text_structure.xml 91.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanWyrowiński">Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, na którym, zgodnie z porządkiem dziennym, rozpatrzymy sprawozdanie z wykonania budżetu za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1999 r. wraz z analizą NIK, w zakresie pięciu punktów, a także sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 1999 r. w części dotyczącej działalności Departamentu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Czy są uwagi i propozycje związane z porządkiem dziennym? Nie ma, uznaję porządek dzienny za przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanWyrowiński">Posłowie otrzymali stosowne materiały w formie pisemnej. Proszę przedstawiciela Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi - ministra Ryszarda Brzezika, o syntetyczne przedstawienie przedłożonych materiałów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#RyszardBrzezik">Materiał dostarczony państwu przed kilkoma dniami zawiera w zasadzie wszelkie informacje związane z wykonaniem budżetu za 1999 r. Pokrótce postaram się powiedzieć o sprawach, które odbiegają od przewidywanego wykonania budżetu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#RyszardBrzezik">Ustawa budżetowa na 1999 r. po stronie dochodów przewidywała przekazanie do budżetu ok. 4.000 tys. zł. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie jest działem, który dostarcza dochody do budżetu państwa. Ewentualne pytania mogą wiązać się ze znacznym przekroczeniem planowanych dochodów, co głównie wynika z faktu wystąpienia dochodów, których nie dało się przewidzieć na etapie konstruowania budżetu. Tak wysokie przekroczenie dochodów nastąpiło m.in. na skutek przekazania przez stronę niemiecką kwoty 2.985 tys. zł jako refundacji kosztów poniesionych w związku z przeprowadzeniem w 1998 r. akcji szczepienia lisów żyjących w pasie nadgranicznym z Niemcami.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#RyszardBrzezik">Ponad 3.000 tys. zł uzyskano w efekcie zwiększonej ściągalności zaległości w opłatach rejestrowych dokonywanej przez Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych. Są to opłaty związane z wykorzystaniem materiału siewnego i rejestracją nowych odmian. Najwyższą kwotę stanowią ponad 33.000 tys. zł, które zostały zwrócone do budżetu państwa jako środki niewykorzystane przez resort rolnictwa na dopłaty do oprocentowania kredytów na cele rolnicze za 1998 r. Spowodowane to było głównie spadkiem stóp procentowych w 1998 r. W związku z tym nastąpiły „oszczędności”, które nie dały się przewidzieć w okresie konstruowania budżetu.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#RyszardBrzezik">Jeśli chodzi o wydatki, zgodnie z ustawą budżetową po zmianach, dysponowaliśmy 2.656.206 tys. zł. Wykonanie budżetu wynosi 95% i odbywało się już pod rządami nowej ustawy o finansach publicznych, która wprowadziła inny system zarządzania finansami publicznymi. Miało to określone reperkusje. Między innymi nie mogliśmy - co było możliwe w latach poprzednich - zaliczkować i wydatkować niektórych kwot na podstawie przewidywanych wydatków. Właśnie z tego tytułu ok. 5% środków nie udało się wydatkować w 1999 r. Istniała jednak możliwość określenia kwot, które nie wygasają w roku budżetowym i przechodzą na rok następny.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#RyszardBrzezik">Zgodnie z ustawą, Rada Ministrów określiła dla nas tę kwotę na niemal 60.000 tys. zł, a więc z kwot zapisanych w budżecie, które nie zostały wykorzystane w 1999 r. - ok. 110.000 tys. zł - 60.000 tys. zł zakwalifikowano jako kwotę niewygasającą. Złożyły się na to głównie środki współtowarzyszące realizacji programów PHARE w zakresie wdrożenia systemu identyfikacji i rejestracji zwierząt, wdrożenia Zintegrowanego Systemu Administracji i Kontroli IACS, a także wspierania budowy instytucji działających w obszarze rolnictwa. Ponadto środki, które Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przekazywało na oddłużenie szkół w związku z przekazaniem szkół rolniczych do starostw. Proces oddłużania trwał przez cały 1999 r. i część środków - prawie 1.000 tys. zł - przeszła na 2000 r. Są to również środki niewygasające.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#RyszardBrzezik">Najwyższą kwotę stanowi 50.000 tys. zł, które uznane zostały za środki niewygasające, a związane są z dopłatami do kredytów rolniczych. Podobnie jak w 1998 r. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, ze względu na zakaz zaliczkowania, nie była w stanie uregulować swoich zobowiązań w stosunku do banków w 1999 r. Część z tych środków uznano za niewygasające. Od razu powiem, że była to kwota niewystarczająca - wnosiliśmy o przyznanie wyższej. Z naszych wstępnych analiz wynikało, że jest to ponad 64.000 tys. zł. W końcu grudnia wnosiliśmy nawet o przyznanie 70.000 tys. zł. Jednak ze względu na określoną sytuację finansów publicznych uznano za niewygasającą kwotę 50.000 tys. zł. Na początku 2000 r. okazało się, że zobowiązania z tytułu kredytów obrotowych wynosiły ponad 66.000 tys. zł. W związku z tym część środków z bieżącego roku musieliśmy przeznaczyć na pokrycie tych zobowiązań. Nie udało się również w pełni wykorzystać środków przeznaczonych na postęp biologiczny, głównie z powodu mniejszego niż zakładaliśmy popytu na wydatki związane z inseminacją bydła i trzody chlewnej. Spadkowa tendencja produkcji bydła i trzody chlewnej spowodowała, że środki zaprojektowane na dopłaty do procesu inseminacji zwierząt nie zostały do końca roku wykorzystane. Płatności te w pewnym stopniu zostały przeniesione na 2000 r. Jak już powiedziałem, mieliśmy kłopot z wykonaniem w pełni zapisów ustawy o finansach publicznych, która zobowiązuje nas do płacenia post factum. Dlatego część wydatków przechodziła na 2000 r. Myślę, że w tym roku będzie o tyle łatwiej, że proces ten będzie następował płynnie. Rok 1999 był pierwszym rokiem funkcjonowania nowej ustawy o finansach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#RyszardBrzezik">Jeśli chodzi o inne środki, zarówno w zakresie rezerw celowych na zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt, jak i rezerw, które uchwalił Sejm, mających wspierać działania interwencyjne Agencji Rynku Rolnego, zostały one wydatkowane zgodnie z założonymi wielkościami. Myślę, że na ten temat więcej powie prezes Agencji Rynku Rolnego.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#RyszardBrzezik">Wykonanie innych wydatków przebiegało na ogół zgodnie z założonym budżetem. Jednak kilku zdań wyjaśnienia wymaga niewykorzystanie wszystkich środków na dopłaty do kredytów obrotowych i skupowych. Jest to ponad 420.000 tys. zł, które zostały zapisane w budżecie na 1999 r. Pomimo przesunięcia części środków jako niewygasające na 2000 r., nie wykorzystano 41.000 tys. zł. Złożyło się na to kilka przyczyn, o których - jak myślę - warto powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#RyszardBrzezik">W 1999 r. mielibyśmy kilka zmian limitu dopłat do kredytów obrotowych, tzw. nawozowych. Na początku roku, po uzgodnieniach ze stroną związkową, przyjęto, że rolnicy mający gospodarstwa do 100 ha powierzchni uzyskali prawo do zaciągnięcia kredytu obrotowego do równowartości 8 kwintali żyta, a powyżej 100 ha - do równowartości 6 kwintali żyta. Rozwiązanie to zostało zakwestionowane. Wniosek w tej sprawie wpłynął m.in. do Rzecznika Praw Obywatelskich. W czerwcu 1999 r., po dyskusji, uznając rację, że takie zróżnicowanie nie jest zgodne z konstytucją, przyjęliśmy dla wszystkich równowartość 8 kwintali żyta. Mimo to, popyt na kredyt był słabszy niż w latach poprzednich. W październiku podwyższyliśmy ten limit do 10 kwintali żyta, co spowodowało większe zainteresowanie kredytem. Niemniej jednak popyt był na tyle mały, że środki, którymi dysponowaliśmy na dopłaty, nie zostały wykorzystane.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#RyszardBrzezik">Drugim, istotnym elementem była sytuacja, w której znalazł się przemysł cukrowniczy. Zwykle ok. 10.000 tys. zł rezerwowano na dopłaty do kredytów skupowych dla cukrowni. Cukrownie wchodząc w okres skupu buraków cukrowych zaciągały kredyt, by zgodnie z przyjętymi zasadami w ciągu 2 tygodni zapłacić plantatorom za buraki cukrowe. Znana Komisji sytuacja w przemyśle cukrowniczym sprawiła, że większość cukrowni straciła zdolność kredytową, nie była w stanie zaciągnąć kredytów skupowych. Rząd przedsięwziął pewne kroki związane z możliwością uzyskania gwarancji udzielanej przez Agencję Rynku Rolnego. Mimo to, jeśli cukrownie zaciągnęły kredyty, zrobiły to bardzo późno - w listopadzie, grudniu, zamiast we wrześniu czy w październiku. W związku z tym, znaczne środki zarezerwowane na dopłaty do kredytów skupowych nie zostały wykorzystane. To wszystko złożyło się na to, że środki, które Sejm uchwalił na dopłaty do kredytów obrotowo-skupowych, nie zostały wykorzystane w stopniu określonym w ustawie budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanWyrowiński">Czy przedstawiciele Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa chcieliby powiedzieć coś ponad to, co jest zawarte w informacji pisemnej na temat wykorzystania środków budżetowych w części 19? Tak. Oddaję głos panu prezesowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MichałWójciak">Informację w tym zakresie przedstawiliśmy państwu w postaci sprawozdania z wykonania budżetu państwa przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Rozumiem, że państwo otrzymaliście tę informację i zapoznaliście się z nią. Jedynym problemem, który budził duże kontrowersje, były środki na kredyty obrotowe jako zadanie zlecone przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Tak jak powiedział pan minister, w trakcie roku zostaliśmy poinformowani, że jesteśmy objęci par. 93 ustawy o finansach publicznych, który eliminuje tzw. formułę zaliczkowania. Ostatni okres obrachunkowy, który wykonujemy w płatnościach, do tej pory był stosowany w formule zaliczkowania. W związku z tym środki za ostatni okres obrachunkowy, który i tak skróciliśmy do jednego miesiąca, zgodnie z rozporządzeniem o środkach niewygasających, musiały zostać przeniesione i wypłacone w 2000 r. To powoduje różnicę w wykorzystaniu środków z 90 do ponad 70%. Gdybyśmy mogli te środki normalnie wypłacić, wykorzystanie środków kształtowałoby się powyżej 90%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanWyrowiński">Czy przedstawiciele Agencji Rynku Rolnego chcieliby dodać coś ponad to, co jest zawarte w przedłożonej informacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MarekKozikowski">Dotacja budżetowa określona w części 19 budżetu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi na 1999 r. wyniosła 491.131 tys. zł. Z tego na działalność interwencyjną przeznaczono 338.366 tys. zł, na utrzymanie rezerw państwowych - 152.634 tys. zł, na wydatki majątkowe - 136 tys. zł. Ponadto, zgodnie z art. 44 ustawy budżetowej, w roku ubiegłym Agencja uzyskała dodatkowe środki z tytułu oszczędności na obsłudze długu zagranicznego i krajowego w kwocie 317.500 tys. zł, a także z rezerwy celowej tzw. rekompensatę powodziową w wysokości ponad 88.243 tys. zł, które posłużyły na spłatę części zadłużenia kredytowego. Jeśli chodzi o wpływy, Agencja Rynku Rolnego w 1999 r. uzyskała ogółem 1.678.405 tys. zł, z tego ponad 48% stanowiła dotacja, a wpływy własne wyniosły ok. 46%.