text_structure.xml
26.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#CzesławBielecki">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji z udziałem senackiej Komisji Integracji Europejskiej oraz senackiej Komisji Obrony Narodowej. Witam wszystkich obecnych, a szczególnie serdecznie naszego gościa, sekretarza generalnego NATO lorda Robertsona.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#CzesławBielecki">Poproszę naszego gościa o zabranie głosu. Wiemy, że nie ma on zbyt wiele czasu. Mam nadzieję, że odpowie pan na główne pytania, które w tej chwili stoją przed Sojuszem, a szczególnie na te, które dotyczą Polski jako nowego sojusznika. Chcielibyśmy usłyszeć, jak oceni pan nasz 6-letni plan modernizacji sił zbrojnych, co sądzi pan o poszerzeniu Sojuszu. Są także inne pytania, które wiążą się z kluczową pozycją naszego kraju na mapie Europy. Jedno z nich dotyczy np. Ukrainy. Proszę pana o zabranie głosu.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#CzesławBielecki">Sekretarz generalny NATO lord Robertson: Dziękuję za miłe przywitanie. Jest dla mnie ogromną przyjemnością możliwość wystąpienia przed licznie zgromadzonymi członkami polskiego parlamentu. Prawie 22 lata z mojej kariery politycznej poświęciłem na prace w Izbie Gmin. Obecnie jestem członkiem Izby Lordów. Mogę powiedzieć, że jestem osobą, która ma parlamentaryzm we krwi. Rozumiem rolę i wagę parlamentów.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#CzesławBielecki">Jako sekretarz generalny NATO jestem w pełni świadomy tego, jak wielką rolę odgrywają parlamenty we wszystkich krajach członkowskich, których jest 19, a także w 46 krajach, które przystąpiły do partnerstwa z NATO. Rządy zmieniają się, ale pozostają parlamenty. Dlatego częścią mojej pracy są spotkania z przedstawicielami parlamentów, z którymi szczerze wymieniam poglądy. Widzę, że w spotkaniu uczestniczy osoba, która jeszcze rok temu była polskim ministrem obrony narodowej, a obecnie jest zwykłym posłem. Pokazuje to zmiany, które następują.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#CzesławBielecki">Jestem ministrem obrony Wielkiej Brytanii. Mój następca rozmawiał z premierem na temat skierowania dodatkowych wojsk do Kosowa. Powiedział mi, żebym pamiętał o tym, że zbliżają się wybory, gdyż jest to bardzo ważne. Odpowiedziałem, że nie martwię się przyszłymi wyborami, ponieważ i tak będę członkiem następnego parlamentu. Sytuacja w Izbie Lordów jest nieco podobna do tej, jaka kiedyś była w Związku Radzieckim. Nie mam możliwości udziału w wyborach. Członkowie Izby Lordów są automatycznie ponownie wybierani. Kiedyś ponownie będę zwykłym parlamentarzystą. Postaram się w zwięzły sposób poruszyć kilka istotnych problemów. Podkreślenia wymaga znaczenie polskiego wkładu do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Polska jest członkiem NATO od dwóch lat. Integracja polityczna z NATO została już zakończona. Trudno jest mi powiedzieć, czy w sensie politycznym występuje jakaś różnica między nowymi członkami, którzy dołączyli do Sojuszu dwa lata temu, a tymi, którzy są w nim prawie od 50 lat. W sobotę obchodzić będziemy rocznicę likwidacji Układu Warszawskiego. Od tego momentu upłynęło niewiele czasu. Jednak od momentu likwidacji Układu Warszawskiego udało się wiele osiągnąć. Gratuluję Polsce osiągnięć, które pozwoliły na przejście z Układu Warszawskiego do członkostwa w NATO.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#CzesławBielecki">Polska odgrywa ważną rolę w misjach, które są prowadzone przez NATO. Polscy żołnierze pełnią służbę w Kosowie i Bośni. Polscy żołnierze są niezwykle profesjonalni i prezentują bohaterską postawę. Wojskowa integracja Polski z NATO nie została jeszcze zakończona. Na pewno ministrowie z obecnego i poprzedniego rządu zgodzą się z tym twierdzeniem.