text_structure.xml
59.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#StanisławIwanicki">Otwieram posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Porządek dzienny został państwu doręczony - czy są uwagi do proponowanego porządku obrad Komisji w dniu dzisiejszym?</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#StanisławIwanicki">Nie ma uwag do porządku dziennego wobec czego uważam, że został przyjęty. Przypominam, że w pierwszym punkcie przewidziane jest przyjęcie stanowiska Komisji w sprawie wystąpienia Rzecznika Praw Obywatelskich na temat celowości i zakresu nowelizacji ordynacji wyborczych do rad gmin, rad powiatów i sejmików województwa, do Sejmu, do Senatu oraz ustaw o referendum, o referendum gminnym jak również o wyborze Prezydenta RP.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#StanisławIwanicki">Punkt drugi obejmuje przyjęcie stanowiska Komisji w sprawach wniosków skierowanych do Trybunału Konstytucyjnego przekazanych przez marszałka Sejmu do Komisji w dniach 15 i 19 lutego 1999 r.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#StanisławIwanicki">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu pierwszego i proszę Recznika Praw Obywatelskich o przedstawienie zasadniczych wątków swego wystąpienia, skierowanego przez marszałka Sejmu celem zajęcia stanowiska nie tylko do naszej Komisji, ale także do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#wceluzapewnieniaosobomnigdzieniazamieszkałym">a) udziału w wyborach do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw,</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#wceluzapewnieniaosobomnigdzieniazamieszkałym">b) udziału w referendum gminnym,</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#wceluzapewnieniaosobomnigdzieniazamieszkałym">c) możliwości wyrażania swego poparcia dla zgłoszenia Sejmowi RP wniosku o poddanie określonej sprawy pod referendum, zgłoszenia lub poparcia wniosku o przeprowadzenie referendum gminnego i wyrażenia poparcia dla kandydata na Prezydenta RP oraz dla list kandydatów na posłów, senatorów i radnych do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#wceluzapewnieniaosobomnigdzieniazamieszkałym">Od dłuższego czasu Rzecznik Praw Obywatelskich podejmuje problem praw osób nigdzie nie zamieszkałych (bezdomnych). Chodzi w szczególności o to, aby brak zameldowania nie ograniczał wolności i praw obywatelskich takich osób. W naszym systemie prawnym zameldowanie powiązane zostało z uprawnieniem do lokalu. W rezultacie brak uprawnień do lokalu powoduje, że określona osoba traci zameldowanie. Bardzo wiele przepisów łączy zaś poszczególne prawa obywateli z ich zameldowaniem.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#wceluzapewnieniaosobomnigdzieniazamieszkałym">Konstytucja nie uzależnia korzystania z wolności i praw obywatelskich od zameldowania, a jedynie od tego, czy dany człowiek znajduje się pod władzą RP (art. 37 ust. 1 Konstytucji), a w odniesieniu do niektórych wolności i praw - czy jest obywatelem polskim.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#wceluzapewnieniaosobomnigdzieniazamieszkałym">Ostatnio otrzymałem listy, między innymi od Ciechanowskiego Zespołu Obywatelskiego Ruchu „Samorządowa Rzeczpospolita”, których treść wskazuje na to, że osoby nigdzie nie zamieszkałe (bezdomne) nie mają prawa uczestniczenia w obywatelskich inicjatywach związanych z poddaniem spraw pod referendum. Zgodnie bowiem z art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 29 czerwca 1995 r. o referendum oraz podjętej w oparciu o nią uchwały Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 17 marca 1997 r. w sprawie wzoru wykazu obywateli popierających zgłoszenie Sejmowi RP wniosku o poddanie pod referendum określonej sprawy, wykaz taki musi zawierać nie tylko imię, nazwisko, wiek, serię i numer dowodu osobistego lub paszportu i własnoręczny podpis, ale również adres zamieszkania osoby popierającej zgłoszenie, tj. miejscowość, nazwę ulicy, numer domu i numer mieszkania. W istniejącym stanie prawnym osoba nigdzie nie zameldowana nie może spełnić tego ostatniego warunku, a więc i zrealizować swego prawa zgłoszenia wniosku o poddaniu przez Sejm określonej sprawy pod referendum.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#wceluzapewnieniaosobomnigdzieniazamieszkałym">Analogiczne ograniczenie dotyczy możliwości udzielenia poparcia dla wniosku o przeprowadzenie referendum gminnego i wystąpienia z takim wnioskiem, a nadto wyrażenia poparcia dla list kandydatów na posłów, senatorów i radnych do rad gminy, rad powiatów i sejmików województw oraz kandydatów na urząd Prezydenta RP.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#wceluzapewnieniaosobomnigdzieniazamieszkałym">Pozbawienie osób nigdzie nie zamieszkałych możliwości udziału w wyborach do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw stanowi istotne ograniczenie praw obywatelskich. W myśl art. 34 ust. 2 Ordynacji wyborczej do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw, stosowanego odpowiednio w wyborach do rad powiatów i sejmików województw, spis wyborców sporządza się na podstawie stałego rejestru wyborców w gminie prowadzonego na zasadach określonych w Ordynacji wyborczej do Sejmu, zgodnie z którą wyborcy zameldowani na obszarze gminy na pobyt stały wpisywani są do rejestru z urzędu, natomiast wyborcy stale zamieszkali na obszarze gminy bez zameldowania na pobyt stały, wpisywani są do rejestru, jeżeli złożą w tej sprawie stosowny wniosek wraz ze wskazaniem adresu zameldowania na pobyt stały poza obszarem gminy.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#wceluzapewnieniaosobomnigdzieniazamieszkałym">Wprawdzie art. 44 ust. 2 Ordynacji wyborczej do rad gmin przewiduje możliwość dopisania przez komisję wyborcy nie wpisanego do spisu i dopuszczenia go do udziału w głosowaniu, ale tylko wówczas, jeżeli udokumentuje, że stale zamieszkuje na terenie danego obwodu głosowania, a urząd gminy potwierdzi, że jest wpisany do rejestru wyborców w gminie. Tego rodzaju regulacja, przy braku normy analogicznej do art. 22 ust. 2 Ordynacji wyborczej do Sejmu, który - jak się wydaje - nie jest objęty odesłaniem zawartym w art. 34 ust. 2 Ordynacji wyborczej do rad gmin powoduje więc, że osoby bezdomne nie mogą uczestniczyć w wyborach do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#wceluzapewnieniaosobomnigdzieniazamieszkałym">To samo dotyczy odpowiednio udziału w referendum gminnym. Art. 42 ust. 1 ustawy o referendum gminnym stanowi bowiem, że omówione wyżej zasady mają również zastosowanie do referendum gminnego.