text_structure.xml
52.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RomualdAjchler">Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Porządek dzienny posiedzenia został państwu doręczony. Czy ktoś z państwa zgłasza uwagi do zaproponowanego porządku obrad?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MarianCuryło">Chciałbym prosić o rozszerzenie składu podkomisji stałej do spraw finansowego wspierania restrukturyzacji wsi. Zgłaszam kandydaturę posłanki Danuty Hojarskiej.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MarianCuryło">Otrzymaliśmy projekt dezyderatu w sprawie wydania rozporządzenia przez ministra skarbu państwa oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji w związku z ustawą o kształtowaniu ustroju rolnego. Czy ten dezyderat będzie rozpatrywany na dzisiejszym posiedzeniu Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RomualdAjchler">Wydaje mi się, że dzisiaj Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych będzie się zajmowała art. 15 ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego. Jeśli nie, to oczywiście umieścimy w porządku obrad punkt poświęcony rozpatrzeniu projektu dezyderatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KazimierzPlocke">Chciałbym, aby przedstawiciel rządu przekazał Komisji informacje o prywatyzacji lub innych działaniach podejmowanych wobec stadnin koni w Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#RomualdAjchler">Tym tematem zajmowaliśmy się na poprzednim posiedzeniu Komisji, kiedy odbywała się debata na temat sprawozdania Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Niemniej jednak uważam, że powinniśmy dokładnie przeanalizować tę sprawę na pierwszym posiedzeniu Komisji po wakacjach. Trzeba rządowi stworzyć możliwość przygotowania informacji na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WojciechZarzycki">Kilkakrotnie poruszałem już problem utylizacji padłych zwierząt. Bez rozwiązań systemowych nie uda się zachęcić przedsiębiorców do zagospodarowania padliny, a rolnicy będą wywozić padłe sztuki do lasu. W tej chwili za utylizację padłego zwierzęcia rolnik musi zapłacić 800 zł, podczas gdy zwierzę jest warte 500 zł. Dlatego proszę, aby ten problem został wreszcie rozwiązany. Występowałem w rej sprawie z interpelacją do premiera Leszka Millera. Otrzymałem odpowiedź dotyczącą systemu, a nie wdrożenia tego systemu. Druga sprawa dotyczy projektu dezyderatu, o którym mówił poseł Piotr Krutul. Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi może przyjąć dezyderat niezależnie od tego, czy tą samą sprawą zajmuje się Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych. To jest tylko kwestia dezyderatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#RomualdAjchler">Jeszcze raz powtarzam, że jeśli nowelizacja ustawy nie dotyczy art. 15, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby dzisiejszy porządek obrad rozszerzyć o rozpatrzenie projektu dezyderatu. Nie chciałbym tylko, abyśmy powtarzali pracę, którą już wykonała inna komisja. Poseł Marian Curyło zaproponował rozszerzenie składu podkomisji stałej do spraw finansowego wspierania restrukturyzacji wsi o posłankę Danutę Hojarską. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła wniosek posła Mariana Curyły i uzupełniła skład podkomisji. Sprzeciwu nie słyszę. Otrzymałem informację, że nowelizacja ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego nie będzie dzisiaj rozpatrywania przez Komisję Administracji i Spraw Wewnętrznych. W związku z tym uzupełniamy porządek obrad o punkt poświęcony rozpatrzeniu dezyderatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PiotrKrutul">Rozpatrzenie projektu dezyderatu nie powinno nam zająć wiele czasu. Dlatego proponuję, abyśmy rozpoczęli naszą pracę od omówienia tego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#RomualdAjchler">Zgadzam się z tym wnioskiem. Przystępujemy do rozpatrzenia projektu dezyderatu. Oto jego treść: „Dezyderat do ministra Skarbu Państwa i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zobowiązuje ministra Skarbu Państwa oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji do wydania stosownego rozporządzenia, zgodnie z dyspozycją art. 15 ust. 7 ustawy z dnia 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego (Dz.U. z 2003 r. Nr 64, poz. 593), w terminie nie późniejszym niż do końca sierpnia 2003 r.”. Czy ktoś z państwa ma uwagi do tego tekstu?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#StanisławKopeć">Myślę, że kwestię wydawania rozporządzeń reguluje ustawa. Ponadto nie sądzę, aby Komisja mogła ustanawiać termin dla wydania rozporządzenia. Komisja może jedynie sugerować przyspieszenie procesu legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#RomualdAjchler">Uważam, że powinniśmy napisać, że Komisja zwraca się o przyspieszenie prac legislacyjnych związanych z wydaniem rozporządzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PiotrKrutul">Nie zgadzam się z opinią wyrażoną przez posła Stanisława Kopcia. Docierają do mnie informacje, że minister skarbu państwa przynajmniej w ciągu najbliższego roku nie wyda rozporządzenia, o którym jest mowa w art. 15 ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego. Co w tej sytuacji mają zrobić władze samorządowe? Użytkownicy wieczyści składają już wnioski i samorządy na podstawie Kodeksu postępowania administracyjnego będą podejmować decyzje nie czekając na rozporządzenie. Dlaczego marszałek Sejmu Marek Borowski nie poddał pod drugie czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego? Ponadto uważam, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby minister skarbu państwa oraz minister spraw wewnętrznych i administracji przyspieszyli prace nad tworzeniem rozporządzenia, na które czeka ponad 60 tys. osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanAntochowski">Czy w posiedzeniu uczestniczy przedstawiciel Ministerstwa Skarbu Państwa? Jaka jest opinia Ministerstwa w tej kwestii?