text_structure.xml 79.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszMazowiecki">W imieniu Parlamentarnej Komisji Wspólnej Rzeczypospolitej Polskiej i Unii Europejskiej otwieram XI posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#TadeuszMazowiecki">Witam panią marszałek Senatu, prof. Alicję Grześkowiak, pana marszałka Sejmu Macieja Płażyńkiego, ministra spraw zagranicznych Bronisława Geremka, przedstawiciela Komisji Europejskiej Francois Lamoureux, przedstawiciela niemieckiej prezydencji pana Thomasa Laufera, głównego negocjatora Unii Europejskiej panią Francoise Gaudenzi, przedstawicieli krajów członkowskich oraz krajów kandydujących, kolegów deputowanych Parlamentu Europejskiego oraz reprezentantów polskiego Sejmu i Senatu, przedstawicieli ministerstw i urzędów centralnych oraz wszystkich przybyłych na posiedzenie gości.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#TadeuszMazowiecki">Proszę pana marszałka Macieja Płażyńskiego o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MaciejPłażyński">Rozpocznę od ważnej kwestii dla procesu harmonizacji polskiego prawa z prawem unijnym, a więc również istotnej dla naszego przyszłego członkostwa w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MaciejPłażyński">Sejm Rzeczypospolitej zmienił w ostatnim czasie swój regulamin. Wyzwaniem dla Sejmu jako parlamentu narodowego było osiągnięcie wyższego poziomu świadomości i kontroli w zakresie jakości stanowionego prawa. Dzięki przeprowadzonej nowelizacji regulaminu będziemy w stanie skuteczniej kontrolować harmonizację polskiego prawa z prawem wspólnotowym. Wszystkie projekty ustaw będą podlegać opiniowaniu w pierwszym i drugim czytaniu pod kątem ich zgodności z acquis communautaire. Stało się to kryterium prawidłowości procesu legislacyjnego. Pod tym kątem będą rozpatrywane wszelkie poprawki zgłaszane w komisjach sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MaciejPłażyński">Sejm godzi zadania związane z realizacją harmonogramu działań ustawodawczych, stanowiącego załącznik do Narodowego Programu Przygotowań do Członkostwa Polski w Unii Europejskiej, z wymogami przejrzystości procesu legislacyjnego. Dzięki zastosowaniu nowych procedur Sejm uzyskuje kontrolę nad stanem i tempem przyjmowania acquis communautaire.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MaciejPłażyński">Jesteśmy pierwszym parlamentem w Europie Środkowo-Wschodniej, który wprowadził tego rodzaju mechanizm. Chętnie podzielimy się z parlamentami państw aspirujących do członkostwa w Unii naszymi doświadczeniami.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MaciejPłażyński">Nowe rozwiązanie regulaminowe pozwala na uzyskanie efektu pełnej zgodności prawa stanowionego przez Sejm z prawem europejskim.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MaciejPłażyński">Stałym motywem wszystkich posiedzeń Parlamentarnej Komisji Wspólnej RP i UE była kwestia określenia daty poszerzenia Unii Europejskiej. Obecnie również Parlament Europejski potwierdza potrzebę poczynienia stosownej deklaracji. Zadeklarowanie przez rząd Rzeczypospolitej Polskiej woli osiągnięcia gotowości do spełnienia wymogów członkostwa do końca 2002 roku dotyczy przede wszystkim rozwiązań administracyjnych, strukturalnych i implementacyjnych. Z punktu widzenia władzy ustawodawczej istotna jest sprawa osiągnięcia zgodności polskiego prawodawstwa. Bez jasnej perspektywy trudno doprowadzić do zawarcia satysfakcjonującego traktatu. Z chwilą gdy screening dobiega końca, a Sejm dysponuje skutecznymi instrumentami, określenie daty przewidywanego zakończenia negocjacji jest koniecznością.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#MaciejPłażyński">Od 2 tygodni Polska jest członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego. To wielkie osiągnięcie naszego kraju decydujące o zerwaniu z jałtańskim podziałem kontynentu europejskiego. Radość Polski z przyjęcia do NATO jest niezmierna i pragnę zwrócić uwagę unijnej części Komisji Wspólnej na fakt, iż w odczuciu naszego społeczeństwa członkostwo w NATO jest kolejnym logicznym krokiem w stronę polskiego członkostwa w Unii Europejskiej. Dziś jesteśmy sojusznikami, jutro - współobywatelami zjednoczonej Europy.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#MaciejPłażyński">Spoiwem przyszłej Unii będzie z pewnością waluta euro, ale już dziś siłą napędową jest poszerzenie Unii. Pomiędzy Polską a Unią występują różnice ilościowe. Jesteśmy biedniejsi, jednak przyjęcie nowych członków będzie oznaczać zmianę jakościową dla samej Unii. Zacznie ona działać z rozmachem w przestrzeni odpowiadającej nowym wyzwaniom globalnym.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#MaciejPłażyński">W ostatnich dniach doszły do nas dobre wieści z Berlina. Przyjęcie Agendy 2000 jest konieczne dla realizacji i utrzymania dynamiki działań akcesyjnych. Osiągnięta zgoda jest dla kandydatów zarówno budująca, jak i motywująca. Silna Unia, do której chcemy przystąpić musi nawet w tak trudnych sytuacjach wykazywać instynkt samozachowawczy. Kompromis wypracowany podczas szczytu w Berlinie jest również naszym sukcesem. Kontekst koniecznego poszerzenia Unii był stale obecny. Mamy nadzieję, że nadzwyczajny tryb powołania nowej Komisji Europejskiej nie wpłynie na przebieg negocjacji członkowskich. Chcemy, aby - zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami - przyjęcie nowych członków było sprawą bieżącą i fundamentalną.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#MaciejPłażyński">Trudno teraz mówić o wspólnej Europie nie mówiąc jednocześnie o wydarzeniach w Kosowie. Sądzę, że wszyscy patrząc na Europę jako wspólnotę i zdarzenia w Kosowie powinni być jeszcze bardziej umotywowani do budowania jedności wojskowej i pokojowej Europy, a ta nie kończy się przecież na obecnych członkach Unii.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#MaciejPłażyński">Życzę państwu owocnych obrad, jednocześnie dziękując za dotychczasową współpracę. Mam nadzieję na dalszą dobrą współpracę również w następnej kadencji Parlamentu Europejskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszMazowiecki">Proszę o zabranie głosu panią marszałek Grześkowiak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AlicjaGrześkowiak">Rozpoczyna się kolejne, XI posiedzenie Parlamentarnej Komisji Wspólnej Rzeczypospolitej Polskiej i Unii Europejskiej. W trakcie obrad będą państwo poruszać wiele szczegółowych problemów. Warto jednak przypomnieć zasadniczy cel, dla którego Unia została powołana, a Polska chce do niej przystąpić i dla którego Unia chce swojego poszerzenia.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#AlicjaGrześkowiak">Zasadniczym celem jest respektowanie praw człowieka i pokój w Europie. Pokój oparty nie tylko na sojuszu militarnym, ale na wspólnej gospodarce, wspólnej polityce zagranicznej.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#AlicjaGrześkowiak">Europa zgnębiona II wojną światową znalazła odpowiedź, jak uniknąć kolejnego konfliktu zbrojnego w poszukiwaniu porozumienia i wspólnych interesów państw europejskich. Poszukiwanie to dało rezultaty, gdyż cała Europa posiada wspólne korzenie. Są to korzenie chrześcijańskie. Ostatnie dni pokazały jednak, że Europa nie jest bezpieczna. Konieczna interwencja NATO w byłej Jugosławii to dla nas ostrzeżenie, że wciąż musimy podejmować następne działania na rzecz pokoju na naszym kontynencie. Dramatyczny kryzys, wynikający z braku poszanowania praw człowieka i wartości, jaką jest ludzkie życie, musi prowadzić do przekonania, że nie można zbudować wspólnego europejskiego domu tylko na fundamentach ekonomicznych i negacji wartości. Budowanie Europy wymaga jednomyślnego uznania podstawowych wartości i głębokiej inspiracji ideowej. Europa to wspólnota, w której godność człowieka, poszanowanie jego praw stanowią pierwszy fundament struktury Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#AlicjaGrześkowiak">Idea Europy wspólnotowej powinna wciąż na nowo uświadamiać nam wspólne podstawy duchowe. To właśnie wartości chrześcijańskie, które stały się dziedzictwem wierzących i niewierzących. Tak właśnie widzieli zjednoczenie Europy ojcowie chadecji europejskiej - jako sprowadzenie różnych kultur do jednego fundamentu chrześcijańskiego. Tylko Europa, w której godność człowieka i poszanowanie praw osoby ludzkiej stanowi inspirację wszystkich działań ma przed sobą przyszłość jako wspólnota.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#AlicjaGrześkowiak">Konieczne reformy podejmujemy właśnie po to, aby stworzyć obywatelom lepsze warunki życia. Naszym zasadniczym celem jest służenie wspólnemu dobru. Nie możemy jedynie usprawniać systemu dla samej sprawności jego funkcjonowania. Wszystkiego podstawą jest człowiek i zaspakajanie jego głównych potrzeb. Taką potrzebą jest również poczucie bezpieczeństwa. Musimy więc dołożyć starań, aby w sektorach, w których konieczne są głębokie zmiany, jak chociażby w rolnictwie i przemyśle ciężkim, ludzie nie czuli się traktowani instrumentalnie. Jeśli muszą zrezygnować z wykonywanej dotychczas pracy, to powinni wiedzieć, że państwo nie pozostawia ich własnemu losowi, że dba o stworzenie nowych miejsc pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#AlicjaGrześkowiak">Wdzięczni jesteśmy Unii Europejskiej za udzielaną nam pomoc finansową dla koniecznych przygotowań, jakie Polska musi poczynić przed przystąpieniem do Unii. Doświadczamy również niepokojów społecznych, podobnie jak w krajach unijnych protestują polscy rolnicy. Sytuacja nie jest łatwa. Wewnętrzne zmiany w Unii, podejmowane przez polski rząd zmiany systemowe w administracji, reforma systemu ubezpieczeń emerytalnych i zdrowotnych, reforma systemu oświaty to kwestie, której w dużej mierze pochłaniają aktywność polskiego parlamentu. Przecież stoi przed nami jeszcze niełatwe zadanie wprowadzenia w życie acquis communautaire.