text_structure.xml
277 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#EwaTomaszewska">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#EwaTomaszewska">W dniu dzisiejszym kontynuować będziemy rozpatrywanie sprawozdań z wykonania budżetu państwa. Proszę prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego o krótkie przedstawienie sprawozdania o wykonaniu budżetu w 1998 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MaksymilianDelekta">Chciałbym podkreślić, że 1998 r. był ósmym rokiem funkcjonowania ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, która weszła w życie z dniem 1 stycznia 1991 r. Zgodnie z założeniami ustawy i wcześniejszymi prognozami, w 1998 r. wypłacano miesięcznie 1968 tys. emerytur i rent dla rolników. Podkreślę, że w 1998 r. liczba rent i emerytur dla rolników była niższa niż np. w 1995 r., kiedy zanotowano najwyższą liczbę tych świadczeń. W 1995 r. było ich 2049 tys. W następnych latach liczba rent i emerytur będzie spadała.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MaksymilianDelekta">W 1998 r. mieliśmy 1371 tys. osób ubezpieczonych i płacących składki, nie wliczając członków rodzin rolników. Najniższe emerytury otrzymywała prawie połowa rolników. Takich emerytur wypłacano 846 tys. Przeciętna wysokość emerytury dla rolników nie kształtowała się na wysokim poziomie. Pomimo waloryzacji świadczeń przeciętna emerytura wynosiła 421 zł. Dla rolników otrzymujących dodatkowo część emerytury lub renty z systemu pracowniczego przeciętna emerytura wynosiła 506 zł brutto.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MaksymilianDelekta">Oprócz emerytur i rent w 1998 r. wypłacaliśmy również inne świadczenia. Wypłaciliśmy ponad 73 tys. zasiłków pogrzebowych. Dla najuboższych rodzin rolniczych wypłacaliśmy przeciętnie w miesiącu 603 tys. zasiłków rodzinnych, 46 tys. zasiłków pielęgnacyjnych i 36 tys. zasiłków macierzyńskich. Liczba dni zasiłków chorobowych w całym roku kształtowała się na poziomie 30 mln dni. Jednorazowe świadczenia powypadkowe kształtowały się na poziomie 31 tys. W porównaniu do lat ubiegłych odnotowano spadek liczby wypadków, a w związku z tym także spadek liczby wypłaconych z tego tytułu świadczeń.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MaksymilianDelekta">W 1998 r. Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego funkcjonowała w układzie 49 oddziałów regionalnych i 219 placówek terenowych. Przeciętne zatrudnienie wynosiło 6238 pracowników, w tym 162 pracowników w centrali Kasy. Liczba osób zatrudnionych w centrali utrzymała się na tym samym poziomie co poprzednio. Nieznacznie wzrosło zatrudnienie w jednostkach terenowych. Było to związane głównie z przejęciem dodatkowych zadań. W 1998 r. rozpoczęliśmy już trudne prace związane z wdrożeniem ustawy o ubezpieczeniach zdrowotnych, ponieważ Kasa została zobowiązana od 1 stycznia 1999 r. do przekazywania należnej składki za ubezpieczenie zdrowotne do kas chorych za rolników i członków ich rodzin.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#MaksymilianDelekta">Była to bardzo duża operacja. Przypomnę, że mamy 1371 tys. ubezpieczonych. Musieliśmy w całym kraju ustalić dane personalne rolników, także nie objętych ubezpieczeniem, członków ich rodzin oraz członków rodzin emerytów i rencistów. Łącznie z członkami rodzin dotyczyło to ok. 4300 tys. osób. Cała operacja była wykonywana od października do grudnia 1998 r. Była to dość trudna operacja. Mogę jednak powiedzieć, że to zadanie wykonaliśmy w 1998 r. Praktycznie od 1 stycznia br. dysponujemy indywidualnymi kontami dla wszystkich ubezpieczonych w systemie komputerowym. Mamy ścisłą i precyzyjną ewidencję danych personalnych. Czasami zgłaszają się do systemu rolnicy, których nie udało nam się wcześniej ustalić. Są to jednak nieliczne przypadki.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#MaksymilianDelekta">Przejdę teraz do omówienia realizacji naszych planów finansowych. Przedstawiłem Komisji dość obszerny materiał dodatkowy, dotyczący wykonania planu rzeczowo-finansowego Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Jeśli spojrzymy na plan i jego realizację można powiedzieć, że praktycznie we wszystkich pozycjach wykonanie jest zbliżone do planu. Nie ma pozycji, w których nastąpiłyby bardziej znaczące odchylenia. Mieliśmy niższe koszty administracyjne.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#MaksymilianDelekta">Przypomnę, że od wielu lat Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego prowadzi politykę oszczędności w tym zakresie. Dotyczy to zwłaszcza najpoważniejszej pozycji w ubezpieczeniach, czyli opłat pocztowych. Udaje nam się namawiać rolników do zakładania rachunków bankowych, głównie w bankach spółdzielczych. Oczywiście jest to proces dobrowolny, który odbywa się sukcesywnie. Proces ten powoduje, że nasze koszty administracyjne w tej części są znacznie niższe. Wynoszą one proporcjonalnie ok. 30%. Efekty można zauważyć także w wykorzystaniu środków przewidzianych w ustawie. Jeśli spojrzymy na te relacje zauważymy, że ustawa przewidziała środki w granicach 4%. Tymczasem nasze koszty administracyjne wynosiły ok. 2,69%.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#MaksymilianDelekta">Także przy Funduszu Prewencji i Rehabilitacji, pomimo znacznego zmniejszenia środków, udało nam się kontynuować działania w zakresie prewencyjnym i rehabilitacyjnym. Ponad 13 tys. rolników skorzystało z rehabilitacji zdrowotnej, głównie w naszych centrach rehabilitacyjnych. Mamy już dość dokładne dane za ostatni okres. Jest oczywiste, że efektywność rehabilitacji nie może być 100%. Wyliczenia ekonomiczne wskazują, że 1 złotówka wydana na rehabilitację przynosi 4 zł oszczędności, gdyż tyle trzeba byłoby wydać na świadczenia rentowe. Nie chcę powiedzieć, że w tym zakresie zrobiliśmy już wszystko. Wiele jeszcze można i trzeba zrobić. Jeśli chodzi o prewencję stwierdzamy, że spada liczba wypadków w rolnictwie. Jednak liczba wypadków nadal nie należy do małych. Można powiedzieć, że w 1998 r. Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego wykonała stawiane przed nią zadania w trudnych warunkach. Nie nastąpiły większe odchylenia od przyjętego planu, nałożonych zadań i zapisów ustawy budżetowej na 1998 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#EwaTomaszewska">Proszę o przedstawienie danych Najwyższej Izby Kontroli o wykonaniu budżetu Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#StanisławCzuba">Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę wykonania budżetu państwa w części 55 oraz planów finansowych Funduszu Emerytalno-Rentowego, Funduszu Prewencji i Rehabilitacji oraz Funduszu Administracyjnego Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w 1998 r. Realizację wykonania budżetu oceniamy pozytywnie. Stwierdzono tylko nieznaczne uchybienia, które nie miały istotnego wpływu na wykonanie budżetu.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#StanisławCzuba">Uchybienia dotyczyły nierzetelnego planowania wysokości środków przeznaczonych na wypłaty zasiłków rodzinnych i pielęgnacyjnych. W efekcie część wypłat tych zasiłków sfinansowano ze środków Funduszu Emerytalno-Rentowego, co spowodowało powstanie na koniec 1998 r. zobowiązań budżetu Państwa w stosunku do tego Funduszu na kwotę 1.277 tys. zł. W konsekwencji niezgodnie z przeznaczeniem wykorzystano środki Funduszu Emerytalno-Rentowego, co stanowiło naruszenie dyscypliny budżetowej w rozumieniu art. 57 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 5 stycznia 1991 r. Prawo budżetowe. Kasa nie egzekwowała istotnych postanowień umowy zawartej ze Szpitalem Specjalistycznym im. Józefa Dietla w Krakowie. Sfinansowane zostały koszty leczenia rolników ubezpieczonych w Kasie, nie posiadających skierowań z jej jednostek organizacyjnych na hospitalizację, na kwotę 94 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#EwaTomaszewska">Proszę o przedstawienie koreferatu wprowadzającego do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#StanisławBrzózka">Jak powiedział pan prezes, w 1998 r. Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego realizowała zadania, zgodnie z ustawą z 1990 r. Nieznacznie spadła liczba świadczeniobiorców oraz liczba osób ubezpieczonych. Przypomnę, że oprócz 219 jednostek terenowych i 100 punktów informacyjnych Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego istnieje 6 ośrodków rehabilitacji rolników. Wszystkie zadania były wykonywane przez 6238 pracowników. Wzrost zatrudnienia w stosunku do 1997 r. wyniósł 3,3%.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#StanisławBrzózka">Podstawę gospodarki finansowej Kasy stanowią fundusze. Przedmiotem oceny są trzy fundusze, które mają znaczenie zasadnicze. Jest to Fundusz Emerytalno-Rentowy, Fundusz Prewencji i Rehabilitacji oraz Fundusz Administracyjny. Głównym źródłem dochodów Funduszu Emerytalno-Rentowego jest dotacja budżetowa. Dochody tego Funduszu wyniosły łącznie w ub.r. 11.352.737 tys. zł i były zgodne z planem. Poza dotacją budżetową istnieją dotacje celowe, przeznaczone na realizację zadań zleconych. Dotacja celowa była wyższa niż w 1997 r. Trzecim źródłem dochodów są wpływy ze składek, które były o 1,1% wyższe od planowanych, jednak realnie były niższe. Pan prezes mówił o tym, że zmniejszenie to było przede wszystkim wynikiem mniejszej liczby ubezpieczonych.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#StanisławBrzózka">W strukturze dochodów Funduszu Emerytalno-Rentowego obserwuje się stabilizację wpływów ze składek. Jeśli weźmiemy pod uwagę sytuację dochodową wsi, która pogarsza się, należy to odnotować jako czynnik pozytywny. Innymi dochodami były odsetki z tytułu zwłoki oraz zwrot nienależnie pobranych świadczeń.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#StanisławBrzózka">Największą pozycję po stronie wydatków stanowią wypłaty rent i emerytur rolniczych, które osiągnęły ponad 92% ogólnej kwoty wydatków. Te wydatki zostały zrealizowane zgodnie z planem. Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego zachowała płynność wypłaty świadczeń w 1998 r. Na pozostałe świadczenia wydano 5% środków. Były to zasiłki pogrzebowe i inne jednorazowe świadczenia. Można powiedzieć, że realizacja planu finansowego Funduszu Emerytalno-Rentowego nie budzi zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#StanisławBrzózka">Głównym zadaniem Funduszu Prewencji i Rehabilitacji jest przeciwdziałanie wypadkom przy pracy rolniczej. Wspomniano o tym, że zauważona została tendencja spadkowa, chociaż liczba wypadków na wsi jest nadal duża. Dochody tego Funduszu zostały zrealizowane zgodnie z planem po zmianach. Wydatki były wyższe od zapisanych w ustawie budżetowej, jednak utrzymały się na poziomie określonym w planie po zmianach. Najważniejszą pozycją wśród wydatków Funduszu Prewencji i Rehabilitacji były koszty prewencji i rehabilitacji rolników. Na ten cel wydano prawie 2/3 środków. Z prewencji i rehabilitacji skorzystało w 1998 r. 13.575 osób, a więc o ponad 1000 osób więcej niż w 1997 r. Koszt rehabilitacji i prewencji w przeliczeniu na jedną osobę wyniósł 1174 zł. Dotacja budżetowa dla Funduszu Prewencji i Rehabilitacji była niższa niż w 1997 r.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#StanisławBrzózka">Zadaniem Funduszu Administracyjnego jest finansowanie kosztów obsługi ubezpieczenia. Ten Fundusz powstaje z odpisów Funduszu Emerytalnego oraz Funduszu Składkowego. Wykonanie także w tym Funduszu było zgodne z planem. Najważniejszą pozycją po stronie wydatków były płace pracowników. Jest to bardzo ważna pozycja. Zatrudnienie w Kasie w 1998 r. objęło 6238 etatów i było wyższe od planowanego o 68 etatów. Zwiększenie zatrudnienia nie spowodowało przekroczenia limitu wydatków na wynagrodzenia ustalonego w ustawie budżetowej.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#StanisławBrzózka">Przeciętne wynagrodzenie w Kasie wyniosło w 1998 r. - 884,7 zł i było wyższe o 8,4% od wynagrodzenia w 1997 r. Jedną z pozycji wydatków są inwestycje. Tu obserwujemy spadek wydatków. Podobnie jak w 1997 r. tak i w 1998 r. wydatki na inwestycje były niższe. Przypomnę, że w 1997 r. zrealizowano zakup 5 działek i budynków na siedziby Kasy oraz prowadzono 11 inwestycji budowlanych.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#StanisławBrzózka">Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego przedstawiła bardzo dokładne sprawo-zdanie. Analizując to sprawozdanie, a także informację Najwyższej Izby Kontroli można stwierdzić, że w działalności Kasy nie stwierdzono poważnych uchybień. W związku z tym zgłaszam wniosek o przyjęcie sprawozdania o wykonaniu budżetu Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego za 1998 r. bez zastrzeżeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#EwaTomaszewska">Otwieram dyskusję. Proszę o zgłaszanie się do głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MariaStolzman">Pan prezes powiedział, że Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, pracowała w ub.r. w bardzo trudnych warunkach. Chciałabym się dowiedzieć, na czym polegały te trudne warunki. Przecież Fundusz Emerytalno-Rentowy nie mógł narzekać na brak pieniędzy, gdyż środki te napływały z budżetu.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#MariaStolzman">Chciałabym także zapytać, dlaczego wzrosło zatrudnienie w Kasie przy jednoczesnym spadku liczby osób ubezpieczonych? Nie bardzo rozumiem, że pomimo wzrostu liczby etatów i zwiększenia wynagrodzeń zmieszczono się w zaplanowanej kwocie.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#MariaStolzman">Uważam, że nie było w porządku to, że środki Funduszu Emerytalno-Rentowego były wydawane na wypłaty zasiłków rodzinnych i pielęgnacyjnych. Na dzień 31 grudnia 1998 r. zadłużenie wobec Funduszu Emerytalno-Rentowego wyniosło z tego tytułu 1277 tys. zł. Najwyższa Izba Kontroli zwróciła uwagę na tę nieprawidłowość. Proszę o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JanRulewski">Pierwsze pytanie kieruję do wszystkich referentów. Znane jest zjawisko prawie do końca usankcjonowane w prawie, ucieczki od ubezpieczeń pracowniczych na rzecz ubezpieczeń w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Takie postępowanie jest dość racjonalne, gdyż składka jest mniejsza, a dostęp łatwiejszy, choć emerytura nie jest największa. Ma to związek z istniejących zjawiskiem cywilizacyjnym - ludzie kupują tanią ziemię. W przypadku zakupu 0,5 ha ziemi, już po roku zwraca im się - z tytułu konieczności odprowadzania składek - zakup ziemi. Czy ten problem jest monitorowany? Czy w tej sprawie mają państwo jakieś wnioski do ustawodawcy? Chciałbym także dowiedzieć się, jak duże jest to zjawisko i jaki ma wpływ na budżet?</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JanRulewski">Zawsze w budżecie Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego występowała dość duża nieściągalność, zarówno w systemie składek obowiązkowych, jak i dobrowolnych. Jak wygląda ściągalność składek w latach ubiegłych, od 1996 r. a nawet wcześniej? Ilu jest dłużników? Jaka jest kwota tego zadłużenia? Co Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego robi z takimi dłużnikami?</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JanRulewski">Istnieją dane wskazujące na wzrost liczby wypadków w rolnictwie. W jaki sposób Kasa analizuje jednostronne zeznania rolników i członków ich rodzin o zaistniałych wypadkach? W przedsiębiorstwach powoływane są komisje, które badają sprawę, wydają zalecenia. Wyciągane są nawet konsekwencje. W rolnictwie było prawie 150 śmiertelnych wypadków przy pracy. Jest to druga dziedzina w Polsce pod względem liczby wypadków. Dane zewnętrzne wskazują, że protokoły powypadkowe mają charakter jednostronnych oświadczeń. Składane jest oświadczenie o tym, że miał miejsce wypadek. Dotyczy to także wypadków śmiertelnych.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#JanRulewski">Nie widać, żeby takie oświadczenia były weryfikowane, nie mówiąc już o wnioskach. W szczególności dotyczy to dzieci. W związku z tym chciałbym zapytać, jak zareagowała Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego na apel Państwowej Inspekcji Pracy, żeby nie dopuszczać dzieci do prac zabronionych, co zostało uregulowane w konwencji. Dotyczy to pracy dzieci na wsi przy ciężkim transporcie, przy składnikach chemicznych, a także innych pracach szkodliwych dla zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#EwaTomaszewska">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytanie lub wziąć udział w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń. Proszę o udzielenie odpowiedzi na pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MaksymilianDelekta">Mówiłem o tym, że Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego funkcjonowała w 1998 r. w trudnych warunkach. Można powiedzieć, że w ubezpieczeniach nie ma łatwego roku, ponieważ polityka społeczna jest bardzo żywa. Różnego rodzaju operacje i zmiany przepisów dotyczą dużych populacji. Mamy blisko 2 mln emerytów i rencistów. Każdy z nich ma swoje problemy. Każdy z nich może zwrócić się do Kasy osobiście lub pisemnie.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#MaksymilianDelekta">Do tego dochodzą takie operacje, jak np. waloryzacja świadczeń. Waloryzacja jest często przeprowadzana 2 razy w roku. Przypuszczałem, że 1998 r. będzie należał do spokojniejszych. Jednak tak się nie stało. W Kasie musieliśmy podjąć przygotowania do trzech reform prowadzonych w państwie. Reforma administracyjna wchodziła w życie od 1 stycznia 1999 r. W związku z tym musieliśmy dostosować naszą organizację wewnętrzną do wymogów tej reformy.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#MaksymilianDelekta">Drugą reformą była bardzo poważna reforma ubezpieczeń zdrowotnych. W związku z tym musieliśmy uzupełnić dane osobowe. Tych danych nigdzie nie ma. Musieliśmy najpierw wyszukać rolników, którzy powinni korzystać z ubezpieczenia zdrowotnego. Od nich uzyskiwaliśmy dane, które musieliśmy skonfrontować z danymi zawartymi w systemie PESEL. Często potrzebne są różne dodatkowe wyjaśnienia. Mogą mi państwo wierzyć, że stwierdzenie, iż Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego działała w 1998 r. w trudnych warunkach, zwłaszcza przy końcu roku, jest prawdziwe.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#MaksymilianDelekta">Zatrudnienie w Kasie nie jest wysokie. Mamy ponad 6 tys. pracowników, ale blisko 2 mln emerytów i rencistów oraz ok. 1,4 mln płatników składek. Warto podkreślić, że Kasa załatwia wszystkie sprawy związane z ubezpieczeniem. Musimy ustalić obowiązek ubezpieczenia, wymierzyć składkę, ściągnąć ją, a jeśli rolnik nie płaci, wszcząć postępowanie windykacyjne. Często jest to bardzo trudne postępowanie. Także postępowanie egzekucyjne jest w niektórych przypadkach niezwykle skomplikowane zarówno od strony prawnej, jak i od strony technicznej.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#MaksymilianDelekta">Proszę wyobrazić sobie taką sytuację, że rolnik ma pieniądze, ale nie płaci składek. W takich przypadkach postępowanie windykacyjne kończy się tzw. wejściem na hipotekę. Takie postępowanie jest żmudne i trudne. Czy zatrudnienie w Kasie jest wysokie, czy niskie? Można popatrzeć na relacje występujące w różnych firmach ubezpieczeniowych. Zatrudnienie w Kasie jest 3-krotnie niższe niż w identycznych organizacjach ubezpieczeniowych. Można także spojrzeć na zatrudnienie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Przypomnę, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych obsługuje 7.300 tys. emerytów i rencistów, a zatrudnia blisko 40 tys. pracowników, przy czym część zadań wykonują zakłady pracy. Zakłady pracy ustalają m.in. składkę.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#MaksymilianDelekta">Natomiast my wykonujemy 100% czynności ubezpieczeniowych. Mogę powiedzieć, że decyzja o niskim poziomie zatrudnienia była świadoma. Gdybyśmy podwyższyli zatrudnienie, zwiększyłyby się koszty administracyjne. Nie dotyczy to tylko wzrostu wynagrodzeń. Stanowisko urzędnika nie jest tanie. Każdy urzędnik musi mieć powierzchnię do pracy oraz stosowne urządzenia biurowe. Zdecydowaliśmy się na pójście drogą oszczędności. Nadal idziemy tą drogą. Jest to możliwe przy sprawnym systemie komputerowym.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#MaksymilianDelekta">Już w 1993 r. udało nam się założyć indywidualne konta dla wszystkich rolników. To przede wszystkim owocuje możliwością mniejszego zatrudnienia pracowników. Jednak zatrudnienie musi w pewnym zakresie wzrastać, ze względu na to, że spadają na nas nowe zadania. Dodatkowe zadanie związane z ubezpieczeniami zdrowotnymi powoduje konieczność wykonania kilku milionów dodatkowych czynności przez pracowników. Takie zadania muszą się wiązać ze stosunkowo niewielkim wzrostem zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#MaksymilianDelekta">Na pytania dotyczące spraw finansowych odpowie mój zastępca. Poseł Jan Rulewski zapytał, czy zauważamy wzrost liczby ubezpieczonych ze względu na to, że poprawką do ustawy stworzono możliwość przejścia z systemu pracowniczego do systemu rolniczego. Jeśli spojrzymy na dane liczbowe można powiedzieć, że takie zjawisko nie występuje. Dane rejestrujemy bardzo dokładnie. W 1995 r., kiedy ta zasada nie funkcjonowała, mieliśmy 1390 tys. ubezpieczonych. W 1996 r. ta zasada także nie funkcjonowała, a ubezpieczonych było 1334 tys. W 1997 r. ubezpieczonych było 1367 tys. Ta zasada także nie funkcjonowała. Natomiast w 1998 r. mieliśmy 1371 tys. ubezpieczonych.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#MaksymilianDelekta">Można powiedzieć, że liczba ubezpieczonych utrzymuje się na zbliżonym poziomie. Na pewno część ubezpieczonych skorzystała z takiej możliwości. Dotyczyło to kilkunastu tysięcy osób. Trzeba pamiętać o tym, że ta możliwość wcale nie jest taka atrakcyjna. Faktem jest, że składka jest nieco niższa. Jednak świadczenia dla rolników są bardzo niskie. Można powiedzieć, że w naszym systemie ubezpieczony nie dostanie zasiłku chorobowego, gdyż musi legitymować się co najmniej 30-dniową niezdolnością do pracy. Zasiłek jest wypłacany tylko w przypadku poważniejszych chorób.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#MaksymilianDelekta">Jeśli porównamy poziom przeciętnych świadczeń pracowników z poziomem przeciętnych świadczeń dla rolników możemy stwierdzić, że świadczenia dla rolników są na poziomie 60%. Ludzie dobrze o tym wiedzą. Byliśmy czujni i staraliśmy się to dokładnie sprawdzać. Napływały do nas sygnały, że z takiej możliwości korzystali np. taksówkarze. Muszę powiedzieć, że te sygnały nie bardzo się potwierdziły.</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#MaksymilianDelekta">Na pewno taki przepis nie będzie w 100% szczelny. W zmianie do ustawy napisano, że wystarczy legitymować się prowadzeniem gospodarstwa domowego przez rok. Przygotowywane są poprawki, które zmienią ten przepis. Sprawa nie została jeszcze przesądzona. W projekcie przyjęto, że rolnik powinien prowadzić gospodarstwo rolne co najmniej przez 3 lata, żeby skorzystać z tej zasady.</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#MaksymilianDelekta">Pytano także o ściągalność składek. W 1998 r. ściągalność składek od rolników wynosiła 94,8%. Dotyczyło to składek opłacanych w terminie. Nie mówię o takich sytuacjach, gdy rolnik nie płaci składki w terminie lub ma zaległości. Warto zaznaczyć, że w 1998 r. sytuacja rolników nie była dobra. W tej sytuacji wartość wskaźnika nie jest zła.</u>
<u xml:id="u-11.12" who="#MaksymilianDelekta">Co robimy, żeby odzyskać zaległe składki? Podejmujemy wiele różnych działań, które często są bardzo skuteczne. Każdy rolnik co kwartał jest informowany o wysokości składki, o ewentualnych zaległościach, a także o wysokości zaległości z tytułu nieterminowego opłacania składki. Staramy się dotrzeć do każdego rolnika, który zalega z opłatą składek, żeby zaproponować mu układ ratalny. Zawarliśmy kilkadziesiąt tysięcy takich układów, dzięki czemu rolnicy płacą bieżące należności wraz z zaległościami.</u>
<u xml:id="u-11.13" who="#MaksymilianDelekta">Zdarzają się takie sytuacje, że zaległości potrącamy z bieżących świadczeń. Jest to możliwe zgodnie z prawem. Jeśli ubezpieczony otrzymuje emeryturę, rentę lub inne świadczenie, można potrącić mu część należności. Oczywiście nie można zabrać wszystkiego od razu. Stosowane są także postępowania egzekucyjne. Jeśli rolnik osiągnie pewien pułap zadłużenia, ten proces jest uruchamiany. Nie dotyczy to małych zadłużeń. Największe zadłużenia rolników sięgają 2–3 tys. zł w chwili obecnej. W takiej sytuacji, a nawet nieco wcześniej, do rolnika jedzie pracownik Kasy i stara się ustalić jego sytuację materialną i rodzinną. Na ten temat odbywa się rozmowa.</u>
<u xml:id="u-11.14" who="#MaksymilianDelekta">Jeśli rolnik nie podejmie spłaty zadłużenia lub nie zawrze układu ratalnego, a z badań wynika, że sytuacja rolnika umożliwia spłatę zadłużenia, uruchamiane jest postępowanie egzekucyjne. W pierwszej fazie prowadzone jest ono przy wykorzystaniu urzędu skarbowego. Nie prowadzimy postępowania egzekucyjnego w sytuacji, gdy z badania wynika, że rolnik jest biednym człowiekiem. Prowadzenie postępowania w takiej sytuacji nie ma sensu. Postępowanie egzekucyjne jest kosztowne, a w takiej sytuacji kończyłoby się na niczym.</u>
<u xml:id="u-11.15" who="#MaksymilianDelekta">W tym zakresie staramy się zrobić wszystko co jest możliwe. Wykorzystujemy także kanały informacyjne. Ukazało się wiele artykułów wskazujących, że niepłacenie składki jest dla rolnika niekorzystne, gdyż szybko rosną zaległości, które mogą być potrącane z bieżących składek. Okres, w którym składki nie są płacone, nie zalicza się do ciągłości ubezpieczenia.</u>
<u xml:id="u-11.16" who="#MaksymilianDelekta">Warto zauważyć, że w czasie ostatnich protestów rolnicy i ich związki zawodowe nie podnosili tej kwestii. Chyba wskazuje to na to, że nasze działania nie są postrzegane, jako wielka uciążliwość. Przecież w ramach porozumienia z rządem, rolnicy mogli wystąpić z propozycją niepłacenia składek ze względu na trudną sytuację. Jednak takie żądania nie pojawiły się.</u>
<u xml:id="u-11.17" who="#MaksymilianDelekta">Pytano także o wypadki w rolnictwie, w tym wypadku z udziałem dzieci. Dane statystyczne wskazują, że z roku na rok liczba wypadków w rolnictwie maleje. W 1995 r. było 40 tys. wypadków. W 1996 r. liczba wypadków utrzymała się na takim samym poziomie. Natomiast w 1998 r. wypadków było 31 tys. Chodzi tu o wypadki, w wyniku których doszło do urazów. Jest faktem, że zmalała liczba ubezpieczonych. Jednak tempo spadku liczby ubezpieczonych nie jest zbieżne z tempem spadku liczby wypadków.</u>
<u xml:id="u-11.18" who="#MaksymilianDelekta">Podzielam pogląd, że nadal wypadków w rolnictwie jest zbyt dużo, a zwłaszcza wypadków śmiertelnych. Wynika to przede wszystkim z tego, że w polskim rolnictwie stosuje się metody pracy i maszyny bardzo niebezpieczne. Jeśli spojrzymy na przyczyny wypadków, w 90% człowiek jest głównym czynnikiem, który spowodował wypadek. W tej sprawie podejmujemy wiele różnych działań. Nie da się zmniejszyć liczby wypadków w ciągu roku. Sądzę, że nasze działania powodują pewne efekty. Docieramy m.in. do samych rolników.</u>
<u xml:id="u-11.19" who="#MaksymilianDelekta">Jeśli stwierdzimy, że jakaś maszyna powoduje wypadki, występujemy do jej producenta z tzw. postępowaniem regresowym. Dochodzimy od producenta kwoty wypłaconej rolnikowi z tytułu odszkodowania. Występujemy do producenta o usunięcie wad konstrukcyjnych. Często są to działania bardzo skuteczne.</u>
<u xml:id="u-11.20" who="#MaksymilianDelekta">Na pewno odrębnym problemem są dzieci. Jednak nie da się oddzielić gospodarstwa domowego na wsi od gospodarstwa rolnego. Powoduje to, że wypadki wśród dzieci zdarzają się bardzo często. Często są to wypadki tragiczne w skutkach. Można stwierdzić, że rolnicy często przewożą dzieci traktorem. Nie trzeba nawet wywrócić traktora, żeby dziecko spadło. Może być także odwrotna sytuacja, gdy dziecko wiezie traktorem rolnika, gdyż przy prowadzeniu traktora nie trzeba mieć żadnych dokumentów, które do tego uprawniają.</u>
<u xml:id="u-11.21" who="#MaksymilianDelekta">Staramy się docierać do szkół rolniczych z programem edukacyjnym. W niektórych szkołach wprowadzono do programu temat bezpiecznej pracy jako stały element. W 1998 r. wspólnie z Państwową Inspekcją Pracy oraz Ministerstwem Rolnictwa i Gospodarki Żywnościo-wej wydaliśmy pisemną informację, którą przesłaliśmy do każdego gospodarstwa rolnego w Polsce. W tej informacji podaliśmy z życia wzięte sytuacje, w których dzieci rolników uległy wypadkom przy pracy. Na pewno trzeba tak działać.</u>
<u xml:id="u-11.22" who="#MaksymilianDelekta">Każdy wypadek zgłoszony do Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego jest badany na miejscu przez naszego pracownika. Do każdego wypadku sporządzana jest dokumentacja z pogotowia ratunkowego, a także z Policji, jeśli była wzywana do wypadku. Robione są zdjęcia. Wyjaśniane są okoliczności wypadku. Myślę, że niewiele jest spraw, kiedy informacje o wypadkach nie są zgodne z ustaleniami, chociaż tak może się zdarzać. Nie mogę powiedzieć, że przy 31 tys. wypadków, nie było takich zdarzeń. Jeśli istnieją zgodne zeznania kilku świadków, nie możemy tego podważyć.</u>
