text_structure.xml 43.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#StanisławStec">Otwieram posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Przepraszam za opóźnienie, ale dyskusja o ustawie o restrukturyzacji siarki wywołała takie zainteresowanie, że mimo gwarancji Sekretariatu Posiedzeń Sejmu, że głosowania będą trwały najdłużej godzinę, trwały prawie dwie godziny. Witam przedstawicieli Ministerstwa Finansów z sekretarzem stanu, panią minister Haliną Wasilewską-Trenkner, przedstawicieli Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z podsekretarzem stanu, panią minister Ireną Herbst. Witam przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli. Porządek dzienny posiedzenia obejmuje rozpatrzenie opinii komisji sejmowych o sprawozdaniu z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2002 r. Opinia Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej dotyczy części budżetowych 34, 80, 86, 85, 83 - Rezerwy celowe, 82 - Subwencje ogólne dla jednostek samorządu terytorialnego. W imieniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej opinię do omawianych części budżetowych przedstawi pan poseł Andrzej Czerwiński. Czy pan poseł zreferuje wszystkie części?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejCzerwiński">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StanisławStec">Przystępujemy zatem do rozpatrzenia części budżetowych: 34, 80, 85, 86, 83 i 82.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejCzerwiński">Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej nie zgłasza uwag do wykonania budżetu państwa w zakresie powyższych części i wnosi o przyjęcie sprawozdania z jego realizacji w 2002 r. Komisja podkreśla też rzetelność materiałów źródłowych, z których czerpała informacje na temat wykonania budżetu państwa w 2002 r. W imieniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej chciałbym przedstawić Komisji Finansów Publicznych kilka wniosków. Mam nadzieję, że w projekcie ustawy budżetowej na 2004 r. zostaną uwzględnione postulaty Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, że zostaną przygotowane takie zapisy, które będą mogły usatysfakcjonować wszystkie strony uczestniczące w realizacji zadań publicznych. Chciałbym zwrócić uwagę, że celem subwencji ogólnej jest realizacja zadań o określonym standardzie. Od lat upominamy się o przygotowanie pewnych standardów. Toczy się dyskusja na ten temat. Ale do tej pory nie zostały ustalone niezależne wskaźniki określające standard zadań, które otrzymują jednostki samorządu terytorialnego. Trudno zatem o obiektywną ocenę. Subwencja ogólna należy do tych wydatków budżetu państwa, co do których jednostkom samorządu terytorialnego przysługuje roszczenie o ich przekazanie. Należy odnotować, że subwencja jest regularniej przekazywana. Świadczy to o dopracowaniu pewnych mechanizmów. Wyniki kontroli jednostek samorządu terytorialnego są również pozytywne. Ale jakość zadań wykonywanych przez tę administrację publiczną nie budzi powszechnej satysfakcji. Jest pewna rozbieżność między planowaniem, wykonaniem a oczekiwaniami. Zdaniem Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej powinna nastąpić koordynacja pomiędzy zaplanowaniem budżetu a przygotowaniem pewnej strategii wykonywania. Ten postulat będzie można zrealizować w najważniejszej dla samorządów ustawie - ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Samorządowcy nazywają ją ustawą o finansach samorządowych. Miejmy nadzieję, że to, co było przedmiotem krytyki zostanie uwzględnione w planowaniu i w uzgodnieniu zamierzonych celów. Chodzi o to, aby w następnym roku można było oceniać wykonanie budżetu nie tylko pod względem księgowym, ale również pod względem tego, czy poziom środków jest wystarczający i czy w ramach tego poziomu można mówić również o określonym standardzie usług. System subwencji ogólnych jest bardzo skomplikowany. Występuje duża ilość kanałów czy źródeł zasilających budżety jednostek samorządu terytorialnego. Jest też zbyt dużo rezerw. W przypadku pewnych rezerw występuje rozbieżność planowania z wykonaniem osiągająca nawet kilkaset procent. Należy zwrócić uwagę na dobre zaplanowanie i zwiększenie udziału w podatkach niż dystrybuowanie tych środków wąskimi kanałami, co zresztą nie zawsze jest przestrzegane. Występują pewne luki prawne. Np. ustawa nie precyzuje, w jaki sposób można rozłożyć na raty należność z przychodów z podatków. Minister finansów dokonał interpretacji pozytywnej dla jednostek samorządu terytorialnego. Ale tę lukę prawną trzeba uzupełnić. Mam nadzieję, że nowa ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego nie będzie zawierała żadnych luk prawnych.