text_structure.xml 152 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#CzesławŚleziak">Otwieram posiedzenie Komisji, na którym kontynuować będziemy rozpoczęte wczoraj rozpatrywanie sprawozdania podkomisji o rządowym projekcie ustawy o ochronie środowiska. Prace zostały zamknięte na art. 320.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#CzesławŚleziak">Zanim przystąpimy do rozpatrzenia tytułu VI powinniśmy przegłosować propozycję poprawki w art. 289 ust. 2 pkt 2 zgłoszoną wczoraj przez posła Bogumiła Borowskiego. Pan poseł zaproponował następujące brzmienie ust. 2 pkt 2: „Rada Ministrów w drodze rozporządzeń:... 2) zróżnicuje wysokość stawek opłat w zależności od:...”. Czy są uwagi w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZbigniewKamieński">Byłby pewien problem, gdybyśmy z formuły fakultatywnej przeszli na obligatoryjną, ponieważ w pkt. 2 są cztery litery i nie ma merytorycznego uzasadnienia różnicowanie stawek na ich podstawie. Na przykład, nie zawsze będziemy chcieli, żeby daną stawkę różnicować w układzie obszaru kraju, czy w zakresie jakości i rodzaju pobranej wody. Dlatego zapis obligatoryjny, przy takiej konstrukcji, byłby niemożliwy do zrealizowania.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ZbigniewKamieński">Wydaje się natomiast, że istota problemu, czyli to, żeby Rada Ministrów faktycznie to różnicowała, jest zawarta w ust. 3, gdzie daje się wyraźne wytyczne, czym ma się kierować Rada Ministrów przy określaniu tych stawek. Dlatego, gdyby zapis był obligatoryjny, formalnie nie można byłoby tego zrealizować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#CzesławŚleziak">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Nie. Czy są obecni przedstawiciele Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SekretarzKomisji">Jeszcze nie, ale już są w drodze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#CzesławŚleziak">Wobec tego przystępujemy do głosowania. Kto jest za utrzymaniem art. 289 ust. 2 pkt 2 w wersji zaproponowanej w sprawozdaniu podkomisji: „Rada Ministrów w drodze rozporządzeń:...2) może różnicować wysokość stawek opłat...”?</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#CzesławŚleziak">Stwierdzam, że Komisja, 10 głosami, przy 1 przeciwnym i 1 wstrzymującym się przyjęła wersję art. 289 ust. 2 pkt 2 zamieszczoną w sprawozdaniu podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#CzesławŚleziak">Zaznaczam, że zgodnie z art. 40 ust. 3 wnioski i propozycje poprawek odrzucone przez komisję, po ich zgłoszeniu w formie pisemnej, na żądanie wnioskodawcy zamieszcza się w sprawozdaniu jako wnioski mniejszości. Jeżeli poseł Bogumił Borowski zamierza zgłosić wniosek mniejszości, proszę o złożenie propozycji poprawki w formie pisemnej.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#CzesławŚleziak">Przystępujemy do rozpatrzenia tytułu VI - „Odpowiedzialność w ochronie środowiska”, dział I - „Odpowiedzialność cywilna”. Oddaję głos posłowi sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JózefGórny">Podczas wczorajszych obrad przyjęliśmy taki tryb, że gdy przystępowaliśmy do rozpatrywania nowego tytułu krótko charakteryzowałem, co podkomisja zmieniła w stosunku do przedłożenia rządowego. Akurat w tytule VI - „Odpowiedzialność w ochronie środowiska” nie dokonaliśmy zmian merytorycznych. Wprowadziliśmy tylko poprawki, dzięki którym zapisy stały się jasne i przejrzyste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#CzesławŚleziak">Czy są uwagi do art. 321? Nie ma uwag. Rozumiem, że art. 321 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#CzesławŚleziak">Czy są uwagi do art. 322? Wobec braku uwag stwierdzam, że art. 322 został przyjęty. Czy są uwagi do art. 323?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JerzyMadej">Art. 323 brzmi: „W razie wyrządzenia szkody przez zakład o zwiększonym ryzyku lub o dużym ryzyku, art. 435 par. 1 Kodeksu cywilnego stosuje się niezależnie od tego, czy zakład ten jest wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody”.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JerzyMadej">Po pierwsze, zamiast wyrazu „siły” powinno być „sił”. Po drugie, wydaje się, że to zdanie jest nieskończone - „... niezależnie od tego, czy zakład ten jest wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody”, czy od czego jeszcze? O co tam chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MarekGórski">Chodzi o to, że w art. 435 par. 1 Kodeksu cywilnego jest wprowadzona zasada odpowiedzialności za szkody na zasadzie ryzyka przez zakłady wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody. Jest to dość duża kontrowersja w doktrynie, co to jest „zakład wprawiany w ruch siłami przyrody”. Klasycznym przykładem zazwyczaj podawanym jest pytanie, czy składowisko odpadów jest zakładem wprawianym w ruch siłami przyrody. Najczęściej twierdzi się, że nie i w tej sytuacji nie ma zastosowania odpowiedzialność na zasadzie ryzyka. Ten przepis faktycznie rozszerza odpowiedzialność art. 435 par. 1 poprzez wyłączenie kryterium zakładu wprawianego w ruch siłami przyrody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JerzyMadej">Panie profesorze, jeżeli jednak czytamy, że „stosuje się niezależnie od tego, czy zakład ten jest wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody” odnosi się wrażenie, że czegoś tu brakuje. Czy stosuje się we wszystkich przypadkach, czy tylko wtedy? Jest to niedokończone zdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ŁukaszKrzecki">Sprawa sprowadza się do pierwszej części zdania. Chodzi tu o zakłady kategoryzowane jako zakłady o zwiększonym lub dużym ryzyku. Jeżeli mamy do czynienia z tego rodzaju podmiotami, to norma art. 435 par. 1 ma do nich zastosowanie, niezależnie od tego, czy równocześnie podlegają rygorom, że są wprawiane w ruch siłami przyrody. Zdanie to w zupełny sposób określa kogo i czego dotyczy norma.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#ŁukaszKrzecki">Po uzyskaniu tej informacji uważam, że druga część zdania powinna brzmieć: „... art. 435 par. 1 Kodeksu cywilnego stosuje się również wtedy, gdy zakład ten jest wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody”. Tak to powinno być zapisane. Chodzi o to, że artykuł ten stosuje się niezależnie od tego, czy zakład jest wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody, czy innych. Oznacza to, że stosuje się w każdym przypadku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszMaćkała">„Zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody” jest pojęciem cywilistycznym. Rozumiem, że na podstawie orzecznictwa - akurat go nie znam, ale polegam na opinii pana profesora - ukształtował się pogląd, iż istnieją zakłady, które nie są wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody - może to być, jak powiedział pan profesor, składowisko odpadów - lub za pomocą innych sił. Natomiast tu nie chodzi o takie zjawisko i dlatego zamierza się wyłączyć tę klauzulę. Regułą jest to, że zakłady są wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody. Chodzi o to, żeby wyłączyć stosowanie tej klauzuli w przypadku istnienia w pojęciu składowisk tej formuły, bo składowisko odpadów nie jest zakładem wprawianym w ruch za pomocą sił przyrody. Jest ono zakładem, ale nie jest wprawiane w ruch, i o to chodzi. Można sobie zadać pytanie, czy jest zakład wprawiany w ruch za pomocą innych sił niż przyrody. Według mnie nie ma takich zakładów. Albo zakład nie jest w ruchu, albo nie jest wprawiany w ruch za pomocą innych sił niż przyrody, bo tylko za pomocą sił przyrody można wprawić w ruch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JerzyMadej">Tym różnimy się z panem posłem Tadeuszem Maćkałą, że ja mam wykształcenie techniczne i wiem, co to są siły przyrody - słońce, wiatr, woda, wulkan, trzęsienie ziemi, energia geotermalna. To są siły przyrody. Jeżeli używamy silnika spalinowego to na pewno nie jest napędzanie siłą przyrody. Elektrownia wiatrowa jest przykładem zakładu napędzanego siłą przyrody. Zwracam się z pytaniem do prof. Marka Górskiego, jak brzmi art. 435 par. 1 Kodeksu cywilnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MarekGórski">Nie przytoczę dosłownie, ale treść jest mniej więcej taka, że za szkody spowodowane ruchem zakładu wprawianego w ruch siłami przyrody odpowiada prowadzący ten zakład na zasadzie ryzyka. Oznacza to, że par. 2 określa pewne okoliczności, które tę odpowiedzialność wyłączają. Są tam wyliczone siły przyrody, a m.in. paliwa bitumiczne. Jeżeliby miała być konstrukcja taka, jak proponuje pan poseł, musiałoby to brzmieć trochę inaczej: „... art. 435 par. 1 Kodeksu cywilnego stosuje się także wtedy, gdy zakład nie jest wprawiany w ruch siłami przyrody”. Odpowiadałoby to intencji pana posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JózefGórny">Uważam, że powinien zostać zapis ze sprawozdania podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#CzesławŚleziak">Czy poseł Jerzy Madej sformułuje jednoznaczną poprawkę do głosowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyMadej">Moja propozycja jest taka, jak przed chwilą przytoczył prof. Marek Górski. Czy mógłby pan ją powtórzyć, panie profesorze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarekGórski">Sformułowałem to następująco: „... art. 435 par. 1 Kodeksu cywilnego stosuje się także wtedy, gdy zakład nie jest wprawiany w ruch siłami przyrody”, ale jest to znacznie mniej precyzyjne niż pierwsza propozycja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#TadeuszMaćkała">Chciałbym się dowiedzieć, czy hipotetycznie istnieje możliwość wprawienia w ruch zakładów za pomocą innych sił niż przyrody?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MarekGórski">W interpretacji art. 435, tak - bo jak podałem przykład - składowisko odpadów, gdzie mamy do czynienia z funkcjonowaniem polegającym na przyjmowaniu, deponowaniu odpadów nie jest traktowane jako zakład wprawiany w ruch siłami przyrody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#TadeuszMaćkała">Bo nie jest w ruchu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MarekGórski">Nie, ono jest w ruchu, ale nie jest on wywoływany siłami przyrody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#TadeuszMaćkała">Nie ma w tym logiki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#CzesławŚleziak">Myślę, że wszystko na ten temat już zostało powiedziane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JerzyMadej">Wycofuję swoją propozycję poprawki, chociaż uważam, że zapis w art. 323 jest niejednoznaczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#CzesławŚleziak">Będzie czas pogłębić problem przy okazji drugiego czytania. Rozumiem, że art. 323 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#CzesławŚleziak">Czy są uwagi do art. 324–327? Nie ma uwag. Stwierdzam, że Komisja przyjęła wymienione artykuły.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#CzesławŚleziak">Przystępujemy do rozpatrzenia działu II - „Odpowiedzialność karna”. Czy są uwagi do art. 328–330?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JerzyMadej">Mam uwagę do art. 330, w którym czytamy: „Kto, będąc obowiązany na podstawie art. 76 ust. 4, nie informuje wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska o planowanym terminie oddania do użytku tego obiektu budowlanego...”. Pytam, którego obiektu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JózefGórny">Jest to przywołanie art. 76 ust. 4, który brzmi: „Na 30 dni przed terminem oddania do użytku nowo zbudowanego lub zmodernizowanego obiektu budowlanego, zespołu obiektów lub...”. Tak więc art. 330 odwołuje się do tego, co jest zawarte w art. 76 ust. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JerzyMadej">Powinno być to inaczej sformułowane, np. „... obiektu budowlanego, o którym mowa w tym artykule”. Uważam, że określenie „tego obiektu” jest nieprawidłowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MarekMichalik">Wydaje się nam, że zapis ten byłby jaśniejszy, gdyby skreślić wyraz „tego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#CzesławŚleziak">Jest propozycja skreślenia wyrazu „tego”.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#CzesławŚleziak">Czy są uwagi do art. 330 z poprawką polegającą na skreśleniu wyrazu „tego”? Nie ma uwag. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 330 z zaproponowaną poprawką. Czy są uwagi do art. 331–336?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JerzyMadej">Mam uwagę językową. W art. 336 ust. 2 czytamy: „Tej samej karze podlega, kto: 1) uniemożliwia prowadzenie rekultywacji wbrew obowiązkowi...”. Jeżeli więc rozumieć to w ten sposób, że jeśli prowadzi się rekultywację wbrew obowiązkowi, to nie wolno tego uniemożliwiać. Prowadzenie rekultywacji powinno odbywać się zgodnie z obowiązkiem, a nie wbrew obowiązkowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#CzesławŚleziak">Wydaje się, że uwaga pana posła jest zasadna. Czy pan poseł może zaproponować nową treść tego zapisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JerzyMadej">„Tej samej karze podlega, kto: 1) uniemożliwia prowadzenie rekultywacji zgodnie z obowiązkiem określonym w art. 108 ust. 2”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#CzesławŚleziak">Czy są uwagi do zaproponowanej zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JózefGórny">Można to również zrozumieć inaczej, że ktoś uniemożliwia zgodnie z obowiązkiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JerzyMadej">Chodzi o prowadzenie rekultywacji zgodnie z obowiązkiem, a nie o uniemożliwianie zgodnie z obowiązkiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#CzesławŚleziak">Czy są jeszcze uwagi w tej sprawie? Nie ma. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 336 z poprawką w brzmieniu: „... kto: 1) uniemożliwia prowadzenie rekultywacji zgodnie z obowiązkiem określonym...”.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#CzesławŚleziak">Czy są uwagi do art. 337–360? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#CzesławŚleziak">Przystępujemy do rozpatrzenia działu III - „Odpowiedzialność administracyjna”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JanRzymełka">Prosiłbym, żeby eksperci wyjaśnili sprawę odpowiedzialności zarówno cywilnej, jak i karnej - w jakim zakresie działa ona wstecz. Jeżeli Polska wejdzie do Unii Europejskiej, czy pokrzywdzony samorząd na terenie Górnego i Dolnego Śląska, na ziemiach zachodnich, może wystąpić do podmiotu, który był właścicielem kopalni, huty, składowiska, gdzie do dziś są składowane odpady po zakładach sprzed wojny i z okresu wojny? Niektórzy eksperci twierdzą, że nasze samorządy lub podmioty gospodarcze naprawiając szkody będą mogły wystąpić o odszkodowania do podmiotów, które były właścicielami tych zakładów. Prosiłbym o wyjaśnienie, czy te artykuły umożliwiają taką procedurę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MarekGórski">Pytanie pana posła dotyczy tylko odpowiedzialności cywilnej, bo w przypadku odpowiedzialności karnej sytuacja jest jasna, że przestępstwem jest tylko czyn, który jest przestępstwem w momencie jego popełnienia. Tak to określają przepisy.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#MarekGórski">Natomiast, jeżeli chodzi o odpowiedzialność cywilną, trzeba będzie rozstrzygnąć, kiedy wystąpiła szkoda, bo w tym dziale, praktycznie rzecz biorąc, są zapisy dotyczące odpowiedzialności odszkodowawczej. Jeżeli szkoda wystąpi pod rządami aktualnie obowiązujących przepisów, to tak, ale za szkodę, która pojawiła się przed wejściem w życie tych przepisów, moim zdaniem, nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#CzesławŚleziak">Czy są uwagi do art. 361?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KrzysztofStrynkowski">Tak. Każdy podmiot funkcjonujący na danym terenie negatywnie oddziałuje na środowisko - nie ulega to wątpliwości. Tym zapisem stwarzamy możliwość nałożenia obowiązku przez ten organ ochrony środowiska, który ma ochotę wydać taką decyzję. W kontekście art. 322, który daje dość duże kompetencje organizacjom pozarządowym, klubom ekologicznym - jak myślę - ten zapis jest dość ryzykowny. Proponuję zamienić określenie „negatywnie oddziałuje na środowisko” na „przekracza normy określone decyzjami”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#CzesławŚleziak">Czy ktoś z posłów chciałby przejąć ten wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JerzyMadej">Najpierw chciałbym usłyszeć opinię strony rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MarekMichalik">To zagadnienie było poprzednio regulowane w ustawie o ochronie i kształtowaniu środowiska - odsyłam do art. 82. Nie było żadnych kłopotów związanych z tą regulacją. W zasadzie ten zapis jest przeniesieniem. Nie możemy zgodzić się na zmianę tego określenia, ponieważ jest ono używane w tej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JerzyMadej">Przecież każda działalność jest negatywnym oddziaływaniem na środowisko. Mówiąc te słowa zwracam się do ekologów, zwłaszcza tych ortodoksyjnych, że przecież człowiek oddychając powoduje zwiększenie efektu cieplarnianego. Nie ma więc działalności, która nie wpływa negatywnie na środowisko. W ten sposób można każdemu rodzajowi działalności postawić zarzut, że pomimo iż ma pozwolenie oddziałuje negatywnie na środowisko, bo np. emituje ścieki. Jest to negatywne oddziaływanie na środowisko? Tak. Jest to zatem bardzo nieostre określenie. Jeżeli chce się komuś dokuczyć wszystko będzie można podciągnąć pod pojęcie „negatywne oddziaływanie na środowisko”.