text_structure.xml
134 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JanuszPiechociński">Otwieram posiedzenie Komisji Infrastruktury. Przepraszam za niewielkie opóźnienie wynikające z krótkiego roboczego posiedzenia prezydium Komisji. Chcemy, aby na trzech najbliższych posiedzeniach Sejmu przedłożyć racjonalny tryb legislacyjny naszej Komisji i rozstrzygnąć, które druki sejmowe chcemy rozpatrzyć w terminie, aby mogły być one jeszcze uchwalone w tej kadencji. W porządku dzisiejszego posiedzenia mamy rozpatrzenie kilkunastu punktów związanych z wykonaniem budżetu państwa za ubiegły rok. Witam liczną reprezentację rządu na czele z sekretarzem stanu w Ministerstwie Infrastruktury panem Janem Ryszardem Kurylczykiem, agend rządowych i przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli. Witam panie i panów posłów. To jest już ostatnie posiedzenie Komisji, poświęcone wykonaniu budżetu państwa. Mamy już duże doświadczenie w rozpatrywaniu tego rodzaju sprawozdań. Wiem, że państwo posłowie wzięli sobie do serca mój wczorajszy apel, aby przejrzeć główne relacje w ocenach wykonania budżetu między rządem a Najwyższą Izbą Kontroli. Przystępujemy do procedowania. Proponuję tradycyjny sposób procedowania. Będziemy omawiać kolejne części budżetu państwa. Poprosimy o krótkie rekomendacje ze strony rządu ze zwróceniem uwagi na to, co się udało, i na to, co się nie udało i dlaczego. Później tradycyjnie poprosimy przedstawicieli poszczególnych departamentów Najwyższej Izby Kontroli o ocenę wykonania budżetu, a następnie odbędziemy debatę i będziemy rozstrzygać w głosowaniu o pozytywnym lub negatywnym zaopiniowaniu tej części budżetowej. Rozpoczynamy rozpatrywanie wykonania budżetu państwa od części 18 - Budownictwo, gospodarka przestrzenne i mieszkaniowa. Kogo pan minister deleguje do rekomendowania wykonania tej części budżetowej naszej Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanRyszardKurylczyk">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to wykonanie budżetu w tej części przedstawi pan dyrektor Marek Zawiślak.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanuszPiechociński">Bardzo proszę, panie dyrektorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MarekZawiślak">Pozwolicie państwo, że skupię się na najistotniejszych punktach dochodów i wydatków 18 części budżetowej. Będę przede wszystkim mówił o rozliczeniach z bankami, bo to są kwoty największe i, jak sądzę, najbardziej interesujące państwa posłów. Jeżeli chodzi o dochody, to w części budżetowej - Budownictwo, gospodarka przestrzenna i mieszkaniowa zaplanowano 115.002 tys. zł, natomiast wykonanie wyniosło 168.400 tys. zł, co stanowi 146% planu. Główne pozycje dochodów to zwroty z tytułu umorzeń kredytów mieszkaniowych, tak zwanych starych kredytów spółdzielczych - ok. 50 mln zł, refundacja bankom premii gwarancyjnych - 407 tys. zł. Największą pozycję stanowią środki uzyskane z wykupu odsetek od kredytów mieszkaniowych - 118 mln zł. Po stronie wydatków największą pozycją w rozliczeniach z bankami i w ogóle w części 18 budżetu, jest refundacja premii gwarancyjnych od wkładów mieszkaniowych, która pochłonęła aż 41,3% wszystkich wydatków tej części. W liczbach bezwzględnych wykonanie planu wydatków za rok 2004 wyniosło 526.676 tys. zł. Było to 96,6% planu wydatków po zmianach. Należy zwrócić uwagę na dość dużą redukcję planu wydatków według ustawy budżetowej, która miała związek z niższym niż szacowany w trakcie prowadzenia prac nad budżetem zapotrzebowaniem banków na refundację premii gwarancyjnych. Jest to efekt obserwowanej od kilku lat istotnie zmniejszającej się kwoty tych refundacji, ale też trudnej do przewidzenia wielkości środków na wypłaty, których udzielą banki w ciągu danego roku. To jest związane w dużej mierze z koniunkturą w budownictwie mieszkaniowym, której także nie jesteśmy w stanie precyzyjnie przewidywać. Drugą istotną pozycją wydatków w tej części budżetu jest przejściowy wykup odsetek od starych mieszkaniowych kredytów spółdzielczych. Na ten wydatek planowaliśmy mniej, bo 135 mln zł, a wydaliśmy więcej, bo aż 172 mln zł. Proszę zwrócić uwagę, iż jest to dość istotny spadek wydatków w tej pozycji w porównaniu rokiem 2003. Wykup odsetek w roku 2004 pochłonął tylko 65,5% wydatków z roku 2003. Kilka zdań na temat funduszy. Krajowy Fundusz Mieszkaniowy zaabsorbował w roku 2004 kwotę 472,5 mln zł, Fundusz Termomodernizacji - 41.580 tys. Nie planowaliśmy natomiast żadnych wydatków na Fundusz Dopłat. W przypadku obydwu funduszy, to znaczy Krajowego Funduszu Mieszkaniowego oraz Funduszu Termomodernizacji, wydatki ostateczne były wyższe od zakładanych w ustawie budżetowej na rok 2004. Obydwa jednak wzrosty zmieściły się w dopuszczalnych granicach 5% i zostały sfinansowane z oszczędności na refundacji premii gwarancyjnych. Ostatnia pozycja wydatków, o której chciałbym wspomnieć, to usuwanie skutków klęsk żywiołowych. Ministerstwo Infrastruktury nie planuje tych wydatków, natomiast zawsze w naszych sprawozdaniach pokazujemy te wydatki. W roku 2004 wyniosły one 3365 tys. zł, co stanowiło 69,9% wykonania roku 2003. Tyle informacji w skrócie. Jesteśmy gotowi odpowiedzieć na wszystkie ewentualne pytania państwa posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanuszPiechociński">Proszę przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli o przedstawienie sprawozdania z wykonania budżetu w części 18.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanuszLaube">Pozwolicie państwo, że nie będę mówił o kwotach dochodów i wydatków w tej części budżetowej, bowiem wszystkie one są zawarte w naszym obszernym sprawozdaniu, którym państwo dysponujecie. Skoncentruję się tylko na najistotniejszych sprawach, które wynikają z kontroli wykonania ustawy budżetowej za rok 2004. Kontrole przeprowadzono w Ministerstwie Infrastruktury, Głównym Urzędzie Geodezji i Kartografii oraz Głównym Urzędzie Nadzoru Budowlanego. Te jednostki wchodzą w zakres oceny części 18 budżetu państwa. Badaniami objęto prawidłowość realizacji dochodów z poszczególnych źródeł, zgodności realizacji dochodów i wydatków z ustawą budżetową, przepisami ustawy o finansach publicznych oraz wydanymi na ich podstawie przepisami wykonawczymi. Oceniliśmy także rzetelność sprawozdań budżetowych, łącznie ze zbadaniem dowodów i zapisów księgowych, z których wynikają kwoty zawarte w sprawozdaniach, przestrzeganie ustawy - Prawo zamówień publicznych oraz ustawy o rachunkowości. Braliśmy także pod uwagę powiązanie nakładów finansowych z efektami rzeczowymi; chodziło nam o celowość dokonywanych wydatków. Ocena wykonania budżetu państwa za rok 2004 w części 18 jest pozytywna z uchybieniami, a więc dobra. Stwierdzone uchybienia dotyczą m.in. -zawierania umów zleceń i umów o dzieło obejmujących wykonywanie zadań realizowanych przez Główny Urząd Geodezji i Kartografii przy jednoczesnym niepełnym wykorzystaniu limitu zatrudnienia, -nie w pełni skutecznych działaniach podejmowanych w celu odzyskania należności długoterminowych, -nieskutecznym przygotowaniu realizacji zadań z zakresu geodezji i kartografii, skutkującym niewykorzystaniem środków, które nie wygasły z upływem 2003 r. i niepełnym wykonaniem zadań z tego zakresu, - niepełnej realizacji wniosku pokontrolnego NIK z kontroli wykonania budżetu w 2003 r. dotyczącego niewykorzystania środków z rezerw celowych i niewykonania zadań z zakresu geodezji i kartografii, - niepełnej realizacji planu audytu przez Główny Urząd Geodezji i Kartografii. Jeśli chodzi o opinię NIK o sprawozdaniach budżetowych, jest to opinia bez zastrzeżeń. Łączne roczne sprawozdania Rb 23 o stanie środków na rachunkach bankowych, Rb 27 z wykonania planu dochodów budżetowych, Rb 28 z wykonania planu wydatków oraz kwartalne sprawozdania Rb-N o stanie należności i Rb-Z o stanie zobowiązań, zostały przez Ministerstwo Infrastruktury prawidłowo sporządzone pod względem formalno-rachunkowym. Sprawozdania te sporządzono w resorcie infrastruktury na podstawie sprawozdań jednostkowych od dysponentów III stopnia. Również sprawozdania sporządzone przez GUGiK oraz GUNB przekazują prawdziwy i rzetelny obraz dochodów i wydatków w 2004 r., a także należności i zobowiązań na dzień 31 grudnia 2004 r. Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia także prowadzenie ksiąg rachunkowych przez dysponentów III stopnia, a więc GUGiK oraz GUNB, według zasad rachunkowości określonych zarządzeniami wydanymi przez głównego inspektora nadzoru budowlanego i głównego geodetę kraju.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JanuszLaube">Natomiast w zakresie organizacji systemu księgowości, w tym księgowości komputerowej oraz kontroli finansowej, ustalono, że: -główny księgowy GUNB nie w pełni wykonywał zadania z zakresu kontroli finansowej, mimo powierzenia mu zadań decyzją dyrektora generalnego w sprawie procedur kontroli finansowej, -dyrektor generalny GUNB nie przedkładał głównemu inspektorowi nadzoru budowlanego kwartalnych sprawozdań o wynikach kontroli i informacji o funkcjonowaniu systemu gospodarowania środkami publicznymi oraz nie kierował na posiedzenia kierownictwa Urzędu sprawozdań, mimo takiego obowiązku, -kontroler finansowy z Biura Obsługi Urzędu w GUNB nie przestrzegał terminów kontroli finansowych dochodów i wydatków środków publicznych. Kilka słów o dochodach. W ciągu roku budżetowego 2004 plan dochodów został zrealizowany w kwocie 168.592 tys. zł. Dochody były wyższe o 53.287 tys. zł, tj. o 46,2% w stosunku do prognozowanych w ustawie budżetowej. NIK nie wnosi uwag do planowania dochodów na 2004 rok. Na uwagę zasługuje tylko sprawa należności długoterminowych. Pochodziły one z niespłaconych 36 pożyczek udzielonych w latach ubiegłych ze środków byłego Funduszu Rozwoju Budownictwa Mieszkaniowego oraz ze środków na restrukturyzację budownictwa. Na koniec roku 2004 należności te wyniosły blisko 17 mln zł. Zdaniem NIK, działania podejmowane w celu odzyskania należności nie były w pełni skuteczne. Plan wydatków, ustalony w wysokości 1.293.727 tys. zł, został powiększony 11 decyzjami Ministra Finansów o kwotę 5054 tys. zł i został wykonany w 98,2%. Według stanu na koniec 2004 r. nie wystąpiły wymagalne zobowiązania, a stwierdzone wypadki takich zobowiązań w trakcie roku, nie skutkowały odsetkami za opóźnienia w regulowaniu zobowiązań. W ocenie NIK, rzetelnie regulowano zobowiązania Skarbu Państwa. Kontrola wykazała jednak, że w 2004 r. Główny Urząd Geodezji i Kartografii nie wykorzystał w pełni środków w wysokości 5515 tys. zł, przyznanych w r. 2003 z rezerwy celowej, które nie wygasły z upływem tego roku. Były to środki przeznaczone na Zintegrowany System Zarządzania i Kontroli IACS, a konkretnie na opracowanie cyfrowej ortofotomapy dla całego kraju, a także na wsparcie procesu ewidencjonowania gruntów i zarządzania gruntami, modernizację ewidencji gruntów i budynków dla Systemu Identyfikacji Działek Rolnych w Polsce. Kwota 145 tys. zł była także przeznaczona na program „Pilotażowe uruchomienie Integrującej Platformy Elektronicznej w ramach Zintegrowanego Systemu Katastralnego”. W roku 2004 wykorzystano tylko 2695 tys. zł, a więc nie wykorzystano kwoty 2820 tys. zł. Główną przyczyną niewykorzystania tych środków były perturbacje przy udzieleniu zamówień publicznych. Prezes Urzędu Zamówień Publicznych odmawiał udzielenia zamówienia publicznego w trybie zamówień z wolnej ręki. Jeśli chodzi o Główny Urząd Nadzoru Budowlanego, to kontrole NIK wykazały niepełne wykonanie zadań rzeczowych. Nie opracowano i nie wdrożono Systemu Nadzoru Rynku Wyrobów Budowlanych. Opracowano jedynie jego projekt funkcjonalny, stanowiący podstawę do dalszych prac informatycznych. Planowany termin wykonania tego systemu prolongowano do końca czerwca 2005 r., a środki na jego realizację w wysokości 98 tys. zł, jako wydatki niewygasające z końcem roku budżetowego, przeniesione zostały na rok 2005. Przejdę do uwag końcowych i wniosków. Pomimo stwierdzonych uchybień przedstawionych w sprawozdaniu, Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia skuteczność działań podejmowanych dla poprawy realizacji zadań związanych z wykonaniem budżetu państwa w części 18, dotyczących w szczególności planowania wydatków i sprawowania nadzoru nad GUNB i GUGiK w zakresie prowadzenia postępowań o udzielenie zamówienia publicznego. Niezależnie od powyższego i wniosków skierowanych do kierowników jednostek kontrolowanych, konieczne jest, aby Minister Infrastruktury podjął działania zmierzające do:</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JanuszLaube">1) poprawy ściągalności należności długoterminowych pochodzących z niespłaconych pożyczek udzielonych ze środków byłego Funduszu Rozwoju Budownictwa Mieszkaniowego,</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JanuszLaube">2) spowodowania rzetelnej realizacji przez jednostki nadzorowane zadań finansowanych środkami z rezerw celowych, w szczególności przez GUGiK,</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#JanuszLaube">3) doprowadzenia do pełnej realizacji zadań z zakresu kontroli finansowej przez jednostki nadzorowane, w tym przez GUNB.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#JanuszLaube">Tyle uwag i kilku wniosków wynikających z naszej kontroli wykonania budżetu państwa w części 18.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JanuszPiechociński">Mamy pozytywną opinię NIK, która jednocześnie wykazała uchybienia w wykonywaniu budżetu w roku 2004, na które resort infrastruktury powinien zwrócić uwagę. Czy są pytania lub uwagi do przedstawionych sprawozdań?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WiesławOkoński">W sprawozdaniu Najwyższej Izby Kontroli szukałem i nie znalazłem informacji o tym, jakie oszczędności uzyskało Ministerstwo Infrastruktury z tytułu likwidacji Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Czy w ogóle doszło z tego powodu do jakiś oszczędności, czy nie doszło?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JanuszPiechociński">Do tej pory zawsze o to pytał pan poseł Andrzej Fedorowicz. Odbiera mu pan poseł chleb.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WiesławOkoński">W sprawozdaniu NIK znalazłem natomiast informacje o wzroście zatrudnienia w resorcie i jednostkowo nakłady finansowe na wynagrodzenia dla pracowników. Może pan minister powie, czy likwidacja Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast w ogóle przyniosła jakieś oszczędności, bo to może stanowić odpowiedź, czy likwidacja Urzędu była sensowna, czy nie. Drugie pytanie nie jest zbyt oryginalne, zadawałem je już kilka razy przy dyskusjach o budżecie. Chodzi mi o wynagrodzenia dla żołnierzy. Dlaczego tak wysokie wynagrodzenia dla żołnierzy, znacznie odbiegające od przeciętnych wynagrodzeń w resorcie infrastruktury, obciążają budżet tego resortu? To musi budzić zdumienie. Pytanie to zadaję po raz kolejny i nigdy dotąd nie otrzymałem na nie zadowalającej odpowiedzi. Jeśli średnie wynagrodzenie pracowników Ministerstwa Infrastruktury wynosi około 3,5 tys. zł, to wynagrodzenie żołnierzy w tym samym resorcie przekracza znacznie 5 tys. zł. W administracji publicznej wynagrodzenie to wynosi prawie 7 tysięcy zł, a miało wynosić 4,6 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanuszPiechociński">Kto z przedstawicieli resortu infrastruktury może udzielić odpowiedzi na pytania pana posła Wiesława Okońskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JanRyszardKurylczyk">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to na pierwsze pytanie odpowie pan minister Andrzej Bratkowski, a na drugie pan dyrektor Mieczysław Bajurski.