text_structure.xml 159 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia projektu ustawy - Prawo spółdzielcze, obradująca pod przewodnictwem posłanki Zofii Grzebisz-Nowickiej rozpatrywała przedstawiony przez Prezydenta RP projekt ustawy - Prawo spółdzielcze (druk nr 3415). W posiedzeniu Komisji uczestniczyli przedstawiciele: Kancelarii Prezydenta RP, Ministerstwa Sprawiedliwości, Ministerstwa Finansów, Krajowej Rady Spółdzielczej, Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców, Krajowego Związku Banków Spółdzielczych, Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP oraz eksperci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy - Prawo spółdzielcze. Wszystkich serdecznie witam, w tym przedstawicieli Kancelarii Prezydenta RP i rządu. Wszyscy otrzymali porządek dzisiejszego posiedzenia. Kontynuujemy rozpatrywanie prezydenckiego projektu ustawy. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie widzę zgłoszeń. Nikt nie zgłasza chęci wprowadzenia do niego innych spraw. Porządek dzienny uznaję więc za przyjęty. Przypominam, że wczoraj zakończyliśmy rozpatrywanie art. 18 i przeszliśmy do omawiania art. 19 par. 1. Poseł Paweł Poncyljusz zapowiedział wniesienie poprawki. Nie zgłosił jej jednak na piśmie. W tej chwili nie ma na sali posła Pawła Poncyljusza. Czy są inne poprawki? Nikt więcej nie zgłosił zastrzeżeń do par. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JerzyPolaczek">Poseł Paweł Poncyljusz będzie za około 15 minut. Może powinniśmy zawiesić rozpatrywanie zgłoszonej przez niego poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Być może, poprawka posła Pawła Poncyljusza będzie się wiązać z kolejnymi paragrafami art. 19. Artykuł ten ma pięć paragrafów. Czekanie na posła Pawła Poncyljusza nie bardzo ma sens. Poprawka miała być zgłoszona na piśmie. Poseł Paweł Poncyljusz wczoraj zapowiedział jej zgłoszenie. Na pewno nie wpłynęła ona do sekretariatu Komisji. Czy są uwagi dotyczące par. 1 w art. 19? Nie widzę. Czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu art. 19 par. 1 w brzmieniu przedłożonym w projekcie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzyPolaczek">Zgłaszam formalnie poprawkę do art. 19 par. 1. Proponuję, aby par. 1 otrzymał następujące brzmienie: „Nie można być jednocześnie członkiem rady nadzorczej i zarządu tej samej spółdzielni, a także członkiem rady nadzorczej albo zarządu i przedstawicielem. Uchwała w sprawie wyboru członka rady do zarządu albo członka zarządu do rady jest nieważna. Uchwała w sprawie wyboru członka rady albo zarządu jako przedstawiciela na zebranie przedstawicieli jest nieważna.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przyznam, że nie jest to czytelna poprawka. Pewnie poseł Jerzy Polaczek też to odczuwa. Skoro jednak została zgłoszona, powinna być odnotowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JerzyPolaczek">Mogę dodać, że poprawka ta została skonsultowana z jednym z ekspertów, a mianowicie z prof. Małgorzatą Wrzołek-Romańczuk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy to oznacza, że prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk opowiada się za przyjęciem takiej poprawki? A jeśli tak, to dlaczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Zdecydowanie opowiadam się za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez posła Jerzego Polaczka. Pierwsze zdanie stanowi przejęcie dotychczasowej regulacji. Chodzi o zakaz łączenia funkcji, ewidentnie wynikający ze struktury organów spółdzielni, dotychczas nigdy niekwestionowany, nie podważany. Ów zakaz musi być obwarowany sankcją, co znalazło odzwierciedlenie w obecnym brzmieniu zdania drugiego. W tym przypadku jest to sankcja bezwzględnej nieważności. Uchwała dokonująca wyboru członka rady nadzorczej do zarządu albo członka zarządu do rady, w świetle przepisów prawa cywilnego, od samego początku nie wywołuje żadnych skutków prawnych. Na tym polega sankcja bezwzględnej nieważności uchwały. Liczne głosy praktyki wskazują na patologie polegające na łączeniu nie funkcji członka zarządu i członka rady nadzorczej - to zostało już wyeliminowane na mocy art. 56 obecnie obowiązującego Prawa spółdzielczego - tylko przede wszystkim funkcji członka rady i przedstawiciela na zebranie przedstawicieli. W spółdzielniach, w których funkcjonuje stosunkowa liczna rada nadzorcza i członkowie tej rady są jednocześnie przedstawicielami na zebranie przedstawicieli, dochodzi do tego, że ci przedstawiciele poniekąd kontrolują swoją własną działalność, zatwierdzają sprawozdania i inne dokumenty. Zgłoszona propozycja ma na celu wyeliminowanie dość powszechnej i patologicznej praktyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Popieram w całości to, co powiedzieli prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk i poseł Jerzy Polaczek. Jeżeli byłby możliwy przypadek łączenia funkcji przedstawiciela na zebranie przedstawicieli i członka rady nadzorczej, to co będzie w sytuacji odwołania się członka od uchwały rady nadzorczej o jego wykluczeniu? Przecież osoby, które tego członka wykluczały, będą także głosowały nad odpowiednią uchwałą zebrania przedstawicieli. Jest wątpliwe, żeby osoby te podważały swoją decyzję. Mój głos jest jeszcze jednym głosem opowiadającym się za rozdzieleniem wspomnianych funkcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#SzczepanSkomra">Czegoś tutaj nie rozumiem. Też jestem praktykiem. Pracuję w spółdzielni od wielu lat. Mam pytanie do prof. Małgorzaty Wrzołek-Romańczuk i posłanki Anny Boruckiej-Cieślewicz. W Rozdziale I „Przepisy wspólne dla organów spółdzielni”, w art. 17 par. 1 pkt 1 zostało określone, że organami spółdzielni są walne zgromadzenie albo zebranie przedstawicieli. Jak rozumiem, albo zebranie przedstawicieli, albo walne zgromadzenie wybiera radę nadzorczą. Prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk przez taki zapis, jaki został zaproponowany, skrzywia całą procedurę. Nie wyobrażam sobie korupcjogennej kolizji lub jakiejkolwiek innej w sytuacji, gdy mała grupa członkowska wybiera swojego najważniejszego lidera, który ma szansę być nie tylko przedstawicielem na walnym zgromadzeniu, ale także być wybranym do organów spółdzielni. Tego prawo nie może zabronić. Ów lider jest przecież członkiem spółdzielni, który ma określone prawa i obowiązki. Musi on korzystać z przysługującego mu prawa. Nie rozumiem zaproponowanej konstrukcji. Uważam ją za bezsensowną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyJankowski">Mam pytanie do prof. Małgorzaty Wrzołek-Romańczuk. Na czym opiera praktykę, że jak będziemy jakieś funkcje łączyć, to zaraz musi pojawić się patologia? To nie jest chyba dobry wniosek. Bez względu na to, jakie rozstrzygnięcie przyjmie Komisja, pragnę zapytać o pewną kwestię. Załóżmy, że jest spółdzielnia, w której mamy walne zgromadzenie i członek spółdzielni będąc członkiem rady nadzorczej może uczestniczyć w tym zgromadzeniu, może głosować nawet w swojej sprawie, ustalać dla siebie diety, regulamin. Nie ma tu elementów korupcji czy też patologii. Jeżeli ten sam mechanizm odniesiemy do zebrania przedstawicieli, mamy do czynienia z podejrzeniami nieuczciwego działania, kantami i czymś jeszcze. Proszę o wyjaśnienie tej kwestii. W spółdzielniach, w których nie będzie zebrania przedstawicieli, członek rady nadzorczej będzie takim samym uczestnikiem walnego zgromadzenia jak każdy inny, natomiast w spółdzielniach, w których jest zebranie przedstawicieli, będzie już kimś parszywym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#EdmundBorawski">Mam pytanie do posła wnioskodawcy. Chodzi o część proponowane zapisu: „a także członkiem rady nadzorczej albo zarządu i przedstawicielem”. Czego ten fragment dotyczy? Czy mamy do czynienia z niedokończoną myślą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#GabrielaMasłowska">Dotyczy to tej samej spółdzielni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#EdmundBorawski">Z pierwszego zdania art. 19 par. 1 jednoznacznie wynika, że nie można być jednocześnie członkiem rady nadzorczej i zarządu tej samej spółdzielni. Poseł Jerzy Polaczek dodaje drugą cześć zdania: „a także członkiem rady nadzorczej albo zarządu i przedstawicielem”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JerzyPolaczek">Dotyczy to tej samej spółdzielni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#EdmundBorawski">Czy dwa razy powtarzamy to samo zdanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JerzyPolaczek">Chciałbym nawiązać do skorygowanego brzmienia art. 56 par. 1 obecnie obowiązującego Prawa spółdzielczego. W trakcie prac nad zmianą ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych i ustawy - Prawo spółdzielcze - projekt ten znajduje się na etapie przed trzecim czytaniem - zarówno podkomisja, jak i Komisje: Gospodarki i Infrastruktury przyjęły podobne rozwiązanie. Zostało ono rozbudowane. Dodano element, o którym wspomniał poseł Edmund Borawski. Zmiana sprowadza się do doprecyzowania przepisu od strony redakcyjnej. Stosowne rozwiązanie zostało przyjęte. Odbyła się na ten temat wyczerpująca dyskusja. Zostały przedstawione argumenty przemawiające za nie łączeniem określonych funkcji. Wielokrotnie wskazywano, że prowadzi to do powszechnej praktyki, która jest sprzeczna nie tylko z ideą spółdzielczości, ale z praktyką opisaną w ustawach gospodarczych. Po prostu, nie można kontrolować samego siebie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MarianKawa">Po raz kolejny muszę powtórzyć to, o czym mówiłem na wyjazdowym posiedzeniu Komisji. Poseł Jerzy Polaczek przedwcześnie opuścił to posiedzenie i może tego nie słyszał. Pragnę zaapelować do posła Jerzego Polaczka, aby nie używał sformułowań, z których wynikałoby, że ustawa zmieniająca ustawę o spółdzielniach mieszkaniowych jest dla nas w jakimś zakresie obowiązująca jako uchwalony akt prawny. Są to tylko rozstrzygnięcia podkomisji i komisji sejmowych. Otrzymałem sygnały, że sprawa, którą omawiamy, budziła wątpliwości i nie jest do końca rozstrzygnięta. Poseł Jerzy Polaczek daje do zrozumienia, że chodzi o niemal obowiązujące prawo. Chcę przypomnieć, że to, iż jesteśmy mniej zaawansowani w pracach nad projektem prezydenckim w porównaniu z ustawą zmieniającą ustawę o spółdzielniach mieszkaniowych, wcale nie oznacza, że rozstrzygnięcia w owej ustawie, które zapadły na posiedzeniu dwóch komisji sejmowych, są dla nas w tej chwili jakąś wyrocznią. Może się bowiem okazać, że mimo wszystko nasza ustawa ma szansę być uchwalona wcześniej. Po raz ostatni proszę posła Jerzego Polaczka, żeby do tego, o czym rozmawiamy, nie implementować wprost rozstrzygnięć, które zapadły na posiedzeniu innych komisji sejmowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#StanisławKalemba">Znam specyfikę spółdzielni mieszkaniowych. W związku z tym pewne argumenty, które zostały tu podniesione, bym przyjął. Jednak nie uchwalamy ustawy tylko dla spółdzielni mieszkaniowych. Podam konkretne przykłady. Świetni przedstawiciele wybrani spośród producentów rolnych zostaną wyeliminowani, bo nie będą mogli zasiadać w radzie nadzorczej. Jest to ograniczenie dla naprawdę świetnych fachowców, przygotowanych merytorycznie, którzy dzisiaj taką rolę pełnią. Na sprawę nie należy patrzeć jednostronnie. Może to mieć negatywne skutki. Gdybym sam miał decydować, biorąc pod uwagę całą spółdzielczość i Prawo spółdzielcze, to pozostawiłbym to członkom spółdzielni, walnym zgromadzeniom; niech oni o tym rozstrzygają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#EwaKralkowska">Nie chciałabym powtarzać argumentów, które zostały już wypowiedziane. Nie mogę się jednak zgodzić z jedną wypowiedzią posła Jerzego Polaczka, z której wynikało, że nie jest możliwe, żeby członkowie jakiejś korporacji kontrolowali sami siebie. Są np. samorządy zawodowe czy terytorialne, które wybierają z siebie ciała statutowe, które kontrolują działanie tychże samorządów. Istnieją różne korporacje. Nie jest to dla mnie argument. W mojej ocenie, zapis art. 19 par. 1 z przedłożenia prezydenckiego jest zapisem dobrym. Myślę, że już wymieniliśmy na jego temat uwagi, pora głosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JolantaKwiatkowska">Chcę zwrócić uwagę na fakt, że któryś z zabierających głos posłów założył, że członków rady nadzorczej wybiera albo zebranie przedstawicieli, albo walne zgromadzenie. To nie jest prawda. Ustala to bowiem statut. Równie dobrze tego wyboru może dokonywać grupa członkowska, a nie zebranie przedstawicieli, i niekoniecznie z grona samych przedstawicieli, ale spośród wszystkich członków spółdzielni. Każdy członek ma prawo kandydować, a nie tylko przedstawiciel. Przedstawiony tok rozumowania świadczy o tym, jakie są zamiary. Chodzi o to, aby jak najbardziej ograniczyć krąg osób w organach spółdzielni. Propozycja posła Jerzego Polaczka ma jeszcze inny cel. Został rozszerzony krąg osób - mam na myśli zwykłych, szarych członków - które mogą uczestniczyć w organach spółdzielni. Dublowanie przez te same osoby, powielanie funkcji znakomicie ogranicza krąg, o którym mówiłam, co z kolei ułatwia funkcjonowanie w wielu sprawach zarządowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JerzyJankowski">Pani Jolanta Kwiatkowska sama powiedziała, że określa to statut.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#SzczepanSkomra">Nie rozumiem tego, co powiedziała pani Jolanta Kwiatkowska. Nawet się temu dziwię. Pani Jolanta Kwiatkowska wyraźnie stwierdziła, że grupa członkowska może wybierać, zgodnie ze statutem, swojego przedstawiciela do rady nadzorczej. Taka osoba byłaby przedstawicielem i zostałaby wybrana do rady nadzorczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Poseł Szczepan Skomra zupełnie źle to zrozumiał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MieczysławAszkiełowicz">Chcę zgłosić wniosek formalny. Odbyliśmy dyskusję na przepisem art. 19 par. 1. Została zgłoszona poprawka. Powinniśmy przegłosować art. 19 par. 1, żeby podjąć określoną decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#TeresaOstrowska">Nie poświęciliśmy zbyt dużo uwagi zdaniu drugiemu zamieszczonemu w art. 19 par. 1. Jest to nowa regulacja. W obecnie obowiązującym Prawie spółdzielczym takiej regulacji nie ma. W związku z tym mam kilka pytań. Czy przewidziano, jak to będzie oddziaływało na czynności prawne dokonane z udziałem osoby, wobec której okaże się nieważna uchwała w sprawie wyboru? Jak to będzie wyglądało np. przy przekształceniach albo gdy taka osoba stanie do aktu notarialnego? Chodzi o pewnego typu konsekwencje, z którymi musimy się liczyć. Proszę, aby na moje pytania udzieliła odpowiedzi prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">A więc, są to pytania do wnioskodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Mam pytanie do autora poprawki. Wydaje mi się, że w poprawce brakuje części zdania, dookreślenia. Po wyrazie „przedstawicielem” powinniśmy dopisać wyrazy „na zebranie przedstawicieli w tej samej spółdzielni”. Wtedy proponowany zapis zupełnie inaczej się czyta. Jest to uwaga redakcyjna, legislacyjna. Jest jeszcze do rozstrzygnięcia kwestia merytoryczna, na temat której nie chcę się wypowiadać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JerzyPolaczek">Przedstawioną uwagę zgłaszam jako autopoprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Najpierw odpowiem na pytania prokurator Teresy Ostrowskiej. Kwestia znajdująca odzwierciedlenie w zdaniu drugim art. 19 par. 1 była dyskutowana podczas prac zespołu. Zdecydowanie przeważył pogląd, że norma wyrażona w zdaniu pierwszym art. 19 par. 1 musi być opatrzona bardzo wyraźną sankcją. Prawo cywilne przewiduje cztery sankcje wadliwości czynności prawnej. Nie będę ich szczegółowo prezentować, bo nie jest na to czas ani miejsce. Powiem tylko, iż uznano, że sankcja bezwzględnej nieważności jest w tym zakresie jedyną odpowiednią. Nie może to być sankcja unieważnialności, która uruchamiałaby długotrwały łańcuch działań. Nie może to być też sankcja bezskuteczności zawieszonej, bo któż miałby potwierdzać daną czynność. Nie wchodzi też w grę sankcja bezskuteczności względnej, gdyż dopiero by to rodziło komplikacje w obrocie z osobami trzecimi. Wyjaśniam, że sankcja przyjęta w zdaniu drugim art. 19 par. 1 oznacza, że czynność prawna czyli uchwała w sprawie wyboru jest od początku nieważna. Nie wywołuje ona w rozumieniu prawa cywilnego żadnych skutków prawnych, np. jeżeli ktoś był już członkiem rady nadzorczej, to nie został powołany na członka zarządu i vice versa. W tej sytuacji nie nastąpiły żadne skutki prawne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Podobną kwestię mamy do rozstrzygnięcia w art. 19 par. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#EdmundBorawski">Do tego paragrafu zgłosiłem poprawkę. Rozmawiałem o tym z prof. Małgorzatą Wrzołek-Romańczuk w kuluarach podczas poprzedniego posiedzenia. Jest to bardzo ważne zagadnienie, którego nie wolno tak sobie spłycić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#TeresaOstrowska">Ono nie jest spłycone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#EdmundBorawski">Prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk w swojej wypowiedzi spłyciła to zagadnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Jeżeli poseł Edmund Borawski uznaje to za spłycenie, to proszę pozwolić mi na dłuższy wykład.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Usłyszeliśmy głosy „za” i głosy „przeciw”. Poseł Jerzy Polaczek zgodził się na korektę redakcyjną swojej poprawki. