text_structure.xml 110 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AnnaBańkowska">Otwieram posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny poświęcone rozpatrywaniu ustawy budżetowej na 2003 r., w zakresie odpowiadającym nam tematycznie, według dostarczonego porządku dziennego. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek dzienny. Proszę panią min. Jolantę Banach o przedstawienie projektu budżetu w części 31 - Praca, części 44 - Zabezpieczenie społeczne oraz części 83 - Rezerwy celowe w zakresie poz. 7 kredyt na program „Pierwsza praca”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JolantaBanach">Proponuję, aby pani dyrektor generalna dokonała wprowadzenia w części 31 i 44, natomiast ja omówię rezerwę celową w poz. 7 kredyt na program „Pierwsza praca”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JadwigaMołdawa">Na realizację zadań dla obu części budżetowych, których dysponentem jest minister pracy, na rok przyszły planujemy wydatkować środki w wysokości 4 mld 141 mln 149 tys. zł. Lwią część tych wydatków stanowi dotacja na Fundusz Pracy - w wysokości 3 mld 944 mln zł. Dochody planujemy w łącznej wysokości 773 tys. zł. Będą one realizowane tylko w części 31 - Praca. Planowane wydatki w części 31 - Praca przeznaczone będą na finansowanie zadań realizowanych w sześciu działach: dz. 150 - Przetwórstwo przemysłowe, dz. 750 - Administracja publiczna, dz. 752 - Obrona narodowa, dz. 853 - Opieka społeczna, dz. 854 - Edukacyjna opieka wychowawcza, dz. 921 - Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego. W części 44 - Zabezpieczenie społeczne wydatki obejmują trzy działy: dz. 750 - Administracja publiczna, dz. 752 - Obrona narodowa, dz. 853 - Opieka społeczna. Szczegółowe rozliczenie wydatków i zadań jest przedstawione w Informacji, którą każdy z członków Komisji otrzymał. Dodam jedynie, że środki, które przewidzieliśmy w budżecie, to środki niezbędne na realizację podstawowych zadań statutowych ministra. Pewne różnice, które występują w propozycjach na 2003 r., w stosunku do wielkości z 2002 r., w obu częściach w dziale - Administracja publiczna są konsekwencją przesunięcia między tymi działami 39 etatów. Przesunięcie polega na zmniejszeniu liczby etatów w części 31 - Praca i przeniesieniu ich do części 44 - Zabezpieczenie społeczne. Konieczność takiego przesunięcia wynika z faktu, że przejęliśmy Krajowy Urząd Pracy i wszystkie etaty zostały przydzielone do części 31 - Praca, natomiast komórki funkcjonalne obsługują obie części: cz. 31 i cz. 44. Jeśli chodzi o część 31 - Praca, wydatki są przeznaczone na realizację zadań z zakresu zatrudnienia, stosunków i warunków pracy oraz dialogu społecznego. Istotną część tych zadań realizują Ochotnicze Hufce Pracy. Dlatego też wydatki na tę instytucję sięgają ponad 58 proc. wydatków ogółem w tej części budżetu. Zadania, w stosunku do 2002 r., były zwiększone w związku z likwidacją Krajowego Urzędu Pracy i przejęciem uprawnień, przewidzianych dotychczas dla prezesa KUP, przez ministra pracy. W dziale 853 - Opieka społeczna ta duża zaplanowana kwota wynika z uwzględnienia dotacji dla Funduszu Pracy, w kwocie 3 mld 944 mln zł. Chcę również podkreślić, iż - w związku z przejęciem KUP - poza etatami, które zwiększyły część 31, dokonano także zabezpieczenia środków na realizację innych zadań, takich jak: prace remontowe, utrzymanie obiektów przy ul. Tamka i ul. Ciołka. Jeżeli chodzi o część 44 - wydatki związane są z zadaniami z zakresu niepełnosprawności, ubezpieczeń społecznych i pomocy społecznej. Główne pozycje w tej części obejmują wydatki na opiekę społeczną, w tym dotacje na kontynuację zapoczątkowanych w poprzednim roku programów: „Bezdomność”, „Opieka nad dzieckiem i rodziną”, „Wspieranie osób z zaburzeniami psychicznymi”. Prawie 9 mln zł proponujemy przeznaczyć na utrzymanie i rozwój ogólnokrajowego systemu POMOST - jest to system informatyczny dla pomocy społecznej. W dziale - Administracja publiczna planujemy wydatki w wysokości 16 mln 622 tys. zł, zaś w dziale - Obrona narodowa - 2 tys. zł. Funkcjonujące przy Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej jednostki organizacyjne gospodarki pozabudżetowej ujęte są w części 31 - Praca. Obejmują one zakład budżetowy i gospodarstwa pomocnicze. Jeśli chodzi o zakład budżetowy - jest nim Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog”, który głównie świadczy usługi na rzecz ministerstwa. Podobnie funkcjonuje gospodarstwo pomocnicze centrali ministerstwa oraz gospodarstwa pomocnicze OHP, które główne swoje zadania koncentrują na obsłudze swoich jednostek macierzystych. Stąd też jednostki te są w stanie zapewnić jedynie minimalne dochody. Większe dochody są uzyskiwane przez gospodarstwo pomocnicze Zakładu Wydawniczo-Poligraficznego, które przewiduje osiągnięcie zysku w wysokości 522 tys. zł, z czego połowa zostanie wpłacona do budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JolantaBanach">W uzupełnieniu dodam, iż w budżecie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej znajdują się środki w wysokości 12 mln 615 tys. zł na dofinansowanie rządowych programów w obszarach społecznie szczególnie drażliwych i newralgicznych. Są to środki na dofinansowanie organizacji prowadzących placówki dla osób bezdomnych. Z kwoty 12 mln 615 tys. zł kwota 5 mln będzie przeznaczona na realizację programu wychodzenia z bezdomności, kwota 4 mln 615 tys. zł będzie przeznaczona na realizację programu wsparcia opieki nad dzieckiem i rodziną. Tu przypomnę, że od 1999 r. pomoc społeczna jest odpowiedzialna za zintegrowany system opieki nad rodziną i nad dzieckiem. Infrastruktura w tym zakresie, oprócz dotowanych przez budżet państwa placówek - zwłaszcza infrastruktura dziennego pobytu dla dzieci i młodzieży - należy do zadań własnych powiatów. Niestety, tej infrastruktury jeszcze nie ma. Powiat przejął jako zadanie własne to zadanie, ale nie miał środków, żeby zainwestować w odpowiednią infrastrukturę. Stąd już kolejny rok z rzędu wspieramy najlepsze oferty powiatów i organizacji pozarządowych. Wracając do kwoty 12 mln 615 tys. zł - pozostałe 3 mln zł przeznaczamy na rozwój systemu usług opiekuńczych, świadczonych w środowisku. Środki te głównie wspierają realizację ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Dosyć pokaźna kwota wydatków znajduje się po stronie części 44, w zakresie utrzymania systemu informatycznego POMOST. Program ten powstał przy udziale środków Banku Światowego. My płacimy ośrodkom za przesył danych. Efektywność zbieranych danych jest różna, bowiem w międzyczasie, czyli w okresie budowania systemu, następowały liczne zmiany prawne, do których system nie był przygotowany. W tej chwili powstała w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej specjalna komórka, która będzie zajmowała się weryfikacją oprogramowania - dlatego mamy nadzieję, że z czasem ten system będzie coraz bardziej skuteczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AnnaBańkowska">Szkoda, że w materiałach nie ma rozbicia tych 12 mln 615 tys. zł, bowiem te informacje na pewno przydadzą się w codziennej pracy posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JolantaBanach">Tych danych nie ma, ponieważ są to nasze wewnętrzne przymiarki i plany. My cały czas jeszcze zbieramy potrzeby z poszczególnych organizacji i powiatów, nie jest to więc ostateczny podział.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AnnaBańkowska">Rozumiem, że omówiona została część 31 i 44. Pozostała jeszcze część 83 - Rezerwy budżetowe, w zakresie poz. 7 kredyt na program „Pierwsza praca”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JolantaBanach">Program „Pierwsza praca” powstał w bieżącym roku. Jest programem zbierającym w jednym dokumencie dotychczasowe instrumenty wspierania zatrudnienia absolwentów. Zawiera także nowe propozycje - choćby w segmencie dotyczącym wspierania własnej działalności gospodarczej absolwentów oraz mikropożyczek. W tym roku „Pierwsza praca” była finansowana z tych środków, jakimi dysponował minister pracy, choć nie tylko. Część z nich to środki na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Na ten cel z aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu wyodrębniono, w ramach wspierania absolwentów, kwotę 200 mln zł oraz kwotę 45 mln zł z tytułu obligatoryjnego refundowania składek na ubezpieczenie rentowe i wypadkowe za absolwentów podejmujących zatrudnienia, albo działalność gospodarczą, po raz pierwszy - na podstawie ustawy o ułatwieniu zatrudnienia absolwentom. Program „Pierwsza praca” również w tym roku był współfinansowany ze środków Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w wysokości 104 mln zł. W tym 4 mln zł przeznaczono na realizacje programu „Zielone miejsca pracy”, w ramach robót publicznych dla absolwentów, członków rodzin z terenów byłych PGR, natomiast kwotę około 100 mln zł na realizację programów aktywnego przeciwdziałania bezrobociu absolwentów, również pochodzących z terenów wiejskich i byłych PGR. Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa przewiduje na następny rok uruchomienie kwoty około 95 mln zł na program „Pierwsza praca”. Kwestią do rozstrzygnięcia jest przeznaczenie środków - jeszcze w tym roku - w wysokości 209 mln zł z rezerwy uwłaszczeniowej i z wpływów z prywatyzacji. Kwota ta jest przewidziana na finansowanie programu „Pierwsza praca”, ale jest ona uzależniona od dochodów z prywatyzacji, a także przyjęcia przez Sejm ustaw o zmianie ustawy o zasadach wykonywania uprawnień przysługujących Skarbowi Państwa, ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw itd. Jeśli jeszcze w tym roku, w zależności od wpływów z prywatyzacji, można byłoby część środków uruchomić, to prawdę mówiąc będą one wykorzystane na początku przyszłego roku. Dodam, że w tym roku program „Pierwsza praca” nie miał przewidzianego osobnego finansowania ustawą budżetową, natomiast jest to program, który zdaniem ministra pracy - i nie tylko - nie powinien być finansowany jedynie z części środków przewidzianych na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu, bo wówczas oznaczałoby to, iż jego realizacja będzie odbywała się kosztem środków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Stąd też minister pracy i polityki społecznej w przyszłorocznym budżecie chciał osobno zagwarantować przynajmniej część środków na realizację programu „Pierwsza praca”, aby nie uszczuplały one puli pieniędzy przeznaczonych na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Z tego też powodu minister pracy i polityki społecznej oraz minister finansów zadeklarowali wolę podjęcia starań o uzyskanie pożyczki z Banku Rozwoju Rady Europy, wysokości 50 mln euro, na lata 2003–2004. Ta pożyczka wymaga zagwarantowania ze strony Polski środków w wysokości odpowiadającej kwocie zaciągniętej na dwa lata pożyczki. Stąd też projekt ustawy przewiduje rezerwę w wysokości 103 mln 890 tys. zł, tj. równowartości 26 mln euro, na 2003 r. Celem programu pożyczki jest sfinansowanie rozszerzonych projektów wzmacniających zdolność młodych ludzi do podejmowania pracy na własny rachunek. Z tych środków finansowane byłyby pożyczki na uruchomienie własnej działalności gospodarczej, pożyczki na utworzenie miejsc pracy oraz finansowane byłoby doradztwo gospodarcze i szkolenia na rzecz małych firm, uruchamianych przez bezrobotnych absolwentów. Jest już przygotowany i uzgodniony z ministrem finansów list intencyjny, który powinien wpłynąć do Banku 15 listopada. Jesteśmy również po konsultacjach z przedstawicielami Banku. Dalsze procedury w sprawie tej pożyczki będą już zależeć od procedur bankowych. Mamy nadzieję, że te starania zakończą się pomyślnie i w związku z tym strona polska powinna zagwarantować odpowiednią wielkość środków w rezerwach celowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AnnaBańkowska">Proszę o koreferat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JacekKasprzyk">Przedłożony budżet Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej na 2003 r. obejmuje realizacje zadań w zakresie części 31 - Praca i części 44 - Zabezpieczenie społeczne. Na łączną realizację zadań obu tych części przewidziano środki w wysokości 4 mld 141 mln 149 tys. zł, w tym dotacje na Fundusz Pracy w kwocie 3 mld 944 mln zł. Dochody budżetowe zaplanowano w wysokości 773 tys. zł. Dochody planuje się w następujących działach klasyfikacji budżetowej: przetwórstwo przemysłowe - 484 tys. zł, administracja publiczna - 219 tys. zł, edukacyjna opieka wychowawcza - 70 tys. zł. Łączna kwota dochodów jest o 4,2 proc. wyższa od kwot ujętych w ustawie budżetowej na 2002 r. Dochody w 2003 r. planuje się głównie uzyskać z wynajmu pomieszczeń, sprzedaży zbędnych składników majątkowych oraz z wpłaty części zysków gospodarstwa pomocniczego Zakładu Wydawniczo-Poligraficznego. Tu uwaga: mimo iż wykonanie planowanych dochodów - podobnie jak w latach ubiegłych - będzie prawdopodobnie wyższe, proponuję jednak nie zgłaszać do przedstawionych kwot zastrzeżeń, ponieważ osiągane nadwyżki