text_structure.xml 20.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AdamSzejnfeld">Otwieram piąte w bieżącym tygodniu posiedzenie Komisji Gospodarki. Gratuluję wszystkim posłom zaangażowania i dziękuję za aktywne uczestnictwo w pracach sejmowych. Jednocześnie pragnę poinformować zebranych, że w ciągu najbliższych dni będziemy mieli kolejne posiedzenie w związku z faktem skierowania do naszej Komisji kolejnych spraw. Wśród nich znajduje się kilka bardzo ważnych projektów ustaw. Dlatego nie wykluczam możliwości organizowania posiedzeń Komisji nie tylko pięć razy w tygodniu, ale także zbierania się Komisji w tygodniach między posiedzeniami Sejmu. W porządku obecnego posiedzenia proponujemy rozpatrzenie tylko jednego punktu, a jest nim rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców. Projekt ustawy został zawarty w druku sejmowym nr 1729. Projekt sprawozdania przedstawi poseł Tomasz Szczypiński. Rząd reprezentuje sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska Krzysztof Szamałek. Jeżeli nie zostaną zgłoszone uwagi do porządku obrad, wówczas uznam, że proponowany porządek został przyjęty. Nie zgłoszono uwag. Stwierdzam, że przedstawiony Komisji porządek obrad został przyjęty. Przechodzimy do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej. Posłowie otrzymali na piśmie projekt sprawozdania, datowany na dzień 16 października br. Proszę przewodniczącego podkomisji posła Tomasza Szczypińskiego o omówienie prac nad projektem ustawy oraz przedstawienie konkluzji z prac podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#TomaszSzczypiński">Postaram się zwięźle poinformować zebranych o pracach podkomisji i uzasadnić przedstawiony posłom projekt decyzji Komisji. Wydaje się to tym łatwiejsze, że także projekt ustawy zgłoszony przez grupę posłów, nie jest obszerny. Projekt dotyczy zmiany ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców, a w druku nr 1729 został ujęty na niepełnych dwóch stronach. W projekcie chodzi o to, aby restrukturyzacją objąć należności wojewódzkich, powiatowych i gminnych funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej od przedsiębiorców, objętych już postępowaniem restrukturyzacyjnym w dniu 1 czerwca 2003 roku z tytułu opłat i kar pieniężnych za korzystanie ze środowiska. Podkomisja odbyła trzy spotkania na temat projektu. W trakcie dwóch posiedzeń zapoznaliśmy się zarówno z argumentacją reprezentantów wnioskodawców, jak też z opiniami fachowców spoza grona posłów. Mam na myśli ocenę prawną projektu dokonaną przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu z sierpnia br., którą członkowie Komisji otrzymali na piśmie. Projektu dotyczyło także pismo ministra finansów z lipca br., zawierające resortową ocenę inicjatywy poselskiej. Mając do dyspozycji dwa wspomniane materiały, przeprowadziliśmy pierwszą dyskusję w podkomisji. Po przedstawieniu argumentacji grupy posłów, postanowiliśmy wówczas, że z decyzją zaczekamy do czasu uzyskania stanowiska rządu w omawianej materii. Po otrzymaniu na piśmie stanowiska rządu, datowanego na dzień 25 września br., w październiku br. przeprowadziliśmy kolejną dyskusję nad inicjatywą poselską. Mając już trzy materiały dotyczące projektu ustawy, podjęliśmy decyzję, aby rekomendować Komisji wniosek o odrzucenie projektu ustawy w całości. Projekt dotyczy jednej sprawy. Dlatego także dyskusja w trakcie obecnego posiedzenia może ograniczyć się do opowiedzenia się za przyjęciem albo za odrzuceniem projektu. Jednak moim obowiązkiem jest uzasadnienie proponowanego przez podkomisję rozwiązania. Powinienem zatem odpowiedzieć na ewentualne zapytanie, dlaczego w sprawozdaniu podkomisji opowiadamy się za odrzuceniem projektu ustawy z druku nr 1729. Muszę przyznać, że wyrażony obecnie pogląd podlegał ewolucji. Jak wspomniałem, już w lipcu poznaliśmy stanowisko ministra finansów w sprawie projektu. W konkluzji przesłanego do