text_structure.xml
25 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JanuszPiechociński">Otwieram posiedzenie Komisji Infrastruktury zwołane właściwie w ostatniej chwili, kiedy okazało się, że rząd planuje w projekcie przyszłorocznego budżetu dochody ze wzrostu stawki podatku VAT na usługi i materiały budowlane oraz inne działania pochodne. Wczoraj tą sprawą zajmował się jeden z komitetów Rady Ministrów. Efekt jest taki, że we parlamencie niebawem znajdzie się propozycja zwiększenia stawki podatku VAT w budownictwie. Informuję, że do prezydium Komisji wpłynął wniosek, abyśmy rozważyli podjęcie dezyderatu skierowanego do Prezesa rady Ministrów w sprawie podatku VAT w budownictwie. Wnioskodawcą tej propozycji był pan poseł Jerzy Polaczek, którego poproszę o przedstawienie argumentów przemawiających za dezyderatem.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JerzyPolaczek">Postaram się w sposób zwięzły uzasadnić propozycję, z która Komisja Infrastruktury powinna wystąpić do rządu. Jest kilka powodów przemawiających za takim wystąpieniem. Po pierwsze - z informacji prasowych, które odwołują się do ustaleń jakie zapadają na różnych gremiach rządowych wynika, że zostaną skierowane lub może już zostały dzisiaj skierowane, do Sejmu projekty ustaw około budżetowych. Jeden z projektów zmienia stawka podatku VAT na materiały i usługi budowlane; z 7 do 22% .Ponadto wydaje się, że sprawa ta powinna być rozpatrywana poza wszelkimi podziałami politycznymi w Sejmie, a przemawiają za tym istotne powody. Jeden z nich, to powód formalny. W poprzedniej kadencji Komisja Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej uchwaliła w czerwcu br. opinię nr 25 skierowana do Prezesa Rady Ministrów. Opinia ta dotyczy barier w procesie inwestycyjnym. W punkcie pierwszym tej opinii Komisja uznała za celowe odstąpienie od próby podwyższenia w budownictwie stawki podatku VAT i zmianę stanowiska negocjacyjnego rządu w rozmowach z Unia Europejską. Dla rozwoju budownictwa mieszkaniowego w naszym kraju postulowane jest utrzymanie 7-procentowej stawki podatku VAT na materiały i usługi budowlane oraz uzyskanie na taką stawkę akceptacji Unii Europejskiej. Chcę również zwrócić uwagę, że rok temu została przygotowana analiza skutków zmiany podatku VAT w budownictwie. Taką ekspertyzę opracowali panowie prof. Marek Bryx i dr Ryszard Matkowski. Dokument nosi nazwę „Uwagi o skutkach wprowadzenia podatku VAT w budownictwie mieszkaniowym”. Tak się składa, że pan prof. Marek Bryx jest obecnie prezesem Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Zapewne gdyby pan profesor był obecny na naszym posiedzeniu, mógłby rozwinąć uzasadnienie opinii przygotowanej w październiku 2000 r. Z jakich elementów składa się ta opinia? Przede wszystkim opinia odnosi się do obowiązujących stawek podatku VAT w budownictwie w krajach Unii Europejskiej. Zwracam uwagę, iż w wielu krajach Unii obowiązuje stawka zerowa lub kilkuprocentowa. Najwyższą stawkę podatku VAT spośród krajów Unii Europejskiej posiada Holandia - 17,5%, Francja - 19,6% i Belgia - 21%.Z danych podanych w opinii wynika, że aktualna stawka 7-procentowa obowiązująca w Polsce w sposób jednoznaczny jest wyższa, niż w wielu krajach Unii. W przypadku podwyższenia tej stawki do 22% Polska będzie krajem posiadającym najwyższa stawkę podatku VAT w budownictwie spośród wszystkich krajów należących do Unii Europejskiej. Pozwolę