text_structure.xml 104 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanWyrowiński">Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W porządku dziennym mamy rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o regulacji rynków mleka i przetworów mlecznych, mięsa oraz niektórych roślin uprawnych. Sprawozdawcą jest poseł Jerzy Pilarczyk. Dzisiejsze posiedzenie jest kontynuacją prac nad sprawozdaniem podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanWyrowiński">Proszę o krótkie podsumowanie tego co zrobiliśmy dotychczas, po czym przystąpimy do dalszego rozpatrywania projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JózefPilarczyk">Prace przerwaliśmy w momencie, kiedy padł wniosek, aby w ustawie określić wielkość kwoty produkcyjnej mleka. Wniosek dotyczył art. 4 ust. 5, wnioskodawcą był poseł Marek Kaczyński. Nie mam na piśmie złożonego wniosku, więc proszę o przypomnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PiotrKrutul">Mówiliśmy wtedy o kwotowaniu produkcji mleka. Padło wówczas pytanie, czy to jest ograniczanie produkcji mleka w Polsce. Okazało się, że rzeczywiście ta ustawa ma ograniczyć ilość produkowanego mleka.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PiotrKrutul">Uwzględniając stanowisko negocjacyjne polskiego rządu z Unią Europejską ustaliliśmy, aby krajową kwotę mleczną określić w 2005 r. na nie mniej niż 13 mld l mleka rocznie - zgodnie ze stanowiskiem negocjacyjnym - ponieważ art. 8 mówi wyraźnie, że „podmiot skupujący może kupować mleko wyłącznie od dostawców hurtowych”. Tylko dostawcy hurtowi będą mieli kwoty. Czyli jeśli nie będzie kwot - podmiot skupujący, czyli mleczarnie, nie będą kupowały.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PiotrKrutul">I o to teraz idzie bój: czy rzeczywiście zależy nam na ograniczaniu produkcji mleka w Polsce, czy nie. Oczywiście wniosek podtrzymujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanWyrowiński">Jakie jest stanowisko rządu w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#FeliksKlimczak">Jeśli chodzi o stronę ideologiczną wniosku - nie podzielamy tego poglądu. Podobnie jak przy większości rynków uważamy, że polega to na tym, iż jest regulowana wielkość produkcji. Praktycznie te rynki są w pełni sterowane. I tak jak jest „krajowa kwota cukru” tak samo proponujemy „krajową kwotę mleka”. Ona mniej więcej ma się równać krajowemu spożyciu.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#FeliksKlimczak">Istnieje pojęcie „roku referencyjnego”, na podstawie którego rozdziela się później limity dla poszczególnych producentów.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#FeliksKlimczak">Generalnie rzecz biorąc ograniczenie produkcji mleka, jako negatywnego zjawiska - bo taka jest tu argumentacja - nie jest trafna. My tego nie przyjmujemy, bo według nas jest to po prostu ograniczenie produkcji mleka celem pełnej regulacji tego rynku. Innymi słowy uważamy, że takie rozwiązanie, jakie było dotychczas - czyli bez wniosku, który by wpisywał konkretną kwotę produkcji mleka - jest korzystnym rozwiązaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#GabrielJanowskiniez">Nie podzielam poglądu pana ministra w tej kwestii. Jednak my, jako państwo, powinniśmy zabiegać o to, żeby mieć pokrycie nie tylko na samo zaopatrzenie, ale mieć również pewną potencję eksportową.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#GabrielJanowskiniez">Na poprzednim posiedzeniu przywoływałem przykład Irlandii, która jest krajem o 3,5 mln ludności, a ma limit 6 mld l mleka. Tyle produkuje, zdobywając rynki zagraniczne.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#GabrielJanowskiniez">Drugi przykład - to Grecja, której narzucono limit będący połową spożycia. Będąc ostatnio w Brukseli, w Parlamencie Europejskim, mówiłem, że Polska nie da sobie narzucić takich restrykcyjnych kwot limitów, ponieważ jest to ze szkodą dla Polski.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#GabrielJanowskiniez">Panie ministrze, ten rynek jest uregulowany w interesie dużych producentów, którzy wykazują tu ekspansywność i podbijają innych. Tu jest regulacja silniejszego i bardziej wpływowego. Oczywiście z jednej strony dają nam trochę „karmy” w postaci pomocowych funduszy, ale z drugiej strony ogranicza się naszą wytwórczość, co jest ze wszech miar szkodliwe i w dłuższej perspektywie zgubne dla kraju. Dlatego powinniśmy w parlamencie polskim przyjąć inną opcję - opcję narodową, zmierzającą do tego, żeby rozpychać się w tym świecie, a nie dawać się ograniczać.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#GabrielJanowskiniez">Niestety, te regulacje, które się w tym projekcie proponuje są niczym innym jak ograniczaniem rodzimej produkcji pod hasłem „regulacji”, czyli pełnej sprawności. To są bałamutne argumentacje, bo kraje takie jak Francja czy Niemcy wykorzystują swoją siłę ekonomiczną w rozmaity sposób, rozwijając maksymalnie swoją produkcję.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#GabrielJanowskiniez">Polska już dość ma ograniczeń w produkcji - nie tylko rolnej, ale i innej - i trzeba kategorycznie temu się przeciwstawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanWyrowiński">W tej chwili spór jest o to, czy w ustawie zapisać konkretną kwotę, czy też pozostawić delegację Radzie Ministrów, żeby ona to uczyniła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZdzisławPupa">Chciałbym zaapelować do pana przewodniczącego, aby procedować w miarę sprawnie. Mamy bowiem świadomość, że jeżeli chcemy tę ustawę uchwalić w tej kadencji Sejmu, to musimy robić to w miarę sprawnie i szybko. Był wniosek - przegłosujmy go.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanWyrowiński">Ja tylko zdefiniowałem problem. Pytanie do Biura Legislacyjnego - czy jest wniosek na piśmie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie, nie otrzymałem go.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#SewerynKaczmarek">Pytanie do Biura Legislacyjnego - czy w jakiejkolwiek ustawie, dotyczącej regulacji rynku, taka kwota jest zapisana?</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#SewerynKaczmarek">Dodam, iż ja nie byłbym za tym, aby sztywno zapisywać 13 mld l mleka, gdyż jeszcze kilka lat temu produkowaliśmy 19 mld l mleka. W ten sposób nałożylibyśmy sobie, zupełnie niepotrzebnie, pewien „kaganiec”, a przecież te kwoty mogą się zmienić, bo proces negocjacji postępuje wartko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarianDembiński">Produkowaliśmy kiedyś 19 mld l mleka, czyli prawie dwa razy więcej niż obecnie. Dlaczego tak jest - wszyscy chyba wiemy. Powinno zależeć nam na tym, by odpowiednio ustawić limit produkcji mleka. Ustawić go na takim poziomie, który gwarantowałby samowystarczalność.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MarianDembiński">Proszę przy tym pamiętać, że rynek mleka jest zniszczony przez import przetworów mlecznych z dużymi subwencjami, które znikną po wejściu Polski do Unii Europejskiej. To jest argument, żeby limit produkcji mleka dać odpowiednio wysoki.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MarianDembiński">Kwestia jest tylko - czy limit określić w ustawie, czy zostawić to decyzji Rady Ministrów, do określenia w rozporządzeniu.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#MarianDembiński">Według mnie - powinniśmy zapisać limit w ustawie, na poziomie takim, jaki chcemy wynegocjować z Unią Europejską. Ja nie chcę wynegocjować poziomu 13 mld, tylko chciałbym wynegocjować poziom 19 mld - tyle, ile kiedyś w Polsce produkowało się mleka. I o taką właśnie kwotę wnoszę.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#MarianDembiński">Jeżeli trudny jest do oszacowania poziom samozaopatrzenia Polski w mleko i przetwory, to najprościej wziąć - jako rok referencyjny - 1986 r. i zobaczyć ile wtedy produkowaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#MarianDembiński">Proponuję, byśmy przeszli do głosowania i przegłosowali wpisanie limitu produkcji mleka „nie mniej niż 16 mld litrów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#FeliksKlimczak">Przypominam, że Polska ubiega się o przyznanie kwot produkcji mleka przy wyjściu 8 mld produkcji przy sprzedaży hurtowej - jeśli chodzi o kwotę na dzień dzisiejszy.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#FeliksKlimczak">Polska przy tym założeniu miała produkować w 2003 r. - 10.506 mln l mleka, w 2005 r. - 11.880 mln l mleka, w 2008 r. - 13.176 mln l mleka.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#FeliksKlimczak">Innymi słowy w stosunku do sytuacji, z której wychodzimy - 8 mld l mleka - jest to ponad wszelką wątpliwość ekspansja i żądania - przynajmniej, jeśli chodzi o stanowisko negocjacyjne - zmierzające do bardzo istotnego rozwoju produkcji mleczarskiej. Oczywiście nakłada to, na rząd i na wszystkich, którzy będą rządzić, obowiązek prowadzenia takiej polityki wobec tego sektora, żeby rzeczywiście tę produkcję rozwinąć i osiągnąć te kwoty.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#FeliksKlimczak">Przypominam jednak, że wielkość produkcji mleka nie zależy tak naprawdę od ustawy, tylko od warunków finansowych, w jakich się to odbywa i od tego, co wynegocjujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeśli chodzi o dotychczasowe projekty i ustawy już obowiązujące, osobiście nie spotkałem się nigdzie z ograniczeniem kwotowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ElżbietaBarys">Jednak po naszych doświadczeniach i po tym, co słyszeliśmy w Brukseli od przedstawiciela Grecji uważam, że takie określenie kwotowego limitu jest jak najbardziej wskazane. Nie twierdzę, że trzeba sztywno zapisać tę kwotę. Można zapisać: „nie mniej niż” - wtedy pozostaje nawet pole manewru do podniesienia limitu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#SewerynKaczmarek">Chciałbym dodać, że byliśmy na wyjazdowym posiedzeniu Komisji w woj. zachodniopomorskim, gdzie jeszcze w latach osiemdziesiątych pogłowie bydła wynosiło 700 tys. sztuk bydła - teraz jest niespełna 70.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#SewerynKaczmarek">Sprawa prosta - nie trzeba było likwidować PGR. Mielibyśmy wtedy produkcję w granicach 16 mld litrów i inaczej by się negocjowało teraz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanWyrowiński">Czy jest jakaś ostateczna wersja zgłoszonej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarekKaczyński">O ile pamiętam zgłoszona poprawka do art. 4 była uzgodniona z Biurem Legislacyjnym i była zgłoszona na piśmie. Przedstawiciel Biura Legislacyjnego twierdzi, że jej nie ma. Jest to dla mnie dziwna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#MarekKaczyński">Proponuję, abyśmy teraz przegłosowali nowy ust. 5 w art. 4 w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#MarekKaczyński">„5. Łączną krajową kwotę mleczną określa się na nie mniej niż 13,5 mld l mleka, od 1 stycznia 2008 r.”. Ta treść byłaby zbieżna ze stanowiskiem negocjacyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wyjaśnię, że jedyne co dostałem od pana posła - to, po dwóch dniach, wniosek mniejszości. Ta wersja, którą tu pan podał na pewno nie była z nami uzgadniana. Dodam, że ta propozycja powinna być umieszczona jako przepis przejściowy w tej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanWyrowiński">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem propozycji posła Marka Kaczyńskiego, by w ustawie znalazł się zapis w brzmieniu przed chwilą przytoczonym?</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JanWyrowiński">Stwierdzam, że Komisja 10 głosami, przy 4 przeciwnych i 3 wstrzymujących się przyjęła zapis zaproponowany przez posła Marka Kaczyńskiego.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JanWyrowiński">O tym, w którym miejscu ustawy zapis się znajdzie - zdecyduje Biuro Legislacyjne.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 5. Czy są pytania lub uwagi do art. 5? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#JanWyrowiński">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 5? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 5.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 6. Czy są pytania lub uwagi do art. 6?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PiotrKrutul">W art. 6 ust. 3 brzmi: „Decyzje w sprawie przyznania indywidualnych kwot mlecznych, o których mowa w ust. 1, dyrektorzy oddziałów terenowych Agencji wydadzą w terminie do dnia 31 stycznia 2004 r.”.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PiotrKrutul">Pytanie do przedstawicieli ministerstwa - jak będzie z płatnością za 7 gr do klasy ekstra od 1 stycznia 2002 r.? Czy rolnicy będą czekać do 2004 r., czy też ten termin nie koliduje z tą sprawą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanWyrowiński">Wydaje mi się, że tu nie ma żadnego związku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#FeliksKlimczak">Oczywiście, tu nie ma żadnego związku. Kwestia dopłaty do klasy ekstra jest w dalszej części ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PiotrKrutul">Przypominam jednak, że ustawa wchodzi w życie 1 stycznia 2002 r. Dlatego pytam - czy od 1 stycznia 2003 r. będą wypłacane dopłaty do klasy ekstra dla rolników?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JózefPilarczyk">W ust. 3 jest mowa o terminie wydawania decyzji w sprawie indywidualnej kwoty mlecznej. Natomiast wypłata dopłat za klasę ekstra nie ma nic wspólnego z kwotami. Jedno z drugim nie jest związane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ElżbietaBarys">Uwaga do ust. 4. Rozumiem, że to są decyzje wydawane w trybie kpa. Wobec tego, dlaczego przysługuje odwołanie do prezesa Agencji Rynku Rolnego, a nie do ministra i dalej do NSA?</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#ElżbietaBarys">Prezes Agencji nie jest organem administracji państwowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W art. 40 jest odpowiedź na wszelkie tego typu wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W art. 40 jest nowelizacja ustawy o Agencji Rynku Rolnego, która usuwa tę niezgodność, o której pani posłanka mówiła. To był istotny problem w trakcie prac podkomisji, który właśnie tu, w art. 40, zostaje usunięty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ElżbietaBarys">Żeby takimi ustawami łamać prawo po to tylko, żeby dostosować je do przepisów prawa europejskiego - jest dla mnie rzeczą niepojętą.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#ElżbietaBarys">Do tej pory - w świetle przepisów kpa - decyzje w takich sprawach są wydawane tylko i wyłącznie przez organy administracji państwowej, a nie przez prezesów agencji.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#ElżbietaBarys">Moim zdaniem te przepisy powinny być omówione z Komisją Kodyfikacyjną, bo tu wchodzimy w bardzo poważną materię kodeksową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanWyrowiński">Czy pani poseł proponuje, by decyzje wydawał wojewoda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ElżbietaBarys">Oczywiście - organ administracji państwowej: minister właściwy do spraw rynku albo wojewoda. Przypomnę, że przy dzisiejszym głosowaniu innej ustawy bardzo głośno mówiono o konstytucyjnych zastrzeżeniach właśnie dla takich rozwiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">To, o czym pani mówi dotyczyło ustawy cukrowej i wydawania aktów powszechnie obowiązujących, na podstawie których miały być podejmowane decyzje. Tu, w tym wypadku chodzi o decyzję, która jest wydawana na podstawie rozporządzenia wydawanego normalnie - przez Radę Ministrów bądź ministra. To jest samo wykonywanie, stosowanie prawa.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie jest też prawdą, że tylko organy administracji państwowej wydają decyzje, bo np. rektor wyższej uczelni podejmuje decyzje, a nie jest organem administracji państwowej. Jest osobą prawną i wydaje decyzje, bo na to pozwala mu ustawa o szkolnictwie wyższym.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">We wcześniejszym projekcie tej ustawy decyzje wydawał prezes ARR i do niego składało się odwołanie. Teraz, po konsultacjach, zmieniono, iż pierwszą instancją jest dyrektor oddziału, a drugą - prezes ARR.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Biuro Legislacyjne nie widzi żadnych zastrzeżeń dla takiego rozwiązania. Dysponujemy również ekspertyzami w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JózefPilarczyk">Podkomisja miała tu od początku dylemat, dlatego wystąpiliśmy do Biura Studiów i Ekspertyz o ekspertyzę. Otrzymaliśmy ją z następującą konkluzją: „Ze względu na przedmiot działalności Agencji Rynku Rolnego i Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz postępujący w ostatnich latach w Polsce proces decentralizacji i prywatyzacji zadań publicznych, moim zdaniem istnieją podstawy do takiego ukształtowania nowych kompetencji Agencji Rynku Rolnego i Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, aby w przyszłości organy tych agencji, w tym również dyrektorzy oddziałów terenowych, pełniły funkcje organów administracji publicznej, czyli organów administracji publicznej w znaczeniu funkcjonalnym, posługujących się władczymi formami działania. (...) będą mogły w pewnym zakresie kształtować prawa i obowiązki obywateli oraz ich prawnych organizacji. Nie zmienia to oczywiście w niczym konkluzji, że ostatecznie kompetencje oraz pozycja ustrojowa samych agencji uzależniona jest od woli ustawodawcy. (...) Przyznanie agencjom prawa do posługiwania się władczymi formami działania, charakterystycznymi dla typowych organów administracji publicznej, stanowi istotną różnicę jakościową w ich konstrukcji normatywnej, która wymaga jeszcze starannego przemyślenia, jako poważna zmiana o charakterze systemowym. Przy spełnieniu warunków odpowiedniej nowelizacji ustaw ustrojowych Agencja Rynku Rolnego i Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rynku Rolnego z teoretyczno prawnego punktu widzenia, w moim przekonaniu, mogą wykonywać zadania polegające na kształtowaniu oraz nadzorowaniu nowego rynku regulowanego, a w tym - wydawać decyzje administracyjne i sprawować nadzór nad przestrzeganiem przepisów ustawy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#ElżbietaBarys">No i właśnie mówimy o tych ustawach ustrojowych, których jeszcze póki co - nie mamy. Natomiast tu już rozstrzygamy - w tak incydentalnej ustawie - tak poważne kwestie. W dodatku idziemy jeszcze dalej, bo w ust. 4 mówimy, że „przysługuje odwołanie do Prezesa Agencji”, a nie do ministra właściwego do spraw rynków. To jest ewidentne ograniczanie obywatela w prawach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JanWyrowiński">Co zatem pani proponuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#ElżbietaBarys">Przynajmniej odwołanie zróbmy do ministra właściwego do spraw rynków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JózefPilarczyk">Jeśli sankcjonujemy prawo do wydawania decyzji administracyjnej przez dyrektora oddziału terenowego ARR, to sankcjonujmy też prawo prezesa Agencji, jako organu wyższej instancji, do której możemy się odwołać. Bądźmy konsekwentni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ElżbietaBarys">Ja niczego nie sankcjonuję. Nadal uważam, że to nie do dyrektora oddziału należy wydawanie decyzji. Żeby jednak nie przerywać prac Komisji i mając na uwadze, że potem ewentualnie w ustawach ustrojowych usankcjonuje się ARR jako organ administracji - zgadzam się, żeby decyzje wydawali dyrektorzy oddziałów terenowych Agencji. Natomiast nie mogę się zgodzić, żeby odwołanie od tych decyzji rozpatrywał zwierzchnik dyrektora oddziału, bo wtedy petent od razu jest na straconej pozycji. Odwołanie powinien rozpatrywać minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałbym przypomnieć, że cała koncepcja tej ustawy, przyjęta przez rząd, jest konsekwencją przyjętej już ustawy w Sejmie, w której ARR i ARiMR przekazano wykonywanie zadań związanych z regulacją rynków rolnych, w tym wydawania decyzji administracyjnych określonych w innych ustawach.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">To jest konsekwencja w tych wszystkich ustawach przedstawianych później - że te agencje mają być agencjami płatniczymi i agencjami zajmującymi się administrowaniem konkretnymi rynkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JanWyrowiński">Czy ta ustawa jest już przyjęta przez Sejm?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ta ustawa już obowiązuje. Jest w niej ogólny przepis odsyłający do innych ustaw - iż agencje zajmują się administrowaniem rynkami rolnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JanWyrowiński">Czy w świetle tych wyjaśnień pani posłanka zmienia zdanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#ElżbietaBarys">A tryb odwoławczy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JózefPilarczyk">Proszę zwrócić uwagę na art. 40. Tam w zmianie 2 dodaje się art. 7b, którego ust. 2 brzmi: „W postępowaniu administracyjnym organem wyższego stopnia w rozumieniu Kodeksu postępowania administracyjnego w stosunku do dyrektorów oddziałów terenowych jest Prezes Agencji”. Tu też wobec tego trzeba by wprowadzić poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#ElżbietaBarys">Oczywiście - trzeba zmienić zapis w art. 6 ust. 4 i w art. 40.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#SzczepanSkomra">Mam jedno pytanie - czy ekspertyzy, które są wykonywane przez Biuro Studiów i Ekspertyz mamy traktować poważnie, jako materiał prawny, na którym mamy się oprzeć, czy też jako ekspertyzy, które do niczego nie służą, bo mamy własne zdanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JózefPilarczyk">Ja przytoczyłem państwu ekspertyzę, która mówiła, że wszystko zależy od woli ustawodawcy. Jeżeli ustawodawca uzna, że Agencja Rynku Rolnego i Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa może otrzymać takie uprawnienia, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby nowelizując odpowiednią ustawę - takie uprawnienia otrzymały.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#JózefPilarczyk">Dodam tylko jedno - myśmy mieli dylemat nie tylko prawny, ale i dylemat logistyczno-organizacyjny. Proszę wziąć pod uwagę, że takich decyzji, w sprawie przyznawania indywidualnej kwoty mlecznej dostawcy hurtowemu i dostawcy bezpośredniemu, trzeba wystawić kilkaset tysięcy. Ten sam problem dotyczy odwołań, bo niezadowolonych może być wielu. Gdyby te odwołania rozpatrywał minister - musiałby być chyba osobny departament do rozpatrywania odwołań od decyzji dotyczących indywidualnych kwot mlecznych.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#JózefPilarczyk">W konkluzji, po wielu dyskusjach, uznaliśmy, że - z praktycznego punktu widzenia i usprawnienia organizacji - to Agencja powinna być tą instytucją, która wydaje decyzje i rozpatruje odwołania, po to by odciążyć ministra, który powinien innymi sprawami się zajmować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#ElżbietaBarys">Zwracam uwagę, że w opinii BSiE jednoznacznie jest napisane, iż „po zmianie ustaw ustrojowych” - a do tego jeszcze nie doszliśmy - mogą być tego typu rozwiązania. Poza tym, gdybyśmy zakładali, że tych odwołań będzie tak dużo, oznaczałoby to, iż z góry zakładamy, że kwoty będą źle przydzielone. A w takiej sytuacji tym bardziej trzeba dać obywatelowi szansę i możliwość dojścia swoich praw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Ja również jestem ciekawa skąd takie czarnowidztwo, iż będzie zalew odwołań od decyzji? Czy pan poseł przewiduje, że coś tu jest nie w porządku, czy też, że urzędnicy Agencji będą źle pracować? Wydaje mi się, że to przewidywanie zalewem odwołań jest na wyrost i pan poseł po prostu chce udowodnić swoją tezę, a nie dopuścić do zmiany tego zapisu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JózefPilarczyk">Pragnąłbym tylko zwrócić uwagę na jedną kwestię. Otóż w procesie regulowania rynku mleka podzieliliśmy dostawców na dwie grupy: dostawców hurtowych i dostawców bezpośrednich.