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#wceluzapewnieniaosobomnigdzieniazamieszkałym">Ustawa o referendum oraz przepisy prawa wyborczego do Sejmu, Senatu i na urząd Prezydenta RP zapewniają osobom, które nigdzie nie zamieszkują, a zgłoszą w odpowiednim terminie wniosek o dopisanie do spisu wyborców, możliwość udziału w głosowaniu. Możliwość taką przewiduje art. 22 ust. 2 Ordynacji wyborczej do Sejmu RP, stosowany odpowiednio w wyborach do Senatu i w referendum oraz art. 31 ustawy o wyborze Prezydenta RP. W tym więc zakresie Rzecznik Praw Obywatelskich nie dopatruje się naruszenia praw obywatelskich osób nigdzie nie zamieszkałych (bezdomnych). Można jedynie mówić o braku spójności prawa, które zezwala na udział osób nigdzie nie zamieszkałych (bezdomnych) w referendum i w wyborach do Sejmu, Senatu oraz na urząd Prezydenta RP, nie daje natomiast tym osobom możliwości uczestniczenia w wyborach do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw i w referendum gminnym oraz wyrażenia poparcia dla kandydata na Prezydenta RP i kandydatów występujących w wyborach do Sejmu, Senatu, rad i sejmików województw, a nadto uniemożliwia im zgłoszenie i poparcie inicjatyw referendalnych.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#wceluzapewnieniaosobomnigdzieniazamieszkałym">Zdaję sobie sprawę z tego, że w razie uwzględnienia mego wniosku konieczne byłoby wprowadzenie zasady potwierdzania przez właściwy organ faktu stałego zamieszkiwania bezdomnego na danym terenie. Nie mogłoby to być bowiem rozwiązanie umożliwiające osobom bezdomnym wielokrotne korzystanie ze swych praw w różnych miejscowościach. Nie jest to jednak niebezpieczeństwo, którego nie dałoby się przezwyciężyć.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#wceluzapewnieniaosobomnigdzieniazamieszkałym">Pragnę również poinformować państwa, że Rzecznik Praw Obywatelskich poprzedniej kadencji w dniu 29 marca 1995 r., a następnie 27 grudnia 1995 r. - uwzględniając wnioski wynikające z nadesłanych listów - skierował do ówczesnego marszałka Sejmu RP wystąpienia, w których zwracał uwagę na potrzebę nowelizacji ustawy z dnia 27 września 1990 r. o wyborze Prezydenta RP. Zgodnie bowiem z konstytucyjną zasadą równości, a także z art. 4 tej ustawy wybory są równe, co oznacza m.in., że wyborcy na równych prawach biorą udział w wyborach. Natomiast art. 70 ust. 1 pkt 2 tejże ustawy przewiduje, że w wypadku ponownego głosowania przeprowadza się je tylko na terytorium kraju. Tego rodzaju uregulowanie wyklucza z wyborów osoby znajdujące się za granicą, co narusza konstytucyjną zasadę równości obywateli (art. 32 Konstytucji RP).</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#wceluzapewnieniaosobomnigdzieniazamieszkałym">Rzecznik zwracał również uwagę na problem niespójności szeregu przepisów ustawy o wyborze Prezydenta RP z przepisami Ordynacji wyborczej do Sejmu oraz Senatu. Wystąpienia te przekazane zostały do ówczesnej Komisji Ustawodawczej, która podjęła prace nad kompleksową nowelizacją prawa wyborczego, jednak na skutek upływu kadencji parlamentu zostały one przerwane.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#wceluzapewnieniaosobomnigdzieniazamieszkałym">Reasumując chcę powiedzieć, że byłoby rzeczą niesłychanie pożądaną, żeby przy pracach - rozumiem, że takie prace powinny być zainicjowane w Sejmie - nad nowym prawem wyborczym zostały uwzględnione przedstawione przez nas propozycje, bowiem związane z konstytucją dostosowywanie polskiego prawa do rozwiązań konstytucyjnych musi uwzględniać cały szereg uchybień, stwierdzanych przez różne organy. Sądzę, że zwłaszcza Państwowa Komisja Wyborcza będzie miała szereg spostrzeżeń na temat potrzeb zmian przepisów, które ujawniły się w praktyce, ale rzeczą istotną będzie też zachowanie w polu widzenia tych dwóch spraw, które przede wszystkim sygnalizujemy, czyli sprawę osób bezdomnych i ich praw wyborczych oraz obywateli polskich zamieszkałych za granicą, nie mogących brać udziału w II turze wyborów prezydenckich. Wśród tych obywateli narasta przekonanie, że Polska nie za bardzo dba o swych obywateli zamieszkałych poza jej granicami. Uważam, że sprawy te warte są rozważenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławIwanicki">Czy ktoś z państwa ma pytania do rzecznika lub chciałby zabrać głos na poruszone tematy?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#BogdanLewandowski">Myślę, że wystąpienie prof. A. Zielińskiego ma znacznie szerszy zakres niż tylko prawa wyborcze ludzi bezdomnych. Art. 75 Konstytucji powiada, że władze publiczne prowadzą politykę sprzyjającą zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych obywateli, w szczególności przeciwdziałają bezdomności.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#BogdanLewandowski">Wydaje się, że byłoby dobrze, żeby Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił obecnie uwagę na rosnące zjawisko bezdomności. Mówią o tym choćby dane statystyczne. Przy zmniejszającym się tempie budownictwa mieszkaniowego będziemy mieli do czynienia ze znacznym wzrostem liczby obywateli, którzy nie będą mieć dachu nad głową.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#BogdanLewandowski">Sprawa udziału tych obywateli w życiu publicznym jest ważnym, ale nie jedynym aspektem ich realnego położenia. Zgadzam się w pełni z argumentacją przedstawioną na uzasadnienie potrzeby wprowadzenia takich zmian, które pozwoliłyby tym obywatelom uczestniczyć w wyborach parlamentarnych i samorządowych.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#BogdanLewandowski">W wyniku narastającej bezdomności powstaje grupa coraz mniej związana z państwem i jego instytucjami, grupa, która w określonych sytuacjach - zwracam uwagę na możliwość wystąpienia tego rodzaju niebezpieczeństwa - może wystąpić przeciwko temu państwu, jeżeli ono nie zapewnia standardów określonych przepisami konstytucji.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#BogdanLewandowski">Doceniając wagę wystąpienia prof. A. Zielińskiego myślę, że warto byłoby pokusić się o szersze spojrzenie na sprawę bezdomności ludzi w Polsce uwzględniając nie tylko aspekt wyborczy, ale w istocie rzeczy możliwość życia i spełniania innych praw społecznych i obywatelskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#TeresaLiszcz">Uważam, że Rzecznik Praw Obywatelskich ma całkowitą rację i powinniśmy podjąć taką inicjatywę ustawodawczą. Nie można prawu obywateli do udziału w życiu publicznym przeciwstawiać suchych prawniczych argumentów i prób udowodnienia, że wszystko jest w porządku i zgodne z konstytucją. Mnie osobiście wywody zawarte w ekspertyzach w tej sprawie nie przekonują. Nie mam wątpliwości, że niezależnie od stopnia trudności powinniśmy taką inicjatywę czy to jako Komisja czy we współdziałaniu ze służbami legislacyjnymi rządu - przygotować.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#BohdanSzcześniak">Chciałem poinformować, że Państwowa Komisja Wyborcza dostrzega cały szereg mankamentów w obecnym prawie wyborczym, m.in. niespójności z Konstytucją, niespójności wzajemne ustaw i luki legislacyjne. W związku z tym w bieżącym roku w styczniu Komisja wystąpiła do marszałka Sejmu z obszernym pismem, w którym zaprezentowała luki w sprawie i niespójności w przepisach prawa wyborczego oraz niespójności tego prawa z Konstytucją. Pismo to zostało przesłane także Prezydentowi RP, marszałkowi Senatu i prezesowi Rady Ministrów. Sądzę, że kwestia umożliwienia bezdomnym udziału w wyborach czy referendach jest jednym z wielu aspektów wymagających uwzględnienia w pracach nad zmianami w praktycznie wszystkich ordynacjach wyborczych, bo wszystkie zawierają omówione wcześniej uchybienia i luki oraz niedostosowanie do nowej Konstytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#StanisławIwanicki">Zdaję sobie z tego sprawę, że byłoby najlepiej, aby podjęte zostały kompleksowe prace nad ordynacjami i wszystkie mankamenty zostały wyeliminowane w drodze legislacyjnej, ale także nie budzi wątpliwości, że w ramach porządkowania prawa kwestia, którą podniósł prof. A. Zieliński jest najbardziej bulwersująca i - jak nadmieniła posłanka T. Liszcz - pozostaje ona na pewno w żywotnym zainteresowaniu nie tylko z punktu widzenia tych bezdomnych, ale zwykłej przyzwoitości ludzi żyjących w naszym kraju.