text_structure.xml 23.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszLewandowski">Otwieram posiedzenie Komisji Rodziny. Witam wszystkich obecnych. Na wstępie chciałbym zapytać, czy są uwagi do porządku obrad, który państwo otrzymali na piśmie? Jeżeli nie ma uwag, przystępujemy do realizacji programu. Przypominam, że dzisiaj zajmujemy się możliwością wystąpienia z inicjatywą ustawodawczą Komisji w kwestii zmiany ustawy Kodeks pracy, a sprawa dotyczy urlopów macierzyńskich dla matek dzieci przysposobionych. Chciałbym teraz oddać głos posłowi Antoniemu Szymańskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AntoniSzymański">Kilka słów o motywach przygotowania tej nowelizacji Kodeksu pracy, który właściwie jest nowelizowany nieustannie, bo w tej chwili różne nowelizacje Kodeksu pracy znajdują się w trakcie prac parlamentarnych.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AntoniSzymański">Kwestie urlopów macierzyńskich rozstrzygaliśmy w ub.r. i te urlopy, jak państwo wiedzą, zostały wydłużone znacząco w porównaniu z poprzednimi rozwiązaniami. Natomiast w ramach tych rozwiązań nie uwzględniono zwiększenia proporcjonalnego urlopów macierzyńskich dla matek, które są pracownicami i przysposabiają dzieci bądź dla matek, które biorą dziecko do rodziny zastępczej. Te zmiany, które są proponowane, jeżeli Komisja zdecyduje, żeby wyjść z taką inicjatywą ustawodawczą - to zmierzałyby w tym kierunku, żeby wydłużyć urlopy macierzyńskie dla pracownic, które przysposabiają lub biorą dziecko do rodziny zastępczej.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#AntoniSzymański">Teraz omówię poszczególne artykuły z projektu, ponieważ uzasadnienie jest zapewne państwu znane. Wydłużenie urlopu macierzyńskiego następuje w dwóch etapach, ale będzie docelowo wprowadzone od 1 stycznia 2001 r. w następującej wersji: 26 tygodni przy urodzeniu jednego dziecka oraz 36 tygodni przy urodzeniu więcej niż jednego dziecka. W tej propozycji, którą państwo mają przed sobą również wydłuża się urlop proporcjonalnie dla matek przysposabiających i biorących dzieci do rodzin zastępczych, przy czym uwzględnia się to, co było dotąd w Kodeksie pracy. Mianowicie w poprzednich urlopach dla pracownic, które przysposabiały dzieci był urlop nieco krótszy, ponieważ uwzględniono, że pracownica, która rodzi dziecko może wziąć urlop 2 tygodnie wcześniej i te 2 tygodnie urlopu macierzyńskiego odejmowano od 14 tygodni i dlatego o tyle urlop był krótszy. Obowiązywała też zasada, że w okresie do 4 miesięcy można wykorzystać całą resztę urlopu.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#AntoniSzymański">W projekcie stosuje się tę samą metodę, czyli proponuje się, aby odjąć 4 tygodnie, bo teraz 4 tygodnie urlopu kobieta może wziąć przed urodzeniem i stąd w projekcie skraca się o 4 tygodnie urlop macierzyński. Zakreśla się również okres, do którego miesiąca po urodzeniu dziecka urlop byłby możliwy. A więc w przypadku jednego dziecka jest to 6 miesięcy, w przypadku bliźniąt czy trojaczków - 9 miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#AntoniSzymański">W par. 2 projektu jest mowa o tym, że pracownica, która przyjęła dziecko w wieku do jednego roku, ma prawo do 6 tygodni urlopu macierzyńskiego. Chodzi o taką sytuację, że można zaadoptować dziecko, które ma 4–5 miesięcy i ten przepis wówczas rozstrzyga, jak długi byłby ten urlop. Tutaj proponuje się, żeby urlop macierzyński wynosił 6 tygodni. To w zasadzie jest istota sprawy. Natomiast nie określono wyraźnie w projekcie w art. 5, kiedy ustawa wchodzi w życie.