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MarekKozikowski">W 1999 r. Agencja uzyskała ujemny wynik finansowy w wysokości 191.675 tys. zł. Ujemny wynik na sprzedaży wyniósł 374.923 tys. zł. Główną przyczyną ujemnego wyniku finansowego było przede wszystkim uzyskiwanie niższych cen sprzedaży towarów niż ceny ich zakupu, czego przykładem jest przeciętna cena zakupu półtusz wieprzowych, która wynosiła 750 zł za tonę, natomiast średnia cena sprzedaży wyniosła 2340 zł za tonę. Trzeba pamiętać, że sprzedaż mięsa wieprzowego z zapasów Agencji Rynku Rolnego w zasadzie skierowana była na eksport w związku z sytuacją nadwyżki na rynku krajowym. Uzyskiwane ceny stanowiły zaledwie część poniesionych kosztów zakupu i utrzymania tych zapasów.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#MarekKozikowski">Agencja uzyskała również ujemny wynik finansowy ze sprzedaży zbóż w kwocie ponad 87.000 tys. zł. Realizując zadania statutowe Agencja poniosła ogółem koszty w wysokości 747.357 tys. zł. Koszty utrzymania wyniosły 225.893 tys. zł, w tym podstawową część stanowiły koszty utrzymania zapasów oraz ubezpieczenia towarów. Natomiast koszty administracyjne kształtowały się na poziomie 26.000 tys. zł, stanowiły niespełna 1,5% ogółu kosztów uzyskanego przychodu i w stosunku do przyjętego planu wyniosły ponad 95%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanWyrowiński">Czy przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli chcieliby dodać coś ponad to, co zawarte jest w opinii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JerzyOsiński">Tak, odniosę się do całej części 19 - wykonania budżetu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz planów finansowych Agencji.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JerzyOsiński">Zgodnie z konstytucyjnym obowiązkiem sporządzania analizy budżetu państwa, Departament Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Najwyższej Izby Kontroli, w I kwartale 2000 r. przeprowadził kontrolę wykonania budżetu w części 19 - Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz kontrolę wykonania planu finansowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Agencji Rynku Rolnego oraz Centralnego i terenowych funduszy ochrony gruntów rolnych.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JerzyOsiński">W wyniku kontroli przedłożono 5 dokumentów, które są w dyspozycji posłów. W analizie i informacjach przedłożonych Komisji przez Najwyższą Izbę Kontroli szczegółowo przedstawiliśmy wykonanie budżetu przez ministerstwo oraz wykonanie planów finansowych obu Agencji, a także Centralnego i terenowych funduszy ochrony gruntów rolnych w 1999 r. Podam dla przypomnienia podstawowe wskaźniki oraz uchybienia i nieprawidłowości, które zostały ujawnione w trakcie kontroli.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JerzyOsiński">Na wstępie chciałbym zwrócić uwagę na zamieszczone w informacjach omówienie realizacji wniosków z kontroli budżetowej w 1998 r. Rozliczenie wniosków z poprzednich kontroli traktujemy jako bardzo ważny element końcowej oceny wykonania budżetu państwa, którą przekazujemy Sejmowi. Na poparcie słuszności takiego stanowiska kierownictwa Najwyższej Izby Kontroli, podam przykład odzyskanej niemal 6-milionowej kwoty z refundacji rządu Republiki Federalnej Niemiec za szczepienia przeciw wściekliźnie lisów wolno żyjących, o której egzekwowanie Najwyższa Izba Kontroli konsekwentnie się upominała. Przypomnę, że w ramach realizacji wniosków poprzednich kontroli, został opracowany regulamin dysponowania Centralnym Funduszem Ochrony Gruntów Rolnych. Ponadto w przypadku Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na skutek naszej sugestii wyłączono z kwot będących w dyspozycji Agencji środki zdeponowane na wieloletnich lokatach bankowych, ponieważ zaciemniały one obraz możliwości dysponowania przez Agencję środkami na konkretny rok. To ilustruje potrzebę śledzenia realizacji wniosków pokontrolnych i zwrócenia uwagi na ich wykonanie.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#JerzyOsiński">Jeżeli chodzi o część 19 - Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie budżetu państwa przez ministerstwo w 1999 r., mimo stwierdzonych istotnych nieprawidłowości, nie mających jednakże zasadniczego wpływu na wykonanie budżetu.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#JerzyOsiński">Uchybienia i nieprawidłowości w wykonaniu budżetu ministerstwa, w wymiarze finansowym, po stronie dochodów obejmowały kwotę ok. 3.000 tys. zł, co stanowi ok. 7% ogółu dochodów, a po stronie wydatków kwotę ok. 61.000 tys. zł, co stanowi ok. 2,4% ogółu wydatków w 1999 r. Było ich mniej aniżeli w 1998 r. Ujawnione przez NIK w ubiegłym roku uchybienia i nieprawidłowości dotyczyły bowiem wydatków w wysokości ponad 90.000 tys. zł, które stanowiły 3,5% ogółu wydatków ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#JerzyOsiński">Jeżeli chodzi o dochody, od dłuższego czasu upominamy się o zbliżenie realności planowania do późniejszego wykonania. Jest poprawa. Chciałbym podkreślić, że widoczny jest wysiłek, który towarzyszy lepszemu regulowaniu tej kwestii. Zeszłoroczne przekroczenie jest 11-krotne, ale - co słusznie zauważył minister Ryszard Brzezik - zostało spowodowane w głównej mierze przez zwrot ponad 33.000 tys. zł niewydanych w roku poprzednim dopłat do kredytów preferencyjnych. Można uznać, że nie było to do przewidzenia i w związku z tym nie stawiamy tego jako generalnego zarzutu. Jednak, podobnie jak w latach poprzednich, uważamy, że tam, gdzie jest to realne, planowanie powinno być możliwie dokładne, np. w zakresie sprzedaży środków trwałych czy likwidowanych. Dla przykładu podam, że w Biurze Administracyjno-Budżetowym ministerstwa przekroczenie wynosi 57 tys. zł, w Centrum Doradztwa - 51 tys. zł. Wydaje mi się, że na tę sprawę należy zwrócić uwagę i starać się, by planowanie było bardziej zbliżone do późniejszego wykonania.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#JerzyOsiński">Jakie mamy krytyczne uwagi w odniesieniu do gromadzenia dochodów w resorcie rolnictwa w 1999 r.?</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#JerzyOsiński">Pierwsza dotyczy niepobrania na dochody budżetowe ministerstwa przychodu w kwocie 2.957 tys. zł uzyskanego przez gospodarstwa pomocnicze w 1999 r. z tytułu najmu powierzchni biurowej i magazynowej przez różne podmioty.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#JerzyOsiński">W ramach zastrzeżeń do wystąpienia pokontrolnego, minister rolnictwa i rozwoju wsi zwrócił się do prezesa Najwyższej Izby Kontroli o rozważenie możliwości odstąpienia od egzekwowania tej kwoty. Niestety, muszę powiedzieć, że Kolegium Najwyższej Izby Kontroli, które rozpatrywało zastrzeżenia ministra rolnictwa i rozwoju wsi, stojąc na gruncie obowiązujących przepisów, nie wyraziło zgody na zaliczenie tej kwoty do tych, które powinny podlegać zwrotowi.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#JerzyOsiński">Druga uwaga również jest związana z działalnością gospodarstwa pomocniczego. Jest to sprawa użyczenia podmiotowi spoza resortu stołówki pracowniczej bez opłat za korzystanie z powierzchni w wysokości 139 tys. zł i kwoty 54 tys. zł nienależnie pobranej dotacji przez Zespół Szkół Rolniczych w Bielsku Białej.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#JerzyOsiński">Sformułowaliśmy wniosek do kierownictwa resortu o rozważenie sposobu funkcjonowania gospodarstwa pomocniczego. Ponieważ miało straty, zgodnie z ustawą o finansach publicznych, nie może dalej egzystować. Minister rolnictwa i rozwoju wsi zgodził się z naszym poglądem i w odpowiedzi na wystąpienie pokontrolne i realizację wniosków pokontrolnych, przekazał nam informację, że jest opracowana nowa formuła funkcjonowania tego zakładu. Są również elementy pozytywne, o których chciałbym powiedzieć. Zaliczyłbym do nich znaczne zmniejszenie należności na koniec roku, które wynosiły tylko 204 tys. zł i były niższe niż w 1998 r. o prawie 60%. Udział należności w dochodach w 1999 r. zmniejszył się o 4,7%. Pozytywnie oceniamy również to, że ministerstwo w 1999 r. nie dokonywało umorzeń należności, a także zaniechania ich poboru i odroczenia oraz terminowo i w całości przekazywało dochody na rachunek budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#JerzyOsiński">Jeżeli chodzi o wydatki, ponownie jak w ubiegłym roku, stawiamy zarzut niewykorzystania środków na dopłaty do kredytów preferencyjnych dla rolnictwa. Prezentując ten problem na posiedzeniu Kolegium Najwyższej Izby Kontroli, przy głosach o nieudzielenie ministerstwu pozytywnej oceny z wykonania budżetu za 1999 r., jako uzasadnienie przywoływałem sytuację obiektywną, o której mówił pan minister Ryszard Brzezik. Ponieważ sytuacja ta powtarza się po raz drugi, zwracam się do Komisji z wnioskiem. W roku poprzednim kwota niewydatkowanych dopłat wynosiła ponad 69.000 tys. zł, w roku bieżącym jest to ponad 60.000 tys. zł. Wydaje się, że należy rozważyć, jak w perspektywie uniknąć sporej straty środków, które mogły być wykorzystane w rolnictwie, a będą zwrócone do budżetu.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#JerzyOsiński">Następna sprawa dotyczy realizacji zadań z zakresu postępu biologicznego. Zgadzając się z ocenami sytuacji w zakresie pogłowia zwierząt, muszę stwierdzić, że na postęp biologiczny w produkcji zwierzęcej, gdzie potrzeby są ogromne, nie wydatkowano istotnej kwoty 7.700 tys. zł. Myślę, że należało przewidzieć taką ewentualność, gdyż były dane Głównego Urzędu Statystycznego o tym, jak kształtują się tendencje w pogłowiu zwierząt. Należało przewidzieć inne, wariantowe wykorzystanie tych środków w postępie biologicznym. Szkoda, że tak znaczne środki nie zostały w tym celu wykorzystane.</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#JerzyOsiński">Mamy również inne uwagi związane z wykonaniem zadań z zakresu postępu biologicznego, ale nie będę teraz o nich mówił, gdyż - zgodnie z decyzją przewodniczącego Gabriela Janowskiego - sprawa postępu biologicznego i wydatkowania środków, która nie była rozpatrzona na poprzednim posiedzeniu, ma wrócić pod obrady Komisji. Będzie wtedy okazja do szczegółowego przedstawienia naszych ocen.</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#JerzyOsiński">Nasz trzeci zarzut dotyczący rozdysponowania środków budżetowych wiąże się z ponownym pojawieniem się „nielegalnej” rezerwy w kwocie 1.300 tys. zł, która w ubiegłym roku była znacznie większa i wynosiła 16.000 tys. zł. Jest wyraźna poprawa w tym zakresie, ale nadal to występuje.</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#JerzyOsiński">Podajemy również kwoty wydatkowane z naruszeniem prawa, do czego dochodziło w Głównym Inspektoracie Inspekcji Nasiennej oraz Instytucie Warzywnictwa w Skierniewicach. Wykazaliśmy również pewne nieprawidłowości działania ministra w zakresie wy-konania środków z rezerw celowych. Wydaje się nam, że gdyby ze strony ministra był lepszy monitoring wykorzystania środków otrzymanych z rezerw budżetowych przez jednostki podległe, można byłoby nie dopuścić do tych wykroczeń.</u>
