text_structure.xml 48 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PawełŁączkowski">Otwieram kolejne posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Porządek dzienny wraz z zawiadomieniem o terminie został państwu doręczony. Składa się on, tak naprawdę, tylko z jednego punktu, a mianowicie chodzi o kontynuację prac nad ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PawełŁączkowski">Propozycje dotyczące przepisów w zakresie terenowej działalności parlamentarzysty oraz dostępu do informacji niejawnych zreferuje nam dzisiaj pan poseł K. Śmieja. Czy są jakieś uwagi do porządku obrad? Czy ktoś chciałby się wypowiedzieć? Z pewnością otrzymaliście państwo materiały w postaci propozycji zmian oraz opinii zleconych przez prezydium naszej Komisji, a wykonanych przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PawełŁączkowski">Skoro nie ma uwag, to proszę pana posła K. Śmieję o przedstawienie tego fragmentu prac. Później, pana posła P. Miszczuka, jako koordynatora całości, bardzo proszę o przygotowanie się do takiego króciutkiego podsumowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#KrzysztofŚmieja">Przedmiotem oceny są propozycje zawarte w ekspertyzie pana dr R. Grodzickiego. Do tych propozycji rozwiązań legislacyjnych odnoszą się opinie obecnych tutaj doktorów, pana dr K. Grajewskiego i pana dr P. Kierończyka. Również co do poszczególnych rozwiązań zawartych w projekcie ustawy wypowiadał się pan dr J. Mordwiłko. Te opinie stanowią zasadniczy punkt odniesienia do propozycji legislacyjnych przygotowanych i omawianych w dniu dzisiejszym.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#KrzysztofŚmieja">Chciałbym, abyście państwo dla ułatwienia mieli przed sobą ten tekst, który został przedłożony przez dr R. Grodzickiego, ponieważ w swoim projekcie pan dr R. Grodzicki nie posługuje się jakimś dokładnym oznaczeniem poszczególnych artykułów, co na pewno ułatwi omówienie tego materiału.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#KrzysztofŚmieja">Jeżeli chodzi o pierwszą propozycję przedstawioną przez pana dr R. Grodzickiego w ekspertyzie, to wiąże się ona z kwestią przyjmowania tzw. petycji, opinii, postulatów i wniosków od obywateli oraz organizacji. Kwestię tę reguluje ust. 1: „Posłowie i senatorowie, kluby i koła, o których mowa w art. ..., przyjmują petycje, opinie, postulaty i wnioski obywateli oraz ich organizacji i biorą je pod uwagę w swojej działalności”.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#KrzysztofŚmieja">Ust. 2 dotyczy obowiązku, który nakłada ta działalność w tym zakresie, polegającego na niezwłocznym przekazaniu tego rodzaju petycji innemu organowi: „W przypadku otrzymania petycji, gdy właściwym jej adresatem jest organ władzy publicznej, organizacja lub instytucja społeczna poseł, senator, klub lub koło przekazują niezwłocznie petycję temu organowi, organizacji lub instytucji”.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#KrzysztofŚmieja">Poseł lub senator w przypadku otrzymania skargi powinien ją więc przekazać niezwłocznie właściwemu organowi, który z kolei powinien tę skargę załatwić niezwłocznie, udzielając odpowiedzi zainteresowanemu oraz posłowi i to zawarte jest w ust. 3: „Posłowie i senatorowie, kluby i koła, w przypadku otrzymania skargi przekazują jej treść właściwemu organowi, który na podstawie odrębnych przepisów jest właściwy do jej rozpatrzenia. Jeżeli składający skargę, zgodził się na ujawnienie jego danych osobowych organowi rozpatrującemu skargę, organ udzielając odpowiedzi składającemu skargę powiadamia posła, senatora, klub lub koło o sposobie jej rozpatrzenia”.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#KrzysztofŚmieja">Jednocześnie ust. 4 tego artykułu stanowi, iż: „Poseł lub senator, nie może być zobowiązany do udzielania informacji o osobie, która przekazała mu określone informacje lub przedstawiła opinię albo skargę. Przepisu art. 180 paragrafu 1 Kodeksu postępowania karnego nie stosuje się”.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#KrzysztofŚmieja">W istocie propozycja wynikająca z tego artykułu, zawarta w czterech punktach jest bardzo zbliżona do dotychczasowego rozwiązania w art. 21 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Ogólna uwaga, która jawi się po przejrzeniu tych opinii, sporządzonych do tych propozycji, wiąże się z uregulowaniem zawartym w ust. 1, a mianowicie, kontrowersję wywołuje kwestia przyjmowania petycji, opinii, postulatów i wniosków składanych przez obywatela lub inne organizacje. Rzecz w tym, że ust. 2 jednocześnie nakłada na posła obowiązek niezwłocznego przekazania takiej petycji właściwemu organowi. Jawi się oczywiście pytanie, które także, w moim przekonaniu, ale w mniejszym zakresie, występowało w obowiązującej ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora, a mianowicie, czy i w jakim zakresie do tych przepisów stosujemy przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, a w szczególności na przykład, co to znaczy: niezwłocznie? Czy poseł może odmówić przyjęcia petycji? Co się stanie wtedy, kiedy poseł takiej petycji nie przekaże niezwłocznie właściwemu organowi, czy też nie przekaże skargi właściwemu organowi? Jakie skutki takie postępowanie może wywołać, a zwłaszcza czy do oceny takich skutków stosuje się inne przepisy, w szczególności Kodeksu postępowania administracyjnego?</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#KrzysztofŚmieja">Również, o czym panowie piszą w swojej ekspertyzie, tego rodzaju rozwiązanie budzi kontrowersję z punktu widzenia charakteru mandatu poselskiego, a zwłaszcza, że jest to mandat, który ma charakter i cechy mandatu wolnego, w istocie nie wiążącego, powodującego, że poseł bezpośrednio nie jest związany w konsekwencji z instrukcjami wyborczymi.