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#JózefPilarczyk">Dostawcy hurtowemu będzie się określać kwotę w oparciu o produkcję w roku referencyjnym. I to, można powiedzieć, z grubsza będzie do udowodnienia, ponieważ na to będą dokumenty dostawy do konkretnej spółdzielni mleczarskiej.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#JózefPilarczyk">Natomiast dostawcy bezpośredni będą musieli okazać się własnymi dokumentami i oświadczeniami na to, że mleko wyprodukowane dostarczyli bezpośrednio na rynek. I tu obawiamy się, że - przy dążeniu, aby ta kwota była jak najwyższa - mogą być „naciągane” te oświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#JózefPilarczyk">W związku z tym zdajemy sobie sprawę, że wydający decyzje musi podchodzić rygorystycznie do tych oświadczeń, co z kolei może budzić jakieś niezadowolenie ubiegających się.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#JózefPilarczyk">Pomijając jednak wszystko, ja w dalszym ciągu nie rozumiem, dlaczego podejmowanie decyzji w sprawie przyznania indywidualnych kwot mlecznych możemy powierzyć dyrektorom oddziałów terenowych Agencji, a odwołania od tych decyzji ma rozpatrywać minister. Czy chodzi nam o to, by ministrowi dołożyć papierkowej pracy, żeby nie miał czasu na pracę merytoryczną i programową?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Chodzi po prostu o to, by obywatel czuł się bezpieczny i czuł, że ma się gdzie odwołać. To jest zasadnicza sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JanWyrowiński">Odwołać zawsze będzie się miał gdzie. Posłance Elżbiecie Barys chodzi tylko o to, żeby to nie był prezes Agencji a minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#MichałWójciak">Oczywiście to państwo o tym zadecydujecie. Natomiast dodam, że to nie są pomysły nasze, rodzime - to są pewne doświadczenia, które w Unii Europejskiej się sprawdziły i funkcjonują. Jeżeli mamy tą ustawą przybliżać się w procesie dostosowawczym do rozwiązań europejskich, to winniśmy te zapisy utrzymać, tak jak są zaproponowane. Tym bardziej że i tak w procesie negocjacyjnym Unia Europejska wymusi te rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JanWyrowiński">Rozumiem, że jest propozycja ze strony posłów, aby organem odwoławczym od decyzji związanych z przyznawaniem indywidualnych kwot mlecznych, które będą podejmowali dyrektorzy oddziałów terenowych Agencji, był nie prezes Agencji, ale minister właściwy do spraw rynków rolnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#FeliksKlimczak">Oczywiście nie będę się wdawał w spór prawny, bo ponad wszelką wątpliwość wszystkie te rozwiązania przy regulacjach rynków budzą pewne wątpliwości dotyczące charakteru ustrojowego - chodzi o kwestię decyzji.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#FeliksKlimczak">Jeśli jednak ustawa nakłada na obie agencje rolę agencji płatniczych i tworzy tam cały aparat związany z administrowaniem - w tym przypadku kwotami mlecznymi i innymi sprawami związanymi z regulacją rynku - to, ponad wszelką wątpliwość, minister do spraw rynków nie jest - chociażby ze względów technicznych - właściwą instytucją do rozpatrywania odwołań.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#FeliksKlimczak">Moim zdaniem, z punktu widzenia prawidłowości rozpatrywania wszelkich odwołań, tempa ich rozpatrywania - Agencja, z racji funkcji, jaką będzie pełnić, jest lepszym miejscem do rozpatrywania odwołań, niż minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JanWyrowiński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#JanWyrowiński">Kto jest za tym, by organem odwoławczym od decyzji dyrektorów oddziałów terenowych Agencji, w kwestii przyznania indywidualnych kwot mlecznych, był minister właściwy do spraw rynku rolnego?</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#JanWyrowiński">Stwierdzam, że Komisja 8 głosami, przy 5 przeciwnych i braku wstrzymujących się zdecydowała, by organem odwoławczym w tej kwestii był minister właściwy do spraw rynku rolnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JózefPilarczyk">Zapowiadam wniosek mniejszości w sprawie ust. 5 do art. 4 oraz do ust. 4 w art. 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JanWyrowiński">Czy są jeszcze uwagi do art. 6?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#HalinaNowinaKonopka">W ustępach 3 i 5 są wymienione daty. Pierwszą datą jest dzień 31 stycznia 2004 r. Do tej daty agencje mają wydać decyzje w sprawie przyznania indywidualnych kwot mlecznych.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#HalinaNowinaKonopka">W ust. 5 wymieniona jest również data - 31 października 2003 r. Jest to termin złożenia wniosku. Pytanie do pana ministra - skąd się wzięły te daty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#FeliksKlimczak">31 października 2003 r. - to termin złożenia wniosku o przyznanie indywidualnych kwot mlecznych. Wnioski składa się w oparciu o tzw. rok referencyjny, a to jest także podyktowane czasem, w którym można te wnioski rozpatrzyć. Ponieważ wnioski składa się do 31 października oznacza to, że do dnia 31 stycznia 2004 r. będą wydawane decyzje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#HalinaNowinaKonopka">A dlaczego jest taka akurat data roku referencyjnego? Dlaczego to nie jest np. rok później, czy rok wcześniej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#FeliksKlimczak">Jeżeli Polska zajmuje stanowisko konsekwentnie i nieugięcie, że terminem wejścia Polski do Unii Europejskiej jest 2003 r., to musimy dostosować się do tego terminu tworząc rok referencyjny.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#FeliksKlimczak">Nie możemy tworzyć roku referencyjnego po wejściu Polski do Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#HalinaNowinaKonopka">A co będzie, jeśli Polska znajdzie się w Unii w 2005 r. czy 2007 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#FeliksKlimczak">To jest decyzja ustawodawcy - czy przesunie rok referencyjny. Natomiast w tej chwili nie możemy tworzyć prawa, które byłoby sprzeczne ze stanowiskiem rządu w sprawie wejścia do UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Wobec tego zgłaszam wniosek, by ta data została zamieniona na wyrażenie „w terminie do dnia wejścia Polski do Unii Europejskiej”. Nie ma bowiem żadnego powodu, by wyprzedzać fakty i podporządkowywać się prawu Unii Europejskiej w sytuacji, kiedy nie będziemy jeszcze czerpali żadnych korzyści, a tylko same obciążenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#FeliksKlimczak">Zwracam uwagę, że rok referencyjny musi być rokiem poprzedzającym wejście Polski do Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#FeliksKlimczak">Poza tym odwoływanie się, że te przepisy w polskim ustawodawstwie mają obowiązywać po wejściu Polski do Unii o tyle nie ma sensu, że w momencie kiedy Polska będzie członkiem Unii Europejskiej to automatycznie te ustawy przestają funkcjonować, bo automatycznie będą funkcjonować przepisy Unii Europejskiej w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Panie ministrze, tu chodzi o to, by obowiązywało to od momentu kiedy Polska jest w Unii Europejskiej, nie wcześniej. Dlatego, że to wiąże się z ograniczeniem produkcji mleka dla Polski, natomiast nie wiąże się z żadnymi korzyściami, które Polska ewentualnie mogłaby osiągnąć.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#HalinaNowinaKonopka">Zwracam uwagę, że to nie jest pierwszy przypadek, kiedy nasz parlament przyjmuje datę wejścia w życie ustawy w momencie, kiedy Polska znajdzie się w Unii Europejskiej. To nie jest żaden ewenement.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JanWyrowiński">Sądzę, że problemem jest to, że jeżeli my nie będziemy przygotowani również w sensie takim, że w Polsce już obowiązuje system kwot i cały ten skomplikowany aparat administracyjny, to w momencie jak wejdziemy do Unii Europejskiej nie będziemy w stanie - z punktu widzenia organizacyjnego - tego wykonać.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#JanWyrowiński">Ta ustawa jest po to między innymi, aby Polska mogła płynnie przejść w system regulacji rynku mleka Unii Europejskiej. Tworzymy w niej instytucje, mechanizmy, które to umożliwiają. Jeżeli tego nie będzie w momencie, kiedy wejdziemy do Unii Europejskiej, to po prostu trzeba będzie 2–3 lata poświęcić na to, żeby realizować to, co będzie naszym obowiązkiem prawnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Panie pośle, przecież tu są bardzo jasne intencje, które przyświecają niektórym posłom - tu chodzi o podporządkowanie się Unii Europejskiej, z całą świadomością, że na tych regulacjach traci polska gospodarka, czy polski chłop. Przecież do tego nie można dopuścić.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#HalinaNowinaKonopka">Dlatego jeszcze raz zgłaszam wniosek, aby w ust. 3 wyrazy „31 stycznia 2004 r.” zastąpić wyrazami „31 stycznia roku, w którym Polska uzyska akcesję do Unii Europejskiej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#FeliksKlimczak">Jeżeli przepisy tej ustawy mają wejść w życie po wejściu Polski do Unii Europejskiej - to ta ustawa jest w ogóle niepotrzebna. Zapewniam, że nie jest intencją rządu - kiedy proponuje projekty ustaw dostosowujące polskie prawo do prawa unijnego - niszczenie polskich rolników. Wręcz odwrotnie - uważamy, że polscy rolnicy uzyskają korzyści z tego typu rozwiązań, jakie są proponowane w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#FeliksKlimczak">Pan przewodniczący ma rację - tworzymy pewien system po to, żeby - gdy wejdziemy do Unii Europejskiej - płynnie przejść do zastosowania wszystkich instrumentów, które w Unii Europejskiej funkcjonują. Taka jest nasza intencja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Nie mamy jednak żadnej gwarancji, że te wszystkie dobrodziejstwa na Polskę spłyną. Tak samo, jak nie mamy gwarancji, że to będzie 2004 r., a nie 2007 r. Dlaczego zatem mamy ograniczać naszych rolników takimi kagańcami, bez żadnych korzyści dla nich?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#FeliksKlimczak">My nie męczymy tym rolników. Ustalanie roku referencyjnego służy wyłącznie tylko do wprowadzenia rejestru rzeczywistej produkcji mleka u dostawców hurtowych i dostawców bezpośrednich. To jest tylko po to, byśmy później mogli dysponować krajową kwotą i właściwie nią administrować. Dlatego z punktu widzenia producenta mleka, nie rodzi to żadnych negatywnych konsekwencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Przyznanie kwoty produkcyjnej - może rodzić. Zróbcie sobie wobec tego ewidencje i liczcie ile tego mleka się doi - nikt tego nie broni. Można to zrobić bez szkody dla nikogo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#JanWyrowiński">Czyżby pani posłanka proponowała, żeby przestać pracować nad ustawą, bo ona nie ma sensu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Może nie tak do końca. Ja bym część ustawy wykreśliła i część zostawiła - np. art. 42.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#MarianDembiński">Myślę, że taka ustawa - przy założeniu, że Polska wejdzie do Unii - jest potrzebna.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#MarianDembiński">Wszyscy natomiast wiemy, że toczą się dyskusje na temat potrzeby kwotowania produkcji mleka w Unii Europejskiej. Większość państw jest niezadowolona z tego systemu i chcą od tego systemu odejść.