text_structure.xml 66.4 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#StanisławGrzonkowski">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji: Zdrowia, Polityki Społecznej oraz Transportu i Łączności. Dzisiejsze posiedzenie poświęcone jest rozpatrzeniu sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o poselskim projekcie ustawy o zawodzie psychologa i samorządzie zawodowym psychologów, zawartym w druku nr 1302.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#StanisławGrzonkowski">Podkomisja, po rozpatrzeniu poselskiego projektu ustawy o zawodzie psychologa i samorządzie zawodowym psychologów, na posiedzeniach w październiku, listopadzie i w grudniu 1999 r. oraz na czterech posiedzeniach w tym roku, przygotowała sprawozdanie, które dzisiaj rozpatrzymy.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#StanisławGrzonkowski">Proponuję, aby teraz przewodnicząca podkomisji przedstawiła krótką informację o przebiegu prac podkomisji, a następnie przejdziemy do rozpatrywania poszczególnych artykułów projektu ustawy. Ponieważ jest zgoda co do sposobu takiego procedowania - oddaję głos przewodniczącej podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#EwaMańkowska">Przedstawiam poselski projekt ustawy o zawodzie psychologa i samorządzie zawodowym psychologów, rozpatrzony przez podkomisję nadzwyczajną. W skład podkomisji wchodzili przedstawiciele sejmowych Komisji: Zdrowia, Polityki Społecznej oraz Transportu i Łączności. W posiedzeniach brali też udział przedstawiciele środowisk zawodowych psychologów, którzy reprezentowali m.in. Polskie Towarzystwo Psychologiczne, Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, Stowarzyszenie Psychologów Transportu, Stowarzyszenie Psychologów Sądowych, Związek Zawodowy Psychologów, Radę Ochrony Pracy, Polskie Stowarzyszenie Studentów i Absolwentów Psychologii, Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej MEN, Wydział Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego, Komitet Nauk Psychologicznych Polskiej Akademii Nauk, Pracownię Psychologii Pracy Akademii Medycznej w Gdańsku. W sumie podkomisja odbyła osiem posiedzeń, podczas których poddano dogłębnej analizie przepisy poselskiego projektu ustawy z druku 1302. W wyniku dyskusji i prac powstał nieomal od nowa napisany projekt, który mam zaszczyt zarekomendować Wysokim Komisjom, w formie niniejszego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#EwaMańkowska">Projekt ustawy składa się z 9 rozdziałów i 64 artykułów. Cztery pierwsze rozdziały i artykuły od 1 do 23 - zawierają zasady wykonywania zawodu psychologa. Kolejne rozdziały - od 5 do 7 i zawarte w nich artykuły od 24 do 60 - dotyczą samorządu zawodowego psychologów. Rozdział 8, a w nim art. 61 - zawiera przepisy karne. Rozdział 9 - artykuły od 62 do 64 - to przepisy przejściowe i końcowe. Dzięki pracom w podkomisji uzyskaliśmy uporządkowanie przepisów ustawy. Przy okazji chciałabym podziękować wszystkim paniom i panom posłom biorącym udział w pracach podkomisji, Biuru Legislacyjnemu, a także wszystkim przedstawicielom środowisk psychologów za konstruktywną współpracę i pomoc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StanisławGrzonkowski">Zgodnie z propozycją, przechodzimy do dyskusji nad poszczególnymi artykułami projektu ustawy. Ustawa, jak proponuje podkomisja, ma tytuł - O zawodzie psychologa i samorządzie zawodowym psychologów. Czy są uwagi do tytułu ustawy? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia proponowanego tytułu ustawy? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisje przyjęły tytuł ustawy.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#StanisławGrzonkowski">Rozdział 1 - Przepisy ogólne. Czy są uwagi lub pytania do art. 1? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 1? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 1.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do art. 2. Czy są uwagi lub pytania do art. 2? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 2? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 2.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do art. 3. Czy są uwagi lub pytania do art. 3? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 3? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 3.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do art. 4. Czy są uwagi lub pytania do art. 4? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 4? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 4.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do art. 5. Czy są uwagi lub pytania do art. 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AnnaFilek">Czy samorząd psychologów ma być obligatoryjny czy fakultatywny? Moim zdaniem, z przepisu wynika, iż nie będzie on fakultatywny. A w związku z tym - jakie jest zdanie na ten temat środowiska psychologów. Czy było czynione jakieś rozeznanie wśród psychologów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#EwaJanik">W ust. 2 art. 5 jest sformułowanie: „osoby wykonujące zawód psychologa i psychologowie - stażyści”. Co to znaczy wykonywać zawód psychologa, jeżeli potem mówimy o psychologu wtedy, gdy ma tytuł magistra psychologii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanRulewski">Dla mnie „osoba wykonująca zawód psychologa” to może być tylko psycholog. I on ma tworzyć samorząd, co w prostej linii prowadzi do związku zawodowego. A jeśli tak - to nakładamy obowiązek zrzeszania się w rodzaj parazwiązku zawodowego, co z kolei jest sprzeczne z konwencją o swobodzie zrzeszania się. Stąd moje pytanie - czy to nie wchodzi w kolizję wobec swobód zrzeszania się?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MariaKleitzŻółtowska">Nie widzę tu żadnego zagrożenia. To sformułowanie „osoba wykonująca zawód psychologa” ma się różnić od faktu, że ktoś z wykształcenia jest psychologiem, ale wykonuje inny zawód, gdzie indziej pracuje. Tego typu sformułowania znane są we wszystkich przepisach aktów prawnych, które mówią o korporacjach zawodowych - które są zupełnie czymś innym niż związki zawodowe. Tu nie ma żadnej kolizji. Ten przepis mówi „osoby wykonujące zawód psychologa i psychologowie - stażyści”. Czyli może być absolwent psychologii, który nie wykonuje zawodu psychologa i nie dotyczy go ten obowiązek zrzeszania się w samorządzie zawodowym i psycholog, który wykonuje zawód psychologa, pracując np. w jednoosobowej poradni psychologicznej.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#MariaKleitzŻółtowska">Widzę tu ogromną analogię np. z zawodem radcy prawnego. Radca prawny - to prawnik wykonujący zawód radcy prawnego. I radcowie prawni zrzeszeni są w samorządzie zawodowym, co im nie przeszkadza być również członkami związków zawodowych. Tak więc ja kolizji nie widzę w tym zapisie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#StanisławGrzonkowski">Proszę przewodniczącą podkomisji o odpowiedź na pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#EwaMańkowska">Na pytanie - czy przynależność do samorządu zawodowego jest obligatoryjna, odpowiada ust. 2 art. 5, iż jest to „z mocy prawa”. Natomiast na pytanie dotyczące zawodu psychologa - wyręczyła mnie w odpowiedzi posłanka M. Kleitz-Żółtowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czy Biuro Legislacyjne ma jakieś uwagi do art. 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#EwaMańkowska">Dodam jeszcze, iż w posiedzeniach podkomisji brali udział przedstawiciele Związku Zawodowego Psychologów i z ich strony nie było żadnych zastrzeżeń, co do tego sformułowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czy są jeszcze uwagi do art.5? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 5? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 5.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do art. 6. Czy są uwagi lub pytania do art. 6? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 6? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 6.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do rozdziału 2 - Prawo wykonywania zawodu psychologa. Czy są uwagi lub pytania do art. 7? Nie ma. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 7? Nie ma. Stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 7.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do art. 8. Czy są uwagi lub pytania do art. 8?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejWojtyła">Art. 8 mówi o stażu podyplomowym psychologów. Myślę, że jest to staż podobny do stażu lekarskiego, czy też w innych zawodach medycznych. Jakie są zamiary finansowania tego stażu? Czy będzie on finansowany z budżetu państwa? Jeśli nie - chciałbym wiedzieć, jaki wariant praktyczny podkomisja proponuje?</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AndrzejWojtyła">Mam też wątpliwości co do ust. 5. Ust. 5 mówi, że ktoś kto przestał wykonywać zawód psychologa musi w przeciągu trzech miesięcy powiadomić o tym Regionalną Izbę Psychologów. A co się stanie, jeśli nie zawiadomi? Jakie są sankcje? Bo jeśli sankcji nie ma - uważam, iż ten ustęp jest bezprzedmiotowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanRulewski">Wobec powstawania różnego rodzaju szkół publicznych, niepublicznych, licencjackich i innych, które umożliwiają kontynuowanie nauki niekoniecznie zakończonej tytułem magistra, chciałbym zapytać - czy podkomisja brała to pod uwagę i ograniczyła dziedzinę uprawnień zawodowych wyłącznie do tytułu magistra psychologii? Wiąże się to z faktem, iż za granicą też występują różnego rodzaju uczelnie, o różnym stopniu finalizacji. Czy z tego tytułu nie będzie jakiś problemów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#EwaMańkowska">Jeśli chodzi o koszt odbywania stażów podyplomowych - chciałabym prosić o pomoc ze strony ekspertów, bowiem ten temat nie był podnoszony podczas prac podkomisji. Natomiast jeśli chodzi o pytanie posła J. Rulewskiego - to ten punkt, który mówi o równorzędności wykształcenia, zarówno w Polsce jak i za granicą, jest wzorowany na innych ustawach dotyczących poszczególnych zawodów. Tak więc, nie jest on kwestionowany przez wymogi naszego przystępowania do Unii. Tytuł magistra jest wymagany i środowisko podtrzymuje nadal te wymagania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MałgorzataToeplitzWiniewska">Jeżeli chodzi o sprawę stażu podyplomowego, proponujemy następujące rozwiązanie. Każdy młody człowiek podejmujący pracę jest zatrudniany jako stażysta. Pracodawca daje mu okres próbny, pewien staż. Proponujemy, aby na tej samej zasadzie zatrudniany był psycholog. Natomiast odpowiedzialność za jego czynności ponosi psycholog posiadający prawo wykonywania zawodu, który jest opłacany przez samorząd psychologów. Podpisuje on w tym czasie wszystkie opinie, orzeczenia wystawiane przez psychologa stażystę.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MałgorzataToeplitzWiniewska">Jeśli chodzi o tytuł magistra psychologii - środowisko bardzo wyraźnie podkreśla, iż tylko osoby o pełnym wykształceniu akademickim, czyli uzyskujące tytuł magistra psychologii, mogą pełnić ten odpowiedzialny społecznie zawód. Do tej pory nie zdarzało się, aby dopuszczano licencjat z psychologii. Wszystkie szkoły wyższe niepubliczne, które uzyskały prawo prowadzenia studiów psychologicznych - mają prawo nadawania tytułu magistra psychologii. W związku z tym, nie przewidujemy tutaj możliwości uwzględniania studiów odbytych gdzie indziej - a w tej chwili pojawiło się bardzo dużo takich przypadków - które są na poziomie licencjatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StefanMacner">Dlaczego w ust. 4 wpisujemy pięć lat. Czy w innych zawodach, które obsługują pacjentów, też wpisujemy pięć lat, kiedy nie wykonują zawodu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AnnaFilek">Teraz, w świetle tych wyjaśnień, czuję pewne zaniepokojenie. Otóż, jeśli dobrze zrozumiałam, istnieją jakieś niepubliczne szkoły prywatne, gdzie ludzie podejmowali naukę z myślą, iż będą wykonywali zawód psychologa, a tymczasem my ich postawimy przed faktem, że mimo iż skończą tę naukę nie będą mogli pracować w wyuczonym zawodzie. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejWojtyła">Chciałbym prosić o stanowisko rządu w sprawie staży. Ja mam doświadczenia, jeśli chodzi o staże w zawodach medycznych. Tam np. w stomatologii czy farmacji - po wystąpieniu z roszczeniami tych środowisk - Ministerstwo Zdrowia finansuje etaty stażowe. Chciałbym wiedzieć, czy ministerstwo liczy się z taką możliwością i w tej sprawie? Czy jest to brane pod uwagę?</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#AndrzejWojtyła">Chciałbym też wiedzieć - ilu jest w tej chwili psychologów zatrudnionych na etatach psychologów, bez tytułu magistra?</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#AndrzejWojtyła">Nie uzyskałem też odpowiedzi w sprawie ust. 5, dotyczącej sankcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#EwaTokarczyk">Departament Kształcenia Wyższego i Studiów MEN na pytanie - kogo można uznać za uprawnionego do wykonywania zawodu psychologa, jednoznacznie odpowiedział, iż tylko osobę z pełnym, pięcioletnim wykształceniem psychologicznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanStrelau">Chciałbym stwierdzić z całą odpowiedzialnością, iż w tej chwili w Polsce uczelnie, które kształcą psychologów, są uczelniami, które kształcą psychologów wyłącznie na poziomie tytułu magistra. Są to wszystkie - poza Uniwersytetem Toruńskim i Szczecińskim - uniwersytety polskie, Szkoła Wyższa Pedagogiczna w Bydgoszczy, Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej w Warszawie. Poza tymi uczelniami, nie ma żadnej innej kształcącej psychologów. Niestety, nie potrafię w tej chwili powiedzieć ilu jest zatrudnionych w zawodzie psychologów. W tej chwili studia psychologiczne odbywa 12.300 studentów, w tym 3.500 na pierwszym roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#EwaMańkowska">Jeśli chodzi o sankcje - w związku z ust. 5 - są one przewidziane w rozdziale 8 w art. 61. Zwracam też uwagę, iż ze względu na fakt, że psychologowie są zatrudniani w wielu resortach - w tej chwili nie mamy jednoznacznej odpowiedzi na temat zatrudnienia. Natomiast znając praktykę dotychczasową, środowisko zwraca się poprzez m.in. tę ustawę o jakby patronat rządowy do ministra do spraw pracy. Rozmawiałam na ten temat z min. Komołowskim, który wyraził na to zgodę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejWojtyła">Kwestia dotyczy jednak nie tego, kto ma wykonywać zawód psychologa, tylko tego, że osoba, która przestała wykonywać zawód psychologa ma zawiadomić o tym, w przeciągu trzech miesięcy, Regionalną Izbę Psychologów. Moje pytanie brzmiało - co się stanie, jeśli nie zawiadomi o tym fakcie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">W takim przypadku samorząd psychologów może założyć, że taka działalność zawodowa nie jest już prowadzona przez tę osobę od pięciu lat i w konsekwencji skreśla tę osobę z samorządu. Wtedy osoba ta jest poza strukturą i nie może wykonywać tego zawodu. Natomiast kiedy sam psycholog określi od kiedy nie wykonuje zawodu - wtedy jest to zabezpieczenie dla niego przed skreśleniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czy poseł A. Wojtyła jest usatysfakcjonowany odpowiedzią?