text_structure.xml
66.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszBiliński">Otwieram posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej. Witam serdecznie wszystkich zaproszonych gości, w tym naszego głównego informatora pana dyrektora Przemysława Morysiaka z Ministerstwa Finansów oraz panią Agnieszkę Drewicz-Tułodziecką, która jest prezesem Fundacji na Rzecz Kredytu Hipotecznego. Serdecznie witam również pana Andrzeja Głowackiego, dyrektora departamentu ochrony środowiska i budownictwa Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#TadeuszBiliński">W porządku dziennym dzisiejszego posiedzenia mieliśmy dwa punkty, a mianowicie informację o stanie wdrożenia i funkcjonowania ustawy o listach zastawnych i bankach hipotecznych oraz w drugim punkcie informację o stanie wdrożenia uchwalonej w grudniu ubiegłego roku przez Sejm ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#TadeuszBiliński">Chciałbym państwa poinformować, że właśnie w tym tygodniu odbywa wizytę we Francji oficjalna delegacja rządu polskiego, na czele której stoi sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji pan Marek Naglewski. Pan minister zwrócił się do mnie z prośbą, aby punkt drugi dzisiejszych obrad został przesunięty na następne posiedzenie Komisji, bowiem osobiście chciałby przedstawić informację o stanie wdrażania ustawy o wspieraniu inwestycji termomodernizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#TadeuszBiliński">Prezydium Komisji przychyliło się do tej prośby i chciałbym prosić panie i panów posłów o akceptację zdjęcia punktu drugiego z porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia Komisji. Ponieważ nie słyszę sprzeciwu rozumiem, że jest ze strony państwa akceptacja naszej decyzji.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#TadeuszBiliński">Zwracam się z prośbą, aby do porządku obrad wprowadzić jako dodatkowy punkt informację z ostatniego posiedzenia przewodniczących komisji sejmowych z Prezydium Sejmu. Czy jest akceptacja takiej propozycji? Sprzeciwów nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#TadeuszBiliński">Przystępujemy zatem do realizacji zmodyfikowanego porządku dziennego obrad. Jako punkt pierwszy mamy informację o stanie wdrożenia i funkcjonowania ustawy o listach zastawnych i bankach hipotecznych.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#TadeuszBiliński">W sierpniu 1997 roku została uchwalona ustawa o bankach hipotecznych i listach zastawnych. Z jednej strony przyjęto zasady powoływania, tworzenia i funkcjonowania banków hipotecznych, a z drugiej funkcje i zadania listów zastawnych. Liczono bardzo, że ustawa ta doprowadzi do zintensyfikowana budownictwa poprzez rozszerzenie puli kredytów.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#TadeuszBiliński">Dzisiaj jesteśmy trochę zakłopotani, bowiem efektów tej ustawy specjalnie jeszcze nie widzimy. Stąd też na wniosek posłów do planu pracy Komisji został wprowadzony punkt „Rozpatrzenie informacji o funkcjonowaniu i wdrożeniu ustawy o bankach hipotecznych i listach zastawnych”.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#TadeuszBiliński">Proszę zatem dyrektora departamentu instytucji finansowych, pana Przemysława Morysiaka o przedstawienie informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PrzemysławMorysiak">29 sierpnia 1997 roku została uchwalona, a weszła w życie z dniem 1 stycznia roku następnego, ustawa o bankach hipotecznych i listach zastawnych regulująca te dwie materie związane z funkcjonowaniem tego segmentu sektora bankowego czy instytucji finansowych. Ustawa określa przede wszystkim zasady zarówno emisji, zbywania, nabywania, wykupu jak i zabezpieczania listów zastawnych, jak i odnosi się do wszystkich spraw związanych z funkcjonowaniem banków hipotecznych, a więc zasad ich tworzenia, organizacji, jak również nadzorowania banków hipotecznych.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PrzemysławMorysiak">Ustawa zawiera uregulowania, które są szczególnymi w nawiązaniu do ustawy Prawo bankowe. Ustawa dość długo się wykluwała. W zamyśle autorów było przede wszystkim spowodowanie wielu istotnych, pozytywnych skutków dla rynku mieszkaniowego jak i dla sektora bankowego, a więc generalnie dla całej gospodarki narodowej, jako że sektor bankowy jest jej krwioobiegiem.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PrzemysławMorysiak">Najistotniejsze z zamierzeń, to przede wszystkim stworzenie warunków umożliwiających bankom pozyskiwanie długoterminowych środków finansowych przez emisje listów zastawnych. Są to instrumenty o terminie 10, 20 i więcej lat. Tak więc była to próba przejścia na długoterminowe finansowanie. Kolejnym celem ustawy było uruchomienie mechanizmów finansowania, które dadzą szansę zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych, jak również kredytów hipotecznych. Wiadomo, że kiedy zapewnione jest finansowanie długoterminowe, to z drugiej strony można wydłużyć terminy spłaty kredytów.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PrzemysławMorysiak">Wiązało się to z możliwością wpływu na pierwotny i wtórny rynek hipoteczny. Chodziło przede wszystkim o zmobilizowanie środków czy kapitałów z różnych sektorów rynku finansowego i kierowanie ich w dużej mierze do sektora budowlanego na rozkręcanie koniunktury.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PrzemysławMorysiak">Jednym z istotnych elementów ustawy było ograniczenie finansowania z budżetu państwa. System listów zastawnych i banków hipotecznych w dużej mierze niemal w całości oparty jest na zasadach rynkowych. Chodziło także o wzbogacenie rynku kapitałowego nowym papierem wartościowym. List zastawny jest ciekawym tego typu papierem. Jako długoterminowy ma dość znaczny wpływ na rozwój rynku kapitałowego. Powstała także możliwość rozwoju form lokowania środków, które instytucje finansowe mogą gromadzić. Myślę przede wszystkim o firmach ubezpieczeniowych, które pozyskują dość znaczny zasób środków. Lokowanie przez nie w długoterminowe papiery jest najbardziej uzasadnione, co zresztą dotyczy także innych instytucji, w tym nowo powstające fundusze emerytalne. To były najistotniejsze cele, jakie autorzy ustawy zamierzali osiągnąć.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PrzemysławMorysiak">Kilka zdań o samej ustawie. Przewidywała ona dwie grupy aktów wykonawczych. Są to obligatoryjne akty wykonawcze i fakultatywne akty wykonawcze.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PrzemysławMorysiak">Do tych pierwszych, wydanych i obowiązujących od 1 stycznia 1998, należałoby zaliczyć rozporządzenie ministra sprawiedliwości z dnia 23 stycznia 1998 roku zmieniające rozporządzenie w sprawie wykonania przepisów ustawy o księgach wieczystych i hipotece. Na podstawie ustawy została wydana również wydana 5 sierpnia 1998 roku uchwała Komisji Nadzoru Bankowego w sprawie wykorzystania rezerwy, którą bank hipoteczny może utworzyć w celu zabezpieczenia listów zastawnych.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PrzemysławMorysiak">Także na podstawie ustawy, a dokładnie art.24 ust.6, podjęta została uchwala Komisji Nadzoru Bankowego w sprawie określenia wzoru rejestru zabezpieczenia listów zastawnych. Uchwała ta już została opublikowana, co innego mieliście państwo napisane w krótkiej informacji, którą przygotowaliśmy dla Komisji. Ten katalog wyczerpał dotychczas wydane akty obligatoryjne do ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#PrzemysławMorysiak">Wśród aktów wykonawczych fakultatywnych znajduje się rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 22 grudnia 1998 roku w sprawie szczegółowych warunków, jakim powinien odpowiadać projekt emisyjny, skrót prospektu emisyjnego oraz memorandum informacyjne i skrót memorandum informacyjnego.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#PrzemysławMorysiak">Drugim aktem tego rodzaju jest tak zwana „rekomendacja F” z dnia 12 listopada 1998 roku dotycząca podstawowych kryteriów stosowanych przez Komisję Nadzoru Bankowego przy ocenie regulaminów wyceny nieruchomości wydawanych przez banki hipoteczne. Jest to rekomendacja niezwykle istotna z punktu widzenia nadzorczego.