text_structure.xml 77.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#HenrykDługosz">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji Infrastruktury oraz Gospodarki. Witam panie i panów posłów, witam przedstawicieli rządu oraz urzędów i instytucji zainteresowanych tematem dzisiejszego posiedzenia, a także reprezentacje operatorów. Przepraszam państwa za opóźnienie, ale czekaliśmy na przewodniczącego Komisji Infrastruktury, pana posła Janusza Piechocińskiego, który jednak z nieznanych powodów dotąd nie przybył na obrady. Przedmiotem dzisiejszego posiedzenia jest sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o restrukturyzacji zobowiązań koncesyjnych operatorów stacjonarnych publicznych sieci telefonicznych. Pracom podkomisji przewodniczył pan poseł Tadeusz Jarmuziewicz, któremu oddaję głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Pozwolicie państwo, że spróbuję przedstawić najważniejsze elementy sprawozdania podkomisji w formie skróconej przewidując, że szersza dyskusja wywiąże się dopiero później. Zacznę od stwierdzenia, że podstawowym celem projektowanej ustawy jest umożliwienie operatorom stacjonarnych sieci telefonicznych dokonania restrukturyzacji ich zobowiązań z tytułu rat opłaty koncesyjnej na zasadach określonych ustawą. Mamy do czynienia z sytuacją, kiedy przy słabej kondycji finansowej, a często utraconej płynności finansowej operatorów, stoimy w obliczu podjęcia decyzji: albo ich przymuszamy do zapłacenia zaległych rat opłaty koncesyjnej i powodujemy ich śmierć gospodarczą, albo wyciągamy do nich rękę proponując restrukturyzację zadłużenia i jego zamianę. W jaki sposób to zrobić i na co mają być zamienione zaległe zobowiązania operatorów - temu właśnie jest poświęcony rządowy projekt ustawy. Główny pomysł rządu polega na zamianie tych długów na inwestycje. Proszę pamiętać, że recesja w sektorze telekomunikacyjnym dotyka obecnie wszystkich operatorów, nie wyłączając Telekomunikacji Polskiej SA. Widoczny jest odwrót od inwestowania w infrastrukturę telekomunikacyjną. Odbija się to na podmiotach zajmujących się projektowaniem i budową infrastruktury telekomunikacyjnej oraz instalacją urządzeń, ale przede wszystkim na samych operatorach. Projekt zawiera także kilka innych pomysłów na restrukturyzację zobowiązań koncesyjnych operatorów, które na posiedzeniach podkomisji powodowały dyskusję i wywoływały kontrowersję. Nie chciałbym zbyt szeroko rozwodzić się o pracach podkomisji, wspomnę jedynie o trzech sprawach czy propozycjach, które budziły najgorętszą dyskusję. Pierwszy obszar, na którym ujawniły się takie różnice zdań, że dyskusję musieliśmy zakończyć głosowaniem, dotyczy udziału państwa w restrukturyzacji zadłużenia operatorów. Istotne jest pytanie, czy państwo powinno przejmować udziały w ramach istniejącego zadłużenia. Ja to nazywam nacjonalizacją. Jako sprawozdawca podkomisji powinienem być obiektywny, dlatego posłużę się metodą przekazywaniu bardziej istotnych propozycji i uwag, które padały w trakcie naszej dyskusji. Jak wspomniałem, propozycja zamiany zobowiązań operatorów na akcje bądź udziały w podwyższonym kapitale zakładowym operatora przez Skarb Państwa, została w podkomisji przegłosowana. Stosunkiem głosów 4:1 podkomisja wypowiedziała się przeciw tej propozycji rządu zawartej w przedłożeniu. Drugi problem, który pojawił się w trakcie procedowania, wiązał się z definicją inwestycji, czym ma być inwestycja w pojęciu tej ustawy. Miało to oczywiście związek z proponowanym przez rząd w projekcie ustawy wariantem restrukturyzacji polegającym na umorzeniu zobowiązań operatorów w zamian za realizację przez operatorów zobowiązań inwestycyjnych. Czy kupowanie akcji jednej spółki przez drugą można określić mianem inwestycji? W moim przekonaniu inwestycją jest to, co powoduje rzeczywiste zaangażowanie kapitału w tworzenie nowej infrastruktury telekomunikacyjnej. W przypadku kupowania akcji istnieje obawa, że takiego zaangażowania kapitałowego nie będzie. Ogromne kontrowersje wywołał w trakcie prac podkomisji sposób tworzenia preferencji przy definiowaniu inwestycji. Zachodzi pytanie, czy równie szybko ma spadać poziom zaciągniętych zobowiązań przez podmiot w wypadku inwestowania w miastach powyżej 100 tysięcy mieszkańców, jak w przypadku inwestowania przez operatora na terenach objętych szczególnym bezrobociem. Odpowiedź nasuwa się sama; powinien istnieć system preferencji. I taki system zaproponował rząd w swoim przedłożeniu wychodząc ze słusznego założenia, że premiowanie inwestycji na obszarach małych miast i wsi powinno przyczynić się do intensyfikacji inwestycji na tych terenach, a tym samym do przyspieszenia rozwoju gospodarczego na tych obszarach.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#TadeuszJarmuziewicz">Podczas obrad podkomisji pojawił się pomysł, aby w związku z tym, że w ubiegłym roku nie wykorzystano 270 mln euro, należy uatrakcyjnić jeszcze bardziej inwestowanie na obszarach dotkniętych szczególnym bezrobociem. Zaproponowano, aby preferować inwestycje z co najmniej 25-procentowym udziałem środków pomocowych. W zamian za to odpisuje się 1 euro zobowiązań koncesyjnych. Tyle pokrótce o propozycjach zawartych w sprawozdaniu podkomisji, a które znalazły ostatecznie wyraz w konkretnych zapisach projektu ustawy. Myślę, że o szczegółach będziemy rozmawiać w trakcie rozpatrywania poszczególnych zapisów ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#HenrykDługosz">Dziękuję podkomisji i jej przewodniczącemu za pracę w miarę sprawną nad rządowym projektem ustawy o restrukturyzacji zobowiązań koncesyjnych operatorów stacjonarnych publicznych sieci telefonicznych. Prawda jest taka, że jeśli rządowy projekt nie zostanie przeprowadzony przez parlament do końca bieżącego roku, to cała praca podkomisji i Komisji pójdzie na marne. Po wypowiedzi przewodniczącego podkomisji pora na wystąpienie przedstawiciela rządu; głos ma pan minister Krzysztof Heller.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KrzysztofHeller">Ustawa, nad projektem której pracujemy, choć epizodyczna, ma duże znaczenie dla operatorów rynku telekomunikacyjnego, a także dla organów władzy publicznej, w tym również administracji rządowej. Zawarte w niej przepisy przecinają spory i kontrowersje, jakie wywołała zmiana regulacji rynku telekomunikacyjnego oraz - a taka jest intencja rządu - przyczynia się do zwiększenia inwestycji w telefonię stacjonarną. Przy wprowadzaniu ustawy - Prawo telekomunikacyjne zabrakło przepisów przejściowych rozwiązujących problem opłat koncesyjnych. Skutkiem tego nastąpiło nieuzasadnione zróżnicowanie operatorów: na zobowiązanych do ponoszenia wysokich opłat koncesyjnych oraz na podmioty nowo wchodzące na rynek. Podmioty te pokrywały jedynie administracyjne koszty wydania zezwolenia na podjęcie działalności gospodarczej. Nie chcę się wdawać w szczegółowe rozważania na ten temat, ani wskazywać odpowiedzialnych za ten stan rzeczy. Jest jednak faktem, że dotychczasowy stan prawny zakłócał rozwój polskiego rynku telekomunikacyjnego, hamował inwestycje infrastrukturalne, w tym zwłaszcza inwestycje podejmowane przez tak zwanych operatorów niezależnych. Projekt ustawy jest kompromisem, ale kompromisem w dobrym tego słowa znaczeniu. Przed przedłożeniem go Sejmowi projekt był też szeroko konsultowany. Proponowane przez rząd rozwiązania poparła sekcja branżowa Krajowej Izby Gospodarczej. Projekt spotkał się także z aprobatą Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych oraz Rady Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty. Także prezesi zarządów firm będących operatorami telefonii komórkowej nie zgłosili zastrzeżeń do propozycji rządowych. Publicznie poparł projekt prezes zarządu Telekomunikacji Polskiej SA. Projekt jest także aprobowany przez niezależnych operatorów. Sądzę, że tak szeroka konsultacja pomogła w wypracowaniu optymalnych rozwiązań zawartych w przedłożeniu rządowym. Projekt ustawy odblokowuje rozwój telefonii stacjonarnej w naszym kraju. Liczymy, że jej rozwój przyspieszy skierowanie strumienia środków z opłat koncesyjnych na tak potrzebne inwestycje w infrastrukturę telekomunikacyjną. Polska ma w tej dziedzinie duże opóźnienia. W roku 2001 wskaźnik gęstości sieci telekomunikacyjnej wynosił w Polsce 29,5 na 100 mieszkańców, podczas gdy na Węgrzech 37,7, a w Czechach 37,6. W krajach Unii Europejskiej wskaźnik ten wynosił około 55. Z tych powodów rząd podejmuje działania dla zdynamizowania rozwoju telefonii stacjonarnej, aby wspomniany wskaźnik gęstości sieci telekomunikacyjnych wzrósł w najbliższych latach o jedną trzecią i osiągnął poziom 38 telefonów na 100 mieszkańców kraju. Dojście do tego poziomu nie będzie łatwe i nie powinniśmy mieć złudzeń; nie będzie dalszego rozwoju sieci stacjonarnych bez znacznych inwestycji w tym sektorze, a więc bez zastosowania nowatorskich rozwiązań. Takie właśnie proponujemy w ustawie, nad którą obecnie pracujemy. Poparcie jej przez posłów oznacza, iż zostanie stworzone narzędzie prawne umożliwiające dalsze funkcjonowanie na rynku operatorów niezależnych oraz kontynuowanie przez nich rozbudowy infrastruktury telefonii stacjonarnej. Konwersja opłat koncesyjnych przyniesie dodatkowe środki.