text_structure.xml 86.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AntoniSzymański">Otwieram posiedzenie Komisji Rodziny. Witam posłów i zaproszonych gości.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AntoniSzymański">Porządek dzienny jest państwu znany. Czy są jakieś uwagi do porządku obrad? Jeśli nie, przystępujemy do jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AntoniSzymański">Przepraszam za opóźnienie w rozpoczęciu obrad, ale odbywało się bardzo ważne posiedzenie prezydium Komisji, dotyczące aktualnie prowadzonej kampanii antynikotynowej i antyalkoholowej. W tej chwili możemy przystąpić do realizacji porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#AntoniSzymański">Proszę przedstawiciela Ministerstwa Finansów o zreferowanie, jak przebiegała realizacja ustawy o jednorazowym dodatku rodzinnym w 2000 r. Rezerwa przeznaczona na ten cel była w wysokości 200 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#GrażynaWidźgowska">Na wstępie chciałam przeprosić za nieobecność pani minister Hibner, która uczestniczy w posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#GrażynaWidźgowska">Jeśli państwo pozwolą, przedstawię pokrótce sprawy związane z ustawą z 8 września 2000 roku o jednorazowym dodatku rodzinnym w 2000 r. Informacje szczegółowe zostały przedstawione panu przewodniczącemu w piśmie z 26 stycznia br.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#GrażynaWidźgowska">Chciałabym przypomnieć, że ustawa z września 2000 r. w sposób odmienny niż w poprzednich latach uregulowała prawo do zasiłków rodzinnych, bowiem w 2000 r. prawo do jednorazowego dodatku rodzinnego zostało przyznane na trzecie i dalsze dziecko, niezależnie od sytuacji dochodowej w rodzinie. Wysokość dodatku została ustalona na poziomie 145 zł na każde dziecko.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#GrażynaWidźgowska">Środki na realizację ustawy zostały przewidziane w budżecie państwa w rezerwach celowych. W trakcie realizacji budżetu minister finansów w porozumieniu z zainteresowanymi resortami dokonał podziału środków.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#GrażynaWidźgowska">Wypłaty dodatków rodzinnych były realizowane przez te resorty, które dysponują środkami budżetowymi na wypłaty zasiłków rodzinnych, pielęgnacyjnych i wychowawczych, wynikających z ustawy z 1 grudnia 1994 r. Do tych resortów należy Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, resorty mundurowe i wojewodowie.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#GrażynaWidźgowska">Jak już wspomniałam, minister finansów w trakcie roku dokonał podziału środków rezerwy na podstawie wniosków zgłoszonych przez zainteresowane resorty. Poszczególne resorty złożyły wnioski łącznie na kwotę ok. 202 mln zł, natomiast przekazanie środków z rezerwy celowej do budżetów resortów nastąpiło na łączną kwotę ok. 112 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#GrażynaWidźgowska">Wynikało to z faktu, że główny płatnik realizujący wypłatę dodatków rodzinnych, czyli Zakład Ubezpieczeń Społecznych, miał pewne oszczędności w wydatkach na zasiłki rodzinne, wobec tego do ministra finansów zgłosił potrzebę tylko o dofinansowanie różnicy. Oszacowane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych łączne wypłaty na kwotę prawie 163 mln zł zostały dofinansowane z budżetu państwa na kwotę 72,883 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#GrażynaWidźgowska">W styczniu br. minister finansów zwrócił się do zainteresowanych resortów z prośbą o przedstawienie informacji o faktycznej realizacji ustawy. Niestety, na dzień dzisiejszy z przykrością musimy stwierdzić, że nie dysponujemy pełnymi informacjami o łącznych wydatkach. Brak jest danych w zakresie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i wojewodów. Jeśli chodzi o wojewodów, uzyskaliśmy informacje dopiero z 7 województw.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#GrażynaWidźgowska">Mamy wiedzę, że wydatki na jednorazowy dodatek rodzinny, bez uwzględnienia wydatków realizowanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych i 9 wojewodów, zostały zrealizowane na łączną kwotę 34,352 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AntoniSzymański">Otwieram dyskusję. Kto z posłów chciałby zabrać głos albo zadać pytanie? Nie ma zgłoszeń, więc pozwolę sobie zabrać głos.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#AntoniSzymański">Czy resort finansów na podstawie aktualnej wiedzy może odpowiedzieć na pytanie, jaka kwota z 200 mln zł rezerwy nie została przekazana na realizację ustawy o jednorazowym dodatku rodzinnym w 2000 r., ponieważ nie było takiej potrzeby? Wspomniała pani, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych dysponował pewnymi oszczędnościami na ten cel i mógł dokonać wypłaty jednorazowych dodatków rodzinnych. Jaka kwota pozostała i co się z nią stało?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#GrażynaWidźgowska">Z kwoty 200 mln zł zapisanej w rezerwie celowej minister finansów przekazał do budżetów poszczególnych resortów środki w wysokości 111,613 mln zł. W rezerwie celowej pozostało 88,4 mln zł. Te środki nie zostały wykorzystane na inne cele.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AntoniSzymański">Czy środki te wróciły do budżetu, czy zostały przekazane w ub.r. na jakiś inny cel społeczny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#GrażynaWidźgowska">Te środki pozostały w rezerwie niewykorzystane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AntoniSzymański">Czy były dodatkowe wnioski o przekazanie tych pieniędzy na inne cele? Były np. problemy w sferze pomocy społecznej. Czy minister pracy i polityki społecznej zwracał się o to, żeby część tej kwoty przekazać na pomoc społeczną? Jaka była ewentualnie odpowiedź Ministerstwa Finansów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#GrażynaWidźgowska">Zgodnie z ustawą o finansach publicznych, środki z rezerwy celowej mogły być przekazywane do końca października 2000 r. Praktycznie do końca października ub.r. nie mieliśmy wiedzy, ile tak naprawdę pozostanie środków w rezerwie celowej. Ostatnie decyzje były podejmowane z dniem 31 października 2000 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AntoniSzymański">W ub.r. jednorazowy dodatek rodzinny nie był uzależniony od dochodów. Czy Ministerstwo Finansów ma wiedzę, jaka liczba osób o wysokich dochodach wystąpiła o ten dodatek i uzyskała go? W 1999 r. wypłata jednorazowego dodatku rodzinnego była uzależniona od dochodów. Wiemy do jakich grup rodzin był on skierowany.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#AntoniSzymański">Wokół kwestii wypłat jednorazowego dodatku rodzinnego w 2000 r. toczyła się burzliwa dyskusja. Poruszano m.in. kwestię, że osoby zasobne materialnie uzyskają jednorazowy dodatek rodzinny. Czy wiemy, jaki stanowiły one procent w ogólnej liczbie rodzin, którym wypłacono jednorazowy dodatek rodzinny w 2000 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#GrażynaWidźgowska">Nie mamy pełnej wiedzy ze wszystkich resortów. Dysponujemy informacjami z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, które uwzględniają przekazanie jednorazowego dodatku rodzinnego w zależności od dochodu i na wniosek.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#GrażynaWidźgowska">Z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego wypłacono jednorazowy dodatek rodzinny dla 225.018 dzieci. Dodatki rodzinne z urzędu, czyli dla dzieci, które otrzymują zasiłki rodzinne, objęły 185.899 dzieci, natomiast na wniosek wypłacono dodatek rodzinny dla 39.119 dzieci. Jest to jedyna informacja, którą dysponujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AntoniSzymański">Czy są jeszcze jakieś pytania albo głosy w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanRulewski">Chciałbym, aby moja wypowiedź spotkała się ze zrozumieniem przedstawicielki resortu finansów. Moje pytania nie będą przyjemne.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JanRulewski">W odpowiedzi na pytanie posła Antoniego Szymańskiego, czy nie widzieli państwo możliwości przekazania niewykorzystanych środków z rezerwy celowej do systemu pomocy społecznej, wspomniała pani, że nie było to możliwe, ponieważ w październiku ub.r. nikt nie wiedział, ile pieniędzy zostanie wykorzystanych na realizację ustawy o jednorazowym dodatku rodzinnym w 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JanRulewski">Zwróciła pani także uwagę na drugą okoliczność wynikającą z prawa budżetowego, że możliwość redystrybucji do systemu pomocy społecznej jest spóźniona, ponieważ do końca października trzeba składać wnioski zaopiniowane przez Komisję Rodziny.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#JanRulewski">Na pewno pani wiceminister Halinie Wasilewskiej-Trenkner wiadomo, że dwa lata temu, czyli w 1999 r. była taka sama sytuacja, a różnica pomiędzy kwotą zapisaną w rezerwie a wykorzystaną była podobna jak w ub.r. Uczestnicząca w posiedzeniu Komisji Rodziny pani wiceminister została odpowiednimi dezyderatami Komisji zobowiązana do tego, aby te środki nie zostały zmarnowane w przyszłości. Co więcej, pani wiceminister była sojusznikiem tych wniosków.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#JanRulewski">Skutek, jaki dostrzegamy, jest oczywiście negatywny. Sytuacja powtórzyła się w ub.r. Czy nie uważa pani, że Ministerstwo Finansów jest wrogo ustosunkowane do dystrybucji środków zapisanych w budżecie na rzecz podopiecznych pomocy społecznej?</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#JanRulewski">Pani wiceminister miała świadomość, na podstawie informacji wojewodów, o braku pieniędzy na ustawowe zobowiązania w dziedzinie pomocy społecznej, a dowodziła, że jest nadwyżka pieniędzy, co okazało się nieprawdą.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#JanRulewski">Czy prawdą jest, że resort finansów jest wrogo ustosunkowany do wydatków na pomoc społeczną przewidzianych w ustawie budżetowej i w innych aktach prawnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszCymański">Rozumiem intencje wypowiedzi pana posła. Mamy raczej zaufanie do rządu i nie zakładamy złych pobudek.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#TadeuszCymański">Mam pytanie do pana przewodniczącego, czy zasadne jest omawianie dziś realizacji ustawy o jednorazowym dodatku rodzinnym w sytuacji braku podstawowych informacji? Mnie interesowałaby sprawa, która budziła najwięcej emocji w trakcie prac nad ustawą. Poglądy wyrażone w tej sprawie były bardzo spolaryzowane.