text_structure.xml
170 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PawełŁączkowski">Witam wszystkich obecnych, witam przedstawicieli Kancelarii Prezydenta, witam pana ministra, posłów z zaprzyjaźnionych komisji, reprezentujących tu opinie, witam silne lobby krakowskie.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PawełŁączkowski">W czasie dzisiejszego posiedzenia mamy do rozpatrzenia 6 punktów porządku dziennego. Program posiedzenia został państwu dostarczony wcześniej wraz załącznikami.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PawełŁączkowski">Punkt 1 dotyczy rozpatrzenia projektu ustawy budżetowej na rok 2001 w części dotyczącej Kancelarii Prezydenta RP wraz z załącznikami.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PawełŁączkowski">Proponuję, abyśmy procedowali podobnie jak w latach ubiegłych i podobnie jak na poprzednim posiedzeniu Komisji, w taki oto sposób, iż przedstawiciel zainteresowanej części budżetowej zechce omówić pokrótce najistotniejsze, zdaniem autorów tej części, fragmenty budżetu, wskazując przede wszystkim na wprowadzone zmiany w stosunku do stanu z roku ubiegłego. Gdyby pojawiły się jakieś zwiększone wydatki, to bardzo prosiłbym wtedy o uzasadnienie; wszelkich uszczupleń nie trzeba uzasadniać.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PawełŁączkowski">Następnie poprosiłbym wyznaczonego przez naszą Komisję posła referenta o przedstawienie opinii na ten temat. Wreszcie przejdziemy do fazy przedstawienia opinii komisji, które rozpatrywały pod własnym kątem projekt budżetu, a dyskusja i przyjęcie uchwały powinno zakończyć ten punkt porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#PawełŁączkowski">Myślę, że całość nie powinna trwać zbyt długo. Chciałbym, żebyśmy się utrzymali w takim dobrym rytmie pracy i niepotrzebnie nie przedłużali tej debaty, jako że to jest już ten etap kadencji, w którym nabraliśmy pewnej rutyny przy rozpatrywaniu tego rodzaju dokumentów.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#PawełŁączkowski">Czy są jakieś uwagi do tych propozycji? Skoro nie ma, to bardzo proszę, panie ministrze, o zabranie głosu i przedstawienie Komisji takich najważniejszych elementów proponowanego budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#EdwardSzymański">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo! Budżet, jaki przedkładamy Wysokiej Komisji i Sejmowi do uchwalenia, powiedziałbym, że jest budżetem kontynuacji. Nie zawiera on jakichś bardzo istotnych zmian, bowiem taki kształt budżetu jest jakby pochodną akceptacji modelu działalności Prezydenta Rzeczypospolitej w latach minionych. Tę akceptację również wywodzimy z wyników wyborów w dniu 8 października br. To, co przedstawiamy, możemy w każdym miejscu rzetelnie uzasadnić, w każdym miejscu dokładnie opisać.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#EdwardSzymański">Nasze opracowanie składa się z dwóch części. Jest część opisowa, którą traktujemy jako swego rodzaju istotne wprowadzenie do części finansowej.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#EdwardSzymański">Jeśli chodzi o strukturę wydatków, niewiele się ona zmienia, choć zmienia się nieco na korzyść. W część pierwsza, dotycząca właściwej Kancelarii, waży w całym projekcie budżetu na poziomie 53%. Jest tu pewien drobny spadek, bowiem w ubiegłym roku działalność Kancelarii stanowiła ponad 55% całokształtu budżetu.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#EdwardSzymański">Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, jako kolejny składnik budżetu Kancelarii utrzymuje się, jeśli chodzi o strukturę, absolutnie na tym samym poziomie. Nieco wzrasta budżet Krajowej Rady Sądownictwa, o której potem powiem bliżej, z 1,7 do 1,8%. Również udział Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa nieco spada w udziale ogólnym wydatków, ponieważ w ubiegłym roku ta kwota wynosiła 39 mln zł, a obecnie Kraków zgłosił - i w takiej wysokości uważamy za zasadne - 40 mln zł. Stąd spadek udziału z ponad 30% do 27% w budżecie Kancelarii.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#EdwardSzymański">Wreszcie pozycja ostatnia Gospodarstwo Pomocnicze, o którym chcę dwa zdania więcej powiedzieć, ponieważ tutaj wzrost wydatków z kolei jest stosunkowo duży, bo wynosi ponad 26%.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#EdwardSzymański">Otóż, Wysoka Komisjo, w ubiegłym roku Sejm dokonał głębokiej ingerencji w projekt budżetu Kancelarii, zmniejszając wydatki na Gospodarstwo Pomocnicze o 2 mln zł. Oznaczało to, że Gospodarstwo realizuje w tym roku wydatki, realnie rzecz biorąc, na poziomie 1998 roku; natomiast nominalnie na poziomie 1999 r. To spowodowało skutki daleko idące. Gospodarstwo jest strukturą, która obsługuje od strony gospodarczo-technicznej urząd Prezydenta. Skutki tego w bieżącym roku są następujące. Przejęliśmy w użytkowanie - zgodnie z tymi uzgodnieniami między Kancelarią Sejmu i Kancelarią Prezydenta - Augustówkę. Wydawało się, że będziemy tę Augustówkę intensywnie eksploatować, okazuje się jednak, że tak nie było, bo niestety zabrakło nam środków. Jest to ogromny obiekt (zresztą niektórzy z państwa posłów byli te obiekty oglądać), który trzeba ogrzewać, utrzymywać, chronić. My na to nie dostaliśmy złotówki. W związku z tym chcę uczciwie powiedzieć, że stopień wykorzystania w bieżącym roku Augustówki jest znacznie niższy, powiedziałbym, nieadekwatny do środków, jakie tam zaangażowaliśmy.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#EdwardSzymański">Wreszcie jako tako skończymy ten rok w Gospodarstwie, ponieważ w roku bieżącym nieczynny jest Belweder. Nie ponosimy kosztów związanych z eksploatacją Belwederu. Belweder jest w remoncie, ale w roku przyszłym musi ruszyć. Również na to musimy znaleźć środki, na utrzymanie i na jego obsługę. To wszystko, Wysoka Komisjo, mieści się w tej części.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#EdwardSzymański">A więc, jeśliby posługiwać się wyłącznie wskaźnikami, to może ten wskaźnik jest stosunkowo wysoki, ale my tylko powtarzamy propozycje z roku ubiegłego. W przeciwnym razie zostanie zakłócone funkcjonowanie Kancelarii jako takiej. W tym nie ma odrobiny przesady.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#EdwardSzymański">Obecnie ingerujemy w najróżniejsze przejawy działalności. Kierowcy - choć byłoby to przesadą powiedzieć - ogłosili strajk, ale użyli wszystkich możliwych narzędzi, łącznie z protestami do związków zawodowych, do pana prezydenta włącznie, ponieważ ograniczyliśmy ich płacę, by zamknąć w miarę solidnie i uczciwie budżet w części dotyczący Gospodarstwa. Stąd byłaby gorąca prośba o zrozumienie tej wyjątkowej sytuacji, bo to są skutki takiego bardzo ostrego wejścia. Nam się wydawało, że koszty utrzymania Augustówki będą mniejsze. Okazuje się, że to są ogromne pieniądze. Wysoka Komisjo, jeśli chodzi o ogólny wskaźnik wzrostu budżetu, to wynosi on 9,7%, a w pozostałych częściach jest on - naszym zdaniem - na poziomie umiarkowanym, który uwzględnia również sytuację budżetową państwa.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#EdwardSzymański">Chcę jeszcze zwrócić uwagę na jeden element, a mianowicie na wydatki w Krajowej Radzie Sądownictwa. Otóż, po pierwsze, to jest kwota 2 mln 114 tys. zł do 2 mln 586 tys. złotych. To się wiąże głównie z tym, że Krajowa Rada Sądownictwa realizuje cały szereg nowych zadań, które są związane z mnogością posiedzeń, obowiązków, które po prostu ta Rada musi wykonać.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#EdwardSzymański">Rozmawiałem z niektórymi panami posłami, którzy partycypują w pracach Krajowej Rady Sądownictwa i nawiasem mówiąc jeszcze spotkałem się z wątpliwościami, czy my nie przedstawiamy nierealnie potrzeb Krajowej Rady Sądownictwa. Wydaje mi się, że ostatnie konsultacje, jakie przeprowadziliśmy, pozwalają założyć, iż ten poziom wydatków, jaki zaproponowaliśmy, w pełni zabezpieczył potrzeby Krajowej Rady Sądownictwa.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#EdwardSzymański">To są, Wysoka Komisjo, te jakby nieco dynamiczniej rosnące części budżetu Kancelarii Prezydenta. Prosiłbym, by zechciała Wysoka Komisja na to zwrócić uwagę i przychylić się do naszych propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WładysławAdamski">Dziękuję, panie ministrze. Prosiłbym teraz o zabranie głosu pana posła R. Rutkowskiego, który z punktu widzenia pewnych analiz, jakie przeprowadzał w imieniu Komisji, przedstawi swoje uwagi.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#WładysławAdamski">Następnie, zgodnie z zapowiedzią pana przewodniczącego P. Łączkowskiego, przedstawiciele poszczególnych Komisji - w tych częściach budżetu, w których przygotowali opinię - będą mieli możliwość ich zaprezentowania.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#WładysławAdamski">Bardzo proszę, panie pośle, o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#RomanRutkowski">Na wstępie pan przewodniczący powiedział, że mamy już pewną rutynę - przynajmniej te osoby, które kolejny rok odpowiadają za budżet danej Kancelarii - ja to potwierdzam i rzeczywiście jakaś „rutyna”, spowoduje, że będę starał się nie powtarzać tego, co mówiłem dwa lata temu, rok temu, bo tak naprawdę trzeba byłoby wiele rzeczy powtórzyć.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#RomanRutkowski">Zgadzam się z panem ministrem, że budżet jest budżetem kontynuacji, natomiast - proszę nie traktować tego jako złośliwości, tylko jako stwierdzenie, że - ta kontynuacja rozciąga się także na część opisową tegoż budżetu. Mianowicie, podstawowe wskaźniki dotyczące budżetu Kancelarii Prezydenta otrzymaliśmy tutaj wszyscy w materiale. Ta rutyna powoduje, że nie będę tych liczb przytaczał. Wszyscy je tutaj mamy. Aczkolwiek zwracam uwagę na opinię przygotowaną dla naszej Komisji, dotyczącą właśnie tej części projektu ustawy budżetowej, a mianowicie, że wzrost tych wydatków wydaje się być umiarkowany - tak jak pan minister stwierdził - realnie o 2,4%. Jednak - i tutaj zacytuję dokładnie - w znacznej mierze wynika to z realnego zmniejszenia dotacji do Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa. Gdyby po prostu wyłączyć tę dotację, to pozostałe wydatki Kancelarii Prezydenta zwiększają się realnie o 5,2% w odniesieniu do przewidywanego wykonania ustawy budżetowej na rok 2000.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#RomanRutkowski">Chciałbym kilka słów powiedzieć, a w zasadzie zwrócić uwagę, w formie pytań skierowanych do przedstawicieli Kancelarii Prezydenta, na inwestycje. Członkowie naszej Komisji - pani poseł D. Ciborowska i ja - mieli okazję wizytować zarówno Belweder, jak i Augustówkę.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#RomanRutkowski">Czy dobrze rozumiem, że środki zaplanowane przez Kancelarię na inwestycje na rok 2001 są w takiej wysokości, iż obie te inwestycje zostaną zakończone? Przede wszystkim chodzi mi o Belweder. Czy te zaplanowane środki są w takiej wysokości, że w 2001 roku Belweder zostanie oddany do powszechnego użytku? Bowiem ta rezydencja po remoncie ma też służyć nie tylko prezydentowi, ale także narodowi, ze względu na pewne adaptacje niektórych pomieszczeń. Chodzi między innymi o muzeum poświęcone pamięci Józefa Piłsudskiego.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#RomanRutkowski">Jeżeli można prosić, by z tej ogólnej kwoty przeznaczonej na inwestycje - bo w tej części opisowej się nie doczytałem i chyba tego nie ma - wymienić, jakie kwoty są preliminowane na Belweder i na Augustówkę.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#RomanRutkowski">Kolejna sprawa to płace i tutaj w zasadzie trzeba byłoby powtórzyć dyskusję sprzed roku czy sprzed dwóch lat; 3 lata temu akurat nie uczestniczyłem w posiedzeniu komisji. Oczywiście, na str. 16 jest zamieszczony opis, w jaki sposób dochodzi się do tego 14,3 procent wzrostu funduszu płac w roku przyszłym w stosunku do roku bieżącego, przy założeniu, że wskaźnik wzrostu ustalony przez Ministerstwo Finansów wynosi 7,6. Porównuję te dwie liczby 14,3 i 7,6. Tutaj może jednak mimo tej rutyny powtórzę się, że do tego dodaje się 1% za coroczną większą wysługę lat, następnie nagrody jubileuszowe, nagrody indywidualne w wysokości 3%, odprawy emerytalne i w ten sposób dochodzi się do tej ostatecznej liczby, która w porównaniu z wykonaniem za rok 2000 jest o tyle wyższa.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#RomanRutkowski">W zasadzie - powiem tak - że w ostatnim okresie miałem okazję być raz oficjalnym mediatorem, zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych i raz takim nieoficjalnym mediatorem w sporach zbiorowych dotyczących wzrostu płac, zarówno w firmie z kapitałem zagranicznym - więc już prywatnej - jak i w firmie, gdzie Skarb Państwa ma większość udziałów. Główny postulat tych sporów zbiorowych, sformułowany przez związki zawodowe, był taki, by zwiększyć fundusz płac, podwyższyć wynagrodzenia, tak by średnia płaca nie traciła realnie, tzn. była zgodna z inflacją faktyczną, która jest przewidywana na rok 2000, a nie tą założoną w projekcie budżetu.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#RomanRutkowski">W Kancelarii Prezydenta, jak też i w innych Kancelariach, takiej argumentacji nie można byłoby stosować, bowiem zarówno na poprzednie lata, jak i na rok 2001 założony fundusz płac na pewno będzie wyższy - nie tylko od tej przewidywanej, ale także i faktycznej inflacji za rok 2000, jeżeli ta będzie wyższa od przewidywanej.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#RomanRutkowski">Są tu obecni dwaj wiceprzewodniczący Komisji Finansów Publicznych. Moja uwaga dotyczyła całej naszej Komisji, a w szczególności osób referujących budżety poszczególnych Kancelarii, by może właśnie w porozumieniu z Komisją Finansów Publicznych ustalić sposób ustalania wskaźnika wzrostu funduszu płac dla wszystkich Kancelarii.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#RomanRutkowski">Zanim sformułuję końcową opinię, tradycyjnie czy rutynowo, wysłuchamy opinii Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w zakresie Krajowej Rady Sądownictwa, Komisji Kultury i Środków Przekazu - jeśli chodzi o Narodowy Fundusz Rewaloryzacji Zabytków Krakowa i nie mamy jej, ale mam nadzieję, że zostanie przedstawiona także opinia odnośnie do Biura Bezpieczeństwa Narodowego - Komisji Obrony Narodowej, która dzisiaj ma wyjazdowe posiedzenie, w każdym razie pisemnej tej opinii na obecną chwilę nie mamy.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#RomanRutkowski">To tyle - co chciałem powiedzieć - tytułem wstępu, pierwszego głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PawełŁączkowski">Chciałem poinformować Komisję, iż wpłynęła pisemna opinia Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, dotycząca części budżetu Kancelarii Prezydenta, która dotyczy Krajowej Rady Sądownictwa. Jest to opinia pozytywna: „Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka na posiedzeniu w dniu 6 grudnia 2000 r. rozpatrzyła projekt ustawy budżetowej na rok 2001 w części 01 - Kancelaria Prezydenta RP, rozdz. 75104 - Krajowa Rada Sądownictwa. Komisja po przeanalizowaniu przedłożonych dokumentów pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu państwa na rok 2001 w ww. zakresie”.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PawełŁączkowski">Jest też pisemna opinia Komisji Kultury i Środków Przekazu o projekcie budżetu Kancelarii Prezydenta RP w zakresie zaplanowanych środków dla Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa, uchwalona na posiedzeniu w dniu 5 grudnia 2000 r., podpisana przez przewodniczącego komisji J. M. Jackowskiego. Również Komisja Kultury i Środków Przekazu pozytywnie zaopiniowała zaplanowane środki w budżecie Kancelarii Prezydenta RP na rok 2001 dla Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PawełŁączkowski">Obiecano, iż opinia Komisji Obrony Narodowej zostanie przedłożona ustnie, ale zdaje się, że nie dotarł jeszcze przedstawiciel Komisji Obrony Narodowej na posiedzenie naszej Komisji. Może jest to tylko spóźnienie.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, czy ktoś z przedstawicieli komisji, obecnych na naszym posiedzeniu chciałby zabrać głos, czy wypowiedzieć się na temat fragmentów, uzupełniając niejako te informacje, które otrzymaliśmy od pana ministra i od referującego sprawę kolegi.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejUrbańczyk">Jestem tu w roli sprawozdawcy stanowiska Komisji Kultury i Środków Przekazu. Stanowisko to zostało przyjęte jednomyślnie przez komisję, czym komisja dała dowód zrozumienia dla sytuacji zabytków krakowskich, a także dla skali potrzeb, która występuje w tym mieście.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#AndrzejUrbańczyk">W Krakowie na 110 obiektach toczą się w tej chwili prace, finansowane z Narodowego Funduszu. Stanowi to zaledwie 9% wszystkich zabytków, które są w Krakowie, więc obala to trochę takie mniemanie, że wszystko co w Krakowie jest zabytkiem, jest wspomagane z tego Funduszu, o którym w tej chwili mówimy - tak nie jest.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#AndrzejUrbańczyk">Natomiast faktem jest, że prace prowadzone są przy najcenniejszych zabytkach począwszy od Wzgórza Wawelskiego, przez podstawowe obiekty sakralne, do fortyfikacji, a kończąc na budynkach uczelnianych. Warto potraktować tę pomoc, którą Fundusz świadczy na przykład dla wyższych uczelni, które w Krakowie ulokowane są w dużej mierze w bardzo zabytkowej substancji, także jako pewien rodzaj wspomagania systemu edukacji narodowej. Z tej pomocy korzysta zarówno Uniwersytet Jagielloński, Akademia Ekonomiczna, częściowo Akademia Pedagogiczna, część Collegium Medicum. Ma to istotne znaczenie dla funkcji jakie spełnia ten nasz Fundusz. To nie jest tylko prosta konserwacja dzieła sztuki czy zabytku.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#AndrzejUrbańczyk">Podobna historia występuje z zabytkami sakralnymi, gdzie środków kościelnych nie starcza; nie ma wystarczających nakładów. W planie renowacji i rewaloryzacji są obiekty świeckie, obiekty sakralne, obiekty wielu kultur i wyznań. Ma to także pewien wymiar polityczny.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#AndrzejUrbańczyk">Chcę powiedzieć na koniec, że pewien wpływ na jednomyślność - a poprzednio tej jednomyślności w naszej komisji nie było, nawet bywały zdania odrębne - miało uświadomienie sobie sytuacji nakładów na kulturę w ogóle. Nie chcę wchodzić tu w tej chwili w żadną polemikę polityczną, ale faktem jest, że zapowiadano na rok 2001 realny i wyraźny wzrost nakładów w dziale - Kultura. Tymczasem podczas rzetelnej analizy, którą przeprowadziliśmy w komisji, okazało się, że te nakłady nie tyle wzrastają, ile spadają, nawet o kilkanaście procent, w wymiarze realnym. Natomiast to wrażenie powstaje z nowej konstrukcji działów budżetu, nowych zapisów i pewnych przesunięć, które występują.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#AndrzejUrbańczyk">Stąd proponuję, by śladem myślenia zaprezentowanego na posiedzeniu mojej komisji, także szanowni państwo zechcieli przyjąć to jako element części łożenia na kulturę w ogóle i dodatkowo także na edukację, biorąc pod uwagę to, o czym wspominałem.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#AndrzejUrbańczyk">W roku ubiegłym Kancelaria Prezydenta i Społeczny Komitet Odnowy Zabytków występował o taką samą kwotę, o 40 mln zł. Troszeczkę ucięto, zostało 39 mln zł. Zostały te pieniądze spożytkowane w sposób należyty. Przypatrywała się sposobowi wykorzystania tych funduszy komisja Społecznego Komitetu. Również niedawne kontrole Najwyższej Izby Kontroli także wskazują na prawidłowe gospodarowanie tym Funduszem i na istnienie bogatego systemu kontroli wydatkowania tych pieniędzy, tak pod względem formalno-prawnym, jak i merytorycznym, co w wypadku zabytków ma ogromne znaczenie.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#AndrzejUrbańczyk">Może jeszcze raz tylko zaapeluję do państwa o życzliwe spojrzenie na tę pozycję w budżecie Kancelarii Prezydenta RP.