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#KrzysztofHeller">Przypomnę, że niezależni operatorzy do tej pory zainwestowali około 1,9 miliarda USD w rozwój infrastruktury telefonii stacjonarnej. Są to znaczne środki. Pobudzenie i utrzymanie na wysokim poziomie aktywności inwestycyjnej operatorów stacjonarnych sprzyja rozwojowi całej gospodarki narodowej. Szacuje się, że tak zwany efekt popytowy inwestycji w wysokości 1 miliona złotych występujący w roku realizacji inwestycji, przynosi wzrost dochodów publicznych w wysokości około 330 tys. zł. Środki te pochodzą od dostawców sprzętu i urządzeń telekomunikacyjnych. Rozwój firm telekomunikacyjnych, jak na to wskazują analizy efektu podażowego, w wyniku nakładów inwestycyjnych w wysokości 1 miliona złotych, przynosi podwyższenie dochodów publicznych o 73 tys. zł w roku następnym. Chciałbym wyjaśnić jedną kwestię budzącą wątpliwości niektórych posłów. Otóż projekt ustawy przeszedł cykl uzgodnień międzyresortowych. Oczywiście, był przede wszystkim uzgodniony z Ministerstwem Finansów, które nie wyraziło sprzeciwu w związku z jego finansowymi konsekwencjami. Jako przedstawiciel rządu, który przedłożył Sejmowi projekt ustawy o restrukturyzacji zobowiązań koncesyjnych operatorów stacjonarnych publicznych sieci telefonicznych, chciałbym podziękować przewodniczącemu podkomisji, panu posłowi Tadeuszowi Jarmuziewiczowi oraz jej członkom, za ich intensywną pracę nad projektem tego dokumentu. Wnieśli oni wiele poprawek i uzupełnień, które niewątpliwie pomogły w stworzeniu doskonalszego projektu ustawy. Niemniej jednak do tekstu projektu zostało wprowadzonych kilka zmian, które nie odzwierciedlają w pełni intencji, które przyświecały zapisom przedstawionym w rządowej wersji ustawy. Chciałbym pokrótce odnieść się do tych kwestii i przedstawić propozycje uzupełnień projektu ustawy przez podkomisję. Chciałbym także prosić panie posłanki i panów posłów obu Komisji o ich wnikliwe rozpatrzenie i poparcie racji, którymi kierował się rząd. W jego imieniu zwracam się do posłów obu Komisji, w tym zwłaszcza reprezentujących partie koalicyjne, o poparcie naszych propozycji i uwzględnienie ich w ostatecznym tekście projektu ustawy, który połączone Komisje skierują pod obrady plenarne Sejmu. Po pierwsze - w imieniu rządu zwracam się do obu Komisji o przywrócenie w art. 1 możliwości konwersji opłat koncesyjnych oraz związanych z nimi opłat prolongacyjnych na udziały i obligacje. Taki zapis był w projekcie przedłożenia rządowego, ale został z niego usunięty. Uzasadnienie tego kroku, naszym zdaniem, jest mało przekonywające, że otwiera on furtkę do „renacjonalizacji”, nomen omen, niezależnych operatorów telefonii stacjonarnej. Uważamy, że jest to obawa nieuzasadniona. Rząd nie ma takich intencji. Również operatorzy jednoznacznie zadeklarowali, iż najbardziej preferowanym przez nich sposobem restrukturyzacji zobowiązań koncesyjnych jest zamiana na zobowiązania inwestycyjne. Objęcie udziałów, akcji względnie obligacji będzie miało charakter jedynie wyjątkowy. Podkreślić przy tym należy, że maksymalnie Skarb Państwa może objąć od 3 do 5% udziałów w kapitale zakładowym operatorów. Nie jest to zatem udział pozwalający w jakikolwiek sposób wpływać na zarządzanie operatorem. Skarb Państwa może być co najwyżej pasywnym inwestorem. Konwersja opłat koncesyjnych oraz związanych z nimi opłat prolongacyjnych na udziały i obligacje, co chciałbym szczególnie mocno zaakcentować, nie będzie możliwa bez zgody operatora i może nastąpić jedynie na jego wniosek.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#KrzysztofHeller">Nawet jeśli operator przedstawi taką ofertę, nic nie obliguje władz publicznych do jej przyjęcia. Propozycja operatora będzie mogła być przyjęta tylko w wyjątkowych okolicznościach, w przypadkach szczególnie uzasadnionych. Taką okolicznością szczególną może być realizacja polityki rozwoju rynku telekomunikacyjnego. Władze państwowe mogą wyrazić zgodę na objęcie niewielkich pakietów obligacji lub udziałów dopiero po przeprowadzeniu analiz i ekspertyz jednoznacznie wskazujących, że będzie to decyzja opłacalna gospodarczo i w pełni uzasadniona z ekonomicznego punktu widzenia. Trudno także nam zrozumieć, dlaczego w obawie przed „renacjonalizacją” niezależnych operatorów usunięte zostały z przedłożenia rządowego przez podkomisję przepisy umożliwiające konwersję zobowiązań koncesyjnych na obligacje. Obligacje są przecież papierami wartościowymi, które uprawniają wierzyciela do otrzymania określonego świadczenia od ich emitenta. Skarb Państwa byłby zatem uprawniony do tego, aby obligacje zostały z zyskiem dla niego po pewnym czasie wykupione przez operatorów. Projekt ustawy w przedłożeniu rządowym zawierał także mechanizmy w pełni zabezpieczające wykonanie przez operatorów zobowiązań wynikających z obligacji. Konwersja zobowiązań finansowych na obligacje nie wiąże się z wejściem Skarbu Państwa jako udziałowca lub akcjonariusza do spółek operatorów. Zatem jeśli nawet połączone Komisje uznają, że nie jest możliwe przywrócenie w całości przepisów dotyczących konwersji na udziały, akcje lub obligacje, to bardzo proszę o pozostawienie przynajmniej możliwości zamiany na obligacje. Reasumując: w imieniu rządu proponuję uzupełnienie zakończenia art. 1 w wersji przedłożonej przez podkomisję w sprawozdaniu dla połączonych Komisji o zapis w brzmieniu: „lub ich zamianę na udziały albo akcje lub obligacje”. To byłaby nasza pierwsza prośba do Komisji. Jest także prośba druga. Zwracam się do Komisji o przywrócenie brzmienia art. 3 ust. 1 zgodnie z przedłożeniem rządowym, a więc o przyjęcie sformułowania „minister odracza”, zamiast proponowanego przez podkomisję w sprawozdaniu zwrotu „minister może odroczyć”. Użycie słowa „może” w redakcji tego artykułu, otwiera możliwość zbyt daleko posuniętej uznaniowości w stosowaniu przepisu. Wniosek operatora może zostać odrzucony, mimo spełnienia przez niego wszystkich wymagań ustawowych, a więc przesłanek określonych w art. 4 ust. 4 projektu ustawy. Pragnę w tym miejscu przypomnieć, że przepis art. 4 ust. 4 stanowi, że zamiana zobowiązań koncesyjnych na nakłady inwestycyjne może nastąpić tylko wówczas, gdy nakłady te przyczynią się do rozwoju infrastruktury telekomunikacyjnej lub zwiększenia konkurencji na rynku usług telekomunikacyjnych. Są to i tak pojęcia na tyle szerokie, że zapewniają właściwemu ministrowi wystarczającą swobodę decyzyjną. Utrzymanie w ustawie zwrotu „może odroczyć” pozwala ministrowi odmówić wydania decyzji pozwalającej na restrukturyzację opłat koncesyjnych nawet w przypadku, jeśli stwierdzi on, że deklarowane przez operatora nakłady inwestycyjne przyczynią się do rozwoju infrastruktury czy konkurencji. Nadmierna uznaniowość w podejmowaniu tego rodzaju decyzji może skłaniać urzędników, którzy będą stosowali ustawę, do nadmiernej ostrożności i zbiurokratyzowania postępowania. Obawiać się oni będą na przykład konieczności wyjaśniania organom kontroli państwowej, w szczególności Najwyższej Izbie Kontroli, dlaczego w danym przypadku wydali decyzję pozytywną dla operatora, mimo że wcale nie musieli jej wydawać. Następstwem tego będzie zablokowanie restrukturyzacji zobowiązań koncesyjnych operatorów. Jestem przekonany, że przepis ten powinien być jednoznaczny. Wszelka dowolność byłaby niewłaściwa. Minister nie może dowolnie traktować wniosku operatora, który spełnia kryteria określone w niniejszej ustawie. Przepis w proponowanej przez rząd redakcji, a więc bez słowa „może”, stwarza jasne kryteria kontroli działania ministra właściwego do spraw łączności, które to działania winny zawsze znajdować podstawę w treści art. 4 ust. 4. Zwrot „minister odracza” nie pozwala ministrowi zwlekać, odkładać decyzji lub stosować biurokratycznych uników. Zapis proponowany przez rząd zmusza odpowiedzialnego ministra do podejmowania jednoznacznych decyzji, co jest korzystne tak dla operatorów, jak i całego rynku telekomunikacyjnego. Po trzecie - z satysfakcją chciałbym odnotować, że w wyniku pracy podkomisji przygotowana została wersja art. 8 o preferencjach w przeliczaniu nakładów inwestycyjnych poniesionych przez operatorów. Przepis ten powstał z połączenia propozycji rządowej z propozycją zgłoszoną przez pana posła Tadeusza Jarmuziewicza. Jak sądzę, obecnie proponowane przez podkomisję brzmienie tego przepisu pozwala harmonijnie połączyć różne interesy i oczekiwania społeczne. Dotyczy to przede wszystkim zwiększenia dostępności usług telekomunikacyjnych w skojarzeniu z możliwościami inwestycyjnymi operatorów. Z tych też powodów zwracam się do połączonych Komisji o przyjęcie zapisu art. 8 zgodnie z wariantem II przedłożonym w sprawozdaniu podkomisji. Po czwarte - winien jestem posłom pewne wyjaśnienie związane z nieścisłościami zawartymi w dokumentach przekazanych przez Telefonię