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#RomualdAjchler">Na sali nie ma przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#StanisławKopeć">Nie chcę polemizować z posłem Piotrem Krutulem, ale na jakiej podstawie pan twierdzi, że minister nie wyda rozporządzenia? To jest jedynie pańskie domniemanie. Przypominam państwu fragment art. 15 ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego: „minister właściwy do spraw Skarbu Państwa w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw administracji publicznej, w drodze rozporządzenia, określi szczegółowy tryb wydawania decyzji, o którym mowa w ust. 3”.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#RomualdAjchler">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń. Zamykam dyskusję. Do tekstu dezyderatu zgłoszono jedną poprawkę. Poseł Stanisław Kopeć proponuje, aby zamiast słów „Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zobowiązuje ministra Skarbu Państwa oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji do wydania stosownego rozporządzenia” użyć sformułowania „Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zwraca się do ministra skarbu państwa oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji o przyspieszenie prac nad wydaniem stosownego rozporządzenia”. Skreślony zostaje także ostatni fragment „w terminie nie późniejszym niż do końca sierpnia 2003 r.”. Czy przedstawiciel Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejChodkowski">Trudno jest mi się wypowiadać w tej kwestii, ponieważ dezyderat jest skierowany do ministrów Skarbu Państwa oraz spraw wewnętrznych i administracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#RomualdAjchler">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem dezyderatu w wersji bez poprawek? Stwierdzam, że przy 20 głosach za, 10 przeciw i braku wstrzymujących się, Komisja przyjęła dezyderat w proponowanym brzmieniu. W tej sytuacji poprawki zgłoszone przez posła Stanisława Kopcia są bezprzedmiotowe. Jeśli chodzi o utylizację padłych zwierząt, to ten temat był przedmiotem obrad prezydium Komisji. W spotkaniu uczestniczyli także przedstawiciele Głównego Lekarza Weterynarii, Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwa Środowiska oraz Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej. Dyskutowaliśmy między innymi o kwestii zagospodarowania padłych zwierząt oraz utylizacji mączek mięsno-kostnych. Ustalono kalendarz działań poszczególnych resortów. Zaraz po wakacjach odbędzie się drugie spotkanie, na którym zostaną przedstawione efekty prac. W posiedzeniu prezydium uczestniczyli także przedstawiciele Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, ponieważ to Agencja będzie finansować utylizację padłych zwierząt. Myślę, że na jednym z pierwszych posiedzeń Komisji po wakacjach poinformujemy państwa o wynikach tych rozmów. Wstępnie można powiedzieć, że aby rozwiązać ten problem, trzeba będzie znowelizować kilka ustaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WojciechZarzycki">Zwracam się do przedstawiciela Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Co w tej chwili mają robić rolnicy, którym padło jakieś zwierze? Jak mają uniknąć konsekwencji braku rozwiązań systemowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#RomualdAjchler">Proponuję, aby ten problem omówić na zakończenie dzisiejszego posiedzenia. Przystąpmy teraz do realizacji porządku obrad, to jest do rozpatrzenia sprawozdania z działalności Agencji Rynku Rolnego w 2002 roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#KazimierzPlocke">Czy w posiedzeniu uczestniczy prezes Agencji Rynku Rolnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#RomualdAjchler">Jest obecny wiceprezes Agencji Rynku Rolnego Waldemar Sochaczewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WojciechMojzesowicz">Jeśli Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozpatruje sprawozdanie z działalności Agencji Rynku Rolnego, to w posiedzeniu powinien uczestniczyć prezes Agencji. Chciałbym powiedzieć, że na przykład przewodniczący Komisji Finansów Publicznych przerywa w takiej sytuacji posiedzenie do czasu przybycia przedstawiciela właściwego resortu w odpowiedniej randze.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#RomualdAjchler">Oczywiście przewodniczący Komisji ma prawo przerwać posiedzenie i zażądać przybycia prezesa Agencji. Chciałem tylko, aby Komisja merytorycznie rozpatrzyła sprawozdanie z działalności Agencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WojciechMojzesowicz">Prezes Agencji nie skontaktował się z przewodniczącym Komisji i nie usprawiedliwił swojej nieobecności. W związku z tym proponuję usunięcie tego punktu z porządku obrad. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem tego wniosku? Stwierdzam, że przy 26 głosach za, braku głosujących przeciw i jednym wstrzymującym się, Komisja przyjęła ten wniosek. Proszę przekazać prezesowi Agencji, że Komisja oczekuje jego obecności na następnym posiedzeniu. Przystępujemy do wysłuchania bieżącej informacji o skupie ze szczególnym uwzględnieniem rzepaku i jego importu. Jak państwo wiecie, plony w tym roku będą mniejsze, jednak Polsce nie grozi głód. Nie ma też takiego zagrożenia, że firmy przetwórcze nie będą miały dość surowca do prowadzenia swojej działalności. Myślę tutaj zarówno o zbożu, jak i o rzepaku oraz mięsie. Być może susza będzie miała także wpływ na ilość wytworzonego mleka. Niemniej jednak przez najbliższe osiem miesięcy na pewno nie zabraknie żadnego z tych surowców. Oczywiście dzisiaj importerzy podnoszą alarm, ponieważ chcą sprowadzić tani surowiec z zagranicy. Najpierw trzeba jednak sporządzić bilans produkcji. Skup rzepaku zakończy się we wrześniu i wtedy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej będzie mogło podjąć racjonalną decyzję odnośnie uruchomienia importu. Z jednej strony wspomagamy producentów rolnych różnego rodzaju kredytami preferencyjnymi, a z drugiej strony dopuszczamy do importu towarów, co pogarsza sytuację ekonomiczną wsi. Jeśli jest nadprodukcja, to wtedy nikt się tym nie przejmuje. Teraz, gdy nie z naszej winy, ceny lekko wzrosły, podnosi się krzyk. Dlatego uważam, że Komisja powinna się zwrócić do ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej, aby nie uruchamiał bezcłowego importu towarów rolnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejChodkowski">Przedstawię państwu szczegółową informację dotyczącą rynku rzepaku, ponieważ możliwość importu tego surowca wywołuje najwięcej kontrowersji. Szacuje się, że w tym roku krajowe zasoby rzepaku będą wynosić około 650–700 tys. ton, co oznacza, że będą niższe o około 30% niż w poprzednim roku. W związku z tym planuje się znaczny deficyt rzepaku potrzebnego do działalności polskich przedsiębiorstw przetwórczych. W tej chwili przy imporcie rzepaku obowiązuje 27% cło. Tylko dla rzepaku sprowadzanego z Czech i Słowacji cło wynosi 15%. Zerowa stawka celna obowiązuje w przypadku rzepaku z Węgier, Rumunii, Litwy i Łotwy. Zgodnie ze zobowiązaniami WTO kontyngent z cłem w wysokości 15% jest ustanowiony na poziomie 29.235 ton nasion rzepaku. Kontyngent jest rozdzielany na kwartały. Przy imporcie obowiązuje wpłata kaucji w wysokości 30 euro za każdą tonę, którą obejmuje pozwolenie. Jeśli chodzi o kontyngent z Unii Europejskiej, to w 2003 r. ustalono wielkość 32 tys. ton. Tutaj obowiązuje analogiczna zasada jak w przypadku porozumień WTO. Kontyngent jest dzielony na poszczególne kwartały. Taka sama jest też wysokość kaucji przywozowej. W bieżącym roku nie realizowano importu w ramach kontyngentów taryfowych. Natomiast w ramach automatycznej rejestracji w przywozie towarów rolnych, zgodnie z rozporządzeniem ministra gospodarki z dnia 18 grudnia 2002 r. Agencja Rynku Rolnego wydała osiemnaście pozwoleń na import 953 ton rzepaku. Do 21 lipca 2003 r. pozwolenia zostały zrealizowane w 91%, co oznacza, że przywieziono 867,5 tony rzepaku. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi uważa, że do czasu zakończenia tegorocznych zbiorów i zamknięcia skupu nie powinno się wyrażać zgody na uruchomienie importu na warunkach preferencyjnych. Do tej pory do Ministerstwa wpłynął tylko jeden taki wniosek. Zgoda w tej chwili na pewno nie zostanie udzielona. Decyzję o ustanowieniu kontyngentów podejmiemy po zakończeniu skupu i sporządzeniu bilansu produkcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WojciechMojzesowicz">Czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi jest w stanie zablokować import na warunkach preferencyjnych? Jaka jest obecnie cena rzepaku na rynkach zagranicznych? Jeśli ceny tego surowca w Unii Europejskiej są wyższe niż w Polsce, to nie będzie problemu importu.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#AndrzejChodkowski">Uruchomienie dodatkowych kontyngentów odbywa się poprzez rozporządzenie ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej wydawane na wniosek ministra rolnictwa i rozwoju wsi. W związku z tym mamy możliwość kształtowania tej sytuacji. Jeśli chodzi o ceny rzepaku, to w Polsce odbywa się skup po 1–1,1 tys. zł za tonę. Na rynkach europejskich ceny tego surowca są nieco wyższe.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WojciechMojzesowicz">Proszę o zadawanie pytań. Kto z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#HenrykOstrowski">Mam pytanie do pana ministra Andrzeja Chodkowskiego. Czy nie będzie tak, że rzepak zostanie z Polski wyeksportowany i wtedy już na pewno zaistnieje konieczność importu? Obawiam się, aby nie doszło do takiej sytuacji, jak w przypadku pszenicy, gdy wyeksportowano znaczą ilość zboża, po czym okazało się, że jest go za mało na krajowym rynku. Czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi bierze pod uwagę taki scenariusz wydarzeń?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#RomualdAjchler">Wiem, że wiele przedsiębiorstw przetwórczych złożyło wnioski o ustanowienie kontyngentów na preferencyjny import rzepaku. Uważam, że do tego problemu trzeba podejść z rozwagą. Nie możemy dopuścić do obniżenia cen rzepaku. Kiedy występuje urodzaj przetwórcy mówią, że o cenach skupu decyzje rynek. Teraz mamy mniejsze zbiory i przedsiębiorstwa domagają się importu. Chciałbym, aby Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wspólnie z Ministerstwem Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej monitorowało sytuację na rynku rzepaku.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PiotrKrutul">Jaki jest obecnie bilans, jeśli chodzi o produkcję i zapotrzebowanie na rzepak w Polsce? Ile ton rzepaku brakuje? Czy to prawda, że aby produkować odpowiednią ilość oleju jadalnego, w Polsce należałoby przeznaczyć do przetworzenia około 900 tys. ton rzepaku? W tej chwili mamy około 600 tys. ton, a zatem brakuje 300 tys. ton. W jaki sposób będzie realizowana ustawa dotycząca biopaliw? Czy to prawda, że rafinerie zainteresowane produkcją biopaliw zabiegają w parlamencie i w Ministerstwie Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej o wydanie zgody na import rzepaku do produkcji biopaliw? Czy istnieje zagrożenie sprowadzenia do Polski nasion rzepaku genetycznie modyfikowanego?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WojciechZarzycki">Pan minister Andrzej Chodkowski przedstawił szacunkowe dane, dotyczące spodziewanych zbiorów rzepaku. W jaki sposób to obliczono? Czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi posiada już informacje na temat wielkości zbiorów zbóż?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#AleksanderGrad">Czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi myśli o wprowadzeniu limitów w produkcji estrów rzepakowych w tym roku? Otrzymaliśmy także informację, że rząd zmienił swoje stanowisko w kwestii terminu wejścia w życie ustawy. Rząd poparł poprawki Senatu polegające na tym, że przesuwa się ten termin na 1 stycznia 2004 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejChodkowski">Jeśli chodzi o prezentowane przeze mnie dane, to są one oczywiście szacunkowe. Posługujemy się tutaj informacjami uzyskanymi od Głównego Urzędu Statystycznego. Jutro GUS przedstawi najbardziej aktualną prognozę, jeśli chodzi o wielkość zbiorów. Dotychczasowe szacunki wskazują, że zbiory rzepaku będą niższe o 30–35% w stosunku do poprzedniego roku. Poseł Piotr Krutul poruszył problem importu nasion rzepaku genetycznie modyfikowanego. Zgodnie z ustawą dotyczącą organizmów zmodyfikowanych genetycznie, aby sprowadzić do Polski surowiec pochodzenia