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#AlicjaGrześkowiak">Unia i Polska muszą uporać się z problemami rolnictwa. Wydaje się, że trudności wciąż przybywa. Skąd mamy czerpać siłę do solidarnego wysiłku na rzecz przystąpienia do Unii Europejskiej? Z podstawowego przekonania, że miejsce Polski jest w Unii Europejskiej nie tylko ze względu na położenie geograficzne i interes ekonomiczny, ale także ze względu na wspólnotę duchową.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#AlicjaGrześkowiak">Musimy włożyć więcej wysiłku w poinformowanie obywateli o integracji Polski z Unią Europejską. Jak wynika z sondaży prawie 3/4 Polaków czuje się niewystarczająco poinformowanymi na ten temat. Choć poparcie dla przystąpienia do Unii wciąż jest wysokie, to nie możemy zapominać, że pojawiają się kontrowersje, które mogą wpłynąć na poziom poparcia. Trzeba je wyjaśnić wszędzie tam, gdzie się pojawiają, wyjaśnić uczciwie nie rozbudzając oczekiwań, których przystąpienie do Unii nie spełni, ale także stanowczo sprzeciwiając się szerzeniu fałszywych informacji o utracie suwerenności. Chcemy jasno i wyraźnie mówić, że polski interes narodowy musi zostać zachowany, a przystąpienie do Unii jest szansą dla Polski, ale nie może się to odbyć z naruszeniem polskiej racji stanu.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#AlicjaGrześkowiak">Wiele jest przed państwem pracy i wiele problemów, z którymi musicie państwo się uporać. W moim krótkim wystąpieniu chciałam przypomnieć tylko o niektórych pod-stawowych aspektach integracji europejskiej, aby zgłębiając kwestie szczegółowe nie zapominać o tym, co najważniejsze.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#AlicjaGrześkowiak">Życzę państwu owocnych obrad i miłego pobytu w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszMazowiecki">Dziękuję pani marszałek za powrócenie w trudnym dla Europy momencie do zasadniczych kwestii. Mając na uwadze fundamenty Unii możemy posuwać się w praktycznych przygotowaniach do wstąpienia w szeregi Unii Europejskiej. Europa stanęła w tych trudnych dniach przed egzaminem solidarności wobec ludzi, którzy doświadczają teraz tragedii w Kosowie.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#TadeuszMazowiecki">Dziękuję panu i pani marszałek za przypomnienie nam zarówno o fundamentach istnienia wspólnoty europejskiej, jak też o tragicznych wydarzeniach w byłej Jugosławii. Dziękuję pani marszałek i panu marszałkowi za przybycie na nasze posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#TadeuszMazowiecki">W programie przewidziane są również wystąpienia współprzewodniczących Komisji. Proszę o zabranie głosu panią deputowaną Ursulę Stenzel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#UrsulaStenzel">Obecne spotkanie jest ostatnim dla tego składu naszej Komisji. Sądzę, że z tego powodu dobrze byłoby zastanowić się nad podsumowaniem pracy Komisji.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#UrsulaStenzel">Parlament Europejski przygotowuje się do wyborów. Zanim to nastąpiło Unię Europejską dosięgnął kryzys. Parlament pokazał w tym momencie, że potrafi pełnić swoją funkcję, a jednocześnie wywierać nacisk w kierunku koniecznych zmian. Z pewnością jest to ważne miejsce, gdzie podejmuje się istotne dla Unii decyzje.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#UrsulaStenzel">W trakcie szczytu w Berlinie udało się osiągnąć szybko porozumienie co do osoby przyszłego przewodniczącego Komisji Europejskiej. Jest to były premier Włoch, wierny Europejczyk, który nie łatwo ulega wpływom. We Włoszech udało mu się przygotować drogę do poradzenia sobie z rozwiązaniami z Maastricht. Zgodnie z zasadami przyjętymi w Amsterdamie Parlament Europejski będzie mógł mówić wyraźnym głosem i zatwierdzi niedługo Komisję Europejską.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#UrsulaStenzel">Mamy nadzieję, że w kwietniu lub w maju parlament zatwierdzi kandydaturę nowego przewodniczącego Komisji. Zaraz po tym odbędą się wybory. Mogą się w nich zmienić proporcje reprezentacji poszczególnych partii politycznych i to znajdzie odzwierciedlenie w składzie nowej Komisji Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#UrsulaStenzel">Szereg istotnych działań w Unii Europejskiej zostało już rozpoczętych. W Berlinie udało się osiągnąć kompromis w sprawie finansowania rolnictwa i zbalansować wydatki między płatnikami Unii a tymi, którzy korzystają z unijnej kasy. Na szczęście, pomimo kryzysów, Unia pokazuje, że potrafi działać skutecznie. Szczyt w Berlinie i przyjęcie Agendy 2000 powinny być postrzegane jako pozytywne sygnały w kierunku przygotowań do poszerzenia Unii.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#UrsulaStenzel">Przygotowujemy w tej chwili opinię do polskiego wniosku o członkostwo. Raport pani Hoff został przyjęty, a w nim zaznaczono, jak wiele pozytywnych zmian zaszło już w Polsce. W procesie przyjmowania acquis communautaire zdarzają się różne przeszkody. Wśród nich poważnymi problemami są sprawy rolnictwa i hutnictwa. Screening prowadzony jest w dobrym tempie, ale nie należy się łudzić. Proces ten jest wstępnym etapem do kolejnych kroków. Nie wystarczy tylko dostosować przepisy prawne. Trzeba także dopasować codzienność, również na płaszczyźnie administracyjnej.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#UrsulaStenzel">Dostaliście państwo projekt zaleceń naszej Komisji Wspólnej. Macie państwo możliwość sugerowania poprawek i zmian. Jest na to czas do jutro do południa.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#UrsulaStenzel">Cieszę się, że miałam możliwość odbycia tak wielu spotkań na wysokim szczeblu. Jest to proces o nowej jakości. Jestem przekonana, że ta sesja będzie mieć duży wpływ na wybory do Parlamentu Europejskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszMazowiecki">Nawiązując do tematu poruszanego już w wystąpieniach moich poprzedników, do trudnych dni dla całej Europy, chciałbym zwrócić uwagę na fakt, iż wydarzenia w Kosowie pokazują, jak ważna jest stabilizacja w tamtym rejonie, jak ważne są polityczne aspekty poszerzenia Unii Europejskiej. Rozszerzenie będzie właśnie niezwykle ważnym czynnikiem stabilizującym sytuację w tamtym rejonie Europy. Wejście do NATO Polski, Republiki Czeskiej i Węgier na pewno chroni nasze kraje, ale dla dalszego rozwoju polityki wschodniej stabilizacja w rejonie byłej Jugosławii jest jednym z podstawowych warunków.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#TadeuszMazowiecki">Otwarcie mówimy, że uznaliśmy za krótkowzroczną politykę polegającą na wypieraniu polskiego rolnictwa z rynku rosyjskiego. Chcielibyśmy, aby ten aspekt był zauważony nie tylko w kategoriach doraźnych, ale także długofalowych.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#TadeuszMazowiecki">Wyrażamy zadowolenie z szybkiego zażegnania kryzysu Komisji Europejskiej i wyboru nowego przewodniczącego. Istotną rolę odegrał w tym procesie Parlament Europejski. Duże zadowolenie wywołują także decyzje berlińskie i przyjęcie Agendy 2000. Sądzimy, że tak kompleksowa reforma finansowa otwiera drogę do poszerzenia Unii i powinna usunąć obawy, które mogły stać się przyczyną odwlekania negocjacji z krajami kandydującymi.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#TadeuszMazowiecki">Wysoko oceniamy wspomniany już dzisiaj raport pani deputowanej Hoff, chociaż zrozumiałe są różnice występujące w jednym z punktów. Chcielibyśmy utrzymać w stanowisku Komisji Wspólnej dążenie do określenia przewidywanej daty poszerzenia Unii. Po decyzjach berlińskich powinno to być możliwe. Uważamy, że nie powinno to być jednostronne określenie przez Polskę terminu. Rząd przedstawił już datę pełnej gotowości, ale wyrażane jest oczekiwanie, aby taką datę gotowości określić wspólnie.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#TadeuszMazowiecki">Pan marszałek Płażyński podkreślił już, że zmiany w regulaminie Sejmu są dowodem poważnego podejścia do kwestii uzgodnienia polskiego prawa z prawem Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#TadeuszMazowiecki">Jest to ostatnie posiedzenie naszej Komisji przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Życzę wszystkim obecnym tu kandydującym deputowanym reelekcji. Apeluję również, aby wybory były okazją do obiektywnego wyjaśniania kwestii poszerzenia Unii. Chcielibyśmy, aby wybory nie były okazją do umocnienia w społeczeństwie europejskim jakichkolwiek obaw z powodu rozszerzenia Unii o nowe kraje. Jest to poważna sprawa dla całej Europy i nie powinna stać się przedmiotem doraźnych rozgrywek politycznych. Nie można tego uniknąć, ale liczymy, że doświadczeni deputowani skorzystają z okazji, jaką jest kampania wyborcza, aby wyjaśnić dokładnie sprawy dotyczące poszerzenia Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#TadeuszMazowiecki">Czy w sprawie porządku dziennego mają państwo uwagi? Nie słyszę. Przystępujemy do realizacji porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#TadeuszMazowiecki">Czy mają państwo uwagi do projektu protokołu z poprzedniego posiedzenia Parlamentarnej Komisji Wspólnej RP i UE? Nie słyszę. Rozumiem, że protokół został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#TadeuszMazowiecki">Przystępujemy do realizacji trzeciego punktu porządku dziennego - postępy procesu akcesyjnego, wymiana poglądów z przedstawicielami rządu Rzeczypospolitej Polskiej, prezydencji Rady Unii Europejskiej oraz Komisji Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#TadeuszMazowiecki">Proszę o zabranie głosu ministra spraw zagranicznych, pana Bronisława Geremka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#BronisławGeremek">Szanowni państwo, cieszę się, że jako minister spraw zagranicznych Polski oraz jako tegoroczny przewodniczący Rady Stowarzyszenia Polska-Unia Europejska oraz przewodniczący polskiej delegacji na konferencję międzyrządową w sprawie rokowań o członkostwo Polski w Unii Europejskiej, mam możliwość udziału w XI posiedzeniu Parlamentarnej Komisji Wspólnej RP i UE. Życzę państwu owocnych obrad.