Sejmu stanowiska Ministerstwa Finansów napisano m. in.: „w świetle powyższego należy uznać, że wprowadzenie na obecnym etapie postępowania restrukturyzacyjnego, tzn. proponowanych zmian do ustawy, skomplikuje proces restrukturyzacji należności publicznoprawnych”. Także część osób biorących udział w dyskusji twierdziła, że wprowadzenie proponowanego rozwiązania do ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców skomplikuje realizację tejże ustawy. Stwierdzono nawet, że wprowadzenie proponowanego rozwiązania jest, w zasadzie, niemal niemożliwe, głównie ze względu na terminy przewidziane w samej ustawie. Podkreślono fakt, że ww. ustawa jest realizowana na bieżąco, a wszelkie zmiany mogą tylko zakłócić realizację zawartych w niej postanowień. Nie będę obecnie cytował opinii prawnej Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, ponieważ posłowie otrzymali ją na piśmie. Następnie otrzymaliśmy stanowisko rządu, które było trochę inne, niż to, wyrażone przez Ministerstwo Finansów.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#TomaszSzczypiński">W stanowisku rządu nie negowano zasadności inicjatywy poselskiej. Stwierdzono wręcz, że rząd uznał zgłoszoną inicjatywę za interesującą. Jednocześnie rząd uznał, że rozwiązanie problemu zadłużenia przedsiębiorców winno nastąpić na podstawie odrębnej nowelizacji. Rząd stwierdził w konkluzji, że przygotuje stosowny projekt i przedstawi go Sejmowi. Takie stwierdzenia stanowiły kolejny argument dla podkomisji, aby zaproponować Komisji odrzucenie projektu ustawy, przedstawionego przez grupę posłów. Pierwszym argumentem na rzecz takiego stanowiska było przyjęcie opinii, że wprowadzenie zmian do realizowanej właśnie ustawy może skomplikować trwający proces restrukturyzacji należności publicznoprawnych od przedsiębiorstw. Nie wydaje mi się zasadne powracać do dyskusji, czy rozwiązanie zawarte w poselskim projekcie ustawy jest interesujące samo w sobie oraz czy jest ono potrzebne. Podkomisja podejmując decyzję zaproponowaną obecnie Komisji, kierowała się bardziej względem formalnoprawnym, tzn. faktem, że proponowane rozwiązanie nie może być wstawione do realizowanej ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 roku. Przemawiał za tym fakt, że ww. ustawa znajduje się niemal w końcowym etapie realizacji. Dlatego właśnie nie chcę wywoływać dyskusji na temat idei przyświecającej omawianemu projektowi ustawy. Uważam przy tym, że nawet uznając słuszność idei zawartej w inicjatywie poselskiej, zmianę w ustawie należałoby wprowadzić w inny sposób. Dlatego też przekazuję stanowisko podkomisji nadzwyczajnej, aby odrzucić projekt ustawy przedstawiony przez grupę posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AdamSzejnfeld">Proszę o zabranie głosu reprezentanta wnioskodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JoannaGrobelProszowska">Pozornie wydaje się, że terminy przyjęte w ustawie o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców oraz w projekcie poselskim nie pokrywają się. Okazuje się jednak, że tak nie jest. Przynajmniej nie w każdym przypadku. Dwa tygodnie temu Sejm przyjął bowiem nowelizację ww. ustawy w ustawie dotyczącej podatków PIT i CIT. W nowelizacji przedłużono terminy obowiązywania ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców do końca kwietnia 2004 r. Taka decyzja diametralnie zmienia sytuację w interesującym nas zakresie. Podkreślę, że Sejm przyjął takie rozwiązanie w zupełnie innej ustawie. Natomiast zgłoszona przez grupę posłów inicjatywa poselska była zgodna z trwającym procesem restrukturyzacji należności publicznoprawnych. Jeszcze wczoraj objęto restrukturyzacją opłat ekologicznych - górnictwo. Znalazło to odbicie w uchwalonej przez Sejm ustawie o restrukturyzacji górnictwa. Restrukturyzacją opłat ekologicznych Sejm ma zamiar objąć również przedsiębiorstwa o szczególnym znaczeniu dla rynku pracy. Nad takim