<u xml:id="u-11.23" who="#MaksymilianDelekta">Mogę dodać, że kiedyś takie ustalenia były prowadzone przez urzędy gmin. Wtedy dokumentacja była znacznie zmniejsza. Obecnie wszystkie ustalenia prowadzi na miejscu zdarzenia nasz kompetentny pracownik.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#KazimierzDaszewski">Chciałbym przedstawić państwu informacje uzupełniające. Zasiłki rodzinne są w całości finansowane ze środków otrzymywanych z budżetu państwa. Fundusz Emerytalno-Rentowy jest także w znacznym stopniu dotowany z budżetu państwa. Te dwa rodzaje wydatków planujemy i realizujemy oddzielnie.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#KazimierzDaszewski">Przedstawiono zarzut dotyczący nietrafnego planowania. W moim przekonaniu ta nietrafność była niezbyt duża. W ubiegłym roku wypłaciliśmy na zasiłki rodzinne 253 mln zł. Rozbieżność dotyczy niecałych 2 mln zł, a więc mniej niż 1% ogółu wydatków. Dotyczyło to przede wszystkim środków, które uruchamiamy zawsze w grudniu na wypłatę świadczeń i zasiłków rodzinnych w terminie 1 i 5 stycznia. Rozliczenie tych środków zostało dokonane do 25 stycznia. W rzeczywistości nie było wydatków z Funduszu Emerytalno-Rentowego na zasiłki rodzinne, ponieważ w okresie przejściowym środki te zostały rozliczone.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#KazimierzDaszewski">Chciałbym także odnieść się do kwestii ściągalności składek w latach poprzednich. Mam dane na ten temat do 1995 r. W 1995 r. ściągalność składek wynosiła 91,1%.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanRulewski">Dane o ściągalności składek są nam znane. Pytałem o coś innego.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MaksymilianDelekta">Nie mamy przy sobie materiałów na ten temat. Posiadamy szczegółowe dane w sprawach, o które pan pytał. Zapraszam pana do złożenia wizyty w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Będę mógł panu przekazać szczegółowe informacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#EwaTomaszewska">Czy przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli chciałby odpowiedzieć na pytania? Nie. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#HelmutPaździor">W materiałach napisano, że wydatki poniesione na prewencję i rehabilitację były większe, ze względu na wzrost liczby osób korzystających z tych świadczeń. Można powiedzieć, że rolnicy zaczynają dbać o swoje zdrowie i nie rezygnują z tego, co im się słusznie należy. Dzięki temu mogą wrócić do aktywnej pracy zawodowej.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#HelmutPaździor">Chciałbym zapytać, czy wszystkie osoby, które zgłosiły potrzeby w zakresie rehabilitacji, uzyskały taką możliwość?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MaksymilianDelekta">Rolnicy nie byli do tego przyzwyczajeni i na początku niezbyt chętnie korzystali z rehabilitacji. Mieli zakodowane w podświadomości, że w czasie rehabilitacji nie będą w gospodarstwie. Nie wiedzieli, co stanie się z gospodarstwem i czy kiedyś dostaną rentę.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MaksymilianDelekta">W chwili obecnej sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Stworzyliśmy własny system orzecznictwa inwalidzkiego. Jest to dość skuteczny środek, który umożliwia wybranie tych ludzi, którzy powinni podlegać rehabilitacji. W tym procesie uczestniczy także wiejska służba zdrowia. W każdym z naszych oddziałów regionalnych jest większa lub mniejsza kolejka osób oczekujących na rehabilitację.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#MaksymilianDelekta">Na pytanie mogę odpowiedzieć, że nie wszyscy, którzy mają zalecenia dotyczące rehabilitacji, mogą je od razu zrealizować. Niektórzy muszą poczekać w kolejce. Sytuacja zależy od regionu. Zazwyczaj okres oczekiwania trwa od 3 do 6 miesięcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#EwaTomaszewska">Dodam, że problem wypadków w rolnictwie jest bardzo przykry i znany parlamentowi, gdyż jeden z posłów tej kadencji zginął w takim wypadku.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#EwaTomaszewska">Chcę wyrazić zadowolenie z tego, że w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego funkcjonują konta indywidualne. Może to być dobra baza do prowadzenia prorodzinnej polityki wobec wsi, co do tej pory było trudne. Wiadomo, że dochody mieszkańców wsi są najniższe na tle innych grup zawodowych. Na wsi mamy wiele rodzin wielodzietnych, które wymagają wsparcia.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#EwaTomaszewska">Czy jeszcze ktoś z państwa ma jakieś wątpliwości?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#ZofiaCzaja">Prezes Kasy przedstawia Radzie wszystkie materiały dotyczące różnych zaszłości. Rada przyjęła wykonanie budżetu Kasy za 1998 r. bez zastrzeżeń. Chcę wyrazić zadowolenie, że Komisja pozytywnie ustosunkowała się do pracy Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#ZofiaCzaja">Prezesowi nie jest łatwo pracować z Radą, gdyż zgłaszamy różnego rodzaju wnioski. Wymagamy przedstawiania szczegółowych informacji o różnych problemach. Prezes przedstawia Radzie wszystkie trudności i problemy, z którymi boryka się Kasa. Wspólnie z Radą prezes rozwiązuje te problemy.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#ZofiaCzaja">Chciałabym dodać kilka słów na temat podejmowanych przez Kasę działań związanych z prewencją w sprawie wypadków przy pracy, szczególnie z udziałem dzieci. W szkołach podstawowych odbywa się wiele konkursów m.in. rysunkowych na ten temat. Dzieci rysują co wolno im robić a czego nie. Ukazuje się wiele broszur. Dużą pomoc w tym zakresie oferują organizacje społeczne, a na wsi szczególnie koła gospodyń wiejskich. Dotyczy to przede wszystkim propagowania działań podejmowanych przez Radę.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#ZofiaCzaja">Dużym problemem jest to, że wieś jest naprawdę biedna. Wiele wypadków wynika z winy samych rolników. Nie można tego faktu negować. Często powodem wypadku jest to, że rolnika po prostu nie stać na remont sprzętu, w związku z czym pracuje na takim sprzęcie, jaki ma w gospodarstwie.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#ZofiaCzaja">Pan poseł zgłosił uwagi w sprawie zadłużeń rolników. Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego przejęła od administracji terenowej bardzo duże zadłużenia rolników. Staramy się zmniejszać te zadłużenia, jednak robimy to w sposób bardzo rozsądny. Rada także zwraca uwagę na ten problem. Uważamy, że zadłużenia nie powinny rosnąć i ostatnio tak się dzieje. Trzeba było się rozprawić z zaległościami z przeszłości. Do chwili obecnej nie wszystko było możliwe do zrealizowania. W przypadku niektórych rolników nie było żadnych możliwości wyegzekwowania należności. Dlatego zdarzają się przypadki umorzenia zaległości. Musimy rozumieć tych rolników, którzy nie mogą wywiązać się ze swoich obowiązków wobec Kasy.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#ZofiaCzaja">Chcę wyrazić zadowolenie z podejścia Komisji do problemów Kasy. Aprobowane są wszystkie działania podejmowane przez Kasę. Chcę państwu powiedzieć, że ta instytucja uzyskała na wsi bardzo pozytywną ocenę. Bardzo zależy nam na utrzymaniu możliwości rehabilitacji dla rolników. Potrzebna jest ciągłość wszystkich rozpoczętych prac wdrażanych dla pomocy rolnikom.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#StanisławBrzózka">Nie będę podsumowywał przebiegu dyskusji. Chciałbym jednak przekazać informację w sprawie dotyczącej wypadków. Na jednym z posiedzeń Komisji mówiłem już o tym, że podjęto próbę powołania Ogólnopolskiej Fundacji Zapobiegania Wypadkom przy Pracy w Rolnictwie im. Ryszarda Bondyry - posła, który zginął tragicznie na własnym polu. Ta fundacja została już powołana przy udziale Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Tę inicjatywę poparły wszystkie kluby parlamentarne.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#EwaTomaszewska">Rozumiem, że pan poseł przekaże do sekretariatu Komisji projekt opinii wraz z wnioskiem. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się jutro. Zamykam ten punkt porządku obrad. Dziękuję zaproszonym gościom za udział w obradach.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JanRulewski">Nie uzyskałem odpowiedzi na zadane pytanie. Nie chcę przedłużać dyskusji. Pytanie ma charakter formalny. Czy Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego ma obowiązek podawania wysokości kwoty trwałego zadłużenia? Czy jest to kwota, która nie podlega ujawnieniu, a tym samym kontroli?</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JanRulewski">Mamy tu do czynienia z dotacjami z budżetu państwa. Uważam, że te kwoty nie mogą być poza kontrolą podatnika.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#EwaTomaszewska">Pytałam wcześniej czy przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli chcą udzielić odpowiedzi. Pytanie zostało ponowione.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#StanisławFalski">Nie jest to informacja tajna ani poufna. Te dane mogą być podawane, jeśli jest prowadzona taka statystyka. W toku kontroli wykazaliśmy, że niezależnie od poprawy wskaźnika efektywności egzekucji i ściągalności składek, należności dotyczące Funduszu Emerytalno-Rentowego wzrosły. W końcu 1998 r. wynosiły ponad 230 mln zł. Oznacza to wzrost o nieco ponad 16% w stosunku do początku roku. Te dane znalazły się na str. 15 informacji Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#EwaTomaszewska">Czy przedstawiciele Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego chcieliby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MaksymilianDelekta">Te dane zostały przedstawione w naszych materiałach. Na ten temat posiadam bardzo szczegółowe informacje. W tej sprawie zapraszam pana posła do siebie. Udostępnię wszystkie dane, gdyż nie ma tu nic do ukrycia.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#EwaTomaszewska">Czy mogę uznać, że wszystkie wątpliwości zostały już rozwiane? Tak. Zamykam ten punkt porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#EwaTomaszewska">Ogłaszam krótką przerwę techniczną.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#EwaTomaszewska">Wznawiam obrady. Witam gości przybyłych na tę część posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#EwaTomaszewska">Przystępujemy do rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu państwa wraz z analizą Najwyższej Izby Kontroli w części dotyczącej Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Proszę o zabranie głosu kierownika tego urzędu.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JacekTaylor">Sądzę, że nie oczekują państwo na zbyt szczegółowe omówienie zagadnienia, które starałem się bardzo szczegółowo przedstawić na piśmie w sprawozdaniu z wykonaniu budżetu na 1998 r.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JacekTaylor">Urząd realizuje dwie ustawy. Pierwszą z nich jest podstawowa ustawa z dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach i osobach represjonowanych, która dotyczy znacznej większości osób zainteresowanych istnieniem naszego Urzędu. Drugą jest ustawa z 31 maja 1996 r. o świadczeniu pieniężnym dla robotników przymusowych. Nazwy ustaw podałem w skrócie. Druga ustawa jest realizowana dopiero od jesieni 1996 r. Dotyczy ona znacznie mniejszej liczby beneficjentów.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#JacekTaylor">Gospodarkę finansową Urzędu można podzielić na trzy części. Pierwszą część stanowią wydatki dotyczące istnienia samego Urzędu. Druga część dotyczy finansów przeznaczanych na współpracę i zadania Urzędu wobec stowarzyszeń, których jest bardzo dużo. Pracujemy z ok. 170 stowarzyszeniami. Trzecia część to gospodarka Państwowym Funduszem Kombatantów. Jest to jeden z nielicznych w naszym krajów funduszy celowych, który został usytuowany ustawowo. Jest o nim mowa w pierwszej z ustaw, które wymieniłem. Dość szczegółowo określono, w jaki sposób należy wydawać pieniądze tego funduszu.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#JacekTaylor">W ubiegłym roku nie wydarzyło się nic złego, czego musielibyśmy się wstydzić, co obrazuje protokół z kontroli Najwyższej Izby Kontroli. W czasie kontroli zauważono, że w ub.r. zatrudniliśmy dodatkowo 30 osób, na co uzyskaliśmy pieniądze od Sejmu, dzięki opinii Komisji wraz ze wskazaniem na sposób zatrudnienia. Zwiększenie zatrudnienia było potrzebne w celu zwiększenia efektywności pracy Urzędu. Przed rokiem sytuacja była taka, że duża grupa obywateli czekała na wydanie przez Urząd decyzji. Ta sytuacja była powszechnie znana. W tej sprawie alarmowała prasa.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#JacekTaylor">W Urzędzie zastaliśmy olbrzymie zaległości. Było ok. 180 tys. indywidualnych spraw do załatwienia. Pokaźna część tych spraw - myślę, że ok. 1/3 - dotyczyła osób, szczególnie mocno oczekujących na decyzję. Były to osoby oczekujące na wydanie decyzji po raz pierwszy. Znaczną część stanowiły osoby mniej oczekujące na podjęcie decyzji, gdyż dotyczyć one miały zweryfikowania posiadanych uprawnień. Osoby te mogły obawiać się, że utracą te uprawnienia. W związku z tym osoby te nie były zdenerwowane z powodu oczekiwania. Decyzje te mają związek z dostosowaniem sytuacji do obowiązującego prawa. Weryfikacja uprawnień została nakazana ustawą z 1991 r., o której mówiłem na początku mojej wypowiedzi.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#JacekTaylor">W pismach skierowanych do Najwyższej Izby Kontroli oraz do Sejmu starałem się wyjaśnić, że 30 etatów miało służyć zwiększeniu tempa pracy. Sądzę, że ten cel udało się zrealizować, a tym samym obietnicę daną Sejmowi. Z naszych obliczeń wynika, że w 1998 r. Urząd pracował trzy razy szybciej niż w latach poprzednich. Można powiedzieć, że pieniądze przeznaczone na dodatkowe zatrudnienie, w wysokości 1,5 mln zł dało oszczędności w wysokości 24 mln zł.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#JacekTaylor">Wystarczy powiedzieć, że dzięki zwiększeniu liczby etatów, pracowaliśmy trzy razy szybciej. Kiedy przyszedłem do Urzędu usłyszałem, że na likwidację zaległości potrzeba będzie 10 lat. Do końca br. załatwimy wszystkie sprawy osób oczekujących na pierwszą decyzję. Na decyzje w sprawach osób mniej oczekujących potrzebować będziemy jeszcze 1,5 roku. Na pewno większość problemów zniknie pod koniec roku. Można powiedzieć, że oszczędności spowodowane dodatkowym zatrudnieniem były znaczne. Oszczędności biorą się z pozbawienia uprawnień osób, którym aktualnie takie uprawnienia się nie należą.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#JacekTaylor">W latach 1991–1997 pozbawiono uprawnień ok. 28 tys. osób. My w ciągu roku wydaliśmy ok. 11 tys. decyzji w sprawie pozbawienia uprawnień. Sądzę, że z grupy osób oczekujących na decyzję, pozbawionych zostanie uprawnień ok. 20 tys. osób. Pozbawienie uprawnień powoduje oszczędność w wysokości 200 zł miesięcznie, a więc 2400 zł rocznie. Łącznie daje to ok. 24 mln zł. Zwiększenie liczby etatów było inwestycją w przyspieszenie pracy Urzędu.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#JacekTaylor">Najwyższa Izba Kontroli słusznie przedstawiła mi zarzut dotyczący braku dostatecznej kontroli nad pieniędzmi wydawanymi na współpracę ze stowarzyszeniami oraz na inwestycje z Państwowego Funduszu Kombatantów. Inwestycje te dotyczyły przebudowy, rozbudowy i budowy domów kombatantów. W okresie sprawozdawczym było takich domów 20. Po reformie administracyjnej inwestorami są starostowie, którzy korzystają nie tylko z dotacji naszego Urzędu. Otrzymują środki z wielu innych źródeł, w tym ze środków własnych.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#JacekTaylor">Urząd tylko w pewnej części dofinansowuje te inwestycje. Najwyższa Izba Kontroli uznała, że nie powinienem się kierować bezwzględną wiarą i zaufaniem nawet wobec starostów. Wydawało mi się wcześniej, że wysokim urzędnikom państwowym trzeba ufać. W związku z tą uwagą, powołaliśmy większą komórkę kontrolną. Zatrudniliśmy w niej dodatkową osobę. Rozpoczęły się kontrole stanu zaawansowania inwestycji. Najwyższa Izba Kontroli przyłapała nas na braku takiej kontroli w jednym przypadku. Jedna z inwestycji w ogóle się nie zaczęła, chociaż naiwnie sądziliśmy, że zostanie rozpoczęta. Kiedy zażądano od nas pieniędzy, zapłaciliśmy. Chodziło tu o Dom Kombatanta w Legionowie.</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#JacekTaylor">Później okazało się, że inwestycja nie została rozpoczęta, w związku z czym zażądaliśmy zwrotu pieniędzy. Środki zostały zwrócone, co Najwyższa Izba Kontroli odnotowała w sprawozdaniu. Dzięki temu nie był to ciężki grzech. Jednak pieniądze były przez jakiś czas niezagospodarowane, a następnie wróciły do budżetu. Przy tej okazji powiem, że pieniądze z Państwowego Funduszu Kombatantów nie przepadają, lecz przechodzą na następny rok. Najwyższa Izba Kontroli uznała, że było to drobne uchybienie, dotyczące 0,4% środków przeznaczonych na ten cel. Jednak takie uchybienie miało miejsce.</u>
<u xml:id="u-28.11" who="#JacekTaylor">Zwrócono także uwagę na kwestie dotyczące kontroli nad stowarzyszeniami. Najwyższa Izba Kontroli zwróciła uwagę na niedostateczną kontrolę współpracy ze stowarzyszeniami w zakresie finansowania ich wydatków na zadania zlecone przez państwo. W związku z tym powiększyliśmy komórkę kontrolną, gdyż także zauważamy ten problem. Stowarzyszenia zdają nam pisemne sprawozdania. Istnieje specjalny departament, który zajmuje się łącznością ze stowarzyszeniami. Mamy z nimi bieżący kontakt. Zazwyczaj znacznie więcej o nich wiemy niż wynika to z dokumentów. W chwili obecnej takich stowarzyszeń jest ok. 170. Pomagamy stowarzyszeniom w obsłudze spraw dotyczących kombatantów.</u>
<u xml:id="u-28.12" who="#JacekTaylor">Nie chodzi tu tylko o tablice pamiątkowe i uroczystości rocznicowe, ale także o wszystkie sprawy bieżące. Bardzo często są to potrzeby mające związek z pomocą społeczną. Przy tej okazji chciałbym się z państwem podzielić pewną uwagą. Po reformie administracyjnej kraju Urząd współpracuje w tym zakresie ze starostami a nie z wojewodami. Pieniądze wysyłamy do ok. 400 miejsc a nie do 50, jak było w roku ubiegłym. Mamy obawy, że pieniędzy okaże się za mało.</u>
<u xml:id="u-28.13" who="#JacekTaylor">Przekazujemy starostom pieniądze na pomoc społeczną dla kombatantów i osób represjonowanych. Takich osób jest w Polsce ok. 750 tys. W ubiegłym roku z pomocy społecznej skorzystało ok. 74 tys. osób. Uważamy, że pomoc jest niewystarczająca. Chodzi tu przecież o starych ludzi. Na pewno więcej niż 1/10 tych osób żyje w niedostatku. Jest to grupa żyjąca na niższej stopie niż osoby przeciętnie zarabiające. Na ogół osoby te muszą korzystać z pomocy rodziny. W związku z tym mamy pewne obawy.</u>
<u xml:id="u-28.14" who="#JacekTaylor">Na pewno należy o tym mówić nie przy okazji omawiania wykonania budżetu za 1998 r., ale przy okazji planowania budżetu na 2000 r. Urząd ma prawo do bezpośredniego wypłacania zasiłków. Jednak stanowi to tylko kroplę w morzu potrzeb. W chwili obecnej zasadnicze potrzeby realizowane są w powiatach. Boję się, że starostowie będą nas wzywać do przysyłania większych kwot na pomoc świadczoną w terenie.</u>
<u xml:id="u-28.15" who="#JacekTaylor">Mógłbym zająć państwu wiele czasu, opowiadając o różnych sprawach. Proszę o pytania, które ukierunkują moją wypowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#EwaTomaszewska">Proszę przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli o stanowisko w sprawie realizacji ubiegłorocznego budżetu Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#StanisławFalski">Pan minister omówił w zasadzie uchybienia wskazane przez Najwyższą Izbę Kontroli po kontroli wykonania budżetu przez Urząd. Najwyższa Izba Kontroli ocenia pozytywnie wykonanie części 42 budżetu państwa, a także wykonanie planu finansowego Państwowego Funduszu Kombatantów, stwierdzając jedynie nie-znaczne uchybienia, które nie miały istotnego wpływu na wykonanie budżetu.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#StanisławFalski">Uchybienia dotyczyły w zasadzie niezrealizowania zadania państwowego, polegającego na utworzeniu komputerowej bazy danych dla osób korzystających z uprawnień kombatanckich, zwłaszcza w latach 1992–1994, a także dokonania weryfikacji tych uprawnień. Na ten cel przyznano kwotę 1133 tys. zł, wraz ze środkami na utworzenie 30 etatów. To zadanie nie zostało zrealizowane w 1998 r. Zobaczymy w jaki sposób zostanie wykonane w 1999 r.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#StanisławFalski">Drugi zarzut dotyczył niecelowości likwidacji jednostki kontrolnej w Urzędzie. Praktycznie w wyniku przeprowadzonej reorganizacji Urząd nie przeprowadził w 1998 r. kontroli związanej z prawidłowością wykorzystywania przez stowarzyszenia przekazywanych im środków. Naszym zdaniem, należało taką jednostkę utworzyć. Nie wiem, czy jedna lub dwie osoby będą mogły podołać zadaniom, jakie powinna realizować taka komórka. Naszym zdaniem, liczba pracowników powinna być większa.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#StanisławFalski">Uwagi dotyczące planu finansowego Państwowego Funduszu Kombatantów dotyczyły kwoty 500 tys. zł, a więc 4% łącznych wydatków inwestycyjnych Urzędu. Środki te miały dofinansować budowę domu kombatantów. Kwota została zwrócona w całości w końcu roku jako nie wykorzystana, ponieważ inwestor nie był przygotowany do rozpoczęcia działalności.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#EwaTomaszewska">Proszę o przedstawienie koreferatu wprowadzającego do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AntoniSzymański">Proponuję przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu w 1998 r. przez Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, a także planu finansowego Państwowego Funduszu Kombatantów. Ten wniosek jest zbieżny z wnioskiem Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#AntoniSzymański">Budżet Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych nie jest wysoki. W 1998 r. wynosił 29.768 tys. zł. Wykonanie budżetu było niewiele mniejsze niż w 1997 r. Nie-prawidłowości uwzględnione w sprawozdaniu nie miały - w moim przekonaniu - zasadniczego wpływu na wykonanie budżetu.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#AntoniSzymański">W drugiej części przedłożonego przez Urząd materiału opisana została szczegółowa jego działalność w 1998 r. Urząd miał do wykonania trzy zasadnicze zadania. Pierwszym z nich było czuwanie nad przyznawaniem uprawnień kombatanckich, w tym rozszerzanie ich zakresu, zmiany okresu zaliczanego do uprawnień, przyznawanie uprawnień wdowom i wdowcom, a także odmawianie przyznania uprawnień. Drugim zadaniem była pomoc społeczna wobec osób uprawnionych do świadczeń kombatanckich. Trzecim zadaniem było przyznawanie odznaczeń związanych z działalnością kombatancką.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#AntoniSzymański">Urząd jest oceniany m.in. przez pryzmat prawidłowości przyznawania uprawnień. Wszyscy wiedzą, że jest to bardzo delikatna materia. Na 169 skarg skierowanych do Naczelnego Sądu Administracyjnego na decyzje Urzędu, uchylono tylko 22 decyzje. W związku z przedłużeniem do 31 grudnia 1998 r. terminu składania wniosków o przyznanie uprawnień kombatanckich, odnotowano zwiększony napływ wniosków. Łącznie dotyczy to ponad 51 tys. spraw. Niezależnie od tego do Urzędu wpływały wnioski o rozszerzenie okresu zaliczanego do działalności kombatanckiej.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#AntoniSzymański">W 1998 r. Urząd podjął 44.624 decyzje w tym zakresie. Prowadzono także weryfikację uprawnień. W tej sprawie podjęto 33.225 decyzji. Można powiedzieć, że liczba podjętych decyzji była ogromna. Cieszyć musi to, że znacznie zmniejszają się zaległości, które powodowały w poprzednich latach zaniepokojenie. W związku z ustawą o świadczeniach pieniężnych przysługujących osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach zagłady przez III Rzeszę i ZSRR, wpłynęło 31.376 nowych wniosków. Rozpatrzono 54.856 spraw, łącznie ze sprawami z lat ubiegłych.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#AntoniSzymański">W porównaniu do 1997 r. zadania Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych przestały wzrastać. Można powiedzieć, że jest to początek procesu ograniczania pracy Urzędu. Oznacza to, że Urząd powinien liczyć się w przyszłości z potrzebą ograniczenia zatrudnienia. W pewnym momencie potrzebne będą środki na odprawy dla części pracowników, jednak dotyczy to dość odległej przyszłości.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#AntoniSzymański">W roku sprawozdawczym do Urzędu wpłynęło 6785 wniosków o nadanie orderów. Przyznano łącznie 5171 orderów i odznaczeń. Istotne było to, że Urząd uzyskał dostęp centralnego rejestru danych - do bazy PESEL - w ostatnim kwartale ubiegłego roku. Znacznie usprawniło to działania Urzędu i miało bardzo istotne znaczenie przy ustalaniu osób nieżyjących.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#AntoniSzymański">Dochody Urzędu osiągnęły 134 tys. zł, a wydatki wyniosły 127.678 zł. Wykonanie budżetu wyniosło 98,4% i było niższe w stosunku do 1997 r. o 0,8%. W dziale 86 - Pomoc społeczna budżet został wykonany w 100%, jednak wysokość środków w stosunku do roku poprzedniego była niższa o 2,6%. Średni zasiłek wyniósł 310 zł. Można powiedzieć, że zasiłki nie były dość wysokie. Pan minister powiedział, że z tej formy pomocy skorzystało ok. 10% uprawnionych kombatantów.</u>
<u xml:id="u-32.8" who="#AntoniSzymański">Działalność inwestycyjna dotyczyła domów kombatantów. Na ten cel wydano 12.621 tys. zł. Trudno jest określić poziom zaspokojenia potrzeb w tym zakresie ze względu na brak dostatecznej informacji. Konieczna wydaje się precyzyjna ocena potrzeb inwestycyjnych. Niewielką kwotę, bo tylko 25 tys. zł, przeznaczono na popularyzację historii, co mieści się także w zakresie działania Urzędu. W dziale 89 - Działalność różna, w tym dotacje dla jednostek niepaństwowych na zadania zlecone, badania demograficzne i inne, wykonanie budżetu wyniosło 69%. W porównaniu z rokiem poprzednim wykonanie było niższe o 26%. Tu różnica jest największa.</u>
<u xml:id="u-32.9" who="#AntoniSzymański">Szczególnie niskie było wykonanie zadań przez jednostki niepaństwowe. Być może było to spowodowane tym, że wcześniej wiele z nich nie wywiązywało się z podjętych zobowiązań. W dziale 91 - Administracja państwowa wykonanie osiągnęło 96% i było wyższe o 38% niż w roku poprzednim. Wynikało to przede wszystkim ze zwiększenia liczby etatów o 30. Urząd dysponował łącznie 252 etatami.</u>
<u xml:id="u-32.10" who="#AntoniSzymański">Zastrzeżenia budziło nieutworzenie komputerowej bazy danych dotyczącej osób korzystających z uprawnień kombatanckich oraz niewystarczający nadzór nad niepaństwowymi organizacjami korzystającymi z dotacji budżetowych. Nie prowadzono kontroli prawidłowości wydawania funduszy przez stowarzyszenia w II półroczu 1998 r.</u>
<u xml:id="u-32.11" who="#AntoniSzymański">Uważam, że budżet był generalnie wykonywany prawidłowo. Zgłaszam wniosek o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu Urzędu w 1998 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#EwaTomaszewska">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JanRulewski">Pan minister powiedział, że w ub.r. zweryfikowano kilkanaście tysięcy uprawnień kombatanckich, co przyczyniło się do powstania sporych oszczędności. Jednym z uprawnień kombatanckich jest prawo do wcześniejszej emerytury. Czy Urząd ds. Kombatanckich i Osób Represjonowanych zawiadomił Zakład Ubezpieczeń Społecznych, że niektórzy kombatanci nabyli uprawnienia niezgodnie z prawem? W konsekwencji powinno to powodować skutki w uprawnieniach do przyznania wcześniejszej emerytury.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#JanRulewski">Pan minister wyraził pogląd, że mało jest środków na zasiłki dla kombatantów, a także mała jest liczba tych zasiłków. Jest zrozumiałe, że zasiłki mogą być dla tych osób niewystarczające. Jednak jest to pogląd względny. Należy brać pod uwagę to, że każdy kombatant na mocy ustawy korzysta z pomocy finansowej, o której pan minister mówił. Korzysta także z dodatkowych form pomocy. Niektórzy kombatanci, m.in. inwalidzi wojenni korzystają ze szczególnych form pomocy, które obejmują 18 świadczeń dotyczących usług medycznych, wynagrodzeń, praw emerytalnych itp.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#JanRulewski">Przeciętny zasiłek z pomocy społecznej dla osób objętych podwójną dysfunkcją, a więc brakiem dochodów i bezrobociem, wynosi 200 zł. Wątpię czy taką pomoc otrzymuje nawet co czwarta osoba, która zwraca się o taką pomoc, nawet jeśli spełnia wszystkie kryteria. Urząd otrzymał dostęp do bazy PESEL. Uważam, że stworzyło to także techniczną możliwość do weryfikacji uprawnień do opłat telefonicznych. Chciałbym zapytać, czy w IV kwartale powstały z tego powodu jakieś oszczędności? Ile środków odzyskano od osób, które nie miały uprawnień do abonamentu telefonicznego?</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#JanRulewski">Trzecia sprawa dotyczy bolączki o charakterze osobistym. Czy w ramach posiadanych środków pan minister nie mógł wykonać prośby Komisji? Tę prośbę określiłbym w następujący sposób. Upamiętnianie czynu żołnierzy, pomniki i uroczystości na pewno są potrzebne. Jednak w tym mieści się także pomoc dla takich pomników, jakim jest Instytut Sikorskiego, w którym jest muzeum broni, muzeum czynu zbrojnego. Dotyczy to także innych ośrodków za granicą.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#JanRulewski">Wiem o tym, że w tym zakresie istnieją pewne problemy. Sądzę, że inicjatywa podjęta przez pana ministra, poparta działaniami Komisji Polityki Społecznej i środowisk kombatanckich, zostałaby zaakceptowana. Instytut Sikorskiego gromadzi niezwykle cenne pamiątki i dokumenty, które mają znaczenie nawet dla przyszłości państwa. Instytut mógłby zostać uhonorowany drobną kwotą przeznaczoną na utrzymanie jego substancji. Przypomnę, że moja prośba dotyczyła 200–300 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#JanRulewski">Byłoby lepiej, gdybyśmy patrzyli na wszystkie świadczenia dla kombatantów jak na wyraz uznania, a nie jałmużny. Musimy o tym pamiętać w pracach nad następnym budżetem.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#EwaTomaszewska">Czy jeszcze ktoś z państwa ma pytania, uwagi lub wątpliwości?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MariaStolzman">Pani przewodnicząca będzie mogła uchylić moje pytanie, gdyż nie bardzo wiąże się ono z dzisiejszą dyskusją. Chciałam zapytać, czy zostało już sfinalizowane przekazanie budynku PASTA kombatantom z AK? Miało to być źródło dochodów dla ich organizacji, w ramach pomocy. Jak ta sprawa wygląda?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#EwaTomaszewska">Jeśli pan minister może odpowiedzieć na to pytanie, dopuszczę wyjątkowo taką możliwość. Jest to informacja dotycząca środowiska. Przyznam, że sama jestem tą sprawą zainteresowana. W ubiegłym roku podejmowałam w tej sprawie pewne działania.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#StanisławWądołowski">Wiem, że jest to bardzo trudna praca. W moim biurze poselskim pojawia się bardzo duża liczba kombatantów. Do woj. szczecińskiego przyjechało najwięcej takich osób, szczególnie po 1958 r. Wiemy, że występuje wiele trudności. Nie przyznaliśmy funduszu, o który wystąpiono w ub.r. Środków jest bardzo mało.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#StanisławWądołowski">Mam przed sobą pismo człowieka, który został wywieziony z terenu zajętego przez wojska rosyjskie w 1939 r. Rodzina była na terenie Rosji, gdzie ojciec został zastrzelony. Pozostali członkowie rodziny wrócili do Polski w 1946 r. Sąd orzekł, że tym osobom nie należą się uprawnienia kombatanckie ani żadne odszkodowania. Czy takich spraw jest dużo? Rozumiem, że wiele wniosków pojawiło się dopiero w ubiegłym roku. Należałoby jakoś wynagrodzić te krzywdy. Ci ludzie powinni otrzymać odszkodowania, renty lub emerytury i uprawnienia kombatanckie. Kiedy tak się stanie? Co jest potrzebne, żeby takie sprawy mogły być załatwione?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#EwaTomaszewska">Te pytania także wykraczają poza sprawy wykonania budżetu. Jednak dopuszczę je na podobnej zasadzie, jak poprzednie pytanie. Czy pan minister może udzielić na te pytania odpowiedzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JacekTaylor">Najpierw chciałbym krótko nawiązać do zastrzeżenia z Najwyższej Izby Kontroli. Zarzut dotyczący nieuruchomienia bazy komputerowej i wiązania z tą sprawą 30 nowych etatów, uznaję za pomyłkę. Baza komputerowa w Urzędzie została uruchomiona zbyt późno, gdyż dopiero w 1994 r. Jednak taka baza jest. Rozbudowaliśmy ją. Otrzymane 30 etatów nie miało związku z rozbudową bazy komputerowej, lecz z tzw. weryfikacją uprawnień, o której już mówiłem. Nie mogę przyjąć zarzutu, że nie uruchomiono bazy komputerowej. Jest to pomyłka.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#JacekTaylor">W chwili obecnej nie jesteśmy w stanie nadrobić strat wynikających ze zbyt późnego uruchomienia tej bazy, gdyż materiały, które powinny zostać wprowadzone do bazy, nie są w naszym posiadaniu. Tego opóźnienia nie da się już nadrobić. Dlatego właśnie nie jestem w stanie podać dokładnej liczby osób, które korzystają z naszych ustaw. Podaję dane przybliżone.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#JacekTaylor">Odpowiem teraz na pytania zadane przez posła Jana Rulewskiego. Decyzja urzędu, który reprezentuję, ma charakter kwalifikujący. W decyzji stwierdzamy, czy dana osoba spełnia warunki określone w ustawie. Ta decyzja nie dotyczy pieniędzy w przypadku ustawy o kombatantach i osobach represjonowanych. Inaczej jest w przypadku ustawy z 1996 r., która dotyczy robotników przymusowych. W tym przypadku przyznajemy pieniądze, jednak ich nie wypłacamy. Robi to Zakład Ubezpieczeń Społecznych.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#JacekTaylor">W przypadku, o który pan pytał, podejmujemy tylko decyzje. Wszystkie pozostałe czynności wykonuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który zawiadamiamy o podjętej przez nas decyzji. Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma akta każdej z tych osób. Nie było jeszcze przypadku, żeby powstawały tu jakieś zakłócenia. Wszystko trafia tam, gdzie powinno. Zakład Ubezpieczeń Społecznych momentalnie wstrzymuje wypłatę świadczeń w związku z utratą uprawnień.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#JacekTaylor">Wskazał pan, że jednym z takich uprawnień jest prawo do wcześniejszej emerytury. Tej sprawy także pilnuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Jednak przypuszczam, że nigdy nie zdarzyło się całkowite odebranie emerytury osobie, która utraciła uprawnienia kombatanckie. Zwracam uwagę, że mówimy o uprawnieniach, które zostały przyznane najpóźniej w ubiegłej dekadzie. Sprawy dotyczą ludzi starszych, którzy mają ponad 65 lat. W praktyce weryfikacja nie dotyczy osób, które nie ukończyły 70 lat, lecz osób starszych. Weryfikujemy osoby, które otrzymały uprawnienia przed 1990 r.</u>
<u xml:id="u-40.5" who="#JacekTaylor">Wywalczyliśmy dostęp do bazy PESEL. Trwało to przez wiele miesięcy. Realna korzyść z tego dostępu jest taka, że możemy natychmiast sprawdzić, czy człowiek żyje. Informacja o śmierci człowieka trafia do bazy PESEL nie później niż w ciągu 14 dni. W związku z czym na bieżąco otrzymujemy informację o tym, czy należy umorzyć postępowanie. Kodeks postępowania administracyjnego mówi, że w przypadku śmierci wnioskodawcy, postępowanie umarza się.</u>
<u xml:id="u-40.6" who="#JacekTaylor">Muszę państwu powiedzieć, że bardzo to nam pomogło. Po przyjściu do Urzędu za-staliśmy wielkie zaległości. Od razu wiedzieliśmy, że część osób już nie żyje. Korzystanie z bazy PESEL bardzo przyspiesza postępowanie. Nie musimy czekać na odpowiedź Centralnego Biura Adresowego. Ta korespondencja była gehenną. Na szczęście nie musimy już jej prowadzić.</u>
<u xml:id="u-40.7" who="#JacekTaylor">Jednym z uprawnień kombatanckich jest prawo do zwrotu opłat telefonicznych. Te świadczenia bardzo obciążają nasze finanse. Znaczna część środków, którymi dysponujemy, przeznaczona jest na refundacje za abonamenty telefoniczne i radiowo-telewizyjne. Niedawno zawarliśmy bardzo dobrą ugodę w sprawie niezapłaconych za ubiegłe lata zaległości. Negocjacje w tej sprawie trwały przez trzy kwartały. Jest to znaczący ciężar dla Urzędu, nie tylko finansowy.</u>
