text_structure.xml 68.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszTomaszewski">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny został państwu doręczony w formie pisemnej. W imieniu prezydium Komisji chciałbym prosić członków Komisji o zgodę na uzupełnienie porządku dziennego i zaproponować, żebyśmy w ramach pierwszego punktu rozpatrzyli odpowiedź ministra finansów na dezyderat nr 4 w sprawie zaniechania poboru podatku dochodowego od diet zawodników i działaczy sportowych. Czy członkowie Komisji zgadzają się na przyjęcie tak zmodyfikowanego porządku dziennego? Nie stwierdzam sprzeciwu, wobec tego porządek dzienny uważam za przyjęty. Przechodzimy do realizacji pierwszego punktu porządku dziennego. Komisja Kultury Fizycznej i Sportu wystosowała dezyderat do ministra finansów w sprawie zaniechania poboru podatku dochodowego od zawodników i działaczy sportowych. Sprawa ta była przedmiotem naszego posiedzenia. Wagę tego zagadnienia sygnalizowało nam wielu działaczy sportowych oraz wolontariuszy, skupionych w organizacjach pozarządowych. Otrzymaliśmy już odpowiedź na ten dezyderat. O jej omówienie proszę pana ministra Jana Czekaja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanCzekaj">Z przyjemnością pragnę poinformować członków Komisji, że postulaty zawarte w dezyderacie nr 4 zostały uwzględnione. Minister finansów wydał rozporządzenie, które został9o dzisiaj opublikowane (Dz. U. Nr 42 poz. 366). Rozporządzenie to rozwiązuje problem, z którym Komisja zwracała się w swoim dezyderacie. W związku z tym rozumiem, że nie ma potrzeby podejmowania ma ten temat dalszej dyskusji, o ile pan przewodniczący oraz Wysoka Komisja nie ma nic przeciwko takiemu rozwiązaniu tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszTomaszewski">Dziękuję panu ministrowi za to wyjaśnienie. Nie mamy przed sobą treści tego rozporządzenia. Pan minister informował nas na temat jego założeń w momencie, gdy było ono jeszcze przedmiotem uzgodnień międzyresortowych. Czy to rozporządzenie obowiązuje z dniem 1 stycznia 2003 r. i czy zostały zachowane podobne zasady jak w roku ubiegłym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanCzekaj">To rozporządzenie oczywiście obowiązuje od 1 stycznia bieżącego roku. Dochody z tytułu diet i innych należności związanych z podróżą służbową w celach sportowych nadal są zwolnione z podatku dochodowego od osób fizycznych. Oznacza to, że wszystko funkcjonuje na podobnych zasadach jak w roku ubiegłym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszTomaszewski">Czy ktoś z członków Komisji lub osób zaproszonych ma jakieś pytania do pana ministra?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#BogusławWontor">Chciałbym zapytać, czy to rozwiązanie dotyczy stowarzyszeń kultury fizycznej, czy ogólnie stowarzyszeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszTomaszewski">To jest istotne pytanie, ponieważ Komisja sygnalizowała, że chodzi o szersze rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#TadeuszTomaszewski">Podsekretarz stanu w MF Jan Czekaj :Ten przepis jest ogólny. Piszemy w nim „w celu realizacji zadań organizacji i jednostek organizacyjnych... działających na podstawie przepisów odrębnych ustaw”, ale obejmuje to wszelkiego rodzaju stowarzyszenia, w tym oczywiście stowarzyszenia sportowe.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#TadeuszTomaszewski">Rozumiem, że to rozwiązanie dotyczy wszystkich organizacji pozarządowych funkcjonujących na podstawie stosownych ustaw, czyli ustawy - Prawo o stowarzyszeniach, ustawy o kulturze fizycznej czy też ustawy o ochronie przeciwpożarowej. Krótko mówiąc chodzi o cały segment organizacji pozarządowych. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Nie stwierdzam. Wobec tego stawiam wniosek o przyjęcie odpowiedzi na dezyderat nr 4 Komisji. Czy ktoś z państwa sprzeciwia się przyjęciu tego wniosku? Nie stwierdzam, zatem Komisja przyjęła odpowiedź na dezyderat nr 4. Przechodzimy do realizacji drugiego punktu porządku dziennego, w ramach którego rozpatrzymy projekt dezyderatu Komisji w sprawie pilnej potrzeby przygotowania projektu ustawy o prawie górskim. Niedawno odbyło się wyjazdowe posiedzenie prezydium Komisji w Szczyrku. Po spotkaniu z przedstawicielami władz samorządowych, organizacji pozarządowych oraz polskich związków sportowych wspólnie ustaliliśmy, że przygotujemy stosowny dezyderat. Autorem projektu tego dezyderatu jest pan przewodniczący Eugeniusz Kłopotek. Uprzejmie proszę o omówienie kwestii, które zostały poruszone w tym dezyderacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#EugeniuszKłopotek">W trakcie wspomnianego wyjazdowego posiedzenia prezydium Komisji, które odbywało się z udziałem zainteresowanych posłów, dosyć szczegółowo i dogłębnie rozpoznawaliśmy ten temat, a właściwe tło wielu sporów, które z wielu różnych powodów powstają na terenach górskich. W swoim wystąpieniu - cieszę się, że prezydium Komisji podzieliło moje stanowisko, z czego najprawdopodobniej wynika fakt, iż zlecono mi przygotowanie projektu tego dezyderatu - zasygnalizowałem, że zastosowane rozwiązania muszą pójść w takim kierunku, by powstał taki trójkąt równoboczny, którego wierzchołkami będą trzy podmioty. Pierwszy podmiot, który należy uwzględniać, to jest lokalna społeczność. oczywiście w szerokim rozumieniu, czyli wraz z władzami samorządowymi oraz z uwzględnieniem potrzeb samorządów lokalnych. Drugim podmiotem, czyli wierzchołkiem tego trójkąta, byłyby osoby, które przyjeżdżają na tereny górskie w celach wypoczynkowych czy też w celu uprawiania sportu lub turystyki. Trzeci podmiot, który również powinien zostać tutaj bardzo poważnie uwzględniony to szeroko rozumiana ochrona środowiska właśnie na obszarach górskich. Projekt ustawy - prawo górskie powinien uwzględniać te trzy podmioty po to, by przepisy regulujące ich wzajemne zależności i współdziałanie sprzyjały zrównoważonemu rozwojowi obszarów górskich. Według oceny prezydium Komisji oraz pozostałych jej członków biorących udział we wspomnianym posiedzeniu właściwe byłoby przyjęcie modelu francuskiego, który polega na ujęciu tych zagadnień w jednej ustawie. Rozważaliśmy również zalety i wady modelu niemieckiego oraz modelu szwajcarskiego - charakteryzują się one tym, że przepisy dotyczące obszarów górskich są rozrzucone w różnych ustawach - ale uznaliśmy, że sytuacja jest na tyle skomplikowana i wywołuje to tak poważne napięcia - byliśmy tego świadkami również podczas wizyty w Szczyrku - iż byłoby najlepiej, gdyby zbiór tych przepisów znalazł się w jednej ustawie. Obecnie roboczo nazywamy ją ustawą o prawie górskim. W związku z powyższym powstał projekt dezyderatu naszej Komisji do rządu, w którym postulujemy, by projekt takiego uregulowania ustawowego został opracowany i przedstawiony przez stronę rządową. Rozważaliśmy również ewentualność opracowania projektu komisyjnego czy też poselskiego, ale należy wziąć pod uwagę, że w przygotowanie takiego projektu będzie zaangażowanych przynajmniej cztery lub pięć resortów, w tym Ministerstwo Ochrony Środowiska, Ministerstwo Infrastruktury, Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu oraz Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W związku z tym byłoby poręczniej i szybciej, gdyby to był projekt rządowy. Jednocześnie chciałbym zasygnalizować, że w sytuacji opóźniania się rządowych prac w tym zakresie lub nawet - w to raczej nie wierzę - odmowy przygotowania przez rząd projektu takiej ustawy, najprawdopodobniej grupa posłów byłaby skłonna przygotować poselski projekt ustawy, ale oczywiście przy ścisłej współpracy z przedstawicielami samorządów lokalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszTomaszewski">Otwieram dyskusję nad projektem dezyderatu nr 5 Komisji w sprawie przygotowania projektu ustawy o prawie górskim. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie stwierdzam, zatem rozumiem, że przedstawiony projekt dezyderatu odzwierciedla przebieg dyskusji, którą toczyliśmy w Szczyrku, a cele, które nam przyświecają, zostały dobrze przedstawione w tym projekcie. W związku z powyższym chciałbym postawić wniosek o przyjęcie dezyderatu nr 5 Komisji. Kto z członków Komisji jest za tym wnioskiem? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie zdecydowała o przyjęciu dezyderatu nr 5. Przechodzimy do realizacji kolejnego punktu porządku obrad, w ramach którego rozpatrzymy informację na temat strategii rozwoju sportu do roku 2012. Komisja Kultury Fizycznej i Sportu od dawna oczekiwała od strony rządowej przedstawienia spójnego dokumentu dotyczącego strategii rozwoju sportu. O pracach nad tym dokumentem byliśmy informowani podczas poszczególnych posiedzeń Komisji. Wyrażaliśmy również swoje opinie w kwestii owej strategii. Obecnie mamy już przed sobą dokument zawierający tę strategię. Został on doręczony członkom Komisji. Uprzejmie proszę pana ministra Adama Giersza o dokonanie wprowadzenia do omawianego dokumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AdamGiersz">W dniu 11 lutego br. Rada Ministrów przyjęła strategię rozwoju sportu do 2012 roku - cele i zadania, jako dokument przygotowany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu. Potrzeba sformułowania strategii rozwoju sportu na poziomie programu rządowego wynika - w moim przekonaniu - z jednej strony z potrzeby uświadomienia roli i znaczenia sportu w życiu społecznym, jako że w ostatnich latach sport znalazł się na marginesie działań rządu i administracji rządowej. Z drugiej strony, potrzeba opracowania takiej strategii jest związana z koniecznością określenia systemu działań niezbędnych dla osiągnięcia poziomu wychowania fizycznego i sportu w stopniu zbliżonym do krajów Unii Europejskiej w perspektywie do roku 2012. Kwestia ta jest tym bardziej istotna, że diagnoza aktualnego stanu wychowania fizycznego i sportu w Polsce wskazuje, że ponad 60% naszego społeczeństwa w ogóle nie uprawia sportu oraz że mamy w Polsce bardzo niewielką liczbę klubów sportowych. Jest ich zaledwie 4339 i ćwiczy w nich tylko 376 tys. osób. Nawet jeżeli dodamy do tego dzieci i młodzież ćwiczących w około 8 tys. uczniowskich klubów sportowych, to otrzymana liczba prawie 700 tys. ćwiczących stanowi niecałe 2% naszej populacji. W krajach Unii Europejskiej ten wskaźnik wynosi średnio 25 do 30, a nawet do 40%. Do tego należy dodać katastrofalną sytuację finansową klubów sportowych, pogarszanie się wydolności i sprawności fizycznej dzieci i młodzieży, a także obserwowane, w ramach badań prowadzonych w warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego, pogłębiające się różnice w tym zakresie między młodzieżą miejską i wiejską, na niekorzyść tej drugiej. Do tego dochodzi pogłębianie się różnicy w wydolności i sprawności fizycznej między dziećmi i młodzieżą z rodzin ubogich i rodzin zamożnych. Wobec powyżej opisanych okoliczności rząd podejmuje szereg działań tak legislacyjnych, jak i finansowych, związanych ze zwiększaniem środków na finansowanie sportu polskiego. Z tego wynika potrzeba zwrócenia uwagi społeczeństwa na problemy rozwoju sportu w Polsce. Prezentowana dzisiaj strategia określa podstawowe cele i zadania rozumiane jako programy operacyjne dla podmiotów je realizujących. Generalne założenia są takie, że sport będzie zajmował coraz wyższą pozycję w szeroko pojmowanym systemie wartości indywidualnych i społecznych, służąc wszechstronnemu rozwojowi człowieka, zwłaszcza w zakresie zachowania zdrowia, edukacji i wychowania młodzieży, przeciwdziałania patologiom społecznym i wreszcie wartościowego zagospodarowania czasu wolnego. Strategia obejmuje sześć celów, w tym trzy cele podstawowe. Są to: wychowanie fizyczne i sport szkolny, sport dla wszystkich - rozumiany jako zwiększenie powszechności i dostępności sportu w społeczeństwie - oraz sport wyczynowy. Pozostałe trzy cele mają charakter niższego rzędu, jako że warunkują realizację trzech celów podstawowych. Owe pozostałe cele to: kształcenie i doskonalenie zawodowe specjalistów - jako cel czwarty - infrastruktura sportu - jako cel piąty - oraz jako cel szósty - badania naukowe w sporcie, opieka lekarska i ochrona zdrowia. Wymienione cele strategiczne zostały rozpisane na 29 zadań, które traktujemy jako programy operacyjne. Będą one zawierały szczegółowe rozwiązania dotyczące każdego z celów strategicznych. Pierwszym podstawowym celem omawianej strategii jest wychowanie fizyczne i sport szkolny.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AdamGiersz">Jest to podstawowy cel, ponieważ uważamy, iż to jest fundament zarówno sportu wyczynowego, w sensie wyselekcjonowywania młodzieży uzdolnionej sportowo, jak i sportu powszechnego, w sensie kształtowania nawyków sportowych dzieci w perspektywie ich całego dorosłego życia. Proponujemy w strategii zmianę podejścia do wychowania fizycznego i sportu szkolnego poprzez zmianę sposobu oceniania nauczycieli i uczniów. Będziemy dążyć do tego, żeby oceniać nauczycieli nie na podstawie wyników sportowych grup młodzieży, tylko na podstawie indywidualnych postępów sportowych poszczególnych uczniów. Te postępy są w podstawowej mierze zdeterminowane obiektywnie, czyli genetycznie. Wprowadza się stopniowo czwartą godzinę lekcyjną wychowania fizycznego. Będziemy dążyć do tego, by w przyszłości mogła być również wprowadzona piąta godzina wf., a także do tego, żeby 50–60% uczniów uczestniczyło w systematycznych zajęciach sportowych 3–4 razy w tygodniu. Te dodatkowe zajęcia wychowania fizycznego i w ogóle sport szkolny, mają spowodować to, iż szkoła będzie miejscem wyrównywania szans dla naszej młodzieży, jeżeli chodzi o dostęp do kultury fizycznej i sportu. Podstawowym bowiem przesłaniem, poza celami zdrowotnymi, w odniesieniu do uczniów, jest edukacja poprzez sport. Poprzez zwiększanie wymiaru czasowego i podnoszenie jakości wychowania fizycznego i sportu w szkole zamierzamy realizować program edukacji poprzez sport. Cel drugi to sport dla wszystkich. Chodzi tu o zwiększanie powszechności uprawiania sportu i dostępu do sportu. Cel ten będzie realizowany w kilku obszarach, w tym w zakresie sportu akademickiego, sportu wiejskiego, sportu osób niepełnosprawnych oraz sportu dla wszystkich. Jak już stwierdziłem na wstępie, głównym naszym zadaniem jest zbliżenie się do standardów europejskich. Mówiłem również o tym, że mniej niż 2% naszego społeczeństwa uczestniczy systematycznie w zajęciach sportowych będąc członkami klubów i stowarzyszeń sportowych. Do roku 2012 chcielibyśmy osiągnąć ten wskaźnik na poziomie zbliżonym do krajów Unii Europejskiej. Realizacja celu - sport dla wszystkich, możliwa jest tylko przy współpracy z samorządami terytorialnymi, ponieważ one w podstawowej mierze realizują zadania w zakresie kultury fizycznej i sportu. Środki państwowe, pochodzące z budżetu oraz z Totalizatora Sportowego, będą wydatkowane w sposób aktywizujący środki samorządowe z przeznaczeniem na cele rozwoju sportu w terenie. Cel trzeci to sport wyczynowy. Ma on ogromne znaczenie, choćby dlatego, że sukcesy naszych reprezentantów to promocja naszego kraju, element istotny dla rozwoju tożsamości narodowej oraz dla tworzenia właściwych wzorców dla młodzieży. Rozwój sportu wyczynowego będzie przebiegał w kilku obszarach, w tym przede wszystkim w zakresie sportu młodzieży uzdolnionej sportowo, sportu kwalifikowanego, w tym olimpijskiego i zawodowego. Najmocniejszy akcent kładziemy na dyscypliny sportu, w których nasi reprezentanci zdobywają najwięcej medali i punktów w międzynarodowym współzawodnictwie sportowym, zwłaszcza olimpijskim, oraz na te dyscypliny, które mają szansę stać się takimi w przyszłości. Dodatkowo chcemy położyć nacisk na rozwój gier zespołowych. Pragnę podkreślić, że za naturalny uważamy kierunek rozwoju sportu wyczynowego polegający na jego profesjonalizacji i komercjalizacji.