text_structure.xml 28.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanLityński">Otwieram posiedzenie Komisji. Czy są uwagi do przedstawionego porządku dziennego? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanLityński">Przystępujemy do realizacji punktu pierwszego. Proszę przedstawiciela rządu o zreferowanie uzasadnienia projektowanego aktu prawnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#KrzysztofPater">Pisemne uzasadnienie precyzyjnie przedstawia cel rozporządzenia - przybliżenie jeszcze w tym roku aktualnego stanu prawnego do tego, który będzie obowiązywał od 1 stycznia 1999 r. oraz zniesienie preferencyjnego traktowania sektora ubezpieczeniowego w stosunku do sektora funduszy inwestycyjnych. Obie grupy oferują możliwość ubezpieczenia dodatkowych środków na okres starości.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#KrzysztofPater">Rozporządzenie nie wyrównuje obecnej sytuacji już do stanu przewidzianego w regulacji o pracowniczych programach emerytalnych ze względu na ewentualne konsekwencje finansowe. Trzymamy się zasady limitu liczonego od średniej płacy w danym zakładzie pracy, żeby nie powodować dodatkowych skutków budżetowych, jakie mogłyby wyniknąć, gdyby już w tym roku limit liczono od indywidualnej płacy, podczas kiedy składkę na ubezpieczenie płaci się od pełnych dochodów.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#KrzysztofPater">Według obecnego stanu prawnego pracodawcy mogą zmniejszyć podstawę składki na ubezpieczenie społeczne wówczas, kiedy zaoferują pracownikom grupowe ubezpieczenie na życie w firmie ubezpieczeniowej pod warunkiem, że w tym przedsięwzięciu weźmie udział co najmniej połowa pracowników i że kwota odpisu indywidualnego nie przekroczy 7% przeciętnego wynagrodzenia w danym zakładzie pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#KrzysztofPater">Ustawa o pracowniczych programach emerytalnych, która wejdzie w życie 1 stycznia 1999 r., cywilizuje relacje między pracodawcami i pracownikami. Zmusza do pewnego trybu postępowania pracodawców, którzy decydują się dobrowolnie na zaoferowanie pracownikom dodatkowych form gromadzenia środków na okres starości.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#KrzysztofPater">Dopiero po wynegocjowaniu zasad z reprezentacją załogi i po dokonaniu rejestracji pracowniczego programu emerytalnego w urzędzie nadzoru nad funduszami emerytalnymi, ubezpieczenie może być realizowane. Ustawa dopuszcza cztery formy realizacji pracowniczego programu emerytalnego, ale jedną w danym zakładzie pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#KrzysztofPater">Są to następujące możliwości:</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#KrzysztofPater">- grupowe ubezpieczenie na życie w komercyjnym zakładzie ubezpieczeń,</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#KrzysztofPater">- umowa z funduszem inwestycyjnym,</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#KrzysztofPater">- umowa z pracowniczym funduszem emerytalnym,</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#KrzysztofPater">- umowa z towarzystwem ubezpieczeń wzajemnych.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#KrzysztofPater">Ustawa przewiduje płynne przekształcenie umów grupowych w pracownicze programy emerytalne w ciągu całego 1999 r. Instytucje ubezpieczeniowe, które wystartują później, będą w gorszej sytuacji. Fundusze inwestycyjne, fundusze powiernicze, także organizacje samorządu gospodarczego postulowały już od paru miesięcy zrównanie ich szans z zakładami ubezpieczeniowymi i umożliwienie oferowania ubezpieczeń emerytalnych już w tym roku. Projekt rozporządzenia był podyktowany intencją równych szans dla wszystkich oferentów również dla funduszy inwestycyjnych i funduszy powierniczych.