text_structure.xml
76.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AdamSzejnfeld">Witam wszystkich. Stwierdzam, że jest kworum. Otwieram posiedzenie Komisji Gospodarki. Informuję, że prezes Urzędu Zamówień Publicznych Tomasz Czajkowski zwrócił się z prośbą o dokonanie zmiany kolejności rozpatrywania pkt. 2 i 3, ponieważ w godzinach popołudniowych ma zaplanowane jeszcze inne, nie mniej ważne obowiązki. Rozpatrzenie poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o zamówieniach publicznych nie powinno zająć Komisji dużo czasu, natomiast pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców może zająć znacznie więcej czasu, jeżeli Komisja nie zdecyduje o powołaniu podkomisji do rozpatrzenia tego projektu ustawy. Proponuję zmienić kolejność rozpatrywania pkt 2 i 3 porządku obrad. Czy ktoś zgłasza uwagi względem mojej propozycji? Nikt się nie zgłasza. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja podjęła decyzję o zmianie kolejności rozpatrywania pkt. 2 i 3 porządku obrad. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja Gospodarki podjęła decyzję o zmianie kolejności rozpatrywania pkt. 2 i 3 porządku obrad. Czy ktoś zgłasza uwagi względem przedstawionego przeze mnie porządku obrad? Nikt się nie zgłasza. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zaproponowany porządek obrad. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja Gospodarki przyjęła zaproponowany porządek obrad. Przechodzimy do rozpatrywania pkt 1 porządku obrad, czyli rozpatrzenia odpowiedzi na dezyderat nr 10 Komisji w sprawie sytuacji gospodarczej polskich przedsiębiorców działających na rynku medialnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#RafałSkąpski">Na wstępie chcę powiedzieć, że postaram się uzupełnić przygotowaną przez Radę Ministrów pisemną odpowiedź na dezyderat nr 10 Komisji o te informacje, które znane mi są z posiedzenia Rady Ministrów z dnia 21 lipca 2003 r. Chcę powiedzieć, że zwiększone zainteresowanie funkcjonowaniem mediów elektronicznych wykracza poza zainteresowania Komisji Kultury i Środków Przekazu. Ministerstwo Kultury, zdając sobie sprawę z tego, podjęło w tym zakresie ścisłą współpracę z Komisją Gospodarki. Ustawa o działach administracji rządowej nakłada na ministra kultury obowiązek kierowania pracami nad polityką audiowizualną. Minister kultury Waldemar Dąbrowski zamierza faktycznie kierować polityką audiowizualną. Z dniem 1 sierpnia w Ministerstwie Kultury rozpocznie pracę departament filmu i mediów audiowizualnych, który będzie odpowiadał za realizację zadań ministra kultury w zakresie kierowania polityką audiowizualną. Dyrektorem tego departamentu będzie Wojciech Dziędziora, który dotychczas pracował w departamencie prawnym MK. Jak wiadomo, prezes Rady Ministrów Leszek Miller wystosował prośbę do marszałka Sejmu Marka Borowskiego o zaprzestanie prac nad projektem ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji. Ministerstwo Kultury zamierza przedstawić na przełomie sierpnia i września nowy projekt ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji, który będzie zawierał wyłącznie przepisy dostosowujące prawo do wymogów Unii Europejskiej. Jednocześnie minister kultury Waldemar Dąbrowski deklaruje, że natychmiast rozpoczną się prace nad nowym projektem ustawy, który będzie uwzględniać wszystkie zagadnienia związane z funkcjonowaniem radiofonii i telewizji w Polsce. Komisja Gospodarki z całą pewnością odnotowała, że z projektu ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji na etapie prac w Sejmie zostały wyłączone rozwiązania mające na celu uszczelnienie systemu poboru abonamentu radiowo-telewizyjnego. Problem abonamentu dotyczy nie tylko nadawcy publicznego, ale również nadawców prywatnych, ponieważ ustabilizowanie wpływów telewizji publicznej pozwoli na przyjęcie rozwiązań ograniczających czas nadawania reklam w mediach publicznych. Ministerstwo Kultury jest zdania, że szczelny system pobierania abonamentu radiowo-telewizyjnego pozwoli na ograniczenie czasu nadawania reklam przez w telewizji publicznej i brak reklam w radiu publicznym. Kolejnym ważnym problemem, który czeka na rozwiązanie, jest problem archiwów oraz problem stworzenia ram prawnych dla rozwoju nowoczesnych technologii przekazu sygnału radiowego i telewizyjnego. Już od 6 lat pojawiają się próby ujęcia tego ostatniego problemu w ustawie o radiofonii i telewizji. Należy wziąć pod uwagę, że ten problem został już rozwiązany w innych krajach europejskich, a w Polsce, jak do tej pory, czeka na rozwiązanie. Ministerstwo Kultury spodziewa się, że nowe sposoby przekazu sygnału radiowego i telewizyjnego za kilka lat wyprą tradycyjne sposoby. Pragnę przypomnieć, że w Ministerstwie Kultury trwają obecnie prace nad projektem ustawy o zmianie ustawy o kinematografii. Obecnie Ministerstwo Kultury oczekuje na spotkanie z przedstawicielami resortów, które zgłosiły uwagi i zastrzeżenia względem tego projektu ustawy. W dniu 1 sierpnia 2003 r. odbędzie się spotkanie, w trakcie którego dojdzie prawdopodobnie do ostatecznego uzgodnienia stanowisk.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#RafałSkąpski">Jeżeli chodzi problem prawa autorskiego, to w 2002 r. sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury Aleksandra Jakubowska, która odpowiadała za tę problematykę, powołała dziesięcioosobowy zespół, w skład którego weszło 5 przedstawicieli nadawców oraz 5 przedstawicieli organizacji zbiorowego zarządzania. Zespół w 2002 r. odbył 15 posiedzeń, w trakcie których doszło do wymiany stanowisk w sprawie wysokości i sposobu pobierania opłat od nadawców na rzecz organizacji zbiorowego zarządzania. Trzeba powiedzieć, że posiedzenia zespołu nie wpłynęły na zbliżenie stanowisk prezentowanych przez środowiska w tej sprawie. W tej sytuacji w porozumieniu z ministrem kultury Waldemarem Dąbrowskim podjąłem decyzję o zakończeniu prac zespołu. Chcę powiedzieć, że w ostatnim czasie zakończyła się konferencja, w której uczestniczyły trzy najważniejsze ośrodki naukowe skupiające najlepszych specjalistów z zakresu prawa autorskiego. Ministerstwo Kultury ustaliło z przedstawicielami nadawców i organizacji zbiorowego zarządzania, że te trzy ośrodki naukowe przedstawią propozycje rozwiązań z zakresu prawa autorskiego, które będą stanowić punkt wyjścia. Harmonogram prac Ministerstwa Kultury przewiduje, że w październiku 2003 r. projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo autorskie zostanie przedstawiony na posiedzeniu Rady Ministrów. Ministerstwo Kultury jest zdania, że projekt ustawy trafi do Sejmu jeszcze jesienią 2003 r. Ministerstwo Kultury ma świadomość, że niektóre odpowiedzi na dezyderat nr 10 Komisji mogą nie satysfakcjonować członków Komisji. Mam nadzieję, że decyzja ministra kultury Waldemara Dąbrowskiego o przyjęciu na siebie odpowiedzialności za realizację polityki medialnej zostanie poczytana przez członków Komisji Gospodarki, jako reakcja na dezyderat nr 10 Komisji. Należy przynajmniej mieć nadzieję, że decyzja ta umożliwi nawiązanie współpracy między ministrem kultury a Komisją Gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AdamSzejnfeld">Chcę powiedzieć, że po przeczytaniu odpowiedzi na dezyderat nr 10 Komisji nie byłem w stanie ukryć zdumienia. Mam wrażenie, że rząd nie udzielił odpowiedzi na pytania zawarte w dezyderacie nr 10 Komisji. Chcę powiedzieć, że kiedy po raz pierwszy przeczytałem odpowiedź na dezyderat nr 10 Komisji, napisałem pismo ponaglające rząd do udzielenia odpowiedzi na ten dezyderat. Nie przyszło mi do głowy, że dokument, z którym zapoznałem się, jest odpowiedzią. Przypominam kilka postulatów i wniosków zawartych w dezyderacie nr 10 Komisji. Po pierwsze, Komisja stwierdziła, że przedmiotem jej zainteresowania jest aspekt ekonomiczny i gospodarczy funkcjonowania przedsiębiorstw polskiego sektora mediów. Po drugie, Komisja wyrażała obawy o stan przedsiębiorstw tego sektora, a w szczególności możliwości rozwoju. Komisja wskazała na negatywne skutki wejścia w życie niektórych przepisów zawartych w rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji. Zdaniem Komisji proponowane przez rząd przepisy nowelizacji ustawy stanowiły źródło niepokoju przedsiębiorców. Komisja wyraziła zaniepokojenie sytuacją na rynku mediów w Polskiej ze szczególnym wskazaniem na skutki, które może spowodować wejście w życie przepisów rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji. Komisja wyrażała obawy, że nowelizacja ustawy może doprowadzić do nadmiernego ograniczenia swobody prowadzonej działalności gospodarczej przez nadawców oraz w nieproporcjonalny sposób zmniejszyć ich konkurencyjność na rynku. Komisja zwróciła uwagę, że zarówno podejmowane w przeszłości, jak i obecnie próby uchwalenia nowych rozwiązań prawnych w zakresie gospodarczej działalności przedsiębiorstw tego sektora nie były i nie są poprzedzane rzetelną analizą skutków ekonomicznych wejścia w życie tych przepisów. W dezyderacie nr 10 Komisji