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#MarianDembiński">My natomiast chcemy wprowadzić ustawę, której sens jest kwestionowany w tych gremiach, do których chcemy wejść. Zastanówmy się - jaki będzie koszt wprowadzenia tej ustawy? Ile będzie kosztował nadzór nad kwotowaniem, stworzenie tego systemu nadzoru? Trzeba naprawdę głęboko zastanowić się nad sensem wprowadzenia tej ustawy w życie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JanWyrowiński">Istotą każdej regulacji unijnej jest to, aby zagwarantować przede wszystkim tym, którzy są na samym początku - czyli rolnikom - godziwy dochód. To, że się ogranicza produkcję, to między innymi prowadzi do tego, że można regulować cenę. Taki jest mechanizm.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#JanWyrowiński">Ja rozumiem, że pan jest zwolennikiem w pełni wolnego rynku - bo to, co pan powiedział do tego się sprowadza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#FeliksKlimczak">Brak ustawy o regulacji rynku mleka uniemożliwia, w dzisiejszym stanie prawnym, bycie członkiem wspólnej polityki rolnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#StanisławMichalski">Z wiedzy, którą mój związek posiada, sprawy dotyczące kwotowania mleka w Unii Europejskiej mają się następująco.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#StanisławMichalski">Pewne jest - bo to jest w dokumentach unijnych zapisane - że kwoty mleczne istnieją do 2008 r. Pewne jest, że jeśli nawet miałaby Unia Europejska odejść od tego systemu - nie zrobi tego z dnia na dzień. To znaczy, nie będzie takiej sytuacji, że 31 grudnia 2008 r. będzie system kwotowania, a 1 stycznia 2009 r. już nie.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#StanisławMichalski">Będzie co najmniej pięcioletni okres odchodzenia od systemu kwotowania. Są to wiadomości „z pierwszej ręki” - z Europejskiego Stowarzyszenia Mleczarskiego, które ma bardzo silne lobby w Komisji Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#StanisławMichalski">Rzeczywiście są w ramach „piętnastki” państwa, które są przeciwne kwotowaniu - w głosowaniach stanowią 40 proc. Pozostałe 60 proc. należy do państw, które są za systemem kwotowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Jaki jest zatem sens - skoro my widzimy kres kwot produkcyjnych mleka w Unii Europejskiej - wprowadzania ich u nas? Po co krępować rolnika i doprowadzać do spadku produkcji mleka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PiotrKrutul">Będąc w Brukseli słyszeliśmy wystąpienie przedstawiciela Grecji, który wyraźnie mówił, iż kontyngenty są bzdurą, że on nie pozwoli, żeby wspólna polityka rolna była w takim kształcie, w jakim jest. Poparł go komisarz z Włoch, który powiedział, że rolnicy włoscy najbardziej tracą na kontyngentach.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PiotrKrutul">Tak więc ten podział głosów 40 do 60 ciągle się zmienia i będzie się zmieniał.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#PiotrKrutul">Mam też pytanie do pana ministra - czy prawdą jest, że od dnia dzisiejszego obowiązują karne mandaty w rolnictwie, w myśl rozporządzenia, że nie można wprowadzać do obrotu zwierząt nie oznakowanych lub bez wymaganego świadectwa zdrowia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#FeliksKlimczak">Przede wszystkim, jeżeli Polska ma się stać członkiem Unii Europejskiej - wszystko jedno w którym roku - to należy stworzyć system prawny, który pozwoli, w zależności od wynegocjowanej daty wejścia Polski do Unii Europejskiej, przystosować możliwość korzystania z dobrodziejstw tejże Unii.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#FeliksKlimczak">Jeżeli Polska stanie się członkiem Unii Europejskiej w momencie, w którym Unia zlikwiduje wszelkie sterowanie rynkiem rolnym, to ponad wszelką wątpliwość znajdziemy się we wspólnej polityce rolnej całkowicie wolnego rynku rolnego. Ale tak długo, jak Polska ubiega się o członkostwo w Unii Europejskiej, tak długo nas obowiązuje takie przygotowanie się, żeby - w momencie kiedy staniemy się tym członkiem - można było korzystać z tych dobrodziejstw.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#FeliksKlimczak">Dodam jeszcze, że z tych informacji, które przekazał prezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich, wynika, że nie w 2008 r. kończy się kwotowanie, tylko - w najgorszym wypadku - w 2008 r. plus 5 lat, a więc w 2013 r.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#FeliksKlimczak">Tak więc pani posłanko, nawet gdyby przyjąć pani datę wejścia do Unii - 2007 r. - to przez 6 lat będzie nas kwotowanie obowiązywało. Dlatego tę kwestię trzeba uregulować.</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#FeliksKlimczak">Jeśli chodzi o ostatnie pytanie pana posła - jest wprowadzany system ewidencji, będzie system kar. Co do daty - nie wiem czy to od dzisiaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Panie ministrze, ja się z panem w pełni zgadzam, dlatego właśnie proponuję zmianę daty. Przygotowane jest łożysko prawne - przepis jest. Natomiast data jego wejścia w życie - w momencie, kiedy znajdziemy się w Unii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#FeliksKlimczak">Nie można przyjmować Kodeksu drogowego od 1 stycznia 2002 r. i 1 stycznia 2002 r. rozpocząć produkcję nowych znaków drogowych. Znaki drogowe muszą być ustawione już tego dnia, od którego obowiązuje nowy Kodeks drogowy.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#FeliksKlimczak">Innymi słowy - instrumenty i system administrowania Agencji musi zacząć funkcjonować zanim wejdziemy do Unii Europejskiej. Bo w momencie, kiedy już będziemy członkiem Unii Europejskiej - z racji funkcjonowania tego systemu i tych rozwiązań - będą się należały określone świadczenia i określone obowiązki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Są jednak przykłady ostatnich ustaw, które przyjmowaliśmy, gdzie właśnie jest takie sformułowanie „ustawa wchodzi w życie z dniem przystąpienia Polski do Unii Europejskiej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#SzczepanSkomra">Przyznam, że z niepokojem przysłuchuję się tej dyskusji, bo na poprzednich posiedzeniach wydawało się, że mamy konsensus i że podeszliśmy do tej ustawy ze zrozumieniem i nadzieją, żeby wyszła jeszcze w tej kadencji Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#SzczepanSkomra">Zwracam się do posłanki Haliny Nowiny-Konopki - jeżeli przeczyta pani uważanie wszystkie artykuły tej ustawy, na pewno znajdzie w nich pani elementy wsparcia, jak: dopłaty do przechowywania konsumpcji i przetwórstwa. Te instrumenty obecnie nie działają - a mogą działać od 2002 r. Jeżeli tej ustawy nie przyjmiemy, tylko zrobimy tak jak pani mówiła: wszędzie wolny rynek i tylko art. 42 - dotyczący 7 gr - to wyjdzie z tego jedno wielkie nieporozumienie.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#SzczepanSkomra">Dlatego apeluję, żeby spokojnie wszystko przeanalizować, bo branża mleczarska i rolnicy producenci mleka czekają na tę ustawę. Oni rozumieją sprawę kwot. Rozumieją też, że to co ustali się w roku referencyjnym wcale nie musi być na „wieki wieków amen”.</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#SzczepanSkomra">Przecież pani wie, że w art. 4 ust. 4 jest napisane, iż Rada Ministrów określi, w drodze rozporządzenia, krajową kwotę mleczną i „krajową rezerwę krajowej kwoty mlecznej”. Czyli rokrocznie będziemy dochodzić do tej rzeczywistej produkcji, jeszcze przed akcesją. Nie ma więc żadnej obawy, że raz ustalona kwota jest nie do ruszenia. Ona będzie nie do ruszenia - kiedy będziemy we wspólnej polityce rolne. Natomiast dzisiaj, kiedy jesteśmy przed akcesją, mamy to wszystko w swoim ręku i możemy to w pewien sposób regulować.</u>
          <u xml:id="u-85.4" who="#SzczepanSkomra">Dlaczego dzisiaj mamy kłopot z artykułami mleczarskimi? Dlaczego mówimy, że jest niekontrolowany import? Po prostu - nie ma monitoringu. Nie wiemy - ile produkujemy, ile jest krów. Wykorzystują to ludzie, których interesuje szybki, doraźny handel i sprowadzają ponad miarę produkty mleczne.</u>
          <u xml:id="u-85.5" who="#SzczepanSkomra">Dlatego, jeśli nie będzie kwotowania, jeśli nie będzie analizy i monitoringu tych wszystkich wielkości - to żaden rząd nie przyjmie nam ani dopłat, ani tych wszystkich instrumentów, o które tak walczyliśmy, a które tu są, w tej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#JanWyrowiński">Niewątpliwie trzeba wziąć pod uwagę fakt, że instrumenty interwencyjne, które się proponuje w tej ustawie, również mają sens tylko wtedy, kiedy ten rynek jest w pełni kontrolowany. Czyli - jeżeli jest kwota, kiedy wiadomo ile mleka się produkuje, a ile sprowadza. Bo jeżeli tak nie jest - wtedy, regulując rynek, ponosi się ogromne koszty a efekty są mizerne. Taka jest filozofia tej regulacji, że najważniejszy jest ten na samym początku, ten który mleko produkuje - czyli rolnik. On musi mieć gwarancję w miarę stabilnej ceny i w miarę stabilnej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#StanisławMichalski">W Unii Europejskiej wskaźnik subsydiowania producenta w odniesieniu do sektora mleka wynosi 58. W Polsce - wynosi 9. Jeśli państwo swoją troską o rolnika spowodujecie nie uchwalenie tej ustawy, to sprawicie, że nie będą mogły być uruchomione instrumenty, które ten wskaźnik powinny przybliżyć do wskaźnika unijnego.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#StanisławMichalski">W tej ustawie nie tylko te 7 gr jest ważne. W niej jest zawartych szereg instrumentów, o które trzeba walczyć, by weszły jeszcze w okresie przedakcesyjnym. I dlatego apeluję o jak najszybsze jej uchwalenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Bardzo jestem zasmucona wypowiedzią posła Szczepana Skomry, bo zupełnie nie zrozumiał o co mi chodzi. Mnie chodzi tylko o datę.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#HalinaNowinaKonopka">Zwracam się też do pana prezesa - tu mechanizm jest bardzo prosty. Jest wyznaczona kwota produkcyjna, są rozdzielone limity. Wiemy wszyscy, że moce produkcyjne polskich rolników są dużo większe. Dopłaty będą udzielane tylko w granicach limitów, w związku z tym nastąpi wielkie zróżnicowanie dochodowości tych rolników.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#HalinaNowinaKonopka">W rezultacie utrzymają się ci, którzy mają przyznaną kwotę produkcyjną i mają dopłaty. Natomiast ci, którzy będą z tego wyeliminowani, będą musieli „zamknąć kramik” i zostawić gospodarstwo. I to jest właśnie istota naszej troski. Nam o to chodzi, by nie zmniejszała się liczba polskich rolników, którzy mogą utrzymać się z własnej pracy na roli - w tym wypadku z produkcji mleka. I to jest wszystko.</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#HalinaNowinaKonopka">Dlatego proponuję, żeby zmienić datę w ust. 3 i w ust. 5. Nie chcę upadku tej ustawy - chcę tylko zmienić terminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#MarianDembiński">Panie prezesie, niech pan nie apeluje o pomoc i wsparcie, bo wszyscy chcemy dobra polskiego rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#MarianDembiński">Jeszcze gdy pana partia rządziła - myślę o PSL - wnosiłem, jako członek Rady Agencji, odejście od systemu interwencji na rynku mleka, jaki prawie do tej pory istnieje. Mówiłem o dopłatach, o kwotowaniu.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#MarianDembiński">To nie w tym rzecz. Pani posłanka mówi o określeniu roku referencyjnego jak najdalej zbliżonego do roku wejścia Polski do Unii Europejskiej. Niech pan nie mówi, że to nie leży w interesie polskich rolników. Pan dobrze wie, jakie są stada i jak trudno jest stado odbudować. Ta walka, która się tu toczy, to walka o to, by rok referencyjny przesunąć jak najdalej w przyszłość. To wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PiotrKrutul">Chciałbym odnieść się do tego, co powiedział poseł Szczepan Skomra - prezes mleczarni. Owszem, dla mleczarni ta ustawa jest dobra. Natomiast my walczymy też o polskich rolników, którzy muszą dostosować się do standardów fito-sanitarnych, weterynaryjnych, na które nie mają pieniędzy. I może być tak, że ta ustawa będzie bardzo dobra, z kwotami, ale już nie będzie rolników, których będzie stać na dostosowanie do tych ustaw, norm, które my musimy przyjąć.