text_structure.xml 82.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszBiliński">Otwieram posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej. Serdecznie witam panie posłanki i panów posłów. Witam także wiceministra spraw wewnętrznych i administracji pana dra Marka Naglewskiego, dwóch wiceprezesów Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miasta, panią Ewę Bończak-Kucharczyk oraz pana Dionizego Bedę. Serdecznie witam przedstawicielkę ministra finansów panią dyrektor Grażynę Grzyb. Pan minister Rafał Zagórny jest chory i prosił o usprawiedliwienie swojej nieobecności na posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#TadeuszBiliński">Miło jest mi powitać stałego uczestnika naszych posiedzeń, dyrektora departamentu ochrony środowiska i budownictwa Najwyższej Izby Kontroli, pana Andrzeja Głowackiego. Serdecznie witam dyrektora departamentu kredytów Banku Gospodarstwa Krajowego pana Wiesława Jasińskiego, prezesa Izby Projektowania Budowlanego pana Ksawerego Krassowskiego oraz nowego prezesa zarządu Krajowej Agencji Poszanowania Energii pana prof. Tadeusza Skoczkowskiego, który uczestniczy w naszych obradach po raz pierwszy i prezesa Fundacji Poszanowania Energii pana Ludomira Dudę. Witam także przedstawicieli organizacji i stowarzyszeń oraz przedstawicieli prasy.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#TadeuszBiliński">W programie dzisiejszego posiedzenia mamy trzy punkty. W punkcie pierwszym przedstawię krótką informację ze spotkania przewodniczących komisji sejmowych z Prezydium Sejmu. Następnie rozpatrzymy odpowiedź rządu na dezyderat nr 1 Komisji w sprawie ustawowego określenie zasad przygotowania i organizacji inwestycji budowlanych realizowanych ze środków publicznych. I wreszcie w ostatnim punkcie obrad zapoznamy się ze stanem wdrożenia ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#TadeuszBiliński">Czy są uwagi do przedłożonego porządku dziennego? Nie widzę, a zatem Komisja go akceptuje.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#TadeuszBiliński">Przystępujemy do realizacji przyjętego porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#TadeuszBiliński">Punkt I - informacja ze spotkania przewodniczących komisji sejmowych z Prezydium Sejmu, które odbyło się w drugiej połowie marca br. Przewodniczył spotkaniu pan marszałek Maciej Płażyński, a obecni byli wszyscy marszałkowie i przedstawiciele administracji Kancelarii Sejmu. Oczywiście obecni byli także wszyscy przewodniczący komisji. Atmosfera spotkania była bardzo przyjemna i twórcza.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#TadeuszBiliński">Chciałbym w krótkiej relacji z tego spotkania zwrócić uwagę na dwa zasadnicze zakresy tematyczne. Jeden dotyczy dotychczasowej działalności Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej i relacji z pracami pozostałych komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#TadeuszBiliński">Drugi obejmuje problemy i uwagi krytyczne. Jeśli po mojej relacji będą pytania, po-staram się na nie odpowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#TadeuszBiliński">Mówiąc o pracy Komisji trzeba podać kilka danych. Do dnia 11 marca br. Komisje odbyły 1616 posiedzeń, w tym 48 naszej Komisji. Najwięcej posiedzeń miała Komisja Finansów Publicznych, bo aż 204, a najmniej Komisja ds. Łączności z Polakami z Zagranicą - tylko 18. Komisja Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowe plasuje się pod tym względem w środkowej części.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#TadeuszBiliński">Odbyło się 5 posiedzeń wyjazdowych i tylko jedna komisja miała od nas więcej, bo 7 posiedzeń w terenie. Ponadto odbyło się 30 posiedzeń prezydium Komisji, a w Sejmie - aż 603 posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#TadeuszBiliński">Jeśli chodzi o inicjatywy ustawodawcze, to mieliśmy tylko jedną, a były komisje, które miały ich aż 9. Uchwaliliśmy trzy dezyderaty i 3 opinie. Wyjazdów zagranicznych nie mieliśmy wcale, a dwukrotnie Komisja gościła delegacje zagraniczne. W sumie pod względem intensywności pracy Komisja znajduje się w grupie środkowej. Nieprawdą jest zatem twierdzenie niektórych posłów, że nasza Komisja odbywa zbyt wiele posiedzeń: ponad połowa komisji ma ich więcej od nas.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#TadeuszBiliński">Prace nad nowymi ustawami: do chwili obecnej pracowaliśmy nad ośmioma projektami ustaw, podczas gdy niektóre komisje miały ich ponad 30. Zakończyliśmy prace nad dwiema ustawami. Komisja uchwaliła tylko jedną uchwałę, podczas gdy wiele innych komisji miało ich po 5–6.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#TadeuszBiliński">Chciałbym przypomnieć, że aktualnie pracujemy nad ustawami o pomocy państwa w przygotowaniu gruntów pod budownictwo mieszkaniowe, o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych, o kasach oszczędnościowo - budowlanych i wspieraniu przez państwo oszczędzania na cele mieszkaniowe, o gospodarce nieruchomościami, o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, refundacji bankom wypłaconych premii gwarancyjnych, o zamówieniach publicznych oraz o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego. W większości są to zatem nowelizacje ustaw uchwalonych w poprzednich kilku latach.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#TadeuszBiliński">Tak się przedstawia w ogromnym skrócie statystyczny obraz pracy naszej Komisji. Chciałbym teraz krótko skupić się na problemach, które przedstawił pan marszałek i wicemarszałkowie Sejmu i na uwagach krytycznych zgłoszonych przez przewodniczących komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#TadeuszBiliński">Kontrowersje nadal budzą terminy posiedzeń komisji. Pan marszałek poinformował, że swego czasu nie wyrażał zgody na odbywanie posiedzeń komisji w trakcie plenarnych posiedzeń Sejmu, potem jednak zmienił zdanie pod wpływem nawału pracy i pewnego rodzaju wymuszenia ze strony komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#TadeuszBiliński">Dzisiaj pan marszałek ponownie zastanawia się nad ograniczeniem swobody organizowania posiedzeń komisji o każdej niemal porze. Jest bowiem wiele skarg ze strony posłów, że nie mogą uczestniczyć w debatach i posiedzeniach ważnych, w tym także w pracach klubów poselskich. Dlatego istnieje możliwość ograniczenia terminów posiedzeń tylko do godzin popołudniowych w okresie pracy Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#TadeuszBiliński">Należy się w najbliższym czasie spodziewać zdecydowanego stanowiska pana marszałka.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#TadeuszBiliński">Krytyczne stanowisko pana marszałka wynika przede wszystkim z takiego samego stanowiska wielu posłanek i posłów. Nie zawsze jednak można zorganizować posiedzenia komisji w takim terminie, aby wszystkim odpowiadał. Zawsze są jakieś rozbieżne interesy, a często po prostu brakuje sal na odbycie posiedzeń komisji w tym samym czasie.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#TadeuszBiliński">Kolejny problem, o którym mówiono bardzo krytycznie, to obecność posłów na posiedzeniach komisji. Niestety, frekwencja jest na ogół bardzo zła i to nie tylko dlatego, że w tym czasie odbywa się posiedzenie plenarne Sejmu. Posłowie często tłumaczą swoją nieobecność na posiedzeniach licznymi obowiązkami, marszałek często ich usprawiedliwia. Ale problem pozostaje; frekwencja na posiedzeniach niemal wszystkich komisji jest niedostateczna. Bardzo często jest to powodem niemożności podejmowania wiążących decyzji. Widoczne jest to zresztą także na dzisiejszym posiedzeniu Komisji: jesteśmy poważnie zdekompletowani.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#TadeuszBiliński">Kolejny istotny problem podniesiony przez pana marszałka, to obecność członków rządu na posiedzeniach komisji. Na wielu posiedzeniach ich nie ma, nie ma także osób uprawnionych na piśmie do reprezentowania członków rządu. Bywało wiele przypadków lekceważenia posiedzeń komisji przez przedstawicieli strony rządowej. W naszej Komisji tego, na szczęście, nie było i mam nadzieję, że nie będzie. Każdorazowo w posiedzeniach biorą udział przedstawiciele tych resortów, których problematyka jest akurat omawiana przez Komisję. Jeśli zdarzyły się takie przypadki, to należały one rzeczywiście do rzadkości.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#TadeuszBiliński">Zwrócono uwagę na nieodzowność bliskiej i stałej współpracy z Najwyższą Izbą Kontroli. Jest to źródło dobrych i bardzo ważnych informacji. Przy okazji pan marszałek przypomniał, że nie tylko funkcja legislacyjna, ale także kontrolna, jest istotnym składnikiem działalności komisji sejmowych. Sądzę, że nasza Komisja ma dobre kontakty z Najwyższą Izbą Kontroli, doceniamy raporty i informacje przedstawiane nam przez Izbę. Ale można jeszcze bardziej nasilić to współdziałanie.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#TadeuszBiliński">W trakcie spotkania wypłynęła kwestia wyłączania sal z posiedzeń komisji. Powody tego bywają różne, należą do nich okolicznościowe wystawy czy inne imprezy. Niebawem należy się liczyć z taką ewentualnością w związku z wizytą Ojca Świętego w siedzibie Sejmu podczas Jego pielgrzymki do Polski. Może to spowodować poważne utrudnienia w organizowaniu posiedzeń komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#TadeuszBiliński">Ciągle powraca drażliwa sprawa używania telefonów komórkowych w pomieszczeniach Sejmu. Osobiście odczuwam zdenerwowanie, kiedy ktoś prowadzi rozmowy podczas posiedzenia Komisji. Prezydium Sejmu zwraca uwagę, aby w trakcie odbywania posiedzeń Sejmu nie były używane telefony komórkowe. Przewodniczący komisji zostali zobowiązani do zwracania uwagi, aby także na posiedzeniach komisji ta zasada była przestrzegana.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#TadeuszBiliński">Na zakończenie pan marszałek stwierdził, że mimo wielu krytycznych uwag do pracy komisji i samych projektów ustaw, o czym będę jeszcze mówił, to jednak efekty pracy Sejmu są nader widoczne. Wiele ustaw uchwalono, wiele też poprawiono w tej kadencji, a znaczna liczba projektów znajduje się w trakcie procesu legislacyjnego. Należy się spodziewać, że efekty będą widoczne w końcu roku.