text_structure.xml 72.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#StanisławIwanicki">Otwieram posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Projekt porządku dziennego otrzymaliście państwo przed posiedzeniem. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że przedstawione propozycje zostały przez państwa zaakceptowane. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#StanisławIwanicki">Przystępujemy do rozpatrzenia pierwszego punktu porządku posiedzenia - rozpatrzenie informacji z działalności Rzecznika Praw Obywatelskich za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1999 r. z uwagami o stanie przestrzegania wolności i praw człowieka i obywatela. Wszyscy członkowie Komisji otrzymali do skrytek dokładną informację z działalności Rzecznika Praw Obywatelskich. Poprosiłem pana przewodniczącego Jerzego Wierchowicza, aby przeanalizował to sprawozdanie i zapoznał państwa z wnioskami. Marszałek Sejmu oczekuje od Komisji Sprawiedliwości, że dokona ona wstępnej analizy i zaproponuje określone stanowisko Sejmowi. W związku z tym proszę pana posła Jerzego Wierchowicza o przedstawienie uwag do przedłożonej przez pana prof. Adama Zielińskiego informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JerzyWierchowicz">Na dzisiejszym posiedzeniu rozpatrujemy informację złożoną przez Rzecznika Praw Obywatelskich za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1999 r. wraz z uwagami o przestrzeganiu wolności i praw człowieka i obywatela. Liczba spraw, które wpłynęły w tym okresie do rzecznika, wyniosła 39.954 i była o 15% wyższa niż w 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JerzyWierchowicz">Ogółem wpłynęło 50.960 listów, tj. o prawie 10% więcej niż w roku poprzednim, o 1/3 wzrosła liczba spraw podjętych do prowadzenia.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JerzyWierchowicz">W okresie objętym informacją 31,7% stanowiły skargi dotyczące zabezpieczenia i pomocy społecznej. Na drugim miejscu znalazły się sprawy dotyczące podatków, ceł, ubezpieczeń osobowych i majątkowych, ochrony konsumentów (17,1%), w dalszej kolejności sprawy z zakresu działania sądów karnych, prokuratury i policji (10,2%) oraz sprawy związane z gospodarką mieszkaniową (8,9%).</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JerzyWierchowicz">Rzecznik skierował 18 wniosków do Trybunału Konstytucyjnego, zaskarżając przepisy prawne jego zdaniem sprzeczne z konstytucją lub innymi aktami prawnymi. Złożył 3 wnioski do Sądu Najwyższego o odpowiedź na pytanie prawne, w 78 przypadkach wniósł do Sądu Najwyższego kasację i rewizję nadzwyczajną w sprawach administracyjnych, a w 4 przypadkach złożył skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JerzyWierchowicz">W 1999 r. Rzecznik podjął 304 sprawy o charakterze generalnym, w tym w 115 przypadkach zwracał się o podjęcie inicjatywy prawodawczej.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JerzyWierchowicz">Brał również udział w pracach nad zmianą ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich w kierunku dostosowania jej do nowej konstytucji oraz wprowadzenia rozwiązań zmierzających do zwiększenia ochrony praw obywatelskich. Prace nad tą ustawą dobiegły końca 12 maja 2000 r. Ustawa oczekuje tylko na podpis Prezydenta RP.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JerzyWierchowicz">Przedstawiona Wysokiej Izbie informacja jest usystematyzowana pod względem przedmiotowym.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#JerzyWierchowicz">W zakresie nieprawidłowości w tworzeniu prawa rzecznik podnosi, że nadal są stanowione prawa powszechnie obowiązujące przez organy nie posiadające do tego konstytucyjnego upoważnienia. Oznacza to, że takie przepisy mogą zostać skutecznie zakwestionowane.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#JerzyWierchowicz">Uchwalono także szereg ustaw, które wbrew postanowieniom konstytucji zawierają upoważnienie do wydawania aktów wykonawczych bez wytycznych dotyczących treści tych aktów.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#JerzyWierchowicz">Powszechnym problemem jest także nieczytelność ustaw w wyniku ich wielorakiej nowelizacji. Brak tekstów jednolitych ogranicza dostęp obywateli do przepisów prawa. Przykładowo Kodeks postępowania administracyjnego zawiera 23 zmiany, ustawa o VAT 17, ustawa o podatku dochodowym od osób prawnych 44 zmiany, a uchwalona w 1997 r. ustawa o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym była już 12 razy nowelizowana.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#JerzyWierchowicz">Nie został rozwiązany problem dostosowania do Konstytucji RP przepisów ustawowych regulujących formy działania organów administracji publicznej. Procedura określona w Kodeksie postępowania administracyjnego nie uwzględniła tego faktu, że organy administracji publicznej działają obecnie także w innych formach niż wydawanie postanowień i decyzji. Akty rejestracji i inne czynności, obowiązki i uprawnienia wynikające bezpośrednio z przepisów prawa pozostają w związku z tym w konsekwencji poza regulacją k.p.a. Taki stan rzeczy uniemożliwia stronom poddanie tych aktów i czynności kontroli sądownictwa administracyjnego.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#JerzyWierchowicz">Są przypadki, w których już na etapie tworzenia aktu prawnego zawiera on sprzeczności z aktami wyższego rzędu. Zanim taka regulacja zostanie zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego, przez jakiś czas w obrocie prawnym funkcjonuje wadliwa regulacja. Przebieg procesów legislacyjnych jest zbyt powolny. Podobnie jak w poprzednich okresach wadami procesu tworzenia prawa były częste zmiany nawet niedawno uchwalonych ustaw, na przykład wymieniona już ustawa ubezpieczeniu zdrowotnym, podobnie ustawa z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#JerzyWierchowicz">Nadal występują opóźnienia w wydawaniu przepisów wykonawczych. Nie zostały na przykład wydane przepisy wykonawcze przewidziane w wymienionych ustawach z zakresu ubezpieczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#JerzyWierchowicz">W zakresie ograniczenia prawa do sądu wynikającego z przepisów prawnych Rzecznik sygnalizuje problem czasowego ograniczenia sądowej kontroli aktów prawa miejscowego. W myśl obowiązującego prawa po upływie roku od dnia podjęcia np. uchwały organu samorządu terytorialnego, która narusza prawa obywatela, NSA wadliwej uchwały nie może wzruszyć, mimo że ustawy lub rozporządzenia naruszające konstytucję mogą być wzruszone w każdym czasie.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#JerzyWierchowicz">Rzecznik kontynuował podjętą w 1998 r. sprawę braku należytej ochrony osób podróżujących kolejami. Wystąpił do ministra sprawiedliwości - Prokuratora Generalnego w sprawie ochrony praw osób pokrzywdzonych przestępstwem i zapewnienia im niezbędnej pomocy odpowiadającej standardom międzynarodowym.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#JerzyWierchowicz">Sygnalizował problem słabej pozycji pokrzywdzonego jako uczestnika postępowania w sprawach z tytułu odpowiedzialności zawodowej lekarzy oraz jako strony postępowania sądowego w takich procesach. To tylko niektóre z działań podjętych przez Rzecznika na rzecz bezpieczeństwa obywateli.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#JerzyWierchowicz">Zarzut naruszania zasady równości jest jednym z najczęściej występujących w skargach do Rzecznika i w jego wystąpieniach i wnioskach do Trybunału Konstytucyjnego. Emeryci i renciści wciąż kwestionują uzależnienie wysokości świadczeń od daty ich powstania, co ich zdaniem jest sprzeczne z zasadą równości. Pojawiły się nierówności ze względu na limitowanie świadczeń zdrowotnych, administracyjne ograniczenia dostępu do nich oraz zróżnicowanie zakresów i stawek kontraktów na świadczenia zdrowotne w poszczególnych regionach kraju.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#JerzyWierchowicz">Zasady ustalania kolejności dostępu do wysokospecjalistycznych badań i otrzymania drogiego sprzętu medycznego (wózki inwalidzkie, endoprotezy) także nie są jasno określone.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#JerzyWierchowicz">Z zasadą równego traktowania sprzeczny jest również - zdaniem Rzecznika - obowiązek opłacania składek na ubezpieczenie zdrowotne przy uzyskiwaniu dochodów z więcej niż jednego źródła. Wydaje się jednak że projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniu zdrowotnym daje podstawę do kwestionowania tego obowiązku w obecnym stanie prawnym.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#JerzyWierchowicz">Ustalanie przez rady gminy jako kryterium do ubiegania się o zawarcie umowy najmu lokali z zasobu gminy, konieczności posiadania stałego zameldowania na terenie gminy od co najmniej 5 lat - jest również nie do pogodzenia z zasadą równości i sprawiedliwości społecznej.