roślinnego zmodyfikowany genetycznie, trzeba uzyskać zezwolenie ministra środowiska. O ile mi wiadomo, minister środowiska nie wydawał zezwoleń na import rzepaku modyfikowanego genetycznie. Odniosę się teraz do pytań związanych z tematem produkcji biopaliw. Ustawa dotycząca produkcji biopaliw nie nakłada na producentów paliwa obowiązku dodawania w tym roku do oleju napędowego estrów rzepakowych. W Polsce dopiero powstają wytwórnie estrów. Poseł Aleksander Grad pytał, czy w Senacie nastąpiły zasadnicze zmiany, jeśli chodzi o ustawę i jej termin wejścia w życie. Pragnę wyjaśnić, że termin wejścia w życie ustawy dotyczącej produkcji biopaliw nie ulegnie zmianie. Będzie to 1 października 2003 r. Pozostaje jeszcze kwestia terminu wydawania zezwoleń na produkcję biokomponentów. Poprzednio wyznaczono termin 1 lipca, który już upłynął. Prawo nie może działać wstecz. Ten przepis wejdzie w życie dwa tygodnie po opublikowaniu ustawy. A zatem nie łączyłbym sprawy produkcji biopaliw z przewidywaną wielkością zbiorów rzepaku w tym roku. Przypominam, że ustawowe określenie minimalnej ilości biokomponentów w paliwach, w pierwszym roku odnosi się tylko do bioetanolu. Z tym nie powinno być problemu. Poseł Henryk Ostrowski pytał, czy nie ma takiej groźby, że rzepak z tegorocznych zbiorów zostanie wyeksportowany, a Polska będzie potem sprowadzać ten surowiec. Poseł stwierdził, że tu jest analogia w stosunku do rynku pszenicy. Moim zdaniem nie można się tutaj doszukiwać analogii. Na rynku rzepaku sytuacja jest jednaj trochę inna. W ubiegłych latach rzeczywiście stosowano dopłaty do eksportu rzepaku, natomiast w tym sezonie z oczywistych przyczyn takich mechanizmów się nie przewiduje. Ponadto ceny rzepaku na rynkach światowych nie wskazują na to, aby eksport z Polski był opłacalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#WojciechMojzesowicz">Chodzi o to, że przedsiębiorstwa zajmujące się przetwarzaniem rzepaku, próbują uzyskać dla siebie korzystniejsze warunki strasząc rolników możliwością importu rzepaku. Trzeba zatem wyraźnie powiedzieć, że rząd nie wyda zezwoleń na import tego surowca na preferencyjnych warunkach. W ten sposób nie będzie się manipulować cenami. Wyższa cena rzepaku i tak nie zrekompensuje rolnikom strat wywołanych przez suszę. Kolejna kwestia dotyczy skupu zbóż. Wielokrotnie już poruszaliśmy problem parametrów skupowanego zboża a szczególnie wyrównania. Przedstawiciele Agencji Rynku Rolnego twierdzili, że nie można zmienić tych parametrów, ponieważ były one przedmiotem przetargu, a umowy z podmiotami skupowymi zostały już podpisane. Tymczasem w tym roku parametr wyrównania może sprawić, że skup nie zostanie zrealizowany. Myślę, że należy się ponownie zastanowić nad zmianą parametru. Mówiliśmy o przewidywanych wielkościach zbiorów rzepaku. W przypadku pszenicy problem zmniejszenia plonów będzie jeszcze poważniejszy. Dlatego należy zmienić parametr wyrównania. Ten parametr nie ma istotnego wpływu na jakość zboża. Po prostu z takiej pszenicy będzie trochę mniej mąki a więcej otrąb. Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JanAntochowski">W informacji przygotowanej przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi czytamy, że interwencją zostanie objętych 5,8 mln ton zbóż. Cieszę się, że Agencja stopniowo zwiększa zakres interwencji. Na początku planowano dopłaty do skupu 4,5 mln ton pszenicy i 700 tys. ton żyta. Czy Agencja Rynku Rolnego zamierza wprowadzić dopłaty do przechowywania żyta? Wiem, że ten problem był omawiany na poprzednim posiedzeniu Komisji, ale chciałbym zapytać, czy Agencja nie zmieni zdania w tym zakresie? Ta kwestia jest bardzo istotna dla tych regionów kraju, gdzie są słabsza gleby, na których uprawia się żyto.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#RomualdAjchler">Tegoroczne plony będą mniejsze, a zboże będzie gorszej jakości. Może być tak, że do skupu interwencyjnego nie dojdzie, ponieważ pszenica nie będzie spełniać parametru wyrównania. Należy się zastanowić, jak zostanie wykorzystane to zboże. Jeśli rolnik nie zdoła sprzedać pszenicy, to ona zostanie przede wszystkim wykorzystana jako pasza. To będzie miało bardzo niekorzystny wpływ na rynek mięsa wieprzowego i drobiowego. Już teraz są duże nadwyżki produkcji na tych rynkach. Są też tacy rolnicy, którzy zajmują się tylko produkcją roślinną. Oni nie będą wiedzieli, co zrobić ze zbożem, które nie będzie spełniać parametrów. Być może należy się zastanowić nad weryfikacją parametrów skupu. Jeszcze raz powtarzam, jakie przed nami stoją zagrożenia. Już dzisiaj cena wieprzowiny zaczyna rosnąć. Jeśli Agencja Rynku Rolnego nie podejmie stosownych kroków, grozi nam import półtusz. Nie wolno do tego dopuścić, ponieważ w magazynach pozostaje jeszcze około 160 tys. ton wieprzowiny. Te zapasy powinny zostać wykorzystane do momentu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. A zatem należy bardzo umiejętnie gospodarować zapasami, aby nie spowodować gwałtownego wzrostu cen, a co za tym idzie natychmiastowego importu. Jestem przekonany, że w tym roku skup zboża będzie przebiegał bez większych przeszkód. Trzeba by było wykazać wiele złej woli, aby przy takim zmniejszeniu plonów interwencja na rynku się nie powiodła. Chciałbym jeszcze poruszyć problem, który był omawiany na poprzednim posiedzeniu Komisji. Chodzi o kredyty udzielane spółkom uczestniczącym w skupie interwencyjnym z dopłatami Agencji. Czy wszystkie podmioty, które zawarły umowy z Agencją Rynku Rolnego mają zdolność kredytową i otrzymały kredyty w bankach? Jak Agencja rozwiązała problem niedoboru punktów skupu w województwie zachodniopomorskim? Myślę tutaj o dużych elewatorach, które z różnych powodów miały nie przystąpić do skupu zboża.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#CzesławMarzec">Podobnie jak poseł Romuald Ajchler, chciałbym wiedzieć, w jaki sposób rozwiązano problem skupu zboża w województwie zachodniopomorskim. Czy Agencja Rynku Rolnego wydzierżawiła lub kupiła elewator w Gryficach?