text_structure.xml
148 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#GabrielJanowski">Serdecznie witam wszystkich przybyłych. Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Dzisiejszy porządek dzienny posiedzenia przewiduje w pierwszym punkcie rozpatrzenie odpowiedzi ministra skarbu państwa na pytania posłów dotyczące poręczenia kredytu bankowego na skup buraków cukrowych ze zbiorów 1999 r. W punkcie drugim porządku przewiduję rozpatrzenie sprawozdania z działalności Agencji Rynku Rolnego w pierwszym półroczu 1999 r. Temat zreferuje prezes Agencji Rynku Rolnego. W punkcie trzecim przewiduję rozpatrzenie spraw bieżących. Czy do przedstawionego porządku dziennego panie i panowie posłowie mają uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MarekKaczyński">W pierwszym punkcie porządku dziennego mamy rozpatrywać odpowiedź ministra skarbu państwa na pytania posłów dotyczące poręczenia kredytu bankowego na skup buraków cukrowych z zbiorów tegorocznych. Z informacji, która jest zamieszczona w porządku posiedzenia, wynika, że zreferować ten punkt ma przedstawiciel Ministerstwa Skarbu Państwa. Tymczasem na sali posiedzeń nie widzę przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa. Przynajmniej do tej pory nie dostrzegłem go. Chciałbym jeszcze przypomnieć, że poprzednie posiedzenie Komisji poświęciliśmy także temu problemowi. Zajęliśmy się nim jednak powierzchownie, ponieważ nie było na tym posiedzeniu przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa. Prosiliśmy wówczas, aby w dzisiejszym posiedzeniu wziął udział co najmniej wiceminister zajmujący się sprawami cukrownictwa. Taka była wola praktycznie większości posłów co do dzisiejszej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławStec">Mam podobne pytanie jak pan poseł Marek Kaczyński. Widzę, że na dzisiejszym posiedzeniu nie jest obecny podsekretarz stanu lub sekretarz stanu z Ministerstwa Skarbu Państwa. Akurat wchodzi pani minister, możemy więc rozpoczynać posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#StanisławKalemba">Prosiłbym, aby dodatkowo pani minister wypowiedziała się na temat bezpłatnych akcji dla plantatorów i pracowników. To zagadnienie poruszane było na wielu posiedzeniach Komisji. Autorytatywnie stwierdzam, że mimo zapewnień co do udzielenia mi odpowiedzi na piśmie na temat akcji do dzisiaj takiej informacji na interesujący mnie temat nie uzyskałem. Obietnicę udzielenia odpowiedzi otrzymałem na jednym z posiedzeń Komisji, co znajduje potwierdzenie w protokołach oraz w czasie zapytań i interpelacji poselskich. Uważam zatem, że najlepszą formą byłoby, żeby dzisiaj pani minister powiedziała, co się dzieje z bezpłatnymi akcjami dla plantatorów i pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#GabrielJanowski">Czy ktoś z państwa jeszcze ma uwagi do dzisiejszego porządku obrad? Nie widzę. Rozumiem, że nie ma więcej uwag w sprawie porządku i jest jego akceptacja.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#GabrielJanowski">Witamy panią minister. Zanim pani przybyła, posłowie z troską pytali o panią, o jej zdrowie i o obecność na dzisiejszym posiedzeniu przede wszystkim. Dziękujemy pani, że dotarła pani do nas na posiedzenie Komisji. Przystępujemy zatem do rozpatrzenia punktu pierwszego dzisiejszego posiedzenia. Chcę przypomnieć, że minister skarbu państwa złożył stosowną informację, którą państwu doręczyliśmy. Ta informacja zawiera szczegółowy wykaz cukrowni pod względem ich zdolności kredytowej i spraw związanych z zapłatą za buraki cukrowe. Nie widzę uwag. Bardzo proszę panią minister o przedstawienie informacji na temat sytuacji w cukrowniach i przede wszystkim płatności dla plantatorów za dostawy buraków cukrowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#BarbaraLitakZarębska">Dzień dobry państwu. Przepraszam za moją wcześniejszą nieobecność. Mam nadzieję, że została ona usprawiedliwiona. Byłam poza Warszawą i nie mogłam wziąć udziału w spotkaniu z państwem.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#BarbaraLitakZarębska">Z wielką troską i z wielkim nakładem pracy staramy się zajmować sytuacją w sektorze cukrowniczym. Sytuacja w tym sektorze jest pod szczególną naszą uwagą. Podejmujemy wiele wysiłków i wiele działań, które pozwolą być może doprowadzić do tego, gorąco w to wierzymy, że przez tegoroczną kampanię cukrowniczą przebrną wszystkie cukrowanie, że plantatorzy otrzymają swoje należności, a sektor cukrowniczy w przyszłym roku zacznie poprawiać swoją wcześniejszą negatywną sytuację.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#BarbaraLitakZarębska">Działania w sektorze cukrowniczym ukierunkowane były w następujących obszarach. Przede wszystkim działania zostały podjęte dla ustabilizowania dramatycznej sytuacji, jaka istnieje od kilku lat w sektorze cukrowniczym. Ustabilizowanie tej sytuacji miało kilka aspektów. Zanim dom zostanie odremontowany, to najpierw, żeby się nie zawalił, musi być ustabilizowany. Podobnie z tymi działaniami stabilizującymi w sektorze cukrowniczym było. Polegały one na:</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#BarbaraLitakZarębska">- podniesieniu ceł na granicach;</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#BarbaraLitakZarębska">- zdjęciu nadwyżki cukru, żeby utrzymać cenę cukru - podejmujemy różne działania dla utrzymania ceny cukru na rynku, aby sektor cukrowniczy nie stracił swojej pozycji poprzez niską cenę cukru.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#BarbaraLitakZarębska">Ważna jest także kwestia spokoju wewnętrznego, abyśmy mogli przebrnąć przez ten trudny okres restrukturyzacji, który może nam zapewnić tylko to, że plantatorzy otrzymają swoje należności za dostarczone produkty.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#BarbaraLitakZarębska">Informacje na temat cła, zdjęcia nadwyżki oraz doprowadzenia do tego, żeby cena cukru nie spadała poniżej ceny nominalnej, już państwo posłowie otrzymaliście. Teraz najbardziej aktualnym tematem jest sprawa spokoju społecznego związana z zaspokojeniem plantatorów, aby uzyskali oni należności za dostarczone buraki. Wiadomo, że cukrownie w większości są w bardzo złej kondycji ekonomicznej. Mówiłam wcześniej, że jedne cukrownie są lepszej, inne zaś w dramatycznej sytuacji. Niewiele jest cukrowni, o których można by powiedzieć, że bez pomocy mogą funkcjonować jako dobre podmioty. Rząd, wiedząc, iż w tym okresie będzie bardzo trudno uzyskać cukrowniom kredyty z banku, podjął uchwałę w sprawie poręczeń rządowych dla kredytów im udzielanych. Dosyć długo trwały procedury związane z uruchomieniem poręczeń. Z chwilą kiedy poręczenia zostały uruchomione, okazało się, że dla banków niekoniecznie wystarczają te poręczenia, które rząd poprzez Agencję Rynku Rolnego zobowiązał się udzielać cukrowniom. Przedłużało to nam dosyć mocno w czasie dopływ środków finansowych do cukrowni. Przedstawiamy w informacji dane na 13 grudnia 1999 r. Są to najbardziej aktualne dane, jakie udało się nam zebrać.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#BarbaraLitakZarębska">Odpowiem teraz na państwa pytania zawarte w piśmie skierowanym do Ministerstwa Skarbu Państwa. Zostało złożonych do Agencji Rynku Rolnego 37 wniosków o udzielenie poręczeń. Z 37 wniosków 33 zostały rozpatrzone. W piśmie zaprezentowaliśmy tylko te cukrownie, którym poręczenia zostały udzielone. Przyznawanie poręczeń cukrowniom należy do Agencji Rynku Rolnego. Myślę, że z uwagi na to obecny na sali pan prezes Agencji poda więcej szczegółów dotyczących już trybu udzielania poręczeń i ewentualnie bardziej szczegółowe interesujące państwa sprawy czy dane przedstawi.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#BarbaraLitakZarębska">Z zebranych przez nas danych na 13 grudnia br. wynika, że 37 cukrowni złożyło wnioski o poręczenie, z czego 33 cukrownie poręczenia otrzymało. Część cukrowni otrzymała poręczenia na całość zapotrzebowanych środków finansowych. Jest to niestety mniejsza część cukrowni. Natomiast pozostałe uzyskały poręczenia na część zgłoszonych zapotrzebowań na środki finansowe.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#BarbaraLitakZarębska">Agencja Rynku Rolnego do 13 grudnia br. udzieliła ogółem poręczeń cukrowniom zgrupowanym w ramach czterech spółek cukrowych na łączną kwotę 334 mln 780 tysięcy złotych. Pozostałe wnioski o udzielenie poręczeń mają być ponownie rozpatrzone.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#BarbaraLitakZarębska">Przestawię teraz, jak wygląda sprawa regulowania przez cukrownie należności za dostarczone buraki. W 15 cukrowniach te należności realizowane są na bieżąco. W informacji, jaką od nas państwo otrzymaliście wymienione są imiennie te wszystkie cukrownie. W 27 cukrowniach należności te zostały rozłożone na raty bądź odroczone. Natomiast nie rozpoczęto do 13 grudnia br. spłaty należności plantatorów za dostawy buraków cukrowych w 20 cukrowniach. Te poszczególne cukrownie zostały także wymienione w naszej informacji.</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#BarbaraLitakZarębska">Chcę podkreślić, że informacja, którą państwo otrzymaliście, przedstawia sytuację na 13 grudnia br. Natomiast w dniu wczorajszym otrzymałam informację, że Bank Gospodarki Żywnościowej zdecydował się na dalsze udzielanie kredytów. Myślę więc, że w krótkim czasie zmieni się nam ten obraz, który został przedstawiony w naszym materiale.</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#BarbaraLitakZarębska">W dniu jutrzejszym odbędzie się w ministerstwie spotkanie ze spółkami cukrowymi, kolejne cotygodniowe spotkanie. Dzięki niemu będziemy mieli aktualną informację na temat przebiegu realizacji należności dla plantatorów za dostarczone buraki cukrowe.</u>
<u xml:id="u-6.13" who="#BarbaraLitakZarębska">Pragnę państwu powiedzieć, że jeszcze żadnemu sektorowi nie poświęcaliśmy tyle uwagi i takiej staranności, jaką poświęcamy sektorowi cukrowniczemu, cukrowniom oraz plantatorom. Ta staranność wynika głównie z tego, iż został opracowany bardzo precyzyjny plan odbudowy sektora cukrowniczego. W ramach tego planu odbudowy uwzględnia się szereg różnych działań, które połączone wspólnie mają nam pozwolić na to, aby uratować wszystkie cukrownie, które w tym sektorze funkcjonują. Ma on również tym cukrowniom, które są w najtrudniejszej sytuacji i które docelowo w jakimś okresie czasu będą musiały być zlikwidowane umożliwić tę likwidację w sposób cywilizowany, aby ich likwidacja nie odbywała się brutalnie poprzez upadłość i żeby to nie odbijało się tak naprawdę na pracownikach, jak i na plantatorach związanych z tym cukrowniami.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#GabrielJanowski">Dziękuję pani minister. Czy pan prezes Agencji Rynku Rolnego w tym momencie zabierze głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanLisowski">Powiem tylko kilka zdań. Agencja Rynku Rolnego udziela poręczeń. Pragnę poinformować, że w tym względzie nie mamy żadnych zaległości. Komisja, która została powołana do rozpatrzenia wniosków o poręczenia pracuje w trybie ciągłym. Zasiadają tam również przedstawiciele resortów finansów, rolnictwa i skarbu państwa. Rozpatruje ona wszystkie wnioski, które do nas trafiają, nawet te, które nie są kompletne. Czyli jeżeli cukrownia złoży dokumentację, która nie jest kompletna, to jest informowana, co ma uzupełnić. Także pracujemy tutaj na bieżąco. Oczywiście warunkiem uzyskania poręczenia jest warunkowa umowa z bankiem, a więc poręczamy konkretny kredyt z konkretnego banku dla konkretnej cukrowni i poręczamy do wysokości poręczenia cukrowni dokonanej przez spółkę cukrową. Niejednokrotnie wnioski, które trafiają do nas z cukrowni o poręczenie kredytu, są wyższe niż poręczenie dawane przez spółkę cukrową.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JanLisowski">Jeżeli wolno na dowód tego, że tu sprawy zmieniają się w sposób ciągły i dość szybki, prosiłbym pana prezesa Piotra Szyca, który jest przewodniczącym komisji, żeby podał aktualne dane co do ilości udzielonych poręczeń i ich wartości i jeszcze uzupełnił moją wypowiedź o parę problemów technicznych, na które napotyka praca komisji i ten proces poręczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#GabrielJanowski">Dziękuję panu prezesowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PiotrSzyc">Codziennie, jak pan prezes Agencji Rynku Rolnego powiedział, zbiera się komisja. Dzisiaj również ona obraduje od godziny 13.00. Bierze w niej udział mój zastępca. Aktualnie mamy 40 wniosków. Kwota udzielonych poręczeń wynosi 386 mln 880 tysięcy złotych. Są to dane po wczorajszym posiedzeniu komisji i 34 cukrownie otrzymały poręczenia. Oczywiście nie wszystkie cukrownie otrzymały poręczenia w całości w stosunku do żądanych kwot, ale, jak już pan prezes powiedział, na to składają się dwa czynniki - wielkość uzyskanej warunkowo umowy kredytowej i wysokość poręczenia przez spółkę holdingową. Zobowiązuje nas do tego uchwała, a weksel jest sposobem zabezpieczenia.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PiotrSzyc">Z moich informacji wynika, że niektóre holdingi wystąpiły już o zwiększenie kwoty poręczeń, ponieważ te 200 mln złotych im przyznane zostało już wyczerpane. Część cukrowni widząc, że niektóre z nich nie uzyskają umowy kredytowej warunkowej, przeniosła swoje poręczenia na te cukrownie, które taką zdolność mają i tym samym podwyższają im możliwość uzyskania kredytu.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PiotrSzyc">Jeżeli mamy - załóżmy - 6 mln złotych i to stanowi 60 proc., to te 60 proc. poręczamy. Taki mieliśmy przypadek. Czekamy na kolejne 4 mln złotych.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#PiotrSzyc">Wyjaśnię kwestię wydawania poręczeń. Różne sytuacje mogą być. Niektóre cukrownie mają w umowach warunkowych wpisane, że kredyt zostanie uruchomiony dopiero w momencie wydania poręczenia. One odbierają go natychmiast. Część cukrowni ma wpisaną na przykład datę 23 grudnia, która jest terminem dostarczenia poręczenia, przy czym wiadomo, że kredyt ten został już uruchomiony.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#PiotrSzyc">Myśmy wystąpili do ministra finansów o zwiększenie limitu widząc, że te 500 mln złotych nie zamknie kwoty poręczeń w całości.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#GabrielJanowski">Rozpoczynamy dyskusję nad przedłożonymi wyjaśnieniami, informacjami.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#StanisławStec">Na początku mam po prostu parę pytań do pani minister i również do prezesa Agencji Rynku Rolnego. Z tego wykazu, który otrzymaliśmy, wynika, że w holdingach jest 62 cukrownie, 40 z nich złożyło wnioski o poręczenia. Chciałem zapytać, co się dzieje z pozostałymi 22 cukrowniami, które nie wystąpiły o poręczenia.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#StanisławStec">Przyznano już 34 poręczenia. Dlaczego zatem tylko 15 cukrowni płaci na bieżąco płatności wobec plantatorów? Jeżeli udzielono 34 poręczeń, to 34 cukrownie powinny płacić na bieżąco plantatorom. Tymczasem 27 z nich płaci w ratach, a 20 cukrowni nie rozpoczęło zapłaty. Pani minister stwierdza, że coś w BGŻ na ten temat się zmienia. Jutro odbędzie się spotkanie z szefami spółek cukrowych. W związku z tym prosiłbym o szczegółową informację, które banki są w stanie przed świętami uruchomić kredyt i przez to spowodować, że cukrownie będą mogły uruchomić wypłaty należności dla plantatorów. Jeżeli otrzymanie tej informacji nie jest możliwe dzisiaj, to proszę o nią ewentualnie we wtorek, łącznie z informacją z banków, które z nich są w stanie przed świętami uruchomić kredyt i przez to spowodować, aby cukrownie mogły uruchomić wypłaty.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#StanisławStec">Plantatorzy i rolnicy twierdzą, że rząd i Sejm zbyt mało zrobił, aby spowodować wypłaty dla plantatorów, przynajmniej częściowe przed świętami. Rolnicy i osoby prawne zajmujące się uprawą buraka cukrowego, środkami otrzymanymi za ich dostawę muszą spłacić co najmniej część zobowiązań, które są zaległe. Jest to bardzo ważna odpowiedź i dlatego moim zdaniem powinniśmy otrzymać we wtorek dalszą informację.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#StanisławStec">Jeżeli odpowiedź na moje pytania jest niemożliwa, to bym prosił pana przewodniczącego o rozważenie propozycji, aby prezydium Komisji czy cała Komisja się w przyszłym tygodniu się spotkała z głównymi przedstawicielami banków kredytujących cukrownie. Te banki muszą udzielić odpowiedzi, jaki szanse ma te 20 cukrowni, które nie rozpoczęły płatności. Chciałbym powiedzieć, że najwięcej jest ich w Poznańsko-Pomorskiej Spółce Cukrowej. Jest to problem bardzo poważny dla środowiska Wielkopolski i województwa kujawsko-pomorskiego. Bardzo bym prosił o to dodatkowe działanie z uwagi na to, że my i tu w Sejmie, i w czasie pobytu na swoich terenach otrzymujemy mnóstwo pytań, mnóstwo próśb o interwencję. Często słyszymy pytanie, co robimy, żeby pomóc rolnikom w tej trudnej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#StanisławStec">Pytanie mam również do pana prezesa Piotra Szyca. Niektóre banki żądają od Agencji Rynku Rolnego tak zwanych poręczeń bezwarunkowych. Chciałbym, żeby ten problem został wyjaśniony, bo część banków tych 34 poręczeń, które państwo udzieliliście nie bardzo chce akceptować. Na czym to polega? Dlaczego poręczenia udzielane przez Agencję Rynku Rolnego, która jest agencją rządową, nie są respektowane przez banki? Jest to taki pewien dowód nieufności, moim zdaniem, do rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MarekKaczyński">Chciałbym zabrać głos w tym samym duchu co pan poseł Stanisław Stec. Poruszę szczegółowo pewien problem. Uchwała Rady Ministrów z 2 września tego roku upoważniła Agencję Rynku Rolnego do udzielania poręczeń na zaciągane kredyty na skup buraków. Był w niej również zapis, że budżet państwa gwarantuje te poręczenia, które będą udzielane.