text_structure.xml 105 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#BogdanBłaszczyk">Komisja Gospodarki do budżetu części 60 - Wyższy Urząd Górniczy nie wnosi uwag i opiniuje go pozytywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejDiakonow">Projekt budżetu Wyższego Urzędu Górniczego zakłada wzrost dochodów o 7,4%, wydatków o 8,2%. Po stronie wydatków najważniejszą pozycję stanowią wynagrodzenia i pochodne. Najwyższy wzrost następuje w wydatkach majątkowych i wiąże się z uzyskaniem przez Urząd nieruchomości, która wymaga remontu. Na wydatki inwestycyjne zaplanowano 2 mln 200 tys. złotych. Oczywiście, rodzi się pytanie, czy w warunkach, kiedy szukamy oszczędności, propozycja wzrostu wydatków majątkowych o prawie 2,6 razy jest uzasadniona. Wiadomo jednak, że w dłuższym okresie uzyskanie stałej siedziby powoduje obniżenie wydatków przeznaczonych na opłaty czynszowe, chociaż w roku 2004 oznacza ich gwałtowny wzrost. Wnoszę wniosek o pozytywne zaopiniowanie budżetu w części 60 - Wyższy Urząd Górniczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Otwieram dyskusję. Czy są pytania lub uwagi? Nie słyszę. Czy prezes Wojciech Bradecki chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WojciechBradecki">Przede wszystkim dziękuję za rozpatrzenie naszej części w pierwszej kolejności. Do przedstawionych opinii nie mam nic do dodania. Mogę tylko wyjaśnić, że sprawa modernizacji i adaptacji budynku otrzymanego w trwały zarząd od prezydenta miasta Katowic była przedmiotem dyskusji dwa-trzy lata temu. Staramy się bardzo oszczędnie wydawać otrzymane pieniądze. Mamy przeprowadzoną symulację wydatków w tym zakresie i wiemy, że wkład pieniężny na adaptację budynku zwróci się po czterech latach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są jakieś pytania? Nie słyszę. Możemy więc uznać, iż część budżetową 60 - Wyższy Urząd Górniczy Komisja rozpatrzyła bez precyzowania jakichkolwiek negatywnych dla Urzędu wniosków. Przechodzimy do części 20 - Gospodarka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#BogdanBłaszczyk">Projekt budżetu w części 20 - Gospodarka Komisja Gospodarki opiniuje pozytywnie, wnosząc następujące wnioski. Komisja Gospodarki proponuje w części 20, w dziale 150, w rozdziale 15011, w kolumnie „wydatki majątkowe” kwotę 720 tys. złotych zmienić na kwotę 16 mln 870 tys. złotych, tj. dokonać zwiększenia o 16 mln 150 tys. złotych. Poprawka ta ma na celu zwiększenie dotacji inwestycyjnej, udzielanej Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości przez ministra właściwego do spraw gospodarki. Zwiększona dotacja ma być przeznaczona na zakup powierzchni biurowej dla PARP, co docelowo przyniesie znaczące oszczędności dla budżetu państwa. Obecnie Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wynajmuje powierzchnię biurową na zasadach komercyjnych. W następnych latach nastąpi znaczne zwiększenie zadań Agencji, która będzie odgrywać istotną rolę we wdrażaniu programów finansowanych z funduszy strukturalnych Unii Europejskiej. Zwiększanie zadań wiąże się ze wzrostem zatrudnienia. Docelowy stan około 300 etatów zostanie osiągnięty w 2005 r. Ze względu na fizyczny brak miejsca w obecnej siedzibie nie ma możliwości utworzenia stanowisk dla nowych pracowników. Przy dalszym wynajmowaniu powierzchni na zasadach komercyjnych roczny koszt wydatków z budżetu państwa szacuje się na około 4 mln 700 tys. złotych rocznie. Zatem już w czwartym roku od dokonania zakupu powierzchni biurowej oszczędności powstałe dzięki nieponoszeniu kosztów wynajmu przekroczą kwotę dotacji. W celu zwiększenia wydatków majątkowych należy dokonać następujących zmniejszeń: w części 20, w dziale 150, w rozdziale 15011, w kolumnie „dotacje i subwencje” kwotę 51 mln 440 tys. złotych zmniejszyć o 8 mln 140 tys. złotych; w części 20, w dziale 150, w rozdziale 15011, w kolumnie „wydatki bieżące jednostek budżetowych” kwotę 1 mln 610 tys. złotych zmniejszyć o 610 tys. złotych; w części 20, w dziale 500, w rozdziale 50095, w kolumnie „dotacje i subwencje” kwotę 400 tys. złotych skreślić; w części 83, w pozycji 46 kwotę 8 mln złotych zmniejszyć o kwotę 7 mln złotych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejDiakonow">Po stronie dochodów w części 20 - Gospodarka zaplanowano wzrost o 4,5% powyżej planu na 2003 r., jednak będą się one kształtować poniżej planowanego wykonania budżetu w roku bieżącym. Po stronie wydatków kwota została zaplanowana na poziomie 93,1% budżetu i 86,5% przewidywanego wykonania w 2003 r. Należy jednak pamiętać, że zasadniczą część wydatków w tej części stanowią wydatki w dziale 100 - Górnictwo i kopalnictwo, z czego prawie 92% przypada na górnictwo węgla kamiennego. Również w planie budżetu na 2004 r. ta część jest dominująca, z tym że w projekcie budżetu uwzględniono rezerwy celowe, które w części 20 mają wynieść ponad 2 mld 700 mln złotych, co w przypadku ich realizacji będzie oznaczało radykalne zwiększenie wydatków w 2004 r. o ponad 54% i aż o ponad 82,2% w stosunku do przewidywanego wykonania. Te środki zaplanowane są na realizację programu restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego i wiążą się z szerokim programem umorzeń i odroczenia spłat zobowiązań publiczno-prawnych. I tutaj pojawia się taka refleksja, która zresztą pojawia się już od kilku lat przy analizie projektu budżetu w części 20 - Gospodarka. Chodzi o to, że znikomą część wydatków stanowi finansowe wsparcie narzędzi prorozwojowych. Takim sztandarowym instrumentem miała być ustawa o finansowym wspieraniu inwestycji, która na rok 2004 zakłada rezerwę w wysokości jedynie 130 mln złotych. Przypomnę, że w uzasadnieniu do projektu tej ustawy rząd proponował w kolejnych latach kilkakrotnie wyższe kwoty. A przecież w odróżnieniu od kwot planowanych na restrukturyzację górnictwa węgla kamiennego, które też są niezbędne, kwoty na wsparcie inwestycji miałyby wyraźnie charakter prorozwojowy. Niestety, w roku przyszłym nie uda się zrealizować tego celu i trudno liczyć na makroekonomiczne efekty działania tego instrumentu. Kwota 130 mln złotych wystarczy na wsparcie paru przedsiębiorstw i może się przyczynić do polepszenia ich sytuacji i do zrealizowania planowanych inwestycji, ale nie da efektów w skali makroekonomicznej. Wnoszę wniosek o pozytywne zaopiniowanie rozpatrywanego projektu budżetu części 20 - Gospodarka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Otwieram dyskusję na temat budżetu części 20 - Gospodarka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MarekZagórski">Zacznę od prośby do kierownictwa ministerstwa, aby samo określiło, ile oszczędności zamierza zaoferować dla budżetu. Lepiej będzie, jeśli ministerstwo samo powie, gdzie je można znaleźć. A teraz szczegółowe pytania. Proszę o wyjaśnienie przyczyn, dla których podmioty realizujące różne programy, np. program reformy górnictwa węgla kamiennego, nie wykorzystują dotacji. Zwracam uwagę, że na planowane blisko 32 mln złotych dochodów 11 mln złotych stanowią zwroty dotacji lub innych niewykorzystanych środków. Trochę to wygląda dziwnie, tym bardziej że z tą sytuacją mamy do czynienia nie po raz pierwszy. To nie są w skali ogólnych kwot dotacji jakieś olbrzymie sumy, ale jednak. Jeżeli planujemy, że dochodem są zwroty dotacji i stanowią trzecią część pozycji dochodów, to jest to co najmniej dziwna sprawa. Jak powiedział poseł Andrzej Diakonow, mimo przewidywanego spadku wydatków w części 20, de facto środki w dziale górnictwo i kopalnictwo są wyższe o blisko 2 mld złotych, jeżeli ujmiemy je razem z rezerwami celowymi. I tak naprawdę mamy dwie pozycje finansowania: rezerwa celowa i środki zapisane w budżecie w dziale 20, które dotyczą tego samego, czyli programu restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego. Rozumiem, że rezerwa celowa to jest kredyt. Jednak rodzi się pytanie, czy nie dojdzie do sytuacji, że na jedno i to samo będziemy niejako dwukrotnie wydawać pieniądze? Proszę więc o wyjaśnienie tej sprawy, także w kontekście dzisiejszego artykułu w „Gazecie Wyborczej”, dotyczącego deputatów węglowych. Proszę, żeby ministerstwo ustosunkowało się do tej publikacji i powiedziało, co zamierza w tej sprawie zrobić, bo przynajmniej z punktu widzenia relacji gazety sytuacja jest patologiczna. My przekazujemy prawie 3 mld złotych na restrukturyzację górnictwa, a kopalnie tracą na procederze nielegalnego obrotu deputatami węglowymi. W dziale hutnictwo mamy dość skomplikowaną sytuację. Generalnie przeznaczamy 24 mln złotych na hutnictwo, w tym sporą kwotę na dotacje. Czy te dotacje przewidziane są również dla Polskich Hut Stali w ramach programu restrukturyzacji? Kto realizuje takie zadanie jak monitorowanie przebiegu procesu restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali za kwotę 1 mln 800 tys. złotych i dlaczego to tyle kosztuje? Zwracam również uwagę na dziwną sytuację, z jaką mamy do czynienia w projekcie ustawy budżetowej. Wśród programów wieloletnich mamy program restrukturyzacji i rozwoju hutnictwa żelaza i stali w Polsce i program ten zakłada, że w latach 2003–2004 wydamy na ten cel 7 mln 200 tys. złotych, a w 2004 r. 1 mln 800 tys. złotych. Pytam więc jak to się ma do 24 mln złotych zawartych w projekcie, zwłaszcza że w załączniku 10 w wykazie jednostek, dla których zaplanowano dotacje, są 22 mln 200 tys. złotych. Liczby trochę się zgadzają, tylko nie wiadomo z czym mamy do czynienia, czy z programem wieloletnim czy też nie. Z programami wieloletnimi mamy pewien kłopot. W wykazie ministerstwa czytamy o takim programie wieloletnim jak „Tworzenie mechanizmów i struktur rozwoju handlu elektronicznego w Polsce”, kwota jest niewielka, bo nieco ponad 1 mln złotych.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#MarekZagórski">Mowa jest również o tym, że program ten został przyjęty przez Radę Ministrów 22 lipca 2003 r. Natomiast w wykazie programów wieloletnich tego programu nie ma. Pytam więc Ministerstwo Finansów, jak to jest z tymi programami i inwestycjami wieloletnimi, bo dość swobodnie różne resorty posługują się tą nazwą i wydaje się, że przez to powstaje pewna niespójność. Wreszcie, jeśli spojrzymy na tabelki, które przedstawia Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej, mamy dosyć dziwne i zaskakujące wzrosty. Niektóre nawet bardzo duże. Proszę o wyjaśnienie, dlaczego wynagrodzenia wzrastają aż o 8%? Na co przeznaczone są planowane zakupy inwestycyjne? Proszę również o uzasadnienie konieczności dokonania remontu w gmachu ministerstwa za blisko 3 mln złotych i wyjaśnienie, dlaczego ministerstwo chce kupić samochody aż za 600 tys. złotych. Proszę też o kilka słów wyjaśnienia na temat planowanego zakupu sprzętu komputerowego. Wreszcie, to co jest zapisane w dziale „placówki zagraniczne”. To bardziej pytanie do ministra finansów, czy część rezerwy 14 dotyczy także wydziałów ekonomiczno-handlowych czy tylko MSZ? Jak bardzo niezbędne są wydatki majątkowe? Następuje wzrost wydatków w rubryce pozostała działalność. Proszę o wyjaśnienie czego dotyczy kwota 5 mln 700 tys. złotych w ramach zobowiązań po jednostkach badawczo-rozwojowych. I na koniec proszę o wyjaśnienie na co gospodarstwa pomocnicze wydają pieniądze na działania związane ze świadczonymi usługami, bo tu jest zapisana kwota ponad 19 mln złotych. Ostatnio prasa rozpisywała się na temat remontu w jednym z tych ośrodków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są jeszcze pytania lub uwagi? Nie słyszę. Więc pozwolę sobie sam zadać pytania. Rokrocznie przeznaczamy pieniądze na Bochnię i Wieliczkę i rokrocznie toczymy w Komisji Finansów Publicznych spór o to, skąd taka hojność, jeśli chodzi o Wieliczkę i taka skromność, jeśli chodzi o Bochnię. A szczególnie interesuje mnie odpowiedź na pytanie, ile z tych 46 mln złotych planuje się przeznaczyć na likwidację zakładu „Barycz”, a ile na samą Wieliczkę? O Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości zapytam później. O placówki zagraniczne pytał już poseł Marek Zagórski. Następnie temat, który dokładnie rok temu był omawiany i powrócił przy absolutorium. Czy Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej ma wreszcie ustalony harmonogram współdziałania z Ministerstwem Spraw Zagranicznych i kto tak naprawdę zajmuje się promocją polskiego eksportu, polskiej