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Cieszę się, że Rada Ministrów, zgodnie z wnioskiem Komisji, zwiększyła zakres interwencji na rynku zbóż z 4 do 5,1 mln ton. Czy wśród podmiotów, z którymi podpisano umowy na skup interwencyjny, są takie firmy, które wyłudzały do Agencji środki za przechowywanie zboża, którego w rzeczywistości nie było w magazynach? Mówiliśmy już o tym, że z powodu suszy zbiory w tym roku będą mniejsze. W związku z tym proponuję, aby o dopłaty do przechowywania mogli się starać rolnicy, którzy wyprodukują w swoich gospodarstwach minimum 50 ton pszenicy. To jest jednak najpewniejsza forma interwencji i podniesienia opłacalności produkcji zbóż. Tu nie ma żadnych pośredników. Spółki, w których Agencja ma udziały, posiadają powierzchnię magazynową mogącą pomieścić 1.380.000 ton zboża. W związku z tym trzeba pomyśleć o zwiększeniu ilości rolników przechowujących zboże we własnym gospodarstwie.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#HenrykOstrowski">Pochodzę z województwa lubuskiego, które chyba w największym stopniu zostało dotknięte suszą. W związku z tym parametry zboża będą bardzo zaniżone. Większość pszenicy nie zostanie zatem zakupiona w systemie interwencyjnego skupu zboża z dopłatami Agencji. Pomimo tego w tym regionie dosyć dużo podmiotów uczestniczy w skupie. Myślę, że jest tak dlatego, ponieważ zboże w Polsce jest tanie i handlowcy chcą je potem wyeksportować. W ubiegłym roku, w moim województwie na skutek opóźnień w uruchomieniu systemu interwencyjnego skupu zboża z dopłatami Agencji bardzo wiele zboża pozostało na polach. To zboże się zmarnowało. W tym roku sytuacja się może powtórzyć ze względu na obniżone parametry zboża oraz dlatego, że rolnicy nie mają gdzie tego zboża składować. Być może należałoby się zastanowić nad skupowaniem zboża paszowego. Sytuacja jest wyjątkowa. Zamiast obniżać parametry zboża konsumpcyjnego można rozpocząć interwencyjny skup zboża paszowego. To zboże będzie potem można korzystnie sprzedać. W ten sposób rozwiążemy problem gorszych parametrów i produkcji żywca wieprzowego. Państwo będzie miało kontrolę nad rynkiem zboża paszowego. Ponadto nie sądzę, aby w tym roku udało się skupić o 1 mln ton pszenicy więcej. Zbiory będą przecież znacznie mniejsze. Pozostaną zatem środki, które można przeznaczyć na skup zboża paszowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#AndrzejAumiller">Chciałbym powiedzieć, że mam zastrzeżenia do materiału, który został przygotowany przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W informacji czytamy, że do przechowywania zboża dopłaty wyniosą 120 zł za tonę. Przechowywaniem będzie mogła być objęta pszenica, którą producent złoży w magazynie położonym na terenie własnego gospodarstwa lub w przedsiębiorstwie składowym. W jaki sposób skalkulowano koszty przechowywania pszenicy? Dlaczego dopłata wynosi 120 zł za tonę? Dalej w tym samym materiale czytamy, że dopłaty do przechowywania będą udzielane krajowym producentom pszenicy, którzy w 2003 r. wyprodukują w posiadanym gospodarstwie rolnym pszenicę w ilości nie mniejszej niż 100 ton i do dnia 31 października 2003 r. przechowają wyprodukowaną w 2003 r. pszenicę w określonej umową ilości i o określonych parametrach jakościowych. Magazyny, w których będzie można przechowywać pszenicę w systemie mogą wchodzić w skład gospodarstwa rolnego, w którym pszenica została wyprodukowana lub nie wchodzić w skład gospodarstwa rolnego, pod warunkiem posiadania przez producenta tytułu prawnego do magazynu. Proszę mi wytłumaczyć na czym polega ten mechanizm. Kiedy zostanie wypłacona dopłata? Kto będzie kontrolował jakość magazynowanego zboża? W jakich magazynach ta pszenica może być przechowywana?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WojciechMojzesowicz">Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś pytania do przedstawicieli rządu? Nie widzę zgłoszeń. Zamykam dyskusję. Bardzo proszę pana ministra Andrzeja Chodkowskiego o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#AndrzejChodkowski">Poseł Andrzej Aumiller pytał o sposób wypłacania dopłat za przechowywanie pszenicy. Dopłata do przechowywania wynosi 120 zł czyli tyle, ile średnio otrzymuje producent zboża za pszenicę w systemie skupu interwencyjnego z dopłatami Agencji. Na tej podstawie skalkulowano wysokość dopłaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#AndrzejAumiller">Nie rozumiem, dlaczego sprywatyzowano magazyny państwowe, skoro przechowywanie tony zboża w tych obiektach kosztowało około 6 zł miesięcznie. W tej chwili z budżetu państwa wypłacamy 20 zł miesięcznie. Potem martwimy się dziurą budżetową.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#AndrzejChodkowski">Chciałbym wyjaśnić, że to nie jest zboże państwowe. Chodzi o to, że dzięki dopłatom do przechowywania, to zboże nie trafi na rynek i nie przyczyni się do powstania nadwyżki. W zamian za to rolnik otrzymuje taką samą dopłatę, jaką dostają producenci sprzedający zboże w systemie interwencyjnego skupu z dopłatami Agencji. To rozwiązanie było długo rozpatrywane. Dyskusje na ten temat toczyły się również na posiedzeniach Komisji. Nie przypominam sobie, aby wówczas ktokolwiek zgłaszał jakieś zastrzeżenia. Poseł Andrzej Aumiller pytał także o kwestie związane z tytułem prawnym do magazynu, w którym ma być przechowywane zboże. Rolnicy, którzy nie posiadają własnej powierzchni magazynowej mogą przekazać zboże do domu składowego lub wydzierżawić magazyn. Właśnie taka umowa najmu lub dzierżawy jest tytułem prawnym do magazynu. Wiele miejsca w dyskusji poświęciliście państwo zagadnieniom jakości zboża. Skup interwencyjny nie ma na celu zagospodarowania całego zboża znajdującego się na rynku. Chodzi o zlikwidowanie nadwyżki zboża konsumpcyjnego, a w ten sposób regulowanie sytuacji na rynku. Poprzez organizowanie skupu zboża konsumpcyjnego i dopłaty do cen skupu, wywiera się wpływ również na rynek zbóż paszowych. Sprawa parametrów zbóż, a szczególnie wyrównania ziarna pojawia się we wszystkich ostatnio prowadzonych dyskusjach. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi bardzo szczegółowo analizowało tę kwestię. Ostatecznie przeważył pogląd, że nie należy zmieniać wymogów jakościowych skupowanego zboża. Jak państwo wiecie, przetargi dla podmiotów uczestniczących w skupie interwencyjnym organizowano podając szczegółowe parametry zbóż. Kiedy pojawiły się pierwsze głosy, aby zmienić parametry jakościowe zbóż, umowy z podmiotami skupującym były już podpisane. W tej sytuacji należałoby powtórzyć przetargi i podpisać nowe umowy. To oczywiście nie było możliwe. Ponadto wymagania jakościowe dla zbóż zostały określone w „Rocznym programie działań interwencyjnych Agencji Rynku Rolnego”. Zmiana programu musiałaby zostać zaakceptowana przez Radę Ministrów. Znaczna część przedsiębiorców wcale nie jest zainteresowana kupowaniem zboża o gorszych parametrach. Oni chcą nabyć surowiec na potrzeby konsumpcyjne. Prawa i racje tych podmiotów są nie do podważenia, ponieważ brali udział w przetargach i podpisali umowy. Teraz nie wyrażą zgody na zmianę zasad. W maju 2004 r. Polska będzie już członkiem Unii Europejskiej. Wtedy będziemy musieli spełnić formalne wymagania i posiadać zboże, które będzie konkurencyjne w stosunku do surowca znajdującego się w magazynach niemieckich czy francuskich. Do tej pory przedsiębiorcy nie zgłaszali większych problemów jeśli chodzi o wymogi jakościowe skupowanego zboża, chociaż należy przypuszczać, że skup najwcześniej rozpoczęto w regionach, gdzie nastąpiła susza. Poseł Romuald Ajchler mówił o wpływie sytuacji na rynku zbóż na rynek wieprzowiny. Na wielkość hodowli ma wpływ nie tylko cena paszy, ale także stan zapasów mięsa. Chciałbym państwa poinformować, że Agencja Rynku Rolnego od ubiegłego tygodnia sprzedaje dwa razy w tygodniu wieprzowinę na zaopatrzenie rynku krajowego.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#AndrzejChodkowski">Myślę, że to ustabilizuje sytuację na rynku i doprowadzi do upłynnienia zapasów. Jeśli chodzi o możliwość eksportu zboża tuż po żniwach, to rzeczywiście takie ryzyko istnieje. Przypominam tylko, że funkcjonują rozwiązania prawne, które umożliwiają zastosowanie opłat eksportowych. Oczywiście wprowadzenie takiego mechanizmu jest rozważane i jeśli zaistnieje taka potrzeba, bardzo szybko zostanie uruchomiony.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JanAntochowski">Nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie dotyczące możliwości wprowadzenia dopłat do przechowywania żyta.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#AndrzejChodkowski">Taka możliwość była rozważana. Niestety dysponujemy ograniczonymi środkami na działania interwencyjne, a w ubiegłym roku niewiele osób było zainteresowanych tą formą dopłat. Dlatego w tym roku zdecydowano, że tylko pszenica będzie objęta dopłatami do przechowywania. Oczywiście Agencja Rynku Rolnego dopłaci do skupu 700 tys. ton żyta.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#StanisławStec">Zdajemy sobie sprawę z tego, że umowy z podmiotami uczestniczącymi w skupie interwencyjnym zostały już zawarte. Myślę jednak, że zmiany parametrów skupowanego zboża można dokonać poprzez aneks do umowy. Czy przedstawiciel Agencji Rynku Rolnego może potwierdzić, że na terenie Wielkopolski w skupie interwencyjnym żaden z podmiotów nie odmówił przyjęcia zboża ze względu na parametr wyrównania ziarna? Otrzymuję informację, że producenci zbóż mają w tym roku problemy ze spełnieniem kryteriów.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#HenrykOstrowski">Jeszcze raz powtarzam, że sytuacja na rynku zbóż jest nadzwyczajna. Nie wierzę, że podmioty skupią prawie 6 mln ton zbóż w tym roku. Moim zdaniem, część środków przeznaczonych na dopłaty nie będzie wykorzystanych. Czy nie należy przeznaczyć tych pieniędzy na skup zbóż paszowych? W ten sposób uregulowalibyśmy rynek mięsa i zabezpieczyli paszę do produkcji mięsa na przednówku.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#WojciechZarzycki">Chciałbym prosić o dokładne wyjaśnienie sposobu udzielania dopłat do przechowywania pszenicy. Być może kwota 120 zł za tonę jest zbyt wysoka. Jeśli dobrze pamiętam, poprzednio przechowujący otrzymywali 6 zł za tonę miesięcznie. Teraz jest to 20 zł. Te środki można by przeznaczyć na skup zboża, które w tym roku nie będzie spełniać parametru wyrównania. Jeśli Rada Ministrów przyjęła „Roczny program działań interwencyjnych Agencji Rynku Rolnego”, to nie znaczy, że w obliczu klęski suszy te zasady nie mogą być zrewidowane. Rząd w tej sytuacji powinien wyrazić zgodę na zmianę parametrów, ponieważ to nie zaszkodzi przetwórcom.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#RomualdAjchler">Wiem, że po ostatnich aferach zbożowych Agencja bardzo zaostrzyła kryteria doboru rolników przechowujących zboże we własnych gospodarstwach. Od tych producentów wymagane są różne dokumenty. Czy ta procedura nie jest zbyt zbiurokratyzowana? Zazwyczaj zboże przechowują duże gospodarstwa i łatwo jest sprawdzić, jak one funkcjonują. Być może wystarczyłoby oświadczenie rolnika, że on jest właścicielem magazynu. Tymczasem od producentów zbóż wymaga się na przykład wypisu z księgi wieczystej. W niektórych miejscach Polski na taki wypis czeka się bardzo długo.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejChodkowski">Posłanka Zofia Grzebisz-Nowicka pytała o możliwość rozszerzenia grupy rolników, mogących korzystać z dopłat do przechowywania pszenicy, o producentów wytwarzających minimum 50 ton. Niestety możliwości budżetu państwa są ograniczone. Zastosowano tutaj szczególny mechanizm. Jeśli z tej formy dopłat będzie chciała skorzystać tak duża liczba producentów, że przekroczy to możliwości finansowe Agencji, nastąpi redukcja limitów. Dopuszczenie do systemu rolników oferujących przechowanie 50 ton pszenicy kilkakrotnie poszerza krąg zainteresowanych. Wtedy redukcja byłaby na tyle duża, że stosowanie tego mechanizmu nie miałoby sensu. Przy uwzględnieniu współczynnika redukcji, o wiele korzystniejsze byłoby sprzedanie zboża w skupie interwencyjnym z dopłatą Agencji niż przechowywanie. Jeśli chodzi o wysokość dopłat do przechowywania, to jeszcze raz powtarzam, że to jest zupełnie inny mechanizm niż usługowe przechowywanie zboża należącego do Agencji. Wtedy rzeczywiście stawka wynosi 6 zł za tonę. Mówimy o dopłacie 120 zł dla rolnika, który przechowa własne zboże do końca