text_structure.xml 70.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WłodzimierzWasiński">Otwieram posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej. Witam przedstawicieli rządu oraz zaproszonych gości. Witam panie posłanki i panów posłów.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#WłodzimierzWasiński">Tematem dzisiejszego posiedzenia Komisji jest rozpatrzenie projektu ustawy budżetowej na rok 2000 - druk 1392 - w częściach architektura i budownictwo, gospodarka przestrzenna i mieszkaniowa, Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, rezerwy celowe oraz zbiorczy budżet wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#WłodzimierzWasiński">Rozpoczniemy od prezentacji projektu budżetu Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast na rok przyszły. Proszę, aby tej prezentacji dokonała pani dyrektor generalny w Urzędzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#KatarzynaSzarkowskaMalak">Ponieważ wszyscy posłowie otrzymali szczegółowe omówienie projekty budżetu państwa w części 27 - gospodarka przestrzenna i mieszkaniowa, oraz w części 55- Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, pozwolę sobie przedstawić jedynie streszczenie tego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#KatarzynaSzarkowskaMalak">Zgodnie z postanowieniami ustawy z dnia 24 lipca 1999 roku o zmianie ustawy o działach administracji rządowej oraz niektórych innych ustaw, oraz zgodnie z rozporządzeniem ministra finansów z dnia 23 września 1999 r. w sprawie klasyfikacji części budżetowej, w części 27- Gospodarka przestrzenna i mieszkaniowa na rok 2000 zaplanowano wydatki w dziale 91 -Administracja państwowa w wysokości 814 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#KatarzynaSzarkowskaMalak">Wydatki te dotyczą wydatków bieżących, związanych z wynagrodzeniami oraz pochodnymi od wynagrodzeń w wysokości 401 tys. zł, zakupu towarów i usług w wysokości 113 tys. zł, współpracy naukowej, technicznej i gospodarczej z zagranicą w wysokości 45 tys. zł, integracji z Unią Europejską w wysokości 5 tys. zł oraz wydatków majątkowych związanych z zakupem gotowych dóbr inwestycyjnych w wysokości 250 tys. zł. Wydatki związane z wynagrodzeniami dotyczą planowanych 8 etatów, dla których wynagrodzenia osobowe wyniosą 308 tys. zł. z czego 1 etat dotyczy pracowników na kierowniczych stanowiskach państwowych, a 7 etatów dla pozostałych pracowników.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#KatarzynaSzarkowskaMalak">Wydatki części 27 - Gospodarka przestrzenna i mieszkaniowa - obejmują wydatki związane ze sprawowaniem funkcji nadzoru nad działalnością prezesa Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Natomiast wydatki na zadania merytoryczne w tej części budżetu, jako zbieżne z zakresem działania prezesa Urzędu, będą finansowane w ramach wydatków zaplanowanych w części 55 - Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Jeśli pan przewodniczący pozwoli, przejdę od razu do omówienia części 55, czyli do planowanego budżetu Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast na rok 2000.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#KatarzynaSzarkowskaMalak">W projekcie budżetu państwa dochody budżetowe zostały ustalone w wysokości 160 mln 173 tys. zł, natomiast wydatki w wysokości 2 mld 321 mln 475 tys. zł, a więc w kwocie limitu ustanowionego dla Urzędu przez Radę Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#KatarzynaSzarkowskaMalak">Plan dochodów stanowi 133,3% dochodów planowanych na 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#KatarzynaSzarkowskaMalak">Dochody działu 94 - Finanse, stanowiące najpoważniejszą grupę dochodów, wyniosą 160 mln zł i dotyczyć będą spłat zadłużenia z tytułu przejściowego wykupienia odsetek od kredytów mieszkaniowych w wysokości 120 mln zł oraz zwrotu umorzeń kredytów mieszkaniowych w wysokości 40 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#KatarzynaSzarkowskaMalak">Pozostałe dochody na kwotę 173 tys. zł pochodzić będą ze sprzedaży poradników zawodowych oraz opłat za nadawanie uprawnień urbanistycznych. Jest to kwota 110 tys. zł. Inne dochody pochodzić będą ze spłaty pożyczek udzielonych ze środków na restrukturyzację budownictwa mieszkaniowego realizowanych w dziale 31 w wysokości 50 tys. zł oraz ze sprzedaży zbędnych składników majątkowych, dział 91 - kwota 13 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#KatarzynaSzarkowskaMalak">Co do wydatków, to limit ustalony na kwotę 2 mld 321 mln zł 475 tys. zł, stanowi 135,3% planu ustalonego na rok 1999 w ustawie budżetowej oraz 134, 9% planu po zmianach. Plan wydatków obejmuje wydatki związane z funkcjonowaniem centrali Urzędu planowane w dziale 91 - Administracja państwowa, w wysokości 19 mln 330 tys. zł. Z tej kwoty na wydatki bieżące obejmujące miedzy innymi wynagrodzenia z pochodnymi dla 190 etatów przeznacza się 14 mln 580 tys. a na wydatki majątkowe 4 mln 750 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#KatarzynaSzarkowskaMalak">Drugą grupę wydatków stanowią wydatki związane z realizacją zadań statutowych prezesa Urzędu w zakresie gospodarki przestrzennej, gospodarki gruntami i nieruchomościami, niematerialnych usług komunalnych oraz obronności. Ogółem wydatki te wynoszą kwotę 3 mln 475 tys. zł. Wydatki te planowane są w działach 74 - Gospodarka mieszkaniowa oraz niematerialne usługi komunalne, w dziale 91 - Administracja państwowa i w dziale 98- Obrona narodowa.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#KatarzynaSzarkowskaMalak">Kolejną grupę wydatków stanowiącą 98,9% wydatków ogółem, stanowią wydatki związane z rozliczeniami z bankami z tytułu budownictwa mieszkaniowego. Chodzi o środki przeznaczone na refundacje premii gwarancyjnych od wkładów mieszkaniowych w kwocie 1 mld 303 mln; stanowi to 143% planu na rok 1999 po zmianach. Kolejne wydatki z tej grupy, to środki przeznaczone na wykup odsetek od kredytów mieszkaniowych. Jest to kwota 450 mln zł. Stanowi to 75,9% planu na rok 1999.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#KatarzynaSzarkowskaMalak">Istotną pozycję wydatków tej grupy stanowią środki na zasilenie Krajowego Funduszu Mieszkaniowego w wysokości 250 mln zł; stanowi to 155,7% planu roku 1999 po zmianach. Na zasilenie Funduszu Termomodernizacji przewidziano kwotę 30 mln zł. Pozostałe środki, to wydatki związane z programem „Własne mieszkanie” w kwocie 180 mln zł, wspomaganie remontów budynków mieszkalnych w kwocie 50 mln zł, socjalny program mieszkaniowy w kwocie 25 mln zł oraz premie w kasach mieszkaniowo - budowlanych 10 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#KatarzynaSzarkowskaMalak">W części 55 budżetu mamy również gospodarstwo pomocnicze. Jest to zakład obsługi Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast o planowanym zatrudnieniu 130 etatów. Zakład ten zajmuje się administrowaniem budynkiem biurowym przy ul. Wspólnej 2/4 oraz obsługą administracyjno - biurową Urzędu. Gospodarstwo to nie korzysta z dotacji budżetowych pokrywając swoje wydatki uzyskiwanymi dochodami. Przychody gospodarstwa zostały zaplanowana w wysokości przewidywanych wydatków, to znaczy na kwotę 8 mln 50 tys. zł. Stan środków obrotowych utrzyma się na koniec roku na poziomie z początku roku, to jest na wysokości 49 tys. zł. Poza częścią 55 Urząd realizuje również wydatki ujęte w rezerwach celowych więc w części 83 budżetu na rok 2000, w pozycji 16.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#KatarzynaSzarkowskaMalak">Czy również przedstawić tę pozycję budżetu, czy zrobić to potem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WłodzimierzWasiński">Lepiej od razu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KatarzynaSzarkowskaMalak">A więc pozycja 16 w części 83 budżetu jest ważna, bowiem dotyczy dotacji celowych dla gmina na dofinansowanie wypłat dodatków mieszkaniowych. Na rok 2000 na ten cel zaplanowano kwotę 550 mln zł, co stanowi 132,2% kwoty planowanej na dodatki mieszkaniowe na rok 1999. Przypomnę, że na rok bieżący kwota ta wyniosła 416 mln zł. W poprzednim roku, a więc w roku 1998, kwota dotacji na dodatki mieszkaniowe faktycznie wykorzystana przez gminy, wyniosła 456 mln 273 tys. zł. To wszystko z mojej strony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WłodzimierzWasiński">Dziękuję pani dyrektor za syntetyczne przedstawienie budżetu Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast na rok 2000 i proszę przedstawiciela Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji o podobną prezentację tej części budżetu, która dotyczy resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MarekNaglewski">Przedstawię krótko informacje, bowiem w materiałach dostarczonych państwu na dzisiejsze posiedzenie jest to bardzo obszernie zaprezentowane.