text_structure.xml 93.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#StanisławIwanicki">Otwieram posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#StanisławIwanicki">Witam wszystkich zebranych.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#StanisławIwanicki">Proponowany porządek dzienny obejmuje zaopiniowanie wniosku o udzielenie wotum nieufności ministrowi sprawiedliwości H. Suchockiej oraz zaopiniowanie rządowych projektów ustaw o zmianie niektórych ustaw określających kompetencje organów administracji publicznej - w zakresie wymiaru sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#StanisławIwanicki">Czy są wnioski lub uwagi do proponowanego porządku dziennego? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#StanisławIwanicki">Czy ktoś jest przeciwny zaproponowanemu porządkowi dziennemu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#StanisławIwanicki">Stwierdzam więc przyjęcie porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#StanisławIwanicki">Przystępujemy do realizacji pierwszego punktu porządku dziennego, czyli do kwestii zaopiniowania wniosku grupy posłów o wyrażenie wotum nieufności minister H. Suchockiej.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#StanisławIwanicki">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela wnioskodawców posła G. Kurczuka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#GrzegorzKurczuk">Grupa 95 posłów na podstawie art. 159 ust. 1 w związku z art. 158 ust. 2 Konstytucji RP złożyła do marszałka Sejmu wniosek o wyrażenie wotum nieufności ministrowi sprawiedliwości H. Suchockiej.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#GrzegorzKurczuk">Wniosek został dostarczony członkom Komisji co zwalnia mnie z obowiązku nazbyt obszernego omawiania wszystkich zarzutów stawianych minister H. Suchockiej. W tej sytuacji zarzuty przedstawię w sposób bardziej zwarty i skondensowany.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#GrzegorzKurczuk">Uważamy przede wszystkim, że minister H. Suchocka w swoim krótkim, gdyż zaledwie półrocznym okresie sprawowania funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego dopuściła się wielu naruszeń kompetencji służbowych. Jest to zarzut pierwszy.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#GrzegorzKurczuk">Zarzut drugi, to rażące naruszenie prawa.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#GrzegorzKurczuk">Brak kwalifikacji do kierowania tak bardzo ważnym resortem, to zarzut trzeci.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#GrzegorzKurczuk">Zarzut czwarty, to zajmowanie się ochroną partykularnych interesów swojej grupy politycznej, swojej partii, przy jednoczesnym zaniedbywaniu istotnych problemów związanych z funkcjonowaniem wymiaru sprawiedliwości. Problemów takich jest wiele. Przykładem może być m.in. niedrożny system pracy sądów i prokuratury, ostry kryzys w więziennictwie, fatalna sytuacja materialna pracowników administracji sądowej i kuratorów sądowych, problem z terminowym wejściem w życie nowych kodyfikacji karnych.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#GrzegorzKurczuk">Ponadto należy dodać, że każdy tydzień przynosi nowe problemy, jak chociażby kwestię rent i emerytur dla sędziów i prokuratorów.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#GrzegorzKurczuk">Na czym tymczasem skupia swoją uwagę minister H. Suchocka? Naszym zdaniem - niestety - na działaniach budzących zastrzeżenia co do swojej zasadności i bezstronności. Zarzut pierwszy.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#GrzegorzKurczuk">Od dłuższego czasu Prokuratura Wojewódzka w Warszawie prowadzi - niestety w bardzo powolnym tempie - śledztwo w sprawie inwigilacji przez służby specjalne polityków ugrupowań opozycyjnych, w okresie, gdy H. Suchocka pełniła funkcje prezesa Rady Ministrów. Jak wiadomo wobec H. Suchockiej sformułowano zarzut, iż odbywało się to na jej akceptację. Jako wnioskodawcy obawiamy się, czy powolne tempo śledztwa nie jest spowodowane tym, że minister H.Suchocka objęła przynajmniej w pewnym okresie - to postępowanie osobistym nadzorem, domagając się stosownych informacji od prokuratorów prowadzących to śledztwo. Celem było uzyskanie możliwości ukierunkowania czynności procesowych.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#GrzegorzKurczuk">Nie ulega wątpliwości, że na tle tej sprawy nasuwa się wiele pytań. Chodzi przede wszystkim o osobistą rolę minister H.Suchockiej - byłej premier - w zaistnieniu tej sprawy. Chodzi również o nadzór nad śledztwem. Liczymy, iż może dzisiaj lub jutro podczas posiedzenia Sejmu uzyskamy odpowiedź, chociaż na niektóre pytania.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#GrzegorzKurczuk">W obliczu znanych faktów i bardzo niepokojących wątpliwości uważamy, że nie można dłużej czekać. Uznajemy za niezbędne zbadanie przez Komisję do Spraw Służb Specjalnych udziału H. Suchockiej w sprawie inwigilowania opozycyjnych polityków. Należy także podkreślić, że H. Suchocka pytana o okoliczności przedstawienia na posiedzeniu rządu materiałów dotyczących inwigilacji, nie zaprzeczyła temu zarzutowi, lecz zasłoniła się niepamięcią.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#GrzegorzKurczuk">Nasz brak wiary w chęć szybkiego załatwienia tej sprawy i roli H. Suchockiej w tej sprawie, potwierdza to wszystko co się dzieje wokół tej sprawy w ostatnich miesiącach i tygodniach.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#GrzegorzKurczuk">Należy przypomnieć, że kwestia ta była przedmiotem zapytań kierowanych do premiera J. Buzka.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#GrzegorzKurczuk">W sprawie tej w marcu br. oficjalnie wystąpił również Klub Parlamentarny SLD, lecz do tej pory nie otrzymał odpowiedzi. Jest to zarzut pierwszy.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#GrzegorzKurczuk">Drugi zarzut zawarty we wniosku sprowadza się do polityki kadrowej w jednostkach prokuratury. W naszym przekonaniu od prowadzonych śledztw odsuwa się lub zwalnia prokuratorów i to z przyczyn pozamerytorycznych. Przyczyny są polityczne. W grę wchodzi również naruszenie przez tych prokuratorów - w ramach wypełniania przez nich swoich obowiązków - interesów politycznych ugrupowania związanego z minister H. Suchocką.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#GrzegorzKurczuk">Uważamy, że dotyczyło to wrocławskiego prokuratora J. Kaucza, na którego wysokie kwalifikacje oraz pozamerytoryczne motywy odwołania wskazywali nawet politycy prawicowi w tym również politycy z Unii Wolności.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#GrzegorzKurczuk">Było to podczas posiedzenia naszej Komisji przed kilkoma miesiącami.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#GrzegorzKurczuk">Ponadto odwołania miały miejsce w Krakowie, Lublinie i Poznaniu. Uważamy, że były to decyzje jaskrawo polityczne. Przykładem może być Kraków, w którym odsunięto prokuratora J. Nocunia, prowadzącego śledztwo przeciwko oskarżonemu o poważne przestępstwo J. Pamule, partyjnemu koledze minister H. Suchockiej.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#GrzegorzKurczuk">W naszym przekonaniu ewidentnym przykładem działania z przyczyn politycznych jest niczym nie uzasadnione odwołanie prokuratora G. Janickiego ze stanowiska szefa Prokuratury Wojewódzkiej w Lublinie oraz dokonanie licznych zmian w tej jednostce organizacyjnej prokuratury. Należy dodać i podkreślić, że ta jednostka organizacyjna prokuratury była poprzednio wielokrotnie chwalona za bardzo dobre wyniki w pracy. Do dzisiaj brak jest wyjaśnienia przesłanek decyzji w tych sprawach. Za wyjaśnienie trudno bowiem uznać stwierdzenie w jednym z wywiadów prasowych, iż usunięty prokurator nie nadawał się. Nie ma więc wyjaśnienia rzeczywistych przyczyn odwołania.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#GrzegorzKurczuk">W przekonaniu wnioskodawców minister H.Suchocka powołana do strzeżenia prawa, odnosi się do prawa lekceważąco. Przykładem może być sprawa użycia broni w KWK „Wujek”. W naszym przekonaniu minister H. Suchocka naruszyła art. 8 ust. 5 ustawy z 1985 r. o prokuraturze, który stanowi, że polecenie dotyczące treści czynności procesowej podejmowanej przez prokuratora w konkretnym postępowaniu sądowym może wydać jedynie bezpośredni przełożony prokuratora prowadzącego sprawę. Tym prokuratorem nie jest prokurator generalny.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#GrzegorzKurczuk">Ponadto należy dodać, że tego sprzecznego z prawem posunięcia minister H.Suchocka dokonała bez zapoznania się z aktami sprawy. Było to postępowanie emocjonalne, a nie postępowanie racjonalne, jak wymaga tego powaga urzędu. Uważamy, że decyzji tej nie można uznać za nic innego, jak tylko za demonstrację polityczną, mającą na celu zjednania sobie środowisk, z którymi sympatyzuje minister H. Suchocka.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#GrzegorzKurczuk">Jako wnioskodawcy oczywiście, nie odmawiamy H. Suchockiej prawa do demonstrowania swoich sympatii politycznych, partyjnych, czy ideologicznych. Nie godzimy się natomiast, aby do ich uprawiania wykorzystywany był tak ważny urząd państwowy.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#GrzegorzKurczuk">Z podobnym drastycznym wykorzystaniem przez minister H. Suchocką pełnionej funkcji państwowej do ingerencji w ochronie interesów określonej grupy osób - naszym zdaniem - doszło w sprawie postępowania przygotowawczego dotyczącego kierownictwa tygodnika „Wprost”. W związku z tym należy przypomnieć, że prokurator krajowy H. Pracki w oświadczeniu dla prasy stwierdził, że istnieją poważne podstawy do postawienia uzasadnionych zarzutów o pospolite oszustwo na wielką skalę finansową dokonane przez kierownictwo pisma.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#GrzegorzKurczuk">Trudno więc kwestionować zasadność działania Prokuratury Wojewódzkiej w Poznaniu. Tymczasem minister H. Suchocka odwołała ze stanowiska naczelnika wydziału do spraw zwalczania przestępczości zorganizowanej, prokuratora A. Jóźwiaka, który nadzorował czynności przygotowawcze. Jakby tego było jeszcze mało minister H.Suchocka zleciła rzecznikowi dyscyplinarnemu podjęcie postępowania wobec prokuratorów prowadzących sprawę kierownictwa pisma „Wprost”.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#GrzegorzKurczuk">Uważamy, że jeżeli nawet minister H. Suchocka jest pilną czytelniczką tego tygodnika i sympatyzuje z jego linią polityczną, to w niczym to nie uzasadnia podejmowania decyzji tak skrajnie kompromitujących prokuratora generalnego.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#GrzegorzKurczuk">Ponadto uważamy, że tej fatalnej twórczości decyzyjnej minister H. Suchockiej jest więcej. Zaliczamy do niej bezprawną i samowolną decyzję uchylającą nakaz doprowadzenia ks. T. Rydzyka dyrektora „Radia Maryja” do prokuratury rejonowej w Toruniu.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#GrzegorzKurczuk">Należy przypomnieć, że chodziło o przesłuchanie go w charakterze podejrzanego w sprawie o znieważenie naczelnych organów państwa. Naruszony został art. 66 Kodeksu postępowania karnego, który przewiduje obowiązek stawienia się oskarżonego na przesłuchanie i ewentualne przymusowe doprowadzenie go w razie nieusprawiedliwionego niestawiennictwa.