text_structure.xml 58.5 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JózefOleksy">Witam wszystkich. Otwieram posiedzenie Komisji Europejskiej. Mamy cztery punkty porządku obrad. Porządek dzienny został państwu doręczony. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie słyszę. Przechodzimy do rozpatrzenia pkt. 1 sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o organizacji rynku przetworów owocowych i warzywnych. W art. 1 został wykreślony ust. 1 i 4 stanowiący enumeratywne wyliczenie rozporządzeń unijnych. Podkomisja argumentuje, że nie ma potrzeby takiego wyliczania i jest to niezgodne z zasadami techniki legislacyjnej. Skreślono również art. 5 ust. 3 będący upoważnieniem dla ministra. Podkomisja uznała, że nie pasuje on do tego artykułu i nie jest konieczny. Proszę o opinię sprawozdawcy podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Podkomisja bardzo szczegółowo przeanalizowała cały rządowy projekt ustawy o rynku przetworów owocowych i warzywnych, a nie tylko te kwestie, które były sporne w pierwszym czytaniu. Tym kwestiom poświęciliśmy najwięcej miejsca i doszliśmy do przekonania, że w art. 1 należy wykreślić te dyrektywy, które nie mają dalszego umocowania, nie zostały podane miejsca, w których będą one publikowane. Chcę jeszcze zgłosić uwagę, że nie skreślono art. 5, tylko ust. 3 w art. 5. Ponadto wnieśliśmy sporo uwag uściślających i doprecyzowujących, co czyni zapisy tego projektu lepszymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JózefPilarczyk">Był to spór typowo prawniczy, natomiast ja jako praktyk uważam, że gdyby w tej ustawie była informacja o tym, do jakich dyrektyw się ona odnosi, to dla ludzi, którzy będą chcieli z tego prawa korzystać, byłaby ona czytelniejsza. Trzeba pamiętać, że niebawem do Sejmu trafią dalsze ustawy kompetencyjne, które będą dotyczyć nie czterech dyrektyw, tak jak ta, ale np. trzydziestu, jak ustawa o rynkach rolnych. W związku z tym ta informacja, gdyby już się pojawiła w ustawie, byłaby informacją pewną. Jeżeli jednak prawnicy uważają, że ważniejsze jest ich dobre samopoczucie niż informacja dla użytkowników tej ustawy, to ja już nic na to nie poradzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JoannaSzychowska">UKIE przychyla się do zdania przedstawionego przez pana ministra Józefa Pilarczyka, aczkolwiek nie zgłaszamy zastrzeżeń co do zgodności projektowanej ustawy z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chcę poinformować państwa i pana ministra, że uczyniliśmy to za zgodą strony rządowej i UKIE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JózefOleksy">Podkomisja przedstawiła sprawozdanie, w którym wprowadza poprawki niesporne z punktu widzenia rządu i niesporne z punktu widzenia zgodności z prawem Unii Europejskiej. Są one również niesporne z treścią ustawy. Czy są inne uwagi do sprawozdania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PiotrKrutul">Mam pytanie praktyczne jako rolnik i producent. Gdzie rolnik będzie mógł szukać tych rozporządzeń? Czy te rozporządzenia będą dostępne w języku polskim, czy tylko w języku angielskim?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JózefOleksy">Informuję pana posła, że nie rozpatrujemy projektów ustaw, do których nie zostały załączone tłumaczenia na polski rozporządzeń unijnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PiotrKrutul">Mam dalsze pytanie, jeżeli chodzi o rozporządzenie 2201/96/WE z dnia 28 października, które było w projekcie ustawy. Chodzi mi o nazewnictwo, bo w projekcie ustawy było napisane „w sprawie wspólnej organizacji rynku przetworów owocowych i warzywnych”, a w stanowisku negocjacyjnym, które zostało złożone w Brukseli 16 grudnia, jest napisane na str. 120, że jest to w sprawie „wspólnej organizacji rynków owoców i warzyw przetworzonych”, natomiast na str. 124 jest to „wspólna organizacja rynków owoców i warzyw świeżych”. Która nazwa jest prawidłowa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JózefPilarczyk">To są dwa odrębne uregulowania. Proszę przedstawiciela UKIE o wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JoannaSzychowska">Nazwa, która została przyjęta w tym projekcie ustawy, jest nazwą prawidłową, natomiast trwają w dalszym ciągu prace nad tym, aby ujednolicić terminologię. Ta nazwa, która została przyjęta w projekcie jest nazwą prawidłową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JózefOleksy">Czy w ogóle w ustawach zawieramy wykazy rozporządzeń unijnych? Przecież one się zmieniają i podlegają ewolucji jak całe prawo europejskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JoannaSzychowska">Oczywiście, że nie zawsze jest taka potrzeba i konieczność, żeby powoływać się w projekcie ustawy na akty prawne UE. Zwykle umieszczamy je w uzasadnieniu, natomiast w sytuacji, gdy uznajemy za konieczne przedstawienie w ustawie, jakie rozporządzenia unijne są na jej mocy wdrażane, to planowaliśmy ich wyszczególnienie w art. 1. Pragnę też zwrócić uwagę na fakt, że w oryginalnym brzmieniu tego artykułu były napisane: „odpowiednie przepisy prawa UE, w szczególności”. Zwrot „w szczególności” pozostawia margines swobody i pozwala uwzględnić również inne przepisy. Co do zasady, nie ma jednak potrzeby powoływania się na prawo UE w projektach przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PiotrKrutul">Nadal jestem niezadowolony, dlatego że nie wszystkie rozporządzenia zostały uwzględnione, ponieważ dla owoców i warzyw ważne jest rozporządzenie nr 2202/96 i ono również powinno być tutaj zawarte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JoannaSzychowska">To rozporządzenie, o którym pan poseł mówi, dotyczy innej kwestii, niż regulowana tym projektem, ponieważ mówi o owocach świeżych, a ta ustawa dotyczy przetworów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PiotrKrutul">Ta ustawa odnosi się również do pomidorów, a to są przecież warzywa świeże.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JoannaSzychowska">Ustawa odnosi się do wszystkich owoców i warzyw, które są wykorzystywane jako przetworzone. Są dwa oddzielne rynki: rynek owoców świeżych i rynek owoców przetworzonych. Ta ustawa reguluje ten drugi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PiotrKrutul">W art. 2 ust. 1 pkt. b) jest również napisane, że dotyczy to „grup producentów owoców lub warzyw wpisanych do rejestru grup...