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#PiotrKrutul">Dodam też, że to mleczarnie w ubiegłym roku ściągnęły do Polski 20 t masła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#JanWyrowiński">Proszę sprecyzować wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Proponuję w ust. 3 zamiast wyrażenia „do dnia 31 stycznia 2004 r.” wyrażenie „do dnia 31 stycznia roku, w którym Polska uzyska akcesję do Unii Europejskiej”.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#HalinaNowinaKonopka">Natomiast w ust. 5 zamiast wyrażenia „do dnia 31 października 2003 r.” wyrażenie „do dnia 31 października roku poprzedzającego akcesję przystąpienia Polski do Unii Europejskiej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#JanWyrowiński">Obawiam się, że konsekwencją przyjęcia tego wniosku będzie de facto odrzucenie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Dlaczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#JanWyrowiński">Bo po przystąpieniu Polski do Unii ta ustawa nie będzie już potrzebna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ta propozycja jest niedopuszczalna legislacyjnie, ponieważ uzależnia wejście w życie i funkcjonowanie ustawy od zdarzenia przyszłego, niepewnego.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W ustawie jest cały system dat i tę uwagę należało zgłaszać nie w tym momencie, ale kiedy Komisja przyjmowała rok referencyjny w art. 2 pkt 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#JanWyrowiński">Rozumiem, że intencją państwa jest, by tę ustawę odrzucić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Nie - to nie jest nasza intencja. Intencją jest to, by ta ustawa była skonstruowana w ten sposób, aby polskim rolnikom nie szkodziła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#JanWyrowiński">Wobec tego różnimy się chyba w ocenie tego, co dla polskich rolników jest dobre.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeśli taki wniosek miałby być głosowany, należałoby wrócić do poprzednich zapisów. Przede wszystkim należy ustalić kwestię terminów w ustawie i dopiero potem można zastanawiać się nad poszczególnymi przepisami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#ElżbietaNitecka">Z niepokojem śledzę dyskusję, gdyż tutaj powtarza się dyskusja, jaką już podkomisja, powołana do przygotowania tej ustawy, odbyła.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#ElżbietaNitecka">Rzeczywiście, to co pani posłanka w tej chwili proponuje jest bardziej korzystne, zarówno dla przedstawicieli spółdzielczości, jak i dla przedstawicieli związków prywatnych - i myśmy to wnosili - ale w związku z tą sytuacją legislacyjną, o której mówił tu przedstawiciel Biura Legislacyjnego, uznaliśmy, że warto podjąć kompromis i wprowadzić datę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Wobec tego pytanie do Biura Legislacyjnego - czy 1 kwietnia 2002 r. jest datą nienaruszalną z jakiegoś merytorycznego powodu, czy tylko dlatego, że zostało to już przyjęte przez Komisję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałbym być dobrze zrozumiany - chodzi o to, że to musi być data pewna, czyli to musi być konkretny termin, a nie „rok poprzedzający datę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Wobec tego na jakiej zasadzie funkcjonują dokładnie takie właśnie zapisy w innych ustawach, są podpisywane przez prezydenta i wszystko jest w porządku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W Unii Europejskiej są rozporządzenia i są dyrektywy. My, dostosowując prawo do Unii Europejskiej dostosowujemy je do dyrektyw. I tam, w tych ustawach, zapisy wchodzą z dniem przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Natomiast jeśli wejdziemy do Unii, rozporządzenia unijne będą stosowane wprost. I ta ustawa przestanie obowiązywać, jeżeli będzie sprzeczna w swoich rozwiązaniach z rozporządzeniem unijnym.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ten przykład, o którym pani mówiła dotyczy np. prawa wodnego - tam jest dostosowanie do dyrektyw.</u>
          <u xml:id="u-105.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Do dyrektyw się dostosowujemy. Rozporządzenia - będziemy stosować wprost.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#JózefPilarczyk">Jeszcze raz apeluję, żebyśmy na problem regulacji rynku mleka spojrzeli kompleksowo. Tu nie chodzi tylko o to, że chcemy wprowadzić ograniczenia w produkcji, tylko że z jednej strony regulacja rynku - jeśli chodzi o produkcję - ma dać pewność producentowi mleka, że ten produkt zostanie od niego odebrany. Po drugie, że skupujący ma pewność, iż cena interwencyjna będzie broniona przez rząd, poprzez Agencję Rynku Rolnego, że będzie wykupywane mleko w proszku, że będzie wykupywane masło, że wreszcie rząd zaproponował „premię” za mleko w klasie ekstra.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#JózefPilarczyk">Na dobrą sprawę - co nam jest potrzebne do dostosowania do Unii Europejskiej? Moglibyśmy przyjąć rzecz taką: ustalić tylko i wyłącznie jakiś rok referencyjny - i tu nikt nam nie narzuca jaki to ma być rok - który będzie podstawą do ustaleń możliwości wprowadzenia limitowania produkcji mleka, które obowiązuje w Unii Europejskiej. I nic więcej.</u>
          <u xml:id="u-106.2" who="#JózefPilarczyk">W zasadzie do wprowadzenia systemu regulacji rynku mleka, jaki jest w Unii Europejskiej, należałoby ustalić indywidualne limity dla producentów bezpośrednich i dla producentów hurtowych - i czekać na dzień członkostwa w Unii Europejskiej, po czym z tym dniem wprowadzić cały system, który jest uregulowany dyrektywami.</u>
          <u xml:id="u-106.3" who="#JózefPilarczyk">Natomiast w odniesieniu do rynku mleka, rząd mówi tak - to jest na tyle ważny rynek, że my wprowadzamy to limitowanie od 1 kwietnia 2004 r. i do tej daty dostosowujemy kolejne terminy: wcześniejsze złożenie wniosków, wcześniejsze ustalenie roku referencyjnego.</u>
          <u xml:id="u-106.4" who="#JózefPilarczyk">Jeżeli więc chcemy wprowadzać pewien system regulacyjny, to albo wprowadzamy go „szczątkowo” i przygotowujemy tylko możliwość skorzystania z prawa unijnego w momencie członkostwa - przyjmujemy wtedy jakiś okres referencyjny i damy możliwość rządowi, czy ARR do ustalenia indywidualnych limitów, które będą decyzjami i będą czekać na dzień członkostwa w UE - albo, tak jak proponuje rząd, aktywnie od 2002 r. wprowadzać instrumenty interwencyjne na rynku mleka i od 1 kwietnia 2004 r. wprowadzić system.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#FeliksKlimczak">Chcę złożyć oświadczenie. Otóż z punktu widzenia rządu i harmonogramu pracy, jeśli chodzi o przygotowanie do członkostwa, to termin roku referencyjnego - zgodnie ze stanowiskiem rządu i realizacją tego programu - powinien zakończyć się do końca 2002 r. I to jest pogląd, który rząd prezentuje.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#FeliksKlimczak">Jeśli w jakimś momencie ustali się jakiś oficjalny termin wejścia Polski do Unii i będzie to termin odległy od dnia dzisiejszego, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby parlament znowelizował ustawę zmieniając termin roku referencyjnego. Natomiast samo wdrożenie terminu - z punktu widzenia gotowości przystąpienia Polski do Unii Europejskiej i podtrzymywania tej daty 2003 r. - roku referencyjnego powinno zakończyć się do końca 2002 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Ja naprawdę nie chcę hamować prac nad tą ustawą i dlatego proszę, żeby zakończyć dyskusję na ten temat. Proszę o przejście do dalszego procedowania, natomiast do kwestii dat - wrócę później, w sposób kompleksowy, bo te daty pojawią się jeszcze dalej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#JanWyrowiński">Zwracam tylko uwagę, że mamy tu pewną presję czasu, jeśli chcemy, by ta ustawa na następnym posiedzeniu Sejmu weszła w fazę drugiego czytania.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#JanWyrowiński">Czy pani posłanka zgodziłaby się przedstawić swoją propozycję, odnośnie terminów, jako wniosek mniejszości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Zgadzam się. Złożę wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#JanWyrowiński">Czy są jeszcze jakieś uwagi do art. 6? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#JanWyrowiński">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 6? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 6.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 7.</u>
          <u xml:id="u-111.3" who="#JanWyrowiński">Czy są pytania lub uwagi do art. 7? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 7? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 7.</u>
          <u xml:id="u-111.4" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 8. Czy są pytania lub uwagi do art. 8?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PiotrKrutul">Ust. 1 mówi, że „podmiot skupujący może kupować mleko wyłącznie od dostawców hurtowych” - dlaczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#JózefPilarczyk">Bo na innej podstawie jest ustalana kwota produkcyjna. Jeżeli system kwotowania ma być pewną konsekwencją, to tylko ten może sprzedawać podmiotom skupującym, kto ma limit produkcji przyznany dla dostawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#JanWyrowiński">Dostawca musi się zdecydować - czy chce być hurtowy, czy bezpośredni. To jest jego decyzja, którą podejmuje świadomie. I jeżeli staje się dostawcą hurtowym to jedynym odbiorcą jego mleka na zewnątrz jest podmiot skupujący. Oczywiście może wyłącznie zużywać mleko na własne potrzeby. Natomiast nie może z tym mlekiem w postaci przetworów wychodzić na zewnątrz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PiotrKrutul">Jeżeli będę dostawcą bezpośrednim i splajtuję na lokalnym rynku, czy będę mógł być dostawcą hurtowym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#JanWyrowiński">Nie można być jednocześnie dostawcą bezpośrednim i hurtowym. Tak samo jest w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#JanWyrowiński">W trakcie eksperymentu w dwóch mleczarniach w Łowiczu ta sprawa była dość solidnie przetestowana. Było też seminarium w ministerstwie i były na ten temat informacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PiotrKrutul">Pytanie dotyczące ust. 3 - dlaczego dostawca traci 5 proc. jeżeli będzie chciał zrezygnować z podmiotu skupującego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#JanWyrowiński">Naturalną koleją rzeczy dostawca powinien być związany z jednym podmiotem skupującym. Trzeba po prostu ograniczyć częste zmiany podmiotu skupującego. Raz w roku może zmienić. Jeśli robi to częściej - musi za to zapłacić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#SzczepanSkomra">Dodam, że podmiot skupujący musi zainwestować pewien kapitał, żeby mieć moce przerobowe. I jeżeli odejdzie od niego jeden, drugi czy dziesiąty dostawca - to przede wszystkim on traci. Może nawet splajtować. Stąd to obostrzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#JanWyrowiński">Czy są jeszcze uwagi do art. 8? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 8? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 8.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 9. Czy są pytania lub uwagi do art. 9? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 9? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 9.</u>
          <u xml:id="u-120.2" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 10. Czy są pytania lub uwagi do art. 10? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 10? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 10.</u>
          <u xml:id="u-120.3" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 11. Czy są pytania lub uwagi do art. 11? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 11? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 11.</u>