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#JerzyWierchowicz">Pośród problemów wiążących się z naruszaniem prawa w stosunkach pracy Rzecznik zwracał uwagę na trudności w egzekwowaniu przez pracowników należności ze stosunku pracy zasądzonych prawomocnymi wyrokami.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#JerzyWierchowicz">Możliwości wpływania na działalność komorników sądowych są niestety niewielkie. W rezultacie skuteczność egzekucji zależy bardzo często od dobrej woli komorników. Komornicy zainteresowanie są głównie sprawami, w których można uzyskać szybki efekt. Wystąpienia Rzecznika do prezesów sądów przyspieszały niejednokrotnie zaspokojenie roszczeń wierzycieli.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#JerzyWierchowicz">Niepokoić musi wzrost wypadków, jakim ulegają dzieci wykonujące prace w indywidualnych gospodarstwach rolnych. W tej chwili Rzecznik wystąpił do Pełnomocnika Rządu ds. Rodziny wskazując na konieczność przygotowania prawnej regulacji zatrudniania dzieci w indywidualnych gospodarstwach rolnych, gdyż w obecnym stanie prawnym Państwowa Inspekcja Pracy nie ma uprawnień w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#JerzyWierchowicz">Już w 1993 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że „kwestia zabezpieczenia bezrobotnych w stałe świadczenia, zapewniające im zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych, nie znalazła gwarancji w ustawie o pomocy społecznej”. Zdaniem Rzecznika „pożądane byłoby w szczególności określenie obowiązku i zasad współpracy ośrodków pomocy społecznej z urzędami pracy w zakresie zwiększania szans zatrudnienia osób, zwłaszcza zagrożonych trwałym bezrobociem, a także rozważenie możliwości wprowadzenia do pomocy społecznej świadczenia dla osób, które utraciły prawo do zasiłku z tytułu bezrobocia oraz znajdują się w ubóstwie”.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#JerzyWierchowicz">W zakresie realizacji prawa do ochrony zdrowia Rzecznik Praw Obywatelskich sygnalizował arbitralność decyzji kas chorych, niskie stawki i brak rozeznania rynku usług medycznych oraz potrzeb zdrowotnych obywateli.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#JerzyWierchowicz">Przedmiotem licznych skarg obywateli był obowiązek opłacenia stawek na ubezpieczenie zdrowotne przez osoby osiągające przychody z więcej niż jednego źródła, co zdaniem skarżących uderza w osoby, które często dla poprawy sytuacji materialnej rodziny podejmują legalnie dodatkową działalność gospodarczą. Za naruszające zasady równości i sprawiedliwości społecznej Rzecznik Praw Obywatelskich uznał sytuację, w której obowiązek uiszczenia składek na ubezpieczenie zdrowotne w wysokości odnoszącej się do przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim kwartale, pozostaje nawet wówczas, gdy prowadzący dodatkowo działalność gospodarczą okresowo nie osiągają dochodu lub też wtedy, gdy rzeczywisty dochód z tej działalności nie osiąga przewidzianej podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne. Odpowiedź ministra zdrowia i opieki społecznej nie usunęła podnoszonych w tej sprawie wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#JerzyWierchowicz">Poważnym problemem jest ograniczony dostęp ubezpieczonych do opieki zdrowotnej. Utrudniony jest dostęp do lekarzy i leczenia specjalistycznego, jak również zaopatrzenie w niezbędne materiały i sprzęt medyczny. Dostęp ten organizują niejasne zasady korzystania ze świadczeń lekarzy specjalistów i specjalistycznych badań diagnostycznych. Uzasadniona jest również krytyka dostępu do świadczeń stomatologicznych i świadczeń wysokospecjalistycznych. Brak jest jasnych kryteriów podziału zadań między Ministerstwem Zdrowia a kasami chorych w zakresie finansowania znacznej części specjalistycznych procedur medycznych (wady wrodzone serca, wszczepianie rozruszników, operacji bypassów, dializ, zabiegów endoskopii).</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#JerzyWierchowicz">Skutkiem braku precyzji przepisów występują ograniczenia w korzystaniu ze świadczeń pogotowia ratunkowego.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#JerzyWierchowicz">Przedmiotem wystąpienia Rzecznika Praw Obywatelskich do Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej były wprowadzone przez niektóre kasy chorych limity skierowań na badania diagnostyczne, konsultacje specjalistyczne oraz limitu, w ramach którego kasy ponosić będą koszty refundacji ceny leków i materiałów medycznych.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#JerzyWierchowicz">Brakuje klarownych zasad przy tworzeniu wykazu leków podstawowych, uzupełniających oraz wykazu chorób i leków stosowanych w przypadku niektórych schorzeń. Rozwiązania wymaga również problem dostępu ubezpieczonych do drogich leków, które nie zostały objęte zakresem leczenia wysokospecjalistycznego, a dostęp do leczenia ogranicza cena leku, możliwości finansowe kas chorych oraz niejasne kryteria kwalifikowania pacjentów do leczenia.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#JerzyWierchowicz">Upowszechnia się praktyka obciążania ubezpieczonych kosztami zastosowania leczniczego środka technicznego (endoprotez, implantów, soczewek) oraz uzależnianie wykonania zabiegu od poniesienia przez ubezpieczonego kosztów tego środka. Działanie takie stosowane przez publiczne Zakłady Opieki Zdrowotnej są akceptowane przez Ministerstwo Zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#JerzyWierchowicz">W obowiązujących przepisach brak ponadto uzasadnienia dla praktyki obciążania kosztami świadczeń zdrowotnych udzielanych przez szpitale nie związane z kasą chorych, do których należy ubezpieczony, bez zgody tej kasy.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#JerzyWierchowicz">Generalnie w opinii Rzecznika reforma ochrony zdrowia, wprowadzona w 1999 r. ujawniła niedostateczne przygotowanie służby zdrowia, co powodowało liczne naruszenia prawa do ochrony zdrowia w 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#JerzyWierchowicz">W kwestii przestrzegania praw obywateli w sprawach mieszkaniowych Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca uwagę na brak rozwiązań prawnych sprzyjających budownictwu socjalnemu. Sygnalizuje przypadki, gdy towarzystwa budownictwa społecznego pobierają od przyszłych najemców nawet 10% kaucje, będące w istocie formą współfinansowania inwestycji. Ponadto niektóre towarzystwa budują mieszkania nie w celu ich wynajmowania, lecz z zamiarem ich sprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#JerzyWierchowicz">Istotnym problemem wymagającym absolutnej inicjatywy prawodawczej są losy mieszkań zakładowych w prywatyzowanych zakładach pracy, których nowi właściciele, tj. spółki z udziałem skarbu państwa, nie wyrażają zgody na sprzedaż mieszkań swoim pracownikom, a następnie sprzedają całe kompleksy budynków osobom z zewnątrz. Nowi nabywcy natychmiast oferują sprzedaż mieszkań w tych budynkach po cenach znacznie wyższych niż cena zakupu od spółki. W efekcie jedni najemcy mogą korzystać z ulg i preferencji, inni są pozbawieni w ogóle możliwości nabycia mieszkań albo muszą ponosić pełne koszty ich nabycia.</u>
          <u xml:id="u-2.35" who="#JerzyWierchowicz">Wiele skarg dotyczyło orzeczeń przez sądy eksmisji z lokali mieszkalnych bez prawa do lokalu socjalnego, co w konsekwencji może prowadzić do bezdomności.</u>
          <u xml:id="u-2.36" who="#JerzyWierchowicz">Rzecznik podjął sprawę powiadomienia odbiorców o podwyżce cen energii. W piśmie do Ministerstwa Gospodarki zwrócił uwagę, że wprowadzenie przez zakład energetyczny nowej ceny wymaga dokonania zmiany umowy, czego dostawcy energii w ogóle nie praktykują.</u>
          <u xml:id="u-2.37" who="#JerzyWierchowicz">Spośród 18 wniosków skierowanych przez Rzecznika Praw Obywatelskich do Trybunału Konstytucyjnego 2 dotyczą prawa daninowego: pokrywania kosztów kontroli skarbowej przez kontrolowanego i klasyfikacji Głównego Urzędu Statystycznego przy podatku od towarów i usług. W tym ostatnim przypadku Rzecznik uważa, że uzależnienie opodatkowania podatkiem VAT od zmieniającej się klasyfikacji Głównego Urzędu Statystycznego pozostaje w sprzeczności z art. 217 Konstytucji RP, który statuuje zasadę wyłączności ustawowej.</u>
          <u xml:id="u-2.38" who="#JerzyWierchowicz">Rzecznik postulował również podjęcie przez resort finansów działań zmierzających do skrócenia wynikającego z ordynacji podatkowej okresu pięcioletniego, w jakim urzędy skarbowe mogą sprawdzać zeznania podatników.</u>
          <u xml:id="u-2.39" who="#JerzyWierchowicz">W zakresie ubezpieczeń majątkowych i osobowych Rzecznik pod znakiem zapytania stawia skuteczność nadzoru państwa nad działalnością zakładów ubezpieczeniowych w związku z utratą płynności finansowej kolejnych zakładów.</u>