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JózefOleksy">Pani dyrektor mówi wyraźnie, że są dwie ustawy, jedna o rynku owoców przetworzonych, a druga o rynku owoców świeżych. My mówimy o przetworzonych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JoannaSzychowska">W końcowej części pkt b) jest napisane: „grup producentów owoców lub warzyw (...) wytwarzających przetwory”, czyli wyraźnie odnosi się to do grupy przetwórców, a nie producentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PiotrKrutul">Nie przyjmuję tego wyjaśnienia, dlatego że w uzasadnieniu na str. 2 wyraźnie jest napisane, że jeżeli nie zostaną uwzględnione truskawki, maliny i porzeczki, to pomoc będzie dotyczyła tylko i wyłącznie pomidorów. Pragnę zapytać, dlaczego pomidory nie zostały ujęte w polskim stanowisku negocjacyjnym? Chodzi o ustalenie, ile Polska chce produkować pomidorów? Pragnę przypomnieć, że Komisja Europejska w dniu 30 stycznia nie uwzględniła postulatu strony polskiej i nie ustaliła, ile pomidorów będziemy mogli produkować po ewentualnym wejściu do UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JózefOleksy">To jest pytanie o stanowisko negocjacyjne, to nie dotyczy tematu naszego dzisiejszego posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PiotrKrutul">To się wiąże z tą ustawą, ponieważ w tej chwili robimy ustawę nie wiadomo dla kogo. Jeżeli nie będziemy mogli produkować, to po co nam ta ustawa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JózefOleksy">Niech ktoś odpowie panu posłowi, bo nie możemy tego w kółko „wałkować”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JózefPilarczyk">Jeszcze raz podkreślam, że jest to ustawa o organizacji rynku przetworów owocowych i warzywnych. Mówiłem na poprzednim posiedzeniu, że prawo unijne może się zmienić, jeżeli przyjęte zostanie polskie stanowisko negocjacyjne, ale tylko i wyłącznie w odniesieniu do tych owoców, o których mówi się w tym stanowisku. Chodzi tylko i wyłącznie o warzywa i owoce przetworze, a więc mrożone lub przetworzone w inny sposób. Zupełnie odrębną sprawą, tak jak zauważył pan przewodniczący, jest stanowisko negocjacyjne w sprawie kwot produkcyjnych, to co jest zawarte w stanowisku negocjacyjnym Polski. To jest jednak odrębna sprawa, która nie jest przedmiotem tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JózefOleksy">Czy są inne uwagi? Nie ma. Proponuję, abyśmy przyjęli sprawozdanie podkomisji w wersji przedłożonej Komisji. Czy jest sprzeciw? Nie słyszę. Proponuję, aby posłem sprawozdawcą była pani poseł Zofia Grzebisz-Nowicka. Proszę o opinię UKIE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JoannaSzychowska">W imieniu UKIE chcę oświadczyć, że projekt ustawy o organizacji rynku przetworów owocowych i warzywnych, zawarty w sprawozdaniu podkomisji, jest zgodny z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JózefOleksy">Przystępujemy do pkt. 2 rozpatrzenie poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu do rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Zgłoszono 9 poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Zostały uwzględnione uwagi Biura Legislacyjnego co do bezprzedmiotowości określonych poprawek i przyjęcia poprawek wcześniejszych. To są oczywiście tylko nasze sugestie Jedna uwaga dotycząca poprawki nr 2, nie została tu określona forma, w jakiej minister wydaje dyspozycje. W imieniu Biura Legislacyjnego mam prośbę do posłów wnioskodawców, aby w tej poprawce dopisać, że: „minister właściwy ds. rozwoju wsi w drodze rozporządzenia...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JózefOleksy">Najpierw poprawka nr 1, czyli wniosek o odrzucenie projektu w całości. Pan poseł Piotr Krutul z grupą posłów wnosi o odrzucenie projektu w całości. Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PiotrKrutul">Czy od razu głosujemy, czy też można jeszcze nasz wniosek uzasadnić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JózefOleksy">To jest wniosek o odrzucenie projektu, chyba trudno jeszcze coś tutaj dodać. Wszystko zostało powiedziane w debacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PiotrKrutul">Pan Aleksander Bentkowski, prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa powiedział wyraźnie na posiedzeniu sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, że ta ustawa może wstrzymać procedowanie nad skorzystaniem z funduszy przedakcesyjnych. Zapis w art. 1 pkt 1 wiąże ręce prezesowi, bo będzie on musiał oczekiwać, może nawet dość długo, na rozporządzenie ministra właściwego do spraw rozwoju wsi w porozumieniu z ministrem finansów. Jako rolnicy i jako samorządy terytorialne możemy nie zdążyć ze złożeniem wymaganych rachunków i wszystkich tych zaświadczeń do końca marca przyszłego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JózefOleksy">Czy ktoś mógłby wyjaśnić złowrogie oświadczenie prezesa Aleksandra Bentkowskiego, jakoby ta ustawa groziła zablokowaniem środków pomocowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#RomanJagieliński">Ta dyskusja odbyła się na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, ale przedstawiciel rządu, którym był pan minister Czesław Siekierski, nie potwierdził na posiedzeniu podkomisji obaw pana prezesa Aleksandra Bentkowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JózefOleksy">Nie potwierdził. Dziękuję. Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za wnioskiem o odrzucenie projektu ustawy w całości? Stwierdzam, że przy 2 głosach za, 20 przeciwnych i 6 wstrzymujących się, Komisja odrzuciła poprawkę nr 1. W poprawce nr 2 jest propozycja określenia w nowych ust. 6 i 7 w art. 1, oczywiście z poprawką Biura Legislacyjnego, którą przyjmujemy, że minister określa to w drodze rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AleksanderGrad">Jestem jednym z wnioskodawców tej poprawki i chcę powiedzieć, że właśnie o te sprawę toczył się główny spór. Czy to musi być określone w drodze rozporządzenia, czy nie wystarczy, że minister określi to jako dysponent tej części budżetowej? Przecież wynika to z ustawy o finansach publicznych i w każdym kolejnym roku z ustawy budżetowej. Cały problem jest w tym, że wydawanie rozporządzeń, które będą dzieliły te środki, a później korekty tych podziałów pomiędzy województwa i sektory spowoduje bardzo duże opóźnienia. Prezes ARiMR twierdził, że nie musi być rozporządzenie, że wystarczy podział wynikający z prawa, jakie ma minister rolnictwa jako dysponent części budżetowej? Czy z umów międzynarodowych wynika, że ten podział musi być dokonany w drodze rozporządzenia? Jeżeli tak, to chcę to wyraźnie