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#AntoniSzymański">Jeszcze kilka słów odnośnie do uzasadnienia. Mianowicie w wielu publikacjach podkreślono, że tak znaczne zróżnicowanie urlopów macierzyńskich między matkami naturalnymi a matkami przysposabiającymi tworzy pewną nierówność, która na gruncie konstytucji może być kwestionowana. Zwracały się też na piśmie do Komisji Rodziny różne ośrodki adopcyjno-opiekuńcze, sygnalizujące potrzebę proporcjonalnego wydłużenie urlopu macierzyńskiego dla pracownic, które przysposabiają dziecko. Wokół tego problemu toczyła się również dyskusja społeczna, w której popierano to stanowisko, aby wydłużyć te urlopy macierzyńskie.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#AntoniSzymański">Bardzo istotny jest również problem kosztów. Mam tutaj dane o liczbie przysposobień w skali rocznej w Polsce za lata ubiegłe. W 1997 r. liczba przysposobień wynosiła 2441, w 1998 r. - 2425 i nie ma też różnicy w 1999 r., bo jest to 2441. Przy czym w tej grupie jest w każdym roku ok. 230 adopcji zagranicznych. Trzeba więc odjąć adopcje zagraniczne, bo w takich sytuacjach nie ma mowy o wydłużeniu urlopu macierzyńskiego i wówczas daje to liczbę przysposobień polskich 2100.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#AntoniSzymański">Przysposabiane są dzieci w różnym wieku. Są to dzieci małe kilkutygodniowe, ale mogą też być dzieci 8-miesięczne i wówczas ten wymiar urlopu byłby zdecydowanie krótszy dla tych osób. A więc można powiedzieć, że jeśli chodzi o grupę przysposobień jest to grupa bardzo nieliczna. Jeśli chodzi o rodziny zastępcze takich danych - niestety - nie mamy, chociaż zwracaliśmy się do resortu sprawiedliwości. Globalnie to liczba kobiet, które mogłyby z tego uprawnienia skorzystać, sprowadza się - według moich wyliczeń - do ok. 3 tys. kobiet.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#AntoniSzymański">Koszty tej operacji nie byłyby duże, nie potrafię ich jednak podać, bo nie mamy odpowiedzi z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, chociaż zwróciliśmy się w tej sprawie, ale myślę, że nie są to koszty wysokie. Natomiast oczekiwanie społeczne, żeby tu nastąpiło wyrównanie, jest bardzo wyraźne i nikt tego nie kwestionuje. To tyle, co mógłbym na tym etapie powiedzieć o projekcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszLewandowski">Otwieram dyskusję nad możliwością przyjęcia tego projektu jako inicjatywy Komisji Rodziny. Bardzo proszę o zabieranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KrystynaCencek">Sądzę, że w tej chwili nie możemy przyjąć projektu, bo nie znamy kosztów faktycznych, a ja chciałabym najpierw wiedzieć, ile to będzie kosztować i kiedy zacznie działać ustawa. Ponadto, jeśli chodzi o dane, które pan przewodniczący podawał, dotyczące liczby osób, które by z tej zmiany ustawy skorzystały - to prosiłabym o wcześniejsze powielenie takich materiałów i dostarczenie ich nam. Mnie bardzo interesują koszty, bo wiemy, że urlopy macierzyńskie są systemowo rozłożone. Wiemy, że to są kwoty przewidziane na kilka lat i w pewnych etapach będą co rok zwiększane. A więc podejrzewam, że w ten sposób te koszty również narosną i dlatego chciałabym wcześniej wiedzieć, ile te koszty będą wynosić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszLewandowski">Myślę, że sprawa kosztów jest niezwykle ważna, ale istotne jest również to, żebyśmy się w ogóle wypowiedzieli nad całością takiej inicjatywy i wyrazili swoją opinię na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanRulewski">Tak, ta ustawa może rzeczywiście budzić wątpliwości, zwłaszcza w sytuacji rodzin zastępczych, kiedy może zajść przypadek, że na jedno dziecko przysługują dwa urlopy macierzyńskie. Jest tu odejście od tej zasady, że dziecko w tym pierwszym okresie życia powinno pozostawać pod opieką matki. Jestem jednak za tym, żeby to przyjąć, ponieważ to rozwiązanie jest równoległe do tego, co już występowało.