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MarekNaglewski">Postanowieniami ustawy z dnia 4 września 1997 roku o działach administracji rządowej, jak również rozporządzeniem ministra finansów z dnia 23 września 1999 roku w sprawie klasyfikacji części budżetowych oraz określenia ich dysponentów, do części 18- Architektura i budownictwo zostały wydzielone środki z dotychczasowej części 31 - Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wydatki tej części budżetu na rok 2000 wynoszą łącznie 67.988 tys. zł i w poszczególnych działach przedstawiają się następująco.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#MarekNaglewski">W dziale 31 - budownictwo jest to kwota 50.418 tys. zł, dziale 70 - oświata i wychowanie - 101 tys. zł, w dziale 86 - opieka społeczna 12 tys. zł oraz w dziele 91 - administracja państwowa 17.457 tys. zł. Ogółem wydatki tej części są wyższe nominalnie o 8,9%,a realnie o 3,1% w porównaniu do wydatków roku bieżącego.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#MarekNaglewski">Do najważniejszych zadań finansowanych w ramach tych wydatków należy dostosowywanie operatu ewidencji gruntów do przeobrażania go w podsystem wprowadzanego w Polsce systemu katastralnego, zadania związane z prowadzeniem państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego, wykonywanie zdjęć lotniczych powierzchni kraju oraz opracowania dla potrzeb rozwoju budownictwa, nagrody dla laureatów konkursów w zakresie budownictwa i architektury.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#MarekNaglewski">Szczegółowe omówienie wielkości wydatków w poszczególnych rozdziałach zawiera wspomniana przeze mnie informacja dostarczona państwu przed dzisiejszym posiedzeniem komisji. Ponadto w ramach wydatków w tej części budżetu przewiduje się sfinansowanie wynagrodzeń 260 pracowników, w tym 14 żołnierzy zawodowych. Wielkość zatrudnienia kształtuje się na poziomie tegorocznym. Jednocześnie należy wspomnieć o funkcjonowaniu w dziele 31 gospodarstwa pomoc-niczego Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii o nazwie Centralny Ośrodek Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej. Gospodarstwo to świadczy usługi na rzecz Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii. Zaplanowane na rok 2000 przychody tego gospodarstwa są równe wydatkom. Działalność gospodarstwa również została dokładnie omówiona we wspomnianej informacji resortowej. Istotnym uzupełnieniem środków budżetowych przeznaczonych na sfinansowanie zadań związanych z utrzymaniem zasobu geodezyjnego i kartograficznego, są środki pochodzące z Funduszu Gospodarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym. Fundusz ten został także omówiony w informacji resortowej dostarczonej państwu, dlatego pozwolę sobie nie omawiać go dokładnie w tej chwili.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#MarekNaglewski">Problematyka przyszłorocznego budżetu w części 18 została przedstawiona przeze mnie jedynie w ogólnym zarysie, ponieważ szczegółowy materiał w tej sprawie został przekazany Komisji. Są ze mną na posiedzeniu przedstawiciele ministerstwa i urzędów centralnych odpowiedzialni za problematykę finansowaną w tej części budżetu, którzy w razie potrzeby postarają się udzielić państwu szczegółowych informacji i wyjaśnień na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WłodzimierzWasiński">Dziękuję za syntetyczną informację proszę o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Finansów. Resort reprezentuje dzisiaj pani minister Halina Wasilewska-Trenkner. Proszę o przedstawienie tej części budżetu, która dotyczy Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Rozumiem, że chodzi o tę część, którą zalecił pan zreferować Ministerstwu Finansów, a więc część dotyczącą budżetów wojewodów w dziale 31 -Budownictwo. Budownictwo przejawia się bowiem także w innej działalności Ministerstwa Finansów oraz w niewielkiej części także urzędów skarbowych.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jeśli natomiast popatrzymy na budżety wojewodów, to układ jest taki, że po stronie dochodów w dziale 31 łącznie wojewodowie zadeklarowali w roku 2000 osiągnięcie dochodów w wysokości 901 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wojewodowie wskazują, że głównym źródłem tych dochodów będą opłaty za uzyskanie uprawnień budowlanych oraz wpływy z tytułu spłat pożyczek z odsetkami, które kiedyś udzielane były ze zniesionych wojewódzkich funduszy rozwoju budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Tyle o dochodach. Natomiast wydatki wynoszące na rok 2000 w sumie 51,2 mln zł, rozkładają się na dwie grupy. Pierwsza z nich, to prace geodezyjne i kartograficzne nie inwestycyjne związane, jak zawsze, z prowadzeniem państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego oraz wykonywaniem innych prac służących utrzymaniu tego zasobu. Druga grupa wydatków, to roboty geologiczne wykonywane na podstawie ustawy Prawo geologiczne i górnicze.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W sumie w kwocie 51,2 mln zł na wydatki bieżące w całym dziale przeznaczona jest kwota 51,1 mln zł, a na wydatki inwestycyjne zaledwie 130 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jeśli popatrzymy na wydatki bieżące, to one będą przeznaczone na finansowanie następujących prac: zakładanie i utrzymanie osnów geodezyjnych, zakładanie i aktualizacja map zasadniczych, pomiary geodezyjne, ewidencję budynków i gruntów, utrzymanie i odnawianie materiałów w państwowym zasobie geodezyjnym i kartograficznym, uzgadnianie usytuowania projektowanych sieci uzbrojenia terenu oraz prowadzenie rejestru granic gmin i powiatów.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Większość tych zadań będzie wykonywana przez powiaty i województwa samorządowe, a zadania są finansowane dotacją na zadania z zakresu administracji rządowej. Z kwoty 51, 4 mln zł wszystkich wydatków, aż 42,7 mln zł to kwota przeznaczona właśnie na dotowanie działań administracji samorządowej.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jeżeli natomiast popatrzymy na skromne wydatki inwestycyjne, to kwota 20 tys. zł jest przeznaczona dla samorządu wojewódzkiego na zakup wyposażenia sprzętu informatycznego dla Wojewódzkiego Ośrodka Dokumentacji Geodezyjno -Kartograficznej oraz 110 tys. zł dla starostwa drawskiego na dofinansowanie prac adaptacyjnych i modernizację powiatowego ośrodka.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W układzie wojewódzkim największe środki na wspomniane cele są kierowane do województw Wielkopolskiego, Śląskiego i Dolnośląskiego. Natomiast najskromniejsze środki otrzyma województwo opolskie; zaledwie 710 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jest jeszcze jedna sprawa do omówienia. Chodzi o gospodarstwa pomocnicze, które funkcjonują w tym dziale budżetu. Mamy do czynienia z kilkoma gospodarstwami. Działa Centralny Ośrodek Dokumentacji Geodezyjno-Kartograficznej, Biuro Techniczne Nadzoru Geodezyjno-Kartograficznego, Zakład Remontowo - Budowlany przy Miejskich Zakładach Sanitarnych w Warszawie oraz Zakłady Remontowo -Budowlane przy Zakładach Karnych. Wszystkie te gospodarstwa znajdują się w dziale budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W roku 2000 wszystkie wspomniane gospodarstwa pomocnicze zamierzają osiągnąć przychód w wysokości 40,2 mln zł, ich wydatki całkowicie finansowane są tymi przychodami. Dla pełni obrazu w tej części trzeba dodać Fundusz Zasobem Geodezyjnym i Kartograficzny. Fundusz ten istnieje od 17 maja 1989 roku jest funduszem mającym trzy szczeble; dwa działające przy samorządach. Jest to szczebel powiatowy i wojewódzki. Ponadto istnieje szczebel centralny Funduszu. Na tym centralnym poziomie plan Funduszu, a więc przychody i rozchody, są częścią ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przewidujemy, że w roku 2000 przychody Funduszu osiągną niecałe 10,2 mln zł, natomiast wydatki szacowane są na 13,7 mln zł. Fundusz przekazuje środki na finansowanie szczególnie ważnych zadań z dziedziny geodezji i kartografii w różnych jednostkach powiatowych bądź samorządowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WłodzimierzWasiński">Dziękuje pani minister. Jak państwu wiadomo, Komisja powołała podkomisję, która przeanalizowała tę część budżetu państwa na rok 2000. Podkomisja pracowała w składzie: pani posłanka Barbara Blida, pan poseł Mirosław Kukliński oraz pan poseł Paweł Bryłowski jako jej przewodniczący. Proszę go zatem o przedstawienie koreferatu w imieniu podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy budżetowej na rok 2000 w przedmiotowym zakresie działania Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PawełBryłowski">Zacznę od ogólnego stwierdzenia dotyczącego spraw, o których mówiliśmy wielokrotnie podczas naszej kadencji. Jak się spojrzy na informacje o wydatkach przewidzianych na sferę budownictwa i mieszkalnictwa, to wynika z niej, że w ciągu lat 90. następowało stałe obniżenie udziału tej sfery w produkcie krajowym brutto. W roku ubiegłym nakłady te doszły do poziomu 0,4% PKB.