text_structure.xml
152 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
1009
1010
1011
1012
1013
1014
1015
1016
1017
1018
1019
1020
1021
1022
1023
1024
1025
1026
1027
1028
1029
1030
1031
1032
1033
1034
1035
1036
1037
1038
1039
1040
1041
1042
1043
1044
1045
1046
1047
1048
1049
1050
1051
1052
1053
1054
1055
1056
1057
1058
1059
1060
1061
1062
1063
1064
1065
1066
1067
1068
1069
1070
1071
1072
1073
1074
1075
1076
1077
1078
1079
1080
1081
1082
1083
1084
1085
1086
1087
1088
1089
1090
1091
1092
1093
1094
1095
1096
1097
1098
1099
1100
1101
1102
1103
1104
1105
1106
1107
1108
1109
1110
1111
1112
1113
1114
1115
1116
1117
1118
1119
1120
1121
1122
1123
1124
1125
1126
1127
1128
1129
1130
1131
1132
1133
1134
1135
1136
1137
1138
1139
1140
1141
1142
1143
1144
1145
1146
1147
1148
1149
1150
1151
1152
1153
1154
1155
1156
1157
1158
1159
1160
1161
1162
1163
1164
1165
1166
1167
1168
1169
1170
1171
1172
1173
1174
1175
1176
1177
1178
1179
1180
1181
1182
1183
1184
1185
1186
1187
1188
1189
1190
1191
1192
1193
1194
1195
1196
1197
1198
1199
1200
1201
1202
1203
1204
1205
1206
1207
1208
1209
1210
1211
1212
1213
1214
1215
1216
1217
1218
1219
1220
1221
1222
1223
1224
1225
1226
1227
1228
1229
1230
1231
1232
1233
1234
1235
1236
1237
1238
1239
1240
1241
1242
1243
1244
1245
1246
1247
1248
1249
1250
1251
1252
1253
1254
1255
1256
1257
1258
1259
1260
1261
1262
1263
1264
1265
1266
1267
1268
1269
1270
1271
1272
1273
1274
1275
1276
1277
1278
1279
1280
1281
1282
1283
1284
1285
1286
1287
1288
1289
1290
1291
1292
1293
1294
1295
1296
1297
1298
1299
1300
1301
1302
1303
1304
1305
1306
1307
1308
1309
1310
1311
1312
1313
1314
1315
1316
1317
1318
1319
1320
1321
1322
1323
1324
1325
1326
1327
1328
1329
1330
1331
1332
1333
1334
1335
1336
1337
1338
1339
1340
1341
1342
1343
1344
1345
1346
1347
1348
1349
1350
1351
1352
1353
1354
1355
1356
1357
1358
1359
1360
1361
1362
1363
1364
1365
1366
1367
1368
1369
1370
1371
1372
1373
1374
1375
1376
1377
1378
1379
1380
1381
1382
1383
1384
1385
1386
1387
1388
1389
1390
1391
1392
1393
1394
1395
1396
1397
1398
1399
1400
1401
1402
1403
1404
1405
1406
1407
1408
1409
1410
1411
1412
1413
1414
1415
1416
1417
1418
1419
1420
1421
1422
1423
1424
1425
1426
1427
1428
1429
1430
1431
1432
1433
1434
1435
1436
1437
1438
1439
1440
1441
1442
1443
1444
1445
1446
1447
1448
1449
1450
1451
1452
1453
1454
1455
1456
1457
1458
1459
1460
1461
1462
1463
1464
1465
1466
1467
1468
1469
1470
1471
1472
1473
1474
1475
1476
1477
1478
1479
1480
1481
1482
1483
1484
1485
1486
1487
1488
1489
1490
1491
1492
1493
1494
1495
1496
1497
1498
1499
1500
1501
1502
1503
1504
1505
1506
1507
1508
1509
1510
1511
1512
1513
1514
1515
1516
1517
1518
1519
1520
1521
1522
1523
1524
1525
1526
1527
1528
1529
1530
1531
1532
1533
1534
1535
1536
1537
1538
1539
1540
1541
1542
1543
1544
1545
1546
1547
1548
1549
1550
1551
1552
1553
1554
1555
1556
1557
1558
1559
1560
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#TomaszNałęcz">Otwieram posiedzenie sejmowej Komisji Śledczej do zbadania ujawnionych w mediach zarzutów dotyczących przypadków korupcji podczas prac nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji. Stwierdzam kworum. Porządek dzisiejszego posiedzenia przewiduje konfrontację świadków: pani minister Aleksandry Jakubowskiej, szefa Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów, i pani Heleny Łuczywo, zastępcy redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”, wezwanych w celu złożenia zeznań w toczącym się postępowaniu zmierzającym do zbadania ujawnionych w mediach zarzutów dotyczących przypadków korupcji podczas prac nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji. Regulamin zobowiązuje mnie do zadania komisji pytania, czy są inne propozycje do porządku posiedzenia. Innych propozycji nie widzę. Porządek obrad komisji uważam zatem za przyjęty. Przystępujemy do realizacji pierwszego i jedynego punktu dziennego posiedzenia komisji. Na wezwanie komisji ponownie w celu dokonania konfrontacji zjawiły się pani minister Aleksandra Jakubowska i pani redaktor Helena Łuczywo. Zwracam się do pani minister Aleksandry Jakubowskiej, czy ustanowiła pani pełnomocnika.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#TomaszNałęcz">Pani minister, zgodnie z art. 293 § 2 Kodeksu karnego jestem zobligowany pouczyć panią, iż zeznając przed sejmową Komisją Śledczą, jest pani zobowiązana mówić prawdę i tylko prawdę. Zeznanie nieprawdy lub zatajenie prawdy powoduje odpowiedzialność karną na podstawie art. 233 § 1 Kodeksu karnego, który przewiduje sankcję w postaci kary pozbawienia wolności do lat 3. Przypominam także o przyrzeczeniu, które pani minister złożyła w dniu 22 marca br. Procedura obliguje mnie do zadania pani pytania, czy pani zrozumiała treść tego pouczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AleksandraJakubowska">Tak, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#TomaszNałęcz">Dziękuję, pani minister. Oświadczam, że dane osobowe oraz dane dotyczące miejsca zamieszkania pani minister znane są komisji i znajdują się w aktach sprawy. Rozumiem, że od czasu złożenia przyrzeczenia w dniu 22 marca nie była pani karana za fałszywe zeznanie lub oświadczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#TomaszNałęcz">Dziękuję. Informuję panią minister, że na podstawie art. 183 § 1 K.p.k. może pani się uchylić od odpowiedzi na pytanie, jeżeli jej udzielenie mogłoby narazić panią lub osobę dla pani najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe. Zgodnie z treścią art. 183 § 2 Kodeksu postępowania karnego może pani zażądać, aby przesłuchanie odbyło się z wyłączeniem jawności, jeżeli treść zeznań mogłaby narazić na hańbę panią lub osobę dla pani najbliższą. Przypominam, że przebieg przesłuchania jest utrwalany za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk i obraz, o czym została pani uprzedzona. Teraz zwracam się pani prezes Heleny Łuczywo i zgodnie z procedurą jestem zobligowany zadać pani pytanie, czy ustanowiła pani pełnomocnika.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#HelenaŁuczywo">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#TomaszNałęcz">Dziękuję. Pani prezes, zgodnie z artykułem 233 § 2 Kodeksu karnego jestem zobligowany pouczyć panią, iż zeznając przed Sejmową Komisją Śledczą, jest pani zobowiązana mówić prawdę i tylko prawdę. Zeznanie nieprawdy lub zatajenie prawdy powoduje odpowiedzialność karną na podstawie art. 233 § 1 Kodeksu karnego, który przewiduje sankcję w postaci kary pozbawienia wolności do lat 3. Przypominam także o przyrzeczeniu, które złożyła pani w dniu 4 marca br. Procedura obliguje mnie do zadania pani pytania, czy pani zrozumiała treść tego pouczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#TomaszNałęcz">Dziękuję. Oświadczam, że dane osobowe pani prezes oraz dane dotyczące miejsca zamieszkania znane są komisji i znajdują się w aktach sprawy. Rozumiem, że od czasu złożenia przyrzeczenia w dniu 4 marca nie była pani karana za fałszywe zeznanie lub oskarżenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#HelenaŁuczywo">Nie byłam.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#TomaszNałęcz">Dziękuję. Jestem zobligowany poinformować panią, że na podstawie art. 183 § 1 Kodeksu postępowania karnego może pani się uchylić od odpowiedzi na pytanie, jeżeli jej udzielenie mogłoby narazić panią lub osobę dla pani najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe. Zgodnie z treścią art. 183 § 2 K.p.k. może pani zażądać, aby przesłuchanie odbyło się z wyłączeniem jawności, jeżeli treść zeznań mogłaby narazić na hańbę panią lub osobę dla pani najbliższą. Przypominam, że przebieg przesłuchania jest utrwalany za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk i obraz. Przystępujemy do zadawania pytań. Proszę o zadawanie pytań pana posła Jana Rokitę.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanRokita">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Pani prezes, pani minister, chciałbym najpierw kilka pytań opisujących sytuację, która ma być przedmiotem konfrontacji, do obu pań skierować, prosząc o łaskawą odpowiedź. Pytania będą dotyczyć zdarzeń, które mają być przedmiotem konfrontacji, a mianowicie zdarzeń, w których obie panie uczestniczyły, a które zdarzyły się wieczorem 22 lipca 2002 r. Chciałbym najpierw zwrócić się do pani prezes Łuczywo, ażeby zechciała w miarę precyzyjnie określić parę kwestii organizacyjnych związanych ze spotkaniem, które miało miejsce wówczas w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Proszę, pani prezes, łaskawie powiedzieć, o której godzinie zjawiła się pani 22 lipca w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ubiegłym roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak bardzo dokładnie nie pamiętam, ale prawdopodobnie było około wpół do ósmej, przed ósmą w każdym razie na pewno.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanRokita">Proszę powiedzieć, kto panią zaprosił do Kancelarii Premiera.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak jak odtworzyłam już po moim pierwszym zeznaniu i zresztą potem zeznawał to również pan premier, bo sobie też odświeżyłam protokoły przesłuchań innych świadków, zaprosił mnie Adam Michnik za zgodą pana premiera - można by to tak określić - znaczy pan premier poprosił Adama Michnika, powiedział panu Michnikowi, że po konfrontacji z Lwem Rywinem będzie jeszcze rozmowa jakaś o autopoprawce do ustawy o radiofonii i telewizji, która miała iść następnego dnia na posiedzenie rządu. I Adam Michnik powiedział, że on się na tym nie zna i że on... czy mógłby w takim razie przyprowadzić mnie, i pan premier wyraził zgodę. I stąd... Adam Michnik mnie powiadomił i stąd ja się tam znalazłam.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanRokita">Proszę, pani prezes, powiedzieć syntetycznie i precyzyjnie, jak pani to wtedy rozumiała, 22 lipca, w jakiej sprawie pani została zaproszona do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#HelenaŁuczywo">Ja zrozumiałam, że ja mam powiedzieć, czy ta autopoprawka, która już jest przygotowana do przedstawienia na posiedzeniu rządu, jest, czy też nie jest kompromisem, no, z nami, bo... można powiedzieć z mediami prywatnymi, z nami. Chodziło o zapisy antykoncentracyjne, więc tymi zapisami przede wszystkim zajmowała się Agora.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanRokita">Proszę jeszcze łaskawie powiedzieć, czy wiedziała pani, idąc na to spotkanie, jacy będą uczestnicy tego spotkania.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#HelenaŁuczywo">Nie. Wiedziałam tylko, że mam tam przyjść.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JanRokita">Dziękuję bardzo. Chciałbym w tym momencie prawie te same pytania postawić pani minister, jak pani uprzejma na nie odpowiedzieć. Proszę łaskawie raz jeszcze powiedzieć, o której godzinie zjawiła się pani w Kancelarii Premiera 22 lipca ubiegłego roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AleksandraJakubowska">To jest trudne do odtworzenia dla mnie, panie pośle, dlatego że ja w swoim kalendarzu wpisałam godz. 19.30, choć umawiałam się z premierem na ok. 20, bo chciałam przyjechać wcześniej i z panem ministrem Nikolskim porozmawiać. Ja nie potrafię powiedzieć, kto był w gabinecie... w saloniku obok, kto przyszedł. Z zeznań różnych osób wynika, że różnie kolejność wejścia różne osoby zapamiętały. Na przykład pan minister Dąbrowski twierdzi, że weszłam, kiedy już pozostali trzej uczestnicy spotkania byli. Ja nie potrafię powiedzieć, ale na pewno było to między godz. 19.30 a 20.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanRokita">Dziękuję bardzo. W pani kalendarzu, który pani dzisiaj przekazała komisji, te dwie godziny figurują obok siebie: 19.30 i 20. Czy jest pani w stanie to zinterpretować, o którą godzinę w tym kalendarzu chodzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie, nie jestem w stanie. Tak jak już mówiłam, chciałam pojechać wcześniej, żeby spotkać się z panem ministrem Nikolskim jeszcze przed spotkaniem z premierem, bo zwykle tak bywało, ponieważ my się przyjaźnimy, że jak jestem w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, to wpadam do niego na kawę. Być może jedna godzina dotyczy mojej planowanej wizyty w gabinecie ministra Nikolskiego, a druga planowanej rozmowy z premierem.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JanRokita">Proszę łaskawie powiedzieć, kto panią zaprosił do Kancelarii Premiera na to spotkanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AleksandraJakubowska">Pan premier.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JanRokita">Pan premier. Może pani króciutko rozbudować tę odpowiedź, gdzie to było i co powiedział?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AleksandraJakubowska">Tak, panie pośle. To było na sławetnej już uroczystości związanej z darem pani Piaseckiej Johnson w Bibliotece Narodowej. Rozmawiałam chwilę z premierem, nawet chyba dość blisko siedziałam. Powiedział, że się cieszy, że prace nad poprawką zmierzają do końca, bo powiedział mu o tym Nikolski. Ja mówię, że jest pewien problem, że nowy minister ma inne zdanie na temat tej poprawki, wtedy powiedział: no, Dąbrowski będzie, prosił mnie o spotkanie, czy... przyjdź wieczorem około dwudziestej, to porozmawiamy w trójkę na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JanRokita">Czyli rozumiem, a może zapytam dla porządku, żeby pani to jeszcze raz sprecyzowała: jak pani wtedy 22 lipca rozumiała - w jakiej sprawie pani tam szła?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AleksandraJakubowska">W sprawie autopoprawki związanej głównie, jeżeli chodzi o dylemat pana ministra Dąbrowskiego dotyczący ograniczenia tantiem dla organizacji zarządzających prawami autorskimi i prawami pokrewnymi, z tym że rozumiałam, że rozmowa również może dotyczyć innych aspektów tej autopoprawki, no bo też nigdy nie wiadomo, w jakim kierunku się ona potoczy. Ale to był główny powód tego spotkania.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JanRokita">Czy wiedziała pani, jakie osoby tam będą na tym spotkaniu?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#AleksandraJakubowska">Tak, że pan Dąbrowski będzie i pan premier.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JanRokita">Czy wiedziała pani, że tam będą przedstawiciele Agory?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie, nie wiedziałam.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JanRokita">Kiedy się pani o tym dowiedziała?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AleksandraJakubowska">Jak weszłam i zobaczyłam panią prezes Łuczywo.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JanRokita">Jasne. Chciałbym wrócić do... pytań do pani prezes Łuczywo, w tym momencie, jeśli można. Pani prezes, przesłała pani, a ściślej rzecz biorąc, nie pani a pani szefowa, prezes Agory, pani Wanda Rapaczyńska, przesłała do komisji dokument, znany obu paniom, bo wielokrotnie obu paniom był ten dokument okazywany, który, jak pani zeznała, otrzymała pani 22 lipca przed wejściem do gabinetu premiera z rąk pani minister Aleksandry Jakubowskiej. Proszę powiedzieć, czy potwierdza pani, że to jest ten dokument i w jakich okolicznościach pani go otrzymała?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak, potwierdzam, że to jest...</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#TomaszNałęcz">Przepraszam najmocniej, panie pośle, ale nie jestem pewien, czy w tej sytuacji jednak nie należy jeszcze...</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JanRokita">Okazać jeszcze raz.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#TomaszNałęcz">...dodatkowo obydwu świadkom okazać ten dokument.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JanRokita">Proszę uprzejmie, choć obie strony doskonale ten dokument znają. Prosiłbym sekretariat...</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#TomaszNałęcz">Ale jak prowadzimy przesłuchanie...</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JanRokita">Pan marszałek ma oczywiście rację.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#TomaszNałęcz">...okazujemy dokument, to... to nie może być domniemanie okazania dokumentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JanRokita">Jasne. Dziękuję za uwagę. Proszę łaskawie zatem - przepraszam panią prezes - proszę łaskawie sekretariat o okazanie dokumentu I.9 pochodzącego od Agory obu paniom.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#AnitaBłochowiak">Więcej, bo ja też prosiłam o skserowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#TomaszNałęcz">Ale może okazujmy ten sam dokument, żeby nie było wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JanRokita">To jest ten sam dokument skopiowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#TomaszNałęcz">Na pewno, ale - przepraszam, panie pośle, przepraszam panie - pokazujmy jednak ten sam dokument, żeby nie było wątpliwości, że świadkowie widzieli dwie różne kopie, być może różnych dokumentów. Najpierw pani prezes.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#HelenaŁuczywo">Ja to znam na pamięć.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#TomaszNałęcz">Nie, ale pani prezes, proszę obejrzeć, proszę nie machać ręką, tylko proszę się dokładnie zapoznać z tym dokumentem.