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#BronisławGeremek">Kilkanaście dni temu miało miejsce historyczne wydarzenie, jakim jest przyjęcie do NATO trzech państw Europy Środkowej. Uzyskanie członkostwa w Sojuszu oznacza zrealizowanie jednego z priorytetów polskiej polityki zagranicznej, a zarazem spełnienie aspiracji milionów Polaków o trwałym miejscu Polski w układzie stosunków europejskich.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#BronisławGeremek">Nie ma dziś w polityce zagranicznej Polski ważniejszego zadania niż uzyskanie członkostwa w Unii Europejskiej. Na nim chcemy koncentrować naszą uwagę. Mamy pełną świadomość, że bez członkostwa w Unii Polska nie będzie w stanie wykorzystać szans, jakie stwarza jej położenie geograficzne oraz potencjał ludnościowy i gospodarczy.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#BronisławGeremek">XI posiedzenie Parlamentarnej Komisji Wspólnej RP i UE przypada na początek drugiego pięciolecia funkcjonowania Układu Europejskiego. Było to porozumienie, które stanowiło wyraz strategicznego wyboru dokonanego przez demokratyczną Polskę trwałej integracji ze strukturami zachodnimi, ze wspólnotami europejskimi i sojuszem atlantyckim. Posiedzenie to jest dobrą okazją do spojrzenia wstecz, na drogę jaką przebyła Polska i Unia Europejska od momentu rozpoczęcia przemian systemowych w Europie Środkowej i Wschodniej oraz do zastanowienia się nad perspektywami drugiego pięciolecia.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#BronisławGeremek">Z formalnego punktu widzenia Układ Europejski nadal wyznacza prawne ramy stosunków Polski z Unią Europejską. W ciągu 9 lat od jego podpisania stosunki te znacznie jednak wykroczyły poza określone w nim obszary i mechanizmy.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#BronisławGeremek">Dokonując oceny jego funkcjonowania w związku z perspektywą przejścia do drugiego etapu stowarzyszenia, nie można abstrahować od działań podjętych w ramach procesu dostosowawczego, które nie były przewidziane w Układzie Europejskim. Polska dokonała takiej analizy. W trakcie ostatniej Rady Stowarzyszenia złożyliśmy deklarację o gotowości podjęcia prac nad decyzją o przejściu do drugiego etapu. Deklarację tę ponowiłem w liście do przewodniczącego Rady Unii Europejskiej, ministra Fischera. Oczekujemy na zakończenie prac analitycznych strony unijnej i przekazanie nam listy pytań. Jesteśmy gotowi dołożyć wszelkich starań, aby jesienią tego roku na kolejnym spotkaniu Rady Stowarzyszenia mogła zapaść odpowiednia decyzja. Liczymy na poparcie Komisji Wspólnej w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#BronisławGeremek">Szczegółowa analiza Układu Europejskiego wykazuje, że spełnił on swoją rolę. Bez tego Układu trudno byłoby sobie wyobrazić osiągnięcie obecnego etapu we wzajemnych stosunkach i nieodległej już perspektywy członkostwa Polski w Unii. Znalazło to wyraz w decyzjach szczytu luksemburskiego z grudnia 1997 roku, zaliczających układy europejskie do podstawowych instrumentów strategii przedakcesyjnej.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#BronisławGeremek">Układ Europejski przyczynił się do ścisłego związania polskiej polityki zagranicznej i wewnętrznej z rozwojem procesu integracyjnego w Unii Europejskiej. Polska transformacja gospodarcza oraz społeczna dokonuje się z uwzględnieniem wymogów przyszłego członkostwa. W podobnym kierunku zmierzają zmiany polskiego prawa. Korzyści polityczne i gospodarcze stały się udziałem Unii Europejskiej w związku z tym procesem. W Europie Środkowej Unia graniczy z obszarem stabilności politycznej i gospodarczej. Te korzystne dla Unii więzi umacnia dodatkowo członkostwo Polski w NATO. Rozwijająca się gospodarka polska zapewnia nowe miejsca pracy dla obywateli Unii. Unii nie grozi niekontrolowany napływ polskich imigrantów w poszukiwaniu zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#BronisławGeremek">W ciągu kilku lat Polska stała się też znaczącym odbiorcą eksportu unijnego we wszystkich grupach towarowych. Założona w Układzie Europejskim asymetria na korzyść Polski we wzajemnym otwieraniu rynków na artykuły przetworzone wpłynęła na zrównoważenie obrotów. Bilans handlowy jest korzystny dla Unii Europejskiej. Polska stała się zatem dostarczycielem dodatkowych miejsc pracy dla krajów unijnych.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#BronisławGeremek">Niepokojem napawa nas sytuacja w handlu artykułami rolnymi zarówno w relacjach dwustronnych, jak i na rynkach trzecich. Ograniczenia w dostępie do rynku wspólnotowego oraz wysokie dopłaty do unijnego eksportu eliminują polskich producentów i eksporterów, przez co nie są oni w stanie zdobyć niezbędnych środków na sfinansowanie przebudowy polskiej wsi. Pomoc uzyskiwana przez Polskę z funduszy wspólnotowych nie stanowi rekompensaty dla dochodów utraconych w rezultacie niekonkurencyjnych warunków handlu.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#BronisławGeremek">Ważnym elementem procesów dostosowawczych jest przygotowanie struktur administracyjnych, z którymi Polska wejdzie do Unii. Wprowadzona na początku bieżącego roku reforma administracji terenowej i samorządowej powinna sprzyjać naszemu udziałowi we współpracy europejskiej na poziomie lokalnym, czyli na poziomie regionów i gmin. Takie wnioski można było wyciągnąć z rozmów przeprowadzonych w Warszawie z przewodniczącym Komitetu Regionów Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#BronisławGeremek">Rozwijamy także struktury, które będą zagospodarowywać zwiększoną pomoc przedakcesyjną, a w przyszłości pomoc strukturalną i kohezyjną. W porównaniu z ubiegłym rokiem znacznie sprawniej poradziliśmy sobie z zagospodarowaniem pomocy PHARE. Jak pokazała dyskusja w sprawie SAPARD bardzo ważną kwestią jest unikanie tworzenia instytucji o charakterze przejściowym, które w momencie uzyskania członkostwa będą już nieprzydatne.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#BronisławGeremek">Poszerzenie Unii Europejskiej jest wyzwaniem dla obu stron. Obie strony muszą przygotować się do wstąpienia nowych członków do Unii. Nasz proces dostosowawczy jest coraz bardziej intensywny i trwa już prawie 10 lat. Od momentu przejęcia władzy w Polsce przez pierwszy demokratyczny rząd pod kierownictwem premiera Tadeusza Mazowieckiego nie kryliśmy naszych aspiracji dołączenia do grona członków Wspólnot Europejskich. Ważnymi etapami na tej drodze były kolejne reformy podejmowane przez polskie rządy, a w wymiarze zewnętrznym - uzyskanie członkostwa w Radzie Europy, w OECD i w NATO.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#BronisławGeremek">Duże znaczenie miało sformułowanie przez Unię Europejską propozycji działań służących przygotowaniu kandydatów do członkostwa. Pierwsza strategia preakcesyjna powstała w grudniu 1994 roku w odpowiedzi na pierwsze wnioski o członkostwo ze strony państw Europy Środkowo-Wschodniej. Punktem wyjścia dla sformułowania bardziej rozwiniętej strategii przedakcesyjnej na spotkaniu Rady Europejskiej w Luksemburgu były opinie Komisji o kandydatach, tzw. avis, oraz propozycje zawarte w Agendzie 2000.</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#BronisławGeremek">Szczyt w Luksemburgu, uruchamiając proces poszerzenia Unii, akcesji i negocjacji o członkostwo, określił zarazem przedsięwzięcia, jakie należy podjąć przez Unię Europejską i poszczególnych kandydatów. Polska wysoko ocenia program zawarty przez Unię Europejską w „Partnerstwie dla Członkostwa”. Tegoroczny przegląd jego realizacji i weryfikacja zawartych tam projektów będzie dobrą okazją do pogłębionej dyskusji na temat priorytetów programu. Ważnym punktem odniesienia w tej dyskusji winien być zrewidowany ostatnio Narodowy Program Przygotowania do Członkostwa Polski w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#BronisławGeremek">W swoich przygotowaniach kandydaci muszą uwzględniać nie tylko kwestie wynikające z niedostosowania do acquis communautaire, ale również problemy wynikające z realizowanej transformacji. Jeżeli nowy program „Partnerstwo dla Członkostwa” ma być wytyczną rozdziału środków pomocowych, to musi on w większym stopniu niż do tej pory wychodzić naprzeciw specyficznym problemom krajów kandydujących.</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#BronisławGeremek">Od dłuższego czasu Polska wykazuje zainteresowanie określeniem harmonogramu realizacji poszerzenia. Wielokrotnie przedstawialiśmy już argumenty przemawiające za ustaleniem kalendarza dla obu stron. Wyznaczyliśmy sobie datę gotowości do członkostwa w świetle rzetelnej analizy przebiegu transformacji i dostosowań. W naszych założeniach wzięliśmy także pod uwagę opinię Komisji Europejskiej zawartą w Agendzie 2000. Nie jesteśmy niewolnikami dat i kalendarzy. Chcemy mieć jasną świadomość, kiedy powinniśmy być gotowi i kiedy Unia chce być gotowa do przyjęcia nowych członków. W przeciwnym razie zobowiązania, jakie deklarujemy w trakcie screeningu mogą stać się zobowiązaniami zawieszonymi w próżni.</u>