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#MarekKaczyński">W uchwale z 2 września br. był zapis o udzielaniu poręczenia przez Agencję Rynku Rolnego i gwarancji przez budżet państwa na to poręczenie. Interpretacja, jaką to tej pory słyszeliśmy, także na Komisji była taka, że w przypadku niespłacenia kredytu przez cukrownię, bądź problemów z jego spłaceniem, budżet państwa gwarantował spłatę tych kredytów dla określonego banku. Zmieniona na początku listopada br. uchwała Rady Ministrów łagodzi jakby wymogi dla cukrowni. Zadaję to pytanie, ponieważ nie widziałem tej uchwały. Czy pozostał w niej zapis o poręczaniu przez budżet państwa? Jeżeli tak, to moje pytanie jest następujące. Na ile to poręczenie Agencji Rynku Rolnego i następnie w konsekwencji poręczenie przez budżet państwa zaciąganych kredytów jest wiarygodne dla banków? Jeżeli banki odmawiają kolejnym cukrowniom podpisania umowy przedwstępnej, tak zwanej promesy, z którą cukrownie przychodzą do Agencji Rynku Rolnego po poręczenie, to znaczy uznają one, że to poręczenie przez budżet państwa jest niewiarygodne.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#MarekKaczyński">Jest to bardzo dziwna sytuacja. Prosiłbym o jej wyjaśnienie. Wiadomo, że przy braku zdolności kredytowych większości cukrowni, które mają problem z uzyskaniem kredytu, taka sytuacja zaistnieje. Banki będą odmawiały podpisania umowy przedwstępnej. Myślę, że w zasadzie chyba problem nie będzie załatwiony, bo jeżeli do tej pory banki odmawiały, to także będą odmawiały w styczniu i później. A wiemy już o determinacji rolników, którzy drugi rok z rzędu są stawiani w takiej sytuacji, że muszą czekać na pieniądze nawet rok, bo takie sytuacje się zdarzyły.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#MarekKaczyński">W tej sytuacji, moim zdaniem, należałoby się zastanowić, co trzeba zrobić, żeby te poręczenia były faktycznie poręczeniami wiarygodnymi dla banków. Twierdzę, że one nie są. Jest poręczenie tak poważnej instytucji, jaką jest Agencja Rynku Rolnego. To poręczenie jest gwarantowane przez budżet państwa. W czym tak naprawdę tkwi zatem problem?</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#MarekKaczyński">Może konieczność tworzenia rezerw obowiązkowych, przed jaką stają banki udzielając kredytu dla podmiotów nie mających zdolności kredytowych, jest tutaj kwestią zasadniczą? Czy w związku z tym istnieje możliwość odstąpienia od konieczności tworzenia rezerw obowiązkowych przez banki? Jeżeli ta konieczność będzie, to problemu nie załatwimy i ten problem pozostanie. Będzie ten problem w styczniu i w lutym. Ten problem może się po prostu skończyć bardzo źle. A przede wszystkim chodzi o to, że rolnicy faktycznie nie mają pieniędzy na zapłatę rat kredytów.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#MarekKaczyński">Spłata kredytów jest tak ustawiona, co już było mówione, ale powtórzę, że wiąże się z uzyskaniem pieniędzy za buraki. Terminy wypłat są zawarte w umowach z plantatorami. Teraz rolnicy muszą spłacać raty. Banki już wyciągają rękę po spłatę kredytów, ale rolnicy pieniędzy nie mają, bo za buraki nie dostali zapłaty. Co można zrobić w kontekście tego wszystkiego, o czym powiedziałem, żeby ten problem załatwić? Rozmawiałem z wieloma posłami. Wydaje nam się, że nie można powiedzieć, że rząd nic nie robi czy nic nie zrobił. Coś tam on zrobił. Ale rząd pozostawił do dowolnej interpretacji przez banki sprawę poręczeń i z czym wiąże się niemożność uzyskania kredytu przez cukrownie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#StanisławMasternak">Pani minister powiedziała, jak wiele wysiłku Ministerstwo Skarbu Państwa włożyło w przygotowanie kampanii i załatwienie sprawy finansowej. Tymczasem w informacji resortu czytamy, że 15 cukrowni płaci należności plantatorom na bieżąco, a 27 cukrowni rozkłada je na raty lub odracza płatności.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#StanisławMasternak">Prosiłbym o wyjaśnienie, co to znaczy, że cukrownia odracza termin płatności. Czy to znaczy, że płaci należności w rozłożeniu na raty? Jeżeli cukrownia odracza spłatę należności, to znaczy, że nie płaci w ogóle. Cukrownie, które płacą w ratach, powinny się chyba znaleźć w tej pierwszej grupie. Ponadto w 20 cukrowniach nie rozpoczęto płatności.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#StanisławMasternak">W poprzedniej informacji Ministerstwa Skarbu Państwa Cukrownia Włostów była w tej grupie, która nie płaci należności. W dzisiaj otrzymanej informacji cukrownia ta nie jest wymieniona. Czy mam rozumieć, że jest ona już pod szyldem Cukrowni Ropczyce? Czy Cukrownia Włostów zaczęła na dzień dzisiejszy płacić? Nie mogę się doszukać w żadnej z tabel Cukrowni Włostów. Łatwo jest nam dzisiaj mówić, że ta cukrownia płaci, inna nie płaci. Ale wejdźmy w sytuację producentów, którzy dostarczyli buraki cukrowe do takiej byle jakiej cukrowni i nie otrzymują pieniędzy. Jest koniec roku, są spłaty kredytów. Prosiłbym, abyśmy tak lekko nie przechodzili nad tym tematem, bo w końcu cukrownie są własnością skarbu państwa i państwo odpowiada za to, co się w nich dzieje.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#StanisławKalemba">Przede wszystkim chciałbym zaprotestować przeciwko temu, co pani minister powiedziała. Pani stwierdziła, że rząd wykazał się wielką starannością w obecnej sytuacji. Chciałbym powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że doszło do tej sytuacji w wyniku typowej niestaranności, niewywiązywania się rządu z obowiązku, także ministra skarbu państwa. Czego to dotyczy? Rozporządzenia tego rządu i ceny minimalnej. Chciałbym zapytać obecnego na sali przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli, jakie są wyniki na dzisiaj kontroli nieprzestrzegania rozporządzenia Rady Ministrów. Śmiem założyć, że z tytułu nieprzestrzegania ceny cukru, która w rezultacie spadła poniżej 1 złotego za kilogram, cukrownie straciły w granicach co najmniej 500, może 700 mln złotych. Stało się to na skutek zaniżenia ceny cukru. Inną przyczyną obecnej sytuacji w cukrownictwie jest to, że podbijano odpowiednie dokumenty na granicy, ale cukier pozostawał w kraju. Wspominam o tym, żeby była jasność.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#StanisławKalemba">Dzisiaj faktycznie rząd wykazuje pewną staranność, a Agencja pomaga rozładować sytuację. Przy czym zwracam uwagę, że ta staranność prowadzi do tego, żeby cukrownie zostały przejęte głównie przez kapitał zagraniczny, bo innych możliwości nie ma. Podam przykład Poznańsko-Pomorskiej Spółki Cukrowej, która miała najlepszą sytuację do roku 1997. Co się stało, że ona dzisiaj ma najgorszą sytuację? W 1997 r. to była jedyna spółka, która miała nadwyżkę 25 mln złotych. Wystarczyła następna kampania i zanotowała ona stratę 35 mln złotych. Dzisiaj jest ona w najgorszej sytuacji. Z informacji z konkretnych banków wiem, że nawet cukrownie Poznańsko-Pomorskiej Spółki Cukrowej, które spełniają warunki do otrzymania poręczenia, nie mają na nie szans, bo jest już wyczerpany limit. Nawet te cukrownie nie mają szans na uzyskanie poręczenia. Nie będę mówił, z jakim bankiem dzisiaj rozmawiałem, ale rozmowa się odbyła.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#StanisławKalemba">I druga sprawa. Ona już dzisiaj była przedstawiana. Chciałbym mieć informację, bo tym chyba też się interesujemy, ilu plantatorów dzisiaj nie otrzymało złotówki za to, że rozpoczęło uprawę buraka cukrowego i podejmowało decyzje rok temu. Ilu jest takich plantatorów? Wiadomo przecież, że w tradycji rolników jest przede wszystkim to, żeby się do końca roku wywiązać z kredytów, już nie mówię o zapłacie za inne należności.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#StanisławKalemba">Mam konkretne pytanie. Jak wygląda sytuacja w Cukrowni Szamotuły? W jednym miejscu informacji podano, że w tej cukrowni nie rozpoczęto wypłat plantatorom. W innym miejscu informacji zaś podano, że zobowiązania całkowite za skupiony surowiec wynoszą w tej cukrowni 12 mln 652 tysiące złotych, a zadłużenie wobec plantatorów - 4 mln 262 tysiące złotych. Z czego wynika ta różnica? Z tego co wiem, dla plantatorów z Cukrowni Szamotuły nie rozpoczęto wypłat.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#StanisławKalemba">Druga sprawa konkretna dotyczy Cukrowni Gniezno. Jak wygląda sytuacja w tej cukrowni? Na ile jest możliwość uzyskania informacji na ten temat? Mamy mnóstwo interwencji dotyczących Cukrowni Gniezno.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#StanisławKalemba">Ostatnie pytanie jest blisko związane z poprzednim. Nigdy pani minister na to pytanie nie udzieliła odpowiedzi - wbrew potwierdzeniu, że to nastąpi w ciągu tygodnia. Potwierdzenie otrzymania odpowiedzi zapisane jest w protokole z posiedzenie Komisji. Już nie śmiem o nią prosić. Uważam, że to jest uwłaczające, nie powiem komu. Nie będę prosić o to, ewentualnie w trybie interpelacji do Prezesa Rady Ministrów. Sejmowa Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi ma prawo chyba wiedzieć, co się dzieje z 15 proc. bezpłatnych akcji dla rolników plantatorów i z 15 proc. bezpłatnych akcji dla pracowników.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#StanisławKalemba">Dzisiaj się nie zgodzę ze stwierdzeniem, że inna wiceminister tymi sprawami się zajmuje. Jest to jedna z kluczowych spraw, która była objęta ustawą. Rolnicy złożyli wnioski, cukrownie je zgłosiły. Gdzieś te akcje leżą w sejfach ministra skarbu państwa. Sejmowa Komisja, jak i pracownicy i rolnicy mają prawo wiedzieć, co jest z tymi akcjami. Kiedy one zostaną wydane? Uważam, że to interesuje całą Komisję.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#StanisławKalemba">Zgłaszam wniosek do rządu, aby Ministerstwo Finansów dla cukrowni, które spełniają warunki zwiększyło limit powyżej 500 mln złotych. Jest jeszcze bodajże 200 mln złotych na spółki cukrowe. To jest konkretny wniosek, bo powoli już ten limit 500 mln złotych się wyczerpuje. Uważam, że to też może blokować udzielanie poręczeń przez Agencję Rynku Rolnego.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#StanisławKalemba">Szczególnie ten wniosek dotyczy Poznańsko-Pomorskiej Spółki Cukrowej. Tam są jeszcze cukrownie, które spełniają warunki, aby otrzymać poręczenie. Nie chcę, aby przyczyną niepłacenia plantatorom było to właśnie, że zabrakło już limitu.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Pani minister powiedziała, że Ministerstwo Skarbu Państwa ma plan, jak uratować wszystkie cukrownie. Parę fraz dalej powiedziała pani o likwidacji cukrowni w sposób cywilizowany. Chciałabym się dowiedzieć, czy wszystkie cukrownie będą likwidowane w sposób cywilizowany. Jeśli nie, to ile i które pozostaną?</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#HalinaNowinaKonopka">Jak duża ilość plantatorów utraci w związku z tym swą podstawę utrzymania? Poza tym wszystkim, co oznacza określenie „w sposób cywilizowany”? Który z procesów obecnie zachodzących jest procesem niecywilizowanym?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WojciechZarzycki">6 stycznia 1999 r. zwróciłem się do resortu ministra skarbu o spowodowanie wypłacania plantatorom Cukrowni Wieluń należności za dostarczone buraki cukrowe w ubiegłym roku.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#WojciechZarzycki">Otrzymałem odpowiedź ministra skarbu na moją interpelację we wrześniu. W piśmie pan minister poinformował mnie, że we wrześniu zostaną uregulowane zaszłości finansowe dla plantatorów tej cukrowni. Mam przed sobą odpowiedź ministra skarbu państwa, a właściwie jest to stanowisko resortu dotyczące sytuacji w Śląskiej Spółce Cukrowej. Cukrownie tej spółki trochę płacą. Cukrownia Wieluń nie ma możliwości uzyskania gwarancji.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#WojciechZarzycki">Minister skarbu państwa zapewniał, że we wrześniu br. zostaną spłacone zadłużenia, zobowiązania w stosunku do plantatorów. Cytuje z pisma ministra: „W Cukrowni Wieluń zaległości w stosunku do ubiegłorocznej kampanii wynoszą ponad 2 mln złotych. Obecna realizacja zobowiązań wynosi zaledwie 13 tysięcy 854 złote”.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#WojciechZarzycki">Chciałbym zapytać panią minister, jak to jest. Pani minister zapewniała niedawno z trybuny sejmowej, że te wszystkie sprawy zostaną uregulowane. Tak się nie dzieje. Wielokrotnie podkreślałem, że sytuacja jest dramatyczna w cukrowniach. To jest zasługa łamania ustawy o regulacji rynku cukru. Chciałbym ponownie zapytać panią minister, jakie konsekwencje prawne i administracyjne zostaną wyciągnięte w stosunku do osób winnych łamania ustawy. Była prowadzona kontrola urzędów kontroli skarbowej. Myślę, że pani minister może już dzisiaj powiedzieć, kto zasłużył i na jaką karę z racji łamania ustawy o regulacji rynku cukru.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#WojciechZarzycki">Zwracałem się do rządu o odpowiedź na pytanie, jak egzekwowana jest ustawa o regulacji rynku cukru. Podniosłem ten temat ponownie. I co otrzymałem? Otrzymałem z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi trzy koperty podpisane przez pana ministra Andrzeja Łuszczewskiego jednobrzmiącej treści, oczywiście nie odpowiadające na postawione pytanie, jakie jest egzekwowanie przez rząd tej ustawy. Tylko określono, jakie rząd podejmuje kroki, żeby było lepiej.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#WojciechZarzycki">Mam następujące pytanie do pana ministra. Dla kogo przygotował pan te trzy koperty stanowiące odpowiedzi na sprawę podnoszoną przez posła? Czy je pan minister przygotował dla swojego następcy? Odpowiedź bowiem naprawdę mija się z tym, co było postawione w zapytaniu. Nie można chyba tolerować dalej takiej sytuacji, w której parlamentarzyści są stawiani w sytuacji w której nie mogą nic. Mogę powiedzieć o własnej osobie. Jeżeli zwracam się do resortów z konkretnymi zapytaniami, to zawsze jest mi stawiane pytanie, z jakiego jestem klubu. Pan poseł jest z AWS czy z UW? - słyszę zawsze pytanie. Jeżeli pada odpowiedź, że z PSL, to potem mam bardzo duże trudności, żeby uzyskać możliwość dotarcia do odpowiedniego ministra. Chciałbym usłyszeć od pani minister taką odpowiedź, którą będę mógł zawieść dzisiaj plantatorom Cukrowni Wieluń. Kiedy oni otrzymają pieniądze? Chciałbym otrzymać także odpowiedź na pytanie, jakie rząd wyciągnie konsekwencje w stosunku do wszystkich, którzy złamali ustawę o regulacji rynku cukru.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ZenonKufel">Mam pytanie do ministra rolnictwa. Z mojego rozeznania banki podjęły ciekawe rozwiązanie zaistniałego problemu. Wiem, że BGŻ wczoraj i dzisiaj podejmował decyzje dotyczące udzielania kredytów cukrowniom, które posiadają zdolności kredytową. Cukrownie, które nie posiadają zdolności kredytowej, mogą kredyt otrzymać po przekazaniu swojego limitu na cukrownie posiadające zdolność kredytową. Wiem, że takie działania zostały podjęte. Chodziłoby mi o to, jaka jest ich skala. Ile cukrowni jest przez BGŻ w ten sposób potraktowane i na jaką kwotę? Stwarza to możliwość, że rolnikom zapłaci się za buraki.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#ZenonKufel">W tym miejscu miałbym pewną sugestię. Cukrownie, które otrzymują kredyt, a więc te cukrownie, które posiadają zdolność kredytową, powinny przejąć na siebie ciężar płacenia rolnikom. Jeżeli te pieniądze pójdą od tych cukrowni do cukrowni nie posiadających zdolności kredytowej ze zobowiązaniami w stosunku do wielu podmiotów, to mogą być one nie tyle roztrwonione, ale po prostu nie trafią tam gdzie powinny. W związku z tym uważam, że niejako dmuchając na zimne wskazane byłoby, żeby obowiązek wypłaty plantatorom przejęły te cukrownie, które uzyskują te kredyty. Przy okazji też chciałbym pana ministra zapytać, czy istnieją przepisy regulujące funkcjonowanie kredytów preferencyjnych kredytów skupowych. Czy te przepisy pozwalają na udzielanie takich kredytów? Czy tam nie będą potrzebne jakieś nowelizacje, zmiany dostosowawcze właśnie do tej sytuacji?</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#ZenonKufel">W odniesieniu do Agencji Rynku Rolnego padały uwagi co do poręczeń. Jest ogólna opinia, że tak fatalnych dla banków poręczeń Agencji Rynku Rolnego, jakie są w tym roku, nigdy jeszcze nie było. Poręczenia są wydawane nie po raz pierwszy, natomiast nie są, nigdy nie były obwarowane tyloma rygorami, wymogami, które autentycznie zniechęcają banki. Dla przykładu, jeżeli cukrownia jest już zadłużona w poprzedniej kampanii, to jest tam zapis, że poręczenie to jest wykorzystywane w ostatniej kolejności. W ostatniej kolejności, czyli trzeba najpierw wykorzystać wszystkie inne zabezpieczenia łącznie z hipotecznymi itd. To nie jest zachęta dla banków. Wręcz ona odstrasza je. Już nie mówię o utrzymaniu tej kwoty czy zakazie sprzedaży przez banki poniżej ceny minimalnej. To wszystko powoduje, że poręczenia udzielone w tym roku najtragiczniejszym od wielu lat, jeżeli chodzi o cukrownictwo, są najbardziej rygorystyczne, najbardziej komfortowe dla budżetu państwa, najbardziej komfortowe dla Agencji Rynku Rolnego, i obciążone największym ryzykiem w stosunku do banków.