<u xml:id="u-40.8" who="#JacekTaylor">Jednak w tym przypadku baza PESEL nie spełnia żadnej roli.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JanRulewski">Chodziło mi o to, że dość powszechne jest zjawisko, iż z uprawnień do bezpłatnego telefonu korzystały osoby nieuprawnione po śmierci kombatanta. Był problem z weryfikacją tych osób. W czasie uiszczania opłaty należałoby każdego pytać, czy kombatant żyje i nadal korzysta z uprawnień. Natomiast pozostali członkowie rodziny nie mogą korzystać ze świadczeń dotyczących abonamentu telefonicznego i opłaty za radio i telewizję.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JacekTaylor">Tę sprawę załatwia porozumienie zawarte między Urzędem a Krajową Radą Radiofonii i Telewizji. Pan poseł ma rację o tyle, że w tych sprawach nie ma precyzji. Abonent ma obowiązek potwierdzić swoje uprawnienia raz w roku. Ta sprawa leży poza moim Urzędem. Może się zdarzyć, że po śmierci osoby uprawnionej rodzina jeszcze przez jakiś czas nie płaci, a sprawa nie wychodzi na jaw.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#JacekTaylor">Zabezpieczamy się w ten sposób, że zawieramy stale odnawianą umowę, która dotyczy ryczałtu. Nie płacimy odrębnie za każdego uprawnionego, lecz ryczałt ustalony na podstawie informacji nadsyłanych przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji o liczbie osób korzystających z takiego zwolnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JanRulewski">Czy mogę rozumieć, że nie może to trwać dłużej niż przez rok?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JacekTaylor">Sądzę, że ten okres jest znacznie krótszy. Nadużycia zawsze są możliwe. Ktoś może skłamać. Jednak Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zabezpiecza się w ten sposób, że żąda złożenia oświadczenia raz w roku. W tej sprawie nie możemy zbyt wiele pomóc.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#JacekTaylor">Następny problem dotyczył Instytutu Sikorskiego. W tej sprawie mieliśmy wspólne zdanie. Obaj byliśmy zwolennikami wzbogacenia budżetu Urzędu środkami przeznaczonymi na bezcenną placówkę jaką jest Instytut Sikorskiego. Niestety, to się nie udało. Problemem jest to, że Urząd nie może finansować instytucji mieszczących się za granicą. Wszystko co mogłem w tej sprawie zrobić, to zawiezienie do Londynu 6 tomów Wielkiej Encyklopedii Powszechnej, które otrzymałem za darmo od wydawcy. Było to wszystko, co mogłem zrobić dla Instytutu Sikorskiego.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#JacekTaylor">Pani posłanka zapytała o budynek PASTA. Uważam za skandal, że sprawa nie jest tak długo załatwiona. 2 lata temu Sejm podjął uchwałę zobowiązującą rząd do podjęcia w tej sprawie odpowiednich kroków, ale sprawa nie została do tej pory zrealizowana. Temu zagadnieniu Urząd poświęcił wiele czasu. Współpracujemy ściśle ze Światowym Związkiem Żołnierzy Armii Krajowej. Właściwie nie ma dnia, żebyśmy czegoś w tej sprawie nie robili, jednak sprawa posuwa się bardzo wolno.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#JacekTaylor">Nowy wojewoda warszawski, w którego rękach leży ta sprawa, wykazuje wielką aktywność od pierwszego dnia urzędowania, kiedy byliśmy u niego w tej sprawie wraz z przedstawicielami Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Mamy tu do czynienia z dwoma problemami. Pierwszy problem dotyczy stanu własności. W zasadzie właścicielem budynku jest wojewoda. Dysponuje nim przedsiębiorstwo, którego organem założycielskim jest wojewoda. Budynek wchodzi w skład majątku tego przedsiębiorstwa. Sprawa jest niezwykle skomplikowana. Przez pół godziny mógłbym państwu opowiadać o detalach.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#JacekTaylor">Myślę, że w ciągu kilku najbliższych miesięcy, to przedsiębiorstwo przestanie istnieć. Jest to jedyna droga umożliwiająca usunięcie tej przeszkody. Druga przeszkoda była łatwa do usunięcia. Był problem, komu należy dać ten budynek. Jest komu go dać. Istnieje Fundacja im. gen. Niedźwiadka-Okulickiego. W trakcie rejestracji jest druga fundacja, która została założona wyłącznie w tym celu przez wojewodę oraz Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej.</u>
<u xml:id="u-44.5" who="#JacekTaylor">Dużo większy problem dotyczy obecnego gospodarza budynku. Jest to przedsiębiorstwo, które nie robi tego, do czego zostało powołane. Moim zdaniem, właśnie dlatego można je zlikwidować. Jednak istnieją pewne kłopoty z wykonaniem tego szczytnego zamiaru. Poprzedni wojewoda nie załatwił tej sprawy do końca. Nowy wojewoda podjął energiczne działania.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#EwaTomaszewska">Według mojej wiedzy poprzedni wojewoda podejmował w tej sprawie działania, jednak nie zdążył ich sfinalizować. Firma posiadająca budynek egzystuje tylko dzięki temu, że czerpie dochody z tego budynku.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JacekTaylor">To przedsiębiorstwo zostało powołane do produkcji chemikaliów, a nie do dzierżawienia majątku.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#JacekTaylor">Chciałbym odpowiedzieć także na pytanie zadane przez posła Stanisława Wądołowskiego. Musiałbym dokładnie zapoznać się z tym przypadkiem. Wydaje się, że tych osób powinny dotyczyć dwie ustawy. Osoby te powinny mieć uprawnienia na podstawie ustawy o kombatantach i osobach represjonowanych. Osobami represjonowanymi są wszyscy, którzy ze względów narodowościowych, politycznych, religijnych i innych zostali wywiezieni w głąb Związku Radzieckiego. Jest także specjalna ustawa z 1956 r. o robotnikach przymusowych. Jest prawdopodobne, że tych osób mogłaby ona także dotyczyć. Nie radziłbym korzystać z tej ustawy, gdyż te świadczenia wzajemnie się wykluczają, a świadczenia na podstawie ustawy o kombatantach i osobach represjonowanych są lepsze.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#JacekTaylor">Sądzę, że sprawa dotyczy nieco innego problemu, a mianowicie ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń skazujących za działalność patriotyczną. Jest to ustawa tylko o miesiąc młodsza niż ustawa o kombatantach i osobach represjonowanych. Jest to ustawa z 23 lutego 1991 r., którą realizują polskie sądy. Odszkodowania wypłaca Ministerstwo Sprawiedliwości. Ta ustawa została rozszerzona o ofiary skazane przez władze radzieckie, ale tylko na obszarze II Rzeczypospolitej.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#JacekTaylor">W wielu przypadkach ludzie otrzymali wyroki przebywając za Uralem. Przyznanie takim osobom odszkodowania prowadziłoby do przejęcia pełnej odpowiedzialności przez nasze państwo za zbrodnie innego państwa. Takie rozwiązanie nie mieści się w porządku prawnym żadnego państwa. Na pewno można przyjąć, że nie powinno to być odszkodowanie i odpowiedzialność, ale jakaś rekompensata. Robimy to zresztą poprzez dwie obowiązujące ustawy. Natomiast w takim przypadku nie ma odszkodowania za niesłuszne skazanie.</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#JacekTaylor">Przepisy idą tu nieco dalej niż zazwyczaj. Sądy przyznają odszkodowania w sytuacji, gdy chodzi o odpowiedzialność PKWN, który odstąpił prawo do sądzenia polskich obywateli sądom wojskowym ZSRR, na obszarze teatru wojny. Taka jest historyczna zasługa PKWN.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#EwaTomaszewska">Uważam, że ta sprawa ma charakter indywidualnej interwencji. Sądzę, że można będzie załatwić tę sprawę po posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#EwaTomaszewska">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Proszę posła Antoniego Szymańskiego o złożenie w sekretariacie Komisji pisemnego wniosku na temat sprawozdania o wykonaniu budżetu Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Na tym zamykam ten punkt porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#EwaTomaszewska">Po krótkiej przerwie obradom będzie przewodniczył poseł Stanisław Brzózka.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#StanisławBrzózka">Wznawiam obrady. Przystępujemy do rozpatrzenia wykonania budżetu Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi. Proszę o przedstawienie sprawozdania prezesa tego Urzędu.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#CezaryMech">Na podstawie ustawy z dnia 28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych utworzony został Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi jako centralny organ administracji rządowej. Nadzór nad Urzędem sprawuje prezes Rady Ministrów. Urzędem kieruje prezes przy pomocy wiceprezesa, dyrektora generalnego oraz dyrektorów poszczególnych komórek organizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#CezaryMech">Środki na uruchomienie Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi zostały zapisane w rezerwie celowej. Zakładano, że Urząd rozpocznie działalność od 1 września 1998 r. Jednak Urząd, zgodnie z ustawą, powstał z dniem 1 maja 1998 r. Jednym z podstawowych zadań w początkowej fazie organizacji Urzędu było znalezienie budynku na siedzibę oraz wyposażenie go w niezbędny sprzęt. 6 maja 1998 r. powołany został prezes Urzędu, a 29 maja 1998 r. wiceprezes oraz dyrektor generalny.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#CezaryMech">W dniu 2 czerwca 1998 r. prezes Rady Ministrów nadał statut Urzędowi Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi. 3 czerwca prezes Urzędu wystąpił do ministra finansów w sprawie uruchomienia rezerwy celowej. 6 czerwca podpisana została umowa najmu lokalu przy ul. Foksal 10 w Warszawie z Przedsiębiorstwem Obsługi Cudzoziemców DIPSERVICE. W następnych dniach Urząd rozpoczął pracę w nowym budynku. Do końca czerwca rozpoczęta została akcja informacyjna, skierowana do podmiotów zainteresowanych tworzeniem funduszy emerytalnych. Dotyczyła ona procedur rozpatrywania wniosków licencyjnych.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#CezaryMech">Do końca lipca przygotowana została odpowiednia procedura, o której poinformowane zostały różne podmioty. W dniu 8 lipca 1998 r. Ministerstwo Finansów przekazało pierwsze środki na potrzeby Urzędu. Od tego dnia rozpoczęto procedury związane z zakupem najpotrzebniejszego sprzętu. Środki na funkcjonowanie Urzędu i etaty, zgodnie z ustawą budżetową, przeznaczone były na 4 miesiące, a w rzeczywistości Urząd musiał efektywnie funkcjonować przez 8 miesięcy. W związku z tym Urząd wystąpił o dodatkowe środki. Zgodnie z uchwałą Rady Ministrów z dnia 14 lipca 1998 r. Urząd otrzymał z rezerwy ogólnej dodatkowe środki w wysokości 700 tys. zł. Te środki zostały przeznaczone na częściowe sfinansowanie zakupu sprzętu komputerowego i systemu sieciowego, a także na zakup wyposażenia Urzędu.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#CezaryMech">Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 sierpnia 1998 r. w sprawie częściowego rozdysponowania rezerw i etatów kalkulacyjnych, środków i limitów na wynagrodzenia przeznaczonych na zmiany organizacyjne w 1998 r. Urząd otrzymał 10 etatów kalkulacyjnych w rozliczeniu od 1 maja 1998 r. Można powiedzieć, że Urząd posiadał od 1 maja 1998 r. 10 etatów kalkulacyjnych, a także - zgodnie z założeniem ustawy budżetowej - dodatkowo 69 etatów dla pracowników, 1 etat dla dyrektora generalnego i 3 etaty „R” dla kierownictwa.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#CezaryMech">Zgodnie z art. 203 ust. 5 ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi nie uzyskał wpływów od pierwszych towarzystw emerytalnych, pracowniczych towarzystw emerytalnych i pracodawców prowadzących pracownicze programy emerytalne w 1998 r. i nie odprowadzał dochodów do budżetu państwa. Wynikało to z tego, że pierwsze zezwolenie dla powszechnego towarzystwa emerytalnego zostało wydane 27 października 1998 r., a pierwsze zezwolenie na utworzenie otwartego funduszu emerytalnego w dniu 26 stycznia 1999 r. Pierwsze zgłoszenia osób do rejestru akwizytorów wpłynęły do Urzędu 3 lutego 1999 r. W związku z tym w 1998 r. nie wpłynęły do Urzędu żadne opłaty.</u>
<u xml:id="u-49.6" who="#CezaryMech">Powiem państwu, w jaki sposób zostały zrealizowane wydatki budżetowe w 1998 r. Wydatki osiągnęły kwotę 7357 tys. zł. Na tę kwotę złożyły się świadczenia na rzecz osób fizycznych w wysokości 7 tys. zł, wydatki bieżące ogółem - 3650 tys. zł, wykonanie wynagrodzeń z par. 11 oraz par. 16 - 790 tys. zł, w tym 2 etaty „R” - 89 tys. zł, etat dyrektora generalnego - 43 tys. zł i 79 etatów pracowników cywilnych - 658 tys. zł. Wykonanie wynagrodzeń obejmuje także wykorzystanie z rezerwy celowej kwoty 154 tys. zł na 10 etatów kalkulacyjnych.</u>
<u xml:id="u-49.7" who="#CezaryMech">Etat kalkulacyjny planowany w 1998 r. wynosił dla pracownika 1925 zł, a etat „R” i pracownika służby cywilnej 7250 zł. Średnie wynagrodzenie wraz z nagrodami wykonane w 1998 r. wynosiło 2960 zł na jeden etat pracowniczy. Średnie wynagrodzenie bez nagród wynosiło 2437 zł i stanowiło 126% wynagrodzenia przewidzianego na jeden etat kalkulacyjny w projekcie ustawy budżetowej. Średnie zatrudnienie w etatach kalkulacyjnych bez etatów „R” i dyrektora generalnego, w 1998 r. wynosiło 31,75 etatów. Zatrudnienie na dzień 31 grudnia 1998 r. wynosiło 60 osób, bez etatów „R” i dyrektora generalnego łączne zatrudnienie wynosiło 63 osoby.</u>
<u xml:id="u-49.8" who="#CezaryMech">Urząd wykorzystał całą kwotę dodatkowych środków przyznanych z rezerwy celowej. Średnie wykorzystanie dodatkowych etatów wyniosło 11,743 i było wyższe od przyznanej liczby 10 etatów. Wynika to z tego, że etaty przyznane od maja do grudnia 1998 r. zostały wykorzystane od czerwca do grudnia 1998 r., a więc w okresie krótszym. Łączne wydatki na wynagrodzenia w par. 11 i 16 wynosiło 790 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-49.9" who="#CezaryMech">Wykonanie par. 41 i 42, związanych z narzutami na płace wynosiło 400 tys. zł. W 1998 r. Urząd nie dokonał odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych. Decyzję o nienaliczaniu w 1998 r. środków na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych podjęto na podstawie art. 6a pkt 1 ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych, który stwierdza, że pracodawca rozpoczynający działalność w ciągu roku kalendarzowego dokonuje odpisu na ten fundusz od następnego roku kalendarzowego.</u>
<u xml:id="u-49.10" who="#CezaryMech">Pozostałe wydatki bieżące z par. 28, 29, 30, 31, 35, 36, 37, 38, 39 i 40 wykonane zostały na kwotę 2460 tys. zł, w tym podróże służbowe krajowe na kwotę 3400 zł. Po kraju odbyto 14 delegacji. Podróże służbowe zagraniczne z par. 29 kosztowały 9480 zł. Były to koszty wyjazdu 4 osób na szkolenie na Węgry. Część kosztów została sfinansowana w ramach umowy z USAID. Wykonanie wydatków na materiały i wyposażenie z par. 31 wyniosło 1252 tys. zł. W ramach wydatków dokonanych w tym paragrafie główną pozycję stanowiły zakupy mebli i urządzeń oraz materiały na pierwsze wyposażenie Urzędu dokonane w innym trybie niż z wolnej ręki, na podstawie ustawy o zamówieniach publicznych.</u>
<u xml:id="u-49.11" who="#CezaryMech">Wydatki na energię z par. 35 wyniosły 5770 zł. W związku z prowadzeniem przez wynajmującego remontu, DIPSERVICE stosował przy wystawianiu rachunków bonifikatę w opłatach na energię elektryczną i cieplną. Poniesione przez Urząd wydatki na usługi materialne z par. 30 wyniosły 137.590 zł. W ramach tych wydatków poniesiono koszty wydania pierwszego informatora Urzędu o reformie systemu emerytalnego w Polsce oraz o funkcjonowaniu Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi. Wydatki na usługi niematerialne w par. 37 wykonano w wysokości 998.760 zł. Prawie 43% tych wydatków stanowiły opłaty za wynajem pomieszczeń. Warto wspomnieć, że opłaty odnosiły się do okresu 4 miesięcy, chociaż Urząd zajmował te pomieszczenia i funkcjonował w nich od połowy czerwca.</u>
<u xml:id="u-49.12" who="#CezaryMech">W par. 38 - pomoce naukowe, wykonanie wyniosło 21.550 zł. Środki przeznaczone były na zakup książek i literatury fachowej itp. Kary i odszkodowania w par. 39 wyniosły 2070 zł i były wynikiem orzeczenia zespołu arbitrów z dnia 24 sierpnia 1998 r. W wyniku przeprowadzonego postępowania Urząd został obciążony kosztami postępowania w tej wysokości. W par. 40 wykonanie osiągnęło 28.588 zł. Wydatki majątkowe z par. 72 wyniosły ogółem znacznie większą kwotę niż planowano. Było to związane z koniecznością poniesienia znacznych wydatków inwestycyjnych na kwotę 3700 tys. zł. Środki przekazane na inwestycje w 1998 r. były zgodne z ustawą i wyniosły 1800 tys. zł. Z rezerwy ogólnej wydatkowano na ten cel 700 tys. zł. Zgodnie z decyzjami wewnętrznymi prezesa Urzędu ze środków bieżących wydano na ten cel 1400 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-49.13" who="#CezaryMech">Zwiększenie planowanych środków budżetowych w stosunku do ustawy budżetowej wynikało z konieczności zapewnienia środków na realizację niezbędnych zadań do rozpoczęcia działalności Urzędu. Środki inwestycyjne dla Urzędu wynosiły ogółem 3.723.430 zł. Zobowiązania na dzień 31 grudnia 1998 r. wynosiły ogółem 124 tys. zł. Dotyczyły one dodatkowego wynagrodzenia rocznego za 1998 r. Zgodnie z pismem ministra finansów z 9 lutego 1998 r. obciąża ono koszty danego roku. Część kwoty dotyczyła rachunków wystawionych w 1998 r., lecz otrzymanych w 1999 r. za towary i usługi.</u>
<u xml:id="u-49.14" who="#CezaryMech">Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi został objęty kontrolą wykonania budżetu za 1998 r. przez Najwyższą Izbę Kontroli. W informacji o przeprowadzonej kontroli stwierdzono, że Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie budżetu w części 62 - Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi. Zaznaczono, że występujące nieznaczne uchybienia nie miały istotnego wpływu na wykonanie budżetu.</u>
<u xml:id="u-49.15" who="#CezaryMech">Chciałbym ustosunkować się do danych zawartych w informacji Najwyższej Izby Kontroli. Stwierdzono, że niezbyt skuteczny był nadzór nad realizacją zamówień publicznych. Podstawą do takiego ustalenia była przeprowadzona przez Urząd procedura zamówień na dostawę kserokopiarek, mebli i sprzętu oświetleniowego. W naszej ocenie procedura ta nie była dotknięta wadami prawnymi. Można wskazać jedynie na niewielkie uchybienia w zakresie prawidłowego opisu dokumentów i rachunków. Chciałbym dodać, że w chwili obecnej, w celu monitorowania procesu udzielania zamówień publicznych, zespół kontroli wewnętrznej Urzędu przeprowadzał w tym okresie kwartalne badania.</u>
<u xml:id="u-49.16" who="#CezaryMech">Trudno jest zgodzić się ze sformułowaniem, że nastąpiło naruszenie dyscypliny finansów publicznych poprzez naruszenie zasad trybu postępowania określonego w art. 72 ust. 3 oraz w art. 76 ust. 1 ustawy o zamówieniach publicznych. Dotyczyło to umowy zawartej z firmą Deltafax. W tej umowie nie znalazł się zapis mówiący o opcji na dodatkowe zamówienie, jednak nie oznacza to wcale, że strony umowy wykluczyły całkowicie możliwość innych zamówień w przyszłości, dokonywanych za obopólną zgodą. Wydaje się, że dodatkowe zamówienia można uznać za odrębną umowę zawartą w trybie zamówienia z wolnej ręki, na podstawie art. 71 ust. 1 pkt 1 ustawy o zamówieniach publicznych.</u>
<u xml:id="u-49.17" who="#CezaryMech">Co prawda taka dodatkowa, odrębna umowa nie została sporządzona na piśmie, jednak art. 74 ustawy o zamówieniach publicznych wymaga zachowania pod rygorem nieważności formy pisemnej przy umowach w sprawach zamówień publicznych o wartości powyżej 3 tys. euro. Dodatkowe zamówienia kierowane do firmy Deltafax opiewały na kwotę znacznie niższą.</u>
<u xml:id="u-49.18" who="#CezaryMech">W informacji wskazano także na niekorzystne - zdaniem Najwyższej Izby Kontroli - warunki zawarcia umowy najmu budynku mieszczącego się przy ul. Foksal 10. Niekorzystne warunki wyrażały się brakiem określenia konsekwencji za nieterminowe udostępnienie budynku Urzędowi, przy szczegółowo ustalonych obowiązkach najemcy. Pragnę zwrócić uwagę, że sugerowane przez Najwyższą Izbę Kontroli straty poniesione przez Urząd na skutek nieterminowego udostępnienia budynku nie zostały potwierdzone w wyniku przeprowadzonej kontroli. W informacji napisano, że w ocenie Najwyższej Izby Kontroli, przy ocenie strat poniesionych przez Urząd z tego tytułu, nie uwzględniono skutków wynikających z ponoszenia kosztów umów zlecenia na różnorodne prace dodatkowe.</u>
<u xml:id="u-49.19" who="#CezaryMech">Chciałbym zaznaczyć, że dokonano szczegółowej analizy zleceń na dodatkowe prace. Nie stwierdzono sytuacji, w której z tego tytułu powstałaby jakaś szkoda dla Urzędu. Zaistniałe opóźnienia przy prowadzeniu prac remontowych były w dużej mierze niezależne od wynajmującego, a spowodowane także rozpoczęciem pracy Urzędu zgodnie z ustawą, jeszcze w trakcie prac remontowych. Te okoliczności muszą być brane przy ocenie zasadności ewentualnych roszczeń odszkodowawczych względem wynajmującego.</u>
<u xml:id="u-49.20" who="#CezaryMech">Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że Urząd zawarł w dniu 2 czerwca 1998 r. umowę najmu na zdecydowanie niekorzystnych warunkach. Chcę wyjaśnić, że w wyniku re-negocjacji umowy najmu doszło do zawarcia aneksu, na mocy którego sytuacja prawna Urzędu uległa znacznej poprawie w stosunku do stanu poprzedniego. Wynajmujący zobowiązał się do rozliczenia nadpłaty czynszu powstałej z tytułu nieterminowego wydania najemcy budynku, proporcjonalnie do terminów i wielkości faktycznie przekazywanej najemcy powierzchni.</u>
<u xml:id="u-49.21" who="#CezaryMech">Chciałbym raz jeszcze podkreślić, że ogólna ocena Najwyższej Izby Kontroli na temat wykonania budżetu przez Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi, jest pozytywna. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że występowały jedynie nieznaczne uchybienia, które nie miały żadnego wpływu na wykonanie budżetu.</u>
<u xml:id="u-49.22" who="#CezaryMech">Ocena pracy Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi została także dokonana przez Komitet Doradczy Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi. W uchwale z dnia 22 marca 1999 r. Komitet Doradczy przyjął jednogłośnie sprawozdanie prezesa Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi za 1998 r. W uchwale zawarta została pozytywna ocena pracy kierownictwa i pracowników Urzędu, a także podziękowania za sprawny przebieg procedur.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#StanisławBrzózka">Proszę o przedstawienie informacji Najwyższej Izby Kontroli na temat wykonania budżetu przez Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JanuszMaj">Nasz departament przeprowadził po raz pierwszy kontrolę wykonania budżetu przez Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi. Chciałbym skoncentrować się tylko na tych sprawach, które - naszym zdaniem - nie wypadły najlepiej. Od razu wyjaśnię, czym kierowaliśmy się, zgłaszając niektóre zastrzeżenia. Sądzę, że wypowiedź pana prezesa dokładnie wprowadziła państwa w te sprawy, gdyż przedstawił ustalenia zawarte w raporcie Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#JanuszMaj">Potwierdzam, że Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła wykonanie budżetu przez Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi. Stwierdzam, że wystąpiły jedynie nieznaczne uchybienia, które nie miały istotnego wpływu na wykonanie budżetu. Nasze zastrzeżenia odnoszą się przede wszystkim do spraw związanych z tworzeniem Urzędu. Warto zauważyć, że Urząd nie ma jeszcze wyraźnie określonych, rutynowych zasad działania. W trakcie tworzenia miał problemy lokalowe. Generalna ocena wykonania budżetu przez Urząd jest w związku z tym pozytywna.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#JanuszMaj">Podstawowe zastrzeżenia dotyczyły zamówień publicznych. Mówił o nich pan prezes. Uważamy, że doszło do formalnego naruszenia ustawy o zamówieniach publicznych. Nie dopatrujemy się tu większych nieprawidłowości. Naruszenia były niezbyt ważkie i miały charakter formalnego naruszenia ustawy. Chcę zaznaczyć, że w tej sprawie skierowaliśmy stosowny wniosek do komisji orzekającej o naruszeniach dyscypliny budżetowej. Wystąpiliśmy o ukaranie osób odpowiedzialnych za te uchybienia najniższą możliwą karą, czyli upomnieniem. Już to może świadczyć o wymiarze tych uchybień.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#JanuszMaj">Drugi zarzut dotyczy zawarcia niekorzystnej - naszym zdaniem - umowy na wynajem budynku od DIPSERVICE. Ten problem analizowaliśmy bardzo dokładnie. W trakcie kontroli zbadaliśmy całą dokumentację związaną z postępowaniem dotyczącym wynajmu lokalu na siedzibę. Zbadaliśmy wszystkie oferty, które wpłynęły do Urzędu. W raporcie wyraźnie stwierdziliśmy, że do zawarcia umowy doszło w sytuacji przymusowej dla Urzędu. Sytuacja była bardzo trudna. Urząd musiał rozpocząć realizację swoich zadań, co uniemożliwiał brak siedziby. Z naszego rozeznania wynika, że budynek oferowany przez DIPSERVICE był jedynym, który spełniał warunki niezbędne do funkcjonowania Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi.</u>
<u xml:id="u-51.4" who="#JanuszMaj">Najprawdopodobniej wykorzystano przymusową sytuację Urzędu, w wyniku czego w umowie zapisano znacznie korzystniejsze warunki dla DIPSERVICE, który nie był w specjalny sposób odciążony odpowiedzialnością. W umowie widoczna była nierównowaga prawna obowiązków i uprawnień stron. Nie przewidziano m.in. konsekwencji za nieterminowe udostępnienie budynku Urzędowi, natomiast bardzo szczegółowo ustalono obowiązki najemcy oraz konsekwencje wynikające z niewywiązywania się z postanowień umowy przez Urząd.</u>
<u xml:id="u-51.5" who="#JanuszMaj">Praktycznie DIPSERVICE nie dotrzymał żadnego terminu udostępnienia wyremontowanych pomieszczeń. Ze względu na postanowienia umowy nie można było dochodzić z tego tytułu żadnych odszkodowań. Polemizujemy z wyjaśnieniami Urzędu, który twierdzi, że nie poniósł z tego tytułu żadnych strat. Formalnie jest to prawda. Jednak początki działania Urzędu miały miejsce w bardzo trudnych warunkach. Powodowało to np. niemożliwość zatrudnienia pracowników w okresie, gdy istniała potrzeba realizacji bardzo pilnych zadań. Te zadania zlecane do wykonania osobom, które stały się pracownikami Urzędu dopiero po udostępnieniu lokalu. Umowy zlecenia podwyższały koszty działania Urzędu. Dlatego sformułowaliśmy wniosek zalecający Urzędowi przeprowadzenie pogłębionej analizy tych kosztów i strat, w celu ewentualnego ich dochodzenia na zasadach odszkodowawczych.</u>
<u xml:id="u-51.6" who="#JanuszMaj">Można powiedzieć, że realizacja zadań w drodze umów zlecenia była jedynym rozwiązaniem sytuacji, w jakiej znalazł się Urząd w początkowym okresie działania. Jednak przyjęcie takiego rozwiązania nie spowodowało zmniejszenia kosztów wynagrodzeń. Stwierdziliśmy w raporcie, że ze względu na to, iż poniesiono znaczne koszty związane z umowami zlecenia i umowami o dzieło, odpowiednio mniejsze powinny być koszty związane z wynagrodzeniami pracowników.</u>
<u xml:id="u-51.7" who="#JanuszMaj">W zasadzie są to zasadnicze uwagi, które znalazły się w naszej informacji. Dotyczyły one jedynie wydatków. Zaznaczyliśmy, że zastrzeżenia nie są istotne i nie miały większego wpływu na generalną ocenę wykonania budżetu. Wnioski były adekwatne do zastrzeżeń. Wystąpiliśmy do Urzędu o prawidłowe rozliczanie dodatkowych zamówień dokonywanych na podstawie ustawy o zamówieniach publicznych, a także o ich dokonywanie na podstawie odrębnych zapotrzebowań. Chcemy, żeby Urząd dokonał pogłębionej analizy kosztów związanych z nie wywiązaniem się z terminu udostępnienia lokalu, w celu obciążenia nimi wynajmującego lokal. Uważamy, że potrzebna jest renegocjacja umowy wynajmu lokalu. Pan prezes mówił na ten temat.</u>
<u xml:id="u-51.8" who="#JanuszMaj">Ostatni wniosek miał charakter edukacyjny. Chcielibyśmy pomóc Urzędowi Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi w przejęciu dobrych rozwiązań, które sprawdziły się w innych organach tego typu, np. w Komisji Papierów Wartościowych. Bardzo dobrze sprawdziło się dokonywanie na posiedzeniach kierownictwa okresowych analiz dochodów i realizacji zadań budżetowych. Nie chcę sugerować, w jaki sposób powinno się to odbywać. W Komisji Papierów Wartościowych takie oceny są dokonywane co miesiąc. Wszystkie sprawy są załatwiane na bieżąco. Naszym zdaniem, ułatwia to realizację budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#StanisławBrzózka">Proszę o przedstawienie koreferatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#KrzysztofAnuszkiewicz">Zgodnie z ustawą budżetową na 1998 r., w części 83 dział 97 rozdział 9718 - Rezerwy celowe, w poz. 63 przewidziano wydatki w wysokości 17.324 tys. zł, na utworzenie nowych urzędów, w tym na Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi. Wydatki Urzędu miały osiągnąć 6354 tys. zł. W trakcie roku budżetowego utworzono odrębną część budżetu państwa, część 62 - Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi. Do tej części przeniesione zostały środki z rezerwy.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#KrzysztofAnuszkiewicz">Zakładano, że Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi rozpocznie działalność od 1 września 1998 r. Jednak Urząd - zgodnie z ustawą o funduszach emerytalnych - powstał z dniem 1 maja 1998 r. Na podstawie dwóch późniejszych decyzji ministra finansów zwiększono pierwotne wydatki w części 62 budżetu o 700 tys. zł, a następnie przyznano 154 tys. zł z przeznaczeniem na 10 etatów kalkulacyjnych od 1 maja 1998 r. oraz na pochodne od wynagrodzeń.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#KrzysztofAnuszkiewicz">Powiedziano już, że w 1998 r. Urząd nie realizował dochodów, ponieważ rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 12 maja 1998 r. w sprawie wysokości, trybu i terminów wnoszenia opłat przez powszechne towarzystwa emerytalne, pracownicze towarzystwa emerytalne oraz pracodawców prowadzących pracownicze programy emerytalne, pobieranych przez Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi weszło w życie od 1 stycznia 1999 r. W związku z tym pierwsze wpłaty z tego tytułu mogły nastąpić dopiero w roku bieżącym. Także opłaty za wpis do rejestru osób uprawnionych do wykonywania czynności akwizycyjnych nie mogły być realizowane w 1998 r., ponieważ pierwsze zezwolenie na utworzenie otwartego funduszu emerytalnego zostało wydane w dniu 26 stycznia 1999 r., a pierwsze wnioski o wpis do rejestru wpłynęły do Urzędu w dniu 3 lutego 1999 r.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#KrzysztofAnuszkiewicz">Wydatki wyniosły 7357 tys. zł. Struktura zrealizowanych wydatków przedstawiała się następująco. Na inwestycje przeznaczono 32% ogółu wydatków, materiały i wyposażenie ok. 17%, usługi niematerialne 13,5%, wynagrodzenia osobowe pracowników 10,5%, a składki na ubezpieczenie społeczne i Fundusz Pracy 5,5%. Zakupy inwestycyjne dotyczyły sprzętu komputerowego, oprogramowania, sieci strukturalnej, centrali telefonicznej, samochodów, elektronicznego systemu ochrony, kserokopiarek i faksów. Związane to było z rozpoczęciem funkcjonowania nowo utworzonego urzędu oraz zapewnieniem wyposażenia stanowisk pracy dla zatrudnionych pracowników.</u>
<u xml:id="u-53.4" who="#KrzysztofAnuszkiewicz">Nie wykorzystane w 1998 r. środki z rachunku inwestycyjnego w wysokości 1393 tys. zł przeniesiono na rok następny jako zabezpieczenie finansowe zobowiązań podjętych przez Urząd w 1998 r. Środki te w dalszym ciągu przeznaczone są na inwestycje, m.in. na budowę systemu informatycznego Urzędu. Zbadana w toku kontroli Najwyższej Izby Kontroli dokumentacja dotycząca wydatków wskazuje, że w zdecydowanej większości przypadków były one realizowane zgodnie z zasadami określonymi w ustawie o zamówieniach publicznych. Zastrzeżenia zostały dość szczegółowo omówione, więc nie będę do nich wracał.</u>
