text_structure.xml
55 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszWrona">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz Komisji Transportu i Łączności. Dzisiejszy porządek obrad obejmuje rozpatrzenie projektu ustawy budżetowej na rok 2000 w części 82, czyli subwencje ogólne dla jednostek samorządu terytorialnego w zakresie części drogowej. Koreferentem ze strony Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej jest poseł Marian Blecharczyk, któremu oddaję głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MarianBlecharczyk">Mam kilka uwag. Sprawa, którą dziś się zajmujemy jest w skali wydatków budżetowych niewielka, natomiast bardzo istotna, jeśli chodzi o funkcjonowanie samorządów. Chciałbym krótko powiedzieć o tym, co zawiera budżet państwa, w części dotyczącej subwencji drogowej. Ustawa o finansach publicznych i ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, zmieniły system finansowania o tyle, iż subwencja gminna, przestała funkcjonować. W gminach funkcjonuje subwencja, jako rekompensata za utracone dochody, w związku z częściową likwidacją podatku od środków transportowych, która przyznawana jest zgodnie z ustawą o finansowaniu dróg, w wysokości 10,5% od kwoty akcyzy. Natomiast subwencja drogowa przeznaczona jest dla powiatów i województw, zgodnie z ustawą o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, z przeznaczeniem na finansowanie dróg. Wysokość tej subwencji jest wyliczana zgodnie z ustawą o finansowaniu dróg i stanowi 60% kwoty przewidzianej ustawą. Pozostałe 40% jest przeznaczane na drogi krajowe. Z wspomnianych 60% wydziela się 10% rezerwy, która zgodnie z materiałami i stanowiskiem Ministerstwa Finansów, została wydzielona w budżecie. Chciałbym podać teraz trochę szczegółów, dotyczących wysokości tych kwot. Zgodnie z art. 33 ustawy budżetowej, na wydatki związane z budową, modernizacją, utrzymaniem oraz ochroną dróg krajowych, wojewódzkich i powiatowych, a także zarządzaniem nimi, przewidziana jest kwota 3.860 mln zł, czyli 30,6% wpływów z podatku akcyzowego, które kształtują się na poziomie 12.614 mln zł. Oznacza to spadek o 0,9% w stosunku do ubiegłego roku. W poprzednim roku budżetowym było to 31,5% udziału w akcyzie. W budżecie planowanym na rok 2000 to jest 30,6%.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MarianBlecharczyk">Na wniosek Komisji Transportu oraz powiatów został zmieniony algorytm podziału subwencji dla powiatów, miast na prawach powiatów i województw, który znajduje się w materiałach dostarczonych Komisjom. W nowym wzorze zostały uwzględnione drogi gruntowe, czego w dotychczasowym algorytmie nie było. Spowodowało to pewne przesunięcie podziału środków, szczególnie jeśli chodzi o powiaty, w których udział dróg gruntowych jest duży. Globalna wartość drogowej subwencji ogólnej dla powiatów i województw, ujęta w projekcie ustawy budżetowej na rok 2000, wynosi 2.316 mln zł. Jest to wzrost nominalny w porównaniu do roku 1999 o 11,5%, realny o 5,5%. Jak wspomniałem wcześniej, z kwoty tej zostało wyłączone 10% rezerwy. W związku z tym mam pewien problem, otóż w roku bieżącym rezerwa ta była zawarta w części 83 budżetu: rezerwy i dotacje celowe, natomiast w projekcie na rok 2000 nie potrafiłem zlokalizować w ustawie budżetowej tej kwoty i mam pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Finansów, gdzie została ona ulokowana. Rezerwa jest przeznaczona na inwestycje. Problemem jest to, iż ustawa o finansowaniu dróg publicznych nie definiuje kryteriów podziału rezerwy. Mówi tylko, że jest ona rozdzielana przez ministra finansów na wniosek ministra właściwego do spraw transportu, czyli wszystko zależne jest od uznania i woli tych osób. Przy rozpatrywaniu sprawozdania z budżetu za rok 1998 otrzymaliśmy informację, iż w większości przypadków rezerwa ta jest dzielona w porozumieniu z przedstawicielami samorządów. Natomiast żadna ustawa nie formułuje kryteriów, trudno mówić więc o sprecyzowanych zasadach podziału tych środków.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MarianBlecharczyk">Krótka uwaga odnośnie algorytmu podziału subwencji drogowej pomiędzy powiaty i województwa. Otrzymaliście państwo materiał Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych, którego nie przeanalizowałem szczegółowo, ponieważ został on dostarczony przed chwilą. Mówiłem już wcześniej, że do poprawy sytuacji powiatów wiejskich, czyli tych, w których udział dróg gruntowych jest duży, przyczyni się uwzględnienie długości tych dróg w algorytmie. Generalnie można powiedzieć, że tych pieniędzy jest za mało zawsze i będzie za mało. Powiaty i województwa sygnalizowały, iż ten algorytm dzieli środki na utrzymanie dróg. Rzeczą oczywistą jest w związku z tym, że powiaty, których udział dochodów własnych w budżetach wynosi 0,6%, nie mają środków na prowadzenie inwestycji. Nie mówię o powiatach grodzkich, które mają inną konstrukcję budżetu oraz wielokrotnie wyższe dochody własne. Drogi gruntowe, jako parametr zostały uwzględnione w subwencji w swojej wartości odtworzeniowej. Moim zdaniem powiaty nie poradzą sobie z tym problemem przy takiej wysokości subwencji. Z drugiej jednak strony, trudno odbierać środki na utrzymanie dróg innym powiatom przesuwając je na inwestycje. Generalnie udział środków inwestycyjnych oraz na utrzymanie dróg we wpływach z akcyzy sięga 41,1%, należałoby się więc, według mnie, zastanowić nad zwiększeniem udziału tych środków w dochodach z podatku akcyzowego, ale jest to kwestia oceny całej konstrukcji budżetu. Ustawa o finansowaniu dróg publicznych zawiera informacje o minimalnych kwotach procentowych udziału tych środków w akcyzie, nie określa natomiast kwot maksymalnych. Chciałbym jeszcze krótko omówić sytuację gmin. Część rekompensująca subwencji ogólnej składa się z kwoty rekompensującej dochody utracone w związku z częściową likwidacją podatku od środków transportowych. Zostało to ustalone wyraźnie i wynosi 10,5% od wpływów z podatku akcyzowego. Zostało to wyliczone zgodne z obowiązującym prawem. Chciałbym przedstawić jak kształtują się określone kwoty części rekompensującej subwencji, określone na rok 2000: 1.324.533 tys. zł stanowi kwotę rekompensującą dochody utracone w związku z częściową likwidacją podatku od środków transportowych, oznacza to wzrost nominalny o 14,9% w stosunku do kwoty za 1999 r., realnie zaś o 8,7%.