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PawełŁączkowski">Kto z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KrzysztofŚmieja">Ja, co prawda, nie zostałem wyznaczony przez Komisję celem omówienia budżetu Krajowej Rady Sądownictwa, aczkolwiek będąc członkiem Krajowej Rady Sądownictwa i Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, pod nieobecność pana posła P. Jarosa, chciałbym parę słów na ten temat powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#KrzysztofŚmieja">Chciałbym zwrócić uwagę Wysokiej Komisji, że liczba posiedzeń Krajowej Rady Sądownictwa wzrasta z roku na rok. W roku bieżącym jest to mniej więcej ok. 1/3 liczby posiedzeń w stosunku do minionego roku. Zachodzi pytanie: skąd się to bierze? Otóż, wobec kilku orzeczeń Naczelnego Sądu Administracyjnego droga postępowania w sprawach zastrzeżonych do wyłącznej kompetencji Krajowej Rady Sądownictwa wydłużyła się. Orzeczenia Krajowej Rady Sądownictwa nie są ostateczne. Na orzeczenia te przysługuje skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego, co oznacza, że w przypadku uchylenia takiego orzeczenia sprawa wraca ponownie do rozpoznania przez Krajową Radę Sądownictwa. Również w pierwszej instancji wzrasta liczba spraw rozpoznawanych przez Krajową Radę Sądownictwa, co dotyczy nie tylko ustawy, dotyczącej - potocznie rozumianej - weryfikacji sędziów, ale także nominacji sędziów na stanowiska sędziowskie i wydłużenia stanu spoczynku powyżej okresu przewidzianego ustawą.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#KrzysztofŚmieja">Są to koszty znaczne i powodujące także wzrost dodatkowych wydatków materialnych, wyrażających się tym, że w wielu wypadkach grozi konieczność sporządzenia uzasadnień i przeprowadzenia formalnej procedury dokumentowanej także w postaci formalnych akt, których wcześniej się nie prowadziło, z uwagi na skróconą formę, a także na pewną realizację właśnie orzeczeń Sądu Najwyższego czy też Naczelnego Sądu Administracyjnego.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#KrzysztofŚmieja">Pragnę zwrócić uwagę, że wydatki Krajowej Rady Sądownictwa w minionym roku zostały prawidłowo zużyte, nie było co do tego żadnych wątpliwości, a skala potrzeb określana na rok przyszły nie jest znaczna.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#KrzysztofŚmieja">W tej sytuacji, pod nieobecność kolegi, co prawda bez umocowania Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, pragnąłbym prosić państwa o poparcie tego wniosku i stanowiska Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, a także Krajowej Rady Sądownictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo. Kto z państwa posłów chciałby zabrać głos? Może chciałby się wypowiedzieć ktoś z ekspertów, gości, którzy przyszli tu z racji pełnionych funkcji? Chciałbym prosić o ustosunkowanie się do istniejących, ewentualnych problemów. Zostały zadane przez pana posła R. Rutkowskiego pytania. Czy są jeszcze jakieś dalsze problemy, wątpliwości?</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PawełŁączkowski">Proszę bardzo, pan przewodniczący A. Wielowieyski na zasadach ustalonych na poprzednim posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejWielowieyski">Dotrzymujemy słów, pacta sunt servanda, nie będę próbował dominować z jednej strony ani nużyć liczbami. Widzę, że w natłoku spraw, sprawy liczbowe są skomplikowane, złożone i niełatwo się z nimi szarpać, a więc będę tego unikał.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PawełŁączkowski">Przepraszam, panie pośle, mamy Komisję Finansów Publicznych i ta z natury rzeczy koncentruje się na liczbach. My koncentrujemy się na kierunkowych działaniach, na ocenie ogólnej sensowności pewnych wydatków i to jest nasze zadanie. Natomiast wierzymy panom, że jak panowie to przejrzycie na Komisji Finansów Publicznych, to żaden przecinek...</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MieczysławCzerniawski">Panie przewodniczący, nam liczby też służą do pewnych ocen politycznych i gospodarczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PawełŁączkowski">Ale to panom, a my jesteśmy ponad tymi ocenami.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejWielowieyski">Apelowałbym do Wysokiej Komisji o trochę zmysłu historycznego. Bądź co bądź parlamenty wykształciły się na zasadzie walki z monarchami o pieniądze. Chodziło zawsze o konkretne pieniądze. Na tej zasadzie rozwijał się parlamentaryzm.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#AndrzejWielowieyski">Mam kilka zupełnie ogólnych uwag, bardzo mocno stawiam to również wobec pana ministra E. Szymańskiego, z którym się dobrze znamy i wypróbowaliśmy się nieraz wzajemnie. To, żeby było ogólnie wiadomo, my planujemy wg środków i możliwości, a nie według potrzeb. Potrzeby są punktem wyjścia. Przymierzamy się do możliwości i z tego wychodzi konkluzja. Ten budżet bardziej niż inne, nie będzie budżetem potrzeb. Będzie budżetem możliwości. Przypominam, bo tutaj kolegów z Kancelarii Prezydenta nie było, że średnio na jednostki budżetowe w tej chwili jest wzrost o 11%, a w urzędach centralnych wzrost jest nominalnie o 4,8%.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#AndrzejWielowieyski">Bardzo dziękuję, panu posłowi R. Rutkowskiemu - o przepraszam, znowu wchodzę w te liczby... ale to są procenty, to nawet nie są złotówki.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PawełŁączkowski">Proszę tylko do jednego miejsca po przecinku.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejWielowieyski">112,7% - tutaj Kancelaria Prezydenta troszkę nam chciała zamieszać w głowach. Nie chcę używać innych przymiotników, bo jest rzeczywiście rzeczą jasną, że faktycznie wskaźnik, jeśli wyłączymy tę - już dzisiaj w roku 2000 - kuriozalną pozycję zabytków Krakowa... Kuriozalną w sensie miejsca budżetowego, a nie w sensie zawartości i liczb. Jeżeli to zrobimy, to wzrost wynosi 112,7%, a więc jesteśmy powyżej tego, co przyjęto dla jednostek budżetowych. Jest to spokojniej niż poprzednio, ale jest.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#AndrzejWielowieyski">Jeżeli chodzi o płace, to wskaźnik 114,3% jednak wyraźnie odbiega od wykonania w poprzednich dwóch latach, gdzie mimo tego ciężkiego problemu inflacyjnego, który nas wszystkich bije, wzrost wynagrodzeń w Kancelarii Prezydenta wynosi między 110 a 111. Chcemy tutaj nabrać tempa, chociaż z drugiej strony mamy nadzieję, że inflacja spadnie o te dwa czy trzy punkty. A Kancelaria Prezydenta na nowo nabiera rozpędu. Wynika to, Wysoka Komisjo, z założeń metodologicznych, których tymczasem my - w Komisji Finansów Publicznych - nie przyjmiemy. To się odnosi także do Kancelarii Sejmu i Senatu. Ale w Kancelarii Sejmu i Senatu sprawy zostały w zasadzie wyjaśnione. Tam mamy problem kadencyjności; jest rzeczą oczywistą, że kilku doradców politycznych przy marszałku odejdzie. Prawdopodobnie będzie inny marszałek. Niezależnie od tego z jakiej orientacji, ale ci doradcy są związani z tymi marszałkami. To do budżetu wstawiliśmy.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#AndrzejWielowieyski">Natomiast to, co jest tutaj, to będę kwestionował. Zwracam się do Wysokiej Komisji o poparcie mnie, Komisji Finansów Publicznych. Jest to sprawa merytoryczna, a nie liczbowa - liczby to się przeliczy. Jeżeli preliminujemy wynagrodzenia na następny rok, to preliminujemy je według jakiegoś wskaźnika, przyjętego dla kraju, który możemy poprawić, zmienić. Oczywiście, możemy, ale preliminujemy go o te 7, 10 czy 12 procent. Natomiast jednoprocentowy wzrost stażowy, nagrody jubileuszowe, bieżące odprawy, to są wszystko rzeczy, które były w zeszłym roku i będą w przyszłym roku. To przechodzi z roku na rok i traktujemy to normalnymi wskaźnikami.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#AndrzejWielowieyski">Przypominam, Wysokiej Komisji, bo to przecież razem robiliśmy, że dwa lata temu była szczególna sytuacja, nastąpiła wyraźna wymiana kadr na wysokim szczeblu w Kancelarii i to uwzględniliśmy, na zasadzie wzięcia pod uwagę - większego wyraźnie obciążenia. Ale to musi być udowodnione i podkreślam, to się dzieje każdego roku.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#AndrzejWielowieyski">W naszych Kancelariach Sejmu i Senatu my tego pod uwagę nie bierzemy. Po prostu przyjmujemy inną metodę i - nie wiem - może Komisja Finansów stanie na innych podstawach, to wtedy to zmienimy. W każdym razie tymczasem do tych części pozarządowych będziemy podchodzić w ten sposób, że w bazie wydatków zeszłego roku jest dostateczna podstawa, żeby wyprowadzić wskaźnik wzrostu. Przyjęto wskaźnik wzrostu 7,6.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#AndrzejWielowieyski">W przypadku Kancelarii Prezydenta pan prezydent życzy sobie mieć wyższe zatrudnienie o 3 osoby, w tym dwie „R-ki”. Sądzę, że głowa państwa ma prawo życzyć sobie jakiegoś wsparcia kadrowego w pewnym zakresie, zwłaszcza że nie przekracza to granic zdrowego rozsądku. Osobiście proponuję Wysokiej Komisji, żeby to przyjąć, chociażby ze względu na szacunek dla głowy państwa.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#AndrzejWielowieyski">Natomiast, jeśli chodzi o metodę, to wydaje mi się, że to, co tutaj przyjęto - podnoszenie bazy, dodając te różne nagrody jubileuszowe, stażowe rzeczy, itd. - wydaje mi się to wątpliwe.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#AndrzejWielowieyski">Taką samą przymiarkę trzeba wykonać, jeżeli chodzi o inne rozdziały. To znaczy o Biuro Bezpieczeństwa i inne pozycje, dwie czy trzy. Sprawdziłem dobrze w Krajowej Radzie Sądownictwa - przepraszam, to daję zupełnie przykładowo... Po długich dyskusjach zaproponowałem Wysokiemu Sejmowi i Sejm się zgodził, żeby z różnych powodów zwiększyć wydatki na Krajową Radę Sądownictwa w zeszłym roku. Zwiększyliśmy o 100 tys. zł. Wydaje się, że to było słuszne i uzasadnione. A tutaj, jeżeli podnosimy o dwa etaty, to podnosimy o 1/7 fundusz płac tak jak trzeba i wychodzi mi oszczędność 50 tys. zł i ja tego nie zapomnę. Ale to daję tylko tytułem przykładu i więcej tym Wysokiej Komisji nie absorbuję.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#AndrzejWielowieyski">Rzeczywiście muszę powiedzieć, że Wysoka Komisja - Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich, jako kompetentna i odpowiedzialna za te sektory i my w Komisji Finansów Publicznych chyba będziemy się pytać Kancelarię Prezydenta jednak o bliższe wyjaśnienie. Rozumiem, że były jakieś kłopoty z ponoszeniem wydatków materialnych w Gospodarstwie Pomocniczym. Trzeba by to wykazać, czego tam zabrakło i w jakiej to było skali.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#AndrzejWielowieyski">W każdym razie melduję Wysokiej Komisji, że w zakresie Gospodarstwa Pomocniczego, przy bardzo niskim wzroście wynagrodzeń - będę musiał to jeszcze zbadać, bo to wygląda aż trochę dziwnie - równocześnie jest wzrost o kilkadziesiąt procent w zakresie wydatków rzeczowych i usług, przy ogólnym poziomie aktywności, nie za wiele rosnącej. Być może ten Belweder... ale ludzi jest tyle samo, pracują, coś tam robią. Może to być - nie wiem - koszt energii czy czegoś, w każdym razie jest o kilkadziesiąt procent wzrost wydatków rzeczowych i wzrost płatności za usługi, co moim zdaniem wymaga wyjaśnienia.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#AndrzejWielowieyski">Ze swej strony kończąc, prosiłbym jeszcze Kancelarię Prezydenta o wykaz inwestycji, bo tego brakuje. Sumy są dość duże, nie rosną wprawdzie, ale są dość duże i nie wiemy, ile idzie na Augustówkę czy na inne obiekty. Jestem przekonany, to na zasadzie doświadczeń - państwo też to dobrze wiecie - że posłowie będą się o to pytać.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo. Kto z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Rozumiem, że pan poseł M. Czerniawski, czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MieczysławCzerniawski">Chcę powiedzieć, że Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich jest ewenementem w Sejmie, bo tylko na Komisji Regulaminowej toczy dyskusję dwóch wiceprzewodniczących Komisji Finansów Publicznych. To jest jedna z nielicznych komisji, gdzie członkowie komisji, którzy mają referować dany dział, dany resort jak gdyby starają się już dokonywać oceny na forum tej komisji.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#MieczysławCzerniawski">W każdym razie ja tak swoją rolę traktuję i traktowałem, że chciałem wysłuchać przede wszystkim dyskusji, by być bogatszy, kiedy będę referował na Komisji Finansów Publicznych i proponował komisji określone stanowisko, również oceny posłów, członków danych branżowych komisji.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#MieczysławCzerniawski">Ale taki bardzo sympatyczny spór toczymy już z panem przewodniczącym A. Wielowieyskim. Dzisiaj, panie przewodniczący, żadnego sporu nie chcę toczyć. Myślę, że uwagi, które tutaj zostały zgłoszone, można zgłosić do każdego resortu, do każdej instytucji pozarządowej i do każdego podmiotu czy organu władzy państwowej, nie tylko Kancelarii Prezydenta, Kancelarii Sejmu czy Senatu.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#MieczysławCzerniawski">Myślę, że będziemy mieli problem z innymi - przepraszam - bardzo potrzebnymi, ale utworzonymi instytucjami, w których dzisiaj fundusz płac przyprawia o ból głowy, przy mizerocie, jaką mamy w wielu urzędach centralnych. Odpowiedzialność nie zawsze jest tam aż tak ogromna, zadania akurat nie idą w parze z wysokością płac. Nie chcę tych instytucji w tej chwili nazywać po imieniu.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#MieczysławCzerniawski">Mogę tylko tyle powiedzieć, ponieważ prowadziłem znaczną część, i to najtrudniejszą przy absolutorium i doskonale pamiętam - będę to sobie przypominał przy każdej instytucji - jaka była realizacja budżetu w 1999 r.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#MieczysławCzerniawski">Chciałbym podzielić się jedną refleksją. Co się tyczy projektu budżetu Kancelarii Prezydenta na rok 2001, to oczywiście, można prosić o wyjaśnienie. Ja przyjąłem wyjaśnienie pana ministra E. Szymańskiego, jeżeli chodzi o Gospodarstwo Pomocnicze. Są tutaj trzy elementy. Myśmy kiedyś mocno ten zakład przycięli. Jeżeli dobrze zrozumiałem, to Belweder w przyszłym roku ruszy, a więc będzie to inwestycja zakończona. Jeżeli toczyliśmy tyle bojów, a jak państwo pamiętacie toczyliśmy je wspólnie, nie tylko na tej Komisji, ale później na Komisji Finansów Publicznych o Augustówkę, to chciałoby się, aby ta Augustówka została maksymalnie w tej chwili wykorzystana. Ale, żeby została wykorzystana, to trzeba jej stworzyć po prostu warunki. Skoro już tyle zainwestowaliśmy - była to nasza wspólna kompromisowa decyzja - to warto zrobić jeszcze ten drobny wysiłek, aby nie zmarnować tamtych środków, które zostały w ten kiedyś kontrowersyjny - później już nie - obiekt zaangażowane.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#MieczysławCzerniawski">Moja refleksja zmierza ku jednemu: jest to przełomowy rok w Kancelarii Prezydenta. Pan minister o tym nie mówił, a ja nie chcę nawet pytać, nie chcę wywoływać dyskusji. Prezydent kończy kadencję. Zaprzysiężenie Prezydenta następuje 23 grudnia br. Tak na dobrą sprawę, to że jest to akurat pan Aleksander Kwaśniewski... ale pan Aleksander Kwaśniewski mógł zebrać określone doświadczenia przez 5 lat kadencji i ma prawo, a nam nie wolno odebrać tego prawa, by ułożyć sobie trochę w inny sposób drugą kadencję. Ja to mówię w kontekście - pan poseł R. Rutkowski tak na mnie patrzy - tego, o czym nawet tutaj powiedział pan przewodniczący A. Wielowieyski. Jeżeli na przykład pani marszałek Senatu ma gabinet polityczny i akurat zakończy się ta kadencja w czerwcu czy we wrześniu - nie jest to istotne - ale kończy się w przyszłym roku, to będzie wymieniać ten gabinet, bo siłą rzeczy będzie to inny, nowy marszałek, a więc i nowe kadry.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#MieczysławCzerniawski">Nie chcę powiedzieć, że chciałbym namawiać pana prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, by dokonał na przykład wymiany całej Kancelarii, bo takie prawo ma. Jak dobrze się orientuję, stosunek pracy jest zawarty też na czas kadencji. A więc pan prezydent ma wolną rękę w doborze nowych kadr; z odchodzącymi wiążą się kwestie odpraw, etc. Nie chcę wywoływać tego tematu. Mówię to tylko w tym kontekście, żebyśmy mieli tego świadomość, że tu zaczyna się nowa kadencja również Prezydenta RP i nowa kadencja Kancelarii.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#MieczysławCzerniawski">Chciałbym, żebyśmy na to tak popatrzyli, a bynajmniej ja tak na to będę patrzył na Komisji Finansów Publicznych, kiedy będziemy ten temat rozpatrywać.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PawełŁączkowski">Nie sposób, abym się nie odniósł do pierwszego fragmentu wypowiedzi pana przewodniczącego. Mogę powiedzieć - sądzę, że w imieniu wszystkich członków Komisji - iż jest nam niesłychanie miło, że zawsze gościmy przy omawianiu Kancelarii Prezydenta dwóch panów przewodniczących z Komisji Finansów Publicznych. Mamy okazję przynajmniej zobaczyć, jak wygląda styl pracy także w innych komisjach, nie tylko w naszej. A więc to nas tylko cieszy. Zawsze jesteście państwo tu życzliwie witani i było by nam miło, gdybyście również na pozostałych działach budżetowych byli z nami. Czy są dalsze głosy?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejUrbańczyk">Chciałem tylko zaapelować, jeżeli byłyby jakieś kwestie dotyczące referowanego przeze mnie fragmentu, dotyczącego Narodowego Funduszu, to jeżeli można by wyczerpać ten wątek - on jest prozaiczny... Mogę tu siedzieć do końca, ale jestem na zwolnieniu lekarskim i po prostu chciałbym się chwilę wykurować.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PawełŁączkowski">Czy pan poseł chciałby zabrać głos na zasadzie ad vocem?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejWielowieyski">Panie pośle A. Urbańczyk, zwracam się do pana nie jako do przedstawiciela Komisji Kultury i Środków Przekazu, ale jako do redaktora naczelnego ogólnopolskiego pisma. Jakim prawem chce pan ograniczać prawa i rzeczywiste, niesłychanie głębokie potrzeby kilkudziesięciu miast zabytkowych polskich, czyli takich, które mają zabytki, koncentrując 1/3 wydatków na zabytki tylko w jednym miejscu i dla jednego miasta? To się dzieje już od 10 lat. W imię czego?</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#AndrzejWielowieyski">Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich, bądź co bądź, jako ta porządkowa Komisja, mogłaby tutaj podjąć inicjatywę. Komisja Kultury i Środków Przekazu nie chce. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie chce. I dzieje się jaskrawa niesprawiedliwość w stosunku do samorządów, do władz samorządowych dziesiątek innych miast w Polsce. To były liczby z zeszłego roku, które przeglądaliśmy. My tutaj mamy 40 mln zł czy 30-parę na Kraków, a wszystkich pieniędzy na te cele w całej Polsce jest 120 mln zł.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#AndrzejWielowieyski">Odnieśliśmy ogromny sukces, że Kraków rzeczywiście, na ten rok jubileuszowy wyszedł w nowej szacie i dobrze reprezentuje Polskę, ale istnieją jeszcze Zamoście, Torunie, Gdański, itd. Przepraszam mówiłem za długo. Zwracam się do ciebie, jako do Trybuny Ludu... jako do Trybuny.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, ja bardzo przepraszam, ale możemy się umówić, że jeszcze w tym roku dopuszczamy polemikę wewnętrzną, wewnątrz Komisji Finansów Publicznych. Natomiast, gdyby Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich miała stać się platformą sporów pomiędzy Komisją Finansów Publicznych a Komisją Kultury i Środków Przekazu, to umówmy się, że to będzie w następnej kadencji. Może już w tej kadencji nie będziemy tego kontynuowali.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PawełŁączkowski">Ponieważ pan poseł A. Wielowieyski zachęca do dłuższych wypowiedzi, więc pozwólcie państwo, że powiem jeszcze dwa zdania.