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#TadeuszBiliński">Wiele uwag krytycznych zgłosili na spotkaniu sami przewodniczący komisji. Wymienię tylko niektóre z nich. Mówiono m.in. o wykorzystywaniu sal posiedzeń na wystawy. Takie przypadki nie powinny mieć miejsca biorąc pod uwagę ogólny brak pomieszczeń na odbywanie posiedzeń komisji. Wystawy mogą być urządzane w kuluarach i holach.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#TadeuszBiliński">Krytycznie oceniono obsługę Internetu i jego wykorzystanie dla potrzeb Sejmu. Albo niewłaściwe dobrane są informacje, albo są po prostu spóźnione. Strony Internetu poświęcone działalności Sejmu powinny być w najbliższym czasie poprawione.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#TadeuszBiliński">Nie najlepsza jest obsługa wizyt gości zagranicznych. Zwrócono uwagę, że nasze upominki są zbyt skromne, wręcz symboliczne, do tego wręczane w torbie foliowej, co już zupełnie nie uchodzi tego rodzaju prezentom wręczanym oficjalnym delegacjom parlamentarnym z innych krajów. Apelowano, aby do takich sytuacji nie dopuszczać.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#TadeuszBiliński">Krytycznie oceniono fundusze będące w dyspozycji komisji. Są one ogromnie skromne, że często nie starcza na poczęstowanie gości komisji choćby herbatą czy kawą. Prawdopodobnie jednak fundusze te nie ulegną zwiększeniu wobec znacznych ograniczeń finansowych Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#TadeuszBiliński">W trakcie spotkania zwrócono uwagę, aby ułatwić korzystanie z samochodów służbowych przewodniczącym komisji oraz członkom prezydiów, oczywiście w sytuacjach tego wymagających. Ale znowu ze względu na szczupłość bazy technicznej nie sądzę, aby ta kwestia została rozwiązana po myśli przewodniczących komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#TadeuszBiliński">Apelowano o zwrócenie uwagi na szczególną pomoc posłom w przygotowaniu inicjatyw legislacyjnych i projektów uchwał. Często takie dokumenty piszemy sami, bez pomocy profesjonalistów w poszczególnych dziedzinach, zwłaszcza prawników. Powoduje to często niską jakość proponowanych dokumentów sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#TadeuszBiliński">Posługiwano się przykładem innych krajów, między innymi Anglii, gdzie posłowie korzystają ze znacznej pomocy w tym względzie. Wymagałoby to jednak znacznych środków i wzmocnienia obsady kadrowej Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu oraz Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu, na co nie ma środków. Niemniej jednak pan marszałek Maciej Płażyński zapewnił, że posłowie będą mogli liczyć na większą pomoc.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#TadeuszBiliński">Kolejny problem, to nadmiar inicjatyw poselskich. Krytycznie ocenił tę sytuację pan marszałek, jak również przewodniczący komisji. Przy okazji chciałem poinformować, że w parlamencie angielskim aż 97% stanowią inicjatywy rządowe, a tylko 3% poselskie. U nas ponad 50% stanowią inicjatywy poselskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JerzyJankowski">Skoro nie możemy się doczekać inicjatyw rządu, to posłowie biorą sprawy w swoje ręce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszBiliński">Ale też efekt takich działań nie jest najlepszy. Z dyskusji na spotkaniu wynikało, że zdecydowana większość inicjatyw poselskich jest, niestety, niedojrzała. Bardzo często posłowie reprezentują w nich wyłącznie interesy grupy osób czy tylko klubów poselskich, a nie interes ogólny. Inicjatywy nie są konsultowane w środowiskach, których dotyczą bezpośrednio. Z tego powodu większość inicjatyw poselskich jest potem odrzucana albo całkowicie negowana.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#TadeuszBiliński">Dlatego Prezydium Sejmu zwróciło się z prośbą do wszystkich komisji, aby wykazywać większy rozsądek w zgłaszaniu kolejnych inicjatyw poselskich.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#TadeuszBiliński">Nie dotyczy to tylko klubów opozycyjnych, bo także kluby koalicyjne zgłaszają nadmierną ilość inicjatyw, z których wiele jest nieprzygotowanych od strony merytorycznej i prawnej. Jest to zatem zjawisko powszechne.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#TadeuszBiliński">Istotne dla pracy komisji jest funkcjonowanie administracji rządowej. Na spotkaniu bardzo wysoko oceniono obsługę komisji, które zdanie ja również podzieliłem w dyskusji. Doszło nawet do takiej sytuacji, może nawet trochę humorystycznej, że pan marszałek zapytał posła, który ma zdanie przeciwne do pozytywnej oceny, bo jeśli nie, to niech już nie zabiera głosu w tej sprawie. Wszyscy przewodniczący komisji chwalili obsługę administracyjną i sądzę, że była to ocena sprawiedliwa.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#TadeuszBiliński">Bardzo krytycznie oceniono opóźnienia w przesyłaniu projektów rządowych. Przy sporządzaniu planów pracy komisji zawsze konsultujemy różne kwestie z przedstawicielami rządu i poszczególnymi resortami. Potem dopiero okazuje się, że przewidywany termin zgłoszenia dokumentów rządowych jest nie dotrzymywany, a opóźnienia sięgają nie miesięcy czy kwartałów, ale półroczy a nawet dłużej.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#TadeuszBiliński">Dlatego marszałek Sejmu zobowiązał się, że zwróci się do pana premiera Rady Ministrów z prośbą, aby zechciał zwrócić uwagę na przestrzeganie wzajemnych ustaleń. Niedotrzymywanie terminów przez stronę rządowa mocno bowiem komplikuje proces legislacyjny. Często od uchwalenia jednej ustawy zależy proces legislacyjny kolejnych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#TadeuszBiliński">Krytycznie odniesiono się do nagminnej praktyki opóźnień w przygotowaniu aktów wykonawczych do ustaw. Do wszystkich projektów rządowych zawsze powinny być jednocześnie dołączone wszystkie projekty rozporządzeń bądź zarządzeń, i to już w postaci dojrzałych dokumentów. Co prawda często bywa w Sejmie, że w trakcie prac nad projektami ustaw dokonujemy zasadniczych zmian i potem trzeba zmieniać również treść aktów wykonawczych.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#TadeuszBiliński">Ale z wypowiedzi przewodniczących komisji wynikało, że bardzo często projekty aktów wykonawczych przedkładanych przez rząd są niedojrzałe a dołączone do projektów ustaw tylko dlatego, że taki jest wymóg. Często ich autorzy już z góry zakładają, że projekt taki zostanie dopiero później porządnie przygotowany.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#TadeuszBiliński">Pan marszałek Maciej Płażyński na zakończenie spotkania podziękował nam za dotychczasową pracę. Umówiliśmy się na podobne spotkanie za pół roku. Już dzisiaj zwracam się do pań posłanek i do panów posłów z prośbą o zgłaszanie na ręce prezydium Komisji ewentualnych uwag czy problemów, które powinny być omówione na następnym spotkaniu w gronie Prezydium Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#TadeuszBiliński">Tyle relacji ze spotkania przewodniczących komisji sejmowych z Prezydium Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#TadeuszBiliński">Czy są pytania bądź uwagi? Skoro nie ma, dziękuję wszystkim za cierpliwe wysłuchanie mego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#TadeuszBiliński">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu II posiedzenia, a więc odpowiedzi na dezyderat Komisji nr 1 w sprawie ustawowego określenia zasad przygotowania i organizacji inwestycji budowlanych realizowanych ze środków publicznych. W ramach wprowadzenia do tematu chciałbym tylko przypomnieć, że Komisja swego czasu zwróciła szczególną uwagę na proces inwestycyjny. Nie ma możliwości rozwoju społeczno-gospodarczego bez szerokiej intensywnej działalności inwestycyjnej.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#TadeuszBiliński">Ich sens polega nie tylko na tym, aby były to inwestycje celowe, bo to jest poza wszelką dyskusją, ale żeby były także racjonalne, efektywne. Chodzi głównie o to, aby uzyskiwać maksymalne efekty.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#TadeuszBiliński">W wyniku współpracy Komisji z Izbą Projektowania Budowlanego doszliśmy do wspólnego wniosku, że sferą wymagającą pełnej regulacji i ustawowego określenia zasad efektywnego inwestowania jest sfera przygotowania i organizacji inwestycji budowlanych realizowanych ze środków publicznych. Stąd też Komisja odbyła specjalne posiedzenie, a nawet dwa. W ich wyniku, a także materiałów przedłożonych przez Izbę Projektowania Budowlanego, przygotowaliśmy dezyderat Komisji nr 1. Dokument ten został uchwalony przez Komisję 2 grudnia ub. roku i skierowany do prezesa Rady Ministrów w sprawie ustawowego określenia zasad przygotowania i organizacji inwestycji budowlanych realizowanych ze środków publicznych.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#TadeuszBiliński">Poza ogólną charakterystyką problematyki inwestycyjnej, w dezyderacie zwróciliśmy uwagę na celowość, a nawet nieodzowność, przygotowania odrębnego projektu ustawy, która by regulowała kwestię właściwego przygotowania tych inwestycji, aby były one rzeczywiście racjonalne. Określiliśmy także kwestie, które zdaniem Komisji powinny zostać uregulowane drogą rozporządzeń prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#TadeuszBiliński">Już w dniu 11 stycznia br. a więc bardzo szybko, otrzymaliśmy odpowiedź na dezyderat sygnowaną przez wicepremiera i ministra spraw wewnętrznych i administracji Janusza Tomaszewskiego. Treść dezyderatu nr 1, podobnie jak odpowiedź pana wicepremiera, została przekazana wszystkim posłom, nie ma więc potrzeby jej relacjonowania. Przy-stępujemy zatem do oceny odpowiedzi i przyjęcie stanowiska Komisji.