text_structure.xml 62.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewKaniewski">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej. Witam państwa posłów, witam przedstawicieli rządu i zaproszonych na posiedzenie przedstawicieli organizacji środowiskowych i twórczych. Porządek dzienny przewidywał rozpatrzenie dwóch sprawozdań podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz poselskiego - o zmianie ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym oraz rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz zmianie niektórych innych ustaw. Od czasu zakończenia prac przez podkomisję zajmującą się projektami ustaw dotyczących zagospodarowania przestrzennego pojawiło się wiele nowych propozycji, wymagających przeanalizowania. „Z marszu” trudno będzie je rozpatrzyć. W związku z tym na dzisiejszym posiedzeniu zajmiemy się jedynie rządowym projektem ustawy o nowelizacji Prawa budowlanego. Być może uda nam się zakończyć rozpatrywanie sprawozdania podkomisji w dniu dzisiejszym, co nie będzie takie łatwe - sprawozdanie liczy 35 stron. Poproszę przewodniczącą podkomisji, panią posłankę Ewę Janik, o krótkie scharakteryzowanie przebiegu prac nad projektem ustawy o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#EwaJanik">Praca nad projektami ustaw - Prawo budowlane oraz ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym była dla nas dość trudna, ponieważ zapisy obu ustaw zawierają regulacje specjalistyczne. Siłą rzeczy nasz udział w przygotowaniu sprawozdania sprowadzał się do wysłuchiwania opinii ekspertów oraz przedstawicieli środowisk zawodowych i twórczych, zainteresowanych funkcjonowaniem obu aktów prawnych. W przypadku ustawy Prawo budowlane zgłoszonych było wiele uwag i propozycji, które strona rządowa wnikliwie analizowała. Wiele z tych propozycji znalazło się w sprawozdaniu podkomisji, które dzisiaj rozpatrujemy. Ze strony parlamentarzystów nie było do projektu uwag o charakterze merytorycznym. Mam dosyć komfortową sytuację, ponieważ dysponujemy już poprawionym i uzupełnionym projektem rządowym, uwzględniającym szeroką dyskusję prowadzoną na posiedzeniach podkomisji. Z tych powodów, jeśli pan przewodniczący pozwoli, nie będę omawiać wszystkich zmian. Trudno byłoby mi się do nich odnieść, gdyż rodziły się one w trakcie dialogu w gronie fachowców i parlamentarzystów. Wszystkie zmiany zawarte są w sprawozdaniu, którym państwo dysponujecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewKaniewski">Podkomisja starała się uwzględnić maksymalną liczbę różnych uwag i propozycji kierowanych bądź przez państwa posłów, bądź przez organizacje zainteresowane tą tematyką. Staraliśmy się przyjmować jak najmniej rozwiązań w drodze głosowania, a jak najwięcej w trybie konsensusu. Mam nadzieję, że projekt ustawy przedłożony przez podkomisję w jakiejś przynajmniej części zadowala zainteresowane strony i organizacje. Jest oczywiście pewnym kompromisem w stosunku do wielu poglądów i opinii oraz bardzo szczegółowych rozwiązań. Nie oznacza to, że nie mogą pojawić się jeszcze inne wnioski - ale to jest już prawo każdego z posłów. Przystępujemy do procedowania sprawozdania podkomisji. Czy są uwagi do tytułu ustawy? Nie ma. Rozpatrujemy art. 1. Czy do zmian od nr 1 do 3 są uwagi? Nie ma; zostały przyjęte. Czy są uwagi do zmiany nr 4, dotyczącej art. 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#StanisławZieleniewski">Jeszcze przed dokonaniem zmian w rządowym projekcie ustawy, o których mówiła pani posłanka Ewa Janik, zgłosiliśmy propozycję zmiany formy i redakcji art. 5. Tekst tej poprawki skierowaliśmy do przewodniczącego Komisji Nadzwyczajnej, ale poprawka nie została uwzględniona w sprawozdaniu podkomisji. Chcieliśmy zatem prosić o jej uwzględnienie. Nasze uzasadnienie jest takie, że poprawka, naszym zdaniem, porządkuje art. 5, rozbijając go na dwa ustępy i w pełnym zakresie wiąże z warunkami technicznymi i przepisami techniczno-budowlanymi. Uwzględnia także inne propozycje, które się urodziły w ostatnim okresie stosowania prawa. W proponowanej wersji art. 5 nie ma żadnych nowości oraz trudnych lub kontrowersyjnych rozwiązań. Nasza propozycja została także wstępnie uzgodniona ze stroną rządową, której przedstawiciele zapewne zechcą się wypowiedzieć na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewKaniewski">Ponieważ nie wszystkim posłom propozycja nowej redakcji art. 5 jest znana, proszę o jej przedstawienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławZieleniewski">Oto nowa treść art. 5: „1. Obiekt budowlany wraz ze związanymi z nim urządzeniami budowlanymi należy, biorąc pod uwagę przewidywany okres użytkowania, projektować i budować w sposób określony w przepisach, w tym techniczno-budowlanych, oraz zgodnie z zasadami wiedzy technicznej, zapewniając:</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#StanisławZieleniewski">1) spełnienie wymagań podstawowych, dotyczących:</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#StanisławZieleniewski">a) bezpieczeństwa konstrukcji,</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#StanisławZieleniewski">b) bezpieczeństwa pożarowego,</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#StanisławZieleniewski">c) bezpieczeństwa użytkownika,</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#StanisławZieleniewski">d) odpowiednich warunków higienicznych i zdrowotnych oraz ochrony środowiska,</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#StanisławZieleniewski">e) ochrony przed hałasem i drganiami,</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#StanisławZieleniewski">f) oszczędności energii i odpowiedniej izolacyjności cieplnej przegród.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#StanisławZieleniewski">2) warunki użytkowe zgodne z przeznaczeniem obiektu, w szczególności w zakresie:</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#StanisławZieleniewski">a) zaopatrzenia w wodę i energię elektryczną oraz odpowiednio do potrzeb w energię cieplną i paliwa przy założeniu efektywnego wykorzystania tych czynników,</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#StanisławZieleniewski">b) usuwania ścieków, wody odpadowej i odpadów.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#StanisławZieleniewski">3) możliwość utrzymywania właściwego stanu technicznego,</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#StanisławZieleniewski">4) niezbędne warunki do korzystania z obiektów użyteczności publicznej i mieszkaniowego budownictwa wielorodzinnego przez osoby niepełnosprawne, w szczególności poruszające się na wózkach inwalidzkich,</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#StanisławZieleniewski">5) warunki bezpieczeństwa i higieny pracy,</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#StanisławZieleniewski">6) ochronę ludności zgodnie z wymaganiami obrony cywilnej,</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#StanisławZieleniewski">7) ochronę zabytków i opiekę nad zabytkami,</u>
          <u xml:id="u-6.16" who="#StanisławZieleniewski">8) odpowiednie usytuowanie na działce budowlanej,</u>
          <u xml:id="u-6.17" who="#StanisławZieleniewski">9) poszanowanie występujących w zasięgu oddziaływania obiektu, uzasadnionych interesów osób trzecich,</u>
