text_structure.xml 31.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#RyszardHayn">Otwieram posiedzenie. Mamy rozpatrzyć rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty. Czy są uwagi do porządku obrad? Nie ma uwag. Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek obrad. Witam państwa posłów i zaproszonych gości. Informuję, że do prezentowania projektu ustawy w imieniu rządu został upoważniony minister finansów. Ministerstwo Finansów na naszym posiedzeniu reprezentuje pani minister Elżbieta Suchocka-Roguska, podsekretarz stanu. Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu reprezentuje pan minister Franciszek Potulski, sekretarz stanu. W posiedzeniu udział biorą przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, związków pracodawców i organizacji związkowych. Przystępujemy do realizacji przyjętego porządku obrad. Proszę panią minister Elżbietę Suchocką-Roguską o przedstawienie projektu ustawy w imieniu rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Przedkładany przez rząd projekt ustawy jest ściśle związany z przeprowadzoną nowelizacją ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne. Na mocy tych nowelizacji zlikwidowane zostały ulgi podatkowe dla pracowników prowadzących działalność gospodarczą za wyszkolenie młodocianych pracowników. Z przedkładanego projektu wynika, że finansowanie kosztów tego szkolenia przejmuje budżet państwa. Dodany w ramach nowelizacji art. 70b ustawy o systemie oświaty stanowi, że pracodawcy mogą zawierać umowy o pracę z młodocianymi pracownikami, jeżeli sami są pracodawcami lub zatrudniają inne osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje do prowadzenia przygotowania zawodowego. Jeżeli młodociany pracownik ukończył pod ich kierunkiem naukę zawodu lub przyuczenie do wykonywania określonej pracy i zdał egzamin, pracodawcy ci mogą otrzymać dofinansowanie kosztów tego kształcenia, wynoszące 4587 zł przy okresie kształcenia wynoszącym 24 miesiące, 7643 zł przy okresie kształcenia wynoszącym 36 miesięcy, a także w przypadku przyuczenia do wykonywania określonej pracy 240 zł za każdy pełny miesiąc kształcenia. Przewiduje się, że od 1 stycznia 2005 roku kwoty te będą waloryzowane, jeżeli wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych będzie wynosił co najmniej 5 proc. Wprowadzane przepisy będą dotyczyć tych pracodawców, którzy zawarli umowę z młodocianym pracownikiem w celu przygotowania zawodowego po dniu 31 grudnia 2003 roku lub przed tą datą, ale okres kształcenia młodocianego pracownika rozpoczęto od dnia 1 stycznia 2004 roku. Środki na ten cel znajdują się w budżecie w rezerwach celowych, a przyznawać je i wypłacać będą jednostki samorządu terytorialnego, czyli wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast w ramach dotacji celowej na zadania własne. Kwota dofinansowania jest tożsama z kwotą, jaka będzie przysługiwała tym pracownikom, którzy skorzystają jeszcze z praw nabytych, czyli otrzymali ulgę podatkową i takie kwoty są na rok 2004.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#RyszardHayn">Dziękuję. Chciałem poinformować, że nadesłane zostały do naszej Komisji dwie opinie na temat tego projektu, przygotowane przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Wpłynęła także opinia Związku Rzemiosła Polskiego. Teksty tych opinii zostały przekazane państwu posłom. Nie mamy jeszcze oficjalnego stanowiska strony samorządowej występującej w Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Nadesłana została natomiast wstępna opinia, która będzie przedmiotem rozważania przez stronę samorządową Komisji Wspólnej. Samorządowcy uznają za słuszne proponowane rozwiązania zawarte w projekcie ustawy, aby zamiast