gospodarki, polskich przedsiębiorstw zagranicą. Czy teza o ekonomizacji polskich placówek dyplomatycznych jest tezą, która odpowiada prawdzie? Czy nadal jest status quo, Ministerstwo Gospodarki robi swoje, a Ministerstwo Spraw Zagranicznych swoje. Chcę przypomnieć minister Irenie Herbst, iż oczekiwaliśmy, że budżet na rok 2004 będzie takim momentem przełomowym, w którym nastąpi pełna symbioza i współdziałanie placówek zagranicznych i nie będziemy sobie więcej opowiadać, że palcówki dyplomatyczne podlegają procesowi ekonomizacji. Przepraszam, to czym zajmują się placówki dyplomatyczne, na które łożymy niebagatelną przecież kwotę, bo wydatki budżetowe planowane na przyszły rok to 104 mln 747 tys. złotych. Jakie są tego efekty? Punkt kolejny. Od kilku lat próbuję dowiedzieć się, czym zajmuje się Ośrodek Studiów Wschodnich. Jest to jedyna tego typu placówka. Nie oczekuję na odpowiedź dzisiaj, ale proszę o pełny zakres programu działalności, stan zatrudnienia, wysokość płac, ale przede wszystkim interesuje mnie merytoryczny zakres działalności Ośrodka i jej efekty w roku 2002. Mamy już koniec roku 2003, więc może i tego roku. Bo w kontaktach między Polską a Wschodem - już trzecią kadencję jestem przewodniczącym polsko-rosyjskiej grupy bilateralnej - nie mogę zauważyć działań Ośrodka Studiów Wschodnich, a pilnie wsłuchuję się w różne opinie i sugestie. Poseł Marek Zagórski już pytał, ja powtórzę to pytanie. Czy kierownictwo resortu jest skłonne odpowiedzieć na wezwanie rządu i zaproponować z własnej inicjatywy oszczędności, szczególnie jeśli chodzi o wydatki na administrację publiczną, naczelne organy i to po stronie wydatków bieżących, jak i wydatków majątkowych? I takie uściślające pytanie, ile z tych 900 tys. na samochody i komputery, przypada na samochody, a ile na komputery i ile to będzie samochodów? Czy są jeszcze pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławStec">Pierwsze pytanie dotyczy zaplanowania w części 20 dochodów niższych o 14% od planowanego wykonania roku 2003. Co się stało, że zmniejszamy dochody budżetowe? Drugie pytanie dotyczy umorzeń zobowiązań publiczno-prawnych wobec Kampanii Węglowej. Czy w tym są również umorzenia składek zdrowotnych? Jeżeli tak, to kto uzupełni powstałą lukę i jaki jest tytuł do umorzenia składek zdrowotnych, ponieważ ustawa nie daje takich podstaw prawnych. Kolejne pytanie dotyczy wydatków w wysokości 2,7 mln złotych na prace modernizacyjne w obiektach resortu. Czy te wydatki są w tej chwili niezbędne? Czy realizując program szefa resortu, wicepremiera Jerzego Hausnera, można byłoby z tych wydatków zrezygnować? Czym uzasadnia się wzrost płac dla korpusu służby cywilnej w resorcie o 4,3%, czyli więcej niż zakłada się w ustawie budżetowej dla osób zatrudnionych w tzw. „budżetówce”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie słyszę. Proszę więc minister Irenę Herbst o odpowiedź na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#IrenaHerbst">Zacznę od odpowiedzi na pytanie, czy ministerstwo widzi możliwość dokonania jakichś oszczędności. Otóż, nie ma takich możliwości. Zaplanowaliśmy nasze wydatki na poziomie 93% wydatków ustawy budżetowej na rok 2003, a w stosunku do planowanego wykonania jest to jeszcze mniej. Niezależnie od poszczególnych pozycji, które będziemy zaraz omawiać, dochodzi jeszcze fakt ogromnego wzrostu zadań, które są związane z wejściem Polski do Unii Europejskiej, i specjalną rolą Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej w systemie pozyskiwania środków z funduszy unijnych i planowania działań. Związany jest z tym ogromny nakład pracy, który odbywa się w zasadzie, o czym chcę zapewnić, bez wzrostu zatrudnienia. Planowany wzrost zatrudnienia dotyczy nieco innych działań, o czym za chwilę powiem. Dlaczego część wydatków w górnictwie wykazana jest w samej ustawie budżetowej w dziale 20, a część w rezerwie celowej? Środki wykazane bezpośrednio w ustawie budżetowej w wysokości 927 mln złotych to środki przeniesione z poprzednich programów restrukturyzacji. Natomiast środki na wszystkie nowo planowane działania opisane w projekcie ustawy, która obecnie jest procedowana w Sejmie, na restrukturyzację górnictwa są zapisane w rezerwach celowych i to jest kwota 1 mld 193 mln złotych. Te środki pozyskujemy z pożyczki Banku Światowego. Jeśli chodzi o deputaty węglowe i artykuł, który ukazał się w dzisiejszej „Gazecie Wyborczej”, ja go tylko przejrzałam, ale my o tym głośno mówiliśmy jeszcze zanim ukazała się ta publikacja. Przypomnę przemówienie premiera Jerzego Hausnera w Sejmie, gdy odpowiadał w ramach punktu informacja na temat polityki restrukturyzacyjnej górnictwa. To zostało powiedziane z trybuny sejmowej. Teraz poproszę panią dyrektor Elżbietę Paradowską o odpowiedź na kolejne pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ElżbietaParadowska">Planując dochody bierzemy pod uwagę wykonanie budżetu w latach poprzednich, jako że stosunkowo duży udział stanowią zwroty niewykorzystanych dotacji, zwroty związane z realizacją programów dotyczących górnictwa, przemysłu obronnego czy hutnictwa. Dotacje realizujemy w systemie zaliczkowym i jeżeli okazuje się, że pracownicy nie są zainteresowani pewną formą dotacji, następuje zwrot środków. Na przykładzie górnictwa mogę podać, że średnie wykonanie w latach 2000–2002 wynosiło 11 mln złotych, w 2002 r. obniżyło się do 5 mln 500 tys. złotych i na takim poziomie zaplanowaliśmy środki na 2003 r. Jak widać z prezentowanych w naszym materiale danych, na 2003 r. zaplanowaliśmy kwotę 5 mln 350 tys. złotych i wykonanie nie będzie dużo wyższe, bo wyniesie około 5 mln 800 tys. złotych. Na tym poziomie planujemy dochody budżetowe w górnictwie na rok 2004. Dotyczy to również innych działów. W rozdziale Handel obniżamy dochody z 560 tys. złotych w roku 2003 do 380 tys. w roku 2004, co jest podyktowane przeniesieniem części zadań na ministra Skarbu Państwa. Od dwóch lat mamy jedyne zadanie, które rzeczywiście, możemy planować. Są to opłaty za hurtową sprzedaż alkoholu, które w tej chwili stanowią około 60% naszych dochodów. Pozostałe 40% stanowią zwroty. Zgodnie z decyzją NIK sprzed bodajże trzech lat i późniejszą dyskusją na forum Komisji Gospodarki, a potem Komisji Finansów Publicznych dochody w naszej części budżetowej planujemy na podstawie wykonania budżetu w naszej części z lat poprzednich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#KrzysztofDąbrowski">Projekt budżetu części 20 - Gospodarka na 2004 r. przewiduje na hutnictwo 24 mln złotych podzielone na 1 mln 800 tys. złotych na monitorowanie i 22 mln 200 tys. złotych na wspomaganie restrukturyzacji zatrudnienia. Dotacje kierowane są, zgodnie z uzgodnieniami z Komisją Europejską i traktatem akcesyjnym, do ludzi, to znaczy do pracowników, którzy tracą lub mają utracić pracę. Nie jest to pomoc publiczna dla przedsiębiorstw. Wypłatami objęci są wszyscy tracący pracę w hutnictwie, którzy zostali wymienieni w programie restrukturyzacji hutnictwa przyjętym przez rząd, bez względu na to, czy ich zakład pracy otrzymuje pomoc publiczną innego rodzaju czy nie i czy chciał z niej skorzystać, bo były huty, które nie chciały korzystać z pomocy publicznej. Jeśli dobrze zrozumiałem, pytanie dotyczyło programu wieloletniego, na który zaplanowano 7 mln 200 tys. złotych. Wydatki rozłożone są na 3 lata łącznie z rokiem obecnym, co zapisane jest w ustawie. Środki w wysokości 1,8 mln złotych na każdy rok przeznaczone są na monitorowanie. W praktyce ich wykorzystanie będzie niższe, ponieważ w rozstrzygniętym niedawno przetargu wybraliśmy konsorcjum firm, które będzie robić to przez cały okres restrukturyzacji czyli do 2006 r. za 1 mln 443 tys. złotych. Więc ten wydatek będzie nieco niższy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejBednarek">Wzrost wydatków na wynagrodzenia spowodowany jest wzrostem zatrudnienia. Wcześniej podjęto decyzję o zwiększeniu zatrudnienia o 14 etatów wojskowych, które funkcjonują od 1 stycznia, w tym roku zaplanowano dodatkowe 20 etatów. To jest główny powód wzrostu wydatków na wynagrodzenia plus 3-procentowy wzrost płac, co jest zapisane w materiałach. Druga grupa wydatków budzących zapytania, to wydatki inwestycyjne. W części 20 - Gospodarka planujemy wydatki w wysokości 7 mln 524 tys. złotych, to jest o 13% mniej niż w roku 2003. Na te wydatki składają się wydatki ponoszone w urzędach naczelnych i centralnych organów administracji państwowej, czyli w ministerstwie na sumę 4 mln 164 tys. złotych, z czego wydatki czysto inwestycyjne, budowlane wynoszą 2 mln 700 tys. złotych. Składają się na nie prace w budynku administrowanym przez ministerstwo, czyli przy pl. Trzech Krzyży 3/5, przy ul. Żurawiej 2/4 i Wspólnej 2/4. To są najważniejsze zadania inwestycyjne polegające na robotach związanych z modernizacją okodowania strukturalnego dla potrzeb systemu komputerowego w budynku przy ul. Wspólnej i pl. Trzech Krzyży, następnie roboty ogólnobudowlane związane z zapewnieniem bezpieczeństwa obiektu przy ul. Wspólnej 2/4, gdzie przewidujemy również modernizację węzła cieplnego. Roboty ogólnobudowlane dotyczą także budynku przy pl. Trzech Krzyży od strony ul. Żurawiej. Jeśli chodzi o zakupy, to 1 mln 464 tys. złotych w części 20, czyli centrali ministerstwa, dotyczy zakupu sprzętu komputerowego i oprogramowania. Były pytania o placówki zagraniczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Panie dyrektorze, gdyby pan zechciał się jeszcze zatrzymać na moment. W roku 2003 na same prace budowlane mieliście prawie 8 mln złotych. Sądziliśmy, że ten rok zamyka już wszystkie prace budowlane. Patrzmy całościowo na budżet, nie tylko na rok przyszły, zapominając o tym roku. Wiążmy to, co było w ostatnich dwóch, trzech latach. Musimy patrzeć ile wydano na określone zadania - na wydatki bieżące, wydatki majątkowe, zakupy inwestycyjne. Z wypowiedzi pani minister zrozumiałam, że w resorcie nie ma szans na oszczędności, to my chcemy wam pomóc znaleźć te oszczędności i będziemy robić to skutecznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#IrenaHerbst">Ja powiedziałam, że w tej chwili zgodnie z zaprogramowanymi działaniami i przepisami prawnymi regulującymi te działania, żadnych oszczędności nie widzimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Dlaczego? A co by się takiego wydarzyło w gospodarce polskiej, gdyby minister gospodarki zlikwidował gabinet polityczny? Ustawa nie nakazuje, że musi mieć ten gabinet, może mieć. Ja podaję to, przepraszam, bardzo przewrotnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#IrenaHerbst">Wolałabym nie odpowiadać na to pytanie, bo nie wiem, co by się stało? Wolę odpowiedzieć na kilka innych konkretnych pytań. Mówimy o 600 tys. złotych na wydziały ekonomiczno-handlowe i samochody i o 300 tys. złotych na komputery. Działają 83 wydziały, a tak naprawdę mówimy o 7 samochodach. Jeżeli mamy mówić poważnie o promocji naszej gospodarki, to musimy na to patrzeć z punktu możliwości działania jednostek, które realizują to zadanie. W tej chwili w uzgodnieniach międzyresortowych znajduje się ustawa o promocji gospodarczej, która sprawę WEH i tego, o czym mówił pan przewodniczący, określenia i uzgodnienia rzeczywistej, dobrej współpracy z MSZ powinna, jak nam się wydaje, uregulować na dłuższy czas. Duże nadzieje wiążemy z tą ustawą i z tym, że środki, które przeznaczamy na to, będą w nowej strukturze, którą planujemy, efektywniej wydawane. Z zaplanowanych 46 mln złotych na kopalnię Wieliczka 5 mln złotych przeznacza się na ZG Barycz, natomiast cała pozostała kwota, czyli 41 mln złotych, przeznaczona jest na utrzymanie i zabezpieczenie, a tak naprawdę na ratowanie zabytkowej części kopalni Wieliczka i likwidację części niezabytkowej. Na temat Ośrodka Studiów Wschodnich prześlemy pisemną informację. Z tego, co zdołałam znaleźć w tej chwili, mogę powiedzieć, że zatrudnia on 67 osób, średnia płaca na 1 osobę wynosi 3500 złotych, łącznie ze wszystkimi dodatkami. Zwracam jednak uwagę, że ośrodek ten zajmuje się nie tylko krajami, które kiedyś należały do Związku Radzieckiego. W ostatnim okresie rozszerzył zakres swojego zainteresowania, np. problemem irackim - którym, o czym wszyscy zapominają, zajmuje się ministerstwo bez dodatkowych etatów i bez dodatkowych nakładów - zajmuje się właśnie Ośrodek Studiów Wschodnich. Informacja o umorzeniu składek zdrowotnych w górnictwie jest jakimś wielkim nieporozumieniem. Mogę osobiście zapewnić, bo akurat się tym zajmuję, że nie ma umorzenia składek zdrowotnych. W żadnej z ustaw, które prowadzimy - ani w ustawie o restrukturyzacji górnictwa, ani w noweli ustawy o pomocy publicznej - nie ma mowy o umorzeniu składek zdrowotnych, ani części składki emerytalnej w części pracowniczej. Tych spraw bardzo uważnie pilnujemy. Nie wiem, skąd poseł Stanisław Stec uzyskał takie informacje. Chcę jeszcze raz zwrócić uwagę, że ministerstwo ma znacznie większy zakres działania, niż to było planowane dla obu ministerstw przed połączeniem. Choćby sprawa iracka, ale także i to, że robimy wiele rzeczy, które wynikają z nowej funkcji naszego ministra. Chodzi o to, że jako premier odpowiada on za znacznie szerszy zakres spraw, niż wynika to z samego podziału między oba ministerstwa. Przy tym większym zakresie działania planujemy wydatki na poziomie 93% planu roku ubiegłego. Nie widzę w budżecie możliwości zaoszczędzenia środków. Podobnie ma się sprawa wzrostu funduszu wynagrodzeń. Wzrost nie wynika ze wzrostu samych płac, bo ten nie jest większy niż przewidziane 3%, wynika ze wzrostu zatrudnienia, co wiąże się ze sprawą iracką. Jeszcze muszę wrócić do sprawy deputatów węglowych. Mamy pełną świadomość, że istnieje taki proceder. Część spółek pasożytujących na kopalniach, o których mówił premier Jerzy Hausner i o których teraz pisze prasa, to są spółki, które niczym innym się nie zajmują, tylko skupowaniem i realizowaniem talonów.