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#GrzegorzKurczuk">Minister H. Suchocka całkowicie lekceważąc prawo, pomijając nadzór służbowy, do którego jest powołana Prokuratura Wojewódzka i Prokuratura Apelacyjna, zabroniła w sposób arbitralny doprowadzenia księdza T. Rydzyka.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#GrzegorzKurczuk">Uważamy, że była to decyzja kuriozalna, gdyż żaden przepis prawny nie zezwalał na podjęcie takiej decyzji. Należy powiedzieć więcej. Uważamy bowiem, że był to akt służalczości wobec siły politycznej jaką jest środowisko „Radia Maryja”, w którym H. Suchocka nie cieszy się szczególną sympatią i jak widać postanowiła poprawić swój wizerunek u księdza T. Rydzyka, wchodząc jednak w kolizję z prawem.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#GrzegorzKurczuk">Niezależnie od już wskazanych drastycznych naruszeń prawa i kompetencji, ponadto uważamy, że minister H. Suchocka zachowała się w sposób naganny i krzywdzący w stosunku do sędziów. Chodzi zwłaszcza o akceptowanie wręcz kuriozalnych wypowiedzi wiceministra L. Piotrowskiego. W związku z tym należy przypomnieć, że wiceminister L. Piotrowski w styczniu br. postawił szereg niesprawiedliwych, a nawet obraźliwych zarzutów wobec środowiska sędziowskiego, stwierdzając m.in., że poziom moralny tego środowiska jest niski, a sędziowie przywilej niezawisłości traktują jako pretekst do lenistwa. Ponadto wiceminister L. Piotrowski skonkludował cynicznie, że sędziowie muszą przegrać konfrontację z politykami. Pomijam oczywiście cynizm wypowiedzi zastępcy minister H. Suchockiej, który tą pogróżką kontynuował swój styl działania, w którym mieści się również koncepcja ograniczenia samorządu sędziowskiego oraz pomysł weryfikacji sędziów z założonym z góry limitem sędziów usuniętych z sądownictwa.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#GrzegorzKurczuk">Chcę podkreślić, że na te bezprecedensowe wypowiedzi zareagowały bardzo liczne grupy prawnicze takie jak m.in. Stowarzyszenie Sędziów Orzekających „Iustitia”, Kierownictwo Krajowej Rady Sądownictwa, zgromadzenia ogólne sędziów sądów wojewódzkich w Warszawie, Gorzowie, Krakowie, Katowicach. W związku z tym uważamy, że niewłaściwie zareagowała tylko bezpośrednia przełożona wiceministra L. Piotrowskiego, minister H. Suchocka, dla której w wypowiedziach wiceministra L. Piotrowskiego nie było nic zdrożnego. Zarzucamy minister H. Suchockiej, że zbagatelizowało reakcję środowisk prawniczych. Jesteśmy zdania, że w tej sprawie pani minister nie potrafiła przeciwstawić się temu karygodnemu i destrukcyjnemu działaniu. W naszym przekonaniu jest to wystarczającym powodem, aby uznać minister H. Suchocką za niezdolną do kierowania Ministerstwem Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#GrzegorzKurczuk">Uważamy i twierdzimy, że po wypowiedzi wiceministra L. Piotrowskiego na konferencji prasowej w Gorzowie Wielkopolskim rzetelny minister sprawiedliwości powinien natychmiast zakończyć współpracę z nim.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#GrzegorzKurczuk">Jako wnioskodawcy uważamy również, że kiedy H. Suchocka opuści fotel ministra sprawiedliwości i zasiądzie w ławie poselskiej będzie mogła prezentować swoje poglądy, kierując się wyłącznie własnymi nastrojami, czy gustami. Natomiast jako minister sprawiedliwości musi liczyć się z tym, że powołana jest do czuwania nad praworządnością w państwie. W naszym przekonaniu tej roli minister H. Suchocka nie jest w stanie spełniać. Nawet jeżeli to czyni spełniając zapotrzebowanie swojego zaplecza politycznego, to fakt ten dyskwalifikuje ją jako ministra sprawiedliwości. Do takiego ministra nie można mieć zaufania.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#GrzegorzKurczuk">Tak więc podtrzymujemy naszą negatywną ocenę całości sposobu wypełniania urzędu przez minister H. Suchocką. W konkluzji chcę przypomnieć, iż wskazaliśmy na: uchybienia prawne, przekraczanie, czy wręcz łamanie prawa, jaskrawy brak kompetencji, skrajną stronniczość polityczną, ochronę osób podejrzewanych o popełnienie przestępstwa, naganną postawę wobec środowiska prokuratorskiego i sędziowskiego. W naszym prze-konaniu to nie wszystkie, lecz wystarczające zarzuty i powody, aby złożyć wniosek o wyrażenie wotum nieufności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StanisławIwanicki">Otwieram dyskusję. W pierwszej kolejności głos zabiorą członkowie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, a następnie posłowie nie będący członkami naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarekDyduch">Mam wniosek proceduralny, przewidujący aby teraz do przedstawionych zarzutów ustosunkowała się minister H. Suchocka. Następnie byłaby możliwość składania dodatkowych pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławIwanicki">Komisja ma wyrazić opinię na podstawie wniosku przedłożonego przez grupę posłów. Zarzuty zawarte we wniosku nie wymagają dowodzenia lecz ustosunkowania się tak jak każdy uważa za stosowne. Należy bowiem pamiętać, że niezależnie od stanowiska Komisji wniosek zostanie rozpatrzony przez Sejm.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#StanisławIwanicki">Proszę, aby w imieniu posłów AWS głos zabrał poseł T. Kilian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszKilian">Wysłuchując uzasadnienia wniosku grupy posłów Sojuszu Lewicy Demokratycznej jestem pewien, że wniosek jest ogólnikowy i wyraża pobożne życzenia. Ponadto wniosek jest naszpikowany aspektami politycznymi. Przypomina mi to zamierzchła przeszłość, w której funkcjonowało powiedzenie „dajcie mi człowieka, a ja mu znajdę paragraf”. Zdaje się, że to tak trochę wygląda w rozumieniu wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#TadeuszKilian">Pierwszy zarzut wymieniony w uzasadnieniu dotyczy śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Wojewódzką w Warszawie. Zdaniem wnioskodawców śledztwo to ma się przedłużać. Wydaje się, że nie jest to minus tej sprawy, ponieważ waga sprawy z całą pewnością jest niebagatelna. Dlatego też niezawisła prokuratura będzie musiała wyjaśnić tę sprawę. Taka supozycja i takie podejrzenie, że H. Suchocka jako minister sprawiedliwości i prokurator generalny może wpływać na bieg tego śledztwa, jest niczym nieuzasadnioną insynuacją.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#TadeuszKilian">Jeżeli chodzi o zarzut dotyczący wypowiedzi wiceministra L. Piotrowskiego, to sprawa ta była wielokrotnie wyjaśniana. Sekretarz stanu L. Piotrowski oraz jeden z posłów biorących udział w tej konferencji prasowej w Gorzowie Wielkopolskim stwierdzali, że pewne zdania zostały wyjęte z kontekstu konferencji prasowej, która trwała godzinę. Podczas tej konferencji wiceminister L. Piotrowski odpowiedział szczegółowo na wiele zadanych pytań. Natomiast dopinanie do tego całej otoczki jest niczym innym jak chęcią skonfrontowania ze zdecydowanymi poglądami wiceministra L. Piotrowskiego, które nie tylko może mieć, ale i powinien mieć. Przypisywanie w tym zakresie zawinienia pani minister jest chybione.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#TadeuszKilian">W moim przekonaniu wyjątkowo bulwersujący jest zarzut związany z naruszeniem art. 8 ustawy o prokuraturze.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#TadeuszKilian">Chodzi o wyrażenie poglądu, iż wyrok w bulwersującej sprawie użycia broni w kopalni „Wujek” powinien być zaskarżony. Oznacza to, że powinien być złożony wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku. W tej kwestii wnioskodawcy popadają w niekonsekwencje. Z jednej bowiem strony wskazują na niezgodność z przepisem prawa. Równocześnie z drugiej strony wskazują, że minister H. Suchocka uczyniła to bez znajomości akt sprawy. Stwierdzają również, że z pewnością prokurator nadrzędny nad prokuratorem, który taki wniosek ma prawo składać, wniosek taki, by złożył.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#TadeuszKilian">W tym kontekście warto podkreślić, że sprawa użycia broni w kopalni „Wujek” to wieloletni proces toczący się na oczach społeczeństwa. W sprawie tej zapadł bardzo kontrowersyjny wyrok. Skłania to do wniosku, że minister sprawiedliwości - prokurator generalny nie mógł być bierny w wyrażeniu swojej opinii co do złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia. Złożenie wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku nie jest niczym innym, jak zapowiedzią apelacji w sprawie. W związku z tym można postawić następującą tezę. Nawet, jeżeli nie zna się akt sprawy w taki sposób jak akta zna sąd i strony procesowe po kilku latach procesu, to nie można stawiać zarzutu, iż złożenie tego rodzaju wniosku nie jest dopuszczalne. Stąd też wadliwość tego zarzutu jest zupełnie oczywista.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#TadeuszKilian">Ponadto chcę dodać, że wszystkie punkty uzasadnienia wniosku wskazują na ewidentnie polityczne przesłanki działania wnioskodawców, ponieważ w imperium władzy ministra sprawiedliwości jest dobór kadr i weryfikacja kadr prokuratorskich w taki sposób, aby spełniać nadzór, jaki nakazuje ustawa. Dlatego też przywoływanie poszczególnych nazwisk zwolnionych prokuratorów - tak jakby wnioskodawcy z poprzedniej koalicji byli wolni od tego typu zwolnieć - jest niepoważne w stosunku do wagi przedkładanego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#TadeuszKilian">Końcowa część wniosku dotyczy nieprawidłowości związanych ze sprawą księdza T. Rydzyka. W tej sprawie należy odesłać wnioskodawców do odpowiedzi jakiej pani minister udzieliła na forum Sejmu. Wówczas w poszczególnych punktach zaprezentowała procedurę, jaka miała miejsce w tej sprawie, wykazując iż nie było żadnych naruszeń prawa. Jest to szczególnie bulwersujące w sytuacji, w której wiele procesów trwa latami i to nie za czasów tej koalicji - z powodu pewnych wad wezwania, czy niewydolności wymiaru sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#TadeuszKilian">Tak więc - moim zdaniem - teza zawarta w końcowej części uzasadnienia jest nadużyciem poczynionym dla celów politycznych i dla uzasadnienia wniosku? Z tych powodów posłowie Akcji Wyborczej „Solidarność” będą zdecydowanie przeciwko uwzględnieniu tego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#BogdanLewandowski">Poseł T. Kilian stwierdził, że wniosek którego uzasadnienie prezentował poseł G. Kurczuk naszpikowany jest elementami politycznymi. Uważam, że można zgodzić się z takim sformułowaniem. Jest jednak tak, dlatego że cała działalność minister H. Suchockiej jest właśnie naszpikowana decyzjami politycznymi. W związku z tym - gwoli zachowania proporcji - te elementy zostały zawarte we wniosku.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#BogdanLewandowski">Poseł T. Kilian wspomniał o sławetnej reakcji minister H. Suchockiej na ogłoszenie wyroku w sprawie użycia broni w kopalni „Wujek”.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#BogdanLewandowski">W związku z tym chcę przypomnieć, że pani minister negatywnie oceniła ten wyrok nie mając uzasadnienia i nie mając dostępu do akt sprawy. Z całą pewnością tego rodzaju reakcji nie można oczekiwać od ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#BogdanLewandowski">Społeczeństwo polskie domaga się, aby prokurator generalny był osobą w pełni bezstronną, a nie osobą uwikłaną w działalność polityczną. Niestety można odnieść wrażenie, że pani minister została skierowana na odcinek Ministerstwa Sprawiedliwości z ramienia swojego ugrupowania politycznego. Równocześnie nie chce wypełniać tych obowiązków, do których jest zobowiązana. Właśnie naruszenie bezstronności zostało wykazane we wniosku.