stosowanych dotychczas ulg, wprowadzić bezpośrednie finansowanie pracodawcom kosztów kształcenia młodocianych pracowników. Samorządowcy zwracają uwagę, że ponieważ realizować to będą samorządy, będzie to skutkowało koniecznością zwiększenia stanu zatrudnienia w urzędach. Nie wiem, czy tak będzie, ale taka opinia jest tu wyrażona. Zgłasza się uzasadnione obawy dotyczące sposobu finansowania tego zadania od roku 2006, kiedy to przewiduje się wprowadzenie finansowania zadań oświatowych samorządów ze zwiększonych udziałów w podatkach PIT i CIT oraz rezygnację z przyznawania dotacji na zadania własne samorządów. Takie uwagi zostały skierowane pod naszym adresem. Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#BronisławDutka">Jak będzie się odbywała dystrybucja środków na te nowe zadania przez samorządy? Czy projekt ustawy był konsultowany ze Związkiem Rzemiosła Polskiego, bo nie wymienia się go w Informacji rządu o konsultacjach społecznych? Nieco dziwne wydaje się konsultowanie tego projektu z Radą Główną Szkolnictwa Wyższego i z Państwową Komisją Akredytacyjną, ponieważ sprawa dotyczy praktycznej nauki zawodu młodocianych. Jaki cel miało skierowanie projektu ustawy do tych instytucji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AntoniStryjewski">Gdy czyta się informację dołączoną do projektu ustawy, zwraca uwagę brak opinii zainteresowanych środowisk i organizacji samorządowych oraz organizacji pracodawców jako głównych udziałowców całego tego przedsięwzięcia. W związku z tym wydaje się, że powinniśmy przystąpić do rozpatrzenia przedłożonego projektu ustawy dopiero po uzyskaniu takich opinii, abyśmy mogli sformułować nasze stanowisko o projekcie. Projekt ustawy nasuwa także pewne istotne wątpliwości. Otóż w ramach reformy finansów publicznych i systemu podatkowego zmienia się sposób finansowania i rozliczania wielu zadań i przedsięwzięć. Zamiast ulgi podatkowej, z której każdy uprawniony mógł korzystać, wprowadzamy możliwość płacenia uprawnionemu podmiotowi za podejmowane przez niego działania, w tym wypadku na rzecz nauki i przyuczenia do zawodu młodocianych. Zamiast uszczuplonego budżetu państwa o tę ulgę, będzie się wypłacać pieniądze z budżetu poprzez samorządy. Wypłacenie to jest gwarantowane ustawowo, a ulga jest też gwarantowana, ale nie obligatoryjnie. Czy te kwoty będą porównywalne, tzn. skala ulg podatkowych ze skalą dofinansowania pracodawców zawierających z młodocianymi umowę w celu ich przyuczenia do zawodu? Jaka jest w związku z tym przewidywana skala potrzeb finansowych i czy dokonano takiego szacunku? Czy rezerwa celowa w kwocie ponad 300 mln zł jest wystarczająca? Czy Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu ma informacje o skali potrzeb kształcenia zawodowego uczniów w zakładach pracy? Czy Ochotnicze Hufce Pracy będą dostawały dodatkowo pieniądze na szkolenie zawodowe młodocianych? W ustawie budżetowej przewidziane są odpowiednie środki finansowe dla Ochotniczych Hufców Pracy. Czy w związku z tą nową regulacją OHP dostaną dodatkowe pieniądze? Otrzymaliśmy opinie przygotowane przez Biuro Studiów i Ekspertyz, w których wskazuje się wadliwe - być może - wprowadzenie proponowanych rozwiązań prawnych do ustawy o systemie oświaty i sugeruje się, że lepiej byłoby umieścić je w Kodeksie pracy. Byłoby dobrze, aby wypowiedział się na ten temat minister edukacji. Powierzamy samorządom terytorialnym kolejne zadania do wykonania, a nawet gwarantujemy im środki finansowe na ich realizację. Jednak sukcesywnie, z upływem czasu, te środki stają się dwojako niepewne. Jedną niepewność wywołuje system podatkowy, w którym mają uczestniczyć samorządy, czerpiąc stamtąd środki. Druga niepewność wynika z tego