sformułowano kilka postulatów. Najważniejszy z nich dotyczył przedstawienia przez rząd skutków ekonomiczno-gospodarczych wejścia w życie przepisów projektu ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji. Komisję interesowały skutki wejścia w życie przepisów regulujących zagadnienia reklamy, koncesjonowania, rekoncesjonowania, koncentracji kapitału, opłat z tytułu praw autorskich, udostępniania archiwów, opłat abonenckich i wielu innych. Chcę powiedzieć, że po przeanalizowaniu odpowiedzi na dezyderat nr 10 Komisji, mogę stwierdzić, że znajduje się w niej odpowiedź na postulat nr 2, który brzmi: „Zwracamy się do Prezesa Rady Ministrów o przedstawienie stanu zaawansowania prac nad projektami nowelizacji ustaw o prawach autorskich i prawach pokrewnych oraz ustawy o kinematografii”. Jeżeli chodzi o postulaty nr 1, 3 i 4, to rząd nie udzielił żadnej odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JerzyBudnik">Wydaje mi się, że Komisja ma dwie możliwości. Po pierwsze, Komisja może wszcząć na nowo dyskusję nad problematyką, którą kilkakrotnie zajmowała się. Po drugie, Komisja może nie przyjąć odpowiedzi na dezyderat nr 10 Komisji. Wydaje się, że rząd zgodził się między innymi ze stanowiskiem Konfederacji Pracodawców Prywatnych przedstawionym w sprawie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji. Wydarzenia ostatnich dni pokazały, że rząd zauważył potrzebę podjęcia prób wypracowania nowego projektu, który będzie uwzględniał postulaty mediów prywatnych. Odpowiedź na dezyderat nr 10 Komisji jest przynajmniej nieaktualna. W odpowiedzi nie poruszono problematyki koncentracji kapitału, zasad udzielania koncesji, abonamentu, dostępu do archiwów, opłat z tytułu praw autorskich. Jeżeli rząd - zgodnie z zapowiedziami - przedłoży wkrótce projekty ustaw, to przyjmowanie odpowiedzi na dezyderat nr 10 Komisji jest pozbawione sensu, ponieważ zagadnienia poruszane w odpowiedzi nie są już aktualne. Wydaje mi się, że nie ma potrzeby pastwić się nad odpowiedzią na dezyderat nr 10 Komisji. Wydaje mi się, ze należy dać czas rządowi na wywiązanie się z zapowiedzi. Zgłaszam wniosek o nieprzyjęcie odpowiedzi na dezyderat nr 10 Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ZygmuntRatman">Uważam, że odpowiedź na dezyderat nr 10 Komisji jest niewystarczająca. Jest oczywiste, że minister kultury nie był w stanie przygotować takiej odpowiedzi, która satysfakcjonowałaby członków Komisji Gospodarki. Członków Komisji najbardziej interesowała kondycja gospodarczo-ekonomiczna przedsiębiorstw działających na rynku mediów w Polsce oraz sposoby jej poprawienia. Wydaje mi się, że Komisja nie powinna przyjmować odpowiedzi na dezyderat nr 10 Komisji. Zwracam uwagę, że Komisja nie przypadkiem adresowała dezyderat do prezesa Rady Ministrów, a nie do ministra kultury. Wydaje mi się, że minister kultury powinien uczestniczyć w przygotowaniu odpowiedzi tylko na te pytania zadane w dezyderacie nr 10 Komisji, na które mógł udzielić wyczerpującej odpowiedzi. Byłoby lepiej, gdyby to minister gospodarki, pracy i polityki społecznej uczestniczył w przygotowaniu większości odpowiedzi na pytania zadane przez Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ArturZawisza">Współczuję podsekretarzowi stanu w Ministerstwie Kultury Rafałowi Skąpskiemu, że jest zmuszony do przedstawienia odpowiedzi na dezyderat nr 10 Komisji przygotowanej z upoważnienia prezesa Rady Ministrów. Minister Rafał Skąpski został zmuszony do przedstawienia informacji, które prezes Rady Ministrów Leszek Miller zdezawuował w dniu 21 lipca 2003 r. Wydaje mi się, że nie można poprzestać na nieprzyjęciu odpowiedzi na dezyderat nr 10 Komisji, lecz należy wyjaśnić, dlaczego Komisja nie zdecydowała się przyjąć tej odpowiedzi. Tego wymaga interes publiczny, o który członkowie Komisji powinni dbać. Rozumiem posłów SLD, którzy woleliby uniknąć dyskusji na temat odpowiedzi na dezyderat nr 10 Komisji, ponieważ jest ona zawstydzająca dla nich. Chcę powiedzieć, że odpowiedź na dezyderat nr 10 Komisji jest wyrazem lekceważenia Komisji Gospodarki przez prezesa Rady Ministrów Leszka Millera. Zwracam uwagę, że Komisja w dniu 25 marca 2003 r. wystosowała dezyderat do prezesa Rady Ministrów, a odpowiedź na niego otrzymała dopiero w dniu 22 lipca 2003 r. W udzielonej odpowiedzi prezes Rady Ministrów w dwóch trzecich, czyli w pkt. 2 i 3, odnosi się zagadnień, które nie były treścią dezyderatu nr 10 Komisji. Nawet tam, gdzie udzielana odpowiedź jest nie na temat, widać, że odpowiedzi mają charakter pobieżny i bardzo ogólnikowy. Brakuje istotnych informacji na temat przygotowywanych ustaw. Te informacje znane są członkom Komisji. W pkt. 1 odpowiedzi na dezyderat, w którym powinny znaleźć się odpowiedzi na najważniejsze pytania postawione w dezyderacie, odpowiedzi zmieściły się na jednej stronie. Zwracam uwagę, że w jeszcze kilka dni temu planowano, że w trakcie rozpatrywania odpowiedzi na dezyderat nr 10 Komisji odbędzie się trzecie czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji. Innymi słowy, Komisji chciano rzucić ochłap, a projekt złej ustawy, jak się okazało obciążonej zarzutami natury kryminalnej, uchwalić w Sejmie. Gdyby Sejm uchwalił ustawę w brzmieniu proponowanym przez rząd, przedsiębiorcy znaleźliby się w bardzo złej sytuacji. Drugi zarzut, który należy skierować pod adresem odpowiedzi na dezyderat, dotyczy jej treści. Należy brać odpowiedzialność za słowa. Nie można przedstawiać odpowiedzi na dezyderat Komisji i jednocześnie mówić, że informacje są nieaktualne, ponieważ na posiedzeniu Rady Ministrów prezes Rady Ministrów zmienił zdanie. Informacje, które znalazły się z upoważnienia prezesa Rady Ministrów w odpowiedzi, są nie tyle nieaktualne, co kompromitujące. W ostatnim akapicie pkt. 1 odpowiedzi na dezyderat napisano, że projektowana ustawa ma przyczynić się do swobody prowadzenia działalności gospodarczej na rynku mediów. Nie mogę tego inaczej nazwać niż kpina i szyderstwo. Z upoważnienia prezesa Rady Ministrów to szyderstwo zostało przedstawione członkom Komisji. Opozycja już od dawna zwracała uwagę na mankamenty, którymi obarczone były przepisy rządowego projektu ustawy. W dniu 21 lipca 2003 r. prezes Rady Ministrów zdezawuował rządowy projekt ustawy, ale jeszcze dwa dni temu bronił jej przy użyciu takich nic nie wartych argumentów. Należy zdawać sobie sprawę z tego, ponieważ w przyszłości członkowie Komisji mogą spotkać się z podobnymi argumentami i zmiennością opinii. Ci którzy będą przedstawiać argumenty, będą czynić to z najwyższą powagą. Ci zaś, którzy będą poddawali je krytyce, spotkają się z zarzutem o awanturnictwo. Gdyby prezes Rady Ministrów nie zdezawuował rządowego projektu ustawy, krytykując odpowiedź na dezyderat, spotkałbym się prawdopodobnie z zarzutem o awanturnictwo.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#ArturZawisza">Szczęśliwym zbiegiem okoliczności prezes Rady Ministrów zdezawuował rządowy projekt ustawy przed rozpatrzeniem przez Komisję odpowiedzi na dezyderat.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MarekSawicki">Myślę, że miłosierdzie chrześcijańskie nie powinno pozwolić nam na zbyt zjadliwą krytykę odpowiedzi na dezyderat nr 10 Komisji. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że odpowiedź na dezyderat nie dotyczy dezyderatu nr 10 Komisji. Trzeba również powiedzieć, że minister Rafał Skąpski nie jest niczemu winien, ponieważ dezyderat skierowany był do prezesa Rady Ministrów Leszka Millera. Chcę zwrócić uwagę, że dyskusja nad problematyką poruszaną w dezyderacie trwa już prawie 2 lata. Minister kultury, który zapowiedział prace nad nowymi inicjatywami legislacyjnymi, spóźnił się z ogłoszeniem tego 2 lata. Rozbawiły mnie szczerze informacje przedstawione przez ministra Rafała Skąpskiego o potrzebie rozwiązania problemu abonamentu. Chcę powiedzieć ministrowi Rafałowi Skąpskiemu, że członkowie Komisji zdają sobie z tego sprawę już od dawna. Nikt jednak nie wie, jak tego dokonać. Myślę, że nie ma sensu dyskutować nad odpowiedzią na dezyderat Komisji. Uważam, że odpowiedź na dezyderat nie powinna być przyjęta przez Komisję. Komisja nie powinna również ponawiać dezyderatu, lecz powinna dać miesiąc na przygotowanie dobrego projektu ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji. To, co działo się z rządowym projektem ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji, nie gwarantuje, że kolejny projekt ustawy będzie dobry. Uważam, że rząd powinien mieć czas na przygotowanie nowych propozycji, którymi posłowie będą mogli zająć się we wrześniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AdamSzejnfeld">Podzielam zdanie wyrażone przez posła Marka Sawickiego oraz posła Jerzego Budnika, że nie należy przeciągać dyskusji nad odpowiedzią na dezyderat nr 10 Komisji, ponieważ jest ona nie na temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AlicjaOlechowska">Pragnę powiedzieć, że odpowiedź na dezyderat nr 10 Komisji jest zupełnie niesatysfakcjonująca. W odpowiedzi na szczegółową interpelację poselską otrzymałam odpowiedź, że nowelizowana ustawa nie może iść dalej w zakresie liberalizacji przepisów dotyczących mediów prywatnych. Z odpowiedzi na dezyderat nr 10 Komisji wynika, że dalsza liberalizacja rynku mediów prywatnych może nastąpić z dniem wejścia Polski do Unii Europejskiej. Dopiero wtedy, zdaniem rządu, liberalizacja rynku mediów prywatnych będzie mogła pójść dalej. Widać, że poglądy rządu są zmienne. Przy okazji chciałabym powiedzieć, że telewizja publiczna powinna różnić się od mediów prywatnych misją programową. W dniu 3 maja 2003 r. o godz. 20.00 telewizja publiczna wyświetliła film, który zupełnie nie przystawał do święta narodowego. W tym przypadku telewizja publiczna nie wypełniła misji, do której realizacji została powołana. Wydaje się, że w przyszłości telewizja publiczna powinna unikać tego rodzaju wpadek.