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#TadeuszBiliński">W tym miejscu chciałbym prosić pana ministra Marka Naglewskiego o krótkie scharakteryzowanie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarekNaglewski">Jak pan przewodniczący był już uprzejmy powiedzieć, na dezyderat nr 1 Komisji została udzielona odpowiedź. Z upoważnienia prezesa Rady Ministrów dokument podpisał wicepremier Janusz Tomaszewski. Odpowiedź została skonsultowana z Ministerstwem Finansów, które wyraziło swój pogląd przesyłając do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych stanowisko pismem z dnia 22 grudnia 1998 roku.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MarekNaglewski">Chcę w tym miejscu powiedzieć, że problem celowości wypracowania i wdrożenia uregulowań prawnych dotyczących przygotowania i realizacji procesu inwestycyjnego przez nasze ministerstwo był podnoszony przez nasze ministerstwo od pewnego czasu głównie w otoczeniu funkcjonowania zamówień publicznych na roboty budowlane. Natomiast nie było jednoznacznego poglądu na temat stworzenia nowego aktu prawnego regulującego zasady przygotowania i organizacji inwestycji budowlanych realizowanych ze środków publicznych.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MarekNaglewski">Chcę także przypomnieć, że podobna ocena i wnioski do zawartych w dezyderacie Komisji nr 1, były sformułowane w materiałach Najwyższej Izby Kontroli. Wyniki przeprowadzonej kontroli wykonania inwestycji centralnych w latach 1995 i 1996 finansowanych w całości lub części ze środków budżetu państwa, potwierdzają takie właśnie stanowisko Komisji.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#MarekNaglewski">Uznając, że system prawny nie obejmuje zagadnień, które mają znaczny wpływ na koszty inwestycji, głównie na efektywność wydatkowania środków publicznych, wskazaliśmy na potrzebę wydania unormowań prawnych między innymi określających etapy budowlanego procesu inwestycyjnego. W naszym stanowisku wyszczególniamy takie etapy, jak etap programowania i planowania, następnie etap projektowania, zlecania wreszcie etap wykonania a następnie sprawozdawczości i kontroli.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#MarekNaglewski">Uważamy, że może byłoby zręczniej, gdybyśmy obracali się w sferze pojęć „etap przygotowania” i „etap realizacji inwestycji”. Etapy te, moim skromnym zdaniem, dobrze byłoby jeszcze podzielić na poszczególne fazy. Te kwestie zostaną podjęte w założeniach do ustawy. Uważam, że należy podjąć kwestię zakresu i rodzaju dokumentów dla poszczególnych etapów procesu inwestycyjnego odnoszących się do strony technicznej i finansowej, w tym zwłaszcza dotyczących zasad sporządzania kalkulacji kosztów inwestycji. Dotyczy to zarówno etapów, o których mówiłem, jak i poszczególnych faz przygotowania i realizacji inwestycji. Dotyczy to także zasad opracowania i weryfikacji sprawozdań kosztowych i rozliczeń prowadzonych inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#MarekNaglewski">Przewidujemy, że projektowana ustawa generalnie obejmie techniczne i ekonomiczne aspekty planowania, przygotowania, organizacji procesu inwestycyjnego finansowanego ze środków publicznych.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#MarekNaglewski">Mając na uwadze przedmiotowy zakres projektowanej ustawy oraz odpowiednich aktów wykonawczych, zainicjowane zostały już prace nad przygotowaniem założeń do projektu ustawy. Dokument ten określi zasady przygotowania i organizacji inwestycyjnego procesu budowlanego finansowanego ze środków publicznych.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#MarekNaglewski">Powołany został odpowiedni zespół autorski i jeśli pan przewodniczący Komisji pozwoli, to poprosiłbym pana dyrektora Warnasa o przekazanie posłom kilku informacji dotyczących prac nad tezami do tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszBiliński">Dziękuję panu ministrowi za wprowadzenie do dyskusji i proszę o wypowiedź pana dyrektora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejWarnas">Biorąc pod uwagę bardzo szeroki zakres spraw, które według nas powinny być uregulowane w tej ustawie, podjęliśmy działania, aby skompletować zespół ludzi, którzy reprezentując różne specjalności mogli uczestniczyć w sposób twórczy w pracach nad założeniami ustawy oraz nad tekstem projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#AndrzejWarnas">Myślę, że udało się nam zgromadzić osoby o odpowiedniej wiedzy i autorytecie, które wywodzą się także z Izby Projektowania Budowlanego. Są to więc autorzy opracowania, będącego podstawą dezyderatu Komisji nr 1. W zespole znaleźli się też przedstawiciele Warszawskiego Centrum Postępu Technicznego i Ekonomicznego, Instytutu Organizacji i Zarządzania Politechniki Warszawskiej, a także przedsiębiorstw specjalizujących się w organizacji i prowadzeniu inwestycji budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#AndrzejWarnas">Najważniejszą kwestią, z którą spotkaliśmy się w trakcie prac nad projektem założeń do ustawy, jest określenie zakresu obowiązywania ustawy pod względem przedmiotowym i podmiotowym. Dzieje się tak dlatego, iż obecnie obowiązuje kilka ustawowych regulacji prawnych, które po części tylko dotykają tej problematyki. Mam na myśli ustawę o zamówieniach publicznych oraz ustawę o finansach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#AndrzejWarnas">Nie ulega wątpliwości, że ustawa, która miałaby regulować problematykę przygotowania i organizacji procesu inwestycyjnego, musiałaby z tymi dwoma ustawami korespondować i współgrać. Dlatego w tej chwili w tym obszarze koncentrowane są prace zespołu specjalistów. Część materiału jest już zebrana, ponieważ od dłuższego czasu przy regulowaniu kwestii zamówień publicznych, zajmowaliśmy się tą problematyką. Chodziło nam o odpowiedź w jaki sposób należy przygotowywać inwestycję na roboty budowlane w zamówieniach publicznych, żeby mogła być realizowana w sposób racjonalny i efektywny.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#AndrzejWarnas">Izba Projektowania Budowlanego wniosła bardzo duży wkład w przygotowanie takiego dokumentu akcentując potrzebę opracowania nie tylko dokumentacji projektowej, rozumianej jako dokumentacja techniczna czy projekt techniczny, ale także szereg faz przedprojektowych związanych z opracowaniem koncepcji, programu i pierwszych, wstępnych faz projektowych. W tym sensie możemy mówić o pewnym zalążku merytorycznym projektowanej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#AndrzejWarnas">Pozostają jednak jeszcze inne bardzo ważne kwestie do rozstrzygnięcia pod względem zakresu przedmiotowego i podmiotowego obowiązywania ustawy i kwestie organizacji procesu inwestycyjnego. Od strony dokumentacyjnej, a więc określenia jakie są niezbędne etapy i jakie rodzaje dokumentacji projektowej, już rozpoznanie mamy dosyć bogate.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#AndrzejWarnas">Natomiast jeśli chodzi o organizację procesu inwestycyjnego, to nie ulega wątpliwości, że będziemy musieli się podbudować analizami sytuacji w krajach sąsiednich, zwłaszcza krajów Unii Europejskiej, skorzystać z ich doświadczeń.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#AndrzejWarnas">Tyle tytułem krótkiej informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MarekNaglewski">W uzupełnieniu tych informacji chciałbym dodać, że dla realizacji sugestii zawartych w dezyderacie Komisji podjęliśmy działania, aby jednoznacznie załatwić sprawę wydania aktów wykonawczych do ustawy o zamówieniach publicznych, a dotyczących obszaru budownictwa. Uzgodniliśmy te działania z Urzędem Zamówień Publicznych i tego rodzaju akty wykonawcze już zostały wydane.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#MarekNaglewski">Jednocześnie przy uzgadnianiu projektu nowej ustawy o zamówieniach publicznych wyraźnie stwierdziliśmy, że ta problematyka zostanie uregulowana w oddzielnym akcie prawnym. Na to jest konsensus naszego resortu z Urzędem Zamówień Publicznych. Chciałbym jednoznacznie podkreślić, że kwestie te zostały wyjaśnione.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#MarekNaglewski">Ze swojej strony dodam, że z pewnością będzie jeszcze wiele dylematów dotyczących sfery organizacji procesu inwestycyjnego. Słuchając wypowiedzi na ten temat i czytając różne opracowania, widzę dzisiaj co najmniej pięć propozycji zorganizowania procesu inwestycyjnego. Niedawno na ten temat odbyła się konferencja zorganizowana przez Izbę Projektowania Budowlanego, podczas której zanotowałem cztery sposoby podejścia do problematyki procesu inwestycyjnego. Będziemy musieli się dobrze zastanowić, jak proces ten organizacyjnie uporządkować w świetle potrzeb rynku budowlanego.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#MarekNaglewski">To nie jest z pewnością łatwa tematyka, jednak nie ma odwrotu od podjęcia próby ustawowego określenia zasad przygotowania i organizacji inwestycji budowlanych realizowanych ze środków publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#KsaweryKrassowski">Na wstępie chciałem przeprosić za swoja nieobecność na posiedzeniu Komisji, podczas którego uchwalany był dezyderat nr 1. Miało to miejsce 2 grudnia ub. roku. Pozwoliłem sobie złożyć na ręce pana przewodniczącego zwolnienie: byłem po prostu chory.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#KsaweryKrassowski">Okazuje się, że problem podniesiony przez Izbę na pierwszym spotkaniu z członkami komisji, który także podjęli przedstawiciele resortu spraw wewnętrznych i administracji, jest bardzo istotny. Potwierdzeniem tego był przebieg i wyniki II Konferencji Problemowej naszej Izby, na której zresztą był obecny także pan minister Marek Naglewski. Uczestnicy konferencji jednoznacznie podkreślali konieczność uregulowania najważniejszego problemu, jakim jest przygotowanie i organizacja budowlanego procesu inwestycyjnego.