iż, jak pokazuje doświadczenie, mimo przyznawania samorządom dotacji i wsparcia finansowego na zadania oświatowe, dysponują one własnymi dochodami w dowolny sposób. Jakie mamy gwarancje, że samorządy wypełnią swoje zadanie w zakresie wypłacenia pracodawcom należnych im pieniędzy, jeżeli nie będzie im wystarczać na finansowanie innych zadań? W rezultacie może powstać blokada tych wypłat i pracodawcy nie będą chcieli przyjmować uczniów do kształcenia w zawodzie, a wówczas załamie się cały system. O tym że samorządy w różny sposób dysponują otrzymanymi z budżetu państwa dotacjami i subwencjami, przekonał nas raport Najwyższej Izby Kontroli o finansowaniu przez samorządy zadań oświatowych i o wadliwym dysponowaniu środkami na ten cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#RyszardHayn">Chciałbym panu posłowi zwrócić uwagę, że informowałem o nadesłaniu nam opinii przez Związek Rzemiosła Polskiego, a jest to także organizacja pracodawców. Zaproszenie na dzisiejsze posiedzenie zostało skierowane do wszystkich pracodawców, ale nie wszyscy zechcieli je przyjąć. Jeżeli chodzi o opinię strony samorządowej, informuję, że jutro odbędzie się posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, na którym zostanie zaprezentowane ostateczne stanowisko samorządowe i jutro będziemy mieli tę informację. Czy pan poseł zgłasza wniosek, abyśmy nie rozpatrywali zapisów projektu ustawy bez zapoznania się z opinią strony samorządowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AntoniStryjewski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#RyszardHayn">Wobec tego po zakończeniu ogólnej dyskusji nad projektem poddam ten wniosek pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanKlimek">Jako wiceprzewodniczący Związku Rzemiosła Polskiego mogę powiedzieć, że proponowanymi regulacjami najbardziej zainteresowany jest właśnie nasz Związek, ponieważ blisko 100 tysięcy uczniów zdobywa kwalifikacje w 103 zawodach w zakładach rzemieślniczych. W ciągu roku ok. 50 tysięcy zdaje egzaminy czeladnicze i blisko 4 tysiące osób odbiera dyplomy mistrzowskie. Izby rzemieślnicze powołały do tego celu ok. 1000 komisji egzaminacyjnych. Podobnie jak pan poseł Antoni Stryjewski, zadałbym pytanie, czy będą pieniądze na wypłaty dla pracodawców prowadzących szkolenie młodocianych i czy samorządy wywiążą się z tego zadania. Dotychczas było tak, że pieniądze były przekazywane do urzędów skarbowych. Pracodawca nie dostawał ich do ręki, a tylko mógł je sobie odliczyć od podatku. Ci pracodawcy, którzy mieli dwóch czy trzech uczniów, nigdy nie mogli w pełni z tego korzystać. Teraz przedsiębiorca dostanie pieniądze bezpośrednio do ręki i będzie mógł je wykorzystać na kupno materiałów czy maszyn, a także opłacenie podatku dochodowego. W jednej z opinii o projekcie ustawy sugeruje się, czy nie byłoby zasadne, żeby nie miejsce zamieszkania ucznia, ale siedziba pracodawcy była właściwa dla ustalenia, od kogo pracodawca ma otrzymać pieniądze za wykształcenie młodocianego pracownika. Nie upieram się przy wprowadzeniu takiego zapisu, ale bywa, że pracodawca ma dwóch, trzech czy czterech uczniów i każdego z innej miejscowości. Musiałby składać wnioski o dofinansowanie kosztów przyuczenia każdego z uczniów do kilku wójtów albo burmistrzów, co byłoby pewnym biurokratycznym utrudnieniem. Mam uwagę do ust. 7 w art. 70b, gdzie jest mowa o tym, że dofinansowanie jest przyznawane na wniosek pracodawcy, złożony w terminie 3 miesięcy od ukończenia przez młodocianego pracownika nauki zawodu lub przyuczenia do wykonywania określonej pracy. Dalej jest zapisane, że do wniosku należy dołączyć odpowiednie dokumenty, potwierdzające spełnienie warunku odbycia nauki i złożenia