text_structure.xml
117 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#IrenaLipowicz">Witam wszystkich. Otwieram posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej poświęcone inicjatywie ustawodawczej w sprawie nowelizacji ustawy o samorządzie gmin.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#IrenaLipowicz">Proszę pana posła Józefa Lassotę o prezentację wyników prac zespołu, który się tą sprawą zajmował. Chcę jednocześnie powiedzieć, że wczoraj po zakończeniu posiedzenia Komisji odbyły się konsultacje międzyklubowe Trwały one około półtorej godziny i brało w nich udział ponad 20 posłów. Omówiliśmy wszystkie warianty projektu. Najpoważniejszym problemem jest wniosek postulujący wprowadzenie bezpośrednich wyborów wójta, burmistrza lub prezydenta. Musimy mieć świadomość, że oznacza to konieczność przepracowania całego tekstu od początku. Jeszcze dziś konsultowałam to z profesorem Niewiadomskim, ponieważ nie miałam pewności, czy tak rzeczywiście jest. Profesor potwierdził, że konsekwencje będą dalekosiężne, zarówno dla pozycji rady, jak i dla samego zarządu, który praktycznie przestanie wtedy pełnić funkcję. W każdym miejscu tej ustawy coś trzeba będzie zmienić. Ten problem pojawi się dopiero w trakcie prac nad całym tekstem, ale już teraz musimy mieć świadomość konsekwencji takiego zapisu. W takim momencie prac będziemy prosić wnioskodawcę o zebranie i przedstawienie wszystkich tych konsekwencji.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#IrenaLipowicz">Punkt drugi. Doszliśmy do bardzo konstruktywnego porozumienia w sprawie zakazu wchodzenia przez radnych w majątkowe stosunki cywilnoprawne z gminą lub gminnymi jednostkami organizacyjnymi. Poruszaliśmy się pomiędzy dwoma skrajnościami, bo z jednej strony, w pewnym momencie w wyniku radykalnej redakcji zapisu wyszło nam, że radny nie będzie mógł nawet jeździć autobusem MZK, bo kupując bilet też wchodzi w stosunek cywilnoprawny z gminą. Oczywiście takie ograniczenie nie jest naszym celem, nie możemy zabronić radnym korzystania z autobusów i dróg publicznych w gminie. Trzeba będzie wprowadzić tutaj drobną poprawkę. Z drugiej strony posłowie słusznie wskazali, że chcą, aby zwykły fryzjer czy stolarz mógł nadal prowadzić swój warsztat i żeby nie musiał go zamykać w związku z tym, że został radnym, ale że jednocześnie nie powinien on mieć możliwości wykorzystywania swojej pozycji radnego do bogacenia się na mieniu gminy. W związku z tym przyjęliśmy dodatkową propozycję, aby zakaz wchodzenia w stosunki cywilnoprawne obowiązywał od dnia zostania radnym i 3 miesiące po zakończeniu kadencji. Czyli obowiązywałaby zasada, to co już masz, jest w porządku, ale teraz, w czasie kadencji nie masz prawa wchodzić w stosunki cywilnoprawne z gminą, swojego starego warsztatu pracy nie musisz zamykać. Mieliśmy w tej sprawie protesty, pamiętacie stolarza, który się buntował, bo prowadzi warsztat od 20 lat, a odziedziczył go po rodzicach, a teraz musi go zamknąć, bo został radnym.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#IrenaLipowicz">Trzecia sprawa, którą chcę państwu już na wstępie poddać pod rozwagę. Wszyscy jesteśmy za wzmocnieniem jednostek pomocniczych, ale wczoraj eksperci zwrócili nam uwagę, np. dr Maćkowiak, na to, że o ile wzmocnienie pozycji sołtysa zdaje się nie podlegać większym dyskusjom, to aż takie rozbudowanie, jakie się tutaj znalazło, pozycji jednostek pomocniczych oznacza zagrożenie dla konstytucyjnej pozycji gminy. Powrócimy do bardzo dużego rozdrobnienia terytorialnego, do gromad włącznie. Czyli chcąc wzmocnić jednostki pomocnicze możemy niechcący bardzo osłabić gminy. W szczególności chodziło tutaj o przydział zadań i kompetencji, jak też o kwestię decentralizacji finansów. Musimy bardzo mocno, wszyscy razem bez podziału na kluby, zastanowić się nad tą sprawą.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#IrenaLipowicz">Proszę przewodniczącego zespołu, pana posła Józefa Lassotę o scharakteryzowanie proponowanych zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JózefLassota">Myślę, że najlepiej będzie, gdy proponowane korekty będziemy omawiać po kolei i akceptować lub nie. Jeżeli będą pytania, to chętnie na nie odpowiem, ale omawiać każdej zmiany chyba nie potrzeba, bo sprawy są znane.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WojciechFrank">Przypominam, że intencja naszego dzisiejszego spotkania miała być inna, bo mieliśmy tylko uruchomić inicjatywę ustawodawczą Komisji, bez omawiania poszczególnych zmian, bo ta praca i tak nas czeka po pierwszym czytaniu. Przypominam, że konkluzje wczorajszego posiedzenia były takie, że, po pierwsze, posłowie mają dobę na zapoznanie się z tym projektem, a po drugie, że dziś rozpatrzymy jedynie te sprawy, które zostały zapisane w kilku wariantach, tak aby wybrać jeden z nich, żeby ten projekt mógł zostać w ogóle przedstawiony Marszałkowi Sejmu. Szczegółowa analiza tych zapisów i tak czeka nas w przyszłości.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#IrenaLipowicz">Panie przewodniczący, czy ma pan zastrzeżenia do takiego trybu pracy? Czy wszyscy członkowie Komisji akceptują taki tryb pracy?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JózefLassota">Wydaje mi się, że jest ważne, aby Komisja, chociaż formalnie, zaakceptowała każdą z propozycji. Jeśli nie będzie zastrzeżeń, to nie będzie głosowań i pani przewodnicząca przeprowadzi to bardzo szybko. Natomiast niektóre sprawy mogą być jeszcze dyskusyjne lub też mogą być do nich pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MaciejPoręba">Przychylam się do propozycji pana posła Wojciecha Franka, aby głosować tylko warianty, bo tak rzeczywiście brzmiał wczoraj nasz ostatni wniosek. Jest jednak jeden wyjątek, czyli kwestia jednostek pomocniczych. W tej sprawie musimy podjąć decyzję i omówić ten temat, tu i teraz. Ten zapis nie może wyjść z Komisji w swojej obecnej formie, bo jest ona bardzo kontrowersyjna. Należy to rozstrzygnąć, bo chodzi o to, żebyśmy nie wypuścili tego zapisu w takiej formie, jaka jest w naszym projekcie. Ta sprawa będzie wywoływać tak duże kontrowersje, że należy ją rozstrzygnąć tu i teraz.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JerzyCzepułkowski">Uważam, że musimy zatrzymać się na chwilę przy każdej propozycji zmiany, bo skoro jest to inicjatywa Komisji, to projekt musi być przyjęty przez większość Komisji, aby było wiadomo, że Komisja się z tym utożsamia i identyfikuje. Wiem, że jest sporo uwag do projektu i sporo propozycji innych zapisów. Jeżeli ma to być projekt Komisji, to powinien być chociaż krótko przedyskutowany, a w spornych kwestiach przegłosowany. Jest oczywiście prawdą, że ten projekt wróci do nas ponownie z poprawkami, ale niekoniecznie będą to już poprawki zgłoszone przez posłów z naszej Komisji. Większość z nas powinna identyfikować się z tymi zapisami i dlatego uważam, że należy poświęcić chwilę każdej propozycji zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#IrenaLipowicz">Myślę, że wypowiedź pana posła Jerzego Czepułkowskiego przesądza sprawę. Gdyby był konsensus co do tego, że dyskusję możemy ograniczyć tylko do zapisów wariantowych, a co do reszty zapisów panuje zgoda, to wtedy rzeczywiście moglibyśmy przyjąć propozycję pana posła Wojciecha Franka. Natomiast jeżeli ma to być inicjatywa komisyjna, to musimy dokonać syntezy państwa propozycji. W związku z tym mam następującą prośbę, żebyśmy nie musieli głosować każdej propozycji. Pan poseł Józef Lassota będzie przedstawiał kolejne zmiany, a ja tylko będę pytała, czy nie ma sprzeciwu. Jeżeli sprzeciwu nie będzie, to sprawę będziemy uznawali za uchwaloną. Będziemy głosować tylko w sprawach spornych. Proszę o maksymalnie wstrzemięźliwą dyskusję, bo czas nas nagli, a poza tym przypominam, że ten projekt jest naszą wspólną propozycją wypracowaną przez zespół międzyklubowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszWrona">Sądzę, że nie musimy omawiać każdej propozycji, a tylko zatrzymywać się przy tych, co do których jest sprzeciw lub uwaga.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#IrenaLipowicz">Bardzo proszę pana posła Józefa Lassotę, aby wyczytywał kolejne zmiany i zatrzymywał się na chwilę, jeżeli ktoś zażąda bliższego omówienia. Będziemy pracować w takim tempie, aby każdy mógł się zastanowić i ewentualnie zgłosić uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JózefLassota">Art. 6. W tym artykule został dopisany punkt 1a.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#IrenaLipowicz">Czy są uwagi? Nie ma uwag. Czy jest sprzeciw? Nie ma. Uchwalone.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JózefLassota">Może niech to pani przewodnicząca czyta artykuły, a ja będę się tylko ustosunkowywał do pytań i wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#IrenaLipowicz">Art. 7. Rozszerzenie zadań. Czy są zastrzeżenia? Nie ma. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#IrenaLipowicz">Art. 8. Dostosowanie. Czy są zastrzeżenia? Nie ma. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#IrenaLipowicz">Art. 9. Organizacje pozarządowe. Czy są zastrzeżenia? Nie ma. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#IrenaLipowicz">Art. 13. Zmiana pierwsza. Czy są zastrzeżenia? Nie ma. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#IrenaLipowicz">Art. 13a. Są zastrzeżenia. Proszę pana posła Józefa Lassotę.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JózefLassota">Tu jest błąd, proszę poprawić, powinno być: „zarząd gminy”, a nie „zarząd miasta”.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#IrenaLipowicz">Art. 13a uchwalony.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#IrenaLipowicz">Art. 14. Są zastrzeżenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Powinniśmy pozostawić w tym artykule zapis ust. 2, dlatego że jest to rozwiązanie bardzo przydatne w praktyce, przy stanowieniu przepisów gminnych i podejmowaniu decyzji przez zarząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JózefLassota">O ile można by takie rozwiązanie uwzględniać w przepisach dotyczących pracy zarządu, bo tam rzeczywiście dużą rolę odgrywa przewodniczący, to nie ma żadnego uzasadnienia, aby taki zapis dotyczył przewodniczącego rady. Przewodniczący rady jest tylko radnym o takich samych uprawnieniach jak każdy inny radny. Jego jedynym zadaniem jest organizacja pracy rady i nie ma on żadnych innych uprawnień.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#IrenaLipowicz">Teraz proszę, jeden głos za, jeden głos przeciw i głosujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JerzyCzepułkowski">Zgłaszam głos przeciwny do opinii pana posła Józefa Lassoty.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#IrenaLipowicz">Dylemat jest jasny. Głosujemy. Kto z państwa jest za wykreśleniem ust. 2 w art. 14? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu? Podaję wyniki głosowania: 14 posłów głosowało za, 4 przeciw, 2 osoby wstrzymały się od głosu. Stwierdzam, że Komisja postanowiła wykreślić ust. 2 w art. 14.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#IrenaLipowicz">Art. 15. Są zastrzeżenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JerzyCzepułkowski">Ta zmiana jest nieprecyzyjna, bo są przecież gminy wiejskie mające siedzibę w mieście, które np. leży w centrum tejże gminy wiejskiej. Gmina wiejska otacza miasto dookoła i niewłaściwe jest, aby zarząd gminy wiejskiej mający tylko siedzibę w mieście nosił nazwę zarządu miejskiego. Tu chodzi raczej o gminy miejsko-wiejskie.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JózefLassota">Pan poseł na częściowo rację ale to jest właściwie tylko uzupełnienie, bo skoro rada jest nazywana radą miejską, to konsekwentnie i zarząd jest zarządem miejskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MirosławSekuła">Chcę zwrócić uwagę na to, że do tej pory przyjęło się używanie określenia „zarząd miasta”. Rada jest „radą miejską”, ale zarząd to „zarząd gminy” lub „zarząd miasta”, a tutaj próbujemy to zmienić. Nie widzę uzasadnienia potrzeby zmieniania tej tradycji, która już się wytworzyła.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#IrenaLipowicz">W związku z wątpliwościami zgłoszonymi przez posłów proponuję, aby w drodze konsensusu zrezygnować z tej poprawki i powrócić do niej w toku pracy nad ustawą. Czy ktoś się domaga głosowania? Nie słyszę. Pozostawiamy rozważenie tej sprawy na później.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#IrenaLipowicz">Proszę Biuro Legislacyjne o odnotowanie, że ten problem chcemy rozważyć dokładnie i wrócimy do niego po wniesieniu inicjatywy Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W tej chwili w istniejących przepisach jest duża niespójność w tej kwestii, bo instrukcja kancelaryjna też nie jest jednoznaczna w tej sprawie. Myślę, że jest dobra okazja, żeby to wyprostować i ujednolicić.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#IrenaLipowicz">Mam prośbę, aby państwo zrobili krótką ekspertyzę dotyczącą tego problemu i instrukcji kancelaryjnej.