sobie zacytować fragment wspomnianej opinii ekspertów, w którym podkreśla się, że „Mieszkanie jako towar ze względu na trwałe związanie z gruntem nie podlega wymianie handlowej między poszczególnymi krajami. Inaczej mówiąc zasady wspólnego rynku, unikanie konkurencji podatkowej i barier celnych nie odnoszą się do produkcji mieszkań. Zatem każdy kraj może domagać się uznania własnych koncepcji dotyczących stawek opodatkowania tego specyficznego towaru.” Jak wynika z danych, które wcześniej cytowałem, kraje europejskie w pełni wykorzystują te możliwość. Następny element, który uzasadnia przyjęcie przez Komisje projektu dezyderatu, z którym pozwalam sobie w imieniu prezydium do państwa wystąpić, to uchylenie dwóch ustaw przy okazji zmiany ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Mam na myśli ustawę o dopłatach do oprocentowania kredytów na remonty budynków oraz podobnej ustawy o dopłatach do oprocentowania kredytów na własne mieszkanie. Obydwie ustawy stanowiły istotny instrument polityki mieszkaniowej państwa i nie miały związku z likwidacja tak zwanej dużej ulgi budowlanej. Inaczej mówiąc osoby, które korzystają z dużej ulgi budowlanej nie mogły już korzystać z dobrodziejstw wynikających z obu ustaw.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JerzyPolaczek">Obydwie ustawy zostały przyjęte przez parlament w kwietniu 2001 r.Propozycja pana wicepremiera i ministra finansów, pana Marka Belki w przedmiocie podwyższenia stawki podatku VAT na materiały i usługi budowlane, wywrze bardzo niekorzystne skutki. Będą się one przejawiały przede wszystkim, co może wydawać się paradoksem, w wydatkach z budżetu państwa oraz z budżetów gmin. Podniesienie stawki podatku VAT spowoduje bowiem podniesienie ceny metra kwadratowego mieszkań. W tej sytuacji budżet będzie musiał partycypować w zwiększonych dopłatach z tytułu premii gwarancyjnej na książeczkach mieszkaniowych. Ponadto zwiększy się także cena metra kwadratowego mieszkań budowanych w systemie Towarzystw Budownictwa Społecznego i lokatorskich spółdzielni mieszkaniowych, a więc mieszkań na wynajem. Wszystkie inwestycje realizowane obecnie przez Towarzystwa Budownictwa Społecznego i spółdzielnie lokatorskie, będą już oddawane lokatorom po nowych cenach. Tak więc to oni odczują negatywne skutki podwyższenia stawki VAT w budownictwie. Są to na ogół osoby o średnich lub umiarkowanych dochodach. Podwyżka podatku VAT odbije się także na sytuacji finansowej gmin, którym już obecnie brakuje środków na inwestycje komunalne. Jest rzeczą oczywistą, że podniesienie podatku VAT będzie skutkowało zmniejszeniem inwestycji komunalnych w gminach. Ponadto gminy będą musiały ponosić dodatkowe obciążenia finansowe z tytułu partycypacji w wypłacie dodatków mieszkaniowych. Wysokość tych dodatków zależy bowiem także od ceny jednego metra kwadratowego mieszkań. Jeśli ta cena ulegnie radykalnemu zwiększeniu, to pogłębi się niedobór środków budżetach gmin. Nie będę już rozwijał wątku związanego z dekoniunktura w budownictwie mieszkaniowym i wzrostem bezrobocia w sferze budownictwa i produkcji materiałów budowlanych. Znana jest dobrze zła sytuacja przedsiębiorstw budowlanych i producentów materiałów w branży budowlanej. Jest zatem oczywiste, że podniesienie stawki podatku BAT musi spowodować zwiększenie bezrobocia w firmach budowanych, które w dużej mierze zatrudniają pracowników sezonowych. Na