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanuszPiechociński">Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejBratkowski">Nie sądzę, aby kiedykolwiek można było doliczyć się skutków finansowych tego rodzaju zmian, z którymi mieliśmy do czynienia w administracji publicznej w dziedzinie budownictwa, gospodarki przestrzennej i mieszkalnictwa. Być może stanie się to przedmiotem prac komisji śledczej, ale obawiam się, że wcześniej nie uda się tego ocenić. My również nie jesteśmy w stanie w sposób wyraźny wyspecyfikować, które elementy wydatków, poza płacami osób zatrudnionych jako wiceprezesi, uległy zmianie i jakie oszczędności poczyniono. Jest to tym trudniejsze, że dział administracji rządowej nie zginął i dalej musi być prowadzona intensywna działalność w łonie Ministerstwa infrastruktury. Nie ma wątpliwości, że rok 2005 w ślad za wszystkimi perturbacjami związanymi z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, przesunięciami w czasie itd. był rokiem bardzo niedobrym dla mieszkalnictwa. Likwidacja Urzędu przyniosła więcej szkody niż pożytku. Jeśli państwo posłowie uznali za celowe, to można by złożyć swego rodzaju zamówienie do Najwyższej Izby Kontroli, aby specjalnie poświęciła kontrolę zadaniową problemowi kosztów spowodowanych likwidacją Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Z powodu likwidacji Urzędu, a także z innych racji, konsekwencje tych działań ponosimy już w roku 2005. Wysoka Izba zdecydowała, zresztą na wniosek rządu, który wówczas funkcjonował, że pewne działania związane z mieszkalnictwem i jego rozwojem zostały w sposób zdecydowany ograniczone. Kwota 450 mln zł, przeznaczona w ubiegłym roku w budżecie państwa na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy była kwotą nie za dużą i raczej racjonalną. Były to środki w miarę zgodne z prowadzoną polityką państwa w dziedzinie mieszkalnictwa. Natomiast w roku 2005 wydatki budżetowe na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy zmniejszyły się do kwoty 156 mln zł. Co prawda na różne sposoby staramy się powiększyć pulę środków na koncie Krajowego Funduszu Mieszkaniowego do wymiaru z roku 2004, ale efekty naszych działań są daleko niewystarczające. Jeśli ten malejący trend miałby się utrzymać w latach następnych, to już dzisiaj powinniśmy zlikwidować cały program wspierania budownictwa mieszkaniowego przez różne instrumenty zawarte w Krajowym Funduszu Mieszkaniowym. Jeśli państwo posłowie chcieliby pozostawić swoim następcom jakieś przesłanie na rok 2006, to ten ostatni element oceny wykonania budżetu państwa w roku 2004 zasługuje na poparcie Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanuszPiechociński">O ile rząd, panie ministrze, bo przecież mamy jeszcze rząd, zamierza w ogóle zwiększyć nakłady finansowe na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy w roku 2006. Apelowanie do posłów ma sens tylko wtedy, kiedy w priorytetach rządu znajdzie się właśnie Krajowy Fundusz Mieszkaniowy. Komisja Infrastruktury jest tą, która na wszystkich polach walczy o większe środki na budownictwo mieszkaniowe. Wszystko zależy zatem od tego, o ile rząd zamierza w budżecie roku 2006 zwiększyć te nakłady.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejBratkowski">Tego jeszcze nie wiemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JanuszPiechociński">Czy ktoś z państwa posłów chciałby się jeszcze wypowiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JerzyPolaczek">Mam kilka uwag dotyczących realizacji tej części ustawy budżetowej w roku 2004. Wydaje się, że w sprawozdaniu NIK należy wyróżnić dwa elementy: ten, o którym przed chwilą była mowa, a więc umiarkowane zrealizowanie Krajowego Funduszu Mieszkaniowego na poziomie 65% roku poprzedniego oraz spadek nowego budownictwa mieszkaniowego na poziomie 70% roku poprzedniego. Fakty te znalazły natychmiast swoje odzwierciedlenie w ustawie budżetowej na rok 2005 i niskiej kwocie środków na ten Fundusz.; spadek nakładów jest znaczący. Druga uwaga negatywna to bardzo słaby nadzór Ministerstwa Infrastruktury nad realizacją wydatków w Głównym Urzędzie Geodezji i Kartografii. Chcę zwrócić uwagę na bardzo ciekawy fragment materiału NIK. Główny Urząd Geodezji i Kartografii - nie wiem, czy celowo, czy też z innych przyczyn, późno, bo dopiero we wrześniu - wystąpił o środki z rezerw celowych. Uruchomienie tych środków nastąpiło z końcem października, co w efekcie doprowadziło do udzielenia zamówienia z wolnej ręki. To jest dość znana i praktykowana procedura, która potencjalnie grozi korupcją lub zamówieniami, które są realizowane za inną cenę, niżby się zadania wykonywało w normalnym trybie zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych. W informacji NIK mówi się o odmowach prezesa Urzędu Zamówień Publicznych na zastosowanie tej procedury w innych zamówieniach, a także o braku informacji ze strony GUGiK o wykorzystaniu środków ze źródeł zagranicznych, które nie podlegają zwrotowi. Zgłaszam wobec tego wniosek, aby w naszej opinii dla Komisji Finansów Publicznych zawrzeć postulat o wzmocnieniu nadzoru nad wydatkami budżetowymi, a także projektami realizowanymi ze środków zagranicznych niepodlegających zwrotowi przez Główny Urząd Geodezji i Kartografii. Proponuję, aby takie stwierdzenie zostało wkomponowane w treść projektu opinii, która została przygotowana przez prezydium Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JanuszPiechociński">Mamy więc wniosek formalny do projektu opinii, sekretariat go odnotował i w stosowanym momencie do niego wrócimy. Czy pan prezes chciałby coś wyjaśnić?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JerzyAlbin">Chciałem wyjaśnić kwestie przedstawione przez przedstawiciela NIK, a następnie sformułowane w formie wniosku formalnego przez pana posła Jerzego Polaczka. Zacznę od niewykorzystanej kwoty środków z rezerwy celowej. Był to efekt perturbacji na linii dwóch urzędów - Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii i Urzędu Zamówień Publicznych. Wnioski o środki z rezerwy celowej zostały przez nas złożone w terminie, natomiast zostały przyznane dopiero 30 października 2003 r., co przy znanych procedurach zamówień publicznych oznaczało w praktyce niemożność ich wykorzystania w roku budżetowym 2003 r. Stąd skuteczny wniosek Urzędu o zakwalifikowanie tych kwot, jako środków przechodzących na rok następny. Chcę zwrócić uwagę, że w ramach postępowania, o którym jest mowa w informacji NIK, zaproponowaliśmy utworzenie ortofotomapy ze zdjęć satelitarnych wysokiej rozdzielczości. Zdjęcia takie są proponowane przez pojedynczych dystrybutorów, w związku z tym w pełni uzasadnione było zastosowanie zamówienia z wolnej ręki. Przetarg nieograniczony w takiej sytuacji nie ma sensu, jeżeli jest jeden, jedyny dostawca tego typu produktu. W pierwszej fazie uzyskaliśmy zgodę Urzędu Zamówień Publicznych na taki przetarg, natomiast później na skutek różnego rodzaju protestów, Urząd Zamówień Publicznych zmienił zdanie. Ponieważ ostateczne jego stanowisko w tej sprawie uzyskaliśmy dopiero 15 czerwca 2004 r., na 15 dni przed upływem terminu wykorzystania środków z rezerwy celowej, część tej kwoty w wysokości około 2,8 mln zł, nie została wykorzystana. Wszelkie opowieści o korupcjogennym charakterze tych działań są do potraktowania w innym trybie.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JanuszPiechociński">Prosimy jeszcze pana dyrektora Mieczysława Bajurskiego o wyjaśnienie kwestii związanych z wynagrodzeniem żołnierzy zawodowych. Pytał o to pan poseł Wiesław Okoński.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MieczysławBajurski">Żołnierze zawodowi są zatrudniani w Ministerstwie Infrastruktury od wielu lat. W resorcie znajdują się komórki organizacyjne zarówno centrali Ministerstwa, jak i w urzędach podległych naszemu resortowi. W Ministerstwie Infrastruktury jest oddzielny Departament Spraw Obronnych. Te komórki organizacyjne wykonują zadania obronne w resortach cywilnych i zatrudniają wyższych oficerów od stopnia majora do pułkownika. Jeśli chodzi o wysokość ich wynagrodzeń, to ustala je Ministerstwo Obrony Narodowej. Wynika to z przepisów obowiązujących żołnierzy zawodowych. Na ten cel w budżecie naszego resortu jedynie są zabezpieczone środki, na co nie mamy wpływu, podobnie jak na awanse tych żołnierzy zawodowych. Podkreślam, że to nie są zwykli żołnierze.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JanuszPiechociński">Myślę, że w debacie budżetowej warto zwrócić uwagę rządowi na to, aby dokonał analizy wynagrodzeń i w ogóle usytuowania żołnierzy zawodowych w centralnych urzędach. Czy nie jest tak, że wraz ze zmianą systemu politycznego zmienił się stopień militaryzacji gospodarki, a nadal pozostał mocno rozbudowany system zatrudniania osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo kraju w resortach branżowych? Zdaję sobie sprawę, że może to spowodować w nowym rządzie duże zamieszanie, a nawet konflikt między interesami Ministerstwa Obrony Narodowej a innymi resortami. Myślę jednak, że czas najwyższy otwarcie postawić tę kwestię. Nie ukrywajmy, że w Polsce w roku 1990 coś się ważnego wydarzyło i potencjał oddziaływania MON na resorty cywilne jest mniejszy. Czy są jeszcze inne głosy na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejRóżański">Chciałem zauważyć, że już od budżetu państwa na rok 2004 wszystkie wydatki na cele obronne w resortach branżowych są pokrywane z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Nie są to zatem wydatki tych resortów.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JanuszPiechociński">Z tego wynika, że do budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej można także wpisać utrzymywanie niektórych linii kolejowych o charakterze obronnym, o co nasza Komisja walczy od lat. Mamy więc dodatkowy argument przemawiający za takim rozwiązaniem. Myślę, że pan minister Jerzy Szmajdziński tym razem da się przekonać. Mamy wniosek NIK o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu państwa w części 18 z uchybieniami, mamy także wniosek formalny pana posła Jerzego Polaczka. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że pozytywnie zaopiniowaliśmy 18 część budżetową. Sprzeciwu nie słyszę. Później rozstrzygniemy, czy sugestię pana posła Jerzego Polaczka uwzględnimy w treści naszej opinii dla Komisji Finansów Publicznych. Czy są inne propozycje?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WiesławOkoński">Zgłaszam wniosek formalny, aby NIK uzupełniła swoje sprawozdanie o skutki likwidacji Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JanuszPiechociński">Nie wiem, czy akurat Najwyższa Izba Kontroli powinna oceniać skutki likwidacji Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Raczej powinien to zrobić organ inicjujący zmiany organizacyjne w resorcie infrastruktury, który zapewne miał jakieś argumenty przemawiające za tego rodzaju rozwiązaniem. Jak państwo pamiętają, Komisja Infrastruktury była temu przeciwna. Pan poseł Andrzej Fedorowicz wielokrotnie w debatach publicznych próbował uzyskać odpowiedź, o jakie oszczędności chodzi, ale nigdy nie otrzymał zadowalającej odpowiedzi. Zawsze padała odpowiedź ze strony pana wicepremiera Marka Pola, że są to oszczędności istotne. Proszę, aby Ministerstwo Infrastruktury przygotowało taką analizę i przekazało ją panu posłowi Wiesławowi Okońskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#BarbaraBlidaniez">Nie wiem, czy do oszczędności można zaliczyć obniżenie rangi budownictwa w resorcie infrastruktury, a także zmniejszenie rangi sejmowej Komisji Budownictwa oraz znaczne zmniejszenie środków na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy. To są zapewne dla rządu bardzo istotne oszczędności, które jednak niczego pozytywnego nie przyniosły dla polskich rodzin.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#BarbaraBlidaniez">Przyjęliśmy część 18 wykonania budżetu państwa za rok 2004 wraz z naszą opinią pozytywną. Przechodzimy do rozpatrzenia części budżetowej 21 - Gospodarka morska. Pan minister Witold Górski będzie zapewne rekomendował przyjęcie tej części.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WitoldGórski">Realizacja dochodów i wydatków części 21 - Gospodarka morska była tak planowa, że właściwie nie bardzo mam co omawiać. Powiem wobec tego krótko o pozycjach najważniejszych. Dochody w tej części były planowane w wysokości 9567 tys. zł i zostały zrealizowane prawie w całości, bo 96%. Zaległości w łącznej kwocie 812 tys. zł wystąpiły głównie w urzędach morskich z tytułu nieściągania pieniędzy od firm znajdujących się w likwidacji lub upadłości oraz grzywien, mandatów i innych opłat. Jeśli chodzi o wydatki budżetowe, to zwiększono je na gospodarkę morską w tej części budżetu o ponad 46 mln zł. W sumie była to kwota blisko 325 mln zł. Głównym powodem zwiększenia wydatków było sfinansowanie „Programu wykonawczego wdrażania systemu nadzoru rynku wyrobów objętych dyrektywami nowego podejścia”, a także modernizacja toru wodnego Szczecin-Świnoujście do portu. Ponadto dodatkowe wydatki pociągnęło sfinansowanie pomocy materialnej dla studentów oraz wdrożenie od 1 września 2004 r. III etapu poprawy poziomu przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń pracowników cywilnych szkolnictwa wyższego. W tej części znajduje się także dział 600 - Transport i łączność. Zaplanowane wydatki w tym dziale w kwocie ponad 173 mln zł zwiększono o prawie 39 mln zł i w pełni wykonano. Z ogólnej kwoty 209 mln zł wydatkowano na urzędy morskie ponad 172 mln zł, na modernizację morskich przejść granicznych ponad 11 mln zł, na Służbę Poszukiwania i Ratownictwa prawie 19,5 mln zł i na pozostałą działalność 9,5 mln zł. Urzędy morskie zrealizowały swoje budżety w 100%, to samo dotyczy Służby SAR, czyli ratownictwa morskiego. Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to skupię się bardziej szczegółowo na realizacji programu ochrony brzegów morskich. Cieszę się, że możemy pochwalić się sukcesem w wykonaniu planowanych wydatków na ten cel.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JanuszPiechociński">Kwestia ta było osobno omawiana na jednym z niedawnych posiedzeń Komisji Infrastruktury. Oceniliśmy bardzo pozytywnie wykonanie zadań objętych programem wieloletnim i składamy kierownictwu resortu infrastruktury z tego powodu gratulacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WitoldGórski">Dziękuję za gratulacje, ale w ten sposób straciłem okazję, aby się trochę pochwalić. Powiem więc tylko, że na zaplanowaną w roku 2004 na ochronę brzegów morskich kwotę 26 mln wydatkowano prawie 26 mln zł, bez kilku tysięcy. Czy to dużo czy mało? Powiem tylko, że sztormy listopadowe i styczniowe już w tym roku spowodowały straty przekraczające 50 mln zł. Decyzją Rady Ministrów otrzymaliśmy dodatkowo 6 mln zł, ale nie jest to wielkość, która może nas satysfakcjonować. W dniu dzisiejszym otrzymałem informacje o wynikach kontroli z wykonania budżetu państwa dotyczące części 21 - Gospodarka morska. Z satysfakcją informuję Komisję, że dwa postulaty Najwyższej Izby Kontroli, zawarte w raporcie są już nieaktualne. Pierwszy dotyczył uregulowania kwestii związanych z utrzymaniem usług łączności w niebezpieczeństwie na morzu. Chodziło o zawarcie nowej umowy z Telekomunikacją Polską i likwidację zobowiązań finansowych powstałych jeszcze w roku 1999. Mogę państwa posłów poinformować, że kwestie finansowe zostały wreszcie uregulowane i 10 stycznia br. podpisaliśmy nową umowę. Drugi wniosek NIK dotyczył uregulowania prawa własności siedziby Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni. Cieszę się, że po dwóch latach starań udało nam się w końcu zakończyć całą sprawę i uregulować stan prawny tej siedziby. Mamy na to zgodę ministra skarbu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JanuszPiechociński">Prosimy przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli o odniesienie się do wykonania budżetu państwa w części 21 - Gospodarka morska.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#KrzysztofWierzejski">Po tym, co powiedział pan minister Witold Górski o wykonaniu budżetu w części 21 - Gospodarka morska, w zasadzie nie mam już wiele do powiedzenia. Śledziłem kwoty z wykonania budżetu po stronie dochodów, które przedstawił pan minister, jak również po stronie wydatków. Dane prezentowane przez pana ministra pokrywają się z danymi, które zawarte są w informacji Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli wykonania budżetu państwa w roku 2004, które państwo macie przed sobą. Z zadowoleniem odbieramy informację przedstawioną przez pana ministra, która zresztą była nam wcześniej zapowiadana, o wyczyszczeniu dokuczliwej sprawy dotyczącej usług łączności. Przez kilka poprzednich lat zmagaliśmy się z tym tematem i dobrze, że znalazł on szczęśliwy finał. Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia skuteczność funkcjonowania księgowości i systemu kontroli finansowej, a także wiarygodność ksiąg rachunkowych, które prowadzone są w Ministerstwie Infrastruktury, na podstawie których robiliśmy badania kontrolne. Jeśli chodzi o gospodarstwa pomocnicze w obszarze gospodarki morskiej w części budżetowej 21, to funkcjonowały dwa i sześć środków specjalnych. Kontrola NIK nie wykazała nieprawidłowości zarówno pod względem prowadzenia, jak też pod względem rozdysponowania środków na przestrzeni 2004 r. przychodów gospodarstw pomocniczych i środków specjalnych. Nie było także nieprawidłowości w realizacji wydatków z dotacji podmiotowych w dziale - Szkolnictwo wyższe, które po zmianach wyniosły prawie 79 mln zł, z tego na działalność dydaktyczną przeznaczono ponad 68 mln, a na pomoc materialną dla studentów prawie 11 mln zł. W sumie Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie budżetu państwa w roku 2004 w części 21 - Gospodarka morska. Uchybień stwierdzonych w trakcie kontroli już nie ma, co potwierdziła wypowiedź pana ministra Witolda Górskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JanuszPiechociński">Mamy czytelną ocenę i wniosek NIK dotyczący części budżetowej 21 - Gospodarka morska. Czy są uwagi państwa posłów?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejRóżański">W poczuciu obowiązku odniosę się do oceny wykonania budżetu w roku 2004, której dokonał resort infrastruktury, a w szczególności minister odpowiedzialny za gospodarkę morską w tym resorcie, a także do raportu Najwyższej Izby Kontroli. Pragnę stwierdzić, że po raz pierwszy od wielu lat raport zawiera pozytywną ocenę. Jest to niewątpliwie osiągnięcie resortu, który we wszystkich proceduralnych sprawach zanotował wyraźny postęp w stosunku do lat poprzednich, kiedy to Najwyższa Izba Kontroli zgłaszała więcej zastrzeżeń. Dotyczyły one właśnie kwestii proceduralnych, a więc prowadzenia ksiąg finansowych, audytu wewnętrznego i kilku innych rzeczy. Jednakże nie sposób odnieść się do materiałów przedstawionych przez resort, a także Najwyższej Izby Kontroli. Z zadowoleniem trzeba odnotować fakt, iż w minionym roku budżetowym Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła resort infrastruktury w zakresie kontroli finansowej i audytu wewnętrznego. Myślę, że dobrze wygląda sprawa realizacji przez ministra art. 9 ust. 3 ustawy o finansach publicznych w zakresie nadzoru gospodarki finansowej podległych mu jednostek organizacyjnych. Te sprawy nie budzą wątpliwości. Świadczy to dobrze o sprawności funkcjonowania naszej administracji i Ministerstwa Infrastruktury. Myślę także, że szybkie usunięcie uchybień, na które zwróciła uwagę Najwyższa Izba Kontroli, także jest dobrym prognostykiem na przyszłość. Dla porządku przypomnę, że NIK wskazała na konieczność pilnego uregulowania sporu ze spółką Telekomunikacja Polska w zakresie kwot wydatkowanych na utrzymanie morskiej łączności w niebezpieczeństwie. Rozmowy zakończyły się sukcesem w roku budżetowym 2004. Ministerstwo Infrastruktury doprowadziło do podpisania ugody, co skutkuje zaoszczędzeniem dla budżetu państwa ponad 4 mln zł. Kwota ta została wynegocjowana w trybie podpisanej ugody i o tyle pomniejszyły się należności innych kontrahentów od Ministerstwa Infrastruktury. To trzeba uznać za rzecz chwalebną. W tym sensie uznaję, że sprawy potoczyły się w dobrym kierunku. Niestety, z opóźnieniem, i to chyba nie z winy Ministerstwa Infrastruktury, a raczej Ministerstwa Skarbu Państwa, doprowadzono do unormowania prawnego siedziby Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni. Pan minister poinformował Komisję, że problem ten został wreszcie rozwiązany. To dobrze świadczy o zaangażowaniu i determinacji pana ministra w realizację zaleceń pokontrolnych NIK. Po tych pochwałach pozwolę sobie powiedzieć kilka zdań o sprawie, którą pan minister przedstawił jako duży sukces. Mam na myśli wykonanie budżetu w części 21 - Gospodarka morska, a konkretnie w dziale - Ochrona środowiska. Chodzi o program ochrony brzegów morskich. Mimo iż sukcesem zakończono rok budżetowy, wydając prawie w 100% całą kwotę 26 mln zł przewidzianą ustawą na ochronę brzegów morskich, komentarza wymaga przesunięcie środków z wydatków inwestycyjnych na inne cele. Praktycznie zrezygnowano z realizacji założeń wieloletniego programu. Z rządowego programu ochrony brzegów morskich wynika, że całość środków budżetowych powinna być wydatkowana na inwestycje. Tymczasem w roku 2004, który był pierwszym rokiem realizacji ustawy, nastąpiło przewartościowanie pierwotnych założeń i niemal połowę środków przeznaczono na wydatki bieżące.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#AndrzejRóżański">Proszę pana ministra o poinformowanie, jakie były istotne powody takiej zmiany. Nie dość, że i tak ograniczono zakres inwestycji, to znaczną część środków wydano niezgodnie z wieloletnim programem. W moim przeświadczeniu ideą ustawy, którą miałem przyjemność przygotowywać, było zapisanie zasady, że budżet państwa daje 50% rocznych nakładów na ochronę brzegów morskich, a pozostałą część zdobywa Ministerstwo Infrastruktury ze środków unijnych. Z żalem stwierdzam, że tak się nie stało. W raporcie NIK znalazło się stwierdzenie, iż w roku budżetowym 2004 w resorcie infrastruktury w części 21 - Gospodarka morska nie zrealizowano wydatków finansowanych z unijnych środków pomocowych. I nad tym trzeba się poważnie zastanowić. Chodzi o wnioski na przyszłość, bo mojej uwagi nie traktuję jak nagany dotychczasowych działań. Wspólnym wysiłkiem Komisji Infrastruktury i resortu należy dojść do konstatacji, jakie środki unijne można zaangażować w uzupełnienie planu finansowego ochrony brzegów morskich. Podkreślam z całą stanowczością, iż wydatki na poziomie 25 mln zł rocznie z budżetu państwa na realizację tego programu, stanowią jedynie połowę kwoty przewidzianej ustawą na ochronę brzegów morskich. Być może kwestia ta nie dotyczy tylko wykonania budżetu w roku ubiegłym, ale wymaga wyjaśnienia. Dlatego proszę, aby w komentarzu pan minister zechciał powiedzieć, jaki był powód przesunięcia środków z zadań inwestycyjnych na wydatki bieżące. Rozumiem, że przede wszystkim chodziło o pełne wykorzystanie środków, które z budżetu państwa pochodziły na program ochrony brzegów morskich. Wprawdzie odbyliśmy już poważną debatę na temat wykonania ustawy o ochronie brzegów morskich, jednak - w moim przeświadczeniu - przydałoby się chociaż kilka zdań komentarza na ten temat również przy debacie budżetowej. Można tylko mieć nadzieję, i takie wyrażam przekonanie, że środki przeznaczone na wydatki bieżące w przyszłości posłużą na skuteczne i zwiększone nakłady inwestycyjne. Nie można realizować inwestycji, jeśli wcześniej ich się odpowiednio nie przygotuje. Często bywa tak, że nakłady poniesione na przygotowanie inwestycji są porównywalne z poniesionymi na same inwestycje.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JanuszPiechociński">Zanim oddam głos panu ministrowi, poproszę pana dyrektora o odpowiedź na pytanie pana posła Andrzeja Różańskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MieczysławBajurski">Przesunięcie środków z majątkowych wydatków inwestycyjnych na wydatki bieżące stanowi jedynie zabieg formalny. Cała kwota 26 mln zł z budżetu państwa została wykorzystana na ochronę brzegów morskich. Trzeba wyjaśnić, iż część przygotowanej wcześniej dokumentacji związanej z inwestycjami nie może być finansowana z pozycji „wydatki majątkowe”, tylko z pozycji „wydatki bieżące”. Ale, jak powiedziałem, jest to tylko zabieg formalny, zgodny zresztą z obowiązującymi przepisami. Jedno jest pewne - wszystkie środki, czyli kwota 26 mln zł, została spożytkowana na ochronę brzegów morskich i to właśnie na zadania inwestycyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JanuszPiechociński">Komisja otrzymała z Ministerstwa Finansów załącznik z dokładnym wyszczególnieniem zadań inwestycyjnych i podaniem kwot wydanych na inwestycje. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła pozytywną opinię o wykonaniu budżetu państwa w roku 2004 w części 21 - Gospodarka morska. Sprzeciwu nie słyszę. Przechodzimy do rozpatrzenia części budżetowej 26 - Łączność. Kto z przedstawicieli rządu przedstawi wykonanie budżetu w tej części?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#WitoldGórski">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to zrobi to pan dyrektor Mieczysław Bajurski.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JanuszPiechociński">Proszę bardzo, panie dyrektorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MieczysławBajurski">Dochody budżetowe został w tej części zaplanowane na poziomie 5771 tys. zł, natomiast wykonanie wyniosło 5321 tys. zł, tj. 92,2%. W tabelce podanej w naszym materiale pokazane są także zaległości płatnicze; jest to kwota 460.088 zł. Główną przyczyną niewykonania dochodów oraz powstałych zaległości były złożone wnioski przez operatorów telefonii o stwierdzenie wygaśnięcia koncesji w części dotyczącej obowiązku wniesienia rat opłat koncesyjnych należnych po 1 stycznia 2001 roku. Zaległości te, jak zapewne powie przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli, zmniejszyły się w stosunku do roku 2003 o ponad 390 mln zł. Nadal staramy się jednak ściągnąć te zaległości i wystawiamy tytuły egzekucyjne. Część zaległej kwoty wynika z zamiany części należności za koncesje na wydatki inwestycyjne poniesione przez operatorów. Dodam, że niektórzy operatorzy telefonii ulegli likwidacji i niektóre kwoty są po prostu nie do ściągnięcia ani bezpośrednio, ani przez komorników i urzędy skarbowe. Po prostu te firmy nie istnieją. Poza tym część zaległej kwoty 460 mln zł podlegać będzie dalszej restrukturyzacji i zamianie na inwestycje. Pozycja wydatków budżetowych w części 26 jest bardzo skromna i wynosi po zmianach 15.843 tys. zł. To są głównie wydatki ponoszone na utrzymanie i funkcjonowanie administracji publicznej, czyli centrali Ministerstwa Finansów. Jeśli idzie o inne wydatki, to w dziale - Transport i łączność zaplanowano kwotę 637 tys. zł, którą później decyzją ministra finansów powiększono o 1 mln zł z przeznaczeniem na dotacje do przesyłek pocztowych dla Poczty Polskiej. To są pieniądze na pokrycie wydatków z tytułu rekompensaty poniesionych kosztów świadczenia usług pocztowych dla ociemniałych i przesyłek obowiązkowych egzemplarzy bibliotecznych. W tej części budżetowej w ogóle nie występowały wydatki inwestycyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JanuszPiechociński">Oddajmy teraz głos przedstawicielowi Najwyższej Izby Kontroli. Proszę o ocenę części budżetowej 26 - Łączność.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#KrzysztofWierzejski">Zacznę wobec tego od oceny; jest ona pozytywna w odniesieniu do części 26. W trakcie kontroli stwierdziliśmy uchybienia, które w sposób istotny nie rzutowały na realizacji budżetu w części 26. Stwierdzone uchybienia polegały na tym, że również w roku 2004, podobnie zresztą jak w latach poprzednich, nie udało się egzekwować zaległych należności koncesyjnych od operatorów telefonii stacjonarnej. Kwoty podane przez pana dyrektora Mieczysława Bajurskiego pokrywają się z zamieszczonymi w informacji Najwyższej Izby Kontroli. Kilka zdań o kontroli wydatków budżetowych w części 26. Najwyższa Izba Kontroli nie zgłasza nieprawidłowości w wykonaniu planów. Jeśli natomiast chodzi o plan dochodów budżetowych określony w ustawie budżetowej w wysokości 5771 tys. zł, to został on zrealizowany na poziomie 92,2% oraz w 47% w relacji do dochodów osiąganych w poprzednim roku budżetowym. Zrealizowanie dochodów o prawie 6 mln zł mniej niż w roku 2003, było skutkiem wejścia w życie pod koniec 2002 r. ustawy o restrukturyzacji zobowiązań koncesyjnych operatorów stacjonarnych sieci telefonicznych. Na podstawie tej ustawy przeprowadzono w latach 2002–2004 wobec wnioskujących operatorów postępowanie umorzeniowe. W konsekwencji spowodowało to zmniejszenie wpływów budżetowych z tytułu płatności rat za udzielone koncesje telekomunikacyjne. Na niepełne wykonanie planu dochodów miała wpływ odmowa ze strony trzech operatorów zapłaty należnych budżetowi w 2004 r. planowanych wpłat z tytułu udzielonych koncesji telekomunikacyjnych na łączną kwotę 196,2 tys. euro. Zaległości budżetowe z tytułu przypadających na lata 1999–2004 i niezapłaconych rat za udzielone operatorom koncesje telekomunikacyjne na koniec 2004 r. wyniosły 460.088 tys. zł. Jeśli chodzi o wydatki, to ustalone ustawą budżetową na rok 2004 dla części 26 w wysokości 14.347 tys. zł, zostały na podstawie decyzji ministra finansów zwiększone o 1495 tys. zł. Zostały one zrealizowane na poziomie 90% planu po zmianach. Wydatki wykonano w granicach kwot ustalonych w ustawie budżetowej z uwzględnieniem zmian wprowadzonych trzema decyzjami ministra finansów oraz przeniesieniami dokonanymi na podstawie decyzji ministra infrastruktury. Zdaniem NIK były to decyzje uzasadnione i celowe. Wydatki zaplanowano prawidłowo. Na koniec ubiegłego roku zobowiązania ogółem wyniosły 518 mln zł i były o 110 mln zł, czyli o 27% wyższe niż na koniec 2003 roku. Wzrost zobowiązań wynikał głównie z naliczenia dodatkowego wynagrodzenia rocznego żołnierzom zawodowym, do czego zobowiązywało rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej z kwietnia 2004 r. W związku z wejściem w życie ustawy z czerwca 2003 roku - Prawo pocztowe dostosowujące regulacje w dziedzinie poczty do prawa unijnego, w projekcie budżetu państwa na rok 2004 uwzględniono dotację przedmiotową dla Poczty Polskiej z tytułu rekompensaty wydatków wynikających ze świadczenia usług pocztowych ustawowo zwolnionych z opłat obejmujących przejmowanie, przemieszczanie i doręczanie przesyłek dla ociemniałych oraz przesyłek obowiązkowych egzemplarzy bibliotecznych.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#KrzysztofWierzejski">Zgodnie z poniesionymi faktycznymi kosztami przez Pocztę Polską za wykonanie 23 tys. przesyłek do ociemniałych oraz 193 tys. sztuk obowiązkowych egzemplarzy bibliotecznych została przekazana kwota dotacji w wysokości 908 tys. zł. Kwota ta stanowiła 91% kwoty planowanej. Kilka zdań na temat zatrudnienia. W roku 2004 przeciętne zatrudnienie wyniosło 135 osób i było o 2 osoby mniejsze niż w roku poprzednim w tym dziale. Limit zatrudnienia wynoszący 155 osób został wykorzystany w 80%. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wyniosło 3845 zł i było o prawie 5% wyższe niż w roku 2003. Powtórzę jeszcze raz opinię przedstawioną na początku. Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie budżetu państwa w części budżetowej 26, mając na względzie te nieprawidłowości, które wyszczególniłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JanuszPiechociński">Czy są uwagi lub sprzeciw do wykonania budżetu w części 26? Nie widzę. W związku z brakiem sprzeciwu uznaję, że Komisja przyjmuje pozytywną opinię do wykonania budżetu w roku 2004 w części 26 - Łączność. Przechodzimy do rozpatrzenia następnej części budżetowej. Jest nią część 39 - Transport. Prosimy pana dyrektora Mieczysława Bajurskiego o prezentację tej części budżetu, a raczej jej wykonanie w roku 2004.