text_structure.xml
65.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MirosławGronicki">Na wstępie chcę podziękować za złożone mi gratulacje. Jestem człowiekiem konkretnym, dlatego nie będę się dłużej roztkliwiał nad tym, jaki jestem albo co chcę zrobić. Mając mało czasu, powinniśmy nasze spotkanie poprowadzić w konwencji pytanie - odpowiedź. Parę pytań już padło ze strony posła Mieczysława Czerniawskiego. Najpierw odniosę się do kwestii ustawy o finansach publicznych. We wtorek podczas posiedzenia rządu będzie dyskutowana kolejna poprawka dotycząca środków specjalnych. Nie chcę w tej chwili mówić, w jakim kierunku pójdą nasze prace. Poczekajmy na decyzję rządu. Jeżeli chodzi o podatki, to wyraziłem już swój pogląd. Uzyskałem na to zgodę premiera. Wyraziłem się w ten sposób, że w tym budżecie nie będzie „majstrowania” przy podatkach. Ze strony Sejmu oczekiwałbym niezgłaszania zbyt daleko idących propozycji dotyczących zarówno podatków dochodowych, jaki i pozostałych. Przez „majstrowanie” rozumiem tworzenie różnych nowych pomysłów, na rozpatrzenie których - tak jak powiedział poseł Mieczysław Czerniawski - nie ma za bardzo czasu. Poza tym chciałbym zachować pewną spójność, ciągłość systemu podatkowego. Rozumiem, że są pewne problemy z podatkiem VAT. Po przejściu burzy związanej z przygotowaniem budżetu obiecuję, że będziemy bardziej dokładnie przyglądać się owym problemom oraz je rozwiązywać. Bardzo dziękuję za zaproszenie na dzisiejsze spotkanie. Myślę, że będzie ono dla mnie łatwiejsze od następnego. Na początku członkowie Komisji są bardzo kurtuazyjni. Potem z pewnością będzie trochę gorzej. Czas na zadawanie pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Otwieram dyskusję. Który z członków Komisji chciałby zabrać głos? Pierwsza zgłosiła się posłanka Zyta Gilowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#ZytaGilowska">Mam bardzo konkretne pytania odnośnie do stanowiska rządu w sprawie propozycji poselskich związanych z nowelizacją ustawy o podatku od towarów i usług. Z wypowiedzi ministra Mirosława Gronickiego zrozumiałam, że rząd najpierw przygotuje projekt budżetu, później będzie się zastanawiał. My przystępujemy do analizy projektów już teraz. Czy mam rozumieć, że rząd jest przeciwny jakimkolwiek zmianom. Czy to jest dobry wniosek? Po pytaniu ogólnym następne pytania będą wiązały się z założeniami do projektu budżetu państwa na rok 2005. Czy minister Mirosław Gronicki nie zechciałby podzielić się z nami informacją, w jakich przedziałach liczbowych resort finansów rozpatruje kształtowanie się kluczowych parametrów makroekonomicznych, a zwłaszcza stopy inflacji i stóp procentowych, w szczególności stopy referencyjnej? Chcę też zapytać o trzeci parametr, tj. o kursy walut, zwłaszcza złotówki wobec euro. W jakich przedziałach liczbowych resort finansów uwzględnia zmiany w kształtowaniu się wspomnianych parametrów? Prace nad projektem ustawy budżetowej są prawie na finiszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Uzgodniłem z ministrem Mirosławem Gronickim, że będzie stosowana formuła pytanie - odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MirosławGronicki">Znajduję się w niezręcznej sytuacji, gdyż na sali są dziennikarze. Dziennikarzom mówiłem, że nie będzie mowy o założeniach makroekonomicznych, dopóki nie zostaną one przedyskutowane przez rząd. To, co mogę powiedzieć, to tyle, że na pewno będą one zmienione. Jest oczywiste, że mamy wyższą inflację, wyższe stopy procentowe, biorąc pod uwagę to, co było planowane w poprzednich założeniach budżetowych. Będą również zmiany, jeśli chodzi o kurs walutowy. W tej chwili nie chciałbym jednak o tym mówić, gdyż wypłynie to do prasy. Odbędzie się dyskusja publiczna, zanim wszystko zostanie rozpatrzone przez rząd. Posłance Zycie Gilowskiej mogę odpowiedzieć wyłącznie prywatnie. Proszę o wyrozumiałość.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ZytaGilowska">Pytałam jedynie o przedziały.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MirosławGronicki">Przedziały mogę podać. Inflacja - 0,5 proc. Jest to podejście Stanisława Gomółki. Nie o to jednak chodzi. Nie chciałbym trywializować. Odniosę się teraz do dwóch projektów nowelizacji ustawy o VAT. Negatywna opinia rządu była związana z tym, że są one sprzeczne z dyrektywą unijną. Odnosi się to do obu projektów poselskich. Nie chcę tutaj wchodzić w szczegóły. Wydaje mi się, że argument konieczności dostosowania naszego prawa podatkowego do dyrektyw Unii Europejskiej jest wystarczający.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanuszLisakniez">Muszę wrócić do kwestii ustawy o VAT. Wiąże się z nią kilka istotnych problemów wynikłych z interpretacji jej przepisów. De facto owa interpretacja jest niezgodna z intencjami Sejmu wyrażanymi w momencie uchwalania ustawy. Jednym z kluczowych elementów wspomnianej ustawy jest sprawa podatku VAT od tzw. samochodów z kratką. Jestem autorem poprawki, która problem ten rozwiązywała w sposób korzystny dla podatnika. Pierwotna intencja rządu była taka, żeby wszystkie samochody niemające homologacji ewidentnie na samochód ciężarowy nie mogły korzystać z przywilejów odliczania podatku VAT od paliw i niższej stawki VAT przy zakupie samochodów. Wprowadziłem wzór, oczywiście w uzgodnieniu zarówno z Ministerstwem Finansów, jak i z Ministerstwem Infrastruktury, który określał ładowność samochodu, która z kolei ma wpływ na to, co może podlegać odliczeniom. Było dla mnie oczywiste, że będzie to obowiązywać w stosunku do samochodów zarejestrowanych po dniu 1 maja 2004 r. czyli po wejściu w życie nowej ustawy o podatku VAT. Inaczej naruszałoby to prawa nabyte. Podatnik, który wcześniej zakupił samochód z kratką, kupował go, wiedząc, że będzie korzystał z przywileju odliczania podatku VAT od paliwa i innych przywilejów. Niestety interpretacja wielu urzędów skarbowych jest w tej materii odmienna. Co więcej, od co najmniej trzech miesięcy koresponduję z resortem finansów. Ostatnio zwracałem się z interpelacją do Ministra Finansów. Dostałem na nią odpowiedź. Niestety jest to odpowiedź negatywna, pomimo, że w interpretacjach, które dostarczają mi podatnicy, urzędy skarbowe zasłaniają się moim wzorem, który nawet nazywany jest wzorem Lisaka. W związku z tym, że jestem autorem tego wzoru, nie mam najmniejszych wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Pragnę zauważyć, że jutro tylko temu tematowi poświęcamy całe posiedzenie Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanuszLisakniez">Ale to będzie dopiero jutro.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Znamy doskonale argumenty posła Janusza Lisaka. Słuchaliśmy ich już na tej sali wielokrotnie. Rząd zajął negatywne stanowisko w stosunku do dwóch projektów nowelizujących ustawę o podatku VAT. Rozumiem, że stanowisko rządu jest takie, żeby w tej chwili nie dokonywać zmian w ustawie o podatku od towarów i usług. Inaczej otworzymy puszkę Pandory.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JanuszLisakniez">Rozumiem stanowisko rządu. Jednak przy takim, a nie innym postępowaniu resortu finansów i urzędów skarbowych, które wypaczają intencje Sejmu, nie widzę możliwości, aby Wysoka Izba poparła stanowisko Rady Ministrów w omawianej materii. Proszę ministra Mirosława Gronickiego o ustosunkowanie się do tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę ministra Stanisława Steca o udzielenie odpowiedzi. To on odpowiada za sprawy podatku VAT.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MirosławGronicki">Wolałbym, aby uwzględniać podział kompetencji. W resorcie finansów nie zajmuję się sprawami podatku VAT.