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#PawełŁączkowski">Panie przewodniczący, ta sprawa finansowania renowacji zabytków Krakowa stawała, praktycznie rzecz biorąc, co roku na posiedzeniach naszej Komisji. Był czas, iż wysyłaliśmy sygnał, iż może warto by było rozwiązywać ten problem inaczej. Ten sygnał nie został podjęty przez Wysoką Izbę w żaden sposób. Dziś niektórzy z nas mają to szczęście, że urodzili się nad innymi rzekami niż Wisła, nie są warszawiakami, w związku z tym nie mamy kompleksów i z prawdziwą przyjemnością jednak przede wszystkim koncentrujemy środki na Krakowie, zapowiadając, że jest to wszystko do czasu. Nie sądzę, żeby akurat ten rok był najlepszym rokiem - taka jest moja opinia, występuję tu jako poseł - do zamykania gwałtownego tego procesu renowacji Krakowa. Natomiast, jeżeli pan przewodniczący A. Wielowieyski zechce jako poseł wystąpić...</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejWielowieyski">Nie proponuję nic więcej.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PawełŁączkowski">...z tego rodzaju inicjatywą, to myślę, że znajdzie także i w naszym gronie takich zwolenników, którzy na przykład powiedzą, iż kończymy tę akcję na rzecz zabytków Krakowa za dwa lata, za rok, ale tego nie można robić w biegu, w locie - bo to byłoby chyba nieporozumienie.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PawełŁączkowski">Osobiście optowałbym jednak za utrzymaniem tej pozycji w tegorocznym budżecie. Wiem co jest do odrestaurowania również w moim macierzystym mieście, ale poczekam.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JerzyMadej">Już za późno udzielił mi pan głosu, panie przewodniczący, ale powiem kilka słów komentarza do wypowiedzi pana posła M. Czerniawskiego.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#JerzyMadej">Pan poseł M. Czerniawski nie bierze pod uwagę tego, że prezydent po doświadczeniach w trzeciej kadencji może dojść do wniosku, iż ma za dużo ludzi w Kancelarii Prezydenta. Czy takiej możliwości pan nie przewiduje?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MieczysławCzerniawski">Panie pośle, niech pan nie przekręca mojej wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JerzyMadej">To jest moje pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MieczysławCzerniawski">Panie pośle...</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JerzyMadej">Ja jeszcze nie skończyłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, na razie przemawia pan poseł J. Madej.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JerzyMadej">Jeżeli z naszych doświadczeń, przy każdej dyskusji nad budżetem Kancelarii Sejmu czy Kancelarii Senatu, ale zwłaszcza Kancelarii Sejmu, zdajemy sobie sprawę jakie potrzeby kadrowe ma Kancelaria Sejmu w zakresie prac legislacyjnych - jest to podstawowe zadanie Sejmu - gdzie okazuje się, że w Sejmie jest raptem 40 legislatorów, to ilu legislatorów jest w Kancelarii Prezydenta?</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#JerzyMadej">Jeżeli mówimy o liczbie pracowników, to ja tego nie mówię na zasadzie, żeby tylko powiedzieć dowcip, ja to mówię poważnie. W Kancelarii Sejmu pracuje chyba ponad 1100 pracowników...</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#DanutaCiborowska">Dokładnie jest 1170.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JerzyMadej">A ilu pracowników jest w Kancelarii Prezydenta?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#EdwardSzymański">250.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JerzyMadej">Wydaje mi się, że te proporcje są chyba trochę zwichnięte.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, bardzo proszę, żebyście państwo nie prowadzili polemiki bez mojego udziału, bo chciałbym jednak być państwu potrzebny.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#WładysławAdamski">Bardzo krótko zabiorę głos. Apelowałbym jednak, żeby nasza praca posuwała się do przodu, bo trudno naprawdę odpowiadać na pytania, o charakterze etycznym i intencjonalnym, co myśli, a czego nie myśli pan prezydent.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#WładysławAdamski">Padły konkretne przedłożenia, sprawozdania, wskazania, że przyrost etc. odbiegają od analogicznych rozwiązań w innych instytucjach rządowych i w innych Kancelariach. Padły pytania, na które oczekujemy odpowiedzi od pana ministra E. Szymańskiego. Są to pytania wynikające chociażby z dostępnych nam ekspertyz. Sądzę, że po wysłuchaniu tych odpowiedzi, jeżeli będą kolejne, to naturalnie trzeba stworzyć możliwość wyjaśnienia sprawy do końca, ale jeżeli nie, to posuwajmy się do przodu. Mamy jeszcze 4 punkty do rozpatrzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejUrbańczyk">W odpowiedzi panu posłowi A. Wielowieyskiemu, chcę powiedzieć, że na szczęście pan poseł A. Wielowieyski skierował swój apel do redaktora naczelnego Trybuny Ludu, która nie istnieje, więc pozostanę na ten apel głuchy.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#AndrzejUrbańczyk">Natomiast nie mogę króciutko chociaż nie zareagować na to zawołanie: jakim prawem chcę ograniczać możliwości innych miast. Otóż takim prawem, jakim dokonuje się każdego podziału, jakichkolwiek środków: wg wartości, miejsca, wartości zabytkowych, wartości nagromadzenia i także potrzeb. Chociaż sam pan mówił, że nie jest to budżet potrzeb, ale możliwości. Myślę, że w 1985 roku ustawową drogą - to nie jest nielegalna działalność - ustanowiono ten Fundusz nie określając granicy czasowej jego istnienia. Myślę, że były z tego tylko pożytki.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#AndrzejUrbańczyk">A poza tym istnieje coś takiego, jak symboliczna funkcja państwa, to znaczy, że państwo dobrze, jeżeli może wykonywać coś w rodzaju takiego gestu wobec miejsc, które są tego warte. Być może, za jakiś czas, w miarę kończenia pracy przy najważniejszych zabytkach krakowskich pojawi się ten problem szerzej. Pojawi się on także przy pracach ustalających nowy ustrój kultury i w ogóle zarządzania sprawami kultury. Toczą się prace nad ustawą o dziedzictwie. Ten element na pewno się pojawi, ale ten moment, dzisiaj, prace nad tym budżetem, to nie jest dobry moment, żeby rozpoczynać tego typu dyskusje.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PawełŁączkowski">Kto z państwa jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MieczysławCzerniawski">Nie ma pana posła J. Madeja, to nie zabiorę głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PawełŁączkowski">Chciałbym zaproponować, żebyśmy poprosili pana ministra E. Szymańskiego o ustosunkowanie się do tych uwag, wygłoszonych tutaj z różnym temperamentem.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#EdwardSzymański">Panie przewodniczący, odpowiem w kolejności na zadane pytania. Pytano, czy w roku przyszłym prace przy Augustówce i Belwederze zostaną zakończone? Prace przy Belwederze zostaną zakończone, jeśli zaproponowane w budżecie środki się znajdą. Natomiast, jeżeli chodzi o prace przy Augustówce, to nie zostaną one zakończone w roku przyszłym. Augustówka to jest przedsięwzięcie, które jeszcze może potrwać - w zależności od środków - do trzech lat.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#EdwardSzymański">Informuję uprzejmie, że ten ciężar, ta Augustówka, często jest przedmiotem sporów, zarzutów pod naszym adresem, ale to naprawdę nie jest interes Kancelarii. Kancelaria realizuje tu interesy Sejmu i Senatu. To przecież my wyprowadziliśmy się stąd, oddaliśmy warsztaty, magazyny, garaże i dziś za nieswoje winy jesteśmy często katowani. Z godnością dźwigamy ten ciężar, ponieważ to wszystko dla Rzeczypospolitej.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PawełŁączkowski">Panie ministrze, ja bardzo przepraszam, naprawdę rzadko kiedy przerywam komukolwiek, a gościom w szczególności, ale muszę zaprotestować terminowi: „katowanie”, nie mogę po prostu nie zaprotestować.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#EdwardSzymański">Złagodzę wobec tego swoje odczucia. A więc tak wygląda sprawa Augustówki i tak wygląda sprawa Belwederu.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#EdwardSzymański">Jeśli natomiast chodzi o kwestie płacowe, to zgodnie z apelem pana przewodniczącego i podejściem pana posła A. Wielowieyskiego, będziemy na właściwej Komisji przedkładać bardzo szczegółowe wyliczenia. Pragnę tylko Wysokiej Komisji przekazać, jak również w odpowiedzi panu posłowi J. Madejowi, że zatrudnienie w Kancelarii waha się w granicach od 240 do 260. To jest ten przedział w ciągu prawie całego tego dziesięciolecia. Raz jest 10 mniej, a raz jest 10 więcej. To jest ten rząd zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#EdwardSzymański">Oczywiście, pytanie pana posła jest absolutnie na miejscu: czy nie można zakładać zmniejszenia zatrudnienia? Zawsze można założyć zmniejszenie zatrudnienia, tylko pan poseł J. Madej był uprzejmy porównać nas z Kancelarią Sejmu.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#EdwardSzymański">Szanowni państwo, błagam, my nie chcemy się z nikim porównywać. Nie dlatego, że my nie chcemy komuś zaglądać w karty, tylko to nie są porównywalne instytucje. Gdybyśmy mieli porównywać, to Sejm ma budżet na rok 2001 na przełomie dwóch kadencji i budżet Kancelarii Prezydenta na rok 2001 też jest takim samym budżetem, ale przecież to są zupełnie nieporównywalne wielkości.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#EdwardSzymański">Dlatego, jak państwo zauważyliście, Wysoka Komisjo, w ogóle nie zwracałem na to uwagi. To jest element, który musieliśmy uwzględnić w projekcie budżetu. Ale nie przesadzamy z tymi potrzebami, ani z tymi zmianami. Oczywiście, nastąpią zmiany. Wygasają wszystkie umowy z doradcami prezydenta. Prezydent przyjmie 23 grudnia br. od ministrów Kancelarii wszystkie rezygnacje. Kogo zatrudni, jak zatrudni, na jakich warunkach - to na te pytania nie mamy dziś odpowiedzi, ale to są wszystko elementy również zmian kadencyjnych.</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#EdwardSzymański">Oczywiście, niewątpliwie tak będzie, że nastąpią zmiany na tych stanowiskach i na innych, ale granice tego są jasno określone. To jest zatrudnienie w granicach 260 osób.</u>
<u xml:id="u-45.6" who="#EdwardSzymański">Czy to jest dużo, czy to jest mało i czy można rozpatrywać zmniejszenie? Otóż, chcę powiedzieć, że to zatrudnienie w zasadzie w granicach 10 procent jest, panie przewodniczący, zatrudnieniem sztywnym. To są po prostu obowiązki konstytucyjne, które prezydent realizuje i z tego punktu widzenia, jest zwierzchnikiem sił zbrojnych. Jest organem, który rozstrzyga o prawie łaski, jest organem, który na równych prawach, tak jak każdy z podmiotów, uczestniczy w procesie legislacyjnym. Wprawdzie ten udział w procesie legislacyjnym jest sformułowany - podpisuje, bądź nie podpisuje - ustawy, ale przecież Wysoki Sejm jak otrzymuje ustawę, to też nie przystępuje za dwa dni do głosowania, tylko nad nią pracuje. Prezydent przed podpisaniem ustawy, też musi nad tą ustawą pracować i też pracuje przy pomocy legislatorów. Sprawy obywatelstwa czy nadania odznaczeń, to są wszystko elementy stałe i ingerowanie w to oznaczałoby ingerowanie w konstytucyjne uprawnienia prezydenta, a ponadto oznaczałoby, że obywatele również z tych uprawnień nie mieliby prawa korzystać. Jest to na przykład prawo do oznaczeń.</u>
<u xml:id="u-45.7" who="#EdwardSzymański">Oczywiście, chcę Wysoką Komisję zapewnić - obserwuję to w ciągu paru lat - wszystko to się odbywa w granicach społecznie akceptowanych. Stąd bardzo proszę, by Wysoka Komisja zechciała tak na to spojrzeć.</u>
<u xml:id="u-45.8" who="#EdwardSzymański">W wypowiedziach państwa budził wątpliwości poziom, w niektórych miejscach, wydatków w Gospodarstwie Pomocniczym. Szanowni państwo, w takiej małej instytucji, jaką jest Kancelaria Prezydenta, Augustówka stanowi ogromne obciążenie. Nastąpił wzrost wydatków - o czym wspominałem - takich jak ogrzewanie, oświetlenie, utrzymanie, administrowanie. To są wszystko setki tysięcy złotych.</u>
<u xml:id="u-45.9" who="#EdwardSzymański">Nie mówiliśmy o tym, a chcę powiedzieć o czymś, co okazje się, iż zaczyna w budżecie na przyszły rok odgrywać bardzo istotną rolę. Otóż, od kilku lat trwa likwidacja Nadwiślańskich Jednostek. Nadwiślańskie Jednostki chroniły obiekty, świadczyły najróżniejsze świadczenia na rzecz różnych organów, w tym również na rzecz Kancelarii Prezydenta.</u>
<u xml:id="u-45.10" who="#EdwardSzymański">Szanowni państwo, Augustówkę do 31 grudnia tego roku chronią jeszcze żołnierze Nadwiślańskich Jednostek. Otrzymaliśmy przed dwoma tygodniami zawiadomienie od ministra administracji, że z dniem 1 stycznia nie będzie Nadwiślańskich Jednostek. Różnych obiektów Kancelarii, m.in. w Juracie, broniły Nadwiślańskie Jednostki. Zostały one wycofane. To wszystko skutkuje na Augustówce, wynajęciem firmy ochroniarskiej albo zatrudnieniem po prostu dozorców. Do tego w Kancelarii, w pałacu również różne prace pomocnicze wykonywało średnio rocznie w granicach 30 żołnierzy, w różnych miejscach Kancelarii. Nie wszyscy w jednakowym terminie odchodzą, ale ci z Augustówki odchodzą 31 grudnia br. W innych miejscach - jesteśmy o tym poinformowani - odchodzą w kwietniu, w czerwcu. Właściwie do końca przyszłego roku mamy problem, kim zastąpić tych ludzi. Oczywiście, gdzieś w budżecie państwa to jest oszczędność, ale w budżecie Kancelarii Prezydenta, gdzie te jednostki świadczyły określone usługi, to jest po prostu dodatkowe obciążenie. My tego nie mamy jak zastąpić. Szukamy najtańszej formy, ale informuję uprzejmie o tym, że taki problem występuje.</u>
<u xml:id="u-45.11" who="#EdwardSzymański">A propos funduszu płac, to powiem, że Belweder nie był czynny w ubiegłym roku, a zaczyna być czynny w roku przyszłym. Oczywiście, Belwederu nie ogrzewaliśmy, nie utrzymywaliśmy. Teraz będziemy musieli zatrudnić tam 7 do 8 pracowników. Potrzebne są pokojowe, sprzątaczki, elektryk, ogrodnik i to są minimalne środki, które musimy przedsięwziąć. Tyle co chciałbym państwu wyjaśnić. Nie są to wydumane i niezasadne środki. Czy jeszcze na jakieś pytanie nie odpowiedziałem? Chyba odpowiedziałem na wszystkie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#RomanRutkowski">Na jedno pytanie pan minister nie odpowiedział, chodzi mianowicie o Belweder. Powiedział pan, że jeżeli wydatki inwestycyjne nie będą obcięte, to wtedy będzie skończony. Proszę mi jednak powiedzieć, jaką kwotę przewidujecie państwo?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#EdwardSzymański">Potrzeba na rok przyszły do 7 mln zł, by zakończyć cały proces inwestowania w Belweder.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#RomanRutkowski">Mam jeszcze uwagę dotyczącą wynagrodzeń. Wynika to z liczb, choć nie chcę tu liczb podawać, a same procenty, że fundusz wynagrodzeń osobowych pracowników wzrasta o 14,3%.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#RomanRutkowski">Czy może pan minister, albo ktoś z państwa oszacować, o jaki procent wzrośnie przeciętne wynagrodzenie pracowników cywilnych Kancelarii Prezydenta. Nie chodzi mi o „R-ki”. To jest jakby oddzielna sprawa. W ubiegłym roku na wniosek pana posła M. Czerniawskiego Biuro Studiów i Ekspertyz przygotowało zestawienie odnośnie do wysokości płac w urzędach centralnych, dynamiki wzrostu płac w latach 1997–99; rok 1999 był wówczas przewidywany, nie było to faktyczne wykonanie. Chodzi mi o wzrost płac, przeciętnej pracy, podkreślam: pracowników cywilnych, tutaj tak nazywanych - myślę, że wiadomo o jakich pracowników chodzi. O ile wzrosną te płace w przewidywanym preliminarzu?</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#RomanRutkowski">Czy mniej więcej też to będzie 14,3%? Czy wobec zwiększenia zatrudnienia, o którym pan mówił, będzie to więcej, czy będzie to mniej?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#GrażynaDruś">Na fundusz wynagrodzeń, czyli na ten wzrost 14,3% składają się - tak jak pan poseł był uprzejmy zauważyć - między innymi również wynagrodzenia. Na wzrost wynagrodzeń w roku przyszłym założono wskaźnik 7,6 - ten, który został założony generalnie w budżecie państwa, na wzrost wynagrodzeń.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#GrażynaDruś">Natomiast ten dodatkowy wzrost całego funduszu wynagrodzeń...</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#RomanRutkowski">Drugie tyle prawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#GrażynaDruś">Niezupełnie. Po prostu wynika on jeszcze z innych rzeczy poza zmianą kadencji, poza zatrudnieniem tych trzech nowych pracowników, bo taką mamy jeszcze potrzebę. Ja jeszcze dzisiaj po rozmowie z panem posłem Andrzejem Wielowieyskim, przygotowałam sobie całe rozliczenie w skali lat poprzednich, ale tak, jak pan minister Edward Szymański mówił, przedstawimy to w terminie późniejszym.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#GrażynaDruś">Ten dodatkowy wzrost wynika również i z godzin nadliczbowych i innych rzeczy, które mają wpływ na fundusz wynagrodzeń. Z tym że metoda liczenia jest taka jak wszędzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#RomanRutkowski">Polemizowałbym z państwem. W zdecydowanej większości, jeżeli chodzi o obecne jednostki budżetowe, czy instytucje, które kiedyś były tzw. budżetem, a w tej chwili jakby nie są (chociażby służba zdrowia), to z mojej wiedzy i z bezpośrednich kontaktów, wynika, że ten wzrost założony przez Ministerstwo Finansów jest jedynym wskaźnikiem. W tym musiało się wszystko mieścić, na przykład, wzrost dodatków za wysługę lat, nagrody jubileuszowe. Jeżeli ta jednostka była na tyle mała, że akurat w danym roku nastąpiła pewna kumulacja nagród jubileuszowych, to faktyczny wzrost płac był prawie żaden w tej jednostce, bo wszystko „zjadły” te nagrody jubileuszowe.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#RomanRutkowski">Natomiast, chciałbym się jeszcze odnieść do głosu pana posła M. Czerniawskiego. Chodzi o tę zmianę kadencji i w związku z tym, o jakieś ewentualne dodatkowe odprawy, nowe zatrudnienia itd. Przypominam sobie dyskusję - nie chcę się powtarzać - chyba z końca 1998 czy 1999 r. Mianowicie chodziło o to, że w danym roku szczególną uwagę zwracali państwo na dużą liczbę odejść pracowników i co za tym idzie wypłacanych odpraw czy ewentualnych przyjęć. Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich to uwzględniła, ale wówczas było to zasygnalizowane w części opisowej.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#RomanRutkowski">Chcę więc zwrócić uwagę, że mimo zmiany kadencji, w części opisowej ten fakt nie został w ogóle odnotowany, należy więc domniemać, że ten zasadniczy trzon obsługi pana prezydenta w Kancelarii pozostanie ten sam, co zresztą nie dziwi.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PawełŁączkowski">Czy pan minister chciałby się odnieść do wypowiedzi posła R. Rutkowskiego, bądź ktoś ze współpracowników?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#EdwardSzymański">Chciałem tylko powiedzieć, że w drugim akapicie, na początku części opisowej, sygnalizujemy ten problem. On nie jest, oczywiście, w pełni rozwinięty. Sygnalizowane są tylko zmiany kadencyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#RomanRutkowski">Nie usłyszałem w końcu, o ile planowany jest wzrost?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#GrażynaDruś">O 7,6.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PawełŁączkowski">Zanim poproszę pana posła R. Rutkowskiego o sformułowanie wniosku, jako posła referenta, chciałbym się zwrócić do obecnych przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli i Ministerstwa Finansów, czy chcielibyście państwo zabrać głos i odnieść się do jakichś elementów proponowanego budżetu?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#WaldemarDługołęcki">Z naszej ubiegłorocznej kontroli nie wypływają bezpośrednie wnioski do tego projektu budżetu prezentowanego przez pana ministra.