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#KrzysztofŚmieja">Jeżeli chodzi o kolejną propozycję, wynikającą z opracowania pana dr R. Grodzickiego, umownie nazwaną przeze mnie drugą, określoną umownie art. b, dotyczy ona prawa żądania informacji i wyjaśnień przez komisje sejmowe i senackie.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#KrzysztofŚmieja">W ust. 1, który tutaj wadliwie oznaczony jest jako ust. 2, takie uprawnienia właśnie przyznaje się komisji sejmowej i senackiej: „Przedstawiciele właściwych organów i instytucji samorządowych, są obowiązani przedstawić informacje i wyjaśnienia na żądanie stałych i nadzwyczajnych komisji sejmowych i senackich, w sprawach będących przedmiotem ich zakresu działania”. Natomiast, jeśli chodzi o to, do kogo poseł mógłby się skutecznie zwracać z takim żądaniem, określa następny ustęp. Wynika z niego, że: „Przedstawiciele zakładów i przedsiębiorstw państwowych i samorządowych, spółek prawa handlowego z udziałem Skarbu Państwa oraz jednostek samorządu terytorialnego, państwowych lub komunalnych osób prawnych oraz organizacji i instytucji społecznych korzystających z dotacji władz publicznych są obowiązani przedstawiać informacje i wyjaśnienia na żądanie stałych i nadzwyczajnych komisji sejmowych i senackich, w sprawach będących przedmiotem ich zakresu działania”.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#KrzysztofŚmieja">Konkludując, wydaje się, że ta regulacja określa te instytucje lub organy, w których Skarb Państwa posiada udział, bądź też są to jednostki organizacyjne Skarbu Państwa, względnie dotyczy to jednostek samorządu terytorialnego. Niezależnie od prawa żądania informacji i wyjaśnień, komisje sejmowe i senackie mają prawo wglądu w działalność organów, instytucji, o których była mowa nieco wcześniej. Aczkolwiek przy wykonywaniu tego uprawnienia obowiązują również zasady dotyczące ochrony informacji. Mówi o tym ust. 3: „Komisje sejmowe i senackie mają prawo wglądu w działalność organów podmiotów, o których mowa w ust. 1 i 2, z zachowaniem przepisów o tajemnicy ustawowo chronionej”.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#KrzysztofŚmieja">Kolejna propozycja, którą także umownie nazywam propozycją zawartą w artykule 3, dotyczy indywidualnej działalności posła i senatora, zwana interwencją; istniejącą obecnie w art. 20 ustawy o wykonywaniu mandatu posła. Ta interwencja oznacza tyle, że poseł lub senator może wystąpić do organów administracji rządowej lub samorządowej z określoną sprawą celem jej załatwienia. Oczywiście, takie działanie ma miejsce w imieniu wyborcy lub wyborców. O tym mówi ust. 1: „Poseł lub senator ma prawo podjąć - w wykonywaniu swoich obowiązków poselskich lub senatorskich - interwencję w organie administracji rządowej i samorządowej dla załatwienia sprawy, którą wnosi we własnym imieniu albo w imieniu wyborcy lub wyborców”.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#KrzysztofŚmieja">Organy, do których taka interwencja jest adresowana, są zobowiązane w ciągu 14 dni, od jej złożenia, powiadomić posła lub senatora o stanie sprawy i w możliwie najkrótszym terminie taką sprawę załatwić. Mówi o tym ust. 2: „Organy wymienione w ust. 1, wobec których poseł lub senator podjął interwencję, są obowiązane najpóźniej w ciągu czternastu dni powiadomić posła lub senatora o stanie rozpatrywania sprawy i w możliwie najkrótszym terminie ostatecznie ją załatwić”.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#KrzysztofŚmieja">Kolejna propozycja, zawarta w umownie przeze mnie nazwanym art. 4, tworzy po stronie posła prawo do niezwłocznego przyjęcia przez przedstawicieli jednostek, o których była mowa powyżej, umownie w art. 2, ze sprawą której dotyczy interwencja. Te instytucje lub organy zobowiązane są złożyć stosowne wyjaśnienie: „Kierownicy organów, o których mowa w art... (b,c), są obowiązani niezwłocznie przyjąć posła lub senatora, który przybył w związku ze sprawą wynikającą z wykonywania jego mandatu, oraz udzielić informacji i wyjaśnień dotyczących sprawy”.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#KrzysztofŚmieja">W ustępie następnym czytamy, że: „Legitymacja poselska lub senatorska upoważnia parlamentarzystę do wstępu na teren jednostek, o których mowa w ust. 1”. Z podobnym rozwiązaniem mamy do czynienia w art. 20 ust. 3 i ust. 4 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#KrzysztofŚmieja">Jeżeli chodzi o kolejną propozycję na str. 3, to artykuł ten określa prawo posła do udziału w sesjach sejmików województw, rad powiatów i rad gmin. W ust. 1 czytamy: „Poseł ma prawo uczestniczyć w sesjach sejmików województw, rad powiatów i rad gmin, właściwych dla okręgu wyborczego, z którego został wybrany, lub właściwych ze względu na siedzibę biura posła”.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#KrzysztofŚmieja">Następny ustęp 2 dotyczy senatora: „Senator ma prawo uczestniczyć w sesjach sejmików województw, rad powiatów i rad gmin, właściwych dla okręgu wyborczego, z którego został wybrany”.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#KrzysztofŚmieja">Poseł uczestnicząc w sesjach organów samorządu terytorialnego może zgłaszać wnioski i uwagi. O tym stanowi ust. 3: „Uczestnicząc w sesjach, o których mowa w ust. 1 i 2, poseł i senator może zgłaszać swoje uwagi i wnioski”. Oczywiście, w tym wypadku jawi się pytanie, jakiego rodzaju są to wnioski, zwłaszcza, czy są to wnioski, czy mają także tę samą treść, które przysługują radnym?