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#AndrzejCzerwiński">Jeśli chodzi o zadania powierzone jednostkom samorządu terytorialnego przez administrację rządową, to również kontrola NIK wykazała, że te zadania są niedoszacowane od strony finansowej i samorządy muszą dokładać środków na ich realizację. Należy też zaznaczyć, że środki, które pozostają w dyspozycji samorządów, są zbyt małe. Jednostki samorządu terytorialnego, zwłaszcza powiaty przeznaczają na realizację tych zadań część swoich przychodów z innych działów, które są przez to niedofinansowywane np. z części drogowej subwencji ogólnej. O tej części subwencji ogólnej dyskutuje się od dwóch lat. W ubiegłym roku nie wypracowano obiektywnych wskaźników, które umożliwiałby właściwe naliczanie części drogowej subwencji ogólnej. Właściwe wskaźniki powinny uwzględniać natężenie ruchu i sezonowość ruchu. Kiedyś minister transportu Tadeusz Syryjczyk stwierdził, iż wie, że część akcyzy przekazywana powiatom będzie wykorzystywana na pokrycie innych zadań, ale zostanie to skorygowane i samorządy będą miały więcej środków na utrzymanie i budowę dróg. Do tej pory samorządy nie mogły się z tego wywiązać, ponieważ nie ma doszacowania zadań przekazywanych przez administrację rządową jednostkom samorządu terytorialnego. Ponadto występuje pewien konflikt między realizacją zadań w zakresie dróg w miastach na prawach powiatu i w powiatach ziemskich. Zarządy dróg w ubiegłym roku były zobowiązane do dokonania w konsultacji z powiatami obiektywnych pomiarów natężeń ruchu i przygotowania wskaźników do algorytmu uzgodnionych z tymi podmiotami. To nie nastąpiło. A drogi jakie są, każdy widzi. Obiecywano też, że co roku jakiś procent akcyzy będzie systematycznie przeznaczany dla powiatów na drogi. Nie obserwuje się tego trendu wzrostowego. Kończąc swoje wystąpienie chciałbym wyrazić nadzieję, że w ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego zostaną uwzględnione uwagi strony samorządowej. Nie chodzi o uwzględnienie wszystkich postulatów, lecz o wypracowanie porozumienia co do możliwości realizacji pewnych zadań, przesunięcia wag, uzgodnienia i ustalenia celów oraz standardów zadań. Jeżeli to porozumienie zostanie wypracowane, to myślę, że wykonanie budżetu za następny rok będzie pozytywnie zaopiniowane nie tylko od strony księgowej, ale również od strony narzędzi, jakimi dysponują jednostki samorządu terytorialnego do realizacji olbrzymiej części zadań publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławStec">Prosiłbym o przedstawienie konkluzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejCzerwiński">Swoje wystąpienie zacząłem od stwierdzenia, że Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej nie zgłasza uwag do wykonania budżetu państwa w zakresie omawianych części i wnosi o przyjęcie sprawozdania z jego realizacji w 2002 r. Podkreślam w imieniu Komisji również rzetelność przedłożonych materiałów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławStec">Proszę o zabranie głosu panią przewodniczącą Zytę Gilowską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZytaGilowska">Jeśli jest decyzja, aby te części budżetowe omawiać w jednym bloku, to zacznę od stwierdzenia, iż z punktu widzenia formalnego sprawa jest prosta: nie dopatrzyłam się w tych sprawozdaniach żadnych nieprawidłowości. Ocena NIK też jest na ogół pozytywna. Natomiast z punktu widzenia pożytków, jakie Komisja Finansów Publicznych może mieć z analizy sprawozdania z wykonania budżetu państwa w omawianych częściach budżetowych, czuję się zmuszona do wygłoszenia kilku uwag i spostrzeżeń. Myślę, że mogą one być przydatne w dalszych pracach Komisji, zwłaszcza w pracach nad nowym projektem ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Jeśli chodzi o część budżetową 34 - Rozwój regionalny, to chciałabym zawrócić uwagę, iż wydatki planowane w tej części według ustawy budżetowej, uległy następnie, w trakcie zmian dokonywanych w budżecie w ciągu roku, prawie czterokrotnemu wzrostowi, a wykonanie tych zwiększonych wydatków stanowiło 60%. Dlaczego nastąpił tak radykalny wzrost, jeżeli wykonanie wyniosło tylko 60%? Część budżetowa 34 obejmowała trzy działy: 750 - Administracja publiczna, 752 - Obrona narodowa i 150 - Przetwórstwo przemysłowe. Dlaczego w tej części umieszczono przetwórstwo przemysłowe? Wydatki w dziale 150 - Przetwórstwo przemysłowe w części 34 - Rozwój regionalny stanowiły 57% wydatków ogółem w tej części, z czego 87,3% wydatków działu stanowiła dotacja dla Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, czyli w istocie było to 50% wszystkich wydatków w części 34 - Rozwój regionalny. Czy o to chodziło wówczas, gdy trwały starania o utworzenie części 34 - Rozwój regionalny? Czy skupienie wydatków w dotacjach dla Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości istotnie dobrze przygotowuje nas do prowadzenia aktywnej polityki rozwoju regionalnego, a także do absorbowania funduszy strukturalnych Unii Europejskiej? W opinii zleconej przez Biuro Studiów i Ekspertyz jest napisane, że celem tych dotacji było przygotowanie do wdrażania systemu funduszy strukturalnych. Mimo to mam wątpliwości, czy w następnym roku powinna być utrzymana tego rodzaju koncentracja. Jeśli chodzi o część budżetową 80- Regionalne izby obrachunkowe, to NIK również nie wniosła zastrzeżeń do wykonania budżetu w zakresie tej części. Prof. Krystyna Piotrowska-Marczak w swojej opinii przygotowanej na zlecenie Biura Studiów i Ekspertyz pyta, dlaczego środki specjalne występują w 12 