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#TadeuszCymański">Kwestia dochodów budziła największe kontrowersje. Informacje post factum powinny dać nam odpowiedź na pytanie, jaka była skala wypłat jednorazowego dodatku rodzinnego w odniesieniu do osób korzystających z zasiłków z urzędu i na wniosek. Przypomnę, że na forum Komisji Rodziny, a także w społeczeństwie, ten spór był żarliwy.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#TadeuszCymański">Dysponowaliśmy danymi statystycznymi, jaka część populacji korzysta z zasiłków i jaka grupa mogła korzystać z jednorazowego dodatku rodzinnego na zasadzie wniosku. O ile wiem, posłowie dotrzymali deklaracji i mając możliwość złożenia wniosku, nie skorzystali z niej.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#TadeuszCymański">Dla nas wnioski w tej sprawie są niezwykle istotne w kontekście czekającej nas dyskusji, jak chcemy realizować jednorazowy dodatek rodzinny w przyszłości. Rozwiązanie, które przyjęliśmy na 2000 r., było swoistym substytutem idei wprowadzenia ulg podatkowych dla rodzin. Jest przykładem prowadzenia polityki prorodzinnej. Sam fakt posiadania dziecka jest podstawą do uzyskania pewnych korzyści.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#TadeuszCymański">Podstawowa jest kwestia, jaki był procent wypłat jednorazowego dodatku rodzinnego na wniosek. W tej chwili odpowiedź na to pytanie jest możliwa z powodu braku danych. Zaproponowałbym zamknięcie teraz dyskusji w tej sprawie. Dopiero po uzyskaniu pełnych informacji Komisja może zająć stanowisko. Oczywiście pytanie sformułowane przez posła Jana Rulewskiego jest nadal aktualne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AntoniSzymański">Proszę przedstawicielkę Ministerstwa Finansów o ustosunkowanie się do pytań posła Jana Rulewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#GrażynaWidźgowska">Nie zgodziłabym się z sugestią posła Jana Rulewskiego odnośnie do złej woli ministra finansów, aby uzupełniać braki środków. Jak państwo wiedzą, dochody budżetowe w 2000 r. zostały zrealizowane prawdopodobnie poniżej kwot planowanych w ustawie budżetowej. Wobec tego w trakcie realizacji budżetu 2000 r. musiały nastąpić cięcia wydatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanRulewski">Wszyscy słyszeli odpowiedź przedstawicielki Ministerstwa Finansów. Samokrytycznie stwierdzam, że praca w Komisji Rodziny, a także działania związane z tworzeniem prawa i kontrolą władzy wykonawczej, nie przynoszą rezultatów. Mamy do czynienia z manipulowaniem kosztami przez wysokich urzędników Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JanRulewski">Wykorzystują oni rezerwy zapisane w budżecie jako bufor do załatwiania innych spraw, co naraża państwo na wiele konfliktów społecznych i podważa zaufanie obywateli do państwa. Godzi to w najmniej zorganizowane i najbiedniejsze grupy społeczne.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JanRulewski">W związku z tym uważam, że należy skierować do prezesa Rady Ministrów ostry protest Komisji Rodziny przeciwko tego rodzaju praktykom. Musimy także sformułować żądanie, żeby nie powtórzyły się w obecnym roku budżetowym. Pracujemy za bardzo duże pieniądze. Obywatele mają prawo oczekiwać rzetelnej informacji o skutkach budżetowych, które będą ich dotyczyć, m.in. po to, żeby mogli się przygotować.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JanRulewski">Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na kilka dezyderatów Komisji Rodziny wielokrotnie wprowadzało nas w błąd. Podczas debat budżetowych przedstawiciele resortu ostrzegali nas, że nie będzie pieniędzy, po czym, gdy okazywało się, że jest nadmiar środków, poza wiedzą Komisji ministerstwo przeznaczało je na inne cele, łamiąc ustawę budżetową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AntoniSzymański">Chciałbym uzupełnić ten wniosek. Proponuję, żeby prezydium Komisji zostało upoważnione przez członków Komisji do przygotowania stanowiska Komisji. Czy jest zgoda członków Komisji na tę propozycję? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#AntoniSzymański">Pamiętam o wniosku posła Tadeusza Cymańskiego, żeby uzupełnić informację dotyczącą realizacji ustawy o jednorazowym dodatku rodzinnym w 2000 r. o dane odnośnie struktury rodzin, które otrzymały dodatek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#TadeuszCymański">Proponuję, żeby w wystąpieniu do prezesa Rady Ministrów posłużyć się konkretnymi przykładami. Nie możemy ograniczyć się do stwierdzeń ogólnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AntoniSzymański">Rozumiem, że jest to uzupełnienie dotyczące treści pisma. Myślę, że dobrze odczytaliśmy intencje posła Jana Rulewskiego. Miała to być rezerwa na cele społeczne. Nie została w całości wydana - 88 mln zł wróciło do budżetu państwa w sytuacji, kiedy w wielu obszarach pomocy społecznej potrzeby były ogromne i można było wykorzystać te środki.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#AntoniSzymański">Chcielibyśmy, żeby tego typu sytuacje nie powtarzały się w przyszłości. Jest to niewłaściwe rozwiązanie. Sejm przyznając pieniądze w rezerwie celowej, dążył do rozwiązania jakichś problemów społecznych, a nie tylko do pokrywania braków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#AntoniSzymański">Proponuję, żeby prezydium Komisji przygotowało wystąpienie do prezesa Rady Ministrów. Nie słyszę sprzeciwu. Prosilibyśmy również resort finansów o dostarczenie informacji, w której uwzględnione byłyby rodziny otrzymujące zasiłek rodzinny i te, które otrzymały jednorazowy dodatek rodzinny na wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#GrażynaWidźgowska">Możemy napotkać na duże problemy, ponieważ ponad 80% wypłat realizuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Wypłaty ZUS są realizowane poprzez zakłady pracy, płatników składek. Nie jest możliwe uzyskanie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych informacji, o które prosił pan przewodniczący. Nie jest możliwe nakłonienie zakładów pracy do przedstawienia takich informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AntoniSzymański">Zaznaczyłem, że Komisja prosi o te informacje, o ile ich uzyskanie jest możliwe. Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego przedstawiła dane, na których nam zależało, i możemy czynić pewne szacunki.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#AntoniSzymański">Jest to dla nas ważna informacja, ponieważ w budżecie na 2001 r. przewidziana jest rezerwa celowa na wypłaty jednorazowego dodatku rodzinnego w wysokości 100 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#AntoniSzymański">Zamykam rozpatrywanie pierwszego punktu porządku dziennego. Przystępujemy do punktu drugiego, który dotyczy aktualnych działań władz publicznych wobec problemu narkomanii. Komisja Rodziny jest szczególnie zainteresowana tym problemem. Jesteśmy pod wrażeniem informacji przekazywanych przez media w ostatnich tygodniach o rozszerzaniu się skali tego zjawiska, o problemie narkomanii w szkołach.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#AntoniSzymański">Komisję interesuje, jak ten problem jest rozwiązywany. Proszę o syntetyczne informacje przedstawicieli resortów. Dziękuję za materiały pisemne.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#AntoniSzymański">Oddaję głos przedstawicielowi Ministerstwa Edukacji Narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanuszKostynowicz">Nie można w naszych rozważaniach abstrahować od wszystkich działań systemowych. Wydaje nam się, że waga, jaką przywiązuje się do programów wychowawczych w reformowanych szkołach podstawowych i gimnazjach, a także szkolenia organizowane dla kadry pedagogicznej, zasługują na szczególną uwagę.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JanuszKostynowicz">W ramach współpracy z Ministerstwem Pracy i Polityki Społecznej została dokonana reforma systemu opieki nad dzieckiem. Zdaję sobie sprawę z tego, że sygnały z placówek, które wspierają rodzinę, z powiatowych ośrodków wychowawczych, domów dziecka, nie są jednak optymistyczne. Po wydaniu nowych rozporządzeń, bardzo nowoczesnych przepisów prawnych, w tych placówkach zintegrowano pomoc rodzinie i przeciwdziałanie sieroctwu oraz marginalizacji tej grupy osób.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#JanuszKostynowicz">Jeśli chodzi o działania ukierunkowane na doskonalenie umiejętności nauczycieli, współpracujemy ściśle z dwoma centralnymi placówkami doskonalenia nauczycieli. Jedną z nich jest Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej. W posiedzeniu uczestniczy pani Joanna Szymańska, kierownik Pracowni Profilaktyki Zagrożeń w tym Centrum. Jest ona autorką ważnej pozycji, która pozwoli w szkołach z większym namysłem posługiwać się ofertami profilaktycznymi.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#JanuszKostynowicz">Ministerstwo Edukacji Narodowej nie jest w stanie bezpośrednio dotrzeć do każdej ze szkół. Działamy poprzez wojewódzkie ośrodki metodyczne, doskonalenie konsultantów, wizytatorów w kuratoriach, psychologów w poradniach psychologiczno-pedagogicznych. Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej szkoli specjalistów z tych poradni.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#JanuszKostynowicz">Wydajemy także pisma, które zawierają wskazówki, jak współczesna szkoła powinna łączyć wychowanie z działaniami profilaktycznymi. Współpracujemy z organizacjami pozarządowymi. W 1998 r. wydaliśmy 4 mln zł na programy profilaktyczno-wychowawcze, w 1999 r. zbliżoną kwotę, w 2000 r. nieco mniej środków. Oczywiście cała kwota nie jest przeznaczona na profilaktykę uzależnień, ale walory profilaktyczne działań organizacji pozarządowych na rzecz dzieci z grup defaworyzowanych i młodzieży są oczywiste.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#JanuszKostynowicz">W ostatnim czasie minister edukacji narodowej wydał dwa rozporządzenia, które mogą mieć duże znaczenie, jeśli chodzi o pomoc w profilaktyce uzależnień, o zasadach działania poradni psychologiczno-pedagogicznych i o pomocy psychologiczno-pedagogicznej w szkołach i placówkach. Poradnie włączą się w profilaktykę uzależnień. Wprost mowa jest o zadaniach profilaktycznych, wprowadza się aktywne metody pracy specjalistów z poradni z zespołami wychowawczymi w szkołach, z rodzicami.