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#PrzemysławMorysiak">Te akty wykonawcze wynikały bezpośrednio z ustawy lub bezpośrednio dotykają listów zastawnych i banków hipotecznych. Trzeba pamiętać o tym również, że z dniem 1 stycznia 1998 weszło w życie nowe Prawo bankowe oraz ustawa o Narodowym Banku Polskim. Istniała zatem potrzeba wydania lub znowelizowania na podstawie tych ustaw kilka aktów wykonawczych, co częściowo już nastąpiło. Akty te mają zastosowanie także do banków hipotecznych.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#PrzemysławMorysiak">Znajduje się wśród nich uchwała w sprawie szczegółowych zasad wnoszenia kapitału założycielskiego banku w formie spółki akcyjnej i banków państwowych oraz uchwala ze stycznia br. w sprawie trybu wykonywania nadzoru bankowego. W uchwale tej zawarte są między innymi wymogi dotyczące dokumentacji stanowiącej podstawę rozpatrywania wniosków o utworzeniu banku, warunków wydania zezwolenia na rozpoczęcie przez bank działalności operacyjnej oraz zasady monitoringu jego działalności bieżącej.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#PrzemysławMorysiak">Reasumując krótko tę całą sferę formalno prawną, że otoczka prawna ustawy w postaci aktów wykonawczych, została wydana. Był to dość długi i żmudny proces przygotowania tych aktów. W kilku przypadkach są to akty bardzo techniczne, wymagające gruntownego poznania materii, przedyskutowania i analizy wielu zagadnień.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#PrzemysławMorysiak">Dodam tylko, że materia banków hipotecznych jest w naszym kraju materią nową, wcześnie nie spotykaną. Dlatego w trakcie opracowania tych aktów wykonawczych pojawiało się wiele problemów technicznych, które należało poddać głębokiej analizie i zdecydować się na niektóre nowe sformułowania.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#PrzemysławMorysiak">Równolegle z procesem wydawania aktów wykonawczych do ustawy o listach zastawnych i bankach hipotecznych, jak i ustawy Prawo bankowe, w Komisji Nadzoru Bankowego były procedowane i są nadal, wnioski o wydanie stosowanych licencji na utworzenie banków hipotecznych. Pierwszy taki wniosek został złożony w I połowie ub. roku. Był on procedowany i wielokrotnie poprawiany i uzupełniany. Efekt tych działań jest taki, że w ubiegły piątek Komisja Nadzoru Budowlanego w porozumieniu z ministrem finansów pozytywnie rozpatrzyła wniosek o wydanie pierwszej licencji dla banku hipotecznego pod nazwą RHEINHYP - BRE Bank Hipoteczny S.A. Obecnie, zgodnie z Prawem bankowym, wniosek rozpatruje minister finansów. Następnym etapem jest wydanie zgody przez Komisję Nadzoru Bankowego na rozpoczęcie działalności tego banku. Zgodnie z deklaracjami, które zostały złożone przez władze banku, powinno to nastąpić na przełomie I i II półrocza. Bank jest dość dobrze przygotowany do podjęcia działalności operacyjnej zgodnie z wymogami ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#PrzemysławMorysiak">Myślę, że wydanie pierwszej licencji pokazuje, że możemy już mówić o zamknięciu procesu tworzenia prawa związanego z funkcjonowaniem banków hipotecznych i przechodzimy na proces implementacji rozwiązań ustawowych w postaci rozpatrywania kolejnych wniosków licencyjnych.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#PrzemysławMorysiak">Do Komisji Nadzoru Bankowego wpłynęły dwa inne wnioski licencyjne, które są obecnie w trakcie rozpatrywania.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#PrzemysławMorysiak">Sprawa tworzenia w Polsce banków hipotecznych i prowadzenia działalności bankowej na zasadach określonych w ustawie o listach zastawnych i bankach hipotecznych wzbudza duże zainteresowanie różnych instytucji, w tym banków krajowych i zagranicznych oraz firm prawniczych reprezentujących klientów, o których jednak bliższych informacji nie ujawniają.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#PrzemysławMorysiak">Polska ustawa i przepisy wykonawcze zasadniczo są zgodne z regulacjami prawnymi obowiązującymi w krajach Unii Europejskiej. Przeszkodą w rozwoju rynku listów zastawnych jest brak, zalecanych dyrektywami Unii Europejskiej, przepisów inwestycyjnych umożliwiających inwestorom instytucjonalnym lokowanie swoich środków w listy zastawne. W wielu państwach Unii rozwój tego właśnie segmentu rynku papierów wartościowych ma stabilizujący wpływ na rynek kapitałowy. Brak tych regulacji w Polsce zawęża możliwości inwestowania towarzystw emerytalnych czy spółek ubezpieczeniowych. Należy jednak dodać, że nasz rząd zaproponował w nowelizacji ustawy o działalność ubezpieczeniowej wprowadzenie tego rodzaju możliwości.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#PrzemysławMorysiak">Tyle słów informacji. Jeśli będą pytania, jestem do państwa dyspozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszBiliński">Dziękuję panu dyrektorowi za przedstawienie krótkiej informacji o wdrażaniu ustawy o bankach hipotecznych i listach zastawnych.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#TadeuszBiliński">Otwieram dyskusję. Kto z pań lub panów posłów chciałby zabrać głos, bądź ma pytania, uwagi czy spostrzeżenia lub wątpliwości?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JerzyJankowski">Jako poseł sprawozdawca ustawy o bankach hipotecznych i listach zastawnych, której autorstwa nigdy sobie nie przypisywałem, pragnę zwrócić uwagę na kilka spraw. Sam instrument jest dobry, natomiast chciałbym dowiedzieć się od pana dyrektora lub od innych kompetentnych osób, co powinniśmy zrobić, aby system zaczął funkcjonować w praktyce. Bo dzisiaj mamy dobrą ustawę i akty wykonawcze, tylko nie ma efektów.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JerzyJankowski">Może należałoby zastanowić się, jakie ustawy trzeba zmienić albo dostosować do systemu listów zastawnych, aby inwestorzy instytucjonalni, a więc Kasy Chorych czy fundusze emerytalne, mogły nabywać listy zastawne. W obecnym stanie prawnym żaden inwestor instytucjonalny nie może ich nabywać. Ustawa uniemożliwia to tego typu podmiotom.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JerzyJankowski">Nie kwestionując działań o jakich mówił pan dyrektor z Ministerstwa Finansów, powinniśmy wiedzieć jakie ustawy zmienić i co trzeba zrobić, aby system listów zastawnych zaczął funkcjonować na rynku. Sądzę, że w tym kierunku powinna zmierzać nasza dyskusja, aby listy zastawne mógł ktoś kupować, bo dzisiaj nikt tego nie może. Mamy podobno dobrą ustawę, ale co dalej?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarcinZawiła">Nie chcę co prawda kupić listów zastawnych, ale popieram głos współtwórcy ustawy. Należałoby zrobić przegląd decyzji, które zapadają w parlamencie, w stosunku do wspomnianych inwestorów instytucjonalnych. Powinniśmy sobie odpowiedzieć na pytanie, które z instytucji finansowych, które powstają obecnie w drodze kolejnych ustaw, a są to miedzy innym Kasy Chorych i otwarte fundusze emerytalne, mają możliwości nabycia listów zastawnych. Bo na kapitał zagraniczny osobiście bym tak bardzo nie liczył.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#MarcinZawiła">Zmierzam do tego, że działania prowadzące do zwiększenia środków finansowych lokowanych na rynku, powinny stanowić przedmiot naszej troski.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#MarcinZawiła">Mam pytanie do przedstawiciela rządu, czy istnieje taki sposób myślenia, aby obok obligacji państwowych także listy zastawne traktować jako pewien rodzaj inwestowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KazimierzSzczygielski">Dołączę się do listy pytań i chciałbym otrzymać konkretną odpowiedź na trzy pytania. Chodzi o towarzystwa ubezpieczeniowe. Czy państwo przewidujecie możliwość otwarcia pola dla funduszy emerytalnych? Pan poseł Marcin Zawiła mówił o Kasach Chorych, ale może zostawmy je na razie na boku. Bardziej interesujące są dzisiaj fundusze inwestycyjne.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#KazimierzSzczygielski">Czy w ramach obowiązujących już ustaw przewidujecie państwo nowe rozwiązania w formie ich nowelizacji i czy byłby to zabieg właściwy?