izbach, a nie występują w 4 pozostałych. Natomiast ja zapytuję, dlaczego środki specjalne w ogóle występują w regionalnych izbach obrachunkowych. Jedną z najczęściej powtarzających się konkluzji przy wszystkich analizach finansowych w sektorze finansów publicznych jest konstatacja, iż środki specjalne nie sprzyjają przejrzystości gospodarki środkami publicznymi. Nie sprzyjają efektywności wydatkowania tych środków. Innymi słowy - sprzyjają całkiem innym działaniom, których Komisja Finansów nie powinna popierać. W odniesieniu do części budżetowej 86 - Samorządowe kolegia odwoławcze nie zgłaszam żadnych zastrzeżeń ani uwag. Z analizy NIK również nie wynikały żadne zastrzeżenia. W odniesieniu do części budżetowej 85 - Budżety wojewodów ogółem w zakresie działów 900 - Gospodarka komunalna i ochrona środowiska, części budżetowej 83 - Rezerwy celowe nie zgłaszam uwag i zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#ZytaGilowska">Nie znalazłam również zastrzeżeń w analizie NIK. Jeśli chodzi o część budżetową 82 - Subwencje ogólne dla jednostek samorządu terytorialnego, to chciałabym zwrócić uwagę na część oświatową subwencji ogólnej. Ponad 98% części oświatowej subwencji ogólnej została skierowana do samorządów gminnych i samorządów powiatowych, w tym miast na prawach powiatu, a 1,88% - do samorządów województw. Dlatego ustabilizowanie zasad finansowania zadań oświatowych przekazanych jednostkom samorządu terytorialnego jest szczególnie pilne w odniesieniu do samorządów gminnych i samorządów powiatowych, bo tam kierowane jest gros środków finansowych. A problemy związane z predyktywnością dochodów oraz z ich dostosowaniem do niezbędnych wydatków są największe. Jeśli chodzi o część rekompensującą subwencji ogólnej, to w trakcie roku określona w ustawie budżetowej kwota części rekompensującej subwencji ogólnej dla gmin została zmniejszona w związku z blokadą wydatków rekompensujących utratę dochodów z tytułu ustawowych ulg i zwolnień. Proszę przedstawiciela Ministerstwa Finansów o wyjaśnienia, jakie były przyczyny tej blokady. Kolejna kwestia dotyczy części drogowej subwencji ogólnej. Zaprezentuję Komisji pewną analizę. Samorządy województw z części drogowej subwencji ogólnej otrzymały 846 mln 361 tys. zł oraz dotację w wysokości 88 mln 584 tys. zł, co w 2002 r. łącznie dawało wykonaną kwotę 934 mln 945 tys. zł. Zatem 90,5% tej kwoty stanowiła część drogowa subwencji ogólnej, a niespełna 9,5% - dotacja na ten cel. W przeliczeniu na 1 km drogi wojewódzkiej, wiem, że to jest rachunek bardzo orientacyjny, samorządy województw w obydwu formach: subwencji i dotacji otrzymały 31 tys. 600 zł. Z informacji, którą przedstawił NIK w swojej analizie wynika, iż do zarządów dróg z kwoty 934 mln 945 tys. zł trafiło zaledwie 709 mln 812 tys. zł, czyli 73,4% części drogowej subwencji ogólnej. Z kolei w zarządach dróg, im mniejsze kwoty przeznaczane na realizację zadań w zakresie dróg, tym większy udział stanowią wydatki administracyjne: wydatki na płace itp. Natomiast wydatki majątkowe, które jak przypuszczam wiążą się jednak z inwestowaniem w same drogi stanowiły tylko 43,5% wydatków zarządów dróg wojewódzkich. Co oznaczało, że pierwotna kwota 934 mln 945 tys. zł przeznaczona na drogi wojewódzkie zmniejszyła się do 1/3 i wyniosła 308 mln 768 tys. zł, co na 1 km drogi wojewódzkiej daje 10 tys. 430 zł. Mechanizm finansowania budowy, modernizacji, konserwacji, remontów i utrzymywania dróg, pozwalający na tego rodzaju „badanie rozmiarów dziury w serze”, jak pisał Brzechwa w sławnym wierszyku, jest z założenia marnotrawny. Zwracam uwagę, że 3 województwa samorządowe: śląskie, małopolskie i lubuskie w dziale - Transport i łączność zaplanowały wydatki powyżej kwot otrzymanych w ramach części drogowej subwencji ogólnej oraz dotacji. Tę informację wyczytałam w stosownym tomie sprawozdania przygotowanego przez rząd, na stronie 139. W odniesieniu do samorządów powiatowych część drogowa subwencji ogólnej wyniosła 1 mld 37 mln 467 tys. zł. Do tego należy dodać dotację na ten cel w kwocie 45 mln 956 tys. zł, co razem daje kwotę 1 mld 83 mln 423 tys. zł. Po przeliczeniu na 1 km drogi powiatowej wychodzi 8 tys. 550 zł. Zwracam uwagę, że na 1 km drogi powiatowej samorząd powiatowy otrzymywał średnio 27% kwoty, która trafiała na 1 km drogi wojewódzkiej. Do zarządów dróg wedle analizy NIK trafiło 62,9% części drogowej subwencji ogólnej, co daje kwotę 652 mln 566 tys. zł. Z kolei w zarządach dróg powiatowych przekazywano na wydatki majątkowe jeszcze mniejszą część środków otrzymanych od samorządów powiatów niż w zarządach dróg wojewódzkich. 