text_structure.xml 74 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PawełŁączkowski">Rozpoczynamy kolejne posiedzenie Komisji, na którym omówimy tylko jeden punkt porządku dziennego - a mianowicie - propozycję zmian Regulaminu Sejmu RP. Chodzi o te zmiany, które są niezbędne z punktu widzenia zgodności regulaminu z konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#RobertPietrzak">Przepraszam panie przewodniczący, ale powiedziałbym to nieco inaczej: zgodności brzmieniowej. Pozostaje bowiem wiele problemów wynikających z brzmienia przepisów konstytucyjnych i samej konstytucji, które będziemy musieli rozstrzygnąć w tej drugiej nowelizacji. Będzie wymagało to bardzo wnikliwych ekspertyz, sporządzonych pod kątem zgodności regulaminu z konstytucją. To co wynika wprost z konstytucji zawarte jest w tym materiale, który będziemy dzisiaj rozpatrywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PawełŁączkowski">Kto z państwa zechce omówić lub uzasadnić proponowane zmiany? Nie jest ich wcale tak mało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JerzyStanisławMadej">Ponieważ wmieszałem się w te sprawy, pozwolę sobie w takim razie zabrać głos na ten temat. Tekst, który państwo mają przed sobą, przygotowaliśmy wspólnie z panem dyrektorem R. Pietrzakiem. Oprócz tego są jeszcze propozycje małych poprawek, ale głównie redakcyjnych lub porządkowych a nie merytorycznych.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JerzyStanisławMadej">Są to zmiany dopasowujące do konstytucji przepisy, szczególnie w zakresie relacji między rządem, prezydentem, a Sejmem, tam gdzie konstytucja wprowadziła sprawy związane z wotum zaufania, wotum nieufności, odwoływania, gdzie po prostu w tym dotychczasowym regulaminie nie jest to uwzględnione. Przedstawię te zmiany po kolei. Pierwsza dotyczy art. 27. Proponujemy, aby brzmiał on następująco:</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JerzyStanisławMadej">„1. Sejm powołuje Prezesa Najwyższej Izby Kontroli, Rzecznika Praw Obywatelskich i Generalnego Inspektora Danych Osobowych.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JerzyStanisławMadej">2. Sejm odwołuje Prezesa Najwyższej Izby Kontroli, Rzecznika Praw Obywatelskich i Generalnego Inspektora Danych Osobowych w przypadkach określonych ustawą.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JerzyStanisławMadej">3. Uchwały Sejmu w sprawach określonych w ust. 1 i 2 Marszałek Sejmu przesyła niezwłocznie Marszałkowi Senatu w celu wyrażenia zgody przez Senat”.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#JerzyStanisławMadej">Jak państwo zauważyli, dopisujemy tu tylko Generalnego Inspektora Danych Osobowych, czego nie było w dotychczasowym regulaminie. Był tylko wymieniony prezes NIK-u i Rzecznik Praw Obywatelskich.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#JerzyStanisławMadej">Druga zmiana dotyczy art. 29:</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#JerzyStanisławMadej">„1. Inicjatywa ustawodawcza przysługuje posłom, Senatowi, Prezydentowi i Radzie Ministrów, a także grupie co najmniej 100 000 obywateli.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#JerzyStanisławMadej">2. Poselskie projekty ustaw mogą być wnoszone przez stałą komisję sejmową, albo przez co najmniej 15 posłów podpisujących projekt”. Dopisujemy tę inicjatywę ustawodawczą - przysługującą zgodnie z konstytucją - grupie co najmniej 100 000 obywateli. Jest to w konstytucji i dobrze byłoby umieścić to również w regulaminie, aby znowu nie trzeba było robić zmiany, gdy wpłynie inicjatywa ustawodawcza.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#JerzyStanisławMadej">Zmiana 3 dotyczy art. 30. W dotychczasowym artykule napisane jest, że: „Projekt uchwały Sejmu może być wniesiony przez Prezydenta, Radę Ministrów, Prezydium Sejmu, komisję sejmową lub co najmniej 15 posłów podpisujących projekt”. Stwierdziliśmy, że to nie jest ustawa, tylko uchwała Sejmu. Jest to więc inicjatywa Sejmu, a więc projekt może być wniesiony przez Prezydium Sejmu, komisję sejmową lub co najmniej 15 posłów podpisujących projekt. Zatem artykuł ten brzmiałby następująco: „Projekt uchwały Sejmu może być wniesiony przez Prezydium Sejmu, komisję sejmową lub co najmniej 15 posłów podpisujących projekt”. Jest to przecież inicjatywa uchwałodawcza Sejmu, a nie Prezydenta lub Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WładysławAdamski">Czy od strony formalnej, konstytucyjnej nie ogranicza to kompetencji Prezydenta?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JerzyStanisławMadej">Dlaczego? Prezydent ma inicjatywę ustawodawczą...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#RobertPietrzak">Przepraszam, Prezydent ma również możliwość, poprzez Prezydium Sejmu lub posłów, zadziałać w sensie inicjatywy uchwałodawczej. A więc nie ma tu ograniczenia Prezydenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JerzyStanisławMadej">Zmiana 4 dotyczy art. 33: a) ust. 2 otrzymuje brzmienie: „2. Wnioskodawca, do czasu zakończenia drugiego czytania, może wycofać wniesiony przez siebie projekt”; b) ust. 3 otrzymuje brzmienie: „3. Projekt poselski uważa się również za wycofany, jeżeli do czasu zakończenia drugiego czytania na skutek cofnięcia poparcia projekt popiera mniej niż 15 posłów spośród tych, którzy podpisali projekt przed jego wniesieniem”; c) dodaje się ust. 3a i 3b w brzmieniu: „3a. Do czasu zakończenia drugiego czytania wnioskodawca może wnosić poprawki do zgłoszonego przez siebie projektu. 3b. Do poprawek, wnoszonych przez wnioskodawcę projektu, stosuje się odpowiednio przepisy art. 31”.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JerzyStanisławMadej">Zmienia się więc nie tyle brzmienie tego artykułu, co układ. Obecny ust. 2 brzmi: „Wnioskodawca, do czasu zakończenia drugiego czytania, może wycofać wniesiony przez siebie projekt. Poselski projekt uważa się za wycofany również wówczas, gdy liczba posłów popierających projekt jest mniejsza niż 15”. Proponujemy ten przepis rozbić na dwa ustępy.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JerzyStanisławMadej">W ust. 3 tego artykułu czytamy, że „Przepisy ust. 2 nie stosuje się do projektu ustawy budżetowej (prowizorium budżetowego)”. Jednak o tym - jaki jest sposób procedowania dotyczący ustawy budżetowej w Sejmie - mówią inne artykuły, a więc umieszczanie tego tutaj jest zbędne. Proponujemy również, aby do art. 33 dodać ust. 3a i 3b, w brzmieniu jak powyżej.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JerzyStanisławMadej">Artykuł 50 zmieniony jest redakcyjnie, ponieważ dotychczasowy artykuł zapisany jest nieściśle, jeśli chodzi o postępowanie ze stanowiskiem Senatu. Proszę przeczytać, choćby ust. 1 tego artykułu: „Uchwałę Senatu, zawierającą propozycję dokonania w uchwalonej przez Sejm ustawie określonych zmian, Marszałek Sejmu kieruje do rozpatrzenia przez komisje, które projekt ustawy rozpatrywały”. A co dzieje się wtedy, gdy jest uchwała o odrzuceniu ustawy? Regulamin w ogóle o tym nie mówi, w tych pierwszych ustępach. Proponujemy więc, żeby sformułowanie dotyczyło tych dwóch przypadków, a więc, iż uchwała Senatu może zawierać poprawki do ustawy uchwalonej przez Sejm albo odrzucać ustawę w całości:</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#JerzyStanisławMadej">„1. Uchwałę Senatu zawierającą poprawki do ustawy uchwalonej przez Sejm albo odrzucającą ustawę w całości Marszałek Sejmu kieruje do rozpatrzenia przez komisję, która projekt ustawy rozpatrywała.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#JerzyStanisławMadej">2. Do udziału w posiedzeniu, na którym jest rozpatrywana uchwała Senatu, komisja zaprasza senatora sprawozdawcę reprezentującego komisje Senatu, które omawianą ustawę rozpatrywały. Przewodniczący posiedzenia udziela głosu senatorowi sprawozdawcy, na jego wniosek, poza kolejnością wystąpień.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#JerzyStanisławMadej">3. Komisja, za zgodą Marszałka Sejmu, pozostawia bez rozpatrzenia poprawki Senatu, wykraczające poza zakres ustawy uchwalonej przez Sejm.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#JerzyStanisławMadej">4. Komisja po rozpatrzeniu poprawek Senatu przedstawia Sejmowi sprawozdanie. W sprawozdaniu tym komisja wnioskuje o odrzucenie poprawek zawartych w uchwale Senatu w całości lub w części, bądź o odrzucenie uchwały Senatu o odrzucenie ustawy w całości albo o głosowanie przeciw odrzucaniu wszystkich lub poszczególnych poprawek.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#JerzyStanisławMadej">5. Marszałek Sejmu zarządza drukowanie uchwały Senatu i sprawozdania komisji oraz doręczenia ich posłom.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#JerzyStanisławMadej">6. Rozpatrzenie sprawozdania komisji przez Sejm może odbyć się nie wcześniej niż trzeciego dnia od doręczenia posłom tych sprawozdań, chyba że Sejm postanowi inaczej.