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MieczysławBajurski">Zaplanowane dochody budżetowe w tej części na 2004 rok w wysokości 117.489 tys. zł zostały wykonane w kwocie 128.407 tys. zł, tj. w 109,3% planu. Główną pozycję, a była to kwota ponad 51 mln zł, stanowiły dochody Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Pieniądze te pochodziły ze środka specjalnego. Drugą pozycję dochodów stanowiły wpływy od Inspekcji Transportu Drogowego; to również była kwota ponad 51 mln zł. Plan dochodów prawie w 100% wykonał w ubiegłym roku także Urząd Lotnictwa Cywilnego. To także były wpływy ze środka specjalnego odprowadzane do budżetu państwa. W pozycji - Obrona narodowa zanotowano dochody na poziomie 3423 tys. zł, co stanowiło 55% zaplanowanej kwoty. Środki te pochodziły ze sprzedaży zbędnych rezerw mobilizacyjnych; tylko tyle udało się tego sprzętu sprzedać, dlatego plan wykonano zaledwie w połowie. Znacznie większe były wydatki w część budżetowej 39 - Transport. Ogólna kwota wydatków po zmianach wyniosła 4.382.362 tys. zł. Było to ponad 1.617.000 tys. zł więcej od planowanej pierwotnie. Nie będę wymieniał wszystkich pozycji wydatków, które spowodowały tak znaczne ich zwiększenie. Powiem jedynie, że te dodatkowe środki zostały wydatkowane na poszczególne projekty drogowe, a więc budowę, przebudowę i rehabilitację dróg krajowych i obwodnic miast. W dziale 600 - Transport i łączność z ogólnej kwoty 4.302.217 tys. zł mniej więcej połowę stanowiły wydatki bieżące i tyle samo wydatki inwestycyjne. Największą pozycję wydatków w tym dziale stanowiły wydatki dróg publicznych; była to kwota przekraczająca 3 mld zł. Dotacje do krajowych pasażerskich przewozów kolejowych na dopłaty do ulgowych i bezpłatnych przejazdów przekroczyły 356 mln zł. Do tej kwoty trzeba dodać dotację w wysokości 300 mln zł na zakup i modernizację taboru kolejowego używanego przy wykonywaniu, regionalnych pasażerskich przewozów kolejowych. W sumie budżet po zmianach wynosił w tej pozycji wydatków 676 mln zł, a wykonano 97% planu. W tabelce zamieszczonej w naszym materiale przygotowanym dla Komisji pokazujemy wykonanie budżetu w roku 2004 z podaniem pozycji ze środkami niewygasającymi. Są to środki, które zostały nie wydane w roku 2004 i przeszły na rok 2005. Właśnie takie środki w wysokości aż 250 mln zł przeniesiono na rok 2005, zdołano bowiem wykorzystać w ubiegłym roku tylko 50 mln zł na modernizację taboru kolejowego. Następną ważną pozycję stanowią wydatki na infrastrukturę kolejową, na którą zaplanowano w budżecie roku 2004 kwotę 270 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JanuszPiechociński">Może jednak pan dyrektor przypomni Komisji, kiedy przekazano z budżetu środki na zakup taboru i remonty wagonów. Mam na myśli decyzję premiera, pana Jerzego Hausnera.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MieczysławBajurski">Decyzja w tej sprawie zapadła w listopadzie roku 2004, dlatego na modernizację elektrycznych zespołów trakcyjnych i naprawy rewizyjne zdołano wykorzystać jedynie 50 mln zł, reszta przyznanej kwoty, o czym już mówiłem, przeszła na rok 2005. Na inwestycje kolejowe plan po zmianach przewidywał wydatkowanie prawie 290 mln zł, z czego wykorzystano 281 mln zł. Na przygotowanie terenów pod budowę autostrad płatnych w budżecie zaplanowana była kwota 50 mln zł, głównie z przeznaczeniem na wykup gruntów. Kwota ta uległa w trakcie minionego roku zwiększeniu do 105 mln zł, z czego wykorzystano 101 mln. Na publiczne drogi krajowe przeznaczono w 2004 r. znacznie więcej środków, niż planowano. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad dysponowała ostatecznie kwotą przekraczającą 3 mld zł, którą wykorzystała niemal w 100%. W ustawie budżetowej wydatki na drogi krajowe określono na 1.855.623 tys. zł. Dodatkowe środki na ten cel uzyskano z rezerwy celowej, ponadto z pożyczek z banków międzynarodowych i innych instytucji finansowych oraz z tzw. rezerwy integracyjnej przeznaczonej na współfinansowanie projektów unijnych. Ogólnie wydatki budżetowe w części 39 wzrosły w ciągu roku 2004 o ponad 1 mld 700 mln zł. Na finansowanie kolejowych i lotniczych przejść granicznych zaplanowano środki w kwocie 49.467 tys. zł, z tego prawie 30 mln zł na inwestycje. Przypomnę, że minister infrastruktury utrzymuje i finansuje graniczne przejścia kolejowe, morskie i lotnicze. Kolejna większa pozycja wydatków budżetowych w tej części związana jest z funkcjonowaniem Inspekcji Transportu Drogowego. Pierwotnie planowane środki na Inspekcję zostały zmniejszone o kilkaset tysięcy złotych i w efekcie wydatki zrealizowano w kwocie 39.394 tys. zł, to jest prawie w 100%. Dodam, że działalność Inspekcji Transportu Drogowego po nowelizacji ustawy, obejmuje od roku 2004 funkcjonowanie inspektorów wojewódzkich. Na wydatki związane z funkcjonowaniem Urzędu Lotnictwa Cywilnego zaplanowano na rok 2004 środki w wysokości ponad 12,5mln zł. W toku realizacji budżetu plan ten został zwiększony decyzjami ministra finansów o blisko 420 tys. zł i został wykonany prawie w 100%, głównie na wydatki bieżące. W części 30 znajduje się także pozycja „Pozostała działalność”. Zaplanowano na nią kwotę blisko 70 mln zł, z czego około 61 mln zł przeznaczono na budowę i modernizację Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka. Niestety, środków tych nie zdołano w pełni wykorzystać w roku 2004 i przeszły w kwocie ponad 46 mln jako wydatki niewygasające na rok 2005.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JanuszPiechociński">Ale pieniądze te szybko zdołano wykorzystać w tym roku, dzięki czemu nastąpiło otwarcie nowego portu lotniczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#MieczysławBajurski">Na dział 750 - Administracja publiczna zaplanowano w części 39 33.122 tys. zł, po zmianie kwota ta wzrosła do ponad 35 mln zł. Gros środków przeznaczono na sfinansowanie działalności centrali Ministerstwa Infrastruktury, a także placówek zagranicznych i na współpracę naukowo-techniczną z zagranicą. Wykorzystano prawie 96% tych środków. Na obronę narodową w dziale 752 wydano w roku budżetowym 2004 6.192 tys. zł, z czego wykorzystano 98,2%.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JanuszPiechociński">Proszę przedstawiciela NIK, aby przekazał opinię o wykonaniu budżetu w części 39 - Transport w dużym skrócie. Interesują nas głównie zalecenia pokontrolne. Znamy ogólną opinię; jest ona pozytywna, choć z uchybieniami.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MarianZaręba">Ocena wykonania budżetu państwa w części 30 opiera się na podstawie wyników kontroli w trzech jednostkach, to znaczy u głównego dysponenta środków, jakim jest Minister Infrastruktury, w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. Jak już powiedział pan przewodniczący, nasza generalna ocena jest pozytywna. Stwierdzone uchybienia lub nieprawidłowości dotyczyły m.in. rozbieżności między regulacjami zawartymi w zakładowym planie kont a stosowanym w GDDKiA komputerowym systemie finansowo-księgowym, braku zgodności zapisów księgowych z wymogami przepisów art. 23 ustawy o rachunkowości. Stwierdziliśmy także niedostateczne przygotowanie zadań inwestycyjnych do efektywnej realizacji oraz niski stopień wykorzystania środków finansowych, zwłaszcza środków pomocowych oraz pochodzących z kredytów zagranicznych z przeznaczeniem na inwestycje w obszarze infrastruktury transportowej. Po zakończeniu kontroli budżetowej Najwyższa Izba Kontroli wystąpiła do ministra infrastruktury o likwidację tych uchybień i przestrzeganie obowiązujących procedur przy przenoszeniu wydatków majątkowych. Zgłoszono również wnioski pod adresem generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad. Szczegółowo wnioski te zostały przedstawione w naszej informacji, nie będę ich wobec tego przytaczał. Powiem jedynie, że nie mamy w raporcie zawartej odpowiedzi dyrektora generalnego, bowiem nadeszła ona już po publikacji informacji NIK. W swojej odpowiedzi generalny dyrektor poinformował nas, że prowadzone są prace analityczne dotyczące wdrożenia nowego systemu finansowo-księgowego, który zastąpi obecny, już przestarzały system. Wprowadzanie zadań do planu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad będzie zawsze poprzedzone analizą stanu ich przygotowania do realizacji. Nadzór nad realizacją zadań jest prowadzony już na bieżąco przez biura projektów Generalnej Dyrekcji. Plan finansowy GDDKiA na rok 2005 został zweryfikowany przez ekspertów zewnętrznych, a dane planistyczne poszczególnych oddziałów Generalnej Dyrekcji, oceniane są pod kątem ich realności przez pracowników biura projektów. Dla eliminacji opóźnień w realizacji zadań inwestycyjnych prowadzony jest stały monitoring postępu prac, a wykonawcy będą rozliczani nie tylko po zakończeniu inwestycji, ale również w trakcie ich realizacji. Ponadto Generalna Dyrekcja uzgodniła z Ministerstwem Infrastruktury programy dla wszystkich realizowanych obecnie inwestycji wieloletnich. Podjęte zostały także działania zmierzające do usprawnienia przetargów. Jak już powiedziałem na wstępie, generalna ocena NIK wykonania budżetu państwa w roku 2004 w części 30 -Transport jest pozytywna, mimo stwierdzonych uchybień i nieprawidłowości. Przypomnę jeszcze, że w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego nie stwierdziliśmy żadnych nieprawidłowości i uchybień.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JanuszPiechociński">Myślę, że dwie kwestie wydają się być istotne przy omawianiu wykonania budżetu w części - Transport. Na wykonanie budżetu rzutuje spóźniona decyzja ministra finansów i generalnie rządu. Mam na myśli środki na modernizację i zakupy taboru kolejowego. Z pewnością następny parlament i rząd powinny rozważyć kwestię środka specjalnego. Wydaje się, że zalecona przez ministra finansów i skutecznie przeprowadzona operacja jest mało praktyczna z punktu widzenia podniesienia operatywności jednostek. Nawet małe środki specjalne na koncie okręgowych dyrekcji kolei pozwalają szybko uruchomić różne inicjatywy. Trzeba także zwrócić uwagę, że jesteśmy u kresu wytrzymałości administracji przygotowującej projekty. A przecież projektów stale przybywa i potrzeby także stale rosną. Ich przygotowanie może jednak natrafić na poważne przeszkody w związku ze zmianami w ustawie o ochronie przyrody, które komplikują procedury uzgodnień uwzględniających kryteria ekologiczne. Może nie dzisiaj, ale w ogóle jest to problem, który Komisja powinna przedyskutować przy innej okazji. Zwiększają się bowiem zadania, a tymczasem administracja rządowa pracuje, dysponując niezmienionymi siłami kadrowymi i w oparciu o te same środki. Oceniam wykonanie budżetu w części 39 - Transport jako lepsze, niż w poprzednim roku budżetowym, kiedy NIK wykazał i napiętnował wiele uchybień. Jeśli jednak nie nastąpi weryfikacja postaw, na przykład Urzędu Zamówień Publicznych, to przy dużej rywalizacji na przetargach i rozlicznych możliwościach gier proceduralnych, może być poważnie zagrożona realizacja ważnych inwestycji. Jest to jednak temat na oddzielną dyskusję. Mam pytanie do pana ministra Witolda Górskiego. Czy rząd, a głównie minister finansów, uruchomił tak zwaną rezerwę integracyjną, z której miały być finansowane projekty kolejowe? Pamiętam jeszcze debatę przy uchwalaniu ustawy budżetowej, kiedy bardzo wyraźnie mówiliśmy o zagrożeniu jej wykonania w obszarze infrastruktury drogowej i kolejowej. Zwykle bowiem uruchomienie środków z rezerwy ogólnej następuje dopiero w okolicy czerwca. To ogromnie może utrudnić przygotowanie, a potem również realizację, dużych projektów inwestycyjnych. Dlatego byłoby dobrze wiedzieć, jakie i w jakiej wysokości środki dotarły do Polskich Linii Kolejowych, i czy ta spółka PKP, przy tych środkach i procedurach, będzie mogła wykorzystać choćby wszystkie granty pomocy unijnej, na co tak bardzo liczymy. Czy ktoś z państwa posłów chciałby się wypowiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#EdwardManiura">Pan przewodniczący Janusz Piechociński poruszył bardzo istotny temat, który wiąże się z wykonaniem budżetu, a z pewnością z wykonaniem następnych budżetów państwa. Chodzi o nieszczęsną ustawę o zamówieniach publicznych. Premier Jerzy Hausner zadeklarował, że rząd zajmie się tym tematem jeszcze w kwietniu. W maju skierowałem w debacie sejmowej pytanie do pana ministra i uzyskałem zapewnienie, że rządowy projekt nowelizacji ustawy o zamówieniach publicznych trafi niebawem do laski marszałkowskiej. Niestety, do tej pory go w Sejmie nie ma. Nie jest to tylko problem siedemnastu nierozstrzygniętych przetargów na inwestycje drogowe. To jest również problem wielu samorządów terytorialnych, które mają pieniądze na inwestycje, ale borykają się z procedurami przetargowymi. Bardzo proszę pana ministra Witolda Górskiego o odpowiedź na moje pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#BolesławBujak">Z dużym zadowoleniem przyjąłem zapis w sprawozdaniu budżetowym, że w roku 2004 w dziale 600 - Transport i łączność zatrudnienie wzrosło o 423 osoby. Przyjąłem ten fakt z przychylności, bowiem jak nigdzie indziej, tak w tym dziale, efekty w zakresie budowy i modernizacji dróg krajowych i autostrad związane są z czynnikiem ludzkim. Mam jednak pytanie do pana ministra: czy z tej liczby nowo zatrudnionych osób ktokolwiek zasilił kadrowo Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad i oddziały terenowe Generalnej Dyrekcji?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JanuszPiechociński">Chyba jednak pan poseł źle odczytał sprawozdanie albo w tekście jest jakieś przekłamanie. Gdyby resort infrastruktury dostał 400 etatów na wszystkie dziedziny, to pan minister Krzysztof Opawski, razem z ministrem Janem Ryszardem Kurylczykiem, świętowaliby przez tydzień. Nie jest mi znany taki wzrost liczby etatów w resorcie infrastruktury.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#BolesławBujak">Dlatego też byłem zaskoczony tą informacją, ale skoro pan przewodniczący weryfikuje moją wiedzę, widocznie źle odczytałem sprawozdanie Najwyższej Izby Kontroli. Ale na str. 13 informacji o wynikach kontroli wykonania budżetu państwa w 2004 roku w części 39 -Transport, jest wyraźnie napisane, że „W porównaniu do 2003 r. przeciętne zatrudnienie w 2004 r. było większe o 452 osoby, tj. o 11,5%, w tym w dziale 600 - o 423 osoby, a w dziale 750 - o 29 osób”. Jeśli tak się nie stało, to chyba szkoda, bo chciałoby się, aby rosło zatrudnienie w tym resorcie a przez to, aby zwiększyły się możliwości przygotowania inwestycji od strony formalnoprawnej. Chciałbym także zauważyć, w roku 2004, podobnie zresztą jak w roku poprzednim, nie wykorzystano wszystkich zaplanowanych środków, co było ewidentną szkodą dla stanu dróg i sieci infrastruktury drogowej. NIK w swoim sprawozdaniu podaje powody tego niewykorzystania środków. Nie chcę powtarzać tego, co już dzisiaj mówiono w dyskusji na temat źródeł tych niepowodzeń. Chcę jednak podkreślić, że Ministerstwo Infrastruktury powinno być bardziej aktywne w inicjowaniu zmian legislacyjnych w zakresie działań formalnoprawnych związanych z przygotowaniem inwestycji drogowych i autostradowych. Dwuletnie doświadczenia funkcjonowania tak zwanej specustawy o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji na drogach krajowych, wskazuje, że już powinniśmy przystąpić do jej nowelizacji. Wiadomo bowiem, że jest to ustawa działająca w ograniczonym czasie. Na mocy tej ustawy przysługuje kasacja od wyroku sądowego. W ten sposób traci sens ustawa, która miała uprościć procedury formalnoprawne przygotowania inwestycji do realizacji. Zapewne obecny Sejm już nie zdąży znowelizować ustawy o zamówieniach publicznych, jak również ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, ale dobrze byłoby przygotować projekty zmian. Dlatego obecnemu kierownictwu Ministerstwa Infrastruktury dedykuję apel, aby w ciągu najbliższych miesięcy przygotować projekty nowych regulacji. Nie trzeba czekać, aż jakiś nowy minister przyniesie w teczce gotowe rozwiązania, bo może to być zawodne. Tak było przed poprzednią kadencją, kiedy nowe kierownictwo resortu obiecywało przedłożenie propozycji zmian legislacyjnych. W efekcie czekaliśmy na nie aż półtora roku, niepotrzebnie tracąc czas.