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#BogdanLewandowski">Chcę zwrócić uwagę, że jak dotychczas nie otrzymaliśmy odpowiedzi na przedłożone zarzuty. Mam nadzieję, że to nastąpi. Chciałbym bowiem dowiedzieć się od pani minister, czy aprobuje postawę, którą zajął sekretarz stanu L. Piotrowski w sprawie środowiska sędziowskiego. Czy pani minister uważa z perspektywy dnia dzisiejszego, że należało bronić wiceministra L. Piotrowskiego, że obrona ta służyła idei państwa prawnego w Polsce i tak właśnie należy działać skoro obarczony odpowiedzialnością urzędnik gani całe środowisko sędziowskie i odsądza je od czci i wiary. Nie była to jedna wypowiedź, jak to usiłował zasugerować poseł T. Kilian. Były to wypowiedzi wielokrotne. Mówmy w chwili, jak to było naprawdę a nie twórzmy dekoracji. Wypowiedzi wiceministra L. Piotrowskiego były bowiem wielokrotne i wyrażały jego poglądy polityczne. Minister H. Suchocka zaaprobowała tego rodzaju postępowanie w Sejmie podczas odpowiedzi na interpelacje i zapytania. Dziś należy ponownie postawić pytanie, czy postawa wiceministra L. Piotrowskiego była właściwa i czy tak należy czynić, czy w tym kierunku powinna zmierzać Polska, czy służy to sprawie demokracji i zasadzie państwa prawnego.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#BogdanLewandowski">Oprócz wypowiedzi dotyczących oceny środowiska sędziowskiego wiceminister L. Piotrowski mówił również o kwestii ograniczenia samorządności sędziowskiej. W związku z tym chcę zapytać, czy pani minister podtrzymuje ten pomysł i czy uważa, że właśnie w tym kierunku należy podejmować działania.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#BogdanLewandowski">Bardzo proszę o odpowiedzi na podniesione kwestie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#StanisławIwanicki">Proszę o zabranie głosu przez posła J. Wierchowicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyWierchowicz">Rozpocznę od jednego zdania na temat arogancji posłów lewicy. Arogancją oczywiście nie jest to, że złożyli wniosek o wotum nieufności.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JerzyWierchowicz">Arogancją jest to, że powołuję się na twierdzenia nieprawdziwe. Mówimy bowiem o tym, że pani minister naruszyła prawo, a tymczasem nie usłyszałem żadnego przepisu, np. Kodeksu postępowanie karnego, który został naruszony postępowaniem pani minister. Była mowa o naruszaniu kompetencji, lecz również nie usłyszałem żadnej konkretnej kompetencji, która byłaby naruszona działaniami minister H. Suchockiej.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JerzyWierchowicz">Przez całą poprzednią kadencję Sejmu kiedy to obecna opozycja była u władzy, jeden ze sztandarowych ministrów lewicy, odpowiadając na co rusz podnoszone zarzuty i wnioski o jego odwołanie, chociaż nie doszło do ich konkretyzacji w postaci wotum nieufności, a szkoda, powtarzał, że jak chcecie zmienić ministra to wygrajcie wybory. No i stało się. Przeminęło z wiatrem. Wygraliśmy wybory, zmieniliśmy nie jednego ministra, a cały rząd i my teraz także moglibyśmy mówić to co tamten minister, ale oczywiście takiego argumentu nie użyjemy, gdyż mamy argumenty merytoryczne do odparcia niesłusznych zarzutów.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JerzyWierchowicz">Uważamy, iż wotum nieufności jest aktem politycznym, wynikającym w tym przypadku z chęci dokuczenia rządowi, a nie z autentycznej troski lewicy o stan Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JerzyWierchowicz">Chcę teraz poświęcić kilka słów zarzutom, do których trzeba się ustosunkować. Jeżeli chodzi o zarzut pierwszy, to uważam podobnie jak poseł T. Kilian, że są to zarzuty gołosłowne. Przypominam, iż zarzut ten głosi, iż H. Suchocka jako premier wyraziła pełną akceptację dla służb specjalnych inwigilujących polityków z ugrupowań opozycyjnych. Jest to twierdzenie nieprawdziwe. Nie przedłożono żadnych dowodów na poparcie tego twierdzenia. Nie uczynił tego ani poseł G. Kurczuk, ani poseł B. Lewandowski.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JerzyWierchowicz">Tak na marginesie, to rozczula troska polityków lewicy o opozycję, gdyż chodzi tu o opozycję prawicową. Ale to mniej ważne. Oczywistą nieprawdą jest stwierdzenie „o wyrażeniu pełnej akceptacji dla służb specjalnych”. Skąd to panowie wiecie, skoro sami w zdaniu następnym przyznajecie, iż postępowanie przygotowawcze się przedłuża, a więc nie ma ustaleń prokuratora w tej materii. Piszecie „przedłuża się niepokojąco”. Otóż nic się nie przedłuża. Postępowanie trwa. Czyżbyście chcieli trybu doraźnego, czy przyspieszonego? Sprawa jest trudna i skomplikowana, dlatego toczy się długo, ale w ramach terminów ustawowych. Była mowa o przedłużaniu, lecz nie padło stwierdzenie, jaki termin został naruszony. Sprawa toczy się w ramach terminów ustawowych i nie ma powodu, aby przyspieszać postępowanie. Gdyby sprawa ta zakończyła się szybko zapewne padłby z waszej strony zarzut, że sprawie „ukręcono łeb”. Tak więc sprawa się toczy w trybie i tempie na jaki zasługuje waga sprawy.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JerzyWierchowicz">Ponadto należy podkreślić, że nie ma takiego pojęcia jak osobisty nadzór nad śledztwem ministra sprawiedliwości. Może chodzi o osobiste poręczenie, ale jest to zupełnie inna instytucja prawa karnego. Skąd wzięło się twierdzenie o ręcznym sterowaniu tym śledztwem skoro twierdzenie to nie zostało poparte żadnym argumentem.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#JerzyWierchowicz">Nie podzielamy również twierdzenia o naruszeniu zasady niezależności prokuratorów, o której mowa w art. 8 ustawy o prokuraturze. Twierdzenie to nie jest bowiem uzasadnione. Jest to założenie przyjęte z gór - a priori.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#JerzyWierchowicz">Wnioskodawcy uważają, że do wyjaśnienia tej sprawy należy zaangażować Komisję do Spraw Służb Specjalnych. Można oczywiście tak postąpić, zwłaszcza że wnioskodawcy mają swoich przedstawicieli w tej Komisji. Nie należy natomiast pisać ogólników w rodzaju „nasuwa się podejrzenie nieprawdomówności, czego nie można zlekceważyć ze względu na wagę sprawy”. Takie gołosłowne argumenty pozwalają - być może - nawet na lekceważenie wniosku, czego oczywiście nie uczynię ze względu na powagę Komisji.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#JerzyWierchowicz">Kolejny zarzut dotyczy incydentu, o którym była wielokrotnie mowa również na forum Sejmu. Chodzi o - mówiąc skrótowo - sprawę wiceministra L. Piotrowskiego. Nie jest prawdą, że pani minister zbagatelizowała głęboki konflikt wywołany przez podwładnego. W tej sprawie wiceminister L. Piotrowski złożył stosowne wyjaśnienia w trakcie rozmów z premierem J. Buzkiem oraz z minister H. Suchocką. Ponadto publicznie prostował swoją wypowiedź, która została przez media nagłośniona w sposób wyrywkowy. Wskazał również wyraźnie, że jego krytyczna ocena odnosiła się tylko do niewielkiej części środowiska sędziowskiego.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#JerzyWierchowicz">Należy również dodać, że sprawa ta była wielokrotnie podnoszona na forum Sejmu, jak chociażby w dniu 22 stycznia br. Powracanie do tego problemu po upływie 3 miesięcy jest - jak myślę, aktem złej woli.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#JerzyWierchowicz">Uważam, że nie ma powodu, aby wracać do tej sprawy, tym bardziej że minister H. Suchocka zajęła jasne stanowisko podczas obrad Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#JerzyWierchowicz">Kolejny zarzut - polityka kadrowa, to polityczne represjonowanie podwładnych pro-kuratorów - zdaniem wnioskodawców. Przyjrzyjmy się tym decyzjom kadrowym.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#JerzyWierchowicz">Pierwszy wymieniony prokurator Grzegorz J. szef Prokuratury Wojewódzkiej w Lublinie został odwołany na skutek wniosku prokuratora apelacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#JerzyWierchowicz">W tym przypadku nie ma bezprawności działania, czy łamania prawa. Wszelkie procedury zostały więc zachowane. Przypomnijmy jednak, iż prokurator Grzegorz J. został powołany w dniu 1 grudnia 1995 r. do pełnienia funkcji prokuratora wojewódzkiego mimo braku pozytywnej opinii Zgromadzenia Prokuratorów Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie. Okazało się, iż prokuratorzy ci mieli rację i odwołanie Grzegorza J. było konsekwencją ich stanowiska. A więc działanie pani minister było zgodne ze stanowiskiem środowiska zawodowego. Gdzież więc tu szykana polityczna? We wniosku nie ma odpowiedzi na to pytanie.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#JerzyWierchowicz">Kolejne ofiary, jak to obrazowo piszą wnioskodawcy - czystki w prokuraturze, to prokuratorzy z Krakowa i Wrocławia. Jeden z nich - J. Nocuń - został odwołany za nienależyty nadzór nad śledztwem. Toczy się przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne. Drugi prokurator i tu być może, można dopatrzyć się elementów polityki, odwołany za dyspozycyjność i zaangażowanie w procesach politycznych lat 80-tych. I jest to decyzja słuszna. Prokurator ten - J. Kaucz - wykazał, iż dla niego pojęcie niezawisłości prokuratorskiej jest tożsame ze służebnością, żeby nie powiedzieć ze służalczością wobec każdej władzy. Takich prokuratorów nam nie trzeba.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#JerzyWierchowicz">Wnioskodawcy piszą, iż są to ewidentne przykłady politycznego represjonowania. Moim zdaniem w żadnym stopniu nie można dopatrywać się represjonowania politycznego w tych przypadkach.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#JerzyWierchowicz">Pozostałe odwołania nastąpiły wobec złożenia rezygnacji jak np. w przypadku prokuratora Ryszarda M. w Prokuraturze Wojewódzkiej we Wrocławiu, czy prokuratora Jana J. z Prokuratury Wojewódzkiej w Rzeszowie, bądź też z racji na oczywiste zaniedbania służbowe, jak w przypadku prokurator Elżbiety K. z Prokuratury Wojewódzkiej w Suwałkach.</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#JerzyWierchowicz">Łącznie -prokurator generalny Hanna Suchocka przez czas całego urzędowania - odwołała 10 prokuratorów. Jest ona w tej materii niewinną owieczką w porównaniu ze swoimi poprzednikami. Myślę tu np. o ministrze Jaskierni, który w jednym tylko roku 1995 odwołał kilkudziesięciu prokuratorów w tym jednego prokuratora apelacyjnego, jednego zastępcę prokuratora apelacyjnego, czterech prokuratorów wojewódzkich, trzynastu naczelników wydziałów prokuratur wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#JerzyWierchowicz">Wymieniłem tylko najwyższe stanowiska w prokuraturze. Ale ja nawet nie twierdzę, że zmiany kadrowe są czymś złym. To działanie naturalne. Dokonuje się oceny ludzi. Źle pracujący odchodzą, awansują nowi. Rzecz w tym by nie upolityczniać prokuratury, a to właśnie było czynione za czasów rządów poprzedniej koalicji, a przede wszystkim za czasów rządów prokuratora generalnego J. Jaskierni.</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#JerzyWierchowicz">To, co J. Jaskiernia wyprawiał podczas kampanii wyborczej, to były właśnie działania polityczne.</u>