38% wydatków zarządów dróg powiatowych stanowiły wydatki majątkowe, pozostałe to były wydatki bieżące. Wydatki majątkowe wyniosły 247 mln 975 tys. zł, co stanowi zaledwie 22,9% kwoty pierwotnie przeznaczonej na mocy ustawy budżetowej na finansowanie zadań związanych z utrzymywaniem i modernizacją, rozbudową dróg powiatowych. Na 1 km drogi powiatowej daje to kwotę 1 tys. 960 zł. Jaki jest koszt odśnieżania 1 km drogi wojewódzkiej i 1 km drogi powiatowej? Mam wrażenie, że pieniądze, które w tym łańcuszku „przelano-dolano” przekazywane były na drogi, zostały przeznaczone głównie na odśnieżanie i zostało niewiele. Dlaczego przedstawiłam ten rachunek? Jeśli chodzi o finansowanie zadań związanych z utrzymywaniem i modernizacją dróg publicznych, to uważam, że sprawy zaszły zbyt daleko. W poprzedniej kadencji za zgodą poprzedniego rządu zgodzono się na mechanizm, który sprzyjał przekazywaniu części drogowej subwencji ogólnej na inne cele. Obie strony „robiły do siebie oko”. Sejm uchwalając ustawę wiedział, że część drogowa subwencji ogólnej nie musi być wyjątkowo precyzyjnie i starannie kalkulowana, aby w zamian za to odbiorcy tych środków - samorządy powiatowe i samorządy województw nie musiały się zbyt gęsto tłumaczyć, jeżeli te środki przeznaczą na inny cel. System przekazywania tych pieniędzy dalej sprawia, że kwota tych środków jest przez cały pomniejszana. Innymi słowy - przypomina to sformułowanie, którego kiedyś użyłam i miałam wyrzuty sumienia, że było zbyt daleko idące, a mianowicie „w Polsce większość pieniędzy na drogi pochłaniają urzędnicy, którzy za te pieniądze piszą elaboraty, że nie ma pieniędzy na drogi”. Albo będziemy utrzymywali ten system dużej hipokryzji i okłamywania się, albo uznamy, że środkami przekazywanymi na realizację zadań w zakresie dróg jednostki samorządu terytorialnego powinny swobodnie dysponować, a władze danej jednostki niech tłumaczą się potem przed wyborcami, dlaczego nie budują dróg. Jest jeszcze inna możliwość, do której skłaniam się na tym etapie, bo mam wrażenie, że nie ma chyba wyjścia, to zastanowienie się nad utworzeniem części drogowych dotacji celowych, tak żeby obie strony musiały się pilnować przez kilka lat. Ale wygłaszam to w formie sugestii desperackich, ponieważ zawsze byłam przeciwna przekazywaniu dotacji celowych na wykonywanie zadań własnych. Konkludując stwierdzam, że wykonywanie budżetu państwa 2002 r. w omawianych częściach było staranne. Nie budziło większych zastrzeżeń NIK. Ja również nie zgłaszam zastrzeżeń. Wnoszę, aby Komisja pozytywnie zaopiniowała sprawozdanie z wykonania budżetu państwa w 2002 r. w omawianych częściach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StanisławStec">Również w zakresie części drogowej subwencji ogólnej? Z zainteresowaniem wysłuchałem analizy pani przewodniczącej Zyty Gilowskiej dotyczącej części drogowej subwencji ogólnej. Zgadzam z tymi uwagami, które pani przewodnicząca wygłosiła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZytaGilowska">Wniosek o pozytywne zaopiniowanie dotyczy również wykonania budżetu w zakresie części drogowej subwencji ogólnej. Urzędnicy Ministerstwa Finansów dzielą środki zgodnie z zaleceniami wynikającymi z ustawy i rozporządzeń. Samorządowcy mogą robić z tymi środkami, co chcą, jeżeli nie obawiają się opinii mieszkańców. Taki jest system podziału części drogowej subwencji ogólnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławStec">Proszę przedstawiciela NIK o przedstawienie uwag Izby dotyczących wykonania budżetu w zakresie omawianych części.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#DariuszZielecki">Jeżeli chodzi o część 34 - Rozwój regionalny, to Izba pozytywnie oceniła wykonanie budżetu, nie stwierdzając nieprawidłowości ani po stronie dochodów, ani po stronie wydatków. Opinia o rzetelności i prawidłowości sprawozdań budżetowych była również pozytywna. Należałoby zwrócić uwagę na wysokie przekroczenie planu dochodów, prawie o 1500%, co zdaniem NIK wynikało z przyczyn niemożliwych do przewidzenia na etapie planowania. Chodziło o zwroty dotacji pobranych w nadmiernej wysokości w roku 2001 r. Znaczący wzrost wydatków z 9,6 mln zł do 37,4 mln wynikał głównie z przekazania w trakcie roku budżetowego kwot dotacji na współfinansowanie i pokrycie kosztów operacyjnych programów, których realizację nadzorował minister właściwy do spraw rozwoju regionalnego. Wydatki zdaniem NIK realizowano zgodnie z planem finansowym w sposób celowy i oszczędny, a dokonywane zakupy wynikały z uzasadnionych potrzeb jednostki. Znaczne środki potraktowane jako wykonane nie wygasły z końcem roku 2002 r. przeszły na rok 2003 r. Stąd wynika różnica - to 60% wykonanie planu. Faktycznie wykonanie jest znacznie większe, z zastrzeżeniem, że znaczna część środków, ponad 13 mln zł przeszła jako wydatki niewygasające na 2003 r. NIK pozytywnie oceniła nadzór nad realizacją budżetu, a także nadzór ministra właściwego do spraw rozwoju regionalnego nad dokonywaniem wydatków z programów PHARE, których wdrażanie nadzorował. Izba wykryła pewne opóźnienia w przekazywaniu krajowemu urzędnikowi zatwierdzającemu różnych dokumentów związanych z realizacją programów PHARE. Z kontroli wynika, że przyczyną tych opóźnień były błędy formalne i merytoryczne występujące w dokumentach, które były przesyłane do ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej. Minister wnikliwie je sprawdzał, potrzebne były wyjaśnienia, uzgodnienia, weryfikacje danych. Te opóźnienia nie miały wpływu na wykonywanie wydatków w ramach wdrażanych programów. NIK nie zgłasza żadnych uwag do wykonania budżetu