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JózefPilarczyk">Nie będę komentował sytuacji, która jest w tej chwili w cukrownictwie. Stwierdzam tylko, że niewiele z odpowiedzi, jakiej pani minister nam udzieliła, można wyczytać na temat tego, co w niedalekiej przyszłości może stać się w cukrownictwie. W związku z tym, pani minister, czy w Ministerstwie Skarbu Państwa dopuszczacie i przewidujecie taki scenariusz, że przynajmniej w dwudziestu kilku cukrowniach, jeżeli rolnicy nie otrzymają zapłaty, może dojść do sytuacji takich, jakie miały miejsce na przełomie stycznia i lutego, jeśli chodzi o związki rolników i inne organizacje. Czy w związku z zaostrzeniem się sytuacji, która być może nawet pod względem napięć społecznych jest gorszą sytuacją niż była wiosną, nie pojawi się jedyne rozwiązanie? Pojawią się inwestorzy, którzy powiedzą, że na określonych warunkach są w stanie pomóc cukrowniom i załagodzić to napięcie. Wyłożą oni pieniądze po to, żeby rolnicy przynajmniej w części otrzymali wynagrodzenie i mogli popłacić swoje zobowiązania oraz odpędzić komorników od swoich gospodarstw. Czy nie będzie to boczną furtką realizowana prywatyzacja wbrew pani minister koncepcji, wbrew koncepcji rządu, a zgodnie z oczekiwaniami być może niektórych inwestorów, którzy na taką sytuację liczą? Czy nie należałoby się zastanowić, czy przy udziale polskich banków takiego procesu i takiego scenariusza nie wyprzedzić? Obawiam się bowiem, że jednak ten scenariusz może być najbardziej realnym scenariuszem przynajmniej w dwudziestu kilku cukrowniach.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#TadeuszTomaszewski">Pani minister wspomniała w swoim wystąpieniu o planie odbudowy sektora cukrowego. Wprowadziła pani pojęcie „cywilizowana likwidacja”, aby nie było upadłości. Jedną z takich cukrowni, która stoi przed taką sytuacją, jest Cukrownia Gniezno z Poznańsko-Pomorskiej Spółki Cukrowej, gdzie na czele rady nadzorczej stoi przedstawiciel skarbu państwa, przedstawiciel delegatury w Poznaniu.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#TadeuszTomaszewski">Po zakończeniu cyklu produkcji rada nadzorcza tej cukrowni rozważa postawienie wniosku o zgłoszenie upadłości. W związku z powyższym, jak to się ma do tego planu odbudowy sektora cukrowniczego? Czy ci przedstawiciele, którzy spełniają określone funkcje w radzie nadzorczej reprezentując skarb państwa, są z państwem w kontakcie? Są to decyzje oczywiście organów spółki, to doskonale rozumiem, ale czy tutaj jest jakaś korelacja?</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#TadeuszTomaszewski">Druga kwestia, która wzbudza duży niepokój wśród rolników, może wynika z braku informacji, z braku chęci odbywania spotkań przedstawicieli poszczególnych cukrowni czy przedstawicieli administracji rządowej w terenie z przedstawicielami plantatorów. Dotyczy ona informacji lub plotek w sprawie tak zwanych spółek handlujących cukrem, czyli pośredników na rynku cukru i udziału w tychże spółkach również przedstawicieli zarządów czy kierownictw poszczególnych cukrowni. To powoduje ogromne wzburzenie części rolników i trudno będzie zapanować nad ich emocjami, jeśli nie będzie wyjaśnienia tej informacji, tejże kwestii.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#TadeuszTomaszewski">Kolejna sprawa, o którą chciałem zapytać, jest adresowana bardziej do Agencji Rynku Rolnego. Z informacji Agencji bowiem wynika, że Poznańsko-Pomorska Spółka Cukrowa ma 109 mln 262 tysiące 434 złotych zadłużenia wobec plantatorów. Ile na dzień dzisiejszy spółka ta otrzymała poręczeń i na jaką kwotę?</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#TadeuszTomaszewski">Pani minister wspomniała, że informacja przedstawia sytuację na dzień 13 grudnia 1999 r. Pan przewodniczący Komisji w dniu dzisiejszym też dzwonił do Cukrowni Gniezno. Wiemy, że 25 proc. należności cukrownia zaczęła wypłacać z własnych środków finansowych. Niemniej jednak jest to cukrownia, która ma jeszcze zobowiązania z poprzedniej kampanii w wysokości 6 mln złotych i pewno nie spełnia kryteriów, jeśli chodzi o banki. Czy państwo też zamierzają jakby w ramach tego planu odbudowy sektora cukrowniczego pomoc dla takich cukrowni?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PiotrKrutul">Mam krótkie pytanie do pani minister odnośnie do Cukrowni Łapy, jedynej na Podlasiu w północno-wschodniej Polsce. Pan premier będąc na Podlasiu kilka miesięcy temu zapowiadał wnikliwe zapoznanie się właśnie z sytuacją tej cukrowni i pomoc w uzyskaniu kredytu. Jak na dzień dzisiejszy wygląda ta sytuacja? Oburzenie rolników, gdy nie dostaną poręczenia, będzie ogromne i po prostu zablokują jedyny tor na północy Polski, tor na trasie Białystok-Warszawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławStec">Mam dosłownie jedno pytanie techniczne odnośnie do wykazu przygotowanego przez Ministerstwo Skarbu Państwa. Trzy cukrownie Śląskiej Spółki Cukrowej - Cukrownia Cerekiew, Cukrownia Chybie i Cukrownia Jawor - wymienione zostały w informacji ministerstwa, jako te, które płacą na bieżąco. Te trzy wymienione wyżej cukrownie są też w wykazie jako te, których należności wobec plantatorów zostały rozłożone na raty lub odroczone. Natomiast dwie cukrownie - Cukrownia Łagiewniki i Cukrownia Otmuchów - określono w wykazie jako te, które płacą w ratach, ale również jako te, które nie rozpoczęły w ogóle spłaty należności.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#StanisławStec">Jak jest z tym wykazem zamieszczonym w opracowaniu resortu skarbu? Czy ktoś go sprawdzał? Uważam, że to jest poważna dezinformacja.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#GabrielJanowski">Proszę panią minister o ustosunkowanie się do pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#BarbaraLitakZarębska">Na wstępie chciałabym przeprosić pana posła Stanisława Kalembę. Rzeczywiście prawdą jest, że byłam przekonana, że pan poseł otrzymał odpowiedź w sprawie tych bezpłatnych akcji dla pracowników i plantatorów. Jest mi przykro, że pan tej odpowiedzi nie otrzymał. Na własne oczy widziałam kopię tego pisma, ale nie do pana posła, tylko do pana przewodniczącego Komisji. Prosiłam, żeby wysłano do pana posła również to pismo i to pismo do pana nie dotarło. Dzisiaj osobiście przefaksuję panu posłowi odpowiedź w sprawie akcji pracowniczych.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#BarbaraLitakZarębska">Rozpocznę udzielanie państwu posłom odpowiedzi od sprawy udostępniania akcji pracownikom i plantatorom. Ministerstwo Skarbu Państwa podpisało umowy z cukrowniami i obowiązek udostępniania tych akcji mają cukrownie, z tym że dla przeprowadzenia procedury ich udostępniania muszą być przygotowane w cukrowniach stosowne regulaminy. Z tymi regulaminami były dosyć duże przepychanki, aby były one pod względem formalno-prawnym poprawnie przygotowane. Stąd w tych cukrowniach, w których te regulaminy były prawidłowo przygotowane rozpoczęto proces udostępniania akcji. W tych, gdzie z regulaminami były problem, tam udostępniania akcji nie rozpoczęto.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#BarbaraLitakZarębska">Udostępnianiem akcji w Ministerstwie Skarbu Państwa zajmuje się Biuro Udostępniania Akcji. Wprawdzie nie podlega mi ono bezpośrednio, niemniej jednak od tego biura uzyskałam pisemną informację. Jeszcze raz przepraszam pana posła Stanisława Kalembę, że ta informacja do niego nie doszła. Szczegółową informację o tym, jak to wygląda sytuacja w cukrowniach, udostępnię panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#BarbaraLitakZarębska">Teraz może przejdę do odpowiedzi na inne zadane pytania. Chciałabym może tylko na jedną taką fundamentalną rzecz odpowiedzieć. Państwo formułujecie pytania pod adresem rządu, co zrobiliśmy w Cukrowni Łapy, Cukrowni Cerekwi, Cukrowni Bielenia i w jakichś innych cukrowniach. Pragnę przypomnieć jedną rzecz, nie mamy gospodarki centralnie sterowanej. To nie rząd bezpośrednio podejmuje decyzje w stosunku do poszczególnych cukrowni. Rząd w gospodarce rynkowej stwarza warunki do prawidłowego funkcjonowania. Słuszne są pytania o to, co się stało w sektorze jako takim, jakie to warunki były stworzone, że określone zdarzenia w poszczególnych cukrowniach wystąpiły. Ale nie skarb państwa nadzorujący poszczególne cukrownie jest odpowiedzialny, czy ma dokonać decyzje w poszczególnych cukrowniach, rozstrzygać tam problemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#StanisławStec">Skarb państwa jest właścicielem.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#BarbaraLitakZarębska">Jest właścicielem w rozumieniu Kodeksu handlowego i jest kwestia uprawnień akcjonariusza. Tylko tak resort może działać jak mu Kodeks handlowy pozwala. O tym należy pamiętać. To nie jest centralne sterowanie z lat poprzednich. Nie może Ministerstwo Skarbu Państwa bezpośrednio podejmować decyzji za zarządy w poszczególnych firmach.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#BarbaraLitakZarębska">Jeżeli chodzi o sytuację generalną w sektorze, to o tym już mówiliśmy kilkakrotnie. Przyczyną tego, że w sektorze cukrowniczym nastąpiło takie załamanie i skumulowanie się negatywnych zjawisk, są w decyzje z 1996 r. Mówiliśmy już o tym wielokrotnie, że przyczyną było narastanie nadwyżki, co spowodowało, że cena cukru spadła i cukier był sprzedawany w cenie poniżej kosztów produkcji. To się kumulowało.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#BarbaraLitakZarębska">Przejdę teraz do kwestii związanych z kontrolą i odpowiedzialnością. Odpowiedzialnym za nieprzestrzeganie ceny minimalnej i od kontroli tego nie jest właściciel, tylko zgodnie z prawem polskim urząd skarbowy. Urzędy skarbowe kontrolują wszystkie cukrownie i na mój wniosek we wszystkich tych cukrowniach kontrola skarbowa będzie do września przyszłego roku. Permanentna, stała kontrola, która ma pilnować prawidłowości przestrzegania ceny minimalnej. Żądaniem Komisji jest, aby zastosować w stosunku do cukrowni kary. Dobrze, jeżeli takie żądanie jest Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#ZdzisławPupa">Żądamy, aby zapłacić plantatorom.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#BarbaraLitakZarębska">Kilka pytań tu zostało zadanych i kilka różnych rzeczy zostało w nich poruszonych. Do odpowiedzenia na pytanie dotyczące płacenia plantatorom dojdziemy. To, że się plantatorom nie płaci, to jest to właśnie efekt tej całościowej sytuacji ekonomicznej. Na to wszystko składają się te zjawiska. Nie możemy odrywać jednego zjawiska, jednego zdarzenia od innego, bo one nie funkcjonują samodzielnie i niezależnie. Wszystko to ma z sobą powiązanie. To jest jak lawina, która wywołuje określone skutki.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#BarbaraLitakZarębska">Plantatorzy mogliby mieć dzisiaj swobodnie płacone, gdyby się nie wydarzyło to, co wydarzyło w sektorze cukrowniczym w poprzednich latach. W niektórych spółkach cukrowych informację miałam następującą. Jeżeli będziemy bezwzględnie egzekwować kary, to wszystkie cukrownie, które w tej chwili są w złej kondycji, będzie trzeba postawić w stan upadłości.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#BarbaraLitakZarębska">Najpierw wydamy decyzje o naliczeniu kary, bo zachowujemy się zgodnie z prawem. Po to, aby komuś postawić zarzut, to należy mu pokazać, że zostało podjęte działanie na szkodę spółki. Żeby było podjęte działanie na szkodę spółki, to najpierw musi być naliczona przez urząd skarbowy kara dla tej spółki. Wtedy można na tej podstawie wyciągnąć konsekwencje do zarządu. A nie da się wyciągnąć konsekwencji do zarządu, jak nie ma decyzji o naliczeniu kary. Więc tu jest jakaś logika działania i pewien porządek prawny. A jak zdyscyplinujemy czy będziemy naciskać na urząd skarbowy, żeby liczył te kary, to własnoręcznie udusimy cukrownie. Więc albo albo.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WojciechZarzycki">Pani minister, przepraszam najmocniej. Pani chce, żeby sejmowa Komisja stała się zakładnikiem waszego niedbalstwa, waszego braku sprawowania pieczy nad majątkiem. Dzisiaj mówi pani o sytuacji, o której mówiłem z trybuny sejmowej 6 stycznia br. domagając się wykonywania nadzoru. Nie może być taka sytuacja, o której pani mówiła. Jeżeli dojdzie do sytuacji, że się uzna, że winne są zarządy, to karę poniosą rolnicy. Znowu rolnicy mają ponieść karę. Jakże to. Zwracałem się z pytaniem, jakie konsekwencje będą wyciągnięte do osób - karne i administracyjne. Myślę, że udowodnione zostało to, że była łamana ustawa, choćby tym stanowiskiem, o którym przed chwilą pani wspomniała mówiąc o tym, że będą ciągłe kontrole w przyszłym roku.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#WojciechZarzycki">Fachowcy twierdzą, że gdyby była sprawowana piecza, nadzór nad majątkiem, nie łamano ustawy, to nie doszło by do tej sytuacji. Proste, tak proste, że nie warto już wielokrotnie przywoływać tej ustawy i tych zapisów. Stąd też pani minister nie może pani mówić, że my poniesiemy konsekwencje, bo jeśli doprowadzimy do sytuacji, że będzie egzekwowanie ustawy, to doprowadzimy do upadku cukrownie. To nie my. To rząd doprowadził, dopuścił do bankructwa cukrownictwa. Nie może być takiej sytuacji, w której pani będzie odpowiadać, że nie można tutaj wyciągać konsekwencji, bo najpierw trzeba by ściągnąć zgodnie z ustawą od cukrowni należne kary finansowe do Ministerstwa Finansów. Myślę, że rozwiązanie jest proste. Zostaną ukarane osoby. Nie można dopuścić, żeby dalej szła ewolucja pogrążania, przy tych samych zarządach, czy osobach, które się tego dopuściły, żeby dalej szedł ten spadek wartości i żeby tylko jedyną konsekwencją była sprzedaż cukrowni kapitałowi zagranicznemu. Nie dopuszczam nawet myśli takiej, żeby do tego mogło dojść.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#ZdzisławPupa">Wynikła taka przerwa z uwagi na to, że pan poseł Wojciech Zarzycki nie wytrzymał i przerwał wypowiedź pani minister.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#ZdzisławPupa">Pani minister znowu poucza posłów na temat Kodeksu handlowego. Chcę tylko przypomnieć, że posłowie znają Kodeks handlowy w jakiejś części i wiedzą, że to Ministerstwo Skarbu również pełni nadzór nad cukrowniami. Również zgodnie z Kodeksem handlowym minister jest właścicielem wielu cukrowni czy współwłaścicielem. Na te aspekty też chciałbym zwrócić uwagę. Proszę nie mieć za złe posłom, że posłowie przerywają wypowiedź pani minister z uwagi na to, że nie wytrzymują niskiego poziomu odpowiedzi pani minister. Proszę nie traktować posłów w sposób taki niski. Jesteśmy zorientowani, o co chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JózefPilarczyk">Chciałbym tylko poprosić panią minister, żeby wreszcie reprezentując Ministerstwo Skarbu Państwa nie chciała pani tylko i wyłącznie dokonywać oceny poprzedniej koalicji i robić analizy historycznej tego, co było w 1996 r.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#JózefPilarczyk">Radziłbym zająć się analizą bieżącą i tego, co państwo jako kierujący resortem skarbu w tym zakresie pozytywnego żeście zrobili. Być może w poprzedniej koalicji nie wszystko udało się nam zrobić. Chcę pani przypomnieć, że ta ustawa regulacją ten obszar objęła po raz pierwszy. Być może nie najlepiej go uregulowała, ale w jakiś sposób pani czy pani koledzy w resorcie przyczynili się do poprawy tego stanu.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#JózefPilarczyk">Życzyłbym, żeby w 1999 r i 2000 r. stan, kondycja cukrownictwa polskiego była taka jak w cytowanym przez panią 1996 r. i 1997 r.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#JózefPilarczyk">Proszę w takim kontekście dokonywać oceny, co Ministerstwo Skarbu Państwa dla przemysłu cukrowniczego zrobiło. O to nam chodzi na tej Komisji. Proszę, aby pani minister reprezentując rząd powiedziała nam, czego polskie cukrownictwo może oczekiwać w nadchodzących kilku miesiącach i czego mogą oczekiwać rolnicy. To, co w tej chwili rysuje się w wielu cukrowniach i w wielu gospodarstwach rolnych, naprawdę nas już niepokoi. Jesteśmy tym przerażeni, bo może dojść do sytuacji dużo gorszej niż była wiosną tego roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#ZdzisławPupa">Proszę, aby pani minister wzięła pod uwagę te propozycje posłów i udzieliła odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#BarbaraLitakZarębska">Moja informacja na temat przyczyn wynikała tylko stąd, że wypowiedzi kierowanych pod adresem Ministerstwa Skarbu Państwa można było wysnuć, jakoby stan, w którym jest w tej chwili sektor cukrowniczy, był efektem zaniedbań tego rządu. Walczymy w tej chwili z konsekwencjami zdarzeń, które potoczyły się lawiną z określonych przyczyn.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#BarbaraLitakZarębska">Przechodzę do konkretnych odpowiedzi na poszczególne pytania państwa posłów. Pan poseł Stanisław Stec spytał, co z cukrowniami, które nie wystąpiły o poręczenia. Część cukrowni dostała kredyty bez poręczeń. Te cukrownie nie zostały wykazane w informacji. Dodam, że około 16, 17 cukrowni otrzymało kredyty bez poręczeń.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#BarbaraLitakZarębska">Co z płaceniem za buraki, gdy nie są udzielane poręczenia? Mamy wtedy dwie sytuacje. Cukrownia, która dostała właśnie kredyty, będzie płaciła rolnikom należności. To pierwsza sytuacja. Jeżeli nie ma ona udzielonych poręczeń, to podjęte zostały ustalenia, iż spółki cukrowe bądź cukrownie w lepszej kondycji będą się ubiegać o zwiększenie swoich kredytów po to, żeby skupić cukier od tych cukrowni, które są w najgorszej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#BarbaraLitakZarębska">Była prośba pana posła Stanisława Steca, aby na 21 grudnia br., czyli na wtorek przygotować informację o bankach, które będą w stanie przed świętami uruchomić kredyty. Proszę bardzo, przygotujemy pisemną informację o wszystkich bankach. Poprosimy wszystkie cukrownie o informację na ten temat, ponieważ to nie jest tak, że poszczególne cukrownie mają tylko w jednym banku kredyty. Ta dywersyfikacja kredytów i tego ryzyka kredytowego jest rozłożona między kilka banków.