          <u xml:id="u-120.4" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 12. Czy są pytania lub uwagi do art. 12? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 12? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 12.</u>
          <u xml:id="u-120.5" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 13. Czy są pytania lub uwagi do art. 13? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 13? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 13.</u>
          <u xml:id="u-120.6" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 14. Czy są pytania lub uwagi do art. 14? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 14? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 14.</u>
          <u xml:id="u-120.7" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 15. Czy są pytania lub uwagi do art. 15? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 15? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 15.</u>
          <u xml:id="u-120.8" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 16. Czy są pytania lub uwagi do art. 16? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 16? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 16.</u>
          <u xml:id="u-120.9" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 17. Czy są pytania lub uwagi do art. 17? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 17? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 17.</u>
          <u xml:id="u-120.10" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 18. Czy są pytania lub uwagi do art. 18? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 18? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 18.</u>
          <u xml:id="u-120.11" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 19. Czy są pytania lub uwagi do art. 19? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 19? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 19.</u>
          <u xml:id="u-120.12" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 20. Czy są pytania lub uwagi do art. 20? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 20? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 20.</u>
          <u xml:id="u-120.13" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 21. Czy są pytania lub uwagi do art. 21? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 21? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 21.</u>
          <u xml:id="u-120.14" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 22. Czy są pytania lub uwagi do art. 22? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 22? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 22.</u>
          <u xml:id="u-120.15" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 23. Czy są pytania lub uwagi do art. 23?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#MarekKaczyński">Proponuję, by ust. 2 pkt 4 brzmiał:</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#MarekKaczyński">„4) pobierać nieodpłatnie próbki do badań na zawartość tłuszczu w mleku i przekazywać je do Laboratorium Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#JanWyrowiński">Czy są uwagi rządu do tej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#FeliksKlimczak">Są uwagi, bowiem ust. 2 mówi wyraźnie: „W ramach nadzoru, o którym mowa w ust. 1, upoważnieni przez prezesa Agencji pracownicy Agencji lub inne upoważnione osoby mają prawo: pobierać nieodpłatnie próbki do badań na zawartość tłuszczu w mleku”.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#FeliksKlimczak">Dlatego chciałbym usłyszeć uzasadnienie do poprawki w pkt 4 - dlaczego pan poseł wyznacza akurat tę a nie inną instytucję do sprawdzania zawartości tłuszczu w mleku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#MarekKaczyński">Ja z kolei chciałbym zapytać - czy Agencja dysponuje laboratoriami i w jakich laboratoriach miałyby być przeprowadzane te badania? Wskazanie Laboratorium Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych wiąże się z tym, że ta inspekcja posiada odpowiednie laboratoria i jest odpowiednią instytucją do prowadzenia tego rodzaju badań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#SzczepanSkomra">Jestem przeciwny temu wnioskowi, ponieważ to nie koresponduje nam z przepisem, który mówi, że minister, w drodze rozporządzenia, wskaże te laboratoria, które są odpowiednie do pobierania bezpłatnie próbek mleka.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#SzczepanSkomra">Takie laboratoria są w Inspekcji Weterynaryjnej i takie, akredytowane, laboratoria są przy zakładach mleczarskich. Są one wyposażone w bardzo drogi sprzęt, przygotowany do tego rodzaju badań. Wydaje mi się, że Inspekcja Handlowa ma, zgodnie z ustawą, nieco inne kompetencje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#JanWyrowiński">Jakie jest stanowisko przedstawicieli branży mleczarskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#StanisławMichalski">Podzielamy stanowisko podkomisji. Jesteśmy przeciwni zaproponowanej poprawce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#JózefPilarczyk">Myślę, że to jest złe prawo, jeśli wskazuje wykonanie jakiejś czynności konkretnej instytucji. Kiedy pracowaliśmy nad ustawami weterynaryjnymi, taki monopol na wykonywanie badań laboratoryjnych chciał uzyskać Instytut Weterynarii w Puławach. Przeprowadziliśmy wówczas długą dyskusję i uznaliśmy, że nawet Instytut Weterynarii w Puławach musi przejść całą drogę akredytacyjną, żeby ktoś potwierdził, że faktycznie do tego się nadaje.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#JózefPilarczyk">Zapisanie w ustawie, że na pewno laboratorium danej instytucji jest tym właściwym - wydaje się złym rozwiązaniem. Powołuję się tu na ustawę o systemie zgodności i akredytacji, którą w zeszłym roku uchwaliliśmy. To według tamtego systemu najlepiej jest stwierdzić jakie jednostki do jakich czynności i w jaki sposób będą akredytowane w Polsce, żeby atesty przez nie wydawane były wiarygodne nie tylko w Polsce, ale również w Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#MarekKaczyński">Wobec tego - gdzie w ustawie jest napisane, w jakich laboratoriach będą te próbki badane? Co zrobi pracownik Agencji z próbką, którą pobierze?</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#MarekKaczyński">Ja mogę się zgodzić z argumentacją posła Józefa Pilaraczyka i posła Szczepana Skomry, ale trzeba by było dokładnie określić jakie to miałyby być laboratoria.</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#MarekKaczyński">Tu jest kwestia niezależności tych badań. Bo jeżeli będą to laboratoria mleczarni, to proszę mnie przekonać, że będą to badania w pełni obiektywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#SzczepanSkomra">Jeżeli chodzi o laboratoria, które działają przy spółdzielniach, wiem, że posiadają stosowną akredytację Centrum Akredytacyjnego. Są również pod nadzorem laboratoriów referencyjnych, a co najważniejsze - są kontrolowane przez samych zainteresowanych, czyli przez rolników. Dlatego uważam, że tutaj obiektywizm wykonania prób - jest absolutny.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#SzczepanSkomra">Dodam, że np. Spółka w Piątnicy wydała ogromne pieniądze, by takie laboratorium stworzyć, gdzie wykonują badania odpłatnie dla swoich członków. Teraz, w myśl tego co pan poseł proponuje, musieliby to laboratorium zamknąć. Jest to nierealne i uważam, że byłby to zły zapis, który rujnowałby dotychczasowy dorobek i dotychczasowy system oznaczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#RyszardMatusiakniez">Żeby uniknąć wszelkich nieporozumień może warto byłoby dopisać, że te badania mają być przeprowadzane w laboratoriach akredytowanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#JózefPilarczyk">Jeszcze raz powtarzam - ustawa o systemie zgodności i akredytacji, którą przyjęliśmy w kwietniu 2000 r., dotyczy między innymi i laboratoriów. Problem uznawania, czy wyznaczania laboratoriów uprawnionych do przeprowadzania badań wygląda następująco: minister, w drodze decyzji, udziela akredytacji danemu laboratorium, po spełnieniu określonych wymogów i uzyskaniu certyfikatu - od jednostki certyfikującej takie laboratoria - w którym jest stwierdzone, że dane laboratorium spełnia wymogi wszelkich przepisów, w tym również unijnych, do wykonywania określonych badań.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#JózefPilarczyk">Każde laboratorium musi ubiegać się o taką akredytację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#FeliksKlimczak">Artykuł 23 ust. 2 pkt 4 mówi wyłącznie o tym, kogo prezes Agencji ma prawo upoważnić do pobierania próbek. Natomiast na jakich zasadach, w jakich laboratoriach te próbki mają być badane - to już zupełnie inna kwestia. Przypominam, że Sejm uchwalił już ustawę weterynaryjną, zawetowaną przez prezydenta i gdyby nie to, moglibyśmy się teraz powoływać na dokładne rozporządzenie.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#FeliksKlimczak">Ta ustawa, po pewnych korektach, prędzej czy później na pewno wejdzie w życie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#JanWyrowiński">Zwracam się do wnioskodawcy poprawki - czy w świetle tych wszystkich wyjaśnień jest pan skłonny wycofać swój wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#MarekKaczyński">Wycofuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#JanWyrowiński">Czy są jeszcze uwagi do art. 23? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 23? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 23.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do rozdziału 3 - Zakup i sprzedaż interwencyjna. Art. 24.</u>
          <u xml:id="u-136.2" who="#JanWyrowiński">Czy są pytania lub uwagi do art. 24? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 24? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 24.</u>
          <u xml:id="u-136.3" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 25. Tu podkomisja zaproponowała dwa warianty dotyczące okresu, w którym cena rynkowa masła ma być mniejsza niż 92 proc ceny interwencyjnej masła. Jest wariant 14 i 7 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#JózefPilarczyk">Jest tu mechanizm działający jakby w dwie strony, bowiem jest to termin rozpoczęcia i zakończenia interwencji.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#JózefPilarczyk">Jeżeli cena rynkowa byłaby mniejsza niż 92 proc. ceny interwencyjnej masła przez kolejne 14 dni - to Agencja musi podjąć interwencję. I tu był dylemat - czy czekać aż 14 dni, czy też rozpocząć interwencję już po 7 dniach.</u>
          <u xml:id="u-137.2" who="#JózefPilarczyk">Trzeba jednak pamiętać o mechanizmie działającym w drugą stronę. Wtedy bowiem, kiedy ceny są równe lub wyższe od 92 proc. ceny interwencyjnej, to również w takim samym tempie Agencja musi zaprzestać tej interwencji.</u>
          <u xml:id="u-137.3" who="#JózefPilarczyk">Mówiąc krótko - musimy zdecydować, czy ma to być szybkie reagowanie, czy wolniejsze reagowanie na zmianę cen rynkowych masła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#RyszardMatusiakniez">Chciałbym usłyszeć stanowisko w tej sprawie przedstawicieli producentów i zarazem spółdzielni mleczarskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#StanisławMichalski">Część spółdzielni opowiada się za krótkim okresem, w jedną i w drugą stronę, a część - za dłuższym. Nie ma jednolitego stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#RyszardMatusiakniez">Wobec tego proponuję przyjąć okres 14 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#JanWyrowiński">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem okresu 14 dni? Stwierdzam, że Komisja przy 3 głosach za, 7 przeciwnych i braku wstrzymujących się odrzuciła wariant 14 dni. Tym samym przyjęliśmy wariant 7 dni.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#JanWyrowiński">Czy są jeszcze pytania do art. 25? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 25? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 25.</u>