Dialog. Przedstawione zestawienie kosztów przedsięwzięć inwestycyjnych zrealizowanych w latach 2001–2002 obejmuje wszystkie inwestycje podejmowane przez tę firmę. Jest oczywiste, że tylko część z nich stanowić będzie podstawę do konwersji opłaty koncesyjnej. Tym samym chciałbym zdementować pogłoski, że Telefonia Dialog w momencie uchwalenia niniejszej ustawy będzie mogła dokonać konwersji pozostałych opłat koncesyjnych. Zgodnie z duchem i literą tej ustawy zostaną zweryfikowane wszystkie inwestycje Telefonii Dialog zrealizowane od 1 stycznia 2001 roku. Stosownie do tworzonych obecnie przepisów zostaną ustalone kwoty opłat koncesyjnych, które w następnych latach będą mogły być restrukturyzowane na wniosek Telefonii Dialog. Po tym, być może trochę za długim, wystąpieniu pozwolicie państwo, że przejdę do podsumowania. Otóż podsumowując powyższe uwagi raz jeszcze chciałbym podkreślić, że wejście w życie ustawy jest warunkiem niezbędnym rozwoju konkurencji na rynku usług telefonii stacjonarnej w Polsce. Liczymy też, że przyczyni się do rozbudowy istniejącej, dość jeszcze słabo rozwiniętej, infrastruktury telekomunikacyjnej. Przyjęcie przez połączone Komisje propozycji uzupełnień i zmian przedstawionych przez Radę Ministrów, które państwu zaprezentowałem, spowoduje osiągnięcie tych celów w jeszcze większym stopniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#HenrykDługosz">Zanim rozpoczniemy rozpatrywanie poszczególnych przepisów zawartych w sprawozdaniu podkomisji, kilka uwag przekaże jej przewodniczący, pan poseł Tadeusz Jarmuziewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Wszystkie propozycje zgłoszone przez pana ministra zostaną rozpatrzone i przegłosowane przez połączone Komisje. Sądzę jednak, że wcześniej powinna się odbyć choćby krótka, kilkuminutowa debata na temat pomysłu w gruncie rzeczy politycznego. Bo takim pomysłem jest udział Skarbu Państwa w procesie restrukturyzacji zadłużenia operatorów stacjonarnych publicznych sieci telefonicznych. Pan minister przedstawił kilka poziomów potencjalnego zaangażowania państwa; przedtem mowa była o kilkunastu procentach, dzisiaj pan minister podkreślił, że maksymalnie Skarb Państwa może objąć od 3 do 5% udziałów w kapitale zakładowym operatorów. Ponadto stwierdził rzecz bardzo istotną, a mianowicie, że objęcie udziałów, akcji czy obligacji będzie miało charakter incydentalny, wyjątkowy. Jeżeli jednak uznania Komisji nie uzyskał mój wariant polegający na wyeliminowaniu Skarbu Państwa z tego procederu, to powinniśmy zapisać w ustawie zaangażowanie państwa na poziomie 3% udziałów w kapitale zakładowym operatorów. Dokładnie rzecz biorąc, powinien to być poziom nie większy niż 3%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#HenrykDługosz">O wszystkim, jak słusznie zauważył pan przewodniczący, zadecydują panie i panowie posłowie w dzisiejszej debacie i w głosowaniu poszczególnych zapisów ustawy. Pracujemy dzisiaj nad sprawozdaniem podkomisji, do którego każdy z posłów może wnieść swoje uwagi i zaproponować zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AntoniMężydło">Mam pytanie do pana ministra. Na posiedzeniu podkomisji zastanawialiśmy się, czy w art. 6 w ust. 1 skreślić punkty 3 i 4. Pan minister Krzysztof Heller zobowiązał się do przedstawienia innej wersji tych zapisów, które by sprawiły, że proponowany system nie byłby korupcyjny. O takim mechanizmie korupcyjnym mówił na posiedzeniu podkomisji pan przewodniczący Janusz Piechociński także optując za skreśleniem punktów 3 i 4. Czy pan minister ma gotową propozycję nowego zapisu art. 6, czy decydujemy się na skreślenie tych dwóch punktów? Chcę wyjaśnić połączonym Komisjom, że wspomniane przepisy w pierwotnej wersji przedłożenia rządowego miały służyć do tego, aby majątek upadających spółek mogły nabywać w zamian za opłaty koncesyjne, te spółki, które zapłaciły za koncesję, a nie przejmowała to za darmo Telekomunikacja Polska SA. Pozostawienie art. 6 w obecnej formie stwarza lukę prawną, która może być wykorzystywana do likwidacji opłat koncesyjnych przez formalne sposoby nabywania akcji jednej spółki przez drugą. I to właśnie mogłoby powodować zjawiska korupcyjne. Mam jeszcze inne pytanie do pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#HenrykDługosz">Przepraszam, panie pośle, za przerwanie wystąpienia, czego nie chciałbym robić, ale muszę przypomnieć o przyjętym sposobie procedowania. Odbyliśmy już wstępną prezentację najważniejszych zmian proponowanych przez podkomisję w sprawozdaniu, do czego odniósł się potem pan minister Krzysztof Heller. Następnie rozpoczęliśmy rozpatrywanie poszczególnych artykułów ustawy. Obecnie jesteśmy przy artykule 1. Rozpatrując kolejne artykuły dojdziemy do art. 6, do którego pan poseł Antoni Mężydło ma uwagi. Pan poseł będzie mógł zgłosić swoje wątpliwości, odniesie się do nich pan minister, a o ostatecznym kształcie przepisu zdecydują panie i panowie posłowie w głosowaniu. Proponuję trzymać się tej kolejności procedowania, bo skacząc po paragrafach ustawy możemy pominąć istotne kwestie i uwagi. Czy pan poseł zgadza się ze mną?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AntoniMężydło">Oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#HenrykDługosz">Przechodzimy do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji. Tytuł ustawy brzmi: o restrukturyzacji zobowiązań koncesyjnych operatorów stacjonarnych publicznych sieci telefonicznych. Czy są uwagi do tytułu ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Proponuję nie rozstrzygać teraz o tytule ustawy. Zostawmy to na później, kiedy już przegłosujemy treść poszczególnych zapisów. Może się bowiem okazać, że skreślenie niektórych przepisów spowoduje, że ustawa będzie w dużo mniejszym stopniu stanowiła o regulacjach związanych z restrukturyzacją zobowiązań operatorów, a bardziej o konsolidacji rynku usług telekomunikacyjnych. Można się liczyć z takim efektem tej ustawy. Dlatego proponuję, abyśmy decyzje o tytule ustawy pozostawili na koniec procedowania sprawozdania podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#HenrykDługosz">Dobrze, umawiamy się, że do tytułu ustawy wrócimy na zakończenie procedowania po przebrnięciu przez wszystkie artykuły. Rozpatrujemy art. 1. Czy są do niego uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejRóżański">Artykuł ten definiuje cel ustawy i jej podstawowe założenia. Chciałbym zaproponować nieco inne jego brzmienie. Czy nie warto wspólnie zastanowić się nad bardziej jednoznacznym zdefiniowaniem tych celów. Można to zrobić przez ujęcie treści tego przepisu w dwa punkty, mam na myśli określenie zasad umarzania zobowiązań koncesyjnych operatorów. Zamiast obecnego zapisu proponuję następujące brzmienie art. 1. „Art. 1. 1. Ustawa określa zasady i tryb restrukturyzacji zobowiązań operatorów eksploatujących publiczną sieć telefoniczną z tytułu opłat za udzielenie koncesji na świadczenie strefowych usług telekomunikacyjnych oraz związanych z nimi opłat prolongacyjnych przez ich:</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AndrzejRóżański">1) umarzanie, w związku z poniesieniem nakładów inwestycyjnych na infrastrukturę telekomunikacyjną,</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#AndrzejRóżański">2) zamianę na udziały albo akcje lub obligacje”.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#AndrzejRóżański">Różnica w stosunku do obecnej treści art. 1 ze sprawozdania podkomisji polegałaby na wypunktowaniu tych dwóch powodów, dla których umarzamy zobowiązania operatorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#HenrykDługosz">Jakie jest w tej sprawie stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#KrzysztofHeller">Propozycja ta jest zgodna z przedłożeniem rządowym i przywraca możliwość o którą wnosiłem, poniesienia nakładów nie tylko inwestycyjnych, ale również zamiany zobowiązań na udziały, akcje lub obligacje. W związku z tym popieramy tę propozycję pana posła Andrzeja Różańskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#HenrykDługosz">Czy do art. 1 są jeszcze inne uwagi lub propozycje? Nie widzę. Przechodzimy do głosowania. Kto jest za przyjęciem...