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejWojtyła">Nie. Ja ciągle uważam, że w interesie tego psychologa, który podejmie pracę w innym zawodzie, będzie zwlekanie z zawiadomieniem o tym fakcie Regionalnej Izby Psychologów, ponieważ te pięć lat będzie mu się liczyło od późniejszej daty. Dlatego podejrzewam, że nikt o zdrowych zmysłach nie będzie działał na własną szkodę. I dopóki nie będzie sankcji - nie będzie zawiadamiał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AnnaFilek">Proponuję, aby wnioskodawcy dali delegację dla właściwego ministra, który w rozporządzeniu „załatwi” tę kwestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czy w związku z tymi wątpliwościami posłów pan profesor mógłby zasugerować rozwiązanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanStrelau">Przepraszam, jest to branża, w której nie mam wyrobionego zdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czy przewodnicząca podkomisji może jeszcze coś dodać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#EwaMańkowska">Ponieważ jest przewidziane jeszcze zawodowe sądownictwo i są do tego powołane odpowiednie organy na szczeblach regionalnych i krajowym, więc myślę, że taki przypadek może podlegać pod sąd zawodowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JózefDąbrowski">O tym, czy ktoś wykonuje zawód czy nie, świadczą ślady jego działalności. Czy w związku z tym Regionalna Izba Psychologów śledzi - co dany psycholog czyni? Czy samo opłacanie składki jest jedynym kontaktem z Regionalną Izbą Psychologów? Bo jeżeli tak, to rzeczywiście będzie trudność w ustaleniu - czy ktoś wykonuje zawód psychologa, czy nie.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#JózefDąbrowski">W związku z tym chciałbym zapytać - czy twórcy tej ustawy przewidzieli mechanizm jakby samokontroli psychologów i kontroli Regionalnej Izby Psychologów nad tymi, którzy wykonują zawód?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#StefanMacner">W art. 6 piszemy: „Nadzór nad wykonywaniem ustawy sprawuje minister właściwy do spraw pracy”. Teraz biedzimy się nad sformułowaniem art. 8 i nie mamy stanowiska rządowego w tej sprawie. Tu powinien być na sali minister pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#StanisławGrzonkowski">Uwaga oczywiście słuszna. Poprosimy zaraz o przybycie przedstawiciela Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Na razie pracujmy dalej. Do tej kwestii wrócimy, gdy pojawi się przedstawiciel ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejOlszewski">Pytam - jaki minister i w jakiej sprawie ma tu być obecny? Przecież psychologowie pracują w różnych resortach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#StanisławGrzonkowski">Zgodnie z tym, co jest napisane w art. 6 nadzór nad wykonywaniem ustawy ma mieć minister pracy. Dlatego to minister pracy powinien uczestniczyć w pracach nad tą ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#IrenaMazek">Mój udział w posiedzeniu wynika stąd, iż w Departamencie Polityki Rynku Pracy zajmujemy się problematyką poradnictwa zawodowego i tam najczęściej w resorcie pracy zatrudnieni są psychologowie. Dlatego też reprezentuję tu jedynie mój departament.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#IrenaMazek">O tym, że pan min. Komołowski wyraził zgodę, żeby z mocy prawa nadzorować wykonywanie tego zawodu - nie wiedziałam i dlatego nie jestem w stanie w imieniu ministra pracy odpowiedzieć - w jakim zakresie będzie ten nadzór i jakie czynności prawne będzie można podjąć.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#IrenaMazek">Natomiast korzystając z faktu, iż jestem przy głosie chciałabym wrócić do kwestii - czy zawód psychologa może być wykonywany wyłącznie wtedy, gdy osoba ma ukończone studia magisterskie zakończone obroną pracy dyplomowej, potwierdzonej tytułem psychologa. Otóż tak --tylko wtedy można być psychologiem.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#IrenaMazek">Jest jednak jeszcze jeden problem, którego nikt tu nie podniósł. W resorcie pracy, w poradnictwie zawodowym pracują doradcy zawodowi, którzy są z wykształcenia psychologami, socjologami, pedagogami lub jeszcze inaczej są przygotowywani do tego zawodu. W tej chwili kształceni są doradcy zawodowi na poziomie licencjatu psychologii i chcielibyśmy, aby mogli oni kontynuować kształcenie w tym zawodzie, do uzyskania tytułu magistra. Środowisko psychologów bardzo krytycznie odnosi się do tego pomysłu. Kształcenie na poziomie licencjackim prowadzi Uniwersytet Łódzki, który w ramach projektu Banku Światowego realizował projekt przygotowywania programów doradców zawodowych. Środowisko psychologiczne nie chce przyjąć do wiadomości tej potrzeby, żeby można było robić etapowe, stopniowe kształcenie psychologów o specjalności doradców zawodowych. Jest to problem, którego ta ustawa nie porusza, ale tym niemniej chciałabym go teraz zgłosić, bowiem ta kwestia bez wątpienia powinna być uregulowana jakimś aktem prawnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AnnaFilek">W dalszym ciągu nic nie rozumiem. Najpierw dowiedziałam się, że psychologów kształcą tylko uniwersytety i jedna szkoła wyższa prywatna. Teraz dowiaduję się o kształceniu licencjackim. Pytam - czy te studia licencjackie są studiami psychologicznymi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AdamBiela">Odpowiadam - nie ma w Polsce innych studiów psychologii niż pięcioletnie studia magisterskie. Wszystkie inne studia nie uprawniają do tego, o czym mówi ta ustawa. Kwestia podmiotowa - kto jest uprawniony do wykonywania zawodu, została rozstrzygnięta w poprzednim artykule. Stąd też prosiłbym, aby do tych kwestii nie wracać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JanStrelau">Jeszcze raz podkreślam - w tej chwili nie istnieje żadna szkoła na poziomie licencjackim, która w tytule kształcenia ma pojęcie „psycholog” czy „psychologia”. Natomiast przedstawicielce Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej chciałbym powiedzieć, iż doradcą zawodowym można być będąc lekarzem, weterynarzem, inżynierem itd. I jednym z przedstawicieli wykonujących ten zawód - jest zawód psychologa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#EwaMańkowska">Ja również chciałabym się odnieść do tego - czy ten licencjat uprawnia do wykonywania tego zawodu. Otóż to nie podlega pod zagadnienia tej ustawy. Bowiem doradca zawodowy - to jest jakby prywatna sprawa tej osoby, czy zakończy ona studia na poziomie licencjackim, czy też zdecyduje się na dalsze studia psychologiczne zakończone uzyskaniem tytułu magistra psychologii. I wtedy dopiero - po uzyskaniu tego tytułu - będzie kwalifikowała się do tego, by być objętą zagadnieniami tutaj omawianymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#StanisławGrzonkowski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem art. 8?</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#StanisławGrzonkowski">W wyniku głosowania za przyjęciem opowiedziało się 20 posłów, nikt nie był przeciwny, 6 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 8.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do art. 9. Czy są uwagi lub pytania do art. 9?