text_structure.xml
197 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#GabrielJanowski">Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Dzisiejszy porządek dzienny przewiduje w pierwszym punkcie wybór podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o środkach żywienia zwierząt.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#GabrielJanowski">W drugim punkcie rozpatrzymy informacje o:</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#GabrielJanowski">- stanie upraw z powodu susz i wymarznięć podczas wiosny br. oraz ich skutków dla dochodów rolników,</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#GabrielJanowski">- działaniach wspierających gospodarstwa dotknięte suszą oraz wymarznięciami, czyli udzielaniu kredytów oraz innej pomocy finansowej,</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#GabrielJanowski">- funkcjonowaniu dopłat do postępu biologicznego w 2000 r., zasadach korzystania z tych dopłat oraz stanie ich wykorzystania.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#GabrielJanowski">Tematy te zostaną zreferowane przez przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz przez prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#GabrielJanowski">W trzecim punkcie porządku obrad mamy rozpatrzyć informację o dostępności i wykorzystaniu kredytów dla rolnictwa w 2000 r. Temat ten zreferuje prezes tejże Agencji.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#GabrielJanowski">W czwartym punkcie rozpatrzymy sprawy bieżące.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#GabrielJanowski">Dzisiejszy porządek dzienny jest więc dosyć obfity, ale mamy do rozpatrzenia wiele kwestii oprócz tych spraw czysto proceduralnych związanych z rozpatrywaniem projektów ustaw. Musimy zająć się dzisiaj tymi zagadnieniami, ponieważ również z terenu otrzymujemy sygnały, że powinny one być przez nas rozpatrzone, tak by opinia publiczna mogła dowiedzieć się o tych sprawach nie tylko z ministerialnych źródeł informacji, ale również ze źródeł sejmowych.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#GabrielJanowski">Czy mają państwo jakieś uwagi do przedstawionego porządku dziennego?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#StanisławMisztal">Panie przewodniczący, mam prośbę - sygnalizowałem ją już wcześniej - o wprowadzenie do któregoś z najbliższych porządków obrad omówienia sprawy Hortexu, ponieważ bulwersuje ona wyborców. Dziękuję za to, że pan przewodniczący pozytywnie odnosi się do moich sugestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#GabrielJanowski">Otrzymałem już kilka sygnałów dotyczących tej kwestii i dlatego proponuję, żebyśmy w najbliższym możliwym terminie rozpatrzyli to zagadnienie, tym bardziej że pojawił się już raport Najwyższej Izby Kontroli, a wiele aspektów jest dosyć niejasnych i bulwersują one opinię publiczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#RomualdAjchler">Chciałbym poprzeć wniosek pana posła Stanisława Misztala dotyczący zajęcia się sprawą Hortexu. Pojawił się już raport NIK, który jest optymalnym źródłem wiedzy na temat sytuacji tej firmy. Proponuję, żebyśmy zajęli się tą sprawą najpóźniej podczas najbliższego posiedzenia Komisji, z uwagi na fakt, że sytuacja - delikatnie mówiąc - jest niepokojąca.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#RomualdAjchler">Mam jeszcze jedną uwagę dotyczącą dzisiejszego posiedzenia Komisji. Otóż jeżeli policzymy posłów obecnych na sali posiedzeń, to niechybnie okaże się, że jest ich bardzo niewielu. Wobec tego proponuję, żeby pan przewodniczący wziął pod uwagę, jaki jest tryb zwoływania posiedzeń Komisji.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#RomualdAjchler">Rzecz w tym, że otrzymaliśmy za pośrednictwem faksów zawiadomienia, że dzisiaj odbywa się posiedzenie, a wielu członków Komisji nie spodziewając się tego zaplanowało wcześniej bardzo ważne spotkania w terenie. W związku z powyższym proponowałbym, żeby prezydium Komisji zawiadamiało członków Komisji o terminie posiedzenia jeszcze w dniach posiedzenia plenarnego Sejmu, czyli wtedy, gdy wszyscy jesteśmy jeszcze na miejscu. Dzięki temu będziemy mogli właściwie zaplanować wszystkie nasze zajęcia.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#RomualdAjchler">Niestety, w dniu dzisiejszym doszło do sytuacji, że na sali obrad znajduje się tylko 5–6 posłów, a gości jest więcej niż członków Komisji. W tej sytuacji nie wiem, czy cel posiedzenia zakładany przez członków prezydium Komisji zostanie osiągnięty.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#RomualdAjchler">Reasumując, mam mieszanie uczucia odnośnie do przyjętego trybu zwoływania po-siedzenia Komisji oraz zawiadamiania jej członków.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#GabrielJanowski">Jeżeli chodzi o sprawę Hortexu, to przyjęliśmy wniosek o umieszczeniu tego punktu w jednym z najbliższych porządków obrad.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#GabrielJanowski">Z kolei jeżeli chodzi o tryb zwoływania posiedzenia Komisji, to uczyniono to zgodnie z przepisami, ponieważ otrzymaliście państwo stosowną informację na trzy dni przed datą zaplanowanego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#GabrielJanowski">Dodatkowo pragnę wyjaśnić, że wszyscy pozostali członkowie prezydium Komisji udali się z wizytą do Irlandii w celu zapoznania się z tamtejszymi doświadczeniami związanymi m.in. z wdrażaniem pomocy unijnej. Oczywiście nieobecność tych posłów jest w pełni usprawiedliwiona.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#GabrielJanowski">W przyszłym tygodniu nie będziemy mogli odbyć naszego posiedzenia, ze względu na święto Bożego Ciała oraz inne istotne okoliczności wewnątrzsejmowe. Wobec tego uznałem, że przekładanie rozpatrzenia tych istotnych informacji o kolejny tydzień lub nawet dwa tygodnie byłoby nie w porządku przede wszystkim wobec tych posłów, którzy składali wniosek, by to posiedzenie się odbyło.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#GabrielJanowski">Naszym naczelnym obowiązkiem, panie pośle, jest jednak uczestnictwo w posiedzeniach komisji sejmowych. To jest nasz regulaminowy obowiązek i za to pobieramy wynagrodzenie. Na tym głównie polega nasza praca.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#GabrielJanowski">Problem dotyczący suszy i jej konsekwencji jest oczywiście problemem zasadniczej wagi i dlatego powtarzam, że jakakolwiek zwłoka w tym względzie byłaby niewskazana.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MarekKaczyński">Chciałbym zwrócić uwagę - zresztą pan przewodniczący o tym wspomniał - że wniosek o zwołanie posiedzenia Komisji, podczas którego rozpatrzylibyśmy właśnie te tematy, był składany już bardzo dawno temu. Kieruję tę uwagę do pana posła Romualda Ajchlera.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#MarekKaczyński">Tak się składa, że razem z panem posłem Piotrem Krutulem, powinniśmy uczestniczyć w dniu dzisiejszym w bardzo ważnym spotkaniu, które zostało zaplanowane już dwa miesiące temu, ale są sprawy ważne i sprawy ważniejsze. Sądzę, że dla posła najważniejsze powinno być posiedzenie Komisji, czyli wykonywanie obowiązków poselskich.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#MarekKaczyński">Istotne jest również, że w tym momencie w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi znalazło się już tyle projektów ustaw, iż jest oczywiste, że będziemy musieli spotykać się we wszystkich możliwych terminach, co oznacza, że niezwykle trudno będzie wyznaczać takie terminy, by odpowiadały one dużej części członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#MarekKaczyński">Na zakończenie pragnę poprzeć wniosek pana posła Stanisława Misztala dotyczący odbycia się posiedzenia w sprawie Hortexu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PiotrKrutul">Z uwagi na fakt, że sprawa kredytów interesuje tak rolników dotkniętych suszą i przymrozkami, jak i wszystkich innych rolników, chciałbym zapytać, czy na sali obrad są obecnie przedstawiciele Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, Ministerstwa Finansów oraz Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej?</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PiotrKrutul">Pytam o to, ponieważ nasze pytania chcemy skierować również do przedstawicieli tychże instytucji, a nie tylko do przedstawicieli resortu rolnictwa, którzy będą nas informować na temat kredytów. Pragniemy się dowiedzieć, co ze składką KRUS i co z podatkami rolnymi i ich zwrotem przez Ministerstwo Finansów, a także co z dotacjami obiecanymi przez pana premiera podczas jego wizyty na Podlasiu, która odbyła się dwa tygodnie temu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#GabrielJanowski">Pragnę poinformować pana posła, że zaprosiliśmy na nasze posiedzenie przedstawicieli banków obsługujących rolnictwo. Nie wiem, czy obecni są przedstawiciele ich wszystkich. Chodzi nam o to, by mogły zostać udzielone informacje z pierwszej ręki.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#GabrielJanowski">Jeżeli chodzi o KRUS, to podlega ona Komisji Polityki Społecznej, zatem jeżeli pojawi się taki wniosek, to możemy nawet odbyć wspólne posiedzenie obydwu komisji z udziałem przedstawicieli KRUS i zająć się tymi zagadnieniami. Możemy to uczynić w szerszym aspekcie niż ten, który poruszył pan poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PiotrKrutul">Panie przewodniczący, ja nie uzyskałem odpowiedzi na moje pytanie. Rolnicy oczekują wyników naszego posiedzenia. Chciałbym uzyskać dzisiaj informacje dotyczące kwestii, które pragnę kierować do tych instytucji, a pan przewodniczący nie powiedział, czy one zostały zaproszone na dzisiejsze posiedzenie, czy też nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#GabrielJanowski">Odpowiadam panu posłowi, że tak przedstawiciele Ministerstwa Finansów, jak i przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi zostali zaproszeni na dzisiejsze posiedzenie Komisji, natomiast przedstawiciele Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego nie zostali nań zaproszeni, ponieważ nie wynika to, w sposób bezpośredni, z dzisiejszego porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#GabrielJanowski">Obecnie chciałbym zaproponować przełożenie pierwszego punktu porządku obrad, czyli wyboru podkomisji nadzwyczajnej, na zakończenie posiedzenia, ponieważ nie chciałbym zabierać czasu naszym gościom - zresztą nie mamy kworum - natomiast teraz przejdziemy do rozpatrzenia informacji o stanie upraw z powodu susz i wymarznięć itd. oraz o działaniach wspierających gospodarstwa dotknięte tymi klęskami żywiołowymi, podjętych przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#GabrielJanowski">Rozumiem, że w imieniu resortu informacje te przedstawi pan minister Ryszard Brzezik.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#RyszardBrzezik">Jeżeli państwo pozwolą, informację o stanie upraw i jaki wpływ na ten stan miały susze i wymarznięcia przedstawi dyrektor Departamentu Produkcji Rolniczej, pan Bogusław Pardo.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#GabrielJanowski">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#BogusławPardo">W stosunku do informacji przesłanych do Komisji w dniu 8 czerwca br. stan upraw, według ostatniej informacji Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w pierwszej dekadzie czerwca nieco się poprawił. Zaznaczam, że dotyczy to ogólnie całego kraju.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#BogusławPardo">Jeżeli chodzi o skalę ocen upraw, to stan ten poprawił się w następujący sposób:</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#BogusławPardo">- w pszenżycie wzrósł on o 0,1,</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#BogusławPardo">- w życie o 0,1,</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#BogusławPardo">- w pszenicy ozimej o 0,2,</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#BogusławPardo">- w rzepaku ozimym o 0,1,</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#BogusławPardo">- w pszenicy jarej bez zmian,</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#BogusławPardo">- w jęczmieniu jarym bez zmian,</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#BogusławPardo">- w owsie poprawa o 0,1,</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#BogusławPardo">- w ziemniakach lekka poprawa,</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#BogusławPardo">- w burakach cukrowych podobnie,</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#BogusławPardo">- w łąkach bez zmian,</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#BogusławPardo">- w pastwiskach bez zmian.</u>
<u xml:id="u-13.13" who="#BogusławPardo">Obecnie trudno jest precyzyjnie określić, jaki jest faktyczny stan sytuacji klęskowej, ponieważ aktualnie trwają prace komisji szacujących te straty.</u>
<u xml:id="u-13.14" who="#BogusławPardo">Według informacji przesyłanych z poszczególnych województw jestem w stanie podać obecnie następujące dane, z tym że zaznaczam, iż nie są one kompletne, aczkolwiek pokazują skalę zjawiska.</u>
<u xml:id="u-13.15" who="#BogusławPardo">Tak więc liczba gospodarstw w całym kraju, dotkniętych przez suszę wynosi 230 tys. i mają one łączną powierzchnię 3 mln 200 tys. hektarów. Prognozowany rozmiar strat wynosi około 352 mln zł.</u>
<u xml:id="u-13.16" who="#BogusławPardo">Pragnę w tym miejscu zaznaczyć, że informacje te nie są kompletne. Będziemy mogli poznać faktyczny rozmiar tej klęski, gdy zakończą swoje prace komisje szacujące straty.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#GabrielJanowski">Dziękuję bardzo za zwięzłe i lekko optymistyczne przedstawienie zagadnień, jakkolwiek sądzę, że ten optymizm jest nieco zbyt daleko posunięty. Być może jest to tzw. urzędowy optymizm, niekoniecznie związany z pogodą czy ze stanem upraw.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#GabrielJanowski">Czy pan minister chciałby jeszcze coś dodać, czy też przejdziemy do fazy pytań do przedstawicieli resortu?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#RyszardBrzezik">Na obecnym etapie nie mam więcej uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#GabrielJanowski">W takim razie uprzejmie proszę członków Komisji o kierowanie pytań i uwag pod adresem pana ministra i pana dyrektora.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MarekKaczyński">Po wypowiedzi pana dyrektora nie sposób się do niej nie odnieść i nie postawić pewnych pytań, ale to za chwilę.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MarekKaczyński">Jak już wcześniej było wiadomo członkom naszej Komisji, problem suszy i wymarznięć w województwie podlaskim już wcześniej był zgłaszany, tak przeze mnie, jak i innych posłów z terenu tego województwa, zresztą wielokroć. Pragnę oświadczyć, że sytuacja w naszym województwie nie poprawia się, a wręcz przeciwnie - z dnia na dzień się pogarsza.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#MarekKaczyński">Przelotne deszcze, które pojawiły się w niektórych powiatach, praktycznie nie zmieniły prawie nic, bo wyschnięcie poszczególnych upraw doszło do takiego stanu, że te opady zabezpieczają jedynie przed wystąpieniem pożarów, natomiast wody spadło zbyt mało, by uprawy zostały uratowane.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#MarekKaczyński">W tych rejonach, gdzie te niewielkie opady wystąpiły, osiągały one stan 10 mm. Oznacza to, że jeżeli taki deszcz spadł wieczorem, to rano praktycznie nie było już po nim śladu.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#MarekKaczyński">Przejdę teraz do pytań przedstawicieli resortu rolnictwa. Pan dyrektor stwierdził, że obecnie zbierane są informacje z różnych części Polski i dlatego nie dysponują państwo jeszcze zbyt dokładnym rozpoznaniem. Wczoraj spędziłem około dwóch godzin w Urzędzie Wojewódzkim w Białymstoku, gdzie znajduje się coś w rodzaju sztabu kryzysowego.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#MarekKaczyński">Usłyszałem tam bardzo dokładne informacje na temat aktualnej sytuacji i pragnąłbym się dowiedzieć, czy te informacje są państwu na bieżąco przekazywane, czy też nie? Wypowiedzi pana dyrektora wskazują na to, że takiego bieżącego kontaktu w ogóle nie ma, a przecież odpowiednie informacje można uzyskać na bieżąco. Dodam, że według tych informacji sytuacja ulega stałemu pogorszeniu.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#MarekKaczyński">Pragnę podkreślić, że największym problemem jest pogłowie bydła mlecznego, które do tej pory było chlubą woj. podlaskiego - zwłaszcza byłego woj. łomżyńskiego - a jak państwo wiecie, znajdowało się tam wiele mleczarni, które mogły eksportować swoje produkty do państw Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#MarekKaczyński">W związku z tym straty są coraz poważniejsze. W tych gospodarstwach, a także w wielu innych, wystąpił bardzo drastyczny brak pasz objętościowych.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#MarekKaczyński">Za chwilę będziemy debatowali na temat działań wspierających gospodarstwa dotknięte klęskami żywiołowymi, ale w tym momencie pragnę zaznaczyć, że najistotniejszą formą pomocy jest dostarczenie rolnikom odpowiedniej ilości pasz objętościowych.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#MarekKaczyński">Apeluję o to w imieniu rolników woj. podlaskiego. Dochodzi bowiem do takich sytuacji, że niektórzy rolnicy wyzbywają się krów, i to tych dojnych. Z całej Polski przyjeżdżają handlarze i proponują po 200–300 zł za sztukę - może za lepsze krowy nieco więcej - co jest ceną śmieszną.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#MarekKaczyński">Ta sytuacja i brak perspektywy, że pasza objętościowa trafi do rolników, powodują że spadek skupu mleka w spółdzielniach mleczarskich wynosi około 30%. Jest to bardzo niepokojące, ponieważ te gospodarstwa nie będą później w stanie się odbudować.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#MarekKaczyński">W wielu powiatach, tych które najbardziej zostały dotknięte przez suszę, w ogóle nie zebrano pierwszego pokosu siana i kiszonek. Wszystko to zostało skarmione na bieżąco, a w tej chwili odrostów nie ma, tak więc nie ma nawet nadziei na to, że w ogóle będzie drugi pokos.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#MarekKaczyński">Na przykład w Turośli znajdują się gospodarstwa, gdzie zastosowano eksperyment wzorowany na rozwiązaniach holenderskich, w których hoduje się po 80–100 krów dojnych, ale niestety sytuacja jest taka, że skarmiane są ostatnie zapasy paszy. Rolnicy ci zastanawiają się, jak sprzedać części swoich stad, i tak naprawdę nie wiedzą, co ich czeka.</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#MarekKaczyński">Faktycznie pewna pomoc jest udzielana. Dane na dzień wczorajszy są takie, że z całej Polski wpłynęło, czy też zostało zadeklarowane wpłynięcie, siana w ilości 5,5 tys. ton. Stało się to dzięki działaniom wojewodów, sejmików samorządowych, a także diecezji, które również włączyły się w akcję pomocową wykorzystując kontakty kościelne.</u>
<u xml:id="u-17.14" who="#MarekKaczyński">Niestety, ta pomoc to o wiele za mało. Jeszcze raz mocno chcę podkreślić, że pasze objętościowe, to w tej chwili najbardziej palący problem. Należy zrobić wszystko w celu uruchomienia pomocy właśnie i przede wszystkim w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MarianDembiński">Chciałbym zwrócić państwa uwagę na fakt, że oprócz wymienionych katastrof, czyli susz i przymrozków, na Dolnym Śląsku wystąpiło także gradobicie. Zniszczenia dotknęły wiele wsi i często sięgały 100% upraw.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#MarianDembiński">Inaczej mówiąc, są to trwałe szkody, których ani deszcze, ani żadne ludzkie działania nie są w stanie naprawić. Tych plonów już na pewno się nie zbierze.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#MarianDembiński">Prosiłbym, by przedstawiciele resortu rolnictwa powiedzieli mi, jakie środki pomocowe zabezpieczono dla rejonów Dolnego Śląska dotkniętych gradobiciem?</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#MarianDembiński">Mam jeszcze jedno pytanie. Otóż z wypowiedzi pana dyrektora można wywnioskować, że rząd przygotował tylko tanie kredyty. Uważam, że w sytuacji, gdy rentowność gospodarstw rolnych jest bliska zeru, pomoc w postaci kredytów, udzielana na okoliczność klęsk żywiołowych, jest wpuszczaniem rolników w wieloletnie obciążenia finansowe, z których wyjść raczej nie będą w stanie.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#MarianDembiński">Wzorem państw Unii Europejskiej powinniśmy stosować takie metody - zaznaczam, że chodzi mi o przypadki katastrof, gdy zniszczeniu ulega nie część, ale 100% upraw - że rząd przewidywałby możliwość udzielania bezzwrotnej pomocy, w postaci subwencji, która wyrównywałaby straty do poziomu mogącego zagwarantować odtworzenie produkcji. Chodzi przede wszystkim o pomoc udzielaną w postaci nasion, środków ochrony roślin oraz paliw.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#MarianDembiński">Jeżeli znowu będzie tak, że zaproponujemy rolnikom tylko kredyty, i to oprocentowane, to w wielu przypadkach taka pomoc będzie tylko obciążeniem, które przez wiele lat będzie utrudniać prowadzenie gospodarstwa tym rolnikom, których przecież nie z ich winy dotknęło nieszczęście klęski żywiołowej.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#MarianDembiński">A propos pomocy organizowanych między innymi przez parafie, pragnę stwierdzić, że wspólnie z wojewodą dolnośląskim oragnizowaliśmy taką pomoc paszową. Sądzę, że to bardzo dobrze, że w akcje tego typu włączają się kościoły, różnego rodzaju organizacje oraz związki zawodowe, ale w sytuacji, gdy nastąpiła prawdziwa katastrofa, zorganizowanie i skoordynowanie pomocy powinno być obowiązkiem struktur państwowych.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#MarianDembiński">To nie może być tak, że skoro na danym terenie nie ma aktywnych liderów, to ludzie go zamieszkujący mogą wymrzeć. Państwo ma obowiązek niesienia pomocy w takich przypadkach i chciałbym zapytać, w jaki sposób ta pomoc jest koordynowana?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#GabrielJanowski">Pytania pana posła nawiązują również do drugiej części tego punktu posiedzenia, czyli informacji o działaniach wspierających gospodarstwa dotknięte suszą oraz wymarznięciami.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PiotrKrutul">Pragnę stwierdzić, iż mogę się zgodzić z danymi zamieszczonymi w tabelce z materiału, który otrzymaliśmy od resortu rolnictwa, ale tylko w przypadku, jeżeli jest to średnia krajowa. Muszę jednak zaznaczyć, że w woj. podlaskim są powiaty, gdzie straty w zbożach wynoszą 70–90% upraw, w sadach - 90–100% upraw, a w roślinach zielonych - 80–100% upraw.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PiotrKrutul">Tak więc być może średnia strat wynosi tyle, ile podaje resort, ale są powiaty np. kolnieński, sokulski, augustowski itd., gdzie te straty są bardzo wysokie i wciąż się pogłębiają.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PiotrKrutul">Nawiązując do wypowiedzi pana posła Marka Kaczyńskiego pragnę potwierdzić, że zdarza się, iż deszcze przechodzą bokiem i dlatego w niektórych powiatach od bardzo dawna nie spadła ani jedna kropla deszczu.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#PiotrKrutul">Pragnę dodać, że teren woj. podlaskiego słynie nie tylko z uprawy zbóż, ale jest to również zagłębie truskawkowe. Producenci truskawek zostali dotknięci także ich ceną - 1,25 zł za kilogram, to cena katastrofalna - ale bardzo duże straty ponieśli również rolnicy uprawiający tytoń.