rozwiązaniem będziemy głosowali w dniu dzisiejszym. Także w tym przypadku chodzi o przedłużenie okresu obowiązywania ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców. Podobne rozwiązania zostały także zawarte w ustawie o restrukturyzacji hutnictwa. W związku z przytoczonymi przykładami uważamy, że przedstawiona przez grupę posłów inicjatywa była zgodna z duchem pierwotnej ustawy, przedstawionej Sejmowi w 2002 r. przez wicepremiera Grzegorza Kołodkę. Z ducha tamtej ustawy wynikało zaś, że taką samą restrukturyzacją, chociaż w różnych terminach, zostaną objęte także małe i duże przedsiębiorstwa. Dlatego będąc upoważnioną do reprezentowania wnioskodawców projektu ustawy, mogę tylko wyrazić ubolewanie, że nie doszło do uchwalenia zaproponowanej przez nas zmiany. Przypomnę przy tym, że było to możliwe, ponieważ pierwszą propozycję nowelizacji ustawy złożyliśmy już w marcu 2003 roku. Kolejną propozycję złożyliśmy chyba w czerwcu br. W tym miejscu muszę przyznać, że dokładnie nie pamiętam powyższych dat i mogłam się nieco pomylić. Jednak uważam, że okres procedowania nad projektem był wystarczający, by uchwalić proponowane przez nas zmiany. Przecież tylko niektóre terminy, wymienione w naszym projekcie wymagały decyzji Sejmu. Przypomnę, że Sejm wydłużył okres obowiązywania tej ustawy z 11 do 15 miesięcy. Dlatego właśnie można było uwzględnić proponowane przez nas zmiany. Gdyby w podkomisji toczyły się prace nad kolejnymi przepisami zawartymi w naszym projekcie, wówczas można byłoby uwzględnić pozytywne stanowisko rządu w tej części, która dotyczyła objęcia restrukturyzacją wszystkich należności związanych z ekologią. Rząd widział restrukturyzację tzw. opłat ekologicznych w szerszym zakresie niż widzieli to posłowie. Poza tym szerzej podchodził do kwestii terminów, ujętych w ustawie. Z tych względów nie jestem zadowolona ze stanowiska przedstawionego Komisji przez podkomisję. Tym bardziej, że w głosowaniu okazało się, że za takim wnioskiem głosował jeden poseł, a drugi był przeciw. Zatem o wyniku zadecydował głos przewodniczącego podkomisji. Jednakże chcę głównie podkreślić podstawową niezgodność proponowanej decyzji z dotychczasowymi decyzjami Sejmu. Mam na myśli objęcie restrukturyzacją dużych przedsiębiorstw, takich jak huty i kopalnie.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JoannaGrobelProszowska">Natomiast pozostałe przedsiębiorstwa, którym tylko wydłużono terminy restrukturyzacji, nie będą mogły zrestrukturyzować tzw. opłat ekologicznych. Zwracam przy tym uwagę posłów na nierówne traktowanie podmiotów obejmowanych lub nieobejmowanych pewnymi działaniami prawnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#TomaszSzczypiński">Muszę zabrać głos, chociażby ze względów proceduralnych. Jednakże głównym powodem mojego wystąpienia jest zasada, że w dyskusjach powinniśmy trzymać się faktów. Otóż podejmując zaproponowaną Komisji decyzję, podkomisja nie brała pod uwagę głosu przewodniczącego. Zatem nie zadecydował głos przewodniczącego. Nie chcę brać na siebie tego rodzaju odpowiedzialności. Natomiast jest faktem, że w głosowaniu jeden poseł poparł wniosek, a drugi był przeciw. Zatem zgodnie z wymogami Regulaminu Sejmu, wniosek nie uzyskał większości i w konsekwencji - jest taki, jakim przedstawiliśmy go Komisji. Nic więcej nie można chyba dodać w tym wypadku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AdamSzejnfeld">Proszę ministra Krzysztofa Szamałka o przedstawienie stanowiska rządu. W kolejnym punkcie Komisja przeprowadzi dyskusję, a następnie podejmie decyzję w sprawie sprawozdania podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KrzysztofSzamałek">Przewodniczący podkomisji nadzwyczajnej przedstawił szeroko argumentację dotyczącą stanowiska Komisji w sprawie omawianego projektu ustawy. Mogę potwierdzić informację posła Tomasza Szczypińskiego, że rząd ma negatywny stosunek do