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanuszLisakniez">Minister Stanisław Stec też nie zajmuje się podatkiem VAT.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MirosławGronicki">Minister Elżbiety Muchy nie ma na dzisiejszym posiedzeniu Komisji, dlatego proszę ministra Stanisława Steca o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#StanisławStec">Korzystając z możliwości, chciałbym na wstępie podziękować za jedenastoletnią współpracę. Oceniam ją bardzo dobrze. Jaka jest ocena moich koleżanek i kolegów, to już im pozostawiam. Mam nadzieję, że pozostaną pozytywne wspomnienia. Jeżeli coś było z mojej strony złe, proszę o wybaczenie. Moją główną intencją jest doprowadzenie do w miarę możliwości jednolitych interpretacji dokonywanych przez izby i urzędy skarbowe. W tym celu spotykam się w dniach 31 sierpnia - 1 września br. z kierownikami odpowiadającymi za podatek VAT w izbach skarbowych i pracownikami Departamentu Podatków Pośrednich. Chcę wyjaśnić wszelkie wątpliwości, które są przesyłane z urzędów skarbowych i izb skarbowych. Chodzi o to, abyśmy mieli jednolitą interpretację. Zwracając się do posła Janusza Lisaka, chcę powiedzieć, że rozumiem, iż intencje są intencjami, natomiast obowiązuje przepis prawa. Przepis, który znajduje się w ustawie, musi być przestrzegany dopóty, dopóki nie zostanie zmieniony. W przepisach przejściowych nie zapisaliśmy, że dla samochodów, o których mówił poseł Janusz Lisak, zabezpieczamy prawa nabyte. W związku z tym od dnia 1 maja 2005 r. nie może być inaczej. Jednakowo musimy traktować wszystkich podatników. Jeżeli zmienimy przepis ustawowy, interpretacja będzie inna.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#BarbaraMarianowska">Mam pytanie do ministra Mirosława Gronickiego. Jego osobiście poproszę o odpowiedź. Nie chcę, aby jej udzielenie scedował na ministra Stanisława Steca. Dla ministra Stanisława Steca mam wielki szacunek. Materia w pewnym sensie dotyczy puszki Pandory. Nie chciałabym jednak tego poruszać. Nie zgadzam się z intencją Sejmu. Większość nie oznacza jeszcze całości, jeśli chodzi o tzw. wzór Lisaka i tego typu przypadki w ustawie o VAT. Chcę odnieść się do kwestii zwrotu podatku VAT na materiały budowlane. Praktycznie zakończyliśmy prace nad projektem stosownej ustawy. Wiem jednak, że pojawił się drugi projekt poselski, który daje alternatywne rozwiązanie w postaci budownictwa mieszkaniowego społecznego i pewnej polityki rządu w tym zakresie. Wiem o tym, że minister Mirosław Gronicki był w Brukseli i zajmował się tymi sprawami dla dobra naszego kraju. Chciałabym się dowiedzieć, jakie jest stanowisko Ministra Finansów, stanowisko rządu w tym względzie. Czy ma być zwrot podatku VAT na materiały budowlane w okresie do 2007 r., czy też budownictwo społeczne, o którym mowa w projekcie poselskim? Druga kwestia dotyczy Ordynacji podatkowej i ustawy o wojewódzkich kolegiach skarbowych. Czy stanowisko ministra Mirosława Gronickiego w tym względzie będzie kontynuacją dotychczasowej linii rządu i polityki w zakresie systemu prawa podatkowego? Czy Minister Finansów dostrzega w Ordynacji podatkowej bardzo kontrowersyjny przepis dotyczący odpowiedzialności osób trzecich, które odpowiadają za cudzy dług jak za własny? W ocenie sejmowego Biura Studiów i Ekspertyz wspomniany przepis jest konstytucyjnie bardzo kontrowersyjny. Teraz odniosę się do kwestii wojewódzkich kolegiów skarbowych. Sprawa ta dotyczy dużych urzędów. Czy pan minister dostrzega w ustanowieniu owych dużych urzędów, jak również w ich funkcjonowaniu pewne nieprawidłowości natury konstytucyjnej? Nie mówię już o wywiadzie skarbowym i normie, która statuuje wojewódzkie kolegia skarbowe nie będące organami. Kolegia te są jakimiś tam ciałami do realizacji w gruncie rzeczy części polityki rządu i nie ponoszą za to żadnej odpowiedzialności. Interesują mnie poruszone trzy zagadnienia. Proszę, aby minister Mirosław Gronicki odpowiedział na moje pytania osobiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MirosławGronicki">Posłanka Barbara Marianowska stawia mnie w bardzo trudnej sytuacji, zakładając, że Minister Finansów zna wszystkie szczegóły. Komisja stanowi gremium kilkudziesięcioosobowe. Każdy z jej członków posiada określoną wiedzę specjalistyczną. Wymaga się ode mnie, żebym na każdy szczegół, drobiazg odpowiedział w sposób kompetentny. Proszę mi wybaczyć, jeżeli w określonych sprawach nie będę wypowiadał się w sposób szczegółowy, dokładny. Pierwsza rzecz to VAT na materiały budowlane. Jest to, jak członkowie Komisji doskonale wiedzą, sprawa kontrowersyjna. Zgodnie z nową dyrektywą unijną nie powinniśmy zwracać podatku VAT osobom, które budują swoje mieszkania, domy we własnym zakresie. VAT powinno się zwracać jedynie producentom, tj. płatnikom podatku, a nie osobom fizycznym. Tak przynajmniej rozumiem tę kwestię. Teraz odniosę się do sprawy Ordynacji podatkowej. Projekt zmian w Ordynacji podatkowej został przedyskutowany we wtorek czyli wczoraj. Szczegóły były podawane w prasie. O ile dobrze pamiętam, było tam siedem punktów. Zmierzają one do jednego celu, aby postrzegana w tej chwili nierównowaga pomiędzy podatnikiem a podatkobiorcą była niwelowana. Chodzi o to, żeby najbardziej wyraźne problemy zostały rozwiązane. Trzecia rzecz dotyczy spraw bardziej szczegółowych. Posłanka Barbara Marianowska mówiła o wojewódzkich kolegiach skarbowych i policji skarbowej, generalnie o urzędach skarbowych. Wiem, że nikt nie lubi płacić podatków. Jakaś organizacja podatkowa musi jednak istnieć. Czy wywiad podatkowy powinien funkcjonować? Mógłby on nie funkcjonować pod warunkiem, że będziemy mieli skutecznie działającą policję. Ponieważ tego nie mamy, siłą rzeczy Ministerstwo Finansów musiało się w jakiś sposób bronić. Czy jest to skuteczne, pokaże historia. Na razie nie mam jakichś negatywnych informacji na temat działania wywiadu skarbowego. Wręcz przeciwnie, wywiad ten pomaga w znalezieniu patologii, które prowadzą do uszczerbku w dochodach podatkowych. Skończyłem udzielanie odpowiedzi na pytania posłanki Barbary Marianowskiej. Jeżeli podałem zbyt mało szczegółów, proszę o wyrozumiałość. Postaram się odpowiedzieć dokładniej, korzystając z pomocy pracowników Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ZbigniewChlebowski">Mam cztery krótkie pytania. Czy minister Mirosław Gronicki jest zwolennikiem przepisów Ordynacji podatkowej dotyczących jednolitej interpretacji prawa podatkowego? Przypomnę, że poprzedni minister finansów na etapie prac nad ustawą o swobodzie działalności gospodarczej bardzo mocno przeciwko temu protestował. Starał się zrobić wszystko, żeby stosowne przepisy nie znalazły się w ustawie - Ordynacja podatkowa. Drugie pytanie dotyczy tak naprawdę kreatywnej księgowości, którą czynili poprzednicy pana ministra przy tworzeniu, konstruowaniu budżetu państwa. Odnosi się to do chyba dwóch najistotniejszych funduszy: Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i Funduszu Pracy. Sztuczny mechanizm zaniżania dotacji powodował, że wspomniane instytucje tylko w ubiegłym roku musiały posiłkować się siedemnastoma kredytami komercyjnymi o wartości kilkunastu miliardów złotych, kredytami, od których potem trzeba było zapłacić setki milionów złotych odsetek. Czy minister Mirosław Gronicki ma jakiś pomysł, jak rozwikłać tę dość skomplikowaną sytuację, zwłaszcza jeśli chodzi o Fundusz Ubezpieczeń Społecznych i Fundusz Pracy? Trzecie moje pytanie dotyczy zadłużenia służby zdrowia. Nie pytam, czy ma pan w tej sprawie jakiś pomysł. Pewnie nikt w tym kraju nie ma pomysłu na