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#KrzysztofPater">Obecnie proponowana przez zakłady ubezpieczeniowe możliwość nie wliczania kwoty składek - przekazywanych do zakładu ubezpieczeniowego - do podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne, nie ma pełnych gwarancji emerytalnych. Aktualne prawo warunkuje otrzymanie świadczeń emerytalnych faktem 5 lat gromadzenia środków u ubezpieczyciela. To znaczy, że osoby młode po upływie 5 lat też mogą otrzymywać świadczenia z tego ubezpieczenia.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#KrzysztofPater">Ustawa o pracowniczych programach emerytalnych przewiduje, że wycofywanie środków będzie dla wszystkich identyczne - od momentu uzyskania uprawnień emerytalnych lub wcześniejszych uprawnień inwalidzkich. Rozporządzenie ma na celu wcześniejsze wprowadzenie tych zasad, żeby pracownicy już się z nimi zapoznali i mogli być chronieni według ich mocy działania. Fakt, że ustawa została ogłoszona 1,5 roku przed wejściem w życie, stworzył sytuację, z której swobodnie mogą korzystać komercyjne instytucje ubezpieczeniowe. Rozporządzenie ma umożliwić płynne dochodzenie do stanu prawnego, zdefiniowanego w ustawie o pracowniczych programach emerytalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AnnaFilek">Czy ustawa o funduszach emerytalnych, która dopiero wejdzie w życie, wprowadza jakieś zastrzeżenia co do liczby pracowników, mających przystąpić do ubezpieczenia?</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#AnnaFilek">Czy ustalenie zawarte w formie przewidzianej rozporządzeniem będzie już odpowiadało wymaganiom ustawy o pracowniczych programach emerytalnych, czy też będzie musiało ulec jeszcze zmianie pod rządami tej ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KrzysztofPater">Zgodnie z ustawą o pracowniczych programach emerytalnych przynajmniej połowa pracowników zakładu musi mieć możliwość uczestnictwa w danym przedsięwzięciu. Projekt rozporządzenia stawia ten sam wymóg.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#KrzysztofPater">Według aktualnie obowiązującego prawa przynajmniej połowa załogi musi uczestniczyć, żeby dane przedsięwzięcie było opłacalne dla pracodawcy. Według propozycji zawartej w rozporządzeniu, przynajmniej połowa pracowników musi otrzymać propozycję uczestniczenia w przedsięwzięciu.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#KrzysztofPater">Ustawa przewiduje, że pracodawca może stosować tylko jedno kryterium wobec pracowników - staż pracy. Decyzję podejmuje pracownik. Tym sposobem osiągalna będzie sytuacja, w której pracodawcy nie będą wywierać presji na pracowników, że muszą uczestniczyć, żeby przedsięwzięcie w ogóle się udało. Aby pracowniczy program emerytalny był realizowany, potrzebne jest porozumienie pomiędzy pracodawcą a reprezentacją załogi. Ustawa przewiduje dwie fazy uzgodnienia programu:</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#KrzysztofPater">- porozumienie z reprezentacją wszystkich związków zawodowych,</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#KrzysztofPater">- jeśli nie osiągną zgodnego stanowiska, po 6 miesiącach decyzja zapada na powszechnym zebraniu załogi.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#KrzysztofPater">To uzgodnienie obejmuje także formę ubezpieczenia - ubezpieczenie na życie, oszczędzanie w funduszu inwestycyjnym lub gromadzenie środków pracowniczych w funduszu emerytalnym. Dane przedsięwzięcie jest rejestrowane w urzędzie nadzoru nad funduszami emerytalnymi. W kolejnej fazie, pracownicy indywidualnie deklarują swoje przystąpienie. Połowa załogi - na podstawie jedynego kryterium, jakim jest staż pracy - musi mieć możliwość wzięcia udziału w przedsięwzięciu. Jeśli chce - to uczestniczy. Może być tak, że 50% pracowników nie spełnia kryterium wymaganego stażu pracy, wtedy musi czekać, żeby móc zrealizować określone przedsięwzięcie emerytalne.