to dochody nieprzewidywalne, które trudno zaplanować - np. zwroty niewykorzystanych dotacji czy ewentualne odsetki. Planowane wydatki budżetowe w części 31 - Praca, po wyłączeniu dotacji na Fundusz Pracy, wyniosą 158 mln 857 tys. zł. Porównanie z kwotami ujętymi w ustawie budżetowej na 2002 r. byłoby mylące, gdyż w trakcie 2002 r. - od 1 kwietnia - minister pracy przejął zadania prezesa Krajowego Urzędu Pracy wraz z wykorzystanymi, w okresie pierwszych trzech miesięcy, środkami budżetowymi. Gdyby planowane wydatki porównać z sumą wydatków w części 31 - Praca i części 57 - Krajowy Urząd Pracy z uwzględnieniem zwiększeń rezerw celowych w części 31, to wydatki planowane na 2003 r. stanowiłyby kwotę 99,3 proc. w stosunku do 2002 r. Nie będę szczegółowo omawiał wydatków w poszczególnych działach, bowiem jest to opisane w dostarczonej Informacji, a jedynie zasygnalizuję niektóre pozycje. Większą uwagę poświęcę pozycjom, które - moim zdaniem - wymagają dodatkowych wyjaśnień. Otóż wyższe, w stosunku do planu po zmianach, wydatki w dziale - Przetwórstwo przemysłowe spowodowane zostały przeniesieniem do rozdziału - Rozwój przedsiębiorczości środków w kwocie 3 mln zł, stanowiących udział strony polskiej w realizacji programów przedakcesyjnych, w związku z likwidacją rozdziału - Integracja z Unią Europejską. Do 2002 r. wydatki te planowane były w ramach wydatków działu - Administracja publiczna. Zmniejszenie wydatków mamy w dziale - Administracja publiczna. Związane jest to z przeniesieniem kwoty 3 mln zł do działu - Przetwórstwo przemysłowe, ze zmniejszeniem zatrudnienia, w stosunku do zatrudnienia łącznego w części 31 - Praca i 57 - KUP. Zmiany dotyczące wielkości zatrudnienia spowodowały, że wydatki w części 31 - Praca planowane na 2003 r. są niższe niż plan po zmianach na 2002 r. Biorąc pod uwagę, że 39 etatów zostało przeniesionych do części 44 - Zabezpieczenie społeczne, zmniejszenie zatrudnienia o 52 osoby spowodowało obniżenie kosztów funkcjonowania działu - Administracja publiczna w obu omawianych częściach budżetu. Z Informacji wynika, że z budżetu ministerstwa środki w wysokości 12,5 mln zł zostaną przeznaczone na realizację programu wieloletniego pt. „Dostosowanie warunków pracy w Polsce do standardów Unii Europejskiej”. Tymczasem zgodnie z załącznikiem do uchwały Rady Ministrów z 27 czerwca 2001 r. w sprawie ustanowienia wieloletniego programu pn. „Dostosowanie warunków pracy do standardów Unii Europejskiej” na zadania z zakresu służb państwowych w 2003 r. powinno być przeznaczone 18,5 mln zł. Proszę o wyjaśnienie różnicy w wysokości 6 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JacekKasprzyk">Wydatki w dziale - Obrona narodowa przewidziane są na koszty szkolenia z zakresu obronności kraju. Wydatki w dziale - Opieka społeczna zaplanowano m.in. na kwotę 3 mln 70 tys. zł z przeznaczeniem na refundację zasiłków rodzinom poborowych odbywających służbę zastępczą. W dziale - Edukacyjna opieka wychowawcza wydatki rosną o 3 proc., w stosunku do roku poprzedniego. Niepokojący jest jednak spadek wydatków inwestycyjnych. Prosiłbym również o wyjaśnienie - czy w dziale tym - i w jaki sposób - została uwzględniona opinia nr 5 Komisji Polityki Społecznej i Rodziny z dnia 19 marca 2002 r., w której zwróciliśmy się do premiera o „spowodowanie zagwarantowania Ochotniczym Hufcom Pracy niezbędnej pomocy w realizacji polityki państwa wobec młodzieży potrzebującej szczególnej pomocy i wsparcia, a w szczególności: konieczności zwiększenia budżetu OHP na 2003 r. celem stworzenia warunków do pełnej realizacji powierzonych OHP zadań państwa wobec młodzieży” oraz o „podniesienie statusu materialnego pracowników OHP poprzez zwiększenie ich wynagrodzeń w 2003 r.”. Przypomnę, że odnosiliśmy się do wynagrodzeń w stosunku do nauczycieli. Ostatnie decyzje w stosunku do grupy zawodowej nauczycieli jeszcze bardziej pogłębiają różnicę pomiędzy kadrą pedagogiczną OHP a pensjami nauczycielskimi. Niestety - jak wynika z Informacji - nasza opinia nie została uwzględniona w projektowaniu budżetu. Chcielibyśmy poznać tego przyczyny i sposoby wyjścia z tej sytuacji. Zmniejszenie wydatków w dziale - Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego wynika z faktu planowego zakończenia w 2002 r. przeniesienia Głównej Biblioteki Pracy i Zabezpieczenia Społecznego do nowej siedziby. W części 44 - Zabezpieczenie społeczne zaplanowano wydatki łącznie w kwocie 38 mln 192 tys. zł. Są one wyższe o 9,8 proc. w stosunku do planu po zmianach. Wzrost wydatków w dziale - Administracja publiczna spowodowany jest przeniesieniem 39 etatów z części 31 - Praca. Znaczny wzrost wydatków przewidziany jest na współpracę naukowo-techniczną z zagranicą. Jak wynika z Informacji uwzględnia się w tej pozycji wydatki na integrację z Unią Europejską, czyli przeniesienie środków ze zlikwidowanego rozdziału - Integracja z Unią Europejską. Wydatki na obronę narodową w części 44 - Zabezpieczenie społeczne są nieznaczne i wynoszą 2 tys. zł. W dziale - Opieka społeczna zaplanowano kwotę 21 mln 568 tys. zł. Jest ona o 3 proc. większa w porównaniu z 2002 r. Przeznaczona jest głównie na finansowanie lub dofinansowanie zadań zleconych do realizacji organizacjom pozarządowym oraz jednostkom samorządu terytorialnego na kontynuację programów z zakresu pomocy społecznej. Tu chciałbym dowiedzieć się - czy stosowna część tej kwoty, określona przez resort, nie powinna być przeniesiona do rezerw celowych? Wydaje mi się, że jeśli programy realizują jednostki samorządowe, to środki na ich realizacje powinny mieć we własnych budżetach, a nie u ministra pracy. Takie rozwiązanie dałoby większą przejrzystość i jasność wydatkowanych środków. Kwotę 8 mln 953 tys. zł planuje się przeznaczyć na utrzymanie i rozwój ogólnokrajowego systemu POMOST dla pomocy społecznej. Chcielibyśmy poznać szczegółowe zasady wydatkowania środków na system informacyjny POMOST. Zastanawiam się również, czy ta kwota musi być w pełni wykorzystana i czy nie można byłoby przynajmniej części środków przenieść na inne cele.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#JacekKasprzyk">W zakresie gospodarki pozabudżetowej funkcjonujące przy Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej jednostki organizacyjne są ujęte w części 31 - Praca. Obejmują zakład budżetowy oraz gospodarstwa pomocnicze. Jednostki te świadczą usługi głównie na rzecz jednostek macierzystych po kosztach własnych, stąd też nie osiągają zysku. Jedynie gospodarstwo pomocnicze Zakładu Wydawniczo-Poligraficznego ze swej działalności planuje osiągnięcie zysku w kwocie 522 tys. zł, a wpłatę do budżetu w wysokości 261 tys. zł. Zwracam uwagę, że sporo jest jednostek samofinansujących się w ramach działalności resortu, które działają na własnym rachunku - o czym mówiliśmy przy ocenie realizacji budżetu za ubiegły rok. Jeśli chodzi o część 83 - Rezerwy celowe, poz. 7 kredyt na program „Pierwsza praca” - szczegółowych informacji na ten temat udzieliła pani minister. Ze swej strony chciałbym jedynie zwrócić uwagę, że sukces programu „Pierwsza praca” zależeć będzie przede wszystkim od środków finansowych. Jeżeli strona polska, wraz z zaciągniętym kredytem, chce ten program realizować, to wielkość tej pomocy musiałaby sięgać około 500 mln zł. Problemem staje się - na co zwracała też uwagę pani minister - że jeżeli będzie to obciążało wyłącznie Fundusz Pracy, to może się okazać, iż wpłynie to niekorzystnie na całą sytuację Funduszu Pracy. O skuteczności realizacji programu „Pierwsza praca” będziemy mogli mówić przy ocenie wykonania budżetu 2003 r., a nie na tym etapie, ponieważ jest to na dzień dzisiejszy bardziej planowane przedsięwzięcie, zależne od uzyskanego kredytu, od wsparcia zewnętrznego i innych źródeł zasilania. Reasumując - poza niespełnieniem opinii nr 5 Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, w stosunku do działu - Edukacyjna opieka wychowawcza, gdzie planowany poziom środków w stosunku do OHP nie gwarantuje realizacji zadań, co może skutkować zmniejszeniem ilości uczestników i młodzieży korzystających z różnych form pomocy oraz pogłębia różnicę w wysokości wynagrodzeń pedagogów w OHP w stosunku do kadry nauczycielskiej, co wymaga pilnych zmian - nie mam innych uwag. Niestety, w chwili obecnej nie mogę zaproponować jakichś przesunięć środków, bo nie ma gdzie zaoszczędzić. Może w dalszych pracach, przed przedstawieniem ostatecznego sprawozdania Komisji Finansów Publicznych, zastanowimy się, czy nie jesteśmy w stanie wygospodarować dodatkowych środków dla działu - Edukacyjna opieka wychowawcza. Wnoszę o pozytywne zaopiniowanie omawianych części budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AnnaBańkowska">Otwieram dyskusję. Czy ktoś chciałby zabrać głos? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania dotyczącego części 31, 44 i 83 poz. 7. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem projektu budżetu w wymienionych częściach? Stwierdzam, że Komisja 16 głosami, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu w części 31 - Praca, części 44 - Zabezpieczenie społeczne, części 83 - Rezerwy celowe, poz. 7 kredyt na program „Pierwsza praca”. Przechodzimy do planu finansowego Funduszu Pracy z zał. nr 6. Proszę o wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JolantaBanach">Na str. 1 Informacji podaliśmy parametry, które stały się podstawą do opracowania planu finansowego Funduszu Pracy na 2003 r. Warto zwrócić uwagę na kilka z tych wskaźników, które decydują o takim, a nie innym kształcie planu. Otóż przewidujemy, że liczba osób bezrobotnych pod koniec przyszłego roku w stosunku do końca tego roku spadnie oraz wzrośnie przeciętne zatrudnienie w gospodarce narodowej o 0,8 proc. Projekt planu finansowego Funduszu Pracy przewiduje przychody większe, niż w planie tegorocznym i w stosunku do przewidywanego wykonania. Wyniosą one 9 mld 763 mln 700 tys. zł i będą o 6 proc. wyższe od przewidywanego wykonania w 2002 r. Główne pozycje przychodów Funduszu Pracy to składki, które zaplanowano na kwotę 4 proc. wyższą w stosunku do przewidywanego wykonania 2002 r. Wyższa będzie też dotacja do Funduszu Pracy, która została zaplanowana w kwocie 3 mld 944 mln zł i jest o 9 proc. wyższa w stosunku do przewidywanego wykonania 2002 r. Kolejny rok wydatki będą wyższe od planowanych przychodów. Wyniosą 11 mld 744 mln 800 tys. zł, tj. więcej o 14 proc. od przewidywanego wykonania 2002 r. i aż 20 proc. więcej od planu na 2002 r. Oznacza to, że przewidywane wykonanie jest wyższe od zakładanego, bowiem wzrosła nam - w sposób większy niż planowaliśmy - liczba zasiłkobiorców. I tak: z powodu wzrostu bezrobocia w stosunku do planu wzrosła ilość pobierających zasiłki dla bezrobotnych w 2002 r. o 19 tys., liczba zasiłkobiorców przedemerytalnych o 45 tys. oraz liczba świadczeniobiorców przedemerytalnych o 8 tys. Stąd, w stosunku do przewidywanego wykonania, wzrost wydatków jest niższy niż w stosunku do planu na 2002 r. Na wydatki w 2003 r. będą się składały głównie: zasiłki i świadczenia w kwocie 10 mld 63 mln 730 tys. zł, aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu wraz z refundacją wynagrodzeń młodocianych - 1 mld 405 mln 400 tys. zł. Pozostałe wydatki zaplanowano w kwocie 305 mln zł - w tym głównie jest to spłata kredytu. Największą, podstawową grupę wydatków - 85 proc. - stanowią wydatki sztywne, czyli wydatki na zasiłki i świadczenia. Poprawia się nieco struktura, jeśli chodzi o udział wydatków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu, bo razem z refundacją wynagrodzeń młodocianych nastąpi tu wzrost o 11,9 proc. Przy okazji zwracam uwagę, że w 2003 r. wydatki na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu, adresowane bezpośrednio do bezrobotnych zaplanowane zostały w wysokości aż 95 proc. wyższej niż na 2002 r., chociaż faktyczne potrzeby w tym zakresie są oczywiście daleko większe. W projekcie planu przewidziano również zaciągnięcie przez Fundusz Pracy kolejnego kredytu. Ponieważ różnica między przychodami a wydatkami w dalszym ciągu jest wysoka i wynosi około 1 mld 981 mln zł, to ten niedobór będzie sfinansowany zaciągnięciem kolejnego kredytu. Czeka nas oczywiście spłata kredytu zaciągniętego w tym roku. Z uwagi na wysoki poziom bezrobocia i wysoki udział wydatków sztywnych z Funduszu Pracy ta tendencja - niestety - od wielu lat się utrwala i nie widać perspektyw na jej zmianę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AnnaBańkowska">Proszę o koreferat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#EugeniuszWycisło">Założenia do planu są optymistyczne, ale realne: wzrost przeciętnego zatrudnienia o 0,8 proc., spadek zarejestrowanych bezrobotnych z 18,7 do 18 proc., wzrost przeciętnego wynagrodzenia - co rzutuje na składkę - o 4 proc. Trochę niepokojąca jest ilość przewidywanych zasiłkobiorców - tylko 1 mln 132 tys. osób. Jest to ilość zapewne zaniżona, bowiem wiemy, że jest tu tendencja wzrostowa od kilku lat. Bardzo wielu zasiłkobiorców „spadło” do opieki społecznej, ale nie mogłem się