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#JanuszKostynowicz">Jeśli chodzi o pomoc psychologiczno-pedagogiczną, za jej udzielanie czyni się odpowiedzialnym dyrektora szkoły, nie pedagoga szkolnego. Jest to podniesienie rangi tej problematyki.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#JanuszKostynowicz">Chcielibyśmy, żeby w poradniach aktywna praca z rodzinami była wzmocniona przez wyszkolonych specjalistów. Dopuszcza się możliwość zatrudniania w poradni pracownika socjalnego. Wskazuje to na możliwość podjęcia przez poradnię systemowych interwencji kryzysowych w środowiskach, w których młodzież jest zagrożona uzależnieniami.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#JanuszKostynowicz">Naszym sposobem promowania dobrych rozwiązań jest upowszechnianie przykładów dobrej praktyki z rozmaitych grantów. Trzeci rok Departament Profilaktyki Społecznej w Ministerstwie Edukacji Narodowej realizuje granty dla poradni psychologiczno-pedagogicznych i placówek oraz stowarzyszeń, które swoimi programami wspierały gimnazja. Jest to kropla w morzu potrzeb, ale staramy się pomóc tym placówkom, które w tej chwili w systemie oświaty są najlepiej przygotowane do oferowania specjalistycznej pomocy szkole.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#JanuszKostynowicz">Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej przeprowadziło badania, z których wynika, że 20% poradni psychologiczno-pedagogicznych jest przygotowanych do profesjonalnej profilaktyki uzależnień. Mogą wesprzeć w tym zakresie działania szkół.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#JanuszKostynowicz">Nasz model działań profilaktycznych opiera się na szeroko rozumianej edukacji prozdrowotnej i promocji zdrowia. Dwie placówki centralne, zarówno Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej, jak i Krajowy Ośrodek Wspierania Rozwoju i Edukacji Zawodowej, w swoich działaniach opierają się na tym modelu.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#JanuszKostynowicz">Między ministrem edukacji narodowej i ministrem zdrowia zostało zawarte porozumienie na temat rozwijania postaw prozdrowotnych w szkole. W tym obszarze mieści się profilaktyka uzależnień.</u>
          <u xml:id="u-22.12" who="#JanuszKostynowicz">Jeśli chodzi o działania doraźne, które mogłyby być odpowiedzią na doniesienia mediów, nie wykonujemy żadnych nerwowych posunięć. Zaczęliśmy odbywać systematycznie spotkania z przedstawicielami Biura do Spraw Narkomanii i Policji, a także Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.</u>
          <u xml:id="u-22.13" who="#JanuszKostynowicz">Wydaje się, że obecnie najważniejszą sprawą jest skoordynowanie działań i stworzenie sieci współpracy informacyjnej. Wiemy, gdzie w Polsce można się zgłosić, aby uzyskać pomoc w sytuacji, gdy uczeń eksperymentuje z narkotykami, gdy używa ich okazjonalnie. W naszej sieci ofert nie ma niestety miejsc, do których mogliby się zgłosić nauczyciele.</u>
          <u xml:id="u-22.14" who="#JanuszKostynowicz">Dlatego ważne jest stworzenie centralnego banku danych, który ułatwiałby współpracę instytucji centralnych, doskonalenie nauczycieli. Pracę nad uruchomieniem takiego banku rozpoczął Centralny Ośrodek Metodyczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AntoniSzymański">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejPrzemyski">Spośród służb podległych ministrowi spraw wewnętrznych i administracji problemem narkotyków i narkomanii zajmują się dwie - Policja i Straż Graniczna. Być może zabrzmi to paradoksalnie, ale problem narkomanii rozumiany jako problem społeczny nie powinien interesować ani Policji, ani Straży Granicznej.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#AndrzejPrzemyski">Nas interesują przestępstwa związane z narkotykami. Nie znaczy to, że nie zajmujemy się przeciwdziałaniem, profilaktyką. Problem polega na tym, że wychowaniem lepiej od policjantów zajmą się rodzice, nauczyciele, kościół. Na pewno zrobią to lepiej od nas. Nie znamy się na leczeniu uzależnień. Leczyć powinni lekarze i terapeuci.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#AndrzejPrzemyski">Policja i Straż Graniczna powinny zajmować się tym, do czego są powołane ustawowo, to znaczy zwalczaniem przestępstw związanych z narkotykami.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#AndrzejPrzemyski">Pan przewodniczący wspomniał o pewnych faktach medialnych związanych z narkotykami, które w jakimś stopniu przyczyniły się także do dzisiejszego spotkania. Z punktu widzenia Policji nie wydarzyło się nic szczególnie istotnego. My ten przeklęty problem obserwujemy cały czas. Młodzi ludzie cały czas umierają. Co prawda jest ich coraz więcej, ale nadal są to liczby nieporównywalne ze zgonami od alkoholu.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#AndrzejPrzemyski">Obserwujemy znacznie gorsze zjawisko, mianowicie media zaczynają epatować tym problemem. Poza zwróceniem na niego uwagi, nic z tych działań nie wynika. Obecnie odnotowuje się ok. 150 zgonów rocznie na skutek nadużycia narkotyków.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#AndrzejPrzemyski">Problemem jest to, że bez syntetyków młody człowiek nie potrafi się już bawić. Bez amfetaminy uczeń i student nie potrafi funkcjonować normalnie w życiu społecznym. Bez kokainy nie uda się żadna impreza w kręgach intelektualno-biznesowych. Z tym problemem Policja i Straż Graniczna nie są w stanie sobie poradzić. Potrzeba zdecydowanej woli parlamentu i wszystkich instytucji związanych ze sprawowaniem władzy, ale nie tylko. Jest to pole do popisu dla wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#AndrzejPrzemyski">Chciałbym w tej chwili skoncentrować się na tym, co robimy. Nie chciałbym epatować państwa informacjami, którymi epatuje prasa. Ograniczamy podaż na rynku narkotykowym. Czy robimy wystarczająco dużo? Nie przypuszczam. Żadna z formacji policyjnych na całym świecie nie czuje się w pełni usatysfakcjonowana swoimi działaniami, jeśli chodzi o zwalczanie narkotyków. Zawsze przechwytujemy tylko część narkotyków, likwidujemy tylko część podaży.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#AndrzejPrzemyski">W tej chwili w Polsce funkcjonują dwie zapory przed dużymi ilościami narkotyków. Pierwszą z nich jest granica. Strażnicy graniczni razem z urzędami celnymi mają znaczące osiągnięcia. Podkreślam, że wiele działań byłoby nieskutecznych bez współpracy międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#AndrzejPrzemyski">Jeśli media donoszą, że transport narkotyków przejechał przez całą Polskę i został skonfiskowany po stronie niemieckiej, to wcale nie oznacza, że my go przeoczyliśmy. Instytucję przesyłki, niejawnie nadzorowanej, mają także policje innych krajów. My czasami z pełnym przekonaniem będziemy ze skruchą stwierdzać, że przeoczyliśmy transport, żeby ukryć informacje o prowadzeniu operacji. Media nigdy nie będą wiedziały wszystkich szczegółów. Nikt tego od nas żądać nie może.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#AndrzejPrzemyski">Drugą instytucją, która zajmuje się zwalczaniem narkotyków na poziomie przygranicznym, jest Centralne Biuro Śledcze, które powstało z dwóch scentralizowanych pionów Policji - z pionu do spraw zwalczania przestępczości zorganizowanej i z pionu do spraw zwalczania przestępczości narkotykowej.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#AndrzejPrzemyski">Spotkaliśmy się z ostrą krytyką, że likwidowany jest pion do spraw zwalczania przestępczości narkotykowej. Było to błędne przekonanie. Poza niektórymi przestępstwami natury ekonomicznej, korupcyjnej, wszystkie zorganizowane grupy przestępcze mają w programie swojego działania handel i produkcję narkotyków. Zjednoczenie wysiłków było bardzo korzystne i skuteczne.</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#AndrzejPrzemyski">Zadaniem Centralnego Biura Śledczego jest zwalczanie przemytu narkotyków na największą skalę, zwalczanie największych nielegalnych wytwórni. W przypadku Polski chodzi głównie o syntetyki - amfetaminy, metaamfetaminy itp.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#AndrzejPrzemyski">Drugim poziomem zwalczania przerzutów dużych partii narkotyków są działania podejmowane przez wydziały kryminalne komend wojewódzkich policji, gdzie de facto nie ma wyodrębnionych struktur takich jak wydział, natomiast we wszystkich województwach funkcjonują stanowiska koordynacyjne do spraw narkotyków. Po uzyskaniu informacji, że gdzieś wykonywana jest produkcja czy dokonywane są przerzuty w celu sprzedaży na większą skalę, podejmuje się działania w celu oceny, czy jest to przestępstwo na wielką skalę, którego zwalczanie leży w kompetencjach Centralnego Biura Śledczego, czy jest to przestępstwo na szczeblu lokalnym, które należy zlikwidować.</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#AndrzejPrzemyski">Szczebel wojewódzki przejmuje także pewne funkcje profilaktyczne. Chodzi o konsultacje z wojewodami i z samorządami na szczeblu wojewódzkim przy opracowywaniu lokalnych programów zapobiegania. Naszym zadaniem powinno być wskazywanie na zagrożenia widziane oczami policjanta.</u>
          <u xml:id="u-24.14" who="#AndrzejPrzemyski">Domeną powiatowych komend miejskich jest zwalczanie działalności dealerskiej na mniejszą skalę. Ściślejsza jest ich współpraca z samorządami. Lokalne programy bezpieczeństwa współtworzone przez Policję uwzględniają ten problem. Nie wszyscy mają pełną wiedzę, jak powinniśmy współpracować, ale potrzebne są 2–3 lata, abyśmy osiągnęli rezultaty, które będą nas satysfakcjonować.</u>
          <u xml:id="u-24.15" who="#AndrzejPrzemyski">Ostatnia nowelizacja ustawy spenalizowała posiadanie każdej ilości narkotyków. W imieniu ministra spraw wewnętrznych i administracji chciałbym przekazać, że pan minister wręcz zakazał organizowania spektakularnych akcji polegających na ściganiu narkomanów. Nam nie o to chodzi. Zależy nam na tym, żeby złapać najgroźniejszych przestępców.</u>
          <u xml:id="u-24.16" who="#AndrzejPrzemyski">Nas nie interesuje człowiek chory. Nim powinni zajmować się lekarze i terapeuci. Nas interesuje bandyta, który sprzedaje narkotyki i wprowadza je na rynek. Dlatego przepraszam, ale nie mogę zagwarantować spektakularnych akcji, choć policja jest do tego przygotowana.</u>