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#CzesławBielecki">Struktury polskiego wojska są nadal zbudowane na modelu obrony terytorialnej, który obowiązywał w przeszłości. Nie został jeszcze przyjęty model obrony mobilnej, który będzie wymagany w przyszłości. Należy zwrócić na to uwagę, jeśli Polska ma być zintegrowana z Sojuszem pod względem wojskowym w takim stopniu, w jakim jest z nim zintegrowana politycznie. Jest oczywiste, że nie można tego osiągnąć z dnia na dzień. Jest to długotrwały proces, który trzeba rozwijać. Musi się on wiązać z długofalowym planowaniem.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#CzesławBielecki">Na realizację tego procesu trzeba przeznaczać określone środki, które umożliwią Polsce odgrywanie odpowiedniej roli. W wojsku uważa się, że jest to pierwszy krok, który jest konieczny do osiągnięcia pełnej integracji pod względem wojskowym. Zmiany strukturalne będą wymagały podjęcia odważnych decyzji politycznych. Jako minister obrony byłem zmuszony do tego, żeby zamykać niektóre garnizony i redukować liczbę żołnierzy. Dotyczyło to nie tylko zwykłych żołnierzy, ale także generałów. Nie są to łatwe decyzje.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#CzesławBielecki">Na pewno takich zmian nie można podejmować bez powszechnego porozumienia między partiami. Każdy niepotrzebnie funkcjonujący garnizon powoduje zupełnie zbędne koszty. Każdy pułk i sprzęt, który jest utrzymywany, chociaż nie jest potrzebny, stanowi obciążenie dla budżetu wojska w sytuacji, gdy najważniejsze priorytety są zupełnie inne. Zamykanie garnizonów, redukcja pułków i batalionów, redukcja liczby personelu administracyjnego, a nawet liczby członków sztabu generalnego nie jest prostym procesem. Podjęcie tych wyzwań wymaga odwagi.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#CzesławBielecki">Należy podkreślić, że ważną rolę w podejmowaniu decyzji ma parlament. Rola ta nie odnosi się tylko do ogólnej wizji strategicznej, która mówi o kluczowym miejscu Polski w Europie. Rola parlamentu jest ważna także w zakresie wspierania reform, których przeprowadzenie jest niezbędne do tego, żeby Polska stała się znaczącym i silnym członkiem NATO. Życzę rządowi, żeby poradził sobie z tymi wyzwaniami. Parlament musi naciskać na rząd, żeby reformy były prowadzone w taki sposób, aby za pieniądze polskiego podatnika uzyskana została nowa jakość. W imieniu Sojuszu chcę państwu podziękować za rolę, jaką spełnia polski parlament, a także za trudne dwa lata, które minęły od czasu wstąpienia Polski do NATO. W tej chwili stoimy przed możliwością utworzenia najbardziej efektywnych sił, jakie kiedykolwiek istniały.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#CzesławBielecki">Nasz gość skrócił swoje wystąpienie, żeby umożliwić państwu zadawanie pytań. Proszę o zgłaszanie się do głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MirosławStyczeń">W ubiegłym tygodniu, wraz z innymi polskimi parlamentarzystami, brałem udział w 46 seminarium NATO w Dubrowniku, którego tematem była sytuacja na Bałkanach. Można powiedzieć, że w państwach powstałych z byłej Jugosławii występuje brak stabilizacji. Zauważany jest poważny wzrost zainteresowania Rosji wzięciem udziału w grze o Bałkany. W związku z tym chcę zadać pytanie. Czy przewiduje pan zmianę charakteru zaangażowania NATO na Bałkanach w najbliższym czasie?