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PawełBryłowski">W roku bieżącym jest to znowu 0,4%, co może oznaczać, że osiągnęliśmy już poziom najniższy z możliwych i że teraz będzie już tylko ruch w górę, a więc udział sfery mieszkaniowej w PKB będzie rósł. To jest pierwsza teza: może nastąpić takie zjawisko. Chciałbym wyrazić przekonanie, że istotnie zatrzymana została tendencja spadkowa. Za chwilę powiem jednak o trendach, które pokazują, że jeszcze nie jest to takie pewne i że jeszcze ten moment nie nastąpił.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PawełBryłowski">Obserwujemy także wzrost udziału sfery mieszkaniowej w wydatkach budżetu państwa, widoczne to jest także w dochodach państwa. To wszystko wskazuje na poprawę sytuacji w liczbach. Natomiast państwo ocenią, czy postęp jest także widoczny w konkretnych efektach budownictwa mieszkaniowego i w mieszkalnictwie.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PawełBryłowski">Odniosę się do poszczególnych części budżetu w takiej kolejności, jak to było referowane w pierwszej fazie posiedzenia Komisji. Zacznę od Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. W pełni akceptuję to, co powiedziane zostało o części 27 budżetu - Gospodarka przestrzenna i mieszkaniowa. Mówiąc o części 55 budżetu chciałbym zacząć od dodatków mieszkaniowych. Przypomnę, że nasza Komisja w roku ubiegłym wystąpiła o dodatkowe środki na dodatki. Nasze przypuszczenia okazały się trafne, ponieważ założone wydatki w kwocie 416 mln zł okazały się niewystarczające.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PawełBryłowski">Co prawda w budżecie na rok 2000 przewidziany został wyraźny wzrost wydatków na ten cel, jest to kwota 550 mln zł, ale jednocześnie prowadzone są prace nad nową ustawą o dodatkach mieszkaniowych. Zdaniem podkomisji, mimo że nowa ustawa ma zdyscyplinować osoby otrzymujące dodatek mieszkaniowy, to jednak środki przeznaczone na dopłaty dla gmin na dodatki mieszkaniowe znowu mogą okazać się za małe.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#PawełBryłowski">Wiąże się to ze wzrostem cen za energię oraz z rozszerzeniem kręgu osób uprawnionych do dodatku mieszkaniowego. Uważamy, że znowu powtórzy się sytuacja z roku bieżącego, to znaczy, że przewidywane w projekcie ustawy budżetowej kwoty na dodatki mieszkaniowe nie będą odpowiadały rzeczywistym potrzebom. Proponujemy zatem, aby w tej części nasz budżet został zwiększony o kwotę 50 mln zł, a więc kwota wydatków na dodatki mieszkaniowe z 550 wzrosła do 600 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#PawełBryłowski">Druga sprawa jest bardziej kłopotliwa. W projekcie budżetu na rok 2000 zostały zaplanowane wydatki na kwotę 295 tys. zł związane z dofinansowaniem różnych przedsięwzięć. Na str. 20 materiałów, które państwo otrzymaliście, popełniono pewną pomyłkę przy wymienianiu kolejności poszczególnych zadań. Ale to jest drobiazg techniczny, natomiast istotna jest kwestia dofinansowania Funduszu Termomodernizacji. Jak się patrzy na efekty tegoroczne w zakresie wdrażania ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych, to można odnieść wrażenie, że nałożyliśmy zbyt wielkie rygory dla potencjalnych inwestorów. Odbiegam trochę od samego projektu budżetu na rok 2000, a dotykam kwestii realizacji ustawy termomodernizacyjnej i związane z nią kwestie budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#PawełBryłowski">Przyjęte w ustawie rygory, jeśli chodzi o możliwości skorzystania z zapisów ustawy, są zbyt duże i zainteresowani inwestorzy w ograniczony sposób mogą korzystać z pieniędzy przeznaczonych na premie termomodernizacyjne. Niemniej wydaje się, że kwota przewidziana na rok 2000 na realizację ustawy TERMO jest prawidłowa.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#PawełBryłowski">Natomiast pozostałe fundusze, opisane w programie mieszkaniowym rządu, mają jeden feler, zresztą zaznaczony w projekcie ustawy budżetowej, a mianowicie taki, że uzależnione są od losów ulgi mieszkaniowej. W zależności od tego, czy podatkowa ulga budowlana i mieszkaniowa pozostanie, może być mowa o środkach na wspomniane fundusze mieszkaniowe, czy nie. Problem ten nie będę omawiał, a jedynie go sygnalizuję z uwagi na to, że i tak zapewne kwestia ta będzie rozważana na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych, na którym będziemy musieli bronić naszych propozycji.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#PawełBryłowski">Jeśli chodzi o inne, podniesione przez państwa sprawy, chciałbym zwrócić uwagę na jedną kwestię, która została zasygnalizowana. Chodzi o środki na powiatowe inspektoraty nadzoru budowlanego. Jak wiadomo nastąpiła zmiana struktury organizacyjnej tego nadzoru, ze szczebla centralnego zszedł niżej na poziom powiatów i województw. Minione miesiące funkcjonowania inspektoratów nadzoru pokazuje, że środki finansowe na jego działalność są zdecydowanie za małe w budżecie państwa, a dalej w budżetach wojewodów. Co dziwniejsze, środki te są zdecydowanie większe w jednych województwach, a w innych zdecydowanie mniejsze. Efekt końcowy jest taki, że prawdopodobnie nadzór budowlany nie jest w terenie wykonywany w sposób właściwy. W inspektoratach powiatowych jest za mała obsada personalna, nie ma środków technicznych i nie ma środków finansowych w odpowiedniej ilości.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#PawełBryłowski">W jaki sposób można by tę sytuację zmienić na lepsze? Dokonując przesunięcia nadzoru na niższe szczeble administracji przyjęto, że służby nadzoru będą finansowane przez samorządy niższych szczebli. Niektóre znalazły środki na ten cel, inne nie uznały tego za najważniejsze. Możemy zatem spotkać się z istotnymi kłopotami, bowiem samorządy mogą powiedzieć „dosyć” i nie będą finansowały powiatowych inspektoratów nadzoru budowlanego. Może nawet powiedzą, że nie wolno im wspomagać finansowo służb nadzoru budowlanego.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#PawełBryłowski">Do pozostałych części projektu budżetu na rok 2000 przedstawionych przez referentów, podkomisja uwag nie wnosi. Proszę o akceptację całego projektu budżetu w części właściwej naszej Komisji, proszę w imieniu podkomisji o jego akceptacje wraz ze zgłoszonymi uwagami. Przypomnę, że uwagi dotyczą dodatków mieszkaniowych oraz nadzoru budowlanego na poziomie powiatów i województw.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#PawełBryłowski">Jest jeszcze jedna rzecz związana z działalnością administracji. W miarę przekazywania zadań do administracji samorządowej daje się zauważyć rozdźwięk między wynagrodzeniem pracowników administracji rządowej a samorządowej na niekorzyść tej pierwszej. Wiele wskazuje na to, że tak jak słusznie podnoszone były pretensje do windowania wynagrodzeń osób funkcyjnych w samorządach, tak w przypadku wynagrodzeń pracowników, które utrzymują się na niższym poziomie, jest to nieuzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#PawełBryłowski">Jest to pewien system naczyń połączonych. Wyższe zarobki w administracji samorządowej powodują odpływ pracowników wyszkolonych i z dużym doświadczeniem z administracji państwowej do samorządów. Ocenia się, że w wielu przypadkach różnica wynagrodzeń sięga 20–30%.</u>