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#JerzyMadej">Rozumiem intencje mojego przedmówcy, jeżeli chodzi o ten zapis. Korzystniej byłoby zapisać „przekraczający normy”, czy „przekraczający warunki zezwolenia” zamiast „negatywnie oddziałuje na środowisko”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#CzesławŚleziak">Ponawiam pytanie, czy w związku z tym ktoś z posłów chciałby przejąć tę propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JerzyMadej">Panie przewodniczący, przejąłbym ją, ale nie mam w tej chwili gotowego sformułowania, bo to, że „przekracza normy” jest zapisane w innym artykule, gdzie są określone sankcje za przekraczanie norm, czy zezwolenia. Natomiast zajmę się tą sprawą i ewentualnie zgłoszę poprawkę w drugim czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#CzesławŚleziak">Rozumiem, że w tej chwili nikt nie chce przejąć tej propozycji. Przykro mi, wrócimy do sprawy przy okazji drugiego czytania.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#CzesławŚleziak">Czy do art. 361 są inne uwagi? Wobec braku uwag stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 361 bez zmian. Czy są uwagi do art. 362–364?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JerzyMadej">Mam pytanie do strony rządowej. Jak rozumieć zapis w art. 364 ust. 1 pkt 2? Czytam: „Wojewódzki inspektor ochrony środowiska wstrzyma na drodze decyzji użytkowanie instalacji:... 2) eksploatowanej przez okres przekraczający 6 miesięcy z naruszeniem warunków pozwolenia zintegrowanego”. Czy chodzi w ogóle o instalacje eksploatowane przez 6 miesięcy, czy eksploatowane przez 6 miesięcy z naruszeniem warunków pozwolenia zintegrowanego? Ten zapis nie jest jednoznaczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#CzesławŚleziak">Jakie jest stanowisko strony rządowej w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#ZbigniewKamieński">Naszym zdaniem, jest to precyzyjnie zapisana intencja, że chodzi o sytuację, kiedy istnieje pozwolenie zintegrowane i w ciągu 6 miesięcy nastąpiło jego naruszenie. Po tym okresie jest obowiązek wstrzymania działalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JerzyMadej">Wynika z tego, że przez 5 miesięcy można naruszać warunki określone w pozwoleniu bez żadnych sankcji, bo po 6 miesiącach następuje decyzja o wstrzymaniu użytkowania. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#ZbigniewKamieński">Jest to bardzo ostra sankcja, bo jest to wstrzymanie działalności. Dokładnie w ten sposób określa to dyrektywa - jeżeli przez 5 miesięcy następuje naruszenie warunków pozwolenia, jest obowiązek wstrzymania działalności. Natomiast wszystkie inne sankcje - kary pieniężne, postępowania sankcyjne - są stosowane niezależnie od najostrzejszej kary, jaką jest wstrzymanie działalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#TadeuszMaćkała">Nie mogę odmówić racji wątpliwościom posła Jerzego Madeja. Art. 364 ust. 1 pkt 2 powinien brzmieć: „eksploatowanej przez okres przekraczający przez 6 miesięcy naruszania warunków pozwolenia zintegrowanego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JanRzymełka">Można to sformułować jeszcze prościej: „eksploatowanej z naruszeniem warunków pozwolenia zintegrowanego przez okres przekraczający 6 miesięcy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JerzyMadej">Takie przestawienie powoduje, że zapis staje się jednoznaczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#CzesławŚleziak">Czy jest zgoda na zmianę zaproponowaną przez posła Jana Rzymełkę? Wobec braku sprzeciwu, stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę art. 364 w ust. 1 pkt 2.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#CzesławŚleziak">Czy są inne uwagi do tego artykułu? Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 364.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#CzesławŚleziak">Czy są uwagi do art. 365–374? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#CzesławŚleziak">Przystępujemy do rozpatrzenia tytułu VII - „Organy administracji oraz instytucje ochrony środowiska”. Oddaję głos posłowi Józefowi Górnemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JózefGórny">Do tytułu VII podkomisja wprowadziła dość istotne zmiany. Na przykład organem ochrony środowiska został wójt, burmistrz lub prezydent miasta. W przedłożeniu rządowym nie było takiego rozwiązania. Wprowadzono również przepisy nadające uprawnienia kontrolne staroście, wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta w zakresie objętym właściwością tych organów, a także marszałkowi województwa w zakresie prawidłowości wnoszenia przewidzianych ustawą opłat za korzystanie ze środowiska, o czym traktuje art. 373.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#JózefGórny">Do wykazu instytucji ochrony środowiska dodano komisję do spraw ocen oddziaływania na środowisko zarówno na szczeblu krajowym, jak i wojewódzkim oraz określono ich zadania i zasady funkcjonowania. W ten sposób przejęto dorobek podkomisji, która pracowała nad ustawą o ocenach oddziaływania na środowisko.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#JózefGórny">Wariantowo zaproponowano rezygnację z wprowadzenia społecznej straży ochrony środowiska, co już zostało rozstrzygnięte w dniu wczorajszym. Zlikwidowano tzw. subfundusze przeznaczone na ograniczenie emisji dwutlenku siarki i tlenków azotu oraz rozwiązywania problemów zasolenia wód. W konsekwencji nastąpiła zmiana proporcji podziału wpływów między Narodowy i wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Pozostał tylko jeden subfundusz, który wynika z opłat eksploatacyjnych. Są tam przeznaczone środki na zadania z zakresu geologii i górnictwa. Następnie ustalono, że rachunek redystrybucyjny dotyczący administracyjnych kar pieniężnych prowadzi wojewódzki inspektor ochrony środowiska. Poszerzono zakres spraw, które mogą być finansowane przez fundusze ochrony środowiska, a w szczególności fundusze powiatowe, co zostało wczoraj rozstrzygnięte.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#JózefGórny">Istotne jest wprowadzenie zapisów dotyczących wspomagania realizacji programów ochrony środowiska oraz w przypadku wojewódzkiego funduszu, wspomaganie systemu kontroli opłat. Chodzi o to, żeby Narodowy i wojewódzki fundusz finansował te zadania, które są w odpowiednich programach gmin, powiatów czy województw, żeby wzmocnić obligatoryjność opracowywania i przyjmowania planów ochrony środowiska. To najważniejsze zmiany wprowadzone przez podkomisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#CzesławŚleziak">Dział I - „Organy administracji do spraw ochrony środowiska”. Czy są uwagi do art. 375?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JanChojnacki">Moja uwaga dotyczy kompetencji ministra właściwego do spraw środowiska, który w art. 375 jest wymieniony w pkt. 4. Z wójta, burmistrza, prezydenta miasta i starosty zrobiono organ ochrony środowiska. Tymczasem w art. 383 czytamy: „Właściwi ministrowie zapewniają warunki niezbędne do realizacji przepisów o ochronie środowiska przez podległe i nadzorowane jednostki organizacyjne”, a zgodnie z art. 384 ust. 1 pkt 1 minister obrony narodowej w drodze rozporządzeń określi jednostki organizacyjne odpowiadające za nadzór nad przestrzeganiem przepisów o ochronie środowiska w siłach zbrojnych. Czy nie zachodzi sprzeczność między tymi dwoma artykułami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MarekGórski">Art. 375 wskazuje organy mające kompetencje, które można określić władczymi na podstawie ustawy. Natomiast, praktycznie rzecz biorąc, wszystkie organy administracji publicznej mają rozmaitego typu kompetencje organizatorskie, nie są w tym sensie organami ochrony środowiska. Wtedy z art. 375 bezpośrednio koreluje art. 377, który określa podział tych kompetencji wśród organów ochrony środowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#CzesławŚleziak">Rozumiem, że chodziło panu o wyjaśnienie i nie składa pan propozycji zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JanChojnacki">Nie składam propozycji zmiany, chociaż nie zgadzam się z tym zapisem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#CzesławŚleziak">Czy są inne uwagi lub wątpliwości do art. 375? Nie ma uwag. Stwierdzam, że Komisja przyjęła ten artykuł. Czy są uwagi do art. 376–384?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JerzyMadej">Mam uwagę do art. 384. W ust. 1 nie powinno być napisane „w drodze zarządzeń” tylko „w drodze rozporządzeń”. Minister nie ma prawa wydawania zarządzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Panie pośle, zgodnie z konstytucją minister ma prawo wydawać zarządzenia w zakresie określania wszystkich kwestii wewnętrznych, w ramach struktury administracji. Ten przepis dokładnie spełnia tę sytuację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MarekGórski">Rozporządzenia są aktami powszechnie obowiązującymi. Jeżeli mają wychodzić poza struktury organów administracji, musi to być rozporządzenie. Natomiast w tym przypadku wszystko zamyka się w ramach pionów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JerzyMadej">Wobec tego przytoczę art. 93 ust. 2 konstytucji: „Zarządzenia są wydawane tylko na podstawie ustawy. Nie mogą one stanowić podstawy decyzji wobec obywateli, osób prawnych oraz innych podmiotów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#CzesławŚleziak">Rozumiem, że sprawa została wyjaśniona. Czy są inne zastrzeżenia i uwagi do tego artykułu? Wobec braku uwag, stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 384.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#CzesławŚleziak">Jeżeli chodzi o dział II - „Instytucje ochrony środowiska”, rozdział 1 - „Przepisy ogólne”, został wczoraj wybrany wariant II art. 385. Czy są uwagi do tego artykułu? Nie ma uwag. Art. 385 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#CzesławŚleziak">Rozdział 2 - „Państwowa Rada Ochrony Środowiska”. Czy są uwagi do art. 386–389?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#JerzyMadej">Mam pytanie do art. 389. Czy istnieje jakaś kadencja tych organów, czy kiedy zmienia się minister zmienia się i organ?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JózefGórny">Jest napisane, że przewodniczący, zastępcy przewodniczącego sekretarz oraz członkowie Rady powoływani są na okres 5 lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#JerzyMadej">Przepraszam, nie zauważyłem tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#CzesławŚleziak">Rozumiem, że nie ma więcej uwag i Komisja przyjęła art. 386–389.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#CzesławŚleziak">Czy są uwagi do art. 390–393? Nie ma uwag. Stwierdzam, że Komisja przyjęła te artykuły.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#CzesławŚleziak">Rozdział 3 - „Komisje do spraw ocen oddziaływania na środowisko”. Czy są uwagi do art. 394 i 395?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#JerzyMadej">Mam pytanie do art. 395 ust. 2, który brzmi: „Przewodniczącego Krajowej Komisji, zastępców przewodniczącego, sekretarza i członków Krajowej Komisji w liczbie od 40 do 60 powołuje minister właściwy do spraw środowiska...”. Pytam, na jaki okres? Poza tym, jeżeli powołuje, czy również odwołuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MarekMichalik">Tak, powołuje i odwołuje, a okres nie jest podany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#JerzyMadej">A gdzie jest napisane, że odwołuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#CzesławŚleziak">Proszę o opinię prof. Marka Górskiego i przedstawiciela Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#MarekGórski">Dla porządku można byłoby to dopisać, ale generalnie uznaje się, że jeżeli jest kompetencja do powoływania, to jest równocześnie kompetencja do odwoływania.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#MarekGórski">Natomiast, jeżeli chodzi o ewentualną kadencyjność, chciałbym podkreślić, że Krajowa Komisja jest organem opiniodawczo-doradczym ministra, działa przy ministrze. Wobec tego nie jest sensowne przedłużanie kadencji. Jeżeli nowy minister będzie chciał, utrzyma tę Komisję, a jeżeli nie, to nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#CzesławŚleziak">Z tym artykułem wiążą się dwie wątpliwości - kwestie kadencyjności oraz odwoływania. Wydaje się, że wszystko zostało wyjaśnione. Czy pan poseł podtrzymuje zastrzeżenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#JerzyMadej">Jeżeli milcząco zgadzamy się na to, że minister powołuje Krajową Komisję na czas swojej kadencji, powinniśmy jednak zapisać, że skoro powołuje, to również odwołuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie wydaje się to nam niezbędne, ale dla uspokojenia pana posła możemy to wpisać. Wtedy będzie to zapis przesądzający.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#CzesławŚleziak">Tu nie robimy nic dlatego, żeby kogokolwiek uspokoić. Jest tryb pewnych sformułowań. Jeżeli w wielu aktach przez użycie sformułowania „powołuje” rozumie się również, że „odwołuje”, nie ma potrzeby tego zmieniać dla uspokojenia kogokolwiek na tej sali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#StanisławŻelichowski">Myślę, że fatalnym zapisem tej ustawy byłoby zmuszanie ministra do tego, by ze swym odejściem odwoływał wszystkich swoich doradców, którzy przecież pracują społecznie. Trzeba z tego skorzystać. Jeżeli następca ministra będzie chciał mieć innych doradców, odwoła kogoś, a na jego miejsce powoła nowego doradcę.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#StanisławŻelichowski">Jeżeli tym przepisem zmusimy ministra, by wraz ze swym odejściem odwoływał wszystkich doradców społecznych, to obawiam się, że przyjdzie moment, że nikt nie będzie chciał w ten sposób pracować. To nie jest ciało polityczne. Nie widzę powodu, żeby zmuszać ministra do odwoływania doradców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#JerzyMadej">Gdyby zapisana była kadencyjność i okres, na który się powołuje, nie byłoby problemu - upływa kadencja i jest koniec, bez względu na to, kto jest ministrem. Natomiast z tym zapisem wiąże się sytuacja, o której mówił poseł Stanisław Żelichowski - były minister - że przychodzi nowy minister i formalnie nie może odwołać członka, który mu się nie podoba, bo nie ma do tego podstawy ustawowej, może tylko powołać nowego, dodatkowego doradcę - jeżeliby upierać się przy jednoznacznym rozumieniu ustawy. Jeśli zapisalibyśmy „powołuje i odwołuje” odwoływałby następny minister, a nie ten, który odchodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#CzesławŚleziak">Rozumiem, że pan poseł podtrzymuje wniosek, żeby dopisać „i odwołuje”. Zanim rozstrzygniemy tę kwestię głos zabierze minister Marek Michalik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#MarekMichalik">Myślę, że poprawka posła Jerzego Madeja jest słuszna, jeżeliby to miało przeszkodzić ministrowi, który powołał radę w składzie 40 osób, odwołać jedną z nich. Przecież dobrym prawem ministra jest powoływanie i odwoływanie. Tu nie chodzi o okres przejściowy, o którym mówił poseł Stanisław Żelichowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#CzesławŚleziak">Jest propozycja, żeby po wyrazie „powołuje” dopisać wyraz „odwołuje”. Czy są uwagi do tej propozycji? Nie ma. Poprawka została przyjęta. Czy są inne uwagi lub zastrzeżenia do art. 395? Wobec braku uwag stwierdzam, że art. 395 został przyjęty. Czy są uwagi do art. 396?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#JózefGórny">W art. 396 należy postąpić analogicznie - dopisać „i odwołuje”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#CzesławŚleziak">Jest to oczywiste. Czy są inne uwagi do art. 396? Wobec braku uwag stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 396 z analogiczną poprawką jak w art. 395.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#MarekGórski">Skoro przyjęliśmy taką zasadę należałoby to samo zrobić w artykule dotyczącym Państwowej Rady Ochrony Środowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#CzesławŚleziak">W tym przypadku obowiązuje kadencja. Czy są uwagi do art. 397–399?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#JanChojnacki">Jeżeli przeliczymy te osoby okaże się, że wiążą się z tym znaczne koszty - diety, koszt przejazdów itd. Czy ktoś przeprowadził symulację kosztów? Wcześniej powołaliśmy Radę Programową teraz Krajową Komisję. Okaże się, że doliczymy się ok. 1000 osób. Tu tysiąc, tam tysiąc i okaże się, że jest 40 tysięcy. Wciąż chcemy brać środki z budżetu państwa, a skąd mają się brać wpływy do budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#CzesławŚleziak">Korzystając z okazji chciałbym poszerzyć pytanie postawione przez posła Jana Chojnackiego. Czy ministerstwo przeprowadziło symulację kosztów gospodarczych wprowadzenia w życie całej gospodarki. Podkreślam, że nie chodzi o koszty budżetowe czy osobowe, ale o konsekwencje gospodarcze. Czy przeprowadzono symulacje dotyczące tej i innych ustaw?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#MarekMichalik">Jest to pytanie, na które bardzo trudno odpowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#CzesławŚleziak">Ale przyzna pan minister, że bardzo zasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#MarekMichalik">Trwają zaawansowane prace nad dokładnym obliczeniem skutków dla gospodarki i całej ekonomii. Natomiast to, do czego byliśmy zobowiązani, to obliczenie skutków kosztów osobowych i rzeczowych wprowadzenia tej ustawy dla administracji. Nie wyliczaliśmy precyzyjnie tych kosztów dla sektora gospodarczego. Można odpowiedzieć na to pytanie nie wprost, że są to mniej więcej te koszty, które zostały przedstawione podczas prezentacji stanowiska negocjacyjnego. Koszty te pojawiają się w opiniach Banku Światowego, który obliczał, ile będzie nas kosztowało dostosowanie do norm Unii Europejskiej. Są one znane. Natomiast w tej chwili, przed ostatecznymi negocjacjami z Unią Europejska, dokonujemy przybliżonych obliczeń, które byłyby bardziej rzetelne, niż prezentowane wcześniej w obu opracowaniach.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#MarekMichalik">Dokładnie odpowiadając na pytanie, jakie są koszty związane z Krajową Komisją przypominam, że Krajowa Komisja do spraw Ocen Oddziaływania na Środowisko do tej pory istniała i miała swoje miejsce w budżecie ministerstwa. Dotyczą tego już przesądzone zapisy w ustawie o ocenach oddziaływania na środowisko. Natomiast w przypadku komisji wojewódzkich, jak mi się wydaje, są to znacznie niższe koszty, ponieważ nie będzie znacznych kosztów za przejazdy - będzie się to odbywało w jednym województwie. Wojewoda może nawet w pewien sposób ograniczać czy reglamentować działalność takiej komisji, jeżeli miałaby ona pochłonąć wiele środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#CzesławŚleziak">Myślę, że jeszcze do tego tematu wrócimy, ponieważ wiąże się z tym podstawowy dylemat. Przyjmujemy prawo, które niesie za sobą konsekwencje finansowe. Zatem, tak czy inaczej, trzeba będzie do tego wrócić.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#CzesławŚleziak">Czy są jeszcze uwagi do art. 399? Rozumiem, że poseł Jan Chojnacki oczekiwał tylko wyjaśnień w tej sprawie. Wobec braku uwag, stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 399.</u>
