text_structure.xml
71.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JózefOleksy">Witam wszystkich. Otwieram pierwsze po wakacjach posiedzenie Komisji Europejskiej. Mamy cztery punkty porządku obrad. Rząd prosi, aby pkt. 4 rozpatrzyć jako pierwszy. Czy jest poseł sprawozdawca do pkt. 4? Nie ma pani poseł Zofii Grzebisz-Nowickiej, a więc nie możemy dokonać tej zmiany. Rozpoczniemy posiedzenie zgodnie z obecnym porządkiem dziennym, a jeżeli pojawi się pani poseł sprawozdawca, to przystąpimy do rozpatrywania pkt. 4. Przystępujemy do rozpatrzenia pkt. 1 uchwała Senatu RP o stanowisku w sprawie ustawy o zmianie ustawy o systemie oceny zgodności oraz zmianie niektórych ustaw. Senat zgłosił 15 poprawek do tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JacekPiechota">Chcę państwa poinformować, że rząd nie wnosi zastrzeżeń do 14 poprawek Senatu, natomiast nie może się zgodzić z poprawką nr 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JózefOleksy">Czyli nie zgadzacie się na to, żeby skreślić wyrazy „zgodnie z wymaganiami określonymi w dyrektywach nowego podejścia”. Proszę o uzasadnienie tego stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JacekPiechota">W naszej ocenie skreślenie tych wyrazów w istotny sposób zmienia wymagania w zakresie wystawiania deklaracji zgodności i znakowania wyrobów znakiem CE. Szereg dyrektyw nowego podejścia, o których mowa w tej poprawce, nakłada na producenta obowiązek wystawienia deklaracji zgodności i znakowania wyrobu znakiem CE, ale są też wśród nich takie, które nie wymagają jej wystawiana, ale za to wymagają znakowania znakiem CE. Bywa też odwrotnie, są takie dyrektywy, które tego znakowania nie wymagają, ale wymagają za to wystawiania deklaracji zgodności. Wprowadzenie poprawki proponowanej przez Senat spowodowałoby sytuację, że to od producenta zależałoby praktycznie wystawienie deklaracji zgodności lub umieszczenia znaku CE. Stanowiłoby to bardzo istotne odstępstwo od przepisów dyrektyw nowego podejścia. Nie znajdujemy innego sposobu rozwiązania tego problemu, jak powołanie się w przepisie na dyrektywy nowego podejścia.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JózefOleksy">Mam pytanie: czy dyrektywy nowego podejścia dają inne możliwości niż wystawienie deklaracji lub oznakowania znakiem CE?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JacekPiechota">Dyrektywy nowego podejścia w różny sposób określają te obowiązki. Czasem jest to tylko nadanie znaku CE, czasem jest to tylko wystawienie deklaracji zgodności, a czasem i jedno, i drugie. Bez odwołania się do dyrektyw nowego podejścia i wynikających z nich obowiązków pozostawimy wolne pole do samodzielnego działania podmiotom, które wprowadzają dany produkt na rynek. Sprawa będzie w tym momencie zupełnie nieuregulowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#GrażynaCiemniak">Mam dwie uwagi do stanowiska przedstawionego przez pana ministra i do poprawek wniesionych przez Senat. Podkomisja bardzo szczegółowo współpracowała z rządem nad tą ustawą i między innymi wspólnie zaakceptowaliśmy pozostawienie art. 62. Zarówno w trakcie prac podkomisji, jak i na posiedzeniu Sejmu nie było żadnych uwag i wątpliwości w tej sprawie. Ten artykuł powinien pozostać, ponieważ jego skreślenie spowoduje to, że krajowi dostawcy utracą posiadane certyfikaty i jednocześnie, do czasu wejścia Polski do UE, nie będą mieli możliwości uzyskania nowych w krajowych jednostkach notyfikowanych. Dopóki nie zostanie podpisany Protokół PECA, nie ma szans na uzyskanie notyfikacji, czyli producenci nie będą mieli certyfikatów i nie będą mogli sprzedawać swoich wyrobów nawet na terenie Polski. Również przedstawiciele organizacji gospodarczych zwrócili uwagę na tę sprawę i przysłali swoje opinie naszej Komisji. Ta kwestia była przedmiotem szczegółowej analizy Komitetu Integracji Europejskiej, którego przedstawiciel stwierdził, że sprawozdania, zarówno Komisji, jak i podkomisji, są zgodne z prawem UE. Zwracam uwagę na fakt, że ustawa wchodzi w życie w 14 dni po dniu ogłoszenia - z wyjątkiem art. 7, który dotyczy prawa telekomunikacyjnego - co oznacza, że w tym momencie stracą ważność certyfikaty wydane przez instytucje do tego upoważnione według obecnych przepisów, a tym samym producenci stracą możliwość wprowadzania swoich wyrobów do obrotu. Czy tak faktycznie będzie, czy też podkomisja, Komisja i cały Sejm popełnili błąd uchwalając tę ustawę? To była uwaga dotycząca poprawki nr 14. Druga kwestia dotyczy poprawki nr 5, ponieważ jej wprowadzenie, czyli zastąpienie „3 miesięcy” terminem „12 miesięcy” oznacza powrót do rozwiązania, które było proponowane w projekcie ustawy o systemie oceny zgodności, uchwalonej 30 sierpnia 2002 roku. Wtedy to, po interwencji Senatu prowadzono termin 6 miesięcy. W wyniku głębokiej analizy ustaliliśmy w trakcie prac podkomisji, że 12 miesięcy - w UE nie ma wyznaczonego terminu - pozwoli w sposób prawidłowy przeprowadzić cały ten proces. Jest to potrzebne zarówno Polskiemu Centrum Akredytacji, jak i producentom. Mam prośbę o wyjaśnienie tej sprawy, bo zaproponowane rozwiązanie budzi moje wątpliwości. Termin 12-miesięczny przyjęła jednomyślnie podkomisja, jak też Komisja i cały Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JózefOleksy">Proponuję rozpatrywanie poprawek po kolei. Do tych spraw wrócimy, gdy dojdziemy do tych poprawek. Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 1. Rząd już się wypowiadał na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#GrażynaCiemniak">Nie zgłaszam sprzeciwu.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JózefOleksy">Czy jest sprzeciw w sprawie pozytywnego rekomendowania poprawki nr 1? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie senackiej poprawki nr 1. Poprawka nr 2. Rząd uzasadnił jej odrzucenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#GrażynaCiemniak">Ja też jestem za odrzuceniem tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JózefOleksy">Czy są inne opinie? Nie ma. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie senackiej poprawki nr 2. Poprawka nr 3 do art. 1 w pkt. 6. Jest to propozycja nowego brzmienia ust. 3. Rząd jest za przyjęciem tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#GrażynaCiemniak">Proponuję przyjęcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JózefOleksy">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia pozytywnej rekomendacji dla poprawki nr 3? Nie ma. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie senackiej poprawki nr 3. Poprawka nr 4. Czy są zastrzeżenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Wydaje mi się, że jeżeli przyjmiemy tę poprawkę senacką, to brzmienie ust. 3 i 4 będzie wzajemnie sprzeczne. W ust. 3 chodzi o to, że „co najmniej” raz na kwartał ogłasza się numery i tytułu nowo wprowadzonych norm zharmonizowanych, a w ust. 4, że „raz do roku” ogłasza się to, co już zostało przyjęte. Wprowadzenie słów „co najmniej” w ust. 4 spowoduje jego sprzeczność z ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JózefOleksy">Co pani proponuje?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Odrzucenie poprawki nr 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#GrażynaCiemniak">Ja też uważam, że lepiej byłoby tę poprawkę odrzucić, bo w ust. 3 jest już powiedziane, że prezes Polskiego Komitetu Normalizacyjnego co najmniej raz na kwartał ogłasza numery i tytuły nowych norm zharmonizowanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JacekPiechota">Są to kwestie porządkowe i organizacyjne. Nie mamy w tej sprawie zdania. Każde stanowisko Komisji jest dla nas do zaakceptowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JózefOleksy">Nie możemy przyjąć poprawki, która rodzi sprzeczność. Rozumiem, że nie ma sprzeciwu co do odrzucenia poprawki nr 4? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie senackiej poprawki nr 4. Poprawka nr 5 dotycząca art. 1 w pkt. 12. Proponuje się, aby w ust. 3 zmienić termin „12 miesięcy” na termin „3 miesiące”. To bardzo zasadnicza zmiana. Pani poseł sprawozdawca już się wypowiadała na ten temat. Proszę o opinie rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JacekPiechota">W tej sprawie rząd nie chciał być podejrzewany o to, że ucieka od skracania terminów, dlatego nie wnieśliśmy tej kwestii pod rozwagę Komisji. Pogląd pani poseł, wyrażony w toku dyskusji, jest przez nas akceptowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JózefOleksy">Podtrzymujecie poparcie dla tej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JacekPiechota">Jeżeli pani poseł sprawozdawca uważa, że ta poprawka powinna być odrzucona, to my się z tym poglądem zgadzamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JózefOleksy">Proszę zwrócić uwagę, jak rząd ustępuje przed panią poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#GrażynaCiemniak">Bardzo dziękuję, ale myślę, że sprawa jest merytorycznie ważna, ponieważ w pierwotnym przedłożeniu rządowym było tych 12 miesięcy. W związku z tym proponuję, aby tę poprawkę odrzucić i pozostawić zapis uchwalony przez Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#BogdanPęk">Uważam, że sprawa nie jest błaha i dlatego jestem zdziwiony takim stanowiskiem rządu, który chyba się orientuje, że skutki tej zmiany będą dotkliwe. W związku z tym mam pytanie do rządu, czy była przeprowadzona wstępna analiza, jakie skutki spowoduje skrócenie tego terminu do 3 miesięcy? Moim zdaniem ta zmiana będzie miała dotkliwe skutki gospodarcze i spowoduje wypadnięcie całego szeregu firm z rynku. Nie może być tak, że rząd ewentualnie się godzi. Rząd powinien przychodzić na posiedzenie Komisji z konkretnym stanowiskiem, które zostało wypracowane na podstawie wyników wcześniej przeprowadzonych analiz. W przeciwnym przypadku popadamy w paranoję.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JózefOleksy">Wygłosił pan krytykę rządu, a jakie jest pana stanowisko w sprawie poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#BogdanPęk">Ja tylko pytałem, czy rząd zrobił symulację, jakie będą skutki skrócenia tego terminu.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JózefOleksy">Trudno jest w tej kwestii mówić o symulacji skutków, ponieważ paragraf dotyczy terminu, w jakim urząd akredytacyjny jest zobowiązany udzielić odpowiedzi. Ze swojej strony powiem szczerze, że 12 miesięcy na udzielenie odpowiedzi składającemu wniosek to chyba trochę za dużo.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JacekPiechota">Nie spodziewałem się, że ta kwestia wywoła aż taką krytykę rządu ze strony pana posła Bogdana Pęka. Chcę zwrócić uwagę, że kwestia tego terminu jest, tak naprawdę, kwestią wtórną, bo to nie termin jest głównym bodźcem podejmowania decyzji przez Centrum Akredytacji. To nie jest sprawa o pierwszorzędnym znaczeniu dla gospodarki. Główną motywacją do szybkiego działania Centrum Akredytacji jest ekonomia, jako że jest to jednostka samofinansująca się. Z przyczyn czysto ekonomicznych jest ono zainteresowane, jak najszybszym podejmowaniem decyzji w sprawach dotyczących akredytacji. To jest główny bodziec. Wyjaśnialiśmy tę kwestię już wielokrotnie i dlatego moja odpowiedź mogła zostać odebrana jako powierzchowna. Nie jest to termin udzielenia jakiejkolwiek odpowiedzi, jest to termin na zawiadomienie jednostki certyfikującej, kontrolującej lub laboratorium o udzieleniu bądź odmowie udzielenia akredytacji. Skracając ten termin obligujemy Centrum Akredytacji do szybszego działania, ale tak naprawdę to motywacja ekonomiczna wpływa na tempo jego prac. W przedłożeniu rządowym był termin 12-miesięczny, tak jak pani poseł sprawozdawca to przedstawiła. Natomiast my nie uznajemy tej kwestii za kluczową i dlatego powiedziałem, że jeżeli zdaniem posła sprawozdawcy powrót do przedłożenia rządowego jest wskazany, to my się z tym poglądem generalnie zgadzamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JózefOleksy">Czyli rząd podtrzymuje wniosek o odrzucenie poprawki nr 5. Czy jest inny wniosek w tej sprawie? Jest. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za rekomendowaniem Sejmowi odrzucenia poprawki nr 5? Stwierdzam, że 24 głosami, przy 1 przeciwnym i 1 wstrzymującym się, Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie poprawki nr 5. Poprawka nr 6, w art. 1 w pkt. 19, w art. 39a w ust. 4 w pkt. 1 wyrazy „art. 40 ust. 1” zastępuje się wyrazami „art. 41b ust. 2 lub art. 41c ust. 9”.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#GrażynaCiemniak">Proszę Biuro Legislacyjne o wyjaśnienie, ponieważ tu jest w dwóch przypadkach zmiana przywołań.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Stoimy na stanowisku, że te poprawki są zbędne, bo nie wnoszą nic nowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JózefOleksy">Czy ktoś jest za utrzymaniem tej poprawki Senatu? Nie. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie senackiej poprawki nr 6. Poprawka nr 7 do art. 1 pkt 19, w której proponuje się skreślenie wyrazów „i art. 41c ust. 9”.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Nasza opinia jest taka sama jak przy poprzedniej poprawce, to nic nie zmienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JózefOleksy">Czy jest opinia przeciwna? Nie ma. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie senackiej poprawki nr 7. Poprawka nr 8 do art. 1 pkt 19.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#GrażynaCiemniak">To jest tylko zastąpienie wyrazu „przepływu” wyrazem „przekazywania”. Dotychczasowy zapis brzmi: „sposób przepływu informacji pomiędzy prezesem UOKiK, organami wyspecjalizowanymi oraz organami celnymi”. Gdyby przyjąć tę poprawkę, byłoby „sposób przekazywania informacji”. Uważamy, że przekazywać można od-do, a nie pomiędzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JózefOleksy">Co pani proponuje?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#GrażynaCiemniak">Proponuję odrzucenie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JacekPiechota">Ta poprawka niczego nie zmienia. Rząd proponuje jej odrzucenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JózefOleksy">Czy ktoś jest za utrzymaniem tej poprawki? Nie. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie senackiej poprawki nr 8. Poprawka nr 9 do art. 1 pkt 2, w art. 40b w ust. 1 skreśla się wyrazy: „wykonanej przez organy wyspecjalizowane na podstawie przepisów dotyczących zakresu działania tych organów”.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#GrażynaCiemniak">Jestem za przyjęciem tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JózefOleksy">Czy są inne opinie? Nie ma. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie senackiej poprawki nr 9. Poprawka nr 10 do art. 1 pkt 21. Skreśla się wyrazy „którego dotyczy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#GrażynaCiemniak">Proponuje odrzucenie tej poprawki. Może to sformułowanie, które przyjął Sejm nie jest do końca stylistycznie poprawne, ale dokładnie oddaje, że chodzi o żądanie, które powinno zawierać określenie „rodzajów dowodów oraz rodzaju i zakresu informacji, którego dotyczy”. To żądanie nie może dotyczyć innych informacji niż te, które dotyczą tej konkretnej sprawy. Proponuję pozostawienie tego zapisu, czyli odrzucenie poprawki Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JózefOleksy">Rząd popiera tę poprawkę?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JacekPiechota">Tę poprawkę traktujemy jako redakcyjną, która niczego merytorycznie nie zmienia. Trudno sobie wyobrazić, że w toku postępowania będą wnoszone dowody czy rodzaje informacji niezwiązane ze sprawą. Czy są tu te słowa, czy ich nie ma, niczego w sensie merytorycznym nie zmienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JózefOleksy">Czy ktoś jest za utrzymaniem poprawki nr 10? Nie. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie senackiej poprawki nr 10. Poprawka nr 11, także dotycząca art. 1 w pkt. 21, w ust. 1 wyrazy „kontrolujący lub prowadzący postępowanie” zastępuje się wyrazem „wyspecjalizowany”.