          <u xml:id="u-10.14" who="#PawełBryłowski">Jeśli więc w przyszłości mają dobrze funkcjonować nasze instytucje rządowe, to te proporcje wynagrodzeń powinny ulec zmianie. Ale w budżecie na rok 2000 chyba już tego nie uda się przeprowadzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejChrzanowski">Dziękuję posłowi za koreferat w imieniu podkomisji i rozumiem, że podkomisja po rozpatrzeniu projektu ustawy budżetowej w przedłożonych jej częściach, wnosi o przyjęcie jej w całości i nie zgłasza poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PawełBryłowski">Niezupełnie. Zgłosiłem uwagi i propozycje zmian w przypadku dodatków mieszkaniowych. Chodzi o część 83 projektu ustawy - Rezerwy celowe w pozycji 16. Natomiast podkomisja nie zgłasza uwag do pozycji 30 rezerw celowych. W przypadku dodatków mieszkaniowych zgłosiliśmy wniosek o zwiększenie wydatków o kwotę 50 mln zł, aby pod koniec roku 2000 nie było, jak poprzednio, problemów z wypłacaniem dodatków.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PawełBryłowski">Ogólnie stwierdzamy jednak, że jak wynika z procentowego wyliczenia, jest pewna zwyżka nakładów na cele mieszkaniowe w projekcie przyszłorocznego budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejChrzanowski">Chodziło mi właśnie o skonkretyzowanie wniosków. Otwieram dyskusję nad projektem ustawy budżetowej na rok 2000 w oparciu o przedstawione jego części i koreferat. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KazimierzSzczygielski">Chciałbym, aby problem merytoryczny - mam na myśli sprawę katastru nieruchomości - został omówiony w obecności pana ministra Marka Naglewskiego. Chodzi o część 18, dział 31 rozdział 3992, w którym jest zawarta pewna kwota na tworzenie katastru nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#KazimierzSzczygielski">Mam pytanie: czy dobrze jest ulokowana kwota 18 mln zł? Czy w ogóle powinna znajdować się w części 18 - Architektura i budownictwo? Może należałoby te środki przekazać do budżetu wojewodów dla wykonania zadania związanego z tworzeniem katastru nieruchomości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MarekNaglewski">W ubiegłym roku minister spraw wewnętrznych i administracji przeznaczył kwotę nieco mniejszą na tworzenie katastru nieruchomości, niż planowana na rok 2000. O ile dobrze pamiętam była to kwota około 15 mln zł. Środki te były wykorzystane w br. na modernizację operatu ewidencji gruntów i budynków, głównie w kierunku przystosowania zbiorów informacyjnych do wymogów podsystemu katastralnego w Polsce. Dotyczy to głównie informatyki związanej z częścią opisową tego operatu ewidencji gruntów.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MarekNaglewski">Aktualnie w Polsce część opisowa jest zinformatyzowana w 85–90%. Proces ten chcielibyśmy zakończyć możliwie najszybciej, a ponadto wprowadzić do tego zbioru informacji ewidencje budynków. Do tego jesteśmy zobowiązani przez prawo.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#MarekNaglewski">W roku 1999 roku kwota, o której była mowa, została wydatkowana bezpośrednio przez Główny Urząd Geodezji i Kartografii w postaci zawierania umów trójstronnych ze starostą i wykonawcą. To sprawia, że Główny Urząd Geodezji i Kartografii miał z tego tytułu wiele pracy. Uważam jednak, że było to uzasadnione, ponieważ do lipca czy sierpnia powiatowe służby dopiero się organizowały. Przechodziły one z urzędów rejonowych i przekształcały się z wojewódzkich ośrodków dokumentacji geodezyjnej w powiatowe. Nie można sobie było pozwolić na podzielenie tych środków finansowych na inne obszary. Przy konstruowaniu budżetu resortu na rok 2000 uznaliśmy, że ze względu na bezpieczeństwo wydatkowania wspomnianych środków, powinniśmy iść tą samą drogą postępowania.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#MarekNaglewski">Wniosek, który zaproponował pan poseł koreferent, sprowadza się do tego, że środki te byłyby przeniesione do budżetu wojewodów a następnie rozdysponowane na rzecz starostów. Środki te w efekcie byłyby wydatkowane na te same cele. Istnieje jednak pewne ryzyko z tym związane. Nie wiadomo, czy służby powiatowe już są dostatecznie przygotowane do skonsumowania tych środków. Z naszych obserwacji tegorocznych wynika, że sytuacja jest zróżnicowana. Dlatego zdania są podzielone, nie mamy zdecydowanego poglądu w tej kwestii. Ale naszym zdaniem sytuacja byłaby bardziej klarowna, gdyby te pieniądze znalazły się w gestii wojewodów, a następnie trafiły do starostów wedle obowiązującego w Polsce prawa. Uważamy, że pewne ryzyko istnieje, ale jest to jednak procedura bardziej przejrzysta i nie stwarza Głównemu Urzędowi Geodezji i Kartografii takich problemów, jakie ma obecnie. Proszę sobie wyobrazić, że chodzi o kilkaset umów wymagających realizacji w terenie. Trzeba kontrolować przebieg prac, dokonywać ich odbioru itd. Ale nie było innego wyjścia, trzeba było pójść tą drogą, o której wspomniał zresztą pan przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejChrzanowski">Czy nie ma już uwag w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KazimierzSzczygielski">Ponieważ jednak istnieje ryzyko i niepewność co do sposobu wydatkowania omawianych środków, pozwolę sobie złożyć formalny wniosek, aby przenieść środki z części 18 - Architektura i budownictwo, do części 85 - Zbiorczy budżet wojewodów. Na marginesie powiem, że kto wie czy nie jest to dobry ruch, ponieważ przed chwilą poseł koreferent, pan poseł Paweł Bryłowski, mówił o pewnych działaniach na poziomie samorządów powiatowych. Być może tchniemy więcej życia w administrację powiatową. Za chwilę swój wniosek złożę na piśmie na ręce pana przewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejChrzanowski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#BarbaraBlida">Mam pytanie do pani minister finansów. W ubiegłym roku źle oszacowaliśmy środki dla Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast przyznawanych bankom na refundację premii gwarancyjnych. Na ten cel przeznaczono tylko blisko 72% środków z roku 1998. Skutek jest taki, że wydatki na refundację premii obciążą budżet roku 2000 na kwotę blisko 400 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#BarbaraBlida">Mam wobec tego pytanie, czy kwota 1 mld 303 mln zł, zaplanowana na rok 2000, jest kwotą uwzględniającą tegoroczne zobowiązania z tytułu wypłaty bankom tych środków w wysokości około 400 mln zł? Czy przewiduje się, że będą to środki wystarczające na rok 2000? A może zakłada się, że znowu w rok 2000 wejdzie się z obciążeniem niedoboru środków, który występuje na ogół dopiero w IV kwartale.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#BarbaraBlida">Podobnie było zresztą z wydatkami budżetu na dodatki mieszkaniowe. Tu także wystąpiło złe oszacowanie środków. Skutek jest taki, że trzeba będzie pokryć wydatki na ten cel w IV kwartale z budżetów gmin. Z pewnością postawi to wiele gmin w bardzo trudnej sytuacji. Dlatego popieram wniosek podkomisji o zwiększenie środków budżetowych na dodatki mieszkaniowe w roku 2000. Jest to tym bardziej uzasadnione, że przewidujemy dalszą liberalizację ustawy w części dotyczącej dodatków mieszkaniowych. Trzeba także wziąć pod uwagę wzrost cen energii i związane z obciążeniem lokatorów mieszkań wyższymi opłatami.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#BarbaraBlida">Mam wątpliwość, z którą chciałam się podzielić z państwem. Być może pan prezes Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast mógłby się do niej odnieść. Chodzi mi o środki przewidziane na nowe zadania Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Cieszy fakt, że one jednak rosną, ale z praktyki parlamentarnej wiem, że Komisja Finansów Publicznych bardzo negatywnie w poprzednich latach podchodziła do propozycji zwiększenia środków budżetowych, jeśli nie było na to podstawy prawnej w formie już uchwalonej ustawy i przyjętego rozwiązania ustawodawczego.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#BarbaraBlida">Mam wobec tego pytanie: czy Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast ma rzeczywiście zagwarantowane środki na tytuły określane mianem nowych zadań? Nie mamy jeszcze w parlamencie kompletu projektów ustaw mieszkaniowych. Jeśli one wpłyną do laski marszałkowskiej i procedura parlamentarna pozwoli na uchwalenie tych ustaw w pierwszym półroczu przyszłego roku, to czy będzie możliwe skonsumowanie środków zapisanych w projekcie budżetu?