          <u xml:id="u-9.21" who="#JerzyWierchowicz">Tak więc chodzi o to, aby nie upolityczniać prokuratury, a więc, aby prokuratura nie była karzącą ręką sprawiedliwości jednej opcji politycznej. Tej tendencji nie ma pewno w działaniach minister H. Suchockiej. Jeżeli się mówi o nastawaniu na niezależność prokuratury, proszę to wykazać, chociaż jednym oczywistym przykładem. Nie ma przykładów.</u>
          <u xml:id="u-9.22" who="#JerzyWierchowicz">Poziom absurdalności zarzutów wzrasta w miarę czytania uzasadnienia wniosku. Wnioskodawcy twierdzą bowiem, że pani minister naruszyła przepis art. 8 ust. 5 ustawy o prokuratorze, gdyż wydała polecenie prokuratorowi Wojewódzkiemu w Katowicach w sprawie o użycie broni w kopalni „Wujek”, dotyczące treści czynności procesowej podejmowanej przez prokuratorów w postępowaniu sądowym. Zgodnie z zapisem art. 8 ust. 5 takie polecenie może wydać jedynie prokurator bezpośrednio przełożony, a takim minister Suchocka nie była.</u>
          <u xml:id="u-9.23" who="#JerzyWierchowicz">Przychylam się do tego o czym mówił w tej kwestii poseł T. Kilian i jednocześnie chcę dodać kilka uwag.</u>
          <u xml:id="u-9.24" who="#JerzyWierchowicz">Po pierwsze: chodzi, jak zapewne pamiętamy, o wypowiedź telewizyjną, gdzie minister Suchocka stwierdziła, iż w takiej sprawie, po zapadnięciu wyroku, który zbulwersował część opinii publicznej, koniecznym jest złożenie wniosku o uzasadnienie, by doprowadzić do kontroli instancyjnej tego wyroku i to powiedziała i nic więcej. Nie oceniała tego wyroku, nie mówiła, czy on jest słuszny czy nie, ale powiedziała to, pod czym jak tu wszyscy jesteśmy byśmy się też podpisali. Także i wy, panowie z lewicy, a więc, że taki wyrok należy skontrolować w trybie instancji, czy jest słuszny. Chodzi więc o pełne wyczerpanie instancji - apelacja.</u>
          <u xml:id="u-9.25" who="#JerzyWierchowicz">Kasacja - po to, aby można było powiedzieć, że poważna i bulwersująca sprawa została zbadana i wyjaśniona do końca.</u>
          <u xml:id="u-9.26" who="#JerzyWierchowicz">Po drugie: póki co w Polsce, prokurator nie może wydawać poleceń za pośrednictwem telewizji i traktowanie takiej wypowiedzi jako wydanie polecenia prokuratorowi podległemu jest albo dowodem nieznajomości przepisów, albo szukaniem uzasadnienia na siłę do z góry postawionej tezy, a zapewne jest to jedno i drugie.</u>
          <u xml:id="u-9.27" who="#JerzyWierchowicz">W końcu, po trzecie: jeżeli stawia się zarzut naruszenia przepisu, to trzeba go przeczytać i rzetelnie przytoczyć. Otóż przepis art. 8 ust. 5 mówi: „Polecenie treści czynności procesowej wydane przez prokuratora przełożonego, innego niż prokurator bezpośrednio przełożony, nie może obejmować sposobu zakończenia postępowania przygotowawczego i postępowania przed sądem”. Podkreślam, że chodzi o postępowania przed sądem, gdyż na pewno polecenie złożenia wniosku o uzasadnienie wyroku nie jest poleceniem w zakresie zakończenia postępowania przygotowawczego. Natomiast wnioskodawcy beztrosko cytują ten przepis następująco: zgodnie z treścią art. 8 ust. 5 ustawy o prokuraturze, polecenia dotyczące treści czynności procesowej podejmowanej w postępowaniu sądowym może jedynie wydać prokurator bezpośrednio przełożony. Otóż postępowanie przed sądem, o którym mówi art. 8, to nie to samo, co postępowanie sądowe, które rozpoczyna się ze złożeniem aktu oskarżenia, a kończy uprawomocnieniem wyroku. Natomiast postępowanie przed sądem, to czynności, które przeprowadza się bezpośrednio przed sądem właśnie. Może to być np. złożenie wniosku dowodowego, złożenie wniosku w zakresie uznania za winnego, czy też złożenie wniosku w zakresie wymierzenia kary. Jest to także rozprawa. Tymczasem złożenie wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku to postępowanie międzyinstancyjne, a nie postępowanie przed sądem. Gdyby nawet minister Suchocka wydała polecenie o złożenie wniosku o uzasadnienie, czego zresztą nie zrobiła, to w świetle tego przepisu miała do tego prawo.</u>
          <u xml:id="u-9.28" who="#JerzyWierchowicz">Kolejny zarzut, ingerencji prokuratora generalnego w sprawę prowadzoną przeciwko jednemu z popularnych tygodników, którego naczelnym redaktorem jest niedawny kolega partyjny lewicy, który obecnie do lewicy nie pała wielką sympatią, a wręcz przeciwnie. Chodzi o zatrzymanie dwóch redaktorów, w tym redaktora naczelnego tego tygodnika. Należy podkreślić, że to nie minister Suchocka stwierdziła wadliwość postępowania naczelnika wydziału ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Wojewódzkiej w Poznaniu Andrzeja Jóźwiaka w tej sprawie. To sąd rejonowy w Poznaniu postanowieniem stwierdził, iż czynność podległego mu prokuratora polegająca właśnie na zatrzymaniu dwóch redaktorów pisma „Wprost” była absolutnie bezprawna i nieuzasadniona. Prokuratorowi generalnemu nie pozostało nic innego, jak zareagować adekwatnie do wagi sprawy, do wagi naruszenia prawa przez prokuratora, mianowicie odwołała go ze stanowiska oraz poleciła wszcząć postępowanie dyscyplinarne przeciwko temu prokuratorowi, co jest oczywiste w świetle stwierdzenia sądu rejonowego, iż prokurator złamał prawo. Takiego zachowania ludzi stojących na straży prawa tolerować nie można. Tak należało postąpić. Czy chodzi wam, posłowie lewicy, o tolerowanie łamania prawa przez prokuratora? Oczywiście szczytem takiej koncepcji porządku prawnego było to, gdy prokurator generalny nie reagował na wiarygodne informacje o naruszeniu prawa, w postaci składania nieprawdziwej deklaracji majątkowej, czy podawania fałszywej informacji odnośnie swojego wykształcenia, przez jednego z bardziej wpływowych polityków lewicy w czasie wyborczej kampanii prezydenckiej roku 1995.</u>
          <u xml:id="u-9.29" who="#JerzyWierchowicz">Na koniec okazuje się, że w Polsce żadna sprawa nie może obejść się bez księdza Rydzyka z głośnego Radia Maryja. Dla wzmocnienie siły rażenia swojego zarzutu wnioskodawcy powołują się na autorytety Prymasa Polski i Sekretarza Generalnego Episkopatu Polski. Zaiste bezkompleksowa jest nasza lewica.</u>
          <u xml:id="u-9.30" who="#JerzyWierchowicz">Na i cóż pisze ta katolewica w uzasadnieniu zarzutu: „Oburzenie opinii publicznej wywołała bezprawna i samowolna decyzja o uchyleniu nakazu doprowadzenia księdza Rydzyka do Prokuratury Rejonowej w Toruniu w celu przesłuchania go w charakterze podejrzanego o znieważenie naczelnych organów państwowych. Nastąpiło to z obrazą art. 66 k.p.k. przewidującego obowiązek stawiennictwa oskarżonego na przesłuchanie oraz możliwość przymusowego sprowadzenia go w razie nieusprawiedliwionego niestawiennictwa. Minister Suchocka, pomijając nadzór służbowy, sprawowany przez Prokuraturę Wojewódzką i Prokuraturę Apelacyjną, zabroniła w sposób arbitralny stosowania instytucji doprowadzenia księdza Rydzyka, aczkolwiek żaden przepis prawny nie przewiduje takiego wyjątku w stosunku do osoby duchownej. Znamiennym jest, że Prymas Polski kardynał Józef Glemp oraz Sekretarz Episkopatu biskup Tadeusz Pieronek wskazali w oświadczeniach publicznych na potrzebę respektowania prawa przez wszystkich obywateli, w tym także przez osoby duchowne. Taką nadgorliwość, nawet kosztem łamania prawa, można wytłumaczyć jedynie dążeniem pani minister do uwiarygodnienia swojej postawy politycznej wobec ugrupowań prawicowych”. Tak pisze wnioskodawca na s. 7 uzasadnienia.</u>
          <u xml:id="u-9.31" who="#JerzyWierchowicz">Prawdą jest, że żaden przepis nie przewiduje takiego wyjątku w stosunku do osoby duchownej. Ale też i żaden przepis nie przewiduje traktowania osoby duchownej w sposób inny niż zwykłego obywatela, tj. surowiej. A tak potraktowano księdza Rydzyka.</u>
          <u xml:id="u-9.32" who="#JerzyWierchowicz">Prokurator, mimo iż nie dysponował tak zwaną zwrotką, czyli dowodem otrzymania wezwania na przesłuchanie, zarządził przymusowe doprowadzenia księdza Rydzyka, gwałcąc tym zasady postępowania karnego. Jest to fakt bezsporny. Jest to zapewne pierwszy i ostatni przypadek kiedy ja stoję po stronie księdza Rydzyka, ale w tej sytuacji tak trzeba uczynić. Prokurator nie miał bowiem prawa stosować środka przymusu w postaci doprowadzenie, jeżeli nie zachodziły stosowne okoliczności, a takie okoliczności nie zachodziły. Brak dowodu doręczenia wezwania uniemożliwia stosowanie surowszych środków wobec osoby, która jest wzywana na przesłuchanie. Powiadomiona o tym minister H. Suchocka zareagowała w sposób jedynie możliwy. Nie mogła zareagować inaczej. Nie wydała zakazu stosowania środka w postaci doprowadzenia, lecz jedynie zwróciła uwagę na postępowanie sprzeczne z procedurą.</u>
          <u xml:id="u-9.33" who="#JerzyWierchowicz">Nasuwa się pytanie, czy minister H. Suchocka reagowała na inne informacje w tej sprawie. Padł bowiem zarzut, że reagowała tylko w obronie księdza Rydzyka. Należy więc przypomnieć, że minister H. Suchocka nakazała szczególną ochronę pani prokurator, która prowadziła sprawę księdza Rydzyka, kiedy pod jej adresem kierowane były groźby ze strony nieznanych osób.</u>
          <u xml:id="u-9.34" who="#JerzyWierchowicz">Prokurator generalny reaguje na sygnały o nieprawidłowej pracy podległych jej pracowników, bo musi to robić. Reaguje na sygnały płynące ze strony osób pokrzywdzonych, ze strony osób podejrzanych, ze strony podwładnych. Stoi na straży porządku prawnego. Robi to nie oglądając się na konsekwencje, powiązania polityczne. Za to spadają na nią razy tak z prawa jak i lewa i to przekonuje o jej bezstronności, i niezależności. Taki prokurator generalny jest nam potrzebny.</u>
          <u xml:id="u-9.35" who="#JerzyWierchowicz">Chcę dodać, że gdy jest mowa o wymiarze sprawiedliwości, to należy także mówić - choć lewica o tym nie mówi - o zapoczątkowanej reformie sądownictwo, o niedługim wejściu w życie nowych kodeksów karnych, o istotnej poprawie sytuacji kuratorów sądowych i stopnia egzekucji wyroków sądowych itd.</u>
          <u xml:id="u-9.36" who="#JerzyWierchowicz">Myślę, że te wszystkie działania, które podejmuje H. Suchocka - z dnia na dzień - poprawiają kondycję polskiego wymiaru sprawiedliwości, który został przez ostatnie 4 lata, w sposób skuteczny zepsuty. Przez cztery lata rządów lewicy wymiar sprawiedliwości nie otrzymał niczego oprócz obietnic. Jest to kwestia o której trzeba wspomnieć i o której trzeba dyskutować.</u>