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#KsaweryKrassowski">Nie będę w tym gronie wracał do uzasadnienia konieczności podjęcia tego tematu, gdyż jest on oczywisty, skoro Komisja uchwaliła dezyderat. Mógłbym jedynie dodać, że największe rezerwy w całym procesie inwestycyjnym tkwią właśnie w fazie przygotowania inwestycji. W trakcie realizacji inwestycji można zaoszczędzić tylko niewielki procent kosztów. Dlatego tak mocno podkreślaliśmy konieczność ustawowego uregulowania tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#KsaweryKrassowski">Wynikało to nie tylko z doświadczeń członków naszej Izby, ale także z bieżącej praktyki w firmach projektowania. Wiele z nich, to już nie tylko tradycyjne biura projektów, ale silne firmy konsultingowe o szerokim zakresie działania, działające w imieniu inwestora w całym procesie inwestowania od początku do końca.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#KsaweryKrassowski">Nas również bardzo ucieszyła treść odpowiedzi resortu spraw wewnętrznych i administracji na dezyderat komisji sejmowej. Wynikało z niej bowiem, że w zasadzie wszystkie podstawowe myśli zawarte w naszym pierwszym opracowaniu, a których część znalazła się w dezyderacie, zostały uznane za konieczne do opracowania w formie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#KsaweryKrassowski">Izba Projektowania Budowlanego deklaruje chęć dalszego wszechstronnego udziału w pracach nad projektem ustawy. Jak stwierdził pan minister, prace nad tym dokumentem już biegną przy czynnym udziale przedstawicieli naszej Izby. Deklarujemy pomoc w zbieraniu dodatkowych materiałów niezbędnych do wszechstronnego opracowania założeń ustawy. Dysponujemy profesjonalnymi zespołami fachowców, którzy mogą się włączyć do prac nad tym dokumentem. Mamy nadzieję, że powstały dokument dobrze będzie służyć wszystkim uczestnikom procesu inwestycyjnego i uzyskamy efekt, o który nam chodziło przy podejmowaniu działań naszej Izby. W związku z tym liczymy na dużą przychylność przy wykorzystaniu naszych możliwości ze strony Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#KsaweryKrassowski">Chciałem przy tej okazji poinformować, że niebawem Izba Projektowania Budowlanego obchodzić będzie swoje dziesięciolecie istnienia. W związku z tym przygotowujemy specjalną konferencję dotyczącą roli samorządu gospodarczego w budownictwie. Chcemy również dokonać konkursowego przeglądu najlepszych zrealizowanych projektów i pokazać te projekty w różnych regionach kraju. Ponadto zbieramy materiał i uwagi dotyczące funkcjonowania Prawa budowlanego oraz ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym z roku 1994.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#KsaweryKrassowski">Okazuje się bowiem, że ustawy te są co prawda zdecydowanie lepsze od poprzednich aktów prawnych, ale praktyka pokazuje na konieczność dokonania wielu zmian i korekt. Chcemy tego dokonać przez maksymalne zebranie informacji od tych osób, które na co dzień korzystają z obu ustaw i muszą je wdrażać w życie. W odpowiednim czasie materiały te przekażemy Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#KsaweryKrassowski">Na zakończenie chciałem zadeklarować przygotowanie przez Izbę projektu o racjonalnych przedsięwzięciach inwestycyjnych i przygotować podstawowe materiały z tego zakresu, które prawdopodobnie w ostatnim kwartale br. Komisja będzie miała możliwość dyskutowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszBiliński">Dziękujemy za tę deklarację pomocy: głos ma teraz pan dyrektor Andrzej Głowacki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejGłowacki">Na wstępie chciałem podziękować przedstawicielowi strony rządowej, panu ministrowi Markowi Naglewskiemu, za podjęcie inicjatywy zgłoszonej przez Komisję w stosownym dezyderacie. Tak się bowiem składało, że na przestrzeni ostatnich trzech lat Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała ponad 120 inwestycji centralnych. Pan minister powołał się tylko na jedną z naszych informacji, była to pierwsza duża informacja na ten temat, następnie dostarczone zostały trzy dalsze. Potwierdzały one istniejący stan realizacji inwestycji, który można określić jako żerowanie na środkach budżetowych wydatkowanych na inwestycje centralne. Dotyczy to w zasadzie wszystkich etapów procesu inwestycyjnego i wszystkich ogniw realizujących te inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AndrzejGłowacki">Błędy zaczynały się już od sfery programowania, poprzez projektowanie. Ale największe oszustwa działy się w sferze realizacji poprzez systematyczne wydłużanie w czasie procesu inwestycyjnego, poprzez nie kończenie inwestycji i permanentne zmiany zakresu rzeczowego.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#AndrzejGłowacki">Wielokrotnie wnioskowaliśmy o uporządkowanie przygotowania inwestycji centralnych od strony programowania i dokumentacji projektowej. Przypomnę, że problem był w zasadzie uporządkowany do maja 1996 roku, kiedy to wygasła samoistna uchwała Rady Ministrów. Na jej podstawie swego czasu wydano zarządzenie szefa byłej Komisji Planowania o przygotowaniu i projektowaniu inwestycji centralnych.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#AndrzejGłowacki">Od roku 1996 do dzisiaj, a praktycznie biorąc jeszcze przez jakiś czas, bo nowa ustawa tak szybko nie wejdzie w życie, a więc przez okres kilkuletni inwestycje centralne są przygotowywane metodą „na wyczucie”, a właściwie bez wyczucia inwestora, który daną inwestycję zgłasza do planu centralnego. Naszym partnerem był swego czasu minister finansów, ale z jego strony jakoś nie znaleźliśmy zrozumienia. Bardziej udało się nawiązać tę współpracę w trakcie prac nad ustawą o finansach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#AndrzejGłowacki">Jaki jest wniosek z tego wywodu? Zastanawiam się, czy mimo wszystko musi być nowa ustawa regulująca kwestie związane z przebiegiem procesu inwestycyjnego i czy nie może to być specjalny rozdział w ustawie o finansach publicznych. Przecież ustawa, o której dzisiaj mówimy, ma dotyczyć tylko jednego obszaru, a mianowicie inwestycji budowlanych finansowanych przez środki publiczne. Czy nie łatwiej byłoby uzyskać pożądany efekt przez nowelizację ustawy o finansach publicznych poprzez dodanie specjalnego rozdziału o przygotowaniu inwestycji finansowanych ze środków publicznych.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#AndrzejGłowacki">Podkreślam, że nie ma większego znaczenia czy będzie to nowa ustawa czy też nowela do już funkcjonującej ustawy. Z doświadczenia wiemy jednak, że nowelizacja ustawy ma szybszą ścieżkę legislacyjną i lepszy jest system powiązania takiej znowelizowanej ustawy z systemem finansowania inwestycji ze środków publicznych.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#AndrzejGłowacki">Zapewne spotkam się z zarzutem ze strony Ministerstwa Finansów, że ta ustawa o finansach publicznych jest aktem jednorodnym i gospodarzem jej jest minister finansów i że lepiej byłoby, aby powstała druga, odrębna ustawa na wzór ustawy o zamówieniach publicznych. Jej gospodarzem byłby minister spraw wewnętrznych i administracji.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#AndrzejGłowacki">Nam się jednak wydaje, że generalnie gospodarzem wszystkich ustaw jest rząd i nic by nie stało na przeszkodzie, gdyby ta ustawa miała dwóch gospodarzy w osobach ministra finansów i ministra spraw wewnętrznych i administracji.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#AndrzejGłowacki">Chciałem prosić pana ministra Marka Naglewskiego, że gdyby uznał za stosowne, to nasi kontrolerzy - doradcy prezesa NIK, którzy tym problemem już się zajmują, mogliby wziąć udział w pracach zespołu, który działa pod przewodnictwem pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JerzyJankowski">Pozwolę sobie nie podzielić poglądu pana dyrektora Andrzeja Głowackiego, że nowelizacja ustawy może być dokonana szybciej niż uchwalenie nowej ustawy. To w dużej mierze zależy od nas, czy będziemy aktywnie uczestniczyli w pracach Komisji i na ile sprawnie uda się tę ustawę przeprowadzić.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JerzyJankowski">Ta ustawa ma specyficzny charakter i jej treść trochę mi przypomina instytucję OWRI, czyli ogólne warunki realizacji inwestycji. To nie jest tęsknota do starych czasów, ale przypomnienie czegoś, co kiedyś funkcjonowało w sferze działalności inwestycyjnej.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JerzyJankowski">Odnoszę wrażenie, że ta ustawa będzie miała charakter bardziej instruktażowy, niż normatywny. Nie twierdzę, że jest ona niepotrzebna, ale taka jest jej natura. Dlatego proszę o rozważenie propozycji, aby nie była ona osobnym działem czy jednym z segmentów ustawy o finansach publicznych, a jednak była odrębnym aktem prawnym. Nie sądzę, aby projekt tej ustawy spotkał się z negatywnym przejęciem ze strony Ministerstwa Finansów, bo nie będzie rodziła żadnych skutków budżetowych. Ustawa będzie jedynie określała sposób wykorzystania środków publicznych. Nie będzie więc zarzutu ze strony Ministerstwa Finansów, że chcemy przy pomocy swego rodzaju specjalnej ustawy obejść zasady finansowania i po raz kolejny zapisać coś, co musiałoby mieć zabezpieczenie w budżecie.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#JerzyJankowski">Dlatego wnoszę, aby była to odrębna ustawa z uwagi na jej charakter instruktażowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#GrażynaGrzyb">Całkowicie przychylam się do zdania pana posła Jankowskiego i chciałabym zwrócić uwagę, że nowa ustawa regulowałaby nie tylko w sposób bardziej szczegółowy niż ustawa o finansach publicznych, sposób wydatkowania środków publicznych. Nie zapominajmy, że ustawa ta regulowałaby także sposób przygotowania i organizacji inwestycji, które są w całości lub częściowo finansowane środkami publicznymi. To jest materia diametralnie różna od tej, która jest uregulowana w ustawie o finansach publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JerzyJankowski">Wydaje się, że właśnie ta odrębność ustawy przekonuje mnie, że może ona szybciej wejść w życie od nowelizacji ustawy o finansach publicznych. Gdybyśmy zrobili to jako jeden z działów ustawy o zamówieniach publicznych, to wtedy z natury rzeczy ustawa ta musiałaby stać się przedmiotem prac innych komisji. W przypadku odrębnej ustawy można by przyspieszyć cały proces legislacyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MarekNaglewski">Szczerze się przyznam, że w tej chwili nie przesądzałbym tego, czy ma to być odrębna ustawa czy też element nowelizacji ustawy o finansach publicznych, choć wydaje mi się, że należałoby się chyba skłaniać w kierunku pierwszego rozwiązania. Pozwólmy jednak, aby najpierw zostały przygotowane założenia tej ustawy, w których zostanie dokładnie przedstawiona materia zagadnienia. Nie widzę jednak możliwości, aby można było tę tematykę umieścić w ustawie o zamówieniach publicznych. Próbowaliśmy swego czasu podejść do tego problemu właśnie przy okazji prac nad projektem ustawy o za-mówieniach publicznych i wówczas wzbudziło to bardzo wiele kontrowersji.