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MarianBlecharczyk">To są uwagi, które chciałem państwu przekazać. Należy pamiętać, że mówimy ciągle o dwóch kwotach. To, na co chciałem zwrócić uwagę, to nie konkretne kwoty i ich wysokość oraz ich konstrukcja w odniesieniu do akcyzy, ale skutki wynikające z samego modelu finansowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszWrona">Proszę o zabranie głosu dyrektora departamentu w Ministerstwie Finansów, pana Jerzego Kurowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JerzyKurowski">Chciałbym potwierdzić wysokość wskaźników, o których mówił przed chwilą poseł Marian Blecharczyk. Muszę jedynie skorygować wypowiedź dotyczącą 10% rezerwy. Rezerwa ta nigdy nie była w części rezerw celowych, tak jak żadna inna rezerwa jakiejkolwiek subwencji. Z tego powodu w ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego w art. 36 ust. 2 znalazł się zapis, iż rezerwę tę odlicza się przeznaczając środki na inwestycje, a w ust. 3, że dzieli ją minister właściwy do spraw finansów po zasięgnięciu opinii ministra właściwego do spraw transportu oraz reprezentacji jednostek samorządu terytorialnego i tak się to dokładnie odbyło, jeśli chodzi o rezerwę na 1999 r. Oczywiście jest to zawsze dylemat, ponieważ te 10% stanowi niedużą ilość środków w porównaniu z potrzebami.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JerzyKurowski">Odnośnie zróżnicowania między powiatami grodzkimi, które mają lepszą sytuację finansową i lepiej poradzą sobie z inwestycjami drogowymi, a powiatami ziemskimi, wydaje mi się, że Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej na wnioski powiatów uwzględniło w budżecie na 2000 r. drogi gruntowe. Dodatkowo wzięto pod uwagę, dużo większe natężenie ruchu na tych drogach, niż wykazały badania, czyli dano środki z nadwyżką, umożliwiając tym samym wygospodarowanie pewnych kwot na inwestycje. Z tego co wiem, badania wykazały, że natężenie ruchu na tych drogach kształtuje się na poziomie około 15%, a uwzględniono wskaźnik 50%. Ilość środków nadwyżki daje większe możliwości obracania tymi środkami niż w roku 1999, kiedy w dodatku drogi gruntowe w ogóle nie były w algorytmie uwzględniane. Podkreślam, że teraz zostały one uwzględnione bez zmiany ustawy o finansowaniu dróg publicznych, jak również bez zmiany ustawy o dochodach jednostek. W 2000 r. nakłady na drogi w Polsce będą znacznie wyższe, z tym że na drogi krajowe i autostrady to chyba wiąże się ze środkami zagranicznymi. Myślę, że przedstawiciele Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej bardziej szczegółowo wypowiedzą się na ten temat.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JerzyKurowski">Chciałbym raz jeszcze podkreślić, że potwierdzam wszystkie wskaźniki, o których mówił poseł Marian Blecharczyk. W przypadku dróg powiatowych i wojewódzkich część rekompensująca wynosi 30,6% wpływów z akcyzy, natomiast udział gmin w tych dochodach, w związku z rekompensatą za utracony podatek nie zmienił się i wynosi 10,5%.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszWrona">Bardzo proszę o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej, ministra Witolda Chodakiewicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WitoldChodakiewicz">Prosiłbym, aby teraz głos zabrał zastępca dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych, Aleksander Bacciarelli. Ja chciałbym wziąć udział w części drugiej, o ile możliwe jest zrobienie takiej zamiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszWrona">Bardzo proszę o zabranie głosu dyrektora Aleksandra Bacciarellego.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AleksanderBacciarelli">Chciałbym odnieść się do wypowiedzi dyrektora Jerzego Kurowskiego i posła Mariana Blecharczyka, które dotyczą problemu rozwoju dróg powiatowych. Polska może oczekiwać znacznych funduszy pomocowych. Będą one zarówno kierowane do administracji centralnej, jeśli chodzi o drogi krajowe, jak również do poszczególnych regionów. Muszę powiedzieć, że według wszelkich planów pomoc idąca do regionów będzie znacznie przekraczać pomoc kierowaną centralnie. Jest to oczywiście kwestia przyszłych lat, ale ma ona dzisiaj odniesienie do algorytmu i podziału środków, o których dyskutujemy. Mianowicie należy rozstrzygnąć w jaki sposób będą tworzone programy rozwoju regionalnego. Czy odbędzie się to na podstawie badania potrzeb starostw, czyli powiatów i formułowania jakiegoś wspólnego programu rozwoju regionalnego pod kątem oddolnych decyzji, czy też będzie to sprawdzane i formułowane na poziomie województwa, które będzie zainteresowane głównymi połączeniami drogowymi - drogami krajowymi i wojewódzkimi. Mogę powiedzieć, że jeśli chodzi o powiaty grodzkie, a są to przeważnie dawne miasta wojewódzkie, to właściwie w każdym z tych miast zawierane są porozumienia w sprawie usprawniania układu komunikacyjnego tych powiatów, pomiędzy administracją dróg krajowych a ich prezydentami. Jednocześnie z danych statystycznych przekazanych przez Ministerstwo Finansów wiemy, że w powiatach grodzkich na drogi wydaje się około dwa razy więcej niż przyznano subwencją. Diametralnie inna jest sytuacja powiatów ziemskich, które otrzymując kwoty pomiędzy 1,5 a 3 miliony zł na powiat i nie są w stanie planować jakiegokolwiek rozwoju. Niestety taka jest prawda. W tym roku ideą utworzenia tej 10% rezerwy było kontynuowanie inwestycji centralnych. Natomiast z wniosków, które napłynęły w ciągu tego roku do Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej wynika, że powiaty ziemskie znajdują się w dramatycznej sytuacji, tak, że władze powiatowe nie dysponują dostatecznymi środkami na rozwiązanie najbardziej pilnych problemów technicznych oraz wykonanie koniecznych inwestycji. Sugerowałbym, próbowanie znalezienia takiego rozwiązania na przyszłe lata, żeby w ramach tej rezerwy stworzyć większą szansę rozwoju powiatom ziemskim, które nie mogą liczyć na dodatkowe źródła finansowania, w stopniu równym powiatom grodzkim, województwom czy samorządom regionalnym.