text_structure.xml
78.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#CezaryGrabarczyk">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do spaw zmian w kodyfikacjach. Witam posłów i przybyłych gości. Pragnę przeprosić za spóźnienie w rozpoczęciu posiedzenia Komisji. Spowodowane ono było tym, iż w sali obok odbywa się posiedzenie innej Komisji, w której musiałem uczestniczyć w roli koreferenta części projektu budżetu państwa na 2004 dotyczącej sądów powszechnych. Proponowany porządek dzisiejszego posiedzenia został członkom Komisji dostarczony na piśmie. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że został on przyjęty. Wobec braku głosu sprzeciwu stwierdzam, że porządek posiedzenia został zaakceptowany. Kontynuujemy rozpatrywanie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy - Kodeksu postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (druk nr 965). Poprzednio zakończyliśmy naszą pracę na rozpatrzeniu zmiany nr 9. Czy do rozpatrzonych już przez Komisję zmian są jeszcze jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#BohdanKopczyński">Nie mam pewności, czy ostatnio rozpatrywana przez nas zmiana nr 9 ma mieć takie brzmienie, jakie zostało zawarte w sprawozdaniu: „Art. 53 z oznaczeniem 1. Ponowny wniosek o wyłączenie sędziego, oparty na tych samych okolicznościach lub wniosek oczywiście bezzasadny podlega odrzuceniu bez składania wyjaśnień przez sędziego, którego dotyczy. O odrzuceniu orzeka sąd rozpoznający sprawę. Postanowienie może być wydane na posiedzeniu niejawnym”. Miałem zastrzeżenia do tego przepisu jednak nie zostały one chyba uwzględnione. Po pierwsze, proponowane rozwiązanie oznacza, że sąd rozpoznający czy wniosek o wyłączenie ze składu sądu sędziego, złożony przez stronę, oparty jest na tych samych okolicznościach lub jest oczywiście bezzasadny, ocenia w praktyce sam siebie. Pamiętajmy, że w postępowaniu cywilnym w sądach zarówno pierwszej, jak i drugiej instancji skład sądu jest z reguły jednoosobowy. Rozpatrzmy teraz działanie omawianego przepisu na następującym przykładzie. Strona składa do sądu, po raz pierwszy, wniosek o wyłączenie sędziego. Taki wniosek jest rozpatrywany w sądzie tej samej instancji w składzie trzyosobowym. Jeśli jednak strona ponowi ten sam wniosek, to nie trafia on już po raz drugi do tego składu, lecz będzie rozpatrywany przez sędziego, którego on dotyczy. Mamy tu ewidentny przypadek złamania zasady, że nikt nie może być sędzią w swojej sprawie. Z takim postępowaniem możemy się powszechnie spotkać w administracji, gdzie obywatele wnoszą różnego rodzaju skargi, a potem są one rozpatrywane przez tych, którzy wydali zaskarżone decyzje. Uważam, iż należy skończyć z tego rodzaju złą praktyką. Jeżeli się mylę, to oczekuję, iż zostanę przekonany o niesłuszności moich poglądów. Ta zmiana została już rozpatrzona przez Komisję, jednak byłoby dobrze, gdybyśmy wyjaśnili wszelkie wątpliwości, jakie mogą zrodzić się przy lekturze tego nowego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanBołonkowski">Odpowiedzi na wszystkie pytania posła Bohdana Kopczyńskiego udzieliliśmy już na poprzednim posiedzeniu Komisji. Treść tej zmiany jest jednoznaczna - ponowny wniosek o wyłączenie sędziego ze sprawy, oparty na tych samych okolicznościach lub oczywiście bezzasadny, podlega rozpoznaniu przez sąd, który rozpatruję daną sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JarosławUrban">Nie ma sensu, aby tego rodzaju ponownym wnioskom nadawać bieg. Wiadomo, iż w większości przypadków takie wnioski wykorzystywane są do przewlekania postępowania cywilnego. Jeśli stronie nie podoba się jakiś sędzia i składa taki sam wniosek o jego wyłączenie, to nie widzimy uzasadnienia do wstrzymania dalszego biegu sprawy. Jeśli okaże się jednak, że sędzia błędnie oceni okoliczności i odrzuci taki wniosek, to jest to dostateczny powód, aby wnieść apelację do sądu wyższej instancji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#CezaryGrabarczyk">Powtarzamy dyskusję, jaką toczyliśmy już na poprzednim posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MarekSadowski">Sądzę, iż posłowi Bohdanowi Kopczyńskiemu chodzi głównie o to, czy sędzia, którego dotyczy wniosek o wyłączenie, może uczestniczyć w rozpatrywaniu go? Ten problem rozstrzyga art. 51 kpc., w którym jednoznacznie jest napisane, iż sędzia, którego dotyczy taki wniosek, wstrzymuje się od udziału w sprawie. Ostatecznie fakt, że ten sam sąd rozpatruje ponowny wniosek o wyłączenie sędziego, nie oznacza udziału tego sędziego w jego rozpatrywaniu. Przywołany art. 51 nie zostaje zmieniony, a więc nie może dojść do sytuacji, iż w przypadku złożenia powtórnego wniosku o wyłączenie sędziego, sędzia, którego ten wniosek dotyczy będzie go rozstrzygał i oceniał, czy jest taki sam jak poprzednio, czy też nie. Obawy posła Bohdana Kopczyńskiego powinny zostać zatem rozwiane i choć w art. 51 nie ma wyraźnej dyspozycji, iż sędzia wyłączony jest z powtórnego orzekania w swojej sprawie, ale generalnie ten przepis odsuwa sędziego od wszelkich czynności w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#CezaryGrabarczyk">Wyjaśnienia udzielone przez ministra Marka Sadowskiego powinny być w pełni satysfakcjonujące Jeśli jednak są jeszcze wątpliwości co do treści nowego brzmienia art. 53 z oznaczeniem 1, będziemy zmuszeni do reasumpcji przeprowadzonego już na poprzednim posiedzeniu Komisji głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#BohdanKopczyński">Ten przepis nie był głosowany przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#BohdanKopczyński">Istotnie, nie przeprowadzaliśmy głosowania nad tą zmianą, gdyż przyjęliśmy ją w drodze konsensusu.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BohdanKopczyński">Chciałbym odnieść się do wyjaśnień złożonych przez wiceministra Marka Sadowskiego. Art. 51 dotyczy sytuacji, gdy sędzia zostaje wyłączony ze sprawy z urzędu tzn. kiedy stwierdza on, że powstały okoliczności uniemożliwiające mu dalsze jej prowadzenie. Teraz dyskutujemy o innej sytuacji. Rolę sędziego w kpc., podobnie jak w kpk., można przyrównać do roli króla w państwie. Dlatego każda próba wyłączenia sędziego ze sprawy może być uważana za dokonanie przewrotu w państwie. W ten sposób właśnie skonstruowane są przepisy kodeksów postępowania. Niezwykle wysoko sytuują one rolę sędziego. Często strony zasadnie chcą odsunąć jakiegoś sędziego od sprawy, jednak boją się to zrobić, gdyż może to zostać uznane za podważenie jego autorytetu. Dlaczego dodatkowo, za pomocą nowego przepisu, mamy umacniać tą nienormalną sytuację. Jak już wskazywałem, za pierwszym razem wniosek o wyłącznie sędziego rozpoznaje trzech innych sędziów tego samego sądu, ale ponowny, taki sam wniosek, jest już rozpatrywany przez tego samego sędziego, którego dotyczy. Wydaje się jak najbardziej uzasadnione podejrzenie, że taki sędzia nie będzie obiektywny i wniosek o wyłączenie go ze sprawy w większości przypadków odrzuci. W tej sytuacji stronie pozostanie odwoływać się do wyższej instancji, jednak jest to związane z dodatkowymi kosztami postępowania, straconym czasem, a na dodatek podstawa apelacji jest taka słaba, iż sąd z reguły negatywnie rozpatrzy taki wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MarekSadowski">Muszę przyznać, że w tym, co mówi poseł Bohdan Kopczyński, odnajduję pewne racje. Jeśli dobrze wczytamy się w omawiany nowy przepis, możemy dojść do wniosku, że nie przesądza on o składzie sądu i uznać, że nie stosuję się do niego art. 52 par. 2, który określa tryb postępowania w sytuacji kiedy chcemy wyłączyć sędziego. Przy pewnej interpretacji ten przepis stanowi samodzielną regulację i u kogoś może istotnie zrodzić się taka myśl, że ponowny wniosek o wyłączenie może rozpoznawać samodzielnie sędzia, którego on dotyczy. Oczywiście resort wcale nie dążył do tego, aby w ten sposób można przepis był odczytywany i stosowany. Nie zgadzamy się na to, aby sędzia, którego dotyczy wniosek o wyłączenie mógł orzekać w swojej sprawie na jakimkolwiek etapie postępowania. Niestety, w tej chwili nie mamy żadnej odpowiedniej propozycji zmiany artykułu art. 53 z oznaczeniem 1 i dlatego proponujemy pozostawienie go na razie bez zmian. Docelowo ten przepis trzeba jednak poprawić i w zdaniu drugim po wyrazach: „o odrzuceniu orzeka sąd rozpoznający sprawę.”, trzeba dodać wyrazy: „w rozpoznawaniu sprawy nie może brać udział sędzia, którego dotyczy wniosek.”. Takie rozwiązanie systemowe było od początku dla nas oczywiste, jednak poseł Bohdan Kopczyński słusznie zwrócił uwagę na pewne niebezpieczeństwo, które może pojawić się przy tak sformułowanym przepisie.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#CezaryGrabarczyk">Jak rozumiem, poseł Bohdan Kopczyński w drugim czytaniu złoży odpowiednią poprawkę do tej regulacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#BohdanKopczyński">Mam wrażenie, że po to tutaj się zgromadziliśmy, aby sprawę doprowadzić do końca. Intencją moją jest, aby już teraz sformułować odpowiednią korektę zmiany. Proszę zauważyć, że nie składam wniosku o odrzucenie tej zmiany, a jedynie o jej doprecyzowanie.