          <u xml:id="u-24.17" who="#AndrzejPrzemyski">Złapanie 500 narkomanów w ciągu jednego dnia w ramach planowanej akcji przed kamerami telewizyjnymi nie stanowiłoby dla nas żadnego problemu, poza jednym - byłoby to bez sensu i stawiałoby pod znakiem zapytania nasze poczucie odpowiedzialności. Chcemy wykonać swoją pracę dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AntoniSzymański">Udzielam głosu przedstawicielowi Ministerstwa Zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#TomaszGrottel">Nas właśnie interesuje człowiek chory, nie tylko uzależniony od narkotyków, ale cierpiący również na inne przypadłości, które związane są z problemem narkotykowym. Interesuje nas nie tylko chory na chorobę, ale również chory społecznie, dlatego też w naszych działaniach koncentrujemy się na profilaktyce, określeniu leczenia pacjenta jako osoby i leczeniu społecznym narkomana oraz środowiska, w którym przebywa.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#TomaszGrottel">Poproszę księdza Arkadiusza Nowaka o przedstawienie naszych działań związanych z tym problemem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ArkadiuszNowak">Zadania, o których mówimy dzisiaj, realizowane są przez Ministerstwo Zdrowia głównie za pośrednictwem Biura do Spraw Narkomanii oraz Departamentu Zdrowia Publicznego. Biuro do Spraw Narkomanii jest jednostką specjalistyczną, której zadaniem jest koordynacja działań w zakresie przeciwdziałania narkomanii, a także leczenia, rehabilitacji i readaptacji osób uzależnionych.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#ArkadiuszNowak">Zadania dla poszczególnych resortów określa Krajowy Program Przeciwdziałania Narkomanii na lata 1999–2001. Są w nim rozdzielone zadania z zakresu profilaktyki zarówno dla ministra zdrowia, jak i dla innych ministerstw, dla nas bardzo ważnych partnerów takich jak Ministerstwo Edukacji Narodowej, Ministerstwo Obrony Narodowej oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#ArkadiuszNowak">Ministerstwo Zdrowia, na mocy tego programu, zobowiązane jest do realizacji następujących zadań:</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#ArkadiuszNowak">- inicjowania programów prewencyjnych w społecznościach lokalnych,</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#ArkadiuszNowak">- organizowania ośrodków profilaktyki środowiskowej, świetlic i klubów, które mają na celu zapewnienie młodym ludziom alternatywnego spędzenia wolnego czasu,</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#ArkadiuszNowak">- prowadzenia edukacji prozdrowotnej, szczególnie propagującej zdrowie psychiczne i właściwe zrozumienie zdrowia publicznego,</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#ArkadiuszNowak">- prowadzenia kampanii szkoleniowych dla określonego personelu nie tylko służby zdrowia, ale również psychologów, pedagogów, nauczycieli, rodziców oraz policjantów,</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#ArkadiuszNowak">- upowszechnienia informacji i kontynuowania edukacji społeczeństwa oraz określonych specjalistów,</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#ArkadiuszNowak">- wspomagania działań merytorycznych w zakresie redukcji popytu na środki odurzające.</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#ArkadiuszNowak">Wszystkie te zadania są realizowane w dużej mierze za pośrednictwem organizacji pozarządowych, z którymi Biuro do Spraw Narkomanii zawiera umowy na realizację określonych zadań. W ub. roku zawarliśmy ponad 200 umów. Część z nich dotyczyła resocjalizacji osób uzależnionych, co leży w gestii kas chorych. Ponieważ nie do końca wywiązują się one ze swoich zobowiązań, aż 8 mln zł musieliśmy przeznaczyć na wspomaganie działalności ośrodków.</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#ArkadiuszNowak">Gdybyśmy tego nie uczynili, stanęlibyśmy przed koniecznością zamknięcia wielu placówek, które zajmują się rehabilitacją i resocjalizacją osób uzależnionych. Mówię o tym dlatego, że kwotę 8 mln zł można by przeznaczyć na działania profilaktyczne.</u>
          <u xml:id="u-27.11" who="#ArkadiuszNowak">Budżet, którym dysponuje minister zdrowia w rozdziale - Przeciwdziałanie narkomanii, określony jest na 22 mln zł. W ub. roku 8 mln złotych przeznaczono na zakup usług i świadczeń zdrowotnych. Pozostała kwota była w całości przekazana na działania profilaktyczne. Mam na myśli zarówno profilaktykę pierwszorzędową, skierowaną do ogólnej populacji dzieci i młodzieży, jak i profilaktykę drugorzędową.</u>
          <u xml:id="u-27.12" who="#ArkadiuszNowak">Priorytetową sprawą jest dla nas docieranie do samorządów lokalnych, ponieważ wydaje się zasadne, aby na terenie poszczególnych gmin osoby zainteresowane mogły znaleźć profesjonalną pomoc. Wiąże się to z koniecznością przekonywania władz samorządowych, że warto inwestować w profilaktykę, nie czekając aż w danej gminie będzie kilkunastu narkomanów, ponieważ zwiększy to koszty i przysporzy dodatkowych problemów.</u>
          <u xml:id="u-27.13" who="#ArkadiuszNowak">Chcę podzielić się z państwem refleksją, że wcale nie jest tak łatwo przekonać radnych miast, gmin i powiatów do tego, że inwestowanie w profilaktykę jest słuszne i w perspektywie kilkuletniej opłacalne. W odpowiedzi często słyszymy, że nie ma pieniędzy na poziomie gmin na realizowanie profilaktyki antynarkotykowej, natomiast są środki na realizowanie profilaktyki antyalkoholowej.</u>
          <u xml:id="u-27.14" who="#ArkadiuszNowak">W związku z tym zasadne wydaje się rozważenie pomysłu nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, aby pieniądze uzyskiwane z akcyzy alkoholowej mogły być przeznaczane nie tylko na profilaktykę uzależnienia alkoholowego, ale również profilaktykę uzależnień od innych środków psychoaktywnych. Wydaje się, że takie zawężenie ustawowe w kontekście narastania zjawiska narkomanii jest nielogiczne.</u>
          <u xml:id="u-27.15" who="#ArkadiuszNowak">Dla niektórych przedstawicieli samorządów jest to problem nie do rozwiązania, w niektórych obserwuję, że narusza się zapis ustawowy w dobrym celu i część pieniędzy z akcyzy przekazywana jest na profilaktykę uzależnień od narkotyków.</u>
          <u xml:id="u-27.16" who="#ArkadiuszNowak">Zawsze pojawia się pytanie, jakie działania profilaktyczne są skuteczne i czy można ocenić ich efekty np. po roku oddziaływań profilaktycznych. Na to drugie pytanie odpowiedź musi być odmowna, ponieważ skutki tych działań będą widoczne dopiero po kilku latach.</u>
          <u xml:id="u-27.17" who="#ArkadiuszNowak">Na pytanie, co jest dobrą profilaktyką, warto powiedzieć, że niekoniecznie produkowanie ogromnej liczby broszur, choć oczywiście dostęp do wiedzy jest istotny. Na poziomie lokalnym ważne jest, aby tworzyć dobre miejsca, w których młodzież będzie mogła się spotykać, takie jak hale sportowe, boiska, siłownie, kluby animujące do różnych działań, domy kultury. Niestety, nie zawsze można uzyskać zrozumienie władz lokalnych.</u>
          <u xml:id="u-27.18" who="#ArkadiuszNowak">Priorytetem działań Biura do Spraw Narkomanii było w ub.r. docieranie do władz samorządowych i przekonywanie o wadze działań profilaktycznych. Uznaliśmy za właściwe, aby wspólnie z Ministerstwem Edukacji Narodowej szkolić nauczycieli, pedagogów i wychowawców, szczególnie tych, którzy wyrażają takie zainteresowanie.</u>
          <u xml:id="u-27.19" who="#ArkadiuszNowak">Były organizowane, choć na niewielką skalę, szkolenia specjalistyczne dla tej grupy osób. Poza podstawową wiedzą o narkotykach można było również uzyskać informacje o możliwościach leczenia, o tym, gdzie szukać pomocy w danych miejscowościach.</u>
          <u xml:id="u-27.20" who="#ArkadiuszNowak">Naszym założeniem jest, aby w br. szkolenia takie organizować na większą skalę. Istotne wydaje się, by w każdej szkole był przynajmniej jeden nauczyciel, który posiada większą wiedzę od uczniów na tematy związane z narkomanią. Musi zatem ukończyć specjalistyczne szkolenie.</u>
          <u xml:id="u-27.21" who="#ArkadiuszNowak">Wspólnie z Komendą Główną Policji podjęliśmy działania, które miały na celu wyszkolenie policjantów pionu prewencji poszczególnych komend powiatowych z takim założeniem, że będą oni docierać do rodziców, nauczycieli, pedagogów i przekazywać wiedzę o narkomanii. W ub.r. przeszkoliliśmy policjantów z 11 województw, z bardzo dobrym skutkiem.</u>
          <u xml:id="u-27.22" who="#ArkadiuszNowak">Założenie jest takie, że policjant nie będzie docierał do młodzieży, a jeżeli będzie miał kontakt z młodymi ludźmi, to wyłącznie w celu przekazania informacji dotyczących sfery oddziaływań policji. Policjant powinien współpracować z psychologiem, lekarzem lub osobą posiadającą wykształcenie terapeutyczne, która będzie przekazywała młodzieży informacje o narkotykach. Policjant będzie przekazywał informację, że posiadanie narkotyków jest przestępstwem.</u>
          <u xml:id="u-27.23" who="#ArkadiuszNowak">W ub.r. działania koncentrowały się również na próbach przekonania rodziców co do ważności problemu, jakim jest narkomania. Trudno jest odpowiedzieć na pytanie, jak dotrzeć najlepiej do rodziców. Okazuje się, że jest to grupa szczególnie oporna, jeśli chodzi o asymilowanie wiedzy o narkomanii, choć powszechnie wiadomo, że jest to największe zagrożenie dla młodego człowieka.</u>
          <u xml:id="u-27.24" who="#ArkadiuszNowak">Biuro do Spraw Narkomanii wydało istotne publikacje, dotyczące m.in. tego, jak rozpoznać, czy dziecko sięga po narkotyki i gdzie szukać pomocy, gdy dziecko jest uzależnione od narkotyków lub sprawia wrażenie osoby uzależnionej. Wydaliśmy te publikacje w dużym nakładzie. Jest to jedna z form, która może dotrzeć do osób zainteresowanych.</u>
          <u xml:id="u-27.25" who="#ArkadiuszNowak">Podjęliśmy próbę współpracy z kościołem katolickim, który również reprezentuję. Kościół często zajmował stanowisko w kwestiach związanych z nadużywaniem alkoholu. Znalazło to wyraz m.in. w liście Konferencji Episkopatu Polski. Nigdy nie znalazła się w nim wzmianka na tematy związane z narkomanią.</u>
          <u xml:id="u-27.26" who="#ArkadiuszNowak">Wydaje się ważne, aby przynajmniej raz w roku wszyscy, którzy przychodzą do kościoła, a są to przede wszystkim rodzice, usłyszeli ze wszystkich ambon informację, że tak naprawdę narkomania rodzi się w domach i że warto zwrócić uwagę na własne rodziny. Jeśli nawet problem narkomanii byłby dla kościoła trudny do przekazania, to jednak w kontekście zdrowia rodziny można by to uczynić. Sądzę, że zainspirowanie przewodniczącego Konferencji Episkopatu do wystosowania takiego listu byłoby czymś pożytecznym.</u>