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#IrenaHerbst">Nic nie możemy zrobić w tym zakresie, bo to jest wynik umowy zbiorowej. Wielokrotnie na poziomie Komisji Trójstronnej podchodziliśmy do tego tematu i nadal będziemy podchodzić przy tworzeniu nowych umów zbiorowych w górnictwie, ale nie jest to sprawa do załatwienia na obecnym etapie restrukturyzacji górnictwa i na tym etapie dyskusji ze związkami zawodowymi. W momencie, kiedy rozpocznie się realizacja programu restrukturyzacji górnictwa, kiedy dojdzie do możliwości spisania nowego układu zbiorowego, zamierzamy ten proceder zlikwidować poprzez zamianę talonów na gotówkę, albo odejście od tego typu rozwiązania. Obecnie są one przedmiotem umowy zbiorowej i jest to kwestia negocjacji. Obowiązuje nas prawo, obowiązują porozumienia zbiorowe, stąd ten zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rozumiem, że strona rządowa udzieliła odpowiedzi na wszystkie szczegółowe pytania. Proponuję, aby zmienić nazwę Ośrodka Studiów Wschodnich, by nie wprowadzała w błąd. Pani minister, proszę tego nie odbierać do siebie, ale taka refleksja towarzyszy mi już od kilku dni pracy Komisji Finansów Publicznych nad budżetem państwa. Każdy resort wyciąga jeden żelazny argument. Jeżeli rząd ma jakiś słaby punkt, to mówi, że to jest wymóg Unii Europejskiej, co nie zawsze do końca jest prawdą. Teraz jako argument zaczyna pojawiać się Irak. Nie zarzucam tego akurat resortowi gospodarki, przed którym stoi wiele zadań i oby wszystkie zostały zrealizowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AleksanderCzuż">Proszę, jeśli pan przewodniczący to zaakceptuje, o pełną informację na temat kopalni soli w Wieliczce. Ile środków Skarb Państwa musi jeszcze przeznaczyć na odwodnienie i roboty zabezpieczające, a ile spółka? Jakie dochody osiąga spółka i jaki jest udział Skarbu Państwa w tej spółce? Proszę także o informację na temat kopalni w Bochni. Jak długo mamy jeszcze finansować tę kopalnię? Mamy niedobry przykład kopalni siarki w Tarnobrzegu, której finansowanie miało zakończyć się rok temu, a prawdopodobnie będzie trwało dłużej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#StanisławStec">Powracam do mojego pytania dotyczącego robót montażowo-budowlanych w centrali ministerstwa w wysokości 2 mln 700 tys. złotych. Nie oczekiwałem na informację, gdzie te prace będą prowadzone, tylko czy realizując program oszczędnościowy nie powinno się z części tych prac zrezygnować. Proszę także o pisemną informację na temat dorobku Ośrodka Studiów Wschodnich. Z materiałów wynika, że zajmuje się on zbieraniem informacji o sytuacji politycznej i gospodarczej na terenie obszaru Europy Wschodniej dla potrzeb organów administracji państwowej. Ja sądzę, że powinien zajmować się głównie informacją gospodarczą, bo polityczna jest w gestii Ministerstwa Spraw Zagranicznych, ono się chyba tym zajmuje. Chodzi mi o efekty pracy tego ośrodka, jakie zebrał informacje, które pomogły polskim przedsiębiorcom zainteresować się wymianą handlową z krajami Europy Wschodniej. Pani minister wspomniała o Iraku. Proszę o ustosunkowanie się do wypowiedzi naszego przedstawiciela w tym kraju prof. Marka Belki, który zaproponował umorzenie wszystkich należności państw, które działają w Iraku. Mam nadzieję, że takiego stanowiska polski rząd nie podjął, bo głównym celem naszej obecności tam, jest odzyskanie wszystkich należności od Iraku, a nie ich umorzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie wiem czy w tej sprawie rząd może podjąć decyzję, ponieważ swoich długów i należności dochodzą w Iraku poszczególne polskie przedsiębiorstwa jako podmioty gospodarcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanuszLisak">Pani minister użyła określenia Zakład Górniczy „Barycz”. Jest to dla mnie coś nowego, dlatego proszę o wyjaśnienie, czy rzeczywiście taki zakład górniczy funkcjonuje, a jeżeli tak, to czym on się zajmuje i jaka jest jego relacja do kopalni soli Wieliczka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarekZagórski">Zmartwiła mnie informacja o braku możliwości poczynienia oszczędności w budżecie ministerstwa, ale za to dyrektor Krzysztof Dąbrowski poprawił mi trochę humor, bo okazuje się, że przynajmniej na monitorowaniu możemy zaoszczędzić 400 tys. złotych. Sądzę, że gdybyśmy tak dalej poszukali, to znaleźlibyśmy oszczędności i w innych miejscach. Proszę jednak o szerszą odpowiedź na pytania, na które, zapewne przez przeoczenie, nie uzyskałem odpowiedzi. Czy placówki zagraniczne Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej będą korzystać z dobrodziejstw rezerwy celowej nr 14? Proszę jeszcze raz o wyjaśnienie takiej sprawy. 5 mln 700 tys. złotych to są zobowiązania po likwidowanych jednostkach rozwojowo-badawczych. Proszę o wyjaśnienie, co to są za jednostki i czy w roku 2004 kończy się ich finansowanie, czy należy się spodziewać tej pozycji w następnych latach. Nie otrzymałem również informacji na temat gospodarstw pomocniczych, które ponoszą koszty związane ze świadczonymi usługami - zapewne uzasadnione - w wysokości 19 mln 300 tys. złotych. Jednak doniesienia prasowe na temat skali remontów prowadzonych przynajmniej w jednym z nich trochę niepokoją. Czy na pewno aż taka kwota jest potrzebna? Proszę o doprecyzowanie i potwierdzenie, że 600 tys. złotych przeznaczone mają być na zakup samochodów dla placówek zagranicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#IrenaHerbst">Informacje o Wieliczce i Bochni dostarczymy na piśmie. Poseł Stanisław Stec pytał o roboty montażowo-budowlane. Wymieniliśmy przed chwilą między sobą opinie na ten temat i doszliśmy do przekonania, że przeanalizujemy jeszcze raz tę pozycję. Dorobek Ośrodka Studiów Wschodnich przekażemy na piśmie. Jeżeli chodzi o umorzenie należności w Iraku. Nie jestem w stanie wypowiedzieć się za cały rząd. O ile wiem, ta sprawa nie była do tej pory przedmiotem obrad rządu i nie wiem, czy będzie w ogóle przedmiotem zainteresowania rządu. Nie wiem po prostu, na ile to jest fakt, a na ile fakt medialny. Jeśli chodzi o Zakład Górniczy „Barycz”, to nie ma takiej instytucji. Jest to część kopalni w Wieliczce, którą wyróżniamy nazywając ją Zakład Górniczy „Barycz”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JanuszLisak">Czy może pani sprecyzować, jaka to jest część, bo jako mieszkańcowi Krakowa od urodzenia nazwa Barycz kojarzy mi się wyłącznie z wysypiskiem śmieci, a nie z kopalnią soli Wieliczka. Chcę, żebyśmy wiedzieli o czym rozmawiamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#IrenaHerbst">Proszę panią Katarzynę Stefaniuk o przybliżenie tej kwestii, ale wcześniej odpowiem posłowi Markowi Zagórskiemu. Przepraszam, rzeczywiście umknęło mi to pytanie. Zagraniczne placówki resortu nie korzystają z kwot, które są w rezerwie celowej w załączniku 14. Jeśli chodzi o zobowiązania przy likwidacji jednostek rozwojowo-badawczych, to mamy 123 takie jednostki i planujemy dość konsekwentną i sukcesywną ich likwidację. Jest przygotowywana ustawa, która ma zmienić cały ten system. Likwidacja tych jednostek związana jest z poniesieniem kosztów zobowiązań wobec pracowników, np. z wypłatą odpraw. Musimy ten balast zdjąć z siebie, ponieważ znaczna część z tych 123 jednostek nie powinna być dalej utrzymywana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#KatarzynaStefaniuk">Kopalnia soli Wieliczka składa się z dwóch zakładów górniczych oraz z części zabytkowej. Jeden zakład to Zakład Górniczy „Barycz”, który jest likwidowany w całości, drugi to Zakład Górniczy „Wieliczka”, który również ulega całkowitej likwidacji. Środki przeznacza się na utrzymanie, zabezpieczenie i ratowanie części zabytkowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JanuszLisak">Proszę w takim razie o pisemne wyjaśnienie, jaka część tych środków przeznaczona zostanie na zabytkową część kopalni soli Wieliczka, jaka na likwidowane niezabytkowych zakładów i jaki jest ich status prawny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#IrenaHerbst">Odpowiedziałam na to pytanie. 41 mln złotych przeznaczone jest na utrzymanie zabytkowej części kopalni, 5 mln złotych planujemy na likwidację ZG „Barycz”. Ale prześlemy również pisemną informację na ten temat. Muszę wrócić do pytania, czy część rezerwy 14 dotyczy także wydziałów ekonomiczno-handlowych czy tylko MSZ. Posłowi Markowi Zagórskiemu chodziło bowiem o pozycję 14, a ja zrozumiałam, że o załącznik 14. To jest dofinansowanie zadań w związku z likwidacją ulg i zwolnień w podatku dochodowym od osób fizycznych, to jest, inaczej mówiąc, ubruttowienie dodatku zagranicznego, który jest likwidowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MarekZagórski">Ponieważ umknęło mi to pytanie w drugiej serii, to proszę o odpowiedź na piśmie, aby nie przedłużać dyskusji. Chodzi mi o sprawę programu restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali. Usłyszeliśmy, że 22 mln 200 tys. złotych przeznaczonych jest na ten program i są to środki, które będą kierowane do pracowników zwalnianych z hut, i że dotyczyć to będzie także pracowników zwalnianych z Polskich Hut Stali. Wydaje mi się, że tam powinien być jakiś układ zbiorowy gwarantujący miejsca pracy. Proszę o informację na piśmie, czy kreując ten program, który został przyjęty przez Radę Ministrów 22 lipca 2003 r., uwzględniano prywatyzację PHS, a tym samym, czy tutaj nie ma możliwości ograniczenia wydatków ze względu na prawdopodobny brak zwolnień w PHS w najbliższym czasie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie słyszę. Pani minister, uprzedzam panią, jak i pozostałych dysponentów poszczególnych części budżetowych, nie wiem czy wszystkich, ale niektórych na pewno to dotknie, że złożymy wnioski o oszczędności, szczególnie po stronie wydatków bieżących i majątkowych. My niczego innego nie realizujemy, jak tylko prośbę szefa tego resortu wicepremiera Jerzego Hausnera, który osobiście zwrócił się do mnie, abyśmy w toku prac Komisji próbowali dokonać daleko idących oszczędności w gospodarowaniu groszem publicznym. Więc niczego innego nie uczynimy, jeżeli stwierdzimy, np. że nie ma potrzeby zwiększania zatrudnienia w niektórych resortach, że widzimy potrzebę ograniczenia liczby niektórych stanowisk. My tym ustawy nie łamiemy, bo ustawa mówi, że może, ale nie musi, być. Uprzedzam, że takie wnioski pojawią się i będą państwu znane z wyprzedzeniem. Przechodzimy do części budżetowej 40 - Turystyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#BogdanBłaszczyk">Część 40 - Turystyka Komisja Gospodarki opiniuje pozytywnie wraz z wnioskiem o zwiększenie w dziale 630 w rozdziale 63002 kwoty przeznaczonej na promocję turystyczną Polski o 10 mln złotych. W tym celu