</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MirosławStyczeń">Drugi problem dotyczy Kaliningradu. Realizacja doktryny wojennej Rosji może spowodować, że potwierdzone zostanie stacjonowanie taktycznej broni jądrowej na terenie kaliningradzkiego okręgu wojskowego. Czy w takiej sytuacji nie będzie trzeba ponownie rozważyć sposobu funkcjonowania Polski w NATO? Czy nie będzie wtedy potrzeby, żeby w Polsce stacjonowały stałe siły zbrojne innych krajów członkowskich NATO obok własnych sił Polski?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#CzesławBielecki">Proszę o zadawanie następnych pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WaldemarPawłowski">Chciałbym zapytać o sprawy krajowe. Wiem, że znany jest panu nasz 6-letni plan modernizacji i restrukturyzacji armii. Jaka jest pana opinia na temat tego planu?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#KrzysztofMajka">Najważniejszą informacją w dniu dzisiejszym jest informacja o zmianach kadrowych na najwyższych szczeblach struktur obronnych Rosji. Czy mógłby pan przedstawić wstępną ocenę nowej sytuacji? Jakie nowe trendy mogą pojawić się w relacjach między Rosją a NATO? Jaki będą miały wpływ na proces rozszerzenia NATO?</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#KrzysztofMajka">Sekretarz generalny NATO lord Robertson: Kraje bałtyckie. Przepraszam, powiedziałem kraje bałtyckie, ale chodziło mi o kraje bałkańskie. W dniu dzisiejszym już drugi raz popełniłem pomyłkę geograficzną. Od półtora roku zajmuję stanowisko sekretarza generalnego NATO. W tym czasie odwiedziłem 46 krajów. Nigdy nie zdarzyło mi się popełnienie takiej pomyłki. Jednak w dniu dzisiejszym powiedziałem, że jestem w Moskwie, a nie w Warszawie. Chyba nie można popełnić gorszego błędu.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#KrzysztofMajka">Wrócę jednak do sytuacji na Bałkanach. Na pewno występującego tam problemu nie rozwiąże się szybko. W Bośni, w ciągu 6 lat udało nam się zredukować liczbę żołnierzy z 60 do 20 tys. Jest to znacznie lepszy wynik niż przewidywano w 1995 r. Jest oczywiste, że będziemy tam zaangażowani przez długi czas. Jest to konieczne, jeśli chcemy stworzyć tam coś dobrego i trwałego. Nasze zaangażowanie dotyczy Kosowa, Bośni, Macedonii i południowej Serbii. Jednak potrzebna jest cierpliwość.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#KrzysztofMajka">Musimy przygotować strategię dalszego zaangażowania. Nie można mówić o strategii wychodzenia z tych krajów, chociaż każdy z nas chciałby, żeby wojska zaangażowane na Bałkanach wróciły do swoich krajów tak szybko, jak to będzie możliwe. Udało nam się dokonać pewnych postępów. Jest to wskazówka, która dotyczy sposobu postępowania w przyszłości. Relacje prasowe nie zawsze pokazują dobre strony naszych działań. Skupiają się one raczej na aspektach negatywnych.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#KrzysztofMajka">W Macedonii pomagamy suwerennemu państwu w trudnym okresie. Istnieją tam grupy etniczne, którym trudno jest ze sobą współżyć. Nie odnoszą one sukcesów w tworzeniu społeczności wielonarodowej. Istnieje obawa, że może tam dojść do wojny domowej. W tej sytuacji cierpliwość jest najważniejszą cechą, którą powinno cechować nasze podejście do problemów Bałkanów. Ważne jest także zaangażowanie i determinacja. Cała społeczność międzynarodowa powinna pomóc ludności mieszkającej w tym regionie w tworzeniu społeczeństwa wielonarodowego. Dla nas społeczeństwo wielonarodowe jest czymś normalnym. Uważamy, że utworzenie społeczeństwa wielonarodowego będzie czynnikiem stabilizującym bezpieczeństwo, które nie będzie przynosić kolejnych zagrożeń. Nie mam żadnych informacji na temat usytuowania taktycznej broni nuklearnej w obwodzie kaliningradzkim. Władze rosyjskie jednoznacznie wypowiedziały się na ten temat. Publicznie negatywnie odpowiedziały na pytanie o rozlokowanie broni w tym rejonie. W problemy dotyczące rozmieszczenia żołnierzy i broni nuklearnej zaangażowani byliśmy przed szczytem madryckim, który odbył się w 1998 r. Sądzę, że obecnie obowiązujące rozwiązania są wystarczające, żeby w odpowiedni sposób odnieść się do każdego realnego lub potencjalnego zagrożenia.