          <u xml:id="u-2.40" who="#JerzyWierchowicz">Pełnomocnikowi Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych Rzecznik Praw Obywatelskich przedstawił trudną sytuację osób niepełnosprawnych, na którą składają się w szczególności: problem zaopatrzenia w środki higieny osobistej, powszechnych usług telekomunikacyjnych, ograniczeń w zarobkowaniu, dyskryminacji w podejmowaniu działalności gospodarczej, przystosowania obiektów użyteczności publicznej do potrzeb osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-2.41" who="#JerzyWierchowicz">W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich pozytywnie należy ocenić politykę władz centralnych oraz terenowych organów administracji publicznej wobec mniejszości narodowych i etnicznych. Również pozytywnie należy ocenić obowiązujące w tym zakresie prawo. Liczba skarg na naruszanie praw mniejszości kierowana do Rzecznika utrzymuje się od kilku lat na poziomie kilkudziesięciu w skali roku.</u>
          <u xml:id="u-2.42" who="#JerzyWierchowicz">W 1999 r. wobec nieuchwalenia przez Sejm RP ustawy reprywatyzacyjnej aktualne są wszystkie problemy wskazane w informacji Rzecznika Praw Obywatelskich za 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-2.43" who="#JerzyWierchowicz">Z ogólnej liczby 254 wystąpień o charakterze problemowym 207 wystąpień Rzecznik Praw Obywatelskich skierował do prezesa Rady Ministrów, ministrów i bezpośrednio im podległym organów administracji rządowej. Na ogół długo czekał na odpowiedź od Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej. Również minister pracy i polityki socjalnej nie zawsze odpowiadał na wystąpienia Rzecznika. Podobnie było z odpowiedziami Ministerstwa Skarbu Państwa i Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-2.44" who="#JerzyWierchowicz">Pozytywnie ocenia rzecznik współpracę z ministrem transportu i gospodarki morskiej, z Generalnym Inspektorem Ochrony Danych Osobowych, czy Kierownikiem Urzędu ds. Kombatantów.</u>
          <u xml:id="u-2.45" who="#JerzyWierchowicz">Negatywnym aspektem współpracy z niektórymi ministerstwami było to, że przesyłały one wystąpienie Rzecznika do innych, wybranych przez siebie organów.</u>
          <u xml:id="u-2.46" who="#JerzyWierchowicz">Dość szybko udzielały odpowiedzi na pisma Rzecznika terenowe organy administracji rządowej i samorządowej. Wyjątek niechlubny stanowią tu władze samorządowe Warszawy.</u>
          <u xml:id="u-2.47" who="#JerzyWierchowicz">Działalność w 1999 r. skłoniła Rzecznika Praw Obywatelskich do następujących konkluzji:</u>
          <u xml:id="u-2.48" who="#JerzyWierchowicz">- zapotrzebowanie obywateli na pomoc Rzecznika nadal rośnie,</u>
          <u xml:id="u-2.49" who="#JerzyWierchowicz">- złe prawo rodzi negatywne skutki dla przestrzegania wolności i praw obywatelskich,</u>
          <u xml:id="u-2.50" who="#JerzyWierchowicz">- w przepisach prawnych zbyt często przyznaje się prawa do określonych świadczeń, które nie mogą być następnie zrealizowane ze względu na brak środków,</u>
          <u xml:id="u-2.51" who="#JerzyWierchowicz">- kryzys sądownictwa jest zasadniczym problemem z punktu widzenia państwa prawa,</u>
          <u xml:id="u-2.52" who="#JerzyWierchowicz">- poważne zagrożenie przestępczością utrzymuje się i towarzyszy mu przeświadczenie, że władze nie podejmują skutecznych środków zaradczych,</u>
          <u xml:id="u-2.53" who="#JerzyWierchowicz">- w 1999 r. pojawiły się przypadki ograniczenia wolności słowa w wyniku orzekania przez sądy w sprawach o ochronę dóbr osobistych zakazu publikacji na czas trwania po-stępowania sądowego, postępowania zaś są długotrwałe,</u>
          <u xml:id="u-2.54" who="#JerzyWierchowicz">- w istotnym zakresie było naruszane prawo do ochrony zdrowia,</u>
          <u xml:id="u-2.55" who="#JerzyWierchowicz">- pogorszyła się sytuacja dzieci w placówkach wychowawczych oraz rodzinach zastępczych,</u>
          <u xml:id="u-2.56" who="#JerzyWierchowicz">- nierozwiązany jest problem eksmisji orzekanych bez prawa do lokalu socjalnego,</u>
          <u xml:id="u-2.57" who="#JerzyWierchowicz">- nie w pełni realizowane jest konstytucyjne prawo osób bezrobotnych do zabezpieczenia społecznego po ustaniu ich uprawnień do zasiłku,</u>
          <u xml:id="u-2.58" who="#JerzyWierchowicz">- zagrożeniem dla praw konsumentów jest działalność wielu podmiotów posiadających pozycję monopolistyczną,</u>
          <u xml:id="u-2.59" who="#JerzyWierchowicz">- zakończenia wymagają prace nad ustawą o reprywatyzacji,</u>
          <u xml:id="u-2.60" who="#JerzyWierchowicz">- zdarzają się przypadki ksenofobii, grożące naruszeniem praw obywatelskich,</u>
          <u xml:id="u-2.61" who="#JerzyWierchowicz">- coraz większego znaczenia nabiera przestrzeganie praw obywatelskich na szczeblu lokalnym. Rośnie zatem ranga uprawnień nadzorczych wojewodów,</u>
          <u xml:id="u-2.62" who="#JerzyWierchowicz">- konieczne jest nasilenie informacji prawnej i poradnictwa prawnego dla osób biednych.</u>
          <u xml:id="u-2.63" who="#JerzyWierchowicz">Imponujący jest rozmiar aktywności Rzecznika Praw Obywatelskich w III kadencji. Wśród Polaków nie słabnie przeświadczenie, iż w przypadku naruszenia ich wolności i praw mogą liczyć na kompetentną i zdecydowaną pomoc Rzecznika w ich ochronie. Kadencja profesora Adama Zielińskiego dobiegła końca. Wykonana w tym okresie przezeń praca zasługuje na najwyższe uznanie. Stać na straży wolności i praw człowieka i obywatela, to stać na straży państwa prawa. Niech mi będzie wolno w imieniu Komisji podziękować panu profesorowi Adamowi Zielińskiemu za owocny trud włożony w wypełnianie tak doniosłej funkcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StanisławIwanicki">Pozwolicie państwo, że w imieniu członków Komisji oraz obecnych tu pracowników Kancelarii Sejmu w związku z upływem kadencji pana prof. Adama Zielińskiego wypowiem bardzo szczere wyrazy uznania za pracę Rzecznika. Myślę, że cała praca pana prof. Adama Zielińskiego zasługuje na uznanie. Efektem tej pracy nie są tylko sprawozdania, które otrzymywaliśmy przez cała kadencję pana prof. Adama Zielińskiego, ale wszystko to, co w przy tworzeniu państwa prawa będzie jeszcze owocować przez wiele miesięcy. Pana ostatni wniosek w sprawie izb wytrzeźwień został z wielką uwagą podjęty przez grupę posłów i jest już przedmiotem inicjatywy ustawodawczej.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#StanisławIwanicki">To co pan zrobił dla przeciętnego obywatela, który poszukiwał prawa i sprawiedliwości, zasługuje na ogromny szacunek. Miałem możliwość i zaszczyt współpracować z panem prof. Adamem Zielińskim nie tylko jako parlamentarzysta, ale także jako pracownik Ministerstwa Sprawiedliwości. Wiem, że pana postawa zawsze promieniowała na otoczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AdamZieliński">Chciałbym powiedzieć, że całe nasze grono miało pełną świadomość tego, że w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka znajduje zawsze bardzo życzliwy odzew i zrozumienie dla wielkiej złożoności problemów, o których informuję państwa w kolejnych sprawozdaniach. Rzeczywiście jest tak, że w ubiegłym roku mieliśmy dużo pracy. Zostało podjętych o 33,8% więcej spraw. Mimo to wydaje mi się, że ocena społeczna stanu przestrzegania praw obywatelskich nie jest wysoka.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#AdamZieliński">Na to składają się różne rzeczy. Oczywistą konsekwencją wprowadzenia reform społecznych było to, że ujawniły się nie tylko pozytywne cechy, ale w pierwszym okresie także rzeczy negatywne. Chociaż także w wyniku działań Rzecznika Praw Obywatelskich udawało się niektóre niedociągnięcia łagodzić, to cały szereg zagadnień ciągle jeszcze pozostaje do załatwienia.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#AdamZieliński">Trzeba sobie także zdawać sprawę z tego, że te problemy wynikają z niedostatków budżetowych. To powoduje, że jeszcze mocniej jest odczuwany brak odpowiedniej pomocy społecznej i osłony socjalnej. Być może trzeba się nauczyć żyć w tych nowych warunkach, być może społeczeństwo nie jest dostatecznie przygotowane do tego, aby podejmować określone zadania samodzielnie. Przy okazji naszych wyjazdów w teren, ujawniają się ogromne trudności i ogromne potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#AdamZieliński">Trzecia grupa zagadnień ma stały charakter. Jest wiele spraw w zakresie procesu ustawodawczego, które można by poprawić. Bez przerwy się o tym mówi, a mimo to ciągle ten problem pozostaje niezauważony. Właśnie sądownictwo, które w państwie prawnym jest podstawowym źródłem ochrony obywatelskiej, ciągle ma jakieś kłopoty. Konsekwencje są takie, że mamy skargi poszkodowanych na brak ochrony i na przewlekłość postępowania. Często świadkowie narzekają na sposób ich traktowania. Dzisiaj podpisałem pismo do pani minister Hanny Suchockiej, ponieważ wpłynęły kolejne skargi, że przy okazji doręczania pism sądowych i protokołów, ujawnia się wobec oskarżonych dane osobowe świadków. To wszystko składa się na całość problematyki.