usłyszeć od rządu i przedstawicieli Agencji, bo my tą poprawką chcemy pomóc, a nie zaszkodzić. Procedura musi być jasna. Uważam, że najwłaściwsza byłaby rezygnacja z rozporządzenia. Co roku podział byłby dokonywany na podstawie ustawy budżetowej i ustawy o finansach publicznych. Rozporządzenie komplikuje całą procedurę, bo jego wydanie trwa minimum miesiąc lub półtora, tyle trwają same uzgodnienia międzyresortowe. Sprawa druga, chcę wnieść autopoprawkę do tej poprawki. W pkt. 2 jest zapis: „Uwzględniając postanowienia właściwych umów międzynarodowych oraz postanowienia programu operacyjnego SAPARD i Krajowego Komitetu Sterującego”. Trzeba tu dodać pkt 3 w brzmieniu: „Podział, o którym mowa w pkt. 2 nie dotyczy zadań nr 6 i 7 programu SAPARD”. Zadanie nr 6 to są szkolenia zawodowe, a nr 7 to jest pomoc techniczna. Jest niemożliwe od strony formalnej podzielenie tych środków na poszczególne sektory i województwa. Trzeba to wyłączyć z całego procesu podziałów. Ta poprawka została uzgodniona z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz z Agencją. Jeżeli minister uważa, że to musi być w drodze rozporządzenia, to ja taką poprawkę wniosę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PiotrŁysoń">Przez kilka miesięcy dyskutowaliśmy o tym, w jakiej formie ten podział ma być dokonywany, najpierw w MRiRW, a potem w toku uzgodnień międzyresortowych. Odpowiedź wszystkich prawników, z którymi rozmawialiśmy, była jednoznaczna, musi to być rozporządzenie. Z tych konsultacji wynikało, że innej możliwości nie ma. Nie może to być zarządzenie, bo nie ma żadnej podstawy do jego wydania. Zwykłe pismo ministra też nie wchodzi w grę, bo jest to ogromna kwota, znacznie przekraczająca 100 mln zł zapisanych w ustawie o finansach publicznych. Mogę powiedzieć tylko tyle, że jeżeli Komisja podejmie decyzję, że to rozporządzenie ma wydawać samodzielnie minister właściwy ds. rozwoju wsi, bez porozumienia z ministrem finansów, to znacznie uprości to procedurę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#StanisławKalemba">Chcę zwrócić uwagę, że z poprawką nr 2 koresponduje poprawka nr 3, w której chcę dokonać korekty, chcę żeby było tu podkreślone, że rozporządzenie wydawane jest w porozumieniu z ministrem właściwym ds. finansów publicznych. Byłaby to kompetencja ministra ds. rolnictwa i rozwoju wsi, ale trzeba zostawić sformułowanie „w drodze rozporządzenia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AleksanderGrad">Biorąc pod uwagę wyjaśnienie przedstawiciela ministra rolnictwa wprowadzam autopoprawkę w poprawce nr 2 i dopisuję słowa: „w drodze rozporządzenia” plus te dwie autopoprawki, które zgłosiłem wcześniej. Trzecia poprawka nie jest mojego autorstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#RomanJagieliński">Mam pytanie do przedstawiciela rządu, czy to nie jest walka o „pietruszkę” skoro mamy zapisać, że ten podział będzie dokonywany w drodze rozporządzenia, dlatego że każde rozporządzenie musi przejść przez etap uzgodnień międzyresortowych, a więc automatycznie będzie to „w porozumieniu z ministrem właściwym ds. finansów publicznych”, bo przecież tego ministra nie pominiemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JózefOleksy">Dlatego pan poseł Stanisław Kalemba proponował, aby to skreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#RomanJagieliński">Nie, nie wiemy nawet, czy to skreślenie coś da, bo jeżeli „w porozumieniu”, to obydwaj ministrowie muszą to podpisać. Rozporządzenie musi być z ministrem finansów uzgodnione, bo bez tego minister rolnictwa nie będzie go mógł wydać. Ono musi być uzgodnione z każdym ministrem resortowym, w tej sprawie będzie musiał wydać swoją opinię nawet minister obrony narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JózefOleksy">Pan poseł Stanisław Kalemba proponował aby zostawić zapis „w drodze rozporządzenia”, a skreślić słowa „w porozumieniu z ministrem finansów”. Jesteście chyba zgodni?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#RomanJagieliński">Ja określiłem to słowami, że walczymy o „pietruszkę”, bo jeśli zostawimy zapis z przedłożenia rządowego to i tak trzeba będzie to rozporządzenie uzgadniać z ministrem właściwym ds. finansów publicznych. Chociaż w tym przypadku rozporządzenie nie będzie musiało być podpisane przez ministra właściwego ds. finansów publicznych. Poprawka pana posła Stanisława Kalemby wnosi tylko to, że po wykreślenie słów „w uzgodnieniu z ministrem właściwym ds. finansów publicznych”, to rozporządzenie będzie podpisywał wyłącznie minister właściwy ds. rolnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JózefOleksy">To jest właśnie sporna „pietruszka”, dlatego że jeżeli pan twierdzi, że każde rozporządzenie podlega uzgodnieniom międzyresortowym, w tym także z ministrem finansów, to nie jest konieczne zapisywanie tego w poprawce nr 3. Czyli jesteście zbieżni w poglądach z panem posłem Stanisławem Kalembą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chcę przypomnieć dyskusję, w której uczestniczyła część posłów, kiedy ten projekt był omawiany na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wtedy sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa pan Czesław Siekierski powiedział, że trzeba pozostawić to tak, jak zaproponował rząd, dlatego że procedury unijne wymagają, aby wszystkie sprawy finansowe właściwy minister resortowy uzgadniał z ministrem finansów. Proponuję utrzymanie wersji rządowej, chyba że przedstawiciel Ministerstwa Finansów odstąpi od tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MarianKucharski">Ministerstwo Finansów jest za tym, żeby utrzymać zapis „w porozumieniu z ministrem właściwym ds. finansów publicznych”. Są to środki, które są bilansowane na szczeblu Ministerstwa Finansów i takie uzgodnienia powinny być. Stoimy na stanowisku, że ten zapis powinien pozostać w brzmieniu z przedłożenia rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#RomanJagieliński">Jeszcze jedno pytanie do przedstawiciela ministra finansów. W poprawce nr 5 w naszym sprawozdaniu w pkt b) jest określona zasada gospodarki finansami, tu też jest zapis o „uzgodnieniu z ministrem właściwym ds. finansów publicznych”. Czy to nie wystarczy do tego, żeby gospodarka finansowa ARiMR była prawidłowo prowadzona i określana przez ministra właściwego ds. finansów publicznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MarianKucharski">Jeśli chodzi o ministra finansów, to ma on nadzór finansowy nad Agencją i to nie