          <u xml:id="u-6.18" who="#StanisławZieleniewski">10) warunki bezpieczeństwa i ochrony zdrowia osób przebywających na terenie budowy. 2</u>
          <u xml:id="u-6.19" who="#StanisławZieleniewski">. Obiekt budowlany należy użytkować w sposób zgodny z jego przeznaczeniem i wymaganiami ochrony środowiska oraz utrzymywać w należytym stanie technicznym i estetycznym, nie dopuszczając do nadmiernego pogorszenia jego właściwości użytkowych i sprawności technicznej, w szczególności w zakresie związanym z wymaganiami, o których mowa w ust. 1 pkt 1–7”. W tekście, który niektórzy z państwa mają, wytłuszczonym drukiem zaznaczyliśmy wszystkie nowe sformułowania w stosunku do wersji poprzedniej, to znaczy do przedłożenia rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy można pana ministra Andrzeja Urbana prosić o opinię na temat proponowanych zmian w art. 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejUrban">W przedstawionej wersji art. 5 nie ma żadnych zmian merytorycznych, a jedynie uzupełnienia. W gruncie rzeczy jest to bardziej poprawna pod względem redakcyjnym wersja tego przepisu; nie mamy do niej uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewKaniewski">Proponuję przyjąć nową wersję art. 5. Czy są do niej uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZygmuntGarwoliński">My wielokrotnie prosiliśmy o nieskreślanie w art. 5 ustępu 2. Twierdzimy, że skreślenie tego przepisu prowadzi do dowolnej interpretacji określenia, co obejmuje ochrona interesów osób trzecich. Jeśli przystępujemy do nowelizacji prawa i chcemy je uporządkować, to takie działanie zmierza w zupełnie odwrotnym kierunku. Nie jest to porządkowanie sprawy, ale wprost przeciwnie - tylko ją zaciemnia. Wiele razy już taki pogląd przedstawialiśmy państwu i jeszcze raz prosimy o uwzględnienie naszej propozycji. Napisaliśmy to zresztą w naszym stanowisku, przesłanym Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewKaniewski">To jednak jest inna sprawa, nie dotycząca propozycji przedstawionej przez pana Stanisława Zieleniewskiego. Czy do nowej wersji art. 5 ktoś z państwa posłów ma uwagi? Uwag nie ma, co oznacza, że przyjęliśmy art. 5 w jego nowym brzmieniu. Ponieważ Polski Związek Inżynierów i Techników jest przeciwny skreśleniu ust. 2, proszę przedstawicieli rządu o podanie powodów, dla których przepis ten uległ skreśleniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#RobertDziwiński">Propozycja skreślenia ust. 2 z artykułu 5 de facto nie niesie za sobą żadnych skutków legislacyjnych z tego względu, że ust. 1 w obecnym brzmieniu wybiórczo wskazuje, jakie prawa osób trzecich są chronione przepisami Prawa budowlanego. Podkreślam, że obecny przepis robi to wybiórczo, a sam nie stanowi podstawy ani do orzekania, ani do żądania ochrony jakiegoś interesu osób trzecich. Była to zatem jedynie informacja nieposiadająca treści normatywnej. Ochrona interesów osób trzecich odbywa się poprzez szczegółowe zapisy w dalszych przepisach Prawa budowlanego, gdzie jest mowa o tym, kto dostaje decyzję, kto ma prawo się odwołać od tej decyzji, jaka jest zawartość decyzji, jak się odbywa postępowanie naprawcze. Kwestie te jednak przede wszystkim regulują przepisy techniczno-budowlane oraz Kodeksu cywilnego, mówiące np. o dostępie do drogi publicznej, służebności dróg itd. Tak więc ust. 2 w obecnym brzmieniu nie dość, że nie wprowadza żadnej nowej jakości, to jeszcze zaciemnia obraz, wskazując tylko niektóre interesy osób trzecich, które mogą być chronione, i do tego nie na podstawie tego przepisu, ale zupełnie innych. Stąd wzięła się nasza propozycja jego skreślenia z uwagi na brak treści normatywnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy ktoś z państwa posłów chce przejąć propozycję Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa? Nikt się nie zgłasza. Pozostaje wersja z przedłożenia podkomisji wraz ze zmianą, którą zaproponował przedstawiciel Kongresu Budownictwa. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 5; czy są do niej uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#GrzegorzChodkowski">Ponieważ pan przewodniczący był uprzejmy na początku rozpatrywania sprawozdania podkomisji wymienić artykuł, a potem operować numerami zmian, przegapiliśmy art. 4, którego dotyczy zmiana nr 3. Chciałbym wrócić do tego artykułu. Stowarzyszenie Architektów Polskich obstaje przy utrzymaniu dotychczasowego art. 4. w brzmieniu: „Obiekt budowlany i związane z nim urządzenia należy projektować w sposób zapewniający formę architektoniczną dostosowaną do krajobrazu i otaczającej zabudowy”. Skreślenie tego przepisu jest błędem zasadniczej wagi. Naszym zdaniem jest to jedyny artykuł, który cokolwiek mówi w całej ustawie o ładzie przestrzennym, o zgodności formy architektonicznej z krajobrazem i otaczającą zabudową. Jak zaznaczyłem w piśmie skierowanym do Komisji, usunięcie tego przepisu znaczy ni mniej ni więcej tylko to, że „władza” uważa, iż dostosowanie formy architektonicznej do krajobrazu i otaczającej zabudowy jest szkodliwe, a co najmniej zbędne dla programu rządowego „Przedsiębiorczość - Rozwój - Praca”. Świadczy to o braku potrzeby ładu przestrzennego i o rozumieniu takiego ładu jako przeszkody na drodze rozwoju przedsiębiorczości i gospodarki. Nie chcę używać mocnych słów, a swoje argumenty podałem ma piśmie. Uważam, że o ile utrzymanie tego artykułu niekoniecznie ma wpływ na możliwość egzekwowania zawartych w nim treści, to usunięcie go źle świadczy o nas wszystkich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ZbigniewKaniewski">W związku z tym, że nie wszyscy pracowali w podkomisji, prosiłbym przedstawicieli rządu o ponowne wyjaśnienie motywów, jakimi kierował się rząd, dokonując skreślenia art. 4 z ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejUrban">Zdecydowaliśmy o skreśleniu art. 4 na podstawie opinii, że artykuł ten nie ma żadnych treści normatywnych. Na ten temat toczyła się długa dyskusja, między innymi także na posiedzeniach Komisji Nadzwyczajnej, a także w Komisji Infrastruktury. I to był powód najważniejszy. O skreśleniu art. 4 zdecydowało także to, że można się posługiwać nim również w sposób, który budzi sprzeciw samych architektów. Powołam się w tym miejscu na czasopismo „Kalejdoskop budowlany”. W tekście zamieszczonym w tym piśmie dwóch architektów bardzo negatywnie wypowiada się na temat art. 4, uważając, że może być on wykorzystywany przez organy administracji architektoniczno-budowlanej. Przypomnę, że art. 4 mówi o dostosowaniu formy architektonicznej do krajobrazu i otaczającej zabudowy. Zapis ten miał tylu zwolenników co przeciwników. Uważamy, że Prawo budowlane powinno nieść za sobą treści normatywne, a nie zawierać pobożnych życzeń. Nie powinno też dawać urzędnikom prawa do bardzo subiektywnej oceny, czy dana forma architektoniczna jest dostosowana do krajobrazu i otaczającej zabudowy, czy nie. Wrócę do wspomnianego artykułu w „Kalejdoskopie budowlanym”. Wypowiadali się w nim dwaj architekci: Szymon Wojciechowski, prezes zarządu spółki „APA-Wojciechowski”, oraz dr inż. arch. Antoni Taraszkiewicz, który jest nauczycielem akademickim. Obydwaj stwierdzili, że art. 4 może rodzić korupcję, gdyż pozwala na dowolną interpretację przez urzędników sposobu dostosowania architektury do krajobrazu i otaczającej zabudowy. To były podstawowe