</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#KrzysztofŚmieja">Następne ustępy tego artykułu brzmią następująco. Ust. 4: „Warunki do realizacji praw posła i senatora, o których mowa w ust. 1–3, zapewniają przewodniczący sejmików województw oraz przewodniczący rad powiatów i rad gmin”; ust. 5: „Poseł i senator ma prawo uczestniczyć w posiedzeniach organu jednostki pomocniczej samorządu terytorialnego”; ust. 6: „W odniesieniu do Rady miasta stołecznego Warszawy i rad dzielnic gmin warszawskich przepisy ust. 1–4 stosuje się odpowiednio”.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#KrzysztofŚmieja">Jeżeli chodzi o kolejną propozycją wiążącą się dotychczas z art. 24, a kolejną w tej zbiorczej propozycji dr R. Grodzickiego, to nakłada ona - podobnie, jak art. 24 - na organy administracji rządowej i samorządowej obowiązek udzielenia parlamentarzystom wszechstronnej pomocy w wykonywaniu tych funkcji. Jest o tym napisane w ust. 1: „Organy administracji rządowej i samorządu terytorialnego są obowiązane udzielać posłom i senatorom wszechstronnej pomocy w wykonywaniu ich funkcji”.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#KrzysztofŚmieja">Ustęp drugi tego artykułu powtarza dotychczasowy zapis i mówi o tym, że: „Organy administracji rządowej i samorządu terytorialnego są obowiązane udostępnić posłowi lub senatorowi lokal na czas odbycia doraźnego dyżuru poselskiego lub senatorskiego w miejscowości, w której poseł lub senator nie otworzył biura określonego w art...”.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#KrzysztofŚmieja">Kolejny artykuł wiąże się z art. 19 ust. 2, aczkolwiek jego brzmienie jest inne; dotyczy dostępu parlamentarzystów do wiadomości niejawnych: „Dostęp posłów i senatorów do wiadomości niejawnych, a także tryb udostępniania wiadomości stanowiących tajemnicę państwową i służbową określają przepisy ustawy z dnia 22 stycznia 1999 r. o ochronie informacji niejawnych”.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#KrzysztofŚmieja">W przedłożonej państwu propozycji takie rozwiązania są także zawarte i dotyczą one art. 27 ust. 3 ustawy o ochronie informacji niejawnych. Przypomnę, że to umocowanie konstytucyjne wynika z art. 51 Konstytucji. W tym zakresie, jeżeli chodzi o dostęp do informacji niejawnych, zachodziłaby konieczność nie tylko nowelizacji ustawy o ochronie informacji niejawnych, ale także odpowiednio, sądzę, zmiana Regulaminu Sejmu RP, której propozycja zawarta jest również w przedłożonym państwu tekście.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#KrzysztofŚmieja">Jeżeli chodzi o koncepcje nowelizacji ustawy o ochronie informacji niejawnych, znajdujące się w propozycji na stronie 4, w opinii pana dr R. Grodzickiego, zawierają się one do tego w istocie, że generalnie obowiązuje zasada, iż w stosunku do posła i senatora nie przeprowadza się postępowania sprawdzającego. Natomiast, jeżeli takie powody będą istniały w związku z wykonywaniem przez parlamentarzystę obowiązków poselskich, które to z kolei wiążą się z dostępem do wiadomości oznaczonych klauzulą: „ściśle tajne”, to wówczas poseł musi przejść takie postępowanie sprawdzające.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#KrzysztofŚmieja">Postępowanie sprawdzające polega na tym, że Marszałek Sejmu lub Senatu zwraca się za zgodą osoby sprawdzanej, do właściwych służb ochrony państwa o przeprowadzenie postępowania sprawdzającego wobec parlamentarzysty i tak jak powiedziałem, tylko w przypadku tych dokumentów, które są oznaczone klauzulą: „ściśle tajne”.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#KrzysztofŚmieja">W przypadku, gdy tego rodzaju postępowanie kończy się wydaniem poświadczenia odmownego, wówczas Prezes Rady Ministrów przedstawia informację o powodach tej odmowy Marszałkowi; jeżeli zaś taka odmowa dotyczyła posła lub senatora - Marszałkowi Sejmu lub Senatu. Ostateczną zaś decyzję w przedmiocie dopuszczania posła lub senatora do informacji niejawnych podejmuje odpowiednio Marszałek Sejmu lub Marszałek Senatu po zapoznaniu się z informacją Prezesa Rady Ministrów. Wreszcie, gdyby uznać tę nowelizację za konieczną, a wydaje się to niezbędne z uwagi na stosowne zapisy Konstytucji, choćby z uwagi na art. 51 Konstytucji, będzie zachodziła także potrzeba dokonania odpowiednich zmian w Regulaminie Sejmu RP. Te zmiany dotyczą art. 8, w którym proponuje się zmianę w ust. 10: „Dostęp posła do wiadomości stanowiących tajemnicę państwową i służbową określają przepisy o ochronie informacji niejawnych. Poseł jest obowiązany do złożenia pisemnego zobowiązania zachowania tajemnicy w zakresie wiadomości stanowiących tajemnicę państwową i służbową, z którymi zapozna się w trakcie wykonywania mandatu. Zachowanie tajemnicy obowiązuje posła zarówno w czasie trwania mandatu, jak i po jego wygaśnięciu”. Ponadto w propozycji proponuje się dodanie ust. 11 w brzmieniu: „Poseł jest obowiązany, nie później niż przed upływem 3 miesięcy od dnia złożenia ślubowania, odbyć szkolenie w zakresie ochrony informacji niejawnych”.