tylko nad jej planem finansowym, ale nad całokształtem środków, które są w je dyspozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#AleksanderGrad">Minister finansów chciałby brać udział w pracy merytorycznej, czyli decydować np., czy przekazać więcej środków na sektor owoców i warzyw, czy też na żywiec. To są sprawy merytoryczne, które powinny być w gestii ministra rolnictwa. To drugie rozporządzenie, o którym mówił pan poseł, ustala zasady nadzoru ministra finansów nad ARiMR. Wydaje mi się, że minister finansów nie może wkraczać bezpośrednio w stronę merytoryczną zagwarantowaną dla ministra rolnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#StanisławKalemba">Proponujemy takie rozwiązanie, bo mamy już doświadczenie z takimi działaniami, np. kilkuletnie opóźnienia w programie SAPARD. Oficjalnie mówi się, że wykorzystanie tych środków będzie minimalne. Później będziemy się zajmowali problemem niewykorzystania tych środków. Dlatego proponujemy tutaj, aby zmiany w poszczególnych programach pozostawić w gestii ministra resortowego, a nie ministra finansów, bo znów dyskusje będą trwały miesiącami i latami, a środki będą leżały niewykorzystane. Proponujemy skoncentrowanie się na jednym ministrze i prezesie Agencji. Proponuje, żeby była możliwość przesuwania środków, jeżeli będzie taka potrzeba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Biuro Legislacyjne ma prośbę do pana posła Aleksandra Grada o dokładne powtórzenie drugiej części autopoprawki do poprawki złożonej przez grupę posłów. Chodzi o dodatkowe wytyczne, które pan przedstawił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AleksanderGrad">Po słowach „programu operacyjnego SAPARD” dodajemy słowa „Krajowego Komitetu Sterującego”. Dodajemy jeszcze pkt 3 w brzmieniu: „Podział, o którym mowa w pkt 2, nie dotyczy zadań nr 6 i 7 programu SAPARD”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JózefOleksy">Dlaczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#AleksanderGrad">Dlatego że zadanie nr 6 dotyczy szkoleń zawodowych, a zadanie nr 7 pomocy technicznej i w obu przypadkach nie ma możliwości rozdziału tych środków bezpośrednio na poszczególne sektory i na poszczególne województwa, to jest jedno łączne zadanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JózefOleksy">Proszę pana ministra Józefa Pilarczyka, żeby orzekł, które rozwiązanie popiera rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JózefPilarczyk">Rząd jest przeciwko tym poprawkom i w dalszym ciągu podtrzymuje wersje zapisów z przedłożenia rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JózefOleksy">Niech pan to powtórzy w świetle proponowanych poprawek. Czy rząd jest za odrzuceniem poprawki nr 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JózefPilarczyk">Tak, rząd jest za odrzuceniem poprawki nr 2 w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JózefOleksy">Wtedy wszystkie dylematy znikają. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za odrzuceniem poprawki nr 2 do art. 1? Stwierdzam, że 19 głosami, przy 12 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, Komisja odrzuciła poprawkę nr 2. Przechodzimy do poprawki nr 3, którą zgłosił pan poseł Stanisław Kalemba z grupą posłów. Tę poprawkę już przedyskutowaliśmy. Jakie jest stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#CzesławSiekierski">Jeśli chodzi o poprawkę nr 3, to jesteśmy za jej przyjęciem. Jesteśmy za wykreśleniem słów: „minister właściwy do spraw finansów publicznych”, a pozostawieniem słów: „w drodze rozporządzenia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Panie ministrze, inaczej pan to referował na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a dziś mówi pan co innego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JózefOleksy">Ta poprawka nie jest poprawką rządową, została zgłoszona przez grupę posłów, pan minister nie może zmienić jej treści. Pan poseł Stanisław Kalemba nie modyfikuje swojej poprawki, a więc poddaję ją pod głosowanie. Jakie jest stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#CzesławSiekierski">Mówiłem już, że jednoznacznie jesteśmy za wzmocnieniem kompetencji ministra rolnictwa w sprawie decyzje o podziale środków, ale to minister finansów jest instytucją, przez którą przechodzą pieniądze z programu SAPARD. Początkowo byłem bardzo ostrożny, chociaż jako minister rolnictwa chcę wzmocnienia naszej pozycji i uważam, że te decyzje powinny być w zakresie kompetencji ministra rolnictwa. Z drugiej strony, pieniądze z Unii z przyczyn formalnych idą przez konta Ministerstwa Finansów i dlatego, zgodnie z ustawą o finansach publicznych minister finansów musi tu pozostać. Oczywiście dziękuję tym posłom, którzy zgłosili poprawkę wzmacniającą pozycję ministra rolnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JózefOleksy">Jakie jest stanowisko rządu? Czy chce pan powiedzieć, że rząd popiera poprawkę nr 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#CzesławSiekierski">Oczywiście, że nie. Rząd nie popiera tej poprawki. Sprawy, które dotychczas uzgadnialiśmy z ministrem finansów, były realizowane terminowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JózefOleksy">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za odrzuceniem poprawki nr 3? Stwierdzam, że 21 głosami, przy 9 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, Komisja odrzuciła poprawkę nr 3. Poprawka nr 4 dotyczy propozycji skreślenia zmiany 2 dotyczącej art. 4. Proszę rząd o opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#CzesławSiekierski">Jesteśmy za jej odrzuceniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PiotrKrutul">Mam pytanie do rządu, dlaczego jest za odrzuceniem tej poprawki. W art. 4 obowiązującej obecnie ustawy jest napisane to samo, że Agencja działa na podstawie niniejszej ustawy oraz statutu nadanego przez prezesa w dniu 8 marca. Uważam, że ten artykuł jest bezsensowny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#CzesławSiekierski">Rada Ministrów na wniosek Rządowego Centrum Legislacji przyjęła inną koncepcję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JózefOleksy">Rząd jest za odrzuceniem tej poprawki. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za odrzuceniem poprawki nr 4? Stwierdzam, że 21 głosami, przy 5 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, Komisja odrzuciła poprawkę nr 4. Poprawka nr 5 dotyczy skreślenia zmiany 3 związanej z art. 5 ust. 1. Chodzi także o skreślenie tekstu „organem Agencji jest prezes powoływany przez Prezesa Rady Ministrów na wniosek właściwego ministra”. Proszę rząd o opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#CzesławSiekierski">Poprawka dotycząca sposobu odwoływania prezesa Agencji nie wyszła z resortu rolnictwa, to uzupełnienie zostało wprowadzone przez RCL. Minister rolnictwa jest oczywiście za zachowaniem dotychczasowej procedury odwołania prezesa Agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JózefOleksy">Panie ministrze, my nie pytamy, za czym jest minister rolnictwa, tylko jakie jest stanowisko rządu wobec poprawki nr 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#CzesławSiekierski">Jesteśmy za przyjęciem tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JózefOleksy">Czy są inne opinie? Czyli państwo jesteście za tym, żeby prezesa powoływał Prezes Rady Ministrów na wniosek ministra właściwego do spraw rolnictwa i rozwoju wsi oraz ministra finansów, a żeby odwoływał Prezes Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#CzesławSiekierski">Żeby odwoływał w tej samej procedurze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JózefOleksy">Ale przy odwołaniu nie ma tej samej procedury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#JerzyCzepułkowski">W praktyce było tak, że wicepremier wystąpił o odwołanie prezesa Agencji Rynku Rolnego, a pan premier go nie odwołał. Ta poprawka idzie w tym samym kierunku, minister rolnictwa nie będzie mógł odwołać prezesa ARiMR.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#JózefOleksy">Jak powołuje premier, to sprawa jest jasna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PiotrKrutul">Ale na wniosek ministra i uważam, że to powinno być zachowane. Nie można pozbawiać ministra rolnictwa wpływu na odwołanie prezesa Agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JózefOleksy">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki? Stwierdzam, że przy 3 głosach za, 23 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, Komisja odrzuciła poprawkę nr 5. W poprawce nr 6 proponuje się, aby zmianie 3 w art. 5 ust. 1 nadać nowe brzmienie: „Organem Agencji jest Prezes powoływany i odwoływany przez Prezesa Rady Ministrów na wniosek ministra właściwego...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#AleksanderGrad">W obecnym sprawozdaniu jest taki zapis, że prezes Agencji jest powoływany przez Prezesa Rady Ministrów na wniosek ministra właściwego do spraw rolnictwa i rozwoju wsi oraz finansów publicznych, a odwołuje go Prezes Rady Ministrów. Nie ma tu określonego trybu odwołania. My proponujemy, żeby był powoływany i odwoływany przez Prezesa Rady Ministrów, ale na wniosek tych dwóch ministrów. Chodzi o to, żeby tryb powoływania i odwoływania był jednakowy. Według obecnego zapisu Prezes Rady Ministrów może odwołać prezesa Agencji bez wniosku ministrów: rolnictwa i finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#JózefOleksy">Czy są inne uwagi? Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 6? Stwierdzam, że przy 13 głosach za, 17 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, Komisja odrzuciła poprawkę nr 6. Poprawka nr 7 dotyczy zmiany 3 w art. 1, dotyczącej art. 5 ust. 1. Proponuje się w niej dodanie wyrazów: „w uzgodnieniu z ministrem właściwym do spraw rozwoju wsi”. Proszę o opinię rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#CzesławSiekierski">Jesteśmy za odrzuceniem tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#JózefOleksy">Czy są inne głosy? Nie ma. Czy są przedstawiciele wnioskodawców? Nie ma. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za odrzuceniem poprawki nr 7? Stwierdzam, że 22 głosami, przy 7 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, Komisja odrzuciła poprawkę nr 7. Poprawka nr 8 dotyczy skreślenia zmiany 4, dotyczącej art. 6. Proszę o opinię rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#CzesławSiekierski">Jesteśmy przeciw wykreślaniu tych punktów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PiotrKrutul">Chcę zapytać przedstawiciela rządu, czy jest za pozostawieniem w radzie Agencji przedstawicieli Stowarzyszenia Producentów Rolnictwa Ekologicznego, czy nie? Ta poprawka zmierza do tego, żeby pozostawić przedstawiciela SPRE w radzie. Chcę też zapytać, czym narazili się w radzie Agencji przedstawiciele tego stowarzyszenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#JózefOleksy">Czy są inne opinie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PiotrKrutul">Są przedstawiciele różnych organizacji rolniczych i można by ich uwzględnić, ale tak to zostało już zapisane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#JózefOleksy">Kto powołuje tę radę? Jak prezes może powoływać radę? Kto powołuje tę radę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#CzesławSiekierski">Powołuje prezes Agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#JózefOleksy">Jak może prezes Agencji powoływać Radę? Czy pan, panie ministrze, odróżnia prezesa Agencji od Prezesa Rady Ministrów? Przystępujemy do głosowania. Kto jest za odrzuceniem poprawki nr 8? Stwierdzam, że 28 głosami, przy 3 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, Komisja odrzuciła poprawkę nr 8. Poprawka 9 dot. skreślenia art. 2. Proszę o opinię rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#CzesławSiekierski">Jesteśmy przeciwni wykreśleniu tego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#JózefOleksy">Dlaczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#CzesławSiekierski">To jest bardzo ważna sprawa, ponieważ przez 6 miesięcy może nie być rozporządzenia ministra finansów i ministra rolnictwa w sprawie SAPARD. Jeszcze raz powtarzam, że w tej sytuacji mogą przepaść w roku 2003 pieniądze SAPARD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#JózefOleksy">Pan chyba nie posądza rządu, że dąży do zaprzepaszczenia środków SAPARD? Przystępujemy do głosowania. Kto jest za odrzuceniem poprawki nr 9? Stwierdzam, że 24 głosami, przy 6 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, Komisja odrzuciła poprawkę nr 9. Proszę UKIE o opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JoannaSzychowska">Poprawki zgłoszone w trakcie II czytania do projektu ustawy o zmianie ustawy o utworzeniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w kształcie przyjętym dziś przez Komisję nie wpływają na zmianę opinii o tym projekcie. Projekt pozostaje w zgodzie z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#JózefOleksy">Proszę, żeby