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Chcę powiedzieć, że z dużym zadowoleniem przyjęłam zainteresowanie Komisji Gospodarki sprawami związanymi z ustawą o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji. Przyznaję, że liczyłam na to, że dezyderat nr 10 Komisji pomoże w pracy Komisji Kultury i Środków Przekazu. Odpowiedź na dezyderat nr 10 Komisji niczym nie różni się od informacji przedstawianych przez przedstawicieli rządu na posiedzeniach Komisji Kultury i Środków Przekazu od blisko 2 lat. Już od dwóch lat członkowie Komisji Kultury i Środków Przekazu słyszą, że trwają prace nad ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych, nad ustawą o kinematografii oraz nad ustawą o radiofonii i telewizji. Niestety, z zapowiedzi przedstawicieli rządu nic nie wynika. Jeżeli chodzi o ustawę o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji, to prace nad nią obarczone były od początku zasadniczym grzechem, który polegał na tym, że nie przeprowadzono całościowej analizy rynku mediów w Polsce. Zaproponowano rozwiązania, których skutki ekonomiczno-gospodarcze dla polskiego rynku były nieznane. Rząd przygotowując projekt ustawy nie zastanowił się, w jakiej sytuacji przepisy tego projektu postawią polskich nadawców po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Rząd nie zastanawiał się nad tym, czy istnieje realna groźba zagarnięcia polskiego rynku medialnego przez zagraniczne koncerny. Śmiem twierdzić, że rząd nie przeprowadził do tej pory rzetelnej analizy rynku praw autorskich. Organizacje zbiorowego zarządzania bez przerwy narzekają na to, że nadawcy publiczni, a przede wszystkim prywatni, nie płacą z tytułu praw autorskich, ale nikt nie wie, czy te narzekania mają podstawę. Komisja zwracała się do Ministerstwa Kultury z prośbą o przeprowadzenie analizy rynku praw autorskich, ale jak do tej pory te prośby nie zostały zrealizowane. Liczyłam na to, że odpowiedź na dezyderat nr 10 Komisji będzie zawierać informacje oparte na rzetelnej analizie rynku. Dopóki takie analizy nie zostaną przeprowadzone, dopóty nowe projekty ustaw obarczone będą tymi samymi błędami. Dzień po ogłoszeniu przez prezesa Rady Ministrów Leszka Millera decyzji o zawieszeniu prac nad projektem ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji usłyszałam dwie przeciwstawne opinie. Sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Aleksandra Jakubowska powiedziała, że 90 proc. nowego projektu ustawy zostanie żywcem przepisane ze starego projektu ustawy. Minister Rafał Skąpski natomiast stwierdził, że w pierwszej kolejności projekt ustawy będzie obejmował przepisy, które związane są z dostosowaniem polskiego prawa do prawa Unii Europejskiej. Wydaje mi się, że prace nad każdym projektem ustawy, która wykraczać będzie poza dostosowanie prawa do prawa Unii Europejskiej, powinny być poprzedzone szczegółowymi analizami skutków gospodarczo-ekonomicznych. Uważam, że byłoby dobrze, gdyby Komisja Gospodarki zdecydowała się powtórnie sformułować dezyderat, ponieważ pomoże to Ministerstwu Kultury szerzej spojrzeć na te zagadnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AdamSzejnfeld">Wszystkie wypowiedzi były zgodne. Przypominam, że poseł Jerzy Budnik zgłosił wniosek polegający na odrzuceniu odpowiedzi na dezyderat nr 10 Komisji. Poddaję pod głosowanie wniosek zgłoszony przez posła Jerzego Budnika o odrzucenie odpowiedzi na dezyderat nr 10 Komisji. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja odrzuciła odpowiedź na dezyderat nr 10. Komisji. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja Gospodarki odrzuciła odpowiedź na dezyderat nr 10. Opinia Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych mówi między innymi, że brakuje odpowiedzi na podstawowe pytania, które powinny być znane, zanim nowe przepisy wejdą w życie. Nie wiadomo, dlaczego dany przepis ma być nowelizowany, nie wiadomo, jakimi środkami ma być dokonana zmiana ani jakie będą skutki wejścia w życie nowych przepisów. Na te pytania Komisja chciała usłyszeć odpowiedzi, ale nie usłyszała. Komisja w dezyderacie zwróciła uwagę na brak całościowej koncepcji rynku mediów w Polsce. Komisja życzy sobie, żeby odpowiedź na dezyderat, która zostanie przedstawiona w przyszłości, zawierała tego rodzaju informacje. Zdaję sobie sprawę z tego, że rząd w sprawie projektu ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji reprezentowany jest przez ministra kultury, sugeruję jednak podsekretarzowi stanu w MK Rafałowi Skąpskiemu, żeby przekazał prezesowi Rady Ministrów, że odpowiedzi na dezyderat nr 10 Komisji Gospodarki powinny być przygotowane przez prezesa Rady Ministrów bądź upoważniony przez niego resort właściwy do spraw gospodarki. Przechodzimy do rozpatrywania pkt. 3 porządku obrad, czyli rozpatrzenia poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o zamówieniach publicznych. Autorem poprawki jest poseł Krzysztof Jurgiel, który nie uczestniczy w posiedzeniu Komisji. Czy ktoś został upoważniony do przedstawienia poprawek zgłoszonych przez posła Krzysztofa Jurgiela?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PawełPoncyljusz">Wprawdzie nie zostałem upoważniony przez posła Krzysztofa Jurgiela do prezentowania poprawek zgłoszonych przez niego, ale dobrze znam argumenty, którymi posługiwał się poseł Krzysztof Jurgiel. Poprawki zgłoszone przez posła Krzysztofa Jurgiela wychodzą naprzeciw sugestiom środowisk samorządowych. Liczne przepisy ustawy o zamówieniach publicznych komplikują funkcjonowanie samorządom. W trakcie debaty na posiedzeniu Sejmu przedstawiciele rządu w wielu sprawach zgadzali się z argumentami przedstawionymi przez posła Krzysztofa Jurgiela.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#RomanJagieliński">Poseł Paweł Poncyljusz mówi prawdę. Zwracam jednak uwagę, że rząd przygotowuje szerszą nowelizację ustawy o zamówieniach publicznych. Apelowałem do posłów o niezgłaszanie poprawek. Jedynym, który nie odpowiedział na mój apel, jest poseł Krzysztof Jurgiel. Poseł Krzysztof Jurgiel argumentował, że poprawki zgłoszone przez niego ułatwią życie samorządom już dziś. Jeżeli dobrze pamiętam, to prezes Urzędu Zamówień Publicznych Tomasz Czajkowski wyraził się pozytywnie o poprawce nr 5. Uważam, że pozostałe poprawki powinny zostać rozpatrzone przy okazji rozpatrywania szerszej nowelizacji ustawy o zamówieniach publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#TomaszCzajkowski">Odnosząc się do przedstawionych poprawek, stwierdziłem, że część z nich zmierza w kierunku przewidzianym w przygotowywanej ustawie o zamówieniach publicznych. Nowy projekt ustawy o zamówieniach publicznych jest szeroko konsultowany przede wszystkim przez środowiska samorządów terytorialnych, które są najbardziej zainteresowane jej szybkim wejściem w życie. W dniu 22 lipca 2003 r. odbywa się spotkanie z przedstawicielami Związku Miast Polskich. Jeżeli chodzi o propozycje zawarte w poprawkach zgłoszonych przez posła Krzysztofa Jurgiela, to stanowisko Urzędu Zamówień Publicznych jest następujące. Poprawka nr 1 brzmi następująco: „1) dodać nową zmianę w brzmieniu: „(...) w art. 4 w ust. l w pkt 6 lit. b) otrzymuje brzmienie: „b) komunalne jednostki organizacyjne, w odniesieniu do szacunków finansowych przekazywanych z budżetu gminy, miasta, państwa oraz Unii Europejskiej,” Poprawka ma na celu wyłączenie z przepisów ustawy o zamówieniach publicznych środków pochodzących z dochodów własnych komunalnych jednostek organizacyjnych. Poprawka nr 1 jest sprzeczna z zasadą stosowania przepisów ustawy do wszystkich środków, które są w dyspozycji jednostek zobowiązanych do stosowania przepisów ustawy. Takie wyłączenie byłoby równoznaczne z pozostawieniem znacznej części środków finansowych, które są w dyspozycji komunalnych jednostek organizacyjnych, poza przepisami ustawy o zamówieniach publicznych, co nie znajduje merytorycznego uzasadnienia. Poprawka nr 1 zgłoszona przez posła Krzysztofa Jurgiela jest sprzeczna z prawem Unii Europejskiej. Dyrektywy Unii Europejskiej mówią wyraźnie, że instytucje prawa publicznego, do których należą komunalne jednostki organizacyjne, są zobowiązane do stosowania przepisów ustawy o zamówieniach publicznych niezależnie od tego, jakie środki są przez instytucje prawa publicznego wydawane i z jakiego źródła te środki pochodzą. Urząd Zamówień Publicznych jest zdania, że należy odrzucić poprawkę nr 1 zgłoszoną przez posła Krzysztofa Jurgiela.