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#KrzysztofŚmieja">Wreszcie, gdy chodzi o ostatnią propozycję dotyczącą zmian w Regulaminie Sejmu RP, to jest to propozycja, która polega na dodaniu, prawdopodobnie idąc za sugestią pana dr R. Grodzickiego, art. 78a, w brzmieniu: „Członkowie Rady Ministrów oraz przedstawiciele właściwych organów i instytucji państwowych i samorządowych, są obowiązani przedstawiać informacje i wyjaśnienia na żądanie stałych i nadzwyczajnych komisji sejmowych i senackich, w sprawach będących przedmiotem ich zakresu działania. Komisje mają prawo wglądu w działalność organów tych podmiotów z zachowaniem przepisów o tajemnicy ustawowo chronionej”. To wszystko co chciałem powiedzieć, jeżeli chodzi o propozycje zawarte w stanowisku pana dr R. Grodzickiego. Sądzę, że zakres tych propozycji jest znaczny. Po części eksperci Komisji wypowiadają się co do zaproponowanych zmian, ale generalnie można powiedzieć, że są one akceptowane, gdyby nie kilka kontrowersyjnych propozycji, między innymi tej, o której wspomniałem na samym początku, dotyczącej przyjmowania petycji, opinii, postulatów i wniosków przez posła oraz gdy chodzi o sugestie pana dr J. Mordwiłki, dotyczących ewentualnej sankcji w razie odmowy udzielenia stosownej informacji w związku z podjętą przez posła interwencją. Sądzę, że te kwestie należałoby rozważyć w pierwszej kolejności, a co do pozostałych uważam, iż są one do zaakceptowania, w tym roboczym charakterze. Należałoby też nadmienić, że w tej propozycji, będącej podstawą rozważań, pan dr R. Grodzicki nie odnosi się w ogóle do kwestii związanej z funkcjonowaniem biur poselskich. Ale, jak zauważyłem, jest to chyba objęte innym tematem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PawełŁączkowski">Kto z państwa chciałby zabrać głos? Czy są jakieś pytania? Skoro nie ma pytań, czy panowie eksperci chcieliby teraz zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanuszMordwiłkoUniwersytetWarszawski">Nie umieszczałem w swojej opinii tych wątpliwości, które znalazły się w innych opiniach, dotyczących: art.a), tzn. że posłowie przyjmują opinie, postulaty, wnioski, petycje i również dotyczącego, trochę o podobnym wymiarze, art. e ust. 3 w tym materiale pana R. Grodzickiego. Brzmi on, iż uczestnicząc w sesjach poseł i senator może zgłaszać swoje uwagi i wnioski.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JanuszMordwiłkoUniwersytetWarszawski">Nawiążę do tego spotkania, które miało miejsce u progu naszych prac. Wówczas pojawiła się pewna kontrowersja, czy ten rodzaj przepisów, trochę takich o charakterze instrukcyjnym, konieczny jest w ustawie. Są przedstawiciele doktryny, którzy nie są ich zwolennikami, ale również można wskazać innych. Pan poseł R. Grodzicki optował zwłaszcza za zatrzymaniem tego rodzaju przepisów, tłumacząc na tym posiedzeniu swoje racje; jest to na przykład art. a. Są one w pewnej mierze trochę reliktem ustawy z 1985 roku, ustawy dobrze mi znanej. Swą treścią korespondowały z charakterem mandatu, mandatu tego zależnego czy imperatywnego, stąd ta treść, która dzisiaj również odzwierciedlona jest również w art. oznaczonym lit. a. Do uznania Wysokiej Komisji i Sejmu jest, czy on pozostawi tego rodzaju przepisy czy też nie.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JanuszMordwiłkoUniwersytetWarszawski">Natomiast ja nie mam takich wątpliwości, które - można powiedzieć - pojawiły się tu w tym momencie, co oznacza, że posłowie przyjmują petycje, opinie, itd. i czy w tym zakresie stosowane są jakieś przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego do tego typu ich działalności. Otóż, nigdy tak to nie było odbierane i traktowane. Posłowie sprawują pewną zaszczytną funkcję publiczną. Nie są żadnymi organami państwa w tym momencie, przyjmują opinie, postulaty i wnioski, biorą je pod uwagę w swojej działalności, tak jak jest to powiedziane, ale mogą również odmówić przyjęcia takich opinii czy postulatów. To jest pewna odpowiedzialność poselska w ramach ogólnie wykonywania mandatu poselskiego, tym bardziej w zakresie czy w ramach mandatu wolnego, dzisiaj osadzonego w Konstytucji. Choć z pewnością tego nie uczynią, bo przecież tu są jakieś racje więzi politycznej z wyborcami.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JanuszMordwiłkoUniwersytetWarszawski">Również do tego typu postępowania posła czy senatora nie mają zastosowania przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, a więc takie, że poseł jest na przykład zobowiązany zareagować czy ustosunkować się do tej opinii w ciągu 14 dni. Nigdy tak to nie było odbierane, traktowane i w żadnym momencie, przez 15 lat ten przepis tak nie był interpretowany.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JanuszMordwiłkoUniwersytetWarszawski">Natomiast, oczywiście, jest ust. 3, dotyczący tego, co posłowie czynią, kiedy przyjmą tę skargę czy opinię. Jeżeli skargę przekazują organowi, to ust. 3 mówi, że organ państwa czy organy społeczne rozpatrujące skargę mają obowiązek zastosowania wszelkiego rodzaju reguł, wynikających z Kodeksu postępowania, przede wszystkim administracyjnego, ale nie tylko i wyłącznie. W tym zakresie, kiedy ta skarga zostaje przekazana organowi do załatwienia, to tu odpowiednie przepisy, tak jak jest to zresztą sformułowane w ust. 3, mają zastosowanie. Przepraszam, ale ja tej wątpliwości nie miałem i dlatego chciałem się z tym podzielić. Na tle 15 lat stosowania tego przepisu wątpliwość ta się nie pojawiała. Nie stawały tego rodzaju kwestie, czy poseł jest zobowiązany jakąś skargę, przyjętą od obywatela, rozpatrywać w ściśle określonych regułach przepisów prawnych. Natomiast również uczestnictwo w sesjach samorządu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PawełŁączkowski">Bardzo przepraszam, panie doktorze, ale myślę, że może przyspieszylibyśmy sobie procedowanie, gdybyśmy spróbowali załatwiać to artykułami, które są tu wyraźnie już określone. Zatrzymajmy się na razie w tym miejscu, tak, żebyśmy mogli podjąć jakąś decyzję dotyczącą tego artykułu.