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak, to jest ten dokument. Znaczy, to jest kopia tego dokumentu - precyzyjnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JanRokita">Proszę powiedzieć, w jakich okolicznościach pani ten dokument otrzymała od Aleksandry Jakubowskiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#HelenaŁuczywo">Ale rzeczywiście tu posłużę się też... powiem tak, jak powiedziała pani minister, bo dokładnie to samo zrobiłam co pewnie pani minister, czyli sprawdziłam wszystko, co kolejni uczestnicy tego siedzenia w saloniku i oczekiwania na pana premiera powiedzieli na ten temat, i wszyscy mniej więcej powiedzieli to samo, że pani minister Jakubowska - i to jest dokładnie też to, co ja pamiętam - że pani minister Jakubowska po prostu dała mi tę kartkę. Natomiast jeśli pan poseł mnie prosi, żebym... kto pierwszy wyciągnął rękę, czy coś w tym rodzaju, to ja tego nie pamiętam. Na pewno żeśmy się przywitały i na pewno ja od pani minister Jakubowskiej, siedząc w tym przedpokoju czy też saloniku przed gabinetem pana premiera, otrzymałam ten dokument.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#JanRokita">Proszę w miarę dokładnie, pani prezes, streścić albo przedstawić przebieg wymiany zdań między paniami, jakie towarzyszyły przekazaniu tego dokumentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#HelenaŁuczywo">Poza tym, żeśmy się na pewno przywitały, to myśmy, moim zdaniem, żadnej rozmowy nie odbyły. Ja tego nie pamiętam i też jeśli dobrze sprawdziłam w protokołach przesłuchań, nikt z pozostałych osób, które tam były, a było ich trzy, to znaczy był pan... nie, była pani minister Jakubowska, pan minister Dąbrowski i pan minister Nikolski, nikt tam nie odnotował żadnej rozmowy. Więc przypuszczam, że jakiejś specjalnie istotnej rozmowy między nami nie było, skoro nikt tego nie pamięta, po prostu wzięłam to od pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#JanRokita">Ale w wyniku okazania tego dokumentu panie umówiły się, wedle tego, co pani zeznawała, na spotkanie na następny dzień.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#TomaszNałęcz">Przepraszam, panie pośle, nie chciałbym ingerować, ale chyba jednak zgodnie z prawidłami konfrontacji powinien pan w tym momencie to samo pytanie zadać pani minister Jakubowskiej na temat okoliczności przekazania.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JanRokita">Panie marszałku, może za momencik, dobrze? Chciałbym ustalić najpierw okoliczności, które towarzyszyły przekazaniu tego dokumentu po stronie pani prezes Łuczywo, dobrze?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#TomaszNałęcz">A tak, bardzo proszę. Myślałem, że pan już pyta o zdarzenia po tej rozmowie. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JanRokita">Czy w toku tej rozmowy, która towarzyszyła przekazaniu tego dokumentu, panie umówiły się na spotkanie następnego dnia?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#HelenaŁuczywo">Jak mówię, nie pamiętam, żeby temu towarzyszyła jakakolwiek rozmowa podczas czekania na wejście do gabinetu pana premiera. I również wtedy na nic żeśmy się nie umawiały, po prostu otrzymałam od pani minister ten dokument.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JanRokita">Dobrze. Chciałbym poprosić sekretariat o okazanie tego dokumentu jeszcze pani minister Aleksandrze Jakubowskiej. Czy pani minister identyfikuje ten dokument jako dokument, który 22 lipca wieczorem wręczyła Helenie Łuczywo w przedpokoju do gabinetu prezesa Rady Ministrów?</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JanRokita">Czy zechce pani powiedzieć, jakie przesłanki panią kierują, kiedy zaprzecza pani, że to jest ten dokument? To znaczy w oparciu o jakie przesłanki pani twierdzi, że nie rozpoznaje pani tego dokumentu?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#AleksandraJakubowska">Po pierwsze, dlatego że nie udawałam się do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na spotkanie z panią Heleną Łuczywo, żeby przekazać jej interesujące Agorę paragrafy dotyczące przepisów dekoncentracyjnych, bo gdybym się udawała na takie spotkanie, bym takie spotkanie planowała, to, po pierwsze, bym zaprosiła panią prezes do ministerstwa, a nie do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, bo ja nie miałam wtedy takich uprawnień. Po drugie, udawałam się na spotkanie, które było zaplanowane przez premiera jako rozmowa trzech osób o autopoprawce, a szczególnie o tantiemach, a w tym dokumencie w ogóle tych zapisów nie ma. Po trzecie, poprosiłam mój departament prawny o wydrukowanie ostatniej wersji autopoprawki i było to kilkanaście kartek, w związku z tym nie mogę uznać, że dokument, który się składa z dwóch kartek jest tożsamy z dokumentem, który zabrałam ze sobą na spotkanie z prezesem Rady Ministrów i z ministrem kultury.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JanRokita">Czy jest pani w stanie przedstawić komisji ten dokument, który, pani zdaniem, pani wręczyła?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie, nie jestem, ponieważ ja tego dokumentu nie czytałam. Ja, jak już zeznawałam i dzisiaj, i w czasie moich zeznań marcowych, wzięłam go na wszelki wypadek, ponieważ nie chodziło o szczegółowe zapisy w tym dokumencie, tylko chodziło o zasady, czy w ogóle regulować w autopoprawce sprawę tantiem, czy nie regulować, za czym opowiadał się pan minister Dąbrowski, a jednak podstawą kompromisu z mediami 26 czerwca wolą wszystkich tam zgromadzonych było uregulowanie wysokości tantiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#JanRokita">Czy pamięta pani wymianę zdań, która towarzyszyła przekazaniu tego dokumentu między panią a panią prezes Łuczywo?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#AleksandraJakubowska">Tych zdań rzeczywiście nie było za wiele. Ja po prostu powiedziałam, że mam ostatnią autopoprawkę, czy pani prezes chce, a pani prezes wzięła. Spytałam się, czy ma jakieś uwagi, no i wtedy usłyszałam, że nie jest w stanie na gorąco, w związku z tym, że - ja już nie będę cytowała, nie chciałabym tutaj w niezręcznej sytuacji panią prezes stawiać - że nie jest w stanie po prostu swojej opinii w tym momencie wydać.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JanRokita">Czy pani miała, czy pani wzięła z Ministerstwa Kultury jedną wersję tego dokumentu?</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#AleksandraJakubowska">Tak, jedną.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JanRokita">Ja rozumiem, że... czy dobrze rozumiem, że jak pani go dała przed wejściem do premiera pani prezes Łuczywo, to w trakcie spotkania u premiera z ministrem Dąbrowskim pani już nie miała żadnego dokumentu autopoprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie, nie miałam.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#JanRokita">Czy może pani wyjaśnić komisji, dlaczego przed wejściem do premiera wyzbyła się pani jedynego egzemplarza dokumentu, z którym pani szła na rozmowę z premierem i z ministrem Dąbrowskim, jak pani przed chwilą powiedziała.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#AleksandraJakubowska">Panie pośle, ja przed chwilą powiedziałam, dla mnie ten dokument był dokumentem wziętym na wszelki wypadek. Gdybym musiała skorzystać z niego w czasie naszego spotkania, wiedząc, że... spotykając tam panią Helenę Łuczywo, tobym mogła z niego skorzystać. Ja artykuły dotyczące tantiem miałam w głowie, ja go wzięłam na wszelki wypadek.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#JanRokita">Czy dobrze rozumiem, że idąc na spotkanie w sprawie tantiem z premierem i z pani szefem, ministrem kultury, w przedpokoju jedynego egzemplarza dokumentu, o którym miała być rozmowa, pani się pozbyła przez wręczenie go Helenie Łuczywo?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#AleksandraJakubowska">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#JanRokita">Jasne. Chciałbym zatem wrócić do pytań do pani prezes Łuczywo. Pani prezes, czy wtedy, 22 lipca, w trakcie tego spotkania, po tym spotkaniu w godzinach wieczornych bądź nocnych okazywała pani jakimś osobom ten dokument jako dokument pochodzący od Aleksandry Jakubowskiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak. Tak jak już mówiłam, ja ten dokument zaraz po wyjściu z Urzędu Rady Ministrów i krótkiej rozmowie z Adamem Michnikiem na temat konfrontacji, która się odbyła wcześniej... pojechałam, znaczy, umówiłam się przez telefon z prawnikami, pojechałam do Agory i dałam prawnikom ten dokument i oni na nim nanieśli te drobne poprawki, które tam są widoczne, zaraz zresztą takie drobne błędy poprawili.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#JanRokita">Czy może pani wymienić nazwiska tych prawników?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak, to była pani Ewa Lewszuk, pani mecenas Ewa Lewszuk i mecenas Antoni Bajer.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#JanRokita">Antoni?</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#HelenaŁuczywo">Antoni Bajer.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#JanRokita">Czy tym osobom powiedziała pani, że to jest dokument, który wręczyła pani Aleksandra Jakubowska?</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak, oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#JanRokita">Kiedy pani im to powiedziała?</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#HelenaŁuczywo">Już od razu, przez telefon, i potem umawiając się z nimi, bo już to było po spotkaniu w obecności pana premiera i Adama Michnika, kiedy ja uzyskałam zgodę pana premiera i pani minister na przekazanie jeszcze uwag do tej wersji następnego dnia rano. I żeby takie uwagi wyprodukować, bo dodam, że po to, żeby zrobić uwagi do tych zapisów, ponieważ autopoprawka jest autopoprawką do nowelizacji ustawy, więc trzeba wziąć ustawę, która jest z 1992 r., potem trzeba wziąć nowelizację tej ustawy przesłaną przez rząd Sejmowi w marcu 2002 r. i potem trzeba wziąć te zapisy i dopiero wtedy można zrobić uwagi, a więc to jest sporo roboty. I żeby to zrobić na rano, to trzeba było popracować późnym wieczorem. Ja im powiedziałam, że właśnie to jest to i że mamy jeszcze szanse przekazać nasze uwagi, i tyle.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#JanRokita">Pani prezes, czy na użytek pana mecenasa Lewczuka i pani mecenas Bajer...</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#HelenaŁuczywo">Nie, to jest Ewa Lewszuk, to jest kobieta.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#JanRokita">Lewszuk, przepraszam, bardzo przepraszam panią mecenas Lewszuk, jeśli nas słyszy. Czy na użytek pani mecenas Lewszuk i pana mecenasa Bajera sporządzała pani kopie tego dokumentu wtedy, 22 lipca?</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#HelenaŁuczywo">Moim zdaniem myśmy to natychmiast skopiowali, ale ja na pewno tego nie kserowałam sama. Nie pamiętam tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#JanRokita">Gdzie pani zapoznała te osoby z tym dokumentem?</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#HelenaŁuczywo">U nas w siedzibie „Gazety” i Agory na Czerskiej. Tam żeśmy się spotkali.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#JanRokita">Czy były jakieś inne osoby jeszcze, którym pokazywała pani ten dokument, mam na myśli także uczestników wieczornego spotkania 22 lipca w gabinecie premiera?</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#HelenaŁuczywo">Nie pamiętam nic takiego, chyba nie. Nie pamiętam, nie wydaje mi się, nie wiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#JanRokita">W każdym razie nie pamięta pani, żeby pani pokazywała ten dokument Leszkowi Millerowi albo Adamowi Michnikowi wtedy na tym spotkaniu?</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#HelenaŁuczywo">Raczej nie, nie sądzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#JanRokita">Jasne. Pani minister, jeśli można się do pani zwrócić w kwestii analogicznej, prawda. Jak pytałem panią mecenas Łuczywo, panią prezes Łuczywo, przepraszam bardzo, komu pokazywała ten dokument, to chciałbym od pani się dowiedzieć, od kogo pani wzięła ten dokument, który zaniosła pani do Urzędu Rady Ministrów 22 lipca wieczorem?</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#AleksandraJakubowska">Ja to powtórzę, panie pośle, chociaż wielokrotnie mówiłam. Poprosiłam mój departament prawny o przedstawienie mi ostatniej wersji, która jest u nich w komputerze, i to dostałam. Od kogo? Czy przyszła sama pani dyrektor Ziemiszewska, czy dała przez sekretariat, nie potrafię teraz powiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#JanRokita">Czy może pani powiedzieć, do kogo pani zwróciła się fizycznie z prośbą o przekazanie pani tego materiału?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#AleksandraJakubowska">Trudno mi jest powiedzieć. Albo sama mogłam zadzwonić do pani dyrektor Ziemiszewskiej, albo poprosić sekretariat i wydać taką dyspozycję, żeby poproszono departament. To są szczegóły należące do tej pierwszej kategorii rzeczy, które się zapomina.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#JanRokita">A czy nie pamięta pani, rozumiem, okoliczności rozmowy z panią dyrektor Ziemiszewską na temat tego, że pani potrzebuje taki dokument?</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie. Pamiętam, że tylko poprosiłam, żeby to, co mają aktualnego, mi wydrukowali.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#JanRokita">Kto w takich sytuacjach powinien był ten dokument pani przysłać z departamentu prawno-legislacyjnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie wiem. Przychodzi pracownik albo przychodzi pani dyrektor, albo moja sekretarka idzie do departamentu. Gońców chyba raczej Ministerstwo Kultury nie zatrudniało. Któryś z urzędników albo sekretariat.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#JanRokita">Czy mam rozumieć, że pani nie pamięta, w jakich okolicznościach pani otrzymała ten dokument, który zaniosła pani do Urzędu Rady Ministrów, do kancelarii premiera wtedy?</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#AleksandraJakubowska">Przykro mi, panie pośle, ale gdybym zaśmiecała sobie pamięć pamiętaniem o okolicznościach dokumentów, których dostaję, to... Jest to niemożliwe po prostu. Dla mnie ten dokument nie był niczym szczególnym, był jedną z kolejnych wersji poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#JanRokita">Czy jest jakaś osoba zatem w Ministerstwie Kultury albo gdziekolwiek indziej, której pani pokazywała ten dokument przed oddaniem go pani Helenie Łuczywo?</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#AleksandraJakubowska">No, osoby, które wydrukowały to i mi dostarczyły, mam nadzieję, że widziały ten dokument. Natomiast ja nie miałam żadnego powodu, żeby przed wyjazdem do premiera komukolwiek ten dokument pokazywać.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#JanRokita">Czy jest pani... wskazać nazwiska osób, które ten dokument, przygotowywany na użytek pani wyjazdu do kancelarii premiera, był przygotowywany?</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie, teraz nie jestem w stanie, panie pośle. Jeżeli pan chce, to ja mogę się skontaktować - albo pan przewodniczący Nałęcz - z panią dyrektor Ziemiszewską, być może ona te szczegóły pamięta. Ja ich nie pamiętam.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#JanRokita">Czy są jakiekolwiek osoby, które jest pani w stanie w tej chwili wymienić z imienia i nazwiska, które mogą mieć wiedzę na temat tego, z jakim dokumentem pani jechała do kancelarii premiera?</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#AleksandraJakubowska">Takich osób z imienia i nazwiska w tym momencie nie potrafię wymienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#JanRokita">Jasne. Chciałem zapytać zatem z powrotem, jeśli można, panią prezes. Proszę łaskawie powiedzieć, z jakim stopniem szczegółowości zapoznała się pani z tym dokumentem i kiedy.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#HelenaŁuczywo">Ja go próbowałam przeczytać już tuż po tym, jak pani minister Jakubowska mi go dała. Jak zaczęłam to studiować, to uświadomiłam sobie, że ja tego w jakimś sensie nie jestem w stanie przeczytać, ponieważ jest to autopoprawka do nowelizacji ustawy, czyli że trzeba to przeczytać, dopiero nakładając na tamte dwa pozostałe dokumenty. Zresztą jak sobie przypominam, kiedy mecenasowie to robili, to oni trzymali tę autopoprawkę, nowelizację i samą ustawę. Jeśli przyjrzeć się uwagom do tego, do tej autopoprawki, które przekazaliśmy pani minister następnego dnia o 10.06, jak tu już było dzisiaj wspominane, to widać, że one dotyczą tych zapisów autopoprawki oraz zapisów nowelizacji, bo one... które autopoprawka zmieniała, a nowelizacja z kolei zmieniała postanowienia samej ustawy. Tak że to jest dość skomplikowane. I dlatego ja, przestraszona, próbowałam to przeczytać przed tym spotkaniem z premierem, żeby powiedzieć, czy to jest to, czy to nie jest to. Uświadomiłam sobie, że ja tego nie jestem w stanie powiedzieć, bo tego nie można powiedzieć, jeżeli się bardzo porządnie nie porówna tych zapisów, które zmieniają, z tymi zapisami, które są zmieniane, co tam dochodzi i co tam odchodzi. Więc mogę powiedzieć tyle, żeby, przepraszam, że tak się rozwodzę, ale już skoro tyle jest zachodu wokół tej sytuacji, to się rozwiodę. Problem... Ja próbowałam się z tym zapoznać tuż po tym, jak pani minister Jakubowska mi to wręczyła. Potem się z tym zapoznawałam razem z prawnikami, którzy mnie tam zresztą w którymś momencie powiedzieli, żebym im tam nie siedziała na karku. I próbowałam to przestudiować wieczorem 22 lipca, no i później jeszcze to studiowałam rano następnego dnia przed wizytą u pani minister Jakubowskiej, w fazie, jak już myśmy mieli te uwagi nasze gotowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#JanRokita">Czy wziąwszy pod uwagę ten wieczór 22 lipca, noc i poranek 23 lipca, jak by pani scharakteryzowała stopień szczegółowości pani zapoznania się z tym dokumentem? Czy to była pobieżna, szczegółowa, bardzo szczegółowa, czy też jakimś innym słowem by pani to określiła?