text_structure.xml 58.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanuszPiechociński">Otwieram posiedzenie Komisji Infrastruktury. Mamy dzisiaj bardzo bogaty porządek dzienny; będziemy rozpatrywać projekt ustawy budżetowej na rok 2003 i pracować na druku sejmowym nr 918 w częściach 18 - Budownictwo, gospodarka przestrzenna i mieszkaniowa, a ponadto częściach 21, 26, 39, 71, 76. Jeśli czas na to pozwoli, rozpatrzymy także budżet wojewodów ogółem w zakresie działów 600 i 720, obejmujących transport, łączność i informatykę, ponadto część rezerw celowych w zakresie kilku pozycji, plan finansowy Państwowego Funduszu Gospodarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym oraz środki bezzwrotne pochodzące z zagranicy. Czy do porządku dziennego panie i panowie parlamentarzyści mają uwagi? Nie ma uwag; w związku z tym uznaję, że Komisja przyjęła proponowany porządek dzienny. Witam panie i panów posłów. Witam serdecznie przedstawicieli rządu, a w szczególności kierownictwo Ministerstwa Infrastruktury. Witam prezesów i dyrektorów jednostek współpracujących z resortem infrastruktury. Witam wszystkich pozostałych gości. Kto z państwa reprezentuje rząd? Widzę, że na sali są już przedstawiciele wszystkich instytucji zainteresowanych dzisiejszym porządkiem obrad, nie ma natomiast nikogo z kierownictwa Ministerstwa Infrastruktury. Ponieważ pojawił się właśnie na sali pan minister Sergiusz Najar, zaczekajmy chwilę z rozpoczęciem prezentacji projektu budżetu. Witam panie ministrze. Przechodzimy do realizacji porządku dziennego. Zaczynamy od części 18 - Budownictwo, gospodarka przestrzenna i mieszkaniowa. Kto przedstawi tę część ustawy budżetowej? Czy pan minister zrobi to osobiście, czy też wskaże współpracowników?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SergiuszNajar">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, chciałbym sam zaprezentować wymienione przed chwilą części ustawy budżetowej. Przede wszystkim jednak chciałbym przeprosić państwa za spóźnienie. Przy odpowiedziach na pytania skorzystam, jeśli zajdzie potrzeba, z pomocy licznego grona moich współpracowników z różnych jednostek i urzędów znajdujących się w obszarze infrastruktury. Będziemy prezentowali państwu cztery pierwsze części ustawy budżetowej wymienione w porządku dzisiejszych obrad Komisji. Poproszę moich współpracowników o ewentualne uzupełnienie mojej wypowiedzi, a także o szczegółowe odpowiedzi na pytania pań i panów posłów. Chcemy w sposób pełny i jak najbardziej efektywny wyjaśnić intencje i zamierzenia rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanuszPiechociński">Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SergiuszNajar">Dokonam prezentacji projektu budżetu na rok 2003 w częściach, za które odpowiada minister infrastruktury, a więc w zakresie części 18, 21, 26 i 39. Zacznę od części 18 - Budownictwo, gospodarka przestrzenne i mieszkaniowa. Część ta, podobnie jak pozostałe części budżetu, jest podzielona na część dochodową i wydatkową. Mówiąc o dochodach chciałbym zaznaczyć, że od 1 stycznia 2003 roku zostanie zniesiony Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Jego budżet wejdzie w całości w budżet Ministerstwa Infrastruktury. Dlatego projekt budżetu na rok 2003 został przygotowany z uwzględnieniem tej zmiany organizacyjnej. W części 18 budżetu państwa - Budownictwo, gospodarka przestrzenna i mieszkaniowa, dochody zostały zaplanowane w wysokości 125.085 tys. zł, co stanowi 88,8% przewidywanego wykonania roku 2002. W tabeli przedstawionej w naszym pisemnym materialne dostrzec można podział tej kwoty na poszczególne działy. Jeśli chodzi o dochody w dziale 700 - Gospodarka mieszkaniowa, to zaplanowane zostały na kwotę 125 mln zł, to jest 88,9% przewidywanego wykonania 2002 r. Dochody te realizowane będą w dwóch rozdziałach, z których główne źródło stanowią środki uzyskane z wykupu odsetek od kredytów mieszkaniowych. Są to dochody pochodzące z dokonanych przez kredytobiorców spłat zadłużenia z tytułu przejściowego wykupienia odsetek od kredytów mieszkaniowych, stanowiących należność Skarbu Państwa. Dochody te planujemy na poziomie 105 mln zł, to jest w 87,5% przewidywanego wykonania w 2002 roku. Drugą pozycję w tym dziale stanowią dochody pochodzące ze zwróconych przez kredytobiorców nominalnych kwot umorzeń kredytów mieszkaniowych. Planujemy uzyskanie z tego rozdziału budżetu kwoty 20 mln zł, a więc na poziomie przewidywanego wykonania w 2002 roku. Nieco wyższe dochody zaplanowano w dziale 710 - Działalność usługowa, które zaplanowano w wysokości 85 tys. zł, co stanowić powinno 95,5% dochodów planowanych na rok 2002. Może nie są to zbyt znaczne kwoty, ale dochody takie wykazują dwa urzędy - Główny Urząd Nadzoru Budowlanego 70 tys. zł oraz Główny Urząd Geodezji i Kartografii 15 tys. zł. Przejdę do wydatków, które proponujemy w części 18 - Budownictwo, gospodarka przestrzenna i mieszkaniowa. Zapewne ta część budżetu będzie wymagała większych wyjaśnień i odpowiedzi na pytania; jeśli zajdzie taka potrzeba, poproszę moich współpracowników o pomoc. Na wydatki zaplanowano środki w wysokości 1.784.464 tys. zł, w tym na wydatki inwestycyjne 2.443 tys. zł. Oznacza to około 90% przewidywanego wykonania w roku 2002. Jak przedstawiają się szczegółowo wydatki w tym dziale pokazuje nasz materiał pisemny dostarczony państwu. W dziale 700 - Gospodarka mieszkaniowa przewidzieliśmy kwotę 1.732.506 tys. zł, to jest 89,4% przewidywanych wydatków w roku 2002. Jedynie na sfinansowanie wydatków z zakresu gospodarki gruntami i nieruchomościami planowane są wyższe, i to znacznie, środki budżetowe. Zapisana kwota 799 tys. zł stanowi aż 197,3% przewidywanego wykonania w roku 2002. Wynika to z faktu, że będziemy musieli ponieść koszty związane z koniecznością objęcia monitoringiem rynku nieruchomości w Polsce. Rosną także wydatki na funkcjonowanie Komisji Odpowiedzialności Zawodowej. Komisja ta badać będzie zgodność wykonywanych czynności przez rzeczoznawców majątkowych w zakresie szacowania nieruchomości. Mamy dużo skarg na działalność pośredników w obrocie nieruchomościami i na zarządców nieruchomości. Największą pozycją wydatków wynoszącą 829.988 tys. zł, stanowi refundacja bankom środków z tytułu udzielonych premii gwarancyjnych od wkładów mieszkaniowych. Kwota ta stanowi jednak tylko 78,1% środków przewidywanego wykonania w roku 2002. Są to środki z przeznaczeniem na uregulowanie należności banków z tytułu refundacji premii gwarancyjnych, przede wszystkim dla PKO BP SA. Sprawa jest znana; wydatki te są od lat stałą częścią projektowanych wydatków budżetowych. Przewidujemy także niewielką kwotę 12 tys. zł na wypłatę premii za systematyczne oszczędzanie na mieszkaniowych książeczkach oszczędnościowych. To jest w zasadzie wygasająca pozycja wydatków budżetowych w tym dziale budżetu. Znaczne środki, podobnie jak w ubiegłych latach, zostały zaplanowane na wykupienie ze środków budżetu państwa odsetek od kredytów mieszkaniowych. Na rok 2003 zaplanowano kwotę 325 mln zł, co stanowi 83,7% przewidywanego wykonania w roku 2002.