powody skreślenia art. 4. O innych szczegółowych powodach nie będę już mówił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewKaniewski">Proponuję, byśmy już nie kontynuowali dyskusji, zwłaszcza że podkomisja podzieliła pogląd rządu, wyrażając opinię, że jeśli dokonujemy modyfikacji prawa budowlanego, nie powinniśmy wprowadzać do niego rozwiązań dających możliwość dowolnej interpretacji przez urzędników. Prawo ma być jasne, czytelne i dawać jednoznaczne rozstrzygnięcia. Przechodzimy do kolejnych zmian. Czy są uwagi do zmian 5–9? Nie ma; zostały przyjęte. Zmiana nr 10 dotyczy art. 12. Czy są do niej uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WiesławOkoński">Od początku procedowania tej ustawy jestem przeciwny zapisowi, który znajduje się w art. 12 ust. 2, a obecnie w zmianie nr 10. W przepisie tym znajduje się stwierdzenie, że uprawnienia budowlane będą wydawane przez organ samorządu zawodowego. Proponowałem i nadal proponuję powrót do zapisu mówiącego, że uprawnienia budowlane będą wydawane przez wojewodę. Motywuję to tym, że powoływanie komisji egzaminacyjnej, ustalanie wynagrodzenia dla egzaminatorów, przeprowadzanie egzaminów i wydawanie decyzji o przyznaniu uprawnień budowlanych powinny pozostać w gestii samorządu zawodowego, natomiast same uprawnienia byłyby wydawane przez wojewodę. Obecnie młodzi inżynierowie, którzy nie są członkami izb zawodowych, nie mogą wykonywać swojego zawodu. Podobnie zresztą jak i osoby posiadające uprawnienia budowlane i niewpisane na listę danego samorządu zawodowego. Stąd moja propozycja zmiany brzmienia ust. 2 art. 12.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy mógłbym poprosić o opinię przewodniczącą podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#EwaJanik">Dokonanie zmiany proponowanej przez pana posła Wiesława Okońskiego wymaga nowelizacji zupełnie innej ustawy, a mianowicie ustawy o izbach zawodowych architektów, inżynierów budownictwa oraz urbanistów. Ponadto wydawanie zezwoleń, zwanych uprawnieniami budowlanymi, przez korporacje zawodowe, dotyczy kilku zawodów. Jest to kwestia wyboru politycznego funkcjonowania poszczególnych grup zawodowych o szczególnych uprawnieniach i odpowiedzialności. W podobny sposób normuje się pracę lekarzy, prawników i osób wykonujących wiele innych zawodów. Jeżeli już w Polsce zdecydowaliśmy się globalnie na takie rozstrzygnięcia, to nie bardzo widzę powód, dla którego należałoby obarczać administrację państwową obowiązkiem udzielania zezwoleń zawodowych. Ubieganie się o wykonywanie samodzielnych funkcji technicznych leży w gestii każdego człowieka z odpowiednim wykształceniem zawodowym. Każdy ma takie same szanse, nic nie stoi na przeszkodzie, aby młody specjalista otrzymał uprawnienia zawodowe, bo nie jest to aż tak bardzo trudne. Również nie wiem, dlaczego akurat wojewoda miałby o tym decydować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ZofiaBorous">Chcę podziękować panu posłowi Wiesławowi Okońskiemu za jego wystąpienie. Nie wiem, czy to właśnie wojewoda powinien rozstrzygać o wydaniu uprawnień budowlanych, natomiast jako pracownik firm związanych z nowymi technologami muszę stwierdzić, że sytuacja fachowców z tak zwanymi uprawnieniami zawodowymi na rynku pracy jest tragiczna. Jeżeli istnieje możliwość pomocy młodym specjalistom i ułatwienia im dostępu do uprawnień zawodowych, to trzeba to zrobić. Obecnie firmy zatrudniają fachowców, którzy znają nowe technologie i to oni jedynie przystawiają na dokumentach swoje pieczątki. Bardzo bym prosiła o to, aby drzwi prowadzące do zatrudnienia młodych fachowców, zwłaszcza w zakresie nowych technologii, zostały szerzej otwarte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ZbigniewKaniewski">Proszę o stanowisko rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#RobertDziwiński">Obawiam się, że wynikło jakieś nieporozumienie z młodymi fachowcami. Procedura uzyskiwania uprawnień zawodowych według projektu omawianego Prawa budowlanego pozostaje tak sama, jaka obowiązuje od wielu lat. Zmienił się jedynie organ nadający uprawnienia zawodowe. Nie nadaje ich wojewoda, jak poprzednio, tylko właściwa izba samorządu zawodowego. Nie wiem, skąd wzięło się przekonanie, że młodzi inżynierowie nie uzyskają teraz uprawnień zawodowych. Muszą tylko złożyć wniosek, złożyć egzamin przed właściwą komisją egzaminacyjną i dostają uprawnienia. Podobnie dzieje się obecnie, tyle tylko, że nie będzie podpisywał tych uprawnień wojewoda, ale przewodniczący komisji kwalifikacyjnej właściwej izby zawodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejUrban">Do wypowiedzi mego zastępcy dodam tylko, że zmiany proponowane przez pana posła Wiesława Okońskiego, o czym zresztą wspomniała pani przewodnicząca, nie stanowią materii ustawy Prawo budowlane, ale ustawy o izbach zawodowych architektów, inżynierów budownictwa oraz urbanistów. Dlatego trudno nam dyskutować przy rozpatrywaniu sprawozdania podkomisji nad zasadniczą zmianą, dającą podstawy egzystencji izb zawodowych. Trudno jest dokonywać zmian ustrojowych w ustawie o izbach zawodowych poprzez Prawo budowlane. Przykro mi bardzo, ale nie mam upoważnienia rządu do wypowiadania się na temat ustawy o samorządzie zawodowym architektów, inżynierów budownictwa oraz urbanistów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ZbigniewKaniewski">Podkomisja podzieliła ten punkt widzenia, by ustawą Prawo budowlane nie zmieniać ustawy o samorządzie zawodowym, tym bardziej że zmiana jest daleko idąca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WiesławOkoński">Przypomnę tylko, że tytuł omawianego dzisiaj sprawozdania ustawy brzmi: o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz o zmianie niektórych ustaw. Musimy zdawać sobie sprawę, że pozostawienie zapisu art. 12 ust. 2 powoduje podrożenie kosztów inwestycji. Przynależność do izby pociąga za sobą koszty opłacenia składki członkowskiej oraz koszty ubezpieczenia. Kto będzie ponosił te koszty, kogo stać na płacenie miesięcznych składek w wysokości 50 zł? Przecież nowelizacja ustawy miała ułatwić, a nie utrudnić przedsiębiorczość w budownictwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy pan poseł ma przygotowaną propozycję zmiany treści ust. 2 w art. 12, aby można było przegłosować wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WiesławOkoński">Moja propozycja jest prosta: proponuję w przedostatnim wierszu ust. 2 art. 12 zastąpienie wyrazów „przez organ samorządu zawodowego” wyrazami „przez wojewodów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZbigniewKaniewski">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem propozycji pana posła Wiesława Okońskiego? Stwierdzam, że Komisja 2 głosami za, przy 7 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę pana posła Wiesława Okońskiego. Przypominam, że pan poseł może zgłosić wniosek mniejszości. Przypominam to wszystkim tym, którzy zechcą jeszcze składać wnioski mniejszości, aby zrobili to do zakończenia posiedzenia Komisji. Wnioski na piśmie powinny być złożone do sekretariatu Komisji lub do Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu. To pozwoli wpisać je w sprawozdaniu Komisji do wniosków mniejszości. Jeżeli tekst nie zostanie zgłoszony w regulaminowym trybie, to nie będzie wniosku mniejszości. Czy są jeszcze