koniec uważam za wskazane zaapelowanie do rządu o ponowne rozważenie zasadności podwyższenia podatku VAT w budownictwie. Chodzi o pozostawienie dotychczas obowiązującej w Polsce 7-procentowego podatku. Takie stanowisko powinien zająć rząd w rozmowach i w stanowisku negocjacyjnym z Unią Europejską i przyjąć rozwiązanie, które będzie trwałe, a więc akceptowane przez Unia w procesie akcesyjnym. Dla uzyskania tego celu powinna zostać przyjęta w polskim ustawodawstwie taka definicja budownictwa mieszkaniowego, jako instrumentu prowadzenia polityki społecznej. Tą definicją powinna być objęta możliwie najszersza kategoria budownictwa mieszkaniowego. Projekt dezyderatu odnosi się do tej części budownictwa własnościowego, która może być obwarowana normami powierzchniowymi; chodzi o mieszkania i domy. Odnosi się także do wspieranych przez państwo form budownictwa, które są zawarte w realizowanych przez państwo ustawach. Chodzi przede wszystkim o ustawę o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego, a więc budownictwa realizowanego przez Towarzystwa Budownictwa Społecznego oraz spółdzielnie mieszkaniowe, a także budownictwo komunalne. To budownictwo, jak to się mówi „leży dzisiaj odłogiem”. Zwracam państwu uwagę, że pod koniec ubiegłej kadencji Sejmu został przyjęty przez rząd Jerzego Buzka projekt ustawy o tak zwanym budownictwie socjalnym.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JerzyPolaczek">Do tego projektu odnosił się pan wicepremier Marek Pol na spotkaniu z członkami naszej Komisji. Chodziło o podjęcie kwestii budownictwa socjalnego. Gdyby zwiększył się podatek VAT w budownictwie, to jest oczywiste, że także ta forma budownictwa dla osób najuboższych wspierana przez państwo, napotykałaby na trudności. Mniej realne byłyby zamierzenia rządu w tej sferze. Tyle jeśli chodzi o uzasadnienie dezyderatu. Proszę posłów Komisji Infrastruktury o jego przyjęcie na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanuszPiechociński">Dziękuję za to obszerne uzasadnienie. Proszę państwa o wyrażenie swojej opinii na temat projektu dezyderatu. Może zaproponuję następujące rozwiązanie. Sądzę, że potrzebne jest jednak odbycie spotkania z wicepremierem i ministrem infrastruktury, panem Markiem Polem. Jak państwo zapewne wiecie, trwają obecnie bardzo poważne rozmowy dotyczące właśnie proponowanych zmian w podatkach od osób fizycznych, w tym także podatku VAT w budownictwie. Być może okaże, że efektem tych konsultacji i analiz będzie zmiana dotychczasowego stanowiska rządu i rozwiązania przyjęte przez Komitet Rady Ministrów nie znajdą się w oficjalnym dokumencie rządowym przedłożonym Sejmowi. Proszę jednak o wypowiedzi na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#BarbaraBlida">Wydaje mi się, że stanowisko rządu w sprawie podatku VAT w budownictwie, zostało już wyraźnie określone. Słuchałam wypowiedzi pana premiera, który podtrzymał stanowisko rządu w kwestii podwyższenia stawki podatku VAT na materiały i usługi budowlane. Kto jak kto, ale sejmowa Komisja Infrastruktury zajmująca się przecież budownictwem, powinna w tej kwestii jasno określić swoje stanowisko. Reprezentujemy przecież również środowisko budowlane, przynajmniej tak nas postrzegają w terenie zarówno firmy budowlane jak i osoby czekające na mieszkania. Byłoby dziwnym, gdybyśmy milczeli i nie wypowiedzieli się co uważamy na ten temat. Dlatego chciałabym