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#BohdanKopczyński">W pełni podzielam tę opinię, jednak pan wiceminister stwierdził przed chwilą, iż nie ma konkretnej alternatywnej propozycji zmiany omawianego przepisu. Również poseł Bohdan Kopczyński nie przedstawił konkretnej propozycji. Dlatego uważam, że powinniśmy kontynuować pracę nad kolejnymi zmianami, a na następnym posiedzeniu powrócić do art. 53 z oznaczeniem 1, naturalnie jeśli pojawi się inicjatywa dotycząca zmiany jego brzmienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#BohdanKopczyński">Jeśli mamy tak dalej pracować, to mogę w ogóle nie włączać się do dyskusji, a jedynie słuchać. Moim obowiązkiem jest wskazywanie błędów w konstrukcji proponowanych przepisów. Na sali są przecież przedstawiciele rządu, posłowie i pracownicy Biura Legislacyjnego KS i nic nie stoi na przeszkodzie, aby dokonać odpowiedniej korekty omawianego przepisu. Proszę nie mówić mi, że lepiej byłoby to zrobić dopiero w trakcie drugiego czytania na forum Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#BogdanLewandowski">Uważam, że nie ma żadnej sprzeczności pomiędzy tym, co proponuje poseł Cezary Grabarczyk, a stanowiskiem posła Bohdana Kopczyńskiego. Będziemy pamiętać o konieczności skorygowania przepisu i uczynimy to, jak tylko zostanie przedstawiona konkretna propozycja. Nie piszmy prawa kodeksowego na kolanie i w pośpiechu, poczekajmy chwilę i przemyślmy dokładnie, co chcemy uzyskać wprowadzając omawianą zmianę.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MarekSadowski">Zobowiązuję się dokładnie przemyśleć i jak najszybciej przedstawić odpowiednie rozwiązanie. Dziś na pewno nie skończymy pracy nad projektem nowelizacji i dlatego uważam, że możemy poczekać z korektą przepisu do następnego posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#BohdanKopczyński">Chciałbym podziękować panu wiceministrowi za obietnicę dokonania odpowiedniej korekty omawianego przepisu. Stronie rządowej, jako wnioskodawcy, dużo łatwiej jest wnieść autopoprawkę niż nam, gdyż jak wiadomo, zgodnie z regulaminem Sejmu, wniesienie poprawki do kodeksu wymaga poparcia 15 posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#CezaryGrabarczyk">Dzisiejsze posiedzenie Komisji będzie trwało około 3 godzin. Teraz rozpatrujemy dopiero zmianę nr 9, a wszystkich zmian jest około 200. Dzisiaj na pewno nie zakończymy prac nad sprawozdaniem podkomisji. Będziemy mieli jeszcze bardzo dużo czasu, aby móc dokładnie rozpatrzyć każdy problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#KazimierzLubiński">Sugeruję, aby w zmianie nr 9 przed ostatnim zdaniem w przepisie dodać wyrazy: „Artykuł 51 kpc. stosuje się odpowiednio.”. Powinno to rozwiać wszystkie wątpliwości jakie mogą zrodzić na tle interpretacji tej normy.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#BohdanKopczyński">To jest bardzo dobra propozycja i moim zdaniem powinna zostać przyjęta.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MarekSadowski">Na pierwszy rzut oka podoba mi się ta propozycja, jednak zastanawiam się, czy nie powstanie teraz problem dotyczący składu sądu. Ostatecznie mogę uznać, iż zastosowanie w tym przepisie wyrazu „odpowiednio” jest wystarczające.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy jest zgoda członków Komisji na dokonanie korekty w zmianie nr 9 i wpisanie w przedostatnim zdaniu przepisu wyrazów: „Artykuł 51 Kpc. stosuję się odpowiednio.”? Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za przyjęciem zmiany nr 9 wraz z autopoprawką. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 10, w której proponuje się, aby art. 61 otrzymał brzmienie: „Art. 61. par. 1. W sprawach o roszczenia alimentacyjne oraz w sprawach o ochronę konsumentów organizacje społeczne, których zadanie nie polega na prowadzeniu działalności gospodarczej, mogą wytaczać powództwa na rzecz obywateli. Par. 2. W sprawach wymienionych w par. 1, organizacja taka może wystąpić do postępowania w każdym jego stadium. Par. 3. Organizacje społeczne do których zadań statutowych należy ochrona środowiska, ochrona konsumentów albo ochrona praw z tytułu wynalazczości, mogą w sprawach z tego zakresu wstąpić, za zgodą powoda, do postępowania w każdym jego stadium. Par. 4. Organizacje społeczne, do których zadań statutowych należy ochrona równości oraz niedyskryminacji przez bezpodstawne bezpośrednie lub pośrednie zróżnicowanie praw i obowiązków obywateli, mogą w sprawach o roszczenia z tego zakresu wytaczać za zgodą obywateli powództwa na ich rzecz oraz, za zgodą powoda, wstępować do postępowania w każdym jego stadium”.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MarekSadowski">W tym przepisie dokonano zmiany zasad udziału organizacji społecznych w sprawach o roszczenia alimentacyjne oraz w sprawach o ochronę konsumentów. Rozszerzono możliwość dochodzenia przez te podmioty roszczeń związanych z dyskryminacją. W par. 4 uzupełniamy w związku z tym kompetencje organizacji społecznych, dostosowując jednocześnie rozwiązania do rozwiązań europejskich. Dodatkowo usuwa się delegację dla Ministra Sprawiedliwości, która nakładała na niego obowiązek sporządzania wykazu organizacji społecznych uprawnionych do takich działań. To jest relikt dawnych czasów, kiedy organizacje społeczne były nieomal urzędowo tworzone i kontrolowane w zakresie ich kompetencji. Dziś organizacje same ustalają, jaki jest ich zakres działania. Robią to za pomocą statutów gdzie zapisują to, co chcą robić i nie można tego określać odgórnie za pomocą jakiś wykazów. Należy pamiętać, że każda aktualizacja tego typu wykazów jest i tak spóźniona i nie nadąża za tym, co naprawdę dzieje się w rzeczywistości. Dodam, że taki wykaz organizacji ogólnokrajowych i lokalnych musiałby mieć obecnie objętość książki telefonicznej. Nie możemy więc nakładać na Ministra Sprawiedliwości obowiązku niemożliwego do zrealizowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#BohdanKopczyński">Niestety, znów muszę sceptycznie odnieść się do propozycji rządowej. W nowym brzmieniu art. 61 par. 1, określa się uprawnienia organizacji społecznych do wytaczania powództw w sprawach o roszczenia alimentacyjne i o ochronę konsumentów. Do tej pory spis podmiotów uprawnionych do takich działań przygotowywał minister sprawiedliwości. Teraz likwidujemy ten wymóg i w związku z tym każda dowolna organizacja będzie mogła wytaczać tego typu powództwa, jeśli będzie miała to zapisane w swoim statucie. To, czy w statucie znajduje się taki zapis, będzie musiał za każdym razem badać sąd. Proszę pamiętać o tym, że takie statuty łatwo zmieniać. Nie wiem, czy likwidując wykaz podmiotów uprawnionych nie wprowadzamy zbyt dużego bałaganu i samowoli w działaniach organizacji społecznych. Uważam, że w konsekwencji dojdzie do kompletnego chaosu w tej materii. Odnoszę wrażenia, że Ministerstwo Sprawiedliwości umywa ręce i zrzuca całą odpowiedzialność na sądy.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#BohdanKopczyński">Od 1990 roku, czyli od momentu, kiedy nałożono na ministra sprawiedliwości obowiązek wydawania aktu wykonawczego zawierającego wykaz organizacji społecznych uprawnionych do takich działań, sporządza się go w ten sposób, iż określa się tylko rodzaje tych organizacji. Chodzi o to, że nikt w Polsce nie jest w stanie zbadać statutów wszystkich organizacji, których zadania nie polegają jedynie na prowadzeniu działalności gospodarczej. Takie tworzenie centralnie wykazów organizacji było przejawem braku demokracji. Wtedy władza, w postaci ministra sprawiedliwości, określała z góry, co komu wolno robić. Obecnie proponujemy, aby te kompetencje badał niezawisły sąd, co nie wydaje się zbyt trudnym i obciążającym zadaniem. Dodam, że do tej pory sądy dokonywały już badania statutów i nie jest to dla nich żadna nowość. W nowelizacji chcemy jedynie skorygować wadliwie zapisaną w kodeksie delegację. Sądziłem, że omawiana zmiana uzyska szerokie poparcie Komisji, gdyż dzięki niej zostanie zlikwidowany jeden z reliktów państwa nakazowo-rozdzielczego. Podejrzewam, że obawy o negatywne funkcjonowanie tego nowego przepisu dotyczyć mogą jedynie ewentualnego arbitralnego korzystania przez sąd ze wspomnianego uprawnienia. Można jedynie domniemywać, że niekiedy w ocenie sądów niektóre organizacje społeczne nie powinny mieć pewnego rodzaju uprawnień, choć zdanie tych organizacji na ten temat będzie przeciwne. Jeśli jednak obawiamy się, że sądy będą źle stosowały w tym zakresie prawo, to rodzi się pytanie, kto w Polsce będzie od nich lepiej radził sobie z tą sprawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#RyszardKalisz">Rozumiem intencję posła Bohdana Kopczyńskiego, gdyż chce on zachować pewien porządek, jaki panował, gdy wykaz organizacji był sporządzany przez ministra sprawiedliwości. Niestety, dzień dzisiejszy wymaga od nas zupełnie nowego spojrzenia na rzeczywistość. Cały system zrzeszania się uległ ogromnym przeobrażeniom i nie ma potrzeby regulowania go odgórnie. Zgadzam się z wiceministrem Markiem Sadowskim, iż sąd musi mieć możliwość swobodnej oceny, czy dana organizacja społeczna może wytaczać powództwa w sprawach o roszczenia alimentacyjne i ochronę konsumentów. Mam natomiast inną wątpliwość odnoszącą się do sformułowania zawartego w par. 1: „... organizacje społeczne, których zadanie nie polega na prowadzeniu działalności gospodarczej...”