października 2003 r. To jest rozwiązanie analogiczne do skupu z dopłatami Agencji, tyle tylko, że zboża nie trzeba wieźć do punktu skupu i stać w kolejce. Zmniejszamy w ten sposób kolejki pod punktami skupu. Chciałbym się także odnieść do wypowiedzi posła Romualda Ajchlera. Przypominam sobie, jak dwa miesiące temu dyskutowaliśmy na temat niedoborów zboża w magazynach Agencji. Wówczas wszyscy posłowie bardzo ostro wypowiadali się na temat tych nieprawidłowości. Agencja Rynku Rolnego wyciągnęła z tego wnioski i podjęła działania mające na celu uszczelnienie systemu. Mam wrażenie, że ci którzy nastawieni są na nieuczciwe działania, protestują przeciwko tym działaniom Agencji postrzegając je jako biurokratyczne utrudnienia. Jednak ze względu na ostatnie wydarzenia musimy zachować najwyższą ostrożność. Jeśli przedsiębiorca musi skompletować więcej dokumentów, to dlatego, że chodzi tutaj o środki publiczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#RomualdAjchler">Nie mogę się pogodzić z faktem, że od firmy funkcjonującej na rynku od czterdziestu lat Agencja wymaga dzisiaj wypisu z ksiąg wieczystych. Przecież te magazyny są tam od czterdziestu lat. Pewne sprawy są oczywiste. Nie należy przesadzać z tymi obostrzeniami.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#WaldemarSochaczewski">Agencja zwiększyła już ilość zbóż objętych interwencją dzięki decyzji Rady Ministrów. W październiku i listopadzie Agencja miała zakupić po 300 tys. ton zbóż. Środki przeznaczone na zakupy bezpośrednie przesunięto na dopłaty do cen skupu. W ten sposób można było rozszerzyć interwencję o 1,1 mln ton. To oznacza, że działaniami interwencyjnymi w tym roku można objąć 5,8 mln ton zbóż, a więc praktycznie całą podaż jaka w Polsce występuje od zbiorów do końca roku. Jak państwo wiecie 4,6 mln ton pszenicy zostanie objętych dopłatami do cen skupu, a 500 tys. ton dopłatami do przechowywania. Ponadto dopłacimy do cen skupu 700 tys. ton żyta. Wszystkie oddziały terenowe Agencji przeprowadziły dwa przetargi na wybór podmiotów uczestniczących w skupie. Część oddziałów ogłosiło już trzeci przetarg. Po drugim przetargu 543 podmioty złożyły oferty na skup 5,2 mln ton zbóż. W pierwszej kolejności zawieraliśmy umowy z tymi przedsiębiorcami, którzy deklarowali chęć rozpoczęcia skupu w lipcu, sierpniu i wrześniu. Pozostałe limity były rozdysponowane między podmioty zainteresowane uruchomieniem skupu w październiku. Po trzecim przetargu w pierwszej kolejności podpiszemy umowy z przedsiębiorcami, którzy chcą uruchomić skup w miejscach, w których Agencji nie udało się jeszcze zabezpieczyć interwencji lub którzy rozpoczną skup w sierpniu lub wrześniu. Oddziały terenowe Agencji otrzymały o 20% większe limity niż w ubiegłym roku. W związku z tym wydaje się, że przy przewidywanych mniejszych zbiorach sytuacja na rynku zboża jest pod kontrolą. Skup interwencyjny zboża już się rozpoczął. Do dzisiaj kupiono około 13 tys. ton zbóż. Skup uruchomiły spółki, w których Agencja posiada przynajmniej 20% udziałów. Ten skup jest realizowany na uzupełnienie rezerw państwowych. Część rezerw rozwiązano na wiosnę ze względu na konieczność zaspokojenia potrzeb rynku. W tym roku podmioty mogą w skupie korzystać ze środków własnych bądź z kredytów bankowych. Do dzisiaj znaczna część przedsiębiorców podjęła się skupu w oparciu o własne środki. Oczywiście są też podmioty, które chcą korzystać z kredytów preferencyjnych. Banki deklarują chęć podpisania umów z podmiotami, którym wydano promesy. Agencja udziela także poręczeń. Zwiększyliśmy liczbę miejsc, w których będzie można uzyskać poręczenie kredytowe. Banki zaoferowały udzielenie kredytów na kwotę 1,7 mld zł. Posłanka Zofia Grzebisz-Nowicka pytała o uczestnictwo w skupie interwencyjnym podmiotów, które niewłaściwie zachowały się w zeszłorocznej akcji skupowej. Żaden z tych podmiotów nie został dopuszczony do skupu w tym roku. Wobec tych przedsiębiorstw toczą się postępowania wyjaśniające i karne.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy inne podmioty nie będą mogły zlecać nieuczciwym przedsiębiorcom usług świadczonych dla Agencji?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#WaldemarSochaczewski">Nie ma takiej możliwości, chociaż należy rozróżnić dwie kwestie. W województwie zachodniopomorskim Agencja nie posiada własnych magazynów. W tym roku syndyk masy upadłościowej przedsiębiorstwa w Gryficach wyraziła zgodę na wydzierżawienie Agencji elewatora. Niezwłocznie po podpisaniu umowy przez jedną z naszych spółek, uruchomimy skup w tym regionie. Ponadto Oddział Terenowy Agencji Rynku Rolnego w Szczecinie rozstrzygnął już trzeci przetarg. Zalecenia centrali były takie, aby w pierwszej kolejności podpisywano umowy z tymi podmiotami, które oferują skup na nowych terenach. Jeśli się tak stanie, że na mapie interwencji w województwie zachodniopomorskim pozostaną białe plamy, to w ramach uzupełnienia rezerw państwowych, skupu dokona jedna z wskazanych przez nas spółek, która przewiezie to zboże do własnych magazynów. Wszystkie podmioty, które spełniają wymagane kryteria, zostaną uwzględnione w przetargach. Oddział w Szczecinie otrzymał o 30 tys. ton większy limit niż w poprzednim roku. W wielu wypowiedziach pojawiał się temat jakości zbóż. Po raz drugi mamy do czynienia z taką sytuacją. Pierwszy raz mówiono o tym w 1999 r. Wtedy obniżono parametr wyrównania ziarna z 76 do 71%. Skutek był taki, że pszenica sprzedawana z zapasów Agencji była traktowana jako zboże paszowe. Otrzymaliśmy za to zboże w eksporcie bardzo mizerne ceny. Przez te cztery lata Agencja dopuściła stosowanie drugiego równorzędnego parametru, jakim jest gęstość ziarna w stanie sypnym. To oznacza, że jeśli ziarno nie spełnia wymogów wyrównania, to na pewno spełnia warunek gęstości w stanie sypnym. A zatem w tym roku zdecydowana większość podmiotów oznacza parametr gęstości w stanie sypnym. Analogiczne rozwiązanie obowiązuje w krajach Unii Europejskiej. W przyszłym roku zboże będzie oznaczane tylko według wagi hektolitrowej. Według posiadanych przeze mnie informacji na 13 tys. skupionego do tej pory zboża, nie było problemu jeśli chodzi o niespełnienie