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#StanisławŻmijan">Moje uwagi dotyczyć będą podobnych spraw, które podnieśli moi poprzednicy. Zauważyłem, że pan przewodniczący nie stawia wprost pytań, które należałoby postawić przedstawicielom rządu. Może wynika to z faktu dobiegającej kadencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JanuszPiechociński">Wiem, że czułby się pan poseł zawiedziony, gdybym takich pytań nie postawił. Jako doświadczony parlamentarzysta pan poseł doskonale wie, że przy ocenie wykonania budżetu państwa nie kierujemy się tymi samymi kryteriami co Najwyższa Izba Kontroli. Staramy się bardziej analizować realizację polityki gospodarczej przez resort. Natomiast NIK nastawiany jest na to, czy zgodnie z planem i z kryteriami racjonalności, realizowane są wydatki i dochody budżetowe. Dlatego też, jak państwo zauważyli, nie mówimy dzisiaj o polityce państwa czy rządu w sferze transportu, czy o polityce inwestycyjnej, ale rozpatrujemy wykonanie budżetu pod kątem zgodności z ustawą budżetową i innymi ustawami. To jest tylko tyle, i aż tyle. Ale to była tylko moja uwaga na marginesie wypowiedzi pana posła, któremu ponownie oddaję głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#StanisławŻmijan">Z dzisiejszego posiedzenia Komisji wyszedłbym niespełniony, gdybym nie zadał kilku pytań panu ministrowi Janowi Ryszardowi Kurylczykowi. Chciałbym panu ministrowi przypomnieć nasze rozmowy na posiedzeniach Komisji, kiedy pan minister rozpoczął urzędowanie w resorcie infrastruktury i zaczął odpowiadać za sprawy, o których dzisiaj dyskutujemy. Zacznę od kwestii chyba najważniejszej, za jaką uznaję, podobnie jak inni posłowie zabierający głos w dyskusji, niepełne wykorzystanie środków na inwestycje wieloletnie na drogach. Chciałbym usłyszeć, co zostało z deklaracji pana ministra złożonych Komisji na początku urzędowania w Ministerstwie Infrastruktury? Co zostało z ambitnych deklaracji, że przetargi na inwestycje drogowe będą przeprowadzane w ostatnim kwartale roku poprzedzającego realizację zadań, a prace prowadzone wiosną i na jesieni, bo w lecie ludziom nie należy utrudniać podróży na wakacje? Kolejne pytanie; na jakim etapie znajduje się realizacja inwestycji na ciągu autostrady A 1 od Gdańska do Nowych Marzów? Przypomnę państwu i panu ministrowi jego oświadczenie, że siedem lat prowadzone były dyskusje o tej budowie, a pan minister w siedem dni podjął decyzję. Niech pan minister dzisiaj odniesie się do tamtych słów. Czy pan minister nie odnosi wrażenia, że obecnie może nastąpić totalny krach w budownictwie drogowym z kilku zasadniczych powodów? Jeden powód to rządowy projekt nowelizacji ustawy o autostradach płatnych oraz Krajowym Funduszu Drogowym i zawartej w nim propozycji zwrotu koncesjonariuszom środków finansowych z tytułu przejęcia ryzyka natężania ruchu. Drugim powodem jest przyjęta zmiana ustawy o ochronie środowiska. Podobno jedynym, który postawił kontrasygnatę do tego projektu, jest pan minister Jan Ryszard Kurylczyk. Takie przynajmniej doszły do mnie informacje. Jeśli nie są prawdziwe, to proszę o ich sprostowanie. Dlaczego projekt ten nie trafił do Komisji Infrastruktury i dlaczego środowisko drogowe w ogóle nie wiedziało o zmianie procedur uzgadniania projektów drogowych? Informuję państwo, że zmiana ta niweluje wszystkie udogodnienia, które uzyskaliśmy, zwierając poselskie szeregi na początku kadencji uchwalając specustawę o szczególnych zasadach realizacji inwestycji na drogach krajowych. Zmiana ustawy o ochronie środowiska wydłuży i tak już długi proces inwestycyjny w drogownictwie, powodując również takie konsekwencje finansowe, że panu ministrowi, a może już jego następcy, zabraknie środków na budowę dróg. Bardzo proszę pana ministra o precyzyjne odpowiedzi na moje pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JanuszPiechociński">Zanim oddam głos panu ministrowi, chciałbym przypomnieć państwu posłom, że jeszcze będziemy mieli dwa tygodnie bardzo intensywnej pracy legislacyjnej w podkomisjach i w Komisji nad pięcioma projektami ustaw. Zapewniam jednak, że podobnie jak intensywnie rozpoczęliśmy kadencję, tak ją też zakończymy. Osobne posiedzenie Komisji poświęcimy każdemu z obszarów naszego działania; będzie to swego rodzaju podsumowanie tego, co udało nam się uzyskać, albo nie udało, w obecnej kadencji Sejmu. Będzie to również okazja powrotu, a raczej konfrontacji zapisów programu rządowego „Infrastruktura - klucz do rozwoju”. Chcemy to zrobić nie po to, aby wybrzydzać i pokazywać, czego nam się nie udało zrobić razem z rządem od roku 2002, ale by następnemu rządowi i parlamentowi pozostawić kilka zaleceń, przemyśleń i wskazań. Chodzi także o odbycie, moim zdaniem bardzo potrzebnej, debaty publicznej o stanie infrastruktury i jak się on zmienił w ostatnich czterech latach, łącznie z wykorzystaniem środków unijnych. Dobrze byłoby także odpowiedzieć, co musimy zmienić, aby środki unijne lepiej wykorzystać.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JanRyszardKurylczyk">Pierwsze pytanie dotyczyło rezerwy integracyjnej. Rezerwę tę tworzy kwota ponad 50 mln zł, która wpłynęła z Ministerstwa Finansów na konto Ministerstwa Infrastruktury. Korzystam z okazji, by podziękować Komisji za pomoc, aby to nastąpiło. Jeśli chodzi o środki z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, to będą one miały wartość ponad 100 mln w euro. Kwota ta zwiększy możliwości naszego resortu. Padły uwagi na temat ustawy o zamówieniach publicznych. Projekt nowelizacji tej ustawy przeszedł już uzgodnienia międzyresortowe i został skierowany do Komitetu Rady Ministrów i w najbliższych dniach będzie rozpatrywany, a następnie skierowany do Rady Ministrów. Pan poseł Bolesław Bujak mówił o wzroście zatrudnienia w naszym dziale. Gdyby nastąpił on w drogownictwie, to bardzo bym się z tego cieszył. Ale i tak jestem z tego zadowolony, jako że to kadrowe wzmocnienie dotyczy Inspekcji Transportu Drogowego. Wojewódzkie inspektoraty w całości przeniesione zostały w ubiegłym roku z jurysdykcji wojewodów do Ministerstwa Infrastruktury. W sumie ponad 400 inspektorów zasiliło nasze szeregi, jako że Inspekcja Transportu drogowego jest nadzorowana przez Ministerstwo Infrastruktury. Ogromnie jestem zadowolony z faktu, że otwiera się coraz to nowe placówki Inspekcji, kupujemy nowy sprzęt. Dzięki temu działalność Inspekcji przynosi korzyści dla przewoźników, eliminując tych, którzy nie przestrzegają reguł, jak i korzyści finansowe dla Skarbu Państwa. Osobno odniosę się do wypowiedzi i pytań pana posła Stanisława Żmijana. Jeśli pan poseł odebrał pierwszą moją wypowiedź podczas posiedzenia Komisji Infrastruktury, jako nieskromną, to bardzo za to przepraszam. Rzeczywiście, patrząc z dystansu, moje wejście do resortu miało trochę charakter „wejścia smoka”. Gdyby tamto spotkanie z Komisją odbywało się dzisiaj, to z pewnością bym się inaczej wypowiadał, w sposób bardziej wyważony. Ale obejmując funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury ze stanowiska wojewody, wchodziłem na grunt nie zawsze dobrze mi znany i czasami zachowywałem się dosyć brutalnie. Jeśli zachowałem się nieskromnie, to szczerze za to przepraszam. Przyznaję, że Komisja w trakcie mojego rocznego urzędowania na obecnym stanowisku wiele mi pomogła, mimo mojego niezbyt może fortunnego wejścia. Wracając do mojego pierwszego wystąpienia na posiedzeniu Komisji. Twierdzę, że w wiele sprawach miałem rację, choć może użyłem niewłaściwych sformułowań albo wypowiadałem swoje sądy nazbyt zdecydowanie. Trzy lata temu na drogach polskich w I półroczu wykonano zaledwie 12% rocznych zadań, w roku 2002 tylko 14%, a 2003 niewiele więcej, bo 19%. Pan poseł Janusz Piechociński zwrócił wówczas uwagę, że ten stan trzeba koniecznie zmienić. I takie zmiany nastąpiło. W efekcie w roku 2005 tylko w I kwartale wykonaliśmy 10% zadań rocznych i wszystko na to wskazuje, że w I półroczu dojdziemy do 40%. Ta zasadnicza zmiana realizacji zadań jest efektem wysiłku i zrozumienia dyrektorów oddziałów i kierowników rejonów. Ja tylko podjąłem pewne ryzyko, zapewniając ich na piśmie, że podejmowane przez nich działania znajdą pokrycie w środkach finansowych, bo bez tego nie mogliby procedować przetargów.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#JanRyszardKurylczyk">Dzięki temu byliśmy w zgodzie z przepisami ustawy o zamówieniach publicznych, a jednocześnie mogliśmy wcześniej przystępować do ogłoszenia przetargu. Czy istnieje możliwość zwiększenie liczby budów? Z pewnością, jak tylko będą na ten cel przeznaczane większe środki. Na budowę autostrad w roku 2005 mamy nie, jak pierwotnie planowano, 1218 mln zł, ale kwotę 2178 mln zł. Podobnie zwiększone zostały środki na budowę dróg ekspresowych - z kwoty 505 mln zł do 650 mln zł, na budowę obwodnic z 304 mln na 866 mln zł. W sumie środki na budowę dróg krajowych, autostrad i obwodnic miast z 5600 mln zł w roku 2004 wchodziły w tym roku na poziom 7 mld zł, co stanowi mniej więcej o jedną czwartą więcej. Dziękuję za wsparcie ze strony pana przewodniczącego Komisji, pani przewodniczącej stałej podkomisji i całej Komisji Infrastruktury, naszych starań o zwiększone środki, starań, jak widać, uwieńczonych sukcesem. Zgadzam się ze wszystkimi uwagami pana przewodniczącego Janusza Piechocińskiego, które dotyczą barier utrudniających realizację inwestycji drogowych. Sądzę jednak, że rosnące stale środki finansowe będą wymuszać nie tylko tempo budowy i modernizacji dróg, ale i inne działania. Jeśli uzyskamy poziom 9 mld zł rocznie, ale inwestycje drogowe, to program zakreślony na lata 2007–2012 może być w pełni zrealizowany. Nie widzę specjalnych przeszkód, aby osiągnąć wspomniany poziom finansowania w polskie drogi. Z pewnością zmiana ustawy o ochronie środowiska spowoduje barierę, o której mówił pan poseł Stanisław Żmijan, jak również pan poseł Janusz Piechociński. To jednak nie jest tylko tak, że to minister Kurylczyk jest niedobry. Proszę pamiętać, że to nie ja procedowałem tę ustawę, ale minister środowiska. Byłem w tym wypadku takim samym klientem, jak każdy inny. Mamy więc nowe przepisy ustawy o ochronie środowiska, na których przyjęcie nie mieliśmy specjalnego wpływu. Do projektu zgłosiliśmy ponad 60 uwag, ale nie wszystkie zostały przyjęte. Natomiast doprowadziłem do powołania wspólnego zespołu, w którego skład wchodzą przedstawiciele Ministerstwa Środowiska i Ministerstwa Infrastruktury, który spotyka się co tydzień i na roboczo rozstrzyga wszystkie sprawy. Zmalał tym samym poziom konfliktów i wzajemna nieufność stron. Jeżeli jest jakiś temat szczegółowy, od razu członkowie zespołu ustalają, jak go załatwić. Chodzi głównie o rozstrzygnięcia dotyczące ochrony niektórych gatunków zwierząt i roślin, a także spraw wynikających z programu unijnego „Natura 2000”. Na ogół jednak jakoś się dogadujemy. Zespół ułatwia współpracę między Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, resortem infrastruktury oraz środowiska. Z tych względów nie bardzo bym podzielał tak bardzo krytyczny pogląd co do roli mojej skromnej osoby w całej tej sprawie. Staram się pomagać, a nie przeszkadzać. Całe zawodowe życie przepracowałem na budowach i znam materię, którą się obecnie zajmuję w resorcie. Dlatego staram się doprowadzić do sytuacji, w której będzie łatwiej realizować inwestycje znajdujące się w sferze działania Ministerstwa Infrastruktury. Jeszcze raz serdecznie państwa posłów przepraszam za to moje „wejście smoka”.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JanuszPiechociński">Mamy wniosek Najwyższej Izby Kontroli o pozytywnej opinii z wykonania części budżetowej 30 - Transport w roku 2004. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja pozytywnie zaopiniowała wykonanie tej części budżetu. Sprzeciwu nie słyszę. Przechodzimy do rozpatrzenia kolejnej części budżetowej. Jest nią część 71 - Urząd Transportu Kolejowego. W imieniu Urzędu wykonanie budżetu referować będzie dyrektor generalny pan Grzegorz Mroczek.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#GrzegorzMroczek">W ustawie budżetowej na rok 2004 w części 71 - Urząd Transportu Kolejowego zaplanowano dochody w wysokości 1230 tys. zł, natomiast wykonanie wyniosło prawie 6038 tys. zł i stanowiło 461% w stosunku do planu. Jeśli spojrzymy na ważniejsze pozycje planu dochodów, to były to wpływy z opłat za koncesje i licencje - 430 tys. zł, wpływy z opłat za wydawanie świadectw bezpieczeństwa przewoźnikom kolejowym, zarządcom infrastruktury oraz bocznic kolejowych, a także za dopuszczenie do eksploatacji typów budowli i urządzeń przeznaczonych do powadzenia ruchu kolejowego. Wydatki w części 71 pierwotnie zaplanowano na poziomie 9265 tys. zł, a po zmianach plan wydatków wyniósł 14.681 tys. zł. Środki te zostały wykorzystane w 79,2%.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Bardzo proszę przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli o przekazanie oceny wykonania tej części budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#KrzysztofWierzejski">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła wykonanie budżetu państwa za rok 2004 w części 71 - Urząd Transportu Kolejowego. Stwierdziliśmy jedynie niewielkie uchybienia, które jednak w żaden sposób nie wpływały na realizację budżetu. Powiem o tych uchybienia kilka zdań. Na 46 przyjętych wniosków o wydanie świadectw bezpieczeństwa, w 10 przypadkach nie był przestrzegany obowiązek pobrania opłaty wstępnej w wysokości 1 tys. zł, która była wnoszona razem z opłatami końcowymi. Dokumentacja opisująca stosowane w Urzędzie zasady rachunkowości nie zawierała informacji o dacie rozpoczęcia eksploatacji programów komputerowych oraz brak w niej było informacji dotyczącej systemów danych i zbiorów. W wyniku badania wiarygodności ksiąg rachunkowych nie stwierdzono nieprawidłowości mających wpływ na sprawozdawczość bieżącą i roczną. W związku z tym wydana została pozytywna opinia o systemie księgowości i kontroli finansowej w Urzędzie Transportu Kolejowego, a sporządzone sprawozdania budżetowe pokazują prawdziwy i rzetelny obraz dochodów i wydatków, a także należności i zobowiązań w roku 2004. Zastrzeżenie NIK dotyczyło tylko sprawozdania o stanie zobowiązań, w którym wykazano jako wymagalne zobowiązanie zaległego czynszu wobec gospodarstwa pomocniczego Ministerstwa Infrastruktury. Zdaniem NIK, zobowiązanie to powinien być zakwalifikowane do niewymagalnych, ponieważ na mocy porozumienia z Ministerstwem zostało ono rozłożone na raty, a termin spłaty ostatniej raty minie 31 marca 2007 roku. Ustalenia kontroli nie wykazały nieprawidłowości w zakresie wykonania planu dochodów, a także planu wydatków budżetowych w części 71. Dane liczbowe, które prezentował dyrektor generalny Urzędu Transportu Kolejowego, w całości pokrywają się z danymi zawartymi w przedłożonej państwu informacji NIK. Dla porządku dodam jeszcze, że w ustawie budżetowej na rok 2004 ustalono w tej części dochody w wysokości 1230 tys. zł, to jest o około 30% wyżej niż wykonanie roku 2003. Zrealizowane dochody wyniosły 6037 tys. zł i w stosunku do ustawy budżetowej były wyższe ponad 4-krotnie. Świadczy to o wyraźnym niedoszacowaniu planu dochodów na rok 2004. Według stanu na koniec grudnia 2004 r. zaległości wyniosły 26 tys. zł i stanowiły szczątkowy procent zaległości. Ustalono także, że działania windykacyjne prowadzone były zgodnie z obowiązującymi przepisami. Wydatki w części 71 zaplanowane w wysokości 9265 tys. zł, zostały w trakcie roku 2004 zwiększone siedmiokrotnie na podstawie decyzji Ministra Finansów o kwotę 5,4 mln zł, to jest do wysokości 14,6 mln zł. Wykorzystano 11,6 mln zł, tj. 72% tego zwiększonego planu po zmianach. W porównaniu z rokiem 2003 wydatki Urzędu były wyższe o 2754 tys. zł, tj. o 31%. Wydatkowano je celowo i zgodnie z przeznaczeniem. W kwocie nie wydatkowanej 2336 tys. zł stanowiły środki nieprzekazane przez ministra finansów na konto Urzędu. W stosunku do 8 mln zł nastąpiła blokada środków przez ministra finansów, a 720 tys. zł zostało zwrócone przez Prezesa UTK do budżetu państwa. Zobowiązania ogółem na koniec 2004 r. wyniosły 1309 tys. zł, w tym wymagalne 814,8 tys. zł, co w porównaniu ze stanem na koniec 2003 r. oznacza wzrost tych zobowiązań o 0,5% i spadek zobowiązań wymagalnych o 3,2%. Główną pozycję zobowiązań na rok 2004 r. stanowiło wspomniane już wcześniej zobowiązanie z tytułu nieuregulowania opłat czynszowych gospodarstwa pomocniczego Ministerstwa Infrastruktury.