text_structure.xml
171 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszTomaszewski">Witam wszystkich państwa w Zakopanem na wyjazdowym posiedzeniu Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki. Dziękuję gospodarzom miasta za umożliwienie przeprowadzenia posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#TadeuszTomaszewski">Prezydia obu Komisji zdecydowały się w dniu dzisiejszym omówić ekologiczne aspekty ewentualnych igrzysk olimpijskich w Zakopanem. Kreując plan pracy na I półrocze br. doszliśmy do wniosku, że trzeba odbyć wspólną debatę na ten temat, aby w trakcie prac związanych z projektem igrzysk Zakopane 2006 wypowiedzieć swoje stanowisko.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#TadeuszTomaszewski">Posłowie obu Komisji otrzymali porządek dzienny. Czy są uwagi do porządku dziennego posiedzenia? Nie ma. Stwierdzam, że porządek posiedzenia obu Komisji został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#TadeuszTomaszewski">Proponujemy, żeby wprowadzenia dokonał wiceprzewodniczący Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa poseł Jerzy Madej. Następnie wysłuchamy wypowiedzi przedstawiciela Komitetu Kandydatury, w kontekście aspektów ekologicznych zawartych we wniosku kandydata. Potem odniesie się do tych kwestii dyrektor Wojciech Gąsienica-Byrcyn i wysłuchamy pytań posłów oraz zaproszonych gości. Po przerwie będziemy kontynuować dyskusję.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#TadeuszTomaszewski">W kwestii formalnej zabierze głos poseł Zygmunt Ratman.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ZygmuntRatman">Ponieważ rozpatrujemy dzisiaj bardzo poważny temat, proponuję, żeby obie Komisje wytypowały zespół, który przygotowałby ewentualne stanowisko po dzisiejszej dyskusji. Może w przerwie posiedzenia odbylibyśmy konsultacje co do składu zespołu, który później mógłby przystąpić do pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszTomaszewski">Został złożony wniosek formalny, żeby w przerwie posiedzenia obie Komisje wybrały swoich przedstawicieli do zespołu roboczego, który przygotowałby propozycję naszego stanowiska, uchwały lub dezyderatu. Czy są inne propozycje?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JerzyCzepułkowski">Wydaje mi się, że oczekiwanie stanowiska obu Komisji w dniu dzisiejszym jest przedwczesne. Naszym celem jest zapoznanie się z całokształtem problematyki związanej z potencjalną organizacją igrzysk olimpijskich. Sądzę, że to, co obejrzeliśmy i jeszcze usłyszymy, to zbyt mało, żeby dziś podejmować decyzje ustalające treść dezyderatu czy stanowiska obu Komisji. Wiedzę, którą dziś posiądziemy, z pewnością należy pogłębić i oprzeć na naukowych opracowaniach przygotowanych przez fachowców. Uważam, że dziś powinniśmy wziąć udział w dyskusji, a stanowisko spokojnie przygotować w Warszawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#EugeniuszKłopotek">Chciałbym wyrazić zdanie odmienne od zadnia mojego przedmówcy. Sądzę, że jesteśmy poważnym gremium, a problem jest tak ważny i nabrzmiały, że byłoby niepoważne, gdybyśmy dzisiaj nie potrafili wypracować naszego stanowiska w tej sprawie. Dlatego proponowałbym, aby pan przewodniczący - ponieważ są odmienne zdania - zarządził głosowanie w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JerzyBudnik">Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki wczoraj zajmowała się zagadnieniami, które mamy dzisiaj wspólnie podjąć. Proponuję obu Komisjom przyjęcie dezyderatu w sprawie zarządu spornych terenów obiektów, na których mają być prowadzone zawody olimpijskie. Uważamy to za swój obowiązek wynikający z uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JerzyBudnik">Uchwała w sprawie organizacji XX Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2006 r. w Zakopanem została przyjęta niemal jednogłośnie 24 lipca 1998 r. W tej uchwale Sejm RP akceptując i popierając inicjatywę zorganizowania w Zakopanem igrzysk olimpijskich postanowił wspierać i wspomagać wszystkie inicjatywy, które mają na celu przeprowadzenie igrzysk w Zakopanem i w Krakowie, ale również zobowiązał się prowadzić działania administracyjne mające na celu jak najszybsze wdrożenie ustawodawstwa gwarantującego bezpieczne i sprawne, zgodne z duchem olimpijskim, a także z wymogami ochrony środowiska i przyrody Tatr, przeprowadzenie w naszym kraju największej zimowej imprezy sportowej.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JerzyBudnik">Obowiązkiem posłów obu Komisji jest, zgodnie z wolą Sejmu, wymuszenie na rządzie, a jak trzeba będzie również na Sejmie, inicjatyw legislacyjnych mających na celu bezpieczne i zgodne z wymogami ochrony środowiska przeprowadzenie tych zawodów na terenie Zakopanego.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JerzyCzepułkowski">Mówiąc o tym, że dziś nie powinniśmy przyjmować stanowiska obu Komisji, nie myślałem o tym, czy Komisje mają poprzeć ideę organizacji igrzysk, czy nie, gdyż kwestię tę Sejm rozstrzygnął już dawno. Chodzi mi o inne kwestie szczegółowe, chociażby zawarte w projekcie już przygotowanego dezyderatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#TadeuszTomaszewski">W związku z tym mam następującą propozycję, żeby zespół, który w imieniu Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki przygotował projekt dezyderatu, zechciał go dostarczyć posłom Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, abyśmy po przerwie podjęli decyzję, czy powołujemy wspólny zespół do pracy. Sądzę, że na wstępie nie ma potrzeby rozstrzygania tej kwestii. Niech posłowie z drugiej Komisji zapoznają się z treścią projektu dezyderatu i stwierdzą, czy nie ma w nim sprzeczności, które uniemożliwiałyby podjęcie wspólnej decyzji obu Komisji w tej sprawie. Czy jest zgoda na tę propozycję? Nie słyszę sprzeciwu. Oddaję głos wice-przewodniczącemu Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa posłowi Jerzemu Madejowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JerzyMadej">Mówię w imieniu Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Zgodnie z przedstawionym porządkiem, tematem naszego wyjazdowego posiedzenia wspólnego z Komisją Kultury Fizycznej i Turystyki są problemy ekologiczne związane z kandydaturą Zakopanego do igrzysk w 2006 r., a nie zajęcie przez Komisje stanowiska w tej sprawie, czy jesteśmy za lub przeciw organizacji igrzysk olimpijskich w Zakopanem w 2006 r. Mówię to na wstępie, żeby z jednej strony nie wprowadzać niepotrzebnych spięć w dyskusji, a z drugiej strony nie robić niektórym z państwa nadziei, że Komisja dzisiaj wyrazi swoje stanowisko.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JerzyMadej">Z czego wynika wyjazdowe posiedzenie Komisji? W akcie kandydatury zgłoszonym do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego okazało się, że zabrakło uzgodnień dotyczących problemów ekologicznych.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JerzyMadej">Do Komisji sejmowych dotarły materiały, opinie i pewne uwagi, natomiast w stosunku do żadnego obiektu wchodzącego na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego lub znajdującego się w jego bliskim sąsiedztwie nie ma ustawowo określonej oceny oddziaływania tego obiektu na środowisko w trakcie olimpiady i po olimpiadzie.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#JerzyMadej">Sprawa polega na tym, że procedurę związaną z kandydaturą Zakopanego do igrzysk olimpijskich w 2006 r. traktujemy jako pretekst do wyjaśnienia pewnych problemów. Być może okaże się, że państwo postępowaliście zgodnie z przepisami prawa, które my źle ustanowiliśmy, chociaż na ile znam prawo dotyczące ochrony środowiska - ustawę o ochronie i kształtowaniu środowiska, ustawę o ochronie przyrody, ustawę o zagospodarowaniu przestrzennym, Prawo budowlane i inne z tym związane, jak rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów lub ministrów w tym zakresie - to tych dokumentów w tym akcie nie ma.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#JerzyMadej">Celem dzisiejszego posiedzenia jest uzyskanie od państwa jak największej liczby informacji na temat, czy wszystkie wymagania i procedury związane z oceną wpływu obiektów olimpijskich na środowisko zostały spełnione, czy opinie te zostały opracowane, czy jeszcze będą opracowane chociaż, jeżeli Międzynarodowy Komitet Olimpijski ma podejmować decyzję za dwa miesiące, to wydaje się, że czasu pozostało niewiele. Traktujemy to jako doświadczenie, które daje podstawę do uniknięcia w przyszłości takich sytuacji w przypadku różnego rodzaju imprez sportowych lub inwestycji, które w mniejszym lub większym stopniu będą wpływały na środowisko. Nie mówię o tym, że mogą one stanowić zagrożenie czy być niebezpieczne. Chodzi o to, żeby działania były zgodne z obowiązującymi w tej chwili w Polsce przepisami - ustawami i rozporządzeniami. W takim celu Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa przyjechała na dzisiejsze posiedzenie, a ja, jako jeden z wiceprzewodniczących, czuję się upoważniony i zobowiązany do przedstawienia państwu tego celu, żeby uniknąć niepotrzebnych nieporozumień w naszej dyskusji. Bardzo proszę, żeby dyskusja była prowadzona właśnie pod tym kątem.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#JerzyMadej">Nie wykluczam natomiast, że zarówno Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, jak i Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki, jeżeli będą miały odpowiednie materiały, zajmą stanowisko w tej sprawie. Jednak w tej chwili tych materiałów nie mamy. Proszę o tym pamiętać. Zapraszam państwa do wypowiedzi i dyskusji na ten temat z uwzględnieniem problemu, który państwu przedstawiłem w imieniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#KazimierzDzielski">Jestem członkiem obu Komisji i chciałbym przypomnieć, że jest uchwała Sejmu w sprawie organizacji zimowych igrzysk. Nasze stanowisko powinno być związane z uchwałą Sejmu. Dlatego proszę posłów, aby dzisiejsze posiedzenie w Zakopanem zakończyło się przyjęciem stanowiska. Nie może dojść do sytuacji, że posłowie obu Komisji rozjadą się z niczym. Proponuję przegłosować propozycję posła Zygmunta Ratmana.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszTomaszewski">Pan poseł wyraził swoje stanowisko. Została przyjęta procedura postępowania. Ustaliliśmy, że do przerwy procedujemy, a po przerwie podejmiemy formalną decyzję po zapoznaniu się z projektem dezyderatu, który przygotowała Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#EugeniuszKłopotek">Chciałbym wyrazić odmienne zdanie od przed chwilą zaprezentowanego przez wiceprzewodniczącego Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#EugeniuszKłopotek">Jeszcze raz wyraźnie podkreślam to, o czym mówili inni posłowie, że jest uchwała Sejmu, nad którą głosowaliśmy. W tej chwili nie powinniśmy rozmieniać się na drobne i wysłuchiwać obu stron, żeby wyrobić sobie zdanie. Sądzę, że zebraliśmy się tu dlatego, gdyż chcemy, aby uchwała Sejmu została zrealizowana. Jesteśmy tu również po to, żeby spowodować ze strony rządu lub Sejmu takie rozwiązania legislacyjne, które pozwoliłyby rozwikłać nabrzmiały problem sporów. Tutejsze środowisko samo tego nie rozstrzygnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszTomaszewski">Zadaniem obu Komisji jest zapoznanie się z aspektami ekologicznymi organizacji wielkich imprez sportowych na tym terenie, a w tym ewentualnych igrzysk olimpijskich oraz podjęcie stanowiska lub sugerowanie odpowiednim strukturom rządowym określonych rozwiązań. Sądzę, że w tym duchu potoczą się nasze obrady.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#TadeuszTomaszewski">Oddaję głos szefowi zarządu Związku Międzygminnego „Zimowa Olimpiada Zakopane 2006”, panu Adamowi Bachledzie-Curusiowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AdamBachledaCuruś">Chciałbym wyrazić podziękowanie za to, że doszło do wyjazdowego posiedzenia połączonych Komisji. Nie jestem specjalistą z zakresu ochrony środowiska, przyrody i kwestii ekologicznych, zatem swoje wystąpienie ograniczę do przedstawienia stanu obecnego tej wielkiej idei, o której mówimy. O zagrożeniach najlepiej wypowie się dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#AdamBachledaCuruś">Idea organizacji zimowych igrzysk olimpijskich w Zakopanem powstała w 1993 r. Potem aktywnie kierował tą ideą ówczesny burmistrz, dzisiejszy senator Franciszek Bachleda-Księdzularz. Od 1995 r. ja stoję na czele Komitetu Kandydatury, czyli zarządu Związku Międzygminnego „Zimowa Olimpiada Zakopane 2006”.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#AdamBachledaCuruś">Idea ta uzyskała poparcie społeczności lokalnej. W referendum 82% mieszkańców opowiedziało się za organizacją igrzysk. Stawia się zarzut, że była mała frekwencja. Informuję, że frekwencja była o 2% wyższa niż w przypadku uchwalania konstytucji. Ideę tę, według badań OBOP, popiera niemal 60% społeczeństwa. Parlament poprzez swoją uchwałę jednoznacznie opowiedział się za poparciem i wsparciem prowadzonych prac na rzecz możliwości przeprowadzenia igrzysk olimpijskich zgodnie z prawem polskim, kartą olimpijską i z poszanowaniem wszystkich aspektów ochrony przyrody i środowiska.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#AdamBachledaCuruś">Rząd polski w sierpniu 1998 r. podjął uchwałę, która zobligowała wszystkie resorty do udzielenia gwarancji i wszelkiej pomocy w tym zakresie. Pod koniec sierpnia Komitet Kandydatury złożył akta kandydatury w Lozannie wypełniając regulaminowy obowiązek. W listopadzie odbyło się posiedzenie komisji oceniającej Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. W styczniu br. komisja ta wydała raport. Do końca lutego mieliśmy czas do odpowiedzi na pytania, które komisja oceniająca zawarła w tym raporcie. Zostaliśmy zakwalifikowani do finału, który rozegra się 19 czerwca br. w Seulu.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#AdamBachledaCuruś">Cztery lata temu, kiedy wygrało Salt Lake City, po ogłoszeniu raportu komisji oceniającej Komitet Wykonawczy MKOl z dziewięciu odrzucił od razu pięć kandydatur. Do finału przeszło czterech kandydatów. W naszym przypadku komitet oceniający MKOl uznał, że każde ze zgłoszonych miast może być potencjalnym organizatorem zimowych igrzysk olimpijskich.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#AdamBachledaCuruś">Nasza idea organizacji igrzysk olimpijskich w Polsce Południowej na osi Kraków-Zakopane wynika z tego, że największe kubaturowo inwestycje lokalizujemy poza Zakopanem, w Nowym Targu i Krakowie. Przykładem tego jest 20-tysięczna hala do jazdy figurowej na lodzie i finału hokeja.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#AdamBachledaCuruś">Jeżeli chodzi o kwestie ekologiczne, idea ta przyczyniła się do tego, że po raz pierwszy został opracowany program przyspieszonego, zrównoważonego rozwoju całego regionu. Równocześnie w naszych założeniach nie sięgamy po żadne nowe tereny, a tylko po te, które historycznie, od ponad 60 lat były przeznaczone pod uprawianie sportu w rozumieniu wyczynowym i turystycznym. Podkreślam, że tu nie chodzi tylko o igrzyska. Kwestie, o których dziś mówimy, są żywotnym interesem Zakopanego oraz Podhala. Długo czekają one na rozwiązanie. Patrząc na osoby zgromadzone w tej sali widać, że jest to żywotna kwestia społeczności lokalnych. Na szczęście, dzięki tej idei zaczynamy na ten temat mówić, czego nie można było osiągnąć przez wiele lat.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#AdamBachledaCuruś">Wszelkie opracowania rozpoczęliśmy jeszcze na podstawie regionalnego planu zagospodarowania przestrzennego Tatrzańskiego Parku Narodowego, który miał obowiązywać do 2000 r. Nie zrobiliśmy ani jednego kroku poza ten plan. Nowa ustawa, która weszła w życie 1 stycznia 1995 r., spowodowała, że plan ten przestał obowiązywać. Wszyscy zgadzamy się z tym - co zostało powiedziane na posiedzeniu Rady Miejskiej i na wielu spotkaniach z ministrem Janem Szyszko - że wszelkie inwestycje, które są i będą związane z igrzyskami, będą podporządkowane ocenie oddziaływania na środowisko naturalne. Dopiero z tych ocen będzie wynikać, jak można to przeprowadzić z poszanowaniem środowiska naturalnego i przyrody.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#AdamBachledaCuruś">Najwięcej emocji wzbudziła trasa biegu zjazdowego z Kasprowego Wierchu. Zakopane historycznie miało trzy trasy biegu zjazdowego - FIS-1, FIS-2 i FIS-3. W różnych okresach zostały one zalesione i dziś ich użytkowanie jest niemożliwe. W naszym wniosku wskazaliśmy na odtworzenie trasy FIS-1 mając pełną świadomość, że nie mamy homologacji zgody władz międzynarodowych. Postanowiliśmy przenieść tę trasę na stronę słowacką, uzyskując pełne gwarancje rządu i komitetu organizacyjnego. Pamiętajmy, że Poprad również kandyduje i posiada wszelkie niezbędne gwarancje na tę trasę.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#AdamBachledaCuruś">Zatem z naszej strony jesteśmy otwarci i chętni do podjęcia dialogu. My, którzy mieszkamy tu 400 lat, chcemy przede wszystkim chronić park i przekazać go następnym pokoleniom. Tylko samobójca mógłby posunąć się do tego, żeby poprzez organizację jakiejkolwiek imprezy sportowej przyczynić się do degradacji naszego bezcennego skarbu. Natomiast nigdzie na świecie nie ma możliwości prawidłowego funkcjonowania parku narodowego bez akceptacji społeczności lokalnej. Chcę jednoznacznie powiedzieć, że dziś tej akceptacji nie ma.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#AdamBachledaCuruś">W tej sprawie zwracamy się do komisji sejmowych. Brałem udział już w kilku po-siedzeniach komisji, a problem wciąż się odsuwa, nie ma decyzji. Dziś też to usłyszeliśmy. Powoduje to przekonanie, że na szczeblu lokalnym nie da się tego problemu rozwiązać. Tego nie da się rozwiązać na szczeblu lokalnym, ponieważ czym innym jest władza samorządowa, a czym innym umocowanie dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego. Nie my zgotowaliśmy sobie te zaszłości. Nie my jesteśmy winni temu, że ustawa o ochronie przyrody, zastając pewne zaszłości, nie uregulowała ich. Nie my jesteśmy winni temu, że Centralny Ośrodek Sportu jest własnością skarbu państwa, że park narodowy jest własnością skarbu państwa, a jednocześnie jest kilkunastu użytkowników na tym terenie. Są różne prawa. Niemal połowa rozbiegu Wielkiej Krokwi znajduje się w Tatrzańskim Parku Narodowym, druga część znajduje się w Centralnym Ośrodku Sportu, a całość należy do skarbu państwa. Tak wyglądają sprawy.</u>
<u xml:id="u-14.11" who="#AdamBachledaCuruś">Czekamy na pomoc. Nie oczekujemy wielkich deklaracji, ale konkretnej, rzetelnej pomocy. Podkreślam, że wszystkie dokumenty, które zostały złożone w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim były wymagane przez ten Komitet. Rada Ministrów zapoznała się z tymi dokumentami, a pan minister Jan Szyszko wielokrotnie wypowiadał się, że na dotychczasowym etapie prac nigdzie nie zostało naruszone prawo. Tak będziemy nadal postępować, a od państwa oczekujemy rzetelnej pomocy a nie spychania problemu, bo może to doprowadzić do jego eskalacji.</u>