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#SergiuszNajar">Powyższa kwota zapewni uregulowanie należności banków, w tym przede wszystkim PKO BP SA, z tytułu wykupienia odsetek od kredytów mieszkaniowych, podlegających sfinansowaniu w roku 2003. Dokładnie na tegorocznym poziomie, czyli 100% przewidywanych wydatków r. 2002, planujemy dotacje do Krajowego Funduszu Mieszkaniowego; jest to kwota 450 mln zł. Przypomnę, że środki te przeznaczone są na zasilenie Funduszu, utworzonego w Banku Gospodarstwa Krajowego. Stanowi on obecnie podstawowy instrument finansowania budownictwa mieszkaniowego. Środki finansowe funduszu służą przede wszystkim udzielaniu na preferencyjnych warunkach kredytów towarzystwom budownictwa społecznego oraz spółdzielniom mieszkaniowym. Są to kredyty na przedsięwzięcia inwestycyjno-budowlane mające na celu budowę lub modernizację mieszkań na wynajem. Z kredytów tych mogą również korzystać także gminy; pożyczone pieniądze służą budowie komunalnej infrastruktury technicznej towarzyszącej budownictwu mieszkaniowemu. W tym samym dziale znalazły się wydatki na Fundusz Termomodernizacji. Projekt budżetu przewiduje znaczne zmniejszenie zasilania tego Funduszu - do kwoty 5 mln zł, co stanowić będzie 14,3% przewidywanego wykonania w 2002 roku. Niemniej zdaniem rządu jest to kwota wystarczająca na pokrycie zapotrzebowania na wypłatę premii termomodernizacyjnych. Jesteśmy przekonani, iż zgromadzone w latach ubiegłych środki finansowe pozwolą na realizację znacznej części zadań w tym obszarze. Rząd proponuje zaplanowanie w budżecie kwoty 121 mln zł na tak zwaną pozostałą działalność. Ponieważ jest to kwota wielokrotnie większa niż w roku 2002, pozycja ta wymaga wyjaśnienia. Środki te niemal w całości zostaną przeznaczone na nowe zadania określone w rządowym projekcie ustawy o dopłatach do oprocentowania kredytów mieszkaniowych o stałej stopie procentowej. Projekt tej ustawy znajduje się już w Sejmie i jest przedmiotem obrad Wysokiej Izby. Projekt został opisany i zaprezentowany szczegółowo w założeniach przyjętego przez rząd dokumentu „Przedsiębiorczość - Rozwój - Praca”, który stanowi strategię gospodarczą rządu. Projektowana ustawa określa zasady stosowania przez Bank Gospodarstwa Krajowego dopłat do oprocentowania długoterminowych kredytów o stałej stopie procentowej udzielanych przez banki na cele związane z budownictwem mieszkaniowym oraz zasady rozliczeń z tytułu przekazanych bankom środków. Sądzę, że ta forma bardzo aktywnego działania państwa w obszarze budownictwa mieszkaniowego, uzyska wsparcie państwa posłów i umożliwi realizację tak ważnego celu społecznego w roku 2003. Chcę zaznaczyć, że planowana kwota pozwoli na udzielenie w roku 2003 około 29 tysięcy kredytów o stałej stopie oprocentowania. Zaznaczam, że chodzi nie o dopłacenie do różnicy w oprocentowaniu, a o samo sfinansowanie kwoty kapitału kredytowego. Pozostałe wydatki w tym rozdziale projektu budżetu są przeznaczone na działania związane z monitoringiem w zakresie planowania przestrzennego, gospodarki komunalnej, wysypisk komunalnych gospodarki mieszkaniowej, współpracę transgraniczną w zakresie gospodarki przestrzennej, wydawanie „Biuletynu Budowlanego” oraz wkładek tematycznych w czasopismach. Ponadto zaplanowaliśmy 282 tys. zł na nagrody ministra w różnych konkursach za wybitne osiągnięcia twórcze, a także dla zwycięzców w dorocznych konkursach w dziedzinie mieszkalnictwa i urbanistyki. Są to wszystko wydatki związane ze stałymi formami działalności i wymagają poniesienia określonych kosztów.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#SergiuszNajar">Na działalność usługową w dziale 710 przewidujemy praktycznie ten sam poziom wydatków co w roku 2002, z niewielką korektą w dół; będzie to kwota 32.125 tys. zł. Środki te są przeznaczone przede wszystkim na sfinansowanie działalności dwóch urzędów, a mianowicie Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego - jest to kwota 11.575 tys. zł oraz Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii - kwota 8.505 tys. zł. Ponadto na prace geodezyjne i kartograficzne niezwiązane z procesami inwestycyjnymi zaplanowano kwotę 10.930 tys. zł. Jest to nieco więcej niż w r. 2002. Prace te są niezbędne do zrealizowania nie tylko z powodu regularnego funkcjonowania w tym obszarze, ale także ze względu na konieczność aktualizacji danych dla celów integracji z Unią Europejską. Zostało to wyraźnie zaznaczone w naszej informacji pisemnej dla państwa. Stąd konieczność sfinansowania w roku 2003 kilku istotnych programów. Należy do nich projekt PHARE 2000 pt. „Budowa zintegrowanego systemu katastralnego” realizowany zgodnie z umową zawartą między rządem polskim i rządem niemieckim, zatwierdzoną przez Komisję Europejską. W roku przyszłym wykonywana będzie II faza tego projektu, będącego elementem projektu PHARE 2001. Jest to niezwykle ważne dla stworzenia w przyszłości właściwego systemu oceny wartości nieruchomości. Ze środków budżetowych oraz subwencji Banku Światowego realizowany będzie projekt „Wsparcie procesu ewidencjonowania gruntów i zarządzania gruntami”. Znaczne środki, bo 6.670 tys. zł, zaplanowano na wykonanie zdjęć lotniczych, niezbędnych do stworzenia systemu kontroli i monitorowania upraw. Chodzi o stworzenie osnowy geodezyjnej będącej podstawą Systemu Identyfikacji Gospodarstw Rolnych, wymaganego w związku z naszym wejściem do Unii Europejskiej. Zaplanowano także w budżecie kwotę 3.200 tys. zł na wykonanie analogowych i numerycznych map topograficznych w skali 1:50 000. Jest to zadanie realizowane wspólnie ze Sztabem Generalnym Wojska Polskiego, związane z zadaniami wynikającymi ze zobowiązań Polski wobec NATO. Mówiłem już o wydatkach na działalność nadzoru budowlanego. Ta forma działalności wymaga poniesienia bez mała takich samych środków jak w roku 2002. Na rok przyszły zaplanowaliśmy kwotę 11.575 tys. zł, tj. 104,5% przewidywanego wykonania 2002 r. W naszej informacji pisemnej przedstawiliśmy podział tych środków. Część z nich jest związana z wynagrodzeniami wraz z pochodnymi, część na samą działalność statutową Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego. Nieznaczne zwiększenie wydatków, bo o 17,3% w stosunku do przewidywanego wykonania w roku 2002, przewidujemy na Główny Urząd Geodezji i Kartografii. Jest to związane z wykonywaniem podstawowych funkcji tego urzędu, jak i dodatkowymi działaniami wynikającymi z integracji z Unią Europejską. Konieczne jest także poniesienie pewnych wydatków inwestycyjnych umożliwiających spełnienie wymagań laboratoryjnych i magazynowych dla potrzeb prowadzenia centralnego państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego. Na te cele zapanowaliśmy kwotę 2.143 tys. zł, głównie na przebudowę hali naprawczej w Warszawie na obiekt biurowy oraz na laboratoria i magazyn. Planujemy zachować nominalny poziom wydatków na nagrody ministra dla laureatów konkursów organizowanych lub współorganizowanych przez Ministerstwo Infrastruktury