          <u xml:id="u-27.27" who="#ArkadiuszNowak">W ramach współpracy z kościołem rzymskokatolickim zawarliśmy umowy z caritasami archidiecezji na prowadzenie świetlic socjoterapeutycznych i klubów, w których zarówno młodzież uzależniona, jak i zagrożona może uzyskać stosowną pomoc.</u>
          <u xml:id="u-27.28" who="#ArkadiuszNowak">W materiałach, które przygotowaliśmy, jest więcej szczegółów. Jest również wykaz instytucji i organizacji pozarządowych, które współpracowały z Biurem do Spraw Narkomanii. Gdyby mieli państwo jakieś pytania, jestem do dyspozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AntoniSzymański">Otwieram dyskusję. Kto z posłów chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#TadeuszCymański">Z wielką uwagą wysłuchałem tych wystąpień. Chciałbym nawiązać zwłaszcza do wypowiedzi przedstawiciela Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Powiedział pan o dwóch bardzo ważnych sprawach, zwłaszcza w kontekście doniesień prasowych. Podał pan przykład, jak można szlachetną w intencjach, ale niestety niedoskonałą ustawę, obrócić w sukces lub ośmieszyć.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#TadeuszCymański">Chciałbym podziękować ministrowi spraw wewnętrznych i administracji, który pokazuje nam, jak ustawa może być wykorzystana przez policję. Teraz jesteśmy na etapie rzeczywistej walki z problemem i możemy przekonać się o skuteczności zapisów ustawowych. Trzeba zastanowić się, w jakim stopniu parlament uległ presji opinii publicznej, która była przerażona wzrostem zagrożenia związanego z narkomanią.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#TadeuszCymański">Pojawia się problem, jak traktować dzieci, które zatrzyma się, a które mają przy sobie narkotyki. Jak rozwiązać ten problem w szkołach? Jest to bardzo trudne zagadnienie. Chodzi przecież o to, żeby ścigać przestępców, a młodych ludzi leczyć, nie karać. Ważne jest, żeby praktyka nie nabrała charakteru karania i penalizacji, a leczenia i profilaktyki.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#TadeuszCymański">Rzeczywiście miał pan rację mówiąc, że młody człowiek nie potrafi dobrze się bawić bez piwa, marihuany, a ludzie znajdujący się w kręgach biznesowych bez kokainy. Uczniowie i studenci uzależniają się od amfetaminy. Wiąże się to z kreowaniem nowego modelu życia, modelu zabawy.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#TadeuszCymański">Ważna jest rola mediów w kształtowaniu postaw. Nie chodzi o propagowanie wprost alkoholu, papierosów, narkotyków. Specjaliści zwracają uwagę na to, że zachowania bohaterów telewizyjnych mają wpływ na kształtowanie postaw odbiorców. W naszym kraju nie tylko nie ma zorganizowanej walki z tym zjawiskiem, ale brak jest pogłębionej refleksji i analizy zagadnienia.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#TadeuszCymański">Dużo w tej sprawie zrobiła Komisja Rodziny. Zaangażował się w nią również Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Andrzej Zoll, a także dziennikarze. „Rzeczpospolita” jest dziennikiem, który w kolejnych swoich raportach analizuje ten problem. Nie wiem, czy do tych działań przyłączy się parlament.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#TadeuszCymański">Konieczne jest uwzględnianie problemu narkomanii w szerszym kontekście, w powiązaniu z takimi zjawiskami jak palenie tytoniu, wczesna inicjacja seksualna, przemoc, agresja. Wiąże się to ze stylem życia określanym mianem konsumpcyjnego.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#TadeuszCymański">Często uzależnienie od narkotyków wiąże się z uzależnieniem od alkoholu. Proponuję, żebyśmy zakończyli dzisiejsze posiedzenie wystąpieniem Komisji Rodziny do parlamentu z apelem o przyjęcie nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, zgodnie z propozycjami Komisji Rodziny, Komisji Zdrowia, Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#TadeuszCymański">Nie można tolerować obłudy. Parlament przyjął uchwałę o walce z alkoholizmem, a niestety teoria o ogromnym lobbingu pieniężnym wielkich koncernów alkoholowych ma swoje potwierdzenie w faktach. Zmiany w ustawie, które proponujemy, uderzają w te środowiska. Posłowie muszą zająć jednoznaczne stanowisko w tej sprawie. Przyjęcie proponowanych przez nas zmian będzie postępem w walce z agresywną i bardzo ponętną reklamą napojów alkoholowych, nakierowaną do ludzi młodych.</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#TadeuszCymański">Rola parlamentu w tej sprawie jest ogromna. Czekać nas będą następne wydarzenia, przede wszystkim problem kreowania w mediach określonego stylu życia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#BarbaraFrączek">Na tle omawianego dziś problemu chciałabym poruszyć kwestię, która również jest niepokojąca. Na pewno źródło problemów tkwi w rodzinie. Atmosfera w rodzinie ma zasadnicze znaczenie. To rodzina kształtuje młodego człowieka. Wiemy, że rodzina przeżywa kryzys.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#BarbaraFrączek">Wiele jest przyczyn takiego stanu rzeczy. Na pewno nie zmienimy tego w jednej chwili. Wszystkie reprezentowane dziś resorty muszą ze sobą współpracować, aby zlikwidować przyczyny narastającej narkomanii.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#BarbaraFrączek">Chciałabym podzielić się z państwem pewną bardzo niepokojącą obserwacją. W klatce schodowej mojego domu od kilku miesięcy problemem jest to, że spotykają się tam młodzi ludzie. Przestraszeni i szantażowani mieszkańcy nie są w stanie sobie z tym poradzić. Młodzi ludzie nie mają możliwości spotykania się w innym miejscu.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#BarbaraFrączek">Jak z tym walczyć? Na pewno przepędzanie młodzieży z jednej klatki do drugiej nie jest właściwym rozwiązaniem. W małym stopniu jest tym zainteresowana policja. Ja osobiście zgłaszałam ten problem i spotkałam się z przyznaniem do bezradności. Młodzi ludzie brudzą na klatce, przeszkadzają i całkowicie zastraszyli mieszkańców 10-piętrowego bloku. Wiem, że podobny problem dotyczy nie tylko mojego bloku, ale wielu innych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JanRulewski">Bardzo ważną uwagę wypowiedział poseł Tadeusz Cymański, gdy wskazał, że łatwo było przyjąć ustawę, trudniej uzyskać podpis prezydenta, a teraz okazuje się w praktyce, że jej zapisy nie były doskonałe.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#JanRulewski">W niektórych szkołach warszawskich grono pedagogiczne sprowadziło psa, który miał za zadanie wyszukiwanie narkotyków. Prasa drukowała listy od rodziców, którzy byli przeciwni takim metodom kontroli nad dziećmi. Zapewniam państwa, że jest to metoda powszechnie stosowana na Zachodzie. W sprawie narkotyków nie ma kompromisu. Świat zachodni postawił na bezkompromisową walkę z narkotykami.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#JanRulewski">Wiem, że Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowuje nowelizację Kodeksu karnego. Czy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji współpracuje w tym zakresie z Ministerstwem Sprawiedliwości? Chodzi o przyznanie policji instrumentów i narzędzi, które pozwolą skuteczniej stosować prewencję i będą ułatwiać procesy kontrolne.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#JanRulewski">Zwracam się do przedstawiciela Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jak pan ocenia budżet resortu w sytuacji dynamicznego rozwoju narkomanii?</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#JanRulewski">Resort spraw wewnętrznych i administracji zajmuje się walką z przemytem narkotyków i z produkcją na wielką skalę. Utrzymuję informacje, że obecnie rozwija się drobna przedsiębiorczość w tej dziedzinie. Chciałbym zapytać księdza Arkadiusza Nowaka, czy państwa wiedza jest przekazywana do szkół i do samorządów lokalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WaldemarSikora">Chciałbym sformułować tezę, że wszystkie patologie ze sobą współdziałają i zapewne mają wspólną przyczynę. Należy dążyć do zdiagnozowania przyczyn. Z wypowiedzi przedstawiciela Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wynikało, że policja jest zdecydowana w tej walce i że stara się rozwiązać problem w sposób kompetentny. Daje to nadzieję, że narkomania i inne patologie będą skutecznie zwalczane, a przestępcy nie będą czuć się bezpiecznie.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#WaldemarSikora">Rola środków przekazu i reklamy patologicznych zachowań jest nie do przecenienia. Musimy mieć świadomość wpływu mediów na postawy młodego pokolenia. Czekamy na głosowanie w sprawie nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Głosowanie jest odraczane. Sądzę, że rozwiązania, które proponujemy, uniemożliwiłyby reklamę napojów alkoholowych. Popieram wniosek posła Tadeusza Cymańskiego, aby Komisja skierowała apel w tej sprawie i wyraziła niepokój związany z odraczaniem głosowania nad nowelizacją ustawy.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#WaldemarSikora">Rola szkoły w procesie wychowania jest niezwykle ważna. Trzeba doprowadzić do współdziałania wielu środowisk w walce z narkomanią i innymi patologiami. Mam na myśli wychowawców, polityków, przedstawicieli kościoła i wszystkie środowiska zainteresowane dobrem dzieci i młodzieży. Trzeba się temu zjawisku przeciwstawić z wielką determinacją. Deklaracje powinny znaleźć odzwierciedlenie w podejmowanych działaniach.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#WaldemarSikora">Ze strony Ministerstwa Edukacji Narodowej oczekiwałbym przedstawienia wyraźnego stanowiska w sprawach wychowawczych. Nie może być pobłażania dla pedagogów, którzy mają inne poglądy, ponieważ powodują wielkie szkody wychowawcze.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#WaldemarSikora">Chciałbym zapytać księdza Arkadiusza Nowaka, czy w Polsce problem narkomanii wiąże się z chorobą duchową. Czy są ośrodki, w których walka z narkomanią prowadzona jest na tym poziomie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AntoniSzymański">Chciałbym wyjaśnić, że głosowanie nad nowelizacją ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi przewidziane jest na sobotę. Zgłoszonych jest kilka poprawek. Jeżeli wniosek posła Tadeusza Cymańskiego uzyskałby akceptację Komisji, musielibyśmy zwrócić się z apelem do posłów w dniu dzisiejszym.