zaproponowanej nowelizacji ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców. Jednocześnie w stanowisku, o którym również mówił przewodniczący podkomisji, rząd zobowiązał się do przedstawienia Sejmowi stosownego projektu ustawy. Projekt będzie opracowany przez ministra właściwego do spraw finansów publicznych. Dodam, że taki projekt znajduje się już w końcowym stadium przygotowań. W konkluzji potwierdzam, że rząd ma negatywny stosunek do omawianej obecnie inicjatywy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AdamSzejnfeld">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WiesławOkoński">Chcę się dowiedzieć, kiedy zostanie złożony projekt ustawy, o którym wspomniał minister Krzysztof Szamałek? Chodzi o to, żeby posłowie mieli już obecnie jasność w kwestii terminu przedstawienia projektu Sejmowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZygmuntRatman">Chcę podjąć polemikę z posłanką Joanną Grobel-Proszowską. Fakt, że wczoraj Sejm uchwalił przewagą kilkunastu głosów poprawkę w ustawie o restrukturyzacji górnictwa nie oznacza, że jest to przepis obowiązujący. Chodzi o to, że proces ustawodawczy nie został jeszcze zakończony. Przypomnę, że rząd wyraził w tej sprawie negatywne stanowisko. Ustawa będzie jeszcze rozpatrywana przez Senat itd. Dlatego trudno byłoby stwierdzić, że problem został rozstrzygnięty. Podobnie przedstawia się sytuacja w kwestii ustawy o restrukturyzacji przedsiębiorstw szczególnie ważnych dla gospodarki. O ile dobrze pamiętam, Komisja przyjęła w tej kwestii negatywne stanowisko. Dopiero w trakcie dzisiejszego głosowania będziemy głosowali nad losem tejże ustawy. Z powyższych powodów trudno przyjąć argumentację przedstawioną przez reprezentantkę wnioskodawców, posłankę Joannę Grobel-Proszowską. Trudno byłoby uznać wspomnianą sytuację za fakt prawny, ponieważ na razie kwestia restrukturyzacji należności publicznoprawnych dużych przedsiębiorstw znajduje się na etapie prac legislacyjnych. Zatem precedens, na który powoływała się reprezentantka wnioskodawców, nie występuje. Rozumiem przy tym zasadność i rację stwierdzenia, że nierównoprawnie traktujemy różne podmioty. Gdyby przyjąć takie rozwiązanie jako nienaruszalną zasadę stanowienia prawa, wówczas nie zawsze byłoby to uzasadnione. Nie tak dawno, poseł Marek Sawicki chciał wprowadzić boczną drogą, tzw. wrzutką, zmianę do ustawy o restrukturyzacji przedsiębiorstw szczególnie ważnych dla gospodarki, polegającą na tym, aby objąć ustawą nie tylko ww. przedsiębiorstwa, ale wszystkie podmioty gospodarcze, tzn. także małe i średnie przedsiębiorstwa. Zaproponowana zmiana całkowicie burzyła zamysł projektowanego rozwiązania. Dlatego wydaje mi się, że skoro minister Krzysztof Szamałek przedstawił Komisji stanowisko rządu w kwestii szerszego rozwiązania omawianego problemu, wówczas w Komisji znajdziemy czas, aby dokładnie zająć się sprawą. Ponadto zajmując się tą sprawą, moglibyśmy z naddatkiem zrealizować zapowiedź przewodniczącego Adama Szejnfelda, że zabezpieczy nam wiele możliwości wyrażania ekspresji na kolejnych posiedzeniach Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MarekSawicki">Muszę sprostować wypowiedź posła Zygmunt Ratmana w kwestii sposobu wprowadzenia przeze mnie wspomnianej poprawki. Chcę wyjaśnić, że nie miałem nigdy zamiaru wprowadzenia zmiany tzw. boczną drogą. Chciałem to uczynić, korzystając z autostrady. Jednak muszę przyznać, że brakuje w Polsce autostrad, ponieważ minister, w którego gestii leży budowa autostrad, nie sprawuje się w tej mierze należycie. Właśnie dlatego musiałem wjeżdżać boczną drogą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JoannaGrobelProszowska">Chcę nawiązać do wypowiedzi posła Zygmunta Ratmana. Rozpatrywana wczoraj poprawka nie polegała na restrukturyzacji tzw. opłat ekologicznych. Chodziło natomiast o to, aby nie restrukturyzować opłat należnych gminom. Natomiast w projekcie