w części 34. Izba pozytywnie ocenia wykonanie budżetu przez regionalne izby obrachunkowe (część budżetowa 80), wskazując na pewne uchybienia. NIK przeprowadziła kontrolę w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz we wszystkich 16 regionalnych izbach obrachunkowych. Sprawozdania budżetowe zostały sporządzone rzetelnie i prawidłowo. Jeśli chodzi o uchybienia, to NIK wskazała przekroczenie planu wydatków na wynagrodzenia osobowe pracowników oraz wydatków na PFRON łącznie o kwotę 10 tys. zł przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Szczecinie, nieterminowe odprowadzanie dochodów przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Warszawie, 3 przypadki niewielkich kwot i nieznacznych opóźnień, które nie wpłynęły na uszczuplenie dochodów, świadczenie odpłatnych usług szkoleniowych przez pracowników regionalnych izb obrachunkowych w godzinach pracy bez odpracowania czasu pracy. NIK stwierdziła również różne błędy w sporządzaniu i ewidencjonowaniu dowodów księgowych, co nie miało wpływu na rzetelność sprawozdań budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#DariuszZielecki">NIK pozytywnie ocenia również wykonanie budżetu przez samorządowe kolegia odwoławcze (część budżetowa 86). Przeprowadzono kontrolę we wszystkich 49 samorządowych kolegiach odwoławczych. Ocena pozytywna bez uwag, uchybień i zastrzeżeń dotyczyła 38 jednostek, pozytywna z uchybieniami - 7 jednostek oraz pozytywna z nieprawidłowościami - 4 jednostek. Sprawozdania budżetowe były sporządzone rzetelnie i prawidłowo. Jeżeli chodzi o nieprawidłowości, to NIK stwierdziła m.in. dwa przypadki naruszenia ustawy o zamówieniach publicznych przy dokonywaniu wydatków, przekroczenia limitu ustalonego w harmonogramie wydatków, co naruszało przepisy art. 29 ust. 4 ustawy o finansach publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławStec">Otwieram dyskusję nad informacjami o wykonaniu budżetu w zakresie omawianych części budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejCzerwiński">Jeśli chodzi o część drogową subwencji ogólnej, to ta kwestia wymaga wnikliwej analizy sytuacji, zwłaszcza w powiatach. Samorządowcy powiatowi podkreślają, co jest zawarte również w ocenach NIK, iż nie otrzymali wystarczających środków na zadania bieżące, stąd środki z części drogowej subwencji ogólnej przeznaczane są w części na funkcjonowanie administracji, nie tylko zarządów dróg publicznych, ale również powiatów. Chciałbym zwrócić uwagę, że wydatki majątkowe związane są z inwestycjami, stan dróg powiatowych jest fatalny i część nakładów tzw. rzeczowych, czyli na łatanie dziur, poprawę warunków technicznych, jest księgowana w wydatkach bieżących. Nie wymaga to dokumentacji, przygotowań, zezwoleń. Zatem te bieżące naprawy dziur w pewnym stopniu zaciemniają obraz wykorzystywania części drogowej subwencji ogólnej. Chciałbym też zaznaczyć, iż zgłosiło się do mnie wielu przedstawicieli zarządów dróg powiatowych z propozycjami, aby środki z części drogowej subwencji ogólnej były wypłacane w formie dotacji. Wówczas będą mogli rozliczać się z wykorzystania tych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MarekZagórski">W analizie NIK czytamy, iż „kontrole przeprowadzone we wszystkich województwach samorządowych, w 21 powiatach, w 15 miastach na prawach powiatu oraz w 53 gminach wykazały m.in., że środki przewidziane w 2002 r. na dotacje dla jednostek samorządu terytorialnego były niewystarczające na pokrycie niezbędnych wydatków ponoszonych przez jednostki samorządu terytorialnego na zadania z zakresu administracji rządowej i inne zadania zlecone ustawami, a także na zadania własne”. Dlaczego? Kolejna sprawa - są już precedensy w tej dziedzinie dotyczące dochodzenia przez samorządy środków na drodze sądowej. Sądy zasądziły przekazanie - na razie - niewielkich kwot na rzecz jednostek samorządu terytorialnego. To są odosobnione przypadki, nie można jednak wykluczyć, że przy tej skali niedoszacowań liczba tych spraw będzie wzrastać. Czy Ministerstwo Finansów nie dostrzega tutaj zagrożenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#StanisławStec">Proszę przedstawicieli rządu o udzielenie odpowiedzi. Proponuję, aby najpierw odpowiedziała pani minister Irena Herbst, a następnie pani minister Halina Wasilewska-Trenkner.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#IrenaHerbst">Myślę, że pani minister Halina Wasilewska-Trenkner udzieliłaby wystarczającej odpowiedzi na pytania pana posła Marka Zagórskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławStec">Prosiłbym, aby pani minister Irena Herbst odniosła się do uwag pani przewodniczącej Zyty Gilowskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#IrenaHerbst">Jeśli chodzi o część budżetową 34 - Rozwój regionalny, to problem leży w technice zapisów budżetowych. 