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JanRulewski">Mam tylko drobne pytanie do Biura Legislacyjnego i do posła sprawozdawcy, czy ustawa w pełni obejmuje wszystkie przypadki? Czy możliwy jest taki zbieg faktów, myślę tu o art. 2, w którym mówi się, że możliwość uzyskania tego urlopu jest ograniczona wiekiem dziecka, a ponieważ dzieci już dojrzały od momentu wprowadzenia tamtej nowelizacji, to może się zdarzyć, że dziecko ma już więcej niż 7 miesięcy, ale na skutek naszego niedopatrzenia nie mogło skorzystać z dobroci tej ustawa dotyczącej wydłużonego zasiłku.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JanRulewski">W związku z tym dla paru przypadków art. 2 będzie martwy, zwłaszcza jeśli to dziecko ma już więcej niż 7 miesięcy. A jeśli weźmiemy jeszcze pod uwagę okres wejścia w życie tej ustawy, bo od momentu poprzedniego wejścia już chyba minęło kilka miesięcy i do nowelizacji upłyną następne 2–3 miesiące - to może oznaczać, że właśnie został przekroczony limit wieku, a tym samym skreślona zostanie z uprawnień osoba, której w art. 2 przysługuje takie prawo.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JanRulewski">Chciałem jeszcze skomentować wypowiedź posłanki Krystyny Cencek, która zapałała troską o finanse publiczne, zwłaszcza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Zwracam uwagę, że teraz trwa zjawisko, które zresztą wcześniej też było, że wiele kobiet zmienia zatrudnienie na działalność gospodarczą i z tego tytułu nie uzyskują pełnych praw wynikających z tej ustawy. Tutaj to prawo przysługuje pracownicy, natomiast nie przysługuje przedsiębiorcy. Jeżeli więc pani wyrażała wątpliwości w tym aspekcie, to proszę cofnąć te wątpliwości, bo w tej chwili następuje z tego tytułu duża redukcja i przechodzenie na samodzielną działalność gospodarczą, a także zmiana związanych z tym uprawnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KrystynaTymorek">Muszę zabrać głos w trybie sprostowania. Nie jest prawdą, że zasiłki macierzyńskie nie przysługują innym grupom ubezpieczonym niż pracownicy. Przysługują również kobietom, które prowadzą własne przedsiębiorstwa i z tego tytułu podlegają ubezpieczeniu chorobowemu w ZUS. Wszystkie grupy ubezpieczeniowe, typu prowadzenie działalności na własny rachunek, typu wykonywania umowy zlecenia i inne, poza pracownicami, oczywiście nie korzystają z urlopu macierzyńskiego, bo to nie miałoby sensu - natomiast w czasie wychowywania dziecka, które urodziły czy przysposobiły mają prawo do zasiłku macierzyńskiego na zasadach, takich jak pracownice. A więc to nie jest prawda, że tylko pracownice skorzystają, każda kobieta ubezpieczona skorzysta, która będzie w takiej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#TadeuszLewandowski">Rozumiem, że na razie te wątpliwości posła Jana Rulewskiego zostały wyjaśnione i wracamy do kolejnych głosów w dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#UrszulaWachowska">Chciałabym wyrazić moje wielkie poparcie dla tej ustawy, ponieważ sądzę, że jest to rzeczywiście niedopowiedzenie, żeby kobiety, które adoptują dziecko nie miały tych samych uprawnień, jakie mają matki, które dziecko urodziły. Jeśli chodzi natomiast o to, że może na jedno dziecko przypadną dwa urlopy macierzyńskie, bo taką wątpliwość zgłosił poseł Jan Rulewski - to wydaje mi się, że tym nie należy się przejmować.