egzaminu, a także umowy o pracę z młodocianym pracownikiem i świadectwo lub dyplom potwierdzający nabyte umiejętności. Mam nadzieję, że chodzi tu o kopie, a nie oryginały tych dokumentów. I wnosimy o to, aby to wyraźnie zostało stwierdzone. Jeżeli składamy takie dokumenty w izbach rzemieślniczych, Ministerstwo Finansów dopuszcza, aby mogły to być kopie, a nie oryginały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#RyszardHayn">Czy są jeszcze jakieś uwagi czy pytania? Jeżeli nie ma, to proszę o ustosunkowanie się do zgłoszonych już uwag przedstawicieli rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#FranciszekPotulski">Zacznę od następującego wyjaśnienia. Skala ulg podatkowych jest zdecydowanie niższa niż koszty wypłat bezpośrednich pracodawcom. Jest tak, dlatego że nie wszyscy szkolący uczniów w zawodzie korzystają dotychczas z ulg, jeżeli nie wykazują dochodów. Obecnie za przygotowanie ucznia do zawodu otrzymywać będą stosowną rekompensatę. Ponadto dotychczas nie korzystają z takich ulg osoby prawne. Proponowana regulacja podraża z punktu widzenia budżetu państwa proces przyuczania do wykonywania określonej pracy czy praktycznej nauki zawodu. Licząc wszystkich uczących się zawodu u pracodawców - w różnych formach i w rozmaitym zakresie - trzeba będzie na wypłaty z tego tytułu przeznaczyć ok. 350 mln zł. Docelowo chcielibyśmy te środki włączyć do subwencji oświatowej na praktyczną naukę zawodu ucznia. I gmina wspólnie ze szkołą decydowałaby, gdzie taka praktyka ma być realizowana: czy w Centrum Kształcenia Praktycznego czy u rzemieślnika lub u osoby prawnej. To w znaczącym stopniu porządkuje sytuację w zakresie organizowania praktyk zawodowych i nauki zawodu uczniów. Jeżeli OHP chce prowadzić zajęcia w jakichś zakładach, to nie ma przeszkód. Odpowiednia kwota jest przeznaczona na ucznia, który podejmuje gdziekolwiek praktyczną naukę zawodu. Zwracam uwagę na to, że wypłata należności za przygotowanie ucznia do zawodu następuje dopiero po pozytywnym zdaniu egzaminu z tego, czego się nauczył. Czy te regulacje mogłyby być w Kodeksie pracy? Tak jest, można to uregulować w Kodeksie pracy. Powodem tego, że te regulacje znalazły się w ustawie o systemie oświaty, jest to, że za cały cykl kształcenia odpowiada MENiS i gdyby to było w Kodeksie pracy, nasz wgląd w ten proces byłby nieco bardziej skomplikowany. Zależy to od uznania, czy praktyczna nauka zawodu ma być elementem kształcenia ucznia w ramach wypełniania przez niego obowiązku szkolnego, czy ma być poza kształceniem szkolnym. Jeżeli chodzi o przedstawienie oryginałów czy kopii dokumentów, o czym mówił pan poseł Jan Klimek, to my się nie upieramy, żeby to były oryginały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KrystynaSzumilas">Po wypowiedzi pana ministra mam pewne wątpliwości. Proponowana koncepcja finansowania praktycznej nauki zawodu jest słuszna, natomiast zastanawiam się, czy dofinansowanie powinien przyznawać wójt, burmistrz lub prezydent miasta, czyli, aby to następowało na szczeblu gmin, jeżeli szkolnictwo zawodowe jest w gestii powiatów. Jeżeli jest taki zamysł, że docelowo te środki mają być w subwencji oświatowej, to subwencję oświatową na kształcenie na poziomie ponadgimnazjalnym otrzymują powiaty. Jeżeli samorząd ma decydować na swoim terenie o sposobie kształcenia zawodowego, to na pewno nie będą o tym decydowali wójt, burmistrz czy prezydent miasta, tylko powiat, który jest organem prowadzącym dla szkół zawodowych ponadgimnazjalnych. Chciałabym uzyskać wyjaśnienie, dlaczego w tej ustawie został wymieniony samorząd gminy, który nie kształci młodzieży na poziomie zawodowym i jaki był powód tego, że nie wpisano tu