serdecznie podziękować prezydium Komisji za podjęcie inicjatywy i przedstawienie nam dzisiaj projektu dezyderatu do Prezesa Rady Ministrów w sprawie podatku VAT w budownictwie. Ja także gdzie tylko mogę wypowiadam swoje zdanie na ten temat, ponieważ ma różne do tego tytuły. Pracuję już ponad 30 lat w budownictwie, kierowałam resortem budownictwa i urzędem mieszkalnictwa. Obecnie jestem prezydentem Izby Budownictwa z siedziba w Katowicach, która skupia wiele firm budowlanych różnej wielkości oraz producentów materiałów budowlanych. Mam więc wystarczające doświadczenie i wiedzę na ten temat i jak sądzę - także tytuł do zabierania głosu. Zabieram głos przeciw podwyżce podatku VAT w budownictwie gdzie tylko mnie o to proszą. Sadze, że dezyderat Komisji w tej sprawie jest na czasie, jest ponadto konieczny. Może będzie miał jakiś wpływ na to, że stanowisko rządu ulegnie zmianie. Miałabym tylko redakcyjne uwagi do proponowanego brzmienia dezyderatu. W akapicie, w którym mowa jest o pogłębieniu dekoniunktury w budownictwie mieszkaniowym i wzroście bezrobocia w budownictwie, proponuję pewne uzupełnienie. Drugi człon drugiego akapitu powinien według mnie, mieć następujące brzmienie: „a w szczególności propozycja ministra finansów podniesienia stawki VAT w budownictwie odbije się niekorzystnie na wydatkach budżetu państwa i gmin, pogłębi dekoniunkturę w budownictwie mieszkaniowym i spowoduje wzrost bezrobocia w budownictwie i w przemyśle materiałów budowlanych”. Bo jest rzeczą oczywistą, że jak wprowadzimy w Polsce wyższą stawkę podatku VAT na materiały budowlane i podniesiemy ją z 7 do 22%, a w Niemczech wynosi ona 12%, to wiadomo co się zdarzy. Dzisiaj stawka ta w Czechach kształtuje się poniżej 7%, a ponadto obowiązuje 4-procentowy kredyt na budownictwo mieszkaniowe. Nasz W związku z tym nasz rynek zalewany jest dzisiaj bardzo dobrymi materiałami czeskich producentów. Tak więc nasi producenci materiałów budowlanych zapłacą bardzo wysoką cenę w przypadku podniesienia stawki podatku VAT w Polsce. A chcielibyśmy przecież, aby budownictwo było w kraju postrzegane nareszcie jako gałąź gospodarki, która daje pracę wielu Polakom. Dlatego prosiłabym o dokonanie drobnego uzupełnienia tekstu dezyderatu w trzecim akapicie. W drugim zdaniu proponuję zmianę. Po jej wprowadzeniu miałoby ono następujące brzmienie: „Dla rozwoju budownictwa mieszkaniowego, w sytuacji wysokiego i wzrastającego bezrobocia, nieodzowne jest utrzymanie stawki 7% i uzyskanie na nią akceptacji Unii Europejskiej”. To byłyby wszystkie proponowane przeze mnie poprawki.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#BarbaraBlida">Jestem oczywiście za przyjęciem dezyderatu przez naszą Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewJanowski">Ja też oczywiście jestem przeciwko tak wysokiemu podatkowi VAT w budownictwie, ale chciałbym zwrócić uwagę na następujące fakty. Nie wiem, czy Sejm jest w posiadaniu projektu ustawy, w której jest zapisana podwyżka podatku VAT. Jeśli jednak jest już w posiadaniu takiego dokumentu rządowego albo dzisiaj taki dokument wpłynie do Sejmu, to nasz dezyderat otrzyma Prezes Rady Ministrów. Za dwa tygodnie otrzymamy od rządu informację, że właścicielem ustawy jest Sejm i że to od decyzji komisji będzie zależało jaka będzie stawka podatku VAT w budownictwie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JerzyPolaczek">Dlatego właśnie należałoby właśnie przyjąć dezyderat...