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#KrzysztofMajka">W przyjętym przez Polskę 6-letnim planie modernizacji sił zbrojnych poruszono wiele kwestii, które musiały być poruszone. Jednak do realizacji tego planu potrzebny jest trwały system finansowania. Realizacja tego planu oraz dalsza integracja z NATO wymagać będzie odwagi politycznej w Ministerstwie Obrony Narodowej i Sztabie Generalnym. Trzeba będzie inwestować w sprzęt i szkolenie. Polskie siły zbrojne będą musiały uzyskać odpowiednią mobilność i zdolność operacyjną, która będzie wymagana przez przyszłe wyzwania wobec NATO.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#KrzysztofMajka">Plan jest pewnym punktem wyjścia. Jego realizacja na pewno będzie zależała od zaangażowania całej Polski w planowane procesy. Monitorujemy te działania. Uważamy, że w planie przyjęto ambitne cele, które mają być realizowane w ramach istniejącego budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#KrzysztofMajka">Z wielu względów zmiany w Rosji są bardzo istotne. Można powiedzieć, że mamy do czynienia z pierwszym cywilnym ministrem obrony Rosji. Iwanow jest cywilem, który jeszcze 6 miesięcy temu pracował dla Federalnych Służb Bezpieczeństwa. Wydaje się, że od tego czasu zmienił swoje poglądy i inaczej patrzy na rzeczywistość. Wyjaśniał to przy różnych okazjach. Uważam go za człowieka otwartego, który realnie patrzy na problemy występujące w Rosji, w tym w rosyjskich siłach zbrojnych. Widzi on także potrzebę radykalnych zmian. Sądzę, że jest pragmatykiem, który będzie mógł rozwiązywać występujące problemy. Uważam, że jego nominacja na stanowisko ministra jest dobra z punktu widzenia relacji między Rosją, a NATO.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#KrzysztofMajka">W ubiegłym miesiącu byłem z wizytą w Moskwie. Mogę powiedzieć, że wtedy był on najbardziej otwarty i najmniej dogmatyczny ze wszystkich moich rozmówców, z którymi dyskutowałem o problemach obronnych. Liczę, że stanowisko, które zajął w trakcie tych rozmów, będzie kontynuowane. Jest to człowiek, który mieszka w normalnym domu. Posyła dzieci do normalnej szkoły. Wydaje się, że taki sposób zachowania jest jednym z elementów jego programu, a nie tylko pustym gestem. Jest to nowa postać na rosyjskiej scenie politycznej. Z ciekawością będę przyglądał się dalszemu biegowi wydarzeń. Sądzę, że także polscy parlamentarzyści uznają, że powołanie kobiety na stanowisko wiceministra obrony jest dużym osiągnięciem. W tej chwili tylko w jednym państwie NATO kobieta zajmuje takie stanowisko. Można powiedzieć, że pod tym względem Rosja znacznie wyprzedziła większość krajów sojuszniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#CzesławBielecki">Dziękuję za przedstawienie odpowiedzi. Chciałbym podkreślić, że 3 lata temu w Polsce kobieta była wiceministrem obrony narodowej. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PiotrNowinaKonopka">Nie jestem pewien, czy mogę podzielić pana entuzjazm w sprawie pragmatyzmu byłych generałów KGB. W tym zakresie istnieją różne doświadczenia.