          <u xml:id="u-8.17" who="#BronisławGeremek">Zaawansowany etap realizacji przygotowań do członkostwa wymaga stałego dialogu między kandydatami a Komisją Europejską oraz państwami członkowskimi na różne tematy. Odczuliśmy skutki braku takiego dialogu w kwestii wykorzystania środków pomocowych. Mamy nadzieję, że instytucje unijne będą jeszcze bardziej otwarte na potrzeby i zainteresowanie kandydatów podejmowaniem rozmów, konsultacji i dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-8.18" who="#BronisławGeremek">Nasze zainteresowania nie ograniczają się do wypełniania Układu Europejskiego, realizacji strategii przedakcesyjnej, wykorzystania pomocy i przebiegu negocjacji. W miarę postępów w przygotowaniu do członkostwa jesteśmy zainteresowani wewnętrznymi problemami Unii, perspektywami rozwoju integracji europejskiej i stosunkami Unii z państwami trzecimi. Aby rozszerzenie Unii mogło się dopełnić postęp musi się dokonać także po stronie Unii. Z tego względu z ogromnym zadowoleniem przyjęliśmy pozytywne rezultaty nadzwyczajnego spotkania Rady Europejskiej w Berlinie. Porozumienie w sprawie Agendy 2000 oznacza możliwość spełnienia przez Unię jednego z głównych warunków własnych przygotowań do poszerzenia. Postanowienia szczytu berlińskiego będziemy analizować szczegółowo. Liczymy, że członkowie Parlamentu Europejskiego udzielą poparcia postanowieniom szczytu oznaczającym szersze otwarcie drzwi do Unii dla nowych członków. Mamy nadzieję, że odpowiednie decyzje zostaną podjęte przed zakończeniem obecnej kadencji parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-8.19" who="#BronisławGeremek">Pozytywnie odebraliśmy wyznaczenie już teraz nowego przewodniczącego Komisji Europejskiej. Odczytujemy to jako przejaw chęci przywódców piętnastki jak najszybszego przezwyciężenia skutków kryzysu. Niezaprzeczalną rolę w ujawnieniu nieprawidłowości w funkcjonowaniu Komisji Europejskiej miał Parlament Europejski. W naszym przekonaniu wpłynie to na umocnienie demokratycznych procedur funkcjonowania instytucji unijnych i zwiększy znaczenie Parlamentu w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-8.20" who="#BronisławGeremek">Z zadowoleniem odebraliśmy także fakt, iż w decyzjach szczytu berlińskiego znajduje się jasne określenie budżetowych perspektyw na najbliższe lata i że wśród nich określone zostało, iż już w 2002 roku w budżecie Unii powinno znaleźć swoje miejsce rozszerzenie Unii, a począwszy od tej daty zapewnione są w budżecie środki niezbędne do realizacji tego zadania.</u>
          <u xml:id="u-8.21" who="#BronisławGeremek">Trzecim zagadnieniem spotkania berlińskiego była sytuacja w Jugosławii. Polska w pełni podziela stanowisko zawarte w deklaracji szczytu. Konflikt w Jugosławii i dramatyczna sytuacja w Kosowie raz jeszcze unaoczniły pilną potrzebę przyspieszenia integracji w sferze polityki zagranicznej, polityki bezpieczeństwa i polityki obronnej. Polska zgłasza gotowość aktywnego udziału w dyskusjach na ten temat, jeśli tylko do tych dyskusji zostanie zaproszona. Leży to, w naszym przekonaniu, w dobrze pojętym wspólnym interesie obecnych i przyszłych członków Unii.</u>
          <u xml:id="u-8.22" who="#BronisławGeremek">Istotne znaczenie dla kandydatów będą mieć prace nad reformą instytucji, które winna zainicjować Rada Europejska na posiedzeniu w Kolonii. Przyjęte w rezultacie ustalenia będą bezpośrednio dotyczyć przyszłych członków. Mamy nadzieję, że jakiekolwiek zmiany w tym zakresie nie doprowadzą do tworzenia różnych kategorii członkostwa, ani też nie będą uzależniać przysługujących praw od długości stażu członkowskiego.</u>
          <u xml:id="u-8.23" who="#BronisławGeremek">Dobrą okazją dla włączenia kandydatów do dyskusji na temat przyszłości integracji europejskiej są prace nad projektem Deklaracji Milenijnej, jaką Rada Europejska zamierza przyjąć w grudniu bieżącego roku w Helsinkach. Przyszli członkowie Unii powinni mieć w tej sprawie możliwość uczestnictwa w dyskusji, tak aby u progu nowego tysiąclecia przyszłe kraje członkowskie brały udział w formowaniu wizji Unii.</u>
          <u xml:id="u-8.24" who="#BronisławGeremek">Deklaracja Milenijna mogłaby stać się wspólnym dokumentem członków i kandydatów do członkostwa w Unii.</u>
          <u xml:id="u-8.25" who="#BronisławGeremek">Realizacja strategii przedakcesyjnej, rozwój dialogu między Unią a kandydatami to ważne wsparcie dla samych negocjacji o członkostwo. Praktycznie zbliżamy się do końca screeningu, który powinien zostać zakończony 1 lipca br. Polska do tej pory przedstawiła 16 stanowisk negocjacyjnych. W trakcie niemieckiej prezydencji nastąpi otwarcie negocjacji w kolejnych 8 obszarach. Sądzimy, że jak najszybsze otwarcie pozostałych obszarów pozwoli na odpowiednio wczesne określenie rzeczywistego pakietu negocjacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-8.26" who="#BronisławGeremek">Z zadowoleniem przyjmujemy, że nasza sugestia, aby w trakcie każdej prezydencji odbywało się więcej niż jedno spotkanie głównych negocjatorów została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-8.27" who="#BronisławGeremek">Nadal niewykorzystane są w tym kontekście możliwości, jakie stwarza konferencja europejska. Sądzimy, że zmniejszone zainteresowanie tą płaszczyzną dialogu powinno być przezwyciężone. Konferencja europejska mogłaby odegrać rolę miejsca organizowania współpracy członków i kandydatów do członkostwa z państwami nie uczestniczącymi w procesie poszerzenia Unii. W interesie obecnych i przyszłych członków Unii leży przeciwdziałanie jednostronnemu postrzeganiu poszerzenia Unii przez państwa trzecie przez pryzmat zagrożeń i utraconych korzyści, a nie zaś przez pryzmat zwiększonych szans, jakie powstają dla Europy.</u>
          <u xml:id="u-8.28" who="#BronisławGeremek">Polska, jako państwo po wejściu do Unii wyznaczać będzie wschodnią granicę Unii Europejskiej, jest żywotnie zainteresowana otwartym i pozytywnym podejściem swoich wschodnich sąsiadów do jej członkostwa w Unii. Ostatnie 9 lat dostarczyło nam wiele dowodów korzyści płynących z bezpośredniego sąsiedztwa Unii i NATO, które chcemy teraz upowszechnić wśród graniczących z nami państw.</u>
          <u xml:id="u-8.29" who="#BronisławGeremek">Kilka godzin temu inaugurowałem posiedzenie stałej konferencji polsko-ukraińskiej, która z wspólnej inicjatywy ministerstw spraw zagranicznych obu krajów dzisiaj rozpoczęła swoją działalność. Jest to instytucja stała, którą możemy przyczynić się do rozwiania niepokojów, że mur zachodniej granicy Polski przeniesiony może zostać na granicę wschodnią. Mamy nadzieję, że konferencja polsko-ukraińska, w której uczestniczą przedstawiciele rządu, parlamentu i środowisk społecznych obu krajów, znajdzie zainteresowanie ze strony Parlamentu Europejskiego. Tworząc tę instytucję liczyliśmy na takie zainteresowanie. Mamy nadzieję, że świadectwa zainteresowania pojawią się.</u>
          <u xml:id="u-8.30" who="#BronisławGeremek">Innym nie mniej ważnym zadaniem stojącym przed państwami członkowskimi i kandydującymi jest tworzenie pozytywnego wizerunku poszerzenia Unii Europejskiej i budowanie społecznego poparcia dla tego procesu wśród obywateli wszystkich tych krajów. O ile kandydaci muszą sobie sami zapewnić niezbędne poparcie dla członkostwa we własnych społeczeństwach, o tyle chcieliby widzieć taki sam rodzaj zaangażowania w krajach członkowskich Unii, który mógłby wpłynąć na zmianę często negatywnych stereotypów obecnych w opinii publicznej państw członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-8.31" who="#BronisławGeremek">Od polityków Unii, od członków Parlamentu Europejskiego i parlamentów narodowych zależy, czy dla przeciętnego obywatela krajów piętnastki przyjęcie nowych państw z Europy Środkowej i Wschodniej będzie kojarzyło się z nowymi szansami i możliwościami czy też z obawą o miejsce pracy lub spadkiem poczucia bezpieczeństwa. Byłoby niedobrze, gdyby wybory do Parlamentu Europejskiego stały się okazją dla ożywienia obaw i fobii związanych z poszerzeniem Unii. Myślę, że tak się nie stanie. Przeciwnie, wybory przyniosą umocnienie racji przemawiających za rozszerzeniem Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-8.32" who="#BronisławGeremek">Finalizacja pierwszego etapu stowarzyszenia Polski z Unią, zaawansowanie w realizacji strategii preakcesyjnej, toczące się negocjacje o członkostwo stawiają poważne zadania przez obiema stronami. Chciałbym zapewnić, że rząd polski będzie dokładać wszelkich starań, abyśmy pomyślnie przeszli przez kluczową fazę okresu przedczłonkowskiego i z powodzeniem zrealizowali historyczne przedsięwzięcie, jakim jest poszerzenie Unii o Polskę i inne państwa Europy Środkowej i Wschodniej.</u>