</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#BarbaraBlida">Posłużę się przykładem kredytu na infrastrukturę towarzyszącą budownictwu mieszkaniowemu. Jeśli w przyszłym roku wejdzie w życie ustawa dotycząca tego kredytu, to sądzę, że gminy nie będą w stanie zaciągnąć tych kredytów, ponieważ musiałyby skończyć zadania inwestycyjne do końca roku. Nie jest to realne, ponieważ tego rodzaju inwestycje wymagają odpowiednich warunków pogodowych i dłuższego okresu realizacji. Obawiam się zatem, że jeśli nawet uda się obronić w trakcie prac nad projektem budżetu pozycje dotyczące nowych zadań Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, to nie będzie można ich w pełni wykorzystać z prostego powodu: projekty ustaw dopiero mają trafić do Sejmu. Dlatego staram się cały czas dawać pod rozwagę kolegów z koalicji rządzącej, czy rzeczywiście nie powinniśmy na rok 2000 utrzymać jeszcze ulg w podatku dochodowym na szeroko rozumiane budownictwo mieszkaniowe, a dopiero w przyszłym roku wprowadzić nowe rozwiązania, które wejdą skutecznie w życie z dniem 12 stycznia 2001 roku. Takie rozwiązanie pozwoli nam spokojnie zająć się projektami ustaw mieszkaniowych, pozwoli na odpowiedni vacatio legis i na odpowiednią promocję tych nowych rozwiązań w gminach. Z doświadczenia wiemy, że nowe rozwiązania prawne i mechanizmy finansowe wymagają promocji. Potrzebna jest zachęta dla inwestorów, którymi najczęściej są gminy, aby zechciały skorzystać z tych nowych rozwiązań i podjąć się wykonania nowych zadań.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#BarbaraBlida">Podobnie jak pan poseł Paweł Bryłowski, mam nadzieję, że spadek udziału środków na mieszkalnictwo w produkcie krajowym brutto do poziomo 0,4%, został już zahamowany. Mam nadzieję, że osiągnięcie w roku 2000 poziomu roku poprzedniego oznacza, że w roku 2001 będziemy mogli odnotować wzrost puli środków przeznaczonych na sferę mieszkaniową.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#BarbaraBlida">W uzupełnieniu wypowiedzi pana posła Pawła Bryłowskiego pragnę zwrócić uwagę na to, co dzieje się w powiatowych i wojewódzkich inspektoratach nadzoru budowlanego. Trudno nazwać inspektoratem komórkę organizacyjną zatrudniającą tylko jednego pracownika i posiadającą tylko jeden etat. Wszyscy doskonale wiemy, że jeżeli w powiecie jest jeden etat dla jednego pracownika, to wiadomo, ile taki pracownik może zarobić.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#BarbaraBlida">Tymczasem inspektor nadzoru budowlanego, zarówno w województwie, jak i w powiecie, jest osobą, która musi legitymować się bardzo wysokimi kwalifikacjami zawodowymi. Taka osoba musi posiadać odpowiednie wykształcenie i uprawnienia budowlane. I takiemu pracownikowi zapewniamy, przepraszam za żargonowe określenie, tylko psi grosz. Znam te sprawy z tereny swojego województwa śląskiego. Na stanowisko wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego została dosłownie ogłoszona łapanka, ponieważ chętnych na to stanowisko nie było. Nikt nie chciał podjąć się pełnienia tej funkcji. Obawiam się, że jeżeli tym ludziom nie zapewnimy odpowiedniego wynagrodzenia, to nie będą oni w stanie wykonywać zadań, jakie nakłada na nich ustawa Prawo budowlane. Przecież ci pracownicy muszą jeździć w teren, muszą kontrolować budowy i obiekty budowlane na miejscu. Do tego powinni mieć zapewniony niezbędny sprzęt komputerowy i środki transportu. Obawiam się, że jeśli w taki siermiężny sposób będziemy traktowali inspektorów nadzoru, to ich działalność będzie jedynie fikcją.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#BarbaraBlida">Popieram zatem wniosek zgłoszony przez pana posła koreferenta. Świetni fachowcy, którzy muszą pracować w strukturach administracji rządowej, odchodzą masowo do samorządów. A przecież trzeba pamiętać, że ludzie skrzywdzeni przez organy administracji powiatowej i gminnej, a także wojewódzkiej, będą się odwoływać do urzędów w normalnym trybie. I potem ich skargi i odwołania rozpatruje pracownik nisko opłacony, często niedoświadczony. W efekcie krzywda wyrządzona tym ludziom nie znajduje zadośćuczynienia. Nie mogą oni uzyskać zaspokojenia swoich roszczeń i pretensji. Wydaje się, że musi wreszcie przyjść taki czas, kiedy w Komisji zastanowimy się poważnie nad tym, w jaki sposób odpowiednio wynagrodzić pracowników administracji rządowej. W tym konkretnym przypadku - mam na myśli inspektoraty nadzoru budowlanego - sytuacja jest szczególnie dramatyczna. Zwykle tak się dzieje, że w starych urzędach dłużej funkcjonujących jest pewna nadwyżka etatów, dzięki czemu można pracownikom podnieść trochę wynagrodzenie. W przypadku inspektoratów jest to niemożliwe: jest jeden etat i jeden pracownik, który dostaje tylko takie wynagrodzenie, ile przewiduje ustawa budżetowa oraz ile minister pracy i polityki socjalnej przeznaczy na ten cel. Jest to karygodne, ponieważ prowadzi do wypaczeń i obsadzania tych urzędów ludźmi, którzy z braku doświadczenia i wiedzy nie powinni tych stanowisk zajmować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejChrzanowski">Zanim udzielę głosu panu ministrowi Sławomirowi Najnigierowi proszę o wypowiedź pana posła Marcina Zawiłę. Bardzo jednak proszę o krótkie, zwięzłe i konstruktywne wypowiedzi i o nie powtarzanie wniosków, które już zostały zgłoszone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MarcinZawiła">Chciałbym wypowiedzieć się zwięźle i konstruktywnie, w związku z tym zadam jedno pytanie. Przeprowadziliśmy reformę administracyjną państwa, która polegała na decentralizacji decyzji i kompetencji, także w nadzorze budowlanym. Chciałbym zapytać przedstawicieli wszystkich obecnych na posiedzeniu centralnych urzędów i instytucji, których budżety omawiamy, czy w roku 1999 nastąpiło zmniejszenie liczby etatów w waszych urzędach i w jakim zakresie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PawełBryłowski">Jeden wniosek został zapisany przez pana przewodniczącego, drugi pewnie też, bo został formalnie zgłoszony przez pana posła Kazimierza Szczygielskiego. Problem jest natomiast z inspektoratami nadzoru budowlanego, o czym ja mówiłem w swym koreferacie, a także pani posłanka Barbara Blida. Trudność polega na skonkretyzowaniu wniosku w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PawełBryłowski">Mam w związku z tym pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Finansów. Jaka była podstawa oszacowania na tak niskim poziomie wydatków rzeczowych na tworzone Powiatowe Inspektoraty Nadzoru Budowlanego? I drugie pytanie, chyba już skierowane do pana ministra Andrzeja Urbana z Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego. Na jakiej podstawie uznano, że wystarczą jeden, dwa, a w najlepszym wypadku trzy etaty, na tego rodzaju inspekcje? Bo taki stan zatrudnienia ledwo wystarcza na rozstrzyganie spraw już wniesionych. Nie ma mowy o żadnej prewencji ani o żadnym wyprzedzającym działaniu.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PawełBryłowski">W zależności od odpowiedzi na te pytania można by się później pokusić o sformułowanie konkretnego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#FranciszekJarosz">Państwo dyskutujecie o sprawach finansowych i legislacyjnych, będących jakby obudową społecznego problemu mieszkalnictwa. Jako przedstawiciela Porozumienia interesuje mnie przede wszystkim to, jaki będzie efekt budownictwa mieszkaniowego, czy będzie oddawanych do użytku mniej czy więcej mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#FranciszekJarosz">Moje pytanie zmierza do tego, czy Komisja oraz Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, chcieliby odpowiedzieć na pytanie, jak propozycje budżetu na rok 2000 przełożą się na konkretne efekty? Czy przybędzie mniej czy więcej mieszkań? Z tego, co powiedział pan poseł Paweł Bryłowski można by wnioskować, że poziom budownictwa w roku 2000 będzie podobny do tegorocznego. Trudno byłoby to uznać za postęp i tak naprawdę nie ma się z czego cieszyć.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#FranciszekJarosz">Osobiście boję się, czy będzie tak, jak to powiedział pan poseł koreferent. Są bowiem problemy z reformami, na których wdrożenie nie ma pieniędzy. Czy w przypadku mieszkań nie będzie podobnej sytuacji i czy nie będzie się budować mniej mieszkań?</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#FranciszekJarosz">Powtarzam pytanie: jak propozycje budżetu na rok 2000 przełożą się na konkretną liczbę mieszkań oddawanych do użytku? Czy w ogóle taka ocena była przeprowadzona?