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#KazimierzKapera">Zastanawiam się, czy słusznie jest tu podany termin 30 dni. Czy nie powinien być to okres dłuższy, przynajmniej 60 dni, żeby nie było problemu, iż ktoś nie zdążył załatwić sprawy w sądzie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#EwaMańkowska">To są terminy, które zwyczajowo są przyjęte i usankcjonowane również w prawach Kodeksu postępowania cywilnego. Przyznam, że w podkomisji nie budziło to żadnych zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#StanisławGrzonkowski">Co na to Biuro Legislacyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Chodzi o to, że jeżeli są spełnione warunki, to nie można dokonać odmowy, tylko trzeba dokonać wpisu. Jeżeliby się to przeciągało - wtedy przysługuje indywidualna skarga zainteresowanego, na zasadach określonych w k.p.a. Jest to takie zabezpieczenie, żeby bez powodu samorząd psychologów nie opierał się przed wpisaniem obligatoryjnym na listę psychologów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#StanisławGrzonkowski">To jest jasne. Ale poseł K. Kapera słusznie podniósł problem przeciągania się spraw w sądzie administracyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">To nie sąd - to samorząd ma dokonać tego wpisu w przeciągu 30 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czy po tych wyjaśnieniach są jeszcze jakieś wątpliwości? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 9? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 9.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do art. 10. Czy są uwagi lub pytania do art. 10?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#KazimierzKapera">Czy konieczne jest w ust. 1 powtarzanie dwukrotne nazwy Regionalnej Izby Psychologów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#WładysławSzkop">Pytanie do przewodniczącej podkomisji - na jakiej podstawie prawnej psycholog znajdzie się w tej komisji i będzie orzekał o stanie zdrowia drugiego człowieka. O ile wiem upoważnienie do orzekania o stanie zdrowia drugiego człowieka daje tylko ustawa o zawodzie lekarza. Wprowadzenie jakiejkolwiek osoby innej do takiej procedury - budzi poważne wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#StanisławGrzonkowski">Ta uwaga wydaje się słuszna. Opinia psychologa może być tylko elementem pomocniczym w orzeczeniu lekarza o stanie zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#EwaMańkowska">Była dyskusja na ten temat. Podobne wątpliwości były podczas prac podkomisji. Dlatego ust. 1 trzeba czytać w ten sposób, że komisja będzie orzekała o stanie zdrowia pacjenta, ale obserwatorem w tej komisji będzie psycholog z Regionalnej Izby Psychologów, jako osoba reprezentująca środowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejOlszewski">Jeżeli jakakolwiek komisja ma orzekać o stanie zdrowia - musi się składać tylko z lekarzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WładysławSzkop">Szczerze mówiąc nie zadowoliła mnie odpowiedź sprawozdawcy, bowiem przepis brzmi: „...Regionalna Izba Psychologów powołuje specjalistyczną Komisję, złożoną z lekarzy odpowiednich specjalności oraz z psychologa delegowanego przez Regionalną Izbę Psychologów, do orzeczenia o stanie zdrowia psychologa”. Czyli jest to koniunkcja i w komisji na równych prawach pojawia się lekarz i psycholog. Jeżeli psycholog ma ocenić przydatność zawodową pana Kowalskiego, ale z punktu widzenia psychologii - to niech to sobie Regionalna Izba Psychologów robi bez udziału lekarzy. Jeżeli natomiast komisja ma ocenić stan zdrowia i przydatność do wykonywania zawodu pana Kowalskiego - to ten psycholog jest jak kwiatek do kożucha. Bowiem każdego z lekarzy obowiązuje zachowanie tajemnicy. Wynikiem pracy komisji będzie orzeczenie lekarskie o przydatności lub nieprzydatności do wykonywania czynności zawodowych. Nie będzie to jednak ocena psychologiczna.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#WładysławSzkop">Jeżeli dla oceny psychiatrycznej będzie potrzebna pomocnicza ocena psychologa klinicznego - to on znajdzie się w tej strukturze, na wniosek samej komisji. Natomiast psycholog - obserwator, z ramienia Izby, będzie jakby politruk - obserwator. Dlatego proponuję wykreślić z tego przepisu „psychologa delegowanego przez Regionalną Izbę Psychologów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#MarekDyduch">Zwracam uwagę, że może tu być wątpliwość czy pozostawić te uprawnienia tylko w Regionalnej Izbie Psychologów, czy zakończyć to podobnie jak w art. 9 - że taka osoba może się odwołać do sądu. Bowiem generalnie mogą tu być naruszone jej prawa osobiste, prawa do wykonywania zawodu i rozstrzygnięcie tego tylko na poziomie Izby wydaje się zbyt małą ochroną praw takiej osoby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#AnnaFilek">Popieram wniosek posła Władysława Szkopa, aby skreślić w ust. 1 sformułowanie „oraz z psychologa delegowanego przez Regionalną Izbę Psychologów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#StanisławKracik">Pozwolę sobie przypomnieć, że rozpatrujemy ustawę o samorządzie zawodowym psychologów. W związku z tym nie bardzo jest na miejscu eliminowanie psychologów z tej części, która dotyczy prawa do wykonywania zawodu.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#StanisławKracik">Wydaje mi się, że art. 10 w treści przedłożonej został głęboko przeanalizowany i nie jest przeciw nikomu, natomiast inkorporuje samorząd zawodowy psychologów do orzekania o prawie do wykonywania zawodu i dlatego opowiadam się za pozostawieniem art. 10 w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#AndrzejWojtyła">Chciałbym zwrócić uwagę na stronę praktyczną. Otóż w ust. 3 piszemy: „Psycholog nie zgadzający się z orzeczeniem specjalistycznej Komisji, może przedstawić inne orzeczenie, wydane przez odpowiednich specjalistów”. Oczywiście, że zawsze przedstawi, bo zawsze musi być następna sankcja, do której można się odwołać.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#AndrzejWojtyła">Następnie w ust. 5 czytamy: „W razie gdy psycholog odmawia poddania się badaniu lub gdy Regionalna Izba Psychologów na podstawie wyników uzna...”. Przecież uznać, że ktoś nie może wykonywać swojego zawodu - może tylko komisja lekarska. Na jakiej podstawie może to zrobić Regionalna Izba Psychologów? Jak Regionalna Izba Psychologów może oceniać wyniki badań lekarskich?</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#AndrzejWojtyła">Moim zdaniem musi być - tak jak jest w orzecznictwie lekarskim - pierwsza instancja, czyli komisja składająca się z lekarzy, druga instancja odwoławcza i potem sąd. Wtedy będzie to skuteczne egzekwowanie tych przepisów. Natomiast w innym przypadku - będzie to fikcja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#WładysławSzkop">Na wstępie chciałbym odpowiedzieć posłowi Stanisławowi Kracikowi, bowiem pojawiło się pewne nieporozumienie. Otóż nikt nie chce eliminować Regionalnej Izby Psychologów. Izba może wydać swoje orzeczenie o dopuszczeniu lub pozbawieniu prawa wykonywania zawodu, na podstawie orzeczenia lekarskiego, które brzmi: niezdolny do wykonywania zawodu. I obecność psychologa w komisji, jako przedstawiciela Izby - nie ma się tu nijak. Bowiem psycholog kim ma tu być: obserwatorem i kontrolerem pracy lekarzy, specjalistów powołanych przez Izbę? Nie rozumiem tego. To jest jakby pomieszanie dwóch pojęć. Mam w związku z tym pytanie do środowiska psychologów - jaką rolę, według środowiska, miał pełnić ten psycholog w komisji?