doszukać w projekcie planu, czy tam te środki zostały przesunięte. Jeśli chodzi o plan przychodów - wzrost o 6 proc. dobrze rokuje. Wszystkie składniki, w stosunku do przewidywanego wykonania 2002 r., rosną. Wydatki również wzrastają: w stosunku do przewidywanego wykonania 2002 r. - o 14 proc., a do projektu planu - o 20 proc. Szczególnie wart podkreślenia jest znaczący wzrost - o ponad 50 proc. w stosunku do roku bieżącego - wydatków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu, w tym na prace interwencyjne z 84 mln 800 tys. zł aż do 235 mln 900 tys. zł. Znaczący wzrost jest również w wydatkach na absolwentów. Reasumując - wnoszę o pozytywne zaopiniowanie projektu planu finansowego Funduszu Pracy, pomimo niepokojącego wzrostu zadłużenia Funduszu. Gdyby była możliwość proponowałbym także wystąpić z wnioskiem do Komisji Finansów Publicznych o utworzenie rezerwy na zasiłki, bowiem w zasiłkach mogą wystąpić braki. Jest jeszcze jednak kwestia - powinniśmy znaleźć środki na poprawę sytuacji finansowej powiatowych urzędów pracy - szczególnie jeśli chodzi o braki, jakie występują w wynagrodzeniach. Zdaję sobie sprawę, że ta kwestia leży w gestii części 85 - Budżety wojewodów, ale już teraz chciałbym zwrócić na to uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AnnaBańkowska">Otwieram dyskusję. Zacznę od pytania do pani minister. Otóż pamiętam jak był zaciągany kredyt po raz pierwszy dla Funduszu Pracy i wówczas mówiło się, że jak się raz w taką praktykę „wdepnie” to później nie można z niej wyjść. Jest to po prostu dla kolejnych rządów wygodna forma. Źle się stało, że w ogóle zaczęto mówić o kredytach. W rezultacie środki, którymi będzie dysponować Fundusz Pracy, w wysokości 2 mld zł będą pochodzić z kredytu. Jest to rzecz niepokojąca, ponieważ są jeszcze do spłaty 2 mld tegorocznego kredytu. Kiedyś trzeba będzie to wszystko spłacać. Zastanawiam się, czy ten budżet jest zgodny z ustawami - w tym sensie, że mamy dotację dla Funduszu Pracy w wysokości 3 mld 944 mln zł, a w ustawie o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu mówi się, że zasiłki i świadczenia przedemerytalne są finansowane z budżetu państwa. O ile pamiętam, przewidywane wydatki na zasiłki i świadczenia to kwota 5 mld 56 mln zł, a 3 mld 900 mln zł wynosi dotacja dla Funduszu Pracy. Czy poprzez taką konstrukcję planu nie jest to łamanie ustaw, które mówią o źródłach finansowania niektórych wydatków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#BogdanGrzybowski">26 września OPZZ zajął stanowisko w sprawie projektu ustawy budżetowej na 2003 r. W stosunku do Funduszu Pracy nie mieliśmy żadnych uwag. Wówczas jednak znaliśmy tylko założenia, na podstawie których miał być opracowany plan finansowy Funduszu Pracy. Jednym z założeń była nowelizacja ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, w której m.in. rezygnuje się z pożyczek na tworzenie nowych miejsc pracy, ogranicza się „rzeczówkę” przy robotach publicznych itd. W nowelizacji ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, skierowanej do związków zawodowych, było założenie, że waloryzacja zasiłków dla bezrobotnych, zasiłków przedemerytalnych i świadczeń przedemerytalnych będzie dokonywana nie dwa razy do roku - jak do tej pory - ale raz w roku. Okazało się, że rząd zmienił te założenia i obecnie jest rozpatrywany projekt nowelizacji ustawy, w którym w ogóle rezygnuje się z waloryzacji zasiłków dla bezrobotnych, zasiłków przedemerytalnych i świadczeń przedemerytalnych. Ta kwestia była tematem obrad Rady OPZZ, która zdecydowanie negatywnie wypowiedziała się w tej sprawie. Niektórzy dyskutanci mówili wręcz o prowokacji zmierzającej do wzniecenia niepokojów społecznych. Nie trzeba wielkiej wyobraźni, aby przewidzieć skutki wprowadzenia tego typu zmian. Zwracam państwa uwagę, że na podstawie takich założeń przygotowany jest projekt planu finansowego Funduszu Pracy. Rezygnuje się w nim z waloryzacji zasiłków i świadczeń wypłacanych ze środków Funduszu. To jest nie do przyjęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AnnaBańkowska">Czy rzeczywiście budowano projekt planu finansowego Funduszu Pracy przyjmując założenie, iż nie będzie tej waloryzacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#TadeuszOlejarz">Na str. 1 Informacji wyraźnie napisaliśmy, że wśród założeń, jakie były przyjęte do opracowania projektu planu finansowego Funduszu Pracy, przyjęto, iż w roku przyszłym nie będzie waloryzacji zasiłków i żadnych innych świadczeń. Jest to zgodne z przyjętym przez rząd projektem ustawy nowelizującej ustawę o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, która została skierowana do Sejmu. Przypominam, że w roku ubiegłym była waloryzacja jednorazowa: od 1 września br. o 4,5 proc. - była więc wyższa niż tegoroczna inflacja. W tym projekcie proponuje się, żeby nie określać ścisłych terminów waloryzacji zasiłków i świadczeń, tylko żeby ich wysokość i terminy były określone rokrocznie w ustawach budżetowych. Stałe terminy waloryzacji miały sens wówczas, kiedy była wysoka inflacja i kiedy były wysokie wzrosty wynagrodzeń i cen. W tej chwili, kiedy inflacja jest 2–3 proc., rząd proponuje żeby odstąpić od mechanicznego waloryzowania na określonych zasadach. Jeśli będzie możliwość - waloryzacja będzie w korzystniejszej wysokości, a nie w wysokości, jaka obecnie jest obowiązująca w relacji do cen towarów i usług konsumpcyjnych. Dlatego właśnie w tym projekcie planu finansowego przyjęto, iż nie będzie w roku przyszłym waloryzacji. Jeśli ta propozycja nie zostałaby przyjęta, kosztowałoby to Fundusz Pracy około 170 mln zł w roku przyszłym, czyli praktycznie powinno się podnieść pozycję wydatków na zasiłki i świadczenia o około 170 mln zł. Faktem jest, że projekt ustawy przewiduje, iż wydatki na zasiłki przedemerytalne i świadczenia przedemerytalne powinny być finansowane z budżetu państwa, w ramach dotacji dla Funduszu Pracy. Oznaczałoby to, że dotacja właściwie nie powinna być niższa, niż planowane wydatki na zasiłki i świadczenia. Natomiast rzeczywiście - zarówno w projekcie planu na rok przyszły, jak i w planach na 2001 r. i 2002 r. - ta zasada też nie była stosowana, przy czym argumentacja tego jest taka, że ponieważ Fundusz bierze kredyt, który w części pokrywa środki na zasiłki i świadczenia przedemerytalne, więc ten przepis nie jest wprost naruszany, gdyż dotacja tylko częściowo jest uzupełniana środkami z kredytu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AnnaBańkowska">Mamy zatem jasną sytuację: w tym momencie 170 mln zł „zaoszczędza” budżet państwa zakładając, iż będzie zlikwidowana waloryzacja zasiłków i świadczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JolantaBanach">Rzeczywiście, ta tendencja do zaciągania kredytu jest wygodna dla każdego rządu, a nawet wręcz niezbędna. Proszę zobaczyć jak w ciągu lat zmieniła się struktura wydatków Funduszu Pracy: aktywne formy zostały zupełnie „zepchnięte”, a globalna wypłata świadczeń sztywnych wynosi 10 mld zł. Za chwilę będziemy mówić o zasiłkach z pomocy społecznej, gdzie każde 10 mln zł jest na wagę złota i tam wszystkie obligatoryjne świadczenia są dla ludzi, którzy nigdy nie będą mieli dochodów z pracy, bo są albo niepełnosprawni, albo opiekują się niepełnosprawnymi członkami rodzin. Stało się jak stało. Być może wadliwy był ten pomysł wprowadzenia zasiłków, świadczeń przedemerytalnych w takim rozmiarze i w takiej wysokości. Póki co jednak trzeba je finansować. Odrębną kwestią jest kwestia waloryzacji. Sam mechanizm - naszym zdaniem i zdaniem rządu - jest mechanizmem, który trzeba zmienić, bo w pewnym momencie staje się krzywdzący dla samych świadczeniobiorców. Tu nie mówimy o samym mechanizmie, tylko o kwestii przyszłorocznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AnnaBańkowska">Jeśli przyjmiemy „0” na waloryzację, to oznacza że mamy ręce związane i w zasadzie przesądzamy sprawę zmiany ustawy, która ewentualnie w przyszłości wpłynie do Sejmu. Na taki dyskomfort nie chciałabym przystawać, ponieważ jest to rzecz niezmiernie ważna. Jeśli ustawa wejdzie w życie i jeśli nie będzie żadnych pomyłek w prognozach, to najwyżej będzie niższy kredyt wzięty przez Fundusz Pracy. Dlatego proponuję, abyśmy jednak zwiększyli dotację do Funduszu Pracy o 170 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#BogdanGrzybowski">Chciałbym serdecznie podziękować za wsparcie naszego stanowiska. Dodam, że w 1995 r. zasiłek dla bezrobotnych stanowił 33,5 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Dzisiaj stanowi on poniżej 25 proc. Jeszcze gorzej ta relacja przedstawia się w stosunku do najniższego wynagrodzenia. W 1995 r. stanowił on 81 proc., w tej chwili - 61 proc. najniższego wynagrodzenia. Liczby, które pani minister przytaczała, działają na wyobraźnię: wzrost na formy aktywne o 53 proc. Do tego OPZZ nie ma zastrzeżeń. Jednak w sprawie waloryzacji ostrzegamy i przestrzegamy: to może wzbudzić niepokoje społeczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AnnaBańkowska">Proponuję, byśmy jednak wystąpili z wnioskiem o zwiększenie dotacji dla Funduszu Pracy o 170 mln zł w celu zachowania waloryzacji zasiłków i świadczeń przedemerytalnych. Zwracam się do przedstawiciela Ministerstwa Finansów - proszę o dodatkowe wyjaśnienie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AlfredaBerger">Rząd rozważał te wszystkie problemy, mając na względzie całość budżetu, i na pewno zdawał sobie sprawę, że przyjęcie wyższej kwoty dotacji dla Funduszu Pracy oznaczałoby zmniejszenie wydatków w różnych innych częściach budżetu, również potrzebujących pomocy. W związku z tym, jeśli wniosek będzie dotyczył zwiększenia dotacji o 170 mln zł, to gdzieś trzeba będzie „znaleźć” tę kwotę. Jeśli chodzi o dylemat, że dotacja nie pokrywa w pełni wydatków na zasiłki dla bezrobotnych, na zasiłki przedemerytalne i świadczenia przedemerytalne - również te kwestie były rozważane. Ministerstwo Finansów proponowało wielokrotnie wykreślenie tego zapisu. Po dyskusjach zapis pozostawiono, ale wprowadzono możliwość finansowania Funduszu Pracy z kredytu bankowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AnnaBańkowska">Rozumiem obiekcje przedstawicielki ministra finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AlfredaBerger">To dotyczy nie tylko ministra finansów. Rząd przyglądał się tym wszystkim problemom i na pewno bardzo wnikliwie je rozpatrzył.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AnnaBańkowska">Nie dokończyłam myśli. Otóż na pewno lepiej byłoby dla rządu, gdyby zlikwidowano zapis o obligatoryjności pokrywania tych wydatków z dotacji itd. Proszę jednak zrozumieć i nas. Jeśli dzisiaj przyjmiemy materiał, z którego wynika, iż zaniechano waloryzacji zasiłków i świadczeń, to w zasadzie jesteśmy „pod ścianą”, jeśli chodzi o ustalenia ustawowe. W związku z tym obstaję przy tym, abyśmy jednak wystąpili o 170 mln zł dla Funduszu Pracy. Czy pokryje to dotacja, czy kredyt - to już inna sprawa, choć oczywiście wolałabym, żeby była to dotacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JolantaBanach">To jest różnica. Jeśli bowiem jest to dotacja - to oznacza konieczność przesunięć. Jeśli zaś jest to kredyt - to tylko nastąpi zmiana po stronie wydatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AnnaBańkowska">Oczywiście, zdaję sobie z tego sprawę. Zastanawiam się tylko nad większymi szansami uzyskania tych wyższych wydatków. W Komisji Finansów Publicznych pewnie łatwiej wygralibyśmy, gdybyśmy proponowali zwiększony kredyt - to nie ulega wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AlfredaBerger">Naszym zdaniem kwota, którą podał pan dyr. Olejarz, powinna być o 100 mln zł mniejsza. Oczywiście musimy to jeszcze dokładnie sprawdzić i wyliczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ArturZawisza">W związku z dyskusją dotyczącą wątku kredytowego chciałbym zapytać stronę rządową - jaka jest obecnie wysokość zadłużenia kredytowego Funduszu Pracy? Gdzie ten kredyt jest zaciągnięty? Jakie są procedury wyboru kredytodawcy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#TadeuszOlejarz">Na dzień dzisiejszy Fundusz Pracy zaciągnął kredyt w wysokości 1 mld 100 mln zł. W tej chwili prowadzone są uzgodnienia z bankami na kolejną transzę kredytu w wysokości 400 mln zł. Pierwszy kredyt został zaciągnięty w Banku PKO BP. W tej chwili prowadzimy negocjacje z czterema bankami w sprawie zaciągnięcia kolejnej transzy 400 mln zł. W poniedziałek odbędą się rozmowy i negocjacje na temat wysokości kredytu i wówczas nastąpi wybór banku. Stosowane są kryteria na zasadach ustaw o zamówieniach publicznych, z zachowaniem konkurencji. Dodam, że Fundusz Pracy w tym roku będzie musiał zaciągnąć jeszcze jedną transzę kredytu, w wysokości około 500 mln zł, na wykupienie wszystkich świadczeń. Łącznie 2002 r. zamknie się prawdopodobnie kredytem 2 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AnnaBańkowska">Zawieszamy na chwilę rozstrzygnięcia dotyczące Funduszu Pracy, aby dwa resorty uzgodniły kwestię brakujących kwot na waloryzację zasiłków i świadczeń przedemerytalnych. Przechodzimy do planu finansowego Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Proszę przedstawiciela ministerstwa o wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AnnaTruszkowska">Zacznę od krótkiej informacji, dotyczącej trzykrotnych zmian w ustawie o ochronie roszczeń pracowniczych. Pierwsza zasadnicza zmiana nastąpiła w grudniu 2001 r. Była to ustawa okołobudżetowa, którą wprowadzono nowe zarządzanie, nowe struktury Funduszu i ograniczono wypłaty z Funduszu wyłącznie do wypłat obligatoryjnych w przypadku niewypłacalności pracodawcy, likwidując wszelkie pożyczki. 