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#BarbaraLitakZarębska">Pytanie państwa brzmiało, czy rząd zrobił za mało, żeby cukrownie spłaciły zobowiązania dla plantatorów. To, iż kondycja sektora cukrowniczego w sposób gwałtowny się pogarszała, jest tutaj taką sporną rzeczą. Obiektywnie wszyscy się zgadzają z jednym, że kondycja sektora cukrowniczego by się w sposób istotny pogarszała, gdyby nie działania rządu w tym względzie. Nie było by wówczas w ogóle możliwości udzielenia kredytów cukrowniczych na kampanię 1999/2000. O tym, że w tej kampanii będą takie trudności, można było przewidzieć już w ubiegłym roku. Wiem, że prezesi niektórych spółek cukrowych proponowali plantatorom nawet zmianę cukrowni, aby nie zawierali umów kredytowych z tymi najgorszymi cukrowniami, które wiadomo było, że nie będą mogły uzyskać kredytu na spłacenie im należności. Niestety, nie spotkało się to z akceptacją.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#BarbaraLitakZarębska">Kolejnym działaniem rządu było podjęcie uchwały. Państwo pytacie, dlaczego ta uchwała jest tak mało skuteczna, a także o jej zmianę w części dotyczącej udzielanych kredytów. W uchwale rządowej jest kwota 1,7 mld złotych. Tak więc ani wielkość tej kwoty, ani zasada, że budżet państwa jest odpowiedzialny za poręczenia udzielane Agencji Rynku Rolnego, nie została zmieniona.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#BarbaraLitakZarębska">Nie w uchwale rządowej leży przyczyna nierealizowania jej. Również problemy z uzyskaniem poręczeń nie wiążą się z koniecznością tworzenia przez banki rezerw obowiązkowych. Wiem, że nadzór bankowy zajął stanowisko, że te banki, które udzielą kredytu pod te poręczenia rządowe, nie będą musiały tworzyć rezerw. Te uzgodnienia trochę trwały i to przeciągało się w czasie. Natomiast banki już z własnej inicjatywy, mając uchwałę rządu o poręczeniach, mając stanowisko nadzoru bankowego, że nie będą musiały tworzyć rezerw, ale widząc, jak w bardzo złej kondycji jest sektor cukrowniczy, nie chcą wchodzić w udzielanie poręczeń. Interpretują one, że te wszystkie sformułowania są dla nich nadal zbyt dużym ryzykiem i obawiają się, że nie uzyskają zwrotu udzielonych obecnie kredytów.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#StanisławStec">Ale mają one przecież poręczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#BarbaraLitakZarębska">Proszę banków zapytać. Bank nie chce nawet po udzieleniu poręczeń dać kredytu.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MarekKaczyński">Odniosę się do pani minister wypowiedzi przed chwilą na temat tworzenia rezerw. W jakim dokumencie jest taka sugestia, że nie muszą tworzyć banki rezerw?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#BarbaraLitakZarębska">Jest to zamieszczone chyba w Dzienniku Urzędowym bankowym. Co zrobić, aby sytuacja, która się rozpoczęła w roku ubiegłym i która się powtarza w tym roku, że rolnicy oczekują na zapłatę za buraki, nie powtórzyła się? Co zrobić, żeby tę tendencję odwrócić? Jedyną nadzieją dla wszystkich w sektorze cukrowniczym jest poprawa kondycji tego sektora. Działania zmierzające do poprawy kondycji sektora polegają przede wszystkim na:</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#BarbaraLitakZarębska">- ochronie rynku poprzez zwiększenie ceł;</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#BarbaraLitakZarębska">- zdjęciu 1/4 limitu cukru z rynku, a więc zmniejszenie nadwyżki cukru na rynku;</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#BarbaraLitakZarębska">- rozpoczęciu eksportu nadwyżki już w tej chwili.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#BarbaraLitakZarębska">To spowoduje, że w drugim i trzecim kwartale przyszłego roku powinniśmy już mieć stosunkowo wysoką cenę cukru. Tylko w ten sposób możemy wpłynąć na odrabianie negatywnej kondycji sektora cukrowniczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#ZdzisławPupa">Mam prośbę, abyśmy wysłuchali tego, co pani minister mówi. Dzięki temu później nie będzie rozbieżności. Proszę o spokój na sali.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#BarbaraLitakZarębska">Kolejnym działaniem zmierzającym do poprawy sektora, aby stał się wypłacalny wobec swoich wierzycieli, jest jego dokapitalizowanie. Dokapitalizowanie jest to proces prywatyzacji sektora. W tej chwili najłatwiej uzyskiwały kredyty cukrownie w Śląskiej Spółce Cukrowej z uwagi na zaawansowanie procesu prywatyzacji tej spółki. Mimo że Śląska Spółka Cukrowa pod względem wyników finansowych generalnie była w najtrudniejszej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#BarbaraLitakZarębska">Ze wszystkimi bankami odbywamy stałe spotkania w Ministerstwie Skarbu Państwa celem uzgodnienia tego, żeby włączyły się one w proces kredytowania sektora cukrowniczego w tej chwili. To spowoduje, że nie zdarzy się to, o czym któryś z panów posłów powiedział. Jeżeli teraz nie uda nam się zainwestować w najpilniejsze potrzeby w cukrowniach z kredytów, to będziemy przymuszeni jednak taką sytuacją, że nie będziemy mogli na tak twardych warunkach prowadzić procesu prywatyzacji. Zresztą chyba inwestorzy zdają sobie z tego sprawę, bo jak gdyby zrobili krok do tyłu i czekają na to, co się stanie z kredytami.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#BarbaraLitakZarębska">Czy uda się nam zapanować na tą sytuacją? Czy uda się nam uzyskać kredyty i nie być w przymusowej sytuacji? To wszystkie jest z sobą bardzo sprzężone. Warunkiem tego, aby nie powtarzała się sytuacja taka, że plantatorzy czekają na należności, jest poprawa kondycji sektora.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#BarbaraLitakZarębska">Poprawa kondycji sektora jest możliwa poprzez:</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#BarbaraLitakZarębska">- podwyżkę ceny cukru na rynku, by sektor zaczął przez lata spłacać swoje zadłużenia i w ogóle miał szansę odzyskać oddech poprzez wyższą cenę cukru;</u>
<u xml:id="u-39.5" who="#BarbaraLitakZarębska">- dopływ kapitału do cukrowni, którego nie trzeba zwracać, którego nie trzeba spłacać, a to jest jedynie możliwe poprzez prywatyzację.</u>
<u xml:id="u-39.6" who="#BarbaraLitakZarębska">Czy Cukrownia Włostów płaci, czy nie płaci plantatorom? Tak brzmiało kolejne pytanie. Nie jestem w stanie w tej chwili odpowiedzieć na rozbieżności. Proszę mi wybaczyć. Zrobię analizę tego dokumentu i odpowiem państwu na piśmie na wszystkie te rozbieżności, które państwo wyłapaliście w informacji ministerstwa. Wiem, że Cukrownia Włostów jest cukrownią holdingową, to znaczy 80 proc. akcji ma Cukrownia Ropczyce. Z tych spotkań, które odbywaliśmy z Cukrownią Ropczyce i rozmawialiśmy w tej kwestii, cukrownia ta miała doprowadzić do tego, że sfinansuje tę kampanię w Cukrowni Włostów. Negocjacje trwały co do treści umowy między Cukrownią Ropczyce a Cukrownią Włostów. Nie są mi znane ustalenia. Spotkanie w tej sprawie mamy mieć w poniedziałek w Ministerstwie Skarbu Państwa. Mamy nadzieję, że uda się nam Cukrownię Ropczyce z Cukrownią Włostów jakoś pogodzić, aby uzyskać tam consensus dobry dla dwóch stron.</u>
<u xml:id="u-39.7" who="#BarbaraLitakZarębska">Było pytanie o odroczenia. Z tego co wiem, różne umowy kontraktacyjne są w różnych cukrowniach zawierane. To są bowiem umowy dwustronne między konkretną cukrownią a konkretnymi plantatorami. Treść tych umów jest różna, indywidualna, w zależności od tego, jak w danej cukrowni je zawarto. W niektórych cukrowniach przewidywano, że należności będą płacone nie od razu, ale w jakiś odstępach czasu będą rozkładane na raty. Stąd to rozpisanie, że w ratach jest płacona należność, może wynikać albo z treści umowy, która obowiązywała i nic nowego tam nie wprowadzono, albo teraz negocjując w tej trudnej sytuacji wypłaty należności plantatorom, plantatorzy w tej chwili zgodzili się na to, aby im rozłożyć należności na raty.</u>
<u xml:id="u-39.8" who="#BarbaraLitakZarębska">Jeżeli chodzi o kwestię przestrzegania ceny minimalnej i kwestię podbijania na granicy dokumentów i obciążanie tym odpowiedzialnością rządu, to wydaje mi się, że to jest trochę zbytnie rozszerzanie odpowiedzialności. Rząd nie może zagwarantować za każdego człowieka, że będzie uczciwy. Może stworzyć tylko warunki. Natomiast dobrze byłoby, aby rzeczywiście wszyscy byli uczciwi i prawidłowo funkcjonowali. Natomiast, żeby przymusić do uczciwości w cenie, to, tak jak już powiedziałam, na wiosnę tego roku Ministerstwo Finansów wprowadziło kontrolę tych zaszłości, co się właściwie stało z ceną, że tak zrujnowano rynek.</u>
<u xml:id="u-39.9" who="#BarbaraLitakZarębska">Aby nam cukrownie nie zaburzyły znów rynku, Ministerstwo Skarbu Państwa wystąpiło do Ministerstwa Finansów o utrzymanie nadal kontroli do końca kampanii. Pozwoli to na to, aby efekt tego zdjęcia nadwyżki w wysokości 1/4 części limitu w końcu się pojawił w cukrowniach w postaci wyższej ceny cukru, która pozwoli odbudowywać kondycję cukrowniom. Mamy nadzieję, że jeżeli postępowanie prokuratorskie w sprawie tego cukru na granicy wyjdzie ze sfery tajności, to uzyskamy trochę więcej być może danych, które pozwolą nam wykorzystać te informacje w jakieś strukturalne rozwiązanie w sektorze cukrownictwa, jeżeli to będzie możliwe.</u>
<u xml:id="u-39.10" who="#BarbaraLitakZarębska">Padły zarzuty, iż właściwie to, co się dzieje w sektorze cukrownictwa, to są celowe działania rządu po to tylko, aby inwestorom zagranicznym za bezcen oddać cukrownie. Myślę, że wyłożyłam tutaj, że nie jest intencją rządu ani celowym działaniem oddanie za bezcen cukrowni. Mało tego, w procesie prywatyzacji dosyć mocno usztywniliśmy się i dosyć mocno stawiamy warunki. Stąd zarzuca nam się w tej chwili opóźnienie procesu prywatyzacji.</u>
<u xml:id="u-39.11" who="#BarbaraLitakZarębska">Prywatyzację prowadzimy nie za wszelką cenę, nie na byle jakich warunkach, tylko na warunkach godziwych, jakie nawet w tak trudnej sytuacji, jaka jest w tej chwili w sektorze cukrowniczym, staramy się mieć. Uważamy, że prywatyzacja jest ważną sprawą, natomiast nie na byle jakich warunkach i za wszelką cenę.</u>
<u xml:id="u-39.12" who="#BarbaraLitakZarębska">Było pytanie o rozbieżnościach w informacji dotyczącej płacenia czy niepłacenia w Cukrowni Szamotuły i w Cukrowni Gniezno. To są informacje, które otrzymaliśmy od zarządów spółek. Nie poddaliśmy tej informacji szczegółowej analizie. Poprosimy zarządy spółek, aby bardziej szczegółowo omówiły te informacje, dlaczego w różnych rubrykach się pojawiają informacje, które mogą być mylące. Czy to jest pisarska pomyłka? Czy na to wpływa skomplikowanie struktur i różnorodność umów? Może to wynikać z tego, że te informacje nie są przekłamane, ale może są one po prostu niepełne i stąd wyglądają na to jakby były nieprawdziwe.</u>
<u xml:id="u-39.13" who="#BarbaraLitakZarębska">Jedno z pytań dotyczyło kwestii przyznawania limitów dla cukrowni zawartej w uchwale Wyjaśniłam już to zagadnienie mające związek z Ministerstwem Finansów. Limit nie był zmieniany. Uchwała w tym zakresie nie była zmieniona.</u>
<u xml:id="u-39.14" who="#BarbaraLitakZarębska">Pani posłanka Halina Nowina-Konopka prosiła o wyjaśnienie mojej wypowiedzi dotyczącej cywilizowanego ratowania cukrowni bądź niecywilizowanego ich ratowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Moje pytanie brzmiało inaczej. Jest plan ministerstwa uratowania wszystkich cukrowni. Natomiast likwidacja ich ma nastąpić w sposób cywilizowany. Jest to zupełnie co innego, niż pani minister powiedziała.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#BarbaraLitakZarębska">Zaraz to zagadnienie wyłożę. Mówiąc, że staramy się uratować wszystkie cukrownie, miałam na myśli to, że staramy się je uratować do czasu procesu prywatyzacji, aby koszty restrukturyzacji tych cukrowni poniósł już inwestor. Koszty te będą przeznaczone na jedno z trzech zadań, to jest na:</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#BarbaraLitakZarębska">- proces likwidacji, czyli przejmowanie plantatorów do innych cukrowni;</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#BarbaraLitakZarębska">- przebudowywanie cukrowni na inny rodzaj produkcji;</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#BarbaraLitakZarębska">- likwidację niektórych cukrowni, ale po pewnym okresie z pokryciem pełnych kosztów.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#BarbaraLitakZarębska">W budżecie ani w samych cukrowniach nie ma pieniędzy na przeprowadzenie tej operacji w taki sposób, aby pracownicy mogli otrzymać środki finansowe na godziwe odszkodowania. Za niecywilizowany sposób uważam jednak upadłość, czy tę zwykłą likwidację bez dodatkowych środków finansowych. W przeciwnym wypadku musi do tego dojść, bo nie ma źródeł sfinansowania. Jeżeli zachodzą przesłanki ustawowe do ogłoszenia upadłości czy przeprowadzenia likwidacji cukrowni, to nie ma w budżecie ani nigdzie indziej środków finansowych, które by mogły pomóc, na godziwe przejście i na godziwe wypłaty tym ludziom, czy nawet być może daną cukrownię dałoby się przerobić na coś innego. Na to trzeba mieć pieniądze. Syndyk ani likwidator nie będzie ich miał.</u>
<u xml:id="u-41.5" who="#BarbaraLitakZarębska">Z tych względów uważam, że jest ta trudniejsza sytuacja i ten mniej cywilizowany proces.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Zadam pytanie i czekam na odpowiedź. Jaka ilość cukrowni ma być likwidowana i które? Jaka liczba plantatorów w związku z likwidacją cukrowni utraci podstawę bytu?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#BarbaraLitakZarębska">Jeżeli chodzi o kwestię plantatorów, to mam nadzieję, że ukaże się ustawa o regulacji rynku cukru, która nakaże przejmowanie plantatorów zlikwidowanych cukrowni przez inne cukrownie. Natomiast w tej chwili to jest ustawowe regulowanie. W tej chwili te gwarancje mogą być zapewnione jedynie w procesie prywatyzacji, gdzie w umowach w ramach grup prywatyzowanych ten obowiązek jest zapisany. Tylko i wyłącznie w ten sposób.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#BarbaraLitakZarębska">Jeżeli chodzi o ilość cukrowni przeznaczonych do likwidacji, to nie jestem w stanie powiedzieć ich liczby, albowiem o tym, że któreś cukrownie będą musiały być likwidowane, decyduje sam sektor. Natomiast przygotowanie do procesu prywatyzacji prowadzone byłoby przez zarządy spółek cukrowych, które przygotowując pakiety inwestycyjne właśnie musiały w nich uwzględniać fakt, jeżeli w jakiejś grupie któraś z cukrowni miałaby być likwidowana.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#BarbaraLitakZarębska">Patrząc na dzisiejszą sytuację można założyć, że któraś cukrownia będzie zlikwidowana czy postawiona w stan upadłości. Ale jeżeli wejdzie inwestor i będzie miał program restrukturyzacji tej grupy, to my dzisiaj nie możemy powiedzieć i na pewno zapisać, że ta czy inna cukrownia zostanie zlikwidowana. To z tego programu restrukturyzacji będzie wynikało.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#BarbaraLitakZarębska">Kontrolę nad tym procesem skarb państwa zachowa. W każdej cukrowni zapisana jest tak zwana złota akcja, a zatem likwidacja cukrowni, przerwanie produkcji zależy wyłącznie od zgody skarbu państwa. Czyli na to, aby mogła być zlikwidowana cukrownia, nawet w momencie, w którym wchodzi tam inwestor, musi być zgoda skarbu państwa. Jest to jedna z takich kości niezgody w procesie prywatyzacji z inwestorami, nawet taki - powiedziałabym - trochę hamulec w procesie prywatyzacji. Inwestorzy mówią, że choć cukrownie są w dość dramatycznej sytuacji, a oni włożyli pieniądze, to nie mogą podjąć decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#HalinaNowinaKonopka">O co innego mi chodzi. Jeżeli dąży się do kompromisu przez obcinanie limitów, to znaczy, że cukru jest za dużo. Jeżeli pani mi teraz mówi, że cukrownie będą likwidowane, ale plantatorzy będą przejmowani przez inne cukrownie, to się to kłóci ze zdrowym rozsądkiem. To znaczy, że pozostaje na tym samym poziomie produkcja buraków. Co z nimi się stanie? Jedno z tych twierdzeń jest nieprawdziwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#BarbaraLitakZarębska">Limit jest zdjęty nie w sposób trwały, tylko jednorazowo w tym roku, aby zamknąć ten trzyletni okres.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#HalinaNowinaKonopka">O ile wiem, to tego cukru u nas produkuje się za dużo i stąd są właśnie problemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#BarbaraLitakZarębska">Dlatego tej operacji dokonaliśmy, żeby zamknąć ten niedobry trzyletni okres.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Należy rozumieć, że w przyszłym roku produkcja cukru będzie musiała być większa.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#BarbaraLitakZarębska">Nie bardzo większa.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Czy obcięcia kwot produkcyjnych będą w dalszym ciągu obowiązywały?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#BarbaraLitakZarębska">Nie będą obowiązywały. To w ogóle nie jest tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#ZdzisławPupa">Może poprosimy obecnego na posiedzeniu pana ministra Andrzeja Łuszczewskiego o to, aby powiedział nam o limitach na przyszły rok.