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#AleksanderBacciarelli">Nie chcieliśmy wprowadzać rewolucyjnych zmian w samym algorytmie, ponieważ dotyczy on jedynie przyszłego roku. Otrzymałem od ministra transportu Tadeusza Syryjczyka polecenie przygotowania kryteriów rozdzielania rezerwy, które wkrótce zostaną zaprezentowane stronie samorządowej na rok 2000, ale także podjęcia prac nad zastąpieniem tego algorytmu po roku 2001 lepszym rozwiązaniem. Wysuwane są sugestie, aby skorelować tę kwestię ze zmianami dochodów własnych samorządu powiatowego, które kształtują się na bardzo niskim poziomie. Bardzo chętnie odpowiem na państwa szczegółowe pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszWrona">Bardzo proszę o głos przedstawiciela Związku Powiatów Polskich, starostę Stanisława Drozdowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#StanisławDrozdowski">Chciałbym wykorzystać okazję i przedstawić stanowisko Pierwszej Konferencji Samorządów Terytorialnych „Polskie drogi 2000”. Reforma administracji publicznej w związku z powstaniem nowych szczebli samorządowych, wprowadziła istotne zmiany, w zakresie zarządzania i kategoryzacji dróg. Dziewięciomiesięczny okres funkcjonowania systemu pozwala na sformułowanie pierwszych ocen oraz szeregu uwag i wniosków w zakresie oceny stanu istniejącego, barier prawnych i technicznych oraz finansowania infrastruktury drogowej. Na tle powyższego, konferencja „Polskie drogi 2000” widzi następujące potrzeby: przeznaczenie całości akcyzy na finansowanie dróg krajowych oraz subwencji drogowych samorządów terytorialnych, nie naruszając uprawnień gmin do 10,5% udziału, systematyczne zwiększanie udziału akcyzy począwszy już od 2000 r.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#StanisławDrozdowski">Praktyka 1999 r. jednoznacznie potwierdza, że podział subwencji drogowej jest niewłaściwy i musi ulec zmianie w oparciu o jednoznaczne kryteria uwzględniające istniejącą sieć dróg. Parametry w zakresie obliczania algorytmu powinny jednoznacznie uwzględniać: długość i gęstość sieci dróg, rzeczywistą wartość odtworzeniową, natężenie ruchu oraz odrębne finansowanie infrastruktury drogowej, na przykład mostów i przepraw. Algorytm w zakresie przyznania środków dla powiatów ziemskich powinien uwzględniać cztery człony: odrębnie dla ulic powiatowych, czyli dróg w obszarach administracyjnych miast - według algorytmu dla powiatów grodzkich; dla dróg poza miejskich twardych; dla dróg gruntowych; dla mostów zgodnie z ich ilością i wielkością. Realizacja dróg dojazdowych do autostrad i dróg ekspresowych powinna być finansowana centralnie w ramach tych inwestycji. Rezerwy i inwestycje powinno się pozostawić na obecnym poziomie 10%, określając jednocześnie jednoznaczne i trwałe kryteria podziału na poszczególne zadania, akceptowane przez samorządy. Sugeruje się przyjąć kryteria proponowane przez Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej zawarte w piśmie do Związku Powiatów Polskich z dnia 15 lipca br., bez pkt 4, przekazanie kompetencji w zakresie zarządzania ruchem na drogach krajowych, wojewódzkich i w powiatach grodzkich prezydentom miast. Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej zawarło tam wyjaśnienie zasad podejmowania wspólnych przedsięwzięć drogowych przez poszczególne szczeble samorządu i administracji rządowej. W załączeniu do wniosków konferencji „Polskie drogi 2000” przedkłada się komunikaty i postulaty wygłoszone w trakcie obrad stanowiące integralną jej część.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszWrona">Proszę o zabranie głosu posła Stanisława Pawlaka.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#StanisławPawlak">Jak pamiętamy, mniej więcej rok temu zlikwidowaliśmy podatek, który stanowił dochód dla gmin, a mianowicie podatek od przyczep rolniczych powyżej 5 t. W roku 1999 nie zostały zrekompensowane gminom te straty. Chciałbym zapytać autorów budżetu, czy na 2000 r. przewiduje się zwrot gminom dochodów utraconych w związku ze zmianą ustawy o podatku od środków transportowych. Składałem w tej sprawie interpelację, ale niestety uzyskałem w roku 1999 odpowiedź odmowną, gdyż w ustawie budżetowej na ten rok nie znalazły się środki zapisane na ten cel. Mamy czas aby zapisać je w nowym budżecie, jeśli ich tam nie ma. Przypuszczam, że nie znalazły się tam i dlatego wnioskuję, aby w opinii do budżetu zawrzeć zapis mówiący o zwrocie gminom utraconego dochodu, w związku z nowelizacją ustawy.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#StanisławPawlak">Chciałbym poruszyć także drugi problem, którego zapewne dzisiaj nie uda nam się rozwiązać. Bardzo się cieszę, że dla powiatów w subwencji drogowej uwzględniono 50% przelicznik subwencji drogowej wobec dróg gruntowych. Przy omawianiu wdrożenia reformy edukacyjnej mówiliśmy, że niektóre drogi powiatowe mają nawierzchnię gruntową. Wicepremier Leszek Balcerowicz wyraził wówczas zdziwienie, jakich gospodarzy miały te gminy, którzy pozwolili na istnienie dróg gruntowych. Chciałbym zwrócić uwagę, że drogi te do końca ubiegłego roku były w zarządzie państwa, ponieważ były one drogami wojewódzkimi, które dopiero później, w mocy ustawy, stały się drogami powiatowymi. Niestety wiele jeszcze tego typu dróg istnieje i musimy rozważyć, w jaki sposób zdobyć pieniądze na ich wybudowanie, ponieważ pieniądze na to przeznaczone, starczają jedynie na ich eksploatację. Proszę sobie wyobrazić, że jeżeli trzeba będzie dowozić uczniów do szkół, to jest również kwestia odśnieżania gruntowych dróg powiatowych, a także ich naprawy co kilka tygodni w okresie jesienno-zimowym, co będzie wymagało dużych nakładów finansowych. Proszę pamiętać, że transport dowożący dzieci do szkół został uruchomiony na wszystkich drogach powiatowych. Jest to problem nie dotyczący gmin, tylko powiatów i dróg leżących na terenie gmin. Cały czas przypominam, że Polska to 2.489 gmin i dwa szczeble samorządu, które mają swoje kompetencje, ale zarządzają tym samym terenem. To jest problem, który powinniśmy w Komisji rozstrzygnąć, aby w budżecie zawarto pieniądze, które pozwoliłyby na przebudowę dróg powiatowych gruntowych na drogi o nawierzchni twardej. Chciałbym zapytać czy resort widzi możliwość zamiany w krótkim czasie wszystkich gruntowych powiatowych dróg na drogi powiatowe o nawierzchni twardej.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WiesławWoda">Mam pytania do twórców projektu ustawy budżetowej. Mianowicie powszechną praktyką w powiatach było w roku bieżącym, że rady powiatów przeznaczały część subwencji drogowej na administrację, na funkcjonowanie starostw z braku innych środków finansowych. Chciałbym zapytać czy wiadomo już o ile powiaty uszczupliły kwoty subwencji drogowej, w związku z potrzebą utrzymania administracji? Po drugie, czy na następny rok Ministerstwo Finansów i powiaty zabezpieczyły wystarczającą ilość środków na utrzymanie administracji, by tej praktyki nie powtarzać, by nie było potrzeby, aby rady powiatowe zmniejszały subwencję drogową na rzecz administracji?