</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewJanowski">Jestem za propozycja przewodniczącego Komisji, aby rozpocząć dyskusję o polityce państwa w kwestiach mieszkaniowych. Bo dzisiaj nie wiemy jaka ona jest naprawdę. Argumenty przytoczone przez pana posła Jerzego Polaczka, jak również argumenty, które przedstawiała pani posłanka Barbara Blida, trzeba przedstawić panu ministrowi Markowi Polowi, który jest przekaże rządowi. Albo też należy zmienić treść dezyderatu, zasadniczo go przepracować. W obecnej formie jest on bardzo krótki. Przyjęcie dezyderatu będzie jedynie formalnym załatwieniem sprawy. Napisaliśmy bowiem, że przeciwstawiamy się wyższemu podatkowi VAT w budownictwie bez podania szerzej argumentacji. Moim zdaniem pan premier Marek Pol powinien na posiedzeniu naszej Komisji wysłuchać wszystkich uwag i opinii zanim Komisji Finansów Publicznych zajmie się ustawami wokół budżetowymi. Przesłanie dzisiaj dezyderatu do Prezesa Rady Ministrów niczego nie zmieni.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#HenrykDługosz">Ja również należę do posłów, którzy uważają, że nie w budownictwie, a zwłaszcza w budownictwie mieszkaniowym trzeba szukać dochodów budżetowych. Chciałbym członków Komisji poprosić o jedno. Dzisiaj premier rządu pan Leszek Miller spotyka się z Klubem Parlamentarnym Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Spotyka się również z Klubem Parlamentarnym Polskiego Stronnictwa Ludowego. Nie jestem przekonany, czy w swojej skrytce poselskiej znajdziemy wśród ustaw około budżetowych taki zapis o podwyżce podatku VAT w budownictwie. To prawda, że na jej temat dużo się ostatnio mówi. Zgadzam się w pełni z panią posłanką Barbara Blidą co do jej argumentacji przeciw podwyżce podatku VAT, zgadzam się także z zaproponowanymi przez nią poprawkami do tekstu dezyderatu. Chyba nie ma nikogo w naszej komisji, kto popierałby podniesienie stawki podatku VAT w budownictwie. Ale zaprotestujmy przeciw temu wówczas, kiedy zostanie przedstawione oficjalne stanowisko rządu w tej sprawie, kiedy będzie druk sejmowy mówiący, iż rząd proponuje takie rozwiązanie. Dzisiaj takiego dokumentu nie ma. Poza tym nie wiem, czy sprawa nie zostanie inaczej załatwiona po rozmowach pana premiera z posłami Klubów Parlamentarnych SLD i PSL.Skoro nie ma oficjalnego stanowiska rządu, to uchwalając dezyderat odnosimy się tylko do informacji prasowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WiesławOkoński">Chciałem jeszcze powiedzieć o kilku sprawach, które nie znalazły się w dezyderacie, a o których może nie wiedzą posłowie nie mający na co dzień wiele wspólnego z budownictwem. Budownictwo jest jedyna gałęzią gospodarki, której nie dotknęła restrukturyzacja. Jeżeli ją jednak dotknęła, to bez udziału państwa. Powstały i funkcjonują prywatne przedsiębiorstwa budowlane bez pomocy państwa. O tym nikt nie mówi i nie wszyscy o tym wiedzą. Druga sprawa dotyczy podatku VAT w budownictwie. Już obecnie bardzo skomplikowana jest sama procedura rozliczania tego podatku. Jeżeli doprowadzimy do zwrotu podatku VATw taki sposób, jak proponuje rząd, to uważam, że nikt nigdy tego zwrotu nie otrzyma. Kolejna sprawa, co do której mam poważne obawy. Chodzi mi o tak zwaną szarą strefę w budownictwie. Już dzisiaj jest rozmiary są znaczne i podniesienie podatku VAT może jedynie ją jeszcze powiększyć. Do tego trzeba dodać wzrost bezrobocia w budownictwie. Nie wiele także mówi się o braku środków w budżetach gmin na budownictwo. Rząd chyba zapomniał o tym, że podnosząc stawkę VAT w budownictwie bardzo skomplikuje sytuację budżetów gmin.