wymogów. Skup jest największy w województwach dolnośląskim i lubuskim. W Katowicach i w Lublinie nie ma problemu z odpowiednimi parametrami ziarna. Natomiast uwarunkowania są bardzo istotne. Cena interwencyjna została zapisana w umowach. Potrącanie od ceny interwencyjnej następuje w oparciu o dwa kryteria: zanieczyszczenie i wilgotność. Jeśli dopuścimy obniżenie parametru wyrównania, nie wszyscy przedsiębiorcy mogą się na to zgodzić. Należałoby wstrzymać skup i wszystkim podmiotom stworzyć taką samą możliwość. Producenci zboża mogą nie wiedzieć, że najbliższy podmiot skupowy wyraził zgodę na obniżenie tego parametru. Około 60% zbóż w tym systemie kupują przedsiębiorstwa przemiałowe. One prawdopodobnie nie będą wyrażać zgody na obniżenie tego parametru. Dlatego uważam, że stworzenie możliwości oznaczania zboża inną metodą skutecznie usuwa te niedogodności, które powoduje parametr wyrównania. Poseł Romuald Ajchler mówił o nadmiernej biurokratyzacji w procesie weryfikacji podmiotów starających się o dopłaty do przechowywania. Agencja wymaga tylko tytułu własności do magazynu lub umowy dzierżawy bądź najmu poświadczonej za zgodność z oryginałem.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#WaldemarSochaczewski">Nie stawiamy wymogów, które nie mogą być spełnione. W zeszłym roku przedsiębiorcy nie skarżyli się na taką procedurę. Nie widzę powodów, dla których mielibyśmy z niej rezygnować. Polski rynek zboża jest deficytowy. W tym roku przewiduje się, że trzeba będzie uzupełnić krajowe zasoby zbóż nawet o 2 mln ton. Oznacza to, że od początku skupu do końca roku zboże konsumpcyjne znajdzie nabywców na rynku. Nie ma potrzeby, aby Agencja zamrażała zapasy zbóż, kiedy brakuje tego surowca. W Unii Europejskiej nie dokonuje się interwencji w trakcie zbiorów. Tak też będzie w Polsce w przyszłym roku. Agencja nie będzie mogła interweniować do pierwszego listopada. A zatem trzeba stosować mechanizmy, które zachęcą przedsiębiorców do kupowania zbóż. System skupu gwarantuje płatność w ciągu czternastu dni i zboże znajduje się u przedsiębiorców. Dopiero potem możemy bilansować krajową podaż zbóż i podejmować decyzję odnośnie niezbędnego importu. W systemie skupu zbóż wprowadzono pewną modyfikację. Wszyscy, którzy złożą zboże w domu składowym, będą mogli otrzymać dopłatę wyrównawczą. Dzisiaj funkcjonuje ponad dwadzieścia domów składowych. To jest jedna z możliwości zastąpienia interwencyjnego skupu zbóż w lipcu i sierpniu przyszłego roku. W ten sposób domy składowe zachęcą rolników do przechowywania zboża. W pewnym sensie odpowiedziałem już na pytanie, dlaczego nie należy zamrażać zapasów zboża paszowego w magazynach Agencji. Kiedy zostaje zahamowana nadprodukcja wieprzowiny, zwiększa się cena mięsa. Zboża paszowe powinny jak najszybciej trafić do producentów pasz, po to aby nie importowali surowca i zużyli zboże krajowe. Jeśli wkroczylibyśmy z interwencją na rynek zbóż paszowych, wywołalibyśmy dodatkowy, sztuczny popyt na tym rynku. W ten sposób zwiększylibyśmy ceny pasz, co nie byłoby korzystne dla producentów trzody chlewnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#WojciechMojzesowicz">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że mamy stan klęski. W takiej sytuacji podejmuje się nadzwyczajne działania. Jeśli w zeszłym roku domagalibyśmy się obniżenia parametrów zboża, to oczywiście takie żądania byłyby bezpodstawne. Rolnik musi dostarczyć na rynek towar o odpowiedniej jakości. Jednak zgodziliśmy się co do tego, że w Polsce na wielu obszarach nastąpił stan klęski. Komisja wystąpi w sprawie obniżenia parametrów do prezesa Rady Ministrów. Sądzę, że nie będzie konieczne organizowanie nowych przetargów.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#StanisławKalemba">Mam pytanie do pana ministra Andrzeja Chodkowskiego. Czy została już podjęta decyzja w sprawie ogłoszenia niektórych regionów Polski jako obszarów dotkniętych klęską suszy? Od tej decyzji zależy uruchomienie środków na pomoc społeczną dla rodzin rolniczych oraz pieniędzy na zakup materiału siewnego. Na poprzednim posiedzeniu Komisji mówiliśmy też o uchybieniach w zakresie dystrybucji bonów paliwowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#WojciechMojzesowicz">W środę, na posiedzeniu plenarnym Sejmu rząd przedstawi informację o klęsce suszy. Tym niemniej proszę przedstawiciela rządu o odpowiedź na to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#AndrzejChodkowski">Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi już dwa tygodnie temu przygotowało na posiedzenie Rady Ministrów informację o klęsce suszy oraz zaproponowało mechanizmy, które zrekompensowałyby rolnikom straty. Trzeba jednak powiedzieć, że o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej decyduje Rada Ministrów. Taka decyzja jest podejmowana w oparciu o konkretne dane. W tej chwili komisje szacują jeszcze straty w poszczególnych województwach. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi podejmie wszelkie działania, aby zrekompensować straty w tych gospodarstwach, które zostały dotknięte klęską.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#WojciechMojzesowicz">Przypominam, że uzupełniliśmy porządek obrad o kwestię związaną z utylizacją padłych zwierząt. Proszę o krótką informację w tym względzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#AndrzejChodkowski">Zagospodarowanie padłych zwierząt to jest ogromne przedsięwzięcie organizacyjne i finansowe. Tego systemu nie da się uruchomić jedną decyzją administracyjną. Nad rozwiązaniem tego problemu pracował zespół międzyresortowy, który miał oszacować potrzeby. Wydatki w zakresie utylizacji padłych zwierząt szacuje się na kwotę kilkuset milionów złotych. W tegorocznym budżecie uwzględniono te potrzeby w znikomym stopniu. Są podejmowane działania, aby takie przedsięwzięcia można było finansować dzięki środkom z programu SAPARD. Jak państwo wiecie, prezydium Komisji spotkało się z przedstawicielami kilku resortów, aby jak najszybciej wypracować jakąś propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#WojciechMojzesowicz">Zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>