text_structure.xml 19.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MarekNawara">Otwieram posiedzenie Komisji. Jego tematem będzie wykonanie budżetu państwa w 1997 roku w zakresie dotacji celowych na finansowanie zadań zleconych gminom oraz dotacji celowych na finansowanie zadań zleconych gminom o statucie miasta, jak również miejskiej strefie usług publicznych, odpowiednio w działach - 89 różna działalność i 91 administracja rządowa i samorządowa. Proponuję, by na początku posiedzenia z ramienia Ministra Finansów zabrała głos dyrektor A. Berger, potem poproszę o wypowiedź naczelnik A. Zielińską z MSWiA. Na sali nie ma przedstawiciela NIK. Następnie, w imieniu Komisji, koreferat do sprawozdania przedstawi poseł T. Jasztal.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AlfredaBerger">W dziale 89 różna działalność znajdują się dotacje na finansowanie zadań zleconych gminom z zakresu: szkoleń i ćwiczeń formacji obrony cywilnej oraz przeprowadzania wyborów do walnych zgromadzeń izb rolniczych. Wysokość zrealizowanych w budżetach wojewodów dotacji celowych na finansowanie zadań zleconych gminom wyniosła 2 mln 264 tys. zł, co stanowi 99,3% planu po zmianach, z czego na finansowanie zadań bieżących przeznaczono 2 mln 162 tys. zł, a na zadania inwestycyjne - 102 tys zł. Dotacje w zakresie zadań bieżących zostały przeznaczone na sfinansowanie kosztów szkoleń i ćwiczeń formacji obrony cywilnej, modernizacji magazynów, konserwacji sprzętu i urządzeń obrony cywilnej, modernizacji systemów alarmowych oraz zabezpieczenia medycznego imprez masowych. Wyniosły 1 mln 238 rys zł, to jest 99% planu po zmianach. Na przeprowadzenie wyborów do walnych zgromadzeń izb rolniczych przeznaczono w 1997 roku 924 tys zł, z czego: w województwie warszawskim 136 tys zł, częstochowskim 77 tys zł, katowickim 76 tys zł, krakowskim 63 tys zł, łódzkim 15 tys zł, płockim 169 tys zł, radomskim 80 tys zł, siedleckim 118 tys zł, skierniewickim 54 tys zł, i w tarnobrzeskim 136 tys zł.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AlfredaBerger">Na finansowanie zadań inwestycyjnych wydatkowano kwotę 102 tys zł, tylko w dwóch województwach: suwalskim - 100 tys zł przeznaczono na zakup sprzętu do prowadzenia akcji ratowniczo-gaśniczych, i w łódzkim - 2 tys zł, na zakup sprzętu komputerowego dla potrzeb obrony cywilnej w gminie Aleksandrów Łódzki.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#AlfredaBerger">Z działu 89 nie finansowano dotacji na zadania zlecone dla gmin o statucie miasta, ponieważ nie wykonywały one zadań z tego zakresu. W dziale administracja państwowa sfinansowano dotacje celowe na zadania zlecone gminom - ich merytoryczny zakres określa ustawa o podziale zadań i kompetencji określonych w ustawach szczególnych, dzieląca zadania pomiędzy organy gminy i administracji rządowej - takie jak: wydawanie dowodów osobistych, czynności związane z realizacją powszechnego obowiązku obrony, prowadzenie ewidencji ludności, rejestracja działalności gospodarczej, a także działalność urzędów stanu cywilnego. Dotacje na 1997 rok zostały zaplanowane na podstawie opracowanych przez URM i zaakceptowanych przez Konwent Wojewodów zasad podziału środków na poszczególne województwa. Zasady kalkulowania wysokości dotacji były takie jak ogólne zasady ustalania wydatków dla takich samych zadań w budżecie państwa. Przyjęto te same wskaźniki wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych oraz wzrostu wynagrodzeń. W dotacjach na finansowanie zadań zlecanych gminom są również środki przeznaczone na podwyżki wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#AlfredaBerger">Przy podziale dotacji na poszczególne województwa przyjęto następujące kryteria ustalenia liczby stanowisk pracy: jedno stanowisko