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#KrzysztofPater">To ustawowe sformułowanie - połowa załogi musi mieć możliwość - ma dać pracownikowi swobodę wyboru i uwolnić go od presji pracodawcy np. uzależnienia podwyżki od przystąpienia do proponowanego ubezpieczenia.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#KrzysztofPater">Ubezpieczenie według projektowanego rozporządzenia różni się od ubezpieczenia na mocy przyszłej ustawy jedynie poziomem składki. Obecnie poziom składki dający preferencje pracodawcy w formie nie wliczania tej kwoty do podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne, wynosi 7% przeciętnego wynagrodzenia w zakładzie pracy. W przyszłym roku, gdy wejdą programy emerytalne, będzie to 7% indywidualnego wynagrodzenia pracownika. Nie możemy tej ustawowej zasady wprowadzić już teraz, ponieważ w ubezpieczeniach uczestniczą osoby o bardzo wysokich dochodach. One płacą wyższe składki i to powodowałoby, że przedsięwzięcie nie byłoby neutralne z punktu widzenia budżetowego. Na przyszły rok planowane jest maksymalne obniżenie wysokości podstawy składki na ubezpieczenie społeczne, wtedy to rozwiązanie, zapisane w ustawie, będzie racjonalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AnnaBańkowska">Rozporządzenie, które reguluje te kwestie ubezpieczeniowe, weszło w życie w lipcu ub.r. Skąd się wzięło? Było ono reakcją na sztuczne obniżanie podstawy wymiaru składek na ZUS. Wiele zakładów pracy zaczęło ubezpieczać pracowników w ramach ubezpieczenia na życie razem z funduszem inwestycyjnym. Pracownik pobierał część pieniędzy jako wynagrodzenie za pracę, a część była wpłacana na fundusz inwestycyjny razem ze składką ubezpieczeniową na życie.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#AnnaBańkowska">Jeśli ktoś zarobił 10 mln zł, to pracodawca 5 mln zł wypłacał z listy płac, a 5 mln zł przekazywał na fundusz inwestycyjny. Pracownik wybierał tę kwotę po paru dniach jako część swojego wynagrodzenia, pozostając w nieświadomości, że składka na ZUS była odprowadzona tylko od połowy zarobionej przez niego sumy. Dopiero kiedy otrzymywał bardzo niskie chorobowe, zaczynał szukać przyczyny.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#AnnaBańkowska">Powstał zamęt. Z jednej strony wielka była presja firm ubezpieczeniowych na pracodawcę, a z drugiej strony obniżyły się wpływy do ZUS ze składek. Firmy ubezpieczeniowe chciały uzyskać od ministra finansów zwolnienie od opodatkowania (jako koszty uzyskania przychodów) i w całości od składki na ZUS tych sum, które wpłacał pracodawca na fundusz inwestycyjny. ZUS dopuszczał takie rozwiązanie, gdy w przedsięwzięciu bierze udział połowa załogi wpłacającej nie więcej niż 7% przeciętnej płacy.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#AnnaBańkowska">Każda większa suma niż limitowana tymi kryteriami, podlega ubezpieczeniu na zwykłych zasadach. Na taki kompromis zgodziły się obie strony. Firmy ubezpieczeniowe zadowoliły się, bo na tych 7% opierał się ich biznes, a ZUS i Ministerstwo Finansów uznały, że to nie spowoduje dużego ubytku we wpływach ze składek ZUS.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#AnnaBańkowska">Potem ogłoszona została ustawa o pracowniczych programach emerytalnych, a teraz jest proponowane rozporządzenie, dające możliwość tego typu ubezpieczeń przed wejściem w życie ustawy. Już nie muszę się troszczyć o ZUS, ale mam pytanie. Nie wyobrażam sobie, żeby było prawdziwe sformułowanie zapisane w uzasadnieniu projektu rozporządzenia o tym, że proponowane rozwiązanie jest neutralne dla budżetu państwa?