</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#HelenaŁuczywo">Jeśli uwzględnić to, że prawnicy mi to cały czas jakby komentowali i wyjaśniali, to mogę powiedzieć, że dość, jak na laika, to jako tako się z tym zapoznałam, ale bez przesady.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#JanRokita">Jako tako, bez przesady - to znaczy...</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#HelenaŁuczywo">To znaczy, że rozumiałam istotę sprawy i rozumiałam zmiany istotne, które były wprowadzone w tym zapisie w stosunku do poprzedniego zapisu. Bo tam były dwie tylko, na szczęście, bardzo istotne zmiany, jeśli ja to dobrze teraz pamiętam. Nie chciałabym tego tak bardzo szczegółowo dyskutować. Mogę wyciągnąć te dokumenty i jeszcze raz to wszystko porównywać. Nie wiem... bo ja nie wiem, czy to podczas konfrontacji można troszeczkę więcej powiedzieć o jakimś tam podejściu, jakie ja do tego miałam. Ale może nie warto w tej chwili.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#JanRokita">Proszę bardzo, ale niezbyt obszernie, jeśli można prosić.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#HelenaŁuczywo">Myśmy cały czas przyglądali się - co ja tu już wielokrotnie mówiłam - dosłownie tylko kilku zapisom. I w szczególności przyglądaliśmy się zapisom dotyczącym uprawnień Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, bo to było dla nas najistotniejsze, oraz zapisom dotyczącym koncentracji na rynkach. I patrzyliśmy w szczególności, jeśli chodzi o uprawnienia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, na to, jakie ma uprawnienia Krajowa Rada również versus UOKiK. I temu ja się przyglądałam i to dość dobrze pamiętam. No, w tym sensie mogę powiedzieć, że dość szczegółowo się z tym zapoznałam.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#JanRokita">Mhm. Chciałbym do pani minister zwrócić się z tą samą kwestią: Na ile szczegółowo pani się zapoznała z tym dokumentem pomiędzy otrzymaniem go z Departamentu Legislacyjnego a przekazaniem pani Helenie Łuczywo?</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#AleksandraJakubowska">W ogóle się, panie pośle, z nim nie zapoznawałam, bo nie widziałam takiego powodu, żeby czytać w samochodzie, w trakcie jazdy do premiera, dokument, który de facto był jedną z kolejnych wersji i który miał mi na wszelki wypadek służyć przy rozmowie z premierem i z ministrem Dąbrowskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#JanRokita">Czy w związku z tym pani w ogóle pamięta treść tego dokumentu, co w nim było?</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie, treści nie. Pamiętam, że było kilkanaście kartek, bo poprosiłam o pełną wersję autopoprawki, a nie o fragment.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#JanRokita">Czy pani jest w stanie powiedzieć, jakie istotne elementy rozstrzygnięć dotyczące dekoncentracji mediów w tym tekście, który pani wtedy przekazała, były, w związku z tym?</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#AleksandraJakubowska">Ale, panie pośle, ja przed chwilą powiedziałam, że ja tego dokumentu nie czytałam...</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#JanRokita">Właśnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#AleksandraJakubowska">...w związku z tym jak mam odpowiedzieć na to pańskie pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#JanRokita">Ja rozumiem, że odpowiedź po prostu brzmi: nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#JanRokita">Chciałem się tylko upewnić, bo mógł pani ktoś relacjonować ten tekst, na przykład z departamentu, wręczając...</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#AleksandraJakubowska">Może ja niejasno odpowiadam, przepraszam bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#JanRokita">Można zapoznać się z dokumentem, nie czytając go, na przykład przez jakąś relację, więc stąd moje pytanie było. Dobrze. Mam jasność. Chciałem zapytać jeszcze o rzecz następującą panią prezes. W trakcie zeznań przed komisją oświadczyła pani, iż ten dokument, który pani otrzymała, był gruby. No, jako żywo to, co pani w tej chwili identyfikuje jako ten dokument, grube nie jest. Czy zechce pani ten problem wyjaśnić komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#HelenaŁuczywo">No tak, ja oczywiście się już wiele godzin nad tym zastanawiałam i jedyne sensowne wyjaśnienia, jakie mogę tutaj dostarczyć, są dwa. Po pierwsze, to urosło w moich oczach do rozmiarów apokaliptycznych, zwłaszcza we wspomnieniach, dlatego że ja pamiętam ten moment przerażenia, że ja mam panu premierowi, no, bądź co bądź, bardzo ważnej osobie w państwie, od której wiele zależy, zaopiniować coś, a ja nie mam ani tej nowelizacji, którą autopoprawka zmienia, ani samej ustawy, które są już grubymi dokumentami. Ja siedzę, to studiuję i myślę: co ja mam tu powiedzieć, to jest gruby projekt. To jest jedyne rozsądne, że tak powiem, wyjaśnienie, które ja znajduję dla użycia tych niefortunnych słów „gruby”. To było grube, dlatego że potem, jak już siedziałam tam przez chwilę i patrzyłam, jak prawnicy sprawdzają, co jest w tym dokumencie, na tych dwóch stronach, no to trzeba wyjąć i nowelizację, i sam projekt ustawy, który każdy liczy wiele stron, i dopiero wtedy można się odnieść. Stąd być może użycie przeze mnie tego słowa „gruby”. No, inaczej tego nie potrafię wyjaśnić rzeczywiście, bo sprawdzałam wielokrotnie, to jest właśnie ta autopoprawka z tymi uwagami mecenasa Bajera tam czy też mecenas Lewszuk, naniesionymi tuż po moim powrocie. To jest jedyna wersja, którą myśmy mieli bez elektronicznej, czyli musiała być wręczona ręcznie. Co więcej, ja odtworzyłam sobie, studiując tutaj, przygotowując się do tej konfrontacji, studiując te protokoły i stenogramy. Przypuszczam, że to jest najprawdopodobniej ta sama wersja, którą otrzymał pół godziny czy gdzieś tam około siódmej bodaj pan prezes Banasiński. Taka powstała we mnie hipoteza. Mnie się to wydawało grube, dlatego że to była autopoprawka do nowelizacji, do projektu ustawy. To jest jedyne rozsądne wyjaśnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#JanRokita">Mhm. Pani minister, pani z kolei w toku zeznań przed komisją z absolutną pewnością powiedziała, zeznając po raz pierwszy na ten temat, że ten dokument to nie jest ten dokument, o którym mówi pani prezes Łuczywo, ponieważ pani wie, że to był dokument tożsamy z dokumentem przedstawionym następnego dnia członkom rządu na posiedzenie Rady Ministrów. Pytanie brzmi w związku z tym tak: skąd, nie czytając tego dokumentu, mogła mieć pani taką pewność przed komisją?</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#AleksandraJakubowska">Panie pośle, ja być może trochę inaczej się wyraziłam. Ja powiedziałam, że to jest dokument tożsamy, który ma być przedstawiony Radzie Ministrów czy że zostanie...</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#JanRokita">Przedstawionym Radzie Ministrów, pani tak powiedziała.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#AleksandraJakubowska">...przedstawiony Radzie Ministrów. Natomiast na tę godzinę i na tą okoliczność to była ostatnia aktualna wersja autopoprawki, więc tylko tak mogę to panu wytłumaczyć. Dla mnie ta wersja była wersją, która ma szansę na to, żeby zostać przedstawiona Radzie Ministrów. Nie było innej wersji w tym momencie, poza tą, którą poprosiłam jako aktualną o wydrukowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#JanRokita">Mhm. Czy podtrzymuje pani opinię, że to jest dokument, który jest zbieżny z tym, co zostało przedstawione Radzie Ministrów?</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie, panie pośle, ta opinia była spowodowana być może tym, że rzeczywiście dwudziestego drugiego byłam przekonana, że będzie to dokument zbieżny. Natomiast w momencie kiedy już wiedząc, że będziemy rozmawiać w towarzystwie i pana redaktora Michnika, i pani redaktor Łuczywo nad tą autopoprawką i kiedy pani prezes nie chciała zająć stanowiska w tej sprawie, tłumacząc, dlaczego, no, umówiłyśmy się, że jeszcze będą jakieś poprawki. No więc już nie mógł być to dokument tożsamy z tym co Rada Ministrów dostała.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#JanRokita">Czyli wycofuje się pani z tego zeznania, które pani złożyła przed komisją w tej sprawie wcześniej?</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#AleksandraJakubowska">Tak, panie pośle, widocznie użyłam albo skrótu myślowego albo moja pamięć mnie wtedy zawiodła.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#JanRokita">Jasne. Chciałbym w związku z tym panią minister zapytać, skoro to był ostatni projekt w departamencie prawnym, w Departamencie Prawno-Legislacyjnym, to powinien to być ten projekt, który pani przedstawiła komisji jako ostatni, z dnia 22 lipca, w materiałach przez panią przekazanych komisji. Ten projekt pochodzi z godziny 18.08, żadnych późniejszych projektów pani już nam nie przedstawiła, czyli ten projekt jest projektem ostatnim. W tym projekcie nie ma w ogóle żadnych zapisów dotyczących art. 36 i dekoncentracji. Chciałem panią w związku z tym zapytać, jeśli to nie jest projekt zatem z godziny 18.08, to dlaczego w materiałach przekazanych komisji nie ma projektu, który odpowiadałby temu ostatniemu dokumentowi przekazanemu przez panią Helenie Łuczywo wieczorem?</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#AleksandraJakubowska">Panie pośle, ja nie zaprzeczyłam kategorycznie, że nie jest to ten dokument, ani kategorycznie nie potwierdziłam, że jest ten dokument. Ja poprosiłam dyrektor departamentu, żeby wydrukowała aktualny dokument, gdzieś ok. 18.30, tak jak zeznałam. Poprosiłam również przed moimi zeznaniami o przesłanie mi wszystkich wersji poprawek. I pani dyrektor Ziemiszewska przysłała mi wersję poprawek w tej ilości, w tej liczbie, przepraszam, jaką przedstawiłam komisji. Natomiast to pytanie, która to była wersja, co departament wydrukował, to naprawdę nie jest pytanie do mnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#JanRokita">Czy tego wieczora posługiwała się pani dokumentem, który dotyczyłby tylko przepisów dekoncentracyjnych, a nie był całą autopoprawką?</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#AleksandraJakubowska">Panie pośle, no, wynika z e-maili, że się posługiwałam, ponieważ został wysłany ten fragment panu Banasińskiemu, bo pan Banasiński się tym fragmentem interesował.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#JanRokita">Ten fragment, jak wynika z okazanego dzisiaj pani dokumentu przez pana posła Ziobrę, został wysłany do pana Banasińskiego o godz. 19.30, czyli w zasadzie, jeśliby porównać to z pani wcześniejszym zeznaniem, niemal tuż przed pani wyjściem z Ministerstwa Kultury do...</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#AleksandraJakubowska">Bardzo możliwe, bardzo możliwe, że nawet nie przeze mnie został wysłany, być może pozostawiłam dyspozycje.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#JanRokita">Tak, do Kancelarii Premiera. Prosiłbym łaskawie sekretariat o okazanie pani minister raz jeszcze tego dokumentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#TomaszNałęcz">Okazujemy dokumenty nadesłane przez pana prezesa Banasińskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#JanRokita">Prezesowi Banasińskiemu o godz. 19.30.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#TomaszNałęcz">A przekazane do komisji przez...</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#JanRokita">...Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#TomaszNałęcz">Tak jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#HelenaŁuczywo">Pani chyba wzięła kopię tego i mi dała przez omyłkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#TomaszNałęcz">Proszę najpierw pokazać ten dokument panu posłowi Rokicie, żeby była pewność, że pan okazuje dokument świadkom, o który pan poseł Rokita pyta.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#HelenaŁuczywo">Pani minister, jak Boga kocham, bo moim zdaniem to jest to samo. Zawracanie głowy to wszystko razem.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#JanRokita">Pani minister, ten dokument zawiera mail od pani skierowany do Cezarego Banasińskiego do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ten e-mail, pozwolę sobie zacytować, brzmi: „To jest ostatnia wersja (być może jakieś drobne błędy). A.J.”. Czy to jest mail przez panią zredagowany i wysłany?</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#AleksandraJakubowska">Tak, bardzo możliwe. Nie wykluczam, że osobiście to zrobiłam, a również mogłam przekazać sekretarce, ale to jest e-mail mój.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#JanRokita">Pani mail został wysłany z pani sekretariatu, jak rozumiem, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie, adres jest mój, ale sekretarka korzystała z mojego komputera, jeżeli wydawałam jej takie polecenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#JanRokita">Czy ten e-mail zatem mógł być wysłany z Departamentu Prawno-Legislacyjnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie sądzę, żeby był wysłany z Departamentu Prawno-Legislacyjnego. Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#JanRokita">Czy rozpoznaje pani adres e-mailowy, którego nie będziemy czytać publicznie, jako własny adres e-mailowy?</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#AleksandraJakubowska">Tak, rozpoznaję.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#JanRokita">Proszę zatem powiedzieć, skoro to jest wysłane pismo z pani sekretariatu, skoro to jest wysłany mail z pani sekretariatu, od kogo i w jakich okolicznościach uzyskała pani tekst, który, jak rozumiem, miała pani o godz. 19.30 w sekretariacie, który został wysłany Cezaremu Banasińskiemu?</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#AleksandraJakubowska">Prawdopodobnie z Departamentu Prawnego, systemem wewnętrznej poczty e-mailowej. Bo gdybym dostała dokument w formie pisanej, zostałoby to wysłane faksem.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#JanRokita">Czy poleciła pani Departamentowi Prawno-Legislacyjnemu równolegle przyniesienie o godz. 19.30 całej autopoprawki, którą pani wzięła do Urzędu Rady Ministrów, i drugiego dokumentu, innego, z fragmentem autopoprawki, który wysłała pani w tym samym czasie Cezaremu Banasińskiemu? Czy dobrze rozumiem, bo to jest wszystko o 19.30?</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie, panie pośle. O ile ja pamiętam, to ja w swoich zeznaniach mówiłam, że poprosiłam o wydruk aktualnej poprawki z godz. 18.30. Natomiast faks pochodzi z godz. 19.30, czyli jest różnica godziny pomiędzy dokumentem całościowym autopoprawki, o który poprosiłam Departament Prawny w celu zabrania go do Kancelarii Premiera, i między godziną wysłania tego e-maila. Jest godzina różnicy.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#JanRokita">Sekundę. Sekundę, pani minister. Ustalmy, to jest bardzo ważne. Pani zeznała przed chwilą, że pani szła do kancelarii... wyjeżdżała do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów najwcześniej o godz. 19.30, a najpóźniej o godz. 20.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#AleksandraJakubowska">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#JanRokita">Zakładam, że skoro o 19.30 pani wysłała mail, to musiało się to stać pewnie krótko przed godz. 19...</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#AleksandraJakubowska">Jeżeli osobiście go wysyłałam.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#JanRokita">Tak, krótko po godz. 19.30. Pani zeznała również, że przed wyjściem do Kancelarii Premiera poprosiła Departament Prawno-Legislacyjny o to, żeby przyniósł pani ostatnią wersję autopoprawki. Teraz się dowiadujemy, w związku z pismem do Banasińskiego, że w tym samym czasie...</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie w tym samym czasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#JanRokita">...poleciła pani Departamentowi Prawno-Legislacyjnemu przyniesienie też fragmentu tej autopoprawki dla Cezarego Banasińskiego, bo to było tuż przed pani wyjściem. Proszę to objaśnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#AleksandraJakubowska">Panie pośle, nie w tym samym czasie. Te dwie dyspozycje, czy też dwie godziny... czy godziny otrzymania tych dwóch dokumentów to jest okres 60 minut. Ja poprosiłam Departament Prawny o danie mi wydruku z komputera całej autopoprawki, natomiast tutaj być może była dyspozycja, żeby wysłać Banasińskiemu te fragmenty, które dotyczą jego. I to wszystko, co potrafię wytłumaczyć w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#JanRokita">Czy ten cały tekst zatem, który pani wzięła, mógł być rozbieżny z tym tekstem, który pani wysłała w tym czasie Banasińskiemu?