<u xml:id="u-14.12" who="#AdamBachledaCuruś">Nie chcę wracać do niedawnej sprawy, gdy były w rządzie złożone konkretne propozycje. Zostały one odsunięte. Musimy pamiętać, że Tatrzański Park Narodowy w swej dużej części powstał z bezwzględnego wywłaszczenia górali, którzy tę ziemię mieli z nadań królewskich i utrzymali ją dla Polski przez pokolenia. Tych ludzi godzi się wysłuchać i traktować jako fundatorów Tatrzańskiego Parku Narodowego, a nie jako intruzów. Nie prosimy o nic poza tym, co nasi przodkowie uznali, że może służyć do turystyki i sportu. Cieszę się, że jest to nośna idea, że tak wiele się o niej mówi. Cieszę się, że dziś nie mówi się o tym, że jest to niemożliwe, ale dyskutuje się, jak to zrobić. To Polskę nobilituje i stawia wśród krajów, które mają unormowane stosunki polityczne oraz gospodarcze.</u>
<u xml:id="u-14.13" who="#AdamBachledaCuruś">Jak już powiedziałem, Komitet Kandydatury w pełni podporządkuje się ocenom oddziaływania na środowisko naturalne, natomiast musi być to zrobione tak, żeby powołani eksperci byli honorowani przez wszystkie strony. Nie można doprowadzać do sytuacji, że narazi się burmistrza lub Komitet Kandydatury na koszt opracowania ekspertyz, po czym powie się, że dane osoby nie odpowiadają ministrowi, Komisji lub Radzie Naukowej PAN. Jest to prośba do obu Komisji, żeby wskazać ekspertów, którzy będą uznani przez wszystkie strony.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszTomaszewski">Proszę dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego Wojciecha Gąsienicę-Byrcyna o przedstawienie nam ekologicznych zagrożeń, które zostały zauważone we wniosku kandydatury Zakopane 2006 oraz w kontekście wypowiedzi pana burmistrza.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Postaram się przedstawić te problemy, o których przed chwilą mówił pan przewodniczący. W kwestiach szczegółowych poproszę o zabranie głosu dra Zbigniewa Krzana, który te problemy znacznie lepiej zaprezentuje.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Dziękuję za to, że przedstawiciele Tatrzańskiego Parku Narodowego, na którego terenie mają się odbyć igrzyska olimpijskie, chociaż po części mogą przedstawić swoje zdanie w obecności parlamentarzystów. Wydaje mi się, że nie można kupować kota w worku - nie może być realizowana impreza sportowa, skoro w przypadku naturalnej świątyni, którą jest Tatrzański Park Narodowy, nie znamy jej skutków. Dlatego całym sercem popieram stanowisko wiceprzewodniczącego Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, który zwrócił na to uwagę.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Tatrzański Park Narodowy akta kandydatury, czyli ostateczny dokument, otrzymał zaledwie na kilka dni przed przyjazdem komisji kontrolującej. Chciałbym zwrócić uwagę na to, że początkowo wielokrotnie nie byliśmy całkiem rzetelnie informowani. Przypominam sobie, jak trudno było nam zrealizować pewne zamierzenia wynikające z troski o ochronę przyrody, nie znając materiałów, na podstawie których moglibyśmy przedstawić nasze problemy.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Wiemy, że z 72 konkurencji na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego ma odbyć się 39. Część z tych konkurencji ma odbyć się poza terenem parku, ale gros z nich odbędzie się w parku i w jego sąsiedztwie. Należałoby więc określić, że olimpiada odbędzie się na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Wobec braku większości obiektów niezbędnych do przeprowadzenia zawodów olimpijskich na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego i w jego sąsiedztwie, organizatorzy - to jest zrozumiałe - przewidują budowę nowych obiektów, które w dużym stopniu zniszczą przestrzeń. Nie chodzi tylko o wycięcie pewnej przestrzeni leśnej, ale także o oddziaływanie głosowe. Jeżeli dany obszar lasu zostanie wycięty, to przestrzeń musi zostać w odpowiedni sposób przygotowana. Zniszczenie to jedna sprawa, a korzystanie z tego terenu - druga. Takie oddziaływanie jest znaczne, dlatego niezbędne jest wykonanie oceny oddziaływania na środowisko.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Jednym z problemów, o którym nie mówiliśmy dziś w czasie zwiedzania, jest brak wody w obrębie tras narciarskich, które planuje się zaśnieżyć, a także w obrębie miasta Zakopanego.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Przedstawicielom Tatrzańskiego Parku Narodowego niezwykle trudno jest występować w sytuacji, gdy pan prezydent opowiada się za olimpiadą. Sejm podjął uchwałę, że olimpiada ma się odbyć. Jestem urzędnikiem państwowym i chciałbym park i jego przyrodę chronić zgodnie z obowiązującym prawem i wydaje mi się, że to zrobię. Kwestie szczegółowe przedstawi dr Zbigniew Krzan.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewKrzan">Konflikty między Tatrzańskim Parkiem Narodowym a przedstawicielami miejscowej ludności są naturalną sprawą. Wynika to z idei parku narodowego - ochrony pewnego dobra, a zatem wprowadzenia ograniczeń, których nikt nie lubi, a zwłaszcza ludzie, którzy na danym terenie muszą przebywać i zdobywać środki do życia. W naszym rejonie podstawowym źródłem dochodów miejscowej ludności jest turystyka. Nie ma tu warunków ani dla przemysłu, ani dla rolnictwa. Zatem istniejący konflikt jest naturalną sprawą.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#ZbigniewKrzan">Tatrzański Park Narodowy nie jest przeciwny ani igrzyskom olimpijskim, ani zawodom narciarskim czy rekreacyjnemu uprawianiu narciarstwa na swoim terenie. Naszą troską, jako urzędników odpowiedzialnych za ochronę przyrody, jest to, żeby ta działalność w minimalnym stopniu wpływała na środowisko przyrodnicze tego niezwykle cennego terenu.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#ZbigniewKrzan">Mówiąc o tych sprawach mamy na myśli to, co zostało zaprezentowane w aktach kandydatury, a nie to, co powiedział pan burmistrz o biegu zjazdowym, gdyż rozumiemy, że jakie akta kandydatury zostały złożone, takie będą zatwierdzone. Zatem odnosząc się do ewentualnych skutków lub wpływów przewidywanych imprez na środowisko trzeba wyraźnie powiedzieć, że wchodzi w to również koncepcja trasy biegu zjazdowego z Kasprowego Wierchu, która niezupełnie przebiega po trasie FIS-1 i która wiąże się ze znaczącym przekształceniem środowiska w parku narodowym.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#ZbigniewKrzan">Chcę państwu uświadomić, że mamy tu do czynienia z obiektem niezwykle cennym w skali całego kraju, jeśli nie najcenniejszym pod względem przyrodniczym. Jest on również niezwykle ceniony w świecie. Jest to uznany, posiadający certyfikat międzynarodowy rezerwat biosfery - jedno z 33 miejsc na świecie, które wybrano i na podstawie wyraźnych kryteriów zdefiniowano wybitne elementy obszarów, na których bada się zależności między cenną przyrodą a społeczeństwem żyjącym w jej otoczeniu.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#ZbigniewKrzan">Tatrzański Park Narodowy jest na liście kandydatów do światowego dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego. Jest to również element uznania społeczności międzynarodowej, w tym przypadku UNESCO, dla tego obszaru.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#ZbigniewKrzan">Tak więc to, co jest dopuszczalne i byłoby wskazane na terenach poza obszarem chronionym, w innym wymiarze widziane jest na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Wiadomo, że nie chodzi o 2–3 tygodnie zawodów, a o to, że inwestycje konieczne do przeprowadzenia zawodów pozostawią trwały ślad w przyrodzie, właściwie postawią pod znakiem zapytania sens istnienia tego parku. Wkraczamy bowiem z inwestycjami w obszar ochrony ścisłej, o którym ustawa o ochronie przyrody stanowi, że jakakolwiek ingerencja w to środowisko jest wykluczona. Jeżeli w to środowisko wkroczymy z inwestycjami, a jednocześnie będziemy turyście zabraniać schodzenia ze szlaku, to się ośmieszymy.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#ZbigniewKrzan">Jeszcze raz podkreślam, że nie jesteśmy przeciwni organizowaniu igrzysk. Jeżeli udałoby się je zorganizować bez drastycznego naruszenia substancji przyrodniczej parku, nie powiedzielibyśmy ani jednego słowa przeciw.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#TadeuszTomaszewski">Oddaję głos zastępcy burmistrza Zakopanego Piotrowi Bąkowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PiotrBąk">Zanim dojdzie do dyskusji, należy doprecyzować pewne stwierdzenia, które zostały autorytatywnie wypowiedziane przez poważne osoby. Wynotowałem zagadnienia dotyczące kwestii poważnego zagrożenia dla przyrody Tatrzańskiego Parku Narodowego.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PiotrBąk">Ze strony dyrekcji Tatrzańskiego Parku Narodowego z konsekwencją od dawna jest stosowana swoista demagogia mająca udowodnić, jak wielkie zagrożenie dla przyrody parku, a zwłaszcza dla jego rezerwatów ścisłych i częściowych, stanowią zamiary Komitetu Kandydatury.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#PiotrBąk">Dziś mogliście państwo przekonać się, jak ma wyglądać sprawa 39 konkurencji na terenie Tarzańskiego Parku Narodowego. Są to konkurencje łyżwiarstwa szybkiego na stadionie lodowym, cztery konkurencje na skoczniach narciarskich, kombinacja norweska w rejonie skoczni, cztery lub siedem konkurencji biathlonu na terenie wojskowego ośrodka w Kirach. Wszystkie te obiekty istnieją i służą narciarstwu. Odbywały się na nich zawody najwyższej rangi oprócz olimpijskiej - trzykrotnie narciarskie mistrzostwa świata na skoczniach, Puchar Świata na Nosalu, mistrzostwa świata w biathlonie w Kirach. Imprezy te odbywały się wielokrotnie i nigdy nie stanowiły zagrożenia dla przyrody. Tereny te w całości lub częściowo położone są w granicach parku narodowego. Taką linię granicy parku wytyczono w czasach, gdy prezesem Rady Ministrów był Józef Cyrankiewicz, a prezydentem Bolesław Bierut. Trzeba patrzeć na to realnie. Jest to linia umowna, a nie wypracowana w naukowy sposób, która określa, gdzie rzeczywiście powinny być tereny chronione, bo przecież żaden z tych obiektów nie leży na terenie rezerwatu ścisłego ani częściowego. Rozporządzenie w sprawie parku narodowego nie powołuje tam rezerwatu, a nawet bardzo zachowawczy, opracowywany obecnie plan ochrony parku, nie zamierza na żadnym z tych terenów ustanawiać rezerwatu.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#PiotrBąk">Problem stanowią konkurencje narciarstwa alpejskiego ulokowane w rejonie Kasprowego Wierchu w głębi Tatr, chociaż narciarstwo masowe i wyczynowe uprawia się tam od dawna.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#PiotrBąk">Plan regionalny, o którym wspominał burmistrz, znajdował dla tego narciarstwa miejsce, a dzisiejszy plan ochrony parku też to miejsce znajduje. Istniejące trasy posiadają homologację. Odbywały się na nich zawody narciarskie.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#PiotrBąk">Rzeczywistym problemem była trasa biegu zjazdowego mężczyzn, która nie istniała. Planowano ją odtworzyć. Nie jest tak, jak mówi pan dr Zbigniew Krzan. Komitet Kandydatury składając akta w Lozannie 31 sierpnia 1998 r. zastrzegł sobie możliwość zmiany trasy biegu zjazdowego. Można sprawdzić, że gdy sprawa była prezentowana rządowi Rzeczypospolitej, było to jasno postawione. Od początku planowano bieg zjazdowy mężczyzn na istniejącej trasie biegu zjazdowego w Dolinie Demianowskiej w Jasnej na Słowacji. Trasa ta posiada wszelkie stosowne homologacje, zgodę FIS i jest elementem słowackiego wniosku olimpijskiego.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#PiotrBąk">Ze względów politycznych 31 sierpnia 1998 r. nie można było uzyskać zgody najwyższych władz Republiki Słowackiej na przeprowadzenie tam biegu zjazdowego polskich igrzysk. Możliwość ta powstała dopiero w listopadzie, po przemianach politycznych, które nastąpiły w tym kraju. Uzyskano gwarancje ze strony Słowackiego Komitetu Olimpijskiego, od Komitetu Kandydatury w Popradzie z akceptacją najwyższych władz Republiki Słowackiej. Stosowne dokumenty zostały przygotowane i przedłożone w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim, który przyjął je do wiadomości. Kwestia ta była prezentowana również na sesji Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego i znalazła wstępne odzwierciedlenie w raporcie komisji oceniającej, który państwo posiadacie. Jest to nadmienione, chociaż rzeczywiście dokumenty złożyliśmy po wizycie komisji oceniającej. Zatem uważam, że kwestii biegu zjazdowego mężczyzn na Kasprowym Wierchu nie powinniśmy omawiać, gdyż jest to nieaktualny element akt kandydatury.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#PiotrBąk">Była tu poruszana sprawa braku uzgodnień dotyczących spraw ekologicznych, rozumianych jako oceny oddziaływania na środowisko. Należy sobie zdawać sprawę z tego, że ocena oddziaływania na środowiska tak poważnych inwestycji, które są projektowane w związku z organizacją igrzysk, jest opracowaniem kosztownym, poważnym i długotrwałym. Komitet Kandydatury nie mógł uzyskać takich ocen do akt, które były sporządzone w stosunkowo szybkim tempie. Referendum odbyło się we wrześniu 1997 r., a akta były składane 31 sierpnia 1998 r. Był tylko rok, a najpierw trzeba było całą koncepcję stworzyć, uzgodnić z międzynarodowymi organizacjami sportowymi, a dopiero potem sporządzać dla niej ocenę oddziaływania na środowisko. Jednak akta kandydatury podają, które obiekty taką ocenę posiadają, dla których ocena jest opracowywana, a dla których będzie opracowana.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#PiotrBąk">Dwa obiekty położone w granicach Tatrzańskiego Parku Narodowego posiadają kompletną ocenę - stadion lodowy Centralnego Ośrodka Sportu oraz obiekt biathlonowy w Kirach. W obu wypadkach ocena daje efekt pozytywny - na skutek projektowanych inwestycji sytuacja ekologiczna obiektów ulegnie poprawie. Nie jest więc prawdą, że nie ma żadnych ocen. Dwie oceny są pozytywne, a pozostałe są opracowywane.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#PiotrBąk">Jeżeli chodzi o rezerwat ścisły, jego granice, tak jak granice parku narodowego, są granicami natury prawnej - administracyjnej i niekoniecznie muszą odzwierciedlać rzeczywisty stan ekosystemu czy potrzebę jego ochrony. Przykładem takiego nieporozumienia jest to, że od początku istnienia parku narodowego po dzień dzisiejszy - nawet opracowywany plan ochrony tego nie uwzględnia - wierzchołek Kasprowego Wierchu wraz z trasą narciarską użytkowaną dziennie przez tysiące osób znajduje się w granicach rezerwatu ścisłego. Taki jest stan prawny. Dlaczego nie przeszkadza to nikomu w tej formie, a przeszkadza w przypadku, gdy związane jest z kandydaturą? Czy wobec tego wierzchołek Kasprowego Wierchu musi być rezerwatem ścisłym?</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#PiotrBąk">Jest jeszcze wiele spraw szczegółowych. Na przykład kwestia braku wody. W dokumentach jest napisane, że będzie potrzebne 11 tys. m3 wody, a Zakopane nie posiada takich zapasów. Taka jest ocena pracowni naukowej Tatrzańskiego Parku Narodowego.</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#PiotrBąk">Według posiadanych pozwoleń wodnoprawnych wydanych przez wojewodę nowosądeckiego miasto Zakopane dysponuje 38 tys. m3 wody dziennie, a korzysta z 7 tys. m3 wody. Myślę więc, że wyrażone obawy są bezpodstawne. Są potoki, na których nie ma ujęć, ale gdyby była potrzeba, można to przecież zrobić.</u>
<u xml:id="u-19.12" who="#PiotrBąk">Dobrze byłoby, gdybyśmy w dzisiejszej dyskusji mogli zbliżyć się do rzeczywistej skali problemu. Media wykreowały olbrzymi konflikt. Zwiedzając obiekty mogliście państwo zapoznać się ze skalą problemów ochrony przyrody na każdym z prezentowanych obiektów i zauważyć potencjalną kolizję, którą dany obiekt może stworzyć dla ochrony przyrody.</u>
<u xml:id="u-19.13" who="#PiotrBąk">Jeżeli potrzebowalibyście państwo bardziej szczegółowych informacji, jestem do dyspozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#TadeuszTomaszewski">Zanim przystąpimy do dyskusji, chciałbym prosić ministra Janusza Radziejowskiego o zabranie głosu w kontekście uchwały nr 73 z 25 sierpnia 1998 r. Rady Ministrów, która w par. 3 określa, że zobowiązuje się ministrów, kierowników urzędów centralnych do podjęcia działań, mających na celu realizację postanowień uchwały popierającej ideę olimpijską. Dzisiaj rozmawiamy o jednym z elementów tej idei.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#TadeuszTomaszewski">Wśród członków Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki panuje odczucie, że deklaracja polityczna rządu jest zbieżna z deklaracją Sejmu RP, natomiast gdy dochodzi do indywidualnych wystąpień ministrów, wtedy prezentowane jest nieco inne stanowisko. Dzisiejsze posiedzenie ma na celu przede wszystkim zdiagnozowanie wszelkich zagrożeń w obszarze ekologicznych aspektów organizacji igrzysk olimpijskich i wspólne poszukiwanie rozwiązań.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JanuszRadziejowski">Minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa został zobowiązany do wykonywania uchwały rządu w zakresie swoich obowiązków. Minister odpowiada za nadzorowanie przestrzegania prawa w zakresie ochrony środowiska, za wszelkie działania związane z ochroną zasobów naturalnych kraju, w tym parków narodowych. Jest to zapisane w ustawie o ochronie przyrody i innych aktach prawnych. Rozumiemy, że uchwała ta zobowiązuje ministra do dopilnowania, aby przestrzegane były wszystkie prawa przy okazji organizowania ewentualnych igrzysk olimpijskich na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego oraz innych obszarach. Minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa nigdy nie wypowiadał się przeciw olimpiadzie. Nie jest również organem upoważnionym do tego, żeby popierać olimpiadę. My nie organizujemy olimpiady. Natomiast - jak już powiedział pan burmistrz - dotychczas nie stwierdziliśmy jakichkolwiek naruszeń prawa w związku z działalnością Komitetu Kandydatury 2006.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#JanuszRadziejowski">Rzeczywiście, odbyły się spotkania z przedstawicielami Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Przedstawiliśmy wymagania, których spełnienie jest niezbędne, żeby władze ochrony środowiska mogły wypowiedzieć się na temat dopuszczalności organizowania różnego rodzaju imprez na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#JanuszRadziejowski">Już rok temu dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego, jako organ uprawniony, odpowiedział na pismo Polskiego Komitetu Olimpijskiego w tej sprawie wyjaśniając, jakiego rodzaju dokumenty należy przedłożyć i jaka jest procedura. Od tego czasu niewiele się zmieniło. Były kontrakty, były przedstawione dokumenty, ale dokumenty te nie upoważniają nas do wypowiadania się na temat, czy można, czy nie organizować tego rodzaju imprezy na terenie parku.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#JanuszRadziejowski">Była pewna sytuacja, z którą mogły zapoznać się osoby uczestniczące w dzisiejszym objeździe - organizatorzy mistrzostw świata w biathlonie zwrócili się do dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego o zezwolenie na rozbudowę obiektu znajdującego się na terenie parku. Wniosek odpowiednio przygotowany technicznie został przedstawiony radzie naukowej parku, która jest organem doradczym dyrektora parku. Opinia była pozytywna. W związku z tym dyrektor wydał opinię pozytywną określając warunki, na podstawie których impreza ta może być zorganizowana.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#JanuszRadziejowski">Ministerstwo i ja - główny konserwator przyrody, nie jesteśmy zainteresowani ideą olimpijską. Interesuje nas problem użytkowania Tatr. Na wszystkie prezentowane na planszach imprezy nie patrzymy jako na całość, tylko jako na konkretne obiekty zlokalizowane w określonych miejscach Tatrzańskiego Parku Narodowego. Możemy wyłącznie rozpatrywać ich oddziaływanie na środowisko i możliwość ich realizacji pod kątem, czy dany obiekt zaplanowany w określonym miejscu jest szkodliwy, czy nie.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#JanuszRadziejowski">Mieliście państwo możliwość przekonać się, jak wygląda lokalizacja poszczególnych obiektów, jakie mogą wystąpić problemy. Uważam, że dyrekcja Tatrzańskiego Parku Narodowego będzie mogła wypowiedzieć się na ten temat w chwili, gdy otrzyma konkretne wnioski. Jeżeli chodzi o przebudowę skoczni narciarskiej, nie ma przecież żadnych problemów ani zastrzeżeń ze strony dyrekcji parku. Wniosek dotyczący trasy biathlonowej został pozytywnie rozpatrzony. Jeżeli chodzi o inne obiekty, muszą być złożone wnioski, na podstawie których będzie można wypowiedzieć się pozytywnie lub negatywnie. Znając dobrze Tatry zgadzam się ze wszystkimi obecnymi, że bez drastycznego naruszenia stanu środowiska niemożliwe jest przeprowadzenie biegu zjazdowego mężczyzn. Wymagana skala działań kolidowałaby z ideą Tatrzańskiego Parku Narodowego.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#JanuszRadziejowski">Natomiast jeżeli chodzi o inne imprezy, jeśli mówicie państwo, że lasy mają homologacje, że skala niezbędnych ingerencji nie przekracza takiego poziomu jak w przypadku uniwersjady czy innych zawodów, których Tatrzański Park Narodowy nie oprotestowywał, myślę, że wnioski te dyrekcja parku rzeczowo rozpatrzy bez demagogii i protestów. Wnioski zostaną rozpatrzone pod kątem konkretnych rozwiązań technicznych. Być może w niektórych przypadkach dojdziecie państwo do porozumienia.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#JanuszRadziejowski">Jako przyrodnik uważam, że może być problem z Nosalem, gdyby zachodziła konieczność wycinki drzew. Z tego co pamiętam, jest to kwestia zagrożenia cennych drzewostanów. Natomiast w innych przypadkach dyrektor parku ma dokument w postaci planu ochrony parku. Na podstawie tych dokumentów można wnioskować, jeżeli chodzi o konkretne rozwiązania techniczne.</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#JanuszRadziejowski">W tym przypadku organem odwoławczym jest minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa. Tak samo w zakresie działalności wojewody małopolskiego, który z tytułu ustawowej odpowiedzialności za ochronę przyrody będzie nadzorował to, co będzie się działo w Magórze Spiskiej czy obszarze na południe od Siwej Polany, gdzie miałyby być rozegrane konkurencje biegowe.</u>