</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#WiesławWoda">Po tych licznych wypowiedziach, chciałbym prosić o dwa wskaźniki, a mianowicie o ile realnie większe będą środki na drogi powiatowe, bez powiatów grodzkich oraz na drogi wojewódzkie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PiotrLewandowski">Chodzi mi o to, że w obecnym roku subwencja drogowa była wykorzystywana na wydatki w dziale 91 w województwach do 30%, a w powiatach nawet do 60%. Były różne zdania na ten temat, sugerowano wręcz, aby zróżnicować wysokość tegorocznej dotacji w zależności od stopnia jej wykorzystania we właściwym celu. Czy w związku z tym przewiduje się jakieś zróżnicowanie, czy wręcz ograniczenie wydatków na inne działania niż przewidziane w rozdziale subwencji drogowej w samorządach wojewódzkich i powiatowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JózefDąbrowski">Mam kilka pytań związanych z ogólną konstrukcją subwencji drogowej. Problemy te znalazły się w sferze mojego zainteresowania po spotkaniach, które odbywałem ostatnio na terenie Polski. Po pierwsze, czy w algorytmie podziału subwencji drogowej na rok 2000 przewidziano współczynnik dla dróg górskich? Chodzi o to, że utrzymanie dróg w terenie górskim jest o wiele bardziej kosztowne niż ich utrzymanie w terenie płaskim. Dla powiatów posiadających głównie tego typu drogi, z powodu osuwania i różnych innych komplikacji, które są naturalnym zjawiskiem na tym terenie, szczególnie ważne jest czy przy podziale subwencji na 2000 r. zostanie to uwzględnione.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JózefDąbrowski">Po drugie, czy odśnieżanie dróg i jego koszty będą wliczane do ogólnych kosztów utrzymania dróg? To jest problem, który jest powszechnie sygnalizowany jako zagrożenie dla prawidłowego funkcjonowania dróg w okresie zimowym. Dodatkowo niepokojący jest fakt, że subwencja drogowa została zużyta niezgodnie z przeznaczeniem, ponieważ musiała pokryć w części wydatki na stworzenie administracji drogowej. Sprawa ta wydaje się bardzo poważna, gdyż najbliższa zima może okazać się bardziej śnieżna niż zwykle i może zaistnieć sytuacja, że drogi nie będą przejezdne.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#JózefDąbrowski">Poseł Stanisław Pawlak poruszył już kwestię powiatowych dróg gruntowych. Jest to rzeczywiście rzecz niesamowicie dziwna, że tworząc wykazy dróg niemal automatycznie przejęto drogi krajowe na wojewódzkie, wojewódzkie na powiatowe itd., nie zawsze dokładnie sprawdzając, jaką funkcję w konkretnym miejscu pełni dana droga. Za przykład może posłużyć pięciokilometrowy, gruntowy odcinek drogi numer 437, która po każdym deszczu wymaga rekultywacji, ponieważ drogą tą dowożone są dzieci do gimnazjów. Obecnie, kiedy wprowadzamy nowy system edukacji, droga ta stała się podstawową w tym terenie, a często jest ona nieprzejezdna. Utwardzenie tej drogi to koszt około 2,5 mln zł, a dzięki temu funkcjonowanie całego powiatu byłoby zupełnie inne. W związku z tym mam pytanie, czy w ramach środków przewidzianych na subwencję drogową Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych lub Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej przewidują możliwość przydzielania konkretnie adresowanych środków finansowych na załatwienie najbardziej palących problemów związanych z infrastrukturą dróg powiatowych? Jest to kwestia niezmiernie ważna.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#JózefDąbrowski">Kolejna sprawa wiąże się z tematem, który pojawił się już w czasie dzisiejszej dyskusji. Chciałbym jednak omówić to na konkretnych przykładach. Przy podziale polskich dróg zostały niekiedy popełnione błędy. Do błędów popełnionych przez Biuro Studiów Sieci Drogowej przyznaje się i Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych, i Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej. Skutkowało to w 1999 r. tym, że subwencja drogowa na przykład dla powiatu rybnickiego została obniżona o dużą kwotę. Czy przewiduje się w związku z tym jakieś rekompensaty w 2000 r., ponieważ należne prawnie środki, wyliczone zgodnie z wszelkimi zasadami nie wpłynęły do powiatu. Ja daję przykład powiatu rybnickiego, bo akurat mam przy sobie dokument tego dotyczący, natomiast o podobnych przypadkach byliśmy informowani również w stosunku do innych powiatów.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#JózefDąbrowski">Ostatnie pytanie wiąże się po części z wykorzystywaniem subwencji oraz z kwestią zarządzania drogami. Otóż logicznie na terenie powiatu powinien być jeden zarządca drogi. Na drodze krajowej Wadowice Sucha - Maków Podhalański, jest dwóch zarządców w ramach jednego powiatu, co wydaje się rzeczą trochę irracjonalną. Prosiłbym, nawet na podstawie tego jednego przykładu, o odpowiedź, jakie działania są w tej chwili podejmowane, żeby te anormalne sytuacje uporządkować? Kiedy jest dwóch zarządców jednej drogi, nikt oczywiście nie pilnuje wszystkiego tak jak trzeba, a środki przeznaczane na ten cel są przedmiotem permanentnych sporów.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JerzyCzepułkowski">Chciałbym sprostować wypowiedź posła Wiesława Wody, a jednocześnie rozszerzyć pytania skierowane wcześniej do Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych. Wypowiedź posła Wiesława Wody, z której wynika, że powiaty przeznaczyły znaczną część subwencji drogowej na administrację, mogłaby sugerować lub stawiać w niekorzystnym świetle powiaty, które poświęciły w ten sposób część tej subwencji. Tak mogliby zrozumieć to ci, którzy będą czytać sprawozdanie z dzisiejszego posiedzenia Komisji. Natomiast chcę podkreślić, że środki te przeznaczano nie tylko na utrzymanie administracji, ale też w wielu przypadkach na realizację zadań własnych powiatu, na które nie otrzymano funduszy z budżetu państwa. Generalnie niedofinansowanie powiatów sięgało od 20% do 25% środków, które byłyby niezbędne, o tyle mniej otrzymała także w 1998 r. administracja rządowa. Środki te zużyto zatem nie tylko na administrację, ale także na realizację zadań własnych. Chciałbym także rozszerzyć pytanie dotyczące samorządów województw. Sejmiki wojewódzkie przy uchwalaniu budżetu podjęły uchwały o zaciąganiu kredytów na sfinansowanie zadań, często jednocześnie, podejmowały jednak decyzje o pokryciu ze środków subwencji drogowej kosztów realizacji podstawowych, własnych zadań województwa. Aby uzyskać prawdziwy obraz skali tego zjawiska należałoby zsumować nie tylko środki, które zostały zdjęte z kosztów utrzymania dróg powiatowych, ale także dróg wojewódzkich.