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#PiotrKrutul">Tak więc nie mówimy o stratach tylko w kontekście zbóż, roślin okopowych, użytków zielonych i sadów, ale również w kontekście innych upraw prowadzonych przez rolników w woj. podlaskim.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#PiotrKrutul">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to obecna na naszym posiedzeniu przedstawicielka Podlaskiej Izby Rolniczej mogłaby powiedzieć kilka słów na temat sytuacji w naszym województwie, bo naprawdę u nas jest zupełnie inna sytuacja niż w całej Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#GabrielJanowski">Za chwilę poprosimy panią o zabranie głosu, najpierw jednak wypowiedzą się pozostali posłowie, którzy zgłosili chęć wzięcia udziału w dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławKalemba">Chciałbym ustosunkować się do oceny zawartej w dokumentach przedstawionych przez resort rolnictwa, w kontekście rzeczywistej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#StanisławKalemba">W poniedziałek odbyłem kilka spotkań z rolnikami w powiecie gnieźnieńskim, ale otrzymałem również sygnały z innych powiatów. Dysponuję dokumentami sporządzonymi przez marszałka wielkopolskiego. Według tych dokumentów straty z powodu suszy są szacowane o wiele wyżej niż w dokumentach resortowych.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#StanisławKalemba">Przypomnę, że 40% gruntów w Wielkopolsce to ziemie lekkie i w okresie od połowy kwietnia do połowy maja przeciętnie opady wynoszą 80–90 mm, tymczasem w tym roku w tym właśnie okresie wyniosły one około 0,9 mm, czyli praktycznie w ogóle ich nie było.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#StanisławKalemba">Tak więc jestem przekonany, że obecne straty są wyższe niż te, o których dane znajdują się w dokumentach resortowych. Według tych dokumentów 83 gospodarstwa zostały zaakceptowane w dniu 31 maja br. do udzielenia preferencyjnych kredytów, ale rzeczywistość jest nieco inna. Te straty są przez cały czas szacowane.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#StanisławKalemba">Za chwilę dojdziemy do tematu pomocy dla gospodarstw dotkniętych suszą, ale pragnę zaznaczyć, że w przypadku niektórych gospodarstw, zwłaszcza tych, gdzie plony praktycznie nie zostaną zebrane, powinna zostać przewidziana bezzwrotna pomoc, bo co da udzielenie kolejnego kredytu w sytuacji, gdy realna możliwość jego spłacenia jest bardzo nikła.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#StanisławKalemba">To samo dotyczy upraw zbóż, rzepaku i roślin okopowych. Dokonywano u nas bardzo dużo przesiewów, jeżeli chodzi o buraki cukrowe, tak więc, jeżeli nie widzę w tych dokumentach danych na temat strat w uprawach roślin okopowych, to jest to obraz nieprawdziwy.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#StanisławKalemba">Pewne rzeczy można oczywiście obronić, ale niektóre są nie do odrobienia. Jeżeli chodzi o rośliny okopowe, to na obecnym etapie można ocenić, że straty wyniosą około 20%, zresztą widać, co się dzieje na rynku cukrowym.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#StanisławKalemba">Reasumując stwierdzam, że ocena, która została nam przedstawiona jest - moim zdaniem - zbyt optymistyczna. To wszystko powinno być na bieżąco kontrolowane. Chciałbym zapytać, na podstawie jakich dokumentów dokonano tych ocen - być może była już o tym mowa, ale niestety, nie mogłem od początku być obecny na tym posiedzeniu, ponieważ jednocześnie odbywało się posiedzenie podkomisji nadzwyczajnej do spraw banków spółdzielczych, tak więc bardzo przepraszam - czy są to dokumenty opracowane przez wojewodę?</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#StanisławKalemba">Wiemy, że te dokumenty były dublowane i przygotowywał je tak marszałek, jak i wojewoda, ale chciałbym dokładnie poznać źródło tych danych, które dzisiaj przedstawił resort rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#RomualdAjchler">Mam pytanie do pana ministra. Otóż analizując sytuację w Wielkopolsce i patrząc na te tabelki, które resort opracował, można stwierdzić, że właściwie nic takiego się nie dzieje.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#RomualdAjchler">Proszę spojrzeć np. na dane na temat pszenżyta. Średnia ocena za 1999 r. wynosi 3,3, a za rok 2000 wynosi ona również 3,3. Oznacza to, że stan tych upraw jest identyczny jak w roku poprzednim. Dodam, że średnia z pięciolecia wynosi 3,4.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#RomualdAjchler">Ocena upraw żyta w 2000 r. wynosi 3,3. Identyczna ocena dotyczy również roku 1999, czyli nic złego się nie dzieje.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#RomualdAjchler">Podobnie jest w przypadku pszenicy ozimej, bo w obydwu latach ocena wynosi 3,3.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#RomualdAjchler">Analizując te dane można by dojść do wniosku, że z wyjątkiem 5–6% upraw, w stosunku do 1999 r., nie zaznaczają się żadne straty, choć - być może - źle odczytuję te dane, ale w tych rubrykach są podane oceny za rok 2000, rok 1999 oraz za pięciolecie. Sądzę wobec tego, że inaczej tych danych interpretować się nie da.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#RomualdAjchler">Skoro dane przedstawione przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi są prawdziwe, to właściwie nie bardzo wiem, panie ministrze, po co się dzisiaj spotykamy. Zresztą gdy porówna się obraz sytuacji z Wielkopolski z obrazem sytuacji w innych województwach, to okazuje się, że gdzie indziej jest jeszcze lepiej.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#RomualdAjchler">Proszę spojrzeć na woj. podkarpackie. Ocena upraw wynosi 4,4, przy średniej z pięciolecia wynoszącej 3,6, tak więc ocena ta jest wyższa od tej średniej.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#RomualdAjchler">Uprzejmie proszę o wytłumaczenie mi, o co chodzi w tych danych, bo może źle je odczytuję, ale przy okazji chciałbym poinformować pana ministra, że przyjechałem do stolicy prosto z pola. Być może mam nad panem taką przewagę, że jak nie jestem tutaj, to znajduję się na polu, dlatego że wciąż czynnie zawodowo uprawiam zawód rolnika.</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#RomualdAjchler">Nie wiem, kto oceniał stan tych roślin uprawnych. Być może robiono to z okien samochodu. Nawet jak się idzie drogą i patrzy na pola po obu jej stronach, wtedy bardzo ładnie to wygląda, ale by prawidłowo ocenić uprawy trzeba wejść w pole i dokładnie sprawdzić, jaki jest aktualny stan roślin, np. wypełnienie ziarna oraz wiele innych istotnych szczegółów.</u>
<u xml:id="u-23.9" who="#RomualdAjchler">Być może wydziwiam albo źle czytam te dane. W takim razie proszę mnie pouczyć. Moje uwagi dotyczą tylko punktu pierwszego. Na razie nie będę jeszcze nic mówił na temat przeciwdziałania skutkom susz i przymrozków, które to skutki oceniam znacznie poważnie niż to wynika z dokumentów przedstawionych przez resort.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#GabrielJanowski">Panie pośle, pragnę stwierdzić, że po to spotykamy się jako władza nadrzędna nad władzą rządową, by dokonać krytycznej analizy, wytknąć błędy i zaproponować rozwiązania. Uważam zatem, że jest po co się spotykać, bo czynimy to m.in. po to, by tak wnikliwie - jak uczynił to pan poseł - czytać te tabele. Chodzi o to, by uzyskać pełen obraz sytuacji, a następnie móc zaproponować konkretne rozwiązania, ewentualnie zdopingować stronę rządową do opracowania lepszych rozwiązań.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#RyszardMatusiak">Sądzę, że aktualna sytuacja jest taka, że nasza Komisja rzeczywiście powinna była dzisiaj się zebrać, niezależnie od tego, że dla wielu posłów termin nie był najdogodniejszy.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#RyszardMatusiak">Chciałbym odnieść się do dwóch kwestii. Pierwsza z nich dotyczy problemu pasz. Tak się składa, że jestem posłem z byłego województwa jeleniogórskiego i zadałem sobie trud zapoznania się na miejscu z obecnym stanem rzeczy na jego terenie.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#RyszardMatusiak">Należy sobie jasno powiedzieć, że są obszary, które rzeczywiście zostały dotknięte przez klęskę suszy, natomiast są również takie obszary, które nie zostały przez nią dotknięte. Uważam zatem, że trzeba jednoznacznie i szczegółowo określić sytuację w poszczególnych częściach danego województwa, natomiast nie należy tego czynić zbiorczo, na planie całego kraju, bo tak będzie to wyglądało nawet całkiem nieźle - mówił o tym pan poseł Romuald Ajchler - ale są obszary, które tak dotkliwie ucierpiały z powodu klęski suszy czy też innych klęsk, że odtworzenie tamtejszych upraw będzie ogromnym problemem.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#RyszardMatusiak">Mogę podać przykład powiatów: bolesławieckiego i jaworskiego, gdzie sytuacja jest bardzo ciężka. Dotyczy to również obszarów województwa jeleniogórskiego graniczących z województwem legnickim. Uprawy na tych terenach ucierpiały szczególnie z powodu gradobicia.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#RyszardMatusiak">Z drugiej strony w niektórych PGR z terenu naszego województwa znajdują się pastwiska, które w sensie jakościowym nie wyglądają wcale tak źle. Niestety, nie prowadzi się odpowiedniej polityki, która wiązałaby się z obkaszaniem tychże pastwisk i udzielaniem dzięki tej paszy pomocy rolnikom z innych obszarów kraju.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#RyszardMatusiak">Istnieją takie możliwości i oficjalnie je zgłaszam.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#RyszardMatusiak">Sytuacja jest bardzo niedobra, bo mienie znajdujące się we władaniu skarbu państwa jest tym mieniem, które mogłoby być w taki sposób wykorzystane.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#RyszardMatusiak">Jeżeli chodzi o kwestie finansowe, to należałoby się zastanowić, czy najlepszym wyjściem nie byłoby zapłacenie firmom, które zbiorą te pasze, co następnie pozwoli na wsparcie rolników dotkniętych klęską suszy, tak by mogli utrzymać pogłowie swojego bydła.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#RyszardMatusiak">Kolejny problem. Otóż susza, i nie tylko ona, spowodowała to, że ilość uzyskanego ziarna będzie znacznie mniejsza niż sobie wyobrażamy. Jakość już wykoszonych zbóż jest bardzo zła.</u>
<u xml:id="u-25.9" who="#RyszardMatusiak">Wegetacja była zbyt szybka. Również zbyt szybko nastąpiły zawiązania. W sumie powoduje to, że te kłosy są faktycznie puste. Efektywne skutki tych niekorzystnych zjawisk okażą się dopiero wtedy, gdy nastąpi koszenie i młócenie tych zbóż. Dopiero wtedy okaże się, co się naprawdę stało, bo w tej chwili może to wyglądać trochę inaczej.</u>
<u xml:id="u-25.10" who="#RyszardMatusiak">Kolejna sprawa, którą chcę poruszyć, dotyczy agend rządowych, których zadaniem jest monitorowanie stanu upraw i oddziaływania nań klęsk żywiołowych. Uważam, że to monitorowanie jest niedoskonałe. Istnieją organizacje, które powinny się tym zajmować. Sytuacja jest szczególna i większy nacisk powinien zostać położony na dokładne monitorowanie sytuacji w poszczególnych częściach województw.</u>
<u xml:id="u-25.11" who="#RyszardMatusiak">Rzecz w tym, że nie należy jednakowo przydzielać pożyczki oraz możliwości dotacyjne. Istnieją bowiem obszary, które powinny móc liczyć na darmową wręcz pomoc, ale istnieją również takie, które powinny oczekiwać jedynie pożyczek, bo straty tam poniesione są mniej poważne.</u>
<u xml:id="u-25.12" who="#RyszardMatusiak">Innymi słowy, tym rolnikom, którzy ponieśli najcięższe straty, należy po prostu dawać, natomiast tym, którzy ponieśli lżejsze straty, należy pomóc poprzez ułatwienia w systemie funkcjonowania gospodarczego, czyli w uzyskiwaniu kredytów.</u>
<u xml:id="u-25.13" who="#RyszardMatusiak">Nie można jednakowo traktować tych dwóch grup, bo to byłby bardzo zły sygnał dla wszystkich, którzy zajmują się rolnictwem.</u>
<u xml:id="u-25.14" who="#RyszardMatusiak">Kwestia systemu i sposobu kredytowania jest niezwykle istotna, ale najistotniejsze jest wsparcie dla rolników, którzy chcą utrzymać pogłowie swoich stad i w ogóle uratować swoje gospodarstwa. Trzeba określić system wsparcia dla rolników z obszarów Polski najciężej dotkniętych przez klęski żywiołowe. Należy określić, kto owo wsparcie powinien sfinansować i w jaki sposób będzie można nabywać środki niezbędne do podjęcia odpowiednich działań ratujących te gospodarstwa.</u>
<u xml:id="u-25.15" who="#RyszardMatusiak">Nie ukrywam tego, że nie wiem, jaką koncepcję należałoby przyjąć w tym zakresie, ale nie może być tak, że to wsparcie jest udzielane jednakowo dla wszystkich, niezależnie od poziomu strat. Byłby to bardzo zły sygnał.</u>
<u xml:id="u-25.16" who="#RyszardMatusiak">Poszczególne tereny są mniej lub bardziej dotknięte suszą. Z pewnością część obszaru dawnego woj. jeleniogórskiego poniosła wielkie straty, ponieważ tam dotkliwość suszy jest większa, ze względu na większe wiatry i mnogość innych systemów wysuszania gleby.</u>
<u xml:id="u-25.17" who="#RyszardMatusiak">Z kolei wiadomo, że na terenach podgórskich zbóż się nie siało ze względu na zbyt wysokie koszty, ale tereny te nie odczuły skutków przymrozków i susz, dzięki czemu mogą one stanowić rezerwuar paszy na bazie upraw zielonych. Można to wykorzystać, ale nikt tego nie czyni. To bardzo zły sygnał.</u>
<u xml:id="u-25.18" who="#RyszardMatusiak">Aktywność parafii oraz działaczy społecznych i związkowych jest niewątpliwie godna pochwały, ale to nie wystarczy. Te podmioty i osoby są zbyt słabe ekonomicznie, by udzielać dostatecznej pomocy rolnikom dotkniętym klęskami żywiołowymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MarekKaczyński">Przepraszam, że drugi raz zabieram głos, ale poza informacjami, które państwu przekazałem, chciałbym również zadać pewne pytania.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#MarekKaczyński">Pytałem już o to, czy ministerstwo ma bieżący kontakt z woj. podlaskim i czy prowadzi bieżący monitoring sytuacji w tym województwie.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#MarekKaczyński">Druga kwestia dotyczy informacji, którą otrzymali wójtowie i burmistrzowie, na temat ewentualnej pomocy paszowej ze strony Unii Europejskiej. Sam jestem wójtem i w związku z tym widziałem pisemną informację, że będzie możliwość otrzymania paszy - nie wiadomo, w jakiej formie, czy za darmo, czy odpłatnie - z krajów Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#MarekKaczyński">Dzisiaj do godzin południowych stosowne informacje muszą spłynąć z gmin do urzędu wojewódzkiego i chciałbym zapytać, czy przedstawiciele resortu posiadają jakieś dane na temat tej pomocy? Jaka to ma być pomoc? Jaką ma mieć formę? Kiedy można się jej spodziewać i czy ma być ona odpłatna, czy nieodpłatna?</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#MarekKaczyński">Takie właśnie pytania nurtują w tej chwili rolników.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#MarekKaczyński">Następna kwestia. Otóż wczoraj otrzymałem w urzędzie wojewody informację, że istnieje możliwość zakupu pasz objętościowych za pieniądze z kredytów klęskowych. Rzecz w tym, iż w tym przypadku konieczna jest zmiana rozporządzenia. Chciałbym zapytać, czy ta zmiana została już dokonana lub czy zostanie dokonana w najbliższym czasie?</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#MarekKaczyński">Kolejna sprawa dotyczy możliwości obrotu między rolnikami - pytałem o to w zeszłym tygodniu pana ministra Ryszarda Brzezika, podczas posiedzenia plenarnego Sejmu - i w jaki sposób należy wystawiać rachunki w sytuacji, gdy rolnicy wzajemnie sprzedają sobie siano, zboże lub jeszcze coś innego? Czy takie rachunki będą honorowane w bankach i w jaki sposób? Chodzi mi o to, by rachunki te mogły być przedstawiane w banku w celu uzyskania kredytu.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#MarekKaczyński">Sprawa następna jest najbardziej bulwersująca. Zwracam się w tym momencie do pana prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a także do pana ministra. Rozmawialiśmy już na ten temat, ponieważ pan prezes w ten wtorek gościł w woj. podlaskim, tak więc zna pan sytuację.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#MarekKaczyński">Niestety, ta sytuacja się nie zmienia, a ponieważ na sali jest obecny przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli, to chciałbym zwrócić uwagę na następującą kwestię. Otóż wiemy, że pewne limity kredytów są już uruchomione i pewne środki zostały już zadysponowane, a tymczasem banki spółdzielcze oraz terenowe filie większych banków, np. BGŻ, nie dysponują żadnymi informacjami.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#MarekKaczyński">Do banków wpływają wnioski od komisji szacujących straty, ale przedstawiciele banków nie potrafią udzielić rolnikom żadnych informacji. W tej sytuacji powstaje pytanie o przekazywanie odpowiednich informacji, a właściwie gdzie te informacje są blokowane?</u>
<u xml:id="u-26.10" who="#MarekKaczyński">Czy to centrale banków blokują te pieniądze, w celu zarobienia na odsetkach, czy też dzieje się jeszcze coś innego? Mam prośbę do przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli, czy zainteresował się tą sprawą, ponieważ powiela się ona od 2–3 lat lub nawet jeszcze dłużej.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#GabrielJanowski">W uzupełnieniu stwierdzę, że gdy popatrzymy na tę tabelę, przekonamy się, że w takich województwach jak lubelskie, kujawsko-pomorskie i mazowieckie, straty w uprawach warzyw wynoszą nawet powyżej 60%. Dotyczy to głównie roślin korzeniowych.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#GabrielJanowski">Bardzo często mówi się, że to są marginalne uprawy, ale dla konkretnych rolników są one jedynym źródłem utrzymania. Dodam, że bardzo często byli to wysoko wyspecjalizowani rolnicy, a w tej chwili znajdują się oni na krawędzi bankructwa.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#GabrielJanowski">W dniu wczorajszym rozmawiałem w swojej gminie z rolnikami uprawiającymi warzywa. Są to poważni producenci uprawiający po 10–15 hektarów warzyw i stwierdzają, że w tej chwili praktycznie nie może być mowy o żadnych plonach. Oznacza to, że koszty poniesione na nasiona, pierwszej uprawy oraz środki ochrony roślin, jeszcze spotęgowały koszty tych rolników, w związku z czym są oni na granicy bankructwa.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#GabrielJanowski">Potwierdzają się słowa jednego z posłów, ponieważ ci rolnicy twierdzą, że kredyty, które im się oferuje, oznaczałyby dalsze obciążanie się zobowiązaniami finansowymi na kolejne lata, podczas gdy przyszłość jest bardzo niepewna.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#GabrielJanowski">Wrócimy jeszcze do tego zagadnienia, ale już teraz sygnalizuję, że sytuacja wielu gospodarstw jest naprawdę dramatyczna.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#GabrielJanowski">Na zakończenie pierwszego punktu porządku obrad poprosimy jeszcze o zabranie głosu przedstawicielkę Podlaskiej Izby Rolniczej, która poinformuje nas o aktualnym stanie upraw w woj. podlaskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#HalinaDowgiłło">Dziękuję za zaproszenie na posiedzenie Komisji i za to, że otrzymaliśmy możliwość przekazania państwu, w imieniu rolników, którzy odczuwają tę trudną sytuację we własnych gospodarstwach, istotne informacje na temat, jak to się wszystko kształtuje.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#HalinaDowgiłło">Posłużę się konkretnymi danymi, jakkolwiek wiem, że problem suszy nie dotyczy tylko rolników podlaskich, to jednak chcę wskazać na aspekty, które są decydujące dla naszego kraju, szczególnie w dobie przygotowywania się Polski do wejścia do Unii Europejskiej, z którą negocjujemy pewne kwoty, również mleczne.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#HalinaDowgiłło">W swojej wypowiedzi poruszę problem stanu upraw zbóż, ale przede wszystkim odniosę się do problemu upraw użytków zielonych.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#HalinaDowgiłło">Jak wszyscy doskonale wiemy województwo, podlaskie produkuje 16% polskiego mleka, tak więc nie jest to problem socjalny i problem małych gospodarstw, natomiast jest to problem najlepszych polskich gospodarstw, które zostały już podciągnięte do poziomu czołówki europejskiej.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#HalinaDowgiłło">W obecnej sytuacji nie bardzo wiadomo, czy te ogromne nakłady, które ponieśliśmy na unowocześnienie tych gospodarstw, nie zostaną zmarnowane, ponieważ obecnie są to gospodarstwa zadłużone - nowoczesność wymaga brania kredytów - i przygotowane na pewien poziom produkcji, ale sytuacja, która się teraz rozwinęła, w bardzo poważnym stopniu tym gospodarstwom zagraża.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#HalinaDowgiłło">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to w trakcie dyskusji będę się odnosiła do kolejnych poruszanych w niej kwestii, natomiast teraz mówię tylko o obecnym stanie faktycznym.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#HalinaDowgiłło">A więc, w naszym województwie hodujemy 685 tys. sztuk bydła, natomiast w kraju ogółem hoduje się go 6 mln 555 tys., co oznacza, że w naszym województwie znajduje się 10% całego pogłowia.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#HalinaDowgiłło">Około 7,5% stada podstawowego krów znajduje się pod kontrolą oceny. To stado podstawowe jest naszym materiałem hodowlanym oraz bazą do rozwoju następnych gospodarstw.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#HalinaDowgiłło">Na dzień dzisiejszy straty w uprawach zbóż sięgają około 60–70%, a zaczynaliśmy od 30%. Oznacza to, że sytuacja zmienia się, ale na gorsze.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#HalinaDowgiłło">Straty w użytkach zielonych sięgają 70–90%. Pierwszego pokosu w ogóle nie zebraliśmy, a zazwyczaj stanowi on około 60% zabezpieczenia bazy paszowej na cały rok. Musimy sobie z tego zdawać sprawę.</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#HalinaDowgiłło">Jeżeli nie będziemy posiadali podstawowej bazy paszowej, to nasze stada i nasza praca idą na marne. Niestety, rozpoczęła się już wyprzedaż bydła i redukcja stada pod-stawowego, ze względu na brak pasz. To są te bardzo istotne problemy. Sytuacja w ogóle się nie poprawia.</u>
<u xml:id="u-28.11" who="#HalinaDowgiłło">Wciąż szacujemy, że straty w zbożach wynoszą 60–70%, ale jeżeli sytuacja będzie się pogarszać, to nie ma żadnych perspektyw, że w ogóle zostaną zebrane jakiekolwiek plony. Chyba wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę.</u>
<u xml:id="u-28.12" who="#HalinaDowgiłło">Liczyliśmy na drugi pokos traw, ale na dzień dzisiejszy te nadzieje są coraz mniejsze. To jest podstawowy i ogólnokrajowy problem, który dotyczy rozwoju naszego rolnictwa, a szczególnie kwestii produkcji mleka.</u>