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#GrażynaCiemniak">Ta poprawka jest niby formalna, ale ma znaczenie merytoryczne, bo organy wyspecjalizowane prowadzą kontrole, ale niekoniecznie już postępowania. Postępowanie może obejmować nie tylko to, co jest w danym momencie w zakresie realizowanym przez organ wyspecjalizowany. Dlatego zapis: „organ kontrolujący i prowadzący” powinien pozostać. Poprawkę Senatu należy odrzucić, bo zapis uchwalony przez Sejm jest precyzyjniejszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JózefOleksy">Czy ktoś jest przeciwnego zdania?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JacekPiechota">Mamy w tej sprawie odmienny pogląd. Określenie „wyspecjalizowany” jest określeniem wcześniej używanym w ustawie. Jest to odniesienie się do określenia wcześniej funkcjonującego i bardziej precyzyjnego. Można sobie wyobrazić sytuację, w której postępowanie prowadzi organ wyspecjalizowany, który wcześniej nie prowadził kontroli lub postępowania. Jesteśmy za przyjęciem tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JózefOleksy">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 11? Stwierdzam, że 17 głosami, przy 2 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie senackiej poprawki nr 11. Poprawka nr 12 dotycząca pkt 21 w art. 1 w art. 40k ust. 1 skreśla się wyrazy „wprowadzenia do obrotu lub”.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Tę poprawkę trzeba rozpatrywać łącznie z poprawką nr 13, bo dotyczą one tej samej materii.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JacekPiechota">Rzecz w tym, że kontrola dotyczy towaru już wprowadzonego do obrotu i trudno tutaj mówić o zakazie powtórnego wprowadzenia do obrotu. Dlatego uważamy, że poprawkę Senatu należy przyjąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#GrażynaCiemniak">Faktycznie trzeba je rozpatrywać łącznie, bo wprowadzenie do obrotu oznacza przekazanie wyrobu użytkownikowi, konsumentowi i sprzedawcy. Raz się wprowadza. W ustawie obowiązująca definicja wprowadzenia do obrotu mówi, że chodzi o wprowadzenie „po raz pierwszy w kraju”. Bardzo głęboko analizowałam ten przepis i mam jednak pewną wątpliwość dotyczącą towaru, który nie spełniał wymagań. Został poprawiony i teraz ma być ponownie wprowadzony do obrotu, czyli nie ma już tych samych właściwości - czy to będzie wprowadzenie do obrotu, czy tylko przekazanie konsumentowi?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JózefOleksy">Jaka jest pani konkluzja?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#GrażynaCiemniak">Mam wątpliwości i dlatego proponuję odrzucenie obu poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#JózefOleksy">Proszę podać precyzyjny kontrargument wobec argumentów rządu, który proponuje przyjęcie tych poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#GrażynaCiemniak">Ja tylko zgłaszałam wątpliwości i proszę pana ministra o wyjaśnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#JacekPiechota">Jeżeli wyrób będzie miał inne właściwości, to zgodnie z obowiązującymi regulacjami będzie to inny wyrób. W związku z tym będzie to powtórne wprowadzanie do obrotu, ale już innego wyrobu. Tutaj chodzi o rzeczywisty zakaz przekazywania wyrobu, który już raz został wprowadzony do obrotu na polskim rynku.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#GrażynaCiemniak">Proponuję, aby Komisja przyjęła obie poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JózefOleksy">Czy jest opinia przeciwna? Nie ma. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie senackich poprawek nr 12 i 13. Poprawka nr 14 do art. 1. Pani poseł już wyraziła swoją opinię. Proszę teraz o opinię rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JacekPiechota">Jest to poprawka, w której proponuje się powrót do treści przedłożenia rządowego. Rząd zakładał uchylenie art. 62 obowiązującej ustawy, bo jego obowiązywanie jest jednym z najpoważniejszych zarzutów Komisji Europejskiej w stosunku do ustawy o systemie oceny zgodności. Zdaniem KE możliwość wprowadzenia poprzez rynek polski, po 1 maja 2004 roku, na jednolity rynek europejski wyrobów posiadających tylko certyfikaty na znak bezpieczeństwa B, uniemożliwia pełne wejście Polski do Unii Europejskiej. W tej sytuacji niemożliwe jest pełnoprawne przyłączenie naszego rynku do jednolitego rynku. Po prostu, nie mogą zachować ważności polskie certyfikaty, które nie upoważniają do wprowadzania produktów na jednolity rynek europejski. Dlatego też w art. 10 znajduje się przepis mówiący, że: „wyroby podlegające obowiązkowej certyfikacji na znak bezpieczeństwa B i posiadające ten znak, wydany na podstawie odrębnych przepisów, wprowadzane do obrotu po dniu wejścia RP do UE podlegają ocenie zgodności na podstawie przepisów ustawy wymienionych w art. 1”. Uchylając ustawę, która wcześniej obowiązywała, i jednocześnie zachowując ważność certyfikatów przyznanych na jej podstawie, prowadzimy do sytuacji, w której będą funkcjonować na polskim rynku certyfikaty bez prawnego umocowania. Jeżeli chodzi o obawy polskich producentów, wyrażone w toku debaty parlamentarnej, co do sytuacji po dniu 1 maja 2004 roku, jak też o termin podpisania Protokołu PECA, to chcę zwrócić uwagę na fakt, że to właśnie uchwalenie nowelizacji ustawy o systemie zgodności - zgodne ze stanowiskiem KE - jest warunkiem podpisania tego protokołu. Z kolei jego podpisanie jest warunkiem notyfikowania polskich jednostek akredytacyjnych. Cały czas przygotowujemy się do tego notyfikowania, tak aby mogło ono nastąpić natychmiast po wejściu w życie Protokołu PECA lub po dniu akcesji Polski do UE. W MGPiPS trwa autoryzacja jednostek, które zgłosiły się do tej procedury. 24 jednostki taką akredytację otrzyma. Przygotowujemy cały system do godziny „0”, tak aby nie było sytuacji, że polscy producenci nie mogą uzyskać certyfikatów CE. Przyjęcie tej poprawki Senatu, czyli powrót do treści przedłożenia rządowego, jest warunkiem uznania tej nowelizacji za spełniającą wszystkie wymogi UE i pozwalającą nam podpisanie przez nas Protokołu PECA.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JózefOleksy">Czy są opinie przeciwne?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#ArkadiuszKasznia">Mam wątpliwość, może nie natury merytorycznej, ale formalnoprawnej. Senat pracował nad tekstem ustawy przyjętym przez Sejm w dniu 23 lipca 2003 roku i tego tekstu powinny dotyczyć jego poprawki. Natomiast w poprawce nr 14 proponuje się wykreśleniu art. 62, o którym w ogóle nie ma mowy w ustawie, która uchwaliliśmy w Sejmie. Oznacza to, że Senat samodzielnie podjął inicjatywę ustawodawczą polegającą na nadaniu nowego kształtu ustawie o systemie zgodności. Wygląda na to, że Senat wyszedł poza zmianę ustawy, jakiej dokonał Sejm, a tym samym wyszedł poza swoje kompetencje. Proszę o opinię Biura Legislacyjnego na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JózefOleksy">Rozumiem, że podziela pan pogląd rządu w sprawie losu tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#ArkadiuszKasznia">Twierdzę, że poprawka została przez Senat „przemycona” i przyjęta w sposób niekonstytucyjny. Należy to uchybienie naprawić i tę poprawkę odrzucić.