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AdamSzejnfeld">Zanim przegłosujemy tę zmianę, proponuję dobrze się nad nią zastanowić. Ta propozycja wprowadza zasadniczą zmianę filozofii tej ustawy, dlatego wymaga przeprowadzenia dyskusji. Czym innym jest uznanie problemu operatorów i wyjście naprzeciw potrzebom rynku usług telekomunikacyjnych, co należy zapisać na plus rządu, a co innego dyskusja o metodach restrukturyzacji zobowiązań operatorów. W sprawozdaniu podkomisji mówi się jedynie o umarzaniu zobowiązań koncesyjnych operatorów w zamian za poniesienie przez nich nakładów inwestycyjnych na infrastrukturę telekomunikacyjną. Taka propozycja wydaje się niezwykle racjonalna, dlatego że jako państwo i jako obywatele tego państwa, niczego nie tracimy, a mało tego - wiele zyskujemy. Firmy inwestują pieniądze w infrastrukturę, która w naszym kraju jest bardzo skąpa i odbiega radykalnie od poziomu europejskiego oraz innych krajów świata. Mówił o tym wyczerpująco pan minister Krzysztof Heller w swoim wstępnym wystąpieniu. Osiąganie tego samego celu, to znaczy umorzenia zobowiązań operatorów, ale inną drogą poprzez kapitałowe wchodzenie państwa w te firmy, samo w sobie nie tworzy nowej infrastruktury, choć pośrednio jest to możliwe. Ale to już jest absolutnie innego typu pomysł na likwidację zadłużenia operatorów. Pewnie, że można mówić o pełnym wachlarzu możliwości, ponieważ dysponuje się wtedy większą ilością instrumentów w ręku. Ciągle jednak trzeba pamiętać o tym, o co nam najbardziej chodzi, jaki jest główny cel restrukturyzacji zobowiązań. A takim celem jest, przynajmniej według mnie, pomoc operatorom stacjonarnych publicznych sieci telefonicznych. Propozycje zawarte w sprawozdaniu podkomisji mają na celu upieczenie dwóch pieczeni na jednym ognisku; pomoc operatorom, a jednocześnie rozbudowa infrastruktury telekomunikacyjnej w kraju. Poprawka zgłoszona przez pana posła Andrzeja Różańskiego nie tworzy warunków do uzyskania tego drugiego celu, przynajmniej w momencie wejścia kapitałowego, i to niezależnie od tego, kto miałby tego dokonać. I to jest moment, nad którym dobrze powinniśmy się zastanowić. Zastanowienia wymaga także możliwość objęcia udziałów, akcji względnie obligacji w kapitale zakładowym operatorów przez Skarb Państwa. To budzi jeszcze większy niepokój i zmusza do postawienia znaku zapytania. Powiem szczerze; w ostatnim czasie obserwujemy tendencję do takich zachowań Skarbu Państwa. Kłopoty, z jakimi boryka się cała nasza gospodarka, dotykają wielu sektorów i przedsiębiorstw, w tym, także przedsiębiorstw prywatnych bądź z udziałem kapitału prywatnego. Przykładem ostatnim może być przemysł stoczniowy. Państwo w jakiś sposób chce pomóc stoczniom, ale od razu stawia warunek: wchodzimy do tego interesu jako udziałowiec. Za tym warunkiem idzie kolejny; do rad nadzorczych muszą także wejść nasi ludzie z rządu. W kilku ustawach ostatnio rozpatrywanych w Sejmie znalazły się wręcz takie zapisy ustawowe. Toczy się jednocześnie w Sejmie wielkie batalie o to, czy państwo powinno wchodzić w organy zarządzające i nadzorcze prywatnych spółek, czy też nie powinno. Stawia się nawet zarzut, że następują tendencje zmierzające do renacjonalizacji polskiej gospodarki. Wszystko razem są to sprawy bardzo delikatne, nad którymi trzeba się dobrze zastanowić przed podjęciem decyzji, a nie szybko przechodzić do porządku dziennego i dokonywać głosowania.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#AdamSzejnfeld">Proponuję ponowne przedyskutowanie poprawki zgłoszonej przez pana posła Andrzeja Różańskiego, gdyż jest ona kluczowa dla całej ustawy. Dotyczy bowiem trendu, który dzisiaj obserwujemy w polityce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#HenrykDługosz">Czy są jeszcze inne opinie w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejRóżański">Jako wnioskodawca czuję się zobowiązany do udzielenia odpowiedzi panu przewodniczącemu Adamowi Szejnfeldowi. Regulacja zaproponowana w brzmieniu przedstawionym przez podkomisję w art. 1 jest regulacją zawężającą. Bardzo cenię sobie zdanie pana posła Adama Szejnfelda, który dba bardzo o nasze prawa materialne polegające na umarzaniu zobowiązań operatorów wyłącznie za reinwestowanie w substancję materialną infrastruktury telekomunikacyjnej. Bo taka jest treść zapisu art. 1 w brzmieniu sprawozdania podkomisji; umorzymy zobowiązania operatorów pod warunkiem, że kwoty umorzonych zobowiązań zamienią się w substancję materialną infrastruktury telekomunikacyjnej. Moim zdaniem jest to interpretacja zbyt zawężona. W uzasadnieniu przedstawionym przez pana posła Adama Szejnfelda nastąpiło pewne przegięcie w drugą stronę. Mamy dość przykładów na rynku krajowym i zagranicznym, że inwestycje kapitałowe są równie twórcze i kreatywne jak inwestycje w substancję materialną. Dlatego jestem przekonany, że umieszczenie w art. 1 zapisu umożliwiającego zamianę zobowiązań koncesyjnych operatorów na substancję materialną, podobnie jak i na substancję finansową, będą pozytywnie wpływać na sytuację rynkową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#TomaszSzczypiński">O ile zrozumiałem wypowiedź pana posła Adama Szejnfelda, chodzi nie o żadne kapitałowe inwestycje, jako równoważne z inwestycjami materialnymi, ale o wchodzenie Skarbu Państwa w spółki, które z innych powodów nie mogą lub nie chcą lub wręcz nie są w stanie dokonać zapłaty zobowiązań koncesyjnych lub zamienić je na inwestycje w infrastrukturę telekomunikacyjną. Myślę, że argumenty podane przez pana posła Adama Szejnfelda są ze wszech miar zasadne. Skarb Państwa nie powinien wchodzić we własność prywatną, a także w organy zarządzające i nadzorcze prywatnych spółek. Druga uwaga wydaje się jeszcze bardziej istotna. Pan poseł wnioskodawca poprawki do art. 1 mówił, że dopuszczenie zamiany zobowiązań koncesyjnych operatorów na udziały albo akcje i obligacje zwiększa wachlarz instrumentów. Pan minister Krzysztof Heller powiedział to samo, ale dodał trochę wstydliwie, że objęcie udziałów, akcji względnie obligacji będzie miało charakter wyjątkowy i maksymalnie Skarb Państwa może objąć od 3 do 5% udziałów w kapitale zakładowym operatorów. Tylko że z ustawy wersji proponowanej przez pana posła Andrzeja Różańskiego to nie będzie wynikało, oba instrumenty występują w niej jako równoprawne. Nam się mówi: wprowadźcie jeszcze jedną możliwość restrukturyzacji zobowiązań koncesyjnych operatorów, ale my z niej nie będziemy specjalnie korzystali. Ale prawo jest prawem, liczy się tylko zapis w ustawie, a nie intencje wnioskodawcy jakiegoś przepisu. Jeśli zapis będzie stwarzał dowolność, to będzie można z obu instrumentów skorzystać w innych proporcjach niż w tych, o których mówił pan minister Krzysztof Heller. Jeśli więc mamy w ogóle wyrazić zgodę na dopuszczenie tej drugiej możliwości zamiany zobowiązań koncesyjnych operatorów, to powinniśmy się zatroszczyć o bardziej jasne i jednoznaczne unormowania ustawowe i nie wprowadzać do ustawy rzeczy „tak na wszelki wypadek”, na dodatek z deklaracją małego ich wykorzystania. Myślę, że propozycja brzmienia art. 1 według podkomisji jest bliższa idei lepszego prawa i lepszej ustawy. Z tych powodów proponuję, abyśmy odrzucili poprawkę pana posła Andrzeja Różańskiego i pozostali przy ustaleniach wypracowanych przez podkomisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AntoniMężydło">Chciałbym uporządkować dyskusję ze względu na to, że wypowiedź pana przewodniczącego Adama Szejnfelda trochę odbiega od istoty zapisu art. 1. Pan poseł Adama Szejnfeld patrzy na tę ustawę przez pryzmat tekstu zawartego w sprawozdaniu podkomisji. A przecież tak naprawdę celem tej ustawy nie jest budowa infrastruktury telekomunikacyjnej. Cel ten został wyraźnie określony w uzasadnieniu do przedłożenia rządowego ustawy. Po wejściu w życia nowego Prawa telekomunikacyjnego zmienił się rynek i wystąpiła na nim nierówność podmiotów. Operatorzy stracili prawo do monopolu na rynku telekomunikacyjnym i znaleźli się w sytuacji bardzo niekorzystnej w stosunku do Telekomunikacji Polskiej SA oraz do innych nowych podmiotów, które dopiero teraz będą wchodziły na rynek. Myślę, że jeśli w ten sposób spojrzymy na sprawę, to możemy dyskutować o tym, czy państwo powinno wchodzić udziałami, akcjami czy obligacjami w udziały kapitałowe operatorów, czy też nie. Ze względu na swoje poglądy liberalne byłbym zwolennikiem niewchodzenia państwa w prywatne firmy operatorów, bo jestem przeciwnikiem rozszerzania sektora państwowego. Natomiast będąc przedstawicielem partii Prawo i Sprawiedliwość nie jestem przeciwnikiem udziału państwa w gospodarce. Celem tej ustawy w skojarzeniu Prawa telekomunikacyjnego, jest liberalizacja rynku. Musimy pamiętać, że jeśli „wykończymy” słabszych operatorów stacjonarnych publicznych sieci telefonicznych, to znowu pozostanie nam jeden monopolista w postaci Telekomunikacji Polskiej SA. Uważam, że skoro w Telekomunikacji Polskiej SA głównym udziałowcem jest państwowe przedsiębiorstwo francuskie France Telecom, to Skarb Państwa mógłby mieć udziały w kapitale zakładowym operatorów, aby nie dopuścić do ich bankructwa. Takie rozwiązanie wydaje się możliwe. Dlatego zastanowię się jeszcze, czy będę głosował zgodnie ze swoimi przekonaniami liberalnymi za odrzuceniem poprawki zgłoszonej przez pana posła Andrzeja Różańskiego, czy też wstrzymam się od głosu jako członek Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość. Musimy tę kwestię jeszcze przedyskutować w naszym klubie poselskim. Uważam przede wszystkim, że trzeba uporządkować dyskusję nad treścią art. 1 i mieć na względzie zasadniczy cel określony w ustawie Prawo telekomunikacyjne, jakim jest liberalizacja rynku usług telekomunikacyjnych. Jeżeli doprowadzimy do upadku wszystkich operatorów, to co z tego, że będziemy mieli liberalne prawo, kiedy nie będzie komu na tym rynku