<u xml:id="u-28.13" who="#HalinaDowgiłło">Tyle miałabym do powiedzenia w tym temacie.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#GabrielJanowski">Czy mogłaby pani wskazać powiaty, które szczególnie cierpią z powodu klęski suszy?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#HalinaDowgiłło">Pragnę stwierdzić, że jako Podlaska Izba Rolnicza wystąpiliśmy do wszystkich izb rolniczych w kraju z prośbą o pomoc w zabezpieczeniu podstawowej bazy paszowej.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#HalinaDowgiłło">Susza najbardziej dotknęła te tereny, gdzie najbardziej jest rozwinięta produkcja mleka. Chodzi zatem o powiat kolnieński, w którym był realizowany holenderski program rozwoju mleczarstwa. Niestety, te największe i najnowocześniejsze elementy bazy produkcji mleka zostały najboleśniej dotknięte suszą.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#HalinaDowgiłło">Kolejne powiaty, które ucierpiały najbardziej, to powiat łomżyński, powiat sokólski, a także gmina Trzcianne w powiecie monieckim oraz powiaty augustowski i sztabiński, w których gościliśmy pana premiera. On również miał okazję zobaczyć, jak to wszystko wygląda.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#RyszardBrzezik">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, chciałbym powiedzieć jeszcze kilka zdań odnośnie do pierwszego punktu porządku obrad, czyli na temat szacunków skutków suszy, jeżeli chodzi o stan upraw. Zostałem sprowokowany do wypowiedzi przez pana posła Romualda Ajchlera, który nie wiem, na podstawie jakich danych stwierdził, jako byśmy przedstawiali dane, zgodnie z którymi nic specjalnego się nie dzieje.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#RyszardBrzezik">Otóż jest wręcz przeciwnie i pragnę podkreślić, że dane, które przedstawiliśmy, są sporządzane przez fachowców, którzy od dawna i systematycznie zajmują się oceną stanu upraw. Czynią oni to okresowo i w tym samym miejscu. Tak więc opinia, że te oceny są dokonywane z samochodu - pan poseł nie dodał, że z samochodu ministra - jest niczym nieuzasadniona.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#RyszardBrzezik">Powtarzam, że zajmują się tym wyspecjalizowane jednostki i myślę, że można mieć do nich pełne zaufanie. Zupełnie inaczej niż pan poseł interpretuję te informacje, ponieważ z danych, które mam przed oczyma wynika, że oceny upraw w 2000 r. w stosunku do 1999 r. uległy znacznemu obniżeniu, np. w przypadku pszenżyta wystąpił spadek z 3,8 do 3,1, a w przypadku pszenicy ozimej z 3,8 do 3,2 itd.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#RyszardBrzezik">Należy również spojrzeć na poszczególne województwa. Różnice między nimi czasami są dramatyczne, bo różnica między oceną 4 a oceną 3 oznacza, że przewidywane plony będą o 25–30% gorsze.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#RyszardBrzezik">Uważam, że te wszystkie dane wskazują na dramatyzm sytuacji.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#RyszardBrzezik">Pragnę dodać jeszcze kilka słów komentarza i wyjaśnić, skąd pewien kłopot z oceną skutków suszy na plony w stosunku do oceny skutków innych katastrof, np. powodzi czy gradobicia.</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#RyszardBrzezik">Otóż przy powodzi i gradobiciu istnieją określone granice wyrządzenia szkody, natomiast susza, przy naszej mozaice gruntowej, powoduje bardzo różnorodne skutki nawet w obrębie jednego gospodarstwa - w zależności od położenia, klasy gruntu, cieków wodnych itd. W związku z tym te komisje muszą przeprowadzać dosyć żmudne badania strat.</u>
<u xml:id="u-31.7" who="#RyszardBrzezik">Przechodząc do pytania, które zadał pan poseł Marek Kaczyński, pragnę stwierdzić, że utrzymujemy bardzo dobre kontakty, zwłaszcza z woj. podlaskim, w którym bardzo dobrze funkcjonuje coś w rodzaju sztabu kryzysowego. Komisje oceniające straty działają w poszczególnych gminach, z których docierają do ministerstwa bardzo dokładne informacje dotyczące oceny strat. Na podstawie tych szacunków występujemy o uruchomienie środków do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-31.8" who="#RyszardBrzezik">Tak więc woj. podlaskie jest dobrym przykładem naszych kontaktów z województwami, ponieważ informacje z tego województwa spływają sukcesywnie i systematycznie. Sądzę, że skutki przedsięwzięć wspierających podejmowanych przez rząd - będziemy te przedsięwzięcia omawiać w ramach drugiego punktu porządku obrad - będą w tym województwie najszybciej widoczne.</u>
<u xml:id="u-31.9" who="#RyszardBrzezik">Nie chciałbym oceniać działań administracji rządowej, ale mogę stwierdzić, że różne województwa różnie podeszły do kwestii komunikacji z naszym resortem. Niektóre woje-wództwa na pierwszym etapie ograniczyły się do podawania nam ogólnych informacji, np. że straty sięgają 30% upraw, ale bez żadnych konkretów.</u>
<u xml:id="u-31.10" who="#RyszardBrzezik">Jak już mówiłem klęska suszy ma specyficzny charakter i dlatego trzeba dotrzeć do konkretnych pól i konkretnych gospodarstw, by móc realnie i dokładnie oszacować wszystkie straty.</u>
<u xml:id="u-31.11" who="#RyszardBrzezik">Powtarzam, że woj. podlaskie jest przykładem województwa, które dobrze z nami współpracuje. Nieco gorzej wygląda to w przypadku innych województw, ale nie chciałbym formułować oceny, zresztą oczekujemy jeszcze na dane dotyczące strat w niektórych województwach.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#GabrielJanowski">Proponuję zatem przejść do rozpatrzenia drugiego punktu porządku obrad, w ramach którego omówimy działania podejmowane dla wsparcia gospodarstw dotkniętych suszą i wymarznięciami.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#GabrielJanowski">Uprzejmie proszę któregoś z przedstawicieli resortu lub Agencji o wprowadzenie do tego tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#RyszardBrzezik">Pozwolę sobie powiedzieć kilka słów o generalnych przedsięwzięciach podjętych przez rząd w związku z tymi klęskami żywiołowymi, a następnie przedstawimy szczegóły dotyczące tych przedsięwzięć.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#RyszardBrzezik">Tak więc, pan premier powołał pełnomocnika do spraw związanych z klęską suszy i został nim pan minister Koźlakiewicz, natomiast jego zastępcami mianowano pana ministra Łuszczewskiego z resortu rolnictwa oraz pana ministra Zagórnego z resortu finansów.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#RyszardBrzezik">Problem suszy był dwukrotnie omawiany podczas posiedzeń Rady Ministrów. Chciałbym państwu pokrótce opisać stan prac w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#GabrielJanowski">Prosiłbym o nieprzekazywanie wręcz szczegółowych informacji na temat obrad Rady Ministrów, natomiast proszę nam podać konkrety dotyczące tych działań wspierających.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#RyszardBrzezik">To jest dla mnie całkowicie jasne, panie przewodniczący.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#RyszardBrzezik">Przede wszystkim podjęte zostały działania, które są najłatwiejsze i zawsze gotowe do wykorzystania, czyli uruchomiono kredyty klęskowe i przedsięwzięcia z nimi związane. Podjęły prace komisje badające stan strat.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#RyszardBrzezik">Jak już wspomniałem w swoim poprzednim wystąpieniu, przedstawiciele woj. podlaskiego zgłosili nam konkretne dane. W związku z tym do 15 czerwca zostały uruchomione linie kredytów klęskowych dla ponad 10 tys. gospodarstw...</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#GabrielJanowski">Muszę powiedzieć, panie ministrze, że ta informacja nas ogłuszyła - 10 tys. gospodarstw na 300 tys. gospodarstw dotkniętych klęską suszy - dlatego tak zamarliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#RyszardBrzezik">Rozumiem sarkazm pana przewodniczącego, ale między wstępnym oszacowaniem, że 300 tys. gospodarstw zostało dotkniętych tą klęską a ostatecznym oszacowaniem upłynęło trochę czasu, zresztą, jak stwierdziła przedstawicielka Podlaskiej Izby Rolniczej, stan strat nie jest stabilny, a wcześniejsze szacunki czasami trzeba weryfikować.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#RyszardBrzezik">Wracając do tematu pragnę stwierdzić, że środki na ten cel będące w dyspozycji Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na dzień dzisiejszy są wystarczające.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#RyszardBrzezik">Co zmieniliśmy w porównaniu z postępowaniem w klasycznych sytuacjach klęskowych? Otóż przedłużyliśmy okres badania przez komisje stanu strat, ponadto został uwzględniony fakt, że na tych terenach już wcześniej zdarzały się klęski żywiołowe i niektóre gospodarstwa powtórnie zostały nimi dotknięte.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#RyszardBrzezik">W związku z powyższym, jeżeli doszło do sytuacji nałożenia się klęsk żywiołowych, to kredyt klęskowy udzielony do 30 maja - jego termin spłaty - został prolongowany, tak by wydłużyć ten okres z 24 miesięcy do 30 miesięcy.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#RyszardBrzezik">Kredyty klęskowe mogą być udzielane na zakup pasz. Odpowiadając panu posłowi Markowi Kaczyńskiemu pragnę stwierdzić, że nie będzie się wymagało udokumentowania wydatków do 30% kredytu, w przypadku wydatków związanych z zakupem pasz.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#RyszardBrzezik">Chodzi nam o to, by te wydatki w ogóle nie były dokumentowane. Zakup pasz często występuje między poszczególnymi rolnikami, tak więc byłoby najlepiej, gdyby w ogóle nastąpiło zwolnienie z obowiązku dokumentowania tych transakcji.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#RyszardBrzezik">Pragnę przypomnieć, że w przeciwieństwie do innych kredytów, np. kredytów obrotowych, dopuszczalne jest honorowanie dokumentacji związanej z zakupem dokonanym przed uzyskaniem kredytu, ale po wystąpieniu klęski żywiołowej. Tak więc, jeżeli ktoś dopiero dzisiaj uzyskuje kredyt, ale w związku z wystąpieniem klęski żywiołowej musiał dokonać odpowiednich zakupów np. miesiąc temu, to te dokumenty są honorowane jako związane z tą klęską.</u>
<u xml:id="u-37.7" who="#RyszardBrzezik">Kredyty obrotowe klęskowe są udzielane na 24 miesiące z możliwością spłaty - jeżeli z takim wnioskiem wystąpi zainteresowany - w końcu tego okresu. Oczywiście jest to pewne udogodnienie, ale także pewne ryzyko związane z formą spłaty jednorazowej.</u>
<u xml:id="u-37.8" who="#RyszardBrzezik">Pan prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zapewne będzie mówił o szczegółach, ale poinformuję państwa, że zostały podjęte kroki - w porozumieniu z bankami - zmierzające do wydłużenia okresu spłaty kredytów inwestycyjnych oraz innych kredytów zaciągniętych przez rolników na terenach dotkniętych klęską suszy.</u>
<u xml:id="u-37.9" who="#RyszardBrzezik">Chodzi o kredyty inwestycyjne nie związane z produkcją trzody, ale związane z innymi przedsięwzięciami inwestycyjnymi. Jeżeli na terenie dotkniętym klęską suszy występują takie gospodarstwa, to na podstawie umowy z ARiMR, w porozumieniu z bankami przedłuża się terminy spłat tych kredytów.</u>
<u xml:id="u-37.10" who="#RyszardBrzezik">Jeżeli chodzi o inne przedsięwzięcia związane z kredytami, to zapewne pan prezes Mirosław Mielniczuk opowie o szczegółach ich dotyczących. Wspomnę jeszcze, że podczas posiedzenia Rady Ministrów rozpatrzyliśmy wstępnie projekt zmiany ustawy o kredytach obrotowych. Chodzi nam o to, by rolnicy z terenów dotkniętych suszą, jeszcze w tym roku mogli zwiększyć limit kredytów obrotowych z 10 do 15 kwintali. Wymaga to zmiany w ustawie. Sądzę, że przy dobrej współpracy z parlamentem, dzięki szybkiej ścieżce legislacyjnej, zdążylibyśmy z tym przedsięwzięciem jeszcze jesienią tego roku.</u>
<u xml:id="u-37.11" who="#RyszardBrzezik">Jeżeli chodzi o Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, to została złożona pisemna deklaracja, że będzie możliwość rozłożenia składek na raty, a w szczególnych przypadkach nawet ich umorzenia.</u>
<u xml:id="u-37.12" who="#RyszardBrzezik">W kwestii Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa pojawiają się dwie kwestie.</u>
<u xml:id="u-37.13" who="#RyszardBrzezik">Pierwsza z nich dotyczy rolników, którzy są dzierżawcami lub ewentualnie płatnikami uiszczającymi należność w latach, gospodarujących na terenach dotkniętych klęską suszy. Zgodnie z przyjętą przez Agencję procedurą będą oni mogli wystąpić o zmniejszenie lub umorzenie czynszu, jeżeli zmniejszenie ich dochodów było związane z tą klęską.</u>
<u xml:id="u-37.14" who="#RyszardBrzezik">Po drugie, Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa w porozumieniu z Dyrekcją Parków Narodowych, wyraziła zgodę na wykorzystanie wszystkich użytków zielonych należących do Agencji. Możliwe będzie wykoszenie ich na pasze, oczywiście za zgodą Agencji i jeżeli wystąpi taka potrzeba.</u>
<u xml:id="u-37.15" who="#RyszardBrzezik">Podczas posiedzenia Sejmu była również poruszana kwestia umorzeń podatku rolnego oraz ich skutków na subwencje. Wystąpiłem do ministra finansów z prośbą o udzielenie odpowiedzi w tej kwestii, na wniosek dwóch posłów. Myślę, że w najbliższym czasie Ministerstwo Finansów udzieli kompetentnej odpowiedzi na ten temat.</u>
<u xml:id="u-37.16" who="#RyszardBrzezik">Sprawą najistotniejszą - przewijała się ona kilkakrotnie podczas dzisiejszej dyskusji - jest kwestia pomocy bezpośredniej. Już dzisiaj mogę powiedzieć, że wstępnie planuje się sięgnięcie do rezerwy ogólnej. Będzie to kwota nie mniejsza niż 10 mln zł z owych 100 mln zł, które posłowie pozostawili w tej rezerwie.</u>
<u xml:id="u-37.17" who="#RyszardBrzezik">Ta bezzwrotna pomoc będzie kierowana za pośrednictwem Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, ponieważ jest ona przeznaczona dla tych rodzin, dla których kredyt nie byłby żadną pomocą, ponieważ nie byłyby w stanie go spłacić. Innymi słowy, chodzi o pomoc w postaci zasiłków socjalnych na okoliczność strat związanych z suszą, które zagrażają naruszeniem substancji majątkowej, na tyle, że odtworzenie tej produkcji przy pomocy kredytów jest nierealne. Sądzę, że podczas najbliższego posiedzenia Rady Ministrów te środki zostaną uruchomione.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MichałWójciak">Jako Agencja dysponujemy jednym instrumentem pomocy, czyli tzw. kredytami klęskowymi, jakkolwiek mamy świadomość, że stanowią one tylko część możliwości wsparcia i zaspokojenia zapotrzebowania rolników.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#MichałWójciak">Jeżeli państwo pozwolicie, na wstępie posłużę się pewną dygresją, by uzmysłowić zebranym pewną kwestię, z którą z pewnością za kilka miesięcy się zetkniemy.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#MichałWójciak">Otóż na str. 6 przedstawionej przez nas informacji znajdują się dane dotyczące środków na dopłaty zarezerwowane na 2000 r. Pokazujemy tu pewną możliwość, bo dzięki takiej, a nie innej konstrukcji budżetu Agencji, czyli że mamy możliwość prawną dokonywania w ciągu roku pewnych ruchów, istnieje możliwość elastycznego reagowania na zaistniałe sytuacje klęskowe.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#MichałWójciak">Przypominam sobie moment, gdy dyskutowaliśmy o budżecie państwa na 2000 r. i w Komisji Finansów Publicznych powstała koncepcja, żeby plan finansowy Agencji stanowił załącznik do ustawy - budżet państwa.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#MichałWójciak">Wówczas zwróciliśmy uwagę na fakt, że będzie to usztywnienie możliwości działalności Agencji. Gdyby stało się tak, jak wówczas chciała Komisja Finansów Publicznych, to obecnie już za moment doszlibyśmy do pewnej bariery i stwierdzili, że bez nowelizacji ustawy budżetowej nie ma możliwości wygenerowania w Agencji jakiejkolwiek pomocy w formie kredytów klęskowych.</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#MichałWójciak">Przecież klęsk, które dopiero zaistnieją, nie da się zaprognozować w trakcie tworzenia budżetu i projektowania ustawy budżetowej, odzwierciedlając je w planie finansowym. Tyle dygresji.</u>
<u xml:id="u-38.6" who="#MichałWójciak">Istnieje pewna metodyka, zresztą wypracowana już lata temu, dotycząca owych kredytów klęskowych. Zgodnie z tą metodyką wojewoda jest zobowiązany do powołania komisji i oszacowania strat w ciągu 45 dni od powstania klęski. Okres ten został wydłużony do 45 dni właśnie na wniosek wojewodów.</u>
<u xml:id="u-38.7" who="#MichałWójciak">Po oszacowaniu strat przez komisje - oczywiście w każdej gminie straty szacuje oddzielna grupa - wojewodowie przekazują stosowny wykaz do ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Następnie minister wydaje decyzję, która jest przekazywana do Agencji.</u>
<u xml:id="u-38.8" who="#MichałWójciak">Na podstawie tej decyzji Agencja zwraca się do banku o bardzo pilne - dajemy na to około tygodnia - sprecyzowanie, jaka będzie wysokość zapotrzebowania na kredyty. Zwracam państwa uwagę, że nie wszyscy dotknięci klęską są zainteresowani braniem kredytów klęskowych.</u>
<u xml:id="u-38.9" who="#MichałWójciak">Bank musi w ciągu bardzo krótkiego czasu przeprowadzić rozmowy z zainteresowanymi kredytem rolnikami, na temat potencjalnego zapotrzebowania. Gdy jest już po rozmowach, wówczas natychmiast uruchamiamy limity akcji kredytowej.</u>
<u xml:id="u-38.10" who="#MichałWójciak">Bierzemy pod uwagę sygnały państwa, że te procesy są zbyt długie, np. proces przekazywania decyzji z centrali do banków spółdzielczych. Sygnalizujemy tę kwestię kierownictwu banków i staramy się je dyscyplinować, żeby decyzje i środki przekazywać natychmiast, w trybie pilnym, tak jak my to robimy, bowiem staramy się, jeszcze tego samego dnia, którego otrzymujemy decyzje od ministra, przekazywać odpowiednie dyspozycje do poszczególnych central bankowych i województw.</u>
<u xml:id="u-38.11" who="#MichałWójciak">Jeżeli chodzi o kontakty resortu rolnictwa z woj. podlaskim, to jako uczestnik prac zespołu powołanego przez panią wojewodę, chciałbym poinformować, że pani wojewoda została wydelegowana przez konwent wojewodów, jako przedstawicielka wojewodów podczas prac tego zespołu.</u>
<u xml:id="u-38.12" who="#MichałWójciak">Pani wojewoda bierze aktywny udział w tych pracach i to właśnie ona była inicjatorką zmian związanych z finansowaniem pasz objętościowych oraz ze zwiększeniem skali kredytów nierozliczanych rachunkami, w celu ułatwienia rolnikom zakupu pasz objętościowych. W woj. podlaskim, jako w tym naturalnym zagłębiu mlecznym, brak pasz objętościowych rzeczywiście jest najpoważniejszym problemem.</u>
<u xml:id="u-38.13" who="#MichałWójciak">W bieżącym roku na kredyty klęskowe mamy zarezerwowane 115 mln zł akcji kredytowej. Do chwili obecnej na klęski, które zaistniały, zarówno w roku ubiegłym, jak i w roku bieżącym, zostało wygenerowane około 87 mln zł. Przy czym chciałbym stwierdzić, że sytuacja jest płynna, bowiem ta informacja pochodzi z dnia dzisiejszego z godzin porannych, natomiast decyzje banków wpływają na bieżąco, również na bieżąco wpływają szacunki banków dotyczące konkretnych zapotrzebowań i konkretnych limitów, które natychmiast są uruchamiane.</u>
<u xml:id="u-38.14" who="#MichałWójciak">W sytuacji gdy będziemy dochodzili do wykorzystania limitu, który jest dla nas zarezerwowany w planie finansowym, natychmiast zostaną podjęte działania w celu uzyskania zgody ministra finansów na wygenerowanie zobowiązań na przyszły rok, dotyczących większej liczby dopłat, po to, by akcję kredytową rozszerzyć do realnego zapotrzebowania, które może wystąpić w terenie.</u>
<u xml:id="u-38.15" who="#MichałWójciak">Sądzę, że szacunkowe dane, które były tutaj prezentowane, często są szacunkami wstępnymi, realizowanymi w różny sposób, natomiast wszyscy wojewodowie, których woje-wództwa zostały dotknięte klęską suszy, weryfikują te szacunki poprzez działanie własnych komisji.</u>
<u xml:id="u-38.16" who="#MichałWójciak">W skład tych komisji obligatoryjnie wchodzą przedstawiciele urzędów wojewody, którzy mają uwiarygodniać te dane, a także przedstawiciele takich instytucji jak m.in. ośrodki doradztwa rolniczego, których fachowcy mają służyć aktywną pomocą.</u>
<u xml:id="u-38.17" who="#MichałWójciak">Sądzę, że w obecnej chwili nastąpi duża akumulacja wpływających wniosków. Oczywiście przedstawiciele województwa podlaskiego mogą się niecierpliwić. Mam świadomość, jak gorąca jest tutaj atmosfera. Proszę jednak wziąć pod uwagę, że skala klęski jest tak potężna, iż te zespoły nie nadążają z szacowaniem strat.</u>
<u xml:id="u-38.18" who="#MichałWójciak">Podobna, jak w woj. podlaskim, sytuacja rysuje się m.in. w woj. wielkopolskim i w woj. mazowieckim. Te trzy województwa są przedstawiane jako te, w których występują największe straty spowodowane wymarznięciami i suszami.</u>
<u xml:id="u-38.19" who="#MichałWójciak">Pozostajemy w bieżącym kontakcie z przedstawicielami tych województw i powiadam, że jak tylko napływają odpowiednie decyzje ministra, czy też zapotrzebowania na limity kredytowe, natychmiast uruchamiamy środki.</u>
<u xml:id="u-38.20" who="#MichałWójciak">Tyle mam do powiedzenia na temat kredytów klęskowych. Jeżeli będą pytania, to jesteśmy do dyspozycji.</u>
<u xml:id="u-38.21" who="#MichałWójciak">Pozostałe rodzaje kredytów są opisane w przedstawionym materiale. Jeżeli w tej sprawie pojawią się jakieś pytania, to również będziemy służyli odpowiedzią, aczkolwiek wiemy, że w dniu dzisiejszym najważniejszą kwestią jest zapobieżenie klęsce suszy, jakkolwiek ma rację pan poseł Marian Dembiński, że podczas gdy województwa - mazowieckie, podlaskie i wielkopolskie są dotknięte suszą, na południu występują klęski gradobicia bądź potencjalnie może wystąpić klęska nadmiernych opadów.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#GabrielJanowski">Otwieram dyskusję. Na wstępie pragnę stwierdzić, że panowie skoncentrowaliście się głównie na kredytach, natomiast podczas wcześniejszej dyskusji wyrażano obawy, że kredyty nie są narzędziem odpowiednim do uruchomienia w przypadku wielu gospodarstw, które znalazły się w dramatycznej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#GabrielJanowski">W związku z powyższym żałuję, że panowie nie wyszliście z propozycjami innych form pomocy, tak żebyśmy mogli je szerzej przedyskutować.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MichałWójciak">Informuję, że prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa podpisał pismo skierowane do banków, w którym przypomniał on o możliwości wydłużania trwania kredytów inwestycyjnych...</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#GabrielJanowski">Mówił już o tym pan minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#MichałWójciak">Tak, natomiast jeżeli chodzi o kredyty obrotowe, to podjęto decyzję - zgodnie z wnioskiem tego zespołu - że na terenach, gdzie wystąpiła podwójna klęska żywiołowa, wydłuża się okres trwania tego kredytu z 24 do 30 miesięcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MarekKaczyński">Pozwolę sobie powtórzyć niektóre pytania, na które nie otrzymałem odpowiedzi, a następnie ustosunkuję się do wypowiedzi pana ministra oraz pana prezesa.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#MarekKaczyński">Nie usłyszałem odpowiedzi na pytanie, co z informacją, która miała trafić do banków. Chodzi mi o te banki, które znajdują się w bezpośrednim otoczeniu rolnika, czyli banki spółdzielcze lub terenowe filie innych banków.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#MarekKaczyński">Zapewniam pana ministra i panów prezesów, że w dniu wczorajszym tej informacji jeszcze w bankach nie było. Słyszę, że dzisiaj już będzie. Zdążymy to sprawdzić jeszcze dzisiaj po południu. Chciałbym zapytać, dlaczego tak długo to trwa? Przecież przepływ informacji powinien być szybszy, przy obecnych możliwościach technicznych. Chyba wszystkie banki mają już Internet, a także inne nowoczesne środki łączności.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#MarekKaczyński">Pan minister stwierdził, że 30% kredytu może być udzielone bez udokumentowania wydatków, ale pozwolę sobie przedstawić informację - za chwilę przedłożę panu ministrowi to pismo - jaka jest sytuacja w powiecie łomżyńskim, ponieważ zwrócił się do mnie zespół szacujący straty.</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#MarekKaczyński">W tym powiecie poniesione największe straty w użytkach zielonych, a do wznowienia produkcji niezbędne są nasiona. Komisje szacujące straty szacują również ilość nasion na hektar, która musi być użyta do wznowienia produkcji. Kwoty, które wychodzą z tych szacunków to 500–600 zł kredytu klęskowego na 1 ha. To jest minimalna kwota niezbędna do wznowienia produkcji.</u>