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#IrenaLipowicz">Art. 17. Czy są zastrzeżenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Proponuję, aby nad treścią tego artykułu nie podejmować dyskusji, bo będzie to rozważanie bardzo ciekawe, ale również bardzo długie. Myślę, że dyskusję należy odłożyć na później, na czas po złożeniu projektu do laski marszałkowskiej. Należy tylko rozstrzygnąć, który wariant zapisujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JózefLassota">Wariant poprawiony, bo jest on dobrym zapisem wyjściowym, do dyskusji. Jest to propozycja bardzo znacznego ograniczenie ilości radnych, tak że na pewno wywoła burzliwa dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#IrenaLipowicz">Wariant II przyjęty.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#IrenaLipowicz">Art. 18 ust. 1 pkt. 11. Coś opuściłam? Czy jest jeszcze coś wcześniej?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Jest jeszcze poprawka w pkt. 9e tego artykułu, dotycząca wykreślenia słowa „corocznie” w zdaniu: „zobowiązań w zakresie podejmowania inwestycji i remontów o wartości przekraczającej granicę ustalaną corocznie przez radę gminy”. To „corocznie” trzeba zachować, bo nie można ustalić raz na zawsze poziomu zobowiązań, które zarząd może zaciągać. Ta kwota musi być ustalana corocznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JózefLassota">W przypadku konkretnych inwestycji wieloletnich, kiedy trzeba ogłosić przetarg na poważną inwestycję, która może się przeciągnąć na dwa lata czy dłużej, taki zapis, który zobowiązuje do corocznego podejmowania decyzji przez radę o upoważnieniu zarządu do podejmowania zobowiązań, może uniemożliwić w ogóle realizację takich prac.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Niezupełnie tak jest, bo przecież do tej pory samorządy organizowały przetargi i realizowały inwestycje bez specjalnych problemów. Poza tym, koszt realizacji zmieniają się w czasie jej trwania i nie ma żadnych przeszkód, żeby były one nowelizowane w drodze podejmowanych corocznie uchwał rady w tej sprawie. Jest to jedno z ważniejszych i bardziej odpowiedzialnych przedsięwzięć rady. Uważam, że ten limit powinien być corocznie ustalany również dlatego, że możemy się spotkać z zastrzeżeniem, że jego wykreślenie spowoduje naruszenie gospodarki finansowej gmin.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JózefLassota">Taki zapis, jaki został zaproponowany, jest w ustawach: powiatowej i wojewódzkiej. Jest to próba ujednolicenia prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#IrenaLipowicz">Czy możemy przystąpić do głosowania w tej sprawie? Czy potrzebujecie państwo dalszych wyjaśnień? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#IrenaLipowicz">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki do pkt. e ust. 9 art. 18, czyli wykreśleniem słowa „corocznie”? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Podaję wyniki głosowania: 1 poseł był za, 17 przeciw, 1 osoba wstrzymała się od głosu. Stwierdzam, że Komisja postanowiła w tym zapisie zachować słowo „corocznie”.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#IrenaLipowicz">Art. 18 pkt 11. Czy są zastrzeżenia? Nie ma. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#IrenaLipowicz">Art. 18a. Czy są zastrzeżenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Nie wiem, czy jest tutaj potrzebne dodanie: „oraz jednostek pomocniczych”, w moim przekonaniu one też są: „gminnymi jednostkami organizacyjnymi”. Nie mam pewności w tej kwestii i dlatego pytam, są czy nie są?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie są.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#IrenaLipowicz">Nareszcie nasza dyskusja nabiera lakoniczności. Czy są dalsze uwagi do tego artykułu? Jest tu jeszcze zapis kursywą, ale on, jak rozumiem, jest konsekwencją przyjęcia uchwalonej zmiany. Czy są inne wątpliwości dotyczące art. 18a? Nie ma. Uchwalony.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#IrenaLipowicz">Art. 19. Czy są uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JerzyCzepułkowski">O ile sobie przypominam, to w ustawach o samorządzie powiatowym i wojewódzkim, marszałek sejmiku lub przewodniczący rady powiatu mogą mieć nadane w drodze uchwały uprawnienia pracodawcy w stosunku do członków zarządu. Czy wnioskodawcy celowo zrezygnowali tutaj z zapisania takiego uprawnienia dla przewodniczącego rady gminy, czy też jest to tylko pomyłka?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JózefLassota">Ten zapis, który jest w pierwszej propozycji, czyli ust. 2 w art. 19 jest dokładnym przepisaniem sformułowań z ustawy powiatowej. Tylko słowo powiat zostało zastąpione słowem gmina.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JanKochanowski">To nie do końca tak jest, sejmik wojewódzki może upoważnić marszałka do pełnienia roli pracodawcy wobec przewodniczącego zarządu. Tak samo może być w radzie gminy. To nie jest dosłownie zapisane, bo to się dzieje po prostu za zgodą rady, która uchwałą podejmuje taką decyzję. Ten zapis ogranicza to uprawnienie i nie możemy tego tak zostawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JózefLassota">Wobec tego przeczytam państwu, jak to zostało sformułowane w ustawie powiatowej. Ust. 3 w jej art. 14 brzmi: „Wyłącznym zadaniem przewodniczącego jest organizowanie pracy rady oraz prowadzenie obrad rady. W przypadku nieobecności przewodniczącego jego zadania wykonuje wiceprzewodniczący”. Takie są uprawnienia przewodniczącego rady, natomiast jest prawdą, że mamy do czynienia z nagminnym procederem, że przewodniczący rady wraz z upływem kadencji zaczyna wchodzić w rolę reprezentanta gminy, co ustawa jednoznacznie wyklucza.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MirosławSekuła">Powtarzam pytanie, które padło z sali, czy sformułowanie „lub starszy wiekiem” jest wystarczające, czy też trzeba dodać „lub starszy wiekiem radny”?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JózefLassota">Tu nie chodzi o starszego wiekiem radnego, a o starszego z wiceprzewodniczących, oczywiście jeżeli jest więcej niż jeden wiceprzewodniczący. Jest to zabezpieczenie na przypadek, gdy przewodniczący nie zgłosi się na sesję i nie wiadomo, co się z nim stało, wówczas nie można by rozpocząć sesji, bo nikt nie byłby upoważniony. Powtarzam, chodzi o starszego wiekiem wiceprzewodniczącego.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MichałKaczmarek">Chcę zaprotestować przeciwko takiemu zapisowi z uwagi na to, że jest to kolejna propozycja zgłoszona przez lobby, które chce maksymalnie ograniczyć władzę przedstawicielską. Samo sformułowanie: „wyłącznym zadaniem” pokazuje, że chodzi o to, żeby nie dopuścić do jakiejkolwiek reprezentacji ciał przedstawicielskich na zewnątrz, a to przecież nie jest tak, takie ograniczenia nie wynikają z ducha ustawy o samorządzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Jestem zupełnie innego zdania, bo tu rzeczywiście chodzi o to, żeby w sposób bardzo konkretny określić kompetencje przewodniczącego. Przewodniczący nie może być reprezentantem gminy ani rady, bo do tej funkcji został wyznaczony ustawowo przewodniczący zarządu, to on reprezentuje gminę na zewnątrz.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#WojciechFrank">Zgadzam się z opinią, że ograniczenie roli przewodniczącego do tego, co jest tutaj napisane, jest pomyłką, bo rada gminy jest jednym organem gminy, a zarząd drugim - wykonawczym. Tam jest prezydent, który reprezentuje miasto na co dzień, ale to nie oznacza, że przewodniczący rady nie może jej reprezentować na zewnątrz. Takiego postawienia sprawy nie rozumiem i nie widzę dla niego powodu.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Przyczyna jest bardzo prosta i praktyczna, po pewnym czasie przewodniczący zaczyna już reprezentować nie tylko radę, ale całą gminę, a to prowadzi do konfliktów. Tak się dzieje bardzo często i takie zagrożenie zawsze będzie istniało, dlatego szczegółowe i precyzyjne określenie miejsca przewodniczącego w szeregu jest tak bardzo istotne. Rada jest organem gminy, a prezydent reprezentuje całą gminę, w tym również radę. Trzeba się z tym raz na zawsze pogodzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#IrenaLipowicz">Rozumiem emocje, ale przypominam państwu, że pracujemy nad projektem, a nie nad ostateczną wersją ustawy.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#IrenaLipowicz">Chcę zwrócić uwagę, że była już taka regulacja, w której nie zostało powiedziane, co jest czyim wyłącznym zadaniem. Byliśmy za to ostro krytykowani, że powoduje to spory kompetencyjne pomiędzy przewodniczącym rady a przewodniczącym zarządu. Mówiono, że to parlament jest winny, bo nie rozgraniczył kompetencji. Postulowano dopisanie słowa „wyłącznie”, żeby było wiadomo dokładnie, co kto ma robić. Organizowanie pracy rady i prowadzenie obrad, jak wiemy z doświadczenia i z różnych sporów, może być potężną bronią i potężnym instrumentem władzy. Wbrew początkowym obawom, jeżeli przewodniczący ma trochę charakteru i osobowości, to nikt go sobie nie podporządkuje. Wiemy dobrze, jak wiele może zrobić przez samo prowadzenie obrad i organizowanie prac rady. Oczywiście każdy z nas sam musi rozstrzygnąć, jak tę sprawę widzi. Sama kiedyś uważałam, że im więcej podmiotów, tym lepiej, ale praktyka udowodniła, że kompetencje muszą być ściśle określone i rozdzielone.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MirosławSekuła">Wiele lat pracowałem we władzach samorządowych, byłem: przewodniczącym rady, wiceprzewodniczącym rady i wiceprezydentem miasta. Potwierdzam, że zdecydowanie jest tak, a szczególnie było tak w pierwszej kadencji, że pozycja przewodniczącego rady jest mocniejsza, niż by to wynikało z zapisów ustawy. Proszę sobie przypomnieć, jak trudno było w 1995 roku odwołać wójta, burmistrza czy prezydenta, przewodniczący mógł takie działania blokować, bo miał pozycję dominującą. Uważam, że funkcje władzy wykonawczej, funkcje wójta, burmistrza i prezydenta muszą zostać wzmocnione. Dlatego uważam, że należy jednoznacznie zapisać, że wyłącznym zadaniem przewodniczącego rady jest organizowanie jej pracy i prowadzenie obrad. Jeżeli tego nie zrobimy, to w pewnym momencie sytuacja tak się zaostrzy, że jedynym wyjściem będzie połączenie funkcji wójta, burmistrza, czy prezydenta z funkcją przewodniczącego rady, albo też bezpośrednie wybory wójta, burmistrza i prezydenta. Uważam, że zapis: „wyłącznym zadaniem przewodniczącego rady” jest ze wszech miar uzasadniony.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#TadeuszWrona">Proszę sobie przypomnieć, jaki bałagan przed rokiem 1990 powodowało rozmycie kompetencji poszczególnych terenowych organów administracji państwowej. Wtedy zdecydowanie ważniejszą rolę odgrywał przewodniczący rady. Konieczność podkreślenia jednoznacznej odpowiedzialność szefa zarządu i ustalenia klarownego układu pomiędzy organem wykonawczym i organem uchwałodawczym gminy skłania do poparcia zapisu o tym, że wyłączną kompetencją przewodniczącego rady jest prowadzenie jej obrad i organizowanie prac.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JerzyCzepułkowski">Chcę poprzeć pomysł, o którym powiedział już pan poseł Mirosław Sekuła, połączenia tych funkcji i ewentualnie obsadzania ich w drodze wyborów bezpośrednich. Takie rozwiązanie postulują środowiska samorządowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#WojciechNowaczyk">Nie będę wyliczał, kim w przeszłości byłem, ale trochę w samorządach pracowałem. Potwierdzam, że wiele zależy od kompetentności i kultury osobistej poszczególnych osób, ale ponieważ nie zawsze można na to liczyć, to opowiadam się za jednoznacznym i jasnym określeniem, co do kogo należy. Opowiadam się też za bezpośrednimi wyborami wójta, burmistrza i prezydenta, czyli za władzą wykonawczą mocno osadzoną, bo czasami zarządy głosują, a przewodniczący rozmaicie na tych decyzjach wychodzą. Jestem za jasno określoną odpowiedzialnością. Społeczeństwo jest dojrzałe, skoro może wybierać w wyborach bezpośrednich prezydenta państwa, posłów, senatorów i radnych, to może tak samo wybierać burmistrzów czy wójtów.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#IrenaLipowicz">Panie pośle, w tej chwili mówimy o roli przewodniczącego rady, do innych spraw jeszcze dojdziemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#MichałKaczmarek">Nie zgadzam się z panem posłem Mirosławem Sekułą, który powiedział, że inny sposób odwoływania spowodował umocnienie pozycji zarządu. Nie pamiętam, aby po roku 1990 nastąpiły aż tak duże zmiany dotyczące funkcji przewodniczącego, proszę o wyjaśnienie, które to z nich umocniły go lub osłabiły. Skoro upieracie się państwo przy tym zapisie, że wyłącznym zadaniem przewodniczącego jest organizowanie pracy i prowadzenie posiedzeń rady, to ja proponuję, aby wpisać, że wyłącznym zadaniem prezydenta jest organizowanie pracy zarządu i podległego mu urzędu. To będzie taki sam zapis, tak samo daleko idący. Wiem, do czego lobby ograniczenia władzy przedstawicielskiej ten zapis jest potrzebny, będzie służył do tego, aby pokazać przewodniczącemu, gdzie jest jego miejsce i ile może. Tylko po to.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MaciejPoręba">Wszystko już zostało powiedziane, opowiedziano nawet życiorysy, w związku z tym mam wniosek formalny, aby przejść do głosowania nad tym punktem lub przyjąć go w wersji drugiej, a potem i tak go przerobimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#IrenaLipowicz">Czy zgodnie z wnioskiem pana posła Macieja Poręby mogę przejść do głosowania tego punktu, czy też mam głosować wniosek formalny?