oddłużenie służby zdrowia. Swoje pytanie zadaję w kontekście rosnącego długu publicznego. Należy odnotować, że jednostki samorządu terytorialnego dosyć często w ostatnim czasie udzielają poręczeń i gwarancji dla samodzielnych zakładów opieki zdrowotnej. Obecnie obserwujemy dosyć intensywny przyrost długu publicznego we wspomnianej części samorządowej. Czy minister Mirosława Gronicki ma w tym względzie jakieś pomysły? Kolejne pytanie dotyczy w jakiejś mierze tego, o czym mówiła posłanka Barbara Marianowska. Półtora roku temu zakończyliśmy przekształcenia w administracji celnej i skarbowej. Było to dość kontrowersyjne. Pojawiło się wiele ciekawych i dobrych pomysłów, które się sprawdzają. Jednak jednym z pomysłów - potworków były wojewódzkie kolegia skarbowe. Rozumiem, że potrzeba czasu, aby pan minister mógł ocenić funkcjonowanie tych instytucji. Zdaniem wielu posłów, instytucje te są zupełnie niepotrzebne, zbędne. Chcę spytać o funkcjonowanie tzw. dużych urzędów skarbowych. Przypomnę, że instytucje te przejęły obsługę największych polskich podatników. Utworzono je w miastach wojewódzkich. Funkcjonują one fatalnie. W rozmowach z dużymi podatnikami, przedsiębiorcami wysłuchuję skarg na niekompetencję, brak doświadczenia i ogromny bałagan, który ma miejsce w dużych urzędach skarbowych. Urzędy te miały być wyposażone w profesjonalną kadrę. Miały one profesjonalnie obsługiwać dużych podatników. Kiedy można liczyć na szybką ocenę funkcjonowania dużych urzędów skarbowych? Mam nadzieję, że nowy wiceminister finansów zajmie się tym problemem i postara się go zgłębić. Sytuacja jest naprawdę bardzo poważna. Ostatnie moje pytanie dotyczy przepływów finansowych, jeśli chodzi o naszą składkę członkowską do Unii Europejskiej i środki pomocowe, które Polska otrzymuje. Kilka miesięcy temu minister finansów twierdził, że przepływy te będą odbywały się w złotych, zarówno po stronie składki, jak i po stronie środków otrzymanych z Unii Europejskiej. Ostatnio media doniosły, że minister finansów sprzedał do Narodowego Banku Polskiego 750 mln euro. Chodzi o pieniądze, które pochodzą z budżetu Unii Europejskiej i które czekają na swoich krajowych dysponentów.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#ZbigniewChlebowski">W tym kontekście chciałbym zadać dwa pytania. Czy prawdą jest, że minister finansów uzyskał zgodę Unii Europejskiej, żeby ze wspomnianych środków finansować bieżące potrzeby deficytu budżetowego państwa? Przypomnę, że w 2003 r. zawirowania na rynku walutowym sprawiły, że dług publiczny w ubiegłym roku wzrósł o ponad 11 mld zł. Czy minister Mirosław Gronicki nie obawia się operacji sprzedaży środków pochodzących z Unii Europejskiej nominowanych w euro? Beneficjenci za moment będą tych środków potrzebowali. Czy znowu trzeba je będzie odkupić? Czy pan minister przewiduje emisję obligacji? Pytam o politykę w zakresie przepływów środków finansowych w jedną i drugą stronę.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MirosławGronicki">Pojawiły się pytania szczegółowe i bardziej ważkie. Rozumiem, że posłowi Zbigniewowi Chlebowskiemu chodziło bardziej o wiążącą interpretację podatkową. Rząd stwierdził, że wiążąca interpretacja będzie funkcjonowała jako kategoria prawna. Tutaj nie ma zmiany. Jak to zostanie wprowadzone, jak będzie funkcjonowało w praktyce? Jest to kwestia do dyskusji. Nie chciałbym, żeby było to postrzegane w ten sposób, że jestem przeciwko. Jestem człowiekiem, który musi realnie patrzeć, jak wspomniana kategoria prawna będzie funkcjonowała. Druga sprawa to tzw. kreatywna księgowość. Poprosiłem o sprawdzenie, czy kiedykolwiek został zrobiony audyt Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (nie Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, tylko Zakładu Ubezpieczeń Społecznych). Nie dostałem odpowiedzi. Otrzymałem natomiast wyniki audytu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych czyli przepływów finansowych. Wobec tego pytanie o kreatywną księgowość jest pytaniem, czy ja wierzę w to, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych dobrze gospodaruje pieniędzmi, które dostaje z budżetu państwa, które dostaje od Ministerstwa Finansów w formie dotacji. Na to pytanie do tej pory nie mam jasnej odpowiedzi. W dalszym ciągu jest to dla mnie czarna dziura. Nie chcę mówić, że dzieje się tu akurat coś złego. Przypatrujemy się dokładnie wszystkim elementom finansów publicznych. Każde ministerstwo jest prześwietlane i przez Najwyższą Izbę Kontroli, i przez wewnętrzny audyt. Wiedząc o tym, że w finansach publicznych środki przeznaczone na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych stanowią 1/3 wszystkich wydatków, nie za bardzo wiemy, jak to dokładnie jest zarządzane. Udzieliłem odpowiedzi trochę nie wprost. Jednak była to odpowiedź podsumowująca dotychczasowy sposób myślenia Ministerstwa Finansów. Przechodzę do kolejnych kwestii. Wiadomo, że z Funduszu Pracy ostatnio wyjęto osoby pobierające świadczenia przedemerytalne. Włączono je do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Zakład Ubezpieczeń Społecznych twierdzi, że zwiększa to problemy, że trzeba zatrudnić więcej osób. W tej chwili nie będę wypowiadał się na ten temat z tego samego powodu co poprzednio. Po prostu nie wiem, jak dokładnie funkcjonuje cała instytucja. Czy to oznacza, że od razu mogę powiedzieć, ile mogę zaoszczędzić, ile mogę schować pod dywan, nie dając Funduszowi Ubezpieczeń Społecznych czy Funduszowi Pracy określonych środków w formie dotacji? W Klarysewie odbędzie się dyskusja. Zobaczymy, do czego ona doprowadzi, czy rzeczywiście będziemy mieli do czynienia z zaciąganiem kredytów przez Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. Wszystko okaże się za jakiś czas. Osobiście jestem przeciwny udzielaniu dotacji i równoczesnemu zaciąganiu kredytów, ponieważ w takim przypadku nie ma mowy o jakiejkolwiek przejrzystości czy kontroli finansowej. Jest to oczywiste. Odniosę się teraz do kwestii zadłużenia służby zdrowia. Członkowie Komisji doskonale wiedzą, jaki jest zakres problemu i co było jego przyczyną. Nie chciałbym się wypowiadać na ten temat. Sprawa restrukturyzacji przynajmniej części zadłużenia - chodzi tu przede wszystkim o tzw. „ustawę 203” - jest na ukończeniu. We wtorek będzie ona omawiana na posiedzeniu rządu. Szczerze mówiąc, mamy do czynienia już z trzecim podejściem do oddłużenia służby zdrowia. To praktycznie do niczego nie prowadzi. Powinien zostać znaleziony inny sposób rozwiązania powstałego problemu.