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#AdamZieliński">Chciałbym złożyć podziękowania Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka za życzliwość dla całej naszej pracy. W szczególności dziękuję za to, że udało nam się zakończyć nowelizację ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich. Mam nadzieję, że to będzie jeszcze jeden element, który spowoduje zwiększenie możliwości działania Rzecznika w ciągu następnej kadencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławIwanicki">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie informacji przedłożonej przez pana prof. Adama Zielińskiego lub też analizy, jaką przedstawił pan poseł Jerzy Wierchowicz? Nie widzę. A zatem proponuję przyjęcie następującego stanowiska Komisji:</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#StanisławIwanicki">„Marszałek Sejmu, po zasięgnięciu opinii Prezydium Sejmu, skierował 19 kwietnia 2000 r. powyższą informację do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w celu przedstawienia stanowiska. Komisja po rozpatrzeniu tej informacji na posiedzeniu w dniu 24 maja 2000 r. oraz przeprowadzeniu dyskusji wnosi o przyjęcie do wiadomości informacji z druku nr 1804”.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#StanisławIwanicki">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja zajęła takie stanowisko. Sprzeciwu nie słyszę. Proponuję, aby stanowisko Komisji przedstawił na forum Sejmu pan poseł Jerzy Wierchowicz. Czy są inne kandydatury? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja zaakceptowała tę propozycję.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#StanisławIwanicki">Przystępujemy do rozpatrzenia drugiego punktu porządku dziennego - rozpatrzenie uchwały Senatu o stanowisku w sprawie ustawy o zmianie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym oraz o zmianie ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw (druk nr 1928).</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#StanisławIwanicki">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 1. Senat proponuje, aby w art. 1 skreślić pkt 1. Przypominam, że pkt 1 dotyczy art. 6. Chodzi o rozszerzenie prawa do przechodzenia sędziów w stan spoczynku. Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#TeresaLiszcz">Chciałabym się opowiedzieć za przyjęciem tej poprawki Senatu. Na dzisiaj stan rzeczy jest taki, że sędziowie Trybunału Konstytucyjnego przechodzą w stan spoczynku tak jak inni sędziowie, czyli w wieku 65 lat. Mają jednak ten przywilej, że mogą to zrobić pięć lat wcześniej, jeżeli nie brakuje im więcej lat do ukończenia 65 lat. Nie sądzę, aby istniały obawy, że sędziowie Trybunału Konstytucyjnego nie znajdą zatrudnienia. Wszak jest to elita prawników. Nie wiem, dlaczego w tak młodym wieku ci znakomici prawnicy mieliby przechodzić na emeryturę.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#TeresaLiszcz">Przecież to Trybunał Konstytucyjny orzeka o zasadzie równości, sprawiedliwości. Nie jestem pewna, czy taki przywilej byłby zgodny z konstytucyjnymi zasadami. Wydaje mi się, że nie powinniśmy sędziów Trybunału Konstytucyjnego stawiać w tak kłopotliwej sytuacji, aby musieli potem orzekać o niezgodności „własnej ustawy” z Konstytucją RP.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#TeresaLiszcz">Opowiadam się zatem za pozytywną rekomendacją poprawki nr 1. Z tym się wiążą kolejne poprawki 4 i 5, gdzie mówi się o skreśleniu art. 2 i 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#GrzegorzKurczuk">Jeśli sędzia Trybunału Konstytucyjnego mający kilkuletnią kadencję z różnych przyczyn po pół roku lub po trzech miesiącach zrezygnuje, to czy ten przepis również go obejmuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W art. 6 nie mówi się o tym, kiedy kadencja wygasa. Mówi się o kadencji jako takiej, a zatem należy przypuszczać, że jest to kadencja przypisana indywidualnie do każdej osoby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewSzcząska">Minister sprawiedliwości poparł propozycję nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Kierowano się tym, że Trybunał Konstytucyjny jest jedynym organem kadencyjnym wśród organów sądowniczych. Sędziowie innych sądów, na przykład Sądu Najwyższego, sądów powszechnych czy sądu administracyjnego, są powoływani na czas nieokreślony i pełnią swoje funkcje do określonego wieku. Jest to 65 lat z możliwością skrócenia tego terminu ze względu na długość pełnienia funkcji sędziego.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#ZbigniewSzcząska">Art. 7 ustawy z 28 sierpnia 1997 r znowelizowanej w 1998 r., który rozciągnął na sędziów Trybunału Konstytucyjnego instytucję stany spoczynku mówi tak: „Przepisy art. 1 i 6 niniejszej ustawy stosuje się odpowiednio do sędziów sądów wojskowych, a także do sędziów Trybunału Konstytucyjnego, przy czym sędziowie Trybunału Konstytucyjnego przechodzą w stan spoczynku po ukończeniu swojej kadencji niezależnie od osiągniętego wieku. Uposażenie, o którym mowa w art. 1 pkt 6 przysługuje im z dniem osiągnięcia 65 roku życia”.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#ZbigniewSzcząska">Dotychczasowe przepisy o Trybunale Konstytucyjnym w ogóle nie normują instytucji stanu spoczynku. Jest to naprawdę dziwna sytuacja, że ustawa o zmianie ustawy o ustroju sądów wprowadza pewne uprawniania dla sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Dotychczasowy przepis art. 6 stanowi, że sędziowie, którzy kończą swoją kadencję, mogą powrócić na poprzednio zajmowane stanowisko lub otrzymać równorzędne stanowisko do uprzednio zajmowanego. Rozumiem, że to jest praktykowane, jeśli ktoś był sędzią Sądu Najwyższego lub sądu okręgowego. Ale co będzie z osobą, która była na przykład wiceministrem lub prezesem? Taka osoba kończy kadencję w Trybunale Konstytucyjnym i już nie może wrócić na swoje stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#ZbigniewSzcząska">Jest to jeszcze kwestia niezawisłości Trybunału Konstytucyjnego i jego powagi. Jeżeli sędzia Trybunału Konstytucyjnego będzie musiał „dopracowywać” jeszcze trzy lata i w tym czasie być adwokatem lub radcą prawnym, to będzie trochę niepoważne. Oczywiście ważny jest tutaj argument równości, ale czy ta sytuacja jest adekwatna do przypadku innych sędziów, gdzie nie ma kadencji i gdzie sędziowie mają gwarancję zatrudnienia do czasu osiągnięcia wieku emerytalnego?</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#ZbigniewSzcząska">W przypadku sędziów Trybunału Konstytucyjnego mamy do czynienia z ludźmi w zaawansowanym wieku. Jednostkowej sytuacje są takie, że koniec dziewięcioletniej kadencji wypada na przykład na 63 rok życia. Taki sędzia przez jeden rok będzie musiał gdzieś pracować. Można sobie wyobrazić taką sytuację, że sędzia będzie chciał pod koniec kadencji zasłużyć się, tak aby go gdzieś zatrudniono jako radcę prawnego. To jest niebezpieczeństwo teoretyczne, ale tak mogą myśleć obywatele, którzy się będą temu przypatrywać.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#ZbigniewSzcząska">Wydaje mi się, że Trybunał Konstytucyjny jest nieco innym organem niż sąd powszechny. Sądzę, że to rozwiązanie nie narusza zasady równości. Jest to inicjatywa Sejmu. Prezentuję wyłącznie stanowisko Ministerstwa Sprawiedliwości, ale powtarzam, że ten przepis dotyczy szczególnej kategorii sędziów. Jest to piętnastu sędziów Rzeczypospolitej powoływanych na indywidualną kadencję, trwającą przez dziewięć lat. Są to sędziowie o najwyższych kwalifikacjach.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#ZbigniewSzcząska">Ustawa wprowadziła dziwny status sędziego, który jest w stanie spoczynku, ale nie ma prawa do uposażenia. Sędzia musi do czasu osiągnięcia wieku emerytalnego z czegoś żyć. To może być dosyć upokarzająca sytuacja dla kogoś, kto był sędzią Trybunału Konstytucyjnego i nie może wrócić na poprzednio zajmowane stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#StanisławIwanicki">Wydaje mi się, że nie ma potrzeby powtarzania wielogodzinnej dyskusji, która odbyła się podczas omawiania tego tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KrzysztofŚmieja">Sędziowie sądów powszechnych mogą bez względu na wiek przejść w stan spoczynku, jeżeli za tym przemawia stan zdrowia lub też jest likwidowana ich jednostka pracy. A zatem jest tu przyjęte inne rozwiązanie niż w przypadku sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Moim zdaniem to uzasadnia przyznanie tego rodzaju uprawnień oraz uposażenia, wynikającego z przejścia w stan spoczynku, dla sędziów którzy kończą orzekanie przed osiągnięciem 65 roku życia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławIwanicki">Uważam, że powaga tego urzędu powoduje, że nie należy dopuszczać do takich sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Tak jak powiedziała pani posłanka Teresa Liszcz poprawki 1, 4 i 5 powinny być rozpatrywane razem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#StanisławIwanicki">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem propozycji Senatu, aby w art. 1 skreślić pkt 1? Konsekwencją zaakceptowania poprawki nr 1 będzie przyjęcie poprawek nr 4 i 5. W głosowaniu 3 posłów opowiedziało się za przyjęciem poprawki, 6 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja odrzuciła poprawki nr 1, 4 i 5.