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#EdwardManiura">Mam pytania do przedstawicieli Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej, a właściwie do dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych, Aleksandra Bacciarellego. Czy Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej ma dane dotyczące administracji drogowej na poziomie powiatów i województw? Czy nastąpi rozrost tej administracji? Kolejne pytanie, czy prowadzona była analiza przyczyn wykorzystania części drogowej subwencji na cele inne niż drogowe? W ilu powiatach nie powołano zarządu dróg? Czy w ogóle takie powiaty istnieją? Podam tu jako przykład mój powiat lubliniecki, który nie powołał zarządu dróg i od razu został poddany kontroli z regionalnej izby obrachunkowej oraz z Najwyższej Izby Kontroli. Podpisaliśmy porozumienia z wszystkimi gminami i praktycznie 100% subwencji zostało wydane na drogi. Jest to przykład, który powinno się pokazywać jako pozytywny, a nie negatywny.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#EdwardManiura">Ostatnie pytanie, czy w bieżącym roku były przypadki kierowania wniosków z powiatów czy województw dotyczące zmiany kwalifikacji dróg, na przykład z powiatowej na wojewódzką, do Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JerzyBarzowski">Chciałbym także skierować pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej oraz Ministerstwa Finansów, jak to się dzieje, że informacje o subwencjach drogowych na przyszły rok są przekazywane do powiatów w sposób tak nieodpowiedzialny? Najpierw od jakiegoś resortu przychodzi informacja, że wzrost subwencji ma być rzędu kilkunastu procent, później po kilku lub kilkunastu dniach dostajemy zupełnie inną informację, że wskaźnik ten ma być dużo niższy. Projekt budżetu został złożony, ale jeszcze nie został przyjęty i wydaje mi się, że to powoduje bardzo dużo problemów z dokładnymi informacjami.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#JerzyBarzowski">Kolejna sprawa, jeżeli wiemy, że ostateczny podział subwencji nastąpi po przyjęciu budżetu przez Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej według podanego wskaźnika algorytmu, to informacje, które są przekazywane wcześniej do powiatów powinny być uzgadniane. To zdecydowanie musi ulec koordynacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JózefDąbrowski">Chciałbym tylko przypomnieć, że 20 lipca na posiedzeniu Komisji Transportu i Łączności Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych została zobowiązana do przedłożenia Komisji materiału związanego z kosztami zarządzania administracji drogowej na poszczególnych poziomach wojewódzkich, powiatowych, gminnych. Stało się tak dlatego, gdyż właśnie na tymże posiedzeniu uzyskaliśmy informację, że stopień wykorzystania środków z subwencji drogowej na cele administrowania drogami jest wyjątkowo wysoki. Ponieważ odpowiedzi do tej pory nie uzyskaliśmy, mam nadzieję, że dzisiaj minister transportu i gospodarki morskiej, Tadeusz Syryjczyk lub dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych, Aleksander Bacciarelli, przekażą tę informację połączonym Komisjom.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#JózefDąbrowski">Chciałbym przy okazji rozszerzyć o jeszcze jedną kwestię pytania związane z funkcjonowaniem subwencji drogowej. Otóż jest to pytanie adresowane do Ministerstwa Finansów, ponieważ powiaty czy gminy dostały z opóźnieniem lub nie dostały w ogóle stosownych środków, szczególnie na cele związane z kulturą i w związku z tym, żeby umożliwić funkcjonowanie pewnych instytucji korzystano ze środków subwencji drogowej. Subwencję drogową, nawet zgodnie z samą jej nazwą, można wykorzystać opcjonalnie, natomiast dotacja celowa na kulturę daje możliwość przekazania pieniędzy wyłącznie na cel, na jaki została skierowana. Czy w ramach sprawiedliwości istnieje możliwość, aby z pieniędzy uzyskanych obecnie na kulturę przekazać, w drodze rekompensaty, część środków na utrzymanie dróg, tak jak na początku 1999 r. pewne środki zostały z subwencji drogowej przyznane na kulturę. To jest pytanie fundamentalne dla wielu powiatów, gdyż jeżeli pewnych przedsięwzięć nie można było sfinansować od razu, to powinien być zastosowany naturalny mechanizm rekompensaty tych pieniędzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WitoldChodakiewicz">Pierwsza sprawa dotyczy algorytmu. Chcę przypomnieć, że w ubiegłym roku znalazła się w nim kwestia dróg górskich. Rozporządzenie Rady Ministrów z 15 grudnia 1998 r. w par. 2 pkt 1 wyraźnie stanowi, że jeżeli co najmniej 50% obszarów danej gminy jest położone powyżej 350 m n.p.m., to zwiększa się o 20% wartość odtworzeniową dróg. Chciałbym powiedzieć, że w wyniku porozumienia w ramach Komisji stałej jeszcze w ubiegłym roku wprowadziliśmy tę kwestię do algorytmu i również w tym roku jest ona w nim uwzględniona. Kolejne dwa elementy, o które powinien być uszczegółowiony algorytm, to: drogi gruntowe i obiekty mostowe. W tej chwili prowadzone są na ten temat prace zlecone przez Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej. Chodzi o udział tych obiektów w całości ruchu, chodzi o kwestię okresowego wzrostu natężenia ruchu w rejonie przejść granicznych w związku z sezonowym wzrostem ruchu turystycznego. Kolejna sprawa to uwzględnienie wydłużenia sezonu zimowego i tu szuka się klucza zbliżonego do zasad geograficznych przyjętych dla głębokości fundamentowania, która zależy od średnich temperatur rocznych. Wydaje się to być dobrym wskaźnikiem, którym będzie można określać wydatki na utrzymanie dróg. Jeżeli chodzi o odśnieżanie, to zgodnie z ustawą o drogach publicznych jest ono częścią utrzymania dróg i od tej chwili kwoty na ten cel nie są wyodrębniane z kwot przeznaczonych na wszystkie czynności dotyczące dróg.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#WitoldChodakiewicz">Druga sprawa. Przedstawiciel samorządu, między innymi podał, że z projektu Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej Tadeusza Syryjczyka dotyczącego czynników, które powinny być uwzględniane przy podziale rezerwy w roku 2000, pkt 4 został odrzucony. Chcę przypomnieć, że ten punkt dotyczył uwzględnienia stopnia wykorzystania subwencji drogowej. Z Ministerstwa Finansów uzyskaliśmy informację, że subwencja jest wykorzystywana na drogi średnio 79%. Przepraszam 79% dotyczy powiatów, a w województwach było to 85%. Natomiast nie umiem odpowiedzieć na pytanie, na co w tym roku samorządy przeznaczyły dodatki, czy na administrację, czy na co innego. Jest tak, dlatego że, po pierwsze, w ustawie o ministrze transportu nie ma upoważnienia, aby zalecić samorządom lub żądać od nich sprawozdawczość, która by objęła te elementy. Po drugie, ten rok jeszcze się nie skończył. Oczywiście te dane będą możliwe do zdobycia, bo trafią one do Ministerstwa Finansów poprzez izby obrachunkowe, ale w tej chwili nie można ich jeszcze uzyskać.