</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#WładysławSzkop">Czytając ust. 1 i ust. 5 wydaje się, że rzeczywiście to środowisko chciałoby mieć całkowity wpływ na to, co będzie orzekała komisja specjalistyczna. Dlatego trudno z takim poglądem się zgodzić.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#WładysławSzkop">Zwracam się tu do sprawozdawcy - ust. 5 jest bardzo niejasno napisany. Bowiem wyniki badań pojawiają się tu po raz pierwszy. Z ust. 1 nie wynika, że orzeczenie komisji lekarskiej jest wynikiem badań i samo w sobie jest badaniem. Tu zaś - w ust. 5 - pojawia się to określenie i nie jest bliżej znana zawartość tego słowa.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#WładysławSzkop">W związku z tym podtrzymuję propozycję skreślenia w ust. 1, natomiast ust. 5 musi być przeredagowany w całości.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#WładysławSzkop">Mam też wątpliwości co do tego, żeby ostateczne orzeczenie wydawała Krajowa Komisja Dyscyplinarna. To nie jest najwyższy biegły, jakim jest sąd, który ostatecznie orzeknie jakie orzeczenie jest właściwe. Jak to może być, żeby niezawodowa komisja dyscyplinarna, przy dwóch sprzecznych orzeczeniach o stanie zdrowia - wyłączam tu zaburzenia psychiatryczne, w których psycholog może mieć swój istotny udział - decydowała, które orzeczenie jest właściwe, a które nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#AdamBiela">Rzeczywiście tutaj chodziło o zaburzenia psychiatryczne. Taka była intencja wnioskodawców. Natomiast w tej sytuacji, po dyskusji, chciałbym poprzeć wniosek posła Władysława Szkopa i w ust. 1 skreślić wyrazy: „oraz z psychologa delegowanego przez Regionalną Izbę Psychologów”. Natomiast w toku dalszej dyskusji chciałbym podkreślić, iż ostateczną instancją jest sąd pracy. Ust. 3 i 4 tego nie kwestionuje. Krajowa Komisja Dyscyplinarna tylko i wyłącznie byłaby uprawniona do orzekania w sytuacjach konfliktowych, jeśli te orzeczenia lekarskie byłyby rozbieżne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#StanisławGrzonkowski">Widzę, że jest zgodność co do skreślenia w ust. 1. Natomiast pozostaje kwestia ust. 3 i 5, na którą zwrócili uwagę posłowie Władysław Szkop i Andrzej Wojtyła. Chodzi o sformułowanie, iż „Regionalna Izba Psychologów na podstawie wyników badań uzna, że dalsze wykonywanie zawodu...”. Tutaj trzeba wprowadzić takie rozwiązanie, żeby to była wiążąca decyzja komisji lekarskiej. Nie może być bowiem rozstrzygnięcie fakultatywne, kiedy lekarze orzekają, że dana osoba jest niezdolna do wykonywania zawodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MariaGajeckaBożek">Odnosząc się do wypowiedzi posła A. Bieli nie bardzo mogę zrozumieć - jak sąd pracy może decydować o stanie zdrowia pacjenta. O tym może decydować tylko i wyłącznie komisja lekarska. Proponuję w ogóle skreślić ust. 4, bo o stanie zdrowia Krajowa Komisja Dyscyplinarna psychologów decydować nie może.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#StanisławKracik">Wydaje mi się, że art. 10 trzeba by było czytać w całości. Ust. 1 mówi o tym, że do specjalistycznej komisji, która jest złożona z lekarzy odpowiednich specjalności, dokooptuje się psychologa delegowanego przez Regionalną Izbę Psychologów. Jeżeli państwo uważacie, że jeden głos jest w stanie zmienić stanowisko komisji - to chyba jest przesada. Padają tu z sali argumenty o zachowaniu tajemnicy lekarskiej. Otóż chcę powiedzieć, że artykuł wcześniejszy rozstrzyga problem dyskrecjonalności wszelkich informacji pozyskiwanych przez psychologów, w ramach samorządu psychologów. W związku z tym - naruszenia tajemnicy nie ma.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#StanisławKracik">Zgadzam się, żeby skreślić ust. 3 i 4. Mamy bowiem pewne niedopowiedzenie w ust. 3, mówiące o „odpowiednich specjalistach”, natomiast ust. 4 koresponduje z ust. 3. Poza tym skreślenie ust. 3 i 4 nie ma istotnego znaczenia dla samorządu zawodowego psychologów. Dodam jeszcze, że z dyskusji, które mieliśmy ze środowiskiem psychologów, wynika jednoznacznie, iż nie da się zdefiniować granicy - kiedy się kończy zdolność do wykonywania zawodu, a kiedy zaczyna się choroba. Dlatego wydaje się, że udział przedstawiciela Regionalnej Izby Psychologów w tej komisji jest niezbędny.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#StanisławKracik">Konkludując - uważam, że art. 10 mógłby się składać zamiast z siedmiu - z pięciu ustępów, po wykreśleniu ust. 3 i 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#ZbigniewSzymański">Czy udział psychologa - o którym mowa w ust. 1 - ma być udziałem administracyjnym, czy też merytorycznym. Bo w moim odczuciu - chodziłoby o udział merytoryczny. Są przecież pewne dyspozycje psychiczne, lub brak tych dyspozycji, które dyskwalifikują do wykonywania określonego zawodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#WładysławSzkop">Chciałbym zwrócić uwagę, że art. 41 rozstrzyga w ust. 3, iż orzeczenia Krajowej Komisji Dyscyplinarnej są ostateczne. W związku z tym już nie ma procedury postępowania sądowego. Dlatego w art. 10 trzeba wykreślić ust. 3 i 4. Rzeczywiście ten artykuł trzeba czytać w całości. Ale z przepisu tego nie wynika, że psycholog, który miałby się znaleźć w komisji specjalistycznej, jest psychologiem specjalistą klinicznym. Jest on bowiem delegowany przez Regionalną Izbę Psychologów, a więc może to być każdy psycholog, a nie o określonych umiejętnościach i o określonej wiedzy. Od lekarzy wymagamy, aby byli to specjaliści z określonych kierunków o określonej wiedzy, natomiast od delegowanego psychologa - nie.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#WładysławSzkop">Zwracam też uwagę, że jeżeli lekarze specjaliści uznają, że badanie psychologiczne jest niezbędne, jako badanie pomocnicze, do wydania orzeczenia lekarskiego, które jest ostatecznym dokumentem - to po prostu taką osobę do badania zaproszą, a nie będzie ona z urzędu wskazywana. Bo przyjmując ten proponowany w przepisie tok myślenia, lekarz musiałby się zapytać Regionalną Izbę Psychologów - czy ma prawo do wykonania niezbędnych badań pomocniczych do wydania orzeczenia lekarskiego - co oczywiście staje się bezsensowne. Każdy ruch lekarza, który zmierza do wydania finalnego orzeczenia, musi być uznany przez Regionalną Izbę Psychologów jako niezbędny.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#WładysławSzkop">W ust. 5 proponuję skreślić od słów: „lub gdy Regionalna Izba Psychologów” aż do „usług”. Przepis brzmiałby wówczas: „5. W razie gdy psycholog odmawia poddania się badaniu, Regionalna Izba Psychologów może pozbawić psychologa prawa wykonywania za-wodu na stałe bądź czasowo na okres trwania niezdolności”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#AdamBiela">Chciałbym odpowiedzieć posłowi Zbigniewowi Szymańskiemu, że obecność psychologa w komisji specjalistycznej miałaby charakter konsultacyjno-merytoryczny. Taka była intencja wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#AdamBiela">Jeśli jednak lekarze sądzą, że w ramach pracy tej komisji psycholog będzie powoływany w ramach współpracy, myślę, że już zdecydowaliśmy w toku dyskusji, iż w ust. 1 wykreślimy sformułowanie dotyczące psychologa delegowanego przez Regionalną Izbę Psychologów. Optuję również za wykreśleniem ust. 3 i 4. Dodam tylko, że art. 41 nie stoi w kolizji z tym, iż powiedziałem, że sąd by o tym rozstrzygał. Ostateczność Krajowej Komisji Dyscyplinarnej jest tylko w ramach kompetencji samorządu zawodowego, natomiast nie ma to nic do możliwości odwoływania się do sądu. Jest to zupełnie inny tryb postępowania.