należy odpowiednio zmniejszyć o kwotę 10 mln złotych część 29 - Obrona Narodowa w dziale 700 - Gospodarka mieszkaniowa rozdział 70013 - Wojskowa Agencja Mieszkaniowa. W aktualnej sytuacji finansowej Agencji zmniejszenie dotacji będzie niewielkim uszczerbkiem przy planowanym zysku na 2004 r. wynoszącym 123 mln 73 tys. złotych. Zdaniem Komisji Gospodarki zwiększenie środków przeznaczonych na promocję turystyczną Polski umożliwi uruchomienie szeroko zakrojonego programu promocji turystyki przyjazdowej i krajowej oraz wzrost konkurencyjności polskiego produktu turystycznego w kraju i za granicą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Odpowiem na gorąco. Cieszmy się, że w końcu Wojskowa Agencja Mieszkaniowa zaczęła normalnie funkcjonować i zamiast przynosić straty, wychodzi na prostą. Zabieranie jej środków, bo osiąga dobre wyniki finansowe nie jest dobrą zachętą do działania. Jeżeli tak będziemy zachęcać inne podmioty, to sprawimy, że będą egzystować na granicy zera i wtedy już po nic nie będziemy mogli sięgnąć. W tym roku rzutem na taśmę dla Polskiej Organizacji Turystycznej przeznaczyliśmy dodatkowo, pani minister czy pani pamięta kwotę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W 2003 r. było to około 2 mln złotych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">To było 2 mln, czy 5 mln złotych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ma pan rację, to było 5 mln złotych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">To było 5 mln złotych i uzasadnienie było takie samo, że ruszy promocja, że powstaną nowe ośrodki dobrze wyposażone. Panie pośle, wydaje mi się, że w tym roku nie ma klimatu na powtórkę tego scenariusza. Oczywiście, zdecydują o tym Komisja i Sejm. Oddaję głos posłowi Andrzejowi Diakonowowi, a o przejęcie przewodnictwa proszę posła Marka Olewińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejDiakonow">W części 40 - Turystyka po stronie dochodów nie przewiduje się żadnych wpływów wobec faktu, że wymagalna należność Skarbu Państwa od wielu lat nie jest możliwa do zrealizowania. Po stronie wydatków przewiduje się wzrost o 5,6%. W strukturze wydatków dominującą częścią jest dotacja podmiotowa dla Polskiej Organizacji Turystycznej, która w stosunku do 2003 r. ma wzrosnąć o 2 mln złotych. Gdyby został uwzględniony wniosek Komisji Gospodarki o zwiększenie tej dotacji o 10 mln złotych, wzrost nastąpiłby o około 40% w stosunku do roku 2003 r. Pozostaje tylko pytanie, czy w obecnej sytuacji finansowej państwa stać nas na tak istotny wzrost dotacji dla Polskiej Organizacji Turystycznej? Poza tą wątpliwością nie zgłaszam żadnych innych uwag i wnoszę o pozytywne zaopiniowanie części budżetowej 40 - Turystyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MarekOlewiński">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MarekZagórski">Rozdział 63003 - zadania w zakresie upowszechniania turystyki. Proszę o pisemny wykaz podmiotów, które realizowały te zadania, ponieważ na 2003 r. kwota jest taka sama jak ta zaplanowana na 2004 r. Również na piśmie proszę o wyjaśnienie sformułowania, które znajduje się na str. 6 materiału. Jest ono dosyć interesujące, więc pozwolę sobie je przytoczyć. Podstawowe kierunki zadań obejmują „rozwój turystyki i gospodarki turystycznej w aspekcie zagospodarowania turystycznego kraju uwzględniający programy rządowe międzyresortowe w zakresie zagospodarowania turystycznego kraju oraz wsparcie merytoryczne i finansowe działań administracji rządowej w zakresie tworzenia regionalnych i lokalnych programów rozwoju” itd. Tak zapewne należy pisać, ale proszę o wyjaśnienie na czym polega „wsparcie merytoryczne i finansowe działań administracji rządowej” i dlaczego tylko rządowej, a nie samorządowej. W dziale turystyka mamy podobną sytuację jak w dziale kultura fizyczna. Oprócz ministerstwa funkcjonuje organizacja - tam nazywa się Polska Konfederacja Sportu, a tutaj Polska Organizacja Turystyczna. Proszę w związku z tym o wyjaśnienie, również może być na piśmie, jakie zadania realizuje POT, a jakie ministerstwo, zwłaszcza że w ministerstwie tą problematyką zajmuje się 31 osób, w tym chyba jedna osoba w randze podsekretarza stanu. Proszę również o informację na temat stanu zatrudnienia w POT. Wydaje się bowiem, że część zadań może być powielana, jak dzieje się to w Ministerstwie Edukacji Narodowej i Sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JakubDerechKrzycki">Proszę o przygotowanie materiału dotyczącego zadań w zakresie upowszechniania turystyki, ale z uwzględnieniem wydatków. Jak kształtowały się w 2003 r., dokąd trafiły pieniądze, co kryje się pod hasłowo wymienionymi punktami, np. kształcenie, szkolenie, doskonalenie zawodowe poprzez finansowanie lub dofinansowanie wszelkich kursów, seminariów, konferencji, kongresów i szkoleń kadry turystycznej. Co to za kadra turystyczna i o co tutaj chodzi? Bardzo mnie interesuje pozycja „pozostała działalność”, czyli środki zaplanowane na zadania realizowane przez organizacje pozarządowe w zakresie wytyczania i utrzymania szlaków turystycznych. Proszę o wykaz, jakie zadania planowane są na rok przyszły, choć być może nie będzie to jeszcze opracowanie ostateczne, ale chodzi mi o bardziej szczegółową informację na temat efektywności wykorzystywania tych środków. Chcemy się bowiem dowiedzieć co w roku 2003 i latach wcześniejszych zostało w ramach niemałych kwot zrealizowane przez organizacje pozarządowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MarekOlewiński">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie słyszę. Ministerstwo proszę o dostarczenie materiałów, o które prosili posłowie. Uznaję, że ta część budżetu została rozpatrzona pozytywnie. Wniosek, który przedstawiła Komisja Gospodarki, rozpatrzymy w całym bloku wniosków dotyczących zwiększeń, zmniejszeń i przesunięć. Przechodzimy do części...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#IrenaHerbst">Pytam, czy możemy uznać, że omówiliśmy także część budżetową 83 - rezerwy celowe w zakresie pozycji 7, 8, 31, 36, 45 i 54, ponieważ rozmawialiśmy o tym. Znaczna część spraw, o których rozmawialiśmy tam ma swoje miejsce. Poza tym są inne punkty, które również omówiliśmy i wiem, że opinia dotyczyła wszystkich tych kwestii - zał. 7, 15, 16, a obydwie opinie dotyczyły łącznie wszystkich tych spraw. Moje pytanie brzmi, czy możemy uznać, że to także było przedmiotem dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MarekOlewiński">Komisja Gospodarki, rzeczywiście, w opinii ustosunkowała się łącznie, ale ja dzisiaj nie słyszałem żadnej wypowiedzi lub dyskusji na temat załączników, które są w ustawie budżetowej pod tymi numerami, które pani minister wymieniła. Pytam posła Bogdana Błaszczyka jako przedstawiciela Komisji Gospodarki i posła Andrzeja Diakonowa, czy do części budżetowej 83 - rezerwy celowe macie jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#BogdanBłaszczyk">Komisja Gospodarki w części 83 - rezerwy celowe prosi o uwzględnienie w dziale 758, rozdział 75818 kwoty 35 mln złotych na realizację rządowego programu „Kapitał dla przedsiębiorczych” poprzez dokonanie w poz. 10 zapisu określającego przeznaczenie środków tej rezerwy na realizację tego programu. Alokacja 35 mln złotych jest niezbędna dla osiągnięcia podstawowych założeń i rezultatów związanych z budową instytucji pożyczkowych i poręczeniowych oraz przygotowania do korzystania z funduszy strukturalnych Unii Europejskiej. Komisja Gospodarki pozytywnie odniosła się również do propozycji posła Jana Orkisza w sprawie zaplanowania środków w wysokości 300 tys. złotych na realizację programu zaopatrzenia w wodę rejonu olkuskiego po likwidacji kopalń ZGH Bolesław w Bukownie. W związku z zakończeniem eksploatacji rud cynku i ołowiu w rejonie olkuskim zachodzi konieczność opracowania stosownej dokumentacji w ramach działań polikwidacyjnych i wypracowanie docelowego programu zaopatrzenia w wodę pitną tego regionu. Poseł Jan Orkisz jako źródło finansowania tego zadania wskazał środki finansowe z budżetu Kancelarii Prezydenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#AndrzejDiakonow">Przypomnę, że w swojej opinii odnosiłem się do części 83 - rezerwy celowe w pozycji 36, czyli do rezerwy na realizację zadań wynikających z ustawy o finansowym wspieraniu inwestycji wskazując na fakt, że jest ona zaplanowana na znacznie niższym poziomie niż wynikałoby to z uzasadnienia do projektu ustawy przygotowanej przez rząd, gdzie planowane były znacznie wyższe kwoty i tylko te wyższe kwoty mogłyby dać jakiś efekt makroekonomiczny w zdynamizowaniu nakładów inwestycyjnych. Jednak formalnie nie kieruję wniosku o znaczny wzrost tej rezerwy, bo wymagałoby to podania źródła tego wzrostu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MarekOlewiński">Proszę panią minister Halinę Wasilewską-Trenkner o ustosunkowanie się do wypowiedzi posła Bogdana Błaszczyka i wniosku Komisji Gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Rezerwa celowa nr 10 na współfinansowanie środków pochodzących z Unii Europejskiej, bo to jest ta rezerwa. Rozumiem, że bardzo ważny jest rozwój przedsiębiorczości, tylko co nam da dofinansowanie, jeżeli nie będziemy mogli uzyskać środków na sfinansowanie projektów. Ewentualne dofinansowanie i budowa tych regionalnych funduszy gwarancyjnych i funduszy poręczeń jest w tej chwili prowadzona w ramach prac Banku Gospodarstwa Krajowego. Ponadto jest projekt rozwiązania ustawowego, które opracowane zostało w Ministerstwie Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej i które także będzie korzystało z zasilenia kapitałowego, najprawdopodobniej z budżetu państwa, ale w ramach rozchodów, bo to będzie rachunek kapitałowy, to będzie zwiększenie czy przekazanie pewnego kapitału, ale nie wydatki. Przypominam, że rezerwa wynosząca 3mld 602 mln złotych jest prawie w dwóch trzecich przeznaczona na dofinansowanie rolnictwa, 500 mln złotych przeznaczone jest na dofinansowanie infrastruktury, niewielka część na ryzyko kursowe w rozliczaniu tych programów i reszta na pozostałe prace i programy. Dlatego uważam, że obcinanie czy zmniejszanie tej rezerwy jest rzeczą nadzwyczaj niebezpieczną i w imieniu rządu proszę o to, aby Komisja zechciała nie korzystać z tej rezerwy jako źródła finansowania innych wydatków. Poza tym to zalecenie, o którym mówił poseł Bogdan Błaszczyk, jest zaleceniem nieco wbrew działaniom podjętym przez Komisję Finansów Publicznych, bo zwiększa wydatki w innych przedziałkach, a nie zmniejsza ogólnie wydatków, a tych źródeł Komisja poszukuje głównie. Druga sprawa to rezerwa celowa na wspieranie inwestycji, czyli rezerwa z poz. 36. Ta rezerwa pozostała na poziomie 130 mln złotych. Nie zaprzeczamy, że mogłaby być większa, ale nie stać nas było na to, aby wyasygnować na ten cel więcej środków. Jest ona tak ustawiona, aby można było finansować zobowiązania inwestycyjne, które już przez ministra gospodarki zostały zaciągnięte, ponieważ pewnym inwestorom została przyrzeczona pomoc, i aby można było rozpocząć pomoc w roku 2004 dla kilku nowych inwestorów. Jej zwiększanie nie bardzo jest możliwe ze względu na inne zadania budżetu, ale jej zmniejszenie jest równie niebezpieczne ze względów, o których przed chwilą mówiłam. Ostatnia sprawa dotyczy 300 tys. złotych dla regionu olkuskiego. To byłoby, jak zrozumiałam, przesunięcie z wydatków administracyjnych samego ministerstwa. Trzeba to bardzo dokładnie przeanalizować, bo wyraźnie widać, że różne zadania są finansowane na różnym poziomie, ale nie można powiedzieć, że wydatki ministerstwa są zawyżone. Nie należy dopuścić do sytuacji, że oddanie środków na słuszny cel zaszkodzi potem realizacji zadań, bo nie będzie ich za co realizować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#IrenaHerbst">Dodam tylko, że program „Kapitał dla przedsiębiorczych” przewiduje tworzenie funduszy poręczeniowych i pożyczkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#MarekOlewiński">Sądzę, że na tym możemy zakończyć rozpatrywanie części 40 - Turystyka. Przechodzimy do rozpatrzenia części 47 - Rządowe Centrum Studiów Strategicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#BogdanBłaszczyk">Komisja Gospodarki część 47 - Rządowe Centrum Studiów Strategicznych opiniuje pozytywnie i bez uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejDiakonow">Dochody w tej części budżetowej zaplanowane zostały na minimalnym poziomie równym mniej więcej tegorocznym dochodom. Nie mają one większego znaczenia. Po stronie wydatków mamy zaplanowany wzrost w wysokości 2,9%. Nominalnie nie jest to zbyt duży wzrost. Zwrócić muszę jednak uwagę, że w opinii przygotowanej przez Biuro Studiów i Ekspertyz powstaje wątpliwość co do wydatków na podróże zagraniczne zaplanowane na rok 2004, które to wydatki mają wzrosnąć o 24,4%. Może prezes Centrum zechce nam wytłumaczyć, czym to jest spowodowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#LechNikolski">Wzrost kosztów związany jest z realizacją zadań wynikających z integracji. Globalnie wydatki na współpracę z zagranica są mniejsze. Podkreślę, że ogólnie wydatki maleją, staramy się je ograniczać tylko do niezbędnych potrzeb. To tyle w sprawie pytania posła Andrzeja Diakonowa. Zasygnalizuję tylko jeszcze jedną sprawę. Rządowe Centrum Studiów Strategicznych przejęło część zadań wykonywanych do tej pory przez Kancelarię Premiera, w związku z czym w przyszłym roku niezbędne będą przesunięcia między Kancelarią Premiera a Rządowym Centrum Studiów Strategicznych. Koszty obsługi tych zadań będą znacznie niższe, niż były dotychczas w Kancelarii, tym niemniej będzie potrzebne przesunięcie kwoty 725 tys. złotych między Kancelarią a Rządowym Centrum Studiów Strategicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#MarekOlewiński">Czy są pytania do tej części budżetowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MarekZagórski">Mam uwagę do tego, co pan minister powiedział na końcu. Chyba byłoby sensowniej, gdyby propozycja przesunięć wpłynęła przed zakończeniem prac nad budżetem, bo potem będzie kłopot.