          <u xml:id="u-9.37" who="#JerzyWierchowicz">W konkluzji uważam, że nie ma żadnego uzasadnienia merytorycznego ani formalnego dla uwzględnienia wniosku złożonego przez posłów Sojuszu Lewicy Demokratycznej i dlatego też wnoszę o jego odrzucenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#StanisławIwanicki">Chcą teraz oddać głos - poza kolejnością zgłoszeń - posłowi J. Kaczyńskiemu, który spieszy się, gdyż chce wziąć udział w głosowaniach, które odbywają się w innej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#StanisławIwanicki">Ponadto chcę prosić, aby posłowie nie dyskutowali i nie wymieniali uwag bez udzielenia im głosu. Przypominam również, że dyskusja dotyczy wniosku, który został przedłożony do zaopiniowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Nie chcę ustosunkowywać się do głównego nurtu dyskusji i do kwestii, która będzie przedmiotem decyzji Komisji.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">W żadnym razie nie mogę utożsamiać się z tym, o czym mówił poseł G. Kurczuk ze względu na to, że ogromna część zarzutów nie jest uzasadniona oraz z tego względu, że poseł G. Kurczuk jest przedstawicielem tradycji politycznej, która w roli obrońcy praworządności wygląda szczególnie niedobrze. Sądzę, że pewne liczenie się z tymi obciążeniami byłoby bardziej na miejscu.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JarosławKaczyńskiniez">Kilka słów chciałbym powiedzieć tylko w jednej sprawie. Chodzi o śledztwo w sprawie inwigilacji polityków opozycji przez służby specjalne. Nie wiem, czy minister H. Suchocka objęła to śledztwo specjalnym nadzorem. Nic o tym nie słyszałem. Nie wiem, czy biegnie ono zbyt wolno. Jeden z mówców zwrócił uwagę, że żadne terminy nie zostały naruszone. Wiem natomiast, że w trakcie tego śledztwa występują pewne trudności. Są to trudności polegające na tym, że osoby zobowiązane do przestrzegania tajemnicy państwowej nie otrzymuje zgody na to, aby być zwolnionymi od przestrzegania tej tajemnicy. Sytuacja taka oczywiście utrudnia śledztwo.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#JarosławKaczyńskiniez">W tym kontekście chcę powiedzieć o jednej sprawie, którą dobrze znam, gdyż dotyczy mojego brata b. prezesa Najwyższej Izby Kontroli, który uczestniczył w jednym z zamkniętych - tajnych - posiedzeń rządu. Gdyby mógł w tej sprawie złożyć zeznanie, to sądzę, że to zeznanie byłoby istotne z punktu widzenia tej sprawy. Niestety brat mógł tylko złożyć oświadczenie o gotowości do złożenia zeznań. Nie uzyskał bowiem zgody. Nie można też mówić o odwlekaniu sprawy. Brat otrzymał bowiem pismo od ministra W. Walendziaka, iż takiej zgody nie ma. Ściślej rzecz biorąc pismo takie otrzymała prokuratura. Tej właśnie sprawie chcę poświęcić kilka słów.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#JarosławKaczyńskiniez">Jest tak, że praworządność bywa czasem wypróbowywana - bywają momenty próby. Tymi momentami próby są sytuacje, w których decyzje zgodne z prawem są sprzeczne z interesami wpływowych grup, a w szczególności grup rządzących. Być może wyniki tego śledztwa będą dla pewnej części grupy rządzącej bardzo nieprzyjemne. Sądzę, że to jest właśnie taki moment próby. Chodzi o możliwość przeprowadzenia tego śledztwa bez ograniczeń, także bez tych ograniczeń, o których mówiłem. Jest to próba polskiej praworządności. Jeżeli taka możliwość nie zostanie stworzona - a niestety w tej chwili wygląda na to, że takiej możliwości nie ma - to będzie można powiedzieć, że polska praworządność nie zdała egzaminu. Jak sądzę byłoby to bardzo niedobre.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#JarosławKaczyńskiniez">Tak więc chcę zwrócić się do Komisji tylko w tej jednej sprawie. Jest to prośba o to, aby Komisja zechciała zwrócić się do odpowiednich władz o zmianę decyzji w sprawie o której mówiłem. Chcę dodać, że o ile mi wiadomo nie dotyczy to minister H. Suchockiej, lecz dotyczy to kierownictwa rządu, czyli premiera i szefa jego kancelarii.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#JarosławKaczyńskiniez">Ponadto chcę zdeklarować, że nie poprę opiniowanego wniosku podczas głosowania w Sejmie.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#JarosławKaczyńskiniez">Uczynię to ze względów, o których już mówiłem.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#JarosławKaczyńskiniez">Nie będę mógł również głosować przeciwko wnioskowi, gdyż podtrzymuję to zastrzeżenia, które zgłosiłem w trakcie formowania rządu.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#JarosławKaczyńskiniez">Oczekując dalszych zgłoszeń do dyskusji chcę jeszcze raz przypomnieć, że dyskusja dotyczy treści wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#GrzegorzKurczuk">Nie ma możliwości postawienia wszystkich pytań. Nie będę też odnosił się do zaprezentowanych wypowiedzi. Każdy ma prawo do swojego zdania. Wypowiem się więc w dwóch kwestiach. Pierwsza z nich, to sprostowanie i zarazem informacja, gdyż nie o wszystkim wiadomo...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławIwanicki">Mam prośbę, aby wypowiadać się tylko na temat wniosku...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#GrzegorzKurczuk">Zapewniam pana przewodniczącego, że mam dobry słuch...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławIwanicki">Wypowiedzi proszę kierować do członków Komisji, a nie do dziennikarzy. Proszę również o wypowiedzi merytoryczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarekDyduch">Należało ten apel skierować do posła J. Wierchowicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#GrzegorzKurczuk">Druga kwestia, o której zamierzam mówić, to kwestia inwigilacji polityków opozycyjnych przez służby specjalne. Myślę, że w tej sprawie padną dalsze pytania, a pani minister udzieli na nie odpowiedzi. Nie stawiałem pytań w tej kwestii dotyczących np. stanu śledztwa jego zasięgu, kompletności dokumentacji. Pojawia się też kwestia podniesiona przez posła J. Kaczyńskiego, czyli kwestia przesłuchania jego brata.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#GrzegorzKurczuk">Mam nadzieję, że uzyskamy odpowiedzi na te pytania. Ponadto mam nadzieję, że uzyskamy również odpowiedź na pytanie bardziej szczegółowe, gdyż wnioskowi zarzucono ogólnikowość, czy wręcz nawet charakter insynuacji. W tej sytuacji chcę zapytać o to, czy w okresie ostatnich 6 miesięcy - czyli od grudnia 1997 r. - minister H. Suchockiej referowano przebieg i wyniki śledztwa w sprawie inwigilacji. Czy w szczególności czynili to prokurator krajowy, prokurator wojewódzki w Warszawie lub jego zastępca. Pytania są krótkie i myślę, że zrozumiałe.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#GrzegorzKurczuk">Jeżeli chodzi o sprostowanie, o czym zacząłem mówić wcześniej, to poseł J. Wierchowicz odpierał wszystkie zarzuty na temat polityki kadrowej. Skoro tak, to dlaczego prezydium Komisji wykorzystując arytmetyczną większość odrzuciło moją propozycję zaproszenia na dzisiejsze posiedzenie prokuratorów J. Nocunia, A. Jóźwiaka, J. Kaucza. Ich obecność pozwoliłaby na konfrontację naszych zarzutów z wyjaśnieniami tychże prokuratorów. Sądzę, że potwierdziłoby to nasz zarzut o pozamerytorycznych powodach tych odwołań. W tym kontekście chcę przypomnieć, że w zbliżonej sytuacji w poprzedniej kadencji Sejmu, gdy były stawiane zarzuty wobec ministra J. Jaskierni, taka możliwość została stworzona. Czy nie jest to dziwne? Czy nie byłoby lepiej gdybyśmy mogli dzisiaj porozmawiać z prokuratorami i upewnić się co do motywów ich odwołania.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#GrzegorzKurczuk">Tyle tytułem sprostowania, gdyż łatwo ferować wyroki. Aby jednak to robić należy być samemu w porządku.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#GrzegorzKurczuk">Ponadto chcę dodać, iż uważam, że należy powrócić do tej sprawy. Zamierzam zaproponować, aby jedno z najbliższych posiedzeń Komisji poświęcić tej sprawie. Wobec przewagi głosów nie będę teraz zgłaszał wniosku o zaproszenie na posiedzenie zwolnionych prokuratorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławIwanicki">Jeżeli chodzi o decyzję prezydium Komisji, o której mówił poseł G. Kurczuk, to rzeczywiście większość była za tym, aby nie zapraszać odwołanych prokuratorów. W związku z tym chcę jeszcze raz stwierdzić - takie stanowisko zająłem również podczas obrad prezydium Komisji - że prokurator generalny w sprawach odwołań może podejmować decyzje kadrowe bez jakichkolwiek konsultacji i uzasadnień. Podejmuje decyzje, jakie uważa za stosowne.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#StanisławIwanicki">Wnioskodawcy ocenili te decyzje kadrowe tak, jak to zostało zawarte w uzasadnieniu we wniosku. Prowadzenie więc w tej sprawie postępowania dowodowego m.in. poprzez przesłuchiwanie odwołanych prokuratorów byłoby nie tylko naruszeniem ustawy o prokuraturze, a także nie znajduje jakichkolwiek innych podstaw formalnych.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#StanisławIwanicki">Jeżeli do tej procedury są zarzuty, to trzeba zmienić ustawę o prokuraturze tak, aby w inny sposób uregulować tryb odwołania wszystkich prokuratorów funkcyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MarekDyduch">Na początku swojej wypowiedzi chcę zaprotestować wobec uwagi pana przewodniczącego, z której w praktyce wynika, że jedni członkowie Komisji mają mówić tylko o wniosku, a inni członkowie Komisji mogą wygłaszać płomienne przemówienia, w których są podteksty, określenia i oceny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#StanisławIwanicki">Nie było ograniczeń w przypadku wystąpień w imieniu klubów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MarekDyduch">Chcę przypomnieć, że w tej Komisji w poprzedniej kadencji było tak, że posłowie Unii Wolności zarzucili ministrowi J. Jaskierni, iż robi czystki w prokuraturze. Tymczasem zostało zwolnionych 4 prokuratorów i to słusznie, gdyż prokuratorzy ci złamali ustawę o prokuraturze i zasady podległości służbowej. Zostało to ujawnione podczas ich przesłuchania w Komisji. Wówczas wszystko było w porządku, gdyż sprawę wnosili posłowie Unii Wolności.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#MarekDyduch">Chcę więc podkreślić, że przesłuchanie przez Komisję zwolnionych prokuratorów nastąpiło właśnie na wniosek posłów Unii Wolności.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#MarekDyduch">Należy jeszcze dodać, że prokuratorzy ci zostali ściągnięci na posiedzenie Komisji w ciągu 20 minut. Nie ma przeszkód, aby postąpić analogicznie teraz. Jeżeli byłyby wątpliwości, to można wyłączyć jawność posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#MarekDyduch">Tak więc chodzi o to, aby dowiedzieć się o tym, czy została zachowana procedura i czy odwołania były uzasadnione. Nie jest bowiem tak jak mówił pan przewodniczący a więc, że odwołania mogą nastąpić bez uzasadnienia.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#MarekDyduch">Ustawa o prokuraturze wymaga uzasadnienia tego typu decyzji. Podczas jutrzejszej debaty w Sejmie zostaną przytoczone stosowne przepisy.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#MarekDyduch">Ponadto chcę zwrócić uwagę na to, że we wniosku zostały zawarte określone zarzuty. W trakcie posiedzenia zostały sformułowane dalsze pytania. Byłoby więc dobrze, aby do tych kwestii ustosunkowała się minister H. Suchocka.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#MarekDyduch">Mam jeszcze kilka uwag dotyczących zarzutów zawartych w uzasadnieniu do wniosku.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#MarekDyduch">Jeżeli chodzi o zarzut inwigilacji polityków opozycyjnych, to jeżeli kwestia ta nie zostanie wyjaśniona, to nasuwa się pytanie o to, jakie są gwarancje, że każda opozycja - dzisiejsza i każda następna - nie będzie inwigilowana i kontrolowana przez służby Urzędu Ochrony Państwa i być może będą prowadzone działania destrukcyjne. Jak można mówić o gwarancjach w sytuacji, gdy osoba powołana na urząd zajmujący się strzeżeniem praworządności, pytana w tej sprawie nie udziela wyjaśnień.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#MarekDyduch">Ponadto chcę zwrócić uwagę, że nie musi być tak, iż jako wnioskodawcy musimy coś udowodnić pani minister. Można odwrócić tezę: dlaczego pani minister nie wyjaśniła kwestii inwigilacji polityków opozycyjnych przez służby specjalne.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#MarekDyduch">Nasuwa się również pytanie o to, dlaczego sprawa ta jest prowadzona przez prokuraturę, a nie przez Komisję do Spraw Służb Specjalnych.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#MarekDyduch">Ponadto, jeżeli jest tak, że pani minister chce wyjaśnić tę sprawę, to teraz jest właśnie dobra okazja, aby to uczynić.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#MarekDyduch">Teraz jest właściwy czas i miejsce. Należy to zrobić. W przeciwnym wypadku będą utrzymywać się wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#MarekDyduch">W dyskusji stwierdzono, że prokuratura prowadzi sprawy w sposób niezależny. Załóżmy przez chwilę, że tak jest a więc, że sprawy są prowadzone niezależnie i prokurator generalny nie ma bezpośredniego nadzoru. Jeżeli tak jest, to dlaczego są odwoływani prokuratorzy, choć mają być niezależni. Dlaczego zostali odwołani prokuratorzy, którzy prowadzili trudne sprawy jak np. prokurator, który w Krakowie prowadził sprawę przeciwko partyjnemu koledze pani minister.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#MarekDyduch">Poseł J. Wierchowicz nie odniósł się do tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#MarekDyduch">Odwołanemu prokuratorowi z Wrocławia poseł J. Wierchowicz postawił zarzuty, ale nie wspomniał o tym, że prokurator ten miał bardzo dobrą opinię w środowisku prokuratorów, którzy wypowiedzieli się za jego pozostawieniem.</u>
