text_structure.xml 61 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#StanisławJanas">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych. Porządek dzisiejszych obrad został państwu doręczony na piśmie. Czy ktoś z państwa ma uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że porządek obrad został przyjęty. Przystępujemy do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych oraz ustawy o uposażeniu żołnierzy niezawodowych. Proszę o zabranie głosu przewodniczącego podkomisji nadzwyczajnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanSieńko">Komisja powołała podkomisję nadzwyczajną w celu przeprowadzenia prac nad projektem ustawy o zmianie ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych oraz ustawy o uposażeniu żołnierzy niezawodowych. Chciałbym państwu przypomnieć, że w ustawie z dnia 11 września 2003 r. o służbie wojskowej żołnierzy niezawodowych oraz w ustawie z dnia 17 grudnia 1974 r. o uposażeniu żołnierzy niezawodowych powstała konieczność dokonania nowelizacji przepisów ze względu na brak możliwości udzielania zapomóg małżonkowi, dzieciom albo rodzicom żołnierzy zaginionych lub tragicznie zmarłych. Celem zmian wprowadzanych do tych ustaw jest dodanie przepisów stanowiących, że zapomogi, o których mówiły te ustawy, będą mogły być przyznawane także małżonkom, dzieciom lub rodzicom żołnierza w określonych w ustawie szczególnych przypadkach w razie śmierci lub zaginięcia żołnierza w trakcie wykonywania zadań służbowych. Podkomisja nadzwyczajna rozpatrzyła projekt ustawy na posiedzeniach w dniach 2 i 10 marca 2005 r. Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji przedstawiamy państwu dorobek naszych prac. W pracach Komisji brali udział przedstawiciele rządu. Mają państwo przed sobą sprawozdanie podkomisji. Zmiany w ustawie o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych dotyczą dwóch artykułów. Art. 8 ust. 1 otrzymuje brzmienie: „Od decyzji wydanych przez właściwe organy w sprawach określonych w ustawie żołnierz zawodowy może wnieść odwołanie do organu wyższego stopnia na zasadach określonych w ustawie z dnia 14 czerwca 1960 r. - Kodeks postępowania administracyjnego, a także, z zastrzeżeniem ust. 2, skargę do właściwego sądu administracyjnego na zasadach określonych w ustawie z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Zmieniany jest także art. 84. Podkomisja proponuje, żeby po ust. 1 dodać ust. 1a w brzmieniu: „W razie śmierci lub zaginięcia żołnierza zawodowego podczas wykonywania zadań służbowych, zapomogi mogą być przyznawane jego małżonkowi, a w razie braku małżonka - dzieciom lub rodzicom”. Zmieniany jest także ust. 3, który otrzymuje brzmienie: „Minister obrony narodowej określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowe warunki przyznawania żołnierzom zawodowym nagród i zapomóg oraz zapomóg w sytuacjach, o których mowa w ust. 1a, uwzględniając okoliczności uzasadniające przyznanie nagrody lub zapomogi i tryb postępowania w tych sprawach”. W art. 2 znalazły się zmiany do ustawy o uposażeniu żołnierzy niezawodowych. Obydwie zmiany dotyczą art. 4. Podkomisja proponuje, żeby po ust. 1a dodać ust. 1b w brzmieniu: „W razie śmierci lub zaginięcia żołnierza podczas wykonywania zadań służbowych, zapomogi mogą być przyznane jego małżonkowi, a w razie braku małżonka - dzieciom lub rodzicom”. Jednocześnie ust. 3 otrzymuje brzmienie: „Minister obrony narodowej określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowe warunki przyznawania żołnierzom nagród i zapomóg oraz zapomóg w sytuacjach, o których mowa w ust. 1b, uwzględniając okoliczności uzasadniające przyznanie nagrody lub zapomogi, właściwość przełożonych oraz tryb postępowania w tych sprawach”.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JanSieńko">Przeczytałem państwu treść tej zmiany wraz z autopoprawką. W sprawozdaniu mają państwo odwołanie do ust. 1a, którego w ustawie nie ma. Jest to po prostu błąd literowy, gdyż odwołanie powinno dotyczyć ust. 1b. W art. 3 przyjęto, że ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Podkomisja wyjaśniła sprawy, o które posłowie pytali na posiedzeniu Komisji. Przewiduje się, że zapomoga będzie należnością jednorazową, która będzie przyznawana przez właściwego dowódcę wymienionym w ustawie członkom rodziny w ograniczonym przedziale czasowym - tylko od momentu zaistnienia zdarzenia do czasu pochówku żołnierza. Podkomisja przedkłada Komisji swoje sprawozdanie i występuje o jego akceptację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StanisławJanas">Dziękuję. Czy przedstawiciele rządu chcieliby zabrać głos w sprawie tego sprawozdania? Rozumiem, że nie. Rząd chciałby jedynie złożyć podziękowania za pracę nad tym projektem. Czy ktoś z państwa ma jakieś pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarekMuszyński">Poseł sprawozdawca powiedział, że w art. 2 w zmianie lit. b) należy wyrazy „ust. 1a” zastąpić wyrazami „ust. 1 lit. b)”. Powiedział, że ust. 1a nie ma. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem tę wypowiedź. Jeśli tak, to dlaczego w zmianie lit. a) napisano, że po ust. 1a dodaje się ust. 1b w brzmieniu, które przedstawiono w sprawozdaniu? Czy w ustawie jest ust. 1a, czy też go nie ma?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławJanas">Proszę o udzielenie odpowiedzi na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MirosławWiśniewski">Zgodnie z obowiązującymi obecnie nowymi zasadami techniki legislacyjnej jest to standardowa formuła dodawania nowych przepisów. W zmianie należy odwołać się także do ustępu poprzedzającego dodawany przepis. Jednak w tym przypadku w ustawie nie ma ust. 1a, gdyż został wcześniej skreślony. W związku z tym w zmianie lit. a) zręczniej będzie, jeśli użyjemy formuły, że dodaje się ust. 1b. Wtedy nie będziemy odwoływać się do ust. 1a, w związku z czym nie będzie tego dysonansu. Proponujemy, żeby właśnie w taki sposób poprawić również zmianę lit. a).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławJanas">Myślę, że możemy przyjąć tę propozycję. Czy ktoś z państwa jest przeciwny? Nie widzę zgłoszeń. Zdanie wstępne w zmianie lit. a) do art. 2 otrzymuje brzmienie: „dodaje się ust. 1b w brzmieniu:”. Po tej poprawce wszystko będzie już w porządku. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawach ogólnych? Nie widzę zgłoszeń. Przystępujemy do rozpatrzenia projektu ustawy. Czy mają państwo uwagi do tytułu ustawy? Nie widzę zgłoszeń. Czy ktoś z państwa jest przeciwny przyjęciu tytułu ustawy w zaproponowanym brzmieniu? Wobec braku zgłoszeń stwierdzam, że tytuł ustawy został przyjęty. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 1. Czy mają państwo jakieś uwagi do zmiany nr 1, która dotyczy art. 8? Wobec braku uwag uznaję, że zmiana nr 1 została przyjęta. Czy mają państwo jakieś uwagi do zmiany nr 2 do art. 84? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że zmiana nr 2 została przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 2. Czy mają państwo jakieś uwagi do zmiany lit. a)? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że zmiana lit. a) została przyjęta. Czy mają państwo jakieś uwagi do zmiany lit. b)? Wobec braku zgłoszeń stwierdzam, że zmiana lit. b) została przyjęta. Chciałbym przypomnieć, że wcześniej do obu zmian wprowadziliśmy poprawki. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 3. Czy do tego artykułu mają państwo jakieś pytania lub uwagi? Wobec braku zgłoszeń uznaję, że art. 3 został przyjęty. Przystępujemy do głosowania nad całym sprawozdaniem podkomisji. Kto z państwa jest za przyjęciem sprawozdania? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła sprawozdanie podkomisji. Proponuję, żeby posłem sprawozdawcą został poseł Jan Sieńko, który był przewodniczącym podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia tego projektu ustawy. Czy są inne propozycje? Nie widzę zgłoszeń. Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanSieńko">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StanisławJanas">Czy ktoś z państwa jest przeciwny wyborowi posła Jana Sieńko na sprawozdawcę Komisji? Wobec braku sprzeciwu stwierdzam, że Komisja powierzyła posłowi Janowi Sieńko obowiązki sprawozdawcy do tego projektu. Proponuję, żeby Urząd Komitetu Integracji Europejskiej przedstawił opinię o zgodności projektu z prawem Unii Europejskiej do 19 kwietnia 2005 r. Czy w tej sprawie są inne propozycje? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że Komisja wyznaczyła termin zaopiniowania projektu przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej. Przechodzimy do rozpatrzenia drugiego punktu porządku dzisiejszych obrad. Przyjęliśmy, że w tym punkcie omówimy propozycję dotyczącą podjęcia przez Komisję inicjatywy ustawodawczej w sprawie zmiany ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Chcę poinformować, że Ministerstwo Obrony Narodowej zwróciło się do Komisji z prośbą o podjęcie takiej inicjatywy ustawodawczej. Problem polega na tym, że w tej chwili gminy stosują maksymalne stawki podatku od nieruchomości w stosunku do terenów pozostających w dyspozycji Ministerstwa Obrony Narodowej. Chodzi tu o ogromne tereny zajmowane przez lotniska i poligony, a także przez strefy zabezpieczające te obiekty. Są to w zasadzie martwe strefy, które usytuowane są wokół lotnisk i poligonów. Stosowanie najwyższych stawek podatku powoduje ogromne obciążenia dla budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Nie przewidywano wcześniej, że obciążenia z tytułu podatku od nieruchomości będą tak wysokie, jak żądają tego samorządy. Powoduje to znaczący odpływ środków z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. W praktyce powoduje to konieczność przesuwania przez Ministerstwo Obrony Narodowej środków na podatki z innych ważnych celów, w tym m.in. z wydatków zaplanowanych na modernizację Sił Zbrojnych. W tej sytuacji przeprowadzenie nowelizacji ustawy o podatkach i opłatach lokalnych wydaje się zasadne. Proponuje się, żeby do ustawy wprowadzić zwolnienie z podatku od nieruchomości za budynki, budowle i zajęte pod nie grunty na obszarze części lotniczej lotnisk wojskowych, a także jednolitą stawkę podatku od nieruchomości na poziomie 50 proc. maksymalnej stawki podatkowej za pozostałe grunty wchodzące w skład pól roboczych poligonów wojskowych. Wydaje się, że takie zmiany ujednolicą zasady opodatkowania wobec lotnisk użytku publicznego oraz lotnisk wojskowych. Uporządkowana zostanie także sfera podatku od nieruchomości w odniesieniu do terenów różnych, wykorzystywanych na cele związane z obronnością państwa. Wszyscy członkowie Komisji otrzymali projekt ustawy, który Komisja mogłaby skierować do marszałka Sejmu w drodze podjętej inicjatywy ustawodawczej. Projekt składa się z dwóch artykułów. W art. 1 znalazły się zmiany, o których już mówiłem. Natomiast w art. 2 zostałby określony termin wejścia ustawy w życie. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Rozumiem, że pan minister popiera pomysł podjęcia takiej inicjatywy ustawodawczej. Sprawa jest oczywista i nie wymaga komentarza. Jakie jest stanowisko Ministerstwa Finansów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JustynaPrzekopiak">W imieniu ministra finansów muszę zgłosić sprzeciw wobec takiej propozycji. Proszę zauważyć, że taki sprzeciw został zgłoszony wcześniej, kiedy minister obrony narodowej próbował podjąć działania zmierzające do przyjęcia w tej sprawie inicjatywy legislacyjnej przez rząd. Z przyczyn proceduralnych minister obrony narodowej nie może proponować nowelizacji ustawy, która pozostaje w gestii działania ministra finansów. Przypuszczamy, że właśnie z tego powodu ta propozycja trafiła do Komisji. Chciałabym przedstawić państwu pewne argumenty. Propozycja dotyczy obniżenia podatków lokalnych, a konkretnie mówiąc podatku od nieruchomości poprzez wprowadzenie zwolnienia z tego podatku dla budowli i gruntów lotnisk wojskowych, a także obniżenia maksymalnych stawek podatku dla poligonów. Zwracam uwagę na to, że zmniejszając wysokość tego podatku dysponujemy cudzymi pieniędzmi. Podatek od nieruchomości jest podatkiem gminnym. Jest dochodem własnym gmin. Podatek ten jest administrowany przez gminy. Zgodnie z art. 167 konstytucji, jeśli obniżamy w jakikolwiek sposób dochody jednostek samorządu terytorialnego, to musimy zmniejszyć zakres zadań realizowanych przez te jednostki lub przewidzieć dla nich stosowną rekompensatę. W tym przypadku należałoby spojrzeć na budżet państwa nie z punktu widzenia budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej, lecz jak na pewną całość. Patrząc w taki sposób zauważymy, że zmiana ta nie spowoduje żadnej różnicy. Jeżeli z budżetu państwa nie zostaną pokryte koszty związane z podatkiem od nieruchomości, to budżet będzie musiał pokryć koszty związane z rekompensatą tego podatku dla gmin. Chciałabym zauważyć, że utrata dochodów nie zostanie rozłożona proporcjonalnie na wszystkie jednostki samorządu terytorialnego. Zmiany te dotyczyć będą określonych jednostek samorządu, których budżety często związane są w dużej części z takimi dochodami. Można stwierdzić, że żądanie rekompensaty utraconych dochodów ze strony tych jednostek będzie w pełni uzasadnione. W tej chwili w budżecie państwa nie ma środków zaplanowanych na taki cel. Istnieje ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, w której określono zasady ustalania dochodów jednostek samorządu terytorialnego. Także w tej ustawie nie przewidziano tego typu rekompensat. Gdyby taka propozycja miała być rozważana, to należałoby także wysłuchać przedstawicieli strony samorządowej. Staram się w tej chwili być adwokatem tej strony przedstawiając państwu racje dotyczące dochodów jednostek samorządu terytorialnego. Chciałabym zaznaczyć, że w tej sprawie nie wypowiadała się Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego, gdyż przygotowany wcześniej projekt nie był rozpatrywany przez rząd. W przypadku podjęcia takiej inicjatywy należy o takiej opinii pamiętać. Warto zauważyć, że opinia prawna Rządowego Centrum Legislacji w zakresie równości podmiotów oraz art. 32 konstytucji jest pozytywna. Zresztą w tej sprawie nie zgłaszamy żadnych uwag. Jednak opinia ta nie dotyczy art. 167 konstytucji, który w tym przypadku jest najbardziej istotny. Chciałabym także odnieść się do zmian dotyczących lotnisk wojskowych. W