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejFedorowicz">Wydaje mi się, że podobnie jak przy innych ustawach, także w tym przypadku nie mamy przedstawionych skutków finansowych podwyższenia stawki podatku VAT, ile z tego tytułu napłynie środków do budżetu państwa. Myślę, że podniesienie stawki podatku VAT w budownictwie zmierza w odwrotna stronę i że jest szkodliwe, ponieważ przyniesie zmniejszenie wpływów do budżetu. Zgadzam się z panią posłanką Barbara Blida, że podniesienie stawki podatku VAT na usługi i materiały budowlane spowoduje regres w całym przemyśle budowlanym. Dlatego sugerowałbym przeredagowanie pierwszego zdania w projekcie dezyderatu. Proponuje napisać, że „Budownictwo mieszkaniowe jest istotnym czynnikiem ożywiającym gospodarkę i nie powinno być przedmiotem restrykcji w polityce państwa”. W ten sposób powiemy to bardziej precyzyjnie, w sposób jednoznaczny i wyraźny. Padło pytanie, czy mamy prawo wypowiadać się w tej sprawie? Mamy taki obowiązek, bowiem będą nas pytać, czy Komisja Infrastruktury zajmowała się sprawą podatku VAT w budownictwie i czy uległa propagandzie, że można tę sprawę załatwić tylko w gronie koalicji rządzącej lub w jakiś inny sposób. Nie czekajmy zatem, aż rzecz zostanie postanowiona. Mamy prawo wykazać własną inicjatywę.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanTomaka">Argumenty, które chciałem podać, zostały już zawarte w dwóch ostatnich wypowiedziach posłów. Skoncentruję się zatem tylko na jednej kwestii. Jestem generalnie za tym, aby dzisiaj przyjąć dezyderat proponowany przez prezydium Komisji. Nie sądzę, aby należało czekać z tak ważną sprawę do czasu, kiedy wypowiedzą się kluby parlamentarne czy ktokolwiek się w tej sprawie porozumie. To musi być sygnał nadany właśnie z naszej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JanuszPiechociński">Wypowie się jeszcze tylko pan poseł Jerzy Polaczek i przystąpimy do rozstrzygania.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JerzyPolaczek">Podniosę tylko kilka kwestii tytułem uzupełnienia mojej pierwszej wypowiedzi. Nawiążę także do głosów w dyskusji. Raz jeszcze odwołam się do opinii, której autorem był m.in. pan prof. Marek Bryx. Analiza została dokonana w październiku 2000 roku także z tego powodu, że wówczas także powstał zamiar podwyższenia stawki podatku VAT w budownictwie do 22% w kontekście likwidacji dużej podatkowej ulgi budowlanej. Chcę przez to powiedzieć, że materiał analityczny, na który się powołuję, oddaje faktyczną sytuację po zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych z jednym tylko uzupełnieniem; w tak zwanym międzyczasie uchyliliśmy dwie ustawy, które zostały przyjęte w kwietniu br., a które stanowiły istotny instrument polityki mieszkaniowej państwa. Argument, aby dezyderat przesunąć w czasie, jest argumentem który się nie broni z uwagi na to, że mamy już tylko miesiąc do końca roku 2001. Z tego powodu zmiany w ustawach około budżetowych, między innymi w podatku VAT i podatku akcyzowym, będą rozpatrywane w ciągu najbliższych dni. Z tego powodu należy wysłać sygnał uprzedzając projekt rządowy, który wg dzisiejszej Gazety Wyborczej i Rzeczpospolitej, został już