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#StanisławIwanicki">W tej chwili musimy rozpatrzyć na forum naszej Komisji wystąpienie Rzecznika Praw Obywatelskich i podjąć stosowną opinię, po czym zaprezentować ją w imieniu Komisji na wspólnym posiedzeniu z Komisją Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisją Samorządu i Polityki Regionalnej.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#StanisławIwanicki">Jeżeli nie będzie już innych głosów w dyskusji poddam pod głosowanie stanowisko naszej Komisi, by pozytywnie zaopiniowała inicjatywę Rzecznika Praw Obywatelskich i by z taką inicjatywą wystąpić do zainteresowanych połączonych Komisji.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#StanisławIwanicki">Sądzę, że praca nad nowym kompleksowym uregulowaniem zasad wyborczych potrwa długo lub bardzo długo. W tym zakresie, w jakim możemy zmienić ordynację i co do czego jesteśmy tutaj zgodni, możemy już podjąć tę inicjatywę. Być może wywoła ona dalsze pozytywne skutku mobilizując zainteresowanych do szerszej analizy ordynacji wyborczych i szerszych zmian legislacyjnych. Czy ktoś z państwa jeszcze pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AdamZieliński">Chciałbym jeszcze dodać, że kiedy mówimy o bezdomnych i prawach wyborczych to akcent może być położony bardziej na bezdomnych albo na prawach wyborczych.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#AdamZieliński">Rzeczywiście problem bezdomności jest w tej chwili problemem ogromnym dla rzecznika. Problem ten oczywiście wykracza poza to, co jest przedmiotem dzisiejszego posiedzenia i wiąże się właśnie z pewnymi działaniami faktycznymi. Wielokrotnie występowaliśmy o pewne kompleksowe rozwiązania sprawy związanej z budownictwem socjalnym dlatego, że przecież obecna sytuacja grozi powstawaniem regionów biedy w wielkich miastach niezależnie od tego, że narusza godność obywatelską.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#AdamZieliński">Jest to problem pewnej koncepcji systemowej. Nie tak dawno wystąpiłem do ministra spraw wewnętrznych i administracji z sugestią wprowadzenia swego rodzaju meldunku socjalnego, aby dać możliwość zaczepienia praw obywatelskich nawet o jakąś fikcję prawną, ale jednak porządkującą myślenie w tym zakresie. Jest tu ogromna liczba spraw, eksmisje na bruk, kwestie ochrony zdrowia a nie tylko prawa wyborcze. Pozwalam sobie o tym powiedzieć dlatego, że problem bezdomności jest jednym z bardzo poważnych problemów naszej codziennej działalności.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#StanisławIwanicki">Jeżeli nie ma już innych głosów i jeśli państwo pozwolicie, zastosujemy uproszczoną procedurę głosowania.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#StanisławIwanicki">Jeżeli nie usłyszę głosu sprzeciwu to uznam, że wniosek prezydium Komisji o pozytywne zaopiniowanie inicjatywy Rzecznika Praw Obywatelskich na temat celowości i zakresu nowelizacji ustaw i ordynacji wyborczych kolejno wymienionych w porządku dziennym państwo akceptujecie. Nie ma innych opinii, dziękuję państwu za akceptację stanowiska.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#StanisławIwanicki">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie punktu pierwszego porządku obrad. Stanowisko nasze niezwłocznie przedstawię przewodniczącemu Komisji zainteresowanych również tą sprawą. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie wymienione trzy komisje rozpatrzą tę inicjatywę.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#StanisławIwanicki">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu drugiego porządku obrad. Dotyczy on przyjęcia stanowiska w sprawach wniosków skierowanych do Trybunału Konstytucyjnego, przekazanych do Komisji przez marszałka Sejmu w dniach 15 i 19 lutego 1999 r.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#StanisławIwanicki">Członków Komisji, którzy nie są członkami podkomisji ds. Trybunału Konstytucyjnego chcę poinformować, że w dniu dzisiejszym odbyło się posiedzenie, na którym rozpatrywano sprawy organizacyjne związane z obsługą Trybunału. Chciałbym, abyśmy dzisiaj chociaż kierunkowo przyjęli stanowiska w sprawach, które są do rozpatrzenia przez naszą Komisję. Pierwszą z nich przedstawi poseł Z. Wawak.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewWawak">Moim zadaniem jest reprezentowanie Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie wniosku Prezydenta RP, który domaga się stwierdzenia niezgodności z Konstytucją RP określonych przepisów ustawy o służbie cywilnej.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#ZbigniewWawak">Zarzuca on niezgodność art. 2 ust. 1 pkt 6 i 7 jak i art. 15 ust. 3 wspomnianej ustawy z art. 153 konstytucji a w przypadku art. 15 ust. 3 również z art. 10 konstytucji oraz art. 82, 83 i 87 ustawy o służbie cywilnej z art. 1 i art. 32 ust. 1 Konstytucji RP.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#ZbigniewWawak">Pewna wada formalna tej skargi polega na tym, że z treści uzasadnienia wynika, że w trzecim przypadku nie chodzi o niezgodność z art. 1 ale z art. 2 ust. 1 konstytucji i nie o niezgodność artykułów 82, 83 i 87 w całości, ale ustępów trzecich tych przepisów. Oczywiście to tylko formalność nie mająca wpływu na meritum zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#ZbigniewWawak">Jeżeli mógłbym Komisji rekomendować opinię do wszystkich trzech punktów to wydaje się, że powinna ona polegać na obronie ustawy o służbie cywilnej przed zarzutami prezydenta.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#ZbigniewWawak">Przedstawię krótko poszczególne zarzuty i argumenty przemawiające przeciwko nim. Pierwszy zarzut dotyczy zakresu pojęcia korpusu służby cywilnej. Prezydent twierdzi, że sprzeczne z art. 153 konstytucji jest ujęcie w korpusie służby cywilnej pracowników regionalnych izb obrachunkowych i pracowników biur samorządowych kolegiów odwoławczych.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#ZbigniewWawak">Powołany artykuł konstytucji składa się z dwóch przepisów. Ust. 1 mówi, że w celu zapewnienia zawodowego, rzetelnego, bezstronnego i politycznie neutralnego wykonywania zadań państwa w urzędach administracji rządowej, działa korpus służby cywilnej - bez żadnych dodatkowych wskazówek, czy ma on obejmować całą administrację, czy tylko część.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#ZbigniewWawak">Ust. 2 powyższego przepisu powiada, że prezes Rady Ministrów jest zwierzchnikiem korpusu służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#ZbigniewWawak">Analizując cały ten przepis głownie w kontekście systematyki konstytucji wydaje się, że ustawodawcy nie chodziło o stworzenie korpusu służby cywilnej, który by obejmował szeroki krąg pracowników urzędów administracji publicznej a jedynie takich, którzy są przydatni do pomocy organom władzy wykonawczej do wykonywania jej konstytucyjnych zadań.