text_structure.xml 44.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejBrachmański">Witam wszystkich. Stwierdzam, że jest kworum. Otwieram posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Przypominam, że w porządku obrad Komisji przewidziano rozpatrzenie informacji o stosowaniu w 2002 r. ustawy z dnia 25 czerwca 1997 r. o cudzoziemcach w zakresie realizacji zobowiązań Rzeczypospolitej Polskiej wynikających z Konwencji genewskiej i Protokołu nowojorskiego wraz ze sprawozdaniem z działalności Rady do spraw Uchodźców oraz rozpatrzenie sprawozdania Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z realizacji w 2002 r. ustawy z dnia 24 marca 1920 r. o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców. Czy ktoś pragnie przedstawić uwagi względem przedstawionego przeze mnie porządku obrad Komisji? Nikt się nie zgłasza. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła przedstawiony porządek obrad? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych przyjęła przedstawiony porządek obrad. Proponuję przyjęcie następującego trybu pracy Komisji w pkt. 1 porządku obrad. W pierwszej kolejności przedstawią sprawozdania prezes Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców oraz przewodniczący Rady do spraw Uchodźców. Po wysłuchaniu sprawozdań członkowie Komisji będą mieli okazję przedstawić uwagi do sprawozdania. Czy ktoś zgłasza uwagi względem zaproponowanego trybu prac Komisji? Nikt się nie zgłasza. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zaproponowany przeze mnie tryb prac Komisji. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych przyjęła zaproponowany tryb prac Komisji. Zanim przejdziemy do rozpatrywania pkt. 1 porządku obrad, pragnę poinformować członków Komisji o sprawach natury organizacyjnej. Ponieważ w dniu dzisiejszym Prezydium Sejmu zaplanowało głosowania w Sejmie na godzinę 17.00, posiedzenie Komisji nie może dłużej trwać niż godzinę. Wydaje się, że Komisja nie zdąży rozpatrzyć obu punktów porządku obrad, wobec czego konieczne będzie zwołanie posiedzenia Komisji w dniu 24 kwietnia 2003 r., w trakcie którego kontynuowane będą prace Komisji. Przypominam, że na godzinę 11.00 w dniu 24 kwietnia 2003 r. zaplanowano wspólne z Komisją Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej posiedzenie w trakcie którego rozpatrywane będą poprawki zgłoszone w drugim czytaniu ustawy o zmianie ustawy o strażach gminnych oraz niektórych innych ustaw. Po zakończeniu posiedzenia połączonych Komisji zostanie zwołane posiedzenie Komisji, w trakcie którego kontynuowane będą prace przerwane w dniu dzisiejszym. Przechodzimy do rozpatrywania pkt. 1 porządku obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PiotrStachańczyk">Wykonując obowiązek wynikający z ustawy o cudzoziemcach przedstawiam w imieniu ministra spraw wewnętrznych i administracji informację o stosowaniu w 2002 r. ustawy o cudzoziemcach w zakresie realizacji zobowiązań Rzeczypospolitej Polskiej wynikających z Konwencji genewskiej dotyczącej statusu uchodźców oraz Protokołu nowojorskiego. Działania państwa w tym zakresie można podzielić na trzy grupy. Przede wszystkim są to działania prawne. Należy tutaj stwierdzić, że w 2002 r. przepisy ustaw związanych z realizacją postanowień Konwencji nie uległy znaczącym zmianom. W 2002 r. prowadzono intensywne prace legislacyjne nad aktami wykonawczymi do ustawy o cudzoziemcach. W 2002 r. wydano pięć aktów wykonawczych do ustawy o cudzoziemcach. W 2002 r. dokonano oceny przepisów nowelizacji ustawy o cudzoziemcach uchwalonej w 2001 r., a w szczególności przepisów mówiących o wniosku bezzasadnym oraz o składanym przez małżonków wniosku wspólnym o nadanie statusu uchodźców. Rok 2002 był pierwszym rokiem funkcjonowania Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców, który od 2001 r. zajmuje się sprawami uchodźców. Powołanie Urzędu przyniosło pozytywne efekty dla problematyki uchodźców. Można powiedzieć, że procedury dotyczące uchodźców zostały wyraźnie skrócone. Procedury w większości przypadków nie trwają dłużej niż 6 miesięcy, czyli przeprowadzane są w ustawowych terminach. W nielicznych przypadkach procedury trwają dłużej, ponieważ Polska nie ma podpisanych stosownych umów ze wszystkimi krajami, co wpływa na wydłużenie okresów nadsyłania odpowiednich dokumentów do Polski. W 2002 r. złożono w Polsce 2965 wniosków o nadanie statusu uchodźców, które objęły 5169 osób. W stosunku do 2001 r. nastąpił wzrost o ok. 12,5 proc. Zdecydowanie najliczniejszą grupę wnioskodawców stanowili obywatele Federacji Rosyjskiej, którzy złożyli wnioski o nadanie statusu uchodźcy dotyczące 3054 osób. Wśród obywateli Federacji Rosyjskiej najliczniejszą grupę narodowościową stanowili Czeczeńcy. Wnioski o nadanie statusu uchodźców dotyczyły 2931 obywateli Federacji Rosyjskiej narodowości czeczeńskiej. Ponadto najczęściej o status uchodźcy ubiegali się obywatele Afganistanu, których było 598, Armenii, których było 224, Indii, których było 200, i Mołdawii, których było 169. Prezes Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców nadał w 2002 r. status uchodźcy 253 osobom, wśród których było 206 obywateli Federacji Rosyjskiej, 23 obywateli krajów afrykańskich, 9 obywateli Białorusi. Zdecydowanie najczęstszą podstawą nadawania statusu uchodźcy była obawa przed prześladowaniem z powodu przekonań politycznych lub przynależności do grupy społecznej lub narodowościowej. Inne przypadki przewidziane w Konwencji genewskiej były bardzo rzadko spotykane. Nowa instytucja wniosków bezzasadnych została zastosowana na szeroką skalę. Za wnioski bezzasadne uznano wnioski o nadanie statusu uchodźcy 1122 osób, w tym przede wszystkim obywateli Armenii, Mołdawii, Mongolii i Indii. Instytucja wniosku bezzasadnego pozwoliła na przyspieszenie postępowania, dzięki czemu Urząd do spraw Repatriacji i Cudzoziemców był w stanie poświęcić więcej czasu na rozpatrzenie wniosków składanych przez osoby znajdujące się w naprawdę trudnej sytuacji. Znowelizowana w 2001 r. ustawa o cudzoziemcach dały możliwość składania przez małżonków wspólnego wniosku o nadanie statusu uchodźcy.