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#SławomirNajnigier">Postaram się odpowiedzieć na niektóre zadane w dyskusji pytania. Sprawa refundacji premii gwarancyjnych od wkładów mieszkaniowych: wbrew naszym prognozom, że zainteresowanie likwidacją książeczek mieszkaniowych osłabnie, sytuacja kształtuje się inaczej. Wyniki tegoroczne pokazują, że zainteresowanie posiadaczy książeczek mieszkaniowych PKO nie maleje, ale utrzymuje się co najmniej na tym samym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#SławomirNajnigier">A zatem do kalkulacji zapotrzebowania na środki finansowe na rok 2000 przyjęliśmy założenia, iż zostanie zlikwidowane 175 tys. książeczek mieszkaniowych PKO i średnia premia z jednej książeczki wyniesie 7800 zł. Przypomnę, że w I półroczu br. wg informacji PKO BP, średnia premia z jednej książeczki wynosiła 7400 zł. Oznacza to, że w roku 1999 należności banków z tytułu wypłacanych premii gwarancyjnych, jak powiedziała pani posłanka Barbara Blida, limitowane wydatki w budżecie przekroczą limit wydatków o 410 mln zł. Oznacza to, że przy kalkulacji, którą przedstawiłem, niestety, problem przekroczenia należności banków z tytułu likwidacji książeczek PKO na koniec roku 2000 może ponownie wystąpić, a tegoroczna sytuacja może się powtórzyć: środków będzie za mało. Będziemy zatem mieli do czynienia z falą należności przenoszącą się z roku na rok. Rzecz jasna sytuacja może ulec zmianie i zainteresowanie likwidacją książeczek mieszkaniowych PKO spadnie w roku przyszłym. Ale musimy brać pod uwagę możliwość powtórzenia się sytuacji z roku bieżącego, pomimo bardzo poważnego wzrostu wydatków na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#SławomirNajnigier">Kolejna sprawa wiąże się z nowymi projektami ustaw i odpowiedzią na pytanie, jaki będzie los tych pozycji budżetowych określonych jako nowe zadania Urzędu, a dla których nie ma jeszcze podstaw legislacyjnych. Sądzę, że na to pytanie najlepiej może odpowiedzieć pani minister finansów.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#SławomirNajnigier">Rada Ministrów przyjęła pięć projektów ustaw, z których niektóre już wpłynęły lub niebawem wpłyną do laski marszałkowskiej i do końca tygodnia powinny mieć numery druków sejmowych. Wiadomo jednak, że proces legislacyjny ma swoje meandry i wymagania.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#SławomirNajnigier">Jeśli chodzi o kwestie związane z infrastrukturą technicznej, to nie ma obawy o opóźnienie. Odbyło się już drugie czytanie ustawy o zmianie ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego. Sądzę, że przed nowym sezonem budowlanym będziemy gotowi z ustawą w tej sprawie. Wszystko zależy od czasu trwania procesu legislacyjnego oraz od ostatecznej treści przyjętej ustawy. Od zawartych rozwiązań zależy bowiem, na ile okażą się one atrakcyjne.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#SławomirNajnigier">W przypadku ustawy o dopłatach do oprocentowania kredytów remontowych mamy nadzieję, że proponowany system kredytów może być atrakcyjny. Jest on dużo bardziej prosty od systemu zawartego w ustawie o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#SławomirNajnigier">Jeśli chodzi o system pomocy państwa w spłacie odsetek od kredytów na własne mieszkanie, to wymaga on adaptacji całej infrastruktury bankowej, która musi przygotować się do oferowania nowego produktu i znaleźć na niego klientów. Proponowałbym jednak, aby na temat dalszych losów tego systemu wypowiadał się już minister finansów, który jest uprawniony do reprezentowania rządu. Jeszcze raz podkreślam, że dalszy los proponowanych rozwiązań zależy teraz od dyscypliny procedowania nad nowymi projektami ustaw mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#SławomirNajnigier">Pan poseł Marcin Zawiła pytał o oszczędności etatów centrali Urzędu i w innych resortach reprezentowanych na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Część podlegająca Urzędowi Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast nie podlegała decentralizacji.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#SławomirNajnigier">Ale w części 55 projektu budżetu na rok 2000 przewiduje się łącznie 320 etatów kalkulacyjnych dla Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Dla porównania w roku 1999 tych etatów mieliśmy 334, a zatem następuje pewien spadek i oszczędność etatów. Wynika to trochę ze zmiany struktury Urzędu. Likwidujemy resortowy ośrodek informatyki, który dotychczas był jednostką samodzielną. Po uzgodnieniu z Ministerstwem Finansów część etatów tego ośrodka została zlikwidowana.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#SławomirNajnigier">Tyle wyjaśnienie pytań w części dotyczącej Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Myślę, że minister finansów dopowie brakujące elementy mojej wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejChrzanowski">W ten sposób przedstawiciele Ministerstwa Finansów zostali wywołani do wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Pan poseł koreferent podniósł kwestię zwiększenia środków budżetu państwa na dodatki mieszkaniowe, mówiła o tym również pani posłanka Barbara Blida. Sądzę, że w projekcie znalazły się wystarczające środki na ten cel. Kwota wydatków budżetowych została zwiększona w sposób znaczący, a jednocześnie w roku 2000 nie będzie efektów liberalizacji wszystkich cen nośników energii. Proces ten został rozłożony na kilka lat.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jeśli chodzi o ceny energii elektrycznej, to proces liberalizacji cen przyniesie efekt w roku 2001. Układ wzrostu wydatków budżetu na dodatki mieszkaniowe jest więc bardziej powiązany ze zmianą ustawy i zasad wypłacania dodatków mieszkaniowych. Proces zmiany ma miejsce i nadal będzie miał miejsce, bowiem nie został całkowicie zakończony.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Kwestia kolejna, to refundacja środków bankom z tytułu premii gwarancyjnych na oszczędnościowych książeczkach mieszkaniowych. Pan prezes Sławomir Najnigier mówił już o tym problemie. Śledząc ile osób zgłasza się po odbiór premii gwarancyjnych odnosimy wrażenie, że każda dyskusja na temat zmiany zasad podatkowych ulg mieszkaniowych owocuje wzrostem liczby osób sięgających po pieniądze premie gwarancyjne, aby skorzystać jeszcze z ulgi. Dla porównania w roku 1997 liczba osób, które odebrały premie i zlikwidowały swoje książeczki mieszkaniowe, wyniosła 171,7 tys. natomiast w roku 1998 już 190 tys. Wszystko wskazuje, że w roku 1999 liczba ta będzie jeszcze wyższa.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Mimo wszystko jednak grupa posiadaczy oszczędnościowych książeczek PKO powoli maleje. Dlatego wydaje się nam, że rok 2000 nie spowoduje skokowego wzrostu świadczeniobiorców, którzy przyjdą po odbiór premii gwarancyjnych.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Państwo posłowie w trakcie debaty pytali jak będą wykorzystywane środki na nowe programy mieszkaniowe. Tym razem nie są one wpisane do rezerw celowych, ale są przewidziane w budżecie Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Środki te są uzależnione zarówno od czynników, o których państwo mówili, a więc od dalszych prac parlamentu nad projektami ustaw, jak i od ostatecznych decyzji parlament na temat podatkowych ulg mieszkaniowych i budowlanych w przyszłości. Jeśli okaże, się, że następują daleko idące opóźnienia w wydatkach na nowe zadania prezesa Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, minister finansów będzie musiał korzystać z prawa zapisanego w ustawie budżetowej, które dotyczy blokowania wydatków, jeśli są one nadmierne lub bezcelowe. Tak się stanie w przypadku nie wejścia w życie projektów ustaw mieszkaniowych, na które przewidziano już środki w projekcie budżetu na rok 2000.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Kiedyśmy projektowali budżet, a więc w całym procesie prac nad projektem budżetu, równolegle prowadzone było przygotowanie nowych ustaw mieszkaniowych. Ponieważ nie byliśmy pewni, jak te prace będą postępowały i kiedy znajdą swój finał, podobnie jak prace nad nowym systemem podatkowym, przeto uznano za wskazane, aby to rozwiązanie zaprezentować państwo w takim właśnie kształcie.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Trzecie pytanie pod naszym adresem było związane ze środkami dla powiatowych i wojewódzkich inspektoratów nadzoru budowlanego i ich etatową obsadą kadrową. Określanie liczby etatów w administracji rządowej oraz administracji rządowej, która przechodziła w gestię samorządów w roku 1999, było procesem dosyć długim. Ogólnie rzecz biorąc wspólnie z ministrem spraw wewnętrznych i administracji nad tym pracowaliśmy. Na etapie tworzenia budżetu analizowano propozycje obsady urzędów wojewódzkich oraz propozycje podziału innych obsad etatowych związanych z podziałem zadań dla administracji samorządowej szczebla powiatowego i wojewódzkiego. Sposoby oceny były bardzo różne.