w gminie do współpracy z urzędem wojewódzkim, na obsługę pierwszych 500 000 mieszkańców 4 stanowiska pracy, na obsługę kolejnych 500 000 mieszkańców - dodatkowe 3 stanowiska pracy, kolejnego miliona mieszkańców - 2 dodatkowe stanowiska, a w miastach powyżej 2 mln mieszkańców - takich nie mamy - dodatkowe 1,5 stanowiska pracy. Liczba stanowisk pracy na zadania zlecone gminom na 1997 rok wynosiła 12.614 etatów. W tych województwach, w których w 1997 roku nastąpiło zmniejszenie liczby stanowisk pracy, zmniejszono kwoty dotacji, natomiast w tych, gdzie liczba stanowisk pracy wzrastała, dotacja została konsekwentnie zwiększona.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#AlfredaBerger">W ustawie budżetowej na 1997 rok dotacje na zadania z zakresu administracji rządowej zostały ustalone w wysokości 185 mln 31 tys zł. W czasie realizacji budżetu państwa zwiększono z rezerwy wojewodów wysokość środków przeznaczonych na te zadania o 175 tys, zł, w celu: dostosowania pomieszczeń archiwum do wymagań bezpieczeństwa przeciwpożarowego oraz na wprowadzenie i przechowywanie ksiąg Urzędu Stanu Cywilnego w Zgierzu - 36 tys zł, uzupełnienie wyposażenia pomieszczeń Urzędu Stanu Cywilnego w gminie Wizna - 20 tys zł, remont i wyposażenie pomieszczeń Urzędu Stanu Cywilnego w gminach województwa olsztyńskiego - 41 tys zł, remont pomieszczeń oraz wypłaty odprawy pośmiertnej dla pracownika Urzędu Stanu w województwie koszalińskim - 75 tys zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MarekNawara">Bardzo proszę dyrektor A. Berger o skrócenie wypowiedzi. Może poinformuje nas pani ogólnie o wysokości środków i liczbie urzędów, które otrzymały dotacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AlfredaBerger">Wykonanie wydatków wyniosło 182 mln 320 tys zł, w załączonych materiałach przedstawiono ich wysokość w poszczególnych województwach. Jeżeli chodzi o dotacje celowe na finansowanie zadań zleconych gminom o statusie miasta, objęły one zadania, które wynikają z ustawy z 25 listopada 1995 roku o zmianie zakresu działania niektórych miast oraz miejskich strefach usług publicznych: z zakresu Prawa budowlanego, Prawa wodnego, ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości, ustawy o zmianie imion i nazwisk, o powszechnym obowiązku obrony, o ruchu drogowym. Przy wyliczaniu dotacji na ich realizację przyjęto liczbę 1200 etatów. W ustawie budżetowej na 1997 rok wysokość dotacji na realizację tych zadań została zaplanowana na 22 mln 54 tys zł. W toku realizacji budżetu zwiększono ją o 1 mln 153 tys zł, z tego - na podstawie decyzji Ministra Finansów - o 762 tys zł z przeznaczeniem dla sądeckiej Miejskiej Strefy Usług Publicznych na sfinansowanie wydatków związanych z dodatkowym zatrudnieniem w urzędzie strefy osób, które nie były brane pod uwagę przy ustalaniu wysokości dotacji, a także na skutki wyrównania wynagrodzeń pracowników za 1996 rok. Dalsze zwiększenia planowanej wysokości dotacji zostały pokryte z rezerw wojewodów, na łączną kwotę 125 tys zł. Wykonanie dotacji na finansowanie zadań zleconych gminom o statusie miasta wyniosło 23 mln 206 tys zł, dotacja została wykonana w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarekNawara">Naczelnik A. Zielińska nie ma nic do dodania. W takim razie mam pytanie, jeszcze przed koreferentem, jakie były kryteria dotowania urzędów stanu cywilnego. Proszę o koreferat poseł T. Jasztal.