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#AntoniSzymański">Mówię o tym również w kontekście wypowiedzi księdza Arkadiusza Nowaka. Poprawka zaproponowana przez księdza jest możliwa do zgłoszenia wyłącznie w pracach Senatu, bo prace sejmowe kończą się głosowaniem w sobotę. O ile wiem, rząd dotychczas nie postulował takiego rozwiązania. Zwracam na to uwagę, ponieważ kończy się proces legislacyjny zmian ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#AntoniSzymański">Proszę dyrektora Andrzeja Przemyskiego o udzielenie odpowiedzi na pytania posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AndrzejPrzemyski">Pozwolę sobie zacząć od odpowiedzi na problem poruszony przez posłankę Barbarę Frączek. Ci młodzi ludzie przebywający na klatce schodowej, to nie są ludzie obcy. Są oni mieszkańcami tego bloku. Jak to zwalczyć - nie wiem. Próbujemy to robić we współpracy z kościołem i lokalnymi społecznościami. Staramy się tworzyć lokalne programy zapobiegania, włączając społeczności lokalne.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#AndrzejPrzemyski">W naszym społeczeństwie brakuje świadomości na poziomie lokalnym. Staramy się to odbudować. Podobne działania podejmuje kościół, Ministerstwo Edukacji Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#AndrzejPrzemyski">Jedno jest pewne, jeśli nie będziemy wychowywać młodych ludzi, na pewno nie pomoże policyjna pałka. Jeżeli którykolwiek rząd wydałby polecenie, żeby rozwiązać problem tych młodych ludzi policyjną pałką, ja podałbym się do dymisji. Nie są to skuteczne metody. Przyznaję się do pewnej niemocy.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#AndrzejPrzemyski">Poseł Tadeusz Cymański zwrócił uwagę na problem, kiedy leczyć młodego człowieka, a w jakich okolicznościach go karać. Jeżeli mamy do czynienia z młodym człowiekiem, który eksperymentuje z narkotykami, nie trzeba go leczyć, bo on jeszcze nie jest uzależniony. Kontakt z sędzią, który zwróci uwagę na możliwe konsekwencje, być może będzie dla młodego człowieka pewnym wstrząsem, przełomem, który spowoduje, że uświadomi sobie niewłaściwość swojego postępowania.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#AndrzejPrzemyski">Jeśli udowodnię dwudziestokilktuletniemu człowiekowi posiadanie i używanie narkotyków, nie wahałbym się przed przekazaniem sprawy do sądu, żeby posłużył jako przykład. Trzeba przekonać innych ludzi, że za posiadanie niewielkiej ilości narkotyków można być ukaranym, co niezwykle utrudnia znalezienie dobrej pracy, odpowiadającej wykształceniu.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#AndrzejPrzemyski">Zawsze trzeba dokonać wyboru, biorąc pod uwagę różne okoliczności. Często decyzja należy do policjanta na bardzo podstawowym poziomie. Jestem pewny, że te wybory nie zawsze będą właściwe. Jest to 100-tysięczna armia ludzi, którzy zachowują się różnie.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#AndrzejPrzemyski">Media mogą być sojusznikiem w walce z patologiami. Mówię to z pełną odpowiedzialności, jako wieloletni rzecznik prasowy różnych jednostek policji. Mogą też być przekleństwem. Zależy to od przedstawicieli mediów, od ich dojrzałości i poczucia odpowiedzialności.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#AndrzejPrzemyski">Odpowiadam na pytania posła Jana Rulewskiego. Nie mnie komentować budżet. Nigdy nie spotkałem się z urzędnikiem państwowym, który oceniałby budżet jako satysfakcjonujący dla jego resortu. Problem wszystkich kosztów społecznych ponoszonych przez budżet, a związanych z patologiami, to nie jest tylko problem budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Środki na te cele znajdują się w budżetach samorządów, Ministerstwa Zdrowia i Ministerstwa Edukacji Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#AndrzejPrzemyski">Nie jestem przekonany, czy dysponujemy spójnym systemem oceny, ile kosztuje nas ten problem. Nie mogę wartościować, co jest ważniejsze w zwalczaniu przestępczości narkotykowej. Niewątpliwie, jeśli policjant zarabia więcej, ma większą motywację do pracy.</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#AndrzejPrzemyski">Jeśli chodzi o zmiany w Kodeksie karnym, oczywiście współpracujemy z Ministerstwem Sprawiedliwości. Musimy także uczestniczyć w uzgodnieniach międzyresortowych. Minister spraw wewnętrznych i administracji przygotowuje kilka równoległych, uzupełniających nowelizacji, np. ustawy o Policji, umożliwiających skuteczniejsze zwalczanie przestępczości, przygotowywanych z punktu widzenia Policji. Są to rozwiązania spójne.</u>
          <u xml:id="u-34.10" who="#AndrzejPrzemyski">Będziemy występować o stworzenie możliwości prawnej pozyskiwania agentów na podstawie materiałów obciążających. Materiałem obciążającym byłoby posiadanie w niewielkiej ilości narkotyków. Z punktu widzenia normalnego człowieka jest to rzecz być może moralnie naganna. Ja wolę, żeby młody człowiek złapany na posiadaniu narkotyków podał informacje dotyczące dealerów i żebym nie musiał go karać.</u>
          <u xml:id="u-34.11" who="#AndrzejPrzemyski">Chcemy zalegalizować rozwiązania, które funkcjonują na świecie. Będzie to miało ogromny wpływ na sprawność działania Policji, choć zdaję sobie sprawę, że będzie budziło kontrowersje.</u>
          <u xml:id="u-34.12" who="#AndrzejPrzemyski">Poseł Jan Rulewski stwierdził, że w sprawie narkotyków nie ma kompromisu. Uzależnienie od alkoholu niewiele się różni od uzależnienia od narkotyków, przy czym problem alkoholowy mamy już rozpoznany. Niestety, jest on obecny w naszej kulturze. Problem narkotyków jest zjawiskiem stosunkowo nowym, z którym jeszcze możemy sobie poradzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AntoniSzymański">Proszę księdza Arkadiusza Nowaka o udzielenie odpowiedzi na pytania posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ArkadiuszNowak">Odpowiadam na pytania posła Jana Rulewskiego. Oczywiście staramy się przekazać samorządom i pedagogom wiedzę, którą posiadamy w dziedzinie narkotyków. Nie jest sztuką wynajęcie agencji ochrony, żeby ochroniarze nie wpuszczali obcych do szkoły, ponieważ narkotyki przenoszone są w kieszeniach uczniów. Identyfikator też nie jest rozwiązaniem problemu.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#ArkadiuszNowak">Nauczycielka biologii powinna wiedzieć, jak wygląda marihuana, bo może być ona wyhodowana w doniczce w sali lekcyjnej. Tego typu informacje są przekazywane w ramach prowadzonych szkoleń. Są one przyjmowane z ogromnym zrozumieniem.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#ArkadiuszNowak">Bardzo boleję nad tym, że pan poseł nie zadał ministrowi zdrowia pytania o kwestie finansowe. Chciałbym powiedzieć, że w trakcie przyjmowania restrykcyjnych zmian w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii deklarowano, że w ślad za dobrym prawem muszą iść środki finansowe przeznaczone na działania profilaktyczne. Niestety, budżet jest na tym samym poziomie, pomniejszony o czynnik inflacji.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#ArkadiuszNowak">Odpowiadam na pytanie posła Waldemara Sikory. Nowoczesne podejście do problemu narkomanii traktuje narkomanię jako chorobę ciała i duszy. W związku z tym we wszystkich programach terapeutycznych zwraca się uwagę na aspekt terapii duchowej. Różnie jest to realizowane w poszczególnych ośrodkach.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#ArkadiuszNowak">Działają ośrodki typowo katolickie, w których zwraca się szczególną uwagę na aspekt rozwoju duchowego. Zgodnie z zaleceniem Biura do Spraw Narkomanii w innych ośrodkach również powinni być obecni kapelani, którzy pracują z osobami uzależnionymi. W Polsce nie ma wielu ośrodków typowo katolickich. Jest ich 5. Większość jest finansowana za pośrednictwem Biura do Spraw Narkomanii i z kontraktów z kasami chorych.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#ArkadiuszNowak">We wszystkich ośrodkach służby zdrowia, które znam, jest zatrudniony kapelan. Sądzę więc, że rozwój duchowy jest zapewniony, o ile pacjent zechce z niego skorzystać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AnnaSobecka">Mam pytanie do przedstawiciela Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Swego czasu przez nasz kraj przetoczyła się fala protestów przeciwko prostytutkom stojącym przy drogach. W głównym wydaniu „Wiadomości” usłyszeliśmy od zastępcy ministra informację, dla mnie szokującą i bulwersującą.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#AnnaSobecka">Wiceminister stwierdził, że prostytutki pełnią pożyteczną funkcję z punktu widzenia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, mianowicie wskazują członków mafii, dealerów narkotyków i ludzi świata przestępczego. Czy pana zdaniem aprobata dla działań prostytutek wyrażana przez przedstawiciela Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji jest czymś właściwym?</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#AnnaSobecka">Moim zdaniem, jest to problem, który powinien być niezwłocznie rozwiązany. Kraj, który jest moralnie słaby, nie nadaje się do rządzenia i jest podatny na wpływy anarchistyczne.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#AnnaSobecka">Jakie korzyści wynikają dla Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z działalności prostytutek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AntoniSzymański">Proszę pana dyrektora o udzielenie odpowiedzi na pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejPrzemyski">Jestem nieco zaskoczony, ponieważ temat kobiet przydrożnych jest dosyć luźno związany z problematyką dzisiejszego posiedzenia. Szczerze mówiąc, nie znam tej wypowiedzi i nie przypuszczam, żeby któryś z podsekretarzy stanu wypowiedział się w ten sposób. Sprawami policji zajmuje się sam minister Marek Biernacki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JoannaSzymańska">Chciałabym przedstawić państwu kilka trudności, które są sygnalizowane w dyskusjach z przedstawicielami różnych resortów, a także w samym Ministerstwie Edukacji Narodowej, które jest głównym organizatorem działań profilaktycznych.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JoannaSzymańska">Ustawa budżetowa, w której zapisana jest jakaś kwota na profilaktykę uzależnień, przekazuje te środki resortowi zdrowia. Kiedyś były tzw. fundusze celowe, przekazywane resortom, które miały delegacje ustawowe do wykonywania pewnych zadań. Jak wiadomo, Ministerstwo Edukacji Narodowej ma taką delegację ustawową.