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JerzyJankowski">Myślę, że jednak nie chodzi o to, aby zmieniać ustawę o bankach hipotecznych i listach zastawnych, ale aby uzyskać odpowiedź, co trzeba zmienić w istniejących innych ustawach, aby instytucjonalni inwestorzy mogli kupować listy zastawne, a więc wprowadzać je do obrotu publicznego. Dzisiaj taki obrót nie istnieje.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KazimierzSzczygielski">Wcale nie koniecznie, ponieważ w ustawie o bankach hipotecznych i listach zastawnych nie ma na przykład sformułowania dotyczącego jednostek samorządów. Można zatem zadać pytanie, czy taki zapis nie powinien się w ustawie znaleźć.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszBiliński">Zapewne odpowiedzi na pytania posłów wiele rzeczy wyjaśnią. Ze swej strony chciałem dodać własne pytania. Bardzo oczekiwaliśmy, że w związku z emisją listów zastawnych znajdą się na rynku przeogromne środki finansowe. Stąd pytanie zasadnicze: czy mamy obecnie rozeznanie, jaki będzie popyt na kredyt hipoteczny? Mamy bowiem dosyć smutne doświadczenia z Funduszem Hipotecznym i środkami na tym funduszu z Banku Światowego. Okazało się, że kredyt oferowany przez Fundusz Hipoteczny był zbyt drogi dla odbiorców i w związku z tym cały trud i zabiegi rządu oraz parlamentu o środki z budżetu państwa na Fundusz Hipoteczny, nie zostały wykorzystane i nasze działania nie przyniosły prawie żadnych pozytywnych efektów.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#TadeuszBiliński">Drugie pytanie; czy rozprzestrzenienie możliwości zakupu listów zastawnych będzie zawsze w pełni zasadne? Dzisiaj jesteśmy w przededniu kolejnej nowelizacji ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego i zmianie niektórych ustaw. W tej nowelizacji przewiduje się, że również Bank Gospodarstwa Krajowego będzie mógł wykupywać listy zastawne, co będzie ograniczało czysty pieniądz na budownictwo czynszowe. W efekcie takie rozwiązanie może okazać się niekorzystne. Czy są jeszcze inne pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewJanowski">Moje pytanie dotyczy wniosków licencyjnych. Jakie inne banki, oprócz banku BRE, wystąpiły z wnioskiem o wydanie licencji na prowadzenie banku hipotecznego? Czy rząd zamierza dopuścić listy zastawne do obrotu publicznego? Czy jest w tej sprawie przygotowane rozporządzenie Rady Ministrów zgodnie z delegacją ustawową? Czy ewentualnie rząd planuje obciążyć podatkami tego rodzaju obrót papierami wartościowymi w formie listów zastawnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszBiliński">Proponuję zakończyć pierwszą serię pytań, na które odpowiedzi udzieli chyba pan dyrektor Przemysław Morysiak.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PrzemysławMorysiak">Obecnie mamy cztery grupy instytucji finansowych, które ewentualnie mogą być potencjalnymi, dużymi uczestnikami czy emitentami, listów zastawnych. Pierwszymi, które funkcjonują od lat, są zakłady ubezpieczeń. W Sejmie znajduje się już stosowna nowelizacja ustawy o działalności ubezpieczeniowej, dająca możliwość blokowania przez te zakłady środków w listach zastawnych. Zmiana tej ustawy został przygotowana i wpłynęła do laski marszałkowskiej jeszcze w ubiegłym roku wraz z nowelizacją dotyczącą zagranicznych zakładów ubezpieczeniowych.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PrzemysławMorysiak">Niestety, tryb pilny tej ustawy został ograniczony tylko do części ustawy, reszta rozwiązań przeszła do projektu komisyjnego i oczekuje na rozpatrzenie przez komisje sejmową. Myślę, że zmiana zostanie niebawem dokonana.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#PrzemysławMorysiak">Druga grupa, to fundusze emerytalne. Jest propozycja zmiany ustawy, ale ta sprawa leży nie w gestii ministra finansów, ale ministra pracy i polityki socjalnej. Zwracaliśmy się w tej kwestii do Biura Pełnomocnika Rządu i mamy nadzieję, że stosowne poprawki do ustawy niebawem zostaną dokonane.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#PrzemysławMorysiak">Trzecia grupa z funkcjonujących instytucji finansowych, to fundusze inwestycyjne. One też stwarzają możliwość kolejnego zasilenia i wykupu listów zastawnych, ale jest ona dosyć mała, jako że portfel tych funduszy jest stosunkowo mały. Stosowne poprawki powinny być zrobione przy kolejnej nowelizacji ustawy o funduszach inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#PrzemysławMorysiak">Czwartą grupę, która jest jeszcze martwa, stanowią kasy oszczędnościowo - budowlane, jako że działają one jeszcze zbyt krótko. W rządowym projekcie nowelizacji ustawy o kasach mieszkaniowych, który został złożony w Sejmie, znajduje się poprawka dopuszczająca możliwość lokowania środków w listach zastawnych. Na to potrzebna jest jeszcze określona procedura postępowania.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#PrzemysławMorysiak">Trzeba wyraźnie powiedzieć, że listy zastawne nie pojawią się za miesiąc. Najpierw trzeba zebrać określoną pulę kredytów, aby na jej podstawie wyemitować listy zastawne.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#PrzemysławMorysiak">I tak na przykład deklaracja pierwszego wnioskodawcy o licencję na bank hipoteczny była taka, że musi mieć rok lub dwa na pełne zrefinansowanie listami zastawnymi działalności banku hipotecznego. To, że dzisiaj zakłady ubezpieczeń czy inne instytucje finansowe nie mają takiej możliwości, żaden sposób nie wpływa na obraz rynku.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#PrzemysławMorysiak">Myślę, że nowelizacje ustaw, które powinny zostać niebawem dokonane, jak również inne propozycje, które będą składane do czasu, aż listy zastawne zostaną dopuszczone do obrotu, o czym za chwilę powiem, spowodują, że można będzie inwestować w listy zastawne.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#PrzemysławMorysiak">Padło pytanie o popyt na kredyt hipoteczny. Jeżeli mogę coś zasugerować Komisji, to chciałbym prosić, aby na to pytanie odpowiedziała pani prezes Tułodziecka z Fundacji na Rzecz Kredytu Hipotecznego. Fundacja przeprowadziła analizę takiego popytu i myślę, że najlepiej będzie, jak sama pani prezes przedstawi tę kwestię. Powiem jedynie, że dobry klimat dla funkcjonowania banków hipotecznych i związanych z nimi listów hipotecznych zaczyna się dopiero wówczas, kiedy mamy do czynienia z jednocyfrową inflacją. Warunki makroekonomiczne mają decydujące znaczenie dla rozwoju tego segmentu.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#PrzemysławMorysiak">Tak się składa, że ten moment nastąpił. Dlatego dostrzegam możliwość ekspansji w tym obszarze. Jest to warunek sine qua non powodzenia banków hipotecznych i listów zastawnych. Wiąże się to także z oferowaniem kredytów o zmiennych i stałych stopach procentowych. Ale najważniejsze jest otoczenia makroekonomiczne.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#PrzemysławMorysiak">Jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie dotyczące publicznego obrotu listami zastawnymi, to stosowne rozporządzenia zostały wydane chyba w grudniu ub. roku. Przytaczałem to rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie szczegółowych warunków, jakim powinien odpowiadać prospekt emisyjny oraz memorandum informacyjne. Organem, który dopuszcza także listy zastawne do publicznego obrotu, jest Komisja Papierów Wartościowych i Giełd. Pozostaje tylko kwestia, czy będzie to dopuszczenie pojedynczych emisji, czy dopuszczenie pakietowe dla jednego emitenta. Ale to jest już rzecz wtórna i o tym zadecyduje wspomniana komisja. Nie wiem, czy wyczerpałem wszystkie pytania. Jeśli państwo macie jeszcze jakieś uwagi, to proszę o wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszBiliński">Ponownie chciałbym zapytać pana dyrektora, czy wykupywanie listów zastawnych przez Bank Gospodarstwa Krajowego czy przez Krajowy Fundusz Mieszkaniowy, jest dobrym interesem dla budownictwa? W moim przekonaniu jest to jedynie zablokowanie środków, które powinny być aktywne. Czy widzi pan celowość znowelizowania ustawy o bankach hipotecznych i listach zastawnych?