uzasadnieniu projektu jest mowa o lotniskach strony cywilnej. Należy podkreślić, że zwolnienie podatkowe nie dotyczy wszystkich lotnisk strony cywilnej, lecz wyłącznie tzw. lotnisk użytku publicznego. Jeżeli mamy do czynienia z lotniskami prywatnymi, nie tylko w rozumieniu lotnisk posiadanych przez osoby fizyczne, ale także wszystkich innych lotnisk, które nie są udostępniane w formie infrastruktury publicznej, to takie lotniska są normalnie opodatkowane. Opodatkowane są także porty lotnicze i budowle, które nie są związane bezpośrednio z częścią lotniczą lotnisk. Zwolnione z opodatkowania są tylko części lotnicze lotnisk. Musimy mieć na uwadze to, że jeśli lotnisko nie jest trawiaste, to jest budowlą. W takim przypadku lotnisko opodatkowane jest nie tylko podatkiem od nieruchomości za grunt, ale także za budowle. Nie jestem pewna, czy zakres obliczeń dotyczących lotnisk wojskowych w pełni pokazuje skutki finansowe. Wynika to z faktu, że nie znam struktury lotnisk wojskowych. Na problem należy spojrzeć w ten sposób, że wprowadzając te zmiany nie ujednolicilibyśmy podmiotowo sposobu opodatkowania lotnisk. Do wyłączenia dotyczącego lotnisk o charakterze infrastruktury publicznej dodalibyśmy lotniska wojskowe. Proszę poprawić mnie, jeśli się mylę. Wydaje mi się, że prywatny samolot nie może lądować na lotnisku wojskowym, chyba że powstanie zagrożenie katastrofą. Żeby taki samolot mógł wylądować potrzebne jest mu specjalne zezwolenie. W takim przypadku stosowany jest szczególny tryb działania. Natomiast na wszystkich lotniskach cywilnych, które podlegają zwolnieniu z podatku, mogą lądować wszystkie samoloty. Jest to zasadnicza różnica. Następna uwaga dotyczy stawek podatku. Wydaje się, że określenie stawki podatku na poziomie 50 proc. stawki maksymalnej nie jest zbyt szczęśliwe. Ustawodawca w przypadku podatku od nieruchomości posługuje się stawkami kwotowymi. Gdyby doszło do szczegółowego rozpatrywania tego projektu, to sugerowałabym państwu rozważenie takiej możliwości, żeby zachować jednolitość treści ustawy. Można powiedzieć, że przyjmując taką zmianę wyznaczymy gminom górny pułap podatku od nieruchomości. Oznacza to, że ograniczamy możliwości gmin, ich autonomię oraz politykę podatkową. Jednak najważniejszy jest argument, o którym już mówiłam. Musimy mieć świadomość, że z punktu widzenia budżetu państwa i tak będziemy mieli do czynienia z takimi samymi wydatkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MaciejGórski">Widzę, że pani dyrektor ma dobre rozeznanie w sprawach podatków samorządów lokalnych. Chciałbym przypomnieć, że w przypadku podatku od nieruchomości ustawodawca nie przewidział podatku w jednolitej wysokości, ale określił pewne widełki. Czy pani wiedza na temat podatków pobieranych przez samorządy pozwala na ocenę, w jaki sposób gminy stosują te stawki? Czy gminy stosują stawki podatku od nieruchomości w określonym przez ustawodawcę przedziale, czy też stosują najwyższą możliwą stawkę? Jeśli sytuacja w tym zakresie jest zróżnicowana, to sprawa wygląda nieco inaczej. Z naszych obserwacji wynika, że ponieważ ustawodawca na to pozwala, to gminy stosują maksymalną stawkę podatku. Powiedziała pani o polityce finansowej stosowanej przez poszczególne gminy. Chciałbym zauważyć, że gminy korzystają z tego, że ustawodawca pozwolił im stosować maksymalną stawkę podatku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JustynaPrzekopiak">Na dzisiejsze posiedzenie Komisji nie przygotowałam takich danych. Na pewno możemy je przygotować. Zakładam, że obliczenia, które dołączyli państwo do uzasadnienia projektu ustawy, są zgodne ze stanem faktycznym i prawnym. Proszę spojrzeć na załącznik nr 1 do uzasadnienia projektu ustawy. W przedostatniej kolumnie podana została kwota utraconych dochodów. Napisano, że utracone dochody dotyczą gmin, które stosują stawkę podatku od nieruchomości w wysokości 16 groszy lub więcej. W tej chwili maksymalna stawka wynosi 32 grosze. W tej sytuacji 16 groszy to połowa tej stawki, czyli to, o czym w tej chwili rozmawiamy. Z tabeli widać wyraźnie, że połowa gmin stosuje stawkę w wysokości 16 groszy, a połowa gmin wyższą stawkę. Należy pamiętać o tym, że gminy mają różne możliwości. Weźmy jako przykład miasto Szczecin, które ma różne możliwości uzyskiwania dochodów. W związku z tym polityka podatkowa gminy jest dostosowana do tych możliwości. Nie jestem przekonana o tym, że zastępując gminę powinniśmy rozwiązywać jej problemy podatkowe. Rozmawiałam o tej sprawie z przedstawicielami Lasów Państwowych. Jest to podmiot, który jest bardzo zaangażowany w ten problem. Dowiedziałam się, że w tej chwili następuje porządkowanie rodzaju ewidencji gruntów. Myślę, że jest to dla państwa ważna informacja. Porządkowanie dotyczy tego, że część gruntów jest zwolnionych z podatku od nieruchomości. Są one objęte tym podatkiem, ale zwolnione. W takim przypadku nie powstają zobowiązania podatkowe. Takim zwolnieniem objęte są m.in. nieużytki, grunty zadrzewione i grunty zakrzewione. Chodzi o grunty, których jakość jest na tyle niska, że nie można się spodziewać, iż będą przynosić ewentualne dochody. Istnieje możliwość przekwalifikowania gruntów, o czym sami napisali państwo w uzasadnieniu. Takie przekwalifikowanie jest prowadzone. W takim przypadku tylko część gruntów byłaby objęta podatkiem od nieruchomości. Myślę, że musimy pamiętać o racjonalizacji polityki także w tym zakresie. Należy zastanowić się także nad tym, czy wszystkie grunty są potrzebne. Należy także sprawdzić, czy stan tych gruntów jest w prawidłowy sposób uwidoczniony w ewidencji. Zapisy zawarte w ewidencji gruntów i budynków stanowią o tym, w jaki sposób dany grunt jest opodatkowany. Może zdarzyć się tak, że stan faktyczny jest odmienny od zapisanego w ewidencji. W takim przypadku należy dokonać zmiany w klasyfikacji w ewidencji gruntów i budynków. Wtedy w wyniku wprowadzenia zmiany w ewidencji automatycznie uzyskuje się zwolnienie z opodatkowania. Wydaje się, że porządkowanie spraw należałoby rozpocząć od tej strony. Na pewno na ten problem trzeba zwrócić uwagę. Górne stawki podatku są zróżnicowane. Można powiedzieć, że jeśli chodzi o grunty, to mamy trzy stawki. Przez cały czas ustawodawca dąży do tego, żeby w możliwie najmniejszym stopniu ingerować w to, co robią jednostki samorządu terytorialnego w zakresie własnej polityki podatkowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławJanas">Musimy także pamiętać o tym, że Ministerstwo Obrony Narodowej nie prowadzi działalności komercyjnej na lotniskach i poligonach. Ministerstwo nie ma możliwości zarobienia pieniędzy przy korzystaniu z tych obiektów. W tym przypadku gmina jest w uprzywilejowanej pozycji. Można powiedzieć, że jest monopolistą, co pozwala jej na zastosowanie najwyższej stawki podatku. Ministerstwo Obrony Narodowej musi zapłacić ten podatek, gdyż nie może przenieść poligonu do innej gminy. W tym przypadku musimy zwrócić uwagę nie tylko na interes Ministerstwa Obrony Narodowej, ale całego państwa. Jeśli nie uda się zapisać, że ze względu na potrzeby obronności tereny te powinny być objęte niższą stawką, to wydaje się, że rozpatrywana propozycja jest możliwa do przyjęcia. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejRóżański">Przyznam szczerze, że z pewnym niedowierzaniem, a może nawet przerażeniem, wysłuchałem argumentów przedstawionych przez panią dyrektor w sprawie sklasyfikowania intencji tego projektu. Rozumiem, że minister finansów wyrażając sprzeciw wobec ingerencji innego resortu w ustawy podatkowe nie może powiedzieć parlamentowi, że nie można tego zrobić, gdyż sprawy te pozostają w wyłącznej gestii ministra finansów. Myślę, że należałoby w prawidłowy sposób odczytać intencje autorów tego projektu. Na kanwie tej niewielkiej nowelizacji ustawy o podatkach i opłatach lokalnych powinniśmy rozpocząć debatę o tym, co powinno stać się w Rzeczypospolitej, jeśli chodzi o uporządkowanie pewnych spraw. Odnoszę wrażenie, że minister finansów stawia się na pozycji przedstawiciela rządu, który staje w obronie Rzeczypospolitej samorządowej. Jestem przeświadczony o tym, że w tej chwili stajemy przed takim dylematem, czy w tej chwili mamy budować w miarę spójne i jednolite państwo, czy też utrwalać nawyki wynikające z podziału kraju na Rzeczpospolitą resortową, Rzeczpospolitą gminną i Rzeczpospolitą wojewódzką. W moim wywodzie zmierzam do tego, żeby podtrzymać istotę tego pomysłu i przedłożyć ten projekt Sejmowi oraz rozpocząć nad nim prace legislacyjne. Wielkim nieporozumieniem wydaje mi się obciążanie takimi kosztami jednostek, które pełnią funkcje publiczne. Jestem przeświadczony o tym, że funkcje związane z obronnością państwa są bez wątpienia funkcjami publicznymi. Przeraża mnie uzasadnienie przedstawione przez panią dyrektor, że lotniska wojskowe nie mogą być traktowane jako lotniska publiczne dlatego, że nie lądują na nich cywilne samoloty. Jest to jakieś nieporozumienie. W jaki inny sposób można zdefiniować funkcje publiczne? Wydaje się, że funkcje związane z obronnością państwa są jednymi z najbardziej publicznych funkcji. Nie bardzo rozumiem, na czym polega istota pojmowania przez panią najważniejszych spraw w państwie, jeśli definiuje pani publiczność lotnisk w takich kategoriach, że jeśli na lotnisku może wylądować samolot cywilny, to lotnisko jest publiczne, a jeśli nie, to nie jest publiczne. Istotą państwa jest definiowanie pewnych obszarów. Jeśli zdecydujemy się na to, żeby zrobić mały krok w kierunku poprawienia pewnych relacji i uporządkować nawyki związane z tym, że pieniądz publiczny traktowany jest w zależności od tego, kto nim zarządza. Zgodnie z tym nawykiem inaczej traktowane są pieniądze wydawane przez Ministerstwo Finansów, a inaczej wydawane przez Ministerstwo Obrony Narodowej, czy pieniądze publiczne, które z upoważnienia państwa otrzymują gminy. Uchwalając określoną ustawę daliśmy samorządom uprawnienie do dysponowania w imieniu państwa określoną częścią dochodów państwa. Nie jest tak, że państwo zabiera coś gminom. Jest dokładnie odwrotnie. To państwo dało gminom uprawnienie do zarządzania częścią dochodów obywateli. Poprzez przyjęcie określonych ustaw państwo ceduje na gminy swoje niektóre uprawnienia. Państwo pozwala niektórym jednostkom na dysponowanie środkami, które w istocie są dochodami państwa. Rozumiem uwagi, które dotyczą zastrzeżeń konstytucyjnych. Uważam jednak, że proponowana regulacja nie stoi w żadnej sprzeczności z konstytucją. Wszystko zależy od woli ustawodawcy. W tej chwili dyskutujemy o tym projekcie w Sejmie. Sejm ma uprawnienia do tego, żeby przeprowadzić taką regulację prawną. Być może inicjatywa ta może powodować pewne niedogodności z punktu widzenia funkcjonowania rządu. Być może minister finansów będzie musiał zastanowić się nad tym, w jaki sposób zrekompensować gminom teoretyczną utratę części dochodów. Wydaje mi się, że wcześniej mogły zostać popełnione pewne błędy, gdy przekazywano część uprawnień państwa samorządom, nie definiując wynikających z tych uprawnień obowiązków.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AndrzejRóżański">Uwłaszczając gminy na mieniu państwa, przekazując samorządom w dyspozycję ziemię, budynki i uprawnienia do poboru podatków lokalnych, nie zdefiniowaliśmy tych obszarów państwa, które służą całemu społeczeństwu. Wydaje mi się, że temu właśnie służą grunty i budowle, które służą realizacji obronności państwa. Być może dyskusja nad tą niewielką nowelizacją przyczyni się do rozpoczęcia szerszej debaty o tym, w jaki sposób należałoby w naszym państwie uporządkować sprawy dotyczące przelewania środków z resortu do resortu, czy też z budżetu do budżetu. Płacenie podatków przez jeden resort drugiemu resortowi wydaje się nieporozumieniem. W ten sposób generuje się jedynie koszty związane z operacjami prowadzonymi na środkach publicznych. Przecież każda operacja finansowa realizowana przez Ministerstwo Obrony Narodowej, w tym opłata podatku na rzecz ministra finansów, czy też na rzecz gmin, powoduje koszty publiczne, które są być może zbędne. Wydaje się, że w tym momencie wyszedłem nieco poza zakres naszej dzisiejszej debaty. Uważam jednak, że ta sprawa mieści się w spektrum problemów, które dzisiaj mamy rozstrzygnąć. Musimy w jakiś sposób załatwić ten problem, który pojawił się nagle. Problem ten pojawił się w momencie, gdy samorządy gminne zaczęły maksymalizować swoje dochody kosztem budżetu. Dzisiaj budżet państwa jest najpewniejszym płatnikiem. W związku z tym wiele gmin całą swoją inwencję ogranicza do tego, żeby maksymalizować stawki podatku wobec podmiotów państwowych. Nie podejmuję żadnego wysiłku, żeby w inny sposób zwiększyć dochody gmin. Przepraszam, że o tym mówię, gdyż jest to sprawa ocenna. W całej rozciągłości chciałbym poprzeć ten projekt. Na pewno przewidywane uszczuplenia dochodów gmin wzbudzą dyskusję. Przypuszczam, że w imię obrony polskich samorządów strona samorządowa Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego podniesie w tej sprawie protest. Być może rozpęta się ogólnonarodowa dyskusja, która przerodzi się w lament dotyczący ciężarów, które państwo nakłada na niezależne, samorządne i samodzielnie działające gminy. Tyle tylko, że gminy nie działają w kosmosie. Nie jestem wrogiem, ani nawet przeciwnikiem samorządności. Wydaje mi się jednak, że przyszedł już czas, żeby ograniczyć absurdy, które sami wcześniej stworzyliśmy. Wydaje mi się, że nie należy pielęgnować absurdów w imię wyższych racji w sytuacji, gdy 10 lub 15 lat temu uchwalono ustawę, w której nie przewidziano określonych zdarzeń. Należy przystąpić do porządkowania pewnych relacji. Dlatego opowiadam się za podjęciem inicjatywy ustawodawczej w sprawie tego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławJanas">Liczyliśmy na rozsądek gmin. Myślę, że na ten rozsądek liczyło także Ministerstwo Obrony Narodowej. Jeśli spojrzymy na dane zawarte w tabeli, to przekonamy się, że połowa gmin ustaliła stawkę podatku na poziomie przekraczającym połowę najwyższej stawki. Wiele z nich ustaliło stawkę podatku od nieruchomości na najwyższym możliwym poziomie. Czasami odnoszę wrażenie, że w ten sposób gminy łatają swój budżet. Jeśli do budżetu brakuje im 1 mln zł, to o tę kwotę zwiększają podatek od nieruchomości dla wojska. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#TadeuszGajda">Rzadko biorę w obronę Ministerstwo Finansów. Jednak tym razem muszę to zrobić. Pan poseł mówił o państwie. Z mojego kilkuletniego doświadczenia parlamentarnego wynika, że państwo to samorządy. Mówię o zdrowym państwie. Wszyscy mówią o tym, że państwo należy decentralizować, że władzę należy przekazywać samorządom i stwarzać im możliwości tworzenia własnych budżetów. Wypowiedź posła Andrzeja Różańskiego była zaprzeczeniem tego, do czego dążymy. To o czym mówił zmierza w dokładnie odwrotnym kierunku. W parlamencie tworzymy ustawy. Dopiero kiedy wejdą w życie praktyka pokazuje, co się z nimi dzieje. Ja także uczestniczyłem w tworzeniu ustawy, która - jak się mówi - dała samorządom tak wielką władzę. Należy stwierdzić, że w tej ustawie daliśmy samorządom znacznie więcej obowiązków niż możliwości tworzenia budżetów na obsługę tych obowiązków. Chciałbym państwu powiedzieć, jak to wygląda w praktyce. W przeszłości sam byłem działaczem samorządowym. Kiedyś można było jednocześnie być posłem i samorządowcem. Dzięki temu sam mogłem zobaczyć, jak prawo stanowione w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej działa na poziomie samorządów, na ile jest dobre, a na ile należy je korygować. Mogę państwu powiedzieć, że wszędzie tam, gdzie gminy są rozsądne, a jednostka wojskowa jest jedynym zakładem pracy, tam nie stosuje się wysokich podatków. Znam gminy, w których bez udziału jednostki wojskowej nie zostanie wybrany wójt. Jednostka wojskowa decyduje o tym, kto jest wójtem i kto jest w radzie, a czasem nawet o tym, kto jest burmistrzem. Cały problem polega na tym, żeby stanowić takie prawo, nie dyskutując o tym, które funkcje państwa są ważniejsze, aby wszyscy widzieli swój interes w nakładaniu niskiego podatku. Nie chodzi o to, żeby podatki były nakładane przez ministra finansów i umarzane przez inne resorty. Samorządy same powinny wyważyć, co w danej sytuacji jest dobre, a co złe. Przez cztery kadencje Sejmu wydawało mi się, że właśnie na tym polega stanowienie prawa. Na pewno zdarzało się, że w parlamencie popełnialiśmy jakieś błędy. Nie może być jednak odwrotu od decentralizacji państwa. Samorządy same najlepiej wiedzą, jak mają działać. Nawiązując do tego, jak prawo funkcjonuje w praktyce, chciałbym powiedzieć państwu o jednostkach wojskowych. Tam, gdzie jest dobry, operatywny dowódca, który po 8 godzinach pracy nie zamyka się w jednostce wojskowej, ale także wychodzi na zewnątrz, tam gdzie reprezentacja jednostki uczestniczy w życiu społecznym i samorządowym, wszystko jest w porządku. Faktem jest, że trudno jest w tym przypadku o konkurencję. Mówił o tym poseł Stanisław Janas. Poligonu nie można przenieść do innej gminy, która zaoferuje lepsze warunki. Zdarza się jednak, że likwidowane są poligony, które nie są potrzebne. Czy w takim przypadku nie można zawrzeć porozumienia lub kontraktu dotyczącego zwrotu podatku w mieniu? Wiem, że w tym zakresie do Ministerstwa Obrony Narodowej napływają prośby. Powiem państwu o Skierniewicach, skąd pochodzę. Na naszym terenie funkcjonuje ogromny poligon. Samorządy niezwykle racjonalnie podchodzą do sprawy opodatkowania.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#TadeuszGajda">Są także prośby o odstąpienie części terenów, które wojsku nie są potrzebne. Zastanawiam się, czy opodatkowanie nie jest dobrym instrumentem do tego, żeby wojsko pozbywało się tego wszystkiego, co nie jest mu potrzebne. Dość częste są jeszcze sytuacje, w których utrzymywanie sprzętu lub obiektów kosztuje więcej niż są warte. Dotyczy to np. starych samochodów. Dyskutując o tej sprawie powinniśmy pamiętać o tym, że państwo nie mieści się tylko w Warszawie. Państwo jest wszędzie, także w samorządach. Mogę państwa zapewnić, że samorządy trzy razy oglądają każdą złotówkę, zanim ją wydadzą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławJanas">Zwracam uwagę, że postulowana propozycja nie dotyczy zniesienia podatków. Chodzi jedynie o to, żeby wysokość podatku od nieruchomości została w rozsądny sposób ograniczona. Przecież nieruchomości wojskowe to nie pola uprawne. Te nieruchomości nie dają żadnych dochodów. Wiążą się z nimi tylko koszty. Dodatkowym argumentem jest to, że istnieją przepisy nakładające obowiązek tworzenia obszarów ochronnych, co znacząco powiększa obszar nieruchomości. Takie strefy muszą obejmować poligony i lotniska. Z utrzymywaniem takich stref wiążą się w tej chwili duże koszty. Są to obszary nieużytków, które muszą być usytuowane wokół lotnisk i poligonów. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#GrzegorzSzlaga">Chciałbym krótko odnieść się do wypowiedzi przedstawicielki Ministerstwa Finansów. Powoływała się pani m.in. na opinię prawną Rządowego Centrum Legislacji. Chciałbym przytoczyć fragment tej opinii. Wynika z niego, że ograniczenie podatków poprzez wprowadzenie przedmiotowego zwolnienia polegającego na całkowitym zwolnieniu z podatku od nieruchomości określonych w projekcie ustawy gruntów byłoby trudne do przeprowadzenia, przede wszystkim ze względu na uwarunkowania związane z koniecznością przestrzegania zasad konstytucyjnych. Rządowe Centrum Legislacji zasugerowało w swojej opinii, że problem ten można rozstrzygnąć w sposób mniej dotkliwy dla organów samorządu terytorialnego poprzez wprowadzenie określonej górnej granicy stawki podatku od nieruchomości. Właśnie dlatego Ministerstwo Obrony Narodowej zgłosiło taki postulat. Przypomnę, że pierwszy projekt przygotowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej zakładał ograniczenie dochodów jednostek samorządu terytorialnego na kwotę ponad 60 mln zł w skali roku. Natomiast obecnie rozpatrywany projekt dotyczy jedynie 25 mln zł w skali roku. Nie ma więc mowy o całkowitym uszczupleniu dochodów budżetowych samorządu terytorialnego. Chciałbym także poinformować, że działania związane z ograniczaniem zasobu poligonów wojskowych zostały już zakończone. W chwili obecnej istniejący zasób obiektów szkoleniowych jest niezbędny dla potrzeb obronności państwa. Warto nadmienić, że przy każdym poligonie funkcjonuje przynajmniej kilkadziesiąt prywatnych podmiotów gospodarczych, które przynoszą gminom oczywiste korzyści. Chodzi tu nie tylko o miejsca pracy dla mieszkańców gmin. Podmioty gospodarcze w wyniku prowadzonej działalności uzyskują określone dochody. Uważamy, że w niektórych przypadkach podatek jest nadmiernie wysoki. Przykładem może być poligon w Drawsku Pomorskim. Urząd miejski w Kaliszu Pomorskim nałożył za ten poligon podatek w wysokości 19 mln zł. Ponadto urząd miejski w Drawsku Pomorskim nałożył podatek w wysokości 7,5 mln zł. Jeśli podatek zostanie utrzymany w tej wysokości, to podjęte przez gminy decyzje fiskalne mogą zmusić Ministerstwo Obrony Narodowej do zamknięcia tego poligonu. Wydaje się, że jednostki samorządu terytorialnego powinny przeprowadzić analizę tego, co im się lepiej będzie opłacać. Czy lepiej jest utracić kilkaset stanowisk pracy i przyczynić się do likwidacji kilkudziesięciu podmiotów gospodarczych, czy też uszczuplić swoje dochody o 8 mln zł, pozostawiając w kasie 10 mln zł? Jest to dylemat, który trudno jest mi rozstrzygnąć. Chciałbym jednak zwrócić państwa uwagę także na ten aspekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#StanisławJanas">Jest oczywiste, że straci na tym gmina i potrzeby obronne. Przecież w tej chwili likwidacja poligonów nie leży w interesie Ministerstwa Obrony Narodowej. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JustynaPrzekopiak">Chciałabym krótko odnieść się do kilku wątków, które zostały poruszone w trakcie dyskusji. Podatek od nieruchomości nie jest podatkiem w jakikolwiek sposób związanym z działalnością gospodarczą. Jest to podatek o charakterze rzeczowym, który jest uiszczany w związku z posiadaniem określonego majątku. W tej sytuacji nie ma znaczenia to, że nieruchomość nie przynosi dochodu. Tak samo jest w wielu innych przypadkach. Chciałabym przypomnieć, że od gmachu, w którym w tej chwili siedzimy, także płacony jest podatek od nieruchomości na rzecz miasta stołecznego Warszawa. Wynika to z faktu, że ten budynek znajduje się właśnie w tym mieście. Podobnie jest w przypadku gmachów należących do Ministerstwa Obrony Narodowej lub Ministerstwa Finansów, w którym spędzam kilka godzin dziennie. Od tych budynków także opłacany jest podatek od nieruchomości. W tych budynkach na pewno nie jest prowadzona działalność gospodarcza. Wspominali państwo o porządkowaniu zasobów. Natomiast ja mówiłam o ich jakości, a w związku z tym o możliwości przekwalifikowania gruntów. Nie oznacza to wcale, że trzeba się ich pozbyć. Wspomnieli państwo także o dylematach jednostek samorządu terytorialnego. Zwracam uwagę na to, że gmina może zmniejszyć ten podatek nawet o 100 proc. W tym przypadku nie chodzi o zwolnienie od podatku, które na podstawie innego tytułu prawnego gmina także ma prawo zrobić. Mogę potwierdzić to, o czym mówił poseł Tadeusz Gajda. Polityka podatkowa jest naprawdę prowadzona przez gminy. Nie każda gmina zachowuje się jak Robin Hood. Wspominałam wcześniej, że Rządowe Centrum Legislacji wydało pozytywną opinię o projekcie. Opinia ta dotyczy art. 32 konstytucji. Rządowe Centrum Legislacji zwróciło uwagę na to, że można osiągnąć ten cel przy zachowaniu równości, o której mówi art. 32. Jednak ta opinia dotyczyła tylko tej części. Opinia ta wskazuje, że wprowadzenie dodatkowego zwolnienia należy rozważyć także w kontekście innych przepisów konstytucji, w tym art. 167, o którym już wspominałem. Opinia mówi o zgodności z konstytucją tej propozycji, ale tylko w odniesieniu do jednej części projektu. Chciałabym przedstawić państwu jeszcze dwie uwagi. Poseł Andrzej Różański mówił o funkcjach publicznych. Przypomnę, że w mojej wcześniejszej wypowiedzi nie mówiłam o funkcji publicznej, ale o infrastrukturze dostępu publicznego. W tym przypadku funkcje publiczne nie mają znaczenia. Wspominali państwo także o decentralizacji. Przypomnę, że to nie państwo prowadzi decentralizację polegającą na oddaniu czegoś, w związku z czym później może dojść do wniosku, że uszczupli to co oddało, jeśli dojdzie do wniosku, że oddało zbyt dużo. W 1990 r., a więc 15 lat temu, naród - gdyż władza należy do narodu - podjął decyzję o tym, że pewne funkcje należy zdecentralizować. Te funkcje zostały przekazane samorządowi terytorialnemu. Nie chodzi tu o jakiekolwiek przelewanie pieniędzy z budżetu do budżetu. Zwracam uwagę na to, że mówimy o dochodach własnych gmin oraz o administrowaniu tymi dochodami. Być może wcześniej wspomniałam o tym nie dość wyraźnie. Gdybyśmy doprowadzili do takiego stanu, że przekazywalibyśmy pieniądze z jednej kieszeni do innej, to wracalibyśmy do sytuacji, w której w budżecie należałoby przewidzieć środki na dotacje lub rekompensaty przekazywane za pośrednictwem Ministerstwa Finansów. Od takiego rozwiązania w stosunku do jednostek samorządu terytorialnego władza ustawodawcza w Polsce odeszła uchwalając ustawę o jednostkach samorządu terytorialnego, likwidując zakres dotacji i przechodząc na konstrukcję przewidującą dochody własne.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JustynaPrzekopiak">Z tego powodu muszę zgodzić się z wypowiedzią posła Tadeusza Gajdy na temat samorządu. To o czym pan mówił jest dokładnie zaprzeczeniem decentralizacji. Mówię o tym przy pełnym zrozumieniu dla potrzeb Ministerstwa Obrony Narodowej. Nie mówię tego w imieniu ministra finansów, który czuje się władny w sprawach dotyczących tej ustawy. Wspominałam już o tym wcześniej, że staram się być adwokatem jednostek samorządu terytorialnego, gdyż taka jest moja dzisiejsza rola. Wynika to z faktu, że na dzisiejszym posiedzeniu jednostki te nie są reprezentowane. Tyle chciałam państwu przekazać w drodze dodatkowych wyjaśnień. Przepraszam, że zajęłam państwu tak dużo czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławJanas">Jeśli mają państwo tak duże zaufanie do samorządów lokalnych, to dlaczego stawka podatku została ustalona na poziomie 32 groszy? Może lepiej byłoby całkowicie zlikwidować tę stawkę? Niech samorządy same uchwalają wysokość podatku. Niech ustalą stawkę podatku na poziomie 1 zł lub 2 zł. Dlaczego maksymalna stawka podatku od nieruchomości ma wynosić 32 grosze? Uważamy, że stawka podatku od nieruchomości w przypadku poligonów i lotnisk nie powinna przekraczać w tej chwili 16 groszy. Dlaczego samorządom postawiono w tym zakresie barierę na poziomie 32 groszy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JustynaPrzekopiak">Stawka podatku wynika z ustawy, a nie z decyzji ministra finansów. To nie my ustalaliśmy tę stawkę, lecz władza ustawodawcza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#StanisławJanas">Właśnie w tej chwili chcemy, żeby ustawodawca zmienił tę stawkę. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ZbyszekZaborowski">Jestem pełen podziwu dla kunsztu prawnego prezentowanego przez panią dyrektor. W tym przypadku mamy do czynienia z klasyczną różnicą interesów. Wydaje się, że nie ma innej możliwości niż rozstrzygnięcie tej sprawy w drodze głosowania. Ustawodawca podjął kiedyś w tej sprawie decyzję. Rozumiem, że decyzja ta została podjęta na wniosek ministra finansów. Wydaje mi się, że ustawodawca może zmienić swoją decyzję, jeśli w praktyce okazało się, że niektóre gminy nadmiernie wykorzystują możliwość jaką stworzyła ta ustawa. Mam na myśli widełki dotyczące stawek podatku od nieruchomości. Poseł Tadeusz Gajda powiedział, że jeśli wojsko jest jedynym pracodawcą na terenie gminy, to gmina bardzo je szanuje. Co do tej tezy mam pewne wątpliwości. Przejrzałem dane zawarte w tabelach. Można powiedzieć, że największe stawki podatku stosują gminy, które żyją z wojska. Przykładem może być wspomniany wcześniej Kalisz Pomorski i Drawsko Pomorskie, a także gminy, na których terenie funkcjonuje jednostka w Świętoszowie, Żagań i duże poligony. Gminy wykorzystują to, że poligony są wojsku niezbędne. Mówię w tej chwili o największych poligonach, z których wojsko naprawdę korzysta. W takich przypadkach gminy podbijają stawkę maksymalnie. W tym właśnie przejawia się brak rozsądku władz samorządowych. Poseł Tadeusz Gajda mówił o tym, że wojsko powinno wychodzić z koszar i podejmować próby porozumienia się z władzami samorządowymi. Zapewne przedstawiciele wojska powinni docierać do wójtów oraz do radnych. Jednak