<u xml:id="u-53.5" who="#KrzysztofAnuszkiewicz">Reasumując, proponuję przyjęcie wykonania budżetu w części 62 - Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi oraz rezerw celowych część 83 poz. 63 - Środki na utworzone nowych urzędów, w części dotyczącej Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi. Mój wniosek jest zbieżny z wnioskiem Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#StanisławBrzózka">Proszę o wyrażenie opinii posłankę Ewę Tomaszewską, która jest przewodniczącą Komitetu Doradczego Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#EwaTomaszewska">Chciałabym poinformować, że w marcu br. prezes Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi przedstawił Komitetowi Doradczemu sprawozdanie z działalności Urzędu za rok ubiegły. Sprawozdanie zostało przyjęte przez Komitet.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#StanisławBrzózka">Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#StanisławBrzózka">Jest to pierwsza ocena nowego urzędu. Problemy dotyczące Urzędu nie były jeszcze omawiane przez Komisję. Sądzę, że nie ma tu wiele problemów lub zastrzeżeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#EwaTomaszewska">Chciałabym zabrać głos w dyskusji. Problem polega na tym, że jest to zupełnie nowy urząd. W dniu dzisiejszym rozpatrujemy sprawozdanie z pierwszego okresu działalności Urzędu. W tym okresie jest najwięcej procesów licencyjnych. Można liczyć się z tym, że po ustabilizowaniu sytuacji Urząd skoncentruje się na innych sprawach. Jest to okres szczególny - nietypowy zarówno pod kątem finansowania, jak i wykonywania zadań.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#EwaTomaszewska">Wpływy na utworzenie środka specjalnego zaistniały w późniejszym okresie. Nie było szansy na ich uzyskanie w pierwszym roku działalności Urzędu, chociaż ustawa to prze-widywała. Rezultat działań uprawniających do pobrania opłaty następował po pewnym okresie, przewidzianym w ustawie. Były to okoliczności szczególne.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#EwaTomaszewska">Trudno było wcześniej przewidzieć wszystkie koszty związane z uruchomieniem Urzędu, w tym wydatki inwestycyjno-techniczne. Na pewno był to pewien problem. Sprawa jest zupełnie nowa, w związku z czym trudno jest na ten temat dyskutować. Sądzę, że w przyszłym roku nie będziemy mieli już takich problemów, gdyż pojawią się inne, np. związane z nadzorem nad funkcjonującymi funduszami. W najbliższym czasie Urząd będzie musiał zrealizować zadanie dotyczące rejestracji programów pracowniczych. W podobnych systemach programy pracownicze nie są nadzorowane przez tak nieliczne placówki. Na pewno będzie to poważny problem. Trzeba będzie zastanowić się nad środkami na sfinansowanie tych zadań w roku przyszłym.</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#EwaTomaszewska">W chwili obecnej jesteśmy w trakcie prac nad znowelizowaniem ustawy o pracowniczych programach emerytalnych. Nie wiemy jeszcze do końca, jaki stan prawny będzie obowiązywał w momencie rejestracji nowych programów pracowniczych. W związku z tym nie wiemy, w jakim stopniu nowe zadania będą absorbować Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#StanisławBrzózka">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#StanisławBrzózka">Przypomnę, że zgłoszone wnioski należy przekazać w formie pisemnej do sekretariatu Komisji w dniu dzisiejszym. Dziękuję przedstawicielom Urzędu za udział w obradach. Ogłaszam krótką przerwę techniczną.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#EwaTomaszewska">Wznawiam obrady. Przechodzimy do rozpatrzenia następnego punktu obrad, którym jest wykonanie budżetu przez Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej. Proszę panią minister o przedstawienie sprawozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Opracowane zostało szczegółowe sprawozdanie z wykonania budżetu ministerstwa w 1998 r., które zostało państwu rozdane. W syntetycznym skrócie przedstawię państwu tylko najważniejsze sprawy. Plan wydatków resortu pracy i polityki socjalnej, określony w ustawie budżetowej z dnia 19 lutego 1998 r. wynosił 151.687 tys. zł. W ciągu roku zostały dokonane zmiany podwyższające tę kwotę do wysokości 163.887 tys. zł. Ta różnica była spowodowana wzrostem płac w ministerstwie. Przyznano także dodatkowo 5 mln zł na pomoc społeczną.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Dochody budżetowe, zgodnie z ustawą budżetową na 1998 r., przewidziane były na 1592 tys. zł. Na dochody składała się m.in. działalność gospodarstwa pomocniczego - Zakład Wydawniczo-Poligraficzny - które miało w nich największy udział. Dochody z działalności gospodarczej osiągnęły 732 tys. zł. W dziale 86 - Opieka społeczna, dochody osiągnęły 58 tys. zł. Były to nie wykorzystane środki stanowiące część dotacji dla organizacji pozarządowych.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">W dziale 89 - Różna działalność, dochody wyniosły 376 tys. zł. Te dochody pochodziły przede wszystkim z wpłat nadwyżki środków obrotowych zakładu budżetowego - Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog”. W dziale 91 - Administracja państwowa, dochody osiągnęły 263 tys. zł. Znaczną część tych dochodów stanowił czynsz za wynajmowane pomieszczenia.</u>
<u xml:id="u-60.3" who="#JoannaStaręgaPiasek">Wydatki zostały zrealizowane na kwotę 162.435 tys. zł. W dziale 79 - Oświata i wychowanie, wydatki obejmowały koszty funkcjonowania 15 szkół kształcących pracowników służb społecznych i 3 internatów. 1998 r. był ostatnim rokiem finansowania szkół przez ministra pracy i polityki socjalnej. Z dniem 1 stycznia 1999 r. szkoły zostały przekazane do województw samorządowych. Wydatki budżetowe dotyczyły także działu 86 - Opieka społeczna. Zgodnie z ustawą budżetową wydatki te obejmowały dotację w wysokości 12.742 tys. zł, przeznaczoną na realizację zadań z zakresu pomocy społecznej oraz programu przeciwdziałania długotrwałemu bezrobociu wśród młodzieży do lat 24. Kwota przeznaczona na zadania zlecone organizacjom pozarządowym została zwiększona o 5 mln zł. Te środki zostały przeznaczone na pomoc dla bezdomnych i bezrobotnych.</u>
<u xml:id="u-60.4" who="#JoannaStaręgaPiasek">Na realizację programu przeciwdziałania bezrobociu wykorzystano kwotę 4283 tys. zł. Te wydatki zostały zamieszczone w dziale - Opieka społeczna, gdyż w budżecie w tym dziale znajdują się zarówno wydatki związane z pomocą społeczną, jak i Funduszem Pracy. Ma to skutki dla budżetu.</u>
<u xml:id="u-60.5" who="#JoannaStaręgaPiasek">Na zadania z zakresu pomocy społecznej w 1998 r. wykorzystano kwotę 13.389 tys. zł. Z tych środków przyznawane były dotacje na podstawie przedstawionych przez województwa programów rozwiązywania istotnych zadań pomocy społecznej we współpracy z organizacjami pozarządowymi. Tu także mogę powiedzieć, że był to ostatni rok, w którym środki na ten cel zostały zapisane w budżecie.</u>
<u xml:id="u-60.6" who="#JoannaStaręgaPiasek">Na działalność w dziale 89 - Różna działalność, wydatkowano łącznie 88.220 tys. zł. W ramach tego działu realizowano takie wydatki, jak np. finansowanie szkolenia w ramach powszechnej samoobrony. Finansowano także Ochotnicze Hufce Pracy, Główną Bibliotekę Pracy i Zabezpieczenia Społecznego, refundowano zasiłki dla rodzin poborowych. Zadania w tym dziale wykonano w 99,9%.</u>
<u xml:id="u-60.7" who="#JoannaStaręgaPiasek">W dziale 91 - Administracja państwowa, wydatki osiągnęły 44.475 tys. zł. W tym dziale mieszczą się wydatki na obsługę ministra pracy i polityki socjalnej na kwotę 33.594 tys. zł. Wydatki te obejmowały wynagrodzenia i pochodne. W tym dziale znalazły się także wydatki związane z placówkami zagranicznymi, w tym z funkcjonowaniem stanowiska ds. międzynarodowej organizacji pracy w ramach stałego przedstawicielstwa RP przy Biurze ONZ w Genewie. Finansowano także współpracę naukowo-techniczną. Te wydatki były przede wszystkim związane ze składką, którą płacimy Międzynarodowej Organizacji Pracy oraz Europejskiemu Centrum Polityki Społecznej i Badań „Eurosocial” w Wiedniu. Nasz udział w tych organizacjach jest niezwykle ważny, nawet jeśli z tego tytułu nie ma bezpośrednich korzyści. Kontakt z Europejskim Centrum Polityki Społecznej i Badań „Eurosocial” w Wiedniu pozwala nam na zdobycie wiedzy o problemach dotyczących polityki społecznej w krajach europejskich.</u>
<u xml:id="u-60.8" who="#JoannaStaręgaPiasek">W tym dziale poniesiono również wydatki na finansowanie kosztów utrzymania Krajowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności, zadań projektu Banku Światowego oraz nagród dla wyróżniających się pracowników socjalnych.</u>
<u xml:id="u-60.9" who="#JoannaStaręgaPiasek">Chcę przypomnieć, że budżet zwiększony o dwa tytuły, o których mówiłam wcześniej, został wykonany zgodnie z planem.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#EwaTomaszewska">Proszę o przedstawienie informacji o stanowisku Najwyższej Izby Kontroli w sprawie wykonania budżetu Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#StanisławFalski">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie budżetu państwa za 1998 r. w części 09 - Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej. W trakcie kontroli stwierdzono jedynie nieznaczne uchybienia, które nie miały istotnego wpływu na wykonanie budżetu. Uchybienia dotyczyły kwoty 68,3 tys. zł, tj. 0,04% wydatków ogółem. Szczegółowe dane na temat uchybień i wykonania budżetu zawarte zostały w informacji o wynikach przeprowadzonej kontroli, która została przekazana Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#EwaTomaszewska">Proszę o przedstawienie koreferatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#JanChmielewski">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła wykonanie budżetu państwa za 1998 r. w części 09. Stwierdziła, że nieznaczne uchybienia nie miały wpływu na wykonanie budżetu. Gospodarka finansowa Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej podlega rygorom wynikającym z ustawy Prawo budżetowe, ustawy o zamówieniach publicznych, ustawy o rachunkowości i innych przepisów określających gospodarkę finansową państwowych jednostek budżetowych.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#JanChmielewski">Minister pracy i polityki socjalnej jest dysponentem odrębnej części budżetu państwa. W 1998 r. w ramach części 09 funkcjonowały 2 zakłady budżetowe, 38 środków specjalnych w Ochotniczych Hufcach Pracy i policealnych szkołach dla pracowników służb społecznych oraz 35 gospodarstw pomocniczych. Przeciętne zatrudnienie części 09 wyniosło w 1998 r. 4157 osób. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie ogółem brutto w ciągu roku wynosiło 1,1 tys. zł, a w dziale - Administracja państwowa 2,5 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#JanChmielewski">W ustawie budżetowej na 1998 r. ustalono dochody w części 09 w wysokości 1592 tys. zł. Były one o 40,6% wyższe od wykonania w 1997 r. Zrealizowane dochody były niższe o 10,2% od założeń ustawy budżetowej na 1998 r. W dziale 91 - Administracja państwowa, osiągnięto wyższe od planowanych dochody budżetowe o 103 tys. zł. Natomiast w dziale 01 - Przemysł, wykonanie dochodów było niższe od planu o 205 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-64.3" who="#JanChmielewski">Według stanu na koniec grudnia 1998 r. w części 09 nie wystąpiły zaległości podatkowe i niepodatkowe. W pozycji dochodów nie było umorzeń, zaniechania poboru należności oraz odroczenia wypłat. Uzyskane dochody były terminowo przekazywane na rachunek bieżący urzędu skarbowego. Zobowiązania ogółem na koniec grudnia 1998 r. wynosiły 5021 tys. zł. W porównaniu ze stanem z 31 grudnia 1997 r. oznacza to ponad 11-krotny wzrost. Zobowiązania te dotyczyły przede wszystkim dodatkowego wynagrodzenia rocznego, czyli tzw. trzynastki oraz składek na ubezpieczenie społeczne i Fundusz Pracy.</u>
<u xml:id="u-64.4" who="#JanChmielewski">W 1998 r. nie występowały zobowiązania wymagalne, w związku z czym nie płacono odsetek. Przeprowadzona kontrola nie wykazała nieprawidłowości w zakresie rozliczeń między Ministerstwem Pracy i Polityki Socjalnej a jednostkami gospodarki pozabudżetowej. Układ wykonawczy budżetu na 1998 r. był zgodny z kwotami wynikającymi z ustawy budżetowej. Sprawozdawczość budżetowa za 1998 r. odzwierciedla zapisy księgowe. Wszystkie sprawozdania za 1998 r. zostały przekazane do Głównego Urzędu Statystycznego i Ministerstwa Finansów w ustalonych terminach.</u>
<u xml:id="u-64.5" who="#JanChmielewski">Przeprowadzone kontrole nie wykazały istotnych uchybień w gospodarce środkami budżetowymi. Protokół kontroli został podpisany bez zastrzeżeń. W związku z powyższym zgłaszam wniosek o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu państwa w 1998 r. w części 09 - Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej - bez zastrzeżeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#EwaTomaszewska">Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#EwaTomaszewska">Rozumiem, że realizację budżetu przedstawiono w sposób jasny. Nie ma potrzeby uzyskiwania dodatkowych wyjaśnień. Proszę o przygotowanie wniosku w sprawie przyjęcia sprawozdania na piśmie i złożenie go do sekretariatu Komisji.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#EwaTomaszewska">Przechodzimy do rozpatrzenia następnego punktu porządku obrad, którym jest sprawozdanie o wykonanie zbiorczego budżetu wojewodów w zakresie działu 86 - Opieka społeczna. W zasadzie dotyczy to pomocy społecznej, jednak według nomenklatury budżetowej mówimy tu o opiece społecznej. Trzeba będzie doprowadzić do zmiany nazwy tego działu.</u>
<u xml:id="u-65.3" who="#EwaTomaszewska">Proszę panią minister o przedstawienie sprawozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Mamy nadzieję, że tę zmianę uda nam się szybko wprowadzić i w nowe 1000-lecie wkroczymy z nową nomenklaturą. Pomoc społeczna dotyczy kilku następnych punktów porządku obrad. W budżecie sprawy te są zapisane oddzielnie, jednak te problemy są ze sobą powiązane.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#EwaTomaszewska">Jeśli wygodniej będzie relacjonować te sprawy łącznie, możemy się na to zgodzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Na pewno wygodniej będzie przedstawić łączną informację na ten temat. W tej sprawie przedstawiona została pisemna informacja szczegółowa. Przedstawię państwu najważniejsze problemy, które w tym zakresie się pojawiły.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">W ustawie budżetowej na 1998 r. przewidziano na zadania z zakresu pomocy społecznej 3.669.076 tys. zł. W tej kwocie zaplanowane zostały wydatki na domy pomocy społecznej w wysokości ok. 1,5 mld zł, na zasiłki i pomoc w naturze w wysokości ok. 1,6 mld zł, na terenowe ośrodki pomocy społecznej ok. 374 mln zł oraz zasiłki rodzinne i pielęgnacyjne - ponad 138 mln zł.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">W budżecie przewidziano rezerwy celowe z przeznaczeniem na dożywianie uczniów w kwocie ponad 69 mln zł, na zasiłki rodzinne i pielęgnacyjne w kwocie ponad 26 mln zł oraz zasiłki specjalne z tytułu uwalniania cen nośników energetycznych w kwocie 70 mln zł. Rezerwy te zasiliły w ciągu roku budżety wojewodów.</u>
<u xml:id="u-68.3" who="#JoannaStaręgaPiasek">W trakcie roku budżetowego okazało się, że środki te nie są wystarczające. W związku z tym przeniesiono z Krajowego Urzędu Pracy kwotę 150 mln zł do rozdziału 8613. Z rezerwy celowej przeznaczonej na zmiany organizacyjne w państwowych jednostkach budżetowych uruchomiono 1 sierpnia i 1 października 1998 r. środki w kwocie 360 tys. zł na utworzenie 70 etatów kalkulacyjnych w państwowych domach pomocy społecznej, w których oddawano do użytku nowe miejsca. Wskazuje to na rozwój tej formy opieki.</u>
<u xml:id="u-68.4" who="#JoannaStaręgaPiasek">Z rezerw na nieprzewidziane wydatki, ujętych w budżetach wojewodów, zwiększono plan wydatków o 1573 tys. zł, w tym głównie dla domów pomocy społecznej o kwotę 503 tys. zł, na zasiłki z pomocy społecznej o 126 tys. zł oraz na realizację zadań państwowych przez jednostki niepaństwowe o 716 tys. zł. Po uwzględnieniu zmian dokonanych w ciągu 1998 r. planowane wydatki na pomoc społeczną, łącznie z wydatkami na podwyżki wynagrodzeń w jednostkach budżetowych, wynosiły 4.057.178 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-68.5" who="#JoannaStaręgaPiasek">Globalne wykonanie wydatków w stosunku do 1997 r. zwiększyło się o 11,1%. Chciałabym zwrócić państwa uwagę na bardzo ważną sprawę, która najprawdopodobniej będzie podnoszona przy analizie wykonania budżetu za 1999 r. Kwota 150 mln zł przekazana z Funduszu Pracy nie była wliczona przy planowaniu wydatków na 1999 r. Te środki powiększyły deficyt, o którym w tym roku już wielokrotnie mówiliśmy.</u>
<u xml:id="u-68.6" who="#JoannaStaręgaPiasek">Następnym zagadnieniem jest pomoc środowiskowa. Na zasiłki i pomoc w naturze wydatkowano w 1998 r. 44,4% ogółu wydatków. W stosunku do 1997 r. wydatki te wzrosły o 22%. Z ogólnej kwoty tych wydatków na zasiłki stałe dla 31 tys. osób przeznaczono kwotę 94,5 mln zł, na zasiłki wyrównawcze dla ok. 60 tys. osób - ok. 132 mln zł, na rentę socjalną dla 135 tys. osób - ok. 452,5 mln zł, na ochronę macierzyństwa dla 131 tys. osób - ok. 80 mln zł oraz na zasiłki okresowe dla 918 tys. osób - ponad 953 mln zł.</u>
<u xml:id="u-68.7" who="#JoannaStaręgaPiasek">Warto powiedzieć, że przeciętna wysokość zasiłku stałego wynosi 304 zł, zasiłku wyrównawczego - 227 zł, renty socjalnej - 306 zł, a świadczenia na ochronę macierzyństwa - 170 zł. Przeciętna wysokość zasiłku okresowego wynosi 199 zł. Pokazuje to, jaka jest wysokość różnych świadczeń otrzymywanych na podstawie różnych tytułów.</u>
<u xml:id="u-68.8" who="#JoannaStaręgaPiasek">Wydatki na usługi opiekuńcze świadczone m.in. na rzecz osób z zaburzeniami psychicznymi wyniosły 27.358 tys. zł. W porównaniu do 1997 r. poziom tych wydatków wzrósł o 61%. Ta sprawa wymaga wyjaśnienia. W 1997 r. po raz pierwszy zaczęto tworzyć ośrodki samopomocy. Jest to forma zastępująca dzienne domy pobytu dla osób chorych psychicznie. Jest oczywiste, że w drugim roku działalności notowano dalszy rozwój tych placówek. Chcę państwu powiedzieć, że w roku bieżącym ten rozwój jest już minimalny. Na terenowe ośrodki pomocy społecznej przeznaczono kwotę 376.288 tys. zł, co stanowi nieco mniej niż 10% wydatków na realizację zadań.</u>
<u xml:id="u-68.9" who="#JoannaStaręgaPiasek">Następnym zagadnieniem jest pomoc instytucjonalna. Na taką pomoc przewidziano w budżecie państwa 1.533.220 tys. zł. Ta kwota została wykorzystana prawie w całości. Te środki pozwoliły na funkcjonowanie 873 domów pomocy społecznej o łącznej liczbie prawie 75 tys. miejsc. Mogę państwu powiedzieć, że w skali całego kraju na miejsca w domach pomocy społecznej oczekuje ok. 15 tys. osób. Jest to związane ze słabym rozwojem usług opiekuńczych realizowanych jako zadania własne przez gminy. Istnieje tendencja, aby korzystać ze 100% usług opiekuńczych, jakie podopieczni otrzymują w domach pomocy społecznej. Te usługi są na niezłym poziomie. Tendencja zmierza właśnie w tę stronę, choć nie jest to tendencja prawidłowa. Stąd właśnie bierze się relatywnie duża liczba osób oczekujących na miejsca. W tej chwili mówię o domach prowadzonych przez wojewodę. W tej liczbie nie ma domów pomocy społecznej prowadzonych przez gminy. Według stanu na koniec 1998 r. w państwowych domach pomocy społecznej zatrudnionych było 42 tys. osób. Struktura zatrudnienia w tych domach była zależna od typu domu.</u>
<u xml:id="u-68.10" who="#JoannaStaręgaPiasek">Z budżetów wojewodów finansowana była także działalność 162 domów niepaństwowych, posiadających 10.391 miejsc. Te domy były wliczone do danych, które państwu przed chwilą podałam.</u>
<u xml:id="u-68.11" who="#JoannaStaręgaPiasek">1998 r. był ostatnim rokiem funkcjonowania wojewódzkich zespołów pomocy społecznej, które realizowały ważne zadania zarówno w zakresie nadzoru, jak i stymulacji rozwoju pewnych form pomocy. W 49 wojewódzkich zespołach pomocy społecznej zatrudnione były 1222 osoby. Wydatki na utrzymanie tej struktury wyniosły 43.181 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-68.12" who="#JoannaStaręgaPiasek">Do zadań z zakresu pomocy społecznej należy również wypłacanie zasiłków rodzinnych i pielęgnacyjnych, dla których zasiłki te nie są wypłacane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, zakłady pracy lub inne urzędy. Wydatki na wypłatę tych zasiłków osiągnęły w 1998 r. 135.934 tys. zł. Wykonanie tego zadania jest uregulowane inną ustawą. Jednak mówimy tu o wypłacie zasiłków dla podopiecznych pomocy społecznej. Przeciętna miesięczna liczba wypłaconych zasiłków rodzinnych wynosiła 118.583. Wypłacano przeciętnie 82.436 zasiłków pielęgnacyjnych w ciągu miesiąca. Na pewno warto zapamiętać te liczby. Przy analizie wykonania budżetu w następnym roku zobaczymy, jak bardzo wzrosła liczba tych zasiłków. Jest to zjawisko dość niepokojące.</u>
<u xml:id="u-68.13" who="#JoannaStaręgaPiasek">Następnym zagadnieniem były stowarzyszenia opieki społecznej. W ustawie o pomocy społecznej znalazł się jednoznaczny zapis mówiący o wspieraniu organizacji społecznych, kościołów, związków wyznaniowych, stowarzyszeń o charakterze charytatywnym i fundacji działających w zakresie pomocy społecznej. Zapis ustawowy wskazuje na niezbędność istnienia odpowiednich struktur w budżetach wojewodów. Dotacja na ten cel wypłacona była w kwocie 15.250 tys. zł. Była ona o 32% wyższa niż w 1997 r.</u>
<u xml:id="u-68.14" who="#JoannaStaręgaPiasek">Chciałam się przez chwilę zatrzymać przy tym zagadnieniu. Działalność organizacji pozarządowych w dziedzinie pomocy społecznej obejmowała takie działania, jak prowadzenie hospicjów, pomoc dla samotnych matek z dziećmi, opiekę nad osobami uzależnionymi od alkoholu i narkotyków, prowadzenie stołówek dla ubogich i bezrobotnych, organizowanie pomocy dla dzieci z ubogich rodzin, w tym kolonii letnich i zimowych oraz świetlic, organizowanie pomocy dla dzieci specjalnej troski, dla dzieci niepełnosprawnych, z porażeniem mózgowym, zespołem Downa. Pomoc polegała na organizacji kolonii letnich, zimowisk, a także turnusów rehabilitacyjnych. W ramach tych działań prowadzono także placówki dla osób bezdomnych, dla osób niepełnosprawnych i upośledzonych umysłowo. Praktycznie w 90% placówki dla bezdomnych prowadzone są przez organizacje pozarządowe.</u>
<u xml:id="u-68.15" who="#JoannaStaręgaPiasek">Na pozostałą działalność wydano 75.315 tys. zł. W tej grupie wydatków mieściły się środki przekazane w formie dotacji na dofinansowanie zadań własnych gmin, szczególnie przeznaczone na dożywianie dzieci w szkołach. Warto rozważyć, czy to zadanie powinno być dofinansowywane z budżetu centralnego w drodze dystrybucji środków poprzez województwa do gmin. Sądzę, że w przyszłości należałoby pomyśleć o nieco innym sposobie blokowania tych środków. Bardzo trudno jest trafić z budżetu centralnego do właściwej szkoły.</u>
<u xml:id="u-68.16" who="#JoannaStaręgaPiasek">Z tego działu dofinansowano także działalność Krajowego Ośrodka Mieszkalno-Rehabilitacyjnego dla osób chorych na stwardnienie rozsiane w Dąbku. Jest to bardzo ważny ośrodek, który ma zasięg ogólnopolski. Zanotowano tu ogromne sukcesy rehabilitacyjne. Jest to w zasadzie jedyny w Polsce ośrodek dla osób ze schorzeniami o tym charakterze, który nie jest ośrodkiem stałego pobytu. Ponadto dofinansowywana była działalność charytatywna powstała na poziomie lokalnym.</u>
<u xml:id="u-68.17" who="#JoannaStaręgaPiasek">Jeśli będą mieli państwo pytania szczegółowe, chętnie na nie odpowiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#EwaTomaszewska">Poproszę przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli o przedstawienie informacji na temat tego sprawozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#JolantaBogusławskaSzmuc">Krótko przedstawię państwu przyczyny niewykonania dochodów w dziale - Opieka społeczna. Może nie było to podkreślone, że dochody zostały zaplanowane na kwotę 229.665 tys. zł, a wykonanie osiągnęło 206.413 tys. zł. Wykonanie wyniosło 89,9% dochodów planowanych i 86,4% dochodów wykonanych w 1997 r.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#JolantaBogusławskaSzmuc">Wynikało to m.in. z przyjęcia zbyt wysokich kwot dochodów w stosunku do realnych możliwości ich pozyskania. W pewnym stopniu było także wynikiem zawyżonego szacunku dotyczącego wzrostu emerytur i rent, które stanowią podstawę do naliczenia opłat pensjonariuszy za pobyt w domach pomocy społecznej. Niższe od planowanych dochody uzyskano np. w woj. lubelskim. Powodem było wyłączenie 50 miejsc dla podopiecznych, związane z wykonaniem kapitalnego remontu w domu pomocy społecznej.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#JolantaBogusławskaSzmuc">Niższe dochody uzyskano także w woj. kaliskim. Spowodowane było to utratą przez część pensjonariuszy prawa do zasiłków pielęgnacyjnych oraz zwrotami opłat za czas nieobecności w domach pomocy społecznej. Wyższe dochody od planowanych uzyskano w woj. bielskim. Wiązało się to ze zwiększeniem liczby miejsc w domach pomocy społecznej oraz zwrotem nadpłaconych zasiłków w latach ubiegłych.</u>
<u xml:id="u-70.3" who="#JolantaBogusławskaSzmuc">W zasadzie jest to wszystko, co mogę powiedzieć o dochodach, ponieważ w tym zakresie nie stwierdzono większych nieprawidłowości. Wystąpiły także zaległości w realizacji dochodów. W woj. szczecińskim były one spowodowane opóźnieniem wypłaty emerytur i rent, a także zasiłków wyrównawczych i pielęgnacyjnych pensjonariuszom domów pomocy społecznej.</u>
<u xml:id="u-70.4" who="#JolantaBogusławskaSzmuc">Wykonanie wydatków osiągnęło 122,9% planu zapisanego w ustawie budżetowej. W porównaniu do wykonania budżetu w 1997 r. wydatki w 1998 r. stanowiły 113,5%. Zauważone zostały nieprawidłowości, jednak ich skala nie była zbyt duża. Powiem tylko o środkach wydatkowanych na inwestycje i zakupy inwestycyjne, które nie były wcześniej ujęte w planie. Na takie wydatki przeznaczono 2833 tys. zł. Z tej kwoty 800 tys. zł przeznaczono na modernizację budynku głównego pomocy społecznej w Pelplinie, 438 tys. zł na modernizację pawilonu domu pomocy społecznej w Bielawcach, 200 tys. zł na dofinansowanie własnych zadań inwestycyjnych gmin, a 750 tys. zł na finansowanie zadań zleconych gminom, dotyczących budowy środowiskowych domów opieki społecznej.</u>
<u xml:id="u-70.5" who="#JolantaBogusławskaSzmuc">W rozdziale 8611 - Domy pomocy społecznej stwierdzono, że środki nie zawsze były wydatkowane w sposób gospodarny. Okazało się, że np. na podróże służbowe wydatkowano 137,5 tys. zł, w tym 41,5 tys. zł na zagraniczne podróże służbowe. Z delegacji zagranicznych korzystali pracownicy 8 domów pomocy społecznej. W woj. szczecińskim ustalono, że kierunki wydatków były prawidłowe, jednak nie w pełni odprowadzano środki finansowe. Zrobiono to dopiero po zakończeniu roku, do 15 stycznia 1999 r.</u>
<u xml:id="u-70.6" who="#JolantaBogusławskaSzmuc">W woj. pilskim stwierdzono, że z powodu braku środków odmówiono osobom uprawnionym wypłaty przysługujących im świadczeń, takich jak zasiłki okresowe i celowe. W pierwszych trzech kwartałach 1998 r. odmówiono udzielenia 1324 świadczeń. W woj. leszczyńskim ze środków rezerw celowych, przeznaczonych na wypłatę specjalnego zasiłku okresowego, w związku z decyzją wojewody przekazano 1796 tys. zł na inwestycje w domach pomocy społecznej oraz na zakupy inwestycyjne w terenowych ośrodkach pomocy społecznej, a więc na cele niezgodne z dyspozycją ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-70.7" who="#JolantaBogusławskaSzmuc">Kontrola przeprowadzona w 3 ośrodkach, które otrzymały dodatkowe środki na inwestycje, wykazała że występowały tam uzasadnione potrzeby inwestycyjne, a środki zostały wykorzystane w sposób prawidłowy. Drobna nieprawidłowość wystąpiła w woj. olsztyńskim. W Domu Pomocy Społecznej w Przasnyszu w trybie zapytania o cenę zakupiono olej opałowy za 259,2 tys. zł, na podstawie umowy zawartej z dostawcą bez oznaczenia czasu jej obowiązywania. Było to 3236 hektolitrów oleju opałowego. Ponadto wydatkowano 8 tys. zł na zakup bramy przesuwnej wraz z montażem, przed zrealizowaniem umowy o zamówieniu publicznym.</u>
<u xml:id="u-70.8" who="#JolantaBogusławskaSzmuc">Jako pozytywny przykład można podać, że w woj. lubelskim wydatki majątkowe zostały zwiększone z rezerwy ogólnej Rady Ministrów na zakup środka transportowego dla Fundacji „Szczęśliwe dzieciństwo” za 58 tys. zł. Pewne środki zostały przeznaczone na zakup sprzętu komputerowego i terapeutycznego dla 17 domów pomocy społecznej. W woj. częstochowskim wojewoda przekazał z rezerwy na nieprzewidziane wydatki 60 tys. zł dla stowarzyszenia charytatywnego, z przeznaczeniem na dofinansowanie tworzonego centrum osób niepełnosprawnych, a 115 tys. zł na dofinansowanie realizacji programu resocjalizacji, prowadzonego przez jednostki niepaństwowe oraz na pomoc dla ośrodków interwencji kryzysowej.</u>
<u xml:id="u-70.9" who="#JolantaBogusławskaSzmuc">W analizie wykonania budżetu państwa w tomie I znalazły się bardziej szczegółowe informacje na ten temat na str. 385–387. Dane, które przed chwilą państwu przedstawiłam, zostały zebrane z informacji opracowanych przez delegatury Najwyższej Izby Kontroli w sprawie oceny wykonania budżetów wojewodów w dziale 86 - Opieka społeczna. Na ogół środki były wydatkowane zgodnie z przeznaczeniem. Incydentalne przypadki wskazują, że występowały pewne nieprawidłowości, jednak nie były to nieprawidłowości rażące.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#EwaTomaszewska">Mamy pewien problem proceduralny. Czy treść tej informacji została w sposób formalny skierowana do Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#JolantaBogusławskaSzmuc">Nie. Nikt mnie do tego nie upoważnił. Te dane zebrałam w ramach pracy nad informacjami delegatur dotyczącymi wykonania budżetu wojewodów.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#EwaTomaszewska">Do każdego wycinka realizacji budżetu otrzymujemy od Najwyższej Izby Kontroli dokument, w którym przedstawione jest oficjalne stanowisko. W związku z tym mamy pewien problem. Przyjęliśmy przedstawioną przez panią informację. Zazwyczaj jest to skrócona informacja odnosząca się do przekazanego tekstu. Natomiast Komisja nie otrzymała tekstu informacji, którą przed chwilą pani przedstawiła.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#JolantaBogusławskaSzmuc">Te dane zostały przedstawione w tomie I analizy wykonania budżetu państwa. Ta analiza została państwu przekazana. Natomiast ja wybrałam dla państwa przykłady przygotowane przez delegatury Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#EwaTomaszewska">Rozumiem, że te informacje zostały przedstawione w ogólnej analizie.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#EwaTomaszewska">Proszę pana przewodniczącego o przedstawienie koreferatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#JanLityński">Na wstępie chciałbym zgłosić wniosek o przyjęcie sprawozdania o wykonaniu budżetu w zakresie pomocy społecznej.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#JanLityński">Przy rozpatrywaniu sprawozdań o wykonaniu budżetu zazwyczaj musimy się bardzo spieszyć. W związku z tym przyjęcie wykonania budżetu ma zazwyczaj charakter formalny. Tylko do nielicznych instytucji zgłaszane są poważne zastrzeżenia. Do takich instytucji należy Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Najwyższa Izba Kontroli złożyła wniosek o nieprzyjęcie sprawozdania o wykonaniu budżetu, co na pewno wywoła szerszą dyskusję.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#JanLityński">Niedawno zajmowaliśmy się na posiedzeniu plenarnym Sejmu zagadnieniami pomocy społecznej. Uważam, że powinniśmy się szerzej zająć tymi zagadnieniami. Wykonanie budżetu na pewno byłoby do tego bardzo dobrą okazją, chociaż czas nam na to nie pozwala. Debata w Sejmie wykazała, że nasza wiedza nie jest dostateczna, z czego wynikają ewidentne błędy budżetowe. Takim błędem było niedostosowanie budżetu pomocy społecznej, który trzeba było uzupełnić kwotą 150 mln zł z Funduszu Pracy. Prosiłbym o wyjaśnienie tej sprawy. Powstaje pytanie, z czego wynikało takie niedoszacowanie budżetu? Kto w tym przypadku zawinił? Można stwierdzić, że budżet przyjęty przez Sejm był praktycznie niewykonalny. Jeśli trzeba wprowadzać korekty, oznacza to, że Sejm lub rząd popełnił bardzo istotny błąd. Jest to sprawa ważna, gdyż w chwili obecnej brakuje pieniędzy na pomoc społeczną.</u>
<u xml:id="u-76.3" who="#JanLityński">Widać wyraźnie, że rząd nie potrafił odpowiedzieć na pytanie dotyczące potrzeb związanych z pomocą społeczną. Pani minister stwierdziła, że dodatkowe środki nie zostały uwzględnione przy planowaniu budżetu na bieżący rok. Może to w jakiś sposób wyjaśniać obecne problemy. Na pewno będziemy musieli wyciągnąć odpowiednie wnioski.</u>
<u xml:id="u-76.4" who="#JanLityński">Wydaje mi się, że powinniśmy głębiej zastanowić się nad problemem niedostatku w Polsce. Trzeba sprawdzić, ile osób korzysta z pomocy, a ile powinno z niej korzystać. Do tej pory nie zostały opracowane żadne kryteria. Zawsze dyskutuję z posłanką Ewą Tomaszewską na temat minimum socjalnego. Nie mamy jednak określonego minimum socjalnego, co postuluje pani posłanka, ani żadnych innych kryteriów, które pozwoliłyby ocenić poziom niedostatku w Polsce.</u>
<u xml:id="u-76.5" who="#JanLityński">Pani minister podała wysokość przeciętnych świadczeń. Zasiłek stały wynosił w 1998 r. 304 zł, a zasiłek okresowy 199 zł. Na ile te kwoty odpowiadają potrzebom, czyli na ile wyrównują poziom niedostatku? Nie mamy także odpowiedzi na pytanie o geografię występowania niedostatku. Nie wiemy, gdzie mieszczą się obszary objęte niedostatkiem. Wiadomo, że tam, gdzie występuje niedostatek, gminy są biedne. Biedne gminy mają mało pieniędzy na pomoc społeczną. Można także sądzić, że w biednych gminach ludzie są mniej aktywni, w związku z czym mają mniejsze szanse na wyjście z niedostatku.</u>
<u xml:id="u-76.6" who="#JanLityński">W związku z tym powstaje pytanie o stosunek władz lokalnych do tego problemu. Dotyczy to stosunku nowych województw, a także gmin. Zapewne w dniu dzisiejszym nie uzyskamy odpowiedzi na to pytanie. Niektóre gminy mają pozytywne doświadczenia w tym zakresie, a inne negatywne. Warto byłoby się dowiedzieć, jaki jest udział własny gmin w realizacji działań związanych z likwidacją niedostatku i biedy.</u>
<u xml:id="u-76.7" who="#JanLityński">Pani minister sygnalizowała, że dostrzegany jest pewien wzrost zapotrzebowania na pomoc społeczną. Skąd ten wzrost się bierze? W jaki sposób można temu przeciwdziałać?</u>
<u xml:id="u-76.8" who="#JanLityński">Domy pomocy społecznej są niewątpliwie potrzebne. Policzyłem, że koszt jednego miejsca w domu pomocy społecznej wynosi ok. 1700 zł. Jest to bardzo dużo. Te koszty są częściowo zmniejszane poprzez wkład własny pensjonariuszy. Czy te koszty muszą być aż tak duże?</u>