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#JerzyStanisławMadej">7. Marszałek Sejmu poddaje pod głosowanie wnioski o odrzucenie poszczególnych poprawek, chyba że ze sprawozdania komisji wynika celowość głosowania łącznego nad częścią lub całością poprawek zawartych w uchwale Senatu. Przed rozpoczęciem głosowania Marszałek Sejmu informuje, które poprawki Senatu nie były rozpatrywane przez komisję, jako wykraczające poza zakres ustawy i nie będą podlegały głosowaniu.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#JerzyStanisławMadej">8. Sejm odrzuca poprawkę zaproponowaną w uchwale Senatu albo uchwałę Senatu odrzucającą ustawę bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#JerzyStanisławMadej">9. Sejm, na wniosek Marszałka Sejmu, może rozpatrzyć poprawki zawarte w uchwale Senatu bez uprzedniego skierowania jej do komisji. Ust. 2 stosuje się odpowiednio”.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#JerzyStanisławMadej">Cały czas w tym obecnie istniejącym art. 50 gubi się tę uchwałę odrzucającą ustawę w całości, tylko mówi się o poprawkach do ustawy, która uchwalana jest przez Sejm. Cały, nowo proponowany artykuł 50, ma to uporządkować. Będę miał jeszcze do tego artykułu drobne poprawki, ale o tym powiem później. To była zmiana 5.</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#JerzyStanisławMadej">Zmiana 6 dotyczy art. 51, który otrzymałby nowe brzmienie: „Marszałek Sejmu informuje Sejm o uchwałach Senatu przyjmujących bez zmian ustawę uchwaloną przez Sejm oraz o ustawach uchwalonych przez Sejm, co do których Senat nie podjął uchwały”. Treść obecnego art. 51 została przeniesiona do art. 50.</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#JerzyStanisławMadej">Artykuł 52 jest również przeredagowany i uwzględnia trzy przypadki, że Senat nie zajmie stanowiska, Senat nie wprowadzi żadnych poprawek, albo Sejm zajmie stanowisko w stosunku do uchwały Senatu. Te przypadki ujęte są w artykule 52, w zmianie 7: „Niezwłocznie po ustaleniu tekstu ustawy w wyniku rozpatrzenia uchwały Senatu, albo po uzyskaniu informacji o przyjęciu ustawy przez Senat bądź po bezskutecznym upływie terminu do podjęcia uchwały Senatu, Marszałek Sejmu przesyła Prezydentowi tekst ustawy, potwierdzony swoim podpisem”.</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#JerzyStanisławMadej">Zmiana 8 dotyczy ust. 3 art. 53. Dotychczasowy artykuł zapisany jest nieszczęśliwie, tzn. że jeżeli Prezydent zgłosi weto, to w sprawozdaniu tym komisje przedstawiają wniosek o ponowne uchwalenie ustawy w brzmieniu dotychczasowym, bądź wniosek przeciwny. Co to znaczy wniosek przeciwny - o nieuchwalenie? Wniosek przeciwny, to jest nieuchwalenie. Tu chodzi o to, że odrzucamy weto Prezydenta, albo nie - a nie, iż uchwalamy ustawę lub nie uchwalamy. Tutaj głosujemy nad stanowiskiem Prezydenta. Proponujemy, aby ust. 3 artykułu 53 brzmiał następująco: „Po rozpatrzeniu wniosku Prezydenta komisja, do której wniosek ten został skierowany, przedkłada Sejmowi sprawozdanie. W sprawozdaniu tym komisja przedstawia wniosek o ponowne uchwalenie ustawy w brzmieniu dotychczasowym, bądź o głosowanie za przyjęciem wniosku Prezydenta”.</u>
          <u xml:id="u-8.17" who="#JerzyStanisławMadej">Zasadnicza zmiana dotyczy zmiany 9; art. 61f i 61g. Mówi ona o uchwalaniu wotum nieufności. W tej chwili mamy tylko jeden przypadek w konstytucji, tj. konstruktywne wotum nieufności - czyli że jednocześnie wniosek o wotum nieufności musi również zawierać wskazanie i kandydata na Prezesa Rady Ministrów. Cała ta procedura opisana jest w tym nowym art. 61f, włącznie do głosowania:</u>
          <u xml:id="u-8.18" who="#JerzyStanisławMadej">„1. Wniosek o uchwalenie wotum nieufności dla Rady Ministrów składa się w formie pisemnej na ręce Marszałka Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-8.19" who="#JerzyStanisławMadej">2. Po złożeniu wniosku podpisy posłów popierających wniosek nie mogą być wycofane, a także nie mogą być pod nim składane dalsze podpisy.</u>
          <u xml:id="u-8.20" who="#JerzyStanisławMadej">3. O zgłoszeniu wniosku Marszałek Sejmu zawiadamia niezwłocznie Prezydenta i Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-8.21" who="#JerzyStanisławMadej">4. Rozpatrzenie wniosku o wotum nieufności przez Sejm i poddanie go pod głosowanie następuje na najbliższym posiedzeniu Sejmu przypadającym po upływie 7 dni od jego zgłoszenia i nie później niż na następnym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-8.22" who="#JerzyStanisławMadej">5. Jeżeli zgłoszono więcej niż jeden wniosek o uchwalenie wotum nieufności, są one rozpatrywane łącznie; jednak poddanie ich pod głosowanie następuje oddzielenie według kolejności zgłoszenia. W wypadku uchwalenia jednego wniosku o wotum nieufności pozostałe wnioski nie podlegają głosowaniu.</u>
          <u xml:id="u-8.23" who="#JerzyStanisławMadej">6. W dyskusji nad wnioskiem o udzielenie wotum nieufności, po wyczerpaniu listy mówców, może zabrać głos tylko Prezes Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-8.24" who="#JerzyStanisławMadej">7. Sejm wyraża Radzie Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów.</u>
          <u xml:id="u-8.25" who="#JerzyStanisławMadej">8. Uchwałę o wyrażeniu wotum nieufności Radzie Ministrów i wyborze nowego Prezesa Rady Ministrów Marszałek Sejmu przesyła niezwłocznie Prezydentowi i Prezesowi Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-8.26" who="#JerzyStanisławMadej">9. Ust. 1–8 stosuje się odpowiednio do wniosku o uchwalenie wotum nieufności dla ministra, z tym że wniosek kieruje się do odpowiednich komisji sejmowych”.</u>
          <u xml:id="u-8.27" who="#JerzyStanisławMadej">Następnie jest art. 61g. Chodzi tu z kolei o inną sytuację, gdy premier występuje o wyrażenie wotum zaufania. Takiego przypadku w ogóle nie ma w dotychczasowym regulaminie. Dotyczy to również nowego zapisu konstytucyjnego. Tak na marginesie powiem, że ten zapis został wprowadzony pod kątem Komisji Konstytucyjnej; stosuje się go w innych demokracjach. Jeżeli rząd przedstawia projekt ustawy, a parlament nie chce przegłosować, to wtedy Prezes Rady Ministrów występuje z wnioskiem o wotum zaufania. A więc w tym nowym art. 61g proponujemy dopisanie tego przypadku. Artykuł ten brzmiałby następująco:</u>
          <u xml:id="u-8.28" who="#JerzyStanisławMadej">„1. Rozpatrzenie wniosku Prezesa Rady Ministrów o wyrażenie Radzie Ministrów wotum zaufania następuje na najbliższym posiedzeniu Sejmu, a w przypadku zgłoszenia wniosku w trakcie posiedzenia Sejmu w czasie jego trwania.</u>
          <u xml:id="u-8.29" who="#JerzyStanisławMadej">2. Sejm wyraża Radzie Ministrów wotum zaufania większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.</u>
          <u xml:id="u-8.30" who="#JerzyStanisławMadej">3. O uchwaleniu lub nieuchwaleniu wotum zaufania Radzie Ministrów Marszałek Sejmu niezwłocznie zawiadamia Prezydenta i Prezesa Rady Ministrów”.</u>
          <u xml:id="u-8.31" who="#JerzyStanisławMadej">Zmiana 10 - uchyla art. 61h. W zmianie 11 chodzi o tytuł rozdziału 3 w dziale II. Rozdział ten ma bardzo długi tytuł: „Postępowanie w sprawach orzeczeń i informacji Trybunału Konstytucyjnego, informacji Trybunału Stanu, sprawozdań i uwag Rzecznika Praw Obywatelskich oraz sprawozdań i informacji Najwyższej Izby Kontroli”. Doszłoby do tego jeszcze sprawozdanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i in. Proponujemy zatem, aby tytuł ten zmienić na: „Postępowanie w sprawach orzeczeń, uwag, sprawozdań, informacji i wniosków organów państwowych”. Te wszystkie organy, które są zobowiązane do składania informacji i sprawozdań, mieszczą się w tym określeniu.</u>
          <u xml:id="u-8.32" who="#JerzyStanisławMadej">Zmiana 12 dotyczy art. 62. Proponujemy, aby artykuł ten składał się z dwóch ustępów. Pierwszy z niewielką zmianą pozostałby taki sam, natomiast dopisalibyśmy ust. 2:</u>
          <u xml:id="u-8.33" who="#JerzyStanisławMadej">„1. W postępowaniu przez Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie stwierdzenia zgodności aktu ustawodawczego z przepisami konstytucyjnymi Sejm jest reprezentowany przez przedstawiciela, którego wyznacza Marszałek Sejmu spośród posłów.</u>
          <u xml:id="u-8.34" who="#JerzyStanisławMadej">2. Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka przed terminem rozprawy wydaje opinię o zawartych we wniosku o rozpatrzenie sprawy przez Trybunał Konstytucyjny zarzutach co do niezgodności aktu ustawodawczego z przepisami konstytucyjnymi. Poseł wyznaczony na przedstawiciela Sejmu ma obowiązek uczestniczyć w posiedzeniu komisji”.</u>
          <u xml:id="u-8.35" who="#JerzyStanisławMadej">A więc to nie jest tak, że jakiś poseł idzie i przedstawia swoje stanowisko przed Trybunałem Konstytucyjnym, tylko przedstawia to Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, która się tą sprawą zajmuje.</u>