</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#IrenaLipowicz">Jeszcze pan ekspert prosi o głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#TadeuszStefaniak">W stosunku do regulacji obecnych ta propozycja merytorycznie niczego nie zmienia. Jeśli jest powiedziane, że przewodniczący organizuje prace rady i prowadzi jej obrady, to znaczy to tyle samo co zapis ze słowem „wyłącznie”. Uprawnienia przewodniczącego będą takie same, zmieni się tylko forma zapisu i rozłożenie akcentów. Poruszyli państwo również temat reprezentowania gminy, tę sprawę reguluje art. 31, w którym wyraźnie jest powiedziane, że to wójt reprezentuje gminę na zewnątrz. Przepis proponowany w art. 19 niczego w tej sprawie nie zmienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#IrenaLipowicz">Przechodzimy do głosowania. Kto jest za przyjęciem art. 19 ust. 2 w brzmieniu zaproponowanym przez zespół? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu? Podaję wyniki głosowania: 12 posłów głosowało za, 5 przeciw, 1 osoba wstrzymała się od głosu. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zaproponowane przez zespół brzmienie ust. 2 art. 19.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#IrenaLipowicz">Art. 19 ust. 5 i 6. Czy są uwagi? Nie ma. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#IrenaLipowicz">Art. 20 ust. 2b. Czy są uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JanKochanowski">Tutaj trzeba dopisać, że chodzi o najstarszego wiekiem radnego obecnego na sesji, co będzie, gdy najstarszy radny nie pojawi się na pierwszej sesji?</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#IrenaLipowicz">Co eksperci sądzą o tym, aby dla jasności dopisać tutaj, że chodzi o najstarszego radnego obecnego na sesji?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Wystarczy wpisać tylko „najstarszy radny”.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#TadeuszStefaniak">Przypominam, że na pierwszej sesji najpierw odbiera się ślubowanie i jeżeli ktoś jest nieobecny, to ślubowania nie złoży, a tym samym nie jest jeszcze pełnoprawnym radnym. Czyli będzie to najstarszy z obecnych, tzn. z tych, którzy złożyli ślubowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#IrenaLipowicz">To nam wyjaśnia sytuację. Czy ktoś domaga się głosowania w tej sprawie? Nie widzę. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#IrenaLipowicz">Art. 21 ust. 1. Czy są uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#WojciechFrank">Myślę, że to ograniczenie idzie zbyt daleko, bo to regulamin lub statut gminy regulują ilość komisji stałych rady i może się okazać, szczególnie jeżeli ograniczymy liczbę radnych w poszczególnych gminach, że radni nie będą w stanie spełnić tego postulatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#MirosławSekuła">Rozwiązanie jest bardzo proste, jeżeli radni nie będą w stanie rozwiązać tego problemu, to będą musieli dostosować swój statut do przepisów ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#ZbigniewJanowski">Dodajemy tu zapis, który określa maksymalną liczbę komisji, w których może pracować radny, a w praktyce zdarza się często tak, że z przyczyn politycznych rada nie wybiera danego radnego do żadnej komisji. Co robić w takiej sytuacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#JózefLassota">To bardzo słuszna uwaga, uważam, że należy zapisać, że radny ma prawo uczestniczyć w pracach co najmniej jednej komisji, ale nie może być jednak członkiem więcej niż dwóch komisji. Ma prawo.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Ja bym jednak napisał, że radny ma obowiązek pracy w co najmniej jednej komisji. Natomiast zastanawiam się, czy warto wpisywać ten górny limit? Jeżeli ograniczymy pułap diet, a taka jest nasza intencja, to właściwie nie będzie żadnego powodu, żeby się do różnych komisji angażować. Proszę również zwrócić uwagę na to, że gdy ograniczymy liczbę członków rady, to te komisje będą bardzo małe i radni będą się musieli dwoić i troić. Jeżeli wyrzucimy jeszcze z komisji ludzi spoza rady, to rzeczywiście mogą być kłopoty z obsadzeniem wszystkich stanowisk.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#IrenaLipowicz">Rozumiem, że ograniczenie wysokości diet będzie dotyczyło również diet za udział w pracach komisji. Czy tam nie ma furtki, która pozwoli te ograniczenia diet nadrobić?</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#WojciechNowaczyk">Tak jak poseł Włodzimierz Puzyna jestem zwolennikiem wpisania do ustawy obowiązku pracy radnego w komisjach. Mówiono tu, że zdarzają się przypadki, gdy z przyczyn politycznych wcale nie wybiera się niektórych radnych do komisji. Trzeba temu zapobiec i zapisać tutaj obowiązek pracy radnego w komisjach, będzie to pewien przymus do demokracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#IrenaLipowicz">Czy są jeszcze jakieś nowe argumenty? Jeżeli nie, to chciałabym poddać pod głosowanie kwestię, czy ma być tutaj zapisane prawo, czy obowiązek pracy w komisjach. Co do reszty mamy chyba konsensus? Nie ma zgody?</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Uważam, że nie możemy wprowadzać obowiązku pracy radnego w komisji, bo to będzie naruszenie praw radnego. W żadnym przypadku nie widzę możliwości wyegzekwowania takiego obowiązku. Czy dalej napiszemy, że radny traci mandat z tego powodu? Prawo oczywiście ma, obowiązku mieć nie może.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#JózefLassota">Radny nie zawsze będzie miał możliwość pracy w komisji, np. radny-burmistrz, trudno żeby pracował w komisji, i to nie tylko z powodów czasowych. Zachęcam, aby wpisać tu, że radny ma prawo, co będzie oznaczało, że jeśli będzie chciał pracować, a rada mu to uniemożliwi, to będzie mógł tę decyzję rady zaskarżyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#WojciechNowaczyk">Na jakiej podstawie zaskarży uchwałę rady, która go nie wybrała do żadnej komisji? Proszę wskazać odpowiedni artykuł.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#IrenaLipowicz">Jeżeli ustawa będzie mówiła, że radny ma prawo, to odmowa wyboru będzie złamaniem ustawy przez radę. Jeżeli radny zgłosi chęć pracy w komisji, a rada go nie wybierze, to będzie to złamanie ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#TadeuszWrona">Nie znam takich przypadków, żeby rada odmówiła radnemu wejścia do komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Takie fakty zdarzały się. Jest nawet orzecznictwo NSA w takich sprawach, bo radni zaskarżali do NSA takie uchwały rad. NSA odmówił im racji, orzekając, że radny może nie być członkiem żadnej komisji, bo nie jest to jego prawo.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#JadwigaZakrzewska">Na terenie mojego powiatu są dwie gminy, gdzie niektórzy radni nie uczestniczą w żadnej komisji. Bywa i odwrotnie, jest radny, który przewodniczy dwóm komisjom. Wystąpiłam w tej sprawie do Biura Studiów i Ekspertyz o opinię i, tak jak w tym orzecznictwie NSA, udzielono mi wyjaśnienia, że radny ma obowiązek pracy z racji tego, że uzyskał mandat, ale że nie musi pracować akurat w komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#IrenaLipowicz">Osiągnęliśmy konsensus, co do tego, że praca w komisji jest prawem radnego. W trakcie dalszych prac będziemy rozważali, czy nie nadać temu charakteru obowiązku, oczywiście z pewnymi wyłączeniami. Dziś jesteśmy w stanie zapisać, że radny ma prawo być członkiem komisji oraz że nie może być członkiem więcej niż dwóch komisji. Czy jest zgoda co do takiego ustalenia? Jest zgoda. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#IrenaLipowicz">Art. 21 ust. 2. Czy są uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">W moim przekonaniu jest to sprawa bardzo istotna, zwłaszcza dla małych gmin. Te osoby powołane spoza składu rady stanowią czasem o jakiejkolwiek kompetencji tej komisji. Bywa niestety tak, że rada nie jest w stanie wykreować spośród swoich członków kompetentnego składu komisji. Osoby z zewnątrz stanowią czasem bardzo istotne fachowe uzupełnienie komisji. Uważam, że powinniśmy tę możliwość zachować, zwłaszcza że rada ma prawo korzystania z tego rozwiązania, ale nie ma takiego obowiązku.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#MirosławSekuła">Uważam, że wykreślenie ustępu 2 jest zasadne i przypomnę, że tę dyskusję prowadziliśmy już przy okazji ustawy o samorządzie powiatowym. Brak fachowości radnych jest istotnym argumentem, ale przecież nie ma żadnych przeszkód, żeby komisja miała stałych, czy okazjonalnych ekspertów. Taki ekspert doradza, ale nie ma prawa decydować.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#MichałKaczmarek">Jestem zwolennikiem pozostawienia tego zapisu, ale nie w tej formie. Błędny jest zapis o połowie składu komisji, bo daje on możliwość manipulowania ilością radnych. Powinno być, połowy radnych w tej komisji, a nie połowy składu całej komisji, łącznie z członkami spoza składu rady. Podzielam pogląd pana posła Witolda Gintowt-Dziewałtowskiego, że w niektórych gminach będzie bardzo trudno znaleźć merytorycznie przygotowanych radnych do prowadzenia spraw finansowych, oświatowych, inwestycyjnych i innych trudnych. Przypominam, że chcemy ograniczyć ilość radnych w gminach. Ten zapis daje możliwość dokooptowania do pomocy fachowców spoza rady, są to czasem ludzie, którzy już od dawna wspomagają radę swoją wiedzą.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#JózefLassota">Chcę, abyśmy odróżnili wspomaganie pracy rady czy komisji od decydowania. Komisja, w której są ludzie spoza rady, decyduje w głosowaniu o pewnych rozstrzygnięciach na swoim poziomie. Nie ma żadnych przeszkód, a nawet jest to wskazane, żeby eksperci wspomagali komisje swoją wiedzą, natomiast w głosowaniu powinni brać udział tylko ci, którzy zostali wybrani.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#JerzyCzepułkowski">Chcę powiedzieć, że nawet w zespole posłów-radnych SLD zdania na ten temat są podzielone. Jest prawdą to, co powiedział pan poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski, tylko że nie ma żadnych gwarancji, że w ten sposób w składzie komisji znajdą się eksperci. Bardzo często jest to towarzystwo wzajemnej adoracji, koledzy z list, którzy się nie dostali do rady, a w ten sposób jakoś się ich dowartościowuje, bo przecież uczestniczyli w kampanii i ponosili koszty. To wcale nie muszą być fachowcy, a czasami jest wręcz przeciwnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#MaciejPoręba">A miało być tak pięknie, nad wieloma punktami mieliśmy przejść bez dyskusji. To co robimy w tej chwili, to nic innego jak debata po pierwszym czytaniu. Mam propozycję, aby nad zapisami, które są tylko wycofaniem lub dodaniem, nie dyskutować. Przyjmijmy je na zasadzie pierwszego głosowania, tak lub nie, przecież i tak tę debatę powtórzymy.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#IrenaLipowicz">Argumenty są podzielone, na korzyść zachowania ludzi spoza składu rady przemawia argument o ograniczonej liczbie fachowców w małych gminach, na niekorzyść - argument o konieczności zachowania przedstawicielskiego charakteru komisji. Jest to debata, którą przeszliśmy już w trakcie prac nad ustawą powiatową.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#IrenaLipowicz">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za usunięciem ust. 2 z art. 21? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu? Podaję wyniki głosowania: 8 posłów głosowało za, 9 przeciw, 3 osoby wstrzymały się od głosu. Stwierdzam, że ust. 2 w art. 21 został utrzymany.</u>