          <u xml:id="u-8.17" who="#JerzyOsiński">O ostatniej sprawie powiem z przykrością. Była ona również podnoszona w ubiegłym roku. Jest to kolejny przyczynek do krytyki nietrafności planowania budżetu i później-szych korekt mających równoważyć budżet w trakcie roku.</u>
          <u xml:id="u-8.18" who="#JerzyOsiński">W ubiegłym roku było 139 zmian w budżecie w części wykonawczej. Wydawało się nam, że podnieśliśmy taki raban, tyle o tym mówiliśmy i usłyszeliśmy ze strony resortu tak wiele przyrzeczeń, że już się to nie powtórzy. W tym roku, „w nagrodę” mamy 203 zmiany, a więc prawie o 5 razy więcej niż w roku poprzednim. Niemal połowę z nich przeprowadzono w grudniu, a 53 dokonano ostatniego dnia grudnia. Można to uznać za próbę ratowania wydatkowania tego budżetu, ale w przyszłości nie powinno być takich działań.</u>
          <u xml:id="u-8.19" who="#JerzyOsiński">Obok wyników kontroli budżetowej przedstawiamy wyniki dwóch kontroli problemowych. Informacja z jednej z nich, na temat wykorzystania środków budżetowych na usługi geodezyjne z uwzględnieniem scalania i wymiany gruntów, jest w państwa dyspozycji.</u>
          <u xml:id="u-8.20" who="#JerzyOsiński">Chciałbym zaznaczyć, że widać drastycznie zarysowujący się spadek wykorzystania środków na prace scaleniowe w rolnictwie, co - przy sytuacji, w jakiej się znajdujemy, jeżeli chodzi o strukturę i nasze zamiary związane z wstąpieniem do Unii Europejskiej - jest bardzo niepokojące. Nasz niepokój wzbudził brak w ministerstwie programu założeń poprawy sytuacji w zakresie scalania i wymiany gruntów. Jeżeli chce się coś lepiej robić, to przecież trzeba wiedzieć, jak to realizować. Dlatego brak takiej koncepcji wydaje nam się ewidentnym niedostatkiem w tym zakresie. Wiąże się z tym nie najlepszy nadzór nad wykonaniem realizowanych zadań. Nadzór ten był formalny i sprowadzał się właściwie do oceny rachunków, rozliczeń finansowych. Zabrakło kontroli merytorycznej i wniosków odnoszących się do poprawy sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-8.21" who="#JerzyOsiński">Druga informacja, która jest już podpisana przez prezesa Najwyższej Izby Kontroli, dotyczy funkcjonowania służb weterynaryjnych i fitosanitarnych w zakresie zadań w obrocie z zagranicą. Muszę przyznać, że jest to bardzo ciekawy materiał. Wystąpiliśmy do ministra rolnictwa i rozwoju wsi, głównego lekarza weterynarii oraz głównego inspektora ochrony roślin o stanowisko do tej informacji.</u>
          <u xml:id="u-8.22" who="#JerzyOsiński">Przy wyraźnej poprawie w zakresie tworzenia dokumentów, dostosowania do prawa Unii Europejskiej, stwierdziliśmy jednak pewne nieprawidłowości - szczególnie w zakresie funkcjonowania służb weterynaryjnych - które informacja ta ilustruje. Myślę, że materiał ten przyczyni się do lepszego uregulowania spraw w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-8.23" who="#JerzyOsiński">W wyniku ustaleń dotyczących Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi skierowaliśmy do resortu 12 wniosków. Otrzymaliśmy już odpowiedź ministra odnoszącą się do ich realizacji - mówiłem już o tym wcześniej. Musimy również wystąpić z wnioskami o naruszeniu dyscypliny budżetowej. Jest to represja wynikająca z ustawy o finansach publicznych. Jest ona ściśle określona i nie mamy możliwości wykazywać zrozumienia w przypadku stwierdzenia niewłaściwie wydatkowanych kwot. Dotyczą one dyrektora generalnego Głównego Inspektoratu Inspekcji Nasiennej oraz dyrektora Departamentu Administracji Ministerstwa i głównego księgowego zakładu obsługi Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi w zakresie naliczenia opłat za korzystanie z lokali itd. - o czym mówiłem wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-8.24" who="#JerzyOsiński">Przedstawiam głównie elementy negatywne, chociaż mówiłem również o pozytywnych. My jesteśmy po to, żeby te elementy negatywne znajdować, formułować i przedstawiać, aby ich unikano w przyszłości. Myślę, że na pozytywną ocenę, którą sformułowała Najwyższa Izba Kontroli, jeżeli chodzi o wykonanie budżetu, miało wpływ to - o czym wspominałem wcześniej - że zostały zrealizowane najważniejsze wskaźniki, które minister miał do wykonania.</u>
          <u xml:id="u-8.25" who="#JerzyOsiński">Przejdę do omówienia sytuacji Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a potem do Agencji Rynku Rolnego.</u>
          <u xml:id="u-8.26" who="#JerzyOsiński">Najwyższa Izba Kontroli również pozytywnie ocenia wykonanie planu finansowego przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, mimo stwierdzonych istotnych nieprawidłowości, nie mających jednakże zasadniczego wpływu na wykonanie planu.</u>
          <u xml:id="u-8.27" who="#JerzyOsiński">Przychody były niższe o ponad 79.000 tys. zł w stosunku do planu, a wynikało to głównie z nieotrzymania przez Agencję środków budżetowych na dopłaty do oprocentowania kredytów. Dochody zaniżyło również niewykonanie zamierzonych środków, które miały wpłynąć z tytułu odzyskania środków z funkcjonowania FIOR. Jest to niewiele, bo zaledwie 3% w stosunku do planu. Agencja wykazuje duży wysiłek w uregulowaniu zaległości wynikających z obciążeń FIOR. Są one już zaewidencjonowane i jest poprawa, jeżeli chodzi o ich odzyskiwanie. Nie udało się to w takim stopniu, jak było planowane, ale - jak powiedziałem - różnica jest niewielka. Jeżeli chodzi o strukturę przychodów, w największym stopniu stanowiły je środki otrzymane z budżetu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
          <u xml:id="u-8.28" who="#JerzyOsiński">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia usprawnienie monitoringu wpływów Agencji z należnych wpłat od producentów cukru oraz poprawę skuteczności egzekwowania tych wpłat, których uzyskano o 14% więcej od planowanych po zmianach, a także poprawę skuteczności egzekwowania należności Agencji, w wyniku czego uległy one zmniejszeniu o 32% w stosunku do 1998 r. Problem ten był ostro stawiany przez nas w roku poprzednim, a teraz z uznaniem stwierdzamy poprawę w egzekwowaniu tych środków.</u>
          <u xml:id="u-8.29" who="#JerzyOsiński">Jeżeli chodzi o wydatki, najistotniejsza jest kwestia - podobnie jak w przypadku resortu rolnictwa - wydatkowania dopłat do kredytów. W informacji wymieniamy również inne nieprawidłowości. Uważamy, że były pewne niedociągnięcia w zakresie informowania gmin o możliwości uzyskiwania kredytów na infrastrukturę wsi. Z przesadną rezerwą wydrukowano pewną liczbę materiałów, które na pewno będą potrzebne w perspektywie funkcjonowania Agencji, ale w tym okresie był to wydatek, którego można było uniknąć. Mieliśmy również uwagi w odniesieniu do trybu wydatkowania środków, jeżeli chodzi o zamówienia publiczne. Uważamy, że doszło do niedopatrzenia, które charakteryzujemy w naszej informacji.</u>
          <u xml:id="u-8.30" who="#JerzyOsiński">Wykonanie rozchodów w stosunku do planu wyniosło 89%, w tym dopłaty do oprocentowania kredytów bankowych, przeznaczone na likwidację skutków klęsk żywiołowych zrealizowano w 69%, a kredyty na cele rolnicze - w 74%. Najwyższa Izba Kontroli szczególnie krytycznie ocenia sprawę kredytów na cele rolnicze. Szerzej mówiłem o tym wcześniej. Wydaje się, że do tego problemu należy podejść poważnie i zastanowić się, co zrobić, żeby w przyszłości takiej sytuacji uniknąć.</u>
          <u xml:id="u-8.31" who="#JerzyOsiński">W 1999 r. nie wykonano również planowanych po zmianach rozchodów na sfinansowanie przedsięwzięć w zakresie infrastruktury, które zostały zrealizowane w 96%. To tyle tytułem wprowadzenia. Na zakończenie chciałbym powiedzieć, że pozytywnie oceniamy w stosunku do planu po zmianach udzielenie wyższych kwot pożyczek dla pracodawców na tworzenie miejsc pracy na wsi, które zrealizowano w ponad 105% oraz, zgodnie z planem po zmianach, zrealizowanie zobowiązań z tytułu dopłat do eksportu cukru i do oprocentowania kredytów na cele rolnicze.</u>
          <u xml:id="u-8.32" who="#JerzyOsiński">Kończymy w tej chwili dużą kontrolę. Informacja na ten temat podlega teraz wewnętrznemu opiniowaniu Najwyższej Izby Kontroli. Dotyczy ona wykorzystania środków publicznych na tworzenie miejsc pracy na wsi. Badaliśmy wykorzystanie tych środków w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Jako pozytyw sygnalizuję zajmowanie się tym problemem przez Agencję, co ma wyraz w takim, a nie innym wydatkowaniu środków. Mimo stwierdzonych nieprawidłowości, za wykonanie planu finansowego, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa otrzymuje ocenę pozytywną.</u>
          <u xml:id="u-8.33" who="#JerzyOsiński">Ostatnia ocena w części 19 dotyczy wykonania planu finansowego Agencji Rynku Rolnego. Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie planu finansowego przez Agencję Rynku Rolnego w 1999 r., stwierdzając jedynie nieznaczne uchybienia, nie mające istotnego wpływu na wykonanie planu.</u>
          <u xml:id="u-8.34" who="#JerzyOsiński">Najwyższa Izba Kontroli szczególnie pozytywnie ocenia realizowaną w 1999 r. nową formę interwencji na rynku skupu zbóż. Dzięki dopłatom, które Agencja stosowała wobec podmiotów mających z nią umowę, zagospodarowano ponad 3,2 mln ton zbóż. Najwyższa Izba Kontroli również pozytywnie ocenia fakt zmniejszenia zobowiązań Agencji w porównaniu z 1998 r. o ponad 90.000 tys. zł, tj. ponad 17%.</u>
          <u xml:id="u-8.35" who="#JerzyOsiński">Przychody uzyskane przez Agencję były wyższe od planowanych o 12.000 tys. zł, w tym przychody własne osiągnięte głównie ze sprzedaży towarów były wyższe o niecałe 2% w porównaniu z 1998 r., w ujęciu nominalnym były wyższe o 68%, a realnie o 56%. Przychody na poziomie planowanym osiągnięto jedynie z tytułu otrzymanej w pełnej wysokości dotacji budżetowej, której udział w przychodach ogółem wyniósł 54%. Udział ten był wyższy o ponad 500.000 tys. zł w stosunku do udziału w 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-8.36" who="#JerzyOsiński">Przychody niższe od planowanych uzyskano z tytułu zakładanej sprzedaży półtusz wieprzowych, która nie została zrealizowana, a także sprzedaży masła. Nie zostały one zrealizowane z obiektywnych względów. Na wielkość pozostałych uzyskanych przychodów - naszym zdaniem - miała wpływ niewystarczająca windykacja należności od dłużników przez Agencję. Wartość należności na koniec grudnia 1999 r. wynosiła 287.000 tys. zł i była o ponad 21% wyższa w porównaniu z 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-8.37" who="#JerzyOsiński">Mimo wprowadzenia zmian w planie finansowym pod koniec 1999 r., wykonanie wydatków w niewielkim stopniu odbiegało od planu. Można więc uznać, że został on zrealizowany pozytywnie. Kontrola wykazała, że przekazana Agencji dotacja budżetowa w wysokości 774.000 tys. zł na interwencyjny skup zbóż odpowiadała przyjętej wielkości w ustawie budżetowej i była wystarczająca. Mimo to, Agencja w 1999 r. nie wykonała założeń programowych określonych w „Rocznym programie działań interwencyjnych Agencji Rynku Rolnego”, ponieważ nie dokonała zakupu pszenicy w wysokości 296 tys. zł oraz żyta - 98 tys. zł, co w obu przypadkach stanowi ok. 10%.</u>