          <u xml:id="u-98.2" who="#CzesławŚleziak">Jeżeli chodzi o rozdział 4 - „Społeczna straż ochrony środowiska” został przyjęty wariant II, zgodnie z którym rozdział 4 został skreślony.</u>
          <u xml:id="u-98.3" who="#CzesławŚleziak">Przystępujemy do rozpatrzenia rozdziału 5 - „Fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej”. Czy są uwagi do art. 404?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#JerzyDobosz">Artykuł ten nie do końca precyzyjnie określa, jaki statut prawny mają wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej, dlatego że zgodnie w art. 422 wojewoda ma prawo nadzoru. Jak myślę, chodzi nam o to, żeby to były fundusze samorządowe pod nadzorem marszałków. Uważam, że w art. 404 ust. 2 dobrze byłoby zapisać „wojewódzkimi, samorządowymi funduszami celowymi” albo w art. 422 skreślić ust. 6, zgodnie z którym wojewoda jest nadzorcą wojewódzkich funduszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#JanRzymełka">Z praktyki wynika, że cały rozdział 5 nie precyzuje, kto praktycznie jest wierzycielem nie zapłaconych opłat ekologicznych. Postępowanie umorzeniowo-odroczeniowe, wynikające np. z ustawy o restrukturyzacji górnictwa kończy się niczym, bo nie wiadomo, kto jest wierzycielem - marszałek, wojewódzki czy powiatowy fundusz. Wierzyciel może dochodzić zaległych opłat jedynie na drodze cywilnoprawnej. Uwaga dra Jerzego Dobosza jest słuszna - w tym artykule trzeba sprecyzować pozycję prawną funduszu czy zarządu województwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#CzesławŚleziak">Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości w tej sprawie? Jeżeli nie, poproszę o udzielenie wyjaśnień prof. Marka Górskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#MarekGórski">Najpierw odpowiem na pytanie pierwsze. W art. 404 zostało wyraźnie stwierdzone, że są dwie wyodrębnione jednostki organizacyjne, jakby dwa szczeble - Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej posiadający osobowość prawną i fundusze wojewódzkie posiadające osobowość prawną. Natomiast wspomniany art. 422 ust. 6 dotyczący nadzoru jest skonstruowany tak, jak cały system nadzoru nad legalnością tego typu organizacji. Legalny nadzór sprawuje zawsze organ administracji rządowej. Wobec tego wojewoda sprawuje nadzór nad legalnością działania samorządu wszystkich szczebli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#CzesławŚleziak">Uważam, że jest to logiczne uzasadnienie, ale być może są jeszcze uwagi w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#TadeuszMaćkała">Postępowanie w sprawie opłat jest postępowaniem administracyjnym. Naczelny Sąd Administracyjny w różnego typu orzeczeniach często stoi na stanowisku, że Narodowy, wojewódzkie i gminne fundusze ochrony środowiska nie są stroną w postępowaniu. Jest to istotne zagadnienie. Są to przychody tych funduszy, które nie są stroną. W związku z tym w art. 405 być może należałoby dodać ust. 5a albo zmienić numerację i dodać ust. 6, a dotychczasowy ust. 6 zamienić na ust. 7 i napisać, że „W sprawach określonych w ust. 1–5 Narodowy i wojewódzkie fundusze są stroną”. Wówczas we wszystkich sprawach, w których przychody funduszy są ich przychodami, są one stroną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#ZbigniewKamieński">Na gruncie prawa sprawa jest jednoznaczna - wierzycielem jest ten, kto wydał decyzję. Nie można przyjąć, że stroną postępowania np. w sytuacji ściągania kary, czy kiedy nie uiszczenie opłaty nastąpi w wyniku decyzji marszałka, że stroną będzie ten do kogo środki te będą później kierowane. Sytuacja jest jasna - wierzycielem jest organ wydający decyzję. Gdybyśmy przyjęli poprawkę zaproponowaną przez pana posła wszystkie fundusze, które partycypują w danej części dochodów, musiałyby być informowane o wszystkich postępowaniach prowadzonych przez marszałka lub wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#CzesławŚleziak">Czy jest obecny przedstawiciel Ministerstwa Finansów, który mógłby pomóc w tej dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#MarianKamiński">Jeżeli chodzi o propozycję nadania jednoznacznego statusu prawnego wojewódzkich funduszy ochrony środowiska, minister finansów wystąpił do ministra środowiska w tej sprawie. Minister finansów wyraża pogląd, że wojewódzki fundusz ochrony środowiska posiadający osobowość prawną jest funduszem celowym i powinien być zaliczany do sektora samorządowego, a komisjom rewizyjnym sejmiku województwa powinno przysługiwać prawo kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#CzesławŚleziak">Jest więc nowy element tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#TadeuszMaćkała">Kwestia kontroli jest innym elementem, choć może godnym uwagi. Chciałbym odnieść się do tego, co powiedział pan dyrektor. To, że inspektor lub marszałek zawiadomiliby odpowiednie fundusze, nie jest żadną przeszkodą. W przypadku terytorialnym mogą być to tylko trzy fundusze, chyba że postępowanie toczy się na terytorium kilku gmin. W ten sposób uniknęlibyśmy pewnych sytuacji, które - moim zdaniem - występują w praktyce. Bardzo często - pomijam kwestie czysto fiskalne, że jest to dochód danego funduszu, a Naczelny Sąd Administracyjny na ogół orzeka, że podmioty, których są to przychody nie są stroną - inspektorzy nie prowadzą z należytą determinacją postępowania w danej sprawie w celu uzyskania opłat, bo działając w imieniu skarbu państwa nie są tym specjalnie zainteresowani, to nie jest ich interes. W tym zakresie inspektorzy nie są dostatecznie zdeterminowani.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#TadeuszMaćkała">Wydaje się, że dodanie jasnego doprecyzowania, że te podmioty są stroną pozwoliłoby nam uniknąć m.in. jakby sztucznego zaniechania postępowania. Ponadto nie widzę żadnej kolizji z działalnością państwowej służby inspektora ochrony środowiska o charakterze policyjnym - najwyżej ktoś inny domagałby się środków i odpowiednio o nie walczył pod kontrolą państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#MarekMichalik">Strona rządowa nie zgadza się z taką opinią. Wydaje się nam, że czysta sytuacja jest taka, kiedy jeden organ jest za to odpowiedzialny. Na przykład w przypadku opłat eksploatacyjnych jest to wiadomo, że jest to minister środowiska, bo jest on organem wydającym decyzje i w związku z tym nie ma żadnych problemów - jest wydawana decyzja i jest to dalej realizowane.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#MarekMichalik">Natomiast w tym przypadku rozwiązanie, żeby stroną były Narodowy i wojewódzkie fundusze ochrony środowiska spowodowałoby, że zarówno na szczeblach powiatów, gmin jak i województw musiano by o tym powiadamiać jeszcze kilka organów. Wprowadzając to rozwiązanie nie uzyskalibyśmy efektów, o które pan poseł zabiega.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#TadeuszMaćkała">Ad vocem. Panie ministrze, nie przytoczył pan żadnego argumentu. Proszę podać przykład organów, które trzeba byłoby zawiadomić poza Narodowym, wojewódzkim i ewentualnie uczestniczącymi w sprawie funduszami powiatowymi i gminnymi. Jest niewielka liczba uczestników tego postępowania. Zwracam uwagę na to, że w wielu postępowaniach administracyjnych wzywa się nieraz kilkanaście podmiotów. Nie sądzę, żeby ministerstwo zbiedniało wysyłając 4–5 zawiadomień o tym, jak toczy się postępowanie, a porównanie do opłat eksploatacyjnych nie ma żadnego związku - to nie jest ta materia regulacji ustawowej, panie ministrze. Wydaje mi się, że te opłaty różnią się od opłat eksploatacyjnych. Skoro pan twierdzi inaczej, jest między nami spór.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#JanRzymełka">Jest jeszcze jeden aspekt sprawy. Nie wszystkie opłaty i kary powstają w wyniku decyzji administracyjnych. Wiele praw unijnych bazuje na uczciwości ludzi, samonaliczaniu. Myślę, że w tym przypadku należałoby utworzyć możliwość bycia stroną. Jak nam wiadomo w Polsce 90% podmiotów powinno zapłacić za samochód, za korzystanie z powietrza, ale nie płaci, ponieważ nie ma kontroli i nikt nie jest stroną w ściągnięciu dziesiątek milionów opłat, które trafiłyby do funduszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#MarekGórski">Przy opłatach w pierwotnej sytuacji jest rzeczywiście wprowadzany obowiązek samonaliczania, ale obowiązek wpłacenia opłaty, jeżeli nie jest on realizowany poprzez instytucję samonaliczenia, powstaje poprzez wydanie decyzji administracyjnej. Ostateczny obowiązek zawsze wypływa z decyzji administracyjnej. W przypadku opłat decyzję tę wydaje marszałek województwa, a w przypadku kar wojewódzki inspektor ochrony środowiska. Egzekucja administracyjna dotyczy decyzji administracyjnych. Ewentualne włączenie funduszy w to postępowanie jest do rozpatrzenia, natomiast powstaje pytanie, czy to rozwiązanie będzie skuteczne, ponieważ musiałyby w to zostać włączone co najmniej cztery podmioty, bowiem wszystkie opłaty i kary trafiają na cztery szczeble - do Narodowego, wojewódzkiego, powiatowego i gminnego. Tak więc stroną musiałyby być również powiat i gmina.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#TadeuszMaćkała">Zwracam uwagę, że jeżeli nawet zachodziłaby taka sytuacja, to w prawie cywilnym dość powszechnie występuje kwestia powództwa solidarnego, czy odpowiedzialności solidarnej. To trochę się różni od omawianego zjawiska, ale nie widzę żadnych przeszkód formalnoprawnych do realizacji tego postulatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#CzesławŚleziak">Panie pośle, czy wyraża pan zgodę na poszerzenie pańskiego wniosku o powiaty i gminy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#TadeuszMaćkała">Tak, zaraz to sprecyzuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#CzesławŚleziak">Jest to ważne uzupełnienie. Czy wszystko zostało już wyjaśnione? Wobec braku uwag spróbuję sprawę usystematyzować. Pierwsza była propozycja kontroli samorządowej. Rozumiem, że jej nie podtrzymujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#JanRzymełka">Pociąga to za sobą znaczne konsekwencje, ale przydałby się system kontroli, jak mówił o tym przedstawiciel ministra finansów. Wtedy sejmikowa komisja szczebla wojewódzkiego miałaby możliwość kontroli dużego funduszu wojewódzkiego. Podobna sprawa dotyczy braku kontroli komisji sejmikowych nad kasami chorych, mimo że kasę chorych powołuje sejmik. Żeby to dobrze funkcjonowało byłby wskazany system kontroli przez radnych wojewódzkich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#CzesławŚleziak">W takim razie, czy byłby pan w stanie podać konkretną propozycję do przegłosowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#JanRzymełka">Nie jestem przygotowany, potrzebne są do tego konsultacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#CzesławŚleziak">Wobec tego wrócimy do sprawy w drugim czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#JanRzymełka">Jeżeli oba ministerstwa to skonsultują. Jest to propozycja ze strony Ministerstwa Finansów. Należy sprawdzić, jakie przyniosłoby to konsekwencje dla całego systemu, teraz nieprzewidywalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#CzesławŚleziak">Podniesiony problem bez wątpienia jest ważny i należałoby się nad nim zastanowić. Mniej będziemy podejmować nieprzemyślanych decyzji w pośpiechu. Panie pośle, jeśli po konsultacji zajdzie taka potrzeba proszę ewentualną propozycję poprawki zgłosić w trakcie drugiego czytania. Przechodzimy do propozycji posła Tadeusza Maćkały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#TadeuszMaćkała">W art. 405 proponowałbym zmienić numerację ustępów i po ust. 5 wprowadzić nowy ust. 6, a dotychczasowy ust. 6 oznaczyć jako 7. Nowy ust. 6 brzmiałby: „W sprawach, o których mowa w ust. 1–5 podmioty określone w art. 404 są stroną”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#CzesławŚleziak">Czy są uwagi do tej propozycji posła Tadeusza Maćkały? Przedstawiciele ministerstwa są przeciwni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#JózefGórny">Ja również jestem przeciwny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#MarekGórski">Tak sformułowany zapis jest nieprecyzyjny, ponieważ w art. 404 ust. 1 nie ma mowy we wszystkich przypadkach o podmiotach. Jest tam mowa tylko o funduszach, z których część rzeczywiście ma charakter podmiotowy, bo są wyodrębnionymi jednostkami administracyjnymi, a część jest tylko działkami w budżecie powiatów i gmin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#TadeuszMaćkała">To może wyraz „podmioty” zastąpić wyrazem „fundusze” - „fundusze, o których mowa w art. 404 ust. 1”? Wówczas w imieniu funduszu gminnego i powiatowego występowałby starosta lub przewodniczący zarządu gminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#MarekGórski">To również nie jest precyzyjny zapis. Trzeba byłoby wyraźnie napisać, że chodzi o odpowiednią gminę, czy odpowiedni powiat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#TadeuszMaćkała">Jest to określone w systemie. Kto reprezentuje gminę określa ustawa o samorządzie gminnym i wiadomo, kto reprezentuje powiat. Skoro powiatowe i gminne fundusze nie posiadają osobowości prawnej, to są reprezentowane przez organa gminy. Jest to oczywiste - to wynika z systemu. Nie trzeba nic precyzować. Powołanie art. 404 ust. 1 i zastąpienie wyrazu „podmioty” wyrazem „fundusze” jest w zupełności wystarczające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#CzesławŚleziak">Rozstrzygniemy to w głosowaniu. Rozumiem, że na tym etapie pan poseł wycofuje się z poprawki w art. 404. Czy są uwagi w tej sprawie? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#CzesławŚleziak">Natomiast do art. 405 poseł Tadeusz Maćkała zgłosił propozycję poprawki. Czy jest potrzeba przypomnienia jej treści? Tak. Wobec tego, panie pośle, proszę jeszcze raz przeczytać treść proponowanej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#TadeuszMaćkała">Powtarzam. W art. 405 po obecnym ust. 5 dodalibyśmy nowy ust. 6, a dotychczasowy ust. 6 otrzymałby numer 7. Dodany ust. 6 miałby następujące brzmienie: „W sprawach, o których mowa w ust. 1–5, fundusze, o których mowa w art. 404 ust. 1, są stroną” albo „posiadają przymioty strony” - jest to lepsze sformułowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chcielibyśmy zastrzec sobie możliwość dopracowania tego zapisu. Mamy poważne wątpliwości, czy sformułowanie „mają przymioty strony” jest prawidłowe. Jeżeli chodzi o zawartość merytoryczną, nie mamy żadnych wątpliwości, ale lepiej byłoby to zapisać używając innego sformułowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#CzesławŚleziak">Jeżeli poprawka zostanie przyjęta, myślę, że będziemy mogli wyrazić zgodę na legislacyjne dopracowanie tekstu. Jednak na razie rozstrzygnijmy zasadnicze kwestie.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#CzesławŚleziak">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem art. 405 w brzmieniu ze sprawozdania podkomisji?</u>