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#LechNikolski">Sądzę, że propozycja wpłynie przez zakończeniem prac nad budżetem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#MarekOlewiński">Rozumiem, że to będzie wniosek o przesuniecie środków, a nie będzie się to odbywało kosztem kogoś. Rozpatrzymy go w całym bloku przesunięć. Czy są jeszcze jakieś pytania lub uwagi? Nie słyszę. W takim razie zakończyliśmy rozpatrywanie części 47 i przechodzimy do części 49 - Urząd Zamówień Publicznych. Ale zanim przejdziemy do tej części, muszę poruszyć taką sprawę. W porządku dziennym mamy rozpatrzenie części dotyczącej środków bezzwrotnych pochodzących z zagranicy, środków pochodzących z Unii Europejskiej, programów wieloletnich i planów agencji z zał. 15. Rozumiem, że posłowie Bogdan Błaszczyk i Andrzej Diakonow już ustosunkowali się do tych części i Komisja Gospodarki pozytywnie opiniuje środki wymienione w załącznikach i nie ma ze strony posłów żadnych uwag. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#BogdanBłaszczyk">Komisja Gospodarki wymienione części opiniuje pozytywnie i nie zgłasza żadnych uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#AndrzejDiakonow">Ja również wnoszę o ich przyjęcie bez uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#MarekOlewiński">Czy do części, które wymieniłem, są jakieś pytania lub wątpliwości? Nie słyszę. Uznaję, że Komisja przyjęła wielkości, które są w tych załącznikach zapisane. Z tym że będziemy się bacznie przyglądać i dokładnie analizować wydatkowanie w końcu niemałych środków, które są w tych częściach zapisane. W takim razie dziękuję pani minister i osobom towarzyszącym, a my przechodzimy do części 49 - Urząd Zamówień Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#BogdanBłaszczyk">Komisja Gospodarki część budżetową 49 - Urząd Zamówień Publicznych opiniuje pozytywnie i nie wnosi żadnych uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#AndrzejDiakonow">W części budżetowej 49 - Urząd Zamówień Publicznych nie planuje się żadnych dochodów, natomiast po stronie wydatków planuje się kwotę 6 mln 105 tys. złotych. Jest to kwota znacznie wyższa od kwoty planowanej na 2003 r. o ponad 25% i w związku z tym wymaga pewnego omówienia. Wydaje się, że tak znaczny wzrost zakładanych wydatków jest w pełni uzasadniony ze względu na zwiększenie zadań i rozszerzenie zakresu działania Urzędu Zamówień Publicznych związanych z realizacją zadań w ramach Unii Europejskiej i dlatego wnoszę o pozytywne zaopiniowanie projektu budżetu tej części.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MarekOlewiński">Czy są pytania, uwagi lub wątpliwości do tej części budżetowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wyjaśniam, że na wzrost, o którym mówił poseł Andrzej Diakonow, składają się dwie rzeczy. Pierwsza to jest zwiększenie ilości etatów - o 8 etatów od lipca 2003 r. i 7 etatów od sierpnia 2003 r., ponieważ zadania urzędu wzrastają w związku z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Druga to nieznaczne zwiększenie, bo tylko o 268 tys. złotych, wydatków związanych z działaniami wynikającymi bądź to ze współpracy z UE, bądź z niewielkimi działaniami inwestycyjnymi. Wydaje się to bardzo dużo, kiedy mówimy, że wzrost nastąpił o 25,2%, ale proszę nie zapominać, że budżet Urzędu w roku 2003 wynosi 4 mln 873 tys. złotych. Ponieważ wydatki, wynikające ze wzrostu liczby etatów i zwiększeń, o których mówiłam, wzrastają łącznie o 1 mln 323 tys. złotych, co stanowi 25%, chociaż nominalnie jest to kwota tego rzędu. Po wszystkich zwiększeniach w roku 2004 budżet Urzędu będzie wynosił 6 mln 105 tys. złotych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MarekZagórski">Proszę tylko o wyjaśnienie wątpliwości, jaka zgłoszona została w pkt 5 opinii przygotowanej z Biura Studiów i Ekspertyz - „Warte wyjaśnienia jest, dlaczego Urząd postuluje przeznaczenie na działania informacyjne dodatkowych środków budżetowych posiadając środek specjalny, z którego zobowiązany jest finansować wydatki związane z wydawaniem przez Urząd publikacji dotyczących nowej ustawy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ta nieco zaskakująca sprawa została poruszona w trakcie obrad Komisji Gospodarki. Ja optuję za przedłożeniem rządowym. Sprawa informowania przez Urząd o tym, jak będzie trzeba stosować nową ustawę o zamówieniach publicznych, jest niewątpliwie bardzo ważna, ale ona pojawi się dopiero wtedy, kiedy ustawa wejdzie w życie. Wówczas zapewne pojawi się konieczność przesunięcia pieniędzy wewnątrz samego Urzędu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#WłodzimierzDzierżanowski">Wypada mi się tylko zgodzić z minister Haliną Wasilewską-Trenkner, że kwota 500 tys. złotych, o których Urząd informował Komisję Gospodarki, że byłyby niezbędne do prawidłowego wykorzystywania środków z funduszy strukturalnych, które to środki będą wydawane zgodnie z zupełnie nowym prawem zamówień publicznych, jest kwotą, która może się pojawić w Urzędzie w wyniku wewnętrznych przesunięć. My po prostu sygnalizujemy, że taki problem w ciągu roku na pewno się pojawi. Odpowiadając na pytanie posła Marka Zagórskiego, informuję, że finansowanie zadań informacyjnych ze środka specjalnego po ostatniej nowelizacji ustawy jest niemożliwe. To są środki, które w całości są przeznaczane na funkcjonowanie arbitrażu. I tylko i wyłącznie szkolenia arbitrów mogą się tam mieścić. A nowelizacja wynika z zaleceń NIK z 2001 lub 2002 r., dokładnie nie pamiętam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#MarekOlewiński">Czy do tej części są jeszcze pytania, uwagi lub wątpliwości? Nie słyszę. Rozumiem, że możemy przyjąć tę część. Przechodzimy do części budżetowej 50 - Urząd Regulacji Energetyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#BogdanBłaszczyk">Komisja Gospodarki część budżetową 50 - Urząd Regulacji Energetyki opiniuje pozytywnie i nie wnosi żadnych uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#AndrzejDiakonow">Projekt budżetu tej części przewiduje wzrost dochodów o 15,8% w stosunku do planu i przewidywanego wykonania o 7,9%. Wydatki mają wzrosnąć o 1,8%. Wydaje się, że dosyć istotnym problemem pozostaje nadal kwestia poruszona nawet w opinii przygotowanej przez Biuro Studiów i Ekspertyz, mianowicie kwestia kosztów najmu pomieszczeń biurowych. Jak pamiętamy, ta sprawa od wielu lat staje zarówno na posiedzeniach Komisji Gospodarki, jak i Komisji Finansów Publicznych i wywołuje liczne emocje i kontrowersje. W związku z tym zdziwienie budzi fakt, że nie został przyjęty do realizacji wniosek Urzędu o zaplanowanie kwoty przeznaczonej na zakup powierzchni biurowej. Mieliśmy przecież już przykłady - chociażby w dzisiejszych analizach - że takie kwoty na zakup powierzchni biurowej dla innych urzędów były przyznawane i zyskały akceptację. Natomiast w tym przypadku po wielu latach bojów i kontrowersji okazuje się, że nie można tego wniosku zrealizować, chociaż efektywność tego wydatku, jak wynika z pobieżnych porównań, byłaby wyższa niż przy innych wydatkach. Należy wyrazić zdziwienie, że wniosek nie zyskał akceptacji rządu i nie został przyjęty do realizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#AleksanderCzuż">Nawiązując do tego, o czym mówił poseł koreferent, uważam, że jednak należałoby się zastanowić i rozwiązać problem lokalowy Urzędu Regulacji Energetyki. Gdybyśmy podliczyli środki wydane na najem, to już wybudowalibyśmy pałac. Ale to tak na marginesie. Pytam, dlaczego nie powołano audytu wewnętrznego? Dlaczego nie uregulowano zgodnie z przepisami prawa dodatków dla doradców prezesa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#JakubDerechKrzycki">Proszę o szerszą informację na temat wynagrodzeń, które enigmatycznie omówione są w materiale Urzędu Regulacji Energetyki. W opinii także są tak omówione, że niewiele z tego wynika. W materiale nawet nie ma podanych średnich wynagrodzeń. Mam jedną uwagę, do której będę jeszcze dzisiaj wracał. Ja nie twierdzę, że to jest dobrze lub źle, tylko mam niedosyt informacji. Urząd wydaje 17 mln złotych na 268 etatów. Za chwilę będziemy mówili o innym urzędzie - nie chciałbym kłócić administracji w naszym państwie - o Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który na prawie taką samą liczbę etatów - 257 - wydaje 9 mln 300 tys. złotych. To są bardzo duże dysproporcje. Być może to jest powód, by wspólnie z rządem zastanowić się nad polityką wynagradzania w urzędach i inspekcjach, by place były chociaż zbliżone, bo rozbieżności są ogromne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#LeszekJuchniewicz">Rzeczywiście, problemy związane z bazą lokalową i płacami nie są problemami nowymi. Pojawiają się każdego roku przy omawianiu budżetu, zarówno przy omawianiu wykonania, jak i jego planowaniu. Zapewne już taka jest specyfika tego Urzędu, tak jak specyfiką jest i to, że ten urząd pozyskuje dochody w kwocie przewyższającej niemal dwukrotnie ponoszone koszty. Płatnikami na rzecz dochodów Urzędu Regulacji Energetyki są przedsiębiorstwa energetyczne koncesjonowane w liczbie około 4400. Sprawa najmu powierzchni biurowej jest problemem trudnym do rozstrzygnięcia. Wydaje mi się, że został popełniony błąd na etapie tworzenia Urzędu w roku 1998. Wtedy najłatwiej było się zdecydować na takie przedsięwzięcie, czyli na zakup powierzchni bądź budowę obiektu biurowego w Warszawie. Dziś taką decyzję jest coraz trudniej podjąć, bo wiązałaby się z kwotą kilkunastu lub dwudziestu kilku milionów złotych. Z pozoru łatwiej jest wydać 4–5 mln złotych rocznie, bo to wzbudza mniej kontrowersji. Przy czym trzeba mieć również świadomość i to mówię jakby wbrew własnym interesom - ale powinienem i chcę być w porządku wobec Komisji - budowa jednego obiektu w Warszawie nie rozwiąże problemu, nawet gdyby się dziś na to zdecydować. Trzeba pamiętać, że struktura Urzędu jest strukturą terytorialną i działa w niej 9 oddziałów terenowych w rożnych miejscach Polski. Są to główne miasta zgodnie z ustawą - Prawo energetyczne, alokacja tych oddziałów terenowych jest imiennie w ustawie wymieniona. Tam nie ma możliwości budowania i trzeba poprzestać na najmie. Najem odbywa się na zasadzie zamówień publicznych. Staramy się ograniczyć zarówno wielkość powierzchni, jak i kwoty płacone z tego tytułu. Nie zawsze nam się to udaje, bowiem specyfika działania urzędu i warunki bezpieczeństwa zamkniętego działania urzędu często powodują, że nieraz trzeba dysponować nieco większą powierzchnią, bo akurat taka jest do wynajęcia. Mówimy o tym rokrocznie, również w publikowanym rocznym sprawozdaniu pokazujemy, ile wydajemy na poszczególne obiekty. Miałem okazję to tłumaczyć członkom Komisji Gospodarki i Komisji Finansów Publicznych, przedstawiając problem szczegółowo z rozpisaniem na wielkości powierzchni biurowej, powierzchnie pomocnicze, ewakuacyjne itd. Poseł Aleksander Czuż pytał o audyt i doradców. Sprawa audytu, to zalecenie NIK w sprawie wyodrębnienia tego stanowiska. To nie znaczy, że audytor wewnętrzny nie był powołany. On był, ale łączył tę funkcję z inną funkcją, co zdaniem NIK było nieprawidłowe. Nieprawidłowość została usunięta. Obecnie audytor wewnętrzny stanowi samodzielne, wyodrębnione stanowisko i nie łączy tych czynności z innymi działaniami w Urzędzie. Co do doradców i w ogóle kwestii wynagrodzenia, to trzeba popatrzeć na problem historycznie. W roku 1997, kiedy zostało uchwalone Prawo energetyczne, art. 29 ustawy wyłączał wynagrodzenia w Urzędzie Regulacji Energetyki spod zasad wynagrodzeń w sferze budżetowej. Art. 29 ust. 2 formułował delegację dla Prezesa Rady Ministrów do określenia zasad wynagradzania pracowników URE z uwzględnieniem wynagrodzeń w sektorze paliwowo-energetycznym, a jak pan poseł się domyśla, wynagrodzenia te są dość wysokie. W konsekwencji w oparciu o średnią tego sektora zostały ukształtowane wynagrodzenia w URE i stąd ich obecny poziom.