          <u xml:id="u-8.38" who="#JerzyOsiński">Dostrzegliśmy również inne problemy i nieprawidłowości, które wystąpiły w realizacji planu finansowego Agencji. Ponieważ zostały one zapisane w informacji, nie będę o nich mówił. Powiem tylko o sprawach, które oceniamy krytycznie. Chodzi o niegospodarne wydatkowanie niektórych środków w ramach wydatków administracyjnych. Dotyczy to wydatków majątkowych, które zostały przekroczone o prawie 3%. Kolejna sprawa była podnoszona w roku ubiegłym i dotyczy obsługi prawnej Agencji Rynku Rolnego. Uznaliśmy, że stosowany sposób jest kosztowny i niewłaściwie zabezpiecza potrzeby Agencji w tym zakresie. Przedstawiciele Agencji zgodzili się z naszym poglądem i tworzą własny zespół prawny do obsługi Agencji. Jednak ze względu na wcześniej zawarte umowy z obsługującymi ją spółkami, per saldo wzrost obsługi prawnej w 1999 r. był wyższy niż w 1998 r. Stało się to jednak w wyniku realizacji naszego wniosku i nie w porę zrezygnowania z usług kancelarii prawniczej.</u>
          <u xml:id="u-8.39" who="#JerzyOsiński">Uchybienia wykonania planu finansowego Agencji, które przedstawiamy w informacji, jak nam się wydaje, wskazują na niewystarczającą działalność Agencji w zakresie kontroli i ocen nad przebiegiem realizacji planu finansowego, zwłaszcza w odniesieniu do oddziałów terenowych. Mamy też zastrzeżenia do skuteczności działania kontroli wewnętrznej, prowadzonej w 1999 r. Chciałbym przypomnieć zeszłoroczny przedmiot niepokoju i obrad Komisji. Doszło do zagarnięcia 1700 ton cukru. Sprawa ta była wówczas w trakcie dochodzenia prowadzonego przez organa ścigania. W bieżącym roku sytuacja jest jeszcze gorsza, ponieważ zagarnięte kwoty łącznie wynoszą prawie 9.000 tys. zł. Ponad 15 tys. ton pszenicy, ponad 1000 ton żyta i 665 ton cukru składa się na finalną wartość, którą podałem. Ponieważ doszło do tego po raz kolejny, wymaga to większego zwrócenia uwagi przez Agencję na zabezpieczenie przechowywanych materiałów. To wszystko, jeżeli chodzi o ocenę Najwyższej Izby Kontroli przedstawionej analizy wykonania budżetu państwa w części 19.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanWyrowiński">Zwracam się do państwa z pytaniem dotyczącym sposobu procedowania. Czy po każdym punkcie będziemy zadawać pytania, czy po omówieniu wszystkich punktów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WojciechZarzycki">Po omówieniu informacji przerwalibyśmy obrady ze względu na posiedzenie Sejmu, a po przerwie odbyłaby się dyskusja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanWyrowiński">Ponieważ pan poseł proponuje takie rozwiązanie, może pokrótce omówilibyśmy wykonanie budżetu państwa w zakresie budżetu wojewodów, rezerw celowych itd., a w drugiej części posiedzenia, które rozpoczniemy o godz. 13, przystąpilibyśmy do zadawania pytań, dyskusji i podjęlibyśmy decyzję w tym zakresie. Czy jest zgoda na takie procedowanie? Jest.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JanWyrowiński">Proszę pana ministra o krótkie odniesienie się do budżetu wojewodów - część 85 w zakresie działu 4 - Rolnictwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#RyszardBrzezik">W zasadzie wspominałem już o budżecie wojewodów. Może na tle wystąpienia pana dyrektora Jerzego Osińskiego powiem o sygnalizowanym problemie ze scalaniem gruntów. Jest to obszar działalności na poziomie województw. Również jesteśmy zaniepokojeni sytuacją, która wytworzyła się w tym zakresie, bowiem środki na ten cel są u wojewodów, instytucje, które tym się zajmują, podlegają marszałkom, a zadania do niedawna należały do gmin, a teraz do powiatów. Zostało to zauważone od strony wykonania budżetu, ale jest widoczne także od strony działalności rzeczowej, że nie sprzyja tego rodzaju działalności. Na skutek poprawki nie jest to już zadanie gmin, tylko powiatów, stwierdziliśmy bowiem, że problem scalania gruntów często przekracza ramy jednej gminy - zadanie to powinno być realizowane na wyższym szczeblu. Jest to nie tylko sprawa finansów, jest to szerszy problem wynikający również z tego, że dotychczas obowiązujące ustawodawstwo wymagało, by proces scalania gruntów odbywał się przy zgodzie co najmniej połowy osób zainteresowanych czy mieszkańców. Nie zawsze ta zgoda była uzyskiwana. Są oczywiście sytuacje, kiedy można przeprowadzać to z urzędu, jednak zgadzamy się z opinią Najwyższej Izby Kontroli, że proces ten jest nieadekwatny do potrzeb. Z drugiej strony zdajemy sobie sprawę z tego, że przeprowadzenie scalania gruntów, które jest przedsięwzięciem bardzo kosztownym, realizowane jest nie w porę. Zanim więc nastąpi rzeczywisty, docelowy proces restrukturyzacji, a więc przemieszczenie tych gruntów między gospodarstwami rozwojowymi a tymi, które raczej zmniejszają swój potencjał produkcyjny, również jest niecelowe. Tak więc z jednej strony zdajemy sobie sprawę, że scalanie rocznie 10–15 tys. hektarów jest zbyt małą wielkością, a z drugiej strony - jak powiedziałem - jesteśmy w okresie szybkich zmian restrukturyzacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#RyszardBrzezik">Budżety wojewodów zostały wykonane w ponad 99%. Minął pierwszy rok po reformie administracji terenowej. Kilka spraw wymaga poprawy. Rząd przygotowuje tzw. ustawę czyszczącą, która przesuwa pewne kompetencje i zadania. Powinna ona usprawnić działania również w obszarze rolnictwa. Podobny problem mamy z gospodarką wodną, z urządzeniami melioracyjnymi. Podział tych kompetencji między samorządem wojewódzkim a administracją rządową wymaga pewnych korekt. To wszystko, co miałbym do dodania, jeżeli chodzi o wykonanie budżetu państwa w zakresie budżetu wojewodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanWyrowiński">Czy przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli chcieliby zabrać głos w sprawie części 85?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JerzyOsiński">W ustawie budżetowej na 1999 r. w części 85 budżetu wojewodów w zakresie działu 40 - Rolnictwo, przewidziano dochody w wysokości 35.500 tys. zł, a wykonano w wysokości 41.667 tys. zł, co stanowi 117% kwoty określonej ustawy budżetowej. Tak więc wykonanie budżetu jest większe niż planowane. Ustalone wydatki w części 85 w wysokości 634.000 tys. zł zostały skorygowane do kwoty 1.030.000 tys. zł, tj. o 62%.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JerzyOsiński">Z ustaleń kontroli wykonania budżetu wojewodów za 1999 r. wynika, że wydatki w dziale 40 - Rolnictwo, były na ogół realizowane celowo i zgodnie z przeznaczeniem. Kilka przypadków stwierdzonych nieprawidłowości przedstawiliśmy w informacji i nie będę ich teraz przywoływał. Generalnie oceniamy, że wydatki były realizowane celowo i planowo, zgodnie z przeznaczeniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanWyrowiński">Proszę pana ministra o zabranie głosu w zakresie rezerw celowych - część 83.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#RyszardBrzezik">W zakresie dotacji dla izb rolniczych, jedyna zmiana za zgodą ministra finansów polegała na tym, że środki przeznaczone na zakup środków trwałych zostały na wniosek izb przesunięte na działalność bieżącą.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#RyszardBrzezik">Jeżeli chodzi o rezerwę na zwalczanie chorób zakaźnych, możemy jedynie zasygnalizować, że była ona zbyt skromna w stosunku do potrzeb. Głównie są to środki przeznaczane na zwalczanie wścieklizny zwierząt dzikich. Sprawa innych rezerw była poruszana przy okazji omawiania budżetu Agencji Rynku Rolnego, bo zgodnie z decyzją Sejmu oszczędności z tytułu obsługi długu wewnętrznego czy zagranicznego były przesunięte i w pełni wykorzystane na działalność interwencyjną przez Agencję, co znakomicie ułatwiło funkcjonowanie Agencji Rynku Rolnego. Inne rezerwy - o czym już mówiłem - są związane z funkcjonowaniem programów PHARE, pomocowych. Część środków została wykorzystana, a część jako środki niewygasające przeszła na rok następny. Są to środki z zakresu programów dotyczących przystosowania rolnictwa i związanych z nim instytucji do standardów unijnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanWyrowiński">Czy przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli chcieliby zabrać głos w tej kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JerzyOsiński">Jeżeli chodzi o wydatkowanie środków, stwierdzamy przesunięcia w dwóch przypadkach, o których mówił pan minister. Myślę, że trzeba powiedzieć o kwocie przewidywanej z tytułu środków kredytowych, które miały być uzyskane przez rząd polski, z przeznaczeniem na tworzenie miejsc pracy poza rolnictwem, w wysokości 151.000 tys. zł. Niestety, do dnia dzisiejszego - jeszcze wczoraj sprawdzaliśmy to w Ministerstwie Finansów - umowa na pozyskanie tego kredytu jest nie podpisana. Ma to jakoby nastąpić w najbliższych dniach, ale sprawa jest wciąż niezałatwiona.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JerzyOsiński">Kontrola wykazała, że nie wszystkie środki z rezerw celowych zostały wykorzystane w granicach kwot przyznanych. Dotyczy to kilku kwestii, które zamieszczone są w informacji. Potwierdza to moje wcześniejsze stwierdzenie, że gdyby był lepszy monitoring ze strony resortu, można byłoby uniknąć sytuacji, że nie wszystkie środki zostały wydatkowane zgodnie z planem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanWyrowiński">Proszę pana ministra o zabranie głosu w sprawie planu finansowego Centralnego Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#RyszardBrzezik">Jak mówił dyrektor Jerzy Osiński, jest to fundusz wydzielony. W tym zakresie nie stwierdziliśmy żadnych zakłóceń. Funkcjonuje on w dwóch postaciach. Część odpisów z funduszy terenowych jest przekazywana do Centralnego Funduszu, który w 100%, bez żadnych kosztów dodatkowych jest redystrybuowany do poszczególnych województw, zgodnie z wnioskami kierowanymi przez marszałków województw. Jest rozporządzenie określające zasady redystrybucji środków z terenów, gdzie jest ich więcej z opłat związanych z odrolnieniem gruntów. Jak już powiedziałem, nie stwierdziliśmy żadnych zakłóceń ani odstępstw od planowanej wielkości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JerzyOsiński">Jeżeli chodzi o Centralny Fundusz Ochrony Gruntów Rolnych, w zasadzie nie mamy większych uwag. Nasze wcześniej formułowane wnioski zostały zrealizowane. Powiem o jednym wniosku, z którym minister zgadza się, że usprawniłby i poprawił wydatkowanie tych środków. Wnosiliśmy o to, żeby następne transze pomocy z Centralnego Funduszu dla funduszy terenowych przydzielać po wydatkowaniu poprzednio pobranych. Stwierdziliśmy bowiem, że niektóre województwa pobrały więcej pieniędzy niż planowały ze względu na to, że nakładały się na siebie kolejne transze. Wydaje się, że przy szczupłości tych środków należy tego unikać, żeby wykorzystać je bardziej racjonalnie. Mamy więcej uwag, jeżeli chodzi o terenowe fundusze ochrony gruntów rolnych. Zapewne wiąże się to w pewnym stopniu z ich przesunięciem między województwami - przeszły do samorządów. Sprawie tej przyjrzymy się lepiej w przyszłym roku. Wydaje się nam, że w tym zakresie wiele należy poprawić. Jest to możliwe. Wówczas środki wykorzystywane w województwach na cele związane z ochroną i poprawą stanu użytków rolnych będą lepiej wydatkowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanWyrowiński">Proszę pana ministra o zabranie głosu w sprawie dotacji celowych na finansowanie zadań z zakresu administracji rządowej oraz innych zleconych ustawami, realizowanych przez jednostki samorządu terytorialnego w zakresie działu 40 - Rolnictwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#RyszardBrzezik">Są to wydatki związane głównie z płacami, etatami realizowanymi przez administrację rządową. Prosiłbym o udzielenie głosu pani dyrektor Aleksandrze Szelągowskiej, która może udzielić szczegółowych informacji w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AleksandraSzelągowska">Są to wydatki przewidziane na pokrywanie kosztów związanych z zadaniami państwowymi realizowanymi przez jednostki niepaństwowe. Odbywa się to w drodze umów podpisywanych na określony tryb zadania. W tym zakresie wykonanie jest pełne. Najczęściej są to olimpiady sportowe...