starosty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#RyszardHayn">Nie zapominając o tym, że w omawianej sprawie rząd reprezentuje pani minister Elżbieta Suchocka-Roguska, udzielę najpierw głosu panu ministrowi Franciszkowi Potulskiemu dla wyjaśnienia kwestii, które poruszyła pani posłanka Krystyna Szumilas. Następnie poproszę panią minister o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#FranciszekPotulski">Sprawa, o której mówiła pani posłanka Krystyna Szumilas, została w zasadzie rozstrzygnięta. To rozstrzygnięcie nastąpiło w ustawie o systemie informacji oświatowej. Tam uczeń jest przypisany do gminy według miejsca zamieszkania. Myśmy się zastanawiali, kto ma odpowiedzieć za spełnianie obowiązku szkolnego i obowiązku nauki. Czy ma za to odpowiadać starosta? Trzeba pamiętać, że starosta może odpowiadać za tych, którzy się zgłosili do szkoły. Pozostaje natomiast cała kategoria osób, które się nie zgłosiły do szkoły. W efekcie w tamtej ustawie rozstrzygnięto, że tym, który od początku do końca odpowiada za realizację obowiązku szkolnego i obowiązku nauki, jest wójt gminy, w której mieszka uczeń. Można tu mieć wątpliwości, ale jeżeli uczeń np. wyjechał za granicę, czy z innych powodów nie ma go w szkole, do której się zgłosił, ktoś musi to kontrolować. Najwyższa Izba Kontroli wytknęła nam, że 60 tysięcy uczniów nie spełnia obowiązku szkolnego, a w 2/3 wynikało to z braku wiedzy o tym, że wyjechali za granicę. Ktoś musi prowadzić ewidencję osób, które nie chodzą do szkoły i musi wiedzieć, gdzie one są. Odpowiednia lokalizacja osoby musi być oparta na informacji o miejscu zamieszkania. Gdybyśmy takie zadania przypisali staroście, to dość duża część uczniów wymykałaby się spod naszej kontroli i nie byłoby wiadomo, czy spełniają obowiązek nauki, czy go nie spełniają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Pan minister Franciszek Potulski odpowiedział na większość państwa pytań. Ja ustosunkuję się do tych kwestii, które dotyczą jednostek samorządu terytorialnego. Sposoby przekazywania środków do samorządów są już sprawdzone. Po podjęciu decyzji o dofinansowaniu pracodawców wójt, burmistrz czy prezydent miasta zwróci się do wojewody z wnioskiem o przyznanie dotacji z budżetu państwa. Ta dotacja zostanie przekazana zgodnie z jej przeznaczeniem. Nie ma żadnej możliwości, żeby samorząd wykorzystał dotację, jaką otrzymuje z budżetu państwa, na inny cel niż wypłacanie tych dofinansowań. Chcę przypomnieć art. 93 ustawy o finansach publicznych, który stanowi, że jeśli dotacja zostanie wykorzystana niezgodnie z jej przeznaczeniem, musi być zwrócona do budżetu państwa wraz z odsetkami, jak od zaległości podatkowych. Podniesiono kwestię zwiększenia zatrudnienia w jednostkach samorządu terytorialnego w związku z wypłacaniem dofinansowań. Otóż w roku 2002, bo takimi danymi dysponujemy, liczba podatników, którzy skorzystali z ulgi z tytułu prowadzenia nauki zawodu czy przyuczenia do zawodu, wynosiła 29.155 osób, co oznacza, że było to mniej więcej 10 podatników, średnio licząc na gminę. Obecnie trudno powiedzieć, czy w wyniku dokonanej zmiany w dofinansowaniu pracodawców trzeba będzie zwiększyć stan zatrudnienia w jednostkach samorządu terytorialnego. Zgadzam się z panem posłem Janem Klimkiem, że wystarczą kopie dokumentów wymaganych do przedstawienia wraz z wnioskiem o dofinansowanie. Nie wyobrażam sobie, żeby osoba, która ma udowodnić swoje kwalifikacje do prowadzenia szkolenia w zawodzie, musiała za każdym razem, i to niekiedy w kilku gminach, okazywać oryginał świadectwa. Kopia na pewno wystarczy. We wskazanym zapisie doszło do niedopatrzenia, za co przepraszamy. Nigdy nie myśleliśmy o oryginale. Chciałam jeszcze zwrócić uwagę, że Ochotnicze