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#LeszekJuchniewicz">W zeszłym roku kształtowały się na poziomie około 5900 złotych. W tym roku są one znacznie niższe. Wysokość płac w Urzędzie Regulacji Energetyki znajdowała swoje uzasadnienie w dwóch okolicznościach. Po pierwsze, chodziło o to, aby na etapie tworzenia Urzędu pozyskać kadry, dla których wynagrodzenie byłoby konkurencyjne względem wynagrodzeń w sektorze regulowanym, i miało ono zapobiegać zjawiskom korupcyjnym. Takie było przesłanie i uzasadnienie. Moi pracownicy wraz ze mną rokrocznie zatwierdzają taryfy - czyli ceny usług, dostaw i towarów - wartości około 43 mld złotych. Składają się na to taryfy energii elektrycznej, taryfy gazowe i taryfy ciepła scentralizowanego, zarówno jego wytwarzanie, sprzedaż, jak i dostawa do miejsca użytkowania. 43 mld złotych to kwota niebagatelna. Dość powiedzieć, że przedsiębiorstwa energetyczne, które są autorami taryf, w zeszłym roku złożyły wnioski o 2 mld złotych większe. Sądzę, że gdyby pracownicy Urzędu nie byli tak wysoko wynagradzani - jak w innych urzędach regulacyjnych, chociażby w odniesieniu do rynku kapitałowego, ubezpieczeń, funduszy emerytalnych - to najprawdopodobniej przedstawiałbym dziś informację, że zatwierdzam taryfy wartości 45 mln, a nie 43 mld złotych. W tym Urzędzie nie ma środków specjalnych. Żaden z pracowników nie jest członkiem rady nadzorczej w jednoosobowych spółkach Skarbu Państwa lub innych. Pracownicy otrzymują wysokie wynagrodzenia, ale są tego widoczne efekty. Została jeszcze sprawa doradców, o którą pytał poseł Aleksander Czuż. Te 242 tys. złotych, które kwestionowała NIK, to efekt sporu interpretacyjnego, w jakim zakresie znowelizowany art. 29 ust. 2 jest ważny, a w jakim nie. Sądzę, że najnowsza nowelizacja Prawa energetycznego przygotowywana w Ministerstwie Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej na marzec 2004 r. rozstrzygnie tę kwestię i takie problemy nie będą się więcej pojawiać. Tyle z mojej strony tytułem wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#AleksanderCzuż">Pragnę podziękować panu prezesowi za szczegółową informację, jednak moje odczucie jest następujące. Nie sądzę, żeby w końcu nie można było rozwiązać problemów lokalowych. Wydaje mi się, że już czas najwyższy podjąć decyzję. Apeluję do pani minister finansów, bo chyba nie musimy płacić tych ogromnych środków na wynajem lokali. Już rozważaliśmy tę sprawę, badaliśmy ile powierzchni przypada na jednego pracownika. Sprawę siedzib trzeba unormować. Po drugie, pan prezes mnie trochę sprowokował, bo powiedział, że dochody są dużo wyższe niż wydatki. Tak jest, zgadza się. Tylko że te dochody tworzą indywidualni odbiorcy energii, gazu i ciepła. Nie sądzę, aby można było mówić, że na skutek tego czy owego dochody jednostek wyniosłyby 45 mld, a nie 43 mld złotych. Jak rozumiem, pan prezes chciał nam przedstawić problem na przykładzie globalnych cyfr, ale mnie się wydaje, że zasadą generalną URE jest przestrzeganie, żeby firma dostarczająca energię zarabiała, ale może nie koniecznie krocie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JakubDerechKrzycki">Poseł Aleksander Czuż powiedział w jakiejś części to, co sam chciałem powiedzieć. Gdyby kontynuować myśl, to tak naprawdę za największą i najważniejszą firmę trzeba byłoby uznać urzędy skarbowe, a ich pracownicy powinni zarabiać najwięcej, chociaż zarabiają zdecydowanie słabiej. Ale ja, panie prezesie, nie jestem zwolennikiem tego, aby ludzie nie zarabiali dobrze. Odczuwam jednak pewien niedosyt informacji, a wspominał pan, że macie te informacje opracowane, bo przedkładaliście je Sejmowi w rocznych sprawozdaniach, to proszę o bardziej szczegółowe informacje na temat zarobków i lokali. Proszę mi wyjaśnić, czy pracownicy pana Urzędu mają zakaz dorabiania gdzie indziej, czy tylko nie pracują w żadnych radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#MarekZagórski">Z tego co powiedział pan prezes, wynika, że sprawa budowy siedziby nie załatwi problemu, ponieważ dotyczy on nie tylko centrali, ale jeszcze 9 oddziałów. W związku z tym proszę o przedstawienie na piśmie składników, które składają się na kwotę 6 mln złotych przeznaczoną na czynsze. Proszę także o informacje - zapewne są ogólnie dostępne i powinienem je znać, ale przyznaję się, że nie wiem - w których miastach mieszczą się te oddziały i czy nie ma możliwości wynajmu lokali od innych dysponentów budynków należących do Skarbu Państwa, a zwłaszcza czy ze względu na tak wysokie czynsze nie było i czy nie ma możliwości przeniesienia tych oddziałów do byłych miast wojewódzkich, gdzie, jak często słyszymy, Skarb Państwa ma duże rezerwy lokalowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Muszę sprostować pewne nieporozumienie. Prezes Leszek Juchniewicz powiedział, że wartość taryf, które zatwierdza, pozwalałaby oszacować produkt, jakim zajmuje się Urząd na 43–44 mld złotych, a to stanowi 5% PKB. To jest taka skala. W tym przypadku nie chodzi o dochody czy wydatki Urzędu Regulacji Energetyki jako urzędu, tylko o pokazanie w jakiej skali w sferze gospodarki działa kontrola URE. Poseł Marek Zagórski pytał, czy nie można przenieść siedzib oddziałów do innych miast. Zapewne można je przenieść, ale do tego niezbędna byłaby zmiana ustawy o Urzędzie Regulacji Energetyki, ponieważ w ustawie imiennie są wskazane miasta, w których mają się mieścić oddziały, bo ich umiejscowienie uzależnione jest od gęstości występowania klientów. Jeżeli chodzi o dochody i wydatki URE, to w roku 2004 Urząd zarobi do wspólnej kasy niemałą kwotę 66 mln złotych, natomiast wyda na swoje potrzeby 33 mln 600 tys. złotych, mimo tych bardzo wysokich opłat za czynsze i najem. Tak się dzieje, ponieważ od 2001 r. przestała obowiązywać ustawa, o której skutkach w stosunku do wynagrodzeń prezes Leszek Juchniewich mówił, a która do 2002 r. wiązała wydatki i dochody URE w sposób bezpośredni. To znaczy Urząd mógł wydawać tyle, ile zarabiał. Czyli każde zwiększenie jego wydatków, jeżeli poparte było zwiększeniem dochodów, nie budziło żadnych zastrzeżeń, każde zwiększenie dochodów dawało możliwość zwiększenia wydatków. Jeżeli parlament podejmował decyzję o ograniczeniu wydatków Urzędu, to musiał liczyć się z ograniczeniem dochodów budżetu, bo tak specjalnie ustawiona była ustawa o URE. Wynagrodzenia pracowników zostały ukształtowane pod wpływem tamtego oddziaływania, chociaż od 2001 r. rosną już w takim samym tempie jak pensje pracowników sfery budżetowej, ale podstawa została odpowiednio wysoko ukształtowana. Mówię o tym, dlatego że Urząd Regulacji Energetyki był niewątpliwie jednym z pierwszych urzędów regulacyjnych, który w pełni wykorzystał to samo rozwiązanie, które zastosowano w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Natomiast w innych urzędach regulacyjnych nie wprowadzono takich rozwiązań. Antycypując niejako to, co za chwilę powie prezes Leszek Juchniewicz, chcę wyjaśnić, że premier Jerzy Hausner podjął, na razie w ciszy gabinetów, decyzję o tym, iż należy podjąć prace nad systemem wynagradzania w urzędach regulacyjnych, bo rzeczywiście są one bardzo zróżnicowane w tej chwili. Chodzi o to, aby je ukształtować w sposób i według zasad mniej więcej zbliżonych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#LeszekJuchniewicz">Chcę uspokoić Komisję, że choć pani minister powiedziała, iż Urząd mógł wydawać tyle, ile zarobił, to nigdy tak nie było. Ale rzeczywiście była taka regulacja, która równoważyła przychody Urzędu z wydatkami na utrzymanie tego Urzędu. Regulacja ta została zmieniona. Zarówno posłowi Markowi Zagórskiemu, jak i Jakubowi Derech-Krzyckiemu odpowiem na piśmie. Rzeczywiście, w Urzędzie istnieje taki niepisany mój zakaz obecności przedstawicieli urzędu w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa. Ja się na to nie zgadzam, ponieważ uważam, że po to są dobrze wynagradzani w tym urzędzie, aby pracowali na jego rzecz, a nie poświęcali czas na inne działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#MarekOlewiński">Rozumiem, że ten zakaz jest niepisany, ale przestrzegany i kontrolowany przez pana. Na tym możemy zakończyć rozpatrywanie części 50 - Urząd Regulacji Energetyki. Przechodzimy do części 53 - Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#BogdanBłaszczyk">Projekt budżetu w części 53 - Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów Komisja Gospodarki przyjęła z wraz z następującymi wnioskami. Komisja wnosi o zwiększenie zaplanowanych dochodów w części 53, w dziale 750 o 800 tys. złotych i przeznaczenie ich na finansowanie działalności organizacji społecznych realizujących upowszechnianie i ochronę praw konsumentów. Zwiększenie dochodów o powyższą kwotę należy zdaniem Komisji założyć ze względu na przyjęcie przez Urząd nowego zadania związanego z monitorowaniem rynku paliw ciekłych. W celu optymalizacji wykonania zwiększonych zadań Urzędu związanych m.in. z uczestnictwem w Europejskiej Sieci Urzędów Antymonopolowych oraz bezpośrednim stosowaniem art. 81 i 82 Traktatu o Wspólnotach, Komisja wnosi o przyznanie dodatkowych środków motywujących poprzez system wynagrodzeń dla komórek odpowiedzialnych merytorycznie. Zwiększenia należy dokonać w dziale 750, w rozdziale 75001, § 4020 w wysokości 1 mln złotych na wzmocnienie instytucjonalno-kadrowe w obszarze polityka konkurencji oraz w dziale 750, rozdział 75001, § 4020 - 600 tys. złotych na wzmocnienie motywacyjnego systemu wynagrodzeń. Zdaniem Komisji Gospodarki bez zwiększenia liczby etatów nie jest możliwe właściwe wypełnianie przez Urząd czekających go zadań. Zapewnienie zdolności instytucjonalnej UOKiK, związanej ze stosowaniem prawa polskiego i prawa wspólnotowego, jest w ocenie Komisji, priorytetem. Dlatego też, niezbędne jest przyznanie dodatkowych środków na wzmocnienie kadrowe urzędu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#MarekOlewiński">Komisja Gospodarki nie wskazała źródła sfinansowania tych wniosków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#BogdanBłaszczyk">Nie, nie wskazała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#MarekOlewiński">Czyli to jest wniosek bez wskazania źródeł sfinansowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#AndrzejDiakonow">W części 53 budżetu państwa - Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zaplanowano dochody w wysokości 895 tys. złotych, co stanowi około 52% przewidywanego wykonania w 2003 r. Obniżenie dochodów wynika z faktu, iż zmieniły się warunki najmu powierzchni biurowej z uwagi na przeznaczenie tej części na inne cele i na planowane remonty. Natomiast po stronie wydatków planuje się wzrost o około 4,2% w stosunku do przewidywanego wykonania. W roku 2004 zwiększą się zadania i kompetencje urzędu i to jest fakt bezsprzeczny. W związku z tym należy pozytywnie ocenić wniosek Komisji Gospodarki o wzrost funduszy na wzmocnienie instytucjonalno-kadrowe