oraz na pozostałe wydatki związane z drukiem folderów i innych publikacji oraz dofinansowanie kosztów konferencji; jest to kwota 1.115 tys. zł. W dziale 750 - Administracja publiczna przewidujemy zmniejszenie nakładów - i to jest chyba dobra wiadomość dla wszystkich, a przede wszystkim dla planujących budżet. Jest to dalszy krok w kierunku oszczędności, które rząd zamierza uzyskać wraz z likwidacją urzędów, w tym także Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#SergiuszNajar">Jesteśmy przekonani, że jest to krok we właściwym kierunku. Niemniej zamierzamy zwiększyć efektywność pracy pracowników administracji publicznej, bowiem jednym z ważnych celów politycznych rządu jest zachowanie zdolności administracji do wykonywania zwiększonych zadań; projekt budżetu stanowi tego najlepszy przykład. Wydatki na administrację zostaną obniżone do kwoty 19.763 tys. zł, co stanowi 93,8% przewidywanego wykonania 2002 roku. Jeśli chodzi o zadania związane z obroną narodową - jest to dział 752 - przewidujemy utrzymanie poziomu środków przeznaczonych na ten cel w roku 2002; są to jednak środki bardzo niewielkie. Podobnie jest w dziale 891 - Oświata i wychowanie; są to środki przeznaczone na organizację konkursów oraz wypłatę nagród dla szkół budowlanych i geodezyjnych. Są to jednak środki symboliczne; chodzi o kwotę 52 tys. zł. W roku 2003 w części 18 budżetu państwa będą funkcjonowały dwa gospodarstwa pomocnicze i jeden fundusz celowy. Wydatki na tę ich działalność pozostaną na dotychczasowym poziomie. Nie przewidujemy w tej części budżetu dokonania żadnych istotnych zmian. Nadal działać będzie zakład obsługi funkcjonujący dotychczas przy Urzędzie Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. W związku jednak z likwidacją tego urzędu, zakład obsługi ulegnie likwidacji z dniem 31 marca 2003 roku. Stąd jego wydatki zaplanowano tylko na I kwartał i wynoszą 1.569 tys. zł. Fundusz Gospodarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym jest jedynym funduszem celowym. Jak wiadomo, fundusz ten utworzono 13 lat temu. Składa się on z funduszu centralnego, funduszy wojewódzkich oraz funduszy powiatowych. Nie jest on dotowany ze środków budżetu państwa. Jego planowane przychody na rok 2003 powinny wynieść 153.421 tys. zł i utrzymają się na poziomie roku 2002. Są to środki uzyskane ze sprzedaży map oraz innych materiałów i informacji z zasobu geodezyjnego i kartograficznego, opłat za czynności związane z prowadzeniem zasobów, ze sprzedaży danych z ewidencji gruntów i budynków, a także opłat pobieranych za czynności związane z uzgadnianiem usytuowania projektowanych sieci uzbrojenia terenu. Pozwoli to na zrealizowanie wydatków przez ten fundusz w roku przyszłym w kwocie 181.893 tys. zł, tj. 72,1% przewidywanego wykonania roku 2002. Jest to realistyczne oszacowanie potrzeb, które będą z tym związane. Będą to również dotacje do funduszy wojewódzkich i powiatowych odpowiednio w kwocie 1,7 mln i ponad 1,86 mln zł, co pozwoli, iż na koniec roku przyszłego kwota zgromadzona na funduszu wyniesie 20.057 tys. zł. Wydatki tego funduszu związane są z aktualizacją i utrzymaniem zasobu geodezyjnego i kartograficznego, zakładaniem osnów geodezyjnych, sporządzaniem mapy zasadniczej, ewidencją gruntów i budynków oraz map topograficznych, a także systemu informacji o terenie. Pewne środki przeznacza się z funduszu na modernizację i adaptację obiektów oraz zakup urządzeń i wyposażenie lokali niezbędnych do prowadzenia zasobu geodezyjnego i kartograficznego. Wydatki te zostaną jednak znacznie zmniejszone. Będzie to związane z koniecznością zwiększenia efektywności pracy, poprawy jej jakości oraz większych zadań, które będą realizowały fundusze powiatowe i wojewódzkie.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#SergiuszNajar">Tak przedstawia się, oczywiście w wielkim skrócie, prezentacja przychodów i wydatków budżetu na rok 2003 w zakresie części 18 - Budownictwo, gospodarka przestrzenna i mieszkaniowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanuszPiechociński">Przystępujemy do pytań dotyczących tej części projektu budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JerzyPolaczek">Chciałbym się odnieść do projektu budżetu przedstawionego przez pana ministra jako przewodniczący stałej podkomisji do spraw budownictwa, gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej. Pozwolę sobie na poczynienie kilku uwag. Gdyby jednym zdaniem określić poziom wydatków na cele opisywane przez pana ministra Sergiusza Najara, to można by powiedzieć, że jeśli budżet na rok 2003 jest budżetem stabilizacji i rozwoju, to w jego części związanej z budownictwem oraz gospodarką przestrzenną i mieszkaniową mamy do czynienia z budżetem dynamicznej stabilizacji. Stabilizacja ta przejawia się między innymi w tym, że poziom wydatków zaplanowanych na rok 2003 na gospodarkę mieszkaniową w tej części budżetu, o czym mówił pan minister, stanowi tylko 89, 4% przewidywanego wykonania wydatków w roku 2002. Nie ma zasadniczej zmiany jakościowej, jest natomiast ponad 10-procentowy spadek wydatków. Na kilka elementów prezentowanego budżetu chciałbym zwrócić uwagę. Przede wszystkim w materiale rządowym brakuje zaprezentowania tła zadań związanych z finansowaniem przez państwo budownictwa czynszowego i Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Poziom wydatków na ten fundusz planowany jest na takim samym poziomie jak na rok 2002. Pamiętam dyskusje prowadzone rok temu na posiedzeniu Komisji Infrastruktury, kiedy to zastanawialiśmy się, w jaki sposób rząd zamierza zapewnić środki na realizację wszystkich wniosków kredytowych złożonych przez towarzystwa budownictwa społecznego. Mieliśmy bowiem do czynienia z ogromnymi zaległościami państwa wobec towarzystw budownictwa społecznego wynikającymi z ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego. Zaległości w udzielaniu preferencyjnych kredytów tym towarzystwom sięgały kilkunastu miesięcy i były to kwoty ogromne. Jeśli mnie pamięć nie myli, to w roku 2002 budżet „dołożył” do tej kwoty środki przeniesione z Ministerstwa Finansów. Dlatego prosimy o informację, ile w roku 2003 przewidujemy do realizacji mieszkań w ramach budownictwa czynszowego na wynajem. Jest jeszcze jedno zadanie realizowane poprzez Bank Gospodarstwa Krajowego. Mam na myśli budownictwo, czy raczej działania różnego rodzaju, także remonty, prowadzące do oszczędności energii. Zgodnie z odpowiednią ustawą działania takie powinny być wspierane finansowo przez Fundusz Termomodernizacji. Pamiętam, jak rok temu pani minister Halina Trenkner-Wasilewska zapewniała nas, że poziom zapotrzebowania na premie termomodernizacyjne ma gwałtownie wzrosnąć po 2–3 latach funkcjonowania ustawy. Tymczasem zamiast wzrostu mamy znaczny spadek zainteresowania ludzi tego rodzaju formą wspierania przez państwo przedsięwzięć termomodernizacyjnych. W efekcie na rok 2003 w projekcie budżetu zaplanowano na Fundusz Termomodernizacji kwotę 5 mln zł, czyli zaledwie 14,3% przewidywanego wykonania roku 2002. Trzeba wobec tego postawić generalne pytanie, czy w ogóle warto realizować ustawę o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych, jeśli poziom wydatków budżetowych ma wynosić zaledwie 5 mln zł? Może jednak należałoby przemyśleć, co w tej ustawie należy poprawić, aby uzyskiwanie premii termomodernizacyjnej stało się atrakcyjne dla prywatnych inwestorów.