. Inaczej mówiąc, przepis ten nakazuje, aby statut organizacji społecznej nie zawierał żadnych zapisów umożliwiających jej prowadzenia jakiejkolwiek działalności gospodarczej, albo ustanawiał formalny zakaz jej prowadzenia. Czy w efekcie chcemy eliminować tych, którzy nie prowadzą działalności gospodarczej, czy może tych, którzy kiedyś tam, przez przypadek, niefortunnie zapisali w statucie, że nie będą prowadzili tego typu działalności? Zadając pytanie mam na uwadze, że obecnie mamy do czynienia z dwoma rodzajami organizacji społecznych. Po pierwsze, istnieje bardzo dużo organizacji, które dostają dotacje z budżetu państwa. One nie muszą prowadzić żadnej działalności, gdyż po prostu mają wystarczającą ilość pieniędzy na realizację zadań statutowych. Po drugie, są również takie organizacje, które wykonują niezwykle pożyteczne zadania np. z punktu widzenia realizacji praw jednostki, ale muszą prowadzić jakąś działalność, po to, aby mieć środki na opłacenie lokalu itp. Pytam - jakiego typu organizacji ma dotyczyć ten przepis?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MarekSadowski">Chodzi o to, czy organizacja ma zapisany ten warunek w statucie, a nie spełniała go faktycznie. Zadania takich organizacji określane są najczęściej w statutach i ten stan prawny ma badać sąd. Jeśli natomiast nałożylibyśmy na sądy obowiązek badania stanu faktycznego, to sparaliżowałoby to kompletnie bieg postępowania cywilnego. Należałoby także postawić pytanie - jakimi środkami sąd miałby stwierdzać, czy dana organizacja prowadzi działalność gospodarczą, czy też nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#RyszardKalisz">Nowa konstrukcja art. 61 nie uwzględnia pewnych zjawisk, z którymi spotykamy się w rzeczywistości. Istnieją organizacje społeczne otrzymujące dotacje państwowe, które nie muszą zapisywać w statutach prowadzenia jakiejkolwiek działalności gospodarczej. Jeśli teraz zlikwidujemy wykaz ministra sprawiedliwości organizacji uprawnionych do wytaczania powództw i jednocześnie wprowadzimy dyskryminację tych organizacji, które nie otrzymują dotacji, to wcale nie liberalizujemy prawa. W ten sposób nie uspołeczniamy tej materii, a znów ją upaństwawiamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MarekSadowski">Nie ma przeszkód, aby jakaś organizacja społeczna, która korzysta z dotacji mogła zajmować się świadczeniem pomocy opisanej w art. 61. Weźmy pod uwagę również i to, że zakres dotowania organizacji społecznych gwałtownie się zmniejsza. Konstruując ten przepis chcieliśmy doprowadzić do tego, aby nie dochodziło do sytuacji, iż organizacje społeczne będą w ramach prowadzonej działalność gospodarczą, za pieniądze wytaczać powództwa alimentacyjne bądź konsumenckie. Sądzę, że ten problem można rozwiązać poprzez dopisanie w par. 1 po wyrazach „których zadania” wyrazu „statutowe”. To rozwieje wszelkie wątpliwości. Za dopisaniem tego wyrazu przemawia również i to, że w par. 3 i 4 mowa jest o „zadaniach statutowych”. To, co dopiszemy w par. 1, można określić jako okoliczność negatywną, natomiast w pozostałych paragrafach będzie to okoliczność pozytywna. Dodam, że sporo czasu poświęciliśmy, aby w sposób pozytywny zapisać uprawnienie organizacji, których zadania statutowe polegają np. na pomocy rodzinie i dzieciom do występowania w sprawach alimentacyjnych. Nie da się określić tej cechy jakimś jednym ogólnym sformułowaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#RyszardKalisz">Zgadzam się na takie rozwiązanie i popieram propozycję, aby w art. 61 w par. 1 po wyrazie „których zadania” dopisać wyraz „statutowe”. Jak wiadomo innych zadań jak statutowe nie ma, gdyż to statut kreuje działalność stowarzyszenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy jest zgoda na dopisanie w zmianie nr 10 w par. 1 po wyrazach „których zadania” wyrazu „statutowe”. Sprzeciwu nie widzę. Czy są inne uwagi do tej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#BohdanKopczyński">Moją krytyczną uwagę dotyczącą wykreślenia w tym przepisie upoważnienia dla Ministra Finansów do sporządzania wykaz organizacji społecznych zostawiam rządowi do przemyślenia. Jestem bardzo ciekaw, jak to się sprawdzi w rzeczywistości. Obawiam się jednak, że powstanie w tej materii spory chaos.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AndrzejPyrże">Mam pytanie, dotyczące par. 3. Przepis ten dotyczy różnych podmiotów, które mogą, za zgodą powoda, wstępować do postępowania w każdym jego stadium. Wśród tych podmiotów wymienia się także: „organizacje, do których zadań statutowych należy ochrona praw z tytułu wynalazczości”. Czy wnioskodawca świadomie zawęża tą ochronę tylko do praw z tytułu wynalazczości? Znacznie częściej w obrocie gospodarczym mamy do czynienia z pojęciem własności przemysłowej, a nawet własności intelektualnej. Jeśli wpiszemy do normy ochronę własności przemysłowej, to do postępowania cywilnego będą mogli wstępować, na podstawie art. 61 par. 3, także wynalazcy, twórcy wzorów użytkowych, twórcy topografii układów scalonych itd. Jeżeli dodamy jeszcze w przepisie ochronę własności intelektualnej, to trzeba będzie brać także pod uwagę kwestie związane z prawem autorskim. Sugeruję, o ile wnioskodawca nie zawęził specjalnie w tym przepisie kategorii podmiotów tylko do tych, które chronić mają prawa wynalazcze, aby zastąpić to pojęcie możliwie najszerszym tzn. ochroną praw z tytułu własności intelektualnej. Dzięki temu przepis, który będzie uprawniał do takich działań bardzo szeroką grupę podmiotów.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MarekSadowski">Zgadzamy się z tą propozycję, jesteśmy za wpisaniem do przepisu ochrony własności intelektualnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#RyszardKalisz">Chciałbym zwrócić uwagę, iż w zmianie nr 11 znajduję się przepis, który mówi o tym, że pełnomocnikiem może zostać, w sprawach dotyczących własności przemysłowej, rzecznik patentowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#AndrzejPyrże">Rzecznik patentowy może tylko i wyłącznie być pełnomocnikiem w sprawach dotyczących własności przemysłowej, a nie własności intelektualnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MarekSadowski">Zgadzam się z przedmówcą, że organizacje społeczne mogą się zajmować wspomaganiem ochrony praw autorskich i praw pokrewnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#TadeuszRaciński">Prosiłbym o ponowne przyjrzenie się przyjętej już zmianie nr 5, gdzie w art. 17 pkt. 2 wymienia się pełną gamę osób zajmujących się prawami własności intelektualnej tzn.: „chroniących prawa autorskie i pokrewne, jak również dotyczące wynalazków, wzorów użytkowych, wzorów przemysłowych, znaków towarowych, oznaczeń geologicznych i topografii układów scalonych oraz ochroną innych praw na dobrach niematerialnych.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#RyszardKalisz">Dla mnie art. 61 dotyczy przede wszystkim dóbr, które są bardzo ważne dla całego społeczeństwa i których ochroną zajmują się również organizacje społeczne. Chodzi o roszczenia alimentacyjne, a więc o opiekę nad dziećmi, ubogimi rodzinami, a także o ochronę środowiska, co ma pośredni związek ze zdrowiem obywateli. Tymczasem teraz zaczynamy dyskusję o ochronie praw autorskich. Odnoszę się z całym szacunkiem dla tych, którzy dochodzą roszczeń z prawa autorskiego, ale są to z zasady spory o charakterze majątkowym, czysto cywilnoprawnym. Idąc dalej tym tokiem rozumowania, możemy dojść do wniosku, że należy także wesprzeć tych, co dochodzą roszczeń windykacyjnych. Jedynym uzasadnieniem dla umieszczenia w tym przepisie „wynalazczości” może być to, iż dzięki jej społecznemu wsparciu przez organizacje, możemy mieć szybszy rozwój przemysłowy państwa. Takie jest moje zdanie w tej sprawie i dlaczego uważam że nie należy, aż tak bardzo rozszerzać zakresu art. 61 par. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#BohdanKopczyński">Nie rozumiem, jaki związek z omawianą zmianą ma cytowana zmiana nr 5?