          <u xml:id="u-8.33" who="#BronisławGeremek">Liczę na bardzo ścisłą współpracę w tym zakresie z Parlamentarną Komisją Wspólną RP i UE i w takiej nadziei chcę złożyć wyrazy podziękowania na ręce deputowanych do Parlamentu Europejskiego, członków Parlamentarnej Komisji Wspólnej RP i UE za wsparcie, jakie okazywali i okazują integracji Polski z Unią Europejską i wyrazić przekonanie, że będzie to kontynuowane w Parlamencie Europejskim także po wyborach. Przyłączam się do życzeń pana przewodniczącego Mazowieckiego dla wszystkich kandydujących w wyborach osiągnięcia w nich sukcesu. Sądzimy, że to właśnie zapewni kontynuację wsparcia dla polskich aspiracji wejścia do Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ThomasLaufer">Szczególnym honorem jest dla mnie możliwość wystąpienia w imieniu obecnej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej przed tak szacownym gremium.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#ThomasLaufer">Są państwo świadomi faktu, jak szalenie ważne jest dla nas zapewnienie, iż nie tylko proces akcesji notuje kolejne postępy, ale także iż współpraca polityczna może uzyskać odpowiednie tempo w sensie politycznym. Obecna prezydencja poprosiła mnie, abym poinformował państwa o postępach w obu dziedzinach - procesie poszerzenia oraz współpracy politycznej.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#ThomasLaufer">Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej jest poważnym, ale także pełnym nadziei i nagród wyzwaniem. Będziemy wspólnie starać się pokonać wszystkie trudności, będziemy działać w duchu obustronnego zaufania, aby wyzwanie zakończyło się sukcesem. Akcesja jest bardzo złożonym procesem. Konferencja międzyrządowa, na której toczą się negocjacje jest jedną niewielką częścią wieloaspektowego procesu. Na dobrą sprawę celem negocjacji jest stworzenie traktatu członkowskiego. Związane są z tym formalne procedury. Istnieje przez to niebezpieczeństwo, że zbyt intensywnie będziemy skupiać się na dokumentach, a przecież należy pamiętać, że przygotowania należy czynić również w życiu codziennym. Pomogą w tym zbieżne strategie, które uwzględniają meritum członkostwa, a nie tylko cele na przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#ThomasLaufer">Proces stopniowego zbliżania się strategii pozwoli państwom kandydującym na pełne członkostwo w Unii. Przed przystąpieniem będą one starać się zaadoptować całe acquis communautaire.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#ThomasLaufer">Chciałbym przypomnieć postępy, jakie zostały poczynione od ostatniego spotkania Parlamentarnej Komisji Wspólnej RP i UE, które miało miejsce w listopadzie 1998 roku. W trakcie spotkania wiedeńskiego w grudniu ubiegłego roku Rada Europejska oceniła postępy każdego z państw kandydujących w procesie zbliżania się do dorobku Unii. Ocena została stworzona na podstawie szeregu sprawozdań zredagowanych przez Komisję Europejską. Przyjęte w Wiedniu wnioski pokazują jasno, że podjęte wysiłki i dotychczasowe osiągnięcia krajów kandydujących idą we właściwym kierunku. Zdaliśmy sobie sprawę z faktu, że kraje członkowskie przywiązują dużą wagę do kolejnych wysiłków kandydatów podejmowanych dla zbliżenia się do Unii. Leży to zarówno w interesie Unii, jak i krajów kandydujących.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#ThomasLaufer">W raporcie dotyczącym stanu prac dostosowawczych znalazły się uwagi o Polsce. Unia obserwuje z satysfakcją postępy, jakie Polska poczyniła w dziedzinie stabilizacji gospodarki w kategoriach makroekonomicznych. Najlepszym dowodem jest fakt, iż Polska przyciąga coraz więcej inwestycji zagranicznych. Wyniki ekspertowe Polski przyczyniające się do stabilności wzrostu gospodarczego zauważono w raporcie również z wielką satysfakcją.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#ThomasLaufer">Proces dostosowania prawa do acquis communautaire nie jest jeszcze zadowalający we wszystkich dziedzinach, zwłaszcza jeśli chodzi o restrukturyzację przemysły węglowo-hutniczego, wymiar sprawiedliwości, rynek wewnętrzny, rozwój regionalny. Są to obszary, w których tylko częściowo zlikwidowano sfery troski. Równie złożone procesy muszą zachodzić w dziedzinie rolnictwa i ochrony środowiska. Priorytetem jest też stabilność instytucji państwowych i systemu administracyjnego. Te sfery będą wymagać w przyszłości większego zaangażowania i uwagi.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#ThomasLaufer">Unia Europejska jest świadoma trudności, jakie stoją przed Polską na drodze do osiągnięcia zadowalającego poziomu dostosowania. Odnosi się to podstawowo do reformy administracji publicznej i terenowej. Działania te są jednak niezbędne, aby administracja była w stanie wdrażać prawo dostosowane do acquis communautaire. Mówimy przecież o ogromnej liczbie aktów prawnych wydanych podczas 40 lat aktywności legislacyjnej państw członkowskich. Oczywiście kraje kandydujące nie mogą od razu, w jednej chwili przyjąć wszystkich tych zasad. Obecni członkowie Unii radzili sobie z tym problemem, ponieważ ich adaptacja odbywała się stopniowo, w wielu przypadkach same państwa kształtowały zasady prawne. Rozumiemy złożoność poważnego zadania stojącego przed krajami aspirującymi do członkostwa. Wiąże się to z wielkim wysiłkiem, który doceniamy.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#ThomasLaufer">Pod koniec omawianego procesu można będzie ocenić perspektywy dla akcesji. Następne ważne fazy w 1999 roku to zakończenie screeningu do połowy roku, dyskusje na temat rolnictwa, co jest związane z przyjęciem Agendy 2000, przedstawienie nowego raportu na temat postępu prac dostosowawczych jesienią bieżącego roku oraz potrzeba ponownego rozpatrzenia „Partnerstwa dla Członkostwa” w drugiej połowie 1999 roku.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#ThomasLaufer">Minister spraw zagranicznych wspomniał, że trzeba dopilnować, aby agenda instytucjonalna była dopracowana w sferze pozostałości po traktacie amsterdamskim. Wówczas nastąpi dopiero restrukturyzacja procesu decyzyjnego oraz rozłożenia głosów w Radzie Europejskiej. Działania te będą prowadzone z uwzględnieniem przyszłego poszerzenia Unii.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#ThomasLaufer">Konferencja międzyrządowa obradowała dwa razy jesienią 1998 roku - na poziomie deputowanych 28 października i miesiąc później na poziomie ministerialnym. Rozpatrywano wtedy pierwsze 7 spośród 31 rozdziałów członkostwa. Na zakończenie obrad, pod koniec listopada 1998 roku przewodniczący podsumował wyniki rundy negocjacji. Przypomnę, że w wielu przypadkach, np. w odniesieniu do polityki przemysłowej, nie chodzi jedynie o rozpatrzenie i adaptację stosunkowo niedużej liczby postanowień prawnych Unii Europejskiej, ale za tym idą zasadnicze działania, jak prywatyzacja, restrukturyzacja itp.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#ThomasLaufer">Analiza i dostosowanie prawa krajowego do dorobku prawnego Unii powinien być ściśle związany z szerszym procesem dostosowawczym. Należy o tym pamiętać. Niemiecka prezydencja chciałaby utrzymać tempo procesu negocjacji. Cieszymy, że jest ono tak wysokie. W pierwszej połowie 1999 roku chcemy podnieść kwestie, których nie udało się sfinalizować w pierwszej rundzie negocjacji. Należy również rozpocząć negocjacje w 8 następnych rozdziałach acquis communautaire, czyli prawo o spółkach, statystyka, rybołówstwo, ochrona praw konsumenta, ochrona zdrowia, swoboda przepływu dóbr, zasady konkurencji, stosunki zagraniczne oraz prawo celne. Jeżeli odnotujemy postępy w tych sprawach będzie to oznaczać, że pod koniec naszej prezydencji połowa rozdziałów będzie wprowadzona do negocjacji.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#ThomasLaufer">W ciągu pierwszych trzech miesięcy niemieckiej prezydencji zanotowaliśmy poważne postępy w pracach nad omawianymi wcześniej rozdziałami. Mamy nadzieję, że wiosną 1999 roku zostanie sfinalizowany screening w tych dziedzinach. Dla kolejnych nowych 8 rozdziałów opracowujemy w tej chwili stanowisko wspólnotowe. Pracy jest naprawdę mnóstwo, staramy się sprostać zadaniom i terminom. Obecnie planujemy dwie konferencje na poziomie deputowanych - w kwietniu i maju br. 22 czerwca br. odbędzie się konferencja na poziomie ministerialnym. Mogę państwa zapewnić, że mamy ambicję doprowadzić do zakończenia tych konferencji sukcesem.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#ThomasLaufer">Przejdę teraz do kwestii stosunków dwustronnych w ramach Układu Europejskiego. W komisjach realizujących zapisy Układu wykonuje się poważną pracę. Parlamentarna Komisja Wspólna RP i UE to jedna z nich. Zapewnia ona stały dialog parlamentarny i polityczny. Bardzo cenimy pracę tej komisji.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#ThomasLaufer">Niedawno stworzono nowe ciało - wspólną komisję doradczą do spraw promowania dialogu między partnerami socjalnymi.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#ThomasLaufer">W trakcie ostatniego spotkania Komisji Wspólnej prezydencja poinformowała państwa o wynikach spotkania Rady Stowarzyszenia z 10 listopada ubiegłego roku. Od tego czasu poszczególne ciała związane ze stowarzyszeniem kontynuowały współpracę i konsultacje.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#ThomasLaufer">W obszarze restrukturyzacji przemysłu stalowego Rada Stowarzyszenia podjęła konieczną decyzję zrewidowania protokołu czwartego. Oznacza to, że zostanie podjęty ważny krok w celu stworzenia systemu zapewniającego w większym stopniu łatwiejszą wymianę towarową na płaszczyźnie europejskiej. System obejmuje Unię Europejską, państwa EFTA i stowarzyszone państwa Europy Środkowo-Wschodniej oraz Turcję.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#ThomasLaufer">Rada Stowarzyszenia zapewni stałe otwarcie programów wspólnotowych dla Polski. Prace nad programami dotyczącymi wydajności energetycznej oraz małych i średnich przedsiębiorstw zostały już zakończone. Trwają zaś prace nad piątym programem ramowym w zakresie technologii. Będzie w nich uwzględniony udział Polski.</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#ThomasLaufer">Uczestnictwo w programie MEDIA 2 jest związane ze spełnieniem warunku dostosowania prawa w obszarze audiowizualnym.</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#ThomasLaufer">Na zakończenie pragnę jeszcze raz podkreślić znaczenie współpracy regionalnej. To wzmacnia stabilność i stosunki dobrosąsiedzkie. Unia Europejska jest wdzięczna Polsce za jej konstruktywną rolę w tym obszarze, zwłaszcza w Radzie Państw Morza Bałtyckiego oraz Inicjatywie Środkowoeuropejskiej. Cieszymy się także z aktywności i zaangażowania Polski we współpracę z byłymi republikami radzieckimi. Z pewnością efekty tych działań będą uwzględnione podczas rozważania kandydatury Polski. Sądzimy, że Polska jest doskonałym pomostem łączącym Unię ze wschodnią częścią Europy.