inne uwagi do zmiany nr 10? Nie ma uwag. Rozpatrujemy zmianę nr 11. Czy są do niej uwagi? Nie ma. Zmiana nr 12 - czy są do niej uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ZygmuntGarwoliński">Nie wiem, z jakiej przyczyny z poprzedniego tekstu Prawa budowlanego wykreślono z art. 15 zapis mówiący, iż przy nadawaniu tytułu rzeczoznawcy potrzebna jest opinia właściwego stowarzyszenia naukowo-technicznego. Nadawanie tytułu rzeczoznawcy jest bardzo ważnym aktem i opieranie się wyłącznie na dwóch opiniach rzeczoznawców, jak to zrobiono w nowej wersji Prawa budowlanego, jest zdecydowanie niewystarczające. Stowarzyszenie zgłasza wniosek o przywrócenie poprzedniego zapisu, że powinna być opinia odpowiedniego stowarzyszenia naukowo-technicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ZbigniewKaniewski">Proszę pana ministra o stanowisko w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejUrban">Obecnie mamy zupełnie inną sytuację, niż kiedy tytuł rzeczoznawcy był nadawany przez wojewodów. Wtedy potrzebne były opinie właściwego stowarzyszenia naukowo-technicznego. Obecnie uprawnienia rzeczoznawcy nadaje samorząd zawodowy, a więc jest to sprawa środowiskowa. Dlatego uważamy, że nie ma potrzeby, aby zasięgać dodatkowo opinii właściwego stowarzyszenia naukowo-technicznego. Wystarczy opinia środowiska, którego przedstawiciele, zrzeszeni w izbie zawodowej, nadają tytuł rzeczoznawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy ktoś z państwa posłów chce przejąć wniosek przedstawiciela Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa? Nikt się nie zgłasza. Zmianę nr 12 przejęliśmy bez poprawki. Przechodzimy do rozpatrzenia kolejnych zmian nr 13 i 14. Czy są do nich uwagi? Nikt się nie zgłasza. Zmiana nr 15. Czy są do niej uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ZygmuntGarwoliński">Wielokrotnie już zwracałem uwagę na potrzebę zmiany art. 20 w związku z występowaniem pewnej nielogiczności sformułowań w ust. 3 pkt 2. Naprawdę nie ma uzasadnienia stwierdzenie, że budynki mieszkalne jednorodzinne, niewielkie obiekty gospodarcze, inwentarskie i składowe są obiektami o prostej konstrukcji. To nie jest prawda. Dzisiaj budynki jednorodzinne są często obiektami bardzo skomplikowanymi i o wielorakich funkcjach, z basenami kąpielowymi i innymi pomieszczeniami bogatymi w urządzenia. W powszechnym wykonawstwie budynków jednorodzinnych znajdują się jednoprzestrzenne pomieszczenia o dużej rozpiętości. Trudno jest je określić mianem prostej konstrukcji. Poza tym nie wiadomo, co oznacza określenie „niewielkie obiekty gospodarcze”. Dzisiaj obiekty gospodarcze posiadają złożone konstrukcje, elektroniczne urządzenia itd. Proponujemy w art. 20 ust. 3 pkt 2 skreślić końcówkę zdania od słów „jak budynki mieszkalne jednorodzinne”, pozostawiając jednocześnie określenie „prosta konstrukcja”, ale wyjaśnić, co ono oznacza. Proponujemy następujące sformułowanie: „obiekt budowlany o prostej konstrukcji powinien spełniać jednocześnie następujące warunki:</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#ZygmuntGarwoliński">a) wysokość nieprzekraczająca 3 kondygnacji, a wysokość każdej kondygnacji nieprzekraczająca 3 m,</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#ZygmuntGarwoliński">b) rozpiętość elementów konstrukcji nieprzekraczająca 6 m,</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#ZygmuntGarwoliński">c) głębokość posadowienia nie mniej niż 2,0 m.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#ZygmuntGarwoliński">d) elementy konstrukcyjne są statycznie wyznaczalne”.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#ZygmuntGarwoliński">Bardzo prosimy o taki zapis, który wyklucza nieporozumienia mogące spowodować katastrofę budowlaną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#ZbigniewKaniewski">Sprawa ta była już dyskutowana na posiedzeniach podkomisji. Ponieważ jednak nie wszyscy członkowie Komisji uczestniczyli w pracach podkomisji, poproszę przedstawiciela GUNB o zajęcie stanowiska wobec propozycji Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#RobertDziwiński">Rzeczywiście, w pracach nad nowelizacją ustawy ten przepis był najdłużej dyskutowany. Nie udało się podkomisji wypracować jednoznacznego stanowiska, które byłoby zgodne z propozycją Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa. Wydaje się jednak, że obecny zapis, znajdujący się w projekcie ustawy, odpowiada temu zapisowi, który funkcjonował w poprzedniej wersji ustawy - Prawo budowlane, to znaczy od 1 stycznia 1995 roku. Wbrew opinii mojego przedmówcy z Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa przepis ten nie budził większych wątpliwości w orzecznictwie. Organy administracji doskonale oceniają, co jest obiektem o prostej konstrukcji, a co nim nie jest. Zaproponowane przez PZITB warunki, jakim powinna odpowiadać prosta konstrukcja, są selektywne i przykładowe i mogą również obejmować większe obiekty budowlane. Niektóre mieszkalne budynki jednorodzinne nie mieściłyby się w tych warunkach, o których mówił przedstawiciel PZITB. Proszę jednak zwrócić uwagę, że konsekwencją zmiany przepisu art. 12 ust. 2 pkt 2 byłoby to, że zdecydowana większość projektów musiałaby być dodatkowo weryfikowana przez jeszcze jednego projektanta, co się wiąże z podrożeniem kosztów. Ponadto nie mamy żadnych dowodów, a prowadzimy bardzo dokładny rejestr katastrof budowlanych w Polsce, żeby były katastrofy takich obiektów. Dzieje się tak mimo tego, że obiekty te nie są sprawdzane; nie ma obowiązku weryfikacji projektów obiektów budowlanych o prostej konstrukcji. Rozumiejąc troskę pana inżyniera z PZITB, żeby w pewnym sensie „dmuchać na zimne”, my takich obaw nie podzielamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ZbigniewKaniewski">Podkomisja brała pod uwagę fakt, że do tej pory nie było trudności interpretacyjnych przy stosowaniu przepisu i pozostawiła ten, który obowiązywał od roku 1995. Czy ktoś z państwa posłów chce przejąć wniosek przedstawiciela Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa? Nie ma chętnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AleksanderKrupa">W naszych materiałach dotyczących omawianego projektu Prawa budowlanego znajduje się wniosek, aby w art. 20 ust.1 pkt a) po słowach: „decyzje o warunkach zabudowy zagospodarowania terenu” dodać uzupełnienie w postaci wyrazów: „jeśli jest ona wymagana zgodnie z przepisami o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym”. Dalej przepis pozostaje bez zmian. Wniosek nasz wynika z faktu, że takie wyłączenia pojawiły się już w art. 32 ust. 4 pkt 2, a także w art. 33 ust. 2 pkt 3. Nowe przepisy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym określają przypadki, kiedy decyzja o warunkach zabudowy nie jest wymagana, a art. 20 w dotychczasowym brzmieniu nakłada obowiązek uwzględniania jej przez architekta. Taka zmiana sprzyja czystości zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#ZbigniewKaniewski">Proszę pana ministra o opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#RobertDziwiński">Chciałbym zwrócić uwagę, że zmiany późniejsze, dotyczące warunków zabudowy, odnoszą się do obowiązków formalnych przy uzyskiwaniu pozwolenia na budowę. Chodzi o dokumenty, które trzeba dołączyć do wniosku o pozwolenie na budowę. W takich okolicznościach