19 lipca 2002 r. Sejm ponownie zmienił ustawę o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy. Generalną zmianą był zapis w ustawie umożliwiający Funduszowi zaciąganie kredytów i pożyczek oraz możliwość sięgnięcia do środków ministra skarbu państwa, do środka specjalnego - co nie znalazło szczęśliwej finalizacji. Jeśli chodzi o kredyt - owszem: z upoważnienia ministra dyrektor Krajowego Biura zaciągnął kredyt na kwotę 150 mln zł. W ramach prac nad pakietem ustaw antykryzysowych pana premiera Kołodki zmieniono po raz trzeci ustawę o ochronie roszczeń pracowniczych, tzn. wyłączono szereg tytułów, które były obligatoryjne i które były zaspokajane z Funduszu, skrócono okresy, za które Fundusz zaspokaja roszczenia. Po raz pierwszy również wpisano Funduszowi ustawową możliwość otrzymania dotacji budżetowej - co też nie zostało skonsumowane. W wyniku tych zmian mamy duże różnice między planem Funduszu na 2003 r. a planem Funduszu na 2002 r. ujętym w ustawie budżetowej. Wszystkie te zmiany spowodowały bowiem istotne przesunięcia w wielkościach. Przewidywane wykonanie na koniec 2002 r. diametralnie różni się od planu Funduszu na 2002 r., niemniej stanowi, że na początek 2003 r. stan Funduszu będzie wynosił 1,5 mld zł, stan należności - 1 mld 915 mln zł, stan zobowiązań - 479 mln zł. Dochody ze składki zostały zaplanowane w kwocie 126,7 mln zł. Składka została zaplanowana na poziomie 0,08 proc. podstawy wymiaru, a zatem na tym samym poziomie co w latach 1999–2002. Pozostałe przychody, na które składają się odsetki od lokat, odsetki bankowe i pozostałe odsetki - zdecydowanie maleją, w stosunku do planu Funduszu z 2002 r. Natomiast w niewielkim stopniu wzrastają w stosunku do przewidywanego wykonania 2002 r. z racji tej, że w sytuacji kiedy Fundusz stracił wszystkie rezerwy, to stracił też znaczące kwoty, wcześniej planowane, przychodów z lokat. W rezultacie planuje się w tej chwili tylko krótkoterminowe lokaty na rachunkach bieżących i nie planuje się lokat długoterminowych. Wydatki Funduszu to właściwie wydatki własne. To nie są wypłaty, które mieszczą się zupełnie gdzie indziej. Tu też są zasadnicze różnice w stosunku do 2002 r. Zakłada się minimalny wzrost wynagrodzeń, minimalny wzrost pochodnych od wynagrodzeń - co wynika z istotnego zmniejszenia stanu zatrudnienia w FGŚP. Przewiduje się, że w 2003 r. transfery na rzecz ludności - bez niektórych świadczeń dla emerytów i rencistów nie podlegających zwrotowi - wyniosą 411 mln zł i będą niższe od przewidywanego wykonania 2002 r. Na spadek poziomu wypłat wpłynie m.in. ograniczenie zakresu świadczeń zaspakajanych z Funduszu oraz skrócenie okresów, za które będą wypłacone. Przewiduje się, że na zlikwidowane tytuły wypłat w 2002 r. zostanie wydatkowana kwota 134 mln zł. W 2003 r. nastąpi jednak wzrost wydatków na wynagrodzenia z pochodnymi oraz na odprawy. Jeśli chodzi o działania w drugą stronę - czyli zwroty środków do Funduszu - to w głównej części pochodzą one z windykacji na masie upadłości i ze zwrotów przez likwidatorów.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#AnnaTruszkowska">Liczymy też, że przedsiębiorstwa zechcą nam zwracać pożyczki, które zaciągały jako świadczenia fakultatywne do września 2001 r. Z uwagi na zaciągnięty kredyt stan Funduszu na koniec 2003 r. będzie wynosił 1mld 599 mln 189 tys. zł, z czego należności 2 mld 80 mln 628 tys. zł, zobowiązania prawie 503 mln zł. Zobowiązania uwzględniają również fakt konieczności zwrotu części kredytu zaciągniętego w tym roku, jak i ewentualność konieczności zaciągnięcia kredytu następnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AlicjaMurynowicz">Proszę o koreferat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#EugeniuszWycisło">Działalność i zadania Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, powołanego ustawą z 1993 r., zostały mocno skorygowane i pozmieniane w 2002 r. Założenia do planu finansowego, przedstawione w materiale, są przekonujące i realne. Plan finansowy Funduszu sporządzono na podstawie wysokości składki pracodawców, tj. 0,08 proc. podstawy wymiaru składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Wysokość składki określa art. 42 ustawy, a nie jak dotychczas było - uchwała Rady Funduszu. Dochody zaplanowano w wysokości 136 mln zł, tj. 3,3 proc. wyższe od przewidywanego wykonania 2002 r. Struktura dochodów została urealniona i zracjonalizowana. Wydatki ustalono w wysokości 39 mln 475 tys. zł, tj. o 2 proc. więcej w stosunku do przewidywanego wykonania 2002 r. Obniżeniu ulegają środki na wynagrodzenia, co jest spowodowane zmniejszeniem o 87 etatów Funduszu. Zmniejszeniu ulegają również wydatki inwestycyjne. Zasadnicza pozycja wydatków - transfery na rzecz ludności, w tym wydatki ponoszone na wypłaty świadczeń pracowniczych - nie jest ujęta w planie finansowym i ich analiza możliwa jest na podstawie dodatkowych danych składanych przez resort. Wydatki na świadczenia pracownicze wyniosą w 2003 r. 411 mln zł, tj. mniej o 16 proc. niż przewiduje się w 2002 r. W materiale przedstawione jest rozbicie na poszczególne tytuły, w porównaniu z wykonaniem 2002 r. Wydaje się jednak, że w tej sytuacji gospodarczej - w sytuacji roszczeniowej, która aktualnie występuje - pojawią się potrzeby nadzwyczajne, a przedstawione kwoty okażą się zaniżone. Wskaźnik windykacji założono na poziomie 60 proc. a wielkość zwrotów zaplanowano na kwotę 246 mln zł. Jest to bardzo optymistyczne założenie. Proponuję zaopiniować pozytywnie przedstawiony plan finansowy FGŚP na 2003 r., pomimo wzrostu zobowiązań, w tym wynikających z tytułu zaciągniętego kredytu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AnnaBańkowska">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JacekKasprzyk">Wygląda na to, że Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych nie odbił się od dna, a wręcz przeciwnie - żyje tylko na kredyt. Pytanie do Ministerstwa Finansów: czy państwo mają świadomość, konstruując tak budżet - w tym również akceptując taki plan finansowy FGŚP - że, jeżeli nic nie ulegnie zmianie z przeniesieniem zobowiązań w zupełnie inne działy, za dwa lata będziemy mieli potężnego bankruta z potężnymi zobowiązaniami, które będą obciążały Skarb Państwa? Dzisiaj mamy sytuację taką, że zaciągany jest kredyt, żeby ratować sytuację, czyli spłacać poprzedni i tak w kółko. Nie wiem, czy Ministerstwo Finansów zdaje sobie sprawę, że poprzez takie działanie, po części przyczynia się do generowania niepokojów społecznych. Jak resort finansów wyobraża sobie funkcjonowanie państwa, na którym - zgodnie z dyrektywami Unii Europejskiej i przyjętym w Polsce prawem - tkwi obowiązek zaspokajania roszczeń w razie niewypłacalności pracodawcy? Mamy przecież w kraju określoną sytuację i widzimy, co się dzieje, jeśli chodzi o utratę miejsc pracy, upadłość wielu firm. W jaki sposób Ministerstwo Finansów - nie traktujące, mam nadzieję, problemów państwa wyłącznie w kategoriach słupków liczbowych - realizuje politykę społeczną państwa? Czy ministerstwo dostrzega, że coś takiego jak polityka społeczna, polityka socjalna i bezpieczeństwo socjalne w tym państwie istnieje? Czy taka świadomość w ogóle jest w Ministerstwie Finansów? Czy ta świadomość ma tylko i wyłącznie funkcjonować u ministra pracy, natomiast minister finansów będzie tylko „rozdawał” to, co mu z wyliczeń matematycznych wychodzi? Ten problem dotyka wielu innych dziedzin. FGŚP jest tylko jednym z małych fragmentów. Zwracam uwagę, że doprowadziliśmy do sytuacji, w której FGŚP stał się systemem emerytalnym w Polsce. Ta liczba świadczeń wypłacanych z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych zaprzecza całkowicie idei funkcjonowania tego Funduszu. Okazuje się, że mamy na poziomie zerowym aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu, szczególnie wśród młodzieży. Jedynym programem, który również jest w dużej części oparty albo na pomocy zewnętrznej, albo na zaciągniętych wewnętrznie kredytach jest „Pierwsza praca”. Rodzi się pytanie - w jaki sposób resort pracy, zdaniem ministra finansów, ma spełnić zadania polityki społecznej państwa, jeżeli takie środki pozostają mu do dyspozycji, a następuje „łatanie” kredytami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JulianKrupa">Przypominam, że Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych powstawał jako fundusz samofinansujący się. Tak była obliczona wysokość składki. Wszystko wskazuje na to, że ta składka - w związku z zobowiązaniami, jakie na Fundusz nałożono - zwyczajnie nie wystarcza. Ucieczka w kredyty nie jest żadnym rozwiązaniem. Mówię o tym dlatego, że nasza centrala zgłosiła propozycję rządowi, by zwiększyć wysokość odpisu, czyli składkę na FGŚP. Zaproponowaliśmy bardzo ostrożnie wzrost z obecnego 0,08 na 0,5 proc. Chcielibyśmy, żeby Fundusz wrócił do starych zasad funkcjonowania i gwarantowania świadczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AnnaBańkowska">Jakie jest stanowisko rządu w sprawie zwiększenia składki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JolantaBanach">Kwestia ta rzeczywiście wielokrotnie była rozważana. Rzeczywiście, były czasy, kiedy Fundusz miał się bardzo dobrze, ale decydenci Funduszu, czyli Rada złożona z przedstawicieli pracodawców i związków zawodowych, udzielając pożyczek z nieistniejącego już art. 4 wspomagali pracodawców znajdujących się w okresie przejściowych trudności. Jeśli uwzględnilibyśmy należności tylko z tego tytułu - a miały one charakter fakultatywny - to dzisiaj nie trzeba byłoby podwyższać składki. Przypominam, że dotyczy to środków na około 1,5 mld zł. Jeśli jednak tak się stało i są to praktycznie należności nie do odzyskania - to rzeczywiście jedynie źródła dochodu Funduszu to składka, dotacja, ewentualnie kredyt. Głównym mechanizmem dochodowym powinna być składka. W latach ubiegłych nie było potrzeby zwiększania składki. Wręcz przeciwnie, od 1994 r. była nawet obniżana: od 0,5 do 0,08 proc., bo stan środków Funduszu pozwalał zaspokoić jego wszystkie potrzeby. I pewnie dalej tak by się działo, gdyby nie te pieniądze, które zostały udzielone w sposób wątpliwy i które są nie do odzyskania. Stoimy teraz w sytuacji, której rząd nie spowodował, ale musi ponieść konsekwencje. Tu przypomnę, że w tzw. pakiecie ustaw okołobudżetowych senacka Komisja Polityki Społecznej i Zdrowia zaproponowała zwiększenie poziomu składki do 0,15 proc. Ta propozycja senatorów nie uzyskała akceptacji, a w związku z tym rząd już nie powracał do tej propozycji. Dodam jeszcze, że na etapie prac ustaw okołobudżetowych - można było rozumieć stanowisko senatorów, bowiem wówczas jeszcze do końca nie było wiadomo, iż niepodniesienie tej składki będzie groźne i że Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych będzie musiał zaciągać kredyt, natomiast podniesienie składki oznaczało bezapelacyjnie podniesienie kosztów pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JacekKasprzyk">Proszę o odpowiedź przedstawiciela Ministerstwa Finansów - dlaczego nie skorzystano z dotacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AlfredaBerger">Nie skorzystano z dotacji dlatego, że nie było już możliwości wygospodarowania jeszcze dalszych dodatkowych środków w wysokości 150 mln zł. Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych posiada osobowość prawną, ma majątek, którym dysponuje za przejęte, niespłacone należności. Mam nadzieję, że działania, które podjął rząd - w tym również możliwości przewidziane w ustawie - spowodują, iż Fundusz odzyska część swoich należności i poprawi swoją płynność finansową. Nie będę odpowiadała na zarzuty, że Ministerstwo Finansów ma tylko „słupki”, a tylko minister pracy odpowiada za politykę społeczną państwa. Dodam jedynie, że nie jest to budżet tylko ministra finansów - bo on się skończył na etapie przedłożenia projektu budżetu Radzie Ministrów. Jest to budżet przedłożony przez Radę Ministrów i ja mogę bronić tylko tego budżetu, który Rada Ministrów przedłożyła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#AnnaBańkowska">Nie bez kozery przyjmowaliśmy ustawę, która dawała Funduszowi możliwość zaciągania kredytów. Jestem głęboko przekonana, że Fundusz będzie miał trudności z zaciąganiem kredytów pod potrzeby, ale taka „furtka” ustawowa jest i nie jesteśmy w stanie wskazać jakichkolwiek innych źródeł dodatkowych środków. Natomiast utopijne jest założenie, że Fundusz pozbędzie się nieruchomości, które przejął za zobowiązania na jego rzecz i przez to stanie się funduszem samowystarczającym. Aby tak się stało, musiałaby paść odważna decyzja - oczywiście wcześniej wypertraktowana z partnerami społecznymi - o podwyższeniu składki. My nie jesteśmy w stanie tego arbitralnie na Komisji zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#AnnaTruszkowska">Chciałabym dodać, że czynimy starania również w parlamencie, żeby umożliwić sobie ścieżkę zwrotu niektórych wypłaconych świadczeń, z innych źródeł. Dzisiaj np. było posiedzenie nadzwyczajnej podkomisji połączonych Komisji - Obrony Narodowej i Gospodarki na temat nowelizacji ustawy o restrukturyzacji przemysłowego potencjału obronnego. Zamieściliśmy tam zapis, że akcje i udziały objęte przez Fundusz będą mogły być - w przypadku konsolidacji tego potencjału - odkupione od Funduszu ze środków pochodzących z przychodów z prywatyzacji, które mają być przeznaczone na kompleksową restrukturyzację tego przemysłu. To jest pewna ścieżka prawna, ale czy zostanie ona wykorzystana - trudno powiedzieć. Dodam, że akcje, które możemy ta metodą zbyć, mają wartość nominalną około 26 mln zł - na czterdzieści kilka, które w ogóle Fundusz objął. Nie są to więc kwoty, które znacząco wpłyną na możliwości zwrotu środków. Pytałam również ZUS - jak szacuje przychody z opłaty restrukturyzacyjnej z tytułu ustawy o restrukturyzacji należności publicznoprawnych. ZUS twierdzi, że do trzech funduszy szacuje je między 600 a 800 mln zł, z czego na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych przypada około 100 mln zł. Dzieląc proporcją 2,45 do 0,08 wychodzi maksymalnie 97 mln zł dla Funduszu Pracy i maksymalnie 3 mln zł dla Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Tymczasem mamy wyroki sądy, mamy bieżącą listę wniosków pojedynczych osób i centralną listę wniosków składanych do Funduszu. Gdyby nie kredyt, który w tej chwili został uruchomiony w kwocie 68 mln zł, mielibyśmy do zapłacenia zaległości w kwocie 179 mln zł z już zatwierdzonych wniosków, które na dodatek dotyczą w większości wypłat tych tytułów, które obowiązywały przed 1 października. A zatem sprawa rzeczywiście jest bardzo poważna. Dodam, że stopień cięcia wydatków został wykonany w sposób maksymalny - więcej przyciąć nie można, bowiem weszlibyśmy w konflikt z dyrektywami Unii Europejskiej. Państwo polskie nie może odstąpić od ochrony roszczeń pracowniczych, bo to wynika z dyrektywy i z niepodpisanej przez nas Konwencji MOP. Na zarzut, że być może wydatki są zaniżone, mogę jedynie powiedzieć, iż nikt nie jest w stanie przewidzieć, jaka kwota będzie konieczna do uruchomienia, zgodnie z obowiązującymi przepisami. Mogę jedynie dodać, że wypada życzyć wszystkim, aby nie upadło 5 spółek węglowych, żeby nie upadły dalsze huty itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#AnnaBańkowska">Niestety nic - poza tym, że wszystko o Funduszu powiedzieliśmy - nie jesteśmy w stanie w tej chwili zrobić. Był wniosek koreferenta o pozytywne zaopiniowanie planu finansowego FGŚP. Czy jest sprzeciw wobec pozytywnego zaopiniowania planu finansowego Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja pozytywnie zaopiniowała plan finansowy Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, przy 1 głosie wstrzymującym się. Przechodzimy do części 83 - Rezerwy celowe, poz. 25 - środki na inwestycje infrastrukturalne w gminach zagrożonych wysokim bezrobociem strukturalnym. Proszę o wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JolantaBanach">Rezerwa na inwestycje infrastrukturalne, wykorzystywana pod dwoma warunkami, czyli: organizowana w ramach robót publicznych i adresowana tylko do gmin powiatów zagrożonych strukturalnym bezrobociem, istnieje od 1998 r. Przypomnę, że w 1998 r. kwota tej dotacji wynosiła 65 mln zł, w 1999 r. - 50 mln zł, w 2000 r. - 50 mln zł, w 2001 r. - 49 mln zł, w 2002 r. - 30 mln zł, a na 2003 r. przewidziana jest w kwocie 16 mln zł. Ta tendencja spadająca spowodowana jest m.in. tym, że konstrukcja tej rezerwy wymaga automatycznie uruchomienia środków z Funduszu Pracy w ramach robót publicznych. Oznacza to, że jeśli spada udział wydatków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu, to trudno zaplanować wysoką dotację mając świadomość, że mniejsze środki na ten cel Funduszu Pracy wywołują ogromne perturbacje natury organizacyjnej, prawnej itp. W ramach tej rezerwy w 2001 r. zrealizowano około 579 inwestycji. Jest to rezerwa, która nie tworzy nowych miejsc pracy. Niewątpliwie jest to rezerwa cenna dla gmin, bo wspiera środki inwestycyjne środki inwestycyjne w gminach, wspiera rozbudowę infrastruktury, ale jeszcze raz powtarzam - nie tworzy ona nowych miejsc pracy. Przypomnę, że tryb rozdysponowania tej rezerwy jest następujący: powiaty, gminy uprawnione do ubiegania się o przyznanie dotacji środków z rezerwy celowej składają swoje zapotrzebowanie do wojewodów. Składają je dopiero po tym, jak uzyskają gwarancje z urzędu pracy, że będą dofinansowane w ramach robót publicznych. To oczywiście powoduje określone perturbacje, ponieważ gmina nie ma prawa zgłosić wniosku do wojewody, jeśli nie uzyska z powiatowego urzędu pracy, że będą środki na uruchomienie tej rezerwy w ramach robót publicznych. Zdaniem rządu trzeba by się zastanowić nad usytuowaniem i dobrym wykorzystywaniem tej rezerwy. Być może najniezbędniejszym minimum byłoby oderwanie tej rezerwy od robót publicznych, tym bardziej że w strukturze wydatków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu dominujące pozycje to: absolwenci - 45 proc., prace interwencyjne - 27 proc. i szkolenia - 14 proc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#AnnaBańkowska">Na czym to oderwanie miałoby polegać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JolantaBanach">Oderwanie rezerwy od obowiązku wykorzystania jej w ramach robót publicznych wymaga wskazania w ustawie budżetowej dysponenta i wymaga zmiany podstawy prawnej w ustawie budżetowej do takiego, a nie innego jej rozdysponowania. Prostszy zabieg polega na przesunięciu do przychodów Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych tej kwoty bądź przeznaczenia jej na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu Funduszu Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#AnnaTruszkowska">Dodam, że można by zaoszczędzić kwoty Funduszu Pracy na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu poprzez zwiększenie środków pozostających w budżetach wojewodów na utrzymanie urzędów pracy, bo to spowodowałoby że może urzędy pracy przestałyby w połowie funkcjonować dzięki pracownikom zatrudnionym w ramach prac interwencyjnych. Faktem jest, że nowelizację ustawy, która delegacje do wykorzystania rezerwy na inwestycje infrastrukturalne skreśla z ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, rząd przyjął i jest ona w tej chwili w parlamencie. Na razie jednak opierać się musimy na stanie faktycznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#AnnaBańkowska">Załóżmy, że w ustawie o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu robimy w tym zakresie „porządek” - czy będzie wtedy możliwe automatyczne przeniesienie środków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#AlfredaBerger">Nie bardzo rozumiem te propozycje. One nie były przedmiotem takich uzgodnień. Być może były rozmowy na szczeblu ministrów. Od siebie mogę powiedzieć, że jeśli jest przewidziana możliwość dotacji dla Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i jest zmiana przeznaczenia tego, co rząd zaproponował w rezerwie w poz. 25, to byłaby to dotacja z budżetu dla FGŚP. Jeżeli te środki miałyby być przeznaczane na ewentualne dofinansowanie działalności powiatowych czy wojewódzkich urzędów pracy, to powinny być przeniesione do budżetów wojewodów z odpowiednim wskazaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AnnaBańkowska">Jak to technicznie zrobić, zakładając że ustawa o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu przejdzie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AlfredaBerger">Trzeba byłoby dać upoważnienie dla prezesa Rady Ministrów do dokonania stosownych zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AnnaBańkowska">Czyli nie ma co się denerwować tym stanem rzeczy i tymi wnioskami, ponieważ niebawem będziemy pracować nad ustawą i wówczas uporządkujemy te sprawy. Proszę o zabranie głosu przez koreferenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#EugeniuszWycisło">Wnioski, które miałem zgłosić, już padły. Dodam jedynie, że droga środków docierających do gmin poprzez wojewodów, których podziału dokonuje minister finansów na wniosek ministra właściwego, to droga bardzo skomplikowana. Mam pytanie do ministra finansów - czy nie ma zaległości w tym względzie wobec gmin? Jeśli chodzi o wnioski - skłaniam się do propozycji, by oderwać te środki od robót publicznych. Moim zdaniem najsensowniejszym rozwiązaniem byłoby przekazanie tych środków do dyspozycji wojewodów, z przeznaczeniem na dofinansowanie powiatowych urzędów pracy. Trzeba byłoby tylko przygotować rzetelny algorytm, bowiem jest duża dysproporcja pomiędzy liczbą urzędników w poszczególnych województwach. Warto byłoby to przy tej okazji zweryfikować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#AnnaBańkowska">Czyli jesteśmy zgodni co do tego, że przy nowelizacji ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu będziemy myśleli, w jaki sposób te pieniądze zagospodarować inaczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JolantaBanach">Czy pan poseł składa wniosek, aby tę kwotę 16 mln zł rozdysponować poprzez budżety wojewodów na powiatowe urzędy pracy? Czy też pan poseł proponuje, aby w budżetach wojewodów umieścić te środki jako środki inwestycyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#EugeniuszWycisło">Proponuję przeznaczyć te środki na dofinansowanie powiatowych urzędów pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#AnnaBańkowska">Najpierw jednak musimy znowelizować ustawę. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JolantaBanach">Ustawa o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, którą przyjął rząd, wykreśla art. 37h ust. 2, czyli skreśla artykuł, który daje delegację ministrowi pracy do warunków i trybu rozdysponowywania tej rezerwy. Ta ustawa od tygodnia jest w Sejmie. Gdyby dzisiaj Komisja zechciała antycypować i przeznaczyć tę rezerwę na budżety wojewodów na powiatowe urzędy pracy - to jest to zgodne ze stanowiskiem rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#EugeniuszWycisło">Nie uzyskałem odpowiedzi - czy nie ma zobowiązań w stosunku do gmin, które już prace wykonały?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#AnnaTruszkowska">Zobowiązań nie ma, ponieważ za każdym razem była to rezerwa jednoroczna podlegająca podziałowi w danym roku budżetowym i rozliczana w następnym roku budżetowym. Dodam też, że zostawienie przeznaczenia tej rezerwy do momentu zmiany ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu może skomplikować sytuację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#AnnaBańkowska">Czyli musimy dokonać tego przesunięcia, tym bardziej że nic tu prawnie nie „mącimy”. Uznajemy po prostu, że w poz. 25 dajemy „0”, natomiast te środki - 16 mln zł - przeznaczamy do budżetów wojewodów z przeznaczeniem na powiatowe urzędy pracy. Proszę posła koreferenta i przedstawiciela ministerstwa o solidne przygotowanie wniosku, który potem poddam pod głosowanie. Na razie wracamy do planu finansowego Funduszu Pracy. Przypominam, że chodziło o zweryfikowanie kwoty 170 mln zł. Proszę o wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#TadeuszOlejarz">Okazało się, że bazowałem na nieaktualnych wskaźnikach, jeśli chodzi o prognozy wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych. Według aktualnej prognozy kształtowania się wskaźników wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych wynika, że od 1 marca 2003 r. nie byłoby i tak waloryzacji zasiłków i świadczeń przedemerytalnych. Waloryzacja nastąpiłaby od 1 września 2003 r., gdzie porównywane byłyby wskaźniki: pierwsze półrocze 2003 r. do drugiego półrocza 2002 r. i gdzie przewiduje się, że ten wskaźnik będzie wynosił 2 proc. W rezultacie skutek finansowy waloryzacji dla Funduszu Pracy wynosiłby około 70 mln zł, a nie jak mówiłem poprzednio - 170 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#AnnaBańkowska">Proponuję zatem, byśmy złożyli wniosek o zwiększenie wydatków Funduszu Pracy o 70 mln zł z przeznaczeniem na waloryzację zasiłków i świadczeń przedemerytalnych. Tym samym nie akceptujemy propozycji rządu dotyczącej zniesienia waloryzacji zasiłków i świadczeń przedemerytalnych. Kto jest za przyjęciem tego wniosku? Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie poparła wniosek o zwiększenie wydatków Funduszu Pracy o 70 mln zł z przeznaczeniem na waloryzację zasiłków i świadczeń przedemerytalnych. Chciałabym oświadczyć przedstawicielowi Ministerstwa Finansów, jak również pani min. Banach, iż jest niedopuszczalne, żeby w budżecie państwa zaistniały nieprawidłowości, dotyczące niespełniania wymogów ustawowych, polegające na tym, że dotacja do Funduszu Pracy z budżetu państwa jest niższa niż kwota planowanych zasiłków i świadczeń przedemerytalnych. Przypominam, że zgodnie z dzisiaj obowiązującą ustawą o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu - art. 37 z lit. o ust. 2 zasiłki i świadczenia przedemerytalne są finansowane z budżetu państwa, w ramach dotacji dla Funduszu Pracy. Niedobór dotacji w stosunku do wydatków to 1 mld 112 mln zł. Tej kwoty brakuje dla pokrycia wydatków na zasiłki i świadczenia przedemerytalne. Zdaję sobie sprawę, że jeśli wystąpimy do Komisji Finansów Publicznych z wielkimi potrzebami środków, to od razu „na wejściu” możemy przegrać. Tymczasem nam zależy, żeby Fundusz Pracy w zakresie „naszych” części uległ korzystnemu dla świadczeniobiorców przetransformowaniu. Dlatego proponuję, żeby w opinii do Komisji Finansów Publicznych zaznaczyć, że niezbędne jest zwiększenie dotacji do Funduszu Pracy o kwotę 1 mld 112 mln zł w przypadku niezmienienia się prawa w tym zakresie do czasu uchwalenia ustawy budżetowej. Proponuję też, żebyśmy przy nowelizacji ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu przewidzieli możliwość finansowania zasiłków i świadczeń przedemerytalnych z dotacji lub uzupełniająco z kredytów. Jeżeli wyjdziemy z taką propozycją nowelizacji i Sejm ją przyjmie zanim będzie głosowany budżet państwa - wówczas nie trzeba będzie występować o zwiększenie dotacji o 1 mld 112 mln zł, bowiem będzie to można pokryć z kredytu. Jeśli nowelizacja nie przejdzie - dotacja dla Funduszu Pracy będzie musiała być zwiększona o 1 mld 112 mln zł. Czy jest sprzeciw, by tak sformułować w opinii do Komisji Finansów Publicznych ten problem? Nie widzę. Zatem Komisja przyjęła propozycję opinii w sprawie planu finansowego Funduszu Pracy. Czekamy jeszcze na propozycję dotyczącą rezerwy celowej w zakresie poz. 25 - środki na inwestycje infrastrukturalne w gminach zagrożonych wysokim bezrobociem strukturalnym. W międzyczasie może rozważymy propozycję posłanki Elżbiety Szparagi, dotyczącą rezerwy w zakresie poz. 75 - dotacje dla powiatowych zespołów do spraw orzekania o niepełnosprawności. Chodzi tu o kwotę 7 mln 300 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#ElżbietaSzparaga">W ramach programu „Orzecznik” w rezerwach celowych w poz. 75 zaplanowano kwotę w wysokości 7 mln 300 tys. zł na dotacje dla powiatowych zespołów do spraw orzekania o niepełnosprawności. Środki tej rezerwy wykorzystane będą na uzupełnienie dotacji celowych zaplanowanych w budżetach wojewodów na zadania bieżące z zakresu administracji rządowej, realizowane przez powiaty, z przeznaczeniem na działalność powiatowych zespołów do spraw orzekania o niepełnosprawności. Sądzę, że co do tej propozycji nikt nie ma wątpliwości - zespoły do spraw orzekania o niepełnosprawności są potrzebne. Wnoszę o przyjęcie tej pozycji w ramach rezerw celowych w budżecie państwa na 2003 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#AnnaBańkowska">Czy pani minister zechciałaby coś na ten temat powiedzieć? Jest to bowiem temat dość niepokojący. Niepełnosprawni piszą do nas, że zbyt długo oczekują na werdykt powiatowych komisji do spraw orzecznictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JolantaBanach">Proszę sobie przypomnieć, że w zeszłym roku zaplanowany był wzrost aż o 146 proc. na zespoły orzecznicze. Wzrost wziął się stąd, że przeniesiono do zespołów do spraw orzekania o niepełnosprawności orzekanie o niepełnosprawności dzieci. Ten wzrost konsumowałby orzekanie o niepełnosprawności dzieci, gdyby nie to, że w międzyczasie Ministerstwo Infrastruktury w ustawie - Prawo o ruchu drogowym zaleciło zespołom orzekającym orzekanie w sprawie nabycia uprawnień do karty parkingowej, nie szanując przy tym praw już nabytych. Oznaczało to, że każdy, kto ma orzeczenie, musi zgłosić się do zespołu orzekającego, żeby uzyskać orzeczenie ważne do karty parkingowej. Spowodowało to nieprawdopodobny napływ wniosków. 17 kwietnia odbyło się spotkanie w Ministerstwie Infrastruktury, na którym dowiedzieliśmy się, że Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast interpretuje przepisy o dodatkach mieszkaniowych w ten sposób, że zespoły orzekające powinny również stwierdzić spełnianie przesłanek do orzeczenia o prawie do oddzielnego pokoju i o przysługującej ponadnormatywnej powierzchni dla ustalenia wysokości i prawa do dodatku mieszkaniowego. Ponieważ były to dodatkowe zadania, więc ten duży wzrost, który rząd zaplanował, okazał się niewystarczający i rzeczywiście, w niektórych regionach kraju niekiedy rok czeka się na orzeczenie. W tym roku szacujemy, że braki niezbędne na zespoły - aby skrócić czas oczekiwania do miesiąca - wyniosłyby 8 mln 400 tys. zł. Jeśli spojrzymy na wzrost, który zaplanowano w rozdziale 85321 - czyli zespoły do spraw orzekania o stopniu niepełnosprawności i o niepełnosprawności - okaże się, że kolejny rok jest on imponujący: 35 mln 511 tys. zł zaplanowano w budżetach wojewodów i 7 mln 300 tys. zł w rezerwie celowej. Dodam, że nie jest to rezerwa ustanowiona jako dotacja do PFRON, tylko rezerwa do powiatowych zespołów do spraw orzekania o niepełnosprawności. Razem daje to kwotę 42 mln 811 tys. zł, a więc wzrost w stosunku do ustawy budżetowej 2002 r. na poziomie 35,9 proc. Zatem jeśli uwzględni się kwotę z tego roku, doda do tego braki w wysokości 8 mln 400 tys. zł plus inflację 2,3 proc., to wyjdziemy na kwotę 40 mln 818 tys. zł niezbędnych, podczas gdy ogólna kwota przyznana na ten rok wynosi 42 mln 811 tys. zł. Jednym słowem jesteśmy tu „do przodu” o 2 mln zł i jednocześnie konsumujemy tegoroczne braki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#AnnaBańkowska">Nieporozumieniem było omawianie tej rezerwy wczoraj przy PFRON. Poz. 75 to są środki budżetu państwa przeznaczone w postaci rezerwy na zadania zlecone dla powiatowych zespołów do spraw orzekania. W części problem już omówiliśmy, ale przyjmować go będziemy przy omawianiu całej sfery dotyczącej pomocy społecznej. Czy poseł koreferent ma już gotowy wniosek odnośnie do rezerwy celowej poz. 25?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#EugeniuszWycisło">Proponuję skreślić w części 83 - Rezerwy celowe w dziale 758, rozdz. 75818 poz. 25, dotyczącą kwoty 16 mln zł. W części 85 w dziale 853 w rozdz. 85333 - powiatowe urzędy pracy proponuję dokonać podziału kwoty 16 mln zł pomiędzy wojewodów proporcjonalnie do aktualnie ustalonych kwot na ten cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#AnnaBańkowska">Czy jest sprzeciw wobec propozycji posła Eugeniusza Wycisło? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła wniosek posła Eugeniusza Wycisło w sprawie rezerwy celowej poz. 25. Ogłaszam przerwę do godz. 18.15.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#AnnaBańkowska">Wznawiam posiedzenie po przerwie. Przechodzimy do części 85 - Budżety wojewodów ogółem, w zakresie działu 853 - Opieka społeczna oraz części 83 - Rezerwy celowe, w zakresie poz. 16, 17, 18, 27, 29, 30. Proszę o wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#JolantaBanach">W latach 1997–1999 zaznaczył się szczególnie niekorzystny spadek wydatków na pomoc społeczną. Same budżety wojewodów w układzie porównywalnym wyglądały następująco. W 1997 r. budżety wojewodów - pomoc społeczna do PKB to 0,77 proc. a w 2002 r. już 0,59 proc. W 2001 r. wchodziliśmy w 2002 r. z niedoborami szacowanymi na około 690 mln zł, w tym 40 mln zł to były zobowiązania dla świadczeniobiorców, wynikające z przełożonego terminu wypłaty świadczeń, albo zaniżonych świadczeń. Projekt budżetu skierowany do Sejmu zakładał wzrost wydatków o 158 mln zł w pomocy społecznej, 829 tys. zł w budżetach wojewodów i rezerwach celowych i nie pokrywał planowanej inflacji. Po pracach w parlamencie, dzięki pomocy posłów, budżet pomocy społecznej w rezerwach i w budżetach wojewodów wynosił w stosunku do 2001 r. już 5,1 proc., a w zasiłkach z pomocy społecznej aż 115,2 proc. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że wzrost ten nie oznaczał odpracowania niedoborów. Wielokrotnie mówiliśmy o tym na posiedzeniach Komisji. W związku z tym minister pracy i polityki społecznej uruchomił szczególny monitoring tych wydatków - również na wniosek Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Rzecznika Praw Obywatelskich. Już 1 lutego Rada Ministrów zajęła się informacją dotyczącą sytuacji w pomocy społecznej. Rada Ministrów podjęła m.in. decyzję o zwołaniu telekonferencji z wojewodami, która odbyła się 16 lutego. Zwrócono uwagę wojewodom, aby nie zaniżali limitu pomocy społecznej przekazywanego do gmin. Mówię o tym dlatego, iż trzeba sobie zdawać sprawę, że obecny przepływ środków może doprowadzać do sytuacji zaniżania limitów na pomoc społeczną. 16 lutego okazało się np., że 1/12 co miesiąc uruchamianych limitów na pomoc społeczną - która wynosiła 8,3 proc. całego limitu - przez ośmiu wojewodów została przekazana do gmin w mniejszym wymiarze. Do tego trzeba dołożyć, że samorządy mogą dokonywać dalszych przeniesień - do 15 proc. środków. To też jest jedna z przyczyn perturbacji, które mogą wystąpić w płynności finansowej w pomocy społecznej. 16 kwietnia zbieraliśmy od wojewodów informacje na temat braków, aby zorientować się, gdzie występują największe niedobory. Okazało się, że największe niedobory wystąpiły w zespołach do spraw orzekania o niepełnosprawności. Jeśli chodzi o zasiłki z pomocy społecznej, trzeba było spłacić wobec świadczeniobiorców owe 40 mln zł i w rezultacie wzrost wynosił 268 mln zł. Struktura wydatków pieniężnych z pomocy społecznej zmieniła się od 1997. O ile w 1997 r. świadczenia obligatoryjne stanowiły 1/3 świadczeń pieniężnych, a reszta to były zasiłki okresowe, to obecnie jest dokładnie odwrotnie. Prawdę mówiąc w tym roku nie wypłacaliśmy z pomocy społecznej świadczeń fakultatywnych, czyli zasiłków okresowych. Planowaliśmy 200 tys. wypłat zasiłków okresowych - dzięki wzrostowi, który udało się w Komisji i w Sejmie osiągnąć - ale, niestety, nie zrealizujemy tego z prostej przyczyny: jesteśmy zmuszeni dokonywać wewnętrznych przesunięć z zasiłków z pomocy społecznej na uzupełnienie braków w zasiłkach rodzinnych i rodzinach zastępczych. Braki w rodzinach zastępczych to wynik niskiego poziomu w wydatkach w budżetach wojewodów. Mamy trzech wojewodów, którzy obniżyli plan wydatków na rodziny zastępcze od 40 do dwudziestu kilku procent.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#JolantaBanach">Aktualne braki na wydatki z tytułu świadczeń dla rodzin zastępczych szacujemy na poziomie 53 mln zł i 30 mln zł na wypłaty zasiłków rodzinnych i pielęgnacyjnych, wypłacanych z pomocy społecznej. Na 2003 r. wzrost na całą pomoc społeczną przewidziany jest na poziomie 3,9 proc. Struktura wydatków jest oczywiście zróżnicowana. Wzrost, który omówiłam w zespołach do spraw orzekania o niepełnosprawności kompensuje braki tegoroczne i zakłada jeszcze pewien margines, w wysokości 2 mln zł, na przyszły rok. Dynamika wzrostu wydatków na zasiłki rodzinne i pielęgnacyjne - 156,5 proc. - również kompensuje braki tegoroczne i zabezpiecza wypłaty w przyszłym roku. W zasiłkach z pomocy społecznej niestety mamy spadek - 99,7 proc. Spadek mamy również w wydatkach na składki na ubezpieczenie zdrowotne - ale w budżetach wojewodów, ponieważ razem z rezerwami jest tu wzrost 3,1 proc. Tak więc tu bylibyśmy bezpieczni, gdyby nie to, że - jak dowiedziałam się przedwczoraj - podkomisja pracująca nad ustawą o Narodowym Funduszu Ochrony Zdrowia wprowadziła zapis obowiązkowego podlegania ubezpieczeniu zdrowotnemu dla bezrobotnych i podopiecznych pomocy społecznej. Oznacza to, że jeśli my nie zabezpieczymy pieniędzy na wzrost składki na ubezpieczenie zdrowotne, to „leżymy” w całej pomocy społecznej. W rodzinach zastępczych mamy planowany wzrost na poziomie 100,4 proc., czyli nie pokrywa to prognozy inflacyjnej. W dodatku mamy braki - około 50 mln zł - w tym roku. W rezultacie dynamika wzrostu wydatków w rodzinach zastępczych w przyszłym roku nie gwarantuje płynności finansowania tych świadczeń. To jest drugie po zasiłkach zagrożenie. Jeśli chodzi o konkrety dotyczące zasiłków, można to ująć w ten sposób: uzupełnienie do 100 proc. dynamiki, uwzględnienie inflacji 2,3 proc. i przewidywanie 5 proc. średniorocznego wzrostu świadczeń obligatoryjnych - wymagałoby uzupełnienia o kwotę 169–170 mln zł. Jeśli chodzi o wydatki w domach pomocy społecznej - mamy wzrost 103,4 proc. tj. kwotowo 35 mln 529 tys. zł. Ponieważ jednak w tym roku, dzięki rezerwie celowej, uruchomiono dodatkowo 1643 nowych miejsc, więc obawiamy się, że utrzymanie tych miejsc będzie dodatkowo wymagało około 30 mln zł. Jest to więc następny newralgiczny punkt budżetu. Czwarta grupa wydatków, które mogą budzić obawy - to placówki opiekuńczo-wychowawcze. Na placówki opiekuńczo-wychowawcze mamy wzrost 5,8 proc. To jest duży wzrost - 35 mln 181 tys. zł - który na bieżące wydatki, bez uruchomienia ani jednej dodatkowej placówki, powinien wystarczyć. Przypomnę jednak, że w 1999 r. pomoc społeczna przejęła z systemu oświaty placówki opiekuńczo wychowawcze z zadłużonym, zaniżonym budżetem. Gdybyśmy przyjęli, że możemy liczyć na to, iż nie będzie obowiązywała Karta Nauczyciela w tych placówkach, to i wydatki nie byłyby tak duże. Jednak wydaje mi się, że mimo stanowiska rządu i wspólnego stanowiska połączonych Komisji, nie udaje się tej kwestii rozstrzygnąć. Karta Nauczyciela - niestety - bardzo ciąży na wydatkach bieżących placówek opiekuńczo-wychowawczych. W rezultacie szacujemy, że ten zaniżony budżet, który ciągnie się od 1999 r. i nie pozwala na żadne ruchy modernizacyjne, wynosi około 30 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#AnnaBańkowska">Zanim udzielę głosu koreferentowi, muszę powiedzieć, że te informacje są niezwykle przygnębiające. Jeśli nie uda nam się czegoś wywalczyć, to po prostu nie będzie świadczeń fakultatywnych w pomocy społecznej, rodziny zastępcze będą miały zadłużenie, nie będzie można realizować wyroków sądowych dla młodocianych i będzie ogromny problem z domami pomocy społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#AlfredaBerger">Odnośnie do rodzin zastępczych sądzę, że zobowiązania z tego roku będą nieco mniejsze. Otóż oprócz tego, że minister finansów wystąpił, zgodnie z przepisami, do Komisji Finansów Publicznych o zmianę przeznaczenia rezerw, to jeszcze wojewodowie zgłaszają oszczędności w wydatkach swojego budżetu i proponują przeniesienie części środków na rodziny zastępcze i na zasiłki rodzinne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#AnnaBańkowska">Co znaczy nieco mniejsze - ile?