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#TeresaJasztal">Widzę, że poseł M. Nawara jest bardzo dociekliwy. Informacje podane przez dyrektor A. Berger członkowie Komisji otrzymali w sprawozdaniu, nie będę powtarzać wypowiedzi dyrektor A. Bereger. Uważam, że wykonanie budżetu państwa w dziale 91 i 89 było zgodne z przyjętym planem wydatków i proponuję przyjąć sprawozdanie. W dziale 89 wykonano 99,3% planu po zmianach, chciałabym wiedzieć, co stało się z pozostałym 0,7% dotacji - czy ktoś nie wydał pieniędzy, a jeśli tak, to z jakiego powodu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MarekNawara">Myślę, że jeżeli chodzi o wydatkowanie grosza publicznego, musimy być dociekliwi, aby dowiedzieć się, czy rzeczywiście wydatkowano go naprawdę uczciwie i sprawiedliwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WiesławWoda">Jeśli jest na sali przedstawiciel NIK, to chciałem zapytać go o wyniki kontroli w Miejskiej Strefie Usług Publicznych w Nowym Sączu. Regionalna prasa poświęca sporo uwagi wykorzystaniu środków budżetowych w strefie i chciałbym u źródła dowiedzieć się, czy kontrola została zakończona, a jeśli tak, to z jakimi wynikami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StanisławKracik">Po pierwsze, sądzę, że jak co roku odbywamy pewien ceremoniał, na wzór tańca godowego, poświęcony bardzo niewielkim pieniądzom. Po drugie uważam, że w części, która dotyczy zadań zleconych gminom, mamy do czynienia z wielopoziomową i wielokrotną kontrolą wydawania pieniędzy. Są gminne komisje rewizyjne, regionalne izby obrachunkowe tudzież dający dotacje, czyli budżet wojewody, zatem wydaje się, że nie warto jest intensywnie dywagować na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#StanisławKracik">Natomiast mam wrażenie, że jest chyba ostatnia okazja, aby tak naprawdę o tym rozmawiać - po pierwsze, po wejściu w życie reformy samorządowej relacje ulegną zmianie, a po drugie, na tym modelowym przypadku styku budżetów gminnych i budżetu centralnego trzeba będzie odpowiedzieć sobie na pytanie, co dalej z różnicami płacowymi, w jednym i drugim przypadku. Mamy tu do czynienia z pewną fikcją, gminy otrzymują jakieś pieniądze, a wydają średnio dwukrotnie więcej, na co wskazują wszystkie raporty regionalnych izb obrachunkowych. Nie dlatego, że tak dobrze płacimy, albo że tak fatalnie płaci się na poziomie urzędów rejonowych, trochę inne jest obciążenie pracą, inne wymagania stawia się ludziom „pierwszego kontaktu” i w związku z tym, muszą być inaczej oni wynagradzani.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#StanisławKracik">Ale to jest sprawa drugorzędna. Podstawowy problem upatruję w tym, że nadal nie mamy dokonanej wyceny procedur administracyjnych, a jest ich przecież tysiące. Wypowiedź, którą usłyszeliśmy, łącznie z informacjami podanymi w tabeli, obrazuje nam jedną rzecz. Mianowicie, posługujemy się pewnymi przybliżeniami, które tak naprawdę mają coraz mniej wspólnego z rzeczywistością. Wydaje mi się, że przyjmując sprawozdanie powinniśmy sami sobie, przynajmniej w części dotyczącej Komisji Samorządu Terytorialnego i Komisji Finansów Publicznych, mocniej niż Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, postawić zadanie, w którym określilibyśmy pewne kierunkowe dyspozycje czy rozwiązania co do zasad negocjowania umów. Dzisiaj gmina, która chce przejąć zadania, jest bezbronna wobec wojewody. Gmina musi przyjąć warunki, a jest pod presją lokalnej społeczności, która nie chce jeździć daleko, chce mieć usługę na miejscu. W związku z tym trzeba do usługi dopłacić, ale nikt z nas naprawdę nie wie, jak środki „rozpływają się” w budżecie wojewody, który dzieli je między gminy. Właściwie nie ma tu żadnych mechanizmów kontroli, nawet z poziomu Ministra Finansów, w związku z tym myślę, że w przyszłości musi zostać opracowania procedura pewnej standaryzacji, czy algorytmizacji ewentualnego podziału pieniędzy na zadania zlecone między gminy. Stawiam w tej sprawie wniosek. Nie można opierać się wyłącznie na kryterium ludnościowym, można znaleźć wiele innych, choćby w zakresie nadzoru budowlanego, gdzie ważna jest liczba wydawanych pozwoleń, decyzji. Można dokonać pewnej ekstrapolacji, analizując sytuację w czterech ostatnich latach.