<u xml:id="u-87.2" who="#IrenaLipowicz">Art. 21a. Proszę pana posła Józefa Lassotę o przytoczenie wczorajszej dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#JózefLassota">Jest to propozycja, którą sformułował pan poseł Tadeusz Wrona. Ten zapis ma spowodować, że wojewodowie nie będą mogli uchylać uchwał rad gminnych powołujących młodzieżowe rady miast, których celem jest upowszechnianie idei samorządu terytorialnego wśród młodzieży szkolnej. W trakcie dyskusji nad tą sprawą głosy były podzielone, ale w jej konsekwencji ten zapis pozostał.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">W moim przekonaniu ten zapis jest nieporozumieniem, po pierwsze, nie jest potrzebna uchwała rady miasta, żeby powołać młodzieżową radę gminy. Taka rada może i powinna powołać się sama, oczywiście przy pomocy dorosłych. Zasady współpracy i współdziałania powinny być określone w zupełnie inny sposób i do tego umocowanie ustawowe nie jest konieczne. Jeżeli już coś takiego zapisujemy w ustawie, to dlaczego ograniczamy taka możliwość tylko do rady młodzieżowej, dlaczego nie ma być zapisu mówiącego o powołaniu rady gminy spośród 50-latków lub 70-latków. W żadnym przypadku nie widzę uzasadnienia dla tworzenia tego rodzaju zapisu. Młodzieżowe rady istniały również w moim mieście, byłem ich patronem i współtwórcą, bardzo często bywałem na ich sesjach, natomiast nie widzę żadnej potrzeby, aby w ustawie zapisywać takie błahostki.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#TadeuszWrona">Powodem zgłoszenia tej poprawki była decyzja wojewody toruńskiego, który uchylił uchwałę rady miasta Torunia o powołaniu takiej rady. Wojewoda powołał się na fakt, że w ustawie nie ma delegacji do utworzenia takiej jednostki. Prawo jest różnie interpretowane, bo z jednej strony mamy w 70 miastach rady młodzieżowe, które zostały powołane uchwałami rad miast, a w Toruniu taka uchwała, na podstawie przepisów tej samej ustawy została uchylona. 70 miast powołało rady, nadało im statuty, ustanowiło ordynacje wyborcze itd. i żaden z wojewodów tego nie zakwestionował, tylko jeden wojewoda toruński wystąpił przeciwko takim zapisom.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#TadeuszWrona">Te rady istnieją. Została powołana ich federacja. Odgrywają one w gminach dość istotną rolę, bo przenoszą ideę samorządności do szkół średnich, w których przeprowadza się do nich demokratyczne wybory. Również w moim mieście są radni-uczniowie, to niczemu nie przeszkadza, a jest najlepszą szkołą demokracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#MichałKaczmarek">Chcę poprzeć tę ideę i dodać argument, że jeżeli już coś robimy dla młodego pokolenia, to trzeba to robić bardzo poważnie, a taki zapis w ustawie samorządowej nadaje całej tej akcji wiele powagi. Ten zapis jest potrzebny, bo zmieni sposób traktowania rad młodzieżowych przez niektóre rady i radnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#IrenaLipowicz">Również z wczorajszej dyskusji wynikało, że nie ma między nami przeciwników młodzieżowych rad gmin. Rozumiem, że wątpliwości dotyczą tylko tego, czy taki zapis nie spowoduje konieczności bardziej szczegółowego określenia kompetencji i zakresu działania tych rad.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#TadeuszWrona">Kilka słów do tych, którzy nie są jeszcze przekonani, że ten zapis jest konieczny. Po pierwsze, rzeczywiście młodych ludzi trzeba traktować w sposób bardzo poważny, po drugie, trzeba dać im również możliwość decydowania, np. o pewnym, nawet niewielkim budżecie. Praktyka w tych 70 miastach jest taka, że rady młodzieżowe też działają w różnych komisjach. Młodzi ludzie podejmują decyzje w zakresie: pomocy społecznej, działań charytatywnych w swoim środowisku, kultury i sportu. Na te działania rady młodzieżowe mają zwykle wyodrębniony niewielki budżet, w ramach którego same podejmują decyzje. Oczywiście te decyzje zatwierdza potem formalnie zarząd miasta, ale dzieje się to na wniosek młodzieżowej rady miasta, która swoje decyzje podejmuje suwerennie w ramach przydzielonego małego budżetu. To jest bardzo dobra nauka demokracji i gospodarności. Młodzi uczą się pewnych procedur prawnych obowiązujących w samorządzie i w państwie prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Podejmowanie jakichkolwiek decyzji, a już zwłaszcza finansowych wiąże się z koniecznością brania również odpowiedzialności. Ci młodzi ludzie, o których mówił pan poseł Tadeusz Wrona, z mocy prawa są do tej odpowiedzialności niezdolni, muszą wpierw osiągnąć stosowny wiek. Tego rodzaju argumentacja w ogóle nie może być brana pod uwagę. W moim mieście sejmik młodzieżowy działa od 8 lat i w tym czasie poza wieloma dobrymi doświadczeniami miałem również doświadczenia o charakterze kryminalnym, po których rodzice musieli odpowiadać finansowo za swoje dzieci. Wprowadzenie tak sformalizowanego rozwiązania może spowodować skutki tragiczne dla tych młodych ludzi. Kto będzie te uchwały uchylał, jeżeli będą one sprzeczne z prawem budżetowym?</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#JózefLassota">W praktyce mamy dwie sytuacje, działają rady młodzieżowe, które nie mają uchwały rady gmin i działają takie, które zostały powołane taką uchwałą. Np. w Krakowie działała i działa młodzieżowa rada miasta, która takiej uchwały rady gminy nie posiada. Przychylam się jednak do tego, żeby tę sprawę potraktować poważnie i wprowadzić taki zapis do ustawy, bo jest to niezwykle ważny element upowszechniania idei samorządności wśród młodzieży. Natomiast, co do decydowania, odpowiedzialności i spraw kryminalnych, to oczywiście zależy to od opiekuna, decydowanie rady młodzieżowej polega głównie na tym, że organizuje ona jakieś imprezy, seminaria, sympozja itd., jeżeli opiekun to zaakceptuje, to przeznacza się na to jakieś pieniądze, które oczywiście wydaje i rozlicza urząd. Młodzieżowa rada miasta nie podejmuje żadnych decyzji finansowych, całość takiej obsługi zapewnia urząd, nie ma innej możliwości. W takim układzie żaden wydatek, który byłby kryminalnym nadużyciem, nie przejdzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#IrenaLipowicz">Ponieważ mogą być kłopoty, to ja mam propozycję, aby spróbować wypracować rozwiązanie kompromisowe. Bo przy takim zapisie ustawowym zaczniemy np. mieć problemy z legitymacją demokratyczną młodzieżowych radnych, co z ordynacją wyborczą i wyborami. Powstaje kolejny problem, dlaczego tylko młodzież, dlaczego nie może być np. rady seniorów. Czym gorsi są ludzie starsi? Takie rady też powinny powstawać i w niektórych krajach z powodzeniem działają. Chcę zapytać, czy nie moglibyśmy tej idei zapisać w ten sposób, żeby do wyłącznych właściwości takiej rady należało upowszechnianie idei samorządu terytorialnego. Jeżeli jednym z zadań gminy byłoby upowszechnianie idei samorządu terytorialnego wśród osób starszych i młodzieży, to wtedy można by zrealizować to, o czym mówi pan poseł Tadeusz Wrona, że to rada gminy swoją uchwałą wybiera formę upowszechnienia, np. tworzy radę młodzieżową. Pozwoliłoby to osiągnąć ten sam skutek inna drogą. Według proponowanego zapisu ustawowo możliwe będzie powołanie tylko rady młodzieżowej. Gmina, która spróbuje utworzyć radę seniorów będzie miała kłopoty, bo NSA powie, że ustawodawca pozwolił tworzyć tylko rady młodzieży. Bardzo proszę wnioskodawcę o rozwianie moich wątpliwości. Nie jestem przeciwko samej idei i zgadzam się, że przykład Torunia zmusza nas do zaproponowania jakiegoś rozwiązania, które pozwoli każdej radzie podjąć taką uchwałę. Musi to być jednak takie rozwiązanie, które nie zamknie drogi do tworzenia innego rodzaju rad, np. rad seniorów.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#MirosławSekuła">Najpierw chcę przypomnieć, że mieliśmy procedować inaczej, że mieliśmy tylko głosować, a nie prowadzić tak szerokiej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#MirosławSekuła">Uważam, że takie rozwiązanie doprowadzi do tego, że będziemy mieli radę gminy, oprócz niej: radę seniorów, radę młodzieży, radę kobiet, radę mężczyzn i radę kobiet po czterdziestce. Nie jestem gołosłowny, Stowarzyszenie Kobiet po Czterdziestce jest i działa w moim mieście.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#IrenaLipowicz">Wracamy do procedury. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki określonej jako art. 21a? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu? Podaję wyniki głosowania: 6 posłów głosowało za, 13 przeciw, 2 osoby wstrzymały się od głosu. Stwierdzam, że Komisja odrzuciła poprawkę z art. 21a.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#IrenaLipowicz">Rozumiem, że intencją Komisji jest wypracowanie zapisu, który pozwoli legalnie, w drodze uchwał, tworzyć podobne rady. Zobowiązuję się w toku prac taką poprawkę przedłożyć.</u>
<u xml:id="u-98.2" who="#IrenaLipowicz">Art. 23a. Czy są uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#MaciejPoręba">Mam pytanie dotyczące ust. 2a: „Odmowa złożenia ślubowania oznacza zrzeczenie się mandatu”. Co robić w sytuacji, kiedy nie ma formalnej odmowy, a jest uchylanie się od złożenia ślubowania? Vide prezydent Warszawy Marcin Święcicki, który przez pół roku nie pojawił się na sesji.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#JózefLassota">Dopóki wybrany radny nie złoży ślubowania, nie może pełnić obowiązków radnego, bo nie jest formalnie radnym. Uchylanie się od złożenia ślubowania oznacza tylko tyle, że nie może on wykonywać obowiązków radnego.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#JózefLassota">Art. 23a ust. 2a jest również dokładnym przepisaniem z ustawy powiatowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#IrenaLipowicz">Czy są inne wnioski? Nie ma. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#IrenaLipowicz">Art. 24. Czy są uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#MirosławSekuła">Mam uwagę do pierwszego zdania ust. 2, które brzmi: „Radny nie jest związany instrukcjami wyborców”. Nigdy nie było instrukcji wyborczych w stosunku do radnych, ten zapis jest nieuzasadniony. Historia zna jedynie instrukcje wyborców dla posłów. Uważam, że ten zapis schodzi na zbyt niski poziom, samo drugie zdanie jest zupełnie wystarczające. Składam wniosek o przyjęcie ust. 2 z wykreśleniem zdania pierwszego.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#JózefLassota">Być może jest to niezręcznie sformułowane, ale chodziło nam o to, żeby radny był radnym gminy, a nie radnym swojego osiedla. Sprawę tę przedyskutowaliśmy dogłębnie przy okazji ustawy powiatowej i ten zapis jest dokładnie taki sam jak w tamtej ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#IrenaLipowicz">Czy głosujemy warianty zgodnie z wnioskiem pana posła Mirosława Sekuły, czy też najpierw głosujemy całość? Zostawiamy tak, jak jest? Czyli zapisujemy tak, jak jest i w trakcie dalszych prac wrócimy do tego problemu.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#IrenaLipowicz">Art. 24b, to jest tylko uzupełnienie. Nie ma uwag. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-104.2" who="#IrenaLipowicz">Art. 24c, skreślenie słów i dodanie. Czy są uwagi? Nie ma. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-104.3" who="#IrenaLipowicz">Art. 24d. Czy są uwagi? Nie ma. Uchwalone. Jest pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#WojciechNowaczyk">W art. 13a jest napisane, że organami gminy są rada gminy i zarząd gminy, a w art. 24d jest napisane „Organ gminy, wójt, burmistrz (prezydent miasta)”.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#JózefLassota">Oczywiście, że to było nieporozumienie, gdyż powierzenia wykonywania pracy dokonuje kierownik urzędu, którym jest wójt, burmistrz lub prezydent, czyli przewodniczący zarządu gminy, a nie żaden organ gminy. Tak jest poprawnie, bo pracodawcą nie jest przewodniczący zarządu, tylko wójt, burmistrz lub prezydent.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#IrenaLipowicz">Art. 24f. Proszę o scharakteryzowanie zmian, bo tutaj są dwa warianty, a dostaliśmy jeszcze autopoprawkę. Proszę Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Obecnie mamy właściwie do czynienia z trzema wariantami. Wariant I, tak jak macie państwo w druku, czyli zapis wypracowany pierwotnie przez zespół tylko z dodaniem słów: „gminy, w której radny uzyskał mandat”. Wariant II, to jest wariant, który został w tekście zapisany wytłuszczonym drukiem, i wariant III, który pojawił się wczoraj, po konsultacjach. W tym wariancie zostały po raz pierwszy opisane sankcje grożące za naruszenie tych zakazów. Pierwotnie zaproponowana została treść, którą otrzymaliście państwo na oddzielnej kartce, ale po jej dokładnym przeanalizowaniu Biuro Legislacyjne stwierdza, że jest to propozycja nie dopracowana, jej przyjęcie oznaczałoby, że radny nie mógłby nawet podróżować środkami komunikacji miejskiej, bo kupując bilet wchodzi w stosunek cywilnoprawny z gminą. W związku z tym nasza nowa propozycja szłaby ku temu, aby wykorzystać częściowo wariant II, jeśli chodzi o zakreślenie zakazów: „radny nie może wchodzić w stosunki cywilnoprawne, z wyjątkiem stosunków prawnych wynikających z...” i dalej bez zmian oraz wykorzystać ust. 1a i 1b z wczoraj opracowanego materiału, czyli opisanie sankcji wobec radnego, który naruszył zakaz.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#MirosławSekuła">Czy możemy zostawić redakcję tego punktu Biuru Legislacyjnemu? Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#JerzyCzepułkowski">Pomiędzy tymi wariantami są bardzo istotne różnice merytoryczne, najpierw musimy ustalić, w jakim kierunku mają iść zmiany, a dopiero później Biuro Legislacyjne będzie mogło je zredagować.</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#JerzyCzepułkowski">Uważam za niedopuszczalne dawanie możliwości tzw. ucieczki w mandat radnego osobie, która prowadzi działalność z wykorzystaniem mienia gminy. Ponieważ zanosi się na wypowiedzenie umowy lub podwyżkę czynszu, to taka osoba startuje w wyborach, zostaje radnym i zyskuje pełne poczucie bezpieczeństwa. Tego typu sytuacji musimy uniknąć. Uważam, że problem w zupełności wyczerpuje wariant I uzupełniony o zapis o sankcjach.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#MirosławSekuła">Czyli opowiada się pan poseł za wariantem I z dodaniem ust 1b z wariantu III.