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#AdamGiersz">Będziemy dążyli do tego, żeby sport zawodowy rozwijał się według przejrzystych reguł. W istocie mają to być reguły rynkowe, ponieważ sport ten jest związany z działalnością gospodarczą. Jego rozwój ma być związany z powstawaniem sportowych spółek akcyjnych. Cel czwarty to kształcenie i doskonalenie zawodowe specjalistów. W naszym kraju odbywa się to głównie poprzez system akademii wychowania fizycznego. Oceniamy, że Polska ma dostatecznie rozbudowaną sieć uczelni tego typu. Kształcą one na dobrym poziomie specjalistów w zakresie wychowania fizycznego. Problemem jest dostosowanie naszych standardów edukacyjnych do standardów obowiązujących w krajach Unii Europejskiej. Zamierzamy dążyć do wprowadzenia nowego kierunku kształcenia pod nazwą „sport”. Chcielibyśmy, żeby nasze uczelnie wychowania fizycznego przygotowywały specjalistów również w zakresie sportu. Zakładamy, że wykonywanie zawodów nauczyciela wychowania fizycznego i trenera będzie związane z ustawowymi wymogami podnoszenia kwalifikacji. W przypadku trenerów ma być ono związane także z posiadaniem odnawialnej licencji. Zakładamy powołanie do istnienia akademii trenerskiej prowadzącej proces dydaktyczny w formie studiów podyplomowych. Realizacja podstawowych trzech celów strategicznych według naszej ocenie jest związana z koniecznością wykształcenia w latach 2003–2012 około 60 tys. absolwentów specjalistów w dziedzinie kultury fizycznej i sportu. Kolejny cel strategiczny dotyczy infrastruktury sportowej. Zakładamy utrzymanie obecnego systemu finansowania rozwoju infrastruktury sportowej, który opiera się na środkach z dopłat do stawek w grach liczbowych Totalizatora Sportowego. Do roku 2012 zamierzamy koncentrować te działania inwestycyjne przede wszystkim na poprawie warunków szkoleniowo-treningowych dla kadry olimpijskiej i narodowej, poprawie warunków szkolenia młodzieży uzdolnionej sportowo, zwiększaniu dostępności bazy sportowej również dla sportowców niepełnosprawnych oraz na zwiększaniu możliwości wykorzystania obiektów sportowych do organizacji dużych imprez o charakterze widowiskowym. Szósty cel strategiczny dotyczy kwestii nauki i badań naukowych w sporcie, opieki lekarskiej i ochrony zdrowia. Zakładamy, że głównym ogniwem systemu badań naukowych i wdrożeń metodycznych będzie Instytut Sportu, którego struktura, organizacja i program działania, a także zasady finansowania, będą dostosowane do rzeczywistych wymogów programu rozwoju sportu. Myślę, że szerzej będziemy omawiać to zagadnienie w trakcie realizacji następnego punktu dzisiejszego porządku obrad, gdy będziemy debatowali na temat roli nauki w rozwoju sportu. Dodam, iż zamierzamy również stworzyć system nowoczesnej opieki zdrowotnej, który będzie się w znacznej mierze opierał na funkcjonowaniu centralnej wiodącej jednostki zajmującej się medycyną sportową. Będą w niej zatrudnieni najlepsi specjaliści, którzy będą mogli korzystać z najnowocześniejszego sprzętu. Uwarunkowania dotyczące realizacji tych celów związane są z kwestiami prawnymi i finansowymi. Chciałbym podkreślić, że finansowanie kultury fizycznej i sportu ze środków publicznych związane jest przede wszystkim z wydatkowaniem środków samorządowych.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#AdamGiersz">W roku 2003 przewiduje się wydatkowanie na kulturę fizyczną i sport ponad 2 mld zł, z tego 70% stanowić będą środki samorządowe. Będzie to kwota około 1 mld 400 mln zł. W budżecie państwa przewidziano na ten cel 142 mln zł, a do tego dochodzi około 460 mln zł z Totalizatora Sportowego. Tak więc środki publiczne przeznaczone w tym roku na kulturę fizyczną i sport to w 70% środki samorządowe i w 30% środki państwowe. Owa łączna kwota wynosząca ponad 2 mld zł stanowi około 0,26% PKB. Zakładamy, że do realizacji celów, o których mówimy, niezbędny jest przede wszystkim wzrost nakładów na poziomie samorządów. Jak już stwierdziłem pieniądze samorządowe będą stanowiły około 70% ogółu środków na kulturę fizyczną i sport. Obecnie samorządy przeznaczają średnio na ten cel około 1,5% swoich budżetów. Zakładamy, że realizacja celów określonych w strategii wymaga przynajmniej podwojenia tych nakładów, czyli zwiększenia do przynajmniej 3% budżetów udziału wydatków samorządów na kulturę fizyczną i sport. Oczywiście zakładamy również wzrost udziału wydatków z budżetów rodzinnych, ale trudno ten wzrost szacować. Ten udział będzie wzrastał w miarę podnoszenia się poziomu zamożności społeczeństwa. Istotną rolę odgrywają nie tylko uwarunkowania finansowe, bowiem konieczne jest tworzenie lepszych warunków prawnych dotyczących rozwoju kultury fizycznej i sportu w Polsce. Niezbędne jest przygotowanie nowej ustawy o kulturze fizycznej, która byłaby dostosowana do współczesnych zmian następujących w otoczeniu sportu. Oczywiście omawiana strategia będzie realizowana równolegle z innymi narodowymi programami, a więc przede wszystkim z Narodowym Programem Zdrowia, którego celem operacyjnym numer jeden jest wzrost aktywności fizycznej społeczeństwa, Krajowym Programem Zapobiegania Narkomanii oraz z Narodowym Programem Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Prezentowana dzisiaj strategia była wcześniej szeroko konsultowana w środowisku sportowym. Korzystając z okazji chciałbym podziękować wszystkim, którzy wnieśli swój wkład w opracowywanie tej strategii. Natomiast czeka nas dopiero zasadnicza praca związana z opracowywaniem 29 programów operacyjnych. Prace te koordynuje pan dyrektor Bogusław Wolwowicz. Jeżeli istnieje taka potrzeba, to pan dyrektor powie kilka zdań na temat tego, w jaki sposób zamierzamy te programy operacyjne opracowywać i wdrażać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#BogusławWolwowicz">Dokument rządowy, który dzisiaj państwu przedstawiliśmy, za miesiąc mógłby stać się kolejnym materiałem odłożonym na półkę, bowiem stopień jego ogólności jest bardzo duży. Tak się jednak nie stanie, ponieważ już wspólnie przystąpiliśmy do opracowywania programów operacyjnych przystających do poszczególnych sformułowanych w tym dokumencie celów. Dysponujemy już przygotowanym harmonogramem prac związanych z opracowywaniem programów operacyjnych. Jak już stwierdził pan minister Adam Giersz, harmonogram ten zakłada realizację 29 zadań w obszarze 6 celów strategicznych. Oczywiście, ta realizacja jest rozłożona w czasie na kolejne lata. W odpowiednich rubrykach, zamieszczonych w prezentowanym dokumencie, są zapisane nazwy organizacji odpowiedzialnych za opracowanie poszczególnych zagadnień problemowych. W tej chwili znajdujemy się w fazie przygotowywania kolejnych działań związanych z opracowywaniem programów operacyjnych. Chcemy powołać do istnienia zespoły eksperckie, które zajmą się poszczególnymi problematykami. Będziemy szeroko konsultowali ze środowiskiem sportowym kandydatury na tychże ekspertów. Oczywiście będziemy prosili członków Komisji o ich opinie co do konstrukcji zespołów eksperckich. Będziemy również prosili o zgłaszanie ewentualnych kandydatur. Efektem pracy zespołów eksperckich powinno być przyjęcie przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu poszczególnych rozdziałów składających się na realizację określonego celu strategicznego. Jak już stwierdziłem, terminy opracowywania poszczególnych rozdziałów i realizacji poszczególnych zadań powinny być zawarte w harmonogramie prac. Sądzę, że w ciągu najbliższego miesiąca te zespoły eksperckie będą już sformowane i podejmą swoje prace. Będziemy na bieżąco państwa informowali o przebiegu tych prac. Gdybyście mieli państwo jakieś szczegółowe pytania, to jesteśmy do dyspozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszTomaszewski">Dziękuję panom za dokonanie wprowadzenia. Jak wspomniałem otrzymaliście państwo ten dokument już w zeszłym tygodniu. Była zatem możliwość zapoznania się z jego treścią. W związku z tym opieram dyskusję połączoną ewentualnie z pytaniami do przedstawicieli rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#EugeniuszKłopotek">Moje pierwsze pytanie związane jest z podmiotem, który pojawia się w tym dokumencie, mianowicie z Polską Federacją Sportu Młodzieżowego. Nie słyszałem o takiej organizacji, zatem pytam: czy ona istnieje, czy ma dopiero powstać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#BogusławWolwowicz">Ta Federacja już istnieje. Jest to zarejestrowana organizacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#EugeniuszKłopotek">Rozumiem, że jest to organizacja pozarządowa, a skoro jako taka ma odpowiadać za realizację pewnych zadań, to od razu