przyjęty na posiedzeniu rządu. Chcę zwrócić uwagę na dodatkowe momenty w opinii prof. Marka Bryxa, które odnoszą się do wzrosty podatku VAT w budownictwie. Autorzy opinii w konkluzji stwierdzają, iż paradoksalnie przy wycofaniu się z ulg w podatku od dochodów indywidualnych, liczba mieszkań oddawanych do użytku po roku 2002 mogłaby spaść o połowę, a więc do poziomu najniższego od 50 lat. Trzeba pamiętać jeszcze o pewnej kluczowej sprawie z punktu widzenia interesów państwa. Rząd zapowiada do końca br. zakończenie negocjacji z Unią Europejską w zakresie omawianej dzisiaj problematyki. Uważam, ze tego rodzaju argument płynący z właściwej komisji sejmowej do rządu, będzie dla niego sygnałem, żeby tą problematyką się zająć w interesie całego przemysłu budowlanego i całej sfery mieszkaniowej w Polsce. Istnieje przecież wiele przykładów innych krajów Unii Europejskiej, które sobie wywalczyły stawki zerowe na VAT w budownictwie lub kilkuprocentowe. Uważam, że poprawki zgłoszone do projektu dezyderatu przez panią posłankę Barbarę Blidę i pana posła Andrzeja Fedorowicza, mogą być przyjęte, ponieważ stanowią jedynie uzupełnienie treści proponowanych przez prezydium Komisji. Uważam za pożądane przyjęcie dezyderatu tym bardziej, że analiza, na która już się powoływałem, wskazuje, że zamiast oczekiwanych wpływów do budżetu państwa możemy mieć tylko kłopoty. Przede wszystkim spadnie liczba oddawanych do użytku mieszkań. Reasumując proponuję przeforsować projekt dezyderatu wraz z poprawkami, które zostały zgłoszone w trakcie dzisiejszej dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanuszPiechociński">Mamy więc zgłoszone dwie propozycje. Jedna zmierza do tego, aby już dzisiaj uchwalić dezyderat w brzmieniu proponowanym przez prezydium wraz ze zgłoszonymi poprawkami, natomiast wnioskodawcy drugiej proponują, aby najdalej w przyszłym tygodniu odbyć rozmowę z właściwym ministrem. Dopiero po takim spotkaniu będzie można zaproponować nasze ocenę proponowanych zmian w ustawie, a dotyczących podwyższenia stawki podatku VAT w budownictwie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BarbaraBlida">Jedna propozycja nie wyklucza drugiej...</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanuszPiechociński">Zgoda, jeden wniosek nie przeszkadza w realizacji drugiego. Ponieważ padły takie propozycje, jako przewodniczący, który też jest przeciwko wyższej niż obecnie stawce podatku VAT w budownictwie, muszę je poddać pod głosowanie, zgodnie zresztą z regulaminem Sejmu. Przystępujemy zatem do głosowania. Kto z państwa jest za tym, aby przyjąć projekt dezyderatu wraz ze zgłoszonymi poprawkami do jego treści? Stwierdzam, że Komisja 18 głosami za opowiedziała się za pierwszym wnioskiem. Przystępujemy do przegłosowania drugiego wniosku, aby naszą ewentualną decyzję w sprawie dezyderatu poprzedzić spotkaniem z wicepremierem, panem ministrem Markiem Polem?Stwierdzam, że za drugim wnioskiem głosowało 7 posłów. Stwierdzam, że w głosowaniu większość członków Komisji opowiedziała się za przyjęciem projektu dezyderatu w sprawie podatku VAT w budownictwie przedstawionego przez prezydium Komisji wraz ze zgłoszonymi w dyskusji uzupełnieniami. Posiedzenie Komisji Infrastruktury uważam za zakończone. Zapraszam na kolejne wspólne posiedzenie, tym razem z Komisją Spraw Zagranicznych, które odbędzie się o godz. 15.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>