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejŁuszczewski">Ten zdjęty limit 25 proc., który w tej chwili był na wniosek wszystkich cukrowni prywatnych i wszystkich cukrowni zrzeszonych w holdingach określa tylko tegoroczną kampanię i jest zdjęty tylko na ten sezon, żeby ta nadwyżka została wyeksportowana. Ten cukier na rynku krajowym nie może być sprzedany. Może być on tylko wyeksportowany. Natomiast limit został w tym roku określony na kampanię 2000/2001 i wynosi 1 mln 520 tysięcy ton. Będzie on obowiązywał w przyszłym roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#ZdzisławPupa">Czy on jest mniejszy od limitu na przykład z roku 1999?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejŁuszczewski">Tak. Jest on mniejszy o 100 tysięcy ton.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Miałam jednak rację, że będzie mniej cukru produkowanego. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#AndrzejŁuszczewski">Pani posłanko, to nie jest związane ze zdjęciem 25 proc. kwoty A, o której mówiliśmy. Jest to zdjęte w czasie pracy nad ustaleniem faktycznej ilości cukru zużywanego na rynku krajowym, którą określił minister rolnictwa i przyjęła Rada Ministrów w wysokości 1 mln 520 tysięcy ton, który będzie obowiązywał w roku 2000/2001.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Panie ministrze, ale to następuje na skutek takiego, a nie innego zapotrzebowania na cukier. Obojętnie, z jakiego powodu cukrownie będą musiały produkować mniej, niezależnie czy z powodu zdjęcia, czy też z braku zapotrzebowania. Mnie chodzi o to, ile potrzeba buraków do wyprodukowania tego cukru. Ilu rolników będzie miał pracę? Mnie o to chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#AndrzejŁuszczewski">Pani posłanko, jeżeli można, to jedno zdanie powiem. Problem z sytuacją na polskim rynku z cukrem wynika z tego, że w poprzednich latach ilość cukru w kwocie A była zawyżona, co powodowało, że mieliśmy w 1999 r. olbrzymi problem z ilością cukru, która była na rynku krajowym i z obniżaniem jego ceny. Natomiast zgadzam się z oceną sytuacji, o której mówiliśmy, i o produkcji cukru w kwocie A, kwocie B i kwocie C. Dzisiaj zmniejszając limit kwoty A jednocześnie nie mówimy o zmniejszonej ilości kontraktacji. Natomiast w konsekwencji będzie to związane z ilością cukru, która będzie na rynku krajowym wprowadzona po cenie minimalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#ZdzisławPupa">Pani minister musi wyjść, bo ma spotkanie w Ministerstwie Finansów. Proszę, aby pani minister dokończyła swoją wypowiedź, żebyśmy ewentualnie skonfrontowali to, co pani minister powie. Pani minister prosi, aby ją wcześniej zwolnić z naszej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#BarbaraLitakZarębska">Bardzo przepraszam, tamto spotkanie dużo wcześniej ustalałam jeszcze przed ustaleniem terminu dzisiejszej Komisji. W związku z tym, gdybym wcześniej wiedziała, że dzisiaj jest Komisja, to tamto spotkanie bym przeniosła na inny termin. Nie mogę tego spotkania przełożyć, ono jest naprawdę bardzo ważne.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#BarbaraLitakZarębska">Jeżeli chodzi o kwestie limitów i kwestie zabezpieczenia plantatorów, to te tematy zostały już wcześniej wyjaśnione.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#BarbaraLitakZarębska">Jeżeli chodzi o kary i cenę cukru, to te tematy zostały także wyjaśnione.</u>
<u xml:id="u-61.3" who="#BarbaraLitakZarębska">Jeżeli chodzi o kwestię przepisów dotyczących kredytów preferencyjnych, to pytanie nie jest do mnie skierowane.</u>
<u xml:id="u-61.4" who="#BarbaraLitakZarębska">Jeżeli chodzi o sytuację w sektorze cukrowniczym, to przedstawiłam, co w tym zakresie czynimy.</u>
<u xml:id="u-61.5" who="#BarbaraLitakZarębska">Postaram się państwu na piśmie przedstawić bardzo szczegółową informację o tym, co w poszczególnych cukrowniach się dzieje. Dla nas w tej chwili jest rzeczą fundamentalną to, aby wszystkie cukrownie dostały kredyty w taki sposób, aby skarb państwa w procesie prywatyzacji nie był postawiony w kąt ringu i żeby nam wszyscy nie mówili: no i proszę, banki wam nie dają kredytów, cukrownie nie płacą, plantatorzy mają pretensje i co teraz zrobicie, skąd weźmiecie pieniądze. Warunki dyktuje wtedy druga strona, bo w przeciwnym razie cukrownie padną.</u>
<u xml:id="u-61.6" who="#BarbaraLitakZarębska">Cukrownie nie mają na prąd, nie mają na należności dla plantatorów, nie mają na wynagrodzenia dla pracowników. Stare kredyty pozostają niespłacone. Cukrownie nie mają skąd brać pieniędzy, około 1,5 mld złotych, albo więcej. W związku z tym może za 2 złote sprzedacie te cukrownie, pytają inwestorzy. Któryś inwestor mi powiedział: „jak pani taka mądra, to my pani zapłacimy wtedy, jak cena cukru będzie taka, jak pani mówi”. Odpowiedziałam, że w takim razie to nie sprzedam teraz. Dla mnie w procesie prywatyzacji równie ważne jest wywalczenie tych kredytów, jak dla plantatorów. W związku z tym jestem bardzo solidarna z plantatorami w walce o kredyty dla cukrowni. Nie tylko dlatego, że zależy mi na tym, żeby ludzie na święta mieli pieniądze i odzyskali należne im środki finansowe, ale także dlatego, aby proces restrukturyzacji sektora cukrowniczego przebiegał nie pod dyktando. Tylko aby można złapać oddech w procesie restrukturyzacji, abyśmy mogli ten proces prowadzić tak, jak według naszej oceny powinien być prowadzony. Jeżeli pan przewodniczący pozwoli to wszystkie dodatkowe pytania mój pracownik, który zostaje na posiedzeniu spisze i na piśmie na nie odpowiemy. Dobrze?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#ZdzisławPupa">Pani minister, oczywiście. Nikt tu pani minister nie zatrzyma. Tylko jest problem generalny, że chcielibyśmy uzyskać wyczerpujące informacje, bo nieraz nieporozumienia, które wynikają na tej sali, wiążą się z tym, że nie wszystko wiemy. Ministerstwo Skarbu Państwa też oszczędnie tutaj nas karmi informacjami i przez to rodzą się wątpliwości. Oczekiwalibyśmy jakichś do końca wyjaśnień, żeby kiedy pani tutaj przyjdzie, mogła z nami do końca uczestniczyć w posiedzeniu Komisji. To jest niezmiernie ważne, żeby być i żeby tych szczegółowych wyjaśnień udzielić. Chciałbym, aby tych niedopowiedzeń na posiedzeniu Komisji nie było.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#WojciechZarzycki">Chciałem uzyskać odpowiedź na następujące pytanie: kiedy plantatorzy Cukrowni Wieluń dostaną pieniądze?</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#WojciechZarzycki">Następna sprawa. Czy pani minister może potwierdzić, że w momencie kiedy banki przejmą długi i będą one prowadziły likwidację, to jest jakiekolwiek zabezpieczenie ze strony ministra finansów, że będą mogły sprzedawać cukrownie temu, kto zaoferuje większe pieniądze? Już tutaj ministerstwo nie będzie miało swojego udziału.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#WojciechZarzycki">Chciałbym od ministra skarbu państwa uzyskać odpowiedź, dlaczego rząd RP nie egzekwuje realizacji ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym i przyczynia się do upadku polskiego przemysłu cukrowniczego, którego jest właścicielem.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#WojciechZarzycki">Na takie pytania chciałbym uzyskać dzisiaj konkretną odpowiedź, zwłaszcza jeśli chodzi o plantatorów Cukrowni Wieluń.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#ZdzisławPupa">Pierwszy punkt dzisiejszego posiedzenia dotyczy właściwie poręczeń kredytu bankowego na skup buraków cukrowych ze zbiorów 1999 r. Myśmy o tym problemie już dyskutowali i po raz kolejny go rozpatrujemy.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#ZdzisławPupa">Skoro pani minister nie będzie, to musimy prawdopodobnie wrócić do tego punktu na następnym posiedzeniu Komisji, bo ten punkt będzie praktycznie nie dokończony. Widzę po posłach, że jeszcze by chcieli zadać dodatkowe pytania, a nie chciałbym, żebyśmy od tego problemu uciekali.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#BarbaraLitakZarębska">Jeśli mowa o poręczeniach, to akurat od poręczeń jest Agencja Rynku Rolnego i Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a nie akurat Ministerstwo Skarbu Państwa. Ministerstwo Skarbu Państwa zostało w to włączone jak gdyby dodatkowo. Myślę, że w kwestii poręczeń rząd jest tutaj reprezentowany właściwie i informacje na temat poręczeń państwo otrzymacie.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#BarbaraLitakZarębska">Jeżeli chodzi o cukrownię Wieluń, to przepraszam, ale odpowiedź na to pytanie wymaga zatelefonowania do prezesa Cukrowni Wieluń, żeby powiedział, kiedy zapłaci plantatorom.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#WojciechZarzycki">Chciałem odnieść się do informacji, którą pani minister przedstawiła. Od kiedy będzie przestrzegana ustawa o regulacji rynku cukru? Cukrownia Wieluń według informacji zamieszczonej w piśmie „Nad Wartą” z 10 grudnia br. sprzedaje swój produkt w cenie 1,35 złotego za kilogram cukru paczkowanego i 1,30 złotego za kilogram w workach po 50 kilogramów. Od kiedy będzie egzekwowana ustawa, o której mówiliśmy?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JózefPilarczyk">Celowo jeszcze raz przeczytałem temat pierwszego punktu dzisiejszego posiedzenia. Jest nim wysłuchanie odpowiedzi ministra skarbu. Faktycznie został on tak określony, jak odpowiadała pani minister, a więc rozpatrzenie odpowiedzi na pytania posłów dotyczące poręczeń kredytu bankowego. Pani minister odpowiadała dokładnie na ten temat i odpowiedź otrzymaliśmy na piśmie. Natomiast oczekiwania posłów były dalej idące. Jaka sytuacja w wyniku braku płynności finansowej cukrowni może zaistnieć w najbliższym czasie w cukrowniach i w gospodarstwach rolników, którzy nie otrzymają należności?</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#JózefPilarczyk">Moje wątpliwości pani minister odebrała jako zarzut, że rząd przyczynia się do tego, żeby doprowadzić cukrownie do upadku. Nie, takich zarzutów, do tej pory przynajmniej, nie czyniłem. Jednak pytałem panią minister o to, czy rząd jest przygotowany na taki scenariusz i przewiduje taki scenariusz. Bo jak na razie, nie usłyszeliśmy żadnych rozwiązań, które mogą zapobiec takiemu scenariuszowi. Sądzę, że byłoby nieuczciwością, gdybyśmy dzisiaj powiedzieli, że na zadane na piśmie pytanie pani minister nam nie odpowiedziała. Pani minister nam odpowiedziała, przy czym chciałbym zaproponować, żeby na następnym posiedzeniu Komisji uzyskać również odpowiedź, co dalej w tych cukrowniach i co dalej w gospodarstwach plantatorów buraków cukrowych będzie się dziać, jeżeli taka sytuacja będzie trwać dalej.</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#JózefPilarczyk">Pani minister, wygodniej jest podkreślić, że w imię decentralizacji zarządzania gospodarką przekazaliśmy władzę gdzieś tam na dół i powiedzieć, że niech sobie pan poseł zadzwoni do prezesa cukrowni i się dowie. Można i w ten sposób. Natomiast to nie dotyczy, pani minister, jednej cukrowni, to dotyczy co najmniej 30 albo i więcej cukrowni w Polsce i minister skarbu państwa jako wykonujący funkcję właściciela kapitału w tych spółkach musi zająć stanowisko. Tym bardziej, że to nie dotyczy tylko samych przedsiębiorstw, ale także przynajmniej kilkuset tysięcy plantatorów, którzy w podobnej sytuacji finansowej jak te cukrownie się znajdują.</u>
<u xml:id="u-67.3" who="#JózefPilarczyk">To nie jest problem samych cukrowni. W związku z tym uważam, że powinniśmy ten temat rozszerzyć i przenieść na następne posiedzenie. Nie chcę, żeby rząd naprawdę się przejął tym tematem, tylko aby posłom odpowiedział na Komisji, jak rozsądnie zamierza rozwiązać problem, żeby nie doprowadzić do następnych niepotrzebnych zajść społecznych na szerszą skalę, niż było to wiosną tego roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#ZdzisławPupa">Wydaje mi się, że przekażemy propozycję pana posła Józefa Pilarczyka panu przewodniczącemu Gabrielowi Janowskiemu dotyczącą daleko idącej dyskusji na temat przemysłu cukrowniczego. Mam nadzieję, że na przyszłym posiedzeniu Sejmu taka dyskusja się odbędzie, żeby wyczerpać generalnie daleko idący problem, o którym tutaj wspomniał pan poseł Józef Pilarczyk. Po części po to, żeby te problemy załatwić, wyjaśnić i żeby nie było niedomówień, żeby posłowie przed świętami Bożego Narodzenia mogli swoim wyborcom mniej więcej w sposób jasny i klarowny wyjaśnić, jaka jest ich sytuacja praktycznie w terenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Mam jeszcze dwa słowa do pani minister. Podtrzymuję swoje pytanie, na które pani mi zechciała odpowiedzieć. Państwo nie jesteście w stanie przewidzieć, ile cukrowni będzie likwidowane. Nie przyjmuję takiego stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#BarbaraLitakZarębska">Nie wiem ile i nie powiem ile. Nie wiem i wiedzieć nie będę.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Państwo musicie zdawać sobie sprawę z konsekwencji kroku ministerstwa. Jeżeli sprzedajecie, to musicie w jakiś sposób spodziewać się ile z tych sprzedanych cukrowni zostanie później zlikwidowane, bo, tak jak powiedział pan poseł Józef Pilarczyk, to nie jest sprawa tylko cukrowni, to jest sprawa całej rzeszy ludzi, którzy żyją z cukrowni.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#BarbaraLitakZarębska">Mamy pełną świadomość tego. Uważam, że działamy merytorycznie, fachowo i z pełną odpowiedzialnością za to, co robimy. Jeżeli jakieś błędy w tym popełniamy czy jakieś nowe rozwiązania są możliwe, będziemy wdzięczni za każdą propozycję rozwiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#StanisławKalemba">Ilu plantatorom w ogóle cukrownie nie wypłacają należności z dostarczone buraki cukrowe? Czy tym się interesuje resort skarbu państwa? Jeżeli nie, to może przedstawiciel Ministerstwa Rolnictwa spróbowałby odpowiedzieć na moje pytania. Proszę przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli o przedstawienie informacji, jak przebiega kontrola nieprzestrzegania ustawy i jakie są jej wyniki, bo przecież takie zlecenie było od Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#ZdzisławPupa">Dziękuję pani minister. Pani minister musi wyjść na następne spotkanie. Przyszłe spotkanie może zaplanujemy wstępnie na przyszłą środę podczas posiedzeniu Sejmu, jeżeli to będzie możliwe. Wtedy właśnie byśmy poprosili o przedstawienie sytuacji i rolników, i cukrowni, które będą przede wszystkim uczestniczyły w prywatyzacji sektora cukrowniczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JerzyWasilewski">Rozpoczynamy zleconą przez Komisję kontrolę. Kwestią wypłat niestety z powodu naszego przeciążenia innymi kontrolami też zleconymi przez Sejm nie zajęliśmy się. Jednocześnie realizujemy kontrolę przebiegu kończącej się kampanii cukrowniczej.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#JerzyWasilewski">Pan poseł podnosił problem kontroli izb skarbowych. Ona prowadzona jest przez służby ministra finansów. My chcemy również w naszej kontroli przyjrzeć się temu, ale dotychczas tej sprawy związanej z nieprzestrzeganiem cen minimalnych i nieprzestrzeganiem ustawy nie podjęliśmy. Sprawy prowadzą służby ministra finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#ZdzisławPupa">Dziękujemy panu dyrektorowi za informację. Zamykamy punkt pierwszy dzisiejszego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#ZdzisławPupa">Przechodzimy do punktu drugiego - rozpatrzenie sprawozdania z działalności Agencji Rynku Rolnego w pierwszym półroczu 1999 r. Chcę zwrócić uwagę na to, że sprawozdanie dotyczące działalności Agencji w pierwszym półroczu tego roku każdy z państwa posłów otrzymał. Prosiłbym pana prezesa Agencji Rynku Rolnego o bardzo krótką informację, taką hasłową w ciągu minuty, dwóch. Parlamentarzyści na pewno zapoznali się ze sprawozdaniem i odniosą się do informacji zapisanych, żeby po prostu nie przeciągać posiedzenia i aby procedowanie przebiegło sprawnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#StanisławKopeć">Mam uwagę w kwestii formalnej. Czy my to sprawozdanie musimy dzisiaj przyjąć jako Komisja? Inaczej mówiąc, czy musimy dzisiaj przegłosować jego przyjęcie? Jeżeli tak, to proszę o sprawdzenie kworum, bo pewnie to się nie uda.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#ZdzisławPupa">Wydaje mi się, że moglibyśmy wysłuchać sprawozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#StanisławKopeć">Decyzja należy do pana przewodniczącego. Tylko postawiłem pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#ZdzisławPupa">Wszyscy wiemy, że dzisiaj posłowie wyjeżdżają do domów i dlatego taka jest frekwencja na posiedzeniu Komisji. Prosiłbym ewentualnie o uwagi i pytania do pana prezesa Agencji Rynku Rolnego Jana Lisowskiego. Myślę, że uwagi państwo macie. Jeżeli nie byłoby uwag, możemy zarządzić głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#StanisławKopeć">Panie przewodniczący, oczywiście mogę się wycofać, tylko jak znam praktykę Agencja Rynku Rolnego zawsze budziła określone emocje i teraz nasi przyjaciele z Agencji się napracują, a zanim przejdziemy do głosowania na następnym posiedzeniu znowu będzie kilkanaście pytań i wszystko będziemy zaczynać od nowa. Z racjonalnego punktu widzenia zgłosiłem taki wniosek, ale mogę go wycofać.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#ZdzisławPupa">A jak pan prezes uważa?</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#JanLisowski">Uzależniam to od państwa posłów, ponieważ jesteśmy na posiedzeniu Komisji, aby przekazać informacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#ZdzisławPupa">Pan prezes jak zawsze jest przygotowany. Czy pan poseł Stanisław Kopeć wycofuje swój wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#StanisławKopeć">Wycofuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#JanLisowski">Pokrótce zupełnie omówię sprawozdanie, zgodnie z życzeniem pana przewodniczącego.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#JanLisowski">Sprawozdanie dotyczy pierwszego półrocza 1999 r., który to okres charakteryzował się z punktu widzenia naszej działalności na rynku przede wszystkim nadwyżką na rynku wieprzowiny i interwencją, którą Agencja w tym czasie organizowała na tym rynku.</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#JanLisowski">W ramach interwencji Agencja Rynku Rolnego zakupiła 120 tysięcy ton półtusz wieprzowych w okresie do końca czerwca bieżącego roku, co umożliwiło unormowanie sytuacji na tym rynku i ustabilizowanie cen. Szczególnie ważne było podjęcie interwencji w jej początkowym okresie, kiedy spadek cen był najgłębszy. W tym czasie Agencja kupowała od 25 do 30 proc. podaży wieprzowiny na rynek, co umożliwiło wzrost jej ceny z poziomu około 2,46 złotego do poziomu 2,90 złotego. Umożliwiło to również uregulowanie rynku wieprzowiny w miesiącach późniejszych. W okresie letnim i jesiennym cena kształtowała się na poziomie około 3,45 złotego, wahając się o parę punktów w jedną bądź w drugą stronę.</u>