          <u xml:id="u-8.36" who="#JerzyStanisławMadej">Zmiana 13 jest istotną zmianą, dotyczącą art. 63 i 64, które mówią o odrzucaniu orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. W konstytucji mamy przepis, że w ciągu dwóch lat od wejścia w życie konstytucji Sejm może odrzucać tylko orzeczenia podjęte w stosunku do ustaw, uchwalonych przed wejściem w życie konstytucji. W związku z tym jest propozycja, aby umieścić to jako przepis przejściowy w postaci art. 2 tej nowelizacji regulaminu i nie wstawiać tych dwóch artykułów 63 i 64 do regulaminu. Nad tym musielibyśmy się jednak troszeczkę zastanowić. Czy zrobić to technicznie właśnie w ten sposób, czy inaczej?</u>
          <u xml:id="u-8.37" who="#JerzyStanisławMadej">Zmianę 14 należałoby już wcześniej wprowadzić, ponieważ konstytucja nie jest taka nowa, a ponad to istnieje ustawa o Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, która mówi o obowiązku składania i przyjmowania przez Sejm sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Nie jest to tylko przyjęcie tego sprawozdania do wiadomości, ale odbywa się nad nim głosowanie. Proponujemy wobec tego dodanie nowego artykułu 66a, w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-8.38" who="#JerzyStanisławMadej">„1. Sejm rozpatruje przedstawione przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji sprawozdanie z jej działalności oraz informację o podstawowych problemach radiofonii i telewizji.</u>
          <u xml:id="u-8.39" who="#JerzyStanisławMadej">2. Sprawozdanie i informację doręcza się posłom.</u>
          <u xml:id="u-8.40" who="#JerzyStanisławMadej">3. Rozpatrzenie sprawozdania i informacji nie może nastąpić później niż w terminie 3 miesięcy od dnia ich doręczenia posłom.</u>
          <u xml:id="u-8.41" who="#JerzyStanisławMadej">4. Sprawozdanie przesyła się do komisji, która po jego rozpatrzeniu przedstawia Sejmowi projekt uchwały o jego przyjęciu lub odrzuceniu.</u>
          <u xml:id="u-8.42" who="#JerzyStanisławMadej">5. Sejm podejmuje uchwałę o przyjęciu lub odrzuceniu sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-8.43" who="#JerzyStanisławMadej">6. Sejm rozstrzyga o sposobie wykorzystania wniosków wynikających ze sprawozdania i z informacji, o których mowa w ust. 1, a w razie potrzeby kieruje te wnioski do właściwych komisji”.</u>
          <u xml:id="u-8.44" who="#JerzyStanisławMadej">Artykuł ten wprowadza tę procedurę, po obecnym art. 66, który dotyczy informacji Trybunału Stanu i sprawozdania Rzecznika Praw Obywatelskich.</u>
          <u xml:id="u-8.45" who="#JerzyStanisławMadej">Zmiana 15 do art. 95 ust. 2, dotyczy tylko uporządkowania. Jest to zapisane wariantowo, bo rzeczywiście są dwie możliwości - albo tak, jak w regulaminie wymieniać numeratywnie te wszystkie punkty, które są przedmiotem obrad na posiedzeniu Sejmu, a więc: wybór Marszałka, powoływanie i odwoływanie Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, Prezesa Najwyższej Izby Kontroli, wybór członków Trybunału Konstytucyjnego itd. Wtedy, gdybyśmy wybrali wariant II, to musielibyśmy dopisać te organy, które weszły tj. Generalny Inspektor Danych Osobowych, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, jak również powoływanie i odwoływanie tych organów. A więc art. 95 w ust. 2 i 3 otrzymałby brzmienie: „2) powoływanie i odwoływanie Prezesa Najwyższej Izby Kontroli, Rzecznika Praw Obywatelskich, Prezesa Narodowego Banku Polskiego oraz Generalnego Inspektora Danych Osobowych, 3) wybór sędziów Trybunału Konstytucyjnego, przewodniczącego i członków Trybunału Stanu, członków Rady Polityki Pieniężnej, członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz posłów - członków Krajowej Rady Sądownictwa”.</u>
          <u xml:id="u-8.46" who="#JerzyStanisławMadej">Można byłoby zastosować również ogólny zapis, czyli to co proponuje wariant I i ust. 2 otrzymałby brzmienie: „Przedmiotem posiedzeń Sejmu są w szczególności sprawy wynikające z konstytucji, ustaw i regulaminu Sejmu”. Choć tu proponowałbym zamiast „przedmiotem posiedzeń” napisać „przedmiotem obrad na posiedzeniach Sejmu”. Wówczas w tak sformułowanym ustępie mieści się wszystko i nie musielibyśmy wypisywać tych 16 czy 17 punktów. Tak jak powiedziałem, to jest tylko porządkowy zapis, nie merytoryczny i decyzja - co wybrać - należy do nas.</u>
          <u xml:id="u-8.47" who="#JerzyStanisławMadej">Następna 16 zmiana dotyczy art. 96, a w zasadzie tylko ust. 2 - w którym jest wymienione, kto ma prawo wstępu na salę posiedzeń Sejmu. Obecnie prawo to przysługuje tylko: Marszałkowi Senatu, Pierwszemu Prezesowi Sądu Najwyższego - Przewodniczącemu Trybunału Stanu, Prezesowi Trybunału Konstytucyjnego, Rzecznikowi Praw Obywatelskich oraz ministrom stanu. Natomiast teraz mamy jeszcze dodatkowo dopisanych: Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Generalnego Inspektora Danych Osobowych oraz Szefa Kancelarii Prezydenta. Uważamy, że te osoby powinny mieć również prawo wstępu na salę posiedzeń Sejmu, zagwarantowaną w Regulaminie Sejmu RP i zajmowania miejsc, które są przeznaczone dla tych organów państwowych. Stąd propozycja nasza w zasadzie dotyczy tylko rozszerzenia tego ust. 2 art. 96.</u>
          <u xml:id="u-8.48" who="#JerzyStanisławMadej">Następna zmiana 17 odnosi się do art. 111. Wynika ona z tego, że jeżeli uznajemy, iż te wszystkie organy państwowe, które są wybierane lub powoływane przez Sejm, mają prawo wstępu na salę posiedzeń Sejmu, to w tym artykule chodzi o zabieranie głosu. W tej chwili w ust. 2 mamy zapisane, że: „Marszałek Sejmu udziela głosu Pierwszemu Prezesowi Sądu Najwyższego - Przewodniczącemu Trybunału Stanu, Prezesowi Trybunału Konstytucyjnego, Prezesowi Najwyższej Izby Kontroli, prezesowi Narodowego Banku Polskiego, Rzecznikowi Praw Obywatelskich - poza kolejnością mówców zapisanych do głosu”. Dajmy to samo prawo również Przewodniczącemu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz Generalnemu Inspektorowi Danych Osobowych, którzy są powoływani przez Sejm. Oczywiście, tu jest napisane, że nie w każdej sytuacji, tylko poza kolejnością mówców, wtedy kiedy rozpatrywane są odpowiednie sprawy. Inaczej dzieje się, w przypadku udzielania głosu przez Marszałka Sejmu - Prezesowi Rady Ministrów. Proszę przeczytać ust. 1a art. 111: „Marszałek Sejmu udziela głosu Prezesowi Rady Ministrów, członkom Rady Ministrów oraz ministrom stanu poza kolejnością mówców zapisanych do głosu, ilekroć tego zażądają”. Jest więc różnica między tym ust. 1a, a ust. 2. W przypadku ustępu 2 należy rozumieć, że Marszałek Sejmu udziela głosu tam wymienionym, gdy są rozpatrywane sprawy dotyczące radiofonii, NIK-u, czy NBP - poza kolejnością; natomiast nie w każdej sprawie, która jest na porządku posiedzenia Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-8.49" who="#JerzyStanisławMadej">Następna zmiana dotyczy przeniesienia nieostateczności orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, które jeszcze będzie trwało 1,5 roku, do art. 2 ustawy nowelizowanej. Art. 2 brzmiałby:</u>
          <u xml:id="u-8.50" who="#JerzyStanisławMadej">„1. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, stwierdzające niezgodność z konstytucją aktu ustawodawczego uchwalonego przed dniem 17 października 1997 r., przed wniesieniem pod obrady Sejmu Marszałek Sejmu kieruje do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Tekst orzeczenia Trybunału doręcza się posłom.</u>
          <u xml:id="u-8.51" who="#JerzyStanisławMadej">2. W razie potrzeby Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka zwraca się o opinię do innych komisji.</u>
          <u xml:id="u-8.52" who="#JerzyStanisławMadej">3. Sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka doręcza się posłom.</u>
          <u xml:id="u-8.53" who="#JerzyStanisławMadej">4. W wyniku rozpatrzenia sprawy Sejm może podjąć uchwałę o oddaleniu orzeczenia lub o uznaniu go za zasadne. Uchwały Sejmu w sprawach oddalenia orzeczenia Trybunału zapadają większością dwóch trzecich głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Nieoddalenie orzeczenia jest równoznaczne z uznaniem go za zasadne.</u>
          <u xml:id="u-8.54" who="#JerzyStanisławMadej">5. W razie uznania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego za zasadne Marszałek Sejmu kieruje orzeczenie do właściwych komisji w celu przygotowania projektu ustawy, zawierającego odpowiednie zmiany w akcie objętym orzeczeniem albo uchylenie go w całości lub w części.</u>
          <u xml:id="u-8.55" who="#JerzyStanisławMadej">6. Do rozpatrzenia projektu stosuje się przepisy art. 37 - 46 regulaminu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-8.56" who="#JerzyStanisławMadej">7. Ustalone przez Marszałka Sejmu terminy prac nad orzeczeniem winny zapewniać uchwalenie niezbędnych zmian w akcie objętym orzeczeniem w terminie sześciu miesięcy od dnia przedstawienia orzeczenia przez Prezesa Trybunału Konstytucyjnego”.</u>