i wzmocnienie motywacyjnego systemu wynagrodzeń. Szkoda jedynie, że Komisja Gospodarki nie wskazała źródeł tego wzrostu, bo niestety wniosek ten nie spełnia wszystkich formalnych wymogów i raczej nie ma szans na realizację. Poziom płac w Urzędzie nie jest konkurencyjny nie tylko w stosunku do innych urzędów, ale miejsc, gdzie pracownicy o tych kompetencjach mogliby znaleźć zatrudnienie. Wnoszę o pozytywne zaopiniowanie przedłożonego projektu budżetu w części 53 - Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#AnnaGórnaKubacka">Analizując wydatki Urzędu zdziwiły mnie nieco dwie pozycje. O 303% w porównaniu do roku poprzedniego wzrastają wydatki na szkolenia korpusu służby cywilnej oraz o 600% wzrastają wydatki na opłaty sądowe. Jakie są przyczyny takiego skokowego wzrostu wydatków w tych dwóch pozycjach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#MarekZagórski">Moje pytanie kieruję do posła Bogdana Błaszczyka i do rządu. W opinii jest takie zdanie: „Zwiększenie dochodów o powyższą kwotę - mowa jest o kwocie 800 tys. złotych - należy zdaniem Komisji Gospodarki założyć ze względu na przyjęcie przez Urząd nowego zadania związanego z monitorowaniem rynku paliw ciekłych”. Wynikałoby, że Komisja Gospodarki wie coś więcej niż Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, albo urząd przed nami sprytnie ukrył te ewentualne dochody. Proszę o wyjaśnienie tego. Bo jeżeli tak, to uważam, że jeżeli można wpisać 800 tys. złotych do dochodów, to trzeba je wpisać. Jeżeli jest to realne, należy tę kwotę przeznaczyć na wynagrodzenia, jeżeli jest taka potrzeba, bo na pewno kłóciłbym się z koniecznością przekazania tej kwoty na finansowanie działalności organizacji społecznych realizujących upowszechnianie i ochronę praw konsumentów. Albo albo. Jeżeli UOKiK uważa za niezbędne - a sądzę, że tak uważa - przeznaczyć 1 mln złotych na wzmocnienie instytucjonalno-kadrowe w obszarze polityka konkurencji, to wydaje mi się, że można uwzględnić te dochody, dołożyć trochę własnych oszczędności i już byłby ten milion, a my nie protestowalibyśmy bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#AleksanderCzuż">Ja mam pytanie do pani prezes. Czy środki, które są zabezpieczone w budżecie Urzędu, zapewniają prawidłową realizację wyznaczonych zadań. Przywołam przykład roku bieżącego w zakresie monitorowania paliw. W związku z tym mam pytanie, czy zabezpieczono dostateczne środki na wyposażenie laboratoryjne, na możliwości pobierania próbek, na środki transportowe, niezbędną kadrę, ponieważ obywatele i gospodarka ponoszą ogromne straty na skutek tzw. „chrzczenia” paliwa. Czy wobec tego, zaplanowane środki są dostateczne, a jeżeli nie, to ile trzeba byłoby dołożyć? I druga sprawa. Dwóch referentów mówiło, że wniosek Komisji Gospodarki nie spełnia formalnych wymogów, więc proponuję, aby zdjąć w części 60, dział 750 - Wyższy Urząd Górniczy z wydatków bieżących 1 mln złotych i dołożyć dla Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#StanisławStec">Poseł Aleksander Czuż zmobilizował mnie do zabrania głosu, za co mu dziękuję. Proszę o informację na piśmie, jakie były efekty przeprowadzonej kontroli w stacjach paliw w zakresie jakości. Czy kontrole te przeprowadzał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, czy tylko je koordynował. Z moich informacji wynika, że kontrola się odbyła, a zła jakość paliwa jak była, tak jest. Czy te kontrole są systematyczne, czy była to jednorazowa kontrola i jak będziecie dbać o dobro konsumenta na bieżąco?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#JakubDerechKrzycki">Ja również w kwestii jakości paliw. Od jakiegoś czasu zapowiadane było stworzenie inspekcji handlowej podległej UOKiK, mówiło się o kilku profesjonalnych laboratoriach. Z moich kontaktów wynika, iż w Inspekcji Handlowej panuje przekonanie, że w przyszłym roku zakupionych zostanie kilka nowych samochodów, ruchomych laboratoriów, które pozwolą prowadzić skuteczną kontrolę jakości paliw. A w budżecie, co stwierdzam z przykrością, zapisany jest wydatek na samochód za 60 tys. złotych, więc myślę, że nie będzie to samochód, który spełni oczekiwania inspekcji, bo będzie to coś, co jeździ, ale na pewno nie będzie mogło kontrolować. Mam pytanie, chyba do rządu. My w tej chwili zaczynamy pracę nad ustawą - ona jest już w podkomisji - o monitorowaniu paliw. Czy przewidziano, że w momencie uchwalenia tej ustawy w Inspekcji Handlowej lub w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów pojawią się pieniądze, które pozwolą, żeby tę ustawę wprowadzić w życie. Żeby nie stało się tak, że my sobie uchwalimy, że będziemy kontrolować, a później okaże się, iż zabrakło 15 mln złotych, bo takie koszty monitorowania rynku paliw przewiduje rząd. Monitorowania nie można prowadzić wyrywkowo, bo nie przyniesie pozytywnych efektów. To trzeba zrobić raz i dobrze wprowadzając cały system. I zapewne wtedy każdy grosz wydany na te kontrole zwróci się. Inaczej nadal będziemy rozważać, czy warto finansować monitorowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#JanAntochowski">Dodam kilka słów w sprawie monitorowania jakości paliw. Jutro zbiera się podkomisja, której jestem przewodniczącym, i będziemy pracować nad nowelizacją ustawy. Mam nadzieję, że do końca roku zostanie uchwalona. W tej chwili jesteśmy w połowie drogi. Z projektu ustawy jasno wynika, że koszty niezbędne do wdrożenia ustawy - w granicach 11 mln złotych - rozłożone zostaną na Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta oraz Inspekcję Handlową. UOKiK będzie koordynował pracę, a IH będzie przeprowadzała kontrole. Przewidziano bardzo dotkliwe kary do 1 mln złotych, więc sądzę, że w pierwszym roku nastąpi zwrot poniesionych kosztów z nawiązką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#MarekZagórski">Aby zakończyć temat monitorowania jakości paliw, proszę, żeby Urząd określił jak zwrócą się nakłady poniesione na te działania. Ile Urzędowi potrzeba, żeby dobrze przeprowadzić kontrolę. Czy wyliczono jakie z tego tytułu możemy mieć dodatkowe dochody do budżetu? Druga sprawa, o którą chcę zapytać, związana jest z Inspekcją Handlową, dział 500 - Handel i z budżetami wojewodów, bo potraktujmy te sprawy łącznie. Czy Urząd kontroluje w jakikolwiek sposób to, co wojewodowie zaplanowali w tym dziale? Bo samochody, o których mówił poseł Jakub Derech-Krzycki, częściowo są ujęte w budżetach wojewodów. Tutaj są bardzo ciekawe rzeczy, np. samochód do przewożenia ładunków niebezpiecznych, kotły c.o., modernizacje budynków, aparaty cyfrowe, sprzęt antywłamaniowy i inne tego typu ciekawostki, które zapewne są bardzo potrzebne, ale może jednak lepiej te pieniądze przeznaczyć na monitorowanie jakości paliw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#MarekOlewiński">Czy są jeszcze pytania lub uwagi? Nie słyszę. Ja też mam kilka uwag do pani prezes. Z opinii przygotowanej przez Biuro Studiów i Ekspertyz wynika, że dynamika wydatków w minionych latach - od 1999 do 2003, a szczególnie w latach 2002 i 2003 - była duża. W związku z tym pytam, czy kontrolowanie jakości paliw na stacjach benzynowych - a jest to sprawa dotycząca milionów osób w Polsce - jest zadaniem, które zostało ostatnio podjęte, czy było prowadzone regularnie? Czy możemy być pewni, że wszystkie stacje benzynowe na terenie Polski - jest ich 8 lub 9 tys. - są kontrolowane na bieżąco? A może jest to zadanie, które przekracza zakres i możliwości Urzędu? Czy w poprzednich okresach - mam na myśli 2001 i 2002 rok - kontrole były również przeprowadzane, a tylko w tym roku zrobił się wielki szum medialny, bo stwierdzono zastraszającą niezgodność jakość paliw z obowiązującymi normami? Czy rzeczywiście środki, które przeznaczamy w roku bieżącym i przyszłym na funkcjonowanie Urzędu wystarczą na realizację wszystkich zadań stojących przed Urzędem? Czy może zaistnieć sytuacja, że jakieś zadania nie są możliwe do zrealizowana, bo brak środków, a jeżeli brak, to w jakich wysokościach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#EwaKubis">Padło wiele pytań. Postaram się na wszystkie odpowiedzieć, ale zacznę od pytań dotyczących możliwości działania Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w tak dynamicznie zmieniających się warunkach. Referując sytuację Urzędu na posiedzeniu Komisji Gospodarki powiedziałam, że na początku kompetencje Urzędu określała jedna ustawa. W ciągu ostatnich dwóch lat sytuacja uległa radykalnej zmianie i teraz około 20 ustaw określa kompetencje UOKiK. Czyli nastąpiło ogromne poszerzenie kompetencji Urzędu. Na nowe zadania - nadzór nad rynkiem, monitorowanie jakości paliw - otrzymujemy dodatkowe etaty, otrzymała je również Inspekcja Handlowa. Ale nie wolno zapominać, że urząd odpowiedzialny jest za kreowanie polityki, ale również za stosowanie prawa. Nie mamy takiego szczęścia jak Urząd Regulacji Energetyki, że odnosimy sprawy urzędu do jakiegoś konkretnego sektora gospodarki. Zajmujemy się sprawami całej gospodarki. Trudno jest mi w tej chwili określić wagę tych spraw z punktu widzenia budżetu, ale są to sprawy duże, sprawy, które są nie bez znaczenia dla poszczególnych branż i gałęzi przemysłu. Posłowie skoncentrowali się na sprawie monitorowania jakości paliw. Jest to kwestia najbardziej bulwersująca, być może przez to, że stała się wydarzeniem medialnym, ale zaręczam, że nie jest to jedyna sprawa godna takiej uwagi. Ustawa o monitorowaniu jakości paliw ureguluje sprawy systemowo w 2004 r. Obecnie korzystamy z rezerwy celowej w wysokości 2 mln złotych i Inspekcja Handlowa, która jest odpowiedzialna za przeprowadzenie kontroli, prowadzi je. Skontrolowanych zostało już ponad 600 przedsiębiorców. Padły pytania o wydajność systemu monitorowania. Trudno mi w tej chwili na to odpowiedzieć, bo skierowaliśmy około 500 wniosków do prokuratur i sądów. Mamy sygnały, że w wielu przypadkach prokuratury umarzają postępowania ze względu na znikomą szkodliwość społeczną czynu. Trudno jest mi w związku z tym ocenić wydajność systemu. Mogę ocenić tylko i wyłącznie ilość stacji, na których stwierdzono nieprawidłowości. Ich ilość według naszych najnowszych informacji zmniejszyła się o około 10%. Nie wiem, czy jest to efekt dobrze nagłośnionej kampanii prasowej, czy naszych kontroli. Mandaty, które nakładamy i efektywność działania sądów być może pozostawia jeszcze wiele do życzenia, dlatego nie umiem podać konkretnych wyników. Dotychczas na 500 wniosków skierowanych do prokuratur zasądzono kary na śmieszną kwotę 34 tys. złotych. Również do Urzędu Regulacji Energetyki zwróciliśmy z 20 wnioskami o wstrzymanie koncesji. Do chwili obecnej nie nastąpiła żadna reakcja ze strony urzędu. To krótka informacja o monitorowaniu jakości paliw. Jednak podkreślam, że nie jest to najważniejsze zadanie Urzędu. Najbardziej nas boli i dręczy owa wydolność instytucjonalna związana ze stosowaniem art. 81 i 82 Traktatu o Wspólnotach, które nakładają na Urząd obowiązek przeprowadzania kontroli u przedsiębiorców na wniosek Komisji Europejskiej, a spraw tych nie będzie mało, obowiązek reprezentowania interesów Wspólnoty na terenie Polski, co może wywołać zdziwienie, oraz obowiązek prowadzenia czynności dochodzeniowych przeciwko przedsiębiorcom, jeśli w innym kraju członkowskim urząd antymonopolowy wykrył jakąś praktykę niezgodną z prawem, czyli na wniosek innego urzędu antymonopolowego. To są czynności, które ogromnie zmieniają zakres zadań Urzędu, dlatego wydaje mi się, że rezerwa celowa na działania związane z przynależnością Polski do Unii Europejskiej była bardzo właściwa.