<u xml:id="u-86.3" who="#JanLisowski">To, co Agencja Rynku Rolnego zrobiła w pierwszej połowie tego roku na rynku wieprzowiny, zapobiegło bardzo niekorzystnym zjawiskom, które miałyby miejsce na tym rynku w drugiej połowie tego roku i w roku przyszłym, a mianowicie zapobiegła bardzo wysokiemu i raptownemu wzrostowi cen wieprzowiny. Złagodzenie spadku cen i przeciwdziałanie gwałtownemu załamaniu się produkcji wieprzowiny zapobiegło również głębokim niedoborom i wysokiemu wzrostowi cen w miesiącach późniejszych.</u>
<u xml:id="u-86.4" who="#JanLisowski">Jeżeli chodzi o inne aspekty naszej działalności, to w tym czasie Agencja dokonywała sprzedaży towarów, które stanowiły jej zapasy. Sprzedaż ta dotyczyła przede wszystkim zboża i mięsa.</u>
<u xml:id="u-86.5" who="#JanLisowski">Rynek krajowy charakteryzował się nadwyżką mięsa wieprzowego, dlatego też realizowaliśmy interwencję, a jednocześnie sytuacja na rynkach zewnętrznych była dla polskiego eksportu niekorzystna i eksport mięsa skupowanego z rynku był w tym okresie niezwykle trudny. Poziom cen krajowych nie był bowiem konkurencyjny w stosunku do cen, które funkcjonowały na rynkach zewnętrznych.</u>
<u xml:id="u-86.6" who="#JanLisowski">Agencja Rynku Rolnego realizowała sprzedaż mięsa wieprzowego na eksport, przy czym mięso to sprzedawane było niejako w dwóch formach. To znaczy eksporterzy polscy mogli kupować mięso wieprzowe w formie półtusz i w tej formie eksportować, mogli też je kupować na wyroby i w formie przetworzonej wysyłać za granicę.</u>
<u xml:id="u-86.7" who="#JanLisowski">Agencja sprzedawała również zboża. Sprzedaliśmy znaczną ilość zbóż, bo prawie 900 tysięcy ton, w tym blisko 770 tysięcy ton pszenicy i ponad 115 tysięcy ton żyta. Sprzedawaliśmy zarówno na eksport, jak i na rynek krajowy. Zrealizowaliśmy jeden przetarg na sprzedaż eksportową. Terminem realizacji eksportu przez firmy był 15 czerwca. W tym czasie wywieziono z kraju ponad 400 tysięcy ton zbóż. To była ta najważniejsza działalność po stronie sprzedaży, którą Agencja Rynku Rolnego realizowała w pierwszej połowie roku.</u>
<u xml:id="u-86.8" who="#JanLisowski">Nie ulega natomiast wątpliwości, że kontynuowana była dość trudna sytuacja finansowa Agencji, szczególnie biorąc pod uwagę zakupy wieprzowiny i koszty tych zakupów, które ponoszone były w pierwszej połowie roku. Z tytułu zakupu wieprzowiny wydatkowane było ponad 650 mln złotych, a więc więcej niż wynosiła dotacja budżetowa dla Agencji Rynku Rolnego w jej pierwotnym kształcie, która - dla przypomnienia powiem - wynosiła 491 mln złotych.</u>
<u xml:id="u-86.9" who="#JanLisowski">Szczęśliwie w ciągu roku tak się ułożyło, że w dwóch ratach nastąpiło przesunięcie środków na rzecz Agencji z artykułu 44 ustawy budżetowej, co pomogło Agencji, tak już mówiąc w skali całego roku, zrealizować jej działalność bez pożytkowania się dodatkowym kredytem bankowym w drugiej połowie roku.</u>
<u xml:id="u-86.10" who="#JanLisowski">Jeśli chodzi o finanse, to w tym czasie zrestrukturyzowano zobowiązania kredytowe Agencji i przesunięto ich płatności na rok przyszły, co umożliwiło odciążenie Agencji płatnościami z tytułu kredytów i zrealizowania zadań wynikających z planu rezerw i programu działań interwencyjnych.</u>
<u xml:id="u-86.11" who="#JanLisowski">Pierwsza połowa roku to był okres, kiedy Agencja przygotowywała działania interwencyjne na innych rynkach, szczególnie na rynku zbóż i mleka. W tym czasie przygotowaliśmy pewne nowe rozwiązania, które w tym roku zostały już zrealizowane. W tym czasie również uzgadnialiśmy działania interwencyjne zarówno w łonie instytucji rządowych, jak i z partnerami społecznymi. Chcę podkreślić, że to, co znalazło się w programie działań interwencyjnych, było w pełni odbiciem protokołów podpisanych przez rząd z rolniczymi związkami zawodowymi, jak również sposoby realizacji zadań interwencyjnych stanowiły przedmiot uzgodnienia z partnerami związkowymi.</u>
<u xml:id="u-86.12" who="#JanLisowski">Chcę również powiedzieć, że w pierwszej połowie roku podpisany został nowy statut Agencji. Zmiany statutu zaproponowane były jeszcze w roku ubiegłym, ale weszły w życie w pierwszej połowie tego roku i stanowiły podstawę formalną do nowych rozwiązań interwencyjnych, przede wszystkim dla dokonywania dopłat dla producentów zbóż.</u>
<u xml:id="u-86.13" who="#JanLisowski">Może tyle w skrócie tytułem najważniejszych spraw, które Agencja realizowała. Chcę na zakończenie jeszcze jedno powiedzieć, że zgodnie ze statutem sprawozdanie za pierwsze półrocze było przedmiotem opinii rady Agencji. Rada Agencji zaopiniowała to sprawozdanie. Przeczytam państwu opinię, która jest bardzo krótka. „Rada Agencji Rynku Rolnego na posiedzeniu w dniu 20 października analizowała sprawozdania z działalności interwencyjnej Agencji Rynku Rolnego w pierwszym półroczu 1999 r. W wyniku dyskusji rada w głosowaniu jawnym pozytywnie zaopiniowała zadania interwencyjne realizowane przez Agencję w pierwszym półroczu 1999 r.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#ZdzisławPupa">Dziękuję panu prezesowi serdecznie za udzielenie informacji. Korzystając z obecności pana ministra chciałem go prosić, aby również w dwóch słowach ocenił funkcjonowanie Agencji Rynku Rolnego oraz by się wypowiedział na temat roli Agencji Rynku Rolnego w założeniach i działaniach rządu. Proszę, panie ministrze, w dwóch słowach o tym powiedzieć. Później przejdziemy do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#AndrzejŁuszczewski">Minister rolnictwa sprawozdanie, które było przed chwilą prezentowane przez prezesa Agencji, ocenił pozytywnie. Sprawozdanie to było również przesłane na Radę Ministrów. Jest to zatem dokument, który jest przedstawiony jako dokument przyjęty, aprobowany przez rząd do aprobaty przez parlament.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#ZdzisławPupa">Dziękuję panu ministrowi. Państwo posłowie mówili, że próbuję ograniczać krytykę Agencji Rynku Rolnego. Jest w tej chwili możliwość wypowiedzenia się. Chodzi mi też o to, abyśmy przyjęli sprawozdanie Agencji Rynku Rolnego, jeżeli nie będzie głosów zdecydowanie przeciwnych, po to, żeby sobie nawzajem nie utrudniać pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#StanisławKalemba">Mam następujące pytania do pana prezesa Agencji i do przedstawiciela Ministerstwa Rolnictwa. Czy jednak nie było takim fundamentalnym błędem to, że pod koniec ubiegłego roku kiedy był prezentowany program Agencji Rynku Rolnego w ogóle nie przewidywano w nim skupu interwencyjnego trzody chlewnej? Były przecież pewne informacje co do nadwyżek wieprzowiny. Skup został praktycznie wymuszony pod presją blokad i protestów. To są fakty.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#StanisławKalemba">Plan działań Agencji Rynku Rolnego na 1999 r. przygotowany w listopadzie albo grudniu ubiegłego roku nie przewidywał takiej pozycji jak skup interwencyjny. Były tylko zapasy państwowe. Na Komisji mówiliśmy wówczas, że to jest nieporozumienie, że w planie Agencji Rynku Rolnego od początku 1999 r. powinien być zaplanowany skup interwencyjny, środki itd.</u>
<u xml:id="u-90.2" who="#StanisławKalemba">Potwierdziło się, że mieliśmy raję. Ale te działania takie były, jakie były, i zmusiły rolników do blokad, protestów itd. To jest zasadnicza sprawa. Tu bym chciał przynajmniej znać na dzisiaj tę ocenę. Uważam, że to był błąd zasadniczy.</u>
<u xml:id="u-90.3" who="#StanisławKalemba">Druga sprawa. Ile na dzisiejszy dzień dokonano skupu interwencyjnego zbóż? Czy rząd się dalej nie interesuje tym, że jednak w znaczącej części był to skup papierowy, gdzie miał miejsce obrót dokumentami, a fizycznego obrotu zbożem nie było? Czy to w ogóle interesuje państwa? Czy znacie państwo rozmiar tego zjawiska?</u>
<u xml:id="u-90.4" who="#StanisławKalemba">Ostatnie pytanie. Do jakich krajów eksportujemy zboża, głównie pszenicę? Jakie średnie ceny sprzedaży osiągnęliśmy w eksporcie?</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#WojciechZarzycki">Podzielam wypowiedź, którą przedstawił pan poseł Stanisław Kalemba.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#WojciechZarzycki">Ocenę działalności Agencji Rynku Rolnego za pierwsze półrocze 1999 r. powinniśmy rozpocząć właśnie od roku ubiegłego w momencie kiedy była potrzeba podjęcia szybkich decyzji, a nie dopiero pod presją związków zawodowych i protestujących rolników.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#WojciechZarzycki">Chciałbym zwrócić uwagę i korzystając z obecności pana prezesa powiedzieć, że bardzo dużo sygnałów dotyczy fikcyjnego obrotu zbożem, czyli kwitami. Tę sprawę poruszałem już na sierpniowym posiedzeniu Sejmu, gdzie pytałem pan ministra Artura Balazsa, jakie są zabezpieczenia, które w interwencyjnym skupie nie dopuszczą do wystąpienia takich kryminogennych zachować podmiotów skupujących. Wtedy pan minister odpowiedział, że jak znam takie przypadki, to proszę do prokuratora.</u>
<u xml:id="u-91.3" who="#WojciechZarzycki">Pan Bogdan Judziński, prezes Paszowej Izby Zbożowej w artykule zamieszczonym w „Gazecie Wyborczej” z 24 listopada br. stwierdza: „Dotychczas skupiono 3,7 mln ton zbóż, czyli prawie o milion ton więcej niż przed rokiem, chociaż rolnicy zebrali o 1,5 mln ton ziarna mniej. Jak to możliwe? To oznacza, że te dane są fikcyjne. Pewnie niektóre partie sprzedawano po dwa, trzy razy”.</u>
<u xml:id="u-91.4" who="#WojciechZarzycki">Jakie są zabezpieczenia, które odparłyby te zarzuty? Zwróciłem się do Najwyższej Izby Kontroli, żeby zbadała cały interwencyjny skup. Nieprawidłowości w skupie interwencyjnym potwierdzały sygnały od rolników, brak skupu w określonych powiatach. Przytaczałem w swoim wystąpieniu w Sejmie, że w 9 powiatach województw łódzkiego na 21 nie było skupu przez całą kampanię skupu interwencyjnego.</u>
<u xml:id="u-91.5" who="#WojciechZarzycki">Sygnalizowano takie przypadki, że po trzech dniach działania punktu limit się wyczerpywał, przy braku skupu. Sygnalizowałem jako przewodniczący komisji rolnictwa i gospodarki żywnościowej sejmiku panu dyrektorowi Szeszko tę sprawę, żeby go uczulić.</u>
<u xml:id="u-91.6" who="#WojciechZarzycki">Dzisiaj ponawiam pytanie. W jaki sposób interwencyjny skup został zabezpieczony w obrocie zbożem, żeby nie było potwierdzenia przez Najwyższą Izbę Kontroli, że miał miejsce fikcyjny obrót? Jakie rozmiary mógł mieć ten skup na podstawie wypowiedź pana Bogdana Judzińskiego?</u>
<u xml:id="u-91.7" who="#WojciechZarzycki">W tych punktach skupu pokazywały się pojedyncze samochody, a potem bardzo szybko wyczerpywały się limity skupowe. Czy mógłby mi pan odpowiedzieć wprost, od razu, w jaki sposób był ten skup zabezpieczony? Czy nie można było handlować kwitami?</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#ZdzisławPupa">Pan prezes może później odpowie na pytania posła, bo jeszcze pani posłanka Maria Stolzman prosiła o głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#MariaStolzman">Postaram się moje pytanie ograniczyć do pierwszego półrocza 1999 r., ponieważ tego dotyczy sprawozdanie. Nie będę się pytała o wydarzenia, które obejmują drugie półrocze 1999 r., jak na przykład skup zboża, którego w pierwszym półroczu nie było.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#MariaStolzman">Na stronie 36 jest napisane, że w pierwszym półroczu 1999 r. udzielono jednego poręczenia spłaty kredytu w kwocie 2,5 mln złotych z przeznaczeniem na skup buraków cukrowych i przechowywanie zapasu cukru. Rozumiem, że to był jedyny przypadek w tym okresie, że się jakaś cukrownia zwróciła o poręczenia. Czy gdyby więcej cukrowni się w tym czasie zgłosiło, to poręczenia by uzyskały? To jest jedno pytanie.</u>
<u xml:id="u-93.2" who="#MariaStolzman">Wyczytałam w sprawozdaniu, że liczba spółek należących do Agencji w okresie sprawozdawczym zmniejszyła się o jedną sztukę. Która to była spółka? Co się z nią stało? Zapytam przy okazji, jaka jest polityka Agencji w zakresie tych spółek, bo to wielokrotnie było tematem rozmów w różnych gremiach, ale także w Komisji jeszcze w poprzedniej kadencji o tym się mówiło, również przy okazji nowelizacji ustawy o Agencji Rynku Rolnego.</u>
<u xml:id="u-93.3" who="#MariaStolzman">Agencja również prowadziła interwencyjny skup miodu. W pierwszym półroczu ten miód sprzedawała i sprzedała go ileś tam ton. Czy my też sprzedajemy miód na eksport? Czy jest on tylko sprzedawany w obrębie kraju? Jakie są dopłaty do miodu? Jeżeli jest eksport, to czy są dopłaty do niego?</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#GabrielJanowski">Dziękuję pani posłance. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#WojciechZarzycki">Pani posłanka Maria Stolzman mówiła to tym, że za daleko wyszedłem poza to sprawozdanie. Otóż system był przygotowywany i myślę, że pan prezes to potwierdzi w okresie pierwszego półrocza. Trudno mówić, żeby to się nie odnosiło także do tego pierwszego półrocza. Przepraszam za sprostowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#GabrielJanowski">Jeżeli państwo pozwolicie, to przedstawię małą uwagę. Mam niejako gorzką satysfakcję, że te nasze prognozy, które przedstawiałem na Komisji Finansów Publicznych w roku ubiegłym w grudniu odnośnie do nadchodzącej „burzy świńskiej” spełniły się, ale w takich dramatycznych - niestety - okolicznościach.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#GabrielJanowski">Wtedy pamiętam na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych mówiłem, że interwencja będzie niezbędna na początku stycznia, żeby utrzymać odpowiedni poziom cen. Wskazywałem na to, że powinna być interwencja na poziomie 2,80 złotego, żeby nie doprowadzać do zapaści. Niestety cena żywca spadła w pierwszych tygodniach do poziomu 1,50 złotego.</u>
<u xml:id="u-96.2" who="#GabrielJanowski">Pamiętam, w raporcie, który wysłałem dostojnikom w państwie, na wykresie cen mięsa zapisałem 1,50 złotego i bum. To znaczy, że rąbnie coś. Zwracałem im uwagę właśnie na tę sytuację.</u>
<u xml:id="u-96.3" who="#GabrielJanowski">We wniosku, jak państwo pamiętacie, zgłoszonym przeze mnie była propozycja, żeby o 317 mln złotych zwiększyć budżet Agencji. Argumentowałem, że to będą niezbędne środki potrzebne na interwencję. Ze strony Agencji niestety było oczywiście otwarcie na te środki, ale za małe zdecydowane było działanie ze strony rządu i jednak Agencji w walce o pozycję, bo państwo powinniście mieć świadomość jak nikt inny zagrożeń i bardzo poważnych sytuacji. Udało się nam te środki niejako zwiększyć.</u>
<u xml:id="u-96.4" who="#GabrielJanowski">Dzisiaj też z satysfakcją czytam w sprawozdaniu na stronie 5, gdzie jest napisane, że do 30 czerwca Agencja skupiła 120 tysięcy ton półtusz, o tyle wnioskowaliśmy w naszych pismach. I dalej jest napisane, że pozwoliło to ustabilizować ceny na poziomie około 2,80 złotego. Szacuje się, że gdyby nie było interwencyjnych zakupów półtusz, ceny żywca mogłyby spaść do poziomu około 2 złotych. Ceny oczywiście spadły niżej, ale z tego widać, jak rzeczywiście była dramatyczna sytuacja i jak jest niezbędnie potrzebna jednak Agencja i jej świadome działanie, takie trochę z wyprzedzeniem. Nie dopuści ona do zapaści i niepotrzebnych niepokojów społecznych. Dzięki temu później nie stwarza się zagrożenie społeczne, a przede wszystkim możliwość różnego rodzaju działań nie najlepiej przyjmowanych przez systemy demokratyczne. To jest jedna uwaga ogólna. Niedawno na Komisji bardzo uważnie dyskutowaliśmy na temat sytuacji rynków hurtowych i ku naszemu żalowi nie otrzymaliśmy bardziej takiej wiarygodnej, dalej idącej informacji na temat Warszawskiej Giełdy Towarowej, której udziałowcem i odpowiedzialnym jest Agencja Rynku Rolnego. Czy pan prezes byłby łaskaw nam przybliżyć obecny stan tej giełdy?</u>