nasuwa się pytanie, gdzie tutaj jest miejsce, chociażby w sporcie szkolnym, dla Szkolnego Związku Sportowego i gdzie w sporcie wyczynowym jest miejsce dla polskich związków sportowych? Chyba, że jest to ujęte w ramach Polskiej Konfederacji Sportu. I dalej, gdzie jest miejsce dla takich stowarzyszeń jak Zrzeszenie Ludowe Zespoły Sportowe, w zakresie sportu wiejskiego? Być może będzie to ujęte w ramach owych 29 programów operacyjnych, ale prosiłbym o wyjaśnienie tej kwestii. Proszę nie traktować mojej wypowiedzi jako uwag posła opozycyjnego, bo powiedziałbym to samo jako poseł koalicyjny. Pozwolę sobie stwierdzić, że w Ministerstwie Edukacji Narodowej i Sportu jednak nie brakuje spryciarzy. Mówię to w sposób nieco żartobliwy, ale proszę zauważyć, że gdy zostały nam przedstawione założenia dotyczące rozwoju sportu do 2012 roku, to ja skrytykowałem nierealność podawanych co roku nakładów w ramach budżetu państwa przeznaczanych na kulturę fizyczną. I oto teraz owi spryciarze z resortu przyjęli taką oto koncepcję, że w prezentowanej strategii jest zawarte tylko jedno zdanie mówiące, że właściwie budżetu nie stać na ponoszenie tych nakładów i nie mówi się o żadnych wzrostach, nie podaje żadnych danych procentowych, tylko wrzuca się kamyczek do ogródka samorządowego mówiąc, że samorządowcy muszą swoje nakłady na kulturę fizyczną i sport zwiększyć z 1,5% do 3% budżetów samorządów. Pytam zatem, jak ma to być możliwe, skoro sytuacja finansowa samorządów jest taka, a nie inna. W związku z tym, obawiam się, nie negując całej koncepcji i przedstawionych celów strategicznych, czy to wszystko nie rozbije się po prostu o kwestię braku środków finansowych. Taką pragnę wyrazić wątpliwość, z tym że powtarzam, że sprytnie państwo wybrnęliście z sytuacji, w drodze od założeń do sformułowanego już rządowego projektu strategii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#TadeuszTomaszewski">Na razie nikt więcej nie zgłasza chęci zabrania głosu w dyskusji, zatem pozwolę sobie przedstawić kilka uwag w sprawie omawianego dokumentu. Sądzę, że zaznaczył się zdecydowany postęp w stosunku do materiałów, które były wcześniej prezentowane. Owe 6 celów strategicznych w pełni odzwierciedla tak programy wyborcze partii koalicyjnych, jak i opinie środowiska sportowego Chciałbym jednak skupić swoją uwagę na tych elementach przedstawionego programu, które budzą pewne wątpliwości. O jednym z elementów - ma on charakter organizacyjny - mówił już pan przewodniczący Eugeniusz Kłopotek. Skoro jest to dokument rządowy i wymienia się w nim takie podmioty pozarządowe jak Polski Komitet Olimpijski, Polski Komitet Paraolimpijski i żadne inne, to nie ma tutaj tytułu dla żadnego innego stowarzyszenia pozarządowego. Jest to dokument rządowy i naturalne jest, że pisze się w nim o Polskiej Konfederacji Sportu, która jest państwową osobą prawną, o resortach oraz o dwóch specyficznych stowarzyszeniach działających w ramach ruchu olimpijskiego, natomiast dla wszystkich pozostałych podmiotów, jak zauważył pan przewodniczący Eugeniusz Kłopotek, jest miejsce w programach operacyjnych. To są dokumenty rządowe i możliwe jest co najwyżej zasięgnięcie opinii, natomiast za dokument rządowy nie może być odpowiedzialna organizacja pozarządowa. Mówię to tytułem sprostowania i nie chodzi o to, że jestem w jakiś sposób uczulony na punkcie nazwy jakiejś konkretnej organizacji. Chodzi mi tylko o zasadę funkcjonowania czy przyjmowania tego typu dokumentów. Zapewne dopiero w sformułowanych 29 programach operacyjnych będzie widać całą ofertę wynikającą z tej strategii. Można jednak już dzisiaj sformułować opinię, że jest to dokument bardzo pomocny w konstruowaniu strategii rozwoju sportu w gminie, powiecie i województwie. Mając dostęp do tego dokumentu przedstawiciele samorządów i środowisk lokalnych nie będą musieli działać po omacku. Wybiorą do realizacji te cele, które ze względu na lokalne uwarunkowania, takie jak stan bazy sportowej, osiągnięcia sportowe, posiadaną kadrę, będzie można włączyć do lokalnej strategii, która będzie mogła być opracowana. Powinna ona zawierać również własne elementy finansowania realizacji tychże celów. Omawiany dokument ma również istotne znaczenie edukacyjne. Rzecz obecnie polega na tym, żeby z tym dokumentem dotrzeć rzeczywiście do wszystkich samorządów oraz żeby został on przetrawiony w środowisku sportowym, czyli w ogólnopolskich organizacjach pozarządowych, w tym w polskich związkach sportowych etc. Chodzi bowiem o to, żeby każdy widział swoje miejsce w tych celach strategicznych w momencie, gdy przystępuje do realizacji programów operacyjnych. Jeżeli chodzi o jeden z celów, czyli cel określony jako infrastruktura sportu, to muszę powiedzieć, że biorąc pod uwagę cele strategiczne merytoryczne należy zauważyć, iż - tutaj w ramach inwestycji terenowych położony jest akcent na ów model sportowych ośrodków gminnych i podane są liczby mieszkańców: 10, 30 i 60 tys. - my mamy do podjęcia problem, którego rozwiązanie jest zadaniem państwa, mianowicie wyrównywanie szans, co oznacza również likwidację owych „białych plam”, które stanowią gminy nieposiadające żadnych obiektów sportowych.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#TadeuszTomaszewski">Ponadto biorąc pod uwagę cel strategiczny nr 1, czyli wychowanie fizyczne i sport, pragnę wyrazić opinię, że te obiekty, które są budowane w małych gminach i przy placówkach oświatowych, powinny pełnić funkcje ośrodków sportu i rekreacji dla tych gmin. Natomiast obiekty te nie powinny być traktowane jako cel sam w sobie i zasadnicze zadanie. Nie uporaliśmy się jeszcze z rozwojem infrastruktury, której celem jest zaspokojenie potrzeb związanych z celem strategicznym nr 1 wychowanie fizyczne i sport, zatem nie możemy w przypadku takich gmin traktować założeń takiego ośrodka sportowego jako priorytetu. Sądzę, że te inwestycje mogą być realizowane równolegle, zresztą w wielu gminach te ośrodki już funkcjonują i chodziłoby o to, żeby osiągnąć pewien standard w funkcjonowaniu tych ośrodków. Kolejna kwestia. Otóż nie zdecydowano się, zwłaszcza jeżeli chodzi o inwestycje strategiczne, na szersze wejście w ofertę samorządową. Kilkakrotnie mówiliśmy o tym, również podczas posiedzeń naszej Komisji, że należy wystąpić do samorządów z programem, jeżeli chodzi o budowę obiektów sportowych służących do realizacji strategii rozwoju sportu polskiego. Chodzi o takie obiekty, jak tartanowe bieżnie, pawilony do sportów walki etc. Byłyby one realizowane dzięki dofinansowaniu ze środka specjalnego - z owej 30-procentowej części przeznaczonej na inwestycje strategiczne - ale również z udziałem finansowym samorządów. W ten sposób możliwe byłoby osiągnięcie zakładanych celów strategicznych. Ten wątek nie został jeszcze podjęty. Oczywiście, są jeszcze programy operacyjne, które można zmodyfikować i wrócić do tej koncepcji. Chodzi mi o to, żeby ta propozycja nie została zapomniana. Jeżeli chodzi o finansowanie sportu - temat ten poruszył pan przewodniczący Eugeniusz Kłopotek - to sądzę, że gdyby w tym dokumencie widniały inne wskaźniki, to wystąpiłyby kłopoty z jego przyjęciem przez rząd, dlatego że jest to jednak zobowiązanie, które skutkuje później względem decyzji budżetowych. Odnosząc się do tego rozwiązania pragnę stwierdzić, że wprawdzie nie pokazuje ono wprost, w jaki sposób należy podwoić samorządowe nakłady finansowe na sport, ale jeżeli będziemy kontynuować programy, które są adresowane do samorządów, to oznacza, że strona samorządowa wygeneruje środki na współfinansowanie tych programów. Przykładem tego jest realizacja programów „Animator sportu dzieci i młodzieży” i „Animator sportu osób niepełnosprawnych”, a także realizacja inwestycji sportowych. Zatem w programach operacyjnych może się pojawić wiele nowych elementów, które będą powodować zwiększoną aktywność w zakresie starania się o możliwość realizacji tych programów, które są dofinansowywane w proporcji maksimum do 50% kosztów, oraz powodować generowanie zwiększonych środków samorządowych. Jeżeli uda nam się przeprowadzić cały proces legislacyjny związany z nowelizacją ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, to uruchomimy kolejny instrument finansowy. Przypominam o tych 10% od wartości reklamy piwa, które to pieniądze mają być w całości przeznaczone na organizowanie sportowych zajęć pozalekcyjnych, a więc na realizację celu strategicznego nr 1 określonego w przedstawionej strategii. Sądzę, że wymienione elementy są bardzo istotne, natomiast zagrożeniem dla realizacji tej strategii w aspekcie finansowania może być - jak wynika z prezentowanych podczas konferencji prasowej przez pana ministra Grzegorza Kołodkę materiałów dotyczących założeń reformy finansów publicznych - fakt, iż pan minister w swoich koncepcjach interesuje się wszystkimi środkami specjalnymi, w tym środkami specjalnymi pozostającymi w dyspozycji ministra edukacji narodowej i sportu. W tym całym bochenku środków specjalnych stanowią one ponad 30%, tak więc jest to taki kąsek, który minister finansów z pewnością dostrzega w ramach swoich działań. W związku z tym, że rozpoczęły się i trwają już te konsultacje, oczekiwałbym odpowiedniej reakcji, można powiedzieć - wsparcia resortu finansów przez Radę Polskiej Konfederacji Sportu, polskie związki sportowe oraz inne organizacje pozarządowe.