Hufce Pracy nastawione są na pracę z nieco inną młodzieżą, przeważnie trudną. Środki, które zostały przyznane dla OHP w ustawie budżetowej na rok 2004, są przeznaczone na realizację zadań wykonywanych w ramach ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Gdy o tym decydowano, nie było jeszcze mowy, że będą dofinansowywane koszty nauki lub przyuczenia do zawodu. W momencie przedstawiania całego pakietu ustaw podatkowych konsultowane były również rozwiązania, które miały zrekompensować utratę ulg podatkowych. Ze wszystkimi zainteresowanymi konsultowano propozycję innego sposobu finansowania nauki zawodu uczniów i młodocianych pracowników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#RyszardHayn">Stwierdzam, że zakończyliśmy pierwsze czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty. Zgłoszony został przez pana posła Antoniego Stryjewskiego wniosek, aby nie rozpatrywać przedłożonego projektu bez uzyskania opinii strony samorządowej. Ja uważam, że powinniśmy kontynuować procedowanie nad projektem na dzisiejszym posiedzeniu. Poddaję wniosek pana posła Antoniego Stryjewskiego pod głosowanie. Kto jest za przyjęciem tego wniosku? Stwierdzam, że przy 2 głosach za, 11 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, Komisja odrzuciła wniosek. Przystępujemy do procedowania nad projektem ustawy. Czy są uwagi do tytułu projektu? Nie ma uwag. Stwierdzam, że Komisja rekomenduje przyjęcie tytułu ustawy w brzmieniu: Ustawa o zmianie ustawy o systemie oświaty. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 1 projektu ustawy, który jest dość długi, bo składa się z ośmiu ustępów dodanego w ustawie o systemie oświaty art. 70b. Będziemy rozpatrywali kolejno poszczególne ustępy. Czy są uwagi do treści art. 70 b ust. 1 pkt 1 i 2? Nie ma uwag. Nikt nie zgłasza uwag ani zastrzeżeń. Stwierdzam, że Komisja przyjęła ust. 1 pkt 1 i 2 art. 70b. Czy są uwagi do treści art. 70b ust. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AntoniStryjewski">Przepraszam za zwłokę, ale mam pytanie do pana Jana Klimka, który reprezentuje Związek Rzemiosła Polskiego i pewną część pracodawców kształcących uczniów w zawodzie. Chodzi mi o zapis w ust. 1 pkt 2, który brzmi następująco: „młodociany pracownik ukończył naukę zawodu lub przyuczenie do wykonywania określonej pracy i zdał egzamin, zgodnie z odrębnymi przepisami”. Może zdarzyć się taka sytuacja, że pracodawca wykonał należycie swój obowiązek, a jego uczeń okazał się niewyuczalny i nie zdał egzaminu. W związku z tym nie będzie żadnego rozliczenia finansowego, bo w takim przypadku nie uzyskano pozytywnego wyniku nauki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RyszardHayn">Pani pośle, prosiłbym, aby pan szybciej reagował, bo myśmy już ten zapis przyjęli wraz z całym ust. 1 pkt 1 i 2, ale proszę bardzo tę kwestię wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanKlimek">Rzeczywiście jest tak, że jeżeli po dwóch albo trzech latach w zależności od tego, ile trwa nauka danego zawodu - następuje egzamin i kończy się wynikiem pozytywnym, realizowana jest dotychczas ulga podatkowa, a obecnie będzie to bezpośrednia rekompensata pieniężna. Jeżeli wynik egzaminu był negatywny, nie można było odpisać ulgi podatkowej. Teraz też nie będzie rekompensaty. Nie wnosimy do tego żadnych uwag. Chodzi o to, aby nauka zawodu była dobrze zorganizowana i żeby pracodawcy zależało na dobrym wykształceniu ucznia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#RyszardHayn">Sprawa została wyjaśniona. Ponawiam pytanie: czy do ust. 2 pkt 1 i 2 są jakieś uwagi? Nie ma. Stwierdzam, że Komisja przyjęła ust. 2 pkt 1 i 2 art. 70b. Czy są uwagi do ust. 