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#MarekNaglewski">Inaczej rzecz ma się z ustawą o finansach publicznych. Czy należy załatwić problem przygotowania inwestycji realizowanych ze środków publicznych przy okazji nowelizacji tej ustawy, to jest problem do zastanowienia się. Byłbym jednak zdania, aby jednak zmierzać do odrębnej ustawy, chyba że z założeń będzie wynikało, że można ten problem umieścić jako odrębny rozdział w ustawie o finansach publicznych. Ale wydaje się, że jest to materia naprawdę odmienna, na co zwróciła uwagę pani dyrektor Grażyna Grzyb z Ministerstwa Finansów. My nie chcemy dotykać kwestii finansowych, ale reguł przygotowania i organizacji procesu inwestycyjnego i pewnych wymogów, które trzeba spełnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszBiliński">Czy ktoś chciałby jeszcze w tej sprawie zabrać głos? Nie widzę chętnych.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#TadeuszBiliński">Przy przedstawieniu odpowiedzi na dezyderat Komisji i scharakteryzowaniu zamiarów realizacji dezyderatu, nie zgłoszono żadnego wniosku przeciwnego przyjęciu odpowiedzi. Śmiem wobec tego twierdzić, że posłowie akceptują przyjęcie odpowiedzi rządu na dezyderat nr 1 w sprawie przygotowania i organizacji inwestycji budowlanych realizowanych ze środków publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JerzyJankowski">Z sugestią, żeby to jednak była odrębna ustawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#TadeuszBiliński">Dziękuje za to uzupełnienie. Tak wynika przynajmniej z naszej dyskusji. Niemniej jednak strona rządowa przyjmie właściwe rozwiązanie i wystąpi z odpowiednią inicjatywą ustawodawczą. Ministerstwo Finansów zaprezentowało dość jednoznacznie swoje stanowisko, dlatego przypuszczam, że sprawa potoczy się po myśli pana posła Jerzego Jankowskiego.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#TadeuszBiliński">Punkt drugi został omówiony. Serdecznie dziękuję przedstawicielom Izby Projektowania Budowlanego za udział w tej części posiedzenia Komisji. Chciałbym raz jeszcze serdecznie podziękować za dotychczasową współpracę i pomoc w ustawieniu problemu.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#TadeuszBiliński">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzeciego, to jest informacji o stanie wdrożenia ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych. Nie tak dawno, bo 18 grudnia 1998 roku, Sejm uchwalił ustawę o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych. Wszyscy byliśmy absolutnie przekonani o nieodzowności szybkiego wdrożenia tej ustawy. Ustawa weszła w życie z dniem 14 stycznia br. jednak do tej pory nie ma do niej aktów wykonawczych, a w związku z tym, nie ma skutków pozytywnych.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#TadeuszBiliński">W czasie dyskusji nad planem pracy Komisji na I półrocze 1999 r. posłowie zwrócili uwagę na nieodzowność podjęcia kolejnych dyskusji zmierzających do intensyfikacji prac, aby w najbliższym czasie były widoczne efekty ustawy. Z tego względu punkt ten został wprowadzony do porządku obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#TadeuszBiliński">Przed nami zatem pozostaje rozpoznanie stanu wdrożenia ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych, a więc stan przygotowania rozporządzeń wykonawczych, które są określone delegacjami artykułów 8 i 9 ustawy.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#TadeuszBiliński">Zwracam się do strony rządowej z prośbą o przedstawienie stanu prac nad tymi rozporządzeniami.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#TadeuszBiliński">W pierwszej kolejności proszę o wy-powiedź pana ministra Marka Naglewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarekNaglewski">Jeżeli państwo pozwolą, to chciałbym zacząć swoją wypowiedź od kilku zdań wprowadzających. Dla zobrazowania projektu rządowego ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych przedkładanego komisji sejmowej w marcu 1999 roku, przygotowaliśmy wstępne projekty dwóch rozporządzeń ministra spraw wewnętrznych i administracji. Pierwsze w sprawie szczegółowego zakresu i formy audytu energetycznego oraz algorytmu oceny opłacalności przedsięwzięcia termomodernizacyjnego, a także wzorów kart audytu energetycznego. Drugie rozporządzenie określało szczegółowe warunki oraz tryb weryfikacji audytu energetycznego oraz szczegółowe warunki, jakie powinny spełniać podmioty, którym Bank Gospodarstwa Krajowego może zlecać weryfikacje audytów energetycznych.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#MarekNaglewski">Zawartość merytoryczną projektu rozporządzenia dotyczącego weryfikacji audytu energetycznego prezentowaliśmy w marcu roku 1998. Nie budziła ona wówczas większych wątpliwości i nie wymagała dokonania zasadniczych poprawek w stosunku do projektu prezentowanego obecnie. Natomiast prace nad ostatecznym projektem rozporządzenia dotyczącego zakresu i formy audytu energetycznego, stały się możliwe z chwilą przyjęcia przez Sejm ustawy. Prace te polegały na przekształceniu ogólnych zapisów prezentowanych w projekcie rozporządzenia z marca 1999 roku, w zapisy szczegółowe, charakteryzujące się wysokim poziomem merytorycznej złożoności. Tym samym możliwe było ostateczne sprecyzowanie delegacji dla ministra spraw wewnętrznych i administracji.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#MarekNaglewski">Pozwoliłem sobie podkreślić tę kwestię, bowiem ma ona znaczenie dla całego problemu.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#MarekNaglewski">Od grudnia 1998 roku do marca 1999 wykonaliśmy w tym obszarze następujące prace i czynności związane z tym aktami wykonawczymi. Przygotowano trzy wersje rozporządzenia w sprawie zakresu i formy audytu energetycznego różniące się podejściem do wymaganej ustawa procedury optymalizacji energetyczno-ekonomicznej rozpatrywanych przedsięwzięć termomodernizacyjnych. Projekty te zawierają model czysto matematyczny oraz wersję możliwą do zaakceptowania z racjonalnego punktu widzenia uwzględniającą fakt, że ustawa nie powołuje grupy zawodowych audytorów.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#MarekNaglewski">Ostateczną wersję projektu rozporządzenia w sprawie zakresu i formy audytu energetycznego, wraz z projektem rozporządzenia dotyczącego weryfikacji audytu energetycznego, poddano wymaganej ankiecie najpierw wewnątrz resortu spraw wewnętrznych i administracji. Następnie zgodnie z delegacją ustawowa projekty przekazano do Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast z prośbą o opinię. Ponadto projekty poddano ocenie środowiskowej. Byliśmy do tego zobligowani z uwagi na złożoność materii i techniczny charakter tych aktów wykonawczych do ustawy.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#MarekNaglewski">Ogółem projekty obu rozporządzeń wysłano do 35 opiniodawców. W gronie opinio-dawców znalazły się m.in. wydział Inżynierii Środowiska Politechniki Warszawskiej i jednostki badawcze podległe resortowi spraw wewnętrznych i administracji, stowarzyszenia i zrzeszenia związane z budownictwem, a także Urząd Regulacji Energetyki, Bank Gospodarstwa Krajowego i wielu innych.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#MarekNaglewski">W wyniku ankietyzacji otrzymaliśmy 98 uwag do obu projektów rozporządzeń, z czego po przeprowadzeniu wnikliwej i głębokiej analizy wszystkich zgłoszonych uwag i propozycji, uwzględniono 52 uwagi w projektach. Skorygowane projekty obydwu rozporządzeń przekazane zostały obecnie na drogę uzgodnień międzyresortowych podejmując tryb pilny tych uzgodnień.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#MarekNaglewski">Osobiście uważam, że w terminie 3 tygodni lub jednego miesiąca, a można by przyjąć ten ostatni termin, rozporządzenia powinny się ukazać.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#MarekNaglewski">Tyle jeśli chodzi o prace, które w tym przedziale czasu wykonało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Chcę jeszcze raz podkreślić, że materia jest bardzo merytorycznie ważna i nie mogliśmy podjąć prac nad projektami tylko w obrębie resortu spraw wewnętrznych i administracji a następnie przekazać do uzgodnień międzyresortowych. Projekty rozporządzeń musiały jednak być ocenione przez świat techniczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#TadeuszBiliński">Dziękuję panu ministrowi za informacje o stanie prac nad rozporządzeniami do ustawy. Czy przedstawiciele Ministerstwa Finansów zechcieliby się teraz wypowiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#GrażynaGrzyb">Jestem upoważniona do złożenia informacji w imieniu ministra finansów o sposobie wykonania zadań wynikających dla ministra z ustawy, którą omawiamy. W roku bieżącym minister finansów jest zobowiązany do wydania jednego rozporządzenia. Delegacja w tej kwestii została określona w art. 13 ust.2. Minister finansów jest zobowiązany do określenia corocznie wysokości wynagrodzenia prowizyjnego, które będzie pobierał Bank Gospodarstwa Krajowego z tytułu przyznanej premii. Ustęp 1 art. 13 mówi, że wysokość wynagrodzenia prowizyjnego nie może przekroczyć 0,6% kwoty przyznanej premii termomodernizacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#GrażynaGrzyb">Chciałabym państwa poinformować, że minister finansów podpisał rozporządzenie, które przeszło wymagany tryb uzgodnień, i zostało skierowane do opublikowania. Tak więc w możliwie szybkim czasie rozporządzenie powinno być ogłoszone i dostępne wszystkim zainteresowanym.