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#StanisławIwanicki">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 2. Senat proponuje, aby w art. 1 w pkt. 2, w ust. 3 po wyrazach „wydaniem orzeczenia” dodać wyrazy „przez Trybunał”. Czy są jakieś uwagi do tej poprawki? Nie widzę. Moim zdaniem oczywiste jest to, że orzeczenie jest wydawane przez Trybunał. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja wydała negatywną opinię o tej poprawce Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#TeresaLiszcz">Sprzeciwiam się takiej opinii. Istnieją tutaj pewne wątpliwości, a zatem dlaczego nie można tego doprecyzować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#StanisławIwanicki">Senat proponuje, aby brzmienie ust. 3 było następujące: „Przepisów ust. 1 pkt. 3 nie stosuje się, jeżeli wydanie orzeczenia, przez Trybunał o akcie normatywnym, który utracił moc obowiązującą przed wydaniem orzeczenia jest konieczne dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw”.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#StanisławIwanicki">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem pozytywnej opinii o poprawce nr 2? W głosowaniu 3 posłów opowiedziało się za oprawką, 5 było przeciw, jeden poseł wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja wydała negatywną opinię o tej poprawce.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#StanisławIwanicki">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 3. Senat proponuje, aby w art. 1 pkt. 4 po wyrazie „zażalenie” dodać słowa „na postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu”. Czy ktoś ma jakieś uwagi do tego zapisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jest to pewne doprecyzowanie zapisu. Wydaje się, że w całej tej procedurze zażalenie może być złożone tylko na postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ZbigniewSzcząska">Doprecyzowanie byłoby rzeczywiście dobre, ale niestety Senat przyjął terminologię z art. 36. Do wstępnego badania oraz rozpatrywania zażalenia stosuje się art. 36, które go treść odbiega nieco od propozycji Senatu. W art. 36 używa się innych terminów. Myślę, że to są tylko pewne niuanse, które nie zmieniają faktu, że poprawka Senatu doprecyzowuje przepis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#StanisławIwanicki">W związku z tym, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja wydała pozytywną opinię o poprawce nr 3. Sprzeciwu nie słyszę. Proponuję, aby stanowisko Komisji w tej sprawie na forum Sejmu przedstawił pan poseł Marek Markiewicz. Czy są inne kandydatury? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła moją propozycję.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#StanisławIwanicki">Przystępujemy do rozpatrzenia trzeciego punktu porządku dziennego - przyjęcie opinii Komisji w sprawie rządowego projektu ustawy o rzecznikach patentowych (druk nr 1605). Bardzo proszę pana posła Macieja Rudnickiego o przedstawienie opinii w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MaciejRudnicki">Projekt ustawy o rzecznikach patentowych zasadniczo należy ocenić pozytywnie. Występujące w nim usterki merytoryczne i legislacyjne są tej miary, że z powodzeniem mogą być usunięte w toku prac sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MaciejRudnicki">Istotnych zmian należy dokonać w zakresie przepisów rozdziału pierwszego „Przepisy ogólne”. Ponadto w sposób właściwy, to jest odpowiadający nowoczesnym ujęciom organizacji i działalności samorządów osób wykonujących wolne zawody, uregulować należy relacje pomiędzy samorządem rzeczników patentowych a administracją rządową. Projekt wymaga też uzupełnienia o przepisy regulujące kwestie szczegółowe.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#MaciejRudnicki">Zakres przedmiotowy ustawy o rzecznikach patentowych wskazany został w art. 1 ust. 1 projektu. Z treści tego przepisu wynika, że ma ona określać „zasady wykonywania zawodu rzecznika patentowego oraz zasady organizacji i działania samorządu rzeczników patentowych”.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#MaciejRudnicki">Regulacja ta wymaga zmian redakcyjnych jako nie dość precyzyjna. Ustawa bowiem normuje nie tylko zasady, ale również warunki wykonywania zawodu rzecznika patentowego. Wskazany przepis jest także nieadekwatny dla tych unormowań projektu, które odnoszą się do samorządu rzeczników patentowych. W tym zakresie nie należy mówić o „zasadach organizacji i działania”, ale o organizacji i zakresie działania.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#MaciejRudnicki">Przepis art. 1 ust. 1 projektu powinien zatem brzmieć: „Ustawa określa zasady o warunki wykonywania zawodu rzecznika patentowego oraz organizację i zakres działania samorządu rzeczników patentowych”.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#MaciejRudnicki">W treści art. 1 projektu powinno się znaleźć jednoznaczne wskazanie, że zawód rzecznika patentowego jest zawodem zaufania publicznego. Regulacja taka z jednej strony stanowiłaby czytelne uzasadnienie dla szczególnej regulacji zasad i warunków wykonywania zawodu rzecznika patentowego, a z drugiej nawiązywałaby do terminologii konstytucyjnoprawnej, zawartej w art. 17 ust. 1 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#MaciejRudnicki">W art. 1 projektu ustawy należy zatem dodać nowy ust. 2 w brzmieniu: „Zawód rzecznika patentowego jest zawodem zaufania publicznego”. Dotychczasowy ust. 2 należy oznaczyć jako ust. 3.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#MaciejRudnicki">Przepis art. 2 określa kluczowe pojęcie w ustawie, jakim jest termin „sprawy własności przemysłowej”. Wyznacza ono przedmiotowy zakres działalności rzeczników patentowych.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#MaciejRudnicki">Z uznaniem należy przyjąć sposób sformułowania tego zakresu w art. 2 pkt 1 projektu. Z jednej strony projektodawca konkretyzuje „sprawy własności przemysłowej” w duchu konwencji paryskiej z 1883 r. o ochronie własności przemysłowej i uchwalonej przez Sejm ustawy z dnia 17 marca 2000 r.- Prawo własności przemysłowej (proces legislacyjny w toku), a z drugiej termin ten definiuje jako otwarty (na co w treści przepisu wyraźnie wskazuje klauzula: „a w szczególności”), tak aby obejmował wszelkie przedmioty własności prawnej.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#MaciejRudnicki">Nie ma zatem niebezpieczeństwa, że za tego rodzaju sprawy nie zostaną uznane kwestie z zakresu ochrony nowych odmian roślin, tytułów, baz danych lub adresów internetowych www. Termin „własność przemysłowa” bowiem w swojej istocie obejmuje przedmioty prawnie chronione. Takie właśnie znaczenie ma tu słowo własność.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#MaciejRudnicki">Zaaprobować także należy przepis art. 2 pkt 2 projektu ograniczający sprawy objęte przedmiotowym zakresem działalności rzeczników patentowych do tych spraw z dziedziny zwalczania nieuczciwej konkurencji, które dotyczą przedmiotów własności przemysłowej. Regulację tę, pomimo że stanowi ograniczenie tradycyjnego pojmowania terminu „własność przemysłowa”, uważać należy za racjonalną i dlatego niekontrowersyjną.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#MaciejRudnicki">Natomiast na pewno takie nie jest stanowisko, że działalnością rzeczników patentowych nie powinny być objęte żadne sprawy z zakresu zwalczania nieuczciwej konkurencji. Uwzględnienie tego poglądu godziłoby w prawo uczestników obrotu gospodarczego do rzetelnej, bo kompleksowej obsługi spraw własności przemysłowej przez rzeczników patentowych.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#MaciejRudnicki">Należy podkreślić, że całość regulacji zwalczania nieuczciwej konkurencji objęta została pojęciem własności przemysłowej zdefiniowanym w konwencji paryskiej i ustawie - Prawo własności przemysłowej. Jeżeli zatem zakres pojęcia spraw własności przemysłowej, o którym mowa w art. 2, miałby być modyfikowany, to tylko w celu jego poszerzenia.</u>
          <u xml:id="u-20.13" who="#MaciejRudnicki">W art. 3 projektu ustawy należy dodać dwa nowe ustępy w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-20.14" who="#MaciejRudnicki">„2. Rzecznik patentowy w wykonywaniu zawodu podlega tylko ustawom.</u>