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanWyrowiński">Wobec wy-raźnych zaprzeczeń ze strony przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli, proszę pana dyrektora o zabranie głosu w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JanWyrowiński">Dyrektor Departamentu Samorządu Terytorialnego w Najwyższej Izbie Kontroli, Krzy-sztof Karczyński: Jeżeli chodzi o dotacje celowe na finansowanie zadań z zakresu administracji rządowej w dziale - Rolnictwo, są one przeznaczone na powiatowe inspektoraty weterynarii, które zostały przejęte przez samorząd terytorialny. Planowana kwota po zmianach na 1999 r. wynosiła 86.128 tys. zł, a wykonanie - 85.941 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#JanWyrowiński">Departament Samorządu Terytorialnego NIK w związku z opracowaniem analizy wykonania budżetu państwa przeprowadził kontrolę wykorzystania dotacji przez jednostki samorządu terytorialnego. Kontrola ta obejmowała urzędy wojewódzkie i marszałkowskie, 38 starostw powiatowych i 15 urzędów miast na prawach powiatu, 60 urzędów gmin oraz urzędów miast i gmin.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#JanWyrowiński">Z ustaleń tej kontroli wynika, że w zakresie wykorzystania dotacji przez jednostki samorządu terytorialnego skala nieprawidłowości była niewielka. Zastrzeżenia Najwyższej Izby Kontroli dotyczą przede wszystkim planowania przez dysponentów środków na dotacje, podziału dotacji między poszczególne jednostki samorządu terytorialnego, terminowości przekazywania środków do budżetów wojewodów i z budżetów wojewodów do jednostek samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#JanWyrowiński">Jeżeli chodzi konkretnie o dotację dla powiatowych inspektoratów weterynarii, w trakcie kontroli stwierdziliśmy jeden przypadek dochodzenia tej dotacji przez Zarząd Miasta Zielona Góra, gdyż przyznana kwota nie pokrywała potrzeb inspektoratu weterynarii.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#JanWyrowiński">W ten sposób zrealizowaliśmy pierwszą część naszego posiedzenia. Po przerwie przystąpimy do pytań, dyskusji i przyjęcia sprawozdania. Informuję, że w dniu dzisiejszym otrzymacie państwo projekty planu pracy Komisji na II półrocze. W piątek o godz. 11 zwołujemy posiedzenie Komisji poświęcone przyjęciu planu pracy, a także odniesieniu się do informacji Najwyższej Izby Kontroli na temat Horteksu. Gdyby były uwagi do planu pracy, proszę zgłaszać je do prezydium Komisji, ewentualnie rozpatrzymy je na piątkowym posiedzeniu. Ogłaszam przerwę do godz. 13.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#JanWyrowiński">Wznawiam posiedzenie Komisji. Przystępujemy do zadawania pytań w przedmiocie objętym pkt. 1 porządku dziennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#StanisławStec">Panie ministrze, jaki wpływ miała realizacja budżetu za 1999 r. w części przeznaczonej dla rolnictwa i gospodarki żywnościowej na poziom dochodów rolników? Czy spowodowała wzrost, czy obniżenie tych dochodów?</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#StanisławStec">Jaka jest faktyczna realizacja wydatków budżetowych? Według informacji Najwyższej Izby Kontroli jest to kwota w wysokości 2.586.834 tys. zł, co stanowi 97,4% planu. Natomiast według informacji ministerstwa realizacja wydatków wynosi 2.526.945 tys. zł, co stanowi 95,13%. Która informacja jest prawidłowa? Uważam, że powinny być one jednakowe.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#StanisławStec">Kolejne pytanie związane jest z niewykorzystaniem środków. Dlaczego w rozporządzeniu Rady Ministrów w sprawie przeniesienia części wydatków jako środki niewygasające zaproponowano tylko 50.000 tys. zł, a nie 110.000 tys. zł faktycznie niewykorzystanych na dopłaty do kredytów obrotowych? Przecież te 60.000 tys. zł znakomicie przydałoby się w 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#StanisławStec">Myślę, że niewykorzystanie tych środków wiąże się z tym, że w lutym 1999 r. nie było decyzji o przyznaniu limitu kredytu preferencyjnego o równowartości 10 kwintali żyta. Na początku zastosowano podział - dla jednych rolników limit o równowartości 6 kwintali, dla innych - 10 kwintali. Potem wprowadzono limit o równowartości 8 kwintali i dopiero w listopadzie zdecydowano się na 10 kwintali. W związku z tym środki nie zostały wykorzystane. Jest to bardzo poważny mankament i trzeba sobie z tego zdawać sprawę. Podobnie nie wykorzystano środków na postęp biologiczny w produkcji roślinnej i zwierzęcej. Co roku walczymy o każdy milion zł, a w tym przypadku oddajemy 8 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#StanisławStec">Proszę prezesa Agencji Rynku Rolnego o wyjaśnienie, dlaczego nie wykorzystano środków na interwencję na rynku zbożowym, czyli nie zakupiono prawie 100 tys. ton żyta i 296 tys. ton pszenicy. Gdyby zboże to było w naszych zapasach, miałoby teraz istotny wpływ na cenę mąki, a tym samym chleba. Czy stało się to dlatego, że decyzję zwiększenia limitu pszenicy rząd podjął dopiero 6 października 1999 r. i na jego wykonanie zostały tylko 4 dni? Sądzę, że informacja o tym, że nie było możliwości skupu, nie byłaby w pełni prawdziwa.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#StanisławStec">Mam również pytanie do przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli. Bardzo pozytywnie oceniliście państwo nową formę dopłat do skupu zbóż. Jest ona dobra, ale chyba zdajecie sobie państwo sprawę z tego, ile w 1999 r. było niedociągnięć np. ze strony skupujących, którzy wymuszali na rolnikach dzielenie się dopłatą. Myślę, że Najwyższa Izba Kontroli powinna zwrócić szczególną uwagę, żeby sytuacja ta nie powtórzyła się w 2000 r., ponieważ rolnicy liczą na to, że ta dopłata trafi do nich i nie będą musieli się nią dzielić z odbiorcą.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#StanisławStec">Zwracam się do przedstawicieli Agencji Rynku Rolnego z pytaniem, czym pokryje ujemny wynik finansowy w wysokości 190.000 tys. zł za 1999 r.? Czy trzeba będzie wygospodarować dodatkowe środki, czy może oszczędności z lat poprzednich są na tyle wysokie, że jest możliwe pokrycie tego ujemnego wyniku?</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#StanisławStec">Z ostatnim pytaniem zwracam się do prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w sprawie dotyczącej infrastruktury. Czy 96% w tym zakresie wynika z nierozliczenia części środków? Jeżeli tak, nie oczekuję odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WojciechZarzycki">Odzwierciedleniem polityki państwa w stosunku do rolnictwa jest polityka rolna. Jeśli mamy omawiać wydatki budżetowe w 1999 r., trzeba zauważyć i podkreślić, że wydatki te były zdecydowanie niższe niż w latach ubiegłych. Dlatego bardzo ważne znaczenie ma kwestia wykorzystania środków, które były zagwarantowane. Okazuje się, że środków tych nie wykorzystaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#WojciechZarzycki">Jeśliby oceniać działalność Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a także podległych mu Agencji, trzeba powiedzieć, że w ubiegłym roku rolnicy mieli szczególne kłopoty, jeżeli chodzi o możliwość pozyskiwania kredytów obrotowych. Nie chcę przypominać dyskusji i dezyderatów dotyczących terminu pomocy skierowanej do rolników. W informacji Najwyższej Izby Kontroli do sprawozdania z wykonania budżetu za 1999 r. w części 19 - Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi czytamy, że było mniejsze zainteresowanie rolników. Oczywiście, jeżeli nie trafiano w odpowiedni moment, zapotrzebowanie było mniejsze. Jednak podłożem mniejszego zainteresowania zaciąganiem kredytów był przede wszystkim spadek dochodów rolników i obawa o możliwość spłaty z racji ujemnej rentowności gospodarstw.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#WojciechZarzycki">Zgadzam się z moim przedmówcą, że naganne jest niewykorzystanie środków. Mówimy, że przyszłość zależy od oświaty. Na str. 30 sprawozdania czytamy, że na 7.495 tys. zł wykorzystano 6.115 tys. zł. Pytam, dlaczego nie wykorzystano 1.444 tys. zł tak bardzo potrzebnych środków? To że w wyjaśnieniu czytamy, iż do 31 marca 2000 r. wykorzystano kwotę 964 tys. zł, nie poprawia sytuacji. Myślę, że każdy grosz uruchomiony w odpowiednim czasie jest bardzo ważny dla rolnictwa i obszarów wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#WojciechZarzycki">Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa uzyskała dość dobrą opinię ze strony Najwyższej Izby Kontroli, co nie zmienia faktu, że zabrakło szybkiej interwencji i odpowiednich środków na potrzeby rolników w zakresie kredytów obrotowych. Na posiedzeniach Komisji wielokrotnie przypominaliśmy o potrzebie szybkiej reakcji. Jest to mankament, który można by wytknąć ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi oraz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, podzielając jednocześnie opinię, że w innych przypadkach Agencja pracowała dobrze.