wyłączenie decyzji w sytuacji, kiedy nie jest ona wymagana, jest oczywiście niezbędne, bo chodzi po prostu o katalog obowiązków inwestora. Natomiast w art. 20 mówimy w ogromnym uproszczeniu, jak projektant ma projektować budynek. W tym przypadku, jeśli nie będzie decyzji o warunkach zabudowy, to oczywiście projektant nie będzie się do tej decyzji odnosił, bo po prostu nie będzie miał do czego. Tak więc można uzupełnić przepis, bo to nie niesie żadnych konsekwencji, co proponuje pan Aleksander Krupa, ale pozostawienie przepisu bez tego uzupełnienia też nie rodzi żadnych praktycznych problemów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ZbigniewKaniewski">Może w tej kwestii wypowie się jeszcze przedstawicielka Biura Legislacyjnego? Czy istnieje potrzeba uzupełnienia przepisu zgodnie z propozycją pana Aleksandra Krupy? Bo chodzi przecież o poprawkę legislacyjną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Jestem podobnego zdania co pan prezes Robert Dziwiński: można uzupełnić przepis, ale nie jest to konieczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#ZbigniewKaniewski">Skoro brak tego uzupełnienia nie powoduje żadnych trudności interpretacyjnych, to nie ma potrzeby dokonywania zmiany. Czy są inne uwagi do zmiany nr 15? Nie ma. Przechodzimy do zmian nr 16–21. Czy są do nich uwagi? Nie ma; zmiany zostały przyjęte. Zmiana nr 22 - czy są do niej uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#StanisławZieleniewski">W zmienionej wersji art. 29, w szczególności z ust. 2 wynika, że pozwolenie na budowę jest wymagane zawsze, jeżeli następuje zmiana w instalacji gazowej budynku. Zmianą instalacji gazowej w budynku jest także przesunięcie kuchenki gazowej o pół metra, a nawet o kilkadziesiąt centymetrów lub wymiana starego modelu kuchenki na nowy. Taki przepis, by występować w takiej sytuacji o pozwolenie na budowę, po prostu nie jest respektowany. Przez dłuższy czas wystarczył tylko rozsądek nadzoru budowlanego lub władz budowlanych. Pojawiają się jednak takie sytuacje, w których władza zaczyna egzekwować taki przepis i dochodzi do zupełnie niepotrzebnych zadrażnień, a władze posądzane są o niecne motywacje. Proponujemy wobec tego, aby wykorzystać w ust. 2 pkt 2, który obecnie zwalnia od tego obowiązku remont instalacji gazu płynnego w budynkach mieszkalnych jednorodzinnych. Uważamy, że można by rozszerzyć ten punkt przez nadanie mu następującej treści: „remoncie instalacji gazowej w lokalach mieszkalnych”. Z tego przepisu by wynikało, że jeśli dokonujemy remontu instalacji gazowej w lokalu mieszkalnym, to pozwolenie na budowę nie jest wymagane. Taki zapis wydaje się nam sensowny z punktu widzenia praktycznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#ZbigniewKaniewski">Chodzi o art. 29 ust. 2 pkt 2. Obecnie przepis mówi o remoncie instalacji gazu płynnego w budynkach mieszkalnych jednorodzinnych. Pan Stanisław Zieleniewski proponuje, aby napisać tylko „w remoncie instalacji gazowej w lokalach mieszkalnych”. Czy pan minister ma obiekcje do takiej zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#AndrzejUrban">Poprawka zmierza do ułatwienia remontu instalacji gazowej w lokalu mieszkalnym, dlatego nie mamy nic przeciw jej uwzględnieniu w art. 29.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#ZbigniewKaniewski">Ja też jestem za taką zmianą i przyjmuję propozycję przedstawiciela Kongresu Budownictwa. Czy są inne zdania w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#RobertDziwiński">Nie kwestionuję tej zmiany, ale trzeba ją trochę inaczej sformułować. Instalacja gazu płynnego podlega innym regulacjom - co znajduje odbicie w dalszych przepisach, choćby w art. 30 - niż instalacje gazowe. Dlatego należałoby wspomniany przepis zapisać w taki sposób, że chodzi o remont instalacji gazowej w lokalach mieszkalnych oraz o remont instalacji gazu płynnego w budynkach mieszkalnych jednorodzinnych. Nie należy zastępować dotychczasowej treści zapisu art. 29, ale dodać do niego nową treść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy pan prezes mógłby raz jeszcze powtórzyć, jak pana zdaniem powinien brzmieć ten przepis po zmianie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#RobertDziwiński">Bardzo proszę. Po uzupełnieniu pkt 2 miałby brzmienie: „remoncie instalacji gazowych w lokalach mieszkalnych oraz remoncie instalacji gazu płynnego w budynkach mieszkalnych jednorodzinnych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#ZbigniewKaniewski">Przejmuję ten zapis; taką treść pkt 2 ust. 2 art. 29 możemy przyjąć. Czy są jeszcze inne propozycje do zmiany nr 22?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#AleksanderKrupa">W art. 29 ust. 1 pkt 16 proponujemy wykreślenie wyrazów „konstrukcji drewnianej” i utrzymanie podanych w tym przepisie parametrów technicznych. Istnieje wątpliwość, czy intencją ustawodawcy było stwierdzenie, że pozwolenia na budowę nie wymaga budowa pomostów tylko o konstrukcji drewnianej, a pomosty innej konstrukcji, na przykład wykonane z rurek metalowych, już nie wymagają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#ZbigniewKaniewski">Jaka jest konkretnie pana propozycja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AleksanderKrupa">Proponuję w art. 29, ust. 1 pkt 16 skreślenie wyrazów „konstrukcji drewnianej”. Chodzi o to, aby w tym przepisie nie przesądzać o rodzaju konstrukcji pomostów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#ZbigniewKaniewski">Proszę pana ministra o opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#AndrzejUrban">Wprowadziliśmy taki zapis na wniosek Ministerstwa Środowiska, ale nie mam nic przeciw skreśleniu tych dwóch wyrazów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#ZbigniewKaniewski">Przyjmuję wniosek pana z Izby Projektowania Budowlanego; skreślamy wyrazy „konstrukcji drewnianej” w art. 29 ust. 1 pkt 16. Czy ktoś ma inne zdanie w tej sprawie? Nie widzę. Czy są inne propozycje do zmiany nr 22?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JanuszLaube">Poprawka, o którą występowaliśmy, została uwzględniona przez podkomisję i jesteśmy z tego jak najbardziej zadowoleni. Chciałbym zwrócić uwagę na przepis, który może być przepisem martwym. Chodzi o art. 29 ust. 1 pkt 2 który brzmi: „2) budynków gospodarczych, wiat i altan o powierzchni zabudowy do 10 m kw., przy czym łączna liczba tych obiektów nie może przekraczać dwóch na każde 1000 m kw. powierzchni działki”. Po raz pierwszy wprowadza się liczbę, na ogół bowiem w ustawie mówi się o powierzchni. W innych krajach mówi się o powierzchni biologicznie czynnej i ona powinna zajmować mniej więcej dwie trzecie powierzchni działki. Moja propozycja idzie w tym kierunku, aby zapisać w tym przepisie, aby wszystkie obiekty na tej działce, łącznie z obiektem podstawowym, nie przekraczały powierzchni jednej trzeciej powierzchni działki. Nie powinniśmy mówić o powierzchni 1000 metrów i o liczbie dwóch obiektów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#ZbigniewKaniewski">Przypomnę tym posłom, którzy nie brali udziału w pracach podkomisji, że sprawa ta była dyskutowana. Proszę pana ministra o przedstawienie argumentów przemawiających za obecnym brzmieniem tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#RobertDziwiński">Właśnie liczba