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#UrszulaWachowska">W przypadku adopcji niesłychanie ważne jest właśnie to, żeby dziecko, które znajdzie się w rodzinie, często już świadome sytuacji, miało możliwość jak najdłuższego kontaktu z nową rodziną, z matką. Z tego także powodu jest to słuszne, a nie tylko, że należy się ten urlop matce adoptującej tak samo jak matce, która urodziła. Uważam, że tu również należy dać dziecku możliwość kontaktu z kobietą, która ma przyjąć obowiązki matki. Dlatego też mam tu wątpliwości co do wieku dziecka, tzn. do jakiego wieku dziecka przysługiwałby ten urlop. Byłabym za tym, żeby wydłużyć ten okres właśnie dlatego, żeby tu też uwzględnić punkt widzenia dziecka, nie tylko matki. Nie mam na razie propozycji do jakiego okresu życia dziecka powinniśmy to wydłużyć, ale myślę, że może należałoby na ten temat wszcząć dyskusję i zapytać psychologów do jakiego okresu życia byłoby to konieczne. Sądzę jednak, że przy adopcji musimy brać pod uwagę jednocześnie sytuację matki i tego dziecka, które do rodziny zostało przyjęte. Jeszcze raz powtarzam, iż sądzę, że wydłużony powinien być wiek życia dziecka w powiązaniu z urlopem macierzyńskim matki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#CzesławRyszka">Chciałbym poprzeć głos posłanki Urszuli Wachowskiej, ponieważ może być jeszcze taka sytuacja, że proces adopcyjny może trwać kilka miesięcy. Należałoby zatem uwzględnić datę, od kiedy pracownicy czy rodzina zastępcza rozpoczęła starania o dziecko. To może potrwać kilka miesięcy i zostanie przekroczony okres 7 miesięcy życia dziecka, a w ten sposób zostaje utracone prawo do urlopu macierzyńskiego. Trzeba by ten przepis doprecyzować i albo wydłużyć ten wiek dziecka, albo doprecyzować od jakiego momentu zaczyna się liczyć ten okres, kiedy przysługiwałby urlop.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JolantaBanach">Mam tu pewną wątpliwość. Urlop macierzyński jest kierowany wyłącznie do pracownicy. W moim przekonaniu nie jest rozwiązaniem przy tak długim wymiarze tego urlopu, w pełni równo traktowane, zgodnie z konstytucją i nie tylko, prawa i obowiązki rodziców. Ale można zrozumieć, że urlop macierzyński jest tylko do matek naturalnych kierowany, ze względu na to, że kobieta karmi piersią i ze względu na inne powody.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JolantaBanach">Natomiast adresowanie urlopu macierzyńskiego tylko do pracownic adoptujących i do pracownic w rodzinach zastępczych, nie wydaje mi się uzasadnione. Te kobiety nie karmią piersią, nie ma więc jakichś racjonalnych przesłanek, żeby pomijać pracownika, to po pierwsze. Po drugie przypominam, że rodziny zastępcze i rodziny adopcyjne, zgodnie z prawem, mogą tworzyć również osoby samotne. Co będzie, jeżeli taką rodzinę stworzy mężczyzna, pracownik, czy to będzie oznaczać, że on z tej formy urlopu nie będzie mógł skorzystać? Powinniśmy uwzględnić te komplikacje w nowelizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszLewandowski">Proszę przedstawiciela Biura Legislacyjnego o ustosunkowanie się do pytania posła Jana Rulewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Mając na uwadze treść aktualnie przedłożonego projektu w naszej ocenie art. 2 w związku z brzmieniem art. 3 i w zależności od tego, jak Komisja zarekomenduje datę wejścia w życie ustawy - to zawsze może się tak zdarzyć, że pracownicy korzystającej z takiego urlopu minie ten okres w porównaniu z wiekiem dziecka. Jednak zawsze jest cezura czasowa wejścia przepisu, przestania obowiązywania danego przepisu i tu nie da się wszystkich interesów pogodzić. Musi być ustalona jakaś data wejścia w życie ustawy