</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie wiem, panie pośle, bo już powtarzam po raz piąty, że ja nie przejrzałam tekstu, który wzięłam.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#JanRokita">No, dobrze, ale jeśli prosiła pani Departament Legislacyjny - nawet w odstępie godziny - o to, żeby dał pani raz całą autopoprawkę, a drugi raz fragment autopoprawki, pytam panią: Czy dopuszcza pani taką możliwość, że Departament Prawno-Legislacyjny w tym czasie dał pani różne teksty?</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#AleksandraJakubowska">Panie pośle, ja jestem od stwierdzania i informowania komisji o faktach, a nie o dopuszczaniu możliwości. Ja nie będę się wdawała w spekulacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#JanRokita">Ale to nie są żadne spekulacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#AleksandraJakubowska">Ja nie znam żadnych... No, panie pośle, ja nie znam żadnych faktów, które by uprawniały mnie do tego, aby powiedzieć, że jest tak albo jest inaczej. Ja dokumentu, który wzięłam z sobą do prezesa Rady Ministrów, nie przejrzałam, bo nie widziałam takiej potrzeby. I podejrzewam nawet, że pewnie nawet, wysyłając załącznik prezesowi Banasińskiemu, też nie do końca, jeżeli ja to robiłam, przeczytałam. No, pan wybaczy, ale ja nie mogę każdego... każdej roboczej wersji, którą komuś przesyłam czy gdzieś wiozę, czytać od kropki do kropki. To jest po prostu niemożliwe fizycznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#JanRokita">Pani minister, czy pisząc Cezaremu Banasińskiemu mail, jak pani powiedziała sama: „To jest ostatnia wersja, być może jakieś drobne błędy, Aleksandra Jakubowska”, nie przeczytała pani tego, pisząc mu, że to jest ostatnia wersja z drobnymi błędami?</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie wiem. Mogłam powiedzieć mojej sekretarce: „To jest ostatnia wersja, wyślij Banasińskiemu”, mogłam to sama wysłać. Na tę godzinę być może takie miałam przekonanie, że to jest ostatnia wersja.</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#JanRokita">I nie czytała pani tej wersji?</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie wiem, panie pośle. Skąd ja mogę sobie przypomnieć, czy ja czytałam, czy nie czytałam?</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#JanRokita">Mając pewność, że są drobne błędy i że to jest ostatnia wersja, nie przeczytała pani tego tekstu?</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#AleksandraJakubowska">„Być może jakieś drobne błędy”, „być może”, panie pośle, tu jest napisane, a nie, że mam pewność, że są błędy.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#JanRokita">Dobrze. To jeszcze tylko jedną rzecz w tej sprawie ustalmy, pani minister, w ramach konfrontacji, mianowicie chciałbym mieć pani precyzyjne zeznanie. Po 19.30 wychodzi pani do Kancelarii Premiera. O której godzinie poprosiła pani Departament Prawno-Legislacyjny o przekazanie pani ostatniej wersji autopoprawki, którą pani chciała wziąć do Kancelarii Premiera, i o której godzinie poprosiła pani Departament Prawno-Legislacyjny, żeby dostarczył pani fragment autopoprawki dla Cezarego Banasińskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#AleksandraJakubowska">Panie pośle, ja już mówiłam o tym w zeznaniach marcowych i powtarzałam teraz. O ostatnią poprawkę, z którą chciałam jechać do Kancelarii Premiera poprosiłam Departament Prawno-Legislacyjny o godz. 18.30. Natomiast jeżeli chodzi o tekst fragmentu, który interesuje pana Cezarego Banasińskiego, to na pewno miało to miejsce przed godz. 19.30, bo, jak pan słusznie zauważył, wybierałam się już do Kancelarii Premiera. Może to być 10 minut później, bo ja chyba przyjechałam jako ostatnia tam, więc byłam spóźniona. Nie byłam już u Nikolskiego. Natomiast ja dałam fragment tego, tak mi się wydaje.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#TomaszNałęcz">Przepraszam, panie pośle, i przepraszam, pani minister, bo w pytaniu pana posła zostało zawarte pewne stwierdzenie, które pani, jak rozumiem, milcząco zaakceptowała, a w świetle wcześniejszych zeznań wcale to nie jest takie oczywiste. Pan poseł w pytaniu zawarł stwierdzenie, że pani wyszła z ministerstwa po 19.30.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#AleksandraJakubowska">Bardzo możliwe. Ja nie mówię, że mogłam wyjść wcześniej czy później. Wiem, że na pewno musiało być... mogłam to wysłać sama, mogła to wysłać sekretarka, natomiast o której wydałam polecenie wysłania panu Banasińskiemu fragmentu dotyczącego koncentracji, ja myślę, że mogłabym to tylko stwierdzić na podstawie, no, nie wiem, być może w billingach jest, że pan prezes do mnie zadzwonił. Być może ten impuls spowodował, że panu Banasińskiemu to zostało wysłane. Ja nie pamiętam, o której wydałam to polecenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#JanRokita">To proszę jeszcze tylko powiedzieć, pani minister... Może inaczej: Wcześniej przed komisją zeznając, powiedziała pani, że przed wyjściem, bezpośrednio przed wyjściem do Kancelarii Premiera poprosiła pani o wersję, która była wersją z 18.30. W tej chwili pani mówi, że pani poprosiła o godzinie 18.30. Chciałem zapytać: Dlaczego na godzinę przed wyjściem do Kancelarii Premiera prosiła pani o tekst?</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#AleksandraJakubowska">Panie pośle, ja nie przypominam sobie tych zeznań, musiałabym je przeczytać. Ja poprosiłam o ostatnią wersję i powiedziałam, że była to wersja z godz. 18.30, natomiast trudno mi jest powiedzieć, że było to mniej więcej około 18.30. Natomiast ja nie powiedziałam - być może się przejęzyczyłam - że poprosiłam tuż przed wyjściem o ostatnią wersję. Być może przed wyjściem, ale ostatnia wersja, którą mi dostarczono, była wersją z godz. 18.30.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#JanRokita">Dlaczego wersji z 18.30 nie przedstawiła pani komisji pośród 11 wersji, które pani przedstawiła komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#AleksandraJakubowska">Panie pośle, przedstawiłam wszystkie wersje autopoprawki, które dostałam z Departamentu Prawnego. Jest pytanie, czy to są wszystkie te wersje.</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#JanRokita">Dlaczego tej jednej, która jest przedmiotem naszej konfrontacji, pani nie przedstawiła?</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#AleksandraJakubowska">Panie pośle, ja przedstawiłam wszystko, co dostałam z Ministerstwa Kultury na ten temat od pani dyrektor Ziemiszewskiej. Te wersje poprawki, jakie dostałam, przedstawiłam. Czy one są wszystkie, czy nie, to nie jest pytanie do mnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#JanRokita">W ogóle istnieje wersja z 18.30 gdzieś? Pani ją gdzieś widziała?</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie wiem, panie pośle, czy istnieje gdzieś wersja z 18.30.</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#JanRokita">Pani wersję z 18.30 zaniosła Helenie Łuczywo.</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#AleksandraJakubowska">No tak, ale gdzie ona jest fizycznie, to ja nie wiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-208">
<u xml:id="u-208.0" who="#JanRokita">Okay. Dobrze, panie...</u>
</div>
<div xml:id="div-209">
<u xml:id="u-209.0" who="#HelenaŁuczywo">Czy ja mogłabym też zobaczyć tę wersję, którą okazano pani minister?</u>
</div>
<div xml:id="div-210">
<u xml:id="u-210.0" who="#AleksandraJakubowska">Pana Banasińskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-211">
<u xml:id="u-211.0" who="#JanRokita">Proszę łaskawie okazać - sekretariat - tę wersję pani Helenie Łuczywo. Proszę, ażeby pani prezes była łaskawa powiedzieć, czy dokument przesłany z Ministerstwa Kultury o godz. 19.30 Cezaremu Banasińskiemu jest z pewnością tym samym dokumentem, który w okolicach godz. 20 otrzymała pani od Aleksandry Jakubowskiej w Kancelarii Premiera. Prosiłbym o uważne porównanie. Jesteśmy gotowi poczekać.</u>
</div>
<div xml:id="div-212">
<u xml:id="u-212.0" who="#HelenaŁuczywo">Bo... panie pośle, żeby to wszystko ułatwić... bo myśmy doszli, że to właśnie chyba będzie to samo, co dostał pan prezes.</u>
</div>
<div xml:id="div-213">
<u xml:id="u-213.0" who="#JanRokita">Chyba czy na pewno, pani prezes?</u>
</div>
<div xml:id="div-214">
<u xml:id="u-214.0" who="#HelenaŁuczywo">Ja teraz zaraz to sprawdzę. Myśmy doszli przed tym okazaniem jeszcze. Ja przygotowałam taki zestaw z zaznaczeniem wszystkich literówek, żeby to było łatwiej porównać, i mogę państwu przekazać, i sama też w tym czasie porównam.</u>
</div>
<div xml:id="div-215">
<u xml:id="u-215.0" who="#JanRokita">Bardzo proszę...</u>
</div>
<div xml:id="div-216">
<u xml:id="u-216.0" who="#HelenaŁuczywo">Bo wydaje mi się na pierwszy rzut oka, że to jest dokładnie to samo.</u>
</div>
<div xml:id="div-217">
<u xml:id="u-217.0" who="#JanRokita">...żeby sekretariat odebrał...</u>
</div>
<div xml:id="div-218">
<u xml:id="u-218.0" who="#TomaszNałęcz">Przepraszam tylko. Przepraszam, panie Zbyszku, żeby była tu pełna jasność, proszę opisać wersje, które są okazywane świadkom. Proszę dołączyć to do... te... nie żadne kopie... Panie Zbyszku, mówię do pana. Proszą nie żadne ksera, nie żadne kopie, tylko te oryginalne teksty pokazywane paniom proszę dołączyć jako załączniki do protokołu, który panie podpisują, żeby była pewność, że fizycznie ten tekst... nie żadne ksero, nie żadna kopia, co oznacza, że nie może być zrealizowana prośba pani poseł Błochowiak, żeby jej tekst oddać. Proszę skserować dla pani Błochowiak egzemplarz, żeby nie było potem żadnych wątpliwości przy analizie tego dokumentu, co panie fizycznie miały w ręku.</u>
</div>
<div xml:id="div-219">
<u xml:id="u-219.0" who="#HelenaŁuczywo">Bo tutaj w tej kopii, którą ja otrzymałam od pani minister... od pani minister Jakubowskiej 22 lipca wieczorem, były następujące omyłki. Ja teraz patrzę na to, co otrzymał pan prezes Banasiński, chwilę wcześniej, jak rozumiem. I tu jest tak: pierwsza omyłka na pierwszej stronie - powinno być w pkt. 1 literka... 1a, b, właściwie to jest trzecia linijka - powinno być ust. 2, a jest napisane ust. 2 i 3. Więc to wygląda na to... To jest ten sam błąd w wersji dla pana Banasińskiego i w tej wersji, którą ja dostałam. Potem na pierwszej stronie również art. 36b też jest literówka, bo powinno być 36a; 36c też jest literówka, bo powin... jest 36b, a powinno być 36a, i myśmy to poprawili. To są dokładnie te same literówki. W art. 36d na drugiej stronie też jest literówka, znów jest 36b, zamiast 36a. I też na tej drugiej stronie w art. 36f... art. 36f jest jeszcze w tym miejscu, a nie na końcu ustawy, bo to są przepisy przejściowe, na końcu autopoprawki. I podobnie na ostatniej stronie. Wygląda na to, że to jest dokładnie to samo. I również to, co jest charakterystyczne - i w wersji dla pana prezesa Banasińskiego jest art. 36e o domniemaniu, i w tej wersji, którą ja otrzymałam, jest art. 36e o domniemaniu, na którym nam bardzo zależało. Natomiast w obu tych wersjach nie ma zapisu, że nie będzie się stosować art. 106 K.p.a., na czym też nam bardzo zależało, co też mogę wyjaśnić, dlaczego, jeżeli komisja sobie tego zażyczy. Czyli moim zdaniem to jest dokładnie to samo, co dostał pan prezes Banasiński, i to, co ja otrzymałam.</u>
</div>
<div xml:id="div-220">
<u xml:id="u-220.0" who="#JanRokita">Dziękuję bardzo, pani prezes.</u>
</div>
<div xml:id="div-221">
<u xml:id="u-221.0" who="#TomaszNałęcz">Przepraszam, pani prezes. Rozumiem, panie pośle, że komisja już w toku dalszego postępowania dowodowego sama przeanalizuje te dwa dokumenty, porównując, czy to są identyczne dokumenty. Jeśli będą jakiekolwiek wątpliwości, wystąpimy o fachową ekspertyzę. Natomiast nie będziemy w trakcie konfrontacji udowadniali identyczności tych dokumentów. Możemy przystać na takie rozwiązanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-222">
<u xml:id="u-222.0" who="#JanRokita">Tak jest, panie marszałku. Panie marszałku, no ja uważam, że okoliczności, które - związane z tym dokumentem i tą rozmową - które konfrontacja miała wyjaśnić, dla mnie przynajmniej są w pełni wyjaśnione. Chciałbym łaskawie zatem zapytać panią prezes, a potem panią minister, czy w związku z tą sprawą coś chciałyby dodać jeszcze do wyjaśnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-223">
<u xml:id="u-223.0" who="#TomaszNałęcz">Panie pośle, są jeszcze kolejni posłowie, przynajmniej jeden, do dalszych pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-224">
<u xml:id="u-224.0" who="#JanRokita">Jasne.</u>
</div>
<div xml:id="div-225">
<u xml:id="u-225.0" who="#TomaszNałęcz">Na pewno skończymy konfrontację tym pytaniem, które pan już w tej chwili wyprzedzająco zadał. A teraz, jeśli pan poseł Rokita wyczerpał pytania, które chciał zadać obydwu paniom, proszę o zadawanie pytań panią poseł Anitę Błochowiak.</u>
</div>
<div xml:id="div-226">
<u xml:id="u-226.0" who="#JanRokita">Dziękuję bardzo obu paniom.</u>
</div>
<div xml:id="div-227">
<u xml:id="u-227.0" who="#AnitaBłochowiak">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Każde pytanie będzie tak samo brzmiało do jednej i do drugiej pani. Pytania są na tyle sformułowane, że można odpowiadać wyjątkowo krótko. Pragnę zapytać się pani minister...</u>
</div>
<div xml:id="div-228">
<u xml:id="u-228.0" who="#TomaszNałęcz">Pani poseł, pani minister brakuje długopisu, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-229">
<u xml:id="u-229.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie śmiałabym aż tak cennego...</u>
</div>
<div xml:id="div-230">
<u xml:id="u-230.0" who="#TomaszNałęcz">Panie Zbyszku, proszę podać pani minister mój długopis.</u>
</div>
<div xml:id="div-231">
<u xml:id="u-231.0" who="#AnitaBłochowiak">Ja już swojego nie dam, bo później załączą...</u>
</div>
<div xml:id="div-232">
<u xml:id="u-232.0" who="#TomaszNałęcz">Aha, jest już z sekretariatu długopis. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-233">
<u xml:id="u-233.0" who="#AleksandraJakubowska">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-234">
<u xml:id="u-234.0" who="#AnitaBłochowiak">Jeśli można, pani minister, zwracam się teraz z pytaniem do pani.</u>
</div>
<div xml:id="div-235">
<u xml:id="u-235.0" who="#AleksandraJakubowska">Tak, tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-236">
<u xml:id="u-236.0" who="#AnitaBłochowiak">Czy zaprosiła pani panią Helenę Łuczywo do Kancelarii Premiera w dniu 22 lipca wieczorem?</u>
</div>
<div xml:id="div-237">
<u xml:id="u-237.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-238">
<u xml:id="u-238.0" who="#AnitaBłochowiak">Pani redaktor, czy została pani zaproszona do Kancelarii Premiera przez panią Aleksandrę Jakubowską? Jeśli można, mikrofon...</u>
</div>
<div xml:id="div-239">
<u xml:id="u-239.0" who="#HelenaŁuczywo">Nie. Zostałam zaproszona przez pana Michnika i pana premiera, a poprzednio mi się zdawało, że przez panią Jakubowską. Przepraszam za tą pomyłkę na pierwszych zeznaniach.</u>
</div>
<div xml:id="div-240">
<u xml:id="u-240.0" who="#AnitaBłochowiak">Dobrze, dobrze. Wyjaśniamy to w odpowiedziach.</u>
</div>
<div xml:id="div-241">
<u xml:id="u-241.0" who="#HelenaŁuczywo">Jasne.</u>
</div>
<div xml:id="div-242">
<u xml:id="u-242.0" who="#AnitaBłochowiak">Pani minister, czy wiedziała pani, że w Kancelarii Premiera w dniu 22 wieczorem spotka pani panią Łuczywo?</u>
</div>
<div xml:id="div-243">
<u xml:id="u-243.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-244">
<u xml:id="u-244.0" who="#AnitaBłochowiak">Pani redaktor, czy wiedziała pani, że w dniu 22 lipca wieczorem w Kancelarii Premiera spotka pani panią minister Jakubowską?</u>
</div>
<div xml:id="div-245">
<u xml:id="u-245.0" who="#HelenaŁuczywo">Chyba nie, ale nie jestem pewna.</u>
</div>
<div xml:id="div-246">
<u xml:id="u-246.0" who="#AnitaBłochowiak">Pragnę zacytować pani, pani redaktor, zeznanie z prokuratury z dnia 23 maja 2003 r.: „Brałam jeszcze udział w spotkaniu z premierem, minister Jakubowską i Lechem Nikolskim. Było to 22 lipca, ale byłam umówiona na spotkanie tylko z minister Jakubowską, od której miałam odebrać ostatnią wersję rządową, wersję autopoprawki. Nie pamiętam kto mnie zaprosił na to spotkanie”. Czy podtrzymuje pani to zeznanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-247">
<u xml:id="u-247.0" who="#HelenaŁuczywo">Nie pamiętam. To znaczy teraz, już po tych wielu miesiącach odtwarzania sobie tych zdarzeń, tak jak już przed chwilą powiedziałam, odtworzyłam, że zaprosił mnie Michnik z premierem, a poprzednio głęboko wierzyłam, że zaprosiła mnie pani Jakubowska, która słusznie zwróciła uwagę, że nie była od tego, żeby zapraszać wówczas do Urzędu Rady Ministrów. Tak że nie podtrzymuję, bo sprawa została zrekonstruowana na komisji dzięki różnym zeznaniom, a także moim rozmowom.</u>
</div>
<div xml:id="div-248">
<u xml:id="u-248.0" who="#AnitaBłochowiak">Proszę o okazanie przez sekretariat komisji kserokopii dokumentu I.8, zarówno pani minister, jak i pani redaktor, bądź ten sam dokument na wszelki wypadek, jeden. Mogę zobaczyć? Mogę zobaczyć najpierw, panie Zbyszku?</u>
</div>
<div xml:id="div-249">
<u xml:id="u-249.0" who="#TomaszNałęcz">Bardzo proszę, żeby właśnie pani poseł najpierw obejrzała. Może poinformujmy wszystkich, pani poseł, co to jest za dokument.</u>
</div>
<div xml:id="div-250">