<u xml:id="u-21.9" who="#JanuszRadziejowski">Wokół Tatrzańskiego Parku Narodowego ze strony ochroniarzy przyrody jest mnóstwo demagogicznych oskarżeń i oświadczeń. Jeżeli jednak przyjrzymy się tej sprawie bliżej, okaże się, że można ten problem rozwiązać. Mam na myśli skalę udostępnienia. Pan burmistrz powiedział, że jest to dla Zakopanego żywotna sprawa, ale tak samo żywotna jest dla Tatrzańskiego Parku Narodowego oraz całego społeczeństwa polskiego, które jest zainteresowane ochroną przyrody i możliwością uprawiania rekreacji w Tatrach.</u>
<u xml:id="u-21.10" who="#JanuszRadziejowski">Jestem przekonany, że został popełniony podstawowy, bardzo poważny błąd, iż rozmowy, które odbyły się przy okazji organizowania mistrzostw świata nie odbyły się, zanim został przygotowany wniosek, zanim zostały podjęte różne deklaracje przez ludzi, którzy nieraz nie bardzo wiedzą, o co chodzi w górach. W związku z tym negatywne sygnały poszły w świat. Przyznam się, że nieraz przyjeżdżając do Zakopanego słyszę te różne deklaracje i widzę, że antagoniści po przyjacielsku ze sobą rozmawiają i rzeczowo umawiają się w sprawach, które ich wzajemnie interesują. Może więc ta sprawa została bardziej nagłośniona, niż zasługiwał na to rzeczywisty konflikt.</u>
<u xml:id="u-21.11" who="#JanuszRadziejowski">Być może mediacje parlamentu sprzyjałyby uspokojeniu sytuacji. Może uspokoiłoby to działaczy ochrony środowiska, którzy są bardzo zaniepokojeni tym, że powstanie specustawa, która np. wyłączy część Tatr z Tatrzańskiego Parku Narodowego. Nie jest to potrzebne. Nikt nie neguje prawa do użytkowania skoczni czy stadionów przez COS. Problem dotyczy konkretnych technicznych działań, które wymagają uzgodnienia z potrzebami ochrony przyrody. Jeżeli popatrzymy na tę sprawę w ten sposób, będzie to wystarczające.</u>
<u xml:id="u-21.12" who="#JanuszRadziejowski">Na zakończenie chciałbym państwu przekazać wyrazy głębokiego szacunku ze strony ministra Jana Szyszko, który nie mógł wziąć udział w dzisiejszym posiedzeniu ze względów zdrowotnych. Obiecał, że na pewno przyjedzie na Podhale i będzie rozmawiał o wszystkich problemach i tematach spornych dotyczących Tatrzańskiego Parku Narodowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#TadeuszTomaszewski">Zwracam się do wszystkich państwa zabierających głos i zadających pytania, aby dzisiejsze obrady przebiegały właśnie w duchu mediacyjnym, o którym mówił pan minister.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#TadeuszTomaszewski">Przystępujemy do zadawania pytań kierowanych do osób reprezentujących Komitet Kandydatury Zakopane 2006, Tatrzański Park Narodowy oraz ministerstwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#ZygmuntRatman">Jestem posłem Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki. Mieszkam na terenie Zagłębia w woj. śląskim, a więc nie jestem bezpośrednio zainteresowany sprawą. Przeczytałem kilkanaście opracowań, materiały opublikowane w różnych gazetach oraz zapoznałem się ze stanowiskami wypracowanymi w różnych czasach, w związku z czym nie mam pełnej jasności w tej sprawie, a i kwestie w dzisiejszych wypowiedziach są w pewnej części fałszywe bądź niezgodne ze stanem prawnym, a przedstawiane w sposób autorytatywny.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#ZygmuntRatman">Zapoznałem się również z artykułem dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego za-mieszczonego w gazecie „Aura” 1 lutego br. pt. „Olimpiada w Zakopanem - paragraf i środowisko”. W związku z tym mam pytanie. Jeżeli obowiązuje rozporządzenie Rady Ministrów, zgodnie z którym dopuszcza się budowę urządzeń sportowych, to dlaczego mówi się, że nie można realizować żadnych inwestycji?</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#ZygmuntRatman">Drugie pytanie. W tym samym rozporządzeniu jest napisane, że dopuszcza się uprawianie sportu nawet na terenie objętym ochroną ścisłą. Czy jest to realizowane?</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#ZygmuntRatman">Otrzymaliśmy opinię prawną przygotowaną przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu opracowaną przez prof. Marka Górskiego. Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody powinien być opracowany plan ochrony, w którym mają być zawarte kryteria, na podstawie których można określać, co jest ochroną parku, a co nie. Brak planu ochrony powoduje, że gminy nie mogą przygotować planu przestrzennego zagospodarowania. Powstaje pytanie, czy plan ochrony jest opracowywany. Mam protokół z 12 czerwca 1996 r. zatwierdzony przez ministra Stanisława Żelichowskiego przy udziale ministra transportu i gospodarki morskiej, Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki oraz dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego z zakresu omówienia spornych kwestii związanych z funkcjonowaniem Tatrzańskiego Parku Narodowego. Jest tu ustalenie, że warunki dostosowania istniejących nartostrad i śladów narciarskich do wymaganych standardów zostaną ustalone w trybie roboczym między burmistrzem Zakopanego, dyrektorem Ośrodka Przygotowań Olimpijskich, dyrektorem Państwowej Kolei Linowych oraz dyrektorem Tatrzańskiego Parku Narodowego. W opracowanym przez Tatrzański Park Narodowy planie ochrony parku należy uwzględnić działania mające na celu zabezpieczenie przyrody, szczególnie na terenach wykorzystywanych do udostępnienia w celach sportowo-turystycznych.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#ZygmuntRatman">Właśnie dlatego pytam, jak wygląda sprawa przygotowania planu ochrony, bo sądzę, że z tego wynika zła interpretacja. Gdyby był plan ochrony, byłoby wiadomo, że tu wolno działać, a tu nie wolno. Jest to podstawowa kwestia.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JózefGórny">Mam pytania do dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego oraz do pana ministra. Zanim jednak je zadam, muszę dokonać krótkiego wprowadzenia.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#JózefGórny">Dr Zbigniew Krzan w swoim wystąpieniu stwierdził, że Tatrzański Park Narodowy nie jest przeciwny organizacji igrzysk olimpijskich, po czym nastąpiły brawa. Po kilku zdaniach usłyszeliśmy stwierdzenie, że planowane działania stawiają pod znakiem zapytania sens utrzymania Tatrzańskiego Parku Narodowego.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#JózefGórny">W związku z tym mam pytanie, czy widzicie państwo możliwość przeprowadzenia igrzysk olimpijskich. Nie można przecież nie być przeciwnym, a jednocześnie stwierdzić, że zorganizowanie igrzysk stawia pod znakiem zapytania sens istnienia Tatrzańskiego Parku Narodowego.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#JózefGórny">Dzisiejsza wizytacja była niezwykle pożyteczna i wielce budująca. Zobaczyliśmy, jaki jest niezbędny zakres zmian, żeby można było przeprowadzić igrzyska. Dlatego uważam, że moje pytanie jest zasadne. Sądzę, że nie będziemy tu rozpatrywać kwestii przyjęcia stanowiska popierającego lub przeciwnego. W tej sprawie są stosowne dokumenty - uchwała Sejmu RP z 24 lipca 1998 r. Po miesiącu rząd w ramach realizacji tej uchwały przyjął swoją uchwałę nr 73, w której w par. 3 jest stwierdzenie, że zobowiązuje się ministrów i kierowników urzędów centralnych do podjęcia działań mających na celu realizację postanowień tej uchwały, a w szczególności do przekazania niezbędnych deklaracji gwarancji itd. W par. 1 stwierdza się, że Rada Ministrów deklaruje poparcie dla zorganizowania igrzysk olimpijskich.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#JózefGórny">W nawiązaniu do wypowiedzi pana ministra mam pytanie, czy realizacja uchwały ze strony Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa ma ograniczać się tylko do kontroli tych działań? Czy nie stać państwa na stwierdzenie, że można zorganizować igrzyska, ale pod określonymi warunkami? Proponuję, żeby organizatorzy olimpiady i dyrekcja Tatrzańskiego Parku Narodowego zasiedli wspólnie do stołu i doszli do takich ustaleń. Z wystąpienia pana ministra wynika, że w tej sprawie nie widzi problemu, dlaczego więc jest ten problem? Bębni o nim prasa. Mówi się, że stanowisko zostanie przedstawione, gdy organizatorzy złożą stosowne wnioski. Proszę państwa, to już ja widzę, co trzeba będzie zmienić, a państwo tego nie widzicie? Potrzebny jest do tego wniosek? Można się zapracować, żeby później stwierdzić, że się tego nie da zrobić. Czy na tym etapie nie można stwierdzić, że jest to nadrzędna sprawa dla nas wszystkich i zasiąść do uzgodnień? Czy jest to możliwe, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JanZaciura">Od niedawna pracuję w Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Z tym większym zainteresowaniem uczestniczyłem w wizytacji terenowej. Moje pytania nie będą zbyt mocno umiejscowione w sferze merytorycznej, ale w sferze praktyki czy stosunków panujących wokół planowanej olimpiady.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#JanZaciura">W raporcie komisji oceniającej, dotyczącym kandydatury Zakopanego jest stwierdzenie, którego autorami nie jesteśmy my ani miejscowe władze, tylko Międzynarodowy Komitet Olimpijski, że są sprzeciwy wśród organizacji pozarządowych oraz społeczności świata nauki co do proponowanych miejsc w parku narodowym. Najistotniejszą częścią tego stwierdzenia jest to, że konstruktywny dialog wydaje się trudny do nawiązania między Komitetem Kandydatury i organizacjami zajmującymi się ochroną środowiska.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#JanZaciura">Moje wątpliwości i pytania wynikają właśnie z tego, czy w ramach przygotowań do olimpiady - zwracam się do władz miasta, kierownictwa parku oraz rady naukowej parku - odbywał się właściwy dialog? Usłyszałem dzisiaj, że zbyt późno otrzymaliście państwo materiały, żeby się do nich odpowiednio ustosunkować.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#JanZaciura">Czy jest to partnerstwo, jeżeli jeden z partnerów, który otrzymuje materiał umożliwiający zajęcie stanowiska i nie ma na to praktycznie czasu, jest traktowany jako gorszy? Czy nie widzicie państwo, że w sferze uwarunkowań psychicznych istnieją przyczyny, dla których jedna strona stawia opór?</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#JanZaciura">W czasie dzisiejszej wizytacji zadawaliśmy pytanie, w jakim zakresie potrzebna jest nasza ingerencja, czy niezbędna jest zmiana ustawy? Zadając to pytanie, uzyskiwałem odpowiedź, że nie jest potrzebna żadna zmiana prawa o takim charakterze. Na pytanie, czy się dogadacie, uzyskiwałem odpowiedź - tak, dogadamy się.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#JanZaciura">Jak można się dogadać, jeżeli panowie przemawiacie, ale ze sobą nie rozmawiacie? Jeżeli komitet przygotowawczy, komitet oceniający oraz dyrekcja parku stwierdzają, że wszyscy będą chronili przyrodę po to, żeby zorganizować igrzyska, to przyczyny konfliktu tkwią raczej w metodach, sposobach prowadzenia dialogu, a nie w sferze merytorycznych sprzeciwów.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#JanZaciura">Jeżeli przyczyny tkwią w sferze merytorycznych sprzeciwów, mam w związku z tym pytanie. Na str. 6 otrzymanego dziś materiału jest następujące zdanie: „Związek Międzygminny wystąpił do środowisk ochrony przyrody z propozycją opracowania i wspólnego podpisania karty ekologicznej igrzysk”. Rozumiem, że nastąpiła refleksja, w wyniku której stwierdzono, że materiały dla Komitetu Olimpijskiego to jedna sprawa, a podpisanie porozumienia jest tym, co pozwoli nie brnąć dalej w konflikty. Stwierdza się, że karta ekologiczna igrzysk dawałaby zestaw wszelkich uwarunkowań i postanowień, które muszą być spełnione w okresie ubiegania się o prawo do organizacji igrzysk, w czasie przygotowań i organizacji igrzysk zimowych. Warunki mają określić środowiska ekologiczne, a Związek Międzygminny zobowiąże się do ich respektowania i przestrzegania w swoich działaniach.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#JanZaciura">Jest to piękna inicjatywa. Moje pytanie brzmi: czy została opracowana koncepcja tej karty? Czy odbyły się konsultacje w tej sprawie? Czy zostały wymienione poglądy? Jeżeli na linii wymiany poglądów między dyrekcją Tatrzańskiego Parku Narodowego, organizacjami ekologicznymi i organizatorami olimpiady są sprzeciwy, czy podjęte zostały próby mediacji, czy ich nie było? Sądzę, że jednym z naszych celów może być doprowadzenie do tego, żebyśmy ze sobą rozmawiali, a nie tylko przemawiali przy pomocy mediów, kiedy druga strona nie może w pełni udzielić odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#JanZaciura">Według mnie statystyki, liczba konkurencji w parku i poza parkiem oraz wyniki referendum przemawiają za tym, że olimpiada w Zakopanem powinna się odbyć, tym bardziej że nie ma różnic w zakresie intencji dotyczących ochrony środowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#EugeniuszKłopotek">Przepraszam pana dyrektora Wojciecha Gąsienicę-Byrcyna, ale muszę mu zwrócić uwagę. Kiedy wspomniał o tym, iż Sejm akceptuje ideę igrzysk olimpijskich w Zakopanem, stwierdził, że jest urzędnikiem państwowym. Przypominam, że rząd, którego pan jest urzędnikiem, również wspiera ideę igrzysk olimpijskich w Zakopanem.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#EugeniuszKłopotek">Panie dyrektorze, zarówno pan, jak i pański współpracownik w czasie dzisiejszych wystąpień osłabiliście wasze argumenty. Proszę mi powiedzieć, co takiego się stało, że przed rokiem 1995, a więc przed wejściem w życie nowej ustawy, można było uzgodnić plan zagospodarowania przestrzennego w kontekście sportowo-rekreacyjnym - taka wypowiedź padła ze strony pana burmistrza - oraz ekologicznym ochrony środowiska, a po 1995 r. nie można? Czy jest to może tylko brak dobrej woli ze strony kierownictwa Tatrzańskiego Parku Narodowego?</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#EugeniuszKłopotek">W trakcie zwiedzania obiektów dyskutowaliśmy na ten temat. Na wszystkie argumenty albo propozycje „na tak”, zawsze padało zdanie „na nie”. Rozśmieszyła mnie pańska argumentacja, że nie można dotknąć sprawy dużej Krokwi, gdyż przez jej teren przechodzi niedźwiedź lub przebiegają rysie.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#EugeniuszKłopotek">Panie dyrektorze, po zmodernizowaniu tej skoczni ryś - jeśli będzie chciał - też przebiegnie, a niedźwiedź - jeśli będzie chciał - przejdzie przez centrum Zakopanego. W pańskiej wypowiedzi zastanowiło mnie to, że nie tyle problemem jest liczba wyciętych drzew, ile problem hałasu. W związku z tym pytam, czy jeżeli przykryje pan istniejący otwarty tor lodowy, gdzie odbywają się mecze hokejowe - widziałem dziś, że rozbierano bandy - hałas będzie mniejszy, czy większy?</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#EugeniuszKłopotek">Przy trasie biathlonowej dowiedziałem się, że ocena oddziaływania na środowisko jest pozytywna. Przypominam - przecież wszyscy o tym wiedzą - że w biathlonie również się strzela. Pytam, co jest głośniejsze - szus narciarza czy strzelanie z broni automatycznej?</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#EugeniuszKłopotek">Czy dla przemieszczania się zwierząt większym problemem nie są budowane w Polsce autostrady, które muszą być? Czy nie korzystniejsze jest przemieszczanie się poprzez trasy otwarte dla zwierzyny?</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#EugeniuszKłopotek">Poza problemem ekonomicznym, którego dziś nie dotykamy, tym, co wzbudza moje wątpliwości, jest ewentualność wycięcia większej liczby drzew czy części lasu. To jest problem. Jeżeli jest szansa, że nie ma potrzeby budowania nowej trasy zjazdowej, to poszerzenie o metr lub dwa tras biegowych nie jest większym problemem. Dla mnie - wspomniał o tym pan minister - problemem może być dodatkowa trasa treningowa przy Nosalu, bo tam rzeczywiście trzeba wyciąć dość dużo drzew. To są wszystkie moje uwagi, nie będę już zabierał głosu w dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#KazimierzSzczygielski">Naszym Komisjom ani pan burmistrz, ani pan dyrektor nie są potrzebni jako przeciwnicy. Jest to problem, który musimy rozwiązać sami.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#KazimierzSzczygielski">Zanim przystąpię do zadawania pytań, w kwestii formalnej, chciałbym wyjaśnić posłowi Eugeniuszowi Kłopotkowi, że istniała możliwość uzgodnienia planu zagospodarowania przestrzennego w kontekście sportowo-rekreacyjnym do 1 stycznia 1995 r., tylko że w wtedy plan regionalny nie miał mocy prawnej, którą ma po 1995 r., zgodnie z ustawą o zagospodarowaniu przestrzennym. Była w tym zakresie wspólna zgoda, ale łatwo obiecywać na papierze, a trudniej, kiedy potem się za to płaci.