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#MirosławGronicki">Kolejna sprawa to wojewódzkie kolegia skarbowe i duże urzędy skarbowe. Minister Stanisław Stec za dwa tygodnie będzie dysponował wynikami kontroli. Wówczas jeszcze raz będzie można przedyskutować całą sprawę. W tej chwili nie chciałbym się wypowiadać na ten temat. Ostatnia sprawa dotyczy przepływów finansowych z Unii Europejskiej. Niestety, nie otrzymujemy przepływów w złotych. Dostajemy je w euro. Jak członkowie Komisji wiedzą, pieniądze, które zostały wymienione, trafiły do Polski wcześniej niż się spodziewano. Nie było jeszcze wtedy dysponentów środków. Gdyby nic nie zrobiono, wspomniane pieniądze leżałyby na koncie w Narodowym Banku Polskim. Jeden z moich kolegów nazwał to niepracującymi aktywami. Jeżeli mamy do czynienia z opóźnieniem pomiędzy napływem a rozdysponowaniem, środki można inaczej wykorzystać, zwłaszcza że musimy dokonywać prefinansowania. De facto przekazujemy środki związane z funkcjonowaniem projektów unijnych. Nie finansujemy deficytu, jak myślą niektórzy. Obracamy się w tym samym reżimie finansowym. Jest to jeden element sprawy. Drugi element wiąże się z odpowiedzią na pytanie, czy będzie to wymagało pożyczania euro albo emisji obligacji w euro. Jak już wspomniałem, istnieje pewne opóźnienie między napływem i odpływem. Opóźnienie to będzie się powtarzało. De facto określone pieniądze trafią do nas za kilka miesięcy. W związku z tym będą musiały być rozdysponowane środki, które przyszły wcześniej. Po tym okresie będziemy mieli nowe pieniądze w euro. Już nie będzie potrzeby pożyczania środków, chyba że nastąpi chwilowa nierównowaga. Nie sądzę, aby ona nastąpiła, bowiem w przyszłym roku nawet w najbardziej pesymistycznych ocenach, prognozach jako beneficjent netto Polska będzie dostawała ok. 2–3 mld euro więcej, niż będzie z Polski odpływało. Byłoby dziwne, gdybyśmy z jednej strony prefinansowali zwiększając potrzeby pożyczkowe i dług publiczny, a z drugiej pieniądze leżałyby bezużytecznie na koncie w Narodowym Banku Polskim. Skorzystałem z pewnej możliwości. Jeżeli się okaże, że jest to działanie bezprawne - moi prawnicy stwierdzili, że możemy w ten sposób korzystać ze środków, które napływają - nie będziemy tak dalej czynić. Poproszę wówczas Sejm, aby zmienił definicję długu - z długu brutto na dług netto. Wtedy też należałoby odjąć aktywa, które przychodzą. Inaczej będziemy mieli do czynienia z sytuacją przekroczenia pewnych progów ostrożnościowych, mając pieniądze w banku.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JanAntochowski">Na chwilę pragnę wrócić do tzw. „ustawy 203”. Z gazet dowiadujemy się - zresztą mówił o tym przed chwilą minister Mirosław Gronicki - że są przygotowywane określone koncepcje. Mam nadzieję, że będą one dotyczyły pożyczek lub dotacji. Proszę ministra finansów, aby dosłownie w dwóch zdaniach powiedział, w jakim kierunku rozwiązania te będą zmierzały. Druga sprawa, którą chciałbym poruszyć, jest bolesna dla samorządów. Pośrednio dyskutowaliśmy już na ten temat. Chodzi o podatek VAT na materiały i usługi budowlane naliczony w umowach, które zostały podpisane przed dniem 1 maja tego roku przez samorządy z firmami budowlanymi, wykonawczymi. Dzisiaj mamy taką interpretację, że podatek VAT ma wynosić 22%. Wtedy, kiedy umowy były podpisywane, VAT wynosił 7%. Dochodzi do ostrych konfliktów między wykonawcami a samorządami. Jak ten problem zostanie rozstrzygnięty?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MirosławGronicki">Najpierw odniosę się do kwestii ustawy o restrukturyzacji zadłużenia służby zdrowia. Kilka elementów jest tu branych pod uwagę. Być może, powiedziałem trochę za dużo. Kwota, którą bierzemy pod uwagę, to ok. 2,2 mld zł. Pożyczka będzie pożyczką budżetową. Będzie ona realizowana przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Nie będzie jej realizował żaden z banków komercyjnych. Dotyczyć będzie tych jednostek, które zadłużyły się z powodu tzw. „ustawy 203” i jednocześnie podejmują się restrukturyzacji. Co jest bardzo ważne, nie będzie to za darmo. Pożyczka będzie udzielana na dziesięć lat. W tej chwili dyskutujemy nad jej oprocentowaniem, formułą spłaty. Wszystko będzie jeszcze dopinane jutro podczas posiedzenia Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Generalnie stanowisko Ministerstwa Finansów jest takie, że zgadzamy się na wcześniejsze umorzenie pożyczki pod pewnymi warunkami. Warunkiem jest wcześniejsza spłata pożyczki. W ten sposób można uzyskać 30–50% umorzenia. Kolejną dyskusyjną rzeczą jest możliwość spłaty po dziesięciu latach całości pożyczki. Oczywiście wydaje się mało realne, żeby jakaś jednostka po dziesięciu latach zrealizowała cała płatność kapitałową. W tym przypadku mamy pewne obiekcje. Zakładamy, że oprocentowanie pożyczki będzie na poziomie stopy WIGOR. Nie może to być traktowane jako swego rodzaju dodatkowa pomoc publiczna. Druga sprawa dotyczy podatku VAT na materiały budowlane i różnicy w tym zakresie, jeśli chodzi o okres przed i po dniu 1 maja br. Mogę bardzo ubolewać, że stało się tak, a nie inaczej. Prawo jest jednoznaczne. Jeżeli podpisano umowę przed dniem 1 maja tego roku, a faktura została wystawiona po tym dniu, obowiązuje stawka 22%. Nie ma siły, aby to zmienić. Nie można też zbudować mechanizmów, które by to refinansowały. Jest to swego rodzaju ryzyko związane z gospodarowaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Do zadawania pytań zgłosiło się jeszcze szesnastu posłów. Proszę zadawać krótkie pytania, aby wszyscy zainteresowani mogli zabrać głos. Jedna osoba nie może zadawać ośmiu, dziesięciu pytań. Proszę pytać o rzeczy najistotniejsze.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#KrystynaSkowrońska">Zgodnie z sugestią, zadam ministrowi Mirosławowi Gronickiemu krótkie pytania. Burzę wywołała dyskusja w sprawie harmonizacji systemu podatkowego oraz oświadczenia ministra Andrzeja Raczko w tym względzie. Chcę usłyszeć od obecnego ministra finansów, jakie stanowisko zajmuje w tej sprawie. Jakie będzie stanowisko rządu? Druga sprawa dotyczy stanowiska EUROSTAT w zakresie uznawania otwartych funduszy emerytalnych. Jeżeli określone środki zostaną wyłączone z sektora finansów publicznych, jaką będziemy mieć sytuację? Co o tym sądzi minister Mirosław Gronicki? Z otwartymi funduszami emerytalnymi wiąże się sprawa podejścia, koncepcji możliwości inwestowania. Wiemy, jak dzisiaj wygląda rynek. Moje ostatnie pytanie odnosi się do zjawiska bulwersującego środowiska samorządowe. Chodzi o podatek VAT płacony przez samorządy w przypadku wykonywania określonych inwestycji. Proszę ministra Mirosława Gronickiego o przedstawienie w tej sprawie swojego stanowiska oraz stanowiska rządu. Jak to będzie wyglądało w zakresie kwoty podatku VAT od całej inwestycji i od tej części, która jest finansowana ze środków pomocowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MirosławGronicki">Jestem za harmonizacją systemu, a nie stawek. Druga kwestia dotyczy otwartych funduszy emerytalnych. Mamy przynajmniej pół roku. EUROSTAT do tej pory nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji. Powoli zdobywamy sojuszników. Słowacja znajduje się w podobnej sytuacji. Będzie z nami współpracowała przy rozwiązaniu powstałego problemu. Być może, jest to mały sojusznik, jednak lepiej mieć większą liczbę sojuszników. Kolejna sprawa to podatek VAT związany z inwestycjami. Na pytanie posłanki Krystyny Skowrońskiej w tym zakresie odpowiem na piśmie. Nie chce odpowiadać z głowy w sposób bardzo niedokładny.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MarekOlewiński">Jaki jest stosunek ministra Mirosława Gronickiego do obowiązującego w Polsce prawa podatkowego? Co zdaniem ministra finansów należałoby w tym prawie zmienić? Myślę, że pan minister zapoznał się już z obowiązującą w Ministerstwie Finansów i w rządzie technologią prac nad budżetem państwa. Czy technologia, która istnieje od chyba kilkunastu lat, zdaniem nowego ministra finansów powinna ulec zmianie? Jeżeli tak, to w jakim kierunku? Czy minister Mirosław Gronicki ma jakąś wizję działań, które zmierzałyby do zmniejszenia marnotrawstwa pieniędzy publicznych? Mówię tutaj bardzo ogólnie. Szacuje się na podstawie różnych opracowań, że marnotrawstwo to sięga 15% ogółu wydatków. W skali roku stanowi to kwotę rzędu 20–30 mld zł. Wobec tego jest nad czym się zastanawiać. Czy pan minister zamierza dokonywać jakichś zmian w obowiązującej strukturze organizacyjnej Ministerstwa Finansów? Jeżeli tak, to w jakim kierunku zmierzałyby zmiany? Chodzi o lepsze wykorzystanie kilku tysięcy zatrudnionych pracowników oraz kilkudziesięciu tysięcy osób pracujących w szeroko rozumianym aparacie skarbowym. Polska posiada olbrzymie zaległości w płaceniu składek do organizacji międzynarodowych. Czy minister finansów zamierza te zaległości uregulować? Są to sprawy na miarę naszego budżetu. Tego typu sytuacja powoduje, że stajemy się niewiarygodni. Jesteśmy chyba jedynym państwem w Unii Europejskiej, które takie zaległości posiada. Myślę, że powinniśmy się wstydzić, że opisana sytuacja ma miejsce. Czy minister Mirosław Gronicki zamierza prowadzić prace w kierunku zmiany metody liczenia długu publicznego?