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#JoannaSzymańska">W tej chwili funduszów celowych nie ma, ale przyznawane są środki na profilaktykę. Niestety, system oświaty nie otrzymuje tych pieniędzy. Musi wygospodarować z własnego budżetu pieniądze na podejmowanie działań profilaktycznych w szkole. Potrzeby są ogromne.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#JoannaSzymańska">Terenem realizacji wczesnej profilaktyki jest szkoła, a szkoły nie mają pieniędzy na podejmowanie działań profilaktycznych. Ministerstwo Edukacji Narodowej musi występować w charakterze petenta do innych resortów, żeby uzyskać środki na podejmowanie tego typu działań. Inne resorty mają pieniądze na realizację zadań na naszym terenie. W tej chwili próbujemy koordynować działania różnych resortów, ale nadal nie ma zespołu międzyresortowego. Nie ma też rady przy premierze, choć zapowiadano, że zostanie powołana. Ważne jest, żeby jej członkami byli wysokiego szczebla przedstawiciele różnych resortów, aby można było podejmować wiążące decyzje.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#JoannaSzymańska">Organizacje pozarządowe mogą otrzymać pieniądze, występując np. do Biura do Spraw Narkomanii, na realizację zadań związanych z profilaktyką, natomiast placówki oświatowe budżetowe nie mogą wykonywać zadań, bo nie mają pieniędzy. Bywa tak, że organizacje pozarządowe realizują programy profilaktyczne profesjonalnie, a czasami niekoniecznie profesjonalnie.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#JoannaSzymańska">Próbujemy ustalić standardy działań, które można podejmować na terenie oświaty, ale wiadomo, że realizacja wygląda bardzo różnie. Czasami pojawia się w szkole ekipa, która mówi, że ma pieniądze i że może za darmo zrealizować jakiś program. Szkoła nie mając innych możliwości, bo nie dostaje żadnych środków, godzi się na to.</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#JoannaSzymańska">Okazuje się, że ci ludzie to znakomici specjaliści w zakresie leczenia narkomanów, ale to absolutnie nie rekomenduje ich jako osoby edukujące dzieci. Mamy wiele zastrzeżeń co do jakości tych interwencji i działań profilaktycznych podejmowanych na terenie szkoły. Jak wiadomo, żeby nauczyć Piotrusia pływać, trzeba się znać na pływaniu, ale przede wszystkim trzeba znać Piotrusia. Specjaliści w zakresie terapii uzależnień, którzy podejmują działania na terenie szkoły, często nie znają młodzieży, z którą pracują. To przynosi efekty odwrotne do zamierzonych.</u>
          <u xml:id="u-40.7" who="#JoannaSzymańska">Kolejnym paradoksem jest to, że wejście w życie ustawy o zapobieganiu narkomanii nie wiąże się z dodatkowymi środkami przeznaczonymi na ten cel. Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi powoduje, że samorządy lokalne mają sporo pieniędzy na profilaktykę antyalkoholową.</u>
          <u xml:id="u-40.8" who="#JoannaSzymańska">Bezsensowne jest zalecenie, że gmina musi tworzyć dwa programy. Jeden dotyczy zapobiegania narkomanii, a drugi zapobiegania alkoholizmowi. Często programy są opracowywane przez dwa różne zespoły, które nawzajem nie wiedzą o efektach swoich prac. Programy są adresowane do tej samej grupy osób, to znaczy do dzieci i młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-40.9" who="#JoannaSzymańska">Nieprawdą jest, że jedna grupa dzieci pije alkohol, a druga grupa dzieci, z zupełnie innych przyczyn, sięga po narkotyki. Programy profilaktyczne są dokładnie takie same. Pieniądze wydajemy więc podwójnie, czasami dublujemy działania.</u>
          <u xml:id="u-40.10" who="#JoannaSzymańska">Jak wiadomo, alkohol wśród młodzieży jest znacznie większym problemem niż narkomania i zasadne jest tworzenie programów profilaktyki antyalkoholowej, ale powinniśmy traktować problematykę uzależnień w sposób całościowy i przygotowywać programy przeciwko uzależnieniom.</u>
          <u xml:id="u-40.11" who="#JoannaSzymańska">Dopóki nie usunie się błędnych zapisów ustawowych, będą podejmowane działania absurdalne, a środki publiczne będą marnowane.</u>
          <u xml:id="u-40.12" who="#JoannaSzymańska">Ostatni problem dotyczy rodziców. Skuteczność jakichkolwiek działań adresowanych do młodych ludzi jest skorelowana z tym, na ile udaje nam się pozyskać rodziców do współpracy. Większość działań podejmowanych przez media polega na straszeniu rodziców. Jest to najgorsza strategia, jaką można przyjąć. Przestraszony rodzic jest nieobliczalny. Boi się o swoje dziecko i zaczyna wykonywać gwałtowne, nieprzemyślane ruchy. Podejmuje działania policyjne w domu.</u>
          <u xml:id="u-40.13" who="#JoannaSzymańska">O ile działania policyjne w odniesieniu do przestępców narkotykowych są absolutnie uzasadnione, o tyle w domu nie są wskazane. Rodzice sprawdzają dzieciom źrenice i postulują zatrudnianie coraz większej liczby ochroniarzy w szkołach. Szkoły montują kamery we wszystkich możliwych miejscach. Dojdziemy do absurdu, że będziemy usiłowali przydzielić policjanta do każdego dziecka.</u>
          <u xml:id="u-40.14" who="#JoannaSzymańska">Zupełnie nie o to chodzi. Dziecko ma mieć wewnętrzną ochronę. Można to zrobić tylko we współpracy z rodzicami.</u>
          <u xml:id="u-40.15" who="#JoannaSzymańska">Rodzicom trzeba mówić, co mają robić. Mamy już wypracowane metody w tej dziedzinie. Czasami nie ma pieniędzy na realizację treningów umiejętności wychowawczych dla rodziców, którzy tego bardzo potrzebują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AntoniSzymański">Przed posiedzeniem Komisji Rodziny odbyło się bardzo ważne posiedzenie prezydium Komisji. Rozważaliśmy problem braku koordynacji. Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych podejmuje działania dotyczące problemu alkoholowego w szkołach, które nie są konsultowane ani z Miniterstwem Edukacji Narodowej, ani z Pełnomocnikiem Rządu do Spraw Rodziny. Kontrowersje wzbudziły materiały, które zaprezentowała Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#AntoniSzymański">Wskazuje to na potrzebę dostosowania oddziaływań do psychiki odbiorców, a także na konieczność koordynacji działań wszystkich resortów w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#AnnaOstaszewska">Proponowałabym, żeby naszą diagnozę dotyczącą sytuacji w zakresie narkomanii i podejmowanych działań nieco uzupełnić. Myślę zwłaszcza o materiale przygotowanym przez Ministerstwo Zdrowia. Z informacji podanej na str. 2 wynika, że odsetek uczniów używających narkotyków w ciągu ostatniego roku wzrósł z 10% do 18%. To oznacza, że w ciągu roku dwukrotnie wzrosła liczba uczniów używających narkotyków. W nawiasie podane są lata 1996–1999, co oznaczałoby, że ta dynamika dotyczy trzech lat, a nie jednego roku.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#AnnaOstaszewska">Myślę, że ważna jest diagnoza, jak kształtuje się dynamika zmian. Potrzebne jest ustalenie, jaka grupa dzieci używa okazjonalnie narkotyków, a ile jest dzieci uzależnionych. Mamy 16 ośrodków zajmujących się leczeniem młodzieży. Dobrze byłoby porównać, ile dzieci i młodzieży może w tych ośrodkach podjąć leczenie i czy jest to wystarczająca liczba miejsc w stosunku do potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#AnnaOstaszewska">Na str. 3 znajduje się informacja, że w Polsce działają pełnomocnicy do spraw narkomanii. Dobrze byłoby wiedzieć, ilu ich jest, czym się zajmują, czy są pełnomocnikami wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#AnnaOstaszewska">Jeżeli mamy programy profilaktyczne, których efektywność została sprawdzona i które zasługują na powszechne rozpowszechnianie, powinny być polecane przez Ministerstwo Zdrowia bądź Ministerstwo Edukacji Narodowej. Resorty te mogłyby udzielać rekomendacji. Można by rozszerzać szkolenia w zakresie tych konkretnych, dobrych programów.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#AnnaOstaszewska">Ile działa w kraju klubów i świetlic socjoterapeutycznych? Ministerstwo Zdrowia podaje, że jest ich 74. Są to bardzo duże świetlice, do których uczęszcza znaczna grupa młodzieży. Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych podaje, że według danych z gmin, świetlic jest ok. 1.500. To oznacza, że w co drugiej gminie brakuje świetlicy. Należy uściślić, czy świetlice, o których pisze Ministerstwo Zdrowia, oferują opiekę zwłaszcza młodzieży zagrożonej narkotykami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#UrszulaWachowska">Podzielam opinię pani reprezentującej Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej. Doświadczyłam, będąc radną, że nie ma nic gorszego niż brak jasno określonych kompetencji i odpowiedzialności. Uważam, że Komisja Rodziny powinna wystąpić z inicjatywą przyznania środków na działania profilaktyczne w szkole. Działania profilaktyczne prowadzone są na terenie szkoły. Adresatem jest młodzież w wieku szkolnym. Szkoła ma odpowiednich fachowców - pedagogów i psychologów, powinna więc mieć środki na realizację tego zadania. Mam na myśli profilaktykę w różnych dziedzinach połączoną z wychowaniem.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#UrszulaWachowska">Szkoła może za pieniądze, którymi będzie dysponować, kupować tę usługę, w zależności od potrzeb. Odpowiedzialna musi być szkoła, tym bardziej że tylko szkoła zna uczniów.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#UrszulaWachowska">Proszę, żeby mój wniosek był bardzo poważnie potraktowany. Środki na profilaktykę i wychowanie powinny być przyznane Ministerstwu Edukacji Narodowej. Resort edukacji jest odpowiedzialny za realizację tych zadań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#AnnaSobecka">Chciałam doprecyzować wniosek zgłoszony przez posłankę Urszulę Wachowską w kontekście kupowania usług przez szkołę. Myślę, że warto zwrócić uwagę na testy, które funkcjonują. Co prawda są one nieswoiste, ale wskazują jednoznacznie na używanie narkotyków. Szkoła oczywiście nie ma obowiązku sprawdzania tymi testami. Potrzebne jest odpowiednie prawodawstwo, aby zmobilizować rodziców do przedstawiania wyników testów.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#AnnaSobecka">Jest to ważne z punktu widzenia profilaktyki, bo wydaje się, że problem nie leży wśród młodych ludzi, lecz wśród ludzi dorosłych, dojrzałych, propagujących narkotyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzemysławJagosz">W dyskusji dość silnie została powiązana profilaktyka antyalkoholowa i antynarkotykowa. W kontekście nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi chciałbym zwrócić państwa uwagę na pewną niekonsekwencję w działaniach profilaktycznych.