text_structure.xml 43.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#StanisławIwanicki">Otwieram posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Witam członków Komisji oraz gości. Proponowany porządek dzienny przewiduje dyskusję na temat przygotowania programu działań na rzecz ofiar przestępstw. Czy są wnioski lub uwagi na temat proponowanego porządku dziennego? Nie ma. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu proponowanego porządku dziennego? Nie widzę. Stwierdzam przyjęcie porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#StanisławIwanicki">Chcę podkreślić, że dzisiejsze posiedzenie Komisji zostało zainspirowane przez sędziego Lecha Paprzyckiego, przewodniczącego Zarządu Fundacji Pomocy Ofiarom Przestępstw. Sędzia Lech Paprzycki uważa, że problemy, którymi zajmuje się kierowana przez niego Fundacja, powinny stać się przedmiotem szerszej dyskusji. Chodzi zwłaszcza o publiczną dyskusję z udziałem parlamentarzystów. Ważne jest bowiem to, aby wszystkim uzmysłowić wagę problematyki pomocy ofiarom przestępstw. Problematyce tej wiele osób poświęca swój czas, pracując społecznie, usiłując m.in. doprowadzić do takiej sytuacji, w której osoby oczekujące i potrzebujące pomocy, pomoc otrzymają. Proszę pozwolić, abym wyraził podziękowanie przewodniczącemu Lechowi Paprzyckiemu i wszystkim jego współpracownikom za ich dotychczasową pracę. Proszę sędziego Lecha Paprzyckiego o przedstawienie członkom Komisji informacji na temat Fundacji Pomocy Ofiarom Przestępstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#LechPaprzycki">Proszę pozwolić, że przedstawię osoby, które wraz ze mną biorą udział w posiedzeniu na zaproszenia pana przewodniczącego. Pani dyrektor Olga Dymkowska jest dyrektorem Wydawnictwa Prawniczego, czyli jest naszym „właścicielem”, gdyż - o czym będę mówił za chwilę - Wydawnictwo Prawnicze jest bardzo ściśle związane z Fundacją. Ściślej rzecz biorąc to Fundacja jest związana z Wydawnictwem Prawniczym.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#LechPaprzycki">Pan sędzia Marek Czechowski jest członkiem Zarządu Fundacji Pomocy Ofiarom Przestępstw i osobom interesującą się od dawna problematyką pomocy ofiarom przestępstw.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#LechPaprzycki">Pan prokurator Ryszard Stefański ma również podobne zainteresowania, choć członkiem Zarządu naszej Fundacji jeszcze nie jest.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#LechPaprzycki">Pan docent Jan Malec ma największy staż działalności w Fundacji. Jest autorem opracowania: „Zasady działalności wiktymologicznej, stopień oczekiwania ofiar przestępstw”.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#LechPaprzycki">Opracowanie to zostało doręczone członkom Komisji. Proszę teraz pozwolić mi na przedstawienie kilku informacji na temat Fundacji Pomocy Ofiarom Przestępstw.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#LechPaprzycki">Przedstawienie Fundacji ma jednocześnie przyczynić się do zainteresowania członków Komisji problematyką działalności Fundacji.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#LechPaprzycki">Fundacja Pomocy Ofiarom Przestępstw jest jedyną w Polsce instytucją pozarządową, która statutowo zobowiązana została do świadczenia pomocy materialnej ofiarom przestępstw. Powołana została blisko 15 lat temu, w 1985 r., z inicjatywy ówczesnego ministra sprawiedliwości, a jej fundatorem było Wydawnictwo Prawnicze, wówczas państwowe, którego właścicielem państwowym był minister sprawiedliwości. Można więc powiedzieć, że ówczesny minister sprawiedliwości powołał Fundację.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#LechPaprzycki">Dzisiaj Wydawnictwo Prawnicze jest spółką z ograniczoną odpowiedzialnością. Dyrektorem - prezesem zarządu tego wydawnictwa jest Olga Dymkowska. Fundacją kieruje zarząd Fundacji, składający się z 11 członków, powołuje go na kolejne kadencje fundator, z grona osób angażujących się w działania na rzecz osób pokrzywdzonych przestępstwem. W dotychczasowych zarządach przeważali prawnicy. Członkowie zarządu wykonują wszystkie czynności społecznie, nie otrzymując żadnego wynagrodzenia, ani nawet zwrotu ponoszonych w związku z tym wydatków, które istotne są dla tych, którzy zamieszkują poza Warszawą, gdzie Fundacja ma swoją siedzibę.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#LechPaprzycki">Należy dodać, że nawet w kręgu osób zainteresowanych problematyką Fundacji coraz trudniej znaleźć ludzi, którzy całkowicie bezinteresownie w sensie materialnym chcą się angażować w prace Fundacji. Koszty funkcjonowania Fundacji ograniczają się do wydatków związanych z funkcjonowaniem biura, w którym zatrudnionych jest tylko dwóch pracowników. W związku z posiedzeniami zarządu wydatkowana została w 1998 r. zaledwie kwota 67 zł i 24 gr. Świadczy to jednoznacznie o tym, że wszelkie środki, jakie otrzymuje Fundacja, kierujemy na pomoc materialną ofiarom przestępstw. Tak więc ze środków, jakie Fundacja otrzymuje na pomoc ofiarom przestępstw, nie jest finansowana działalność Fundacji.