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#AlfredaBerger">Na przykład na pomoc dla rodzin zastępczych w woj. podkarpackim wojewoda wystąpił o przeniesienie kwoty 3 mln 73 tys. 800 zł. Takie wnioski wciąż napływają i dopóki można jeszcze będzie dysponować rezerwami i przeznaczać je dla jednostek samorządu terytorialnego - tzn. do końca października - to nic ostatecznie na ten temat powiedzieć nie można. Jeśli chodzi o placówki opiekuńczo-wychowawcze i Kartę Nauczyciela, trzeba dodać, że w tym roku - na wniosek pani min. Banach - budżety wojewodów zostały zwiększone o 3 mln 872 tys.709 zł na trzeci etap Karty Nauczyciela, a my w rezerwie przeznaczyliśmy również środki większe o ponad 2 mln zł, niżby to wynikało ze skutków przechodzących z tego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#AnnaBańkowska">Przyzna jednak pani, że biorąc pod uwagę reżim czasowy u wojewodów, można się obawiać, iż nie zdążą z wieloma decyzjami. Poza tym to są liczby nieporównywalne z tymi, o których mówiła pani minister. Proszę o koreferat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#AlicjaMurynowicz">Policzyłam, że w opiece społecznej brakuje na rzeczy absolutnie podstawowe w wariancie pesymistycznym dla Ministerstwa Finansów 450 mln 802 tys. zł, a w wariancie optymistycznym 302 mln 1 tys. zł. Nie będę omawiała szczegółowo materiału, który otrzymaliśmy, bo po wystąpieniu pani minister mamy absolutną jasność zarówno co do priorytetów, jak i do tego, co zostało zaplanowane. Najważniejsza sprawa to zasiłki i pomoc w naturze oraz składki na ubezpieczenia społeczne. Są tu dwa warianty. Jeden wariant dotyczy kwoty, którą pani minister wymieniła - 169 mln 906 tys. Ta kwota pozwoli tylko i wyłącznie na wypłacanie zasiłków obligatoryjnych. Nie ma tu mowy o wypłacaniu zasiłków okresowych. Czyli stan stagnacji, który mamy dzisiaj, i to, z czym się spotykamy, byłby kontynuowany i dlatego tego wniosku nie zgłoszę. Uważam, że powinniśmy wystąpić o coś więcej. Na Komisji Finansów Publicznych trzeba zaczynać z bardzo wysokiego pułapu, żeby w ogóle być słyszanym, w związku z czym proponuję wystąpić w dziale 853 - Opieka społeczna, rozdz. 85314 o kwotę 318 mln 707 tys. zł. Jest to kwota, która pozwoli na pełne zabezpieczenie zasiłków obligatoryjnych i uruchomienie w niewielkiej części zasiłków okresowych. Następny priorytet, o którym mówiła pani minister - to rodziny zastępcze. Kwoty zaplanowane w budżecie na rodziny zastępcze nie pokrywają nawet potrzeb na poziomie 2002 r. W budżecie 2002 r. brakuje na to zadanie 69 mln zł, w związku z tym kwota zaplanowana na 2003 r. nie zaspokaja potrzeb rodzin już funkcjonujących, a tym bardziej nie uwzględnia nowo powstających rodzin zastępczych. Proponuję zatem, byśmy wystąpili o zwiększenie kwoty w rozdziale - Rodziny zastępcze o 67 mln 434 tys. zł. Kolejny priorytet to domy pomocy społecznej i placówki opiekuńczo-wychowawcze. Do informacji przekazanych przez panią minister dorzucę jedynie, że funkcjonuje ustawa zmuszająca domy opieki społecznej do tzw. standaryzacji - o czym musimy pamiętać. W związku z tym wnoszę o zwiększenie wydatków budżetowych w rozdziale - Domy pomocy społecznej o kwotę 33 mln 55 tys. zł, natomiast w rozdziale - Placówki opiekuńczo-wychowawcze wnoszę o zwiększenie o kwotę 31 mln 606 tys. zł. W sumie moje wnioski skutkują zwiększeniem w części 85 dział 853 - Opieka społeczna o 450 mln 802 tys. zł. Przechodzę do rezerw. Tu również mam pewną propozycję. Otóż poz. 32 to tzw. wyprawka szkolna. Struktura wydatkowania pieniędzy i gwarantowania na tę wyprawkę szkolną jest obecnie dosyć skomplikowana. Otóż resort pracy, który partycypuje w tej wyprawce i który absolutnie tego nie unika, zwrócił się z prośbą, aby przenieść środki z poz. 32 - w wysokości 21 mln zł - do poz. 17 - są to zasiłki z pomocy społecznej - z dopiskiem „na wyprawkę szkolną”, co ułatwiłoby działania. Prośbę resortu pracy popieram i jest to ostatni zgłoszony przeze mnie wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#AnnaBańkowska">Sądzę, że ta ostatnia propozycja wymaga wyjaśnienia ze strony ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#JolantaBanach">Ostatnia propozycja posłanki Alicji Murynowicz to odpowiedź na nasze wątpliwości. Podkreślam jednak, że nie jest to uzgodnione z ministrem edukacji. Rezerwa celowa na wyprawkę szkolną spowodowała w tym roku nieprawdopodobną mitręgę. Przecież nigdy nie da się oszacować liczby dzieci w wieku szkolnym według określonego rozkładu dochodów. W Polsce nie są prowadzone tego typu badania. Tak więc nie jest to wina ministra edukacji i ministra pracy, że szacunki nie mogą być optymalne. W efekcie kilka razy zmienialiśmy tę rezerwę, występując do Komisji Finansów Publicznych, bo przychodziły z województw co i rusz nowe szacunki. Jeszcze dzisiaj okazało się, że jakieś drobne pieniądze trzeba będzie przesuwać. Dlatego najrozsądniejsze byłoby umieszczenie gdzieś tej rezerwy w jednym miejscu i dopisanie nazwy „na wyprawkę szkolną”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#AlicjaMurynowicz">Mam nadzieję, że Komisja Finansów Publicznych przychyli się do naszego wniosku, bo to jest jakaś szansa na uporządkowanie tej kwestii. Rozumiem wahania pani minister, bo to nie jest uzgodnione z ministrem edukacji, ale w dalszym ciągu podtrzymuję swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#AnnaBańkowska">Mamy zatem kilka wniosków. Czy ktoś z państwa chciałby podjąć dyskusję? Nie widzę. Proszę posła koreferenta o przedstawianie wniosków po kolei, po czym będziemy wyrażali swoje stanowisko w głosowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#AlicjaMurynowicz">Pierwszy wniosek dotyczy części 85 - Budżety wojewodów dział 853 - Opieka społeczna, rozdz. 85314 - Zasiłki i pomoc w naturze oraz składki na ubezpieczenia społeczne - zwiększenie o kwotę 318 mln 707 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#AnnaBańkowska">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia tego wniosku? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła wniosek dotyczący części 85 działu 853 rozdz. 85314.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#AlicjaMurynowicz">Drugi wniosek dotyczy części 85 - Budżety wojewodów dział 853 - Opieka społeczna, rozdz. 85304 - Rodziny zastępcze - zwiększenie o kwotę 67 mln 434 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#AnnaBańkowska">Biorąc pod uwagę wypowiedź przedstawiciela Ministerstwa Finansów proponuję zmniejszyć tę kwotę do 60 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#AlicjaMurynowicz">Zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#AnnaBańkowska">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia tego wniosku? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła wniosek dotyczący części 85 działu 853 rozdz. 85304.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#AlicjaMurynowicz">Trzeci wniosek dotyczy części 85 - Budżety wojewodów działu 853 - Opieka społeczna, rozdz. 85302 - Domy opieki społecznej - zwiększenie o kwotę 33 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#AnnaBańkowska">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia tego wniosku? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła wniosek dotyczący części 85 działu 853 rozdz. 85302.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#AlicjaMurynowicz">Czwarty wniosek dotyczy części 85 - Budżety wojewodów działu 853 - Opieka społeczna, rozdz. 85301 - Placówki opiekuńczo-wychowawcze - zwiększenie o kwotę 31 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#AnnaBańkowska">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia tego wniosku? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła wniosek dotyczący części 85 działu 853 rozdz. 85301.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#AlicjaMurynowicz">Piąty wniosek dotyczy części 83 - Rezerwy celowe - o przeniesienie 21 mln zł z poz. 32 do poz. 17 z dopiskiem „na wyprawkę szkolną”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#AnnaBańkowska">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia tego wniosku? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła wniosek dotyczący części 83 - Rezerwy celowe, przy 1 głosie wstrzymującym się. Tym samym przyjęliśmy propozycje opinii do części 85 - Budżety wojewodów, w zakresie działu 853 - Opieka społeczna i części 83 - Rezerwy celowe. Przechodzimy do części 72 - Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego oraz plany finansowe: Funduszu Administracyjnego KRUS, Funduszu Emerytalno-Rentowego KRUS, Funduszu Prewencji i Rehabilitacji KRUS. Proszę o wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#JanKopczyk">Podstawę gospodarki finansowej ubezpieczenia społecznego rolników stanowią Fundusz Emerytalno-Rentowy, Fundusz Prewencji i Rehabilitacji i Fundusz Administracyjny. Fundusz Emerytalno-Rentowy jest funduszem największym, najważniejszym. Zgodnie z przyjętymi założeniami na 2003 r. przeciętna liczba świadczeniobiorców będzie wynosiła 1 mln 712 tys. i będzie niższa od liczby z 2002 r. o 87 tys. osób. W 2003 r. w Funduszu Emerytalno-Rentowym ubezpieczonych będzie przeciętnie miesięcznie 1 mln 485 tys. osób, czyli niewiele mniej niż w przewidywanym wykonaniu tego roku. Poza emeryturami i rentami oraz zasiłkami pogrzebowymi, finansowanymi ze składek od rolników oraz z dotacji uzupełniającej, z Funduszu Emerytalno-Rentowego wypłacane są również dodatki dla byłych żołnierzy górników, świadczenia dla osób deportowanych do pracy przymusowej, składki na ubezpieczenia zdrowotne rolników. Łączne przychody Funduszu Emerytalno-Rentowego w roku przyszłym wyniosą według wpływów 15 mld 986 mln 65 tys. zł i będą niższe od przewidywanych w roku bieżącym. Będą więc i nominalnie i realnie niższe niż w 2002 r. Na przychody składają się następujące pozycje: dotacja uzupełniająca - 12 mld 650 mln 698 tys. zł, tj. o 2,5 proc. mniej niż przewidywane wykonanie roku bieżącego, dotacja celowa na wypłaty świadczeń - 2 mld 363 mln 201 tys. zł, tj. o 3 proc. więcej niż w roku bieżącym. W kwocie tej są dodatki dla byłych żołnierzy górników, świadczenia dla osób deportowanych do pracy przymusowej oraz dla kombatantów. Jest w niej również dotacja na pokrycie składek na ubezpieczenie zdrowotne rolników i ich domowników, w wysokości 1 mld 574 mln 13 tys. zł, tj. więcej o blisko 4 proc. niż przewidywane wykonanie tegoroczne. Dochody własne Funduszu to kwota 972 mln 166 tys. zł, a więc wzrost o 4,4 proc. w stosunku do przewidywanego wykonania 2002 r. Są to wpływy ze składek od rolników. Zakładamy tu poprawę ściągalności do 96 proc. Ogółem wydatki Funduszu Emerytalno-Rentowego w 2003 r. wyniosą 16 mld 6 mln 358 tys. zł i będą, niestety, niższe od zakładanych w 2002 r. o 1,9 proc. Podobnie jak przychody - wydatki Funduszu Emerytalno-Rentowego będą realnie niższe, niż przewiduje się w roku bieżącym. Podstawowe pozycje wydatków Funduszu to: emerytury i renty w kwocie 13 mld 267 mln 581 tys. zł - tu odnotowujemy spadek o 1,8 proc., zasiłki pogrzebowe w kwocie 326 mln 488 tys. zł - wzrost o 1,5 proc., świadczenia kombatanckie, odpis na Fundusz Administracyjny w kwocie 355 mln 225 tys. zł, składki na ubezpieczenia zdrowotne. Prezentując wielkości dotyczące Funduszu Emerytalno-Rentowego na 2003 r. chcę zwrócić