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JerzyPolaczek">Jak wiemy, należą do nich przede wszystkim osoby budujące jednorodzinne domy mieszkalne lub dokonujące ich modernizacji. Trzeci element, na który chcę zwrócić uwagę przy rozpatrywaniu tej części budżetu na rok 2003, to nowe zadanie, o którym mowa jest przy planowaniu wydatków na tzw. pozostałą działalność. To nowe zadanie to nic innego jak nowa forma kredytu mieszkaniowego o stałej stopie procentowej, którego zasady określa rządowy projekt ustawy o dopłatach do oprocentowania tego typu kredytów mieszkaniowych. W projekcie ustawy budżetowej na realizację tej ustawy zaplanowano kwotę 120 mln zł. Zdaniem przedstawicieli rządu, mówił o tym pani minister Sergiusz Najar na poprzednim posiedzeniu Komisji, zaplanowane środki pozwolą na udzielenie w roku 2003 około 29 tysięcy kredytów mieszkaniowych o stałej stopie procentowej. Wydaje się, że prognoza ta, przynajmniej w mojej ocenie, nie jest oparta na rzetelnej analizie potrzeb. Wspomniana ustawa o dopłatach do oprocentowania kredytów mieszkaniowych o stałej stopie procentowej nie definiuje odbiorców tych kredytów. Nie bardzo wiadomo, kto ma być tym kredytobiorcą. Tymczasem poziom inflacji planowany na rok 2002, będzie się utrzymywał także w najbliższych latach. Już obecnie w bankach komercyjnych można otrzymać kredyt mieszkaniowy o stopie procentowej porównywalnej z proponowaną w projekcie rządowym. Dlatego trzeba się głęboko zastanowić, czy zaplanowana przez rząd w budżecie kwota 120 mln zł na to nowe zadanie nie jest zdecydowanie za wysoka. Chciałbym państwu przypomnieć, że w sierpniu 2002 roku parlament przyjął ustawę o systemie oceny zgodności. Ustawa nałożyła dodatkowe zadania na Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego i w ogóle na służby nadzoru budowlanego. Zapisane w ustawie przepisy, jak również rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie produktów podlegających zatrzymaniu podczas kontroli celnej, trybu postępowania organów celnych oraz właściwości zadań organów celnych wydających opinie o tych produktach, mogą się okazać papierowe. Nie mają bowiem pokrycia w środkach budżetowych, choćby przeznaczonych na dodatkowe etaty dla Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego. Myślę, że rząd powinien w tej kwestii się wypowiedzieć. Być może nasza Komisja powinna złożyć wniosek o zwiększenie środków budżetowych dla Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego ze wskazaniem na wspomniane przeze mnie wyżej zadania. Ponadto chciałbym zasygnalizować Komisji sprawę, o której mówiliśmy dokładnie przed rokiem podczas debaty budżetowej. Chodzi o środki na zakończenie przebudowy budynku przeznaczonego dla Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii. Inwestycja ta od lat jest realizowana w Warszawie. Przypomnę, że rok temu w opinii dla Komisji Finansów Publicznych, Komisja nasza proponowała przyznanie temu urzędowi dodatkowych 5 czy 7 mln zł na zakończenie tej budowy. W projekcie ustawy budżetowej na rok 2003 ponownie mamy zaplanowaną kwotę niewiele przekraczającą 2 mln zł, co znowu nie pozwoli zakończyć budowy, a tylko spowoduje wzrost kosztów całej inwestycji realizowanej od roku 1997. Tyle moich uwag wstępnych. Proszę kompetentne osoby z Ministerstwa Infrastruktury o przedstawienie tła ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych. Dlaczego po kilku latach funkcjonowania tej ustawy nadal notujemy minimalne zainteresowanie inwestorów ustawą i premią termomodernizacyjną? Świadczy o tym zaplanowana na rok przyszły kwota 5 mln zł na Fundusz Termomodernizacji. Oczekuję też kompetentnej odpowiedzi na temat budownictwa realizowanego przez Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Czy środki zaplanowane dla Krajowego Funduszu Mieszkaniowego na rok 2003 na takim samym poziomie jak w roku 2002 starczą na pokrycie zapotrzebowania na preferencyjne kredyty z tego funduszu? Czy rząd przewiduje inne działania zmierzające do zwiększenia środków dla Krajowego Funduszu Mieszkaniowego? Oczekuję też odpowiedzi i opinii na moją sugestię przeznaczenia dodatkowych środków budżetowych dla Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego. Tak zwanym gołym okiem widać, że brakuje kilkunastu milionów złotych na wykonanie zadań zapisanych w ustawie i rozporządzeniu Rady Ministrów, o których mówiłem wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanuszPiechociński">Czy są inne uwagi lub pytania do pana ministra i do projektu budżetu w części 18?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WiesławOkoński">Mam jedną uwagę związaną z funkcją Głównego Urbanisty Kraju. W ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym znalazła się propozycja powołania Głównego Urbanisty Kraju. Niestety, w ustawie budżetowej nie znalazłem żadnego śladu tej decyzji w postaci środków finansowych na działalność Głównego Urbanisty Kraju. W wydatkach zatytułowanych „Pozostała działalność” w dziale 700 mowa jest jedynie o finansowaniu Głównej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej. Czy z tego wynika, że rząd odstępuje od pomysłu powołania Głównego Urbanisty Kraju, czy też powoła się go, ale nie będzie środków na jego działalność?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#BarbaraBlida">W jakiej pozycji projektu ustawy budżetowej należy szukać środków na dofinansowanie gmin z tytułu wypłaty dodatków mieszkaniowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanuszPiechociński">Na razie to wszystkie pytania; proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JerzyPolaczek">Przepraszam, panie przewodniczący, ale mam jeszcze zasadnicze pytanie do rządu, które w poprzedniej wypowiedzi zapomniałem zadać. Pytanie dotyczy wdrożenia ustawy o dopłatach do oprocentowania kredytów mieszkaniowych o stałej stopie procentowej. Zaplanowany poziom wydatków wydaje mi się za wysoki, biorąc zwłaszcza pod uwagę możliwość zaciągania na bardziej dogodnych warunkach kredytów w bankach komercyjnych. Może niebawem się okazać, że oferta rządowa nie będzie zbyt atrakcyjna dla potencjalnych kredytobiorców i ustawa okaże się martwa. W jaki sposób rząd może udowodnić Komisji, że planowana na ten cel kwota wydatków zapisana w projekcie ustawy budżetowej na rok 2003 - a mowa jest o udzieleniu 29 tysięcy kredytów o stałej stopie procentowej - oparta jest na poważnych analizach czy badaniu rynku mieszkaniowego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanuszPiechociński">Doszło jeszcze jedno istotne pytanie; proszę pana ministra Sergiusza Najara o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#SergiuszNajar">Dziękuję przede wszystkim paniom i