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#GrażynaCiemniak">Mam te same wątpliwości, czy jest to zgodne z konstytucją, że Senat w ogóle wniósł tę poprawkę. Szanuję stanowisko pana ministra i w pełni się z nim zgadzam, ale jeżeli chodzi o meritum, to chcę zwrócić uwagę, że nie ma sprzeczności pomiędzy ustawą dotychczas obowiązującą, która uchwaliliśmy w sierpniu 2002 roku, a tą nowelizacją. Art. 10 ustawy, o której w tej chwili rozmawiamy, mówi, że „wyroby podlegające obowiązkowej certyfikacji na znak bezpieczeństwa B i posiadające ten znak wydany na podstawie odrębnych przepisów, wprowadzane do obrotu po dniu wejścia RP do UE podlegają ocenie zgodności na podstawie przepisów ustawy wymienionej w art. 1 w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą”, czyli już o systemie zgodności. Natomiast art. 62, który Senat chce skreślić, mówi o tym, że „zachowują moc dotychczasowe certyfikaty wydane na podstawie odrębnych przepisów, do upływu określonego w nich terminu ważności”. Moim zdaniem, jeżeli od 1 maja 2004 roku będziemy członkiem UE, to będzie funkcjonował art. 10, z mocy którego wszystkie certyfikaty będą musiały być poddane procedurze zgodnej z systemem oceny zgodności. Pozostawiając art. 62 zachowujemy moc dotychczasowych certyfikatów co najmniej do kwietnia przyszłego roku. Jeżeli niektóre z nich mają termin dłuższy, np. do października 2004 roku, to i tak od 1 maja 2004, zgodnie z art. 10 ustawy o zmianie ustawy o systemie oceny zgodności będą podlegały certyfikacji zgodnej z nowym systemem. W związku z tym uważam, że Komisja powinna odrzucić poprawkę Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Po pierwsze, chcę poprzeć stanowisko pani poseł w kwestii odrzucenia tej poprawki, ponieważ poprawka, która zabiera pewne prawa, powinna mieć dłuższe vacatio legis. 14 dni to za mało. Gdyby ta poprawka byłaby połączona z poprawką mówiącą o późniejszym wprowadzeniu tego przepisu w życie, to problem prawny byłby mniejszy. Po drugie, czy Senat przekroczył swoje uprawnienia? Pytający nawiązują w tej kwestii do wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego ustawy o ustroju m.st. Warszawy. Moim zdaniem nie przekroczył, dlatego że przedmiotowa nowelizacja dotyczy dwóch kwestii: wprowadzenia kontroli - poprawka nr 14 nie jest z tym związana - oraz dalszego dostosowywania do prawa europejskiego - w tym zakresie poprawka nr 14 się mieści. Uważam, że Senat nie przekroczył swoich uprawnień, ale ze względu na brak dłuższego vacatio legis uważam, że ta poprawka jest wadliwa prawnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JacekPiechota">Mam odmienny pogląd i zwracam uwagę na fakt, który być może umknął uwadze Biura Legislacyjnego, że ustawa, która stanowi podstawę wydawania certyfikatów ze znakiem B, znika z dniem akcesji. Od 1 maja 2004 roku uchylamy ustawę o badaniach i certyfikacji, a więc przestaje istnieć podstawa prawna dla certyfikatów ze znakiem B, a tu chcemy zachować ich ważność. Jesteśmy w tym momencie niekonsekwentni. Nie ma podstawy prawnej dla certyfikatów, a zaczyna obowiązywać konieczność uzyskania certyfikatów ze znakiem CE. W niektórych przypadkach, bo dyrektywy są łagodniejsze niż nasze dotychczasowe przepisy, wystarczy deklaracja zgodności. Zaczyna obowiązywać nowy system i art. 62 niczego w tym zakresie nie zmienia. Certyfikaty ze znakiem B nie dają podstawy do wprowadzenia towaru nawet na polski rynek, nie mówiąc już o unijnym. Mamy sytuację, która zdaniem Komisji Europejskiej powoduje zupełnie niepotrzebne zagmatwanie prawne.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#JarosławPietras">Chcę potwierdzić, że takie jest stanowisko Komisji Europejskiej, które otrzymaliśmy w okresie pomiędzy przyjęciem tej ustawy przez Sejm a dyskusją w Senacie. Jeżeli chodzi o ocenę zgodności, to zdaniem Komisji jest nie do wyobrażenia, aby na rynku funkcjonowały certyfikaty, które zostały przyjęte na podstawie innych przepisów i które zachowują ważność, w niektórych przypadkach bezterminowo. Pani poseł Grażyna Ciemniak mówiła o bardzo krótkich terminach, ale trzeba pamiętać, że część tych certyfikatów jest bezterminowa. Oznacza to, że posiadający je producent nigdy nie będzie musiał zastosować się do prawa europejskiego. Po drugie, powstaje pytanie, w jakim celu będą ważne te certyfikaty. Organy nadzoru będą się już odnosiły do nowych przepisów, bo przestaje istnieć stara podstawa prawna. Powstaje więc kolejne pytanie: a kto potwierdzi, że ten certyfikat odpowiada wymogom? Tworzy się niejasność prawna. Trzeba też pamiętać, że mamy art. 10, w którym jest jednoznacznie powiedziane, że wszystkie wyroby podlegają ocenie zgodności na podstawie przepisów nowej ustawy, a więc także te, które posiadają znak bezpieczeństwa B. Mamy zatem do czynienia z sytuacją, w której z jednej strony mówimy, że certyfikaty bezterminowe zachowują ważność, a z drugiej strony mówimy, że te wyroby tez muszą otrzymać znak CE, zgodnie z przepisami tej ustawy. Jest to w pełni nielogiczne, jeżeli w jednym artykule mówimy, że certyfikat bezterminowy zachowuje swoją ważność, a w drugim, trzeba go koniecznie zmienić. Na zakończenie chcę powiedzieć, że bez tej ustawy, która jednoznacznie przesądzi o wprowadzeniu systemu ocen zgodności identycznego z systemem europejskim, nie ma możliwości podpisania Protokołu PECA. Z kolei, bez podpisania tego protokołu nie będziemy mogli notyfikować polskich jednostek, które będą wykonywały te badania. To zaś oznacza, że wszystkie badania dotyczące naszych produktów będą musiały być wykonywane za granicą, bo po prostu nie będzie możliwości przedstawienia polskich jednostek do notyfikacji. Bardzo mocno popieram stanowisko rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#ArkadiuszKasznia">Wyjaśnienia przedstawicielki Biura Legislacyjnego mnie nie przekonały i dlatego podtrzymuję moje wątpliwości dotyczące trybu wprowadzenia poprawki nr 14 polegającej na wykreśleniu art. 62. To jest poprawka ściśle merytoryczna, która dotyczy wszystkich certyfikatów, a nie tylko certyfikatów B, o których pan minister mówił. Senat dokonał zmiany kształtu i charakteru tej ustawy poprzez wykreślenie art. 62, o którym w ogóle nie mówi się w tekście jej nowelizacji. Jest to bardzo niebezpieczny precedens, bo ilekroć uznamy, że poprawki Senatu są zgodne z postulatami wnioskodawcy, który projekt przedkłada, tyle razy Senat będzie mógł w sposób nieograniczony ingerować w stary, podstawowy tekst ustawy. To, z czym mamy tutaj do czynienia, to jest dokładnie ingerencja w nienowelizowany tekst ustawy. Nie zostałem przekonany, że Senat może podejmować takie działania. Proszę pana przewodniczącego o odpowiedź na pytanie, czy Senat może dokonać skreślenia lub wprowadzić artykuł, o którym nie ma mowy w nowelizacji ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#JózefOleksy">To już zostało wyjaśnione przez Trybunał Konstytucyjny. Poza tym, ja tu nie słyszę, żeby ktoś pana przekonywał do utrzymania tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#ArkadiuszKasznia">Dlatego podtrzymuję mój wniosek o odrzucenie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#BogdanPęk">Pani poseł sprawozdawca postuluje, aby tę poprawkę Senatu odrzucić, dlatego że w istocie dotyczy ona okresu od wprowadzenia tej ustawy w życie do dnia 31 kwietnia 2004 roku. Jeśli ją przyjmiemy, to w tym okresie istniejące certyfikaty stracą ważność, a nie będzie jeszcze nowych - tak to należy czytać. Będzie to ewidentna szkoda dla polskich firm. Tak naprawdę, jest to wprowadzenie boczną furtką okresów przejściowych, których nie wynegocjowaliście w negocjacjach, co jeszcze naszym firmom wyjdzie bokiem. Składam wniosek o odrzucenie tej poprawki Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#BogdanDerwich">Jestem za odrzuceniem tej poprawki, bo tylko to pozwoli polskim certyfikatom i polskim producentom zaistnieć w okresie do 30 kwietnia 2004 roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#JacekPiechota">Przepraszam, ale państwo jesteście w błędzie. Nic i nikt, do końca kwietnia w żaden sposób nie uchyla ważności certyfikatów B. Przyjęcie poprawki Senatu nie likwiduje ważności certyfikatów B do końca kwietnia, dlatego że zostały one wydane na podstawie ustawy o certyfikacji, czyli na podstawie innej ustawy. Ta ustawa obowiązuje i wygasa dopiero z dniem akcesji, czyli 1 maja 2004 r., a więc certyfikaty B są ważne do końca kwietnia. Jeżeli certyfikaty B są ważne, to do dnia akcesji w sprawie dostępu do polskiego rynku nic się nie zmienia. Natomiast jeżeli ustawa, która zostanie przyjęta, będzie niezgodna ze stanowiskiem Komisji Europejskiej, to to faktycznie uderzy w polskich producentów, bo aby móc eksportować na rynek unijny, a w przyszłości po prostu sprzedawać na nim swoje towary, będą musieli uzyskiwać certyfikaty w jednostkach zagranicznych, poza Polską. Mimo dobrych intencji uderzymy w polskich producentów, bo doprowadzimy do sytuacji, w której nie będą mogli uzyskiwać certyfikatów w polskich jednostkach, bo nie będą one miały możliwości uzyskania notyfikacji w Komisji Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#BogdanPęk">Zakładając, że pańskie rozumowanie jest słuszne, mam następujące pytanie: po 1 maja 2004 roku, kiedy zacznie obowiązywać ta ustawa wraz z poprawką Senatu, przy określonych kosztach i długości procedur, w jakim czasie nasze firmy uzyskają stosowne certyfikaty?