sprawozdawcą został nadal poseł Roman Jagieliński. Czy jest zgoda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#RomanJagieliński">Jest zgoda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#JózefOleksy">Przechodzimy do pkt. 3 porządku dziennego - rozpatrzenie poprawek zgłoszonych w II czytaniu do rządowego projektu ustawy o produktach biobójczych. Chcę państwa poinformować, że pan poseł Paweł Poncyljusz zgłosił 21 poprawek. Proszę o opinię rządu. Rząd prosi o odrzucenie poprawek zgłoszonych przez grupę posłów i pana posła Pawła Poncyljusza. Przyjęty pakiet ustaw - Prawo farmaceutyczne zakłada, że urząd będzie jednostką budżetową. Organem właściwym do wydawania decyzji będzie minister właściwy do spraw zdrowia. Proponowane zmiany zapisów zamieniają ministra właściwego do spraw zdrowia na prezesa Urzędu, co jest niemożliwe z punktu widzenia konstrukcji ustawy przyjętej przez Sejm. Jest to niemożliwe, gdyż prezes Urzędu nie jest organem.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#JózefOleksy">Co rząd proponuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#AleksanderNauman">Rząd jest za utrzymaniem obecnego kształtu zapisów, które mówią, że decyzje wydaje minister właściwy do spraw zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#JózefOleksy">Co na to poseł wnioskodawca?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PawełPoncyljusz">Chciałem to powiedzieć, zanim wystąpił pan minister, w imieniu swoim i grupy posłów wycofuję te 21 poprawek. Były one zgłoszone jeszcze przed przyjęciem przez Sejm ustawy o Urzędzie Rejestracji Leków, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#JózefOleksy">Pozostała nam poprawka nr 22 dotycząca zdania pierwszego w art. 48.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#StanisławGorczyca">Chodzi o skreślenie zdania pierwszego w art. 48, ponieważ wychodzimy z założenia, że reklama nie może być antyreklamą. Nie można zmuszać do podawania w reklamie informacji, że środek jest szkodliwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#JózefOleksy">Pan to chce skreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#StanisławGorczyca">Tak, pierwsze zdanie w art. 48.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#JózefOleksy">Ale ono jest dość ważne, bo jednak reklama powinna zawierać informacje o występujących zagrożeniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#StanisławGorczyca">To jest zaprzeczenie reklamy, ponieważ reklama nie może być antyreklamą. Będzie to precedens.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#JózefOleksy">Reklama ma zawierać informacje o występujących zagrożeniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#StanisławGorczyca">Jeżeli chodzi o zagrożenie, to powinny o nich mówić instrukcje i ulotki, a nie reklamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#JózefOleksy">Ale ta reklama ma mówi o środkach biobójczych i powinna zawierać informacje na temat szkód, jakie może on wyrządzić nie tylko człowiekowi, ale i środowisku. Niewłaściwie użyta trucizna może poważnie zaszkodzić środowisku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#StanisławGorczyca">Mimo wszystko uważam, że nie jest to rola reklamy. Są inne możliwości poinformowania użytkowników szkodliwości danego środka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#JózefOleksy">Jako uczestnik dyskusji chcę powiedzieć, że trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy bardziej chronimy reklamę, czy człowieka i środowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#AleksanderNauman">Rząd popiera skreślenie zdania pierwszego w art. 48 i uzasadniamy to następująco. W zapisach art. 52 poświęconych reklamie produktów leczniczych - które są podobne do produktów biobójczych - nie zobowiązujemy podmiotów odpowiedzialnych do umieszczania na reklamach informacji o ubocznych działaniach leków. Te informacje zamieszczane są w ulotce dołączanej do opakowania leku. Dodatkowo chcę zauważyć, że substancja czynna produktu biobójczego może mieć wieloraki negatywny wpływ na szereg układów organizmu człowieka lub zwierzęcia. Bardzo trudno będzie te wszystkie informacje zmieścić na reklamie. Taki środek biobójczy może działać ujemnie na układ nerwowy, układ naczyniowo-sercowy itd. Bardzo trudno będzie cały ten szereg informacji zapisać na tablicy reklamowej. Ten zapis będzie bardzo trudny do egzekucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#CezaryStryjak">Rozmawialiśmy już o tym i jeszcze raz trzeba użyć argumentu, że jeżeli ktoś chce kupić produkt biobójczy, to wie, że kupuje produkt biobójczy, a nie produkt żywnościowy. Reklama ma tylko informować, że pewne cechy tego produktu są, być może, korzystniejsze od cech innych produktów lub cena jest niższa. Dyskutowaliśmy już o tej sprawie i cieszę się, że rząd zmienił zdanie na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym poprzeć tę poprawkę, bo taka reklama byłaby szkodliwa dla producenta i rzeczywiście byłaby antyreklamą. Jako użytkownik stosuję konkretny preparat biobójczy jako preparat ochrony roślin i wiem, jakie jest jego działanie. Informacje o szkodliwości są zawsze podawane w ulotce-instrukcji dołączonej do opakowania preparatu. Zwykle są to środki szkodliwe dla człowieka w dużym stężeniu, jeżeli zastosuje się je w odpowiednim rozcieńczeniu, to przestają być szkodliwe. Proszę zrozumieć, że jeżeli podamy w reklamie, że jest to szkodliwy środek stosowany do opryskiwania sałaty, to ludzie przestaną kupować sałatę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#JózefOleksy">A jeśli ten preparat jest szkodliwy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#RomanJagieliński">Nie jest szkodliwy, skoncentrowany preparat jest szkodliwy, natomiast gotowy do użycia nie może być szkodliwy, bo nie moglibyśmy go stosować. Zwracam również uwagę na fakt, że jeżeli odrzucimy tę poprawkę, to doprowadzimy do sytuacji, że polskie pisma rolnicze stracą rację bytu, bo firmy przestaną umieszczać w nich reklamy swoich preparatów. Tę poprawkę musimy przyjąć, żeby uratować polskie czasopisma rolnicze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#JózefOleksy">A jeżeli ktoś nie przeczyta ulotki, bo słuchał tylko reklamy w telewizji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#MartaFogler">Mamy problem, czy żel przeciwko komarom jest środkiem biobójczym czy nie? Jeżeli nie zmienimy tego artykułu, to zabronimy reklamowania środków, które są dla ludzi