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#TadeuszTomaszewski">Musimy wszyscy aktywnie oddziaływać na Ministerstwo Finansów w celu uświadomienia jego kierownictwu, iż nasz środek specjalny to nie są pieniądze pochodzące z pracy urzędników czy też wytwarzany dzięki administracji celnej, skarbowej czy jakiejś innej, tylko powstaje on z woli grających w gry liczbowe, czyli - krótko mówiąc - podatników. W związku z tym środek ten ma inny charakter niż pozostałe środki specjalne i poza tym jest on w 70% przeznaczany na rozwój, czyli na inwestycje, a nie na wynagrodzenia czy ewentualnie inne formy konsumpcji. Musimy zatem robić wszystko, żeby obronić ten środek specjalny w jego dotychczasowej formule. Będzie to bowiem gwarancją wzbogacania kolejnych programów operacyjnych. Jeżeli chodzi o środki finansowe z budżetów rodzinnych - ta kwestia również jest tutaj zasygnalizowana - to one mogą się ewentualnie pojawić w większej skali, gdybyśmy przyjęli odpowiednie rozwiązania podatkowe. Jedno z takich rozwiązań jest obecnie przygotowywane przez Sejm. Dobiegają końca prace nad ustawą o wolontariacie i organizacjach pożytku publicznego. W ustawie tej przewiduje się możliwość przekazywania 1% ogólnej kwoty podatku właśnie na organizacje pożytku publicznego. W trakcie prac nad tym projektem udało się stworzyć zapis, który daje możliwość uzyskania organizacji pożytku publicznego również przez stowarzyszenia kultury fizycznej, które prowadzą działalność na rzecz swoich członków. Reszta będzie w znacznej mierze zależała od naszej aktywności. Ostatnim obszarem, który jest również związany z możliwością wygenerowania przez samorządy większych środków na kulturę fizyczną i sport, jest działanie w kierunku budowania takich systemowych rozwiązań jak te, o których już była mowa, polegające na przykład na tworzeniu klubów jednosekcyjnych lub dwusekcyjnych. Funkcjonuje już zapis mówiący o stypendiach i nagrodach, a także o możliwościach w zakresie funkcjonowania rad sportu. Po raz kolejny chciałbym się jednak zwrócić z pewną sugestią, bowiem prace nad tą strategią oraz innymi problemami chyba spowodowały, iż nie można było do tej pory pewnych istotnych dokumentów przygotować. Mamy bowiem rozwiązania ustawowe, ale nie ma do nich projektów uchwał samorządów. Akurat tuż przed naszym posiedzeniem odebrałem telefon od dyrektora Międzyszkolnego Ośrodka Sportu w Słupcy. Powiedział mi on: „Panie pośle, dzwoniłem do Ministerstwa, ale usłyszałem, że oni tego nie wiedzą, tak więc może pan wie, jak uruchomić gminną, powiatową czy wojewódzką radę sportu dzieci i młodzieży, na podstawie przepisów ustawy o Polskiej Konfederacji Sportu oraz znowelizowanej ustawy o kulturze fizycznej”. Nie ulega zatem wątpliwości, że urzędnicy resortu powinni przygotować odpowiedni projekt uchwały, która przewiduje możliwość powołania oraz zawiera regulamin takiej rady. Wzór takiej uchwały powinien znajdować się na stronie internetowej resortu. Mogliby z niego korzystać działacze sportowi w terenie. Oni go potrzebują, ponieważ chcą udać się do wójta, burmistrza, prezydenta czy starosty z kompletną propozycją. Dopiero wówczas dyskusja będzie miała partnerski charakter, a na razie te wszystkie dokumenty czy rozwiązania nie są zawarte w jednej broszurce, którą można by przesłać do gmin, powiatów i województw. Coś takiego byłoby bardzo pomocne, zatem zwracam się z prośbą o opracowanie takiego wzorcowego projektu uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#BogusławWontor">Do mojego wystąpienia zmobilizowała mnie część dzisiejszej dyskusji, która dotyczyła Polskiej Federacji Sportu Młodzieżowego, jednak zanim przejdę do tego tematu, chciałbym w dwóch zdaniach ustosunkować się do przedstawionej strategii rozwoju sportu do roku 2012. Uważam, ze jest to dobrze przygotowany materiał, jednak charakteryzuje się on dużym stopniem ogólności. Niewątpliwe bardzo istotne znaczenie będzie miał kształt programów operacyjnych. Tam będą się zawierały te szczegóły, nad którymi dyskusja raczej nie będzie przebiegała tak spokojnie, tylko będziemy burzliwie dyskutowali nad poszczególnymi propozycjami rozwiązań. Myślę, że wypowiedzi panów posłów Tadeusza Tomaszewskiego i Eugeniusza Kłopotka wynikały z pewnego niedoinformowania. Drugi z panów posłów stwierdził zresztą, że właściwie nie wie, co to jest owa Polska Federacja Sportu Młodzieżowego. Wobec tego chciałbym w dwóch zdaniach nawiązać do tej kwestii. Bardzo dużo mówimy na temat samorządu sportowego oraz jego budowania. W początkowej fazie Polska Konfederacja Sportu również była projektowana jako samorządowa organizacja sportowa, co jednak nie do końca się udało. Można powiedzieć, że takie są nasze założenia czy też marzenia na przyszłość. Udało się stworzyć interdyscyplinarne stowarzyszenia sportowe na szczeblu wojewódzkim. Jak już wspomniał pan poseł Tadeusz Tomaszewski, w zeszłym roku została znowelizowana ustawa o kulturze fizycznej; w taki sposób, iż pozwala ona na tworzenie rad sportu na szczeblach powiatowym czy gminnym. Również w zeszłym roku powstała na szczeblu centralnym Polska Federacja Sportu Młodzieżowego. Jest to twór stanowiący tzw. czapę dla wszystkich interdyscyplinarnych stowarzyszeń sportowych, które funkcjonują na szczeblu wojewódzkim. Uważam, że powinniśmy dać stowarzyszeniom szansę tworzenia owych rad sportu. Skoro przyjęliśmy założenie budowania samorządu sportowego, to powinniśmy trochę zaeksperymentować i przekonać się, jak takie podmioty będą funkcjonowały. Co do samej idei to oczywiście zgadzam się z panem posłem Tadeuszem Tomaszewskim, ale jeżeli przyjmujemy kierunek na budowanie i wzmacnianie samorządu sportowego, jako partnera dla podmiotów państwowych funkcjonujących w obszarze sportu, to myślę, że jest to dobra inicjatywa i potrzebna próba, tym bardziej, że dosyć analogiczny podmiot powstał na bazie owych 16 interdyscyplinarnych stowarzyszeń. Podmiot ów stanowi ową czapę dla funkcjonowania tej struktury samorządu sportowego na szczeblu wojewódzkim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejKram">Na str. 19 dokumentu zawierającego omawianą strategię rozpoczyna się rozdział zatytułowany „Finansowanie sportu”. Bezsporny jest, że jakkolwiek środki publiczne przeznaczane na sport ciągle są niewystarczające, to jednak są to środki poważne, a w skali całego państwa środki olbrzymie. Tymczasem kontrole Najwyższej Izby Kontroli wykazują, że nie zawsze środki te wydatkowane są w sposób celowy i gospodarny, a rozliczenia nie zawsze są dokonywane w sposób rzetelny. Pragnę w szczególności zwrócić uwagę na fakt, iż nadzór nad wydatkowaniem środków jest iluzoryczny. Dotyczy to nie tylko nadzoru sprawowanego przez kierownictwa poszczególnych jednostek organizacyjnych, które wydatkują te środki, ale w szczególności uwaga ta dotyczy nadzoru sprawowanego przez ciała do tego powołane, to znaczy przez komisje rewizyjne. W związku z tym poddaję pod rozwagę państwa, czy nie należałoby