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MirosławGronicki">Nie wiem, czy posłowi Markowi Olewińskiemu chodziło o prawo podatkowe czy o system podatkowy. Na temat prawa podatkowego wolałbym się nie wypowiadać. Nie jestem bowiem prawnikiem. System podatkowy jest taki, jaki sobie zafundowaliśmy. Mogę mieć w tej sprawie swój punkt widzenia, który będzie subiektywny. Jako minister finansów muszę mieć inny punkt widzenia. Subiektywny punkt widzenia jest następujący. Nasze prawo podatkowe i system podatkowy są nieadekwatne do poziomu rozwoju gospodarczego Polski. Nie będę w tej sprawie wypowiadał się bardziej szczegółowo. Jeżeli członkowie Komisji zechcą, możemy zorganizować odrębne spotkanie na ten temat. Odniosę się teraz do kwestii marnotrawstwa. Jestem ekonomistą. Dla mnie istotne są konkretne liczby, a nie przypuszczenia. Tak samo nie wierzę, że szara strefa w Polsce wynosi, jak twierdzą niektórzy, 27%. Główny Urząd Statystyczny szacuje ją bowiem na 15%. O marnotrawstwie możemy mówić wtedy, kiedy jesteśmy w stanie pokazać, że rzeczywiście ono występuje. Sądzę, że członkowie Komisji są w stanie wskazać ministrowi finansów przykłady takiego marnotrawstwa. Trzecie pytanie dotyczyło zaległości w składkach do organizacji międzynarodowych. Muszę to sprawdzić. Chcę jednak powiedzieć, że nie tylko my mamy zaległości. Stany Zjednoczone mają zaległości największe w skali światowej. Być może dlatego, że jesteśmy bliskim sojusznikiem USA, staramy się za nim nadążać. Odniosę się teraz do sprawy długi publicznego. W ramach ustawy budżetowej będę wnosił o zmianę definicji długu publicznego. Kolejna sprawa to organizacja pracy nad budżetem państwa. Musimy zacząć zmieniać formę i sposób tworzenia budżetu. Przypuszczam, że nie jest to zadanie tylko dla obecnego ministra finansów, ale również dla kilku jego następców. Wiedząc, że moi następcy będą pracowali w Ministerstwie Finansów tak samo krótko jak ja, czyli mniej więcej rok, twierdzę, że mamy wiele do zrobienia. Musimy dopasować polską strukturę budżetu do struktury, jaka istnieje w innych krajach Unii Europejskiej. Wydaje mi się, że posłanka Zyta Gilowska może więcej powiedzieć na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Minister Mirosław Gronicki myśli o pewnej perspektywie.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MirosławGronicki">Nie chcę się w tej chwili bawić w prognostyka, chociaż, jak posłowie doskonale wiedzą, wcześniej nim byłem. Moje prognozy z reguły się sprawdzały. Mam nadzieję, że teraz też się sprawdzą.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Słucham odpowiedzi ministra Mirosława Gronickiego. Rzeczywiście panu ministrowi w detalach jest jeszcze ciężko się zorientować, co jest dla mnie zrozumiałe. Niemniej mam dwa pytania natury szczegółowej. Spowodowały je wypowiedzi pan ministra. Minister Elżbieta Mucha na dzisiejszym posiedzeniu podkomisji do spraw zwrotu niektórych wydatków związanych z budownictwem mieszkaniowym, popularnie zwanym zwrotem VAT-u od materiałów budowlanych, oświadczyła, że rząd to popiera i cały czas pracowała w duchu spolegliwości rządu w kierunku propozycji poselskich. Minister Mirosław Gronicki powiedział dzisiaj, iż jest temu przeciwny ze wskazaniem na niespójność z dyrektywami Unii Europejskiej. Rodzi się pytanie, co się dzieje w Ministerstwie Finansów i jak to będzie wyglądało w przyszłości. Minister Elżbiecie Musze zadałam pytanie, jakie jest obecne stanowisko Ministerstwa Finansów wobec definicji budownictwa społecznego. Jest to zgodne z prawem Unii Europejskiej. Budownictwo społeczne może zatem korzystać z obniżonej stawki VAT, co rozwiązywałoby problem opracowywanej przez nas obecnie ustawy. W takiej sytuacji byłaby ona niepotrzebna. Minister Elżbieta Mucha odpowiedziała mi, ni mniej ni więcej, że w związku z tą sprawą nie ma sugestii od nowego szefa. Rozumiem, że minister Mirosław Gronicki mógł jeszcze nie natknąć się na ten temat w swojej pracy. Jednak w tej chwili chciałabym spytać, jakie jest podejście ministra finansów do tego tematu. Czy minister finansów uznaje, że taka definicja jest konieczna, czy też będzie w dalszym ciągu, jak to do tej pory czynił resort, wypowiadał się przeciwko definicji, która rozwiązałaby wiele spraw? Mam też pytanie będące wynikiem obserwacji wypowiedzi ministra Mirosława Gronickiego. Im sprawa jest bardziej ogólna, tym łatwiej mu się poruszać i udzielać precyzyjniejszej odpowiedzi. Jaka jest wizja celu, który chce osiągnąć minister Mirosław Gronicki? Jakimi środkami będzie on osiągany? Bez podobnej wizji bardzo trudno podjąć decyzję o przyjęciu teki. Minister Mirosław Gronicki przyjmując tekę ministra finansów musiał wiedzieć, co chce, co może zrobić, chyba że, czego nie podejrzewam, decydował się na rolę wykonawcy cudzych poleceń. Stąd wzięło się moje pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MirosławGronicki">Posłanka Halina Nowina Konopka znów postawiła mi bardziej szczegółowe pytanie. Zacznę od tego, co dotyczy materiałów budowlanych. Powiedzmy sobie wyraźnie, że VAT na materiały budowlane wynosi 22%. Jeśli ktoś jest płatnikiem VAT-u, ma prawo odliczyć sobie podatek. Inne osoby nie mogą dokonać odliczenia. Jeżeli chodzi o zwrot podatku, były na ten temat dyskusje.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Stanowisko rządu, które potwierdził minister Mirosław Gronicki, dotyczy dwóch projektów, które będziemy rozpatrywać w dniu jutrzejszym. Chodzi o tzw. projekt posła Marka Zagórskiego oraz o tzw. projekt posła Józefa Gruszki. Jeszcze raz powtarzam, że w tej sprawie dysponujemy oficjalnym stanowiskiem rządu, które leży przede mną na piśmie. Minister Mirosław Gronicki potwierdził to stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Nie o to pytałam i nie takich odpowiedzi oczekuję. Jeżeli minister Mirosław Gronicki nie wie, o co chodzi, proszę powiedzieć, że jest to detaliczna sprawa i w tej chwili jej nie wyjaśni. To wszystko. Sprawa będzie zakończona.