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JarosławZieliński">Pojawia się tu wątpliwość, czy ten zapis o waloryzacji kwoty dofinansowania w przypadku wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych jest wystarczającą zachętą dla pracodawców. W ciągu roku ten wskaźnik może osiągnąć 10 proc., a nie będzie waloryzacji. Proszę o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Zgadzam się, że zapis zawarty w tym ustępie jest niezbyt ścisły. Ideą rządu było, aby zasady waloryzacji tych kwot były tożsame z zasadami waloryzacji emerytur i rent, czyli żeby podwyższanie kwot następowało wtedy, kiedy wskaźnik wzrostu cen przekroczy próg 5 proc. Należałoby ten zapis nieco przeredagować tak, jak o tym stanowią przepisy ustawy o emeryturach i rentach. Wówczas nie byłoby to odnoszone do wzrostu cen pomiędzy czerwcem a grudniem poprzedniego roku, a byłby to średnioroczny wskaźnik wzrostu cen, liczony od okresu, w którym ostatni raz była przeprowadzana waloryzacja tej kwoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#RyszardHayn">Czy po tej odpowiedzi pan poseł chciałby zgłosić jakąś poprawkę, a może resort finansów chce wnieść autopoprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JarosławZieliński">Rozumiem, że resort finansów zgłosi autopoprawkę, zwłaszcza że pani minister uznała ten zapis za wadliwy. Ja w tym momencie nie mogę zgłosić innej redakcji zapisu, ale jeżeli resort finansów czy rząd nie zgłosi autopoprawki, to pomyślę nad tym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#RyszardHayn">Jest tu problem natury technicznej. Pani minister musiałaby w takim wypadku przeprowadzić ponowne konsultacje z rządem. Lepiej byłoby wnieść poselską poprawkę, tym bardziej, że mamy ten sam punkt widzenia na tę kwestię. Czy pan poseł zechciałby przygotować i wnieść taką poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JarosławZieliński">Mogę to zrobić w drugim czytaniu w porozumieniu z resortem finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#RyszardHayn">Ustalamy, że do ust. 3 wniesiona zostanie w drugim czytaniu poprawka poselska, ale samą ideę waloryzacji możemy chyba zaakceptować. Nie widzę sprzeciwów. Czy są uwagi do kolejnych ustępów 4, 5 i 6? Nie widzę uwag ani zastrzeżeń. Stwierdzam, że Komisja przyjęła ust. 4, 5 i 6 art. 70b. Czy są uwagi do ust. 7 pkt 1, 2 i 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#TeresaJasztal">W związku ze zgłoszoną uwagą przez pana posła Jana Klimka i stanowiskiem resortu finansów, nie zgłaszającym uwag wobec proponowanej zmiany w tym ustępie, proponuję, aby zapisać, że w tym przypadku wymagane są nie oryginały wymienionych dokumentów, ale ich kopie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#BogusławWontor">Nie wiem, czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby dopisanie na końcu ustępu 7 słów „lub ich odpisu”. To umożliwiłoby dołączanie do wniosku oryginałów wymienionych dokumentów lub ich kopii, aby nie stwarzać wrażenia, że obligatoryjnie należy dołączyć kopię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#TeresaJasztal">Wymienione dokumenty trzeba dołączyć do wniosku o dofinansowanie. Powstała tylko kwestia, czy mają to być oryginały, czy mogą to być kopie. Chodzi o to, aby składający wniosek nie wyzbywał się oryginałów, które mogą być wykorzystane także do innych celów. Nie wiem, co może zmienić taki zapis, że mogą to być dołączone kopie albo oryginały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#BogusławWontor">Pani posłanka chyba źle mnie zrozumiała. Jeżeli zapiszemy literalnie, że trzeba do wniosku dołączyć kopię, to znaczy, że mają to być kopie, a nie oryginały dokumentów. Proponuję wprowadzić taki wariant, że jeśli ktoś chce, to dołącza oryginały