w tym rozdziale czy też w którymś z programów operacyjnych, zamieścić zapisu o treści: „Środki publiczne przeznaczane na działalność sportową winny być wydatkowane w sposób celowy i gospodarny oraz rozliczane rzetelnie, co powinno być przedmiotem szczególnej troski kierownictw jednostek organizacyjnych wydatkujących te środki oraz odnośnych komisji rewizyjnych. Bezwzględnie wskazane i konieczne jest opracowanie przez poszczególne centralne organizacje wytycznych dla komisji rewizyjnych, co i jak mają kontrolować”. Rzecz w tym - wiem o tym z praktyki, jako działacz sportowy - że komisje rewizyjne często nie wiedzą, co i jak mają kontrolować, a oprócz tego rola komisji rewizyjnych jest tylko iluzoryczna. Sprawowanie przez nie rzeczywistej kontroli jest konieczne, bowiem aparat państwowy nie jest w stanie skontrolować wydatkowania i rozliczania tych środków finansowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#TadeuszTomaszewski">Sądzę, że ten obszar współpracy organizacji pozarządowych organizacji, jakimi są stowarzyszenia i związki sportowe, z organami władzy publicznej opiera się na wzajemnym zaufaniu oraz na istniejących przepisach. Na tyle na ile znam sytuację, to stosowne umowy, zawarte bezpośrednio z wykonawcami zadań, regulują dosyć szczegółowo wszystkie te cechy czy elementy, o których pan mówił. Natomiast państwo nie może określać roli organów statutowych organizacji pozarządowych. To są przecież komisje rewizyjne pozarządowych organizacji. W związku z tym one działają zgodnie ze statutem tych organizacji. Jeżeli chodzi o polskie związki sportowe, to specyficzna jest rola ministra czy prezesa Polskiej Konfederacji Sportu, natomiast inne stowarzyszenia podlegają tylko i wyłącznie nadzorowi właściwego, ze względu na miejsce siedziby, starosty. Dlatego odpowiedzią na kwestię, którą pan poruszał, w znacznej mierze są przepisy ustawy o organizacjach pożytku publicznego i wolontariacie. W myśl tych przepisów obszar kultury fizycznej, sportu i wypoczynku jest obszarem pożytku publicznego, tak więc zadania realizowane we współpracy z władzą publiczną będą musiały być realizowane zgodnie z zapisami tej ustawy. Tam są szczegółowo opisane wszystkie zasady dotyczące konkursu ofert itd., a także tego, co trzeba rozliczyć i w jakim terminie. Dzięki tej ustawie skończy się prowadzenie 2,5 tys. polityk, a więc tyle, ile jest gmin, dotyczących relacji, w zakresie realizacji zadań, między podmiotem pozarządowym a władzą publiczną. W tej ustawie przewiduje się również możliwość dofinansowania zadań oraz ich powierzania, co oznacza pełne finansowanie danego zadania. Reasumując, pragnę wyrazić opinię, że ustawa o organizacjach pozarządowych i wolontariacie będzie dla organizacji pozarządowych niosła pewne obostrzenia czy nawet utrudnienia, jednak będzie ona ze sobą niosła uporządkowanie kontaktu władzy publicznej z organizacjami pozarządowymi, które decydują się sięgać po środki publiczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanuszJackowski">Trafne uwagi zgłoszone przez członków Komisji z pewnością pomogą przy opracowywaniu programów operacyjnych. Nie powinniśmy również zapomnieć o tym, że trzeba będzie wydatnie zwiększyć stan kadry. Mam tu szczególnie na myśli kadrę instruktorską. Działania akademii wychowania fizycznego, które kształcą kadry na wyższym poziomie to chyba jest droga zbyt długa i kosztowna, szczególnie w zakresie zapewnienia kadry instruktorskiej dla sportu na poziomie niższym niż sport wyczynowy kwalifikowany. W związku z tym wypada zgodzić się z tym, co czytamy w przedstawionej strategii, mianowicie że powinna istnieć nie gorsza, ale za to krótsza droga kształcenia niezbędna do tego, by uzyskać stopień instruktora. Niezbędne jest szkolenie kursowe organizowane przez stowarzyszenia kultury fizycznej. Trzeba pamiętać o tym, że o uprawnienia instruktorów będą się ubiegali dzisiejsi wolontariusze i animatorzy sportowi. Część obecnej kadry po prostu się zestarzeje, natomiast w ciągu paru lat trzeba będzie wyszkolić odpowiednią liczbę instruktorów. W związku z powyższym troską Komisji powinny być kwestie kadrowe. Przecież realizacja każdego programu czy planu w głównej mierze zależy od kadry. Trzeba o szkolenie tejże kadry zadbać już teraz, we wstępnej fazie przyjmowania tej strategii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#TadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w dyskusji? Nie stwierdzam, zatem proszę pana ministra Adama Giersza o ustosunkowanie się do dotychczas postawionych kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AdamGiersz">Pierwsza sprawa to budżet i finanse. Mówił o tych zagadnieniach pan poseł Eugeniusz Kłopotek. W istocie rząd unika w tej chwili zapisów, które wiązałyby go w zakresie wydatków na lata następne. Dzieje się tak w związku ze wstępowaniem Polski do Unii Europejskiej. Natomiast intencje rządu są wyrażone w tegorocznym budżecie, w którym zaznacza się istotny wzrost nakładów na kulturę fizyczną i sport. Po raz pierwszy od kilku lat następuje odwrócenie spadkowej tendencji udziału tych nakładów w budżecie państwa. Jest to potwierdzeniem tych intencji rządu i mam nadzieję, że podobnie będzie w latach kolejnych. Nie ulega jednak wątpliwości, iż przy formułowaniu wszystkich programów rządowych unika się zapisów zobowiązujących państwo do wydatkowania określonych kwot na realizację poszczególnych programów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#EugeniuszKłopotek">Domyślałem się, jaką odpowiedź usłyszymy od przedstawiciela rządu, natomiast proszę mi powiedzieć, w jaki sposób chcemy zmobilizować, zmusić czy przekonać samorządy, żeby przy ich obecnej fatalnej sytuacji ekonomicznej przeznaczały one na kulturę fizyczną i sport nie 1,5% tylko 3% swoich budżetów? Być może to, co proponował pan przewodniczący Tadeusz Tomaszewski byłoby jakimś wyjściem z sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AdamGiersz">Przede wszystkim będziemy się starali pieniądze państwowe, które są w naszej dyspozycji, w taki sposób rozdysponowywać na te programy, żeby aktywizować, w jak największym stopniu, środki samorządowe. To jest podstawowy kierunek naszego działania. Strategia rozwoju sportu rzeczywiście ma stanowić instrument w rękach samorządów i spełniać ową rolę edukacyjną. W ślad za przygotowaniem tej strategii, a wcześniej reformy strukturalnej sportu polskiego, odbywamy spotkania we wszystkich województwach samorządowych. Do tej chwili odbyły się już spotkania w województwach: wielkopolskim, łódzkim oraz śląskim. Podczas tych spotkań informujemy o zmianach w strukturze polskiego sportu, a także przekładamy omawianą dzisiaj strategię na konkretne propozycje współpracy z samorządami. Z tych pierwszych trzech spotkań wynika, że propozycje te cieszą się zrozumieniem, zwłaszcza ze strony samorządowców. Spotykamy się tak z przedstawicielami samorządów terytorialnych, jak i z działaczami sportowymi Chcemy do końca maja, a najdalej do końca czerwca, odwiedzić wszystkie województwa samorządowe, rozmawiając z ich przedstawicielami o współpracy w dziedzinie rozwoju sportu. Zagrożenia, o których mówił pan przewodniczący Tadeusz Tomaszewski, dotyczące środków z Totalizatora Sportowego, są związane z projektami naprawy finansów publicznych państwa. Nasz resort prezentuje stanowisko, że środek specjalny tworzony ze środków z dopłat do stawek w grach liczbowych Totalizatora Sportowego ma nieco inny charakter niż pozostałe środki specjalne - inny jest także sposób pozyskiwania tych pieniędzy - ale również wpisuje się w strategię czy może w przesłanki dotyczące naprawy finansów publicznych państwa. Dzieje się tak w tym sensie, że ów środek specjalny może służyć absorpcji funduszy strukturalnych z Unii Europejskiej. Te środki są w 70% przeznaczane na inwestycje i jako takie mogą służyć absorpcji tychże funduszy strukturalnych. Myślę, że jest to ważki argument w obronie tego środka specjalnego. Jeżeli chodzi o kwestię wydatków na kulturę fizyczną i sport ponoszone z budżetów rodzinnych oraz związane z tą kwestią zagadnienie systemu podatkowego, to mogę powiedzieć tyle, iż nie należy oczekiwać zmian w systemie podatkowym, które traktowałyby kulturę fizyczną i sport w sposób wyjątkowy. Generalnie jest tak, że poszczególne zagadnienia rozwiązuje się na ogólnych zasadach, tak jak w przypadku ustawy o organizacjach pożytku publicznego i wolontariacie, która ustanawia 1-procentowy odpis od podatku dochodowego z przeznaczeniem na dofinansowanie działalności m.in. stowarzyszeń kultury fizycznej. Często spotykam się z opinią, że niezbędne są specjalne rozwiązania dotyczące sponsoringu w sporcie. Rzecz jednak w tym, że na świecie czy w Europie nie funkcjonują takie specjalne rozwiązania. W Polsce istnieje możliwość sponsorowania sportu na ogólnych zasadach. Istnieją odpowiednie zapisy ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych i zgodnie z nimi podstawową formą finansowania sportu jest sponsoring rozumiany jako reklama publiczna danej firmy. Wszystkie wydatki związane z reklamą publiczną firmy realizowane poprzez klub sportowy lub w związku z wydarzeniem sportowym mogą być wpisane w koszty uzyskania przychodu. Jeżeli chodzi o projekt uchwały powołującej radę sportu, to oczywiście przygotujemy tego typu projekt.