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PiotrNowinaKonopka">Chcę jednak wrócić do innego problemu. Przejął pan nadzór nad bieżącymi operacjami NATO po pierwszym etapie rozszerzenia Sojuszu. Na pewno wie pan o tym, że Polska z życzliwością odnosi się do dalszego rozszerzania NATO. Czy w świetle wydarzeń, które obecnie mają miejsce w Rosji, a także wydarzeń na Bałkanach rozumie pan obiektywną - moim zdaniem - potrzebę dalszego rozszerzania NATO? Myślę, że w pierwszej kolejności do Sojuszu powinny być przyjęte kraje bałtyckie.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanuszOnyszkiewicz">Korzystając z okazji chciałbym pana poprosić o przedstawienie oceny możliwości rozwiązania innego ważnego problemu, który pojawia się w Europie. Mam na myśli problem dotyczący relacji między NATO, a Unią Europejską. NATO bardzo jasno określiło zasady dotyczące tych relacji. Chodzi o to, żeby nie oddzielać problemu bezpieczeństwa Europy od bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych, nie dyskryminować żadnego kraju i nie powielać struktur NATO w Europie. Bezpieczeństwo Europy wiąże się z potrzebą budowania Europejskiej Tożsamości Obronnej. Czy można to robić uwzględniając zasadę niepowielania struktur NATO?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszIwiński">Najpierw przypomnę, że także w Polsce kobieta była wiceministrem obrony narodowej kilka lat temu. Kobiety zajmowały takie stanowiska w wielu krajach skandynawskich, m.in. w Finlandii, która nie jest członkiem NATO. Wiceminister obrony w Finlandii była bliska tego, żeby zostać prezydentem. Chcę kontynuować wątek poruszony przez posła Janusza Onyszkiewicza. W ostatnim czasie dużo mówi się na temat konieczności zawarcia nowego, przemodelowanego paktu transatlantyckiego, w którym zmieniłyby się relacje między krajami Europy Zachodniej, a Stanami Zjednoczonymi. Nawet w dniu dzisiejszym na łamach „International Herald Tribune” pojawił się obszerny artykuł, który wprost wzywa do takiej zmiany. Jak sekretarz generalny NATO widzi możliwość realizacji zadań Sojuszu na tle europejskiej tożsamości obronnej? Czy - pana zdaniem - obecna formuła NATO wymaga modernizacji, zwłaszcza w zakresie relacji między Francją, Wielką Brytanią i Niemcami, a Stanami Zjednoczonymi?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#CzesławBielecki">Proszę o udzielenie odpowiedzi na te pytania. Dodam, że Polska, Węgry i Czechy są wraz z Turcją, Norwegią i Islandią w grupie krajów, które nie są członkami Unii Europejskiej. Z tego powodu nie mogą one uczestniczyć w pracach nad decyzjami, które dotyczą europejskiej tożsamości obronnej.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#CzesławBielecki">Sekretarz generalny NATO lord Robertson: Na pewno nie pokładam zbyt wielkiej wiary w byłych generałach KGB. Jednak muszę wierzyć w to, co widzę. Mogę stwierdzić, że ten człowiek różni się od tych, których spotykałem wcześniej.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#CzesławBielecki">Pytali państwo o problemy dotyczące rozszerzenia NATO. Uważam, że jest to bardzo ważna sprawa. Polska jest jednym z trzech krajów, które uzyskały ten przywilej w 1997 r. Inne kraje były rozczarowane. Byłem w Madrycie, gdy podejmowano decyzje w tej sprawie. Na kolacji, która odbyła się po podjęciu decyzji, siedziałem obok ówczesnego ministra obrony Rumunii. Uważam, że był to niezbyt przyjazny gest ze strony hiszpańskiego ministra obrony. Jednak dzięki temu mogłem dowiedzieć się o rozczarowaniu ministra obrony Rumunii.