          <u xml:id="u-20.15" who="#MaciejRudnicki">3. Rzecznik patentowy ma obowiązek wykonywać zawód zgodnie z zasadami etyki zawodowej i z należytą starannością”. Dotychczasowy ust. 2 należy oznaczyć numerem 4. Wskutek tej zmiany należy skreślić art. 14 projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-20.16" who="#MaciejRudnicki">Powyższa regulacja modyfikuje art. 14 projektu ustawy i przenosi go do przepisów ogólnych. Określa ona zasadę merytorycznej niezależności rzecznika patentowego, jako specjalisty, oraz dwa generalne standardy w zakresie wykonywania zawodu. Zasada ta będzie mieć praktyczne znaczenie w szczególności w tych przypadkach, gdy zawód rzecznika patentowego jest wykonywany w ramach stosunku pracy. Natomiast wskazane standardy wyznaczać będą na przykład zakres cywilnej odpowiedzialności zawodowej rzeczników patentowych.</u>
          <u xml:id="u-20.17" who="#MaciejRudnicki">W dotychczasowym art. 14 projektu ustawy, przyjęto formułę „najwyższej staranności”. Wystarczy jednak, jak przyjmuje się zawsze w tego rodzaju przypadkach, że wymagana będzie należyta staranność. Lepiej posługiwać się w tym zakresie terminologią tradycyjną.</u>
          <u xml:id="u-20.18" who="#MaciejRudnicki">Art. 4–6 określają formy wykonywania zawodu rzecznika patentowego. W tym zakresie przeredagowania wymaga art. 5. Przepis ten powinien brzmieć:</u>
          <u xml:id="u-20.19" who="#MaciejRudnicki">„1. Kancelaria patentowa może być utworzona i prowadzona wyłącznie w celu wykonywania zawodu rzecznika patentowego.</u>
          <u xml:id="u-20.20" who="#MaciejRudnicki">2. Kancelaria patentowa może być prowadzona przez rzecznika patentowego jednoosobowo lub przez spółkę cywilną albo jawną z wyłącznym udziałem rzeczników patentowych, a także przez spółkę komandytową, w której komplementariuszami są wyłącznie rzecznicy patentowi.</u>
          <u xml:id="u-20.21" who="#MaciejRudnicki">4. Przedmiotem działalności spółki może być wyłącznie prowadzenie kancelarii patentowej”.</u>
          <u xml:id="u-20.22" who="#MaciejRudnicki">Proponowana regulacja rezygnuje z definicji kancelarii patentowej, określonej w art. 5 ust. 1. Nie ma potrzeby definiowania kancelarii w sposób podmiotowy. Adekwatnym ujęciem jest ujęcie przedmiotowe i funkcjonalne.</u>
          <u xml:id="u-20.23" who="#MaciejRudnicki">Warto zwrócić uwagę na to, że nie można definiować kancelarii jako „jednostki organizacyjnej rzeczników patentowych” (ujęcie podmiotowe) a następnie wskazywać w ust. 2, że „jest prowadzona” (ujęcie przedmiotowe). Wynikałoby z tego, że rzecznicy patentowi jako kancelaria patentowa są przez kogoś prowadzeni. Sformułowanie takie jest zatem raczej niefortunne.</u>
          <u xml:id="u-20.24" who="#MaciejRudnicki">Istotną merytoryczną zmianą w proponowanej regulacji jest wyłączenie możliwości prowadzenia kancelarii patentowej przez spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Spółka kapitałowa jest nieadekwatną formą wykonywania zawodu rzecznika patentowego, podobnie jak w przypadku zawodu adwokata i radcy prawnego.</u>
          <u xml:id="u-20.25" who="#MaciejRudnicki">Za nie mające uzasadnienia uznać należy zastrzeżenie, że w spółce komandytowej prowadzącej kancelarię patentową wspólnikami mogą być jedynie rzecznicy patentowi. W przypadku tych wspólników, którzy są komandytariuszami, wymóg ten jest zbędny. Nie mają oni bowiem możliwości bezpośredniego kierowania spółką. A zatem również w tym zakresie należy przyjąć regulację analogiczną jak w przypadku adwokatów i radców prawnych.</u>
          <u xml:id="u-20.26" who="#MaciejRudnicki">W związku z przepisami art. 4–6 projektu ustawy pozostaje treść art. 76. Zapisany w nim okres dostosowawczy należy wydłużyć, w przypadku obecnie istniejących spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, do co najmniej pięciu lat.</u>
          <u xml:id="u-20.27" who="#MaciejRudnicki">Zmiany wymaga także treść art. 7, który jest przepisem nazbyt powierzchownym. Art. 7 musi w jednoznaczny sposób sytuować samorząd rzeczników patentowych jako ten, o którym mowa w art. 17 ust. 1 Konstytucji RP. W przepisie tym powinny być nadto wyraźnie określone zasadnicze atrybuty osobowości publicznoprawnej samorządu.</u>
          <u xml:id="u-20.28" who="#MaciejRudnicki">Omawiany przepis powinien zatem otrzymać brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-20.29" who="#MaciejRudnicki">„1. Ogół rzeczników patentowych i aplikantów rzecznikowskich tworzy Polską Izbę Rzeczników Patentowych.</u>
          <u xml:id="u-20.30" who="#MaciejRudnicki">2. Polska Izba Rzeczników Patentowych reprezentuje jej członków i sprawuje pieczę nad należytym wykonywaniem zawodu rzecznika patentowego w granicach interesu publicznego oraz dla jego ochrony.</u>
          <u xml:id="u-20.31" who="#MaciejRudnicki">3. Polska Izba Rzeczników Patentowych ma osobowość prawną. Jej samodzielność podlega ochronie sądowej.</u>
          <u xml:id="u-20.32" who="#MaciejRudnicki">5. Ilekroć w niniejszej ustawie jest mowa o samorządzie - rozumie się przez to Polską Izbę Rzeczników Patentowych”.</u>
          <u xml:id="u-20.33" who="#MaciejRudnicki">Proponowana regulacja w adekwatny sposób normuje te zagadnienia, które w projekcie ustawy częściowo uregulowano w art. 7 i art. 44.</u>
          <u xml:id="u-20.34" who="#MaciejRudnicki">Kolejnym problemem jest autonomia samorządu rzeczników patentowych. Zasadniczą wadą projektu ustawy są nazbyt szerokie kompetencje administracji rządowej w zakresie tych spraw, w których ze swej istoty kompetentny powinien być samorząd rzeczników patentowych. Generalnie można stwierdzić, że samorząd ten jawi się jako „kadłubowy”. W toku prac sejmowych ów stan rzeczy musi być zmieniony, a wszelkie przewidziane w ustawie kompetencje administracji rządowej na nowo przedyskutowane. W interesie publicznym jest bowiem szeroka autonomia samorządów zawodowych zrzeszających osoby wykonujące zawody zaufania publicznego.</u>
          <u xml:id="u-20.35" who="#MaciejRudnicki">Tylko takie ujęcie samorządności odpowiada obowiązującym w tym zakresie standardom demokratycznego państwa. Udział administracji rządowej powinien zatem ograniczać się jedynie do tych spraw, w których samorządy takie potrzebują pomocy państwa (zasada pomocniczości), a jej kontrola winna ograniczać się wyłącznie do kryterium legalności (zasada zawodowej praworządności).</u>
          <u xml:id="u-20.36" who="#MaciejRudnicki">Należy krytycznie ocenić na przykład zapis w art. 24 ust. 2 projektu ustawy, w którym ślubowanie rzecznika patentowego odbiera prezes Urzędu Patentowego w obecności przedstawiciela samorządu. Role prezesa Urzędu Patentowego i samorządu powinny być dokładnie odwrotne. Właściwa w tym względzie wydaje się formuła występująca w art. 43 ust. 3 projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-20.37" who="#MaciejRudnicki">Konieczna jest również modyfikacja art. 27 projektu ustawy. W przypadku decyzji wydawanych przez prezesa Urzędu Patentowego w regulowanych w tym przepisie sprawach, organ ten powinien obligatoryjnie zasięgać opinii samorządu. Możliwe, że udział samorządu w tym zakresie należy wzmocnić jeszcze bardziej.</u>
          <u xml:id="u-20.38" who="#MaciejRudnicki">Modyfikacji wymaga także art. 35 ust. 2 pkt 2. Powinien on otrzymać brzmienie: „Dwóch przedstawicieli Urzędu Patentowego z listy ekspertów wskazanych przez prezesa Urzędu Patentowego”. Trzeba też zauważyć, że komisję egzaminacyjną ma powoływać organ samorządu, a nie prezes Urzędu Patentowego.</u>
          <u xml:id="u-20.39" who="#MaciejRudnicki">Niezrozumiałe jest także, dlaczego o sposobie przeprowadzenia konkursu o wpis na listę aplikantów, przedmiocie i wymiarze ich szkolenia oraz o przedmiocie egzaminu kwalifikacyjnego ma, zgodnie z art. 41 projektu ustawy, decydować prezes Rady Ministrów. W tym zakresie decyzje powinien podejmować samorząd. Te kwestie należy zatem uregulować w ramach art. 42 projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-20.40" who="#MaciejRudnicki">W ramach przepisów przejściowych należy rozważyć dokonanie zmiany ustawy o działalności gospodarczej, tak aby rzecznik patentowy był traktowany na równi z adwokatem i radcą prawnym na gruncie przepisów. Wydaje się, że należy wyłączyć kwalifikację rzecznika patentowego jako przedsiębiorcy, w rozumieniu ustawy o działalności gospodarczej. Analogicznej modyfikacji wymaga na pewno ustawa o ochronie danych osobowych - rzecznik patentowy powinien być zwolniony z tych obowiązków, z których zwolnieni są adwokaci i radcy prawni.</u>
          <u xml:id="u-20.41" who="#MaciejRudnicki">Należy wprowadzić również przepisy ustanawiające obowiązek ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej.</u>