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#GrażynaGrzyb">Wysokość wynagrodzenia prowizyjnego, które Bank Gospodarstwa Krajowego będzie pobierał w roku 1999 z tytułu przyznanych premii termomodernizacyjnych, będzie stanowiło 0,5% kwoty przyznanej premii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#TadeuszBiliński">Do wypowiedzi zgłasza się przedstawiciel Banku Gospodarstwa Krajowego, ale najpierw zabierze jeszcze głos pan minister Marek Naglewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MarekNaglewski">Przepraszam państwa, ale chciałbym jeszcze państwa poinformować, że po wydaniu aktów wykonawczych zamierzamy wydać poradnik z komentarzami i przykładami. System wspierania inwestycji termomodernizacyjnych jest nowy, nigdy nie był praktykowany w naszym kraju. Dlatego chcielibyśmy pomóc w jego stosowaniu w praktyce, do czego przydatne z pewnością będą podane w broszurze przykłady. Będziemy ją jednak mogli dopiero wydać po ukazaniu się aktów wykonawczych do ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#TadeuszBiliński">W sprawie przystosowania struktury Banku Gospodarstwa Krajowego do nowych zadań chciał się wypowiedzieć pan dyrektor Wiesław Jasiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WiesławJasiński">Jestem dyrektorem departamentu kredytowego, w którym podjęliśmy prace nad wdrożeniem systemu premii termomodernizacyjnych. Jeśli chodzi o działalność merytoryczną, to zgodnie z ustawą i statutem nadanym przez ministra skarbu państwa, utworzono Fundusz Termomodernizacji ze wszystkimi zapisami księgowymi, a więc skorygowano plan kont i dostosowano do potrzeb tego Funduszu. Podjęto też działania organizacyjne zapewniające pełną i sprawną obsługę Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#WiesławJasiński">Opracowany także został i przesłany do uzgodnień z ministrem finansów i prezesem Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, projekt planu finansowego Funduszu na rok 1999. Otrzymaliśmy do tego projektu uwagi i obecnie plan ten jest korygowany zgodnie ze zgłoszonymi uwagami i w najbliższym czasie zostanie przesłany i mam nadzieję także zatwierdzony.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#WiesławJasiński">Jeśli chodzi o współpracę z bankami, co jest sprawą dla nas bardzo istotną, to zwróciliśmy się do kilkunastu banków, z którymi współpracujemy dotychczas w zakresie obsługi funduszy celowych, z propozycją zawarcia umów o współpracy w zakresie udzielania kredytów na przedsięwzięcia termomodernizacyjne z udziałem premii przekazywanej przez BGK.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#WiesławJasiński">Ponadto niektóre banki same wyraziły zainteresowanie uczestnictwem w programie. Dotychczas gotowość takiej współpracy zgłosiły 24 banki, w tym banki duże o największej sieci placówek. Lista banków jest otwarta i będziemy podpisywać umowy z każdym bankiem, który zgłosi taką gotowość. W ten sposób zapewniona zostanie pełna dostępność do kredytów z premią termomodernizacyjną w całym kraju.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#WiesławJasiński">Opracowaliśmy projekt umowy o współpracy z tymi bankami, w którym określamy zasady postępowania w zakresie przyjmowania wniosków, przyznawania premii, jak również przekazywania tych premii. Projekt ten został przekazany wszystkim zainteresowanym bankom do konsultacji. Obecnie dokonujemy drobnych korekt tego zapisu.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#WiesławJasiński">Początkowo mieliśmy zamiar podpisać te umowy dopiero po wydaniu rozporządzeń wykonawczych do ustawy. Spodziewamy się bowiem, że mogą tam znaleźć się takie zapisy, które trzeba będzie uwzględnić. Ale zdecydowaliśmy się obecnie na podpisanie umów wcześniej z zastrzeżeniem, że jeśliby z podpisanych aktów wykonawczych wynikała konieczność jakiś modyfikacji, to byśmy ich dokonali później. Sądzimy, że do 20 kwietnia moglibyśmy już podpisać pierwsze umowy z bankami. Niektóre z tych umów są już zresztą gotowe do podpisu.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#WiesławJasiński">Drugie ważne zadanie, jakie ma do spełnienia Bank Gospodarstwa Krajowego, to weryfikacja audytów energetycznych. Nie czekając na ukazanie się stosownego rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji, ogłosiliśmy w dzienniku „Rzeczpospolita” zaproszenie do zgłaszania wstępnych ofert na wykonywanie weryfikacji audytów. Chcieliśmy się zorientować jakie są podmioty, a więc instytucje, które by mogły się podjąć takich weryfikacji.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#WiesławJasiński">W wyniku tego zaproszenia zgłosiło się 13 firm o różnych formach organizacyjnych, w tym również kilka osób prywatnych. Wśród firm znajduje się oczywiście faworyt numer 1, jeśli tak można powiedzieć, Krajowa Agencja Poszanowania Energii. Ale wśród zgłoszeń była także Agencja Użytkowania i Poszanowania Energii z Łodzi, COWI - Polska, będąca członkiem duńskiej grupy holdingowej, FILAR-TERMOSERVIS ze Szczecina.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#WiesławJasiński">Ostatecznego wyboru podmiotów weryfikujących audyty energetyczne będziemy mogli dokonać po ukazaniu się rozporządzenia wykonawczego ministra spraw wewnętrznych i administracji, w którym już będą określone szczegółowe zasady i tryb weryfikacji audytu energetycznego oraz szczegółowe warunki, jakie powinny spełniać podmioty, którym nasz bank będzie zlecać wykonywanie weryfikacji audytów, a więc na czym ta weryfikacja będzie polegać. Dopiero wtedy poważnie rozpatrzymy oferty, także cenowe, i dokładne możliwości realizacyjne oferentów.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#WiesławJasiński">Jeśli chodzi o działalność informacyjną, to opracowaliśmy ulotkę o podstawowych zasadach udzielania premii. Ulotka została włączona do stałych materiałów informacyjnych, które przekazujemy wszystkim zainteresowanym, jak również prezentujemy na różnego rodzaju spotkaniach i targach. Tekst informacji zamieściliśmy również w Internecie.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#WiesławJasiński">Udzielaliśmy wielu informacji dla prasy, ukazało się kilka artykułów, między innymi w dwumiesięczniku „Energia-Pieniądze-Środowisko”, który państwo otrzymaliście przed dzisiejszym posiedzeniem Komisji.</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#WiesławJasiński">Uczestniczymy także w konferencjach, seminariach i targach poświęconych problematyce przedsięwzięć termomodernizacyjnych. Na bieżąco udzielamy informacji telefonicznych i pisemnych, a codziennie jest od kilku do kilkunastu telefonów. Z tego wynika, że zainteresowanie programem jest dosyć duże. Przewidujemy, że po opublikowaniu aktów wykonawczych zamieścimy już ogłoszenia o szczegółowych zasadach i trybie udzielania premii, wykaz banków, w których będzie można ubiegać się o premie. Ale do chwili obecnej do Banku Gospodarstwa Krajowego nie wpłynęły jeszcze żadne środki finansowe związane z uruchomieniem i promocją programu. Wszystko, co do tej pory robimy, pokrywamy z własnych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#TadeuszBiliński">Chciałbym przypomnieć, że Komisja Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej zobowiązała prezydium do przygotowania projektu rezolucji Sejmu RP w sprawie przedstawienia Sejmowi sprawozdania z funkcjonowania ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych. Uznaliśmy, że ustawa jest ważna dla społecznego i gospodarczego rozwoju kraju. Oszczędność energii stanowi jeden ze strategicznych celów polityki państwa.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#TadeuszBiliński">W związku z tym prezydium Komisji przedłożyło na dzisiejsze posiedzenie projekt rezolucji, który państwo otrzymaliście wraz z innymi materiałami. Do krótkiego tekstu rezolucji dodaliśmy półstronicowe uzasadnienie. Nie będę relacjonował treści tego dokumentu, bowiem wszyscy zapewne się z nim zapoznali wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#TadeuszBiliński">Chciałbym również przypomnieć, że prezydium Komisji zostało zobowiązane do przyspieszenia prac związanych z przygotowaniem aktów wykonawczych. W związku z tym prezydium Komisji przygotowało projekt tekstu dezyderatu nr 4, w którym określamy znaczenie aktów wykonawczych dla uruchomienia systemu kredytowania i systemu premii termomodernizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#TadeuszBiliński">Dzisiaj wiemy, że jeśli w najbliższym czasie nie nastąpi ogłoszenie rozporządzeń wykonawczych, to obecny rok inwestycyjny może być stracony. Może się okazać, że nie uda się nam uruchomić żadnego procesu inwestycyjnego w zakresie działań termomodernizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#TadeuszBiliński">W związku z tym otwierając dyskusję zwracam się do pań posłanek i do panów posłów z prośbą o wypowiedzi na temat projektu rezolucji, jak również celowości wystąpienia do prezesa Rady Ministrów z dezyderatem nr 4. W dokumencie tym w części końcowej zwracamy się do premiera z prośbą o przyspieszenie prac nad rozporządzeniami wykonawczymi określonymi w art. 8 ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#TadeuszBiliński">Jeśli okaże się w dyskusji, że posłowie pozytywnie wypowiedzą się w sprawie dezyderatu nr 4 zobowiązującego rząd do przyspieszenia prac nad rozporządzeniami wykonawczymi, to chciałbym się zwrócić z prośbą o upoważnienie prezydium Komisji do dopracowania tekstu tego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#TadeuszBiliński">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#KazimierzSzczygielski">Sądzę, że zarówno propozycja rezolucji Sejmu dotycząca monitorowania realizacji ustawy, jak i propozycja podjęcia dezyderatu przez Komisje, są zasadne. Jestem zaniepokojony, że do tej pory nie ma strategicznych rozporządzeń wykonawczych określających zasady i tryb dokonywania audytu i jego weryfikacji. Zdaję sobie sprawę ze skomplikowanej materii, ale chciałbym zauważyć, że projekt ustawy ma rodowód rządowy i można było wcześniej przygotować zakres tematyczny rozporządzeń.