</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#TadeuszBiliński">Jeśli bowiem chodzi o kasy oszczędnościowo - budowlane, to rozumiem, że w pierwszym okresie ich funkcjonowania trzeba środki uaktywnić przez listy zastawne. Ale w przypadku Krajowego Funduszu Mieszkaniowego środki te są potrzebne od razu na popieranie rozwoju budownictwa czynszowego, na inwestycje infrastruktury technicznej itd. Im szybciej te środki wydamy na budownictwo, tym będzie lepiej. Czy ktoś z państwa czuje się nie usatysfakcjonowany odpowiedzią pana dyrektora? Czy jakieś pytanie pozostało bez odpowiedzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PrzemysławMorysiak">O ile pamiętam, to istnieje jedynie możliwość lokowania środków w listach zastawnych, ale nie jest to obligacja. To rozróżnienie trzeba mieć na uwadze. Jeżeli chodzi w ogóle o rozwój rynku w tym segmencie, to nie zapominajmy, że wiele różnych instytucji ma możliwości emitowania listów zastawnych, w tym również banki uniwersalne w granicach dopuszczonych prawem. Biorąc pod uwagę, że to oznacza możliwość depersyfikacji portfela lokat czy inwestycji przez poszczególne instytucje, to myślę, że listy zastawne będą się cieszyły bardzo dużym popytem, jeśli tylko zostaną wyemitowane.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PrzemysławMorysiak">Z sygnałów docierających do nas z różnych instytucji finansowych z różnych segmentów finansowych wynika, że one tylko czekają na emisję listów zastawnych. Dlatego myślę, że nawet wykorzystanie przez Bank Gospodarstwa Krajowego możliwości wykupu środków z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego, zaburzyło funkcjonowanie tego rynku. Pamiętajmy jednak, że jeżeli mówimy o wykupywaniu środków przez Krajowy Fundusz Mieszkaniowy, to chodzi o lokowanie jedynie wolnych środków. Nie ma to zatem charakteru komercyjnego, a raczej jest formą zabezpieczenia rentowności posiadanych przez fundusz środków, które lokowane są w Krajowym Funduszu Mieszkaniowym, albo czekają na pokrycie zobowiązań, albo na przyznanie nowych kredytów.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszBiliński">Przepraszam panie dyrektorze, ale jeszcze chcę podzielić się z panem pewną informacją, może poglądem. Otóż słyszałem pogląd, z którym nie mogę się zgodzić, że emisja listów zastawnych i wykupywanie ich przez Krajowy Fundusz Mieszkaniowych, wpłynie na intensyfikację budownictwa czynszowego. Tymczasem moim zdaniem będzie to jedynie zablokowanie środków funduszu.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#TadeuszBiliński">Z pewnością będzie to dobry interes dla banków hipotecznych i innych instytucji finansowych, z czym się zgadzam. Ale to nie ma nic wspólnego ze zwiększeniem środków na budownictwo mieszkaniowe. Jeśli listy zastawne wykupi np. Zakład Ubezpieczeń Społecznych, to będzie to dla niego korzystne, podobnie w przypadku innych instytucji.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#TadeuszBiliński">W uzupełnieniu wypowiedzi pana dyrektora zabierze głos pani prezes Tułodziecka, która wyjaśni aktualną sytuację banków hipotecznych, a w szczególności kwestię popytu na kredyt hipoteczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AgnieszkaDrewiczTułodziecka">Reprezentuję Fundację na Rzecz Kredytu Hipotecznego. Jest to instytucja, która skupia 14 największych polskich banków planujących w bliższej lub dalszej przyszłości założyć bank hipotecznych lub uczestniczyć w emisji i zakupie listów zastawnych. W każdym razie chodzi o finansowanie hipoteczne budownictwa.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#AgnieszkaDrewiczTułodziecka">Zacznę od ostatniego pytania pana posła, czy to dobrze dla budownictwa mieszkaniowego w Polsce, że Krajowy Fundusz Mieszkaniowy może nabywać listy zastawne. Myślę, że jest to korzystne dla funduszu, stwarza mu bowiem możliwość pewnego lokowania wolnych środków, które nie może on w danej chwili wykorzystać na realizowanie swoich podstawowych zadań.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#AgnieszkaDrewiczTułodziecka">Natomiast jest pewne, że zainwestowanie środków w listy zastawne spowoduje, że one trafią w kredyty hipoteczne udzielane klientom banków hipotecznych. Jak państwo wiecie, banki hipoteczne są instytucjami wyspecjalizowanymi i mogą udzielać jedynie kredytów hipotecznych. Ich aktywność nakierowana jest na finansowanie budownictwa, co prawda nie tylko mieszkaniowego, ale również gospodarczego. Ale w efekcie w skali całej gospodarki środki te trafią do budownictwa. Sądzę, że jest to wystarczająca odpowiedź na pytanie pana przewodniczącego.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#AgnieszkaDrewiczTułodziecka">Pokrótce odpowiem na inne pytanie, a właściwie podam fakt, który w tej chwili jest jedynym konkretem przy wdrażaniu w życie ustawy o bankach hipotecznych i listach zastawnych. Oceniając szybkość wdrażania ustawy byłabym optymistką, dlatego, że to przecież dopiero w zeszłym miesiącu zakończyły się prace nad aktami wykonawczymi do ustawy. Właściwie dopiero teraz powinien nastąpić start banków z wnioskami licencyjnymi. Ale banki były na tyle już zdeterminowane, że wnioski złożyły już dużo wcześniej. Pierwsze inwestycje zostały już dokonane. 50 mln euro zostało złożone jako kapitał do Polski. Jest to kapitał w połowie zagraniczny w utworzenie pierwszego banku hipotecznego. Są to środki, które w 70–80% zostały przeznaczone na pierwsze kredyty hipoteczne, aby utworzyć bank dla emisji listów zastawnych. Nastąpi to po uzyskaniu decyzji zezwalającej na prowadzenie działalności operacyjnej, nie wiem tylko kiedy to może nastąpić. Odpowiedzi mogłaby udzielić Komisja Nadzoru Bankowego. Przypuszczam, że najpóźniej nastąpi to za 2–3 miesiące.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#AgnieszkaDrewiczTułodziecka">Z tego, co donosiła prasa, i informowały banki skupione wokół fundacji, jest obecnie sześć kolejnych inicjatyw złożenia wniosków o udzielenie licencji na utworzenie banku hipotecznego. Zarządy banków powołały osoby odpowiedzialne za utworzenia takich banków. Jeśli państwo jesteście tym zainteresowani, to mogę wymienić te banki lub przekazać pisemną informację, bo to już nie jest tajemnicą.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#AgnieszkaDrewiczTułodziecka">Jaki jest popyt na kredyt hipoteczny w Polsce? Jest to właściwie również pytanie o sens powołania banków hipotecznych. Być może pytanie należałoby postawić inaczej. Istnieje w Polsce popyt na kredyt hipoteczny, jego miarą jest zapotrzebowanie na nowe jednostki mieszkaniowe, na nowe inwestycje. Problem polega jedynie na dostępności tego kredytu.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#AgnieszkaDrewiczTułodziecka">Badania prowadzone przez moja fundację na temat popytu na listy zastawne opierały się o wskaźniki, które już są zupełnie nieaktualne ze względu na spadek inflacji. Jest jednak pewne; możliwość udzielania kredytu o niskim oprocentowaniu zależy od tego, jak atrakcyjnym produktem okażą się listy zastawne.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#AgnieszkaDrewiczTułodziecka">Jeżeli bank będzie potrafił przekonać, że list zastawny jest dobrym papierem wartościowym, to będzie mógł zaoferować niższe oprocentowanie, które będzie ciągle atrakcyjne. Tym samym kredyt refinansowany z tych środków będzie również posiadał niższe oprocentowanie.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#AgnieszkaDrewiczTułodziecka">Pierwsze banki hipoteczne potwierdzają te założenia, które towarzyszyły tworzeniu ustawy o bankach hipotecznych i listach zastawnych, że kredyt banku hipotecznego w stosunku do kredytów udzielanych przez banki uniwersalne, będzie trochę tańszy. Bank hipoteczny będzie pracował na trochę niższej marży, wynoszącej maksymalnie 1,5–2%, co obniży cenę kredytu.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#AgnieszkaDrewiczTułodziecka">Jeśli chodzi natomiast o atrakcyjność listów zastawnych, to zależy ona od przepisów, o których mówił pan poseł Jerzy Jankowski i dyrektor Przemysław Morysiak. Chodzi o umożliwienie wszystkim inwestorom instytucjonalnym nabywanie listów zastawnych. To nie jest decyzja polityczna, a raczej techniczna. Wszystkie regulacje prawne, które zawierają wyczerpującą listę możliwości lokowania środków, w momencie ich tworzenia nie mogły obejmować listów zastawnych. Ten rodzaj papierów wartościowych jeszcze nie egzystował na polskim rynku.