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#KrzysztofWierzejski">Parę zdań na temat zatrudnienia. W części budżetowej 71 nie przekroczono ustalonego na rok 2004 limitu zatrudnienia oraz limitu wydatków na wynagrodzenia zarówno dla członków korpusu służby cywilnej, jak i dla osób zajmujących kierownicze stanowiska. Przeciętne zatrudnienie wyniosło 120 osób i w porównaniu z rokiem 2003 było wyższe o 16 osób. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie wyniosło w Urzędzie 3888 zł, w porównaniu z rokiem poprzedniego wzrosło o 3%. Łączne środki na wynagrodzenia były w 2004 r. wyższe o 19%, przy 15% wzroście zatrudnienia. W grupie członków korpusu służby cywilnej przeciętne wynagrodzenie miesięczne było wyższe niż rok temu o 3,3%, zaś w grupie osób zajmujących kierownicze stanowisko niższe o 17,3%. Powtórzę raz jeszcze naszą generalną ocenę - jest ona w stosunku do wykonania budżetu za rok 2004 w części 71 pozytywna.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Czy są uwagi do wykonania tej części budżetu?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JerzyPolaczek">Mam dwa pytania do prezesa Urzędu Transportu Kolejowego, które poprzedzę krótkim wprowadzeniem. Wszystko wskazuje na to, że po raz kolejny powtarza się problem urealnienia projektowania dochodów budżetowych i prawidłowości wykorzystania rezerw celowych w Urzędzie Transportu Kolejowego. Zacytuję fragment informacji NIK, która stwierdza, że wykonane w 2004 r. dochody były wyższe o 5073 tys. zł, to jest o 526,3% więcej od dochodów wykonanych w roku 2003. Niedoszacowanie dochodów dotyczyło wpływów z tytułu wydawania świadectw dopuszczenia do eksploatacji typów budowli i typów urządzeń przeznaczonych do prowadzenia ruchu kolejowego i typów pojazdów kolejowych oraz opłat za wydawanie świadectw bezpieczeństwa. W tym ostatnim przypadku niedoszacowanie dochodów wynika z późnego wejścia w życie rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie czynności wykonywanych przez prezesa Urzędu Transportu Kolejowego, za które pobierane są opłaty oraz wysokości tych opłat i trybu ich pobierania. Spowodowało rozpatrywanie wniosków dopiero w 2004 roku”. Informacja NIK wskazuje, przynajmniej w mojej ocenie, przyczyny tego niedoszacowania dochodów tylko w części, które dotyczy świadectw bezpieczeństwa, a nie wyjaśnia, dlaczego występuje tak znaczne przekroczenie dochodów, związane z wydawaniem świadectw dopuszczenia do eksploatacji typów budowli i urządzeń kolejowych. To niedoszacowanie mamy na poziomie aż 750%. Mówię to w kontekście sygnałów od przedsiębiorców kolejowych, którzy wskazują, że przyczyną tak wysokich dochodów może być nieprawidłowa interpretacja przez Urząd Transportu Kolejowego ustawy o świadectwach dopuszczenia do eksploatacji. Sprzecznie z dyspozycją ustawową, Urząd wymaga świadectwa dopuszczenia typu dla każdego egzemplarza czy jednostki taboru kolejowego. To jest bardzo duża uciążliwość dla przedsiębiorców kolejowych, która zwiększa koszty przygotowania specjalistycznej dokumentacji i badań, związanych z rozpatrywaniem tych wniosków. Stąd moje pytanie do pana ministra, który przecież nadzoruje Urząd Transportu Kolejowego, o ocenę tych przekroczeń i podanie rzeczywistych źródeł ich powstawania. Proszę także potwierdzić lub zaprzeczyć, czy słuszna jest moja opinia o błędnym stosowaniu przepisów ustawy przez UTK. Drugie pytanie dotyczy zatrudnienia w Urzędzie. W informacji NIK wskazuje się, że było ono wyższe o 15% w stosunku do roku poprzedniego, ale jest niższe o prawie 50 osób od planowanego limitu zatrudnienia. W toku ustaleń kontrolnych stwierdzono, że różnice między planowanym poziomem zatrudnienia, a jego rzeczywistym wykonaniem w roku 2004 wynikają z zadań realizowanych przez Urząd Transportu Kolejowego zgodnie z ustawami, m.in. z dyrektywą nowego podejścia. Te zadania stawiają przed Urzędem potrzebę pozyskania nowych pracowników, którzy mają specjalistyczną wiedzę i posiadają doświadczenie w zakresie eksploatacji taboru i infrastruktury kolejowej. Z wyjaśnień by wynikało, że ta różnica wymaga uwzględnienia wyższych wynagrodzeń w przeliczeniu na jeden etat. Z moich informacji wynika, że sytuacja kadrowa jest dość dziwna.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#JerzyPolaczek">Np. dyrektorem departamentu odpowiedzialnym za wydawanie licencji została osoba posiadająca wykształcenie agrotechniczne. Coś chyba nie funkcjonuje najlepiej w Urzędzie Transportu Kolejowego, panie ministrze. Widzę potrzebę szczególnej kontroli Urzędu ze strony resortu infrastruktury. Oczekuję również, że Ministerstwo Infrastruktury i prezes Urzędu Transportu Kolejowego przedstawią Komisji w ciągu najbliższego miesiąca szczegółową informację, jak w roku 2005 Urząd ma zrealizować zadania ustawowe i jakie Prezes Urzędu ma plany zatrudnienia specjalistycznego personelu. Pozyskanie takich osób wiąże się z bardzo ważnymi sprawami dotyczącymi interoperacyjności kolei. Byłoby dobrze, aby taka informacja zawierała także dane o kwalifikacjach nowo angażowanych pracowników, choćby w kontekście interoperacyjności kolei. Oceniam, że Najwyższa Izba Kontroli niezbyt się wysiliła sporządzając sprawozdanie z wykonania budżetu w 2004 roku w części 71 - Urząd Transportu Kolejowego. Pan dyrektor przedstawił nam dzisiaj laurkę, a tymczasem w ocenie przedsiębiorców kolejowych, którzy mają także prawo do przedkładania swoich opinii posłom, Urząd Transportu Kolejowego jest instytucją, która nie w pełni wykonuje zadania ustawowe. Mam nadzieję, że sytuacja ta będzie się zmieniała na lepsze. Oczekiwałbym jednak od pana ministra bardziej szczegółowych wyjaśnień. Ponadto zgłaszam wniosek, aby informacja dla Komisji o stanie spraw w Urzędzie Transportu Kolejowego, zwłaszcza o kwalifikacjach nowo zatrudnianych osób, została nam przedstawiona w lipcu br. Również szczegółowego wyjaśnienia wymaga kwestia niesamowitych wprost przekroczeń dochodów budżetowych. W mojej ocenie, nie mają one związku ze stosowaniem prawa, ale wynikają z egzekwowania od przedsiębiorców nienależnych opłat.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Chciałam zwrócić uwagę, że rozpatrujemy tylko realizację budżetu państwa w jego poszczególnych częściach i dlatego pozwalam sobie bronić NIK. Izba po prostu wykonuje rzetelnie swoją funkcję kontrolną nałożoną przez ustawodawcę i monitoruje wykonanie budżetu w roku 2004. Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi. Jeśli zajdzie jakaś potrzeba, to poprosimy jeszcze dyrektora generalnego Urzędu Transportu Kolejowego o pomoc.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JanRyszardKurylczyk">Może pani przewodnicząca odwróci kolejność i pierwszy wypowie się pan dyrektor. Chodzi bowiem o sprawy szczegółowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Proszę wobec tego pana dyrektora o wyjaśnienie kilku spraw podniesionych przez pana przewodniczącego Jerzego Polaczka.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#GrzegorzMroczek">Zacznę od pytania dotyczącego wydawania świadectw bezpieczeństwa dopuszczenia urządzeń do ruchu kolejowego i związaną z tym interpretacją ustawy. W moim przekonaniu, które potwierdza brak skarg podmiotów ubiegających się o tego typu świadectwa, ustawa jest interpretowana prawidłowo. Zanim dany podmiot wystąpi o świadectwo bezpieczeństwa, wcześniej musi uzyskać świadectwa dopuszczenia typu poszczególnych urządzeń. Jeśli chodzi o sprawy zatrudnienia, to rzeczywiście realizacja zadań nałożonych na Urząd, zwłaszcza wynikających z interoperacyjności kolei, wymagają specjalistycznej wiedzy i wysokich kwalifikacji. Osoby wykonujące te zadania muszą mieć także duże doświadczenie. Trudno jest na rynku pracy pozyskać wysokiej klasy fachowców za kwotę 2600 zł, bo taka jest kwota przeliczeniowa na jeden etat w naszym Urzędzie. Dlatego musimy posuwać się do łączenia niektórych etatów, dzięki czemu średnie zarobki są trochę wyższe. Gdybyśmy się ściśle trzymali tych niskich zarobków, to z pewnością zadania prezesa Urzędu nie mogłyby być wykonywane prawidłowo. Padł zarzut o niedoszacowanie dochodów w planie dochodów Urzędu na rok 2004. Może wydawać się szokujący ten rozdźwięk.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#JerzyPolaczek">W niektórych pozycjach dochodzi do 1000% przekroczenia planu dochodów. To już jest chyba coś, co powinno wywołać zastanowienie choćby ze strony przedstawicieli Ministerstwa Finansów. Może trzeba inaczej kształtować budżet UTK.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Proszę pana dyrektora o kontynuowanie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#GrzegorzMroczek">Jednym z zaleceń pokontrolnych NIK jest właśnie urealnienie dochodów. Podjęliśmy już starania, aby to nastąpiło. Proszę jednak zwrócić uwagę na następującą sprawę. Domyślam się, że pan poseł mówi o pozycji dochodów związanych z wydawaniem świadectw bezpieczeństwa oraz świadectw typów budowli oraz urządzeń. Dane przytoczone w sprawozdaniu NIK są prawdziwe, ale proszę wziąć pod uwagę przyczyny. Rozporządzenie w tej sprawie zostało wydane później i spowodowało lawinowy napływ wniosków dopiero pod koniec roku 2004. Gros wniosków, stanowiących o przychodach, dotyczy wydania świadectw o dopuszczeniu do eksploatacji budowli i urządzeń do prowadzenia ruchu kolejowego. Jeżeli mamy takie urządzenia jak np. bocznica kolejowa, to w jej skład wchodzi wiele urządzeń. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, ile urządzeń posiada każda bocznica kolejowa w kraju. Stąd bierze się rozdźwięk między planowanymi a faktycznymi dochodami w wysokości 5,6 mln zł. Sądzę jednak, że jest to jednorazowe zdarzenie. Uzyskując świadectwo o dopuszczeniu do ruchu, przewoźnicy kolejowi przez jakiś czas nie będą ponownie składać wniosków o ponowne świadectwa. Po doświadczeniach ubiegłorocznych będziemy w stanie bardziej realnie zaplanować dochody na rok 2006.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Czy pan minister chciałby się w tej sprawie także wypowiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#JanRyszardKurylczyk">Z należnym szacunkiem i powagą traktuję zgłoszone uwagi. Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to zobowiążę zarówno Urząd Transportu Kolejowego, jak i nadzorującego ministra, aby do końca czerwca br. przedstawili informację dla Komisji dotyczącą problemów, które poruszył pan przewodniczący Jerzy Polaczek. Pozwolę sobie zaproponować także przekroczenie kontroli w Urzędzie, zwłaszcza w tych obszarach, w których przeszacowanie dochodów jest rażące. Inaczej mówiąc, zastosuję się do uwag pana przewodniczącego.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Czy są inne uwagi do tej części budżetowej? Nie widzę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że zgodnie z wnioskiem NIK, Komisja pozytywnie zaopiniowała wykonanie budżetu państwa w części 71 - Urząd Transportu Kolejowego. Sprzeciwu nie słyszę. Czy pan dyrektor chciałby coś dodać do tej opinii?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#KrzysztofWierzejski">Czuję się w obowiązku wytłumaczenia, na czym polega istota kontroli budżetowej. Kontrola koncentruje się na sprawdzeniu realizacji ustawy budżetowej w odpowiedniej części. Chciałem zapewnić pana posła Jerzego Polaczka, że NIK dostrzega nieprawidłowości związane z zadaniami wykonywanymi przez Urząd Transportu Kolejowego. Ponieważ Urząd pracuje trzeci rok w obecnym stanie organizacyjnym, to chyba jest to już wystarczający okres, aby spróbować dokonać w roku przyszłym kontroli zadaniowej tego Urzędu. Z taką propozycją do kierownictwa Izby wystąpi kierownictwo Departamentu Komunikacji i Systemów Transportowych. Co prawda, pan poseł Jerzy Polaczek posądził nas, że specjalnie się nie wysilaliśmy przy opracowaniu informacji o wykonaniu budżetu w części 71, ale proszę mi wierzyć, kontrole budżetowe sporządzamy z ogromnym wysiłkiem. Jest to przeogromna praca, wymagająca zaangażowania wszystkich pracowników departamentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Czy pan minister ma coś do dodania?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#JanRyszardKurylczyk">Jeśli pani przewodnicząca pozwoli, to chciałbym dodać jedno zdanie. Ponieważ zakres spraw, o których mówił pan przewodniczący Jerzy Polaczek, dotyczy wyraźnie kontroli wewnątrzresortowej, szkoda angażować w to Najwyższą Izbę Kontroli, która ma trochę odmienne zadania. Deklaruję, że wewnętrzna kontrola resortu będzie przeprowadzona w zakresie wszystkich spraw podniesionych przez pana posła. Po jej zakończeniu stosowna informacja zostanie przekazana panu posłowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#JerzyPolaczek">Z góry za nią dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Mamy więc deklarację przeprowadzenia kontroli resortowej oraz przez Najwyższą Izbę Kontroli. Mam nadzieję, że Urząd Transportu Kolejowego jakoś przeżyje te kontrole i będzie lepiej funkcjonował w roku przyszłym. Przystępujemy do rozpatrzenia wykonania budżetu państwa za rok 2004 w części 76 - Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty. Kto z przedstawicieli rządu czy Urzędu będzie referował wykonanie budżetu?</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#AndrzejChrzanowski">W roku ubiegłym plan dochodów Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty przewidywał kwotę 160.105 tys. zł i został wykonany w kwocie 176.765 tys. zł, tj. o 10,4% więcej od zaplanowanej. Na dochody budżetu państwa realizowane poprzez Urząd złożyły się głównie dwa typy opłat. Pierwszy rodzaj dochodów uzyskaliśmy z dysponowania częstotliwościami; była to kwota 156 mln zł, drugi, to przychód ze środka specjalnego przekazanego na dochody w wysokości 19.906 tys. zł. Rok 2004 był pierwszym i ostatnim rokiem, kiedy prezes URTiP dysponował instytucją środka specjalnego. Łączne przychody środka specjalnego były planowane w wysokości około 49 mln zł, a zostały zrealizowane w 45 mln zł, tj. o około 10% mniej od planowanych. Na wykonanie dochodów miała wpływ wysokość kursu euro, bowiem przychody były planowane w tej walucie. Z uwagi na wysoki kurs euro, wpłaty przez podmioty zobowiązane były dokonywane po kursie mniejszym niż przewidywał plan. Ponadto część podmiotów dysponująca numeracją oddała część numerów. Przypomnę, że tytułem do środka specjalnego, były opłaty od przydzielonej numeracji operatorom telekomunikacyjnym. Jeśli chodzi o wydatki w Urzędzie, to limit po zmianach przewidywał wydatki na poziomie 64.591 tys. zł. Na wydatki składały się trzy rodzaje tytułów - samej ustawy budżetowej, następnie z rezerwy ogólnej oraz środki z rezerw celowych. Przypomnę, że w ubiegłym roku parlament uchwalił budżet Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty o 10 mln niższy, niż to przewidywało przedłożenie rządowe. Dzięki pomocy ministra finansów i rządu prezes URTiP uzyskał z rezerwy celowej kwotę 5 mln zł, co w istotny sposób pomogło zrealizować zadania Urzędu w sposób niepowodujący żadnych skutków dla rynku telekomunikacyjnego i pocztowego. Zadania prezesa URTiP dotyczyły przede wszystkim obowiązków wynikających z ustawy Prawo telekomunikacyjne. Jak Komisji jest dobrze wiadomo, ustawa ta uległa nie tyle zmianie, co stała się zupełnie nową ustawą. Od 3 września ubiegłego roku obowiązuje nowa ustawa określająca zadania Urzędu, realizowane w roku 2005. Znaczącą częścią zadań były zadania dotyczące kontroli rynku wyrobów. Na ten cel prezes URTiP dysponował w roku 2004 kwotą prawie 7 mln zł z rezerwy celowej. W kwocie tej 2,7 mln zł stanowiły wydatki przeznaczone na inwestycje i na wyposażenie centralnego laboratorium, które państwo oglądali w roku ubiegłym i 16 laboratoriów w oddziałach okręgowych. Chodzi o kupno i wyposażenie tych placówek w urządzenia pozwalające na prowadzenie kontroli urządzeń telekomunikacyjnych i radiowych. Zadania te Urząd wykonuje na podstawie dwóch dyrektyw unijnych o kompatybilności magnetycznej i o końcowych urządzeniach radiowych i telekomunikacyjnych. Dyrektywy te zostały wprowadzone do polskiego porządku prawnego odpowiednimi rozporządzeniami Ministra Infrastruktury. Wykonanie planu wydatków budżetowych nastąpiło w ub. roku na poziomie prawie 100%. Bardzo istotną częścią prezesa URTiP w 2004 r. były wydatki inwestycyjne. Dzięki środkom pozyskanym ze środka specjalnego można było podjąć wykonanie kilkuletniego planu realizacji wyposażenia w infrastrukturę służącą kontroli wykorzystania widma radiowego.