</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#AnnaBańkowska">W zakładach pracy instytucje ubezpieczeniowe toczą między sobą walkę. Wiele zakładów zastanawia się, czy to ubezpieczenie z funduszem inwestycyjnym będzie tożsame z ustawowym programem emerytalnym? Nie wierzę, że nowa sytuacja pozostanie bez wpływu na wysokość wpływów na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. A od przyszłego roku rząd stanie przed wielkim problemem uzupełnienia środków dla FUS. Czy to jest w tym momencie gra warta świeczki? Są tu przedstawiciele Ministerstwa Finansów i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Warto byłoby usłyszeć ich opinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanLityński">Nie możemy dziś wszczynać dyskusji pomiędzy poszczególnymi przedstawicielami rządu. Mamy do czynienia z projektem rządowym aktu prawnego, skierowanym do nas przez premiera w imieniu Rady Ministrów i powinniśmy wydać opinię o nim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AnnaBańkowska">Wycofuję moją propozycję. Chcę tylko usłyszeć od przedstawiciela rządu, czy rzeczywiście dobrze zostały oszacowane skutki dla budżetu, jakie spowoduje ta nowa sytuacja na rynku ubezpieczeniowym? Przecież Fundusz Ubezpieczeń Społecznych nie jest budżetem. Jak to ma wyglądać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AnnaFilek">Mam podobne zdanie jak pani poseł Bańkowska. Od przyszłego roku wejdą w życie zakładowe fundusze emerytalne w takiej formie, jak to przewiduje ustawa - moim zdaniem - w tej chwili bezzasadne jest poszerzenie oferty ubezpieczeń o następnych chętnych do tego, żeby zbić interes, bo tak to wygląda. Fundusze na życie już się ulokowały i mają z tego korzyść, następne będą się lokować. Projekt rozporządzenia powstał pod naporem silnego lobby tych innych instytucji ubezpieczeniowych. Zostało ledwie kilka miesięcy do wejścia w życie nowych zasad, które nie są identyczne z tymi, które wprowadza projekt rozporządzenia. Ustawa stanowi wyraźnie o negocjacjach, o związkach zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AnnaFilek">Znowu 1 stycznia 1999 r. znajdziemy się w kłopocie, co zrobić z zaistniałą sytuacją. Nie będzie można tych nowych ubezpieczeń przejąć jako pracownicze fundusze emerytalne. Z tego względu, nie rozszerzałabym dziś oferty ubezpieczeniowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanLityński">Ludzie będą przystępowali do nowych form ubezpieczenia na zasadzie całkowitej dobrowolności. Sądzę, że im szerszą będą mieć ofertę niż propozycje towarzystw ubezpieczeniowych, tym dla nich lepiej. Oczywiście, to interes dla firm powierniczych, ale i korzystniejsza sytuacja dla ludzi. Chodzi przecież o umowy, do których nikt nikogo nie zmusza.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JanLityński">Proponowane poszerzenie oferty ubezpieczeniowej uważam za zasadne. Dlaczego nasza Komisja miałaby chronić interesy towarzystw ubezpieczeniowych przed towarzystwami powierniczymi, bo na pewno nie byłaby to ochrona dobra pracowników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AnnaBańkowska">Jak te nowe ubezpieczenia w funduszach powierniczych, czy w dotychczasowych funduszach na życie będą się miały do zakładowych funduszy emerytalnych? Ludzie wiedzą, że w sierpniu ub.r. uchwalona została ustawa o pracowniczych programach emerytalnych. Myślę, że to, na co teraz są skazani w zakładach pracy, to będzie coś dobrego na starość.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AnnaBańkowska">Panie przewodniczący, poznałam trochę bliżej życie gospodarcze. Pracownik w większości zakładów nie ma prawie nic do powiedzenia. Każdy się podpisuje pod sznurek decyzji szefa. Taka jest rzeczywistość. Jeśli ubezpieczenie w funduszach powierniczych nijak się nie ma do ustawowych programów emerytalnych, które mają obowiązywać od 1 stycznia 1999 r., to po co rozszerzać tę ofertę? Wpływ lobby firm ubezpieczeniowych przeżyłam na własnej skórze. Jestem przekonana, że to nie jest pomysł urzędnika na rozładowanie sytuacji, ale pójścia na kompromis z instytucjami ubezpieczeniowymi. Nie wiem, czy warto.