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#WitoldChodakiewicz">Natomiast jeśli chodzi o administrację drogową, to Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych podlega w tej chwili 17,9 tys. kilometrów dróg. Na administracje drogową jest zaplanowane w tej chwili 15% kosztów, bo zwiększyły się odległości.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#WitoldChodakiewicz">Rekompensaty za pomyłki nie mogą być zwrócone, bo nie ma na to środków, a urzędników nie da się obciążyć, bo kwoty przekraczają ich możliwości. Tych błędów nie było wiele i uczyniono wszystko, żeby w obecnym roku nie powtórzyły się te pomyłki dotyczące długości dróg.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AleksanderBacciarelli">Padły tu pytania o tworzenie powiatowych zarządów dróg. Dzieje się tak dlatego, że musi istnieć jakiś aparat kontrolny, który sprawdzi, czy pieniądze przekazywane na zadania drogowe są wydawane prawidłowo. Można przekazać utrzymanie dróg w całości jakiejś firmie, ale obowiązuje ustawa o zamówieniach publicznych i ktoś to musi przecież prowadzić. Poza tym, skromność środków na utrzymanie dróg, szczególnie w powiatach ziemskich powoduje sytuację, że bardziej opłaca się utrzymywać własne ekipy utrzymaniowe, nawet jeśli trzeba zakupić dla nich sprzęt, i wykonywać drobne roboty samemu, po cenach konkurencyjnych. Zresztą, jak wiemy duże firmy nie są w ogóle zainteresowane zawieraniem umów na drobne roboty. Jestem daleki od narzucania jakiegoś schematu rozwiązań, ale nie uważam też, że najlepiej jest w ogóle zlikwidować administrację drogową. Takie rozwiązanie będzie - moim zdaniem - korupcjogenne, bo będzie prowadziło wprost do przelewania pieniędzy na czyjeś konto, bez żadnej kontroli.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#AleksanderBacciarelli">Druga sprawa. Padł tu zarzut o błędach w przekazywaniu środków przez Generalną Dyrekcję Dróg Publicznych. Nie wiem z czego on wynika, bo GDDP żadnych pieniędzy nie przekazuje, a tylko przygotowuje wskaźniki do algorytmu. Natomiast podziału pieniędzy dokonuje Ministerstwo Finansów i my nie mamy nawet danych, ile który powiat ich dostaje.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JerzyKurowski">Postaram się odpowiedzieć po kolei na pytania skierowane pod adresem Ministerstwa Finansów. Poseł Stanisław Pawlak zgłosił konieczność wypłacenia rekompensaty gminom za utracone dochody ze zlikwidowanego podatku od przyczep rolniczych. Zaproponował zapis w ustawie budżetowej na rok 2000, bo rzeczywiście w projekcie ustawy budżetowej takich środków nie ma. Nie ma ich dlatego, że takiego źródła dochodu nie przewiduje ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. W 1999 r. odpowiednio wcześnie zgłoszono trzy nowe rekompensaty, których nie było wcześniej i zostały one uwzględnione w tej ustawie. Gminy przedstawiły szereg postulatów o uwzględnienie różnego rodzaju rekompensat za utracone dochody, ale dopóki nie zmieni się ustawy o dochodach jednostek samorządów terytorialnych, to naszym zdaniem niestety nie ma formalnie takich możliwości. Myślę, że nie da się tego zrobić nawet poprzez odpowiedni zapis w ustawie budżetowej, bo ustawa o finansach publicznych mówi, że tekst ustawy budżetowej nie może dokonywać zmian w innych ustawach, a to byłoby źródło dochodu nie przewidziane w ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Może nie będzie to nowy rodzaj dochodu, bo rekompensaty w ogóle są w ustawie budżetowej, ale byłoby to zupełnie nowe hasło. Tu potwierdzam to, co powiedział poseł Wiesław Woda, że samorządy nie całą subwencję drogową przeznaczyły na drogi, np. w powiatach było to tylko 79,5% tego, co otrzymały. Sytuacja jest różna w różnych powiatach i na różne cele te pieniądze są przeznaczane. Są takie powiaty, które przekazują na drogi dokładnie tyle, ile otrzymały subwencji; są takie, które zwiększają nawet środki na drogi w porównaniu z otrzymaną subwencją. Nie ma tu żadnej prawidłowości. Nawiasem mówiąc wykonanie planu, już zmniejszonego, przez powiaty wynosi za pierwsze półrocze tylko 30,3% w stosunku do subwencji drogowej. Może to jest prawidłowość. Nie znam się na rozkładzie w czasie prac przy utrzymaniu dróg, ale na pewno okres zimowy kosztuje więcej niż pozostałe pory roku, więc może 30,3% za półrocze, to wskaźnik prawidłowy. Takie jest wykonanie planu w powiatach, podczas gdy samorządy wojewódzkie wykonały w tym czasie 48%. Myślę, że pory roku są w województwach takie same, jak w powiatach, tak że nie wiem skąd się wzięła taka różnica.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JerzyKurowski">Padł tu zarzut dotyczący przekazywania informacji o planowanych kwotach dla poszczególnych samorządów, które są później zmieniane. To znowu wynika z ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, według której minister finansów jest zobowiązany do dnia 15 października, poprzednio w ustawie o finansowaniu gmin był to termin 30 października, poinformować oddzielnie każdą jednostkę samorządu o planowanych kwotach, żeby samorządy mogły już przygotować pierwsze projekty swoich budżetów. Zgodnie z przepisami tej samej ustawy zaznaczamy zawsze przy tej październikowej informacji, że ostateczną wielkość kwot samorządy otrzymają w 14 dni po opublikowaniu ustawy budżetowej. Wystarczy, że parlament w trakcie prac nad projektem ustawy budżetowej zmieni dochody budżetu państwa i wiele różnych wskaźników dla samorządów ulega zmianie. Parlament zmienia wielkość planowanej akcyzy na paliwa silnikowe, i od razy zmieniają się wielkości rekompensat dla powiatów i województw. To są wstępne wskaźniki orientacyjne i informujemy o tym na piśmie. Zawsze zaznaczamy, że mogą one ulec zmianie, a nawet, że z całą pewnością ulegną zmianie. Nie możemy czekać z tymi informacjami do lutego lub marca, czyli do momentu gdy znane będą wielkości ostateczne, bo samorządy nie miałyby możliwości przygotowania projektów swoich budżetów.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#JerzyKurowski">Pytanie pana przewodniczącego dotyczyło możliwości przeznaczenia dotacji celowej na utrzymanie jednostek kultury, na utrzymane dróg. Jest to trudna kwestia i formalnie chyba niemożliwa do wykonania, bo nie można zmieniać przeznaczenia dotacji celowej. Takie sytuacje mogły jednak mieć miejsce, bo, po raz pierwszy i jedyny w roku 1999, licząc się z tym, że powiaty i województwa samorządowe dopiero rozpoczęły swoją działalność, przekazywaliśmy im awansem, co miesiąc kolejne raty rocznej subwencji wyrównawczej. Ale jeszcze raz zaznaczam, że zmienianie przeznaczenia rezerwy celowej nie bardzo jest usprawiedliwione i może zostać poczytane za naruszenie dyscypliny budżetowej, mimo że jest to uzasadnione z punktu widzenia innego niż prawo budżetowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JózefDąbrowski">Kwestia, którą dyrektor Jerzy Kurowski zakończył swoją wypowiedź jest oczywista z formalnoprawnego punktu widzenia, natomiast z punktu widzenia funkcjonowania samorządu jest wręcz absurdalna. Być może potrzebna jest debata, czy to powinna być dotacja celowa na kulturę, czy raczej w ogóle powinny być subwencja, tak żeby samorząd mógł tymi pieniędzmi elastycznie operować.