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PawełŁączkowski">Czy przedstawicielka Ministerstwa Finansów chciałaby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#EwaPiwońska">Nie, dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PawełŁączkowski">Proszę pana posła R. Rutkowskiego o przedstawienie projektu uchwały.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#RomanRutkowski">Rozumiem, że to będzie jedna opinia dotycząca wszystkich Kancelarii, więc ten wstęp sobie pominę. Istotna konkluzja tej opinii jest taka, że Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich proponuje Komisji Finansów Publicznych czy rekomenduje Komisji Finansów Publicznych pozytywne zaopiniowanie tego projektu budżetu.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#RomanRutkowski">Natomiast po tej dyskusji, dotyczącej po raz kolejny wynagrodzeń w Kancelarii Prezydenta - proponuję - zwrócić Komisji Finansów Publicznych uwagę na dostosowanie wzrostu środków przeznaczonych na wynagrodzenia w Kancelarii Prezydenta tak, by odpowiadał on poziomowi wzrostu wynagrodzeń w innych urzędach centralnych. Nie wiemy, jak jest w innych urzędach centralnych z wynagrodzeniami na rok przyszły, czy będą one wyższe, czy niższe, ale nie może to odbiegać od wzrostu w innych urzędach.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że jest to rekomendowana Komisji opinia. Czy ktoś z państwa ma uwagi do tej opinii?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#WładysławAdamski">Zgadzam się w zupełności z pierwszą częścią, natomiast co do drugiej, to nawet poseł sprawozdawca wskazał, że nie wiemy, jak to wygląda w innych urzędach.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#WładysławAdamski">Sądzę, iż jest to rzeczywiście zadanie już dla Komisji Finansów i myślę, że możemy to pominąć. To jest sprawa niejako oczywista. Natomiast - my - nie opierając się na konkretnych danych, nie dysponując konkretną wiedzą, trudno, żebyśmy się kusili o formułowanie wniosków. To zadanie zostanie i tak wykonane.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#WładysławAdamski">Jeśli pan poseł sprawozdawca by się zgodził, to mielibyśmy tę sprawę rozstrzygniętą.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#RomanRutkowski">Jestem dzisiaj spolegliwy i zgodny, natomiast rozumiem, że jeżeli będę przedstawiał tę opinię na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych, to nie tyle mam prawo, co obowiązek w imieniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich ustnie przy referowaniu zwrócić na to uwagę. Wtedy rzeczywiście opinia będzie składała się tylko z tej pierwszej części, podobnie - przypuszczam - jak do innych Kancelarii.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PawełŁączkowski">Bardzo dziękuję panu posłowi za tę spolegliwość, dlatego że nie chciałbym poddawać fragmentu tej opinii głosowaniu. Myślę, iż byłby to zbędny wysiłek w tym przypadku.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#PawełŁączkowski">Sądzę, że jeżeli nie usłyszę sygnałów sprzeciwu wobec takiej opinii, będę mógł ogłosić, iż Komisja aprobuje wniosek posła sprawozdającego.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#PawełŁączkowski">Czy ktoś zgłasza sprzeciw wobec takiej treści opinii z wszystkimi uwagami później wygłoszonymi? Nie widzę. A więc, panie ministrze, opinia Komisji będzie pozytywna. Treść opinii pan minister usłyszał. Dziękuję bardzo. Dziękuję panu ministrowi za obecność.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#PawełŁączkowski">Czy pan poseł R. Rutkowski chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#RomanRutkowski">Wykorzystując obecność państwa z Kancelarii Prezydenta - jeżeli można - to chciałbym poruszyć dosłownie przez minutkę jedną sprawę, o którą prosili mnie inni posłowie, a mianowicie, dotyczy ona w sposób bezpośredni Kancelarii Prezydenta. Chodzi o samochody parkujące, przy Kancelarii, przy głównej drodze, która dochodzi do hotelu sejmowego. Bardzo często nie sposób tam przejechać.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#RomanRutkowski">Czy nie można spowodować, by liczba parkowanych samochodów - widzę, że inni posłowie też kiwają głowami, potwierdzając to, chociaż akurat pani posłanka R. Pawłowska, mi tego nie zgłaszała - przy Kancelarii Prezydenta była radykalnie mniejsza, tak, żeby ułatwiony był przejazd drogą doprowadzającą do hotelu poselskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PawełŁączkowski">To jest zupełnie nowy element. Skoro pan minister pragnie odpowiedzieć, to proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#EdwardSzymański">Sprawa jest uciążliwa, rozumiem, dla pań i panów posłów, ale również i dla nas. Tu współsprawcami tego zamieszania, na ulicy Senackiej, jesteśmy my wszyscy, użytkownicy samochodów, proszę mi wierzyć, ale to oczywiście, musimy jakoś rozwiązywać.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#EdwardSzymański">Otóż, jest w opracowaniu dokumentacja, która ma to uregulować, by nie było tak swobodnego ruchu w tej części, od rogatki aż do Domu Poselskiego. W środkach, jakie przewidujemy między innymi na rok przyszły, to jest wspólne przedsięwzięcie Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu. Obecnie już bowiem w budynku przy ul. Frascati 2, który też jest naszym zapisanym przedsięwzięciem inwestycyjnym, obecnie w dużym stopniu mieszka Kancelaria Senatu.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#EdwardSzymański">Wspólnym przedsięwzięciem trzech Kancelarii plus Miejskiego Zarządu Dróg ma być przebudowa i pewne wprowadzenie ograniczeń w zakresie ruchu na tym odcinku. Będzie to najprawdopodobniej w pełni ruch regulowany. Będzie szlaban, kontrolowany wjazd i nie będzie można tak płynnie wjeżdżać. Będą wjeżdżali posłowie i uprawnieni pracownicy Kancelarii Sejmu i Senatu. Wjeżdżali, ale nie parkowali, bo parkowanie, to jest jeszcze kolejna sprawa.</u>
<u xml:id="u-69.3" who="#EdwardSzymański">Sprawa, panie pośle, jest w kręgu naszego zainteresowania. Chcieliśmy zacząć to już robić w tym roku, ale okazuje się, że przebudowa całego tego fragmentu ulicy, łącznie z instalacjami, to jest w ogóle dosyć kosztowne przedsięwzięcie i Kancelaria sama nie chce się na to zdecydować, bo ma to kosztować ponad milion złotych.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękujemy bardzo za te wyjaśnienia. Dziękujemy państwu za udział w posiedzeniu naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#PawełŁączkowski">Ogłaszam króciutką przerwę.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-70.3" who="#PawełŁączkowski">Przystępujemy do rozpatrzenia trzeciego punktu naszego dzisiejszego porządku dziennego: projektu ustawy budżetowej na rok 2001 w części dotyczącej Kancelarii Senatu RP.</u>
<u xml:id="u-70.4" who="#PawełŁączkowski">Witam na posiedzeniu naszej Komisji, pana marszałka, prof. Andrzeja Stelmachowskiego, prezesa Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Witam gorąco pana ministra B. Skwarkę wraz z towarzyszącymi mu osobami, reprezentującymi Kancelarię Senatu. Witam po raz drugi w dniu dzisiejszym pana przewodniczącego M. Czerniawskiego z Komisji Finansów Publicznych, który wytrwał w naszym gronie. O, przepraszam, za niedopatrzenie, witam również pana prezesa W. Turzyńskiego z Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”.</u>
<u xml:id="u-70.5" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, procedować będziemy w sposób identyczny jak poprzednio, a więc, zwrócę się z prośbą do pana ministra Bogdana Skwarki o przedstawienie podstawowych elementów projektowanego budżetu Senatu, tych, na które pan minister uważa, iż warto by było zwrócić członkom Komisji uwagę.</u>
<u xml:id="u-70.6" who="#PawełŁączkowski">Następnie poproszę o zabranie głosu pana posła J. Madeja, który jest posłem sprawozdawcą, posłem recenzentem tego budżetu z naszej strony. Zapoznamy się z opinią Komisji Łączności z Polakami za Granicą w tej sprawie i następnie przejdziemy do pytań i uwag państwa posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#BogdanSkwarka">Nie jest to na pewno marsz żałobny.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#BogdanSkwarka">Panie przewodniczący, panie marszałku, panie i panowie posłowie, szanowni państwo! Nie chcę zbytnio przedłużać tej prezentacji, bo zapewne państwo poznaliście dogłębnie projekt budżet Kancelarii Senatu na 2001 rok. Chciałbym jedynie skoncentrować się na przekazaniu ogólnych liczb i wskaźników dotyczących tego budżetu.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#BogdanSkwarka">Otóż, w budżecie Kancelarii Senatu zaplanowano ogólnie wydatki na kwotę 139 mln 113 tys. zł z czego tradycyjnie ten budżet składa się z budżetu - nazwijmy go - właściwego Kancelarii Senatu i budżetu polonijnego. Z tej kwoty 139 mln 113 tys. zł - 91 mln 849 tys. zł przypada na Kancelarię Senatu, 58 mln 260 tys. zł przypada na sprawy związane z opieką nad Polakami i Polonią za granicą. Można to prześledzić, jeśli chodzi o procenty. Mniej więcej 66% jest to budżet Kancelarii Senatu, 44% jest to budżet przeznaczony na pomoc dla Polonii i Polaków za granicą.</u>
<u xml:id="u-71.3" who="#BogdanSkwarka">Wzrost budżetu Kancelarii Senatu wynosi ok. 23,9%, natomiast jeżeli chodzi o sam budżet polonijny, to ten wzrost jest wyższy, bo wynosi 24,2%, natomiast sam budżet Kancelarii Senatu jest to 18,4%.</u>
<u xml:id="u-71.4" who="#BogdanSkwarka">Zaczynając od budżetu Kancelarii Senatu nie da się ukryć, że wzrost tego budżetu jest wyższy, niż to wynika ze wskaźników przesłanych nam do realizacji, do przygotowania budżetu Kancelarii Senatu. Wynika on głównie z jednej przyczyny, a mianowicie zmiany kadencji.</u>
<u xml:id="u-71.5" who="#BogdanSkwarka">Wiadomo, że przy każdej zmianie kadencji na Kancelarii Senatu ciążą pewne obowiązki, które wynikają przede wszystkim z ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Chodzi głównie o odprawy, zarówno dla senatorów, którzy nie będą wybrani na następną kadencję, jak i dla pracowników biur i klubów. To jest ta najważniejsza grupa wydatków.</u>
<u xml:id="u-71.6" who="#BogdanSkwarka">Obok tego są wydatki o charakterze inwestycyjnym, które również związane są bezpośrednio albo pośrednio z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora, albo też z wydanymi na jej podstawie wspólnymi uchwałami Prezydium Sejmu i Senatu. Chodzi mianowicie o wypłaty na urządzenie biur senatorskich, a także wypłaty związane z wyposażeniem biur senatorskich w niezbędny sprzęt. Wśród tych ostatnich wydatków, których wzrost jest dość znaczny, a chodzi o wydatki inwestycyjne, wzrost wynosi 37,2% i wynika on przede wszystkim z tego, że co kadencję wymienia się w części zarówno sprzęt komputerowy, jak i kopiarki, a to jest koszt dość znaczny.</u>
<u xml:id="u-71.7" who="#BogdanSkwarka">Zaplanowaliśmy, że w 2001 roku wymienimy ok. 50 komputerów, a więc połowę z ustawowego składu izby i 85 kopiarek. Kopiarek jest więcej, ponieważ stopień zużycia tego sprzętu jest o wiele większy i powoduje to, że same naprawy są nieopłacalne i kosztują nieraz o wiele więcej niż zakup nowego sprzętu.</u>
<u xml:id="u-71.8" who="#BogdanSkwarka">Wśród innych wydatków, które rzutują na ogólną sumę wzrostu budżetu Kancelarii Senatu można wymienić remonty i pewne inne inwestycje, które są realizowane wspólnie z Sejmem albo samodzielnie przez Kancelarię Senatu, a które rzutują również na funkcjonowanie, zabezpieczenie funkcjonowania całego parlamentu. Chodzi na przykład o spory wydatek związany z modernizacją sieci wysokiego napięcia, systemu antywłamaniowego i przeciwpożarowego, jak i modernizacji sali posiedzeń. Ta modernizacja ma głównie polegać na wymianie 11-letniego sprzętu nagłaśniającego i sprzętu do głosowania.</u>
<u xml:id="u-71.9" who="#BogdanSkwarka">Chciałbym przypomnieć, że ten sprzęt, który posiadamy, jest sprzętem jednej z firm - nie będę robił reklamy - dość starym i co najgorsze - części do tego sprzętu nie są produkowane. Mówiąc prawdę, części te kupuje się na bazarze. Wymiana więc tego sprzętu, który by był również kompatybilny z systemem głosowań, nagłośnień w sali plenarnej Sejmu, wydaje się, niezbędna.</u>
<u xml:id="u-71.10" who="#BogdanSkwarka">Jeśli chodzi natomiast o wydatki związane z pomocą Polakom i Polonii, to jak powiedziałem, wynoszą one w planach budżetowych 58 mln 260 tys. złotych i można tradycyjnie te wydatki podzielić na dwie duże grupy. A mianowicie, pierwsza grupa to jest podział na wydatki inwestycyjne i wydatki programowe, a druga grupa są to wydatki ze względu na podmioty, które uzyskują dotacje z budżetu państwa, poprzez Kancelarię Senatu, na realizację zadań związanych z pomocą dla Polonii.</u>
<u xml:id="u-71.11" who="#BogdanSkwarka">Wydatki inwestycyjne w planie budżetu na 2001 rok wynoszą 24 mln 800 tys. zł, czyli wzrost tutaj jest dość znaczny, bo 29,2%, aczkolwiek wzrost realny jest mniejszy, gdy się weźmie różnice, szczególnie różnice kursowe i zasady liczenia inwestycji, które są realizowane w oparciu o wskaźnik dolarowy. Natomiast program wynosi 33 mln 460 tys. zł i wzrost wynosi 20,8%.</u>
<u xml:id="u-71.12" who="#BogdanSkwarka">Tradycyjnym już największym - mówiąc skrótowo - odbiorcą dotacji Kancelarii Senatu jest Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”, której wydatki zaplanowano w 2001 roku na 49 mln 60 tys. zł, z czego na inwestycje 22 mln 660 tys. zł, co daje nam wzrost o 31,7%, i na program 26 mln 400 tys. zł, co daje nam wzrost o 20% w porównaniu z rokiem 2000.</u>
<u xml:id="u-71.13" who="#BogdanSkwarka">Następnym podmiotem, który uzyskuje środki z budżetu państwa poprzez Kancelarię Senatu jest Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie”. Budżet ten, w porównaniu ze „Wspólnotą Polską” jest o wiele mniejszy, bo zaplanowano go na poziomie 4 mln 160 tys. zł i procentowo wzrost jest 30% w porównaniu z rokiem 2000.</u>
<u xml:id="u-71.14" who="#BogdanSkwarka">Są jeszcze inne podmioty, te wszystkie, które z różnych przyczyn nie mogą mieć osobnych budżetów, załączonych do budżetu Kancelarii Senatu. Są to różnego rodzaju fundacje, np. fundacja Goniewicza, fundacja pomocy szkołom polskim na Wschodzie, fundacja „Pomoc”. Tych podmiotów, które korzystają już tradycyjnie z dotacji z budżetu państwa, jest bardzo dużo, ale są to kwoty mniejsze od 100 tys. zł do ok. 200, 300 tys. zł. Nie są to więc podmioty, które mogłyby z góry określić swoje budżety i mogłyby być osobno rozpatrywane, tak jak to jest w przypadku tych dużych podmiotów, uzyskujących dotacje. Tu tradycyjnie już też dokonano podziału na zadania programowe i te zadania wynoszą 2 mln 900 tys. złotych, a wzrost jest mniejszy w porównaniu ze „Wspólnotą Polską” i Fundacją „Pomoc Polakom na Wschodzie”, bo wynosi tylko 16%. Natomiast na inwestycje zaplanowano 2 mln 140 tys. zł i tu wzrost jest jeszcze mniejszy, bo wynosi tylko 7%.</u>
<u xml:id="u-71.15" who="#BogdanSkwarka">To wszystko, co chciałem powiedzieć, jeśli chodzi o generalne założenia budżetu Kancelarii Senatu. Aczkolwiek już można na samym wstępie powiedzieć, że po dyskusji, szczególnie z panem posłem J. Madejem i po pewnych rzeczach, które „wyszły” niejako po skonstruowaniu budżetów, na pewno w tym budżecie możemy znaleźć oszczędności.</u>
<u xml:id="u-71.16" who="#BogdanSkwarka">Oszczędności te głównie dotyczą przejazdów krajowych, dlatego że podobnie jak z Sejmem kwota wynegocjowanych opłat za korzystanie, szczególnie przez senatorów, ze środków komunikacji krajowej, jest mniejsza i ta kwota oszczędności może wynieść w naszym przypadku nawet 300 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-71.17" who="#BogdanSkwarka">Poza tym, po takim spojrzeniu, gdzie można znaleźć jeszcze oszczędności w Kancelarii Senatu, to można wskazać takie drobne sumy, które jednak w przypadku tego naszego, małego budżetu rzutują na wzrost - w jakimś mniejszym czy większym stopniu, ale raczej mniejszym - aczkolwiek jednak powodują ten wzrost budżetu.</u>
<u xml:id="u-71.18" who="#BogdanSkwarka">A więc pierwszy, to jest paragraf 4410 - tu suma 300 tys. zł byłaby zdjęta z podróży krajowych senatorskich. Dalej przechodzimy do paragrafu 4210: zakup materiałów i wyposażenia; jest to drobna suma, nie wiem dlaczego ona się tam znalazła, jest to 15 tys. złotych na zakup kalendarzy dla senatorów. Następnie wychodząc z założenia oszczędnościowego możemy ograniczyć zakupy mebli w Kancelarii Senatu. To jest paragraf 4210: zakup materiałów i wyposażenia, również o 80 tys. zł, a więc jest to znaczna kwota, jak na Kancelarię Senatu.</u>
<u xml:id="u-71.19" who="#BogdanSkwarka">Dalsze oszczędności wiążą się z faktem, że po podpisaniu umowy na dostawę różnego rodzaju czasopism, a szczególnie Dziennika Ustaw i „Monitora Polskiego” zaoszczędzimy kwotę w porównaniu z tą, którą planowaliśmy, o 50 tys. złotych. Jeszcze biorąc pod uwagę, że będziemy starali się oszczędniej lokować delegacje zagraniczne być może nie w tych najlepszych hotelach, kwota w paragrafie 4300: zakup usług pozostałych, byłaby: 50 tys. zł. A więc w sumie oszczędności - jakie można by było zrobić, przy założeniu takim maksymalnym, a więc na styk - wynoszą: 495 tys. zł, co przy tym budżecie jest kwotą znaczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo, panie ministrze. Proszę bardzo pana posła J. Madeja o przedstawienie uwag do budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JerzyMadej">Rozpatrując projekt budżetu Kancelarii Senatu można powiedzieć o prawie pewnej analogii do budżetu Kancelarii Sejmu, który rozpatrywaliśmy dwa dni temu. Oczywiście, ja mówię o prawie pewnej analogii, bo nie ma tej analogii ze względu na tę wyjątkową część budżetu, stanowiącą 40 kilka procent, mianowicie, dotyczącą opieki nad Polonią i Polakami za granicą, która znajduje się w budżecie Kancelarii Senatu, ale o tym będziemy mówili oddzielnie.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#JerzyMadej">Tak jak tutaj mówił już pan minister, co jest zresztą oczywiste, podstawowym elementem, który rzutuje na wzrost, powyżej tych średnich wskaźników, przewidywanych nakładów jest zmiana kadencji. Oczywiście, od tego nie uciekniemy i niczego nie wymyślimy; to są te wszystkie obowiązkowe koszty, które trzeba ponieść. To są te oprawy, to jest to nałożenie się na jeden miesiąc uposażeń senatorskich, zgodnie z zapisami ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, czyli mamy 13 miesięcy, a nie 12 miesięcy uposażeń, jeśli idzie o uposażenia senatorów. To są te wszystkie odprawy związane z pracownikami biur, itd. O tym wszystkim mówił już pan min. B. Skwarka.</u>
<u xml:id="u-73.2" who="#JerzyMadej">A więc tutaj niczego tak naprawdę nie wymyślimy, choć chcielibyśmy zaoszczędzić coś, gdyby można było. Można by w ten to sposób podsumować, że są to wydatki sztywne i - tak jak powiedziałem - to, co mieliśmy w przypadku Kancelarii Sejmu, mamy również i tutaj.</u>
<u xml:id="u-73.3" who="#JerzyMadej">Drugą grupę wydatków stanowią wydatki dot. komórek organizacyjnych Kancelarii Senatu. Są tu oczywiście wynagrodzenia i inne świadczenia z tym związane, pochodne oraz wszystkie, inne koszty związane z wyposażeniem, remontami, usprawnieniami.</u>
<u xml:id="u-73.4" who="#JerzyMadej">Tak jak mówił pan minister, wspólnie zastanawialiśmy się na tym budżetem. Jest to faktycznie to minimum, to, co jest konieczne do zrobienia w zakresie remontów, zakupów, wymiany, unowocześnienia. Jest to podobne do tego, o czym mówił pan minister M. Graniecki, kiedy mówiliśmy o Sejmie, o wymianie całej aparatury do głosowania elektronicznego.</u>
<u xml:id="u-73.5" who="#JerzyMadej">Tak na marginesie, proszę państwa, powiem, że jednym z moich największych zaskoczeń ostatnich miesięcy był pobyt w Bundestagu. Okazuje się, że Bundestag nie ma aparatury do elektronicznego głosowania i w Bundestagu głosuje się na stojąco, albo głosuje się nogami w stylu angielskim; jest troje drzwi przy wyjściu: za, przeciw, wstrzymuje się. Posłowie wychodzą tymi drzwiami i tak liczy się głosy w Bundestagu, mimo, że jest to w końcu najnowszy budynek parlamentu w Europie, ale to tylko była dygresja.</u>