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PiotrStachańczyk">W opinii MSWiA przyczyniło się to do znacznego przyspieszenia postępowania. W 2002 r. zaobserwowano niepokojące zjawisko polegające na wykorzystywaniu procedury uchodźczej do prób nielegalnego przekraczania wschodniej granicy Rzeczypospolitej Polskiej, przebywania na jej terytorium w celu przedostania się do krajów Europy Zachodniej. W 2002 r. zaobserwowano problem polegający na tym, że obywatele Federacji Rosyjskiej narodowości czeczeńskiej, którzy nie uzyskali statusu uchodźcy, z uwagi na sytuację nie mieli możliwości powrócić na terytorium Federacji Rosyjskiej. Osoby te uważały, że wprowadzone w 2001 r. możliwości legalizacji pobytu na terenie Rzeczypospolitej Polskiej są zbyt skomplikowane lub zbyt kosztowne. W reakcji na te obserwacje rząd przygotował projekt nowych przepisów dotyczących nadawania statusu uchodźcy, który w postaci ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest przedmiotem prac Sejmu. Kończąc wypowiedź, pragnę poinformować członków Komisji o kosztach. W 2002 r. na pomoc dla uchodźców przeznaczono 19.100 tys. zł. W 2002 r. spłacono również długi, które narosły w 2001 r. Szczególnie znaczącą pozycją były koszty udzielania pomocy medycznej osobom ubiegającym się o nadanie statusu uchodźcy. Na ten cel przeznaczono prawie 1500 tys. zł. Zdecydowana większość tego typu świadczeń udzielana jest w ośrodkach dla osób ubiegających się o nadanie statusu uchodźców. W 2002 r. funkcjonowało 10 takich ośrodków, w tym jeden nowo otwarty w Czerwonym Borze, który jest obecnie rozbudowywany. Na koniec 2002 r. Urząd do spraw Repatriacji i Cudzoziemców dysponował 1980 miejscami dla cudzoziemców ubiegających się o nadanie statusu uchodźców. Zaznaczyć trzeba, że środki finansowe Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców w trakcie roku wymagały zwiększenia, ponieważ zwiększył się napływ uchodźców do Polski. W 2002 r. wykorzystano w całości środki finansowe przeznaczone w ustawie budżetowej na 2002 r., całość środków finansowych pochodzących z rezerwy oraz dodatkowe środki, które uzyskano dzięki przesunięciu środków budżetowych za zgodą Sejmu i Ministerstwa Finansów. Działalność Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców w 2002 r. oraz Polski w zakresie realizacji postanowień Konwencji genewskiej i Protokołu nowojorskiego była analizowana przez organy UNHCR, Komisję Europejską, organizacje pozarządowe i inne podmioty. Pod adresem Polski nie sformułowano żadnych zasadniczych uwag, które mogłyby świadczyć o tym, że Polska narusza swoje obowiązki w tym zakresie. Kończąc wypowiedź, pragnę poinformować, że Polska w 2002 r. prawidłowo wywiązywała się z realizacji postanowień wynikających z Konwencji genewskiej dotyczącej realizacji statusu uchodźców oraz Protokołu nowojorskiego. Proszę członków Komisji o przyjęcie przedstawionej informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AdamBernatowicz">Jeżeli chodzi o działalność Rady do spraw Uchodźców, to nie wszystkie delegacje wynikające z ustawy o cudzoziemcach zostały wykonane. Przyznać jednak trzeba, że niewykonanie tych delegacji nie było dotkliwe dla działalności Rady do spraw Uchodźców, ponieważ część z nich została załatwiona przepisami organizacyjnymi Prezesa Rady Ministrów. Na uwagę zasługuje również to, że przepisy ustawy o cudzoziemcach zostały tak sformułowane, że funkcjonowanie Rady do spraw Uchodźców nie było zakłócone brakiem aktów wykonawczych. Jeżeli chodzi wnioski płynące z orzecznictwa Rady do spraw Uchodźców oraz jej działalności, to w materiałach przekazanych Komisji zostały one sformułowane. Wnioski de lege ferenda dotyczą systemu ochrony uchodźców przez państwo oraz spraw organizacyjnych Rady do spraw Uchodźców. Jak sądzę, te zagadnienia będą szczegółowo omawiane na posiedzeniach podkomisji nadzwyczajnej. Jeżeli chodzi o wnioski dotyczące orzecznictwa, to należy stwierdzić, że w 2002 r. natrafiono na problemy związane z interpretacją niektórych przepisów. Rada do spraw Uchodźców, która funkcjonuje na styku z orzecznictwem Naczelnego Sądu Administracyjnego, starała się pod wpływem kształtującej się linii orzecznictwa NSA to orzecznictwo korygować. Najpoważniejszym problemem, z którym zetknęła się w 2002 r. Rada do spraw Uchodźców, była teza orzecznicza, że do określenia statusu uchodźcy wystarczy sama możliwość istnienia prześladowań, nie zaś prawdopodobieństwo. Wokół tego problemu toczyła się bardzo poważna dyskusja w Radzie do spraw Uchodźców. Podsumowując, należy stwierdzić, że Rada do spraw Uchodźców w 2002 r. uporała się z zaległościami, które narosły w latach ubiegłych. Na zakończenie 2002 r. Rada do pracowała w sposób rytmiczny nad rozwiązaniem bieżących problemów i spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#GrzegorzDolniak">Przedstawiona