          <u xml:id="u-134.2" who="#CzesławŚleziak">Stwierdzam, że Komisja 5 głosami, przy 3 przeciwnych i 1 wstrzymującym się przyjęła art. 405 w brzmieniu zgodnym z przedłożeniem podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-134.3" who="#CzesławŚleziak">Rozumiem, że poseł Tadeusz Maćkała zgłasza wniosek mniejszości. Czy są uwagi do art. 406?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#JanRzymełka">Art. 406 ust. 1 jest jednym z najważniejszych zapisów tej ustawy, bowiem kreuje finanse w systemach funduszy. Przytoczę państwu środkowe zdanie z ust. 1: „Wpływy te powiększone o przychody z oprocentowania rachunków i pomniejszone o opłaty poniesione na egzekucję należności oraz o koszty obsługi rachunków bankowych, przekazywane są na rachunki bankowe funduszy...”. Proponuję po wyrazach „pomniejszone o” postawić dwukropek i wymienić „opłaty poniesione na egzekucję należności” - to mniej ważna sprawa, „koszty obsługi rachunków bankowych” - co jest oczywiste. Jednak największe koszty związane są z tworzeniem komputerowego systemu baz danych, które nie są zrobione w żadnym województwie, oraz koszty systemu kontroli. Dlatego obecnie jest tak niska ściągalność kar i opłat, ponieważ nie ma etatów i systemu kontroli. Nie pozwalając marszałkowi czy samorządowi województwa odzyskać pieniędzy - są to środki publiczne - na stworzenie systemu baz danych i kontrolę spowodujemy, że marszałek nie będzie zainteresowany ściągnięciem 50 czy 100% tych środków, ściągnie on tylko 5–10%, bo na tyle wystarczają mu etaty i bazy danych przekazanych przez wojewodę. Stawiam wniosek o poszerzenie możliwości pomniejszenia wpływów o te koszty, co będzie skutkowało zwiększeniem środków wpływających do funduszy przynajmniej o 30–40%. W Polsce, jeżeli nie ma nad czymś kontroli, to wiadomo, co robią podmioty gospodarcze - nie są uczciwe i próbują wymigać się od opłat i kar.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#CzesławŚleziak">Proszę o precyzyjne zapisanie tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#MarekMichalik">Problem zgłoszony przez pana posła jest rozwiązany nieco inaczej, chociaż może niezgodnie z jego intencją.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#MarekMichalik">W art. 412: „Środki wojewódzkich funduszy przeznacza się na wspomaganie działalności, o której mowa w art. 410 pkt. 1–11, oraz na dofinansowywanie:” w pkt. 6 został wprowadzony zupełnie nowy zapis, którego do tej pory nie było, zgodnie z którym wojewódzki fundusz, kiedy wystąpi do niego marszałek jest zobowiązany do przeznaczenia pieniędzy na system kontroli wnoszenia przewidzianych ustawą opłat za korzystanie ze środowiska, a w szczególności na tworzenie baz danych, o których mówił pan poseł.</u>
          <u xml:id="u-137.2" who="#MarekMichalik">Moim zdaniem, jest to lepszy zapis, bowiem dzięki temu istnieje, możliwość kontroli marszałka ze strony funduszu. Tak więc system kontroli działa w jedną i drugą stronę. Gdybyśmy wprowadzili zmianę zaproponowaną przez pana posła, wówczas pieniądze wydatkowane przez marszałka znalazłyby się poza wszelką kontrolą. Dzięki zapisowi w art. 412 pkt 6 będzie wystąpienie do funduszu, środki na pewno wpłyną, ale będą znajdować się pod pewną kontrolą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#JerzyMadej">Zgadzam się z tym, co powiedział pan minister, jednak w art. 412 jest zapisane, że środki wojewódzkich funduszy przeznacza się na dofinansowanie, a nie sfinansowanie kosztów stworzenia bazy danych itd., o czym mówił poseł Jan Rzymełka. Byłoby to więc częściowe sfinansowanie - na tym polega różnica.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#CzesławŚleziak">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#JanRzymełka">W trakcie prac podkomisji wniosłem propozycje, które są zawarte w art. 412, ale po przemyśleniu uznałem, że wojewódzki fundusz nie jest całkiem zainteresowany przekazaniem kwot kosztów przeznaczonych na wspomaganie działalności, ponieważ nie wszystkie działy marszałek przekazuje bezpośrednio wojewódzkiemu funduszowi. Przekazuje Narodowemu, powiatowym i gminnym funduszom. Dlaczego zubażać wojewódzki fundusz o rozwiązania systemowe, które służą centralnemu Narodowemu Funduszowi Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, gminnym i powiatowym. Jest to jeden z argumentów.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#JanRzymełka">Drugi argument polega na tym, że kontrola systemu naliczania i pobierania opłat należy do marszałka województwa. Nie może to być kontrola, którą finansuje beneficjant. Próbowaliśmy to wprowadzić na początku reformy administracyjnej i uzyskaliśmy opinię, że tak być nie może - wojewódzki fundusz nie może finansować systemu kontroli m.in. samego siebie oraz naliczania opłat. Opowiadam się za tym, żeby zarząd województwa mógł to dokonać w bilansie netto. Przypominam, że finanse publiczne są kontrolowane przez radnych wojewódzkich i przez RIO. Nie ma możliwości, żeby księgowy województwa czy skarbnik popełnili jakikolwiek błąd, bo publiczna kontrola poprzez media wojewódzkiego budżetu jest jeszcze większa niż kontrola Narodowego i wojewódzkich funduszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#KrzysztofBolek">W większości funduszy już w tym roku, czy już w tym roku, czy w roku ubiegłym były dofinansowane działania związane z tworzeniem baz danych, bo fundusz jest beneficjantem opłat. Natomiast proponowane rozwiązanie pozwoli uprawomocnić przedsiębrane działania. Fundusz nie ma uprawnień do kontroli urzędu marszałkowskiego, jeżeli chodzi o naliczane i ściągane opłaty, z których korzysta. Uważam więc, że może to nie jest idealne rozwiązanie, ale jest dobre, poprawiające sytuację, którą musielibyśmy różnymi sposobami omijać narażając się na zarzuty ze strony kontroli, żeby zwiększyć środki dyspozycyjne funduszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#CzesławŚleziak">Mamy do wyboru albo przyjęcie artykułu w wersji przedłożonej przez podkomisję, albo z poprawką zaproponowaną przez posła Jana Rzymełkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#JerzyMadej">Powstaje pytanie, czy wówczas w art. 412 zostawimy pkt 6. Jeżeli wprowadzimy poprawkę trzeba będzie ten punkt wykreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#JanRzymełka">Gdybyśmy przenieśli pkt 6 z art. 412 do art. 406, to zobligowalibyśmy zarząd województwa czy wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska do zorganizowania systemu kontroli i baz danych. Natomiast zostawienie tego punktu w art. 412 spowoduje, że nie jest to obligatoryjne - można te środki przeznaczyć na wspomaganie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#JózefGórny">Bardzo długo dyskutowaliśmy na ten temat w podkomisji. Rzeczywiście poseł Jan Rzymełka podniósł ten problem. Był on również wnoszony przez wojewódzkiego inspektora w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Rzeszowie, Marię Suchą. Uznaliśmy, że jest to lepsze rozwiązanie. Zgodnie z nim trzeba złożyć wniosek, który trzeba udokumentować, a wojewódzki fundusz nie może odmówić - jest to lepsza sytuacja. Inaczej obawiamy się, że będą próby finansowania różnych przedsięwzięć tych środków. Opowiadam się za przyjęciem art. 406 zgodnego z przedłożeniem podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#CzesławŚleziak">Proszę posła Jana Rzymełkę o sprecyzowanie treści proponowanego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#JanRzymełka">Art. 406 ust. 1 brzmiałby: „Zarząd województwa oraz wojewódzki inspektor ochrony środowiska prowadzą wyodrębnione rachunki bankowe w celu gromadzenia i redystrybucji wpływów, o których mowa w art. 405 ust. 1. Wpływy te powiększone o przychody z oprocentowania rachunków bankowych i pomniejszone o:</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#JanRzymełka">1) koszty systemu kontroli wnoszenia przewidzianych ustawą opłat za korzystanie ze środowiska,</u>
          <u xml:id="u-147.2" who="#JanRzymełka">2) koszty tworzenia baz danych podmiotów korzystających ze środowiska obowiązanych do ponoszenia opłat,</u>
          <u xml:id="u-147.3" who="#JanRzymełka">3) koszty obsługi rachunków bankowych,</u>
          <u xml:id="u-147.4" who="#JanRzymełka">4) opłaty poniesione na egzekucję należności...”.</u>
          <u xml:id="u-147.5" who="#JanRzymełka">Wojewódzki fundusz nie zawsze jest zainteresowany ściągnięciem należności kierowanych do Narodowego czy gminnego funduszu, bo nie jest to jego interes. Natomiast RIO wielokrotnie zwracały uwagę na nieprawidłowości w tym zakresie, że wojewódzkie fundusze finansowały zakup komputerów i systemy baz danych. Ta poprawka rozwiązałaby ten problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#CzesławŚleziak">Proszę przedstawicieli Biura Legislacyjnego o opinię, czy korzystne byłoby wymienienie tego w punktach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Gdybyśmy otrzymali poprawkę w formie pisemnej łatwiej byłoby nam to ocenić. Natomiast jest to kwestia techniczna, jeżeli wniosek zostanie przyjęty, zdecydujemy jak to zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#CzesławŚleziak">Rozumiem, że możemy przystąpić do głosowania. Kto jest za przyjęciem art. 406 ust. 1 w brzmieniu zaproponowanym w sprawozdaniu podkomisji?</u>
          <u xml:id="u-150.1" who="#CzesławŚleziak">Stwierdzam, że Komisja, 5 głosami za, przy 4 przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się przyjęła art. 406 ust. 1 w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-150.2" who="#CzesławŚleziak">Do ust. 2 zgłasza zastrzeżenia poseł Jerzy Madej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#JerzyMadej">Ust. 2 w art. 406 brzmi następująco: „Wojewódzki inspektor ochrony środowiska przed przekazaniem wpływów z kar na rachunki Narodowego Funduszu oraz wojewódzkich funduszy, o których mowa w ust. 1, pomniejsza je o 20%...”. O które kary chodzi? Czytam i nie mogę się doczytać. Czy odwołanie do ust. 1 dotyczy kar czy funduszy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#MarekMichalik">Dotyczy to tylko kar. Obowiązuje taka sama zasada jak w ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#JerzyMadej">W art. 406 ust. 1 nie mówi się nic o karach - powołuję się na art. 405 ust. 1. W ust. 1 mówi się o funduszach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#JózefGórny">Wydaje mi się, że zapis w ust. 2 jest jasno sformułowany - „Wojewódzki inspektor ochrony środowiska przed przekazaniem wpływów z kar...”, nie z opłat. Dotyczy to tylko wpływów z kar.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#JerzyMadej">Wiąże się z tym również ust. 7, w którym czytamy: „Wpływy z tytułu opłat i kar po dokonaniu podziału, o którym mowa w ust. 6...”, a w ust. 6 czytamy o wpływach z tytułu opłat i kar za magazynowanie odpadów, które w 50% stanowią przychód gminnego funduszu gminy, a w 10% przychód powiatowego funduszu powiatu.</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#JerzyMadej">Wracam do ust. 7. Cytuję: „Wpływy z tytułu opłat i kar po dokonaniu podziału, o którym mowa w ust. 6...”. Pytam, czy podział dotyczy wszystkich opłat, czy tylko związanych z odpadami? Nie jest to zapisane jednoznacznie. Dalej ust. 7 brzmi: „... stanowią w 35% - przychód Narodowego Funduszu i w 65% - wojewódzkiego funduszu”. Napisano o podziale, o którym jest mowa w ust. 6 a nie o karach. Nie jest to zapis jednoznaczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#TadeuszMaćkała">Panie ministrze, czy może pan na podstawie ubiegłego roku - bo zapewne nie znamy jeszcze wyników z bieżącego roku - podać, ile kwotowo wynosi 25% kar?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#MarekMichalik">Nie wiem, jaka jest to kwota. Może pani dyrektor wojewódzkiego inspektoratu podałaby, jaka to była kwota. Na tej podstawie można byłoby w przybliżeniu wyliczyć kwotę ogólną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#MariaSucha">Są to niewielkie środki w stosunku do wpływów z opłat. W skali kraju wpływy z kar stanowią - jak sądzę - mniej niż 10%, czyli 7–8% wszystkich wpływów. Warto pamiętać, że w procedurze wymierzania kar obowiązuje system odraczania tych kar. Jeżeli podmioty realizują inwestycje, w wyniku których ustaje naruszenie, to kary te są całkowicie umarzane. Kwartalnie na jednego pracownika inspektoratu są to środki rzędu 600 zł. Jeżeli pomnożymy to przez ok. 3 tys. pracowników inspekcji, to widać jaka jest to kwota. Pieniądze te są potem przeznaczane na premie dla pracowników, którzy angażują się w wyliczanie i wymierzanie kar.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#TadeuszMaćkała">Moim zdaniem, propozycja rządowa jest nieprzemyślana. Być może jestem w błędzie, bo nie wiadomo, jakie były intencje rządu, ale, jeśli intencją było usprawnienie działalności inspekcji ochrony środowiska, to na ten cel należało przeznaczyć pewien procent - może mniejszy niż 20 - opłat i kar, żeby to rzeczywiście służyło usprawnieniu działalności inspekcji. Natomiast przyznanie symbolicznej kwoty do dyspozycji głównego inspektora ochrony środowiska nie usprawni działalności inspektoratu i może służyć tylko polepszeniu zarobków pracowników inspekcji. Jestem za tym, żeby pracownicy inspekcji zarabiali więcej, ale chodzi o to, żeby inspekcja sprawniej działała. Wydaje mi się, że minister zagubił się w intencjach - nie bardzo wiadomo, o co mu chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#CzesławŚleziak">Zanim usłyszymy wyjaśnienia, ogłaszam 5-minutową przerwę.</u>
          <u xml:id="u-160.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-160.2" who="#CzesławŚleziak">Wracamy do rozpoczętej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#TadeuszMaćkała">Chciałbym powrócić do kwestii, o której już mówiłem, czyli do pewnej niekonsekwencji w intencjach ministra. Trzeba zwrócić uwagę na fakt, że z roku na rok środki przeznaczane na inspekcję ochrony środowiska są mniejsze. Mogę powiedzieć, że średniorocznie, w ostatnim roku Główny Inspektorat Ochrony Środowiska otrzymał 26% środków mniej, a wojewódzkie inspektoraty ok. 36% środków mniej niż potrzeba. Istnieje prowadzony przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska państwowy monitoring środowiska, który jest zadaniem wynikającym z przepisów Unii Europejskiej, co - niestety - nie jest należycie wykonywane. Żeby należycie wykonywać to zadanie, proponowałbym w art. 406 następującą zmianę. W ust. 2, po wyrazie „wpływów” w pierwszym zdaniu proponowałbym dodać wyraz „opłat”, a następnie, po wyrazach „pomniejsza je o” zamiast „29%” napisać „12%”, resztę pozostawiając bez zmian. 12% stanowi kwotę 45 mln zł wystarczającą na funkcjonowanie państwowego monitoringu środowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#MarekGórski">Nie chciałbym odnosić się do kwestii merytorycznych, ale z prawnego punktu widzenia nie można tego tak zapisać, ponieważ wojewódzki inspektor nie przekazuje opłat tylko wyłącznie kary. Jeżeli więc miałaby być tego typu konstrukcja, musiałaby być odrębnie dla kar i odrębnie dla opłat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#MarekMichalik">Chciałbym potwierdzić to, co powiedział prof. Marek Górski. Inspekcja zajmuje się sprawami kar. Główny problem polega na tym, żeby dać asumpt wojewódzkim inspekcjom do tego, żeby chętniej działały na rzecz wymierzania kar, bowiem 20% tych kar ulega pomniejszeniu - wpływa na rachunek specjalny inspekcji. Jest to rozwiązanie, które funkcjonowało. Podtrzymujemy je - chcemy, żeby funkcjonowało.</u>
          <u xml:id="u-163.1" who="#MarekMichalik">Natomiast z państwowym monitoringiem środowiska jest tak, że corocznie niebagatelne kwoty przeznacza na ten cel Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, jak również wojewódzkie fundusze ochrony środowiska. Na dzień dzisiejszy państwowy monitoring środowiska nie ma się tak źle, jakby się mogło wydawać.</u>
          <u xml:id="u-163.2" who="#MarekMichalik">Ponadto, w ramach reformy państwa, państwowy monitoring środowiska powinien być nieco przejrzany, gdyż po reformie jest nieco inna sytuacja niż wcześniej. Nie oznacza to, że minister środowiska jest przeciw temu, żeby powiększyć wpływy do inspekcji - chcielibyśmy je zwiększyć - jednak w ramach uzgodnień rządowych tylko taką sytuację udało się wynegocjować. Podtrzymujemy swoje stanowisko w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#CzesławŚleziak">Mam dodatkowe pytanie do pana ministra. W przewodniku wydanym w 1997 r. przez Komisję Europejską, gdzie jest mowa o dostosowaniu prawa do standardów Unii, oprócz dostosowania prawa jest również wymieniony system monitoringu. Czy zgodnie z definicją dostosowania te środki są wystarczające? Czy polski monitoring środowiska dysponując takimi środkami spełni te oczekiwania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#StanisławŻelichowski">Nie chciałbym żyć w państwie, w którym policjantowi lub osobom pełniącym funkcje policyjne, płaciłoby się w zależności od wpływów z kar. To może jest dobre rozwiązanie w Stanach Zjednoczonych, czy Kanadzie, ale nie w Polsce. Podzielam zdanie wypracowane przez resort środowiska i podkomisję. Nie starajmy się tego ulepszać, nie wyjdzie z tego nic dobrego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#MarekMichalik">Państwowy monitoring środowiska należałoby wzmocnić, dlatego zrobiliśmy to w trakcie prac podkomisji. Do tej pory nie było takiego zapisu wprost, jako zadania. W art. 410 pkt 2 pojawia się zapis, którego wcześniej nie było, że już od gmin, poprzez powiaty i województwa, aż do Narodowego Funduszu przewiduje się „wspomaganie realizacji zadań państwowego monitoringu środowiska”. Wydaje się nam, że ten nowy zapis stanowi istotne wzmocnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#CzesławŚleziak">Nie chciałbym dyskutować o premiach, bo jest to oddzielny problem, ale chodzi o funkcjonowanie całości. Ile środków nam potrzeba, żeby polski system monitoringu środowiska był kompatybilny z systemem europejskim?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#LucynaCiołkowska">Sytuacja przedstawia się nieco inaczej w przypadku monitoringu powietrza, co jest regulowane tą ustawą. Odrębne problemy występują w przypadku dostosowania monitoringu wód do wymagań Unii Europejskiej. Zajmiemy się monitoringiem powietrza, ponieważ ten zakres reguluje omawiana ustawa.</u>