i nie możemy mu tego zabronić. Dlatego proponuję, aby na końcu ust. 7 dodać słowa „lub ich odpisy”. Wówczas można dołączyć oryginały albo ich odpisy, a według propozycji pani posłanki wnioskodawca będzie musiał dołączyć kopie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Wydaje mi się, że nie można obywatela pozbawić oryginalnych dokumentów, które posiada. Przecież ten dokument pozostaje w aktach jednostki samorządu terytorialnego i wnioskodawca nie dostanie go z powrotem. Dlatego powinna to być kopia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#RyszardHayn">Pani minister jest przeciwna propozycji pana posła Bogusława Wontora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#BogusławWontor">Nie będę się upierał przy swojej propozycji. Mnie chodziło tylko o pewną przejrzystość zapisu. Dziwię się stanowisku przedstawiciela rządu, skoro w przedłożonym Sejmowi projekcie ustawy zapisano, że chodzi o przedstawienie dokumentów w rozumieniu ich oryginałów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#RyszardHayn">Panie pośle, pani minister przyznała, że to jest nieprecyzyjny zapis, i podzieliła wyrażony tu pogląd, iż należy wyraźnie napisać, że chodzi o kopie dokumentów. I w tym kierunku zmierza poprawka pani posłanki Teresy Jasztal. W związku z tym, że pan poseł rezygnuje ze składania innej poprawki, poddam poprawkę pani posłanki Teresy Jasztal pod głosowanie. Kto jest za tym, aby w ust. 7 pkt 1 zapisać, że „do wniosku należy dołączyć kopie...” i dalej wymienione są dokumenty, o jakie chodzi z tym, że trzeba zmienić formę gramatyczną, że chodzi o kopie dokumentów, umowy i dyplomu bądź świadectwa. Stwierdzam, że Komisja 13 głosami, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się, rekomenduje przyjęcie poprawki zgłoszonej do ust. 7. Czy są uwagi do ust. 8? Nie ma uwag. Stwierdzam, ze Komisja przyjęła ust. 8. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 2. Czy do treści tego artykułu ktoś chciałby zgłosić jakąś uwagę czy poprawkę? Nie ma uwag. Stwierdzam, że Komisja rekomenduje przyjęcie art. 2. W art. 3 jest zapis, że ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Sądzę, że to nie budzi zastrzeżeń. Zakończyliśmy rozpatrywanie projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty. Poddaję pod głosowanie całość projektu ustawy. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty wraz z poprawką do ust. 7? Stwierdzam, że Komisja 12 głosami, przy braku przeciwnych i 2 wstrzymujących się, postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie projektu ustawy w brzmieniu przedłożonym wraz z poprawką. Zakończyliśmy procedowanie nad projektem ustawy. Pozostaje wybór posła sprawozdawcy. Czy są jakieś propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#TeresaJasztal">Proponuję panią posłankę Bronisławę Kowalską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#RyszardHayn">Czy pani posłanka wyraża zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#BronisławaKowalska">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#RyszardHayn">Czy są inne kandydatury? Nie ma. Czy ktoś zgłasza sprzeciw wobec tej kandydatury? Nikt nie zgłasza sprzeciwu. Stwierdzam, że wybraliśmy sprawozdawcę. Została wybrana pani posłanka Bronisława Kowalska. Ponieważ do projektu ustawy wniesiona została jedna zmiana, powinniśmy - chociaż mamy już opinię Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, że przedmiot projektowanej regulacji nie jest objęty zakresem prawa Unii Europejskiej - zwrócić się do UKIE ponownie o wyrażenie opinii. Proponuję wyznaczyć termin 3 dniowy na przesłanie nam opinii o projekcie ustawy wraz z wniesioną poprawką. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>