          <u xml:id="u-20.42" who="#MaciejRudnicki">W projektowanej ustawie uwzględnić trzeba także stanowisko Komitetu Integracji Europejskiej wyrażone w opinii w pkt. IV. Zanim to jednak nastąpi, opinia powinna zostać potwierdzona przez ekspertyzy prawne, których wykonanie należy zlecić niezależnym specjalistom.</u>
          <u xml:id="u-20.43" who="#MaciejRudnicki">Projekt ustawy musi być dostosowany do przepisów ustawy z 17 marca 2000 r. - Prawo własności przemysłowej. W tym zakresie może zaistnieć konieczność uwzględnienia poprawek zgłoszonych przez Senat.</u>
          <u xml:id="u-20.44" who="#MaciejRudnicki">W swojej opinii starałem się dostosować regulacje dotyczące rzeczników patentowych do regulacji związanych z korporacjami radców i adwokatów. Wydaje mi się, że takie postępowanie ma sens.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławIwanicki">Proponuję, abyśmy przekazali opracowaną przez pana posła Macieja Rudnickiego opinię zainteresowanym komisjom bez uwag. To i tak zostanie potraktowane jako opinia prezydium Komisji. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że takie jest stanowisko Komisji. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#StanisławIwanicki">Przystępujemy do rozpatrzenia czwartego punktu porządku dziennego - przyjęcie opinii Komisji w sprawie pytania prawnego składu orzekającego Sądu Apelacyjnego w Warszawie, V Wydział Lustracyjny dotyczącego zgodności:</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#StanisławIwanicki">1. Art. 40 ust 1 i 4 w związku z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 11 kwietnia 1997 roku o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944–1990 osób pełniących funkcje publiczne z art. 2, art. 7 i art. 32 ust. 1 Konstytucji RP, w stosunku do tych osób, które na podstawie art. 29 ww. ustawy przed jej nowelizacją zrezygnowały z pełnienia funkcji publicznej lub kandydowania na taką funkcję lub zostały odwołane.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#StanisławIwanicki">2. Art. 22 ust. 2 zdanie 2 ww. ustawy z art. 2, art. 7 i art. 42, ust. 3 Konstytucji RP (sygn. akt P. 3 /2000).</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#StanisławIwanicki">Bardzo proszę pana posła Marka Markiewicza o przedstawienie wyników pracy podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MarekMarkiewicz">Podkomisja zajmowała się badaniem tej sprawy i proponuje wydanie negatywnej opinii o drugim z tych wniosków. Jeśli chodzi o pierwszy wniosek, to sądzimy, że należy się odwołać do względów procesowych, a więc niemożności zgłoszenia takiego wniosku. Po dokładnym zbadaniu tej sprawy ośmielam się jednak zaproponować również wydanie negatywnej opinii w przypadku pierwszego wniosku. Uważam, że przesłanki tego pytania nie są spełnione.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#MarekMarkiewicz">Chodzi bowiem o to, że Sąd Apelacyjny V Wydział Lustracyjny w trzyosobowym składzie złożył w trybie art. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym pytanie prawne. Odpowiedź może mieć wpływ na wynik sprawy.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#MarekMarkiewicz">Drugi wniosek w istocie sprowadza się do pytania, czy dopuszczona w art. 22 ust. 2 zdanie drugie możliwość umorzenia postępowania, gdy brak jest dowodów stwierdzających złożenie fałszywego oświadczenia, nie kłóci się z zasadą domniemania niewinności, wyrażoną w art. 5 Kodeksu postępowania karnego.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#MarekMarkiewicz">Pomijając to, że ta kwestia była wielokrotnie podejmowana przez Sąd Apelacyjny, który wydawał rozstrzygnięcia z uznaniem konstytucyjności tego przepisu, można wykazać, że postawienie tego pytania na gruncie konkretnej sprawy w jakimkolwiek stopniu nie wyczerpuje wymogów art. 3 ustawy o Trybunale Stanu. W zasadzie jest to wychodzenie poza granicę tego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#MarekMarkiewicz">Podobne stanowisko w tej sprawie prezentuje Prokurator Generalny. Nawet w komentarzu do ustawy o Trybunale Konstytucyjnym jego sędziowie jednoznacznie domagają się, aby to pytanie miało związek z konkretną sprawą, a nie miało charakteru abstrakcyjnego badania ustawy i jej zgodności z Konstytucją RP.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#MarekMarkiewicz">Sprawa dotyczy jednak bardzo istotnej kwestii. Powstaje pytanie, jaki jest sens zapisu ustawy lustracyjnej o odpowiednim stosowaniu przepisów procedury karnej. Trybunał Konstytucyjny w swoich dwóch orzeczeniach jednoznacznie wskazał, że postępowanie lustracyjne jest postępowaniem szczególnym, podlegającym przepisom zawartym przede wszystkim w ustawie. Dopiero, gdy tych regulacji zabraknie, można sięgać do procedury karnej. Należy zatem uznać, że w tym wypadku sąd lustracyjny na marginesie sprawy chciał rozstrzygnąć kwestię ustrojową, co nie mieści się w tym trybie zadawania pytań.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#MarekMarkiewicz">Pierwsze pytanie Sądu Apelacyjnego ma związek z rozstrzyganą sprawą. Dotyczy ono pana Krzysztofa S., który pod rządem ustawy w poprzednim kształcie został powołany na stanowisko państwowe wymagające złożenia oświadczenia lustracyjnego. Następnie Krzysztof S. złożył rezygnację. Poprzednia ustawa przewidywała w art. 29 możliwość umorzenia postępowania w wypadku rezygnacji. Doszło do zmiany ustawy lustracyjnej. Różnica polega między innymi na tym, że wyeliminowano art. 29. Pod rządem tej nowej ustawy Rzecznik Interesu Publicznego złożył do Sądu Apelacyjnego wniosek o wszczęcie postępowania, które sąd wszczął.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#MarekMarkiewicz">Już na tym etapie rodzi się wątpliwość, na którą się powołuje Sąd Apelacyjny. Sąd znał przesłanki zmiany ustawy już w momencie przyjmowania wniosku Rzecznika Interesu Publicznego. Można zatem powiedzieć, że jeżeli sąd mimo wszystko wszczął postępowanie, to niech teraz sam umorzy lub rozstrzygnie sprawę. Odpowiedź Trybunału Konstytucyjnego może mieć zupełnie wtórne znaczenie dla rozstrzygnięcia tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#MarekMarkiewicz">Sąd Lustracyjny w swoim pytaniu powiada, że nie ma znaczenia motyw, dla którego pan Krzysztof S. złożył swoją rezygnację. W tej jedynej sprawie stan faktyczny ma pewne znaczenie. Pan Krzysztof S. jest jedyną osobą, która publicznie się przyznała, że wypełniała wszystkie wymogi współpracy w rozumieniu ustawy lustracyjnej, i to z całą pewnością ze świadomością tego faktu w momencie składania oświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#MarekMarkiewicz">Najbardziej istotne jest to, że pan Krzysztof S., gdy jego wniosek znalazł się w Sądzie Lustracyjnym, powołał się na niemożność procedowania w jego sprawie. Zgodnie z art. 29 postępowanie powinno być wcześniej umorzone. Sąd Lustracyjny pyta, czy usunięcie tego przepisu z przepisów przejściowych nie powoduje stanu niepewności wobec prawa i nierównego traktowania obywateli.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#MarekMarkiewicz">Sąd Lustracyjny nie zwracał jednak uwagi na to, że przywołuje pytanie o art. 29 ustawy, przewidujący możliwość umorzenia postępowania, które zostało wszczęte. W tym konkretnym przypadku ono w ogóle nie zostało wszczęte, ponieważ nie było takiej możliwości. Zgodnie z art. 40 ust. 2 ustawy lustracyjnej w pierwotnym jej brzmieniu wszystkie osoby, które podlegały obowiązkowi lustracji, musiały złożyć oświadczenia w ciągu siedmiu dni do Sądu Lustracyjnego. Po tym fakcie następowałoby wszczęcie postępowania. W całym okresie funkcjonowania tej sprawy Sądu Lustracyjnego jeszcze nie było. Nie można się zatem powoływać na przywilej umorzenia, który jest związany z rezygnacją ze stanowiska, w stosunku do postępowania, które nie było wszczęte i nie mogło być.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#MarekMarkiewicz">Prokurator Generalny wyraża takie stanowisko, że przywołany przez Sąd Lustracyjny art. 40 ust. 1 i 4 ustawy w nowym brzmieniu w ogóle nie może być przedmiotem badania, ponieważ przed nowelizacją nie obowiązywał. A zatem teza o ewentualnym pogorszeniu sytuacji osób z okresu przed nowelizacją jest o tyle nieprawdziwa, że nie ma takiej możliwości, aby były jakieś osoby, które podlegałyby temu przepisowi w okresie przed nowelizacją. Można by szukać sprzeczności art. 6 ust. 2 ustawy nowelizacyjnej z Konstytucją RP, ale tego w pytaniu Sąd Apelacyjny nie zaznaczył.</u>
          <u xml:id="u-22.12" who="#MarekMarkiewicz">Z tych powodów, uważam, że istnieją wszystkie formalne przesłanki do tego, aby uznać, że Komisja powinna wyrazić negatywną opinię w przypadku obu pytań, wskazując na niewypełnienie wymogów art. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym oraz na to, że w części pytania Sądu Lustracyjnego przeczą dotychczasowemu orzecznictwu Trybunału Konstytucyjnego i przywołują nieistniejący już wzorzec badania.</u>