i w związku z tym w pewnym momencie może zaistnieć taka sytuacja, że te matki, mówiąc po ludzku, będą pokrzywdzone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#UrszulaWachowska">Pan powiedział, że matki będą pokrzywdzone, ale z tym można by jeszcze się zgodzić. Natomiast, jaka będzie sytuacja, kiedy dziecko zaadoptowane ma już 3 lata, a matka jest kobietą pracującą i wobec tego nie ma jej w domu. Czy w tej chwili jest przewidziany taki okres albo czy my do tego dążymy, żeby był zachowany taki okres, kiedy dziecko zostanie przyjęte do rodziny, aby matka w tym pierwszym trudnym okresie mogła być w domu z dzieckiem, nawet jeśli dziecko ma 3–4 lata?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AntoniSzymański">Najpierw odnośnie do kosztów. Kosztów rzeczywiście nie znamy, ale koszty są uzależnione od tego, kiedy parlament ustali datę wejścia w życie ustawy. Jeśli to będzie w czerwcu czy we wrześniu, te koszty będą zdecydowanie niższe niż gdyby to było w kwietniu lub maju. Prawdopodobnie też co najmniej 2 miesiące będą potrzebne na proces legislacyjny i na wejście w życie ustawy. A więc - w moim przekonaniu - te koszty nie będą wysokie. Podawałem liczbę dzieci, które są adoptowane i trafiają do rodzin zastępczych i to nie jest wielka liczba.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#AntoniSzymański">Może ktoś z przedstawicieli resortów mógłby mi pomóc i przedstawić szacunkowe koszty. Na razie proponowałbym postępować w następujący sposób w tej sprawie. Jeśli uznamy ideę wydłużenia urlopów macierzyńskich dla pracownic, które przysposabiają i biorą dzieci do rodzin zastępczych, za istotę, to trzeba będzie zgłosić projekt, kiedy będziemy mieli dokładne dane. Zwracałem się do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o przygotowanie tych danych na dzisiaj, ale - niestety - to się nie stało. Mam jednak nadzieję, że w najbliższych dniach te dane otrzymamy.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#AntoniSzymański">Jeżeli uznamy, że zmiany są istotne, to moglibyśmy po dyskusji wstępnej przejść do omówienia poszczególnych punktów. A jak będziemy już znali dane, to wówczas na posiedzeniu Komisji przyjmiemy projekt razem z danymi. Możemy jeszcze wysłać projekt do konsultacji, jeżeli państwo uważają, że jest to celowe, bo jest to sprawa pracownicza. Chociaż w zasadzie jest to rozszerzenie tej ustawy, która już była nowelizowana. Zatem nie jestem przekonany, czy jest to niezbędne. Następnie możemy zgłosić ten projekt, taka jest moja propozycja. Natomiast nawiązując do tego, co mówiła posłanka Urszula Wachowska, przedstawiając taki okres odległy, nawet o kilka lat przesuwający urlop macierzyński - to jednak nie byłby już urlop macierzyński, wówczas byłby to urlop wychowawczy. Funkcja urlopu macierzyńskiego wiąże się z okresem po urodzeniu dziecka. Został on znacznie wydłużony tymi ostatnimi nowelizacjami, ale jednak pozostał to okres kilkumiesięczny po urodzeniu dziecka, a nie kilkuletni, bo wówczas byłby to urlop wychowawczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#TadeuszLewandowski">Chciałbym też zabrać głos w tej sprawie i zauważyć, iż my nie tworzymy nowych rozwiązań. Te wszystkie rozwiązania były dotychczas w Kodeksie pracy, tylko że wymiar urlopu macierzyńskiego był krótszy. Zmieniliśmy ten wymiar w stosunku do dzieci, które przychodzą na świat w rodzinach naturalnych, natomiast sprawa dzieci przysposabiających została niesłusznie pominięta i teraz jest po prostu konieczność dostosowania się do tych nowych warunków.