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#LechPaprzycki">Pomoc materialna - czyli odszkodowania - jest udzielana decyzjami składów orzekających trzech członków zarządu, na podstawie dokumentacji przedstawionej przez zainteresowaną osobę, zgodnie z wymogami określonymi w statucie Fundacji. Wobec tego, że Fundacja zawsze dysponowała ograniczonymi funduszami, przyznawane kwoty, z reguły, nie kompensowały całości szkody, a odszkodowania przyznawane były, zgodnie z innym postanowieniem statutu Fundacji, w zasadzie tylko poszkodowanym przestępstwami popełnionymi z zastosowaniem przemocy, przede wszystkim przestępstwami przeciwko życiu i zdrowiu. W szczególnie jednak drastycznych wypadkach innych przestępstw, upoważnieni statutem, odstępujemy od tej zasady. Dotyczy to najczęściej osób w podeszłym wieku, które niekiedy tracą kwoty niewielkie dla osób dobrze, czy średnio sytuowanych, lecz dla tych osób są to kwoty bardzo znaczące.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#LechPaprzycki">W grę wchodzą na ogół ofiary wypadków drogowych lub ofiary przestępstw przeciwko mieniu. Fundacja nie posiada stałego źródła dochodów, nie prowadzi też działalności gospodarczej. Do 1990 r. Fundacja dysponowała stałym dochodem w postaci zysku z 51% udziałów w Queens Casino-Kings Casino sp. z o.o., co stwarzało perspektywę możliwości zaspokajania potrzeb osób pokrzywdzonych przestępstwem w znaczącym stopniu, gdyż można się było spodziewać wpływów sięgających rocznie nawet kwoty równej 1.000.000 dolarów USA.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#LechPaprzycki">Rozumiem, że takie źródło dochodów może budzić zdziwienie. Nasuwało się bowiem pytanie, czy taka fundacja powinna otrzymywać środki od tego rodzaju dochodów. Należy jednak pamiętać, że była to spółka w pełni legalna. Niestety, kolejny minister sprawiedliwości - postać bardzo zacna - powołując się na to, że Fundacja nie jest jednostką gospodarki uspołecznionej, doprowadził do tego, że Fundacja została zmuszona do nieodpłatnego odstąpienia udziałów. Zobowiązania podmiotu przejmującego nasze udziały, ujęte w akcie notarialnym, okazały się niemożliwe do wyegzekwowania. W ten sposób Fundacja pozbawiona została podstaw finansowych swej działalności.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#LechPaprzycki">W następnych latach korzystaliśmy, z konieczności, tylko z lokat w bankach mających gwarancję skarbu państwa oraz bonów skarbowych. Chodziło nam o to, by przez ryzykowne operacje finansowe nie narazić fundacji na straty. Taki sposób postępowania spotkał się z aprobatą Komisji Rewizyjnej Fundacji i kolejnych ministrów sprawiedliwości, którzy nigdy nie szczędzili zainteresowania działalnością Fundacji. Właśnie z ich inicjatywy otrzymujemy wsparcie finansowe z Funduszu Pomocy Postpenitencjarnej. Niestety, choć należy się z tego cieszyć, znacząca poprawa sytuacji ekonomicznej Polski, stała się źródłem narastania trudności finansowych Fundacji. Lokaty bankowe i bony skarbowe przynoszą, z każdym rokiem, niższe dochody. Spowodowało to konieczność ograniczenia działalności Fundacji, ale i tak nieuniknione okazało się naruszenie kapitału. Pomimo podjęcia wszechstronnych działań przez Zarząd i liczne grono sympatyków Fundacji, nie można znaleźć rozwiązania rokującego nadzieję na zażegnanie katastrofy finansowej. Potrzebujących nie brakuje, gdy sponsorów nie przybywa. Wpływy z nielicznych darowizn na rzecz Fundacji i nawiązki zasądzane na naszą rzecz w orzeczeniach sądów karnych, nie wpływają znacząco na stan naszych dochodów. Przykro to powiedzieć, ale coraz wyraźniej rysuje się perspektywa zakończenia działalności Fundacji, i to w sytuacji, gdy, co jeszcze raz chciałbym podkreślić, jest ona jedyną instytucją niosącą pomoc finansową ofiarom przestępstw. W wypadku jednak, gdy Fundacja, świadcząc na rzecz poszkodowanych, wyczerpie swoje środki, zgodnie ze statutem, musi zakończyć swoją działalność.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#LechPaprzycki">W tej sytuacji - prawie stanu wyższej konieczności - uznaliśmy, że istnieje konieczność przedstawienia tej problematyki Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Jeżeli bowiem nie nastąpi poprawa, to Fundacja będzie musiała zakończyć swoją działalność, co wynika ze statutu. Jeżeli bowiem zostaną wyczerpane środki, to konieczne będzie zakończenie działalności. Należy dodać, że podejmowaliśmy próby pozyskania dochodów choćby niestałych. Sponsorów jest jednak coraz mniej. Zwracamy się do Sejmu wskazując, że Fundacja nie wydaje na nic pieniędzy, jak tylko i wyłącznie na bezpośrednią pomoc poszkodowanym. Nikogo nie trzeba przekonywać o tym, że państwo, które będąc do tego zobowiązane nie tylko umową społeczną, ale także prawem naturalnym, nie zdołało obronić obywatela przed przestępstwem, zobowiązane jest chociażby do naprawienia szkód, których doznał poszkodowany, w wyniku popełnienia przestępstwa. To także standard europejski, a stworzenie państwowego funduszu pomocy ofiarom przestępstw albo funduszu wspierania organizacji pozarządowych prowadzących tego rodzaju działalność, stanowi także warunek przyjęcia Polski do Wspólnot Europejskich. Pomijam oczywisty kontekst moralny.