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MaciejManicki">Moje pytanie kieruję pod adresem przedstawicieli rządu. Jaką opinię o projekcie rozporządzenia wyrazili partnerzy rządowi? Myślę o organizacjach pracodawców jak i o związkach zawodowych. Chciałabym się dowiedzieć, jakie są skutki zmian wprowadzonych przez poprzednie rozporządzenie z lipca ub.r.? Były to zmiany kontrowersyjne - moim zdaniem - bardzo potrzebne, uszczelniające system ubezpieczeniowy. Jednym z argumentów było spodziewanie się ewentualnych dodatkowych wpływów na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, takich, które być może pozwolą pomyśleć o zmniejszeniu powszechnej składki na ubezpieczenie społeczne, wynoszącej obecnie niebagatelne 45% zarobków pracownika. Chciałbym poznać dane, w których wyrażają się rezultaty tamtych, optymistycznie zapowiadających się zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MichałWojtczak">Podzielam uwagi pani poseł Bańkowskiej co do sposobu wprowadzania firm ubezpieczeniowych do zakładów pracy. Rzeczywiście, pracownik niewiele ma do powiedzenia. Nie obawiałbym się jednak pogorszenia tej sytuacji po wprowadzeniu szerszej oferty ubezpieczeniowej.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MichałWojtczak">Z punktu widzenia pracownika niewiele się zmieni, nawet jeżeli nadal jego wpływ na wybór instytucji ubezpieczeniowej będzie znikomy. Natomiast nie widzę uzasadnienia dla utrzymania swojego rodzaju monopolu towarzystw ubezpieczeniowych. Możliwość konkurencji uważam za wskazaną jeszcze przed wejściem w życie ustawy. Chodzi o to, żeby do pewnego stopnia wyrównać szanse firm ubezpieczeniowych na przyszły rok. Towarzystwa, które dziś już są w zakładach pracy, umacniają swoją pozycję. Wejdą też inne i przestrzeń dla nowych ubezpieczycieli w przyszłym roku byłaby już niewielka. Rozporządzenie wprowadza równe szanse dla wszystkich instytucji ubezpieczeniowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AnnaBańkowska">Jestem przeciwko jakiemukolwiek monopolowi. Boję się jednak, że im więcej firm w tej chwili będzie proponować programy, które zakończą przecież swój żywot 31 grudnia 1999 r., tym liczniejsze zakłady pracy przyjmą je jako formę ubezpieczenia na nowy rok i ucieknie nam wtedy składka na ZUS. Niech będzie tysiąc firm ubezpieczeniowych konkurujących ze sobą, rzecz tylko w tym, żeby to było neutralne dla budżetu państwa i to jest mój problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KrzysztofPater">Fundusz Ubezpieczeń Społecznych jest włączony do budżetu państwa. Jeżeli nawet rozporządzenie byłoby wydane w najbliższym czasie, to wejdzie w życie nie prędzej, niż na przełomie czerwca i lipca br. Miesiące wakacyjne nie są sezonem na działalność akwizycyjną funduszy inwestycyjnych. Tak więc rozporządzenie zaczęłoby funkcjonować na początku września. Chodzi raczej o równorzędne ubieganie się instytucji ubezpieczeniowych o zakłady pracy. Dla pracowników szersza oferta jest bardziej atrakcyjna, bo pozwala wybierać.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#KrzysztofPater">Aktualny stan prawny, ustalony przez rozporządzenie z lipca ub.r. pozwala wybrać zgromadzone środki po 5 latach. Projektowane rozporządzenie przyjmuje ten sam standard co ustawa o pracowniczych programach emerytalnych. Jest to rozstrzygnięcie z punktu widzenia celu gromadzonych środków. One mają zabezpieczyć dodatkowe źródło dochodów, kiedy ktoś już jest niezdolny do pracy. Jeśli tych wkładów nie będzie można łatwo wycofać - to spadnie ich atrakcyjność na rynku. Wydłużenie okresu, wymaganego do podjęcia wkładu, zmniejszy ubytki tego funduszu, czyli odpływ pieniędzy do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Ministerstwo Finansów nie zgłosiło zastrzeżeń do projektu rozporządzenia. Zwracam uwagę, że rozporządzenie ma na względzie wolny wybór pracownika do uczestnictwa w zamierzonym przedsięwzięciu. jeżeli w tej