informacja o stosowaniu w 2002 r. ustawy z dnia 25 czerwca 1997 r. o cudzoziemcach w zakresie realizacji zobowiązań Rzeczpospolitej Polskiej wynikających z Konwencji genewskiej oraz Protokołu nowojorskiego wraz ze sprawozdaniem z działalności Rady do spraw Uchodźców pozwala z optymizmem odnieść się do regulacji prawnych zainicjowanych jeszcze w 2001 r. Dwuinstancyjność organów administracyjnych prezesa Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców oraz Rady do spraw Uchodźców zapewnia w dużym stopniu prawidłowość rozpatrywania wniosków o nadanie statusu uchodźcy, praktycznie eliminując możliwość popełnienia błędów w postępowaniu, co znacznie poprawia właściwą kwalifikację stanu rzeczy. Z możliwości złożenia skargi do Naczelnego Sądu Administracyjnego na decyzję drugiej instancji skorzystało 437 osób, z czego znakomita większość z nich, bo aż 356, została oddalona, 34 zostały odrzucone, a tylko 38 zostało uwzględnionych, w tym 11 na postanowienie Rady. Rok 2002 r. był jednocześnie okresem intensywnych prac legislacyjnych nad aktami wykonawczymi do ustawy o cudzoziemcach, co pozwoliło urzeczywistnić znakomitą część wniosków zgłaszanych w trakcie podobnej dyskusji poświęconej tematycznej informacji za rok 2001 r. W 2002 r. po raz pierwszy zastosowana została na szeroką skalę instytucja wniosku bezzasadnego, której zaletą jest możliwość szybkiego postępowania, co jest szczególnie istotne, gdy wniosek o nadanie statusu uchodźcy składa osoba zagrożona wydaleniem z terytorium Rzeczypospolitej. Konsekwencją tej regulacji jest istotna poprawa skuteczności i szybkości selekcji strumieni migracyjnych przy jednoczesnej gwarancji obiektywnych procedur określania statusu. Pozwala to równolegle uniknąć wysokich kosztów długotrwałych postępowań, co przy ogólnej mizerii środków budżetowych nie jest bez znaczenia. Prezes Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców Piotr Stachańczyk podjął taką kwalifikację w stosunku do wniosków 1122 osób, z tego przede wszystkim o nadanie statusu uchodźcy, składanych z przyczyn ekonomicznych przez obywateli państw wchodzących niegdyś w skład Związku Radzieckiego. Instytucja ta w sposób zasadniczy pozwoliła ograniczyć dotychczas powszechnie występujące zjawisko instrumentalnego traktowania procedury uchodźczej, jako środka uniemożliwiającego wydalenie, w konsekwencji czego stała się doskonałym narzędziem ograniczającym praktykę nielegalnej imigracji. Z kolei instytucja wniosku wspólnego, dopuszczająca objęcie jedną decyzją współmałżonków, przyczyniła się w znakomity sposób do przyspieszenia czynności proceduralnych, pozwalając rozstrzygnąć sprawę obu małżonków z przyczyn leżących po stronie jednego z nich. Jednak instytucja wniosku wspólnego nie powinna ograniczać prawa do statusu uchodźcy drugiemu ze współmałżonków, jeżeli wystąpił z odrębnym wnioskiem, nie wykazując jednocześnie przesłanek konwencyjnych dotyczących swojej osoby. Stanowisko Rady do spraw Uchodźców wyrażające przekonanie, że nadanie jednemu ze współmałżonków statusu uchodźcy dla zachowania zasady jedności i ochrony rodziny oraz wypełnienia zobowiązań wynikających z Konwencji genewskiej winno oznaczać uznanie za uchodźcę drugiego małżonka, należy traktować za zasadne i w konsekwencji winno skłaniać do modyfikacji zapisu art. 34a ust. 2 ustawy o cudzoziemcach. Równie ważną kwestią, wywodzącą się z orzecznictwa niektórych składów Naczelnego Sądu Administracyjnego, jest interpretacja przepisów Konwencji genewskiej odnoszących się do terminu „obawa przed prześladowaniem”. Wyrażono bowiem pogląd, że sama możliwość prześladowania uzasadnia uznanie uchodźcy. Poza jednym przypadkiem Rada stanęła na stanowisku, że dla określenia statusu uchodźcy niezbędne jest jednak uprawdopodobnienie zaistnienie prześladowań po ewentualnym powrocie do kraju pochodzenia. Urząd do spraw Repatriacji i Cudzoziemców, opierając się na art. 1a ust. 2 Konwencji genewskiej, wymaga od osoby ubiegającej się o nadanie statusu uchodźcy, aby ta wykazała, że żywi uzasadnioną obawę przed prześladowaniem z powodu swojej rasy, religii, narodowości, przynależności do określonej grupy społecznej lub z powodu przekonań politycznych, a także, że na skutek tej obawy przebywa poza granicami państwa, którego jest obywatelem, i nie może lub nie chce z powodu tych obaw korzystać z ochrony tego państwa. Analiza złożonych w 2002 r. wniosków o nadanie statusu uchodźcy w Rzeczpospolitej Polskiej pozwala twierdzić, że głównym powodem ubiegania się o status uchodźcy był toczący się lub grożący wybuchem konflikt zbrojny. Ponad 60 proc. wniosków dotyczyło osób pochodzących z rejonów, gdzie istniało takie zagrożenie, przede wszystkim Czeczenii, Iraku i Afganistanu. Spośród 5169 osób, których wnioski zostały rozpatrzone i wydano decyzję, największą grupę stanowili obywatele Federacji Rosyjskiej - 3054 osoby, z czego 2931 deklarowało narodowość czeczeńską, Afganistanu - 598 osób, Armenii - 224 osoby, Indii 200 - osób, Mołdawii - 169 osób, Mongolii - 156 osób, oraz Iraku - 137 osób. Prezes Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców nadał status uchodźcy zaledwie 253 osobom, co stanowi zaledwie 4,63 proc. wnioskodawców, gdyż rozpatrując wniosek, nie opierał się na analizie ogólnej sytuacji w kraju pochodzenia, lecz badał w odniesieniu do indywidualnego przypadku zasadność obawy przed prześladowaniem z przyczyn wskazanym w art. 1a ust. 2 przedmiotowej Konwencji. Pozostaje pewna wątpliwość, czy