<u xml:id="u-73.6" who="#JerzyMadej">A więc, tak jak powiedziałem, to są te koszty, które muszą być poniesione po to, żeby Senat prawidłowo funkcjonował. Stąd, proszę państwa, rozpatrując te dwa działy, to choć daleko mi do wnikliwości pana posła A. Wielowieyskiego - który przejrzał ten budżet Kancelarii - to podejrzewam, że po tych moich rozmowach z szefostwem Kancelarii Senatu, poseł A. Wielowieyski też będzie usatysfakcjonowany, gdy usłyszał o propozycjach zmniejszenia wydatków. Przy czym są to już te oszczędności, poniżej których już zejść nie można.</u>
<u xml:id="u-73.7" who="#JerzyMadej">Trzecia pozycja to jest ta specyficzna: opieka nad Polonią i Polakami za granicą. Tu mamy ten dodatkowy projekt budżetu. Tabele są w załączniku pierwszym. Wyjaśniałem już te sprawy, dlatego m.in. pan minister B. Skwarka mówił o tych szczegółach.</u>
<u xml:id="u-73.8" who="#JerzyMadej">Jeżeli idzie o te dwie główne organizacje, czyli Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” i Fundację „Pomoc Polakom na Wschodzie”, to do każdej tej kwoty złożony jest odpowiedni wniosek z uzasadnieniem, z tymi wszystkimi dokumentacjami. Jest to łącznie na kwotę ok. 53 mln zł. Natomiast pozostała kwota dotyczy innych podmiotów niepaństwowych. Ponieważ tych podmiotów jest sporo i wnioski ich są rozpatrywane w zależności od - z jednej strony - możliwości budżetu, a z drugiej strony - od ich potrzeb. Są one rozpatrywane potem w miarę upływu roku budżetowego, w związku z tym nie ma tych formalnych wniosków, natomiast wynika to z doświadczeń.</u>
<u xml:id="u-73.9" who="#JerzyMadej">O ile w przypadku wydatków związanych z senatorami, ten wzrost ponad 20 procent jest całkowicie uzasadniony tą zmianą kadencji, to tu można mieć wątpliwości, czy przyrost tych nakładów o ponad 24 procent, przewidywany w budżecie Kancelarii Senatu, jest uzasadniony. Choć uzasadniony, to na pewno on jest, bo potrzeby Polaków za granicą są kilkakrotnie większe niż to, co oni dostają. Ale, jak powiedziałem, jeżeli przy wszystkich działach budżetowych staramy się zmieścić w tych granicach kilkunastu procentowego wzrostu, to pojawia się wątpliwość, czy ten wzrost 24,2 procent jest uzasadniony i czy jest on możliwy do zrealizowania? Ale tak jak powiedziałem, to już jest odpowiedź, którą powinniśmy uzyskać w dzisiejszej dyskusji nad tym projektem budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PawełŁączkowski">Chciałbym powitać w tym miejscu pana posła Wita Majewskiego, przewodniczącego Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Wprawdzie komisja dostarczyła opinię na piśmie, ale korzystając z obecności pana przewodniczącego, gdybyśmy mogli prosić o przedstawienie tej opinii, to byłoby bardzo dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#WitMajewski">Wczoraj sejmowa Komisja Łączności z Polakami za Granicą analizowała budżet Senatu, w części wydatków polonijnych. Chcę powiedzieć, że w Sejmie od lat przyjmujemy taką politykę, iż wydatki na cele polonijne rosną trochę więcej niż inflacja. To jest taka stała polityka, ze względu na fakt, że zwłaszcza na Wschodzie następuje ożywienie działalności polonijnej. Potrzeby kontaktów z Rzecząpospolitą, pomocy ze strony Rzeczypospolitej rosną, stąd jest sytuacja taka, że tradycyjnie rok do roku, następowało kilka procent realnego wzrostu w tej grupie wydatków. Wiem, że ten rok jest szczególny, ale nie chciałbym, żebyśmy od tej tradycji odeszli i takie też było stanowisko komisji. I to jest pierwsza sprawa.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#WitMajewski">Druga sprawa, jeżeli chodzi o wzrost szczególny, wynika z faktu, że są to pieniądze realizowane w dolarach, a my je kwotujemy w złotówkach. Oczywiście, zwłaszcza Komisja Finansów Publicznych zna ekspertyzy, które przewidują, że wielkość dolarowa przyjęta w budżecie jest dosyć nisko szacowana. Na przykład tegoroczne doświadczenia wykazują, że znacznie mniej można było osiągnąć za zaplanowane złotówki ze względu na wzrost kursu dolara w roku 2000. To jest też problem, który powoduje, że trudno jest tu nie uwzględnić pewnej rezerwy z tego wynikającej.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#WitMajewski">Wreszcie były też względy szczególne. Wskazywano na reformę oświatową na Litwie. Szkoły polskie są tam w dosyć trudnej sytuacji, a władze litewskie starają się ograniczać te szkoły na rzecz promocji szkół litewskich. W związku z tym, jeżeli nie będzie z naszej strony pomocy, to istnieje obawa, że do nowej reformy wiele szkół nie zostanie dostosowanych.</u>
<u xml:id="u-75.3" who="#WitMajewski">Z kolei na Ukrainie tradycyjnie mieliśmy kłopoty z uzyskaniem zgody na pewne inwestycje oświaty polonijnej. Teraz ta sytuacja trochę się poprawia i mamy szansę rozpoczęcia kilku zadań oświatowych w środowiskach z liczną Polonią. Wydaje się, że warto byłoby z tej sytuacji skorzystać i podjąć te inwestycje na Ukrainie.</u>
<u xml:id="u-75.4" who="#WitMajewski">Oczywiście, do niektórych konkretnych spraw i problemów były też zgłaszane uwagi krytyczne na komisji, ale generalnie - nie kwestionując wielkości wydatków w części senackiej na cele polonijne - sejmowa komisja wnosi o ich przyjęcie w tej wysokości, zakładając, że one nie są takie sztywne, jak pozycje w innych zapisach przedziałów budżetowych i zawsze w ciągu roku życie wnosi pewne elementy. Na bieżąco współpracujemy z podstawowymi fundacjami, realizującymi te wydatki, tak by były one jak najbardziej celowe i ewentualnie pod wpływem wydarzeń, jakie się w ciągu roku dzieją, dostosowane do potrzeb środowisk polonijnych.</u>
<u xml:id="u-75.5" who="#WitMajewski">W sumie prosimy o przyjęcie tych wydatków. Tak jak powiedziałem, są to środki w stosunku do środowisk polonijnych nieznaczne, ale zdaję sobie sprawę, że obciążają płatnika polskiego i trzeba je oszczędnie wydawać. Taka polityka dotychczas towarzyszyła realizacji tych zadań.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PiotrMiszczuk">Chociaż, podobnie jak pan poseł J. Madej, w poprzedniej kadencji byłem senatorem, jednak to wcale nie znaczy, że mamy jakąś taką szczególną sympatię do Senatu, kiedy rozpatrujemy ten budżet, chcemy to tylko jakoś realnie porównać.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#PiotrMiszczuk">W poprzednich dwóch latach też zajmowałem się tym budżetem i wiem, że został on skonstruowany dość oszczędnie, chociaż mam dwie zasadnicze wątpliwości. Nie są one jakieś wielkie, bo jedna z nich dotyczy zakupu maszyn do pisania. Czy obecnie są konieczne jeszcze maszyny do pisania? W żadnym biurze nie widziałem, żeby były używane. Być może są jakieś specjalne potrzeby.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#PiotrMiszczuk">Druga kwestia dotyczy albumu. Zaplanowane jest 300 tys. zł na jego wydanie. Wiem, że było 10-lecie Senatu, było sporo różnego rodzaju wydawnictw. W przyszłej kadencji będzie 15-lecie, być może trzeba byłoby to zostawić na przyszłą kadencję, właśnie na tę rocznicę.</u>
<u xml:id="u-76.3" who="#PiotrMiszczuk">Natomiast, jeśli chodzi o Polonię, to mam jedno pytanie do pana ministra. Czy te środki, które zostały przeznaczone na inne podmioty niepaństwowe, będą wykorzystane w tym roku? Czy również będzie tak, jak w latach poprzednich, że ok. 100 tys. zł z tych środków nie było wykorzystane?</u>
<u xml:id="u-76.4" who="#PiotrMiszczuk">Największe problemy budzą kwestie inwestycji, a zwłaszcza kiedy oceniamy realizację budżetu. Trzeba się po prostu na coś zdecydować. Mamy to szczęście, że na Ukrainie trochę się „ruszyło”. Przez lata walczyliśmy o to, żeby cokolwiek można było tam zrobić i nic z tego nie wychodziło. Teraz jest inna sytuacja. Trzeba wykorzystać to maksymalnie, co jest możliwe do zrobienia. Tym bardziej, że sytuacja jest szczególna. Zdecydowaliśmy się na to, żeby repatriacja na razie dotyczyła tylko i wyłączenie Kazachstanu. By budować centra jakiejś polskości, to trzeba coś tam robić, budować domy, etc. Wiem, co się dzieje, gdzie nie ma nic, a co się dzieje tam, gdzie jest coś przez nas zbudowane czy odremontowane. To jest zupełnie inna sytuacja. Teraz jest możliwość, a więc trzeba działać.</u>
<u xml:id="u-76.5" who="#PiotrMiszczuk">Musimy pamiętać, że co roku przybywa ludzi, którzy przyznają się do tego, iż są Polakami czy mają jakiś związek z Polską i powstają coraz to nowe ośrodki. Na to również musimy zwracać uwagę. Chociaż, jeżeli ktoś spojrzy i porówna planowane wydatki (było 46 a jest 58) to wzrost jest bardzo duży. A jednak ciągle nie jest to jeszcze wzrost na miarę tych wszystkich potrzeb. Robimy jednak ten budżet - tak, jak już mówiliśmy - na miarę naszych możliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#AndrzejWielowieyski">Mam trzy pytania, panie ministrze. Nie chcę się wypowiadać odnośnie do całego budżetu, dlatego że on na ogół jest bardzo skromny i niski, ale trzy rzeczy są dla mnie zupełnie niezrozumiałe.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#AndrzejWielowieyski">Przede wszystkim powinien pan się ustosunkować, czy coś powiedzieć, w związku z tym, że zwracamy trochę niewykorzystanych pieniędzy i wtedy wskaźniki są inne. Przymierzając się do tego, jak do tego wykonania, to sądzę, że prawdopodobnie 3–4 mln zł zwróci pan do Ministerstwa Finansów. Wtedy nie będziemy mieli w zakresie Kancelarii wzrostu 109%, tylko będzie to ładne 100 kilkanaście procent, czyli powyżej normalnych budżetów w 2001 roku. Po drugie, jeżeli chce pan wymienić 50 komputerów, to iluletnie są te komputery, które pan wymienia czy z nich rezygnuje, kasuje albo podarowuje przedszkolu? My zmieniamy je w Kancelarii Sejmu po 4–5 latach.</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#AndrzejWielowieyski">Trzecie pytanie; przewidział pan w tej dodatkowej notatce, którą otrzymałem 300 tys. złotych na dodatkowe wynagrodzenie pracowników, związane z kadencyjnością, rozliczeniami, a także wyposażeniami biur senatorskich. Otóż, załóżmy tak zupełnie ogólnie, iż 50 senatorów trzeba będzie wymienić. Oczywiście, jeżeli senator się nie zmienia, to koszty tych skomplikowanych rozliczeń są mniejsze. Załóżmy, że dotyczyć to będzie 50 senatorów - wówczas przydzielam 50 pracowników, którzy przez cały miesiąc rozliczają, wyposażają i chodzą za tym senatorem; to chyba jest coś nie tak, zakładając, że tych drugich jest mniej. Przydziela pan na cały miesiąc pracownika, to nie są pracownicy najwyżej kwalifikowani, tylko średnio, którzy muszą po prostu wiedzieć, o co chodzi. Jak pan to zapreliminował?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#WładysławFrasyniuk">Pan poseł zapytał o komputery, ale to już rzeczywiście jest tak, że sto procent biur wpisujecie państwo do remontu. Liczycie na to, że 20 senatorów odświeży biura - będą to senatorowie ponownie wybrani, a 80 biur będzie przeznaczonych dla nowych senatorów. Mam pytanie o te faxy i drukarki. Zaplanowane jest po 100 sztuk. Chcę zapytać również o stopień eksploatacji i lata użytkowania tego sprzętu.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#DanutaCiborowska">Mam kilka pytań. Może będę pytać w kolejności zapisanych przez państwa wydatków. W pierwszej części - tzw. senatorskiej, na str. 5, jest paragraf 4410: podróże służbowe krajowe. Tu poinformował nas pan minister, że istnieje możliwość zdjęcia 300 tys. zł. Wynika to z tych negocjacji czy umów. Ja dostrzegam tu jeszcze inną możliwość, proszę odpowiedzieć, czy ewentualnie taka możliwość wg pana nie istnieje. Otóż, zapisujecie państwo tak: koszty zakwaterowania 20 senatorów w hotelach i wynajętych mieszkaniach - nie dyskutuję na ten temat, bo sprawa jest jasna - oraz koszty noclegów dla 100 senatorów poza Warszawą i miejscem zamieszkania. Rozumiem, że to jest ta sama historia, którą mamy w Kancelarii Sejmu i dotyczącą posłów. Z tym że my przyjęliśmy taką zasadę, panie ministrze, że na 460 posłów limitujemy pieniądze w tym względzie zaledwie na 180. Po prostu rozliczamy rokrocznie wykorzystanie tegoż limitu. W związku z tym dostrzegam tu również duże oszczędności. Wystarczy przyjrzeć się wykorzystaniu tego limitu w poprzednim roku i w roku bieżącym i już będzie sprawa jasna. Proponuję rozważyć tutaj również zmniejszenie tego.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#DanutaCiborowska">Kolejne pytanie dotyczy części komórek organizacyjnych Kancelarii Senatu. Panie ministrze, przy paragrafie 4010: wynagrodzenia osobowe pracowników, w tej części, podkreślacie państwo, że wynagrodzenie zostało wyliczone w oparciu o wynagrodzenie bazowe z 2000 roku, przy niezmienionej liczbie etatów. Proszę przypomnieć nam, bo doprawdy nie pamiętam, jaką ilość etatów uwzględniliście państwo w planie budżetowym. Nie przypominam sobie, jaka była planowana na 2000 rok. Chodzi mi o ilość tzw. etatów kalkulacyjnych i ilość zatrudnionych pracowników - to po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#DanutaCiborowska">Po drugie - w tym planowaniu mamy 14 mln 742 tys. złotych. Cytuję z państwa dokumentu: uwzględniono również środki finansowe na wypłatę ekwiwalentów urlopowych i odpraw dla pracowników Gabinetu Marszałka, doradców wicemarszałków i niektórych sekretarzy komisji w związku z zakończeniem IV kadencji Senatu RP. Nie dyskutuję na temat zmiany kadencji, bo naprawdę nie należy nad tym w ogóle dyskutować, jest to dla mnie jasne. Natomiast będę wdzięczna za odpowiedź dot. zapisu o ekwiwalentach urlopowych, odprawach dla pracowników Gabinetu, czy doradców wicemarszałków - o jaką liczbę pracowników chodzi?</u>
<u xml:id="u-79.3" who="#DanutaCiborowska">Pan poseł Piotr Miszczuk mówił już o tych maszynach do pisania. To na tym poprzestałabym.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#PawełŁączkowski">Czy są jeszcze może jakieś pytania?</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#PawełŁączkowski">Skoro nie ma, to może w tym miejscu zapytam: czy pan dyrektor W. Długołęcki z Najwyższej Izby Kontroli bądź pani E. Piwońska z Ministerstwa Finansów chcieliby może wypowiedzieć się? Czy nie macie państwo uwag?</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#WaldemarDługołęcki">W ubiegłym roku w Kancelarii Senatu, badając wykonanie budżetu, nie stwierdziliśmy nieprawidłowości, więc poza jedną porządkową nie mam uwag.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#WaldemarDługołęcki">W projekcie budżetu na str. 15, w cytowanych przez Kancelarię objaśnieniach, powołano rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 29 lipca 1997 r. w sprawie zlecania zadań państwowych jednostkom niepaństwowym oraz wykazu tych zadań. Proponuję nie stosować tego rozporządzenia, bo ono już nie obowiązuje, od czasu wejścia w życie ustawy o finansach publicznych. Mówię to po to, żeby nie powstały jakieś nieporozumienia w toku wykonywania budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PawełŁączkowski">Czy pani E. Piwońska z Ministerstwa Finansów chciałaby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#EwaPiwońska">Nie, dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PawełŁączkowski">Gdyby pan minister był uprzejmy ustosunkować się do tych wszystkich poruszonych kwestii, to byłoby dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#BogdanSkwarka">Jeżeli coś pominę, to bardzo proszę o przypomnienie mi pytań szczegółowych, ponieważ było ich bardzo dużo i nie wiem, czy wszystkie zdążyłem dokładnie zapisać.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#BogdanSkwarka">Pierwsza sprawa, która pojawiała się w kilku pytaniach, dotyczyła maszyn do pisania. Oczywiście, można z nich zrezygnować. Głównie używane są do jednego celu - jest takie zapotrzebowanie ze strony senatorów - do adresowania kopert, czego nie można zrobić w komputerze.</u>
<u xml:id="u-85.2" who="#komentarz">(Głosy z sali: Można to zrobić.)</u>
<u xml:id="u-85.3" who="#BogdanSkwarka">A druga sprawa jest następująca. Obowiązek zagwarantowania tych środków wynika z uchwały Prezydium Senatu, która obliguje do tego, żeby te maszyny były, aczkolwiek można rzeczywiście dyskutować, czy one są potrzebne czy nie.</u>
<u xml:id="u-85.4" who="#BogdanSkwarka">Z tego, co pamiętam jest wspólna uchwała Prezydium Sejmu i Senatu i wyposażenie poszczególnych biur jest takie samo, ale może się mylę. Być może trzeba sprawdzić, czy rzeczywiście to jest realizowane przez Sejm. Ale jeśli przy tym poziomie techniki jest to tylko wykonanie uchwały, to ja bym się nie upierał, jeśli taka będzie wola Wysokiej Komisji.</u>
<u xml:id="u-85.5" who="#BogdanSkwarka">Jeśli chodzi o album...</u>
<u xml:id="u-85.6" who="#BogdanSkwarka">Nie wiem, jaki to jest poziom oszczędności, czy on będzie zbyt wysoki.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#PiotrMiszczuk">Na album przewiduje się 300 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#BogdanSkwarka">Myślę jeszcze o tych oszczędnościach związanych z maszynami do pisania. Jak mi tu państwo podpowiadają, jest to 60 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#BogdanSkwarka">Jeśli chodzi natomiast o album, to te prace są w toku. Są one na poziomie zakończenia pisania, przygotowania wszelkiego rodzaju materiałów i przygotowania ich do druku. Zatrzymanie tego procesu na następne 4 lata, jego aktualizacja, to jest chyba niepotrzebne wyrzucenie pieniędzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PiotrMiszczuk">Przepraszam, ale nie pamiętam, żeby wydanie albumu było planowane w tym roku, jeśli chodzi o budżet na 2000 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#BogdanSkwarka">Był planowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#PiotrMiszczuk">Był planowany, ale inny album. Nawet były koszty związane z tym dodrukiem na 10-lecie Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#BogdanSkwarka">Nie mamy przed sobą tego budżetu, ale na pewno taka pozycja była.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#BogdanSkwarka">Pytali państwo o środki związane z wyposażeniem i remontami na biura. Planujemy, co następuje. Na podstawie dotychczasowej obserwacji, co działo się w Senacie przy okazji wyborów, przyjęliśmy, że nastąpi zmiana 80 senatorów. Tak to zawsze bywało.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#BogdanSkwarka">Dlatego też, zgodnie z uchwałami zarówno Prezydium Sejmu, jak i Prezydium Senatu, mamy obowiązek przeznaczenia 6 tys. złotych na remont i wyposażenie nowych biur senatorskich. 3 tys. złotych jest na wyposażenie, bo każdemu senatorowi, zgodnie ze wspólnymi uchwałami Prezydium Sejmu i Senatu, należy się 3 tys. zł na doposażenie czy na meble. Stąd biorą się te kwoty, które są zarówno w Sejmie, jak i w Senacie; stąd też te liczby: 80 i 20.</u>
<u xml:id="u-91.3" who="#BogdanSkwarka">Były też pytania związane z odprawami dla pracowników Kancelarii Senatu oraz pracowników biur. Otóż, jeśli chodzi o liczbę doradców wicemarszałków, to są to trzy osoby. Jeśli natomiast chodzi o liczbę etatów, które są planowane w Kancelarii Senatu to jest 286. Wykonanie jest zmienne. Chciałbym nadmienić, że wszystkie osoby, które są zatrudnione w Gabinecie Marszałka Senatu na stanowisku - i to jest nowość - dyrektora Gabinetu, doradcy Marszałka Senatu - nie było tego w poprzedniej kadencji - jak również asystentów Marszałka Senatu, jak też niektórych pracowników komisji senackich są na umowach na czas pełnienia funkcji przez konkretną osobę. Jest to - jak powiedziałem - nowość, wprowadzona po zmianie ustawy o pracownikach urzędów państwowych. Ta zmiana została dokonana ustawą o służbie cywilnej i odpowiednie regulacje zostały wprowadzone do zarządzenia Marszałka Senatu w sprawie wynagrodzenia pracowników Kancelarii Senatu.</u>
<u xml:id="u-91.4" who="#BogdanSkwarka">A więc te osoby, które kończą pracę, będą musiały mieć wypłacone ekwiwalenty urlopowe. Nie chcemy tym obciążać przyszłego funduszu płac. Dlatego też te środki są zaplanowane o większej wysokości niż to jest w przypadku planowanego wzrostu: 7,6%.</u>
<u xml:id="u-91.5" who="#BogdanSkwarka">Z tego, co pamiętam, w Sejmie również wypłacano jedno- czy dwumiesięczną odprawę dla pracowników Gabinetu - wzorem ustawy o służbie cywilnej i gabinetach politycznych. Tam jest zapisane 3 miesiące, natomiast, ponieważ nie ma żadnej regulacji, jeśli chodzi o pracowników czy to Kancelarii Sejmu czy Kancelarii Senatu, jest to decyzja poszczególnych Prezydiów. Stąd się bierze ten wzrost. Trudno, żeby tymi wszelkimi wypłatami obciążać wykonanie środków na wynagrodzenia dla pracowników.</u>