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MarekSadowski">W zmianie nr 5 wypisano pełen zakres ochrony praw własności intelektualnej. Nie łączy się on merytorycznie w żaden sposób z omawianą przez nas teraz zmianą nr 10. W dyskusji zastanawialiśmy się, czy w tej ostatniej zmianie należy zawęzić przepis wyłącznie do uprawnień organizacji społecznej w zakresie wynalazczości. Ostatecznie zaproponowaliśmy, aby wymienić w nim wszystkie rodzaje praw ochrony własności intelektualnej. Czyli w zmianie nr 10 trzeba by dopisać pełny katalog tych praw, tak jak ma to miejsce w zmianie nr 5. Jednak poseł Ryszard Kalisz nie zgodził się z tą propozycją i przedstawił bardzo przekonywujące argumenty przeciwko dokonywaniu korekty w tej zmianie. Teraz mam poważne wątpliwości, czy rząd powinienem zgłosić autopoprawkę. Jednak nadal uważam, iż sformułowania zaproponowane w par. 3 mają niejako charakter reliktowy. Stare prawo wynalazcze wiązało się z działalnością pracowniczą, dziś się to trochę zmieniło. Muszę jednak przyznać, że organizacje społeczne do dnia dzisiejszego nie zgłaszały postulatu, aby w ustawie zapisać, że mogą wstępować do postępowania, w ramach ochrony własności praw intelektualnych, naturalnie poza sferę wynalazczości.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AndrzejPyrże">W ustawie dotyczącej prawa ochrony własności przemysłowej pewne kwestie zostały uregulowane szerzej. Pod pojęciem „projektu wynalazczego” należy także rozumieć wzory użytkowe i topografię układów scalonych, które wchodzą w zakres ochrony praw autorskich i pokrewnych. Niestety, nie mam tej ustawy z sobą, jednak byłoby niedobrze, gdyby kpc. był niespójny z tamtymi rozwiązaniami. Sądzę, że kompetencje przedstawicieli organizacji społecznych do reprezentowania przed sądem swoich członków są znacznie szersze niż zapisane w projekcie. Na pewno nie dotyczą one tylko wynalazków.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#RyszardKalisz">Zgadzam się z tymi argumentami i opowiadam się za ujednoliceniem norm w obu ustawach. Prosiłbym, aby Biuro Legislacyjne KS przygotowało odpowiednie propozycję, dzięki którym nie będzie sprzeczności między kpc. a ustawą dotyczącą prawa własności przemysłowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#KazimierzLubiński">Interpretując rozwiązania dotyczące udziału organizacji społecznych, zawarte w art. 61 musimy koniecznie pamiętać o tym co zostało zapisane w art. 8 kpc. W tym ogólnym przepisie wyraźnie zostało zapisane, że w postępowaniu możemy brać pod uwagę organizacje społeczne, których zadania nie polegają na prowadzeniu działalności gospodarczej, ale na ochronie praw obywateli. Norma stanowi więc, że zakres przesłanek przedmiotowych przypadków udziału organizacji społecznych został wyraźnie zawężony do potrzeby ochrony praw obywateli. Interes społeczny oznacza więc ochronę również praw obywateli. W tym kontekście chcę zadać pytanie - czy potrzeba ochrony praw obywateli, w tych sprawach, o których mowa w par. 3 art. 61 wymaga poszerzenia przedmiotowego przepisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#RyszardKalisz">Zgadzam się z przedmówcą, jednak sądzę, że musimy jedynie sprawdzić w ustawie dotyczącej prawa ochrony własności przemysłowej, jak definiuje się w niej pojęcie „wynalazczość” i odpowiednio skorelować kpc. z tamtymi rozwiązaniami. Uwagi zgłoszone przez prof. Kazimierza Lubińskiego zmuszają nas jednak do dokonania odpowiedniej zmiany art. 8. Trzeba w nim dopisać wyraz „statutowe” po to, aby uprawnienia do wszczęcia postępowania miały także organizacje społeczne, których zadania statutowe nie polegają na prowadzeniu działalności gospodarczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#CezaryGrabarczyk">Zgłaszam wniosek, aby Biuro Legislacyjne KS zaproponowało odpowiednią zmianę w art. 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MarekSadowski">Dokonaliśmy porównań, jak nazywane są prawa związane z ochroną wynalazczości w innych przepisach kpc. Używane jest w nich pojęcie praw własności przemysłowej i takie samo występuje w ustawie dotyczącej praw własności przemysłowej. Obejmuje ono wszystkie typy praw wynalazczych czyli projekty wynalazcze, wynalazki, projekty zdobnicze, wzory przemysłowe, topografie układów scalonych itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#RyszardKalisz">Jeżeli istotnie tak jest, jak twierdzi wiceminister Marek Sadowski, to możemy od razu przyjąć odpowiednie rozwiązania w par. 3. Proponuję zastąpić wyrazy „ochrona praw z tytułu wynalazczości” wyrazami „ochrona praw z własności przemysłowej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MarekSadowski">Zgadzamy się na wprowadzenie do projektu tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 10, wraz z zaproponowaną poprawką? Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za przyjęciem zmiany nr 10 wraz z poprawką. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 11, w której proponuje się, aby art. 87 par. 1 otrzymał brzmienie: „Par. 1. Pełnomocnikiem może być adwokat lub radca prawny, a w sprawach własności przemysłowej także rzecznik patentowy, a ponadto osoba sprawująca zarząd majątkiem strony, współuczestnik sporu, jak również rodzice, małżonek, rodzeństwo lub zstępni strony oraz osoby pozostające ze stroną w stosunku przysposobienia.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#MarekSadowski">W tym przepisie wprowadzamy bardzo istotną zmianę polegającą na dopisaniu, iż pełnomocnikiem może być także osoba wykonująca zarząd majątkiem. To rozwiązanie łączy się z przepisem w systemie prawa upadłościowego stanowiącym, że zarządca majątku musi mieć odpowiednie uprawnienia do występowania jako pełnomocnik.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 11? Wobec braku głosu sprzeciwu stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za przyjęciem zmiany nr 11. Otrzymałem wiadomość z Gabinetu Marszałka Sejmu, iż w tej chwili dobiegają końca prace podkomisji rozpatrującej projekt nowelizacji Kodeksu spółek handlowych. W związku z tym jest prośba, aby wiceminister Marek Sadowski mógł na chwilę przejść na posiedzenie tej podkomisji. Zarządzam 15 minut przerwy.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#CezaryGrabarczyk">Wznawiam obrady. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 12, w której proponuje się, aby po art. 87 dodać art. 87 z oznaczeniem 1 w brzmieniu: „Art. 87 z oznaczeniem 1. par. 1. W postępowaniu przed Sądem Najwyższym obowiązuje zastępstwo stron przez adwokatów lub radców prawnych. Zastępstwo to dotyczy także czynności procesowych związanych z postępowaniem przed Sądem Najwyższym, podejmowanych przed sądem niższej instancji. Par. 2. Przepisu par. 1 nie stosuje się, gdy stroną, jej organem, jej przedstawicielem ustawowym lub pełnomocnikiem jest sędzia, prokurator, notariusz albo profesor lub doktor habilitowany nauk prawnych, a także gdy stroną, jej organem lub przedstawicielem ustawowym jest adwokat lub radca prawny.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JanBołonkowski">Zmiana nr 12 dotyczy zastępstwa stron w postępowaniu przed Sądem Najwyższym. Zastępstwo to sprawują adwokaci lub radcy prawni, to samo dotyczy czynności podejmowanych przed sądem niższej instancji, wtedy gdy sprawa dotyczy postępowania związanego z postępowaniem przed Sądem Najwyższym. Paragraf 2 tego przepisu stanowi, iż wyżej wymienionej zasady nie stosuje się wtedy, kiedy stroną lub jej organem ustawowym lub pełnomocnikiem jest sędzia, prokurator, notariusz albo profesor lub doktor habilitowany nauk prawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#StanisławMałecki">Krajowa Rada Radców Prawnych podtrzymuje swoje dotychczasowe, negatywne, stanowisko, wobec nowego art. 87 z oznaczeniem 1 par. 2. W tym przepisie proponuje się umocnienie uprawnień profesorów i doktorów habilitowanych nauk prawnych, którzy nie są wpisani na listę radców prawnych, bądź adwokatów. Skoro pomoc prawna, a w szczególności profesjonalne zastępowanie w procesie mocodawcy jest zastrzeżone dla zawodów radcy prawnego i adwokata, co wynika wprost z ustaw ustrojowych dotyczących tych zawodów, to wprowadzenie w ustawie wyjątków od tej zasady, powinno być podyktowana wyłącznie szczególnymi okolicznościami. Tymczasem w uzasadnieniu do projektu rząd praktycznie w ogóle nie wyjaśnia powodów zgłoszenia tej propozycji. W naszej ocenie proponowana regulacja tworzy odrębną nową kategorie osób, które mogą profesjonalnie świadczyć pomoc prawną, pomimo iż nie wykonują żadnego z regulowanych zawodów pomocy prawnej. Dodatkowo należy zauważyć, że ani profesorzy, ani doktorzy habilitowani nauk prawnych nie są poddani żadnym ustawowym rygorom prawnym, takim jak np. adwokaci. Chodzi przede wszystkim o tajemnicę zawodową, konflikt interesów między osobą reprezentowaną i reprezentującą, regulacje dotyczące wynagrodzeń, a także sprawy poddania się odpowiedzialności dyscyplinarnej w przypadku nieprawidłowego wykonywania zawodu. Drzwi korporacji prawniczych są szeroko otwarte dla przedstawicieli nauk prawnych i bardzo wielu jest ich członkami. Ostrzegam, że jeśli wprowadzimy tę regulację, to dzięki niej zagraniczni profesorzy i doktorzy habilitowani nauk prawnych będą mogli świadczyć pomoc prawną z pominięciem uregulowań wynikających z ustawy o świadczeniu pomocy prawnej przez prawników zagranicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#TadeuszRaciński">Prosiłbym o rozpatrywanie zmiany nr 12, na tle innych przepisów między innymi wraz z art. 393 z oznaczeniem 2 par. 2. Ratio legis tej regulacji nie leży w tym, aby upoważniać wymienione tam podmioty do występowania i świadczenia pomocy prawnej. Chodzi o to, że jeśli ktoś jest np. profesorem nauk prawnych, to nie nakłada się na niego obowiązku przymusu adwokackiego i będzie on mógł sporządzić sobie samemu kasację. Profesor nie musi mieć pełnomocnika w postaci adwokata lub radcy prawnego do wykonywania podstawowych czynności sądowych, które mają dotyczyć jego samego. Zmiana nr 12, tak samo jak inne przepisy, nie daje jakiejś generalnej kompetencji do tego, aby ludzie nauki świadczyli zawodową pomoc prawną.