prezentowany przez organ pierwszej instancji wymóg indywidualizacji obawy, czyli potrzeba wykazania związku między przyczynami konwencyjnymi a trwającymi działaniami zbrojnymi nie prowadzi w konsekwencji do nadmiernego schematyzmu i ograniczenia grupy osób uzyskujących tak pożądany przez nich status uchodźcy. Obserwując represje stosowane wobec niektórych narodów Federacji Rosyjskiej, głównie w odniesieniu do ludności czeczeńskiej, czy też walki na tle etnicznym i religijnym w Afganistanie, z dużym prawdopodobieństwem należy uznać, że znakomita większość osób składających wniosek o nadanie statusu uchodźcy to ludzie narażeni na prześladowania w krajach, z których pochodzą. Potwierdzeniem prawdziwości tych tez jest znaczna grupa uchodźców, którzy nie otrzymali statusu uchodźcy, ale pozostają w naszym kraju ze względu na grożące im niebezpieczeństwo w kraju ich pochodzenia. W dalszym ciągu osoby te, niejednokrotnie całe rodziny z małymi dziećmi, pozbawione są elementarnej pomocy ze strony państwa polskiego.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#GrzegorzDolniak">Należy wspomnieć, że z punktu widzenia prawa międzynarodowego cudzoziemcy niespełniający wymogów Konwencji genewskiej dotyczących statusu uchodźców winni taką pomoc otrzymać. Odnotowany w 2002 r. przyrost orzecznictwa Naczelnego Sądu Administracyjnego w zakresie nadawania statusu uchodźcy winien skłonić do tworzenia sprawniejszego trybu analizowania tego orzecznictwa w kontekście implementacji wypracowanych tez do bieżącej działalności obu organów. Oczekiwana akcesja Polski do Unii Europejskiej oraz wprowadzenie obowiązku wizowego w stosunku do wschodnich sąsiadów Rzeczypospolitej Polskiej skutkować będzie nową sytuacją migracyjną naszego kraju. Polska z kraju tranzytowego może stać się państwem docelowym dla coraz liczniejszych grup obcokrajowców. Analiza informacji ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz sprawozdania Rady do spraw Uchodźców ujawnia wiele potrzeb w zakresie systematycznej rozbudowy regulacji prawnych w odniesieniu do obcokrajowców. Projektowany stan prawny ma za zadanie łączyć zalety obecnej ustawy z doświadczeniami praktyki jej stosowania, wnioskami z orzecznictwa NSA oraz wymogami Unii Europejskiej. Jednym z podstawowych założeń projektu będzie wprowadzanie powszechnie stosowanej w Unii Europejskiej jednolitej procedury azylowej. W ślad za regulacjami powinny jednak pojawić się środki finansowe pozwalające skutecznie je realizować. Te zaś, jak wynika z przedstawionej informacji, są dalece niewystarczające w stosunku do rzeczywistych potrzeb. Ograniczona ich wielkość uniemożliwia między innymi zapewnienie odpowiedniej bazy ośrodków dla osób ubiegających się o statusu uchodźcy, powodując ich nadmierne zagęszczenie. W chwili obecnej liczba miejsc w tych ośrodkach nie przekracza 2 tys. Zbyt mała jest również liczba miejsc w obiektach, w których można osadzić cudzoziemca w celu jego wydalenia. Wydaje się, że kwestie te resort powinien uwzględnić w realizowanym obecnie ze środków unijnych szeroko rozumianym programie tak zwanego uszczelnienia granicy wschodniej, która w nieodległej przyszłości stanie się granicą Unii Europejskiej. Jednak lektura informacji przedstawionej przez ministra spraw wewnętrznych i administracji nie upoważnia do wysnucia takich wniosków, pozwala natomiast żywić obawę, że opisany stan rzeczy w najbliższej perspektywie czasowej nie ulegnie zasadniczej poprawie. Stosunkowo młody organ administracji, którym jest Rada do spraw Uchodźców, powinien na podstawie swojego doświadczenia kształtować sprawdzone metody postępowania. Biorąc pod uwagę fakt zbliżającej się akcesji do Unii Europejskiej, stanie przed wielkim wyzwaniem, gdy Polska stanie się krajem odpowiedzialnym za uniemożliwienie nielegalnego napływu cudzoziemców do krajów wspólnoty. Konieczne będą zmiany zarówno w wymiarze kadrowym, jak i obrocie dokumentacją postępowań administracyjnych i skargowo-sądowych. Ważna będzie strona organizacyjno-techniczna orzecznictwa, tym bardziej że w styczniu 2004 r. wejdzie w życie zmiana w sądownictwie administracyjnym wprowadzająca dwuinstancyjność. Bliższa współpraca między Urzędem do spraw Repatriacji i Cudzoziemców a Radą do spraw Uchodźców powinna pozwolić kompletować dowody znane już z postępowania organu pierwszej instancji, upraszczając postępowanie w organie drugiej instancji, istotnie skracając czas postępowań i ograniczając problemy przy wszczynaniu tych samych procedur dowodowych.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#GrzegorzDolniak">Organy te powinny dołożyć wszelkich starań, aby wyeliminować wszelkie zjawiska zwłoki zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania administracyjnego. W konkluzji pragnę stwierdzić, że zarówno Urząd do spraw Repatriacji i Cudzoziemców jak i Rada do spraw Uchodźców wywiązały się w 2002 r. z przyjętych przez Polskę zobowiązań wynikających z Konwencji genewskiej oraz Protokołu nowojorskiego. Zgłaszam wniosek o przyjęcie informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MariuszKamiński">Podstawowym problemem związanym z przyznawaniem statusu uchodźcy cudzoziemcom jest interpretacja postanowień Konwencji genewskiej. Pragnę nawiązać do wypowiedzi posła Grzegorza Dolniaka oraz przewodniczącego Rady do spraw Uchodźców Adama Bernatowicza. Interesuje mnie, czy Urząd do spraw Repatriacji i Cudzoziemców zamierza dostrzec orzecznictwo NSA w sprawie interpretacji postanowień Konwencji genewskiej? Dotychczasowa praktyka jest taka, że Urząd do spraw Repatriacji i Cudzoziemców oczekuje, że cudzoziemiec ubiegający się o nadanie statusu uchodźcy udowodni, że po powrocie do kraju pochodzenia spotkają go represje bądź prześladowania. Orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego mówią, że wystarczającą przesłanką do nadania statusu uchodźcy jest możliwość represji, a nie ich pewność czy prawdopodobieństwo. Zastanawiam się, czy Urząd do spraw Repatriacji i Cudzoziemców będzie stosował się do orzeczeń NSA?