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#AgnieszkaDrewiczTułodziecka">Trudność techniczna polega na sposobie uzupełnienia legislacji. Czy miałaby to być nowa specjalna ustawa, która by ingerowała w każdą z istniejących ustaw dodając tylko przepisy o listach zastawnych, czy też czekamy na nowelizację tych ustaw po to, żeby dodać nowe zapisy. Tak się dzieje np. przy nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach.</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#AgnieszkaDrewiczTułodziecka">Apeluję do państwa, abyście mieli na uwadze ten fakt. Nasi eksperci już dawno przygotowali listę przepisów z podaniem konkretnych artykułów w istniejących ustawach, które wymagają zmian i jakie to powinny być zmiany lub uzupełnienia.</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#AgnieszkaDrewiczTułodziecka">Natomiast nieprawdą jest, że martwy jest przepis o inwestowaniu listów zastawnych, bo mogą to robić banki. Przyszłe banki hipoteczne zakładają pierwsze emisje listów zastawnych, na które już są chętni. Nabywcami tych listów będą banki.</u>
<u xml:id="u-16.13" who="#AgnieszkaDrewiczTułodziecka">Dla banków istotną rzeczą dla atrakcyjności nabycia papierów wartościowych w formie listu zastawnego, jest przyznanie im zdolności lombardowej i zwolnienie listów zastawnych z rezerwy obowiązkowej. Taki jest nasz postulat i ukłon w stronę Narodowego Banku Polskiego. Tak dzieje się wszędzie w Europie, gdzie egzystuje list zastawny jako papier wartościowy. Są to szczególne przywileje.</u>
<u xml:id="u-16.14" who="#AgnieszkaDrewiczTułodziecka">Miejmy bowiem na uwadze również to, że banki hipoteczne działają w bardzo ostrych rygorach, dlatego ten przywilej im się w pewnym sensie należy.</u>
<u xml:id="u-16.15" who="#AgnieszkaDrewiczTułodziecka">Przyznanie polskim bankom hipotecznym takich uprawnień ułatwiłoby sprzedaż listów zastawnych, a przez to pozyskiwania środków na kredyty hipoteczne.</u>
<u xml:id="u-16.16" who="#AgnieszkaDrewiczTułodziecka">To wszystko, o czym chciałam państwu powiedzieć na temat banków i kredytów hipotecznych. Przygotowałam na piśmie materiał dotyczący konkretnych inicjatyw oraz zawierający listę przepisów, które trzeba zmienić lub uzupełnić.</u>
<u xml:id="u-16.17" who="#AgnieszkaDrewiczTułodziecka">Sprawa najważniejsza jest zapewnienie know-how niezbędnego dla rozpoczęcia funkcjonowania banków hipotecznych. Akurat pierwszy tego typu bank jest bankiem polsko-niemieckim, więc powiązania kapitałowe automatycznie zapewni przepływ know-how. Bankom tylko polskim będzie z tym trochę trudniej. Jeśli chcą utrzymać w warunkach polskich standard europejski, to dla nich nasza fundacja organizuje liczne szkolenia, których odbyło się już około 40. Obserwujemy coraz większe zainteresowanie tą działalnością funduszu. Będzie ono zapewne rosło wraz z wydaniem pierwszej licencji, która przetarła drogę dla kolejnych inicjatyw, które zostaną sfinalizowane zapewne w przyszłym roku. Na to przynajmniej liczymy.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#TadeuszBiliński">Czy po tej wypowiedzi pani prezes są jeszcze wątpliwości? Z mojej strony jest krótka uwaga, że po rocznym okresie od ukazania się ustawy, nie jest wielkim sukcesem wydanie tych kilku aktów wykonawczych. Ustawa była przedłożeniem rządowym i na dobrą sprawę...</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JerzyJankowski">Niezupełnie tak było; była to inicjatywa ustawodawcza pana prezydenta RP.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#TadeuszBiliński">Jeśli tak, to przepraszam.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PrzemysławMorysiak">Dodam jeszcze dwa zdania. Tak się składa, że jestem jednocześnie członkiem Komisji Nadzoru Bankowego i członkiem Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Mogę zatem z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że proces wydania aktów wykonawczych do ustawy o bankach hipotecznych i listach zastawnych w porównaniu do innych ustaw, był bardzo trudny.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PrzemysławMorysiak">Nadzór bankowy przyjął takie założenie generalne, że oprócz tworzenia aktów wykonawczych, równolegle będzie prowadzony proces licencjonowania, a więc rozpatrywania konkretnych wniosków licencyjnych. Doczekaliśmy się już tego, że praktycznie miesiąc temu została zamknięta cała pula aktów wykonawczych a jednocześnie pojawiła się pierwsza licencja. Gdybyśmy mieli czekać aż do momentu ukazania się wszystkich aktów wykonawczych do ustawy, to wówczas uwaga pana przewodniczącego byłaby jak najbardziej słuszna.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PrzemysławMorysiak">Z punktu widzenia nadzoru bankowego mogę jedynie powiedzieć, że nadzór pozytywnie podszedł do rozwoju rynku listów zastawnych i banków hipotecznych. Świadczy o tym chociażby przyjęcie znacznie niższych wag ryzyka, co świadczy o stabilności listów zastawnych w stosunku do innych papierów wartościowych czy kredytów. Waga ryzyka wynosząca 20% dla hipotecznych i publicznych listów zastawnych jest o wiele niższa, nawet o połowę. Wydaje się zatem, że wszelkie elementy prorozwojowe dla rynku papierów wartościowych, jakimi są listy zastawne, i rynku kredytów hipotecznych, zostały spełnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#KazimierzSzczygielski">Chciałem państwu przypomnieć, że konstruując ustawę o bankach hipotecznych i listach zastawnych, przyjęliśmy założenie, że ma to być bank wyspecjalizowany, aby nie ponosił ryzyka banku uniwersalnego. Były przecież propozycje, aby instytucję listów zastawnych umieścić w bankach uniwersalnych, ostatecznie jednak stało się inaczej.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#KazimierzSzczygielski">Jednym z argumentów rządu było twierdzenie, że ulokowanie listów zastawnych w wyspecjalizowanym banku hipotecznym zmniejszy ryzyko. Pod to założenie zostały skonstruowane inne zapisy ustawy. Myślę, że Komisja powinna podjąć inicjatywę znowelizowania przynajmniej ustawy o działalności ubezpieczeniowej. Być może znajdziemy dobre wyjście, choć nie jest to kwestia konkurencji. Powinna jednak zapaść decyzja, jaką techniką to robić. Nie byłoby dobrze, moim zdaniem, czekania aż zdarzy się okazja nowelizacji poszczególnych ustaw. Raczej należy dokonać nowelizacji za jednym podejściem, czyli przy nowelizacji ustawy o listach zastawnych i bankach hipotecznych spróbować zmienić zapisy w pozostałych ustawach. Myślę, że można zastosować właśnie taką technikę zmian.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#KazimierzSzczygielski">Na koniec jedna opinia; proszę się nie gniewać, ale nie zgadzam się z wypowiedzią pani prezes o poprawności funkcjonowania Krajowego Funduszu Mieszkaniowego i inwestowania w listy zastawne. Jeśli dobrze rozumiem, to zarówno w działalności ubezpieczeniowej jak i funduszy emerytalnych, mamy do czynienia z okresem długim. W związku z tym mogą one wykupywać listy zastawne. Natomiast działania Krajowego Funduszu Mieszkaniowego mają charakter pilny i palący. Przeniesienie wolnych środków, co do których nie bardzo wiadomo, czy w ogóle istnieją, na listy zastawne nie wydaje się celowe.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#KazimierzSzczygielski">Oceniając Krajowy Fundusz Mieszkaniowy mieliśmy wątpliwości, czy ewentualne uwolnienie wolnych środków funduszu byłoby zasadne, skoro za chwilę może ich w ogóle brakować. Można oczywiście dowolnie wydawać środki np. na wspieranie Towarzystw Budownictwa Społecznego. Wtedy wolne środki pojawiają się w wyniku takiej a nie innej polityki Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Ale przy istniejących potrzebach sfinansowania zadań z tego źródła hipoteza, że mogą pojawić się wolne środki jest dla mnie ryzykowna. Natomiast gdyby się jednak pojawiły takie środki, to dlaczego ich nie ulokować w listach zastawnych. Jest to jednak wielce mało prawdopodobne.