          <u xml:id="u-168.1" who="#LucynaCiołkowska">Nie negując dotychczasowych osiągnięć monitoringu powietrza, ponieważ uważamy, że ten system zapewnia wiarygodne dane, wymagania Unii Europejskiej stawiają wyżej poprzeczką tym wymaganiom i systemom, gdyż bezpośrednio wprowadzają wymóg automatyzacji pomiarów. W takiej sytuacji nasza sieć, całkiem nieźle funkcjonująca, ale opierająca się na pomiarach manualnych, staje się niewystarczająca. W związku z tym wchodzimy w bardzo wysokie koszty inwestycyjne, które oszacowaliśmy na rzecz tej ustawy na poziomie 60–70 mln zł. Są to jednorazowe koszty inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-168.2" who="#LucynaCiołkowska">Przyjęliśmy również bardzo uproszczony sposób szacowania wzrostu kosztów eksploatacyjnych. Naprawdę oszacowaliśmy je na poziomie minimum. Przyjęliśmy również złożenia oparte na naszej dotychczasowej praktyce eksploatacji automatycznych sieci pomiarowych, że minimum przyrostu kosztów eksploatacyjnych stanowi 10–15% kosztów inwestycyjnych. Jest szalona różnica w eksploatacji stacji automatycznej a manualnej. Są również większe wymagania, jeżeli chodzi o techniczne przygotowanie kadry, która zajmuje się eksploatacją automatycznych sieci pomiarowych. Te koszty naprawdę zostały oszacowane bardzo oszczędnie i na poziomie minimum wymagań.</u>
          <u xml:id="u-168.3" who="#LucynaCiołkowska">W tej chwili zakładamy, że w kraju będziemy musieli zautomatyzować 100–120 stacji pomiarowych. Jest to absolutne minimum. Proszę sobie wyobrazić, że w jednym regionie we Francji, np. Alzacji, eksploatuje się 30–40 automatycznych stacji. Pokazuje to na skalę problemów, które musimy teraz rozwiązać. Jeszcze raz podkreślam, że działamy na poziomie minimum i są to tego typu koszty inwestycyjne. Konieczne jest również pokrycie kosztów eksploatacyjnych, co zostało oszacowane na potrzeby tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#CzesławŚleziak">Są to istotne wyjaśnienia, aczkolwiek nie bezpośrednio pokazujące skalę problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#StanisławŻelichowski">Nie chciałbym, żebyśmy popadali w przesadę. Amerykanie zrezygnowali z ręcznego liczenia głosów i do dziś nie wiedzą, kto jest ich nowym prezydentem.</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#StanisławŻelichowski">Danych naszego monitoringu nikt w Europie nie neguje. Są one dużo lepsze niż takich państw, jak Portugalia czy Grecja. Na pewno trzeba zrobić to, o czym pani mówiła, ale należy to robić rozsądnie. W naszym państwie powinniśmy skoordynować pewne nakładające się działania inspekcji sanitarnej i monitoringu środowiska. Nie ma sensu powielania tych danych w dwóch różnych instytucjach państwowych. Natomiast zautomatyzowanie monitoringu nie jest warunkiem przyjęcia Polski do Unii Europejskiej. Owszem trzeba to zrobić, ale przede wszystkim jest to zadanie państwa. Nie mam kompleksów z tego tytułu, że Polacy robią to w tej chwili ręcznie, bo robią to lepiej niż inni, którzy mają zautomatyzowany system.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#CzesławŚleziak">Proponuję na razie zostawić ten problem i w pogłębiony sposób zająć się tym zagadnieniem na jednym z posiedzeń Komisji w I półroczu 2001 r. Czy pan poseł jest usatysfakcjonowany tymi wyjaśnieniami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#JerzyMadej">Wciąż oczekuję na wyjaśnienia związane z ust. 7. Czy dotyczy on wszystkich opłat i kar, czy tylko kar za składowanie odpadów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#JózefGórny">Wydaje mi się, że ten zapis jest jednoznacznie sprecyzowany. Wpływy z tytułu opłat i kar za składowanie i magazynowanie odpadów dzieli się na dwie części. 60% z nich dzieli się w ten sposób, że 50% otrzymuje fundusz gminny, a 10% powiatowy. Pozostałe 40% wchodzi w ogólną pulę, którą dzieli się na 35% dla Narodowego Funduszu i 65% dla wojewódzkiego funduszu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#JerzyMadej">Jednak w ust. 4 jest również zapisane, że: „Wpływy z tytułu opłat i kar, z zastrzeżeniem ust. 5 i 6, stanowią w 20% przychód gminnego funduszu, a w 10% - powiatowego funduszu”. A co z resztą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#MarekGórski">Poseł Madej zwrócił uwagę na pewnego rodzaju niekonsekwencję. W art. 406 ust. 7 powinno być powołanie: „o którym mowa w ust. 4 albo ust. 6”. Celowo użyłem wyrazu „albo”, gdyż w ust. 4 dotyczy to innej kategorii niż w ust. 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#CzesławŚleziak">Czy po tych wyjaśnieniach możemy przyjąć rozwiązanie w tej konkretnej sprawie? Tak. Stwierdzam, że Komisja przyjęła ust. 7 z zaproponowaną poprawką.</u>
          <u xml:id="u-176.1" who="#CzesławŚleziak">Wobec tego przystępujemy do rozstrzygnięcia w sprawie art. 406 ust. 2. Jest propozycja podtrzymania zapisu artykułu z przedłożenia podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#TadeuszMaćkała">Ponieważ jest prawdą, że wojewódzki inspektor ochrony środowiska nie przekazuje opłat, proponowałbym zmianę treści polegającą na tym, żeby po ust. 1 dodać nowy ust. 2, dotychczasowe ust. 2, 3, 4, 5, 6 i 7 odpowiednio uzyskałyby numerację 3, 4, 5, 6, 7 i 8, a nowy ust. 2 otrzymałby następujące brzmienie: „Wpływy, o których mowa w art. 406 ust. 1, pomniejszone o 12% przekazuje się głównemu inspektorowi ochrony środowiska z przeznaczeniem na usprawnienie funkcjonowania inspekcji ochrony środowiska”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#CzesławŚleziak">Czy przygotował pan tę poprawkę w formie pisemne? Jeżeli tak, proszę mi ją doręczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#MarekGórski">Wydaje mi się, że nie zostało to precyzyjnie sformułowane, bo - jak usłyszałem - 88% wpływów trafiałoby do głównego inspektora ochrony środowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#CzesławŚleziak">Czy poseł Tadeusz Maćkała może doprecyzować swój wniosek i przedstawić go w trakcie drugiego czytania? Proszę o to doprecyzowanie. W związku z tym przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem art. 406 ust. 2 w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję?</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#CzesławŚleziak">Stwierdzam, że Komisja, 7 głosami, przy 1 przeciwnym i 1 wstrzymującym się przyjęła art. 406. ust. 2 w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję z jednoczesną zapowiedzią wniosku mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-180.2" who="#CzesławŚleziak">Czy są uwagi do pozostałych ustępów art. 406? Nie ma uwag. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 406 z uzupełnieniem w ust. 7.</u>
          <u xml:id="u-180.3" who="#CzesławŚleziak">Czy są uwagi do art. 407? Nie ma uwag. Stwierdzam, że Komisja przyjęła ten artykuł. Czy są uwagi do art. 408 wariant II?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#JanRzymełka">Czy jeszcze raz ktoś mógłby wyjaśnić kwestię związaną z 10-krotnością średniej krajowej przychodów w ust. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#JerzyDobosz">Sprawa wygląda w ten sposób, że są gminy, które mają bardzo duże przychody z tytułu opłat za środowisko, np. Bogatynia, Kleszcze, Rudna itd. Te gminy, ze względu na duże przychody, są ich pozbawiane metodą Janosika. Tu określamy, że jeżeli na 1 mieszkańca gminy przypada więcej niż 10-krotność średniej krajowej przychodów, to mają oddać pieniądze, jako nadwyżkę. Zaznaczam, że jest to domena gmin bardzo dotkniętych industrializacją. Gdyby ten zapis obowiązywał wtedy, gdy była likwidowana kopalnia siarki „Basznia”, miano by prawo domagać się od województwa zwrotu pieniędzy na rekultywację tych terenów.</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#JerzyDobosz">W tym układzie, gdyby nie było ograniczenia do 1/10, to gminy bogate miałyby szansę na gromadzenie znacznych środków i gospodarowanie nimi. W związku z tym, że uznano, iż są za bogate, mają się dzielić z innymi. Czy jasno to wytłumaczyłem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#JanRzymełka">Jeszcze jedno pytanie. Wiążą się z tym dwie kwestie. Jedną są planowane przychody tych funduszy, a drugą - realne. „Janosikowe” płaci się od planowanych, a dochody...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#JerzyDobosz">Nie, mają płacić od tego, co otrzymali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#JanRzymełka">Często gminy górnicze, których budżet jest bardzo wysoki z powodu opłat eksploatacyjnych realnie ich nie otrzymują, natomiast wcześniej płacą „janosikowe”...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#JerzyMadej">Nie, w ust. 3 jest zapisane, że płacą z dołu, a nie z góry. Płacą po całym roku, nawet przez 3 kwartały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#CzesławŚleziak">Czy są inne zastrzeżenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#TadeuszMaćkała">Rozumiem, że przyjęliśmy 10-krotność średniej krajowej przychodów, natomiast... Zastanowię się nad tą kwestią i zgłoszę ją do drugiego czytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#CzesławŚleziak">Rozumiem, że w ten sposób przyjęliśmy art. 408. Czy są uwagi do art. 409–410?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#JerzyDobosz">Jak państwo pamiętacie, Komisja powołała podkomisję do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zaopatrzeniu w wodę i usuwaniu ścieków. Rzeczony rządowy projekt ustawy w jednym z pierwszych punktów określa, że zaopatrzenie w wodę i usuwanie ścieków jest zadaniem własnym gminy, a także przewiduje, że skreśleniu podlega rozdział 3 dział VI obecnego prawa wodnego, które określa, że zaopatrzenie w wodę realizuje się z budżetu państwa. Zatem w ten sposób przerzuca się na gminy całość problematyki zaopatrzenia w wodę - ujmowania, uzdatniania i rozprowadzania, jak również odprowadzania ścieków, budowy oczyszczalni i opłat z tym związanych.</u>
          <u xml:id="u-190.1" who="#JerzyDobosz">W związku z powyższym uważam, że fundusze gminne i konsekwentnie następne, powinny mieć możliwość dofinansowywania zadań własnych. Dodam jeszcze, że inwestycje związane z zaopatrzeniem w wodę są kierowane do przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych. Chodzi o to, żeby środki tych funduszy mogły być kierowane na zaopatrzenie w wodę i usuwanie ścieków w gminach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#CzesławŚleziak">Panie doktorze, czy pkt. 7 i 12 nie wyczerpują tej kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#JerzyDobosz">Gospodarka wodna to coś innego. Chodzi o wspieranie działań przeciwdziałających zanieczyszczeniom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#CzesławŚleziak">A w pkt. 12 chodzi o zadania ustalone przez radę gminy służące ochronie środowiska i gospodarce wodnej, wynikające z zasady zrównoważonego rozwoju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#JerzyDobosz">Skoro tu szczegółowo wymieniamy punkty mniej ważne niż dostarczanie wody i usuwanie ścieków, wydaje mi się, że celowe byłoby umieszczenie również tego zagadnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#WojciechJaworski">Zwracam uwagę, że pieniądze pochodzą z gospodarki, przemysłu. O ile można się z tym zgodzić, jeżeli mówimy o oczyszczaniu wody, ściekach i kanalizacji, to nie można zgodzić się, jeżeli chodzi o zaopatrzenie, bo byłoby to finansowanie nowych inwestycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#JerzyDobosz">Tak, czy inaczej przemysł finansuje zaopatrzenie w wodę w taryfie przemysłowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#CzesławŚleziak">Czy ktoś jeszcze chciałby odnieść się do tej sprawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#TeresaWarchałowska">Chciałabym dowiedzieć się, czy w pkt. 5 celowo pominięto dotychczas funkcjonujący zapis. Chodzi o przeznaczanie środków gminnych funduszy na urządzanie i utrzymywanie terenów zieleni, zadrzewień, zakrzewień oraz parków ustanowionych przez radę gminy. Czy należy rozumieć, że pozbycie się końcówki zapisu: „ustanowionych przez radę gminy” pozwoli na finansowanie dużych, prywatnych parków, utrzymywanie zieleni? Czy o to chodziło? Nie wiem, jaki był powód usunięcia tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#JózefGórny">Jeżeli będzie duży, prywatny park, a rada gminy uzna, że trzeba to dofinansować, taka możliwość istnieje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#MarekGórski">Odniosę się do zgłoszonych pytań. Według mnie art. 410 pkt 12 jest wystarczający, jeżeli weźmiemy pod uwagę art. 7 ust. 2 pkt 1 ustawy o samorządzie gminnym, gdzie zadanie własne gmin jest też określone w ten sposób. To się wtedy mieści w tym punkcie. Natomiast odnosząc się do pytania pani Teresy Warchałowskiej mogę powiedzieć, że dofinansowanie prywatnego parku będzie wchodziło w grę o tyle, jeżeli generalne możliwości przekazywania środków finansowych przez gminę będą zgodne z ustawą o finansach publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#MarekMichalik">Tytułem wyjaśnienia podam pewien przykład. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi chciało, żebyśmy wpisali, że środki z funduszu powiatowego będą przeznaczone również na wapnowanie. Użyliśmy wówczas argumentu, że jeżeli rada gminy uzna, że jest taka potrzeba, będzie to mogła zrealizować, bowiem w pkt 12 jest zapisane: „inne zadania ustalone przez radę gminy...”. A więc te sprawy są ujęte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#CzesławŚleziak">Czy ktoś z posłów chciałby przejąć propozycję dra Jerzego Dobosza? Tak, przejął ją poseł Tadeusz Maćkała. Wobec tego proszę o sprecyzowanie tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#JerzyDobosz">Może to być pkt 13 w brzmieniu: „na zadania wynikające z zaspokojenia potrzeb zaopatrzenia w wodę i usuwania ścieków w gminach”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#CzesławŚleziak">Czy są wątpliwości w tej sprawie? Nie ma. Wobec tego przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem propozycji poprawki w art. 410 przejętej przez posła Tadeusza Maćkałę?</u>
          <u xml:id="u-204.1" who="#CzesławŚleziak">Stwierdzam, że Komisja, 2 głosami, przy 4 przeciwnych i 2 wstrzymujących się odrzuciła te propozycję. Przypominam, że jest możliwość złożenia wniosku mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#JerzyMadej">Mam inną uwagę do pkt. 12 w art. 410. Pkt 12 można porównać do worka, do którego można wrzucić wszystko, jeśli ma się za dużo pieniędzy, a szczególnie dotyczy to gmin, które mają duże wpływy z tytułu opłat eksploatacyjnych. Jest propozycja, żeby ten punkt skreślić, a nie poszerzać go. Biedne gminy nie zrealizują żadnego z 11 punktów, natomiast gminy bogate mogą się cieszyć, bo jest pkt 12, który pozwala na wszystko. Prosiłbym o opinię przedstawicieli ministerstwa na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#MarekMichalik">Po pierwsze jest ograniczenie 10-krotnością średniej krajowej przychodów. Po drugie, proszę zauważyć, że musi to być zgodne z zasadami zrównoważonego rozwoju. Nie wszystkie zadania, które gmina będzie chciała zrealizować, będą zgodne z zasadami zrównoważonego rozwoju. Poza tym jest zapis, że musi to służyć ochronie środowiska i gospodarce wodnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#CzesławŚleziak">Poseł Jerzy Madej uzyskał wyjaśnienie i w związku z tym nie zgłasza wniosku. Czy są jeszcze uwagi do art. 410?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#KrzysztofStrynkowski">W art. 410 pkt 8 proponuję zmienić „profilaktykę zdrowotną dzieci na obszarach” na „profilaktykę zdrowotną dzieci z obszarów, na których występują przekroczenia standardów jakości środowiska”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Skonsultujemy z językoznawcami, co jest bardziej poprawne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#KrzysztofStrynkowski">Mam jeszcze pytanie do pkt. 11. Jeżeli pisze się tu: „działania z zakresu rolnictwa ekologicznego...” może należałoby dopisać „biodynamicznego” lub wykreślić oba, bo są to dwa różne rolnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#CzesławŚleziak">Jest ustawa o rolnictwie ekologicznym, nad którą w tym tygodniu będziemy procedować. Wydaje się, że ona wyczerpuje te kwestie.</u>
          <u xml:id="u-211.1" who="#CzesławŚleziak">Czy są inne uwagi? Wobec braku uwag stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 410.</u>