panom posłom za zadane pytania. Wskazują one, że dynamiczna stabilizacja - jak określił pan poseł Jerzy Polaczek przeszłoroczny budżet - wywołuje dynamiczne zainteresowanie. Postaramy się udzielić równie dynamicznych odpowiedzi. Uwagi czy pytania zgłoszone przez państwa wykazują, że jest to aktywny budżet, a możliwości rozwoju takich dziedzin, jak budownictwo, gospodarka przestrzenna i mieszkaniowa, są znaczne. Zacznę od skorygowania danych dotyczących Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Jego zdolność do realizowania przypisanych mu zadań została niepomiernie zwiększona dzięki zaciągnięciu przez Bank Gospodarstwa Krajowego kredytów w wysokości 700 mln zł ze 100-procentowym poręczeniem Skarbu Państwa. Pozyskane środki w sposób niepomiernie lepszy niż prosta dotacja do Funduszu, pozwoli na zwiększenie obsługi kredytobiorców. Stanowi to dowód zastosowania właściwego mechanizmu aktywnego finansowania budownictwa mieszkaniowego poprzez Krajowy Fundusz Mieszkaniowy i Bank Gospodarstwa Krajowego. Dlatego, naszym zdaniem, nie ma potrzeby dodatkowego wzmocnienia tego funduszu środkami budżetowymi. Ponieważ padły szczegółowe pytania, poproszę przedstawicieli Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast o udzielenie szczegółowych odpowiedzi. Urząd ten reprezentuje na posiedzeniu dyrektor generalna, pani Katarzyna Szalkowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KatarzynaSzalkowska">Odpowiem na pytania pana posła Jerzego Polaczka dotyczące Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Dysponujemy sprawozdaniem Banku Gospodarstwa Krajowego z realizacji planu finansowego Krajowego Funduszu Mieszkaniowe za I półrocze br. Ze sprawozdania wynika, że problem wniosków o kredyty został definitywnie rozwiązany między innymi dzięki zmianie filozofii finansowania budownictwa społecznego. Odbywać się ono będzie nie wyłącznie poprzez dotację budżetowa, jak to było dotychczas, ale przez wykorzystanie instrumentów rynkowych. W związku z umową podpisaną przez Bank Gospodarstwa Krajowego o kredyt z Banku Rozwoju Rady Europy, dotacja budżetowa dla funduszu powinna kształtować się na poziomie jednej trzeciej ogólnego zapotrzebowania środków na budownictwo czynszowe. Oznacza to, że przy pomocy zaplanowanej w budżecie na rok 2003 kwoty 450 mln zł, dzięki mechanizmom rynkowym można będzie skredytować budownictwo o wartości 1 miliarda 350 mln zł. Jaka jest obecnie sytuacja Krajowego Funduszu Mieszkaniowego? Jak wynika ze wspomnianego już sprawozdania z wykonania planu w I półroczu, w roku 2002 zostało zakwalifikowanych do skredytowania 307 przedsięwzięć inwestycyjnych na kwotę ponad półtora miliarda zł. Natomiast w pierwszym półroczu br. podpisano zaledwie 66 umów kredytowych na kwotę 232,5 mln zł. Dlatego, naszym zdaniem, nie zachodzi potrzeba zwiększenia kwoty środków zaplanowanych na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy w projekcie ustawy budżetowej na rok 2003. Natomiast jeśli chodzi o realizację ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych, a w szczególności o Fundusz Termomodernizacji usytuowany również w Banku Gospodarstwa Krajowego, to dotacja zapisana w projekcie budżetu jest wystarczająca. Fundusz Termomodernizacji dysponuje obecnie środkami finansowymi w wysokości ponad 33 mln zł. W roku bieżącym przyznano tylko 80 premii na kwotę 3,2 mln zł. Tak więc fundusz dysponuje obecnie wolnymi środkami w wysokości niecałe 32 mln zł. Nie ma zatem obecnie uzasadnienia dla zwiększenia dotacji budżetowych dla tego funduszu. Osobny problem wiąże się z nową formą kredytowania budownictwa mieszkaniowego, jaką mają stanowić kredyty o stałej stopie procentowej. Kwestię tę dość szczegółowo wyjaśniał na poprzednim posiedzeniu Komisji wiceprezes Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, pan Ryszard Matkowski. Zapisana w projekcie budżetu kwota 120 mln zł na dopłaty do oprocentowania tych kredytów została oszacowana na podstawie informacji uzyskanych za pośrednictwem Związku Banków Polskich z banków komercyjnych na temat ich oczekiwań i planowanego zaangażowania kredytowego. Wyjaśnię wysokość stopy procentowej projektowanej dla nowego kredytu mieszkaniowego. Przypomnę Komisji, że zgodnie z projektem ustawy o dopłatach do oprocentowania kredytów mieszkaniowych o stałej stopie procentowej, stopa ta już w roku 2003 może zostać obniżona, jeśli by warunki makroekonomiczne uzasadniały taką zmianę. Tyle wyjaśnień z mojej strony. Jeśli będą pytania, to udzielę bardziej szczegółowych odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JerzyPolaczek">Skoro według informacji pani dyrektor Fundusz Termomodernizacji posiada niewykorzystane wolne środki, to czy jest sens dalszego dofinansowania funduszu z przyszłorocznego budżetu? Przy okazji pani dyrektor wspomina o znajdującym się w Sejmie projekcie ustawy o dopłatach do oprocentowania kredytów mieszkaniowych o stałej stopie procentowej. Według pani zapowiedzi, stała stopa wcale nie musi pozostać stała i może ulec zmianie w zależności od kondycji całej gospodarki. Co w takiej sytuacji zrobią osoby, które zaciągną kredyty na warunkach zapisanych w projekcie ustawy, czyli na poziomie 8%? Tego przecież nie można będzie zmienić przez 25 lat spłacania kredytu. Z tego można by wysnuć wniosek, że konstrukcja tej ustawy jest kompletnie oderwana od polityki mieszkaniowej państwa. Nie uzyskałem odpowiedzi na swoje ostatnie pytanie związane z niedoborem środków dla Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego w związku z jego nowymi zadaniami wynikającymi z nowej ustawy o systemie zgodności. Ta kwestia nadal mnie interesuje, a pozostała bez odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanuszPiechociński">Czy pan minister zna odpowiedź na to pytanie pana posła Jerzego Polaczka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#SergiuszNajar">O odpowiedź proszę Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego, pana Andrzeja Urbana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejUrban">Chodzi o dwie kwestie. Jedna dotyczy wypowiedzi pana posła Jerzego Polaczka; chodzi o nasze nowe zadania wynikające z uchwalenia ustawy o systemie zgodności. W przedłożeniu rządowym projekt tej ustawy nie zawierał żadnych zadań dla nadzoru budowlanego. W trakcie prac legislacyjnych, a konkretnie w Senacie, dokonano poprawki wprowadzając obowiązek nadzoru rynku wyrobów budowlanych przez służby nadzoru budowlanego. Niestety, zmiana ta nie znalazła swojego odbicia w projekcie ustawy budżetowej na rok 2003. Tymczasem sprawa jest bardzo poważna, gdyż chodzi o nadzór nad ogromnym rynkiem wyrobów budowlanych w skali kraju. Służby nadzoru budowlanego nie są w stanie wywiązać się z tego zadania bez dodatkowych środków, a nade wszystko dodatkowych etatów. Tyle na ten temat. Pan poseł Jerzy Polaczek podniósł ponadto sprawę konsekwencji rozporządzenia Rady Ministrów wynikającego z ustawy o bezpieczeństwie produktu. Rozporządzenie dotyczy produktów zatrzymanych podczas kontroli celnej, trybu postępowania