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#TadeuszLewandowski">Miałem osobiście w Bydgoszczy takie sygnały z ośrodków adopcyjno-opiekuńczych, że rodziny zainteresowane oczekują tej zmiany. Tak więc wydaje się, że celowe jest, abyśmy nie wstrzymywali tego trybu, tylko żeby w trybie najpilniejszym podejmować tu decyzje. Proponuję, żeby z ostatecznym rozstrzygnięciem poczekać do następnego posiedzenia Komisji, kiedy już będziemy mieli dane dotyczące kosztów. Dzisiaj moglibyśmy przeanalizować poszczególne artykuły, żeby każdy z członków Komisji mógł się do tego odnieść i ewentualnie zgłosić własne propozycje zmiany tych proponowanych artykułów, które zostały przedstawione na piśmie. Jeżeli nie będzie sprzeciwu, to proponuję taki sposób dalszego prowadzenia dzisiejszego posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#TadeuszLewandowski">Nie słyszę sprzeciwu, ale tutaj pan przewodniczący podsuwa pomysł, że może bardziej celowe byłoby powołanie podkomisji, aby dokładnie zająć się tym tematem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AntoniSzymański">Chcę wyjaśnić, dlaczego powołanie podkomisji. Jeżeli jest tak, iż oczekujemy na pewne dane z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i po uzyskaniu ich chcielibyśmy podać państwu informacje, ile rzeczywiście to będzie kosztowało - to nie jest zasadne, żebyśmy w tak licznym gronie pracowali nad projektem. Tym bardziej że kilka autopoprawek tutaj poprawia się i Biuro Legislacyjne też ma różne propozycje. Dlatego uważam, że w wąskim gronie moglibyśmy zaraz przygotować ten projekt i być może w czwarte lub piątek spotkać się po głosowaniach w Sejmie, żeby projekt przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JacekKasprzyk">Zastanawiam się, bo pan przewodniczący mówił tutaj o równości, to jakie znaczenie mają dane ZUS? Czy one mają znaczenie dla sprawy, czy nie, chciałbym o to zapytać obecne prezydium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AntoniSzymański">To wynika tylko z takiego obowiązku, że jak się składa projekt, to trzeba powiedzieć o kosztach projektu. Natomiast osobiście jestem przekonany, że to trzeba załatwić, żeby wiedzieć, czy to będzie 2 mln zł, czy 6 mln zł. Sądzę jednak, że będzie to w skali rocznej zdecydowanie niższa kwota, ale uważam, że to trzeba zrobić i za tym optuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#TadeuszLewandowski">Wobec tego rozumiem, że nie ma sprzeciwu, abyśmy powołali na tym posiedzeniu podkomisję dla przygotowania projektu jako inicjatywy ustawodawczej Komisji Rodziny. Zatem proszę o zgłaszanie kandydatur spośród posłów do pracy w podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JolantaBanach">Chciałam zgłosić posłankę Krystynę Cencek (SLD), która pracowała przy poprzedniej nowelizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AntoniSzymański">Proponuję do składu podkomisji posła Stanisława Brzózkę (PSL).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#TadeuszLewandowski">Zgłosił się też poseł Antoni Szymański (AWS) i pozostali posłowie wyrazili zgodę. Jeżeli nie ma dalszych propozycji myślę, że podkomisja w takim 3-osobowym składzie będzie mogła się tą sprawą zająć. Wobec tego przegłosujemy w tym składzie powołanie podkomisji. Kto jest za powołaniem podkomisji?</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#TadeuszLewandowski">W głosowaniu za powołaniem podkomisji opowiedziało się 9 posłów, przy braku głosów przeciwnych i wstrzymujących się. Ogłaszam, że skład podkomisji został przyjęty jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#TadeuszLewandowski">Na tym kończymy obrady, dziękuję państwu i zamykam posiedzenie Komisji Rodziny.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>