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PawełŁączkowski">Czy w sprawie artykułu, oznaczonego literką a, ktoś chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JerzyMadej">Jak najbardziej podzielam nie tylko wątpliwości, szczególnie co do pierwszego ustępu, ale przekonanie o tym, że ten pierwszy ustęp jest rzeczywiście reliktem przeszłości, kiedy właściwie główna rola posła sprowadzała się do interwencji, a nie do tego, żeby zajmować się tym, czym powinien, czyli pracą ustawodawczą. Stąd zwłaszcza groźny jest, wbrew pozorom, ustęp drugi tego artykułu, że w przypadku otrzymania petycji, gdy właściwym jej adresatem jest organ władzy publicznej, organizacja lub instytucja społeczna poseł, senator, klub lub koło przekazują niezwłocznie petycję temu organowi, organizacji lub instytucji. A więc poseł jest tu skrzynką pocztową i to on ma obowiązek niezwłocznie przekazać petycje, opinie, etc.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JerzyMadej">Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć - i myślę, że nie tylko ja - iż mam kilku tzw. psychicznych wyborców, którzy przychodzą i przynoszą mi sterty papieru. Do kogo wówczas mam kierować te sprawy? Tak przyjęta ustawa nakazuje mi kierować to niezwłocznie do organu, do którego jest to zaadresowane, począwszy od prokuratora wojewódzkiego, a skończywszy na Trybunale Konstytucyjnym, czy na Trybunale w Strasbourgu.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JerzyMadej">W moim przekonaniu, ten pierwszy ustęp jest nie do przyjęcia. Jest to właściwie przepis obligatoryjny. W tej dotychczasowej ustawie było to znacznie lepiej zapisane. Był to art. 21 ust. 1; przypomnę go państwu: „Posłowie i senatorowie przyjmują opinie, postulaty, wnioski wyborców oraz ich organizacji i biorą je pod uwagę w swej działalności parlamentarnej”.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JerzyMadej">W tej nowej propozycji jest zapisane, że obowiązani są nadać temu bieg i jeszcze wymuszać dalsze, inne działania w tej sprawie. Oczywiście, to co jest w ust. 3... ale to też nie może być w tej formie napisane. Ustęp ten zaczyna się, iż: „Posłowie i senatorowie, kluby i koła, w przypadku otrzymania skargi przekazują jej treść właściwemu organowi...”, a powinno być „mogą przekazać jej treść, etc.”. Ten proponowany przepis byłby obligatoryjny, nie ma innej możliwości, a więc, że nie ma wątpliwości co do tego, jaki charakter ma ta skarga, wniosek, propozycja; czy jest to od człowieka skrzywdzonego, od pieniacza, czy od człowieka psychicznie niezrównoważonego.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#JerzyMadej">W związku z tym ten zapis, w moim przekonaniu, w ust. 1 i w ust. 2 jest nie do przyjęcia. Natomiast ust. 3 i ust. 4 powinien być tak przeredagowany, żeby zbliżony był raczej do tego, co obowiązuje obecnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, myślę, że tutaj jest chyba daleko idąca zbieżność naszych opinii. W związku z tym zadam następujące pytanie. Stawiając hipotetycznie wniosek o zachowanie dotychczasowego brzmienia artykułu 21, z niewielkimi modyfikacjami, u kogo wywołam protest? Kto chciałby zaprotestować przeciwko takiemu wnioskowi? Kto jest zdania odmiennego? Czy pan dr K. Grajewski jest przeciwny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#KrzysztofGrajewskiUniwersytetGdański">Zdecydowanie jestem przeciwny, dlatego że ten artykuł w obecnym brzmieniu, mówi o tym, że posłowie i senatorowie biorą pod uwagę w swojej działalności te wnioski, petycje, czy jakkolwiek to się nazywa. To jest niejako chyba clou tego nieporozumienia.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#KrzysztofGrajewskiUniwersytetGdański">Pan dr R. Grodzicki w swoim projekcie również zostawił na końcu tego przepisu to sformułowanie. Poseł nie może być zobligowany prawnie, nie może mieć obowiązku prawnego brania pod uwagę postulatów, wniosków, skarg, czegokolwiek, dlatego że, w tej chwili Konstytucja, już od 1992 r. mówi o mandacie wolnym. Jeżeli w ustawie napiszemy, że on musi brać pod uwagę jakieś skargi, wnioski, itd., to będzie to przepis ewidentnie sprzeczny z przepisem konstytucyjnym.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#KrzysztofGrajewskiUniwersytetGdański">Można w ustawie zostawić, że takie petycje, skargi są składane, ale na pewno trzeba z ustawy wykreślić sformułowanie, tę końcówkę zdania, o braniu ich pod uwagę. To od posła, czy od senatora ma zależeć, czy on będzie brał, czy nie będzie brał ich pod uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PawełŁączkowski">Bardzo dziękuję za zwrócenie uwagi na zgodność z Konstytucją. Myślę, proszę państwa, że przyjmijmy - oczywiście, to nie jest ostateczna redakcja - zapis zbliżony do tego rodzaju opinii, iż poseł i senator przyjmuje skargi, wnioski, petycje, uwagi, postulaty obywateli i ich organizacji.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PawełŁączkowski">Zanim poddam to pod głosowanie, widzę, że chciałby zabrać głos pan poseł J. Rybicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JacekRybicki">Mam dwie uwagi. Po pierwsze nie bardzo mogę zrozumieć, czemu służy ta wyliczanka: petycje, opinie, postulaty, wnioski. Sądzę, że można byłoby zdecydować się na jedno sformułowanie, na interwencje albo opinie. Ta wyliczanka jest za wąska albo za szeroka, zależy jak się na to patrzy. Z jednej strony na pewno nie wyczerpuje form interwencji, a z drugiej strony może nasuwać takie prawne wątpliwości, co do zakresu funkcjonowania tych określeń.