<u xml:id="u-76.9" who="#JanLityński">Według moich wyliczeń, przeciętny koszt miejsca wynosi 1700 zł, natomiast w państwowych domach ok. 1800 zł, a ok. 1200–1500 zł w domach niepaństwowych i środowiskowych. Alternatywę dla domów pomocy społecznej stanowić mają usługi opiekuńcze. Koszt pojedynczej usługi wynosi ok. 228 zł. Widać tu pewne możliwości. Może należałoby pozyskać większe środki na usługi opiekuńcze, co zmniejszy napięcia, a z czasem pozwoli także zmniejszyć koszty w domach pomocy społecznej.</u>
<u xml:id="u-76.10" who="#JanLityński">Stowarzyszenia opieki społecznej otrzymują dotację w wysokości 0,4%, a wykonują bardzo rozległe zadania. Nie jest to jedyna dotacja jaką otrzymują. Warto byłoby się zastanowić nad możliwością zwiększenia środków na wsparcie organizacji pozarządowych, a w związku z tym na bezpośrednie odciążenie budżetu w innych działach. Pozwoliłoby to na większe zaspokojenie potrzeb. Wydaje się, że organizacje pozarządowe wykonują te zadania lepiej i taniej niż rząd. Mam takie intuicyjne odczucie.</u>
<u xml:id="u-76.11" who="#JanLityński">Jest jeszcze jeden problem. Z domów pomocy społecznej korzysta 74 tys. pensjonariuszy. Mogę powiedzieć, że liczba pensjonariuszy jest zdecydowanie za mała. Jednak na domy pomocy społecznej wydaje się niewiele mniej niż na zasiłki i pomoc w naturze, z której korzysta ponad 1 milion osób. Jest to rozbieżność uderzająca. Na pewno musi tu występować pewna rozbieżność liczb. Chcę zwrócić na to uwagę.</u>
<u xml:id="u-76.12" who="#JanLityński">Na pomoc społeczną wydano niewiele ponad 4 mld zł. Jest to ok. 30% więcej niż VAT odprowadzany przez zakłady pracy chronionej do Państwowego Funduszu Re-habilitacji Osób Niepełnosprawnych. Na pewno ten problem pojawi się w dyskusji, którą będziemy musieli odbyć na temat zmian proponowanych przez rząd w systemie rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Być może część podatków VAT nie powinna trafiać z tych zakładów do budżetu, lecz zasilać pomoc społeczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#EwaTomaszewska">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#AnnaCenian">Chciałabym przedstawić sprostowanie. Kwota 150 mln zł z Funduszu Pracy przekazana w 1998 r. nie została pominięta przy konstruowaniu budżetu na 1999 r. Te środki zostały dodane do Funduszu Pracy. Budżet na 1999 r. nie został zmniejszony o tę kwotę.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#JanLityński">Rzeczywistość pokazuje coś innego.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Te środki nie zostały uwzględnione w budżecie na opiekę społeczną. Środki zostały przesunięte między rozdziałami.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#EwaTomaszewska">W tej chwili wracamy do problemu, który występuje od lat. Istnieją poważne komplikacje związane z połączenia środków Funduszu Pracy ze środkami na pomoc społeczną poprzez umieszczenie ich w jednym dziale. Jest to uwaga, która dotyczy stworzenia budżetu na przyszły rok. Powinniśmy o tym pamiętać. Ten problem powinien zostać rozwiązany.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#EwaTomaszewska">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#JanRulewski">Jestem rozżalony analizą Najwyższej Izby Kontroli, szczególnie we fragmentach dotyczących oczywistych faktów. Oczywistym faktem był błąd planistyczny polegający na tym, że środki na zasiłki gwarantowane z 1997 r. przeniesiono bez zmiany na 1998 r. Trzeba jednak powiedzieć, że środki na 1997 r. obejmowały tylko półroczne wypłaty, ponieważ tylko przez pół roku obowiązywała ustawa. W 1998 r. ustawa obowiązywała przez cały rok. Możemy przyjąć, że odnosiła się do tej samej populacji. Przy takim założeniu, można powiedzieć, że zabrakło dokładnie połowę środków na zasiłki gwarantowane.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#JanRulewski">Za słuszną uważam decyzję o uzupełnieniu tych środków z Funduszu Pracy. Nastąpiłoby to nawet, gdyby nie popełniono błędów. Uważam, że Najwyższa Izba Kontroli nie odkryła tego błędu. Sprawozdanie jest zbyt szczupłe jak na wagę omawianego problemu. Mam nadzieję, że poseł Jan Lityński pozostanie koreferentem Komisji do tych spraw. Budżet pomocy społecznej nie ma wielu obrońców. Takich obrońców ma Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Natomiast petenci pomocy społecznej nie są zorganizowani. W związku z tym na ten temat nie toczą się dyskusje.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#JanRulewski">W sprawozdaniu nie mówi się nic o chybionych inwestycjach. W moim województwie rozpoczęto taką inwestycję, chociaż wcale nie jest ona potrzebna. Inwestycje zostały rozpoczęte w województwie, w którym już 3-krotnie ujawniono braki inwestycyjne i przerosty inwestycyjne. Jednocześnie, odwrotnie proporcjonalnie do bogactwa inwestycyjnego, w tym województwie braku środków na różnego rodzaju formy pomocy.</u>
<u xml:id="u-82.3" who="#JanRulewski">Sprawozdanie jest także zbyt szczupłe w odniesieniu do zagadnienia zasiłków okresowych. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że w zakresie wydatkowania środków, nie było nadużyć i nieprawidłowości. W tej sytuacji Najwyższa Izba Kontroli powinna zastanowić się, czy w pełni były realizowane ustawowe przesłanki wydatkowania środków. Można przyjąć, że na zasiłki okresowe wydatki były zgodne z planem. Jednak w sprawozdaniu nie podano, ile osób nie otrzymało zasiłków, chociaż miało do tego prawo. Ktoś może powiedzieć, że zasiłki okresowe nie są zasiłkami obligatoryjnymi.</u>
<u xml:id="u-82.4" who="#JanRulewski">Nie są one obligatoryjne w takim rozumieniu, że nie każdy, kto składa wniosek, musi otrzymać ten zasiłek. Jednak władza publiczna zobowiązała się w ustawach do świadczenia takiego zasiłku. W związku z tym, nie jest zgodna z prawem sytuacja, gdy np. w woj. włocławskim przez jakiś czas w ogóle nikomu nie wypłacono żadnego zasiłku. Oznacza to, że zawieszono realizację przepisu ustawy, który mówi, że wypłaca się zasiłki okresowe. Podano, że takie zasiłki wynosiły średnio 200 zł. Nie jest prawdą, że osoba otrzymująca ten zasiłek dostaje co miesiąc 200 zł. Taki zasiłek jest wypłacany na 2 miesiące.</u>
<u xml:id="u-82.5" who="#JanRulewski">Gdybyśmy mieli przyjąć, że świadczenie gwarantowane wynosi 311 zł, to zasiłek okresowy jest niewiele mniejszy. Jednak zasiłek gwarantowany jest co miesiąc, natomiast zasiłek okresowy nie jest wypłacany co miesiąc. W sprawozdaniu nie podano, ile osób nie otrzymało zasiłku, chociaż miały do tego prawo. Odmowa nie była wynikiem uznania, że dana osoba nie powinna dostać zasiłku. Powodem odmowy był brak środków. Bardzo wiele było takich decyzji, że osoba pomimo spełnienia kryteriów nie otrzymała zasiłku ze względu na brak jakichkolwiek środków.</u>
<u xml:id="u-82.6" who="#JanRulewski">Mówiono o błędzie dotyczącym nieumieszczenia w planie środków przeniesionych z Funduszu Pracy na pomoc społeczną w 1998 r. Chcę podkreślić, że w woj. bydgoskim popełniono ten sam błąd i nie przeniesiono tych środków. Kwoty przypadającej zwłaszcza na woj. włocławskie nie uwzględniono w projekcie budżetu na następny rok. Błędy planistyczne nie uwzględniły także innych zagadnień związanych z ustawą o pomocy społecznej i przeszacowaniem liczby bezrobotnych. Spowodowało to skumulowanie tego zjawiska, które jest znacznie większe niż w ubiegłym roku.</u>
<u xml:id="u-82.7" who="#JanRulewski">W związku z apelem posła Jana Lityńskiego chciałabym przedstawić pewną uwagę. Odmowa zasiłku bez przekazania decyzji jest dość częstą praktyką. W takiej sytuacji nie wystawia się żadnego dokumentu mówiącego o tym, że dana osoba nie otrzyma zasiłku. Powoduje to, że nie mamy rozeznania o wielkości rzeczywistych potrzeb. Nie wiemy, co ludzie myślą o swojej sytuacji ekonomicznej i o tym, czy ta pomoc jest im potrzebna, czy nie. W przyszłości będziemy się musieli nad tym zastanowić. Jesteśmy dobrze poinformowani wszędzie tam, gdzie w sensie formalnoprawnym wydawane były decyzje.</u>
<u xml:id="u-82.8" who="#JanRulewski">Tam, gdzie odsyłano petenta bez decyzji, każąc mu przyjść ponownie następnego dnia lub za tydzień, nie rejestrowano takich zdarzeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#AnnaFilek">Nie będę drążyć spraw, o których mówili moi przedmówcy. W większości informacji znalazło się odniesienie do 1997 r. Istotnym problemem jest brak miejsc w państwowych domach pomocy społecznej. Pani minister powiedziała, że na miejsca oczekuje ok. 15 tys. osób. Jednocześnie nie wydano zaplanowanej na ten cel kwoty. Na domy pomocy społecznej zaplanowano 1452 tys. zł, a wykonano 1302 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#AnnaFilek">Prawdą jest, że pomoc środowiskowa jest tańsza. Nie ulega to wątpliwości. Prawdą jest również, że jeśli człowieka stać jest na to, żeby pozostał w domu, będzie wolał pozostać w domu. Napór na domy pomocy społecznej wynika z dwóch powodów. Mam w tym zakresie rozeznanie dotyczące mojego województwa. Dawniej ludzie starsi niedomagali przede wszystkim fizycznie. Obecnie wiele ludzi starszych ma niedomagania psychiczne. Problemy tych osób mogłaby rozwiązać pomoc środowiska, albo pomocy opieki społecznej. Przyjście do takiej osoby opiekunki, nawet 2 lub 3 razy w ciągu dnia, nie rozwiązuje problemu.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#AnnaFilek">Napór na domy pomocy społecznej jest duży także dlatego, że wiele starszych osób nie daje sobie rady ze względów finansowych. Ludzi nie stać na ponoszenie wszystkich opłat za czynsze, energię itp. Nawet zasiłki okresowe nie rozwiązują tych problemów. W tej sytuacji jedyne wyjście osoby te widzą w znalezieniu miejsca w domu pomocy społecznej.</u>
<u xml:id="u-83.3" who="#AnnaFilek">W związku z tym chciałabym zapytać, czy liczba miejsc w domach pomocy społecznej wzrosła w stosunku do lat poprzednich? Kwoty nic nam nie mówią. Można wydać mniej pieniędzy, chociaż zwiększa się liczba miejsc w domach pomocy społecznej. Jak wyglądała liczba miejsc w 1998 r. w porównaniu do liczby miejsc w 1997 r.? Tych danych nie mogłam znaleźć w informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#KrzysztofAnuszkiewicz">Prosiłbym także o wyjaśnienie, jak wygląda ta tendencja w państwowych i niepaństwowych domach pomocy społecznej? Czy liczba miejsc w tych domach rośnie, czy maleje?</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#KrzysztofAnuszkiewicz">Jest to dość ważne w kontekście wypowiedzi posła Jana Lityńskiego. Koszty utrzymania w domach niepaństwowych są znacznie niższe. Znam kilka takich domów prowadzonych przez zgromadzenia. Na pewno nie ma w nich mowy o marnowaniu pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#KrzysztofAnuszkiewicz">W państwowych domach pomocy społecznej zatrudnionych jest 42 tys. osób. Ile osób jest zatrudnionych w niepaństwowych domach pomocy społecznej?</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#EwaTomaszewska">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie widzę zgłoszeń. Poproszę panią minister o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">W pierwszej kolejności odpowiem na pytania odnoszące się do sprawozdania. W drugiej kolejności odpowiem na inne ważne kwestie dotyczące m.in. przyszłości. Często przy analizie wykonania budżetu, która przeprowadzona jest na przełomie czerwca i lipca, nasze myśli są już przy planowaniu następnego budżetu. Zajmowanie się w takim momencie budżetem z 1998 r. jest mało atrakcyjne.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Poseł Jan Rulewski poruszył niebywale ważne kwestie. Wydaje mi się jednak, że dotyczą one dyskusji na temat wykonania ustawy, a nie wykonania budżetu. Dane w sprawozdaniu zostały potraktowane w dość wąski sposób. Do tych danych odnosiła się Najwyższa Izba Kontroli. Przyznana była pewna kwota, która została podzielona na poszczególne części i działy. Badamy w jaki sposób został wykonany przyjęty plan.</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">Na pewno jest sens, żeby analizować tę sprawę pod kątem wykonania zapisów ustawy, w tym obligatoryjnych i fakultatywnych. Uważam, że fakultatywne świadczenia z pomocy społecznej są o tyle ważne, iż nadają sens istnieniu pracowników socjalnych. Gdyby istniały tylko obligatoryjne świadczenia, każdy mógłby pójść po ich wypłatę do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Fakultatywność świadczeń pieniężnych, a także wybór między świadczeniem w naturze a świadczeniem pieniężnym, wysokość tego świadczenia i okres, na który świadczenie zostaje przyznane, to instrumenty w rękach pracownika socjalnego pozwalające mieć wpływ na zachowania i podstawy rodziny, która otrzymuje pomoc. Pozwala to na podmiotowe traktowanie rodziny.</u>
<u xml:id="u-86.3" who="#JoannaStaręgaPiasek">Muszę powiedzieć, że w ponad 90% przypadków, decyzje wydawane przez pracowników socjalnych są zgodne z Kodeksem postępowania administracyjnego. Przedstawiali państwo obiegowe opinie. Podopieczni często mówią, że nie dostali decyzji odmownej. Chcę zaznaczyć, że ta sprawa jest bardzo poważnie traktowana przez resort, m.in. z powodów, o których mówiła pani posłanka.</u>
<u xml:id="u-86.4" who="#JoannaStaręgaPiasek">Istnieje jednak inne zjawisko. Wiele osób dostaje decyzje odmowne z powodu braku środków. Otrzymanie odmowy nie jest dla nikogo miłe, zresztą tak samo, jak chodzenie do ośrodka pomocy społecznej. Większość rodzin bardzo tego nie lubi. Często taka wieść rozchodzi się w środowisku lokalnym, np. na terenie gminy. Wszyscy wiedzą, że opieka społeczna nie ma pieniędzy. Najczęściej jest to potoczna opinia, która jednak nie wynika z decyzji podejmowanych przez pracowników socjalnych.</u>
<u xml:id="u-86.5" who="#JoannaStaręgaPiasek">W roku bieżącym stajemy przed bardzo poważnym problemem. Czy pracownik socjalny ma prawo odmówić świadczenia, podając jako uzasadnienie brak środków? Zwracam uwagę, że świadczenia są obligatoryjne. Powstaje tu pewien dylemat prawny, który mógłby być tematem przynajmniej jednej pracy doktorskiej. Jak w takiej sytuacji ma się zachować pracownik socjalny, działający na podstawie upoważnienia wójta, burmistrza lub prezydenta miasta, a więc działający w jego imieniu? Często jedynym argumentem odmowy jest brak środków, nawet jeśli świadczenie jest obligatoryjne. Chciałabym, żebyśmy zadali to pytanie prawnikom.</u>
<u xml:id="u-86.6" who="#JoannaStaręgaPiasek">Następny problem dotyczy domów pomocy społecznej. Rzeczywiście nie wydano wszystkich zaplanowanych środków. Często zdarza się, że domy pomocy społecznej są remontowane. W związku z tym nie ma dochodów z opłat za korzystanie z usług. Mniejsze są także koszty, a właściwie są to koszty innego typu. Zdarza się, że w domu pomocy społecznej część miejsc zostaje wyłączonych ze względu na przeprowadzany remont. To właśnie spowodowało mniejsze wydatki.</u>
<u xml:id="u-86.7" who="#JoannaStaręgaPiasek">Chcę państwu powiedzieć, że istnieją różne typy domów pomocy społecznej. W domach dla dzieci liczba miejsc jest deficytowa. Szczególnie dotyczy to dzieci upośledzonych z małych miejscowości i wsi, gdzie rodzina nie może zaspokoić nawet 1/10 potrzeb dziecka. Często oddanie takiego dziecka do domu pomocy społecznej, z punktu widzenia szans dla tego dziecka, jest bardzo ważne.</u>
<u xml:id="u-86.8" who="#JoannaStaręgaPiasek">Inna sytuacja jest w domach dla osób starszych. Obecnie ludzie żyją przeciętnie o 10 lat dłużej. W związku z tym pojawiają się takie choroby jak choroba Alzheimera. Ludzie umierali wcześniej, więc tego typu choroby nie miały szansy, żeby się ujawnić. Bardzo uważnie przyglądamy się strukturze rodzin. Zauważa się, że rodziny zaczynają być rodzinami dwupokoleniowymi a nie trzypokoleniowymi. W rodzinie trzypokoleniowej łatwiej jest zorganizować opiekę nad osobą starszą lub chorą. W rodzinie dwupokoleniowej sytuacja jest zupełnie inna, szczególnie jeśli osoby starsze mieszkają osobno. Wtedy wysiłek jest zupełnie inny.</u>
<u xml:id="u-86.9" who="#JoannaStaręgaPiasek">Ostatnio bardzo wzrosła ruchliwość społeczna. Zazwyczaj nie zdarza się, żeby w tym samym bloku mieszkali rodzice z dziećmi i dziadkowie. Można zaobserwować bardzo duże zapotrzebowanie na miejsca w domach pomocy społecznej w środowisku wiejskim. To zainteresowanie wzrasta. Wydawało się, że subkultura wiejska i charakter rodziny wiejskiej powoduje, że nie ma takiej tendencji. Subkultura wiejska często wskazywała na to, że dzieci mają obowiązek do opiekowania się rodzicami, że oddanie rodziców do domu pomocy społecznej leży na pograniczu niewłaściwego zachowania. Liczba wniosków ze środowisk wiejskich jest w tej chwili mniej więcej taka sama jak ze środowisk miejskich.</u>
<u xml:id="u-86.10" who="#JoannaStaręgaPiasek">Proszono mnie o przedstawienie porównania danych o państwowych domach pomocy i niepaństwowych. Nie potrafię powiedzieć, ile osób jest zatrudnionych w domach niepaństwowych. Nie jest to tajemnica. Zazwyczaj zawierana jest umowa z jakąś organizacją, która prowadzi taki dom. Istnieją pewne wskaźniki w ramach standaryzacji, które są respektowane także w niepaństwowych domach pomocy społecznej, choć nie mają one takiego obowiązku. Nie można powiedzieć, że zatrudniają one wyraźnie mniejszą liczbę osób. W domach pomocy społecznej prowadzonych przez zgromadzenia zakonne praca jest wykonywana, jednak nie w formie zatrudnienia. Jest to rozwiązane nieco inaczej. Przejęta została inna formuła.</u>
<u xml:id="u-86.11" who="#JoannaStaręgaPiasek">W wielu domach pomocy społecznej prowadzonych przez zgromadzenia środki na wynagrodzenia są wykorzystywane. Jednak środki te nie są przeznaczone na wynagrodzenia dla konkretnych osób. Są one przekazywane zgromadzeniom w inny sposób. Sądzę, że przestanie mieć znaczenie, czy dom pomocy społecznej jest prowadzony przez podmiot państwowy, czy przez niepaństwowy, kiedy - zgodnie z zapisami ustawy - wojewoda zacznie sprawować nadzór nad poziomem świadczeń. Prowadzenie domu pomocy społecznej nie jest zajęciem dochodowym, jak niektórzy myślą.</u>
<u xml:id="u-86.12" who="#JoannaStaręgaPiasek">W tej chwili mamy sporo wniosków dotyczących utworzenia takich domów, m.in. od pielęgniarek, które chcą przejąć część domów pomocy społecznej, w celu ich prowadzenia. Mylnie zakładają, że domy te mogą być źródłem dochodów. Na pewno domy te są źródłem pracy, ale nie źródłem dochodów. Dotyczy to także innych krajów. W Niemczech istnieją świadczenia pielęgnacyjne, które mają obligatoryjny charakter ubezpieczeniowy. W 90% opłata jest pokrywana z obowiązku ubezpieczenia. W związku z wydłużeniem czasu życia, a także coraz bardziej skomplikowanymi funkcjami, które dom pomocy społecznej musi pełnić, jest to działalność niedochodowa. Jeśli podopieczny ma otrzymać opiekę w formie adekwatnej do potrzeb, musi to drogo kosztować.</u>
<u xml:id="u-86.13" who="#JoannaStaręgaPiasek">Obawiamy się, że w przyszłym roku, po przekazaniu domów pomocy społecznej do powiatów, standard usług w różnych domach może się obniżyć, co byłoby fatalne. Wojewodowie nie odpowiadali bezpośrednio za braki finansowe pomocy społecznej. Odpowiedzialność spada na gminy, co powoduje tendencję do zaniżania wydatków na pomoc społeczną. Mogę państwu wymienić wszystkie przyczyny tego stanu. W roku bieżącym wydatki w budżetach wojewodów na pomoc społeczną są o 30% mniejsze. Bardzo dokładnie badamy, jakie były potrzeby zgłaszane przez gminy i w jakiej postaci zostały uruchomione środki z budżetu. Zobaczymy jakie decyzje podejmie parlament na przyszły rok. Na pewno budżet powinien być kształtowany w inny sposób.</u>
<u xml:id="u-86.14" who="#JoannaStaręgaPiasek">Ważnym problemem jest geografia niedostatku. Jest to problem, który pojawia się przede wszystkim na wsi. W wielu przypadkach środowiska wiejskie są pokrzywdzone. Moim zdaniem, zapotrzebowanie na finansową pomoc społeczną nie odzwierciedla geografii niedostatku, gdyż istnieje wiele różnych usług. Dzięki świadczeniom opiekuńczym, członkowie rodzin mogą kontynuować pracę zawodową. Domy pomocy społecznej dla osób starszych i dzieci, w tym niepełnosprawnych są bardzo istotną formą pomocy. Dobrze byłoby poszukiwać także wskaźników niedostatku.</u>
<u xml:id="u-86.15" who="#JoannaStaręgaPiasek">Udział własny gmin w środkach na pomoc społeczną osiągnął 2–3 lata temu ok. 40%, gdyż realizowały wiele zadań własnych, różnych inicjatyw i pomysłów. W chwili obecnej gminy praktycznie nie mają środków na pomoc społeczną. Jedno z pytań dotyczyło wydatków na inwestycje. Nie chodzi tu o inwestycje o charakterze trwałym, lecz o remonty.</u>
<u xml:id="u-86.16" who="#JoannaStaręgaPiasek">W chwili obecnej domy pomocy społecznej finansowane są, w gruncie rzeczy, z budżetu państwa. Natomiast opłaty za pobyt w tych domach wpływają do powiatów, ale nie są przeznaczane na usługi opiekuńcze, gdyż są to zadania własne gmin. Można powiedzieć, że stało się to zbyt wcześnie. W chwili obecnej usługi opiekuńcze umierają, właśnie ze względu na to, że zbyt wcześnie stały się zadaniami własnymi. Gdyby te usługi zostały dobrze zorganizowane, a dopiero później przekazane, może sytuacja byłaby inna.</u>
<u xml:id="u-86.17" who="#JoannaStaręgaPiasek">Usługi zostały przekazane samorządom w 1993 r. lub 1994 r., gdy były jeszcze w powijakach i nie miały szansy na rozwój. Trzeba będzie coś z nimi zrobić, np. poprzez określenie sposobu ich współfinansowania.</u>
<u xml:id="u-86.18" who="#JoannaStaręgaPiasek">Jest jeszcze inna kwestia, która nie pojawia się przy omawianiu sprawozdań finansowych. Często gminy są przekonane, że przyznanie miejsca w domu pomocy społecznej zwalnia je z obowiązku świadczenia pomocy. Osoba, która otrzymała miejsce w domu pomocy społecznej oczekuje na przyjęcie przez rok lub 2 lata, lecz statystycznie jej problem jest rozwiązany. Po prostu nie bierze się pod uwagę okresu oczekiwania.</u>
<u xml:id="u-86.19" who="#JoannaStaręgaPiasek">Ostatni problem dotyczy organizacji pozarządowych. W zakresie pomocy społecznej działa ok. 2,5 tys. takich organizacji, jednak większość z nich działa w dużych miastach. Natomiast 75% gmin to gminy małe, którym nie jest łatwo, gdyż nie mają kadry przygotowanej do stałego i konsekwentnego prowadzenia tego typu działalności. Na pewno mogą one prowadzić działania o charakterze akcyjnym. W chwili obecnej ludzie są zniechęceni do takich działań, w związku z konfliktem dotyczącym art. 118 ustawy.</u>
<u xml:id="u-86.20" who="#JoannaStaręgaPiasek">Jeśli nie zostanie wymyślony sposób sprawdzenia realizacji zadań, który zastąpi płacenie za podejmowane działania, zawsze będą to organizacje parapaństwowe, pozostające na łasce budżetu. W tej sprawie jest wiele pomysłów. Warto propagować pomysł, aby każdy obywatel przeznaczył część swojego podatku na jakąś organizację pozarządową. Każdy mógłby wybrać organizację, której przekazałby np. 1% podatku. Spowodowałoby to naturalną konkurencję wśród tych organizacji. Nadzór społeczny jest najlepszą formą sprawowania kontroli. Jeśli ktoś uzna, że dana organizacja źle działa, w następnym roku nie da jej pieniędzy. Organizacje starałyby się zwrócić na siebie uwagę. Może to być np. 0,5% podatku. Organizacja otrzymywałaby pieniądze od izby skarbowej.</u>
<u xml:id="u-86.21" who="#JoannaStaręgaPiasek">Kontrola Najwyższej Izby kontroli wykazała, że 4 mln zł przekazane Markowi Kotańskiemu na zimową pomoc dla osób bezdomnych, także gdzieś się rozpłynęły. Te środki nie zostały starannie rozliczone. Tłumaczył, że szkoda mu pieniędzy dla księgowego. Dlatego ten pomysł warto rozważyć. Sposób wspierania organizacji rządowych nie musi być korupcjogenny.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#EwaTomaszewska">Chcę zwrócić uwagę na to, że problem domów pomocy społecznej na wsi będzie narastał, gdyż wieś się starzeje, a młodzi ludzie wyjechali do miasta. Starsi ludzie pozostali sami, co powoduje ten problem.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#EwaTomaszewska">W przypadku zasiłków obligatoryjnych decyzja odmowna jest niezgodna z prawem. Osoba, która otrzymała taką decyzję, w każdym sądzie wygra proces o wypłacenie zasiłku. Decyzja może być tylko pozytywna. Nie ma innej możliwości. Szczególnie nie można podjąć odmownej decyzji z powodu braku środków. Środki na wypłatę muszą po prostu być. Jest to dla nas ważny problem przy tworzeniu następnego budżetu. Bardzo pożyteczna wydaje się inicjatywa dotycząca przeanalizowania decyzji wojewodów w sprawie rozdysponowania środków budżetowych, w zestawieniu z wnioskami gmin.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#AnnaFilek">Nie uzyskałam odpowiedzi na moje pytania. Proszę o jasną odpowiedź. W 1998 r. w domach pomocy społecznej było 60.086 miejsc. Czy liczba miejsc była większa, czy mniejsza niż w 1997 r.? Mówię o państwowych domach pomocy społecznej. W niepaństwowych domach pomocy społecznej było 10.391 miejsc. Czy liczba tych miejsc była większa, czy mniejsza niż w 1997 r.? Proszę o porównanie danych z lat 1997–1998.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#AnnaFilek">W informacji używane są różne sformułowania. Napisano, że na państwowe domy pomocy społecznej wydatkowano pewną kwotę. Napisano także, że na niepaństwowe domy poniesiono wydatki z budżetu. Czy kwota wydatków na państwowe domy pomocy społecznej była w pełni ponoszona z budżetu? Czy ktoś dopłaca do niepaństwowych domów, poza dotacją budżetową?</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">W obu przypadkach są to kwoty wydatków ponoszone przez budżet. W niepaństwowych domach pomocy społecznej finansowane są miejsca do określonej kwoty. W państwowych domach finansuje się całość wydatków. Niepaństwowe domy występują o zgodę na częściowe pokrycie kosztów remontów. Są one w nieco większym stopniu obciążone utrzymaniem infrastruktury. Nie ulega żadnej wątpliwości, że liczba miejsc w domach pomocy społecznej wzrosła. Dokładną informację przedstawię państwu w dniu jutrzejszym, na następnym posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#EwaTomaszewska">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Poseł koreferent przekazał pisemny wniosek do sekretariatu Komisji. Możemy zamknąć ten punkt obrad.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#EwaTomaszewska">Spotkamy się po przerwie w tej samej sali. Ogłaszam przerwę do godz. 15.45.</u>
<u xml:id="u-90.2" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#EwaTomaszewska">Wznawiam obrady po przerwie. Przepraszam za pewną zwłokę, ale zaistniała dla mnie trudna sytuacja, bo będąc koreferentem muszę prowadzić obrady, ponieważ trwają jednocześnie posiedzenia innych komisji sejmowych i nieobecni są koledzy z Prezydium Komisji.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#EwaTomaszewska">Witam zaproszonych gości. Przechodzimy do kolejnego punktu obrad, do sprawozdania z wykonania budżetu Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Proszę pana prezesa PFRON o przedstawienie sprawozdania z realizacji budżetu. Wcześniej prosiła o głos pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Tytułem wprowadzenia chciałam powiedzieć, że zarówno w opinii publicznej, a po części także w opinii Najwyższej Izby Kontroli funkcjonowanie PFRON pozostawia wiele do życzenia. W opiniach powszechnie kursujących - nie mówię tu o opinii NIK - jest jak zwykle trochę prawdy, trochę przesady. Niemniej fakt, że takie opinie krążą jest sprawą bardzo utrudniającą dobre, prawidłowe funkcjonowanie władz PFRON, w tym Rady Nadzorczej PFRON, jak i pracowników PFRON. Zmiany we wspieraniu zakładów pracy chronionej odbiją się także bezpośrednio na stanie finansowym PFRON.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Pragnęłabym, aby analiza planu finansowego, która siłą rzeczy dotyka spraw związanych z funkcjonowaniem danej instytucji, była przez Komisję rozpatrywana w kontekście różnego typu zmian, które czekają PFRON. Wydaje mi się, że część zmian będzie miała charakter wewnętrzny. Myślę tu o zmianach statutowych, o zmianach regulaminu funkcjonowania PFRON. Część zmian będzie wymagała innych zapisów ustawowych. W odpowiednim czasie zwrócimy się z projektem do Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#MarianLeszczyński">Zarząd Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych przedstawia do oceny Komisji Polityki Społecznej sprawozdanie z realizacji planu finansowego w roku 1998. Szczegółowe informacje z realizacji wszystkich zadań ustawowych, do których wykonywania Fundusz jest zobowiązany, zostały przedstawione Komisji w formie pisemnej we wcześniejszym terminie. Stąd ograniczę się jedynie do uwag ogólnych.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#MarianLeszczyński">Chciałbym poinformować posłów, że plan finansowy Funduszu został wykonany, zarówno po stronie przychodów jak i wydatków. Plan przychodów Funduszu, określony na poziomie 1.035 mln zł został wykonany w wysokości 1.881.715 tys. zł. Przychody faktyczne były więc wyższe od planowanych o 44,2%.</u>
<u xml:id="u-93.2" who="#MarianLeszczyński">Wymienię przyczyny wyższego, niż planowano, wykonania planu. Stosując złożone działania zmierzające do windykacji zaległych należności, udało się osiągnąć znacznie wyższe wpływy niż te, które przyjęto w założeniach do planu na 1998 r. Dzięki racjonalnej gospodarce zasobami finansowymi wyższe były przychody w pozycji - pozostałe przychody Funduszu. Dodatkowo w sposób istotny wzrosły wpłaty zakładów pracy chronionej, z tytułu tzw. nadwyżki podatku WAT.</u>
<u xml:id="u-93.3" who="#MarianLeszczyński">Warto podkreślić, że Zarząd PFRON, który przygotowywał założenia planu na 1998 r. nie miał podstaw do przewidzenia, iż wpływy z tytułu nadwyżki w podatku WAT ulegną podwojeniu w stosunku do 1997 r. O tak dużym wzroście tych wpływów zadecydował gwałtowny wzrost w 1998 r. liczby zakładów pracy chronionej oraz trudny do przewidzenia na etapie planowania wzrost sprzedaży osiągnięty przez te zakłady. PFRON wykonał także plan wydatków ogółem. Przyjęty przez Sejm budżet PFRON zakładał wydatki na rehabilitację zawodową, społeczną i zatrudnienie osób niepełnosprawnych w kwocie 1.341 mln zł. Faktyczna kwota wydatków wyniosła 1.565 mln zł. Spełnione zostały prawie wszystkie warunki określone w ustawie o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-93.4" who="#MarianLeszczyński">Udział wydatków na rehabilitację zawodową w ogólnej kwocie wydatków ukształtował się na poziomie 69,9% i wyniósł 1.117 mln zł. Plan w tej pozycji zakładał kwotę 1.005 mln zł. Ustawa zobowiązuje do przeznaczenia na ten cel minimum 65% posiadanych środków.</u>
<u xml:id="u-93.5" who="#MarianLeszczyński">Udział wydatków na rehabilitację społeczną i leczniczą w całości poniesionych przez PFRON wydatków wyniósł 19,3%, tj. 311.314 tys. zł. Wielkość zaplanowana w tej pozycji wynosiła 337.700 tys. zł. Nie udało się, niestety, wykonać zapisanego w ustawie zadania, dotyczącego przeznaczania przez PFRON środków na rehabilitację dzieci. Ustawowy zapis mówi o tym, że PFRON powinien przeznaczać na ten cel od 5% do 10% całości przychodów Funduszu. Wskaźnik ten na koniec ub. roku wyniósł 3,5%. Uprzejmie prosimy Komisję o uwzględnienie faktu, iż stało się tak, mimo że Fundusz rozparzył w 1998 r. wszystkie wnioski - formalnie i merytorycznie poprawne - dotyczące dzieci, złożone przez wnioskodawców. Należy sądzić, że relatywnie niskie wykonanie tego zadania w 1998 r. wynikło stąd, że szersze otwarcie Funduszu na potrzeby dzieci nastąpiło dopiero od 1 stycznia 1998 r., wielu potencjalnych wnioskodawców nie znało jeszcze potencjalnych możliwości, jakie dała ustawa z 27 sierpnia 1997 r. W bieżącym roku sytuacja pod tym względem powinna się wyraźnie poprawić. Warto podkreślić, że Fundusz w ub. roku nie przekroczył zapisanego w planie poziomu kosztów związanych z obsługą jego działalności. Koszty te ukształtowały się na poziomie 87,5% wielkości planowanej. Wyniosły 45 mln zł.</u>
<u xml:id="u-93.6" who="#MarianLeszczyński">Zwracam się do posłów o to, aby analizując sprawozdanie z realizacji planu finansowego za 1998 r. byli uprzejmi uwzględnić warunki, w jakich funkcjonował Fundusz. Chcę tu zwrócić uwagę na pewne warunki.</u>
<u xml:id="u-93.7" who="#MarianLeszczyński">Po pierwsze - w 1998 r. PFRON działał pod rządami nowej ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych, przyjętej przez Sejm 27 sierpnia 1997 r., zawierającej uregulowania istotne dla realizacji planu Funduszu.</u>
<u xml:id="u-93.8" who="#MarianLeszczyński">Po drugie - akty wykonawcze do ustawy ukazywały się z opóźnieniem, w trakcie roku budżetowego, często pod koniec tego roku, co bez wątpienia wywarło wpływ na terminy i warunki uruchomienia realizacji poszczególnych tytułów ustawowych.</u>
<u xml:id="u-93.9" who="#MarianLeszczyński">Po trzecie - poza realizacją zadań bieżących, zapisanych w planie finansowym na 1998 r., Fundusz wykonał ogromną pracę związaną z porządkowaniem tzw. zaszłości, tzn. spraw, które nawarstwiały się w przeszłych okresach, a także prace dotyczące wypracowania i wdrożenia koncepcji decentralizacji PFRON.</u>
<u xml:id="u-93.10" who="#MarianLeszczyński">W zakresie porządkowania tzw. zaszłości należy zwrócić uwagę na niektóre dokonania Funduszu.</u>