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#CzesławBielecki">Decyzje o rozszerzeniu NATO będą trudne. Jednak w tym przypadku będziemy mieli pewne efekty związane z planem działań na rzecz członkostwa. Kraje członkowskie NATO musiały przejść przez trudne procesy zanim zostały przyjęte do Sojuszu. Będziemy musieli podjąć decyzję, czy NATO jest gotowe do przyjęcia nowych członków. Jest to poważna decyzja polityczna, która będzie musiała być podjęta przez szefów rządów.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#CzesławBielecki">Sytuacja na Bałkanach nie będzie miała wpływu na decyzję w tej sprawie. Kraje kandydujące, które złożyły wnioski o członkostwo, nie są krajami bałkańskimi. Punkt widzenia krajów bałkańskich nie będzie miał wpływu na tę decyzję. Nie będziemy uznawać prawa innych krajów do weta w tej sprawie. Czynnikiem decydującym nie będzie położenie geograficzne krajów bałtyckich. Ta sama uwaga dotyczy krajów Europy Środkowej. Do rozszerzenia może dojść jeśli poszczególne kraje osiągną zamierzone wyniki i jeśli będzie to dobre z punktu widzenia NATO.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#CzesławBielecki">Chciałbym poruszyć jeszcze jedną sprawę, korzystając z tego, że jestem w Warszawie. W najbliższym roku w centrum zainteresowania będą efekty osiągane w integracji z NATO przez Polskę. Kraje, które oczekują na przyjęcie do NATO, będą uważnie patrzeć na kraje ostatnio przyjęte do NATO, przede wszystkim pod kątem radzenia sobie z problemami integracji i dostosowania struktur wojskowych. Można spodziewać się, że z dużą uwagą kraje te będą przyglądać się efektom osiąganym przez Polskę w tym zakresie. Będą to robić w większym zakresie niż do tej pory. Mój stary znajomy, poseł Janusz Onyszkiewicz, jak zwykle zadał trudne pytanie. Zasada odłączenia Stanów Zjednoczonych nie powinna dotyczyć odłączenia krajów Unii Europejskiej od krajów, które nie są członkami Unii Europejskiej. Sądzę, że powinno dojść do zjednoczenia się krajów Europy, które muszą rozwiązać istniejący dylemat. Można powiedzieć, że obecnie mamy w Europie kryzys. Istnieją tylko dwie możliwości. Nadal będzie funkcjonować NATO. Jeśli go nie będzie, nie mamy nic w zamian. Nie ma żadnej trzeciej możliwości.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#CzesławBielecki">NATO może włączyć się w rozstrzyganie sporów. Może także podjąć decyzję o tym, że nie będzie się w nie angażować. Amerykanie mogą podjąć decyzję, że NATO nie będzie się angażować. Wtedy nie będzie żadnej możliwości oddziaływania na sytuację na terenie Europy. Są to niebezpieczne pomysły. Dlatego podejmowane są polityczne, dyplomatyczne i ekonomiczne zabiegi, które dotyczą wypracowania przez Unię Europejską właściwej zdolności obronnej. Dzięki temu Europejczycy sami mogliby sobie radzić z europejskimi problemami.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#CzesławBielecki">Nie sądzę jednak, żeby te zabiegi w jakimkolwiek sensie konkurowały z Sojuszem Północnoatlantyckim, dotyczyły zasady oddzielenia lub wpływały na sytuację 6 krajów, które nie są członkami Unii Europejskiej. W tej chwili toczy się dyskusja na temat relacji między Unią Europejską, a NATO. W tę dyskusję włączone są 4 kraje, które nie są członkami NATO i 8 krajów, które są członkami NATO, ale nie są członkami Unii Europejskiej. Nigdy wcześniej kryzys w Macedonii nie był tak widoczny, jak w tej chwili. W ubiegłym miesiącu byłem w Skopie z Javierem Solaną. Reprezentowaliśmy NATO i Unię Europejską, a więc dwie różne organizacje. Jednak zwracaliśmy się z takim samym przesłaniem do rządu i partii politycznych Macedonii. Sądzę, że jest to dobry i skuteczny sposób działania.