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#AndrzejChrzanowski">Dotyczy to również radiodyfuzji, czyli częstotliwości przeznaczonych dla operatorów telewizyjnych i radiowych oraz w części ważniejszej, jeśli chodzi o skalę zjawiska, a mianowicie dotyczącej operatorów telekomunikacyjnych. Łączne wydatki inwestycyjne w roku ubiegłym zamknęły się kwotą 26,5 mln zł. Przekazałem państwu podstawowe informacje dotyczące wykonania części budżetowej 76 - Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty. Jeśli państwo będą mieli pytania, to jesteśmy przygotowani do odpowiedzi. Chciałbym tylko przytoczyć jeszcze jeden wskaźnik, który został przekazany w informacji Najwyższej Izby Kontroli. NIK stwierdza, że w łącznych dochodach budżetu państwa, dochody generowane przez prezesa URTiP stanowią 0,11%, natomiast udział w wydatkach budżetu państwa kształtuje się na poziomie 0,03%. Można zatem uznać, że zadania, które w imieniu Państwa realizuje prezes URTiP, powodują znaczące przychody dla budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Poprosimy teraz przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli o opinię.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#MarianZaręba">Wyniki kontroli wykonania budżetu państwa w roku 2004 w części 76 - Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty dały podstawę do pozytywnej oceny wykonania budżetu. Stwierdzono nieznaczne uchybienia, które jednak nie miały wpływu na realizację budżetu. Uchybienia te dotyczyły zwłaszcza zbyt późnego, w stosunku do obowiązujących przepisów, wystawiania upomnień operatorom zalegającym z opłatami. Naszym zdaniem były zbyt duże różnice między tymi terminami. Uchybieniem było także występowanie nieprawidłowości formalnych w części dokumentów finansowo-księgowych, aczkolwiek nie miało to wpływu na zapisy księgowe. Dlatego też zdaniem Izby, sporządzone sprawozdania przez URTiP z wykonania budżetu państwa w roku 2004 przekazują prawdziwy i rzetelny obraz dochodów, wydatków, należności i zobowiązań. W toku kontroli nie stwierdzono nieprawidłowości w zakresie wykonania planu dochodów i wydatków w części 76. Dane podane przez dyrektora generalnego Urzędu, pana Andrzeja Chrzanowskiego, zostały przez nas zweryfikowane w trakcie kontroli i nie ma pod tym względem różnic. Nie stwierdzono także nieprawidłowości w zakresie powstawania i regulowania zobowiązań przez Urząd. Zobowiązania te na koniec 2004 roku wyniosły, co prawda, ponad 2 mln zł, jednak zobowiązania wymagalne stanowiły tylko 21 tys. zł i dotyczyły sprawy znajdującej się w sądzie. Kontrola NIK nie wykazała także nieprawidłowości w funkcjonowaniu gospodarstwa pomocniczego URTiP pod nazwą Centralne Laboratorium Badań Technicznych oraz środków specjalnych. Przypomnę tylko, że dochody odprowadzone do budżetu państwa z rachunku środków specjalnych wynosiły prawie 20 mln zł. Nie stwierdziliśmy żadnych nieprawidłowości ani po stronie przychodów, ani ich rozdysponowania zarówno przez gospodarstwo pomocnicze, jak i z rachunku środków specjalnych. W toku kontroli zostało ustalone, że dotacja celowa w kwocie 40 tys. zł, nie została wydatkowana. Środki te miały być przeznaczone na utrzymanie i doskonalenie podsystemu kierowania obronnością. Stało się tak z powodu zbyt późnego uzgodnienia wykazu obiektów i warunków technicznych. Zatrudnienie na koniec 2004 r. było w Urzędzie o 12 osób mniejsze od limitu ustawowego. Średnie miesięczne wynagrodzenie brutto wyniosło 3713 zł i było o prawie 9% wyższe, niż w poprzednim roku. Ponadto w toku kontroli stwierdzono, że Urząd rzetelnie wypełniał obowiązki wynikające z ustawy - Prawo pocztowe w zakresie badania jakości powszechnych usług pocztowych. Pozytywnie oceniono także realizację nowego zadania, które dotyczy nadzoru nad wyrobami emitującymi lub podatnymi na emisję pola elektromagnetycznego. Reasumując: Izba wnosi o pozytywną ocenę wykonania budżetu państwa w części 76 - Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Czy są pytania lub uwagi do tej części wykonania budżetu państwa w roku 2004? Nie ma. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że wniosek Najwyższej Izby Kontroli został przez Komisję zaakceptowany i budżet w tej części przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę. Przechodzimy do rozpatrzenia kolejnej części budżetowej, a mianowicie do rezerw celowych. Jest to 83 część budżetu w zakresie pozycji, które zostały wyszczególnione w zawiadomieniu o dzisiejszym porządku dziennym. Kto z przedstawicieli rządu zreferuje wykonanie budżetu za rok ubiegły w tej części?</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#MieczysławBajurski">Przedstawię tylko te rezerwy celowe, które dotyczą Ministerstwa Infrastruktury i które zostały wymienione w zawiadomieniu. Rozumiem, że do pozostałych odniesie się już przedstawiciel Ministerstwa Finansów. Ministerstwo Infrastruktury korzystało z pozycji nr 5 rezerw celowych. Były to kredyty na infrastrukturę drogową i portową. Rezerwa ta wynosiła 1.002.000 tys. zł, z czego wydatkowano 965 mln zł. Pozostałe środki nie zostały wykorzystane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad i zostały zgłoszone do środków niewygasających przechodzących na rok 2005. Kolejną pozycją dotyczącą naszego resortu była pozycja 68 - finansowanie dróg publicznych krajowych. Była to kwota 12 mln zł, która została w pełni wykorzystana. Pozycja 74 rezerw celowych dotyczyła drogi ekspresowej nr 19 i zawierała 29.300 tys. zł. Kwota ta także została w całości wykorzystana. Nowo utworzona pozycja 83 rezerw celowych była przeznaczona na pokrycie zobowiązań Skarbu Państwa z tytułu odsetek od kredytów mieszkaniowych. W pozycji tej znajdowała się kwota 31.300 tys. zł i również została wykorzystana w 100%. W sumie rezerwy celowe dostępne resortowi infrastruktury wynosiły 1.080.000 tys. zł, z czego wykorzystano 1.052.000 tys. zł. 37 mln zł zostało przeniesione na rok 2005.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Proszę przedstawicieli Ministerstwa Finansów o kontynuowanie relacji z wykonania budżetu państwa części 85- Rezerwy celowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#DariuszAtłas">Omówię pozostałe pozycje rezerw celowych. Pozycja nr 10 to wydatki na integrację z Unią Europejską, w tym na współfinansowanie dróg i autostrad. Zaplanowana kwota w wysokości 3.598.684 tys. zł została rozdysponowana w kwocie 3.577.125 tys. zł, a więc wykorzystana w 99,4% planu. Rezerwa nr 11 była przeznaczona na kontrakty wojewódzkie oraz współfinansowanie programów rozwoju regionalnego. W rezerwie tej znajdowało się m.in. 150 mln zł na budowę metra w Warszawie oraz na dofinansowanie inwestycji oświatowych realizowanych przez jednostki samorządu terytorialnego. Rezerwa opiewała na kwotę 1.397.400 tys. zł i została rozdysponowana w kwocie 1.374.053 tys. zł, tj. 98,3%. Rezerwa nr 28 dotyczyła finansowania inwestycji rozpoczętych przed 1 stycznia 1999 r. na drogach publicznych powiatowych i wojewódzkich oraz na drogach publicznych powiatowych, wojewódzkich i krajowych w miastach na prawach powiatu oraz na dofinansowanie rzecznych przepraw promowych. Rezerwa opiewała na kwotę 285.106 tys. zł i została rozdysponowana w całości. Kolejna rezerwa celowa nr 31 była przeznaczona na zobowiązania wymagalne Skarbu Państwa, w tym na refundację spółdzielniom mieszkaniowym kosztów uzasadnionych prac związanych z podziałem nieruchomości oraz ewidencją gruntów i budynków. Pierwotnie rezerwa ta opiewała na kwotę 230.522 tys. zł i nie uległa zmianie; wykorzystano ją w całości. Rezerwa nr 37 była przeznaczona na realizację wieloletniego programu pn. „Program dla Odry - 2006”, wynosiła 91.288 tys. zł i została rozdysponowana w 100%. Rezerwa na 43 przeznaczona na budowę, modernizację i utrzymanie drogowych przejść granicznych, wyniosła 13 mln zł i została wykorzystana w 100% stosownie do dyspozycji Zespołu do spraw Zagospodarowania Granicy Państwowej. Rezerwę nr 48 stanowiły środki przeznaczone na realizację programu „Zagospodarowanie przejętego mienia i rekultywacja terenów zdegradowanych przez wojska Federacji Rosyjskiej”. Na tę rezerwę zaplanowano kwotę w wysokości 20 mln zł i wykorzystano ją w całości. Rezerwa nr 57 to środki na wdrożenie nadzoru rynku, zgodnie z ustawą o systemie oceny zgodności. Rezerwę zaplanowano w kwocie 30 mln zł, a jej wykorzystanie wyniosło tylko 26.535 tys. zł, czyli 88,5%. Rezerwę nr 58 stanowiły środki na realizację nowych zadań kontrolnych wynikających z ustawy o zmianie ustawy - Prawo budowlane. Były to środki dla wojewódzkich inspektorów nadzoru budowlanego. Pierwotnie rezerwa ta opiewała na kwotę 23 mln zł, a rozdysponowano prawie 93% tej rezerwy. Rezerwa nr 60 to 1 mln zł z przeznaczeniem na dotacje do przesyłek pocztowych ustawowo zwolnionych z opłat została rozdysponowana w całości, podobnie jak rezerwa nr 71. Rezerwa ta wynosiła 550 mln zł z przeznaczeniem na regionalne pasażerskie przewozy kolejowe. Były to już wszystkie rezerwy celowe wymienione w wykazie.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Ponieważ do godz. 12 pozostało nam 5 minut, a wtedy przewidzieliśmy odbycie wspólnego posiedzenia z Komisją Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, proponuję już tylko krótką opinię przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli. Proszę o szczególne ustosunkowanie się do rezerwy nr 57, która nie została rozdysponowana w 100%, a jedynie w 88,5%. Rozumiem, że pozostałe rezerwy celowe, które zostały wykorzystane w całości, nie wymagają specjalnych komentarzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#MarianZaręba">W toku kontroli wykonania budżetu państwa za rok 2004 w pięciu częściach przez Departament Komunikacji i Systemów Transportowych NIK, nie stwierdziliśmy nieprawidłowości w wykorzystaniu środków z rezerw celowych. Środki te były wykorzystane zgodnie z przeznaczeniem, a środki niewykorzystane zwracano do budżetu państwa bądź zostały zakwalifikowane jako wydatki niewygasające. Zgodnie z prośbą pani przewodniczącej odniosę się tylko do rezerwy celowej nr 57 w części budżetowej 21. Kwota rezerwy została zwiększona o półtora mln zł z przeznaczeniem na wdrożenie systemu nadzoru rynku wyrobów objętych dyrektywami nowego podejścia i na sfinansowanie wynagrodzeń członków korpusu służby cywilnej związanej z realizacją tego programu. Także w części budżetowej 71 także plan wydatków zwiększono o jeszcze większą kwotę, bo prawie o 3 mln zł, z przeznaczeniem na realizację wspomnianego programu. Urząd Transportu Kolejowego wykorzystał jeszcze mniej dodatkowych środków, bo tylko 480 tys. zł. Było kilka przyczyn niepełnego wykorzystania środków z rezerwy celowej. Z pewnością było to opóźnione wejście w życie rozporządzeń, do których zobowiązywała ustawa o systemie oceny zgodności. Ukazały się one dopiero w połowie roku 2004, co miało wpływ na zaangażowanie środków. Nie wydano również rozporządzenia do dyrektywy unijnej. W przypadku Urzędu Transportu Kolejowego chodziło o dyrektywę o interoperacyjności kolei konwencjonalnej. Ponadto Komisja Europejska nie opracowała technicznych specyfikacji interoperacyjności kolei. Te wszystkie przyczyny uniemożliwiały wykorzystanie wszystkich środków z rezerwy celowej. Gdyby np. wykorzystano środki na wzrost zatrudnienia, to naszym zdaniem, stanowiłoby to naruszenie dyscypliny finansowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Czy można prosić pana dyrektora o konkluzję w sprawie rezerw celowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#MarianZaręba">NIK pozytywnie ocenia wykorzystanie środków z rezerw celowych. Trudno negatywnie ocenić wypadki niewykorzystania środków z przyczyn obiektywnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Przyjęliśmy to wyjaśnienie pana dyrektora. Czy są inne uwagi do wykonania budżetu państwa w roku 2004 w części 83 - Rezerwy celowe i do pozytywnej opinii generalnej przedstawionej przez Najwyższą Izbę Kontroli? Nie widzę. Przyjęliśmy zatem pozytywną opinię o wykonaniu budżetu w roku 2004 w części 83 - Rezerwy celowe. Jak już powiedziałam, o godz. 12 chcemy odbyć wspólne posiedzenie z Komisją Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Ponieważ program ochrony brzegów stanowił przedmiot odrębnego posiedzenia Komisji Infrastruktury i został pozytywnie oceniony, możemy postawić plus przy punkcie 12 dzisiejszego porządku obrad. Pozostały nam jeszcze do rozpatrzenia pkt 8 Budżety wojewodów ogółem, pkt 9 Plan finansowy Państwowego Funduszu Gospodarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym, pkt 10 - Środki bezzwrotne pochodzące z zagranicy na realizację zadań Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz pkt 11 - Środki z Unii Europejskiej. To są wszystkie punkty bardzo ważne i zostaną przez Komisję Infrastruktury rozpatrzone po przerwie. Posiedzenie będziemy kontynuować zaraz po zakończeniu wspólnego posiedzenia budżetowego z Komisją Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Początek kontynuacji przewiduję gdzieś na godz. 12.30. Wszystkim zaproszonym przedstawicielom rządu i instytucji, których budżety już zostały rozpatrzone przez Komisję, dziękuję za udział. Pozostałe osoby zapraszam na posiedzenie Komisji po półgodzinnej przerwie.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#JanuszPiechociński">Wznawiam obrady Komisji Infrastruktury po przerwie. Kto z przedstawicieli rządu przedstawi wykonanie budżetu państwa w części 85 - Budżety wojewodów ogółem?</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#DariuszAtłas">W części budżetowej 85 - Budżety wojewodów ogółem, w zakresie działu 400 - Wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz i wodę, dochody nie wystąpiły. Także wydatki w tym dziale nie były planowane w ustawie budżetowej na rok 2004. Jednak w toku realizacji budżetu, w wyniku rozdysponowania rezerwy celowej, dokonano zwiększenia wydatków o 352 tys. zł, z tego wydatków bieżących o 18 tys. zł i wydatków majątkowych o 334 tys. zł. Ich wykonanie wyniosło 99,7% po zmianach. Wydatki majątkowe w całości zostały przeznaczone jako dotacja na usuwanie skutków klęsk żywiołowych dla gminy na odbudowę wodociągów w Łańcucie. W dziale 600 - Transport i łączność dochody zostały wykonane w wysokości 9136 tys. zł, to jest 176,3% planu. Dochody pochodziły przede wszystkim z wpływów z tytułu najmu i dzierżawy składników majątkowych Skarbu Państwa na drogach i przejściach granicznych - prawie 5300 tys. zł, zwrotu dotacji, różnych dochodów na drogowych przejściach granicznych, rozliczeń VAT-u oraz różnic kursowych związanych z inwestycją w Dorohusku. Wydatki w tym dziale zaplanowano w wysokości 178.526 tys. zł, ale w toku realizacji planu zwiększono je do 988.651 tys. zł. Zwiększenie wydatków dokonane decyzją Ministra Finansów z rezerwy ogólnej, przeznaczono na sfinansowanie projektu „Modernizacja przejścia granicznego Świecko”. Była to kwota 500 tys. zł. Pozostałe dodatkowe wydatki dokonano z rezerw celowych. Zrealizowane w roku 2004 wydatki w dziale 600 wyniosły 948.303 tys. zł, co stanowi 95,9% planu po zmianach. Były one przede wszystkim przeznaczone na krajowe pasażerskie przewozy autobusowe - ponad 20 mln zł, utrzymanie drogowych przejść granicznych w 10 województwach - 1273 tys. zł oraz usuwanie skutków klęsk żywiołowych -24.703 tys. zł. Wydatki majątkowe zrealizowano w wysokości 852.529 tys. zł, co stanowi 95,6% planu po zmianach. Główne pozycje tych wydatków stanowią krajowe pasażerskie przewozy kolejowe - 250.000 tys. zł, lokalny transport zbiorowy - 147.727 tys. zł, budowa, przebudowa i modernizacja wojewódzkich dróg publicznych - 55.204 tys. zł oraz budowa i modernizacja dróg publicznych w miastach na prawach powiatu - 124.080 tys. zł. Ponadto kwota 148.169 tys. zł została przeznaczona na budowę i modernizację drogowych przejść granicznych. W dziale 720 - Informatyka dochody zaplanowane w ustawie budżetowej na rok 2004 w wysokości 15 tys. zł zostały zrealizowane w wysokości 145 tys. zł. Źródłem dochodów były wpływy z usług informatycznych oraz z nieplanowanych wpłat do budżetu części zysku gospodarstw pomocniczych. Wydatki w tym dziale realizowane były przez wojewodów: dolnośląskiego, małopolskiego, podkarpackiego, pomorskiego i wielkopolskiego. Wydatki ogółem zostały w tym dziale zaplanowane w ustawie budżetowej w wysokości 4555 tys. zł, ale w trakcie realizacji budżetu zwiększone o 1328 tys. zł. Ogółem zrealizowane wydatki w dziale 720 - Informatyka wyniosły 5882 tys. zł. tj. prawie 100% po zmianach. Wydatki bieżące wyniosły w tym dziale 3823 tys. zł i zostały w całości wykorzystane, podobnie jak wydatki majątkowe w wysokości 2059 tys. zł. Środki te przeznaczono na zakupy inwestycyjne w ramach zakładów techniki obliczeniowej - 799 tys. zł oraz na dotacje do inwestycji realizowanych w ramach kontraktów wojewódzkich w wysokości 1260 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#JanuszPiechociński">Jak wynika z relacji pana dyrektora, ta część budżetowa nie budzi kontrowersji. Dla porządku zapytam się przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli, czy podziela tę opinię o wykonaniu budżetu po stronie dochodów i wydatków w części 85 - Budżety wojewodów ogółem w zakresie działów 400, 600 i 720 w roku 2004?