rządowym, restrukturyzacja tzw. opłat ekologicznych była przewidziana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#TomaszSzczypiński">Wiem, że mamy mało czasu, ale muszę zabrać głos, ponieważ poseł Zygmunt Ratman ma talent do wywoływania dyskusji. Chcę zwrócić uwagę posłów, że występując we wczorajszej debacie na forum Sejmu, poseł Jan Rzymełka mówił głównie o deficycie ekologicznym. Ponadto przypomnę, że pierwsza poprawka w tej sprawie została odrzucona przez Sejm. Zatem nie byliśmy konsekwentni, głosując nad kolejnymi poprawkami. Jednak powoływanie się na wczorajsze głosowanie nie może być wystarczającym argumentem w dyskusji nad przyjęciem lub odrzuceniem obecnie omawianego sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej. Decydujące znaczenie mają natomiast argumenty związane z deklaracją rządu o przedstawieniu bardziej kompleksowego projektu ustawy oraz względy formalne, komplikujące ewentualne wprowadzenie zmian proponowanych przez grupę posłów. Dlatego proponuję, aby obecnie wstrzymać się z dyskusją, czy powinno się restrukturyzować omawiane zobowiązania, czy też nie. Proponuję natomiast prowadzenie dyskusji na ten temat wtedy, kiedy otrzymamy stosowny projekt rządowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AdamSzejnfeld">Na podstawie dotychczasowej dyskusji można sądzić, że większa część posłów zgadza się ogólnie z intencją wnioskodawców projektu ustawy. Jednakże z dyskusji wynika także, że rozwiązanie problemu za pomocą nowej, bardziej kompleksowej ustawy jest lepszym wyjściem, niż uchwalenie przedłożonej, wyrywkowej nowelizacji. Przedstawiony projekt nie bierze bowiem pod uwagę wszystkich okoliczności towarzyszących sprawie. Przy czym nie chodzi głównie o okoliczności faktyczne lecz o okoliczności prawne ewentualnej nowelizacji. Dlatego może okazać się, że rozwiązanie zaproponowane przez podkomisję jest właściwe. Okaże się to za chwilę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#KrzysztofSzamałek">Muszę jeszcze udzielić odpowiedzi na zapytanie posła Wiesława Okońskiego, dotyczące terminu przedstawienia Sejmowi rządowego projektu ustawy w omawianej sprawie. Chcę poinformować posłów, że wspomniany projekt ustawy znajduje się w porządku obrad dzisiejszego posiedzenia kolegium ministerstwa finansów. Może w trakcie rozpatrywania projektu zostaną jeszcze zgłoszone jakieś poprawki, ale można stwierdzić, że projekt ustawy znajduje się w końcowym stadium opracowania. Teoretycznie rzecz ujmując, projekt będzie gotowy już w najbliższych dniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AdamSzejnfeld">Przechodzimy do głosowania nad wnioskiem podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców. Podkomisja przedstawiła sprawozdanie, w którym postawiła wniosek o odrzucenie projektu z druku nr 1729. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, wówczas uznam, że Komisja podziela stanowisko podkomisji. Jeżeli zostanie zgłoszony sprzeciw, wówczas poddam sprawę pod głosowanie. W związku z powyższym zapytuję, czy ktoś chce zgłosić sprzeciw wobec stanowiska podkomisji? Nikt nie zgłosił sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisja przyjęła rekomendację podkomisji nadzwyczajnej w kwestii odrzucenia projektu z druku nr 1729. Pozostaje nam jeszcze dokonać wyboru posła sprawozdawcy, który stanowisko Komisji przedstawi Sejmowi. Proponuję, aby tę funkcję powierzyć posłowi Tomaszowi Szczypińskiemu. Czy ktoś chce zgłosić inne kandydatury? Nie zgłoszono innych wniosków. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, wówczas uznam, że Komisja powołała na sprawozdawcę posła Tomasza Szczypińskiego. Nie zgłoszono sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisja powierzyła funkcję sprawozdawcy posłowi Tomaszowi Szczypińskiemu. Wobec wyczerpania porządku obrad, zamykam posiedzenie Komisji Gospodarki.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>