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#WojciechZarzycki">Do działalności Agencji Rynku Rolnego i konstruktorów skupu interwencyjnego w 1999 r. odnosi się jeden z najważniejszych zarzutów formułowanych przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#WojciechZarzycki">Stawiałem wniosek o zbadanie skupu interwencyjnego, ponieważ media donosiły o licznych nieprawidłowościach w tym zakresie - handlu kwitami skupowymi. W informacji NIK jest wyjaśnienie, że kontrola będzie zakończona w sierpniu. Podkreślam - na co zwracałem uwagę w ubiegłym roku - że nie ma odpowiednich przepisów zabezpieczających możliwość wystąpienia handlu kwitami i nie ma kontroli podmiotów w zakresie pochodzenia ziarna zgromadzonego w magazynach. Jak sądzę, nie przeprowadzono żadnej kontroli, która poświadczyłaby, że zboże pochodzi ze skupu interwencyjnego. Ponadto nie rozstrzygnięto, jak będzie się obracać tym zbożem. Sądzę, że był to jeden z elementów, który stwarzał możliwość wystąpienia handlu kwitami. Mam nadzieję, że w tym roku nie powtórzy się to - przepisy zostaną uzupełnione i nie będzie już możliwości wystąpienia takiego procederu.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#WojciechZarzycki">Chciałbym również dowiedzieć się, co ze wspomnianymi 1700 tonami cukru? Jakie jest egzekwowanie prawa w tym zakresie?</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#WojciechZarzycki">Dyrektor Jerzy Osiński wspomniał, że w tym roku nastąpiło znaczne pogorszenie sytuacji w tym zakresie. O ile dobrze słyszałem, chodzi o nieprawidłowości rzędu 8.000 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#WojciechZarzycki">W dokumentach Najwyższej Izby Kontroli przewijają się sprawy dotyczące działalności weterynaryjnej. Komisarz Franz Fischler w związku z moim pytaniem, dlaczego blokowany jest import wieprzowiny z Polski do Unii Europejskiej odpowiedział, że Bruksela wystąpiła do resortu rolnictwa o zajęcie stanowiska w sprawie występowania pomoru świń. Od kwietnia nie było reakcji polskiego rządu i ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Czy wcześniej nie wiedziano o tym, że nie ma możliwości eksportowania wieprzowiny na rynki europejskie? Dlaczego nie było reakcji? Czy potrzebne było zwracanie się Komisji Europejskiej do polskiego rządu o stanowisko? Jaka była reakcja? Pan komisarz mówił, że już od kilku lat nie ma takiej możliwości. Nie rozumiem tego. Jeżeli jest taka, a nie inna ocena działalności weterynaryjnej, to dlaczego nie było szybkiej reakcji? Czy wcześniej o tym nie wiedziano?</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#WojciechZarzycki">Omawianie budżetu i jego realizacji na 1999 r. odbywa się post factum i niewiele możemy zrobić poza pozytywnym lub negatywnym zaopiniowaniem. Istotne jest, żeby zalecenia i uwagi przedstawione przez Najwyższą Izbę Kontroli były realizowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#SzczepanSkomra">Jak Najwyższa Izba Kontroli ocenia efektywność wy-korzystania środków włożonych przez trzy Agencje w budowę rynków i giełd hurtowych?</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#SzczepanSkomra">Kolejne pytanie może nie jest całkiem związane z budżetem, ale chciałbym dowiedzieć się, jak Najwyższa Izba Kontroli ocenia wielkość środków i realizację zadań z zakresu zwalczania chorób zakaźnych - białaczki, brucelozy? Elementy te bardzo przeszkadzają zakładom mającym zezwolenie na eksport towarów do Unii Europejskiej. Nadzór jest niedostateczny. Czy przeznaczane środki spełniają zakładaną rolę w zwalczaniu tych chorób?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanWyrowiński">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zadać pytania? Jeżeli nie, zamykam rundę pytań. O odpowiedzi proszę w kolejności przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Agencji Rynku Rolnego oraz Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#RyszardBrzezik">Zacznę od rozbieżności między informacjami Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Najwyższej Izby Kontroli odnośnie do wykorzystania wydatków. Wynika ona głównie z zaliczenia lub nie środków niewygasających, co jest nowym rozwiązaniem wynikającym z ustawy o finansach publicznych. Jak już mówiłem, wykonanie budżetu jest obarczone działaniami pod rządami nowej ustawy. Wiążą się z tym pewne kłopoty, których nie ukrywamy.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#RyszardBrzezik">Zmiany, które nastąpiły w końcu roku, a zwłaszcza w grudniu 1999 r. - co wytyka nam Najwyższa Izba Kontroli - wynikały z różnej interpretacji możliwości dokonywania zmian. Dopiero prof. Andrzej Zoll, szef Centrum Legislacyjnego Rządu, następnie minister Dorota Safian określili możliwość dokonywania zmian między paragrafami. Przez długi czas zabiegaliśmy o interpretację tych przepisów i dopiero pod koniec roku zostało to wyjaśnione. Dlatego tak wiele zmian przeprowadziliśmy w tym czasie. Zatem różnica wynika ze środków niewygasających, a także z faktu, że w związku z tą ustawą musieliśmy zapłacić za zobowiązania wynikające z dopłat do kredytów obrotowych w 1999 r. ze środków 2000 r. w wysokości 16.000 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#RyszardBrzezik">Przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli ma rację, że w 1999 r. wydatkowaliśmy określoną liczbę środków, ale zrealizowaliśmy budżet w większym stopniu wykorzystując środki niewygasające, a także płacąc za zobowiązania. Tak ja widzę przyczynę tej różnicy, być może przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli inaczej to interpretują. Dlaczego Rada Ministrów umieściła w środkach niewygasających tylko 50.000 tys. zł, a nie 110.000 tys. zł? Najlepiej, żeby było zapisane 66.000 tys. zł. Występowaliśmy najpierw o 62.000 tys. zł, potem o 70.000 tys. zł. Nie potrafiliśmy precyzyjnie określić, jakie będą zobowiązania z tytułu dopłat do kredytów udzielonych w 1999 r., ponieważ banki też nie umiały tego określić. Rozliczenie następuje pod koniec grudnia, a my musieliśmy to określić przed końcem grudnia. Z góry wiedzieliśmy, że nie wszystkie środki będą wykorzystane, nie zawarto bowiem dostatecznej liczby umów skupowych na kredyty obrotowe. Według mojej interpretacji 40.000 tys. zł to niewykorzystana kwota z powodu niezawarcia stosownych umów.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#RyszardBrzezik">Jeżeli chodzi o pytanie o wpływ środków budżetowych na sytuację dochodową rolników, mogę powiedzieć, że w rolnictwie kwota ok. 44.000.000 tys. zł, stanowi wartość produkcji nieprzetworzonej, towarowej. Przez Agencje przechodzi kwota ok. 4.000.000 tys. zł. Wskazuje to na relacje w tym zakresie. Nie mamy dokładnych szacunków. Nie wiem, jak traktować środki, które nie są czysto rolnicze, ale trafiają na wieś poprzez KRUS. Są to inne pieniądze, inne wartości, dochód uzyskiwany ze źródeł niezarobkowych - rent i emerytur.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#RyszardBrzezik">Jeżeli chodzi o postęp biologiczny, w pierwszej części posiedzenia mówiłem, że nie wykorzystaliśmy środków na ten cel. Dodam tylko, że ok. 2.000 tys. zł, stanowią środki niewykorzystane, ponieważ nie odbyła się wystawa rolnicza. Minister podjął decyzję, żeby ogólnopolską wystawę rolniczą organizować raz na 2 lata. Dlatego środki te w części były przeznaczane na pomoc w organizowaniu wystaw regionalnych. Jednak nie wszystkie je spożytkowaliśmy. Jak już wspominałem, być może źle oszacowaliśmy zapotrzebowanie na środki na inseminację.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#RyszardBrzezik">Na pytanie, dlaczego nie w pełni zakupiono żyto i pszenicę, zapewne lepiej odpowie prezes Agencji Rynku Rolnego. Jednak pozwolę sobie na uwagę, że pod koniec okresu skupowego nie było już podaży. Nie mogę zgodzić się ze stwierdzeniem, że w związku z tym mamy teraz mniej do zaoferowania. Przecież to zboże zostało w kraju, nie jest jednak w dyspozycji w Agencji, tylko u producentów. Agencja stara się stłumić atmosferę paniki i są tego pierwsze efekty. Obserwujemy spadek cen na pszenicę i żyto.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#RyszardBrzezik">Jeżeli chodzi o pytanie posła Wojciecha Zarzyckiego dotyczące szkół mogę powiedzieć, że wypełnialiśmy zobowiązanie oddłużenia szkół rolniczych. Było zobowiązanie rządu, że zostaną one oddłużone, zanim przekaże się je starostwom. Proszę mi wierzyć, że dwie komisje powołane w tym celu w ministerstwie pracowały przez cały rok. Ponad 300 szkół miało długi. Byliśmy kontrolowani przez urzędy kontroli skarbowej, być może również przez Najwyższą Izbę Kontroli. Rozpatrywaliśmy dokument po dokumencie. Sporadycznie zdarzały się przypadki, że szkoły wiedząc o tej procedurze, zadłużały się. Były z tym kłopoty, ale uważam, że pieniądze te nie przepadły. Było kilkumiesięczne opóźnienie, ale nie byliśmy w stanie zaangażować w to więcej osób bez szkody dla działań ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#RyszardBrzezik">Jeżeli chodzi o mniejsze zainteresowanie rolników kredytami, przyznałem się do wpływu, jaki na wykorzystanie kredytów obrotowych miały zmiany limitów. Byliśmy pod presją wywieraną przez związkowców, którzy ze stroną rządową zawarli układ na zróżnicowanie limitów, co okazało się rozwiązaniem niekonstytucyjnym, wymagającym zmiany.</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#RyszardBrzezik">Kilka zdań powiem o sprawie pomoru świń, poruszonej przez posła Wojciecha Zarzyckiego. Chodzi o to, że Polska nie jest uznawana przez Unię Europejską za kraj wolny od pomoru świń, chociaż od kilku lat w Polsce pomoru nie stwierdzono, podczas gdy w Unii Europejskiej są tego rodzaju problemy. Antyciała - głównie w mięsie dziczyzny - wskazują na to, że zwierzęta te kiedyś przeszły proces ozdrowieńczy. Ponadto, według Unii Europejskiej, Polska nie prowadzi wystarczających badań monitorujących w tym kierunku. Przedsięwzięliśmy kroki w tym zakresie. Z tego, co wiem, odpowiedzieliśmy na pytania ze strony Unii Europejskiej i są sygnały, że sprawa zostanie rozwiązana. Głównie chodzi o uznanie przez Unię Europejską, że nasze służby weterynaryjne są wystarczająco sprawne i można im zaufać. Pierwszymi tego przejawami będzie uznanie za wystarczające stwierdzenie przez polskie służby weterynaryjne, że dane zakłady mleczarskie czy mięsne spełniają normy unijne i nie wymagają kontroli ze strony Unii Europejskiej. Będzie to świadczyło o uznaniu przez Unię, że polskie służby weterynaryjne są na tyle dobrze zorganizowane i mają wystarczające procedury, żeby były uznawane przez unijne służby weterynaryjne. Chodzi nam o to, żeby służby weterynaryjne były uznane za wiarygodnego partnera. W tym kierunku zmierzamy, chociaż być może w niezadowalającym tempie.</u>