<u xml:id="u-43.5" who="#MarekKaczyński">Tymczasem, nie wiem, jakie przepisy, ale jakieś przepisy sprawiają, już na etapie kwalifikacji tych wniosków u wojewody, że nasiona nie mogą być wliczone do całkowitego kosztu wznowienia produkcji liczonego na 1 ha. Problem polega na tym, że w całym powiecie łomżyńskim już kilkaset wniosków zostało oszacowanych - mówiąc w uproszczeniu - wraz z nasionami, ale obecnie wydano decyzję, by te komisje wzięły się za to po raz drugi i wyłączyły koszty tych nasion. Te nasiona mogą tam być, ale w znacznie mniejszej wielkości kwotowej.</u>
<u xml:id="u-43.6" who="#MarekKaczyński">To jest niemożliwe, bo najpierw rolnik otrzymał informację, że może się starać o 500–600 zł, a teraz przedstawiciel zespołu szacującego stratę oświadczył, że to może być tylko 250 zł.</u>
<u xml:id="u-43.7" who="#MarekKaczyński">Jest tutaj pewna niekonsekwencja, bo z jednej strony mówi się o tym, że 30% kredytu może być bez udokumentowania, a z drugiej strony wprowadza się takie obostrzenia.</u>
<u xml:id="u-43.8" who="#MarekKaczyński">Kolejna sprawa. Proszę mi powiedzieć, czy każdy rolnik, którego gospodarstwo uznano za dotknięte klęską suszy, jeżeli posiada kredyt obrotowy bądź kredyt inwestycyjny z ubiegłych lat, jakikolwiek by on był, ale wzięty na działalność rolniczą, musi to spłacać, czy też uzyska prolongatę?</u>
<u xml:id="u-43.9" who="#MarekKaczyński">Pytam o to, ponieważ w dokumencie, który od państwa otrzymaliśmy, zostały wyszczególnione pewne kredyty, które są objęte tą prolongatą, natomiast nie jest dokładnie powiedziane, że chodzi o wszystkie kredyty.</u>
<u xml:id="u-43.10" who="#MarekKaczyński">Nie zadowala mnie również odpowiedź na pytanie o rekompensaty utraconych dochodów dla gmin. Powiem przykładowo, że w mojej gminie, na terenie której znajduje się 1100 gospodarstw, jest już 350 wniosków - zaznaczam, że jest to jedna z tych gmin woj. podlaskiego, gdzie gleby są lepsze, a więc skala skutków suszy jest mniejsza - z tego około 300 zapewne zostanie zakwalifikowanych.</u>
<u xml:id="u-43.11" who="#MarekKaczyński">Nie ulega wątpliwości, że tych 300 rolników złoży podania o umorzenie podatku.</u>
<u xml:id="u-43.12" who="#MarekKaczyński">W innych gminach takich gospodarstw jest np. 500, 600, 1000 lub 800 i wszyscy ci rolnicy złożą podania o umorzenie podatku. Oczywiście wójt nie będzie miał możliwości odmówienia, bo po prostu nie będzie realnych możliwości ściągnięcia tego podatku, ze względu na sytuację finansową tych rolników.</u>
<u xml:id="u-43.13" who="#MarekKaczyński">Rozumiem to, co pan minister powiedział, bo rzeczywiście minister finansów odpisze nam, że na podstawie przepisów o finansach gmin mamy prawo umorzyć te należności, a następnie mamy prawo ubiegać się o rekompensatę w Ministerstwie Finansów, okazując, jako wójtowie, odpowiednie sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-43.14" who="#MarekKaczyński">Nie chodzi jednak o to, bo z tego ubiegania się nic nie będzie, natomiast konieczne jest zastosowanie rozwiązania systemowego. Jeżeli komisje szacujące straty zakwalifikują gospodarstwa dotknięte klęską suszy, a na podstawie tego wójt umorzy należności podatkowe, to ten wójt musi uzyskać rekompensatę.</u>
<u xml:id="u-43.15" who="#MarekKaczyński">W tej chwili sytuacja w gminach jest taka, że poważnie dają im się we znaki skutki wprowadzenia Karty nauczyciela. Chyba można powiedzieć, że popełniono w tym wypadku przestępstwo, ponieważ skutki kosztowe w gminach, o których mówię, wynoszą 300–500 tys. zł. Nie mamy więc możliwości uszczuplenia dochodów własnych o te kwoty z podatków, ale będziemy musieli to zrobić, zatem jeżeli nie otrzymamy rekompensaty z budżetu państwa, to budżety gmin w większości, powiedzmy 80% tych budżetów, rozsypią się. Zaznaczam, że mówię o woj. podlaskim.</u>
<u xml:id="u-43.16" who="#MarekKaczyński">Sprawa następna...</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#GabrielJanowski">Panie pośle, bardzo przepraszam, ale pan już dosyć długo jest przy głosie, a zapisanych jest jeszcze sporo mówców.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MarekKaczyński">Panie przewodniczący, to już naprawdę ostatnia sprawa, którą chcę poruszyć. Poza tym sądzę, że jak ja tak dużo powiem, to wtedy inni, dzięki temu, będą mieli mniej do powiedzenia.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#MarekKaczyński">Ta sprawa wydaje się niezmiernie istotna. Otóż pan prezes Michał Wójciak powiedział, że w budżecie Agencji na kredyty klęskowe, łącznie, jest przeznaczonych 115 mln zł. Mam na myśli dopłaty akcji kredytowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#GabrielJanowski">Panie pośle, akcja kredytowa na dopłaty wynosi 10 mln zł.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#GabrielJanowski">Widzę, że pan poseł zaniemówił.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MarekKaczyński">Zaniemówiłem. Prosiłbym o uściślenie tej informacji.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#MarekKaczyński">Obecnie w woj. podlaskim oszacowano około 30% gospodarstw lub nawet mniej. Zapewne panowie prezesi Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wiedzą, że na te oszacowane gospodarstwa Agencja uruchomiła limit w wysokości około 9 mln 700 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#MarekKaczyński">Przewiduje się, że po oszacowaniu wszystkich gospodarstw potrzebne będzie około 51 mln zł. Pragnę zapytać, czy woj. podlaskie ma szansę otrzymać te pieniądze?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#GabrielJanowski">To bardzo ważne pytanie, szczególnie z punktu widzenia posła z Podlasia.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#RomualdAjchler">Pozwolę sobie zacząć od tego pierwszego pytania, jakkolwiek inni posłowie przekazali mi, co pan minister odpowiedział.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#RyszardBrzezik">Zdaje się, że posługujemy się innymi tabelkami.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#RomualdAjchler">Proszę jednak spojrzeć, panie ministrze, na tabelkę nr 2, gdzie są ukazane średnie oceny stanu roślin uprawnych w dniu 31 maja 2000 r. wg szacunków obserwatorów rolniczo-meteorologicznych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#RomualdAjchler">Na szóstej pozycji od góry znajdują się dane z woj. wielkopolskiego. Zacznijmy od pszenżyta. Szacujecie państwo, że średnia ocena stanu roślin jest następująca:</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#RomualdAjchler">- rok 1999 - 3,3;</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#RomualdAjchler">- rok 2000 - 3,3.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#RyszardBrzezik">Nie, tutaj w rubryce dotyczącej roku 2000 jest ocena 3,0.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#RomualdAjchler">Nie, panie ministrze, tutaj jest wyraźnie napisane - 3,3. Oznacza to, że nie ma żadnych strat.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#RomualdAjchler">Przejdźmy teraz do żyta. Oto ocena stanu roślin:</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#RomualdAjchler">- rok 1999 - 3,3;</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#RomualdAjchler">- rok 2000 - 3,3.</u>
<u xml:id="u-53.4" who="#RomualdAjchler">Czyli żadnych strat nie odnotowano.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#RyszardBrzezik">W takim razie w tych rubrykach zapisano błędne dane.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#RomualdAjchler">Panie ministrze, ja odczytuję to, co otrzymaliśmy dzisiaj jako dokument dla Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#RomualdAjchler">Jeżeli chodzi o pszenicę ozimą, to tutaj również są identyczne oceny dla 1999 r. i 2000 r. - 3,3.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#RomualdAjchler">Stan upraw rzepaku według tej tabelki jest nawet lepszy niż w 1999 r., bowiem w 2000 r. oceniono go na 3,7, a rok wcześniej oceniono go na 3,5.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#RomualdAjchler">Panie ministrze, ja wyraźnie widzę te dane. Mam okulary.</u>
<u xml:id="u-55.4" who="#RomualdAjchler">Z tego, co widzę i co wyliczyłem - cenię to, co pan minister mówi i jak pan odpowiada, ale cenię również to, co sam wyliczyłem - to w Wielkopolsce wystąpiła jedynie 10-procentowa obniżka w stanie pszenicy jarej, jęczmienia jarego oraz owsu.</u>
<u xml:id="u-55.5" who="#RomualdAjchler">Z kolei w ziemniakach następuje zwyżka o 10%, nawet w stosunku do roku ubiegłego.</u>
<u xml:id="u-55.6" who="#RomualdAjchler">W burakach cukrowych zaznacza się spadek o 8%, natomiast tragiczna sytuacja zaznacza się w kwestii pastwisk, gdzie występuje obniżka o 20%.</u>
<u xml:id="u-55.7" who="#RomualdAjchler">Te dysproporcje między danymi podanymi przez resort, a tymi, którymi ja dysponuję, są zadziwiające. Nie zgadzam się z ocenami, które znajdują się w przedstawionych przez resort dokumentach i nie mogę przyjąć tej informacji.</u>
<u xml:id="u-55.8" who="#RomualdAjchler">Obecnie przechodzę do drugiej kwestii, czyli do problemów związanych z działaniami ws-pierającymi gospodarstwa dotknięte suszą i wymarznięciami i oto od razu rysuje się zasadnicza kwestia, że jeżeli sytuacja jest taka, jak to wynika z tabel przedstawionych przez resort, to w ogóle nie ma żadnej klęski suszy, gospodarstw nią dotkniętych oraz potrzeby jakiegokolwiek wsparcia.</u>
<u xml:id="u-55.9" who="#RomualdAjchler">Tak to wygląda, gdyby oprzeć się na przedstawionych danych, ale jak już wspomniałem, jestem czynnym zawodowo rolnikiem i orientuję się, jaka jest rzeczywista skala strat.</u>
<u xml:id="u-55.10" who="#RomualdAjchler">W takich powiatach, jak pilski i złotowski straty sięgają 60–70%. Zaznaczam, że są to gleby super lekkie. Tam jeszcze trwa szacowanie szkód, natomiast są również takie gminy, gdzie tego szacowania w ogóle nie rozpoczęto.</u>
<u xml:id="u-55.11" who="#RomualdAjchler">Przechodząc do tematu działań wspierających pragnę powiedzieć o tym, czego w tym aspekcie oczekują rolnicy. Pan minister mówił o Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Proszę mi powiedzieć, co to znaczy: możliwości umorzenia składek KRUS?</u>
<u xml:id="u-55.12" who="#RomualdAjchler">Chciałbym, aby pan minister odpowiadając na to pytanie stwierdził, że gospodarstwo dotknięte w 20, 25 lub 30% klęską suszy uzyska umorzenie raty KRUS. Przecież to nie może być tak, że jakiś gospodarz ma wąsy i dzięki temu uzyska umorzenie, tylko muszą być wprowadzone jakieś konkretne parametry dotyczące możliwości uzyskania tegoż umorzenia. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-55.13" who="#RomualdAjchler">Po drugie, pan minister nie wspomniał nic o ZUS. Przecież spółdzielnie produkcji rolnej, a także dzierżawcy płacą ZUS i dlatego - w moim przekonaniu - nie można dyskryminować tych gospodarstw. Powinny one zostać objęte taką samą skalą umorzeń czy zaniechań poboru składek, jak w przypadku składek KRUS.</u>
<u xml:id="u-55.14" who="#RomualdAjchler">Jeżeli chodzi o kwestię umorzeń czynszów dzierżawnych, to rozumiem, że istnieją takie możliwości. Jeżeli dzierżawca wystąpi z odpowiednim wnioskiem do Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, to Agencja ma prawo to umorzyć, ale sądzę, że również w tym przypadku należy przyjąć jakieś konkretne kryteria, np. 20, 25 czy 30% strat związanych z klęską suszy czy wymarznięciami.</u>
<u xml:id="u-55.15" who="#RomualdAjchler">Te kryteria są potrzebne, bo tak istotne kwestie nie powinny zależeć od kaprysu urzędnika czy znajomości. Proponuję, by resort zajął się tą kwestią, ustalił kryteria i przedstawił je do powszechnej wiadomości.</u>
<u xml:id="u-55.16" who="#RomualdAjchler">Kolejną kwestię poruszałem już podczas posiedzenia Sejmu. Chodzi mi o umorzenia podatku rolnego oraz wynikające z nich zwroty dla samorządów. Jak już stwierdziłem podczas tamtej debaty, sytuacja jest szczególna, zwłaszcza w niektórych powiatach i gminach. Sytuacja ta jest także zróżnicowana.</u>
<u xml:id="u-55.17" who="#RomualdAjchler">Zatem jeżeli zarząd gminy umorzy rolnikowi podatek rolny - może to również uczynić wójt lub burmistrz, w zależności od tego, czy jest to gmina, czy jest to miasto i gmina - to powinien mieć on świadomość tego, że w następnym roku minister finansów będzie miał o tyle zmniejszoną subwencję.</u>
<u xml:id="u-55.18" who="#RomualdAjchler">Wobec powyższego prosiłbym, żebyście państwo zajęli się tą kwestią. W przeciwnym wypadku samorządy, szczególnie tam, gdzie są to samorządy miasta i gminy z przewagą radnych miejskich, zadecydują o nieumorzeniu tych podatków - radni gminni zostaną przegłosowani, niezależnie od oczekiwań jakiejś grupy rolników.</u>
<u xml:id="u-55.19" who="#RomualdAjchler">W związku z tym inną kwestią jest znowelizowanie - w tej szczególnej sytuacji - ustawy o podatku rolnym. To nie będzie wielki problem i uważam, że nowelizacją tą powinna zająć się nasza Komisja. Powinniśmy wystąpić z odpowiednim projektem, ale nie musi to być projekt komisyjny, jakkolwiek łatwiej by nam było zrobić coś w tej kwestii, jeżeli tylko będzie wola polityczna do uregulowania tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-55.20" who="#RomualdAjchler">Wymierna pomoc będzie możliwa tylko wtedy, gdy trzecia i czwarta rata podatku rolnego zostaną umorzone rolnikom, których gospodarstwa zostały dotknięte suszą, a z kolei samorządy otrzymają z Ministerstwa Finansów zwrot utraconych z tego tytułu dochodów. Owe umorzenia nie mogą również skutkować obniżeniem subwencji na rok następny.</u>
<u xml:id="u-55.21" who="#RomualdAjchler">Kolejna kwestia związana z tematem umorzenia podatków. Sądzę, że konieczne jest przeprowadzenie sondażowych rozmów między ministrem rolnictwa i rozwoju wsi z ministrem finansów. Chodzi o wysondowanie opinii nowego szefa tego drugiego resortu, ponieważ my po prostu nie znamy jeszcze pana ministra.</u>
<u xml:id="u-55.22" who="#RomualdAjchler">Gdyby ministrem wciąż był pan Leszek Balcerowicz, to w ogóle nie sugerowałbym potrzeby przeprowadzenia takiej rozmowy, ale w obecnej sytuacji przypuszczam, że ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi łatwiej będzie dogadać się w tej kwestii z szefem resortu finansów.</u>
<u xml:id="u-55.23" who="#RomualdAjchler">Jeżeli takie rozmowy dadzą pozytywne owoce, to wówczas rolnicy uznają, że rząd Rzeczypospolitej rzeczywiście chce podjąć działania usuwające wielorakie skutki tragedii, która dotknęła polską wieś.</u>
<u xml:id="u-55.24" who="#RomualdAjchler">W przeciwnym wypadku, np. gdy całe wsparcie rządowe będzie oparte na kredytowaniu, nie wzbudzi to wielkiego zainteresowania rolników. Nie będzie chyba rewelacją, jeżeli stwierdzę, że dla rolnika pójście do banku po kredyt jest ostatecznością.</u>
<u xml:id="u-55.25" who="#RomualdAjchler">Ostatnie zagadnienie, które chcę poruszyć, to problem kredytów klęskowych. Obawiam się, panie ministrze, że ścisłe przestrzeganie tych wszystkich przeliczników i kryteriów, które są stosowane przy udzielaniu kredytów, może oznaczać zbyt silne zbiurokratyzowanie tej instytucji. Czy zastanawialiście się państwo nad uproszczeniem sposobu udzielania kredytów?</u>
<u xml:id="u-55.26" who="#RomualdAjchler">Chodzi mi o to, że jeżeli komisja oszacuje, że poniesiono straty na poziomie 20 czy 30%, to nie powinien dyskutować z tym żaden bank. Niestety, banki kwestionują te oceny i czynią to w następujący sposób: Agencja daje dopłaty do obniżenia odsetek i to jest wszystko, ale przedstawiciele banku stwierdzają, że dane gospodarstwo zaciągnęło w ubiegłym roku kredyt inwestycyjny czy kredyt obrotowy na zakup środków do produkcji rolnej - jeszcze gorzej, gdy takie gospodarstwo ma wydłużoną spłatę do 18 miesięcy - i w związku z tym gospodarstwo to jest niewypłacalne, wobec czego nie udziela się tego kredytu, o który nam chodzi.</u>
<u xml:id="u-55.27" who="#RomualdAjchler">Chciałbym się zorientować, czy Agencja będzie gwarantować tego typu kredyty, bo w przeciwnym wypadku możemy tutaj dużo mówić, ale nic z tego nie wyniknie. Prosiłbym o rozważenie tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-55.28" who="#RomualdAjchler">Kolejna kwestia. Otóż nie rozumiem jednej rzeczy. Usłyszeliśmy zapowiedź, że rolnik nie będzie musiał rozliczyć się z 30% środków. Zastanawiam się, po co właściwie ten rolnik ma się rozliczać?</u>
<u xml:id="u-55.29" who="#RomualdAjchler">Czy państwo z góry zakładacie, że ów rolnik nie kupi nasion, paliwa, paszy itp.? Pomyślmy o kwestii pasz objętościowych oraz kwestii rachunków w transakcjach dokonywanych między rolnikami.</u>
<u xml:id="u-55.30" who="#RomualdAjchler">Przypominam, że niedługo wchodzi podatek VAT w rolnictwie, tyle że nie wiadomo z jakim oprocentowaniem wejdzie ta ustawa. Mam nadzieję, że ze stawką zerową - mam nadzieję, że pani posłanka Maria Stolzman poprze taką wersję ustawy i nie tylko ona - bo to jest jedyna możliwość wymiernej pomocy rolnictwu.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#RyszardSmolarek">Rozmawiamy dzisiaj o sposobach zapobieżenia skutkom suszy i przymrozków. Został powołany pełnomocnik rządu do tych spraw, pan minister Koźlakiewicz, natomiast jego zastępcami zostali panowie ministrowie: Zagórny i Łuszczewski. Nie bardzo rozumiem, dlaczego żaden z nich nie jest obecny na naszym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#RyszardSmolarek">Czy pan przewodniczący rozważał możliwość, by pełnomocnik lub któryś z jego zastępców, pojawił się na posiedzeniu naszej Komisji. Nie dezawuuję obecności pana ministra Ryszarda Brzezika oraz pana dyrektora Jerzego Indry, ale bez obecności pełnomocnika lub jego zastępcy nasza dyskusja ma charakter takiej intelektualnej dyskusji podczas posiedzenia Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, kiedy to każdy coś obiecuje, natomiast później w ostatecznych uzgodnieniach nic z tego nie pozostaje.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#RyszardSmolarek">Tak więc uprzejmie proszę, by jeszcze podczas tego posiedzenia wyjaśnić, jakie to ważne kwestie nie pozwoliły przybyć do nas panu pełnomocnikowi lub któremuś z jego zastępców. W końcu dzisiaj omawiany temat jest dla nich niejako z definicji i statutowo najważniejszy, ale mimo to wszyscy oni zlekceważyli to i nie pojawili się na naszym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#RyszardSmolarek">Obecnie pragnę zgłosić moje wątpliwości dotyczące niektórych elementów działań wspierających gospodarstwa dotknięte klęskami żywiołowymi. Otóż pomoc, która jest przeznaczana dla rolników, powinna docierać do nich jak najszybciej.</u>
<u xml:id="u-56.4" who="#RyszardSmolarek">Na sali obrad jest obecny pan wiceprezes Banku Gospodarki Żywnościowej - szkoda, że przybył do nas tylko jeden przedstawiciel tego banku - tak więc pragnąłbym zapytać, czy prawdą jest, że pierwsza pomoc z tytułu osunięć gruntów, zawalenia dachów oraz innych katastrof związanych z okresem opadów jesiennych i zimowych, dopiero teraz dotarła do rolników?</u>
<u xml:id="u-56.5" who="#RyszardSmolarek">Jeżeli tempo pomocy związanej z klęską suszy będzie analogiczne, to nasi rolnicy otrzymają tę pomoc dopiero przed Bożym Narodzeniem.</u>
<u xml:id="u-56.6" who="#RyszardSmolarek">Interesuje mnie również kwestia, ile do tej pory udzielono kredytów i jakie są kwoty limitów rozdzielone na poszczególne banki regionalne. Czy banki otrzymały już informację na ten temat i jak z tą informacją docieracie do rolników?</u>
<u xml:id="u-56.7" who="#RyszardSmolarek">Kolejna kwestia. Otóż uważam, że aż 50% kwoty kredytu powinno być zwolnione z obowiązku jej rozliczania. W formule kredytu klęskowego rolnicy kupują pasze w obrocie międzysąsiedzkim, a czasami, dosłownie na przeżycie, rolnik jest zmuszony kupić pasze objętościowe i inne środki do produkcji rolnej, bez rachunku.</u>
<u xml:id="u-56.8" who="#RyszardSmolarek">Jeżeli będziecie egzekwować wszystkie kwity, to kredyt będzie po prostu dla rolnika niedostępny, ponieważ będzie on musiał szukać firmy, czy rolnika, który oferuje coś na fakturę czy na rachunek.</u>
<u xml:id="u-56.9" who="#RyszardSmolarek">Czasami konieczne jest kupienie nawet niekwalifikowanego materiału siewnego, bo obecnie występują w tym zakresie ogromne braki. W związku z suszą brakuje około 1500 ton tegoż materiału i nie ma szans kupienia go na rachunek, tak więc rolnik kupi materiał siewny, ale od sąsiada lub na targu.</u>
<u xml:id="u-56.10" who="#RyszardSmolarek">Tak więc, czy rozważaliście państwo wniosek, by nie trzeba było rozliczać 30% kredytu, tylko aż 50%? Czy jest to możliwe?</u>
<u xml:id="u-56.11" who="#RyszardSmolarek">Kolejna kwestia. Nie usłyszałem od przedstawicieli Agencji i resortu nic na temat bezzwrotnej pomocy w formie okresowych zasiłków na przeżycie.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#RyszardBrzezik">Poruszaliśmy tę kwestię.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#RyszardSmolarek">Otóż nie. Mówiliście państwo o tym, że urzędy pracy oraz inne instytucje będą, w porozumieniu z Ministerstwem Pracy i Polityki Społecznej, wypłacały te zasiłki, ale ja dowiadywałem się o tę kwestię i okazało się, że w tej chwili urzędy pracy nie mają już pieniędzy na interwencyjne wypłacanie zasiłków w systemie „Absolwent”.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#RyszardSmolarek">Nie wiem, gdzie pan minister Ryszard Brzezik to sprawdzał, ale ja dzwoniłem do ministra pracy i polityki społecznej, który stwierdził, że na razie nie ma szans na wygenerowanie tych środków, ponieważ skala zobowiązań obligatoryjnych dotyczących interwencyjnego zatrudniania bezrobotnych, w tych systemach, o których mówiłem, już tak narosła w województwach, że starostowie będą teraz podawać do sądu ministra pracy i polityki społecznej.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#RyszardSmolarek">W tym kontekście pragnę zapytać, że jeżeli te zasiłki mają być wypłacane, to z jakich środków, w jakiej formie i na jaki okres?</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#RyszardSmolarek">Rzecz bowiem w tym, że jest bardzo wiele małych gospodarstw położonych na słabych glebach, które nie były gospodarstwami towarowymi, ale gospodarstwami socjalnymi, na przeżycie. Tam nie chodzi obecnie o odtworzenie produkcji, ale o dożycie do jakiegoś następnego okresu agrotechnicznego, kiedy to powrót do jakiejś produkcji nietowarowej będzie możliwy.</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#RyszardSmolarek">Czasami te gospodarstwa będą potrzebowały pieniędzy nawet na sześć miesięcy, po by te rodziny najzwyczajniej w świecie mogły przeżyć do jakichkolwiek nowych plonów.</u>
<u xml:id="u-58.5" who="#RyszardSmolarek">Wreszcie chcę zadać pytanie, czy żadnego z panów jako przedstawicieli koalicji rządzącej - jeszcze do niedawna - czyli pana ministra Ryszarda Brzezika, prezesa Mirosława Mielniczuka oraz pana dyrektora Jerzego Indrę, nie gryzie sumienie, że wykreśliliście tyle linii kredytowych z programów kredytowania restrukturyzacji i modernizacji polskiego rolnictwa?</u>
<u xml:id="u-58.6" who="#RyszardSmolarek">Doprowadziliście panowie do tego, że każda susza - nie tylko ta, która dotknęła woj. podlaskie - w tej chwili, bez tej pomocy kredytowej, przy zdeprecjonowaniu dochodów rolniczych o 40% w stosunku do roku 1996/1997, staje się prawdziwą klęską.</u>