obiektów podana w przepisie, które mogą być postawione na działce, jest efektem pracy podkomisji. Początkowo zapis był inny i mówił, iż zwalnia się z pozwolenia na budowę budynki gospodarcze o powierzchni do 10 m kw. Pojawiła się obawa, że w ten sposób można zabudować całą działkę - i taka groźba była realna. Stąd podkomisja doszła do wniosku, że najbezpieczniejszy jest zapis obecny. Na dużych działkach nie ma problemu, jeśli ktoś postawi kilka obiektów gospodarczych. Na małych działkach sprawa wygląda zasadniczo inaczej; zmienia się sama działka, zmienia się zasadniczo sposób oddziaływania na sąsiednie działki. Dlatego zapisano, że łączna liczba budynków gospodarczych nie może przekraczać dwóch na każde 1000 m kw. powierzchni działki. Nie spowoduje to większych perturbacji. Natomiast gdyby zmienić przepis tak, jak to proponuje pan dyrektor Janusz Laube, i odnieść zabudowę do jednej trzeciej działki, to w ten sposób budyneczkami 10-metrowymi można zabudować kilka tysięcy metrów kwadratowych. A to już może być groźne. Dlatego wydaje się nam, że bezpieczniejszy jest obecny zapis proponowany przez podkomisję. Podzielamy pogląd pana dyrektora, że powierzchnia biologicznie czynna byłaby zapisem najbardziej właściwym, ale taki zapis nie powinien się znaleźć w Prawie budowlanym, ale w przepisach dotyczących środowiska i planowania przestrzennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#ZbigniewKaniewski">Przy swojej działce budowlanej nie chciałbym mieć takiego sąsiedztwa, jakie mogłoby wynikać z nowej propozycji zgłoszonej przez pana dyrektora Janusza Laube.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#TadeuszKędziak">Mam pytanie do strony rządowej. Chodzi mi o art. 29 ust. 2 pkt 11, który mówi, że „Pozwolenia na budowę nie wymaga wykonywanie robót budowlanych, polegających na przebudowie i remoncie sieci telekomunikacyjnych oraz sieci elektroenergetycznych prowadzonych w dotychczasowych trasach”. Czy zapis ten oznacza, że właściciel sieci elektroenergetycznej, który prowadzi ją przez działkę będącą własnością innej osoby, może tę sieć wymienić, a właściciel tej drugiej działki musi się na to zgodzić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy pan minister może to wyjaśnić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#RobertDziwiński">Zapis punktu 11 oznacza tylko tyle, że przebudowa i remont sieci telekomunikacyjnych oraz sieci elektroenergetycznych nie będzie wymagała pozwolenia na budowę, a jedynie zgłoszenia. Natomiast wszelkie stosunki własnościowe pozostają bez zmian. Jeżeli jest ustanowiona służebność i są określone zasady tej służebności, to rozstrzyga się sprawy sporne zgodnie z tymi zasadami. Jeżeli nie ma określonej służebności, to zakład energetyczny, aby wymienić czy przebudować sieć na czyjejś działce, musi się dogadać z właścicielem tej działki. Inaczej narusza własność. Czy są inne propozycje do zmiany nr 22? Nie ma; zmianę przyjęliśmy. Przechodzimy do zmiany nr 23. Czy są do niej uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#GrzegorzChodkowski">Stowarzyszenie Architektów Polskich chciało zaproponować dwie zmiany w art. 30. Pierwsza propozycja dotyczy ust. 1 pkt 4, który brzmi. „Budowa obiektów małej architektury w miejscach publicznych”. Proponujemy wyrazy „w miejscach publicznych” zastąpić wyrazami „w przestrzeni publicznej”. Przestrzeń taka została zdefiniowana w ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym i ma być określona w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Natomiast nie ma jasnej definicji „miejsca publicznego”. Druga propozycja dotyczy ust. 4, który mówi, że do projektu trzeba dołączyć projekt zagospodarowania działki lub terenu. Proponujemy rozszerzenie tego obowiązku na wszystkie obiekty budowlane wymienione w art. 30, znajdujące się w przestrzeni publicznej, czyli - jak to określił ustawodawca - w miejscach publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#ZbigniewKaniewski">Najpierw rozstrzygnijmy kwestie przestrzeni publicznej. Jakie jest stanowisko rządu w tej sprawie? Proszę pana ministra o opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#AndrzejUrban">To jest tylko kwestia użycia innego określenia, bo nie ma żadnych zmian merytorycznych w propozycji SARP. Jak w studium uwarunkowań nie będzie określenia przestrzeni publicznej, to nie można będzie zastosować przepisu art. 30 omawianej przez nas ustawy - Prawo budowlane. Nie można będzie na podstawie zezwolenia budować obiektów małej architektury. Gorzej, bo można to będzie robić bez zgłoszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#ZbigniewKaniewski">Proszę to bliżej wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#RobertDziwiński">Jeżeli proponowanego zapisu nie dowiążemy do ustawy o planowaniu przestrzennym i do przestrzeni publicznej, która jest określona w studium uwarunkowań, to będzie to oznaczało, że obiekty małej architektury w miejscach publicznych można będzie wznosić bez zgłoszenia, a więc bez żadnej procedury administracyjnej. Określenie „miejsce publiczne” jest dosyć oczywiste, a rzeczy oczywistych raczej się nie definiuje w ustawach i to nie budzi żadnych wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#ZbigniewKaniewski">Mówiąc krótko, przestrzeń publiczna wzbudzi większe wątpliwości niż określenie „miejsce publiczne”. W związku z tym nie przyjmujemy pierwszej propozycji Stowarzyszenia Architektów Polskich. Rozpatrzmy drugą propozycję Stowarzyszenia Architektów Polskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#GrzegorzChodkowski">Mam jeszcze jedną uwagę do poprzedniej naszej propozycji. Wprawdzie w nie każdym studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy będzie określona przestrzeń publiczna, jednak w słowniczku znajduje się taka definicja. Dlatego uważam argument rządu za mało przekonywujący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#ZbigniewKaniewski">To nie jest tylko stanowisko rządu, bowiem ten punkt widzenia podzielili również członkowie podkomisji nadzwyczajnej pracującej nad projektem ustawy. Tak więc jest to wspólna odpowiedzialność za nowe brzmienie przepisu, o którym dyskutujemy. Jakie jest stanowisko rządu do drugiej propozycji Stowarzyszenia Architektów Polskich?