konkurować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#HenrykDługosz">Bardzo proszę panie i panów posłów, aby w dyskusji ograniczali się raczej do treści rozpatrywanych przepisów. Jeszcze tylko wypowiedzą się pan przewodniczący Adam Szejnfeld oraz pan poseł Tadeusz Jarmuziewicz i przystąpimy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AdamSzejnfeld">Poprosiłem na początku naszej dyskusji o głos po to, żeby zaproponować rozpatrzenie poprawki pana posła Andrzeja Różańskiego, jako wprowadzającą inną filozofię całej ustawy. Nie jest to bowiem jedynie rozszerzenie gamy instrumentów restrukturyzacji zobowiązań koncesyjnych operatorów. Z związku z wypowiedzią pana posła Antoniego Mężydły z klubu Prawo i Sprawiedliwość zmuszony jestem do wypowiedzenia szerszej opinii na ten temat. Rząd doszedł do słusznego wniosku, że należy pomóc firmom operującym na trudnym rynku telekomunikacyjnym, nie tylko ze względu na to, że sobie nie radzą, ale także ze względu na zmienione uwarunkowania prawne. Rozumiem wobec tego, iż państwo uznało, że wartość wcześniej udzielonych operatorom koncesji jest nieadekwatna do ich wartości rynkowej. Ale zasadniczą sprawą jest zmiana zasad funkcjonowania operatorów na rynku telekomunikacyjnym i likwidacja koncesji przed wprowadzeniem zezwoleń. Ich cena jest niezwykle niska i znacznie niższa od opłat koncesyjnych. Jeśli teraz państwo chce naprawić ten stan rzeczy, to bym wcale się nie zdziwił, gdyby rząd zdecydował o umorzeniu starych zobowiązań koncesyjnych operatorów. Byłaby to jakaś forma naprawy poprzednich błędów i wyjścia naprzeciw słabym operatorom. Ale skoro rząd przyznaje dzisiaj, że opłaty koncesyjne były za wysokie i niemal dobijające operatorów, to nie wystarczy jedynie pomoc w postaci zabrania akcji czy udziałów w kapitale zakładowym i wprowadzenia do rad nadzorczych swoich ludzi. Moim zdaniem to raczej nie jest pomoc tym firmom, ale bardziej pomoc aparatowi wykonawczemu państwa. Po drugie - całe przedsięwzięcie proponowane przez rząd jest bardzo ryzykowne, ponieważ w grę wchodzi także przejęcie odpowiedzialności i ryzyka gospodarczego z firm prywatnych na państwo, a więc na wszystkich obywateli. A to już jest bardzo poważna sprawa. Dlatego pytam się, po co to wszystko? Jeśli do tego pan minister Krzysztof Heller twierdzi, że objęcie udziałów, akcji czy obligacji będzie miało jedynie charakter incydentalny i na poziomie kilku procent udziałów w kapitale zakładowym operatorów, to tym bardziej zadaję sobie pytanie o co tu chodzi? Czy jak Skarb Państwa weźmie 2% akcji upadającej firmy, to jej pomoże w jej trudnej sytuacji? Czy wprowadzenie jednego swojego człowieka do rady nadzorczej operatora będzie pomocą? Będzie to jedynie pomoc dla tego jednego człowieka, który będzie miał dobre uposażenie członka rady nadzorczej, a nie pomoc dla operatora. Jak państwo chce naprawdę pomóc tym upadającym firmom, to niech im umorzy zaległe zobowiązania koncesyjne, a przynajmniej różnice między dzisiejszą wartością zezwolenia, a wczorajszą opłatą koncesyjną. Jeśli jednak rząd, z różnych zresztą powodów uzna, że tego nie chce zrobić, to powinien podejmować inne racjonalne działania. Do nich zaliczam przekształcenie zobowiązań koncesyjnych operatorów w wydatki poniesione przez operatorów na inwestycje w infrastrukturę telekomunikacyjną. Na pewno nie są racjonalnymi działania zaproponowane w poprawce pana posła Andrzeja Różańskiego. Zgłaszam wniosek przeciwny do poprawki przedstawionej przez pana posła Andrzeja Różańskiego i będę głosował przeciw jej przyjęciu. Panu posłowi Antoniemu Mężydło powiedziałem wyraźnie, dlaczego będę głosował tak, a nie inaczej. Nie ma to związku z rozważaniem już bardziej o charakterze ustrojowym, czy państwo ma prawo obejmować udziały w kapitale zakładowym operatorów i wchodzić w gospodarkę, czy nie ma prawa.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#AdamSzejnfeld">W tym konkretnym przypadku nie ma po temu powodów, a także nie ma prawa w imieniu nas wszystkich brać odpowiedzialności za powodzenie funkcjonowania jakiegoś operatora na rynku telekomunikacyjnym tylko dlatego, żeby rząd mógł urządzić swojego człowieka w radzie nadzorczej danej firmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#HenrykDługosz">Wcześniej zgłaszał się do dyskusji pan poseł Łukasz Abgarowicz, któremu oddaję głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ŁukaszAbgarowicz">Prawie wszystko co chciałem powiedzieć powiedział już pan poseł Adam Szejnfeld. Zwrócę wobec tego tylko uwagę na jedną istotną sprawę. Państwo przejmując odpowiedzialność za firmy, staje się jednocześnie uczestnikiem rynku telekomunikacyjnego i gry na tym rynku. Będzie pełniło na tym rynku nie tylko rolę regulatora, ale będzie uczestnikiem gry rynkowej. Stanie się tak zwłaszcza wtedy, jeśli Skarb Państwa obejmie udziały czy akcje jedynie tylko w niektórych firmach. Burzy to pewien ład i porządek na rynku usług telekomunikacyjnych. Moim zdanie propozycja obejmowania przez Skarb Państwa udziałów w spółkach burzy dobry projekt wybrnięcia z sytuacji, jaka powstała po wejściu w życie Prawa telekomunikacyjnego. Jestem absolutnie przekonany, że w swojej masie operatorzy również nie byliby zadowoleni z takiego rozwiązania. Dlatego będę głosował przeciwko propozycji zgłoszonej przez pana posła Andrzeja Różańskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#HenrykDługosz">Mamy znowu zgłoszenia panów posłów, co tylko przedłuża dyskusję. Proszę, by w swoich wypowiedziach koncentrować się na samym zapisie art. 1, bo inaczej będą to niekończące się polemiki. Zapowiadam, że przy rozpatrywaniu następnych artykułów ustawy nie dopuszczę do tak szerokiej dyskusji, która zresztą odbyła się już poprzednio na posiedzeniach podkomisji nadzwyczajnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AntoniMężydło">Muszę się odnieść do wypowiedzi pana posła Adama Szejnfelda ze względu na to, że rzeczywiście nie brałem pod uwagę kwestii personalnych związanych z radami nadzorczymi. To naprawdę jest przekonywający argument. Ale sam fakt wchodzenia państwa do firm, aby doprowadzić do konkurencji na rynku telekomunikacyjnym, uważam za słuszny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZbigniewKaniewski">Chciałem się odnieść do wypowiedzi poprzednika. Gdybyśmy chcieli w energetyce sprawić, że wszystkie przedsiębiorstwa pozostałyby prywatne przy pomocy koncesji udzielanych przez Urząd Regulacji Energetyki, to byśmy doszli do absurdu. Byłoby dobrze, aby pan poseł Łukasz Abgarowicz nie używał takich argumentów, bo to nie ma nic wspólnego z gospodarką rynkową. Państwo ma prawo i ma obowiązek reagowania w sytuacji, kiedy z punktu widzenia interesu wszystkich obywateli coś niedobrego dzieje się na rynku. Państwo nie może pozostać bierne tylko dlatego, że wszystko ma być sprywatyzowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#HenrykDługosz">Ten fragment dyskusji nad treścią art. 1 podsumuje pan poseł sprawozdawca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Zacznę od nawiązania do głosu pana posła Zbigniewa Kaniewskiego. Pan poseł mówił o innym rodzaju działania, a mianowicie o przekształceniu własności państwowej we własność prywatną. W omawianej przez nas dzisiaj ustawie kierunek działania jest odwrotny; od własności prywatnej do własności państwowej. Podsumowując dotychczasowy przebieg dyskusji wyrażam zdziwienie, że akurat dotyczy ona art. 1 ustawy. W czasie posiedzenia podkomisji operatorzy pytani o to, czy potrzebne są im propozycje zawarte w przedłożeniu rządowym, zgodnie stwierdzili, że nie potrzebują udziału państwa w swoich firmach. W związku z tym nie bardzo rozumiem dlaczego rząd chce na siłę uszczęśliwiać operatorów. Mam uwagę do pana przewodniczącego. Odnoszę wrażenie, że dyskutujemy trochę chaotycznie. Wyjęliśmy jeden problem z całej ustawy i tylko nim się zajmujemy. W ten sposób dyskutowaliśmy na posiedzeniach podkomisji, ale wolno było nam tak procedować. Przy rozpatrywaniu sprawozdania podkomisji powinniśmy jednak trzymać się pewnego porządku i omawiać artykuł po artykule. Inaczej nigdy nie zakończymy dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#HenrykDługosz">Ponieważ sami posłowie domagają się ode mnie bardziej rygorystycznego prowadzenia posiedzenia połączonych Komisji, tak też będę postępował. Przechodzimy do głosowania propozycji pana posła Andrzeja Różańskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Czy można prosić o przypomnienie wniosku, który mamy przegłosować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#HenrykDługosz">Propozycja dotyczy art. 1 ust. 1. Pan poseł Andrzej Różański zaproponował następujące brzmienie tego przepisu: „Art. 1. 1. Ustawa określa zasady i tryb restrukturyzacji zobowiązań operatorów eksploatujących stacjonarną publiczną sieć telefoniczną z tytułu opłat za udzielenie koncesji na świadczenie strefowych usług telekomunikacyjnych oraz związanych z nimi opłat prolongacyjnych, przez ich:</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#HenrykDługosz">1) umarzanie, w związku z poniesieniem nakładów inwestycyjnych na infrastrukturę telekomunikacyjną;</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#HenrykDługosz">2) zamianę na udziały albo akcje lub obligacje”.