          <u xml:id="u-21.15" who="#MarekDyduch">Wskazywano na jego dobre przygotowania merytoryczne i dobre kierowanie prokuratury.</u>
          <u xml:id="u-21.16" who="#MarekDyduch">Skoro są odwoływani prokuratorzy prowadzący sprawy dotykające polityki - zarzuty wobec kierownictwa tygodnika „Wprost”, śledztwo w Krakowie przeciwko partyjnemu koledze pani minister - to jaka jest gwarancja, że prokurator prowadzący sprawę inwigilacji polityków opozycyjnych, jest bezstronny. Czy taki prokurator nie jest zastraszony istniejącą sytuacją. Dobrze byłoby wyjaśnić tę sprawę.</u>
          <u xml:id="u-21.17" who="#MarekDyduch">Tak więc uważam, że dla jasności sytuacji sprawę inwigilacji polityków opozycji nie powinna prowadzić prokuratura, lecz Komisja do Spraw Służb Socjalnych. W obecnym kontekście kadrowym ma to istotne znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-21.18" who="#MarekDyduch">Jeszcze raz chcę podkreślić, że obecnie nie można mówić o niezależnej prokuraturze, gdyż ta niezależność jest dzisiaj łamana.</u>
          <u xml:id="u-21.19" who="#MarekDyduch">Ponadto mam wrażenie, że członkowie naszej Komisji nie czytają uchwał zgromadzeń prokuratorów prokuratur apelacyjnych. W jutrzejszej debacie w Sejmie przytoczymy stosowne uchwały. Są to oficjalne uchwały wskazujące na zagrożenie niezawisłości procesowego prowadzenia spraw w prokuraturze. Uchwała tego typu została przyjęta m.in. w Łodzi.</u>
          <u xml:id="u-21.20" who="#MarekDyduch">Podobnego typu uchwały są podejmowane przez różne gremia sędziowskie. W wielu z nich wskazywano, iż nie jest możliwa współpraca z wiceministrem L. Piotrowskim. Rozumiem, że tego rodzaju opinie nie liczą się.</u>
          <u xml:id="u-21.21" who="#MarekDyduch">Tak więc należy wyjaśnić kwestię w jakim zakresie można mówić o działaniach politycznych w resorcie sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-21.22" who="#MarekDyduch">Jeszcze jedna kwestia dotycząca polityki kadrowej. Chcielibyśmy wiedzieć co się wy-darzyło w Krakowie. Nie satysfakcjonuje nas odpowiedź zastępcy prokuratora generalnego S. Śnieżki na zgłoszoną interpelację. Sprawa jest bowiem poważna.</u>
          <u xml:id="u-21.23" who="#MarekDyduch">Poseł J. Wierchowicz powoływał się na niedawną sytuację, w której - jego zdaniem - prokurator generalny, jako partyjny kolega popierał jednego z kandydatów na Urząd Prezydenta RP.</u>
          <u xml:id="u-21.24" who="#MarekDyduch">Należy więc zapytać, czy nie jest teraz tak, że obecny prokurator generalny nie broni swojego kolegi partyjnego pełniącego funkcje w Unii Wolności w Krakowie. Dla czytelności sytuacji sprawa ta powinna być wyjaśniona. Trudno bowiem uznać za wyjaśnienie informację, że prokurator został słusznie odwołany. Jest to subiektywna ocena, a tymczasem chcielibyśmy uzyskać pogłębioną informację od prokuratora generalnego. Sprawa wymaga publicznego wyjaśnienia, gdyż w grę wchodzą interesy i powiązania partyjne.</u>
          <u xml:id="u-21.25" who="#MarekDyduch">Sprawa ostatnia dotyczy wiceministra L. Piotrowskiego. Gdy czyta się same tytuły w prasie z ostatnich kilku miesięcy, to włos - choć nieliczny - jeży się na głowie.</u>
          <u xml:id="u-21.26" who="#MarekDyduch">Poseł T. Kilian stwierdził, że chodzi o jedną wypowiedź podczas konferencji prasowej w Gorzowie Wielkopolskim, w której pojawiły się akcenty dyskryminujące środowisko sędziowskie.</u>
          <u xml:id="u-21.27" who="#MarekDyduch">Tymczasem jest tak, że ja mam przy sobie kilka wypowiedzi wiceministra L. Piotrowskiego dla prasy. Wypowiedzi te w pełni potwierdzają to, co powiedział w Gorzowie Wielkopolskim. Wypowiedzi te zostaną zaprezentowane jutro w Sejmie.</u>
          <u xml:id="u-21.28" who="#MarekDyduch">Są to wypowiedzi, w których wiceminister atakuje trzecią władzę w państwie. Tak to trzeba nazwać, a tymczasem mam wrażenie, że rządząca większość nie dostrzega tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-21.29" who="#MarekDyduch">Z wypowiedzi publicznych minister H. Suchockiej wynika, że środowisko sędziowskie ma się samo oczyścić. Tymczasem wiceminister L. Piotrowski stwierdza nie tylko, że konieczna jest lustracja, ale nawet określa liczbę sędziów, jaka powinna zostać usunięta ze stanowisk. Nasuwa się pytanie o to na podstawie czego wiceminister L. Piotrowski opiera swoje wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-21.30" who="#MarekDyduch">Pierwszy prezes Sądu Najwyższego w swoich wypowiedziach mówił o konieczności usunięcia ok. 20 sędziów, a tymczasem wiceminister L. Piotrowski podaje liczbę wielokrotnie wyższą. Znowu pojawia się pytanie o to, na jakiej podstawie są podawane tego typu dane. Czyżby wiceminister L. Piotrowski był wyrocznią w tej sprawie? Czy tego rodzaju wypowiedzi służą wymiarowi sprawiedliwości?</u>
          <u xml:id="u-21.31" who="#MarekDyduch">Ponadto pragnę zwrócić uwagę na choćby jedną konsekwencję wynikającą z faktu dyskredytowania sędziów przez wiceministra L. Piotrowskiego. Prowadzić to będzie do tego, że przestępcy będą kwestionować orzeczenia sędziów zarzucając im komunistyczną przeszłość.</u>
          <u xml:id="u-21.32" who="#MarekDyduch">Tak więc zamiast poprawy sytuacji wymiaru sprawiedliwości i autorytetu sędziów, dojdzie do osłabienia autorytetu sądownictwa. Tego typu wypowiedzi są niebezpieczne przede wszystkim z tego właśnie punktu widzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#StanisławIwanicki">Gwoli wyjaśnienia, chcę zwrócić uwagę na to, że zakres działania Komisji do Spraw Służb Specjalnych reguluje rozdział 5a regulaminu Sejmu. Wynika z niego, że w obecnym stanie prawnym w tej Komisji nie można prowadzić czynności śledczych.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#StanisławIwanicki">Jeżeli natomiast chodzi o czynności śledcze, to chcę poinformować, że trwają ostatnie prace przed przekazaniem naszej Komisji projektu ustawy o powoływaniu Komisji śledczych przez Sejm. Jest to wykonanie delegacji ustawowej wynikającej z nowej Konstytucji RP. Ponieważ w tej sprawie panuje konsens w Prezydium Sejmu, mam nadzieję, że i nasza Komisja będzie mogła szybko podjąć i zakończyć prace nad tym projektem. Uchwalenie tej ustawy stworzy prawne możliwości powoływania Komisji śledczych przez Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WiktorOsik">Faktycznie jest tak, że niektóre zarzuty zawarte we wniosku były już przedstawiane w formie zapytań poselskich.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#WiktorOsik">Pani minister udzielała odpowiedzi, lecz nie były to odpowiedzi satysfakcjonujące, a mogę o tym mówić, gdyż ja również zadawałem pytania i w zasadzie nie otrzymałem odpowiedzi. Tak więc, albo odpowiedzi nie było w ogóle lub udzielona odpowiedź omijała istotę pytania. Dlatego mam prośbę do pani minister, aby udzielając dzisiaj odpowiedzi podawała konkrety.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#WiktorOsik">Chcę zadać kilka pytań, które były już dzisiaj stawiane, ale chcę je jeszcze bardziej skonkretyzować.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#WiktorOsik">Kwestia pierwsza. W jakim stadium znajduje się śledztwo w sprawie inwigilacji polityków z ugrupowań opozycyjnych i czy można dowiedzieć się jakich ugrupowań politycznych dotyczyła ta inwigilacja. Kto z ramienia resortu sprawuje nadzór nad tym śledztwem.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#WiktorOsik">Dlaczego sekretarz stanu L. Piotrowski w wypowiedzi w dniu 30 kwietnia br. w I programie telewizji zastrzegł, iż nie może podać nazwiska osoby, która prowadzi nadzór nad tym śledztwem z ramienia Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#WiktorOsik">Sprawa druga. Sędziów bulwersuje kwestia zakresu weryfikacji, a więc ilu sędziów będzie jej podlegać.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#WiktorOsik">Pierwszy prezes Sądu Najwyższego A. Strzembosz mówił o 20–30 osobach. Natomiast wiceminister L. Piotrowski mówił o 200–300 osobach. W związku z tym chciałbym dowiedzieć się od pani minister, jaka liczba sędziów będzie poddana weryfikacji, czy jest sporządzana jakaś lista sędziów podlegających weryfikacji.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#WiktorOsik">Odpowiedzi na te pytania interesują nie tylko nas wnioskodawców, ale także środowisko sędziów.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#WiktorOsik">Jest jeszcze wiele innych pytań, które zostały już zadane i na które nie padły odpowiedzi. Oczekujemy, że nastąpi to teraz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#BogdanLewandowski">Chcę podziękować posłowi J. Wierchowiczowi za inspirację do zadania dwóch pytań, które kieruję pod adresem pani minister.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#BogdanLewandowski">Pytanie pierwsze: czy funkcjonariusz policji dostarczył wezwanie do osobistego stawiennictwa się w siedzibie Prokuratury Rejonowej w Toruniu, dyrektorowi księdzu T. Rydzykowi, zarówno w stałym miejscu zamieszkania, czyli siedzibie ojców Redemptorystów, jak i w miejscu pracy, czyli w Radiu Maryja?</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#BogdanLewandowski">Pytanie drugie: dlaczego kierowane przez panią ministerstwo zaniechało pracy nad Kodeksem karno-skarbowym, przedkładając do prac parlamentarnych projekt nowelizacji starej ustawy karno-skarbowej o której eksperci najdelikatniej wyrażają się, iż jest to gniot i którego przyjęcie do porządku prawnego może spowodować niesamowite komplikacje. Może stać się tak, że w krótkim czasie osoby prowadzące działalność gospodarczą będą mieć...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#StanisławIwanicki">Panie pośle, proszę o koncentrowanie się na treści wniosku, który ma zaopiniować Komisja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#BogdanLewandowski">Jeszcze raz podkreślam, że zostałem zainspirowany wypowiedzią posła J. Wierchowicza, który pochwalił ministerstwo za pracę nad kodeksami...