chwili połowa musi uczestniczyć, a projekt proponuje, że połowa musi mieć możliwość uczestnictwa - to jest odwrócenie sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#KrzysztofPater">Projekt rozporządzenia został skierowany do partnerów społecznych 10 kwietnia br. Otrzymaliśmy pisemne potwierdzenia od kilku organizacji. Federacja Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia pozytywnie opiniuje projekt, OPZZ nie wnosi zastrzeżeń, Konferencja Związków Zawodowych Górnictwa nie ma uwag, tak samo Federacja Związków Zawodowych Pracowników Polskich Kolei Państwowych. Od pozostałych nie otrzymaliśmy pisemnego potwierdzenia o nie zgłaszaniu uwag.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#KrzysztofPater">Przedsięwzięcia ubezpieczeniowe wygasają 31 grudnia 1999 r., o ile w ciągu 1999 r. nie przekształcą się w pracowniczy program emerytalny. Są pomyślane tylko na okres przejściowy, po to żeby pracownicy mogli gromadzić środki na okres starości nie czekając na wejście w życie ustawy o pracowniczych programach emerytalnych. Wiele firm komercyjnych zgłasza propozycje takich ubezpieczeń, które dadzą się łatwo zaadoptować do warunków programu emerytalnego. Po 31 grudnia 1999 r. żadne przywileje, wynikające z tych rozporządzeń, nie będą utrzymane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AnnaBańkowska">Nie dziwię się, że związki zawodowe nie zgłaszają uwag. Projekt daje pracodawcy szansę zmniejszenia podstawy do naliczania składki ZUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanLityński">Nie wiem tylko, czyjego interesu pani poseł broni - czy pracowników? Czy pracownikom się to opłaca, czy nie? Myślę, że nie rozstrzygniemy tego problemu, ale musimy już teraz wydać opinię o projekcie rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MaciejManicki">Nie otrzymałem odpowiedzi na moje pytanie o skutki zmian wprowadzonych przez rozporządzenie z lipca 1997 r. Chodziło mi o efekty uszczelnienia systemu pobierania składek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KrzysztofPater">Nie jestem zdolny z marszu do odpowiedzi na to pytanie - przykro mi. Na rzetelną odpowiedź musiałbym uzyskać dane z kilku instytucji. Uczynię to, jeśli pan poseł podtrzymuje swoje pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MaciejManicki">Tak, proszę o pisemną odpowiedź do końca czerwca br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanLityński">Czy ktoś zgłasza wniosek o negatywne zaopiniowanie przedstawionego projektu rozporządzenia?</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JanLityński">Tak, jest taki wniosek, więc przystępujemy do głosowania. Kto jest za tym wnioskiem?</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JanLityński">W głosowaniu za opinią negatywną opowiedziało się 5 posłów, 13 było przeciwnych, a 9 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JanLityński">Stwierdzam, że wniosek został odrzucony. Komisja przyjmuje pozytywną opinię o projekcie rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#JanLityński">Przechodzimy do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MichałWojtczak">Mamy stałą podkomisję, która zajmuje się tą problematyką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MaciejManicki">Na ten projekt czeka podkomisja, którą kieruje pani poseł Tomaszewska. Pozostaje więc tylko prosić, żeby podkomisja przedstawiła sprawozdanie nie później niż w końcu czerwca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MichałWojtczak">Jeśli nie ma sprzeciwu, przekazujemy projekt do podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Chciałabym poinformować, że Komisja Małych i Średnich Przedsiębiorstw przygotowała nowelizację ustawy o rehabilitacji społecznej, zawodowej i zatrudnieniu osób niepełnosprawnych. Ma ona przywrócić poprzedni status zakładu pracy chronionej. Zakład pracy chronionej to taki, który