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#JózefLassota">Problem jest poważniejszy niż się wydaje. W dyskusji doszliśmy do tego, że podstawową zasadą powinno być to, że w momencie uzyskania mandatu i trzy miesiące po jego wygaśnięciu radny nie ma możliwości rozpoczęcia korzystania z mienia gminy. Natomiast w przekonaniu członków zespołu nie można pozostawić ust. 1 wariantu I, który mówi, że radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek z wykorzystaniem mienia komunalnego. Wpłynął do nas cały szereg skarg i listów od np. fryzjerów, lekarzy, adwokatów, nauczycieli, itd, którzy nim zostali radnymi prowadzili działalność gospodarczą korzystając z lokalu komunalnego. Po wyborze na radnego nie chcą jej likwidować, a taki obowiązek nakłada na nich ten zapis, bo to jest jedyne źródło ich utrzymania. Weszli oni w stosunek najmu przed zdobyciem mandatu i tę sytuację powinniśmy uwzględnić. Natomiast zostanie radnym nie może mu dawać jakichkolwiek przywilejów. Korzysta z mienia komunalnego na tych samych zasadach co inni obywatele, ma tak samo podnoszony czynsz, czy też otrzymuje wypowiedzenie umowy najmu. Korzysta na takich samych zasadach.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Mam nieco inne zdanie, bo owszem, jeżeli sprawa dotyczy tylko najmu i dzierżawy, to jest to problem dość prosty. Natomiast trudniejsze będą inne sprawy, są np. przedsiębiorcy, którzy świadczą poważne usługi transportowe, budowlane i produkcyjne na rzecz gminy, są związani bardzo ścisłymi więzami gospodarczymi. Czy taki człowiek w sytuacji, gdy zostanie radnym, może nadal taki interes prowadzić? Jeżeli wprowadzimy taki zapis i damy taką możliwość, to znaczy że zakładamy, że ci ludzie nie będą dopuszczać się różnego rodzaju nadużyć posiadanej władzy. W takim razie ustawy antykorupcyjne w ogóle nie są potrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#MirosławSekuła">Znów zbyt głęboko wchodzimy w dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#JózefLassota">Tu nie chodzi o to, że ktoś prowadzi działalność gospodarczą, czy też świadczy usługi na rzecz gminy, tu chodzi o to, czy prowadzi tę działalność z wykorzystaniem mienia gminy.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#MaciejPoręba">Jeżeli przyjmiemy rozumowanie mojego kolegi klubowego, który jest dość ortodoksyjny i uważa, że nie powinno się nic dawać, to jest to prosta droga do stworzenia zawodu radnego, dlatego że ci ludzie zostaną bez środków do życia. Przyjęcie statusu zawodowego radnego oznacza dietę, która da nie tylko zwrot kosztów, ale i umożliwi przeżycie rodziny radnego. Albo jedno, albo drugie.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#MirosławSekuła">Zbyt głęboko wchodzimy w dyskusję, przypominam, że mamy tylko rozstrzygnąć warianty, pierwsze czytanie będzie później. Czy mam przeprowadzić głosowanie nad poszczególnymi wariantami z takim zastrzeżeniem, że ostateczną redakcję zlecamy Biuru Legislacyjnemu? Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Powinniśmy jednak ustalić, co jest jakim wariantem, bo w zasadzie po moim omówieniu mamy do czynienia z dwoma wariantami. Wariant I, tak jak państwo macie tekście i wariant II, tak jak w tekście plus ust. 1a i 1b z propozycji na kartce. Jest możliwe stworzenie wariantu III, który składałby się z wariantu I i ten sam dodatek ust. 1a i 1b z kartki.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#MirosławSekuła">Wybieramy jedną z trzech możliwości przedstawionych przez Biuro Legislacyjne. Proponuję przeprowadzenie głosowania alternatywnego. Kto jest za wariantem I, kto za wariantem II, kto za wariantem III i kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#MirosławSekuła">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za wariantem I? Kto jest za wariantem II? Kto jest za wariantem III? Kto się wstrzymał od głosu? Podaję wyniki głosowania: za wariantem I głosowało 2 posłów, za wariantem II 4, za wariantem III 8 i 2 osoby wstrzymały się od głosu. Stwierdzam, że Komisja uchwaliła wpisanie do projektu wariantu III, oczywiście po jego sprecyzowaniu przez Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#JózefLassota">Proszę o sprecyzowanie tego wariantu III, żeby było wiadomo, co będzie w tekście.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Tekst ustawy po zmianie brzmiałby: art. 24f ust. 1, tak jak macie państwo obecnie w ustawie plus wytłuszczone słowa „gminy, w której radny uzyskał mandat”, do tego dodany ust. 1a z kartki: „Zakaz, o którym mowa w ust. 1, nie dotyczy stosunków cywilnoprawnych zawartych przed dniem wyboru na radnego” plus ust. 1b.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#MirosławSekuła">Dalej zajmujemy się art. 24f ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#JózefLassota">W ust. 3 art. 24f jest wykreślenie możliwości delegowania do rady nadzorczej spółki gminnej. Takiej możliwości przedtem nie było, a pojawiła się od nowej kadencji. Niestety są to sytuacje dość powszechne, a jest to znowu pewna forma kupowania radnych bez względu na kompetencje i kwalifikacje. Jest to kolejna luka umożliwiająca korzystanie ze stanowiska i „dorabianie” przez radnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#JerzyCzepułkowski">Nie rozumiem intencji wnioskodawców, dlaczego nie postawić sprawy jasno, albo niech zostanie, tak jak jest, albo w ogóle radni nie mogą wchodzić w skład rad nadzorczych spółek. Niezrozumiały jest dla mnie wariant II, który mówi: „ale jednego to można”. Czy chodzi o to, że tego jednego akurat trzeba przekupić?</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#JózefLassota">To jest zapis bardziej miękki, który wstawiono na wypadek, gdyby Komisja nie zgodziła się na całkowite wykreślenie ust. 3. Ja sam jestem za całkowitym wykreśleniem ust. 3 i wtedy wariant II w ogóle nie jest potrzebny.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#MirosławSekuła">Rozumiem, że możemy przystąpić do głosowania wariantów. Głosujemy za wariantem I, jeżeli nie zostanie on przyjęty, to będzie oznaczało, że został przyjęty wariant II.</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#MirosławSekuła">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wariantu I ust. 3 w art. 24a?</u>
<u xml:id="u-126.2" who="#MirosławSekuła">Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu? Podaję wyniki głosowania: 13 posłów głosowało za, 1 przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja przyjęła wariant I ust. 3 w art. 24f. W ten sposób wariant II stał się bezprzedmiotowy.</u>
<u xml:id="u-126.3" who="#MirosławSekuła">W ust. 4 i 5 nie widzę poprawek.</u>
<u xml:id="u-126.4" who="#MirosławSekuła">Art. 24g zostaje w całości skreślony, co jest konsekwencją przyjęcia wariantu I ust. 3 art. 24f.</u>
<u xml:id="u-126.5" who="#MirosławSekuła">W art. 24h nie widzę poprawek.</u>
<u xml:id="u-126.6" who="#MirosławSekuła">Art. 25, są poprawki. Pierwsza to propozycja nadania nowego brzmienia ust. 1. Czy są uwagi? Nie ma. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-126.7" who="#MirosławSekuła">Następne zmiany dotyczą ust. 5 w art. 25. Czy to wymaga wyjaśnienia? Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#JózefLassota">To jest konsekwencja naszej decyzji, że w komisjach mogą pracować ludzie spoza rady, czyli trzeba pozostawić ten zapis, który był dotychczas.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#MirosławSekuła">Dalej w art. 25 zostały dodane nowe ust. 6, 7 i 8. Czy są uwagi do tych ustępów?</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#StanisławPawlak">Mam pytanie do ust. 7, ten zapis jest identyczny jak w ustawie powiatowej. W czasie wyborów jeden z radnych zadał pytanie, czy radny może brać udział w głosowaniu nad swoją kandydaturą, np. na przewodniczącego zarządu. Skoro zapisujemy, że nie może on brać udziału w głosowaniu, jeżeli sprawa dotyczy jego interesu prawnego, a nigdzie nie jest określone, co to znaczy interes prawny, to niektórzy kwestionują możliwość głosowania nad własną kandydaturą. Proszę Biuro Legislacyjne o wyjaśnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Pojęcie interesu prawnego w różnych dziedzinach prawa jest różnie wykładane, natomiast orzecznictwo w zakresie ustawy samorządowej jest dość jednolite i odmawia charakteru interesu prawnego sprawom proceduralnym i sprawom organizacji wewnętrznej działania rady, a w szczególności nie należy do sfery interesu prawnego to, czy ktoś zostanie wybrany na dane stanowisko, czy nie. Takie sprawy stawały już przed NSA i wykładnia jest jednoznaczna, taka osoba może oczywiście głosować, tak jak poseł czy członek każdego innego organu kolegialnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#MirosławSekuła">Sprawa jest rozstrzygnięta, taki radny może głosować nad swoją kandydaturą. Nie ma w tej sprawie wątpliwości. Czy do ust. 6, 7 i 8 art. 25 są jeszcze dalsze uwagi? Nie ma. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-131.1" who="#MirosławSekuła">Art. 26, są warianty w ust. 4. Czy są uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#JózefLassota">Sprawa wzbudziła dużo emocji, choć jest to tylko propozycja pewnego uporządkowania nomenklatury. W przypadku gminy wiejskiej jest wójt, w przypadku miasta burmistrz, a w przypadku miasta na prawach powiatu byłby prezydent, tak będzie, gdybyśmy przyjęli wariant II. W dyskusji podnoszono natomiast argument, że skoro niektóre miasta mają już prezydentów, to nazwanie ich teraz burmistrzami obniżyłoby rangę miasta.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#MirosławSekuła">Czy po tych wyjaśnieniach wszyscy wiedzą, o co chodzi? Tak. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wariantu I? Przerywam głosowanie, bo widzę, że nie wszyscy jeszcze mają pełną jasność w sprawie tych zapisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Może rzeczywiście jest tutaj pewne przekłamanie w tekście, ale w nawiasie jest opisane: „(pozostawić ust. 4 bez zmian)”. Wariantem II jest nadanie nowego brzmienia temu ustępowi. Przyjęcie wariantu I oznacza pozostawienie ust. 4 bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#MirosławSekuła">Wszystko jasne? Tak. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wariantu I, czyli pozostawieniem ust. 4 bez zmian? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu? Podaję wyniki głosowania: 14 osób głosowało za, 4 osoby były przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja postanowiła zostawić w projekcie wariant I, czyli ust. 4 bez zmian.</u>
<u xml:id="u-135.1" who="#MirosławSekuła">Art. 27. Też są tutaj warianty, proszę o wyjaśnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#StanisławPawlak">Mam pytanie, czym był podyktowany zapis, że poseł lub senator nie może być członkiem zarządu gminy? Tym sposobem kończymy pracę w gminach. Czy to jest przemyślane i jakie są podstawy takiego rozstrzygnięcia?</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#JózefLassota">Gdyby takie rozwiązanie zostało przyjęte, to oczywiście mogłoby obowiązywać dopiero od nowej kadencji. Po drugie, taki sam zapis jest w ustawie powiatowej. Po trzecie, to jest rozwiązanie stosowane w wielu krajach, a w Polsce nie obowiązuje tylko w przypadku gmin. Taka zasada obowiązuje w powiatach i województwach. Podnoszone są głosy, że niemożliwe jest pogodzenie funkcji burmistrza z pełnieniem funkcji posła. Ja jestem żywym przykładem takiej sytuacji, bo przez cały ubiegły rok nie byłem aktywny jako poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#StanisławPawlak">Ja to wszystko rozumiem, ale my tu piszemy „członkostwa”, a członkiem zarządu gminy wiejskiej można być społecznie, bez żadnej gratyfikacji. Myślę, że nie ma żadnych merytorycznych argumentów za przyjęciem takiego zapisu. W związku z tym wnoszę o wykreślenie słów: „a także mandatem posła albo senatora”.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#MirosławSekuła">Rozumiem, że jest to propozycja trzeciego wariantu. Proszę o bliższe jego sprecyzowanie, bo na razie nie jest jasny.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#JózefLassota">Proponuję, aby ten ustęp rozbić na dwa. Pierwszy mówiłby o tym, że członkostwa w zarządzie gminy nie można łączyć z członkostwem w organach powiatu i samorządu województwa oraz zatrudnieniem w administracji rządowej. To jest zapis bardzo ważny. Drugi ustęp mówiłby, że wójt, burmistrz i prezydent nie mogą łączyć członkostwa w zarządzie gminy z pracą w organach powiatu, województwa i zatrudnieniem w administracji rządowej, a także z mandatem posła albo senatora. To ostatnie ograniczenie dotyczyłoby tylko wójta, burmistrza i prezydenta, tylko oni nie mogliby być posłami i senatorami.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Mam nieco inny pogląd na tę sprawę i uważam, że wariant III powinien brzmieć następująco: „Członkostwa w zarządzie gminy nie można łączyć z członkostwem w zarządzie powiatu” - to jest słuszne, bo w dwóch sąsiednich zarządach samorządów nie powinna występować ta sama osoba - „i województwa oraz zatrudnieniem w administracji rządowej” i to wszystko. Natomiast jestem przeciwny umieszczaniu ostatniego zastrzeżenia: „a także z mandatem posła lub senatora”, to ograniczenie nie jest potrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#StanisławPawlak">Dokładnie o to mi chodziło, a pan poseł Józef Lassota mnie przechytrzył, bo ja mówiłem tylko o członku zarządu, ale oczywiście miałem na myśli także wójta, burmistrza i prezydenta. W związku z tym opowiadam się za takim zapisem wariantu III, jaki przedstawił pan poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#MirosławSekuła">Ponieważ mamy trzy warianty, to przeprowadzimy głosowanie alternatywne. Każdy głosuje na jeden z wariantów lub wstrzymuje się od głosu.</u>