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#LechPaprzycki">Nie wyciągamy ręki po pieniądze, a jedynie chcielibyśmy przekonać Sejm o konieczności przeznaczenia choćby niewielkich, ale corocznych kwot w budżecie państwa, w budżecie Ministerstwa Sprawiedliwości, przeznaczonych na pomoc ofiarom przestępstw. Gdyby opierając się na tym minister sprawiedliwości utworzył od razu Państwowy Fundusz Pomocy Ofiarom Przestępstw, nasza Fundacja, zgodnie ze statutem, zakończyłaby swoją działalność, przekazując posiadane środki do takiego Funduszu. Jest to, pomimo wszystko, dziś jeszcze kwota niebagatelna - około 500 000 zł, która mogłaby znacząco wspomóc Państwowy Fundusz. Ze swej strony, deklarujemy gotowość uczestniczenia w dystrybucji przyznanych przez Sejm kwot, podnosząc jako argument to, że koszty z tym związane ponoszone w ramach naszej Fundacji są najniższe, niemożliwe do osiągnięcia w ramach działalności jakiegokolwiek urzędu.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#LechPaprzycki">Fundacja, zgodnie ze statutem, zajmować się może jedynie gromadzeniem środków i przyznawaniem świadczeń na rzecz osób poszkodowanych przestępstwem. Jednakże zarząd Fundacji, dostrzegając całokształt problematyki ofiar przestępstw, podejmował i podejmuje liczne w tym zakresie dalsze inicjatywy. Przed kilku laty wspomagaliśmy przedsięwzięcie wydawnicze dotyczące opracowania naukowego z zakresu wiktymologii, przygotowane w ramach działalności Polskiego Towarzystwa Kryminologicznego. W ostatnim czasie, przy finansowym wsparciu Fundacji Batorego pan doc. Jan Malec przeprowadził badania i przygotował opracowanie, które przedstawiliśmy wszystkim tym instytucjom, które, naszym zdaniem, powinny zainteresować się problematyką pokrzywdzenia przestępstwem. Liczyliśmy przede wszystkim na posłów i, co zarząd Fundacji przyjął z ogromną satysfakcją, nie zawiedliśmy się. W ubiegłym roku podjęliśmy inicjatywę porozumiewania się organizacji zajmujących się, w różnym zresztą aspekcie, problematyką ofiar przestępstw, organizując spotkanie z udziałem Wydawnictwa Prawniczego, co umożliwiło wymianę doświadczeń. Uczestniczymy także w przedsięwzięciach inicjowanych przez ministra sprawiedliwości na rzecz opracowania dokumentu w postaci Polskiej karty praw ofiary przestępstw oraz na rzecz powołania stowarzyszenia wspierającego ofiary przestępstw, na kształt organizacji istniejących już nie tylko w Europie, co ułatwiłoby współpracę międzynarodową w tym zakresie. Ze swej strony, zamierzamy powołać, we współdziałaniu ze ze środowiskiem psychologów zajmujących się problematyką pokrzywdzonych przestępstwem i środowiskiem prawników, stowarzyszenie, którego celem byłoby niesienie tej kategorii osób pomocy w ramach poradnictwa psychologicznego i prawnego. Byłoby to idealne wręcz uzupełnienie działalności naszej Fundacji, która z przyczyn oczywistych, nie jest w stanie tego robić, a bardzo liczna jest grupa osób, która o to też do nas się zwraca.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#LechPaprzycki">Przedstawiając powyższe, chcemy przekonać panie i panów posłów, że działalność nasza, choć skromna, jest użyteczna, społecznie doniosła i bardzo znacząca dla prawidłowego funkcjonowania demokratycznego państwa prawnego.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#LechPaprzycki">Na zakończenie chcę jeszcze raz odnieść się do kluczowej kwestii, jaką są dalsze losy pomocy dla ofiar przestępstw.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#LechPaprzycki">Sprawa pierwsza to konieczność przewidzenia corocznie kwot w budżecie państwa. Początkowo mogłyby to być nawet kwoty niewielkie, ale stałe. Powinna to być - jak się wydaje - pozycja w budżecie Ministerstwa Sprawiedliwości. Proszę, aby teraz w jednej kwestii wypowiedział sędzia Marek Czecharowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MarekCzecharowski">Chcę powiedzieć o pewnej myśli, która narodziła się w momencie orzekania w sprawach przejmowania do wykonania wyrobów skazujących zapadłych wobec obywateli polskich za granicą.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#MarekCzecharowski">W orzeczeniach sądów szwedzkich zauważyłem, że praktycznie wszystkie orzeczenia, które były przekazywane w celu podjęcia decyzji o przejęciu wykonania kary pozbawienia wolności w Polsce wobec obywatela polskiego skazanego w Szwecji, w jednym z punktów wyroku zawierały stwierdzenie nakazujące uiszczenie kwoty 300 koron szwedzkich na rzecz funduszu pomocy ofiarom przestępstw.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#MarekCzecharowski">Zwróciliśmy się do naszej placówki dyplomatycznej o nadesłanie stosownego wyciągu z ustawy określającej podstawę prawną. Okazało się, że w 1994 r. w Szwecji uchwalono ustawę o pomocy ofiarom przestępstw. Po stronie państwa istnieje obowiązek kompensacji szkód poniesionych przez ofiary. Potrzeby ofiar przestępstw są zaspokajane przede wszystkim z tego państwowego funduszu.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#MarekCzecharowski">Na podstawie tej ustawy każdy wyrok skazujący zawierający karę pozbawienia wolności postanawia o obowiązku nakładanym na sprawcę przestępstwa uiszczenia kwoty 300 koron szwedzkich. Jest to ok. 100–120 zł, jeżeli jednak weźmie się pod uwagę, że wyroków skazujących na karę pozbawienia wolności zapada w Polsce ponad 100 tys. Byłoby to więc ponad 10 mln zł. Dla porównania dodam, że w ubiegłym roku Fundacja udzieliła pomocy 47 osobom na łączną kwotę 76 tys. 500 zł i było to już na pograniczu konieczności ściągnięcia po kapitał zasadniczy. Należy oczywiście pamiętać, że nie wszystkie zasądzane kwoty udaje się w praktyce wyegzekwować. Nawet jednak część z owej kwoty ponad 10 mln zł udało się zgromadzić, to i tak byłby to bardzo duży postęp w stosunku do stanu obecnego.