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez posła Jerzego Polaczka do art. 19 par. 1? Stwierdzam, że Komisja przy 3 głosach za, 11 przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę zgłoszoną przez posła Jerzego Polaczka do art. 19 par. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JerzyPolaczek">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem brzmienia art. 19 par. 1 z przedłożenia prezydenckiego? Stwierdzam, że Komisja 10 głosami, przy 3 przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się, przyjęła art. 19 par. 1 w brzmieniu z przedłożenia prezydenckiego. Do par. 2 w art. 19 nie zgłoszono żadnych poprawek i uwag. Czy w tej chwili są jakieś pytania? Nie widzę zgłoszeń. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 19 par. 2 w brzmieniu zawartym w projekcie ustawy. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 19 par. 2 w brzmieniu z przedłożenia prezydenckiego. Do par. 3 w art. 19 zostało zgłoszonych kilka poprawek. Poseł Tadeusz Balcerowski zgłosił poprawkę polegającą na rozszerzeniu kręgu osób, które nie mogą wchodzić w skład rady nadzorczej, o radcę prawnego. Proponuje on po wyrazach „prokurent spółdzielni” postawić przecinek i po przecinku dodać wyrazy „radca prawny”. Dalsza treść przepisu byłaby taka, jak w projekcie ustawy. Poseł Edmund Borawski proponuje skreślić w art. 19 par. 3 ostatnie zdanie: „Uchwała w sprawie wyboru takiej osoby do rady jest nieważna.”. Słyszę, że jest jeszcze poprawka posłanki Gabrieli Masłowskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#GabrielaMasłowska">Proponuję, aby w art. 19 par. 3 zd. 1 na końcu, po wyrazie „spółdzielni” dodać wyrazy: „jak również główny księgowy, radca prawny zatrudniony w spółdzielni oraz osoby bezpośrednio podległe zarządowi spółdzielni”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jest to już mocno obwarowane w art. 19 par. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#GabrielaMasłowska">W par. 5 nie ma mowy o głównym księgowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy posłanka Gabriela Masłowska ma przygotowaną poprawkę na piśmie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#GabrielaMasłowska">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">To proszę mi ją dostarczyć. Proponuję, żebyśmy najpierw rozpatrzyli poprawki posła Tadeusza Balcerowskiego i posłanki Gabrieli Masłowskiej, bowiem są one do siebie zbliżone pod względem treści. Wymienieni posłowie proponują rozszerzenie listy stanowisk pracy, których pełnienie uniemożliwia członkostwo w radzie nadzorczej. Poseł Tadeusz Balcerowski proponuje poszerzenie listy o radcę prawnego, natomiast posłanka Gabriela Masłowska także o głównego księgowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JerzyJankowski">Można by jeszcze dodać szefa zaopatrzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Posłanka Gabriela Masłowska proponuje poszerzyć listę również o osoby bezpośrednio podległe zarządowi spółdzielni. Kto chciałby się wypowiedzieć w sprawie wspomnianych poprawek? Później rozpatrzymy poprawkę posła Edmunda Borawskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Sugerowałabym nie włączać radcy prawnego do kręgu osób wymienionych w art. 19 par. 3. Mielibyśmy bowiem ustawowe lekkie superfluum. W moim przekonaniu, przepisy ustrojowe, ustawa o radcach prawnych i zasady etyki wykluczają możliwość kandydowania radcy prawnego. Będąc radcą prawnym w spółdzielni, tak właśnie bym sprawę postawiła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">A co z głównym księgowym i osobami bezpośrednio podległymi zarządowi spółdzielni, o których wspomniała posłanka Gabriela Masłowska? Proszę, aby prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk się nad tym zastanowiła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Chcę zabrać głos w kwestii formalnej. Poprawka posłanki Gabrieli Masłowskiej jest poprawką dalej idącą od poprawki posła Tadeusza Balcerowskiego. A więc, należałoby to uwzględnić przy głosowaniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Tak, oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#SzczepanSkomra">Zdarza się, że pracownicy spółdzielni są również członkami spółdzielni. Jeżeli mamy zarząd spółdzielni, to pod niego podlegają pracownicy. Jak rozumiem, pracownicy - członkowie spółdzielni, w myśl przepisu zaproponowanego przez posłankę Gabrielę Masłowską, absolutnie nie mogliby wejść w skład organów spółdzielni. W ten sposób ograniczamy prawa członka. Nie wiem, czy to ma sens.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JerzyJankowski">Rozumiem, że część opinii została „wypracowana” na podstawie złych doświadczeń spółdzielni mieszkaniowych. Uważam jednak, że uwaga zgłoszona przez posła Szczepana Skomrę jest słuszna. W spółdzielni pracy nie można być pracownikiem, nie będąc członkiem spółdzielni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">W rolniczej spółdzielni produkcyjnej jest tak samo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JerzyJankowski">Skąd takie spółdzielnie mają wziąć głównego księgowego? Z księżyca? Projektowana ustawa nie wyłącza w tym zakresie spółdzielni pracy. Posłanka Gabriela Masłowska proponuje coś takiego, że nie można być głównym księgowym, radcą prawnym. Ta propozycja odnosi się do wszystkich spółdzielni. Rozumiem, że da się skwantyfikować pozycję radcy prawnego, członka - łapownika, głównego księgowego. Ale kim jest ten bezpośredni podwładny, o którym mówiła posłanka Gabriela Masłowska? Czy chodzi o sekretarkę, referenta, woźnego. Nigdzie nie jest to bliżej określone. Kto to jest ten bezpośredni podległy? Zły prezes może sobie ustanowić strukturę w kształcie choinki i wszyscy będą mu podlegali. W ten sposób nikogo nie zatrudnimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proszę prof. Małgorzatę Wrzołek-Romańczuk, aby ustosunkowała się do poprawki posłanki Gabrieli Masłowskiej. W treści tej poprawki zawiera się poprawka posła Tadeusza Balcerowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Jedyną osobą z propozycji posłanki Gabrieli Masłowskiej, którą można by było brać pod uwagę, jest główny księgowy. To nie jest problem członkostwa w spółdzielni pracy, tylko członkostwa jakby kolejnego szczebla, członkostwa w organie spółdzielni. A to są zupełnie różne kwestie. Spośród wskazanych trzech podmiotów do rozważenia pozostawałby główny księgowy. W moim przekonaniu, pozycja głównego księgowego jest zbliżona do pozycji innych osób wymienionych w art. 19 par. 3, a więc dyrektora kierującego, zastępcy dyrektora. Podtrzymuję to, co wcześniej powiedziałam na temat radcy prawnego. Radca prawny kierujący się przepisami ustawy o radcach prawnych i zasadami etyki nie powinien w ogóle wyrazić zgody na kandydowanie, a taka zgoda jest warunkiem koniecznym wyboru w skład rady nadzorczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Wydaje mi się, że byłoby trudno dokładnie, ściśle określić krąg osób, które nie mogą wchodzić w skład rady nadzorczej. Proszę zwrócić uwagę, że sankcją jest tutaj nieważność bezwzględna. Z tego powodu zaproponowane rozwiązanie może być niebezpieczne. O jakie inne osoby chodzi w poprawce posłanki Gabrieli Masłowskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">A co z głównym księgowym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Do propozycji odnoszącej się do głównego księgowego nie mam żadnych zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#EwaKralkowska">Mam krótkie pytanie odnoszące się do radcy prawnego. Prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk powiedziała, że radca prawny nie powinien kandydować. Czy w ustawie o radcach prawnych jest zakaz kandydowania? Czy radca prawny nie może kandydować, czy też zgodnie z etyką nie powinien?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Takiego zakazu w ustawie nie ma. Ustawa o radcach prawnych nie reguluje tak szczegółowej kwestii. Natomiast reguluje ona pewne pryncypia wykonywania zawodu radcy prawnego. Pryncypia te są sprecyzowane w zasadach etyki. Stanowi to kwestię pewnego wyczucia osoby wpisanej na listę radców prawnych, członka korporacji. Osoba taka powinna wiedzieć, gdzie może coś robić. Zostało wyraźnie określone, jakich spraw radca prawny nie może się podjąć, np. spraw z zakresu prawa rodzinnego. Zostało to wyraźnie określone w ustawie o radcach prawnych. Proszę zauważyć, że propozycja zawarta w art. 19 par. 3 stanowi zupełnie nowe uregulowanie, które do tej pory w polskim prawie spółdzielczym nie funkcjonowało. Ustawa o radcach prawnych z 1982 roku nie mogła przewidzieć takiego rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#StanisławKalemba">Zgłaszam wniosek, żeby najpierw przesądzić w głosowaniu włączenie do listy radcy prawnego, następnie głównego księgowego i ewentualnie kolejne stanowiska. Wnoszę o to, żeby nie głosować en bloc. Radca prawny w większości spółdzielni akurat ma wpływ na rozstrzyganie sporów pomiędzy zarządem a członkami mającymi określone interesy. W moim przekonaniu, radca prawny zasługuje na zapisanie w art. 19 par. 3, może nawet bardziej niż główny księgowy. Nie kryję, że będę głosował za wpisaniem i radcy prawnego, i głównego księgowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proponuję, aby prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk odniosła się do wszystkich wypowiedzi na końcu. Chodzi o to, żeby nie zabierać kilka razy głosu w tej samej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#RyszardJajszczyk">Chcę zwrócić uwagę na dwa przepisy. W art. 31 par. 3 projektu ustawy stwierdza się: „Statut spółdzielni, z wyjątkiem statutu spółdzielni pracy, może ograniczyć liczbę członków w radzie będących pracownikami spółdzielni.”. Statut będzie przesądzał, czy pracownicy mogą wchodzić w skład rady nadzorczej czy nie. Dopiero gdy statut dopuszczałby taką możliwość, miałby zastosowanie przepis art. 19 par. 3, o którym teraz mówimy. Chcę przedstawić dwie istotne przesłanki merytoryczne. Pamiętajmy, że jednym z podstawowych obowiązków rady nadzorczej jest przygotowywanie opinii na walne zgromadzenie co do rzetelności sporządzenia sprawozdań finansowych spółdzielni. Co prawda, sprawozdania firmuje zarząd, ale merytoryczne ich przygotowanie należy do głównego księgowego lub pionu finansowo-księgowego. Na pewno jest czymś niepożądanym, żeby osoba, która odpowiada zawodowo za określone czynności, występowała potem jako oceniająca efekty swojej pracy. Teraz odniosę się do kwestii związanych z radcą prawnym. Jest czymś oczywistym, że radca prawny jest radcą spółdzielni jako osoby prawnej. Jest on zobowiązany rzetelnie przedstawiać uwarunkowania prawne dotyczące każdej relacji czy to spółdzielnia - podmiot zewnętrzny, czy to spółdzielnia - członek spółdzielni. Również jest czymś niepożądanym, żeby osoba, którą ma cechować obiektywizm, wchodziła w skład organu, gdzie można wyrażać wolę także subiektywną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JerzyJankowski">Zawsze istnieje podejrzenie, że służy się temu, kto płaci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy posłanka Gabriela Masłowska chce skorygować swoją poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#GabrielaMasłowska">Padło pytanie, kto kryje się pod sformułowaniem „osoby podległe”. To określa schemat organizacyjny spółdzielni. Zawsze to można ustalić. Jeśli moja poprawka miałaby zostać odrzucona z tego powodu, to proponuję pozostawić w niej jedynie głównego księgowego i radcę prawnego. Osoby podległe proszę wykreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#MieczysławAszkiełowicz">Dobrze się stało, że poprawka została skorygowana. Stawiam wniosek o jej przegłosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy poseł Stanisław Kalemba podtrzymuje swoją propozycję, żeby oddzielnie głosować nad radcą prawnym i oddzielnie nad głównym księgowym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#StanisławKalemba">Tak, podtrzymuję ją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Będziemy głosować rozłącznie. Najpierw przeprowadzimy głosowanie w sprawie poszerzenia kręgu osób o radcę prawnego. Przed głosowaniami głos zabierze prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Jeden z moich przedmówców podkreślał, że radca prawny ma wpływ na podejmowanie decyzji. Tak rzeczywiście jest. Stanowi to kolejny argument, że w żaden sposób jego zawodowa pozycja nie pozwala mu uczestniczyć w żadnym organie spółdzielni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Najpierw poddam pod głosowanie poprawkę posła Tadeusza Balcerowskiego. Autor poprawki proponuje poszerzyć krąg osób nie mogących wchodzić w skład organów statutowych spółdzielni o radcę prawnego. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez posła Tadeusza Balcerowskiego do art. 19 par. 3? Stwierdzam, że Komisja 7 głosami, przy 4 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, przyjęła poprawkę zgłoszoną przez posła Tadeusza Balcerowskiego do art. 19 par. 3. Przystępujemy do kolejnego głosowania. Kto opowiada się za tym, żeby poszerzyć wspomniany krąg osób o głównego księgowego? Chodzi o poprawkę posłanki Gabrieli Masłowskiej. Stwierdzam, że Komisja 13 głosami, przy 1 przeciwnym i braku głosów wstrzymujących się, przyjęła poprawkę zgłoszoną przez posłankę Gabrielę Masłowską do art. 19 par. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#JerzyPolaczek">Zgłaszam wniosek mniejszości w sprawie wykreślenia radcy prawnego z art. 19 par. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Poseł Jerzy Polaczek jest przeciwny poszerzeniu kręgu osób nie mogących wchodzić w skład rady nadzorczej o radcę prawnego. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki zgłoszonej przez posła Edmunda Borawskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#EdmundBorawski">Mamy duże wątpliwości odnośnie do drugiego zdania w art. 19 par. 3. Zdanie to brzmi tak: „Uchwała w sprawie wyboru takiej osoby do rady jest nieważna.”. Jest ono powiązane z art. 19 par. 1. Mam pytanie do prof. Małgorzaty Wrzołek-Romańczuk i Biura Legislacyjnego, czy przy takim zapisie podjęte uchwały dotyczące np. 100 osób są również nieważne. Proszę jednoznacznie określić, jaki będzie skutek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Jeszcze raz przypomnę, że użyte tu sformułowanie oznacza, że mamy do czynienia z sankcją bezwzględnej nieważności czynności prawnej. Można zadać pytanie, ale której czynności. Oczywiście, uchwały. Powszechnie przyjmuje się w doktrynie, że uchwała organu kolegialnego osoby prawnej - w naszym przypadku spółdzielni - jest czynnością prawną. Jeżeli zapada ona w warunkach opisanych w zdaniu pierwszym art. 19 par. 3, to należy ją uznać za bezwzględnie nieważną. To oznacza, że od samego początku z mocy prawa nie wywołuje ona żadnych skutków prawnych. Jak rozumiem, posłowi Edmundowi Borawskiemu, który nawiązał do wczorajszej rozmowy, chodzi o konsekwencje takiej uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#EdmundBorawski">Chodzi mi o uchwały podejmowane przy udziale osoby, która nie może wchodzić w skład rady nadzorczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Tak jak wczoraj rozmawialiśmy, konsekwencje i scenariusze mogą być różnorakie. Nie da się przewidzieć w ustawie wszystkich możliwych sytuacji i jakoś to inaczej zapisać. Sformułowaniom zawartym w par. 1 i 3 art. 19 przyświecało założenie, że zakazy przewidziane w tych przepisach muszą być opatrzone sankcją. W przeciwnym razie byłyby one pozbawione istotnego znaczenia prawnego. Prokurator Teresa Ostrowska nie podziela mego stanowiska. Chcę zaznaczyć, że w naszym prawie spotyka się przepisy pozbawione sankcji. Jako przykład mogę podać przepisy znajdujące się w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. Małżonkowie mają współdziałać dla dobra rodziny. Jest to przepis z innej gałęzi prawa i funkcjonujący w trochę innej sferze. Przynajmniej powinniśmy mieć jasność co do tego, kto jest członkiem organu, a kto nie, a także powinniśmy mieć instrument w postaci dość radykalnej sankcji, który ma zapobiegać naruszaniu zakazu wyrażonego w zdaniu pierwszym art. 19 par. 1 i art. 19 par. 3. Z posłem Edmundem Borawskim rozmawialiśmy wczoraj o różnych możliwych sytuacjach. Nie da się ich do końca przewidzieć. Raczej trzeba liczyć na prewencyjne działanie przepisu niż na regulowanie z góry ewentualnych konsekwencji jego naruszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#EwaKralkowska">Pytanie posła Edmunda Borawskiego, moim zdaniem, szło dalej. Dla mnie to, co powiedziała prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk, jest jasne. Była mowa o sankcji nieważności wyboru, jeżeli zostałby naruszony określony przepis. Według mnie, pytanie posła Edmunda Borawskiego miało na celu wyjaśnienie, jaka będzie interpretacja ważności czynności prawnych podjętych z udziałem osoby wybranej niezgodnie z prawem. Podam przykład. Za tydzień odbywa się posiedzenie. Zostaje podjęta uchwała. W jej podjęciu brała udział osoba, której wybór jest nieważny z mocy prawa. Jaki jest skutek takiej uchwały?