<u xml:id="u-58.7" who="#RyszardSmolarek">Problem polega na tym, że rolnicy nie mogą się bronić dzięki akumulacji własnych środków - amortyzować skutków suszy - a przede wszystkim pozbawiliście panowie rolników wielu kredytów branżowych, związanych z warzywnictwem, a także kredytów związanych z programami regionalnymi oraz nawadnianiem upraw polowych.</u>
<u xml:id="u-58.8" who="#RyszardSmolarek">Nie ma również kredytu - być może jest rozważane jego wprowadzenie - na tzw. deszczowanie przeciwprzymrozkowe. Chodzi o nawadnianie odgórne. Nie wszyscy do końca rozumieją, po co nawadnia się w taki sposób. Otóż po prostu po to, by nie wymarzały sady.</u>
<u xml:id="u-58.9" who="#RyszardSmolarek">W całym pasie nadwiślańskim poczynając od Karczewia przez Wilgę aż do Tarnobrzega „poleciały” wszystkie sady z wyjątkiem sadów tych rolników, którzy mają deszczowanie przeciwprzymrozkowe, tj. odgórne. W tej chwili żaden z rolników nie będzie w stanie założyć urządzeń do deszczowania za własne środki, czy też za kredyt komercyjny.</u>
<u xml:id="u-58.10" who="#RyszardSmolarek">Czy zatem rozważacie przywrócenie tego kredytu i czy istnieją szanse na przywrócenie kredytu na silosy i urządzenia do dosuszania? Zaznaczam, że nie chodzi tylko o małe gospodarstwa, ale również o większe. To wszystko daje szanse lepszego amortyzowania skutków klęsk żywiołowych, poprzez zapewnienie lepszego przechowalnictwa zboża. To jest owa ograniczająca bariera.</u>
<u xml:id="u-58.11" who="#RyszardSmolarek">Sądzę, że nie należy poprzestawać na gaszeniu pożaru, ale musimy myśleć o tym, jak w przyszłości amortyzować skutki susz, przymrozków itp.</u>
<u xml:id="u-58.12" who="#RyszardSmolarek">Ogólnie rzecz biorąc, chodzi o odpowiedź na pytanie, ile kredytów związanych z zapewnieniem możliwości lepszego usprzętowienia gospodarstw - chodzi o urządzenia do nawadniania, deszczowania i przechowalnictwa - macie panowie zamiar przywrócić?</u>
<u xml:id="u-58.13" who="#RyszardSmolarek">Jeżeli teraz tego nie zrobicie, to nie zrobicie tego do końca swojej kadencji i przyzwolenia politycznego funkcjonowania, ponieważ zawsze będą się pojawiały jakieś doraźne i pilniejsze potrzeby.</u>
<u xml:id="u-58.14" who="#RyszardSmolarek">Kolejna ważna kwestia, to problem interwencji na rynku zbóż. Uważam, że karygodna jest wypowiedź pana ministra Artura Balazsa - w stylu dobrego sekretarza komitetu wojewódzkiego PZPR - który wszem i wobec ogłosił w środkach masowego przekazu, że rząd zakupi tyle a tyle zboża do określonego okresu.</u>
<u xml:id="u-58.15" who="#RyszardSmolarek">Przecież taka wypowiedź może spowodować tylko jedno, mianowicie, że cena zboża na giełdach zbożowych pójdzie w górę - zapłacimy za nie drożej - ale nie mam pretensji do Agencji, tylko do ministra, bo to jest straszenie rolników, spekulantów i wszystkich operatorów na rynku - ileż to my tego zboża sprowadzimy.</u>
<u xml:id="u-58.16" who="#RyszardSmolarek">Nie pozostaje mi nic innego jak poprosić w imieniu Komisji o skorygowany i bardzo szczegółowy bilans dotyczący zbóż konsumpcyjnych i zbóż paszowych. Pozwoli to określić, ile rzeczywiście tych zbóż trzeba sprowadzić.</u>
<u xml:id="u-58.17" who="#RyszardSmolarek">Natomiast nie należy ogłaszać w środkach przekazu tego, co ogłosił pan minister Artur Balazs. To chyba inni są od tego, by spekulować i czekać.</u>
<u xml:id="u-58.18" who="#RyszardSmolarek">Sądzę, że system interwencji, który jest zbliżony do unijnego, przewidujący dopłaty Agencji dla rolników, jest słuszny, ale trzeba go nieco zmodyfikować, zwłaszcza rozszerzyć o możliwość zakupu zboża bezkredytowo za gotówkę, czyli jak ktoś chce skupować, to ma również prawo skorzystać z dopłat.</u>
<u xml:id="u-58.19" who="#RyszardSmolarek">Uważam, że duzi dzierżawcy również powinni mieć możliwość korzystania z tego systemu, a pieniądze, które zaoszczędzi się z kredytowego uruchamiania zakupu zboża, będzie można przeznaczyć na zwiększenie operacyjnych rezerw w Agencji.</u>
<u xml:id="u-58.20" who="#RyszardSmolarek">Jest jeszcze jedna istotna sprawa. Otóż musicie doprowadzić do zwrotu Agencji Rynku Rolnego pieniędzy wypłaconych w związku z poprzednimi klęskami powodzi oraz z wszystkimi innymi zobowiązaniami, które Agencja popłaciła. Chodzi mi o te 400 mln zł zaciągnięte w formie kredytów.</u>
<u xml:id="u-58.21" who="#RyszardSmolarek">To jest naprawdę konieczne, ponieważ Agencja w tej chwili nie ma pieniędzy i jeszcze trochę, a nie będzie mogła dokonywać żadnych zakupów. Deklaracje prezesa Agencji i ministra będą bardzo płytkie, ponieważ już wszyscy wiedzą, jaka jest realna sytuacja i ile macie zboża na rezerwach obligatoryjnych.</u>
<u xml:id="u-58.22" who="#RyszardSmolarek">W tym gronie możemy sobie szczerze powiedzieć, że nie macie tego zboża na interwencje. W związku z tym trzeba w tym roku nieco zmodyfikować system interwencji, aczkolwiek generalnie jest on słuszny i będziemy go popierać. Należy jedynie zwiększyć wachlarz podmiotów, które mogą tę interwencję prowadzić, również za własne pieniądze. Możliwe jest uszczegółowienie reżimu kontrolnego w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-58.23" who="#RyszardSmolarek">Konieczne jest doprowadzenie do tego, by system uruchomienia tegorocznej interwencji był uruchomiony odpowiednio wcześniej, bo jak nie ogłosimy i nie przygotujemy programu interwencji o miesiąc wcześniej, a okaże się, że żniwa będą wcześniejsze, jak również nie obniżycie parametrów skupowanego zboża konsumpcyjnego, to sytuacja może się wymknąć spod kontroli.</u>
<u xml:id="u-58.24" who="#RyszardSmolarek">Sądzę, że w tym roku Agencja Rynku Rolnego powinna podjąć się - w układzie regionalnym - skupu zboża paszowego, czyli po prostu dopuścić interwencję w zbożach paszowych. Jeżeli tego nie uczynimy, to dopuścimy do regionalnej możliwości spekulacji przez operatorów i pośredników.</u>
<u xml:id="u-58.25" who="#RyszardSmolarek">Innymi słowy, daliście dopłaty rolnikom, a także kredyty firmom handlującym zbożem, ale wpływu na to, po jakiej cenie zboże jest sprzedawane na giełdach, nie macie żadnego, z wyjątkiem telewizyjnej i radiowej wypowiedzi ministra Artura Balazsa, który jak dobry sekretarz PZPR straszy, że rzucimy na rynek tyle zagranicznego zboża, że ceny spadną. Takie straszaki są niewiarygodne i nie tędy droga.</u>
<u xml:id="u-58.26" who="#RyszardSmolarek">Sądzę, że oprócz zmodyfikowania systemu interwencji żniwnej oraz obniżenia parametrów skupowanego zboża, należy również doprowadzić do stworzenia systemu sygnalizacji występowania chorób grzybowych i szkodników, tak w przypadku upraw zbóż, jak i sadów...</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#GabrielJanowski">Panie pośle, oczywiście tym tematom powinniśmy poświęcić oddzielne posiedzenie Komisji, natomiast proszę nie rozwijać teraz wszystkich zagadnień.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#GabrielJanowski">Po pierwsze, dlatego że przedstawiciele resortu oraz Agencji - być może - nie są dzisiaj przygotowani do udzielenia odpowiedzi na te kwestie.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#GabrielJanowski">Po drugie, jeszcze inni członkowie Komisji zgłaszali chęć zabrania głosu i zadania pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#RyszardSmolarek">Ja chciałem skończyć swoją wypowiedź i podziękować panu przewodniczącemu za udzielenie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#GabrielJanowski">Znakomicie pan wybrnął z sytuacji - jak zwykle zresztą.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#GabrielJanowski">Pragnę stwierdzić, że zgadzam się z panem posłem, że na naszym posiedzeniu powinni być obecni: pełnomocnik rządu do spraw usuwania skutków suszy lub przynajmniej któryś z jego zastępców. Sytuacja niewątpliwie jest wystarczająco poważna, by któraś z tych osób u nas się pojawiła.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#GabrielJanowski">W tej sytuacji mogę tylko wyrazić ubolewanie, że żadna z nich nie zaszczyciła nas swoją obecnością. Możemy usprawiedliwić jedynie pana ministra Łuszczewskiego, w imieniu którego - jak rozumiem - występuje tutaj pan minister Brzezik.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#RyszardSmolarek">Ale co innego napisał pan minister Łuszczewski, bo to jest przez niego podpisane, a co innego przedstawił nam pan minister Brzezik.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#GabrielJanowski">W każdym razie podzielam pogląd co do nieobecności pełnomocnika i jego zastępców. Przy okazji zwrócę uwagę na tę sprawę, zresztą już niejednokrotnie występowaliśmy do pana marszałka z informacją na temat uczestnictwa przedstawicieli rządu w posiedzeniach Komisji.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#GabrielJanowski">Co do ostatniego wątku, to powtarzam, że chciałbym żebyśmy najbliższe posiedzenie Komisji - chociaż będzie to z wielu powodów trudne - poświęcili tematowi tegorocznego skupu zbóż oraz interwencji na rynku zbóż. Tym bardziej że aktualna sytuacja powinna zmobilizować Agencję Rynku Rolnego oraz Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi do podjęcia bardzo starannych działań, by nie doszło do praktyk spekulacyjnych, a także do zatorów - nawet małych - takich, jakie wystąpiły w roku ubiegłym.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#RyszardSmolarek">Ale to nie jest do końca tak, bo jak rząd zacznie sprowadzać zboże z zagranicy, to być może nie będzie potrzeby kupowania go od chłopów. Uważam, że jedno z drugim się wiąże. Jest tutaj zapewniona pomoc kredytowa...</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#GabrielJanowski">Ależ, panie pośle, ja absolutnie nie zaprzeczyłem pańskim wypowiedziom, tylko skróciłem je, by nie rozwijać wątku ponad miarę, natomiast omawianie tych kwestii wymaga przedstawienia nam pełnych informacji ze strony resortów rolnictwa i gospodarki.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#GabrielJanowski">Jedyna niedogodność, jeżeli chodzi o zwołanie tego posiedzenia, jest taka, że w dniu 28 czerwca odbędziemy posiedzenie poświęcone budżetowi, a przyszły tydzień można nazwać świątecznym. Musimy zdecydować, czy nie należałoby zorganizować posiedzenia Komisji podczas tego wydłużonego weekendu, ponieważ jest bardzo wiele kwestii, które powinniśmy podjąć.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#GabrielJanowski">Może zadecydujmy o tym pod koniec posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#StanisławKalemba">Ja również chciałbym odnieść się do danych zawartych w tabeli umieszczonej w materiale przedstawionym nam przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#RyszardBrzezik">Panie przewodniczący, pozwoli pan, że powiem kilka słów tytułem wyjaśnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#StanisławKalemba">Bardzo przepraszam, ale ja teraz mam głos.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#StanisławKalemba">Tak więc uważam, że te dane są nierzetelne i zafałszowane. Należy zadać pytanie, po co wydawane są budżetowe pieniądze na opracowywanie dokumentów rządowych zawierających takie właśnie dane.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#StanisławKalemba">Proszę tylko spojrzeć - w Wielkopolsce nie odnotowano żadnego spadku, chociaż wiadomo, że tutaj opady były najmniejsze. Z kolei w sąsiednim woj. kujawsko-pomorskim w pszenżycie zaznaczył się 50-procentowy spadek. Ta sama sytuacja dotyczy upraw pszenicy ozimej.</u>
<u xml:id="u-68.3" who="#StanisławKalemba">W innym województwie sąsiadującym z Wielkopolską, czyli w woj. lubuskim, jeżeli chodzi o pszenicę ozimą zaznaczył się spadek o 25%, tymczasem według tych danych w Wielkopolsce wszystko jest bez zmian.</u>
<u xml:id="u-68.4" who="#StanisławKalemba">Biorąc pod uwagę powagę sytuacji, dane te de facto są przestępstwem. Są one bardzo nierzetelne, a powinny przecież przyczyniać się do udzielania pomocy rolnikom. Skoro rzekomo nie ma żadnych strat, to oczywiście nie będzie mowy o żadnej pomocy. Nie będę tego komentował.</u>
<u xml:id="u-68.5" who="#StanisławKalemba">Gdy mówimy o suszy, to interesuje nas kwestia: co zrobić, by pomóc przetrwać tym gospodarstwom szczególnie dotkniętym suszą, przymrozkami, gradobiciem, a także innymi klęskami. Nie zmienia to faktu, że chcielibyśmy pomóc w ogóle wszystkim gospodarstwom rolnym, bo wszystkie znajdują się w trudnej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-68.6" who="#StanisławKalemba">Wobec powyższego mam konkretne pytanie, a zadaję je również po to, żebyśmy wiedzieli, jakie są obecne realia. Panie ministrze, czy mógłby mi pan powiedzieć, jaka jest obecna sytuacja, jeżeli chodzi o dochodowość gospodarstw rolnych w pierwszym półroczu 2000 r. Sądzę, że opracowywaniem takich danych zajmuje się Instytut Ekonomiki Rolnej.</u>
<u xml:id="u-68.7" who="#StanisławKalemba">Dane z 1999 r. wyglądają tak, że ceny produktów rolnych spadły o 2%, natomiast ceny środków do produkcji wzrosły o 7%. Wnioski nasuwają się same.</u>
<u xml:id="u-68.8" who="#StanisławKalemba">Proszę mi zatem powiedzieć, jaka liczba polskich gospodarstw rolnych - takie badania są prowadzone - osiąga jakikolwiek dochód.</u>
<u xml:id="u-68.9" who="#StanisławKalemba">Pragnąłbym się również dowiedzieć, jaki jest średni dochód netto w grupie gospodarstw, które dochód w ogóle osiągają.</u>
<u xml:id="u-68.10" who="#StanisławKalemba">Dlaczego o tym mówię? Otóż w tej sytuacji możemy w szczególnym świetle zobaczyć stanowisko rządu w kwestii stawki podatku VAT w rolnictwie, czyli 0% lub 3%, wiemy o co toczy się gra.</u>
<u xml:id="u-68.11" who="#StanisławKalemba">Druga kwestia, która powinna pomóc przetrwać wszystkim gospodarstwom, to sprawa paliwa rolniczego. Dysponujemy sprawozdaniem również w tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-68.12" who="#StanisławKalemba">Powiedzmy sobie, że w obecnej sytuacji nasuwają się - moim zdaniem - pewne wnioski. Szkoda, że nie ma na naszym posiedzeniu pełnomocnika rządu lub jego zastępców, ale jest obecny pan wiceminister Ryszard Brzezik i uważam, że powinniśmy zawrzeć w stanowisku Komisji uwagę, iż fundamentalnymi kwestiami są: stawka 0% podatku VAT oraz wyciągnięcie wniosków ze sprawozdania dotyczącego problemu paliwa rolniczego. Chodzi mi zwłaszcza o inflacjogenność wzrostu cen tego paliwa oraz określone dyrektywy Unii Europejskiej dotyczące tychże cen.</u>
<u xml:id="u-68.13" who="#StanisławKalemba">Przejdę teraz do tematu strat spowodowanych klęską suszy. Wydaje mi się, że kluczową kwestią jest przepływ informacji, zwłaszcza w sytuacji, gdy decyzje są już wydane, ale nikt o nich nie wie. Posłużę się przykładem, na który natknąłem się podczas swoich spotkań poselskich. W poniedziałek miałem okazję widzieć się z prezesem Banku Spółdzielczego w Gnieźnie, ale okazało się, że kierownictwo banku nie dysponowało żadnymi informacjami, tymczasem rolnicy zgłaszają się po informacje właśnie do banku, bo właściwie gdzie indziej mają się zgłaszać?</u>
<u xml:id="u-68.14" who="#StanisławKalemba">Uważam, że skoro pewne decyzje zostały podjęte, to nie minister powinien w Warszawie decydować, że np. w Wielkopolsce udziela się kredytów 53 rolnikom. To byłby nonsens, bo przecież na miejscu są sejmiki wojewódzkie, samorząd, wojewoda itd.</u>
<u xml:id="u-68.15" who="#StanisławKalemba">Uważam, że ocena strat powinna się odbywać na szczeblu gminy, a decyzje powinny być podejmowane najwyżej na szczeblu wojewódzkim. Najprościej byłoby, gdyby rolnik szedł do banku, z wykonaną już, przez komisję gminną, oceną strat; tam otrzymywałby odpowiednie informacje i w końcu pomoc kredytową.</u>
<u xml:id="u-68.16" who="#StanisławKalemba">Taki tok załatwiania tej sprawy jest najwłaściwszy, bo przecież rolnik funkcjonuje w taki sposób, że jeżeli wszystko na polu mu wyschło, to powinien mieć możliwość - korzystając z pierwszego deszczu - dokonania kupna nasion oraz wykonania niezbędnych prac polowych, tak by jeszcze w tym roku zebrać jakiekolwiek plony.</u>
<u xml:id="u-68.17" who="#StanisławKalemba">Uważam, że decydowanie przez ministra o udzieleniu kredytu konkretnemu gospodarstwu, a tak to obecnie wygląda, jest to swoisty nonsens i trzeba to zmienić. W województwach jest tyle instytucji zajmujących się tymi kwestiami i to właśnie na tym szczeblu powinny zapadać decyzje o tych kredytach.</u>
<u xml:id="u-68.18" who="#StanisławKalemba">Kolejne moje pytanie dotyczy kwestii - pytał o to pan poseł Ryszard Smolarek - z jakimi bankami podpisano w tym zakresie umowę i o jakie kwoty chodzi? Nie chodzi bowiem o to, jakie można uruchomić kredyty, ale jakie mogą być dopłaty z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, czyli na co konkretnie można liczyć? Były podawane kwoty w wysokości 100 mln zł, czy też 200 mln zł i dlatego proszę nam powiedzieć, z kim podpisano te umowy i czy banki, z którymi je podpisano, wiedzą o tych wszystkich mechanizmach? Pytam o to, aczkolwiek wiem, że one nie wiedzą o tych mechanizmach.</u>
<u xml:id="u-68.19" who="#StanisławKalemba">Moi przedmówcy poruszali kwestię rekompensat dla gmin za zwolnienia z podatku rolnego. Mniemam, że rząd wie, jaka jest sytuacja, jeżeli chodzi o budżety gminne. Jak wiadomo, budżety się kurczą i w tym roku będą mniejsze. Podatek rolny będzie mniejszy, a podobnie będzie z podatkiem od osób prawnych, bo tak niestety wygląda gospodarka w gminach. Podatek od osób fizycznych również będzie mniejszy.</u>
<u xml:id="u-68.20" who="#StanisławKalemba">W związku z zaistniałą sytuacją wójtowie i burmistrzowie podczas każdego spotkania zwracają uwagę, że w celu zrealizowania podwyżek dla nauczycieli, wielkopolskie gminy będą musiały dodatkowo wydać z własnych mniejszych budżetów, od 500 tys. zł do 1 mln zł, a nawet więcej.</u>
<u xml:id="u-68.21" who="#StanisławKalemba">Przedstawiciele samorządów gminnych mówią wprost, że jeżeli nie nastąpi szybka pomoc - podwyżki te muszą być zrealizowane - to wszystko weźmie w łeb. Tak więc albo kredyty, albo rezygnacja z inwestycji niezbędnych dla danej gminy.</u>
<u xml:id="u-68.22" who="#StanisławKalemba">Konieczne jest zatem doprowadzenie do zapisu ustawowego, bo propozycje, że gmina może wystąpić z wnioskiem do ministra finansów, w zasadzie niczego nie reguluje, bo wnioski można sobie pisać, chodzi jednak o to, by było to obligatoryjne, czyli że przy takich stratach minister finansów byłby zobowiązany do udzielania rekompensat.</u>
<u xml:id="u-68.23" who="#StanisławKalemba">Jeżeli chodzi o pomoc bezzwrotną, to nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, że ma ona być udzielana w ramach owych 10 mln zł, ale uważam, że ta forma pomocy powinna być mocno zaakceptowana i udzielana w najtrudniejszych sytuacjach. Sądzę, że także w tym przypadku nie powinna decydować Warszawa, natomiast decyzje powinny być wydawane na szczeblu wojewody lub nawet niższym.</u>
<u xml:id="u-68.24" who="#StanisławKalemba">Jeżeli występują problemy finansowe, to uważam, że w tak trudnej sytuacji należałoby wykorzystać pieniądze z wpływów z prywatyzacji. W Polsce sprzedaje się praktycznie wszystko, co się da i dlaczegóżby nie przeznaczyć tych środków w taki sposób, że np. 1/4 z nich byłaby wydawana na złagodzenie skutków klęsk żywiołowych.</u>
<u xml:id="u-68.25" who="#StanisławKalemba">Pozwolą państwo, że wrócę do zasadniczego pytania: jak wygląda sytuacja dochodowa gospodarstw rolnych? Bardzo przepraszam, ale nawet w przypadku 5-procentowego kredytu - nikt nie będzie z tych kredytów pochopnie korzystał, bo rolnicy wzdragają się nawet przed tak nisko oprocentowanymi kredytami, skoro przyszłość ich gospodarstw jest niepewna - nie można się dziwić, że rolnicy podchodzą do nich z rezerwą.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PiotrKrutul">Chciałbym poruszyć problem komisji gminnych oceniających straty. Otóż pierwsze protokoły idą poprzez wojewodów do ministra rolnictwa, który je podpisuje, a następnie rolnik bierze te dokumenty do banku i bierze kredyt. W tej sytuacji powstaje pytanie, co będzie się wiązało z KRUS oraz bezzwrotną pomocą udzielaną przez ośrodki pomocy społecznej?</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#PiotrKrutul">Czy te komisje będą trzy razy badały tę samą sprawę? Obecnie komisji nie interesują kredyty, natomiast interesują je: bezzwrotna pomoc i KRUS, ale być może dojdzie do sytuacji, że komisje będą po trzy razy musiały jeździć do tego samego gospodarstwa, a pragnę zaznaczyć, że te komisje nie pojadą, ponieważ docierają do nas sygnały, że pani wojewoda, czy też pan wojewoda wysyła kontrole za tymi komisjami.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#PiotrKrutul">Nie wyobrażam sobie, by ktoś miał podważać uczciwość i kompetencje tych komisji, ponieważ może się zdarzyć, że jeżeli tylko urzędnicy administracji rządowej będą jeździć do tych gospodarstw, to i 50 lat będzie za mało. Ja tylko sygnalizuję ten problem.</u>
<u xml:id="u-69.3" who="#PiotrKrutul">Kolejny problem to sprawa kontyngentów bezcłowych na import. Sytuacja jest taka, że nie są znane zasady, kto ma te kontyngenty otrzymywać, czyli o które spółki chodzi. Jeżeli można prosić, to chcielibyśmy po dwóch tygodniach czy po miesiącu otrzymać wykaz wszystkich spółek, które dostały te kontyngenty i ile tego było.</u>
<u xml:id="u-69.4" who="#PiotrKrutul">Wtedy porównamy, czyje to były spółki i udowodnimy, że nie obowiązują tam żadne zasady i kryteria ustalone przez Ministerstwo Gospodarki. Sygnalizuję tę kwestię, żeby potem nikt nie twierdził, że posłowie o tym nie mówili.</u>
<u xml:id="u-69.5" who="#PiotrKrutul">Kolejna kwestia. Pan minister wspomniał o zwiększeniu kredytów obrotowych z 10 do 15 kwintali, ale nie ośmieszajmy się, bo chyba każda z osób obecnych na tej sali potwierdzi, że w bankach spółdzielczych nie ma kredytów obrotowych na 10 kwintali. W tej sytuacji mówiąc o 15 kwintalach po prostu się ośmieszamy.</u>
<u xml:id="u-69.6" who="#PiotrKrutul">Mam jeszcze uwagę na temat banków. Byłoby dobrze, gdyby wypowiedział się prezes Banku Gospodarki Żywnościowej i podał nam kilka konkretów. Chodzi o to, by wyjaśnić rolnikom wszystkie wątpliwości - sam jestem rolnikiem i spłacam kredyt, stąd wiem, że jeżeli przekroczę termin o trzy dni, to od razu naliczane są odsetki - np. dotyczące poręczeń oraz tego, kiedy dany rolnik rzeczywiście kredyt otrzyma.</u>
<u xml:id="u-69.7" who="#PiotrKrutul">Znane mi są sytuacje, kiedy to przedstawiciel banku mówi rolnikowi: „Proszę przedstawić wykaz wszystkich banków, gdzie nie zalega pan ze spłatą kredytu, a wtedy udzielimy kredytu”. Do takich sytuacji będzie dochodziło, co oznacza, że nawet jeżeli minister finansów udzieli zgody na ten kredyt, to rolnik go nie otrzyma, ponieważ nie spełni wymagań banku.</u>
<u xml:id="u-69.8" who="#PiotrKrutul">Proszę to rozumieć jako apel do banków, by pomagały one rolnikom, a nie kazały im chodzić od Annasza do Kajfasza.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#RyszardMatusiak">W zasadzie wszystko zostało już powiedziane. Nie chciałbym się do tego odnosić. Najbliższy czas pokaże, jakie decyzje zostaną podjęte w kwestii stawki podatku VAT. To oczywiście koresponduje z całą sytuacją w rolnictwie.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#RyszardMatusiak">Mam kilka pytań do przedstawicieli resortu finansów.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#RyszardMatusiak">Po pierwsze, chciałbym się dowiedzieć, jakie będą możliwości finansowe państwa, jeżeli chodzi o kredyty obrotowe oraz inne.</u>
<u xml:id="u-70.3" who="#RyszardMatusiak">Po drugie, proszę mi powiedzieć, czy będzie realna możliwość uzyskania tzw. pożyczek bezzwrotnych, czy też, jak kto woli, zapomóg bezzwrotnych?</u>
<u xml:id="u-70.4" who="#RyszardMatusiak">Po trzecie, co z ZUS i czy minister finansów nie będzie ścigał ZUS-u za to, że podmioty gospodarcze, które pracują na styku z rolnictwem, nie płacą składek ZUS, ponieważ nie mają środków z racji braku surowców rolniczych, które przerabiają.</u>