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#AdamBiela">Jeśli chodzi o ust. 5 - nie widzę potrzeby, by był tak szeroki, jak obecnie. Można go skrócić. Popieram propozycję skrótów posła W. Szkopa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejWojtyła">Ja również uważam, że psychologa nie powinno być w komisji lekarskiej, bo prawo do orzecznictwa - również jeśli chodzi o przydatność do pracy - ma lekarz.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#AndrzejWojtyła">Ust. 3 i 4 - należy skreślić w całości. Natomiast w ust. 5 popieram te skreślenia, które zaproponował poseł Władysław Szkop.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#AnnaFilek">Czy nie byłoby wskazane, aby dopisać w art. 10, iż przysługuje odwołanie się do sądu, w trybie administracyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#EwaMańkowska">Chciałabym pogodzić obydwa pomysły - żeby wykreślić psychologa i żeby zostawić psychologa w ust. 1 - i proponuję po słowach: „Komisję, złożoną z lekarzy odpowiednich specjalności” dopisać „oraz z psychologa klinicznego” natomiast wykreślić słowa „delegowanego przez Regionalną Izbę Psychologów” i dalej tak jak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#StanisławGrzonkowski">Proszę jeszcze Biuro Legislacyjne o opinię w spornych kwestiach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Ponieważ samorząd jest organizacją zawodową i z założenia ma tu być jak najmniejsza ingerencja organów państwowych, więc jeżeli zakłada się taką ingerencję trzeba to wpisać w ustawę. Czyli powinien być ustęp, w którym mówi się o możliwości odwołania do sądu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#StanisławGrzonkowski">Był też wniosek, aby psychologa nie delegowano już do komisji specjalistycznej. Czy wobec tego brak tego zapisu jednoznacznie będzie umożliwiał powołanie psychologa w skład komisji, o ile lekarze uznają taką potrzebę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JanStrelau">Wydaje mi się, że w ust. 5 trzeba by dodać passus „w razie orzeczenia komisji o niezdolności do pracy lub gdy psycholog odmawia poddaniu się badaniu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#StanisławGrzonkowski">Dwie kwestie już się wyjaśniły w dyskusji. Pozostaje jeszcze do przedyskutowania wniosek posła Władysława Szkopa, który teraz pan profesor proponuje rozszerzyć. Zwracam się do posła Władysława Szkopa - proszę powtórzyć swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#WładysławSzkop">Ust. 5 brzmiałby: „5. W razie gdy psycholog odmawia poddania się badaniu Regionalna Izba Psychologów może pozbawić psychologa prawa wykonywania zawodu na stałe bądź czasowo”. Natomiast prosiłbym, aby prof. Strelau umotywował rozszerzenie, które zaproponował w tym przepisie. Jest ono bowiem bardzo pojemne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#JanStrelau">Chodzi o to, że jeżeli Regionalna Izba Psychologów ma pozbawić psychologa prawa do wykonywania zawodu, to musi być do tego podstawa. Ja proponuję dwie podstawy: jedna to orzeczenie komisji o niezdolności do pracy - i to trzeba wpisać, bo tego nie ma - druga to nie poddanie się badaniu. Czyli do wniosku pana posła trzeba by jedynie na początku dodać sformułowanie o orzeczeniu komisji o niezdolności do pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PosełStanisławGrzonkowskiAWS">Myślę, że jest to dobra propozycja - muszą być spełnione dwa warunki, żeby Izba mogła pozbawić psychologa prawa wykonywania zawodu. Sądzę, że wszyscy zgadzają się z tą propozycją. Jest propozycja, żebyśmy przyjmowali art. 10 w kolejności ustępów. Ponieważ była różnica zdań przy ust. 1, chciałbym ostatecznie zapytać - czy ktoś jest przeciwny wykreśleniu w ust. 1 słów „oraz z psychologa delegowanego przez Regionalną Izbę Psychologów”? Nie widzę. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu ust. 1 po wykreśleniu tych słów? Nie widzę. Stwierdzam, że ust. 1 Komisje przyjęły.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PosełStanisławGrzonkowskiAWS">Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu ust. 2? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisje przyjęły ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#PosełStanisławGrzonkowskiAWS">Przy ust. 3 i 4 jest wniosek o skreślenie. Czy ktoś jest przeciwny skreśleniu ust. 3 i 4? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisje skreśliły ust. 3 i 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Wydaje się, że w ust. 5 nie powinno być sformułowanie „pozbawić psychologa prawa wykonywania zawodu”, ale „skreślić z listy samorządu” - co w efekcie wyjdzie na to samo, natomiast prawa do wykonywania zawodu może pozbawić tylko sąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#StanisławGrzonkowski">Co na to przewodnicząca podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#EwaMańkowska">Uznaję racje Biura Legislacyjnego. Przypominam tylko, że w art. 10 konieczne jest dopisanie nowego ustępu, dającego możliwość odwołania się do sądu pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#StanisławGrzonkowski">Proszę zatem Biuro Legislacyjne o pomoc w zredagowaniu ust. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Proponuję: „5. W razie gdy psycholog odmawia poddaniu się badaniu, o którym mowa w ust. 1, Regionalna Izba Psychologów może skreślić psychologa z listy samorządu psychologów na stałe bądź czasowo”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#EwaMańkowska">Brakuje tu jeszcze tego drugiego elementu, o którym mówił prof. J. Strelau - orzeczenia lekarskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#StanisławGrzonkowski">Zdaje się, że w tej chwili, na gorąco nie zredagujemy tego prawidłowo. Proponuję, aby Biuro Legislacyjne bez pośpiechu przygotowało uzgodnioną już treść ust. 5.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#StanisławGrzonkowski">Pozostał jeszcze wniosek posłanki Anny Filek o dopisanie nowego ustępu w sprawie odwołania się do sądu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#AnnaFilek">Proponuję, aby nowy ustęp brzmiał: „Osobie pozbawionej prawa wykonywania zawodu przysługuje odwołanie do sądu na ogólnych zasadach”. Natomiast jeśli chodzi o ust. 5, wydaje mi się, że powinien brzmieć: „5. W razie gdy psycholog odmawia poddania się badaniu lub gdy Komisja, o której mowa w ust. 1, wyda orzeczenie o niezdolności do pracy Regionalna Izba Psychologów może skreślić psychologa z listy psychologów na stałe bądź czasowo”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Proponuję, aby ten nowy ustęp był umieszczony po dotychczasowym ust. 5, bowiem ma charakter ogólny. Brzmiałby: „Osobie skreślonej z listy samorządu psychologów przysługuje prawo odwołania do sądu pracy, na zasadach ogólnych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#AnnaFilek">Mam wątpliwości - czy ma to być sąd pracy. Bo jeżeli ktoś wykonuje wolny zawód - to czy też podlega pod sąd pracy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">W tej chwili nie rozwieję tych wątpliwości. Muszę sięgnąć do przepisów o właściwości sądu pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#StanisławGrzonkowski">W związku z tym decyzję w sprawie tego ustępu - również odkładamy. Następne dwa ustępy - nie budziły wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#AndrzejWojtyła">Widzę, że jest już na sali przedstawiciel rządu. Wprawdzie przyjęliśmy już art. 8, ale moje pytanie dotyczyło stanowiska rządu w sprawie stażu psychologa - czy rząd ma świadomość, że to są podobne staże jak staże w zawodach medycznych i mogą być naciski na finansowanie ich z budżetu państwa? Jakie jest stanowisko rządu w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#StanisławGrzonkowski">Prosimy też - bowiem Komisje uznały za zasadne, żeby nadzór nad wykonywaniem ustawy sprawował minister właściwy do spraw pracy - o potwierdzenie, że rząd zgadza się z takim postawieniem sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Tak, jest to właściwe ministerstwo do sprawowania tych funkcji przypisanych ustawą.