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#ZbigniewWawak">Sam ten przepis nie wyklucza stanowienia takich czy innych regulacji wobec osób zatrudnionych w urzędach innych niż administracji rządowej, które jednak nie mogą podlegać zwierzchnictwu premiera a tym samym należeć do korpusu służby cywilnej. Dlatego w mojej opinii, którą przedstawiam Komisji do akceptacji, nie ma sprzeczności z konstytucją w przyjęciu do zakresu składu korpusu służby cywilnej pracowników regionalnych izb obrachunkowych.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#ZbigniewWawak">Nieco większe wątpliwości - choć w moim przekonaniu nie rozstrzygające - budzi punkt następny zarzutu, dotyczący pracowników biur samorządowych kolegiów odwoławczych. Prezentowany jest pogląd, że biura samorządowych kolegiów odwoławczych ze względu na sposób powoływania i swoją konstrukcję są organami samorządu terytorialnego.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#ZbigniewWawak">Gdyby w istocie tak było, można byłoby tutaj dopatrywać się sprzeczności z konstytucją. Wydaje się jednak, że pogląd taki nie do końca jest uzasadniony. Samorządowe kolegia odwoławcze bowiem są nie tyle organami samorządu, ale raczej rodzajem sądu administracyjnego i w systemie podziału władzy mieszczą się nie w samorządzie terytorialnym a w sądach i trybunałach.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#ZbigniewWawak">Skoro tak i skoro pracownikami administracji rządowej mogą być pracownicy sądów, chociaż nie są pracownikami służby cywilnej, nie ma przeszkód ani logicznych ani prawnych, aby pracownicy biur samorządowych kolegiów odwoławczych należeli do korpusu służby cywilnej. Tyle argumentów do pierwszego zarzutu.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#ZbigniewWawak">Co do zarzutu drugiego, dotyczy on art. 15 ust. 3 ustawy, który brzmi: Prezes Rady Ministrów powołuje ośmiu członków Rady Służby Cywilnej spośród osób reprezentujących wszystkie kluby parlamentarne, od-powiadających warunkom określonym w art. 4 pkt 1–3 i 5.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#ZbigniewWawak">Zarzut ten polega na tym, że Rada Służby Cywilnej jako organ opiniodawczo-doradczy prezesa Rady Ministrów ma inne zadania niż te, które spoczywają na parlamencie. Zarzut polega również na tym, że to premier a nie parlament wskazuje członków Rady Służby Cywilnej spośród członków parlamentu.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#ZbigniewWawak">Uzasadnienie można streścić w taki sposób, że Prezydent RP jako wnioskodawca dopatruje się sprzeczności z podziałem władzy przyjętym i zastosowanym w konstytucji, że takie powołanie, wyłączające autonomię Sejmu i Senatu przy powoływaniu w skład Rady Służby Cywilnej narusza zasadę podziału władz, z której wynika konieczność rozdzielnego funkcjonalnego potraktowania poszczególnych organów państwowych.</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#ZbigniewWawak">Co do tego zarzutu nie do końca można znaleźć uzasadnienie o oczywistej jego sprzeczności z konstytucją. O tym, czy funkcjonowanie korpusu służby cywilnej odpowiada wymogowi neutralności politycznej decydują rozwiązania przyjęte w ustawie o służbie cywilnej. Rada jest organem opiniodawczo-doradczym prezesa Rady Ministrów, któremu właśnie konstytucja w art. 153 powierzyła zwierzchnictwo nad korpusem służby cywilnej, mimo iż premier jest organem politycznym.</u>
<u xml:id="u-10.16" who="#ZbigniewWawak">Można twierdzić przeciwnie, że właśnie różnorodność a nie jednolitość orientacji politycznej członków Rady Służby Cywilnej, a temu ma służyć powołanie w odniesieniu do zasady parytetu politycznego, powinna sprzyjać zachowaniu neutralności politycznej korpusu służby cywilnej. Dlatego wnoszę, aby Komisja w opinii swojej nie zgodziła się z poglądem o sprzeczności przepisu art. 15 ust. 3 ustawy z art. 153 Konstytucji RP.</u>
<u xml:id="u-10.17" who="#ZbigniewWawak">Ostatni zarzut dotyczy nie od dziś kontrowersyjnej sprawy oceny przeszłości i skutków w zakresie praw pracowniczych na przyszłość. Zarzut, co wynika z uzasadnienia, dotyczy ust. 3 art. 82. Mowa w nim o tym, że do okresów pracy, o których mowa w powyższym przepisie nie wlicza się okresów zatrudnienia w partii komunistycznej - PPR, PZPR jak również w organach bezpieczeństwa państwa w rozumieniu art. 2 ustawy o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944–1990 osób pełniących funkcje publiczne.</u>
<u xml:id="u-10.18" who="#ZbigniewWawak">Wnioskodawca znowu przedstawia dosyć długi wywód odwołujący się do zasady praw słusznie nabytych i do zasady nieróżnicowania dwóch różnych grup pracowniczych. Jak pisze prezydent trzeba stwierdzić czy wprowadzone kryterium zróżnicowania jest merytorycznie usprawiedliwione a ostatecznie czy takie kryterium różnicowania jest sprawiedliwe.</u>
<u xml:id="u-10.19" who="#ZbigniewWawak">W tym przypadku również proszę Komisję o to, by w swej opinii nie zgodziła się ze stanowiskiem wnioskodawcy. Trybunał Konstytucyjny w wielu orzeczeniach omawiał zagadnienie relewantności zróżnicowania cech adresatów i stwierdził, że ustalenie czy zasada równości jest przestrzegana przez ustawodawcę wymaga określenia kręgu adresatów, do których odnosi się norma postępowania i opisania elementów ich sytuacji faktycznej, które są prawnie relewantne.</u>
<u xml:id="u-10.20" who="#ZbigniewWawak">Trybunał wielokrotnie podkreślał powiązanie zasady równości i sprawiedliwości społecznej. Sprawiedliwość wymaga, aby zróżnicowanie prawne podmiotów pozostawało w odpowiedniej relacji do różnic w ich sytuacji faktycznej.</u>
<u xml:id="u-10.21" who="#ZbigniewWawak">Ratio legis ustanowienia prawa do świadczeń, o których mowa w kwestionowanych przez prezydenta przepisach wyraża się tym, by wieloletni staż pracy w korpusie służby cywilnej był preferowany w formie odpowiednich świadczeń pieniężnych, zaś krąg adresatów ograniczony jest wyłącznie do pracowników korpusu służby cywilnej. Ich sytuacja faktyczna nie jest relewantna z sytuacją pracowników urzędów państwowych. Dlatego ustawodawca respektuje tu wymagania określone orzecznictwem TK i nie można zgodzić się wnioskodawcą, że z punktu widzenia zasady równości niedopuszczalne jest różnicowanie dwóch różnych grup w zakresie którego dotyczą kwestionowane przepisy. Ustawodawca bowiem mógł uznać, że nie przysługują preferencje finansowe, a takie są przewidziane dla pracowników służby cywilnej, za te okresy pracy, która świadczona była na rzecz partii komunistycznej oraz organów służby bezpieczeństwa państwa z uwagi na dezaprobatę społeczną dla działań takich organizacji i ich organów. Podobny pogląd został wyrażony przez Trybunał Konstytucyjny przy rozpatrywaniu ustawy dotyczącej lustracji sędziów i prokuratorów. Taka jest moja propozycja do zajęcia przez Komisję stanowiska w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#StanisławIwanicki">Dziękuję za przedstawienie sprawy. Czy macie państwo w tej sprawie pytania bądź uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WitMajewski">Mam pytanie do posła Z. Wawaka. Gdy przeglądał proces legislacyjny dochodzenia do przyjęcia tej ustawy, czy były tam poruszane problemy podważania konstytucyjności tych przepisów bądź opinie dotyczące tych kwestii na etapie prac ustawodawczych?