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JerzyKurowski">To zależy przede wszystkim od podejścia do tej sprawy regionalnych izb obrachunkowych, które są zupełnie niezależne. My nawet nie możemy im narzucić interpretacji przepisów, bo one nie podlegają ministrowi finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WiesławWoda">Nie uzyskałem odpowiedzi na moje, bardzo konkretne pytanie: ile będzie realnie więcej środków na drogi powiatowe, bez powiatów grodzkich i na drogi wojewódzkie? Takie pytania często padają i chciałbym móc konkretnie na nie odpowiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JerzyKurowski">Nie jest łatwo na to odpowiedzieć w tej chwili, bo generalnie te środki wzrastają w jednakowej wielkości 11,5%, zarówno dla powiatów, jak i dla województw. Natomiast te proporcje się ostatnio zmieniły poprzez dodanie do algorytmu nowego elementu, jakim są drogi gruntowe. Następuje przesunięcie środków, głównie z powiatów grodzkich do powiatów ziemskich, ale w tej chwili nie jestem w stanie policzyć, jaka to będzie różnica.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AleksanderBacciarelli">Z tą sprawą wiąże się również sprawa zmiany klasyfikacji dróg. Są przesunięcia między kategoriami, które nie zawsze wynikają z oceny, czy dana droga spełnia kryteria dla swojej klasy, lecz są wynikiem umów między samorządami. Np. powiat nie chce zrzec się drogi, która nie spełnia kryteriów, bo gminy chcą ją wspomagać finansowo. Także proces porządkowania sieci drogowej, do którego zachęcaliśmy powiaty i województwa nie zawsze idzie w kierunku pełnej racjonalności kryteriów, bo często grają tu rolę względy współpracy między samorządami. Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej nie chciało wywierać odgórnego nacisku, że ta czy inna droga ma być tej, czy innej klasy, właśnie z tych względów, że często samorząd gminy dofinansowuje samorząd powiatowy w kwestii poprawy stanu drogi gruntowej pod warunkiem, że powiat zachowa jej utrzymanie. Uznaliśmy, że lepiej pozostawić te sprawy samorządom.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JózefDąbrowski">Chcę powiedzieć mojemu przedmówcy, że sprawa uporządkowania klasyfikacji dróg jest sprawą bardzo ważną. Np. w miejscowości Sucha Beskidzka jest droga powiatowa, która jest drogą gruntową na obrzeżach miasta, która zaczyna się za mostem, a kończy w burakach. Mam pytanie, czy jest jakakolwiek logika w tej klasyfikacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AleksanderBacciarelli">Zasadnicze kryteria klasyfikacji są ujęte w ustawie o drogach publicznych. Natomiast procedura jest tego typu, że inicjatywa obniżenia kategorii drogi jest po stronie samorządu i skoro on tego nie robi tzn., że z jakichś tam względów chce być za nią odpowiedzialny. My w zasadzie nie możemy ingerować i odbierać im tej drogi.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JerzyKurowski">Mogę już odpowiedzieć precyzyjnie na pytanie posła Wiesława Wody, jak się zmieni struktura udziałów w kwocie ogólnej między powiatami, a województwami. Udział kwot na drogi wojewódzkie spadnie o 0.1%. W 1999 r. wynosił on 35,6%, w 2000 r. będzie to 35,5%. Natomiast jeśli chodzi o powiaty ziemskie, to nastąpi wzrost udziału w kwocie ogólnej o 1%, 43,4% na 44,4%. Dla miast na prawach powiatu nastąpi spadek o 0,9% z 21% na 20,1%. Takie będą przesunięcia po uwzględnieniu w algorytmie dróg gruntowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WiesławWoda">Pytanie to zadałem jako wiceprzewodniczący Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, bo bardzo często spotykam się z pytaniem, jaki jest stosunek władz państwowych do nowych podmiotów, czyli do samorządu wojewódzkiego i powiatowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MarianBlecharczyk">Mam pytanie do przedstawiciela Ministerstwa Finansów, ale zanim je zadam chcę przypomnieć, o czym mówił poseł Jerzy Czepułkowski, którego dziś nie ma. Z wypowiedzi pana posła wynikało, że od 1998 r. pogorszyły się nagle nakłady na drogi. Np. samorząd miasta, które w latach 1995–1997 wydawało rocznie na drogi ponad 100 mld starych złotych otrzymywał z budżetu państwa, w oparciu o ustawę o wielkich miastach, na finansowanie dróg krajowych i wojewódzkich w swoich granicach 60 tys. zł, co wystarcza na to, żeby zatrudnić faceta z wiadrem, który będzie chodził zimą i rozsypywał piasek. Chcę prosić o odpowiedź na pytanie, jakie jest stanowisko Ministerstwa Finansów, jeśli chodzi o zwiększenie akcyzy? Średnioroczny, planowany w budżecie wzrost akcyzy wynosi 16%, a jego dynamika, zgodnie z uzasadnieniem do budżetu, jeśli chodzi o odsetek PKB wynosiła odpowiednio: w 1998 r. 3,8%, w 1999 r. 4,1%, w 2000 r. ma wynosić 4,3%. Wiadomo, że jest to czynnik, który podraża koszty i wpływa na inflację. Jakie jest stanowiska Ministerstwa Finansów, co do zwiększenia akcyzy w 2000 r.? Jakie jest stanowisko Ministerstwa Finansów, co do zwiększenia udziału w akcyzie środków na drogi z dzisiejszych 30,6%?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#StanisławPawlak">Zwrot gminom utraconych dochodów z tytułu opodatkowania przyczep rolniczych wymaga, według pana, zmiany ustawy, ale przecież ten zwrot dokonuje się dziś w postaci części rekompensującej subwencji ogólnej. Wystarczy tylko przeznaczyć odpowiednie środki dla poszczególnych gmin na zwrot utraconych dochodów i nie trzeba nowelizować tej ustawy. Składam wniosek, aby taki zapis w opinii do tej części projektu budżetu się znalazł.