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#StanisławKracik">Sądzę, że zakończymy dzisiejsze rozważania „laurką” dla wykonawców budżetu, nie spodziewam się innego rozstrzygnięcia, ale myślę, że jest to niezwykle istotne. Za fundamentalną sprawę uważam nie tylko odpowiedź na pytanie posła W. Wody, akurat znam raport NIK i myślę, że bardziej niż o kwestie z dziedziny prokuratorskiej chodzi tam o nieporadność operatorów budżetu. Strefa usług miejskich była pewnym poligonem, dziś Polkowice, strefy nakielska i sądecka muszą dać nam odpowiedź na pytanie, jak mają wyglądać rozwiązania, które przygotowujemy teraz w postaci ustaw o dochodach gmin i o finansach publicznych. Te sprawy muszą być skorelowane. Jeżeli zmarnujemy doświadczenie stref usług miejskich, to znaczy, że kosztem publicznym urządziliśmy sobie duże igrzyska dla paru polityków. Tą konkluzją chcę zakończyć wystąpienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JadwigaZakrzewska">Wiemy, że archiwa urzędów stanu cywilnego w naszym kraju znajdują się w złym stanie, jestem pracownikiem urzędu stanu cywilnego i mam wiedzę na ten temat. Chciałabym podkreślić jeden problem - wiele pomieszczeń do przechowywania starych ksiąg urzędu stanu cywilnego wymaga remontu, przystosowania do ich przechowywania. Na przykład, w Urzędzie Stanu Cywilnego w Gminie Centrum jest jedyne archiwum zabużańskie, które również potrzebuje zabezpieczenia. Chciałabym jeszcze dodać, że nie rozumiem wypowiedzi poseł T. Jasztal, która stwierdziła, że poseł M. Nawara jest dociekliwy. Ja też jestem dociekliwa i chciałabym się dowiedzieć, jakie kryteria zostały zastosowane przy rozdziale dotacji. Moim zdaniem w przyszłości powinno się przeprowadzić analizę, które archiwa są najbardziej zagrożone, i tam kierować dotacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AlfredaBerger">Dotacji nie planuje się w ten sposób, że na każde zadanie wyodrębniane są środki. Przyznanie dotacji odbywa się na wszystkie zadania łącznie - nie bierzemy pod uwagę wszystkich zadań po kolei, czy to prowadzenia ewidencji ludności, czy finansowania urzędów stanu cywilnego. Przyjmujemy liczbę etatów, która wiąże się z wykonywaniem tych zadań, zakładamy, że w 90% zadania są jakoś związane z wynagrodzeniami pracowników i tę część wydatków przeliczamy, zgodnie ze wskaźnikami wzrostu płac. Przy planowaniu pozostałych wydatków posługujemy się wskaźnikiem wzrostu cen towarów i usług. Uważam, że kalkulacja kosztów w tej formie jest korzystna dla gmin, ponieważ przy zadaniach zleconych wydatki płacowe na pewno nie stanowią aż 90% kosztów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarekNawara">Rzeczywistość jest inna, wszyscy wiemy, co potwierdza każde sprawozdanie regionalnej izby obrachunkowej i NIK, że gminy dopłacają do zadań zleconych, więc zachwyt resortu finansów nad sposobem wyliczania wysokości dotacji powinien minąć. Mniejsze gminy zawsze dopłacają znacznie więcej do zadań zleconych, niż większe. Aby to stwierdzić, wystarczy zapoznać się ze sprawozdaniami NIK, szkoda że nie ma na sali przedstawiciela Izby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AlfredaBerger">Gminy mają poczucie, że otrzymują zbyt mało pieniędzy, a jest tak dlatego, że wysokość płac pracowników w gminach prowadzących zadania zlecone jest bardzo często wyższa niż w urzędach rejonowych czy wojewódzkich, a te wynagrodzenia są podstawą do wyliczeń resortu finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MarekNawara">Nie chcę tu prowadzić polemiki, mamy inne zdanie na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WładysławPuzyna">Skoro mówimy o