<u xml:id="u-250.0" who="#AnitaBłochowiak">To jest dokument I.8. Jest to faks od Aleksandry Jakubowskiej wysłany 22 lipca o godz. 15:14:07 do pani Heleny Łuczywo. Proszę pokazać pani minister Jakubowskiej ten dokument. Czy ten dokument oznaczony I.8 numerkiem wręczyła pani pani redaktor w dniu 22 lipca wieczorem w Kancelarii Premiera?</u>
</div>
<div xml:id="div-251">
<u xml:id="u-251.0" who="#AleksandraJakubowska">Pani poseł, jeszcze raz powtarzam: nie mogę stwierdzić, jaki dokument wręczyłam pani Helenie Łuczywo, ponieważ ja tego dokumentu nie przejrzałam. Jedyne, co mogę powiedzieć, to że była to całość autopoprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-252">
<u xml:id="u-252.0" who="#AnitaBłochowiak">Dziękuję. Pani redaktor, czy zechciałaby pani spojrzeć na ten dokument oznaczony I.8? Jest to ten sam dokument? Czy ten dokument otrzymała pani od pani minister w dniu 22 lipca wieczorem?</u>
</div>
<div xml:id="div-253">
<u xml:id="u-253.0" who="#HelenaŁuczywo">Na 100% nie, ponieważ ja sobie te dokumenty przypominałam i ten dokument... w tym dokumencie są większe uprawnienia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji niż te, które są w dokumencie przesłanym wieczorem panu Banasińskiemu i wręczonym wieczorem mnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-254">
<u xml:id="u-254.0" who="#AnitaBłochowiak">Znaczy, nie jest to ten dokument?</u>
</div>
<div xml:id="div-255">
<u xml:id="u-255.0" who="#HelenaŁuczywo">To nie jest ten dokument.</u>
</div>
<div xml:id="div-256">
<u xml:id="u-256.0" who="#AnitaBłochowiak">Dziękuję bardzo. Proszę sekretariat o okazanie dokumentu oznaczonego I.9 pani minister. Mogę zobaczyć? Tak, bardzo proszę, panie Zbyszku.</u>
</div>
<div xml:id="div-257">
<u xml:id="u-257.0" who="#TomaszNałęcz">Ten dokument był już paniom okazywany na początku konfrontacji. Pokazujemy ten sam dokument.</u>
</div>
<div xml:id="div-258">
<u xml:id="u-258.0" who="#AnitaBłochowiak">Tak. Czy... Proszę zostawić tamten dokument, panie Zbyszku, proszę go zostawić, o właśnie. Czy dokument I.9, pani minister, czy to jest ten dokument, który wręczyła pani pani redaktor Łuczywo w dniu 22 lipca wieczorem?</u>
</div>
<div xml:id="div-259">
<u xml:id="u-259.0" who="#AleksandraJakubowska">Pani poseł, nie może być to ten dokument, ponieważ nie jest to całość autopoprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-260">
<u xml:id="u-260.0" who="#AnitaBłochowiak">Dziękuję. Pani redaktor, ja wiem, że już pani odpowiadała na to pytanie, ale to muszą być te same pytania. Czy pani zechce spojrzeć na dokument I.9 teraz, pani...</u>
</div>
<div xml:id="div-261">
<u xml:id="u-261.0" who="#HelenaŁuczywo">Ja jeszcze sprawdzam raz to wszystko, co jest...</u>
</div>
<div xml:id="div-262">
<u xml:id="u-262.0" who="#TomaszNałęcz">W tym momencie pani prezes Łuczywo patrzy raz jeszcze na dokument przekazany przez panią minister Jakubowską po godz. 15. Rozumiem, że deklaracja wcześniej, że to nie jest ten dokument...</u>
</div>
<div xml:id="div-263">
<u xml:id="u-263.0" who="#HelenaŁuczywo">Ja pamiętam, ponieważ ja sprawdzałam...</u>
</div>
<div xml:id="div-264">
<u xml:id="u-264.0" who="#TomaszNałęcz">...była lekko pośpieszna.</u>
</div>
<div xml:id="div-265">
<u xml:id="u-265.0" who="#HelenaŁuczywo">...to przed przesłaniem komisji, ale jeszcze na wszelki wypadek... No tak, ale znów jest tak...</u>
</div>
<div xml:id="div-266">
<u xml:id="u-266.0" who="#AnitaBłochowiak">To są kserokopie dokonywane przez sekretariat z dokumentów, które otrzymaliśmy z Agory.</u>
</div>
<div xml:id="div-267">
<u xml:id="u-267.0" who="#HelenaŁuczywo">Aha.</u>
</div>
<div xml:id="div-268">
<u xml:id="u-268.0" who="#TomaszNałęcz">W tym momencie pani prezes Łuczywo sprawdza w swojej dokumentacji, do której ma - jak rozumiem - większe zaufanie niż do dokumentów...</u>
</div>
<div xml:id="div-269">
<u xml:id="u-269.0" who="#AnitaBłochowiak">Panie marszałku, to nie mecz.</u>
</div>
<div xml:id="div-270">
<u xml:id="u-270.0" who="#TomaszNałęcz">To nie jest mecz, natomiast...</u>
</div>
<div xml:id="div-271">
<u xml:id="u-271.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak, bo to przecież jest to, co myśmy tam powysyłali.</u>
</div>
<div xml:id="div-272">
<u xml:id="u-272.0" who="#TomaszNałęcz">...natomiast mówię to do protokołu, żeby było przy postępowaniu dowodowym. Ja, pani poseł, nie relacjonuję, tylko pani redaktor na coś patrzy i coś sprawdza, co dla procesu dowodowego ma istotne znaczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-273">
<u xml:id="u-273.0" who="#AnitaBłochowiak">To coś szczególnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-274">
<u xml:id="u-274.0" who="#HelenaŁuczywo">Dobrze, okay. Tak, w tym, co jest tutaj opisane jako I.8...</u>
</div>
<div xml:id="div-275">
<u xml:id="u-275.0" who="#AnitaBłochowiak">Mówi pani teraz o dokumencie I.8, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-276">
<u xml:id="u-276.0" who="#HelenaŁuczywo">W dokumencie I.8, przepraszam, przesłanym przez panią minister Jakubowską 22 lipca o 15.14...</u>
</div>
<div xml:id="div-277">
<u xml:id="u-277.0" who="#AnitaBłochowiak">Pani redaktor, moje pytanie dotyczyło, czy ten dokument, nr I.8, był pani wręczony 22 lipca wieczorem.</u>
</div>
<div xml:id="div-278">
<u xml:id="u-278.0" who="#HelenaŁuczywo">Nie, ten dokument...</u>
</div>
<div xml:id="div-279">
<u xml:id="u-279.0" who="#AnitaBłochowiak">Bardzo dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-280">
<u xml:id="u-280.0" who="#HelenaŁuczywo">...był mi przesłany o 15.14, przepraszam.</u>
</div>
<div xml:id="div-281">
<u xml:id="u-281.0" who="#AnitaBłochowiak">O to chodziło. Dziękuję. Teraz proszę spojrzeć na dokument I.9, bo już na to pytanie pani minister odpowiedziała, identyczne zresztą. Czy ten dokument pani otrzymała od pani minister wieczorem 22 lipca w Kancelarii Premiera?</u>
</div>
<div xml:id="div-282">
<u xml:id="u-282.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak, ten dokument otrzymałam od pani minister w Kancelarii Premiera wieczorem.</u>
</div>
<div xml:id="div-283">
<u xml:id="u-283.0" who="#AnitaBłochowiak">Bardzo dziękuję. Teraz pytanie do pani redaktor. W dniu 4 marca 2003 r. w czasie przesłuchania przed komisją zeznała pani na stronie 22 stenogramu, cytuję: „Ja powiedziałam, że ja nie jestem w stanie się zapoznać z grubym projektem w ciągu 5 minut” - koniec cytatu. W dniu 6 marca na stronie 26 stenogramu zeznała pani, cytuję: „I pani minister dała mi ten dokument, tę autopoprawkę. Ja próbowałam czytać, ale to było zbyt grube” - koniec cytatu. Czy wedle pani oceny dokument oznaczony nr I.9, ten, który przed chwilą pani miała w ręku, jest dokumentem grubym?</u>
</div>
<div xml:id="div-284">
<u xml:id="u-284.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak, pani poseł. Jeżeli wziąć pod uwagę, że po to, żeby go ocenić, trzeba go przeczytać wraz z nowelizacją do ustawy, przesłaną przez rząd w marcu 2002 r., i wraz z ustawą z 1992 r., to jest to gruby projekt.</u>
</div>
<div xml:id="div-285">
<u xml:id="u-285.0" who="#AnitaBłochowiak">Proszę teraz okazać ten dokument pani minister. I to samo pytanie, zgodnie z zasadami: czy dokument I.9 jest dokumentem grubym, pani minister?</u>
</div>
<div xml:id="div-286">
<u xml:id="u-286.0" who="#AleksandraJakubowska">Pani poseł, dla mnie nie jest dokumentem grubym, to są dwie kartki.</u>
</div>
<div xml:id="div-287">
<u xml:id="u-287.0" who="#AnitaBłochowiak">Proszę spojrzeć na dokument I.9 i I.8 i ocenić, który z tych dokumentów jest dokumentem grubszym.</u>
</div>
<div xml:id="div-288">
<u xml:id="u-288.0" who="#AleksandraJakubowska">No, dokumentem grubszym jest dokument I.8, ponieważ liczy sobie 17 stron.</u>
</div>
<div xml:id="div-289">
<u xml:id="u-289.0" who="#AnitaBłochowiak">Pani redaktor, to samo pytanie. Proszę ocenić, porównać dokument I.8 i I.9.</u>
</div>
<div xml:id="div-290">
<u xml:id="u-290.0" who="#HelenaŁuczywo">Jeśli chodzi o liczbę kartek, oczywiście więcej kartek, czyli grubszy, jest dokument I.8, natomiast jeśli chodzi o możliwość analizy, oba są równie grube, bo wymagają nałożenia na nowelizację i ustawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-291">
<u xml:id="u-291.0" who="#AnitaBłochowiak">O tym będę jeszcze pytać później. Chodzi mi o kwestie wielkości i grubości tego dokumentu. Dziękuję bardzo. Teraz pytanie do pani redaktor. Pani redaktor, czy na spotkaniu w dniu 22 lipca u premiera wiedziała pani, że następnego dnia autopoprawka stanie na rządzie?</u>
</div>
<div xml:id="div-292">
<u xml:id="u-292.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-293">
<u xml:id="u-293.0" who="#AnitaBłochowiak">Pani minister, czy w tym samym dniu 22 lipca wiedziała pani, że autopoprawka stanie następnego dnia na rządzie?</u>
</div>
<div xml:id="div-294">
<u xml:id="u-294.0" who="#AleksandraJakubowska">To wynikało z rozmowy, która toczyła się w gabinecie premiera.</u>
</div>
<div xml:id="div-295">
<u xml:id="u-295.0" who="#AnitaBłochowiak">Czyli tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-296">
<u xml:id="u-296.0" who="#AleksandraJakubowska">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-297">
<u xml:id="u-297.0" who="#AnitaBłochowiak">Dziękuję. Pani redaktor, czy na spotkaniu w dniu 22 lipca wieczorem w Kancelarii Premiera powzięła pani wiadomość, że wersja pani wręczona jest wersją ostateczną, jak wcześniej zresztą zeznała pani w prokuraturze?</u>
</div>
<div xml:id="div-298">
<u xml:id="u-298.0" who="#HelenaŁuczywo">Miałam takie wrażenie. Jednocześnie wiedziałam, że ona nie jest ostateczna, ponieważ pan premier zgodził się, że ja przekażę uwagi pani premier jeszcze następnego dnia... pani minister, przepraszam, jeszcze następnego dnia - i oczywiście miałam nadzieję, że te uwagi będą jakoś uwzględnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-299">
<u xml:id="u-299.0" who="#AnitaBłochowiak">Pani minister, czy poinformowała pani bądź pan premier panią Łuczywo, że wersja, którą pani wręczyła pani redaktor, no, obojętnie, która wersja, była wersją ostateczną?</u>
</div>
<div xml:id="div-300">
<u xml:id="u-300.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie przypominam sobie takiego momentu. Ja mówiłam, że to jest aktualna wersja poprawki, która prawdopodobnie będzie poprawką rządową.</u>
</div>
<div xml:id="div-301">
<u xml:id="u-301.0" who="#AnitaBłochowiak">Dziękuję. Pani redaktor, zatem... wedle tego, co pani zeznała przed chwilą, informacja, że jest to wersja ostateczna - pani zrozumiała jako że jest to dokładnie ten dokument, który stanie następnego dnia na rządzie, czy też że jest to ostatni krok czy też ostatnia... kompromis, który rząd jest w stanie wobec Agory wykonać?</u>
</div>
<div xml:id="div-302">
<u xml:id="u-302.0" who="#HelenaŁuczywo">No, przepraszam bardzo, pani poseł, może ja tylko coś powiem, to znaczy liczba wersji, na których było napisane w e-mailach i podpisanych przez...</u>
</div>
<div xml:id="div-303">
<u xml:id="u-303.0" who="#AnitaBłochowiak">Mówię tylko o dokumencie...</u>
</div>
<div xml:id="div-304">
<u xml:id="u-304.0" who="#HelenaŁuczywo">Przepraszam, może ja powiem, to znaczy to troszeczkę są takie semantyczne zabawy, to znaczy przed chwilą okazano mi oraz pani minister wersję, którą otrzymał pan prezes Banasiński o 19.30, i jest to tożsame z tym, co ja otrzymałam później w Kancelarii Premiera, i tam na tym jest napisane - wersja ostateczna, tylko drobne poprawki literowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-305">
<u xml:id="u-305.0" who="#AnitaBłochowiak">Ja to wszystko rozumiem, tylko na tym polega właśnie konfrontacja.</u>
</div>
<div xml:id="div-306">
<u xml:id="u-306.0" who="#HelenaŁuczywo">Również wcześniejsze wersje, które ja dostawałam, były opisane jako wersja ostateczna. Ja już przed chwilą pani odpowiedziałam pani poseł, że nie pamiętam, czy pani minister mówiła, że to będzie wersja ostateczna. Na tym egzemplarzu, który ja otrzymałam, nie było to napisane. Ja miałam nadzieję, że nie będzie to wersja ostateczna, ponieważ miałam nadzieję, że nasze jakieś uwagi jeszcze będą uwzględnione - i też dalece wiem, że nie była to wersja ostateczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-307">
<u xml:id="u-307.0" who="#AnitaBłochowiak">Ja rozumiem. Pani redaktor, no, na tym polega konfrontacja, że powinno się zadawać te same pytania, wedle wiedzy, którą ja posiadłam od prawników. Zatem zapytam jeszcze raz, to samo pytanie zadam. Dojdziemy później do następnych sugestii, które pani sugeruje pytania. Czy informację, że jest to wersja ostateczna zrozumiała pani jako fakt, iż jest to dosłownie ten dokument, który jutro stanie na rządzie następnego dnia, czy jest to ostatni krok kompromisu, który rząd chce wobec Agory wykonać?</u>
</div>
<div xml:id="div-308">
<u xml:id="u-308.0" who="#HelenaŁuczywo">Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, w świetle tego wszystkiego, przepraszam, nie pamiętam, co ja wtedy rozumiałam... i ostatnie, ostateczny...</u>
</div>
<div xml:id="div-309">
<u xml:id="u-309.0" who="#AnitaBłochowiak">Zatem zadam pomocnicze pytanie. Skoro pani chciała jeszcze nanosić poprawki, umawiała się w nocy z prawnikami w Agorze, to chyba rozumiała pani, że nie jest to wersja ostateczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-310">
<u xml:id="u-310.0" who="#HelenaŁuczywo">No tak, odpowiedziałam na przed przedostatnie pytanie w ten sposób.</u>
</div>
<div xml:id="div-311">
<u xml:id="u-311.0" who="#AnitaBłochowiak">Dziękuję. Pani minister, czy poinformowała pani panią Łuczywo, że wersja, którą pani wręczyła jest wersją ostateczną?</u>
</div>
<div xml:id="div-312">
<u xml:id="u-312.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie przypominam sobie, ale rozumiem, że powiedziałam, że jest wersją ostatnią. Natomiast po rozmowie w gabinecie premiera, kiedy premier wyraził zgodę na to, aby Agora mogła się jeszcze odnieść do tej wersji...</u>
</div>
<div xml:id="div-313">
<u xml:id="u-313.0" who="#AnitaBłochowiak">Nie pytam o to. Dziękuję. Pani redaktor, czy uzyskała pani obietnicę wieczorem w dniu 22 lipca, że wszystkie czy główne uwagi Agory do projektu ustawy zostaną uwzględnione następnego dnia?</u>
</div>
<div xml:id="div-314">
<u xml:id="u-314.0" who="#HelenaŁuczywo">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-315">
<u xml:id="u-315.0" who="#AnitaBłochowiak">Pani minister - właśnie do tego nawiązujemy - czy premier bądź pani złożyła obietnicę Agorze, że następnego dnia autopoprawki złożone przez panią redaktor, zgodnie z umową, o której pani przed chwilą mówiła, zostaną ujęte w projekcie z dnia 23 lipca?</u>
</div>
<div xml:id="div-316">
<u xml:id="u-316.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie została złożona w gabinecie premiera obietnica, że wszystkie uwagi dostarczone przez Agorę zostaną uwzględnione. Natomiast pan premier wyraził zgodę na to, aby jeszcze przed posiedzeniem Rady Ministrów Agora w porozumieniu ze swoimi prawnikami mogła przedstawić propozycje swoich zmian do tekstu autopoprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-317">
<u xml:id="u-317.0" who="#AnitaBłochowiak">Dziękuję. Pani redaktor, gdyby zechciała pani spojrzeć na dokument oznaczony w grubej książce II.24 - bądź proszę sekretariat o okazanie tego dokumentu, będzie może szybciej, tj. ostatnia kartka. Dokument oznaczony II.24 to e-mail, który pani Helena Łuczywo wysłała o godz. 10 sekund 39 23 lipca do pani Aleksandry Jakubowskiej, prosząc... wraz załącznikiem, prosząc o uwzględnienie uwag i o pilny telefon, aby omówić te uwagi. To tak gwoli informacji. I pytanie do pani redaktor: czy ten fakt wraz z załączonym załącznikiem do niego, czyli w nagłówku czytam: „Uwagi do niektórych postanowień projektu ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji w brzmieniu poprawki z dnia 22 lipca 2002 r., w nawiasie - z godz. 20”, przekazała pani mailem, a później osobiście 23 lipca pani minister Jakubowskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-318">
<u xml:id="u-318.0" who="#HelenaŁuczywo">Przepraszam, jakie jest pytanie, jak brzmi?</u>
</div>
<div xml:id="div-319">
<u xml:id="u-319.0" who="#AnitaBłochowiak">Czy przekazała pani dokument...</u>
</div>
<div xml:id="div-320">
<u xml:id="u-320.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak, tak, tak, tak, oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-321">
<u xml:id="u-321.0" who="#AnitaBłochowiak">...który przed chwilą zacytowałam, raz mailem i później osobiście pani minister Jakubowskiej 23 lipca?</u>
</div>
<div xml:id="div-322">
<u xml:id="u-322.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak, tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-323">
<u xml:id="u-323.0" who="#AnitaBłochowiak">Dziękuję bardzo. Pani minister, czy ten dokument oznaczony II.24 z nagłówkiem „Uwagi do niektórych postanowień projektu ustawy o radiofonii i telewizji w brzmieniu poprawki z dnia 22 lipca 2002 r., z godz. 20” otrzymała pani najpierw mailem, a później osobiście na spotkaniu w dniu 23 lipca z panią Heleną Łuczywo?</u>
</div>
<div xml:id="div-324">
<u xml:id="u-324.0" who="#AleksandraJakubowska">Prawdopodobnie tak, pani poseł, chociaż w 100% nie powiem, no bo ja nie pamiętam tego faktu, ale wydaje mi się, że to są uwagi, które znajdowały się i w jednym, i w drugim dokumencie, i z tym, jak mówiłam, większość z nich była uwagami, która była przez Agorę proponowana znacznie wcześniej, bo to były takie zasadnicze sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-325">