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#MarekCzecharowski">Zarząd jest gotowy przygotować projekt stosownej ustawy i przekazać go posłom w celu nadania biegu. Ustawa taka bardzo znacznie zwiększyłaby możliwości przyjścia z pomocą ofiarom przestępstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#OlgaDymkowska">Nie mam wiele do dodania. Chcę więc jedynie gorąco poprzeć apel przewodniczącego zarządu Fundacji. Jest bowiem sprawą oczywistą, że Polska zbliżając się do Europy powinna przewidywać stworzenie organizacji zajmującej się pomocom ofiarom przestępstw. Warto też pamiętać, że nie chodzi o kwoty, które mogłyby zachwiać budżetem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanMalec">Pomoc ofiarom przestępstw - jak się wydaje - powinna przebiegać w 3 głównych płaszczyznach: finansowej - o której jest teraz mowa - prawnej i psychologicznej. Pomoc prawna bardzo ściśle wiąże się z pomocą finansową. Zaryzykowałbym twierdzenie, że nasze rozwiązania prawne na rzecz ofiary przestępstwa nie są należycie wykorzystywane przez ofiary wskutek braku odpowiedniej pomocy prawnej.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JanMalec">Jeżeli chodzi o pomoc psychologiczną, to również jest ona bardzo potrzebna. Z przeprowadzonych badań sondażowych wynika, że niekiedy nawet obiektywnie drobne przestępstwa powodują bardzo poważne następstwa psychologiczne dla ofiar.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JanMalec">Moim zdaniem - mimo twierdzeń mówiących o kryzysie pracy społecznej - są duże możliwości rozwoju pracy społecznej w Polsce na rzecz ofiar przestępstw. Jest tak dlatego, że jest to praca dająca satysfakcję. Jest wykonywana z przekonaniem, że chodzi o pomoc dla kogoś, kto bez swojej winy znalazł się w szczególnie trudnej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#JanMalec">Chcę powiedzieć, że w zasadzie we wszystkich państwach Europy Zachodniej - państwach na ogół zamożnych - istnieją organizacje społeczne pomocy ofiarom przestępstw. Bez tych organizacji nawet zamożne państwa nie byłyby w stanie rozwiązać problemu ofiar przestępstw. Organizacje te są zrzeszone w europejskim forum służby ofiarom przestępstw. Uważam, że w Polsce są warunki do tego, aby możliwe było osiągnięcie stanu zbliżonego do państw Europy Zachodniej. Należy dodać, że takie państwa jak: Czechy, Słowacja, Węgry i Litwa już mają takie organizacje.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#JanMalec">Ponadto chcę powiedzieć - tytułem przykładu, choć może nie najbardziej adekwatnego, że jeżeli chodzi o Niemcy, to organizacja pomocy przestępstw nie otrzymuje ani jednej marki z kasy państwowej, a jej dochód roczny to 20–25 mln marek. Organizacja ta bowiem odpowiednio wyszkoloną grupą ludzi, którzy wiedzą, jak zdobywać środki na pomoc ofiarom przestępstw łącznie z wykorzystaniem pewnych działań natury reklamowej.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#JanMalec">Wydaje mi się, że to, co można zrobić w Polsce, to stworzyć warunki do tego, aby powstał jakiś zaczyn tego rodzaju organizacji społecznej. Można oczywiście zwrócić uwagę, iż powstanie organizacji społecznej powinno być spontaniczne, a więc odbywać się bez pomocy. Jednakże rzeczywistość jest taka, że aby rozpocząć działanie, konieczny jest lokal, telefon czy pracownik. Organizacja zajmująca się pomocą ofiarom przestępstw zrzesza ok. 70 tys. członków. Personel zawodowy to 60 osób.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#JanMalec">Podchodząc do problemu bardzo praktycznie uważam, że w Polsce możliwe jest znalezienie człowieka z odpowiednią energią, inwencją i znajomością rzeczy, którą doprowadziłby do utworzenia tego rodzaju organizacji społecznej. Ponadto chcę dodać, że wiem iż adwokatura byłaby skłonna pomóc, jeżeli miałaby gwarancję, że chodzi o osoby, które z własnych środków nie mogą pomoc sobie od strony prawnej.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#JanMalec">Psychologowie sądowi - jest ich w Polsce ok. 300 - też są gotowi włączyć się w prace takiej organizacji społecznej, ciężar stworzenia której musi wziąć na siebie określona osoba.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#JanMalec">Jeżeli chodzi o Fundację, to trzeba powiedzieć, iż są to: cel i środki. W zasadzie nie ma członków, poza kilkunastoma członkami zarządu. Organizacja natomiast to: cel i członkowie. Tym się różni to, co my możemy dzisiaj zrobić jako Fundacja, od tego. co w przyszłości może zrobić organizacja społeczna.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#JanMalec">Na zakończenie chcę jeszcze powiedzieć, że istnieje europejska konwencja pomocy ofiarom przestępstw. Polska nie przystąpiła do tej konwencji. Jak wynika z uzasadnienia do projektu Kodeksu karnego, na razie nie może przystąpić z braku funduszy.