          <u xml:id="u-30.9" who="#RyszardBrzezik">Poseł Szczepan Skomra zwrócił się z pytaniami do przedstawicieli NIK. Środki na zwalczanie chorób zakaźnych w rezerwie centralnej zostały w tym roku zwiększone o wydatki związane z białaczką. Zapewne zawsze będzie ich za mało. W tym zakresie są pewne zapóźnienia. Środki te są zarówno w dyspozycji ministra rolnictwa i rozwoju wsi jako rezerwa celowa jak i wojewodów. Chodzi o to, żeby wydatki te były bardziej uwzględnione w budżetach wojewodów, ponieważ rezerwa celowa przeznaczona jest raczej na stany nadzwyczajne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MichałWójciak">W zasadzie wszystkie sprawy dotyczące naszej Agencji zostały wyjaśnione. Poseł Wojciech Zarzycki pytał, dlaczego tzw. zmiany kwalifikacji zawodowych były finalizowane w następnym roku. Jest to odpowiedź na postulat ze strony szkół, ponieważ szkolenia na ogół są realizowane jesienią. Gdybyśmy mieli sztywne środki budżetowe, nie mielibyśmy możliwości przeniesienia i rozliczenia tych środków na rok przyszły. Daje to szansę bardziej elastycznego podejścia do oczekiwań ze strony szkół rolniczych, które realizują i finalizują te szkolenia na przełomie roku. Właśnie na wniosek tych szkół daliśmy im dłuższy okres na rozliczenie się z kursów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MarekKozikowski">Odpowiadając na pytanie posła Stanisława Steca w sprawie nie wykorzystania środków na interwencję na rynku zbóż, chciałbym powiedzieć, że nieprawdziwa jest teza, że Agencja nie ma teraz możliwości sprzedaży zboża, ponieważ go wcześniej nie zakupiono. Agencja sprzedaje to, co ma w zapasach, a środki, o których mowa, miały służyć na dopłaty do skupu. Nawet gdyby zboże było kupione w ilości zakładanej w zmienionym programie, to i tak nie stanowiłoby zapasów Agencji Rynku Rolnego.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#MarekKozikowski">Agencja sama wystąpiła o weryfikację ubiegłorocznego programu interwencyjnego. Przypomnę, że zgodnie z pierwotnym programem była przyjęta wielkość 3 mln ton zbóż. Zostało to wykonane. W związku z tym, że środki przewidziane na interwencję na rynku mleka były większe od potrzeb, wystąpiliśmy z wnioskiem o przesunięcie tych środków, żeby była możliwość dopłatami jeszcze 0,5 mln ton pszenicy i żyta. Jednak podaż była taka, że zrealizowaliśmy to w połowie. W II połowie października podaż pszenicy i żyta konsumpcyjnego była znikoma. Natomiast od listopada sytuacja była już inna - zaczęliśmy sprzedaż naszych zapasów żyta, dlatego nie było potrzeby ani uzasadnienia przedłużania okresu dopłat.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#MarekKozikowski">Jeśli chodzi o pytanie dotyczące nieprawidłowości w skupie zboża, mogę powiedzieć, że prasa przynosiła różne informacje. Jednak na podstawie jednego przypadku sprawy były wyolbrzymiane. Wczoraj odbyło się posiedzenie Komisji, na którym przedstawiliśmy założenia i zmiany systemu na ten rok zmierzające do uniemożliwienia dokonywania nieprawidłowych działań. Przewidziane jest m.in. ograniczenie zakupu od jednego dostawcy, uniemożliwienie tzw. wcześniejszego składowania zbóż i zakupienia przez podmiot skupujący zboża z własnej produkcji. Jak rozumiem, zostało to wczoraj zaakceptowane - członkowie Komisji pozytywnie wypowiedzieli się o proponowanych zmianach.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#MarekKozikowski">Jeśli chodzi o przypadki zaboru zapasów Agencji, faktycznie chodzi o kwotę ponad 8.000 tys. zł. We wszystkich przypadkach zostały uruchomione procedury prokuratorskie, sądownicze, komornicze, a w jednym przypadku sprawca zaboru przebywa już w zakładzie penitencjarnym. Przypominam, że Agencja w zasadzie nie dysponuje własnymi magazynami, a więc niejako skazana jest na przechowywanie zapasów w magazynach obcych. Wartość zagarniętych zapasów stanowi poniżej 1% wartości ogółu zapasów. Jest to niezmiernie naganne. Wszczęliśmy wszelkie procedury dopuszczalne przez prawo.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#MarekKozikowski">Sytuacja istniejąca na rynku cukru od 2–3 lat uniemożliwia Agencji - zgodnie z ustawą o regulacji rynku cukru - wymianę zapasów. Niektóre podmioty magazynujące, w tym również magazyny cukrowni, są w coraz gorszej sytuacji, w związku z czym pokusa naruszenia zapasów jest coraz większa. Trzeba to brać pod uwagę. Tak było również w przypadku opisanym przez Najwyższą Izbę Kontroli. Proszę, żeby pani dyrektor Jadwiga Lisowska odpowiedziała na pytania dotyczące spraw finansowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JadwigaLisowska">Jeżeli chodzi o pokrycie straty, zgodnie ze statutem Agencji Rynku Rolnego, fundusz statutowy zwiększa się o zysk, a zmniejsza się o stratę. Zaznaczam, że Agencja uzyskała już pozytywną opinię biegłych rewidentów i po zatwierdzeniu sprawozdania finansowego przez Ministerstwo Finansów, strata będzie pokryta z funduszu statutowego. Stan funduszu na koniec roku wynosił 889.415 tys. zł, a po uwzględnieniu straty wyniesie 697.927 tys. zł. Jeżeli chodzi o wierzytelności, nastąpił wzrost należności o 53.000 tys. zł, ale wynikało to z nałożonych kar w wysokości 35.000 tys. zł, które nie były związane ze zmniejszeniem stanu zapasów, a z niewłaściwym wykonaniem umów eksportowych. Agencja - zgodnie z ustawą o rachunkowości - obowiązana była naliczyć odsetki, co również powiększyło należności. Pragnę jednak zaznaczyć, że w wyniku podejmowanych działań Agencja odzyskała ok. 11.000 tys. zł wierzytelności, a większość to stare sprawy z 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#JadwigaLisowska">Chciałabym uzupełnić informację Najwyższej Izby Kontroli na temat wydatków majątkowych. Przekroczenie wydatków majątkowych o ok. 3% dotyczyło zakupu bezpiecznego stanowiska komputerowego. Zgodnie z ustawą, która właśnie weszła w życie, Agencja uzyskała dodatkowe środki ze sprzedaży udziałów i akcji i zakupiła jeszcze jedno stanowisko za zgodą ministra finansów, o czym poinformowała Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JerzyOsiński">Najpierw odpowiem na pytania posła Stanisława Steca. Panie pośle, nasza kwota jest właściwa, jeśli chodzi o wydatki resortu. Do tego, co prezentował pan minister Ryszard Brzezik, trzeba dodać 59.889 tys. zł środków niewygasających i w ten sposób osiągniemy kwotę, którą przedstawiliśmy. Naszym zdaniem, tak trzeba to było zrobić, bo wydatki dotyczyły 1999 r., a nie 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#JerzyOsiński">Jeżeli chodzi o skup, musimy być rzetelni wobec Agencji Rynku Rolnego. Podając wartości dotyczące wielkości skupu - 3.000 tys. zł i że było to o 1.992 tys. ton więcej niż w skupie poprzedniego roku - konstatowałem tylko, że Agencja dokonała takiego zakupu i pokazałem jego skalę. Natomiast, jeżeli chodzi o warunki realizacji i różnego rodzaju uchybienia, to zakończyliśmy już kontrolę, o którą wnosił poseł Wojciech Zarzycki. Obecnie opracowujemy wyniki tej kontroli, które na przełomie sierpnia i września trafią do Komisji. Wiele spraw, które były podnoszone, niestety, potwierdziły się w naszej kontroli. Jednak na ten temat będziemy się mogli w pełni wypowiedzieć, opierając się na konkretnych ustaleniach, zawartych w informacji.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#JerzyOsiński">Poseł Szczepan Skomra zadał dwa bardzo interesujące pytania. Jaka jest efektywność wydatków na budowanie rynków hurtowych ze środków publicznych? Dotyczy to nie tylko Agencji Rynku Rolnego, ale i Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. W wyniku kontroli, którą przeprowadziliśmy w latach 1997–1998, oceniliśmy tę sytuację krytycznie. Przedstawialiśmy te wyniki na posiedzeniu jeszcze w trakcie kontroli, ponieważ było duże zainteresowanie, gdyż został znowelizowany program rządowy dotyczący rynków hurtowych. My kwestionowaliśmy tę koncepcję. Tymczasem sytuacja jest taka, że obrót towarowy właściwie jest zniszczony, ponieważ wcześniej funkcjonujące instytucje przestały działać. Odbudowa tego obrotu w formie rynków hurtowych i giełd rolnych, stanowi szansę na uzdrowienie sytuacji. Po raz kolejny z ubolewaniem stwierdzam, że informacja, którą skierowaliśmy do Komisji, nie była przedmiotem obrad i dyskusji na jej forum, ponieważ zamieszczone tam dane jednoznacznie wskazywały, co trzeba zmienić w tej skądinąd słusznej koncepcji. Zgadzaliśmy się, że podjęta koncepcja realizacji jest słuszna, natomiast było złe wykonanie. Chcielibyśmy do tej sprawy wrócić, być może w przyszłym roku, ponieważ już minął pewien czas, jest nowy program rządowy. Jest to bardzo ważna kwestia. Uważam, że powinno jej towarzyszyć zainteresowanie Komisji, bowiem chodzi o usprawnienie obrotu towarowego w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#JerzyOsiński">O środkach do zwalczania chorób zakaźnych - brucelozy i białaczki - mówił już minister Ryszard Brzezik. A co wynika z naszych kontroli? Myślę, że jest to istotna konstatacja w ocenie wszystkich działań, które w tym zakresie prowadzimy, iż po przeprowadzeniu badań i wytypowaniu zwierząt chorych, nie ma środków na wykup tych zwierząt i ich utylizację. W zasadzie wydajemy środki na prowadzenie badań - są to kosztowne działania - ale nie robimy drugiego kroku polegającego na eliminowaniu tych zwierząt ze stada, co powinno być najważniejszym działaniem. Całość pracy diagnostycznej jest bez sensu, jeśli nie realizuje się konsekwentnie drugiej części tych działań. Trudno nam sugerować, jakie działania powinny być przedsiębrane, ale musi zostać podjęta decyzja odnośnie do racjonalnego wydatkowania środków związanych z tymi badaniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JanWyrowiński">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zadać dodatkowe pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MarianDembiński">Panie ministrze, mam pytanie dotyczące w sprawie finansowania praktyk uczniów w szkołach rolniczych i ogrodniczych. Do 1997 r. szkoły otrzymywały dofinansowanie tych praktyk. Od 1998 r. dofinansowanie to, niestety, zostało zaniechane. W rozmowie z prezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dowiedziałem się, że Agencja mogłaby wygospodarować 8.000 tys. zł na te dopłaty, jak było do tej pory. Wystosowałem w tej sprawie pismo i uzyskałem dziwną odpowiedź od ministra Henryka Wujca, że są środki na ten cel i szkoły otrzymują pieniądze w systemie udzielania pomocy szkołom na szkolenia. Szkoły najczęściej z tych środków kupują komputery. Mnie jednak chodziło o to, że praktyki w szkołach rolniczych i ogrodniczych muszą być dofinansowane. Nie może być tak, że technikum ogrodnicze, w którym uczą się dzieci niepełnosprawne, nie ma środków na ten cel i szuka sponsorów wśród producentów nawozów, środków ochrony roślin itd. Uważam, że nie jest to normalne.