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PawełPoncyljusz">Nie chcę bronić za wszelką cenę poprawki nr 1 zgłoszonej przez posła Krzysztofa Jurgiela. Zwracam jedynie uwagę, że Polska nie jest jeszcze członkiem Unii Europejskiej. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ten przepis obowiązywał do dnia, w którym Polska stanie się pełnoprawnych członkiem Unii Europejskiej. Ostatni argument przedstawiony przez prezesa Urzędu Zamówień Publicznych Tomasza Czajkowskiego nie ma wielkiej mocy. Wiadomo, że zaniedbania w zakresie finansowania jednostek samorządu terytorialnego w Polsce są większe niż w krajach Unii Europejskiej. Zgadzam się z tym, co powiedział poseł Roman Jagieliński. Wprawdzie nowa ustawa o zamówieniach publicznych znajduje się na etapie przygotowania, ale nie wiadomo, kiedy wejdzie ona w życie. Pragnę przypomnieć, że już dawno temu podczas rozpatrywania poprawek do ustawy o zamówieniach publicznych przedstawiciele Urzędu Zamówień Publicznych informowali, że nowa ustawa o zamówieniach publicznych jest przygotowywana i niebawem zostanie przekazana do Sejmu. Obawiam się, że odkładanie potrzebnych zmian w ustawie o zamówieniach publicznych odbije się bardzo niekorzystnie na sytuacji jednostek samorządu terytorialnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#TomaszCzajkowski">Odnoszę wrażenie, że poseł Paweł Poncyljusz nie słuchał uważnie stanowiska, które przedstawiłem na posiedzeniu Sejmu. Nie jest prawdą, że rząd obiecuje przesłać do Sejmu projekt nowej ustawy o zamówieniach publicznych i nie realizuje tej obietnicy. Na jednym z posiedzeń Komisji przedstawiłem szczegółowy harmonogram prac nad ustawą o zamówieniach publicznych. Chcę wyraźnie powiedzieć, że prace nad ustawą o zamówieniach publicznych są realizowane zgodnie z przedstawionym przeze mnie wówczas harmonogramem. Wiosną 2003 r. rząd przyjął założenia do ustawy o zamówieniach publicznych. Te założenia zostały publicznie przedstawione. Mogę powiedzieć, że projekt ustawy o zamówieniach publicznych jest już gotowy. Jeżeli poseł Paweł Poncyljusz jest zainteresowany harmonogramem spotkań konsultacyjnych, to mogę go przedstawić. Nie ma żadnych przeszkód, żeby poseł Paweł Poncyljusz uczestniczył w tego rodzaju konsultacjach. Pragnę zwrócić uwagę, że argument mówiący, że poprawka nr 1 zgłoszona przez posła Krzysztofa Jurgiela jest niezgodna z prawem Unii Europejskiej, przedstawiłem w drugiej kolejności. Ten argument nie przesądza o potrzebie odrzucenia poprawki nr 1, ale jest bardzo istotny. Urząd zamówień publicznych uważa, że należy odrzucić poprawkę nr 1, ponieważ nie widzi przesłanek przemawiających za wyłączeniem środków publicznych, które znajdują się w dyspozycji komunalnych jednostek organizacyjnych, spod reżimu przepisów ustawy o zamówieniach publicznych. Zwracam uwagę, że przyjęcie poprawki nr 1 zgłoszonej przez posła Krzysztofa Jurgiela byłoby sprzeczne z kierunkiem przyjętych zmian. Przypominam, że dotychczas zgłaszane poprawki szły raczej w kierunku dyscyplinowania wydatków publicznych realizowanych na szczeblu gminnym i komunalnym. Na taką potrzebę wskazują wyniki kontroli przeprowadzanych przez Najwyższą Izbę Kontroli oraz Urząd Zamówień Publicznych. Przyjęcie poprawki oznaczać będzie rozluźnienie dyscypliny finansowej na szczeblu komunalnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AdamSzejnfeld">Chcę powiedzieć, że jestem zadeklarowanym zwolennikiem ochrony interesów samorządu terytorialnego. Nie jestem jednak w stanie zrozumieć sensu poprawki nr 1 zgłoszonej przez posła Krzysztofa Jurgiela. Nie widzę możliwości, żeby jednostki samorządu terytorialnego mogły wydawać środki publiczne z wyłączeniem przepisów ustawy o zamówieniach publicznych. Czy ktoś zgłasza inne uwagi? Nikt się nie zgłasza. Poddaję pod głosowanie poprawkę nr 1 zgłoszoną przez posła Krzysztofa Jurgiela. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 1 zgłoszonej przez posła Krzysztofa Jurgiela? Stwierdzam, że Komisja Gospodarki, przy 3 głosach za, 14 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę nr 1, zgłoszoną przez posła Krzysztofa Jurgiela. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 2, zgłoszonej przez posła Krzysztofa Jurgiela.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#TomaszCzajkowski">Poprawka nr 2 brzmi następująco: „2) w zmianie 4 w lit. b) w pkt 7 wyrazy „6.000 euro” zastąpić wyrazami „10.000 euro”.”. Podtrzymuję argumenty przedstawione przeze mnie na posiedzeniu Sejmu. W przekonaniu Urzędu Zamówień Publicznych w warunkach polskich próg 10.000 euro będzie zbyt wysoki.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AdamSzejnfeld">Czy ktoś pragnie wyrazić uwagi względem poprawki nr 2, zgłoszonej przez posła Krzysztofa Jurgiela? Nikt się nie zgłasza. Poddaję pod głosowanie poprawkę nr 2 zgłoszoną przez posła Krzysztofa Jurgiela. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 2 zgłoszonej przez posła Krzysztofa Jurgiela? Stwierdzam, że Komisja Gospodarki, przy braku głosów za, 14 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę nr 2 zgłoszoną przez posła Krzysztofa Jurgiela. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 3, zgłoszonej przez posła Krzysztofa Jurgiela.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#TomaszCzajkowski">Poprawka nr 3 brzmi następująco: „3) dodać nową zmianę w brzmieniu: (...) w art. 5 ust. 2 otrzymuje brzmienie: „2. Jeżeli przedmiot zamówień leży w sferze zainteresowania wielu jednostek komunalnych posiadających osobowość prawną albo jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej, wójt (burmistrz, prezydent miasta) może wyznaczyć komunalną jednostkę organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej właściwą do prowadzenia postępowania o zamówienie i dokonania zamówienia wspólnego w imieniu tych jednostek" „. Poprawka nr 3 powoduje, że wójt, burmistrz lub prezydent miasta będzie mógł wyznaczyć wyłącznie nieposiadającą osobowości prawnej jednostkę komunalną do prowadzenia postępowania o zamówienie i dokonania zamówienia wspólnego w imieniu innych jednostek. Obecnie do prowadzenia postępowania o zamówienie i dokonania zamówienia wspólnego w imieniu innych jednostek wójt, burmistrz lub prezydent miasta może wyznaczyć każdą jednostkę komunalną. Urząd Zamówień Publicznych jest zdania, że poprawka nr 3 nie ma żadnego uzasadnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AdamSzejnfeld">Czy ktoś pragnie wyrazić uwagi względem poprawki nr 3, zgłoszonej przez posła Krzysztofa Jurgiela? Nikt się nie zgłasza. Poddaję pod głosowanie poprawkę nr 3, zgłoszoną przez posła Krzysztofa Jurgiela. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 3, zgłoszonej przez posła Krzysztofa Jurgiela? Stwierdzam, że Komisja Gospodarki, przy braku głosów za, 14 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę nr 3, zgłoszoną przez posła Krzysztofa Jurgiela. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 4, zgłoszonej przez posła Krzysztofa Jurgiela.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#TomaszCzajkowski">Poprawka nr 4 brzmi następująco: „4) skreślić zmianę 7”. Poprawka nr 4 jest nieporozumieniem. Zmiana treści art. 15 ust. 1 została uwzględniona w art. 41.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AdamSzejnfeld">Czy ktoś pragnie wyrazić uwagi względem poprawki nr 4, zgłoszonej przez posła Krzysztofa Jurgiela? Nikt się nie zgłasza. Poddaję pod głosowanie poprawkę nr 4, zgłoszoną przez posła Krzysztofa Jurgiela. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 4, zgłoszonej przez posła Krzysztofa Jurgiela? Stwierdzam, że Komisja Gospodarki, przy braku głosów za, 15 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę nr 4, zgłoszoną przez posła Krzysztofa Jurgiela. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 5, zgłoszonej przez posła Krzysztofa Jurgiela.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#TomaszCzajkowski">Poprawka nr 5 brzmi następująco: „5) zmianie 8 w art. 15a po pkt 4) dodaje się przecinek oraz pkt 5) w brzmieniu: „5) zakup nieruchomości na realizację celów publicznych ujętych w planie zagospodarowania przestrzennego" „. Urząd Zamówień Publicznych jest zdania, że poprawkę nr 5 zgłoszoną przez posła Krzysztofa Jurgiela należy przyjąć. Poprawka nr 5 jest zgodna z prawem Unii Europejskiej i idzie w kierunku zmian przyjętych w projekcie ustawy o zmianie ustawy o zamówieniach publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AdamSzejnfeld">Czy ktoś pragnie zgłosić uwagi względem poprawki nr 5, zgłoszonej przez posła Krzysztofa Jurgiela? Nikt nie zgłasza się. Poddaję pod głosowanie poprawkę nr 5. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła poprawkę nr 5, zgłoszoną przez posła Krzysztofa Jurgiela. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja Gospodarki przyjęła poprawkę nr 5, zgłoszoną przez posła Krzysztofa Jurgiela. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 6, zgłoszonej przez posła Krzysztofa Jurgiela.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#TomaszCzajkowski">Poprawka nr 6 brzmi następująco: „6) dodać nową zmianę w brzmieniu: „(...) w art. 27a w ust. l uchyla się pkt. 5". Poprawka nr 6 dotyczy bardzo ważnego problemu. Poprawka nr 6 polega na skreśleniu przepisu wprowadzonego do ustawy nowelą z dnia 26 lipca 2001 r. po gruntownej analizie i poważnej dyskusji. Przepis art. 27a ust. 1 pkt 5 miał na celu ograniczenie korupcji. Z obserwacji wynika, że manipulowanie cenami oferty miało w niektórych przypadkach charakter patologiczny i prowadziło do świadomych wypaczeń w procesie wyboru najkorzystniejszej oferty. Sejm uznał, że konieczne jest zahamowanie tego rodzaju zjawisk, i postanowił uchwalić art. 27a ust. 1 pkt 5, który mówi, że należy bezwzględnie odrzucać oferty zawierające błędy w obliczeniu ceny. W projekcie ustawy, który jest obecnie przygotowywany, planuje się pozostawić przepis art. 27a ust. 1 pkt 5, ale jednocześnie precyzyjnie określić sytuacje, w których można dokonać poprawki w cenie oferty. Z jednej strony pozwoli to uniknąć przypadków, w których kilkugroszowy niezamierzony błąd eliminuje korzystną ofertę, a z drugiej strony będzie chronić przed patologicznymi działaniami. Skreślenie art. 27a ust. 1 pkt 5 spowoduje przywrócenie tych zagrożeń. Urząd Zamówień Publicznych jest zdania, że należy odrzucić poprawkę nr 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AdamSzejnfeld">Czy ktoś pragnie wyrazić uwagi względem poprawki nr 6, zgłoszonej przez posła Krzysztofa Jurgiela? Nikt się nie zgłasza. Poddaję pod głosowanie poprawkę nr 6, zgłoszoną przez posła Krzysztofa Jurgiela. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 6, zgłoszonej przez posła Krzysztofa Jurgiela? Stwierdzam, że Komisja Gospodarki, przy braku głosów za, 14 przeciwnych i 4 wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę nr 6, zgłoszoną przez posła Krzysztofa Jurgiela. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 7, zgłoszonej przez posła Krzysztofa Jurgiela.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#TomaszCzajkowski">Poprawka nr 7 brzmi następująco: „7) w zmianie 17 lit. b nadać brzmienie: „la. Jeżeli wartość zamówienia przekracza równowartość kwoty 30 000 euro, zastosowanie trybu zamówienia z wolnej ręki wymaga zatwierdzenia przez Prezesa Urzędu" . Poprawka nr 7, zgłoszona przez posła Krzysztofa Jurgiela jest wynikiem nieporozumienia. Zmiana 17 lit. b) ma brzmienie identyczne z brzmieniem proponowanym w poprawce nr 7. Urząd Zamówień Publicznych jest zdania, że należy odrzucić poprawkę nr 7.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Poprawka nr 7 w ogóle nie powinna zostać zgłoszona. Sądzę, że poseł Krzysztof Jurgiel, formułując poprawki, korzystał ze nieaktualnego sprawozdania. Wydaje mi się, że poprawkę nr 7 należy wykreślić z zestawienia poprawek i nie rozpatrywać jej.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#AdamSzejnfeld">Poseł Krzysztof Jurgiel powinien wycofać poprawkę nr 7. Niestety, nie jest obecny na posiedzeniu Komisji ani nie upoważnił żadnego posła do reprezentowania go na posiedzeniu Komisji. Komisja musi zdecydować w głosowaniu o przyjęciu lub odrzuceniu poprawki nr 7. Czy ktoś pragnie wyrazić uwagi względem poprawki nr 7 zgłoszonej przez posła Krzysztofa Jurgiela? Nikt się nie zgłasza. Poddaję pod głosowanie poprawkę nr 7, zgłoszoną przez posła Krzysztofa Jurgiela. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 7, zgłoszonej przez posła Krzysztofa Jurgiela? Stwierdzam, że Komisja Gospodarki, przy braku głosów za, 15 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, odrzuciła poprawkę nr 7, zgłoszoną przez posła Krzysztofa Jurgiela.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#KatarzynaSzostak">Poprawka nr 5 zgłoszona podczas drugiego czytania ustawy o zmianie ustawy o zamówieniach publicznych jest zgodna z prawem Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AdamSzejnfeld">Pozostaje kwestia wyboru sprawozdawcy Komisji Gospodarki. Proponuję powierzyć funkcję sprawozdawcy Komisji posłowi Romanowi Jagielińskiemu. Czy poseł Roman Jagieliński zgadza się z moją propozycją?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#RomanJagieliński">Wyrażam zgodę na kandydowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#AdamSzejnfeld">Czy ktoś zgłasza inne kandydatury? Nikt się nie zgłasza. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja powierzyła pełnienie funkcji sprawozdawcy Komisji posłowi Romanowi Jagielińskiemu. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja Gospodarki powierzyła pełnienie funkcji sprawozdawcy Komisji posłowi Romanowi Jagielińskiemu. Przechodzimy do rozpatrywania pkt. 2 porządku obrad, czyli pierwszego czytania poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JoannaGrobelProszowska">Uregulowania wprowadzane do ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych nie objęły swym zakresem opłat za gospodarcze korzystanie ze środowiska pobieranych na podstawie ustawy - Prawo ochrony środowiska, bowiem przepis art. 6 ust. l pkt 2 lit e) tej ustawy odnosił się jedynie do zaległości wobec Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej z tytułu należnych opłat i kar pieniężnych ustalanych na podstawie prawa geologicznego i górniczego oraz opłat produktowych pobieranych na podstawie przepisów o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz o opłacie produktowej i opłacie depozytowej. Również przepis art. 7 ust. l ograniczający stosowanie ustawy do należności przedsiębiorców z tytułu zobowiązań podatkowych stanowiących dochody budżetów jednostek samorządu terytorialnego nie pozwalał na zastosowanie tej ustawy do niebędących podatkami opłat za gospodarcze korzystanie ze środowiska. Wyżej wymienione ograniczenie pozbawiało podmioty gospodarcze możliwości ich restrukturyzacji. Przepisy ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska oraz ustawy z dnia 24 października 1974 r. - Prawo wodne nie zawierały rozwiązań w zakresie odraczania bądź umarzania ponoszonych opłat Również obecnie obowiązująca ustawa z dnia 27 kwietnia 2001 r. - Prawo ochrony środowiska wyłącza zastosowanie przepisów Ordynacji podatkowej dotyczących odroczenia terminów płatności oraz umarzania zaległych zobowiązań i odsetek za zwłokę, natomiast przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 16 stycznia 2001 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu umarzania, odraczania lub rozkładania na raty opłat, należności pieniężnych, do których nie stosuje się przepisów ustawy - Ordynacja podatkowa, mogą mieć zastosowanie wyłącznie do opłat ponoszonych po dniu 12 lutego 2001 r., tj. po wejściu w życie rozporządzenia. Nowelizacja ustawy umożliwia restrukturyzację zobowiązań z tytułu opłat za gospodarcze korzystanie ze środowiska powstałych do 30 czerwca 2002 r. Wyżej wskazane cele proponuje się zrealizować poprzez wprowadzenie do tekstu ustawy rozdziału 2a dotyczącego restrukturyzacji należności wojewódzkich, powiatowych i gminnych funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej od przedsiębiorców objętych postępowaniem restrukturyzacyjnym w dniu wejścia w życie proponowanej nowelizacji, czyli 1 sierpnia 2003 r., z tytułu należnych opłat i kar pieniężnych za korzystanie ze środowiska wynikających z przepisów ustawy z dnia z dnia 27 kwietnia 2001 r. - Prawo ochrony środowiska. Istotne jest, że przepisy tego rozdziału dotyczą przedsiębiorców, wobec których już zostało wszczęte postępowanie restrukturyzacyjne na podstawie dotychczasowych przepisów. Należy zauważyć, że postępowanie restrukturyzacyjne dotyczące należności określonych w rozdziale 2a powinno zakończyć się wraz z zakończeniem dotychczasowego postępowania, co wpłynie na możliwie jak największe skrócenie funkcjonowania w obrocie prawnym przepisów tej incydentalnej ustawy. Rozwiązania zaproponowane w dodawanym rozdziale sprowadzają się do skrócenia terminów określonych w dotychczasowych przepisach dla poszczególnych etapów postępowania, odpowiedniego stosowania większości dotychczasowych przepisów ustawy, z wyłączeniem tych, które niepotrzebnie wydłużałyby postępowanie oraz zapewnienie możliwie jak najszybszego umorzenia należności wojewódzkich, powiatowych i gminnych funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej, pod warunkiem, że pomyślnie zostanie zakończone postępowanie w stosunku do innych restrukturyzowanych zobowiązań przedsiębiorcy.