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MirosławGronicki">Po to, aby nie przedłużać umówmy się w ten sposób, że spraw, do których mogę ustosunkować się poza dzisiejszym spotkaniem, nie będę teraz wyjaśniał. Chodzi o to, żeby nie było niepotrzebnych problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Tak minister Mirosław Gronicki może odpowiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MirosławGronicki">W sprawie VAT-u i budownictwa społecznego postaram się odpowiedzieć na piśmie i to w jak najszybszym terminie. Jak powiedziała posłanka Halina Nowina Konopka na temat spraw ogólnych mogę powiedzieć trochę więcej, ale nie chciałbym tego robić, żeby niepotrzebnie nie zabierać czasu. Powiem tylko jedno, iż mam wizję polityki budżetowej. Ponieważ jestem makroekonomistą, mniej więcej wiem, na czym powinno to polegać. Wizja jest następująca: wszelkimi sposobami musimy dążyć do tego, aby przyszłe pokolenia nie musiały płacić wyższych podatków z tego tytułu, że w tej chwili mamy nadmierne potrzeby pożyczkowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#GabrielaMasłowska">Jaka jest opinia ministra Mirosława Gronickiego na temat wprowadzenia zerowej stawki VAT na usługi w zakresie ochrony zdrowia? Obecnie obowiązująca ustawa w załączniku nr 4 wprowadza zwolnienie od podatku w zakresie ochrony zdrowia i opieki społecznej. W związku z tym niemożliwe jest odliczenie podatku naliczonego przez innych usługodawców przez jednostki działające w zakresie ochrony zdrowia, jak np. zakłady opieki zdrowotnej. W tej sytuacji cały ciężar ekonomiczny podatku od towarów i usług w większości według najwyższej 22-procentowej stawki ponoszą i tak już zadłużone publiczne zakłady opieki zdrowotnej. Wprowadzenie zerowej stawki VAT zahamowałoby niekorzystny trend w służbie zdrowia czyli postępujące zadłużenie. Umożliwiłoby to odzyskanie dosyć znacznych sum. Na przykład w odniesieniu do województwa lubelskiego sprowadza się do kwoty kilkudziesięciu milionów złotych rocznie. Jakie jest zdanie ministra Mirosława Gronickiego na temat takiej koncepcji rozwiązania problemów finansowych służby zdrowia? Czy minister finansów pomimo zastrzeżenia poczynionego na początku swojej wypowiedzi podejmie działania legislacyjne prowadzące do nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług w tym zakresie bądź czy wesprze podobne inicjatywy ustawodawcze? Mam jeszcze dwa pytania natury bardziej ogólnej. Jakie jest zdanie ministra Mirosława Gronickiego na temat rozpoczętej prywatyzacji Giełdy Papierów Wartościowych w warunkach takiej, a nie innej struktury własnościowej systemu bankowego w Polsce? Czy przyniesie to pozytywne skutki? Czy minister Mirosław Gronicki dostrzega też problemy związane z utratą poprzez prywatyzację kolejnej możliwości oddziaływania na gospodarkę, krótko mówiąc, po oddaniu banków w obce ręce? Jakie jest zdanie ministra Mirosława Gronickiego na temat likwidacji polskiego złotego, likwidacji waluty narodowej i oddania suwerenności monetarnej w ręce instytucji międzynarodowych do dyspozycji Europejskiego Banku Centralnego? Czy fakt, że minister Mirosław Gronicki pracował przez kilka lat w instytucji znajdującej się pod silnym strategicznym wpływem zagranicznego inwestora, nie przeszkadza mu w podejmowaniu decyzji zgodnie z interesem polskim, nie przeszkadza w myśleniu kategoriami interesu polskiego przy pełnieniu obecnej funkcji, realizowaniu zadań wynikających z obecnie zajmowanego stanowiska?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MirosławGronicki">Generalnie jako ekonomista jestem przeciwny jakimkolwiek zwolnieniom podatkowym i różnym innym rzeczom, które psują system podatkowy. Na pewno nie będę prowadził do czegoś takiego, co będzie psuło system podatkowy. Jeżeli już są zwolnienia z VAT-u, to raczej nie należy spodziewać się stawki zerowej. Nie chciałbym szerzej rozwodzić się nad tą sprawą. System podatkowy jest kwestią na dłuższe spotkanie. Prywatyzacja Giełdy Papierów Wartościowych musi zostać dokonana, ponieważ bez tego polska giełda nie będzie się rozwijała. Czy akcje giełdy będą kupione przez inwestorów zagranicznych czy przez inwestorów polskich? W tej chwili mamy około dwudziestu firm, które są firmami polskimi i które stanowią o większości kapitalizacji giełdy. Firmy te spokojnie mogą być jej akcjonariuszami. Posłanka Gabriela Masłowska obawia się, że prywatyzacja może przebiegać w ten sposób, że dojdzie do wykupu przez inwestorów zagranicznych. Raczej jest to mało prawdopodobne. Posłanka Gabriela Masłowska pytała też o likwidację polskiego złotego. Nie nazwałbym tego likwidacją. Złoty jest polską walutą. Będzie nią tak długo, dopóki nie spełnimy pewnych kryteriów, o ile chcielibyśmy przejść do strefy euro. Po drugie, jest to kwestia wyboru bardziej ekonomicznego niż politycznego. Nie chciałbym się wypowiadać na tematy polityczne. Z ekonomicznego punktu widzenia przejście na nową walutę europejską w większości byłoby korzystne dla polskiej gospodarki. Moje zdanie jako ekonomisty w tym zakresie jest jednoznaczne. Moim poprzednim miejscem pracy był bank Millennium. Posłanka Gabriela Masłowska pytała, czy realizowałem interes narodowy. Powiedzenie pecunia non olet Rzymianie wymyślili wcześniej niż zaistniała religia chrześcijańska. Być może jest to złe powiedzenie, ale pieniądz nie zna granic. W tym momencie interes narodowy zawsze będzie się kłócił z interesem pieniądza, jeżeli rozumielibyśmy to w ten sposób. Jednak bez pieniądza, niestety, jako naród nie możemy funkcjonować. Musimy się pogodzić z pewnymi realiami.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#FranciszekPotulski">Zostawmy kwestię tego, czy Wespazjan rządził wtedy, gdy było już chrześcijaństwo. Chodzi o inną rzecz, a właściwie dwie. Po pierwsze nie podzielam poglądu, że na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych nie należy rozmawiać na temat założeń do budżetu. Przyjmuję do wiadomości przedstawioną argumentację i liczę na wzajemność. Liczę mianowicie na to, że Komisja nie dowie się o założeniach do budżetu z mediów. Na tym tle rodzi się pytanie, kiedy się o tym dowiemy. Projekt budżetu ma pojawić się w Sejmie do końca miesiąca. Rozumiem, że będą korekty do dokumentu, którym Komisja dysponuje od czerwca zeszłego roku, ale zapewne nie będą to korekty zasadnicze. Wobec tego chciałbym wiedzieć, kiedy założenia do budżetu trafią do Komisji. W latach 2001–2003 były kontrakty wojewódzkie. Borykały się z różnymi problemami. Ze względu na dziurę budżetową to, co miało być zrobione w ciągu jednego roku, rozłożono na dwa lata. Niemniej kontrakty te funkcjonowały przez trzy lata. Miały na celu wspieranie rozwoju województw pożądanego lub zbieżnego z kierunkami rozwoju kraju. Wydatki trudno uznać za perspektywiczne, dlatego że znakomitą ich część, tzn. więcej niż połowę stanowią inwestycje w zakresie służby zdrowia. Jest to osobny temat. W dokumencie rządowym czytam, że chodzi o wymianę dwustu okien, remont sali gimnastycznej, stworzenie dwóch pracowni komputerowych, szatni z portiernią itp. Trudno mówić, że ma to coś wspólnego z planem perspektywicznego rozwoju danego województwa. Takie rzeczy powinny być realizowane ze środków, jakie samorządy mają w swojej dyspozycji. Pomijam już 1-procentową rezerwę subwencji oświatowej. W związku z tym chciałbym zapytać, czy będzie kontynuowana taka forma wsparcia dla samorządów. Jeżeli tak, czy można liczyć na bardzo rzetelną analizę dotychczasowych wydatków, zarówno w zakresie realizacji założeń kontraktów, jak i ich celowości? Mam wrażenie, że kontrakty wojewódzkie co najmniej w 1/3 wspierają własne budżety samorządów wojewódzkich. Wydaje mi się, że warto podjąć ów problem, co sugeruję. Chciałbym też zapytać, czy forma kontraktów wojewódzkich będzie kontynuowana?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MirosławGronicki">Na drugie pytanie odpowie dyrektor Anna Kęczkowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#AnnaKęczkowska">W roku 2005 nadal będzie rezerwa na realizację kontraktów wojewódzkich w części 83. Minister Finansów nie jest stroną kontraktu. Zajmuje się nimi minister właściwy do spraw gospodarki, który zawiera umowy z marszałkami samorządów. Wszelkie negocjacje, wszelkie inwestycje, które są zawierane w kontraktach, są uzgadniane pomiędzy marszałkiem samorządu a Ministrem Gospodarki i Pracy. W roku 2005 system ten nie ulega zmianie.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MirosławGronicki">Odpowiadając na pierwsze pytanie posła Franciszka Potulskiego, chciałbym powiedzieć, że Komisja otrzyma założenia do budżetu w tym samym czasie, kiedy dostanie je rząd. Stanie się to, o ile pamiętam, w dniu 9 września. Wcześniej nie mogę o tym mówić z oczywistych względów. I tak były zupełnie niepotrzebne przecieki do prasy. Okazuje się potem, że rząd wie coś później, niż wiedzą to dziennikarze. Chyba nie tak być powinno.