<u xml:id="u-325.0" who="#AnitaBłochowiak">Proszę zatem spojrzeć teraz, jak pani ma ten dokument już przed sobą, pod względem merytorycznym na ten dokument, bo rzeczywiście nie możemy tylko odnosić się do nagłówka, że jest to z godz. 20, czy uwagi zawarte w tym materiale dotyczą...</u>
</div>
<div xml:id="div-326">
<u xml:id="u-326.0" who="#HelenaŁuczywo">Nie z 20., tylko z dziesiątej chyba...</u>
</div>
<div xml:id="div-327">
<u xml:id="u-327.0" who="#AnitaBłochowiak">Przepraszam, nie, nie, nie, no nagłówek dotyczy - z godz. 20.</u>
</div>
<div xml:id="div-328">
<u xml:id="u-328.0" who="#HelenaŁuczywo">Aha, przepraszam, Uwagi...</u>
</div>
<div xml:id="div-329">
<u xml:id="u-329.0" who="#AnitaBłochowiak">Tak, nagłówek dotyczy - Uwagi do projektu ustawy z godz. 20. Czy te uwagi zapisane w tym załączniku dotyczą projektu ustawy z godz. 15, oznaczone załącznikiem I.8, czy z godz. 20 - I.9? Obydwa załączniki macie panie na stole: I.8 i I.9.</u>
</div>
<div xml:id="div-330">
<u xml:id="u-330.0" who="#AleksandraJakubowska">Pani poseł, ja nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Musiałabym dokonać ciężkiej pracy umysłowej trwającej nieco więcej niż minutę.</u>
</div>
<div xml:id="div-331">
<u xml:id="u-331.0" who="#AnitaBłochowiak">To ja poczekam minutę, dlatego że zważywszy na fakt, że pani pisała wszystkie wersje autopoprawki, to z całą pewnością pani nie będzie potrzebowała aż takiej ciężkiej pracy umysłowej. Proszę porównać te dokumenty z dokumentem I.8...</u>
</div>
<div xml:id="div-332">
<u xml:id="u-332.0" who="#AleksandraJakubowska">I.8 i I.9.</u>
</div>
<div xml:id="div-333">
<u xml:id="u-333.0" who="#AnitaBłochowiak">I.8 jest pani skserowany, jest skserowany I.8, i proszę, panie Zbyszku I.9 jeszcze wręczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-334">
<u xml:id="u-334.0" who="#AleksandraJakubowska">Którą uwagę mam... wszystkie po kolei?</u>
</div>
<div xml:id="div-335">
<u xml:id="u-335.0" who="#AnitaBłochowiak">Proszę jeszcze, panie Zbyszku, wręczyć I.9, leży na stole, z godz. 20. Jeden, że tak powiem słowami pani Łuczywo, gruby, drugi - cienki.</u>
</div>
<div xml:id="div-336">
<u xml:id="u-336.0" who="#AleksandraJakubowska">Ja mam gruby.</u>
</div>
<div xml:id="div-337">
<u xml:id="u-337.0" who="#AnitaBłochowiak">Gruby i cienki. Proszę się odnieść...</u>
</div>
<div xml:id="div-338">
<u xml:id="u-338.0" who="#AleksandraJakubowska">Do obu?</u>
</div>
<div xml:id="div-339">
<u xml:id="u-339.0" who="#AnitaBłochowiak">Do którego... dokument: uwagi z godz. 20, do którego dokumentu się odnosi, czy do I.8, czy do I.9, czy do obydwu?</u>
</div>
<div xml:id="div-340">
<u xml:id="u-340.0" who="#AleksandraJakubowska">Pani poseł, no dobrze, to pracujmy w takim razie. ... 1 do art. 36 ustawy o przedsiębiorcy. Art. 36 ustawy. W dokumencie cienkim tego nie ma. Natomiast patrzę teraz...</u>
</div>
<div xml:id="div-341">
<u xml:id="u-341.0" who="#AnitaBłochowiak">Na dokumencie oznaczonym I.9...</u>
</div>
<div xml:id="div-342">
<u xml:id="u-342.0" who="#AleksandraJakubowska">Ale, przepraszam bardzo, w dokumencie oznaczonym I.9 nie ma ustępów, które proponuje... ani artykułu, które proponuje Agora, żeby skreślić. Natomiast w dokumencie oznaczonym I.8, zaraz sprawdzę, art. 36 ustawy... o, art. 36 ustawy - tu jest propozycja, żeby skreślić ust. 6 i 7 w brzmieniu: Przedsiębiorca objęty zakazem udzielania koncesji, o którym mowa w ust. 3 i 5, nie może bezpośrednio lub pośrednio posiadać oraz wykonywać praw z akcji lub udziałów stanowiących więcej niż 20% kapitału zakładowego podmiotu wykonującego koncesję. 7. Czynności dokonane z naruszeniem ust. 6 są nieważne. I w dokumencie I.8 jest ust. 6 i ust. 7 w brzmieniu przed chwilą przeze mnie zacytowanym. Dalej mam porównywać, pani poseł?</u>
</div>
<div xml:id="div-343">
<u xml:id="u-343.0" who="#AnitaBłochowiak">Dziękuję, później poprosimy także ekspertów o ocenę. Teraz poproszę panią redaktor, gdyby pani zechciała porównać te dokumenty i odpowiedzieć na pytanie, czy dokument oznaczony II.24, czyli uwagi z godz. 20, odnosi się do dokumentu I.8 grubego czy I.9 cienkiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-344">
<u xml:id="u-344.0" who="#HelenaŁuczywo">Dokument odnosi się do I.9. cienkiego, jak to próbowałam już wielokrotnie tłumaczyć, przygotowując uwagi do tego, przepraszam, do tego I.9, czyli tego otrzymanego od pani minister Jakubowskiej wieczorem. Prawnicy posłużyli się nowelizacją i posłużyli się, podstawili to, nałożyli to na nowelizację oraz nałożyli to na samą ustawę. Istotna różnica, jaka tutaj występuje, zaraz ją spróbuję pokazać, tylko sekundeczkę. OK. W wersji I.8. na str. 10, czyli w tej wersji, która była o 15.40 przesłana, na str. 10 mamy art. 36c, ust. 2, który mówi: „Do wydania przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów opinii, o której mowa w ust. 1, nie stosuje się art. 106 K.p.a.”. Natomiast w wersji, którą otrzymałam wieczorem od pani minister, i do tego stosuje się uwaga... Dlatego tej uwagi w naszych, tych ostatecznych, że tak powiem, w naszej ostatecznej petycji porannej nie ma. My się nie czepiamy sprawy art. 106 K.p.a., przepraszam, ponieważ ta właśnie uwaga została uwzględniona w tej wersji wieczornej. Może ja powiem, dlaczego ja na to patrzę, jeszcze zaraz pokażę, że to samo dotyczy domniemania. Myśmy przestali apelować w sprawie domniemania i w sprawie art. 106 K.p.a. Dlaczego myśmy do tego taką wagę przywiązywali, dlaczego ja to pamiętam, nawet bez specjalnego studiowania? Jeżeli mogę to wyjaśnić, bo oczywiście ja nie jestem biegła w poruszaniu się po tych dokumentach, ale jak już wielokrotnie mówiłam, na kilka rzeczy bardzo zwracaliśmy uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-345">
<u xml:id="u-345.0" who="#AnitaBłochowiak">Znaczy, jeśli można prosić panią uprzejmie, skoro pani nie jest biegłą, my poprosimy biegłych, aby ocenili te dokumenty i wówczas będziemy mieli do raportu pełną jasność. Poproszę tylko, gdyby pani spojrzała na dokument, który jest opatrzony, że są to uwagi do projektu z godz. 20.</u>
</div>
<div xml:id="div-346">
<u xml:id="u-346.0" who="#HelenaŁuczywo">Jeszcze raz, na co mam spojrzeć?</u>
</div>
<div xml:id="div-347">
<u xml:id="u-347.0" who="#AnitaBłochowiak">Na dokument II.24., zatytułowany przez państwa, że są to uwagi do projektu z dnia 22 lipca z godz. 20. Czy pierwszy chociażby punkt tych uwag, odnoszący się do art. 36, czy o nim nie jest mowa w dokumencie cienkim I.9.?</u>
</div>
<div xml:id="div-348">
<u xml:id="u-348.0" who="#TomaszNałęcz">Pani poseł, ja mam tylko taką gorącą prośbę...</u>
</div>
<div xml:id="div-349">
<u xml:id="u-349.0" who="#HelenaŁuczywo">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-350">
<u xml:id="u-350.0" who="#TomaszNałęcz">Przepraszam, pani prezes. Proszę pozwolić skończyć pani prezes objaśniać, na jakiej zasadzie w tym dokumencie rano przekazanym znalazły się te uwagi. Żeby nie zamieniać...</u>
</div>
<div xml:id="div-351">
<u xml:id="u-351.0" who="#AnitaBłochowiak">Właśnie o to pytam.</u>
</div>
<div xml:id="div-352">
<u xml:id="u-352.0" who="#TomaszNałęcz">Nie, nie. ...Żeby nie zamieniać konfrontacji w tresurę. W związku z czym, skoro pani prezes tłumaczy komisji, dlaczego w dokumencie porannym z dnia 23 znalazło się więcej uwag, niżby wskazywała na to objętość dokumentu przekazanego, dokumentu cienkiego - przepraszam, chociaż staram się unikać tych pojęć, bo one mają relatywny charakter - to proszę nie przerywać świadkowi, kiedy składa istotne dla komisji zeznania.</u>
</div>
<div xml:id="div-353">
<u xml:id="u-353.0" who="#AnitaBłochowiak">Panie przewodniczący, dokument, na podstawie którego chcę teraz prowadzić przesłuchanie, ma 7 punktów. Żeby zarówno komisja, jak i osoby, które oglądają przesłuchanie, miały pełną jasność, odnośmy się po kolei, nie wdając się w meritum. Czy pkt 1 znajduje się w cienkim dokumencie...</u>
</div>
<div xml:id="div-354">
<u xml:id="u-354.0" who="#TomaszNałęcz">Przepraszam bardzo, jednak proszę, żeby zastosować się do mojej prośby. Skoro pani zadała, na jakiej zasadzie w dokumencie porannym...</u>
</div>
<div xml:id="div-355">
<u xml:id="u-355.0" who="#AnitaBłochowiak">Ja nie pytałam o to.</u>
</div>
<div xml:id="div-356">
<u xml:id="u-356.0" who="#TomaszNałęcz">...dwudziestego trzeciego znalazły się te treści, to proszę pani prezes nie przerywać, tylko pozwolić jej na dokończenie tej wypowiedzi, a potem będzie pani zadawała kolejne pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-357">
<u xml:id="u-357.0" who="#AnitaBłochowiak">Oczywiście. Byłoby szybciej, ale proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-358">
<u xml:id="u-358.0" who="#HelenaŁuczywo">Może ja skończę. To znaczy ja nie podejmuję się w tej chwili studiować bardzo dokładnie z panią poseł i z panią minister, punkt po punkcie, uwag oraz tych kolejnych tekstów. Ja wyjaśniłam, że uwagi dotyczyły zapisów autopoprawki nałożonej na nowelizację i na ustawę. Tak że kiedy padają pani pytania, ja sprawdzam... ponieważ myśmy ten wykaz dokumentów przygotowywali z prawnikami, dość dużo nam to czasu zajęło, bo to nie jest proste, to wszystko jest rzeczywiście grube. Ja sprawdzam tylko kwestię taką, która wyskakiwała i wskakiwała z tej autopoprawki w ostatnim momencie, bo to jest bardzo charakterystyczne i to jest bardzo ciekawe. I jeśli pani poseł się zgodzi za wstawiennictwem pana przewodniczącego, może ja to wyjaśnię. Tu się stała rzecz następująca. Jeszcze wieczorem w wersji i dla pana Banasińskiego, i tej, którą ja otrzymałam, i to jest dokładnie ta sama wersja, którą otrzymałam rano mailem, o 8.24, od pani minister Jakubowskiej, były dwa bardzo kluczowe przepisy, które, jak kluczowe, ja to właśnie chciałabym wyjaśnić, bo ja po tych przepisach to wszystko pamiętam, bo one mi się wbiły w głowę. I żeby wyjaśnić znaczenie tych przepisów, to znaczy, a zwłaszcza znaczenie o tym, czy się do autopoprawki do ustawy o radiu i telewizji, do stosunków między Krajową Radą i Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów, stosuje art. 106 K.p.a.; żeby to objaśnić, bo tu było na ten temat trochę mówione, a za każdym razem było to trochę tak jakoś jakby tonęło troszeczkę w takich nieporozumieniach z mojego punktu widzenia, ja zastanawiając się, jak to wyjaśnić, żeby było jasne, dlaczego myśmy do tego przywiązywali taką wagę i dlaczego cały czas sprawdzaliśmy kolejne projekty, m.in. z tego punktu widzenia, ucieknę się do takiego porównania, które według mnie jest trochę niestosowne, ale nie umiałam wymyślić innego porównania. Mianowicie więźniowie polityczni, byli, jeszcze z czasów PRL-u, lubią taką anegdotkę opowiadać o regulaminie więziennym. To jest taka anegdotka, że jest długi regulamin więzienny. Przepraszam, ja to muszę w ten sposób wytłumaczyć, bo inaczej nie sposób zrozumieć znaczenia zapisu w art. 106 K.p.a. W regulaminie więziennym jest masa rozmaitych punktów, że więzień może chodzić na spacer, że może czytać książki, wypożyczać z biblioteki więziennej, że ma widzenia, że może chodzić do lekarza, że może chodzić do łaźni, itd., itd. I na końcu tego regulaminu więziennego jest taki punkt: do tego wszystkiego więzień ma prawo, pod warunkiem że zgodzi się na to naczelnik więzienia. Ja uprzedziłam, że jest to metafora bardzo niestosowna, ta anegdotka jest bardzo niestosowna, ponieważ żyjemy w państwie demokratycznym, nikt tu nie jest w tej chwili więźniem politycznym, niemniej ten art. 106 K.p.a. pełni taką rolę troszeczkę tego, co naczelnik więzienia może albo nie może. To znaczy wszystkie zapisy w momencie, kiedy było powiedziane, że opinie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dotyczące decyzji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji mogą być albo mogą nie być wzięte pod uwagę przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, wtedy wiadomo dokładnie, że Krajowa Rada robi to, co chce, tak jak robiła dotychczas. A ograniczeniem uprawnień Krajowej Rady był właśnie art. 106 K.p.a. I ten art. 106 K.p.a. obowiązywał w wersji z wieczora 22 lipca i obowiązywał w wersji z poranka 23 lipca, ale nie obowiązywał już w wersji rządowej i wcześniej też nie obowiązywał; tak jak gdyby coś się stało pomiędzy wczesnym rankiem 23 lipca a południem 23 lipca. Ktoś to wziął i zmienił, ktoś znów to podstawowe takie uprawnienie zabrał z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i nadał je Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji.</u>
<u xml:id="u-358.1" who="#HelenaŁuczywo">I to jest ta fundamentalna różnica, na której ja się opierałam, że tak powiem, próbując zapamiętać różnicę między tymi kolejnymi dokumentami, które były robione w różnych formatach. A uwagi do nich, jak jeszcze raz powtarzam, były robione poprzez nałożenie ich na samą nowelę i na ustawę. Przepraszam za to długie tłumaczenie, ale swój sposób pamiętania tego muszę objaśnić, swój sposób rozumienia tego, skoro się tym tutaj tak solidnie zajmujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-359">
<u xml:id="u-359.0" who="#AnitaBłochowiak">No, w tym celu została właśnie zwołana konfrontacja. Wrócę do moich pytań zgodnych z zasadą konfrontacji. Czy może pani przeczytać nagłówek dokumentu oznaczonego II.24, który pani przekazała pani minister Jakubowskiej dwudziestego trzeciego?</u>
</div>
<div xml:id="div-360">
<u xml:id="u-360.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak. Szanowna pani minister...</u>
</div>
<div xml:id="div-361">
<u xml:id="u-361.0" who="#AnitaBłochowiak">Nie, nagłówek załącznika, gdyby pani była łaskawa. Nie mail, tylko nagłówek załącznika z dokumentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-362">
<u xml:id="u-362.0" who="#HelenaŁuczywo">Uwagi do niektórych postanowień projektu ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji w brzmieniu poprawki z dnia 22 lipca 2002 z godziny 20.</u>
</div>
<div xml:id="div-363">
<u xml:id="u-363.0" who="#AnitaBłochowiak">Dziękuję bardzo. Wcześniej zeznała pani, że z godziny 20 otrzymała pani projekt oznaczony I.9. Ten cienki, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-364">
<u xml:id="u-364.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-365">
<u xml:id="u-365.0" who="#AnitaBłochowiak">Pani redaktor, czy te uwagi na tych dwóch stronach, opatrzone nagłówkiem, który pani przed chwilą przeczytała, odnoszą się do projektu I.9, czyli tego, który pani zdaniem otrzymała wieczorem?</u>
</div>
<div xml:id="div-366">
<u xml:id="u-366.0" who="#HelenaŁuczywo">Odnoszą się precyzyjnie, tak jak jest powiedziane w tym nagłówku, do niektórych postanowień projektu ustawy o zmianie ustawy w brzmieniu poprawki. To jest język prawniczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-367">
<u xml:id="u-367.0" who="#AnitaBłochowiak">Z dnia?</u>
</div>
<div xml:id="div-368">
<u xml:id="u-368.0" who="#HelenaŁuczywo">Z dnia 22 lipca godzina 20. To jest język prawniczy. Postanowienia projektu ustawy o zmianie ustawy w brzmieniu poprawki. Czyli odnosimy się do projektu ustawy o zmianie ustawy oraz w brzmieniu poprawki, czyli nakłada się poprawkę na projekt ustawy i nowelizację, przepraszam, na ustawę i...</u>
</div>
<div xml:id="div-369">
<u xml:id="u-369.0" who="#AnitaBłochowiak">Nie umiem prościej zapytać. Czy te poprawki, czy te uwagi odnoszą się do dokumentu, który pani otrzymała o godzinie 20, czy o godzinie 15?</u>
</div>
<div xml:id="div-370">
<u xml:id="u-370.0" who="#HelenaŁuczywo">Odnoszą się do tego dokumentu analizowanego w sposób taki, w jaki analizuje i Sejm, i na pewno pani poseł również, kiedy pani debatuje nad nowelizacjami różnych ustaw, to znaczy pani nakłada poprawki na samą ustawę. Na pewno wielokrotnie pani to robiła.</u>
</div>
<div xml:id="div-371">
<u xml:id="u-371.0" who="#AnitaBłochowiak">No tak jak i w tym przypadku. Pani redaktor, czy pierwsza uwaga, którą pani zapisała w tych uwagach z godziny 20, dotycząca art. 36 ustawy art. 1 pkt 41 projektu... czy w dokumencie z godziny 20 jest zapis art. 36?</u>
</div>
<div xml:id="div-372">
<u xml:id="u-372.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak, ten zapis... ja zaraz go...</u>
</div>
<div xml:id="div-373">
<u xml:id="u-373.0" who="#AnitaBłochowiak">Dotyczący art. 1 pkt 41.</u>
</div>
<div xml:id="div-374">
<u xml:id="u-374.0" who="#HelenaŁuczywo">Czy pani sobie życzy, żebym ja go odnalazła w projekcie nowelizacji? Bo to było pewnie...</u>
</div>
<div xml:id="div-375">
<u xml:id="u-375.0" who="#AnitaBłochowiak">Nie. Czy on się znajduje w projekcie oznaczonym I.9?</u>
</div>
<div xml:id="div-376">
<u xml:id="u-376.0" who="#HelenaŁuczywo">Nie... Przypuszczam, ale zaraz to mogę... myślę, że pani to sprawdzała, myślę, że on pochodzi... że to jest nałożenie na projekt nowelizacji. Mogę sprawdzić w projekcie nowelizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-377">
<u xml:id="u-377.0" who="#AnitaBłochowiak">Ja jestem pewna, że to jest uwaga do projektu z godziny 15.</u>
</div>
<div xml:id="div-378">
<u xml:id="u-378.0" who="#HelenaŁuczywo">A ja bym jednak sprawdziła, czy to nie jest uwaga do projektu nowelizacji. Tylko to zajmie parę minut, łagodnie mówiąc.</u>
</div>
<div xml:id="div-379">
<u xml:id="u-379.0" who="#AnitaBłochowiak">Porównujemy dwa dokumenty, z godziny 15 i z godziny 20.</u>
</div>