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#StanisławIwanicki">Jeszcze raz przypominam, że gdy były prezentowane wystąpienia w imieniu środowisk politycznych, to ja ich nie przerywałem. Natomiast teraz powinniśmy zachować powagę i rozwagę i dyskutować nad tym co jest przedmiotem obrad, czyli nad wnioskiem przedłożonym do zaopiniowania. Przedmiotem głosowania w Komisji będzie bowiem tylko wniosek wraz z jego uzasadnieniem. Wówczas każdy poseł wyrazi swoje stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#TeresaLiszcz">Muszę przyznać, że dzisiejsze posiedzenie jest wielką szkołą cierpliwości. Trudno bowiem słuchać tego popisu cynizmu i demagogii posłów lewicy biorących w obronę sędziów i prokuratorów przed wpływami politycznymi.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#TeresaLiszcz">Tymczasem wiadomo, że niektórzy z nich brali udział w sprawowaniu władzy w ten sposób, że sędziom wyroki były dyktowane przez telefon i to nie tylko w sprawach politycznych. Znam bowiem przypadek sędziego - dzisiaj jest to sędzia Sądu Apelacyjnego - który w przeszłości został usunięty, gdyż przywrócił do pracy lekarkę, której komitet zabronił pracować.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#TeresaLiszcz">Znam przypadek sędziego, który stracił pracę, gdyż ochrzcił dziecko...</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#komentarz">(Głosy z sali: To nie jest na temat wniosku...)</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#TeresaLiszcz">To jest na temat wniosku, gdyż mówię o wiarygodności autorów wniosku, którzy występują w obronie praworządności i apolityczności. Skoro jednak wnioskodawcy nie pamiętają przeszłości, to ja przypomnę, to co już było przypomniane...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#StanisławIwanicki">Bardzo proszę wszystkich o to, aby dyskusja koncentrowała się wyłącznie nad wnioskiem. Jeżeli członkowie Komisji będą mieli wolę przeprowadzenia kolejnej dyskusji nad sytuacją w wymiarze sprawiedliwości, to można to uczynić, ale nie podczas tego posiedzenia, które dotyczy wniosku przedłożonego do zaopiniowania.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#StanisławIwanicki">Jeszcze raz apeluję o to, aby w tej dyskusji odnosić się wyłącznie do wniosku i uzasadnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#TeresaLiszcz">Zwracam uwagę, że w tej dyskusji są ciągle - aż do znudzenia - powtarzane kwestie, które były już wielokrotnie prezentowane. Przykładem mogą być zarzuty pod adresem wiceministra L. Piotrowskiego, mimo wyjaśnień składanych w tej sprawie przez samego zainteresowanego oraz minister H. Suchocką.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#TeresaLiszcz">Jeżeli chodzi o kwestię weryfikacji sędziów, to nie może być tak, aby nadal orzekali sędziowie, którzy skompromitowali zasady niezawisłości. Środowisko sędziów wymaga więc oczyszczenia, gdyż nie oczyściło się samo, choć niektórzy mieli taką nadzieję.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#TeresaLiszcz">Tak więc powracanie po raz kolejny do kwestii już wielokrotnie wyjaśnionych, strojenie się w togę obrońców sądownictwa, czynienie zarzutów politycznych pod adresem odwołań uzasadnionych merytorycznie jest grą polityczną tak oczywistą i tak przejrzystą, że... i na tym poprzestaną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JerzyWierchowicz">Nie dziękuję posłowi B. Lewandowskiemu, gdyż poseł B. Lewandowski do niczego mnie nie zainspirował.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#JerzyWierchowicz">Mam również uwagę do posła M. Dyducha, który jako członek prezydium Komisji w poprzedniej kadencji powinien wiedzieć, że gdy był rozpatrywany wniosek o wotum nieufności dla ministra J. Jaskierni, to żadni prokuratorzy nie byli przesłuchiwani.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#JerzyWierchowicz">Dopiero po odrzuceniu tego wniosku odbyło się następne posiedzenie Komisji, poświęcone polityce kadrowej ministra J. Jaskierni i dopiero na tym posiedzeniu byli przesłuchiwani prokuratorzy. Tak więc zarzut, że dzisiaj mając większość nie dopuszczamy do takiej samej procedury, jaka miała miejsce przy wniosku o wotum zaufania dla ministra J. Jaskierni, jest nieuzasadniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MarekDyduch">Oczywiście, że byłem w prezydium Komisji i oczywiście pamiętam, jak to było w poprzedniej kadencji. Prokuratorzy nie zostali zaproszeni na posiedzenie dotyczące wniosku o wotum nieufności dla ministra J. Jaskierni, gdyż wobec ministra J. Jaskierni nie było tego rodzaju zarzutu. Ponadto nie powiedziałem, że prokuratorzy byli obecni w związku z wnioskiem o wotum nieufności dla ministra J. Jaskierni.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#MarekDyduch">Podtrzymuję natomiast to o czym mówiłem, a więc że gdy padły zarzuty, to Komisja bardzo szybko doprowadziła do tego, że prokuratorzy wzięli udział w jej posiedzeniu i mogli złożyć stosowne wyjaśnienia. Tak więc Komisja miała i ma prawo przesłuchać pro-kuratorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#BogdanLewandowski">Poseł J. Wierchowicz zmienił poglądy, gdyż w tej kadencji siedzi w innym miejscu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JanOlszewski">Dyskusja jaką prowadzimy od pewnego momentu staje się sprawą jałową, a chyba nawet żenującą.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#JanOlszewski">Wniosek o wotum nieufności dla członka urzędu, jeżeli jest zgłaszany, to powinien mieć bardzo mocne podstawy. Tymczasem, to co znajduje się w uzasadnieniu wniosku, to albo rewelacje gazetowe, albo sprawy, które były już przedmiotem wyczerpujących dyskusji, czego przykładem może być sprawa wiceministra L. Piotrowskiego.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#JanOlszewski">Chcę jednak zwrócić uwagę, że w katalogu zarzutów jest jedna bardzo ważna sprawa. Mówiąc ściślej byłaby ona poważna, gdyby rzeczywiście możliwe było dopatrzenie się związku między tą sprawą, a panią minister. Mam na myśli śledztwo prowadzone w sprawie bezprawnej działalności Urzędu Ochrony Państwa. Jest to istotnie sprawa zasługująca na bardzo pilną uwagę nas wszystkich. Wszyscy jesteśmy zainteresowani w tym, żeby do tego typu praktyk, jakie są przedmiotem tego śledztwa, w żadnym czasie i w żadnych warunkach, nie dopuszczać.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#JanOlszewski">Chcę jednak jeszcze raz podkreślić, że wniosek byłby poważny, gdyby formuła nie była następująca: „Obawiamy się, że śledztwo to pani minister objęła osobistym nadzorem, żądając od swoich podwładnych - prokuratorów przedstawiania do akceptacji bieżących informacji i sprawozdań w celu dalszego ukierunkowania czynności procesowych”.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#JanOlszewski">Przepraszam bardzo, ale uważam, że tego typu formuła, to insynuacja.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#JanOlszewski">Jeszcze raz chcę podkreślić, że sprawa inwigilacji polityków opozycji powinna być przedmiotem naszej szczególnej uwagi, jako Komisji. Jednakże w innym kontekście i układzie niż ma to miejsce we wniosku. Chodzi o sposób rzeczywiście poważny.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#JanOlszewski">Ponadto chcę dodać, że jeżeli chodzi o dyskusję nad wnioskiem, to wydaje się, że została ona wyczerpana, gdyż powiedzieliśmy sobie wszystko. Proponuję więc zakończyć dyskusję i przejść do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#StanisławIwanicki">Proszę o zabranie głosu przez minister H. Suchocką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#HannaSuchocka">Chcę podziękować za te głosy z sali, które wskazywały na - w pewnym sensie - absurdalność dzisiejszego posiedzenia. Wiadomo bowiem, że ten cały wniosek o wotum nieufności jest wyraźnym elementem gry politycznej i w gruncie rzeczy nie wnosi absolutnie nic nowego do spraw, które były bardzo szczegółowo i szeroko omawiane na łamach prasy podczas posiedzeń komisji parlamentarnych i na posiedzeniu plenarnym Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#HannaSuchocka">W całej tej sprawie nie ma ani jednego nowego elementu.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#HannaSuchocka">Muszę powiedzieć, że nie zamierzam odpowiadać na szczegółowe pytania dotyczące tego, np. czy policjant doręczył, czy też nie doręczył zawiadomienie ojcu T. Rydzykowi, a to z tego względu, że jest sprawozdanie stenograficzne, w którym znajdują się te same pytania, tych samych posłów, którzy uczestniczą w posiedzeniu Komisji. Posłowie ci zadawali mi pytania w sali sejmowej, a ja na te pytania dokładnie odpowiedziałam. Po to są posiedzenia Sejmu, a zwłaszcza interpelacje i zapytania a następnie po to jest drukowane sprawozdanie stenograficzne, aby można było uzyskać wiedzę o określonych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#HannaSuchocka">Tak więc, gdybym dzisiaj chciała odpowiadać na te pytania to musiałabym zacytować odpowiednie strony ze sprawozdania stenograficznego z posiedzenia Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#HannaSuchocka">Oznaczałoby to jednak tylko przedłużenie dzisiejszej procedury.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#HannaSuchocka">W ogóle mam takie wrażenie, że ta dzisiejsza debata i wniosek o wotum nieufności sprawiają wrażenie - użyję nieładnego określenia - odgrzewanych kotletów. Jest bowiem tak, że sprawy zaczynają posuwać się do przodu. Wyrazem tego jest fakt, że moja popularność w opinii publicznej bardzo wzrosła - choć nie jest mi zręcznie o tym mówić.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#HannaSuchocka">Ponadto wiceminister L. Piotrowski otrzymuje bardzo wiele listów ze strony społeczeństwa z zapewnieniem o wsparciu dla jego działań w Ministerstwie Sprawiedliwości. Dlatego też narodził się pomysł, aby jeszcze raz zamącić tę wodę w nadziei, że może coś się uda i że może coś z tego wyniknie.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#HannaSuchocka">Posłowie zadawali wiele pytań o to, jak wiceminister L. Piotrowski może pracować w ministerstwie i współpracować z sędziami. Odpowiadam, że współpracuje uczestnicząc, np. w zgromadzeniach ogólnych sędziów.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#HannaSuchocka">Przy tej okazji nie zauważyłam, aby wiceministra L. Piotrowskiego spotkał jakikolwiek ostracyzm.</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#HannaSuchocka">Tak więc sprawa wiceministra L. Piotrowskiego była odgrzewana politycznie i chce się ją jeszcze raz podgrzać.</u>
          <u xml:id="u-36.10" who="#HannaSuchocka">Uważam, że naszym wspólnym interesem polityków i sędziów jest poprawa wizerunku wymiaru sprawiedliwości. Wymiar sprawiedliwości, to jest to, aby ludzie czuli, że ich sprawy są załatwiane dobrze, szybko i sprawnie. Nie jest to więc tylko kwestia tego, o czym była mowa.</u>
          <u xml:id="u-36.11" who="#HannaSuchocka">W sposób ogólny chcę się również ustosunkować do kwestii prokuratorów. Rozumiem, że wnioskodawcy mają inny model apolityczności aniżeli ja. Państwo macie model apolityczności w wykonaniu waszych ministrów sprawiedliwości, a mianowicie „wyciąć” wszystkich, którzy byli poprzednio i na to miejsce postawić swoich. Tak się to działo.</u>
          <u xml:id="u-36.12" who="#HannaSuchocka">Przyszłam z innym rozumieniem polegającym na tym, że zmian należy dokonywać stopniowo i częściowo i tylko w takich sytuacjach, które są rzeczywiście newralgiczne. Gdy porównuję liczby zmian, to widać, że w 1994 r. zostało odwołanych ze stanowisk 30 osób. W 1995 r. 26 osób, a w 1996 r. - 15 osób.</u>
          <u xml:id="u-36.13" who="#HannaSuchocka">Dodam, iż w 1994 r. usunięto 14 prokuratorów wojewódzkich. Na tle tych danych zmiany, których dokonałam są bardzo spokojne i wyważone.</u>