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#JoannaGrobelProszowska">Dzięki rozwiązaniom proponowanym w projekcie wielu przedsiębiorców zostanie odciążonych poprzez umorzenie ich zobowiązań w stosunku do funduszy, co wpłynie jednoznacznie pozytywnie na ich kondycję finansową, a co za tym idzie, na stabilność poziomu zatrudnienia u tych przedsiębiorców. Niewątpliwym skutkiem wprowadzenia przepisów projektu w życie będzie zmniejszenie dochodów funduszy, jednakże pod warunkiem, że wyrażą na to zgodę poprzez uchwały organów stanowiących jednostek samorządu terytorialnego, na terenie których te fundusze działają. Tak więc projekt pozostawia wolną rękę tym jednostkom, czy są zainteresowane umorzeniem należności funduszy w stosunku do przedsiębiorców. Projekt ustawy jest zgodny z prawem Unii Europejskiej, przy założeniu, iż pomoc publiczna będzie udzielana z zachowaniem reguł wynikających z obowiązujących przepisów o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców, które są zgodne z prawem Unii Europejskiej. Sugerując się tekstem ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publiczno-prawnych od przedsiębiorców, która mówi, że organem restrukturyzacyjnym jest organ podatkowy, organ celny lub inny organ właściwy do poboru należności, będący organem pierwszej instancji, zaproponowano w przypadku należności dotyczących opłat ekologicznych, żeby organem restrukturyzacyjnym był organ wykonawczy jednostki samorządu terytorialnego właściwej ze względu na obszar działania danego funduszu, ale po podjęciu przez organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego uchwały o restrukturyzacji należności. Wnioskodawcy zdają sobie sprawę z tego, że jeżeli wpłaty opłaty ekologicznej na konto urzędu marszałkowskiego dokonano bez wezwania, nie wydawano decyzji administracyjnej, to organ samorządu terytorialnego pełni rolę organu właściwego do poboru należności. Wnioskodawcy wzorowali się na ustawie o restrukturyzacji górnictwa, która dopuszcza umarzanie opłat ekologicznych przez jednostki samorządu terytorialnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#TomaszSzczypiński">W imieniu klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej pragnę przedstawić kilka uwag względem ustawy o zmianie ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców. Klub parlamentarnych PO przyjmuje z mieszanymi uczuciami ten projekt ustawy. Ustawa o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców budziła poważne wątpliwości. Nowelizacja tej ustawy jest próbą nieuporządkowanego rozciągnięcia jej przepisów na inne rodzaje należności. Wskazują na to różne opinie, które nadesłano do Sejmu. Opinia Krajowej Izby Gospodarczej mówi między innymi, że skala restrukturyzacji należności publicznoprawnych w Polsce jest niepokojąco duża. Krajowa Izba Gospodarcza obawia się, że rozszerzenie wspomnianej praktyki będzie w zakresie objętym proponowanym uregulowaniem odbierane przez rzetelnych przedsiębiorców jako swoista premia za brak inwestycji w ochronę środowiska i zaniedbywanie tych problemów przez źle zarządzane firmy. Trzeba powiedzieć, że restrukturyzacja należności z tytułu ochrony środowiska wpłynie na obniżenie dochodów jednostek samorządu terytorialnego. Posłowie wnioskodawcy dają w uzasadnieniu do zrozumienia, że uchwalając ustawę o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców, zapomniano o tych należnościach. Uważam, że celowo przepisów ustawy nie rozciągnięto na te należności. Jestem zdania, że restrukturyzacja wymienionych w ustawie należności była zjawiskiem wyjątkowym, które nie powinno występować zbyt często. Nie można mówić, że konieczne jest rozciągnięcie listy należności, ponieważ nie jest sprawiedliwe, że nie wszystkie należności zostały objęte przepisami ustawy. Ministerstwo Finansów przedstawiło opinię w sprawie projektu ustawy o zmianie ustawy o restrukturyzacji niektórych należności cywilnoprawnych od przedsiębiorców, w której napisało, że projekt przewiduje uzależnienie restrukturyzacji z tytułu opłat za gospodarcze korzystanie ze środowiska od wypełnienia warunków restrukturyzacji należności objętych restrukturyzacją przez inne organy restrukturyzacyjne. Jest to uwaga uzasadniona, ponieważ nie wiadomo, dlaczego należności z tytułu opłat i kar pieniężnych za korzystanie ze środowiska mogą być restrukturyzowane wtedy, kiedy również inne należności są restrukturyzowane. Zdaniem klubu parlamentarnego PO projekt ustawy o zmianie ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publiczno-prawnych od przedsiębiorców należy odrzucić.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AdamSzejnfeld">Czy mam rozumieć, że poseł Tomasz Szczypiński złożył wniosek o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu?</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#TomaszSzczypiński">Tak, złożyłem wniosek o odrzucenie projektu ustawy o zmianie ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#AdamSzejnfeld">Proszę przedstawiciela rządu o przedstawienie stanowiska w sprawie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#TamaraNiewiadomska">Zostałam upoważniona do reprezentowania stanowiska Ministerstwa Finansów w sprawie projektu ustawy o zmianie ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców. Niestety nie zostałam upoważniona do reprezentowania stanowiska rządu w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#AdamSzejnfeld">Czy rząd przestał interesować się projektami ustaw wpływającymi do Sejmu? Zastanawiam się, w jakim charakterze przedstawicielka MF Tamara Niewiadomska chce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#TamaraNiewiadomska">Chcę zaprezentować stanowisko ministra finansów w sprawie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#AdamSzejnfeld">Zanim pozwolę przedstawicielce MF Tamarze Niewiadomskiej zabrać głos, chcę przypomnieć, że poseł Tomasz Szczypiński zgłosił wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o restrukturyzacji niektórych należności cywilnoprawnych od przedsiębiorców. Jeżeli wniosek posła Tomasza Szczypińskiego zostanie odrzucony, to Komisja będzie mieć dwie możliwości. Po pierwsze, Komisja będzie mogła powołać podkomisję, która przygotuje stosowne sprawozdanie dla Komisji albo natychmiast rozpocznie rozpatrywanie poselskiego projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#TamaraNiewiadomska">Minister finansów uważa, że nie jest dopuszczalne, żeby do skorzystania z restrukturyzacji mieli prawo tylko ci przedsiębiorcy, którzy już zostali objęci restrukturyzacją przez inne organy restrukturyzacyjne. Minister finansów nie może również zgodzić się z przewidzianym w projekcie powiązaniem zakończenia restrukturyzacji należności opłat, o których mowa w projekcie ustawy, z pozytywnym zakończeniem restrukturyzacji prowadzonej przez inne organy restrukturyzacyjne. Ministerstwo Finansów zwraca uwagę, że postępowania toczą się w odniesieniu do niektórych przedsiębiorców wobec różnych organów restrukturyzacyjnych. Trzeba pamiętać, że organem restrukturyzacyjnym w przypadku restrukturyzacji należności ZUS jest ZUS, w przypadku restrukturyzacji należności podatkowych - urząd skarbowy, a w przypadku należności jednostki samorządu terytorialnego - jednostka samorządu terytorialnego. Termin zakończenia postępowań restrukturyzacyjnych jest uzależniony od daty doręczenia decyzji o warunkach restrukturyzacji. Decyzje te co do zasady powinny być wydane do końca 2003 r., ale w rzeczywistości ponad 1 tys. postępowań jest zawieszonych ze względu na należności sporne. Nie wydano jeszcze decyzji o warunkach restrukturyzacji, ponieważ będzie to możliwe dopiero po rozstrzygnięciu sporu o wysokość należności. Zakończenie postępowań restrukturyzacyjnych nastąpi po upływie 1 roku od daty doręczenia decyzji. Trzeba również pamiętać, że postępowania restrukturyzacyjne, które toczą się, będą kończyć się w różnych terminach, ponieważ decyzje wydawane przez różne organy restrukturyzacyjne były wydawane w różnych terminach. Zdaniem ministra finansów nie jest zasadne uzależnienie restrukturyzacji należności z tytułu opłat za gospodarcze korzystanie ze środowiska od zakończenia innych postępowań, które mogą zakończyć się różnie. Każdy organ restrukturyzacyjny ocenia spełnienie warunków restrukturyzacji niezależnie. Jeden organ może umorzyć swoje należności, ale inny organ może umorzyć postępowanie. Tak przedstawiają się podstawowe uwagi Ministerstwa Finansów zgłoszone do ustawy o zmianie ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publiczno-prawnych od przedsiębiorców.