          <u xml:id="u-8.57" who="#JerzyStanisławMadej">Jest jednak wtedy pewien kłopot porządkowy - mianowicie - że nie będzie tego w regulaminie, tylko w uchwale Sejmu, nowelizującej regulamin. Być może, że trzeba będzie zostawić ten art. 63 i 64, w formie zmienionej, zgodnie z tym art. 2, a przy kolejnej nowelizacji trzeba byłoby to znowu wyrzucić, ponieważ przestanie być to aktualne, w ciągu dwóch lat od wejścia w życie nowej konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-8.58" who="#JerzyStanisławMadej">To są te zmiany, które zostały przedstawione wszystkim państwu, członkom Komisji, dotyczące uwzględnienia tych podstawowych braków, które wynikają z wejścia w życie nowej konstytucji i które nie znalazły się w Regulaminie Sejmu RP.</u>
          <u xml:id="u-8.59" who="#JerzyStanisławMadej">Ponieważ pierwszy dostałem ten szkic zmian, telefonicznie zgłosiłem moje poprawki i uwagi. Będzie tu więc jeszcze do tego tekstu kilkanaście drobnych poprawek redakcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-8.60" who="#JerzyStanisławMadej">Zachodzi teraz zasadnicze pytanie - co robimy z tym dalej? Czy mamy szansę wprowadzenia tych zmian na porządek obecnego posiedzenia Sejmu? Jeżeli by tak było, musielibyśmy jeszcze dzisiaj uchwalić ten tekst, który chcielibyśmy wprowadzić na porządek posiedzenia Sejmu, aby przedstawić go marszałkowi. Czy odkładamy to na następne posiedzenie Sejmu? Są tu argumenty za i przeciw.</u>
          <u xml:id="u-8.61" who="#JerzyStanisławMadej">Argument przeciw jest taki, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu ma być uchwalana zmiana dotycząca tylko referendum. Ujednolicony tekst będzie opublikowany w Monitorze Polskim. Za dwa tygodnie przegłosujemy następną uchwałę i będziemy znowu drukowali ujednolicony tekst Regulaminu Sejmu, który będzie uwzględniał te rzeczy, które nasza Komisja proponuje. Czy spróbować przekonać Marszałka Sejmu, Prezydium Sejmu lub Konwent Seniorów do tego, aby to wprowadzić? Można to zrobić przy założeniu, że do tych propozycji, które my przedstawimy nikt nie będzie zgłaszał dalszych uwag.</u>
          <u xml:id="u-8.62" who="#JerzyStanisławMadej">Mogą być uwagi do naszych propozycji, gdy będą one drobne, redakcyjne. Natomiast, gdyby ktokolwiek z posłów chciał teraz wprowadzać poprawki do innych artykułów, to wtedy burzy cały ten schemat i wówczas zaczynamy dyskutować nad całością regulaminu.</u>
          <u xml:id="u-8.63" who="#JerzyStanisławMadej">Musimy pamiętać, że przedstawiając nasze stanowisko Marszałkowi Sejmu trzeba podkreślić dwie rzeczy, iż te zasadnicze zmiany, o których mówimy, wiążą się z koniecznością zmiany - po pierwsze - ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, ustawy o inicjatywie obywatelskiej i ustawy o komisjach śledczych, które nowa konstytucja wprowadza oraz jeszcze kilku innych ustaw, które trzeba dopasować. Dopiero wtedy trzeba zrobić tę generalną rewolucję w Regulaminie Sejmu. Jest jeszcze kilka spraw, jak choćby sprawa uchwalania porządku dziennego, sprawa pierwszego czytania w komisjach i inne tego typu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#RobertPietrzak">Przepraszam, że przerywam, ale przedstawię pewien prosty przykład. Mamy już w praktyce sytuację określoną w konstytucji ewentualnego wniosku do sądu o zawieszenie postępowania w stosunku do posłów, którzy zostali posłami tej kadencji. Nie mamy również w regulaminie żadnej regulacji na ten temat, a w konstytucji mamy przepis, iż Sejm może z taką uchwałą wystąpić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JerzyStanisławMadej">Ale najpierw musi zostać znowelizowana ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Uważam, że powinniśmy jednak przekonać Marszałka Sejmu, żeby te zmiany weszły na tym posiedzeniu Sejmu, by rozpatrywać łącznie te dwie inicjatywy: Prezydium Sejmu i naszej Komisji. Natomiast przedstawiając tę propozycję trzeba wyraźnie powiedzieć, że nie chodzi tu o merytoryczne zmiany, o te wątpliwości, które istnieją i wymagają zmian kilku ustaw - tylko o dopasowanie po prostu spraw tego regulaminu do konstytucji. Sprawy wotum nieufności lub wotum zaufania, gdyby taka potrzeba zaistniała, formalnie nie można rozpatrywać, bo nie ma tego w Regulaminie Sejmu. Oczywiście, argument przeciwny jest taki, że w końcu wybieraliśmy - wprawdzie bezskutecznie, ale wybieraliśmy, próbowaliśmy tego nawet kilka razy - Generalnego Inspektora Danych Osobowych, mimo, że w Regulaminie Sejmu na ten temat nie ma ani słowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PawełŁączkowski">I dlatego go nie wybraliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyStanisławMadej">Tak, można by przedstawić właśnie taki argument.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JerzyStanisławMadej">Takie jest moje stanowisko. Teraz musimy podjąć decyzję, co do procedury - czy uda się to umieścić na tym posiedzeniu Sejmu, czy nie? Tak jak powiedziałem, jest jeszcze kilkanaście drobnych poprawek do tego tekstu, które należałoby wprowadzić, by zgodny był on z konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PawełŁączkowski">Bardzo dziękuję panu posłowi za tę prezentację. Myślę, że zanim odpowiemy na pytanie, postawione przez pana posła, musimy zorientować się jaka jest opinia wewnątrz naszej Komisji - albo występujemy zgodnym chórem i wtedy środki techniczne są, dla mnie przynajmniej oczywiste, bo sądzę, że należy wówczas zaprezentować ten pakiet poprawek Prezydium Sejmu, bądź Konwentowi i uzyskać wstępną akceptację. Natomiast jeżeli nie będzie przyzwolenia klubów, to po prostu niepotrzebnie zrobilibyśmy ferment na sali, bez skutku. Myślę zresztą, że tego rodzaju, oczywiste poprawki w regulaminie, powinny mieć takie szerokie poparcie, iż nie powinny stać się przedmiotem dodatkowych popisów krasomówczych, zupełnie niepotrzebnych, w moim przekonaniu.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PawełŁączkowski">Jeżeli jest zgoda między nami, w Komisji, jeśli będziemy mogli dalej występować jako Komisja, to jest inna procedura, niż jeśli okaże się, iż jest to niemożliwe. Wtedy nie możemy korzystać z tej ścieżki, tylko trzeba będzie zastanowić się nad przygotowaniem własnej inicjatywy uchwałodawczej Komisji i w późniejszym terminie nowelizować osobno regulamin, niezależnie już od prac nad tym fragmentem dotyczącym referendum. Jest to oczywiście nonsensowne, chociażby w świetle tych uwag pana posła, a więc konieczności publikowania za każdym razem tego regulaminu, itd. Dlatego proponowałbym, abyśmy w pierwszej kolejności wyjaśnili sobie wątpliwości, które w nas budzi ten tekst. Pozwólcie jednak państwo, że będę pilnował, aby tylko dotyczyło to wyjaśniania wątpliwości, a nie polemik z proponowanymi regulacjami lub dalej idących wniosków. Następnie, żebyśmy się zorientowali, poprzez wyrażenie opinii na temat kierunków i zakresu zmian, czy mamy możność wypracowania wspólnego stanowiska, czy też nie.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PawełŁączkowski">Rozdzielenie jest o tyle tu potrzebne, że byłoby źle, gdyby dalsza dyskusja dotyczyła tekstu, w którym są wątpliwości, właśnie dotyczące spraw porządkowych, technicznych, językowych lub też merytorycznych.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PawełŁączkowski">Jeśli państwo pozwolicie, to aby dać dobry przykład, zgłoszę od razu takie wątpliwości. Pierwsza dotyczy wariantu II na str. 6, gdzie zapisano, iż wybiera się sędziów Trybunału Konstytucyjnego, przewodniczącego i członków Trybunału Stanu. O ile ja wiem przewodniczącym Trybunału Stanu jest z urzędu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PiotrMiszczuk">Chodzi panu przewodniczącemu o zastępców przewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PawełŁączkowski">Tak jest, chodzi o zastępców przewodniczącego, których jest dwóch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#RobertPietrzak">To jest oczywista uwaga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PawełŁączkowski">Druga moja uwaga dotyczy art. 61f. Jest to na stronie 4. Mamy 9 ustępów w tym artykule, opisujących szczegółowo procedurę uchwalania wotum nieufności. Moje pytanie brzmi następująco: czy panowie posłowie, którzy to prezentują - świadomie czy nie świadomie dokonali defenestracji dotychczasowego ust. 8 w art. 61f, który mówi, że: „W razie nieprzyjęcia przez Sejm wniosku o wotum nieufności dla Rady Ministrów, ponowny wniosek w tej sprawie może być zgłoszony nie wcześniej niż po upływie 3 miesięcy od daty głosowania nad wnioskiem, chyba że z wnioskiem takim wystąpi co najmniej 115 posłów”. Jeżeli bowiem przyjmujemy ten nowy zapis, to znaczy, że możemy składać natychmiast następny wniosek o wotum nieufności. Wydaje się jednak sensowne utrzymanie tego dotychczasowego zapisu. Jeżeli to jest przeoczenie, albo to się mieści w tej uwadze w proponowanym ust. 9, że ust. 1–8 stosuje się odpowiednio, to trzeba byłoby po prostu tylko dopisać, że dotychczasowy ustęp 8 pozostaje.