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewWawak">Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#BogdanLewandowski">Moje pytanie do posła Z. Wawaka dotycz kwestii dezaprobaty społecznej dla działalności w partii komunistycznej, podniesionej w wypowiedzi. Proszę o odpowiedź, na podstawie czego został wyciągnięty wniosek o takiej dezaprobacie, czy są jakieś wiarygodne sprawdziany opinii publicznej w tym zakresie?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#ZbigniewWawak">Jeżeli wiarygodnym sprawdzianem opinii publicznej jest uchwalona w poprzedniej kadencji parlamentu Konstytucja RP przyjęta w ogólnopolskim referendum to odwołam się do jej art. 13, który mówi: zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu. Myślę, że to wystarczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#BogdanLewandowski">Tutaj jest mowa o możliwości pewnego działania i pewnych określonych strukturach organizacyjnych natomiast moje pytanie dotyczyło wyłącznie problemu dezaprobaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewWawak">Naród wypowiedział się w referendum za przyjęciem tej konstytucji i również jej art. 13.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#GrzegorzKurczuk">Mam jedynie taką uwagę, że art. 13 konstytucji akurat w interpretacji posła Z. Wawaka stoi w sprzeczności z tym, co przyjmowała Komisja Konstytucyjna a potem naród w referendum - zupełnie o co innego chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JanPiątkowski">Po wysłuchaniu sprawozdania posła Z. Wawaka rodzą się pewne wątpliwości, czy pracowników samorządowych kolegiów odwoławczych można uznać za pracowników objętych ustawą o państwowej służbie cywilnej. Trzeba tu zauważyć, że kolegia te występują faktycznie w podwójnej roli. Nie tylko wydają decyzje w sprawach z zakresu ich działania, ale również występują jako strona przed Naczelnym Sądem Administracyjnym referując sprawy. Stąd wydaje mi się, że zachodzą wątpliwości czy pracownicy tych kolegiów powinni rzeczywiście korzystać z uprawnień przysługujących pracownikom państwowym.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#JanPiątkowski">Podobne wątpliwości mam również do pracowników izb obrachunkowych. Są to organy powołane do pracy na rzecz samorządów i ich organów. Nie analizowałem dokładnie tych kwestii, ale chciałem podnieść, że takie wątpliwości mogą powstać i u mnie one powstają, czy pracownicy ci powinni korzystać z uprawnień przysługujących tylko pracownikom państwowym, skoro występują na rzecz samorządów.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#StanisławIwanicki">Jeżeli nie ma już dalszych wystąpień, czy możemy podjąć po wysłuchaniu referatu posła Z. Wawaka oraz dyskusji na ten temat decyzję kierunkową, upoważniającą posła Z. Wawaka do opracowania stanowiska w takim zakresie, w jakim państwu przedstawił w swoich wnioskach referując sprawę?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#TeresaLiszcz">Chciałam tylko w kwestii formalnej zgłosić wniosek o oddzielne głosowanie poszczególnych zarzutów prezydenta, bowiem podobnie jak poseł J. Piątkowski mam wątpliwości zwłaszcza do pierwszych zarzutów, jakie zostały przedstawione.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławIwanicki">Wobec tego wniosku przystąpimy do oddzielnego głosowania zarzutów. Czy poseł Z. Wawak mógłby przedstawić pierwszy z zarzutów celem poddania go pod głosowanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#ZbigniewWawak">Przy wniosku o rozłączne głosowanie, ponieważ większą kontrowersję wywołał pkt 7 ust. 1 art. 2 niż pkt 6 ust. 1 art. 2, możliwe jest nawet osobne głosowanie pkt. 6, dotyczącego objęcia korpusem służby cywilnej pracowników regionalnych izb obrachunkowych i osobno pkt.7 dotyczącego objęcia pracowników biur samorządowych kolegiów odwoławczych; stanowią one zarzut pierwszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#StanisławIwanicki">Czy w tej sprawie są pytania lub wątpliwości? Skoro nie ma, przystąpimy do głosowania nad przyjęciem stanowiska Sejmu, jeżeli nie będzie sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#StanisławIwanicki">Nie ma sprzeciwu, głosujemy nad podtrzymaniem stanowiska Sejmu zawartego w ustawie zawetowanej przez prezydenta, stanowiska dotyczącego pracowników regionalnych izb obrachunkowych i ich objęcia ustawą o służbie cywilnej.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#StanisławIwanicki">Stwierdzam, że w wyniku głosowania Komisja przy 5 głosach za stanowiskiem Sejmu, 4 przeciwnych i 3 wstrzymujących się od głosowania podtrzymała stanowisko Sejmu odnośnie zarzutu pierwszego.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#StanisławIwanicki">Przystępujemy do głosowania zarzutu drugiego, proszę o jego przypomnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ZbigniewWawak">Drugi zarzut dotyczy art. 15 ust. 3, który powiada, że prezes Rady Ministrów powołuje 8 członków Rady Służby Cywilnej spośród osób reprezentujących wszystkie kluby parlamentarne, odpowiadających warunkom określonym w art. 4 pkt. 1–3 i 5. Zarzut dotyczy niezgodności z art. 10 i 153 Konstytucji RP.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#StanisławIwanicki">Jeżeli nie ma dalszych pytań do posła Z. Wawaka przystępujemy do głosowania nad wyrażeniem pozytywnej opinii o przyjętej przez Sejm ustawie w zakresie zarzutu drugiego.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#StanisławIwanicki">Stwierdzam, że w wyniku głosowania Komisja 7 głosami za pozytywną opinią przy 4 przeciwnych i 1 wstrzymującym się od głosowania wyraziła pozytywną opinię podtrzymującą stanowisko Sejmu odnośnie zarzutu drugiego. Przystępujemy do rozpatrzenia zarzutu trzeciego.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#ZbigniewWawak">Zarzut trzeci dotyczy niezgodności z art. 2 ust. 1 i art. 52 ust. 1 Konstytucji RP - art. 82, ust. 3 - do okresów pracy, o których mowa w ust. 2 nie wlicza się okresów zatrudnienia w partii komunistycznej - PPR, PZPR jak również w organach bezpieczeństwa państwa w rozumieniu art. 2 ustawy o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa; to samo dotyczy art. 83 ust. 3 oraz art. 87, zawierających identyczne regulacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#StanisławIwanicki">Jeżeli nie ma dalszych pytań przystępujemy do głosowania nad wyrażeniem pozytywnej opinii o przyjęciu przez Sejm ustawy w zakresie kwestionowanym w zarzucie trzecim.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#StanisławIwanicki">Stwierdzam, że w wyniku głosowania Komisja większością 7 głosów za pozytywną opinią przy 4 przeciwnych i 1 wstrzymującym się od głosowania wyraziła pozytywną opinię podtrzymującą stanowisko Sejmu przeciwne zarzutowi trzeciemu.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#StanisławIwanicki">Zakończyliśmy rozpatrywanie stanowiska w sprawie pierwszego wniosku.