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#KazimierzSzczygielski">Przystępuję do pytań i wskazania problemów. Rzeczywiście nie uzyskaliśmy wykazu kolizji prawnych, jakkolwiek one istnieją w przedłożonych nam dokumentach. Analizując je dochodzę do wniosku, że jest różnica w protokole. Nawiążę do tego, co tak pięknie powiedział poseł Józef Górny. Czy nie istnieje możliwość opracowania protokołu ewentualnych rozbieżności między stanowiskiem prawnym miasta a Tatrzańskim Parkiem Narodowym, żeby w kategoriach normalnej dyskusji rozstrzygnąć, czy mieści się to w kategoriach prawa? Urzędnik państwowy nie ma możliwości interpretacji prawa, natomiast my mamy taką właściwość, że możemy spróbować to prawo zmienić.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#KazimierzSzczygielski">Czy istnieje protokół rozbieżności? Jaka jest skala tych kolizji i - co chyba dla nas jest najistotniejsze - czy istnieje z państwa strony propozycja rozwiązań prawnych, które by te ewentualne kolizje mogły rozwiązać? Byłaby to realna pomoc dla nas z państwa strony, bowiem ani burmistrz, ani dyrektor parku w zakresie tej materii nie ma żadnych właściwości. Jest też ścieżka ekologiczna.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#KazimierzSzczygielski">Kwestia druga - ekonomiczna. W informacji dla naszych Komisji jest poruszona kwestia zamknięcia finansowego. Jest tam zapis, który mnie zastanawia, że jest pełna deklaracja pokrycia przez ministra finansów wszystkich niedoborów budżetowych Komitetu Organizacyjnego. Olimpiada jest przewidywana na 2006 r. Wiem, że jest to pewne zobowiązanie, jest ciągłość władzy, ale interesuje mnie, jaka jest formuła pełnego uzupełnienia finansowania. Jest to duży wysiłek. Jeśli będzie realizowany projekt olimpiady tak, jak jest zarysowany - jest to imponujące zadanie - to może okazać się, że skala zobowiązania budżetowego państwa jest tak duża, że jest to nierealizowalne. Czy może to oznaczać, że budżet państwa sfinansuje wszystkie zadania infrastrukturalne olimpiady? Mam nadzieję, że na to pytanie uzyskam precyzyjną odpowiedź.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#KazimierzSzczygielski">Następna kwestia - społeczno-ekonomiczna. Rozumiem, że olimpiada jest szansą dla Zakopanego, Krakowa i Podhala. Dotyczy to przyszłości regionu, gdyż obejmuje planowanie rozwoju tego obszaru na 50 lat. Jak obecnie wygląda rynek pracy i struktura zatrudnienia? Co olimpiada da miastu z punktu widzenia rynku pracy? Jakie będą skutki olimpiady dla miasta, regionu i kraju?</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#KazimierzSzczygielski">Na wczorajszym posiedzeniu Komisji był obecny marszałek województwa małopolskiego Marek Nawara. Pytaliśmy go o plan zrównoważonego rozwoju dla całego regionu. Problem olimpiady nie został poruszony. Powstaje pytanie, czy istnieje możliwość prowadzenia sprawy olimpiady jako specjalnego programu rządowego, bo to również wiąże się z finansami? Jeżeli tak nie będzie, to za każdym razem będzie wojna budżetowa w Sejmie o to, ile przyznać środków. Taki specjalny program, jedyny w Polsce, obowiązuje w stosunku do budownictwa poradzieckiego. Byłaby to szansa. Jaka jest państwa możliwość oddziaływania na stworzenie specjalnego programu regionalnego dla olimpiady? Sprawa wygląda w ten sposób, że macie państwo deklarację finansowego zamknięcia na poziomie gminy i Krakowa, natomiast nie zauważyłem tego na poziomie regionu. Jeden z najważniejszych partnerów nie został uwzględniony.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#KazimierzSzczygielski">Ostatnią sprawą jest kwestia prawna. Dezyderat, który państwo przedstawiliście, ma - moim zdaniem - pewną wadę prawną. Nie można rządowi wskazywać, w jakim trybie ma rozwiązywać określone problemy. Nie wyobrażam sobie, że mógłbym głosować za dezyderatem, który wskazuje, w jakim trybie i jaką ścieżką ma być podejmowana decyzja. Pomijam taką sprawę, że zarząd niekoniecznie musi się sprawdzać, bo przypomnę, że obszar przeznaczony pod zawody biathlonowe użytkowany jest w formie dzierżawy, a nie zarządu. Proszę o odpowiedź na moje wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JerzyMadej">Ponieważ zamierzam zabrać głos w dyskusji, chciałbym ograniczyć się do postawienia trzech krótkich pytań, na które chciałbym uzyskać konkretne odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JerzyMadej">Pan burmistrz mówił o programie przyspieszonego zrównoważonego rozwoju regionu. Chciałbym dowiedzieć się, co to jest za plan i na czym polega jego przyspieszenie.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#JerzyMadej">Czy w przygotowaniach akt kandydatury do olimpiady były brane pod uwagę alternatywne rozwiązania w odniesieniu do najbardziej kontrowersyjnych i konfliktowych obiektów? Mam na myśli Kasprowy Wierch, Nosal oraz stadion lodowy.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#JerzyMadej">Jako przykład przypominam, że w przypadku autostrady Wschód-Zachód jest już rozważany trzeci wariant i wciąż są problemy z wyborem ostatecznego rozwiązania, które będzie uzasadnione ekonomicznie, ekologicznie i społecznie.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#JerzyMadej">Kolejna sprawa. Korzyści z organizacji olimpiady będzie miało przede wszystkim Zakopane i okoliczne gminy, a także Nowy Targ i Kraków. Straty, które powstaną w Tatrzańskim Parku Narodowym poniesiemy my wszyscy. Powstaje pytanie, kto jest właścicielem Zakopanego, a kto jest właścicielem Tatrzańskiego Parku Narodowego. Właścicielem Zakopanego jest samorząd lokalny, a właścicielem parku narodowego jest naród - 40 mln obywateli. Korzyści odniesie Zakopane, a straty poniesie naród.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WładysławStępień">Jestem posłem z Tarnobrzega z Niziny Sandomierskiej i jestem wielkim zwolennikiem olimpiady Zakopane 2006.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#WładysławStępień">Jeżeli Zakopane otrzyma prawo organizacji olimpiady, czego szczerze życzę wszystkim, którzy o to zabiegają - Sejmowi, prezydentowi, rządowi i samorządom lokalnym - będzie to ogromna szansa dla Polski i tego regionu. Jest to ogromna szansa na wielkie pieniądze. Dlatego z budżetu państwa musimy wydać pieniądze, żeby promować Polskę na świecie. Jest to ważne.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#WładysławStępień">W związku z tym postawię karkołomną tezę, że ci, którzy zdecydowanie występują przeciwko olimpiadzie, występują przeciw interesowi naszego państwa, naszej młodej demokracji.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#WładysławStępień">Zwracam się do burmistrza Adama Bachledy-Curusia. Mam w ręku przygotowany przez państwa folder. Uważam, że trzeba go uzupełnić. Zwolennikiem olimpiady jest nie tylko polski parlament, prezydent oraz rząd, ale również wielki Polak papież Jan Paweł II. Mam pytanie do przewodniczącego Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki, czy znane są panu szczegóły, jak prowadzone są przygotowania pozostałych pięciu kandydatów? Czy również się kłócą, czy tylko my się kłócimy? Jeżeli tylko w Polsce kłócimy się o to, czy ma być olimpiada, czy nie, to mamy pewną wygraną, bo komitet da nam prawo organizacji, żebyśmy się pogodzili.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#WładysławStępień">Padały dziś różne propozycje, czy podejmować stanowisko w tej sprawie, czy nie. Uważam - pomimo że Sejm podjął już decyzję - że Komisje: Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Kultury Fizycznej i Turystyki powinny z Zakopanego wyjechać ze zdecydowanym stanowiskiem, iż po dokonaniu oględzin oraz wysłuchaniu dodatkowych informacji popierają tę ideę i zrobią wszystko, żeby olimpiada się odbyła. Do przewodniczących obu Komisji kieruję pytanie, dlaczego nie możemy takiego stanowiska podjąć, żeby miejscowi ludzie zaangażowani w te działania wiedzieli, że kolejna grupa posłów w trybie indywidualnym i grupowym popiera tę sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#TadeuszTomaszewski">Panie pośle, sądzę, że i na Podhalu jest znany wydruk z głosowania nad projektem uchwały Sejmu w sprawie poparcia idei olimpijskiej. Tutaj doskonale wiedzą, kto głosował za, kto się wstrzymał, a kto był przeciw. W związku z tym nie ma potrzeby, żebyśmy jeszcze raz potwierdzali to, co już raz powiedzieliśmy publicznie, podejmując stosowną uchwałę. Dzisiejsze posiedzenie odbywa się w innym aspekcie.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#TadeuszTomaszewski">Myślę, że na pańskie pytanie dotyczące kulis przygotowań innych miast kandydackich odpowie pan burmistrz bądź przedstawiciel Polskiego Komitetu Olimpijskiego, bo przecież to Komitet Kandydatury ma kontakty i uczestniczy w promocji z Polskim Komitetem Olimpijskim. Uważam, że mają oni najlepsze rozeznanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MichałKaczmarek">Jestem wielkim zwolennikiem organizacji igrzysk olimpijskich z uwagi na to, że mało mamy możliwości organizowania tak dużych imprez.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#MichałKaczmarek">Zakopanemu już we wstępnej fazie udało się dużo zrobić. Udało się zmobilizować całe województwo. Zapominamy, że współorganizatorem jest także Kraków. Zwracam uwagę na to, że Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki na jednym ze swoich posiedzeń wstrzymała wszystkie propozycje zorganizowania letnich igrzysk olimpijskich w Warszawie w 2012 r. Wstrzymaliśmy wszelkie działania, żeby zostawić czas dla Zakopanego. Dziś Zakopane ma gwarancje rządu i parlamentu.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#MichałKaczmarek">Chciałbym dowiedzieć się, czy dotychczas odbyły się robocze spotkania między Komitetem Organizacyjnym a dyrekcją Tatrzańskiego Parku Narodowego w zakresie uzgodnienia rozbieżności? Jeżeli były takie spotkania, czy są dokumenty na ten temat i czy można się z nimi zapoznać?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JanBłoński">Dziękuję za zaproszenie przedstawicieli Polskiego Komitetu Olimpijskiego na dzisiejsze spotkanie. W Komitecie tym pełnię społecznie funkcję przewodniczącego Komisji Ochrony Środowiska i Sportu Powszechnego. Przygotowując się na to spotkanie starałem się unikać problemów dotyczących stricte Zakopanego i rozgrywek, które się tu toczą, chociaż - nie ukrywam - tego nie rozumiem.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#JanBłoński">Ciągle spotykam się z poglądami, stanowiskami i informacjami upowszechnianymi przez media, również w trakcie dyskusji dotyczących problemów Zakopanego, które są nieprawdziwe, a w wielu przypadkach wynikające ze złej woli. W takim przypadku są kłamstwem.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#JanBłoński">Idea olimpijska nie jest mechanizmem wiążącym się wyłącznie ze skokiem czy biegiem, chociaż jest to treścią imprezy. Idea olimpijska jest pewną wartością intelektualną, w której zapis bardzo mocno zostały włączone elementy przyrody i środowiska. Materialnym wyrazem tej treści jest fakt, że kandydatura, która nie zagwarantuje pełnych standardów w zakresie ochrony środowiska, nie ma szans w etapie kwalifikacji. Musimy o tym wiedzieć.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#JanBłoński">Kolejna sprawa. W dzisiejszy kształt karty olimpijskiej została wpisana ochrona środo-wiska jako element podstawowy, któremu ma służyć ruch olimpijski. Jest to baza intelektualna naszej rozmowy.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#JanBłoński">Pierwsze komercyjne igrzyska, które odbyły się w Los Angeles przyniosły zysk. Po części może być to odpowiedź na pytanie o koszty i sytuację ministra finansów. Obecnie imprezy tego typu są imprezami dochodowymi, są doskonałymi interesami. Są w tym celu wypracowane określone mechanizmy zabezpieczające, wiemy więc, jak to robić. W historii Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego są przypadki nieprzeprowadzenia olimpiady. Działo się to w dość odległym czasie, bo prawie 100 lat temu, kiedy z powodów materialnych trzeba było zrezygnować z imprezy.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#JanBłoński">Chciałbym przypomnieć, co mnie motywowało w kierunku zabiegania o stworzenie w Zakopanem i Warszawie warunków do organizacji igrzysk olimpijskich. Na początku jednym z założeń tej imprezy olimpijskiej była idea, że ma ona mieć charakter ekologiczny, ma gwarantować warunki do naturalnego poruszania się ludzi w trakcie tej imprezy. Miała być to impreza odbywana na piechotę. Myślę jednak, że nie jest to czynnik podstawowy, bo prawdą również jest to, że imprezy typu olimpijskiego organizuje się jeszcze z wielu innych powodów, a nie tylko z chęci odbycia zawodów sportowych.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#JanBłoński">Powinniśmy spróbować odpowiedzieć na pytanie, jakie są dziś argumenty motywujące do tego, żeby imprezę tę pozyskać dla środowiska?</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#JanBłoński">Proszę pozwolić mi na postawienie kilku tez. W ostatnich igrzyskach w Nagano, przy puli 100% kosztów, 40% nakładów zostało skierowanych na trwałe inwestycje ekologiczne. Jest to ważna informacja.</u>
<u xml:id="u-32.8" who="#JanBłoński">W sensie oddziaływania ekologicznego igrzyska zimowe są nieporównywalne z żadną inną imprezą. Jest niemal zerowa szkodliwość dla środowiska, jeżeli chodzi o pobyt ludzi podczas imprezy. Nie wiem, czy jest powszechna świadomość tego faktu, chociaż są kraje, gdzie nie wolno grodzić terenów górskich. Mam na myśli Austrię. Gdy patrzę na Butorowy Wierch, to czegoś nie rozumiem.</u>
<u xml:id="u-32.9" who="#JanBłoński">Według naszej wiedzy, jeżeli chodzi o inne kandydatury, poza Polską nie ma konfliktu w żadnym z komitetów organizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-32.10" who="#JanBłoński">Osoby zajmujące się profesjonalnie i społecznie ekologią chciałbym poinformować, że w każdym przypadku fakt organizacji igrzysk wykorzystywany jest do pozyskania środków i możliwości budowania rozwiązań proekologicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#TadeuszTomaszewski">W polskim Komitecie Kandydatury również nie ma konfliktów, a to, o czym dziś mówimy, świadczy raczej o różnicy zdań, a nie konflikcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#KrzysztofMasiuk">Przez ostatnich 10 lat mieszkałem w Austrii i pracowałem w ochronie środowiska.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#KrzysztofMasiuk">Sprawa Zakopanego wywołuje u mnie mieszane uczucia. Po latach zastoju walczymy o ochronę środowiska, ale zapominamy o pewnych sprawach. Chylę głowę przed dyr. Byrcynem, jestem dla niego pełen szacunku. Powiedziałem to już dwa lata temu, kiedy byłem tu z grupą dziennikarzy polonijnych. Gdyby nie było dyrektora Byrcyna, byłoby wiele problemów, aczkolwiek nasuwa się pytanie - przepraszam jeśli będę zgryźliwy - czy przed zaistnieniem olimpiady w Zakopanem dyrektor Byrcyn nie próbuje stworzyć nowej dyscypliny olimpijskiej pt. „cy jo złapie Curusia, cy Curuś mnie”? Pańskie argumenty, jakkolwiek logiczne i sensowne, jakoś mnie nie przekonują. W przypadku Nosala - zgoda, ma pan rację. Natomiast w przypadku pozostałych obiektów wydaje się, że jest to olimpijski upór.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#KrzysztofMasiuk">W jaki sposób zbudowanie hali sportowej i modernizacja skoczni wpłynie negatywnie na Tatrzański Park Narodowy czy środowisko naturalne? Nie rozumiem twierdzenia, że modernizacja ma skłócić ruch zwierząt. Przecież skocznia jest już ogrodzona metrową siatką.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#KrzysztofMasiuk">Wydaje mi się, że Zakopane jest typowym przykładem polskiej biegunowości - musi być tak albo tak - natomiast brak jest sensownej dyskusji o tym, co i jak zrobić, żeby zorganizować olimpiadę. Przecież jeżeli chodzi o plusy olimpiady, chyba nikogo z posłów nie trzeba przekonywać, dlatego że wychowanie człowieka poprzez kulturę fizyczną w harmonii z naturą jest - moim zdaniem - podstawową zasadą każdego ekologa.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#KrzysztofMasiuk">Burmistrzowi Curusiowi powiedziałem, że wszyscy górale powinni go nosić na rękach do końca żywota, bo jest to rewelacyjna promocja tego regionu, co przekłada się na liczbę turystów i żywy pieniądz. Będąc gościem w Czarnym Dunajcu przekonałem się, że mieszkańcy co drugiego domu są w Stanach Zjednoczonych Ameryki, bo tu nie ma pracy. Zorganizowanie olimpiady będzie uruchomieniem mechanizmu rynkowego, stworzeniem nowych miejsc pracy, dzięki czemu będziemy mogli tu godnie żyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#TadeuszTomaszewski">Zamknęliśmy etap pytań. Ogłaszam przerwę do godz. 18:30.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#TadeuszTomaszewski">Zanim przystąpimy do wysłuchania odpowiedzi na postawione pytania, proponuję, żebyśmy rozstrzygnęli kwestię formalną zgłoszoną na początku posiedzenia Komisji w sprawie powołania wspólnego zespołu roboczego do przedstawienia projektu dezyderatu. Przypominam, że chodzi o kwestię uregulowania jednolitego zarządu nad obiektami sportowymi.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#TadeuszTomaszewski">Proponujemy, żeby z ramienia Komisji Kultury i Turystyki w zespole pracowali posłowie Jerzy Budnik i Zygmunt Ratman, a z ramienia Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa poseł Kazimierz Szczygielski oraz wiceprzewodniczący Józef Górny.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#TadeuszTomaszewski">Poseł Kazimierz Szczygielski daje sygnał, że nie może wziąć udziału w pracach zespołu. Proszę o zgłaszanie innych kandydatur. Została zgłoszona kandydatura posłanki Zofii Krasickiej-Domki. Proszę panią posłankę o dołączenie do zespołu. Zespół został powołany i jest gotowy do podjęcia pracy.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#TadeuszTomaszewski">Rozpoczniemy od wysłuchania odpowiedzi na pytania skierowane do przedstawicieli Komitetu Kandydatury.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#AdamBachledaCuruś">Idea igrzysk olimpijskich staje się ideą jedności wszystkich Polaków w Polsce i poza jej granicami. Mieliśmy wiele wizyt w środowiskach Polonii amerykańskiej, francuskiej, australijskiej. Ci ludzie rozumieją, jak wielką szansą i nobilitacją dla kraju i każdego z nas jest to, że Polska zgłosiła swoją kandydaturę. Podkreślam, że idea igrzysk olimpijskich jest nie tylko sprawą Zakopanego czy Krakowa. Jest to sprawa narodowa i trzeba o nią walczyć.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#AdamBachledaCuruś">Igrzyska olimpijskie mają odbyć się za 7 lat, nie jutro. Gdyby miały być jutro, to wiele z argumentów, które tu padały, byłoby zasadnych. Gdyby gremia międzynarodowe przyznały nam prawo do organizacji igrzysk, będzie 7 lat, żeby te wszystkie sprawy uporządkować.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#AdamBachledaCuruś">Niektóre państwa startują po raz drugi lub trzeci. Polska kandyduje po raz pierwszy. Ci, którzy kandydują po raz trzeci, mają tę drogę już przetartą.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#AdamBachledaCuruś">Poza Turynem i Cionem środowiska ekologiczne protestują zarówno na Słowacji, w Helsinkach oraz Klawenfurcie, ale nie zdarzyło się - o czym już mówili pan minister i przedstawiciel Polskiego Komitetu Olimpijskiego - żeby przy deklaracjach i uchwałach ze strony prezydenta, parlamentu oraz rządu jakikolwiek urzędnik państwowy ośmielił się na forum publicznym powiedzieć coś innego. Dotyczy to tylko Polski.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#AdamBachledaCuruś">Żeby uspokoić wszystkich, którzy wątpią w dobrą wolę Polskiego Komitetu Olimpijskiego chciałbym powiedzieć, że bieg zjazdowy jest sprawą zamkniętą. Zostało przyjęte przez władze MKOl, że w przypadku przyznania igrzysk olimpijskich Polsce bieg zjazdowy rozegra się na Słowacji. Zaznaczam, że nie było igrzysk olimpijskich, które odbyłyby się zgodnie z aktami kandydatury.</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#AdamBachledaCuruś">Jest pewna strategia dochodzenia do możliwości rozegrania igrzysk olimpijskich. Wniosek musi być bardzo skuteczny. Wiadomo, że jeżeli oceny oddziaływania na środowisko wykażą, że danej dyscypliny nie da się rozegrać w tym lub innym miejscu, to natychmiast wskażemy rozwiązania alternatywne, tylko musimy mieć partnera do rozmowy. Daliśmy tego przykład w przypadku biegu zjazdowego, co deklarowałem na posiedzeniu Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-36.6" who="#AdamBachledaCuruś">Bardzo cenna była uwaga posła Kazimierza Szczygielskiego o protokole rozbieżności. Wspaniała sprawa. Wydaje mi się, że zupełnie inaczej należy popatrzeć na kopułę Kasprowego Wierchu, a inaczej na obiekt Wielkiej Krokwi. Podkreślam, że w kopule Kasprowego Wierchu posiadamy 11 homologacji alpejskich - super giganta, giganta i slalomu.</u>