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#HenrykDługosz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku pana posła Andrzeja Różańskiego? Stwierdzam, że Komisja 19 głosami, przy 11 przeciw i 3 wstrzymujących się, przyjęła zmianę art. 1 ust. 1 zaproponowaną przez pana posła Andrzeja Różańskiego. Czy ktoś z pań lub panów posłów ma jeszcze inne uwagi do art. 1? Czy ze strony rządu są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#KrzysztofHeller">Mamy prośbę, aby w art. 1 ust. 2 pkt 2 dokonać zmiany. Zamiast wyrazów „odroczony, w drodze decyzji” proponujemy wyrazy „określony w decyzji wydanej przez ministra właściwego do spraw łączności i przypada po dniu wejścia w życie ustawy”. Podam krótkie uzasadnienie tej zmiany; jest to zmiana trochę techniczna. Decyzje były decyzjami bądź odraczającymi bądź o rozłożeniu na raty. W związku z tym, aby wszystkie tego typu decyzje zostały uwzględnione, należy wprowadzić zapis w proponowanym przez nas brzmieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#HenrykDługosz">Mówiąc wprost chodzi w tej zmianie o to, że nie wszyscy operatorzy muszą do końca roku zapłacić. Są wśród nich takie firmy, które mają decyzje o odroczeniu płatności przed wejściem ustawy w życie. Aby więc wszyscy operatorzy byli potraktowani jednakowo, rząd proponuje zmianę zapisu ust. 2 pkt. 2. Czy do propozycji rządu są uwagi pań lub panów posłów? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania; kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem zmiany proponowanej przez rząd do art. 1 ust. 2 pkt 2? Stwierdzam, że Komisja 24 głosami, przy braku przeciwnych i 9 wstrzymujących się, przyjęła zmianę art. 1 ust. 2 pkt 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Nie słyszałem, aby propozycję rządu przejął jakiś poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#HenrykDługosz">Na potrzebę takiej zmiany, która ma charakter techniczny, zwróciło uwagę Biuro Legislacyjne, tak więc jest to jego wniosek. Apelowałbym o to, aby więcej było uwag merytorycznych, a mniej polityki. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 2. Czy są do niego uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejRóżański">W związku z przyjęciem przez połączone Komisje poprawki do art. 1, chciałbym zaproponować zmiany w art. 2. Proponuję dopisanie po punkcie 2 nowego punktu 3, a w konsekwencji zmianę kolejności punktów w art. 2. Ponieważ zgodziliśmy się w głosowaniu, że można będzie zamienić zobowiązania koncesyjne operatorów na udziały, akcje lub obligacje w przedsiębiorstwach, trzeba zdefiniować kwotę podwyższenia. W moim przekonaniu w punkcie 3 powinna znaleźć się definicja o następującym brzmieniu: „kwota podwyższenia - rozumie się przez to wartość nominalną udziału, albo akcji, o którą podwyższony ma zostać kapitał zakładowy operatora albo jego podmiotu dominującego w celu zaoferowania Skarbowi Państwa objęcia udziałów albo akcji”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#HenrykDługosz">Czy ktoś ma inne uwagi lub propozycje do art. 2? Czy są uwagi do propozycji pana posła Andrzeja Różańskiego? Nie widzę. Przechodzimy do głosowania; kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem poprawki pana posła Andrzeja Różańskiego i przyjęciem ze zmianą art. 2? Stwierdzam, że Komisja 24 głosami, przy braku sprzeciwu i 9 wstrzymujących się, przyjęła art. 2 ze zmianą zaproponowaną przez pana posła Andrzeja Różańskiego. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 3; czy są do niego uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejRóżański">W konsekwencji przyjętych wcześniej poprawek chciałbym zaproponować przyjęcie dodatkowego punktu 5 w ust. 3 art. 3. Nowy zapis konsumowałby zapisaną w art. ust. 11 możliwość skorzystania jeszcze z innej formy restrukturyzacji zobowiązań koncesyjnych operatorów. Proponuję zapisać w punkcie 5 następujący przepis: „5) oświadczenie o zamiarze skorzystania z innej, przewidzianej w ustawie, formy restrukturyzacji”. Cały ten przepis dotyczy, oczywiście, niezbędnej dokumentacji przy składaniu wniosku o skorzystanie z restrukturyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#StanisławGudzowski">Mam pytanie do pana ministra odnośnie do ust. 8 w kontekście ust. 5. Chodzi o to, że oświadczenie operatora zawierające jego zobowiązanie do poniesienia nakładów inwestycyjnych może również obejmować nakłady poniesione przed dniem złożenia oświadczenia, z wyłączeniem nakładów poniesionych przed dniem 1 stycznia 2001 r. Tymczasem w ust. 5 mowa jest o tym, że operator podejmujący takie zobowiązanie w okresie nie dłuższym niż cztery lata od dnia złożenia wniosku, poniesie nakłady inwestycyjne o wartości odpowiadającej co najmniej kwocie wymagalnych w tym okresie rat opłaty koncesyjnej lub opłaty prolongacyjnej. Inaczej mówiąc, darujemy operatorowi cztery raty roczne. Chciałbym dowiedzieć się w miarę dokładnie, o ile jest to możliwe, jakie nakłady zostały poniesione od 1 stycznia 2001 roku. Czy te nakłady aby nie są wyższe niż wartość czterech rat rocznych, o których jest mowa w ust. 5? Jeśli tak jest, to cała idea inwestowania zeszłaby na plan dalszy. Nie znam wielkości zobowiązań koncesyjnych operatorów, a tym bardziej wysokości czterech rat opłat rocznych. Jeśliby się okazało, że poniesione dotychczas nakłady są duże, to proponowałbym skreślenie całego ust. 8 w art. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AntoniMężydło">Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, proponuję zmianę treści ust.1. Proponuję w ust. 1 w 1 wierszu wyrazy „może odroczyć” zastąpić wyrazem „odracza”. Chodzi mi o zniesienie uznaniowości ministra właściwego do spraw łączności. Poprawka jest tym bardziej zasadna, że przepis zawarty w art. 4 daje możliwość odmowy restrukturyzacji zobowiązań koncesyjnych. Tak więc początek ust. 1 w art. 1 miałby brzmienie: „1. Minister właściwy do spraw łączności na wniosek operatora odracza”. Dalej jak w tekście dotychczasowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#HenrykDługosz">Czy są uwagi do propozycji pana posła Antoniego Mężydły? Czy pan minister mógłby się odnieść do pytań pana posła Stanisława Gudzowskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#KrzysztofHeller">Chętnie, ale najpierw może powiem, skąd wzięła się w art. 3 ust. 8 data 1 stycznia 2001 r. Tego dnia weszło w życie nowe Prawo telekomunikacyjne, a więc zostały ustalone warunki gry rynkowej. Tabele z nakładami poniesionymi przez niezależnych operatorów już przedstawiałem państwu na posiedzeniu podkomisji. Teraz powtórzę jedynie, że te nakłady, które zgodnie z zapisem ust. 8 zaliczałyby się na poczet opłat koncesyjnych, nie są wyższe niż te opłaty koncesyjne. W zależności od konkretnej firmy, wielkości te są różne. W sumie jednak stanowią około połowy nakładów poniesionych przez operatorów. Zwracam uwagę na ten fragment mojego wstępnego wystąpienia, w którym mówiłem o błędnych danych związanych z dokumentami przekazanymi przez firmę Telefonia Dialog. Firma ta podała całość swoich poniesionych nakładów inwestycyjnych, a nie tylko te, które można by zakwalifikować pod przepisy tej ustawy. Należałoby wobec tego dane te skorygować. Na koniec pragnę przypomnieć, że to minister rozpatrywać będzie wnioski operatorów i zgodnie z ustawą może wydać decyzję pozytywną lub negatywną. Nie ma więc niebezpieczeństwa, że operator będzie nadużywał swoich uprawnień. Z tych powodów proponuję pozostawić ust. 5 i 8 art. 3 według wersji z przedłożenia rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Ja z kolei proponuję, aby art. 3 ust. 1 pozostał w wersji zaproponowanej w sprawozdaniu podkomisji. Zmianę proponowaną przez pana posła Antoniego Mężydłę uważam za nieuzasadnioną. Użycie wyrazów „minister.....może odroczyć” pozwala ministrowi podjąć także negatywną decyzję w sprawie umorzenie zobowiązań koncesyjnych. Przypomnę, że w przedłożeniu rządowym znalazł się zapis, że „Minister właściwy do spraw łączności, na wniosek operatora, odracza, w drodze decyzji...” Przepis nie wymienia żadnych warunków, na jakich ma się odbyć to odroczenie. Zmiana tego zapisu spowoduje, że jakaś osoba po przeczytaniu tego artykułu może być wprowadzona w błąd. Przy zachowaniu zapisu „minister.....odracza” zachodzi obawa, że minister będzie zmuszony tylko do podejmowania decyzji pozytywnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#AntoniMężydło">Nie można czytać przepisów ustawy wybiórczo, bo w ten sposób doszlibyśmy do absurdu. Należy czytać przepisy art. 3 łącznie z przepisami art. 4, w którym dokładnie mowa jest o tym, w jakich przypadkach minister może odmówić wydania pozytywnej decyzji o restrukturyzacji zobowiązań koncesyjnych. Uważam, że uwagi pana posła sprawozdawcy są nieuzasadnione, a przyjęcie wersji ust. 1 art. 3 zaproponowanej przez podkomisję