<u xml:id="u-70.5" who="#RyszardMatusiak">W związku z suszą oraz wymarznięciami wiele takich podmiotów gospodarczych, które pracują na bazie rolnictwa, straci możliwości przerobowe. Pracownicy zatrudnieni w przemyśle przetwórczym nie są zatrudnieni w rolnictwie, ale przecież de facto żyją z rolnictwa. Oznacza to, że klęski żywiołowe będą skutkowały nie w samym rolnictwie, ale również na działalność podmiotów gospodarczych bazujących na rolnictwie.</u>
<u xml:id="u-70.6" who="#RyszardMatusiak">Ograniczyliśmy nasze rozważania do rolnictwa, ale przecież cały przemysł rolno-spożywczy również odczuje skutki strat w rolnictwie. Interesuje mnie zatem, jak Ministerstwo Finansów podejdzie do kwestii ZUS w przypadku tych podmiotów gospodarczych. Druga istotna kwestia, to składki KRUS. To minister finansów jest stroną, która powinna określić całą tę sytuację, bo minister rolnictwa i rozwoju wsi może mieć dobre chęci, ale ten pierwszy stwierdzi, że realia budżetowe są takie, a nie inne.</u>
<u xml:id="u-70.7" who="#RyszardMatusiak">Pragnąłbym się jeszcze dowiedzieć, jaka będzie sytuacja z bankami Należy pamiętać o tym, że BGŻ czy banki spółdzielcze to nie są banki komercyjne, tylko banki państwowe. Czy należy się zatem spodziewać jakichś szykan, czy też innych działań wokół Banku Gospodarki Żywnościowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#GabrielJanowski">Wypowiedzieli się już wszyscy posłowie, którzy zgłosili chęć zabrania głosu. Widzę, że zgłasza się jeszcze przedstawicielka Podlaskiej Izby Rolniczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#HalinaDowgiłło">Bardzo uważnie słuchałam wszystkich wypowiedzi państwa, a także informacji o wszystkich decyzjach, które zostały podjęte. Muszę z przykrością stwierdzić, że to wszystko są złudzenia.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#HalinaDowgiłło">Obecna sytuacja w terenie jest naprawdę bardzo ciężka. Mówię to z autopsji, ponieważ na co dzień pracuję w terenie i wiem, co się tam dzieje. Zaznaczam, że jeżeli wskazujemy na pewne problemy, to nie robimy tego po to, by komukolwiek dokuczać, ale po to, by szukać rozwiązań występujących problemów, które same się nie rozwiążą.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#HalinaDowgiłło">Pan minister stwierdził, że zapewniono wystarczające środki na zabezpieczenie dopłat do kredytów klęskowych. Chciałabym się dowiedzieć, co to znaczy „wystarczające”, ponieważ na dzień 13 czerwca potrzeby kredytowe wynosiły w woj. podlaskim 43 mln zł.</u>
<u xml:id="u-72.3" who="#HalinaDowgiłło">Pan poseł stwierdził, że dopiero w 30% gospodarstw wyszacowano straty, tak więc bardzo łatwo policzyć, jakie będą docelowe potrzeby.</u>
<u xml:id="u-72.4" who="#HalinaDowgiłło">Jak to wszystko się ma do pisma skierowanego do banków, w którym kwestionuje się potrzebę tych dopłat?</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#GabrielJanowski">Czy mogłaby pani przybliżyć nam tę kwestię?</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#HalinaDowgiłło">Przeczytam tylko krótki fragment. Oto on...</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#GabrielJanowski">Ale kto pisze do kogo?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#HalinaDowgiłło">„Departament Kredytów Wydzielonych w Centrali zwraca się z prośbą o ponowne przeanalizowanie i łączne określenie do 30 czerwca br. szacunkowej kwoty środków, którą bank planuje zaangażować w 2000 r. w obrotowe kredyty klęskowe”. Sądzę, że jest zrozumiałe, iż chodzi o kwoty środków zaangażowane do końca roku.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#HalinaDowgiłło">Dalej znajduje się następny punkt, który dotyczy szacunkowej kwoty limitu środków, którą Agencja powinna zarezerwować na 2000 r. Sądzę, że to jest zrozumiałe.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#HalinaDowgiłło">Z rozmów z przedstawicielami banków wynikało, że limity zostały przez nich podane właśnie w ten sposób, a następnie zostały one zakwestionowane. Mam przed sobą odpowiedź banku, która brzmi: „W związku z zakwestionowaniem przez Agencję wysokości potrzeb zgłoszonych przez banki, proszę o ponowne przeanalizowanie...”.</u>
<u xml:id="u-76.3" who="#HalinaDowgiłło">To jest przykład pisma deprecjonującego wydane wcześniej decyzje. Datowano je 13 czerwca i podpisał je wiceprezes zarządu banku. W tym momencie nie jest istotne, o jaki bank konkretnie chodzi, ponieważ takie pisma funkcjonują dosyć powszechnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#GabrielJanowski">Prosiłem panią o przywołanie całej treści tego pisma.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#HalinaDowgiłło">Jeżeli jest taka potrzeba, to przekażę później panu przewodniczącemu kopię tego pisma. Nie o tym jednak chciałabym mówić, tylko o problemach, które faktycznie dają nam się we znaki.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#HalinaDowgiłło">Tak więc, jeżeli kwoty limitów są wystarczające - nie muszę tego dopowiadać, bo wiadomo, jakie są możliwości pokrycia tych kredytów - to powstaje pytanie, czy będzie potrzeba udzielania kredytów, czy też nie.</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#HalinaDowgiłło">Otóż proszę państwa, ten rolnik nie ma żadnej innej możliwości niż wzięcie kredytu. Wiadomo, że to jest jedyna realna pomoc i nie mamy złudzeń, bo wiadomo, że środki finansowe są ograniczone. Chodzi więc o pieniądze na przetrwanie, czyli po to, by kupić paszę dla bydła.</u>
<u xml:id="u-78.3" who="#HalinaDowgiłło">Z praktyki wiem, że tych zgłoszeń jest coraz więcej. Gdy dwa tygodnie temu komisja szacowała, wówczas rolnik nie był jeszcze zdecydowany na wzięcie kredytu, ale dzisiaj jest on już zdecydowany stwierdzając: „Proszę państwa, nie mam żadnych pieniędzy ani żadnych innych możliwości. To jest jedyna moja szansa”. Tak to w praktyce wygląda.</u>
<u xml:id="u-78.4" who="#HalinaDowgiłło">Pan poseł Piotr Krutul mówił o tym zwiększeniu z 10 kwintali do 15 kwintali. Nie bardzo wiadomo, jak należy rozumieć tę informację. Jeżeli to jest nierealne, to proszę takich informacji nie podawać, ponieważ rolnicy są przez to zdezorientowani.</u>
<u xml:id="u-78.5" who="#HalinaDowgiłło">Jako Podlaska Izba Rolnicza zwróciliśmy się w kwietniu z pismem monitującym, w którym stwierdziliśmy, że rolnicy mówią o tym, że nie ma zabezpieczonych dopłat do kredytów obrotowych nawozowych w wysokości 10 kwintali żyta na 1 hektar. Powstaje pytanie, co pomoże 15 kwintali, skoro nie ma zabezpieczonych dopłat nawet na 10 kwintali.</u>
<u xml:id="u-78.6" who="#HalinaDowgiłło">Kolejna kwestia dotyczy szczegółów istotnych przy szacowaniu strat. Jeżeli wojewoda powołał w tym celu specjalną komisję, a w dokonywaniu szacunków uczestniczą kompetentni fachowcy z tej branży - wiemy doskonale, że zostały zaangażowane ośrodki doradztwa rolniczego - to raczej jest tak, że taka komisja nie wypisuje niestworzonych rzeczy, tylko określa minimalne potrzeby niezbędne do odtworzenia produkcji.</u>
<u xml:id="u-78.7" who="#HalinaDowgiłło">Nie bardzo rozumiem, na jakiej zasadzie kwestionujemy wyniki prac tych komisji, tym bardziej że ta sama metoda wyliczania była przedtem akceptowana. Obecnie nie jest już akceptowana, tylko nie wiem, z czego to wynika.</u>
<u xml:id="u-78.8" who="#HalinaDowgiłło">Kolejne bardzo istotne pytanie brzmi: co oznacza strata w gospodarstwie. Przy szacowaniu w ogóle nie bierzemy pod uwagę straty bazy podstawowej, ponieważ w tym gospodarstwie baza podstawowa paszowa to nie jest korzyść - pracownicy administracji tłumaczą, że jest to utracona korzyść - ponieważ w gospodarstwie o profilu: produkcja mleka, korzyścią tą jest mleko, a żeby to mleko wyprodukować, do tego potrzebna jest pasza.</u>
<u xml:id="u-78.9" who="#HalinaDowgiłło">Doskonale wiadomo, że kwotą kredytu jest kwota oszacowanych strat, tak więc te kwoty nijak się nie mają do strat rzeczywiście poniesionych, ponieważ te szacunki są zaniżone.</u>
<u xml:id="u-78.10" who="#HalinaDowgiłło">Jako Podlaska Izba Rolnicza zwróciliśmy się z pismem do ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Zwróciliśmy w nim uwagę, że szacowana jest tylko utrata pewnych nakładów poniesionych na produkcję oraz na jej odtworzenie, natomiast zupełnie nie jest oszacowana utrata bazy paszowej.</u>
<u xml:id="u-78.11" who="#HalinaDowgiłło">Za te pieniądze, które zostały wyszacowane, rolnik z pewnością nie kupi paszy dla bydła. Oznacza to, że ta pomoc nie jest wystarczająca. Pragnę to podkreślić, ponieważ jest to bardzo istotna rzecz, szczególnie w naszym przypadku, czyli przy hodowli bydła i produkcji mleka. Proszę pamiętać o tym, że produkujemy 16% krajowego mleka, tak więc nasze problemy są problemami na skalę całej Polski.</u>
<u xml:id="u-78.12" who="#HalinaDowgiłło">Kolejna sprawa to pasze objętościowe. Rzecz w tym, że w rozporządzeniu bardzo wyraźnie określono, na co można przeznaczyć te kredyty. Przepisy muszą być przestrzegane, a tam wyraźnie jest napisane, że chodzi o zakup pasz treściwych i koncentratów.</u>
<u xml:id="u-78.13" who="#HalinaDowgiłło">Nie jest istotne, że te 30% może być nieudokumentowane, bo przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by rolnicy, którzy odsprzedają innym rolnikom paszę, mogą z nimi spisywać odpowiednie umowy. Problem polega na tym, że za 30% kredytu żaden rolnik na pewno nie kupi pasz objętościowych, a to one są podstawową potrzebą na dzień dzisiejszy.</u>
<u xml:id="u-78.14" who="#HalinaDowgiłło">Co do kwestii odtworzenia upraw na tym samym polu i w tym samym roku, to muszę stwierdzić, że jeżeli warunki pogodowe się nie zmienią, to nie ma mowy o żadnym odtworzeniu, bo tam nic nie urośnie, a zostaną tylko poniesione dodatkowe koszty.</u>
<u xml:id="u-78.15" who="#HalinaDowgiłło">Jeżeli straty w użytkach zielonych dochodzą do 90%, to jest oczywiste, że nic tam nie urośnie bez zasiania nasion. To są szczegóły, które mają ogromne znaczenie dla końcowego efektu. Te kwestie są niezwykle istotne.</u>
<u xml:id="u-78.16" who="#HalinaDowgiłło">Problem ten zostałby w znacznej mierze rozwiązany, gdyby zostały zabezpieczone limity na kredyty nawozowe, z których wszyscy mogliby skorzystać. Tych zabezpieczeń oczywiście nie ma, zatem nie jesteśmy pewni, że będą możliwości skorzystania z dopłat do kredytów klęskowych.</u>
<u xml:id="u-78.17" who="#HalinaDowgiłło">Jeżeli chodzi o umorzenie raty KRUS, to prosiłabym o zwrócenie uwagi na kwestię, czy to umorzenie i niepłacenie przez rolnika tej składki nie spowoduje wyłączenia okresu składkowego. Jak wiadomo, sumuje się do końca wszystkie kwartały opłacania składki KRUS.</u>
<u xml:id="u-78.18" who="#HalinaDowgiłło">Mam przed sobą jeszcze jedno pismo dotyczące szacowania strat i muszę przyznać, że nie bardzo je rozumiem. Pozwolę sobie odczytać jego fragment: „W związku z licznie napływającymi wnioskami o uruchomienie kredytów i występującymi nieprawidłowościami w szacowaniu strat...” - nie wiem, o jakie nieprawidłowości chodzi, bo nie zostały one wymienione - „...zwracam się z uprzejmą prośbą do pani/pana wojewody o spowodowanie dokonywania przez komisje wnikliwej oceny szacowania strat oraz weryfikacji przedkładanych wniosków”.</u>
<u xml:id="u-78.19" who="#HalinaDowgiłło">Nie bardzo wiem, jak treść tego pisma ma się do kompetencji powołanej komisji oraz jej odpowiedzialności za przeprowadzone prace szacunkowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#RyszardBrzezik">Później wyjaśnię pani tę kwestię.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#HalinaDowgiłło">Z góry dziękuję. To jest istotne, ponieważ chciałabym, by było to ujednolicone.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#HalinaDowgiłło">Kolejna kwestia, która łączy się z poprzednią, to sprawa zapasów zbóż w Agencji Rynku Rolnego. Powstaje pytanie, czy naprawdę pośrednicy muszą zarabiać na klęsce suszy? Czy nie można by znaleźć rozwiązania, które uniemożliwiłoby zarabianie, przez podmioty pośredniczące, na ludzkim nieszczęściu. Nie jestem fachowcem w dziedzinie prawa, ale uważam, że znalezienie odpowiedniego rozwiązania prawnego jest możliwe.</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#HalinaDowgiłło">W ubiegłym roku mieliśmy problemy z nadwyżką zbóż, a dzisiaj nie możemy, jako rolnicy zrozumieć, że obecnie, gdy znaleźliśmy się w potrzebie, nie mamy nic, skoro wówczas wystąpiła owa nadwyżka. Wielokrotnie mówiłam już o tym, że ta cała sytuacja musiała zaistnieć, żebyśmy wszyscy rzeczywiście zrozumieli ten problem.</u>
<u xml:id="u-80.3" who="#HalinaDowgiłło">Istotne jest pytanie, czy to klęska suszy spowodowała problemy rolnictwa? Otóż nie, proszę państwa, ta klęska pomogła tylko uwypuklić problem rzeczywisty, czyli problem kondycji ekonomicznej gospodarstw.</u>
<u xml:id="u-80.4" who="#HalinaDowgiłło">Obserwujemy wszystko, co dzieje się wokół ustawy o paliwie rolniczym. Wszyscy państwo wiecie, w jakim tempie wzrastają ceny tego paliwa, ale - niestety - nie wzrastają ceny produktów rolnych, ponieważ obecnie rolnicy nie mają na to żadnego wpływu.</u>
<u xml:id="u-80.5" who="#HalinaDowgiłło">Jeżeli chodzi o import zbóż, to przecież istnieją w naszym kraju różnego rodzaju zrzeszenia producentów rolnych. Czy nie można by uregulować w odpowiednim rozporządzeniu, by stosowne informacje docierały do kompetentnych instytucji, tak by rolnicy mogli zakupić te zboża?</u>
<u xml:id="u-80.6" who="#HalinaDowgiłło">To są bardzo istotne szczegóły, które powinny zostać uregulowane odpowiednimi przepisami wykonawczymi. One, a także dobry przepływ informacji - w odpowiednim czasie do odpowiednich instytucji - w pewnym stopniu rozwiązałyby problem, bez angażowania środków finansowych z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-80.7" who="#HalinaDowgiłło">Pragnę dodać, że niestety zaczynamy wyprzedawać stado podstawowe za kwoty w ogóle nie odpowiadające wartości tych sztuk bydła. Zdajemy sobie sprawę z tego, że za kupione hodowlane jałówki rolnicy płacili po 4–5 tys. zł, tymczasem obecnie oferuje się za nie 200–300 zł.</u>
<u xml:id="u-80.8" who="#HalinaDowgiłło">Jako Podlaska Izba Rolnicza wystąpiliśmy z pismem do ministra rolnictwa i rozwoju wsi, zapytując go, czy byłoby możliwe skierowanie środków na interwencyjny skup wołowiny, właśnie ze względu na to, że rolnicy po śmiesznych cenach wyprzedają stado podstawowe. Dzięki temu rolnik mógłby uzyskać kwoty przynajmniej zbliżone do rzeczywistej wartości tych sztuk bydła.</u>
<u xml:id="u-80.9" who="#HalinaDowgiłło">Wydaje mi się, że takie rozwiązania są możliwe do wprowadzenia, a w pewnej mierze pomogłyby one w rozwiązaniu narosłych problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#GabrielJanowski">Dziękuję pani za bardzo zaangażowane wystąpienie. Myślę, że odzwierciedla ono nastroje na wsi, a także pokazuje problemy, które powinniśmy rozwiązywać. W zasadzie powinien to czynić przede wszystkim rząd, natomiast my, członkowie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi powinniśmy go wspierać w kwestii nowelizowania prawa, tak by mogły być wprowadzone rozwiązania, o których pani mówiła, a także pani przedmówcy.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#GabrielJanowski">Zakończyliśmy fazę zadawania pytań. Obecnie proszę przedstawicieli rządu o udzielenie odpowiedzi, z tym że najpierw chciałbym prosić pana posła Stanisława Kalembę o przejęcie przewodnictwa nad posiedzeniem, ponieważ muszę wyjść na 15 minut.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#StanisławKalemba">Za chwilę udzielę głosu panu ministrowi Ryszardowi Brzezikowi, natomiast członków Komisji - mimo wszystko - prosiłbym o rozważenie, czy nie należałoby powołać zespołu poselskiego, który rzetelnie zbierze te wszystkie problemy, a następnie Komisja będzie mogła sformułować i wystosować odpowiednią opinię czy też dezyderat.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#RyszardBrzezik">Pozwolę sobie zacząć od kwestii formalnych, czyli wyjaśnienia pewnego nieporozumienia dotyczącego tabeli przedstawionej w naszym materiale. Pojawiła się nawet ocena, że jej sporządzanie to było marnowanie środków publicznych.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#RyszardBrzezik">Nie zgadzam się z tą oceną. Mam przed sobą nieco świeższe dane, datowane 10 czerwca br. Dysponuję również danymi z 31 maja br., czyli tymi, które zostały państwu przesłane. Być może wystąpiło tutaj pewne zamieszanie, ale to pozwala na uzmysłowienie sobie, jak dynamicznie zmieniają się te wszystkie notowania. W ciągu tygodnia sytuacja może ulec pogorszeniu lub polepszeniu i stąd te różnice.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#RyszardBrzezik">Powiem tylko, że na podstawie tych ostatnich danych, którymi dysponuję, stwierdzam, że wszystko rysuje się bardziej pesymistycznie, niż według danych, które zostały przesłane członkom Komisji.</u>
<u xml:id="u-83.3" who="#RyszardBrzezik">To jest kwestia formalna i sądzę, że nie warto dłużej się nad nią rozwodzić.</u>
<u xml:id="u-83.4" who="#RyszardBrzezik">Pragnę poświęcić więcej uwagi problemowi kredytów klęskowych, a zwłaszcza kwestii kryteriów szacowania strat, potrzeby lub zbędności biurokratyzowania tych czynności. Dobrze, że jest z nami pan dyrektor Jerzy Osiński, który kieruje Departamentem Rolnictwa w Najwyższej Izbie Kontroli.</u>
<u xml:id="u-83.5" who="#RyszardBrzezik">Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że występuje takie zjawisko jak żerowanie na ludzkim nieszczęściu. Obok gospodarstw, które autentycznie zostały dotknięte klęską suszy, są również podmioty, które bezpodstawnie chcą skorzystać z pomocy. Proszę się zatem nie dziwić, że mając pewne doświadczenie w tym względzie, zwracamy się z prośbą do wojewodów, by dyscyplinowali komisje szacujące straty w zakresie przyjęcia jednoznacznych kryteriów.</u>
<u xml:id="u-83.6" who="#RyszardBrzezik">Bardzo łatwo jest ulec podszeptom dobrego serca i zaakceptować pokrycie nie tylko faktycznie poniesionych strat, ale również wyrównywanie strat w przyszłych dochodach, pokrywanie utraconych korzyści itd.</u>
<u xml:id="u-83.7" who="#RyszardBrzezik">Dysponuję materialnymi dowodami, że niektóre komisje - być może w dobrej wierze - właśnie w taki sposób szacowały straty, biorąc pod uwagę nie tylko straty faktyczne, ale również utracone korzyści itp.</u>
<u xml:id="u-83.8" who="#RyszardBrzezik">Posiadamy określone środki i staramy się skierować się do faktycznie poszkodowanych, a nie traktować tej pomocy w sposób elastyczny. Z tej przyczyny nie zgadzam się z postulatami większego liberalizmu w szacowaniu strat.</u>
<u xml:id="u-83.9" who="#RyszardBrzezik">Dodam, że nikt nie podważa wyników prac komisji powołanych przez wojewodów, bo to wojewodowie ponoszą odpowiedzialność. Staramy się jednak jednoznacznie traktować kryteria, tak by wszystkie komisje pracowały według takich samych zasad.</u>
<u xml:id="u-83.10" who="#RyszardBrzezik">To, co często bulwersuje lokalną społeczność, to fakt, że te kryteria są zmienne, czyli że jednemu rolnikowi tak oszacowano straty, a innemu zupełnie inaczej. Jest to większe zło, niż gdyby te nasze zalecenia - nie mają one przecież rangi powszechnie obowiązującego prawa, tylko są to nasze wewnętrzne uregulowania - bywały traktowane zbyt liberalnie.</u>
<u xml:id="u-83.11" who="#RyszardBrzezik">Proszę zrozumieć, że w dobrze pojętym interesie rolników poszkodowanych przez suszę jest przestrzeganie tych kryteriów. Oczywiście może się zdarzyć, że gdzieś zabraknie środków, ale ogólnie rzecz biorąc oświadczam, że na dzień dzisiejszy - wynikało to chyba tak z mojej wypowiedzi, jak i z wypowiedzi przedstawicieli Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa - nie przewidujemy środków na dopłaty do kredytów klęskowych.</u>
<u xml:id="u-83.12" who="#RyszardBrzezik">Była tutaj mowa, że banki oszacowały potrzeby na jakąś określoną kwotę, natomiast uruchomiono inne środki, ale taki jest tryb postępowania. W związku z tym było pytanie, dlaczego to musi dochodzić aż do ministra, ale pragnę zaznaczyć, że minister nie otrzymuje indywidualnych wniosków, natomiast otrzymuje dane na temat skali strat oraz określenie miejsca, czyli dane na temat gminy oraz liczby rolników, z tym że bez nazwisk. Chodzi o to, żebyśmy mogli w sposób celowy dysponować tymi środkami.</u>
<u xml:id="u-83.13" who="#RyszardBrzezik">Jeżeli otrzymam informację, że w woj. wielkopolskim straty wynoszą 50% upraw, to nadal nie wiadomo, do których banków należy te środki skierować, a przecież chodzi o to, by znalazły się one jak najbliżej poszkodowanych rolników i w odpowiedniej wysokości.</u>
<u xml:id="u-83.14" who="#RyszardBrzezik">Oczywiście byłoby dobrze, gdyby te funkcje na danym terenie pełniły dwa lub trzy banki, a nie jeden bank. Chodzi o wytworzenie pewnej konkurencji.</u>
<u xml:id="u-83.15" who="#RyszardBrzezik">Występuje tu problem, że o tego samego klienta walczą np. dwa banki, czyli zwracają się one o tę samą sumę. Tutaj też mamy do czynienia z sytuacją tego typu, że wnioski o limity nie zgadzają się z wnioskami, które napłynęły z urzędu wojewódzkiego, dotyczącymi wielkości strat oraz wysokości limitu kredytowego.</u>
<u xml:id="u-83.16" who="#RyszardBrzezik">Zdaję sobie sprawę z pewnych operacyjnych problemów wynikających z tego typu przedsięwzięć, ale są to kredyty celowe kierowane do określonych regionów kraju.</u>
<u xml:id="u-83.17" who="#RyszardBrzezik">Pragnę wyjaśnić kwestię pomocy bezzwrotnej. Powtarzam, że taka pomoc będzie miała wartość nie mniejszą niż 10 mln zł. Zostaną one przeznaczone na pomoc bezzwrotną świadczoną przez ośrodki pomocy społecznej. Kwota ta będzie pochodziła z rezerwy ogólnej Rady Ministrów i zostanie uruchomiona na podstawie jej decyzji.</u>
<u xml:id="u-83.18" who="#RyszardBrzezik">Uważamy, że ten tryb jest optymalny, ponieważ ośrodki pomocy społecznej najlepiej znają sytuacje poszczególnych rodzin zamieszkujących teren ich działania. Jest oczywiste, że ta pomoc ma charakter pomocy socjalnej, natomiast nie jest to pomoc czysto produkcyjna, taka jak kredyty. Chodzi o złagodzenie skutków socjalnych klęski suszy, a nie o np. odtworzenie produkcji.</u>
<u xml:id="u-83.19" who="#RyszardBrzezik">Z powyższym problemem wiąże się pewien pakiet pytań dotyczących ZUS i KRUS. Przekazując informację o KRUS opierałem się na dokumencie przesłanym nam przez prezesa KRUS, który wyraził wolę niesienia pomocy poszkodowanym rolnikom właśnie przez umorzenie tych składek.</u>
<u xml:id="u-83.20" who="#RyszardBrzezik">Zaznaczam, że nie może być mowy o jakichś generalnych rozwiązaniach, że oto w danej gminie, czy powiecie, wszystkim rolnikom należy się takie umorzenie itd. Są to sprawy indywidualne i proszę przy okazji uczulić rolników, że trzeba wystąpić z indywidualnym wnioskiem o takie umorzenie.</u>
<u xml:id="u-83.21" who="#RyszardBrzezik">Ten apel kieruję również do izb rolniczych. Prosimy o pomoc rolnikom w sformułowaniu stosownych wniosków, np. o rozłożenie czy umorzenie tych składek, a nie ciągłe monitowanie ministerstwa, bo my już wystarczająco długo zdajemy sobie sprawę z tego, jaka jest sytuacja.</u>
<u xml:id="u-83.22" who="#RyszardBrzezik">Innymi słowy, konieczne jest wprowadzenie swoistej pracy organicznej z rolnikami, by instrumenty, które są uruchamiane, miały rzeczywistą możliwość działania.</u>
<u xml:id="u-83.23" who="#RyszardBrzezik">Znacznie gorzej - według mniemania pana posła Romualda Ajchlera oraz innych posłów - jest z ZUS-em, ponieważ z tego, co wiem, składki ZUS nie podlegają jakimkolwiek umorzeniom. Mogą one być, w porozumieniu z agentami ZUS, przełożone, rozłożone na raty itd., ale nie podlegają one umorzeniu. Taki jest przynajmniej stan mojej wiedzy w tym względzie.</u>