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejGłowacki">Tak się złożyło, że Najwyższa Izba Kontroli na przestrzeni ostatnich dwóch lat kontrolowała zarówno Krajowy Fundusz Mieszkaniowy jak i Fundusz Hipoteczny. Zacznę od kwestii najważniejszej.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#AndrzejGłowacki">Uważam, że przygotowywanie w tej chwili wszelkich aktów legislacyjnych, a szczególnie aktów wykonawczych do ustaw, jest takie, jakbyśmy byli budowlanym Eldorado i jakby trzeba było chłodzić proces inwestowania w budownictwo mieszkaniowe. Tymczasem wszyscy oczekujemy przyspieszenia realizacji budownictwa mieszkaniowego, jako że obecnie osiągnęło ono poziom, poniżej którego już bardziej spaść nie może.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#AndrzejGłowacki">Pragnę przypomnieć, że Najwyższa Izba Kontroli krytykowała fakt, że pierwsze pożyczki z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego można było udzielić dopiero po pół roku od wejścia w życie ustawy.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#AndrzejGłowacki">Słuchając dzisiaj wystąpień przedstawicieli strony rządowej, a szczególnie pani prezes Fundacji na Rzecz Kredytu Hipotecznego, jestem wysoce zaniepokojony. Z tego co państwo powiedzieliście wynika, że na dobrą sprawę pierwszego kredytu hipotecznego, jak dobrze pójdzie, będzie można udzielić za pół roku, czyli w półtora roku od wejścia w życie ustawy o bankach hipotecznych i listach zastawnych. Przy czym sprawą zasadniczą było znalezienie pieniędzy na finansowanie budownictwa mieszkaniowego. Spodziewałem się, że inwestorzy i instytucje posiadające nadmiar środków finansowych, a z pewnością są to zakłady ubezpieczeniowe a niebawem będą fundusze emerytalne, ulokują je w listach zastawnych i zasilą banki hipoteczne. Jak usłyszeliśmy bowiem banki hipoteczne będą miały tańszy kredyt niż banki uniwersalne. Sądziłem, że te środki skierowane zostaną na budownictwo mieszkaniowe.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#AndrzejGłowacki">Kwota o której dzisiaj się dowiedzieliśmy, a mianowicie 50 mln ecu, jest żenująco niska. Twórcy Funduszu Hipotecznego już kilka lat temu zdecydowali, że fundusz ten wystartuje z kwotą 425 mln USD. Wtedy co prawda te dolary też miały inną wartość, niż dzisiaj. Z kwoty 425 mln USD ponad połowa, bo 225 mln stanowiła część dolarowa, a drugą część w złotówkach miała dać strona polska. Czym się to wszystko skończyło wszyscy dobrze wiemy.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#AndrzejGłowacki">Chciałem zakomunikować, że nie tylko drogi kredyt z Banku Światowego był powodem, że zainteresowanie tym kredytem było minimalne. Powodów było więcej i one nadal istnieją. Tymczasem nie słyszałem o jakichkolwiek zahamowaniach ze strony tych, którzy badali popyt na kredyty hipoteczne. Przypomnę, że kulą u nogi jest zakładanie ksiąg wieczystych. Nie chcę przytaczać bulwersujących faktów, ale np. w Warszawie istnieje prawie czarny rynek, który można ładniej nazwać szarą strefą, załatwiania wpisów do księgi wieczystej. Dlatego żaden kredyt hipoteczny nie ruszy, dopóki nie uporządkujemy tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#AndrzejGłowacki">Jeszcze o powodach niepowodzeń Funduszu Hipotecznego. Słusznie powiedział przedstawiciel Ministerstwa Finansów, że był to jeden z najdroższych kredytów. BUD-BANK był bankiem apeksowym. To znaczy, że sam nie udzielał kredytów, ale je pożyczał innym bankom uniwersalnym i za darmo tego nie robił. Minister finansów nie chciał już płacić za tę działalność BUD-BANKU.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#AndrzejGłowacki">Kolejna kwestia wiąże się z rozeznaniem strony popytowej, czyli jaki będzie czy jest popyt na kredyty hipoteczne. Twierdzę, że nadal takiego rozeznania nie ma. Nasz główny zarzut o to, że Fundusz Hipoteczny nie wystartował był taki, że kompletnie nie rozeznano strony popytowej, łącznie z uwarunkowaniami techniczno-organizacyjnymi, które „położyły” ten cały kredyt.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#AndrzejGłowacki">Kilka słów na temat Krajowego Funduszu Mieszkaniowego; dziwię się słysząc o wolnych środkach tego funduszu. Od dwóch lat piszemy, że takich środków nie ma. Miesiąc temu na posiedzeniu Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej pani prezes Irena Herbst referowała wydatkowanie środków funduszu. Pokazała cztery strumienie ujścia pieniędzy z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Trzy dni temu pani prezes Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast otworzyła kolejny kurek ujścia tych środków na finansowanie remontów.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#AndrzejGłowacki">Cel jest zbożny i ja się pod nim podpisuję. Ale cały czas odpływają środki z tego funduszu. Dzisiaj mówi się o kolejnym strumieniu ujścia środków z funduszu w postaci wolnych środków na zakup listów zastawnych.</u>
<u xml:id="u-22.10" who="#AndrzejGłowacki">Moim zdaniem jest to na pewno interes międzybankowy między Bankiem Gospodarstwa Krajowego a bankiem BRE, który będzie reprezentował nowo utworzony bank hipoteczny. Natomiast nie jest to żaden interes dla rozwoju budownictwa mieszkaniowego i zasilania pieniędzmi nowego budownictwa. Jest to po prostu ten sam pieniądz, tylko przejdzie przez dodatkowy bank.</u>
<u xml:id="u-22.11" who="#AndrzejGłowacki">Wniosek jest jeden: zróbmy wszystko, żeby znowelizować przepisy związane z innymi ustawami, ale zróbmy to szybko. Chodzi o to, aby strumień pieniędzy mógł zasilać nowe budownictwo. Sprzyja temu jedna rzecz, pod którą się podpisuję: bez inflacji jednocyfrowej żaden system kredytów, a szczególnie długoletnich kredytów hipotecznych, po prostu nie będzie mógł funkcjonować.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#TadeuszBiliński">Myślę, że po tej wypowiedzi powinien zabrać głos przedstawiciel Ministerstwa Finansów. Ale najpierw zgłosił się przedstawiciel Związku Banków Polskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejWolski">Chciałem tylko dodać jeden krótki komentarz do dyskusji nad efektywnością funkcjonowania ustawy o listach zastawnych i bankach hipotecznych na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. W roku 1997 banki postulowały, aby ułatwić wejście tej ustawy w życie, by pozwolić również działać na polu określonym ustawą bankom uniwersalnym. Warunkiem byłoby spełnienie przez nie wszelkich rygorów ustawy, a więc żeby nie było żadnej taryfy ulgowej.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#AndrzejWolski">Naszym zdaniem wiązało się to z tym, że bardzo trudno jest w tej chwili ustalić jak ten kredyt w rzeczywistości będzie funkcjonował. Wiadomo, że nowym bankom będzie brakowało sieci, wiadomo, że siłą rzeczy kredyty będą odkupowane i że nie będą to w związku z tym kredyty tanie.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#AndrzejWolski">Mamy wrażenie, że sprawdził się scenariusz uruchamiania rynku kapitałowego w Polsce. Pan dyrektor Morysiak może to potwierdzić. Gdyby nie banki i ich zaangażowanie się w tworzenie rynku kapitałowego, domów maklerskich itd., prawdopodobnie giełda i rynek by funkcjonował. Tylko zostałoby to znacznie odłożone w czasie. Nie twierdzę, że gdy ustawodawca i Komisja Nadzoru Bankowego podtrzyma swoją opinię, że banki komercyjne powinny być tylko instytucjami kupującymi listy zastawne, ta ustawa nie zacznie funkcjonować. Tak zapewne się stanie. Tylko według opinii prezesów dużych banków mogłaby funkcjonować sprawnie, gdyby do systemu weszły również banki uniwersalne. Taki zresztą wniosek będziemy składać przy nowelizacji ustawy.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#AndrzejWolski">W tej sprawie wypowiadało się walne zgromadzenie Związku Banków Polskich, w tym roku prawdopodobnie będzie dyskusja na ten temat. Faktem jest, że 91 banków rok temu było tego zdania i nie słyszałem, by uległo ono gwałtownej zmianie.