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#AdamSzejnfeld">Uwagi przedstawione przez przedstawicielkę MF Tamarę Niewiadomską są bardzo cenne. Przypominam, że każdy z posłów powinien zapoznać się z pismem ministra finansów, w którym przedstawił uwagi do poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców. W konkluzji minister finansów napisał, że należy uznać, że wprowadzenie na obecnym etapie postępowania restrukturyzacyjnego proponowanych zmian do ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. skomplikuje proces restrukturyzacji należności publicznoprawnych. Jest to delikatne sformułowanie, ale zrozumiałe dla członków Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#WiesławOkoński">Miałem podobne wątpliwości, ponieważ znana jest mi sytuacja pewnego przedsiębiorcy, który nie otrzymał jeszcze decyzji o warunkach restrukturyzacji. Zastanawiam się, czy autorzy projektu ustawy pomyśleli, jak rozwiązać problem takich przedsiębiorców. Interesuje mnie również, czy Ministerstwo Finansów jest w stanie oszacować wysokość należności objętych przepisami poselskiego projektu ustawy? Zastanawiam się również, czy znana jest również wysokość należności objętych ustawą z dnia 30 sierpnia 2002 r.? Wydaje mi się, że Komisja powinna zapoznać się tymi informacjami, zanim podejmie decyzję w sprawie poselskiego projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JoannaGrobelProszowska">Pragnę podkreślić, że nie tylko ustawa o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców, ale również ustawa o restrukturyzacji górnictwa, ustawa o restrukturyzacji hutnictwa i inne podobne zostały przyjęte. Ustawa o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców została przyjęta w celu udzielenia pomocy przedsiębiorcom, którym łatwiej będzie konkurować na rynku z zagranicznymi podmiotami. Poselski projekt ustawy stanowi rozszerzenie tej pomocy publicznej na inne należności. Zwracam uwagę, że proponowane przepisy uzależniają udzielenie pomocy publicznej od uchwały organu restrukturyzacyjnego, którym jest jednostka samorządu terytorialnego. Jeżeli Sejm przyjął ustawę o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców, która mówi, że restrukturyzacji podlegają należności z tytułu składek Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej z tytułu należnych opłat i kar ustalonych na podstawie przepisów Prawa geologicznego i górniczego, to nie rozumiem, dlaczego inne opłaty geologiczne nie miałby za zgodą organu restrukturyzacyjnego podlegać restrukturyzacji. Wydaje mi się, że znacząco poprawiłoby to sytuację niektórych przedsiębiorców. Jeżeli organ restrukturyzacyjny uzna, że nie stać go na restrukturyzację tych należności, to kończyłby postępowanie umorzeniem. Jeżeli chodzi o uwagi przedstawione przez przedstawicielkę MF Tamarę Niewiadowską, to są one słuszne. Wydaje się, że jest czas na to, żeby uwzględnić uwagi ministra finansów. Podobna inicjatywa zrodziła się, żeby wspomóc przedsiębiorców o szczególnym znaczeniu dla rynku pracy. Żaden organ nie jest w stanie odroczyć, umorzyć bądź rozłożyć na raty tego rodzaju należności. Autorzy projektu kierowali się nie tylko postulatami przedsiębiorców, ale również wydziałów ochrony środowiska urzędów wojewódzkich, którzy chcą mieć możliwość podejmowania tego rodzaju decyzji. Pragnę zwrócić uwagę, że przedsiębiorstwa stoją w obliczu zbliżającego się terminu wypełnienia warunków dyrektywy APPC. Spełnienie tych warunków wiąże się z zastosowaniem najnowocześniejszych technologii, które są bardzo kosztowne. Pozwolenia zintegrowane dla przedsiębiorców są pozwoleniami na prowadzenie działalności gospodarczej. Poselski projekt ustawy stwarza szansę na to, że przedsiębiorcy będą w stanie uporać się z czekającymi ich inwestycjami.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#TamaraNiewiadomska">Niestety, Ministerstwo Finansów nie posiada informacji, o które pytał poseł Wiesław Okoński, ponieważ nie są to należności znajdujące się w gestii ministra finansów. Wydaje mi się, że Ministerstwo Środowiska może powiedzieć coś na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#AdamSzejnfeld">Czy ktoś pragnie zgłosić inne uwagi? Nikt się nie zgłasza. Poddaję pod głosowanie wniosek zgłoszony przez posła Tomasza Szczypińskiego o odrzucenie w pierwszym czytaniu poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców. Kto jest za przyjęciem wniosku zgłoszonego przez posła Tomasza Szczypińskiego? Stwierdzam, że Komisja Gospodarki, przy 5 głosach za, 6 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, odrzuciła wniosek zgłoszony przez posła Tomasza Szczypińskiego. Komisja powinna zdecydować, czy pracować nad poselskim projektem ustawy, czy może raczej powołać podkomisję, która przygotuje stosowne sprawozdanie dla Komisji. Proponuję, żeby Komisja powołała podkomisję. Czy ktoś zgłasza uwagi względem przedstawionej przeze mnie propozycji? Nikt się nie zgłasza. Poddaję pod głosowanie propozycję zgłoszoną przeze mnie. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja powołała podkomisję. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja Gospodarki powołała podkomisję. Proszę o zgłaszanie kandydatur na członków podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#TomaszSzczypiński">Zgłaszam swoją kandydaturę na członka podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JanAntochowski">Zgłaszam swoją kandydaturę na członka podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#AndrzejDiakonow">Zgłaszam swoją kandydaturę na członka podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#AdamSzejnfeld">Myślę, że podkomisja, w skład której wchodzą 3 osoby, poradzi sobie z przygotowaniem sprawozdania dla Komisji. Poddaję pod głosowanie zgłoszone kandydatury na członków podkomisji. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja powołała na członków podkomisji posła Tomasza Szczypińskiego, posła Andrzeja Diakonowa oraz posła Jana Antochowskiego. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja Gospodarki powołała na członków podkomisji posła Tomasza Szczypińskiego, posła Andrzeja Diakonowa oraz posła Jana Antochowskiego. Przechodzimy do rozpatrywania pkt. 4 porządku obrad, czyli rozpatrzenia poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o finansowym wspieraniu inwestycji oraz ustawy o warunkach, dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 1 zgłoszonej przez posła Ryszarda Pojdę.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#RyszardPojda">Poprawka nr 1 brzmi następująco: „1) w art. 1 w pkt 1 w lit. a) tiret trzecie, w art. 2 w ust. 1 w pkt 15 po wyrazach „a przedsiębiorcami” dodać wyrazy „w porozumieniu z jednostką samorządu terytorialnego”;”. W ustawie o finansowym wspieraniu inwestycji oraz ustawy o warunkach, dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców mowa jest o parku technologicznym utworzonym przy udziale jednostek samorządu terytorialnego. Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o finansowym wspieraniu inwestycji oraz ustawy o warunkach, dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców zakłada wykreślenie wyrazów „przy udziale jednostek samorządu terytorialnego”. Przedstawiciele jednostek samorządu terytorialnego skarżą się, że w przypadku przyjęcia rządowego projektu ustawy jednostki samorządu terytorialnego nie będą nawet wiedzieć, co w parku technologicznym utworzonym przez jednostkę naukowo-badawczą i przedsiębiorstwo będzie wykonywane. Jeżeli poprawka nr 1 nie zostanie przyjęta, to jednostki samorządu terytorialnego stracą możliwość wpływania na to, co dzieje się na ich terenie. Samorząd powinien zdawać sobie sprawę z tego, co dzieje się na jego terenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#KrzysztofKrystowski">Rząd opowiada się za odrzuceniem poprawki nr 1 zgłoszonej przez posła Ryszarda Pojdę. Pragnę podkreślić, że rząd rozumie argumenty przedstawione przez posła Ryszarda Pojdę, ale zwraca uwagę, że obecne brzmienie przepisu nie zabrania jednostkom samorządu terytorialnego interesowania się tworzonymi na ich terenie parkami technologicznymi. Jeżeli poprawka nr 1 zostanie przyjęta, to wszystkie parki technologiczne będą musiały być tworzone w porozumieniu z jednostkami samorządu terytorialnego. Przypominam sobie dyskusje, które toczyły się na posiedzeniach podkomisji, w których obecna była obawa, że przyjęcie poprawki nr 1 może stać się przyczyną zahamowania rozwoju parków technologicznych, ponieważ niektóre samorządy mogą przestraszyć się udziału w tych przedsięwzięciach. Przypominam sobie również uwagi przedstawicieli Rządowego Centrum Legislacji, którzy zwracali uwagę, że użycie wyrazów „przy udziale jednostek samorządu terytorialnego” spowoduje trudności w interpretacji przepisu. Gdyby chcieć dobrze sformułować ten przepis, konieczne byłoby sformułowanie go na wzór przepisu mówiącego o tworzeniu parku przemysłowego, czyli z zastosowaniem wielostronnej umowy cywilnoprawnej, której stroną jest jednostka samorządu terytorialnego. Obecne brzmienie przepisu w niczym nie ogranicza uprawnień jednostek samorządu terytorialnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#AdamSzejnfeld">Przyznam szczerze, że argumenty przedstawione przez podsekretarza stanu w MGPiPS Krzysztofa Krystowskiego przekonują mnie. Jeżeli poprawka nr 1 zostanie przyjęta, to dopóki nie zostanie podpisane jakieś porozumienie z jednostką samorządu terytorialnego, dopóty nie powstanie park technologiczny. Zwracam uwagę, że porozumienie może dotyczyć wszystkiego, co wiąże się w jakiś sposób z tworzeniem i funkcjonowaniem parku technologicznego. Myślę, że jest to zbyt duże ograniczenie. Intencje posła Ryszarda Pojdy są dobre, ale skutki przyjęcia poprawki nr 1 mogą okazać się zgubne dla idei tworzenia parków technologicznych. Zwracam uwagę, że wyższe uczelnie mają zagwarantowaną autonomię. Politechnika Warszawska, chcąc tworzyć park technologiczny, musiałaby rezygnować z części autonomii, którą się cieszy. Zawieranie porozumień z jednostką samorządu terytorialnego byłoby moim zdaniem ograniczeniem tej autonomii.