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#ArturZawisza">Chciałbym poruszyć trzy kwestie. Po pierwsze, pytano już o wiążące interpretacje Ordynacji podatkowej i o wojewódzkie kolegia skarbowe. Sprawa ma jednak szerszy kontekst, a mianowicie taki, że Ministerstwo Finansów stale staje na przeszkodzie projektom respektowania wolności obywatelskich poprzez poszerzanie swobód podatkowych. Chodzi o odszkodowania za błędne decyzje urzędów skarbowych nie tylko za poniesioną stratę, ale też za utracone korzyści, nieprzestępczy i niekaralny charakter korygowania deklaracji i zeznań podatkowych, powstrzymywanie natychmiastowej egzekwowalności decyzji skarbowych, jeżeli jest ona administracyjnie zaskarżona. Czy w Ministerstwie Finansów można liczyć na przełom? Czy może ono stać się przyjazne podatnikom? Drugie pytanie wiąże się z VAT-em. Minister Mirosław Gronicki grubo się pomylił, mówiąc, że rząd jest przeciwny projektom nowelizacji z powodu ich niezgodności z prawem europejskim. Zarzut domniemanej niezgodności dotyczy tylko wyjątków w proponowanych nowelizacjach. Główny argument rządu był taki, iż jest za wcześnie na nowelizację, co budzi ogromną wątpliwość. Jest też pozytywna wiadomość. Media doniosły, że rząd wystosował swoje stanowisko w sprawie dyrektywy dotyczącej VAT-u do gremiów europejskich, przedstawiając polskie propozycje w sprawie stawek preferencyjnych, np. na artykuły dziecięce, co osobiście szalenie mnie cieszy. Czy minister Mirosław Gronicki może potwierdzić, że takie stanowisko zostało wystosowane do gremiów europejskich? Jeżeli tak, czy może być dostępne? Po trzecie, minister Mirosław Gronicki wypowiadał się przeciwko harmonizacji podatkowej, ale przecież sprawy zaszły dalej. Komisja Europejska zaproponowała podatek europejski. Nie harmonizację, tylko jednolity podatek. Oczywiście jest to tylko projekt, ale jednocześnie aż projekt. Sprawa jest niezwykle ważna, w mojej ocenie również niezwykle groźna. Czy rzecz ta jest dyskutowana w resorcie finansów i w rządzie? Jakiego stanowiska można się spodziewać? Sekretarz stanu w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej Jarosław Pietras wypowiedział się np. w ten sposób, że podatek o charakterze federalnym byłby analogiczny do podatku, jaki jest w Stanach Zjednoczonych. Oznaczałoby to, że Unia Europejska jest tym czym Stany Zjednoczone czyli krajem federalnym, co miałoby ogromne konsekwencje.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MirosławGronicki">Zacznę od niepokojów. Na posiedzeniach rządu nie było dyskusji na temat podatku europejskiego. Wypowiedzi w tej sprawie były indywidualnymi wypowiedziami członków rządu. Jako członek rządu mogę powiedzieć, że jestem jednoznacznie przeciwny podatkowi europejskiemu. Uważam, że Polska jest suwerennym krajem. Jak powiedziałem wcześniej, możemy zgodzić się na harmonizację systemów podatkowych, ponieważ daje to nam możliwość porównywania, jak w różnych krajach działają poszczególne przedsiębiorstwa. Jednak w żadnym wypadku jako rząd nie powinniśmy uszczuplać swoich prerogatyw, jeżeli chodzi o prowadzenie samodzielnej polityki fiskalnej. Mam nadzieję, że taka odpowiedź wystarczy posłowi Arturowi Zawiszy. Czy będzie przełom w podejściu do podatników, czy nie? Jest to jeszcze informacja nieformalna, ponieważ nie zostało to zatwierdzone, ale zdecydowałem się na powołanie Społecznej Rady do Spraw Podatków i Skarbowości. W jej skład będą wchodziły - nie nazwę ich ekspertami - osoby, które na temat podatków wiedzą więcej, niż przeciętny człowiek. Będzie to rada, która będzie mi pomagała w formułowaniu różnych zaleceń co do zmian w systemie podatkowym i prawie podatkowym. W jej skład będą wchodzili ekonomiści, biznesmeni, naukowcy zajmujący się podatkami, jak też osoby w cudzysłowiu zwani konsumentami, chociaż konsumentami jesteśmy wszyscy. Około dziesięciu, jedenastu osób będzie pomagało ministrowi finansów w formułowaniu sposobów rozwiązywania problemów. Oczywiście nie sądzę, abyśmy rozwiązali wszystkie problemy, ponieważ nie jest to możliwe. Wiem, że VAT to temat rzeka. Nie wyczerpiemy go na jednym posiedzeniu. Pojawiają się szczegółowe problemy. Wiadomo, że jeśli dotkniemy jednego elementu, pojawia się ich więcej. Gdy słucham zadawanych pytań, okazuje się, że prawie każdy z posłów stawiał przynajmniej jedno pytanie dotyczące podatku od towarów i usług. Świadczy to o skali problemu. Albo po ustaleniu kształtu budżetu zdecydujemy, iż będziemy zmieniali ustawę o podatku od towarów i usług, albo pozostawimy to kolejnemu rządowi. Nie chciałbym, aby dyskusja dotycząca finansów publicznych koncentrowała się tylko na jednej ustawie, a do tego mogłoby dojść.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Poseł Marek Zagórski zrozumiał moją prośbę, za co mu serdecznie dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#AldonaMichalak">Chciałabym nawiązać do zadłużenia placówek służby zdrowia. Skala problemu nie jest dokładnie znana. Czy nie powinniśmy skorzystać z doświadczeń z realizacji w 1993 r. ustawy o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków, która, o ile dobrze pamiętam, funkcjonowała trzy lata? Realizowałam ją pracując w banku. Niestety, ustawa ta nie spełniła swojej roli, ponieważ nastąpiło oddłużenie przedsiębiorstw, a w przypadku większości banków, które zgodziły się na oddłużenie, nastąpiło dofinansowanie obligacjami. Tylko jeden bank nie dostał obligacji Skarbu Pastwa. Czy minister Mirosław Gronicki nie uważa, że należałoby podsumować wszystkie zobowiązania placówek służby zdrowia, zrobić dokładny bilans, komu są one winne, ile są winne, za co, ile mają kapitału, ile odsetek? Należałoby zrobić porządek. Mamy do czynienia ze zjawiskiem, którego nie rozwiąże restrukturyzacja związana z realizacją tzw. „ustawy 203”. Jest to tylko maleńki fragment problemu. Placówki nie będą się rozwijały, ponieważ pogłębiają się w swoim zadłużeniu. Czy Ministerstwo Finansów nie sądzi, że, działając wspólnie z Ministerstwem Zdrowia, należałoby to wszystko zebrać i podsumować? Druga kwestia wiąże się z Funduszem Poręczeń Unijnych. Nie wiem, czy instytucja ta jest znana ministrowi Mirosławowi Gronickiemu. Fundusz Poręczeń Unijnych powstał na mocy ustawy uchwalonej przez Sejm, jednak pierwotnie powstał na mocy porozumienia czyli umowy zawartej pomiędzy bankami a Ministrem Gospodarki i Pracy. Argumentacja była taka, że rezygnując z części oprocentowania od rezerw, Fundusz Poręczeń Unijnych docelowo będzie liczył ok. 800–900 mln zł, a będzie poręczał kredyty przeznaczone na realizację projektów współfinansowanych przez Unię Europejską o skali 3mld zł i więcej. Co to oznacza w praktyce? Oznacza to, że banki zabezpieczyły sobie kawał tortu z finansów unijnych przeznaczonych na realizację projektów w Polsce. W porządku. To jedna sprawa. Chciałabym wiedzieć, czy z tego tytułu nie należałoby oczekiwać od banków większej aktywności w restrukturyzacji podmiotów gospodarczych, które zostały bardzo mocno zadłużone, wpadły w pułapkę kredytową i czeka je upadłość. Na pewno minister Mirosław Gronicki zna doświadczenia brytyjskie i porozumienie londyńskie, które przeciwdziała podobnej sytuacji. Jest to problem, który w skali finansów państwa, funkcjonowaniu gospodarki, jej płynności i wzrostu ma ogromne znaczenie. Chciałabym, aby minister finansów głębiej zapoznał się z tym problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#MirosławGronicki">Oczywiście zapoznam się i zobaczę, co da się z tym zrobić. Jeżeli chodzi o zadłużenie służby zdrowia, jest to czarna skrzynka. Ani minister finansów, ani minister zdrowia dokładnie nie wiedzą, co się dzieje. Nie jest tak przez fakt zaniechania, tylko dlatego, że określonych spraw nie ujawnia się. Moim zdaniem zamiast oddłużać powinno doprowadzić się do reformy systemowej zanim ponownie zacznie się wrzucać pieniądze do czarnej skrzynki. Tyle mogę powiedzieć na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Przypominam, że przyjęliśmy dżentelmeńskie uzgodnienie, że nasze spotkanie będzie trwało do godz. 16.30.