          <u xml:id="u-211.2" who="#CzesławŚleziak">Czy są uwagi do art. 411 wariant II? Pierwszy wariant został odrzucony w dniu wczorajszym. Nie ma uwag. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 411. Czy są uwagi do art. 412?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#JerzyDobosz">Konsekwentnie chciałbym nawiązać do sprawy zaopatrzenia w wodę i usuwania ścieków. Nie będę powtarzał przytoczonej wcześniej argumentacji dotyczącej dofinansowania gmin, które mają problemy z budową oczyszczalni ścieków i zakładów uzdatniania wody. Jeżeli do tego doda się sprawy związane z obowiązkiem, jaki nakłada tamta ustawa na zakłady wodociągowo-kanalizacyjne, prowadzenia monitoringu ujmowanych wód, to widać, że nawoływanie do współdziałania z innymi służbami odnosi skutek. Myślę, że potrzebny byłby zapis, aby zarówno Narodowy jak i fundusze wojewódzkie miały możliwość prawną wspierania inwestycji związanych z zaopatrzeniem w wodę i usuwaniem ścieków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#JerzyMadej">Czy te sprawy w przypadku wojewódzkich funduszy rozwiązuje pkt 7 art. 412, w którym czytamy: „innych zadań służących ochronie środowiska i gospodarce wodnej...”. Przecież zaopatrzenie w wodę i odprowadzenie ścieków jest jednym z elementów gospodarki wodnej. Czy to nie rozwiązuje tego problemu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#CzesławŚleziak">Czy ktoś chciałby przejąć propozycję zgłoszoną przez dra Jerzego Dobosza? Nikt się nie zgłasza. Czy są inne uwagi do art. 412? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-214.1" who="#CzesławŚleziak">Stwierdzam, że Komisja przyjęła ten artykuł. Czy są uwagi do art. 413?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#JanRzymełka">W związku z moją propozycją dotyczącą art. 406 w zakresie pomniejszenia wpływów z opłat o egzekucję należności i utworzenie systemu kontroli bazy danych, uważam, że w art. 413 należałoby dopisać pkt 7, który miałby takie samo brzmienie, jak pkt 6 w art. 412. Zatem Narodowy Fundusz również mógłby przeznaczyć część swoich środków na dofinansowanie systemu kontroli wnoszenia opłat... Jednak, jak słyszę, pkt. 1–6 wyczerpują sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#CzesławŚleziak">Czy są jeszcze uwagi do art. 413? Nie ma. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 413. Czy są uwagi do art. 414?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#JerzyMadej">Chciałbym w tej sprawie usłyszeć zdanie pana ministra. W art. 414 ust. 1 pkt 4 czytamy, że: „Działalność, o której mowa w art. 412 i 413, finansowana jest przez:... 4) wnoszenie udziałów do spółek działających w kraju”. Według opinii osób, które się na tym znają, zapis w pkt. 4 jest korupcjogenny. Proponuję skreślić pkt 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#MarekMichalik">Nie wydaje mi się, żeby to był przepis korupcjogenny. Nie znam takich przykładów, żeby tam, gdzie Narodowy Fundusz wszedł z udziałami, były sytuacje o charakterze korupcjogennym. Jeżeli pan poseł podałby taki przykład łatwiej byłoby się odnieść do sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#CzesławŚleziak">Na pewno udziały te były nietrafione. Jest to poza dyskusją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#MarekMichalik">O ile znam politykę Narodowego Funduszu - na dzisiejszym posiedzeniu jest prawnik z Narodowego Funduszu i może się w tej sprawie wypowiedzieć - w tej chwili w sposób bardzo ograniczony angażuje się udziałami w spółki działające na terenie kraju, chociaż wiem, że w najbliższym czasie ma zamiar zaangażować się w udziały w elektrociepłowni bodajże z Siedlec. O takim przypadku słyszałem. Opowiadamy się za tym, żeby tego nie ograniczać. Jeżeli jednak do tego by doszło, czy Narodowy Fundusz musiałby wycofać swoje udziały z tamtych spółek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#JózefGórny">Jestem za pozostawieniem takiej możliwości jest to kontrolowane przez Radę Nadzorczą Narodowego Funduszu. Myślę, że korzystne jest, kiedy w niektóre przedsięwzięcia wejdzie inwestor krajowy, którego celem nie jest maksymalizacja zysku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#JerzyMadej">Kilka miesięcy temu, w związku z raportem Najwyższej Izby Kontroli odbyliśmy dyskusję na temat Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Najwyższa Izba Kontroli w swym raporcie zwracała uwagę, że Narodowy Fundusz zamiast dofinansowywać przedsięwzięcia z ochrony środowiska, mniej lub trafniej lokuje pieniądze w różne przedsięwzięcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#CzesławŚleziak">Jest to problem związany z kierunkową strategią i czasami innego działania. To niekoniecznie musi być z tym związane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#JerzyMadej">Podtrzymuję propozycję, żeby skreślić pkt 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#CzesławŚleziak">Poseł Jerzy Madej podtrzymuje propozycję skreślenia pkt. 4. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za skreśleniem pkt. 4 w art. 414 ust. 1?</u>
          <u xml:id="u-225.1" who="#CzesławŚleziak">Stwierdzam, że Komisja, 2 głosami przy 4 przeciwnych i 1 wstrzymującym się odrzuciła tę propozycję poprawki. Pozostawiamy pkt 4 w brzmieniu zgodnym z przedłożeniem podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-225.2" who="#CzesławŚleziak">Czy są inne uwagi do art. 414? Wobec braku uwag, stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 414.</u>
          <u xml:id="u-225.3" who="#CzesławŚleziak">Czy są uwagi do art. 415? Nie ma uwag. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 415.</u>
          <u xml:id="u-225.4" who="#CzesławŚleziak">Czy są uwagi do art. 416? Przypominam, że w wariantowo podanych ustępach odnosimy się do wariantu I.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#JerzyMadej">Mam pytanie dotyczące ust. 1 art. 416, który brzmi: „Rada Nadzorcza Narodowego Funduszu liczy od 13 do 15 osób, a rady nadzorcze narodowych funduszy - 9 albo 10 osób”. Moje pytanie odnosi się szczególnie do wojewódzkich funduszy, czy nie jest to zbyt duża liczba członków rady nadzorczej. Proponuję, żeby wpisać mniejszą liczbę członków rad nadzorczych wojewódzkich funduszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#CzesławŚleziak">Jest jeszcze taka sprawa, że w przypadku Rady Nadzorczej Narodowego Funduszu określamy limit osób od - do, a w przypadku rad nadzorczych wojewódzkich funduszy używamy formy albo. Jaka jest pańska propozycja panie pośle?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#JerzyMadej">Jeżeli chodzi o fundusze wojewódzkie, uważam, że maksymalnie powinno to być 8 osób, ale optymalną liczbą jest 7 osób. Proponowałbym zapis „... a rady nadzorcze wojewódzkich funduszy - do 7 osób”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#JanRzymełka">To, co proponuje poseł Jerzy Madej, jako postulat jest rozsądne, ale w praktyce sprawa wygląda inaczej. Wiele funduszy zostało stworzonych przez konsolidację dawnych małych województw, małych funduszy. Chodzi o reprezentatywność terytorialną, żeby w radach nadzorczych byli również przedstawiciele dawnych miast wojewódzkich. Nie ograniczałbym liczby członków rad nadzorczych - niewiele zaoszczędzimy na tych 2–3 miejscach, a wygramy spokój społeczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#JerzyMadej">W związku z tym wnoszę autopoprawkę do poprawki, żeby rady nadzorcze liczyły po 8 osób, bo w ten sposób w jej skład wejdą po jednym przedstawiciele wymienieni w 8 punktach ust. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#MarekGórski">Chciałbym poprzeć to, co powiedział poseł Jerzy Madej. W tej chwili zapis jest niekonsekwentny, ponieważ, jeżeli w skład rady ma wchodzić 10 osób, powstaje pytanie, skąd wziąć dodatkowe dwie osoby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#CzesławŚleziak">Zgodnie z propozycją posła Jerzego Madeja art. 416 ust. 1 brzmiałby: „Rada Nadzorcza Narodowego Funduszu liczy od 13 do 15 osób, a rady nadzorcze wojewódzkich funduszy - 8 osób”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#JózefGórny">Rzeczywiście, w przedłożeniu podkomisji znalazł się błąd, liczba osób została źle wyliczona. Powinno być 8–9 osób, ponieważ w skład rady wchodzą jeszcze jeden lub dwaj specjaliści z dziedziny ochrony środowiska wyznaczeni przez sejmik województwa. Pozostawiłbym tę możliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Poseł Jerzy Madej zaproponował, żeby było 8 osób. Jest to możliwe. W ust. 5 pkt 5 powinien być jeden specjalista, a w pkt. 6 jeden przedstawiciel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#CzesławŚleziak">Czy możemy przyjąć propozycję posła Jerzego Madeja dotyczącą 8-osobowego składu rad nadzorczych wojewódzkiego funduszu z jednoczesnymi poprawkami w ust. 5 pkt. 5 i 6?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#TadeuszMaćkała">Jestem temu przeciwny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#CzesławŚleziak">Będziemy nad tym głosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#JózefGórny">Przeliczmy to jeszcze raz, bo coś mi się nie zgadza. W skład rad nadzorczych wojewódzkich funduszy wchodzą: przedstawiciel wojewody, przedstawiciel właściwej komisji ds. środowiska sejmiku województwa, przewodniczący wojewódzkiej komisji ochrony przyrody, przedstawiciel Narodowego Funduszu, jeden specjalista i dwaj przedstawiciele wyznaczeni przez sejmik. Jest więc ich siedmiu. Aha, jest jeszcze pkt 8, zgodnie z którym w skład rad nadzorczych wchodzi również przedstawiciel samorządu gospodarczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#JanRzymełka">Racjonalna uwaga posła Jerzego Madeja okazała się trudna do zrealizowania. Bo gdybyśmy skreślili przedstawicieli wyznaczanych przez sejmik województwa, to wtedy mogłoby się okazać, że rada nadzorcza w większości składa się z członków mianowanych przez ministra lub w administracji rządowej. Trzeba pozostawić 10 osób, ponieważ może się okazać, że osoby wybierane stanowić będą mniejszą liczbę niż mianowane. Niestety, tak to jest skonstruowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#CzesławŚleziak">Zwracam się do posła Jerzego Madeja z pytaniem, czy podtrzymuje swój wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#JerzyMadej">Tak, podtrzymuję ze zmianami w ust. 5 pkt. 5 i 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#CzesławŚleziak">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem art. 416 ust. 1 w brzmieniu zawartym w sprawozdaniu podkomisji?</u>
          <u xml:id="u-242.1" who="#CzesławŚleziak">Stwierdzam, że Komisja, 8 głosami przy 1 przeciwnym i braku głosów wstrzymujących się przyjęła art. 416 ust. 1 ze zmianami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#JanRzymełka">Panie przewodniczący, mam jeszcze uwagę do art. 416 ust. 5 pkt 7. W pkt. 7 po wyrazach: „przedstawiciel organizacji ekologicznych wybrany spośród kandydatów zgłoszonych przez organizacje działające” chciałbym dodać „i posiadające własne struktury”, a dalej tak jak jest „na terenie danego województwa...”.</u>
          <u xml:id="u-243.1" who="#JanRzymełka">Chciałbym uniknąć paradoksu dotyczącego ostatnich wyborów tych przedstawicieli, że z różnych rejonów Polski zgłaszano propozycje osób, bo dana organizacja np. ZHP, czy różne organizacje z Pomorza, działały na terenie całej Polski i zgłaszały tam kandydatów, chociaż nigdy tam nie miały struktur. Wprowadzając tę zmianę ograniczamy liczbę zgłoszeń małych, dziwnych organizacji, które w statucie mają zapis, że działają na terenie całej Polski. Umożliwia im to zgłaszanie kandydatów na terenie województwa, w którym nigdy nic nie robiły. Organizacje powinny mieć struktury, czy być zarejestrowane w danym województwie, żeby mieć wpływ na obsadę rady nadzorczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#CzesławŚleziak">Czy ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#MarekMichalik">Mam wątpliwości, co należy rozumieć przez „posiadające własne struktury”. Czy strukturą jest przewodniczący i zastępca przewodniczącego? I tak jest to uznaniowy przepis, który stanowi o tym, że to marszałek podejmuje decyzję na podstawie zgłoszonych do niego kandydatur. Jeżeli dopiszemy „posiadające własne struktury”, wprowadzimy kolejny element, który w przyszłości będzie powodował konflikty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#StanisławŻelichowski">I tak jest to zapis nie precyzyjny, bo nie wyobrażam sobie, jak można wybrać jednego przedstawiciela spośród 1600 zarejestrowanych w Polsce organizacji ekologicznych. Jest prawie niemożliwe, żeby wskazali oni jednego przedstawiciela, który będzie ich wszystkich reprezentował. Nie wiem, jak to zrobić. Myślę, że to, co zaproponowała podkomisja jest pewnym kompromisem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#CzesławŚleziak">Nigdy nie udało się rozstrzygnąć kwestii tej uznaniowości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#JózefGórny">Było to jedno z zagadnień najdokładniej omawianych podczas posiedzeń podkomisji. Wynegocjowaliśmy najlepsze możliwe rozwiązanie. Wszelkie próby zmian mogą tylko to zepsuć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#MarekGórski">Zaproponowałbym tylko pewne doprecyzowanie koncepcji zgłoszonej przez pana posła, żeby wyraźnie było powiedziane, że są to struktury organizacyjne. Pozwoli to wtedy odwołać się do statutów tych organizacji i statut będzie decydował, czy organizacja ma strukturę i faktycznie działa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#TadeuszMaćkała">Ta propozycja jest iluzoryczna, jeżeli bowiem będzie dochodziło do wyboru rady nadzorczej, nieco wcześniej zawiąże się struktura. Uważam, że rozwiązanie zawarte w przedłożeniu rządowym jest najlepsze. Nie da się tego rozstrzygnąć w sposób idealny. Z własnego doświadczenia wiem, jak przed odpowiednimi wyborami zawiązują się struktury. Jestem przekonany, że tak będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#JanRzymełka">To ładnie wygląda w teorii, natomiast praktyka jest inna. Miałem do czynienia z tą procedurą wyboru i po pierwsze musiałem rozpoznać, czy organizacja, która się zgłosiła jest organizacją ekologiczną. Organizacja musiała być zarejestrowana, a w statucie mieć uwzględnioną działalność ekologiczną. Jednak są setki organizacji, których działalność statutowa wiąże się z ochroną środowiska. Przejmuję doprecyzowanie zaproponowane przez pana profesora: „posiadające własne struktury organizacyjne”. Jest to bardzo czytelne. Wówczas marszałek wybiera spośród 300–500, a nie 3000 przedstawicieli organizacji, które mają w powiecie działającą strukturę. Marszałek musi określić regulamin tego wyboru, w którym wyraźnie trzeba określić, że ma to być organizacja, która jest zarejestrowana, ma statut i strukturę w danym województwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#CzesławŚleziak">Została złożona propozycja dopisania w art. 417 ust. 5 pkt 7 wyrazów „i posiadające własne struktury organizacyjne”, ale muszę przyznać, że nie rozumiem, dlaczego mają to być struktury własne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#JanRzymełka">Panie przewodniczący, oczywiście bez „własne” - „i posiadające struktury organizacyjne”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#CzesławŚleziak">Czy będzie zgoda na wprowadzenie takiego uzupełnienia w art. 416 ust. 5 pkt 7?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#TadeuszMaćkała">Panie przewodniczący, był głos dotyczący podtrzymania propozycji podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#CzesławŚleziak">Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#JanRzymełka">Kto jest za przyjęciem art. 416 ust. 5 pkt 7 w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję?</u>
          <u xml:id="u-257.1" who="#JanRzymełka">Stwierdzam, że Komisja 4 głosami, przy 4 przeciwnych nie przyjęła tej propozycji, a tym samym przyjęła poprawkę zgłoszoną przez posła Jana Rzymełkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#JózefGórny">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#JerzyMadej">Mam uwagę do art. 416 ust. 2, który brzmi: „Skład i strukturę Rady Nadzorczej Narodowego Funduszu ustala, w drodze zarządzenia, minister właściwy do spraw środowiska...” - i jedyne, co ministrowi narzuca ustawa - „... uwzględniając w składzie Rady dwóch przedstawicieli strony samorządowej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego oraz przedstawiciela organizacji ekologicznych...”. Poza tym, minister może powołać kogo chce.</u>