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JacekRybicki">Druga sprawa, to uważam, panie przewodniczący, że należy zastosować znaną z rozwiązań ustawodawczych, formułę: „mogą je brać pod uwagę”. Określenie „przyjmuje”, to jest takie... lepiej byłoby, gdybyśmy jednak napisali: „mogą je brać”. Na tym polega wolny mandat, że posłowie: „mogą je brać pod uwagę”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PawełŁączkowski">Bez tego „mogą” ta norma brzmi łagodniej. Tak jest troszeczkę..., ale oczywiście, pozostawiam to do państwa decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanuszMordwiłkoUniwersytetWarszawski">Akurat bliski jest mi bardzo ten artykuł 21. W moim przekonaniu jest on zredagowany w taki sposób, iż w pełni zgadzam się z tym, aby pozostawić tę konstrukcję. Podzielam też refleksję pana posła dotyczącą tego wyliczania: wnioski, petycje, itd. Właściwie pojęcia wnioski i petycje pokrywają się.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JanuszMordwiłkoUniwersytetWarszawski">Nie widzę tu osobiście jakiejś rozbieżności z mandatem wolnym. Przecież to jest tak, że ustawodawca pewne kwestie konkretyzuje, uszczegóławia w ustawie i stwierdza, że bierze pod uwagę. Proszę państwa, mandat to jest cała konstrukcja bardzo złożona; to nie jest tylko konstrukcja ściśle jurydyczna, modelowa. Przecież cały mandat należy rozpatrywać w układzie socjologiczno-politycznym. Również to sformułowanie nie kłóci się, w moim przekonaniu, z konstytucyjną konstrukcją modelu i można wobec tego, w moim przekonaniu - to zostawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo. Myślę, że jesteśmy już po tylu rozmowach na ten temat, że możemy podjąć decyzję. Mamy dwa możliwe rozwiązania. Ta nowa wersja, w której uwzględnilibyśmy uwagę pana posła J. Rybickiego, że „przyjmuje” i „może brać pod uwagę” - obie te wersje poddam pod głosowanie, bądź też zachowanie dotychczasowego artykułu 21, w dotychczasowej treści.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JerzyMadej">Była jeszcze trzecia wersja bez tego „brania pod uwagę”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PawełŁączkowski">A więc będzie jeszcze jedna wersja bez tego „brania pod uwagę”, tylko, że „przyjmuje”. Dobrze, choć to będzie dosyć kłopotliwe głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JacekRybicki">Jeżeli mamy mieć tyle kłopotów, to wycofuję to: „branie pod uwagę”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PawełŁączkowski">Dobrze. A więc mamy dwie wersje. W tym przypadku dalej idącym wnioskiem jest chyba jednak pozostawienie dotychczasowej treści art. 21, bo to jest odrzucenie propozycji eksperta. Kto jest wobec tego za pozostawieniem art. 21 w dotychczasowej treści i przeniesieniem go do nowej ustawy? Nie było posłów opowiadających się za powyższym wnioskiem.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PawełŁączkowski">Kto jest za sformułowaniem ograniczającym się do stwierdzenia, iż poseł i senator przyjmuje... jednak problem wyliczanki pozostaje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JacekRybicki">Zróbmy to bez wyliczanki. Rozumiem, że w toku dalszych prac to się ustali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PawełŁączkowski">To jest redakcyjna sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PiotrMiszczuk">Wyjaśnię, skąd wzięła się ta kwestia petycji, etc. Otóż, art. 63 Konstytucji określa, że tryb rozpatrywania petycji, wniosków, skarg, itd. ma określić ustawa, której jeszcze nie ma. W tym artykule 63 Konstytucji jest taka wyliczanka: „Każdy ma prawo składać petycje, wnioski i skargi...” itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PawełŁączkowski">To zostawmy tę wyliczankę. A więc, kto jest za tę nową treścią? Posłowie jednomyślnie przyjęli ww. wniosek.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PawełŁączkowski">Przechodzimy do art. b, znajdującego się na stronie drugiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PiotrMiszczuk">Przepraszam bardzo, panie przewodniczący, proponowałbym jednak, abyśmy inaczej nad tym procedowali. Panowie eksperci przygotowali również w tych samych sprawach pewne rozstrzygnięcia, które różnią się od propozycji pana dr R. Grodzickiego. Może nie podejmowalibyśmy jeszcze decyzji. Gdybyśmy teraz wzięli pod uwagę to, co zostało zaproponowane przez panów, to bylibyśmy w pewnej kolizji. Propozycje te nie zawsze pokrywają się z tym, co zrobił pan dr R. Grodzicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PawełŁączkowski">Co wobec tego pan proponuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PiotrMiszczuk">Proponuję, aby panowie mogli przedstawić swoje argumenty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PawełŁączkowski">Ale, jak rozumiem, dotyczące tej samej materii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PiotrMiszczuk">Tak, dotyczące tylko i wyłącznie tej samej materii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PawełŁączkowski">A więc przechodzimy do art. oznaczonego lit. b. Bardzo proszę wobec tego pana doktora o przedstawienie innej wersji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzemysławKierończykzUniwersytetuGdańskiego">Jeżeli chodzi o art. b, to ponieważ przygotowaliśmy to w wersji projektu jednolitego, u nas jest to art. 24 ekspertyzy. Praktycznie tutaj powyższy przepis w naszej ekspertyzie jest w postaci niezmienionej do art. 24 ustawy o wykonywaniu mandatu. Jest on nieco skromniejszy, mimo pewnych zastrzeżeń co do możliwości wyegzekwowania realnego ze strony samorządów pomocy dla przedstawiciela, jakim jest poseł. Wydaje się, że tego typu przepis powinien pozostać w tekście ustawy. Ewentualne jego poprawki, idące w kierunku... Przepraszam... To jest art. 20 naszego projektu. Chwileczkę, czy chodzi o informację czy o interwencję?</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: O informację.)</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PrzemysławKierończykzUniwersytetuGdańskiego">Tutaj nie ma zmiany, art. 19 naszego projektu odpowiada dotychczasowemu art. 19 ustawy o wykonywaniu mandatu mandatu posła i senatora. Jest to analogiczne do projektu pana dr R. Grodzickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PawełŁączkowski">A więc to jest art. 19 ust. 1 w panów projekcie, czy tak?