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PrzemysławJagosz">Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii profilaktyka i możliwość przymusowego leczenia ogranicza się do osób poniżej 18 roku życia. Naturalne jest, że profilaktyka powinna być skierowana przede wszystkim do dzieci i młodzieży. Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi pozwala na przymusowe leczenie osoby niezależnie od jej wieku. Działania profilaktyczne skierowane są również do ludzi dorosłych.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PrzemysławJagosz">Pojawia się pytanie, czy tych środków nie należałoby przeznaczyć przede wszystkim na działalność wśród dzieci i młodzieży, a zrezygnować z nieefektywnego systemu przymusowego kierowania na leczenie odwykowe od alkoholu osób dorosłych.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#PrzemysławJagosz">Kierowanie na przymusowe leczenie narkomanów i alkoholików zostało powierzone sądom rodzinnym. Niestety, borykamy się z problemem wykonania orzeczeń. Nie zostały bowiem w ustawie zapewnione realne środki w celu przymuszania osób dorosłych do wykonywania tych orzeczeń. Doprowadzamy osoby uzależnione do placówek z pomocą policji, po czym one po 2–3 tygodniach wychodzą i najczęściej wracają do alkoholu.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#PrzemysławJagosz">Skuteczność leczenia jest różna. Lekarze, którzy zajmują się terapią uzależnień, oceniają, że skuteczność leczenia jest na poziomie 50%. Pojawia się pytanie, czy chcemy wydawać ogromne środki na leczenie osób dorosłych, które de facto nie mają przymusu leczenia, czy też podejmować ich leczenie przy okazji postępowania karnego. Jako warunek zawieszenia wykonania kary można orzec zobowiązanie do przymusowego leczenia.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#PrzemysławJagosz">Czy terapią osób dorosłych nie należałoby zająć się wówczas, gdy naruszają one porządek prawny, dopuszczają się przestępstwa znęcania nad rodziną i dziećmi? Wtedy można by je zobowiązać do przymusowego leczenia lub odizolować od rodziny.</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#PrzemysławJagosz">Profilaktyka powinna być skierowana przede wszystkim do dzieci i młodzieży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#AntoniSzymański">Czy jest to stanowisko rządu, czy pana propozycja, która może być wykorzystana w pracach legislacyjnych Sejmu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PrzemysławJagosz">Jest to propozycja do wykorzystania w pracach legislacyjnych Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#AntoniSzymański">Rząd mógł wcześniej zgłosić tę propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PrzemysławJagosz">Nie zawsze udaje nam się działać w sposób skoordynowany. Współdziałamy zarówno z Państwową Agencją Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, jak i z Biurem do Spraw Narkomanii. Nie zawsze udaje nam się skoordynować wysiłki. Informacje o pracach legislacyjnych Sejmu docierają niekiedy z opóźnieniem.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PrzemysławJagosz">Przedstawiłem państwu tę sprawę z punktu widzenia sędziego rodzinnego, który musi wykonywać swoje orzeczenia zgodnie z przepisami ustawy, a de facto nie ma możliwości wykonania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#AntoniSzymański">Jedyną możliwością zgłoszenia poprawki do ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi jest przekonanie senatorów do jej zasadności. Być może należałoby podjąć tę sprawę. Nie mieliśmy okazji przeprowadzić dyskusji na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#AntoniSzymański">Zmierzamy do zakończenia posiedzenia. W toku dyskusji zgłoszono zarówno wnioski niekontrowersyjne, jak i kontrowersyjne. Chciałbym odnieść się do wniosku posła Tadeusza Cymańskiego w związku z głosowaniami, które odbędą się w sobotę nad ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#AntoniSzymański">Proponuję, żeby przewodniczący Komisji Rodziny spotkał się z przewodniczącym Komisji Zdrowia. Postaramy się przekonać posła sprawozdawcę, aby przekazał na forum Sejmu stanowisko połączonych Komisji. Pan marszałek nie pozwoli zapewne na oświadczenia w imieniu Komisji w sprawie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#TadeuszCymański">Powinniśmy uczyć się od przeciwników. Sprawa musi mieć charakter jawny i publiczny. Wszyscy posłowie powinni otrzymać do skrytek stanowisko naszej Komisji w sprawie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Publicznie należy stwierdzić, że każdy poseł otrzymał stanowisko i apel Komisji Rodziny oraz Komisji Zdrowia. Powinniśmy nawiązać do uchwały Sejmu w sprawie przeciwdziałania alkoholizmowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#AntoniSzymański">Rozumiem, że jest to inna propozycja w tej samej sprawie. Czym innym jest zwrócenie się do posła sprawozdawcy, żeby przedstawił stanowisko Komisji Rodziny, która zwraca się do wszystkich posłów, a czym innym przygotowanie pisma, które powinno być przedstawione członkom Komisji Rodziny i poddane pod głosowanie. Na to nie mamy czasu, ponieważ głosowanie odbędzie się w sobotę rano, a jutro nie ma ani posiedzenia Sejmu, ani posiedzenia Komisji Rodziny.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#AntoniSzymański">Niestety, realizacja tego drugiego pomysłu może okazać się bardzo trudna. Propozycja, którą przedstawiłem, wydaje się realna.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#AntoniSzymański">Jeżeli nie ma sprzeciwu, uznam, że propozycja została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#AntoniSzymański">Drugi wniosek chciałbym przejąć od księdza Arkadiusza Nowaka. Mam na myśli zwrócenie się do Konferencji Episkopatu Polski z prośbą o wystosowanie listu, który poruszałby problem narkomanii. Jeśli członkowie Komisji nie zgłaszają sprzeciwu, prezydium Komisji przedstawi Konferencji Episkopatu Polski tego rodzaju sugestię do rozważenia. Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#AntoniSzymański">Trzeci wniosek sformułowała posłanka Urszula Wachowska. Przyjęcie tego wniosku wiązałoby się z ograniczeniem kompetencji bądź z likwidacją Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, a także z likwidacją innych funduszy. Wniosek musiałby być bardzo precyzyjny. Trzeba jasno określić, w jakim zakresie chcemy ograniczać działalność tego typu agencji.</u>
          <u xml:id="u-52.5" who="#AntoniSzymański">Chciałbym przypomnieć, że Komisja Rodziny zgłaszała wnioski odnośnie do budżetu do Komisji Finansów Publicznych i sprzeciwiała się temu, żeby do subwencji oświatowej kierować pieniądze z rezerw. Państwo powinno mieć szczególną kontrolę nad tym, jak wydaje się pieniądze na podręczniki szkolne lub na stypendia socjalne dla dzieci.</u>
          <u xml:id="u-52.6" who="#AntoniSzymański">Uznaliśmy, że jeżeli środki zostaną skierowane do jednej puli subwencji oświatowej, to słabsza będzie kontrola ich wydawania. Prawdopodobnie byłyby one przeznaczone na płace dla pracowników, bo na to byłby największy nacisk.</u>
          <u xml:id="u-52.7" who="#AntoniSzymański">Rozwiązanie proponowane przez panią posłankę zmierza w przeciwnym kierunku. Jeżeli pani posłanka podtrzymuje swój wniosek, prosiłbym, żeby przygotowała projekt dezyderatu Komisji. Dopiero po dyskusji i głosowaniu moglibyśmy taki wniosek ewentualnie poprzeć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#KrzysztofAnuszkiewicz">Proponuję, abyśmy upoważnili prezydium Komisji do wystąpienia z apelem, o którym mówił poseł Tadeusz Cymański. W tej chwili jesteśmy w stanie podjąć decyzję w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#KrzysztofAnuszkiewicz">Chodzi o głosowanie nad nowelizacją ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, zgodnie z propozycjami Komisji Rodziny i Komisji Zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AntoniSzymański">Nie chciałbym, żebyśmy podejmowali dość ważną decyzję przy nieobecności większości członków Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#TadeuszCymański">Nikt z posłów nie zgłasza wniosku o sprawdzenie kworum. W Sejmie zdarzały się sytuacje, kiedy przy obecności 20% posłów podejmowano decyzje w głosowaniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#AntoniSzymański">Rozumiem, że poseł Tadeusz Cymański podtrzymuje wniosek o przedstawienie na piśmie wszystkim posłom stanowiska Komisji Rodziny. Pana posła nie satysfakcjonuje propozycja, aby stanowisko Komisji Zdrowia i Komisji Rodziny zaprezentował poseł sprawozdawca, którym jest poseł Andrzej Wojtyła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#TadeuszCymański">Proponuję rozwiązanie, które nie jest kontrowersyjne. Chcemy poprzeć rozwiązania proponowane przez Komisję Zdrowia w nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Nawiązując do deklaracji przyjętej przez Sejm, chcemy wywrzeć pozytywną presję moralną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JacekKasprzyk">Nie wierzę w skuteczność pism kierowanych do skrytek poselskich. Jeżeli sprawozdawca Komisji Zdrowia przedstawiłby stanowisko Komisji Rodziny, miałoby to większy skutek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#AntoniSzymański">Przekonywałbym posła Tadeusza Cymańskiego do mojego pomysłu. Zostało kilka godzin do końca dnia. Głosowanie nad nowelizacją ustawy odbędzie się w sobotę rano. Nie wszyscy posłowie wyciągną ze skrytek tego rodzaju wystąpienie. Sądzę, że poseł sprawozdawca nie odmówi, jeśli zwrócimy się do niego z prośbą o przedstawienie stanowiska Komisji Rodziny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#TadeuszCymański">Apel w formie pisma umieszczonego w skrytkach poselskich jest tylko pretekstem. Rzeczywiście wypowiedź posła sprawozdawcy będzie miała kluczowe znaczenie. Poseł sprawozdawca powie publicznie, że Komisja Rodziny zwróciła się do posłów z apelem na piśmie, który został skierowany do skrytek poselskich.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#TadeuszCymański">Chodzi o to, żeby wyraźnie stwierdzić, że Komisja Rodziny apeluje do parlamentu o poparcie proponowanych poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#AntoniSzymański">Czy jest sprzeciw wobec wniosku posła Tadeusza Cymańskiego? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#AntoniSzymański">Zatem stwierdzam, że wniosek został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#AntoniSzymański">Czy są jeszcze jakieś wnioski? Jeśli nie, dziękuję za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>