<u xml:id="u-91.6" who="#BogdanSkwarka">Następna sprawa, o którą państwo pytali dotyczyła zakwaterowania. Otóż, te środki i tak są zmniejszone w porównaniu z tym, co poprzednio planowano. Stąd się bierze troszeczkę większy wzrost niż to ma miejsce w przypadku Sejmu. Wyjaśnię państwu, dlaczego jest ta kwota dot. 100 senatorów. W przypadku Senatu przez pierwszy okres większość senatorów mieszka w hotelach zanim zostaną przydzielone poszczególne miejsca w hotelu Sejmowym. Nie mamy bowiem gwarancji, ile na dobrą sprawę tych miejsc będzie, w przeciwieństwie do posłów. Jeżeli nie o to chodziło, to proszę mi powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-91.7" who="#BogdanSkwarka">Kolejna kwestia dotyczyła komputerów i kserokopiarek. Komputery przeważnie były kupione w 1998 r. Część komputerów praktycznie ma już kilka lat, a przy rozwoju techniki, jak nas uczą informatycy, ten sprzęt, który jest, niestety nie współpracuje już z nowym oprogramowaniem. Jest kwestia wymiany tego oprogramowania, bo wraz z poziomem techniki trzeba to zrobić. Głównie z tego powodu te komputery, które są starszej generacji, należy wymienić.</u>
<u xml:id="u-91.8" who="#BogdanSkwarka">To samo dotyczy drukarek. One były kupowane w 1997 r. Z tym, że w przypadku drukarek stopień zużycia jest o wiele szybszy niż w przypadku komputerów. To samo jest z faksami. Nie pamiętam, ile jest nowych faksów. W zeszłym roku było kupionych około 15 faksów. Czy coś jeszcze pominąłem?</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#PiotrMiszczuk">Wracając jeszcze do kwestii albumu, to w ubiegłorocznym budżecie było wyraźnie napisane: usługi redakcyjne, poligraficzne i drukarskie, łącznie z drukiem albumu pamiątkowego z okazji 10-lecia Senatu RP. Kwota była: 1 mln 330 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PawełŁączkowski">Pan poseł cytował ubiegłoroczny budżet?</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#PiotrMiszczuk">Tak jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#DanutaCiborowska">Panie ministrze, nie wiem, czy dobrze zrozumieliśmy się, chodziło mi o noclegi senatorów poza Warszawą i miejscem zamieszkania. Jest przewidziana kwota na 100 senatorów. Jest określony limit, bo to są również dokładnie te same stawki, które funkcjonują w Kancelarii Sejmu, o ile się nie mylę, to jest 1800 zł kwartalnie.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Kwartalnie to jest 1900 zł.)</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#DanutaCiborowska">Niewiele z tego korzystam, stąd też nie wiem. Chodzi mi o to, panie ministrze, że są to limity przewidziane na korzystanie przez senatorów w czasie pracy parlamentarnej, wtedy kiedy muszą wyjeżdżać w sprawach służbowych, senatorskich, poza miejsce zamieszkania, poza Warszawę i wtedy z tego korzystają.</u>
<u xml:id="u-95.3" who="#DanutaCiborowska">My w Sejmie - podkreślam - zamiast na 460 posłów, co też było pewnym zwyczajem, zmieniliśmy ten zwyczaj i przewidujemy na 180. U państwa pewnie też te oszczędności - może są one niewielkie - ale też by się znalazły.</u>
<u xml:id="u-95.4" who="#DanutaCiborowska">Panie ministrze, mam jeszcze pytanie do pana wypowiedzi, dotyczącej liczby 286 etatów. Czy ta ilość jest niezmienna od ubiegłego roku? Jest tu zapisane bowiem: przy niezmiennej liczbie etatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#BogdanSkwarka">Niezmienna - to znaczy, że nie zmieniamy jej w tym roku. W zeszłym roku zgodzono się na zwiększenie etatów Kancelarii Senatu, jeśli dobrze pamiętam, o trzy. Chodzi więc o to, że w tym roku nie zmieniamy liczby etatów.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#BogdanSkwarka">Natomiast, jeśli chodzi o sprawę tych 100 senatorów i zakwaterowania poza miejscem zamieszkania, to mamy mniejszą kwotę niż to jest w przypadku Sejmu, my mamy 4 tys. zł rocznie. A więc na jednego senatora ta globalna kwota jest w sumie mniejsza.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#DanutaCiborowska">Panie ministrze, pozostanę przy tych ekwiwalentach, nie będę się jednak upierała. Staram się darzyć państwa decyzję i przemyślenia zaufaniem, ale z góry państwo zakładacie, że jednak urlopy nie będą wykorzystane.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#DanutaCiborowska">W jakiej ilości państwo przewidujecie, że pracownicy nie wykorzystają tych urlopów? Może też prosiłabym o główny powód, dla którego te urlopy będą niewykorzystane. Tylko bowiem w tej sytuacji należy wypłacić ekwiwalent urlopowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#PawełŁączkowski">Czy są jeszcze jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#AndrzejWielowieyski">Ponieważ jest to bilans naszych wspólnych spraw, byłbym bardzo wdzięczny - myślę, że Komisja też by rzuciła na to okiem - żeby wyodrębnić te odprawy z pozycji 14 mln zł. Ile będą wynosić te odprawy? Sejm nam powiedział, że zechce dać kilkadziesiąt tysięcy. Byłbym wdzięczny za tę odpowiedź, bo wówczas było by widać wyraźnie, o ile rosną płace.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#AndrzejWielowieyski">Prosiłbym również o króciutką notatkę na temat 300 tys. zł, czyli na temat, nazwijmy to „premii kadencyjnej” lub „premii wyborczo-kadencyjnej”. Ilu ludzi dostanie, ile pieniędzy i za jaką robotę? Sprawa bowiem nie jest dla mnie taka zupełnie oczywista.</u>
<u xml:id="u-99.2" who="#AndrzejWielowieyski">Komunikuję panu, bo zasięgałem też opinii elektroników i oświadczono mi, że te komputery, które kupowaliśmy w 1998 roku z punktu widzenia potrzeb przytłaczającej większości parlamentarzystów, zupełnie dobrze mogą spełniać swoją rolę. Może jest to złośliwa uwaga, a nie jestem specjalistą i może koledzy będziecie mieli inne zdanie. Jeden z ekspertów powiedział mi, że te stare komputery mogą się nie nadawać do wymyślnych gier, natomiast do pracy biur poselskich ich pojemność czy szybkość w zupełności wystarczy. Taką opinię przedłożę na piśmie Komisji Finansów Publicznych. W związku z tym ciekawy jestem, co na to powiedziałby pan dyrektor Włodarz?</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#PawełŁączkowski">Zbieramy ostatnie wypowiedzi. Proszę bardzo, pan poseł P. Miszczuk.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#PiotrMiszczuk">Chciałbym odnieść się do tego, co przed chwilą powiedział pan poseł A. Wielowieyski. Otóż, faktycznie dla większości to, co jest, wystarcza w zupełności. Jeżeli ktoś chce natomiast stosować nowinki, to już nowe wersje niektórych programów w ogóle na tych komputerach „nie chodzą”. Taka jest prawda.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#PiotrMiszczuk">Jeżeli ktoś chce pracować na nowym programie Windows, to ten sprzęt nie będzie dobry. Jednak dla większości jest on wystarczający.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#PawełŁączkowski">Czy jeszcze członkowie Komisji są zainteresowani wyjaśnieniem jakiejś kwestii? Nie widzę. Wobec tego bardzo prosimy, panie ministrze, o ustosunkowanie się do tych kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#BogdanSkwarka">Czy można zadać pytanie panu posłowi A. Wielowieyskiemu? Nie bardzo rozumiem, co to znaczy: premia kadencyjna? Co pan poseł przez to rozumie?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#AndrzejWielowieyski">Mam tutaj notatkę, panie ministrze, w której jest napisane, że ogólna kwota przeznaczona na wypłatę za godziny nadliczbowe pracowników, którzy będą zatrudnieni przy likwidacji biur terenowych, wynosi 298 tys. zł. Ponieważ interesowałem się sprawą i wiem, co obejmują te czynności, to mi to po prostu nie pasuje. Nie zgadza mi się to z wyliczeniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#PawełŁączkowski">Niech mi będzie wolno tak na marginesie powiedzieć, celem uspokojenia pana ministra, że pan przewodniczący A. Wielowieyski dokładnie te same uwagi zgłaszał w odniesieniu do prac Kancelarii Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#BogdanSkwarka">Dziękuję za uspokojenie, ale po prostu moje pocenie nie jest wynikiem tego, że się boję, tylko po prostu jest tu gorąco i nie ma przewiewu.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#PiotrMiszczuk">Przydzieliliśmy pieniądze na modernizację tego budynku.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#BogdanSkwarka">Może będzie większa sala.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#BogdanSkwarka">To, o co pan poseł wnosi, to oczywiście, takie wyliczenia będą. Natomiast, jeśli chodzi o pytanie o urlop, to mogę powiedzieć, ile ja mam zaległego: 5 miesięcy. Takie są realia pracy w parlamencie, że dopasowanie urlopu może nastąpić tylko wtedy, kiedy jest przerwa. Nie zawsze ta przerwa wypada, przynajmniej w Senacie, w okresie wakacyjnym. Wypada ona na przełomie i pracownicy, którzy mają dzieci, nie chcą brać urlopu, jeżeli nie mają możliwości wyjechania z nimi. Ja, niestety, nie mogę do wzięcia urlopu, zgodnie z przepisami, zmusić - jeśli to nie wynika z planu urlopowego.</u>
<u xml:id="u-108.2" who="#BogdanSkwarka">Jeśli chodzi o sprzęt komputerowy, który chcemy kupić, to po prostu wyszliśmy z założenia, że jest to 50%. Jest tak, jak słusznie państwo mówią, nie wszyscy senatorowie potrzebują takiego lepszego sprzętu. Ale są jednak tacy, którzy tego potrzebują; są zamówienia na bardzo dobry sprzęt, który na przykład potrafi robić różnego rodzaju grafikę, a więc różnego rodzaju wykresy...</u>
<u xml:id="u-108.3" who="#komentarz">(Głosy z sali: A czy to jest potrzebne?)</u>
<u xml:id="u-108.4" who="#BogdanSkwarka">Nie wiem. My nie jesteśmy od tego, żeby to kontrolować, co senator robi. Tak samo jest w przypadku Sejmu.</u>
<u xml:id="u-108.5" who="#BogdanSkwarka">Sejm, z tego co wiem, zaplanował procentowo większą wymianę komputerów, ale wreszcie zeszło to na połowę liczby posłów. Oczywiście, jeśli nie będzie zielonego światła, żeby to wymienić, to nie będzie nowych komputerów.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#PawełŁączkowski">Zwracam się do pana posła J. Madeja, żeby zechciał zaproponować konkluzję.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#JerzyMadej">Panie przewodniczący, zanim zaproponuję konkluzję, to jeszcze mimo wszystko zadam pytanie na temat kwestii, którą poruszył pan poseł P. Miszczuk. W poprzednim budżecie były przewidziane środki na wydanie tego albumu związanego z 10-leciem Senatu. Co się stało, że jest konieczna dodatkowa dotacja w tym roku: 300 tys. zł, by ten album skończyć?</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#JerzyMadej">Drugie moje pytanie do pana ministra jest następujące. Po tej dyskusji, którą przeprowadziliśmy, chcę zapytać, czy oprócz tych kwot, które pan minister zaproponował, o które można by zmniejszyć tę preliminowaną kwotę, czyli o 495 tys. zł, widzą państwo możliwość ewentualnego zaoszczędzenia na którejś z tych pozycji? Moje wątpliwości budzą te maszyny do pisania, chociaż to jest akurat najmniejszy wydatek. Przyznaję, że w domu piszę na maszynie, nie mam komputera. Z komputera korzystam w biurze. A więc ja korzystam z maszyny do pisania, ale może dlatego, że jestem starej daty.</u>
<u xml:id="u-110.2" who="#JerzyMadej">Były jeszcze uwagi, które zgłaszał pan poseł A. Wielowieyski i pani poseł D. Ciborowska. Pytanie jest takie, czy rzeczywiście z dotychczasowej praktyki wykorzystywane są te pieniądze na te noclegi w czasie podróży służbowych senatorów poza miejsce zamieszkania? Znowu mogę mówić z własnego doświadczenia, że ja wykorzystuję jeden nocleg w roku.</u>
<u xml:id="u-110.3" who="#JerzyMadej">Mam jeszcze ostatnie pytanie, które zadawał pan poseł A. Wielowieyski, czy w tym roku Kancelaria Senatu nie zwróci pieniędzy do Skarbu Państwa z tytułu niewykorzystania budżetu? Jeżeli na to pytanie usłyszę odpowiedź, to wtedy zaproponuję przedstawienie stanowiska Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#BogdanSkwarka">Oczywiście, że zwróci z kilku pozycji, które szczególnie lubi pan poseł A. Wielowieyski, a więc z podróży zagranicznych. Kilka wyjazdów zostało odwołanych. Jak państwo zauważą, wzrost tego paragrafu, jeśli chodzi o wyjazdy senatorskie, jest tylko 5%, a więc nawet poniżej zakładanego wskaźnika do kształtowania budżetu.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#BogdanSkwarka">Jeśli chodzi o inne pozycje, to też mogą być, ale wcale nie muszą, w zależności od tego, jak zostaną zrealizowane ostatnie zakupy inwestycyjne. Wiadomo, że w przypadku wydatków polonijnych, mianowicie zakupów różnego rodzaju obiektów na rzecz Polonii, szczególnie na Wschodzie, mimo że środki są planowane, czasem ten zakup nie wychodzi. Mamy dwa takie obiekty, które były planowane do zakupu. Być może jeden z nich jeszcze wyjdzie w tym roku, a mianowicie Dom Polski w Mińsku i drugi Dom Polski we Lwowie.</u>
<u xml:id="u-111.2" who="#BogdanSkwarka">Z naszych środków, które pozostają w dyspozycji Prezydium Senatu, były planowane wydatki i jeśli nie uda się tego w tym roku zrealizować... Jeden obiekt na pewno nie zostanie zakupiony, i to nie z naszej winy, tylko strony ukraińskiej czy białoruskiej, a szczególnie ukraińskiej. Po przedstawieniu „Wspólnocie Polskiej” i nam pewnych propozycji ze strony rady miasta Lwowa, zaczęto się później z tego wycofywać. Proponowano nam też takie obiekty, co do których stan prawny nie jest uregulowany. Zanim ten stan prawny zostanie uregulowany, to na pewno te środki w tym roku nie zostaną wydane.</u>
<u xml:id="u-111.3" who="#BogdanSkwarka">Poza tym prawda jest nieraz brutalna. W przypadku, gdy przychodzi do realizacji już konkretny zakup i niektórzy dowiadują się, iż chcą to kupić Polacy, to - delikatnie mówiąc - odmawiają.</u>
<u xml:id="u-111.4" who="#BogdanSkwarka">Jeżeli chodzi o przejazdy krajowe senatorów...</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#JerzyMadej">Chodziło o noclegi, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#BogdanSkwarka">Nie planowaliśmy noclegów na 100 senatorów, tylko na 60. Przez to, że jest nowa klasyfikacja budżetowa wszystkich wydatków, to akurat zakwaterowanie, jak i noclegi są w tym paragrafie ujęte jako jedna suma, podobnie jak komisje senackie.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#BogdanSkwarka">Rzeczywiście, nie jest to wykorzystane w 100% przez senatorów, aczkolwiek jest też prawdą, że jedni wykorzystują to - zapewne tak samo jak i w Sejmie - natomiast inni wnoszą, żeby przepisy regulujące właśnie wydatki, a więc kwota na rok, była o wiele wyższa, niż to wynika z uchwał Prezydium Sejmu i Prezydium Senatu.</u>
<u xml:id="u-113.2" who="#BogdanSkwarka">Jeżeli chodzi o maszyny do pisania, to skoro taka będzie wola Komisji, wniesiemy, żeby jednak Prezydium Senatu zmieniło uchwałę, by nie było ze strony senatorów roszczeń do Kancelarii Senatu o wyposażenie tych biur w maszyny do pisania. Ta kwota, oczywiście, może być zdjęta.</u>
<u xml:id="u-113.3" who="#BogdanSkwarka">Pytaliście państwo, czy są możliwe jakieś inne oszczędności? Mogą być pewne oszczędności, aczkolwiek ja się ich boję. Mogą być oszczędności, tak samo w Sejmie, jak i w Senacie, jak również w innych instytucjach - na tzw. pochodnych od wynagrodzeń. Jest to jednak dość pozorna oszczędność i lepiej tego nie ruszać. Chodzi o to, że po pewnym okresie część osób nie płaci składek na ubezpieczenie społeczne, natomiast z racji wyższych zarobków... Nie wiadomo, jakie będą zarobki. Część osób pracuje na dwóch etatach, a więc ja bym tego paragrafu akurat nie ruszał. To wszystko, co można powiedzieć, o znalezieniu tych oszczędności.</u>
<u xml:id="u-113.4" who="#BogdanSkwarka">Pozostała jeszcze kwestia tego nieszczęsnego albumu. Już wiem skąd się to wzięło, z innej klasyfikacji. Jest inna pozycja, gdy chodzi o przygotowanie tego albumu - są to prace, które wynikają ze zbierania materiałów - a inna dotyczy wydania. Wtedy to chyba były: usługi niematerialne. Teraz jest to zakwalifikowane w innym paragrafie. Chodzi o wydanie, czyli koszty druku tego albumu. Przedtem były to koszty związane z różnego rodzaju opłatami, np. za zdjęcia autorskie itd. Teraz są tylko ujęte koszty wydrukowania tego albumu. Jest to w innym paragrafie, niż było to poprzednio. Te środki, które były przeznaczone na koszty zakupu różnego rodzaju fotografii, są wykorzystane w tym roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#PawełŁączkowski">Czy pan poseł J. Madej ma jeszcze pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#JerzyMadej">Mam jednak jeszcze jedno pytanie do pana ministra. W paragrafie 4210 na str. 4 u góry jest wyposażenie do biur senatorskich. Jest tam sprzęt do biur senatorskich: maszyny do pisania 100 szt., faxy 100 szt., drukarki 100 szt. i uzupełniające zakupy mebli do biur klubów senackich. Natomiast w paragrafie 6060 na str. 15 zaplanowano środki na uzupełniające zakupy komputerów 50 szt. i drukarek 10 szt. Dla kogo są te komputery i drukarki w tym paragrafie 6060? Czy one są też dla biur senatorskich, czy do Kancelarii Senatu?</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#BogdanSkwarka">To są wydatki związane z uzupełnieniem sprzętu Kancelarii Senatu, a nie biur. To jest w tej osobnej części dotyczącej tylko Kancelarii Senatu, a nie bezpośrednio związanej z wydatkami przeznaczonymi na senatorów.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#JerzyMadej">A więc przewidywany sprzęt do biur senatorskich to maszyny do pisania, faxy, drukarki. Natomiast komputery były przewidziane do Kancelarii Senatu.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#JerzyMadej">Zachodzi pytanie, czy te komputery są na tyle przestarzałe w Kancelarii Senatu, że trzeba je w tym roku wymienić?</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#PawełŁączkowski">Widzę, że pan poseł jest niesłychanie dociekliwy.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#JerzyMadej">Muszę, panie przewodniczący, zaprezentować stanowisko Komisji, wobec tego muszę być przekonany przy sformułowaniu opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#PawełŁączkowski">Czy może pan minister odpowiedzieć na to pytanie? Choć trudno wymieniać wiek wszystkich komputerów.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#BogdanSkwarka">Te 50 komputerów dotyczy tylko Kancelarii Senatu i wymiany tam sprzętu. Trzeba go wymienić, ponieważ ten użytkowany jest stary. Można na tamtym sprzęcie pracować albo trzeba kupić lepszy, co jest związane z dostępem do Internetu, ściąganiem różnego rodzaju danych. Nasze komputery w większości przypadków są małej pojemności. I to jest ten problem. Ta wymiana stanowi ok. 20% wszystkich komputerów posiadanych przez Kancelarię Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#PawełŁączkowski">Czy pan poseł jest usatysfakcjonowany?</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#JerzyMadej">Powiem wprost, o czym myślę i to, co bym chciał, żeby się w tej opinii znalazło. Mam tzw. ambiwalentne uczucia. Z jednej strony zdaję sobie z tego sprawę, że potrzeby Kancelarii Senatu i senatorów, jeśli idzie o wyposażenie, są duże.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#JerzyMadej">Z drugiej strony mam świadomość tego, że staramy się znaleźć oszczędności tam, gdzie tylko się da.</u>
<u xml:id="u-123.2" who="#JerzyMadej">Z trzeciej strony pan minister zadeklarował już obniżenie tej kwoty o ok. 500 tys. zł, tj. więcej niż 0,5% tego preliminowanego budżetu na senatorów i na Kancelarię Senatu.</u>
<u xml:id="u-123.3" who="#JerzyMadej">Nie kwestionując konieczności wymiany sprzętu mam wątpliwość czy rzeczywiście trzeba wymienić 100% faksów i 100% drukarek w biurach senatorskich i czy należy wymienić aż 50 komputerów. Pan minister powiedział, że jest to 20% wszystkich komputerów, ale chyba łącznie z komputerami, które są u senatorów. Jeżeli bowiem 50 komputerów stanowi 20% wszystkich komputerów, to z tego wynika, że wszystkich komputerów w Kancelarii Senatu jest 250. Podejrzewam, że jest to łącznie z komputerami senatorskimi.</u>