</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#MarianZaręba">Ocena Najwyższej Izby Kontroli jest pozytywna. Mogę jedynie potwierdzić dane przekazane Komisji w krótkim sprawozdaniu pana dyrektora z Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#JanuszPiechociński">Czy ze strony państwa posłów są jakieś uwagi do wykonania budżetu w tej części? Nie słyszę. Komisja pozytywnie zaopiniowała wykonanie budżetu w części 85. Kolejnym punktem porządku obrad jest ocena planu finansowego Państwowego Funduszu Gospodarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym. Proszę pana dyrektora o przekazanie opinii NIK.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#JanuszLaube">Przedmiotem kontroli było wykonanie planu finansowego Państwowego Funduszu Gospodarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym, który składa się z funduszy: centralnego, wojewódzkich i powiatowych. W toku kontroli ustalono, że w roku 2004, podobnie zresztą jak w dwóch latach poprzednich, do ustawy budżetowej włączono plany finansowe przychodów i wydatków łącznie funduszy: centralnego, wojewódzkich i powiatowych pod nazwą Państwowy Fundusz Gospodarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym. Jednocześnie w tym okresie nie nastąpiła zmiana przepisów Prawa geodezyjnego i kartograficznego. Jak państwo wiecie, projekt nowej ustawy znajduje się w Sejmie. W związku z tym stanem rzeczy, w roku 2004, podobnie jak w roku 2003, co zapewne państwo posłowie dobrze pamiętają, wystąpiły rozbieżności w traktowaniu przez jednostki samorządu terytorialnego i organy administracji rządowej wojewódzkich i powiatowych funduszy. Istotna część dysponentów tych funduszy uznała je za samorządowe i tak je rozliczała, natomiast minister infrastruktury, minister finansów i główny geodeta kraju traktowali je jako państwowe fundusze celowe. Jednoznaczne stanowisko w tej kwestii zajął Trybunał Konstytucyjny i wyrokiem z dnia 21 lutego 2005 roku uznał, że wyżej wymienione fundusze są samorządowymi funduszami celowymi. W ustawie budżetowej na rok 2005 nadal jednak wojewódzkie i powiatowe fundusze ujęte są w planie finansowym, jako państwowy fundusz celowy. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, powyższe działania uniemożliwiły pełne i rzetelne rozliczenie wykonania w roku 2004 Państwowego Funduszu oraz nie odzwierciedliły rzeczywistego stanu obrotu środkami finansowymi tych funduszy. Niezależnie od wniosków skierowanych do kierowników jednostek kontrolowanych, NIK uważa za konieczne podjęcie działań przez prezesa Rady Ministrów w zakresie rozważenia możliwości podjęcia inicjatywy legislacyjnej w sprawie nowelizacji ustawy budżetowej na rok 2005. Chodzi o zmiany w załączniku nr 5 Przychody i wydatki państwowych funduszy celowych, przez wyłączenie przychodów i wydatków wojewódzkich i powiatowych funduszy gospodarki zasobem geodezyjnym i kartograficznych z planu finansowego Państwowego Funduszu Gospodarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym. Po tych wnioskach końcowych, które uważam za najbardziej istotne, przedstawię państwu niektóre informacje o wykonaniu planu finansowego Państwowego Funduszu. Przede wszystkim należy stwierdzić, że jest to ocena pozytywna, choć z nieprawidłowościami. Wymienię niektóre z nich. Stwierdzone nieprawidłowości polegały na: -naruszeniu kryterium rzetelności przy sporządzaniu budżetowego Rb 40 z wykonania planu finansowego Funduszu za r. 2004 przez głównego geodetę kraju, -nierzetelnym sporządzaniu sprawozdań budżetowych Rb 33 przez marszałków województw i starostów za I półrocze 2004 r. i podjęcie przez głównego geodetę kraju nie w pełni skutecznych działań w celu wyeliminowania tych nieprawidłowości, nieosiągnięciu efektywnej współpracy z dysponentami funduszu wojewódzkich i powiatowych, w szczególności przy planowaniu środków Funduszu i sporządzaniu sprawozdań budżetowych, -utrzymywaniu wysokiego stanu środków Funduszu na początek i koniec roku 2004. Na koniec roku stan środków Funduszu wyniósł 195.951,9 tys. zł i wzrósł o 15% w stosunku do stanu środków na początku roku. Natomiast w stosunku do stanu środków planowanych na koniec 2004 r. w ustawie budżetowej był większy o prawie 742%.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#JanuszPiechociński">Jak państwo widzicie, mamy znowu do czynienia z problemem metodologicznym. Brak jest skutecznych możliwości oddziaływania na planowanie budżetów funduszy wojewódzkich i powiatowych przez samorządy terytorialne. Chodzi o środki, które mają stanowić źródło centralnego Funduszu. Dobrze więc, że mamy w tej sprawie jednoznaczne stanowisko Trybunału Konstytucyjnego. Pozwoli to nam koncentrować uwagę na Państwowym Funduszu Gospodarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym, co do którego rozmiarów mamy określone wizje i planowanie środków na nim odbędzie się na zupełnie innym poziomie. Na ten problem Najwyższa Izba Kontroli już wielokrotnie zresztą zwracała uwagę, ale przy obecnej konstrukcji formalnoprawnej Funduszu resort infrastruktury i rząd na dobrą sprawę są bezradne. Dobrze zatem, że ta kwestia zostanie wreszcie jednoznacznie rozstrzygnięta. Czy przedstawiciele rządu chcieliby jeszcze odnieść się do tej kwestii?</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#JerzyAlbin">Chciałbym zwrócić uwagę, że z punktu widzenia nadzoru, główny geodeta kraju ma jedynie wpływ na merytoryczną ocenę sposobu wydatkowania środków z tego Funduszu, natomiast nie ma możliwości oddziaływania na sferę finansowo-księgową, a ta jest głównym przedmiotem kontroli NIK. Dlatego moje możliwości oddziaływania są ograniczone.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#JanuszPiechociński">Czy ktoś z państwa posłów zgłasza wniosek o nieprzyjęcie wykonania tej części budżetowej w roku 2004? Nie widzę. Przyjmujemy zatem wniosek NIK o pozytywnym zaopiniowaniu tej części budżetowej. Miejmy nadzieję, że już w kolejnych latach tego typu kłopotów nie będzie. Przystępujemy do rozpatrzenia kolejnych punktów porządku obrad. Już dotykaliśmy kwestii, które zawiera pkt 10 i 11. Zwracam się do przedstawicieli NIK z prośbą o opinię, czy w obszarze środków bezzwrotnych pochodzących z zagranicy i wydatków nimi finansowanych, a także środków z Unii Europejskiej i wydatków nimi finansowanych, za realizację których odpowiedzialny jest minister właściwy do spraw gospodarki morskiej, NIK chciałby nam zwrócić uwagę na coś szczególnego bądź zasygnalizować jakiś istotny problem? Czy przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli mogliby przedstawić krótko swoją opinię? Chodzi głównie o środki bezzwrotne pochodzące z zagranicy i wydatków nimi finansowanych w zakresie programów, za realizację których odpowiedzialna jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#MarianZaręba">Chodzi o dwie sprawy. Jeśli chodzi o środki z funduszu PHARE, to Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wykorzystała środki w całości i do tego nie zgłaszamy żadnych uwag. Ze środków tego funduszu finansowane były 4 wieloletnie zadania inwestycyjne, spośród 22, oraz 14 innych zadań inwestycyjnych. Środki te stanowiły jednak tylko ponad 3% ogółu środków w planie finansowym Generalnej Dyrekcji, niemniej była to kwota znaczna, sięgająca prawie 209 mln zł. Wykorzystano ją w ok. 96%. W przypadku finansowania inwestycji wieloletnich ze środków PHARE stopień wykorzystania był nieco mniejszy, bo wynosił 88,5%. Na planowane 107 mln zł, Generalna Dyrekcja wydała 94,5 mln zł. Stanowiło to ponad 6% wydatków Generalnej Dyrekcji ogółem. Mniej korzystnie przedstawiało się wykorzystanie środków zwrotnych przez Generalną Dyrekcję z Funduszu Spójności, a zwłaszcza środków Funduszu ISPA. GDDKiA wydatkowała te środki na realizację siedmiu inwestycji wieloletnich oraz dwóch innych inwestycji drogowych. W planie finansowym Generalnej Dyrekcji zakładano, że w roku 2004 z tego źródła zostanie wykorzystane ponad 745 mln zł, faktycznie natomiast wykorzystano niecałe 400 mln zł, co stanowiło ponad 53%. Kontrola wykazała, że były powody tak niskiego wykorzystania środków Funduszu ISPA. Do głównych należy zaliczyć opóźnienie w realizacji procedur przetargowych, brak rozstrzygnięcia przetargu na wzmocnienie nawierzchni drogi Kraków - Tarnów, opóźnienia wykonawców, a także opóźnienia w przekazywaniu środków z Funduszu ISPA. Dlatego Generalna Dyrekcja musiała czasami korzystać ze środków specjalnych, żeby czasowo sfinansować swoje potrzeby. To by były wszystkie nasze uwagi. Do wykorzystania środków z funduszu PHARE nie zgłaszamy uwag, natomiast naszym zdaniem, zbyt niski był stopień wykorzystania środków z Funduszu Spójności ISPA.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#JanuszPiechociński">Czy przedstawiciele rządu lub Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad chcieli ustosunkować się do uwag i sugestii NIK?</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#ZbigniewKotlarek">Potwierdzam fakty i uwagi przedstawione przez Najwyższą Izbę Kontroli. Chciałbym w uzupełnieniu wypowiedzi pana dyrektora Mariana Zaręby rozszerzyć katalog przyczyn niskiego wykorzystania środków z funduszu ISPA. Jedną z przyczyn były różnice występujące przy rozstrzygnięciach przetargowych. Ujawnił się także pewien problem występujący przy kontraktach już realizowanych. Chodzi o niewywiązywanie się wykonawców z terminów zawartych w kontrakcie. Podjęliśmy pewne kroki zaradcze i usiłujemy w istotny sposób dyscyplinować wykonawców, chociażby przez wprowadzenie metody etapowego ich rozliczania z wykonanej roboty poprzez tak zwane kamienie milowe czy etapy realizacji. Niemniej jednak istnieje wiele czynników zewnętrznych wpływających na to, że prowadzone przez nas zadania nie są realizowane w terminie i w pełnym zakresie finansowym. Te okoliczności sprawiają, że wykorzystanie środków unijnych jest takie, jak to przedstawił pan dyrektor Marian Zaręba. Jak już powiedziałem, staramy się temu zapobiec podejmując różnego rodzaju działania monitorujące. Zwracaliśmy się do NIK wcześniej informując Izbę o naszych działaniach, ale, jak widać, nie zawsze przynoszą one korzystny efekt.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#JanuszPiechociński">Czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos? Nie widzę. Sądzę, iż będzie dobrze, jeśli zasygnalizujemy Komisji Finansów Publicznych w naszej opinii, tak zresztą, jak to sugerował pan poseł Jerzy Polaczek, pewne nasze uwagi. Pozwolicie państwo, że spróbuję zredagować projekt takiej opinii. Proponuję przyjęcie takiego oto tekstu: „W wyniku analizy przedłożonych dokumentów i przeprowadzonej dyskusji poszerzonej o wyjaśnienia przedstawicieli urzędów, Komisja Infrastruktury stwierdza, że budżet został wykonany zgodnie z ustawą budżetową. Pozwala to na przyjęcie przedłożonych sprawozdań za rok 2004 w omawianych częściach budżetowych. Jednocześnie Komisja zgłasza wniosek do Ministra Infrastruktury o wzmocnienie nadzoru nad realizacją wydatków budżetowych, a także projektów finansowanych ze źródeł zagranicznych nie podlegających zwrotowi przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad i przez Główny Urząd Geodezji i Kartografii”. Zawarcie w opinii takiego zalecenia dla rządu stanowi powtórzenie uwag i spostrzeżeń zgłaszanych przez Najwyższą Izbę Kontroli. Czy ktoś z państwa posłów chciałby coś jeszcze dodać do naszej opinii? Nie widzę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że sejmowa Komisja Infrastruktury przyjęła pozytywną opinię z wykonania budżetu państwa za rok 2004, z jednoczesną uwagą o wzmocnieniu nadzoru nad realizacją wydatków budżetowych, a także projektów finansowanych ze źródeł zagranicznych niepodlegających zwrotowi przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad oraz przez Główny Urząd Geodezji i Kartografii. Nie widzę głosów sprzeciwu, co oznacza, że taką opinię Komisja przyjęła. W imieniu prezydiów połączonych Komisji Infrastruktury oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej proponuję, aby tradycyjnie naszą opinię na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych prezentował sam przewodniczący. Będzie to okazja przedstawienia naszych racji posłom z Komisji Finansów Publicznych, którzy mogą nie znać merytorycznej zawartości wszystkich sprawozdań. Kiedy posłowie tej Komisji będą za bardzo atakować resort infrastruktury, to przynajmniej można będzie wyjaśnić, skąd wziął się problem, np. w przypadku realizacji inwestycji kolejowych. Można będzie także zwrócić uwagę, że dostępność i płynność środków budżetowych, które są do dyspozycji, decydują o tym, czy budżet jest wykonany lepiej, czy gorzej. Wyczerpaliśmy porządek dzienny. Oddam jeszcze głos panu ministrowi, który o to prosił.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#JanRyszardKurylczyk">W imieniu kierownictwa Ministerstwa Infrastruktury i osobiście pana ministra Krzysztofa Opawskiego przebywającego na urlopie chciałbym serdecznie podziękować Komisji za współpracę w tym roku. Dzięki temu mogliśmy uzyskać ogólnie pozytywną opinię o wynikach realizacji budżetu państwa w minionym roku. Chciałbym także podziękować współpracownikom ze strony Najwyższej Izby Kontroli, jeśli tak mogę ich nazwać. Każda kontrola NIK, to dla nas inny punkt widzenia i możliwość dokonania zmian, które są potrzebne. Dziękuję NIK za współpracę w ocenie budżetu, a także szczegółowych kontroli prowadzonych przez Izbę w naszym resorcie. Szczególne podziękowanie kieruję do pana przewodniczącego za codzienną pomoc w sprawach trudnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#JanuszPiechociński">Ostatnio znajdujemy się w takim dziwnym cyklu, w którym kontrolowani wyrażają ciepłe słowa pod adresem kontrolujących. Byłem zbudowany, kiedy na ogólnopolskim spotkaniu delegatów Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych wyróżnionym, jako przyjazny dla logistyki został sam szef Inspekcji Transportu Drogowego. Nawet naukowcy opisujący zjawiska rynkowe, którzy w sposób naturalny nie narazili się środowisku, przegrali w tej rywalizacji z głównym kontrolerem na drogach krajowych. To chyba jest zjawisko pozytywne, że weszliśmy w trzecie tysiąclecie, w którym takie zjawiska mogą występować. I oby tak dalej. Posiedzenie Komisji Infrastruktury uważam za zamknięte.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>