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#StanisławIwanicki">Drugi wniosek Prezydenta RP o stwierdzenie zgodności z konstytucją ustawy o sejmowej komisji śledczej zawiera zarzut niezgodności z konstytucją dwóch przepisów tej ustawy: art. 1 ust. 3 - z art. 2 i art. 111 ust. 2 konstytucji oraz art. 8 ust. 1 - z art. 10 i art. 178 ust. 1 konstytucji.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#StanisławIwanicki">W tej sprawie zostało opracowane stanowisko na piśmie - co, mam nadzieję, niedługo nie pozostanie czymś wyjątkowym. Opracowane stanowisko było przedmiotem mojej dyskusji z dyrektorem Biura Legislacyjnego i autorem - doc. Z. Jaroszem i mogę uznać, że jest to stanowisko wspólne. Proszę autora o przedstawienie opinii na temat wniosku prezydenta dotyczącego ustawy o sejmowej komisji śledczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#ZdzisławJarosz">Najpierw przypomnę, że zarzuty wystąpienia prezydenckiego do Trybunału dotyczą art. 1 ust. 3 ustawy o komisji śledczej, konkretnie współstosowania w odniesieniu do tej komisji obok tej ustawy również przepisów regulaminu Sejmu, a drugi zarzut - możliwości działania komisji jakby równolegle z toczącym się, niezakończonym postępowaniem przed organami innej władzy i aczkolwiek art. 8 ust. 2 zastrzega, że komisja nie może oceniać zgodności z prawem orzeczeń sądów, to jednak zarzut jest taki, że to działanie równoległe komisji może w odniesieniu do sądów powodować naruszenie zasady niezawisłości sędziowskiej i niezależności sądów.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#ZdzisławJarosz">Polemika z obydwoma zarzutami jest stosunkowo łatwa ze względu na charakter i poziom argumentacji zawartej w uzasadnieniu wystąpienia prezydenckiego. Ponieważ są to dwie sprawy zupełnie różne, omówię je kolejno.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#ZdzisławJarosz">1. Tak więc w odniesieniu do art. 1 ust. 3 ustawy stwierdza się słusznie (str. 3 wniosku), że wymóg ustawowej regulacji trybu działania komisji śledczej „wynika wprost ze szczególnego charakteru” tej komisji, której działalność może dotyczyć praw i obowiązków obywateli, a także organów państwa, wobec których Sejm nie ma uprawnień kontrolnych. Dalszy wywód pełen jest też słusznych, choć zbyt emocjonalnych, stwierdzeń co do konieczności wyłącznie ustawowego kształtowania praw, obowiązków i wolności obywateli oraz zakresu i trybu, w jakim organy państwa mogą wkraczać w sferę praw i wolności, łącznie z określeniem trybu, w jakim podmiot ograniczony w swoich prawach i wolnościach może bronić się przed nieuzasadnionym naruszeniem „jego dóbr osobistych”. Zawarte w toku tych wywodów stwierdzenie, że „możliwość ustanowienia normy ograniczającej prawa obywatela w akcie prawnym innego rzędu niż ustawa, np. w drodze uchwały Sejmu, stanowi naruszenie zasady demokratycznego państwa prawnego” - jest już jednak nieudowodnioną sugestią, że przez przyjęte w ustawie współstosowanie regulaminu Sejmu naruszenie tych wymogów rzeczywiście nastąpiło.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#ZdzisławJarosz">Co ważniejsze jednak, z wywodów tych nie wyprowadza się żadnych wniosków co do celu i sensu zawartego w ar. 111 ust. 2 konstytucji odesłania do ustawy określenia „trybu działania komisji śledczej”, a tym samym zakresu i treści tej ustawowej regulacji.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#ZdzisławJarosz">Trzeba w związku z tym zauważyć, że w sprawach dotyczących komisji śledczej, jako organu Sejmu, mamy w rzeczywistości do czynienia nie z jednym, lecz dwoma odesłaniami do innych aktów normatywnych. Pierwsze - i generalne - zawarte jest w art. 112 konstytucji, zgodnie z którym „tryb powoływania i działalności” organów Sejmu określa jego regulamin, który może regulować także „sposób wykonywania konstytucyjnych i ustawowych obowiązków organów państwowych wobec Sejmu”, a zatem również - wobec organów Sejmu.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#ZdzisławJarosz">W tym kontekście odesłanie z art. 111 ust. 2 konstytucji stanowi swoistą lex specialis w stosunku do art. 112, podyktowaną właśnie specyfiką komisji śledczej, mogącej w swej działalności ingerować w sferę praw, wolności i obowiązków obywateli oraz innych niezależnych podmiotów prawa.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#ZdzisławJarosz">Taki cel i sens wymogu ustawowych podstaw działania tego typu komisji wyrażał jasno przepis art. 11 Małej Konstytucji, legitymujący Sejm do powoływania komisji dla zbadania określonej sprawy „z prawem przesłuchiwania w trybie Kodeksu postępowania karnego osób przez nią wezwanych”. Takie ujęcie było jednak zbyt wąskie. Stąd też art. 111 ust. 2 obecnej konstytucji formułuje ten wymóg szerzej, żądając ustawowej regulacji „trybu działania” komisji śledczej. Nie znaczy to jednak, że przepis ten - także w odniesieniu do omawianej komisji - deroguje generalnie odesłanie z art. 112 konstytucji. Ratio legis wymogu ustawowych podstaw działania komisji śledczej jest bowiem w obu wypadkach analogiczne: chodzi o ustawową regulację w szczególności tych zagadnień, które w myśl obowiązujących zasad konstytucyjnych wymagają regulacji w powszechnie obowiązujących normach prawnych. Ani z przepisów konstytucji, ani z logiki rzeczy nie wynika natomiast wykluczenie, także w omawianym wypadku, możliwości stosowania norm regulaminowych, w sprawach o charakterze „wewnętrznym” lub w szczegółowych kwestiach technicznych, będących formą realizacji norm ustawowych.</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#ZdzisławJarosz">Zarzut naruszenia zasady demokratycznego państwa prawnego w art. 1 ust. 3 ustawy o sejmowej komisji śledczej byłby więc uzasadniony tylko wtedy, gdyby dało się wykazać, że ustawa przekazuje do pierwotnego unormowania w regulaminie Sejmu lub pozostawia takiej regulacji sprawy wymagające zgodnie z konstytucją regulacji w powszechnie obowiązujących normach prawnych, albo że w omawianym wypadku stosowanie art. 112 konstytucji zostało całkowicie wyłączone.</u>
<u xml:id="u-29.8" who="#ZdzisławJarosz">Tę ostatnią kwestię uzasadnienie wniosku prezydenckiego całkowicie jednak pomija, co pozwala na formułowanie w tym uzasadnieniu bardzo stanowczych stwierdzeń opartych wyłącznie na formalnym rozumieniu odesłania z art. 111 ust. 2 konstytucji, bez jakiejkolwiek analizy jego istotnego sensu.</u>