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#JanMalec">Sądzę natomiast, że odpowiednia działalność organizatorska pozwoliłaby bez znaczącego uszczuplania funduszy państwowych rekompensować ofiarom przestępstw to, co w innych państwach ofiary otrzymują na podstawie europejskiej konwencji pomocy ofiarom przestępstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AleksanderBentkowski">Chcę zapytać, czy działaniami Fundacji objęte są ofiary przestępstw komunikacyjnych. Jest bowiem tak, że ofiary tego typu przestępstw objęte są ubezpieczeniami. Otrzymują więc rekompensaty przyznawane przez sąd. Niekiedy są to znaczne kwoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#LechPaprzycki">Jeżeli jednak sprawa przestępstwa komunikacyjnego nie zostanie wykryta, to sytuacja ofiary jest już znacznie gorsza. Statut Fundacji tylko wyjątkowo pozwala udzielać pomocy ofiarom innych przestępstw niż przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu. Ponadto chcę dodać, że przed przyznaniem odszkodowania Fundacja ustala, czy ofiara nie otrzymała już rekompensaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanMalec">Bardzo ważną kwestią jest obszar pomocy psychologicznej. W Krakowie istnieje centrum pomocy kryzysowej finansowane przez wojewodę. Znaczna część osób, które otrzymują w tym centrum pomoc psychologiczną, to ofiary przestępstw lub członkowie rodzin ofiar przestępstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#LidiaMazowiecka">Ponieważ porządek dzienny mówi o przygotowaniu programu działań na rzecz ofiar przestępstw, chcę poinformować, że Ministerstwo Sprawiedliwości ma już przygotowany taki program. Równocześnie prowadzone są działania, aby rozwijać ten program.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#LidiaMazowiecka">Od końca 1998 r. w Ministerstwie Sprawiedliwości rozpoczęły się prace na rzecz ofiar przestępstw. Ponieważ program jest stworzony, to wydaje się, że utworzenie dodatkowego programu, czyli dublowanie programu odbędzie się kosztem ofiar.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#LidiaMazowiecka">Przez pół roku pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości zespół roboczy zajmujący się problematyką ofiar przestępstw nawiązał kontakty ze wszystkimi instytucjami zajmującymi się problematyką ofiar przestępstw a zwłaszcza z pracownikami nauki zajmującymi się tą problematyką. W związku z tym chcę dodać, iż szkoda, że nie została zaproszona prof. Bieńkowska.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#LidiaMazowiecka">Jeżeli chodzi o organizacje pozarządowe, to ja sama dotarłam do 47. Nie chcę dotknąć Fundacji z ulicy Wiśniowej, ale nie jest to organizacja, która działa najbardziej prężnie. Należy dodać, że nawiązaliśmy współpracę z sądami, prokuraturą, Policją w całej Polsce. Został powołany 18-osobowy zespół roboczy, w skład którego wchodzą przedstawiciele organizacji pozarządowych, pracownicy nauki, pracownicy sądów, prokuratury i Policji. Jest to zespół bardzo dobry merytorycznie.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#LidiaMazowiecka">W czasie swojej kilkumiesięcznej działalności opracował projekt Polskiej karty praw ofiary wraz z 9 załącznikami. Karta będzie ostatecznie gotowa do końca lipca br.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#LidiaMazowiecka">Ponadto jednogłośnie zostało zaaprobowane utworzenie stowarzyszenia wspierania ofiar przestępstw. Stowarzyszenie to niedługo wystąpi o rejestrację i będzie wspierać istniejące organizacje pozarządowe. Taki jest cel statutowy tej nowej organizacji.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#LidiaMazowiecka">Przygotowywana jest także międzynarodowa konferencja, która odbędzie się między 4 a 6 listopada br. W konferencji wezmą udział przedstawiciele organizacji i instytucji mających kontakt z ofiarami przestępstw. Jeżeli chodzi o gości zagranicznych, będą to wybitni przedstawiciele Światowego Towarzystwa Wiktymologii oraz przedstawicieli europejskiego forum służb dla ofiar.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#LidiaMazowiecka">Celem konferencji jest utworzenie ogólnopolskiego forum, które będzie składać się ze wszystkich podmiotów zajmujących się ofiarami przestępstw. Podmioty te wstąpią do powstałego już i rejestrowanego stowarzyszenia. Ponadto podmioty biorące udział w konferencji przyjmą Kartę praw ofiary.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#LidiaMazowiecka">Chcę wystąpić do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o wspieranie programu, o którym mówiłam. Zapraszam wszystkich do uczestnictwa w nim m.in. poprzez inicjatywy ustawodawcze a przede wszystkim przez nagłaśnianie w mediach wszelkich spraw związanych z ofiarami przestępstw. chodzi o to, aby Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka stała się w Sejmie grupą nacisku na rzecz ofiar przestępstw.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#LidiaMazowiecka">Sprawami roboczymi zajmuje się zespół, o którym mówiłam. Jest to dobry zespół składający się z wszystkich ważnych podmiotów. W jego skład wchodzą bowiem przedstawiciele świata nauki oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych. Niektóre organizacje pozarządowe działają bardzo dobrze i nie biorą pieniędzy z Ministerstwa Sprawiedliwości. Starają się bowiem znaleźć sponsorów. Organizacje te prowadzą bardzo szeroką działalność psychologiczną socjalną, pomocową na rzecz ofiar przestępstw. Nie chodzi przy tym o pomoc finansową, gdyż ta wydaje się pomocą najłatwiejszą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#LechPaprzycki">Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale wypowiedź pani Lidii Mazowieckiej jest po prostu nieporozumieniem, aby nie powiedzieć, że jest niezrozumieniem. Twierdzenie, że pomoc finansowa jest najłatwiejsza świadczy o tym, że moja przedmówczyni nie bardzo wie o czym mówi. Łatwo jest bowiem tak powiedzieć, że pewne sprawy są łatwe do zrobienia. Pani Lidia Mazowiecka powiedziała o naszej Fundacji jako o Fundacji z ulicy Wiśniowej, choć Fundacja ma swoją nazwę. To trochę tak jakby zamiast Ministerstwo Sprawiedliwości powiedzieć ministerstwo z Alej Ujazdowskich.