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Natomiast co do sprawy poruszonej przez posła Andrzeja Wojtyłę - niewątpliwie każda ustawa niesie skutki finansowe. Bardzo jest mi trudno tutaj odpowiedzieć w sposób w pełni odpowiedzialny, bo trudno przewidzieć wysokość tych skutków. Jednak w momencie, kiedy przystępowaliśmy do tej ustawy, było wiadomo, że będzie to rodziło skutki. Aczkolwiek nie sądzę, aby były to ogromne kwoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#AndrzejWojtyła">Czyli pani minister jest za tym, aby było to pokrywane z budżetu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Nie bardzo widzę skąd indziej. Staże lekarskie też są finansowane z budżetu i nie wydaje mi się, żeby była inna możliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#StanisławGrzonkowski">Była opinia posła sprawozdawcy, że odbywać się to będzie na zasadach zatrudnienia. Czyli finansowanie stażu psychologa byłoby takie, jak każdego normalnego stażu pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Od razu mówię tu o moim zastrzeżeniu. Ponieważ pytanie zaskoczyło mnie i nie wiem do końca o jakich kwotach tu mówimy. Natomiast nie wydaje mi się, żebyśmy mogli zakładać, że ustawa nie będzie niosła skutków finansowych. Trzeba to starannie policzyć i do tej kwestii wrócić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#StanisławGrzonkowski">Poprosimy więc ministerstwo o przygotowanie opinii w tej sprawie na następne posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#WładysławSzkop">Prosiłbym, aby w tej opinii znalazła się odpowiedź jeszcze na jedno pytanie. Otóż staż lekarski, na którym w pewnym sensie jest wzorowane to rozwiązanie, jest stażem obligatoryjnym. Student akademii medycznej - musi odbyć staż. Natomiast tutaj staż jest stażem warunkowym. W ust. 3 art. 8 piszemy, że wpisanie na listę psychologów następuje na wniosek zainteresowanego. Nie jest to obligo. W związku z tym pojawi się bardzo skomplikowany problem, bowiem w innym przepisie zostało napisane, że osoba, która nadzoruje tego stażystę, musi mieć pełnię praw i ponosi odpowiedzialność za wszystkie czynności, które ten stażysta wykonuje. Zdobycie miejsca, w którym będzie można taki staż odbyć - będzie generowało dodatkowe koszty.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#WładysławSzkop">W związku z tym - zwracam się tu do pani minister - ten problem jest znacznie szerszy. Ta fakultatywność stażu i wybór momentu - stwarza znacznie więcej problemów, niż tylko i wyłącznie koszty.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#WładysławSzkop">W jednej ze specjalności lekarskich, w 1999 r., grupa konsultantów odmówiła i nie zgodziła się na otwarcie specjalizacji - dotyczy to ortodoncji. Konsultanci stwierdzili, iż nie ma tu potrzeby specjalizować nowych lekarzy.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#WładysławSzkop">Przy takim fakultatywnym warunku i przy warunkach, które muszą być spełnione przez nauczyciela zawodu - może się okazać, iż staż w psychologii może być zupełnie niedostępny. Psycholog może tylko chcieć - ale nie dostanie nigdzie tego miejsca. W dodatku za odpowiednie pieniądze, które zapłaci budżet państwa. Dlatego proszę, aby spojrzeć w tej opinii również pod tym kątem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">To, do czego mogę się zobowiązać, to że przejrzymy tę ustawę z punktu widzenia generowania środków z budżetu państwa i na następne posiedzenie przygotujemy informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czyli umawiamy się, że do tej sprawy powrócimy na następnym posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do art. 11, który określa, kiedy następuje skreślenie z listy psychologów. Czy wobec wcześniejszego skreślenia dotyczącego komisji dyscyplinarnej nie ma kolizji w pkt 4?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#EwaMańkowska">To co poprzednio zostało wykreślone nie wyczerpuje całości zadań komisji dyscyplinarnej. Dlatego ten punkt nie koliduje i może pozostać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#JózefDąbrowski">Wydaje mi się, że w pkt 3 trzeba dopisać „i art. 10 ust. 5”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraegislacyjnegoKS">Tak. Ma pan poseł rację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czy są jeszcze uwagi do art. 11? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 11 z modyfikacją pkt 3? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 11.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do art. 12. Czy są uwagi lub pytania do art. 12?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#AndrzejWojtyła">Moja uwaga tyczy art. 12 i następnych, gdzie pojawia się słowo „klient”. Przyznam, że nieco mnie razi to słowo. Czy jest konieczne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#EwaMańkowska">Wprawdzie nie jestem psychologiem, ale z moich relacji pozazawodowych wiem, że ten termin funkcjonuje w dziedzinie psychologii. Dlatego mnie on nie razi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#MałgorzataToeplitzWiniewska">Termin ten został zaczerpnięty, jak wiele innych, z języka angielskiego, gdzie funkcjonuje od wielu, wielu lat. Relacja psychologa z różnymi osobami, które się do niego zgłaszają, nie jest relacją z pacjentem - tak jak jest w przypadku lekarza.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#MałgorzataToeplitzWiniewska">Jeżeli badam kogoś, kto stara się o zezwolenie na posiadanie broni - to na pewno nie jest on pacjentem. Jeśli bada się dziecko w szkole, z punktu widzenia jego przydatności do dalszej nauki - to znowu nie jest to pacjent. W związku z tym powstał ten termin „klient”. Wydaje się, że jest on jedynie słuszny w relacji psycholog - osoba zgłaszająca się. Jest on też stosowany w podręcznikach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#StanisławGrzonkowski">Jest to jednak zapożyczenie i raczej nie powinno być w ustawie. Wydaje mi się, że wystarczy jak napiszemy „osoby”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#AnnaFilek">Z kolei w następnych artykułach źle brzmi słowo „osoba” a zdecydowanie bardziej trafne jest słowo „klient”. Dlatego nie wykreślałabym słowa „klient”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#EwaMańkowska">Dodam jeszcze, że podczas prac podkomisji mówiliśmy o tym, iż klient nie zawsze znaczy „osoba”, bowiem czasami chodzi o instytucję - np. w reklamie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#WładysławSzkop">Ja nie mam nic do komercyjnego znaczenia słowa „klient”. Myślę nawet, że dobrze, iż środowisko psychologów mówi otwartym tekstem - że za usługi trzeba płacić. Jednak w prawie unikamy wszelkich neologizmów i zapożyczeń językowych. Mam też uwagę do ust. 2, gdzie czytamy: „Zgoda osoby nie jest wymagana...”. Rozumiem, że klienta - jest wymagana. Wydaje się, że skreślenie słowa „osoby” rozwieje te wątpliwości, bo Kodeks karny określa, że w takiej sytuacji musi być badanie psychologiczne i zgoda nie jest wymagana.