<u xml:id="u-143.1" who="#MirosławSekuła">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za wariantem I? Są jeszcze kontrowersje? Tak. Przerywam głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#TadeuszWrona">Można jeszcze dodać wariant IV, czyli zostawić ten zapis tak jak jest, bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#MirosławSekuła">Czy pan poseł proponuje, żeby przeprowadzić głosowanie czterowariantowe?</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#TadeuszWrona">Mamy tutaj pierwotny zapis, który można pozostawić bez zmian. To też jest jakiś wariant. Może ktoś uważa, że dotychczasowy zapis ustawowy powinien pozostać bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#MirosławSekuła">Przyjmuję tę uwagę i przeprowadzę głosowanie nad czterema wariantami. Pierwszy to pozostawienie zapisu bez zmian, a później I, II i III, wcześniej omówione.</u>
<u xml:id="u-147.1" who="#MirosławSekuła">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za pozostawieniem dotychczasowego zapisu bez zmian? Kto jest za wariantem I? Kto jest za wariantem II? Kto jest za wariantem III? Kto się wstrzymał od głosu? Podaję wyniki głosowania: za pozostawieniem zapisu bez zmian nie głosował nikt, za wariantem I też nie głosował nikt, za wariantem II głosowało 4 posłów, a za wariantem III 12, 1 osoba wstrzymała się od głosu. Stwierdzam, że Komisja przyjęła wariant III tego zapisu.</u>
<u xml:id="u-147.2" who="#MirosławSekuła">Art. 28. Czy są uwagi do zmian zaproponowanych w ust. 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#JanKochanowski">Ponieważ dość mocno podkreślamy rolę wójta, burmistrza, prezydenta i wszyscy mówimy, że są to najważniejsze osoby, i że reprezentują gminę na zewnątrz, to uważam, że w ust. 2 powinno się zapisać, że „rada gminy wybiera wójta lub burmistrza ze swego grona.”. Będzie to dawało gwarancję, że osoba, która ma zostać burmistrzem lub wójtem, otrzymała wcześniej akceptację społeczną. Powoływanie na wójta, burmistrza lub prezydenta osoby, która nie została zweryfikowana w wyborach i jednocześnie dawanie jej bardzo dużych uprawnień, jest błędem. Przecież taka osoba ma reprezentować radę i wszystkie organy gminy.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#WojciechNowaczyk">Mam zastrzeżenie do proponowanego zapisu: „Liczbę członków zarządu określa statut gminy”, uważam, że tę liczbę powinna określać ustawa. Mam również zastrzeżenie do ust. 3 art. 28: „w głosowaniu tajnym”, uważam że członków zarządu powinno się wybierać w głosowaniu jawnym. Dlaczego nie? W ostatniej kadencji były przypadki kupowania głosów, kupowania w sposób mafijny. Niech obywatele-wyborcy wiedzą, jak ich radni głosowali.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#MirosławSekuła">Wypowiedź pana posła Wojciecha Nowaczyka dotyczyła całego art. 28. Poparł on obecne brzmienie zapisu ust. 1, czyli wybieranie zarządu w liczbie od 3 do 7 osób oraz określenie liczby członków zarządu w ustawie. Kolejny nowy wniosek dotyczył zmiany w ust. 3, pan poseł proponuje, aby zamiast głosowania tajnego wpisać głosowanie jawne.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#StanisławPawlak">Mam odmienny pogląd na tę sprawę i jestem za utrzymaniem dotychczasowego zapisu dotyczącego wybierania wójta, burmistrza i prezydenta. Nie możemy zawężać możliwości wyboru tylko do członków rady, bo w niektórych gminach, zwłaszcza wiejskich, nie będzie odpowiedniego kandydata. Rolnicy ze względu na nawał pracy w gospodarstwie i brak czasu bardzo niechętnie podejmują się nawet pracy w zarządzie. Gminom chodzi głównie o to, aby wójt, czy burmistrz byli dobrymi menedżerami, żeby umieli zadbać o gospodarkę całej gminy, dlatego niektóre z nich rozpisują konkurs na wójta czy burmistrza. Nie podzielam poglądu, że wójtem czy burmistrzem może być tylko osoba wybrana z grona radnych, bo to może wpłynąć negatywnie na rozwój gminy. Nie zawsze wśród kilku czy kilkunastu radnych znajdzie się odpowiedni kandydat. Dlatego, jeszcze raz to podkreślam, jestem za utrzymaniem dotychczasowego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Chcę poprzeć stanowisko pana posła Stanisława Pawlaka, bo znam przykłady konkursów na wójtów, które wygrywali ludzie w ogóle spoza gminy. Zawężenie grona kandydatów tylko do radnych, przy przeciętnie niskim potencjale intelektualnym rad, oznacza zabójstwo dla gmin. Wydaje mi się także, że daliśmy dość szeroką możliwość kształtowania zarządu w przedziale od 3 do 7 osób. Zostawiłbym tę możliwość szerszego wyboru, bo bywają różne sytuacje, niekiedy w dużych miastach to grono powinno być nawet większe, aby umożliwić sprawne zarządzanie. Zostawmy samorządowi możliwość wyboru.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#JanKochanowski">Chcę przypomnieć, że w ustawie wojewódzkiej zdecydowaliśmy, że marszałka wybiera się z grona radnych sejmiku. W jednych zapisach powołujemy się na podobne ustawy, a w innych nie. Moim zdaniem albo to trzeba robić konsekwentnie, albo w ogóle nie powoływać się na podobieństwo ustaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#MaciejPoręba">Chce poprzeć wniosek pana posła Włodzimierza Puzyny dotyczący liczby członków zarządu gminy, od 3 do 7. Szczególnie w dużych aglomeracjach miejskich i w dużych gminach ta liczba 5 może być za mała. Zostawmy stary zapis, tj. od 3 do 7.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#MirosławSekuła">Chcę zaproponować gradację liczby członków zarządu, ale uważam, że można to zgłosić w późniejszym terminie. Od razu zapowiadam tylko, że uważam, iż w gminach do 10 tys. mieszkańców powinien być zarząd trzyosobowy, w gminach do 100 tys. od 3 do 5 osób, a w gminach powyżej 100 tys. od 3 do 7. Czy jest konieczne głosowanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#WojciechNowaczyk">Potrzebne jest głosowanie w sprawie mojego wniosku o zapisanie tutaj głosowania jawnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#MirosławSekuła">Najpierw rozstrzygniemy ust. 1. Rozumiem, że co do dodania słów: „Liczbę członków zarządu określa statut gminy”, nie ma żadnych wątpliwości. Tak. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-157.1" who="#MirosławSekuła">Kolejna kwestia do głosowania, czy wprowadzamy zmianę liczby członków zarządu gminy z dotychczasowych od 3 do 7 na od 3 do 5.</u>
<u xml:id="u-157.2" who="#MirosławSekuła">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki, która ogranicza liczbę członków zarządu maksimum do 5? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu? Podaję wyniki głosowania: 6 posłów głosowało za, 12 przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja postanowiła utrzymać dotychczasowy zapis o liczbie członków zarządu od 3 do 7.</u>
<u xml:id="u-157.3" who="#MirosławSekuła">Do rozstrzygnięcia jest jeszcze poprawka zgłoszona przez pana posła Wojciecha Nowaczyka, czy głosowanie ma być tajne, czy jawne.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#WojciechNowaczyk">Zgłosiłem tę poprawkę, bo naprawdę znam przypadki odrażającego manipulowania głosowaniem tajnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#MirosławSekuła">Panie pośle, czy nie zgodziłby się pan na wprowadzenie tej zmiany po pierwszym czytaniu?</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#WojciechNowaczyk">Zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#MirosławSekuła">Czyli na razie nie ma tej poprawki i nie zmieniamy ust. 2 i 3.</u>
<u xml:id="u-161.1" who="#MirosławSekuła">Jest jeszcze propozycja dopisania ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#JózefLassota">Jest to rozpisana na dwa warianty poprawka zgłoszona przez pana posła Wojciecha Franka, który proponuje, aby ograniczyć ilość kadencji pełnionych przez wójta lub burmistrza do dwóch. Nie podzielam tego poglądu, ale przedstawiam państwu zgłoszony wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#StanisławPawlak">Mam w tej sprawie dwie wątpliwości. Ustawa w tej części wejdzie w życie od nowej kadencji, czy jeśli teraz wójt pełni funkcję już trzecią kadencję, to będzie mógł ją pełnić jeszcze przez dwie? Czy ta zasada będzie miała zastosowanie do pełnienia funkcji w innej gminie? Tak jest obecnie w sądach, można być przez dwie kadencje prezesem sądu w X, a przez dwie następne sądu w Y. Czy tutaj też będzie taka możliwość? Jeżeli tak, to jest to zapis fikcyjny, który spowoduje tylko wymianę wójtów pomiędzy gminami. Nie należy iść w tym kierunku, ja reprezentuję obszar gmin wiejskich i wiem z praktyki, że nie tak łatwo jest ściągnąć dobrego wójta do gminy. Jeżeli ktoś się sprawdza na tym stanowisku, to przeważnie pełni funkcję przez dwie, trzy, a nawet cztery kadencje. Jestem przeciwny tej poprawce i wnoszę o jej wykreślenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#WojciechFrank">Można odnieść wrażenie, że pełnienie funkcji prezydenta, wójta, czy burmistrza to prawie jak zesłanie. Mam na ten temat odmienne zdanie i uważam, że jest to zaszczyt. Nie znam przykładu, żeby trzeba było robić aż łapanki na kandydatów na burmistrzów, wójtów i prezydentów. Myślę, że opinia pana posła jest lekko przesadzona. Chcę podać państwu przesłanki, którymi się kierowałem zgłaszając tę poprawkę. Zacznę od uwag ogólnych. Dla wielu funkcji istnieje ograniczenie ich pełnienia do dwóch kadencji, tak jest najczęściej. Jeżeli prezydentem państwa można być tylko przez dwie kadencje, to nie widzę powodu, dlaczego takie ograniczenie nie może być wprowadzone w gminach. Tym bardziej, mówię to z własnego doświadczenia, że często nie liczą się nawet podziały polityczne, decyduje nieodparta chęć pełnienia dalej tej funkcji przez byłego prezydenta miasta. Władza jest jedynym celem, który mu przyświeca. Są jeszcze pewne względy praktyczne. Nawet prezydent, który jest sprawnym menedżerem działa jednak w zmieniającym się otoczeniu. Przy dynamice pracy w samorządzie dwie kadencje - 8 lat - powinny mu zupełnie wystarczyć, do wprowadzenia i zrealizowania swoich idei. Po tych 8 latach gmina powinna otrzymać zastrzyk nowej krwi. Nie wierzę w to, że ugrupowania polityczne, jeśli sprowadzimy to do dużych miast, gdzie rzeczywiście wybory są polityczne, cierpią na brak kandydatów-menedżerów, którzy mogliby te funkcje przejąć, po dwóch kadencjach ich pełnienia przez panią czy pana X.</u>
<u xml:id="u-164.1" who="#WojciechFrank">Natomiast, co do wątpliwości zgłoszonej przez pana posła Stanisława Pawlaka, to myślę, że jest to uwaga bardzo słuszna, oczywiście moja intencja była taka, żeby to ograniczenie dotyczyło tylko danej rady gminy. Jeśli ten wójt, czy prezydent po dwóch kadencjach zostaje wyeksportowany poza gminę, to oczywiście taka jest wola tej nowej gminy, która go sobie wybrała. Proszę bardzo, niech pełni on funkcję przez następne dwie kadencje, ale już w nowej gminie.</u>
<u xml:id="u-164.2" who="#WojciechFrank">Występowanie trudności w odklejaniu niektórych osób od stołków jest, w moim mniemaniu wynikiem złej konstrukcji ordynacji wyborczej, ale to jest inna kwestia. Trzeba coś zrobić z tym, że w małych gminach wójtami są często ludzie, którzy pełnią ten urząd już przez kilkanaście kadencji i niekoniecznie jest to spowodowane brakiem innych kandydatów. Ordynacja wyborcza jest błędnie skonstruowana i dlatego nie widzę nic zdrożnego we wprowadzeniu takiego ograniczenia. Nikomu nie zrobimy takim zapisem krzywdy.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#MirosławSekuła">Czy jest potrzebna dyskusja na ten temat, bo rozumiem, że każdy ma wyrobione zdanie w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#StanisławPawlak">W dniu wczorajszym słyszeliśmy, że zmiana ustawy idzie w dwóch kierunkach. Po pierwsze, jest to jej dostosowanie do ustaw o powiecie i województwie. Jeżeli tak, to zwracam uwagę, że w tych ustawach takiego zapisu nie ma. Uważam, że nie można ustawami wszystkie nakazywać i zakazywać, bo tam w gminach działają radni wybrani przez ludzi. Ci radni, zgodnie z mandatem, jaki otrzymali, wybierają wójta i zarząd. W związku z tym mówienie, że ktoś jest przyklejony do stołka, jest nadużyciem, bo nikt z tych ludzi nie jest mianowany, tylko wybierany. Miejmy zaufanie do samorządów i nie wprowadzajmy coraz to nowych zakazów. Jestem przeciwny tej poprawce.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#MirosławSekuła">Myślę, że każdy z nas ma już wyrobione zdanie na ten temat. Przypominam, że będzie jeszcze czas na dokonywanie kolejnych zmian.</u>
<u xml:id="u-167.1" who="#MirosławSekuła">Przystępujemy do głosowania. Kto za dodaniem ust. 4, który ogranicza możliwość pełnienia tych funkcji do dwóch kolejnych kadencji? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu? Podaję wyniki głosowania: 6 posłów głosowało za, 9 przeciw, 3 osoby wstrzymały się od głosu. Stwierdzam, że Komisja wykreśliła dodany ust. 4 w art. 28.</u>
<u xml:id="u-167.2" who="#MirosławSekuła">Art. 28a. Tutaj nie ma żadnych poprawek.</u>
<u xml:id="u-167.3" who="#MirosławSekuła">Art. 28b. Są poprawki. Dodano zdania w ust. 1. Czy są uwagi? Nie ma. Uchwalone. Dodanie ust. 1a. Czy są uwagi? Nie ma. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-167.4" who="#MirosławSekuła">W art. 28c, 28d, 28e, 28f nie ma poprawek.</u>