<div xml:id="div-380">
<u xml:id="u-380.0" who="#HelenaŁuczywo">Nie. Porównujemy nie dwa dokumenty...</u>
</div>
<div xml:id="div-381">
<u xml:id="u-381.0" who="#AnitaBłochowiak">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-382">
<u xml:id="u-382.0" who="#HelenaŁuczywo">Chwileczkę, ja próbuję właśnie pani poseł przypomnieć, odwołując się również do pani poseł legislacyjnego doświadczenia, że po to, żeby porównać dwa zapisy, zapis poprawki, żeby zanalizować poprawkę, musi pani odnieść się - i na pewno pani to wielokrotnie robiła - do dokumentu, do którego ta poprawka jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-383">
<u xml:id="u-383.0" who="#AnitaBłochowiak">To w takim razie nie będę na ten temat pani dalej pytała...</u>
</div>
<div xml:id="div-384">
<u xml:id="u-384.0" who="#HelenaŁuczywo">Ja bym chyba poprosiła...</u>
</div>
<div xml:id="div-385">
<u xml:id="u-385.0" who="#AnitaBłochowiak">...bo nie dojdziemy do porozumienia. Ja nie mogę się odnosić do poprawek z pierwszego czytania, jak mamy trzecie czytanie. Mogę się tylko odnosić do poprawek, które były zgłoszone w drugim czytaniu, jeśli mówimy o procesie legislacji. Tak już jest. Jak poprawka jest zgłoszona, jest przyjęta, to nie mogę do niej wracać w trzecim czytaniu. Dlatego nie będziemy o tym dyskutować. Prawnicy porównają ten dokument w takim razie. Proszę, przejdźmy w takim razie do kolejnych pytań. Pani redaktor, czy Agora współpracowała z panem Banasińskim, prezesem UOKiK, przy autopoprawkach?</u>
</div>
<div xml:id="div-386">
<u xml:id="u-386.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak jak to już poprzednio wyjaśniałam, zresztą opierając się na...</u>
</div>
<div xml:id="div-387">
<u xml:id="u-387.0" who="#TomaszNałęcz">Przepraszam, pani poseł, przepraszam, pani prezes. Bo zapowiedziałem dosyć kategorycznie przed konfrontacją, że nie dopuszczę do równoległego przesłuchiwania świadków. To pytanie, które pani zadała w tej chwili, w klasyczny sposób wykracza poza konfrontację i jest wznowieniem przesłuchania pani prezes Łuczywo. Jeśli pani ma pytania do pani prezes Łuczywo, proponuję raz ją jeszcze wezwać, tak jak raz jeszcze wezwiemy panią Jakubowską. Natomiast chciałbym uniknąć równoległego w tej chwili przesłuchiwania dwóch świadków na temat spraw, które nie są przedmiotem konfrontacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-388">
<u xml:id="u-388.0" who="#AnitaBłochowiak">Konfrontacja dotyczy rozbieżności. Zapytam zatem, czy...</u>
</div>
<div xml:id="div-389">
<u xml:id="u-389.0" who="#TomaszNałęcz">Pani poseł, przepraszam, w zeznaniach pani Łuczywo i pani Jakubowskiej nie ma rozbieżnych treści na temat kontaktów Agory z panem prezesem Banasińskim. W związku z czym, jeśli pani poseł chce przesłuchać panią prezes Łuczywo na okoliczność kontaktów Agory z prezesem Banasińskim, naprawdę proszę zgłosić wniosek o ponowne przesłuchanie pani prezes Łuczywo, a ja go gorąco poprę.</u>
</div>
<div xml:id="div-390">
<u xml:id="u-390.0" who="#AnitaBłochowiak">A ja nie, bo to by było już znęcanie się nad świadkiem. Przejdźmy dalej.</u>
</div>
<div xml:id="div-391">
<u xml:id="u-391.0" who="#TomaszNałęcz">Ale, nie, nie. Natomiast nie wykraczajmy poza reguły konfrontacji. Więc proszę zrezygnować z tego pytania. Chyba że to jest jedno pytanie na zasadzie wyjątku i będę już konsekwentnie dalej kierował tę prośbę, żeby nie sprawiać wrażenia, że szykanuję panią poseł. Ale jeśli to jest cała seria pytań, które wykraczają poza...</u>
</div>
<div xml:id="div-392">
<u xml:id="u-392.0" who="#AnitaBłochowiak">Nie, to były dwa pytania dotyczące kwestii pana Banasińskiego. Pierwsze było, czy były kontakty...</u>
</div>
<div xml:id="div-393">
<u xml:id="u-393.0" who="#TomaszNałęcz">Dobrze, jeśli to są dwa, to proszę dwa zadać, ale ani jednego więcej.</u>
</div>
<div xml:id="div-394">
<u xml:id="u-394.0" who="#AnitaBłochowiak">Dziękuję bardzo. Odpowiedziała pani, że tak, że kontaktowała się, nie współpracowała tylko pracowała razem, prosiła o opinię.</u>
</div>
<div xml:id="div-395">
<u xml:id="u-395.0" who="#HelenaŁuczywo">Nie, nie odpowiedziałam jeszcze. Ta sprawa była przedmiotem mojego przesłuchania sprzed dwóch czy trzech dni. I wtedy obszernie tłumaczyłam, zresztą nie z własnych doświadczeń, że, o ile wiem, odbyło się spotkanie u pani minister Jakubowskiej prezesa Banasińskiego i prezesa... pani Rapaczyńskiej itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-396">
<u xml:id="u-396.0" who="#AnitaBłochowiak">Ja wiem, bo zaraz nam marszałek nie pozwoli. Dlatego pytam precyzyjnie i proszę o krótką odpowiedź. Czy Agora współpracowała, kontaktowała się z panem Banasińskim? Tak czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-397">
<u xml:id="u-397.0" who="#HelenaŁuczywo">No, na pewno się kontaktowała, skoro doszło do takiego spotkania.</u>
</div>
<div xml:id="div-398">
<u xml:id="u-398.0" who="#AnitaBłochowiak">To mamy w dokumentach. Pani minister, to samo pytanie. Czy posiadała pani wiedzę, że Agora współpracuje i kontaktuje się z panem Banasińskim?</u>
</div>
<div xml:id="div-399">
<u xml:id="u-399.0" who="#AleksandraJakubowska">Tak, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-400">
<u xml:id="u-400.0" who="#AnitaBłochowiak">Dziękuję bardzo. Pani redaktor, czy istnieje możliwość, że dokument oznaczony I.9. cienki dokument, otrzymali państwo wieczorem z UOKiK-u?</u>
</div>
<div xml:id="div-401">
<u xml:id="u-401.0" who="#HelenaŁuczywo">Nie, na 100% nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-402">
<u xml:id="u-402.0" who="#AnitaBłochowiak">Czy... Drugie pytanie do pani redaktor.</u>
</div>
<div xml:id="div-403">
<u xml:id="u-403.0" who="#HelenaŁuczywo">Bo ja może dodam. Agora się kontaktowała, ale ja się nie kontaktowałam z panem prezesem Banasińskim, a wtedy już pani Rapaczyńskiej nie było, byłam ja. Ja się na 100% z panem prezesem Banasińskim nie kontaktowałam.</u>
</div>
<div xml:id="div-404">
<u xml:id="u-404.0" who="#AnitaBłochowiak">Mam rozumieć, że nie jest pani pewna, czy Agora się nie kontaktowała? Pani na pewno nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-405">
<u xml:id="u-405.0" who="#HelenaŁuczywo">Agora... Tak jak powiedziałam, Agora nawet odbyła oficjalne spotkanie u pani Jakubowskiej kilka dni wcześniej z udziałem pana prezesa Banasińskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-406">
<u xml:id="u-406.0" who="#AnitaBłochowiak">Czy możliwe jest, że pani Kwiatkowska z UOKiK-u kontaktowała się z kimś z przedstawicieli Agory?</u>
</div>
<div xml:id="div-407">
<u xml:id="u-407.0" who="#HelenaŁuczywo">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-408">
<u xml:id="u-408.0" who="#AnitaBłochowiak">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-409">
<u xml:id="u-409.0" who="#TomaszNałęcz">Pani poseł, to już było trzecie pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-410">
<u xml:id="u-410.0" who="#AnitaBłochowiak">Już dziękuję. Właśnie dziękuję bardzo. Teraz proszę o okazanie albo panie mają już na stole dokument II.7. i II.6., z grubej...</u>
</div>
<div xml:id="div-411">
<u xml:id="u-411.0" who="#AleksandraJakubowska">Ja grubej nie mam. Aha, jedna jest gruba.</u>
</div>
<div xml:id="div-412">
<u xml:id="u-412.0" who="#AnitaBłochowiak">Dokument II.7 ma załączniki 1 i 2. II.6 jest skserowane na kartce razem z II.5, panie Zbyszku, a następnie jest II.7. O, właśnie. Pani redaktor, czy dokument oznaczony II.6, który ma pani teraz przed sobą, to jest „Notatka: Problemy z nowelizacją ustawy” i na półtorej strony są te uwagi wypisane. Załączniki do dokumentu II.7 są dokumentami, które były sporządzone w siedzibie Agory?</u>
</div>
<div xml:id="div-413">
<u xml:id="u-413.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-414">
<u xml:id="u-414.0" who="#AnitaBłochowiak">Dziękuję. Pani minister, czy gdyby pani była uprzejma spojrzeć na te dokumenty II.6 i II.7 czy zna pani te dokumenty, czy były one przedmiotem analizy z pani strony? Nie II.5 II.6 i II.7, następnie dwa załączniki. Nie list, tylko załączniki. Pierwszy załącznik i drugi. To są poprawki: Łódź, dnia 8 lipca 2002 r., „Proponowane zmiany do autopoprawki rządu do ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji oraz zmianie innych ustaw”.</u>
</div>
<div xml:id="div-415">
<u xml:id="u-415.0" who="#AleksandraJakubowska">Pani poseł, na pewno załącznik II.7 nie jest mi znany i nie został przekazany do Ministerstwa Kultury, dlatego że nie ma tego w materiałach Ministerstwa Kultury. Sprawdziłam również w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, nie będąc pewna, czy wszystkie dokumenty, które państwu Kancelaria Prezesa Rady Ministrów przysłała, ponieważ dwóch, w tym co pan minister Wagner wysłał, tekstów nie ma. Jednym właśnie jest list pani Wandy Rapaczyńskiej z 11 lipca, a drugim dokumentem, którego nie ma w kancelarii, jest list pani prezes Łuczywo z 20 lipca. Więc u mnie tego nie ma, w kancelarii tego nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-416">
<u xml:id="u-416.0" who="#AnitaBłochowiak">Nie zna pani tych dokumentów?</u>
</div>
<div xml:id="div-417">
<u xml:id="u-417.0" who="#AleksandraJakubowska">Proszę?</u>
</div>
<div xml:id="div-418">
<u xml:id="u-418.0" who="#AnitaBłochowiak">Zna czy nie zna pani tych dokumentów?</u>
</div>
<div xml:id="div-419">
<u xml:id="u-419.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie, ja tego dokumentu sobie nie przypominam. Zresztą, no, nie ma w dokumentach. Gdyby... Rozumiem, że ten...</u>
</div>
<div xml:id="div-420">
<u xml:id="u-420.0" who="#AnitaBłochowiak">Dziękuję. Odpowiedź...</u>
</div>
<div xml:id="div-421">
<u xml:id="u-421.0" who="#AleksandraJakubowska">Rozumiem, pani poseł, że załącznik II.7, załącznik 1 do dokumentu II.7 jest załącznikiem listu do premiera.</u>
</div>
<div xml:id="div-422">
<u xml:id="u-422.0" who="#AnitaBłochowiak">Pani minister, ja pytam się, czy pani ma wiedzę na temat tych dokumentów, a nie pan premier.</u>
</div>
<div xml:id="div-423">
<u xml:id="u-423.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie mam i nie mam tego w dokumentach w Ministerstwie Kultury.</u>
</div>
<div xml:id="div-424">
<u xml:id="u-424.0" who="#AnitaBłochowiak">Pani redaktor, skieruję do pani pytanie. Czy dokumenty, które przed chwilą pani okazałam, te dwa załączniki do dokumentu II.7 i II.6, to są notatki, które pani Rapaczyńska w dniu 11 września przekazała panu Lwu Rywinowi, wedle pani wiedzy?</u>
</div>
<div xml:id="div-425">
<u xml:id="u-425.0" who="#HelenaŁuczywo">Ja nic o tym nie wiem. Ja mam tutaj - ja to też już wyjaśniałam - ja ma tutaj napisane, że notatka - II.6 notatka: problemy z nowelizacją ustawy Wandy Rapaczyńskiej, przekazana na prośbę ministra Dąbrowskiego na jego ręce 10 lipca temuż ministrowi, a drugie to jest pismo pani Rapaczyńskiej do premiera Millera z 11 lipca z dwoma załącznikami. I tak jak już poprzednio tu było mówione i wyjaśniała i pani Rapaczyńska podczas swojego przesłuchania, a ja to powtarzałam podczas mojego drugiego przesłuchania, Wanda Rapaczyńska przygotowała pewną liczbę tych dokumentów, opisujących, o co chodzi tutaj, jeśli chodzi o zapisy antykoncentracyjne, uprawnienia KRRiT, i rozdawała to bardzo wielu osobom. Stąd pani przypuszczenie, że być może dała to również panu Rywinowi - oczywiście bez tego listu do pana premiera - jest bardzo prawdopodobne.</u>
</div>
<div xml:id="div-426">
<u xml:id="u-426.0" who="#AnitaBłochowiak">To nie jest moje... Nie, pytam dlatego, że to nie jest moje przypuszczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-427">
<u xml:id="u-427.0" who="#TomaszNałęcz">Pani poseł, ale rzeczywiście tutaj państwo posłowie interweniują. Pani w tej chwili dokonuje klasycznego równoległego przesłuchania świadków. Naprawdę proszę zgłosić wniosek o przesłuchanie ponowne pani prezes Łuczywo, ponieważ nie w tym celu się zebraliśmy. Zebraliśmy się w celu skonfrontowania sprzeczności zawartych na ten sam temat w zeznaniach pani minister Jakubowskiej i pani prezes Łuczywo. Jestem w trudnej sytuacji, bo moje działanie może być odczytane jako chęć ograniczenia swobody pani wypowiedzi, ale, jak mówię, nie to jest moim celem. Za moment mogę zagłosować za wnioskiem, jeśli pani go postawi, żeby raz jeszcze przesłuchać panią prezes Łuczywo, ale nie przesłuchujmy teraz w żmudny, długotrwały sposób na temat wybranych przez panią spraw równolegle dwu pań.</u>
</div>
<div xml:id="div-428">
<u xml:id="u-428.0" who="#AnitaBłochowiak">Panie przewodniczący, jeśli mogę, mam jeszcze cztery pytania. Zgodnie z sugestiami prawników zadaję te same pytania jednej i drugiej pani. Nie tak jak było to wcześniej dokonywane. Mam jeszcze cztery pytania i one dotyczą rozbieżności, które wynotowałam z zeznań jednej i drugiej pani. Czy mogę?</u>
</div>
<div xml:id="div-429">
<u xml:id="u-429.0" who="#HelenaŁuczywo">Przepraszam, jeśli mogę się zapytać. To nie było to samo pytanie, to znaczy...</u>
</div>
<div xml:id="div-430">
<u xml:id="u-430.0" who="#TomaszNałęcz">Nie, nie, pani prezes...</u>
</div>
<div xml:id="div-431">
<u xml:id="u-431.0" who="#AnitaBłochowiak">A ja próbuję, ale...</u>
</div>
<div xml:id="div-432">
<u xml:id="u-432.0" who="#TomaszNałęcz">...od czuwania nad prawidłowością konfrontacji jestem ja...</u>
</div>
<div xml:id="div-433">
<u xml:id="u-433.0" who="#HelenaŁuczywo">Aha. Przepraszam, ja tylko chciałam...</u>
</div>
<div xml:id="div-434">
<u xml:id="u-434.0" who="#TomaszNałęcz">W sposób oczywisty tego pytania, które pani zadała pani prezes Łuczywo, nie da się, zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, zadać pani minister Jakubowskiej, bo jej wiedza na ten...</u>
</div>
<div xml:id="div-435">
<u xml:id="u-435.0" who="#AnitaBłochowiak">Nie, czy zna te dokumenty.</u>
</div>
<div xml:id="div-436">
<u xml:id="u-436.0" who="#TomaszNałęcz">Pani poseł, poseł w polskim parlamencie, sprawiając wrażenie, że nie narusza regulaminu, no, potrafi każde pytanie zadać, w związku z czym to nie jest argument, oczywiście. Natomiast naprawdę, dostosujmy się do reguł konfrontacji. Jeśli pani poseł jest przekonana, że panią prezes Łuczywo trzeba raz jeszcze przesłuchać, jestem za tym, żeby dochować reguł konfrontacji. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-437">
<u xml:id="u-437.0" who="#AnitaBłochowiak">Dziękuję bardzo. Pytanie do pani redaktor. Dotyczy to pani zeznań. Czy pani osobiście była zadowolona z autopoprawki, która została 23 przygotowana i przyjęta przez rząd? W dniu 23 lipca na spotkaniu u pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-438">
<u xml:id="u-438.0" who="#TomaszNałęcz">Przepraszam, pani poseł. To jest znowu to pytanie. Czy pani chce zadać pytanie pani Jakubowskiej, czy pani prezes Łuczywo była zadowolona z tej poprawki, no?</u>
</div>
<div xml:id="div-439">
<u xml:id="u-439.0" who="#AnitaBłochowiak">Panie przewodniczący, konfrontacja polega na rozbieżnościach z przesłuchania. Każda z pań odpowiedziała na to pytanie w czasie przesłuchań inaczej, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-440">
<u xml:id="u-440.0" who="#TomaszNałęcz">Pani poseł, naprawdę wróćmy do reguł konfrontacji, bo sytuacja staje się dla mnie, jako dla przewodniczącego, coraz bardziej trudna czy wręcz żenująca. Za chwilę każdy z posłów, który będzie miał ochotę przesłuchać obydwie panie równolegle, zarzucając mi tendencyjność i spolegliwość wobec pani osoby, zacznie to samo robić. I wtedy nigdy nie skończymy tego równoległego przesłuchania. I tak już balansujemy na granicy biologicznej wytrzymałości, przynajmniej mojej, a jak patrzę na panią minister Jakubowską, to również chyba jej.</u>
</div>
<div xml:id="div-441">
<u xml:id="u-441.0" who="#AleksandraJakubowska">Aż tak źle wyglądam, panie przewodniczący?</u>
</div>
<div xml:id="div-442">
<u xml:id="u-442.0" who="#TomaszNałęcz">Nie, nie powiedziałem tego, broń Boże, ale wydaje mi się, że pani minister jest zmęczona. Ale cofam tę uwagę. Bardzo proszę, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-443">
<u xml:id="u-443.0" who="#AnitaBłochowiak">No, ja ponawiam pytanie, bo to jest spisane pytanie z przesłuchania jednej i drugiej pani, to samo pytanie. Krótka odpowiedź: Tak lub nie. Ja nie proszę o wywody, bo one były już w czasie przesłuchania. Wynotowałam tylko to, co było rozbieżnością. Czy w dniu 23 lipca, kiedy udała się pani z tymi poprawkami do Ministerstwa Kultury, wnosząc uwagi, Agora była zadowolona z projektu autopoprawki czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-444">
<u xml:id="u-444.0" who="#HelenaŁuczywo">Z którego?</u>
</div>
<div xml:id="div-445">
<u xml:id="u-445.0" who="#AnitaBłochowiak">Z tego z godz. 20.</u>
</div>
<div xml:id="div-446">
<u xml:id="u-446.0" who="#HelenaŁuczywo">Po części tak, po części nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-447">
<u xml:id="u-447.0" who="#AnitaBłochowiak">Dziękuję bardzo. Pani minister, czy przyjmując panią Łuczywo w dniu 23 lipca około godz. 12 w Ministerstwie Kultury, uwagi pani Łuczywo były przez panią przyjęte, czy też wiedziała pani, że Agora ma większe uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-448">
<u xml:id="u-448.0" who="#AleksandraJakubowska">Zostały przyjęte 3 uwagi z tego dokumentu, które zostały przesłane pocztą elektroniczną o godz. 10.</u>
</div>
<div xml:id="div-449">
<u xml:id="u-449.0" who="#AnitaBłochowiak">Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-450">