<u xml:id="u-36.7" who="#AdamBachledaCuruś">Jeżeli chodzi o budżet igrzysk olimpijskich opracowywał go były wiceminister finansów Wojciech Misiąg. Można mieć pewność, że jest on wiarygodny.</u>
<u xml:id="u-36.8" who="#AdamBachledaCuruś">Materiały związane z naszą kandydaturą zostały przedstawione w Komitecie Społecznym Rady Ministrów, w Komitecie Ekonomicznym Rady Ministrów oraz trzykrotnie na posiedzeniu Rady Ministrów. We wszystkich tych spotkaniach miałem zaszczyt uczestniczyć i prezentować tę ideę.</u>
<u xml:id="u-36.9" who="#AdamBachledaCuruś">Jeżeli państwo zapoznacie się z gwarancją Rady Ministrów zauważycie sformułowanie: „Zobowiązuje się ministrów i kierowników urzędów centralnych do podjęcia działań mających na celu realizację postanowień tej uchwały, a w szczególności do przekazania niezbędnych deklaracji gwarancji wymaganych przez władze Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego od miasta kandydata w brzmieniu określonym w załączniku nr 2–6 niniejszej uchwały”.</u>
<u xml:id="u-36.10" who="#AdamBachledaCuruś">Jest deklaracja wicepremiera Janusza Tomaszewskiego jako ministra spraw wewnętrznych i administracji, deklaracja i zobowiązanie ministra transportu i gospodarki morskiej, ministra łączności itd. Jest to długa lista.</u>
<u xml:id="u-36.11" who="#AdamBachledaCuruś">W załączniku nr 3 jest gwarancja podpisana przez ministra finansów. Brzmi następująco: „Działając jako przedstawiciel rządu Rzeczypospolitej Polskiej minister finansów zapewnia, zgodnie z uchwałą Sejmu RP z 24 lipca 1998 r., że w przypadku przyznania miastu Zakopanemu organizacji zimowych igrzysk olimpijskich podejmie w zakresie swoich kompetencji, w ramach obowiązujących w Polsce przepisów prawa, działania niezbędne do uwzględnienia w projektach budżetu państwa koniecznych środków finansowych na infrastrukturę oraz środków umożliwiających pokrycie ewentualnych niedoborów finansowych związanych z organizacją i przeprowadzeniem zimowych igrzysk olimpijskich Zakopane 2006, zgodnie z wymogami Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Podpisał minister finansów Leszek Balcerowicz”. Takich gwarancji mamy 187.</u>
<u xml:id="u-36.12" who="#AdamBachledaCuruś">Budżet igrzysk składa się z dwóch pionów. Pierwszy związany jest stricte z przeprowadzeniem igrzysk. Opiewa on na 855 mln dolarów. Drugi pion dotyczy infrastruktury potrzebnej do zorganizowania igrzysk, czyli kolei, autostrady, portu lotniczego. W budżecie tym uwzględniono 15 mln dolarów na cele Tatrzańskiego Parku Narodowego. Budżet opiewa na kwotę 576 mln.</u>
<u xml:id="u-36.13" who="#AdamBachledaCuruś">W pionie pierwszym z ogólnej kwoty 855 mln dolarów, 630 mln dolarów jako darowiznę przekazuje Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Jest to zapisane przez MKOl. Niezależnie od tego, które miasto wygra, otrzyma taką kwotę.</u>
<u xml:id="u-36.14" who="#AdamBachledaCuruś">Pozostała kwota na infrastrukturę sportową pochodzi z dopłat do Totalizatora Sportowego. Mamy w tym zakresie stosowną gwarancję. W związku z tym kwota 855 mln dolarów jest stała.</u>
<u xml:id="u-36.15" who="#AdamBachledaCuruś">Minister Leszek Balcerowicz zorganizował trzy spotkania. Wezwał wszystkich szefów resortów - ministra transportu i gospodarki morskiej, ministra łączności oraz szefa portów lotniczych - i kazał wskazać, jak wyglądają ich plany do 2006 r. Okazało się, że sprawa ta jest uwzględniona. Autentycznym obciążeniem budżetu państwa jest kwota 146 mln dolarów. Minister Leszek Balcerowicz powiedział, że w przypadku przyznania igrzysk olimpijskich gwarantuje, że rząd dołoży środki do poszczególnych resortów, żeby infrastruktura była zgodna z wymogami.</u>
<u xml:id="u-36.16" who="#AdamBachledaCuruś">Została tu przedstawiona kwestia, że na igrzyska olimpijskie patrzymy jako na wydarzenie w Tatrzańskim Parku Narodowym. Jest to nieprawda. Popatrzmy na igrzyska olimpijskie jako na wydarzenia w całym regionie. Dlaczego nikt nie spyta, jakie działania prowadzą samorządy dla poprawienia stanu środowiska, co bezpośrednio wpływa na degradację Tatrzańskiego Parku Narodowego? Gdyby ktoś o to spytał, moglibyśmy wiele powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-36.17" who="#AdamBachledaCuruś">Ostatnią sprawą jest liczba ludzi w czasie igrzysk olimpijskich. Według oficjalnych danych, w Nagano przez 16 dni igrzysk olimpijskich przewinęło się 1,3 mln kibiców, z czego 960 tys. zainteresowanych było konkurencjami halowymi - mecze hokejowe, jazda szybka na lodzie, jazda figurowa - a 340 tys. interesowało się konkurencjami otwartymi. Bieg zjazdowy - 800 osób, konkurs skoków na wielkiej skoczni - 32 tys. osób, tor bobslejowo-saneczkowy - 300 osób, trasy biegowe - 4200 osób. Dziś wielkie imprezy to imprezy medialne. Każdy woli obejrzeć igrzyska w telewizji, mieć od razu zestawienia wyników. Tylko ci, którzy uprawiali sport lub są jego miłośnikami, idą na trasy.</u>
<u xml:id="u-36.18" who="#AdamBachledaCuruś">Zakopane odwiedza 4,5 mln polskich turystów. Tatrzański Park Narodowy to dobro ogólnonarodowe. Turyści mają prawo tu bezpiecznie dojechać, godnie wypocząć i zobaczyć perłę naszej przyrody. Igrzyska olimpijskie mają służyć temu, żeby w sposób rozsądny i zrównoważony uporządkować istniejącą infrastrukturę. Zaznaczam, że proporcja turystów letnich do zimowych wynosi 80%:20%.</u>
<u xml:id="u-36.19" who="#AdamBachledaCuruś">Jeżeli chodzi o rynek pracy, w tej chwili w Zakopanem bezrobocie utrzymuje się na poziomie 3,2%. Po Poznaniu Zakopane jest drugim miastem w Polsce. Jeżeli chodzi o Podhale, jest już znacznie gorzej - nie mówię o całym regionie.</u>
<u xml:id="u-36.20" who="#AdamBachledaCuruś">Tysiące ludzi za chlebem musiało wyemigrować do Ameryki. Ci ludzie chcieliby swoje ostatnie dni spędzić na rodzinnej ziemi, dla której pracowali, a ich przodkowie tę ziemię utrzymali dla Polski. Jest to dla nas zobowiązanie. Powinniśmy dać im tę szansę.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#TadeuszTomaszewski">Proszę dyrektora Byrcyna o odpowiedź na pytania dotyczące Tatrzańskiego Parku Narodowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">W dniu wczorajszym mówiliśmy o tym, że dysponujemy bogactwem, które bezwzględnie musimy chronić.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">W granice Tatrzańskiego Parku Narodowego wchodzi 6 mln turystów, z tego 3 mln to osoby, które przejeżdżają przez przejście graniczne na Łysej Polanie.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Wiemy, jaki jest stosunek wszystkich Polaków do tego skrawka naszej ojczyzny. Wydaje mi się, iż należy pamiętać, że jeszcze nie ma olimpiady i - jak powiedział pan burmistrz - mamy zaledwie 3,2% bezrobocia. Jeżeli będziemy tu pracować, będziemy tworzyć rynek pracy. W ostatnim czasie policzyliśmy, że około 2,5 tys. osób otrzymuje PIT z Tatrzańskiego Parku Narodowego. Będziemy mogli żyć, jeżeli ukochamy i nie dopuścimy do zniszczenia tej cudownej ziemi i pięknej tatrzańskiej przyrody.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Moim obowiązkiem jest odpowiedzenie na pytania postawione przez posłów.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Poseł Zygmunt Ratman pytał o sprawę przedstawionej informacji. Jest to publikacja prof. Radeckiego, która ukazała się w „Aurze”. Pozwoliłem sobie zrobić z tego kserokopię i przekazałem posłom.</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Poseł Zygmunt Ratman pytał, czy dopuszczalne jest uprawianie sportu w granicach parku. Oczywiście tak. Mam na myśli nie tylko sporty zimowe, ale również inne, które są dopuszczone. Pytanie to łączy się z planem ochrony parku narodowego.</u>
<u xml:id="u-38.6" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Plan ochrony Tatrzańskiego Parku Narodowego jest już gotowy. Ostatnie spotkanie komisji planu odbyło się 12 stycznia br. Wszystkie materiały są gotowe. Liczymy na to, że w niedalekiej przyszłości plan zostanie przyjęty i będziemy go mogli realizować. Zawarte są w nim operaty, także operat udostępnienia dla turystyki oraz sportu. Bardzo precyzyjnie określony jest zakres udostępnienia. Jeżeli państwo interesuje więcej informacji na ten temat, jesteśmy do dyspozycji.</u>
<u xml:id="u-38.7" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Poseł Józef Górny pytał, czy widzi się możliwość organizacji igrzysk olimpijskich na tym terenie.</u>
<u xml:id="u-38.8" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Tak, jak wcześniej powiedział dr Zbigniew Krzan, Tatrzański Park Narodowy nie ma nic przeciwko olimpiadzie, o ile otrzymamy oceny oddziaływania na środowisko, bo musimy wiedzieć, jakie będą skutki w stosunku do przyrody, a szczególnie tych części rezerwatu ścisłego, gdzie planowano różne inwestycje, w niektórych przypadkach rażąco dewastujące przyrodę. Musimy te oceny otrzymać. Gdybyśmy znacznie wcześniej je otrzymali, moglibyśmy jednoznacznie się wypowiedzieć na ten temat. Nie wszyscy pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego znają się na tym.</u>
<u xml:id="u-38.9" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Musimy również korzystać z wiedzy najlepszych specjalistów w tej dziedzinie. Kiedy była przygotowana pierwsza wersja akt kandydatury, Tatrzański Park Narodowy ją otrzymał. Naukowcy, którzy przygotowywali te akta, po ich opracowaniu napisali w naukowym piśmie artykuł pt. „Dlaczego nie może być olimpiady w Tatrzańskim Parku Narodowym”, uzasadniając, dlaczego jest to niemożliwe.</u>
<u xml:id="u-38.10" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Uważam jednak, że musimy rozmawiać, należy usiąść do stołu. Nie jest tak, że się tu wadzimy. W niektórych sprawach istnieje sprzeczność interesów, ale przecież w wielu sprawach rozwiązujemy problemy na tym terenie. Gdyby tak nie było, nie wyobrażam sobie, żebyśmy mogli tu żyć.</u>
<u xml:id="u-38.11" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem wypowiedź jednego z panów posłów, że przed 1995 r. była możliwość budowy na terenie parku, a teraz jej nie ma.</u>
<u xml:id="u-38.12" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Właściwie nie ma przeciwwskazań, jeżeli chodzi o modernizację urządzeń znajdujących się w parku. Plan ochrony, o którym mówiłem, dopuszcza istniejące obiekty do korzystania w najbliższych 20 latach. Nie może być natomiast szalonej rozbudowy. Ustawa o ochronie przyrody nie dopuszcza takiego rozwiązania. Nie może być powiększona kubatura obiektu. To nie dyrektor nie pozwala, tylko ustawa.</u>
<u xml:id="u-38.13" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Słuszna wydaje mi się uwaga posła Jerzego Madeja, który twierdzi, że należało się wcześniej zastanawiać nad alternatywny rozwiązaniami. Zawsze, kiedy proponuje się jakieś rozwiązania, należy dążyć do poszukiwania alternatywnych rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-38.14" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Poseł Michał Kaczmarek zwrócił uwagę na to, że w czasie naszych spotkań często mówiliśmy „nie”. My nie mówiliśmy „nie”, tylko chcieliśmy przedstawić jeden i drugi punkt widzenia. Jeżeli przeciwna strona przedstawia swoje problemy, my chcemy również przedstawić swoje.</u>
<u xml:id="u-38.15" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Wydaje mi się, że przykładem dobrze prowadzonych rozmów jest zorganizowanie modernizacji stadionu na Kirach. Zanim przystąpiono do rozwiązania danego problemu zainteresowani dokładnie sprawdzili, jaki jest stan prawny i co na tym terenie można zrobić. W tym przypadku nawet uporządkowano obiekty zgodnie z propozycją. Jest to odpowiednia droga przekazywania propozycji. Druga strona nie może czerpać informacji z prasy - tak jak dyrektor parku i jego załoga w przypadku akt kandydatury - albo na trzy dni przed weryfikacją dokumentów. Takie zachowanie wobec dyrekcji parku można uznać za nietaktowne.</u>
<u xml:id="u-38.16" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Prezes Krzysztof Masiuk pytał, czy nie ma konfliktu między Byrcynem a Curusiem.</u>
<u xml:id="u-38.17" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Nie ma między nami konfliktu, jest tylko sprzeczność pewnych idei. Pan burmistrz ma wizję, którą chce realizować. Tatrzański Park Narodowy stoi na gruncie prawa. Jeżeli w granicach prawa dane rozwiązania są możliwe, dyrektor parku nie może się na to nie zgodzić. Jest instancja odwoławcza i zawsze można odwołać się od decyzji dyrektora.</u>
<u xml:id="u-38.18" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Jest przypadek odwołania w związku z Kasprowym Wierchem. Dyrektor parku zgodził się na rozbudowę kolejki na Kasprowy Wierch o przepustowości do 200 osób, natomiast ówczesny minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i Leśnictwa Stanisław Żelichowski nie wyraził na to zgody, uznał, że dyrektor parku postąpił niezgodnie z prawem i wobec tego obniżył przepustowość do 180 osób.</u>
<u xml:id="u-38.19" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Pan Masiuk zastanawiał się, czy z mojej strony prezentowany jest upór, czy niechęć. Nie ma uporu. Jest tylko konsekwencja w realizowaniu szlachetnego celu chronienia tego, co jest naszym prawdziwym bogactwem.</u>
<u xml:id="u-38.20" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Gdyby nie ta reakcja, czy zrezygnowano by z trasy F-1, pod którą trzeba byłoby wyciąć kilkanaście, a niektórzy mówili kilkadziesiąt hektarów lasu i kosodrzewiny? Zrezygnowano. W tej chwili mówimy, że w najbliższym czasie zrezygnuje się z Nosala. Taka jest już dziś propozycja niektórych posłów. Zatem nasza obecność i konsekwencja były potrzebne. To łaska boska, że pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego ofiarnie starali się szukać argumentu, żeby nie zniszczyć naszego wspólnego bogactwa.</u>
<u xml:id="u-38.21" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Mój niepokój wynikał również z tego, że w głębi Tatr, w pobliżu głównej grani, miał być zbudowany stadion z dojazdami dla 6200 osób, a drugi jest planowany. Z jednego zrezygnowano w wyniku naszego działania. Uważam, że nasze działanie jest słuszne. Chcemy postępować uczciwie i zgodnie z prawem. Podkreślam, że Tatrzański Park Narodowy w ostatnim czasie przeszedł 9 surowych kontroli. Każdy urząd kontrolujący bardzo dokładnie nas sprawdził. Na szczęście dla nas, te kontrole nie wypadły źle.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#TadeuszTomaszewski">Rozpoczynamy dyskusję. Jako pierwszy zabierze głos przewodniczący Jerzy Madej.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JerzyMadej">Chciałbym nawiązać do kilku wypowiedzi. Najpierw ustosunkuję się do tego, co powiedział przedstawiciel Polskiego Komitetu Olimpijskiego, że idea olimpijska jest wartością intelektualną. Gdyby taka była, to olimpiada w 1996 r. powinna odbyć się w Atenach, a nie w Atlancie. O tym, jaka idea zadecydowała, dowiadujemy się teraz, gdy MKOl wyrzucił kilku członków, a zdaje się, że powinien wyrzucić więcej. Zatem z mówieniem o idei intelektualnej nie należy przesadzać.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#JerzyMadej">Następnym stwierdzeniem było to, że olimpiada jest sprawą narodową. O ile znam zasady, to prawo do organizacji olimpiad przyznaje się miastom, a nie państwom czy narodom. Poza tym miasta organizujące olimpiadę nie dostają na to środków, tylko muszą wziąć kredyty bankowe. Wyjątkiem była Moskwa, która miała inne kredyty.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#JerzyMadej">Kolejny argument wysunął zastępca burmistrza Piotr Bąk, że w ubiegłych latach organizowane były sportowe imprezy międzynarodowe w Tatrzańskim Parku Narodowym i nikomu to nie przeszkadzało. Jestem posłem z Koszalina. Przez 40 lat z pięknego jeziora Jamno, przy pomocy koszalińskich ścieków zrobiono szambo i też to nikomu nie przeszkadzało. Czy jest to argument za tym, że należy to kontynuować?</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#JerzyMadej">Dyrektorowi Byrcynowi stawiany był zarzut, że jest przeciwny organizacji olimpiady, a przecież jest urzędnikiem państwowym. Jest uchwała Sejmu i rządu w sprawie organizacji olimpiady, a dyrektor się sprzeciwia.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#JerzyMadej">Chciałbym państwa poinformować, że w uchwale Sejmu jest mowa o działaniach prawnych i zgodnych z duchem olimpijskim, a także z wymogami środowiska i przyrody Tatr. Rząd nie stwierdził, żeby bez względu na wszystko organizować olimpiadę w Zakopanem. Rząd określił, że powinno się to odbywać zgodnie z obowiązującymi przepisami, a dyrektor Byrcyn, jako dobry urzędnik państwowy, pilnuje tej zasady.</u>
<u xml:id="u-40.5" who="#JerzyMadej">Polska jest krajem demokratycznym, w którym również w parlamencie działają różnego rodzaju lobby. Podaję przykład lobby myśliwskiego, które doprowadziło do takiego zapisu w ustawie o lasach, że właściciel nie ma prawa wstępu do swojego lasu, a myśliwy ma prawo wstępu do każdego lasu w pogoni za zwierzyną bez względu na to, czy jest to szkółka, czy młodniak. Właściciel musi zatrudnić fachowca do ochrony lasu, który mu tę sprawę rozwiąże. Zatem nie jest to żaden argument.</u>
<u xml:id="u-40.6" who="#JerzyMadej">Również uważam, że olimpiada dużo przyniosłaby dla Zakopanego i okolic, ale powstaje pytanie, czy zrobiłaby wiele dla Polski. Są dla Polski ważniejsze sprawy niż olimpiada, które wyrabiają nam dobrą opinię na arenie międzynarodowej. Jeżeli jednak będzie można zorganizować olimpiadę, to ją organizujmy, ale nie za wszelką cenę, tylko w granicach określonych przepisami i wynikających z zasady zrównoważonego rozwoju.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#CzesławFiedorowicz">Wydaje mi się, że dzisiaj zupełnie niepotrzebnie dyskutujemy o olimpiadzie, jako całości, bo musiałoby to być posiedzenie z Komisją Transportu i Łączności, żeby mówić o łączności, a także innymi Komisjami, łącznie z Komisją Finansów Publicznych, żeby dyskutować o wszystkich sprawach dotyczących olimpiady.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#CzesławFiedorowicz">Dzisiaj dotknęliśmy szczególnego tematu - konfliktu na tle przyrody. Człowiek niszczy środowisko dlatego, że ma do tego sprzęt.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#CzesławFiedorowicz">W Polsce jest kilka szczególnych miejsc, a jednym z nich jest Zakopane. Przyznam się, że pierwszy raz w życiu jestem w Zakopanem i cieszę się, że tu przyjechałem.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#CzesławFiedorowicz">Chciałbym zwrócić się do pracowników Tatrzańskiego Parku Naradowego z przeprosinami za ataki niektórych moich kolegów. My mamy wielki szacunek do wszystkich ludzi w mundurach, bo wydaje nam się, że dzięki nim jest strzeżone prawo.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#CzesławFiedorowicz">Jednak mam również wielki szacunek do działaczy samorządowych i to nie tylko dlatego, że sam byłem burmistrzem. Wydaje mi się, że my samorządowcy tak samo bronimy środowiska naturalnego. Wielu burmistrzów w Polsce troszczy się o środowisko naturalne, bo gdyby tak nie było, to nikt by ich nie wybrał. Nikt nie wybrałby burmistrzem Zakopanego pana Adama Bachledy-Curusia, gdyby nie troszczył się o środowisko naturalne.</u>