zatrudnia 20 osób, a nie 40 osób, jak to wynikało z nowelizacji przyjętej pod koniec poprzedniej kadencji Sejmu. Rzeczywistość pokazała, że to było błędne rozwiązanie. Zaczynają upadać małe zakłady zatrudniające mniej niż 40 osób niepełnosprawnych. Wnoszę, aby Komisja Polityki Społecznej udzieliła poparcia tej nowelizacji, która przywraca poprzedni status zakładu pracy chronionej. Wtedy można by się spodziewać, że ta zmiana szybciej będzie mogła być przeprowadzona. Sprawa jest pilna, bo data czerwcowa jest datą graniczną. Trudniej będzie coś z upadłości podnosić, niż teraz do upadłości nie dopuścić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MichałWojtczak">To jest formalny wniosek o upoważnienie prezydium Komisji do przygotowania poparcia nowelizacji ustawy w zakresie przywrócenia statusu zakładu pracy chronionej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AnnaFilek">Moim zdaniem, jest to wniosek całkowicie niesłuszny. Nie można go przyjąć, bez dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MaciejManicki">Wbrew pozorom, to nie jest taka prosta sprawa - zmienić liczbę. Trzeba spojrzeć na przesłanki, jakimi kierowała się wówczas nadzwyczajna podkomisja sejmowa. Nie dostrzegam teraz potrzeby dyskusji merytorycznej na ten temat. Jeżeli Komisja Małych i Średnich Przedsiębiorstw taki zamiar podjęła, to go przeprowadzi. Sejm rozpatrzy nowelizację na posiedzeniu plenarnym i wówczas będzie czas na zgłoszenie argumentów merytorycznych. Obojętne jest dla sprawy, czy otrzyma poparcie naszej Komisji, czy nie. Ono w tej chwili niczemu nie służy z punktu widzenia formalnego.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#MaciejManicki">Trzeba wiedzieć, że wiele zakładów pracy, zatrudniających 40–50 osób, nagle zaczynało stosować quasi-holding. Nie mamy jeszcze holdingu w Kodeksie handlowym. W ten sposób odbywała się ucieczka od ustawowego rygoru. Można oczywiście wprowadzać zastrzeżenia podatkowe, ale - jak mówię - na argumenty będzie czas przy pierwszym czytaniu nowelizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ZofiaWilczyńska">Zabieram głos jako przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu do Spraw Osób Niepełnosprawnych. Przed chwilą zapoznałam się z materiałem, który przedstawiła pani poseł Staręga-Piasek. Przedtem spotykałam się z przeciwnym stanowiskiem w tej sprawie na posiedzenia Komisji nadzwyczajnej, opracowującej nowelizację ustawy o rehabilitacji społecznej, zawodowej i zatrudnieniu osób niepełnosprawnych, jak też ze strony pracodawców zakładów pracy chronionej. Uważam, że to nie jest błaha sprawa. Ustawa dotyczy zatrudnienia osób niepełnosprawnych na rynku otwartym. Nie można przyjąć tej nowelizacji bez opinii pracodawców zakładów pracy chronionej, czy Krajowej Rady Zatrudniania Osób Niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MichałWojtczak">Gdy projekt nowelizacji zostanie skierowany do naszej Komisji, będziemy się mogli do niego ustosunkować. Czy ktoś chce zabrać głos w sprawach różnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MaciejManicki">Chcę uprzedzić, że korzystając z niebywałej okazji, jaką będzie dzisiejsze wspólne posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Komisji Finansów Publicznych, złożę wniosek rozszerzający porządek obrad, dotyczący zakończenia prac nad ustawą o płacach w państwowej sferze budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#MaciejManicki">Przypomnę, że 1,5 miesiąca temu rząd obiecał, że w ciągu tygodnia przedstawi stanowisko w sprawie ustawy. Do tej pory nie uczynił tego. Być może wniosek zostanie odrzucony, ale uprzedzam, żeby przygotować posłów do ewentualnej dyskusji. Takiej możliwości może nie być przez następne pół roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MichałWojtczak">Dziękuję bardzo. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>