40% środków zostało przeniesionych na wydatki niewygasające. Te środki przeznaczone na koszty operacyjne i współfinansowanie programów pomocowych, głównie PHARE 2000, są zapisywane w rezerwach celowych. Następnie na wniosek ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej są sukcesywnie uruchamiane wraz z podpisywanymi umowami. Chodzi tu głównie o PARP i regionalne instytucje finansujące. Zatem nie jest tak, że środki zostały zwiększone, a potem nie wykonano planu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#StanisławStec">Proszę panią minister Halinę Wasilewską-Trenkner o przedstawienie zamierzeń Ministerstwa Finansów w kwestii części drogowej subwencji ogólnej. Sposób wykorzystania tej części subwencji ogólnej budzi poważne wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Odpowiadając na pytanie pana posła Marka Zagórskiego chciałabym zauważyć, iż wszyscy twierdzą, że na finansowanie określonych zadań otrzymali za mało środków. Nie jest to tylko i wyłącznie przypadek administracji samorządowej, ale przypadek powszechny. Budżet dysponuje określoną kwotą środków. Szacowanie kosztów zadań dla budżetu państwa i dla budżetu jednostek samorządu terytorialnego opiera się na takich samych kalkulacjach. Nie ma żadnej różnicy. Bardzo starannie planujemy całe kwoty, które następnie są rozdzielane na tę część, która pozostaje w gestii administracji rządowej, i tę część, która jest przekazywana samorządom. Wymaga to bardzo ostrożnego gospodarowania środkami. Im mniejszy poziom dochodów własnych posiada dana jednostka samorządu terytorialnego, tym trudniej jest jej gospodarować. Jeśli chodzi o część drogową subwencji ogólnej, to - istotnie - były dwie możliwości rozwiązania tej kwestii: albo pozostawić decyzje dotyczące podziału środków w gestii samorządu, który realizując zadania powinien mieć również możliwość dysponowania środkami, albo przekazywać te środki jako środki znaczone, co ogranicza samodzielność samorządów w podejmowaniu decyzji. Wybraliśmy pierwszą możliwość. W projekcie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego została zwiększona kwota środków, którą będą otrzymywały samorządy jako zasilanie z dochodów podatkowych, po to aby samodzielnie mogły podejmować decyzje dotyczące gospodarowania tymi środkami. Samorządy będą rozliczać się przed wyborcami z wykorzystania tych środków. Sprawozdawca Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej pan poseł Andrzej Czerwiński mówił o konieczności standaryzacji. Chciałabym zwrócić uwagę, że część drogowa, podobnie jak część oświatowa subwencji ogólnej jest oparta na standardach. Rozporządzenie dotyczące podziału części drogowej subwencji ogólnej wymienia następujące elementy charakteryzujące sieć dróg: wartość odtworzeniową dróg oraz trasę przewozową, czyli liczbę pojazdokilometrów na danej kategorii dróg, co zależy od gęstości dróg, natężenia ruchu i ruchu na przejściach granicznych. Zatem starano się uwzględnić charakter drogi, rodzaj ruchu na tej drodze, a także jej wartość odtworzeniową, która wynika ze sposobu konstrukcji. Wartość odtworzeniowa zależy bowiem od konstrukcji drogi. Taki sposób podziału części drogowej subwencji ogólnej napotkał na bardzo wiele trudności. Pierwszą i chyba podstawową, która dała o sobie znać w 2002 r., było wprowadzenie pomiarów natężenia ruchu na drogach. Miały to wykonać pod nadzorem zarządów dróg poszczególne samorządy. Po przeprowadzeniu pomiarów okazało się, że poprzedni podział części drogowej subwencji ogólnej był dalece niewystarczający, co prowadziło do dość poważnych perturbacji w 2002 r. w podziale tej części subwencji ogólnej. W 2003 r. ta kwestia była bardziej uporządkowana. Pomiary były lepsze, obserwacje bardziej wnikliwe, podział bardziej dostosowany do tego zwymiarowania. Cały czas występuje problem sposobu przekazywania tych środków. Wybraliśmy rozwiązanie, że środki te są środkami własnymi samorządów.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Kolejna kwestia podnoszona w dyskusji dotyczy środków specjalnych w regionalnych izbach obrachunkowych. Chciałabym wyjaśnić, że zgodnie z ustawą o regionalnych izbach obrachunkowych izby, które prowadzą działalność informacyjną i szkoleniową mają prawo z tego tytułu pobierać pewne opłaty. To było źródło zaistnienia środków specjalnych w regionalnych izbach obrachunkowych w Bydgoszczy, Katowicach, Kielcach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Olsztynie, Opolu, Rzeszowie, Szczecinie, Wrocławiu, Zielonej Górze. W trzech regionalnych izbach obrachunkowych w Kielcach, Lublinie i Opolu na środek specjalny, zgodnie z ustawą o finansach publicznych, przekazane zostały odszkodowania i wpłaty za utracone lub uszkodzone mienie. Tam były przypadki kradzieży i zniszczenia. Dlatego ubezpieczenia z tego tytułu zostały przekazane na środki specjalne, aby można było mienie odnowić. Natomiast problemem jest, czy regionalne izby obrachunkowe powinny posiadać środki specjalne. Cztery izby nie prowadziły odpłatnej działalności informacyjnej i szkoleniowej i dlatego nie występują tam środki specjalne. Jeśli chodzi o część budżetową 34 - Rozwój regionalny, to środki były przyznawane zgodnie z tempem zawierania umów przez jednostki samorządu terytorialnego. Programom tym towarzyszą niejednokrotnie zakupy usług czy materiałów, które muszą być realizowane zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych. Protesty