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PawełŁączkowski">To są te dwie wątpliwości, które chciałem zgłosić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RomanRutkowski">Moje uwagi i wątpliwości dotyczą przede wszystkim art. 61f. Mianowicie, w tych propozycjach jakby zapomniało się o ust. 2 art. 158 Konstytucji RP: „Wniosek o podjęcie uchwały, o której mowa w ust. 1, może być poddany pod głosowanie nie wcześniej niż po upływie 7 dni od dnia jego zgłoszenia. Powtórny wniosek może być zgłoszony nie wcześniej niż po upływie 3 miesięcy od dnia zgłoszenia poprzedniego wniosku. Powtórny wniosek nie może być zgłoszony przed upływem 3 miesięcy, jeżeli wystąpi z nim co najmniej 115 posłów”.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#RomanRutkowski">Pan przewodniczący mówił o tym kolejnym wniosku o wotum nieufności, o tych 3 miesiącach etc. W tej chwili ust. 2 art. 158 Konstytucji RP właśnie dopuszcza złożenie takiego wniosku przed upływem 3 miesięcy, ale jeżeli wystąpi z nim co najmniej 115 posłów. Te liczby, podane w tym art. 158 zarówno w ust. 1 jak i ust. 2 Konstytucji RP, trzeba również zamieścić w Regulaminie Sejmu, a więc, że 46 posłów występuje z wnioskiem o wotum nieufności, iż powtórny wniosek może być zgłoszony przed upływem 3 miesięcy przez 115 posłów, a jeżeli chodzi o wotum nieufności dla ministra to musi być co najmniej 69 posłów, itd. Niektóre zapisy konstytucji, trzeba tutaj „przelać” do regulaminu, by ten regulamin był bardziej czytelny i nie stwarzał pól do różnych interpretacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#RobertPietrzak">Uznaliśmy, z prawnego punktu widzenia, że przenoszenie norm konstytucyjnych do aktu rangi uchwały nie jest najlepszym rozwiązaniem. Mamy również inną zmianę, która na pewno może wzbudzić pewne zainteresowanie, jest to zmiana 18 o uchyleniu art. 116 dot. zmiany konstytucji. Mamy cały rozdział w Konstytucji RP dotyczący tej zmiany. Zachodzi pytanie i musimy sobie na nie odpowiedzieć - czy chcemy przepisy konstytucyjne przenosić do Regulaminu Sejmu RP, czy też nie? Czy stosujemy wprost konstytucję, w takich przypadkach, kiedy konstytucja szczegółowo i dość dokładnie reguluje na przykład zmianę konstytucji? Jeżeli więc, konstytucja szczegółowo i konkretnie reguluje ponowne zgłoszenie wniosku o wotum nieufności dla Rady Ministrów - czy przenosimy to do Regulaminu Sejmu, czy też nie? Oczywiście, jest to kwestia odpowiedzi na pytanie. Jeżeli zdecydują państwo, aby przenosić, to będziemy przenosić, a jeżeli nie - to nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PiotrMiszczuk">Po przeanalizowaniu tego, a pan dyrektor mnie jeszcze utwierdził, wydaje mi się ta propozycja zmiany Regulaminu Sejmu będzie miała duży walor edukacyjny, ponieważ trzeba będzie - jeśli będzie występowało się z jakimś wnioskiem - czytać dwa dokumenty, a więc konstytucję i regulamin, bez tego bowiem nie da się zrobić pewnych rzeczy, tak jak się robiło i jest to bardzo istotna kwestia.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PiotrMiszczuk">Po drugie, rzeczywiście te propozycje nie są kontrowersyjne, wymaga tego konstytucja, aby to dostosować. Mam tylko jedną uwagę, panie przewodniczący. Ciągle narażamy się, iż w pewnych sprawach postępujemy niezgodnie z regulaminem, nie dotrzymując terminów. Czy Komisja Regulaminowa powinna występować o skierowanie tych zmian na to posiedzenie Sejmu, łamiąc regulamin? Jest jeszcze jedna kwestia - my ten materiał otrzymaliśmy, ale pozostali posłowie tego druku nie znają. Tyle mam uwag generalnych.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PiotrMiszczuk">Jeśli chodzi o zmiany do Regulaminu Sejmu, to w tych propozycjach dot. art. 29 ust. 1 jest napisane, że inicjatywa ustawodawcza przysługuje m.in. grupie co najmniej 100 tys. obywateli. Trzeba tu jednak chyba dopisać, że mającym prawo wybierania do Sejmu, tak jak jest wszędzie. Napisaliśmy 100 tys. obywateli - ale jakich?</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PiotrMiszczuk">Mam jeszcze generalną kwestię. W tych propozycjach stosujemy liczbę pojedynczą, np. marszałek kieruje do komisji, w obowiązującym tekście użyta jest liczba mnoga. Powinniśmy to ujednolicić, inaczej w części artykułów będzie zdanie w liczbie mnogiej, a w części w liczbie pojedynczej. Na przykład w naszej propozycji w art. 53 ust. 3 użyta jest liczba pojedyncza, a w ust. 1 tego obowiązującego artykułu 53 użyta jest liczba mnoga. Trzeba to zmienić.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#PiotrMiszczuk">Mam jeszcze jedną wątpliwość. Proszę spojrzeć na naszą propozycję dotyczącą art. 61f, na str. 4 i na art. 61b regulaminu. Czy mam z tego rozumieć, że art. 61b odnosi się tylko do art. 154 konstytucji czy również do art. 155 konstytucji? Gdybyśmy wyraźnie zapisali, że dotyczy to, w razie niepowołania Rady Ministrów przez Prezydenta, art. 154 ust. 1 konstytucji, to mielibyśmy jasność i nie byłoby żadnych wątpliwości. Art. 155 konstytucji dotyczy również sytuacji, że Sejm nie powołuje - i co, znowu powtarza się procedura 46 posłów? Czy stosować wtedy bezpośrednio przepisy konstytucji? Gdyby było więc zapisane, że rozpatruje się to w trybie art. 154 - nie byłoby, jak powiedziałem, żadnych wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#PiotrMiszczuk">Wydaje mi się również, że przy art. 63 i art. 64, trzeba napisać: „z zapisem tak jak w art. 2”, ponieważ tak nie będzie wiadomo, gdzie to w ogóle jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#RobertPietrzak">Pierwszy problem, który dotyczy zbiegu konstytucji z regulaminem, jest również problemem praktycznym. Jeżeli bowiem kogoś powołujemy lub coś robimy i wysyłamy pismo do Prezydenta, to powołujemy się w nim na przepisy, które są w konstytucji i regulaminie - a są to przepisy de facto jednobrzmiące. Powołujemy więc dwa przepisy jednobrzmiące, bo z tego wynika taka potrzeba. Jest to więc problem praktyczny.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#RobertPietrzak">Druga kwestia, którą pan poseł poruszył, dotyczyła połączenia tych dwóch inicjatyw. Otóż, z tego co wiem, marszałek, w pkt. 2 porządku dziennego, będzie bardzo gorąco apelował do wszystkich posłów, żeby nie podłączać do inicjatywy dotyczącej referendum żadnej inicjatywy uchwałodawczej, żadnych dodatkowych wniosków. Wiem to, ponieważ przygotowywałem dla niego przemówienie. Była to inicjatywa marszałka, by wyraźnie to napisać. Mówię o tym, tylko informacyjnie, ponieważ ustosunkowanie się do tego problemu, zależy od państwa. Jednak taki wniosek ze strony marszałka padnie.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#RobertPietrzak">Trzecia sprawa, którą pan poseł poruszył, dotyczy wniosku obywateli. Trzeba to niewątpliwie uzupełnić, bo jeżeli to już wpisaliśmy, to trzeba wyraźnie powiedzieć, że o to właśnie chodzi. Również powinno się pozamieniać liczbę mnogą i pojedynczą, aby nie było tu różnic.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#RobertPietrzak">Uważam też, że warto wpisać w art. 61b, iż jest to w trybie art. 154 konstytucji, aby była pełna jasność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WładysławAdamski">Chciałbym zacząć od ustosunkowania się do wypowiedzi pana posła J. S. Madeja, która poparta jest racjami obiektywnymi, ale - jak rozumiem - u jej podstaw leży założenie, iż posłowie na sali sejmowej będą bardzo spolegliwi i niechętni do działań twórczych. Z doświadczeń pracy sejmowej wiem, że z reguły nie są oni zbyt spolegliwi i musimy brać to pod uwagę. Teraz dowiedzieliśmy się również, od pana dyrektora Biura Legislacyjnego, że marszałek raczej będzie lansował, w sposób oczywisty i czytelny, ograniczenie się tylko do nowelizacji uchwały, jaką jest regulamin w tym zakresie związanym z referendum. Mamy oczywiście prawo, którego nikt, nawet marszałek nie może ograniczyć, by zgłosić poprawki, z tym, iż trzeba się liczyć z sytuacją - gdybyśmy poszli tą drogą, o której mówił również pan poseł J. S. Madej - że Sejm może zaproponować przejście do drugiego czytania, ze względu na bardzo wąski i mało kontrowersyjny zakres nowelizacji, który dotyczy referendum. A więc chcąc wychodzić z tymi propozycjami, możemy być zmuszeni jako Komisja do zgłoszenia poprawki, bo wtedy innej możliwości nie ma, jeśli projekt nie będzie skierowany do Komisji, przed drugim czytaniem. Na to chciałem zwrócić uwagę. Osobiście jednak skłaniałbym się do tego - że jeśli chcemy mieć pewność i gwarancję, że ta szybka nowelizacja, związana z referendum, a więc z wymogiem chwili, z wyzwaniem jakie zostało postawione przed naszą Komisją, ma rzeczywiście przejść na tym posiedzeniu - by ograniczyć się do problematyki referendum.