organów celnych przy ich zatrzymaniu oraz właściwości i zadań organów celnych. Organ celny, który ma podejrzenie, że przewożone przez granicę wyroby budowlane są źle oznakowane i są niewłaściwe, ma prawo zwrócić się do organu specjalistycznego, jakim jest nadzór budowlany, o stwierdzenie, czy zatrzymane wyroby podlegają obowiązkowej certyfikacji i nadają się do stosowania. Na te czynności, a może być ich wiele, także w budżecie na rok 2003 nie przewidziano środków dla nadzoru budowlanego. Chodzi o środki mniejsze niż w przypadku poprzedniej ustawy o systemie zgodności. Dokonaliśmy wstępnego oszacowania niezbędnych środków na dodatkowe etaty oraz na wydatki wynikające ze zlecania ekspertyz. Na wykonanie zadań wynikających z ustawy o systemie zgodności potrzebna jest dodatkowa kwota około 21 mln zł, natomiast około 2 mln zł na wykonanie rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie produktów podlegających zatrzymaniu podczas kontroli celnej. W projekcie ustawy budżetowej tych środków nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanuszPiechociński">Bez odpowiedzi pozostały nadal pytania pana posła Wiesława Okońskiego oraz pani posłanki Barbary Blidy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#SergiuszNajar">Chcę zapewnić pana posła Wiesława Okońskiego, że środki na działalność Głównego Urbanisty Kraju są przewidziane w budżecie Ministerstwa Infrastruktury. Odpowiadam pani posłance; pozycji wydatków budżetowych „dodatki mieszkaniowe” należy szukać w rezerwach celowych, w części 83 poz. 26. Tymi środkami dysponuje minister finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanuszPiechociński">Na ile państwo w resorcie szacujecie skutki orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego wysokości opłat czynszowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#SergiuszNajar">Według informacji Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, nie należy się spodziewać żadnych istotnych zmian, jeśli chodzi o dodatki mieszkaniowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanuszPiechociński">Prosimy pana ministra, aby dobrze się zastanowił nad swoją odpowiedzią w kontekście wcześniejszych sygnałów z resortu infrastruktury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#SergiuszNajar">Powtórzę raz jeszcze, że nie przewidujemy zmian z punktu widzenia dodatkowych wydatków budżetowych. Bo teraz rozmawiamy tylko o projekcie ustawy budżetowej. Natomiast nie musimy się przekonywać, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego spowoduje zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanuszPiechociński">Może lepiej sprecyzuję swoje pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#SergiuszNajar">Z powodu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego nie będziemy proponowali zmian budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanuszPiechociński">Przyznaję, że jest to pewne novum. Bezpośrednio po wydaniu znanego orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny wysoko postawieni przedstawiciele rządu deklarowali stosowne działania zmierzające do zwiększenia puli środków na dodatki mieszkaniowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#BarbaraBlida">Jestem zaskoczona oświadczeniem pana ministra Sergiusza Najara. Niezależnie od orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie czynszów, mamy w kraju wzrost bezrobocia, postępuje zubożenie społeczeństwa, co zwiększa znacznie grupę osób, które będą wymagać pomocy przy płaceniu za mieszkania i którym dodatki mieszkaniowe będą się po prostu ustawowo należały. Wiadomo także, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego uwalnia czynsze w wielu zasobach mieszkaniowych, co spowoduje dodatkowe obciążenie finansowe słabej, czy nawet bardzo słabej dzisiaj grupy ludności. Nie można powiedzieć, i chyba nie jest to intencja rządu, że za gospodarkę mieszkaniową odpowiadają teraz wyłącznie gminy i to one będą z własnych środków, których zresztą nie mają, pokrywały koszty dodatków mieszkaniowych. Nie można także zamykać oczu na fakt, że większość ludzi mieszkających w budynkach komunalnych, a także w spółdzielniach mieszkaniowych i lokalach Towarzystw Budownictwa Społecznego, po prostu nie będą płacić czynszu. To prowadzi do anarchii czynszowej. Zły przykład szybko się upowszechnia. Za chwilę nie będą płacili również ci, którzy mieszkają obok osób, które już teraz nie płacą czynszów, bo ich na to nie stać. Musi być taka polityka państwa, które wspomaga ludzi niezamożnych w zapłaceniu czynszu należnego właścicielowi lokalu czy budynku po to, aby ten właściciel mógł utrzymać obiekt w należytym stanie technicznym, jak to nakazuje Prawo budowlane. Sądzę, że rząd po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego - a jest to przecież rząd lewicowy, a więc wyczulony na potrzeby społeczne - powinien wyliczyć zapotrzebowanie na dodatki mieszkaniowe. Według mojej wiedzy takie rachunki były robione, nie wiem tylko, czy w Urzędzie Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, czy też w Ministerstwie Finansów. Podobno chodzi o kwotę w wysokości półtora miliarda złotych. Tymczasem w omawianym dzisiaj projekcie budżetu na rok 2003, w pozycji „Rezerwy celowe” na dodatki mieszkaniowe zaplanowano jedynie 50 mln zł. Jest to haniebnie niska kwota nawet w porównaniu z kwotą na dodatki mieszkaniowe planowane na rok 2002 w wysokości 400 mln zł. Jak państwo sobie przypominają, i ta kwota była przez nas w Komisji ostro krytykowana, jako dalece niewystarczająca. Jeśli weźmiemy po uwagę orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego i ogólnie gorszą sytuację wielu rodzin w Polsce, to trudno nawet sobie wyobrazić, jak gminy w przyszłym roku poradzą sobie z wypłatą dodatków mieszkaniowych. Chyba jednak rząd powinien wziąć pod uwagę wszystkie wymienione przeze mnie okoliczności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanuszPiechociński">Przerywam tę dyskusję w części dotyczącej pozycji „Rezerwy celowe” poz. 26 - dodatki mieszkaniowe. Rząd będzie miał jeszcze trochę czasu na przygotowanie się do referowania kwestii dodatków mieszkaniowych. Czy mamy jeszcze pytania lub uwagi do części 18 projektu ustawy budżetowej? Czy możemy przystąpić do podsumowania tego fragmentu naszych rozważań nad budżetem? Może nasi goście mają uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#RyszardKowalski">Moim obowiązkiem jest podporządkowanie się decyzji pana przewodniczącego o przerwaniu dyskusji nad sprawą dodatków mieszkaniowych. Ale ten problem nadal przed państwem pozostanie do rozstrzygnięcia. Trzeba będzie poszukać środków na przynajmniej częściowe zaspokojenie potrzeb związanych z dodatkami mieszkaniowymi. Bije wprost w oczy fakt, że w omówionej części 18 ustawy budżetowej znajdują się zasadnicze rezerwy finansowe. Rezerwą numer 1 jest 120 milionów zł na dopłaty do kredytów mieszkaniowych o stałym oprocentowaniu. Przemawiają za tym co najmniej dwa powody. Jeżeli prawdziwa jest informacja, iż środki te mają być przeznaczone