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#JacekPiechota">Panie pośle, mówiłem o tym wcześniej, a problem ten był wielokrotnie wyjaśniany. Po pierwsze, w przypadku niektórych dyrektyw uzyskanie certyfikatu przestanie być obowiązujące, bo wystarczy deklaracja zgodności. Niektóre nasze wymagania były do tej pory bardziej restrykcyjne w stosunku do producentów niż dyrektywy UE. W wielu przypadkach wystarczy deklaracja zgodności wystawiona przez samego producenta. Po drugie, mówiłem o tym, że trwa proces autoryzacji jednostek certyfikujących po to, aby mogły być natychmiast notyfikowane w KE. Jednostki autoryzowane, do czasu akcesji, wydawać będą promesy uzyskania certyfikatu, a więc proces badania można przeprowadzać już dziś. Uzyskanie takiej promesy upoważni producenta do uzyskania certyfikatu natychmiast po notyfikowaniu jednostki. Aby jednak te jednostki zostały notyfikowane, KE musi uznać, że w Polsce obowiązuje ten sam system oceny zgodności, jaki obowiązuje we wszystkich krajach UE. Jeśli proces nowelizacji ustawy i dostosowania procedur będziemy prowadzić sprawnie, to Protokół PECA może zostać podpisany zaraz po wejściu w życie tej nowelizacji. Po uprawomocnieniu się protokołu jednostki mogą być notyfikowane jeszcze przed dniem akcesji, a promesy mogą zostać zamienione na certyfikaty CE. W niektórych przypadkach będą to jeszcze łagodniejsze wymogi.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#BogdanDerwich">Panie ministrze, my się po prostu nie rozumiemy, dlatego że poprawka nr 14 brzmi bardzo precyzyjnie: „uchyla się art. 62”, a ten artykuł brzmi: „zachowują moc dotychczasowe certyfikaty wydane na podstawie odrębnych przepisów, do upływu określonego w nich terminu ważności”. Art. 10, na który też się powołujemy, określa, że wszystkie certyfikaty tracą moc 1 maja 2004 r., czyli z dniem akcesji, ale do tego dnia, nie mając innych certyfikatów skomplikujemy sobie po prostu życie. Przede wszystkim firmom, ale pośrednio wszystkim mieszkańcom Polski. W czasie prac w podkomisji długo dyskutowaliśmy i doszliśmy do wniosku, że przyjęcie poprawki nr 14 spowoduje, iż w 14 dni po opublikowaniu tej ustawy nie będziemy mieli praktycznie nic, bo nowych certyfikatów też nie będzie, bo - jak rozumiem - są one dopiero w sferze organizowania. Wszyscy rozumiemy, że od 1 maja będą one musiały funkcjonować, ale do tej daty niepotrzebnie skomplikujemy życie polskim producentom i polskim wyrobom.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#JózefOleksy">Mam wrażenie, że posłowie zamiast uzyskiwać większą jasność w tej sprawie, uzyskują coraz większą niejasność. Proszę pana ministra o sprecyzowanie stanowiska rządu w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#StanisławaPrządka">Wykreślenie art. 62 rzeczywiście spowoduje to, że dotychczasowe certyfikaty przestaną obowiązywać. Trzeba też pamiętać, że nie jest jeszcze podpisany Protokół PECA, a uzyskanie certyfikacji w firmie zachodniej kosztuje duże pieniądze, bo około 3 tys. euro. W związku z tym, do 1 maja 2004 r. nasze firmy będą w wyjątkowo trudnej sytuacji. W związku z tym, ze względu na potrzebę zabezpieczenia bytu polskich firm, jestem za odrzuceniem tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#JacekPiechota">Certyfikaty B czy inne certyfikaty do tej pory obowiązujące nie zostały wydane na podstawie ustawy o systemie oceny zgodności, w której skreślić chcemy art. 62, ale na podstawie ustawy z 3 kwietnia 1993 roku o badaniach i certyfikacji, która zachowuje swoją ważność do końca kwietnia roku 2004. W związku z tym certyfikaty B zachowują swoją ważność, niezależnie od tego, co zrobimy z art. 62 ustawy o systemie oceny zgodności. Z przyczyn, które wyjaśnialiśmy, dla pełnej czystości obowiązującego prawa, dla pełnej zgodności ustawy o systemie oceny zgodności z prawem europejskim i dla stworzenia możliwości do podpisania Protokołu PECA przed dniem akcesji, rząd zajmuje stanowisko takie, jakie przedstawiliśmy wcześniej, czyli postuluje skreślenie art. 62, zgodnie zresztą z wcześniejszym przedłożeniem rządowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#JarosławPietras">Chcę powiedzieć, że najbardziej istotna uwaga Komisji Europejskiej dotyczyła właśnie zachowania, po momencie akcesji, ważności certyfikatów wydanych na podstawie przepisów, które nie odpowiadają przepisom europejskim. To co się dzieje do momentu uzyskania członkostwa, to jest nasza sprawa. Tak jak wyjaśniał pan minister Jacek Piechota, do 30 kwietnia 2004 r. obecne certyfikaty zachowają ważność i będą służyły polskim producentom. Natomiast pozostawienie ich po tej dacie stworzy kilka konsekwencji, z których pierwszą będzie niejasność co do zakresu ich ważności. Art. 10 mówi o tym, że producenci powinni natychmiast poddać swoje produkty certyfikacji według zasad określonych w tej ustawie. Tak czy inaczej będą musieli przedłożyć wtedy swoje produkty do zbadania oceny zgodności, ale będzie to trudne, bo w Polsce nie będzie żadnej jednostki notyfikowanej. Z jednej strony nakazujemy ustawą poddanie produktu pod ocenę zgodności, a z drugiej strony nie dopuszczamy do notyfikowania polskich jednostek akredytacyjnych, bo podpisanie Protokołu PECA jest uwarunkowane skreśleniem art. 62 w tej ustawie. Z tego punktu widzenia sprawa jest bardzo poważna i dlatego proszę Komisję o pozytywne rozpatrzenie tej poprawki, tzn. o uchylenie zapisu art. 62. Zachowanie tego przepisu może wywołać dalsze konsekwencje, między innymi taki zapis w raporcie monitorującym, w którym uzna się, że część produktów w Polsce posiada znak B, a nie posiada znaku CE, czyli nie spełnia warunków umożliwiających dopuszczenie ich na jednolity rynek. W związku z tym trzeba będzie wobec tych produktów użyć jakiejś klauzuli zaporowej. Produkty polskie będą segregowane na te, które mają prawo być sprzedawane na jednolitym rynku i te, które takiego prawa nie mają. Grozi to nieobliczalnymi konsekwencjami. Jeżeli poprawka Senatu zostanie odrzucona, to rząd będzie zmuszony do wystąpienia z kolejną inicjatywą ustawodawczą w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#JózefOleksy">Czy wszystkie niejasności zostały wyjaśnione?</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#GrażynaCiemniak">W pełni zgadzam się z panem ministrem Jackiem Piechotą, natomiast pan minister Jarosław Pietras cały czas mówi o sytuacji, która zaistnieje po 1 maja 2004 roku, a my, proponując pozostawienie art. 62, mówimy o sytuacji przed tą datą. Dlatego powiedziałam, że zgadzam się z ministrem Jackiem Piechotą; z wypowiedzi innych posłów wynika, że się również z nim zgadzają. Jest w ustawie art. 67 ust. 2 mówiący, że z dniem uzyskania przez RP członkostwa w UE traci moc ustawa z 3 kwietnia 1993, na podstawie której są obecnie wydawane certyfikaty, o których jest mowa w art. 62. Nam chodzi o to, że jeżeli skreślimy ten artykuł, to automatycznie wszystkie certyfikaty od razu stracą ważność, czyli jeszcze przed 30 kwietnia. Problem polega na tym, co będzie w okresie do 30 kwietnia. Przypominam, że kiedy 20 sierpnia br. uchwalaliśmy tę ustawę, to strona rządowa mówiła nam, że jest to już pełne dostosowanie naszego prawa do prawa Unii Europejskiej. Natomiast Protokół PECA po to miał być szybciej podpisany, aby w sierpniu, wrześniu i październiku polskie przedsiębiorstwa mogły już występować do polskich jednostek certyfikacyjnych, notyfikowanych przez UE. Miało być tak, że 1 maja 2004 roku, czyli w dniu przystąpienia do UE, polskie wyroby będą już miały certyfikaty CE nadane przez polskie jednostki certyfikacyjne. Trochę dziwię się, że KE warunkuje podpisanie Protokołu PECA usunięciem z ustawy przepisu, który nie dotyczy sytuacji po dniu wejścia Polski do UE. Moim zdaniem nie ma tu żadnej sprzeczności ani niebezpieczeństwa, ale może się mylę, chociaż akurat na tej problematyce się znam.