</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#ThomasLaufer">Nie pozostawia wątpliwości fakt, iż Polska jest na zaawansowanym etapie wprowadzania gospodarki wolnorynkowej. Pozostaje jednak jeszcze wiele do zrobienia, aby wspólne cele mogły być osiągnięte. Unia będzie odgrywać nadal aktywną rolę w przygotowaniu Polski do członkostwa. Podkreślano ten fakt również podczas szczytu w Berlinie. Droga do poszerzenia Unii jest otwarta. Należy poczynić zawsze jakieś ustępstwa, aby osiągnąć dobry kompromis, a taki jest wówczas, gdy każda strona coś poświęca. Jestem pewien, że nasze wspólne wysiłki zostaną uwieńczone sukcesem i Polska odegra należną jej rolę w budowie zjednoczonej Europy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#FrancoisLamoureux">Przy wielu okazjach miałem możliwość powiedzieć państwu, że Rada Europejska podczas szczytu w Berlinie otworzyła drogę do powiększenia wspólnej Europy poprzez zawarcie kompromisu wobec Agendy 2000, ale również poprzez inne konkretne decyzje dotyczące strategii preakcesyjnej. Powiedziano wyraźnie, że negocjacje będą kontynuowane i zakończone tak szybko, jak tylko będzie to możliwe.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#FrancoisLamoureux">Do tej pory Polska odnotowała ogromne postępy w zakresie stabilizacji ram makroekonomicznych. Nie wszystkie państwa, które przystępowały do Unii mogły się poszczycić tak wysokim wzrostem gospodarczym jak Polska. Wiemy, jak trudne reformy są przeprowadzane w waszym kraju. Nie są to popularne działania, ponieważ dotyczą trudnych obszarów. W raporcie przygotowywanym na posiedzenie Rady w Helsinkach fakty te zostaną odnotowane. Naszym zdaniem takie działania są niezbędne dla osiągnięcia integracji gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#FrancoisLamoureux">Nawiązując do strategii preakcesyjnej, Rada Europejska stała zawsze na stanowisku, iż większość problemów państw kandydujących powinno być rozwiązywanych w ramach strategii przedakcesyjnej, a nie wokół stołów negocjacyjnych. W Berlinie zgodziliśmy się, że trzeba podwoić pomoc preakcesyjną. Rada przyjęła decyzję w sprawie wysokości środków pomocowych dla państw kandydujących. Nie mogą z nich korzystać państwa członkowskie. Na programy pomocowe uzupełniające w sferze transportu i ochrony środowiska dla 10 krajów kandydujących przeznaczono 1,5 mld euro. Specjalny drugi program dla rolnictwa wynosi 600 mln euro. Oznacza to właściwie podwojenie pomocy preakcesyjnej. To wciąż za mało w stosunku do potrzeb krajów kandydujących, ale na tę kwestię należy spojrzeć z politycznego i gospodarczego punktu widzenia.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#FrancoisLamoureux">Z politycznego punktu widzenia w tym roku ocenimy wspólnie programy Partnerstwa dla Członkostwa. Należy przygotować listę priorytetów na 2000 rok, tak aby pomoc unijna była skoordynowana i dostosowana do potrzeb oraz warunków. Raport okresowy Komisji Europejskiej będzie wskazywać, że Komisja przyjrzy się programom narodowym wdrażania acquis communautaire. W październiku br. tekst będzie ponownie opracowywany. Przyjrzymy się decyzjom podejmowanym w zakresie wykorzystania pomocy.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#FrancoisLamoureux">W 2000 roku Polska będzie korzystać z kwoty 500 mln euro pomocy unijnej niezależnie od innych pożyczek, np. z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Polska będzie krajem, który otrzyma największą pomoc ze wszystkich. Z pewnością Polska będzie musiała spełnić określone warunki. Konieczne będzie przeprowadzenie reformy rolnictwa, restrukturyzację sektorów przemysłowych. Jest to warunek rozwoju Polski. Niezbędne jest wdrożenie prawa europejskiego w zakresie ochrony środowiska. Należy zapewnić skuteczną kontrolę wydawania środków z funduszy strukturalnych. Strategia preakcesyjna powinna skupić się m.in. na tym zagadnieniu, aby w jak największym stopniu skorzystać z funduszy strukturalnych, gdy Polska stanie się już członkiem Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#FrancoisLamoureux">W ostatnim okresie borykaliście się z problemami w związku z wykorzystywaniem funduszy PHARE. W tym roku programy zostały już przygotowane wzorcowo. Dlaczego? Doszliśmy bowiem wspólnie do tego, że programowanie będzie wynosić 265 mln euro, z czego 35 mln euro zostanie przeznaczone na współpracę przygraniczną. Komisja Europejska podkreśla świetną atmosferę współpracy z Polską, zwłaszcza z panem ministrem Sameckim. Wysiłki są czynione z obu stron, ale programy pomocowe zawierają warunki, których spełnienie przez adresata uruchamia dopiero program.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#FrancoisLamoureux">W przyszłości gospodarowanie środkami pomocy PHARE zostanie zdecentralizowane. Przygotowaliśmy specjalny program szkoleniowy dla osób odpowiedzialnych za realizację takich programów przez administrację. Zostanie to także rozszerzone na reprezentantów administracji terenowej. Z programu PHARE finansowane są szkolenia i eksperci w najszerszym zakresie. Partycypuje też w kosztach zarządzania wdrożeniem acquis communautaire.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#FrancoisLamoureux">W tym roku Polska i Unia przyjęły program bliźniaczy. Do pracy w administracji polskiej przyjadą na 1,5 do 2,5 roku urzędnicy unijni w celu zapoznania jak największej liczby polskich urzędników z zasadami funkcjonowania dorobku prawnego Unii. Ok. 80% środków pomocowych zostanie przeznaczonych na inwestycje. W związku z tym pojawiły się pewne nieporozumienia. Nie jest to finansowanie budowy dróg itp., lecz podnoszenie standardów firm, które zajmują się tą budową, a także budową hoteli, tworzeniem odpowiednich warunków transportu zwierząt itd. Porównując sytuację Polski w tym zakresie z innymi krajami można stwierdzić, że Polska spełnia więcej warunków i np. nie będzie zmuszona wydawać pieniędzy w sektorze energii atomowej.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#FrancoisLamoureux">Kolejna sprawa to tempo negocjacji. W związku z rezygnacją członków Komisji Europejskiej i koniecznością przeprowadzenia reform w tej dziedzinie można było obawiać się, że tempo negocjacji spadnie. Wszystkie obszary negocjacyjne są ze sobą powiązane. Nie chcemy zamykać negocjacji w jednym obszarze, jeśli nie jesteśmy pewni, czy postanowienia tu poczynione nie rzutują na pozostałe obszary negocjacji. Przyglądamy się działaniom poszczególnych kandydatów w zakresie wdrażania dorobku prawnego Unii. Musimy także obserwować, czy przyjęte acquis jest rzeczywiście wprowadzane w życie. Oznacza to, że część budżetu Unii musi być przeznaczana na dokonanie oceny.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#FrancoisLamoureux">W związku z okresem przejściowym sądzę, że jutro pani Gaudenzi lepiej wytłumaczy, na czym polegają problemy w tym zakresie. Pamiętajmy, że negocjacje nie doszły jeszcze do najtrudniejszego momentu. Musimy być bardzo ostrożni w rozdziałach dotyczących rynku wewnętrznego. Państwa członkowskie są bardzo uczulone na tę tematykę i z dużym oporem podchodzą do sprawy okresów przejściowych w tej sferze.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#FrancoisLamoureux">Komisja Europejska będzie pracować pod nowym kierownictwem. Wkrótce Rada za-pozna się ze stanowiskiem Komisji na temat państw kandydujących. Nie mogę jednak mówić o konkretnych datach. Musimy ocenić różnice między poszczególnymi państwami kandydującymi. Szczególnie wyraźne są różnice między krajami, które rozpoczęły już przygotowania do akcesji a tymi, które jeszcze nie są oficjalnie kandydatami. Kalendarz negocjacji jest oddzielnie opracowywany dla każdego z kandydatów.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#FrancoisLamoureux">Rada Europejska stworzy mapę przyszłego poszerzenia Unii. Oceną postępów państw kandydujących zajmuje się Komisja Europejska. Nie ma wątpliwości, że Polska ma niejednego asa w rękawie. Przykładem niech posłużą reformy w strukturach przedsiębiorstw, wysoki wzrost gospodarczy, przyciąganie inwestycji zagranicznych, rozpoczęcie szeregu reform wewnętrznych, zakończenie reformy strukturalnej sektora hutniczego czy rozpoczęcie reform w rolnictwie. Wszystkie plusy jesteśmy w stanie wymiernie ocenić i uwzględnić. Wspólnota będzie także udzielać pomocy krajom kandydującym w dalszych działaniach dostosowawczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszMazowiecki">Otwieram pierwszą turę pytań. Następnie przejdziemy do dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#TadeuszMazowiecki">Deputowana Anne McIntosh: Cieszę się, że mam okazję przebywać w Polsce w tak szczególnym momencie. Powitaliśmy Polskę w NATO i nie sądziliśmy, że będziemy potrzebować waszego wsparcia tak szybko. Niestety, wydarzenia w Kosowie wywarły wpływ na sytuację w Europie.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#TadeuszMazowiecki">Podzielamy entuzjazm Polski z faktu wstąpienia do NATO. Jestem jednocześnie przedstawicielem parlamentu narodowego. Brytyjski parlament odniósł się również z zadowoleniem do członkostwa Polski w NATO i Unii Europejskiej. Z optymizmem przyjmujemy wasz entuzjazm wyrażający się w działaniach na rzecz dostosowania.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#TadeuszMazowiecki">Moje pytanie dotyczy sprawy restrukturyzacji trudnych sektorów przemysłu stalowego i rolnictwa. Jak będzie przebiegać restrukturyzacja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#BronisławGeremek">Niezwykle istotny jest dla nas fakt, iż wśród Polaków istnieje szeroki konsensus w sprawie wejścia Polski do Unii Europejskiej. Zastanawiamy się niekiedy, czy ta jednomyślność wynika z pełnej wiedzy o Unii, czy też z niewiedzy. Jesteśmy przekonani, że obecnie ma miejsce debata publiczna, która nie prowadzi do formowania postaw eurosceptycznych, lecz do uformowania właściwej wiedzy na temat Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#BronisławGeremek">Największa partia opozycyjna w Polsce - Sojusz Lewicy Demokratycznej udziela poparcia rządzącej koalicji w kwestiach integracji europejskiej. Sprawa integracji nie dzieli partii politycznych, ale dzieli środowiska społeczne. Przede wszystkim w środowisku wiejskim istnieje poczucie zagrożenia wejściem do Unii. To wymaga debaty publicznej. Takie poczucie zagrożenia jest strachem przed modernizacją, a nie strachem przed Unią Europejską. Trzeba podjąć działania wyjaśniające.