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#AdamGiersz">Chodzi o to, żeby ułatwić samorządom powoływanie tychże rad sportu. Celem naszych spotkań odbywanych w województwach samorządowych jest odbudowa współpracy pomiędzy rządem a samorządem. Wielu działaczy sportowych wciąż jakby żyje rozwiązaniami z przeszłości i oczekuje omnipotencji państwa w zakresie kultury fizycznej i sportu nie chcąc przyjąć do wiadomości, że to są zadania na poziomie lokalnym, czyli zadania samorządów. Przygotowujemy rozwiązania, które mają ułatwiać współpracę rządu z samorządem przy rozwiązywaniu problemów z obszaru kultury fizycznej i sportu. Dlatego właśnie w ustawie o kulturze fizycznej znajdują się zapisy o powoływaniu rad sportu. Rady te mogą być powoływane przez jednostki samorządu terytorialnego, ale będą one miały charakter opiniodawczy, natomiast nie będą zarządzały w terenie, jak to kiedyś czyniły wojewódzkie federacje sportu. Jeżeli chodzi o kwestię inwestycji w kontekście wyrównywania szans, to będziemy o tym pamiętali. Będziemy dążyli do wyrównywania szans, zwłaszcza poprzez realizację programu „Sala gimnastyczna w każdej gminie”. Dodam, iż obecnie zbieramy materiały i najdalej za tydzień będziemy dysponowali aktualną weryfikacją, ile jest w Polsce gmin nieposiadających pełnowymiarowej sali gimnastycznej. Ze wstępnych ocen wynika, że takich gmin jest jednak mniej niż 300. Wkrótce będziemy mogli służyć dokładnymi informacjami na ten temat. Będą one stanowiły dla nas wskazówkę w kwestii działań, które należy w tym zakresie podejmować. Na temat Polskiej Federacji Sportu Młodzieżowego opowie państwu pan dyrektor Bogusław Wolwowicz, który zna bliżej to zagadnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#BogusławWolwowicz">Pan poseł Bogusław Wontor już mówił na ten temat. Pozwolę sobie na dodanie kilku uzupełnień i uściśleń. Otóż Polska Federacja Sportu Młodzieżowego skupia wojewódzkie interdyscyplinarne stowarzyszenia kultury fizycznej, czyli organizacje reprezentujące cały młodzieżowy sport w terenie. Ta właśnie Federacja realizuje, we współpracy z Departamentem Strategii Rozwoju Sportu, olbrzymi program, czyli program szkolenia i współzawodnictwa młodzieży uzdolnionej sportowo. Koncepcja wyrażona w tym zapisie była taka, żeby ta Federacja uczestniczyła również przy doskonaleniu tychże programów i tworzeniu lepszych rozwiązań organizacyjno-prawnych. Oczywiście, trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem pana posła Tadeusza Tomaszewskiego, które dotyczyło innych organizacji pozarządowych uczestniczących w tym programie. Jeżeli taka będzie wola Komisji, to faktycznie trzeba będzie skreślić ten zapis, dając równe szanse udziału wszystkim organizacjom o charakterze ogólnopolskim. Tak z pewnością postąpimy. Co do naszej współpracy z władzami samorządowymi oraz naszych wyjazdów roboczych do poszczególnych województw, to w ramach krótkiej dygresji powiem państwu, że wizyta w woj. łódzkim zaskutkowała podwojeniem nakładów finansowych tego województwa na kulturę fizyczną i sport. Stało się tak dzięki staraniom resortu oraz pana przewodniczącego Mirosława Drzewieckiego, który jest posłem ziemi łódzkiej. W woj. łódzkim realizowana jest koncepcja montażu programowego i finansowego, mimo że budżety poszczególnych samorządów są uchwalone. Dokonujemy przesunięć w obrębie istniejących możliwości. Osobiście jestem optymistą i uważam, że w ciągu najbliższych lat, dzięki temu montażowi oraz edukacji, osiągniemy 3-procentowy poziom nakładów samorządowych na kulturę fizyczną i sport.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#TadeuszTomaszewski">W nawiązaniu do tego, co mówił pan minister Adam Giersz oraz pan dyrektor Bogusław Wolwowicz, chciałbym prosić panów posłów o wpisanie się w harmonogram spotkań wyjazdowych kierownictwa resortu odbywających się w poszczególnych województwach. Jeżeli chodzi o woj. kujawsko-pomorskie, to pozwoliłem sobie już wpisać panią posłankę Barbarę Hylę-Makowską, pana posła Eugeniusza Kłopotka oraz pana posła Grzegorza Gruszkę. Pozostałych posłów proszę o wpisanie się do tego harmonogramu, tak by organizatorzy tych spotkań mogli ich następnie poinformować o szczegółach. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tym punkcie porządku obrad? Nie stwierdzam, zatem zamykamy dyskusję. Oczywiście rolą Komisji jest monitorowanie realizacji tej strategii, zwłaszcza tych kwestii, które są zapisane terminowo i jeżeli chodzi o poszczególne rozwiązania w zakresie poszczególnych celów strategicznych. Nade wszystko oczekujemy na postępy w zakresie tego, co jest napisane na ostatnich stronach tej strategii, gdzie jest mowa o rozwiązaniach prawnych. Oczekujemy na efekty tych propozycji, tak żebyśmy mogli podjąć stosowne prace na forum Komisji. Przechodzimy do realizacji czwartego punktu porządku obrad, w ramach którego rozpatrzymy informację na temat roli i wkładu badań naukowych dla rozwoju sportu profesjonalnego. Uprzejmie proszę pana ministra Adama Giersza o dokonanie wprowadzenia do tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AdamGiersz">Istotą sportu wyczynowego jest dążenie do maksymalizacji wyników i osiągnięć sportowych. O powodzeniu w tym zakresie decyduje wiele czynników. Jednym z najważniejszych czynników jest naukowe wspomaganie współczesnego sportu. Wspomaganie to przyjmuje rozmaite formy instytucjonalne i organizacyjne, ale na ogól jest ono związane z koniecznością powoływania - tak się dzieje w większości krajów europejskich - centralnej placówki naukowo-badawczej sportu, która koordynuje, a w dużej mierze również prowadzi, badania naukowe na rzecz sportu. W Polsce taką rolę spełniał wcześniej Instytut Naukowy Kultury Fizycznej, powołany w 1953 r. Obecnie jego następcą jest Instytut Sportu. Działalność tej placówki z różnych przyczyn, na ogół niezależnych od samego Instytutu, ulegała stopniowym, ale wciąż postępującym przeobrażeniom ograniczającym jego działalność. Zmiany struktury organizacyjnej polskiej nauki i systemu badań naukowych wyeliminowały z obszaru badań Instytutu Sportu tzw. problemy resortowe. W obszarze sportu stopniowo zaprzestano programowego planowania badań i praktycznych wdrożeń wniosków z nich wynikających, co było składową całości systemu szkolenia. Oznacza to, że obok użytecznej dla sportu działalności Instytutu Sportu, pozostały jeszcze rozproszone inicjatywy badawcze zespołów i specjalistów, głównie z akademii wychowania fizycznego. Te inicjatywy tylko z rzadka są powiązane z potrzebami szkolenia realizowanego przez poszczególne polskie związki sportowe oraz inne organizacje i grupy sportowe. W związku z powyższym, problem ten został zarysowany w strategii rozwoju sportu. Zapisaliśmy w tej strategii, że głównym ogniwem systemu badań naukowych i wdrożeń metodycznych w polskim sporcie będzie Instytut Sportu, którego struktura organizacja i program, a także zasady finansowania zostaną dostosowane do rzeczywistych wymogów programu rozwoju sportu. Instytut Sportu