nieszkodliwe, bo smaruje się nimi nawet niemowlęta. W tym przypadku wylejemy dziecko z kąpielą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#JanuszLewandowski">Dorzucę jeszcze jeden argument, trochę po linii argumentów już użytych, reklama to są miejsca pracy. Reklama środków czyszczących i preparatów chemicznych to jest pokaźny segment rynku pracy w reklamie, który kurczy się w tym roku. Należy brać pod uwagę również ten wzgląd, bo są to miejsca pracy dla młodych absolwentów wchodzących dopiero na rynek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#JózefOleksy">Nie przeszkadza panu ogłupiający wymiar reklamy proszków do prania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#JanuszLewandowski">To są koszty cywilizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#AleksanderNauman">Chcę odnieść się do innej ustawy, która również dotyczy związków o działaniu szkodliwym, a nie ma takiego zapisu. Chodzi o ustawę o pestycydach, które również mają działanie niekorzystne. Powstanie sytuacja, że w reklamie pestycydów nie będzie trzeba umieszczać informacji o działaniach niepożądanych, a reklama środków biobójczych będzie musiała je zawierać. Będzie to bardzo trudne, ponieważ rzadko określony związek chemiczny działa tylko w jeden sposób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#GrażynaCiemniak">Myślę, że wkradło się tutaj jakieś nieporozumienie, bo żaden zapis art. 48, czy z poprawką, czy bez, nie zabrania reklamy, bo to w ogóle nie o to chodzi. Chodzi o to, co ma być zapisane w czasopiśmie, czy na plakacie reklamowym, czyli że reklama produktu biobójczego musi zawierać informacje o występujących zagrożeniach ze strony tego produktu dla ludzi, zwierząt i środowiska. Chcę powiedzieć, że jest to przedłożenie rządowe, które bardzo długo dyskutowaliśmy na posiedzeniach podkomisji. W wyniku tych prac, wspólnie z przedstawicielem rządu wprowadziliśmy zapis, że reklama ma zawierać informacje o występujących zagrożeniach. To jest wynik pracy podkomisji. Chcę przypomnieć, że celem ustawy jest zapobieganie zagrożeniom zdrowia ludzi, zwierząt i zagrożeniom dla środowiska, które mogą być wynikiem działania produktów biobójczych. Zapisy art. 47 również mówią, że produktów biobójczych należy używać z zachowaniem szczególnych środków ostrożności, bo wiadomo, że są to środki stwarzające zagrożenie. W trakcie prac podkomisji dyskutowaliśmy również zgodność tych zapisów z dyrektywą UE. Prawda jest taka, że w dyrektywie są dwa zapisy, po pierwsze, że reklama produktów biobójczych nie może wprowadzać w błąd odnośnie do zagrożenia produktu dla człowieka i środowiska; po drugie, że reklama produktu biobójczego nie może w żadnym przypadku zawierać określeń: produkt biobójczy o niewielkim stopniu ryzyka, nietoksyczny, nieszkodliwy dla zdrowia itp. W wyniku prac podkomisji sformułowano taki zapis art. 48, który, jak wynikało z przedstawionej opinii, nie jest sprzeczny z dyrektywą. Jest natomiast prawdą, że zapis pierwszego zdania wykracza nieco poza dyrektywę i zaostrza wymagania w stosunku do reklamy. Przyjęcie lub odrzucenie tego zapisu zależy od tego, czy w prawie polskim chcemy zaostrzyć te wymagania, czy też nie chcemy troszczyć się o zapobieganie zagrożeniom dla ludzi, zwierząt i środowiska. Obecny zapis został przyjęty przez podkomisję. Ta poprawka była zgłaszana również w trakcie prac podkomisji, ale nie została przyjęta. Przypominam, że również Komisja bez zastrzeżeń przyjęła sprawozdanie podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#JoannaSzychowska">Chcę tylko potwierdzić to, co zostało powiedziane przed chwilą, że brak takiego zapisu lub jego zamieszczenie nie wpłynie w żaden sposób na zgodność ustawy z prawem europejskim. Ten zapis wykracza poza minimalny zakres dyrektywy i nie jest absolutnie niezbędny, ponieważ dyrektywa formułuje tylko te dwa warunki. Nie jest to zapis sprzeczny z prawem europejskim, ale nie jest też niezbędny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#KrzysztofZaremba">Mówiąc językiem Gombrowiczowskim, Komisję powoli zaczyna dotykać „zez intelektualny”. Przychylam się do wypowiedzi pana posła Romana Jagielińskiego, nie popadajmy w przesadę, bo to jest trochę tak, jak gdyby zmuszać producenta samochodu do umieszczania na reklamie informacji, że zamontowane poduszki powietrzne mogą uratować życie, ale mogą go też pozbawić. Tego typu informacje, podobnie jak w przypadku środków biobójczych są umieszczane na opakowaniach. To jest tak samo jak z lekami. Nie ośmieszajmy się, bo rzeczywiście zarzut, który czasami się nam stawia, że za bardzo skupiamy się na szczegółach, tutaj wydaje się zasadny. Jest ostrzeżenie na opakowaniu i koniec, każdy, kto taki środek nabywa z chęcią jego zastosowania, musi to zrobić zgodnie z instrukcją producenta i przeczytać wszystkie informacje, które są w niej zawarte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#JózefOleksy">Chciałbym, żeby pan nie lżył Komisji, ponieważ ta sprawa przeszła przez całą procedurę - jak powiedziała pani poseł Grażyna Ciemniak - i dopiero teraz, po drugim czytaniu rozgorzała debata na temat tego zdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#KrzysztofZaremba">Nie było absolutnie moim zamiarem uchybianie komukolwiek, a tym bardziej członkom Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#JózefOleksy">Mówił pan o zezie intelektualnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#KrzysztofZaremba">Powiedziałem to w cudzysłowie cytując Gombrowicza. Wycofuję to i przepraszam jeżeli ktoś poczuł się urażony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#RobertLuśnia">Bardzo proszę, żeby prezydium wyjaśniło, w jakim trybie ta poprawka się tutaj znalazła, ponieważ byłem na posiedzeniu plenarnym podczas drugiego czytania i nic takiego nie pamiętam. Pan poseł Stanisław Gorczyca wyraził wtedy swoje niezadowolenie z zapisów tego artykułu, ale żadnych poprawek marszałkowi nie złożył. Chciałbym się dowiedzieć, w jaki sposób ta poprawka się tutaj znalazła?