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#RyszardKalisz">W tym, co mówi przedstawiciel Krajowej Rady Radców Prawnych, jest sporo racji. Rzeczywiście w art. 393 z oznaczeniem 2 par. 2, mowa jest tylko o przypadku, kiedy stroną jest profesor lub doktor habilitowany nauk prawnych, jednak w zmianę nr 12 upoważniamy tych ludzi do reprezentacji innych podmiotów. To są przepisy o zupełnie różnym charakterze.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#TadeuszRaciński">Prosiłbym o powtórne spojrzenie na art. 393 z oznaczeniem 2 par. 2, gdzie także upoważnia się profesorów i doktorów habilitowanych do występowania w roli pełnomocników.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#KazimierzLubiński">Różnica między tymi przepisami polega na tym, iż w art. 87 z oznaczaniem 1 par. 2, mowa jest o organie, tzn. kiedy stroną, jej organem, jej przedstawicielem ustawowym lub pełnomocnikiem jest sędzia, prokurator itd. Natomiast w art. 393 z oznaczeniem 2 par. 2, nie ma mowy o organie. To, co proponujemy w art. 87 z oznaczaniem 1 par. 2 zostało wprowadzone do projektu w efekcie dodatkowych prac rządowej Komisji Kodyfikacyjnej, która uwzględniła nasze zastrzeżenia. Uważam, że norma zawarta w zmianie nr 12 jest poprawnie sformułowana i nie odbiega od rozwiązań przyjętych w innych przepisów kpc.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#CzesławFalgierski">W toku prac podkomisji pojawiła się pewna wątpliwość, która miała zostać wyjaśniona. Niestety, tak się nie stało. Problem dotyczy przypadku, gdy strona jest np. szewcem, a jego bratem i pełnomocnikiem jest sędzia. W przypadku uchylenia art. 393 z oznaczeniem 2 par. 1 oznacza to, że ten szewc może napisać sam sobie kasację, ponieważ ma pełnomocnika w postaci sędziego. Proszę zauważyć, że usuwa się fundamentalny przepis, że kasacja musi zostać sporządzona przez adwokata lub radcę prawnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#KazimierzLubiński">Kasację nie wnosi się tylko do Sądu Najwyższego, ale także do sądu wyższej instancji. Dlatego proponujemy wprowadzenie art. 81 par. 1, który wyraźnie mówi, że zastępstwo wykonywane przez pełnomocników profesjonalnych, dotyczy także czynności procesowych związanych z postępowaniem przed Sądem Najwyższym. Wiadomo zatem, iż dotyczy to także czynności związanych z sporządzeniem kasacji i wniesieniem ich do sądu drugiej instancji. Uważam, że zaproponowany w par. 1 przepis jest bardzo dobry i niezwykle precyzyjny. Wspomniana Komisja Kodyfikacyjna pisząc go uwzględniła wszelkiego typu krytyczne uwagi, które były zgłaszane pod jego adresem.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#RyszardKalisz">Co to znaczy, że organem jest osoba fizyczna mająca określone kwalifikacje? Mogę zrozumieć taką sytuację, kiedy mamy do czynienia z zarządem jednoosobowym, kierowanym przez profesora nauk prawnych. Jednak w takim przypadku kwalifikacje do przedstawicielstwa ma osoba w postaci profesora, a nie zarząd. Mamy tu do czynienia z oderwaniem kwalifikacji osoby pełniącej daną funkcję od tej funkcji sensu stricto. Dlatego proszę o odpowiedź na pytanie - jaki organ może być adwokatem? Przecież osoba pełniąca funkcję może być adwokatem, ale nie organ.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#TadeuszRaciński">Rzeczywiście, mamy dość dużą rozbieżność między tymi dwoma przepisami i użycie w par. 1 sformułowania „przepisu par. 1 nie stosuje się, gdy stroną, jej organem...” jest wadliwe. Przepis powinien być tak samo zredagowany jak w art. 393 z oznaczeniem 2 par. 2 tzn.: „przepisu par. 1 nie stosuje się, gdy stroną, jej przedstawicielem lub pełnomocnikiem jest sędzia, prokurator, notariusz albo profesor lub doktor habilitowany nauk prawnych, a także gdy stroną lub jej przedstawicielem jest adwokat lub radca prawny”.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#RyszardKalisz">Przepis w tym kształcie staje się jasny i czytelny i dlatego wyrażam dla niego poparcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JanBołonkowski">Zgadzamy się na zaproponowane brzmienie tego przepisu. W tej chwili nie jestem w stanie dokładnie wyjaśnić, jaki był powód umieszczenia wyrazu „jej organem” w zmianie nr 12 dotyczącej art. 87 z oznaczeniem 1 par. 2. Rzeczywiście nie widzimy spójności między tą proponowaną przez nas regulacją, a uchylanym art. 393 z oznaczeniem 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#AndrzejKulongowski">Jeżeli ustaliliśmy, iż w tym przepisie chodzi o reprezentowanie samego siebie i wymieniamy w nim po kolei wszystkie zawody prawnicze, to czy nie dobrze byłoby poszerzyć ten katalog podmiotów uprawnionych o komorników?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#TadeuszRaciński">Żeby móc wykonywać zawód komornika, dopiero od niedawna trzeba posiadać wykształcenie prawnicze. Obecnie jest jeszcze spora grupa komorników, którzy nie posiadają takiego wykształcenia. Umieszczenie w tym przepisie pomiotów uprawnionych zostało dokonane na podstawie kryterium ich fachowości i wykształcenia prawniczego. Dodanie komorników jest dobrym pomysłem, lecz do zrealizowania dopiero w przyszłości.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#CezaryGrabarczyk">Rozumiem, że jest to postulat de lege ferenda. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 12, wraz z zaproponowaną przez posła Ryszarda Kalisza poprawką polegająca na wykreśleniu wyrazów: „jej organem”? Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za przyjęciem zmiany nr 12. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 13, w której proponuje się, aby art. 109 otrzymał brzmienie: „Art. 109. Roszczenie o zwrot kosztów wygasa, jeśli strona najpóźniej przed zamknięciem rozprawy bezpośrednio poprzedzającej wydanie orzeczenia nie złoży sądowi spisu kosztów albo nie zgłosi wniosku o przyznanie kosztów według norm przepisanych. Jednakże o kosztach należnych stronie działającej bez adwokata, radcy prawnego lub rzecznika patentowego sąd orzeka z urzędu.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#JanBołonkowski">W zmianie nr 13, dodaje się w obecnie funkcjonującym przepisie wyrazy: „lub rzecznika patentowego”. Istota tej zmiany polegać ma na tym, aby sąd orzekał z urzędu o zwrocie kosztów należnych stronie, jeśli nie korzysta ona z usług adwokata, radcy prawnego lub rzecznika patentowego. To rozszerzenie jest konsekwencją zmiany art. 87, dzięki której dopuszcza się rzecznika patentowego do prawa wykonywania zastępstwa procesowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#CezaryGrabarczyk">Zmiana ma charakter legislacyjny. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia, zmiany nr 13? Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za przyjęciem zmiany nr 13. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 14, w której proponuje się, aby art. 126 par. 2 otrzymał brzmienie: „Par. 2. Gdy pismo procesowe jest pierwszym pismem w sprawie, powinno ponadto zawierać oznaczenie miejsca zamieszkania lub siedziby stron, ich przedstawicieli ustawowych i pełnomocników oraz przedmiotu sporu, pisma zaś dalsze - sygnaturę akt.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#JanBołonkowski">Zmiana nr 14 polega na wykreśleniu w art. 126 w par. 2 wyrazu „zawodu”. Znosimy obowiązek wskazywania w pierwszym piśmie procesowym, skierowanym do sądu, oznaczenia zawodu strony. Ta informacja jest zbędna dla potrzeb postępowania cywilnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 14? Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za przyjęciem zmiany nr 14. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 15, w której proponuje się, aby w art. 130 dodać par. 5 w brzmieniu: „Par. 5. Pisma procesowe sporządzone z naruszeniem art. 87 z oznaczeniem 1 podlegają zwrotowi bez wzywania do usunięcia braków, chyba że ustawa stanowi inaczej.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#JanBołonkowski">W tej zmianie dodaje się w art. 130 nowy par. 5. Ta zmiana jest konsekwencją dokonanej już zmiany art. 87 z oznaczeniem 1 gdzie zapisano, że pisma procesowe sporządzone z naruszeniem zasad zastępstwa stron, w postępowaniu przed Sądem Najwyższym, podlegają zwrotowi bez wzywania do usunięcia braków, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 15? Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za przyjęciem zmiany nr 15. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 16, w której proponuje się, aby w art. 130 z oznaczeniem 1:</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#CezaryGrabarczyk">a) dodać par. 1 z oznaczeniem 1 w brzmieniu: „Par. 1 Jeżeli pismo procesowe, które powinno być wniesione na urzędowym formularzu, nie zostało wniesione na takim formularzu lub nie może otrzymać prawidłowego biegu na skutek niezachowania innych warunków formalnych, przewodniczący wzywa stronę do jego poprawienia lub uzupełnienia w terminie tygodniowym, przesyłając złożone pismo. Wezwanie powinno wskazywać wszystkie braki pisma oraz zawierać pouczenie o treści par 2.”,</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#CezaryGrabarczyk">b) par. 2 i 3 otrzymują brzmienie: „Par. 2. W razie bezskutecznego upływu terminu lub ponownego złożenia pisma dotkniętego brakami przewodniczący zarządza zwrot pisma. Sprzeciw od wyroku zaocznego, zarzuty od nakazu zapłaty oraz sprzeciw od nakazu zapłaty sąd odrzuca. Par. 3. Przepisy par. 1 i par. 2 stosuje się odpowiednio do pism, które powinny być wniesione na elektronicznych nośnikach informatycznych.”,</u>
<u xml:id="u-71.3" who="#CezaryGrabarczyk">c) uchyla się par. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#JarosławUrban">W tej zmianie nadaje się nowe brzmienie art. 130 z oznaczeniem 1. Przepis w dotychczasowym brzmieniu nie przewidywał instytucji wzywania do uzupełnienia braków formalnych pism procesowych. Przeszkodą do nadania biegu tego rodzaju pismom był każdy brak polegający na niewłaściwym wypełnieniu formularzy. To zostało zakwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny i zmusiło nas do dokonania odpowiednich zmian w kpc. Aktualnie proponowana wersja tego przepisu zmierza do wprowadzenia, również w postępowaniu formularzowym, uzupełniania braków formalnych takiego pisma.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 16? Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za przyjęciem zmiany nr 16. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 17, w której proponuje się, aby w art. 133 uchylić par. 2b.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#JanBołonkowski">W razie niemożności doręczenia, co określone jest w art. 133 par. 2a, stosuje się odpowiednio art. 136 par. 2. Przepis ten stanowi, iż w razie zaniedbania obowiązku zawiadomienia o zmianie miejsca zamieszkania, pismo sądowe pozostawia się w aktach sprawy ze skutkiem doręczenia, chyba że nowy adres jest sądowi znany.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JarosławUrban">Przepis dotyczy pism procesowych dla przedsiębiorców. Mają oni obowiązek wskazywania adresu urzędowego przedsiębiorstwa i w konsekwencją tylko na ten adres można dokonywać do nich doręczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 17? Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za przyjęciem zmiany nr 17. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 18, w której proponuje się, aby w art. 137 w par. 1, w art. 476 w par. 2 w pkt 5 i w par. 5 w pkt 2 w lit. d) i w art. 765 w par. 1 użyte w różnym przypadku wyrazy „Milicja Obywatelska” zastąpić użytym w odpowiednim przypadku wyrazem „Policja”.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#MarekSadowski">Charakter tej zmiany ma jest oczywisty.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 18? Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za przyjęciem zmiany nr 18. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 19, w której proponuje się, aby w art. 139 w par. 1 i w par. 2, w art. 144 w par. 2 i w art. 945 w par. 2 wyrazy „prezydium właściwej rady narodowej” zastąpić wyrazami „wójta (burmistrza, prezydenta miasta/”.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Chcielibyśmy zgłosić uwagę do zmiany nr 19. Proponujemy wykreślić z niej wyrazy „w art. 139 w par. 1 i w par. 2”. W tych przepisach dokonano już odpowiedniej zmiany, na podstawie wcześniejszej nowelizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 19? Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za przyjęciem zmiany nr 19. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 20, w której proponuje się, aby art. 139 par. 3 otrzymał brzmienie: „Par. 3 Pisma dla osób prawnych, organizacji, osób fizycznych podlegających wpisowi do rejestru na podstawie odrębnych przepisów - w razie niemożności doręczenia w sposób przewidziany w artykułach poprzedzających z uwagi na nie ujawnienie w rejestrze zmiany adresu - pozostawia się w aktach sprawy ze skutkiem doręczenia, chyba że nowy adres jest sądowi znany.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#JanBołonkowski">Zmiana nr 20 jest konsekwencją dokonania zmiany nr 17, gdzie w art. 133 uchyliliśmy par. 2b. Dlatego w omawianym przepisie trzeba zlikwidować pojawiająca się lukę dotyczącą pozostawienia pism w aktach sprawy ze skutkiem doręczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#JarosławUrban">W art. 139 par. 3 wprowadza się jednolitą regulację dla tych wszystkich podmiotów, które podlegają wpisowi do rejestru.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#MarekSadowski">Już niedługo zakończą się prace nad zmianą ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym oraz nad zmianami prawa o działalności gospodarczej. Podczas nich zadecydowano, że osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą pozostaną w ewidencji i nie przejdą do rejestru, co zmusza nas do dokonania jeszcze jednej korekty w zmianie nr 20. Proponujemy, aby w zdaniu pierwszym po wyrazach „osób fizycznych podlegających wpisowi do rejestru” dodać wyrazy „albo do ewidencji”. Dzięki tej korekcie przepis ten będzie miał zastosowanie do osób fizycznych, jeśli prowadzą one działalność gospodarczą.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#CezaryGrabarczyk">Wprowadzamy poprawkę do zmiany nr 20 w brzmieniu zaproponowanym przez wiceministra Marka Sadowskiego. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 20? Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za przyjęciem zmiany nr 20. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 21, w której proponuje się, aby art. 161 otrzymał brzmienie: „Art. 161. W toku posiedzenia wnioski, oświadczenia, uzupełnienia i sprostowania wniosków i oświadczeń można zamieścić w załączniku do protokołu. Gdy stronę zastępuje adwokat, radca prawny lub rzecznik patentowy, przewodniczący może zażądać złożenia takiego załącznika w wyznaczonym terminie.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#MarekSadowski">Zmiana polega na dodaniu w dotychczas obowiązującym przepisie wyrazów „rzecznik patentowy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 21? Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za przyjęciem zmiany nr 21. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 22, w której proponuje się, aby w art. 174 a) w par. 1 pkt. 4 otrzymał brzmienie: „4) jeżeli ogłoszono upadłość strony, a spór dotyczy przedmiotu wchodzącego w skład masy upadłościowej.”, b) par. 2. otrzymał brzmienie: „Par. 2. W wypadkach wymienionych w pkt 1 i 4 paragrafu poprzedzającego zawieszenie ma skutek od chwili zdarzeń, które je spowodowały. Zawieszając postępowanie, sąd z urzędu uchyla orzeczenia wydane po nastąpieniu tych zdarzeń, chyba że nastąpiły one po zamknięciu rozprawy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#MarekSadowski">Ta zmiana w pkt a) stała się zbędna, gdyż tę materię uregulowano w prawie upadłościowym i naprawczym. Pkt b) precyzuje, od kiedy następuje skutek zawieszenia postępowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 22? Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za przyjęciem zmiany nr 22. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 23, w której proponuje się, aby po art. 175 dodać art. 175 z oznaczeniem 1 w brzmieniu: „Art. 175 z oznaczeniem 1. Jeżeli zastępstwo stron przez adwokatów lub radców prawnych jest obowiązkowe, w razie śmierci adwokata lub radcy prawnego, skreślenia z listy adwokatów lub radców prawnych, utraty możliwości wykonywania zawodu albo utraty zdolności procesowej, sąd zawiesza postępowanie z urzędu, wyznaczając odpowiedni termin do wskazania innego adwokata lub radcy prawnego, i po upływie tego terminu podejmuje postępowanie. Przepis art. 175 stosuje się odpowiednio.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#MarekSadowski">Zmiana nr 23 likwiduje istniejącą w procedurze lukę. Czasami dochodzi do zbiegu sytuacji obowiązkowego zastępstwa procesowego strony i jednoczesnej utraty przez tego pełnomocnika możliwości występowania w sprawie. Takiego przepisu do tej pory nie było i w związku z tym dochodziło do różnego rodzaju problemów. Proponujemy uregulować to w ten sposób, iż sąd będzie zawieszać postępowanie z urzędu, wskazując jednocześnie stronie odpowiedni termin do znalezienia zastępcy procesowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia, zmiany nr 23? Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za przyjęciem zmiany nr 23. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 24, w której proponuje się, aby w art. 177 w par. 1 pkt 3 otrzymał brzmienie: „3) jeżeli rozstrzygnięcie sprawy zależy od uprzedniej decyzji organu administracji publicznej.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#MarekSadowski">W tym przepisie dokonujemy tylko zmiany nazwy organu administracji. Obecnie szereg zadań z zakresu administracji rządowej realizuje administracja pozarządowa, jednak są to nadal jednostki administracji publicznej. Zmiana ma wyłącznie charakter porządkowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#RyszardKalisz">Mam pytanie do przedstawicieli Biura Legislacyjnego KS. Konstytucja używa pojęcia organy władzy publicznej i organy władzy państwowej. Często używamy tych pojęć, odnosząc je do administracji publicznej, jednak nigdzie w Konstytucji RP nie ma pojęcia organu administracji publicznej. Osobiście nie przeszkadza mi brzmienie omawianego przepisu, jednak czy przypadkiem nie wprowadzamy, niejako bocznymi drzwiami, do systemu prawa nowego pojęcia: „organ administracji publicznej”? Dobrze wiem, że pojęcie to obowiązywało w czasach PRL i do dziś tkwi w świadomości wielu ludzi, ale czy powinno się je dalej stosować? To nie jest nowy problem i był on już wielokrotnie omawiany podczas prac nad Konstytucją RP, mimo to termin ten nadal funkcjonuje w systemie. Mam odczucie, że cały czas w różnych aktach prawnych niepotrzebnie używamy i utrzymujemy nieistniejący byt - organ administracji publicznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#MarekSadowski">Pisząc ten przepis korzystaliśmy z ustaw samorządowych, które przewidują możliwość przekazywania zadań z zakresu administracji publicznej innym podmiotom. W konsekwencji było dla nas jasne, że taki podmiot staje się organem administracji publicznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#RyszardKalisz">Częściowo zgadzam się z panem wiceministrem Markiem Sadowskim, jednak czym innym jest administracja publiczna, a czym innym jest organ administracji publicznej. Administracja zarządza, natomiast organ jest strukturą władzy i dopiero wtedy kiedy powstanie, ma kompetencje do zarządzania.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#MarekSadowski">Rozumiem tę subtelną różnicę pomiędzy pojęciem administracji publicznej, które oznacza zakres pewnego działania, a organem administracji, która jest strukturą uprawnioną do działania. Ja również stawiam sobie pytanie, czy użycie w przepisie pewnego skrótu: „organ administracji publiczne” jest właściwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#RyszardKalisz">Oczywiście w tej chwili nie rozwiążemy tego problemu. Zwracam się jednak z prośbą, aby Komisja Kodyfikacyjna działająca przy Ministerstwie Sprawiedliwości w dalszych swoich pracach zwróciła na to zagadnienie uwagę. Nie możemy przecież wprowadzać do kpc. pojęć, które nie funkcjonują w żadnej ustawie ustrojowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#MarekSadowski">Rozwiązanie tego zagadnienia nie jest wcale takie łatwe, gdyż do tej pory nie do końca wiadomo, jaka jest struktura organów w państwie. Wielu uznanych specjalistów z zakresu prawa administracyjnego i państwowego łamie sobie głowy nad tym problemem.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#RyszardKalisz">Musimy jednak spróbować uporać się z tym problemem, gdyż kiedyś np. w sądzie ktoś będzie musiał wyjaśnić, co to właściwie znaczy organ administracji publicznej. Od tego wyjaśnienia będzie mogło zależeć rozstrzygnięcie przesądzające o losie tysięcy ludzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#MarekSadowski">Chyba nie byłoby błędu gdybyśmy zaproponowali, aby zamienić w tym przepisie wyrazy „decyzji organu administracji publicznej” wyrazami „decyzji administracyjnej”. To umożliwi nam przejście na poziom rozwiązań przyjętych w k. p. a., w którym rozstrzygnięto, kiedy wydaje się decyzje administracyjne. Tym sposobem będziemy mieli do czynienia z tzw. prejudycjalnymi decyzjami administracyjnymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#RyszardKalisz">Zaproponowane rozwiązanie jest bardzo dobre i będę jego gorącym zwolennikiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#KazimierzLubiński">Ja za to mam wątpliwości, czy na pewno jest to najlepsze z rozwiązań, jakie możemy zaproponować? Naszą intencją było, aby poprzez zastosowanie sformułowania „organ administracji publicznej” uwzględnić jak najszerszy zakres decyzji wydawanych przez organy rządu, samorządu terytorialnego i zawodowego, naturalnie w takim zakresie, w jakim następuje zlecenie im spraw z dziedziny administracji publicznej. Zastanawiam się, czy wprowadzając teraz w to miejsce wyrazy „decyzji administracyjnej”, nie zaczniemy zbyt szeroko operować tym sformułowaniem wobec wszelkiego rodzaju działań prawno-administracyjnych podejmowanych przez administrację. O ile ja pamiętam w k. p. a. zapisano, że decyzje administracyjne wydaje się w indywidualnych sprawach z zakresu administracji publicznej. Rzeczywiście, powstaje tu pytanie, co to jest ten organ administracji publicznej, jednak sądzę, że zostanie ta kwestia na pewno wkrótce wyjaśniona np. w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Osobiście proponowałbym, aby nie zmieniać tego, co zostało zaproponowane w sprawozdaniu podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#RyszardKalisz">Proponuję zmienić to sformułowanie na „decyzje z zakresu administracji publicznej” i tym sposobem odejdziemy od nieszczęsnego sformułowania o decyzjach organu administracji publicznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#KazimierzLubiński">Sądzę, że to rozwiązanie jest dużo lepsze od poprzednio zaproponowanego.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#RyszardKalisz">Składając moją propozycję opowiadam się za tym, aby w doktrynie i życiu nie zaczęły funkcjonować pojęcia nigdzie nie zdefiniowane. Prostą konsekwencją wprowadzenia pojęcia „organ administracji publicznej” będzie to, iż wkrótce możemy spotykać się z próbami stosowania określeń typu organ administracji państwowej, zawodowej itd. Pisząc Konstytucję RP celowo stworzyliśmy pojęcie organów wykonawczych, a nie wprowadzaliśmy pojęć organów tej władzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#MarekSadowski">Prosiłbym ekspertów o ustosunkowanie się do mojego punktu widzenia na tę sprawę. Przecież nie będą zdarzały się przypadki prejudycjalności innej decyzji niż decyzja administracyjna. To nie może być decyzja o charakterze stosowania prawa, która byłaby prejudycjalna dla rozstrzygnięcia sądu. W tym przypadku chodzi o prejudycjalność tylko decyzji administracyjnych. Tak naprawdę chodzi w tym przepisie o fakultatywne zawieszenie postępowania, czyli sąd ocenia, czy materia regulowana decyzją administracyjną, bez względu na to, jaki organ ją wydaje, ma charakter prejudycjalny, czy też go nie ma. Nie sądzę żeby tworzyło jakieś nowe problemy, dotyczące podstaw zawieszenia. Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na zagadnienie, czy organem administracji publicznej jest np. samorząd zawodowy notariuszy. Na pewno ma on prawo wydania decyzji administracyjnych, a te decyzje mogą mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy cywilnej np. ktoś pozywa notariusza o odszkodowanie, w związku z dokonaną przez niego czynnością notarialną. W tym samym czasie okazuję się, że pozwany przez nas może w ogóle nie być członkiem korporacji i dlatego samorząd zawodowy bada w trybie administracyjnym ten fakt. Sąd musi w takim przypadku zawiesić postępowanie, do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez samorząd notariuszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#KazimierzLubiński">Mam inne zdanie na ten temat i wydaje mi się, iż propozycja zgłoszona przez posła Ryszarda Kalisza jest znacznie lepsza.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#RyszardKalisz">Dzięki zastosowaniu zwrotu „decyzje z zakresu administracji publicznej”, unikniemy też pułapek, w które możemy wpaść próbując odpowiedzieć sobie na pytanie kto, kiedy i w jakich okolicznościach mógłby wydać decyzję administracyjną. Pozostaje jednak problem, jaka jest intencja w tym przypadku ustawodawcy. Czy chce on dość szeroko odnieść się do tych decyzji, bez względu na ich charakter, czy może ma to być wąskie podejście, takie, o jakim mówiliśmy do tej pory?