dotyczące zamówienia publicznego przeciągają niejednokrotnie procedurę, co powoduje, że część środków nie została wykorzystana w 2002 r. i zasiliła konta jednostek samorządu terytorialnego po zakończeniu procedury w 2003 r. Tu tkwił problem owego czterokrotnego wzrostu i następnie niewykorzystania części środków. Kwota 13,8 mln zł przeznaczona była na wydatki, które nie wygasły z upływem roku budżetowego. Chodzi o projekt „Rozwój zasobów ludzkich”, realizowany w ramach programu PHARE 2000 „Spójność społeczno-gospodarcza” przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości w województwach podlaskim, lubelskim, warmińsko-mazurskim, podkarpackim i śląskim. Celem tego przedsięwzięcia jest przygotowanie pewnych rozwiązań administracyjno-instytucjonalnych, które służyłyby lepszej absorpcji środków unijnych. Ostatnia kwestia, o którą pytała pani przewodnicząca Zyta Gilowska, dotyczy blokad części rekompensującej subwencji ogólnej. Planując wielkość części rekompensującej subwencji ogólnej na 2002 r. uwzględniliśmy istniejące wówczas zapisy, które mówiły, że gminy znajdujące się w wykazie gmin, powiatów i województw dotkniętych powodzią w 2000 r., mają prawo do ulg w podatku rolnym w razie wystąpienia klęski żywiołowej. Braliśmy pod uwagę, że takie zdarzenie może również nastąpić w 2002 r. Poza tym gminy, które się znalazły na tym wykazie, były dotknięte klęskami żywiołowymi 2001 r. i mogłyby rozliczać swoje podatki należne od zniszczonych przedsiębiorstw, zwłaszcza od zniszczonych gospodarstw rolnych w 2001 r. i w 2002 r. Dlatego przewidzieliśmy w planowaniu części rekompensującej subwencji ogólnej pewną kwotę zbliżoną do kwoty rekompensaty dla tej grupy gmin i powiatów w 2001 r. Okazało się jednak, że nie było wystąpień o zwiększenie części rekompensującej subwencji ogólnej.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Nie było dalszych ulg i zwolnień z tego tytułu. Dlatego kwota została zablokowana i następnie przekazana na sfinansowanie innych zobowiązań gmin. Przypominam, że te środki za zgodą Komisji Finansów Publicznych przeznaczone zostały na sfinansowanie ujawnionych w trakcie 2002 r. niedoborów w opłatach z tytułu oświetlenia dróg oraz w opłatach związanych z dodatkami mieszkaniowymi. Kwestie podniesione w dyskusji zostały rozstrzygnięte w projekcie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Ogólny kierunek zawartych w tym projekcie propozycji jest taki sam jak w przypadku części drogowej subwencji ogólnej - zwiększyć dochody, w przypadku których samorządy mogą samodzielnie decydować o podziale kwot.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ZytaGilowska">Nie zamierzam polemizować z przedstawionymi informacjami. Mam poważne wątpliwości. Przytoczę sformułowanie: „Wykonanie budżetu państwa w 2002 r. w części 34 - Rozwój regionalny obejmowało trzy działy klasyfikacji budżetowej: dział 150 - Przetwórstwo przemysłowe, dział 750 - Administracja, dział 752 - Obrona narodowa.” Proszę porównać te informacje: część 34 - Rozwój regionalny to działy: Przetwórstwo przemysłowe, Administracja, Obrona narodowa. To brzmi jak z utworów Mrożka. Czy w ten sposób zmierzamy do przejrzystych finansów publicznych? Zapytuję, czy rząd wystąpi z inicjatywą zmiany klasyfikacyjnej, tak aby oceniając sprawozdanie z wykonania budżetu państwa, można było dowiedzieć się, ile pieniędzy faktycznie państwo wydało na wspieranie procesów rozwoju regionalnego i na realizowanie własnej polityki w zakresie rozwoju regionalnego. Czy to jest zbyt wygórowane wymaganie? Mam wrażenie, że nie. Drugą wątpliwość adresuję do posłów. Czy nie należy zastanowić się nad zmianą ustawy o regionalnych izbach obrachunkowych? Regionalne izby obrachunkowe są poważnymi instytucjami, traktowanymi z respektem przez gminy, samorządy powiatowe i samorządy województw. Ewoluują w kierunku coraz poważniejszych i stabilniejszych instytucji nadzorczo-kontrolnych. Czy tego rodzaju instytucje powinny mieć zapewnioną ustawową możliwość do prowadzenia odpłatnej działalności szkoleniowej? Mam wrażenie, że nie. I kwestia trzecia - pani minister Halina Wasilewska-Trenkner odniosła się bardzo starannie do problemu zasad podziału części drogowej subwencji ogólnej, nawiązując do pytania pana posła Marka Zagórskiego, który pytał o standardy. Ale pani minister Halina Wasilewska-Trenkner nie mówiła o standardach, lecz o zobiektywizowanych kryteriach podziału. To coś innego. Nie kwestionujemy, iż kryteria podziału części drogowej subwencji ogólnej, a zapewne również części oświatowej subwencji ogólnej były maksymalnie zobiektywizowane. Kryteria dotyczyły podziału kwoty określonej na podstawie decyzji o charakterze politycznym. Ale standard w wykonywaniu zadań administracyjnych jest czymś innym. Określamy wydatki jednostkowe, coś w rodzaju minimalnego jednostkowego kosztu wykonywania zadania. Następnie oceniamy skalę wykonywania tego zadania w całym państwie i określamy kwotę, która powinna być rozdzielana. Jeśli chodzi o finansowanie budowy i modernizacji dróg, to stoimy przed poważnym dylematem, który pojawił się w