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#JózefOleksy">Zgodnie z regulaminem poprawki można składać do zakończenia drugiego czytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#StanisławGorczyca">Może pan poseł tego nie zauważył, ale ta poprawka została złożona w trakcie drugiego czytania. Było pod nią 5 podpisów, tak że wszystko jest zgodne z regulaminem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#JózefOleksy">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki, która oznacza skreślenie pierwszego zdania w art. 48? Stwierdzam, że 19 głosami, przy 2 przeciwnych i 5 wstrzymujących się poprawka została przyjęta. Proszę o opinię UKIE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#JoannaSzychowska">Poprawki zgłoszone w czasie drugiego czytania do projektu ustawy o produktach biobójczych przyjęte przez Komisję nie wpływają na zmianę pozytywnej oceny projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#JózefOleksy">Proponuję, aby sprawozdawcą była w dalszym ciągu pani poseł Grażyna Ciemniak. Czy jest zgoda? Jest zgoda. Przechodzimy do pkt. 4, czyli do projektu ustawy o systemie oceny zgodności. W trakcie drugiego czytania zgłoszono jedną poprawkę do art. 12, w którym proponuje się dodać ust. 3 w brzmieniu: „przepisów ust. 1 nie stosuje się do wyrobów objętych wykazami wyrobów, o których mowa w art. 11 ust. 2”. Proszę o opinię rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#MaciejLeśny">Ta poprawka jest bez sensu i proponujemy jej odrzucenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#JózefOleksy">Proszę nie używać takich określeń pod adresem osób, które mają immunitet.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#MaciejLeśny">Oczywiście, przejęzyczyłem się, przepraszam. Rząd proponuje odrzucenie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#StanisławKalemba">W moim przekonaniu ta poprawka ma sens, bo w art. 12 mówi się o tym, że „wyroby wyprodukowane i wprowadzone do obrotu w państwach członkowskich UE, zgodnie z przepisami obowiązującymi w tych państwach, dopuszcza się do obrotu na terytorium RP”. Wnioskodawcy proponują natomiast, żeby nie dopuścić do obrotu na terytorium RP tych wyrobów, które minister obrony narodowej lub minister właściwy ds. wewnętrznych umieszczą w opracowanym przez siebie wykazie, który obejmuje produkty stwarzające zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego lub mienia i środowiska. Czyli chodzi o to, żeby nie wpuścić na terytorium RP tej grupy wyrobów, które są szkodliwe dla ludzi, dla środowiska itd. Być może, że są jakieś inne argumenty, ale na pewno ta poprawka nie jest bez sensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#JózefOleksy">Proszę rząd o odpowiedź, bo reguła wydaje się słuszna, chodzi o kontrolę dopuszczania na terytorium Polski, także z UE, towarów, które zagrażają zdrowiu lub życiu ludzi. Ktoś kompetentny będzie miał prawo nie wpuścić ich do Polski. Tymczasem spod działania tej reguły mają być wyłączone towary zawarte w rejestrze sporządzanym przez MON. Proszę to wyjaśnić, bo na dodatek nie wiemy, jaką grupę produktów zwalniamy z możliwości wyłączenia z obrotu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#MirosławLewiński">Chcę zauważyć, że w art. 12 w ust. 1 zapisana jest reguła ogólna, a w ust. 2 zapisana jest reguła wyłączająca pewne wyroby, które stwarzają zagrożenie dla życia i zdrowia użytkowników. Czyli w art. 12 zawarliśmy zarówno klauzulę ogólną, która obowiązuje w UE, jak i zabezpieczyliśmy się przed napływem wyrobów, które mogą stwarzać zagrożenie. W poprawce proponuje się, aby wyłączyć wyroby, które są ujęte w art. 11 ust. 2. Problem jest tylko taki, że jak określił pan przewodniczący, my nie wiemy, jakie to będą wyroby, bo one dopiero znajdą się na tych wykazach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#JózefOleksy">Poprawka proponuje, aby już je wyłączyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#MirosławLewiński">To są wyroby, które są przeznaczone na cele obronności lub bezpieczeństwa państwa oraz służące do ochrony informacji niejawnych. Już w czasie długiej dyskusji na posiedzeniu podkomisji stwierdziliśmy, że bardzo trudno jest od strony prawnej wyłączyć wyroby, o których nic nie wiemy. Oznaczałoby to, że w ustawie dajemy carte blanche obu ministrom dla opracowania wykazów wyrobów, które wyłączyliśmy zawczasu spod działania ogólnej reguły. Chcę wspomnieć jeszcze o jednej kwestii. W czasie prac podkomisji bardzo istotnym problemem czy bardzo istotnym elementem systemu był tzw. Protokół PK do Układu Europejskiego w sprawie oceny zgodności, który w tej chwili negocjujemy z Komisją Europejską. Protokół ten ma pozwolić wyrobom polskim wchodzić na rynek UE bez żadnego dodatkowego sprawdzania. Jest to oczywiście protokół, który działa na zasadzie partnerskiej równoprawności, czyli także wyroby unijne wchodziłyby do nas. Jedną z części tego protokołu byłaby deklaracja rządu polskiego, którą musielibyśmy podpisać, że wprowadzanie produktu na rynek jest terminem, który oznacza wprowadzanie produktu zarówno na rynek w UE, jak i na rynek polski, to jest właśnie klauzula wzajemnego uznawania. Gdybyśmy przyjęli tę poprawkę, to Protokół w sprawie oceny zgodności odpada i nie mamy szansy wcześniej uruchomić jego mechanizmów, czyli nie mamy możliwości dania polskim wyrobom szansy wcześniejszego wejścia na rynki UE bez dodatkowej kontroli oceny zgodności. Jeżeli ten protokół wejdzie w życie, to polski producent będzie oznaczał swoje wyroby jako dopuszczone do obrotu na jednolitym rynku europejskim. Nasze towary już teraz będą mogły cyrkulować po rynku całej UE. Jeżeli tego nie będzie, to będziemy musieli zaczekać z tym aż do momentu wejścia Polski do UE. Chcę powiedzieć, że wnioskodawcy poprawki obligują polską stronę rządową do tego, aby niejako zobowiązała się ona do tego, że PK wejdzie w życie najwcześniej 1 lipca 2003. Ta poprawka spowoduje również to, że PK w ogóle nie wejdzie w życie, bo ta poprawka jest naszym zdaniem niezgodna z ogólną regułą obowiązującą w UE, ponieważ wyłącza jakąś grupę wyrobów. Chcę jeszcze dodać, że pewne wyroby są wyłączone spod działania dyrektyw, np. spod działania dyrektywy maszynowej wyłączona jest broń, bo dla broni obowiązują inne reguły, czyli w dyrektywach też są wyłączenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#JózefOleksy">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za odrzuceniem poprawki do art. 12? Stwierdzam, że 21 głosami, przy braku przeciwnych i 2 wstrzymujących się, Komisja odrzuciła tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#JoannaSzychowska">Projekt ustawy o systemie oceny zgodności jest zgodny z prawem europejskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#JózefOleksy">Proszę panią poseł Grażynę Ciemniak, aby nadal była sprawozdawcą tego projektu. Jest zgoda. Zamykam posiedzenie Komisji Europejskiej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>