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#CzesławBielecki">W ubiegły poniedziałek po raz pierwszy sekretarz generalny NATO uczestniczył w posiedzeniu Rady Unii Europejskiej, które było poświęcone sytuacji kryzysowej. W przyszły poniedziałek zbierze się Rada Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz Komitet Polityczny Unii Europejskiej, w celu przedyskutowania problemów, które występują na Bałkanach. Pokazuje to, że przedstawiciele obu organizacji spotykają się przy udziale Amerykanów i przedstawicieli krajów, które nie są członkami Unii Europejskiej. Wspólnie prowadzą one dyskusje o problemach dotyczących Europy. Mam nadzieję, że jest to wystarczająca odpowiedź na pytanie dotyczące potrzeby stworzenia paktu transatlantyckiego. Na pewno Europa posiadająca zdolność obronną i jednolitą wolę polityczną będzie lepszym partnerem dla Stanów Zjednoczonych.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#CzesławBielecki">Dowiedziałem się, że w Polsce kobieta była wiceministrem obrony narodowej. Jednak było to w czasie, gdy Polska nie była jeszcze członkiem NATO. Po wstąpieniu do NATO Polska wróciła do starego modelu. W tej chwili Rosjanie pokazują właściwy kierunek.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#CzesławBielecki">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JerzyJaskiernia">Zapewne śledzi pan wysiłki podejmowane przez Radę Europy na Bałkanach. Mam na myśli pakt dla Europy Południowo-Wschodniej oraz inicjatywę demokratycznego bezpieczeństwa. Jak kierownictwo NATO ocenia działania podejmowane przez Radę Europy? Jaką rolę może spełniać Rada Europy w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa na kontynencie europejskim?</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JerzyJaskiernia">Sekretarz generalny NATO lord Robertson: Nasze spotkanie zbliża się już do końca, w związku z czym od razu udzielę odpowiedzi na to pytanie. Rada Europy działa bardzo dobrze. W ubiegłym tygodniu w Brukseli odbyło się skoordynowane spotkanie wszystkich organizacji zaangażowanych w rozwiązywanie kryzysu bałkańskiego, pod przewodnictwem zastępcy sekretarza generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych. W spotkaniu oprócz przedstawicieli ONZ uczestniczyli także przedstawiciele NATO, Unii Europejskiej i Rady Europy.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#JerzyJaskiernia">Sądzę, że praca Rady Europy w zakresie przestrzegania praw człowieka i standardów demokratycznych jest bardzo potrzebna. Podejmuje ona także inne działania np. w sprawie przeprowadzenia spisu ludności na Bałkanach, co jest sprawą bardzo kontrowersyjną. Rada Europy realizuje misję, do pełnienia której została powołana. Jest ona przekaźnikiem między krajami, które zbliżają się do modelu demokratycznego i tymi, które budują i konsolidują demokrację. Jest to jedna z niewielu instytucji realizujących zadania związane z tworzeniem bardziej stabilnej i bezpiecznej Europy, w której będziemy wychowywać nasze dzieci i wnuki.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#KrzysztofMajka">Dziękujemy panu za dzisiejsze spotkanie. Uznajemy, że było ono dla nas bardzo cenne. Dziękujemy także za pozytywną ocenę postępów dokonywanych przez Polskę w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony. Dobrze wiemy o tym, że jesteśmy uważnie obserwowani przez inne państwa. Wszyscy uważnie patrzą na naszą politykę oraz na postępy, których dokonujemy w okresie przejściowym. Na pewno jest to dla nich bardzo ważne w kontekście przyszłego poszerzenia NATO. Nie mamy już czasu, w związku z tym musimy zakończyć dzisiejsze spotkanie. Dziękujemy za tę wizytę. Oczekujemy na następne spotkania.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#CzesławBielecki">Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>