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Skutki mogą być różnorodne. Trzeba jednak zaznaczyć, że rada nadzorcza nie jest organem reprezentującym spółdzielnię w czynnościach z osobami trzecimi. Sporadycznie może następować dokonywanie czynności prawnych przez radę, właściwie przez dwóch członków rady, ale jest to sytuacja całkowicie wyjątkowa. Nie można wykluczyć i takiej sytuacji, że uchwała rady nadzorczej, w której podjęciu uczestniczy osoba, która w istocie nie jest członkiem rady, będzie dotknięta wadą. Taka uchwała nie jest w istocie uchwałą całego organu spółdzielni, bo brakuje jednej osoby. Na skutek tego braku może dojść do zdekompletowania organu spółdzielni. Najczęściej chodzi jednak o skutek działający wewnątrz spółdzielni, a nie na zewnątrz. Gdyby dochodziło do takich sytuacji, jak to podnosił wczoraj poseł Edmund Borawski, że uchwała rady nadzorczej w jakiś sposób stanowi podstawę do zawarcia czynności prawnej przez sam zarząd, który reprezentuje spółdzielnię na zewnątrz, to będą wchodziły w rachubę przepisy Kodeksu cywilnego, być może także ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym, które będą chronić dobrą wiarę osób dokonujących czynności ze spółdzielnią, reprezentowaną przez zarząd. W tych przepisach należy poszukiwać ochrony i rozwiązywania takich sytuacji, a nie jednoznacznie zapisywać to w projektowanej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#JerzyJankowski">Przy obecnym stanie prawnym nie do końca mogę zgodzić się z tym, o czym mówi prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk. Np. uchwałą rady nadzorczej można dokonać zabezpieczenia hipotecznego na nieruchomości. Nie jest to mało istotna sprawa. Prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk mówiła, że rada nadzorcza nie jest organem pozostającym w pewnych relacjach. Rada nadzorcza może podjąć decyzję w sprawie zakupu prezesowi Lexusa, może ustalić prezesowi niebotyczną pensję. Wreszcie to rada nadzorcza może takiego prezesa wyrzucić. Raptem może się okazać, że wszystkie decyzje są nieważne, bo jedna z osób była nieuprawniona. To nie jest tak, że nie rodzi to żadnych skutków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#EdmundBorawski">Rada nadzorcza w pierwszym etapie podejmuje uchwałę w zakresie połączenia spółdzielni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Rada nie ma takiej możliwości. Jest to wyłączna kompetencja walnego zgromadzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#EdmundBorawski">Chodzi o kwestię wniesienia pewnej sprawy pod obrady walnego zgromadzenia czy też zebrania przedstawicieli. Po zebraniach rejonowych jest kolejna struktura. Proszę mnie nie przekonywać, że jest inaczej. Jak ktoś ma wątpliwości, niech zajrzy do statutu albo Prawa spółdzielczego. Zgodziłbym się z tym, że wybór jest nieważny. Czy zdania drugiego w art. 19 par. 3 nie można by było skorygować, pomijając sformułowanie „uchwała w sprawie”? Zdanie to mogłoby brzmieć: „Wybór takiej osoby do rady jest nieważny.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Wybór to jest nic innego jak czynność prawna kolegialnego organu. Ktoś dokonał wyboru. Członka zarządu wybiera rada nadzorcza, a członka rady nadzorczej walne zgromadzenie. W rozumieniu prawa cywilnego jest to czynność prawna kolegialnego organu osoby prawnej. Chciałabym powrócić do poprzednich rozważań. Projekt, nad którym obecnie pracujemy, w zasadniczy sposób zmienia model rady nadzorczej. Zdecydowanie sytuuje ją jako organ kontrolno-nadzorczy i jednocześnie „pozbawia” niektórych funkcji, które przysługują temu organowi w świetle obecnie obowiązujących przepisów. To zasadniczo zmienia widzenie problemu, o którym rozmawiamy. Chcę nawiązać do wypowiedzi przewodniczącego Jerzego Jankowskiego. Nawet jeżeli według dzisiejszych unormowań rada nadzorcza wyraża zgodę na obciążenie nieruchomości, m.in. przez ustanowienie ograniczonego prawa rzeczowego, np. hipoteki, to jest to element składowy całej złożonej czynności prawnej. Oświadczenie woli o ustanowieniu hipoteki składa już należycie reprezentowany zarząd. W ten sposób przechodzimy na grunt relacji między spółdzielnią jako osobą prawną a bankiem udzielającym kredytu i go zabezpieczającym. Wchodzi tu w grę kwestia przepisów chroniących dobrą wiarę banku jako kontrahenta osoby prawnej. Poseł Edmund Borawski mówił o połączeniu spółdzielni. Była to wyłączna kompetencja walnego zgromadzenia i tak będzie dalej w świetle przedłożonego projektu ustawy. Jeżeli nawet rada nadzorcza wypowie się na ten temat, to taka wypowiedź na pewno nie będzie miała charakteru czynności prawnej. Może być co najwyżej opinią, zaleceniem dla walnego zgromadzenia w sprawie podjęcia stosownej uchwały. Skutków cywilnoprawnych w ścisłym znaczeniu na pewno nie wywoła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#StanisławKalemba">Skoro dokonaliśmy pewnych zmian, trzeba będzie uregulować sytuację także tych osób, które dzisiaj zasiadają w radach nadzorczych, a według proponowanych rozwiązań nie będą mogły wchodzić w skład rady. Trzeba rozważyć, czy mogą one pozostać w radzie do końca kadencji. Musimy przyjąć jakieś rozstrzygnięcie w tej sprawie. Jeżeli radca prawny czy główny księgowy wchodzi dzisiaj w skład organu spółdzielni, to jakiś przepis musimy wprowadzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Słuszna uwaga. Taki przepis musimy wprowadzić do przepisów przejściowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#RyszardJajszczyk">W dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego ukształtowała się następująca wykładnia: udział osoby nieuprawnionej w decyzjach organu kolegialnego może skutkować nieważnością danej uchwały czy decyzji, o ile udział tej osoby mógł wpłynąć na wynik głosowania w trakcie podejmowania uchwały bądź decyzji. Na tym tle pojawia się pytanie, czy intencję, która została wyrażona w orzecznictwie, wprowadzać do treści ustawy, czy pozostawić to sądowi, który będzie orzekał o skuteczności prawnej decyzji podejmowanych przy udziale osób nieuprawnionych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Rzeczywiście mamy bogate orzecznictwo dotyczące wad formalnych oraz zdekompletowania organu. Tego orzecznictwa absolutnie nie można negować. Pewne instrumenty zostały już jednak wypracowane. Pozwalają one, gdy dojdzie do sytuacji naruszającej dyspozycję art. 19 par. 3, właściwie ją ocenić. Oczywiście, nie możemy ich wprowadzać do art. 19 par. 1 i 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#TeresaOstrowska">Proszę w tej sprawie o rozwagę, zwłaszcza w aspekcie zdania drugiego w art. 19 par. 1. Proszę o przeanalizowanie skutków dla spółdzielców, przede wszystkim na początku działania proponowanej regulacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy prokurator Teresa Ostrowska opowiada się za utrzymaniem proponowanego brzmienia przepisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#TeresaOstrowska">Nie. Prosiłam tylko o analizę. Proponowane rozwiązanie wywołuje bowiem daleko idące skutki. Czy władza ustawodawcza może dla organizacji, które mają być z natury samorządne, wprowadzać tak drastyczną regulację? Podzielam w tym względzie pogląd dyrektora Ryszarda Jajszczyka. Zdania drugiego w art. 19 par. 1 bym nie broniła. Przyznaję, że rząd nie zajął w tym zakresie wyraźnego stanowiska. Takie stanowisko będzie jednak wynikało z uwagi, którą mamy do par. 4 w art. 19.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam prokurator Teresę Ostrowską. Rozumiem, że nie broniłaby ona zdania drugiego w art. 19 par. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#TeresaOstrowska">Dotyczy to także par. 3, ale najbardziej uwidacznia się w par. 1. Zapis w par. 3 jest jakby konsekwencją zapisu z par. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Myślę, że w tej sprawie powinniśmy poprosić o ekspertyzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JerzyJankowski">Mam pewną propozycję. O tym, czy uchwała jest ważna, czy nieważna, tak czy inaczej rozstrzyga sąd. Być może, w zdaniu drugim w art. 19 par. 3 należy o tym napisać. Wiem, że pracowałem w zespole, który opracowywał projekt ustawy i w związku z tym wiąże mnie jakaś lojalność w stosunku do zapisów, które proponujemy, ale może należałoby to pozostawić decyzji sądu. Jak mielibyśmy wynik głosowania 7:6, to rzeczywiście różnica jednego głosu ma tu znaczenie i sąd powinien uchylić uchwałę. Jeżeli natomiast będziemy mieli wynik 14:1 i jeden głos był oddany przez osobę nielegalnie wybraną, to ten głos nie wpłynął na podjętą decyzję. Tak czy inaczej będzie o tym rozstrzygał sąd. Może od razu powinniśmy odesłać do sądu? Proponowany zapis też tego nie rozstrzyga. Rozstrzygnięcie musi zapaść w sądzie. To, co powiedziałem, proszę traktować jako pewną sugestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Jeżeli w proponowanym zapisie stwierdzamy, że uchwała w sprawie wyboru członka rady do zarządu jest nieważna, to oznacza, że jest nieważna z mocy prawa. W tym przypadku w zasadzie nie trzeba występować do sądu. Jeżeli przyjęlibyśmy skutek w postaci sankcji wzruszalności, to, tak jak dotychczas przy uchwale walnego zgromadzenia, dopóki sąd nie uchyli uchwały, jest ona uważana za skuteczną. Wówczas mielibyśmy totalny paraliż w zakresie funkcjonowania spółdzielni. Taka sankcja jest niedopuszczalna. Niczego ona nie rozwiązuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#JerzyJankowski">Zgadzam się. Wycofuję swoją uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#EdmundBorawski">Z przeprowadzonej dyskusji wynika, że skutki proponowanych rozwiązań są nieprzewidywalne. Przypominam, że to my tworzymy prawo. W związku z tym proponuję skierowanie tego zagadnienia do ekspertów. Chodzi o to, żeby pewne kwestie doprecyzować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#JerzyPolaczek">Jakie pytanie miałoby być postawione ekspertom?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Poprosimy jednak o ekspertyzę. Nie będziemy prowadzić po raz kolejny dyskusji. Sporną kwestię rozstrzygniemy, gdy otrzymamy odpowiedź na pytanie, które sformułujemy. Proszę posła Edmunda Borawskiego, aby wraz z przedstawicielem Biura Legislacyjnego sformułował pytanie. Informuję, że do par. 4 i 5 w art. 19 nikt nie zgłosił poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#TeresaOstrowska">Zobowiązana jestem do przedstawienia stanowiska rządu. Budzi wątpliwości par. 4, w którym znajduje się wyrażenie „ustaje członkostwo w radzie”. Pojęcie „ustanie” jest niedookreślone. W praktyce może ono spowodować szereg komplikacji dotyczących np. konsekwencji ustalenia daty ustania członkostwa, zwłaszcza gdy będzie ono skutkiem nawiązania faktycznego wspólnego pożycia z jedną z osób wymienionych w art. 19 par. 3. Można to także odnieść do kwestii skuteczności uchwał rady nadzorczej podjętych z udziałem takiej osoby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Najpierw chciałabym ustosunkować się do tego, jak par. 4 ma się do par. 3. Dopiero potem odniosę się do kwestii osoby bliskiej. Stanowi to bowiem osobne zagadnienie. Analizując poszczególne osoby wymienione w par. 3, wydaje mi się, że nie będzie problemu z ustaleniem momentu, kiedy ziści się przesłanka zakazu. Chodzi o objęcie funkcji dyrektora, zastępcy dyrektora, prokurenta. Prokurator Teresa Ostrowska miała uwagę do par. 4 w art. 19.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#GabrielaMasłowska">Jak długo będziemy jeszcze pracować? W tej chwili rozpoczyna się bardzo ważne posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałabym, abyśmy zakończyli rozpatrywanie art. 19.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#GabrielaMasłowska">Rozumiem, że posiedzenie Komisji zostanie zamknięte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Nie. Będziemy dalej pracować po zakończeniu posiedzenia Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">W międzyczasie prokurator Teresa Ostrowska pewne kwestie doprecyzowała i wszystko ponownie przeanalizowałam. Przy osobach takich, jak: dyrektor kierujący, zastępca dyrektora, prokurent nie dostrzegam żadnego problemu. Istnieje możliwość ustalenia daty powołania tych osób do rady nadzorczej. Prokurator Teresa Ostrowska akcentuje natomiast problem osoby bliskiej członka zarządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#TeresaOstrowska">Chodzi mi o osobę, która pozostaje faktycznie we wspólnym pożyciu. Jak ustalić ten fakt?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Chodzi o ustalenie faktu ustania członkostwa takiej osoby w radzie nadzorczej. Wydaje się, że jest to kwestia bardzo delikatna, szalenie drażliwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Projektodawcy muszą udowodnić, że taki przepis jest potrzebny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#JerzyJankowski">Chyba popełniliśmy tutaj błąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Poprosiłabym o czas do namysłu, żeby móc wszystko zweryfikować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Dobrze. Par. 4 w art. 19 pozostawiamy nie rozstrzygnięty. Decyzję w sprawie tego przepisu podejmiemy później. Czy są uwagi do par. 5 w art. 19? Nie widzę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 19 par. 5 w brzmieniu zawartym w projekcie ustawy. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 19 par. 5 w brzmieniu z przedłożenia prezydenckiego. Kilku posłów, członków naszej Komisji musi być na odbywającym się w sąsiedniej sali posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, gdyż rozpatrywane są poprawki Senatu. Po prostu, trzeba pójść i zagłosować. W związku z tym ogłaszam półgodzinną przerwę.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Wznawiam obrady. Nie ma jeszcze wszystkich posłów. Niektórzy są jeszcze na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W tej chwili możemy przedyskutować wszystkie poprawki, które zostały zgłoszone do poszczególnych paragrafów. Głosowania przeprowadzilibyśmy dopiero wtedy, gdy będą obecni wszyscy posłowie. Czy obecni na sali wyrażają zgodę na taki sposób procedowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#JerzyPolaczek">Nie ma kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Właśnie o tym mówiłam. Podkreśliłam, że nie ma kworum, gdyż niektórzy członkowie naszej Komisji znajdują się na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sali tuż obok. Po to, żeby nie trzymać obecnych na sali w niepewności, czy dzisiejsze nasze posiedzenie będzie miało dalszy ciąg, opuściłam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Inni posłowie musieli pozostać, gdyż jeszcze kilka spraw wymaga rozstrzygnięcia w drodze głosowania. Proponuję, żebyśmy posuwali się do przodu, omawiając poszczególne paragrafy. Głosowania przeprowadzilibyśmy wtedy, gdy będziemy mieli kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#JerzyPolaczek">Dobrym obyczajem i wymogiem regulaminowym jest obradowanie przy kworum. Jeśli określone osoby miałyby przyjść na posiedzenie Komisji i podejmować decyzje w głosowaniu, nie wysłuchawszy argumentacji, która zostałaby zaprezentowana do poszczególnych paragrafów...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">A zatem, czekamy na innych posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#JerzyPolaczek">Nie wiem, czy warto czekać. Moglibyśmy omówić któryś z kolejnych artykułów. W zasadzie jednak powinniśmy obradować wtedy, gdy jest kworum. Nie pamiętam, czy w naszej Komisji kworum stanowi 8 czy 9 osób. Decyzję w sprawie omawiania kolejnych artykułów w takim składzie osobowym, jaki mamy teraz, uważam za nietrafną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">W związku z tym przedłużam przerwę o 20 minut. Proszę być w pobliżu, żebyśmy mogli się skrzyknąć. Ogłaszam przerwę do godz. 19.10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#JerzyPolaczek">Jest już godz. 19.10. Od godziny i pięciu minut mamy przerwę. W związku z tym proponuję zamknąć dzisiejsze posiedzenie Komisji, bowiem nic nie wskazuje na to, że będziemy mieli kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#EdmundBorawski">Proponuję chwilę poczekać. Kończy się posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Za chwilę powinniśmy mieć kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#JerzyPolaczek">Zgłaszam formalny wniosek w sprawie sprawdzenia kworum i podjęcia decyzji co do zamknięcia posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Nie ma po co liczyć posłów, gdyż na oko widzę, że nie mamy kworum. Jeszcze chwilę proponuję poczekać.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Wznawiam obrady, jednocześnie przepraszając za wydłużenie przerwy o 5 minut. Czas przerwy nie był czasem straconym dla gości, których zaprosiliśmy na posiedzenie Komisji. W tym czasie mogli się oni zapoznać z poprawkami zgłoszonymi do dalszych artykułów. Mam nadzieję, że teraz szybciej będziemy nad nimi procedowali. Przypominam, że zakończyliśmy rozpatrywanie art. 19, pozostawiając dwa paragrafy do późniejszego rozstrzygnięcia. Chodzi o par. 3 i 4. Przechodzimy do rozpatrywania art. 20. Do par. 1 zgłosiła uwagę Krajowa Rada Radców Prawnych. Prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk w przerwie nad nią się zastanawiała. Proszę o przedstawienie swego stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Z tego, co zrozumiałam, Krajowa Rada Radców Prawnych zgłosiła uwagę do par. 4 w art. 20, zbliżoną do uwagi zgłoszonej przez prokurator Teresę Ostrowską. Uważam, że skorelowanie proponowanych rozwiązań wymaga czasu. Muszę się zastanowić, jak przemodelować przepisy. Stosowne rozwiązanie mogę przygotować na następne posiedzenie Komisji. Chodzi o to, żeby uwzględnić uwagi dotyczące pewnego niedookreślenia proponowanego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Rozumiem, że do par. 1 w art. 20 nie zostały zgłoszone poprawki. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 20 par. 1 w brzmieniu zawartym w projekcie ustawy. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 20 par. 1 w brzmieniu z przedłożenia prezydenckiego. Informuję, że do par. 2 w art. 20 zgłosił poprawkę poseł Leszek Sułek, który proponuje ten paragraf skreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#LeszekSułek">W niektórych spółdzielniach mamy do czynienia z umowami pomiędzy spółdzielnią a członkami. Chodzi o stosunki cywilnoprawne związane z działalnością gospodarczą. Jako przykład mogę podać rolnicze spółdzielnie produkcyjne. Gdyby przepis art. 20 par. 2 został przyjęty, takie umowy nie mogłyby istnieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Jeżeli istniałaby potrzeba wprowadzenia specyficznej regulacji dla spółdzielni, o których mówił poseł Leszek Sułek, to być może należałoby to uwzględnić, ale par. 2 w art. 20 wyrażający ogólną zasadę powinien pozostać. Należy rozważyć, czy byłaby potrzebna regulacja szczególna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy nie można by było doprecyzować art. 20 par. 2 tak, żeby nie dotyczył on rolniczych spółdzielni produkcyjnych? Proszę, aby prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk przemyślała sprawę do następnego posiedzenia Komisji, które odbędzie się w przyszłym tygodniu. Nad par. 2 w art. 20 musimy jeszcze popracować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Prokurator Teresa Ostrowska wskazuje, że pod względem legislacyjnym bardziej prawidłowym rozwiązaniem byłoby zamieszczenie normy szczególnej w części projektu ustawy zawierającej przepisy szczególne. Ten pogląd może oczywiście skorygować przedstawicielka Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Pod względem legislacyjnym na pewno byłoby to lepsze rozwiązanie. Nad omawianym problemem można by się jeszcze zastanowić merytorycznie, czy rzeczywiście wprowadzać takie ograniczenie. Byłoby lepiej, gdyby ewentualny przepis został zamieszczony w części szczegółowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#JerzyJankowski">Jeżeli nadal prowadzimy dyskusję, prosiłbym o rozważenie jednej rzeczy. Chodzi o to, żeby zasada, o której mowa w art. 20 par. 2, nie dotyczyła także spółdzielni osób prawnych. Chodziłoby np. o zakład transportowy, założony przez pięć spółdzielni mleczarskich. Tutaj też doszłoby do pewnej eliminacji. Nie wzięliśmy tego pod uwagę. Z taką sytuacją faktyczną możemy mieć do czynienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przepis par. 2 w art. 20 proponuję pozostawić nie rozstrzygnięty. Sama też mam wątpliwości. Problem dotyczy także spółdzielni kółek rolniczych i zakładów transportowych, jak mówił przewodniczący Jerzy Jankowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#StanisławRydzoń">Musimy pozostawić nie rozstrzygnięte par. 2 i 3 w art. 20.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Paragrafy te wiążą się ze sobą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#EdmundBorawski">Chcę zwrócić uwagę na poprawkę, którą zgłosiliśmy. Chodzi o dodanie par. 5 w art. 20. Poprawka zmierza do tego, żeby nie dotyczyło to spółdzielni osób prawnych. Mogę odczytać jej treść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy chodzi o poprawkę do art. 20 par. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#EdmundBorawski">Proponujemy dodanie par. 5 w art. 20 w brzmieniu: „Zakazy przewidziane w niniejszym artykule nie dotyczą przedsiębiorców, wspólników lub członków organu przedsiębiorcy, osób zajmujących się działalnością konkurencyjną wobec spółdzielni lub pozostających ze spółdzielnią w stosunkach cywilno-prawnych oraz osób bliskich wyżej wymienionych, jeżeli osoby te są członkami spółdzielni.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Rzeczywiście, taka poprawka została zgłoszona. Jeszcze o tym nie informowałam, gdyż dotyczy ona paragrafu następującego po par. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#EdmundBorawski">Zdaje sobie z tego sprawę. Jednak omawianą kwestię należy uregulować kompleksowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Poprawka posła Edmunda Borawskiego wiąże się z toczącą w tej chwili dyskusją nad par. 2 i 3 w art. 20. Poprawka, o której teraz mówimy, znajduje się w zestawieniu poprawek przedłożonym przez posła Edmunda Borawskiego. Jeśli poprawka posła Edmunda Borawskiego konsumowałaby nasze wątpliwości odnośnie do par. 2 i 3, to teraz byśmy ją rozpatrzyli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Musiałabym to sobie rozpisać. Art. 19 i 20 są szalenie skomplikowane. Muszą być w nich skorelowane poszczególne paragrafy. Trzeba to na spokojnie rozpisać. Podejrzewam, że obecnie dyskutowana poprawka podważa sens poprzednich ograniczeń. Proponowane wyłączenie jest tak szerokie, ma tak szeroki zakres, że podważa poprzednie ograniczenia. Trzeba nad tym usiąść i każdą z okoliczności spokojnie przeanalizować w odniesieniu do sformułowań zawartych w par. 2 i 3. O tej porze nie podejmuję się dać wiążącej odpowiedzi. Mogę jeszcze raz wszystko przeanalizować i przygotować odpowiedź na następne posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Nie mamy wyboru. Musimy się pogodzić z odłożeniem rozstrzygnięcia co do regulacji zawartych w par. 2, 3, 4 i ewentualnie w par. 5. Par. 5 jest objęty poprawką posła Edmunda Borawskiego. Proszę, aby prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk przygotowała odpowiednie propozycje na następne posiedzenie Komisji. Z całego art. 20 rozstrzygnęliśmy jedynie kwestie zawarte w par. 1. Decyzję w sprawie pozostałych paragrafów podejmiemy później. Nie będziemy już jednak prowadzili nad nimi dyskusji. Jeśli są jeszcze jakieś uwag bądź wątpliwości odnośnie do art. 20, to proszę zgłosić je w tej chwili. Chodzi o to, aby prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk miała zebrane wszystkie nasze wątpliwości zgłaszane do poszczególnych paragrafów i żebyśmy powtórnie nie podważali czegoś, co zostanie zaproponowane. Nikt nie zgłosił uwag i propozycji. Nie ma też nowych pytań odnoszących się do tego, co zostało już przedstawione, i do poprawek zgłoszonych na piśmie. W trakcie przerwy prosiłam prof. Małgorzatę Wrzołek-Romańczuk o coś jeszcze. Powtórzę to teraz na posiedzeniu Komisji. Zgłosiłam uwagę do par. 4 w art. 20. Do tego paragrafu zgłosiła uwagę także Krajowa Rada Radców Prawnych. Oprócz tego, swoje wątpliwości zgłosili poseł Leszek Sułek i prof. Zdzisław Niedbała. Prof. Zdzisław Niedbała uznał, że naruszenie zakazu konkurencji jest przyczyną uzasadniającą odwołanie i w związku z tym należałoby zmodyfikować zapis art. 20 par. 4. O tym wszystkim rozstrzygniemy na następnym posiedzeniu Komisji. W ten sposób zakończyliśmy rozpatrywanie Rozdziału I „Przepisy wspólne dla organów spółdzielni”. Przechodzimy do Rozdziału 2 „Walne Zgromadzenie”. Czy są uwagi do tytułu rozdziału? Nie widzę. Tytuł rozdziału uznaję za przyjęty. Przechodzimy do rozpatrywania par. 1 w art. 21. Paragraf ten otrzymał następujące brzmienie: „Walne zgromadzenia jest najwyższym organem spółdzielni.”. Pragnę poinformować, że prof. Zdzisław Niedbała w ekspertyzie, której tekst wszyscy posiadamy, napisał, iż jest to pusty przepis, którego równie dobrze mogłoby nie być, że utrwala on stare przyzwyczajenia, brzmi patetycznie. Co na to prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Mamy w projekcie art. 17, który określa strukturę organów każdej spółdzielni. Potem w poszczególnych rozdziałach jest omówiona pozycja, jaką te organy zajmują. W zasadzie każdy z tych rozdziałów zaczyna się od przepisu wprowadzającego, sytuującego dany organ w strukturze. Nie jestem pewna, czy art. 21 par. 1 jest przepisem pustym. Zawiera on bowiem istotną treść normatywną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chodzi o to, że walne zgromadzenie jest najwyższym organem spółdzielni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Omawiany przepis ustala pewną hierarchię. Nie podważa to podziału kompetencji między organami spółdzielni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przechodzimy do rozstrzygnięcia. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 21 par. 1 w brzmieniu zawartym w projekcie ustawy. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 21 par. 1 w brzmieniu z przedłożenia prezydenckiego. Przechodzimy do rozpatrywania par. 2 w art. 21. Przypominam, że na wyjazdowym posiedzeniu Komisji wykreśliliśmy drugie zdanie w tym paragrafie, przyjmując poprawkę posła Edmunda Borawskiego. Poseł Edmund Borawski proponował także skreślenie ostatniego zdania w brzmieniu: „Pełnomocnik nie może zastępować więcej niż jednego członka.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#EdmundBorawski">Rzeczywiście, proponujemy przyjęcie takiej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Kto w tej sprawie chciałby się wypowiedzieć? Przypominam, że chodzi o skreślenie zdania w brzmieniu: „Pełnomocnik nie może zastępować więcej niż jednego członka.”. Jest to propozycja posła Edmunda Borawskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#EdmundBorawski">Czy są przepisy prawne, które to ograniczają?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Jestem przeciwna wykreślaniu wspomnianego zdania, które jest skorelowane z zasadą, którą eksponuje Prawo spółdzielcze, a mianowicie zasadą osobistego uczestniczenia i dominacją praw niemajątkowych nad prawami majątkowymi czyli stosunków osobistych nad majątkowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy po tych wyjaśnieniach poseł Edmund Borawski podtrzymuje swoją poprawkę czy też ją wycofuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#EdmundBorawski">Niech się wypowie Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Mogę tylko potwierdzić to, co powiedziała prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Co na to poseł Edmund Borawski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#EdmundBorawski">W takim razie wycofuję swoją poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przechodzimy do rozstrzygnięcia. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 21 par. 2, oczywiście bez zdania drugiego, które wcześniej zostało wykreślone. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 21 par. 2 w brzmieniu z przedłożenia prezydenckiego. Przechodzimy do rozpatrywania par. 3 w art. 21.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#JolantaKwiatkowska">Zgłaszałam drobną poprawkę. Skoro wykreśliliśmy drugie zdanie w art. 21 par. 2, to należy zrobić pewne zastrzeżenie, odniesienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Słuszna uwaga. Przekazałam ją w przerwie Biuru Legislacyjnemu. Zostanie ona uwzględniona przy ostatecznej redakcji art. 21 par. 2. Jest to poprawka redakcyjna. Informuję, że do par. 3 w art. 21 nikt nie zgłosił poprawki. Czy w tej chwili ktoś zgłasza jakieś uwagi bądź pytania? Nie widzę. Przechodzimy do rozstrzygnięcia. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 21 par. 3 w brzmieniu zawartym w projekcie ustawy. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 21 par. 3 w brzmieniu z przedłożenia prezydenckiego. Przechodzimy do rozpatrywania par. 4 w art. 21. Do tego paragrafu również nikt nie zgłosił poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Zgłosiłam poprawkę do par. 4. Proszę się nad nią zastanowić. Chodzi o skreślenie wyrazów „mają prawo” i wpisanie wyrazu „mogą”. Jest to poprawka redakcyjna. Chodzi o wymowę. Musimy rozstrzygnąć, które sformułowanie jest lepsze: „mają prawo” czy „mogą”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Nie ma to większego znaczenia. Wydaje mi się, że lepsze jest określenie „mogą”. Par. 4 brzmiałby tak: „W walnym zgromadzeniu mogą uczestniczyć z głosem doradczym...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">W moim przekonaniu, mocniejszym określeniem jest „mają prawo.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#JerzyJankowski">Jak mają prawo, to przyjadą. Jak tylko mogą, to nie przyjadą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Według mnie, określenie „mają prawo” jest mocniejsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Wszystko zależy od tego, co posłanka Anna Borucka-Cieślewicz miała na myśli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Powinno być: „W walnym zgromadzeniu mają prawo uczestniczyć...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Wycofuję poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy są inne uwagi do par. 4 w art. 21? Nie widzę. Przechodzimy do rozstrzygnięcia. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 21 par. 4 w brzmieniu zawartym w projekcie ustawy. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 21 par. 4 w brzmieniu z przedłożenia prezydenckiego. Przechodzimy do rozpatrywania art. 22 par. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Zgłosiłam razem z posłem Pawłem Poncyljuszem poprawkę polegającą na dodaniu par. 5 w art. 21. Poprawka ta została powielona. Proponowane brzmienie par. 5 jest następujące: „Na zebraniu przedstawicieli mogą - może być też „mają prawo” - być obecni członkowie spółdzielni niebędący przedstawicielami.”. Spółdzielcy wielokrotnie podkreślali potrzebę wprowadzenia takiego zapisu. Stąd, zgłaszam stosowną poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#MarianKawa">Mam pytanie do posłanki Anny Boruckiej-Cieślewicz. Chodzi o osoby zaproszone na zebranie przedstawicieli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#MarianKawa">To w takim razie, w jakim charakterze te osoby miałyby uczestniczyć w zebraniu przedstawicieli? Proszę to sprecyzować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Jako członkowie spółdzielni, którzy nie są przedstawicielami. Członkowie spółdzielni chcą wiedzieć, jakie zapadają decyzje. Spółdzielnia może funkcjonować w formule zebrania przedstawicieli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#MarianKawa">Zdaje się, że wcześniej rozstrzygnęliśmy, iż członkowie spółdzielni mogą uczestniczyć, nie będąc delegatami. Przy którymś z poprzednich artykułów tę kwestię omawialiśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Dotyczyło to czego innego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#EdmundBorawski">Dotyczyło punktu, o którym mówił poseł Marian Kawa. Musielibyśmy do tej kwestii wrócić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proszę prof. Małgorzatę Wrzołek-Romańczuk o ustosunkowanie się do propozycji posłanki Anny Boruckiej-Cieślewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Zasadniczo popieram propozycję posłanki Anny Boruckiej-Cieślewicz. W tej chwili sprawdzam, czy przyjęty art. 10 dotyczący praw członków spółdzielni już tego nie reguluje. W art. 10 par. 2 pkt 1 mamy sformułowanie: „uczestniczenia w walnym zgromadzeniu lub zebraniu grupy członkowskiej”. Nie zostało tu wymienione expressis verbis zebranie przedstawicieli. Dotykamy tu pewnego bolesnego problemu, który występuje w praktyce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#StanisławKalemba">Jestem za tym, żeby wprowadzić omawiane rozwiązanie. Trzeba jednak wziąć pod uwagę warunki. Chciałbym zadać pytanie czysto techniczne. Musimy poznać realia. Załóżmy, że mamy salę i około 100 delegatów, przedstawicieli. Musimy pamiętać o tym, że członków spółdzielni mogą być tysiące. Trzeba się liczyć z tym, że może przyjechać dodatkowo 300, 400 osób. Jak zapewnić im obecność na sali? Jest to pewien problem. Widzę możliwość wprowadzenia proponowanego rozwiązania. Musimy jednak przewidzieć skutki. Jak w takiej sytuacji mamy się zachować? Muszą być jakieś warunki, żeby tyle osób mogło uczestniczyć w zebraniu. Chodzi o to, żebyśmy przewidzieli sytuacje, które mogą mieć miejsce. Generalnie opowiadam się za proponowanym rozwiązaniem. Trzeba jednak rozwiązać kwestie techniczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#GabrielaMasłowska">Zaproponowana poprawkę uważam za zasadną. Członkowie spółdzielni nie są w stanie zrozumieć, dlaczego mają nie zostać wpuszczeni na walne zebranie w spółdzielni. Znając aktywność spółdzielców, raczej nie grożą nam sytuacje zjeżdżania się na zebranie tysięcy osób. Chodzi o to, żeby pojedynczym osobom umożliwić uczestnictwo w zebraniu w charakterze obserwatora. Taki zapis uznaję za konieczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#PawełPoncyljusz">W pewnym sensie posłanka Gabriela Masłowska mnie wyręczyła. Wcześniej już na ten temat rozmawialiśmy. Chodzi o środki techniczne, np. wystawienie megafonów poza salę, w której odbywa się zebranie. Pewna liczba osób wejdzie do sali, część pozostanie na korytarzu i będzie informowana o tym, co dzieje się na zebraniu, poprzez aparaturę nagłaśniającą. Apeluję o to, żeby nie rezygnować z prawa, przywileju, który przysługiwałby członkowi. W chwili obecnej ludzie w to się szczególnie nie angażują. Chodzi jednak o to, żeby mieli pewną możliwość. Nie musimy uszczegóławiać, co zarząd ma w tej sprawie zrobić. Uważam, że rozwiązanie to byłoby zdrowe ze względu na czystość podejmowania decyzji przez zebranie przedstawicieli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Muszę dodać, że w zaproponowanej poprawce jest jeszcze dopisek posła Pawła Poncyljusza: „Z zastrzeżeniem art. 26 par. 2.”. Czy dopisek ten ma znaleźć odzwierciedlenie w poprawce polegającej na dodaniu par. 5 w art. 21?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#PawełPoncyljusz">Nie. Dopisek ten dotyczy par. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Rozumiem, że należy go wykreślić jako nieaktualny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#StanisławKalemba">Mam pytanie do ekspertów, a w szczególności do prof. Małgorzaty Wrzołek-Romańczuk i prokurator Teresy Ostrowskiej, dotyczące nieco innej materii. Czy w Kodeksie spółek handlowych znajduje się uregulowanie dotyczące możliwości uczestnictwa udziałowców, akcjonariuszy? Żeby było jasne, proponowany kierunek generalnie popieram. Czy udziałowcy, akcjonariusze mają też możliwość wzięcia udziału w walnym zgromadzeniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#EdmundBorawski">Myślę, że mylimy tutaj dwa pojęcia: „walne zgromadzenie” i „zebranie przedstawicieli”. Walne zgromadzenie jest poza dyskusją. Nikt tutaj niczego nie neguje. Art. 21 praktycznie dotyczy walnego zgromadzenia. W związku z tym wprowadzanie w nim zapisu o zebraniu przedstawicieli chyba jest zabiegiem wyprzedzającym. Musimy pamiętać o demokracji spółdzielczej, o tym, że w spółdzielni, w której jest organizowane zebranie przedstawicieli, odbywają się zebrania członkowskie. Zostają tam przedkładane wszystkie informacje o funkcjonowaniu firmy. Muszą być one przedkładane. Określa to statut. Obejmuje to także wyniki ekonomiczne, informacje dotyczące działalności samorządowej, itd. Na wspomnianych zebraniach powinno się realizować całość pierwszego etapu spółdzielczości. Są wybierani przedstawiciele. W związku z tym nie twórzmy zapisu, który prawdopodobnie nie będzie mógł być zrealizowany. Jeżeli jest organizowane walne zgromadzenie, to jest to walne zgromadzenie. Natomiast uczestnictwo członków w zebraniu przedstawicieli odbywa się właśnie za pośrednictwem przedstawicieli, których członkowie upoważnili. Jeżeli została zgłoszona propozycja, żeby członkowie mogli się przysłuchiwać, to tak to zapiszmy. Chodzi o to, żeby z proponowanego zapisu wynikało, iż uczestnictwo czy przysłuchiwanie się jest możliwe, gdy pozwalają na to warunki techniczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałabym autorom poprawki zasugerować, żeby proponowaną regulację zawrzeć w art. 22. Poseł Edmund Borawski ma rację. Art. 21 traktuje o walnym zgromadzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#PawełPoncyljusz">Nie ma specjalnego artykułu dotyczącego zebrania przedstawicieli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Art. 21 par. 1 określa, że walne zgromadzenie jest najwyższym organem spółdzielni. W innych paragrafach art. 21 również jest mowa o walnym zgromadzeniu. Natomiast art. 22 traktuje o zebraniu przedstawicieli. To, co zaproponowała posłanka Anna Borucka-Cieślewicz, zamieścilibyśmy ewentualnie w par. 3 w art. 22. Propozycja ta wiążę się z treścią art. 22. Jak się do tego ustosunkowują autorzy poprawki i prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk? Prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk kierunkowo poparła zgłoszoną poprawkę. Proszę jeszcze o ustosunkowanie się do sugestii zamieszczenia proponowanego zapisu jako par. 3 w art.22.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Jako wnioskodawca chcę powiedzieć o pewnym „ale”. Par. 2 w art. 22 brzmi tak: „Do zebrania przedstawicieli stosuje się odpowiednio przepisy ustawy i postanowienia statutu o walnym zgromadzeniu.”. Jeżeli proponowany zapis zawrzemy jako par. 3 w art. 22, czy nie będzie tu jakiegoś zaburzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przedstawicielka Biura Legislacyjnego proponuje, żeby proponowany zapis wpisać jako par. 2, a dotychczasowy par. 2 stałby się par. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Zasadniczo popieram proponowane rozwiązanie. Rzeczywiście lepszym miejscem wydaje się art. 22. Chciałabym nawiązać do wątpliwości wyrażonych przez posła Stanisława Kalembę. Podam przykład spółki akcyjnej. Na podstawie art. 406 Kodeksu spółek handlowych, uprawnieni z akcji imiennych i świadectw tymczasowych oraz zastawnicy i użytkownicy, którym przysługuje prawo głosu, mają prawo uczestniczenia w walnym zgromadzeniu, jeżeli zostali wpisani do księgi akcyjnej co najmniej na tydzień przed odbyciem walnego zgromadzenia. Dalej zawarte są bardziej szczegółowe regulacje. Nie wydaje mi się zasadne porównywanie prawa do uczestniczenia w zebraniu przedstawicieli albo walnym zgromadzeniu z prawem akcjonariuszy. Spółdzielnia i spółka prawa handlowego, a zwłaszcza spółka akcyjna, są to dwa różne organizmy. Przy spółce z ograniczoną odpowiedzialnością można mówić o jakichś podobieństwach w stosunku do spółdzielni, przy spółce akcyjnej raczej nie. Prawo spółdzielcze eksponuje stosunek osobisty, niemajątkowy, stosunek członkostwa. Do uczestnictwa w zebraniu przywiązuje dużo większą wagę. Prawo spółdzielcze zna stosunek członkostwa jako taki, a prawo handlowe stosunku członkostwa jako takiego nie zna. Są prawa akcjonariusza do uczestniczenia, ale wynikają one bardziej z praw majątkowych niż osobistych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Głosowanie nad poprawką przeprowadzimy po rozpatrzeniu par. 1 w art. 22.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#TeresaOstrowska">Dotychczas w prawie spółdzielczym nie było określonej liczby członków. Ponieważ jest to nowa rzecz, chciałabym zapytać prof. Małgorzatę Wrzołek-Romańczuk, jakie argumenty przeważyły, że przyjęto liczbę dwustu członków, a nie np. trzystu, jak było w ustawie z 1920 roku. Na poprzednim posiedzeniu mówił o tym prof. Krzysztof Pietrzykowski. Czy w trakcie prac zespołu była rozważana kwestia określenia minimalnej liczby przedstawicieli, co było regulowane w ustawie z 1920 roku? Może to być np. liczba pięćdziesiąt. W tej chwili proponuje się, żeby statut określał zasady ustalania liczby przedstawicieli. Co to oznacza? Oznacza to tyle, że w statucie można ustalić, iż wystarczy jeden abstrakcyjny, wydumany przedstawiciel. Zgadzam się, że materię statutową powinno stanowić uregulowanie czasu trwania przedstawicielstwa. Nie wiem tylko, czy zostało to do końca przemyślane. W ustawie z 1920 roku przyjęto liczbę pięćset. W spółce europejskiej też jest pięćset. W piśmiennictwie prawniczym również jest mowa o liczbie większej niż dwieście. Czy zostało do końca przemyślane, że powinno być akurat dwieście, a nie pięćset? Czy ustawodawca nie powinien wprowadzić minimalnej fakultatywnej liczby? Czy nie powinno być określone, że liczba minimalna wynosi tyle, a statut może określić inaczej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałabym poprosić prof. Małgorzatę Wrzołek-Romańczuk, aby zechciała się odnieść i do moich wątpliwości, które są tożsame z uwagą prof. Zdzisława Niedbały. Nie wiadomo, z czego wynika ustalenie sztywnej liczby członków. Przecież są spółdzielnie różnej wielkości, dysponujące różnymi warunkami technicznymi. Myślę, że powinniśmy określić niezbędne minimum. W zależności od lokalnych warunków, dających szansę sensownego obradowania, liczbę członków powinien uregulować statut. Tak samo uważa prof. Zdzisław Niedbała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#JerzyJankowski">Przepis art. 22 par. 1 brzmi następująco: „Statut może stanowić, jeżeli liczba członków spółdzielni przekroczy 200...”. Oznacza to, że dopóki liczba członków nie dojdzie do dwustu, zawsze będziemy mieli walne zgromadzenie. To statut będzie stanowił, czy będzie zebranie przedstawicieli, gdy liczba członków przekroczy trzystu, trzystu pięćdziesięciu czy czterystu. Gdy będzie niższa liczba niż dwieście, nie ma innej możliwości jak zwołanie walnego zgromadzenia. Jeżeli będzie wyższa niż dwieście, statut określi, czy zebranie przedstawicieli funkcjonuje przy liczbie dwustu pięćdziesięciu, trzystu, czterystu czy pięciuset osób. Taka jest konstrukcja przepisu par. 1 w art. 22.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#AdamKnych">Jak rozumiem, omawiany przepis ma za zadanie zapobiegać pewnemu paraliżowi decyzyjnemu. Istotne jest, aby odpowiednia liczba ludzi mogła się zgromadzić w jednym miejscu. W pełni podzielam opinię przewodniczącej Komisji. Nawet w Warszawie wynajęcie sali, w której zmieści się dwieście osób, nie jest proste, choć oczywiście jest możliwe. Od decyzji Komisji zależy, jaka liczba zostanie przyjęta. Wydaje się, że liczba pięćset, o której mówiła prokurator Teresa Ostrowska, spowoduje, że przeprowadzenie walnego zgromadzenia będzie bardzo utrudnione. Sugeruję rozważenie pozostawienia całej kwestii do uregulowania w statucie, tak jak to jest w obecnie obowiązującej ustawie. Każda spółdzielnia będzie wiedziała, ilu ma członków, jakim dysponuje obiektem. Ustali sobie wszystko w statucie. Liczba może być większa albo mniejsza. Tworzenie sztywnych ram może spowodować w niektórych spółdzielniach paraliż. Może im utrudnić pracę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#GabrielaMasłowska">Proponuję, aby zamiast liczby dwieście wstawić liczbę pięćset. Będzie to sprzyjać demokratyzacji życia w spółdzielniach różnej natury. Znalezienie w małych miasteczkach sali na dwieście, trzysta czy nawet pięćset osób nie stanowi dzisiaj aż takiego problemu. Są sale kinowe, sale w szkołach; istnieje też wiele innych możliwości. Powyżej liczby pięćset statut powinien określać, jaki ma być parytet przedstawicieli na określoną liczbę członków. Uważam, że w ustawie powinno być zapisane, że przedstawicieli na zebranie ustala się w relacji 1:10 aż do 1:100. Ustalanie wyższej relacji byłoby niedozwolone. Złożę w tym zakresie stosowną poprawkę. Dlaczego tak sądzę? Jeżeli byłaby relacja 1:1000, w kilkunastotysięcznej, np. w piętnastotysięcznej spółdzielni mieszkaniowej mielibyśmy dwudziestu pięciu przedstawicieli. Czy dwadzieścia pięć osób mogłoby stanowić wiarygodną reprezentację piętnastu tysięcy? Dlatego proponuję ustalić relację 1:10 aż do 1:100. W statucie można przyjąć relację jeden do dwudziestu bądź inną relację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Poseł Paweł Poncyljusz proponuje po wyrazach „jeśli liczba członków spółdzielni przekroczy” skreślić wyraz „200” i wpisać wyrazy „liczbę w nim określoną”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#PawełPoncyljusz">Jest to konstrukcja z dotychczas obowiązującego Prawa spółdzielczego. Wydaje się, że jest ona najbezpieczniejsza. Zamiast przekonywać się, czy lepsza jest liczba dwieście czy pięćset, lepiej pozostawić dotychczasowy zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proszę prof. Małgorzatę Wrzołek-Romańczuk o ustosunkowanie się do zgłoszonych propozycji i wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">O liczbie członków, przekroczenie której może powodować pewne skutki, oczywiście można bardzo długo dyskutować. Jest to pewnego rodzaju liczba krytyczna, liczba progowa. Zespół przygotowujący projekt ustawy także długo nad tym dyskutował. W końcu uznał, że liczba 200 członków stanowi o przekroczeniu progu. Można tutaj podać takie uzasadnienie, jakie przyjmuje się w literaturze odnośnie do możliwości, a wręcz konieczności zastępowania walnego zgromadzenia przez zebranie przedstawicieli. Po prostu, trzeba zapewnić najwyższemu organowi spółdzielni warunki racjonalnego i efektywnego procedowania i temu służy cała ta instytucja. Zespół uznał, że taka a nie inna liczba jest właściwa. Natomiast pozostałe elementy zawarte w zdaniu drugim art. 22 par. 1, a więc zasady ustalania liczby przedstawicieli, terminy ich wyboru i czas trwania przedstawicielstwa, mają być ustalane w statucie. Osobiście jestem przeciwniczką określania docelowej liczby przedstawicieli - powinna być to liczba wynikowa - jak również ustawowego regulowania proporcji, w jakich mają być wybierani przedstawiciele. Są to kwestie do szczegółowego uregulowania w statucie danej spółdzielni, adekwatnie do jej potrzeb.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy posłanka Gabriela Masłowska podtrzymuje swoją poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#GabrielaMasłowska">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">W takim razie proszę ją przedłożyć na piśmie. Będziemy nad nią głosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">W tej chwili mam w głowie pewien zamęt. Chciałabym, żeby ktoś wyjaśnił mi pewne rzeczy. Posłużę się konkretnym przykładem z mojej spółdzielni mieszkaniowej. Za radą przewodniczącego Jerzego Jankowskiego spółdzielnia, która liczy ponad 40 tys. członków, została podzielona na 111 grup członkowskich. Grupy te są różnej wielkości, od 350 do 450 osób. Tak podzielił je zarząd. Jak może być mowa o parytecie, gdy każda grupa może sobie wybrać przedstawiciela. Grupa licząca 300 osób wybierze jednego przedstawiciela, inna grupa licząca 450 osób również jednego. Jaki tu może być parytet? Jakie mają zostać przyjęte zasady? To, co proponuje posłanka Gabriela Masłowska, byłoby jakimś przeciwdziałaniem sytuacji, jaka panuje w mojej spółdzielni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#StanisławKalemba">Chodzi o to, żebyśmy wszystkiego nie przeregulowali. Niech sama spółdzielnia zadecyduje. To ona wie, jakie ma warunki. To nie jest tak, że dzisiaj w każdej miejscowości można zebrać 200, 300 członków spółdzielni. Niech zadecydują sami spółdzielcy, którzy są na miejscu. Opowiadam się za tym, żeby omawiane kwestie pozostawić do uregulowania w statucie. Nie ma potrzeby określania w art. 22 par. 1 jakiejś liczby. Zaufajmy spółdzielcom. Każda spółdzielnia ma inną specyfikę. W poszczególnych miejscowościach funkcjonują spółdzielnie z różnych branż. Ja tego doświadczałem. Nie chciałbym, żeby ktoś mi jakieś kwestie ustalał, nie znając warunków, w których dana spółdzielnia funkcjonuje. Pozostawiłbym to mądrości samych spółdzielców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Też tak uważam. Proponuję przejść do rozstrzygnięć. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez posła Pawła Poncyljusza do art. 22 par. 1? Poprawka ta konsumuje dotychczasową dyskusję. Chodzi o zastąpienie liczby 200 wyrazami „liczbę w nim określoną”. Stwierdzam, że Komisja 9 głosami, przy braku głosów przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła poprawkę zgłoszoną przez posła Pawła Poncyljusza do art. 22 par. 1. Wykreśliliśmy liczbę 200. Czy są inne uwagi do par. 1 w art. 22?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Mam drobną uwagę redakcyjną. Drugie zdanie można by wydzielić w odrębny paragraf. Byłby to paragraf kolejny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Myślę, że jest to słuszna uwaga. Czy prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk nie ma nic przeciwko temu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Nie mam nic przeciwko temu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Drugie zdanie z par. 1 wydzielilibyśmy w odrębny par. 1a. Mógłby to być par. 2. Propozycja posłanki Anny Boruckiej-Cieślewicz byłaby zamieszczona w par. 3. Mielibyśmy jeszcze par. 4. Po co takie rozbicie? Chodzi o to, żeby zapis był bardziej czytelny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Raczej nie chodzi o paragraf, tylko o punkty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Nie. Chodzi o oddzielny paragraf, o odrębną jednostkę redakcyjną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przedstawicielka Biura Legislacyjnego uważa, że tak będzie lepiej. Nie sprzeciwia się temu prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#GabrielaMasłowska">Chodzi chyba o trzecie zdanie w art. 22 par. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Przepraszam za pomyłkę. Chodziło mi o trzecie zdanie w art. 22 par. 1: „Przedstawicielem może być tylko...”. Po prostu, nie zauważyłam kropki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Faktycznie chodzi o zdanie trzecie. Wyodrębnienie zdania drugiego w oddzielny paragraf nie miałoby sensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Trzecie zdanie w art. 22 par. 1 stałoby się par. 2. Propozycja posłanki Anny Boruckiej-Cieślewicz zostałaby zamieszczona w par. 3. Obecny par. 2 stałby się par. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy mamy już poprawkę posłanki Gabrieli Masłowskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#GabrielaMasłowska">Cały czas przygotowuję poprawkę w celu złożenia jej na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Niestety, nie będzie już ona aktualna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#GabrielaMasłowska">W takim razie chcę zgłosić jeszcze jedną poprawkę do par. 1 w art. 22. Zdanie drugie w tym paragrafie brzmi tak: „W takim wypadku statut określa zasady ustalania liczby przedstawicieli, terminy ich wyboru, czas trwania przedstawicielstwa.”. Po wyrazach „terminy ich wyboru” proponuję wstawić wyrazy „tryb odwoływania”. W projekcie ustawy nie jest to nigdzie uregulowane. Chodzi o sytuacje, kiedy przedstawiciele nie spełniają oczekiwań wyborców. Dlaczego w statucie ma nie być określony tryb ich odwoływania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Zastanawiam się, jakie w tej materii mogłyby być postanowienia. Że istnieje możliwość odwoływania, to wynika z art. 29 par. 4 projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#JerzyJankowski">Mam pytanie do posłanki Gabrieli Masłowskiej. Zapis art. 29 par. 4 nie konsumuje tego, o czym mówi autorka poprawki. W paragrafie tym zostało napisane, że do właściwości zebrań grup członkowskich należy wybieranie i odwoływanie przedstawicieli na zebranie przedstawicieli. Jeżeli przedstawiciele dojdą do wniosku, że jakiś wybrany przedstawiciel nie spełnia ich oczekiwań, to sobie go odwołają i powołają innego. Jeżeli mamy wpisać tryb i zasady, to należałoby także wymyślić katalog odwoławczy. Jeśli ktoś w tym katalogu zamkniętym by się nie mieścił, to można by się było przyczepić, że został bezpodstawnie odwołany. W każdej chwili grupa członkowska może dojść do wniosku, że trzeba kogoś powołać lub odwołać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Dlatego pytam, co posłanka Gabriela Masłowska zamieściłaby w postanowieniach statutu regulujących tryb odwoływania. Jak miałyby brzmieć postanowienia statutu w tym względzie? Jak wyjaśniał przewodniczący Jerzy Jankowski, sama możliwość odwoływania, w zasadzie niczym nieograniczona, została już przewidziana w art. 29 par. 4 projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#GabrielaMasłowska">Jeżeli przedstawiciel nie spełnia oczekiwań wyborców, w każdym czasie może być odwołany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#MarianKawa">Nawet jak nie ma zebrania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#GabrielaMasłowska">W każdym czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Wczoraj prof. Krzysztof Pietrzykowski wyjaśniał tę kwestię na tle propozycji zamieszczenia przepisu ogólnego w art. 17 par. 6. Chodziło o sformułowanie: „Członek organu - w domyśle, każdego organu, także zebrania przedstawicieli - może być w każdym czasie odwołany.”