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#JózefOleksy">Mam do pani pytanie: czy to oznacza, że art. 62 znika, automatycznie przestaje działać po wejściu Polski do UE? Tak panią zrozumiałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#GrażynaCiemniak">Jeżeli przyjmiemy poprawkę Senatu, czyli skreślimy ten artykuł, to do 30 kwietnia przyszłego roku polskie firmy nie będą miały możliwości uzyskania certyfikatów w polskich jednostkach certyfikujących, nawet zgodnie z przepisami ustawy z 1993 roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#JózefOleksy">A co po 1 maja 2004?</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#GrażynaCiemniak">Po 1 maja nie będzie, moim zdaniem, żadnego problemu, bo mamy art. 10 ustawy nowelizującej, który mówi o tym, że „Wyroby podlegające obowiązkowej certyfikacji na znak bezpieczeństwa B i posiadające ten znak wydany na podstawie odrębnych przepisów, wprowadzone do obrotu po dniu wejścia RP do UE podlegają ocenie zgodności” - już według nowej ustawy, czyli muszą być certyfikowane zgodnie z przepisami o systemie oceny zgodności.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#JózefOleksy">Ta dyskusja trwa już półtorej godziny i myślę, że trzeba tę kwestię po prostu rozstrzygnąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#RomanJagieliński">Zgłaszam wniosek formalny o przystąpienie do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#JacekPiechota">Ustawa z 1993 roku obowiązuje do 1 maja 2004 r. W związku z tym certyfikaty wydane na jej podstawie również obowiązują tylko do 1 maja 2004 r. Problem polega na tym - nie jest tak, jak mówiła pani poseł - że przepis art. 62 w ustawie o systemie oceny zgodności działałby również po dniu akcesji. Komisja Europejska zwraca uwagę na fakt, iż po dniu akcesji obowiązywałby w ustawie o systemie zgodności art. 62, który mówi o zachowaniu mocy przez dotychczasowe certyfikaty, co stoi w sprzeczności z art. 10. Na ten fakt zwróciła nam uwagę Komisja Europejska, której zadaniem jest dbanie o prawidłowe funkcjonowanie jednolitego rynku europejskiego. Jeśli chodzi o certyfikaty B, to zachowują one ważność - przy skreśleniu art. 62 - do końca kwietnia 2004 r. Nic się w tej sprawie nie zmienia z chwilą skreślenia art. 62. Jeżeli natomiast pozostawimy ten artykuł, to po dniu 1 maja 2004 r. będziemy mieli do czynienia ze sprzecznością tych dwóch artykułów. Na ten fakt zwraca nam uwagę KE.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#JózefOleksy">Rozumiem, że po 1 maja polskie firmy w ogóle tracą posiadane certyfikaty?</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#JacekPiechota">Po 1 maja, tak czy inaczej, niezależnie od tego, co zrobimy z art. 62, tracą ważność wszystkie wcześniej wydane certyfikaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#JózefOleksy">Co to, w ocenie rządu, oznacza dla polskiego rynku, eksportu i w ogóle gospodarki?</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#JacekPiechota">Oznacza to konieczność uzyskania certyfikatów CE, tam gdzie będą one wymagane zgodnie z dyrektywami.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#JózefOleksy">Ile to potrwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#JacekPiechota">Jeżeli proces autoryzacji jednostek i uzyskania promesy przez polskich producentów będzie prowadzony zgodnie z dziś realizowanym porządkiem, to w dniu wejścia w życie Protokołu PECA lub w dniu akcesji, kiedy notyfikowane zostaną wszystkie jednostki, promesy zostaną zamienione na certyfikaty CE. Jeżeli natomiast Protokół PECA nie zostanie podpisany, a to nam grozi w przypadku uznania przez KE, że nowelizacja ustawy o systemie oceny zgodności jest niezgodna z prawem europejskim, to wtedy będziemy mieli taką sytuację, że po 1 maja 2004 r. polskie podmioty będą musiały zdobyć certyfikaty w zagranicznych jednostkach akredytacyjnych. Polskie jednostki nie będą notyfikowane, bo Protokół PECA nie będzie podpisany. 1 maja 2004 r. wszyscy - tam gdzie zgodnie z dyrektywami nowego i starego podejścia konieczne i wymagane są certyfikaty - muszą się o nie starać.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Po tym, co powiedział pan minister Jacek Piechota, to ja właściwie nie mam już nic do dodania. Chcę tylko powiedzieć, że bardzo żałuję, iż w trakcie prac podkomisji rząd bardzo miękko wycofał się ze skreślenia art. 62. Padło wtedy nawet stwierdzenie, że ten zapis był błędny. Myślę, że to jest przyczyną tego całego zamieszania, z którym mamy do czynienia. Sytuacja natomiast wygląda w ten sposób, że niezależnie od tego, co się stanie z art. 62, czy on będzie, czy też nie, od momentu wejścia Polski do UE, czyli od 1 maja 2004 r. przestaje istnieć dotychczasowy polski system certyfikacji. Wchodzimy do Unii, a na jednolitym rynku unijnym obowiązuje zupełnie odmienny system. Oba te systemy nie mogą istnieć razem. Jeżeli chodzi o sytuację do 1 maja 2004 roku, to art. 62 jej nie dotyczy. Jest w nim powiedziane, że certyfikaty są ważne do daty, do której zostały wydane, a to może być dalej niż do 1 maja 2004 roku. Jeżeli mamy wejść do unijnego systemu certyfikacji to utrzymanie tego przepisu jest niemożliwe. Do 1 maja 2004 roku mamy ten sam system co dziś, nic się nie zmienia, ale po tej dacie nie mogą zachować ważności żadne certyfikaty wydane według starych zasad. Nowy system, w najgorszym przypadku, uruchomiony zostanie w momencie wejścia Polski do UE, a w najlepszym, w momencie podpisania Protokołu PECA, który miał być podpisany już lata temu, ale negocjacje z KE się przeciągają. Nie bez powodu ten i poprzedni rząd mówią o Protokole PECA przy okazji kolejnych nowelizacji ustawy o systemie oceny zgodności. Cały czas chodzi o ustalenie takiej jej wersji, która zostanie ostatecznie zaakceptowana przez KE. Dopiero wtedy będzie można wreszcie podpisać Protokół PECA, który umożliwi Polsce, czyli państwu, które nie jest członkiem UE, przyjęcie unijnego systemu certyfikacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#JózefOleksy">W tym miejscu nasuwają się dwa pytania. Pierwsze: czy w czasie negocjacji rząd nie planował żadnych rozmów o okresie przejściowym na zachowanie przez polskie firmy starych certyfikatów, do czasu wygaśnięcia terminów, na które zostały wydane? Rozumiem, że przez to została stworzona sytuacja, w której polskie firmy stoją pod murem. Drugie pytanie: czy w Polsce jest gotowy nowy system certyfikacji dla polskich firm? Jeżeli nie jest gotowy i nie wystartuje 1 maja 2004 r., to niech was pan Bóg broni przed tymi firmami, które stracą stare certyfikaty i nie będą mogły uzyskać nowych, a więc zostaną wyeliminowane z rynku. Czy macie świadomość tego, co bierzecie na siebie?</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#JacekPiechota">Ten obszar negocjacji został zamknięty jeszcze przez poprzedni rząd, co zresztą nie zmienia w żaden sposób naszego stosunku do problemów systemu oceny zgodności. Ten system jest tworzony i nie jest tak, że nie jesteśmy przygotowani do tej wielkiej zmiany. Powiedziałem już, że w MGPiPS trwa procedura autoryzowania jednostek, które będą udzielały certyfikatów według nowego, europejskiego systemu oceny zgodności. Oczywiście te jednostki będą mogły udzielać certyfikatów dopiero wtedy, gdy zostaną notyfikowane w Brukseli. Do tego czasu, aby przygotować system, jednostki te będą wykonywały badania i wydawały promesy certyfikatów CE. Dlaczego promesy, a nie certyfikaty? Dlatego, że certyfikaty europejskie będą mogły wydawać dopiero po notyfikowaniu w Brukseli. Można powiedzieć, że system budujemy, który zaczyna działać „na sucho”, bo jednostka autoryzowana przez nas nie może wydawać certyfikatów, dopóki nie zostanie notyfikowana. Kiedy jednostki zostaną notyfikowane? Albo w dniu akcesji, czyli najpóźniej 1 maja 2004 r. - wtedy promesy zostaną zamienione na certyfikaty CE - albo jeszcze przed dniem akcesji, jeżeli wcześniej podpiszemy Protokół PECA. Aby jednak ten protokół mógł zostać podpisany, KE musi stwierdzić zgodność polskiego systemu oceny zgodności z prawem europejskim. Tu właśnie jest problem, który powoduje, że nie możemy tego protokołu podpisać, bo warunkiem zgody KE na podpisanie jest zgodność tej nowelizacji z prawem europejskim. Jeżeli uda się nam doprowadzić do podpisania i wejście w życie tego protokołu jeszcze przed 1 maja 2004 r., to wówczas system autoryzowanych jednostek i wydawania promes certyfikatów zostanie zastąpiony systemem unijnym, bez żadnych luk czasowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#JózefOleksy">Kiedy nastąpi notyfikacja?