daje ministrowi możliwość uznaniowości. Naprawdę, nie rozumiem zarzutów postawionych przez przewodniczącego podkomisji, pana posła Tadeusza Jarmuziewicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#HenrykDługosz">Po raz ostatni dopuściłem do polemiki i wymiany niepotrzebnych opinii mających charakter osobistych wycieczek. Przy rozpatrywaniu następnych artykułów wrócimy do przyjętej w takich przypadkach procedury, że jest głos „za” i jest głos „przeciw”, ponadto stanowiska zajmuje rząd i Komisja wypowiada się w głosowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JoannaSosnowska">Nawiążę do wypowiedzi pana przewodniczącego. Uważam, że po to powołujemy podkomisje, aby na ich posiedzeniach przedyskutować szczegółowo wszystkie kwestie, aby potem jedynie przedstawić gotowy projekt ustawy w sprawozdaniu. Obradujemy już dwie godziny, w sali jest duszno i obawiam się, że za chwilę będziemy „padali jak muchy” z wyczerpania. W tych warunkach nie ma możliwości jasnego myślenia. Dlatego proponuję, byśmy przyjęli przy omawianiu dalszych artykułów zwykle stosowaną procedurę, o której przed chwilą powiedział pan przewodniczący. Przypomnę, że ciągle trwa debata budżetowa i powinniśmy śledzić jej przebieg na sali obrad plenarnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#HenrykDługosz">Jeśli ktoś z pań lub panów posłów zgłosi wniosek o przerwę w obradach, natychmiast ją zarządzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#BronisławDankowski">Ponieważ jest to ustawa o umorzeniu lub restrukturyzacji zadłużenia operatorów, przepisy muszą być precyzyjne. W ust. 4 w czterech kolejnych punktach wylicza się dokumenty, które operator ma dołączyć do wniosku przy informacji o swojej bieżącej sytuacji finansowej. Do wymienionych dokumentów proponuję w punkcie 5 dopisać informację operatora o wysokości wynagrodzeń zarządu i kadry kierowniczej. Skąd wzięła się taka propozycja? Dlatego że jeśli komuś umarzamy długi, to musimy wiedzieć, jakie pieniądze biorą członkowie zarządu tej firmy. Jeśli na przykład pensje członków zarządu są wysokie i sięgają np. 50 tys. złotych miesięcznie, to moim zdaniem decyzja ministra powinna być negatywna. I to jest wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#HenrykDługosz">Przechodzimy do głosowania kolejnych wniosków dotyczących zmian w art. 3. Pierwsza propozycja autorstwa pana posła Antoniego Mężydły dotyczy art. 3 ust. 1; pan poseł proponuje zastąpić wyrazy „może odroczyć” wyrazem „odracza”. Kto jest za przyjęciem tego wniosku? Stwierdzam, że Komisja 18 głosami, przy 6 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła wniosek pana posła Antoniego Mężydły. Kolejny wniosek zgłosił pan poseł Andrzej Różański i dotyczył dodania nowego punktu 3, a w konsekwencji jego przyjęcia zmiany numeracji punktów ust. 3. Kto jest za przyjęciem tego wniosku? Stwierdzam, że Komisja 23 głosami, przy 1 przeciw i 2 wstrzymujących się, przyjęła wniosek pana posła Andrzeja Różańskiego. Pan poseł Bronisław Dankowski złożył wniosek o uzupełnienie zapisu ust. 4 o dodatkowy punkt. Kto jest za przyjęciem tego wniosku? Stwierdzam, że Komisja 9 głosami, przy 14 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, odrzuciła wniosek pana posła Bronisława Dankowskiego. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 4. Czy są do niego uwagi, wnioski lub poprawki? Nie widzę. Brak uwag przyjmuję, jako akceptację treści art. 4 proponowanej w sprawozdaniu podkomisji. Rozpatrujemy art. 5. Czy są do niego uwagi? Nie ma; art. 5 połączone Komisje przyjęły. Art. 6; czy są do niego uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AntoniMężydło">Powtórzę swoje pytanie do pana ministra. Czy mam je powtórzyć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#HenrykDługosz">Nie jest to konieczne. Proszę pana ministra o udzielenie wyczerpującej, ale krótkiej odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#KrzysztofHeller">Podkomisja przedstawiła pierwotnie zapis art. 6 wariantowo. Właśnie w wariancie I podkomisja proponuje skreślenie pkt 3 i 4. Chciałem rozwiać wątpliwości i obawy pana posła Antoniego Mężydły. W punkcie 1 mowa jest o nakładach inwestycyjnych poniesionych na wytworzenie lub ulepszenie środków trwałych lub środków trwałych w budowie, natomiast punkt 2 mówi o nabyciu w drodze zakupu lub w inny odpłatny sposób środków trwałych wymienionych szczegółowo w punkcie 1. Jeśli operator upada i zostawia sieć, to przejmujemy nie operatora, ale jego majątek i to reguluje ta ustawa. Po rozważeniu propozycji pana posła, podtrzymujemy jednak zapis wypracowany przez podkomisję i zawarty w jej sprawozdaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#AntoniMężydło">Ja mówiłem o ustępach 3 i 4, w których mowa jest o przejmowaniu udziałów w spółce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#KrzysztofHeller">Do tego się właśnie odnosiłem; chodzi nie o ustępy 3 i 4, ale o punkty 3 i 4. Zamiast nabywać akcje lub udziały w spółce, można nabyć jej środki trwałe. Taka możliwość jest pozostawiona w punkcie 2. Nie ma zatem niebezpieczeństwa, że sieć innych operatorów wpadnie w ręce Telekomunikacji Polskiej SA bez możliwości przekazania jej w duchu tej ustawy. Takie jest nasze stanowisko i jest ono zgodne z przedłożeniem podkomisji w sprawozdaniu. Proszę zwrócić uwagę, że to rozwiązanie nie ma związku z ogólną kwestią zamiany zobowiązań koncesyjnych operatorów na akcje. Taka zamiana jest jak najbardziej nadal przez nas popierana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#HenrykDługosz">Czy pana posła Antoniego Mężydłę zadowala odpowiedź udzielona przez pana ministra Krzysztofa Hellera? Czy jest ona wyczerpująca?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#AntoniMężydło">Niezupełnie mogę ją uznać za wyczerpującą. Myślę, że jeszcze będą istniały możliwości zaniechania pobierania opłat koncesyjnych. Uważam, że wariant II daje możliwość dokonania restrukturyzacji zobowiązań koncesyjnych operatorów bez jakiejkolwiek inwestycji z ich strony. Jeśli jedna spółka wejdzie w drugą, to wówczas znikają opłaty koncesyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#HenrykDługosz">Czy są jeszcze inne uwagi lub konkretne propozycje zmiany zapisów art. 6? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Chciałbym wyjaśnić, dlaczego podkomisja przedstawiła w sprawozdaniu dwa warianty art. 6. W momencie podejmowania decyzji na sali obecnych było tylko dwóch posłów. Nie jesteśmy pierwszy tydzień w parlamencie i wiemy dobrze, jak wygląda praca w podkomisjach. Powołuje się wieloosobowe podkomisje, ale zwykle pracuje w nich 5, a czasem 7 osób. I to jest i tak bardzo przyzwoita norma. Jeśli dzisiaj będziemy jeszcze długo dyskutowali nad ustawą, to sami państwo się przekonacie, ilu zostanie nas na sali w końcowej fazie posiedzenia. Wrócę do treści art. 6. Istnieje problem, czy nazwać inwestycją to, że następuje kupno akcji jednej spółki przez drugą, czy tylko to, co zostało rzeczywiście zainwestowane w infrastrukturę telekomunikacyjną? Na ten temat w podkomisji wystąpiła różnica zdań. Ja uważam, że kupna akcji lub udziałów nie można nazwać inwestycją dającą prawo do umorzenia zadłużenia. Czy pan minister też jest tego zdania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#KrzysztofHeller">Powiedziałem wyraźnie, że popieram wariant I proponowany przez podkomisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#HenrykDługosz">Z tej wymiany zdań wynika, że większość członków połączonych Komisji opowie się za wariantem I przedstawionym w sprawozdaniu podkomisji. O tym jednak rozstrzygnie głosowanie. Kto z pań i panów posłów jest za zapisami, które uwzględnia wariant I przedstawiony w sprawozdaniu podkomisji? Stwierdzam, że Komisja 23 głosami, przy braku przeciwnych i wstrzymujących się, przyjęła wariant I dotyczący art. 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W związku z przyjęciem wariantu I w art. 6 musi jeszcze ulec przeredagowaniu ust. 3; Biuro dokona takiej redakcji tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#HenrykDługosz">Jeśli zdecydowaliśmy się na wariant I w art. 6, to art. 7 wymaga skreślenia, a w art. 8 należy także skreślić punkty 4, 5 i 6. Czy po tych zmianach panie i panowie posłowie mają uwagi do art. 8?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jedna drobna uwaga; w art. 8 ust. 2 pkt 4 należy dokonać zmiany. Naszej uwagi umknęła wielkość podana w pierwszym wierszu. Zamiast wyrazów „każde 0,5 euro” powinno być „każde 0,25 euro”. Sprawa ta została przesądzona na posiedzeniu podkomisji, ale wadliwie zapisana i przedstawiona w sprawozdaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#KrzysztofHeller">Mogę to tylko potwierdzić; jest to chochlik drukarski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#HenrykDługosz">Czy do art. 8 są jeszcze inne uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Wariantowość w art. 8 wynika z różnicy spojrzenia na preferencje w inwestycjach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#HenrykDługosz">Czy pan przewodniczący ma konkretne uwagi lub propozycje do art. 8? Jeśli nie, to możemy przyjąć art. 8 w wersji przedstawionej w sprawozdaniu podkomisji. Czy ktoś z pań lub panów posłów ma uwagi lub sprzeciw do tego artykuł? Nie ma; art. 8 połączone Komisje przyjęły. Przechodzimy do art. 9. Czy są do niego uwagi? Nie ma; art. 9 został przyjęty. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 10. Czy są do niego uwagi? Nie ma; art. 10 został przyjęty. Art. 11; czy są do niego uwagi? Nie ma; art. 11 został przyjęty. Rozpatrujemy art. 12. Czy są do niego uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#AndrzejRóżański">Poprawka, którą chcę zgłosić, stanowi konsekwencję zmian wcześniej przyjętych przez państwa posłów. Polega ona na skreśleniu dotychczasowego brzmienia art. 12, który po skreśleniu art. 7 stanie się w kolejności artykułem 11. Chciałbym zaproponować nowe brzmienie tego artykułu. Ponieważ jest ono dość długie, bardzo państwa proszę o uwagę. Nowe brzmienie art. 11 według nowej numeracji byłoby następujące: „Art. 11. 1. Zobowiązanie operatora, będącego spółką kapitałową, z tytuły rat opłaty koncesyjnej lub opłaty prolongacyjnej, wygasa w przypadku objęcia przez Skarb Państwa udziałów albo akcji w podwyższonym kapitale zakładowym operatora albo jego podmiotu dominującego, na zasadach określonych w ustawie. 2. Objęcie udziałów albo akcji, o których mowa w ust. 1, następuje na wniosek operatora albo jego podmiotu dominującego, składany na ręce ministra właściwego do spraw łączności, do którego powinny być załączone następujące dokumenty: 1. uchwała zgromadzenia wspólników...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#HenrykDługosz">Przepraszam, panie pośle, ale jeśli się nie mylę, proponuje pan poseł po prostu przepis art. 12 z przedłożenia rządowego, czyli ustawy matki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#AndrzejRóżański">Zgadza się, chciałbym przywrócić zapis art. 12 z ustawy-matki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#HenrykDługosz">Wszyscy posiadamy tekst ustawy według przedłożenia rządowego z druku sejmowego nr 934. Podkomisja zmieniła treść zapisu art. 12; mamy go także w sprawozdaniu. Czy w tej sytuacji nie zechciałby pan poseł sformułować swojego wniosku tylko w ten sposób, aby przywrócić art. 12 z brzmienia rządowego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#AndrzejRóżański">Oczywiście. Zgłaszam formalny wniosek o przywrócenie art. 12 według przedłożenia rządowego zawartego w druku sejmowym nr 934.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#HenrykDługosz">Czy ktoś z pań lub panów posłów ma uwagi do art. 12 w wersji rządowej, a więc do wniosku pana posła Andrzeja Różańskiego? Czy jest sprzeciw wobec tego wniosku? Nie widzę. Uznaję wobec tego, że połączone Komisje przyjmują art. 12 z przedłożenia rządowego. Obecnie jest to artykuł nr 11. Przechodzimy do art. 13, a obecnie nr 12. Czy są do niego uwagi? Przypominam, że pracujemy cały czas nad sprawozdaniem podkomisji i do tego dokumentu się odnosimy raz do niego dodając, raz ujmując.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Konsekwencją przyjęcia propozycji rządowej, dotyczącej również objęcia udziałów lub akcji przez Skarb Państwa w ramach restrukturyzacji zobowiązań koncesyjnych operatorów, jest w art. 12, a obecnie 11, wpisanie na początku zapisu po wyrazie „Skorzystanie” wyrazów „z jednej z form restrukturyzacji”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#HenrykDługosz">Proszę, aby to uzupełnienie znalazło się w sprawozdaniu połączonych Komisji. Czy do art. 12, a obecnie 11, ktoś z pań lub panów posłów ma jeszcze inne uwagi bądź propozycje? Przypomnę, że nikt wcześniej do propozycji przedstawionej przez pana posła Andrzeja Różańskiego nie wniósł sprzeciwu i artykuł ten połączone Komisje przyjęły. Uwag nie widzę. Przechodzimy do art. 13, a obecnie 12. Czy są do niego uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#AndrzejRóżański">Konsekwentnie proponuję przywrócenie brzmienia art. 13 z przedłożenia rządowego w miejsce obecnego art. 13 w wersji znajdującej się w sprawozdaniu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#HenrykDługosz">Treść tego zapisu znamy z przedłożenia rządowego. Czy ktoś z pań lub panów posłów ma uwagi bądź chce zgłosić poprawki do tego artykułu? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec poprawki, a raczej zmiany zaproponowanej przez pana posła Andrzeja Różańskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Znowu mamy do czynienia z fundamentalną zmianą w ustawie, która była już dzisiaj dyskutowana. Dlatego proponuję, aby treść art. 13, a obecnie 12, rozstrzygnąć w głosowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#HenrykDługosz">Chciałbym tę ustawę zrobić z państwem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Kogo pan poseł ma na myśli mówiąc o państwie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#HenrykDługosz">Rozumiem, że pan poseł Tadeusz Jarmuziewicz zgłasza sprzeciw wobec propozycji pana posła Andrzeja Różańskiego o nadaniu nowego brzmienia art. 13, obecnie 12. Przystępujemy do głosowania. Kto z pań lub panów posłów jest za wnioskiem pana posła Andrzeja Różańskiego polegającym na przywróceniu zapisu z przedłożenia rządowego? Stwierdzam, że Komisja 14 głosami, przy 9 przeciwnych i braku wstrzymujących się przyjęła wniosek pana posła Andrzeja Różańskiego o przywrócenie brzmienia art. 13 w wersji przedłożenia rządowego. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 14, a po zmianie 13. W uzgodnieniu z przewodniczącym podkomisji panem posłem Tadeuszem Jarmuziewiczem chciałem zgłosić poprawkę do sprawozdania podkomisji. Proponujemy, aby ustawa weszła w życie z dniem ogłoszenia. Jeśli rzeczywiście chcemy pomóc operatorom, to powinniśmy to zrobić możliwie najszybciej. Czy do tej propozycji państwo macie uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#AndrzejRóżański">Proponuję, abyśmy dopiero za chwilę wrócili do terminu wejścia ustawy w życie. Przedtem chciałbym zaproponować połączonym Komisjom dyskusję nad przyjęciem art. 15 z przedłożenia rządowego i umieszczenie go jeszcze przed ostatnim artykułem omawianej ustawy. Propozycja moja jest konsekwencją poprzednio przyjętych zmian i uzupełnień do sprawozdania podkomisji. Nie możemy na tym etapie zamknąć pewnych regulacji prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#HenrykDługosz">Pracujemy na druku przedłożenia podkomisji. Jeśli zakończymy jego rozpatrywanie, wówczas wrócimy do innych propozycji zmian w ustawie. Co na ten temat może powiedzieć przedstawiciel Biura Legislacyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Biuro Legislacyjne uważało, że skoro Komisje przyjmują blokowo pewne rozwiązania, to w konsekwencji przyjmują wszystkie rozwiązania zawarte w art. od 12 do 15 z przedłożenia rządowego. W ten sposób automatycznie art. 13 będzie art. 17, a art. 14 będzie art. 18. Powtarzam: Biuro uważa, że artykuły od 12 do 16 z przedłożenia rządowego już zostały przyjęte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#HenrykDługosz">W tej sytuacji proszę pana posła Andrzeja Różańskiego o wycofanie swojej ostatniej propozycji. Pozwoli to nam najpierw przegłosować treść art. 14 ze sprawozdania podkomisji, a potem wrócimy do pana propozycji. Czy pan poseł zgadza się na takie rozwiązanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#AndrzejRóżański">Tak i wycofuję swoją ostatnią propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#HenrykDługosz">Wracamy do art. 14. Czy jest sprzeciw wobec propozycji, aby ustawa weszła w życie z dniem jej ogłoszenia? Nie widzę; Komisje przyjęły zmianę na mój wniosek oraz pana posła Tadeusza Jarmuziewicza. Wracamy do punktu, od którego zaczęliśmy rozpatrywać sprawozdanie podkomisji, to znaczy do tytułu ustawy. Czy panie i panowie posłowie mają uwagi do tytułu ustawy? Nie ma uwag ani sprzeciwu; przyjęliśmy tytuł ustawy w brzmieniu: ustawa o restrukturyzacji zobowiązań operatorów stacjonarnych publicznych sieci telefonicznych. Pozostał nam jeszcze wybór sprawozdawcy połączonych Komisji. Proponuję, aby pozostał nim pan poseł Tadeusz Jarmuziewicz. Czy są inne kandydatury? Nie ma. Czy jest sprzeciw wobec zgłoszonej kandydatury? Też nie ma. Sprawozdawcą połączonych Komisji został pan poseł Tadeusz Jarmuziewicz. Mam nadzieję, że pan poseł po raz kolejny sprosta swoim obowiązkom, zresztą wypełnił je znakomicie i przedstawi Wysokiej Izbie to, co działo się na posiedzeniach podkomisji oraz połączonych Komisji w trakcie prac nad projektem ustawy, a kwestie polityczne pozostawi do rozstrzygnięcia klubom parlamentarnym. Proszę także przedstawiciela Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej o przedstawienie w trybie pilnym opinii do sprawozdania Komisji, to znaczy do najbliższej soboty. Wyczerpaliśmy porządek dzienny. Posiedzenie połączonych Komisji Infrastruktury oraz Gospodarki uważam za zakończone.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>