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#RyszardPojda">Pragnę zwrócić uwagę, że nauka i gospodarka są dla społeczeństwa. Zastanawiam się, dlaczego to społeczeństwo nie ma prawa wiedzieć, czym nauka i gospodarka zajmują się na jego terenie? Wiadomo, że postęp w dziedzinie nauki i gospodarki jest bardzo duży. Czy w przypadku klonowania w parku technologicznym żywych organizmów jednostka samorządu terytorialnego, na terenie której znajduje się park technologiczny, nie powinna mieć czegoś do powiedzenia w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#AdamSzejnfeld">Argument, który przedstawił poseł Ryszard Pojda, przemawia za odrzuceniem poprawki nr 1, ponieważ inne organy mają kompetencje do określania kierunków rozwoju nauki i techniki. Zwracam uwagę na to, że obok przepisów prawa istnieją normy moralne. Z całą pewnością decyzji w tej sprawie nie powinien podejmować wójt gminy. Czy ktoś zgłasza inne uwagi względem poprawki nr 1? Nikt się nie zgłasza. Poddaję pod głosowanie poprawkę nr 1, zgłoszoną przez posła Ryszarda Pojdę. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 1, zgłoszonej przez posła Ryszarda Pojdę? Stwierdzam, że Komisja Gospodarki, przy 3 głosach za, 8 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę nr 1. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 2, zgłoszonej przez posła Zenona Tymę.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#KrzysztofKrystowski">Poprawka nr 2 brzmi następująco: „2) w art. 1 dodać pkt 10 w brzmieniu: 10) dodaje się art. 15a w brzmieniu: „Art. 15a. Do dnia 15 września każdego roku Rada Ministrów przedłoży Sejmowi informację o udzielonym wsparciu finansowym nowej inwestycji, w której określi: 1) rodzaj i nazwę podmiotu gospodarczego z określeniem procentowym kapitału (polski, obcy, mieszany), 2) branżowy rodzaj inwestycji, 3) wysokość wsparcia, 4) liczbę nowych miejsc pracy, 5) wykaz podmiotów gospodarczych, którym odmówiono wsparcia finansowego, wraz ze wskazaniem przyczyn odmowy;". Z poprawką nr 2 wiąże się poważny problem. Rząd zgadza się z intencjami posła Zenona Tymy, ale nie może zgodzić się z proponowaną strukturą sprawozdania. Zwracam uwagę, że poprawka nr 2 przewiduje, że w sprawozdaniu rząd przedstawi rodzaj i nazwę podmiotu gospodarczego z określeniem procentowym kapitału. Wnioski, które zobowiązani są dostarczyć przedsiębiorcy ubiegający się o pomoc publiczną, nie zawierają takich informacji. Rząd jest zdania, że taki układ sprawozdania mógłby rodzić podejrzenia, że preferowane są podmioty gospodarcze ze względu na strukturę kapitału. Przypominam, że prawo zabrania tego rodzaju praktyk. Gdyby poseł Zenon Tyma był obecny na posiedzeniu Komisji i zechciałby zmodyfikować w tym zakresie poprawkę nr 2, rząd poparłby ją.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#AdamSzejnfeld">Czy przedstawiciel Biura Legislacyjnego ma inne uwagi względem poprawki nr 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Czy mam przedstawić stanowisko Biura Legislacyjnego względem całej poprawki czy tylko części nie omówionej przez podsekretarza stanu w MGPiPS Krzysztofa Krystowskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#AdamSzejnfeld">Rozumiem, że rząd nie popiera poprawki nr 2 ze względu na proponowane brzmienie pkt. 1. Zastanawiam się, czy są jakieś inne argumenty przemawiające za odrzuceniem poprawki nr 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wyjąwszy pkt 1, poprawka nr 2 jest poprawna. Być może należałoby się zastanowić nad brzmieniem pkt. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#AdamSzejnfeld">Zapytałem się przedstawiciela Biura Legislacyjnego, czy poprawka nr 2 nie zawiera przypadkiem innych błędów, ponieważ uważam, że jest ona bardzo ciekawa i warta uwagi. Pomoc publiczna dla przedsiębiorców powinna znajdować się pod publiczną kontrolą. Pozostaje kwestia zmodyfikowania poprawki nr 2. Chcę powiedzieć, że rozmawiałem na temat poprawki nr 2 z posłem Zenonem Tymą. Przypuszczam, że poseł Zenon Tyma zmodyfikowałby brzmienie poprawki nr 2 zgodnie z sugestiami podsekretarza stanu w MGPiPS Krzysztofa Krystowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#KrzysztofKrystowski">Zapomniałem dodać, że ust. 3 jest już obecny w tym artykule. Żeby poprawka miała sens, należałoby dodać ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie bardzo rozumiem, co ma na myśli minister Krzysztof Krystowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#KrzysztofKrystowski">Przepraszam, ale najwyraźniej Komisja dysponuje innym brzmieniem poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Minister dysponuje kserokopią dokumentu z posiedzenia Sejmu, na którym zgłaszano poprawki. Biuro Legislacyjne na bieżąco stara się poprawiać zgłaszane przez posłów poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#AdamSzejnfeld">Uważam, że poprawka jest warta uwagi. Szkoda, że w posiedzeniu Komisji nie uczestniczy poseł Zenon Tyma, który mógłby zmodyfikować jej brzmienie. Komisja ma dwie możliwości - może odrzucić poprawkę albo ją przyjąć ze świadomością, że jest wadliwa. Uważam, że byłoby lepiej, gdyby Komisja odrzuciła poprawkę nr 2. Sprawozdawca Komisji przedstawi życzliwe nastawienie Komisji do poprawki na posiedzeniu Senatu pod warunkiem, że poseł Zenon Tyma zgłosi autopoprawkę do poprawki nr 2. Czy ktoś zgłasza inne uwagi? Nikt się nie zgłasza. Poddaję pod głosowanie poprawkę nr 2, zgłoszoną przez posła Zenona Tymę. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 2, zgłoszonej przez posła Zenona Tymę? Stwierdzam, że Komisja Gospodarki, przy 2 głosach 2 za, 6 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę nr 2. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 3. Poprawka nr 3 brzmi następująco: „3) w art. 5 dotychczasową treść oznaczyć jako ust. 1 oraz dodać ust. 2 w brzmieniu: 2. Parki przemysłowe, o których mowa w ust. 1, dostosują się do wymogów określonych w art. 2 ust. 1 pkt 14 ustawy, o której mowa w art. 1, w brzmieniu ustalonym niniejszą ustawą, w okresie 6 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy „. Poprawka nr 3 jest uzupełnieniem zmiany przyjętej na posiedzeniu Komisji, która daje szansę parkom maszynowym i przedsiębiorcom w nich działającym, skorzystania z dobrodziejstw ustawy. Żeby parki maszynowe i działający w nich przedsiębiorcy mogli skorzystać, trzeba dać im czas na dostosowanie się do wymogów, które stawiają przed nimi przepisy ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#KrzysztofKrystowski">Rząd opowiada się za przyjęciem poprawki nr 3 zgłoszonej przez posła Adama Szejnfelda, ponieważ jej przyjęcie umożliwi przedsiębiorcom dostosowanie się do wymogów ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#AdamSzejnfeld">Czy ktoś zgłasza uwagi względem poprawki nr 3? Nikt się nie zgłasza. Poddaję pod głosowanie poprawkę nr 3, zgłoszoną przez posła Adama Szejnfelda. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła poprawkę nr 3. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja Gospodarki przyjęła poprawkę nr 3, zgłoszoną przez posła Adama Szejnfelda.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#KatarzynaSzostak">Poprawka nr 3, zgłoszona w trakcie drugiego czytania projektu ustawy o zmianie ustawy o finansowym wspieraniu inwestycji oraz ustawy o warunkach, dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców jest zgodna z prawem Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#AdamSzejnfeld">Pozostaje kwestia wyboru sprawozdawcy Komisji. Proszę o przedstawianie kandydatur. Proponuję, żeby Komisja powierzyła funkcję sprawozdawcy posłowi Helmutowi Paździorowi. Czy poseł Helmut Paździor wyraża zgodę na wysunięcie jego kandydatury?</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#HelmutPaździorniez">Wyrażam zgodę.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#HelmutPaździorniez">Czy ktoś pragnie zgłosić uwagi względem mojej propozycji? Nikt się nie zgłasza. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja powierza posłowi Helmutowi Paździorowi funkcję sprawozdawcy Komisji. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja Gospodarki powierza posłowi Helmutowi Paździorowi funkcję sprawozdawcy Komisji. Czy ktoś pragnie zabrać głos w sprawach różnych? Nikt się nie zgłasza. Wobec wyczerpania porządku obrad zamykam posiedzenie Komisji Gospodarki.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>