dyskusjach o finansowaniu jednostek samorządu terytorialnego na początku lat 90. Czy państwo przekazując środki jednostkom samorządu terytorialnego, starając się dzielić te środki wedle maksymalnie zobiektywizowanych reguł, ma adresować je tam, gdzie jest infrastruktura wykonywania zdania i w związku z tym są wyższe wydatki bieżące, czy ma je adresować również tam, gdzie nie ma infrastruktury wykonywania zadania, wobec czego wydatki bieżące są niskie, bo np. nie ma dróg. Jaka jest proporcja w rozdziale środków na drogi do tych samorządów, które drogi utrzymują i do tych samorządów, które dróg nie mają? Bo to nie rzecz w tym, że państwo przekazuje środki na finansowanie wydatków bieżących. Nie ma czegoś takiego jak zadanie bieżące. Utrwalił się fatalny obyczaj mówienia o zadaniach bieżących i inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#ZytaGilowska">Wydatki niezbędne do realizacji tych zadań są bieżące i inwestycyjne, ale zadanie jest jedno. Mówię o tym nie bez powodu. W ubiegłym tygodniu na posiedzeniu Komisji pan minister Franciszek Potulski, stwierdził, że przewodnicząca Zyta Gilowska jest w błędzie, nie nastąpiła decentralizacja zadań publicznych w zakresie oświaty, tylko nastąpiła decentralizacja w zakresie zarządzania oświatą. Niestety, to pan minister Franciszek Potulski jest w błędzie. Nastąpiła decentralizacja zadań w zakresie oświaty, a nie zarządzania. Nie nastąpiła też decentralizacja środków finansowych, ale to inna kwestia. Nie ma decentralizacji zarządzania. Władza obejmuje prawo do wykonywania zadań na własną odpowiedzialność. Proszę o tym pomyśleć, kiedy będziemy dyskutować nad projektem ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#StanisławStec">Proszę panią minister Halinę Wasilewską-Trenkner o odpowiedź w sprawie klasyfikacji części budżetowej 34. Ta kwestia faktycznie budzi wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Sądzę, że jest to właściwa klasyfikacja. Projekt „Rozwój małych i średnich przedsiębiorstw” zawiera zadania związane z przemysłem. Programy: „Rozwój regionalny Mazur i Podkarpacia” oraz „Odbudowa 2001” dotyczą warsztatów pracy, małych przedsiębiorstw. Projekt realizowany w ramach programu PHARE 2000, który nazywa się tajemniczo: „Rozwój zasobów ludzkich” miał na celu tworzenie miejsc pracy w sektorze wokół rolnictwa, a więc w przemyśle. Stąd celowe wydaje się umieszczenie tych programów w dziale 150 - Przetwórstwo przemysłowe. W zakresie obrony narodowej były przewidywane zadania związane z obroną cywilną. Dlatego wyodrębniono w części budżetowej 34 dział 752 - Obrona narodowa. W dziale 750 - Administracja publiczna wydatki wyniosły 15,6 mln zł, z czego finansowano wdrażanie programów PHARE z 1999, 2000, 2001, 2002 i 2003 r. dotyczących spójności społeczno-gospodarczej, ale związanych z przygotowaniem głównie kadr administracji, utrzymaniem urzędów, szkoleniami pracowników służby cywilnej czy zakładowymi świadczeniami socjalnymi. Dlatego te zadania zostały ujęte w dziale 750 - Administracja publiczna. Ta klasyfikacja umożliwia porównanie, ile pieniędzy na konkretne zadania zostało przeznaczonych w całym budżecie państwa. Stąd takie ujęcie, a nie inne. W innych częściach, gdzie mamy do czynienia z takimi zadaniami były one tak klasyfikowane. Wiem, że klasyfikacje budzą zawsze pewnego rodzaju wątpliwości, ale chcąc je później sumować, musimy je w jakiś sposób dzielić w poszczególnych częściach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ZytaGilowska">Każdemu coś się z czymś się kojarzy. Przypomniała mi się pewna anegdota. Babcię wysłano do księdza, żeby uzgodniła imię wnuka, bo rodzina była czymś innym zajęta. Babcia zapomniała, jakie imię ma mieć wnuk. Przyszła do księdza i mówi, zapomniałam, proszę księdza, ale coś z produkcją, i stanęło na tym, że Fabrycy, a miał być Przemysław. Uprzedzam, że podobnie może się skończyć z przetwórstwem przemysłowym i rozwojem regionalnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#StanisławStec">Jeśli chodzi o kwestię odpłatnych szkoleń prowadzonych przez regionalne izby obrachunkowe, to poproszę kierownictwo regionalnych izb obrachunkowych o uzasadnienie. Proszę pana posła Andrzeja Czerwińskiego o opinię Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej w tej sprawie. Zwrócę się o opinię do organu nadzorującego, czyli do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Rozstrzygnięcia podejmiemy w najbliższym czasie. Czy ktoś z państwa chce zabrać głos? Nie widzę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła wniosek pani przewodniczącej Zyty Gilowskiej o pozytywne zaopiniowanie sprawozdania z wykonaniu budżetu państwa w 2002 r. w zakresie części budżetowych: 34, 80, 82, 83, 85, 86. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła wniosek pani przewodniczącej Zyty Gilowskiej. Dziękuję panu posłowi Andrzejowi Czerwińskiemu za merytoryczną opinię. Dziękuję przedstawicielom rządu i Najwyższej Izby Kontroli. Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny. Zamykam posiedzenie Komisji Finansów Publicznych.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>