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#AndrzejUrban">Mam innego rodzaju wątpliwości. Ograniczyliśmy dyskusję do treści punktu 4, dotyczącego budowy obiektów małej architektury w miejscach publicznych, a propozycja SARP ma szerszy wymiar. Zmierza ona do tego, aby także budowa ogrodzeń od strony dróg, ulic, placów, torów kolejowych i innych oraz krat na budynkach mieszkalnych, obiektów użyteczności publicznej i zamieszkania zbiorowego oraz obiektów wpisanych do rejestru zabytków, urządzeń o wysokości powyżej 3 metrów na obiektach budowlanych wymagała projektu zagospodarowania działki lub terenu wykonanego przez projektanta posiadającego wymagane uprawnienia budowlane. Wydaje mi się, że ta propozycja jest za daleko idąca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#GrzegorzChodkowski">Użyłem sformułowania „obiektów budowlanych”. Takim obiektem nie jest krata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#AndrzejUrban">Ale ogrodzenie już nim jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#GrzegorzChodkowski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#AndrzejUrban">Czyli do punktu 4 trzeba jeszcze dodać punkt 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#GrzegorzChodkowski">Tak, jeszcze ust. 3. Chodzi o wszystkie obiekty budowlane, które wymagają zgłoszenia właściwemu organowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#ZbigniewKaniewski">Ponieważ taki zapis będzie znakomicie utrudniał stosowanie Prawa budowlanego, zapytam, czy ktoś z posłów jest chętny do przejęcia propozycji Stowarzyszenia Architektów Polskich? Nie ma. Czy są jeszcze inne propozycje do zmiany nr 23? Nie ma; została przyjęta. Rozpatrujemy kolejne zmiany nr 24–36. Czy są do nich uwagi? Nie ma; zmiany zostały przyjęte. Rozpatrujemy zmianę nr 37 - czy są do niej uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#KrzysztofJurgiel">Chciałbym zgłosić poprawki, które są przeciwne legalizacji budowy. Chodzi mi o wariant II, przyjęty przez podkomisję. Nie chciałbym przedłużać posiedzenia i nie będę dłużej wyjaśniał, o co chodzi; problem jest wszystkim dobrze znany. Proponuję skreślić zmiany nr 37, 38 i 39 oraz nadać zmianie nr 41 nowe brzmienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#ZbigniewKaniewski">Proszę przedstawić swój wniosek na piśmie. Ale w sprawozdaniu podkomisji nie ma żadnych wariantów, na które powoływał się pan poseł Krzysztof Jurgiel. Były liczne kontrowersje na ten temat, sprawa legalizacji samowoli, jak to określił pan poseł, była dyskutowana na posiedzeniach podkomisji. Ostatecznie jednak podkomisja zdecydowała się na przyjęcie formuły, która znalazła wyraz w sprawozdaniu przedstawionym na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Przyjęta formuła daje inwestorowi szansę, że jeśli popełnił błąd, to potem może jeszcze uzyskać legalizację wybudowanego obiektu pod warunkiem zapłacenia kary i wykonania niezbędnych prac zgodnie z Prawem budowlanym. Część posłów i nie tylko posłów, nie zgadzała się z takim poglądem. Większość członków podkomisji była innego zdania uważając, że trzeba dać szansę inwestorom. Po co rozbierać budynek, jeśli w ostatecznym rachunku spełni wymogi Prawa budowlanego? Pan poseł Krzysztof Jurgiel ma prawo przedstawić swoją propozycję, ale jeśli mamy przegłosować wniosek, to musimy dokładnie wiedzieć, co zdaniem pana posła powinno się znaleźć w sprawozdaniu Komisji i czy Komisja podzieli pański punkt widzenia, czy też zaprezentowany w sprawozdaniu podkomisji. Proponuję, aby już nie prowadzić dalszej dyskusji na ten temat, bo wszyscy zainteresowani dokładnie wiedzą, o co chodzi. Poddam wniosek pana posła Krzysztofa Jurgiela pod głosowanie. Kto jest za wnioskiem o skreślenie zmian nr 37, 38 i 39 ze sprawozdania podkomisji? Przypominam, że głosują tylko członkowie Komisji Nadzwyczajnej. Stwierdzam, że przy braku głosów za, 7 przeciwnych i braku wstrzymujących się, Komisja odrzuciła wniosek pana posła Krzysztofa Jurgiela. Chciałbym zapytać pana posła Krzysztofa Jurgiela, czy jest członkiem Komisji Nadzwyczajnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#KrzysztofJurgiel">Nie jestem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#ZbigniewKaniewski">W takim razie niepotrzebnie głosowaliśmy pana wniosek. Nie będąc członkiem Komisji Nadzwyczajnej może pan jedynie zgłosić swój wniosek w trakcie drugiego czytania projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo budowlane. Nie może pan poseł zgłaszać wniosku mniejszości, bo do tego uprawnieni są jedynie członkowie Komisji rozpatrującej dany projekt ustawy. Takie są zasady regulaminowe. Ponieważ nikt z państwa posłów nie przejął pana wniosku, w związku z tym nie ma możliwości poddania go głosowaniu. Jeśli pan poseł zgłosi swoje poprawki w drugim czytaniu, to trafią one potem do Komisji Nadzwyczajnej i wtedy będziemy mogli je rozpatrzyć oraz przegłosować. Czy są inne uwagi lub propozycje do zmiany nr 37? Nie widzę; zmiana została przyjęta. Rozpatrujemy kolejne zmiany nr 38–42. Czy są do nich uwagi? Nie widzę; zmiany zostały przyjęte. Rozpatrujemy zmianę nr 43 - czy są do niej uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#WiesławOkoński">W zmianie tej chodzi o chyba najbardziej kontrowersyjny przepis art. 54, dotyczący obowiązkowej płatnej kontroli obiektów budowlanych przez organa nadzoru. Ponieważ poprzednio zgłoszony przeze mnie wniosek przepadł w głosowaniu, zgłaszam sprzeciw wobec innego rozwiązania ustawowego, które prowadzi do podniesienia kosztów inwestycji. Powinniśmy się poważnie nad tym zastanowić. Nie jestem przeciwnikiem obowiązkowej kontroli obiektów budowlanych, natomiast jestem przeciwny płaceniu przez inwestora za obowiązkową kontrolę jego obiektu. Przeprowadziłem rozmowy na ten temat w urzędach miast i gmin, na których terenie działają powiatowe inspektoraty nadzoru budowlanego. Okazuje się, że inspektorzy nie przeprowadzają żadnych kontroli systemowych, a odbywają się one jedynie na podstawie anonimów czy donosów. Jest to dobra tak zwana fucha dla inspektorów nadzoru budowlanego. Moim zdaniem odpada argument, że Głównemu Urzędowi Nadzoru Budowlanego brakuje pieniędzy na dokonywanie obowiązkowych bezpłatnych kontroli obiektów budowlanych. W związku z tym proponuję skreślenie w art. 54 ust. 3 w brzmieniu: „3) wniesienie opłaty, o której mowa w art. 59f ust. 1”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#EwaJanik">Mam zupełnie odmienne zdanie od stanowiska pana posła Wiesława Okońskiego. Służby nadzoru budowlanego, proszę mi wierzyć, są naprawdę bardzo biedne, a mają do spełnienia bardzo szeroki zakres obowiązków. Dotyczy to zwłaszcza inspektoratów obejmujących miasta na prawach powiatu i okoliczny powiat ziemski. Nie jest prawdą, że służby te nie dokonują systemowych kontroli. Ponadto wykonują takie kontrole na zlecenie samorządów, dotyczące wznoszenia określonych inwestycji. Leży to w interesie publicznym, aby były to rzetelne kontrole. W przypadku dużych inwestycji wiąże się to z bezpieczeństwem zarówno wznoszonych obiektów, jak i ludzi. Tymczasem samorządy nie mają pieniędzy na dofinansowanie powiatowych inspektoratów nadzoru budowlanego, którym brakuje środków na najbardziej elementarny sprzęt, samochody itd. Mówię to na podstawie własnego doświadczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#ZbigniewKaniewski">Przypomnę, że na posiedzeniach podkomisji sprawa ta było dość długo dyskutowana. Padało wiele mocnych argumentów, przemawiających za obowiązkową odpłatną kontrolą obiektów budowlanych. Leży to w interesie dwóch stron. Ten, kto będzie korzystał z obiektu, będzie pewny, że budynek został postawiony zgodnie ze sztuką budowania i z prawem i że mu się nie zwali na głowę. Z kontroli korzyść będzie miał także wykonawca obiektu budowlanego, który będzie miał potwierdzenie swojej dbałości o jakość obiektu i troskę o przestrzeganie przepisów Prawa budowlanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#RyszardKowalski">Popierając zapis art. 54, zawarty w sprawozdaniu podkomisji, chciałbym podać dodatkowe argumenty. Interes ekonomiczny powinien być rzeczą nadrzędną. Jeżeli jednak Sejm raczy uchwalić nowelizację Prawa budowlanego w takim kształcie, w jakim proponuje się w sprawozdaniu podkomisji, to nastąpią zmiany skutkujące ograniczeniem kosztów przygotowania inwestycji i zmniejszeniem ryzyka