          <u xml:id="u-259.1" who="#JerzyMadej">W przypadku wojewódzkiego funduszu ustawa ta narzuca, kto ma się znaleźć w składzie rady. Natomiast w tym przypadku minister ma wolną rękę. Zachodzi obawa - związana z przeszłością - że będzie to rada o charakterze politycznym, a nie środowiskowym. Czy nie powinno to być ograniczone? Wiąże się z tym ust. 8 tego samego artykułu, który brzmi: „Funkcji członka rady nadzorczej wojewódzkiego funduszu nie mogą pełnić wojewoda, wicewojewoda oraz członkowie zarządu województwa”. W przypadku Rady Nadzorczej Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej nie ma żadnych ograniczeń - wszyscy mogą być jej członkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#CzesławŚleziak">Czy zgłasza pan jakiś wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#JerzyMadej">Zgłoszę wniosek w drugim czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#JanRzymełka">Mam jeszcze pytanie w tej sprawie. Co oznacza pojęcie „struktura Rady”? Rozumiem, że skład Rady określa minister, ale to, jaka ma być struktura, moglibyśmy zawrzeć w tej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#JózefGórny">Nad tym artykułem dyskutowaliśmy bardzo długo. Zastanawialiśmy się nad różnymi możliwościami, np. powoływaniem rady na określoną kadencję. Każde rozwiązanie miało swoje zalety, ale jeszcze więcej wad. Uważam, że rozstrzyganie w ustawie, że w Radzie Nadzorczej ma być jeden, dwóch, czy trzech wiceprzewodniczących jest zbyt daleko idącą ingerencją w kompetencje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#CzesławŚleziak">Rozumiem, że wyjaśniliśmy te wątpliwości. Czy są inne uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#JerzyMadej">Tak. W ust. 4 jest zapisane, że: „Członków Rady Nadzorczej Narodowego Funduszu powołuje i odwołuje minister właściwy do spraw środowiska”, przy czym znów jest otwarta sprawa kadencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#CzesławŚleziak">Raczej nie, jest to narzędzie ministra w realizacji polityki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#JerzyMadej">W domyśle trwa to tak długo, jak kadencja ministra, ale odszedł minister Jan Szyszko i minister Antoni Tokarczuk zmienił prezesa Narodowego Funduszu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#CzesławŚleziak">Czy są jeszcze inne wątpliwości i uwagi do art. 416?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#JanRzymełka">Powróciłbym jeszcze do kwestii reprezentatywności geograficznej. Podam przykład. Jeśli minister ustala strukturę zarządzania może się okazać, że wszyscy członkowie Rady Nadzorczej pochodzą z jednego województwa, powiatu i miasta. Natomiast istota Narodowego Funduszu polega na tym, żeby w skład jego Rady wchodzili ludzie reprezentujący różne części Polski. Skład ostatnich dwóch Rad Narodowego Funduszu świadczy o niereprezentatywności różnych regionów Polski w tej strukturze. Przeszkadza to w funkcjonowaniu Funduszu. Zastanawiam się nad poprawką, którą ewentualnie zgłoszę w drugim czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#CzesławŚleziak">Panie pośle, wyeliminowana jest cała opozycja, a pan mówi o reprezentacji regionalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#JanRzymełka">Dlatego, że regiony wnoszą pieniądze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#CzesławŚleziak">Czy poza zmianą, którą wprowadziliśmy w art. 416 ust. 5 pkt 7 są jeszcze propozycje konkretnych zmian? Nie. Rozumiem, że poprawki będą zgłaszane w drugim czytaniu. Stwierdzam, że art. 416 został przyjęty. Czy są uwagi do art. 417?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#KrzysztofBolek">Mam uwagę dotyczącą jednocześnie art. 417 ust. 1 pkt 11 lit/b oraz art. 424 ust. 2. Chodzi o niezgodność terminów.</u>
          <u xml:id="u-273.1" who="#KrzysztofBolek">Art. 417 ust. 1 pkt. 11 lit. b) brzmi: „Do zadań Rady Nadzorczej Narodowego Funduszu i rad nadzorczych wojewódzkich funduszy należy odpowiednio:...składanie w terminie do dnia 31 maja każdego roku kalendarzowego sprawozdań:...z działalności wojewódzkich funduszy - właściwemu zarządowi województwa”. Natomiast art. 424 ust. 2 brzmi: „Zarządy województw składają ministrowi właściwemu do spraw środowiska oraz sejmikowi województwa, nie później jednak niż do dnia 30 kwietnia, informacje o działalności wojewódzkich funduszy za ubiegły rok”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#JózefGórny">Wydaje mi się, że nie ma tu nieścisłości, ponieważ zarządy województw składają informacje o działalności wojewódzkich funduszy ministrowi właściwemu do spraw środowiska oraz sejmikowi województwa, a ci przekazują je dalej, z wojewódzkich funduszy do Narodowego Funduszu. Wtedy Rada Nadzorcza, zgodnie z pkt. 11, składa sprawozdanie z działalności Narodowego i wojewódzkich funduszy, a więc ma miesiąc na opracowanie i złożenie sprawozdania. Tak sądzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#KrzysztofBolek">Nie zgadza się to o miesiąc, trzeba odwrócić terminy. Rada nadzorcza wojewódzkiego funduszu ma termin 31 maja na złożenie informacji właściwemu zarządowi...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#CzesławŚleziak">Myślę, że jest jasność w tej sprawie. Przejmuję tę propozycję. Czy jest zgoda na przestawienie terminów i wpisanie daty 31 maja do art. 424 ust. 2, a daty 30 kwietnia do art. 417 ust. 1 pkt 11? Wobec braku sprzeciwu przystępujemy do rozpatrzenia kolejnej propozycji zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#EwaSamborska">W art. 417 ust. 1 pkt 3 proponowałabym po wyrazach „uchwalanie, w oparciu o politykę ekologiczną państwa, planów działalności” dodanie wyrazów „wojewódzkich funduszy”. Jeżeli tego nie zrobimy, Narodowy Fundusz będzie miał dwa terminy na składnie planów działalności, bo w ust. 2 pkt 3 nałożony jest kolejny termin na Narodowy Fundusz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#MarekMichalik">Te dwa punkty trzeba czytać łącznie. Z art. 416 ust. 1 pkt 3 wynika, że trzeba to zrobić do 30 listopada każdego roku, natomiast w ust. 2 pkt 3 wynika zupełnie inny termin - do 31 stycznia każdego roku. Rozumiem, że pani proponuje, aby to był jeden termin - do 30 listopada każdego roku. W ust. 1 pkt 3 trzeba dodać wyrazy „wojewódzkich funduszy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#EwaSamborska">Jeżeli dodamy „wojewódzkich funduszy” wykluczymy wtedy Narodowy Fundusz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#MarekMichalik">Wówczas termin do 31 stycznia każdego roku będzie dla Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a do 30 listopada - dla wojewódzkich funduszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#KrzysztofStrynkowski">Przecież w art. 417 ust. 1 jest napisane: „Do zadań Rady Nadzorczej Narodowego Funduszu i rad nadzorczych wojewódzkich funduszy...”, zatem według mnie jest to jednoznaczne. Nie widzę potrzeby dopisywania „wojewódzkich funduszy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#JerzyMadej">Proponowana poprawka jest słuszna, gdyż w art. 417 pkt. 4 również jest mowa tylko o wojewódzkich funduszach, mimo że w nagłówku ust. 1 jest mowa o Narodowym Funduszu i wojewódzkich funduszach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#JózefGórny">Ponieważ dotyczy to tylko rady nadzorczej wojewódzkiego funduszu, nie wiem, czy nie warto byłoby przed ust. 2 dopisać ust. 1a i zapisać: „Do zadań rady nadzorczej wojewódzkiego funduszu, oprócz określonych w ust. 1, należy:”, po czym wymienić to jedno zadanie. Dalej, w ust. 2 byłoby tak jak dotychczas: „Do zadań Rady Nadzorczej Narodowego Funduszu, oprócz określonych w ust. 1, należą:”, po czym wymienić te zadania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#MarekGórski">Zgodziłbym się z tym, co zaproponował poseł Józef Górny, bo jest jeszcze jedna wątpliwość. W pkt. 3 jest odwołanie wyłącznie do polityki ekologicznej państwa, a na szczeblu województw mają funkcjonować wojewódzkie programy ochrony środowiska. Dlaczego wojewódzki fundusz ma nie uwzględniać wojewódzkich programów ochrony środowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#CzesławŚleziak">Proszę powtórzyć, jak miałaby brzmieć proponowana zmiana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#JózefGórny">Dopisalibyśmy ust. 1a w brzmieniu: „Do zadań rady nadzorczej wojewódzkiego funduszu, oprócz określonych w ust. 1, należy uchwalanie, w oparciu o politykę ekologiczną państwa, planów działalności...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#CzesławŚleziak">Ogłaszam 5-minutową przerwę. Przez ten czas spróbujemy napisać tekst proponowanej zmiany.</u>
          <u xml:id="u-287.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-287.2" who="#CzesławŚleziak">Proszę prof. Marka Górskiego o przedstawienie brzmienia zmiany zaproponowanej przed przerwą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#MarekGórski">W art. 417 ust. 1 proponujemy wykreślenie pkt. 3 i 4 oraz dopisanie ust. 2a w brzmieniu: „Do zadań rad nadzorczych wojewódzkich funduszy, oprócz określonych w ust 1, należy:</u>
          <u xml:id="u-288.1" who="#MarekGórski">1) uchwalanie, w oparciu o politykę ekologiczną państwa i wojewódzkie programy ochrony środowiska, planów wojewódzkich funduszy do dnia 30 listopada każdego roku na rok następny,</u>
          <u xml:id="u-288.2" who="#MarekGórski">2) zatwierdzanie list przedsięwzięć priorytetowych wojewódzkich funduszy do dnia 30 czerwca każdego roku”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#CzesławŚleziak">Czy będą uwagi do takiej propozycji przejętej przez posła Józefa Górnego? Wobec braku uwag stwierdzam, że przyjęliśmy tę zmianę w art. 417. Proszę o następne uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#TeresaWarchałowska">Czy do pkt. 7 w art. 417 ust. 1 nie należałoby dodać wyrazów: „zatwierdzanie wniosków zarządu”, analogicznie jak w pkt. 6?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#CzesławŚleziak">Czy są inne uwagi do art. 417? Wobec braku uwag stwierdzam, że przyjęliśmy art. 417 z zaproponowanymi zmianami. Czy są uwagi do art. 418?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#JerzyMadej">Mam uwagę do ust. 2, w którym jest zapisane, że: „Funkcji członka zarządu wojewódzkiego funduszu nie można łączyć z zatrudnieniem w administracji rządowej lub samorządowej”. Czy można z zatrudnieniem w administracji rządowej lub samorządowej łączyć funkcję członka Narodowego Funduszu? Dlaczego jest takie ograniczenie tylko dla członków wojewódzkiego funduszu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#MarekMichalik">Również nie można łączyć tej funkcji. Jest to technicznie niewykonalne, żeby osoba zatrudniona w administracji rządowej lub samorządowej była członkiem Zarządu Narodowego Funduszu. Myślę, że ten zapis znalazł się tu dlatego, że takie patologiczne sytuacje zdarzały się w przeszłości w wojewódzkich funduszach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#JerzyMadej">Panie ministrze, z jakiego przepisu wynika, że nie można łączyć zatrudnienia w administracji rządowej z funkcją członka Zarządu Narodowego Funduszu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#MarekGórski">Nie wynika to z przepisów, a jeżeli zostanie zapisane, będzie to bardziej decyzja polityczna niż prawna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#JerzyMadej">Cóż prostszego niż po wyrazach „Funkcji członka zarządu” dopisać wyraz „Narodowego i”, a dalej jak jest „wojewódzkiego funduszu nie można łączyć z zatrudnieniem w administracji rządowej lub samorządowej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#CzesławŚleziak">Jest to poważny problem, jeśli jest to narzędzie realizacji polityki ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#JózefGórny">Nie było intencją danie Narodowemu Funduszowi takiej możliwości. Wszyscy uznali za oczywiste, że tej funkcji nie należy łączyć z tego rodzaju zatrudnieniem. Może lepszym rozwiązaniem byłoby skreślenie wyrazów „wojewódzkiego funduszu”. Wówczas ust. 2 brzmiałby: „Funkcji członka zarządu nie można łączyć z zatrudnieniem w administracji rządowej lub samorządowej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#CzesławŚleziak">Czy jest zgoda na dopisanie po wyrazach „Funkcji członka zarządu” wyrazów „Narodowego i”? Wobec braku sprzeciwu stwierdzam, że Komisja przyjęła zaproponowaną poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-299.1" who="#CzesławŚleziak">Czy są inne uwagi do art. 418? Nie ma. Stwierdzam, że art. 418 został przyjęty. Czy są uwagi do art. 419?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#JerzyMadej">W art. 419 ust. 2 czytamy, że: „Minister właściwy do spraw środowiska, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw finansów publicznych, określi, w drodze rozporządzenia, statut...”. Uważam, że zamiast „określi” powinien być użyty wyraz „nada”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#CzesławŚleziak">Czy jest zgoda na przyjęcie tej propozycji? Wobec braku sprzeciwu stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę zaproponowaną przez posła Jerzego Madeja.</u>
          <u xml:id="u-301.1" who="#CzesławŚleziak">Czy są inne uwagi do art. 419? Nie ma uwag. Stwierdzam, że art. 419 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-301.2" who="#CzesławŚleziak">Czy są uwagi do art. 420–421? Stwierdzam, że wobec braku uwag, Komisja przyjęła art. 420–421. Czy są uwagi do art. 422?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-302">
          <u xml:id="u-302.0" who="#KrzysztofBolek">W art. 422 ust. 7 po wyrazach: „Po upływie terminu, o którym mowa” zamiast „w ust. 2” powinno być „w ust. 3”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-303">
          <u xml:id="u-303.0" who="#CzesławŚleziak">Ta poprawka jest oczywista. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę w art. 422 ust. 7.</u>
          <u xml:id="u-303.1" who="#CzesławŚleziak">Czy są inne uwagi do tego artykułu? Nie ma. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 422.</u>
          <u xml:id="u-303.2" who="#CzesławŚleziak">Czy są uwagi do art. 423? Nie ma uwag. Komisja przyjęła ten artykuł.</u>
          <u xml:id="u-303.3" who="#CzesławŚleziak">Czy są uwagi do art. 424 z przyjętą wcześniej poprawką? Wobec braku uwag, stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 424.</u>
          <u xml:id="u-303.4" who="#CzesławŚleziak">Przystępujemy do rozpatrzenia tytułu VIII - „Programy dostosowawcze”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-304">
          <u xml:id="u-304.0" who="#JózefGórny">W tym tytule podkomisja nie wprowadziła istotnych zmian, oprócz tego, że zmieniła układ tytułu na bardziej czytelny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-305">
          <u xml:id="u-305.0" who="#CzesławŚleziak">Czy są uwagi do art. 425 w dziale I - „Przepisy ogólne”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-306">
          <u xml:id="u-306.0" who="#WojciechJaworski">Po posiedzeniu Komisji na temat „Listy 80”, sprowokowany nieco przez pana ministra Marka Michalika, po wczytaniu się w dział I - „Przepisy ogólne” przyznam się, że inaczej bym ten dział skonstruował.</u>
          <u xml:id="u-306.1" who="#WojciechJaworski">Punktem nadrzędnym byłoby to, że programy dostosowawcze dotyczą instalacji, za których eksploatacją przemawia interes publiczny i które nie mogą zrealizować ogólnie obowiązujących przepisów. Następnie, zgodnie z art. 428 napisałbym, że listę tych przedsiębiorstw ustala minister do spraw środowiska w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw gospodarki. Natomiast ostatni zapis dotyczyłby tego, co ma zawierać program. Tak więc pierwszy artykuł tego działu brzmiałby: „Dla instalacji, za utrzymaniem eksploatacji których przemawia interes publiczny i które ze względów technologicznych lub ekonomicznych nie mogą osiągnąć wymagań ochrony środowiska w terminach przewidzianych przez przepisy powszechnie obowiązujące, ustanawia się program dostosowawczy”.</u>
          <u xml:id="u-306.2" who="#WojciechJaworski">Ust. 2 tego artykułu byłby dotychczasowy ust. 1 art. 428: „Minister właściwy do spraw środowiska... określa w drodze rozporządzenia listę instalacji. W rozporządzeniu tym ustala się rodzaje w zależności od rodzaju i skali działalności”. W ostatnim artykule powinno być określone, co ma zawierać taki program. Wtedy układ jest logiczny. Dlaczego o tym mówię. W pierwszym czytaniu uznałem, że programy dostosowawcze dotyczą instalacji indywidualnych. Tak ale w konsekwencji wynikającej z tego, że minister określa pewien blok instalacji - produkcję lub zaopatrzenie czegoś. Nie jest to indywidualne traktowanie instalacji, tylko blokowe. Ta poprawka nic nie zmienia w dziale I - „Przepisy ogólne”. Jest to tylko przestawienie kolejności artykułów. Według mnie jest to logiczne i czytelne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-307">
          <u xml:id="u-307.0" who="#CzesławŚleziak">Jest to uwaga do całości działu I - „Przepisy ogólne”. Czy ktoś chciałby przejąć tę propozycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-308">
          <u xml:id="u-308.0" who="#JerzyMadej">Podoba mi się ta propozycja. Jest to właściwie zmiana redakcyjna dotycząca zmiany kolejności artykułów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-309">
          <u xml:id="u-309.0" who="#MarekGórski">Niestety, nie patrząc w tekst proponowanego przepisu trudno powiedzieć, czy jest to wyłącznie zmiana redakcyjna układu artykułów, czy w grę będą wchodzić zmiany merytoryczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-310">
          <u xml:id="u-310.0" who="#WojciechJaworski">Przytoczyłem tylko ust. 1 w nowej redakcji. Gotowy tekst mogę przekazać panu profesorowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-311">
          <u xml:id="u-311.0" who="#CzesławŚleziak">Proszę jeszcze raz przeczytać proponowaną zmianę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-312">
          <u xml:id="u-312.0" who="#WojciechJaworski">Ust. 1 pierwszego artykułu w tym dziale brzmiałby: „Dla instalacji, za utrzymaniem eksploatacji których przemawia interes publiczny i które ze względów technicznych lub ekonomicznych nie mogą osiągnąć wymagań ochrony środowiska w terminach przewidzianych przez przepisy powszechnie obowiązujące, ustanawia się program dostosowawczy”.</u>