<u xml:id="u-41.5" who="#CzesławFiedorowicz">Problem został źle postawiony. Państwo staracie się przekonać, kto bardziej chroni przyrodę - burmistrz czy dyrekcja Tatrzańskiego Parku Narodowego. Sądzę, że tutaj i tak trzeba będzie uprawiać sport i turystykę. Nie powinniśmy sprawy rozstrzygać odgórnie, na poziomie administracyjnym, bo będzie to przedmiotem konfliktu. Musicie się dogadać. Panie dyrektorze, jesteście skazani na dogadanie się. Chociaż nie znam pana burmistrza, sądzę po tym co osiągnął, jest to człowiek na tyle wiarygodny, że nie trzeba go przekonywać, wystarczy tylko znaleźć poziom porozumienia.</u>
<u xml:id="u-41.6" who="#CzesławFiedorowicz">Nie mogę zgodzić się z moim kolegą klubowym posłem Jerzym Madejem, bo uważam, że olimpiada w Zakopanem jest rzeczywiście problemem narodowym. Polska po raz pierwszy pokazuje swoją wiarygodność, że może zorganizować olimpiadę. Być może popełniliśmy błąd decydując się na olimpiadę zimową. Do przeprowadzenia olimpiady letniej można wybrać teren, na którym nic nie rośnie, by tam wybudować obiekty sportowe, a zimowa olimpiada musi odbyć się w górach i chyba zawsze będzie konflikt z przyrodnikami, czy to w Polsce, Niemczech, Austrii czy Francji. Sugerowałbym panu burmistrzowi, żeby zainteresowanych zabrał na wycieczkę do tych miast europejskich, gdzie odbyły się zimowe olimpiady, aby porozmawiali z osobami dbającymi o przyrodę o tym, jak oceniają sytuację po olimpiadzie. Nikt stróżów przyrody nie oskarża o to, że dla własnych stołków chronią przyrodę - takie jest ich zadanie. Jednak takie jest również zadanie Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki. Nie tylko Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa chce chronić perłę polskich Tatr - my również.</u>
<u xml:id="u-41.7" who="#CzesławFiedorowicz">Nie możemy toczyć próżnej dyskusji na ten temat, jakby to był jedyny problem. Burmistrz Zakopanego jest wielkim człowiekiem, że się tego zadania podjął, bo właściwie powinniśmy robić to my wszyscy. Niestety, Zakopane jest małe i rozwiązanie tego problemu być może przerasta jego możliwości. Powinniśmy zastanowić się, jak pomóc w tym ogólnonarodowym zadaniu.</u>
<u xml:id="u-41.8" who="#CzesławFiedorowicz">Zwracam się do kolejnych mówców z prośbą o to, żeby dyskusja nie była plebiscytem, bo sprawa jest rozstrzygnięta - ludzie w tym regionie chcą olimpiady. Panie dyrektorze Byrcyn, nikt, kto chce olimpiady, nie chce jakiejkolwiek degradacji środowiska. Toczycie spór, a konfliktu nie ma. Przepraszam za tych wszystkich, którzy nie dali państwu na czas dokumentów do przeczytania, ale przecież te dokumenty już są, można się z nimi zapoznać, można złożyć swoją koncepcję. My i wasi przełożeni - jest przecież na sali pan minister - będziemy oceniali, jak konstruktywnie podeszliście do rozwiązania problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#AdamBachledaCuruś">Jest to sprawa narodowa. Wszystkie kraje, które ubiegały się o igrzyska tak robiły. Dowodem na to jest fakt, że Międzynarodowy Komitet Olimpijski wymaga gwarancji rządu, prezydenta, premiera, a w naszym przypadku - uchwały Sejmu. Jest to sprawa narodowa.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#AdamBachledaCuruś">Na wstępie powiedziałem, że nie znam się na ekologii ani ochronie środowiska, chociaż ukończyłem akademię rolniczą. Sprawy organizacji pozostawmy w rękach ludzi, którzy znają się na organizacji, a sprawy ochrony środowiska i przyrody pozostawmy w rękach ludzi, którzy się znają na przyrodzie.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#AdamBachledaCuruś">Letnie igrzyska olimpijskie to impreza 10-krotnie większa niż zimowe. Wszyscy wiemy, że Polski nie będzie stać na letnie igrzyska przez najbliższe ćwierćwiecze.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#AdamBachledaCuruś">Czy Zakopane jest za małe? Lillehamer, gdy otrzymała prawo organizacji olimpiady zimowej była 9-tysięczną osadą z wyłącznie biegowymi trasami. Restauracje robiono w szklarniach.</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#AdamBachledaCuruś">Pozwolę sobie odczytać kilka zdań z uchwały Sejmu RP: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej akceptuje i popiera inicjatywę. Wspomagając inicjatywę organizacji zimowych igrzysk olimpijskich w Zakopanem i w Krakowie Sejm Rzeczypospolitej Polskiej prowadzić będzie działania legislacyjne mające na celu jak najszybsze wdrożenie w Polsce ustawodawstwa gwarantującego bezpieczne, sprawne i zgodne z duchem olimpijskim, a także z wymogami ochrony środowiska i przyrody Tatr, przeprowadzenie w naszym kraju największej zimowej imprezy sportowej”. Tak brzmi pełny zapis uchwały Sejmu.</u>
<u xml:id="u-42.5" who="#AdamBachledaCuruś">My od państwa nie oczekujemy niczego więcej niż pomocy, która byłaby kontynuacją tego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Stajemy dzisiaj przed bardzo ważnym problemem dla tego regionu. Powstaje pytanie, czy jest to problem nowy, czy taki, z którym nie możemy się uporać przez ostatnich kilkadziesiąt lat. Czy zorganizowanie zimowych igrzysk olimpijskich pomoże nam w rozwiązaniu tych problemów, czy je opóźni lub uniemożliwi? Przecież modernizację urządzeń w rejonie Kasprowego Wierchu w Tatrzańskim Parku Narodowym i tak trzeba wykonać. Jest to oczywiste dla wszystkich, którzy tam jeżdżą i widzą, jakie to są urządzenia. Trasę przez Dolinę Goryczkową i Gąsiennicową też trzeba zmodernizować. Jest to oczywiste.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Zatem o co się spieramy? Ktoś chce zostać męczennikiem narodowym w sprawie ochrony przyrody, bo ma ku temu okazję. Pamiętajmy o tym, że w 1980 r. zaczęły się sprzeciwy społeczności góralskiej, bo wcześniejsza uchwała Rady Ministrów z 1960 r. wywłaszczyła ich bezprawnie - mamy orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego - stwierdzając, że były to własności indywidualne. W niewielkiej części były to własności indywidualne, a w przeważającej części były to własności tak zwanych wspólnot sołtysich. Mamy w tej sprawie wyrok sądu. Tatrzański Park Narodowy przegrał sprawę w NSA. Procedura została wstrzymana i czekamy na kolejną sprawę. Skoro jednak Tatrzański Park Narodowy przegrał jedną sprawę, to sądzę, że drugi raz również przegra - inaczej trudno to sobie wyobrazić.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">W międzyresortowej komisji roboczej staraliśmy się rozwiązywać te sprawy. Mam pismo do premiera Jerzego Buzka - spotykałem się z nim dwukrotnie. Premier prosił mnie, żebym opisał tę historię i to zrobiłem. Przekażę państwu kopię tego pisma.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Przed wojną sprawa ochrony tego regionu była stawiana rozsądnie. Zaproponowano ochronę regionu w trzech częściach: część Podhala, jako pierwsza strefa ochrony - park narodowy właściwy, ochrona częściowa - pas reglowy i ochrona rezerwatowa - pas górny. Były tam uwzględnione wszystkie chłopskie postulaty.</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Sprawy te rozwiązywali wielcy ewangeliści ochrony przyrody jak Jan Walter Pawlikowski. O jego stwierdzeniach zawartych w książce pt. „Kultura i natura” należy pamiętać.</u>
<u xml:id="u-43.5" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">W sierpniu 1980 r., kiedy rodziła się „Solidarność” na Wybrzeżu, w tym czasie w Nowym Sączu ponad 100-osobowa grupa zaprotestowała przeciw rozszerzeniu granic parku bez uzgodnienia z miejscową społecznością. Komisja pracowała rok. Podpisano stanowisko w sprawie przebiegu granicy północnej 26 listopada 1981 r., a po trzech tygodniach nastąpił stan wojenny. Ludzie, którzy reprezentowali społeczność miejscową, zostali uznani za męty. Dysponuję dokumentacją na ten temat. W Warszawie mogę spotkać się z państwem i wszystkie te dokumenty pokazać.</u>
<u xml:id="u-43.6" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">W konsekwencji podjęliśmy działania geotermalne i dzięki temu jestem przewodniczącym senackiej Komisji Ochrony Środowiska. Na wczorajszym posiedzeniu w Rabce mówiłem, że ekolodzy również nie pozwalali nam budować geotermii, argumentując tym, że wyschną źródła w Tatrach, a nawet ukazała się opinia, że wyschnie trawa na równiku. Mogę przedstawić te poważne opinie naukowców.</u>
<u xml:id="u-43.7" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Nie wystarczy tylko mówić o ochronie przyrody, trzeba jeszcze to czynić. Nie wystarczy kota głaskać, trzeba jeszcze dać mu mleka, żeby miał siłę łowić myszy. Takie działania - porównując - mam na myśli mówiąc o zrównoważonym rozwoju regionu.</u>
<u xml:id="u-43.8" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Problem organizacji olimpiady nakłada się na nie rozwiązany problem krzywdy społecznej na tym terenie. Przecież wiemy, że akcja „W”, przesiedlenie górali na Łękowszczyznę, wielki redyk w 1948 r. były tego częścią. Jest to prawda historyczna.</u>
<u xml:id="u-43.9" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Dlaczego do dzisiaj nie zostały zrealizowane ustalenia ogólnego planu zagospodarowania przestrzennego Tatrzańskiego Parku Narodowego z 1986 r.? Dlatego że ciągle były blokowane. U nas obowiązuje zasada - im większa blokada, tym większa chwała wobec narodu, bo media to nagłaśniają. Dlatego u nas łatwo jest zostać męczennikiem zasłaniając się wielką sprawą.</u>
<u xml:id="u-43.10" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Panie dyrektorze, nie raz pan mówił, że olimpiady nie będzie. Dlaczego pan „nabija ludzi w butelkę”? Niech pan ma czelność powiedzieć - tak, kilkakrotnie tak się wypowiadałem.</u>
<u xml:id="u-43.11" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Wracając do rzeczy. Pisałem do pana ministra, przez rok próbowałem z nim rozwiązać tę sprawę. Pan minister Janusz Radziejowski jest tego świadkiem. W protokołach na temat planu ochrony parku zapisany jest sprzeciw gmin w odniesieniu do strefowania, udostępniania i zagospodarowania przestrzennego parku. Panie doktorze Krzan, taka jest prawda. Zatem nie ma możliwości zatwierdzenia planu ochrony parku bez zaopiniowania w gminach. Czy posłowie wyobrażają sobie sytuację, żeby plan ochrony nie został skierowany do rady miasta Zakopanego?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#EugeniuszKłopotek">Jest to nie do przyjęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Dziękuję. Zatem procedura jest jasna. Na szczęście czasy się zmieniły. Chyba powiedzą to wszyscy posłowie zarówno po prawicy, jak i po lewicy.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Jako przewodniczący senackiej Komisji Ochrony Środowiska nie widzę możliwości rozegrania na tym terenie igrzysk olimpijskich, jeżeli nie dojdzie do zmiany rozporządzenia o Tatrzańskim Parku Narodowym.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Dlaczego, zanim przystąpiono do pracy nad planem parku, nie przygotowano nowego rozporządzenia o Tatrzańskim Parku Narodowym, skoro prawie wszystkie parki w kraju już je mają?</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Przecież jest to obowiązujący dokument na danym terenie. Przecież to jest prawo miejscowe, które należy uzgadniać z lokalnymi samorządami.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Polska poszła w kierunku samorządowym, który się nie zmieni, bo w przeciwnym razie wszystkie deklaracje złożone w MKOl, a zwłaszcza wobec NATO czy wspólnoty europejskiej, byłyby niczym. Okazałoby się, że jesteśmy obłudnikami, a przecież tego nie chcemy. Chcemy podejmować ważne zadania, w tym tak odpowiedzialne jak ochrona tego środowiska.</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Proszę państwa, gdyby nie wykonana czasza zbiornika w Czorsztynie i gdyby nie geotermia, która jest już prawie doprowadzona do Zakopanego, nie mielibyśmy szans na staranie się o prawo do organizacji zimowych igrzysk olimpijskich. Byłoby to porywanie się z motyką na słońce.</u>
<u xml:id="u-45.6" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Co trzeba zrobić? Trzeba zmienić rozporządzenie i uspołecznić zarządzanie parkiem, a z dyrekcji i pracowników Tatrzańskiego Parku Narodowego uczynić policjantów ekologicznych. Jeżeli powiedzą - dość, nie można w górach jeździć na nartach, bo jest za mało śniegu, to kolejka przestanie wywozić narciarzy w góry. Po to są strażnicy parku, a my mamy dać im prawo. Tak widzę swoją pracę, po to zostałem wybrany senatorem. Zaznaczam, że zostałem wybrany do Senatu z największą procentową liczbą głosów w kraju. Musimy wrócić do rozmawiania z ludźmi. Człowieka należy traktować podmiotowo, gdyż na to zasłużył płacąc podatki i pracując w Tatrzańskim Parku Narodowym.</u>
<u xml:id="u-45.7" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Czy bez pracy człowieka mógłby pan prowadzić park, panie dyrektorze?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Dziękuję. Sprawa jest więc prosta. Należy powrócić do dialogu. Czyż dyrekcja Tatrzańskiego Parku Narodowego nie brała udziału w spotkaniach, o których mówiliśmy? Czy sprawa igrzysk zimowych jest poruszana po raz pierwszy?</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">W piśmie kierowanym do pana premiera zostało ujęte, że z każdym ministrem ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa były prowadzone rozmowy i zostały podpisane ustalenia. Co z tego, skoro ustalenia te nie zostały dotrzymane?</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Czy dyrektor Antoszak nie ustalił sprawy modernizacji urządzeń na Kasprowym Wierchu? Ustalił, ale następnego dnia zostało to zmienione.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Czy z panem Komornickim, ówczesnym głównym konserwatorem przyrody, nie ustaliliśmy stanowiska w odniesieniu do strefowania parku? Tak, zostało zapisane, że jest możliwość rozwiązania konfliktu poprzez strefowanie ochrony rezerwatowej, częściowej i krajobrazowej.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Czy wspólnota nie gospodaruje dobrze? Byliśmy tam dzisiaj. Nie można było się dogadać? Czy trzeba było przedstawicieli wspólnoty szybko wzywać do rozmów, bo przyjechała sejmowa Komisja? Jest to postępowanie obłudne, tak nie można.</u>
<u xml:id="u-47.5" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Mam kopię protokołu kontroli ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, gdzie jest napisane, że kierownictwo ma wyciągnąć wnioski w związku z nieścisłościami dotyczącymi Tatrzańskiego Parku Narodowego.</u>
<u xml:id="u-47.6" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Jest również dokument opracowany na zlecenie Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa pt. „Wizja rozwoju obszaru funkcjonalnego - powiat tatrzański. Pola konfliktu i kompromisu. Synteza”.</u>
<u xml:id="u-47.7" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Czytam ustalenia końcowe: „Zakopane i Tatrzański Park Narodowy stanowią jedność kulturowo-przyrodniczą i tak powinny być traktowane. Galeria Atma, Harenda i inne muzea, teatr Witkacego czy zakopiańska nekropolia to wartości równie ważne dla kultury narodowej co przyroda tatrzańska”.</u>
<u xml:id="u-47.8" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Oznacza to, że niezwykle pilną sprawą jest znalezienie kompromisu.</u>
<u xml:id="u-47.9" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">„W trakcie przeprowadzanych przez nas wywiadów zauważyliśmy, że jeżeli rozmówcy na moment zapominali o resentymentach i uprzedzeniach personalnych, to zdawali się mówić jednym głosem.</u>
<u xml:id="u-47.10" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Przedstawiony konflikt, a właściwie konflikty, należy wreszcie zacząć rozwiązywać. Wydaje się, że możliwości układu już się w tym względzie wyczerpały. Strony są do siebie odwrócone plecami i konieczna jest zdecydowana działalność mediacyjna i interwencja centrum (ministerstwa, rząd, parlament)”. Mamy dokładnie napisane, co trzeba robić. Władze ministerstwa mają ten dokument w garści. Potrzebne są decyzje - nowe rozporządzenie o Tatrzańskim Parku Narodowym, gdzie jest jasno zakreślony przebieg granic stref ochronnych.</u>
<u xml:id="u-47.11" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Gdyby zmiana przebiegu granicy północnej parku została przeprowadzona już dawno, to 2/3 konfliktowych imprez nie odbywałoby się w Tatrzańskim Parku Narodowym.</u>
<u xml:id="u-47.12" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Stawiam pytanie, jaki rozsądny ochroniarz przyrody lokuje budynek dyrekcji w parku narodowym? Taka jest prawda. Budynek ten stoi w Tatrzańskim Parku Narodowym. Oznacza to, że nie można przeprowadzać jego modernizacji, bo stoi w parku. Przecież jest to bez sensu.</u>
<u xml:id="u-47.13" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Co stało na przeszkodzie 10 lat temu, żeby wyłączyć stadiony Tatrzańskiego Parku Narodowego i przeprowadzić granicę drogą pod Reglami, która jest 150 m dalej?</u>
<u xml:id="u-47.14" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Co stoi na przeszkodzie, żeby to zrobić teraz? Kierunek na męczeństwo - ktoś chce zostać męczennikiem za sprawę. Czy jest to do przyjęcia?</u>
<u xml:id="u-47.15" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Byłem członkiem międzyresortowej komisji powołanej w 1980 r., która przyjęła wiele rozwiązań. Przekażę państwu ustalenia i podsumowanie dziesięcioletniej pracy. Potrzebne jest tylko nowe rozporządzenie o Tatrzańskim Parku Narodowym, a na podstawie tego rozporządzenia - plan ochrony parku.</u>
<u xml:id="u-47.16" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Panie dyrektorze, czemu pan o tym nic nie powiedział? Mógł pan o tym mówić, przecież pytano, co panu trzeba.</u>
<u xml:id="u-47.17" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Nie ma innej drogi. Pani Bigosowa będzie mówić o roszczeniach indywidualnych właścicieli. Czy trzeba było aż tak zdeterminować ludzi, że musieli powołać nowe stowarzyszenie, żeby zebrać siły? Czy nie mogliśmy tego załatwić? Czy musimy tych ludzi narażać na śmieszność, żeby przed kamerami wypowiadali swoje zdanie?</u>
<u xml:id="u-47.18" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Jest naszą sprawą, żeby to załatwić. Dlatego przez rok pisałem do pana ministra Szyszko. Nie mogłem jednak nic uzyskać, gdyż minister bał się nacisku lobby przyrodniczego w Polsce.</u>