</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PawełŁączkowski">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ElżbietaJarzęckaSiwikdoradcaprawnywNajwyższejIzbieKontroli">Mam pewną wątpliwość. Otóż, według mnie przepis art. b nie może być niejako porównywany z propozycją zawartą w drugiej opinii, czyli z art. 19, ponieważ dotyczy organów Sejmu, a nie tylko działalności posłów i senatorów. Dlatego uważam, że należałoby się zastanowić, czy ten przepis w ogóle powinien być w tym projekcie ustawy, czy nie przenieść go do Regulaminu Sejmu RP, jeżeli taka jest wola posłów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PawełŁączkowski">Podzielam te wątpliwości, dlatego że w zasadzie w tej ustawie powinniśmy regulować funkcjonowanie posła jako persony, a nie jako instytucji stanowiącej fragment Sejmu, a więc nie organu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PawełŁączkowski">Jest pytanie, czy regulacja ustawowa w tym przypadku nie jest lepszą regulacją niż pozostawienie tego tylko w regulaminie, jako że wtedy regulamin nie skutkuje na zewnątrz w tym zakresie w jakim skutkuje ustawa. To jest jedyna okoliczność, która mogłaby tutaj skłonić mnie do zmiany zdania, ale bardzo proszę pana doktora o zabranie głosu, ponieważ chciałby pan w tej kwestii coś powiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JanuszMordwiłkoUniwersytetWarszawski">Wersja pana dr R. Grodzickiego, gdy chodzi o art. b, jest czymś innym - tak jak słusznie pani zauważa - aniżeli art. 19, dlatego że art. 19 mówi o prawie żądania informacji przez posła i senatora. Natomiast art. b, z propozycji pana dr R. Grodzickiego, mówi tylko o żądaniu informacji ze strony komisji sejmowych i senackich. Jest to zrealizowanie, w moim przekonaniu, pewnego trendu myślowego, wyrażanego jednak chyba przez większość przedstawicieli doktryny - myślę tutaj o tych czterech opiniach, które mieliśmy. Spośród nich dwie wyraźnie mówiły o konieczności pewnego zawężenia sytuacji podziału władz, sytuacji określonej roli i relacji pomiędzy Sejmem a administracją rządową; zawężenia pewnych uprawnień kontrolnych posłów i senatorów, które inaczej przedstawiają się w 1985 r., a inaczej przedstawiają się na gruncie Konstytucji z 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#JanuszMordwiłkoUniwersytetWarszawski">Doszło tutaj - innymi słowy - ze strony przedstawiającego tę propozycję do pewnego właśnie zawężenia. Nastąpiło wyeliminowanie prawa żądania informacji ze strony posłów i senatorów. Natomiast rzeczywiście ten przepis, który pojawił się w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora - jest to art. 16 - o prawie komisji, nie jest idealnie przystającym do ustawy o wykonywaniu mandatu, to prawda. Te wątpliwości były także w 1995 i 1996 r. Tylko, proszę państwa, to jest wynik tego, że dobrze jest to sformułować, zwłaszcza, jeśli teraz nastąpiłoby wyeliminowanie prawa żądania informacji posłów - to tu już miejsce jest wyjątkowo w ustawie, dlatego że regulamin jest uchwałą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, widzę, że wpadłem w pewną pułapkę, dopuszczając do takiego procedowania. Muszę powiedzieć, iż walczę ze sobą, żeby zamknąć w tym miejscu posiedzenie Komisji i poprosić pana posła P. Miszczuka o przygotowanie jednolitej propozycji, wykorzystującej ekspertyzy. W tej chwili bowiem będziemy po prostu kluczyli, ruchem konika szachowego i nic z tego mądrego nie wyniknie.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PawełŁączkowski">Myślę, że musimy mieć przed sobą konkretną propozycję i wiedzę wynikającą z zapoznania się z tymi ekspertyzami. Natomiast, jeśli będziemy odwoływać się raz do jednej ekspertyzy, a raz do drugiej, to za chwilę nas tutaj rozerwie, mimo że jest nas niewiele, a materia jest stosunkowo łatwa, a co będzie przy trudniejszych problemach?</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PawełŁączkowski">Jednakże chciałbym udzielić głosu tym, którzy już się zgłosili, czyli panu posłowi J. Madejowi, panu posłowi K. Śmieji i panu posłowi P. Miszczukowi, na którego szykuje się zamach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JerzyMadej">Zgadzając się generalnie, co do koncepcji tego technicznego rozwiązania, o którym przed chwilą mówił pan przewodniczący - bardzo często zgadzam się z panem przewodniczącym, zdając sobie sprawę, że przecież po to pan przewodniczący zajmuje to stanowisko - żebyśmy już nie dyskutowali o szczegółowych rozwiązaniach, ale o samej zasadzie. Zasada dotyczy tego, czy - tak, jak jest to niestety w tej dotychczasowej ustawie, w art. 20 ust. 1 - poseł lub senator ma prawo podjąć - w wykonywaniu swoich obowiązków - interwencję także w jednostkach gospodarki niepaństwowej dla załatwienia sprawy. To było przedmiotem sporu poprzedniej kadencji, kiedy ta ustawa była uchwalana. W końcu to przeszło. Gdybym był złośliwy, to powiedziałbym, że przeszło to głównie głosami ówczesnej koalicji, ale nie tylko, bo inne głosy też się dołączyły do przegłosowania tego rozwiązania. Chcę zauważyć, że to powtarza się w propozycji panów doktorów. W art. 16 mówi się tylko o organach państwowych... w art. 20 mówi się o organach administracji rządowej i samorządu terytorialnego...