</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#JacekPiechota">Natychmiast po wejściu w życie Protokołu PECA.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#JózefOleksy">A kiedy on wejdzie wżycie?</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#JacekPiechota">Jeżeli zostanie podpisany, a zostanie podpisany po wejściu w życie tej nowelizacji, oczywiście jeżeli będzie ona zgodna z prawem europejskim. To jest system naczyń połączonych.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#JózefOleksy">Przecież ta nowelizacja obowiązuje dopiero od momentu wejścia Polski do UE?</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#JacekPiechota">Nie, zacznie obowiązywać 14 dni po opublikowaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#JózefOleksy">Czyli nowelizacja i dostosowanie prawa polskiego do prawa europejskiego polega na zlikwidowaniu własnego systemu certyfikacji bez posiadania nowego systemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#JacekPiechota">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#RomanJagieliński">Zgłaszałem wniosek formalny, a pan przewodniczący nie poddał tej sprawy pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#JózefOleksy">Już do tego dojrzewam, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#PawełPoncyljusz">Chcę jeszcze powiedzieć o dwóch sprawach. Dla pana informacji, debata na forum plenarnym Sejmu dotyczyła również tych terminów. Panie ministrze, dobrze pan wie, że produktów, na które trzeba mieć certyfikat, jest w Polsce kilkaset tysięcy. Nawet przy najlepszej woli to zadanie jest niewykonalne, bo ustaliliśmy w czasie debaty, że tych laboratoriów będzie 30–40, dla wszystkich branż łącznie. Nie wierzę, aby nawet przy dobrej woli i szczerych chęciach, biorąc pod uwagę nasze procedury urzędnicze i stan administracji, udało się w ciągu miesiąca - bo akredytacja będzie pewnie w kwietniu - zamienić te wszystkie promesy na dokumenty upoważniające naszych przedsiębiorców do wysłania jakiegokolwiek towaru na rynki zagraniczne, jak również wprowadzenia ich na rynek krajowy. Drugie pytanie, po jakim czasie od momentu podpisania Protokołu PECA te laboratoria otrzymają notyfikację z KE, bo to wcale nie jest działanie automatyczne? O tej sprawie też dyskutowaliśmy w czasie debaty sejmowej. Upłynie co najmniej kilka miesięcy od podpisania tego protokołu - przynajmniej taką informację przedstawiał pan minister - do momentu, gdy laboratoria otrzymają notyfikacje z KE.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#JacekPiechota">Jedno sprostowanie, stary system funkcjonuje i będzie funkcjonował do dnia akcesji. Nic się w tym zakresie nie zmienia. Obok stworzony został już drugi system, zgodny z normami europejskimi, który zostanie aktywowany w dniu akcesji. On już jest. Jeżeli chodzi o kwestie czasowe, o których mówił pan poseł Paweł Poncyljusz, to procedura notyfikowania jest procedurą czysto formalną. Jednostki, które przeszły u nas proces autoryzacji, a my ten proces prowadzimy cały czas w porozumieniu z KE, zostaną zgłoszone w KE i notyfikowane. Jest to procedura formalna, a nie procedura merytoryczna. Notyfikacja nastąpi z chwilą naszego zgłoszenia i jego odnotowania przez KE. Możemy dokonać tej notyfikacji w momencie gdy albo jesteśmy członkiem UE, albo wszedł u nas w życie Protokół PECA. To jest nasz problem, ale system już tworzymy i on już funkcjonuje. Notyfikacja polega na odnotowaniu przez KE, że zdaniem rządu polskiego takie jednostki zostały autoryzowane i spełniają wymogi. W tym systemie nie ma niebezpieczeństwa powstania luki czasowej. Jeszcze jedna uwaga do kwestii podniesionych przez pana posła Pawła Poncyljusza. Przedsiębiorcy, którzy już dziś produkują i eksportują na rynek europejski od dawna znają te procedury i mają certyfikaty CE. Oni niczego nowego nie będą musieli uzyskiwać, bo certyfikaty już mają, inaczej nie mogliby sprzedawać towarów na rynku europejskim. Ten sam certyfikat, który dziś zapewnia im dostęp do rynku europejskiego, w przyszłości będzie im dawał dostęp do rynku polskiego. Natomiast w niektórych przypadkach, bo mamy różne grupy produktów, procedury uzyskania certyfikatu CE są łatwiejsze od dotychczasowych wymagań prawa polskiego. Dla niektórych towarów nie trzeba będzie nawet mieć certyfikatu, bo wystarczy deklaracja zgodności, którą składa sam producent. W ogóle nie będzie tu potrzebny cały proces certyfikowania. W niektórych przypadkach - producenci są o tym poinformowani - już dziś mogą oni uzyskiwać promesy, które w momencie notyfikacji będą mogli zamienić, bez żadnej dodatkowej procedury, na certyfikat. Innego sposobu wykonania tej procedury, w sytuacji gdy dzień akcesji będzie dniem naszego wejścia na jednolity rynek unijny, nie można sobie wyobrazić.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#JózefOleksy">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za odrzuceniem senackiej poprawki nr 14 do art. 1? Stwierdzam, że 17 głosami, przy 8 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie senackiej poprawki nr 14. Poprawka nr 15 do art. 10. Proponuje się w niej, aby wyrazy „wejścia Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej” zastąpić wyrazami „uzyskania przez Rzeczpospolitą Polską członkostwa w Unii Europejskiej”. Czy są uwagi? Nie ma. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie senackiej poprawki nr 15. Zakończyliśmy rozpatrywanie senackich poprawek do tej ustawy, proszę o opinię UKIE.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#JarosławPietras">Odrzucenie senackiej poprawki dotyczącej art. 62 stwarza sytuację, w której ta ustawa przestaje być zgodna z prawem Unii Europejskiej. Podobną opinię, dotyczącą przedłożenia, które wyszło z Sejmu, przesłaliśmy do Senatu. Ustawa jest niezgodna z prawem Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#JózefOleksy">Proszę to szerzej uzasadnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#JarosławPietras">Utrzymanie zapisu art. 62 oznacza dopuszczenie sytuacji, w której, po uzyskania przez Polskę członkostwa, będą funkcjonowały na polskim rynku ważne certyfikaty wydane niezgodnie z prawem europejskim. Dla konkretnych produktów będą one niezgodne z wymogami zawartymi w przepisach już dostosowanego prawa polskiego. Ponieważ nie będzie kontroli granicznej, nikt nie będzie w stanie skontrolować, czy produkty wytworzone niezgodnie z przepisami europejskimi nie zaczną cyrkulować, nie tylko na terenie Polski, ale także na terenie całej Unii Europejskiej. Ta sytuacja grozi konsekwencją w postaci użycia klauzul zabezpieczających, polegających na ograniczeniu cyrkulacji naszych produktów na terenie całej Unii Europejskiej. Komisja Europejska dobitnie podkreśla, że będzie to sprzeczne z jednolitym unijnym systemem oceny zgodności na terenie całego jednolitego rynku. Będzie sprzeczne od 1 maja 2004 r. Po drugie, przyjęcie ustawy w takiej postaci uniemożliwia podpisanie protokołu o ocenie zgodności, ponieważ warunkiem jego podpisania jest posiadanie przez Polskę przepisów prawa, które są zgodne z prawem Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#JózefOleksy">Sprawozdawcą pozostaje pani poseł Grażyna Ciemniak. Czy pani się zgadza?