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#WładysławAdamski">Z tego co państwo referowaliście, proponowane zmiany nie są kontrowersyjne. Wydaje mi się, że można je również szybko przyjąć. Jednak, ze względu na tę sytuację proponowałbym, aby jednak przełożyć te kwestie, szybko nad nimi podjąć prace, po rozpatrzeniu i załatwieniu tej sprawy referendalnej.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#WładysławAdamski">To są takie moje luźne dywagacje, wskazujące na pewne wątki również proceduralne, które jako Komisja powinniśmy brać pod uwagę, przed podjęciem decyzji, co z tym dokumentem uczynimy na najbliższym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JerzyStanisławMadej">Nie namawiałem Komisji do tego, żeby postępować w ten sposób, że jak będzie wniosek Prezydium i gdyby ktoś tam coś zgłosił, to wtedy Komisja wprowadzi do niego jeszcze 500 procent zmian. Proponowałem tylko, żeby przekonać Marszałka Sejmu o wprowadzeniu do porządku dziennego tej naszej propozycji. Namawiałem do takiego rozwiązania. Wtedy ten nasz dokument powinien być tak przygotowany, i to dzisiaj, żeby nie trzeba było do niego wprowadzać żadnych poprawek, by można było przejść od razu do drugiego i trzeciego czytania. W końcu na pierwszym posiedzeniu nowelizowaliśmy Regulamin Sejmu i jakoś ta nowelizacja przebiegła bardzo szybko, niestety z licznymi wadami, jak teraz to widać. Ta nowelizacja miała za zadanie dopasowanie regulaminu do konstytucji, okazało się jednak, że to nie bardzo wyszło i trzeba teraz poprawiać.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JerzyStanisławMadej">Słuchając wypowiedzi, zarówno pana posła W. Adamskiego i pana posła P. Miszczuka, chciałbym przypomnieć, że po to właśnie są kluby parlamentarne, by przedstawić tam sytuację i uzyskać poparcie do tych zmian, bez żadnych poprawek, by można było przejść do pierwszego i drugiego czytania; chyba że nie mamy gwarancji, iż taka propozycja zostanie przez klub poparta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WładysławAdamski">Powinniśmy to zastosować przy reformie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JerzyStanisławMadej">Całkowicie się z tym zgadzam, panie pośle, przy reformie - też. Wydawało mi się, że te zmiany w niczym nie zmieniają żadnych merytorycznych kwestii, tylko dopasowują regulamin do konstytucji. Jeżeli kluby uznają, że tego nie da się załatwić na jednym posiedzeniu Sejmu, to wtedy oczywiście będziemy musieli się wstrzymać. Mamy prawo wystąpić z inicjatywą jako Komisja, ale trzeba to zrobić szybko. Chciałbym sprostować jeszcze jedną rzecz. W tym projekcie, który przedstawia Marszałek Sejmu, nie ma nic na temat drukowania jednolitego tekstu, czyli jest to o tyle mniej groźne, iż będzie to uchwała opublikowana w Monitorze Polskim, uchwała zajmująca pół strony. Gdybyśmy robili tę nowelizację, wówczas można by rzeczywiście wydrukować jednolity tekst Regulaminu Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#RomanRutkowski">Na poprzednim posiedzeniu byłem nawet gorącym zwolennikiem wprowadzenia tych naszych doraźnych poprawek i dołączenia ich do propozycji Prezydium Sejmu, wychodząc z założenia, iż nie wzbudzą one żadnych polemik, kontrowersji i że posłowie będą spolegliwi, mówiąc tak najbardziej ogólnie. Ale czy będą? Dzisiaj, tak do końca, nie mam tej pewności. Nie wszystkie poprawki mają charakter porządkujący i dostosowywujący zapisy do obecnie obowiązującej konstytucji. Niektóre wprowadza się ze względu na rangę pewnych osób, instytucji, bądź osób, które te instytucje reprezentują. Tu - dostrzegam już jakby pewną ewentualną „twórczość” ze strony innych posłów. Taki charakter ma na przykład propozycja 16 do art. 96, jak i część propozycji 17 do art. 111 ust. 3. Właśnie tego typu poprawek nie możemy się nie spodziewać, a więc, że ktoś z kilkuset posłów dostrzeże również taką okoliczność i to zgłosi. Dzisiaj nie jestem do końca przekonany, że to nasze założenie - iż wprowadzenie naszych poprawek, odbędzie się niemal bez dyskusji - jest słuszne.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#RomanRutkowski">Jest jeszcze jeden argument. Usłyszeliśmy od pana dyrektora, że wolą Marszałka i Prezydium Sejmu jest, aby ta króciutka nowelizacja przeszła bardzo szybko. Większości tutaj obecnych posłów, wydaje się, że ta nasza propozycja też tak powinna szybko i gładko przejść, jednak ze względu na samą jej objętość może być różnie. Nie mówię, że jest to niemożliwe, tylko podkreślam, iż może być różnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PawełŁączkowski">Po wysłuchaniu z uwagą tych wystąpień i wątpliwości, które państwo macie - myślę, że raczej trzeba się wycofać z tej szybkiej ścieżki legislacyjnej. Czy ktoś jest zwolennikiem tego i chciałby zabrać głos, by przekonać pozostałych członków Komisji? Nie będziemy wówczas tracili czasu na przekonywanie przekonanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JacekRybicki">Ale szybkiej ścieżki tylko dla referendum?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PawełŁączkowski">Chodzi o połączenie kwestii referendum z tą nowelizacją. Czy ktoś chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JacekRybicki">Jestem zwolennikiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WładysławAdamski">Referendum?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JacekRybicki">Pakietu. Jeżeli możemy przy okazji to załatwić, to dlaczego nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PawełŁączkowski">Wysłuchajmy wobec tego dalszych opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#RobertPietrzak">Nie chcę Komisji namawiać do czegokolwiek, chcę wypowiedzieć się tylko w kwestii informacyjnej. Jak państwo na pewno wiedzą punktem drugim porządku dziennego jest zmiana Regulaminu Sejmu. Będzie to jutro ok. godz. 11-tej. Gdybyśmy nawet dzisiaj zgłosili nasze poprawki, to wydrukowanie tego projektu nastąpi jutro w godzinach wczesnych porannych. A więc posłowie dostaną to jutro, wcześnie rano. Będzie to więc 2–3 godziny przed pierwszym czytaniem tamtego projektu - nie wiem, czy jest to najlepsza praktyka.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#RobertPietrzak">Drugą kwestię, o której chciałbym wspomnieć, poruszył już pan poseł R. Rutkowski. Otóż, jeżeli powiemy, że jest to temat dostosowania regulaminu do konstytucji, to ja naprawdę nie jestem w stanie zagwarantować, iż ktoś nie powie, że dostosowując do konstytucji ma do tego jeszcze 50 poprawek. Sami, pracując nad tym projektem, widzimy jeszcze wiele problemów konstytucyjnych, które trzeba zrobić - oczywiście, problemów merytorycznych. Nikt jednak nie zagwarantuje, że posłowie nie uznają, iż dostosowanie do konstytucji, wymaga jeszcze kilkunastu zmian do tego, co my zaproponowaliśmy. Hasło - dostosowania do konstytucji - jest hasłem bardzo szerokim i umożliwia bardzo szeroką debatę na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PiotrMiszczuk">Do przełożenia terminu, chociażby o dwa lub trzy tygodnie, przekonało mnie - nie to, że akurat tak właśnie będzie proponował pan marszałek - ale to, co niejako wynika z praktyki dotyczącej chociażby postępowania dotyczącego zawieszenia czy zrzeczenia się immunitetu, bo za dwa tygodnie musimy to błyskawicznie znowu zrobić, w kolejnej, szybkiej nowelizacji. W praktyce są już bowiem przypadki, a nie ma procedury. Dlatego prosiłbym o rozszerzenie tej nowelizacji o te dwie przynajmniej kwestie i zrobienie tego za dwa lub trzy tygodnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PawełŁączkowski">To jest ważna uwaga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JacekRybicki">Mam jeszcze jedną wątpliwość związaną z propozycją Prezydium Sejmu. Otóż, praktyka była taka, że stanowisko Prezydium Sejmu dotyczące szczególnie takich spraw, które wnikają w materię regulaminu, były opiniowane przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich. Tu mamy do czynienia z sytuacją bardziej skomplikowaną, ponieważ Prezydium Sejmu wychodzi z inicjatywą uchwałodawczą bezpośrednio do Izby. Zachodzi pytanie, czy przed pierwszym czytaniem, które ma się odbyć jutro, komisja regulaminowa ma opiniować ten projekt, czy też dopiero po pierwszym czytaniu, gdy zostanie skierowany do nas do Komisji? Wbrew pozorom to nie jest taka jednoznaczna sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PawełŁączkowski">Jest jednoznaczna, bo Prezydium Sejmu przysługuje prawo inicjatywy uchwałodawczej i nasza Komisja jest traktowana, tak jak wszystkie pozostałe, czyli po pierwszym czytaniu Izba decyduje, do której komisji to prześle. W skrajnym przypadku mogłoby się okazać, że Izba decyduje, iż projekt trafia na przykład do Komisji Finansów Publicznych i wszystko będzie zgodnie z prawem.