          <u xml:id="u-22.13" who="#MarekMarkiewicz">Dlatego rekomenduję Komisji przyjęcie negatywnej opinii w obu przypadkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#StanisławIwanicki">Tak się składa, że prawie wszyscy posłowie obecni na tej sali są członkami podkomisji. Nie ma zatem potrzeby otwierania dyskusji na ten temat. Jeśli państwo nie macie żadnych uwag, przystąpimy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#TeresaLiszcz">Chciałabym, aby pan przypomniał, które pytanie dotyczy braku przepisów intertemporalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#StanisławIwanicki">Mówimy o pierwszym pytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarekMarkiewicz">W rzeczywistości pytanie nie dotyczy braku przepisów intertemporalnych, dlatego że wskazany przez Sąd Lustracyjny przepis art. 40 ust. 1 obowiązywał dopiero po nowelizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#TeresaLiszcz">Kiedy jednak zrezygnowano z umarzania postępowania, to nie odniesiono się do sytuacji, które powstały przed uznaniem tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MarekMarkiewicz">Nie było ani jednego wszczętego postępowania, ponieważ nie było Sądu Lustracyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#TeresaLiszcz">Co prawda nie było sądu lustracyjnego, ale była sytuacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MarekMarkiewicz">Nie było takiej sytuacji, ponieważ ta osoba nie złożyła oświadczenia do Sądu Lustracyjnego w ciągu siedmiu dni. Krzysztof S. nie był kandydatem na stanowisko. On pełnił już tę funkcję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#TeresaLiszcz">Być może inne osoby znalazły się w tej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MarekMarkiewicz">Nie mogło tak być, ponieważ albo były to osoby, które kandydowały na dane stanowiska i składały oświadczenia do określonych organów, albo były to osoby, które zajmowały stanowiska i na których ciążył obowiązek złożenia oświadczenia do Sądu Lustracyjnego, który został powołany po znowelizowaniu ustawy. Nie było zatem żadnego takiego przypadku. Na ten fakt wskazuje także Prokurator Generalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#StanisławIwanicki">Przystępujemy do głosowania. Proponuję, aby Komisja uznała, że art. 40 ust. 1 i 4 w związku z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 11 kwietnia 1997 r. o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa itd., które kwestionuje Sąd Apelacyjny, są zgodne z konstytucją. Kto z państwa jest za przyjęciem takiej opinii Komisji? W głosowaniu 7 posłów opowiedziało się za przyjęciem proponowanej opinii Komisji, nikt nie głosował przeciw, jeden poseł wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja większością głosów przyjęła proponowaną opinię.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#StanisławIwanicki">Czy drugie pytanie wymaga komentarza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#TeresaLiszcz">Przeczytam państwu fragment przepisu: „Sąd Lustracyjny wydaje wyrok w dwóch przypadkach: stwierdzania prawdziwości oświadczenia lustracyjnego oraz w sytuacji, kiedy dochodzi do przekonania na podstawie zgromadzonego materiału, że oświadczenie lustracyjne jest niezgodne z prawdą. Kiedy brak jest dowodów przemawiających za prawdziwością oświadczenia lustracyjnego, Sąd Lustracyjny umarza postępowanie”.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#TeresaLiszcz">Jeżeli jest domniemanie prawdziwości, to czy można mówić o dowodach przemawiających za prawdziwością oświadczenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MarekMarkiewicz">To jest zdanie drugie art. 22 ust. 2. Ono brzmi: „W przypadku braku dostatecznych dowodów, pozwalających na ocenę prawdziwości oświadczenia, sąd orzeka o umorzeniu postępowania”. Orzeczenia sądu wymagają uzasadnienia. Właśnie na podstawie tego przepisu Rzecznik Interesu Publicznego argumentuje, że istnieją przesłanki wskazujące na jakieś związki ze służbami, ale nie ma wystarczających dowodów na stwierdzenie fałszywości złożonego oświadczenia lustracyjnego. Jednak ślady mają taki charakter, że przekreśleniem istoty lustracji byłoby stwierdzenie w takim wypadku o prawdziwości oświadczenia lustracyjnego. Na tym polega całą istota tej procedury. Inaczej niż w postępowaniu karnym określa się, że oświadczenie jest prawdziwe, fałszywe lub brak jest dowodów do stwierdzenia prawdziwości oświadczenia. To był przedmiot debaty w Sejmie przez pół roku. Taką konstrukcję Sejm przyjął i jej nie zakwestionował Trybunał Konstytucyjny.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#MarekMarkiewicz">Chodzi o to, że 70% spraw po zniszczeniu akt, nie pozwala na 100% stwierdzenie w rozumieniu prawa karnego granicy pomiędzy „winą i jej brakiem”. Są sytuacje, gdzie z materiałów wynika, że nie można bezpośrednio wykazać fałszywości oświadczenia, ale nie ma przesłanek do stwierdzenia, że było ono złożone zgodnie z prawem. Na tym polega istota pytania Sądu Lustracyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#TeresaLiszcz">Rozumiem racje, które za tym przemawiają. Wydaje mi się, że łatwiej byłoby się zgodzić na ten przepis, gdyby nie mówiono tam o dowodach przemawiających za prawdziwością oświadczenia. Tu jest pewna niekonsekwencja. Z jednej strony zakładamy, że jest domniemanie prawdziwości oświadczenia, a potem pojawia się przepis, który mówi, że tę prawdziwość trzeba udowadniać. Przed sądem ma być dowiedziona fałszywość oświadczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JerzyWierchowicz">Rzeczywiście tu występuje pewna wątpliwość. To jest analogia do domniemania niewinności. Należy udowodnić fałszywość tego oświadczenia, a nie prawdziwość. Jednak Komisja nie może zmienić przepisu w takiej formule.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MarekMarkiewicz">Nie chodzi tutaj o brzmienie przepisu, który można kwestionować, ale o pytanie sądu o zgodność tego przepisu z Konstytucją RP. Wzorcem konstytucyjnym jest art. 42 ust. 3 przewidujący, że tak długo uważa się kogoś za niewinnego dopóki wina nie zostanie udowodniona przed niezawisłym sądem. Przywołanie tego wzorca konstytucyjnego powoduje uznanie obowiązywania zasad procedury karnej w postępowaniu lustracyjnym. To jest sprzeczne z dwoma orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#MarekMarkiewicz">Wszyscy mamy wątpliwości natury moralnej, ale ustawodawca taką konstrukcję przywołał. W materiałach Komisji jest wystarczająco dowodów wskazujących na to, że przy istniejących zasobach archiwalnych, przyjęcie zasady domniemania prawdziwości zamknęłoby postępowanie lustracyjne już na tym etapie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#TeresaLiszcz">Przywołanie art. 42 jako wzorca konstytucyjnego nie jest prawidłowe z powodów, o których mówił przed chwilą pan poseł Marek Markiewicz. Przypuszczam jednak, że art. 2 Konstytucji RP mówiący o demokratycznym państwie prawnym jest na tyle pojemny, że miałby tu zastosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#StanisławIwanicki">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za tym, aby Komisja uznała, że art. 22 ust. 2 zdanie drugie ww. ustawy jest zgodny z Konstytucją RP? W głosowaniu 4 posłów opowiedziało się za przyjęciem proponowanej opinii Komisji, nikt nie głosował przeciw, 3 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja większością głosów przyjęła proponowaną opinię. Proponuję, aby Komisję przed Trybunałem Konstytucyjnym reprezentował pan poseł Marek Markiewicz. Czy są inne propozycje? Nie widzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#TeresaLiszcz">Czy na dzisiejsze posiedzenie został zaproszony przedstawiciel Senatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#StanisławIwanicki">Obowiązuje taka zasada, że przy rozpatrywaniu uchwały Senatu jego przedstawiciel może przedstawić swoje stanowisko. Przedstawiciel Senatu był zaproszony na posiedzenie Komisji, ale, o ile wiem, miał wypadek.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#StanisławIwanicki">Jest jeszcze jeden punkt. Komisja przyjęła dezyderat nr 4, ale ponieważ ten problem został już rozwiązany na drodze legislacyjnej, musimy formalnie wycofać ten dokument.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WitMajewski">Komisja występowała w dezyderacie o uregulowanie zasad ustalania i wypłaty odszkodowań z tytułu wywłaszczenia z mocy prawa nieruchomości zajętych pod budowę dróg publicznych. Po posiedzeniu Komisji Senat wniósł poprawkę do ustawy o gospodarce nieruchomościami, co rozwiązało ten problem. Dlatego proszę o wyrażenie zgody na wycofanie dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#StanisławIwanicki">Czy ktoś ma w tej sprawie inne zdanie? Nie widzę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja wyraziła zgodę na to, aby temu dokumentowi nie nadawać biegu. Zamykam posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>