<u xml:id="u-167.5" who="#MirosławSekuła">Art. 29. Jest poprawka, chodzi o dodanie na końcu artykułu słów: „w składzie statutowym”.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#JózefLassota">Statuty określają, ilu członków liczy zarząd i ten zapis wywoływał bardzo wiele wątpliwości. Czy trzeba wybrać pełen skład zarządu, aby mógł on pełnić funkcję, czy też wystarczy wybrać kworum, np. 3 z 5 osób? Interpretacja prawna była taka, że trzeba wybrać cały skład zarządu, ten dopisek ujednoznacznia zapis art. 29.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#TadeuszStefaniak">Mam uwagę formalną. Lepiej byłoby zapisać: „w dotychczasowym składzie”, dlatego że zapis: „w składzie statutowym” może spowodować sytuację, że gdy z jakiś powodów ubędzie jeden z członków zarządu, a wybrać go nie można, bo rady już nie ma, to wtedy nie będzie zachowany skład statutowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#JózefLassota">To nieporozumienie, tu nie chodzi o to, że w trakcie kadencji ktoś ubędzie, ten artykuł o tym nie mówi, chodzi o to, że po upływie kadencji trzeba wybrać pełen skład statutowy nowego zarządu, czyli że dotychczasowy zarząd działa do czasu wyboru nowego zarządu w pełnym składzie statutowym. Wybór musi być dokonany w pełnym składzie i dopiero wtedy dotychczasowy zarząd oddaje władzę. Wybór składu statutowego nowego zarządu, a nie że zarząd dotychczasowy ma działać w pełnym składzie. Jeżeli statut gminy mówi, że zarząd liczy 7 osób, to dopóki nie zostanie wybrane 7 osób, działa dotychczasowy zarząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#MirosławSekuła">Mam wątpliwości i podzielam zdanie, które było wypowiedziane przed chwilą, „w dotychczasowym składzie” jest chyba formą znacznie bezpieczniejszą. Proszę się nad tym zastanowić.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#ZbigniewJankowski">Mam pytanie, na pierwszej sesji rada wybiera burmistrza, wójta czy prezydenta, a na następnej sesji wybrany burmistrz, wójt czy prezydent proponuje pozostały skład zarządu. Czy do tego czasu działa stary zarząd razem ze starym wójtem?</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#MirosławSekuła">Tak, nowy burmistrz jest burmistrzem elektem i nie pełni jeszcze swoich obowiązków.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#StanisławPawlak">Według mnie zapis jest prawidłowy, rozumiem z niego, że do dnia wyboru nowego zarządu w pełnym składzie statutowym działa stary zarząd, nie dotychczasowy, tylko stary. Czy on będzie kompletny, czy nie, to nie ma znaczenia, bo on działa. Nowy zacznie działać wtedy, gdy będzie wybrany przez radnych w pełnym składzie statutowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#MirosławSekuła">Pan poseł Stanisław Pawlak popiera tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Uważam, że nie ma potrzeby wprowadzania tej poprawki, bo dotychczasowy zapis jest wystarczająco precyzyjny: „Po upływie kadencji rady gminy zarząd działa do dnia wyboru nowego zarządu”. Może się zdarzyć sytuacja, że skład zarządu zostanie zmniejszony na skutek różnego rodzaju przypadków naturalnych, np. śmierci jednego z radnych, w tym momencie zarząd nie mógłby funkcjonować, bo nie miałby pełnego składu.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chcę wyjaśnić, że w momencie gdy wprowadziliśmy do art. 28 zasadę, że to statut gminy określa liczbę członków zarządu, to dodanie tych słów w art. 29 ma tylko charakter doprecyzowujący. Tak, czy inaczej zarząd będzie działał w składzie statutowym. Do tej pory praktyka była różna, czasami rady nie zawierały tej kwestii w statucie, tylko od czasu do czasu podejmowały odpowiednią uchwałę. To będzie miało pewne znaczenie przy powoływaniu nowych zarządów, od nowej kadencji, bo kwestia zmiany statutu to jest ogłoszenie w wojewódzkim dzienniku i jeszcze różne inne problemy. Tak że w chwili, gdy wprowadzamy zasadę, że to statut określa liczbę członków zarządu, to wprowadzenie, czy niewprowadzenie słów: „w składzie statutowym” merytorycznie niczego nie zmienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#MirosławSekuła">Czy jesteśmy już gotowi do głosowania? Tak. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem zmiany w art. 29 polegającej na dodaniu słów: „w składzie statutowym”? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu? Podaję wyniki głosowania: 3 posłów głosowało za, 7 przeciw, 5 osób wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że słowa dodane do art. 29 zostają skreślone.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#StanisławPawlak">Mam pytanie do wszystkich, kiedy nowy burmistrz czy wójt obejmie wraz z nowym zarządem urząd? W którym miejscu jest to zapisane w przepisach, bo na tym tle były już spory. Wyjaśnię to z praktycznego punktu widzenia, wójt ma zgłosić skład nowego zarządu, który musi uzyskać akceptację rady, ten nowo wybrany wójt musi mieć czas, żeby ten zarząd sformułować. Musi przeprowadzić rozmowy i musi mieć czas na to, żeby nowy zarząd przygotować do głosowania. W tym czasie, od pierwszej sesji działa stary zarząd w dotychczasowym składzie, nie wnikam w to, czy w pełnym czy niepełnym, za tydzień odbywa się nowa sesja, wybrany tydzień wcześniej wójt zgłasza skład zarządu, który nie uzyskuje akceptacji radnych. Proces tworzenia zarządu przedłuża się, kto w tym czasie sprawuje władzę?</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#MirosławSekuła">Poprzedni zarząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#StanisławPawlak">Zgadzam się, stary zarząd, ale nie jest to nigdzie w ustawie jednoznacznie sprecyzowane. Były przypadki, że nowo wybrany wójt siadał i ze starym zarządem podejmował pracę. Proponowany dodatek powoduje, że ten zapis staje się bardziej jednoznaczny: „Po upływie kadencji rady gminy zarząd działa do dnia wyboru nowego zarządu w składzie statutowym”.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#MirosławSekuła">Panie pośle, to już zostało przegłosowane. Będzie możliwość przekonania posłów do tego rozwiązania w następnych etapach prac. Wolałbym nie wracać do spraw już przegłosowanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#JózefLassota">Pan poseł zadał konkretne pytanie i jako Komisja powinniśmy precyzyjnie odpowiedzieć, od którego momentu nowy wójt z nowym zarządem przejmują władzę?</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#MirosławSekuła">Według mnie jest to jednoznacznie określone i tylko w niektórych samorządach były wątpliwości. Do czasu wybrania pełnego składu nowego zarządu działa zarząd wcześniejszy, we wcześniejszym składzie łącznie z przewodniczącym czyli wójtem, burmistrzem lub prezydentem.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#JózefLassota">Teraz ja mam pytanie: to dlaczego nie możemy tego jednoznacznie zapisać, skoro są wątpliwości i wynikające z nich kłopoty? Jest to potrzebne, nawet jeśli takie wątpliwości miały miejsce tylko w kilkunastu gminach.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#MirosławSekuła">Panowie posłowie, może i macie rację, ale dyskutujecie nad sprawą, która została już przegłosowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#TadeuszStefaniak">Myślę, że ten przepis jest po prostu źle zredagowany; gdyby poprawić redakcję, to stałby się jaśniejszy i nie budziłby wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#MirosławSekuła">Kończymy dyskusję, bo sprawa jest już przegłosowana. Natomiast zdajemy sobie sprawę, że ten przepis wymaga sprecyzowania i napisania w taki sposób, który nie będzie budził wątpliwości. Proszę Biuro Legislacyjne o zastanowienie się nad tą sprawą.</u>
<u xml:id="u-188.1" who="#MirosławSekuła">Art. 30. Jest tutaj propozycja wykreślenia pkt. 6 w ust. 2. Czy są wątpliwości? Nie ma. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-188.2" who="#MirosławSekuła">W art. 31 i 32 nie ma poprawek.</u>
<u xml:id="u-188.3" who="#MirosławSekuła">Art. 33. Czy są uwagi do poprawek? Jest autopoprawka.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#JózefLassota">Tu przez pomyłkę jest wpisane za dużo, powinno zostać tylko: „Wójt (burmistrz)”, a należy skreślić słowa: „lub działający w jego imieniu sekretarz gminy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Powinno zostać: „kierownik urzędu”, bo wcześniej jest zapisane: „kierownikiem urzędu jest wójt lub burmistrz”.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#MirosławSekuła">Rozumiem, że pan poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski wypowiada się przeciw jakimkolwiek poprawkom. Czy są uwagi do wniosku, żeby nie poprawiać zapisu? Jest akceptacja, żeby nie poprawiać. Czyli nie poprawiamy art. 33. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-191.1" who="#MirosławSekuła">W art. 34 i 35 nie ma poprawek.</u>
<u xml:id="u-191.2" who="#MirosławSekuła">Art. 36. Dodano zapis: „Sołtys jest przewodniczącym rady sołeckiej”. Chyba nie ma co do tego wątpliwości. Dodatek zostaje.</u>
<u xml:id="u-191.3" who="#MirosławSekuła">W art. 37, 37a, 37b i 38 nie ma poprawek.</u>
<u xml:id="u-191.4" who="#MirosławSekuła">Art. 39. Tutaj tylko dodano: „o ile przepisy szczególne nie stanowią inaczej”. Nie ma zastrzeżeń. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-191.5" who="#MirosławSekuła">Art. 39a. Czy są zastrzeżenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#TadeuszWrona">Ja jeszcze na temat art. 39. Przypominam sobie, że w zespole ostateczna decyzja była jednak taka, żeby tę poprawkę skreślić, żeby nie eksponować tych możliwości, które gdzieś tam ustawowo są zapisane. Żeby jasno zapisać, że decyzje w sprawach indywidualnych podejmuje wójt lub burmistrz.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#MirosławSekuła">Zostawmy tę poprawkę do ewentualnego późniejszego rozstrzygnięcia. Czy jest zgoda? Nie. W takim razie głosujemy. Kto jest za wprowadzeniem poprawki do art. 39 ust. 1 polegającej na dodaniu słów: „o ile przepisy szczególne nie stanowią inaczej”? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu? Podaję wyniki głosowania: 9 posłów głosowało za, 1 przeciw, 3 osoby wstrzymały się od głosu. Stwierdzam, że poprawka zostaje.</u>
<u xml:id="u-193.1" who="#MirosławSekuła">Art. 39a. W tym artykule nie ma poprawek.</u>
<u xml:id="u-193.2" who="#MirosławSekuła">Przechodzimy do ciężkiej i trudnej sprawy: „Jednostki pomocnicze”. W związku z tym mam pytanie, ponieważ nas już troszkę ubyło, czy przerywamy w tym momencie i idziemy spać, czy pracujemy dalej? Wiemy, że jutro nie będzie szans na dokończenie tego. Jeżeli dziś przerwiemy, to będziemy musieli albo zwoływać posiedzenie Komisji w okresie przerwy, albo dokończyć projekt dopiero w czasie następnego posiedzenia Sejmu, czyli w dniach 16, 17, 18 czerwca.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#IreneuszNiewiarowski">Nie chcę nalegać, ale przypominam, że wczoraj umówiliśmy się, że dziś projekt dokończymy.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Chcę spytać, co nas tak goni?</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#MirosławSekuła">Wyjaśniam, wszystko ma swój czas błogosławiony, a na zmianę tej ustawy mamy czas błogosławiony do jesieni. Jeżeli do jesieni Sejm tego nie przetrawi, to prawdopodobnie do końca kadencji nic już nie zrobimy. Tak ja uważam.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#JózefLassota">Po pierwsze, mam propozycję, aby pan przewodniczący pominął na razie art. 39. Uporządkujemy resztę przepisów, a na koniec do tego wrócimy. Propozycje, które ma nam przedstawić pan poseł Ireneusz Niewiarowski, naprawdę nie będą rewolucyjne. Po drugie, co do czasu, jednym z argumentów na rzecz szybkiego wejścia w życie tej ustawy jest to, że równolegle trwają prace nad ustawą o wynagrodzeniach, w której również będzie mowa o dietach radnych gminnych. Złożyliśmy jednak deklarację, że sprawa diet radnych będzie uregulowana w nowelizacji tej ustawy, a wydaje się, że z punktu widzenia społecznego powinniśmy tę sprawę uregulować. Taki jest jeden z argumentów za tym, dlaczego, jako Komisja powinniśmy tę ustawę w skończonym czasie przyjąć. Zgadzam się z posłem Mirosławem Sekułą, że jeśli nie zrobimy tego teraz, to prawdopodobnie również do końca kadencji tej sprawy nie załatwimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Podtrzymuję propozycję przerwania dzisiejszej debaty, bo jesteśmy akurat przed takim tematem, który zabierze nam wiele czasu, a i tak nie przypuszczam, abyśmy byli w stanie w sposób rozsądny uzgodnić stanowiska. Nie widzę żadnej przyczyny, która by nas przymuszała do tak pośpiesznego przygotowywania projektu. Naprawdę mamy dużo czasu, bo ustawa musi wejść w życie od nowej kadencji samorządowej, nawet nie parlamentarnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#MirosławSekuła">Była jeszcze jedna propozycja, aby przeskoczyć w tej chwili art. 39 i robić dalsze, które nie są tak kontrowersyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#StanisławPawlak">Podzielam pogląd, że powinniśmy przerwać pracę w dniu dzisiejszym. Zrobiliśmy bardzo dużo, wchodzimy w nową materię zgłoszoną przez Stowarzyszenie Sołtysów. Będzie na ten temat duża dyskusja i rozpoczęcie tego dziś nic nam nie da.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#MirosławSekuła">Ponieważ sprawa jest tak wielkiej wagi, to oddaję prowadzenie obrad na powrót w ręce pani przewodniczącej Ireny Lipowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#IrenaLipowicz">Nie będziemy nikogo zmuszać, ale zwracam uwagę, że wczoraj mogliśmy prowadzić prace i pewnie doszli byśmy do tego momentu. Dziś moglibyśmy dyskusję zakończyć. Uszanowaliśmy państwa życzenie, żeby zrobić przerwę na zapoznanie się z treścią poprawek. Odbyły się konsultacje, w czasie których ustalaliśmy sprawy sporne. Możemy oczywiście przerwać, bo nie ma powodu, żebyśmy o północy pracowali nad tą ustawą, jeżeli nie będzie zgody na ominięcie artykułu o jednostkach pomocniczych.</u>