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PawełŁączkowski">Myślę, że nie będę poddawał pod głosowanie, czy robimy szybką ścieżkę czy nie. Sądzę, iż padły tutaj argumenty dość racjonalne i czuję się przekonany, aby przełożyć termin, mimo że na początku na pewno głosowałbym za szybką ścieżką. Tak uważa chyba większość kolegów. Pan poseł R. Rutkowski przyznał również, że ta nowa sytuacja wymaga pewnej powściągliwości. Dzisiaj natomiast trzeba byłoby podjąć dwie kierunkowe decyzje umożliwiające zespołowi - który zechciał nad tym usiąść w naszym imieniu, a szczególnie panu posłowi J. S. Madejowi - dalszą pracę, już z pewnym dodatkowym doświadczeniem i opiniami z Komisji. Uważam, że posiedzenie naszej Komisji zmierza dzisiaj ku nieuchronnemu końcowi. Mamy do rozstrzygnięcia tylko dwie kwestie. Pierwsza dotyczy wyboru wariantu ze str. 6, a druga rozstrzygnięcia - czy przepisujemy konstytucję do regulaminu czy nie. Jest to istotny problem i warto byłoby uzyskać consensus w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PawełŁączkowski">Czy w sprawie pierwszej wybieramy wariant I czy II?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WładysławAdamski">To zagadnienie wiąże się z zagadnieniem drugim, które mamy rozstrzygnąć, ponieważ wariant I właśnie zmierza do tego, aby z konstytucji pewnych oczywistych rzeczy nie przepisywać. Wariant II natomiast oznacza bezpośrednio przepisanie tych rzeczy, które zawarte są w ustawie zasadniczej. Możemy więc te dwie kwestie bezpośrednio rozpatrywać.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#WładysławAdamski">Zaletą tej wersji, żeby nie cytować przepisów z konstytucji, jest pewna oczywistość, iż to znajduje się w innym akcie prawnym. Wadą natomiast jest to, że mamy do czynienia z rozproszeniem pewnych przepisów. Nie wiem czy to jest najlepsze rozwiązanie, zwłaszcza, że alternatywą - jeśli zdecydujemy się na przepisywanie - będzie zwartość tych wszystkich przepisów i możliwość sięgnięcia do jednego dokumentu. To na pewno ułatwiłoby nam procedowanie, szczególnie w sytuacjach niejasnych, kontrowersyjnych. Nie każdy pod ręką ma konstytucję, wiemy to z praktyki...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JerzyStanisławMadej">Ja mam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WładysławAdamski">Pan poseł J. S. Madej jak zwykle ma, ale nie wiem, czy ma ją każdy. Podtrzymuję więc moją wątpliwość. Przy tych wszystkich „za” i „przeciw” byłbym skłonny opowiedzieć się raczej za zwartością przepisów w jednym dokumencie, aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że jest to powielenie przepisów. Nie jest to jednak przepisywanie całej konstytucji - tak jak niektórzy z państwa mówią - tylko tych rzeczy, które wiążą się z procedurą Sejmu i dotyczą bezpośrednio regulaminu. Zdaję sobie sprawę, że jest to pewna wada, ale - jak ktoś kiedyś powiedział - co warto powiedzieć raz, warto powiedzieć może i dwa razy. Dla ułatwienia pracy jest to argument przemawiający za przeniesieniem pewnych sformułowań do regulaminu. Aczkolwiek podkreślam, iż nie jestem do końca zdecydowany. Jeśli państwo przedstawicie inne argumenty, to może zmienię zdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JacekRybicki">Jestem absolutnie za tym, aby był to materiał zawarty w jednym dokumencie. Myślę, że to jest jasne, iż jeżeli będziemy sięgali do kilku dokumentów, to nie poprawi to sprawności naszej pracy. Natomiast mam wątpliwość - czy ma to być tekst jednolity, czy też raczej odpowiednie przepisy konstytucyjne powinny być zawarte w przypisach regulaminu, w odesłaniach, w sposób szerszy niż to jest w obecnym regulaminie. Sądzę, że wtedy mielibyśmy jasność, iż to stanowi regulamin, czyli uchwałę Sejmu, a tamto stanowi materię, jakby wyjętą z konstytucji. To przecież w niczym nie przeszkadzałoby, aby ten tekst był mniej czytelny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PawełŁączkowski">Jeśli wolno mi wyrazić opinię, myślę, że jest to bardzo dobry pomysł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#RobertPietrzak">Problem nie polega li tylko na przepisywaniu lub nieprzepisywaniu przepisów konstytucyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PawełŁączkowski">Mówimy tak umownie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#RobertPietrzak">Problem polega również na tym, że mamy do czynienia z aktami prawnymi de facto różnej rangi. Przepisywanie dosłownych przepisów konstytucyjnych do regulaminu, można by nazwać, z punktu widzenia prawnego, degradacją przepisów konstytucji. Optowałbym więc za propozycją pana posła J. Rybickiego, aby w przypisach regulaminu napisać więcej odesłań do konkretnych przepisów konstytucji. To jest dobre rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#RobertPietrzak">Natomiast byłbym przeciwny, z punktu widzenia prawnego, przepisywaniu wprost przepisów z konstytucji do regulaminu, tym bardziej, że konstytucja wyraźnie mówi, iż tryb postępowania w Sejmie reguluje Regulamin; a więc nie tego co może być na zewnątrz, tylko tego, co dzieje się tu, wewnątrz w Sejmie. Dlatego też byłbym przeciwny takiemu przepisywaniu wprost z konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PawełŁączkowski">Myślę, że kształtuje się tu consensus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PawełJaros">W zasadzie jestem przeciwny takiemu podejściu, by w sposób generalny wypowiadać się - albo tak, albo tak. Wydaje mi się, że tutaj lepsza byłaby metoda, indywidualnego podejścia do każdego zapisu. Może się okazać, że dla spójności zapisu lub grupy zapisów trzeba będzie coś przepisać z tej konstytucji. Może się też okazać, iż coś jest tak oczywiste, że przepisywanie tego do regulaminu byłoby niepoważne. Wydaje mi się zatem, że powinniśmy zastanowić się indywidualnie, nad każdą instytucją prawną, którą chcemy regulować w regulaminie -czy przepisujemy czy nie. Myślę, że jest to spójne z tym, co mówił pan poseł J. Rybicki, możemy chyba znaleźć tu jakiś consensus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PawełŁączkowski">Myślę, że intencją wypowiedzi pana posła J. Rybickiego - proszę mnie sprostować, jeśli niewłaściwie ją odczytuję - było to, żeby biorąc do ręki regulamin mieć komplet dokumentów, niezbędnych do podejmowania decyzji. Musiałoby to oznaczać, że tylko w przypisach zacytowane są stosowne artykuły z konstytucji. Wtedy regulamin wystarcza do podejmowania decyzji, a jednocześnie nie narusza się powagi konstytucji, na co słusznie, zwrócił uwagę pan dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PiotrMiszczuk">Ponieważ pan przewodniczący pytał konkretnie o te dwa warianty, chciałbym powiedzieć, że opowiadam się zdecydowanie za wariantem II, ponieważ zbiera te wszystkie rozproszone przepisy i mówi kolejno, co jest przedmiotem obrad Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#RobertPietrzak">Niestety, panie pośle, w ust. 2 art. 95 jest napisane: „Przedmiot posiedzeń Sejmu stanowią w szczególności” - czyli nie ma wymienionego wszystkiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PiotrMiszczuk">Ale przynajmniej są wymienione te podstawowe rzeczy. Natomiast zapis jaki proponuje się w wariancie I jest zapisem bardzo ogólnym. Aby sprawdzić co tu właściwie ma być, trzeba brać konstytucję i ją wertować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#RobertPietrzak">Jeżeli zostanie zaakceptowana propozycja pana posła J. Rybickiego, to będzie to w przypisie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PiotrMiszczuk">Jednak w tym przypadku zdecydowanie opowiadam się za wariantem II.