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#AndrzejWolski">Ustawodawca zdecydował, aby wydać duże pieniądze na utworzenie banków hipotecznych i uruchomić systemy kredytów hipotecznych i listów zastawnych. Tylko, że prawdopodobnie można to było zrobić taniej i szybciej. O szczegółach może powiedzieć pan dyrektor Ryszard Kowalski w oparciu o analizy wykonane w ramach prac Związku Banków Polskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#TadeuszBiliński">A zatem proszę pana dyrektora Kowalskiego o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#RyszardKowalski">Przede wszystkim odpowiem na pytanie, które pan przewodniczący osobiście sformułował w sprawie Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Wszystko sprowadza się do jednej rzeczy: do płynności rynku listów zastawnych. Jeżeli Krajowy Fundusz Mieszkaniowy miałby prawo inwestować w listy zastawne, to sens tego byłby tylko wtedy, gdyby wtórny rynek listów zastawnych był płynny. I wtedy fundusz mógłby w każdej chwili wycofać się z tej inwestycji.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#RyszardKowalski">W innej sytuacji fundusz blokuje środki, które powinien przeznaczać na cele statutowe. Mało prawdopodobna wydaje się sytuacja, w której fundusz trwale będzie miał nadmiar środków.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#RyszardKowalski">Łączenie sprawy banków hipotecznych i listów zastawnych z budownictwem mieszkaniowym ma bardziej wyraz propagandowy niż rzeczywisty. Z kilku powodów. Pierwszym powodem, dosyć oczywistym, jest jednocyfrowa inflacja. Ale warunkiem równie niezbędnym jest jednocyfrowa cena pieniądza. A taka ma być dopiero w roku przyszłym.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#RyszardKowalski">Po drugie przestańmy się nabierać wzajemnie na tak zwane wielkie marże banku. Wiele banków uniwersalnych w Polsce funkcjonuje w oparciu o marże wynoszące półtora procent i w dodatku proces ten nie jest powstrzymany. Odbywa się on zresztą z ogromnymi kłopotami. W związku z tym nie tylko w bankach hipotecznych marże będą niskie.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#RyszardKowalski">Proszę pamiętać, że mówimy o instrumencie finansowym, jako sposobie pozyskania kapitału. Cala ustawa o bankach hipotecznych i listach zastawnych jest sposobem na pozyskanie długoterminowego kapitału. Nie chcę wracać do wątku, czy banki specjalistyczne czy uniwersalne powinny zajmować się listami zastawnymi. Zostawmy tę sprawę na boku. Przypomnę tylko, że dyrektywy Unii Europejskiej w ogóle tej kwestii nie rozstrzygają.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#RyszardKowalski">Istotne jest to, że w momencie, kiedy pojawi się długoterminowy kapitał, to nie mówmy, że tylko przy pomocy listów zastawnych i kredytów hipotecznych kapitał ten będzie można kumulować. Jeżeli list zastawny będzie bardziej atrakcyjną inwestycją od innych, to oczywiście tak może być. Ale jeśli inne instrumenty będą równie atrakcyjne, to wtedy będzie normalna gra rynkowa.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#RyszardKowalski">Kiedy jednak list zastawny stanie się bardziej atrakcyjny? Wtedy, kiedy będzie obarczony mniejszym ryzykiem. To będzie zapewnione dzięki staraniom Komisji Nadzoru Bankowego oraz Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Atrakcyjniejsza musi być także cena listów zastawnych.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#RyszardKowalski">Tu wpadamy w pewną pułapkę. Jeśli bowiem listy zastawne będą bardziej atrakcyjne, to droższe muszą być kredyty, które są refinansowane. Nie chcę, aby pan dyrektor Morysiak zrozumiał moją wypowiedź, że chcę go podpytać, ale intuicyjnie mogę powiedzieć, że przewiduję, iż w biznes planach banków, które otrzymują licencje, prawdopodobnie pierwszy okres jest związany z kredytowaniem nieruchomości komercyjnych, a dopiero potem kiedy w dostatecznej skali pojawi się portfel kredytów długoterminowych, mieszkaniowych, można będzie o tym mówić. Dlatego powiadam; nie łączmy budownictwa mieszkaniowego na siłę z bankami hipotecznymi i listami zastawnymi, bo to nas prowadzi jedynie do złudzeń.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#RyszardKowalski">Ostatnia kwestia, w pewnym sensie podstawowa, dotyczy pytania, na które według przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli, nie padła odpowiedź. Chodzi o skalę popytu na kredyt hipoteczny. Sytuacja jest o wiele bardziej prosta, niż to nam się wydaje.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#RyszardKowalski">Jeżeli spojrzymy na ceny mieszkań w nowym budownictwie, to rosną one szybciej niż inflacja. Każdy, kto zajmuje się ekonomią, dobrze wie, że oznacza to, iż popyt dzisiaj jest większy niż podaż. Jest to przykra prawda w trudnej sytuacji mieszkaniowej. Wynika to z tego, że cały czas budownictwo mieszkaniowe jest marginesem działań rządu.</u>
<u xml:id="u-26.10" who="#RyszardKowalski">Gdyby przypadkiem pojawiły się jakieś dodatkowe pieniądze, to tylko wzrosną nam ceny mieszkań. Nie róbmy sobie złudzeń, że jak pojawi się długoterminowy kapitał, to natychmiast będzie więcej mieszkań.</u>
<u xml:id="u-26.11" who="#RyszardKowalski">Wprowadzając ustawę o bankach hipotecznych i listach zastawnych słusznie jej twórcy powiedzieli, że warunkiem koniecznym dla bezpieczeństwa listów zastawnych jest likwidacja hipoteki ustawowej i przywrócenie właściwej kolejności według zapisu.</u>
<u xml:id="u-26.12" who="#RyszardKowalski">Często państwo mówicie o roli budownictwa mieszkaniowego i stwarzaniu warunków dla jego rozwoju. Czy wierzytelność banku, który nie jest bankiem hipotecznym, a także wierzytelność banku hipotecznego, która jednak nie jest wpisana do rejestru listów zastawnych, jest z punktu widzenia kredytobiorcy gorszą? Jak bank ma większe ryzyko, to musi brać od klientów większe pieniądze.</u>
<u xml:id="u-26.13" who="#RyszardKowalski">Słusznie powiedzieli twórcy ustawy, że jak istnieje hipoteka ustawowa i ta zupełnie aberracyjna kolejność egzekucji, to hipoteka nie jest zabezpieczeniem. Tylko pytam się, jak długo będzie ten stan utrzymywany?</u>
<u xml:id="u-26.14" who="#RyszardKowalski">Nie oczekuję żadnej deklaracji od pana dyrektora Morysiaka, który jest urzędnikiem Ministerstwa Finansów, zwłaszcza że w tej kwestii opinie tego resortu są podzielone. Ale przecież jest jeszcze ustawodawca. Jak długo zamierzacie państwo tolerować rzecz, która pochodzi z zupełnie innego systemu gospodarczego i która w żadnym kraju o wolnym rynku nie istnieje?</u>
<u xml:id="u-26.15" who="#RyszardKowalski">Kończąc chciałbym powiedzieć, że w ramach komisji odbiurokratyzowania gospodarki została opracowana nowelizacja Kodeksu Postępowania Cywilnego, aby wreszcie ucywilizować sprawę hipoteki ustawowej i kolejności egzekucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JerzyJankowski">Sprawa, o której pan mówił, została już uregulowana. Zabezpieczenie listów zastawnych znajduje się już w ustawie i nie mówmy co ustawodawca ma zrobić.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JerzyJankowski">W sprawie odbiurokratyzowania niektórych przepisów chciałbym poinformować, że wczoraj wspólnie z panem posłem Kazimierzem Szczygielskim braliśmy udział w posiedzeniu podkomisji do nowelizacji ustawy o gospodarce nieruchomościami. Jeśli tak będzie się odbiurokratyzować przepisy, jak w przypadku tej ustawy, to niewiele to da. Taka jest moja ocena i pan przewodniczący nie musi się z nią zgadzać.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#JerzyJankowski">Chyba mylimy dwie sprawy, co powoduje nieporozumienie. Krajowy Fundusz Mieszkaniowy nie jest bankiem, ale otrzymuje pieniądze z budżetu państwa i działa tylko w jedną stronę, to znaczy te pieniądze wydaje. Nie jest więc instytucją, która ma pozyskiwać środki. Praktyka jest taka, że Krajowy Fundusz Mieszkaniowy otrzymuje w 99% środki z budżetu państwa i w 1% z darowizny lub z innych źródeł. Jeżeli mówimy, że instytucja listów zastawnych ma być instytucją, w której Krajowy Fundusz Mieszkaniowy będzie pozyskiwał środki, to musi on mieć tych środków w nadmiarze.