. Prof. Krzysztof Pietrzykowski wskazywał na nieścisłości, jakie wiązałyby się z taką regulacją. W każdym czasie nie dałoby się tego zrealizować. Po prostu, należałoby zwołać zebranie grupy członkowskiej. Skądinąd, możliwość odwołania i to nieograniczonego żadnymi warunkami, została już przewidziana. Obawiam się, że fragment art. 22 par. 1 dotyczący tej kwestii byłby praktycznie pustym zapisem, zapisem bezprzedmiotowym. Niewiele dałoby się wpisać w statucie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Myślę, że po wyjaśnieniach prof. Małgorzaty Wrzołek-Romańczuk posłanka Gabriela Masłowska wycofa swoją poprawkę. Czy też będziemy nad nią głosować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#JolantaKwiatkowska">W trybie odwoływania można by było zawrzeć informację, że w sprawie odwołania przedstawiciela musi być np. zgłoszony wniosek. Sam zapis, że grupa członkowska może kogoś odwołać, nie wystarczy. Porządek zebrania grupy ustala zarząd i niekoniecznie musi wstawić do porządku punkt dotyczący odwołania. Jeżeli takiego punktu w porządku nie będzie, odwołanie nie będzie możliwe. W statucie można zapisać, że każdy członek czy też grupa członków może zgłosić odpowiedni wniosek do zarządu o umieszczenie punktu dotyczącego odwołania w porządku. Wtedy punkt ten zostanie uwzględniony. To jest właśnie tryb odwoływania. Wówczas, kiedy jest zwoływane zebranie czy to na żądanie, czy to w normalnym trybie, zarząd jest zobowiązany umieścić punkt w porządku obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">O grupach członkowskich mowa jest w dalszych artykułach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#JerzyJankowski">Mam przed sobą poprawkę posła Pawła Poncyljusza - chyba to jest jego podpis - która będzie rozpatrywana w dalszej kolejności, gdyż dotyczy art. 24 par. 1. Poseł Paweł Poncyljusz proponuje, żeby porządek obrad walnego zgromadzenia ustalała rada nadzorcza, z uwzględnieniem określonych wniosków. Chodzi o wnioski wszystkich, łącznie z zebraniem grup członkowskich. Nie chodzi tu o tryb, tylko o to, że jak pojawi się wniosek, określona sprawa powinna się znaleźć w porządku obrad. Cały problem sprowadza się to tego, żeby znalazło to odzwierciedlenie w porządku. W moim przekonaniu, powinno to zostać uregulowane w dalszych przepisach, w których mowa jest o możliwości odwoływania, a także o tym, że inicjatywę w tym zakresie może mieć grupa członków. Powinno być zapisane, że ktoś zgłasza wniosek, ale wcale nie musi podać przyczyny. Po co ma podawać przyczynę? Zgłasza i koniec. To grupa członkowska bierze na siebie odpowiedzialność, dlaczego zgłoszono wniosek o odwołanie osoby X czy Y. To jest suwerenna decyzja grupy. Pewne osoby pod tą decyzją się podpisują i będą za to odpowiadać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proszę, aby posłanka Gabriela Masłowska zgłosiła swoją poprawkę - też będę zwracała na to uwagę - gdy będziemy omawiać dalsze artykuły dotyczące zebrań grup członkowskich. Czy prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk zgadza się na takie rozwiązanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">W tej chwili uczestniczyłam w kilku rozmowach i nie słyszałam pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Zdecydowaliśmy, że poprawkę posłanki Gabrieli Masłowskiej rozpatrzymy wtedy, gdy będziemy rozmawiali o zebraniach grup członkowskich, gdy przejdziemy do kolejnych przepisów projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Dobrze, zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#MarianKawa">Art. 29 dotyczący zebrań grup członkowskich w par. 3 przewiduje: „Statut spółdzielni ustala zasady tworzenia grup członkowskich, ich organizację oraz sposób zwoływania, obradowania i podejmowania uchwał przez zebrania tych grup.”. To konsumuje wszystko, o czym mówiliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#JerzyJankowski">Rozumiem, że poprawka posłanki Gabrieli Masłowskiej nie odnosi się do trybu. Chodzi tu raczej o ustawową gwarancję. Jeżeli grupa członkowska lub jej część zgłosi wniosek do zarządu, żeby w porządku zebrania grupy członkowskiej wpisać punkt dotyczący odwołania przedstawicieli - abstrahuję, z jakiego powodu - to posłanka Gabriela Masłowska chce mieć ustawową gwarancję, że taki punkt na pewno znajdzie się w porządku obrad. Wniosek nie ma charakteru uznaniowości. Punkt musi być do porządku wpisany. Rozumiem, że o to chodziło posłance Gabrieli Masłowskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#GabrielaMasłowska">Głownie o to, ale nie tylko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Będziemy pamiętali o poprawce posłanki Gabrieli Masłowskiej. Poprawkę tę odnotowała także prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#GabrielaMasłowska">Mam jedno pytanie. Zgłaszałam poprawki, które dotyczyły nie tylko wprowadzenia w art. 22 par. 1 liczby 500 czy też 200, ale też wprowadzenia pewnego parytetu. Chodzi o ograniczenie parytetu od góry. Mogłaby to być relacja 1:100.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Kwestię tę już przedyskutowaliśmy. Został zgłoszony sprzeciw. Udzielała wyjaśnień prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk. Zabierali głos posłowie i przewodniczący Jerzy Jankowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#JerzyJankowski">Mam pytanie do prof. Małgorzaty Wrzołek-Romańczuk. Chodzi o fakt niezapisania w ustawie zakresu rzeczowego porządku obrad. To jest całe nieszczęście praktyki dnia codziennego. Zaczyna się zebranie grupy członkowskiej z jakimś porządkiem obrad. Załóżmy, że mamy pięć punktów. Na zebraniu wstają ludzie z prośbą o dopisanie jakiegoś punktu, a właściwie o uzupełnienie porządku obrad o punkt, dotyczący np. odwołania. Czy punkt, który nie został umieszczony w porządku obrad, może być później dopisany? Czy o to chodzi posłance Gabrieli Masłowskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#GabrielaMasłowska">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Rozumiem, że taka jest praktyka, iż niezamieszczenie punktu w porządku obrad uniemożliwia jego dopisanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#JerzyJankowski">W takim razie istnieje konieczność zamieszczenia stosownych zapisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Rzeczywiście, przy zebraniu przedstawicieli można by było coś takiego wprowadzić. Może nie byłaby to tak strasznie kazuistyczna regulacja. Dobrze, że posłanka Gabriela Masłowska taki problem zasygnalizowała. Trzeba się nad tym spokojnie zastanowić. Ze względu na konstrukcję projektu ustawy, stosowny przepis musiałby się znajdować w artykule dotyczącym obowiązku informowania i uzupełniania porządku obrad walnego zgromadzenia. Musimy się zastanowić, jak odzwierciedlić na poziomie zebrania grupy członkowskiej demokratyczne zasady związane ze zwoływaniem walnych zgromadzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Wszystkie wątpliwości zostały już wyjaśnione. Przechodzimy do rozstrzygnięcia w sprawie par. 1 w art. 22. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 22 par. 1, z uwzględnieniem przyjętych wcześniej poprawek. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 22 par. 1. Teraz powinniśmy rozstrzygnąć kwestię poprawki posłanki Anny Boruckiej-Cieślewicz. Dyskusja w tej sprawie już się odbyła. Prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk kierunkowo tę propozycję poparła. Powinniśmy przejść do głosowania nad poprawką posłanki Anny Boruckiej-Cieślewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Przytoczę proponowane przeze mnie brzmienie przepisu: „Na zebraniu przedstawicieli mają prawo być obecni członkowie spółdzielni niebędący przedstawicielami.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chodzi o poprawkę, którą posłanka Anna Borucka-Cieślewicz pierwotnie proponowała do art. 21.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#JerzyJankowski">Można tez wpisać: „mogą być obecni”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Albo: „mogą uczestniczyć”. Słyszę, że lepszym sformułowaniem jest: „mogą być obecni”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Chyba powinniśmy wpisać: „mają prawo być obecni”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#EdmundBorawski">Określenie użyte w poprawce nie zostało doprecyzowane. Do czego miałoby się sprowadzać uczestnictwo? Czy do przysłuchiwania się? Uczestnictwo powinno być doprecyzowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#JerzyJankowski">Należy dopisać: „bez prawa głosu”. Od trzech godzin posłowie Paweł Poncyljusz i Jerzy Polaczek powołują się na ustalenia Komisji: Infrastruktury i Gospodarki. Przypomnę, że w sprawozdaniu owych Komisji przyjęliśmy zasadę, w myśl której członkowie niebędący przedstawicielami mogą być obecni - i co ważne - bez prawa głosu. Tak to zostało zapisane. Sam tutaj niczego nie wymyśliłem. Przenoszę tylko rozwiązanie zawarte we wspomnianym sprawozdaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">A zatem, bez prawa głosu. Rozumiem to w ten sposób, ze członkowie mogą dyskutować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#JerzyJankowski">Mogą jedynie słuchać i nic więcej. Jak ktoś przychodzi na sesję rady miasta, to czy ma prawo głosu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Ma prawo głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#JerzyJankowski">Moim zdaniem, nie. Chodziło mi o osobę, która nie jest radnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#StanisławRydzoń">Proponuję, żebyśmy w tym momencie tego nie regulowali. W moim przekonaniu, przepisy porządkowe, zwłaszcza przepisy dające określone uprawnienia prowadzącemu aktualnie obrady, pozwalają udzielić głosu osobie, która znajduje się na sali. Podam przykład samorządu. Mieszkańcy, którzy przychodzą na sesje, w statucie nazywani są gośćmi. Przewodniczący ma prawo udzielić głosu każdemu z nich. Czasami mamy do czynienia z zapisem, że odbywa się to za zgodą rady. Proponuję, żeby w tym momencie nie zapisywać rozwiązania proponowanego przez posłankę Annę Borucką-Cieślewicz. Jest to prawo spółdzielni i spółdzielców. Tę kwestię można uregulować w przepisach niższej rangi, a nie w projektowanej ustawie. Zaraz może rozpocząć się dyskusja na temat, co oznacza sformułowanie „z prawem głosu” czy też „bez prawa głosu”. Zachowania mogą być różne, spontaniczne. Możemy mieć do czynienia z buczeniem. Przepraszam za trywializowanie, ale tak to wygląda w społeczności lokalnej. W moim przekonaniu, kwestię tę powinniśmy pozostawić do rozstrzygnięcia w przepisach podustawowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czytam treść poprawki posłanki Anny Boruckiej-Cieślewicz: „Na zebraniu przedstawicieli mają prawo być obecni członkowie spółdzielni niebędący przedstawicielami.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Nie mam przekonania co do zapisu w takim brzmieniu. Nie wiem, czy nie trzeba by było dopisać sformułowania „bez prawa głosu”. Prawo głosu byłoby tutaj rozumiane jako prawo głosowania czyli realizowania uprawnień przysługujących wyłącznie przedstawicielowi. Zazwyczaj jestem zwolenniczką pozostawiania pewnych rzeczy do wyjaśnienia w trakcie stosowania prawa, przy uwzględnieniu wykładni operatywnej, doktryny. Proponowane rozwiązanie należy jednak do kwestii wymagających regulacji bezpośrednio w przepisie ustawy. Zgadzam się, że udzielenie głosu w celu umożliwienia wypowiedzi jest kwestią porządkową, która z powodzeniem może znaleźć odzwierciedlenie w regulaminie obrad zebrania przedstawicieli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proponuję na razie tej kwestii nie rozstrzygać. Chciałabym, aby posłanka Anna Borucka-Cieślewicz i prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk spróbowały doprecyzować zapis, tak, żeby i pod względem legislacyjnym, i pod względem merytorycznym był on poprawny. Przegłosowalibyśmy go na następnym posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#GabrielaMasłowska">Mam pytanie do autorki poprawki i prof. Małgorzaty Wrzołek-Romańczuk. Może powinniśmy pozostawić tak, jak jest? Być może, powinniśmy przyjąć zapis: „Na zebraniu przedstawicieli mogą być obecni członkowie spółdzielni niebędący przedstawicielami, bez udziału w głosowaniu.”. Może lepiej zapisać: „bez prawa do udziału w głosowaniu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Podobną propozycję miała prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk. Jednak musi się nad nią zastanowić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#GabrielaMasłowska">Nie jest to takie oczywiste. Jak rozumiem, członkowie mogą zabierać głos w różnych sprawach, ale nie mają prawa do udziału w głosowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#EdmundBorawski">Bez zgody przewodniczącego i prezydium nie mogą zabierać głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Pozostawmy tę kwestię do późniejszego rozstrzygnięcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Oczywiście, możemy to jeszcze przedyskutować, choć, moim zdaniem, od razu można by było przyjąć, że sformułowanie „bez prawa głosu” jest dobrym sformułowaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk proponuje, żebyśmy omawianą kwestię rozstrzygnęli już dzisiaj. Czytam brzmienie proponowanego przepisu: „Na zebraniu przedstawicieli mają prawo być obecni członkowie spółdzielni niebędący przedstawicielami, bez prawa głosu.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Proponuję jednak przyjąć sformułowanie, o którym mówił przewodniczący Jerzy Jankowski, pochodzące ze sprawozdania Komisji: Infrastruktury i Gospodarki. W ten sposób uniknęlibyśmy powtórzeń i niezręczności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jak by to brzmiało?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">"Członek spółdzielni może uczestniczyć w zebraniu przedstawicieli, bez prawa głosu.”. Wiadomo, że chodzi o członka niebędącego przedstawicielem. Takiego przepisu odnoszącego się do przedstawiciela na pewno by się nie układało. Członek będzie mógł uczestniczyć w zebraniu, bez prawa głosu. Na czym szczegółowo będzie polegało uczestnictwo, określi statut bądź regulamin obrad zebrania przedstawicieli. Przytoczone przeze mnie brzmienie konsumuje chyba wszystkie uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Opowiadałabym się za przemodelowaniem zgłoszonej przez siebie poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jak rozumiem, przepis powinien otrzymać następujące brzmienie: „Na zebraniu przedstawicieli mają prawo być obecni członkowie spółdzielni niebędący przedstawicielami, bez prawa głosu.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Tak, zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez posłankę Annę Borucką-Cieślewicz w przytoczonym przed chwilą brzmieniu? Stwierdzam, że Komisja 7 głosami, przy 2 przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się, przyjęła poprawkę zgłoszoną przez posłankę Annę Borucką-Cieślewicz. Przechodzimy do rozstrzygnięcia w sprawie art. 22 par. 3. Używam już nowej numeracji. Przyjęta przed chwilą poprawka stała się par. 2. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 22 par. 3. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 22 par. 3. W ten sposób rozpatrzyliśmy cały ar. 22. Przechodzimy do rozpatrywania art. 23.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Dotychczasowy par. 2 w art. 22 powinien zostać oznaczony jako par. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Ja to zmienię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przedstawicielka Biura Legislacyjnego rozpisze to poprawnie. W art. 23 par. 1 zdanie wstępne brzmi tak: „Do wyłącznej właściwości walnego zgromadzenia należy:”. Pkt 1 otrzymał następujące brzmienie: „uchwalanie programów działalności spółdzielni”. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 23 par. 1 pkt 1. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 23 par. 1 pkt 1. Pkt 2 otrzymał następujące brzmienie: „zatwierdzanie rocznego sprawozdania finansowego spółdzielni”. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 23 par. 1 pkt 2. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 23 par. 1 pkt 2. Dla oszczędności czasu nie będę czytała treści pkt 3. Tekst projektu ustawy wszyscy mają przed sobą. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 23 par. 1 pkt 3. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 23 par. 1 pkt 3. Przed nami pkt 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#EdmundBorawski">Mam jedno pytanie. W pkt 4 mowa jest o sprawozdaniach z działalności rady nadzorczej. Czy to sprawozdanie musi być zatwierdzane przez zebranie przedstawicieli lub walne zgromadzenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#GabrielaMasłowska">Jesteśmy już w trakcie omawiania poszczególnych punktów w art. 23 par. 1. Taka a nie inna konstrukcja par. 1 oznacza zamknięty katalog spraw. W związku z tym proponujemy dodać wyrazy „w szczególności”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#JerzyJankowski">Jak rozumiem, w zdaniu wstępnym art. 23 par. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#GabrielaMasłowska">Tak. Zdanie wstępne brzmiałoby tak: „Do wyłącznej właściwości walnego zgromadzenia należy w szczególności:”. Wtedy nie zamkniemy katalogu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Nie jest możliwe przyjęcie takiego rozwiązania. Mamy do czynienia z najwyższym organem spółdzielni. Został ustalony katalog jego wyłącznych kompetencji. Przedstawicielka Biura Legislacyjnego akurat na chwilę wyszła. Pewną kwestię mogłaby nam wyjaśnić. W prawie zawarowanie czegoś do wyłącznej właściwości oznacza katalog zamknięty. Sformułowanie „w szczególności” oznacza katalog otwarty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Rozumiem, że w par. 1 w art. 23 mielibyśmy sprzeczność. Została jednak zgłoszona poprawka, którą musimy przegłosować. Kto opowiada się za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez posłankę Gabrielę Masłowską do art. 23 par. 1, polegającej na dopisaniu wyrazów „w szczególności”? Stwierdzam, że Komisja przy 1 głosie za, 6 przeciwnych i 1 głosie wstrzymującym się, odrzuciła poprawkę zgłoszoną przez posłankę Gabrielę Masłowską do art. 23 par. 1. A zatem, zdanie wstępne art. 23 par. 1 pozostaje w brzmieniu z przedłożenia prezydenckiego. Poseł Edmund Borawski zadał pytanie w sprawie pkt 4 w art. 23 par. 1, na które miała odpowiedzieć prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#EdmundBorawski">Pkt 4 brzmi tak: „rozpatrywanie i przyjmowanie sprawozdań z działalności rady nadzorczej”. Pytam o kontekst. Czy zebranie przedstawicieli wspomniane sprawozdanie przyjmuje do wiadomości, po jego wysłuchaniu? Czy musi być ono przyjmowane w głosowaniu? Do tej pory nie było konieczności przyjmowania w formie uchwały sprawozdania rady nadzorczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Jest to pewien akt wieńczący kolejny rok działalności organu spółdzielni. W pkt 3 odnoszącym się do zarządu także znajduje się sformułowanie „przyjęcie sprawozdania”. Jest to potrzebne do innych czynności dokonywanych potem na zewnątrz. Tak samo w pkt 4 mowa jest o przyjęciu sprawozdania z działalności rady nadzorczej. Podobnie jak udzielenie bądź nieudzielenie absolutorium, taka uchwała nie ma charakteru czynności prawnej. Jest to uchwała swoista. Nie wynikają z tego jakieś istotne konsekwencje prawne. Chodzi o pewne zamknięcie okresu funkcjonowania organów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#StanisławRydzoń">Walne zgromadzenie jako organ kolegialny wyraża swoje działania wyłącznie w formie uchwały. W związku z tym nie wyobrażam sobie tego, żeby podejmowało ono jakieś decyzje w innej formie. Podkreślam, że walne zgromadzenie jest organem kolegialnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#EdmundBorawski">Pkt 4 nie precyzuje, że ma się to odbywać w formie uchwały. Jeszcze raz przytoczę brzmienie tego punktu: „rozpatrywanie i przyjmowanie sprawozdań z działalności rady nadzorczej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Powiedziałabym, że chodzi o uchwałę, bo po prostu tak się nazywa czynności organów kolegialnych osób prawnych. Zwracam uwagę na to, że uchwały nawet tego najwyższego organu spółdzielni mają różny charakter prawny. Niektóre z nich są czynnościami prawnymi, o ile prowadzą do skutków prawnych w postaci powstania, zmiany albo ustania stosunku prawnego, inne, jak chociażby uchwała, o której teraz rozmawiamy, albo uchwała o udzieleniu bądź nieudzieleniu absolutorium, nie stanowią czynności prawnych. Na ten temat wypowiadał się stosunkowo niedawno Sąd Najwyższy. Chodzi o uchwały o innym charakterze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#StanisławRydzoń">Chodzi o uchwały deklaratoryjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Poseł Edmund Borawski pytał o to dlatego, że w dalszych punktach art. 23 par. 1 mowa jest o podejmowaniu uchwał w określonych sprawach. Może powinniśmy zapisać, że przyjmowanie sprawozdań z działalności rady nadzorczej następuje poprzez podjęcie uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Jest to kwestia wyłącznie wyboru sformułowania. Z natury organu kolegialnego wynika, że działa on przez podejmowanie uchwał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">A więc, prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk uważa, że nie trzeba tego doprecyzowywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Uważam to za oczywiste dla organu kolegialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy poseł Edmund Borawski ma jakąś propozycję doprecyzowującą zapis pkt 4? Słyszę, że nie. Czy ktoś jeszcze ma jakieś uwagi do pkt 4?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-302">
          <u xml:id="u-302.0" who="#JolantaKwiatkowska">W pełni zgadzam się z posłem Edmundem Borawskim, że zapisy poszczególnych punktów wypadałoby ujednolicić. Przy pewnych sprawach zostało wyraźnie powiedziane, że chodzi o podejmowanie uchwał, a przy innych zostało to pominięte. Może to sugerować, że jakąś sprawę można załatwić w innym trybie niż przez podjęcie uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-303">
          <u xml:id="u-303.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Myślę, że walne zgromadzenie nie może zająć stanowiska w innym trybie, jak tylko poprzez podjęcie uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-304">
          <u xml:id="u-304.0" who="#StanisławRydzoń">Jest bardzo proste wyjście legislacyjne. W zdaniu wstępnym art. 23 par. 1 można zapisać: „Do wyłącznej właściwości walnego zgromadzenia należy podejmowanie uchwał w sprawach:”. Potem następowałyby pkt 1, 2, 3, 4, itd. Ale czy o to nam chodzi? Wydaje mi się, że to nic nie zmieni. W jaki sposób organ kolegialny ma wyrazić swoją wolę? Tylko w formie uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-305">
          <u xml:id="u-305.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Oczywiście, że tak. Dla nas jest to oczywiste, ale niektórzy mogą mieć wątpliwości. Myślę, że pkt 4 na razie powinniśmy pozostawić. Czy są uwagi do pkt 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-306">
          <u xml:id="u-306.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Mam propozycję poprawki do art. 23 par. 1 pkt 5. To, co w tej chwili obejmuje pkt 5, stanowi jedynie „odfajkowanie” problemu, a nie jego załatwienie. Proponuję nadać pkt 5 następujące brzmienie: „rozpatrywanie protokołów i wniosków z przeprowadzonej lustracji, a także sprawozdań z realizacji wniosków polustracyjnych oraz podejmowanie uchwał z uwzględnieniem wniosków zgłoszonych przez członków w tych sprawach”. Stanowi to pełne załatwienie problemu lustracji. W projekcie ustawy mowa jest o wnioskach polustracyjnych. Jest to kilka wniosków. Sprawę załatwia się na jednej stronie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-307">
          <u xml:id="u-307.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proszę o przekazanie tekstu poprawki prof. Małgorzacie Wrzołek-Romańczuk, żeby mogła się do niej odnieść. Identyczną poprawkę zgłosił poseł Paweł Poncyljusz. Czy są inne uwagi bądź propozycje do pkt 5 w art. 23 par. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-308">
          <u xml:id="u-308.0" who="#JerzyJankowski">Wątpliwa jest druga część zdania z poprawki zgłoszonej przez posłankę Annę Borucką-Cieślewicz: „oraz podejmowanie uchwał z uwzględnieniem wniosków zgłoszonych przez członków w tych sprawach”. Przecież protokół lustracyjny jest źródłem zaleceń polustracyjnych. Jeżeli przyjmujemy zalecenia polustracyjne, to one nie mogą być poszerzone o wnioski, które wynikają z wniosków polustracyjnych. Członkowie mogą składać wnioski co do sposobu realizacji zaleceń polustracyjnych. Nie mogą być składane wnioski polustracyjne wynikające z wniosków polustracyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-309">
          <u xml:id="u-309.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Tu chodzi o coś innego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-310">
          <u xml:id="u-310.0" who="#JolantaKwiatkowska">Zapis „z uwzględnieniem wniosków zgłoszonych przez członków w tych sprawach” dotyczy sytuacji, które w praktyce mają miejsce. Zarząd z góry tworzy gotowy projekt uchwały. Niezależnie od tego, jakie stanowisko zajmą członkowie, możliwe jest tylko przyjęcie treści uchwały przygotowanej przez zarząd. Chodzi o to, żeby w sprawach zarówno protokołu, do którego dostęp mają wszyscy członkowie, jak i wniosków polustracyjnych, które wszystko jedno w jakiej formie będą prezentowane, oraz sprawozdań z realizacji tych wniosków, mogły być zgłaszane wnioski przez członków spółdzielni na walnym zgromadzeniu albo zebraniu przedstawicieli. Wspomniane wnioski powinny być przedmiotem uchwał. Nie może być tak, że będzie gotowy projekt uchwały, przygotowany przez zarząd spółdzielni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-311">
          <u xml:id="u-311.0" who="#EdmundBorawski">Wszyscy mamy pewne doświadczenia, działając w obszarze spółdzielczości. Nie rozumiem wypowiedzi pani Jolanty Kwiatkowskiej. Są przedstawiane zalecenia polustracyjne. Na walnym zgromadzeniu przeprowadzana jest dyskusja. Dopiero na tym jest budowana uchwała w sprawie wniosków polustracyjnych. Inaczej nie da się tego zrobić. Wcześniej każdy z członków ma możliwość zapoznania się z protokołem polustracyjnym, a także wnioskami. W związku z tym na walne zgromadzenie albo zebranie przedstawicieli idzie przygotowany. Jeżeli jest przygotowywana uchwała, odbywa się głosowanie i rozstrzyga większość, to przykro mi, ale taka jest demokracja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-312">
          <u xml:id="u-312.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Po wystąpieniu prof. Małgorzaty Wrzołek-Romańczuk zarządzę głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-313">
          <u xml:id="u-313.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Nie neguję praktyki jak najbardziej wadliwej, na którą powołała się pani Jolanta Kwiatkowska. Nie mogę jednak znaleźć przepisu, także w obecnych uregulowaniach, który nakazywałby wyłącznie głosowanie albo za uchwałą zarządu, albo przeciwko niej, i nie pozwalałby członkom na wnoszenie uwag. Praktyka może być bardzo naganna, odmienna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-314">
          <u xml:id="u-314.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez posłankę Annę Borucką-Cieślewicz i posła Pawła Poncyljusza do art. 23 par. 1 pkt 5? Stwierdzam, że Komisja przy 2 głosach za, 7 przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę zgłoszoną przez posłankę Annę Borucką-Cieślewicz i posła Pawła Poncyljusza do art. 23 par. 1 pkt 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-315">
          <u xml:id="u-315.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-316">
          <u xml:id="u-316.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 23 par. 1 pkt 5 w brzmieniu z przedłożenia prezydenckiego. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 23 par. 1 pkt 5. Czy są uwagi do pkt 6?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-317">
          <u xml:id="u-317.0" who="#StanisławRydzoń">Zamiast „nadwyżki bilansowej” powinniśmy wpisać „zysku”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-318">
          <u xml:id="u-318.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Oczywiście, zostanie to ujednolicone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-319">
          <u xml:id="u-319.0" who="#JerzyJankowski">Przypomnę, że podczas wyjazdowego posiedzenia Komisji mówiliśmy też o artykule, w którym mamy definicję nadwyżki bilansowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-320">
          <u xml:id="u-320.0" who="#JacekWerner">Jeżeli miałoby zostać zlikwidowane pojecie „nadwyżki bilansowej”, to trzeba by się było przekopać przez znaczną część ustawodawstwa podatkowego. Z uwagi na uszanowanie pewnej tradycji ustawodawstwo podatkowe przyjmuje terminologię „nadwyżka bilansowa”. Oczywiście, że wspomniane dwa pojęcia sprowadzają się do tego samego. Nie można jednak nagle zastępować jednego sformułowania drugim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-321">
          <u xml:id="u-321.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przedstawiciel Ministerstwa Finansów ma rację. Terminologia ta zostanie ujednolicona w całym projekcie ustawy. Już raz o tym dyskutowaliśmy. Proszę, aby Biuro Legislacyjne sprawdziło, jak zostało to zapisane w ustawie o rachunkowości i w innych ustawach. Chodzi o to, żeby zapis był poprawny. Rozumiem, że co do intencji nie ma uwag. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 23 par. 1 pkt 6. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 23 par. 1 pkt 6. Przechodzimy do rozpatrywania pkt 7? Informuję, że do tego punktu zgłosili poprawki: poseł Edmund Borawski, poseł Zbigniew Krutczenko i spółdzielnia z Olsztyna. Poseł Zbigniew Krutczenko proponuje skreślić wyrazy „lub wydzierżawienia”. Proszę, aby poseł Edmund Borawski sam przedstawił swoją poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-322">
          <u xml:id="u-322.0" who="#EdmundBorawski">W pkt 7 mowa jest o podejmowaniu uchwał w sprawie zbycia, nabycia lub wydzierżawienia nieruchomości. W moim przekonaniu, sprawy nabycia i wydzierżawiania nieruchomości należą do spraw bieżącego zarządzania. Powinno się to znajdować w kompetencji rady nadzorczej. To w pełni zabezpiecza interesy spółdzielni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-323">
          <u xml:id="u-323.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jest jeszcze jedna poprawka do pkt 7. Zgłosił ją poseł Paweł Poncyljusz, który proponuje uzupełnić ten punkt sformułowaniem „albo akcji i udziałów w innych podmiotach gospodarczych”. A więc, mamy już trzy poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-324">
          <u xml:id="u-324.0" who="#TeresaOstrowska">Z obowiązku przedstawię stanowisko rządu. Należy sobie postawić pytanie, dlaczego w pkt 7 wymienia się zawarcie umowy dzierżawy nieruchomości spółdzielni, a pomija się ustanowienie na niej hipoteki lub innych praw rzeczowych, np. użytkowania. Na marginesie chciałabym się odnieść do poruszanej przez posła Edmunda Borawskiego kwestii wydzierżawiania. O ile dobrze pamiętam, w ustawie o samorządzie gminnym znajduje się regulacja, z której wynika, iż do rady należy wydzierżawianie na okres dłuższy niż 3 lata. Chodzi tu o wchodzenie w dłuższe stosunki zobowiązaniowe. Z tego, co się zorientowałam, kwestia wydzierżawiania, jak i ustanawiania hipotek, na gruncie obecnie obowiązującego Prawa spółdzielczego, należy do kompetencji rady nadzorczej. W projekcie takiej kompetencji rady nadzorczej się nie przewiduje. Opowiadam się za dogłębnym przeanalizowaniem, czy wykreślić z pkt 7 sformułowanie „wydzierżawienia”, a także za uwzględnieniem kwestii hipotek i ustanawiania ograniczonych praw rzeczowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-325">
          <u xml:id="u-325.0" who="#JerzyJankowski">Pamiętam dyskusję sprzed chyba 8 laty, przy poprzedniej nowelizacji Prawa spółdzielczego. Wtedy przyjęliśmy pewną konstrukcję generalną. Wszystko, co było związane z pozbawianiem czy uszczuplaniem majątku spółdzielni, miało być przeprowadzane uchwałą walnego zgromadzenia albo zebrania przedstawicieli. Wszystkie te decyzje, które wiązały się z przysparzaniem, powiększaniem majątku spółdzielni, np. kupno działki, wchodziły w skład kompetencji rady nadzorczej. Teraz przyjęliśmy bardzo niebezpieczną konstrukcję. Rozumiem, że obecnie rada nadzorcza ma być tylko organem kontrolnym. Pewnej rzeczy nie mogę sobie jednak wyobrazić. Jak spółdzielnia, działając w warunkach gospodarki rynkowej - nieważne czy mieszkaniowa, mleczarska czy jakakolwiek inna - ma nabyć nieruchomość? Decyzję musi podjąć walne zgromadzenie lub zebranie przedstawicieli. Przyjęliśmy konstrukcję, że każde zebranie przedstawicieli trzeba poprzedzić zebraniami grup członkowskich. A więc, w czasie wypracowywania decyzji może się okazać, że już nie ma potrzeby jej podejmować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-326">
          <u xml:id="u-326.0" who="#GabrielaMasłowska">To nie jest biznes.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-327">
          <u xml:id="u-327.0" who="#JerzyJankowski">Powiedzmy, że chcę budować osiedle domów. Jest intratna działka do kupienia. Moim konkurentem będzie deweloper. Deweloper będzie mógł podjąć decyzję od razu. A ja będę musiał prosić burmistrza, żeby zaczekał, aż zwołam zebranie przedstawicieli. Gdy będę miał uchwałę, przyjdę kupić działkę. Kto będzie na mnie czekał? To, co mówiłem, nie odnosiło się do zbywania. Tu mamy pełną zgodę. Żadnego ruchu majątku na zewnątrz, który uszczuplałby majątek spółdzielczy. W zespole o tym także dyskutowaliśmy. Jeżeli mówimy o nabywaniu majątku, poszerzaniu bogactwa spółdzielni, to nie wiem, czy nie należałoby tych spraw przenieść do kompetencji rady. Wcale się nie upieram, że tak ma być. Przedstawiam to, co sygnalizują moi koledzy z różnych branż spółdzielczości. Nabywanie w drodze decyzji walnego zgromadzenia utrudni bieżącą działalność. Ma to znaczenie tym bardziej, że wprowadzamy inaczej ukształtowaną odpowiedzialność cywilną, wprowadzamy odpowiedzialność karną. Zachowanie rady nadzorczej jako instytucji wyłącznie kontrolnej będzie miało także ten skutek, że czynsz, opłatę eksploatacyjną w spółdzielni będzie ustalał zarząd. W tym zakresie poszliśmy trochę za daleko. Powinniśmy się nad tym zastanowić. Wcale nie twierdzę, że mam rację. Sygnalizuję tylko problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-328">