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#KrzysztofGrajewskizUniwersytetuGdańskiego">Art. 16 ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JerzyMadej">Nie, tam mówi się tylko o przedsiębiorstwach państwowych, samorządowych, spółkach prawa handlowego i to jest prawidłowo. Natomiast tam było zapisane, że poseł ma prawo interweniować we wszystkich przedsiębiorstwach i to jest pierwsza sprawa, którą powinniśmy sobie ustalić. Chcę zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię; w propozycji pana dr R. Grodzickiego artykuł oznaczony lit. c jest poprawny, natomiast brakuje tu rzeczywiście tego artykułu 16 panów doktorów, a więc artykułu, który mówi o uzyskiwaniu informacji przez posła lub senatora, a nie przez komisję.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#JerzyMadej">Następnie powinno być zapisane prawo do interwencji w takich sprawach. Ostatnia kwestia ma dotyczyć pomocy jakiej te organy mają udzielać posłowi. Taka powinna być kolejność tego rozdziału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PawełŁączkowski">Nie tylko pan się zgadza ze mną, ale jeszcze ja z panem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#KrzysztofŚmieja">Jeżeli chodzi o zapewnienie prawa do otrzymywania przez posła informacji, to wydaje się, że wiąże się to z art. d, w propozycji dr R. Grodzickiego, aczkolwiek dotyczy to sytuacji, kiedy poseł jest bezpośrednio u przedstawicieli organów, o których mowa w art. b i c. Przepis ten jednak nie mówi, czy taka informacja - ostatnia część zdania po przecinku - może być udzielona w formie pisemnej. Jest to więc zupełnie inna sytuacja, niż ta, o której mowa w art. b i c, zwłaszcza wtedy, kiedy takie uprawnienie jest po stronie komisji sejmowej lub senackiej, dlatego że art. d daje posłowi możliwość żądania informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PawełŁączkowski">Zanim udzielę głosu panu posłowi P. Miszczukowi, to mam prośbę, żeby zechciał pan w konkluzji swojej wypowiedzi odpowiedzieć na pytanie, czy jest pan w stanie, na przykład wespół z panem posłem K. Śmieją, przygotować do przyszłej środy taki jednolity tekst, oparty o wiedzę wynikającą z tych dwóch ekspertyz, konsultację? Chodzi o tekst tylko dotyczący tego fragmentu, tak żebyśmy mogli w przyszłym tygodniu, w środę, w godzinach południowych odbyć kolejne posiedzenie Komisji, na którym przegłosowalibyśmy właśnie ten fragment.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PiotrMiszczuk">Czy mam rozumieć, panie przewodniczący, że ma to być tak, jak dotychczas propozycja pana R. Grodzickiego i propozycja panów doktorów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PawełŁączkowski">Nie, chodzi mi o jednolity tekst.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PiotrMiszczuk">Jednolitego tekstu nie da się z tego zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PawełŁączkowski">To wybierze pan tę wersję, która jest panu najbliższa, a my nad nią podyskutujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PiotrMiszczuk">Tak można to zrobić, natomiast jednolitego tekstu nie da się z tego zrobić.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PiotrMiszczuk">Chcę jeszcze wrócić, o czym wspominał pan dr J. Mordwiłko, do tego naszego posiedzenia z września. Pan dr R. Grodzicki konsekwentnie przedstawił nam swoje propozycje. Miał on konstytucyjne zastrzeżenia co do możliwości działania posła w tej kwestii jak to jest zapisane w art. 16. Największa zmiana dotyczy właśnie tego art. b, który był niejako art. 16; wykreśla on możliwość działania posła i senatora...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JanuszMordwiłkoUniwersytetWarszawski">To nie jest art. 16, tylko 19.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PiotrMiszczuk">Dr R. Grodzicki zostawia, że mogą to robić tylko komisje sejmowe i senackie. Trudno mi jest w to wnikać, ponieważ ta koncepcja, prezentowana przez pana dr R. Grodzickiego, jest jednolita, tak jak wtedy zaprezentował nam swoje zasady na naszym wrześniowym spotkaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PawełŁączkowski">Nie odpowiedział pan wszakże na ostatnią kwestię, ale jestem przekonany, że uważa pan to za oczywiste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PiotrMiszczuk">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję. Proszę państwa, myślę, że wobec tego - mamy w pamięci tamtą dyskusję i dzisiejszą. Znamy przecież te dwa teksty, sądzę, iż po prostu pozwolimy panom, jeżeliby panowie się zgodzili, w jakiejś współpracy na dowolnych warunkach, podjąć ten trud.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PawełŁączkowski">Macie państwo pełne prawo wyboru jednej z tych koncepcji, a później na posiedzeniu Komisji odniesiemy się do tego. Myślę, że to jest sensowne, ponieważ dzisiaj posunęlibyśmy się w sumie niewiele do przodu. Czy wobec tego zgodzicie się państwo, iż dzisiejsze posiedzenie zamknę i zapowiem jednocześnie zwołanie posiedzenia Komisji na przyszłą środę, na godzinę 14 lub 15? Czy jest na to zgoda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#KrzysztofŚmieja">Ponieważ prowadzę inne posiedzenie komisji, czy można byłoby to zrobić wcześniej, przed godziną 14 lub po godzinie 16?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PawełŁączkowski">Jeżeli zgadzacie się państwo na godzinę 13, to jest to bardzo dobra pora. A więc posiedzenie Komisji odbędzie się w przyszłą środę, o godzinie 13.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PawełŁączkowski">Jeśli można byłoby panów prosić, to dobrze byłoby, gdybyśmy dostali ten tekst do skrytek we wtorek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PiotrMiszczuk">Postaram się to zrobić w poniedziałek, żeby był jeszcze czas na powielenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję państwu bardzo. Zamykam dzisiejsze posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>