<u xml:id="u-96.5" who="#GabrielJanowski">Odnotowaliśmy sprawę pewnych nadużyć związanych z cukrem i ze spółkami, które się tym zajmowały. Czy pan prezes byłby łaskaw nam powiedzieć, jaki jest los dochodzenia prokuratorskiego? Czy może już zapadł wyrok sądowy w tej kwestii? Tam były olbrzymie ilości, jak pamiętamy, cukru, których doliczyć się nie można było. Bardzo proszę pana prezesa o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#WojciechZarzycki">Chciałem jeszcze zadać panu prezesowi pytanie. Na rynku obecnie jest notowany duży spadek cen wieprzowiny. Jaka będzie reakcja na to Agencji Rynku Rolnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#JanLisowski">Było kilka pytań, które wiązały się ze zbożami, może od nich bym zaczął. Pan poseł Wojciech Zarzycki powiedział, że w pierwszej połowie roku system interwencji był szykowany i z tego względu mówimy o tym, chociaż sprawa dotyczyła drugiej połowy roku. Chciałem jednak zwrócić uwagę, że system był szykowany jako rzecz nowa, rozwiązanie nowe, bez odesłań do praktyki i system nie przechodził wcześniej weryfikacji funkcjonowania na rynku. Było to rozwiązanie nowe. Nie było punktu odniesienia do przeszłości. Rozumiem, że dyskusja była dość szeroko zakrojona, dlatego że w nią włączeni byli bardzo szeroko partnerzy społeczni. Był czas jakby zgłaszania swoich uwag, propozycji, rozwiązań, na które byliśmy bardzo otwarci, ponieważ dyskutowaliśmy te rozwiązania wtedy niezwykle szeroko, również w szczegółach technicznych wykonawstwa, a więc i sposobu wykonania tak, żeby był on bezpieczny dla tych, którzy w tym uczestniczą i dla wydatkowanego w tym celu pieniądza budżetowego.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#JanLisowski">Osobiście oceniam te rozmowy i te konsultacje w sposób pozytywny, bo nasi partnerzy zachowywali się w bardzo konstruktywny sposób i zgłaszali uwagi jakby w trosce o sprawne działanie tego systemu. Nie tylko związki rolnicze, ale i inni nasi partnerzy. Na pewno ze sposobu realizowania interwencji tegorocznej należy wyciągnąć wnioski i należy system usprawnić, bo generalnie oceny, które w tej chwili otrzymujemy co do sposobu realizowania interwencji, są pozytywne.</u>
<u xml:id="u-98.2" who="#JanLisowski">Jesteśmy w pełni otwarci na poprawę technicznej strony realizmu tego systemu. Z tego względu odpowiadając na pańskie pytanie jesteśmy zainteresowani, czy rząd jest zainteresowany jak najbardziej tym, jak sytuacja na rynku zboża wygląda i jak sytuacja wygląda zarówno w trakcie realizowania interwencji, jak i po niej.</u>
<u xml:id="u-98.3" who="#JanLisowski">Sytuacja, z którą mamy do czynienia, w skrócie wygląda tak, że ceny na zboża nie wykazują tendencji spadkowej po zakończeniu interwencji, jak to było w latach poprzednich, co oznacza, że nie mamy do czynienia z czymś takim, że jest nagromadzona duża ilość zbóż u producentów, którzy nie mogą tego zboża sprzedać po opłacalnej cenie, natomiast pieniądze budżetowe zostały wydatkowane na fikcyjny zakup zboża. Sytuacja, z którą mamy do czynienia w tej chwili na rynku, takiej tezie przeczy. Natomiast jesteśmy bardzo zainteresowani wszelkimi sygnałami o patologiach czy niewłaściwym zachowaniu zarówno producentów zboża, sprzedających zboże, jak i podmiotów działających na rynku. Ogromnie jesteśmy wdzięczni za tę informację. Z powodu tego, że jesteśmy tym bardzo zainteresowani. Będziemy wdzięczni panom posłom za przedstawienie swojej wiedzy na ten temat wykraczającej poza ogólne stwierdzenia. Poza tymi stwierdzeniami nic więcej konkretnego do tej pory nie otrzymaliśmy, a bardzo by nam zależało, żeby takie zjawiska, jeśli one występują, eliminować, i to jest naszą autentyczną troską.</u>
<u xml:id="u-98.4" who="#JanLisowski">Nie chcę oceniać wypowiedzi pana Bogdana Judzińskiego, ponieważ jest on osobą działająca od wielu lat na rynku zbożowym i osobą znaną. Sam ponosi odpowiedzialność za swoje słowa. Mam nadzieję, że jeżeli pewne twierdzenia przekazał, to jest w stanie udowodnić i dobrze by było, żeby pan Bogdan Judziński to zrobił. Natomiast słowa pana Bogdana Judzińskiego nie mogą stanowić podstawy do oceny naszego działania. Myślę, że taką podstawą powinny być konkretne informacje dotyczące informacji o interwencji na rynku.</u>
<u xml:id="u-98.5" who="#JanLisowski">Sprawa limitów. Chcę przypomnieć, że w programie były zaplanowane dopłaty do 2,5 mln ton pszenicy i 0,5 mln ton żyta. Ten limit w październiku w trosce o to, żeby zabezpieczyć się przed sytuacją taką, że on jest zbyt mały w stosunku do podaży od rolników, którzy jeszcze chcą w październiku sprzedać swoje zboże, został powiększony.</u>
<u xml:id="u-98.6" who="#JanLisowski">Uchwała Rady Ministrów z września umożliwiła Agencji powiększenie limitu powyżej 2,5 mln ton dopłat do pszenicy. Agencja rozszerzyła interwencję powyżej 3 mln ton. W końcu objęła ona 3 mln 200 tysięcy ton zbóż. Przekroczyliśmy w tych wypłatach planowane wcześniej 2,5 mln ton pszenicy.</u>
<u xml:id="u-98.7" who="#JanLisowski">Jeżeli była podaż, jeżeli były podmioty, które jeszcze w październiku chciały skorzystać z kredytów i zakupić zboże, to taka możliwość była i poszerzaliśmy te limity dla wszystkich oddziałów terenowych, dla wszystkich chętnych, którzy w tym czasie się zgłaszali.</u>
<u xml:id="u-98.8" who="#JanLisowski">Jeśli chodzi o pytania dotyczące mięsa, chcę przypomnieć, że w pierwszej połowie roku ubiegłego dokonywane były zakupy mięsa wieprzowego na zapasy stałe Agencji. Natomiast na jesieni mieliśmy do czynienia z załamaniem rynku i wtedy Agencja uruchomiła zakup od października do grudnia 20 tysięcy ton wieprzowiny.</u>
<u xml:id="u-98.9" who="#JanLisowski">Agencja, posiadając resztkę środków finansowych, przeznaczyła ją na zakup wieprzowiny po to, ażeby zrównoważyć trudną sytuację na tym rynku wynikłą z załamania się rynku rosyjskiego.</u>
<u xml:id="u-98.10" who="#JanLisowski">W okresie, kiedy te zakupy były realizowane, a więc między październikiem a grudniem, sytuacja może była na niższym poziomie cenowym niż w pierwszej połowie roku, ale jednak w miarę stabilna. Problem wiązał się z tym co dalej. Chcę również przypomnieć, że Rada Ministrów podjęła uchwałę w 1998 r. o dokonywaniu dopłat do eksportu, który mieliśmy realizować i formułowała to w ten sposób, że dopłata nie może przekroczyć złotówki do kilograma eksportowanego mięsa.</u>
<u xml:id="u-98.11" who="#JanLisowski">Z tej ilości, a przypomnę, że to dotyczyło 25 mln złotych, zrealizowaliśmy jedynie niewielką część. Wynikało to przede wszystkim ze zwiększonych dopłat do eksportu wieprzowiny dokonywanych przez Unię Europejską. Po prostu te dopłaty dokonywane przez Unię Europejską natychmiast zostały zwiększone i niejako zniweczyły skuteczność działania tego instrumentu. Nie do końca zgodzę się z tezą, że Agencja jakoby była nieświadoma tego, co się działo w pierwszej połowie roku, jeżeli chodzi o wieprzowinę, i że tej swojej świadomości nie przekazała na zewnątrz. Zrobiliśmy to, panie przewodniczący, już w okolicy połowy roku i powtórzyliśmy jesienią i powtarzaliśmy w momencie, kiedy rozmawialiśmy o potrzebach budżetowych na rok 1999, że zbliża się nadwyżka podaży wieprzowiny i ona się uzewnętrzni od stycznia. O tym informowaliśmy.</u>
<u xml:id="u-98.12" who="#JanLisowski">Agencja działa w pewnych ramach formalnych, jeśli chodzi o pewne decyzje co do działania i w pewnym umocowaniu finansowym. Po prostu realizuje ona politykę interwencyjną i to jest jej zadanie. Natomiast swój obowiązek informacyjny Agencja w roku 1998 wykonała, bo o tym panie przewodniczący, informowaliśmy.</u>
<u xml:id="u-98.13" who="#JanLisowski">Odnośnie do pytań dotyczących innych spraw. Pani posłanka Maria Stolzman zapytała o sprawę poręczenia na cukier, która na stronie 36 została wymieniona. To poręczenie dotyczy Cukrowni Łapy. To jest poręczenie, które przeszło z roku 1998. Udzielaliśmy poręczeń części cukrowni jesienią roku 1998, które były wówczas w trudnej sytuacji, jeśli chodzi o możliwość wzięcia kredytu.</u>
<u xml:id="u-98.14" who="#JanLisowski">Cukrownia Łapy była już wtedy w trudnej sytuacji finansowej. Rozmowy na temat poręczenia kredytu dla tej cukrowni z tego względu przedłużały się na styku z bankiem i stąd poręczenie wydane zostało już po roku 1998, ale to jest niejako kontynuacja tych poręczeń na cukier, które realizowaliśmy jesienią ubiegłego roku 1998.</u>
<u xml:id="u-98.15" who="#JanLisowski">Faktycznie ilość spółek, których udziałowcem jest Agencja Rynku Rolnego, zmniejszyła się. Dokonana została sprzedaż udziałów w Zakładach Przemysłu Wełnianego 9 maja SA w Łodzi. To jest spółka z tej grupy spółek pobocznych, których działalność nie wiąże się z głównym nurtem działalności Agencji, a których udziały trafiły do nas w wyniku restrukturyzacji zobowiązań finansowych niejako za długi czy w wyniku realizacji ustawy o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków. Tego jest dość duża ilość. Udział procentowy w tych spółkach Agencji jest niewielki. Sprzedaż jest trudna, bo z jednej strony mamy ułamkową ilość kapitału, a z drugiej strony sytuacja finansowa na ogół tych spółek jest trudna.</u>
<u xml:id="u-98.16" who="#JanLisowski">Miód jest sprzedawany głównie na rynku krajowym. Nie ograniczamy tego, gdzie ma on być sprzedawany. Nie udzielamy dopłat do eksportu miodu.</u>
<u xml:id="u-98.17" who="#JanLisowski">Do jakich krajów eksportowaliśmy zboże? W momencie dokonywania sprzedaży kierunek eksportu nie był warunkiem przetargu. Dla nas ważne było, że to zboże opuści kraj i eksporter miał rozliczyć się dokumentami eksportu zrealizowanego fizycznie do 15 czerwca. Natomiast z tego, co możemy wiedzieć na temat kierunków, to kierunkiem eksportowym był daleki i Bliski Wschód. Niewielka jego ilość trafiła do krajów afrykańskich. To zboże trafiło na rynki zagraniczne drogą morską. Nie wiemy nic, żeby polskie zboże trafiało na rynki krajów byłego Związku Radzieckiego.</u>
<u xml:id="u-98.18" who="#JanLisowski">Pan przewodniczący Gabriel Janowski zapytał o sprawę nadużyć, jeśli chodzi o cukier. Mamy dwie sprawy, w których toczą się dochodzenia, jakby procedury prawne. Jedna dotyczy kradzieży cukru, która dokonana została na przełomie roku 1998 i 1999 o której tutaj mówiliśmy wielokrotnie. W tej sprawie zarówno działa Prokuratura w Koninie, jak i policja w Koninie. Sprawa została też przekazana w czerwcu do Sądu Okręgowego w Poznaniu - Ośrodek Zamiejscowy w Pile. To postępowanie sądowe jest w toku.</u>
<u xml:id="u-98.19" who="#JanLisowski">Druga sprawa, która jest świeższej daty, a więc sprzed paru miesięcy, to jest kradzież cukru, która została dokonana na terenie działania katowickiego oddziału terenowego Agencji. Zgłosiliśmy sprawę do prokuratury i do policji. Policja dokonała aresztowań. W tej chwili tyle możemy powiedzieć o postępowaniu w tej sprawie jako, że jest ona dość świeża i tutaj zarówno policja, jak i prokuratura prowadzi śledztwo.</u>
<u xml:id="u-98.20" who="#JanLisowski">To co jeszcze w tych magazynach było zostało stamtąd przemieszczone, ażeby zabezpieczyć interesy Agencji.</u>
<u xml:id="u-98.21" who="#JanLisowski">Warszawska Giełda Towarowa jest spółką akcyjną w której ponad 50 proc., dokładnie 53 proc. akcji ma Fundacja na Rzecz Giełdy Zbożowo-Paszowej. Natomiast reszta akcji należy do innych akcjonariuszy o różnej pozycji. Są tam duże firmy i osoby fizyczne. Sam akcjonarat jest dość zróżnicowany. Agencja Rynku Rolnego nie jest zatem akcjonariuszem Warszawskiej Giełdy Towarowej. Akcjonariuszem jest Fundacja.</u>
<u xml:id="u-98.22" who="#JanLisowski">Sytuacja, z którą mieliśmy do czynienia w roku ubiegłym i w pierwszej połowie obecnego roku, to fakt braku możliwego kontaktu Agencji z giełdą warszawską, co w naszej ocenie było sytuacją niewłaściwą, ponieważ, po pierwsze, Agencja realizując sprzedaż stara się realizować ją przez giełdę. Warszawska Giełda Towarowa jest dla nas ważnym rynkiem, na którym dokonujemy sprzedaży naszych towarów. Dla Warszawskiej Giełdy Towarowej ta sprzedaż też jest ważna, ponieważ ponad 90 proc. towarów, które stanowią obrót na giełdzie, jest towarem agencyjnym.</u>
<u xml:id="u-98.23" who="#JanLisowski">Podaż ta poza tym umożliwia rozwój tego rynku w kierunku, który jest przyszłością, a więc budowania kontraktów terminowych i transakcji, które umożliwią uczestnikom rynku zawieranie transakcji zabezpieczających, a więc chroniących przed ryzykiem.</u>
<u xml:id="u-98.24" who="#JanLisowski">Jesteśmy jak najbardziej zainteresowani rozwojem tego rynku i możliwością dobrego kontaktu z tym rynkiem. Natomiast to, z czym mieliśmy do czynienia w roku ubiegłym, to brak możliwości, ponieważ akcjonariuszem była Fundacja. Sytuacja, jeśli chodzi o Fundację, wyglądała niedobrze, powiem to wprost. Kiedy zapytaliśmy w ubiegłym roku Fundację o to, jak były wydatkowanie pieniądze przez cały okres jej działania, nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-98.25" who="#JanLisowski">W momencie gdy jako fundator - Agencja - zwróciła się do organów Fundacji o to, ażeby kluczowe decyzje były dokonywane w porozumieniu z fundatorem, otrzymaliśmy odpowiedź od zarządu, jak i od kapituły, że w gruncie rzeczy takie żądanie ze strony fundatora, którym była Agencja, nie ma żadnego umocowania prawnego, a fundatorowi w świetle obowiązującego statutu takie prawo nie przysługuje.</u>
<u xml:id="u-98.26" who="#JanLisowski">Dostaliśmy odpowiedź, po pierwsze, że nie mamy nic tam do powiedzenia. Po drugie, nie dostaliśmy informacji na temat wydatkowania środków. To były przesłanki do podjęcia przez nas, a na szczęście jeszcze w statucie się znajdowała taka możliwość dokonania kontroli przez fundatora Fundacji. Taką kontrolę w drugiej połowie ubiegłego roku wykonaliśmy z rezultatami nie najlepszymi dla oceny działania Fundacji.</u>
<u xml:id="u-98.27" who="#JanLisowski">Gwoli uzupełnienia sytuacji w roku ubiegłym powiem, że na początku ubiegłego roku Agencja miała jeszcze przedstawiciela w radzie nadzorczej giełdy. Natomiast Fundacja podjęła jako główny akcjonariusz decyzję bez żadnej rozmowy z Agencją o tym, że tam tego przedstawiciela nie będzie. Usunięto przedstawiciela Agencji Rynku Rolnego w randze wiceprezesa z rady nadzorczej Warszawskiej Giełdy Towarowej bez żadnego uprzedzenia na posiedzeniu rady nadzorczej.</u>
<u xml:id="u-98.28" who="#JanLisowski">Tak ta sytuacja się układała. W tej chwili w okolicy połowy roku doprowadziliśmy do sytuacji, że zmienione zostały władze Fundacji i w wyniku tego również zmienione zostały władze giełdy. W tej chwili odbudowujemy właściwą współpracę z Warszawską Giełdą Towarową. Jesteśmy jakby na etapie układania spraw, bo zmiany, o których mówię, miały miejsce latem tego roku i później.</u>
<u xml:id="u-98.29" who="#JanLisowski">Taka jest sytuacja, jeśli chodzi o Warszawską Giełdę Towarową. Sądzę, że ten rynek winien się rozwijać, a dla jego rozwoju oprócz niezbędnego kapitału jest potrzebna współpraca z partnerami mogącymi wnieść odpowiednią wiedzę i technologię.</u>
<u xml:id="u-98.30" who="#JanLisowski">Zależy nam na tym i będziemy dalej takiej pomocy udzielać, pomimo że nie jesteśmy bezpośrednio akcjonariuszem WGT, ażeby współpracę z takimi partnerami Warszawskiej Giełdzie Towarowej umożliwić. Będziemy władzom giełdy w tym pomagać. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#GabrielJanowski">Obraz, który tu pan przedstawił, jest taki zasmucający, mówiąc łagodnie. Bo jednak zadania, jakie stoją czy powinna już wykonywać giełda, nie mogą być w takiej skali robione ze względu choćby na te perturbacje o których pan tu mówi i pewne przeciąganie spraw, niezgodność itd.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#GabrielJanowski">Myślę, że do tej sprawy wrócimy przy okazji jeszcze spraw związanymi z rynkami hurtowymi. Chcę poinformować panie i panów posłów, że wystąpiliśmy o szczegółową informację na ten temat, bo jednak nie może być tak, że duże środki, które zostały tam zainwestowane faktycznie nie przynoszą pożytków, dobrych następstw. A bez dobrze działającej giełdy towarowej trudno mówić o znaczącym obrocie towarowym zbóż itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#WojciechZarzycki">Oczekiwałem, że pan prezes odpowie na moje pytanie. W momencie wprowadzenia skupu interwencyjnego informowałem na posiedzeniu Sejmu pana ministra Artura Balazsa o możliwości wystąpienia fikcyjnego obrotu zbożem. Sprawa miała zostać zbadana i zweryfikowana, aby ewentualnie wprowadzić uszczelnienie systemu.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#WojciechZarzycki">Nie odpowiedział pan na pytanie, jakie były te systemy zabezpieczające. Czy podmiot skupujący miał obowiązek rozliczania się z Agencją ze skupionego zboża? Czy też zagospodarowywał je we własnym zakresie? Jeśli tak, to jak Agencja sprawdzała zakup tego zboża, czyli ilość? Kto kontrolował stan ilościowy skupionego zboża? Co z tym zbożem się działo?</u>
<u xml:id="u-100.2" who="#WojciechZarzycki">Jeśli nie było takiego zabezpieczenia to rozumiem, że można było sprzedawać zboże fikcyjnie w różnych punktach kraju, gdzie nikt nie kontrolował ilości skupionego towaru. Jeżeli coś takiego wystąpiło, to jest przecież system bardzo karygodny. Dawał on możliwość występowania fikcyjnej sprzedaży i dzisiaj nawet trudno byłoby określić w jakim zakresie.</u>
<u xml:id="u-100.3" who="#WojciechZarzycki">Bardzo proszę o przeanalizowanie tej sytuacji i o szybką odpowiedź, czy podmiot skupujący musiał przedstawić dane odnośnie do tego, ile skupił zboża, co z nim zrobił itd.</u>
<u xml:id="u-100.4" who="#WojciechZarzycki">Czy w trakcie skupu też była przeprowadzana kontrola, na jakiej podstawie i czego dotyczyła?</u>
<u xml:id="u-100.5" who="#WojciechZarzycki">Druga sprawa. Chcę wrócić do rynku cukru. Dzisiaj mówiliśmy wcześniej o tym, że ustawa o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych była łamana przez zarządy cukrowni, przez holdingi. Nie było nadzoru ministra skarbu. Chciałbym zapytać, biorąc pod uwagę sprawozdanie, czy Agencja Rynku Rolnego nie przyczyniła się do tej sytuacji. Czy była sprzedaż cukru poniżej ceny minimalnej?</u>
<u xml:id="u-100.6" who="#WojciechZarzycki">W sprawozdaniu na stronach 31 i 32 mówi się tylko o tym, że w pierwszym półroczu z zapasów stałych sprzedano jedynie 78 ton cukru w ramach pomocy dla Kosowa po cenie brutto 1,30 złotego. Rozumiem, że ten cukier wypłynął z kraju.</u>