          <u xml:id="u-312.1" who="#WojciechJaworski">Ust. 2 brzmiałby: „Minister właściwy do spraw środowiska w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw gospodarki określi, w drodze rozporządzenia, rodzaju instalacji, dla których prowadzący mogą ubiegać się o ustalenie programu dostosowawczego, uwzględniając organizacyjno-techniczne możliwości ustalania programów dostosowawczych”. Jest to więc brzmienie ust. 1 art. 428.</u>
          <u xml:id="u-312.2" who="#WojciechJaworski">Następnym ustępem byłby ust. 2 art. 428: „W rozporządzeniu, o którym mowa... ustalone zostaną rodzaje instalacji w zależności odpowiednio od rodzaju i skali prowadzonej w instalacjach”.</u>
          <u xml:id="u-312.3" who="#WojciechJaworski">Jako ostatni ustęp wpisalibyśmy: „Program dostosowawczy jest szczegółowym harmonogramem rzeczowo-finansowym realizacji obowiązków związanych z ochroną środowiska wynegocjowanym indywidualnie przez prowadzącego instalację”.</u>
          <u xml:id="u-312.4" who="#WojciechJaworski">Potem następowałyby art. 426 i 427. Jest to w pełni logiczny układ, bo nie dotyczy to indywidualnego obiektu, tylko pewnej grupy spełniającej określone cele, które są definiowane przez ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-313">
          <u xml:id="u-313.0" who="#ZbigniewKamieński">To zmienia istotę sprawy, która jest zawarta w tym dziale. Jeżeli jest tytuł - „Programy dostosowawcze, to najpierw trzeba określić, co to jest program dostosowawczy. Ponadto w art. 426 konkretnie określamy, że jest to instytucja wyłącznie dla tych instalacji, które wymagają pozwoleń zintegrowanych, a dotyczy to indywidualnych przypadków. Zatem w danym rodzaju działalności, dla którego będzie określony termin np. od 2004 r., mogą być jedna lub dwie instalacje, które w tym czasie nie są w stanie tego spełnić i mogą skorzystać z programu dostosowawczego. Na pewno trzeba dokładnie określić do kogo są one adresowane. Traktuje o tym art. 426. Natomiast finałem sprawy jest delegacja dla ministra, który określa szczegółowo, jakie to są instalacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-314">
          <u xml:id="u-314.0" who="#MarekGórski">Właściwie mogę to potwierdzić, bowiem logika jest tu zachowana z punktu widzenia konstrukcji całego tytułu - co to jest, po co, kto, jak i doprecyzowanie kto.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-315">
          <u xml:id="u-315.0" who="#CzesławŚleziak">Myślę, że wszystko zostało wyjaśnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-316">
          <u xml:id="u-316.0" who="#JerzyMadej">Po tych wyjaśnieniach uważam, że te artykuły wymagają pewnego przeredagowania, ale w tej chwili wycofuję się z propozycji zmiany kolejności artykułów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-317">
          <u xml:id="u-317.0" who="#CzesławŚleziak">Skoro poseł Jerzy Madej wycofał się z przejęcia proponowanej zmiany, pytam, czy ktoś chciałby przejąć kierunek zmiany przedstawionej przez pana Wojciecha Jaworskiego? Nie. Czy są inne uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-318">
          <u xml:id="u-318.0" who="#JerzyMadej">Tak, mam językową uwagę do art. 425 ust. 1, w którym czytamy, że: „Program dostosowawczy jest szczegółowym harmonogramem rzeczowo-finansowym realizacji obowiązków związanych z ochroną środowiska wynegocjowanym indywidualnie dla prowadzącego instalację”. Czy jest to program dla prowadzącego instalację, czy dla instalacji? Czy to prowadzący instalację ma się dostosować do wymagań, czy instalacja ma być dostosowana do wymagań?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-319">
          <u xml:id="u-319.0" who="#ZbigniewKamieński">Program będzie realizował prowadzący instalację. Jest to wynegocjowany program, który musi być zrealizowany przez prowadzącego instalację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-320">
          <u xml:id="u-320.0" who="#MarekGórski">Żeby usunąć tę wątpliwość można wprowadzić drobną zmianę stylistyczną. Wówczas ust. 1 w art. 425 brzmiałby: „Program dostosowawczy, jest wynegocjowany indywidualnie, szczegółowym harmonogramem rzeczowo-finansowym realizacji obowiązków związanych z ochroną środowiska przez prowadzącego instalację”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-321">
          <u xml:id="u-321.0" who="#JerzyMadej">Jest to dobra propozycja, mogę ją przejąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-322">
          <u xml:id="u-322.0" who="#CzesławŚleziak">Czy jest zgoda na przyjęcie tej propozycji? Tak. Czy są inne uwagi do art. 425?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-323">
          <u xml:id="u-323.0" who="#JerzyMadej">W ust. 2 czytamy, że: „Celem programu dostosowawczego jest doprowadzenie do najszybszego zrealizowania obowiązujących wymagań...”. Wymagania spełnia się, a nie realizuje. Realizować to znaczy wykonać. Raczej nie można wykonywać wymagań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-324">
          <u xml:id="u-324.0" who="#CzesławŚleziak">Myślę, że tę kwestię można pozostawić do rozstrzygnięcia odpowiednim służbom.</u>
          <u xml:id="u-324.1" who="#CzesławŚleziak">Rozumiem, że nie ma więcej merytorycznych uwag do art. 425. Stwierdzam, że Komisja przyjęła ten artykuł. Czy są uwagi do art. 426 i 427?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-325">
          <u xml:id="u-325.0" who="#JerzyMadej">Mam pytanie do pana ministra dotyczące art. 427 ust. 2. Rozumiem, że termin 31 grudnia 2010 r. wynika z uzgodnień z Unią Europejską. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-326">
          <u xml:id="u-326.0" who="#MarekMichalik">Unia Europejska domaga się teraz skrócenia tych okresów, ale taka jest deklaracja w procesie akcesyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-327">
          <u xml:id="u-327.0" who="#JerzyMadej">Rozumiem więc, że programy te mogą być ustalane i zatwierdzane nawet w 2008 r., ale wówczas nie na dłużej niż na 2 lata, a 6 lat będzie dla ustalonych wcześniej. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-328">
          <u xml:id="u-328.0" who="#MarekMichalik">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-329">
          <u xml:id="u-329.0" who="#CzesławŚleziak">Czy są inne uwagi lub wątpliwości? Nie ma. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 426 i 427. Czy są uwagi do art. 428?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-330">
          <u xml:id="u-330.0" who="#JerzyMadej">W art. 428 ust. 2 czytamy: „W rozporządzeniu, o którym mowa w ust. 2”, a powinno być „w ust. 1”. Jest to uwaga do przedstawicieli Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-331">
          <u xml:id="u-331.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Zgadza się. Już wczoraj zgłaszaliśmy, że mamy wynotowane tego typu błędy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-332">
          <u xml:id="u-332.0" who="#CzesławŚleziak">Czy są inne uwagi do tego artykułu? Wobec braku uwag stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 428.</u>
          <u xml:id="u-332.1" who="#CzesławŚleziak">Przystępujemy do rozpatrzenia działu II - „Ustalenie treści programu dostosowawczego”. Czy są uwagi do art. 429?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-333">
          <u xml:id="u-333.0" who="#JerzyMadej">W art. 429 ust. 5 jest napisane, że „Wojewoda może w drodze postanowienia wezwać wnioskodawcę do uzupełnienia w określonym czasie przeglądu ekologicznego określając w razie potrzeby metody badań i studiów”. Czy wojewoda ma określać metody badań i studiów, czy zakres?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-334">
          <u xml:id="u-334.0" who="#ZbigniewKamieński">Pojęcie metod pojawiło się tu dlatego, że w ogólnym zapisie dotyczącym przeglądu ekologicznego, gdzie są stosowne regulacje dotyczące tej konstrukcji, jest mowa o zakresie. Natomiast tu, biorąc pod uwagę szczególny charakter programu dostosowawczego, wojewoda chcąc mieć większą wiedzę o tym, czy da się wykonać to, co przedkłada zakład, będzie miał możliwość doprecyzowania strony metodologicznej tego przeglądu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-335">
          <u xml:id="u-335.0" who="#JerzyMadej">Pan dyrektor chyba przecenia możliwości wojewodów. Proszę podać konkretny przykład, jaką metodę badań może zaproponować wojewoda przy dokonywaniu przeglądu ekologicznego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-336">
          <u xml:id="u-336.0" who="#ZbigniewKamieński">Na przykład, kiedy w zakładzie jest stare wysypisko odpadów i chodzi o oczyszczenie terenu, można to zrobić na podstawie nielicznego poboru prób. A jeżeli wojewoda uzna, że odpady składowane na tym wysypisku są różnego rodzaju, to żeby uzyskać pełną informację o stanie, będzie oczekiwał, że siatka poboru prób na tym wysypisku będzie zdecydowanie bardziej gęsta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-337">
          <u xml:id="u-337.0" who="#CzesławŚleziak">Czy te wyjaśnienia satysfakcjonują pana, panie pośle?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-338">
          <u xml:id="u-338.0" who="#JerzyMadej">Nadal mam wątpliwości, ale nie będę upierał się przy ich wyjaśnianiu, bo wojewoda i tak prochu nie wymyśli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-339">
          <u xml:id="u-339.0" who="#CzesławŚleziak">Czy są inne uwagi, wątpliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-340">
          <u xml:id="u-340.0" who="#JerzyMadej">Nie podoba mi się ust. 7, który brzmi: „Informacja, o której mowa w art. 209 ust. 2 pkt 1, powinna zawierać wynikający z programu dostosowawczego termin osiągnięcia przez instalację wymagań najlepszej dostępnej techniki”.</u>
          <u xml:id="u-340.1" who="#JerzyMadej">Jakie wymagania ma najlepsza dostępna technika? Co oznaczają wymagania techniki? W art. 430 ust. 1 pkt 1 jest to zapisane lepiej: „... wymagań wynikających z najlepszej dostępnej techniki...”, chociaż to nie jest najlepsze słowo. Uważam, że jest to fatalne tłumaczenie z języka francuskiego lub angielskiego. Jeżeli już musi być użyty wyraz „wymagań”, to niech przynajmniej będzie „wynikających z najlepszej dostępnej techniki”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-341">
          <u xml:id="u-341.0" who="#ZbigniewKamieński">Podzielam zdanie pana posła, że lepiej byłoby użyć wyrazu „wynikających”, ale tego wyrazu już raz użyliśmy w tym zdaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-342">
          <u xml:id="u-342.0" who="#JerzyMadej">Nie może to być zapisane tak, jak państwo zapisaliście. Lepiej drugi raz powtórzyć wyraz „wynikający” niż napisać „wymagań najlepszej dostępnej techniki”.</u>
          <u xml:id="u-342.1" who="#JerzyMadej">Panie przewodniczący, jeżeli pan pozwoli zgłosiłbym taką samą poprawkę do art. 438 ust. 6 pkt 1. Tam również po wyrazie „wymagań” należy dopisać „wynikających z najlepszej dostępnej techniki”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-343">
          <u xml:id="u-343.0" who="#CzesławŚleziak">Czy możemy przyjąć sugestię posła Jerzego Madeja? Nie słyszę sprzeciwu. Czy są inne uwagi do art. 429? Nie. Stwierdzam, że Komisja przyjęła ten artykuł.</u>
          <u xml:id="u-343.1" who="#CzesławŚleziak">Czy są uwagi do art. 430–439? Nie ma uwag. Stwierdzam, że Komisja przyjęła te artykuły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-344">
          <u xml:id="u-344.0" who="#WojciechJaworski">Panie przewodniczący, chodzi mi tylko o wyjaśnienie. Mam pytanie dotyczące art. 438 ust. 6. Z czego może wynikać sytuacja, że mimo zrealizowania uzgodnionego programu, instalacja nie spełni wymagań? Z czego wynika tego typu niebezpieczeństwo? Jak uzgodniony program może nie spełniać wymagań? Nie umiem sobie tego wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-345">
          <u xml:id="u-345.0" who="#ZbigniewKamieński">Komisja negocjacyjna łącznie z prowadzącym instalacje negocjują pewien program dostosowawczy. Wojewoda nie może ingerować w to, co zostało wynegocjowane. Natomiast, jeżeli stwierdzi, że ten program nie daje efektu, to znaczy że instalacja po jego wykonaniu nie będzie spełniała wymogów wynikających z najlepszej dostępnej techniki, wtedy ma możliwość odmówić wydania pozwolenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-346">
          <u xml:id="u-346.0" who="#JózefGórny">Nad tym punktem również długo debatowaliśmy podczas posiedzenia podkomisji. Ten zapis ma charakter antykorupcyjny. Gdyby go nie było, można byłoby wyobrazić sobie sytuację, że program został „wynegocjowany” i nic nie uzyskano. Wówczas wojewoda byłby zobowiązany wydać pozwolenie zintegrowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-347">
          <u xml:id="u-347.0" who="#CzesławŚleziak">Dopuszczam jeszcze jedno pytanie, bo właściwie już tę kwestię rozstrzygnęliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-348">
          <u xml:id="u-348.0" who="#WojciechJaworski">Ale zapis ten brzmi w ten sposób, że wojewoda odmawia mimo zrealizowania programu. To nie jest faza negocjacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-349">
          <u xml:id="u-349.0" who="#JózefGórny">Jest to oczywiste, bo można zatwierdzić, czyli wynegocjować program, który jest wtedy realizowany. A można go wynegocjować w taki sposób, że będzie wiadomo, iż jego wdrożenie nie zapewni oczekiwanego efektu. Jest to możliwe. W różny sposób można przekonać tych, z którymi będzie się negocjować. Jest to wentyl bezpieczeństwa gwarantujący, że będą to programy pewne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-350">
          <u xml:id="u-350.0" who="#JerzyMadej">W ust. 6 pkt 1 jest napisane „pomimo zrealizowania uzgodnionego programu dostosowawczego instalacja nie spełni wymagań...”, a nie „nie spełniła...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-351">
          <u xml:id="u-351.0" who="#CzesławŚleziak">Nie dopuszczam dalszej dyskusji. Sprawa została przesądzona wcześniej. Chodziło tylko o udzielenie wyjaśnień.</u>
          <u xml:id="u-351.1" who="#CzesławŚleziak">Przystępujemy do rozpatrzenia działu III - „Komisja negocjacyjna”. Czy są uwagi i wątpliwości do art. 440–441? Wobec braku uwag stwierdzam, że Komisja przyjęła te artykuły.</u>
          <u xml:id="u-351.2" who="#CzesławŚleziak">Przystępujemy do rozpatrzenia działu IV - „Skutki prawne wszczęcia postępowania negocjacyjnego oraz ustalenia programu dostosowawczego”. Czy są uwagi do art. 442–444? Nie ma uwag. Stwierdzam, że Komisja przyjęła te artykuły.</u>
          <u xml:id="u-351.3" who="#CzesławŚleziak">Ostatnim tytułem do rozpatrzenia jest tytuł IX - „Przepis końcowy”. Czy są uwagi do art. 445?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-352">
          <u xml:id="u-352.0" who="#JerzyMadej">W jakiej ustawie będzie określony termin?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-353">
          <u xml:id="u-353.0" who="#JózefGórny">Będzie to ustawa wprowadzająca ustawę o ochronie środowiska, ustawę o odpadach i zmianie niektórych innych ustaw. Sprawozdanie jest już przygotowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-354">
          <u xml:id="u-354.0" who="#CzesławŚleziak">W ten sposób zakończyliśmy pracę nad sprawozdaniem podkomisji o rządowym projekcie ustawy o ochronie środowiska. Rozumiem, że całość projektu ustawy została przyjęta przez aklamację.</u>
          <u xml:id="u-354.1" who="#CzesławŚleziak">Proponuję, żeby posłem sprawozdawcą był nadal poseł Józef Górny. Czy są uwagi w tej sprawie? Nie ma uwag. Panie pośle, życzymy panu powodzenia w reprezentowaniu Komisji na posiedzeniu plenarnym Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-354.2" who="#CzesławŚleziak">Pozostał nam jeszcze do ustalenia termin przedstawienia opinii przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej. Jest to trudna ustawa, której sprawdzenie zajmie trochę czasu. Czy są propozycje w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-355">
          <u xml:id="u-355.0" who="#JózefGórny">Proponowałbym termin, który umożliwiłby drugie czytanie w tygodniu przedświątecznym, np. do 12 grudnia br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-356">
          <u xml:id="u-356.0" who="#CzesławŚleziak">Proponuję ustalić 14-dniowy termin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-357">
          <u xml:id="u-357.0" who="#JózefGórny">Panie przewodniczący, ponieważ przyjęliśmy plon pracy podkomisji, którą miałem zaszczyt kierować, czuję się zobowiązany do podziękowania tym wszystkim, którzy pracowali nad tą ustawą. Jest to ustawa szczególna, o dużej objętości i znacznym ciężarze gatunkowym. Chciałbym, żeby w protokole było zapisane podziękowanie dla posłanki Zofii Krasickiej-Domki oraz pozostałych posłów pracujących w podkomisji. Odbyło się 20 wielogodzinnych posiedzeń podkomisji. Dziękuję ekspertom, zaproszonym gościom, pracownikom Biura Legislacyjnego, przedstawicielom Ministerstwa Środowiska. Wszyscy wkładali w pracę nad ustawą wiele serca. Dzięki dobrej współpracy było możliwe przygotowanie tej ustawy w tak krótkim terminie. Jeszcze raz serdecznie państwu dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-358">
          <u xml:id="u-358.0" who="#CzesławŚleziak">W imieniu prezydium Komisji przyłączam się do tych podziękowań, a panu posłowi Józefowi Górnemu dziękuję za determinację.</u>
          <u xml:id="u-358.1" who="#CzesławŚleziak">Dziękuję wszystkim za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>