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#KazimierzSzczygielski">Moja wypowiedź dotycząca pozytywnej oceny stanowiska pana ministra Marka Naglewskiego, że za miesiąc gotowe będą obydwa rozporządzenia, nie koliduje z treścią dezyderatu. Chodzi nam o to, aby pan minister odczuwał wolę Komisji. Dlatego myślę, że dezyderat nr 4 jest zasadny.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#KazimierzSzczygielski">Rzeczywiście rodzi się niebezpieczeństwo, że stracony zostanie jeden rok finansowy, stracony zwłaszcza dla inwestorów indywidualnych, a więc dla osób fizycznych.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#KazimierzSzczygielski">Z sygnałów, które do mnie napływają, a sądzę, że napływają także do innych posłów, wynika, że jest duże zainteresowanie ustawą termomodernizacyjną. Odnoszę wrażenie, że dystans miedzy inwestorem fizycznym i zorganizowanym inwestorem publicznym, na niekorzyść tego pierwszego, zostanie zniwelowany do jednego roku.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#KazimierzSzczygielski">Reasumując: jestem za przygotowaniem rezolucji Sejmu w sprawie monitorowania ustawy oraz przyjęciem dezyderatu Komisji nr 4 w intencji wsparcia wysiłków pana ministra w możliwie szybkim przygotowaniu i ogłoszeniu rozporządzeń wykonawczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#TadeuszBiliński">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JerzyJankowski">Mam prośbę, aby w dezyderacie napisać, żeby chociaż do 30 sierpnia br. były gotowe akty wykonawcze. Bo sam zapis, że do końca sierpnia będziemy mieli przedstawione pierwsze sprawozdanie ze stanu wdrażania ustawy, to może ona mieć taki sam charakter, jak dzisiejsza. To znaczy będzie do 30 sierpnia informacja, że nie ma rozporządzeń wykonawczych, tylko co z tego wynika?</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JerzyJankowski">Proponowałbym wpisanie terminu, w jaki rząd czy resort spraw wewnętrznych i administracji, wydadzą rozporządzenia. Taki zapis obligowałby do ich wydania. Bo sprawozdanie może mieć taki sam charakter, jak to dzisiejsze przedstawione przez pana ministra Marka Naglewskiego. Formalnie spełniony zostanie wymóg Komisji, natomiast to w niczym nie zmieni stanu istniejącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#KazimierzSzczygielski">W pakiecie wystąpień komisyjnych znajdują się dwa dokumenty. Jednym jest projekt rezolucji Sejmu mówiącej o całokształcie działań rządu, łącznie z wynikami wdrażania ustawy i rozporządzeń, które miejmy nadzieję wejdą w życie. Natomiast drugim dokumentem jest dezyderat nr 4, w którym, jak rozumiem, na mocy upoważnienia posłów, prezydium Komisji zarysuje krótszy termin, właśnie taki, o jakim mówił pan minister.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#KazimierzSzczygielski">Mamy w tej sprawie deklarację pana ministra Marka Naglewskiego, którą traktujemy bardzo poważnie. Rozumiem, że jeśli w dezyderacie do prezesa Rady Ministrów zarysujemy termin trzytygodniowy lub miesięczny, który sam pan minister zadeklarował, to będziemy mieli wspólny front publiczny w zakresie realizacji ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#LudomirDuda">Samo rozporządzenie dotyczące standardu audytu energetycznego było bardzo trudnym przedsięwzięciem, dlatego, że do tej pory audyty wykonywali specjaliści o bardzo wysokich kwalifikacjach, dodatkowo szkoleni i mający dużą praktykę. Podczas wszystkich dyskusji w komisjach sejmowych mówiono o tym, że audyt stanowi jeden z najtrudniejszych elementów całej ustawy, a w szczególności, że może on podnosić znacznie koszty termomodernizacji.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#LudomirDuda">Dlatego przed resortem spraw wewnętrznych i administracji stanęło zadanie takiego opracowania rozporządzeń, żeby audyt mógł być wykonywany przez osoby z wyższym wykształceniem technicznym, w szczególności budowlanym. Zwiększa to radykalnie ilość podmiotów, które mogą wykonać audyt, w tym także znaczna część potencjalnych inwestorów zatrudniających na różnych stanowiskach osoby z wyższym wykształceniem technicznym.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#LudomirDuda">To wszystko spowodowało, że rozporządzenie jest w istocie mini - podręcznikiem wykonywania audytu. Dokument ten wraz z komentarzem wraz z przykładami, o czym wcześniej mówił pan minister Marek Naglewski, spowoduje, że szybkość wykonania audytów i ich jakość znacznie wzrosną w stosunku do wersji, według których audyt mieli wykonywać tylko specjaliści o wysokich kwalifikacjach.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#LudomirDuda">To wszystko rodzi nadzieje, że jeszcze w tym roku znaczna liczba inwestorów będzie mogła przystąpić do realizacji termomodernizacyjnych. Wydaje się, że w ciągu miesiąca można przygotować bardzo dobre i wiarygodne audyty według opracowanych procedur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#KazimierzSzczygielski">Zabiorę w dyskusji głos po raz trzeci i mam nadzieję, że już ostatni. Pan prezes Ludomir Duda trochę mnie zmartwił prezentując taki zakres merytoryczny audytu. Według wszelkich informacji, które otrzymaliśmy podczas debaty nad projektem ustawy termomodernizacyjnej, wynikało, że w kraju jest już około tysiąca audytorów, którzy niemal natychmiast są gotowi podjąć tego typu zadania.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#KazimierzSzczygielski">W trakcie dyskusji nad uproszczonym audytem wykazywano, że jednak nie każdy inżynier budowlany, nawet posiadający dużą praktykę, będzie w staniej poprawnie wykonać audyt. Powodem nie jest brak ogólnej wiedzy budowlanej, ale posiadanie wiedzy specjalistycznej.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#KazimierzSzczygielski">Moje zmartwienie wynika z tego, że być może rozporządzenie będzie miało charakter podręcznika, ale nagle może się okazać, że nie wszystkie audyty wykonane przez osoby z wyższym wykształceniem, także budowlanym, spełnią warunki określone w ustawie. Inaczej mówiąc mam wątpliwość, czy nie stanie się tak, że publiczne środki budżetowe będą wydzielane na audyt energetyczny wykonane przez osoby z wyższym wykształceniem budowlanym, a jednak nie poprawne z punktu widzenia energetycznego. Taką mam wątpliwość.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#KazimierzSzczygielski">Czy nie otrzymamy na przykład 100 tysięcy wniosków na wykonanie audytu i ich wykonanie będzie na umiarkowanym poziomie pod względem technologii określenia strat energetycznych.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#KazimierzSzczygielski">Przyznam, że zaangażowałem się w prace nad ustawą będąc przekonany, że rynek audytorów energetycznych jest a tyle obszerny, że nie będzie żadnych problemów z wykonaniem audytów energetycznych przez ludzi o odpowiednich kwalifikacjach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#TadeuszSkoczkowski">Krajowa Agencja Poszanowania Energii z niepokojem śledziła i nadal śledzi, bardzo długi okres przygotowania aktów wykonawczych do ustawy. Trzeba jednak powiedzieć, że akty te, oprócz całego ładunku trudności normalnych w audytach wykonywanych dotychczas, zostały uzupełnione o niesłychanie trudny element. Tym elementem jest przeprowadzenie optymalizacji. To jest najtrudniejsze zagadnienie techniczne, o czym wspominał pan minister Marek Naglewski.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#TadeuszSkoczkowski">Oceniając procedury optymalizacyjne zawarte w tych rozporządzeniach trzeba powiedzieć, że jak się wydaje autorom udało się to niesłychanie trudne technicznie zadanie sprowadzić do zadania dość prostego, chyba do najprostszej postaci, jaką można sobie wyobrazić. Dzięki temu nie sam audyt, ale optymalizację, może przeprowadzić audytor.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#TadeuszSkoczkowski">Niemniej na pewno kiedy ukażą się rozporządzenia wykonawcze, audytorzy których liczba sięga już dwóch tysięcy, a nie tysiąc osób, muszą zostać w bardzo krótkim czasie przeszkoleni do prowadzenia audytów i procedury optymalizacyjnej według nowych zasad. To wymaga przeprowadzenia odpowiednich szkoleń.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#TadeuszSkoczkowski">Szkolenia powinny objąć nie tylko samych audytorów, ale również szerszy krąg osób. Mam na myśli szkolenia stanowiące promocje ustawy.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#TadeuszSkoczkowski">Liczne telefony od osób zainteresowanych ustawą, o których wspomniał pan dyrektor Wiesław Jasiński, i które otrzymuje także nasza Agencja, potwierdzają tylko fakt, że nadal na temat ustawy wiadomo zbyt mało. Ustawa nie wystartuje płynnie jeśli nie zostanie przeprowadzona odpowiednia jej promocja.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#TadeuszSkoczkowski">Trzeba pamiętać, że ustawa wyrosła na strachu o energię cieplną, a to że teraz jest ciepło nie powinno nas usypiać. Te problemy są znane w społeczeństwie i ludzie buntują się przeciw płaceniu około 70% wydatków mieszkaniowych za energię cieplną. Pora roku nie powinna nas usypiać.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#TadeuszSkoczkowski">Co wobec tego należałoby zrobić, aby ustawa odniosła sukces? W moim przekonaniu pierwsze kredyty i pierwsze projekty, które będą korzystały z premii termomodernizacyjnej, powinny znajdować się pod szczególną ochroną i opieką wszystkich tych, którzy w tych projektach występują.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#TadeuszSkoczkowski">Przede wszystkim jest apel do Banku Gospodarstwa Krajowego, aby uczulił banki komercyjne, że ustawie potrzebny jest sukces. Potrzebnych jest kilka projektów pilotowych, które można by traktować jako wzorcowe, którymi można by się chwalić i pokazywać, jako przykład, że ustawa działa.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#TadeuszSkoczkowski">Trzeba wyraźnie powiedzieć, że na wszystkich konferencjach i we wszystkich wypowiedziach, usłyszeć można bardzo dużo wątpliwości odnośnie możliwości skorzystania z ustawy. Mówiąc w bardzo dużym skrócie istnieje obawa, również nasza agencja ma taką obawę, że właściciele domów jednorodzinnych z ustawy nie skorzystają. Natomiast duże spółdzielnie mieszkaniowe mówią, że im się wejście w system termo nie opłaca finansowo.</u>