<u xml:id="u-123.4" who="#JerzyMadej">W związku z tym, panie przewodniczący, moja propozycja byłaby taka, że uwzględniając deklarację...</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#PawełŁączkowski">Czy to jest treść opinii?</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#JerzyMadej">Nagłówek to już napisze sekretariat Komisji. A więc uwzględniając deklarację pana ministra obniżenia preliminowanej sumy o kwotę: 500 tys. zł, Komisja opiniuje pozytywnie budżet, zalecając jednakże ewentualne zmniejszenie wydatków na sprzęt do biur senatorskich, tj. ta pozycja 4210 - nie mówię, że opowiadam się za całkowitą likwidacją - oraz w Kancelarii Senatu, w paragrafie 6060. A więc, czy tu rzeczywiście musi być 50 komputerów? To są takie moje dwie uwagi.</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#JerzyMadej">Natomiast, jeśli idzie o ten album, to ja nie ukrywam, że jestem uczuciowo z tym związany i stąd mam takie stanowisko łagodne.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#PawełŁączkowski">Kto ma uwagi do tak zarysowanej opinii?</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#WładysławAdamski">Uważam, że jednak kwestia albumu nie może być pozostawiona tak na boku, na marginesie. Wnoszę jednoznacznie o wykreślenie tej pozycji.</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#WładysławAdamski">Proszę państwa, można tu dopatrywać się różnych konotacji. Sądzę, że takie albumy można wydawać raczej na początku kadencji, nawet jeśli chodzi o poprzednią - a nie w takim momencie. Od razu zrodzą się pytania...</u>
<u xml:id="u-127.2" who="#WładysławAdamski">Staram się być zawsze na posiedzeniach naszej Komisji daleki od jakichkolwiek wątków politycznych i mam nadzieję, że pan przewodniczący potwierdzi, że nigdy ich nie wprowadzałem. Ale od razu zrodzą się pytania, czy to nie będzie chociażby element pewnej kampanii wyborczej pani marszałek, która będzie na fotografii, na każdej stronie. Takie pytania mogą być, chociaż nie muszą. Podejrzewam jednak, że będą.</u>
<u xml:id="u-127.3" who="#WładysławAdamski">W każdym razie, panie ministrze, uzasadniać to mogę jeszcze na pięć innych sposobów - jeżeli taka potrzeba zajdzie - natomiast przez szacunek chociażby dla tej dyskusji, która się odbyła, dla tej wymiany argumentów, która się odbyła, ze względu na czas wszystkich państwa, po prostu ten wniosek zgłaszam, o wykreślenie tej pozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#WładysławFrasyniuk">Przypomnę, że „wycięliśmy” wszystkie komputery, jeśli chodzi o inwestycje Kancelarii Sejmu na najbliższy rok, uznając, że jest to niezwykle trudny budżet i w sytuacji, kiedy mamy jeszcze szereg wątpliwości, to moim zdaniem, nie powinno być skrupułów w tej sprawie; uznając zresztą - i to jest też poparte oceną fachowców - iż lepiej taki sprzęt wymieniać w 100%, zwłaszcza dla Kancelarii. Wówczas tworzy się pewien system i ten sprzęt jest lepiej użytkowany. Proponuję, aby przyjąć taką samą zasadę jak do Sejmu.</u>
<u xml:id="u-128.1" who="#WładysławFrasyniuk">Zakup faksów i drukarek z paragrafu 4210, uważam, za pewien komfort. Zdałem fax, który funkcjonował w moim biurze 10 lat i pewnie by jeszcze funkcjonował, gdyby nie fakt, że okradziono moje biuro. Myślę, że pewien szacunek do sprzętu i mniejsza jego używalność w biurach senatorskich, w przeciwieństwie do biur poselskich, powoduje, że wymiana 100% jest nieuzasadniona.</u>
<u xml:id="u-128.2" who="#WładysławFrasyniuk">Proponuję, żebyście państwo określili pewną barierę na wypadek włamań, czy rzeczywistego zużycia. Natomiast nie powinno się planować 100% wymiany, bo to przyzwyczaja senatorów do zupełnie zbędnego, niepotrzebnego komfortu.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#JerzyMadej">Uwaga pana przewodniczącego W. Frasyniuka pokrywa się z moją. Chodziło mi właśnie o rozsądne zaplanowanie kosztów, jeśli idzie o ten paragraf 4210. Jeśli chodzi o komputery, to Komisja będzie decydować, podobnie jak z dokończeniem albumu.</u>
<u xml:id="u-129.1" who="#JerzyMadej">Rozumiem, że to nie jest album na 10-lecie Senatu...</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#BogdanSkwarka">Jest to album poświęcony całej historii Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#PawełŁączkowski">Nasza opinia jest kierowana do Komisji Finansów Publicznych. Chciałbym zaproponować, aby Komisja uzupełniła tamtą część zaproponowanej opinii przez posła J. Madeja, jako referenta, jednym zdaniem, iż w przekonaniu Komisji ewentualnych oszczędności w budżecie Kancelarii Senatu należałoby szukać w ograniczeniu wymiany sprzętu.</u>
<u xml:id="u-131.1" who="#PawełŁączkowski">Proponowałbym, żeby nasza Komisja na tym poprzestała, dlatego że, być może, negocjacje pomiędzy Komisją Finansów Publicznych a Kancelarią Senatu pokażą, jakie są tutaj możliwości rzeczywistego ograniczenia.</u>
<u xml:id="u-131.2" who="#PawełŁączkowski">Być może też, że wskazane byłoby porozumienie z Kancelarią Sejmu, aby synchronizować niektóre zakupy czy wymianę. Jeżeli państwo do tej pory nie wiedzieliście na przykład o tym, że proponujemy „wycięcie” z budżetu Sejmu zakupów, to może też później wpływać na decyzje i sądzę, że należałoby zostawić tutaj troszkę luźniejsze formy działania.</u>
<u xml:id="u-131.3" who="#PawełŁączkowski">Jeśliby można w ten sposób zaproponować rozwiązanie, to myślę, że byłoby to chyba najkorzystniejsze. A więc byłaby to opinia z takim przesłaniem do Komisji Finansów Publicznych, że jeśli szukamy oszczędności, to nasza Komisja wskazuje przede wszystkim właśnie ten zakres wymiany sprzętu, który został przewidziany przez Kancelarię Senatu.</u>
<u xml:id="u-131.4" who="#PawełŁączkowski">Natomiast, proszę państwa, nie chciałbym, żebyśmy wpadli w pewną pułapkę, dlatego że parlamentaryzm w Polsce wymaga propagowania i wymaga jakiegoś dokumentowania. Mamy do czynienia z dość drogim przedsięwzięciem wydawniczym - to powiedzmy sobie jasno - jeśli zsumuje się te wydatki z ubiegłego roku i z tego roku. Niemniej myślę, że gdyby dało się tak na przykład uzyskać zapewnienie, iż Sejm również będzie miał okazję zapoznać się z historią Senatu w ten właśnie sposób uwiecznioną, to wtedy bylibyśmy na pewno bardziej spolegliwi, jak tutaj już dziś ktoś powiedział. Mówię to oczywiście półżartem.</u>
<u xml:id="u-131.5" who="#PawełŁączkowski">Gdyby pan minister mógł rozwiać moje osobiste wątpliwości, informując troszeczkę co do charakteru tego dzieła. Tu padły takie sformułowania, które dość z dużą niechęcią przyjmuję na posiedzeniu Komisji, a wynikają zapewne z niewiedzy. Więc, gdyby pan minister zechciał dwa słowa powiedzieć na ten temat, to może udałoby się nam zamknąć tę kwestię.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#BogdanSkwarka">Trzeba sobie wyjaśnić jedną sprawę na samym początku, skąd biorą się te kwoty i czy one zostały wydatkowane, czy nie. Jeszcze raz powtarzam, że one biorą się z innej klasyfikacji budżetowej, która jest obecnie i którą trzeba zrobić teraz. Inny jest paragraf przy usługach niematerialnych, wtedy to był 37; są to wszelkiego rodzaju zakupy, opłaty na rzecz autorów; kosztuje każde zdjęcie, które jest publikowane. Natomiast to są koszty wydania tego albumu, czyli samego druku. To jest zupełnie co innego. W tamtym budżecie nie było takiej pozycji. To trzeba jasno powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-132.1" who="#BogdanSkwarka">Jeśli chodzi o sam charakter tego albumu, to nie jest to żaden album propagandowy na rzecz jednego marszałka, bo będą w tym albumie zdjęcia pierwszego i drugiego marszałka etc. Będą też zdjęcia i nazwiska wszystkich senatorów pierwszej, drugiej, trzeciej i czwartej kadencji. Będzie historia Senatu, uprawnienia Senatu.</u>
<u xml:id="u-132.2" who="#BogdanSkwarka">Trzeba zaznaczyć, że do tej pory jedyne wydawnictwo, jakie jest o Senacie, to jest „Architektura Sejmu i Senatu”, wydane przez Wydawnictwo Sejmowe. Żadnego innego wydawnictwa o Senacie nie ma, w przeciwieństwie do Sejmu. Wystarczy iść do naszej sejmowej księgarni. Znajdziemy tam dużo wydawnictw o historii Sejmu itd. Natomiast nie ma i do tej pory nie było takiego albumu o Senacie. Może on kosztuje dużo.</u>
<u xml:id="u-132.3" who="#BogdanSkwarka">Co do nakładu, to trudno jest mi teraz powiedzieć. Zajmują się tym już odpowiednie służby. Nakład, jak wiemy rzutuje na koszty. Być może ta cała kwota nie będzie wykorzystana. Z wydawnictwami rozmawia się o kilkunastu tysiącach egzemplarzy. Część tych egzemplarzy zostanie bezpłatnie rozesłana do bibliotek, etc.</u>
<u xml:id="u-132.4" who="#BogdanSkwarka">Uważam, że te prace rzeczywiście trwały długo i nie są one tanie. Wynikało to jednak głównie z tego, że każde zdjęcie - szczególnie, jeśli chodzi o okres przedwojenny - w związku z wejściem prawa autorskiego, wymaga długich negocjacji i dużych nakładów, do tego stopnia, że na przykład do uwiecznienia słynnych obrad Sejmu za Kazimierza Jagiellończyka też znaleźli się autorzy, którzy zrobili kiedyś to zdjęcie obrazu i pobierają od tego tantiemy. Stąd bierze się ta kwota i uważam, że po naszym rozeznaniu nie jest ona tak duża, jak na wydanie albumu. To jest rzeczywiście jeden album, który będzie obrazował całościowo Senat.</u>
<u xml:id="u-132.5" who="#BogdanSkwarka">Jest jeszcze jedna przyczyna, która rzutuje na to, że ta kwota będzie wyższa. Album ten będzie tłumaczony na dwa języki. Wydawnictwo to bowiem będzie również przeznaczone dla gości odwiedzających Senat. Decyzja należy do państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, chciałbym zaproponować, po wysłuchaniu tych uwag, żebyśmy tej kwestii albumu akurat nie stawiali. Pan przewodniczący Andrzej Wielowieyski przez cały czas był obecny, wie jakie głosy tu padały.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#BogdanSkwarka">Zdjęcie pana A. Wielowieyskiego też będzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#PawełŁączkowski">Dlatego w życzliwe ręce oddajemy tę sprawę. Okazuje się, panie ministrze, że tu więcej jest takich, którzy będą na zdjęciach, więc...</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#JerzyMadej">Panie przewodniczący, jeśli idzie o mnie, to tu nie ma pewności, czy tam jest moje zdjęcie, w związku z tym moje uczucia są zupełnie bezinteresowne.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#PawełŁączkowski">Po dzisiejszym wieczorze, podejrzewam, że znajdzie się tam pańskie zdjęcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#AndrzejWielowieyski">Panie przewodniczący, mam jedną uwagę historyczną, o wielkiej wadze. Kolega były senator podzieli chyba moje zdanie, że w pierwszej kadencji tych 100 senatorów, może z małymi wyjątkami, to byli wspaniali ludzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#JerzyMadej">Nie wiem, dlaczego poseł A. Wielowieyski, mówiąc o wyjątkach, patrzył na mnie?</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#PawełŁączkowski">Panie przewodniczący, goszcząc pana na posiedzeniach Komisji nie mamy co do tego żadnych wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-140.1" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, proponuję, żebyśmy wrócili do treści uchwały. Jeśli państwo nie podtrzymacie tego wniosku, to pozwolę sobie zamknąć tę uchwałę...</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#WładysławAdamski">Zakładamy, że pan poseł A. Wielowieyski przedstawi ten dylemat dot. albumu na Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#AndrzejWielowieyski">Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#WładysławAdamski">Będę wobec tego spolegliwy, jak pan poseł Roman Rutkowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#PawełŁączkowski">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący.</u>
<u xml:id="u-144.1" who="#PawełŁączkowski">Nasza opinia będzie składała się z dwóch elementów, z tego elementu ocennego, rekomendującego budżet Komisji Finansów Publicznych i tego elementu wskazującego na ewentualne, naszym zdaniem, źródła oszczędności w ograniczeniu zakupów czy wymiany sprzętu.</u>
<u xml:id="u-144.2" who="#PawełŁączkowski">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu wobec tak sformułowanej opinii, to uznam, że członkowie Komisji zgadzają się z taką właśnie rekomendacją budżetu Senatu na rok 2001.</u>
<u xml:id="u-144.3" who="#PawełŁączkowski">Nie widzę sprzeciwu. Panie ministrze, w takim kształcie przekażemy opinię.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#JerzyMadej">Panie przewodniczący, przypominam, że pan minister złoży na piśmie autopoprawkę do tego projektu, zgodnie z tymi deklaracjami, które przedstawił dzisiaj na posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#PawełŁączkowski">Tak, oczywiście. Dziękujemy bardzo panie ministrze. Bardzo dziękuję również naszym gościom za udział w dzisiejszym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-146.1" who="#PawełŁączkowski">Chciałbym powitać pana ministra B. Szcześniaka. Przystępujemy do rozpatrzenia projektu ustawy budżetowej na rok 2001 w części dotyczącej Krajowego Biura Wyborczego. Jednocześnie przepraszam pana ministra, że musiał pan tak długo czekać, ale nigdy się nie da przewidzieć jak to potrwa.</u>
<u xml:id="u-146.2" who="#PawełŁączkowski">Zgodnie z przyjętą procedurą poprosimy pana o króciutkie zaprezentowanie tego, na co, pańskim zdaniem warto zwrócić uwagę w Krajowym Biurze Wyborczym.</u>
<u xml:id="u-146.3" who="#PawełŁączkowski">Chcę przypomnieć, iż mamy bardzo dobre doświadczenia, jeżeli chodzi o współpracę z Krajowym Biurem Wyborczym. Nie mieliśmy jak do tej pory żadnych zastrzeżeń i myślę, że i dzisiaj będzie tak samo.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#BohdanSzcześniak">Powiem szczerze, że niewiele mam do dodania w stosunku do materiału, który przedłożyliśmy na piśmie. Jedynie, jeżeli Wysoka Komisja pozwoli, zwrócę uwagę na pewne elementy, kierując się między innymi opinią Biura Studiów i Ekspertyz, a w szczególności niektórymi sformułowaniami, które były nieco krytyczne wobec naszej propozycji.</u>
<u xml:id="u-147.1" who="#BohdanSzcześniak">Zacznę od dochodów. Dochody Krajowego Biura Wyborczego zawsze były małe. Nie mamy stałych źródeł dochodów. Zródłem dochodów jest sprzedaż publikacji. Nie są to bestsellery, wobec tego publikacje są w małym nakładzie kilkuset sztuk i dochód z tego tytułu jest niewielki. A zainteresowanie, powiedzmy szczerze, jest też takie sobie. Dostarczamy te publikacje do bibliotek. A więc placówki naukowe, ewentualnie badacze, naukowcy korzystają z tych źródeł darmowych. Kilka partii politycznych, czy organizacji kupuje nasze publikacje dla własnych badań i to jest wszystko.</u>
<u xml:id="u-147.2" who="#BohdanSzcześniak">Drugim źródłem dochodów jest sprzedaż sprzętu, czyli co kilka lat sprzedaż samochodu. Dwa lata temu sprzedaliśmy jeden samochód, dlatego dochody były nieco wyższe. W przyszłym roku planujemy sprzedaż 6-letniego samochodu, więc znowu dochody trochę wzrosną.</u>
<u xml:id="u-147.3" who="#BohdanSzcześniak">Uzyskujemy niewielkie dochody ze sprzedaży wyników wyborów na płytach CD ROM. W tej chwili dostępne są w Krajowym Biurze Wyborczym, stosunkowo za nie tak dużą opłatą, praktycznie po naszych kosztach, wyniki wyborów i to dosyć szczegółowe, bo na poziomie obwodów, czyli każda osoba zainteresowana wyborami, może uzyskać pełne informacje od roku 1990.</u>
<u xml:id="u-147.4" who="#BohdanSzcześniak">To jest praktycznie ostatnie źródło dochodów, poza niewielkimi zwrotami z gmin z niewykorzystanych wydatków na zadania zlecone.</u>
<u xml:id="u-147.5" who="#BohdanSzcześniak">W związku z tym w bieżącym roku z całą pewnością nie wykonamy tego planu, który był na nas nałożony. Mówię nałożony, ponieważ przy jego ustalaniu mieliśmy też wątpliwości i zgłaszali zastrzeżenia. W przyszłym roku ten plan jest na poziomie bieżącego roku, ale właśnie ze względu na to, że planujemy sprzedaż 6-letniego samochodu, to czyni realne wykonanie planowanych dochodów.</u>
<u xml:id="u-147.6" who="#BohdanSzcześniak">Jeśli idzie o wydatki, to chciałbym polemizować z pewną oceną Biura Studiów i Ekspertyz, że niewykorzystanie wydatków z rezerwy celowej w bieżącym roku skłania do konieczności bardziej zdecydowanego, dokładniejszego szacowania przez Biuro kwot zgłoszonych do rezerwy celowej budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-147.7" who="#BohdanSzcześniak">Pragnę wyjaśnić, że niewykorzystanie wydatków z rezerwy celowej jest jedynie i tylko zasługą tego, iż była jedna tura wyborów prezydenckich. Gdyby były dwie tury, kwota w rezerwie celowej byłaby prawdopodobnie albo na pograniczu, albo za mała. Środki planowane na wybory uzupełniające do Senatu okazały się niewystarczające. Planowaliśmy wybory w trzech okręgach średniej wielkości. Były w trzech okręgach, ale m.in. w jednym z okręgów największych katowickim, w związku z tym praktycznie te wybory do Senatu kosztowały nas prawie o 50 procent więcej niż szacowaliśmy. Gdyby nie to, że wydatki na wybory uzupełniające do rad gmin, wybory przedterminowe oraz referenda gminne, też były powyżej planu, jako że to one narastają dosyć lawinowo - o czym za chwilę powiem - stąd gdyby nie to, że nie było drugiej tury, prawdopodobnie byłoby to na pograniczu przekroczenia tych wydatków, ewentualnie konieczności przenoszenia niektórych wydatków na rok przyszły, niepłacenia w tym roku, szukania jakichś innych rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-147.8" who="#BohdanSzcześniak">Skoro już jestem przy wydatkach z rezerwy celowej, chcę powiedzieć, że planowanie tych wydatków jest w tej chwili bardzo utrudnione, z tego względu, że doszło nam nowe zadanie rozwinięte, tj. finansowanie w całości wydatków na referenda lokalne w sprawie odwołania rady gminy, rady powiatu i sejmiku województwa. Do tej pory finansowaliśmy tylko część wydatków na referenda w sprawie odwołania rady gminy, mianowicie, finansowaliśmy wydatki związane z działalnością wojewódzkich komisarzy wyborczych. Natomiast większość wydatków, tych związanych z utrzymaniem lokali wyborczych i opłatą zryczałtowanych diet dla obwodowych komisji wyborczych, co stanowi w sumie ponad połowę wydatków na referenda, ok. 70 procent, finansowane było przez gminy. Zgodnie z nową ustawą, która weszła w życie w listopadzie tego roku o referendach lokalnych, Krajowe Biuro Wyborcze będzie z rezerwy celowej finansowało wszystkie wydatki związane z referendami odwołania rad gmin, rad powiatów, sejmików wojewódzkich. Te wydatki praktycznie wynoszą ok. 1 zł do 1,5 zł na jednego mieszkańca danej gminy, w której przeprowadza się referendum, czy w powiecie, czy województwie. Nie jesteśmy w stanie tego oszacować. Wiemy, jaki jest wzrost tych referendów w gminach. Powiem tylko przykładowo, że o ile w latach 1992 do 1997 tych referendów było rocznie 23 lub 25 do 33, to w tym roku mieliśmy już 105 referendów, a więc skok nastąpił kilkakrotny w stosunku do wszystkich lat poprzednich. Z tego 14 referendów było udanych, gdy w poprzedniej, całej kadencji, było zaledwie 11 referendów skutecznych. Teraz w jednym roku mieliśmy 14 skutecznych. 14 referendów skutecznych tj. 14 razy wybory przedterminowe do danej rady gminy, bo trzeba wybrać nową radę. Czy ta tendencja będzie dalej miała charakter wzrostowy i jak ona się będzie rozwijała, trudno to przewidzieć.</u>
<u xml:id="u-147.9" who="#BohdanSzcześniak">O kosztach tych referendów decyduje bowiem wielkość jednostki, w której się odbywa referendum. W małej, 7 tysięcznej gminie referendum kosztuje: 7 tysięcy mieszkańców razy 1 zł od mieszkańca, czyli 7–10 tys. zł. W gminie liczącej 20 tysięcy mieszkańców koszt referendum będzie wynosił 20–25 tys. zł. W gminie liczącej 100 tysięcy mieszkańców, jedno referendum będzie kosztowało 100 tys. zł. Wyobraźmy sobie, że możliwe jest referendum w sprawie odwołania sejmiku województwa. Wtedy takie jedno referendum może kosztować kilka milionów.</u>
<u xml:id="u-147.10" who="#BohdanSzcześniak">W związku z tym zaplanowanie kwot, ile rzeczywiście będzie nam potrzeba na referenda w sprawie odwołania rad gmin, rad powiatów czy sejmików wojewódzkich w przyszłym roku jest zupełną loteryjką. Zakładamy, że nie będzie żadnego takiego wielkiego referendum, aczkolwiek już w tej chwili mamy informację, że została zgłoszona inicjatywa przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania rady miasta w Wałbrzychu. Wówczas takie jedno referendum w Wałbrzychu kosztuje tyle co pięć czy sześć referendów w gminach. A więc praktycznie dwa takie referenda załatwiają takie koszty, jakie były w ciągu całej, poprzedniej kadencji, bo było tych referendów kilkanaście.</u>