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#MarianDembiński">Czy w tej sprawie coś się zmieniło? Czy w nowym budżecie planujecie państwo środki na ten cel? Nawet 5 zł na osobę dziennie byłoby dużym zastrzykiem dla tych szkół, a zwłaszcza dla centrów kształcenia ustawicznego, które powstały za naszej koalicji. Według dyrektorów byt tych szkół jest zagrożony. Po co było powoływać je do życia, a teraz obcinać dofinansowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#StanisławStec">Na moje pytanie proszę o odpowiedź na piśmie, bo nie wiem, czy pan minister będzie teraz w stanie na nie odpowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#StanisławStec">W ubiegłym roku nie została wykorzystana rezerwa celowa na nowe miejsca pracy w środowisku wiejskim w wysokości 152.000 tys. zł, ponieważ nie podpisano umowy z Bankiem Światowym. W tym roku jest to znacznie większa kwota, z tym że kryje się pod tytułem środków na aktywizację środowiska wiejskiego. Umowa ta nadal nie jest podpisana. Z informacji uzyskanych w podkomisji wiem, że Bank Światowy stawia nowe warunki. Czy resort rozważa ewentualność zaciągnięcia tej pożyczki w polskim systemie bankowym, a nie w Banku Światowym, który daje pożyczkę i stawia warunki wykorzystania? Jakie zostały już poniesione koszty związane z podpisaniem tej umowy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#SzczepanSkomra">Dziękuję dyrektorowi Jerzemu Osińskiemu za odpowiedź, która mnie w pełni satysfakcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#SzczepanSkomra">Nawiążę do wypowiedzi ministra Ryszarda Brzezika o chorobach zakaźnych. Oceniam to na podstawie sytuacji w woj. lubelskim. Jeżeli już w maju 1999 r. lekarz wojewódzki weterynarii nie miał środków na monitorowanie trzech chorób zwalczanych z urzędu, jest to niedobre zjawisko. Minister wydał rozporządzenie, zgodnie z którym trzeba postępować, ale w ślad za tym nie idą żadne środki. Pomijam, że monitoring mija się z celem, jeśli nie wiążą się z tym działania kończące. Jeżeli pan minister ocenia, że w tym roku sytuacja jest lepsza, zaznaczam, że będę ją obserwował i pod koniec roku przekażę panu, czy tak jest w rzeczywistości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WojciechZarzycki">Panie ministrze, bardzo szybko przeszedł pan nad problemem postawionym w moim zapytaniu, kto poniesie konsekwencje niemożności eksportu wieprzowiny przez polskich rolników na rynki Unii Europejskiej. Jest to naganne. Czy ktoś poniósł albo poniesie konsekwencje z tego tytułu? To, o czym pan mówił, jest mi wiadomo, natomiast potrzebne było wystąpienie ze strony rządu polskiego, resortu rolnictwa w kwestii ubiegania się o możliwość eksportu polskiej wieprzowiny. Czy konsekwencje te ma ponosić polski rolnik? Panie prezesie, czy znane są panu wyniki kontroli przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli w zakresie nieprawidłowości skupu? Dyrektor Jerzy Osiński stwierdził, że takie nieprawidłowości wystąpiły. Może należałoby zainteresować się, w związku z państwa zaleceniami dotyczącymi skupu interwencyjnego w 2000 r., czy wszystkie nieprawidłowości zostały zauważone?</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#WojciechZarzycki">Następne pytanie, dotyczące Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, kieruję do przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli. Stwierdzono nieprawidłowości związane z nieprzestrzeganiem zasad ubiegania się o udział w finansowaniu przedsięwzięć infrastruktury. Czy były to działania polityczne, bo pamiętam, że była możliwość składania wniosków, potem ją wstrzymano, a w materiale czytamy, że przedsiębrano działania nieformalne dotyczące realizacji wniosków nie w kolejności.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#WojciechZarzycki">Kolejne pytanie. Została potwierdzona nieprawidłowość udzielenia dotacji podmiotowej Związkowi Gmin Wyspy Wolin. Jakie są konsekwencje tego, że podmiot nieuprawniony otrzymał dotację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanWyrowiński">Czy są jeszcze chętni do zadawania pytań? Nikt się nie zgłasza. Proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#RyszardBrzezik">Jeżeli chodzi o pytanie posła Mariana Dembińskiego, dotyczące dotacji dla szkół, nie mam dobrych wiadomości. Resortowi rolnictwa wytknięto, że w swoim budżecie ma dział - oświata. Zgodnie z ustawą o działach nie wolno nam mieć wydatków związanych z oświatą. W związku z tym pomoc dla szkół realizujemy poprzez dofinansowanie szkoleń związanych z postępem rolniczym, doradztwem. W związku z tym nie możemy planować wydatków na ten cel w 2001 r. Zostało nam wytknięte przeznaczenie drobnych kwot na ten cel w 1999 r. w dziale - oświata. Nie mogę udzielić innej odpowiedzi na to pytanie.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#RyszardBrzezik">Poseł Stanisław Stec pytał o pożyczkę z Banku Światowego. Jest ona prawie zapięta na ostatni guzik. Podpisanie umowy łączy się z koniecznością płacenia za tzw. gotowość. Tak więc w dzień po podpisaniu zaczynamy ponosić pewne koszty. Dlatego postanowiono najpierw zorganizować wszystkie jednostki, które są związane z realizacją tej pożyczki, a dopiero potem podpisać umowę. Z tego, co wiem - aczkolwiek jest to niezobowiązująca informacja, bowiem nie ja zajmuję się tym w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi - podpisanie umowy planowane jest na początku sierpnia br. Jest faktem, że ponosimy już pewne wydatki związane z tą pożyczką, gdyż został powołany ośrodek koordynujący.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#RyszardBrzezik">Jeśli chodzi o pytanie posła Szczepan Skomry o kłopoty wynikające z niedostatku środków, jako osoba, która przez dłuższy czas zajmowała się weterynarią potwierdzam, że zwłaszcza w strukturach administracji terenowej środki te są niewystarczające. Myślę, że na karb braku doświadczenia należy złożyć to, że przez pół roku wydawano środki, a potem ich brakowało. W planowaniu budżetów starostw i wojewodów nie uwzględniono tych potrzeb w dostatecznym stopniu. Przypominam, że organa te mają pewną swobodę w konstruowaniu budżetów.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#RyszardBrzezik">Jak powiedziałem, poprawa w tym roku wynika z tego, że zostały umieszczone środki celowe na zwalczanie białaczki. Poprosiliśmy lekarzy wojewódzkich i wojewodów o przedstawienie potrzeb z zapewnieniem co najmniej 30-procentowego udziału własnego i na tej podstawie przesłaliśmy środki. Obecnie następuje wykup grup białaczkowych. Myślę, że w tym roku będą pierwsze efekty tego typu działań - kilka tysięcy sztuk bydła będących nosicielami białaczki zostanie wykupiona.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#RyszardBrzezik">Na pytanie posła Wojciecha Zarzyckiego, kto będzie odpowiadał za to, że nie eksportujemy wieprzowiny na rynek unijny, jest dość trudno odpowiedzieć. Nie jest to zdarzenie, które można przypisać do konkretnego roku - 1999, 1998 czy 1997. Polska nie ma, tego uprawnienia od dłuższego czasu. Problem ten wynikał głównie z faktu nieuznawania naszej służby weterynaryjnej jako wiarygodnej i kompetentnej do przeprowadzania ocen. To według mnie, uległo zmianie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JanWyrowiński">Myślę, że sprawa ta wymaga odrębnego rozpatrzenia, nie wiąże się z tematem dzisiejszego posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WojciechZarzycki">Wiąże się, bo dotyczy działalności resortu rolnictwa, służb weterynaryjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#RyszardBrzezik">Staraliśmy się, żeby służba weterynaryjna stała się jednostką ponadrządową, niezależną, jak służba policyjna czy graniczna. W związku z tym najważniejsze dla niej jest uznanie jej za wiarygodną poprzez partnerów zagranicznych. Zmierzamy do tego. Sytuacji tej doskonale pomógłby komfort finansowy, czego nie jesteśmy w stanie zapewnić.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#RyszardBrzezik">Panie pośle, nie tylko to w przyszłości będzie decydowało o możliwości eksportu polskiej wieprzowiny na rynek europejski. Koszt produkcji wieprzowiny w Polsce w pewnym momencie był na takim samym poziomie, a nawet wyższym, niż w Unii Europejskiej. Jeżeli chodzi o ceny wieprzowiny i drobiu na rynkach Unii Europejskiej i w Polsce, są niemal na tym samym poziomie. Myślę, że z czasem konsumenci Unii Europejskiej docenią jakość naszej produkcji w sensie smakowym, bo wszyscy przyznają, że jest znacznie lepsza niż inne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MirosławMielniczuk">Kolejność finansowania zadań infrastrukturalnych nie wynikała z przyczyn politycznych, a z organizacyjnych. Składane wnioski były rozpatrywane zgodnie z kolejnością wpływu pod kątem ich kompletności. Był to I etap kwalifikacji wniosków. II etapem jest tzw. wizytacja terenowa, w związku z którą trzeba było zrealizować działania. Jeżeli już ktoś pojechał do woj. podkarpackiego, którego w kolejności wpłynęły wnioski 20, 50 i 70, to podczas wizytacji terenowej te trzy gminy zostały sprawdzone. Z tego wynikała różna kolejność wpływu i realizacji. Nie zdarzyło się, żeby nie został sfinansowany kompletny wniosek, który wpłynął do Agencji i po wizytacji terenowej uzyskał akceptację do dokonania płatności. W ubiegłym roku Agencja sfinansowała 1309 wniosków o dotacje. W sumie wpłynęło ponad 1400 wniosków, z których część z powodu braków formalnych nie mogła być przyjęta do realizacji. Kolejność wynika ze względów organizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#MirosławMielniczuk">Sfinansowanie Związku Gmin Wyspy Wolin nastąpiło w wyniku ekspertyzy prawnej, która dopuszczała taką możliwość. W ekspertyzie wykazano, że nasze zasady są niezgodne z ustawą o samorządzie gminnym. W wyniku tej ekspertyzy Agencja zmieniła zasady, zgodnie z którymi możliwe jest teraz ubieganie się związków gmin o dotacje celowe. Ponadto związki gmin zostały zaliczone do podmiotów, które mogą ubiegać się o dotacje z Funduszu SAPARD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanWyrowiński">Proponuję, żeby w opinii, która ma trafić do Komisji Finansów Publicznych, w ślad za pozytywnym ustosunkowaniem się Najwyższej Izby Kontroli, Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi pozytywnie oceniła wykonanie budżetu za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1999 r. Ponieważ nie słyszę sprzeciwu, stwierdzam, że Komisja skieruje pozytywną opinię do Komisji Finansów Publicznych. Proponuję, żeby sprawozdawcą był poseł Stanisław Stec, który jest przewodniczącym podkomisji zajmującej się problematyką finansową i jednocześnie jest członkiem Komisji Finansów Publicznych. Czy w tej sprawie są inne propozycje? Nie ma. Stwierdzam, że Komisja deleguje posła Stanisława Steca do pełnienia roli sprawozdawcy w Komisji Finansów Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#JanWyrowiński">Zgodnie z punktem II porządku dziennego powinniśmy odnieść się do sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 1999 r. w części dotyczącej działalności Departamentu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Posłowie otrzymali sprawozdanie w formie pisemnej. Czy są uwagi do tego sprawozdania? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#JanWyrowiński">Prezydium Komisji proponuje pozytywne zaopiniowanie sprawozdania i odniesienie się do działalności Departamentu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Czy w sprawie tego wniosku są inne propozycje? Nie ma. Czy ktoś jest przeciwny temu wnioskowi? Nie. Rozumiem, że Komisja przyjęła pozytywną opinię odnośnie do działalności kontrolnej Departamentu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#JanWyrowiński">Zrealizowaliśmy dwa punkty przewidziane w porządku dziennym. Przypominam, że następne posiedzenie Komisji odbędzie się w piątek o godz. 11 i poświęcone będzie przyjęciu planu pracy, którego projekt dziś państwo otrzymacie oraz rozpatrzeniu raportu Najwyższej Izby Kontroli w sprawie Horteksu.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#JanWyrowiński">Dziękuję za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>