<u xml:id="u-93.11" who="#MarianLeszczyński">Po raz pierwszy w historii Funduszu powstała szansa zamknięcia bilansu. Wstępne informacje od biegłych, prowadzących badania bilansu, pozwalają stwierdzić, że nastąpi to do końca czerwca br. Fundusz, kontynuując pracę podjętą przez poprzedni Zarząd, zmniejszył liczbę nierozliczonych płatników z 21.743 do 6.090. Warto zauważyć, że skalę tej pracy można porównać z zadaniami całego aparatu skarbowego państwa. Pozwolę sobie zacytować fragment z informacji Najwyższej Izby Kontroli, znajdujący się na stronie 15: „Oznacza to w praktyce nałożenie na Biuro Funduszu oraz Prezesa Zarządu PFRON zakresu obowiązków związanych z ustaleniem i wykonaniem zobowiązań zakładów pracy porównywalnych z zadaniem całego aparatu skarbowego. Fundusz, kontrolując pracę poprzedniego Zarządu, w 1998 r. doprowadził do rozliczenia 50% dofinansowań i dotacji, udzielanych różnym podmiotom w latach 1991–1995, a także wprowadził i uporządkował ewidencję pożyczek udzielonych w latach 1991–1997.</u>
<u xml:id="u-93.12" who="#MarianLeszczyński">Na tym chciałbym zakończyć. Jeśli będą pytania, to postaram się udzielić na nie odpowiedzi. Prosiłbym teraz o udzielenie głosu pani Elżbiecie Supie, dyrektorowi Wydziału Finansowego PFRON, a następnie panu Mirosławowi Hamerze, Dyrektorowi Wydziału Kontroli PFRON.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#ElżbietaSupa">Chciałabym państwu przytoczyć pewne liczby z naszego sprawozdania, które mówiłyby o osiągnięciach Funduszu w 1998 r.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#ElżbietaSupa">Po stronie przychodów należy podkreślić, że w wyniku dokonanych rozliczeń za ostatnich 5 lat pozyskaliśmy bardzo wysokie przychody, zarachowane w 1998 r. Zostały rozliczone aż 21.743 podmioty. Należy także po stronie przychodów zauważyć, że z ulg zarachowanych w 1998 r. skorzystało 13.789 płatników i ulgi stanowiły kwotę przekraczającą 1 mld zł. Są to ulgi, które służą wspieraniu zatrudnienia i wielkości produkcji w zakładach pracy chronionej.</u>
<u xml:id="u-94.2" who="#ElżbietaSupa">Po stronie wydatków szczególnie zwracamy uwagę na fakt, że środki Funduszu służyły do wykonania założeń planu Pełnomocnika ds. osób Niepełnosprawnych. Pomimo, że plan Funduszu w stosunku do projektu zatwierdzonego przez Radę Nadzorczą, na skutek zwolnienia z wpłat jednostek budżetowych został zmniejszony o 95 mln zł, najważniejsze zadania merytoryczne Funduszu zostały wykonane zgodnie z założeniami.</u>
<u xml:id="u-94.3" who="#ElżbietaSupa">Mianowicie utworzonych zostało ponad 15.062 stanowisk pracy. Na tych stanowiskach pracy zostały zatrudnione osoby niepełnosprawne, przy czym średni koszt stanowiska pracy w 1998 r. wyniósł 16.839 zł.</u>
<u xml:id="u-94.4" who="#ElżbietaSupa">Fundusz wypłacał środki na zwrot kosztów wynagrodzeń i składek ZUS dla ponad 14 tys. osób zatrudnionych w 1997 r. i dla prawie 16 tys. osób zatrudnionych w roku 1998.</u>
<u xml:id="u-94.5" who="#ElżbietaSupa">Ze środków Funduszu powstały także miejsca pracy dla osób niepełnosprawnych, poprzez wypłaty pożyczek osobom, które podejmowały działalność gospodarczą lub rolniczą. Tych pożyczek udzielono 354.</u>
<u xml:id="u-94.6" who="#ElżbietaSupa">W 1998 r. ze szkoleń skorzystały 5.194 osoby. W porównaniu do lat ubiegłych jest to bardzo duża liczba osób niepełnosprawnych, które nabyły określone kwalifikacje zawodowe w wyniku szkolenia.</u>
<u xml:id="u-94.7" who="#ElżbietaSupa">Ze środków Funduszu korzystały zakłady pracy chronionej na różne zadania, mianowicie na finansowanie oprocentowania kredytów bankowych. Liczba tych zakładów wynosi ponad 2.300.</u>
<u xml:id="u-94.8" who="#ElżbietaSupa">Kolejne realizowane zadanie związane z rehabilitacją zawodową, to refundowanie przez Fundusz ulg w składkach na ubezpieczenie społeczne. Na ten cel wydał 86.944 tys. zł. Trzeba powiedzieć, że w znakomitej części, mianowicie 82.617 tys. zł była to refundacja składek osób niepełnosprawnych zatrudnionych w zakładach pracy chronionej. W trzecim kwartale tych osób było 161.291. Taką informację przekazał nam Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który obciąża PFRON z tytułu tych refundacji. Dlatego podaję liczbę dotyczącą trzeciego kwartału, ponieważ to rozliczenie w kwotach, które podałam, dotyczy okresu za trzy kwartały, bo rozliczaliśmy się kwartalnie.</u>
<u xml:id="u-94.9" who="#ElżbietaSupa">Jeżeli chodzi o refundację ulg w składkach na ubezpieczenie społeczne na otwartym rynku pracy, to dotyczyły one w trzecim kwartale 20.595 osób i w 1998 r. PFRON wydał 4.327 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-94.10" who="#ElżbietaSupa">Zadaniem realizowanym przez Fundusz było także dofinansowanie i refundacja wynagrodzeń osób psychicznie chorych, umysłowo upośledzonych, zatrudnionych na ok. 15 tys. etatach. Było tych osób 17.500 w 909 zakładach pracy chronionej.</u>
<u xml:id="u-94.11" who="#ElżbietaSupa">Na dofinansowanie w celu ochrony istniejących miejsc pracy Fundusz wydatkował w 1998 r. 2.474 tys. zł. W tej kwocie mieszczą się zadania polegające na dofinansowaniu promocji produktów zakładów pracy chronionej i dofinansowaniu organizacji imprez targowych, na których te produkty są już od kilku lat prezentowane.</u>
<u xml:id="u-94.12" who="#ElżbietaSupa">Warto wspomnieć, że zadania związane ze wsparciem zakładów pracy chronionej w znakomity sposób zwiększyły się w roku 1998 w stosunku do roku 1997. Było to przede wszystkim związane z systemem, który - zgodnie z rozporządzeniem ministra finansów - nakazywał, by środki uzyskane z nadwyżki podatku od towarów i usług z zakładów pracy chronionej były przeznaczane dla zakładów pracy chronionej.</u>
<u xml:id="u-94.13" who="#ElżbietaSupa">W zakresie rehabilitacji społecznej wśród zadań, które były realizowane przez Fundusz, na uwagę zasługuje przede wszystkim dofinansowanie turnusów rehabilitacyjnych. Tych turnusów zorganizowanych było ponad 3 tys. Skorzystało z nich 162 tys. osób.</u>
<u xml:id="u-94.14" who="#ElżbietaSupa">Jeżeli chodzi o zadania zlecane organizacjom pozarządowym i gminom - bo także trzeba powiedzieć o naszym problemie, który występował w 1998 r. - to ważny partner Funduszu, z którym Fundusz współpracuje od swojego powstania, mianowicie organizacje pozarządowe, tylko w ograniczony sposób mogły korzystać z dofinansowania. Przyczyną był brak - jak już wspomniał pan prezes - aktu wykonawczego do ustawy. W związku z tym Zarząd PFRON dysponował środkami tylko warunkowo i tylko w takim zakresie, w jakim było to konieczne. Po prostu nie było odpowiedniej regulacji prawnej, aby Zarząd PFRON mógł w sposób otwarty zlecać zadania organizacjom pozarządowym.</u>
<u xml:id="u-94.15" who="#ElżbietaSupa">Dofinansowanych zostało ponad 600 różnych imprez sportowych, kulturalnych, rekreacyjnych i turystycznych. Na ten cel zostały wydane 4.823 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-94.16" who="#ElżbietaSupa">Duże środki zostały przeznaczone na dofinansowanie budowy, rozbudowy i modernizacji obiektów służących rehabilitacji, a mianowicie 35.680 tys. zł. Chciałabym poinformować, że jest ogromne zapotrzebowanie, jeżeli chodzi o środki na te cele. W 1999 r. zaplanowane na ten cel pieniądze zostały już w całości wykorzystane. Zostały te pieniądze już zarezerwowane, teraz odbywają się wypłaty; zostały zawarte umowy, a nawet w niektórych pozycjach brakuje nam pieniędzy na pokrycie rozpatrzonych już, zasadnych wniosków.</u>
<u xml:id="u-94.17" who="#ElżbietaSupa">Należy także poinformować, że w 1998 r. Fundusz dofinansowywał zaopatrzenie osób niepełnosprawnych w przedmioty ortopedyczne i środki pomocnicze, przyznawane tym osobom na podstawie odrębnych przepisów. Jak wiemy do końca ubiegłego roku przedmioty ortopedyczne i środki pomocnicze przyznawane były nieodpłatnie. Dlatego też środki Funduszu, w wysokości 15.400 tys. zł zostały rozdysponowane poprzez 49 wojewódzkie ZOZ.</u>
<u xml:id="u-94.18" who="#ElżbietaSupa">Chciałabym powiedzieć również o wykonaniu problematycznego zadania w 1998 r., mianowicie dofinansowaniu środkami Funduszu tworzenia i działania warsztatów terapii zajęciowej. To zadanie w części było realizowane do września 1998 r. przez Wojewódzkie Ośrodki ds. Zatrudnienia i Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych działające w strukturze wojewódzkich urzędów pracy. Po ukazaniu się rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej do ustawy, zadania te zostały przejęte przez oddziały PFRON, a następnie, w styczniu, przekazane do Powiatowych Centrów Pomocy Rodzinie, które są jednostkami organizacyjnymi samorządów powiatowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#MirosławHamera">Otrzymaliście państwo informację o wynikach kontroli wykonania planu finansowego przez PFRON w 1998 r. przedłożoną przez Najwyższą Izbę Kontroli, w której NIK negatywnie ocenia wykonanie planu finansowego PFRON. Podzielając niektóre opinie NIK i wnioski, dziękując za ustalenia kontroli, które na pewno pomogą w doskonaleniu pracy PFRON, trudno nam się zgodzić w sposób jednoznaczny i bezwarunkowy z wszystkimi opiniami i uwagami NIK. Nasuwa się generalna uwaga, że na przestrzeni trzech ostatnich lat, od kiedy w PFRON zaczęto porządkować prace, ocena NIK jest odwrotnie proporcjonalna do stopnia uporządkowania prac PFRON. Im bardziej postępuje uporządkowanie, tym ocena PFRON jest gorsza. Nie wiem, być może my źle odczytujemy intencje NIK i nie potrafimy sprostać oczekiwaniom.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#MirosławHamera">Odniosę się do trzech, głównych - naszym zdaniem - uwag NIK, które mają uzasadnić negatywną ocenę wykonania planu finansowego.</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#MirosławHamera">Pierwsza uwaga NIK: uchwalenie z naruszeniem przepisów prawa zasad przyznawania zakładom pracy chronionej subwencji, skutkiem czego było rozszerzenie określonych ustawowo przywilejów oraz niecelowe i niegospodarne wydatkowanie w 1998 r. w formie subwencji środków PFRON w wysokości 382,5 mln zł.</u>
<u xml:id="u-95.3" who="#MirosławHamera">Z całą pewnością procedura uchwalania zasad nie naruszała żadnych przepisów prawa. Uchwała Zarządu z dnia 28 stycznia 1998 r., kwestionowana przez NIK, w istocie powielała uchwałę nr 227/96 Rady Nadzorczej PFRON z dnia 19 grudnia 1996 r. w sprawie kryteriów gospodarowania przez PFRON środkami finansowymi, przekazywanymi przez zakłady pracy chronionej z tytułu zaniechania poboru podatku od towarów i usług.</u>
<u xml:id="u-95.4" who="#MirosławHamera">Powyższa uchwała Rady Nadzorczej stanowiła podstawę wypłacania subwencji w 1997 r. W kontroli wykonania planu finansowego za rok 1997 NIK nie sformułowała zarzutu o naruszeniu prawa bądź jego nadinterpretacji. Tym bardziej trudno zgodzić się z tegoroczną oceną NIK, iż rozdysponowując środki na subwencje dla zakładów pracy chronionej, rozszerzono postanowienia ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-95.5" who="#MirosławHamera">Trzeba powiedzieć, że wypłata subwencji w PFRON od początku 1998 r. odbywała się bez aktu wykonawczego. Rozporządzenie w tej sprawie zostało wydane w lipcu, weszło w życie z dniem 15 sierpnia 1998 r. i Zarząd PFRON, posiłkując się właśnie tą uchwałą z 1996 r. i zmieniona uchwałą z 1997 r., wypłacał subwencje, mając na celu jak najlepsze wywiązywanie się z ciążących na nim obowiązków ustawowych wobec zakładów pracy chronionej. Jeżeli nawet sama kwestionowana uchwała i decyzje podejmowane przez Zarząd nie były w pełni trafne, to w dużej mierze stało się tak za sprawą niejasności w regulacjach prawnych odnoszących się do tej problematyki.</u>
<u xml:id="u-95.6" who="#MirosławHamera">Do momentu ukazania się rozporządzenia w sprawie subwencji praktycznie jedynym aktem prawnym, który regulował sprawę wypłacania subwencji było rozporządzenie ministra pracy i polityki socjalnej z dnia 28 listopada 1996 r. w sprawie szczegółowych zasad gospodarki finansowej PFRON. W paragrafie 3 tego rozporządzenia stwierdzono, iż środki pochodzące ze zwolnień lub zaniechań poboru podatku od towarów i usług od zakładów pracy chronionej określonych w odrębnych przepisach przekazywane są tym zakładom na cele wskazane w ustawie.</u>
<u xml:id="u-95.7" who="#MirosławHamera">Stanowisko, jakie Zarząd PFRON zajął w sprawie subwencji podziela Kancelaria Prawna Pociej i BŁA, do której zwróciliśmy się o opinię prawną w tej sprawie. Tym niemniej, zdając sobie sprawę z możliwości nadinterpretacji przepisów, szczególnie w odniesieniu do przeznaczenia subwencji na spłatę zaciągniętych kredytów bankowych, Zarząd PFRON wystąpił do Rady Nadzorczej Funduszu z propozycją podjęcia uchwały, która zastąpiłaby uchwałę nr 27/96 Rady Nadzorczej w sprawie kryteriów gospodarowania środkami finansowymi przekazywanymi przez zakłady pracy chronionej z tytułu zaniechania poboru podatku od towarów i usług. Zgodnie z postulatem NIK uchwała nr 9/99 Rady Nadzorczej z dnia 9 marca 1999 r. nie przewiduje przeznaczania subwencji na spłatę kredytów i pożyczek.</u>
<u xml:id="u-95.8" who="#MirosławHamera">Drugim zagadnieniem, do którego chcielibyśmy się odnieść, jest podniesienie w ocenie, iż prowadziliśmy ewidencję księgową z naruszeniem ustawy o rachunkowości, skutkiem czego była niemożność uzyskania pełnej informacji o stanie zadłużenia poszczególnych podmiotów, z uwzględnieniem decyzji o umorzeniu, jak również niezgodność w księgach rachunkowych w wysokości 202,3 mln zł.</u>
<u xml:id="u-95.9" who="#MirosławHamera">Pragnę podkreślić, że od dnia 1 stycznia 1998 r. w PFRON po raz pierwszy od początku jego istnienia obowiązywał i był stosowany zakładowy plan kont, uwzględniający wszystkie zasady wynikające z ustawy z dnia 22 września 1994 r. o rachunkowości. Ten plan kont przygotowany był przez firmę audytorską jeszcze przez poprzedni Zarząd PFRON.</u>
<u xml:id="u-95.10" who="#MirosławHamera">Od początku istnienia Funduszu, tj. od 1991 r., nie dokonano uzgodnienia salda należności ewidencji syntetycznej z saldem należności ewidencji analitycznej. Fakt istnienia tej niezgodności należy przypisać zaszłościom historycznym, z którymi Fundusz wszedł w 1998 r. Natomiast ujawnienie wysokości tego salda było zasługą udoskonalenia systemu rozliczeń. To nie jest wada systemu, tylko dopiero udoskonalenie systemu pozwoliło na generację sald i ujawnienie wysokości różnicy. Należy tez podkreślić, że w ciągu roku obrotowego 1998 po raz pierwszy w historii Funduszu nie występowały różnice między ewidencją analityczną a syntetyczną.</u>
<u xml:id="u-95.11" who="#MirosławHamera">Jeśli chodzi o wady systemu informatycznego, w czym NIK upatruje główne przyczyny wielu zaniedbań to chciałbym powiedzieć, że w 1998 r. sytuacja była taka, iż mniej więcej w połowie roku było już wiadomo, że wpłaty na PFRON przejdą do ZUS. Była tylko kwestia, kiedy to nastąpi, czy od 1 stycznia 1999 r., czy od 1 stycznia 2000 r.? Ostatecznie rozstrzygnięto, ze będzie to rok 2000. Wydaje się, że w tej sytuacji wprowadzanie nowego systemu byłoby właśnie działaniem niecelowym i wyjątkowo niegospodarnym.</u>
<u xml:id="u-95.12" who="#MirosławHamera">Natomiast modyfikacja starego systemu, napisanego w 1993 r., w takiej sytuacji, kiedy każdy rok to epoka w informatyce, było niemożliwe. Ten system zresztą nie był napisany jako system, który ma pełnić rolę systemu ewidencji podatkowej, coś w rodzaju mini POLTAXU, który obsługuje aparat skarbowy w Ministerstwie Finansów. Trzeba zauważyć, ze system POLTAX do dzisiaj nie jest systemem skończonym, a zaczęto go wprowadzać w 1991 r.</u>
<u xml:id="u-95.13" who="#MirosławHamera">Program komputerowy obsługujący wpłaty na PFRON nawet w części nigdy nie był pomyślany tak, jak system POLTAX, mimo że PFRON miał wypełniać dokładnie takie zadania jak urząd skarbowy, tyle ze w znacznie mniejszej skali.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#MarianLeszczyński">W konkluzji swojego stanowiska Zarząd wnosi o przyjęcie sprawozdania z realizacji planu finansowego, planu działalności PFRON za 1998 r.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#MarianLeszczyński">W opinii Zarządu wniosek ten znajduje uzasadnienie w przedstawionej informacji o realizacji przez PFRON zadań określonych w ustawie z dnia 27 sierpnia 1997 r. Równocześnie prosimy o uwzględnienie faktu, ze wpływ na realizacje przez PFRON zadań ustawowych miało szereg czynników zewnętrznych o charakterze obiektywnym, niezależnych od Zarządu.</u>
<u xml:id="u-96.2" who="#MarianLeszczyński">Wśród tych czynników trzeba przede wszystkim wymienić: niejasność i niespójność przepisów regulujących działalność Funduszu, na co w swojej informacji wielokrotnie zwracała uwagę NIK; nagromadzenie się w dotychczasowej działalności Funduszu, faktycznie od 1991 r. wielu trudnych i skomplikowanych spraw, które wcześniej nie zostały rozwiązane i do których uporządkowania przystąpił Zarząd odpowiadający za działalność PFRON w 1998 r., kontynuując pod tym względem wysiłki poprzedniego Zarządu. Brak wielu aktów wykonawczych do ustawy z dnia 27 lipca 1997 r., a także złożoność materii będącej przedmiotem działania Funduszu, który praktycznie w przypadkach wszystkich podejmowanych decyzji musi uwzględniać społeczny, często niewymierny i nie dający się wyrazić w kategoriach ekonomicznych wymiar spraw i zjawisk dotyczących niepełnosprawności.</u>
<u xml:id="u-96.3" who="#MarianLeszczyński">Chciałbym podziękować Najwyższej Izbie Kontroli za wnikliwą analizę działalności PFRON. Chociaż w znacznej części uwag i opinii zawartych w raporcie NIK Zarząd PFRON nie podziela, to jednak raport będzie dla nas wskazówką w jakich obszarach i w jakim kierunku doskonalić działalność PFRON. Nasz sprzeciw budzi zawarcie w ocenie działalności PFRON za 1998 r. szeregu krytycznych uwagi i informacji dotyczących lat 1991–1997.</u>
<u xml:id="u-96.4" who="#MarianLeszczyński">Dziękuję za to, że NIK dostrzegła, iż źródła wielu nieprawidłowości Funduszu tkwią w niejasnych i niespójnych rozwiązaniach prawnych. Uwaga ta jest powtarzana w wielu miejscach dokumentu NIK. Dziękuję za to, że w materiałach NIK zawarta jest informacja, iż następuje stała i systematyczna poprawa sytuacji w zakresie zarządzania i organizacji pracy Funduszu.</u>
<u xml:id="u-96.5" who="#MarianLeszczyński">Powołam się tu na raport NIK przekazany Zarządowi PFRON w odniesieniu do 4 najważniejszych wniosków pokontrolnych. NIK zaleca Zarządowi PFRON kontynuowanie realizowanych w 1998 r. zadań. Odnosi się to m. in. do rozliczenia wszystkich pracodawców zobowiązanych do wnoszenia wpłat na PFRON, dalszej poprawy efektywności systemu komputerowego obsługującego należności i wpłaty na PFRON.</u>
<u xml:id="u-96.6" who="#MarianLeszczyński">Zarząd chciałby zapewnić posłów, że intensyfikuje swoje działania dotyczące pracy Funduszu. Znamy słabe i silne strony tej instytucji. Zamierzamy przede wszystkim przygotować Fundusz do przekazania składek do ZUS, które dotychczas pobierał PFRON. Realizujemy program kompleksowej komputeryzacji Funduszu. Weryfikujemy system obiegu dokumentów, procedur i zasad działania, interpretując je w ramach jednolitego systemu informatycznego. Nasza intencją jest uczynienie z Funduszu instytucji sprawnej, wiarygodnej, efektywnej i życzliwej dla środowiska osób niepełnosprawnych. Dzię-kuję posłom z Komisji Polityki Społecznej za efektywną i owocną współpracę w 1998 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#AndrzejLewiński">Muszę podziękować panu dyrektorowi Hamerze, że częściowo wyręczył mnie w obowiązkach. Jesteśmy kolegami. Dziękuję za pomoc. Chcę jednak zaznaczyć, iż mam nieco odmienną ocenę wykonania planu finansowego PFRON i faktów, o których mówił pan dyrektor.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#AndrzejLewiński">Muszę - oczywiście - zaakcentować, bo to jest prawda i tego nie ukrywamy, napisaliśmy to w informacji, że NIK stwierdziła utrzymywanie się pozytywnych tendencji w działalności PFRON. Te tendencje dały się zauważyć w 1996 r., a działania zostały zintensyfikowane w latach 1997 i 1998.</u>
<u xml:id="u-97.2" who="#AndrzejLewiński">Chodzi oczywiście o kontynuowanie rozliczeń za lata ubiegłe poszczególnych zakładów pracy, zobowiązanych do wnoszenia wpłat na PFRON. Chodzi także o akcję rozliczenia zakładów pracy chronionej oraz uporządkowanie spraw związanych z obsługą pożyczek, które zostały udzielone w poprzednich latach. Chodzi także o usprawnienie funkcjonowania w PFRON systemu informatycznego. Oczywiście nie oznacza to, że w naszej ocenie system informatyczny w PFRON jest idealny i zapewnia właściwe funkcjonowanie, szczególnie w obszarze ewidencji księgowej.</u>
<u xml:id="u-97.3" who="#AndrzejLewiński">Mimo pozytywnych tendencji chcę zaakcentować, że Kolegium Najwyższej Izby Kontroli uchwalając w dniu 9 czerwca br. analizę wykonania budżetu państwa w roku ubiegłym oraz założeń polityki pieniężnej, w tym również wykonanie planu finansowego PFRON za rok ubiegły, negatywnie oceniło wykonanie planu finansowego Funduszu.</u>
<u xml:id="u-97.4" who="#AndrzejLewiński">Powyższą ocenę uzasadniają wyniki kontroli wskazujące na - o czym już mówił pan dyrektor Hamera - uchwalenie z naruszeniem przepisów prawa zasad przyznawania subwencji zakładom pracy chronionej. W naszej ocenie skutkiem uchwalenia tych zasad było rozszerzenie ustawowo określonych przywilejów, bardzo licznych, dla pracodawców prowadzących tego rodzaju zakłady.</u>
<u xml:id="u-97.5" who="#AndrzejLewiński">Ponadto - w naszej ocenie - w sposób niecelowy i niegospodarny wydatkowano w ubiegłym roku w formie subwencji dla zakładów pracy chronionej środki PFRON w wysokości 382,5 mln. zł. Ze względu na wagę tego zagadnienia w ocenie wykonania planu Funduszu oraz odmienną ocenę prezentowaną przez Zarząd PFRON zmuszony jestem nieco szerzej potraktować ten problem.</u>
<u xml:id="u-97.6" who="#AndrzejLewiński">Z ustaleń kontroli wynika, że w ubiegłym roku ze środków przekazanych przez zakłady pracy chronionej z tytułu nadwyżki podatku od towarów i usług Fundusz wydatkował, w formie subwencji, właśnie kwotę 382,5 mln zł. Kwota ta stanowiła około jednej czwartej wydatków Funduszu w ubiegłym roku. Jest to więc bardzo znaczny wydatek. Oznaczało to przy okazji przekroczenie wydatków zaplanowanych w planie finansowym PFRON, stanowiącym załącznik do ustawy budżetowej na 1998 r. o 91%. W stosunku do wydatków z tego tytułu dokonanych w roku 1997 wypłaty subwencji wzrosły - oczywiście w ujęciu nominalnym - o 56%.</u>
<u xml:id="u-97.7" who="#AndrzejLewiński">W 1998 r. z tej formy pomocy ze środków finansowych Funduszu skorzystało ponad 1200 zakładów pracy chronionej, ale stanowiło to około 40% wszystkich zakładów, które posiadały taki status, według stanu na koniec 1998 r.</u>
<u xml:id="u-97.8" who="#AndrzejLewiński">Wracając do przewodniej idei, którą chcę tu zaakcentować, w ocenie NIK sposób rozdysponowania środków na subwencje naruszało przepisy prawa. Zasady rozdysponowania subwencji, wprowadzone uchwałą nr 30/98 Zarządu PFRON z dnia 23 stycznia 1998 r., wprowadziły bowiem mechanizm zwrotu środków pochodzących z tego źródła, stanowiących przychody Funduszu, tym samym zakładom, które dokonały wpłat na PFRON w wysokości 75% przekazanych środków.</u>
<u xml:id="u-97.9" who="#AndrzejLewiński">Środki te - zgodnie z przyjętymi zasadami - przeznaczone były na: dofinansowanie sprzedaży i usług sezonowych, zrekompensowanie niższej wydajności pracy związanej z zatrudnianiem osób niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-97.10" who="#AndrzejLewiński">Chciałbym zauważyć, że każdy pracodawca, który prowadzi zakład pracy chronionej, dokonując rozliczeń z tytułu podatku od towarów i usług WAT, robi prosty rachunek: przelicza liczbę zatrudnionych osób niepełnosprawnych, oczywiście w etatach, przez trzykrotność obowiązującej w tym czasie najniższej płacy i to stanowi - zgodnie z przepisami ustawy - rekompensatę ponoszonych przez niego kosztów związanych z niższą wydajnością pracy zatrudnionych przez niego osób niepełnosprawnych. Oczywiście nie oznacza to, że zakład pracy chronionej, decyzją Zarządu PFRON, może otrzymać subwencje związane z działalnością tego zakładu pracy chronionej. Natomiast środki wracały dokładnie do tych samych zakładów, z których nadwyżka została przekazana.</u>
<u xml:id="u-97.11" who="#AndrzejLewiński">Chciałbym jeszcze inne tytuły zaakcentować bardzo wyraźnie: częściową refundację nakładów inwestycyjnych zakładów pracy chronionej, dofinansowanie zapewniające płynność finansową zakładów pracy chronionej. Jeżeli zakład pracy chronionej potrafi wyprodukować - przepraszam, że mówię żargonem - środki w tak znacznych kwotach, to należało go ratować, żeby zapewnić płynność finansową. Do tych tytułów należy także splata zaciągniętych kredytów i pożyczek. Chciałbym przypomnieć, że zgodnie z ustawą z dnia 28 sierpnia 1997 r. ze środków PFRON można udzielać pomocy, ale w postaci dofinansowania 50% oprocentowania kredytów, a nie spłaty kredytów bankowych i pożyczek.</u>
<u xml:id="u-97.12" who="#AndrzejLewiński">Skutkiem wprowadzenia tego mechanizmu zwrotu środków było rozszerzenie zakresu ustawowych przywilejów dla pracodawców, zwiększających faktycznie kwotę środków z tytułów wspomnianych zwolnień pozostających w ich dyspozycji. Mówiąc o trzykrotności w przeliczeniu na jedna osobę niepełnosprawną - pracownika tych zakładów - to było około 1.500 zł, sądząc po przeciętnej średniej najniższej płacy w roku ubiegłym.</u>
<u xml:id="u-97.13" who="#AndrzejLewiński">Przeznaczanie środków z nadwyżki podatku od towarów i usług, określone w zasadach wprowadzonych przez Zarząd PFRON, narusza również zasady gospodarki finansowej PFRON. Mam tu zupełnie odmienny pogląd niż pan Hamera. Nie można przyjąć, że taka była intencja ustawodawcy. Chciałbym zaakcentować, że otrzymaliśmy odpowiedź na protokół pokontrolny. Z częścią ocen Zarząd PFRON nie zgadza się.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#EwaTomaszewska">Muszę powiedzieć, że jestem w trudnej sytuacji, przyglądając się zarówno sprawozdaniu złożonemu przez pana prezesa PFRON, jak i informacji przedstawionej przez NIK. Do oceny sytuacji w PFRON przystępuję z mieszanymi uczuciami. PFRON jest tą instytucją, której funkcjonowanie, a w szczególności ta część funkcjonowania, która dotyczy spraw finansowych, od lat budzi wątpliwości., zawsze niepokoi Komisję Polityki Społecznej. Nie mówię tu tylko o okresie, w którym sama jestem posłem - członkiem tej komisji, ale również o wcześniejszych okresach, kiedy przez kilka lat uczestnicząc w pracach tej komisji jako przedstawiciel Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” słuchałam relacji na temat funkcjonowania PFRON. To jest chyba instytucja, której sposób funkcjonowania najbliżej ocierał się o korupcję, której stan od początku był bardzo zły pod tym względem. Pamiętacie zapewne państwo te problemy z wydatkami na olbrzymie sumy, na kosmetyki dla sekretarki Zarządu PFRON.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#EwaTomaszewska">Liczne były sprawy, które kwalifikowały się do postępowania prokuratorskiego. Mieliśmy ciągle informacje ze strony NIK o rozlicznych nieprawidłowościach. W tym kontekście, jak mi się wydaje, należy patrzeć na informację o stanie funkcjonowania i finansowania zadań PFRON. Do tego - oczywiście - dokładając zmiany, które są pewnym dodatkowym obciążeniem, zmiany prawne, czyli dostosowanie struktur PFRON do funkcjonowania - po przeprowadzeniu reformy administracyjnej kraju.</u>
<u xml:id="u-98.2" who="#EwaTomaszewska">Nawiązując jeszcze do kwestii licznych nadużyć chciałabym przypomnieć, że są takie właśnie sprawy, jak problemy ze spółkami i zakładami. Są to problemy, które ciągną się od lat i w tej chwili zachodzą rozliczanie nieprawidłowości, które nastąpiły w latach poprzednich. Trzeba mieć to na uwadze oceniając stan Funduszu.</u>
<u xml:id="u-98.3" who="#EwaTomaszewska">Postaram się skrócić swoja wypowiedź, bo większość spraw, faktograficznych, państwo już wymienili. Chciałabym przekazać raczej swoje refleksje. Otóż jeśli chodzi o wydatki zaplanowane na rehabilitacje zawodową i społeczną to wynosiły one 430 mln zł.</u>
<u xml:id="u-98.4" who="#EwaTomaszewska">Uzupełnione zostały środkami pozostałymi z 1997 r. W tej sytuacji wydatkowano na ten cel w ubiegłym roku ponad 120% tego, co było zaplanowane. Uważam za szczególnie korzystne, że zwiększyły się kwoty przeznaczone na tworzenie nowych stanowisk pracy dla osób niepełnosprawnych. W tej grupie wydatków mamy duży wzrost.</u>
<u xml:id="u-98.5" who="#EwaTomaszewska">Trudno jednak określić, czy odnosi to rzeczywisty skutek w liczbie miejsc pracy. Nie mam takiej pewności. Z dokonanych przeliczeń wydaje mi się, że średni wzrost utworzenia jednego stanowiska pracy niż zeszłoroczny, podniesiony o poziom inflacji. To skłaniałoby do przypuszczeń, że utworzono więcej stanowisk pracy. Jest to główne zadanie PFRON - zapewnianie niepełnosprawnym dostępu do miejsc pracy. Mam pytanie do prezesa PFRON, czy dobrze odczytałam ten zapis?</u>
<u xml:id="u-98.6" who="#EwaTomaszewska">Za niepokojący fakt uważam, że wydatkowanie środków na szkolenia i przekwalifikowania wynosi ok. 40% kwot planowanych. Tylko 75% środków przeznaczonych na poradnictwo zawodowe wydano na ten cel, a kształcenie, poradnictwo zawodowe to są aktywne formy zwalczania bezrobocia i mają wszędzie dobre rezultaty.</u>
<u xml:id="u-98.7" who="#EwaTomaszewska">Wymaga wyjaśnień umieszczenie pozycji - pozostałe wydatki - jako tej, która jest realizowana w ponad 4000%. Chciałabym usłyszeć wyjaśnienie, co to znaczy?</u>
<u xml:id="u-98.8" who="#EwaTomaszewska">Zróżnicowanie wydatków w poszczególnych województwach jest dość oczywiste, natomiast chciałabym usłyszeć wyjaśnienie dotyczące przyczyn wysokich relatywnie wydatków na utworzenie stanowisk pracy w rejonach uboższych, o wysokiej stopie bezrobocia. Wydawałoby się, że nie powinno tak być.</u>
<u xml:id="u-98.9" who="#EwaTomaszewska">Wydaje mi się, że bardzo korzystny jest wzrost wydatków na szkolenie i przekwalifikowania, przy niemal 88% tych wydatków ukierunkowanych na szkolenia bezrobotnych i poszukujących pracy.</u>
<u xml:id="u-98.10" who="#EwaTomaszewska">Jeśli chodzi o rozliczenia tego, co nastąpiło wcześniej, to w latach poprzednich rozliczanie poprzedniego okresu przejętych dofinansowań odbywało się śladowo, natomiast w 1998 r. około 50% podmiotów pozarządowych zostało rozliczonych. Są to podmioty, które pobierały wcześniej dofinansowania z PFRON. Właśnie spośród rozliczonych ponad 21 tys. podmiotów zobowiązanych do opłacania składek na PFRON nie rozliczonych zostało 6.090 podmiotów. Ta liczba, która pozostała, jest oczywiście duża, natomiast w relacji do tego, co wcześniej, jest to zdecydowanie mniej, więc została wykonana dość istotna praca.</u>
<u xml:id="u-98.11" who="#EwaTomaszewska">Widzę - oczywiście - problemy dotyczące zakładów pracy chronionej. Mam pytania o sens finansowania takiego, jaki dziś jest stosowany. Zwracam uwagę na stanowisko niepełnosprawnych w tej kwestii. Część z nich może i chce pracować w zakładach, w których tworzy się wyodrębnione stanowiska pracy, niepełnosprawni nie są odizolowani, integrują się z ludźmi sprawnymi. Natomiast dla części spośród tych osób taka praca jawi się jako zagrożenie. Występuje to szczególnie przy cięższych stopniach niepełnosprawności, zwłaszcza przy niepełnosprawności polegającej na niedorozwoju umysłowym. Do tego dochodzi fakt, że w zakładach pracy chronionej jest możliwość organizowania rehabilitacji zbiorowej, natomiast w zakładach, gdzie jest jeden czy kilku niepełnosprawnych o różnym rodzaju schorzeń, rehabilitacja jest praktycznie niemożliwa.</u>
<u xml:id="u-98.12" who="#EwaTomaszewska">Jeżeli rozpatrujemy tu problem sposobu dofinansowań właśnie zakładów pracy chronionej, to ważne jest abyśmy nie wylali dziecka razem z kąpielą. Jest to zadanie dla Komisji do rozpatrzenia na przyszłość, w taki sposób, aby tych, którzy są najsłabsi nie pozbawić dofinansowania.</u>
<u xml:id="u-98.13" who="#EwaTomaszewska">W pewien sposób procent zwrotów jest też powiązany ze stanem zatrudnienia, a więc z liczbą niepełnosprawnych, którzy są w stanie wymagającym pomocy. Może to zbyt osobista refleksja, ale pamiętam wizytę w zakładzie dla niewidomych ofiar wojny, gdzie zwracano mi uwagę na to, ze praktycznie osoba widząca dostaje dodatek z tego tytułu, że współpracuje z niepełnosprawnymi, natomiast niepełnosprawni, pracując w akordzie, muszą dotrzymywać tempa pracy i ścigać się z osobą zdrową. Zatem dofinansowanie z tytułu ubytku w wydajności pracy ma swój sens. Stąd też apelowałbym, żeby przy przyglądaniu się funkcjonowaniu PFRON i zakładów pracy chronionej brać takie aspekty pod uwagę. Prawdę mówiąc, jestem w dużym kłopocie przy stawianiu wniosków. Jest ustawowa decyzja, że ZUS ma przejąć pobór składki. Naprawdę nie widzę więc w tej chwili powodu, aby inwestować wielkie pieniądze w zmianę systemu komputerowego PFRON. Natomiast obecny system nie jest w stanie wykonać wszystkiego, co jest potrzebne.</u>
<u xml:id="u-98.14" who="#EwaTomaszewska">Jest wiec wiele powodów, że sytuacja zła w PFRON jest bądź zawiniona wcześniej, bądź zawiniona przez nas, jako ustawodawców jak też władz wykonawcze, albowiem brak rozporządzenia oznacza postawienie tej placówki w sytuacji, w której coś trzeba robić, a nie jest określona norma prawna, w jaki sposób ma to być wykonane.</u>