          <u xml:id="u-141.2" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 26. Czy są pytania lub uwagi do art. 26? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 26? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 26.</u>
          <u xml:id="u-141.3" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 27. Czy są pytania lub uwagi do art. 27? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 27? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 27.</u>
          <u xml:id="u-141.4" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 28. Czy są pytania lub uwagi do art. 28? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 28? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 28.</u>
          <u xml:id="u-141.5" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 29. Czy są pytania lub uwagi do art. 29? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 29? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 29.</u>
          <u xml:id="u-141.6" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do rozdziału 4 - Dopłaty do przechowywania i konsumpcji przetworów mlecznych. Art. 30.</u>
          <u xml:id="u-141.7" who="#JanWyrowiński">Czy są pytania lub uwagi do art. 30? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 30? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 30.</u>
          <u xml:id="u-141.8" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 31. Czy są pytania lub uwagi do art. 31? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 31? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 31.</u>
          <u xml:id="u-141.9" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 32. Czy są pytania lub uwagi do art. 32? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 32? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 32.</u>
          <u xml:id="u-141.10" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 33. Czy są pytania lub uwagi do art. 33? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 33? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 33.</u>
          <u xml:id="u-141.11" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 34. Czy są pytania lub uwagi do art. 34?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#SzczepanSkomra">Proponowałbym, aby w ust. 2 wykreślić pkt 3), który brzmi: „maksymalną wysokość dopłat, które mogą być udzielone jednemu podmiotowi,”. Chodzi o to, by program sporządzany przez Agencję nie musiał spełniać tego warunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#RyszardMatusiakniez">Chciałbym wiedzieć, jaki jest pogląd na tę kwestię ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#FeliksKlimczak">Jeżeli jest określona z góry wysokość środków finansowych, przeznaczonych na dopłaty, i maksymalny okres stosowania tych dopłat - automatycznie wprowadza to ograniczenia co do wysokości dopłat.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#FeliksKlimczak">Jesteśmy za tym, żeby utrzymać wszystkie cztery punkty, nic nie skreślać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#SzczepanSkomra">Wiadomo, że kwota jest stała. Chodzi jednak o to, by nie ograniczać maksymalnej wysokości dopłat, bo to ogranicza koncentrację. Dzisiaj mamy już spółdzielnie, które skupują do 1,5 mln l mleka i obawiam się, że ktoś może powiedzieć, że do 1 mln - dajemy, powyżej - nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#RyszardMatusiakniez">Obawiam się, że może być zróżnicowanie w dopłatach wśród różnych firm producenckich. Chciałbym wiedzieć, czy moje obawy są słuszne, czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#JózefPilarczyk">Nie bardzo rozumiem w czym problem. Te dopłaty, o których tu mówimy dotyczą: spożycia przez uczniów szkół podstawowych mleka spożywczego oraz jogurtu, zakupu masła przez podmioty cukiernicze, zakupu masła dokonywanego przez szkoły, zakupu bezwodnego tłuszczu mlecznego wykonywanego przez zakłady żywienia zbiorowego. I tu, w tym punkcie chodzi o to, by ograniczać maksymalną pulę w stosunku do jednego podmiotu. Żeby nie było tak, że jeden podmiot może wielkie ilości tych dopłat uzyskać.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#JózefPilarczyk">Taka była intencja rządu i podkomisja również jest tego zdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#JanWyrowiński">Ponieważ nie ma zgodności przystępujemy do głosowania. Kto jest za skreśleniem pkt 3 w ust. 2 art. 34?</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#JanWyrowiński">Stwierdzam, że Komisja przy 1 głosie za, 7 przeciwnych i 5 wstrzymujących się odrzuciła wniosek o skreślenie pkt 3 w ust. 2 art. 34.</u>
          <u xml:id="u-148.2" who="#JanWyrowiński">Czy są jeszcze uwagi do art. 34? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 34? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 34.</u>
          <u xml:id="u-148.3" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 35. Czy są pytania lub uwagi do art. 35? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 35? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 35.</u>
          <u xml:id="u-148.4" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do rozdziału 5 - Komisja Porozumiewawcza do Spraw Mleka i Przetworów Mlecznych. Art. 36.</u>
          <u xml:id="u-148.5" who="#JanWyrowiński">Czy są pytania lub uwagi do art. 36?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#PiotrKrutul">Czy w Komisji Porozumiewawczej - chodzi mi o ust. 3 pkt 2 - będzie przedstawiciel krajowych izb rolniczych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#MarekKaczyński">Ust. 3 pkt 1 mówi, że Komisja Porozumiewawcza składa się z „ośmiu członków reprezentujących dostawców hurtowych lub bezpośrednich, powoływanych spośród kandydatów zgłoszonych przez ogólnokrajowe branżowe organizacje zrzeszające dostawców hurtowych lub bezpośrednich”. Chodzi mi o wyraz „lub”.</u>
          <u xml:id="u-150.1" who="#MarekKaczyński">Czy nie należałoby tutaj jednak zapisać równej reprezentacji: 4 przedstawicieli dostawców hurtowych i 4 przedstawicieli dostawców bezpośrednich? Obawiam się bowiem, że może zdarzyć się taka sytuacja, iż będzie tylko ośmiu przedstawicieli dostawców hurtowych, albo ośmiu przedstawicieli dostawców bezpośrednich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#JózefPilarczyk">Trudno przewidzieć obecnie, jakie będą proporcje pomiędzy dostawcami hurtowymi a bezpośrednimi. Wszystko wskazuje na to, że te proporcje będą wyraźnie na korzyść dostawców hurtowych.</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#JózefPilarczyk">Dlaczego tu nie ma przedstawicieli izb rolniczych? No cóż, jeśli przyjmiemy, że każdy producent mleka jest rolnikiem, a każdy rolnik jest członkiem izby rolniczej - to jest ośmiu członków izb rolniczych. Tak więc mówienie, że nie ma przedstawicieli izb rolniczych - nie jest prawdą.</u>
          <u xml:id="u-151.2" who="#JózefPilarczyk">Problem, jak zwykle sprowadza się do tego - czy musi być przedstawiciel kierownictwa izb rolniczych. My nadal jesteśmy przyzwyczajeni, że władza izby rolniczej musi być w pewnym gremium, żeby to było ważne.</u>
          <u xml:id="u-151.3" who="#JózefPilarczyk">W moim przekonaniu dla izby rolniczej ważniejszy jest członek niż prezes. Dlatego prezes powinien się cieszyć, że będą przedstawiciele izb rolniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#PiotrKrutul">Czy były propozycje ze strony związków zawodowych, aby w skład Komisji Porozumiewawczej weszli przedstawiciele związków zawodowych rolników indywidualnych? Przypominam, że nie wszyscy rolnicy są członkami związków zawodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#JózefPilarczyk">Była długa dyskusja na ten temat - również w obecności przedstawicieli związków zawodowych rolników. Uznaliśmy taką samą zasadę - ten, który jest tym bezpośrednim dostawcą jest najważniejszy w tej sprawie, bowiem Komisja Porozumiewawcza przygotowuje propozycje cen, propozycje rozwiązań, które dotyczą bezpośrednio tych producentów. Dlatego właśnie uznaliśmy, żeby taka a nie inna reprezentacja rolników ustalała te zasady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#JanWyrowiński">Czy po tych wyjaśnieniach są jeszcze uwagi do art. 36? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 36? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 36.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 37. Czy są pytania lub uwagi do art. 37? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 37? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 37.</u>
          <u xml:id="u-154.2" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 38. Czy są pytania lub uwagi do art. 38? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 38? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 38.</u>
          <u xml:id="u-154.3" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do rozdziału 6 - Przepisy karne. Art. 39.</u>
          <u xml:id="u-154.4" who="#JanWyrowiński">Czy są pytania lub uwagi do art. 39? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 39? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 39.</u>
          <u xml:id="u-154.5" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 40. Czy są pytania lub uwagi do art. 40? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 40? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 40.</u>
          <u xml:id="u-154.6" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do rozdziału 8 - Przepisy przejściowe i końcowe. Art. 41.</u>
          <u xml:id="u-154.7" who="#JanWyrowiński">Czy są pytania lub uwagi do art. 41?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Proponuję skreślić art. 41.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#JanWyrowiński">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za skreśleniem art. 41?</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#JanWyrowiński">Stwierdzam, że Komisja przy 5 głosach za, 7 przeciwnych i braku wstrzymujących się odrzuciła wniosek o skreślenie art. 41.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 42.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#JanWyrowiński">Czy są pytania lub uwagi do art. 42?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#SzczepanSkomra">Proponuję, aby w ust. 1 wyrażenie „w okresie do dnia 1 stycznia 2003 r.” zastąpić wyrażeniem „ w okresie od dnia 1 stycznia 2002 r. do akcesji do Unii Europejskiej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#MarekKaczyński">Chciałbym usłyszeć opinie Biura Legislacyjnego na temat tego wniosku. Od tego uzależniam swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Taki zapis może być - jest poprawny pod względem legislacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-161.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jest tylko kwestia techniczna - czy ma być tutaj, czy w art. 44, który mówi o obowiązywaniu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#PosełMarekKaczyńskiAWS">Wobec tego popieram wniosek posła Szczepana Skomry i jeżeli pozwoli - przyłączam się do niego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#JózefPilarczyk">Przyznam, że jestem zdziwiony. Musimy mieć bowiem świadomość, że w ten sposób robimy, na koszt budżetu państwa, prezent dla podmiotów skupujących.</u>
          <u xml:id="u-163.1" who="#JózefPilarczyk">Jakie będą tego konsekwencje? Otóż, być może w tym, być może w nieco zmienionym składzie będziemy przyjmować budżet. Co to jest budżet wszyscy wiemy - jeżeli z jednej kupki weźmiemy trochę pieniędzy, nie starczy na drugą kupkę. W związku z tym, musimy mieć świadomość, że jeśli przeznaczymy większe pieniądze na dopłatę do mleka, to mniej będziemy mieć pieniędzy na dopłaty do kredytów, albo np. na rozwój mleczarstwa.</u>