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#WładysławSzkop">Zwracam uwagę środowisku psychologów, że w ustawie o ochronie zdrowia psychicznego jest przyjęcie bez zgody, zastosowanie środków przymusu i gdyby taki przepis - jak tu - przyjąć, to mogłoby się okazać, że tak długo jak sąd nie orzeknie właściwości postępowania lekarskiego - to nie można by było zbadać psychologicznie pacjenta. Jest więc nie kompatybilność tych dwóch ustaw. Dlatego proszę zwrócić na to uwagę, bowiem przepisy ustawy o ochronie zdrowia psychicznego są niezwykle restrykcyjne i bardzo precyzyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#CzesławCzabała">W nawiązaniu do wypowiedzi posła Władysława Szkopa, chciałbym powiedzieć, iż te ograniczenia, które tu są napisane, dotyczą tylko takich sytuacji, które wymagają badania o przyjęcie bez zgody.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#CzesławCzabała">W ustawie o ochronie zdrowia psychicznego, jako osoby badające pacjenta i decydujące o tymczasowym przyjęciu bez zgody, są wymienieni zarówno psychiatrzy jak i psychologowie kliniczni. Rozumiem, że ta sytuacja dotyczy tutaj tych ograniczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#AdamBiela">Proponowałbym ewentualne doprecyzowanie, w powołaniu się na ustawę o ochronie zdrowia psychicznego, tymi przepisami, o których mówił pan profesor przed chwilą. Wtedy sytuacja byłaby bardziej klarowna i nie budziłaby tak potencjalnie wieloznaczności, którą dostrzegł poseł Władysław Szkop.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#AdamBiela">Natomiast sprawa diagnozowania psychologicznego jest przyjętym na świecie terminem. Niezależnie od tego, co lekarzom wydaje się za stosowne, a co nie - wnioskodawcy od tego odstąpić nie mogą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#AnnaFilek">Dwa słowa na temat diagnozowania. Przypominam, że przyjęliśmy art. 4, gdzie napisaliśmy, że do wykonywania zawodu psychologa należy diagnozowanie psychologiczne i w tym kontekście to sformułowanie w ust. 1 art. 12 - wydaje się być prawidłowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#StanisławGrzonkowski">Po wyjaśnieniach posłanki Ewy Mańkowskiej wycofuję swoje zastrzeżenia co do słowa „klient”, bowiem jest niezbędne do dalszego zrozumienia, iż chodzi nie tylko o osoby fizyczne, ale i o firmy, czyli osoby prawne.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#StanisławGrzonkowski">Jest jeszcze wniosek posła Władysława Szkopa, aby w ust. 2 skreślić wyraz „osoby”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#AnnaFilek">Wydaje mi się, że dobrze byłoby, gdyby ust. 2 jeszcze raz dobrze przyjrzeli się prawnicy - czy jest to kompatybilne z innymi ustawami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">W ust. 2 jest wyraźnie napisane „zgoda nie jest wymagana w przypadkach określonych...”. Tak więc odwołujemy się tu do tych, które już istnieją i są wskazane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#StanisławGrzonkowski">To wyjaśnia tę kwestię. Czy są jeszcze uwagi do art. 12? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 12 z poprawką posła Władysława Szkopa? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 12.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do art. 13. Czy są uwagi lub pytania do art. 13? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 13? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 13.</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do art. 14. Chciałbym zapytać - co znaczy w ust. 3 pkt 2), który mówi, że przepisu o zachowaniu tajemnicy nie stosuje się, gdy tak stanowią ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">To zostało „ściągnięte” z samorządu lekarskiego. Zrobiliśmy tak, jak jest w tamtej ustawie. To jest dość szerokie pojęcie, ale w każdym przypadku, kiedy jest obowiązek zachowania jakiś wiadomości w tajemnicy - tak samo obowiązuje to również psychologa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#StanisławGrzonkowski">W jakiej sytuacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Jeśli jakaś osoba jest zobowiązana do zachowania jakiejś tajemnicy lub poufności, a powie o tym lekarzowi lub psychologowi - to również ten obowiązek przechodzi na psychologa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#StanisławGrzonkowski">Chciałbym jednak wiedzieć na podstawie jakich ustaw psycholog może nie dochować tajemnicy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#ZbigniewSzymański">Wymienionych w Kodeksie karnym. Na przykład wtedy, jeżeli badanie jest zlecone. Wówczas mówi się o wyniku badania, niezależnie od woli pacjenta, bo jest to badanie na zlecenie sądu. Ustawa zleca badanie bez woli klienta (pacjenta) i udostępnia się wynik tego badania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Podzielam pogląd posła Zbigniewa Szymańskiego. Nie sądzę też, żeby coś złego się stało, gdyby ten przepis został utrzymany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#AnnaFilek">Myślę, że to nie jest wielkie ryzyko - pozostawienie tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#WładysławSzkop">Mam uwagę do pkt 1) ust. 3. Co oznacza sformułowanie „poważnie jest zagrożone zdrowie”? Jakie jest tu kryterium i kto ocenia tę powagę zagrożenia zdrowia? Jeszcze jedno - ten przepis jest przepisem deklaratywnym. W ustawie o ochronie zdrowia psychicznego postanowiono, że informacje o różnych czynnościach i różnych zachowaniach pacjenta, w związku z jego działalnością przestępczą - podlegają ochronie tajemnicy zawodu. Lekarz psychiatra jest zobowiązany do zachowania szczególnej tajemnicy. Czy w tej sytuacji, ta druga część przepisu nie stoi w sprzeczności w sprawie udzielania świadczeń zdrowotnych - jeżeli jest to psycholog kliniczny. Psycholog ma prawo ujawniać - psychiatra musi zachowywać w tajemnicy. Proszę o stanowisko w tej sprawie przedstawiciela Instytutu Psychiatrii i Neurologii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#CzesławCzabała">To ograniczenie dotyczy tego samego co w ustawie o ochronie zdrowia psychicznego. Tylko wtedy, kiedy jest zagrożone życie lub zdrowie klienta, psychiatra czy pracownik psychiatrycznej opieki zdrowotnej musi reagować, dokonując pewnych czynności bez zgody pacjenta. Tak samo jest z tajemnicą zawodową. Jeżeli jest zagrożenie z przyczyn chorobowych własnego zdrowia - np. samobójstwem - bądź zdrowia rodziny - musi wzywać pogotowie, policję i chronić te osoby. I to jest właściwie jedyny wyjątek w przypadku ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Oczywiście psycholog, jeśli poweźmie informację o planowanym przestępstwie, jest zobowiązany do zachowania tajemnicy - tak samo, jak i psychiatra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#StanisławGrzonkowski">Te przykłady wyjaśniają sytuacje, w jakich to może zaistnieć. Czy są jeszcze uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#JózefDąbrowski">Uwaga stylistyczna. W ust. 3 pkt 1) dwa razy użyte jest słowo „lub”. Proponuję po słowie „zdrowie” postawić przecinek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#StanisławGrzonkowski">Rzeczywiście, lepiej to brzmi. Czy są jeszcze uwagi do art. 14? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 14? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 14.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#StanisławGrzonkowski">Dalszą pracę nad sprawozdaniem kontynuować będziemy na następnym posiedzeniu Sejmu. Zamykam posiedzenie połączonych Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>