uwagę na fakt, iż nie gwarantują one pełnej realizacji zadań w roku przyszłym. Przyjęcie założenia, że liczba świadczeniobiorców zmniejszy się o 87,7 tys. osób, odbiega dość istotnie od obserwowanych tendencji w tym zakresie, jednak było ono konieczne, aby zrównoważyć projekt planu Funduszu Emerytalno-Rentowego na 2003 r. W trakcie prac nad budżetem niestety przewidziano kwotę realizacji niższą niż na pierwszym etapie tych prac i stąd właśnie zwracam uwagę na realne zagrożenie wypłat emerytalno-rentowych w grudniu 2003 r. Drugi fundusz KRUS to Fundusz Prewencji i Rehabilitacji. Projektowane przychody Funduszu to kwota 33 mln 811 tys. zł. Będą one wyższe niż tegoroczne o ponad 10 proc. Podstawowa pozycja przychodów to dotacja z budżetu państwa, w kwocie 29 mln 300 tys. zł Wydatki Funduszu Prewencji i Rehabilitacji będą na poziomie 34 mln 100 tys. zł, a więc też większe, niż przewidujemy w 2002 r. Główna pozycja wydatków to świadczenia rehabilitacyjne i prewencja wypadkowa. Tu dodam, że dotychczasowe obserwacje i doświadczenia wykazują, że działania prewencyjno-rehabilitacyjne przynoszą dobre, pożądane efekty. Osoby, które odbyły rehabilitację w centrach rehabilitacji KRUS, w zdecydowanej większości kontynuują pracę i nie korzystają ze świadczeń. W przyszłym roku planujemy poddać rehabilitacji ponad 14 tys. rolników. Trzeci fundusz KRUS to Fundusz Administracyjny. Planujemy tu przychody w kwocie 466 mln 21 tys. zł. Jest to niewielki wzrost - 1,3 proc. w stosunku do przewidywanego wykonania bieżącego roku. Podstawowa pozycja to odpis z funduszu emerytalno-rentowego w kwocie 355 mln 225 tys. zł. Jest to realny spadek w stosunku do roku bieżącego. Wydatki to kwota 486 mln 808 tys. zł - jest tu niewielki wzrost w stosunku do roku bieżącego. Podstawowe wydatki to opłaty pocztowe, wynagrodzenia, inwestycje. Na zakończenie chciałbym zwrócić uwagę na kilka kwestii. Po pierwsze - utrzyma się na poziomie roku bieżącego liczba osób ubezpieczonych w systemie: ponad 1 mld 480 mln rolników. Po drugie - założono poważny spadek liczby emerytów i rencistów, co - niestety - spowodowane jest pogarszającymi się warunkami finansowymi. Po trzecie - realnie i nominalnie obniżą się dochody i wydatki na świadczenia emerytalno-rentowe i jest tu zagrożenie wypłat świadczeń w grudniu 2003 r. Po czwarte - zwiększą się wydatki na składkę na ubezpieczenia zdrowotne. Po piąte - obniżą się realnie dochody Funduszu Administracyjnego, natomiast przychody własne Funduszu Emerytalno-Rentowego, wynikające ze składki, ulegną zwiększeniu, w stosunku do roku bieżącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#AnnaBańkowska">Proszę o koreferat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JózefMioduszewski">Z przykrością muszę powiedzieć, że przedłożony plan rzeczowo-finansowy KRUS na 2003 r. dostosowany został do limitu dotacji i tak „przycięty”, że trudno się z nim zgodzić. Najważniejszym funduszem KRUS jest oczywiście Fundusz Emerytalno-Rentowy. Proszę zwrócić uwagę, że w tabeli nr 1 w zał. nr 2 na dole jest dopisek: „Projekt planu funduszu zakłada spadek liczby emerytów i rencistów w relacji grudzień 2003 r. - grudzień 2002 r. o 133,4 tys. osób, podczas gdy tendencje wieloletnie wskazują, że realny spadek wyniesie ok. 36 tys. osób”. KRUS ma dwa źródła dochodów: dochody własne ze składek i dochody budżetowe. Dochody własne ze składek są „wyśrubowane” do maksimum. KRUS podaje, że przewidywane wykonanie liczby osób pobierających emerytury i renty w 2002 r. to 1 mln 800 tys. ubezpieczonych. W planie finansowym na 2003 r. przewiduje się, że będzie to liczba 1 mld 712 osób. Skąd ta różnica? Średnie świadczenie emerytalno-rentowe w KRUS przewidywane jest w kwocie 616 zł miesięcznie. Jeśli pomnożymy je przez 12 miesięcy, otrzymamy kwotę 7 tys.392 zł. Gdybyśmy przyjęli założenie KRUS względem liczby ubezpieczonych, okaże się, że „obcięcie” świadczeniobiorców jest za duże o 52 tys. i wówczas kwota, której by brakowało wynosiłaby 384 mln zł. Zdaję sobie sprawę, że są to ogromne pieniądze. Dlatego po przeanalizowaniu sytuacji proponuję byśmy uśrednili - na podstawie ostatnich lat - liczbę ubezpieczonych w 2003 r. na 1 mld 756, i wówczas brakująca kwota dotacji wynosiłaby 324 mln zł. I tu mam dobrą wiadomość. Otóż w tym roku KRUS wygospodarował 123 mln zł oszczędności, przy czym ta oszczędność nie została uwzględniona w planie 2003 r. Proponuję zatem, by stan Funduszu na początek 2003 r. zwiększyć o kwotę owych oszczędności. Pozostawałaby wówczas jeszcze brakująca kwota 200 mln zł i o tę kwotę proponuję zwrócić się do Komisji Finansów Publicznych, jako dofinansowanie dotacji na 2003 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#AnnaBańkowska">Otwieram dyskusję. Na wstępie chciałabym dowiedzieć się - co to znaczy „wygospodarował oszczędności”? Chciałabym również złożyć gratulacje nowemu prezesowi KRUS - panu Janowi Kopczykowi, do którego mam też pytanie: czy przyszedł pan jako kontynuator, czy jako reformator tego, co się dzieje w KRUS? Swego czasu wystąpiłam do KRUS i GUS z pytaniem - ile jest osób, które się „umieściły” w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, chcąc uniknąć płacenia składek do ZUS? Wydaje mi się, że jest to niemała liczba osób. Mam też pytanie w sprawie składek - czy rozważana jest propozycja, by składka była obliczana nie od osoby, ale od ilości hektarów? Czy KRUS, jako instytucja, zaciąga kredyty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#JanKopczyk">Dziękuję za gratulacje, ale już z tych pytań wynika, że nie jest to zadanie łatwe. Najprostsza jest odpowiedź na pytanie ostatnie. KRUS nie może zaciągać kredytów, bowiem nie ma osobowości prawnej. Jeśli chodzi przyszłość ubezpieczeń rolniczych i zarzuty, że system jest mało szczelny i dopuszcza ludzi, którzy nie trudniąc się rolnictwem „chowają się” za zakupiony niewielki kawałek gruntu, aby uciec od systemu zusowskiego - uważam, iż nie jest to duża grupa ludzi, raczej margines, aczkolwiek na pewno system wymaga uszczelnienia. Przy okazji chcę podkreślić, iż wzrost liczby ubezpieczonych w KRUS wynika nie z chęci uciekania od systemu zusowskiego, ale przede wszystkim z tego, iż po zafunkcjonowaniu systemu ubezpieczeń zdrowotnych wiele osób, które w jakiś sposób unikały ubezpieczenia w KRUS, ubezpieczyło się, aby mieć tytuł do świadczeń zdrowotnych. Jeśli chodzi o dalsze plany - nie są to plany wprost prezesa KRUS czy wszystkich znakomitych fachowców pracujących w tej instytucji, tylko raczej rządu czy ministra rolnictwa. Przygotowywana jest pewna inicjatywa ustawodawcza, dotycząca nowelizacji ustawy, która niebawem powinna trafić do Sejmu jako projekt rządowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#AnnaBańkowska">Jeśli to tak zaawansowane są prace, to czy macie państwo jakieś szacunki, w jaki sposób to wpłynie na budżet 2003 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#JanKopczyk">Współpracownicy podpowiadają mi, że jest to kwestia 80–90 mln zł. Niestety, więcej szczegółów nie jestem w stanie państwu przekazać, ponieważ dopiero od kilku dni jestem w tej instytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#JózefMioduszewski">Nawet gdybyśmy przyjęli ustawę uszczelniającą ten system, nie będzie miało to specjalnego wpływu na budżet 2003 r. Przecież ci nowo ubezpieczający się nie powiększą liczby osób pobierających świadczenia. Na razie musimy rozpatrywać budżet w istniejącym stanie prawa. Jeszcze raz powtarzam - trudno wytłumaczyć zakładany spadek liczby świadczeniobiorców, dużo większy niż liczba wypłacanych zasiłków pogrzebowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Pytania pani przewodniczącej są jak najbardziej zasadne. Potwierdzam, iż podjęte są prace nad dalszym doskonaleniem systemu ubezpieczeń społecznych rolników. Uważam, iż to powinno być także przedmiotem prac Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, którą dzisiaj tu reprezentuję. Skutki tej nowelizacji mogą się dopiero przełożyć na 2004 r. i dalsze lata. Dziś, w obowiązującym stanie prawnym, musimy przyjąć realne dochody i wydatki we wszystkich funduszach, które są zapisane w części 72 ustawy budżetowej, aby KRUS mógł realizować ustawowe zadania. Zadania wynikające nie tylko z ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, ale także z ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, jak również z ustawy o rentach strukturalnych. Wczoraj Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozpatrzyła na swoim posiedzeniu projekt budżetu państwa na 2003 r. w części 72, obejmującej plany finansowe-rzeczowe KRUS i oceniła pozytywnie skonstruowanie planów finansowo-rzeczowych: Funduszu Prewencji i Rehabilitacji, Funduszu Administracyjnego, Funduszu Składkowego, Funduszu Rezerwowego, natomiast zgłosiła - podobnie jak poseł Józef Mioduszewski - uwagę do planu rzeczowo-finansowego Funduszu Emerytalno-Rentowego, który będzie decydował o płynności wypłat, świadczeń emerytalno-rentowych nie tylko rolników, ale i kombatanckich. Naszym zdaniem niesłusznie - dla zrównoważenia przychodów i wydatków - zwiększono o 133,4 tys. ubytek świadczeniobiorców. Komisja uznała, że realny ubytek świadczeniobiorców może się kształtować na poziomie 46–47 tys. Oznaczałoby to, że po stronie dochodów źródła pokrycia trzeba zwiększyć o 223 mln zł. Uważamy również, że obydwie Komisje: Polityki Społecznej i Rodziny oraz Rolnictwa i Rozwoju Wsi powinny wystąpić do ministra finansów, aby zaoszczędzoną kwotę w wysokości 123 mln zł w wydatkach Funduszu Emerytalno-Rentowego w tym roku uznać jako saldo początkowe po stronie dochodów tego funduszu w roku przyszłym. W rezultacie trzeba byłoby zwiększyć dotacje do Funduszu o kwotę 100 mln zł. W imieniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi wnoszę o poparcie naszego wniosku i uwzględnienie go w opinii dla Komisji Finansów Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#AnnaBańkowska">Mamy zatem dwie różne wielkości. Poseł Józef Mioduszewski twierdzi, iż minimum potrzeba 324 mln zł minus 123 mln zł oszczędności, czyli dotację trzeba podnieść o 200 mln zł. Posłanka Zofia Grzebisz-Nowicka twierdzi, iż trzeba zwiększyć dochody o 223 mln zł minus 123 mln zł, czyli trzeba zwiększyć dotację o 100 mln zł. Wobec zasadniczych rozbieżności proponuję, abyśmy ten temat dokończyli na jutrzejszym posiedzeniu, na które zaprosimy panią min. Halinę Wasilewską-Trenkner z Ministerstwa Finansów. Dziękuję gościom. Zapraszam na jutrzejsze posiedzenie. Czy ktoś z członków Komisji chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#JacekKasprzyk">Chciałbym na chwilę wrócić do problemu Ochotniczych Hufców Pracy. Otóż nie zgłaszałem wniosków o rozszerzenie środków w dziale edukacyjna opieka wychowawcza, nie mając pokrycia wewnątrz części 31 - Praca. Skoro jednak w innych działach rozszerzamy je nie podając źródła pokrycia, chciałbym wnieść o zwiększenie wydatków w dziale edukacyjna opieka wychowawcza z kwoty 93 mln 190 tys. zł do kwoty 103 mln 190 tys. zł. Gdybyśmy chcieli uwzględnić wzrost wynagrodzeń o 100 zł brutto w samych Ochotniczych Hufcach Pracy, na osobę potrzebne byłoby 4,5 mln zł. Poza tym potrzebne są środki na zakończenie inwestycji podjętych przez OHP. OHP to jedyna instytucja, która na rynku pracy robi o wiele więcej niż niejedna instytucja ku temu stworzona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#AnnaSobecka">Nie jestem przeciw tej propozycji, ale chciałabym uzyskać odpowiedź - na co idą pieniądze z prowadzonych przez OHP usług hotelowo-restauracyjnych? Może tu udałoby się uzyskać jakieś środki np. na inwestycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#JacekKasprzyk">Dochody działu - edukacyjna opieka wychowawcza przewidziane są na kwotę 70 tys. zł. Wszelka działalność hotelowo-restauracyjna prowadzona jest przez pomocnicze gospodarstwa, działające przy strukturach OHP, których zysk jest kierowany do bieżącego wspomagania działalności OHP, zaś nadwyżka do ministerstwa. Jest to jedyny dział, który rokrocznie odprowadza dochody do budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#AnnaBańkowska">Wniosek o 10 mln zł musi być bardzo dobrze uzasadniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#GrażynaPijanowska">Zwiedziłam kilka ośrodków OHP na terenie byłego woj. pilskiego. Tam sytuacja młodzieży naprawdę jest dramatyczna, a nauczyciele to w zasadzie społecznicy, pracujący za półdarmo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#AnnaBańkowska">Jestem przekonana, że nikogo z nas nie trzeba przekonywać, iż OHP wykonują konkretną, dobrą robotę i są potrzebne. Proszę jedynie, by wniosek o zwiększenie wydatków OHP o 10 mln zł był dobrze umotywowany merytorycznie. Kto jest za przyjęciem dodatkowego wniosku w części 31 - Praca, dział 854 - Edukacyjna opieka wychowawcza, dotyczącego Ochotniczych Hufców Pracy? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie opowiedziała się za przyjęciem wniosku dotyczącego OHP. Dziękuję wszystkim. Zamykam posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>