          <u xml:id="u-163.2" who="#JózefPilarczyk">Dlatego, jeśli przeszłaby taka wersja zapisu, proponuję, aby skreślić te słowa, które mówią o wysokości dopłaty, oraz dopisać, iż wysokość dopłaty określa, w drodze rozporządzenia, Rada Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#FeliksKlimczak">Wprowadzenie dopłat w 2002 r. do mleka klasy ekstra miało służyć pobudzeniu produkcji, czyli zwiększeniu zainteresowania rolników produkcją mleczarską.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#FeliksKlimczak">Ostrzegam też, że w latach kolejnych - jeżeli to ma funkcjonować jako stały mechanizm - spółdzielnie mleczarskie, czyli podmioty skupujące, uwzględnią w kalkulacji cen skupu mleka istnienie stałej dopłaty z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-164.2" who="#FeliksKlimczak">Zwracam uwagę, że 2002 r. dopłaty do klasy ekstra, przy 7 gr za litr, to jest 341 mln zł. Pamiętajcie państwo, że to będzie w budżecie rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-164.3" who="#FeliksKlimczak">I teraz jest pytanie - czy podmiot skupujący mleko w kolejnych latach, przymierzając się do ceny skupu mleka, uwzględni to, że w budżecie są środki zagwarantowane dzięki tej ustawie, czy też wysili się, żeby zapłacić dobrą cenę rolnikom za mleko klasy ekstra? To będzie dylemat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#PiotrKrutul">Jak słyszę o budżecie i trosce o rolnika, to aż mnie skręca. Pragnę przypomnieć, że minister rolnictwa podjął ostatnio decyzję bardzo dobrą dla Unii Europejskiej - badania krów na BSE nie 30-miesięcznych, tylko 24. Nie pytał wówczas skąd się wezmą na to pieniądze, tylko zrobił to po to, by się przypodobać Unii Europejskiej. I to jest najlepsza odpowiedź na pytanie jak się dba o polskie rolnictwo.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#PiotrKrutul">Zgadzam się z wnioskiem posła Szczepana Skomry i proponuję, by po słowach „udziela dostawcom hurtowym” dopisać słowa „oraz dostawcom bezpośrednim”.</u>
          <u xml:id="u-165.2" who="#PiotrKrutul">Dostawca bezpośredni również jest rolnikiem, również produkuje mleko i również powinien otrzymywać dopłatę 7 gr za litr mleka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#JanWyrowiński">Reasumując - mamy 3 zgłoszone wnioski: posła Szczepana Skomry, posła Józefa Pilarczyka i posła Piotra Krutula.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#StanisławMichalski">Chciałbym zaznaczyć, że byłem świadkiem negocjacji w sprawie dopłat do mleka klasy ekstra i oświadczam, że cały czas mówiono o okresie do czasu akcesji Polski do UE. Taka była intencja zapisu, z którą zgodził się min. Artur Balazs.</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#StanisławMichalski">Druga sprawa - nie można pomawiać spółdzielni, gdzie procesy decyzyjne są w rękach dostawców, że będzie działała na niekorzyść rolników. Przeciwko temu zdecydowanie protestuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#SzczepanSkomra">Chciałbym dodać, że jeżeli mówimy o dopłacie do mleka w klasie ekstra, to mówimy o pewnym instrumencie, który pozwala nam w szybszy sposób osiągnąć wymogi Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-168.1" who="#SzczepanSkomra">To co jest problemem na dzień dzisiejszy, to są właśnie inwestycje bardzo kosztowne, które rolnik musi wykonać w swoim gospodarstwie, żeby mleko klasy ekstra uzyskać. I jeżeli w tej ustawie zastanawiamy się nad pewnymi systemowymi rozwiązaniami, to to samo można by powiedzieć w odniesieniu do art. 30 i 33, gdzie mówimy o wykupie masła itd. - bo to jest korzyść mleczarni. A co to jest mleczarnia? Mleczarnia to przecież instytucja rolników. I jeżeli ona dobrze funkcjonuje i jest silna kapitałowo, to jest tak jak przy każdym podmiocie gospodarczym. Z tą tylko różnicą, że to jest podmiot gospodarczy polski, nadzorowany przez polskich rolników.</u>
          <u xml:id="u-168.2" who="#SzczepanSkomra">Dlatego, jeżeli ten system ma funkcjonować, to on nie może funkcjonować incydentalnie przez jeden rok. My chcemy przez to coś osiągnąć - chcemy być szybciej na poziomie Unii Europejskiej. To naprawdę jest dobry, rozsądny wniosek i na pewno zostanie dobrze przyjęty przez środowisko mleczarskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#FeliksKlimczak">Myślę, że każde pieniądze z budżetu państwa zostaną dobrze przyjęte przez rolników - co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Chciałbym też odnieść się do wypowiedzi posła Piotra Krutula, który powiedział, że minister rolnictwa chciał się przypodobać Unii Europejskiej zarządzając badania na BSE. Powiem krótko - taki minister rolnictwa, który mając szansę wejścia na rynki Unii Europejskie z eksportem mięsa, nie chciałby się przypodobać tym rynkom - nie byłby chyba dobrym ministrem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#JanWyrowiński">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki posła Szczepana Skomry?</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#JanWyrowiński">Stwierdzam, że Komisja 8 głosami, przy 3 przeciwnych i 1 wstrzymującym się przyjęła wniosek posła Szczepana Skomry.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#JózefPilarczyk">Wobec tego swój wniosek - aby skreślić wyrazy „w wysokości 7 groszy za 1 litr mleka” i dopisać na końcu „Wysokość dopłaty określi Rada Ministrów” - składam jako wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#JanWyrowiński">Przystępujemy do głosowania wniosku posła Piotra Krutula - aby uzupełnić ust. 1 o dostawców bezpośrednich. Kto jest za przyjęciem wniosku posła Piotra Krutula?</u>
          <u xml:id="u-172.1" who="#JanWyrowiński">Stwierdzam, że Komisja przy 5 głosach za, 5 przeciwnych i 2 wstrzymujących się odrzuciła wniosek posła Piotra Krutula. Wniosek nie uzyskał większości.</u>
          <u xml:id="u-172.2" who="#JanWyrowiński">Czy są jeszcze uwagi do art. 42?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#MarekKaczyński">Powracam do ust. 5 w art. 4, bo pan mecenas wspominał, że być może ten przepis znajdzie się w przepisach przejściowych.</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#MarekKaczyński">Otóż wydaje mi się, że w przepisach przejściowych powinien również pojawić się zapis, że art. 4 ust. 4 i art. 6 ust. 2 przestają obowiązywać od 1 stycznia 2008 r. Bowiem do tego czasu, kiedy ta kwota będzie określona na 13,5 mld l mleka, te artykuły mają rację bytu i będą funkcjonować, natomiast od 1 stycznia 2008 r. - powinny przestać obowiązywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Z tego co zrozumiałem, państwo przyjęliście, że to będzie minimalna kwota, a nie sztywna kwota.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#MarekKaczyński">Zapis brzmi: „Łączną krajową kwotę mleczną określa się na nie mniej niż 13,5 mld l mleka od 1 stycznia 2008 r.”.</u>
          <u xml:id="u-175.1" who="#MarekKaczyński">Dlatego właśnie zwróciłem się do pana mecenasa, czy w konsekwencji nie będzie konieczności umieszczenia zapisu w przepisach przejściowych, że art. 4 ust. 4 i art. 6 ust. 2 przestają wówczas obowiązywać. Te artykuły bowiem dają możliwość określania kwot, ale jeszcze do tej sytuacji, kiedy nie jest ona określona na „nie mniej niż 13,5 mld l mleka”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#JanWyrowiński">Wydaje się, że nie ma takiej potrzeby. Bo w sytuacji, kiedy będzie ten przepis obowiązującym prawem, można tę kwotę podnieść i musi być ktoś, kto podejmuje tę decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#MarekKaczyński">Wobec tego, żeby nie przedłużać dyskusji, ja te kwestie przeanalizuję z Biurem Legislacyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#JanWyrowiński">Czy wobec tego jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 42? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 42.</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 43. Czy są pytania lub uwagi do art. 43? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 43? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 43.</u>
          <u xml:id="u-178.2" who="#JanWyrowiński">Przechodzimy do art. 44. Czy są pytania lub uwagi do art. 44?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Proponuję skreślić wyrazy „art. 33 ust. 1 pkt 2-5” oraz zastąpić wyrażenie „z dniem 1 kwietnia 2004 r.” wyrażeniem „z dniem wejścia Polski do Unii Europejskiej”.</u>
          <u xml:id="u-179.1" who="#HalinaNowinaKonopka">Chodzi o to, by te wyjątki - o których tu mowa - nie były aktualne do 1 kwietnia 2004 r., ale do momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Po pierwsze w zapisie jest pomyłka. Chodzi o art. 33 ust. 1 pkt 2–6, nie 2–5 - proszę o poprawienie.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Po drugie - przypominam, że jeżeli wejdziemy do Unii będą nas obowiązywać przepisy rozporządzenia. Wtedy te przepisy w ogóle nie zaistnieją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#JanWyrowiński">Rozumiem, że nie chcecie państwo, żeby były dopłaty do zakupu masła. Bo konsekwencją tego wniosku będzie to, że dopłaty do zakupu masła dokonywanego przez szkoły będą znacznie później, niż tu się proponuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Ja proponuję, żeby wykreślić art. 33 ust. 1 pkt 2–6 - czyli te wyjątki, które miałyby obowiązywać dopiero od 2004 r. - ponieważ przesuwam datę obowiązywania ustawy na moment akcesji Polski do Unii Europejskiej i przyspieszam wprowadzenie dopłat. Ja wiem, że to sprawę komplikuje, ale to jest w interesie społeczeństwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Czy pani posłanka mogłaby przeczytać jak wobec tego będzie brzmiał art. 44?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Proponuję, by art. 44 miał brzmienie: „Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2002 r. z wyjątkiem art. 5, art. 8 i art. 39, które wchodzą w życie z dniem wejścia Polski do Unii Europejskiej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W takim wypadku art. 5, art. 8 i art. 39 są w tej ustawie niepotrzebne, bowiem jak wejdziemy do Unii - będzie obowiązywać rozporządzenie unijne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Żeby nie przeciągać tej sprawy - zostawmy te kwestie do drugiego czytania. Dzisiaj głosujmy zasadniczą sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#JanWyrowiński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-187.1" who="#JanWyrowiński">Kto jest za przyjęciem wniosku posłanki Haliny Nowiny-Konopki?</u>
          <u xml:id="u-187.2" who="#JanWyrowiński">Stwierdzam, że Komisja 7 głosami, przy 2 przeciwnych i 2 wstrzymujących się przyjęła wniosek posłanki Haliny Nowiny-Konopki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#JózefPilarczyk">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#JanWyrowiński">Przystępujemy do głosowania całości sprawozdania podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-189.1" who="#JanWyrowiński">Kto jest za przyjęciem całości sprawozdania podkomisji z przyjętymi poprawkami?</u>
          <u xml:id="u-189.2" who="#JanWyrowiński">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła sprawozdanie podkomisji o rządowym projekcie ustawy o regulacji rynków mleka i przetworów mlecznych oraz niektórych roślin uprawnych.</u>
          <u xml:id="u-189.3" who="#JanWyrowiński">Proponuje, aby sprawozdawcą był poseł Józef Pilarczyk.</u>
          <u xml:id="u-189.4" who="#JanWyrowiński">Czy są inne kandydatury? Nie widzę. Czy jest sprzeciw przeciwko zgłoszonej kandydaturze? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja powierzyła funkcję sprawozdawcy posłowi Józefowi Pilarczykowi.</u>
          <u xml:id="u-189.5" who="#JanWyrowiński">Termin dla KIE - 1 tydzień.</u>
          <u xml:id="u-189.6" who="#JanWyrowiński">Wnioski mniejszości proszę złożyć w Biurze Legislacyjnym najpóźniej do jutra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Wycofuję wszystkie swoje wnioski mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#JanWyrowiński">Dziękuję państwu. Zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>