na wydatki związane z udzieleniem około 29 tysięcy kredytów o stałej stopie procentowej, to znaczy, że w przeliczeniu na kredyt jednostkowy tych kredytów powinno być 300 tysięcy. Zgodnie z dobrą praktyką bankową, kredyt powinien stanowić mniej więcej 70% wartości przedsięwzięcia. Oznacza to, że jednostkowo mówimy o przedsięwzięciach wartość 420 tys. zł. Dane te pozostawiam bez komentarza; jest to jedynie prosta informacja wynikająca z dostępnych nam liczb. Jest jeszcze drugi powód, dla którego program rządowy obarczony jest co najmniej znakiem zapytania. Każdy, kto spróbuje policzyć, ile będą kosztowały odsetki obywatela, który skorzysta z kredytu proponowanego w ustawie, i porówna z kosztami innego kredytu udzielonego też na 20 lat, ale na warunkach rynkowych, będzie miał poczucie, że został wprowadzony w błąd. Po prostu za ten pierwszy kredyt mieszkaniowy w sumie zapłaci więcej. Kiedy stopy procentowe na rynku kształtowały się na poziomie powyżej 15%, rozwiązanie proponowane przez rząd w ustawie o kredycie o stałej stopie procentowej miało sens. Dzisiaj jest to wyłącznie działanie propagandowe, które mimo to spełniło pewną pozytywną rolę. W momencie, kiedy rząd zapowiedział wprowadzenie nowego produktu bankowego, banki komercyjne obniżyły stopy procentowe od udzielanych kredytów. Obecnie ten nowy kredyt w kształcie, jaki nadaje mu ustawa, zresztą jeszcze nieprzyjęta przez Sejm, po prostu nie ma sensu. Drugą ogromną rezerwę dostrzegam w środkach przeznaczonych na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy, na który w projekcie budżetu zaplanowano 450 mln zł. Kiedy rozpoczynał się program budownictwa społecznego, stopy redyskonta kształtowały się na poziomie 27–28%.Oznaczało to, że zgodnie z ustawą o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego, korzystający z preferencyjnych kredytów, czyli spółdzielnie mieszkaniowe i towarzystwa budownictwa społecznego, otrzymywały kredyty oprocentowane 14%. Przy takim oprocentowaniu kredytobiorcy „mieścili się” w parametrach określonych w ustawie. Dzisiaj na rynku można bez specjalnych trudności otrzymać kredyt na poziomie 10–11%. Dlatego trzeba zadać pytanie, czy w sytuacji, kiedy nie mamy pieniędzy na ratowanie bytu najsłabiej uposażonych w formie dodatków mieszkaniowych, czy jest sens wydawania pieniędzy na zaspokajanie potrzeb średnio i wyżej uposażonych. Bo potencjalni odbiorcy nowego kredytu to nie są ludzie biedni. Gdyby środków publicznych było w nadmiarze, to można by pomagać wszystkim grupom ludności. Ale w momencie kiedy rząd, a głównie parlament, stoi przed decyzją, jakiego dokonać wyboru, to wydaje się, że jest on oczywisty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JanuszPiechociński">Omówiliśmy część 18 projektu budżetu i w stosowanym momencie do niej wrócimy dla przyjęcia wniosków i opinii dla Komisji Finansów Publicznych. Wszystkich, którzy chcieliby zgłosić inne wnioski niż rozpatrywanie dzisiaj, proszę o złożenie ich do sekretariatu Komisji na piśmie. Przechodzimy do punktu II, czyli do rozpatrzenia projektu ustawy budżetowej na rok 2003 w zakresie części 21 - Gospodarka morska. Głos ma pan minister Sergiusz Najar.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#SergiuszNajar">W części 21 projektu ustawy budżetowej - Gospodarka morska planujemy dochody na poziomie 9.322 mln zł. Jest to niewiele ponad planowane dochody tegoroczne. Lekka zwyżka dochodów, bo o 103%, przewidywana jest w dziale 600 - Transport i łączność i będzie pochodziła z urzędów morskich i Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, tzw. Służby SAR. Są to kwoty pochodzące z podstawowej działalności tych instytucji. Znikome kwoty dochodów zaplanowano w dziale 750 - Administracja publiczna, natomiast kwotę 40 tys. oszczędności powinniśmy uzyskać w dziale 752 - Obrona narodowa. Są to dochody z tytułu zwolnień bezzwrotnych z mobilizacyjnych rezerw państwowych. Dochody w dziale 755 - Wymiar sprawiedliwości planujemy w wysokości 140 tys. zł. Uzyskamy je z opłat rejestrowych statków oraz kosztów postępowania procesowego. Tyle o dochodach. Jeśli chodzi o część wydatków budżetowych, to zaplanowano je na poziomie nieznacznie niższym niż w roku 2002 w wysokości 233.470 tys. zł, z tego na wydatki inwestycyjne 22.866 tys. zł. Największe wydatki zaplanowano w dziale 600 - Transport i łączność, bo w kwocie 166.719 tys. zł, co stanowi 97,1% przewidywanego wykonania 2002 r. Z kwoty tej na wydatki bieżące przypada blisko 144 mln zł, a na wydatki inwestycyjne prawie 23 mln zł. Z tej puli środków finansowane będą morskie przejścia graniczne w kwocie 6.681 tys. zł, urzędy morskie w kwocie 132.488 tys. zł oraz ratownictwo morskie w kwocie 17.921 tys. zł. Na pozostałą działalność pozostaje kwota 9.629 tys. zł. Szczegółowe rozbicie tych wydatków podaliśmy państwu w dostarczonym materiale. Powiem jedynie, że na wydatki bieżące związane z utrzymaniem 19 morskich przejść granicznych, zaplanowaliśmy kwotę 5.181 tys. zł, a na inwestycje modernizacyjne na tych przejściach półtora mln zł. Na utrzymanie i statutową działalność urzędów morskich w Gdyni, Słupsku i Szczecinie zaplanowano środki w wysokości 132.488 tys. zł, co stanowi 95,7% w porównaniu z przewidywanym wykonaniem 2002 r. W ramach wydatków bieżących finansowane będą takie pozycje, jak wynagrodzenia z pochodnymi oraz świadczenia na rzecz osób fizycznych. Największą pozycję stanowią wydatki związane z normalnym funkcjonowaniem i działalnością statutową urzędów morskich. Na sfinansowanie inwestycji zaplanowano kwotę 20.592 tys. zł z przeznaczeniem na kontynuację rozbudowy wejścia do portu Kołobrzeg, modernizację toru wodnego Szczecin-Świnoujście oraz zakończenie tworzenia systemu nawigacyjnego VTS w Gdyni wraz z centrum bezpieczeństwa morskiego w Gdyni. Dwa ostatnie zadania realizujemy przy pomocy środków Banku Światowego. Nie będzie większych niż w roku 2002 środków budżetowych na ratownictwo morskie. Na funkcjonowanie Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa zaplanowano wydatki w kwocie 17.921 tys. zł, to jest 95,4% przewidywanego wykonania 2002 r. Główna pozycja tych wydatków to wynagrodzenia i świadczenia. Na inwestycje „Służby SAR” zaplanowano jedynie 760 tys. zł; środki te zostaną przeznaczone na przebudowę i modernizację siedziby SAR oraz na kupno środków transportu, maszyn i urządzeń. Na pozostałą działalność w tym dziale zaplanowano środki w kwocie 9.629 tys. zł. Stanowi to 94,2% przewidywanego wykonania 2002 roku. Środki te będą przeznaczone przede wszystkim na pokrycie kosztów łączności związanej z bezpieczeństwem życia i mienia na morzu, z uwzględnieniem systemu GMDSS w ramach umowy z Telekomunikacją Polską SA.