rozumiem, że takie działania były już podejmowane. Projekt ustawy pojawił się dopiero w tym momencie, gdy prowadzone w tej sprawie negocjacje nie przynosiły żadnych skutków. Jest oczywiste, że w tym przypadku mamy do czynienia z pewnym dylematem, który dotyczy autonomii podatkowej samorządu. Pani dyrektor przypomniała nam o tym, jaka jest istota decentralizacji kraju. Popieram decentralizację państwa. Jednak w tym przypadku uważam, że mamy do czynienia z pewnym wynaturzeniem. Jeśli nie ma innej możliwości, to trzeba je naprawić na drodze legislacyjnej. W związku z tym bardzo proszę o poddanie pod głosowanie wniosku o podjęcie w tej sprawie inicjatywy ustawodawczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#StanisławJanas">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MirosławWiśniewski">Chciałbym odnieść się do wymogów formalnych związanych z przedmiotem przedłożonego projektu. Ściśle biorąc moje uwagi odnoszą się do uzasadnienia, które w zaprezentowanym brzmieniu ma dwie poważne wady. Jedną z nich jest niezgodność merytoryczna, która dotyczy proponowanego pkt 3 w zmianie nr 3. Mam na myśli przepis mówiący o lotniskach wojskowych. Z uzasadnienia wynika, że przepis ten powinien dotyczyć jedynie części lotniczych lotnisk wojskowych. Natomiast z projektu wynika, że przepis ma objąć całe lotniska wojskowe.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#MirosławWiśniewski">Szef oddziału departamentu w MON płk Grzegorz Szlaga : Ten przepis ma dotyczyć tylko części lotniczych lotnisk wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#MirosławWiśniewski">W przepisie napisano: „budynki, budowle i zajęte pod nie grunty na obszarze części lotniczych użytku publicznego oraz lotnisk wojskowych”. Należy rozumieć, że chodzi tu o całe lotniska wojskowe. Jeśli chodzi tylko o części lotnicze, należy to sformułowanie powtórzyć. Druga uwaga dotyczy wymogów określonych w art. 34 ust. 5 regulaminu Sejmu. Zgodnie z tymi wymogami do projektu powinna być dołączona ustawowo wymagana opinia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#StanisławJanas">Jest to projekt przygotowywany przez Komisję. Na tym etapie nie jest potrzebna taka opinia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MirosławWiśniewski">Taka opinia powinna zostać dołączona do projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#StanisławJanas">Taka opinia powinna być dołączona do projektu, gdy odbywać się będzie jego pierwsze czytanie w Sejmie. W tej chwili omawiamy projekt inicjatywy ustawodawczej Komisji. Dopiero wtedy, gdy taka inicjatywa zostanie podjęta, projekt zostanie skierowany do Sejmu i wydany w formie druku sejmowego, marszałek Sejmu będzie zobowiązany do zasięgnięcia opinii w odpowiednich instytucjach. Uzyskanie takiej opinii będzie konieczne przed skierowaniem projektu do pierwszego czytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MirosławWiśniewski">Zgodnie z treścią art. 34 ust. 5 regulaminu Sejmu już na tym etapie do projektu powinna być dołączona taka opinia. Jeśli do projektu nie dołączono takiej opinii, to wystąpi o nią marszałek Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#StanisławJanas">Właśnie o to mi chodziło. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń. Zgłaszam wniosek, żeby podjąć w tej sprawie inicjatywę ustawodawczą. Kto z państwa jest za tym, żeby Komisja podjęła inicjatywę ustawodawczą w brzmieniu przedstawionym w projekcie ustawy? Stwierdzam, że Komisja przy 1 głosie wstrzymującym postanowiła podjąć inicjatywę ustawodawczą w sprawie zmiany ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. W trakcie dyskusji przedstawiciel Biura Legislacyjnego zaproponował, żeby w zmianie nr 3 dotyczącej art. 7 ust. 1 pkt 3 po wyrazach „lotnisk użytku publicznego oraz” dodać wyrazy „części lotniczych”. Wydaje się, że ta poprawka jest logiczna. Przepis dotyczy części lotniczych lotnisk użytku publicznego. W związku z tym powinien dotyczyć także części lotniczych lotnisk wojskowych. Czy ktoś z państwa zgłasza sprzeciw wobec tej poprawki? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że poprawka została przyjęta. Czy mają państwo inne uwagi lub propozycje do przedstawionego projektu ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MirosławWiśniewski">Nie wiem, czy pamiętają państwo, dlaczego przepis ten wyłącza części lotnicze lotnisk użytku publicznego. To wyłączenie wiązało się z tym, że część lotnicza nie może przynosić żadnych dochodów, inaczej niż jest w przypadku innych części lotnisk użytku publicznego. Wszystko zależy od tego, jaką podejmą państwo w tej sprawie decyzję. W przypadku lotnisk wojskowych można zastosować taką samą lub inną formułę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#StanisławJanas">Rozumiem, że jest to pytanie o to, jakie części lotnisk wojskowych powinny być wyłączone z opodatkowania. Czy wyłączeniem powinny być objęte całe lotniska wojskowe, czy tylko ich części?</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#StanisławJanas">Szef oddziału departamentu w MON płk Grzegorz Szlaga : Chodzi nam o to, żeby to zwolnienie było takie same, jak zastosowane w stosunku do części lotniczych lotnisk użytku publicznego. Uważamy, że zwolnieniem powinny być objęte tylko części lotnicze lotnisk wojskowych. Chodzi o części, w których nie jest prowadzona działalność gospodarcza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#TadeuszGajda">Czy części te mają być całkowicie zwolnione z podatku?</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#TadeuszGajda">Szef oddziału departamentu w MON płk Grzegorz Szlaga : Tak. Byłyby one zwolnione w taki sam sposób, jak części lotnicze lotnisk wojskowych. Chodzi tu np. o pas startowy i drogę kołowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#StanisławJanas">Rozumiem, że zgodnie z tymi intencjami do zmiany nr 3 należy dodać wyrazy „części lotniczych”. Rozumiem, że wszyscy posłowie akceptują tę poprawkę. Czy mają państwo jakieś inne propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JustynaPrzekopiak">Chciałabym powtórzyć moją wcześniejszą prośbę o zmianę zapisu dotyczącego stawki podatku. W projekcie podano, że stawka wynosić będzie 50 proc. stawki określonej w ppkt c. Proponuję, żeby tę stawkę określić kwotowo, żeby zachować jednolitość w ustawie. Do tej pory w całej ustawie nie ma przypadku, w którym stawka określona jest procentowo. Wydaje się, że w tej sytuacji stawkę 50 proc. należałoby zastąpić stawką w wysokości 16 gr. Chciałabym powiedzieć o jeszcze jednej sprawie. W tej chwili rozpoczął się już rok podatkowy. W projekcie przewidziano, że ustawa wejdzie w życie w 2005 r. Zmiany dotyczą zwolnień dla podatników, w związku z czym przynajmniej teoretycznie ich wprowadzenie jeszcze w 2005 r. jest dozwolone. Musimy jednak pamiętać o tym, że zmiany spowodują skutki w budżetach gmin, które na 2005 r. zostały już uchwalone. W tej sytuacji wejście ustawy w życie w 2005 r. byłoby poważnym naruszeniem zasad stanowienia prawa. W związku z tym proponuję, żeby ustawa weszła w życie od 1 stycznia 2006 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#StanisławJanas">Czy umowy