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#CzesławaRudzkaLorentz">Chcę poinformować, że były sygnały o tym, że ta najbardziej mobilna część dochodów, jaką stanowią subwencje drogowe w budżetach powiatów i województw, bywa rzeczywiście przekazywana na różne cele, między innymi na kulturę. Najwyższa Izba Kontroli przekazała na ten temat materiały Komisji Kultury i Środków Przekazu, chodziło nam o to, żeby jeszcze w okresie prac budżetowych posłowie mieli orientację, jak wygląda dofinansowywanie placówek kultury przejętych przez samorządy powiatowe i wojewódzkie. Te materiały pokontrolne potwierdzają informację, że wydatki na kulturę były niedoszacowane i bardzo źle zaadresowane, bo w takim samym stopniu otrzymywały je te powiaty, które przejęły instytucje kultury, jak te, które ich nie przejęły. Powodowało to, że ich sytuacja była zupełnie różna. Nie zafunkcjonowała również sprawa zawierania porozumień pomiędzy tymi powiatami, które przejęły placówki kultury, a tymi które ich nie przejęły. Potwierdziła się również kwestia, że kultura w jakimś stopniu korzystała również ze środków z subwencji drogowej.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#CzesławaRudzkaLorentz">Druga kwestia, przy badaniu wykorzystania subwencji drogowych wyszła sprawa, która jest szalenie ważna. Tam gdzie wszystkie jednostki samorządu terytorialnego są zainteresowane wspólną realizacją zadań, przede wszystkim inwestycyjnych lub remontowych, powstaje problem z przekazywaniem dotacji na zadania niewłasne pomiędzy jednostkami samorządu terytorialnego. O ile porozumienia są możliwe, o tyle art. 46 ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego umożliwia przekazywanie tej dotacji tylko wtedy, gdy jednostka samorządu terytorialnego przyjmuje na siebie realizację niewłasnego zadania. Natomiast bardzo często jest tak, że gmina jest zainteresowana pracami na drodze powiatowej, na swoim obszarze, a nie bardzo może je dofinansować, bo regionalna izba obrachunkowa uchyla taką uchwałę. Postuluję, aby w ramach ustawy czyszczącej przyjrzeć się temu artykułowi, który bardzo utrudnia takie wspólne działania.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JózefDąbrowski">Dziękuję za poruszenie tego tematu, bo jest on dość istotny. Zresztą z obecnie obowiązujących ustaw kompetencyjnych wynikają i inne problemy, np. samorządy mają problemy z modernizacją czegokolwiek.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#CzesławaRudzkaLorentz">Chcę poinformować, że na ręce pani poseł Ireny Lipowicz złożyłam cały szereg uwag do ustawy o finansach publicznych, które powinny być poprawione w ustawie czyszczącej. Tam jest wiele takich spraw, które utrudniają działania samorządów.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JerzyKurowski">Nie jestem specjalistą od akcyzy, ale z tego co wiem, to jedną z dyrektyw Unii Europejskiej dla wszystkich krajów, które chcą do niej wstąpić jest wymóg podniesienia cen paliwa do minimalnego poziomu określonego przez Unię. Nasza cena paliwa, tylko nie porównujemy jej z zarobkami, jest ciągle jeszcze niższa od tego minimum i dlatego akcyza jest stopniowo podnoszona. Natomiast jeżeli chodzi o kwestię przeznaczania większej jej części na drogi to przypominam, że minister finansów musi bilansować wszystkie potrzeby kraju. Dziś mówimy tu o potrzebach drogownictwa, ale we wszystkich innych dziedzinach te potrzeby też są olbrzymie i zwykle uzasadnione. Nie wszystkie możemy w pełni finansować, bo każdy budżet jest wynikiem kompromisów, a jego kształt jest w państwa rękach. Możecie państwo, jako posłowie, podzielić stanowisko rządu, co do proporcji podziału wydatków budżetowych lub je zmienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JózefDąbrowski">Odpowiem na pytanie pana posła Stanisława Pawlaka, który sugeruje, aby bez zmiany ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego zwiększyć po prostu subwencję wyrównawczą dla gmin. Niestety tak się nie da, bo w ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego jest bardzo precyzyjnie podane, komu i jaka wielkość tej subwencji przysługuje. Jest tam powiedziane, że na subwencję ogólną ma być nie mniej niż 1% plus wpłaty gmin najbogatszych. Kiedyśmy to przeliczyli to się okazało, że gdybyśmy przyjęli na rok 2000 ten minimalny poziom, to by nam nie wystarczyło pieniędzy na subwencję wyrównawczą w tym roku. A ona przysługuje każdej gminie, która nie uzyska 85% przeciętnego dochodu podatkowego na jednego mieszkańca. Dlatego musieliśmy podwyższyć ten udział do 1,16%, żeby tak, zgodnie z ustawą, wyliczoną subwencję przekazać gminom. Tak że nie ma tu miejsca na żadną dowolności i „lepszy” minister finansów też nie mógłby dać większej subwencji wyrównawczej, bo to wymagałoby zmiany ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#TadeuszWrona">Czy pan poseł Stanisław Pawlak już swój wniosek przygotował? Tak. Niestety twarde prawa budżetu zawsze weryfikują deklaracje słowne, które wcześniej słyszymy. Również minister finansów mówił o potrzebie rozwijania infrastruktury transportowej i polepszania jej jakości, ale przy przełożeniu na konkretną praktykę te słowa nie znajdują potwierdzenia. Pan poseł Stanisław Pawlak w swoim wniosku proponuje, żeby do naszej opinii w sprawie projektu budżetu na rok 2000 w części 82 - subwencje ogólne dla jednostek samorządu terytorialnego w zakresie części drogowej dołączyć następującą propozycję: zapewnić gminom zwrot dochodów utraconych w związku ze zmianą w 1998 r. ustawy o podatku od środków transportowych, która zwolniła od tego podatku wykorzystywane rolniczo przyczepy o ładowności powyżej 5 ton. Czy są jeszcze inne wnioski? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#TadeuszWrona">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku pana posła Stanisława Pawlaka? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu? Podaję wyniki głosowania: 11 posłów głosowało za, nikt nie był przeciw, 3 osoby wstrzymały się od głosu. Stwierdzam, że wniosek pana posła Stanisława Pawlaka został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#TadeuszWrona">W związku z czym uznajemy, że opinia połączonych Komisji: Transportu i Łączności oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej o ustawie budżetowej na rok 2000 w części 82 - subwencje ogólne dla jednostek samorządu terytorialnego w zakresie części drogowej jest pozytywna. Dodajemy do niej tylko uwagę uzupełniającą, czyli wniosek pana posła Stanisława Pawlaka, który przed chwilą przegłosowaliśmy.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#TadeuszWrona">Pozostał nam jeszcze obowiązek wyznaczenia posła referenta na posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Czy ktoś jest przeciwny kandydaturze pana posła Mariana Blecharczyka? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że pan poseł Marian Blecharczyk został wybrany referentem opinii naszych Komisji na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#TadeuszWrona">Zamykam posiedzenie połączonych Komisji: Transportu i Łączności oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>