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#SergiuszNajar">Ponadto 431 tys. zł zaplanowano na pokrycie bieżących kosztów działalności informacyjnej, w tym opracowanie serwisu dla Polskiej Agencji Prasowej znanego jako „Głos Marynarza i Rybaka”. Na działania administracji publicznej związane z realizacją wspomnianych zadań przewidujemy wydatkowanie 4,5 mln zł, z czego na urzędy naczelne i centralne organy 2.882 tys. zł, na współpracę naukowo-techniczną [D1]z zagranicą 1.103 tys. zł oraz na działalność Polskiej Misji Morskiej w Londynie 519 tys. zł. Jeśli interesują państwa bliższe informacje na ten temat, to proszę o pytania. Na wydatki związane z obronę narodową w dziale 752 przewidujemy wydatki w kwocie 227 tys. zł. Środki te przewidziano na różnego typu zadania związane z przygotowaniami mobilizacyjnymi, m.in. na zakup i utrzymanie rezerw państwowych, utrzymanie magazynów i sprzętu techniczno-wojskowego oraz na szkolenie obronne. Orzecznictwo w sprawach wypadków morskich, będące jednym z zadań urzędów morskich, kosztować nas będzie w roku przyszłym 2.187 tys. zł. Taką kwotę zaplanowano w dziale 755 - Wymiar sprawiedliwości. Gros tych wydatków przewidziano na wynagrodzenia wraz z pochodnymi, a także na bieżącą działalność izb morskich. Są to koszty opłat czynszowych za pomieszczenia wynajmowane dla Izby Morskiej w Szczecinie oraz zakupu sprzętu informatycznego. Mamy w kraju dwie wyższe szkoły morskie - w Gdyni i Szczecinie, szkolące kadry oficerskie dla floty handlowej i rybackiej oraz specjalistów dla potrzeb portów. Kształcimy w nich prawie 12,5 tys. studentów, w tym 5132 na studiach dziennych. Na utrzymanie i działalność statutową uczelni morskich przewidziano w dziale 803 - Szkolnictwo morskie kwotę 59.833 tys. zł, czyli prawie taką samą jak w roku 2002. Z tej kwoty 53.715 tys. zł przeznacza się na działalność dydaktyczną oraz 6.118 tys. zł na pomoc materialną dla studentów. Natomiast na finansowanie wynagrodzeń z wydatkami pochodnymi zostanie przeznaczona w uczelniach morskich kwota 45.327 tys. zł. Jest to aż 75,7% wydatków bieżących ogółem. Przy urzędach morskich w Gdyni i Szczecinie mamy gospodarstwa pomocnicze powołane do obsługi administracyjnej, gospodarczej i technicznej dwóch Kapitanatów Portu: w Szczecinie i Świnoujściu. Ich przychody i wydatki zaplanowano na zbliżonym poziomie w wysokości 3.590 tys. zł. Jeśli chodzi o środki specjalne, to funkcjonują one w urzędach morskich w Gdyni i Szczecinie. Są one związane z opłatami za egzaminy kwalifikacji zawodowych niezbędnych do zajmowania stanowisk na statku. Wpływy z tego tytułu przeznacza się na funkcjonowanie komisji egzaminacyjnych i wynagrodzenia. W Ministerstwie Infrastruktury utworzony został także środek specjalny na ochronę środowiska morskiego. Źródłem jego przychodów są kary pieniężne wymierzane przez dyrektorów urzędów morskich. Na rok 2003 przychody te zaplanowano znacznie niżej, bo na poziomie 64% przewidywanego wykonania 2002 r. Wynika to z mniejszej liczby osób przystępujących do egzaminów, a także niższe wpływy z tytułu kar pieniężnych, co jest chyba dobrą wiadomością. Na tym bym zakończył prezentację głównych pozycji dochodów i wydatków części 21 projektu ustawy budżetowej. Jeśli padną jakieś pytania, bez wątpienia na wszystkie udzielimy odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#HenrykDługosz">Otwieram rundę pytań do pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JerzyPolaczek">Niedawno Komisja Infrastruktury otrzymała informację podpisaną przez pana wicepremiera i ministra infrastruktury pana Marka Pola, iż rządowy projekt ustawy o wieloletnim programie ochrony brzegów morskich nie posiada zabezpieczonych środków finansowych na rok 2003. To jest sytuacja co najmniej komiczna. Wydawałoby się, że rząd kierując do Sejmu projekt ustawy, powinien zadbać o to, by zawarte w niej propozycje miały podstawy finansowe. Czy wobec tego rząd zamierza wycofać z Sejmu wspomniany przeze mnie projekt ustawy? Jest to wielce prawdopodobne, skoro w projekcie budżetu na rok 2003 nie ma ani złotówki na realizację rządowego programu ochrony brzegów morskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#DorotaArciszewskaMielewczyk">Chciałam się dowiedzieć, ile jeszcze potrzeba środków finansowych do zakończenie prac związanych z systemem nawigacyjnym VTS w Gdyni oraz centrum bezpieczeństwa morskiego. Ta potrzebna inwestycja miała być planowo zakończona w roku 2003. Czy środki zapisane w projekcie ustawy budżetowej są wystarczające? Szkoda bardzo, że ograniczono do 95,4% przewidywanego wykonania w roku 2002 wydatki na funkcjonowanie Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. Przecież od sprawności tej służby zależy bezpieczeństwo, a często także życie ludzi na morzu. Ostatnie pytanie wiąże się z finansowaniem naszej jednoosobowej Polskiej Misji Morskiej w Londynie. Chciałabym przypomnieć państwu, że w ubiegłorocznej debacie budżetowej sprawa ta była żywo dyskutowana. Czy pan minister mógłby powiedzieć, czym zajmuje się ta placówka zagraniczna i jakie są efekty jej pracy w porównaniu z ponoszonymi kosztami? Nawiążę jeszcze do wypowiedzi pana posła Jerzego Polaczka o projekcie rządowym, na który nie ma środków w projekcie budżetu. Chodzi o program ochrony brzegów morskich. Komizm sytuacji polega także na tym, że nad projektem rządowym dosyć długo pracowaliśmy w Komisji, a potem w podkomisji. Wieloletni program ochrony brzegów morskich miał się rozpocząć w roku 2003. Na posiedzeniu Komisji, zupełnie niespodziewanie, pan minister Marek Szymoński w imieniu rządu poinformował, że inauguracja programu ma nastąpić o rok później. Powodem jest brak zabezpieczenia finansowego. Sądzę, że takimi działaniami rządu daleko nie zajedziemy, jeśli chodzi o zabezpieczenie brzegów morskich. Poproszę przedstawiciela rządu o ustosunkowanie się do tego rodzaju „cięć” inwestycyjnych w programach rządowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JanuszPiechociński">Przerywamy na pół godziny posiedzenie Komisji ze względu na sytuację na sali obrad plenarnych. O godz. 9.30 podejmiemy dyskusję nad projektem budżetu w części dotyczącej gospodarki morskiej, a następnie przejdziemy do prezentacji kolejnych części budżetu.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#JanuszPiechociński">Niestety, nie możemy kontynuować obrad. Okazało się, że jestem nadmiernym optymistą. Serdecznie przepraszam naszych gości za niezamierzone scenariusze ekscesów, które burzą normalne procedowanie. W powstałych okolicznościach nie jest możliwa nasza praca w Komisji. Zapewne za chwilę będziemy mieli całą serię głosowań formalnych, które nie wiadomo jak się zakończą. Jeszcze raz wszystkich przepraszam. Na niektóre zdarzenia naprawdę nie mamy wpływu. Będziemy się starali kontynuować debatę nad projektem budżetu na rok 2003 tak szybko, jak tylko będzie to możliwe. Jednocześnie rozumiemy, że ze względu na komplikacje towarzyszące obradom nie zawsze wszyscy przedstawiciele strony rządowej i zainteresowanych instytucji mogą być do naszej dyspozycji w pełnym składzie. Bo oprócz dyskutowania i spierania się o poszczególne zapisy w projekcie budżetu, trzeba jeszcze normalnie pracować. Chciałbym, aby nasze obrady miały odpowiedni poziom merytoryczny. Posiedzenie Komisji Infrastruktury uważam za zamknięte.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>