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#LechPaprzycki">Problem tkwi w czymś innym. Nie chodzi bowiem o to, abyśmy mieli uznanie Ministerstwa Sprawiedliwości, choć stosunek minister Hanny Suchockiej do naszej Fundacji jest trochę inny. Ponadto pani Lidia Mazowiecka doskonale wie, że uczestniczymy w inicjatywie o której mówiła i o której ja mówiłem. Wie również doskonale, że stowarzyszenie, które zamierza powołać wraz z prof. Bieńkowską jest czymś zupełnie innym niż Fundacja. Fundacja została powołana w określonym celu. Prowadzimy działalność, która nie ma na celu konkurowania z kimkolwiek, a zwłaszcza ze stowarzyszeniem, które zostanie niedługo powołane.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#LechPaprzycki">Celem Fundacji jest znalezienie środków finansowych dla ludzi pokrzywdzonych. Dla osób ubogich nawet mała kwota to sprawa bardzo ważna. Jako Fundacja uważam, iż wspierać należy wszelkie inicjatywy służące ofiarom przestępstw. Nikogo nie dyskredytujemy i nikogo nie uważamy za niepotrzebnego. Tak naprawdę ważna jest tylko pomoc ofiarom przestępstw. Inne instytucje nie są więc dla nas konkurencją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AleksanderBentkowski">Była mowa o tym, że powstaje stowarzyszenie, które ma się zajmować pomocą dla ofiar przestępstw. W związku z tym chcę zapytać, czy jest już jakiś program finansowania tego stowarzyszenia. Jeżeli jest taki program, to na czym jest oparty? Czy może jest oparty na tym, że będzie finansowany przez ministra sprawiedliwości? Jeżeli natomiast stowarzyszenie ma być finansowane przez firmy czy innych sponsorów tego rodzaju, to należy już o tym zapomnieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#LidiaMazowiecka">Stowarzyszenie na pewno nie będzie finansowane ze środków Ministerstwa Sprawiedliwości. Jeżeli chodzi o stan przygotowań do utworzenia stowarzyszenia, to projekt statutu jest obecnie w fazie wnoszenia uwag przez członków zespołu roboczego...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AleksanderBentkowski">Ale co z finansowaniem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#LidiaMazowiecka">Nie jestem jedyną osobą organizującą stowarzyszenie. Nie mogę więc odpowiedzieć na postawione pytanie. Wiele spraw jest obecnie na etapie negocjacji. Nie jest to dobry moment do podejmowania tego tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławIwanicki">Ze zdumieniem słucham dyskusji, a zwłaszcza polemik. Jest bowiem tak, że z punktu widzenia człowieka czy rodziny, których spotkało nieszczęście i są ofiarami przestępstwa, jest mało ważne, czy jest to fundacja, stowarzyszenie czy forum i czy mają program. Jeżeli chodzi o program, o którym mówiła przedstawicielka Ministerstwa Sprawiedliwości, to zarówno ja, jak i siedzący obok mnie moi zastępcy możemy stwierdzić, że nic nam nie wiadomo o tym programie.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#StanisławIwanicki">Na dzień dzisiejszy sytuacja jest taka, że Fundacja założona przez ministra sprawiedliwości - aczkolwiek w okresie PRL, ale służąca ludziom - stoi przed dylematem zaprzestania działalności z powodu braku pieniędzy. Z drugiej jednak strony nasuwa się konieczność zbudowania nowych mechanizmów sponsorujących działalność tej Fundacji. Jest to konkretny dylemat i sprawa do rozstrzygnięcia na dzisiaj. Gdyby miała być ustalona hierarchia problemów, to oczywiście na pierwszym miejscu powinien być program. W ramach programu powinien być fundusz dla realizacji programu.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#StanisławIwanicki">Jeżeli chodzi o działania, o których mówiła przedstawicielka Ministerstwa Sprawiedliwości, to nie została podjęta kwestia środków realizacji programu. Wydaje się, że stosowny fundusz musi powstać w wyniku inicjatywy ministra sprawiedliwości, czy nawet rządu. Muszą to być wyodrębnione środki finansowe. Przyjąć można, że gromadzenie środków przez powstające stowarzyszenie będzie naznaczone taką samą ułomnością, jak jest to w przypadku Fundacji. Nie ma bowiem żadnej gwarancji na to, że pieniądze będą napływały systematycznie na konto nowego stowarzyszenia.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#StanisławIwanicki">Uważam, że bardzo ważną jest kwestia podniesiona przez sędziego Marka Czecharowskiego. Chodzi o wykorzystanie doświadczeń szwedzkich; o które istnieje możliwość przekazywania środków na konto Fundusz Pomocy Ofiarom Przestępstw. Aby jednak możliwe było podjęcie ewentualnej nowelizacji przepisów prawa karnego, realizującej tę ideę, to najpierw musi powstać fundusz, aby było gdzie przekazywać środki.