<u xml:id="u-98.15" who="#EwaTomaszewska">Mieliśmy trudną sytuację wypłat, właśnie dla zakładów pracy chronionej, ale nie wyłącznie dla tych zakładów, na początku roku, kiedy nie było rozporządzenia i wtedy wszyscy absolutnie mieli pretensje do PFRON, że nie rozpatruje wniosków, nie przydziela niezbędnych środków. W tym czasie były pewne zahamowania z przyczyn prawnych. To powoduje moje pewne wątpliwości. Jeśli bowiem miałabym powiedzieć, czy sytuacja w PFRON jest dobra i czy należy wobec tego uznać za korzystną informację o finansowaniu i działaniu Funduszu, to powiedziałabym: nie, tak nie jest. Jeśli miałabym zastanawiać się nad tym, czy jest lepiej czy gorzej niż wcześniej, czy wszyscy wokół zrobili to, co trzeba było zrobić, by sytuacja w PFRON była dobra, to także tego nie mogę stwierdzić.</u>
<u xml:id="u-98.16" who="#EwaTomaszewska">Jako parlamentarzyści mamy też swój udział w sytuacji PFRON, poprzez takie uregulowania, które spowodowały niedokonanie pewnych działań przez PFRON i również inne służby. Być może jeszcze z dalszej dyskusji wyniknie, jaki należałoby postawić wniosek. Uczciwie powiem, że jestem w kłopocie, jeśli porównywać z tym, co było dawniej, to uważam, ze jest zmiana na korzyść.</u>
<u xml:id="u-98.17" who="#EwaTomaszewska">Chciałabym usłyszeć od przedstawicieli NIK, czy uważają, że jest to zmiana na korzyść, czy też nie? Są stwierdzone nieprawidłowości, można różnie odnosić się do nich. Dokonane są też istotne prace, które prowadzą do wyjścia na prostą.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#AnnaFilek">Od 8 lat mówimy, wspólnie Komisja i NIK, o tym problemie. Chciałabym podzielić swoja wypowiedź na kilka sekwencji. Nie chciałabym, aby nieprawidłowości, które występowały i występują w PFRON z różnym nasileniem, miały taki skutek, że konsekwencje poniosą pracownicy zakładów pracy chronionej. Niestety, tak dziać się zaczyna. Jestem w posiadaniu dokumentów wskazujących na to, że rząd, w tym Ministerstwo Finansów, ma zamiar cofnąć wszystkie ulgi dla zakładów. Jest to złe postępowanie, jeżeli z nieprawidłowego działania konkretnych osób i ich zaniedbań wysnuwa się wnioski, a na ich podstawie tworzy teorie, za realizacje których zapłacą nie te osoby, które powinny za to odpowiedzieć, tylko ci, którzy niedawno przed Sejmem protestowali, niepełnosprawni. Gdyby w praktyce zastosowano to, co proponuje się - to 150–160 tys. niepełnosprawnych straciłoby pracę.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#AnnaFilek">Zwracam się do przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli o wyjaśnienie kwestii subwencji. Na pewno ustawodawca tworząc ustawę z sierpnia 1997 r. nie miał na myśli tego, ażeby nadpłaty podatku WAT wracały do tych samych pracodawców, którzy je wcześniej do PFRON wpłacili. Wręcz odwrotnie, właśnie po to był taki zapis, że posłowie pracując nad ustawą obawiali się, iż taka kolej rzeczy nastąpi. Baliśmy się, że w następstwie zrodzi się w rządzie pomysł, aby odebrać pieniądze zakładom pracy chronionej.</u>
<u xml:id="u-99.2" who="#AnnaFilek">Zdjęłabym jednak część odium z PFRON. Ustawa weszła we wrześniu. Daliśmy delegację ustawową, przypuszczając, że w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej będzie bardzo mocno wyartykułowane, kto tych środków nie może dostać, a jeżeli nawet, to w jakiejś ograniczonej formie. Niestety, jest faktem, że rozporządzenie nie ukazało się przez kilka miesięcy, mimo że - mogę na tej sali powiedzieć - osobiście interweniowałam wielokrotnie u ówczesnego pełnomocnika ds. osób niepełnosprawnych, ministra Gałęziaka. Jednocześnie na PFRON były naciski ze strony pracodawców.</u>
<u xml:id="u-99.3" who="#AnnaFilek">Z drugiej strony trudno się dziwić pracodawcom, gdyż niektórzy byli przyzwyczajeni do zwrotów pieniędzy, na podstawie poprzednio obowiązującej ustawy, mieli zaangażowane pewne inwestycje. Chcę pokazać, że w sprawach, gdzie działają pewne mechanizmy gospodarcze powinno się na każdą zmianę ustawy dać dłuższe vacatio legis, żeby ludzie, zarówno pracodawcy jak pracownicy, mogli przyzwyczaić się do nowych przepisów.</u>
<u xml:id="u-99.4" who="#AnnaFilek">W jakimś sensie usprawiedliwiłabym więc PFRON. Był pod naciskiem pracodawców, a wszędzie ludzie są tylko ludźmi. Chciałabym zapytać, czy wśród umorzonych pożyczek - bo to mnie niepokoi, bo to powtarza się przez lata, także w ubiegłym roku - było tak, że umarzało się pożyczki zakładom, które miały dużo niepełnosprawnych? Wiem, że NIK musi podnieść tę kwestię, skoro był regulamin, że umarza się podmiotom, które systematycznie spłacają, a umorzono pożyczki podmiotom, które nie spłacały systematycznie. Wówczas obowiązkiem NIK jest napisać, że było to niezgodne z przyjętym - zresztą przez sam PFRON - regulaminem. Mnie, jako posła, bardziej interesuje to, czy pożyczki były umarzane zakładom, które być może nie spłacały w terminie zaległości, ale zatrudniały dużo osób niepełnosprawnych, nie miały zysków, czy pożyczki umarzano zakładom, które wykazywały ogromne zyski, zatrudniały mało osób niepełnosprawnych? Wtedy - moim zdaniem - nie byłoby to niczym uzasadnione. Czy z grubsza rzecz biorąc NIK ma takie rozeznanie?</u>
<u xml:id="u-99.5" who="#AnnaFilek">Myślę, że w PFRON nastąpiła poprawa, zaczęło się to - jak napisano w materiale - od 1996 r. Jak sobie przypominam bałagan w PFRON nastąpił za pana prezesa Miłka, czyli już 7 lat temu. Wtedy już nie mogliśmy doliczyć się pieniędzy i sprawa ta ciągnie się pod kolejnymi zarządami Funduszu. Przykro, że mimo faktu, iż nastąpiła poprawa, np. w ubiegłym roku. Zarząd PFRON nie otrzymał absolutorium. W tym roku staniemy przed tym samym dylematem.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#MirosławPodsiadło">Chciałbym wyrazić solidarność z tym, co powiedziała pani poseł Filek. Podzielam te opinie, tym bardziej że niepokoi - a mieliśmy możliwość obserwowania manifestacji przed Sejmem osób niepełnosprawnych - sytuacja w zakładach pracy chronionej. Nie wylewajmy dziecka z kąpielą.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#MirosławPodsiadło">Miałbym prośbę, żeby pan prezes Leszczyński, który od kilku dni jest szefem PFRON, przedstawił nam główne problemy, które należy rozwiązać w roku bieżącym i w roku 2000. Wskaże to posłom jak działać, by nie zatracić sprawy istotnej dla naszego systemu demokratycznego. Tą sprawą są zakłady pracy chronionej.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#JanChmielewski">Interesowałem się problemem zakładów pracy chronionej Mam konkretne uwagi dotyczące Dolnego Śląska. Spółdzielcze zakłady pracy chronionej zatrudniają tam 70% osób niepełnosprawnych. Trzeba z szacunkiem podejść do tego, że osoby niepełnosprawne, z różnym stopniem upośledzenia, mają miejsca pracy. Oprzyrządowanie prawne nie jest ani winą PFRON, ani zakładów, które starają się o ulgi.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#JanChmielewski">Czytając materiały, starałem się wyrobić sobie taki pogląd, aby móc dokonać oceny za rok 1998. Widzę proces naprawczy. Na ocenę PFRON patrzyłbym więc przez pryzmat niedoskonałego prawa, braku stosownych rozporządzeń, na co PFRON nie ma wpływu. Należałoby się nawet zastanowić nad jakimś seminarium, zorganizowanym przez naszą Komisję, aby pomóc PFRON, wywrzeć nacisk na odpowiednie służby w rządzie i uzupełnić te wszystkie te sprawy prawne, które należy uzupełnić. Chodzi o to, żeby było wiadomo jak ma pracować PFRON, a jednocześnie, jak ma działać rząd.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#JanChmielewski">Trzeba dokonać i oceny za rok 1998, choć problemy wynikają z dawnych lat. Dokładna analiza uwidacznia, że pojawiają się także nowe problemy. Nie znaczy to, że te problemy pojawiły się w 1998 r., tylko nie były analizowane. Mimo wszystko nie stawiałbym negatywnej oceny, ale porównał to, co miało miejsce w roku 1997 i to, co poprawiło się w 1998 r. Uważam, że powinniśmy podjąć pewne zastrzeżenia, jakie działania powinien podjąć PFRON. Sami, jako Komisja, powinniśmy na spokojnie zająć się tym problemem, aby w następnym roku móc bardziej obiektywnie podejść do tych spraw.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#StanisławWądołowski">Zawsze krytycznie byłem nastawiony do PFRON, w ubiegłym roku także wypowiadałem się w takim tonie. W tej chwili pragnę powiedzieć, ze tak nie jest, bo część Funduszu i to spora, przeszła w nowe regiony, w nowe województwa. Tam ten Fundusz jest całkiem pozytywnie i dobrze wydawany.</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#StanisławWądołowski">Wielu niepełnosprawnych kontaktuje się ze mną, wskazując, gdzie wydawane są niepotrzebnie pieniądze. Kiedy Fundusz znalazł się już w naszym regionie, pieniądze wydawane są tam, gdzie powinny być wydawane. Buduje się obiekty, które umożliwią w miarę normalne życie tym tak przez los pokrzywdzonym ludziom.</u>
<u xml:id="u-102.2" who="#StanisławWądołowski">Z Warszawy może jest inny ogląd sytuacji, ale dobrze, że powoli środki PFRON przekazywane są blisko do tych ludzi, którzy mogą kontrolować ich wydawanie. Może potrzebna jest większa kontrola, większe naciski, bo również kierowane są pieniądze do zakładów pracy, gdzie nie ma niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-102.3" who="#StanisławWądołowski">Natomiast wielu ludzi niepełnosprawnych pracuje. Byłem świadkiem zwolnienia w inspekcji pracy 2 ludzi niepełnosprawnych, którzy prawie z płaczem przyszli do mnie, jako do posła, gdy zabrano im stanowisko pracy. Udało mi się pomóc, pozostały stanowiska pracy chronionej dla ludzi niepełnosprawnych, którzy powinni tam pracować. Sądzę, że trzeba zastanowić się jak ulepszyć działanie, ale bezwzględnie trzeba pomagać tym ludziom.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#AndrzejPiłat">Słucham ze sporym zdziwieniem niektórych wystąpień posłów. Mamy podsumowanie NIK, która kontroluje instytucje dla potrzeb Sejmu. NIK negatywnie ocenia wykonanie planu. Pod stwierdzeniem „negatywnie” NIK podaje 13 konkretnych wniosków. Mówi się w tych wnioskach o naruszeniu przepisów prawa, nieustaleniu szczegółowych zasad postępowania, naruszeniu ustawy o rachunkowości, naruszeniu ustawy o zamówieniach publicznych. Wiele mówi się o naruszeniu ustaw! Czy po to uchwalamy ustawy, żeby zarządy je naruszały, bo wydaje się im, że tak należy postępować? Czy wolno zarządowi rozdzielać środki według własnej woli, np. „nie ustalenie przez Zarząd PFRON szczegółowych zasad postępowania w sprawach umarzania, odraczania, itd.” Co to znaczy: „nie ustalenie szczegółowych zasad”? Rozumiem, że jak nie ma zasad, to jest „wolna amerykanka”. To znaczy, daje się temu, kto jest bliżej. Po prostu daje się swojemu. Kwitnie korupcja, prywata, itd. Tak to dokładnie jest. Wcale nie boję się tego powiedzieć. Rozumiem, że nie chodzi tu o wydatkowanie dużych sum. Zarówno Kancelaria Sejmu jak i inne instytucje wydają jeszcze większe sumy. Byliśmy także kontrolowani przez NIK. Problem polega jednak na tym, że można wydatkować duże sumy, tylko trzeba wydatkować je zgodnie z przepisami prawa, a nie tak, jak komuś się wydaje. Po to prawo tworzymy.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#AndrzejPiłat">Koledzy mówili o tym, żeby pan prezes Leszczyński, kolejny prezes, bo zmieniają się oni w PFRON bardzo często, mniej więcej co rok, nie odpowiadał za okresy rządów swoich poprzedników. Można by poprosić poprzednika, żeby odpowiedział za to, co zdziałał. Chodzi mi o pana Dobrowolskiego, który rok temu, po poprzednim sprawozdaniu z wykonania budżetu, informował nas o tym, ze zwalnia prawie wszystkich byłych pracowników. Byli to bardzo dobrzy pracownicy, których - jak widać - zwolniono z przyczyn wyraźnie politycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#EwaTomaszewska">Mówiłam o instytucji i czyszczeniu sposobu jej funkcjonowania. Nie mówiłam o ludziach. Proszę mi tego nie imputować.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#AndrzejPiłat">Pan prezes Dobrowolski mówił, że niedociągnięcia już się nie powtórzą. Pozwalniał więc pan prezes wszystkich ludzi, przyjął jeszcze więcej, głównie do centrali.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#AndrzejPiłat">Pan poseł mówił, że bardzo dobrze, że część środków rozdzielana jest na województwa. Oczywiście, że to bardzo dobrze. Tak miało być. Jeszcze większa część środków miała być przekazywana do województw, żeby były one bliżej ludzi potrzebujących, żeby łatwiej było im pomagać, a jednocześnie kontrolować rozdział środków. Prezes PFRON powiększył o 72 osoby stan zatrudnienia w centrali, wcale nie w oddziałach. Z tego tytułu traci się wielkie pieniądze. Na przykład za 4 miesiące po odejściu prezesa spółki, małej spółki, wypłacono mu ponad 160 tys. zł. Miesięcznie ten prezes zarabiał ponad 300 mln starych zł! Będę bronić istnienia PFRON, bo jest on bardzo potrzebny. Będę bronić działań zmierzających do tego, aby zakłady pracy, które nie chcą zatrudniać niepełnosprawnych, płaciły odpowiednie sumy dla tych zakładów pracy, które zatrudniają niepełnosprawnych, przede wszystkim na rzecz zakładów pracy chronionej.</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#AndrzejPiłat">Prezes PFRON mówił o wielości zadań. Chodzi o to, żeby centrala PFRON przekazała te zadania do innych instytucji, które mają do tego odpowiedni aparat. Uważam, że Komisja powinna negatywnie ocenić wykonanie planu finansowego PFRON. Chciałbym przy okazji zapytać, gdzie widoczny jest postęp w działaniu PFRON? Chciałbym zapytać przedstawiciela NIK, czy zostały przygotowane jakieś wnioski do Prokuratury? Nie rozumiem, że nie można było postępować zgodnie z przepisami prawa. Trzeba było zasięgnąć opinii różnych instytucji powołanych do interpretacji prawa. Oczywiście, nie liczy się opinia prywatnej kancelarii prawniczej.</u>
<u xml:id="u-105.3" who="#AndrzejPiłat">Zakładom pracy chronionej należą się pieniądze i powinny je otrzymywać, bo po to istnieje PFRON i po to są pieniądze Funduszu. Problem nie polega na tym, że chcemy komuś coś odebrać, tylko na tym, że trzeba państwowe pieniądze wydawać zgodnie z prawem i gospodarnie. Podtrzymuję ocenę NIK, ze negatywnie należy ocenić wykonanie planu finansowego PFRON.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#MariaStolzman">Wprawdzie rozpoczynam pracę w tej Komisji i nie brałam w latach poprzednich udziału w jej pracach, ale z PFRON spotykałam się w różnych okresach mojej działalności, i to sporo. Muszę powiedzieć, że wypowiedzi podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji, a także to, co wynika z protokołu NIK, przyjęłam z przykrością. Właściwie powszechną sprawą jest to, że w Polsce odbywa się kalejdoskop prezesów. Chciałabym powiedzieć, że co jeden prezes, to gorszy. Muszę też powiedzieć, że dochodzi do olbrzymiego marnotrawstwa naszych, społecznych pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#MariaStolzman">Jeżeli w sprawozdaniu NIK można doczytać się, że około 0,5 mld zł wydano niezgodnie z przepisami, to jest dla mnie rzecz niesłychana. Podczas posiedzeń innych komisji sejmowych, nawet kiedy w dyskusji występują podobne elementy, gdy gdzieś brakuje 20–30 mln zł, to odmawia się skwitowania zarządowi instytucji, w której te braki występują. Zdumiewa mnie po prostu fakt prowadzenia instytucji chyba przez niekompetentnych ludzi, którzy nie wiedzą, jak wynagradza się kierowców, nie wiedzą jakie przywileje można dawać pracownikom i w jakich przypadkach. Są na to ogólne przepisy i nie wiem, dlaczego się ich nie stosuje.</u>
<u xml:id="u-106.2" who="#MariaStolzman">W ubiegłym roku przeprowadzono w PFRON jakieś wielkie czystki personalne, w wyniku których przyjęto jeszcze więcej ludzi. Oczywiście, nie pytam o kompetencje tych ludzi, bo to nie moja sprawa.</u>
<u xml:id="u-106.3" who="#MariaStolzman">Na podstawie dotychczasowych doświadczeń byłabym bliska wnioskowaniu o zastanowienie się, czy - jeśli to możliwe z prawnego punktu widzenia - PFRON nie należy się jakiś zarząd komisaryczny, złożony z fachowców wysokiej klasy, który nauczyłby przestrzegania przepisów, wydawania pieniędzy i wprowadził w PFRON porządek, bo inaczej to zbliżymy się do dekady, do dziesięciolecia takich sprawozdań i będziemy słuchać takich żenujących uwag NIK. Oczywiście wnoszę o nie skwitowanie tego sprawozdania, nie przyjęcie go przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-106.4" who="#MariaStolzman">Fakt, że do protokołu NIK nie wniesiono zastrzeżeń, świadczy chyba o tym, że w PFRON nie są znane przepisy o NIK. Prowadzenie z NIK dyskusji podczas posiedzenia Komisji jest dla mnie nie do przyjęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#MariaKleitzŻółtowska">Chciałabym zapytać o kwestie bardziej szczegółowe. Liczby mówią same za siebie. W materiale NIK, jak i w informacji przedstawicieli PFRON, znalazły się informacje o rozliczeniach za lata ubiegłe 21 tys. zakładów, które zalegały - jak zrozumiałam - z wnoszeniem opłat na PFRON. Chciałabym zapytać na czym polegało uporządkowanie spraw? Czy można to rozumieć wprost, że zakłady, które zalegały z wpłatami uiściły na rzecz PFRON te wpłaty?</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#MariaKleitzŻółtowska">Drugie moje pytanie dotyczy warsztatów terapii zajęciowej. Pamiętam posiedzenie Komisji i naszą długą dyskusję na temat, że pomocą PFRON nie są objęte dzieci. Co zostało zrobione w kierunku, aby rozpropagować możliwość dofinansowywania przez PFRON warsztatów terapii zajęciowej. Wiem, że w tej chwili lokalnie samorządy jak i MOPS borykały się z ogromnymi kłopotami w urządzeniu tych warsztatów, a niejednokrotnie inwestycje, które miały na celu otwarcie placówek posiadających warsztaty terapii zajęciowej, nie mogły zostać zakończone z powodu braku środków. Nie usłyszałam tu żadnej informacji, poza tym, że sami wnioskodawcy, poprzez kontakt z obowiązującym prawem będą wiedzieli, że taka możliwość istnieje. Czy są jakieś inicjatywy ze strony PFRON, żeby można było te środki - bardzo niewielkie w proporcji do pieniędzy, którymi operuje PFRON, efektywnie wydać?</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#NarcyzJanas">Chciałbym w kilku kwestiach zabrać głos. Sprawy, które są dziś tu omawiane, są znane mi od wielu lat. Nie zgadzamy się z oceną NIK, jakoby subwencje pochodzące z WAT kierowano do zakładów pracy chronionej w sposób niezgodny z ustawą. Zaakceptowalibyśmy takie stanowisko NIK, gdyby zestaw celów ujętych w ustawie o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych był katalogiem zamkniętym, tzn. żeby było napisane konkretnie na co zarząd może wydać pieniądze i na nic więcej.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#NarcyzJanas">Zarzuca się Zarządowi PFRON rozszerzenie celów ustawowych. Trzeba więc zapytać, czy rzeczywiście spłata kredytów zaciągniętych przez zakłady pracy chronionej ze środków PFRON jest sprzeczna z ustawą o rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Chyba tak nie jest, ponieważ ustawa w sposób specyficzny dopuszcza dofinansowanie spłat odsetek od tych kredytów. Poza tym ustawodawca w wyraźny sposób tego nie zakazał. Nie zakazał udzielania subwencji z PFRON zakładom pracy chronionej. To Rada Nadzorcza, a w ślad za nią Zarząd PFRON, ustaliła kryteria, komu te subwencje będą wypłacane. To ona zdecydowała, że subwencje na cele, o czym tu mówiliśmy, będą wypłacane zakładom, które te subwencje wpłacają. Być może, że Rada Nadzorcza popełniła błąd, ale takie kryteria przyjęła. Stąd trudno uznać - a to jest główny zarzut - że ten zarzut jest słuszny, zasadny, w związku z tym na tym zarzucie opierać całą krytykę PFRON.</u>
<u xml:id="u-108.2" who="#NarcyzJanas">Trzeba oddzielić, tak jak oddziela się zakłady pracy chronionej od Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, sposób i styl kierowania PFRON od funkcjonowania tej instytucji jako całości.</u>
<u xml:id="u-108.3" who="#NarcyzJanas">Warto przypomnieć w tym miejscu, ze zarówno organizacje pozarządowe, jak i zakłady pracy chronionej, bardzo krytycznie oceniły kierowanie Funduszem w pierwszych sześciu miesiącach 1998 r. Kongres zakładów pracy chronionej w czerwcu 1998 r. wręcz wyraził votum nieufności prezesowi Dobrowolskiemu. Tych błędów było kilka i one powinny zniknąć. Myślę, że wraz ze zrezygnowaniem z funkcji pana prezesa Dobrowolskiego kolejne kierownictwo w tym zakresie uczyni znaczny postęp.</u>
<u xml:id="u-108.4" who="#NarcyzJanas">Brak kierownictwa zespołowego, czy brak kolegialności Zarządu, brak jawności funkcjonowania Funduszu, poddania go kontroli społecznej, brak jasnych, obiektywnych kryteriów przydzielania określonych środków, to są te zjawiska, o których mówimy już od wielu lat i które powinny znaleźć się w programie naprawczym PFRON.</u>
<u xml:id="u-108.5" who="#NarcyzJanas">Kiedy prezes Dobrowolski obejmował to stanowisko mówił, że będzie to Fundusz sprawny, jawny, uczciwy, itd. W ślad za tym oczekiwaliśmy jasnego programu właśnie sanacji tego Funduszu. Od 9 lat budzi on pewne zastrzeżenia. Niestety, ani Rada Nadzorcza, ani - jak myślę Komisja Polityki Społecznej, nie otrzymały takiego programu, z którego jasno i zdecydowanie wynikałoby, co należy zrobić, żeby pewne zarzuty, stawiane pod adresem PFRON, wreszcie co roku przestały się pojawiać. Myślę, że nowy zarząd, czy nowy prezes, który dopiero zostanie powołany, takie zadanie powinien zarówno od Rady Nadzorczej, Pełnomocnika ds. Osób Niepełnosprawnych jak i od Komisji Polityki Społecznej otrzymać i szybko wdrożyć je w życie.</u>
<u xml:id="u-108.6" who="#NarcyzJanas">Kolejna sprawa, to sens finansowania zakładów pracy chronionej. Obserwuje się niepokoje w środowisku niepełnosprawnych dotyczące losów zakładów pracy chronionej. Niepełnosprawni zorganizowali demonstrację. Można to komentować różnie. Jedno jest pewne, w tej chwili na rynku pracy dla osób niepełnosprawnych nie ma alternatywy dla zakładów pracy chronionej. Otwarty rynek pracy nie chce zatrudniać osób niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-108.7" who="#NarcyzJanas">W związku z tym jeśli parlament przyjmie proponowane już w tej chwili przez rząd autopoprawki zmierzające do likwidacji ulg i zwolnień zakładów pracy chronionej, zniknie także od przyszłego roku jedynie realne i funkcjonujące ogniwo rynku pracy dla tych osób. Niepełnosprawni zapewne zwrócą się do parlamentu, aby nie podejmował takiej decyzji. Nie ma symulacji skutków takiego kroku. Alternatywy dla rynku pracy osób niepełnosprawnych rząd nie przedstawił. W związku z tym byłoby nieodpowiedzialnością akceptować tego typu pomysły rządu.</u>
<u xml:id="u-108.8" who="#NarcyzJanas">Chciałbym na końcu dodać, że myślę, iż sprawy dotyczące roli leasingu nie są - pozwolę tu sobie na akcent polemiczny - kontynuacją tych wszystkich chorób i katastrof, które z rolą leasingu się wiązały. Tamto, to jest już przeszłość. Chodzi tu tylko o jeden problem, że wbrew zaleceniom NIK prezes Dobrowolski podpisał z kolejnym prezesem zarządu spółki leasingowej bardzo niekorzystny dla PFRON kontrakt menażerski, który spowodował, że w momencie, kiedy odwołał prezesa spółki, to musi mu wypłacać ogromne odszkodowania. Są to pieniądze PFRON, pieniądze osób niepełnosprawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#RomanSroczyński">Nie lubię wypominać, obce jest mi uczucie rozpamiętywania przeszłości, czy chęć odwetu. Z przykrością jednak wymuszę stwierdzenie, że takiego podejścia pani przewodniczącej nie było podczas próby całościowego spojrzenia na kierowanie PFRON w okresie, kiedy przyszło mi sprawować niełatwą funkcję prezesa Zarządu. Cieszę się, że rok pracy w parlamencie uczy nas innego podejścia do sprawy, zwłaszcza sprawy skomplikowanej. Rozumiem dobrze większość występujących tu posłów koalicji, którzy bronią zarówno instytucji, jak jej kierownictwa, a w szczególności prezesa. Nie ukrywam, że w mojej ocenie instytucja, w warunkach w jakich przyszło jej działać, działała nie najgorzej. Jednak te szczególnie trudne warunki stwarzał swoim postępowaniem głownie prezes, ale nie tylko on.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#RomanSroczyński">W moim przekonaniu wpływ na to miało także lekceważące podejście Ministerstwa pracy i Polityki Socjalnej do realizacji ustawowego obowiązku sprawowania bieżącego nadzoru nad Funduszem. W sprawach kadrowych - jak pokazuje wynik pracy NIK - doszło do skandalicznych rzeczy. Tych wydatków i odszkodowań nie koniec, bo dopiero część wystąpień sądy rozpatrzyły, a wiec kwota odszkodowań, czyli strat dla Funduszu, bez wątpienia powiększy się, bo nie widzę powodów, dla których następne procesy miałyby się kończyć inaczej, niż procesy, które już się odbyły. Trudno jest nad tym przejść do porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-109.2" who="#RomanSroczyński">Trudno nie pamiętać też zarzutu, jaki wysuwano wówczas, nawet państwa kolega, minister, napisał duży artykuł w „Rzeczpospolitej” o kapitalizmie politycznym, jako koronny przykład podając, że były prezes PFRON, a obecnie poseł SLD, umarzał należności z tytułu wpłat na Fundusz.</u>
<u xml:id="u-109.3" who="#RomanSroczyński">Mówicie państwo, że nastąpiła poprawa. Pytam więc, jak w tym kontekście ocenić wzrost w 1998 r. o 477,4% kwoty przewidzianej w planie do umorzeń. Czy to też jest kapitalizm polityczny? Czy tamta dyskusja była wyłącznie dyskusja na użytek polityczny? Czytam w prasie, w piśmie prowadzonym dla niepełnosprawnych i przez niepełnosprawnych „Nasze sprawy”, że umorzone zostały przez byłego prezesa Funduszu (bo tylko prezes jest z mocy ustawy upoważniony do podejmowania decyzji w tym zakresie), Hotelowi „Gołębiewski”, który reklamuje się w telewizji. Pytam, jakie to szczególne względy gospodarcze lub społeczne zadecydowały w tym przypadku o podjęciu decyzji umarzającej? Nawiasem mówiąc, jest drugi szczebel w tej sprawie, tzn. minister pracy i polityki socjalnej, który ceduje uprawnienia na pełnomocników. Nie słyszałem o interwencji ministra, który może zmienić decyzję prezesa, być może prasa jej nie podała.</u>
<u xml:id="u-109.4" who="#RomanSroczyński">Jednym z ważnych zadań takiej instytucji jest niedopuszczenie do przedawnienia się należności z tytułu nie dokonanych w terminie wpłat. Jak wiemy, okres przedawnienia wynosi 5 lat. Liczę tylko same przedawnienia należności za 1993 r. jest to 800 tys. zł. Nie są to bagatelne pieniądze, a jednak do takich przedawnień doszło.</u>
<u xml:id="u-109.5" who="#RomanSroczyński">Do 1995 r. nikt nie przejmował się sprawą przedawnień. W 1996 r. rozpoczęliśmy proces przerywania przedawnień za 1991 rok. Stworzyliśmy pewien system. Raptem okazuje się, ze kwoty ulegające przedawnieniu są wyższe.</u>
<u xml:id="u-109.6" who="#RomanSroczyński">Zajmę się teraz zjawiskiem umarzania pożyczek osobom indywidualnym, na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Z jednej strony mamy proces dużej dynamiki przyrostu pożyczek niespłacanych, a jednocześnie prawie o 200% wzrasta liczba udzielonych pożyczek. Pytam: jakie to jest podejście do zadania? Kiedy widzę, że zjawisko jest niewłaściwe, to udzielam nowych pożyczek?</u>
<u xml:id="u-109.7" who="#RomanSroczyński">Pożyczki udzielane zakładom pracy chronionej to następny problem. Jest tu rozbudowana procedura, nowy prezes zlecił prace nad procedurami, które ja wypracowałem. Kiedyś tego nie było. Kiedyś staliśmy wszyscy na gruncie dekretu Rady Państwa z 1956 r., nie było przepisów normujących te sprawy. Podejmowano decyzje o umorzeniach, nie mając do tego podstawy prawnej. Dziś sytuacja wygląda inaczej. Jest w tej sprawie wewnętrzna procedura szczegółowa. Dlaczego ja naruszano? Spójrzmy też na niektóre elementy wydatków. Wynagrodzenia bezosobowe wzrastają o 71% w stosunku do planu. Koszty reprezentacyjne przekroczyły plan o 65%.</u>
<u xml:id="u-109.8" who="#RomanSroczyński">Nie wracam już do spraw odszkodowań, bo jest to dla mnie szczególnie bolesne, ponieważ nie kierowałem się w doborze kadry żadnymi kryteriami politycznymi. Później okazało się, że dyrektorzy z solidarnościowym rodowodem też są zwalniani w ten sam sposób. Zostawmy to bez komentarza. Nie rozumiem, dlaczego prezes zarządu nie zrealizował planu wydatków na tworzenie i funkcjonowanie warsztatów terapii zajęciowej. Był przecież nacisk społeczny na tworzenie tych warsztatów terapii zajęciowej. Nie wiem, co zmieniło się w tej materii. Nie mogłem opędzić się od chętnych. Wstawiali się posłowie i senatorowie również za tą sprawą. Tłumaczyłem się, że na to nie ma pieniędzy w planie finansowym. Odmawialiśmy w wielu przypadkach, kiedy nawet należało wydać pieniądze, gdy wniosek był uzasadniony. Jest to karygodne. Z jednej strony rząd powiada, ze pieniądze funduszu przekazywane są nieprawidłowo, a z drugiej strony rząd i administracja z nich nie korzysta. Nie chcę sobie, ani posłowi Piłatowi przypisywać żadnych zasług, ale jeżeli już o tym mówimy, to z Funduszu wydane zostały duże środki w latach 1996 i 1997 na dostosowanie urzędów pracy do zatrudniania osób niepełnosprawnych. Zatrudniono dzięki temu sporo osób niepełnosprawnych. W odpowiedzi na to spotkała nas zmiana ustawy zwalniająca sferę budżetową z zatrudniania osób niepełnosprawnych. A to były podwaliny. W Policji zatrudniliśmy 1 tysiąc osób niepełnosprawnych. Dlaczego proces przerwano, rozmawialiśmy na ten temat na tydzień przed śmiercią generała Papały. On wówczas miał informacje, że 101 osoba odeszła z pracy w Policji. Czyż dla niepełnosprawnych jest większa satysfakcja niż poczucie, że usprawniają pracę Policji?</u>
<u xml:id="u-109.9" who="#RomanSroczyński">W sferze budżetowej jest szansa na zatrudnianie niepełnosprawnych. Komendy Policji nie były dostosowane do zatrudniania niepełnosprawnych, a jednak akcja udała się. Dlaczego ja przerwano? To nie były pytania, gdyż ja potrafię sobie na te pytania udzielić odpowiedzi. Zasygnalizowałem tylko niektóre sprawy, które muszą być wzięte pod uwagę, jeśli przyjęliście państwo za zadanie bronić wykonania planu finansowego PFRON. Ja także chcę bronić PFRON. W żadnym wypadku nie chciałbym, aby ktokolwiek zrozumiał, że zmierzam w jakimś kierunku likwidacyjnym, albo w kierunku jakiegoś odwetu.</u>
<u xml:id="u-109.10" who="#RomanSroczyński">Pani przewodnicząca zachęciła mnie swoim wystąpieniem mówiąc, że ma pani kłopoty z końcowym wnioskiem i oczekuje od nas pewnej pomocy, w tym także w pewnych sprawach szczegółowych. Jeżeli pani poseł zastanawia się, czy wydawać pieniądze, przyznaję, że spore, na próbę doskonalenia, modyfikowania systemu komputerowego, ewidencjonującego wpłaty na Fundusz, to chcę poinformować, że do końca roku 2004 Fundusz będzie zajmować się wypłatami, będzie obsługiwał wpłaty za 1999 r., aż do przedawnienia. Trzeba mieć narzędzie, by uporządkować te zaległości. Nie należy więc rezygnować z doskonalenia tego narzędzia. Oszczędności szukałbym gdzie indziej.</u>
<u xml:id="u-109.11" who="#RomanSroczyński">To co powiedziałem - jak mi się wydaje - mogę podsumować w propozycji pewnego wniosku. Proponowałbym zapis, że Komisja Polityki Społecznej negatywnie opiniując wykonanie planu finansowego PFRON w 1998 r. oraz upatrując przyczyn w niedostatecznym wywiązywaniu się ministra pracy i polityki socjalnej z ustawowego obowiązku nadzoru nad działalnością prezesa Zarządu PFRON jednocześnie wnioskuje o pilne opracowanie przez Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej projektu nowelizacji ustawy o rehabilitacji i zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, ze szczególnym uwzględnienie pewnych kwestii. Dla przykładu powiem, ze często powtarzają się wypowiedzi pełnomocnika ds. osób niepełnosprawnych, że nie ma nic do powiedzenia, gdyż statut - zresztą podpisany przez ministra pracy i polityki socjalnej, a więc w pełni legalny - odbiera pełnomocnikowi część jego uprawnień, w moim przekonaniu z naruszeniem przepisów ustawy.</u>
<u xml:id="u-109.12" who="#RomanSroczyński">Wydaje mi się więc, że ustawowo powinno nastąpić jasne oddzielenie funkcji. Za programowanie polityki państwa w sferze niepełnosprawności i szczegółowych rozwiązań odpowiada ministerstwo i pełnomocnik. Zarząd Funduszu ograniczony jest do ścisłego wykonania tego, co mu zlecono. Tylko taka formuła - w moim przekonaniu -sprawdzi się w przyszłości i tych dyskusji, jakie dzisiaj mamy, nie będzie. Wydaje mi się - z całym szacunkiem dla pana prezesa Janasa - że kolejny punkt nowelizacji ustawy powinien iść w kierunku innej koncepcji nadzoru ze strony Rady Nadzorczej. Powinien być inny skład Rady Nadzorczej. Nie chcę powiedzieć nic złego i proszę się nie gniewać, ale trochę przypomina mi to bank komercyjny, w którym zarząd składa się z przedstawicieli kredytobiorców. Dlaczego Ministerstwo Finansów sięga dziś po tak radykalne środki, jak ustawa likwidująca wszelkie ulgi? Nawiasem mówiąc, rodzi to nowe patologie i nowe problemy, trudne do rozwiązania. Czy nie mógłby być przedstawiciel Ministerstwa Finansów w Radzie Nadzorczej PFRON? Fundusz realizuje dużą część zadań państwa i to państwo powinno być w nim silnie reprezentowane, silniej niż beneficjenci Funduszu, a członkami Rady są reprezentanci beneficjantów Funduszu.</u>