          <u xml:id="u-32.9" who="#TadeuszSkoczkowski">Poza tym wiele spółdzielni zrobiło dużo pod względem oszczędności energii cieplnej. Spółdzielnie te nie zaoszczędzą już 25% energii.</u>
          <u xml:id="u-32.10" who="#TadeuszSkoczkowski">Wydaje mi się, że konieczne jest wydzielenie środków finansowych na promocje ustawy. Również w momencie ukazania się rozporządzeń wykonawczych byłoby bardzo korzystne, żeby bank w bardzo krótkim terminie zdecydował się na wybór podmiotów, który by weryfikował audyty. To jednak jest duże przedsięwzięcie techniczne i do tego trzeba się przygotować.</u>
          <u xml:id="u-32.11" who="#TadeuszSkoczkowski">Krajowa Agencja Poszanowania Energii jest do tego przygotowana w najlepszym stopniu, w jakim może być w tej chwili przygotowana. Ale kieruję apel do Banku Gospodarstwa Krajowego, aby w momencie kiedy będzie mógł dokonać wyboru podmiotu weryfikującego, zrobił to jak najszybciej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#LudomirDuda">Chciałbym rozwiać wątpliwości. Jest już 2 tysiące osób przeszkolonych na tyle, że już mogą przystąpić do pracy. Ponadto wydaje się, że samo rozporządzenie jest takim klarownym instruktażem jak przeprowadzić audyt, że osoby, które są wykształcone jako audytorzy energetyczni, z łatwością będą się mogli w tej materii poruszać.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#LudomirDuda">Ustawa wykluczyła opcje, że audyty będą mogły wykonywać tylko osoby o określonych kwalifikacjach. Dlatego rozporządzenie wykonawcze musi zawierać procedurę, która pozwoli zminimalizować prawdopodobieństwo wykonania audytu w sposób błędny, jeżeli wykonania audytu podejmie się ktoś, kto takich kwalifikacji nie posiada.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#LudomirDuda">Błędy oczywiście mogą się zawsze zdarzyć i weryfikator będzie sprawdzał poprawność wykonania audytów. Natomiast sama procedura jest na tyle szczegółowa, że w zasadzie i weryfikacja będzie prostsza i samo wykonanie audytu przez osobę, która nie ukończyła wszystkich kursów organizowanych przez liczne instytucje w kraju, też będzie możliwe. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że tak wykonany audyt też nie będzie błędny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JerzyJankowski">Mam pytanie: słyszy się, że sprawa jest mocno skomplikowana i mamy 2 tysiące audytorów, których jeszcze trzeba przeszkolić na okoliczność nowych rozporządzeń wykonawczych. Skoro mamy takie znaczne straty czasu, to może panie prezesie otworzymy czteroletnie studia dla audytorów i będziemy ich mieli nie dwa tysiące, ale trochę więcej.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#JerzyJankowski">Przypomina mi to sytuację, że nie wiemy jak ominąć działania rynku i dlatego mówimy, że dobrze, aby wszyscy mieli skończony kurs audytorów. Jeśli okaże się, że nie wszyscy chcą na takie kursy chodzić, to możemy wydać takie rozporządzenie, że człowiek nawet o dobrym przygotowaniu zawodowym nie będzie w stanie spełnić warunków takich, aby audyt był np. wiarygodny dla banku.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#JerzyJankowski">Rozumiem i doceniam niebezpieczeństwa związane z audytem, ale czy nie poszliśmy za daleko. Jeśli inwestorem będzie właściciel domu jednorodzinnego, który ma płacić za wszystkie nasze pomysły, to nie wiem czy będzie można w ogóle wejść w system termo.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#JerzyJankowski">Jeśli bowiem jestem posiadaczem domu jednorodzinnego i mam zaciągnąć kredyt komercyjny i ocieplić dom styropianem wedle własnego pomysłu, to wolę ponieść takie ryzyko, niż płacić za audyty i inne dziwne rzeczy, które do tego nie dają żadnych gwarancji, że będę miał w domu cieplej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AnnaSasMicuń">Tylko kilka zdań komentarza do wypowiedzi pana posła Jerzego Jankowskiego. Chcę panu posłowi powiedzieć, że rozporządzenie dotyczące szczegółowego zakresu i formy audytu energetycznego jest tak skonstruowane, że właściciel domu jednorodzinnego będzie w stanie wykonać audyt samodzielnie bez konieczności korzystania z pomocy audytorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#KazimierzSzczygielski">Tym razem w kwestii formalnej. Naszym obowiązkiem jest wskazanie posła reprezentującego komisyjny projekt rezolucji. Proponuję, aby został nim pan przewodniczący Komisji.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#KazimierzSzczygielski">Druga kwestia: dyskutujemy o dokumentach, których nie widzieliśmy na oczy. Może stąd biorą się nasze wątpliwości. Ponieważ mamy jeszcze co najmniej trzy tygodnie do ostatecznego przygotowania rozporządzeń, to rozumiem, że nasze wątpliwości mają służyć panu ministrowi, aby potem tych wątpliwości nie było. Co prawda władza ustawodawcza nie ma regresu do aktów wykonawczych, ale często zbieramy opinie na temat różnych rozporządzeń.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#KazimierzSzczygielski">Rozumiem, że jest zgoda Komisji, aby pan poseł Tadeusz Biliński przedstawił na posiedzeniu plenarnym projekt rezolucji Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#TadeuszBiliński">Wydaje się nieodzowne podsumowanie tej części naszego posiedzenia. Prezentacja dotychczasowych prac legislacyjnych świadczy, że w niektórych zakresach spraw jesteśmy już niemal przygotowani do uruchomieniu funkcjonowania ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych, a w niektórych, niestety, nie. Dotyczy to szczególnie zakresu i formy audytów energetycznych jak również ich weryfikacji.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#TadeuszBiliński">W związku z powyższym chciałbym w ramach podsumowania zwrócić uwagę, to Komisja znacznie wcześniej uznała za nieodzowne zwrócenie się do rządu z projektem takiej rezolucji, która by wzywała rząd do przedkładania Sejmowi okresowych sprawozdań. Chodzi bowiem o to, aby ta ustawa możliwie sprawnie weszła w życie i przynosiła jak najszybciej efekty. Stąd też przyjęto termin 30 sierpnia, jako podsumowanie pierwszego, półrocznego okresu wdrażania ustawy. Natomiast kolejne sprawozdania, tradycyjnie jak w przypadku innych ustaw, będą składane w okresach półrocznych.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#TadeuszBiliński">Ponieważ nie było uwag krytycznych do propozycji prezydium Komisji, mogę wyciągnąć wniosek, że Komisja akceptuje treść projektu rezolucji Sejmu RP. Jeśli chodzi o uzasadnienie, to proszę, aby Komisja upoważniła prezydium do weryfikacji jego treści, aby było poprawniejsze.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#TadeuszBiliński">Co do dezyderatu nr 4 Komisji, to dotyczy on wyłącznie rozporządzeń wykonawczych do ustawy, które mają być przygotowane przez ministra spraw wewnętrznych i administracji na podstawie delegacji zawartej w art. 8. Chciałbym prosić o akceptację wcześniej przedstawionego wniosku, aby Komisja upoważniała prezydium do przygotowania ostatecznego brzmienia dezyderatu. Z jego treści wynika po przedstawieniu materii, że Komisja zwraca się z uprzejmą prośbą o jak najszybsze przygotowanie i podpisanie rozporządzeń wykonawczych.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#TadeuszBiliński">Czy w tej sprawie są uwagi krytyczne? Nie ma. Czy do trzeciego punktu obrad są jeszcze inne uwagi bądź propozycje? Też nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JerzyJankowski">Proszę pana przewodniczącego o rozważenie wniosku, abyśmy upoważnili prezydium Komisji do tego, aby określiło również datę przygotowania projektu ustawy o zasadach przygotowania i organizacji inwestycji budowlanych realizowanych ze środków publicznych. Chodzi o to, aby pan minister powiedział, czy taki projekt może być gotowy za miesiąc, może sześć tygodni.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#JerzyJankowski">Dzisiaj usłyszałem z ust pana przewodniczącego informację dość niepokojącą, że posłowie przygotowują projekty mniej lub bardziej dojrzałe. Wobec tego niech dzisiaj pan minister określi termin przygotowania wspomnianego projektu ustawy przez resort spraw wewnętrznych i administracji. Bo jeżeli ktoś wpadnie na pomysł, że sam przygotuje taki projekt, aby nie było to wbrew rządowi czy z naruszeniem dzisiejszych ustaleń Komisji.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#JerzyJankowski">Ustalenie terminu przygotowania projektu ustawy przez ministerstwo zwalniałoby posła czy grupę posłów od podejmowania inicjatywy ustawodawczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#TadeuszBiliński">Sądzę, że pan minister Marek Naglewski nie byłby dzisiaj w stanie określić takiego terminu. Proponuję następujące rozwiązanie tej kwestii, aby wprowadzić do planu pracy Komisji na II półrocze br. punktu dotyczącego stanu zaawansowania prac nad projektem ustawy. Jeśli wówczas okaże się, że ten stan jest niezadowalający, to Komisja przyjmie odpowiedni dezyderat zawierający określony termin.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#TadeuszBiliński">Czy nie jest to dobre rozwiązanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JerzyJankowski">Może wobec tego zapisać rok 2001?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#TadeuszBiliński">Musimy jednak przyjąć jakieś kompromisowe rozwiązanie. Sądzę, że zaproponowane przeze mnie może nie jest rozwiązaniem najlepszym, ale gwarantującym powrót do sprawy i mobilizującym Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji do prac legislacyjnych nad tą ustawą.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#TadeuszBiliński">Dziękuję za propozycję. Stwierdzam, że porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia Komisji został wyczerpany. Serdecznie dziękuję wszystkim za udział w posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#TadeuszBiliński">Posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej uważam za zakończone.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>