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PiotrStachańczyk">Urząd do spraw Repatriacji i Cudzoziemców analizuje orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego w tym zakresie i nie tylko, ponieważ Konwencja genewska obudowana jest szerszą doktryną niż orzecznictwo NSA. Pragnę zwrócić uwagę, że najnowsze orzecznictwo NSA idzie w odwrotnym kierunku. Naczelny Sąd Administracyjny nie jest jednolity, jeżeli chodzi o rozumienie obawy przed prześladowaniem, określonej w postanowieniach Konwencji genewskiej. Jestem pewien, że problem ten zostanie rozwiązany przez przygotowywany obecnie projekt ustawy. Nie ma wątpliwości, że ci, którzy nie otrzymają statusu uchodźcy w rozumieniu Konwencji genewskiej, otrzymają zgodnie z projektem ustawy zgodę na pobyt tolerowany. Zgoda na pobyt tolerowany będzie dawać cudzoziemcom te same uprawnienia socjalne, które posiadają cudzoziemcy, którym nadano status uchodźcy. Urząd do spraw Repatriacji i Cudzoziemców analizuje orzecznictwo NSA. Jeżeli jakiś pogląd jest ugruntowany w orzecznictwie NSA, to Urząd do spraw Repatriacji i Cudzoziemców wdraża go w postępowaniach administracyjnych. Zwracam uwagę, że orzecznictwo NSA uwzględniane jest również w przygotowywanych projektach ustaw. Projekty tych ustaw oparte są przede wszystkim na analizach orzecznictwa NSA. Jeżeli chodzi o obywateli Federacji Rosyjskiej narodowości czeczeńskiej, to stworzono nowy środek prawny w postaci zgody na pobyt tolerowany, który pozwoli spokojnie toczyć dyskusję na temat wykładni konwencji bez uszczerbku dla tych ludzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejGałażewski">W koreferacie poseł Grzegorz Dolniak podkreślił, że brak środków finansowych stanowi zasadnicze ograniczenie uniemożliwiając przyjęcie przez Polskę większej liczby uchodźców. Czy prezes Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców Piotr Stachańczyk może potwierdzić, że gdyby nie istniały ograniczenia finansowe, liczba cudzoziemców, którym nadano status uchodźcy ze względów prawnych, byłaby wyższa? Czy można stwierdzić, że ze względów finansowych ogranicza się liczbę pozytywnych decyzji w sprawie nadania statusu uchodźcy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PiotrStachańczyk">Nie istnieje związek pomiędzy liczbą pozytywnych decyzji w sprawie nadania statusu uchodźcy a ilością środków finansowych. Jeżeli dobrze pamiętam, to poseł Grzegorz Dolniak mówił, że w Urzędzie do spraw Repatriacji i Cudzoziemców brakuje środków finansowych na utrzymanie ośrodków dla osób ubiegających się o nadanie statusu uchodźcy. Pragnę zapewnić, że brak środków finansowych nie wpływa na wydawanie decyzji w sprawie nadania statusu uchodźcy. Urząd do spraw Repatriacji i Cudzoziemców wprowadza różnego rodzaju programy oszczędnościowe, a czasami ucieka się do zwiększania liczby osób przebywających na terenie danego ośrodka. Chcę zapewnić, że wszyscy cudzoziemcy ubiegający się o nadanie statusu uchodźcy są przyjmowani do ośrodków. Wszystkie wnioski o nadanie statusu uchodźcy są rozpatrywane. Chcę powiedzieć, że przewiduje się wykorzystanie środków z Unii Europejskiej, zarówno przedakcesyjnych z funduszu „PHARE”, jak i poakcesyjnych z funduszu „Schengen”, które zostaną wykorzystane na uszczelnienie granic oraz rozbudowę infrastruktury Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców. Jeszcze raz pragnę podkreślić, że status uchodźcy otrzymują wszyscy ci cudzoziemcy, którym należy się on zgodnie z postanowieniami Konwencji genewskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejBrachmański">Czy ktoś pragnie przedstawić inne uwagi względem informacji o stosowaniu w 2002 r. ustawy z dnia 25 czerwca 1997 r. o cudzoziemcach w zakresie realizacji zobowiązań Rzeczypospolitej Polskiej wynikających z Konwencji genewskiej i Protokołu nowojorskiego oraz sprawozdania z działalności Rady do spraw Uchodźców? Nikt się nie zgłasza. Przypominam, że Poseł Grzegorz Dolniak zgłosił wniosek o przyjęcie informacji. Czy ktoś pragnie zgłosić inny wniosek? Nikt nie zgłasza się. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła informację o stosowaniu w 2002 r. ustawy z dnia 25 czerwca 1997 r. o cudzoziemcach w zakresie realizacji zobowiązań Rzeczypospolitej Polskiej wynikających z Konwencji genewskiej i Protokołu nowojorskiego oraz sprawozdanie z działalności Rady do spraw Uchodźców. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych przyjęła informację o stosowaniu w 2002 r. ustawy z dnia 25 czerwca 1997 r. o cudzoziemcach w zakresie realizacji zobowiązań Rzeczypospolitej Polskiej wynikających z Konwencji genewskiej i Protokołu nowojorskiego oraz sprawozdanie z działalności Rady do Spraw Uchodźców. Przechodzimy do rozpatrywania pkt. 2 porządku obrad, czyli rozpatrzenia sprawozdania Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z realizacji w 2002 r. ustawy z dnia 24 marca 1920 r. o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców. Temat omawiany w pkt. 2 porządku wzbudza bardzo poważne kontrowersje. Przypominam, że w latach 1990–2003 cudzoziemcy kupili w Polsce 411 ha ziemi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszMatusiak">Przypadła mi przyjemność przedstawienia sprawozdania Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z realizacji w 2002 r. ustawy z dnia 24 marca 1920 r. o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców. Wymóg otrzymania zezwolenia na nabycie nieruchomości odnosi się zarówno do osób fizycznych, jak i prawnych będących cudzoziemcami w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 24 marca 1920 r. o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców, którzy zamierzają nabyć prawo własności nieruchomości lub prawo użytkowania wieczystego na podstawie każdego zdarzenia prawnego. Najczęściej występującym sposobem nabycia nieruchomości jest złożenie oświadczenia woli przez dwie strony, czyli czynność prawna w postaci umowy. W tym przypadku własność przechodzi na nabywcę na podstawie umowy, która musi być sporządzona pod rygorem nieważności w formie aktu notarialnego. Z prawnego punktu widzenia mogą to być umowy sprzedaży, darowizny, dożywocia, zamiany, zapisu polecenia, oddanie gruntu w użytkowanie wieczyste, zniesienie współwłasności, zasiedzenie, przekształcenie użytkowania wieczystego w prawo własności. Nabycie nieruchomości przez cudzoziemca może być również skutkiem jednostronnej czynności prawnej, na przykład mocą testamentu. Podstawą nabycia nieruchomości mogą być również orzeczenia sądowe bądź rozstrzygnięcia administracyjne. Przepisy ustawy nie mają zastosowania do czynności prawnych ustanawiających ograniczenie prawa rzeczowego na nieruchomości, jak np. użytkowanie, zastaw czy hipoteka, oraz umów o charakterze zobowiązaniowym, takim jak dzierżawa i najem. Wskazane na wstępie przypadki, w których nabycie nieruchomości w Polsce nie wymaga zezwolenia, zostało określone w artykułach 7 oraz 8 ust. 1 ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców. Dotyczą one między innymi nabycia samodzielnego lokalu mieszkaniowego w rozumieniu ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r., nabycia nieruchomości przez cudzoziemca zamieszkującego Rzeczpospolitą Polską przez przynajmniej 5 lat, nabycia przez cudzoziemca będącego małżonkiem obywatela polskiego i zamieszkującego na terenie Rzeczypospolitej Polskiej dwa lata od uzyskania karty pobytu nieruchomości, które w wyniku nabycia będą stanowić wspólność ustawową małżonków, nabycia przez cudzoziemca nieruchomości, jeżeli w dniu nabycia jest uprawniony do dziedziczenia ustawowego po zbywcy nieruchomości, a zbywca nieruchomości jest jej właścicielem lub wieczystym użytkownikiem od przynajmniej 5 lat, oraz nabycia przez osobę prawną na jej cele statutowe nieruchomości niezabudowanych, których łączna powierzchnia na obszarze całego kraju nie przekracza 0,4 ha na obszarze miast. Ustawa nie określa przesłanek, którymi minister spraw wewnętrznych i administracji powinien kierować się, udzielając cudzoziemcowi zezwolenia na nabycie nieruchomości. Wykształciły się one w praktyce i zostały aprobowane przez Sejm podczas rozpatrywania sprawozdań z realizacji ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców. Przy rozpatrywaniu wniosków od osób fizycznych o wydanie zezwolenia minister spraw wewnętrznych i administracji uwzględnia więzi łączące cudzoziemca z Polską, a w szczególności posiadanie polskiej narodowości lub pochodzenia, zawarcie związku małżeńskiego z obywatelem Polski, stałe zamieszkanie w Polsce na podstawie karty pobytu, pełnienie funkcji członka kadry kierowniczej przedsiębiorstw z kapitałem zagranicznym, prowadzenie na terenie Polski działalności gospodarczej zgodnie z zasadami określonymi w ustawie - Prawo działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#TadeuszMatusiak">We wskazanych przypadkach uwzględnia się potrzeby życiowe wnioskodawców, które określa się na 5 tys. m kw. Przy rozpatrywaniu wniosków od osób prawnych minister spraw wewnętrznych i administracji uwzględnia prowadzenie w Polsce działalności gospodarczej na podstawie polskich przepisów prawa. Zezwolenia mogą otrzymywać spółki prawa handlowego z siedzibą w Polsce na uzasadnione potrzeby prowadzonej działalności, podmioty gospodarcze z siedzibą za granicą prowadzące działalność w zakresie drobnej wytwórczości na potrzeby prowadzonego w Polsce przedsiębiorstwa, podmioty gospodarcze z siedzibą za granicą, posiadające w Polsce za zezwoleniem właściwego ministra przedstawicielstwo lub oddział na jego potrzeby. Cudzoziemiec, składając wniosek do MSWiA, ma obowiązek przedstawić szereg dokumentów, na podstawie których prowadzone jest postępowanie, dające tym samym ministrowi spraw wewnętrznych i administracji obraz wnioskodawcy, działalności, która ma być prowadzona na nieruchomości, oraz korzyści, które mogą płynąć dla Polski, a w szczególności dla terenu, na którym ta lokalizacja jest usadowiona. Wymogi dotyczące wniosku oraz przedkładanych przez cudzoziemców dokumentów zostały przedstawione szczegółowo w sprawozdaniu. Informacje zawarte w powyższych dokumentach umożliwiają dokładną analizę danej sprawy. Jednakże w sytuacji zaistnienia jakichkolwiek wątpliwości minister spraw wewnętrznych i administracji korzysta z możliwości przewidzianych w art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy, który mówi, że minister spraw wewnętrznych i administracji może przed