<u xml:id="u-47.19" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Jeżeli podejmiemy się koniecznego rozwiązania tych problemów, będziemy to robić przez 30–40 lat. Jeżeli podejmiemy się organizacji wielkiego zadania, realizacji wspaniałej idei zimowych igrzysk olimpijskich w 2006 r., 2010 r. lub 2014 r., to przyspieszymy rozwikłanie tych problemów, gdyż igrzyska będą dobrym katalizatorem. Pan burmistrz przytoczył dokument zobowiązujący rząd RP do takiego działania. Wówczas zrealizujemy to w ciągu 15–20 lat. Czy nie warto? Myślę, że warto.</u>
<u xml:id="u-47.20" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Dlatego jestem posłom bardzo wdzięczny za to, że tu przyjechali. Tak niewiele trzeba zmienić. Nawet nie trzeba zmieniać ustawy, na podstawie obecnie obowiązującej możemy osiągnąć to, do czego zmierzamy.</u>
<u xml:id="u-47.21" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Powinniśmy jeszcze przed podjęciem decyzji w Seulu sięgnąć do różnych rozwiązań, usiąść razem, porozmawiać i dogadać się, bo - mam nadzieję - ten minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa dotrwa na swym stanowisku do czerwca.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#TadeuszTomaszewski">Czy spośród posłów ktoś chciałby zabrać głos? Jeśli nie, damy możliwość wypowiedzi zaproszonym gościom.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#ZofiaStachońBigos">Dziękuję za umożliwienie mi zabrania głosu.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#ZofiaStachońBigos">Jeden z posłów pytał o to, czy jest przygotowany plan ochrony Podhala. Tak, są tam operaty i synteza, a Podhale dzięki temu było skazane prawie na śmierć.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#ZofiaStachońBigos">Panie senatorze, nie czuję się ośmieszona, że występuję w obronie swojego. Pan się przejęzyczył i musi mnie za to przeprosić.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#ZofiaStachońBigos">Pan senator upiera się przy zmianie decyzji rządowych, natomiast my wnosimy o przygotowanie nowej ustawy. Zaraz to uzasadnię.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#ZofiaStachońBigos">Rozdałam państwu kopię dekretu lubelskiego z 1944 r., na podstawie którego zabrano właścicielom 1/3 Tatr. Mam ze sobą różne dekrety. Ustawa Bieruta nr 15 z 1948 r. - od 1 do 6 są artykuły wywłaszczeniowe, a art. 7 mówi o karze śmierci za zatajenie albo przeszkadzanie w wywłaszczeniu. Ustawa nr 17 z 1950 r., a następnie ustawy z 1955 r., 1960 r., 1968 r. aż po dzień dzisiejszy.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#ZofiaStachońBigos">Wróćmy do normalności. Ten Sejm i Senat muszą stworzyć nową ustawę o parkach narodowych, gdzie będzie uwzględniona własność prywatna. Park ma być, ale w parku ma żyć właściciel ziemski.</u>
<u xml:id="u-49.6" who="#ZofiaStachońBigos">Panie senatorze, w ustawach z 1936 r. i 1938 r., gdzie jest zatwierdzony park narodowy - był to projekt pana Mościckiego - właściciel miał dbać o ochronę przyrody na tym terenie. Dotyczyło to zbierania suszu, czystości rzek i gospodarki leśnej.</u>
<u xml:id="u-49.7" who="#ZofiaStachońBigos">Panie dyrektorze Byrcyn, zrobił pan z siebie kapłana w świątyni w Tatrach, ale diabli panu ogonami w tej świątyni dzwonią. Zaraz wyjaśnię, o co chodzi. Reprezentuję stowarzyszenie, w którym jest 5 tys. rodzin. Jeżeli chodzi o Tatrzański Park Narodowy, widzimy, że jest prowadzona gospodarka rabunkowa. To nie jest ochrona środowiska. Ile pan dał gminom na odzyskanie ścieków? Ile pan dał na wodociągi? Zaraz przedstawię Komisji, jakie zyski ma park narodowy.</u>
<u xml:id="u-49.8" who="#ZofiaStachońBigos">Ze sprzedaży biletów za wjazd na Kasprowy Wierch jest 5 mld zł rocznie. Są jeszcze wpływy z dzierżawy parkingów, od dorożkarzy i ze sprzedaży drewna. Panie dyrektorze, 6,5 tys. m3 drewna gnije w lesie od dwóch lat.</u>
<u xml:id="u-49.9" who="#ZofiaStachońBigos">Czy jest możliwe, żeby moje stowarzyszenie współpracowało z Komisją sejmową? Czy wpuścicie mnie? Złożę wam dokumenty. Zadzwonię, umówię się i przyjadę.</u>
<u xml:id="u-49.10" who="#ZofiaStachońBigos">Panie Byrcyn, koniec pańskich świętości.</u>
<u xml:id="u-49.11" who="#ZofiaStachońBigos">Panie dyrektorze, z wielkim hukiem odbyła się uroczystość z udziałem prymasa Glempa, ale nas żeście nie powiadomili. Powiedzieliście prymasowi Glempowi, że idzie błogosławić ludzką krzywdę? Wywiedliście go na Turbacz i do Doliny Pięciu Stawów, na moje, ale mnie żeście nie zaprosili.</u>
<u xml:id="u-49.12" who="#ZofiaStachońBigos">Jest jeszcze jedna sprawa. Proszę przyjąć do wiadomości, że Tatrzański Park Narodowy prowadzi otwartą wojnę z kościółkami w Tatrach. 5 tys. rodzin naszego stowarzyszenia wnosi do Sejmu o to, żeby kościółki tatrzańskie były wyjęte spod jurysdykcji parku. Mają podlegać samorządom. Od tego jest wójt i starosta. Nie wolno tam remontować ani budować. W latach 70. były tam regularne łapanki księży. Było do tego włączone wojsko polskie.</u>
<u xml:id="u-49.13" who="#ZofiaStachońBigos">Złożę wszystkie dokumenty dotyczące Kalatówek, Doliny Chochołowskiej i Rusinowa. Musi być to wciągnięte do planu zagospodarowania przestrzennego w Poroninie. Panie dyrektorze, zaakceptuje pan wszystko, co stoi w obrębie pogranicza parku. Dopilnuję tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#TadeuszTomaszewski">Proszę osoby zabierające głos, żeby nie przerzucały odpowiedzialności na jedną osobę. Mówimy o dyrektorze parku, którym obecnie jest pan Byrcyn, ale pamiętajmy, że wcześniej dyrektorem był przecież ktoś inny. Nie temu ma służyć dzisiejsze spotkanie. Chodzi nam o zbadanie problemu i znalezienie rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#TadeuszTomaszewski">W kwestii formalnej zabierze głos poseł Zygmunt Ratman.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#ZygmuntRatman">Powołany zespół zakończył pracę - przygotował projekt dezyderatu. Wskazane byłoby, żeby ze względów merytorycznych zapoznać się z proponowanym projektem. Jeżeli byłyby uwagi, można byłoby go dopracować.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#TadeuszTomaszewski">O zaprezentowanie projektu dezyderatu proszę posła Jerzego Budnika.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JerzyBudnik">W imieniu powołanego zespołu odczytam państwu projekt dezyderatu, który odnosi się wyłącznie do zarządu nieruchomościami parku, a nie do spraw ekonomicznych. Dokument ten nie jest wymierzony w żadną ze stron sporu, ale ma wszystkim pomóc.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#JerzyBudnik">Czytam: „Dezyderat Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki, uchwalony na wspólnym wyjazdowym posiedzeniu Komisji 15 kwietnia 1999 r. w Zakopanem, skierowany do prezesa Rady Ministrów RP w sprawie uregulowania zarządu nieruchomościami w obrębie Tatrzańskiego Parku Narodowego.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#JerzyBudnik">Komisje, po przeprowadzeniu wizytacji obiektów sportowych Centralnego Ośrodka Sportu Oddział Zakopane w części Tatrzańskiego Parku Narodowego użytkowanych dla celów sportowo-rekreacyjnych, stwierdziły że wykonywanie zarządu przez wiele podmiotów jest powodem występujących sporów kompetencyjnych wzajemnie utrudniających zarząd, a w wyniku tego wykonywanie zadań statutowych przez poszczególne podmioty zarządzające.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#JerzyBudnik">W związku z powyższym Komisje składają niniejszy dezyderat, aby rząd uregulował jednoznacznie wykonywanie zarządu spornymi obiektami w celu poprawy sposobu wykonywania zadań sportowo-turystycznych, realizowanych zgodnie z zapisami statutowymi, przy zachowaniu wymogów ochrony środowiska”.</u>
<u xml:id="u-53.4" who="#JerzyBudnik">Jak już mówiłem, dezyderat ten w ogóle nie odnosi się do spraw ekologii, tylko ma pomóc w uregulowaniu zarządu nieruchomościami, bowiem na tym tle rozgorzał spór, którego nie można rozwiązać na gruncie lokalnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#TadeuszTomaszewski">Czy posłowie chcieliby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#KarolŁużniak">W zaproponowanej treści dezyderatu brakuje mi tego, co chciałbym usłyszeć po dzisiejszym spotkaniu. Popieram treść dezyderatu, ale oczekiwałem, że Komisje przyjmą wspólne stanowisko, w którym wyraziłyby pogląd wynikający z oceny wizytowanych obiektów w Zakopanem. Sugerowałbym, żeby ten sam zespół opracował stanowisko obu Komisji w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#TadeuszTomaszewski">Stawiam formalny wniosek o przyjęcie dezyderatu przedstawionego przez posła Jerzego Budnika. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#TadeuszTomaszewski">Kto jest za przyjęciem zaproponowanego dezyderatu?</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#TadeuszTomaszewski">Stwierdzam, że dezyderat został przyjęty jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#TadeuszTomaszewski">W odniesieniu do sugestii posła Karola Łużniaka poseł Józef Górny ma propozycję treści wspólnego stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#JózefGórny">Ponieważ uważam, że nie powinniśmy bezpośrednio powtarzać treści uchwały sejmowej lub Rady Ministrów, proponowałbym następujący tekst roboczy: Po przeprowadzeniu wizytacji obiektów sportowych, na których mają być rozegrane poszczególne konkurencje ewentualnych igrzysk olimpijskich w Zakopanem, Komisje wyrażają przekonanie o konieczności ścisłego współdziałania wszystkich zainteresowanych stron w celu realizacji uchwały Sejmu z 24 lipca 1998 r. oraz uchwały Rady Ministrów z 25 sierpnia 1998 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#TadeuszTomaszewski">Na tej podstawie powołany zespół może kontynuować pracę.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#ZygmuntRatman">Proponuję, żeby prezydia obu Komisji wypracowały stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#EugeniuszKłopotek">Mam propozycję zawarcia w opinii stwierdzenia, że Komisje doszły do wniosku, iż istnieją realne przesłanki do przeprowadzenia tej imprezy sportowej w zgodzie z zasadami ochrony środowiska pod warunkiem, że tu na miejscu lub w Warszawie, zostaną rozstrzygnięte ewentualne spory. Chodzi o stwierdzenie, że są przesłanki ku temu, że igrzyska mogą się tu odbyć, częściowo również w obrębie Tatrzańskiego Parku Narodowego i że jest szansa, aby ta impreza sportowa nie naruszyła perły naszej przyrody.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#TadeuszTomaszewski">Nie możemy o tym rozstrzygać. To nie należy do kompetencji Komisji.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#TadeuszTomaszewski">Proponuję, żeby ten głos potraktować jako sugestię rozwiązania, które prezydia Komisji wykorzystają przy pracy nad wspólnym stanowiskiem w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#TadeuszTomaszewski">Apeluję o to, żebyśmy nie tworzyli nic na szybko. Kwestia dezyderatu była już przemyślana i sprawdzona. Nie możemy popełnić błędu, a poza tym nie chciałbym, żebyśmy chociaż cień miejscowej atmosfery rzucili na stosunki panujące między naszymi Komisjami. Kontynuujmy dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#KrzysztofMasiuk">Wystąpienie posła Jerzego Madeja spowodowało, że zagotowałem się w środku, gdy usłyszałem rozważania, o tym, czy olimpiada jest sprawą narodową, czy sprawą jakiegoś miasta. Pozwólcie państwo, że sparafrazuję modny cytat z Sienkiewicza: panie pośle Madej - gorze.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#KrzysztofMasiuk">Jest mi obojętne, czy olimpiada odbędzie się w Koziej Wólce, Krynicy, czy Zakopanem, ale naprawdę jest to sprawa narodowa. Polecam zaznajomić się ze skutkiem występu zespołu Chorwacji w mistrzostwach świata. Dla większości ludzi na świecie był to kraj nieznany. Była to genialna promocja dla tego państwa.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#KrzysztofMasiuk">Po wielu latach, gdy za granicą byliśmy postrzegani jako dziadowski kraj o domach krytych strzechą, mamy możliwość uczciwej i godnej promocji nie tylko Zakopanego, ale również Polski. Dzięki temu jesteśmy w stanie ściągnąć tu turystów, przez co powstaną nowe miejsca pracy.</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#KrzysztofMasiuk">Idea zawsze jest piękna. To, że kilku złodziei wypaczyło ideę olimpijską, to sprawa ich morale, a nie tej idei.</u>
<u xml:id="u-62.4" who="#KrzysztofMasiuk">Przez 10 lat jeździłem nad jezioro Jamno, do którego odprowadzano ścieki. Gdzie pan wtedy był, panie pośle?</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JerzyMadej">W opozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#KrzysztofMasiuk">Nikomu, kto był w opozycji czy koalicji dla dobra idei nie przeszkadzało położyć się pod samochody ze ściekami, które przyjeżdżały nad jezioro Jamno. Żałuję, że nie było tam pana dyrektora Byrcyna, bo jezioro to nadal byłoby czyste.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#KrzysztofMasiuk">Jakie widzę rozwiązania? Sensowne byłoby zaproszenie dyrektora Byrcyna do zarządu w Komitecie Olimpijskim, bo mógłby tych spraw dopilnować.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#KrzysztofMasiuk">Jeżeli burmistrz Adam Bachleda-Curuś wyraziłby zgodę, zaproponowałbym zorganizowanie w Zakopanem konferencji, na którą zaprosiłbym z chęcią przedstawicieli parków narodowych z Austrii, Szwajcarii i Polski, żeby mogli wymienić doświadczenia na temat, co zrobić, żeby zachować piękno przyrody i móc z tej przyrody korzystać. Przecież bezsensem jest stworzyć park i go zamknąć. Jeśli pan burmistrz wyrazi taką ochotę, podejmę się organizacji konferencji.</u>
<u xml:id="u-64.3" who="#KrzysztofMasiuk">Jak już mówiłem, przez 10 lat pracowałem w Austrii, z czego 6 lat jako radca techniczny w wiodącym koncernie ekologicznym.</u>
<u xml:id="u-64.4" who="#KrzysztofMasiuk">Wszystkim tak zwanym ekologom oprotestowującym tworzenie wysypisk śmieci i spalarni odpadów, jako przykład do nauki wskażę spalarnię w środku Wiednia. Faktem jest, że należy patrzeć na uwarunkowania - ile środków przeznacza na politykę ekologiczną Wiedeń, a ile my - ale jest to przykład na to, że takie rozwiązania są możliwe i nie muszą być szkodliwe dla zdrowia. Podobnie jest z małymi wysypiskami śmieci w wioskach, które są tak wspaniale zaprojektowane, że nie wzbudzają niczyich protestów.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#RyszardAntoszak">Reprezentuję firmę, która 60 lat działa na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Myślę więc, że możemy powiedzieć, iż umiemy z parkiem współpracować.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#RyszardAntoszak">W nazwie tatrzańskiego parku jest przymiotnik „narodowy” z czego wynikają pewne zobowiązania w stosunku do społeczeństwa dotyczące spraw wychowawczych, dydaktycznych, patriotycznych i poznawczych.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#RyszardAntoszak">Jeżeli chodzi o naszą działalność, wykonaliśmy m.in. rekultywację zniszczonej kopuły Kasprowego Wierchu. Jednym z głównych projektantów był dr Zbigniew Krzan. Jest mi bardzo przykro, że chociaż zostało to wykonane cztery lata temu, park do tej pory nie zebrał żadnych doświadczeń na temat rekultywacji miejsc zniszczonych przez nadmierny ruch turystyczny.</u>
<u xml:id="u-65.3" who="#RyszardAntoszak">Burmistrz omawiał sprawę ruchu letniego i zimowego. Według danych statystycznych 89% stanowi ruch letni, a tylko 11% - zimowy. Natomiast ruch letni bardziej niszczy przyrodę niż ruch zimowy. Należałoby więc przesunąć proporcje, żeby mniej osób wchodziło w park latem, a więcej zimą. Dlatego dziwi tak wielka zaciętość władz parku i niedopuszczanie do modernizacji istniejących urządzeń narciarskich w tym rejonie.</u>
<u xml:id="u-65.4" who="#RyszardAntoszak">Chciałbym powołać się na art. 62 ust. 2 ustawy o ochronie przyrody, że obsługę ruchu turystycznego na obszarze parków narodowych przejmą dyrektorzy parków. Wynika z tego jednoznacznie, że odpowiedzialny za organizację ruchu turystycznego i narciarskiego na terenie parku jest jego dyrektor.</u>
<u xml:id="u-65.5" who="#RyszardAntoszak">Wracam do sprawy modernizacji zespołu kolei linowej na Kasprowy Wierch. W pewnym sensie wiąże się to z olimpiadą, chociaż nie tylko.</u>
<u xml:id="u-65.6" who="#RyszardAntoszak">Sprawa zaczyna się od danych, które przekazał dyrektor parku i potwierdził swoim podpisem w uzgodnieniach z Urzędem Miasta w Zakopanem dotyczących pojemności narciarskiej rejonu Kasprowego Wierchu. Określił pojemność Kotła Gąsienicowego na 800 osób, Goryczkowego na 1000 osób, co razem daje 1800 osób i czterokrotną rotację, jeżeli chodzi o wyjazd i zjazd narciarza. W związku z tym nasunęło się pytanie o to, jakie powinny być zdolności przewozowe poszczególnych kolei, a także zdolność przewozowa kolei dowożącej do pól narciarskich na Kasprowym Wierchu.</u>
<u xml:id="u-65.7" who="#RyszardAntoszak">Zostało to potwierdzone podpisem ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa. Nie będę cytował odpowiednich dokumentów. Powoływał się na nie poseł Zygmunt Ratman.</u>
<u xml:id="u-65.8" who="#RyszardAntoszak">Mam pytanie do przedstawicieli Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, czy w resorcie ochrony środowiska normalną sprawą jest niedotrzymywanie uzgodnień i nieszanowanie podpisów? Dotyczy to zarówno dyrektora parku, jak i ministra.</u>
<u xml:id="u-65.9" who="#RyszardAntoszak">Jeżeli chodzi o ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, sprawa będzie się toczyła w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Wniosek został złożony niemal dwa lata temu i czekamy na wyznaczenie terminu.</u>
<u xml:id="u-65.10" who="#RyszardAntoszak">Jeżeli pojemność narciarska rejonu Kasprowego Wierchu wynosi 1800 osób, a zmniejsza się nam projektowaną zdolność przewozową, jeżeli 1800 podzielimy przez 200, to otrzymamy 9, co stanowi liczbę godzin. Proszę państwa, przecież na nartach jeździ się w dzień, a nie w nocy. Gdy zaczniemy wozić narciarzy o 8 rano, to skończymy o 17 po południu, a w zimie o tej porze na Kasprowym Wierchu panuje noc. A co z tymi, którzy chcą wjechać na Kasprowy Wierch i nie będą schodzić?</u>
<u xml:id="u-65.11" who="#RyszardAntoszak">Kolejną sprawą, którą chciałem poruszyć, jest to, że otrzymaliśmy postanowienie dyrektora parku w odniesieniu do warunków modernizacji, budowy i zagospodarowania kolei linowej Gąsienicowa.</u>
<u xml:id="u-65.12" who="#RyszardAntoszak">Pan dyrektor ustalił, że zdolność przewozowa tej kolei może wynosić do 2400 osób na godzinę. Jest to potwierdzone pisemnie. Mam natomiast operat ochrony parku, w którym jest napisane: „wprowadzenie zakazu budowy jakichkolwiek nowych kolei linowych, wyciągów i związanych z nimi tras i nartostrad parku przy założeniu niepowiększania zdolności przewozowej kolei linowych i wyciągów poza osiągnięte wielkości w 1997 r.”.</u>
<u xml:id="u-65.13" who="#RyszardAntoszak">W 1997 r. i obecnie kolej Gąsienicowa ma pojemność przewozową 360 osób na godzinę, a pan dyrektor uzgodnił liczbę około 2400 osób na godzinę. Jeżeli ten operat planu ochrony zostanie zatwierdzony, czy pan dyrektor może nie dotrzymać zobowiązania? Jak można pracować, jeżeli nie dotrzymuje się zobowiązań i uzgodnień?</u>