<u xml:id="u-202.1" who="#IrenaLipowicz">Jeszcze jedna sprawa, wydaje mi się, że wypracowałam kompromisowe brzmienie zapisu o młodzieżowych radach miast. Proponuję wstawić go w ostatnim rozdziale.</u>
<u xml:id="u-202.2" who="#IrenaLipowicz">Proszę o dalszą pracę, bo naprawdę powinniśmy to jak najprędzej złożyć marszałkowi, jeżeli chcemy, żeby organizacje samorządowe jeszcze przed wakacjami miały czas na zapoznanie się z naszymi propozycjami. Jeśli poślemy to im w połowie lipca i zażądamy opinii do połowy sierpnia, to znów będą pretensje i to uzasadnione. Jak widać w tej chwili, w dwie godziny zrobiliśmy ponad 1/3 ustawy. Jeżeli to teraz zostawimy, to prezydium będzie musiało wyznaczyć termin następnego posiedzenia Komisji już niedługo. Będzie to, albo dzień przed posiedzeniem wyjazdowym, albo dzień w trakcie posiedzenia wyjazdowego. Czy są sprzeciwy w sprawie dokończenia prac na posiedzeniu wyjazdowym? Nie ma. Jest tylko problem, czy będzie kworum. W tej sytuacji normalnie zwołamy posiedzenie we wtorek, ponieważ potem jest długa przerwa w obradach i w niektóre dni nie można zwoływać posiedzeń, bo w Sejmie będzie sesja NATO i wizyta papieża. Nie ma żadnego powodu, żebyśmy nie mogli normalnie pracować nad zadaniem, któregośmy się podjęli wobec Marszałka Sejmu. Byłoby to również wystawianie do wiatru naszych ekspertów, których zaklinaliśmy, żeby pracowali bardzo szybko. Rozumiem, że niedługo zwołujemy kolejne spotkanie, chyba że jesteście państwo w stanie spotkać się w dniu jutrzejszym. Czy jutro w południe jesteście państwo skłonni wziąć udział w dalszych pracach Komisji? Nie. Panie pośle Pawlak, to na pana wniosek obrady zostały przełożone.</u>
<u xml:id="u-202.3" who="#IrenaLipowicz">Czy jest zgoda na to, żebyśmy ominęli kontrowersyjną kwestię jednostek pomocniczych i zajęli się nią dopiero w trakcie prac nad projektem? Nie ma zgody. Wobec tego zamknę posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#JózefLassota">Jestem za tym, aby ominąć art. 39 i dokończyć dziś resztę ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#IrenaLipowicz">Zróbmy sondażowe głosowanie. Kto uważa, że moglibyśmy pozostawić kwestię jednostek pomocniczych do uregulowania już w trakcie prac nad samym projektem, a nie zgłaszać go w projekcie komisyjnym? Na to nie ma zgody. Jest kolejny wniosek, aby pominąć tę część prac i procedować dalej nad drugą częścią ustawy. Kto jest za tym?</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Propozycja, którą pani przewodnicząca zgłosiła, jest jedyną szansą na to, żebyśmy szybko wybrnęli z tej ustawy. Problem jednostek pomocniczych to jest tak kontrowersyjny temat, że jeżeli dziś wejdziemy w niego detalicznie, to tak ugrzęźniemy, że cały dzisiejszy pośpiech na nic nam się nie zda. Omińmy jednostki pomocnicze, zachowując jednak dotychczasowy układ ustawy, wrócimy do tego w toku prac nad ustawą po pierwszym czytaniu. Przy taki postawieniu sprawy mamy szansę, żeby to dziś skończyć. Pod takim warunkiem gotów jestem dziś dalej pracować.</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#IreneuszNiewiarowski">Protestuję, to po co były te zachęty, żeby jak najszybciej to robić. Pani przewodnicząca zachęcała, i na piśmie, i ustnie, żeby zgłaszać propozycje. Ja je zgłaszam w imieniu organizacji i dziś nagle zmieniamy zdanie, tylko dlatego że jest późno i jesteśmy zmęczeni. Nie jest to chyba właściwe podejście. Myślę, że w tej sytuacji warto przedłużyć prace o te dwa tygodnie, przyjąć, że będzie mały poślizg, i że organizacje samorządowe zdążą ocenić nasze propozycje do końca wakacji, a we wrześniu czy październiku rozstrzygniemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#JózefLassota">Chcę powtórzyć swój wniosek i poprosić państwa, abyśmy jednak tak zrobili. Aby, po pierwsze, nie omawiać dziś spraw jednostek pomocniczych, natomiast dokończyć omawianie reszty ustawy. Tam naprawdę nie ma już spraw bardzo kontrowersyjnych i powinniśmy to szybko zrobić. Natomiast sprawy jednostek pomocniczych powinniśmy przedyskutować albo na posiedzeniu zwołanym przed wyjazdem do Słupska, albo w czasie posiedzenia wyjazdowego, tak żebyśmy mogli złożyć projekt Marszałkowi Sejmu najdalej za dwa tygodnie. Jeżeli ta propozycja nie przejdzie, to zostaje jutrzejszy dzień. Chcę poprosić panią przewodniczącą, abyśmy przegłosowali wniosek, że pracujemy dziś nad ustawą do końca z wyjątkiem rozdziału „Jednostki pomocnicze”.</u>
</div>
<div xml:id="div-208">
<u xml:id="u-208.0" who="#IrenaLipowicz">Może bez głosowania, zróbmy w ten sposób, że na razie, w trybie roboczym omijamy rozdział o jednostkach pomocniczych i procedujemy dalej nad resztą ustawy. Przy pierwszym artykule, nad którym rozgorzeje wielka dyskusja, zakończymy pracę, a prezydium wyznaczy termin nowego posiedzenia. Jeżeli hipoteza posła Józefa Lassoty się sprawdzi, to nie powinno być już żadnych większych kontrowersji. Czyli powracamy do trybu pracy, który proponowali panowie posłowie: Wojciech Frank i Witold Gintowt-Dziewałtowski, którzy przypominali, że nie dyskutujemy nad gotowym tekstem, a tylko i wyłącznie nad propozycją Komisji. Jutro lub w najbliższym dogodnym terminie zrobimy krótkie posiedzenie poświęcone tylko jednostkom pomocniczym.</u>
</div>
<div xml:id="div-209">
<u xml:id="u-209.0" who="#MirosławSekuła">Przeskakujemy rozdział dotyczący jednostek pomocniczych i przechodzimy do rozdziału 4 - „Przepisy gminne [Akty prawa miejscowego]”.</u>
<u xml:id="u-209.1" who="#MirosławSekuła">Art. 40. Jest zmiana w ust. 1. Czy są uwagi? Nie ma. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-209.2" who="#MirosławSekuła">Art. 41. Zamiast słów: „Przepisy gminne” wstawić słowa: „Akty prawa miejscowego”. Czy są uwagi? Nie ma. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-209.3" who="#MirosławSekuła">Art. 42. Nowa redakcja całego artykułu, jest to tylko dostosowanie do rozwiązań już przyjętych. Czy są uwagi? Nie ma. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-209.4" who="#MirosławSekuła">Art. 42a i 42b. Są to dodane zupełnie nowe artykuły. Czy są uwagi? Nie ma. Uchwalone. Zakończyliśmy poprawianie rozdziału 4.</u>
<u xml:id="u-209.5" who="#MirosławSekuła">Przechodzimy do rozdziału 5 - „Mienie komunalne”. W tym rozdziale nie ma poprawek.</u>
<u xml:id="u-209.6" who="#MirosławSekuła">Przechodzimy do rozdziału 6 - „Gminna gospodarka finansowa”. Pierwsza poprawka jest w art. 52. Proponuje się dodanie ust. 2a. Czy są uwagi do tej poprawki? Nie ma. Uchwalona.</u>
<u xml:id="u-209.7" who="#MirosławSekuła">Art. 60. Poprawka polega na dodaniu ust. 2. Czy są uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-210">
<u xml:id="u-210.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Art. 60 proponuję dołączyć do art. 39. To są poważne sprawy związane z finansami i nie można tego tak szybko i lekko robić.</u>
</div>
<div xml:id="div-211">
<u xml:id="u-211.0" who="#MirosławSekuła">Jaka jest w tej sprawie opinia Biura Legislacyjnego? Czy taka operacja jest możliwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-212">
<u xml:id="u-212.0" who="#JózefLassota">Chcę poinformować, że ten zapis został przepisany z ustawy powiatowej. Sprawa ta była dokładnie przedyskutowane w czasie prac nad tą ustawą. Jest to dokładnie ten sam zapis, co w ustawie powiatowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-213">
<u xml:id="u-213.0" who="#MirosławSekuła">Czyli art. 60 ust. 2 uważamy za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-213.1" who="#MirosławSekuła">Przechodzimy do rozdziału 7 - „Związki i porozumienia gminne”. W art. 69 jest proponowana poprawka polegająca na dopisaniu ust. 3. Czy są uwagi? Nie ma. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-213.2" who="#MirosławSekuła">Art. 73. Tutaj proponuje się dodanie ust. 5. Czy są uwagi? Nie ma. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-213.3" who="#MirosławSekuła">Przechodzimy do rozpatrywania rozdziału 9 - „Nadzór nad działalnością gminy”. Proponowana jest poprawka w art. 84. Czy są uwagi? Nie ma. Uchwalone.</u>
</div>
<div xml:id="div-214">
<u xml:id="u-214.0" who="#IrenaLipowicz">Chcę tylko poddać pod państwa rozwagę propozycję poprawki, aby rozdział 9 nazywał się: „Stowarzyszenia gmin i upowszechnianie idei samorządowej”. Proponuję tutaj taki zapis: „W celu upowszechnienia idei samorządowej gmina może w szczególności inspirować założenie młodzieżowej rady miasta i otacza ją w tym przypadku szczególną pieczą”.</u>
</div>
<div xml:id="div-215">
<u xml:id="u-215.0" who="#JerzyCzepułkowski">Proponuję, aby temu rozdziałowi nadać tytuł: „Stowarzyszenia jednostek samorządu terytorialnego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-216">
<u xml:id="u-216.0" who="#MirosławSekuła">Czy są uwagi do tej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-217">
<u xml:id="u-217.0" who="#StanisławPawlak">Jeżeli przyjmiemy taki tytuł rozdziału, to dlaczego jest tu dopisek: „w tym również z powiatami”, a nie: „z innymi jednostkami samorządu terytorialnego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-218">
<u xml:id="u-218.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeśli państwo zmienicie tytuł na: „Stowarzyszenia jednostek samorządu terytorialnego”, to nie będzie on zgodny z zawartością merytoryczną rozdziału, skoro jest w nim mowa tylko o gminie i powiecie.</u>
</div>
<div xml:id="div-219">
<u xml:id="u-219.0" who="#MirosławSekuła">Nie przyjmujemy poprawki do tytułu. Zostaje tylko poprawka w ust. 1 art. 84.</u>
<u xml:id="u-219.1" who="#MirosławSekuła">Najbliższa poprawka jest w art. 90. Czy są uwagi do wcześniejszych artykułów?</u>
</div>
<div xml:id="div-220">
<u xml:id="u-220.0" who="#BarbaraImiołczyk">Przypominam, że wczoraj rozmawialiśmy jeszcze o art. 85 i ewentualności wprowadzenia do niego poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-221">
<u xml:id="u-221.0" who="#JózefLassota">Przepraszam, powinienem to zgłosić jako autopoprawkę. Otóż zgodnie z konstytucją nadzór może być sprawowany tylko na podstawie kryterium zgodności z prawem. W związku z tym autopoprawka polega na tym, że art. 85 nie miałby ustępów i brzmiałby: „Nadzór nad działalnością gminna sprawowany jest na podstawie kryterium zgodności z prawem”.</u>
</div>
<div xml:id="div-222">
<u xml:id="u-222.0" who="#MirosławSekuła">Dobrze, przyjmujemy art. 85 z tą poprawką.</u>
<u xml:id="u-222.1" who="#MirosławSekuła">Art. 90. Poprawka polega na dodaniu zdania w ust. 1. Czy są uwagi? Nie ma. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-222.2" who="#MirosławSekuła">Art. 94 ust. 2. Czy są uwagi? Nie ma. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-222.3" who="#MirosławSekuła">Art. 96. Poprawka dotyczy zmiany sformułowań w ust. 1. Czy są uwagi? Nie ma. Uchwalone.</u>
</div>
<div xml:id="div-223">
<u xml:id="u-223.0" who="#JózefLassota">Konsekwencją uchwalenia poprawki w art. 94 jest skreślenie w całości art. 95.</u>
</div>
<div xml:id="div-224">
<u xml:id="u-224.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Tak jest, trzeba to wykreślić.</u>
</div>
<div xml:id="div-225">
<u xml:id="u-225.0" who="#MirosławSekuła">Art. 98. Zmiana w ust. 3. Czy są uwagi? Nie ma. Uchwalone.</u>
<u xml:id="u-225.1" who="#MirosławSekuła">Zostały przepisy końcowe. Oczywiście nie mówię o poprawkach oczywistych, czyli tych, które wynikają z wcześniej przyjętych poprawek.</u>
<u xml:id="u-225.2" who="#MirosławSekuła">Przepisy końcowe, art. 2. Mam propozycję, aby na to najbliższe spotkanie Komisji oprócz sprawy jednostek pomocniczych pozostawić i art. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-226">
<u xml:id="u-226.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Na zakończenie chciałbym zwrócić uwagę państwa na dwie sprawy. Pierwsza to kwestia przepisów przejściowych i przepisów o wejściu w życie. Było już sygnalizowane, że niektóre przepisy powinny wejść w życie z dniem rozpoczęcia nowej kadencji samorządów, a niektóre powinny mieć to vacatio legis krótsze, np. kwestia składu zarządów.</u>
<u xml:id="u-226.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Druga sprawa, skoro przyjęliśmy założenie, że ta nowelizacja jest robiona po to, aby ujednolicić prawo dotyczące wszystkich trzech stopni samorządu, to te zmiany przepisów powinny działać w obie strony. Oczywiście głównie dostosowujemy ustawę gminną do ustaw o powiecie i o województwie, ale również niektóre zmiany w ustawie gminnej trzeba będzie wprowadzić i do tamtych ustaw. Jest to oczywiście problem prac późniejszych, ale Biuro Legislacyjne zastrzega sobie możliwość zgłaszania później tego typu poprawek unifikujących.</u>
</div>
<div xml:id="div-227">
<u xml:id="u-227.0" who="#IrenaLipowicz">To już chyba wszystko. Zamykam posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>