wydaniem decyzji dokonać przy pomocy organów podległych właściwym ministrom sprawdzenia, czy nabycie nieruchomości przez cudzoziemca nie spowoduje zagrożenia obronności, bezpieczeństwa państwa lub porządku publicznego, oraz czy będzie ono zgodne z interesem państwa polskiego. Ponadto na podstawie przywołanego wyżej przepisu minister spraw wewnętrznych i administracji może skierować do innych ministrów wniosek o wyrażenie opinii w danej sprawie. Chcę powiedzieć, że minister spraw wewnętrznych i administracji przed wydaniem pozwolenia korzysta z tych możliwości prawnych. Opinie tych organów nie są wiążące dla ministra spraw wewnętrznych i administracji, lecz są bardzo pomocne w rozpatrywaniu konkretnych wniosków. Decyzja administracyjna ministra spraw wewnętrznych i administracji oparta jest na uznaniu administracyjnym, które nie oznacza dowolności w decydowaniu czy interpretowaniu przedstawionych wcześniej przepisów. Realizując politykę państwa zgodnie z przedstawionymi założeniami ogólnymi, w 2002 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wydało 1595 zezwoleń na nabycie nieruchomości o łącznej powierzchni 4.884,123 ha. MSWiA wydało 109 zezwoleń na nabycie nieruchomości rolnych, których łączna powierzchnia wyniosła 412 ha., 179 zezwoleń na nabycie lokali użytkowych oraz mieszkalnych położonych w strefie nadgranicznej o łącznej powierzchni 149,201 tys. m kw. Minister spraw wewnętrznych i administracji wydał 450 zezwoleń na nabycie akcji i udziałów w spółkach będących właścicielem bądź użytkownikiem wieczystym nieruchomości w Polsce. Minister spraw wewnętrznych i administracji w 2002 r. wydał 267 decyzji odmawiających cudzoziemcom udzielenia zezwolenia na nabycie nieruchomości, lokali, akcji i udziałów.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#TadeuszMatusiak">Decyzje odmowne stanowiły ok. 11 proc. wszystkich decyzji. Większość decyzji odmownych została wydana z powodu niewykazania przez cudzoziemca, że zachodzą okoliczności uzasadniające jego silne i trwałe więzi z Polską. W 171 przypadkach decyzje odmowne podyktowane były niedostarczeniem przez cudzoziemców materiału dowodowego, co uniemożliwiło ministrowi spraw wewnętrznych i administracji ustalenie okoliczności faktycznych uzasadniających wydanie zezwolenia. Z powodu negatywnego stanowiska ministra rolnictwa i rozwoju wsi wydano 32 decyzje odmowne. Należy podkreślić, że wnioski te dotyczyły nabycia gruntów rolnych. W 2002 r. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie wyraziło zgody na nabycie przez cudzoziemca nieruchomości, akcji lub udziałów w ok. 150 przypadkach. Wnioskodawcy jednak skorzystali z przysługującego im prawa do złożenia zażalenia na postanowienie ministra rolnictwa i rozwoju wsi do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Pozostałe decyzje odmowne dotyczyły wznowienia postępowania, umorzenia, zmiany decyzji czy uchylenia ostatecznej decyzji ministra spraw wewnętrznych i administracji. Stosownie do art. 8 ust. 4 ustawy minister spraw wewnętrznych i administracji prowadzi rejestr nieruchomości, udziałów i akcji nabytych lub objętych przez cudzoziemców bez zezwolenia w przypadkach określonych w art. 8 ust. 1 oraz rejestr nieruchomości, udziałów i akcji nabytych lub objętych przez cudzoziemców na podstawie wymaganych zezwoleń, o których mowa w art. 1 ust. 1 ustawy oraz art. 3e ust. 1 i 3 ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców. Rejestr prowadzony jest zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 2 lutego 1999 r. w sprawie trybu, postępowania i szczegółowych zasad prowadzenia rejestru nieruchomości, udziałów i akcji nabytych lub objętych przez cudzoziemców przez departament zezwoleń i koncesji MSWiA w systemie informatycznym na podstawie komputerowych baz danych począwszy od dnia 1 stycznia 1999 r., choć rozporządzenie umożliwiające ich wprowadzenie weszło w życie dopiero z dniem 16 lutego 1999 r. Wpisu do rejestru dokonuje się na podstawie aktu notarialnego, w wyniku zawarcia którego cudzoziemiec nabył lub objął nieruchomość, udziały lub akcje w spółce będącej właścicielem lub wieczystym użytkownikiem nieruchomości na podstawie odpisu prawomocnego orzeczenia sądu, mocą którego nastąpiło nabycie nieruchomości przez cudzoziemca, a także na podstawie odpisu wpisu do rejestru handlowego, który stanowi podstawę do nabycia lub objęcia udziałów lub akcji przez cudzoziemca. Na podstawie zezwoleń cudzoziemcy nabyli prawo własności lub prawo użytkowania wieczystego 100 nieruchomości mających charakter gruntów rolnych o powierzchni 185 ha, z czego osoby prawne nabyły 70 nieruchomości o powierzchni 171 ha, natomiast osoby fizyczne 30 nieruchomości o powierzchni ok. 15 ha. Na podstawie zezwoleń cudzoziemcy nabyli akcje i udziały w spółkach będących właścicielami lub użytkownikami wieczystymi 197 nieruchomości o łącznej powierzchni 1020 ha. Bez obowiązku uzyskania zezwolenia ministra spraw wewnętrznych i administracji cudzoziemcy nabyli prawo własności lub prawo wieczystego użytkowania 369 nieruchomości gruntowych o łącznej powierzchni ponad 98 ha. Osoby prawne w liczbie 29 nabyły 3 ha nieruchomości gruntowych, natomiast 340 osób fizycznych nabyło 95 ha nieruchomości gruntowych. Cudzoziemcy nabyli 494 lokali o łącznej powierzchni 42.248 m kw., z czego osoby prawne 29 lokali, a osoby fizyczne 465 lokali.