          <u xml:id="u-328.0" who="#GabrielaMasłowska">Nabycie, wbrew pozorom, może stać się powodem perturbacji, strat. Mogę podać przykład sławnej spółdzielni lubartowskiej, która kupiła akcje czy też zainwestowała w banku zagranicznym. Przewodniczący Jerzy Jankowski mówił o pewnej zasadzie. Nabycie działki niekoniecznie musi być na rękę spółdzielcom. Poza tym to są ich pieniądze. Dlaczego spółdzielcy mają nie decydować o tym, jak je zainwestować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-329">
          <u xml:id="u-329.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk ma przed sobą poprawkę posła Pawła Poncyljusza, której treść przed chwilą przytoczyłam. Poseł Paweł Poncyljusz proponował uzupełnić pkt 7 w art. 23 par. 1 sformułowaniem „albo akcji i udziałów w innych podmiotach gospodarczych”. Proszę, żeby prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk odniosła się do wszystkich uwag, także do tych zgłoszonych przez prokurator Teresę Ostrowską w imieniu rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-330">
          <u xml:id="u-330.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Wytyczenie granicy i wyspecyfikowanie czynności, których wyłącznie powinno dokonywać walne zgromadzenie, i tych, które mają przypaść innym organom, jest zadaniem szalenie trudnym. Trzeba wyważyć dążenie do zapewnienia ogółowi członków wpływu na całość funkcjonowania i gospodarkę spółdzielni, a z drugiej strony pewne możliwości sprawnego, operatywnego jej działania. Katalog czynności, jaki zawarto w pkt 7, zespół uznał za optymalny, zwłaszcza w sytuacji, gdy następuje istotne przemodelowanie kompetencji rady nadzorczej. Nie jestem przekonana, czy inne czynności, takie jak nabywanie akcji, powinny przypadać walnemu zgromadzeniu. Mamy już pewien element, który zapobiegnie „nadużyciom” w tej materii. W pkt 11 w art. 23 par. 1 przewiduje się oznaczanie najwyższej sumy, do której spółdzielnia może zaciągać zobowiązania. To jest jakiś wyznacznik działań zarządu. Od razu uprzedzę wątpliwości prokurator Teresy Ostrowskiej. Ograniczenie to ma charakter głównie wewnętrzny, ale w powiązaniu z pełną odpowiedzialnością członków zarządu może spełniać oczekiwania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-331">
          <u xml:id="u-331.0" who="#EdmundBorawski">Chcę nawiązać do wypowiedzi prof. Małgorzaty Wrzołek-Romańczuk. Mamy na uwadze sprawne zarządzanie firmą na rynku. Dotyczy to również spółdzielni. Jeżeli są jakieś obiekcje związane z przeniesieniem określonych spraw do kompetencji rady nadzorczej, to może przeczytam treść poprawki do pkt 7, którą ostatecznie zaproponowaliśmy: „podejmowanie uchwał w sprawie zbycia nieruchomości, przedsiębiorstwa, gospodarstwa rolnego spółdzielni, jej zakładu albo innej wyodrębnionej jednostki organizacyjnej, jeżeli wartość przedmiotu zbycia przekracza określoną kwotę w statucie”. Musimy mieć na uwadze sprawne zarządzanie i zachowywanie się na rynku. Jeżeli odwołujemy się też do statutu, to delegaci na zebranie przedstawicieli albo członkowie na walnym zgromadzeniu niech doprecyzują, że upoważniają zarząd do dokonywania pewnych ruchów do określonej kwoty. To jest podobny mechanizm do zobowiązań maksymalnych. Chodzi o pewien ogranicznik, który stwarza pewne bezpieczeństwo dla firmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-332">
          <u xml:id="u-332.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Czym innym jest samo zaciąganie zobowiązań, oznaczenie pewnej sumy, czym innym wyzbywanie się tak istotnych składników majątkowych, jak: nieruchomość czy przedsiębiorstwo. Kwestia oznaczenia określonej granicy będzie miała skutek wewnętrzny. Nie będzie to wiążące dla osób trzecich. Na dzień dzisiejszy tak to wygląda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-333">
          <u xml:id="u-333.0" who="#JolantaKwiatkowska">Moim zdaniem, należałoby to bardziej uszczegółowić, czy kwota ma być ustalana jednorazowo, czy miesięcznie, czy rocznie, czy od zebrania do zebrania. Określenie samej kwoty niczego nie załatwia. Można małymi kwotami uzyskać duże kwoty. Z groszy można uskładać i milion.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-334">
          <u xml:id="u-334.0" who="#EdmundBorawski">Dotyczyłoby to nieruchomości. A więc, dotyczy to jakiejś tam kwoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-335">
          <u xml:id="u-335.0" who="#JerzyJankowski">Rozpatrywana kwestia jest bardzo trudna. Jeżeli ma to odnosić się do nieruchomości, to mamy do czynienia z wartością wolnorynkową. Nieruchomość warta dzisiaj 2 tys. zł, za pół roku może być warta i 100 tys. zł. Proszę zwrócić uwagę na sytuację powstałą w związku z warszawskimi Złotymi Tarasami. Najpierw miało to kosztować 19.000 tys. zł, a teraz kosztuje 119.000 tys. zł. W tym właśnie kryje się niebezpieczeństwo. Proponowałbym rozważyć pewną sugestię. Wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia ze zbyciem jakiejkolwiek części majątku, zawsze powinna być uchwała walnego zgromadzenia bądź zebrania przedstawicieli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-336">
          <u xml:id="u-336.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy sporną kwestię z pkt 7 mamy rozstrzygać dzisiaj? Czy nie powinniśmy tego pozostawić do późniejszego rozstrzygnięcia, żeby całą sprawę móc jeszcze skonsultować z rządem, który zgłosił uwagę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-337">
          <u xml:id="u-337.0" who="#StanisławKalemba">Zgadzam się z tym, co powiedział poseł Edmund Borawski. Dzisiaj pewne decyzje trzeba podejmować w miarę szybko, sprawnie, jeżeli chce się umiejętnie zachowywać na rynku. Nie może się to odbywać w procedurach, o jakich tu wspominano. Prowadziłem te procedury w spółdzielni i wiem, jak to wszystko wygląda. Czy nie warto rozważyć pójścia w pewnym kierunku? Sprawa wydaje się jednoznaczna, jeśli chodzi o kwestię zbycia. Zapisaliśmy to w kompetencji walnego zgromadzenia. Mam na myśli wydzierżawianie. Zwracam uwagę na to, że są różne nieruchomości. Nie ulega wątpliwości, że w drobnych sprawach decyzję powinien podejmować zarząd. Co to jest nieruchomość? Załóżmy, że jest jakiś nieduży obiekt wolny, do wydzierżawienia na 2–3 miesiące. Jest zainteresowany klient. W tym momencie zarząd powinien podejmować decyzję, a nie prowadzić długotrwałe procedury. W moim przekonaniu, zbycie powinno pozostawać w kompetencjach walnego zgromadzenia. Kwestie dzierżawy i nabycia powinien regulować statut. W każdej spółdzielni jest co innego. Jest to istotne z punktu widzenia operatywnego zarządzania spółdzielnią. Mówię o praktyce, a nie teorii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-338">
          <u xml:id="u-338.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Kwestie, co do których jesteśmy przekonani, choćby w wyniku dzisiejszej dyskusji, powinniśmy rozstrzygać. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za wykreśleniem z pkt 7 w art. 23 par. 1 wyrazów „nabycia lub wydzierżawienia”? Zgodnie z sugestią posła Edmunda Borawskiego zostałoby to przeniesione do kompetencji rady nadzorczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-339">
          <u xml:id="u-339.0" who="#JerzyPolaczek">Zgłaszam wniosek formalny w sprawie sprawdzenia kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-340">
          <u xml:id="u-340.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Mamy kworum. Jeszcze raz pytam, kto opowiada się za wykreśleniem z pkt 7 w art. 23 par. 1 wyrazów „nabycia lub wydzierżawienia”? Stwierdzam, że Komisja 7 głosami, przy 2 przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się, przyjęła poprawkę posła Edmunda Borawskiego do art. 23 par. 1 pkt 7. To, co zostało wykreślone, przenosimy do kompetencji rady nadzorczej. Teraz powinniśmy rozstrzygnąć o losie poprawki posła Pawła Poncyljusza polegającej na poszerzeniu zapisu pkt 7. Prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk do tej poprawki już się odniosła, uznając, iż nie ma potrzeby poszerzenia zapisu. Jeszcze raz przypomnę treść proponowanego uzupełnienia pkt 7: „albo akcji i udziałów w innych podmiotach gospodarczych”. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez posła Pawła Poncyljusza do art. 23 par. 1 pkt 7? Stwierdzam, że Komisja przy 1 głosie za, 7 przeciwnych i 1 głosie wstrzymującym się, odrzuciła poprawkę zgłoszoną przez posła Pawła Poncyljusza do art. 23 par. 1 pkt 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-341">
          <u xml:id="u-341.0" who="#JerzyPolaczek">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-342">
          <u xml:id="u-342.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 23 par. 1 pkt 7, z uwzględnieniem przyjętej wcześniej poprawki? Stwierdzam, że Komisja 7 głosami, przy 1 głosie przeciwnym i braku głosów wstrzymujących się, przyjęła art. 23 par. 1 pkt 7. Do pkt 8 nikt nie zgłosił poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-343">
          <u xml:id="u-343.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Z przepisu określającego, co ma być uregulowane w statucie, wykreśliliśmy upadłość. W związku z tym, czy zapisu pkt 8, w którym jest mowa o postępowaniu upadłościowym, nie należałoby poprawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-344">
          <u xml:id="u-344.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Rzeczywiście, w art. 3 par. 1 pkt 12 wykreśliliśmy upadłość. Przedstawicielka Biura Legislacyjnego ma rację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-345">
          <u xml:id="u-345.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Proszę, żeby to rozstrzygnęła prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk. Mogę się mylić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-346">
          <u xml:id="u-346.0" who="#EdmundBorawski">W art. 23 par. 1 pkt 8 mowa jest o podejmowaniu uchwał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-347">
          <u xml:id="u-347.0" who="#JolantaKwiatkowska">W art. 3 par. 1 pkt 12 była mowa o podziale majątku spółdzielni w razie jej likwidacji lub upadłości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-348">
          <u xml:id="u-348.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Wycofuję swoją uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-349">
          <u xml:id="u-349.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">W art. 23 par. 1 pkt 8 jest wszystko dobrze. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 23 par. 1 pkt 8. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 23 par. 1 pkt 8. Do pkt 9 nikt nie zgłosił uwag ani poprawek. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 23 par. 1 pkt 9. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 23 par. 1 pkt 9. Przechodzimy do omawiania pkt 10. Poseł Edmund Borawski proponuje skreślić w tym punkcie wyrazy „jeżeli powoduje to powstanie zobowiązania spółdzielni przekraczającego kwotę określoną w statucie”. Poseł Paweł Poncyljusz proponuje skreślić cały pkt 10. Proszę, aby prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk odniosła się do tych dwóch poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-350">
          <u xml:id="u-350.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Możliwość przystępowania do innych przedsiębiorców powinna pozostać. Spółdzielniom powinno się dawać szansę uczestniczenia w różnych przedsięwzięciach. Nie pozbawiałabym pkt 10 zawartego w nim ograniczenia. Chodzi o sformułowanie: „jeżeli powoduje to powstanie zobowiązania spółdzielni przekraczającego kwotę określoną w statucie”. Może mieć do czynienia z zaangażowaniem w bardzo różne przedsięwzięcia niebezpieczne dla spółdzielni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-351">
          <u xml:id="u-351.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Najdalej idącą poprawką jest poprawka posła Pawła Poncyljusza. Powinniśmy ją przegłosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-352">
          <u xml:id="u-352.0" who="#JerzyJankowski">Rozumiem, że poseł Paweł Poncyljusz zgłaszając poprawkę do pkt 7, zakładał, iż w konsekwencji jej przyjęcia zostanie skreślony pkt 10. Ostatecznie jego poprawka nie została przyjęta. Poprawka miała na celu zagwarantowanie, żeby zarząd nie mógł dokonywać operacji polegających m.in. na zakupie akcji, bez zgody walnego zgromadzenia. Poprawka posła Pawła Poncyljusza została odrzucona. Jednak w dalszym ciągu zarząd będzie musiał mieć zgodę walnego zgromadzenia, żeby połączyć się z inną firmą albo kupić akcje. To konsumuje złożony przez posła Jerzego Polaczka wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-353">
          <u xml:id="u-353.0" who="#JerzyPolaczek">Powiem tylko tyle, że od godz. 8.15 znajduję się na terenie Sejmu. Jestem już bardzo zmęczony. Proszę raczej o zakończenie dzisiejszego posiedzenia. Posiedzenie miało zakończyć się o godz. 20.00.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-354">
          <u xml:id="u-354.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Zaraz skończymy pracę. Chcę, żebyśmy rozpatrzyli do końca art. 23. Poseł Jerzy Polaczek zawsze ma prawo wycofać wniosek mniejszości. Tak więc, w tej chwili nie musi ustosunkowywać się do sugestii przewodniczącego Jerzego Jankowskiego. Przypominam, że poseł Paweł Poncyljusz proponuje pkt 10 skreślić. Jest to poprawka najdalej idąca. Poseł Edmund Borawski proponuje skreślenie wyrazów „jeżeli powoduje to powstanie zobowiązania spółdzielni przekraczającego kwotę określoną w statucie”. Prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk do tej poprawki już się ustosunkowywała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-355">
          <u xml:id="u-355.0" who="#EdmundBorawski">Rozumiem, że jeżeli walne zgromadzenie podejmuje uchwałę, to ma przedstawione precyzyjnie, jakiej kwoty to dotyczy, itd. W związku z tym ograniczenie zapisu do statutu jest nietrafne, nieżyciowe. Jako przykład weźmy zakup akcji za 1.000 tys. zł. Jeżeli w statucie będzie zapisane, że maksymalna kwota to 1.000 tys. zł, to walne zgromadzenie nie będzie mogło podjąć uchwały dotyczącej kwoty miliona stu złotych. Proszę zwrócić uwagę, że walne zgromadzenie jest najwyższym organem spółdzielni, a jednak pewnej kwoty nie może przekroczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-356">
          <u xml:id="u-356.0" who="#JerzyJankowski">Musi być decyzja walnego zgromadzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-357">
          <u xml:id="u-357.0" who="#EdmundBorawski">To statut będzie określał. Proszę zwrócić uwagę na drugą część zapisu pkt 10: „jeżeli powoduje to powstanie zobowiązania spółdzielni przekraczającego kwotę określoną w statucie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-358">
          <u xml:id="u-358.0" who="#JerzyJankowski">Proponowałbym skreślenie części zdania następującej po przecinku. Mielibyśmy wtedy święty spokój.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-359">
          <u xml:id="u-359.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Poseł Edmund Borawski właśnie to proponuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-360">
          <u xml:id="u-360.0" who="#JerzyJankowski">Trzy dni temu spółdzielnia mieszkaniowa w Lubartowie chciała wzbogacić wszystkich członków i kupiła akcje na giełdzie. Dzisiaj się „rozkraczyła” i nikt nie wie, jak to teraz spłacać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-361">
          <u xml:id="u-361.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proszę prof. Małgorzatę Wrzołek-Romańczuk o ustosunkowanie się do przedstawionych argumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-362">
          <u xml:id="u-362.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Również muszę odwołać się do zmęczenia. W tej chwili nie potrafię bardzo precyzyjnie myśleć. Sformułowanie pkt 10 byłabym skłonna rozumieć w ten sposób, że dopiero po przekroczeniu kwoty określonej w statucie potrzebne jest podjęcie uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-363">
          <u xml:id="u-363.0" who="#JerzyJankowski">Wszyscy jesteśmy zmęczeni. Prawdą jest, że trochę się zapędziłem. Przepraszam, ale to wynik zmęczenia. Oczywiście nabycie akcji nie powoduje zobowiązań. Zobowiązania wynikałyby z faktu przejęcia przedsiębiorstwa. Jeszcze raz przepraszam za swój błąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-364">
          <u xml:id="u-364.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Nabycie akcji powoduje zobowiązanie do zapłaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-365">
          <u xml:id="u-365.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Odbyliśmy dyskusję nad pkt 10 w art. 23 par. 1. Nie będziemy jej kontynuowali. Bardzo proszę prof. Małgorzatę Wrzołek-Romańczuk o przygotowanie odpowiedzi na wyrażone wątpliwości i pytania, a także o odniesienie się do tego, czy możemy w pkt 10 skreślić sformułowanie „jeżeli powoduje to powstanie zobowiązania spółdzielni przekraczającego kwotę określoną w statucie”. Następne posiedzenie Komisji odbędzie się dnia 9 marca. Szukamy sali od godz. 15.00. Na razie mamy od godz. 17.00. Dziękuję wszystkim za udział w dzisiejszym spotkaniu. Zamykam posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy - Prawo spółdzielcze.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>