<u xml:id="u-100.7" who="#WojciechZarzycki">W uzgodnieniu z ministrem rolnictwa i gospodarki żywnościowej zadeklarowano do sprzedaży 15 tysięcy ton cukru w cenie 1 złoty bez VAT dla pszczelarzy. Zamówienia ze strony związku były tylko na około 1 tysiąc ton cukru. Czy to cała sprzedaż zapasów Agencji? Czy był dostępny cukier po cenie niższej niż cena minimalna? Jeśli by tak było, to znaczy, że Agencja jako pierwsza złamała rynek cukru i ustawę o regulacji rynku cukru. W jaki sposób to było kontrolowane? Jak udowodnić, że to nie Agencja Rynku Rolnego rozpoczęła chocholi taniec i przyczyniła się do łamania ustawy o regulacji rynku cukru?</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#JanLisowski">Zanim u panów posłów ugruntuje się pogląd, że Agencja Rynku Rolnego rozregulowała rynek i że sprzedawała cukier to od razu mówię, że nie było sprzedaży. To co jest przedstawione w sprawozdaniu jest jedyną sprzedażą, czyli niejako na prośbę rządu część zapasów udostępniliśmy na pomoc dla potrzebujących w Kosowie.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#JanLisowski">Sprzedaż cukru dla pszczelarzy robiona jest rokrocznie i nie sądzę, żeby była ona dla pana posła czymś nowym. Realizujemy tę sprzedaż za każdym razem, co wynika z uregulowań ustawy o regulacji rynku cukru i jest za zgodą ministra finansów. A więc te ilości mogliśmy zaoferować pszczelarzom w uzgodnieniu z ministrem finansów.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#JanLisowski">Natomiast rzecz wygląda tak, że pszczelarze nie odebrali całej ilości cukru z tego prostego faktu, że z innych przyczyn rynek się załamał i cukrownie oferowały pszczelarzom cukier po jeszcze niższych cenach. Pszczelarze nie odebrali więc tej ilości, bo cukrownie oferowały im cukier jeszcze taniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#WojciechZarzycki">Chciałem uzyskać odpowiedź na następujące pytanie. Czy podmioty skupujące miały obowiązek przedstawić Agencji ilości skupionego zboża?</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#JanLisowski">Już odpowiadam na pańskie pytanie. W trakcie realizacji interwencji na rynku zbóż dokonywane były kontrole. Kontrolowane były podmioty skupowe zarówno przez samą Agencję, jak i jej służby kontrolne, zarówno w ramach planowych kontroli, jak i kontroli funkcjonalnej. Kontrolę przeprowadzała również Państwowa Inspekcja Skupu i Przetwórstwa Artykułów Rolnych.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#JanLisowski">Cały zakup zboża przez podmioty był realizowany w oparciu o kredyt preferencyjny, tak zwany kredyt skupowy, który jest kredytem celowym i nadzorowanym przez banki, zatem winna istnieć korelacja między stanem zapasów zbóż a stanem zobowiązań z tytułu kredytu.</u>
<u xml:id="u-103.2" who="#JanLisowski">Sprzedaż zboża zakupionego w oparciu o ten kredyt była dokonywana w porozumieniu z bankiem, bo wiązała się ze spłatą części zobowiązań kredytowych. Po to między innymi wprowadzony był wymóg dokonywania zakupów w tym systemie w oparciu o kredyt preferencyjny. To był jeden z celów tego rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-103.3" who="#JanLisowski">Umowa, która była zwierana z firmą skupującą zboże zawierała kilka postanowień odnoszących się do tego problemu o który zechciał pan poseł Wojciech Zarzycki zapytać. Poprosiłbym może pana wicedyrektora Biura Interwencji Agencji Rynku Rolnego Waldemara Sochaczewskiego, ażeby te elementy umowy przedstawił.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#WaldemarSochaczewski">Ustosunkuję się do technicznych kwestii, w oparciu o które realizowany był skup zbóż. Oczywiście w umowach kupujący zadeklarował i wziął na siebie obowiązek skupienia dokładnej ilości zbóż z podziałem na gatunki. W tej umowie był również warunek, że traktowaliśmy jako należyte wykonanie umowy skup 80 proc. zadeklarowanej ilości.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#WaldemarSochaczewski">Skupujący wskazywał dokładnie lokalizację magazynów, w których prowadził skup, podawał dokładną nazwę miejscowości, gminy i województwa oddziału terenowego Agencji z którym to podpisywał umowę. Niedopuszczalne było, aby w danym magazynie wyszczególnionym w umowie przyjmowane było zboże i rozliczane dopłaty dla innych miejsc w kraju.</u>
<u xml:id="u-104.2" who="#WaldemarSochaczewski">Przedsiębiorca przedstawiał dokumentację na podstawie której, zboża przyjęte do wskazanego magazynu, wyłącznie do magazynu wskazanego w umowie.</u>
<u xml:id="u-104.3" who="#WaldemarSochaczewski">Przedsiębiorca został zobowiązany do cotygodniowego przesyłania do oddziału ściśle uzgodnionej dokumentacji, a mianowicie dowodów przyjęcia zboża zawierających:</u>
<u xml:id="u-104.4" who="#WaldemarSochaczewski">- ilość skupionego zboża, która została poświadczona, że spełnia wymagania jakościowe określone przez Agencję;</u>
<u xml:id="u-104.5" who="#WaldemarSochaczewski">- wyszczególnienie dokładne producenta;</u>
<u xml:id="u-104.6" who="#WaldemarSochaczewski">- ewentualnie potrącenia, jeżeli takie miały miejsce z tytułu odstępstwa, oczywiście w ramach dopuszczalnych potrąceń jakościowych.</u>
<u xml:id="u-104.7" who="#WaldemarSochaczewski">W tych oświadczeniach przedsiębiorca zestawiał również w odrębny sposób zbiorcze zestawienia dowodów przyjęć w których potwierdzana była również ilość przyjęta na wagach przedsiębiorstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#JózefPilarczyk">Kto to kontrolował?</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#WaldemarSochaczewski">Przede wszystkim oddziały miały wgląd co tydzień do poszczególnych partii przyjmowanego zboża, w postaci dowodu przyjęcia, zbiorczych zestawień. Do każdej fizycznej ilości. Oddziały terenowe posiadają również w swoich strukturach komórki organizacyjne kontrolne, które na bieżąco w tym skupie brały udział w działaniach kontrolnych w terenie.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#WaldemarSochaczewski">Dokładnie listy przedsiębiorcze były przekazane do Państwowej Inspekcji Skupu i Przetwórstwa Artykułów Rolnych. A więc Państwowa Inspekcja Skupu i Przetwórstwa Artykułów Rolnych dokładnie wiedziała, zresztą wydawała wcześniej atesty na magazyny, jakie umowy zostały podpisane i na jaką ilość, a także gdzie skup się odbywa.</u>
<u xml:id="u-106.2" who="#WaldemarSochaczewski">Ta planowa kontrola objęła większość jednostek, z którymi podpisaliśmy umowy.</u>
<u xml:id="u-106.3" who="#WaldemarSochaczewski">Producent zobowiązany był do zestawienia oświadczenia według wzoru określonego przez Agencję, na którym poświadczał ilość zboża sprzedanego w ramach umowy, zebranego oczywiście ze zbiorów tego roku. To oświadczenie pozostawiał on w banku. Bank mając oświadczenie ilości skupionego zboża konfrontował z listą przesłaną przez oddział terenowy. Bank był tym elementem łączącym, również w całym systemie kontrolującym ilość skupionego zboża, jako takie ogniwo trzecie pośrednie, które dodatkowo nam umożliwiło kontrolę skupowanego zboża.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#WojciechZarzycki">Mam dodatkowe pytanie. Czy iksiński ze szczecińskiego mógł w Polsce centralnej sprzedać zboże? Czy mógł to samo zboże zaoferować? Kto to fizycznie kontrolował? Czy można zaoferować z tego samego gospodarstwa zboże w innym magazynie, na przykład w Wielkopolsce?</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#WaldemarSochaczewski">Nie mógł zaoferować takiego zboża, które zostało przywiezione z oświadczeniem producenta. Ilość partii przyjętego zboża do magazynu poświadcza przedsiębiorca.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#WojciechZarzycki">Kto kontroluje w kraju, że rolnik sprzedał tylko w jednym miejscu? Jak ten system działa?</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#WojciechZarzycki">I druga rzecz. Będę drążył temat skupu interwencyjnego, bo muszę znaleźć odpowiedź na nurtujące mnie wątpliwości. Prawda jest taka, że na początku nie występował skup. Zboże w tym roku było gorszej jakości. Podmioty kupowały zboże, są na to fakty, nie na skup interwencyjny, ale za umowną cenę. Czy ktoś kontrolował, czy te zboże nie zostało zamienione już później jako zakupione w skupie interwencyjnym? Nie widzę bowiem tutaj systemu naprawdę zabezpieczającego niemożliwość występowania fikcyjnego obrotu zbożem. Boję się, że pan Bogdan Judziński ma rację. Pytam ciągle o to, jaki system jest zabezpieczeniem. Czy podmiot skupujący musiał przedstawić, co zrobił z tym zbożem, gdzie to zboże jest? Czy musiał przedstawiać takie dane?</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#JanLisowski">Głęboko w to wierzę, że pan poseł boi się, że pan Bogdan Judziński nie ma racji. Jeżeli są możliwości uszczelnienia tego systemu, to z całą pewnością będziemy z tych możliwości korzystać. Nigdy nie ma takiej sytuacji, że nie ma nieuczciwych ludzi, a więc mówimy w ten sposób, że zawsze istnieje możliwość kradzieży, zawsze istnieje możliwość fałszowania dokumentów, tego typu działań, bo takie zjawiska występują w każdej innej działalności gospodarczej i ich wykluczyć się nie da. Natomiast to co należy robić to oczywiście starać się takie zjawiska identyfikować i korzystać z procedury prawnej w momencie, kiedy takie sytuacje mają miejsce. Z takiego działania korzystamy. To znaczy kontrolowaliśmy i w trakcie, i po sytuację, jeśli chodzi o interwencję na rynku zbóż. W zidentyfikowanych przypadkach sprawy kierowaliśmy na drogę postępowania prawnego.</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#JanLisowski">To tyle co możemy panu posłowi Wojciechowi Zarzyckiemu w tym momencie odpowiedzieć. Natomiast jak najbardziej jesteśmy otwarci na rozmowy w przypadku konkretnych przypadków i nie będziemy tutaj niczego przed państwem taić, o ile nie będzie to naruszało dobra śledztwa, jeżeli na takową ścieżkę sprawa wejdzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#WojciechZarzycki">Nie chcę tutaj mówić o przypadkach, bo od tego powinien być system kontroli, który powinien skontrolować przebiegu skupu interwencyjnego. Według mojej opinii takiego systemu nie ma. Sądzę, że właśnie Agencja powinna się zastanowić, przeanalizować ewentualnie to moje dzisiejsze wystąpienie i zobaczyć, czy nie ma takich właśnie możliwości, że tak się działo. Przepraszam bardzo, ale pana Bogdana Judzińskiego nie znam. To sprostowanie. Raczej chodzi mi tutaj o system zabezpieczający, którego według mojej opinii nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#JerzyWasilewski">Najkrócej przedstawię stanowisko Najwyższej Izby Kontroli odnośnie do dwóch spraw dzisiaj omawianych.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#JerzyWasilewski">Sprawa pierwsza - sprawozdanie z działalności Agencji Rynku Rolnego za pierwsze półrocze 1999 r. Chcę powiedzieć, że Najwyższa Izba Kontroli w tym roku nie obejmowała badaniami funkcjonowania Agencji w pierwszym półroczu 1999 r. i nic tu krytycznego ani pozytywnego nie możemy powiedzieć. Aczkolwiek po zapoznaniu się z treścią zawartą w sprawozdaniu odbieramy go pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-112.2" who="#JerzyWasilewski">Natomiast to nie znaczy, że tego okresu nie obejmiemy badaniami. W najbliższym czasie, jak co roku, wchodzimy z kontrolą budżetową dotyczącą całego mijającego roku. Będzie zatem okazja między innymi również dokładnego zbadania zaszłości, szczególnie finansowych w pierwszym półroczu bieżącego roku.</u>
<u xml:id="u-112.3" who="#JerzyWasilewski">Sprawa druga. Otóż do Najwyższej Izby Kontroli wpłynęło zlecenie ze strony Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi odnośnie do potrzeby skontrolowania funkcjonowania Agencji Rynku Rolnego ze szczególnym uwzględnieniem interwencyjnego skupu zbóż. Wniosek ten został przez prezesa, a nawet z tego co wiemy, i przez kolegium wczoraj przyjęty i wprowadzony do planu naszych badań na rok 2000, czyli już niedługo.</u>
<u xml:id="u-112.4" who="#JerzyWasilewski">Staramy się, żeby ten temat można było zrealizować w miarę możliwości jak najszybciej, żeby ustaleniom i sprawom, które pan poseł Wojciech Zarzycki porusza dokładnie również przyjrzeć się podczas kontroli i żeby można było ustalenia i wnioski wykorzystać jeszcze przed następną kampanią skupu zbóż. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#LeszekZwierz">Na koniec dzisiejszej Komisji chciałbym się podzielić taką refleksją. Nikt z nas obecnych na tej sali nie wyjdzie z taką wiedzą, żeby mógł powiedzieć rolnikom, kiedy otrzymają zapłatę za buraki. To jest pierwsza smutna refleksja, bo państwo posłowie się tutaj napracowali, pani minister niby się obraziła i na tym się skończyła cała debata na temat, kiedy chłop dostanie pieniądze za buraki cukrowe.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#LeszekZwierz">Dokument, który przedstawiło Ministerstwo Skarbu Państwa, jest spóźniony o jakieś dwa tygodnie, albo ten dokument jest zrobiony przez jakichś dyletantów, bo tutaj nawet pogubiły się cukrownie. Panie przewodniczący, przepraszam, ale cukrownie w Polsce poginęły na tym papierku. I to minister, mąż stanu się podpisuje pod takim dokumentem.</u>
<u xml:id="u-113.2" who="#LeszekZwierz">Mówiono dzisiaj o tym, że poręczenia agencyjne są nic nie warte. Państwo posłowie macie więcej kultury, może jestem nieokrzesanym chłopem ze wsi, to mówię, co myślę. Nic nie warte są poręczenia Agencji, bo są wtedy dopiero skuteczne, jak bank chce je honorować. To po co wydawać takie dokumenty? Po to tylko, żeby odciągnąć w czasie, żeby zamydlić chłopu oczy. Nie umiem owijać w bawełnę. Mówię to, co myślę. Pan przewodniczący był też wiele lat związkowcem i myślę, że nie odcina się od tych swoich korzeni i od tej tradycji. Pan chyba rozumie, że nic nie jest dzisiaj praktycznie załatwione.</u>
<u xml:id="u-113.3" who="#LeszekZwierz">Ministerstwo Skarbu Państwa nie powiedziało, kiedy banki dadzą kredyty. Pan prezes Agencji nic nie mówił na temat jak usprawnić system wydawania poręczeń i co zrobi, żeby poręczenia miały moc prawną i reprezentował te poręczenia rządu za pośrednictwem Agencji Rynku Rolnego.</u>
<u xml:id="u-113.4" who="#LeszekZwierz">Byłem w tym tygodniu już w dziewięciu cukrowniach. Szykują mi się wyjazdy do następnych cukrowni. Nie wiem, co tym ludziom mówić. Czy przywieźć ich tutaj do Warszawy? Czy wyprowadzić ich na ulicę? Proszę mi odpowiedzieć na to pytanie. Nie później dopiero mówić, że jakaś tam organizacja związkowa robi polityczne zamieszanie, jakieś niepokoje wznieca czy coś w tym rodzaju.</u>
<u xml:id="u-113.5" who="#LeszekZwierz">Proszę się znaleźć w trudnej sytuacji dzisiaj polskiego rolnika, który nie będzie miał za co przeżyć świąt Bożego Narodzenia. Żyjemy w kraju ludzi wierzących i przynajmniej już moglibyśmy mieć wzgląd na to, że zbliżają się święta Bożego Narodzenia.</u>
<u xml:id="u-113.6" who="#LeszekZwierz">Pytałem pana premiera, oczywiście pisemne, czy jak się rozejrzy wokół siebie, to ministrowie też będą tak święta spędzali jak chłopi na wsi, że jeden od drugiego będzie na chleb pożyczał. Przepraszam panie przewodniczący, że takie cierpkie słowa mówię, że one są przykre, ale pan chyba powinien mnie zrozumieć, że to jest cała polska rzeczywistość.</u>
<u xml:id="u-113.7" who="#LeszekZwierz">Na łeb na szyję leci cena żywca wieprzowego. Przecież już w tej chwili cena żywca spadła do poziomu 2,60 złotego. Nie wiem, czy Agencja czeka, żeby chłopi na szosy wyszli, dopiero znów się będzie negocjować, debatować, siadać przy stołach i zrobi się to, co można zrobić jutro, pojutrze, czy jeszcze w tym roku.</u>
<u xml:id="u-113.8" who="#LeszekZwierz">Dziękuję i przepraszam za taki ton wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#GabrielJanowski">Podzielam te obawy o dopłaty, o szybkość interwencji Agencji, bo wszystko trzeba we właściwym czasie robić. Tutaj są widoczne opóźnienia. Nad tym bolejemy, ale państwo jako uczestnicy posiedzenia Komisji Rolnictwa widzicie, ile sama Komisja dokłada starań, by te kwestie rzeczywiście podnosić, rozwiązywać, dopingować.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#GabrielJanowski">Tutaj pod naszym adresem nie może być zastrzeżeń. Natomiast istotnie są biurokratyczne różne mitręgi, które się przeciągają ponad miarę i to jest w moim przekonaniu i nie tylko szkodliwe dla spraw, które tutaj reprezentujemy, dla spokoju społecznego i dla zwykłej po prostu uczciwości ludzkiej.</u>
<u xml:id="u-114.2" who="#GabrielJanowski">Tym sposobem, myślę, dobiegliśmy do końca dwóch ważnych punktów dzisiejszego posiedzenia. Pierwsza sprawa był omówiona i będziemy ją kontynuować. Chcę powiedzieć, że na przyszłą środę zapowiadamy spotkanie z przedstawicielami banków, by od nich uzyskać ostateczne informacje na temat kredytowania i udziału w całym procesie wspomagania kampanii cukrowniczej.</u>
<u xml:id="u-114.3" who="#GabrielJanowski">Co do drugiego punktu, jeśli nie usłyszę głosu sprzeciwu, to rozumiem, że przyjmujemy sprawozdanie. Nie widzę głosów sprzeciwu, a zatem przyjęliśmy sprawozdanie Agencji Rynku Rolnego za pierwsze półrocze 1999 r.</u>
<u xml:id="u-114.4" who="#GabrielJanowski">Dziękujemy panu prezesowi, dziękujemy jego współpracownikom za pracę i zachęcamy do jeszcze bardziej ofiarnej, wydajnej i takiej zawsze na czas.</u>
<u xml:id="u-114.5" who="#GabrielJanowski">Jest to nasze ostatnie spotkanie z niektórymi z państwa w tym roku i przed świętami. Proszę przyjąć od nas tutaj, od prezydium Komisji i ode mnie najlepsze życzenia Wesołych Świąt i wszelkiej pomyślności w nowym, jubileuszowym przyszłym roku 2000.</u>
<u xml:id="u-114.6" who="#GabrielJanowski">Dziękuję państwu za obecność. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>