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#TadeuszMatusiak">Z danych zgromadzonych w rejestrach wynika, że cudzoziemcy zarówno na podstawie wymaganego zezwolenia, jak i bez obowiązku ubiegania się o zezwolenie nabyli w 2002 r. 2070 nieruchomości gruntowych, których łączna powierzchnia wyniosła 2554 ha, w tym 156 nieruchomości o charakterze rolnym o łącznej powierzchni 202 ha oraz 643 lokale o łącznej powierzchni 119.032 m kw. Kolejnym zagadnieniem, które zamierzam przedstawić Komisji, jest badanie legalności nabycia przez cudzoziemców nieruchomości, udziałów lub akcji. Zgodnie z art. 6 ust. 1 ustawy nabycie nieruchomości przez cudzoziemca wbrew przepisom ustawy jest nieważne. O nieważności nabycia nieruchomości przez cudzoziemca orzeka sąd na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji, przewodniczącego zarządu jednostki samorządu terytorialnego, czyli wójta, burmistrza, prezydenta miasta lub wojewody właściwego ze względu na miejsce położenia nieruchomości, oraz każdej osoby mającej w tym interes prawny. Powództwo o stwierdzenie nieważności nabycia nieruchomości przez cudzoziemca może wnieść prokurator. Orzeczenia o nieważności nabycia nieruchomości przez cudzoziemca w drodze czynności prawnych wydaje sąd cywilny. W 2002 r. do rejestru wpłynęło 8 aktów notarialnych zawartych z naruszeniem przepisów ustawy. W 5 sprawach doprowadzono do zgodności z przepisami ustawy, w trzech sprawach toczy się postępowanie wyjaśniające. Na podstawie danych, którymi dysponuje minister spraw wewnętrznych i administracji, można stwierdzić, że mimo niższej liczby zezwoleń udzielonych na przestrzeni ostatnich 4 lat, Polska jest nadal atrakcyjna dla cudzoziemców zarówno pod względem położenia geograficznego jak i, niestety, niskiej ceny nieruchomości. Zdaniem niektórych Polaków polskie przepisy są zbyt liberalne i sprzyjają wyprzedawaniu ziemi cudzoziemcom. Z informacji uzyskanych od cudzoziemców wynika, że polskie przepisy w tym zakresie są zbyt surowe. Przypominają oni, że jedną z czterech podstawowych zasad obowiązujących w krajach Unii Europejskiej jest swoboda przepływu kapitału, a co za tym idzie swoboda w nabywaniu nieruchomości. Pragnę podkreślić, że ustawa o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców nie zakazuje cudzoziemcom nabywania nieruchomości w Polsce, lecz wprowadza ograniczenia administracyjne i prawne w obrocie nieruchomościami ze względu na osobę nabywcy, którym jest cudzoziemiec. Ustawa umożliwia kontrolę nabywania nieruchomości przez cudzoziemców ze względu na bezpieczeństwo państwa oraz ochronę jego interesów ekonomicznych. Instrumentem reglamentacji uczestniczenia cudzoziemców w obrocie nieruchomościami w Polsce oraz kontroli państwa w tej materii jest zezwolenie ministra spraw wewnętrznych i administracji. Polska nie jest jedynym państwem, w którym reglamentuje się nabywanie nieruchomości przez obcokrajowców. Są kraje, w których stosuje się różnorodne formuły prawne ograniczające nabywanie nieruchomości przez cudzoziemców oraz umożliwiające kontrolę obrotu nieruchomościami. Niektóre kraje ustanawiają inne wymogi dotyczące zezwoleń, ale czynią to tak, że wypełnienie ich przez cudzoziemców jest szczególnie utrudnione. Nie ma podstaw do niepokoju, że cudzoziemcy wykupią całą Polskę. Poseł Andrzej Brachmański przypomniał, że w latach 1990–2002 cudzoziemcy nabyli 18.202 zezwolenia na nabycie nieruchomości o łącznej powierzchni 34.165 ha, co stanowi dziesiątą część procenta powierzchni kraju.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#TadeuszMatusiak">Jeżeli chodzi o 2002 r., to cudzoziemcy otrzymali zezwolenia na nabycie nieruchomości o łącznej powierzchni 0,156 proc. powierzchni kraju. Na nabycie lub objęcie akcji i udziałów w spółkach handlowych będących właścicielami lub użytkownikami wieczystymi nieruchomości w okresie ostatnich 7 lat wydano zezwolenia dotyczące 40.457 ha nieruchomości. W latach 1990–2002 minister spraw wewnętrznych i administracji wydał 2033 decyzji odmownych przy 19 tys. pozytywnych decyzjach. Decyzje odmowne stanowią ok. 10 proc. wszystkich pozytywnych decyzji. Reasumując, ustawa o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców gwarantuje realizację podstawowego celu, którym jest kontrola obrotu nieruchomościami w Polsce z udziałem cudzoziemców. Świadczą o tym dane zawarte w rozpatrywanym przez Komisję sprawozdaniu. Przedstawiając sprawozdanie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z realizacji w 2002 r. ustawy z dnia 24 marca 1920 r. o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców, zwracam się do Komisji z prośbą o jego przyjęcie. Postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania i wątpliwości członków Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejBrachmański">Jak wspomniałem na wstępie posiedzenia Komisji, marszałek Sejmu zarządził głosowanie na godzinę 17.00. W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego jak przerwanie posiedzenia Komisji w tym miejscu. Posiedzenie Komisji zostanie wznowione w dniu 24 kwietnia 2003 r. o godzinie 11.30. Pragnę przypomnieć, że w dniu 24 kwietnia 2003 r. o godzinie 11.00 zaplanowano posiedzenie połączonych Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, tematem którego będzie rozpatrzenie poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o strażach gminnych oraz niektórych innych ustaw. W drugim czytaniu zgłoszono tylko 5 poprawek, co pozwala przypuszczać, że posiedzenie poświęcone ich rozpatrzeniu nie powinno trwać dłużej niż pół godziny. Zamykam posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>