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JacekRybicki">Dziękuję, że pan przewodniczący, zinterpretował to, co miałem na myśli; o dziwo - trafnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PawełŁączkowski">Pan poseł przyznał się, że na ogół mówi mętnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JacekRybicki">Mówiąc już poważnie, sądzę, że rzeczywiście, zgodnie z tym co powiedział pan poseł P. Jaros, do każdego z zapisów powinno się podchodzić indywidualnie. Nieraz z ciągłości artykułu wynika konieczność przywołania instytucji, do których dokonujemy wyboru - tak jak w tym wariancie II art. 95. Być może wynika to z przejrzystości zapisu artykułu regulaminu. Oczywiście, nie wzdragałbym się, żeby wtedy ten zapis konstytucji zacytować. Natomiast tam, gdzie jest to obszerny fragment, dotyczący na przykład liczby koniecznej do złożenia wniosku, itd. - tak jak przed chwilą rozmawialiśmy o wotum nieufności - to wystarczające będzie, jeżeli ten zapis konstytucyjny powoła się w przypisie i obszernie zacytuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PawełŁączkowski">W zasadzie panuje tu, jak zwykle, pełna zgoda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#KrzysztofŚmieja">Konstrukcje przepisów to jedno, a hierarchia aktów prawnych to drugie. Jeżeli przyjąć tę koncepcję, o której wspomniał pan dyrektor, to w istocie materia konstytucyjna reguluje pewną kwestię wyczerpująco. Natomiast dla pewnej zgrabności, czy też czytelności, koncepcja konstrukcji przepisów przemawia za tym, aby odwoływać się, stosując szeroką gamę odesłań, ale istota wtedy jest taka, że tutaj skłonni będziemy stosować konstrukcję przepisu, a nie regulować jeszcze raz to samo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PawełŁączkowski">Teraz chciałbym poprosić pana posła J. S. Madeja, żeby zechciał złożyć stosowne oświadczenie, co zrobić z tym dalej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JerzyStanisławMadej">Moja wypowiedź związana jest z moim uczestnictwem w pracach Komisji Konstytucyjnej. W tych kilku właśnie sprawach Komisja Konstytucyjna uznała i zostało to przyjęte, iż nie należy zostawiać żadnej furki Sejmowi i Senatowi. Chodziło o ustalenie wszystkich spraw dotyczących głosowania, postępowania z ustawami, wtedy kiedy Senat zajmuje stanowisko, kiedy prezydent stawia weto lub kieruje do Trybunału Konstytucyjnego i chodziło też o stosunki między rządem a parlamentem. Wiadomo było bowiem, że te sprawy w małej konstytucji były tak niejednoznaczne zapisane, iż pan prof. L. Falandysz miał szerokie pole do popisu. Dlatego w konstytucji jest to wszystko zapisane, a więc - ilu posłów może zgłosić wniosek, jaka musi być większość, nawet z rozdzieleniem na ustawową i ogólną liczbę posłów, na co też zwracam państwu uwagę, iż to są takie subtelności.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#JerzyStanisławMadej">Zaczynam się przychylać do tego stanowiska, że regulamin nie może cytować, przepisywać dokładnie zapisów konstytucyjnych. Mam tylko wątpliwości - w jakiej formie te przypisy zrobić, żeby korzystający z regulaminu nie musieli jednocześnie trzymać w ręku pełnego tekstu konstytucji. Jak te przypisy, które byłyby cytatami z konstytucji...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#RobertPietrzak">Są jeszcze ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JerzyStanisławMadej">Ograniczyłbym się tylko do konstytucji, ale możemy na ten temat jeszcze podyskutować. Natomiast jak to technicznie zrobić, to na ten temat jeszcze nie mam zdania. Trzeba jednak pamiętać o jednej zasadzie, która powinna nam przyświecać, że chodziło nam o to, żeby każdy kto bierze do ręki ten regulamin mógł postępować zgodnie z prawem, czyli zgodnie z przepisami regulaminu. Życie już pokaże, czy taka forma regulaminu nie utrudni korzystania z niego.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#JerzyStanisławMadej">Skłaniałbym się również ku tej koncepcji, którą przedstawił mój koalicjant, pan poseł J. Rybicki - mam nadzieję, że uwzględni to potem w tych sprawach związanych z reformą samorządową.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#JerzyStanisławMadej">Propozycja moja jest taka, żeby uwzględniając tę dzisiejszą dyskusję, zmodyfikować ten tekst. Jak już mówiłem, mam do niego kilkanaście drobnych poprawek, ale to uzgodniliśmy już z panem dyrektorem.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#JerzyStanisławMadej">Pozostaje tylko to pytanie podstawowe - co z tym zrzeczeniem się immunitetu? Czy również proponować jakieś przepisy w regulaminie, czy czekać do nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#RobertPietrzak">To nie chodzi o zrzeczenie, tylko o zawieszenie toczącego się postępowania w stosunku do człowieka, który został posłem, tzn. wszedł w to postępowanie jeszcze wtedy kiedy nie był posłem, przed rozpoczęciem kadencji. Mamy dwa wnioski z sądów, z pytaniem - czy Sejm wystąpi z uchwałą o zawieszenie tego postępowania, czy nie. Jest to problem nie tylko regulaminowy, ale również ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Trzeba połączyć te dwa elementy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#JerzyStanisławMadej">Z tego wynika, że nie możemy ruszyć tego w regulaminie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#RobertPietrzak">Najpierw musi być regulacja ustawowa.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#RobertPietrzak">Pan poseł J. S. Madej zadał pytanie o techniczną stronę wykonania tego elementu, o którym mówił pan poseł J. Rybicki. Oczywiście, my w uchwale publikowanej tego nie zrobimy, natomiast w tej publikacji, która jest - jesteśmy w stanie to zrobić. Chciałbym państwa zapewnić, że ta publikacja cieszy się olbrzymią popularnością, jest propagowana wśród społeczeństwa i również sprzedawana. Musimy dodrukowywać regulamin, ponieważ on jest naprawdę wykupywany. Możemy zrobić nawet odesłania do ustaw, na przykład zacytować te przepisy o Generalnym Inspektorze Danych Osobowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PawełŁączkowski">Jest to jedna z najbardziej zadziwiających wiadomości, jakie ostatnio usłyszałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#RobertPietrzak">Ale jest to prawda, ja też byłem zaskoczony, jak się o tym dowiedziałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PawełŁączkowski">Może umówimy się, że rezygnujemy jutro z robienia zamieszania, ono się samo zrobi, bez naszego udziału. Myślę, iż możemy sobie wyznaczyć termin na przygotowanie tej nowelizacji. Wchodzą w grę dwa rozwiązania. Z tego co pamiętam, to posiedzenie Sejmu jest w tym tygodniu poświątecznym, czyli za 2 tygodnie...</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Nie, posiedzenie jest od 22 do 24 kwietnia br.)</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#PawełŁączkowski">Proponuję, żebyśmy się umówili tak, że jeżeli posiedzenie Sejmu byłoby mimo wszystko w tym tygodniu poświątecznym - a to nigdy nic nie wiadomo - to wtedy będziemy dążyli do tego, żeby posiedzenie Komisji mogło się odbyć w czasie przerwy w posiedzeniu i wówczas złożę taki wniosek. Jeżeli natomiast mamy 3 tygodnie czasu, to wtedy spotykamy się we wtorek 21 kwietnia br., o godz. 14-tej.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#PawełŁączkowski">To była sprawa terminu, a teraz druga kwestia. Bardzo prosiłbym, aby pan poseł J. S. Madej zechciał popracować...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JerzyStanisławMadej">Pana życzenie, jest dla mnie rozkazem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PawełŁączkowski">Cieszę się. Bardzo proszę również pana dyrektora, żeby zechciał przy tym pomóc. Będziemy mieli wtedy inicjatywę uchwałodawczą dotyczącą zmiany regulaminu.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PawełŁączkowski">Jednocześnie chciałbym zapowiedzieć i prosić zespół, który zajmuje się warunkami wykonywania mandatu, iż byłaby pora, abyście państwo wykorzystali jedno z posiedzeń naszej Komisji na złożenie takiego raportu o kondycji posła. Nie chciałbym, żebyście państwo byli zaskoczeni tą prośbą, ale tak powolutku byśmy do tego dojrzewali.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#PawełŁączkowski">Chciałbym, żeby był to fragment wypowiedzi formalnej na posiedzeniu Komisji, dlatego to mówię do włączonego mikrofonu - bardzo bym prosił, żebyście państwo zechcieli się zainteresować treścią szkoleń, które są w tej chwili prowadzone dla pracowników biur poselskich. Byłbym nieco zaniepokojony, gdyby miało polegać na prawdzie to, co tu i ówdzie się mówi, że w trakcie tych szkoleń pracownicy biur poselskich są uczulani na nieodpowiedzialność posłów. Poprzestanę na takim stwierdzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#GrzegorzCygonik">Jutro o godz. 10 odbędzie się posiedzenie zespołu, który zwołałem 2 tygodnie temu. Poprosiłem też panią minister W. Fidelus-Ninkiewicz.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#GrzegorzCygonik">Bardzo serdecznie zapraszam również pana przewodniczącego. Będziemy także rozmawiali jutro i o tych sprawach. Na pewno będzie postawionych kilka wniosków z mojej strony. Dojdzie jeszcze do tego sprawa przepustek dla asystentów poselskich. Bezsensowne jest bowiem rozporządzenie, które zmusza naszych asystentów, posiadających legitymacje pracowników, ubiegania się o dodatkowe przepustki na wejście. Te i inne sprawy będą jutro poruszane.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#GrzegorzCygonik">Skonstruujemy też kilka wniosków do szefa Kancelarii Sejmu. Kiedy będą miały już one pisemną formę odpowiedzi, zespół spotka się po raz drugi, po świętach i wówczas przygotujemy ten punkt na posiedzenie całej Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PawełŁączkowski">Bardzo państwu dziękuję, tylko mam jedną maleńką uwagę; pora przewidziana na spotkanie z panią minister, może być akurat porą debaty nad nowelizacją regulaminu i myślę, że dobrze byłoby, aby członkowie Komisji Regulaminowej pełnili dyżur na sali. Dziękuję bardzo państwu, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>