<u xml:id="u-83.24" who="#RyszardBrzezik">Jeżeli chodzi o podatek rolny, to zanim kwestię tę przedstawi pan dyrektor Jerzy Indra z Ministerstwa Finansów, pragnę przekazać państwu pewną uwagę na ten temat. Poruszałem go podczas sesji plenarnych Sejmu, zresztą dosyć ostrożnie, przyjrzeliśmy mu się bliżej i pragnę stwierdzić, że problem komplikuje się o tyle, iż od przyszłego roku będzie obowiązywać - jest już w przygotowaniu - nowa ustawa o dochodach samorządu terytorialnego.</u>
<u xml:id="u-83.25" who="#RyszardBrzezik">Zgodnie z tą ustawą zostanie zmieniony sposób naliczania subwencji, wpływów itd., a rok 2001 będzie pod tym względem odmienny od roku bieżącego. Pan minister Jerzy Miller powiedział mi nieoficjalnie, że bardzo wiele będzie zależało od solidarności innych gmin, które w danym momencie nie zostały dotknięte przez klęskę żywiołową.</u>
<u xml:id="u-83.26" who="#RyszardBrzezik">Problem ten będzie przedmiotem obrad Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu. Na razie nie chciałbym mówić o szczegółach dotyczących projektu ustawy, który dopiero będzie przedmiotem obrad parlamentu. Powiem tylko tyle, że jest tam wiele całkowicie nowych uregulowań.</u>
<u xml:id="u-83.27" who="#RyszardBrzezik">Jak już stwierdziłem, zwróciłem się do ministra finansów o wyjaśnienie tej sprawy. Pan poseł Romuald Ajchler prosił mnie o uzyskanie pisemnej odpowiedzi ministra. Zapewne niebawem ją uzyskamy.</u>
<u xml:id="u-83.28" who="#RyszardBrzezik">Pytali państwo o problem pasz objętościowych. Rzeczywiście w zasadach określających nie ma mowy o paszach, ale jak już stwierdziłem na wstępie, taka zasada została wpisana, choć - być może - nie dotarło to jeszcze do gmin i banków.</u>
<u xml:id="u-83.29" who="#RyszardBrzezik">Zmiana ta polega na tym, że te kredyty mogą być przeznaczone nie tylko na pasze treściwe i koncentraty, ale również na pasze objętościowe. Będzie to dopisane i może pani ze spokojem przekazać rolnikom, że taka decyzja została podjęta. Biorę pełną odpowiedzialność za prawdziwość tej informacji.</u>
<u xml:id="u-83.30" who="#RyszardBrzezik">Jeden z posłów zadał pytanie, po co w ogóle dokumentować wydatki rolników. Doświadczenie uczy nas, że większość rolników to ludzie odpowiedzialni, ale są również tacy, którzy np. pod wpływem chwilowych słabości wydają pieniądze z kredytów na cele nie związane z produkcją. Później powoduje to poważne problemy.</u>
<u xml:id="u-83.31" who="#RyszardBrzezik">Znane są przecież przykłady bardzo poważnych kłopotów, w które wpadli ci rolnicy, którzy zbyt lekko podeszli do problemu dokumentowania wydatków. Sądzę, że w dobrze pojętym interesie rolników jest pozostawienie jakiejś formy nadzoru nad celowością wydatkowania środków kredytowych.</u>
<u xml:id="u-83.32" who="#RyszardBrzezik">Oczywiście nie mówię w tym momencie o środkach przydzielanych w ramach pomocy bezzwrotnej. W tym przypadku nikt nie będzie pytał, czy te pieniądze zostały przeznaczone na paszę, czy na niezbędne zakupy podstawowych artykułów spożywczych. Niemniej jednak w przypadku kredytów na wznowienie produkcji oraz na inwestycje, istnieje obowiązek dokumentowania 70% wydatków. Stanowi to przy okazji gwarancję, że pieniądze te są wydawane na przyszłą produkcję, a nie na chwilowe potrzeby konsumpcyjne.</u>
<u xml:id="u-83.33" who="#RyszardBrzezik">Najtrudniejsze dla mnie pytanie zadał pan poseł Stanisław Kalemba, który zapytał generalnie o sytuację dochodową gospodarstw rolnych. Muszę stwierdzić, że gdybym wcześniej przewidywał swoją obecność na tym posiedzeniu - jestem tu w zastępstwie - to zapewne bym się lepiej przygotował i dysponowałbym szerszym wachlarzem dokumentów.</u>
<u xml:id="u-83.34" who="#RyszardBrzezik">W tej sytuacji ograniczę się do zaprezentowania wiedzy wyniesionej bardziej z pracy w instytucie, niż z pracy w ministerstwie. Tak więc ten rok będzie prawdopodobnie rokiem szczególnie dobrym, w sensie dochodowym, dla pewnej grupy gospodarstw. Trzeba mieć tego świadomość. Chodzi przede wszystkim o te gospodarstwa, które nie zostały dotknięte suszą - wiadomo, że są regiony kraju, które nie zostały dotknięte tą klęską - i które skorzystają na tym, że ceny zboża oraz wielu innych produktów pójdą w górę.</u>
<u xml:id="u-83.35" who="#RyszardBrzezik">Z drugiej strony będzie to tragiczny rok dla tych rolników, którzy nie tylko nie zbiorą plonów, ale w dodatku będą musieli kupić zboże po wyższych cenach. Całe nieszczęście polega na tym, że jeżeli mówimy o średniej, to wszystko zależy od tego, która z tych tendencji przeważy.</u>
<u xml:id="u-83.36" who="#RyszardBrzezik">Zdaję sobie sprawę, że obecnie opieranie się na szacunkach - mogą ich dokonać fachowcy z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa - jest dosyć względne, ponieważ oczywiście mamy 3 tys. gospodarstw dotkniętych suszą, ale jest jeszcze około 600 tys. gospodarstw - mam na myśli gospodarstwa towarowe i nie biorę już pod uwagę pozostałych - które być może osiągną większe dochody niż w latach poprzednich, chociażby z tytułu obserwowanego wzrostu cen zbóż. Nie mówię o cenach innych produktów, ponieważ nie wiemy jeszcze, jak będą się one kształtowały.</u>
<u xml:id="u-83.37" who="#RyszardBrzezik">W rolnictwie często się zdarza, że niektóre lata bywają dla części rolników szczególnie trudne, a dla innej ich części szczególnie dobre. Operowanie średnimi zawsze jest dosyć mylące. Wystarczy spojrzeć na te punkty, którymi ocenia się stan upraw w Wielkopolsce. Województwo wielkopolskie jest obecnie bardzo rozległym regionem, w którego skład wchodzą obszary dotknięte suszą, ale są również obszary, które zupełnie nie ucierpiały z powodu tej klęski. Są to obszary, które np. w latach poprzednich cechowały się podmokłością.</u>
<u xml:id="u-83.38" who="#RyszardBrzezik">Mówię o tym nie po to, by umniejszać skalę tych trudności, bo my oceniamy je znacznie bardziej pesymistycznie niż jeszcze tydzień czy dwa tygodnie temu, ale właśnie tak to wygląda, jak przed chwilą powiedziałem.</u>
<u xml:id="u-83.39" who="#RyszardBrzezik">Niestety, nie jestem w stanie udzielić panu posłowi wyczerpującej odpowiedzi na pytanie o dochody gospodarstw rolnych. Sądzę, że na jesieni będziemy dysponowali pierwszymi szacunkami opartymi na wiarygodnych danych. Wówczas będzie wiadomo, jakie były zbiory, jak kształtują się ceny i jak te wskaźniki wpłynęły na dochody gospodarstw.</u>
<u xml:id="u-83.40" who="#RyszardBrzezik">Pragnę dodać, że cieszę się, iż postępują prace nad ustawą o podatku VAT w rolnictwie. Nie jest dla mnie najistotniejsze, czy stawka wyniesie 0%, czy też 3%. Zawsze będę powtarzał, że 0% czy 3%, to i tak lepiej niż stan obecny, w którym w ogóle nie można tego zwrócić.</u>
<u xml:id="u-83.41" who="#RyszardBrzezik">Oczywiście, Sejm podejmie decyzję, co dalej z tą kwestią, ale uważam, że zamierzane rozwiązania są lepsze niż stan obecny.</u>
<u xml:id="u-83.42" who="#RyszardBrzezik">Podobne zdanie mam na temat projektowanych rozwiązań dotyczących paliwa rolniczego. Nie chcę w tej chwili wypowiadać się na ten temat, ale sądzę, że podejmiemy go szerzej na jednym z przyszłych posiedzeń Komisji.</u>
<u xml:id="u-83.43" who="#RyszardBrzezik">Nie ma w tej chwili na sali obrad pana posła Romualda Ajchlera. Pytał on o gospodarstwa, które dzierżawią grunty z Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Pragnę stwierdzić, że akurat ta Agencja ma od dosyć dawna i dosyć dobrze opracowane kryteria szacowania strat. Jeżeli są sygnały, że w tym czy innym oddziale Agencji ktoś szacuje straty w sposób nieobiektywny, to oczywiście nie należy ich lekceważyć. Nie obawiałbym się jednak o to, że może wystąpić jakikolwiek woluntaryzm, jeżeli chodzi o ocenę skutków klęsk żywiołowych.</u>
<u xml:id="u-83.44" who="#RyszardBrzezik">Agencja od dosyć dawna stosuje formułę umarzania lub obniżania czynszu. Służy do tego przepis art. 700 Kodeksu cywilnego, który określa sposób postępowania w przypadku wystąpienia tego rodzaju strat.</u>
<u xml:id="u-83.45" who="#RyszardBrzezik">Jeżeli pan poseł Romuald Ajchler może podać jakieś szczególne przykłady drastycznie niewywiązywania się, czy nierzetelności, to z pewnością będziemy na nie reagowali.</u>
<u xml:id="u-83.46" who="#RyszardBrzezik">Pan poseł Ryszard Smolarek zadał kilka pytań na temat bilansu zbożowego. Nie zgadzam się z panem posłem, że wypowiedź pana ministra Artura Balazsa ma taką wagę, że może wpływać na ceny zbóż na naszym rynku.</u>
<u xml:id="u-83.47" who="#RyszardBrzezik">Jeżeli chodzi o podjętą przez Radę Ministrów decyzję o uruchomieniu bezcłowego kontyngentu na import 200 tys. ton zbóż, w tym 100 tys. ton zbóż paszowych i 100 tys. ton zbóż konsumpcyjnych - przypominam, że muszą one wjechać do Polski przed końcem lipca, a więc praktycznie przed żniwami - to nie sądzę, by miało to jakikolwiek negatywny wpływ na nasz rynek zbóż. Należy wziąć pod uwagę, że Agencja Rynku Rolnego tygodniowo stawia do dyspozycji kontrahentów 80 tys. ton zboża, tak więc te 200 tys. ton to tylko dwutygodniowe potrzeby rynku i z pewnością nie mogą one zdestabilizować tego rynku. W dodatku, według mojego przekonania, owe 200 tys. ton, to dobry sygnał dla tych, którzy spekulują na dalszą zwyżkę.</u>
<u xml:id="u-83.48" who="#RyszardBrzezik">Wiadomo przecież, że ilość oferowanego na giełdach zboża, zwłaszcza żyta, była wyższa od potrzeb. W pewnym momencie ilość oferowanego żyta przewyższała popyt. Około 30 maja br. zakupy gwałtownie się zwiększyły i praktycznie kupowano każdą oferowaną ilość zboża, przy czym gwałtownie wzrosły jego ceny.</u>
<u xml:id="u-83.49" who="#RyszardBrzezik">Jednym z podjętych kroków było zwiększenie podaży zbóż z normalnych 10 tys. ton tygodniowo do 80 tys. ton. Drugim krokiem była zapowiedź i realizacja importu 200 tys. ton zboża. Sądzimy, że powinno to uspokoić rynek zbóż konsumpcyjnych do nowych zbiorów. Mamy nadzieję, że po nowych zbiorach sytuacja znów się ustabilizuje.</u>
<u xml:id="u-83.50" who="#RyszardBrzezik">Pojawiły się również wątpliwości, których wyjaśnienie byłoby niemożliwe, ponieważ jak pan poseł wie, konieczne byłoby wkroczenie w obszar rezerw państwowych oraz innych informacji, które są objęte klauzulą tajności. Myślę, że to, co znajduje się w tych rezerwach, plus te kroki, które zostały podjęte, w sumie powinno pozwolić na spokojne dotrwanie do nowych zbiorów, bez ryzyka, że ceny będą nadal wzrastały.</u>
<u xml:id="u-83.51" who="#RyszardBrzezik">Pojawiły się już pierwsze negatywne efekty w postaci wzrostu cen mąki i pieczywa. Oczywiście nakręca to spiralę inflacji, co pobudza cały łańcuch negatywnych następstw w kontekście sytuacji w rolnictwie.</u>
<u xml:id="u-83.52" who="#RyszardBrzezik">Potwierdzam, że sytuacja na rynku paliw, konkretnie wzrost cen ropy i co za tym idzie wszystkich paliw, negatywnie wpływa na sytuację rolników, którzy przecież wkraczają w okres intensywnego zużycia paliw, np. przy zbiorach.</u>
<u xml:id="u-83.53" who="#RyszardBrzezik">Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że ograniczenie liczby linii kredytowych ma jakikolwiek negatywny wpływ, ponieważ zachowaliśmy linię podstawową, która praktycznie wszystko obejmuje. Linie, które zostały zawieszone, były w większym stopniu preferencyjne niż linia podstawowa. Te wszystkie przedsięwzięcia nadal są kredytowane, tyle że mniej preferencyjnie niż to było w przypadku linii specjalnych.</u>
<u xml:id="u-83.54" who="#RyszardBrzezik">Mogę podać przykład - niech mi wybaczą rolnicy z dawnego woj. pilskiego - linii na wspieranie ogrodnictwa w woj. pilskim, która zawierała tylko dwa kredyty. Tak więc mówiło się o linii kredytowej, a w praktyce były to tylko dwa lub trzy kredyty. Było sporo takich przypadków. Najczęściej były to takie kredyty celowe na określone przedsięwzięcia realizowane w określonym województwie.</u>
<u xml:id="u-83.55" who="#RyszardBrzezik">Można również podać przykłady linii kredytowych, które były uruchamiane w dobrej wierze - na przykład linia drobiarska - które w krótkim okresie spowodowały wejście wielu podmiotów w produkcję, a następnie pojawiły się znane problemy.</u>
<u xml:id="u-83.56" who="#RyszardBrzezik">Zostawmy to zagadnienie na inną okazję. Mógłbym dłużej dyskutować z wypowiedziami państwa, ale stwierdzę tylko, że linie inwestycyjne, jakkolwiek w ograniczonym zakresie, to jednak obejmują ten sam zakres rolniczych przedsięwzięć. Przypuszczam, że jeżeli ktoś chce zdobyć kredyt na postawienie wysokiej deszczowni, to znajdzie sposób, by skredytować to przedsięwzięcie z podstawowej linii kredytowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#StanisławKalemba">Jak widzę, nie tylko w prezydium Komisji, ale również w składzie całej Komisji frekwencja ulega zmniejszeniu. Proponuję, żebyśmy dokończyli rozpatrywanie tego tematu, czyli zagadnienia działań wspierających gospodarstwa dotknięte suszą oraz wymarznięciami, natomiast jeżeli chodzi o następny temat, czyli funkcjonowanie dopłat do postępu biologicznego oraz cały następny punkt porządku obrad, czyli informację o dostępności i wykorzystaniu kredytów dla rolnictwa w 2000 r., to wydaje mi się, że ich rozpatrywanie w tej sytuacji byłoby wysoce niewłaściwe.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#StanisławKalemba">Właśnie wraca do nas pan przewodniczący Gabriel Janowski. Mam nadzieję, że nie będzie miał on do mnie pretensji i podziela mój pogląd na temat dalszego ciągu dzisiejszych obrad.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#StanisławKalemba">Za chwilę oddamy głos panu dyrektorowi Jerzemu Indrze, który reprezentuje Ministerstwo Finansów. Pan dyrektor - jak mam nadzieję - przekaże nam najświeższe informacje. Następnie oddamy głos przedstawicielom Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a także wiceprezesowi zarządu Banku Gospodarki Żywnościowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#JerzyIndra">Panie przewodniczący, chciałbym sprostować pewną kwestię. Otóż sprawą suszy zajmuje się nie tylko minister finansów, ale w ogóle cały rząd. Podczas dzisiejszego posiedzenia kieruje się pytania przede wszystkim pod adresem ministra finansów, co nie jest do końca właściwe, niemniej jednak postaram się na te pytania odpowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#JerzyIndra">Po pierwsze, pragnę stwierdzić, że minister finansów stoi na gruncie indywidualizacji pomocy, czyli nie tworzenia systemu, w ramach którego wszyscy będą korzystali z pomocy, bo dane województwo zostało dotknięte klęską żywiołową, natomiast zaradzania konkretnym sytuacjom w konkretnych gospodarstwach.</u>
<u xml:id="u-85.2" who="#JerzyIndra">Dodatkowo pragnę zaprezentować pogląd, że tam, gdzie niezbędna jest pomoc socjalna, powinna ona być udzielona w pierwszej kolejności.</u>
<u xml:id="u-85.3" who="#JerzyIndra">Rząd rozpatrywał ostatnio, ewentualność pozyskania określonych środków na te cele i sądzę, że niebawem zapadną decyzje w tej sprawie. Pan minister Ryszard Brzezik mówił o ewentualności wykorzystania części rezerwy ogólnej Rady Ministrów. Dodam, że minister pracy i polityki społecznej również rozważa możliwość przesunięcia pewnych środków z innych celów, właśnie na doraźną pomoc socjalną.</u>
<u xml:id="u-85.4" who="#JerzyIndra">Kolejna kwestia. W celu udzielenia szerokiej pomocy należy wiedzieć, kto powinien z tej pomocy skorzystać. Obecnie w wielu przypadkach opieramy się na pewnych szacunkach, nie dysponując konkretnymi danymi. Jak już stwierdziłem, pomoc musi być kierowana do konkretnych gospodarstw.</u>
<u xml:id="u-85.5" who="#JerzyIndra">Uzyskanie szacunkowych danych wymaga tego, by komisje działające w poszczególnych gminach zakończyły swoją działalność, a następnie należy to zbilansować w skali kraju. Skoro mówimy np. o podatku rolnym, to powstaje pytanie, czy we wszystkich przypadkach będziemy stosowali w tym zakresie jakieś ulgi czy zwolnienia.</u>
<u xml:id="u-85.6" who="#JerzyIndra">Wiadomo przecież, że susza dotyczy przede wszystkim gospodarstw położonych na słabych gruntach, czyli gruntach piątej i szóstej klasy. Te gospodarstwa nie płacą podatku rolnego, tak więc nie istnieje w tym przypadku problem jakichkolwiek zwolnień czy ulg dotyczących podatku rolnego.</u>
<u xml:id="u-85.7" who="#JerzyIndra">Jeżeli chodzi o inne zwolnienia, to pan minister Ryszard Brzezik był już uprzejmy zaznaczyć, że w niedługim czasie do laski marszałkowskiej wpłynie rządowy projekt ustawy o finansach samorządów terytorialnych. Tam pojawią się nieco inne propozycje dotyczące zasad udzielania gminom subwencji oraz udzielania ich w ogóle samorządom.</u>
<u xml:id="u-85.8" who="#JerzyIndra">Oznacza to, że gdyby nawet w tej chwili zastosowano pewien mechanizm, to nie może on być powielany na rok przyszły, chodzi bowiem o to, by ustawa ta została wdrożona już od przyszłego roku. Jak pamiętamy ustawa o finansach samorządów kończy swój żywot w dniu 31 grudnia br., co oznacza, że od 1 stycznia 2001 r. musimy mieć w tym zakresie nowe uregulowania.</u>
<u xml:id="u-85.9" who="#JerzyIndra">W związku z powyższym zastosowanie tej ulgi, czy ewentualnie - pojawiły się dzisiaj takie propozycje - koncepcja, by Ministerstwo Finansów zrekompensowało ubytek dochodów gmin w tym zakresie, na obecnym etapie są trudne do rozważania, zwłaszcza że nie znamy skali problemu.</u>
<u xml:id="u-85.10" who="#JerzyIndra">Jeżeli chodzi o kwestię ZUS i KRUS, to pan minister Ryszard Brzezik mówił już o tym, że minister finansów nie nadzoruje bezpośrednio tych instytucji. Jest to domena ministra rolnictwa i rozwoju wsi, który uzyskał od prezesa KRUS określone wyjaśnienia w tym zakresie. Prezes w ramach swoich kompetencji podejmie działania możliwe do podjęcia w świetle przepisów ustawy o KRUS.</u>
<u xml:id="u-85.11" who="#JerzyIndra">Padło również pytanie o kwestię oddziaływania na Bank Gospodarki Żywnościowej, ale pragnę stwierdzić, że powinno ono być skierowane pod adresem ministra skarbu, który pełni funkcje właścicielskie w stosunku do tego banku. Osobiście uważam, że również minister skarbu nie podejmie w tym przypadku określonych działań władczych, gdyż również on musi dostosować się do wymogów Kodeksu handlowego, w związku z czym BGŻ będzie udzielał kredytów na takich samych zasadach jakie obowiązują w przypadku umowy z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa lub według kryteriów udzielania kredytów klęskowych.</u>
<u xml:id="u-85.12" who="#JerzyIndra">Sądzę, że odpowiedziałem na wszystkie pytania, zresztą wcześniej częściowo wyręczył mnie pan minister Ryszard Brzezik. Powtarzam, że o konkretnych środkach będzie można mówić wtedy, gdy będzie znana skala problemu.</u>
<u xml:id="u-85.13" who="#JerzyIndra">Dotychczas podjęte działania, były to działania standardowe, które wynikały ze stosowanych wcześniej procedur. Dalsze kroki, w ramach których będą stosowane nowe rozwiązania, zostaną podjęte po uzyskaniu pełnej wiedzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#StefanWroński">Pan poseł Ryszard Smolarek skierował pod moim adresem pytanie dotyczące kredytów klęskowych oraz związane z nimi uwarunkowania czasowe. Mogę stwierdzić, że wygląda to bardzo różnie. W tym roku udzielaliśmy również kredyty na klęski, które wystąpiły w 1999 r. Udzielaliśmy również pierwsze kredyty na tegoroczną klęskę suszy na Podlasiu.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#StefanWroński">W dniu wczorajszym Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przesłała nam limity kredytowe. Następnie trafiły one do banków regionalnych, a także do oddziałów BGŻ, zgodnie ze złożonym zapotrzebowaniem. Umowy te powinny zostać sfinalizowane w najbliższych dniach.</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#StefanWroński">Przez BGŻ na Podlasie poszła kwota w wysokości 7 mln 600 tys. zł, a dopłata wyniosła 600 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-86.3" who="#StefanWroński">W tym roku, w ramach struktury BGŻ oraz banków spółdzielczych udzielono 2692 kredytów klęskowych. Oczywiście miały one różną wysokość.</u>
<u xml:id="u-86.4" who="#StefanWroński">Od początku tego roku udzielono kredytów na kwotę 13 mln 532 tys. zł. Tak wyglądają najświeższe dane, z tym że otrzymujemy je z około dwutygodniowym poślizgiem, tak więc liczba kredytów, a także ich kwota, z pewnością są wyższe.</u>
<u xml:id="u-86.5" who="#StefanWroński">Jeżeli chodzi o drugie pytanie, które dotyczyło procedur obowiązujących w bankach spółdzielczych, Banku Gospodarki Żywnościowej oraz w ogóle w bankach i zawierało sugestię, że wymogi proceduralne są nadmierne, to z opinią tą spotykamy się od dawna.</u>
<u xml:id="u-86.6" who="#StefanWroński">Niestety, wymogi te są narzucane przez określone przepisy. Wyszczególniają one wszystkie procedury konieczne do przejścia w celu określenia zdolności kredytowej. W przypadku, gdy te procedury są omijane, wówczas do banku przychodzi kontrola, zresztą także Agencja stawia określone wymogi oraz przedstawia wykaz dokumentów, które muszą być przedstawione.</u>
<u xml:id="u-86.7" who="#StefanWroński">Również dla banku jest istotne, by zdolność kredytowa została określona. W przeciwnym wypadku kredyty są po prostu nieściągalne, na co banki nie mogą sobie pozwolić.</u>
<u xml:id="u-86.8" who="#StefanWroński">Z pewnością dla tych banków, które od lat obsługują tych samych klientów, sprawa ta jest znacznie prostsza, bo urzędnicy tych banków po prostu znają swoich klientów. Znacznie gorzej jest w przypadku tej grupy klientów, która ustawicznie przechodzi z banku do banku.</u>
<u xml:id="u-86.9" who="#StefanWroński">Obecnie nadzór bankowy zaostrza swoje wymogi, a informacja o zadłużeniu danego kredytobiorcy w innych bankach, jest informacją standardową, taką, która musi być przesyłana między bankami. Podobnie jest w przypadku kredytów interwencyjnych, np. obrotowych, ponieważ banki przesyłają sobie informacje, czy dany kredytobiorca nie brał już podobnego kredytu w innym banku. Zdarzają się takie przypadki.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#RyszardSmolarek">Chciałbym zadać uzupełniające pytanie. Chodzi mi o to, czy w przypadku tych 24-miesięcznych prolongat banki będą tworzyły obligatoryjną rezerwę, czy może nie? Jeżeli będą ją tworzyły, to się po prostu „wyłożą”. Jak rozwiązana jest ta kwestia? Czy w tej chwili spłata określonych kwot kredytów ma szansę na prolongatę, czy może to nie jest jeszcze dograne?</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#StefanWroński">W poprzednim sezonie ta sprawa była załatwiona i w zasadzie nie tworzono obligatoryjnych rezerw. W tej chwili jesteśmy w trakcie rozmów, bo chcemy tę kwestię podobnie uregulować.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#MichałWójciak">Pragnę poinformować, w nawiązaniu do sygnału o powolnym spływaniu decyzji do banków, że pan prezes - na podstawie wczorajszych rozmów z panią wojewodą woj. podlaskiego, która sygnalizowała tę kwestię - zarządził, że we wtorek o godz. 11.00 odbędzie się spotkanie z przedstawicielami siedmiu głównych banków uczestniczących w systemie dystrybuowania kredytów rolniczych. Korzystając z okazji pragnę zaprosić na to spotkanie przedstawiciela Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#MichałWójciak">Spotkanie to odbędzie się w siedzibie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Podejmiemy rozmowy z Głównym Inspektorem Nadzoru Bankowego mające na celu usprawnienie przepływu informacji do banków i między bankami.</u>
<u xml:id="u-89.2" who="#MichałWójciak">Jeżeli chodzi o relację kredytów klęskowych do innych kredytów, to pragnę stwierdzić, że limit kredytów klęskowych nie wchodzi do generalnej puli kredytów - jest od niej niezależny - natomiast, zgodnie z tym, co już zostało powiedziane, kredyty te są udzielane z kapitału banków. Podlega to rygorom prawa bankowego, regulaminom bankowym oraz decyzjom banków.</u>