<u xml:id="u-109.13" who="#RomanSroczyński">Myślę, że w nowelizacji powinny być zmodyfikowane zasady tworzenia miejsc pracy dla osób niepełnosprawnych. Powyżej 50 osób w przedsiębiorstwie był wybór miedzy zatrudnianiem niepełnosprawnych a płaceniem na PFRON. Teraz granica obniżyła się do 25 osób. Dlaczego?.</u>
<u xml:id="u-109.14" who="#RomanSroczyński">Wszystkie przedsiębiorstwa i jednostki sfery budżetowej należałoby objąć obowiązkiem wyboru pomiędzy zatrudnianiem osób niepełnosprawnych a płaceniem na PFRON, natomiast trzeba różnicować wskaźnik, bo ani żadna kopalnia nie zatrudni 6% niepełnosprawnych, skazujemy te kopalnie na płacenie, a nie mogą płacić, bo nie mają z czego, musiałyby sztucznie rozdmuchiwać administrację. Rzemieślnik mając 5 osób personelu także nie zatrudni 6% niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-109.15" who="#RomanSroczyński">Trzeba wprowadzić mechanizmy urealniające koszt tworzenia stanowiska pracy, czy dostosowywania stanowiska pracy do potrzeb osób niepełnosprawnych. Obowiązujące obecnie rozwiązania ustawowe nie są właściwe, prowadzą do tego, że - w tym miejscu chciałbym skorygować panią przewodniczącą - cena stanowiska pracy - mówiąc w uproszczeniu wzrasta dużo szybciej niż przed kilku laty. Cena jest relatywnie za wysoka, bo ustawa to umożliwia. Wydaje mi się, że trzeba to zmienić.</u>
<u xml:id="u-109.16" who="#RomanSroczyński">Myślę, że w ustawie trzeba by doprecyzować kryteria uzyskiwania statusu zakładu pracy chronionej, jak też zwiększyć możliwości państwa w zakresie pozbawiania tego statusu. Od 1997 r. jest tu pewien postęp, pewna zmiana, dokonana nowelizacja, ale wydaje mi się, że nie jest ona jeszcze doskonała.</u>
<u xml:id="u-109.17" who="#RomanSroczyński">Od lat postulowane jest - zwłaszcza przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu - zawężenie celów, na które mogą być przeznaczone środki pomocowe z Funduszu. Trzeba się zdecydować, czy katalog tych celów ma być otwarty, czy zamknięty.</u>
<u xml:id="u-109.18" who="#RomanSroczyński">Można wymieniać wiele spraw, ale wydaje mi się, że w ustawie powinny być także doprecyzowane pewne zasady obrotu gospodarczego pomiędzy zakładami pracy chronionej i otoczeniem gospodarczym. Nie chcę rozwijać tego bliżej, ale wydaje mi się, że jest tu pole, na co wskazują zarówno uzasadnienie do ustawy jak i materiały NIK, że jest tu pole do nadużyć. Trzeba więc spróbować postawić mechanizmy, które będą temu zapobiegać. Uważam, że w tych warunkach, w jakich przyszło działać pracownikom Funduszu, zrobili oni niemało, jednak co roku Komisja respektowała oceny wystawione przez NIK. Prawem większości parlamentarnej jest skorzystać z tego zwyczaju bądź nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#ElżbietaSupa">Chciałabym złożyć wyjaśnienie do wypowiedzi pana posła. Rzeczywiście w zestawieniu tabelarycznym pokazaliśmy piętnastoprocentowe wykonanie wydatków na dofinansowanie warsztatów terapii zajęciowej, ale poniesione w oddziałach PFRON.</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#ElżbietaSupa">Jak wspominałam podczas omawiania poszczególnych pozycji, zadanie realizacji dofinansowania warsztatów było do końca września 1998 r. w urzędach pracy i wojewódzkich ośrodkach ds. zatrudnienia i rehabilitacji osób niepełnosprawnych. W październiku nasze oddziały, w strukturze PFRON, przyjęły i realizowały nadal to zadanie. Plan wydatków rocznie zrealizowany w tych obu strukturach zamknął się kwotą 103.370 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-110.2" who="#ElżbietaSupa">Nieco przekroczyliśmy zaplanowane wydatki. Były one zaplanowane na 100 mln zł, nie udało się nam tego wykonać; 103,37% wielkości zostało wykonane. Mam nadzieję, że uwzględni pan poseł to wyjaśnienie. Przykro mi, że znajduje się to w dwóch pozycjach, ale ponieważ ustawa przyjmowała plan w podziale na zadania wojewódzkich oddziałów jak i na pozostałe zadania, to musieliśmy wykonanie zaprezentować w taki sposób, że po stronie oddziałów mamy w planie 100 mln zł, a po drugiej stronie zero.</u>
<u xml:id="u-110.3" who="#ElżbietaSupa">W PFRON problem rozliczania wpłat, ewidencji wpłat na Fundusz, właściwie wywodzi się z ustawy. W nowej ustawie, tak jak w poprzedniej, przychodami Funduszu są wpłaty pracodawców. Nie po raz pierwszy za 1996 r. sprawozdanie finansowe Funduszu było badane przez biegłych rewidentów. Było ono badane każdego kolejnego roku.</u>
<u xml:id="u-110.4" who="#ElżbietaSupa">Od 1995 r. weszła w życie ustawa o rachunkowości, która była niejasna w stosunku do państwowych funduszy celowych. Niejasne było, które przepisy powinny być stosowane, czy dotyczące państwowych osób prawnych, czy takich jak jednostki budżetowe, itd. Niemniej jednak do końca 1995 r. przy badaniu biegłych rewidentów faktycznie do sprawozdania finansowego wchodziły wpłaty, czyli fizyczne pieniądze. Biegli rewidenci przyjmowali takie sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-110.5" who="#ElżbietaSupa">Pojawił się kolejny biegły rewident przy badaniu sprawozdania za rok 1996 i trzeba było sprawozdanie zrobić metodą zaksięgowania deklaracji. Był to problem, bo trzeba było to ustalić, przy braku ewidencji księgowej sensu stricto. Fundusz nie prowadził takiej ewidencji; prowadził ewidencję każdego podmiotu, po jednej stronie zapisywał deklaracje, po drugiej stronie wpłaty. Wiadomo było, ile od jakiego podmiotu należy się Funduszowi, a ile podmiot zrobił nadpłaty.</u>
<u xml:id="u-110.6" who="#ElżbietaSupa">Do bilansu za 1996 r. biegły rewident doksięgował, to znaczy Fundusz zrobił to na polecenie biegłego rewidenta, kwoty za lata 1991–1996 deklaracji. Fundusz w tamtym czasie nie dysponował takim systemem komputerowym. Poprzedni biegli rewidenci nie widzieli takiej potrzeby, aby jednocześnie łączyć rozliczenia pracodawców z ewidencją księgową. W związku z tym, od tamtej pory, deklaracje były wpisywane nie w systemie komputerowym, tylko „z ręki”. Zostały zapisane za okres wielu lat i później każdego kolejnego roku działo się to nie przy pomocy systemu komputerowego. Usprawnienie systemu komputerowego następowało każdego kolejnego roku.</u>
<u xml:id="u-110.7" who="#ElżbietaSupa">W 1998 r. udało się informatykom zrobić system w taki sposób, żeby mógł być on uznany za zgodny z ustawą o rachunkowości. Salda były przenoszone. Nasze obroty z analityki zostały przeniesione do syntetyki.</u>
<u xml:id="u-110.8" who="#ElżbietaSupa">Pojawił się problem, że są różnice pomiędzy ewidencja syntetyczną a analityczną, na 1 stycznia 1998 r. Biegli rewidenci siedzą i sprawdzają, z czego one się wywodzą.</u>
<u xml:id="u-110.9" who="#ElżbietaSupa">Chciałabym poinformować, że kwota 75 mln zł, która została tym nowym systemem zaewidencjonowana w koszt umorzeń, czyli decyzji, które podejmuje prezes Zarządu Funduszu i Minister Pracy i Polityki Socjalnej, to nie jest kwota, która została podjęta w 1998 r., tylko jest to kwota, która dotyczyła podmiotów, rozliczonych za poprzednie lata, od 1993 do 1998 r. i ona zawiera również decyzje, które były podjęte w latach poprzednich. Nasz podmiot między 1993 r. a 1998 r. w różnym czasie mógł mieć wydawane decyzje.</u>
<u xml:id="u-110.10" who="#ElżbietaSupa">Spotkaliśmy się z bardzo poważnym problemem, ponieważ na skutek działań biegłego rewidenta, pan poseł Sroczyński, wówczas prezes Zarządu PFRON, musiał wpisać do sprawozdania finansowego umorzenia według podjętych decyzji w 1995 r., w 1996 r; za 1997 r. zostało wpisane to, co było podjęte w 1997 r.</u>
<u xml:id="u-110.11" who="#ElżbietaSupa">Jak rozliczaliśmy podmioty przy pomocy już prawidłowego systemu komputerowego, to musieliśmy spisać z powrotem, do naszej analityki, żeby rozliczyć podmiot, te decyzje, które już raz poszły w koszty.</u>
<u xml:id="u-110.12" who="#ElżbietaSupa">Rozwikłanie tej zagadki, o której tutaj państwa informuję, jest bardzo trudne. Włożyliśmy w to bardzo dużo pracy. Informacje o tym, na jakie kwoty prezes Zarządu PFRON podjął decyzje w 1998 r. są w naszym sprawozdaniu. Nie są to te pieniądze, które zostały odniesione w koszty umorzeń w tamtym czasie.</u>
<u xml:id="u-110.13" who="#ElżbietaSupa">Korekta tej pozycji będzie bardzo duża, bo Fundusz został jakby dwa razy zmniejszony. To jest m.in. część tej różnicy 202 mln zł. Fundusz został dwa razy zmniejszony o te same decyzje umorzeniowe. Należności zostały pomniejszone.</u>
<u xml:id="u-110.14" who="#ElżbietaSupa">Myślę, że organy PFRON przekażą Komisji kompletną informację, jak to zostało rozwikłane. Jeżeli nie będzie tak, że biegły rewident doprowadzi do zgodności salda, to ta różnica pozostanie na zawsze, gdyż nic nie przemknie się w systemie komputerowym. To, co jest zrobione w analityce jest odniesione do syntetyki.</u>
<u xml:id="u-110.15" who="#ElżbietaSupa">Tym obszernym wyjaśnieniem chciałam państwa uspokoić. Nie jest to wina ani poprzednich zarządów PFRON, ani zarządu, który funkcjonował w 1998 r. Jest to kwestia interpretacji ustawy i do dnia dzisiejszego wpłaty stanowią przychód Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#EwaTomaszewska">Mam zgłoszonych do udziału w dyskusji trzech posłów. proponowałabym zamknięcie listy dyskutantów, a potem odpowiedź pana prezesa i wypowiedź przedstawiciela NIK.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#EwaTomaszewska">Czy jeszcze ktoś z posłów będzie chciał zadać dodatkowe pytania? Rozumiem, że nie i że jest zgoda na zamknięcie listy dyskutantów.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#StanisławWądołowski">Nigdy nikogo nie broniłem, choćby to była osoba bliska. Jeśli ktoś robił źle, to powinien odpowiadać przed prokuratorem.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#StanisławWądołowski">Kiedy byłem posłem w 1992, 1993 r., to trudno było utrzymać zakłady pracy chronionej. Być może w późniejszych latach na pomoc dla niepełnosprawnych było więcej pieniędzy. W b. woj. szczecińskim sprawa zakładów pracy ucichła. Jestem przekonany, że kiedy pieniądze przekazane zostaną w dół, a nie będą w centrali, to będzie znacznie lepiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#NarcyzJanas">Chciałbym polemizować z panem posłem Sroczyński. Pan poseł mówił, że wobec górnictwa należy zastosować inne wskaźniki zatrudniania osób niepełnosprawnych, ponieważ tam nie ma możliwości zatrudniania osób nie-pełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#NarcyzJanas">Jest taka tendencja, pojawiła się ona również w parlamencie, że poszczególne grupy zawodowe, czy poszczególne branże mogą wykazać, że nie ma wśród nich miejsca dla niepełnosprawnych, że nie można ich tam zatrudniać. W związku z tym należy te grupy zwolnić od zatrudniania niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-113.2" who="#NarcyzJanas">Chciałbym przypomnieć, że ustawa przewiduje trzy możliwości wywiązania się z obowiązku zatrudniania niepełnosprawnych: zatrudniać, płacić na PFRON lub kupując wyroby zakładów pracy chronionej.</u>
<u xml:id="u-113.3" who="#NarcyzJanas">Jest bardzo ważne, aby utrzymać ten kierunek, ponieważ w przeciwnym wypadku będzie występować coraz większa tendencja w tym kierunku, aby poszczególne grupy zawodowe, branże, w tym państwo i samorząd gospodarczy wycofywały się z obowiązku zatrudniania osób niepełnosprawnych, twierdząc, że wśród tych grup zatrudnienie niepełnosprawnych nie jest możliwe.</u>
<u xml:id="u-113.4" who="#NarcyzJanas">Zakłady pracy chronionej są w tej chwili w stanie dostarczyć każdy produkt, każdą usługę, którą konsumują kopalnie, szpitale, uczelnie i w ten sposób mogą zwolnić inne przedsiębiorstwa z zatrudniania osób niepełnosprawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#StefanMacner">Chciałbym podzielić się swoimi uwagami co do dwóch spraw. Nie dziwi mnie stan, jaki przedstawiła NIK, skoro w poważnym przedsiębiorstwie, obracającym kwotą ponad 0,5 mld zł zwalnia się w ciągu roku połowę załogi i połowę nowej przyjmuje się. To musi skutkować wynikami, np. niekompetencji, bo to wynika przecież z dokumentów, które nam przedstawiono.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#StefanMacner">Prawie połowa załogi została wymieniona, zarówno w terenie jak i w centrali. Prezes miał dwóch doradców, teraz ma ich sześciu. Tak moglibyśmy mnożyć kadrę, która została zatrudniona zarówno w centrali jak i na dołach. Przyjęto 268 pracowników, rozwiązano stosunek pracy ze 185. Odprawy wyniosły 275 tys. zł. Do tego odszkodowania - 93 tys. zł. Ta suma odszkodowań dotyczy tylko 17 pracowników na 41 pracowników, którzy zwrócili się do sądu. Reszta pracowników po prostu nie zwróciła się do sądu. A jeszcze ile trzeba będzie zapłacić pozostałym pracownikom? Rodzi się pytanie, kto w ogóle odpowiada za politykę kadrową w tym przedsiębiorstwie, pod nazwą PFRON?Kto imiennie odpowiada za taką politykę kadrową. To imiennie temu człowiekowi trzeba przypisać, że zrobił taki ruch ze zwolnieniami pracowniczymi. Oczywiście winię za to także ministra, który odpowiada za nadzór nad PFRON, również pod względem polityki kadrowej.</u>
<u xml:id="u-114.2" who="#StefanMacner">W tym roku zresztą mieliśmy przykład indolencji pod tym względem. Mieliśmy informację, że zwolniony został prezes, na jego miejsce przyjęty został minister, potem z powrotem prezes powrócił, a dziś słyszę, że dwa dni temu złożył on rezygnację. Przedstawiając takie dokumenty trzeba było złożyć rezygnację. Chciałbym prosić, żeby Komisja Polityki Społecznej mogła otrzymać drugą wersję planu finansowego, bo wszystko przecież może się jeszcze zmienić. Cyfry finansowe dotyczące zwolnionych pracowników mogą ulec zmianie.</u>
<u xml:id="u-114.3" who="#StefanMacner">Myślę, że Komisja odpowiedzialna jest także w jakiś sposób za zawierzenie rządowi. Przyjmujemy projekty ustaw bez projektów rozporządzeń. Na przykładzie PFRON widać tego wyniki. Projekty rozporządzeń powinny być przedstawiane Sejmowi łącznie z projektami ustaw, abyśmy mogli ocenić, czy projekt rozporządzenia nie jest sprzeczny z projektem ustawy i czy rozporządzenie odpowiednio szybko wejdzie w życie.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#EwaTomaszewska">W związku z sygnalizowanymi umorzeniami mam pytanie, jakich okresów one dotyczą? Czy dotyczą one tylko roku ubiegłego, czy są to umorzenia z całego okresu działalności PFRON, czy też z jakiegoś wycinkowego okresu działalności? Jest to pytanie do pana prezesa.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#MarianLeszczyński">W swoim wystąpieniu nie powiedziałem, i zdecydowanie tak nie uważam, że Funduszem nie da się zarządzać. Jestem przeciwnego zdania, niż to, które ktoś z dyskutantów mi przypisał. Obiecuję w krótkim terminie odnieść się na piśmie do wszystkich pytań i uwag, jakie tu padły.</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#MarianLeszczyński">Chciałbym odnieść się do kwestii zasadniczej, tzn. oceny NIK. Chodzi mi o subwencje WAT. PFRON miał w pełni prawo rozszerzyć zadania, o ile służy to osobom niepełnosprawnym. Nie mam dowodu na to, że tytuły wypłacania subwencji nie służą utrzymaniu lub tworzeniu nowych miejsc pracy i zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-116.2" who="#MarianLeszczyński">Przez chwilę wydawało mi się, że uczestniczę w sporze dotyczącym zasad dofinansowania zatrudniania osób niepełnosprawnych. Opowiem więc krótką historię subwencji WAT. Podatek obrotowy, który w całości wcześniej pozostawał w subwencjach inwalidów, a później w zakładach pracy chronionej, został w związku z reformą w 1993 r. zmieniony na podatek WAT, który w całości, do 1995 r. był bez żadnych uwag ze strony NIK, pozostawał w zakładach pracy chronionej. Następnie ustawodawca zobowiązuje zakłady pracy chronionej do tego, żeby WAT przechodził przez PFRON, z intencją powrotu tego podatku do zakładów pracy chronionej.</u>
<u xml:id="u-116.3" who="#MarianLeszczyński">W roku 1997 r. WAT w 80% przekazywany był zakładom pracy chronionej dotkniętym skutkami powodzi. W 1998 r. nie było żadnych zmian w funkcjonowaniu podatku WAT. NIK nie dzieli tu zarzutów na okres do wejścia w życie rozporządzenia i na okres po wejściu w życie rozporządzenia, ale mówi o 12 miesiącach, o całym roku kalendarzowym.</u>
<u xml:id="u-116.4" who="#MarianLeszczyński">Do 1997 r. działanie PFRON nie budzi żadnych wątpliwości NIK. W 1998 r. Zarząd PFRON świadom nie tyle niezgodności działania z prawem, co tworzenia się ogromnych kwot nadwyżki WAT przez zakłady pracy chronionej, wspólnie z Radą Nadzorczą PFRON, zmienia system. Tego procesu nie da się szybko dokonać i to nie tylko z powodu nacisku środowiska do uwzględnienia koniecznych warunków prawnych, a także zachowania pewnych relacji z otoczeniem politycznym i społecznym PFRON. Fundusz dokonuje jednak zmiany, zawiesza wypłatę subwencji WAT za grudzień. Wtedy po raz pierwszy w kilkuletniej historii funkcjonowania PFRON i działania zasady, spotykamy się z oceną, że nasze działanie narusza prawo.</u>
<u xml:id="u-116.5" who="#MarianLeszczyński">Może powyższe stwierdzenie jest po prostu spóźnione, a może materia jest tak złożona, że mogą występować różnice zdań, co do sposobu działania, a nasze postępowanie nie jest wynikiem nieudolności, złej woli czy też niedbałości o środki publiczne. Sądzę, że na takie uwagi nie zasłużyliśmy.</u>
<u xml:id="u-116.6" who="#MarianLeszczyński">Chciałbym odnieść się do kwestii umorzeń pożyczek. W ubiegłym roku podjęto 78 decyzji umarzających. Trzy spośród tych decyzji kwestionuje NIK. To rzutuje na całą ocenę naszej działalności.</u>
<u xml:id="u-116.7" who="#MarianLeszczyński">Chcę powiedzieć, że prawo dopuszcza taką formę działania. W zakładach, których zarzuty dotyczą, w każdym razie pamiętam, że jednym z nich, było zatrudnionych 49 osób niepełnosprawnych. Nie wiem, czy jest jakiś próg ustawowy określający liczbę niepełnosprawnych, których powinien zatrudniać zakład. Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej i ustawa oraz inne akty prawne nie określają tej liczby.</u>
<u xml:id="u-116.8" who="#MarianLeszczyński">Chciałbym z całym przekonaniem powiedzieć, że decyzja dotycząca umorzeń pożyczek zakładom pracy chronionej zawsze zawiera element subiektywny, uznaniowy. Najczęściej kierowaliśmy się potrzebą ratowania zagrożonych stanowisk pracy osób niepełno-sprawnych. Nie wykluczam, że zespoły ekspertów oceniające poszczególne przypadki mogą mieć opinie odmienne. W moim przekonaniu nie nastąpiło naruszenie prawa i nie został naruszony interes publiczny. Na bezpośrednie pytanie dotyczące umorzeń odpowiadam: odpowiada za nie pani Supa.</u>
<u xml:id="u-116.9" who="#MarianLeszczyński">Pan poseł Podsiadło pytał, jakie są zamierzenia Zarządu PFRON na rok bieżący i rok przyszły. W moim przekonaniu uregulowanie sytuacji w PFRON w taki sposób, aby na następnych posiedzeniach Komisji Polityki Społecznej działanie tego Funduszu nie budziło tak wielu wątpliwości, wymaga w pierwszej kolejności działań legislacyjnych. Zgadzam się z kilkoma uwagami pana posła Sroczyńskiego oraz z uwagami minister Joanny Staręgi-Piasek. Jest potrzebna regulacja prawna, dzięki której zwiększony zostanie nadzór nad Funduszem, sprawi, iż stanie się on faktycznym instrumentem realizacji polityki społecznej. Są to działania, jakich Zarząd PFRON nie jest w stanie podjąć, nie ma przecież żadnej inicjatywy ustawodawczej.</u>
<u xml:id="u-116.10" who="#MarianLeszczyński">Jeśli chodzi o mój osobisty pogląd na zadania Zarządu PFRON na najbliższy okres, to: trzeba się dobrze przygotować do przekazania zadania polegającego do poborze wpłat na Fundusz do ZUS. Trzeba w tej sprawie dokonać wielu uzgodnień z ZUS. Jest to kwestia bardzo istotna, której skutki będą rzutować na lata następne.</u>
<u xml:id="u-116.11" who="#MarianLeszczyński">Pilną sprawą jest uporządkowanie procedur, zasad i kryteriów udzielania różnych form pomocy. PFRON musi poprawić swój wizerunek, zarówno w parlamencie jak i w społeczeństwie, a zwłaszcza w środowisku osób niepełnosprawnych. To zadanie nie może czekać. Sadzę, że wiele uwag krytycznych spowodowanych zostało atmosferą obciążającą od wielu lat PFRON i utrudniającą często merytoryczną dyskusję.</u>
<u xml:id="u-116.12" who="#MarianLeszczyński">Na zakończenie chcę powiedzieć, że PFRON w bieżącym roku przekaże starostom blisko połowę swojego budżetu. Jest to pierwszy rok realizacji reformy administracyjnej państwa. W tym roku do struktur samorządowych, konkretnie do powiatów, zostanie przekazanych 900 mln zł. Te pieniądze przekazywane są sukcesywnie, zgodnie z planem, w ścisłych terminach. Sadzę, że to działanie PFRON będzie czynnikiem, który ułatwi funkcjonowanie Funduszu w przyszłości. Zostanie on zastąpiony przez samorządy w realizacji wielu zadań.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#MirosławHamera">Chciałbym zwrócić uwagę, że informacja NIK zawiera błąd, jeśli chodzi o przedawnione wierzytelności. Jest napisane, że jest to 695 tys. zł. Chodzi o 965 tys. zł i to nie wierzytelności, tylko zobowiązań. Były to wpłaty zakładów pracy, z którymi nie wiedzieliśmy, co zrobić, to był zysk, z którym nie wiedzieliśmy co zrobić. Jest to więc pomyłka NIK. Chciałbym odpowiedzieć panu posłowi Piłatowi, iż z NIK można i należy polemizować, jeśli ma się argumenty.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#MirosławHamera">Jeśli chodzi o wpłaty na PFRON, to - jak przed chwilą powiedział pan prezes Leszczyński - przekazujemy to zadanie do ZUS. Proces przekazywania jest zadaniem trudnym. Wpłata na PFRON jest niezwykle skomplikowanym podatkiem. ZUS np. nie potrafi w tej chwili przeprowadzić kontroli wpłat na PFRON pochodzących od zakładów pracy chronionej, gdzie trzeba umieć rozliczyć podatek dochodowy od osób fizycznych, podatek dochodowy od osób prawnych, podatek od nieruchomości i dopiero naliczyć wpłatę na PFRON. Tego zadania nie chciały podjąć się urzędy skarbowe, bo - zdaje się - taki pomysł był.</u>
<u xml:id="u-117.2" who="#MirosławHamera">Co do uwagi NIK, że w PFRON nie było szczegółowych zasad umarzania wpłat na PFRON, to muszę powiedzieć, że w tej chwili to zagadnienie jest niezwykle precyzyjnie skodyfikowane w ordynacji podatkowej. Wcześniej był problem, że ustawa o zobowiązaniach podatkowych mówiła o możliwości, a sposób działania znajdował się w Kodeksie postępowania administracyjnego. Wiem, o czym mówię, bo kontrolowałem Ministerstwo Finansów będąc kontrolerem NIK.</u>
<u xml:id="u-117.3" who="#MirosławHamera">W tej chwili wszystkie te sprawy określa ordynacja podatkowa. Jeżeli decyzja wydawana jest z naruszeniem tych przepisów, to oczywiście taka decyzja jest nieważna. Nie ma żadnej potrzeby uszczegółowiania tego, co jest zapisane w ordynacji podatkowej.</u>
<u xml:id="u-117.4" who="#MirosławHamera">Jeśli chodzi o subwencje WAT, to wywód, który przeprowadził tu dyrektor Lewiński, że w art. 14a ustawy z dnia 8 stycznia 1993 r. o podatku od towarów i usług jest jakoby napisane, iż jest to zrekompensowanie niższej wydajności, to ja nie popieram takiego wywodu. Zapis, który pojawił się na ten temat w zarządzeniu z grudnia 1995 r. jest zapisem informacyjnym. Wciąż nie wiadomo, co robić z subwencjami. W 1996 r. ukazało się rozporządzenie w sprawie szczegółowych zasad wykonania planu finansowego. Tam jest jeden paragraf, który mówi o tym, że środki można przekazać z powrotem do zakładów pracy chronionej, ale tylko te pieniądze, które pochodziły z nadwyżek WAT.</u>
<u xml:id="u-117.5" who="#MirosławHamera">Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 1998 r. dotyczące subwencji, mówi o subwencjach już nie tylko WAT w ogóle; ono jest szczegółowe w nazwie, natomiast w istocie nie zawiera żadnych szczegółów.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#PawełPodsiadło">Chciałbym wrócić do sprawy funkcjonowania zakładów pracy chronionej. Jest to jedyny funkcjonujący w Polsce system - co chciałbym bardzo wyraźnie podkreślić - który jest skuteczny powodując, że przedsiębiorstwa - zakłady pracy chronionej w pewnych grupach są zbyt konkurencyjne dla innych przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#PawełPodsiadło">Jedno miejsce pracy, które powstaje w ramach programu dla niepełnosprawnych średnio kosztuje ok. 16 tys. zł. Na miejsce pracy dla jednego górnika przeznacza się 50 tys. zł, z czego na ogół nie powstanie ani jedno miejsce pracy, bowiem doświadczenia angielskie wskazują, że tylko 2% w ten sposób zaangażowanych w Anglii środków spowodowało, że powstały miejsca pracy.</u>
<u xml:id="u-118.2" who="#PawełPodsiadło">Na skuteczność całego systemu wskazuje ostatnie sprawozdanie Głównego Urzędu Statystycznego, sprawozdanie z kwietnia. Średnio w Polsce na jedna ofertę pracy, która była składana do urzędów pracy, przypadało 160 bezrobotnych. W województwach tzw. Ściany Wschodniej było 700 bezrobotnych. Natomiast w stosunku do osób niepełnosprawnych liczba ta wynosiła 20. Mówiliśmy tu o małej skuteczności, jeśli chodzi o szkolenia. Na 20 tys. osób, które w ub. roku skorzystały z reformy górnictwa, tylko 148 tys. osób skorzystało ze szkoleń. Natomiast w ramach pomocy PFRON tych osób było ponad 5 tysięcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#EwaTomaszewska">Czy ktoś z posłów nie uzyskał odpowiedzi na pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#AndrzejPiłat">Przedstawiciele Zarządu PFRON informują tu o różnych sprawach, a to przecież nasza Komisja, posłowie, powinni oceniać. Dla mnie podstawową sprawą, jako posła, jest ocenienie, czy pieniądze podatników są wydatkowane zgodnie z prawem i czy są wydawane rozsądnie, bez rozrzutności.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#EwaTomaszewska">Przepraszam pana posła, ale zamknęliśmy dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#AndrzejPiłat">Zadałem pytanie, kto konkretnie odpowiada za skandaliczne straty związane ze zwolnieniami niezgodnymi z prawem? Kto zamawiał samochody niezgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych? Kto podpisywał umowę z nowym prezesem spółki niezgodnie z przepisami? Pytałem też, czy NIK te sprawy skierował do prokuratora? Za pieniądze i za sprawy odpowiadają ludzie. Uważam, że tak tego nie można zostawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#MarianLeszczyński">Uważam, że nie są to pytania do Zarządu PFRON. W kompetencjach prezesa Zarządu PFRON są sprawy personalne, co każdy może stwierdzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#AndrzejLewiński">Kwestia zakładów pracy chronionej jest chyba głównym mottem wszystkich pytań. Z tymi zakładami mają związek subwencje. Ustawa 27 sierpnia 1997 r. o zatrudnianiu i rehabilitacji zawodowej osób niepełnosprawnych nie precyzuje, co to jest subwencja. Mówi tylko o tym, że subwencje można przyznawać. W imieniu NIK podtrzymuję ocenę, które subwencje, w kwocie 382,5 mln zł zostały wydane niezgodnie z przepisami prawa. Chciałbym pod tym względem wesprzeć głosy posłów. Pani poseł Filek - która uczestniczyła w pracach nad nowa ustawą - wyraźnie stwierdziła, że intencją ustawodawcy nie było, żeby kwota z nadwyżek podatku WAT wracała do tych zakładów pracy chronionej, które nadwyżki wytworzyły. Taką właśnie ocenę przedstawiliśmy. Chciałbym wskazać, jakie są negatywne skutki tego zjawiska. Tych negatywnych skutków nie można nie zauważać. Z ustaleń kontroli wynika, że wśród zakładów, którym przyznano najwyższe kwoty subwencji w ub. roku, znajdowały się zakłady o bardzo niskim stopniu zatrudnienia osób niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#AndrzejLewiński">Z bardzo pobieżnego wyliczenia wynika, że na jedną osobę niepełnosprawną zatrudnioną w podmiotach otrzymujących subwencje przypadło miesięcznie w ciągu ubiegłego roku od 22.200 zł do 46.200 zł. Nie wspominam tu - oczywiście - kwocie ok. 1.5 tys. zł., którą pracodawcy, rozliczając się z podatku WAT, zatrzymywali na potrzeby zakładów, które prowadzą.</u>
<u xml:id="u-124.2" who="#AndrzejLewiński">Żyjemy w realnych warunkach ustrojowych. Posługujemy się określonymi narzędziami planistycznymi. Możemy sobie wycenić pracę ludzką. Zwróćmy więc uwagę na dosyć oczywisty fakt, że przeciętna płaca osoby niepełnosprawnej według ZUS w ub. roku wynosiła 721 zł. Natomiast pracodawca, już „na starcie” otrzymywał około 1,5 tys. zł. Czy te 1,5 tys. zł rekompensowało tę niższą wydajność pracy? Pozostawiam to ocenie posłów.</u>
<u xml:id="u-124.3" who="#AndrzejLewiński">Pan dyrektor Hamera ma rację - ja powiedziałem to w znaczeniu potocznym - że to jest premia dla pracodawcy, choć z ustawy to nie wynika. Kto jednak otrzymuje te subwencje? Czy otrzymują je osoby niepełnosprawne, zatrudnione w zakładach pracy chronionej? Dla pracowników niepełnosprawnych są środki z zakładowych funduszy rehabilitacji w tych zakładach. Na tych funduszach gromadzi się środki z odpisów od innych podatków: podatku od dochodów osobistych i podatku dochodowego od osób prawnych.</u>
<u xml:id="u-124.4" who="#AndrzejLewiński">Chciałbym jeszcze zaznaczyć, że pracodawcy otrzymują zwrot kosztów utrzymania miejsc pracy. Ze środków PFRON refunduje się składkę ZUS. To wszystko dotyczy pracodawców zakładów pracy chronionej.</u>
<u xml:id="u-124.5" who="#AndrzejLewiński">Na podstawie tego obrazu starałem się przedstawić racjonalne wnioski. Dla NIK ten system nie jest właściwy, ponieważ nikt nie stwierdzi, że pracodawca w zakładzie pracy chronionej ma mieć takie preferencje.</u>
<u xml:id="u-124.6" who="#AndrzejLewiński">Kierownictwo NIK dostrzega wiele nieprawidłowości. Nie można tych nieprawidłowości w całości zarzucić Zarządowi PFRON. Znaczna część nieprawidłowości wynika z zasad systemowych, z niedoskonałości prawa. Chcemy to zasygnalizować Sejmowi. W związku z tym prezes NIK postanowił, że w najbliższym czasie do Marszałka Sejmu RP zostanie skierowana uchwała Kolegium Najwyższej Izby Kontroli z wnioskiem - taką możliwość dopuszcza ustawa o Najwyższej Izbie Kontroli - o wszczęcie debaty sejmowej dotyczącej rozwiązań prawnych dotyczących PFRON i zakładów pracy chronionej.</u>
<u xml:id="u-124.7" who="#AndrzejLewiński">Nie mogę odpowiedzieć na pytania pana posła Piłata, co do skierowania wniosków do prokuratury, ponieważ NIK - jak każdy organ państwowy, każda osoba, każdy obywatel, na podstawie przepisów Kodeksu karnego jest zobowiązany zawiadomić prokuraturę, kiedy znajdzie się w posiadaniu dokumentów lub faktów wskazujących na popełnienie przestępstwa. Mogę tylko odpowiedzieć, że NIK w każdym przypadku, w przypadku każdej kontroli, bada ustalenia kontroli i wynikające z nich wnioski z punktu widzenia przepisów Kodeksu postępowania karnego. Niestety, nie mogę powiedzieć o szczegółach, tym bardziej o szczegółach dotyczących osób, w stosunku do których ewentualnie wnioski mogą być skierowane.</u>
<u xml:id="u-124.8" who="#AndrzejLewiński">Jeśli chodzi o umorzenia pożyczek udzielonych zakładom pracy chronionej to wysokość umorzeń była o 62% wyższa niż umorzeń dokonanych w 1997 r. sprawiedliwie jednak trzeba powiedzieć, ze znacznie mniej było pożyczek dla zakładów pracy chronionej, niż w 1997 r. W rezultacie tych mniejszych pożyczek saldo należności zmniejszyło się z ok. 231 mln zł do 197 mln zł w dniu 31 grudnia 1998 r.</u>
<u xml:id="u-124.9" who="#AndrzejLewiński">NIK sygnalizuje w materiałach fakt udzielenia pożyczek w sytuacjach, które albo nie uprawniały do podjęcia takiej decyzji, albo w sytuacji, gdy partner PFRON, któremu pożyczkę przyznano, był niesolidny i nieuczciwy i pożyczki nie powinien otrzymać.</u>
<u xml:id="u-124.10" who="#AndrzejLewiński">Pan prezes Janas poruszył kwestię dość swobodnej interpretacji obowiązującej ustawy. NIK ma szacunek dla prawa, natomiast interpretacja tego rodzaju, że jeżeli ustawa dopuszcza możliwość finansowania dopłat do odsetek od kredytów tylko w wysokości 50%, to nie znaczy to, że można korzystać z tego przepisu w ogóle, jeśli chodzi o kredyty. Pan prezes rozszerza interpretację. W opinii NIK jest to działanie nieuprawnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#NarcyzJanas">Do tej pory cała dyskusja koncentrowała się na niezgodności z prawem subwencji, a nie na kwestii wysokości, w jakich subwencje zostały przyznane poszczególnym zakładom. To są dwie różne sprawy. Rada Nadzorcza PFRON zmieniła całkowicie system i nie ma tych kominów, o których państwo tu mówicie. Na jedna osobę niepełnosprawną przypada 25 tys. w skali roku. NIK przez pryzmat marginesu próbuje pokazywać patologie. Nie jest istotne, ile kto dostaje, ale na co wydaje pieniądze. Jeśli w zakładach pracy chronionej więcej się inwestuje na tworzenie nowych miejsc pracy, niż się konsumuje i co roku tworzy się 30 tys. nowych miejsc pracy dla osób niepełnosprawnych, w niewielkiej tylko części z refundacji, czyli ze środków PFRON, to jak sadzę, jest to właściwy kierunek. Natomiast nie wolno oceniać całego środowiska przez pryzmat marginesu.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#MarianLeszczyński">Proszę posłów, żeby rozdzielili oceny zasad finansowania zatrudnienia osób niepełnosprawnych od oceny Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Przed chwilą powiedziano, że system jest nieracjonalny, ale ten system finansowania jest niezależny od PFRON.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#EwaTomaszewska">Decyzje podejmiemy podczas jutrzejszego posiedzenia. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>