kosztach zadań zleconych gminom, chciałbym zapytać o sprawę inwestycji. Wiadomo, że aby móc w ogóle wywiązywać się z zadań w sposób racjonalny, potrzebne jest pewne oprzyrządowanie, choćby w postaci komputerów. Tymczasem rząd zapomniał o nakładach inwestycyjnych, związanych na przykład z koniecznością pokrycia kosztów amortyzacji sprzętu, co znów spada na gminy. Wiele wydatków inwestycyjnych gminy pokrywają z własnej kieszeni, na przykład udostępniając do realizacji zadań własny sprzęt. Jeśli spojrzeć na wielkości budżetowe, widać wyraźnie, że wydatki bieżące dominują w kosztach, wielkość wydatków, które można nazwać majątkowymi, waha się na poziomie 1% - znacznie niżej niż we wszystkich pozostałych dziedzinach administracji i średniej w budżecie państwa. Przy realizacji zadań zleconych w grę wchodzą kwestie obsługi petentów i konieczność zapewnienia komfortu, zarówno obsługiwanym, jak obsługującym. Przy takim poziomie inwestycji wymusza się na gminach konieczność dotacji, co z kolei wytykają im regionalne izby obrachunkowe jako przekroczenia dyscypliny budżetowej. Czy przedstawiciele rządu mają świadomość, że nie można w nieskończoność drenować gmin, liczyć na to, że narzędzia pracy będą się brały „z nieba”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AlicjaZielińska">W pewnym momencie opracowano kryteria obliczania wysokości dotacji, może złe, może dobre, na pewno trudno jest podzielić środki na zadania zlecone i opracować algorytm, który będzie przewidywał specyfikę każdej z gmin, jest ich wiele tysięcy. Zostały opracowane zasady ustalania budżetów wojewodów, liczby etatów dla administracji wojewódzkiej, podstawowym kryterium była liczba ludności. Wojewodowie kwestionowali tę zasadę, ale pomysłów na opracowanie rozwiązania uwzględniającego całą specyfikę działania nie było. Może kiedyś, w przyszłości, uda się znaleźć rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#AlicjaZielińska">Do wypowiedzi dyrektor A. Berger i głosów w dyskusji mogę tylko dodać, że MSWiA również ma tę świadomość. Do pewnego momentu wojewodowie w większym stopniu współpracowali z resortem przy planowaniu budżetu, dopóki nie zostali jego samodzielnymi dysponentami. W tej chwili kryteria potrzebne są do tego, aby minister finansów mógł określić limity wydatków wojewodów, następnie wojewoda dzieli je samodzielnie. Na przykład, jeżeli przyjmiemy, że wojewoda otrzyma środki do realizacji zadań zleconych na 100, czy 200 etatów kalkulacyjnych, nie oznacza to wcale, że musi on przyjąć ten wskaźnik. Były takie sytuacje, kiedy jeden z wojewodów przyjął więcej, a drugi mniej. Także chodziło tylko o to, aby określić globalny limit wydatków.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#AlicjaZielińska">Jeśli chodzi o sprawę archiwów, rozumiem, że pytanie dotyczyło sposobu podziału rezerwy. Otóż dotacje dla archiwów przyznaje wojewoda z rezerwy własnej, ani Ministerstwo Finansów, ani MSWiA nie dokonują podziału środków. A że środków jest mało, to wiemy, mamy dużo wniosków od wojewodów w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MarekNawara">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie widzę, poseł sprawozdawca T. Jasztal postawiła wniosek, aby przyjąć sprawozdanie z wykonania budżetu w 1997 roku w zakresie dotacji celowych na finansowanie zadań zleconych gminom oraz dotacji celowych na finansowanie zadań zleconych gminom o statusie miasta, oraz w miejskiej strefie usług publicznych, odpowiednio w działach 89 i 91. Poddaję pod głosowanie wniosek o przyjęcie sprawozdania. Przy 28 głosach - za, braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się wniosek został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MarekNawara">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>