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#JerzyJankowski">Jeśli pozyskane środki będą oparte o listy zastawne, a inflacja będzie nawet 5-procentowa, to ta część pozyskanych środków musi być droższa albo dopłaci do niej budżet. Innej możliwości nie ma. Podzielam pogląd, że instytucja listów zastawnych jest niepotrzebnie kojarzona z czymkolwiek, także z budownictwem mieszkaniowym. Jest to jeden z finansowych instrumentów pozyskiwania środków. Na co one będą wydawane, to już inna sprawa. Zapewne na to, na czym się więcej zarobi. Tak to należałoby widzieć. Jeśli mówimy, że dzisiaj już jeden bank hipoteczny dostaje licencje, a dalszych sześć się o to ubiega, to chyba nie jest najgorzej. Znamy kilka innych ustaw, do których do dzisiaj nie ma aktów wykonawczych, mimo że ustawy weszły w życie dłużej niż przed rokiem. Z tego powodu nie powinniśmy mieć kompleksów. Uważam, że otwieranie teraz dyskusji, czy to ma być hipoteczny bank specjalistyczny czy uniwersalny, jest przedwczesne. Wymiana opinii niewiele da, ponieważ nie ma żadnej propozycji nowelizacji ustawy w tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#JerzyJankowski">Natomiast ważne jest zdobycie odpowiedzi od ministra finansów, jakie będą skutki podatkowe, dla instytucji, które chcą finansować listy zastawne, i to zarówno dla osób fizycznych jak prawnych. Jeśli mogę obligacje odpisać sobie od podatku, to nie kupię listów zastawnych, bo to nie jest dla inwestora żaden interes. Stąd pytanie, czy nabywania listów zastawnych premiowane będzie jakimś zwolnieniem z podatków. Jeśli tak, to w jakim wymiarze?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PrzemysławMorysiak">Absolutnie nie mogę zgodzić się z poglądem wyrażonym przez pana dyrektora Andrzeja Głowackiego z Najwyższej Izby Kontroli, że proces uruchamiania ustawy o listach zastawnych i bankach hipotecznych trwa zbyt długo. Mówimy o banku, a więc instytucji zaufania publicznego. Dlatego nie ma żadnych wątpliwości, że muszą być zachowane wszelkie normy niezbędne do stworzenia takiej instytucji. Dobrze się stało, że proces tworzenia aktów wykonawczych przebiegał równolegle do uzyskiwania licencji. Mogę jedynie poprzeć stwierdzenie pana posła Jerzego Jankowskiego, że czas, jaki minął od momentu wejścia w życie ustawy, nie został zmarnowany.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PrzemysławMorysiak">Nie mogę złożyć żadnej deklaracji na temat strony podatkowej związanej z listami zastawnymi i myślę, że państwo z tego obowiązku mnie zwolnicie. Mogę natomiast powiedzieć jedynie, że trwają prace nad nowym systemem podatkowym, a jakie podjęte zostaną generalne rozwiązania, to z moich ust się dzisiaj nie dowiecie. Z pewnością będą one miały wpływ na kształt takiego instrumentu, jak listy zastawne.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#PrzemysławMorysiak">Jeśli chodzi o dyskusję o bankach uniwersalnych, to moim zdaniem nie jest obecnie właściwa pora na zmiany. Uważam, że nie trzeba zabierać się za nowelizację aktów prawnych, które dopiero co były uchwalone, a jeszcze na dobre nie weszły w życie. Raczej trzeba się przyjrzeć ich funkcjonowaniu, aby po pewnym czasie dokonać stosowanych poprawek.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#PrzemysławMorysiak">Ostatnio toczyła się podobna dyskusja na temat nowelizacji Prawa bankowego, bo niestety nowelizacja odbywa się przy okazji zmian innych ustaw, co z punktu widzenia legislacyjnego jest absolutnie błędne. Ponadto nie stoi nic na przeszkodzie, aby banki uniwersalne emitowały papiery wartościowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#RyszardKowalski">Zgoda, ale pod takim warunkiem, że nie będzie nierówności sektorowej. Jeśli zniknie hipoteka ustawowa, to zgadzam się z panem dyrektorem, że spór jest nie istniejący.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PrzemysławMorysiak">Mówimy o papierach wartościowych, a nie o hipotece, a to jest różnica. Hipoteka dotyczy drugiej strony, czyli kredytów. Też nie ma problemu z udzielaniem kredytów hipotecznych przez banki. Takie systemy istnieją i się rozwijają.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PrzemysławMorysiak">Ciągle jednak o jednej kwestii trzeba pamiętać, mianowicie o uwarunkowaniach makro-ekonomicznych, które mają podstawowe znaczenie i dla rynku papierów wartościowych długoterminowych, jakimi są listy zastawne, jak i dla kredytów.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#PrzemysławMorysiak">Co do Funduszu Hipotecznego, to trzeba pamiętać o jednym; nie można w żadnym przypadku porównywać Funduszu Hipotecznego z bankiem hipotecznym czy z systemem banków hipotecznych. Są one oparte na zupełnie innych zasadach, na zupełnie innych kapitałach, a także na innych uwarunkowaniach. To prawda, że nie doszło do sprzedania produktu, jaki oferował Fundusz Hipoteczny, ale to już jest zupełnie inna strona medalu.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#PrzemysławMorysiak">Co do nowelizacji przepisów, które dotyczą poszczególnych instytucji finansowych, to działania mogą być różne. Jeśli chodzi o zakłady ubezpieczeń, to nowelizacja ustawy jest kwestią najbliższego miesiąca lub dwóch i zakłady ubezpieczeń uzyskają możliwość nabywania listów zastawnych. Przewiduje się także kolejne nowelizacje ustawy o funduszach emerytalnych oraz o funduszach inwestycyjnych. Dlatego nie wiem, czy potrzebna jest specjalna ustawa.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#PrzemysławMorysiak">Nie powinno się, moim zdaniem, tylko z tego powodu nowelizować ustawy o listach zastawnych i bankach hipotecznych, bo to wywoła lawinę różnych bardziej lub mniej uzasadnionych dyskusji, propozycji zmian itd. Możemy tylko spowodować pogmatwanie stanu prawnego. Bo jeszcze ustawa nie zaczęła funkcjonować, a już proponuje się jej nowelizację. Przed sobą mamy ładnych kilka miesięcy, aby stosowne i niezbędne zmiany zawrzeć w poszczególnych ustawach.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#KazimierzSzczygielski">Pan dyrektor ma małą wiarę w odporność na argumenty banków uniwersalnych, stąd nie chce pan otwierać ustawy o listach zastawnych i bankach hipotecznych. Taka jest w moim przekonaniu wykładnia pana apelu.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#KazimierzSzczygielski">Strategicznym problemem są księgi wieczyste. Z tego co wiem są już duże pieniądze na komputeryzację ksiąg wieczystych i jednocześnie utworzenie instytucji referendarza, która mogłaby to na poboczu sądów robić. Ze strony ustawodawcy istnieją próby przyspieszenia tych poboczy, które miałyby ułatwić cały obrót nieruchomościami. Dotyczy to także hipoteki ustawowej.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#KazimierzSzczygielski">Ale nie jest dobrą rzeczą, aby przy takiej ustawie próbować nowelizować Kodeks Postępowania Cywilnego. Ponadto procedura tworzenia kodeksu jest w regulaminie Sejmu inna, niż prac nad normalnymi ustawami. Zdarza się dosyć często, że jedna ustawa poprawia inną, ale jest gdzieś granica, której nie powinno się przekroczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#TadeuszBiliński">Sądzę, że ta głęboka dyskusja wyjaśniła wiele wątpliwości, choć nie do końca. Nie jest to zapewne nasza ostatnia debata na temat ustawy o bankach hipotecznych i listach zastawnych.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#TadeuszBiliński">Serdecznie dziękuje wszystkim za udział w posiedzeniu, a zwłaszcza panu dyrektorowi za przedstawienie informacji i udzielenie odpowiedzi na liczne pytania, jak również pani prezes za dodatkowe wzbogacenie naszej wiedzy o bankach hipotecznych Zakończyliśmy punkt pierwszy porządku dziennego naszego posiedzenia, przed nami punkt drugi. Mam jednak wątpliwości, co do celowości złożenia informacji o przebiegu spotkania przewodniczących komisji sejmowych z Prezydium Sejmu, jako że na sali pozostało już niewielu posłów. Tymczasem poruszane tam sprawy dotyczą całej Komisji, także uwag krytycznych ze strony Prezydium Sejmu, które czułem się zobowiązany przekazać W obecnej sytuacji byłoby chyba celowe przeniesienie tego punktu na następne posiedzenie Komisji, w dodatku jako pierwszy punkt porządku obrad. Jeśli jest akceptacja takiej propozycji, to tym samym wyczerpaliśmy porządek dzienny.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#TadeuszBiliński">Posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej uważam za zakończone.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>