na ten rok zostały już wynegocjowane? Wydaje się, że jest to kwestia umowy zawartej pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej a samorządami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JustynaPrzekopiak">Nie ma tu żadnych umów. Wszystko jest zapisane w budżetach gmin, które już dawno zostały uchwalone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#StanisławJanas">Rozumiem, że gminy uchwalają stawkę podatku w swoich budżetach. Jeśli tak, to tym bardziej należy uchwalić tę ustawę. Nie możemy mówić o samorządności, jeśli gminy jednostronnie określają stawkę podatku i jest ona przyjmowana bez żadnych negocjacji z zainteresowanymi partnerami. Przyznaję, że w sprawie zmiany sposobu określenia stawki podatku mam pewne wątpliwości. W pewnym momencie najwyższa stawka podatku od nieruchomości określona obecnie na poziomie 32 groszy może ulec zmianie. Jednak wcale nie mamy pewności, że jednocześnie zmianie ulegnie stawka, którą określamy w tym projekcie. Jeśli zapiszemy tu, że stawka wynosi 50 proc. stawki podstawowej, to zawsze stawka ta będzie ulegać zmianie, jeśli zmieni się stawka podstawowa. Wydaje się, że przyjęcie zaproponowanej przez panią dyrektor poprawki wiąże się z dużym niebezpieczeństwem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JustynaPrzekopiak">W ustawie określone zostały zasady waloryzacji stawek. Wszystkie stawki są waloryzowane takim samym wskaźnikiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#StanisławJanas">Rozumiem, że w przypadku zmian wysokości stawek, odpowiednie zmiany muszą być wprowadzone także do proponowanych przepisów. Rozumiem, że poprawka polegałaby na zastąpieniu wyrazów „50 proc. stawki określonej w ppkt c” wyrazami „16 gr”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#AndrzejRóżański">Należy doprecyzować tę poprawkę. Należy przyjąć takie brzmienie, żeby przepis ten miał związek ze stawką określoną w ustawie. Przypomnę, że ten przepis odnosi się do stawki określonej w art. 5 ust. 1 ppkt c.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#StanisławJanas">Przyznam, że podoba mi się pomysł, żeby stawkę tę określić w formie procentowej. Myślę, że możemy pozostawić tę zmianę w zaproponowanym brzmieniu. Podstawowy przepis mówi o maksymalnej stawce, która została określona w sposób kwotowy. Natomiast tu określamy, że w określonych przypadkach maksymalna stawka stanowi 50 proc. stawki podstawowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JustynaPrzekopiak">Mam przed sobą całą ustawę. W całym art. 5, a ściślej mówiąc w całej ustawie nie ma stawek procentowych, poza procentową stawką podatku od budowli. Wszystkie inne stawki zostały określone w złotych lub groszach. W tym przypadku stawka powinna wynosić 0,16 zł od 1 metra kwadratowego powierzchni. Właśnie w taki sposób należałoby określić tę stawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JózefLaskowski">Uważnie wysłuchałem wszystkich wypowiedzi. Chciałbym stwierdzić, że obecna sytuacja bardzo mi się nie podoba. Nie może być tak, żeby samorządy zdzierały skórę z wojska. Wojsko Polskie w ogóle nie powinno płacić podatków. Powinno być zwolnione z wszystkich opłat. Samorządy nie mogą brać od wojska tyle, ile będą chciały. Znane są mi takie przykłady, że wójtowie zarabiają więcej niż posłowie. W związku z tym nie powinniśmy litować się nad samorządami. Samorządowcy wyrywają pieniądze na własne pensje. W samorządach nie ma oszczędności ani gospodarności. W projekcie ustawy zaproponowano, żeby stawka podatku wynosiła 50 proc. stawki podstawowej. Osobiście uważam, że stawka podatku od nieruchomości płaconego przez wojsko powinna wynosić od 1 gr do 5 gr. Na pewno nie powinna być większa. Należy w jakiś sposób ograniczyć zdzieranie przez samorządy skóry z wojska. Uważam, że stawkę w takiej wysokości należy określić w ustawie. Wojsko Polskie broni Rzeczypospolitej. Każdy powinien to zrozumieć. Wójtowie i burmistrzowie bardzo dobrze zarabiają. Nie musimy się nad nimi litować. Wojsko Polskie w ogóle nie powinno płacić podatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#StanisławJanas">Podoba nam się przedstawiony przez pana punkt widzenia. Jednak nie możemy wszystkiego zabrać gminom. Coś musimy im zostawić, gdyż z czegoś muszą żyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MirosławWiśniewski">Wypowiedzieliśmy się wcześniej na temat treści przedłożonego projektu, wychodząc z założenia, że ta treść będzie przedmiotem poprawek w trakcie prac legislacyjnych w Sejmie. Jeśli chcą państwo poprawiać ten projekt już w tej chwili, to chciałbym państwu zasugerować wprowadzenie do projektu drobnych zmian legislacyjnych. W projekcie nie ma podpunktów. Są w nim litery. Należałoby w związku z tym odpowiednio zmienić treść proponowanych zapisów. Kolejna uwaga dotyczy terminu wejścia ustawy w życie. My także uważamy, że zarówno ze względów konstytucyjnych, jak i budżetowych ustawa powinna wchodzić w życie na początku kolejnego roku budżetowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#StanisławJanas">Myślę, że z tymi uwagami należy się zgodzić. Podpunkty należy zastąpić literami. Rozumiem, że Ministerstwo Obrony Narodowej zgadza się na to, żeby ustawa wchodziła w życie od 1 stycznia 2006 r. Komisja przyjmuje te poprawki prosząc Biuro Legislacyjne o ich ewentualne dopracowanie. W tej chwili pozostaje jeszcze problem, który dotyczy określenia stawki podatku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#MirosławWiśniewski">W tym przypadku także zgadzamy się ze stanowiskiem przedstawicielki strony rządowej. Uważamy, że w ustawie powinna być zastosowana jednolita systematyka pojęciowa. W tej chwili w ustawie mamy do czynienia ze stawkami kwotowymi. Jeśli tak, to także w tej zmianie stawka powinna być określona kwotowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#StanisławJanas">Czy mam przez to rozumieć, że jeśli wykreślimy stawkę procentową i wpiszemy na to miejsce 16 gr to wszystko będzie w porządku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MirosławWiśniewski">Stawkę należy określić w sposób sugerowany przez stronę rządową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#StanisławJanas">Rozumiem, że stawka powinna zostać określona na 0,16 zł od 1 metra kwadratowego powierzchni. W wyniku tej poprawki przepis lit. d) dodawany w zmianie nr 2 do art. 5 ust. 1 pkt 1 otrzyma brzmienie „pól roboczych poligonów wojskowych oraz placów ćwiczeń - 0,16 zł od 1 metra kwadratowego powierzchni”. Czy wyrażają państwo zgodę na przyjęcie takiej poprawki? Wobec braku sprzeciwu uznaję, że poprawka została przyjęta. Proszę, żeby przedstawiciel Biura Legislacyjnego pomógł Komisji w ostatecznym sformułowaniu tego przepisu. Czy mają państwo inne propozycje zmian do projektu ustawy? Nie widzę zgłoszeń. W tej sytuacji przystępujemy do głosowania nad całym projektem ustawy wraz z przyjętymi wcześniej poprawkami. Kto z państwa jest za przyjęciem projektu ustawy w zaproponowanym brzmieniu? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła projekt ustawy. Stwierdzam, że na tym wyczerpaliśmy porządek dzisiejszych obrad. Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>