w stopniu zasadniczo większym niż konsekwencje wprowadzenia opłaty za obowiązkową kontrolę. Ponadto proszę zwrócić uwagę, że generalna zasada, jaką kierują się państwa liberalizujące prawo, jest następująca: liberalizujemy prawo wtedy, kiedy mamy silne organy kontroli. Jest to działanie na zasadzie „coś za coś”. Istnieją dwa rozwiązania, oba są z powodzeniem stosowane na świecie. Pierwsze polega na tym, że wszystkie funkcje organów państwa są finansowane z podatków i wtedy płacą za nie wszyscy podatnicy. Drugie rozwiązanie zostało zaproponowane w sprawozdaniu podkomisji. Polega na tym, że za działania organów państwa w tym obszarze płacą tylko zainteresowani. Oba rozwiązania mają swoje wady i zalety. Podkomisja wybrała jedno z nich i wydaje się, że jest to wybór bardzo racjonalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#ZbigniewKaniewski">Kto z państwa posłów jest za przyjęciem propozycji pana posła Wiesława Okońskiego, aby wykreślić przepis o opłatach za obowiązkowe kontrole obiektów budowlanych? Stwierdzam, że Komisja 1 głosem za, przy 4 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, odrzuciła wniosek pana posła Wiesława Okońskiego. Czy są inne uwagi do zmiany nr 43? Nie ma; została przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmian nr 44–48. Czy są do nich uwagi? Nie ma; zmiany zostały przyjęte. Przechodzimy do zmiany nr 49. Czy są do niej uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#TadeuszKędziak">Chciałbym zapytać przedstawicieli strony rządowej, dlaczego kontrolą muszą być objęte małe budynki mieszkalne jednorodzinne. Pan minister stwierdził na dzisiejszym posiedzeniu, że Główny Urząd Nadzoru Budowlanego nie zarejestrował katastrof budowlanych tego typu budynków. W związku z tym rodzi się pytanie, jaki jest powód objęcia kontrolą tego rodzaju budynków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#ZbigniewKaniewski">Proszę pana ministra o odniesienie się do pytania pana posła Tadeusza Kędziaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#RobertDziwiński">Prawo budowlane wprowadza zasadę, że każdy obiekt budowlany wymagający pozwolenia na budowę, powinien być skontrolowany. Ta generalna zasada znajduje wyraz w artykułach od 59a do końca ustawy. Rzeczywiście, zanotowaliśmy mało katastrof budowlanych jednorodzinnych budynków mieszkalnych, natomiast bardzo dużo odstępstw od zatwierdzonego projektu. Nagminne jest przesuwanie budynków w terenie, dobudowywanie pięt, zastępowanie okien drzwiami itd. Pomysłowość inwestorów indywidualnych domów jest niezwykła, często nawet nie mieści się w głowie, w jaki sposób można przerobić już zatwierdzony projekt budowlany. Proszę zwrócić uwagę, że kontrole ze strony służb nadzoru budowlanego mają podwójny aspekt. Pierwszy to obrona interesów publicznych, przede wszystkim bezpieczeństwa publicznego. Drugi aspekt ma charakter prewencyjny. Dzięki kontroli inwestor otrzymuje sygnał, że nie opłaca się naruszać przepisów Prawa budowlanego, bo i tak inspektorzy je wykryją. Dlatego zdecydowaliśmy się na zasadę, że wszystko co wymaga pozwolenia na budowę, musi być skontrolowane przed oddaniem obiektu do użytku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#TadeuszKędziak">Wykreślamy art. 4 z Prawa budowlanego i nie dbamy o ład budowlany, natomiast dbamy o odstępstwa powstałe między projektantem, inwestorem a kierownikiem budowy. Potrafię projektować i dobrze wiem, jak przeprowadza się takie odstępstwa od pozwolenia na budowę. Dlatego nie rozumiem wprowadzenia kontroli budynków mieszkalnych. W ten sposób do budowy domu mieszkalnego będzie musiał być co najmniej pięć razy wzywany inspektor nadzoru budowlanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#RobertDziwiński">Dlaczego, panie pośle? Kontrola będzie przeprowadzona tylko raz, po zakończeniu budowy domu mieszkalnego. Chyba że inspektor stwierdzi odstępstwa od pozwolenia na budowę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#EwaJanik">Na całe zagadnienie chciałabym spojrzeć nie jako poseł, ale jako konsument prawa, będący na przykład sąsiadem inwestora budującego dom jednorodzinny. Jeśli plany mojego sąsiada nie kłócą się z moim interesem prawnym, wyrażam zgodę na inwestowanie na jego działce. W pewnym momencie zauważam jednak, że sąsiad robi zupełnie coś innego niż to, na co wyraziłam zgodę, na przykład zamiast okien wstawia drzwi, dobudowuje werandę itd. A to już przestaje mi się podobać, bo godzi w mój interes i obniża standard mojego miejsca zamieszkania. Czeka mnie długa droga chodzenia po sądach, odwołań i trwałego konfliktu z sąsiadem. Dlatego jestem zainteresowana, aby wszelkie odstępstwa od zezwolenia na budowę, a więc od projektu przebudowy domu sąsiada, inspektor nadzoru wykrył wcześniej, kiedy jeszcze można wszystko zmienić lub poprawić. Albo po prostu zaniechać pewnych robót. Choćby z tych względów powinniśmy poprzeć zapis proponowany przez podkomisję w zmianie nr 49.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy są jeszcze inne uwagi? Nie ma. Zmiana nr 49 została przyjęta. Rozpatrujemy zmiany nr 50–73. Czy są uwagi do treści tych zmian? Nie ma; zostały przez Komisję przyjęte. Doszliśmy do art. 2. Czy są uwagi do art. 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 i 9? Uwag nie ma; wszystkie artykuły zostały przez Komisję przyjęte. Proponuje, abyśmy do głosowania całości zmian zaproponowanych w sprawozdaniu podkomisji wrócili w momencie zakończenia prac nad projektami ustaw - rządowym o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz poselskim o zmianie ustawy o zagospodarowaniu. Do rozwiązań zawartych w sprawozdaniu podkomisji nadzwyczajnej, która pracowała nad tymi projektami ustaw, pojawiły się nowe uwagi. Chcielibyśmy je wcześniej rozpatrzyć i ewentualnie uwzględnić w taki sposób, aby można było przedstawić Komisji jednoznaczny tekst sprawozdania podkomisji, skorelowany z ustawą Prawo budowlane. Gdybyśmy dzisiaj przegłosowali całość zmian dokonanych w sprawozdaniu podkomisji, moglibyśmy zamknąć sobie drogę do skojarzenia obu projektów ustaw. Jeśli okaże się, że niezbędne będą dalsze zmiany w projekcie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, związane z korelacją tej ustawy z ustawą Prawo budowane, wrócimy do tej ostatniej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#RyszardKowalski">Bardzo proszę, aby do wniosku przedstawionego przez pana przewodniczącego dołączyć także rozstrzygnięcie art. 9. Chodzi o termin wejścia w życie ustawy od dnia ogłoszenia oraz art. 1 pkt 49, który mówi, że przepisy te wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 2004 roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#ZbigniewKaniewski">Oczywiście, przyjmuję pana propozycję. Wrócimy do tej sprawy w momencie, kiedy już będziemy wiedzieli, na jakim jesteśmy etapie prac legislacyjnych. Pozostał na jeszcze wybór posła sprawozdawcy. Proponuję, aby pozostała nim pani posłanka Ewa Janik, która pracowała do tej pory jako przewodnicząca podkomisji nadzwyczajnej. Czy są inne propozycje? Nie widzę. Sprawozdawcą Komisji została pani posłanka Ewa Janik. Posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw związanych z programem rządowym „Przedsiębiorczość - Rozwój - Praca” uważam za zakończone.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>