<u xml:id="u-450.0" who="#AleksandraJakubowska">Natomiast kiedy pani prezes Łuczywo przyniosła mi ten sam dokument, ja wiedziałam, że już te inne uwagi są tak jakby przez nas odrzucone.</u>
</div>
<div xml:id="div-451">
<u xml:id="u-451.0" who="#AnitaBłochowiak">Dziękuję. Pani minister, czy w dniu 22 wieczorem i w dniu 23 w czasie spotkania z panią redaktor Łuczywo wiedziała pani o propozycji Lwa Rywina?</u>
</div>
<div xml:id="div-452">
<u xml:id="u-452.0" who="#AleksandraJakubowska">Nie, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-453">
<u xml:id="u-453.0" who="#AnitaBłochowiak">Pani redaktor, czy w dniu 22 i w dniu 23 wiedziała pani o propozycji Lwa Rywina?</u>
</div>
<div xml:id="div-454">
<u xml:id="u-454.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-455">
<u xml:id="u-455.0" who="#AnitaBłochowiak">Pani redaktor, to też pytanie, ponieważ pani inaczej odpowiadała w przesłuchaniach i chcę tę rozbieżność wyjaśnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-456">
<u xml:id="u-456.0" who="#TomaszNałęcz">Przepraszam, pani poseł, przecież to jest znowu równoległe przesłuchanie. Nie zapytała pani pani minister Jakubowskiej o jej wiedzę na temat wiedzy pani Łuczywo dotyczącej afery Rywina. No, pani równolegle przesłuchuje cały czas obydwie panie. No, co ja mam jeszcze zrobić, żeby pani zeszła z tej drogi i wróciła do konfrontacji, byśmy mogli zakończyć już to przesłuchanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-457">
<u xml:id="u-457.0" who="#AnitaBłochowiak">To jest ostatnie pytanie. Pani Łuczywo w swoich przesłuchaniach...</u>
</div>
<div xml:id="div-458">
<u xml:id="u-458.0" who="#TomaszNałęcz">Dobrze, jeśli to jest obietnica, że to jest ostatnie, to proszę je zadać.</u>
</div>
<div xml:id="div-459">
<u xml:id="u-459.0" who="#AnitaBłochowiak">Tak, 17., ostatnie pytanie. Pani Łuczywo w swoich zeznaniach inaczej odpowiadała na to pytanie, dlatego chcę teraz to wyjaśnić. Czy wiązała pani propozycję pana Lwa Rywina, korupcyjną propozycję, z procesem legislacji, z ustawą, w dniach 22, 23 lipca?</u>
</div>
<div xml:id="div-460">
<u xml:id="u-460.0" who="#HelenaŁuczywo">Wtedy nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-461">
<u xml:id="u-461.0" who="#AnitaBłochowiak">Czy pani minister dzisiaj - bo wówczas pani tej wiedzy nie miała - wiązała i wiąże propozycję Lwa Rywina z propozycją ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-462">
<u xml:id="u-462.0" who="#AleksandraJakubowska">Pani poseł, wtedy nie miałam wiedzy o tym, że taka propozycja istnieje. Teraz wiem, że taka propozycja miała miejsce. Natomiast ja absolutnie z moją pracą nad ustawą nie wiążę propozycji pana Lwa Rywina.</u>
</div>
<div xml:id="div-463">
<u xml:id="u-463.0" who="#AnitaBłochowiak">Dziękuję bardzo paniom. Dziękuję panu z komisji. Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-464">
<u xml:id="u-464.0" who="#TomaszNałęcz">Dziękuję paniom. Czy ktoś z państwa posłów chciałby jeszcze zadać pytania pani minister Jakubowskiej i pani prezes Łuczywo? Pan poseł Ziobro, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-465">
<u xml:id="u-465.0" who="#ZbigniewZiobro">Dziękuję bardzo. Ja chciałbym zadać pytania pani prezes Łuczywo.</u>
</div>
<div xml:id="div-466">
<u xml:id="u-466.0" who="#TomaszNałęcz">Ja mam taką prośbę, panie pośle, gdyby pan usiadł tutaj na moment przy mnie, to byłoby łatwiej paniom odpowiadać, bo za chwilę panie dostaną skrętu szyi. Bardzo proszę. Będę czuwał, żeby panu się krzywda nie stała na tym miejscu.</u>
</div>
<div xml:id="div-467">
<u xml:id="u-467.0" who="#ZbigniewZiobro">Mam nadzieję. Dziękuję bardzo. Liczę, że w towarzystwie pana przewodniczącego będę bezpieczny. Pani prezes, chciałbym spytać panią czy poprosić, by była pani łaskawa otworzyć uwagi, które państwo byliście uprzejmi przesłać do pani minister Jakubowskiej, oznaczone cyframi II.24. Czy zechce pani przeczytać uwagę nr 2, a ja w międzyczasie jeszcze jeden dokument sobie wezmę, bo...</u>
</div>
<div xml:id="div-468">
<u xml:id="u-468.0" who="#HelenaŁuczywo">Do art. 36?</u>
</div>
<div xml:id="div-469">
<u xml:id="u-469.0" who="#ZbigniewZiobro">Tak, do art. 36c, czyli uwaga nr 2. Czy zechce pani...</u>
</div>
<div xml:id="div-470">
<u xml:id="u-470.0" who="#HelenaŁuczywo">Należy skreślić pkt 3 w brzmieniu: „wnioskodawca ubiegający się o koncesję na rozpowszechnianie programu radiowego rozpowszechnia inny program o tym samym charakterze na danym obszarze”. I potem jest nasza uwaga, że: „Krajowa Rada może dowolnie interpretować pojęcia, charakter oraz dany obszar”.</u>
</div>
<div xml:id="div-471">
<u xml:id="u-471.0" who="#ZbigniewZiobro">Chciałem spytać panią prezes, czy tę uwagę można odnieść do projektu, który pani uzyskała od pani minister Jakubowskiej wieczorem po 19.30 dwudziestego drugiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-472">
<u xml:id="u-472.0" who="#HelenaŁuczywo">Tę... To ja od razu z głowy odpowiadam. Tę uwagę można odnieść do wszystkich kolejnych projektów, łącznie z tym, który w końcu poszedł na posiedzenie rządu i do Sejmu, ponieważ bardzo się trzymano w tej... bardzo pilnowano, żeby zapis, który dawał Krajowej Radzie dużą władzę w decydowaniu o radiostacjach i o rynku radiowym, został w tym projekcie, i on został. To znaczy - tak jak tu jest napisane - Krajowa Rada mogła wtedy i może teraz, i będzie nadal mogła dowolnie interpretować pojęcia, charakter i... charakter zwłaszcza. W obszarze natomiast... na danym obszarze, to musiałabym sprawdzić. Ja charakter pamiętam.</u>
</div>
<div xml:id="div-473">
<u xml:id="u-473.0" who="#ZbigniewZiobro">Ja mam serdeczną prośbę, jakby pani była łaskawa otworzyć w takim razie tę zmianę: jeden rzymskie, dziewięć. Ta cienka wersja.</u>
</div>
<div xml:id="div-474">
<u xml:id="u-474.0" who="#HelenaŁuczywo">Dobrze. Obszar chyba zniknął w którymś momencie, charakter został, już nie pamiętam tego. Tak, otworzyłam to I.9.</u>
</div>
<div xml:id="div-475">
<u xml:id="u-475.0" who="#ZbigniewZiobro">Tak. I tutaj w pkt. 14 art. 36c ust. 3 brzmi... Zechce pani przeczytać?</u>
</div>
<div xml:id="div-476">
<u xml:id="u-476.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak, no, tu jest właśnie ten charakter i obszar jest. Tak, to samo.</u>
</div>
<div xml:id="div-477">
<u xml:id="u-477.0" who="#ZbigniewZiobro">Czyli ja pozwolę sobie przeczytać w takim razie: wnioskodawca ubiega się o koncesję na rozpowszechnianie programu radiowego, rozpowszechnia inny program radiowy o tym samym charakterze na danym obszarze, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-478">
<u xml:id="u-478.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-479">
<u xml:id="u-479.0" who="#ZbigniewZiobro">I państwo wnioskowaliście, żeby ten zapis został usunięty?</u>
</div>
<div xml:id="div-480">
<u xml:id="u-480.0" who="#HelenaŁuczywo">No, żeby został jakoś tutaj usunięty. Tak, tutaj żeśmy wnioskowali, żeby został usunięty, próbowaliśmy różnych rzeczy z tym zapisem.</u>
</div>
<div xml:id="div-481">
<u xml:id="u-481.0" who="#ZbigniewZiobro">Teraz mam serdeczną prośbę, gdyby pani zechciała wcześniejszy projekt autopoprawki, do którego odwołuje się pani minister Jakubowska, otworzyć w punkcie analogicznym. Czy tam taki zapis też się znajduje, o którego skreślenie państwo wnioskowaliście?</u>
</div>
<div xml:id="div-482">
<u xml:id="u-482.0" who="#AleksandraJakubowska">Panie pośle, a w jakiej sprawie ja się odwołuję do tego projektu? Dlaczego pan używa mojego nazwiska, prosząc panią Wandę Rapaczyńską... panią Helenę Łuczywo o jej odniesienie? Do czego ja się odwołuję i kiedy?</u>
</div>
<div xml:id="div-483">
<u xml:id="u-483.0" who="#ZbigniewZiobro">W takim razie precyzyjniej zadam. Prosiłbym panią prezes o odniesienie się do wcześniejszej wersji autopoprawki, którą pani dysponuje, była okazywana. Czy tam znajduje się w art. 36c ust. 3 o takim właśnie brzmieniu?</u>
</div>
<div xml:id="div-484">
<u xml:id="u-484.0" who="#HelenaŁuczywo">Nie, tu jest ust. 3: „Przewodniczący Krajowej Rady, zwracając się do prezesa UOKiK o wydanie opinii, zawiadamia o tym podmioty”. Jest inne brzmienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-485">
<u xml:id="u-485.0" who="#ZbigniewZiobro">Inne brzmienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-486">
<u xml:id="u-486.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-487">
<u xml:id="u-487.0" who="#ZbigniewZiobro">Czyli rozumiem, że można wywnioskować z tego, że nie mogła pani tej uwagi składać do wcześniejszej wersji projektu, bo jest tam inne brzmienie?</u>
</div>
<div xml:id="div-488">
<u xml:id="u-488.0" who="#HelenaŁuczywo">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-489">
<u xml:id="u-489.0" who="#ZbigniewZiobro">Dziękuję bardzo. To wszystkie pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-490">
<u xml:id="u-490.0" who="#TomaszNałęcz">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-491">
<u xml:id="u-491.0" who="#AnitaBłochowiak">Ale, panie przewodniczący, zgodnie z zasadami konfrontacji, czy te pytania będą zadane pani minister? Czy było to dodatkowe przesłuchanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-492">
<u xml:id="u-492.0" who="#TomaszNałęcz">Pani poseł, mając nadzieję, że to jest ostatnie pytanie już, chciałem zaoszczędzić komisji, sobie, panu posłowi Ziobro tych uwag, które kierowałem pod pani adresem, ale skoro pani się dopomina... tak, powinienem w tym momencie te same uwagi wygłosić. To było równoległe przesłuchanie i to tylko adreso... jednej tylko osoby, ale dziękuję bardzo. Szybciej będzie, jak już nie będziemy komentowali.</u>
</div>
<div xml:id="div-493">
<u xml:id="u-493.0" who="#ZbigniewZiobro">Dziękuję, panie przewodniczący. Oczywiście przyjmuję te uwagi. Ale jeśli pani poseł Błochowiak sobie życzy, ja mogę powtórzyć to pytanie do pani minister Jakubowskiej, wszak nie widzę szczególnego celu tego przedsięwzięcia, natomiast wydaje mi się, że może...</u>
</div>
<div xml:id="div-494">
<u xml:id="u-494.0" who="#TomaszNałęcz">Nie, nie, panie pośle, nie, nie, proszę nie zadawać tych pytań. Pytanie pani poseł Błochowiak miało na celu dokuczenie panu, nie pani Jakubowskiej, więc...</u>
</div>
<div xml:id="div-495">
<u xml:id="u-495.0" who="#AnitaBłochowiak">Chodzi o stosowanie regulaminu i K.p.k.</u>
</div>
<div xml:id="div-496">
<u xml:id="u-496.0" who="#TomaszNałęcz">Tak, oczywiście, że tak. Pan poseł Ziobro zachował się według tych samych reguł, co pani poseł. Zgadzam się z panią absolutnie. Dziękuję, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-497">
<u xml:id="u-497.0" who="#ZbigniewZiobro">Dziękuję bardzo. Dziękuję paniom.</u>
</div>
<div xml:id="div-498">
<u xml:id="u-498.0" who="#TomaszNałęcz">Dziękuję. Czy ktoś z pań posłanek i panów posłów ma jeszcze pytania w konfrontacji? - bo będę już bardzo rygorystyczny, jeśli chodzi o równoległe przesłuchanie. Jeśli nie ma pytań, to wracamy do pytania zadanego już przez pana posła Rokitę. Czy panie mają jeszcze coś na zakończenie konfrontacji do powiedzenia komisji? Pewną ochotę widzę u pani prezes Łuczywo. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-499">
<u xml:id="u-499.0" who="#HelenaŁuczywo">Ja chciałam powiedzieć, że rzeczywiście po sprawdzeniu strasznie starannie przeanalizowaliśmy wszystkie te zdarzenia, przeanalizowaliśmy wszystkie te dokumenty i to, co próbowałam tutaj wyjaśnić, przekazując państwu również różne zestawienia, jakie zrobiliśmy: coś się tam dziwnego stało. To znaczy kluczowy artykuł ograniczający władzę Krajowej Rady, kluczowy zapis ograniczający władzę Krajowej Rady pojawił się wieczorem 22 lipca, istniał jeszcze rano 22 lipca, a potem zniknął. I to jest clou sprawy. To znaczy, czy to było tyle kartek, czy w takiej wersji, czy w innej wersji, te wersje się nakładały, dopisywane były różne zapisy; ważne, że została dokonana jakaś zmiana pomiędzy wieczorem 22 lipca i rankiem 22 lipca, potem coś innego 23 lipca w południe idzie na rząd. Według mnie zmiana ta była kluczowa. Coś się stało.</u>
</div>
<div xml:id="div-500">
<u xml:id="u-500.0" who="#TomaszNałęcz">Ostatnie słowo pani minister Jakubowskiej, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-501">
<u xml:id="u-501.0" who="#AleksandraJakubowska">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Czy ja mogłabym prosić, żeby w międzyczasie jak będę mówiła o pierwszej sprawie, bo chcę powiedzieć o dwóch, żeby sekretariat komisji dostarczył mi projekt przyjętej przez rząd autopoprawki 23-go? Ale przyjęty projekt. Mogę prosić?</u>
</div>
<div xml:id="div-502">
<u xml:id="u-502.0" who="#TomaszNałęcz">Tak. Myślę, że to jest absolutnie możliwe. Bardzo proszę sekretariat o wydobycie projektu przekazanej przez Radę Ministrów do Sejmu autopoprawki przyjętej przez rząd 23 lipca.</u>
</div>
<div xml:id="div-503">
<u xml:id="u-503.0" who="#AleksandraJakubowska">Wysoka komisjo, pani prezes, ja chciałam powiedzieć o dwóch sprawach. Pierwsza, że porównanie dwóch dokumentów, które zostało dokonane przez panią prezes Łuczywo: dokumentu, który, jak pani prezes twierdzi, wręczyłam jej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wieczorem 23 lipca, z dokumentem, który został - 22 lipca, przepraszam - z dokumentem przesłanym panu prezesowi Banasińskiemu o 19.30, świadczy tylko i wyłącznie o jednym, że Agora była w posiadaniu takiego samego dokumentu. Natomiast nie jest żadnym dowodem na to, kiedy ten dokument został wręczony, i wiązanie godziny przekazania do pana Banasińskiego, porównywanie literówek nie ma tutaj żadnego powiązania, żadnego dowodu. To jest jedynie dowód na to, że spółka Agora dysponowała takim samym tekstem, jaki pan prezes Banasiński o godz. 19.30 otrzymał. To jest jedna sprawa. I druga sprawa, gdybym mogła dostać...</u>
</div>
<div xml:id="div-504">
<u xml:id="u-504.0" who="#TomaszNałęcz">Tak. Bardzo proszę, żeby pani Małgosia natychmiast wróciła z tekstem, który dałem jej, żeby przekazać pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-505">
<u xml:id="u-505.0" who="#AleksandraJakubowska">Otóż...</u>
</div>
<div xml:id="div-506">
<u xml:id="u-506.0" who="#TomaszNałęcz">Przepraszam, pani minister. Panie Zbyszku, no przecież nie wysłałem pani z tym tekstem poza salę tylko do przekazania pani minister. Bardzo proszę, pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-507">
<u xml:id="u-507.0" who="#AleksandraJakubowska">Ja tylko sprawdzę, czy ten ustęp... dobrze? W pkt. 41... Momencik, to chwilę potrwa, ale ja muszę po prostu porównać dwa dokumenty, dobrze?</u>
</div>
<div xml:id="div-508">
<u xml:id="u-508.0" who="#TomaszNałęcz">Bardzo proszę, pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-509">
<u xml:id="u-509.0" who="#AleksandraJakubowska">Przepraszam, nie mogę znaleźć tego, ale chciałam się odnieść do tego, o czym pani prezes powiedziała, że było kluczową sprawą dla Agory, to znaczy wykreślenia art. 106 w Kodeksie postępowania administracyjnego. Otóż ja dwukrotnie wyjaśniałam komisji, jaka jest różnica pomiędzy zastosowaniem art. 36a... A może dzięki temu to odnajdę - art. 36a. Nic. W każdym bądź razie chodzi o to, że to nie jest tak jak z naczelnikiem więzienia, że pan prezes UOKiK męczy się, bada, przysyła swoją opinię, a Krajowa Rada może z tą opinią zrobić, co chce. Otóż w przyjętej autopoprawce rządu jest napisane, że koncesja Krajowej Rady Radiofonii musi określać, jaka jest koncentracja kapitału. I może tego dokonywać jedynie na podstawie postanowienia. Służy również zaskarżenie do... zamiast - tak jak było w 106 K.p.a. - do NSA, tak tutaj zaskarżenie do Sądu Antymonopolowego. I to wszystko. Ja nie chcę wchodzić w szczegóły, bo rozumiem, że nie to miało być przedmiotem, ale nie chciałabym, żeby ci, którzy obserwują nasze tutaj spotkanie, no, nie mieli pełnej wiedzy na ten temat. Dziękuję bardzo, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-510">
<u xml:id="u-510.0" who="#TomaszNałęcz">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-511">
<u xml:id="u-511.0" who="#HelenaŁuczywo">Czy ja mogę coś powiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-512">
<u xml:id="u-512.0" who="#TomaszNałęcz">Nie, no...</u>
</div>
<div xml:id="div-513">
<u xml:id="u-513.0" who="#HelenaŁuczywo">Trudno.</u>
</div>
<div xml:id="div-514">
<u xml:id="u-514.0" who="#TomaszNałęcz">...już złamalibyśmy, pani prezes, reguły konfrontacji, gdybyście panie polemizowały ze sobą. To nie na tym polega konfrontacja.</u>
</div>
<div xml:id="div-515">
<u xml:id="u-515.0" who="#HelenaŁuczywo">Gdyby to było takie nieważne, to dlaczego znikało i się pojawiało?</u>
</div>
<div xml:id="div-516">
<u xml:id="u-516.0" who="#TomaszNałęcz">Zgodnie z kodeksem każda z pań może na koniec poinformować komisję o sprawach, które uważa za istotne, ale już polemiki wzajemnej reguły konfrontacji nie przewidują. Na tym kończymy konfrontację. Zapraszam obydwie panie do tej sali, bo też musimy równolegle, jednocześnie sporządzić protokół, bo będziemy pracowali na tym samym egzemplarzu, zapraszam panie do tej sali o godz. 17. Wtedy sporządzimy protokół z konfrontacji, a potem protokół z przesłuchania pani minister, żeby już tego nie szatkować. Zgodnie z zapowiedzią zwołuję następne posiedzenie komisji w dniu dzisiejszym o godz. 13.50 z dwoma punktami: kontynuowanie przesłuchania pani minister Jakubowskiej i w drugim punkcie - sprawy bieżące. Dziękuję, spotykamy się o 13.50.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>