<u xml:id="u-89.3" who="#MichałWójciak">Co do skali wygenerowanych kredytów, to chciałbym uspokoić przedstawicielkę Podlaskiej Izby Rolniczej i stwierdzić, że skala ta będzie adekwatna do potrzeb. Sądzę, że władze będą na bieżąco reagowały i określały te potrzeby.</u>
<u xml:id="u-89.4" who="#MichałWójciak">Jeżeli chodzi o chęć brania kredytów przez rolników, to zaprezentowano na dzisiejszym posiedzeniu bardzo rozbieżne wypowiedzi na ten temat. Niektórzy mówcy stwierdzali, że rolnicy będą zainteresowani braniem kredytów, natomiast inni uważali, że będą oni bardzo powściągliwi w tym względzie.</u>
<u xml:id="u-89.5" who="#MichałWójciak">Wobec faktu, że komisje nie zakończyły jeszcze szacowania strat, trudno jest w tej chwili określić, jaka będzie kwota zapotrzebowania na te kredyty.</u>
<u xml:id="u-89.6" who="#MichałWójciak">Pan poseł Ryszard Smolarek pytał, ile czasu upłynie między momentem wystąpienia klęski żywiołowej, a spłynięciem limitu kredytowego. To tempo zależy tylko od tych, którzy stanowią ogniwa tego łańcucha, czyli od wojewody i jego służb, które te straty szacują i wysyłają o nich dane. Decyzje są w ministerstwie podejmowane natychmiast. Również natychmiast wysyłamy te limity.</u>
<u xml:id="u-89.7" who="#MichałWójciak">Jest prośba o to, by czynniki społeczne oraz przedstawiciele urzędów marszałkowskich i urzędów wojewódzkich, wspólnie zadziałali, by lokalna społeczność w miarę sprawnie współpracowała z bankami w celu określenia limitu akcji kredytowej, jaki jej przedstawiciele będą pragnęli zaczerpnąć.</u>
<u xml:id="u-89.8" who="#MichałWójciak">Obostrzenie oraz tempo, są adekwatne w kontekście konieczności zabezpieczenia się przed nieprawidłowościami. Oczywiście w momencie wystąpienia klęski żywiołowej powstają silne emocje i dlatego rozumiemy państwa oburzenie, ale proszę zwrócić uwagę, że po powodzi w 1997 r. następnie stwierdzono, że były obszary, gdzie deklarowane straty były większe niż rzeczywiste. Innymi słowy, wystąpiły udokumentowane nieprawidłowości. To właśnie im ma przeciwdziałać stosowany system zabezpieczeń.</u>
<u xml:id="u-89.9" who="#MichałWójciak">Proszę wziąć pod uwagę, że w tym przypadku nie dystrybuujemy pomocy socjalnej, natomiast jest to pewna pomoc kredytowa wraz z dopłatami, udzielana z kapitału banków. W związku z tym musi ona podlegać pewnemu minimum rygorów.</u>
<u xml:id="u-89.10" who="#MichałWójciak">Jeżeli chodzi o koncepcję scedowania tych decyzji na dół, czyli urzędom marszałkowskim, to na kanwie wczorajszego spotkania z sejmową Komisją Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej - niektórzy członkowie ubolewali, że dwa lata temu nie udało się zlikwidować Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa - pragnę stwierdzić, że gdyby zlikwidowano Agencję, to w tej chwili należy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy urzędy marszałkowskie byłyby w stanie przeprowadzić akcję pomocy dla gospodarstw dotkniętych klęskami suszy i wymarznięć. Niech na to pytanie odpowiedzą sobie przedstawiciele lokalnych społeczności.</u>
<u xml:id="u-89.11" who="#MichałWójciak">Wówczas powiedziałem ówczesnemu ministrowi rolnictwa, Jackowi Janiszewskiemu: „Panie ministrze, jeżeli nie będzie pan miał w swoim ręku instrumentu finansowego, to i tak niezadowoleni rolnicy przyjdą do pana na ul. Wspólną, a nie pod urzędy marszałkowskie”.</u>
<u xml:id="u-89.12" who="#MichałWójciak">Parlament podjął wtedy decyzję, że odpowiedzialność za restrukturyzację tak istotnego działu gospodarki, jakim jest rolnictwo, ciąży przede wszystkim na rządzie i władzy centralnej.</u>
<u xml:id="u-89.13" who="#MichałWójciak">Oczywiście należy delegować podejmowanie pewnych decyzji w teren, ale zarządzanie finansami powinno być scentralizowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#GabrielJanowski">Sądzę, że dysponujemy teraz szerokim obrazem sytuacji związanej z suszą oraz ze wszystkimi problemami, które w związku z tą klęską występują. Jako posłowie mamy pewien niedosyt i dlatego skłaniam się do propozycji, żebyśmy uwieńczyli nasze dzisiejsze spotkanie sformułowaniem dezyderatu, jednak nie dokonamy tego w dniu dzisiejszym, tylko bazując na informacjach i propozycjach wysnutych z dzisiejszej dyskusji przygotujemy odpowiedni dokument i skierujemy go do pana premiera. Chodzi o to, by wskazać konkretne kierunki rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#GabrielJanowski">Jeżeli chodzi o temat funkcjonowania dopłat do postępu biologicznego, to rozumiem, że przekładamy go na następne posiedzenie. To samo dotyczy trzeciego punktu zaplanowanego porządku obrad. W tym momencie chciałbym przeprosić pana dyrektora Jerzego Osińskiego, który był dzisiaj przygotowany do dyskusji i referowania niektórych kwestii. Sądzę, że będzie z pożytkiem dla sprawy, jeżeli tematy te zostaną przedstawione w obecności większej liczby członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-90.2" who="#GabrielJanowski">Obecnie podam kilka komunikatów. Tak więc na wtorek, 27 czerwca planujemy odbycie posiedzenia Komisji, które będzie poświęcone przygotowaniom do skupu zbóż oraz problemom związanym z akcją żniwną. Oczywiście wyślemy w tej sprawie stosowne zawiadomienia do resortu oraz do Agencji. W porządku dziennym tego posiedzenia umieścimy również zaległe tematy, czyli uchwalenie dezyderatu oraz wybór podkomisji nadzwyczajnej.</u>
<u xml:id="u-90.3" who="#GabrielJanowski">Przypominam, że w środę, 28 czerwca odbędzie się posiedzenie Komisji zwołane w celu rozpatrzenia wykonania budżetu, natomiast w czwartek rozpatrzymy temat cukru lub inne tematy, w zależności od gotowości poszczególnych zespołów poselskich. Oczywiście temat paliwa rolniczego jest dla nas priorytetem i z pewnością wrócimy do tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#StanisławKalemba">Mówimy dzisiaj o klęsce suszy, ale powinniśmy mówić o ogólnej sytuacji gospodarstw. Pragnę stwierdzić, że jest dla mnie nie do przyjęcia sytuacja, iż w obecności kierownictwa resortu rolnictwa pada pytanie o sytuację dochodową gospodarstw, a tenże przedstawiciel nie może udzielić odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#StanisławKalemba">Być może główną przyczyną tego stanu rzeczy jest fakt, że za mało interesujemy się tą kwestią. Każdy szef firmy musi znać sytuację firmy, natomiast my w zasadzie nie otrzymujemy odpowiedzi na pytanie, jaka jest sytuacja gospodarstw rolnych, chociaż w zasadzie wiemy, że jest ona fatalna.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#StanisławKalemba">Można oczywiście mówić, że komuś tam się poprawi, ale tak naprawdę polega to na tym, że w zeszłym roku zboża było za dużo, co nie zmienia faktu, że to nie rolnicy obecnie zarobią na tym zbożu. Uważam zatem, że sytuacja jest bardzo zła i cały czas się pogarsza. Musimy wiedzieć, jak jest naprawdę, np. ile procent gospodarstw uzyskuje obecnie dochody. Być może jest to 1% gospodarstw, a może 2%.</u>
<u xml:id="u-91.3" who="#StanisławKalemba">W normalnej sytuacji w przypadku suszy korzystałoby się z rezerw w gospodarstwie, ale na dzisiaj takich rezerw nie ma.</u>
<u xml:id="u-91.4" who="#StanisławKalemba">W tej chwili na sali posiedzeń znajduje się tylko pięciu posłów z Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Powstaje zasadnicze pytanie, czy potrafimy konstruktywnie odpowiedzieć rolnikowi, który powie nam: „Dotknęła mnie klęska. Co mam zrobić w tej sytuacji?”.</u>
<u xml:id="u-91.5" who="#StanisławKalemba">Bardzo przepraszam, ale obecnie nie będziemy w stanie udzielić mu jasnej odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-91.6" who="#StanisławKalemba">Powstaje zatem pytanie, czy rząd i Komisja potrafią odpowiedzieć na pytania rolników, do kogo mają się oni zwracać? Oczywiście najlepiej byłoby, gdyby rolnicy zwracali się do banku, do wójta również, ale przede wszystkim do banków, które powinny potrafić udzielić konkretnej informacji, jakiej pomocy mogą udzielić rolnikowi.</u>
<u xml:id="u-91.7" who="#StanisławKalemba">Zatem, czy banki - chodzi mi o wszystkie banki, które obsługują rolników, począwszy od BGŻ, poprzez banki regionalne, Bank Południowo-Zachodni, Bank Unii Gospodarczej, Bank Śląski itd. - wiedzą obecnie, jakiej pomocy mogą udzielać i informują o tym rolników? Istotne jest, by informacji tych mogły udzielać nie tylko centrale banków, ale również ich oddziały terenowe.</u>
<u xml:id="u-91.8" who="#StanisławKalemba">Niestety, odpowiedź na to pytanie jest negatywna, co rodzi pytanie kolejne, mianowicie, kiedy informacja ta będzie znana w terenie i będą jej w stanie udzielić wszystkie lokalne instytucje, jak samorządy gminne, izby rolnicze itp.?</u>
<u xml:id="u-91.9" who="#StanisławKalemba">Skoro nie możemy otrzymać takiej informacji podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji, to pojawia się kwestia, kiedy ją uzyskamy i kiedy te instytucje będą wszystko wiedziały o systemie pomocy rządowej udzielanej na okoliczność klęsk żywiołowych.</u>
<u xml:id="u-91.10" who="#StanisławKalemba">Reasumując, uważam, że my takiej informacji dzisiaj nie uzyskaliśmy, a skoro nie uzyskali jej członkowie tej Komisji i w pewnych obszarach nie są wydane rządowe decyzje, to nie należy się dziwić, że rolnicy bardzo się niepokoją.</u>
<u xml:id="u-91.11" who="#StanisławKalemba">Nie chodzi zatem o to, że to ja jestem niezadowolony, ale o to, że sygnały, które napłyną do rolników na temat dzisiejszego posiedzenia, z pewnością ich nie usatysfakcjonują. Jutro wrócę na swój teren i naprawdę nie wiem, co mam powiedzieć rolnikom.</u>
<u xml:id="u-91.12" who="#StanisławKalemba">Może mam służyć radą: „Idźcie do banku lub do gminy, bo tam otrzymasz wszystkie informacje. Są gotowe druki, procedury itd.”.</u>
<u xml:id="u-91.13" who="#StanisławKalemba">Niestety, prawda jest taka, że po dzisiejszym posiedzeniu nie możemy czegoś takiego powiedzieć rolnikom.</u>
<u xml:id="u-91.14" who="#StanisławKalemba">Proszę bardzo, niech ktoś kompetentny powie - znajdzie się to w protokole - że od jutra, pojutrza, czy też od poniedziałku, wszystkie banki i urzędy gminne znają procedury i wiedzą, jakiej pomocy mogą spodziewać się rolnicy. Byłoby dobrze, żebyśmy jako członkowie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi również otrzymali dokument z tymi procedurami, podpisany przez kogoś kompetentnego.</u>
<u xml:id="u-91.15" who="#StanisławKalemba">Powtarzam, że takiej informacji, jako członkowie Komisji nie otrzymaliśmy, a rolnik tym bardziej nie jest w tych procedurach zorientowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#MirosławMielniczuk">Pozwolę sobie nie zgodzić się z fragmentem wypowiedzi pana posła, który dotyczył kwestii, czy banki wiedzą, jakiej pomocy mogą udzielać. Jest oczywiste, że banki mogą udzielać pomocy związanej z kredytowaniem. Zajmują się one pieniędzmi, a więc inne formy pomocy banków nie dotyczą.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#MirosławMielniczuk">System udzielania kredytów klęskowych funkcjonuje od kilku lat, zatem mówienie, że banki nie wiedzą, według jakich procedur to się odbywa, to mówienie nieprawdy. Banki doskonale wiedzą, jaka jest procedura i w jakiej sytuacji oraz kiedy ów rolnik uzyska pomoc.</u>
<u xml:id="u-92.2" who="#MirosławMielniczuk">Agencja wysłała odpowiednie pisma do urzędów wojewódzkich i marszałków, które przypominały, jaki jest tryb ubiegania się o kredyty klęskowe. Chodzi o to, by nie podejmowano niepotrzebnych działań, które i tak nie doprowadziłyby do udzielenia kredytu.</u>
<u xml:id="u-92.3" who="#MirosławMielniczuk">Innym problemem - poruszył go pan poseł Piotr Krutul - jest to, czy banki traktują rolników jako partnerów i czy są one partnerami dla Agencji. Wiadomo, że można rolnikowi powiedzieć: „My nic nie wiemy, proszę przyjść za dwa tygodnie, bo wtedy będziemy wiedzieli”.</u>
<u xml:id="u-92.4" who="#MirosławMielniczuk">Można również potraktować rolnika jak klienta mówiąc: „Zaraz zadzwonię do oddziału wojewódzkiego i dowiem się, co słychać”.</u>
<u xml:id="u-92.5" who="#MirosławMielniczuk">Pragnę stwierdzić, że my również przyglądamy się działaniom banków. Czy są one partnerami rolników, którzy przecież znaleźli się w trudnej sytuacji, czy też traktują tych rolników jak dojne krowy, z których w przyszłości będzie można wyciągnąć więcej pieniędzy. Wiadomo, że część środków finansowych wraca do banków w postaci marży bankowej.</u>
<u xml:id="u-92.6" who="#MirosławMielniczuk">Są przecież takie rejony, z których w ogóle nie napływają skargi na banki. One tam dobrze funkcjonują, a rolnicy są przez nie prawidłowo obsługiwani. Ale są również rejony, skąd z jednej strony dobiegają protesty rolników, że nie ma limitów kredytowych, natomiast z drugiej strony powtarzają to dyrektorzy banków spółdzielczych i innych banków obsługujących rolnictwo.</u>
<u xml:id="u-92.7" who="#MirosławMielniczuk">Problem polega na tym, że te banki nie starają się traktować rolników po partnersku. Dla tych banków ani Agencja, ani nawet dyrektor oddziału regionalnego banku nie jest partnerem. To jest jeden z istotnych elementów rzeczywistości, który zaobserwowaliśmy.</u>
<u xml:id="u-92.8" who="#MirosławMielniczuk">Tak więc są banki, z którymi bardzo dobrze się współpracuje, i są banki z którymi współpracuje się źle.</u>
<u xml:id="u-92.9" who="#MirosławMielniczuk">Jako przykład z woj. podlaskiego mogę przytoczyć, że mamy podpisane umowy na kredyty klęskowe z ośmioma bankami, ale o określenie limitów wystąpiły tylko trzy banki, czyli BGŻ, BUG i Bank Zachodni. Oznacza to, że reszta banków uznała, że nie obchodzi jej kredytowanie klęskowe rolników.</u>
<u xml:id="u-92.10" who="#MirosławMielniczuk">W tym momencie okazuje się, kto rzeczywiście chce pomóc rolnikom w trudnej sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#GabrielJanowski">Sądzę, że nasze posiedzenie kończymy jednak z uczuciem pewnego niedosytu, szczególnie w kwestii realnej pomocy dla rolników. Sytuacja rzeczywiście jest klęskowa, a dla wielu gospodarstw dramatyczna. Uważam zatem, że należałoby podejść do niej w nieco niekonwencjonalny sposób i na miarę możliwości, które istnieją.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#GabrielJanowski">Nie jestem pewien, czy 10 mln zł z rezerwy ogólnej Rady Ministrów, to suma wystarczająca. Potrzebne jest wyasygnowanie zdecydowanie większej sumy, ponieważ sytuacja dochodowa rolników jest tak trudna, że przed wieloma gospodarstwami stanął problem, jak doczekać następnego roku, odtworzyć produkcję i uzyskać zapewnienie minimum potrzebnego do egzystencji.</u>
<u xml:id="u-93.2" who="#GabrielJanowski">Byłoby fatalnie, gdyby ci gospodarze trafiali potem do biur po różne zasiłki. Uważam zatem, że pełnomocnik rządu ds. zapobiegania skutkom suszy, pan minister Koźlakiewicz oraz Rada Ministrów, powinni podejść do całej tej kwestii, jako szczególnie istotnej, nie tylko w kontekście pogody, ale również w kontekście ogólnej sytuacji, z jaką mamy do czynienia w rolnictwie.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#PiotrKrutul">Chciałbym zacytować pana premiera Jerzego Buzka, który dwa tygodnie temu podczas wizyty w Sztabinie stwierdził, że kredyty już są w bankach.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#HalinaDowgiłło">Pragnę stwierdzić, że nie tylko mam niedosyt, ale wręcz jestem przygnębiona tym, co dzisiaj usłyszałam. Chciałabym złożyć na ręce pana przewodniczącego podziękowanie za to, że mogłam tutaj przyjechać i wskazać te problemy, które faktycznie istnieją. Czy zostaną one uwzględnione, czy nie, to się niebawem okaże.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#HalinaDowgiłło">Chciałabym zadać jeszcze jedno bardzo krótkie pytanie i kieruję je pod adresem pana prezesa Mirosława Mielniczuka. Chodzi mi o kwestię szacowania utraty plonów, czyli pasz objętościowych w przypadku upraw użytków zielonych. Poruszam ją w kontekście sytuacji woj. podlaskiego, szczególnie tych dużych gospodarstw, które produkują od 100 tys. litrów mleka rocznie. Chodzi zatem o tę czołówkę gospodarstw. W ich przypadku nie uwzględnia się tych strat.</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#HalinaDowgiłło">Czy zatem pan prezes również jest zdania, że strata tych plonów, czyli tej podstawowej bazy paszowej, jest to utrata korzyści?</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#MirosławMielniczuk">Myślę, że te straty z pewnością odbiją się na dochodach rolników, ale pragnę stwierdzić - ja również jestem rolnikiem - że w przypadku każdej działalności istnieje ryzyko, że zamierzone przedsięwzięcia nie zawsze zakończą się zgodnie z planem. Trzeba brać to pod uwagę, a dotyczy to także rolników.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#MirosławMielniczuk">Jeżeli popatrzymy na rolnika, np. na mnie, to dla mnie nie ma znaczenia, czy mi siano wyschło, nieskoszone, czy też ono mi zamokło. W obu przypadkach ja tego siana nie zebrałem.</u>
<u xml:id="u-96.2" who="#MirosławMielniczuk">Tak więc zawsze ponosi się pewne ryzyko i także rolnikowi nie zawsze wyjdzie to, co zaplanował. Oczywiście nie mogę powiedzieć, że te straty nie wpływają na dochody rolników, natomiast pomoc, którą państwo będzie się starało skierować do rolników, ma złagodzić te skutki ponad miarę, czyli ponad ryzyko, które normalnie każdy podejmuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#HalinaDowgiłło">Tak, ale to jest sytuacja specyficzna i konkretne przeznaczenie tej pomocy. Jeżeli mówimy, że mamy indywidualnie pomagać gospodarstwom, to zróbmy to do końca, czyli tak, by dane gospodarstwo mogło przetrwać, natomiast jeżeli będziemy w ten sposób podchodzić, to nie pomożemy nikomu.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#HalinaDowgiłło">Dziękuję bardzo, dziękuję również za to, że mogłam o tym powiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#GabrielJanowski">Pozwolę sobie nie zgodzić się z opinią, że ryzyko w gospodarstwie rolnym jest tym samym co ryzyko w przedsiębiorstwie. Są przecież ustawy o bankructwie i upadłości, w których jest określona pewna procedura np. dochodzenia swoich należności. Są nawet takie firmy, które poprzez upadłość wznoszą się na - przepraszam za kolokwializm - wyższy stopień cwaniactwa.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#GabrielJanowski">Zupełnie inną jest sytuacja gospodarstwa rolnego, bo w tym przypadku nie funkcjonują takie procedury, a jeżeli gospodarstwo nie ma zasobów własnych, wówczas dochodzi do totalnego bankructwa. W związku z tym w różnych krajach pomaga się rolnikom w przypadku wystąpienia klęski żywiołowej, np. w tak liberalnym kraju jak USA, gdy wystąpiła klęska suszy, rząd pospieszył z wielką pomocą dla farmerów, nie oglądając się na przepisy i procedury, ponieważ wiedziano, że wystąpiła sytuacja specyficzna i klęskowa.</u>
<u xml:id="u-98.2" who="#GabrielJanowski">Sądzę, że nie powinniśmy już ciągnąć tego wątku, ponieważ - jak sądzę - nie tylko czujemy niedosyt, ale wręcz czujemy żal w związku z sytuacją, do której doszło.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#StanisławKalemba">Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu, w ramach punktu - sprawy bieżące, pojawiła się informacja na temat, kto podejmuje w danym województwie decyzję o uruchomieniu kredytu klęskowego z powodu suszy.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#StanisławKalemba">W związku z tym mam następujące pytanie i proszę o jednoznaczną odpowiedź. Czy dla Wielkopolski zostały uruchomione dopłaty do kredytów klęskowych? To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-99.2" who="#StanisławKalemba">Po drugie, kto na szczeblu województwa otrzymuje tę informację, a zatem do kogo mogą zgłaszać się rolnicy i samorządy z pytaniami i wnioskami w tym konkretnym temacie?</u>
<u xml:id="u-99.3" who="#StanisławKalemba">Kolejna sprawa. Może nie udawajmy, że nie wiemy, jak wygląda sytuacja. Przecież banki spółdzielcze otrzymały w bieżącym roku na dopłaty trzydzieści kilka procent tego, co w roku ubiegłym. Wiem o tym z konkretnych dokumentów. Łącznie z tą dopłatą, która została w jakiś sposób wyegzekwowana, może doszło to do 40%.</u>
<u xml:id="u-99.4" who="#StanisławKalemba">Banki udzielają kredytów, mówiąc że to na przyszły rok i otrzymają zwrot. W umowach zawierają to, co zawierają, czyli że jak nie otrzymają limitów, to wtedy będzie to kredyt komercyjny.</u>
<u xml:id="u-99.5" who="#StanisławKalemba">W sumie oznacza to, że w porównaniu z rokiem 1999 nie było nawet połowy środków na kredyty obrotowe, tymczasem my teraz obiecujemy 15% i mówimy, że banki praktycznie wszystko wiedzą. Niestety, prawda wygląda nieco inaczej i dlatego chcę otrzymać jasną odpowiedź na pytanie, czy wojewoda wielkopolski złożył wszystkie dokumenty dotyczące uruchomienia kredytu? Jaki na dzisiaj jest stan rzeczy?</u>
<u xml:id="u-99.6" who="#StanisławKalemba">Interesuje mnie także, kto podejmuje decyzję o uruchomieniu kredytów i kto w województwie otrzymuje tę informację jako pierwszy, a także jak ta informacja dalej dociera do banków spółdzielczych, gmin i rolników?</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#MichałWójciak">Rolnik winien zgłosić się do przedstawiciela samorządu, czyli do wójta lub do burmistrza w przypadku gminy miejsko-wiejskiej. Tenże zgłasza sprawę do wojewody. Wojewoda powołuje komisję do spraw szacowania strat.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#MichałWójciak">Ten system funkcjonuje od 1994 r. i wszyscy go znają.</u>
<u xml:id="u-100.2" who="#MichałWójciak">W ciągu 30 dni - obecnie termin przedłużono do 45 dni - następuje szacowanie strat. Wojewoda przesyła protokół z oszacowania strat do ministra rolnictwa i rozwoju wsi, ten podejmuje decyzję i przekazuje ją nam do Agencji. Na podstawie tej decyzji występujemy do wszystkich banków działających w obszarze rolnictwa, o sprecyzowanie - na ogół dajemy na to tydzień - poziomu zapotrzebowania na limity kredytowe.</u>
<u xml:id="u-100.3" who="#MichałWójciak">Chodzi o to, że często powstaje taka sytuacja jak w woj. podlaskim, że 7 banków może potencjalnie udzielać tych kredytów, po czym okazuje się, że zainteresowane limitami kredytowymi są tylko 3 banki.</u>
<u xml:id="u-100.4" who="#MichałWójciak">Banki mają obowiązek uzgodnienia z rolnikami, jaka kwota kredytów jest potrzebna. Przesyłają nam te informacje, a my jeszcze tego samego dnia przesyłamy te limity, a rolnicy, na podstawie przygotowywanych w tym czasie umów, mogą zaciągnąć odpowiednie kredyty.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#GabrielJanowski">Przy okazji pragnę przypomnieć, że w 1992 r., gdy pełniłem funkcję ministra rolnictwa, również wystąpiła klęska suszy. Tryb przyznawania ówczesnych kredytów suszowych był znacznie prostszy. Po prostu uznaliśmy, że mamy do czynienia z nadzwyczajną sytuacją i nie można tego trybu nadmiernie biurokratyzować.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#GabrielJanowski">Widzę, że ustawa zamiast sprawę trochę uprościć i odbiurokratyzować, w zasadzie bardzo sformalizowała to podejście i oddaliła rolnika od ministerstwa i Agencji, chociaż być może pewne formalne elementy na tym zyskały, niemniej jednak...</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#MichałWójciak">Panie przewodniczący, ale to wy uchwalacie ustawy, a my je tylko wykonujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#GabrielJanowski">Oczywiście rozumiem to, ale to było podczas poprzedniej kadencji, tak więc nie ponoszę żadnej odpowiedzialności za kształt tej ustawy, z tym że można ją znowelizować. Sądzę, że ustawy powinny być lepiej przystosowane do życia i różnych okoliczności, a nie teoretycznych wyobrażeń posłów oraz przedstawicieli biurokracji.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#GabrielJanowski">Wobec wyczerpania porządku dziennego zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>