będzie również koordynatorem całości systemu naukowo-badawczego wspomagania sportu. W skład tego systemu wejdą wyspecjalizowane zespoły akademii wychowania fizycznego oraz innych placówek naukowo-badawczych, których oferty zostaną przyjęte do realizacji. Oczywiście w ramach tego systemu będzie funkcjonowało wyodrębnione laboratorium antydopingowe. Według mojej oceny, polski sport potrzebuje, po pierwsze, aktualnej wiedzy na temat tego, co dzieje się we współczesnej nauce o sporcie i przełożenia tej wiedzy na warsztat naszych trenerów. Po drugie, polski sport potrzebuje badań własnych opartych również na naukowej ocenie wyników naszych najlepszych zawodników oraz osiągnięć w wiodących dyscyplinach sportu. W związku z powyższym będziemy dążyć do stworzenia Instytutowi Sportu odpowiednich warunków funkcjonowania. Gdy przedstawiałem strategię rozwoju sportu podczas posiedzenia Rady Ministrów, minister nauki zaproponował przekształcenie Instytutu Sportu w państwowy instytut badawczy. Wiązałoby się to z możliwością finansowania tej placówki z budżetu państwa. Naszym celem jest stworzenie naukowo-metodycznego systemu wspomagania sportu. Zaznaczam, iż ma to być system zgodny z regułami fair play oraz ideami olimpijskimi.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#AdamGiersz">Pragnę podkreślić, że Polska jest zaangażowana w program walki z dopingiem w sporcie. Obecny na sali obrad prof. Grucza, który jest jednym z czterech przedstawicieli Europy w zarządzie Światowej Organizacji Antydopingowej. Nasz kraj bardzo aktywnie działa na tym polu, do uwieńczenia naszych działań brakuje nam certyfikacji dla naszego laboratorium antydopingowego. Podstawową przyczyną tego, iż nie posiadamy takowej certyfikacji, jest brak nowoczesnego wyposażenia aparaturowego i laboratoryjnego. Będziemy dążyć do tego, żeby jeszcze w tym roku udało się pozyskać środki na ten cel. Mam na myśli ową rezerwę w kwocie 20 mln zł przeznaczoną na przygotowania olimpijskie. Chodzi o to, żeby z tego źródła pozyskać środki na doposażenie laboratorium, tak żeby mogło ono spełnić wszelkie wymogi certyfikacyjne. Nasz kraj powinien posiadać własne laboratorium antydopingowe z międzynarodowym certyfikatem. Generalnie zamierzamy oprzeć system wspomagania naukowo-metodycznego na Instytucie Sportu, który byłby koordynatorem badań naukowych w zakresie sportu. Byłyby to badania głównie o charakterze użytkowym na potrzeby polskiego sportu wyczynowego. W tej chwili badania są rozproszona, a większość dyscyplin sportu nie posiada zorganizowanego zaplecza naukowego. Sądzę, że istnienie takiego zaplecza jest niezbędne, zwłaszcza w przypadku tych dyscyplin sportu, w których dominuje jedna cecha motoryczna. W przeciwnym razie działania podejmowane przez wielu naszych trenerów nadal będą nieskuteczne. Tyle tytułem wprowadzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#TadeuszTomaszewski">Otwieram dyskusję. Proszę o uwagi lub pytania do przedstawicieli rządu względnie do innych osób, które na co dzień zajmują się tą problematyką. Chciałbym zapytać, czy do przedstawicieli resortu docierają informacje, czy niepubliczne uczelnie wyższe realizują jakieś programy badawcze w obszarze sportu? Może polskie związki sportowe mają w tym zakresie jakiś kontakt z tymi uczelniami. Czy raczej uczelnie te nie przejawiają zainteresowania realizacją takich programów i tradycyjnie zajmują się tym tylko uczelnie publiczne? Widzę, że nie ma dalszych pytań. W takim razie zadam dodatkowe pytanie. Pan minister wspomniał o możliwości doposażenia laboratorium antydopingowego ze środków pochodzących z owej rezerwy przeznaczonej na przygotowania olimpijskie. W związku z tym chciałbym zapytać, czy ta rezerwa jest już programowo rozdysponowana i czy te środki są już wydatkowane, czy może nadal są rezerwę ą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AdamGiersz">Rezerwa jest rezerwą. Ona jest warunkowa i uzależniona od wpływów z akcyzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#TadeuszTomaszewski">A więc to o tej rezerwie mówił pan minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#AdamGiersz">Tak, o tej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#TadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa ma jakieś pytania lub uwagi? Nie stwierdzam. Rozumiem, że to jest taki materiał informacyjny. Przygotowania dotyczące reorganizacji są w toku. Jak wspomniał pan minister, w tym obszarze są przygotowywane nowe rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanuszJackowski">Mam jeszcze pewną uwagę natury formalnej. Otóż proponuję, żeby kwestia badań naukowych dotyczyła całego sportu, a nie tylko sportu profesjonalnego. Tymczasem w porządku dziennym zapisano punkt „rozpatrzenie informacji na temat roli i wkładu badań dla rozwoju sportu profesjonalnego”. Tenże sport profesjonalny jest w naszym kraju tak słaby, że póki co lepiej nie ograniczać naszej dyskusji do tego tematu. Dzisiaj wysłuchaliśmy raczej informacji na temat znaczenia badań naukowych dla sportu wyczynowego w ogóle, a nie tylko dla sportu profesjonalnego. W związku z tym mam prośbę, żeby w sprawozdaniu z dzisiejszego posiedzenia wprowadzić - o ile Komisja wyrazi na to zgodę - poprawkę do tytułu tego punktu porządku obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#TadeuszTomaszewski">W tej chwili już nie pamiętam, jak ten punkt został zapisany w zawiadomieniu o dzisiejszym posiedzeniu. W każdym razie uważam, że ta uwaga jest zasadna. Zostanie to wzięte pod uwagę w trakcie prac nad wprowadzeniem nowych rozwiązań w tym zakresie. Przechodzimy do realizacji ostatniego punktu porządku obrad, czyli do spraw bieżących.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JerzyKulej">Mam pytanie do prezesa Polskiej Konfederacji Sportu. Podczas ostatniego spotkania z prezydium Komisji pan prezes poinformował, że powoła pracownika, który będzie się zajmował sprawami sportu profesjonalnego. Czy to się już stało, a jeżeli tak, to kto to jest, a jeżeli to się jeszcze nie stało, to proszę nam powiedzieć, kto będzie tym pracownikiem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#TadeuszTomaszewski">Czy są jeszcze jakieś inne pytania do pana prezesa? Nie stwierdzam. Proszę zatem pana prezesa o odpowiedź na pytanie pana posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejKraśnicki">Od 15 marca rozpocznie pracę w Polskiej Konfederacji Sportu pan Kazimierz Kowalczyk, który będzie zajmował się sportem profesjonalnym. Obejmie on stanowisko radcy prezesa Polskiej Konfederacji Sportu. Będzie on pełnomocnikiem do spraw sportu profesjonalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#TadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w ramach spraw różnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JózefKubica">Chciałbym zapytać, co z kwestią odstąpienia od pobierania podatku dochodowego od przychodów zawodników klubów sportowych i działaczy klubów i stowarzyszeń sportowych uzyskiwanych ze zwrotu za koszty delegacji, diet etc.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#TadeuszTomaszewski">Omawialiśmy ten temat w ramach pierwszego punktu porządku obrad. Otrzymaliśmy informację, że stosowne rozporządzenie ukazuje się w dniu dzisiejszym i będzie ono miało moc obowiązywania od 1 stycznia br. Rozporządzenie to utrzymuje w mocy zasady obowiązujące w roku ubiegłym. Krótko mówiąc, sprawa jest załatwiona po naszej myśli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JózefKubica">Kolega z Samoobrony już mnie o tym informował, ale nie chciałem mu uwierzyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#TadeuszTomaszewski">Na scenie politycznej można nie mieć zaufania do posłów z innych klubów, natomiast w gronie kolegów członków Komisji Kultury Fizycznej i Sportu musimy mieć do sienie zaufanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JózefKubica">Proszę traktować moją ostatnią wypowiedź jako żart.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#TadeuszTomaszewski">Nikt nie zgłasza już chęci zabrania głosu, zatem wobec wyczerpania porządku dziennego zamykam posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>