          <u xml:id="u-36.14" who="#HannaSuchocka">Tak więc dzisiejsza debata i wniosek o wotum nieufności daje mi wiele do myślenia i rozumiem, że będę musiała pewne działania przyspieszyć. W związku z tym rozumiem, że taki jest wynik państwa działalności.</u>
          <u xml:id="u-36.15" who="#HannaSuchocka">W każdym razie chcę z całą mocą podkreślić raz jeszcze. Cała ta sprawa służy łowieniu ryb w mętnej wodzie. Cała dzisiejsza dyskusja przypomina mi toczoną przez 4 lata debatę na temat konkordatu. Muszę przypomnieć, że byłam tak samo oskarżana i obwiniana przez lewicę. Byłam tak samo krytykowana w sposób nieracjonalny. Tymczasem efekt jest taki, że konkordat został ratyfikowany - Prezydent RP podpisał ratyfikację - i nie stało się nic złego. Co jednak szkodziło wykorzystywać konkordat do gry politycznej przez 4 lata. Co zatem szkodzi, że odwołano kilku prokuratorów, a w tym jednego naczelnika wydziału. Tymczasem warto przypomnieć, że w okresie pełnienia funkcji prokuratora generalnego przez J. Jaskiernię, tylko w 1994 r. odwołano 14 naczelników wydziałów.</u>
          <u xml:id="u-36.16" who="#HannaSuchocka">Tak więc uważam, że ten wniosek o wotum nieufności świadczy tylko i wyraźnie o tym mówi, że naprawdę Klub SLD nie dostrzega problemów, jakie występują w wymiarze sprawiedliwości i nie myśli o tym jak poprawić wymiar sprawiedliwości. Myśli natomiast o tym, jak jeszcze raz wzburzyć sprawę, która była już wielokrotnie wyjaśniana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MarekDyduch">Proszę, aby pani minister merytorycznie ustosunkowała się do zarzutów. Nie interesują nas wypowiedzi o tym, że zarzuty są niemerytoryczne lub, że pani minister ma w jakiejś sprawie inne zdanie. Nas interesuje to co pani minister ma do powiedzenia w sprawie konkretnych zarzutów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#StanisławIwanicki">Pani minister przedstawiła swoje stanowisko. Wnioskodawców może to satysfakcjonować bardziej lub mniej. Taka jest w tej chwili sytuacja i proszę nie zmuszać...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#HannaSuchocka">Rozumiem, że posłowie nie czują się usatysfakcjonowani moją odpowiedzią na temat śledztwa w sprawie inwigilacji polityków opozycji. W związku z tym chcę powiedzieć, że nie uzyskają ode mnie żadnej informacji z tego prostego względu, że ja nie nadzoruje tego śledztwa i nie prowadzę tego śledztwa. Nie jestem więc w stanie udzielić informacji o stanie tego śledztwa.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#HannaSuchocka">Ponieważ zostałam zapytana, czy była mi zdawana sprawa odnośnie tego śledztwa odpowiadam, że była mi zdawana sprawa, gdyż musiałam podpisać wniosek do marszałka Sejmu i prezesa Rady Ministrów o zwolnienie z obowiązku zachowania tajemnicy państwowej L. Kaczyńskiego i J. Kaczyńskiego.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#HannaSuchocka">Musiałam podpisać te wnioski a więc musiałam wiedzieć, czego te wnioski dotyczą. Stało się to kilka miesięcy temu i od tego czasu nie wiem co dzieje się w tej sprawie, gdyż nie interesuje to mnie. Przy okazji tych wniosków poinformowano mnie, że są one konieczne dla dobra śledztwa. To jest wszystko co dotyczy mojego udziału w tej sprawie. Tymczasem wnioskodawcy zadają mi pytania insynuujące, tak jak byłabym prokuratorem prowadzącym śledztwo. Nie sprawuję nadzoru nad tym śledztwem, gdyż nadzór sprawuje prokurator krajowy H. Pracki oraz prokuratorzy w prokuraturze apelacyjnej i wojewódzkiej. Nawet nie wiem, który prokurator prowadzi to śledztwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#BogdanLewandowski">Chcę wyrazić głębokie ubolewanie z powodu niestosownej wypowiedzi i zachowania się pani minister.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#BogdanLewandowski">Pani minister nie jest od recenzowania i nie jest od określania, że posiedzenie jest absurdalne.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#BogdanLewandowski">Są to obrady komisji parlamentarnej i dlatego apeluję, aby pani zachowała się z normami parlamentarnymi.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#BogdanLewandowski">Proszę też, aby pani minister ustosunkowała się do naszych pytań, a jeżeli pani minister nie potrafi udzielić odpowiedzi, to proszę powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#BogdanLewandowski">Uważam, że zaprezentowane odpowiedzi przynoszą wstyd rządowi J. Buzka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#StanisławIwanicki">Panie pośle, nie możemy nikogo do niczego zmuszać. Dotyczy to pani minister, jak i pana posła.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#StanisławIwanicki">Jeszcze raz apeluję o zachowanie powagi i kultury przez wszystkich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MarekDyduch">Mam pytanie dodatkowe w kontekście ostatniej wypowiedzi pani minister: czy wnioski o których była mowa może podpisać tylko prokurator generalny, czy również jego zastępca?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#HannaSuchocka">Może podpisać. Zwrócił się jednak do mnie o podpis argumentując, że ranga marszałka Sejmu oraz prezesa Rady Ministrów wymagają tego, aby wniosek podpisał prokurator generalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MarekDyduch">Czy nie uważa pani minister, że dla czystości sprawy wnioski powinien podpisać zastępca, gdyż wówczas pani nie miałaby okazji do zapoznania się z aktami sprawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#HannaSuchocka">Nie zapoznawałam się z aktami sprawy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MarekDyduch">Mówiła pani, że zapoznała się ze sprawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#HannaSuchocka">Proszę o to, że skoro są zadawane pytania dotyczące prawa, to aby pytania były zadawane precyzyjnie. Tymczasem zadawane są pytania, które nie są precyzyjne.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#HannaSuchocka">Stwierdzam więc raz jeszcze, że nie zapoznawałam się z aktami sprawy. Nie miałam tych akt w ręku. Przybył do mnie prokurator - bez akt sprawy - i stwierdził, że dla dobra sprawy należy podpisać wnioski dotyczące zwolnienia z obowiązku zachowania tajemnicy państwowej. Zapytałam wówczas, czy jest to potrzebne. Odpowiedział, że tak i że ponieważ pisma są kierowane do marszałka Sejmu i prezesa Rady Ministrów powinny być podpisane przez ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MarekDyduch">Czegoś tu nie rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#MarekDyduch">Podpisała pani wnioski bez zapoznania się ze sprawą - nie mówię o aktach sprawy - czyli w pewnym sensie była pani nieświadoma tego, co pani podpisuje. Rozumiem jednak, że ma pani zaufanie do swojego zastępcy. Czy jednak nie byłoby zręczniej, iż skoro zastępca zna tę sprawę, to on powinien wystąpić z właściwym wnioskiem do marszałka Sejmu i prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#MarekDyduch">Byłaby to sytuacja bardziej czysta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#StanisławIwanicki">Przystępujemy do głosowania. Poddaję pod głosowanie wniosek o wyrażenie pozytywnej opinii o wniosku grupy posłów o uchylenie wotum nieufności ministrowi sprawiedliwości H. Suchockiej.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#StanisławIwanicki">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 6 posłów, 14 było przeciwnych, a 1 wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#StanisławIwanicki">Stwierdzam, że wniosek został odrzucony. Oznacza to, że Komisja negatywnie za-opiniowała wniosek i przedłoży Sejmowi opinię o treści następującej: „Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka po rozpatrzeniu wniosku o wyrażenie wotum nieufności ministrowi sprawiedliwości H. Suchockiej i wysłuchaniu przedstawiciela wnioskodawców na posiedzeniu w dniu 19 maja 1998 r. postanowiła wydać opinię negatywną”.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#StanisławIwanicki">Czy ktoś jest przeciwny, aby opinia tej treści została przeze mnie przedstawiona Sejmowi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#StanisławIwanicki">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie pierwszego punktu porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#StanisławIwanicki">Przechodzimy do drugiego punktu porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-49.6" who="#StanisławIwanicki">Proszę przedstawiciela Biura Legislacyjnego o zreferowanie spraw dotyczących wymiaru sprawiedliwości w pakiecie zmian ustaw określających kompetencje organów administracji publicznej w związku z reformą samorządową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W projekcie ustawy o zmianie niektórych ustaw określających kompetencje organów administracji publicznej - druk nr 282 - w zakresie Kodeksu postępowania cywilnego, Biuro Legislacyjne proponuje - poza naprawieniem oczywistych błędów w zakresie adresów publikacyjnych - aby po wyrazie: „terminie” dodać zamiast wyrazów: „oraz sprawy”, wyraz: „także”. Chodzi o to, że roszczenie to powtarza się w par. 3.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli chodzi o Kodeks cywilny proponujemy dodanie w art. 8, po wyrazie „zmiany” - w związku z art. 79 i 81 - wyrazów: „gminy”.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ponadto w art. 420 par. 1 występuje termin „funkcjonariusz samorządu terytorialnego”. Natomiast w art. 421 występuje termin „samorząd terytorialny”. Proponujemy zatem ujednolicenie terminologii.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Są to wszystkie uwagi ze strony Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#AleksanderBentkowski">Czy są wnioski lub uwagi do przedłożonych propozycji Biura Legislacyjnego? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#AleksanderBentkowski">Chcę tylko dodać, że jeżeli chodzi o terminologię ujętą w art. 420 i 421 Kodeksu cywilnego, to w pierwszym przypadku jest to definicja ogólna. Nie ma więc potrzeby ujednolicenia terminologii. Powinno więc pozostać, tak jak jest w projekcie.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#AleksanderBentkowski">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos w sprawie propozycji Biura Legislacyjnego? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#AleksanderBentkowski">Proponuję więc, aby nasza Komisja przyjęła opinię zgodnie z którą nie rekomenduje zmian merytorycznych. Natomiast propozycje zmian legislacyjnych i redakcyjnych zostaną przekazane właściwą drogą.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#AleksanderBentkowski">Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu opinii o tej treści? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#AleksanderBentkowski">Stwierdzam zatem przyjęcie opinii, zgodnie z którą Komisja nie rekomenduje zmian merytorycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#StanisławIwanicki">Na tym wyczerpaliśmy drugi punkt porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#StanisławIwanicki">Przypominam, że w dniu dzisiejszym spotykamy się jeszcze raz na wspólnym posiedzeniu z Komisją Administracji i Spraw Wewnętrznych.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#StanisławIwanicki">Czy ktoś chciałby zabrać głos przed zamknięciem posiedzenia w sprawach różnych? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#StanisławIwanicki">Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>