<u xml:id="u-29.9" who="#ZdzisławJarosz">Gdy zaś chodzi o płaszczyznę merytoryczną, uzasadnienie na str. 4 wskazuje konkretnie na dwie kwestie; przy czym w obu wypadkach nie na podstawie rzeczywistych unormowań regulaminowych lecz sugestii w tym zakresie sformułowanych przez wnioskodawców projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-29.10" who="#ZdzisławJarosz">Pierwsza dotyczy ewentualnego określenia w regulaminie zasady „tajności obrad komisji”. W rzeczywistości chodzi o sformułowaną w propozycji zmian regulaminowych, załączonej do uzasadnienia projektu ustawy, zasadę „zamkniętego” charakteru posiedzeń komisji śledczej, co samo przez się nie wyklucza uczestnictwa w jej posiedzeniach posłów spoza tej komisji, ale wykluczenie takie wynika z obowiązującego już obecnie art. 80 ust. 2 regulaminu Sejmu, łącznie z wyłączeniem możliwości odbywania przez nią wspólnych posiedzeń z innymi komisjami oraz sformułowaniem zasady, że obrady tej komisji „toczą się z zachowaniem przepisów o ochronie tajemnicy państwowej i służbowej”. Wszystko to, jak też szereg innych proponowanych przepisów dotyczących np. protokołów i biuletynów z prac komisji, służyć ma realizacji zasady określonej w art. 16 ustawy, zgodnie z którym wszystkie istotne działania komisji podejmowane dla wykonania jej zadań „przeprowadza się z zachowaniem przepisów o tajemnicy ustawowo chronionej”, a także normy z art. 7 ust. 2 nakazującej działania komisji w sposób nie naruszający dóbr osób trzecich. I trudno zrozumieć jakie względy miałyby stać na przeszkodzie określeniu w regulaminie konkretnych warunków organizacyjnych służących realizacji tych ustawowych zasad.</u>
<u xml:id="u-29.11" who="#ZdzisławJarosz">Druga kwestia dotyczy rzekomego „precyzowania” w normach regulaminowych przepisów art. 14 ust. 1 ustawy, zobowiązującego określone podmioty do składania pisemnych wyjaśnień lub przedstawianiu komisji odpowiednich akt i dokumentów, który jest dostatecznie jasny i żadnego „sprecyzowania” nie wymaga, a i wspomniany wyżej projekt zmian regulaminowych żadnej takiej propozycji nie zawiera. Gdyby wszakże było inaczej - to i w tym wypadku taka ewentualna regulacja dałaby się pomieścić w dopuszczalnych relacjach między przepisami ustawy dotyczącej jednego z organów Sejmu a przepisami regulaminowymi. Choć bowiem regulamin Sejmu nie jest aktem wykonawczym do ustawy, to jednak niektóre jego przepisy muszą z konieczności taką właśnie rolę faktycznie również spełniać i jest to, przynajmniej w pewnym zakresie legitymowane w art. 112 konstytucji.</u>
<u xml:id="u-29.12" who="#ZdzisławJarosz">Inna rzecz, że w tej materii uzasadnienie wniosku prezydenckiego jest nader niejasne i niekonsekwentne. O ile bowiem na stronie 2 trafnie się zauważa, że „Regulamin Sejmu (...) nie jest ustawą” i „nie jest również aktem wykonawczym w stosunku do ustawy”, to jednocześnie na tejże stronie i w tym kontekście stwierdza się w formie zarzutu, że „W ustawie (...) niedopuszczalne jest odsyłanie do przepisów aktu wykonawczego”, tak jakby regulamin Sejmu był właśnie takim aktem. Trzeba przy tym podkreślić, że odesłanie do regulaminu Sejmu w art. 1 ust. 3 ustawy o komisji śledczej nie jest bynajmniej precedensem. Analogiczne odesłania zawarte były i są w wielu wcześniejszych ustawach i nigdy nie było to kwestionowane ani w teorii, ani w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-29.13" who="#ZdzisławJarosz">Podobnie o ile we wcześniejszych wywodach całkowicie wyklucza się dopuszczalność współstosowania regulaminu w sprawach dotyczących trybu działania komisji śledczej, to na str. 4 uzasadnienia uznaje się to implicite za dopuszczalne, pod warunkiem ścisłego określenia w odesłaniu „zakresu spraw, do jakich ewentualnie miałyby zastosowanie przepisy regulaminowe”, co właśnie upodobniałoby tę regulację do konstrukcji właściwej dla upoważnienia do wydania przepisów wykonawczych. Kłóciłoby się też ze stwierdzeniem (str. 2), że regulamin Sejmu „jest aktem samoistnym wydawanym wprost w oparciu o Konstytucję”, co przecież taką szczegółową i konkretną „delegację ustawową” czyni zbędną, a nawet niewłaściwą.</u>
<u xml:id="u-29.14" who="#ZdzisławJarosz">W sumie trzeba więc stwierdzić, że zawarta w ustawie z dnia 21.01.1999 r. regulacja trybu działania komisji śledczej czyni zadość wymogom kompleksowego uregulowania w jej tekście wszystkich zagadnień wymagających określenia w powszechnie obowiązujących przepisach prawa, a nawet formalnie wykracza poza ten zakres, obejmując swą regulacją również pewne kwestie dotyczące składu i zasad powoływania tej komisji, co wydawało się istotne ze względu na charakter jej zadań i funkcji, łącznie z określeniem reguł postępowania po przekazaniu marszałkowi Sejmu sprawozdania komisji. Zawarte zaś w art. 1 ust. 3 odesłanie do regulaminu Sejmu czyni natomiast zbędnymi przenoszenie do ustawy norm regulaminowych o charakterze „wewnętrznym” dotyczących ogółu komisji, przy respektowaniu zarazem konstytucyjnych zasad w kwestii materii ustawowych i relacji między ustawą a regulaminem Sejmu. Trudno też z góry wykluczyć konieczność pewnych dalszych unormowań regulaminowych, dotyczących specyficznych kwestii związanych ze strukturą i funkcjonowaniem komisji śledczych.</u>
<u xml:id="u-29.15" who="#ZdzisławJarosz">II. Wspomniana na wstępie tych uwag metoda uzasadniania zarzutów zawartych we wniosku przez formułowanie różnych ogólnych - i ogólnie słusznych - stwierdzeń dotyczących określonych zasad ustrojowych, przy mniej czy bardziej wyraźnej sugestii, że są one przez kwestionowane przepisy ustawy „w sposób oczywisty” naruszane, dotyczy także i zwłaszcza zarzutu sprzeczności art. 8 ust. 1 ustawy z zasadą podziału władz (art. 10 konstytucji) oraz zasadą niezawisłości sędziowskiej (art. 178 ust. 1).</u>
<u xml:id="u-29.16" who="#ZdzisławJarosz">W tym wypadku uzasadnienie sprowadza się właściwie wyłącznie do nagromadzenia tego typu notorycznie znanych, wręcz podręcznikowych - choć nie zawsze ścisłych - stwierdzeń dotyczących w.w. zasad konstytucyjnych, które same przez się mają świadczyć o tym, że przewidziana w art. 8 ust. 1 ustawy możliwość badania przez komisję śledczą określonej sprawy, mimo prowadzenia lub prawomocnego zakończenia postępowania przez inne organy władzy publicznej, w tym sądy, jest naruszeniem tych zasad. Są one formułowane przy tym w takim tonie, jakby były znane tylko w urzędzie prezydenckim, natomiast nie znane ustawodawcy, oraz przy założeniu, że będą też ignorowane przez Sejm i komisje śledcze w toku realizacji tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-29.17" who="#ZdzisławJarosz">Tymczasem ustawodawca formułuje określone normy ustawowe właśnie przy świadomości istnienia odpowiednich zasad konstytucyjnych, które obowiązują własną mocą, niezależnie od postanowień zwykłego ustawodawstwa, i to z mocą nadrzędną w stosunku do norm ustaw zwykłych. Co oznacza, że normy te muszą być rozumiane i interpretowane przy uwzględnieniu odpowiednich zasad konstytucyjnych - w zgodzie z konstytucją.</u>
<u xml:id="u-29.18" who="#ZdzisławJarosz">Nie można więc zakładać, że przewidziana w art. 8 ust. 1 ustawy dopuszczalność działania komisji śledczej w wypadku toczącego się w danej sprawie lub zakończonego już postępowania przed sądem mogłaby być prowadzona inaczej, jak przy respektowaniu zasady podziału władz i wynikającej z niej, a także wprost z art. 173 konstytucji, zasady odrębności i niezależności sądów i trybunałów, a także zasady niezawisłości sędziowskiej. W tym celu mi.in. art. 8 ust. 2 ustawy formułuje wyraźną zasadę, że „przedmiotem działania komisji nie może być ocena zgodności z prawem orzeczeń sądowych”.</u>