</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#GrażynaCiemniak">Tak oczywiście. Na zakończenie chcę jeszcze powiedzieć, że mimo wszystko nie zgadzam się z panem ministrem, bo art. 10 ustawy, nad którą debatujemy, znosi od 1 maja 2004 r. wszystkie certyfikaty, które były dotychczas wydane.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#JózefOleksy">Przechodzimy do pkt. 2 porządku dziennego - uchwała Senatu o stanowisku w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Prawo probiercze. Mamy dwie poprawki. Poprawka nr 1 do art. 1. W pkt. 2 ust. 4 otrzymuje nowe brzmienie. Czy są uwagi. Nie ma. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 1. Poprawka nr 2 do art. 1 w pkt. 6, odnosząca się do art. 15a ust. 2 i art. 15b pkt 2, dotyczy użytego w różnych przypadkach słowa „policja”, które proponuje się zamienić na słowo „Policja”. Czy są uwagi? Nie ma. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#JarosławPietras">Ustawa zachowuje zgodność z prawem Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#JózefOleksy">Sprawozdawcą był pan poseł Stanisław Gorczyca. Rozumiem, że dalej będzie pan poseł pełnił tę funkcję. Jest zgoda. Posłem sprawozdawcą został wybrany pan poseł Stanisław Gorczyca. Przechodzimy do pkt. 3 porządku dziennego, uchwała Senatu w sprawie zmiany ustawy o materiałach i wyrobach przeznaczonych do kontaktu z żywnością. Mamy 11 poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#RomanJagieliński">Na wstępie chcę stwierdzić, że jeśli odrzucimy wszystkie poprawki Senatu, to ta ustawa nie zmieni swego zasadniczego kształtu.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#JózefOleksy">A jak przyjmiemy?</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#RomanJagieliński">To też niewiele to poprawia. To wszystko, to jest tylko radosna twórczość Senatu, która merytorycznie nic nie wnosi.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#JózefOleksy">Co pan proponuje Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#RomanJagieliński">Proponuje odrzucenie wszystkich poprawek Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#AndrzejTrybusz">Ja bym tak radykalnie do sprawy nie podchodził, dlatego że w naszej ocenie poprawki te rzeczywiście nie zmieniają meritum ustawy, ale w kilku miejscach doprecyzowują pewne pojęcia, porządkują je i czynią bardziej klarownymi. Strona rządowa proponuje przyjęcie wszystkich poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#RomanJagieliński">Współczuję stronie rządowej, która nie potrafi zachować się w odpowiedni sposób w czasie procesu legislacyjnego w Sejmie. Jeżeli te ozdobniki są potrzebne, to można było wnieść je na posiedzeniach podkomisji lub Komisji Europejskiej, czy nawet w drugim czytaniu. Ciągle obserwuję ten sam proces, że takie ozdobniki są przedmiotem prac Senatu, który daje nam 11 poprawek, chyba tylko po to, żeby zaznaczyć swój byt.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#JózefOleksy">Czy rząd uczestniczył w pracach Senatu nad tą ustawą?</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#AndrzejTrybusz">Tak. Tych poprawek było znacznie więcej, były też takie, które powodowały, że ustawa przestawała przystawać do prawa europejskiego. W takich wypadkach zajmowaliśmy jednoznaczne stanowisko i doprowadzaliśmy do tego, że te poprawki zostały odrzucone. Jeżeli chodzi o poprawki przyjęte, to uważamy, że doprecyzowują one pewne pojęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#RomanJagieliński">Gdybym miał merytorycznie podchodzić do tych poprawek, to uznałbym, że jedyną taką poprawką jest poprawka nr 5. Ostatnio zaobserwowałem, że zmienia się stanowisko rządu w kwestii rejestracji działalności gospodarczej. Niedawno wprowadziliśmy przepis, że każda taka działalność, nawet prowadzona przez osobę fizyczną, ma być zapisywana w Krajowym Rejestrze Sądowym, a z ostatnich informacji wynika, że rząd chce powrócić do dotychczasowego sposobu rejestracji. Dlatego jest tu zaproponowane rozszerzenie zapisu „albo z ewidencji działalności gospodarczej”, którą prowadzi urząd gminy.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#JózefOleksy">Przypomnę, że pan poseł sprawozdawca opowiedział się zarówno za odrzuceniem tych poprawek, jak i za ich przyjęciem. Ponieważ rząd opowiedział się za przyjęciem wszystkich poprawek, kierunek mamy wytyczony dość jasno.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#RomanJagieliński">Powiedziałem, że te poprawki nie zmieniają treści ustawy, może z wyjątkiem tego jednego zapisu, aby więc ułatwić prace Komisji przychylam się do stanowiska rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Po pierwsze, chcę powiedzieć, że należy rozpatrywać łącznie poprawki nr 4, 7 i 10 oraz 6 i 8. Jeżeli chodzi o poprawki nr 4, 7 i 10, to chcę podkreślić, że uważam stanowisko Senatu za błędne, bo tekst uchwalony przez Sejm jest zgodny z art. 17 ustawy - Prawo działalności gospodarczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#JózefOleksy">Czy pozostałe możemy głosować łącznie?</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nie, chyba że Komisja tak postanowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#JózefOleksy">Przystępujemy do rozpatrywania poszczególnych poprawek. Czy są uwagi do poprawek nr 1, 2 i 3? Nie ma. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawek nr 1, 2 i 3. Przystępujemy do rozpatrzenia poprawek nr 4, 7 i 10, które pani określiła jako sprzeczne z ustawą - Prawo działalności gospodarczej. Proponuję ich odrzucenie. Czy jest pogląd przeciwny? Nie ma. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie poprawek nr 4, 7 i 10. Poprawka nr 5. Pan poseł sprawozdawca rekomenduje jej przyjęcie. Nie było innych opinii. Przyjmujemy. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 5. Poprawka nr 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Należy ją głosować łącznie z poprawką nr 8. Nie wypowiadam się na temat ich treści, bo to nie są poprawki legislacyjne, tylko merytoryczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#JózefOleksy">Proponuję przyjęcie tych poprawek. Czy jest sprzeciw? Nie ma. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawek nr 6 i 8. Poprawki nr 9 i 11. Czy są uwagi lub sprzeciw? Nie ma. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawek nr 9 i 11. Proszę o opinię UKIE.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#JarosławPietras">Przyjęcie lub odrzucenie poszczególnych poprawek nie zmienia natury dostosowawczej tego projektu. Projekt nadal jest zgodny z prawem Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#JózefOleksy">Posłem sprawozdawcą pozostaje nadal poseł Roman Jagieliński, który w czasie sesji plenarnej powinien być mniej antysenacki. Przechodzimy do pkt. 4 porządku dziennego, uchwała Senatu w sprawie ustawy o weterynaryjnej kontroli granicznej. Senat zgłosił 4 poprawki. Poprawka nr 1. Jest to propozycja nowego brzmienia pkt. 13 ust. 1 w art. 2, chodzi o definicję osoby odpowiedzialnej za przesyłkę. Czy są uwagi? Nie ma. Rząd akceptuje tę poprawkę. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 1. Poprawka nr 2 jest poprawką redakcyjną. Przyjmujemy. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 2. Poprawka nr 3. Proszę o opinię.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proponujemy przyjęcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#JózefPilarczyk">Rząd akceptuje tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#JózefOleksy">Czy są inne uwagi? Nie ma. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 3. Poprawka nr 4 do art. 40 ust. 5. Proponuje się skreślenie wyrazów: „zakazanych i pozostałości”. Czy są uwagi? Nie ma. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#JarosławPietras">Przyjęcie poprawek senackich zwiększa tylko „europejską” poprawność tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#JózefOleksy">Proponuję, aby posłem sprawozdawcą była nadal pani poseł Zofia Grzebisz-Nowicka. Jest zgoda. Zamykam posiedzenie Komisji Europejskiej.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>