<u xml:id="u-147.11" who="#BohdanSzcześniak">Jest to bardzo trudne do zaplanowania, dopóki nie ustanie jakaś tendencja rozwojowa, dopóki ten poziom referendów nie ustabilizuje się na jakimś poziomie i wtedy będzie można szacować to wg wskaźników z lat poprzednich, mniej więcej przeliczać to przez wskaźnik inflacji i ustalać sobie, ile będą kosztowały referenda. W tej chwili rozwijają się one tak żywiołowo, że planowanie obarczone jest dużym błędem niedoszacowania. Boję się, iż takie niedoszacowanie może wystąpić, jeżeli będą referenda w dużych miastach.</u>
<u xml:id="u-147.12" who="#BohdanSzcześniak">Druga duża pozycja to są wybory do Sejmu. My je przeliczyliśmy wskaźnikiem wzrostu cen towarów i usług w stosunku do poprzednich wyborów. Nie przeliczaliśmy tego według tych nowych kosztów, jakie mogły wynikać z nowej tworzonej ordynacji, bo to trudno jest oszacować. Wydaje nam się, że te koszty powinny być jednak zbliżone w stosunku do wzrostu cen towarów i usług. Tym wskaźnikiem ustaliliśmy szacunkowy koszt wyborów do Sejmu.</u>
<u xml:id="u-147.13" who="#BohdanSzcześniak">Jeśli chodzi o wybory do Senatu, przewidzieliśmy tylko te wybory, które zostały zarządzone, aczkolwiek jest pewne niewielkie ryzyko, że w przypadku wygaśnięcia mandatu jeszcze można zarządzić wybory w marcu do Senatu, jeśli jest 6 miesięcy przed upływem kadencji. Bowiem, jeśli od października odejmie się 6 miesięcy, to do kwietnia można jeszcze przeprowadzić wybory uzupełniające do Senatu. Mam nadzieję, że takich wyborów nie będzie, nie planujemy ich, uznajemy to za bardzo mało prawdopodobne. To chyba wszystko, co warto byłoby powiedzieć o rezerwie celowej.</u>
<u xml:id="u-147.14" who="#BohdanSzcześniak">Pozycją, która wzbudziła pewne wątpliwości, jest planowany przez nas wzrost zatrudnienia o 3 etaty, który rzutuje na niewielki wzrost funduszu płac, ponad wskaźnik przeliczeniowy.</u>
<u xml:id="u-147.15" who="#BohdanSzcześniak">Chcę od razu powiedzieć, że Krajowe Biuro Wyborcze praktycznie nie zwiększało zatrudnienia od początku swojego istnienia. Najpierw nawet działało w innym kształcie organizacyjnym wtedy, gdy część pracowników była zatrudniona w wojewódzkich biurach wyborczych, gdzie pracownicy byli opłacani przez urząd wojewodów. Ci pracownicy przeszli do Krajowego Biura Wyborczego w tym niezmienionym składzie i w tym niezmienionym składzie pozostaje praktycznie w ramach naszego Biura centrala, czyli ta komórka, która mieści się na ul. Wiejskiej. A więc te trzy zespoły pozostały też praktycznie w niezmienionym składzie liczebnym, natomiast zadania Krajowego Biura Wyborczego systematycznie wzrastają. Wzrastają niezależnie od tego, że poza zadaniami wyborczymi pojawiły się zadania związane z ustawą o partiach politycznych, gdzie pewne zadania zostały nałożone. Rejestr korzyści - które Krajowe Biuro Wyborcze dodatkowo prowadzi, jako ekstra zadanie niewyborcze - został przypisany Krajowemu Biuru Wyborczemu. Mamy pewne zadania związane z ustawą lustracyjną. Są to również nowe zadania. A ostatnio pojawiła się duża grupa zadań - moim zdaniem one będą bardzo obciążające, szczególnie te wynikające z opracowania obecnej ustawy: ordynacja wyborcza do Sejmu, związanych z rozliczaniem komitetów wyborczych.</u>
<u xml:id="u-147.16" who="#BohdanSzcześniak">W tej chwili z ustawy o wyborze prezydenta wynika, że na Krajowym Biurze Wyborczym spoczywa... a praktycznie na Państwowej Komisji Wyborczej, ale całą obsługę Komisji w tym zakresie musi przecież wykonać Krajowe Biuro Wyborcze. Komisja zbiera się przecież na posiedzeniach i ocenia materiał przygotowany przez Biuro. Wobec tego na Krajowym Biurze Wyborczym spoczywa kwestia rozliczeń finansowych wszystkich komitetów wyborczych, poczynając od wyboru biegłych, zawarcia umów z tymi biegłymi, dogadania się z nimi, żeby chcieli podjąć tu pracę, ustalenia warunków tych umów itd. Potem jest kwestia przyjęcia i oceny tych sprawozdań, następnie rozpatrywania zarzutów, jakie będą składane do tych sprawozdań, ewentualnie zlecania nowych opinii biegłych, itd. A więc cała ta otoczka finansowa spoczywa na Krajowym Biurze Wyborczym związanym z wyborami prezydenta.</u>
<u xml:id="u-147.17" who="#BohdanSzcześniak">Wybory do Sejmu przewidują jeszcze większe obciążenie w tym zakresie. Przyjęty przez nadzwyczajną komisję projekt ustawy o partiach politycznych przewiduje, że partie polityczne będą do Państwowej Komisji Wyborczej składały dwa sprawozdania, też z opiniami biegłych, badane przez Państwową Komisję Wyborczą, czyli obsługiwane przez Krajowe Biuro Wyborcze.</u>
<u xml:id="u-147.18" who="#BohdanSzcześniak">Z samej ustawy będzie również wynikało trzecie sprawozdanie, opiniowanie przez biegłych i składane do Państwowej Komisji Wyborczej; będzie analizowane i oceniane przez Krajowe Biuro Wyborcze. To wymaga pewnego wzmocnienia etatowego, tym bardziej że ta centrala Krajowego Biura Wyborczego łącznie z zespołem informatyki, prezydialnym, finansowym liczy raptem 22 osoby. Mój zespół, który zajmuje się całą stroną rozliczeń, całą stroną prawną i organizacyjną wyborów liczy 8 osób. Nie jesteśmy w stanie przyjąć na siebie już dodatkowych zadań i wykonywać ich sprawnie.</u>
<u xml:id="u-147.19" who="#BohdanSzcześniak">W moim przekonaniu, ten wzrost o 3 etaty jest konieczny, po to, żebyśmy mogli zapewnić głównie obsługę od strony finansowej tych zadań finansowych, które wynikają z ordynacji ustawy o wyborze prezydenta i będą wynikały z ustawy o partiach politycznych i z ordynacji wyborczej do Sejmu.</u>
<u xml:id="u-147.20" who="#BohdanSzcześniak">Ostatni punkt, który został podważony w tej opinii, wiązał się z kwestią zwiększonego dodatku wyborczego. Mianowicie, pracownikom Krajowego Biura Wyborczego w okresie od zarządzenia wyborów do czasu stwierdzenia ważności wyborów, czy też referendum, przysługuje dodatek wyborczy do wynagrodzenia zasadniczego o wysokości do 50 procent wynagrodzenia zasadniczego.</u>
<u xml:id="u-147.21" who="#BohdanSzcześniak">Do tej pory ten dodatek wyborczy był planowany na okres 3 miesięczny. W szczególności ma to sens w wyborach prezydenta, gdzie od zarządzenia wyborów do wyborów jest 60 dni, Sąd Najwyższy ma 30 dni na stwierdzenie ważności wyborów, zamyka się to wobec tego okresem 3 miesięcznym i to jest ten okres, kiedy można wypłacać dodatek.</u>
<u xml:id="u-147.22" who="#BohdanSzcześniak">Natomiast w wyborach do Sejmu ten okres jest dłuższy. Mianowicie, wybory są zarządzane na ogół na 2 miesiące przed dniem wyborów, Sąd Najwyższy ma 90 dni od przeprowadzenia wyborów na stwierdzenie ważności, czyli dochodzą 3 miesiące. Łącznie dodatek ten może być wypłacany przez 5 miesięcy. A dojdą dodatkowe zadania finansowe, powodujące, że po wyborach pracownicy Krajowego Biura Wyborczego w dalszym ciągu są obciążeni dodatkową, intensywną pracą.</u>
<u xml:id="u-147.23" who="#BohdanSzcześniak">My nie proponujemy zwiększenia tego dodatku z 3 miesięcy na 5 miesięcy, tylko skromnie zaproponowaliśmy o 1 miesiąc dłużej - na 4 miesiące i tego chciałbym bronić, w miarę możliwości.</u>
<u xml:id="u-147.24" who="#BohdanSzcześniak">To byłoby wszystko, co ewentualnie miałbym do powiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#PawełŁączkowski">Bardzo dziękuję, panie ministrze. Poproszę pana posła P. Miszczuka, który jest referentem w tej sprawie, o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#PiotrMiszczuk">Po tym wszystkim, co powiedział pan minister, po rozwianiu wszystkich wątpliwości, które nasuwały się, mogę przedstawić od razu końcową opinię, że Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich pozytywnie opiniuje projekt budżetu państwa na 2001 rok w części 11 Krajowe Biuro Wyborcze.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#PawełŁączkowski">Bardzo panu posłowi dziękuję. Zapytam się jeszcze, czy obecni posłanki i posłowie nie mają jakichś pytań?</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#JerzyMadej">Panie ministrze, mam jedno pytanie. Ten 4-miesięczny okres tego dodatku wyborczego, oczywiście, będzie wtedy, jeżeli to będzie trwało te 4 miesiące. To nie jest sztywny okres?</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#BohdanSzcześniak">Nie. Ale po to, żeby można było to przez 4 miesiące wypłacać, musimy mieć z funduszu płac takie możliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#PawełŁączkowski">Czy pan przewodniczący A. Wielowieyski chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#AndrzejWielowieyski">Bardzo krótko. Muszę powiedzieć, że rozmawiałem w Krajowym Biurze Wyborczym również na ten temat. Mam zastrzeżenia do tych 3 etatów. Powstało ono dopiero tutaj, ponieważ ja sądziłem - a sądziłem błędnie - że to będą ci audytorzy, ale to byłoby, oczywiście, szaleństwo. Bowiem tylko, co jakiś czas te sprawozdania przecież się analizuje. Oczywiście, że to trzeba zlecać.</u>
<u xml:id="u-154.1" who="#AndrzejWielowieyski">Natomiast uważam za zupełnie nieuzasadnione, żeby brać dodatkowe etaty po to, by odbierać audyty wykonane. Minęło 10 lat, globalizacja polega na odchudzaniu i na większej wydajności. Czy po to, żeby odebrać audyty, trzeba nowych etatów? To był przecież ten główny argument, że nałożono na Krajowe Biuro Wyborcze zadanie analizowania sprawozdań finansowych partii politycznych, czy komitetów wyborczych. Oczywiście, że trzeba i Krajowe Biuro Wyborcze musi to zrobić. Osobne pieniądze są na audyt.</u>
<u xml:id="u-154.2" who="#AndrzejWielowieyski">Nie jestem więc przekonany do tego. To jest nowa okazja, żeby ominąć ten wskaźnik 7,6 i żeby dać ludziom trochę więcej. Robota na pewno jest i tutaj nie ma wątpliwości. Te przepisy wydają mi się być uzasadnione; w czasie wyborów ten miesiąc czy kilka tygodni przedtem i jakich czas potem trzeba podkończyć te wybory i czekać na Sąd Najwyższy. Ale, jeżeli Sąd Najwyższy będzie troszkę dłużej, a on zwykle jest krócej niż dłużej i to też dotyczy tylko niektórych spraw. W 90% pracownicy nie mają nic wspólnego z tym, czy Sąd Najwyższy zrobi to wcześniej, czy później. W moim przekonaniu nie ma uzasadnienia, jeżeli dla przypadku prezydenta było to 3 miesiące; osobiście będę Komisji Finansów Publicznych proponował utrzymanie trzech miesięcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#PawełŁączkowski">Panie przewodniczący, ja bym jednak bardzo gorąco zachęcał, zanim pan przewodniczący będzie proponował brak zgody na te 3 etaty, żeby pan zechciał się zapoznać z tym co myśmy nawyrabiali do tej pory w komisji ordynacyjnej.</u>
<u xml:id="u-155.1" who="#PawełŁączkowski">Byłem przygotowany, że spotka nas tutaj znacznie bardziej rozkręcona spirala zatrudnienia, bo to, co się w tej chwili robi w komisji ordynacyjnej w sprawie zwiększenia obciążeń Krajowego Biura Wyborczego, jako rezultat zapisów w ustawie o partiach politycznych - zupełnie nie związanych z wyborami, mówiąc szczerze - jak i w wyniku zapisów przyjmowanych w ordynacji, to naprawdę, myślę, że to jest wzrost obciążeń Krajowego Biura Wyborczego przekraczający tę wartość, którą stanowią trzy etaty w stosunku do obecnie posiadanych etatów. W moim przekonaniu jest to ok. 30% wzrost obciążeń.</u>
<u xml:id="u-155.2" who="#PawełŁączkowski">Jeżeli na to, nałoży się jeszcze lawinowo rosnąca ilość referendów, to naprawdę, panie przewodniczący, bardzo proszę, żeby zechciał pan zerknąć do tego, co nawyrabialiśmy w komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#AndrzejWielowieyski">Przyjmuję to do wiadomości, z wielką prośbą do Krajowego Biura Wyborczego. Przepraszam, może to będzie taka trochę wręcz poetyka księgowa. Proponowałbym, żeby pan zrobił dla mnie i dla pana przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych M. Sekuły notatkę, tak jak to kiedyś, dawniej firmy prywatne ściągały podatki dla króla czy dla księcia, a więc tak, jak gdybyśmy firmie prywatnej mieli zlecić organizację wyborów. Chciałbym wiedzieć, co w wyniku tych nowych pomysłów ordynacyjno-wyborczych - o czym mówił pan przewodniczący P. Łączkowski - spada na Krajowe Biuro Wyborcze.</u>
<u xml:id="u-156.1" who="#AndrzejWielowieyski">Nie mamy abstrakcyjnej satysfakcji zabierania 100 tys. czy miliona zł. Jeżeli trzeba zrobić robotę, to trzeba za nią zapłacić i ja to przyjmuję do wiadomości.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#PiotrMiszczuk">Teraz nie mogę nic nie powiedzieć. Ma rację pan poseł P. Łączkowski mówiąc, że pan poseł A. Wielowieyski nie zna tego, co wyprodukowaliśmy. To nie jest kwestia audytu. Decyzję będzie podejmowała Państwowa Komisja Wyborcza na podstawie tego, co urzędnik Państwowej Komisji Wyborczej przedstawi i to dopiero jest zaskarżalne do sądu. To jest taka konstrukcja. Audyt jest audytem. To jest normalne sprawdzanie, czy rozliczenie jest prawidłowe, czy nie, ale główna odpowiedzialność spadnie na Państwową Komisję Wyborczą.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#PawełŁączkowski">Jest jeszcze przykład składki.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#PiotrMiszczuk">Państwowa Komisja Wyborcza prowadzi rejestr korzyści. Mamy kolejny pomysł o jawności oświadczeń majątkowych. Jeżeli to zaakceptujemy i oświadczenia majątkowe pójdą również do dodatkowego sprawdzenia, porównania z rejestrem korzyści, z PIT-em itd. - to Państwowa Komisja Wyborcza będzie to prowadziła.</u>
<u xml:id="u-159.1" who="#PiotrMiszczuk">Uważam, że te trzy osoby są niezbędne. W ubiegłym roku już kłóciliśmy się o trzy etaty, ale z tych dodatkowych obciążeń, które czekają Państwową Komisję Wyborczą, to moim zdaniem, warto w końcu te trzy osoby zatrudnić.</u>
<u xml:id="u-159.2" who="#PiotrMiszczuk">Ostatnia kwestia, o której chciałbym powiedzieć, dotyczy dodatków wyborczych na okres 4 miesięcy. To nie wynika z chęci, czy nie chęci Państwowej Komisji Wyborczej tylko z rozporządzenia Marszałka Sejmu, który określa od kiedy do kiedy płaci się te dodatki wyborcze, ponieważ zmienia się optyka, co innego jest w wyborach prezydenckich i co innego jest w wyborach parlamentarnych. Tutaj Państwowa Komisja Wyborcza nie wiele ma do powiedzenia w tym przypadku...</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#AndrzejWielowieyski">Za nic nie będziemy płacić.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#PiotrMiszczuk">Korzysta z tego, co jest w rozporządzeniu Marszałka Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#PawełŁączkowski">Jak pan minister widzi, ma pan tak żarliwych obrońców, jakby to od Krajowego Biura Wyborczego zależał wynik wyborów.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#JerzyMadej">Panie przewodniczący, a kto podaje wynik wyborów? Państwowa Komisja Wyborcza.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#PawełŁączkowski">Jesteśmy już wyraźnie po czasie i myślę, że troszeczkę musimy rozluźnić atmosferę obrad.</u>
<u xml:id="u-164.1" who="#PawełŁączkowski">Czy pan poseł P. Miszczuk wnosi o pozytywne zaopiniowanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#PiotrMiszczuk">Tak jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#PawełŁączkowski">Czy są jakieś uwagi do takiego projektu opinii Komisji? Skoro nie ma uwag, to Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich przedstawi pozytywną opinię budżetu Krajowego Biura Wyborczego, nie zgłaszając uwag. Bardzo dziękuję, panie ministrze.</u>
<u xml:id="u-166.1" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, jeszcze nie zamknąłem posiedzenia Komisji. Otrzymaliśmy dzisiaj pismo od pana Marszałka Sejmu, w którym pan marszałek informuje nas, iż znalazł się w szczególnej sytuacji, związanej z uchwalaniem projektu ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy Kodeks karny wykonawczy. Wymaga to szczególnie pilnego trybu prac legislacyjnych. Prezydium Sejmu przedłożyło projekt uchwały w sprawie postępowania z projektem ustawy z druku 2442, zawierającej propozycję przyjęcia nadzwyczajnych rozwiązań tworzących warunki formalne dla szybkiego rozpatrzenia i uchwalenia tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-166.2" who="#PawełŁączkowski">Pan marszałek w trakcie posiedzenia naszej Komisji postawił mnie w trudnej sytuacji dokonania wyboru, czy zwołujemy dziś jeszcze w późniejszych godzinach kolejne posiedzenie Komisji celem zapoznania się, rozpatrzenia i wydania opinii, do czego przysługuje nam prawo. Czy też po prostu zgodzimy się z tym, że rezygnujemy z tego wydania opinii, albo tę opinię wyrażę sam w imieniu państwa.</u>
<u xml:id="u-166.3" who="#PawełŁączkowski">Stawiam więc tę sprawę. To jest zupełnie drobna sprawa, jednorazowej uchwały. Jeżeli wolą państwa byłoby debatowanie i przedyskutowanie tej kwestii, to będę zmuszony wyznaczyć jeszcze posiedzenie Komisji. Jeżeli państwo natomiast uznacie, że mogę wyrazić opinię państwa w tej sprawie, to zacznę wyrażanie tej opinii od tego, iż w języku polskim istnieje wiele przysłów mówiących o tym, kiedy wskazany jest pośpiech. Natomiast nie zawsze aż tak należy się spieszyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#WładysławAdamski">Możemy rzeczywiście taką konkluzję przyjąć, ona ma pewien sens, natomiast jest to sprawa banalna i niebanalna, jako że kwestia dotyczy inicjatywy. Ta uchwała, która ma być rozpatrywana i do której my ewentualnie mielibyśmy wyrazić opinię, dotyczy zmiany przepisów procedowania nad ustawami o randze kodeksu. Tam są podane konkretne terminy w tej ustawie. Ministerstwo Sprawiedliwości zaspało, wniosło ten projekt uchwały w ostatniej chwili.</u>
<u xml:id="u-167.1" who="#WładysławAdamski">Oczywiście, one muszą wejść w życie, żeby to miało sens, najpóźniej 1 stycznia. Nie wiem, czy to wynika z nieznajomości prawa ze strony Ministerstwa. Nie jest to złośliwość z mojej strony, ale minister powinien znać takie ustawy jak Regulamin Sejmu, bo jest to uchwała o randze ustawy, a wnosi to w ostatniej chwili. Przecież trzeba stworzyć odrębne przepisy w regulaminie, czyli Sejm musi podjąć uchwałę, że odstępuje od przepisów regulaminu, żeby ta ustawa weszła w życie. Tak się nie proceduje. Jest to niedopuszczalne i karygodne. Minister powinien znać przepisy regulaminu i ustawa powinna pojawić się wcześniej.</u>
<u xml:id="u-167.2" who="#WładysławAdamski">Nie jestem nawet w stanie przyjąć wyjątkowości. Te okoliczności nie są żadnym usprawiedliwieniem. Taka sytuacja jest niedopuszczalna, jest to naruszenie pewnych norm obowiązujących w Regulaminie Sejmu RP.</u>
<u xml:id="u-167.3" who="#WładysławAdamski">Ja również przychylam się - tak jak tutaj widziałem po gestach pań i panów posłów - do tego, by pan przewodniczący wyraził w imieniu Komisji opinię. Niemniej naprawdę sytuacja jest skandaliczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#PawełŁączkowski">Pan marszałek, w rozmowie telefonicznej...</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#WładysławAdamski">To nie jest wina marszałka.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#PawełŁączkowski">... zapewnił mnie, że w imieniu Sejmu to wszystko, co należy, powiedział. Jest prośba... choć nawet to nie jest prośba, tylko zostawia do naszej decyzji, czy będziemy stawiali tutaj jakiś szczególny opór.</u>
<u xml:id="u-170.1" who="#PawełŁączkowski">Sytuacja polega na tym, że mamy prawo to zaopiniować, ale nie musimy z tego prawa skorzystać i nie musimy na siebie brać odpowiedzialności za to i ja bym szedł w tę stronę. Jeżeli jest taka sytuacja, to my nie chcemy uczestniczyć i brać odpowiedzialności za tę decyzję.</u>
<u xml:id="u-170.2" who="#PawełŁączkowski">Przekażę to w formie ustnej, mówiąc, że nie wpiszemy się w ten tryb procedowania, natomiast skorzystamy z prawa do niewyrażenia opinii. Czy jest na to zgoda?</u>
<u xml:id="u-170.3" who="#komentarz">(Głosy z sali: Tak jest.)</u>
<u xml:id="u-170.4" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję państwu bardzo. Zamykam posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>