<u xml:id="u-29.19" who="#ZdzisławJarosz">Nie można jednocześnie zakładać, że Sejm powołując komisję śledczą, której zadania może też w uchwale odpowiednio ukierunkować i ograniczyć, a także sama komisja w swej działalności, nie będą przestrzegać obowiązku działania „na podstawie i granicach prawa” (art. 7 konstytucji), w tym normy z art. 8, że „Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej”. W tym kontekście nie bez znaczenia jest tu również przewidziana w art. 8 ust. 3 i 4 ustawy możliwość, a nawet celowość zawieszenia przez komisję, w określonych sytuacjach, swej działalności do czasu zakończenia postępowania „przed innym organem władzy publicznej” - w tym niewątpliwie zwłaszcza przed sądem. Można przy tym oczywiście dyskutować, czy zawieszenie to nie powinno być w pewnych sytuacjach obligatoryjne. Ale na pewno nie można kwestionować wymogu, aby zawieszenie następowało za zgodą marszałka Sejmu, gdyż komisja nie jest ciałem autonomicznym, które mogłoby dowolnie podejmować lub zawieszać swoją działalność.</u>
<u xml:id="u-29.20" who="#ZdzisławJarosz">Trudno też zgodzić się ze stwierdzeniem (str. 7), że z konstytucyjnej zasady, iż sądy wydają wyroki w imieniu państwa, ma wynikać niedopuszczalność krytyki „formułowania politycznych ocen” prawomocnych wyroków sądowych. Jak wiadomo, z przywileju tego korzystają - i powinny korzystać - tylko nieprawomocne orzeczenia sądowe ze względu na zasadę niezawisłości orzekania, co w wypadku prawomocnych wyroków nie ma takiego znaczenia. A już całkiem nierzeczowa jest sugestia (str. 6), że ewentualne podjęcie sprawy przez komisję po orzeczeniu sądowym kończącym postępowanie oznaczałoby wszczęcie i dalsze prowadzenie procesu „o to samo”, skoro jednocześnie stwierdza się słusznie, że zadania komisji śledczej są całkiem inne i skoro komisja ta nie ma żadnych uprawnień procesowych przed sądem, a tym bardziej nie może go zastąpić. Wydaje się, że bardziej sensowne w tym kontekście byłoby raczej przypomnienie tych, nieodosobnionych bynajmniej, przypadków, gdy sąd podejmował postanowienie - nie zawsze trafne, ale skuteczne - o umorzeniu postępowania z argumentem, że w danym wypadku sprawa należy do właściwości Trybunału Stanu, co lepiej ilustruje jeden z możliwych celów podjęcia przez komisję działań po zakończeniu sprawy prawomocnym orzeczeniem sądu.</u>
<u xml:id="u-29.21" who="#ZdzisławJarosz">Nie bez istotnego znaczenia jest też fakt, że do przepisów art. 8 żadnych zastrzeżeń w swej opinii o projekcie tej ustawy nie zgłosiła Krajowa Rada Sądownictwa. Można to uznać za najbardziej miarodajną opinię prawną w tej materii. Stąd też przy dobrym rozumieniu relacji między konstytucją i jej zasadami a ustawą wydaje się, że oba zarzuty są bezzasadne i dlatego również propozycja Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu zmierza do stwierdzenia, że istnieją wszelkie podstawy, aby skutecznie polemizować z zarzutami wniosku prezydenckiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#StanisławIwanicki">Czy macie państwo pytania do eksperta bądź uwagi na temat jego wystąpienia?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WitMajewski">Miałem okazję pracować nad ustawą, której przepisy są kwestionowane i uważam, że jest to ustawa wprowadzająca reguły postępowania i dlatego nie powinna ona budzić kontrowersji natury politycznej. Jej uchwalenie wynika zresztą z nakazu konstytucyjnego i nie zawiera żadnych merytorycznych rozstrzygnięć.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#WitMajewski">Niestety muszę przyznać, że nie było ścisłego współdziałania, jeżeli chodzi o szczegółowe zapisy ustawy i szereg poprawek, które chcieliśmy skonkretyzować wobec przepisów, które wyszły z Komisji, nie zostało uwzględnionych. Myślę, że gdyby zostały one uwzględnione to nie byłoby zgłoszonych wątpliwości ze strony prezydenta.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#WitMajewski">Mamy jednak sytuację taką a nie inną i muszę przychylić się do poglądu, że trudno jednoznacznie stwierdzić o niezgodności kwestionowanych przepisów z konstytucją, ale wątpliwości są.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AleksanderBentkowski">Mnie się wydaje, że istnieje pewne niezrozumienie instytucji polegającej na równoczesnym prowadzeniu postępowania przez komisję śledczą przy prowadzeniu postępowania sądowego.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#AleksanderBentkowski">W ustawie ani jednym słowem nie jest powiedziane, że orzeczenie komisji w jakimkolwiek stopniu wiąże sąd. Jeżeli sąd stanie na stanowisku zupełnie innym niż komisja to jest sprawa sądu i ma do tego prawo. Nie sądzę, by sędzia był pod jakąkolwiek presją orzeczenia komisji, a naszym celem było to, by sędziowie byli na tyle odważni, aby orzekali zgodnie z prawem i ze swoim sumieniem.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#AleksanderBentkowski">Nawet gdyby tak się złożyło, że orzeczenie komisji byłoby inne niż orzeczenie sądu to jest to sprawą sądu i nic więcej. Nie wiem więc, dlaczego wyciąga się wniosek, że skoro komisja jakiekolwiek rozstrzygnięcia podejmie to ingeruje w ten sposób w uprawnienia sądu. Tak nie jest, bo to tylko stanowisko komisji i nic więcej. Sędzia, który boi się orzeczenia komisji nie powinien być sędzią.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#StanisławIwanicki">Czy jeszcze ktoś z państwa pragnie zabrać głos w tej sprawie? Nie ma zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#StanisławIwanicki">Czy możemy głosować równocześnie nad obydwoma zarzutami? Jeżeli nie ma w tej mierze wątpliwości, przystąpimy do wyrażenie w głosowaniu opinii o zarzutach zgłoszonych przez Prezydenta RP do ustawy o sejmowej komisji śledczej.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#StanisławIwanicki">Stwierdzam, że w wyniku głosowania Komisja wyraziła negatywną opinię o zarzutach zgłoszonych przez Prezydenta RP w trybie art. 122 ust. 3 konstytucji co do zgodności ustawy o sejmowej komisji śledczej z konstytucją, większością 7 głosów przy 4 głosach za zasadnością zarzutów i braku wstrzymujących się od głosowania.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#StanisławIwanicki">Czy ktoś pragnie zabrać głos jeszcze w innych sprawach związanych z pracą naszej Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#WitMajewski">Ponieważ rozpatrujemy czasami - jak w przypadku kwestii referowanych przez posła Z. Wawaka - bardzo szczegółowe sprawy uważam, że należy informować w porządku dnia szczegółowo o tym, jakie sprawy staną na tym porządku. Taka ogólna informacja, jak tym razem zawarta w porządku dnia, niewiele mówi. Na przyszłość bardzo też proszę o dołączenie choćby takiej opinii jak opinia doc. Z. Jarosza, co uprości rozpatrywanie spraw na posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#StanisławIwanicki">Dążymy do opracowania takiego modelu, by usprawnić rozpatrywanie wszystkich spraw, o których mówimy. Mam nadzieję, że ideałem będzie to, że rozpatrując każdą sprawę, która jest przedmiotem rozstrzygnięcia przed Trybunałem Konstytucyjnym będą dołączane opinie na piśmie, obojętnie czy wydane przez ekspertów, czy biuro sejmowe i będą o nich państwo wcześniej wiedzieli. W niektórych sprawach jednak są bardzo krótkie terminy i czasami doraźnie będziemy musieli w takich jak dziś warunkach pracować, za co przepraszam.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#StanisławIwanicki">Na tym zamykam posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>