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#BronisławGeremek">Sądzę, że osiągnięty konsensus w kwestii integracji Polski z Unią utrzyma się. Największy cios takiemu poczuciu porozumienia zadałoby opóźnianie momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JózefOleksy">Swoje pytania chcę skierować najpierw do pana ministra Geremka, a następnie do pana Laufera.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JózefOleksy">Czy jest możliwe, że rezolucja milenijna może zostać podpisana tylko przez obecnych członków Unii Europejskiej? Czy powstała wątpliwość, iż ta rezolucja będzie wspólnym dokumentem krajów prowadzących negocjacje i będących już członkami Unii?</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#JózefOleksy">Jak pan minister ocenia fobie i stereotypy występujące w krajach unijnych, które są związane z poszerzeniem Unii? Wiemy, że takie fobie nie występują tylko w Polsce, ale również w krajach członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#JózefOleksy">Pan Laufer mówił o bardzo ważnej kwestii stosunków Polski jako kraju kandydującego do Unii z naszymi sąsiadami na Wschodzie. Podkreślił pan, że postęp w tym zakresie będzie brany pod uwagę w czasie rozpatrywania kandydatury Polski. Proszę o sprecyzowanie oczekiwań Unii Europejskiej w tej mierze. W polskiej polityce zagranicznej określone są zamierzenia wobec krajów zza wschodniej granicy. Chcielibyśmy jednak poznać punkt widzenia Unii.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#JózefOleksy">Potwierdzić chcę również, że stosunek do integracji europejskiej nie jest problemem dzielącym partie polityczne, lecz występuje on w różnym zakresie w niektórych środowiskach. Jest to ściśle związane ze skalą restrukturyzacji poszczególnych branży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MichaelElliott">Jestem przedstawicielem partii laburzystowskiej w parlamencie brytyjskim. Mam dwa pytania w związku z rozwojem Wspólnoty Europejskiej. Zastanawiam się, w jaki sposób polska opinia publiczna postrzega sprawę wspólnej waluty europejskiej? Czy w trakcie referendum w sprawie integracji, jeśli byłoby ono przeprowadzone, pojawiłoby się pytanie dotyczące wspólnej waluty? A może podzielacie zdanie prezentowane przez Wielką Brytanię, że istnieje potrzeba zorganizowania oddzielnego referendum w sprawie wspólnej waluty?</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#MichaelElliott">Pan minister Geremek powiedział, że Polska w miarę postępów negocjacji coraz bardziej interesuje się wewnętrznymi problemami Unii. Jedną z ważnych kwestii do rozstrzygnięcia w Unii jest dalsze poszerzenie Unii o następne kraje poza znajdującą się na szybkiej ścieżce szóstkę krajów. Jak Polska ocenia te zamiary i w jaki sposób odnosi się do tych planów? Jak daleko, waszym zdaniem, powinno pójść na wschód poszerzenie Unii Europejskiej? To na pewno spekulacje, ale jestem ciekaw poglądów polskiego rządu w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#MichaelElliott">Deputowany W. G. van Velzen: Moje pytanie dotyczy spraw poruszanych przez panów Lamoureux i Laufera. Holenderski minister spraw zagranicznych złożył niedawno wizytę w Warszawie. Wygłosił przy tej okazji poważną deklarację, że w 2002 roku Polska będzie członkiem Unii Europejskiej. Wypowiadano różne poglądy na temat daty wstąpienia nowych członków do Unii. Trzeba być tu ostrożnym, ponieważ zależy to m.in. od tego, kiedy dany kraj będzie gotów do akcesji.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#MichaelElliott">Skoro holenderski minister podał już datę, to chcę zapytać, czy uważacie, że 2002 rok jest rzeczywiście realistycznym terminem?</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#MichaelElliott">Drugie pytanie jest związane z obecną prezydencją. Pan Laufer stwierdził, że przystosowanie się do acquis communautaire to trudne zadanie, a kraje członkowskie przystosowywały się do niego bardzo stopniowo. Zadanie jest więc o tyle trudniejsze, że Polska musi zaadoptować dorobek prawny Unii w krótkim czasie. Jednocześnie pan Lamoureux powiedział, że dotychczas przewidywano niewiele wyjątków i w sprawie wspólnego rynku członkowie Unii nie będą tak chętnie udzielać okresów przejściowych.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#MichaelElliott">Jak można powiązać wszystkie te wypowiedzi razem? Mowa była o 2002 roku, o zasadach rynku wewnętrznego oraz niechęć do przyznawania wyjątków. Proszę o analizę, jakie mogą pojawić się konkretniejsze problemy w tej sytuacji?</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#MichaelElliott">My chcemy, aby Polska była jak najszybciej członkiem Unii Europejskiej. Może jesteśmy w stanie coś w tym kierunku uczynić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszMazowiecki">Pan Lamoureux musi nas niestety wkrótce opuścić i dlatego proszę pana o udzielenie odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#TadeuszMazowiecki">Zanim jednak oddam panu głos powiem, że ucieszyło mnie pokwitowanie przez pana postępu w zakresie przygotowań programów PHARE przez stronę polską. Chciałbym wiedzieć, jak widzi pan perspektywy rozwojowe i znaczenie programu SAPARD, który ma dla naszego rolnictwa kluczowe znaczenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#EuropejskiejFrancoisLamoureux">Pozwolę sobie połączyć oba pytania, aby uzupełnić dotychczasowe wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#EuropejskiejFrancoisLamoureux">W momencie, gdy Polska wstąpi do Unii Europejskiej, przystąpi jednocześnie do drugiej fazy unii monetarnej. Trzeba najpierw przyjrzeć się, na ile Polska wypełni warunki i posiada zdolność przystąpienia do trzeciej fazy unii monetarnej.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#EuropejskiejFrancoisLamoureux">W mojej wypowiedzi nie było żadnych nowości w związku z Agendą 2000. Komisja Europejska zapisała w niej wszystko bardzo jasno. W trakcie szczytu w Luksemburgu ta orientacja została zaakceptowana już przez Radę Europejską. Uważano, że jeśli okres przejściowy jest potrzebny w pewnych dziedzinach, to przede wszystkim nie jest to wskazane w sferze wspólnego rynku. Jeżeli miałby tu pozostać okres przejściowy, to utrzyma się granica między krajami kandydującymi a Unią Europejską, a to zmniejszy korzyści z przy-stąpienia do Unii po obu stronach.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#EuropejskiejFrancoisLamoureux">Data 2002–2003 roku była zawsze przyjmowana w pracach Komisji Europejskiej i Rady Europejskiej podczas dyskusji nad finansowaniem poszerzonej Unii. W konkluzjach ze szczytu berlińskiego zapisano expressis verbis, że począwszy od roku 2002 będą uruchamiane specjalne środki. Słusznie zauważa pan, że można stwierdzić pewną sprzeczność między wolą utrzymania ambitnej daty 2002–2003 roku, a jednocześnie nie udzielać okresu przejściowego w dziedzinie wspólnego rynku. Należy jasno określić, co może, a co nie może być przedmiotem wyjątków.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#EuropejskiejFrancoisLamoureux">W dziedzinie wspólnego rynku możemy mówić o wyjątkach w wąskich sferach, ale np. w sprawie VAT trudno byłoby przydzielić państwom wstępującym do Unii długie okresy przejściowe.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#EuropejskiejFrancoisLamoureux">Pan przewodniczący zapytał o program SAPARD. Jest jeszcze za wcześnie na deklaracje, ponieważ Rada nie przyjęła przepisów. Nie mogę odpowiedzieć na pana pytanie. Idea programu specjalnego pomocy dla państw kandydujących miała na celu wsparcie w podejmowaniu niezbędnych wysiłków modernizacyjnych w kategoriach infrastrukturalnych. Program SAPARD skupi się właściwie na modernizacji i inwestycjach. Szkolenie i oświata będą już finansowane przez PHARE.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#EuropejskiejFrancoisLamoureux">Niekiedy źle odczytuje się różnicę między programami PHARE i SAPARD. Ten drugi służy do finansowania modernizacji zakładu mleczarskiego lub przebudowy rzeźni. Jeśli chodzi o szkolenie pracowników rzeźni lub weterynarzy kwalifikujących mięso, służą temu pieniądze z PHARE. Nie można więc powiedzieć, że rolnictwo będzie wyłącznie wspierane w ramach programu SAPARD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KrzysztofMajka">Chcę zadać jeszcze jedno pytanie panu Lamoureux. Cieszymy się z tak szybko podjętej decyzji w sprawie nowego przewodniczącego Komisji Europejskiej. Romano Prodi został zobowiązany do przeprowadzenia reform w łonie Komisji. W jakim kierunku, pana zdaniem, będą oscylować zmiany w sposobie działania Komisji Europejskiej, aby usprawnić procesy zarządzania? W jakim zakresie może to rzutować na proces negocjacji z krajami kandydującymi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#EuropejskiejFrancoisLamoureux">Nie mogę wypowiadać się ani w sprawie potrzeby reform w Komisji Europejskiej, ani w sprawie przyszłych działań nowego przewodniczącego Komisji. Bez względu na fakt, jaka to będzie reforma nie wpłynie to na tempo procesu poszerzenia Unii.