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#TadeuszParchański">Mam nie tyle pytanie, co prośbę kierowaną również do ministra Stanisława Steca o pomoc w rozwiązaniu problemów niektórych samorządów terytorialnych, z jakimi ostatnio borykają się w związku z rozliczeniem funduszy SAPARD. Niektóre samorządy składały wnioski na modernizację i remonty dróg. Otrzymały informację, że drogi związane z budownictwem mieszkaniowym do 2007 r. są obłożone stawką 7%. W tej chwili zadania przyrzeczone w ramach SAPARD-u zostały wykonane. Gminy zapłaciły wykonawcom. Zgłaszają się z fakturami o ich refundację do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a Agencja żąda interpretacji na piśmie od urzędów skarbowych, że stawka podatku od towarów i usług jest naliczona prawidłowo. Tymczasem urzędy skarbowe nie chcą wydawać takich zaświadczeń. Zaczęła się dyskusja, czy powinno to być 7%, czy nie, czy jest to osiedle mieszkaniowe, czy nie. Nawet słyszałem akademickie debaty tego typu, że jeżeli w osiedlu mieszkaniowym jest kiosk ruchu czyli jest prowadzona działalność gospodarcza, to czy drogę do takiego osiedla można zakwalifikować jako drogę związaną z budownictwem mieszkaniowym. Samorządy mają problemy. Nie mogą uzyskać pieniędzy od Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Grozi to tym, że pieniędzy nie dostaną. Nie wiem, co się z nimi stanie, czy zostaną zwrócone do Brukseli, czy nie. Gdyby się tak stało, byłoby to straszne. Minister Stanisław Stec mówił o jakimś spotkaniu z pracownikami urzędów skarbowych. W związku z tym proszę o zainteresowanie się tą sprawą i próbę pomocy w rozwiązaniu zaistniałego problemu. Dotyczy to wielu samorządów w Polsce. Nie mówię już, co by było, gdybyśmy stracili pieniądze unijne jeszcze z programów przedakcesyjnych. Byłoby to straszne.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MirosławGronicki">Minister Stanisław Stec obiecał, że zajmie się tą sprawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Myślę, że Ministerstwo Finansów zajmie się wszystkimi sprawami dotyczącymi interpretacji przez urzędy skarbowe niektórych przepisów ustawy o podatku od towarów i usług. Przekazałem do resortu wiele przypadków, w których urząd skarbowy z Lublina interpretuje przepisy zupełnie odwrotnie niż urząd z Łodzi, a jeszcze inaczej interpretuje je urząd z Warszawy, jeszcze inaczej urząd z Łomży, jeszcze inaczej urząd z Białegostoku itp. W niektórych sprawach jest to po prostu taniec chochoła.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Mam gorącą prośbę do przewodniczącego Komisji w sprawie zorganizowania posiedzenia zamkniętego. Skoro minister finansów nie chce poruszać określonych spraw przy prasie, rozumiem to. Posłowie pracujący w Komisji Finansów Publicznych chcieliby jednak zadać pewne pytania i uzyskać na nie odpowiedzi. Nie otrzymałam odpowiedzi na dość zasadnicze pytanie o wizję ministra Mirosława Gronickiego wobec swojej misji oraz sposoby, jakimi chce ją realizować. Stąd moja gorąca prośba o zorganizowanie posiedzenia zamkniętego.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Przyjmuję wniosek posłanki Haliny Nowiny Konopki. Wspólnie z prezydium Komisji podejmiemy stosowną inicjatywę. Zamknięte posiedzenie każdej komisji, a Komisji Finansów Publicznych w szczególności, budzi jeszcze większą presję i zainteresowanie dziennikarzy. Jak powiedziałem, przyjmuję zgłoszony wniosek, z tym że chciałbym prosić posłów, aby przynajmniej zasygnalizowali tematy, które chcieliby na takim posiedzeniu poruszyć, tak aby wcześniej można było je uzgodnić z ministrem finansów. Chodzi o to, aby minister finansów do końca był przygotowany do udzielenia odpowiedzi na zamkniętym posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Zadałam już pytanie, na które oczekiwałabym odpowiedzi. Nowe urodzą się w trakcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Jeżeli podejmiemy taką decyzję, swoją prośbę kieruję do wszystkich członków Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#MarekOlewiński">W pełni podpisuję się pod wnioskiem, który zgłosiła posłanka Halina Nowina Konopka. Myślę, że nawet trzeba by było zorganizować przynajmniej jednodniowe posiedzenie wyjazdowe gdzieś pod Warszawą. W Komisji Finansów Publicznych pracuje bardzo wielu posłów, którzy mają olbrzymie doświadczenie w pracach nad budżetem. Naprawdę niejeden budżet uchwalali i mają wiele różnych uwag i przemyśleń. Jestem przekonany, że gdybyśmy mieli okazję spotkać się z kierownictwem Ministerstwa Finansów na dzień czy dwa i przekazać nasze przemyślenia, ministrowi Mirosławowi Gronickiemu łatwiej byłoby pełnić swoją funkcję nawet przez rok, a i nasza współpraca byłaby lepsza. Chciałbym poruszyć jeszcze jedną sprawę. Nie wiem, czy się przesłyszałem, ale minister Mirosław Gronicki powiedział, że założenia do budżetu mają być ostatecznie zmienione i przyjęte przez Radę Ministrów w dniu 9 września. Czy wobec tego w dniu 30 września rząd złoży projekt przyszłorocznego budżetu w Sejmie, czy też powinniśmy spodziewać się opóźnienia w przekazaniu nam projektu budżetu?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#MirosławGronicki">Na pewno opóźnienia nie będzie. W dniu 30 sierpnia spotykamy się bez krawatów w Klarysewie, gdzie będą rozdzierane szaty. Konkretny projekt, który po pewnych adiustacjach zostanie przekazany do Sejmu, będzie dyskutowany w dniu 9 września. Jeżeli uzyskam zgodę rządu na to, żeby założenia makroekonomiczne przekazać Komisji wcześniej, oczywiście to uczynię. Nie jest to problem. Mogę to zrobić nawet w dniu 30 sierpnia. Nie chciałbym tego robić wcześniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Po to, aby nie wracać do tej sprawy, umawiamy się na dzień 9 września. Dziewięć dni nas nie zbawi. Poza tym posiedzenie Sejmu rozpoczyna się w dniu 7 września. Czuję się zobowiązany za to, że padła taka, a nie inna deklaracja. Kiedyś zdarzyło mi się wręcz prosić byłych ministrów finansów, żeby zechcieli przedłożyć Komisji Finansów Publicznych założenia, które zostały dawno opublikowane i omówione w prasie. Jedynie posłowie członkowie Komisji nie dysponowali nimi. Na zakończenie chciałbym jeszcze raz podziękować i życzyć dużo sił ministrowi Mirosławowi Gronickiemu. Myślę, że do podobnych spotkań będzie dochodziło częściej, szczególnie w trakcie prac nad projektem budżetu. Udział Ministra Finansów prawdopodobnie będzie nieodzowny w rozstrzyganiu bardzo trudnych spraw związanych z projektem budżetu państwa na rok 2005. Dziękuję za przyjęcie zaproszenia i udział w posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#MirosławGronicki">Ze swej strony również dziękuję przewodniczącemu Komisji oraz wszystkim posłom. Przepraszam, jeżeli na dzisiejszym spotkaniu byłem zbyt mało komunikatywny. Na przyszłość postaram się być bardziej komunikatywny.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Mniej słów, więcej czynów. Zamykam posiedzenie Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>