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przyjęto ostatecznie zasadę, że liczba osób zatrudnionych w urzędzie wojewódzkim, również w województwie samorządowym, powinna być skorelowana z liczbą mieszkańców na danym terenie. Dlatego wprowadzono korekty, zarówno in plus jak i in minus, bo różnie w poszczególnych województwach to wyglądało, do pierwotnych przedłożeń wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Drugim krokiem było wyłączanie ze służby wojewodów takich instytucji kontrolnych, jak inspektoraty nadzoru budowlanego. Posługiwaliśmy się informacjami, które już istniały i które tworzyły strukturę w terenie, ponieważ w roku 1998 istniały już oddziały wojewódzkie Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego.</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Rozdzielenie uprawnień nadzoru budowlanego doprowadziło do powstania bardzo różnych sytuacji. Część z nich była korygowana zgodnie z art.47 ustawy budżetowej. Na wniosek zainteresowanych, tak wojewodów jak i marszałków sejmików, dokonano przesunięć etatów i środków między administracją rządową a samorządową, a także między województwami i powiatami.</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Z tego, co możemy w tej chwili państwu przedstawić, jako próbę wyliczenia, mogę jedynie powiedzieć, że istnieje następujący układ. We wszystkich województwach w kraju liczba etatów i osób zatrudnionych w Wojewódzkich Inspektoratach Nadzoru Budowlanego wynosi 302 osoby. Zatrudnienie waha się od 10 osób w Województwie Lubelskim, do 33 osób w Województwie Śląskim. Przeciętne zasadnicze wynagrodzenie w województwie na jednego pracownika, bez dodatków i dodatkowych wypłat, wynosi 1623 zł.</u>
          <u xml:id="u-26.11" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Trzeba dodać, że ustawa o służbie cywilnej i jej rozporządzenia szczegółowe, przewidują, że w roku 2000 obok normalnej struktury wynagrodzeń dla tych pracowników, będą również wprowadzone specjalne dodatki inspekcyjne. Dodatki te będą uzależnione od kwalifikacji inspektorów nadzoru.</u>
          <u xml:id="u-26.12" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Natomiast w przypadku powiatowych inspektoratów nadzoru budowlanego finansujemy je jedynie dotacją, która wynosi 34,7 mln zł. Pozwala to na zatrudnienie w powiatach około 1400 osób. Ale w poszczególnych powiatach, jak już powiedziałam, zatrudnienie to jest bardzo różne i zgodnie z tym, co na ten temat mówili posłowie i pani posłanka Barbara Blida, waha się od jednego pracownika do kilku osób. Najczęściej jednak w powiatowych inspektoratach nadzoru budowlanego zatrudnia się jednego lub dwóch pracowników.</u>
          <u xml:id="u-26.13" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ale problem polega na czymś innym. Zapewne pan minister Andrzej Urban mógłby na ten temat powiedzieć znacznie więcej mając na względzie punkt widzenia Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego i jego troskę o służby terenowe. Problemem jest to, że służby terenowe przekazane w taki sposób, jak to ma miejsce w przypadku nadzoru budowlanego, są służbą w której bardzo trudno jest utrzymać właściwą obsługę administracyjną dla wysoko kwalifikowanych fachowców. Czasami zdarza się, że samorząd po prostu odmawia wspomagania w obsłudze administracyjno-biurowej inspektoratów nadzoru budowlanego. Tak wygląda rzeczywistość i prawdę powiedziawszy zabiegi nad rozwiązaniem tej kwestii należą do jednych z najmniej sympatycznych prac związanych z ułożeniem kompetencji jednej i drugiej administracji. To byłyby wszystkie wyjaśnienia z moje strony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejChrzanowski">Dziękuję za odpowiedź, do której zapewne dołączy się któryś z panów ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MarekNaglewski">Pozwolę sobie odpowiedzieć na pytanie dotyczące liczby etatów w organach centralnych. W roku bieżącym w Głównym Urzędzie Nadzoru Budowlanego zmniejszono zatrudnienie o 120 etatów. W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych takich zmniejszeń nie było, dlatego że żadne kompetencje z resortu nie przechodziły na szczebel wojewódzki czy powiatowy.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#MarekNaglewski">Jeśli chodzi o wojewódzkie i powiatowe inspektoraty nadzoru budowlanego, to pragnę zauważyć, że nadzór budowlany był tam tworzony od podstaw. Tymczasem większość służb nadzoru i straży była tworzona na bazie jednostek już istniejących, w znacznej większości na bazie administracji specjalnej. Ich start był zupełnie inny w porównaniu z nadzorem budowlanym. Stąd wyniknęły wszystkie problemy w roku 1999.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#MarekNaglewski">Staraliśmy się go bardzo starannie rozpoznać już na początku roku. Na wiosnę rozmawialiśmy ze wszystkimi powiatowymi inspektoratami nadzoru. Sytuacja była taka, że jednoosobową obsadę kadrową mieliśmy w 28 inspektoratach powiatowych, dwuosobową w 142 powiatach, trzyosobową w 91, czteroosobową w ponad 50 itd.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#MarekNaglewski">Jeśli popatrzymy na tę sytuację, to można zapytać, czy potrzebne i właściwe było powołanie tych inspektoratów. Uważamy nadal, że taki ruch był potrzebny i że należało wyodrębnić nadzór budowlany od administracji architektoniczno - budowlanej, chociaż spowodowało to pewne wyhamowanie działań nadzoru nad procesem budowlanym.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#MarekNaglewski">Porównując projekt budżetu na rok 2000 z budżetem tegorocznym można stwierdzić, że nastąpi zwiększenie dotacji na inspektoraty powiatowe o 17%. Natomiast zwiększenie limitów środków na Wojewódzkie Inspektoraty Nadzoru Budowlanego wyniesie 28,7%. Kreujemy te wielkości na podstawie zapisów projektów, głównie chodzi o projektowane wydatki wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#MarekNaglewski">Generalnie rzecz biorąc zwiększenie środków na powiatowe inspektoraty w pewnej grupie województw spowoduje, że nie będzie już obsady jedno lub dwuetatowej i że prawie wystarczy pieniędzy na wydatki rzeczowe. Takich województw jest siedem. Mógłbym je wymienić z nazwy, ale myślę, że nie o to teraz chodzi. W województwach tych stopień zwiększenia środków sięga od 41% do 23%. I w tych województwach powiatowe inspektoraty nie powinny mieć problemów.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#MarekNaglewski">Problemy zaczną się na tych terenach, na których wskaźnik wzrostu środków nie sięga nawet 20%. W tych powiatach będziemy nadal mieli do czynienia z jedno lub dwuosobową obsadą Powiatowych Inspektorów Nadzoru Budowlanego. Nie ukrywamy, że bardzo wiele zależy od miejscowych układów, a zwłaszcza od współpracy między starostą i powiatowym inspektorem nadzoru budowlanego, jaka jest relacja między wojewódzkim inspektorem nadzory budowlanego a wojewodą. To wszystko rzutuje na możliwości funkcjonowania służb nadzoru budowlanego w poszczególnych częściach kraju. Niemniej jednak obiektywnie trzeba stwierdzić, że środków jest znacznie więcej niż w ubiegłym roku. I w ten sposób skomentowałbym sprawy nadzoru budowlanego.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#MarekNaglewski">Można by w tym momencie odnieść się do wypowiedzi państwa posłów na temat zarobków w samorządzie. Rzeczywiście, są one znacznie większe niż w administracji rządowej. Ale to nie jest nowy problem, istnieje od roku 1990. Wtedy to się zaczęło i nadal trwa przez wszystkie ostatnie lata. Jeżeli ktoś chce obserwować życie, to najlepiej popatrzeć na konkretne urzędy. Posłużę się przykładem Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Urząd wojewody jest blisko urzędu prezydenta. Jeśli w pierwszych latach 90. Było pewnym zaszczytem pracować w urzędzie pana wojewody, tak z upływem lat pieniądze spowodowały, że urzędnicy o wysokich kwalifikacjach przechodzili do pracy u pana prezydenta miasta.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#MarekNaglewski">Nie mówię o tym gołosłownie, bo przez siedem lat sam byłem wojewodą i wiem jak to wyglądało z bliska. To naprawdę jest poważna kwestia wymagająca zastanowienia przy kreowaniu budżetu całej administracji publicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejUrban">Jedynie uzupełnię wypowiedź pana ministra Marka Naglewskiego. W projekcie budżetu na rok 2000 przewiduje się rzeczywiście zwiększenie średnio dotacji na Powiatowe Inspektoraty Nadzoru Budowlanego o 17%, a na inspektoraty wojewódzkie o około 28%. Ale dane te wynikają z przesunięcia środków dokonanego przez wojewodów. Bowiem wskaźnik wzrostu tych nakładów planowanych przez Ministerstwo Finansów wynosi 5,7% na wydatki rzeczowe oraz 6,7% na wydatki osobowe.