</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#KazimierzLubiński">Zmieniając ten przepis i stosując w nim sformułowanie „decyzje z zakresu administracji publicznej” i tak poszerzamy, w stosunku do tego co do tej pory obowiązywało, katalog decyzji, jakie mogą mieć wpływ na postępowanie cywilne. Jeśli jednak postanowimy, aby wpisać wyrazy „decyzje administracyjne”, to obawiam się, że będzie to rozwiązanie zbyt szerokie.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#RyszardKalisz">Proponuję jednak umieścić w przepisie sformułowanie „decyzje z zakresu administracji publicznej”, gdyż to rozwiązanie wydaje mi się najbardziej kompromisowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#LeszekZabielski">To jest dobre rozwiązanie, gdyż jak wiadomo np. wszystkie uchwały rad miejskich i gminnych z zakresu planowania przestrzennego nie są decyzjami administracyjnymi, ale mają bezpośredni wpływ na wiele postępowań sądowych dotyczących np. ważności umów.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#CezaryGrabarczyk">Zgadza się, to nie są sensu stricto decyzje administracyjne lecz uchwały organu kolegialnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#MarekSadowski">Jest to ważny kontrargument przeciwko przyjęciu mojej propozycji. Taka uchwała nie jest decyzją administracyjną, ale ma wpływ na postępowanie sądowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#RyszardKalisz">Wypowiedź wiceministra Marka Sadowskiego jeszcze bardziej przemawia za przyjęciem mojej propozycji. Najbliższe pojęciu „decyzja organu administracji publicznej” jest sformułowanie „decyzja z zakresu administracji publicznej”. Dzięki temu uzyskujemy ten sam efekt, zachowując poprawność legislacyjną.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia, zmiany nr 24 w brzmieniu zaproponowanym przez posła Ryszarda Kalisza? Wobec braku głosu sprzeciwu stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za przyjęciem zmiany nr 24. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 25, w której proponuje się, aby w art. 182 - par. 1 otrzymał brzmienie: „Par. 1. Sąd umarza postępowanie zawieszone na zgodny wniosek stron lub na wniosek spadkobiercy, jak również z przyczyn wskazanych w art. 177 par. 1 pkt 5 i pkt 6, jeżeli wniosek o podjęcie postępowania nie został zgłoszony w ciągu lat trzech od daty postanowienia o zawieszeniu. Ponadto sąd umorzy postępowanie w razie stwierdzenia braku następcy prawnego strony, która utraciła zdolność sądową, a w każdym razie po upływie lat trzech od daty postanowienia o zawieszeniu tej przyczyny. Sąd także umorzy postępowanie w razie śmierci strony po upływie lat dziesięciu od daty postanowienia o zawieszeniu postępowania z tej przyczyny.”, - par. 3 otrzymał brzmienie: „Par. 3. Umorzenie zawieszonego postępowania przez sąd wyższej instancji powoduje uprawomocnienie się zaskarżonego orzeczenia, z wyjątkiem spraw o unieważnienie małżeństwa lub o rozwód oraz o ustalenie nieistnienia małżeństwa, w których postępowanie umarza się wówczas w całości”.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#MarekSadowski">W tej zmianie w pkt a) poszerzamy podstawę umorzenia postępowania zawieszonego, poprzez dodanie w dotychczas obowiązującym przepisie ostatniego zdania. Natomiast zmiana zawarta w pkt b) związana jest z tym, iż skutek umorzenia postępowania zawieszonego ograniczony był do tej pory do sądu drugiej instancji. Należy jednak pamiętać, iż w postępowaniu cywilnym istnieją jeszcze instytucje Sądu Najwyższego i kasacji, które nie były objęte działaniem tego przepisu. Teraz w przepisie będziemy używać sformułowania „wyższej instancji”, dzięki czemu obejmiemy jego działaniem obie te instytucje.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia, zmiany nr 25? Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za przyjęciem zmiany nr 25. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 26, w której proponuje się, aby art. 184 otrzymał brzmienie: „Art. 184. Sprawy cywilne, których charakter na to zezwala, mogą być uregulowane drogą ugody zawartej przed wniesieniem pozwu. Sąd uzna ugodę za niedopuszczalną, jeżeli jej treść jest niezgodna z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierza do obejścia prawa.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#MarekSadowski">W zmianie nr 26 proponujemy zmienić brzmienie i jakość klauzuli, która ma nie dopuszczać do zawarcia ugody między stronami. Do tej pory chroniło się „usprawiedliwiony interes strony”, a obecnie proponujemy chronić takie ugody „które nie zmierzają do obejścia prawa”. Ugody czasami nie godzą w interesy stron, lecz poprzez obejście prawa godzą w interesy osób trzecich. Proponujemy, aby sąd mógł sprzeciwić się zawarciu tego typu ugód.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 26? Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za przyjęciem zmiany nr 26. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 27, w której proponuje się, aby w art. 207 par. 3 otrzymał brzmienie: „Par. 3. Stronę reprezentowaną przez adwokata, radcę prawnego lub rzecznika patentowego przewodniczący może zobowiązać do złożenia w wyznaczonym terminie pisma przygotowawczego, w którym strona jest obowiązana do powołania wszystkich twierdzeń, zarzutów i dowodów pod rygorem utraty prawa powoływania ich w toku dalszego postępowania.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#MarekSadowski">Zmiana nr 27 rozszerza uprawnienia sądu do zobowiązania strony reprezentowanej do złożenia w wyznaczonym terminie pisma przygotowawczego, także w przypadku kiedy strona jest reprezentowana przez rzecznika patentowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 27? Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za przyjęciem zmiany nr 27. Przed przejściem do rozpatrywania zmiany nr 28 mam propozycję natury organizacyjnej. Posiedzenie Komisji do tej pory opuściło kilku posłów ze względu na inne sejmowe obowiązki, przez to nie ma w tej chwili kworum. Proponuję, abyśmy pracowali jeszcze 5 minut i na tym zakończyli dzisiejsze obrady. Nie widzę głosów sprzeciwu. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 28, w której proponuje się, aby art. 212 otrzymał brzmienie: „Art. 212. Przewodniczący, jeżeli to możliwe, jeszcze przed wszczęciem postępowania dowodowego powinien przez zadawanie pytań stronom ustalić, jakie z istotnych okoliczności sprawy są między nimi sporne, i dążyć do ich wyjaśnienia. W razie uzasadnionej potrzeby może udzielić stronom niezbędnych pouczeń, a stosownie do okoliczności zwraca im uwagę na celowość ustanowienia pełnomocnika procesowego. W sprawach o alimenty i o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym przewodniczący może pouczyć powoda o roszczeniach wynikających z przytoczonych przez niego faktów.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#MarekSadowski">Treść zmiana łączy się ze zmianą nr 35. Proponujemy w niej połączenie tego, co było dotychczas unormowane w dwóch różnych przepisach. Dodatkowo następuje tu pewna modyfikacja tych przepisów, dotycząca zakresu pomocy sędziego wobec stron postępowania. Ta modyfikacja wynika z faktu przyjęcia przez Komisję na poprzednim posiedzeniu zmiany dotyczącej art. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 28? W związku z brakiem głosów sprzeciwu stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za przyjęciem zmiany nr 28. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 29, w której proponuje się aby, art. 224 otrzymał brzmienie: „Art. 224. Par. 1. Przewodniczący zamyka rozprawę po przeprowadzeniu dowodów i udzieleniu głosu stronom. Par. 2. Można zamknąć rozprawę również w wypadku, gdy ma być przeprowadzony jeszcze dowód przez sędziego wyznaczonego lub przez sąd wezwany albo gdy ma być przeprowadzony dowód z akt lub wyjaśnień organów administracji publicznej, a rozprawę co do tych dowodów sąd uzna za zbyteczną.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#MarekSadowski">Zmiana nr 29 dotyczy nadania nowego brzmienia art. 224. Paragraf 1 dotyczy momentu zamknięcia rozprawy. Dotychczas można było to zrobić po dostatecznym wyjaśnieniu sprawy, co kończyło się często tym, iż sądy zamykały postępowanie dowodowe, albo odkładały rozstrzygnięcie sprawy na później. Teraz proponujemy rozwiązania, które zmienią model postępowania na kontradyktoryjny i zdyscyplinują sądy, po to, aby niepotrzebnie nie przedłużały postępowań. W par. 2 pojawia się ten sam problem, z którym spotkaliśmy się omawiając zmianę 24. Dotyczy on użycia sformułowania „organy administracji publicznej”. W tym przypadku będzie trochę ciężej dokonać zmiany tego określenia i tak naprawdę nie wiem, jaką propozycję zamiany mam przedstawić Wynika to trochę z mojej nieroztropności, gdyż nie zwróciłem Komisji uwagi na to, iż to określenie będzie pojawiało się jeszcze w kilku zmianach.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#CezaryGrabarczyk">Proponuję, aby resort przemyślał tę kwestię i na następnym posiedzeniu Komisji zaproponował, jak kompleksowo należy rozwiązać ten problem. Zamykam posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>