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#EuropejskiejFrancoisLamoureux">Uważam, że na podstawie obecnie podejmowanych działań można sformułować pewne zalecenia dla Komisji Europejskiej. Reformy nie będą jednak motywem do opóźniania poszerzenia Unii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#HaraldEttl">Każdy kraj kandydujący będzie przygotowywać się do akcesji w swoim własnym tempie. Unia wyznaczyła sobie jednak roboczy harmonogram, który zakłada poszerzenie od 2002 roku wzwyż. Mówi się więc o pewnym korytarzu czasowym mającym początek w 2002 roku. Jest to także perspektywa czasowa dla Polski. Czy brak konkretnej daty i zastępowanie jej takim korytarzem czasowym jest rzeczywiście planowane? Proszę o odpowiedź pana Laufera.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#HaraldEttl">Im szybciej Polska będzie posiadać traktat członkowski, tym bardziej potrzebne będą okresy przejściowe i różnego typu wyjątki. Oczywiście będzie to dotyczyć wrażliwych obszarów, jak np. ochrona środowiska czy polityka gospodarcza. W tych sferach Polsce będzie potrzebny okres przejściowy. Może to także dotyczyć swobodnego przepływu siły roboczej.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#HaraldEttl">Mam pytanie do pana ministra Geremka. Sądzę, że przedział czasowy jest lepszym rozwiązaniem niż trzymanie się jednej daty. Jak pan to ocenia?</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#HaraldEttl">Była już mowa o wspólnej walucie. W Unii mogliśmy zdecydować, czy dany kraj przystąpi do unii monetarnej, czy też na razie nie. Wiemy wszyscy, że wspólna waluta umocni stabilność zjednoczonej Europy. Wiem, że jest to drażliwa kwestia, ale chciałbym poznać panów opinię w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#BronisławGeremek">Pytanie dotyczące Deklaracji Milenijnej należałoby raczej skierować do naszych unijnych partnerów. Mogę tylko mówić o znanych mi faktach. Deklaracja Milenijna jest przygotowywana przez kraje członkowskie Unii Europejskiej. Jak to bywa w wielu sytuacjach kraje kandydujące mogą przyłączyć się do takie deklaracji. Składałem na tym forum apel, aby w tak ważnej sprawie, określającej wizję przyszłości również Polski, kraje kandydujące mogły się wypowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#BronisławGeremek">Pan poseł pytał także o stereotypy myślenia i fobie pojawiające się w państwach członkowskich w związku z planem poszerzenia Unii. Wskazałbym przede wszystkim na dwa aspekty. Pierwszy z nich to obawa destabilizacji rynku pracy. Drugi - obawa utraty poczucia bezpieczeństwa przez społeczeństwa krajów zachodnich. Sądzę, że trzeba spróbować rozproszyć oba te stereotypy, aby rozszerzenie Unii nie było odbierane w krajach członkowskich jak zagrożenie. Uważam, że żaden z tych stereotypów nie jest prawdziwy.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#BronisławGeremek">Osiem lat temu mówiono, że wraz z otwarciem granic rozpocznie się tak wielka migracja, jak to miało miejsce we wczesnym średniowieczu, a barbarzyńcy napadną na Europę. Obliczano, że może to być ok. 15 milionów ludzi. Nie stało się tak. Przykład Portugalii, będącej eksporterem siły roboczej do czasu wstąpienia do Unii, jest adekwatny do przypadku Polski. Z chwilą wstąpienia do Unii Portugalia przestała być eksporterem siły roboczej, ponieważ pojawiły się nowe możliwości zdobycia pracy na miejscu, we własnym kraju.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#BronisławGeremek">Problem obawy o bezpieczeństwo jest na tyle istotny, że powinien stać się przedmiotem wspólnego działania Unii Europejskiej i krajów kandydujących. Przestępczość zorganizowana nie ma źródła w tych ostatnich krajach, są one krajami tranzytowymi dla przemytu narkotyków i broni. Dlatego problem należy traktować jako wspólny. Należy wytworzyć układ granic kontrolowanych i zapewnić przeciwdziałanie przestępczości zorganizowanej u źródeł.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#BronisławGeremek">Polska przygląda się z zainteresowaniem unii walutowej i w opinii publicznej pojawia się coraz częściej przekonanie, że jest to poważny sukces europejski. Polska chce wejść do Unii poddając tę decyzję pod referendum. W obecnej chwili nie podejmujemy decyzji w sprawie euro, ale Narodowy Bank Polski już ją podjął. Przygotował bowiem program takiego przystosowania, w którym Polska byłaby w latach 2005–2006 gotowa wejść do unii walutowej. Było to czynione przy założeniu, że koniec 2002 roku jest datą przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#BronisławGeremek">W sprawie dalszego poszerzania Unii Polska jest solidarna z krajami Europy Środkowej i Wschodniej, które mają podobne doświadczenia wychodzenia z komunizmu. Popieramy szczególnie dążenie do wejścia do Unii państw sąsiadujących z Polską - Litwy i Słowacji. Myślimy, że wszystkie trzy kraje bałtyckie mogą znaleźć się w następnej grupie kandydatów. Słowacja, realizując kryteria kopenhaskie, staje się poważnym kandydatem do Unii. Mamy nadzieję, że Rumunia, Bułgaria i Macedonia staną się także krajami wypełniającymi kryteria negocjacyjne Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#BronisławGeremek">Polska ostrożnie formułuje prognozę terminu wejścia do Unii Europejskiej. Uważamy, że w 2002 roku będziemy gotowi do wstąpienia do Unii. Problem polega na tym, aby również Unia Europejska była na to gotowa. Mówiłem o tym na posiedzeniu w Luksemburgu. Minister Cook powiedział wówczas, że w niektórych dziedzinach Polska jest lepiej przygotowana do integracji niż sama Unia. Oczekujemy, że proces przygotowania będzie przebiegać paralelnie. Musimy jednak posiadać jakiś kalendarz przyjmowania krajów kandydujących. Cieszymy się, że rząd holenderski udziela poparcia stanowisku polskiemu w tej kwestii. Uzyskaliśmy pełne poparcie rządu holenderskiego w tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#BronisławGeremek">Pan deputowany pytał, czy miałby to być korytarz czasowy, czy konkretna data. Polacy nie lubią słowa „korytarz” i dlatego wolelibyśmy poznać przewidywaną datę wstąpienia do Unii. Podkreślamy wciąż, że dobrą datą jest koniec 2002 roku. W decyzjach szczytu berlińskiego pojawiło się sformułowanie, że możliwe jest poszerzenie w 2002 roku, a Polska mówi, że będzie do tego gotowa w tym terminie. Bardzo cieszylibyśmy się z przyjęcia nas do Unii 1 stycznia 2003 roku. Mamy nadzieję, że pan Laufer będzie w tej kwestii ze mną zgodny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#HaraldEttl">Chciałbym zwrócić państwa uwagę na fakt, iż państwa członkowskie i kandydujące będą miały problemy ze swoimi pracodawcami, np. w rolnictwie. Będzie następować znaczny ruch ludzi z powodu zróżnicowania poziomu w poszczególnych krajach. Musimy się od siebie wzajemnie uczyć. Okresy przejściowe są nieuniknione. Kiedy Hiszpania, Portugalia i Grecja przyłączały się do Unii, były to zupełnie inne czasy. Nie można porównywać tych wydarzeń. Od 1993 roku mamy wspólny rynek, swobodny przypływ pracowników itp. To całkowicie inna sytuacja niż ta w połowie lat osiemdziesiątych. Będziemy powoli uczyć się od siebie, a temu służy dyskusja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#BronisławGeremek">Ojcowie założyciele Unii Europejskiej nigdy nie zbudowaliby tej wspólnoty na lękach i obawach, lecz na nadziejach. Po naszej stronie też występują obawy. Dotyczy to np. otwarcia rynku kapitałowego. Jest to obawa ugruntowana. W polskich środowiskach wiejskich istnieje obawa z powodu możliwości wykupu ziemi przez Niemców, ponieważ ziemia w Polsce jest trzykrotnie tańsza niż w Niemczech.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#BronisławGeremek">Odpowiadamy na to, że obawy trzeba rozwiewać i nie można ich traktować jako fundamentów przyszłych programów. Europy nie zbuduje się, jeśli będziemy myśleć o obawach, a nie o nadziejach. Chcemy przekonywać polskie społeczeństwo mówiąc, że integracja europejska jest dobra. Tego oczekujemy od naszych zachodnich partnerów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ThomasLaufer">Sprawa związana z wyznaczeniem daty wstąpienia do Unii jest chyba tylko pozornym problemem. W przyjętych w Berlinie postanowieniach mowa jest o siedmioletnich ramach finansowych i średniookresowym planowaniu finansowym. W trakcie prac bierze się pod uwagę właśnie takie hipotetyczne dane. Konkluzje prezydencji należy traktować ostrożnie. Rozdział 2 mówi sam za siebie. Nie podjęto dotychczas wysiłku określenia konkretnej daty wstąpienia Polski do Unii. Jestem pewien, że prezydencja zgadza się z takim postawieniem sprawy. Trzeba być realistami, data musi być uzasadniona.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#ThomasLaufer">Pan minister Geremek powiedział wyraźnie, że konieczne są decyzje obu stron. W imieniu Unii mogę powiedzieć, że istnieje potrzeba szybkiej realizacji reform społecznych. Jeżeli to się nie powiedzie, nie będzie w tym winy Polski. Nie ma sensu wnikać i interpretować wniosków szczytu w Berlinie.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#ThomasLaufer">Pan poseł Oleksy pytał o oczekiwania Unii w zakresie kontaktów Polski z jej wschodnimi sąsiadami, zwłaszcza Ukrainą. Naszym zdaniem Polska ma doświadczenie z przeszłości w tym względzie. Rada Europejska uznaje Ukrainę jako część szerszej Europy. Nie możemy tracić z oczu wydarzeń na Ukrainie. W Wiedniu mowa była o strategii działań wobec Ukrainy. Zapisano to we wnioskach ze szczytu wiedeńskiego. Występuje zbieżność interesów Polski i Unii w tym zakresie. Unia musi się dokładnie przyjrzeć sytuacji i dopiero wówczas sformułujemy konkretne stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#TadeuszMazowiecki">Dziękuję za obecność i udział w dyskusji. Dzisiejszą sesję zamykamy do jutra do godz. 9.00. Dzisiaj spotkamy się jeszcze o 20.00 na przyjęciu wydanym przez Marszałków Sejmu i Senatu w restauracji hotelu Victoria.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#TadeuszMazowiecki">Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>