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#StanisławIwanicki">Należy też dodać, że zjawiskiem bardzo pozytywnym jest istnienie wielu organizacji pozarządowych zajmujących się pomocą dla ofiar przestępstw. Właśnie wielość organizacji stwarza szansę dotarcia do ofiar. Problemem dla ofiar są nie tylko przestępstwa komunikacyjne, o których już była mowa, ale m.in. przestępstwo zgwałcenia. Ofiary tego przestępstwa, zwłaszcza w małych społecznościach, mają bardzo poważne problemy i wymagają pomocy. Jeszcze raz chcę podkreślić, że jeżeli chodzi o ofiarę przestępstw, to każda forma pomocy jest bezcenna, zwłaszcza gdy jeden człowiek pomaga drugiemu. Nie ulega jednak wątpliwości, że działania na rzecz ofiar przestępstw nie mogą przebiegać obok siebie. Muszą one być skoordynowane. Stąd właśnie nasze dzisiejsze posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#StanisławIwanicki">Ilustracją potrzeby zajęcia się kwestią pomocy ofiarom przestępstw jest dramatyczna sytuacja Fundacji Pomocy Ofiarom Przestępstw. Fundacji tej grozi zaprzestanie działalności. O sytuacji Fundacji powinni wiedzieć posłowie nie tylko naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#TeresaLiszcz">Mam pytanie do przedstawicielki Ministerstwa Sprawiedliwości. Rozumiem, że program pomocy ofiarom przestępstw jest w fazie narodzin. Gdyby bowiem był to już program zamknięty, to Komisja otrzymałaby go. Rozumiem więc, że jak program powstanie, to posłowie otrzymują jego tekst. Ponadto chcę zapytać, czy w przygotowywanym programie jest przewidziany jakiś państwowy fundusz pomocy ofiarom przestępstw. Uważam, że taki fundusz jest konieczny. Pomoc społeczna, pomoc ludzi dobrej woli jest bardzo ważna przede wszystkim dla ofiar. Jest ona też ważna dla osób niosących pomoc. Państwo nie może jednak uchylać się od odpowiedzialności za sprawę pomocy ofiarom przestępstw. Elementarnym obowiązkiem państwa - nawet takiego, którego funkcje są zredukowane do minimum - jest zapewnienie bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego. Zapewnienie pełnego bezpieczeństwa nie jest możliwe. Jeżeli jednak nie udało się zapobiec przestępstwu, to trzeba ponieść - jakby - konsekwencje w postaci skutków, czyli następstwa przestępstwa. Jest to trochę tak jak z bezrobociem. Skoro nie udaje się zapewnić pracy wszystkim, to należy zapewnić określone świadczenia w sytuacji braku pracy, które zastąpią wynagrodzenie. Tak więc moim zdaniem nie może być wątpliwości, że państwo musi wziąć na siebie główny ciężar pomocy finansowej, oczywiście z uwzględnieniem form pomocy, które już istnieją, jak chociażby ubezpieczenia od następstw różnych zdarzeń. Można wręcz wyrazić zdziwienie, że do tej pory nie istnieją rozwiązania służące realizacji tego celu.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#TeresaLiszcz">Uważam, że jedną z konkluzji dzisiejszego posiedzenia powinno być przyjęcie, iż Komisja - ewentualnie we współpracy z Ministerstwem Sprawiedliwości - przygotuje projekt ustawy o pomocy ofiarom przestępstw. Byłoby najlepiej, aby był to projekt rządowy. Jeżeli jednak okaże się, że rząd nie podejmie tej kwestii, to powinna to uczynić nasza Komisja przy współpracy z Fundacją Pomocy Ofiarom Przestępstw, która ma duże doświadczenie w tej materii. Ponadto chcę podkreślić, że głównym elementem takiego projektu ustawy byłoby powołanie do życia państwowego funduszu pomocy ofiarom przestępstw ze wskazaniem źródeł zasilania finansowego. Powinny to być kwoty z budżetu. Mogą to być kwoty pochodzące ze swego rodzaju kar dodatkowych. Należy jednak przewidywać również inne źródła.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#TeresaLiszcz">Wydaje się natomiast, że organizacje pozarządowe powinny skoncentrować się na pomocy prawnej, psychologicznej i ewentualnie innej pomocy w naturze. Nie byłoby chyba dobrze, gdyby pomoc finansowa była przekazywana różnymi kanałami. Prowadzi to bowiem do tego, że człowiek zapobiegliwy otrzymuje pomoc finansową z różnych źródeł, a inny człowiek nie otrzymuje żadnej pomocy. Tak więc jestem za tym, aby pomoc materialna była skanalizowana w funduszu państwowym. Natomiast organizacje pozarządowe powinny być nastawione na pomoc innego rodzaju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MarekLewandowski">Zawsze z zainteresowaniem i ciepło traktujemy inicjatywy społeczne, zwłaszcza gdy dotyczy sfery, o której jest mowa na posiedzeniu. Jestem więc zdumiony głosem przedstawicielki Ministerstwa Sprawiedliwości, która - jakby - zakłóciła dobrą atmosferę dzisiejszego spotkania. Jest to jednak kwestia na marginesie.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MarekLewandowski">Zgadzam się z tym, co powiedziała posłanka Teresa Liszcz. Uważam, że należy pójść tym tokiem rozumowania. Nie ulega wątpliwości, że kodyfikacje karne uchwalone w poprzedniej kadencji wzmocniły pozycję ofiary. Od strony prawnokarnej i procesowej pozycja ofiary jest silniejsza. Jako ilustracja może służyć instytucja mediacji, będąca nowością w naszym prawie. Jeżeli natomiast chodzi o kompensaty, to na tle państw Europy Środkowej i Wschodniej, Polska odstaje. Nie ma bowiem ani stosownej ustawy, ani funduszu.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#MarekLewandowski">Wydaje się, że bez podstawy ustawowej, o której wspomniała posłanka Teresa Liszcz, bez funduszu nie ma możliwości pełnego zrealizowania idei pomocy ofiarom przestępstw w Polsce. Rozwiązanie tej kwestii jest natomiast bardzo potrzebne - wręcz niezbędne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#LechPaprzycki">Zgadzam się z przedmówcą, że rzeczywiście atmosfera dzisiejszego posiedzenia została niepotrzebnie zakłócona. Jest bowiem wiadomo - również pani Lidii Mazowieckiej - że nasza Fundacja włączyła się w inicjatywę stworzenia programu pomocy ofiarom przestępstw. Uczestniczymy w zespole roboczym, o którym była mowa. Jeżeli powstanie stowarzyszenie, o którym także była mowa, to jako Fundacja zamierzamy w nim uczestniczyć.