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#AndrzejUrban">Cały czas mówimy wyłącznie o etatach pracowników merytorycznych w nadzorze budowlanym. Jedno, dwu lub trzyosobowe obsady inspektoratów, według naszych analiz w roku 1998, to były 1952 etaty, które powinny znaleźć się w powiatowych i wojewódzkich inspektoratach. Ale były to wyłącznie etaty pracowników inspekcyjnych i dla orzecznictwa. Niewiele wiemy, bośmy tego nie rozpoznawali, o etatach związanych z obsługą księgową i finansową i obsługą organizacyjno-kadrową. Według naszych szacunków na tę obsługę potrzeba około 380 etatów. Dodam jeszcze, że wydatki rzeczowe zaplanowane na rok 2000 w projekcie ustawy budżetowej wynoszą 416 zł na etat, natomiast według naszej opinii należałoby je zwiększyć o połowę.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#AndrzejUrban">Tak więc czytelna jest poprawa pod względem środków na nadzór budowlany, ale nie zabezpiecza ona całej działalności nadzoru budowlanego w Polsce. Tak, jak mówił pan minister Marek Naglewski, występują duże różnice w poszczególnych województwach. Zależy to od tego, na ile wojewodowie zaangażowali się w sprawę i ile przeznaczyli środków na nadzór budowlany w swoich budżetach. Tak więc powinno być trochę lepiej, ale nie ma pełnego zabezpieczenia środków na działalność powiatowych i wojewódzkich inspektoratów nadzoru budowlanego.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#AndrzejUrban">Obecnie w około 30% powiatów funkcjonują inspektorzy nadzoru budowlanego, którzy nie posiadają kwalifikacji wynikających z rozporządzenia, o którym mówiła pani minister Halina Wasilewska-Trenkner. Przy obecnym poziomie wynagrodzenia będą trudności z pozyskaniem do nadzoru budowlanego fachowców z odpowiednim doświadczeniem i wykształceniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Bardzo mi przykro z powodu wystąpień przedmówców. Rozumiem, że każdy może mieć swoje zdanie na temat takiego czy innego dokumentu, ale członkowie rządu na temat dokumentu rządowego mają jedno zdanie, co też nieśmiało chciałabym przypomnieć kolegom z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przypomnę także, że założenia dotyczące konstrukcji całego projektu budżetu na rok 2000 były takie same dla wszystkich, a nie tylko dla Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego. To właśnie wojewodowie w ramach tych samych założeń i tak samo limitowanych środków, zadecydowali, że zwiększają nakłady, co zostało w pełni respektowane. Gdyby minister spraw wewnętrznych i administracji doszedł do wniosku, że ma zamiar zwiększyć te nakłady i to zaproponował, prawdopodobnie Rada Ministrów do tego by się przychyliła. Minister jednak zaproponował Radzie Ministrów inne rozłożenie swoich priorytetów i w związku z tym decyzja Rady Ministrów jest taka, jaką macie państwo w projekcie budżetu na rok 2000.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#AndrzejChrzanowski">Ponieważ nie ma więcej chętnych do dyskusji przypomnę, że mamy zgłoszone dwie poprawki. Pierwsza poprawka została zgłoszona przez podkomisje, wobec tego proszę pana posła Pawła Bryłowskiego o jej ponowne sformułowanie. Jednocześnie proszę o wskazanie miejsca w budżecie, z którego owe 50 mln zł można by wziąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PawełBryłowski">Mam pytanie: czy mamy obracać się w kręgu naszych zainteresowań branżowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejChrzanowski">Nie jesteśmy w niczym ograniczeni, natomiast w ubiegłym roku przyjęliśmy zasadę, że wnioskując dodatkowe środki musimy wskazać pozycje w budżecie, z której można ją pozyskać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PawełBryłowski">Zacznę od sprawy związanej z powiatowymi i wojewódzkimi inspektoratami nadzoru budowlanego. Należałoby chyba również postawić wniosek Komisji o dofinansowanie tego zadania. Ale chodzi o przesunięcia w budżetach wojewodów. Skąd wziąć środki? Wśród rezerw przeznaczonych na refundację wydatków na infrastrukturę mieszkaniową jest kwota 120 mln zł: może stąd je wziąć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejChrzanowski">Co na to Ministerstwo Finansów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Kwota 120 mln jest przeznaczona na wypłatę ostatniej raty z tytułu zobowiązań, jakie skarb państwa ma wobec gmin w związku z ustawą o pracownikach samorządu terytorialnego. Ustawa ta przewidywała w pewnym okresie, że nastąpi refundacja tych wydatków, które zostały poniesione bądź to przez spółdzielnie mieszkaniowe bądź to za kredyty z tytułu budownictwa mieszkaniowego infrastruktury towarzyszącej. Kredyty te były zaciągnięte i poręczone przez terenowe organy administracji państwowej przed rokiem 1990.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Spłacaliśmy i nadal spłacamy tę część zobowiązań od roku 1996. Rok 2000 jest ostatnim rokiem, w którym mamy zakończyć te spłaty. Z tego co wiem w tej chwili, kwota 120 mln zł pozwoli faktycznie uregulować wszelkie zobowiązania skarbu państwa wobec samorządów ze wspomnianego tytułu. Ale coraz okazuje się, że w szafach samorządów odnajdują się coraz to nowe dokumenty, które wymagają uregulowania do końca przyszłego roku. Jeśli państwo chcecie dokonywać przesunięć środków budżetowych, to nie powinno odbywać się to kosztem gmin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejChrzanowski">Powtórnie proszę pana posła Pawła Bryłowskiego o skonkretyzowanie brzmienia poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PawełBryłowski">Zacznę od drobnej polemiki z panią minister. Faktycznie spłata zobowiązań, o których pani mówiła, trwa od wielu lat i wcale nie jestem pewien, czy spłata skończy się na 120 mln zł. Podejrzewam jednak, że moja propozycja nie przejdzie w głosowaniu, bo akurat trafiłem na pozycję budżetu, która interesuje wielu członków Komisji, zwłaszcza działaczy samorządowych. Proponuję w takim razie zabrać ową kwotę 50 mln z długu wewnętrznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejChrzanowski">Proszę o przedstawienie całego brzmienia poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PawełBryłowski">Proszę jednak o pozostawienie mi chwili do namysłu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejChrzanowski">Dobrze, w takim razie przejdziemy do drugiej poprawki zgłoszonej przez pana posła Kazimierza Szczygielskiego. Poprawka została na piśmie dość obszernie umotywowana i pozwolę sobie ją odczytać.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#AndrzejChrzanowski">Poprawka dotyczy przeniesienia w projekcie budżetu kwoty 18 tys. zł z części 18 - Architektura i budownictwo dział 31 Budownictwo, rozdział 3992 - Prace geodezyjne, grupa wydatków bieżących, do części 85 - Budżety wojewodów dział 31 rozdział 3992- Dotacje i subwencje.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#AndrzejChrzanowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki w takim brzmieniu?</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#AndrzejChrzanowski">Za przyjęciem poprawki głosowało 6 posłów: nikt nie był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#AndrzejChrzanowski">Ponieważ nadal są problemy ze skonkretyzowaniem poprawki pierwszej, której intencje są dla nas jasne, dlatego chciałbym zaproponować, abyśmy tę poprawkę jednak przegłosowali. Poseł Paweł Bryłowski wskazał miejsce, z którego owe 50 mln chcielibyśmy uzyskać.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#AndrzejChrzanowski">Proponuję zatem przegłosowanie tej poprawki i pozostawienie panu posłowi Pawłowi Bryłowskiemu czasu na przygotowanie jej ostatecznego brzmienia. Przypominam, że chodzi o zwiększenie środków na rezerwy celowe o kwotę 50 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#AndrzejChrzanowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem tej poprawki, która została zgłoszona przez podkomisję?</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#AndrzejChrzanowski">Za przyjęciem poprawki podkomisji głosowali wszyscy posłowie.</u>
          <u xml:id="u-41.8" who="#AndrzejChrzanowski">Obydwie poprawki zostały przez Komisje przyjęte. Pozostaje nam jeszcze wybór posła sprawozdawcy. Proponuję, aby pan poseł Paweł Bryłowski zechciał wzięć na siebie te funkcję.</u>
          <u xml:id="u-41.9" who="#AndrzejChrzanowski">Czy są inne kandydatury lub głosy przeciwne? Nie widzę. A zatem posłem sprawozdawcą został pan poseł Paweł Bryłowski.</u>
          <u xml:id="u-41.10" who="#AndrzejChrzanowski">Dziękuję za udział w posiedzeniu. Posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej uważam za zakończone.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>