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#EwaKubis">Jest to bowiem finansowanie zadań, które bezpośrednio wynikają ze stosowania owych wymienionych przeze mnie artykułów Traktatu o Wspólnotach. Podobnie wygląda sytuacja w innych działach. Wydawało się nam na przykład, że pomoc publiczna będzie w momencie przystąpienia do Unii Europejskiej ulegała redukcji. W tej chwili w tym dziale pracuje 18 osób, a do chwili obecnej złożonych zostało 1500 wniosków o notyfikację programu pomocowego. Są to małe wnioski, ale są i ogromne, jak przemysł stoczniowy, górniczy, hutniczy. Na rozpatrzenie jednego wniosku pracownicy działu mają 12 minut. Po wejściu do Unii Europejskiej sytuacja niewiele się zmieni, bo decyzje podejmować będzie Komisja Europejska przy pomocy naszych rąk. W związku z tym monitoring pomocy publicznej, wstępne opinie, przygotowywanie dokumentów nadal będą w gestii tego małego Departamentu Pomocy Publicznej. I ostatnia sprawa, o której mało się mówi, a nam wydaje się ona bardzo istotna. Zmodyfikowaliśmy prawo pozwalające nam sprawdzać umowy pomiędzy przedsiębiorcami i konsumentami. Prezes Urzędu ma możliwość zastosowania tańszej, niż postępowanie sądowe, procedury administracyjnej w sprawie zbiorowych interesów konsumenta. Pokazaliśmy, że to prawo można efektywnie stosować. Pokazaliśmy, że można prowadzić regularny monitoring, ale trzeba mieć do tego ludzi. Prowadzimy na przykład monitoring rynku bankowego, a to jest kilka tysięcy podmiotów, które należy skontrolować. Robimy to przy pomocy 16 osób w Departamencie Polityki Konsumenckiej i ewentualnie po jednej osobie z poszczególnych delegatur, co daje 23–24 osoby. To samo dotyczy rynków, które należy zbadać w przyszłości, np. rynek ubezpieczeniowy. To są niebagatelne sprawy. Przy każdej kontroli przecież wykrywamy ogromnie istotne sprawy dla interesu publicznego, próbujemy je również regulować i wydaje mi się, że robimy to dosyć efektywnie, poprzez np. wpisywanie klauzul niedozwolonych do rejestru. Statystyka w Departamencie Polityki Konsumenckiej jest przerażająca, bo oto jest około 350 spraw dotyczących zbiorowego interesu konsumenta, 250 dotyczących zwalczania nieuczciwej konkurencji, a podejrzewam, że jest to czubek góry lodowej, około 1872 skarg, na które trzeba odpowiedzieć, mimo że indywidualnymi skargami zajmują się organizacje pozarządowe, ale my mamy obowiązek odpowiadania, i około 3000 skarg do delegatur. 20 postępowań wygraliśmy w sądzie. Nadal chcemy przygotowywać raporty, a jeden raport to kilka tysięcy podmiotów. Wydaje mi się, że ten urząd ma sens, jeśli będzie miał zagwarantowaną wydajność instytucjonalną i środki na funkcjonowanie. Nie przypadkiem rokrocznie jesteśmy odpytywani przez Komisję Europejską, jak wygląda nasz budżet, ilu mamy zatrudnionych prawników, ilu zatrudniamy ekonomistów. Wniosek Komisji Gospodarki podratowałby w znacznym stopniu możliwości instytucjonalne Urzędu, a jest to zaledwie 1 mln 600 tys. złotych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#TadeuszGosztyła">Padło pytanie o gwałtowny wzrost kosztów sądowych. Sprawa wiąże się z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który uchylił artykuł ustawy w części zwalniającej Urząd z płacenia kosztów w sytuacji, kiedy przegrywa sprawę. Skoro przepis został uchylony, to w przypadku przegranej Urząd będzie musiał ponieść koszty. Jak wiadomo w sądzie nie zawsze się wygrywa. Stąd następuje wzrost środków na opłaty sądowe, chociaż zwracam uwagę, że nominalnie to nie są duże kwoty. Jeżeli do tej pory wystarczało nam 15 tys. złotych, a teraz zaplanowaliśmy - przecież nie wiemy ile spraw będzie, a ile w tym przegranych - około 90 tys. złotych, to procentowy wzrost jest bardzo wysoki. Obecnie Urząd na równych zasadach jak każda strona procesowa ponosi koszty przegranej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#EwaKubis">Pominęłam pytanie o zakup sprzętu. Sprzęt jest bardzo potrzebny Inspekcji Handlowej. My w tej chwili korzystamy z laboratoriów akredytowanych, ale żeby kontrola była efektywna muszą być spełnione wszystkie wymogi przewożenia próbek i dlatego bardzo potrzebujemy sprzętu. Ale podkreślam, że nie tylko dla monitorowania jakości paliw. My potrzebujemy sprzętu i rozwoju infrastruktury laboratoryjnej dla bardzo kosztownej dziedziny jaką jest nadzór nad rynkiem. Wchodzimy do Unii Europejskiej, która narzuca pewne standardy i każe kontrolować rynek. Nadzór rynku ruszy w przyszłym roku i z tego wynikają bardzo poważne obciążenia. Wydaje mi się, że każdy z zaplanowanych wydatków był głęboko przemyślany. Podsumuję tak. Mamy młody rynek, który jest pełen nieprawidłowości. Wydaje się, że Urząd nasz będzie tylko wtedy efektywny, jeżeli będzie potrafił efektywnie stosować prawo. Wydajność instytucjonalna jest nie tylko jedną z podstaw istnienia tego Urzędu, na co Komisja Europejska w swoim raporcie niejednokrotnie zwracała uwagę. Pomoc dla nas byłaby bardzo wskazana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#StanisławStec">Proszę o informację: które to prokuratury umorzyły sprawy związane z nadużyciami w stacjach paliwowych? Również proszę o kopię pisma do URE w sprawie cofnięcia koncesji. Proszę o informacje na temat efektów monitoringu banków odnośnie do opłat za prowadzenie rachunków i prowizji za udzielenie kredytu. Pan dyrektor powiedział, że zaplanował wydatki na przegrane procesy. To nie mobilizuje prawników, jeżeli zakładacie od razu, że można przegrać proces. Takich wydatków nie planuje się, bo to jest demobilizujące dla prawników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#MarekZagórski">Rozumiem, że sprzęt jest potrzebny Inspekcji Handlowej i Urzędowi, natomiast moja prośba dotyczyła tego, aby pani zechciała przeanalizować, w jaki sposób wojewodowie zaplanowali swoje wydatki i czy na pewno to, co jest opisane w uzasadnieniu do ustawy budżetowej, w dziale Handel jest zgodne z rzeczywistymi i najpilniejszymi potrzebami Inspekcji. Powiedziała pani, że 34 tys. złotych to jest kwota mandatów. Moje pytanie brzmi: czy w ślad za mandatami i zawiadomieniami do prokuratury poszły zawiadomienia do urzędów skarbowych i urzędów kontroli skarbowej? Jak pani ocenia współpracę z aparatem skarbowym w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#AleksanderCzuż">Część pytań dotyczących współpracy z urzędami skarbowymi i prokuraturami została wyczerpana, ale mam jeszcze jedno pytanie. Pracowaliśmy niedawno nad ustawą o kredycie konsumenckim. Stoczyliśmy tyle bojów, żeby wreszcie doprowadzić do tego, że rzeczywisty koszt kredytu musi być podany każdemu pożyczkobiorcy. Jak wygląda sprawa umów bankowych na podstawie ostatnich kontroli, bo wiem, że odbyła się na ten temat konferencja. Biorąc pod uwagę to, jak Unia traktuje ochronę praw konsumenta, a więc sprawy sprzętu, kadry, laboratorium, powinniśmy wygospodarować pewne środki, aby zasilić Urząd po to, aby mógł efektywniej wykonywać swoje zadania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Podane informacje chcę uzupełnić o dwie kwestie. W rezerwie celowej na rok 2004 przewidziano prawie 4 mln 600 tys. złotych na dalsze kształtowanie systemu kontroli jakości paliw. Ponieważ będą wchodziły w życie dyrektywy nowego podejścia do kontroli rynku w ramach UE, jest także przewidziana rezerwa celowa w wysokości 30 mln złotych. Z tej rezerwy dla Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przewidziano 560 tys. złotych, a dla Inspekcji Handlowej 5 mln 332 tys. złotych. Wśród tych pieniędzy są również środki na zwiększenie zatrudnienia w samym Urzędzie - 414,9 tys. złotych, a w Inspekcji Handlowej - 478 tys. złotych. Ponieważ i tu i tu należy zwiększać kadry i nakłady na realizację zadań. To jest przewidziane w pewnym stopniu w rezerwach celowych. Nie zawsze jest to uwzględnione w opisie części budżetowej, którą dzisiaj rozpatrujemy, więc informuję o tym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Szybko licząc, brakuje jeszcze około 600 tys. złotych, aby zrealizować wniosek Komisji Gospodarki, czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#EwaKubis">Nie całkiem. Ponieważ wniosek Komisji Gospodarki dotyczy wzmocnienia tzw. pionu ochrony konkurencji. Pionu, który jest sednem działania Urzędu i który z powodu wejścia Polski do Unii będzie zupełnie inaczej traktowany. A od paru lat nie mieliśmy tam nowych etatów i to właśnie demobilizuje naszych prawników, którzy prowadzą sprawy przeciwko Telekomunikacji Polskiej, duże sprawy antymonopolowe przeciwko zmowom cenowym, a zarabiają około 2900 złotych. Na piśmie odpowiemy posłowi Markowi Zagórskiemu, ale muszę podkreślić, że my jako Urząd nie mamy wpływu na kształtowanie się budżetów wojewodów. Pewnego rodzaju koordynację prowadzi Inspekcja Handlowa, dzięki wpływowi na wojewódzkie inspektoraty. Kontrola umów bankowych była bardzo efektywna, ponieważ zakazaliśmy stosowania w umowach zapisów dyskryminujących konsumenta. Zakazaliśmy łącznie 11 klauzul, a dotyczyło to m.in. takich banków jak: Bank Handlowy, Bank PKO BP, WBK. Wszystkie zostały wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych. Przy tej okazji kontrolowaliśmy stosowanie ustawy o kredycie konsumenckim w bankach. Wyniki tej kontroli zostały rozesłane razem z raportem. Takie działania nie przekładają się bezpośrednio na koszty, ale przekładają się na tzw. dobrą praktykę i istotny skutek społeczny. Być może ich efekty mają wpływ nawet na uchwalenie ustawy o upadłości konsumenckiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#AleksanderCzuż">Czy mogę zgłosić wniosek formalny w sprawie źródła finansowania, czyli skąd pozyskać środki dla Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów? Dobrze. Ja już mówiłem o tym. Wnoszę o zdjęcie miliona złotych z kosztów bieżących Wyższego Urzędu Górniczego. W zestawieniu mamy bowiem: jednostki centralne - 2002 r. - wydatki 17 mln 900 tys. złotych, czyli 18 mln złotych; 2003 r. - przewidywane wykonanie - 19 mln 153 tys. złotych; 2004 r. - zaplanowane 21 mln 298 tys. złotych, a kopalń ubywa. W rubryce „jednostki terenowe” również następuje wysoki wzrost, bo o 114% w porównaniu do 2002 r., ale to proponuję pozostawić bez zmian. Natomiast z rubryki „jednostki centralne” zdjąć milion złotych bez uszczerbku dla Wyższego Urzędu Górniczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Panie pośle, czy często jeździ pan na Śląsk?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Kiedy omawialiśmy budżet Urzędu Regulacji Energetyki, poseł Aleksander Czuż apelował o rozwiązanie sprawy siedziby tego Urzędu, bo na najem wydajemy zbyt dużo pieniędzy. Te pieniądze, które teraz poseł Aleksander Czuż proponuje zdjąć z budżetu Wyższego Urzędu Górniczego, to są dokładnie te pieniądze, które zostały dołożone WUG w tym roku, aby wreszcie wyremontował budynek i osiadł w siedzibie, której nie będzie wynajmował, tylko która będzie stanowić jego własność. Jest to bardzo dobry przykład na to, dlaczego nie możemy uporządkować sprawy kosztów czynszów i najmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Poseł ma prawo zgłosić wniosek, a ja nie mam prawa zakazać mu tego. Rozstrzygniemy to później w głosowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#AleksanderCzuż">Nie dysponowałem szczegółowymi materiałami. Jeśli to ma być w perspektywie siedziba tego Urzędu, to bardzo dobrze. Sądzę, że można będzie znaleźć inne oszczędności. A tak na marginesie powiem, że z prasy dowiadujemy się, iż prezydent m. st. Warszawy wydzierżawił francuskiej firmie na 30 lat 5000 m kw. powierzchni, a Urząd Regulacji Energetyki, który płaci 6 mln złotych rocznie za najem, nie mogąc znaleźć siedziby w tejże Warszawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#MarekZagórski">Nie usłyszałem lub nie uzyskałem odpowiedzi na temat współdziałania Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z urzędami skarbowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#EwaKubis">Ta współpraca układa się dobrze, na ile one mogą współuczestniczyć w systemie monitorowania jakości paliw. Sprawdziłam, skąd wzięło się 34 tys. złotych kar. To są kary zasądzone przez sądy. Część z tych 500 wniosków, które złożyliśmy do sądów i prokuratur, jest w trybie wyjaśniającym, wiec pełną statystykę wyników kontroli będzie można przekazać panu posłowi po zakończeniu roku, chociaż dzisiaj możemy powiedzieć o tym, co udało się zrobić do tej pory i to złożę na piśmie. Również na piśmie odpowiemy na pytanie o zakup sprzętu i na temat szkoleń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są jeszcze pytania? Nie słyszę. Wnioski odnotowujemy. Zakończyliśmy rozpatrywanie części 53 - Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Tym samym wyczerpaliśmy punkt pierwszy porządku obrad. W tej sytuacji punkt drugi, czyli plany finansowe agencji z zał. 15 - Agencji Rynku Rolnego i Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rozpatrzymy w przyszłym tygodniu 21 listopada. Jutro rozpoczynamy pracę o godz. 10.00. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>