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#LechPaprzycki">Nasza inicjatywa dotycząca powołania stowarzyszenia psychologów i pracowników niosących pomoc ofiarom przestępstw, w żadnym stopniu nie stanowi konkurencji dla stowarzyszenia, które ma być powołane.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#LechPaprzycki">Inne inicjatywy na polu niesienia pomocy ofiarom przestępstw bardzo nas cieszą, gdyż mamy świadomość, że nasza Fundacja - zgodnie ze statutem - zajmuje się tylko - czy aż - pomocą materialną. Przez 15 lat działalności stowarzyszenia pomogliśmy bardzo wielu osobom. Część z nich była w sytuacji tak tragicznej, że aż trudno to sobie wyobrazić. W pełni podzielamy to o czym mówiła posłanka Teresa Liszcz. Chodzi bowiem o konieczność zdecydowanego działania. Jego najlepszym wyrazem byłoby ujęcie w najbliższym budżecie państwa kwoty - mogłaby to być kwota równa tej, jaką dysponuje nasza Fundacja - stanowiącej państwowy fundusz pomocy ofiarom przestępstw. Wówczas - jak już mówiłem - fundusz taki zostałby zasilony kwotą, jaką dysponuje Fundacja. Byłaby to więc kwota 1 mln. Jest to kwota, z którą już można zaczynać.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#LechPaprzycki">Fundacja jest w sytuacji, że będzie musiała w najbliższym czasie zacząć wydatkować kapitał wyjściowy. Ponieważ bardzo nie chcemy tego robić, stąd nasz apel do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Apel ten wynika z naszego głębokiego przekonania, że sprawa jest ważna.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#LechPaprzycki">Jesteśmy w pełni gotowi wyjść naprzeciw inicjatywie, o której mówiła posłanka Teresa Liszcz. Chodzi o przygotowanie projektu unormowania prawnego świadczenia pieniężnego na rzecz pomocy ofiarom przestępstw. Wymagać to będzie nowelizacji Kodeksu karnego. Ponieważ w składzie Zarządu Fundacji są prawnicy cywiliści zajmujący się praktyką powoływania różnych instytucji, możemy we współpracy z Biurem Legislacyjnym Kancelarii Sejmu przygotować projekt przepisów dotyczących powołania państwowego funduszu pomocy ofiarom przestępstw. Tak więc bardzo namawiamy do utworzenia funduszy pomocy ofiarom przestępstw oraz do nowelizacji Kodeksu karnego po to, aby stworzyć jedno ze źródeł finansowania tego funduszu. Przy podjęciu tych inicjatyw cały zarząd Fundacji będzie do dyspozycji. Ponadto chcę dodać, że jako Fundacja włączamy się i będziemy się włączać w każdą inicjatywę dotyczącą pomocy ofiarom przestępstw, mimo dzisiejszego niesympatycznego incydentu. Zapominamy jednak i wybaczamy przykre stwierdzenia, które padły dzisiaj pod naszym adresem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#TeresaLiszcz">Uważam, że jeżeli jest coś do zrobienia, to trzeba to zrobić jak najszybciej. Byłoby więc dobrze, aby w budżecie, który niedługo będziemy uchwalać, znalazły się już jakieś pieniądze na cel, o którym mówimy. Jednakże jeżeli nie będzie ustawy, to nie będzie możliwości zarezerwowania jakiejkolwiek kwoty, ewentualnie poza rezerwą celową. Ustawy nie da się bowiem uchwalić w takim czasie, aby weszła w życie przed budżetem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AleksanderBentkowski">Myślę, że w budżecie Ministerstwa Sprawiedliwości może zostać ujęta kwota na pomoc ofiarom przestępstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#TeresaLiszcz">Może warto rozważyć przyjęcie przez Komisję dezyderatu w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#StanisławIwanicki">Myślę, że powinniśmy zmierzać do konkluzji. Wydaje się, że są one następujące. Zwrócę się do ministra sprawiedliwości o nadesłanie w trybie pilnym informacji o programie pomocy ofiarom przestępstw, który jest opracowywany w Ministerstwie Sprawiedliwości. Chodzi zwłaszcza o to, czy program przewiduje utworzenie państwowego funduszu pomocy ofiarom przestępstw. W zależności od treści odpowiedzi ministra sprawiedliwości, Komisja podejmie stosowne dalsze działania łącznie z ewentualną własną inicjatywą ustawodawcy przygotowaną przy udziale Fundacji Pomocy Ofiarom Przestępstw.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#StanisławIwanicki">Sprawa druga. Ponieważ prace nad projektem budżetu są już bardzo zaawansowane, to należy wystąpić do ministra finansów z propozycją zarezerwowania środków budżetowych. Jaka byłaby to forma - rezerwa celowa, czy też inna - zdecydowałoby prezydium Komisji po konsultacji z fachowcami w tej materii.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#StanisławIwanicki">Sprawa trzecia, to ewentualna doraźna pomoc Fundacji, tak aby mogła ona przetrwać najbliższy okres działań legislacyjnych i organizacyjnych, mając zapewnione warunki działania choćby w minimalnym zakresie. Chodzi bowiem o to, aby nie umniejszyć kapitału wyjściowego, który może okazać się kołem zamachowym dalszej działalności na rzecz ofiar przestępstw już w formie państwowego funduszu.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#StanisławIwanicki">Czy ktoś jest przeciwny zaproponowanym konkluzjom? Nie widzę. Czy ktoś chce zabrać głos w sprawach różnych przed zamknięciem posiedzenia? Nie ma nikogo. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>