<u xml:id="u-65.14" who="#RyszardAntoszak">Wszystkie pozostałe sprawy układają się między nami dobrze. Boleję jednak nad niedotrzymywaniem zobowiązań, bo naraża to przedsiębiorstwo na ogromne koszty.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#TadeuszTomaszewski">Jako poseł opozycji również boleję nad tym, że dwa podmioty państwowe nie mogą dojść do porozumienia.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#TadeuszTomaszewski">W kwestii formalnej głos zabierze poseł Karol Łużniak.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#KarolŁużniak">Po złożonym przeze mnie wniosku, zapoznaniu się z projektem przedstawionym przez wiceprzewodniczącego Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa i dyskusji z posłami, stawiam wniosek formalny o przyjęcie stanowiska połączonych Komisji z odpowiednią zmianą. Wnoszę o głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#JózefGórny">W wyniku uwagi zgłoszonej przez posła Eugeniusza Kłopotka nastąpiła modernizacja przedstawionego przeze mnie tekstu stanowiska Komisji w następujący sposób.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#JózefGórny">„Po przeprowadzeniu wizytacji obiektów sportowych, na których mają być rozegrane konkurencje ewentualnych igrzysk olimpijskich Komisje wyrażają przekonanie o możliwości zorganizowania igrzysk olimpijskich w Zakopanem w harmonii z wymogami ochrony przyrody Tatrzańskiego Parku Narodowego.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#JózefGórny">Komisje oczekują ścisłego współdziałania wszystkich zainteresowanych stron w celu realizacji uchwały Sejmu RP z 24 lipca 1998 r. oraz uchwały Rady Ministrów z 25 sierpnia 1998 r.”</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#TadeuszTomaszewski">Czy posłowie mają uwagi do przedstawionego projektu stanowiska Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#JerzyMadej">Panie przewodniczący, można wyrazić przekonanie o możliwości zorganizowania igrzysk olimpijskich w Zakopanem, ale boję się, że przy następnej okazji ktoś powoła się na to stanowisko mówiąc, że jest decyzja, iż mają odbyć się igrzyska olimpijskie w Zakopanem. Z tego wynikają moje zastrzeżenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#TadeuszTomaszewski">Dlatego posłowie dodali sformułowanie „w harmonii z wymogami ochrony przyrody Tatrzańskiego Parku Narodowego”. W związku z powyższym sądzę, że jest tu wyrażona nie tylko dobra wola, ale również chęć przestrzegania prawa.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#TadeuszTomaszewski">Czy są jeszcze inne uwagi? Nie ma. W związku z tym stawiam wniosek o przyjęcie stanowiska obu Komisji w brzmieniu przedstawionym przez wiceprzewodniczącego Józefa Górnego.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#TadeuszTomaszewski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku?</u>
<u xml:id="u-71.3" who="#TadeuszTomaszewski">W głosowaniu 13 posłów opowiedziało się za przyjęciem wniosku, 1 poseł był przeciwny, 2 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że stanowisko Komisji zostało przyjęte.</u>
<u xml:id="u-71.4" who="#TadeuszTomaszewski">Kontynuujmy dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#BogusławMorawski">Byłem sceptycznie nastawiony do organizowania olimpiady w Zakopanem, aż do dzisiaj, kiedy mogłem naocznie przekonać się, że dewastacja naturalnego środowiska albo wcale nie nastąpi, albo jej stopień nie będzie zatrważający.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#BogusławMorawski">Niezależnie od tego, jaka decyzja zapadnie w czerwcu br. - pozytywna czy negatywna - to spory na tym tle zawsze będą bardzo ostre. W związku z tym nie mogę się powstrzymać przed wyrażeniem pewnej opinii. Zanim to zrobię, chciałbym powiedzieć, że całe wydanie mojego pisma „Forum czystych miast” poświęcę przedstawieniu klimatu dzisiejszych obrad.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#BogusławMorawski">W związku z dotychczasową dyskusją chciałbym wyrazić kilka myśli. Po pierwsze, niepokoi mnie tendencja do absolutyzowania przyrody jako wartości najwyższej, którą prezentują niektórzy ekologowie, a także niektórzy zawodowi obrońcy przyrody.</u>
<u xml:id="u-72.3" who="#BogusławMorawski">Przyroda i środowisko naturalne nie są człowiekowi przyjazne. Człowiek po to, żeby przeżyć w nieprzyjaznym mu środowisku naturalnym, musiał budować bariery odgraniczające go od przyrody. Chyba pierwszą barierą było przyobleczenie się w skórę upolowanego zwierza, a potem wybudowanie szałasu, by go chronił przed zimnem. Dzisiaj przemysły budowlany i konfekcyjny są najbardziej rozwinięte.</u>
<u xml:id="u-72.4" who="#BogusławMorawski">Musimy zastanowić się nad tym, że ludzie nie będą chcieli żyć w skansenach. Ludzie będą chcieli żyć w nowoczesnych miastach. Będzie powiększał się wymiar czasu wolnego. W związku z tym już teraz musimy myśleć o tworzeniu nowoczesnych miast do nowoczesnej rekreacji, żeby ludzie nie wyjeżdżali z Polski, by jeździć na nartach i wypoczywać w innych krajach, ale by wypoczywali tu, w chronionym przez nas otoczeniu przyrodniczym. Wiek XX dostarczył nam niezbędnej wiedzy o tym, że przyrodę należy chronić, a przez wiele wieków ją dewastowano.</u>
<u xml:id="u-72.5" who="#BogusławMorawski">Tragicy rzymscy wymyślili, że przyroda to rzecz niczyja, którą można ją dewastować bezkarnie. Tak było do połowy XX wieku.</u>
<u xml:id="u-72.6" who="#BogusławMorawski">Myślę, że nie tylko Zakopane, ale wszystkie miasta, które mają warunki do budowania rekreacji, mogą być miastami nowoczesnymi. Dlatego szansą dla Zakopanego jest możliwość przeprowadzenia olimpiady. Pociągnęłoby to ku nowoczesności nie tylko Zakopane, ale także wiele innych miast Polski.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JerzyZembrzuski">Moja organizacja liczy około 400 tys. członków, z czego bezwzględną większość stanowi młodzież. Dla niej przyszłość jest sprawą większej wagi niż dla obecnych tu dorosłych ludzi.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#JerzyZembrzuski">Na pewno niezwykle ważną sprawą jest stan ojczystej przyrody i istnienie parków narodowych w Polsce. To prawda, że Tatrzański Park Narodowy powstał w czasach Cyrankiewicza i Bieruta, ale przecież nie oni wymyślili parki narodowe. Pierwszy park narodowy został powołany w Stanach Zjednoczonych Ameryki. To, że Tatrzański Park Narodowy powstał w tamtych czasach, jest dowodem na to, że przetrwały i funkcjonowały polskie umysły zgromadzone w Polskiej Akademii Nauk. Dlatego dezawuowanie parku narodowego i ochrony przyrody nie jest na miejscu. Wystarczy porównać dzisiejsze wypowiedzi. Nie brakowało głosów gromkich i szyderczych. Ze strony osób mających poczucie obowiązku wobec przyrody nikt nie był atakowany. Tak się składa, że w dziejach często rację mają ci, którzy są cisi - nie krzyczą, nie perorują głośno i nie narzucają swoich poglądów. Była tu bardzo mała możliwość wyrażenia rzeczowych argumentów na rzecz ochrony Tatr.</u>
<u xml:id="u-73.2" who="#JerzyZembrzuski">Przewidywania przygotowane przez przedstawicieli Tatrzańskiego Parku Narodowego w odniesieniu do ewentualnych zniszczeń w Tatrach są zaledwie dotknięciem tej sprawy, nie są pełne. Przecież do tej pory nie ma wymiernych danych dotyczących oddziaływania na Tatry w dyspozycji parku narodowego, żeby w jakimś instytucie został opracowany odpowiedni pogląd.</u>
<u xml:id="u-73.3" who="#JerzyZembrzuski">Konflikt jest osadzony w konkretnych realiach. Są dwie strony konfliktu. Jedna to potężne lobby olimpijskie, formacja proolimpijska, popierana przez organa i osobistości państwowe, dysponujące środkami finansowymi niewyobrażalnymi z punktu widzenia ochrony przyrody.</u>
<u xml:id="u-73.4" who="#JerzyZembrzuski">Drugą stroną jest skromne grono miłośników przyrody, nie mające środków na przeciwdziałanie rozwiniętej z wielkim znawstwem propagandzie mającej przekonać Polaków do olimpiady w Tatrzańskim Parku Narodowym.</u>
<u xml:id="u-73.5" who="#JerzyZembrzuski">Powstaje pytanie, czy za jednorazową olimpiadę można zapłacić zniszczeniem Tatr? Takie pytanie nigdzie nie zostało postawione, nawet w zakopiańskim referendum. To, co mówię, nie jest demagogią. Zniszczenie Tatr wynika ze sformułowań zawartych we wniosku olimpijskim. Wniosek ten został bardzo starannie przestudiowany w Lidze Ochrony Przyrody. Są wyliczenia, pisemne dowody świadczące o prowadzeniu Tatr do zniszczenia.</u>
<u xml:id="u-73.6" who="#JerzyZembrzuski">Przywołany tu przypadek niedźwiedzia wywołał śmiech. Jednakże pokazanie się niedźwiedzia w tym lub innym miejscu, jest indykatorem jakości środowiska, w którym żyje. Ukazanie się niedźwiedzia wskazuje na to, że jest to właśnie miejsce, w którym niedźwiedź może występować pospołu z innymi gatunkami roślin i zwierząt. Dlatego prześmiewki z tego powodu i sprowadzanie zagadnienia do takiego formatu - w moim odczuciu - nie mają poważnego charakteru.</u>
<u xml:id="u-73.7" who="#JerzyZembrzuski">Jeżeli chodzi o rozwój Zakopanego, nie było jeszcze dyskusji nad właściwym rozwojem tej miejscowości. Nie zostały uwzględnione wszystkie głosy, zostały przytłumione głosami opowiadających się za olimpiadą. Jest przecież możliwy inny rozwój Zakopanego, nie mniej korzystny z punktu widzenia zasady zrównoważonego rozwoju. Sprawa ta jest niedostrzegana.</u>
<u xml:id="u-73.8" who="#JerzyZembrzuski">Postępowanie wodnoprawne pozwala na pobieranie 30 tys. m3, a pobieramy tylko 7 tys. m3. Jakie są rezerwy? Woda nie płynie w wyniku postępowań wodno-prawnych, tylko wypływa z Tatr. Wypływa określona ilość wody, nie może być jej więcej.</u>
<u xml:id="u-73.9" who="#JerzyZembrzuski">To co mówię, budzi podobne kontrowersje jak to, co zostało przedstawione przez formację proolimpijską. Dlatego proszę o przyjęcie moich uwag.</u>
<u xml:id="u-73.10" who="#JerzyZembrzuski">Moją wypowiedź chciałbym zakończyć apelem i prośbą ze strony Ligi Ochrony Przyrody o to, żeby posłowie obu Komisji nie dopuścili do zepsucia prawa ochrony przyrody. Jest ono wynikiem ponad stukilkudziesięcioletniego działania na rzecz ochrony ojczystej przyrody i broni tę przyrodę względnie skutecznie, ale - niestety - nie całkiem. Wymaga doskonalenia, a nie osłabiania go. Parki narodowe w Polsce z tytułu olimpiady nie mogą pozostać bezbronne wobec grożących im zniszczeń. Jest to ważna sprawa. Zgadzam się, że można ją traktować jako narodową, ale przecież ochrona Tatr i parków narodowych jest również sprawą narodową o jeszcze starszym rodowodzie.</u>
<u xml:id="u-73.11" who="#JerzyZembrzuski">Tym apelem o zachowanie istniejącego prawa i doskonalenie go w kierunku umożliwienia jeszcze lepszej ochrony przyrody kończę moją wypowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#TadeuszTomaszewski">Nie mogę zgodzić się z pańską tezą, że nie było tu szansy prezentacji argumentów merytorycznych, czego miał pan przed chwilą możliwość.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#TadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o drugą pańską tezę, czy można się zgodzić ze zniszczeniem Tatr w przypadku organizacji olimpiady, nie sądzę, żeby prezydent, premier i parlament głosując za poparciem idei olimpijskiej zgadzali się na niszczenie Tatr. Jest to zbyt daleko posunięta teza.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#TadeuszTomaszewski">Jeśli chodzi o rozwój Zakopanego, ustaliliśmy, że w demokratycznym państwie odbywają się wybory, w wyniku których wyłaniani są radni, którzy podejmują decyzje w tym zakresie. W ich rękach jest rozwój Zakopanego. Można o tym mówić, ale ktoś musi podejmować decyzje. Robi to demokratycznie wyłoniony organ.</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#TadeuszTomaszewski">Oddaję głos ministrowi Januszowi Radziejowskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JanuszRadziejowski">Nawiązując do państwa wypowiedzi, chciałbym powiedzieć kilka zdań.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#JanuszRadziejowski">Jeżeli chodzi o wspomniane sprawy związane z ludzką krzywdą, chciałbym powiedzieć, że chyba dla większości państwa jest oczywiste, że ani dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego, ani minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa nie mają nic do tego. Reprezentantem wobec obywateli jest wojewoda lub minister skarbu. Można odwoływać się do sądu, a Sejm może uchwalić prawo o reprywatyzacji czy rekompensatach poniesionych krzywd. My nic w tej sprawie nie możemy zrobić. Dyrektor parku narodowego jest kierownikiem jednostki budżetowej i rzeczywiście ma duże dochody, które są ściśle kontrolowane przez Najwyższą Izbę Kontroli oraz izby skarbowe, ale nie może nikomu nic dać. Są to dochody skarbu państwa, które zgodnie ze szczegółowymi przepisami są zagospodarowane. Takie są przepisy w tym względzie i nie ma żadnych innych możliwości.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#JanuszRadziejowski">Realizujemy zgłoszony tu postulat. Do rad parków narodowych wprowadzamy przedstawicieli samorządów. Na terenie Podhala przedstawiciele gmin i organizacji pozarządowych są członkami rady parku. Przy powstawaniu planu parku była rada społeczna, w której brali udział przedstawiciele społeczności podhalańskiej.</u>
<u xml:id="u-75.3" who="#JanuszRadziejowski">Zebrałem państwa krytyczne uwagi, natomiast nie mam jeszcze dokumentu w tej sprawie. Kiedy taki dokument będzie, minister - bo tylko on to może zrobić - ustosunkuje się do tego. Trzeba będzie przeprowadzić normalne negocjacje, a wtedy - mam nadzieję - znajdziemy rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-75.4" who="#JanuszRadziejowski">Sprawa granic i otuliny parku narodowego była skierowana do uzgodnień i została odrzucona przez gminy. Przeniesiono to do spraw parku, a więc jest to dalej sprawa otwarta do negocjacji.</u>
<u xml:id="u-75.5" who="#JanuszRadziejowski">Panu senatorowi mogę powiedzieć, że o ile znam zasady sporządzania planów ochrony parków, to musi być uwzględniona zasada strefowania. Zobaczymy, jak to wygląda, ale prawdopodobnie idea ta będzie tam wprowadzona.</u>
<u xml:id="u-75.6" who="#JanuszRadziejowski">Jeden z mówców zaoferował swoją pomoc przy zorganizowaniu konferencji dla przedstawicieli różnych parków narodowych. Informuję, że we wrześniu br. odbędzie się posiedzenie największej organizacji europejskiej zrzeszającej wszystkie parki narodowe. Współgospodarzami są władze miasta, województwa oraz minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa. Odbędzie się to na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego w Zakopanem, a więc będzie okazja do rozmowy z ludźmi, którzy mają różne doświadczenia.</u>
<u xml:id="u-75.7" who="#JanuszRadziejowski">Jeżeli chodzi o sprawę kolejki górskiej i wniosku złożonego w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, zajmował się tym poprzedni minister. Jest jednak następstwo prawne. Czekamy na wyrok NSA. Postanowienia w odniesieniu do kolejki będą musiały zapaść - nie uchylamy się od tego.</u>
<u xml:id="u-75.8" who="#JanuszRadziejowski">W zakresie ustaleń pan dyrektor operował planem. W tej chwili jest propozycja innego planu. Ponownie będziemy zastanawiali się, czy ważne są ustalenia potwierdzone pisemnie, czy te, które zostały przedstawione.</u>
<u xml:id="u-75.9" who="#JanuszRadziejowski">Musi być rozsądny model zagospodarowania narciarskiego Kasprowego Wierchu. Nie chodzi tylko o wymogi ochrony przyrody. Ze strony środowiska ratowników górskich słyszałem, żeby nie przesadzać z liczbą narciarzy na Kasprowym Wierchu, bo w przypadku załamania się pogody trudno ich będzie stamtąd wyprowadzić.</u>
<u xml:id="u-75.10" who="#JanuszRadziejowski">Nie rezygnujemy z ustawy o ochronie przyrody, bo takie są wymogi konstytucyjne. Chcemy prawo ulepszyć, żeby było zgodne z prawem Unii Europejskiej i uwzględniało interesy społeczności lokalnych, bo tego wymaga demokracja i konstytucja. Natomiast nie jest tak, że w obrębie obowiązującego prawa nie można realizować pewnych działań na terenie parku narodowego. Nie ma zapisu, że tego nie można. Nie można natomiast realizować pewnych działań w taki sposób, żeby doprowadziło to do nieodwracalnych skutków w przyrodzie, do zubożenia przyrody. Jest to sprawa techniczna. Jeżeli będziemy rozmawiali o konkretach, to myślę, że można się będzie dogadać. Dyrekcja parku na pewno jest otwarta na konkretną dyskusję.</u>
<u xml:id="u-75.11" who="#JanuszRadziejowski">Wypowiedź pana ministra była utrzymana w duchu stanowiska przyjętego przez nasze Komisje.</u>
<u xml:id="u-75.12" who="#JanuszRadziejowski">Pan Jerzy Zembrzuski apelował o to, żebyśmy nie psuli prawa. Żaden z posłów ani senatorów zabierających dzisiaj głos nie mówił o nowelizacji prawa. Pan senator wspomniał tylko o potrzebie wydania nowego rozporządzenia. Tylko taki wątek był poruszony. Jeżeli chodzi o pozostałe zaproszone osoby, mogą one przekazywać tego typu sugestie, natomiast posłowie i senatorowie nie mówią o naginaniu prawa do potrzeb olimpiady.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#JanBłoński">Zwracam się do posła Jerzego Madeja. Czy fakt, że odbieraliście państwo immunitety poselskie kilku parlamentarzystom źle świadczy o idei parlamentaryzmu?</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#JanBłoński">Proponuję, żebyśmy zbyt jednoznacznie nie podchodzili do tego, że kilku złodziei czy „interesiarzy” zasiadało we władzach MKOl. Tam, gdzie są ludzie, zdarzają się różne sytuacje.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#JanBłoński">Zwracam się do przedstawiciela Ligi Ochrony Przyrody. Ja również wychowywałem się w pańskiej organizacji. Idea zorganizowania igrzysk olimpijskich w Zakopanem od początku była torpedowana, czego instrumentem była m.in. sprawa ochrony środowiska. Jestem w stanie dostarczyć państwu wycinki prasowe, w których są stwierdzenia, że sprawa jest brzydka politycznie, bo zgłosił ją Kwaśniewski, doprowadzi to do zadeptania Tatr, jest to przedsięwzięcie trefne, a poza tym Polacy nic nie potrafią. Taka szerzy się ideologia w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-76.3" who="#JanBłoński">Niewiele jest spraw łączących i interesujących ludzi na całym świecie. Należy do nich sport, który będzie dezawuowany i zmieniany. Ludzie są jacy są, a to co robią, będą nadal robili. Powtórzę to, co mówiłem na jednym ze spotkań, że mamy tu do czynienia z wiedzą i wiarą, zarówno po stronie zwolenników, jak i przeciwników olimpiady. Dyrektor Byrcyn był świadkiem jednego spotkania, gdzie to często podkreślałem. Był tam również jeden z posłów, który stwierdził, że jest to granda, nie można tego robić i nawet powołał specjalną komisję. Nie będę przywoływał jego nazwiska. W pewnym momencie powiedział mi, żeby pieniądze, które mają być przeznaczone na olimpiadę, zostały skierowane na Śląsk. Było to załatwianie przez niego jakiegoś interesu. Świadczy to o tym, że nie zdaje on sobie sprawy z tego, że olimpiada nie ma być organizowana za pieniądze państwowe i podatników. Świat się zmienił. Nie ma już socjalizmu. Obawiamy się, żeby nasza olimpiada nie była taką olimpiadą jak moskiewska.</u>
<u xml:id="u-76.4" who="#JanBłoński">Reprezentuję organizację skupiającą wielkich miłośników czystego sportu, pięknej olimpijskiej idei zdrowej rywalizacji. Temu służy nasza organizacja.</u>
<u xml:id="u-76.5" who="#JanBłoński">Są proekologiczne rozwiązania dla Zakopanego, które mogą służyć całemu regionowi, chociażby dlatego, że odpowiednia infrastruktura pozwoli rozładować sobotnio-niedzielne korki na trasie Kraków - Zakopane i wyeliminować tony ołowiu, które wpadają do płynącej tu rzeki. W dzisiejszej sytuacji można autostradę Północ-Południe zacząć budować od Gdańska w dół, jak się planuje, ale można ją zacząć budować od Zakopanego do Krakowa. Trzeba mieć do tego powód. Trzeba budować system pozytywnego myślenia.</u>
<u xml:id="u-76.6" who="#JanBłoński">Apeluję do mieszkańców Zakopanego, władz miasta i tych wszystkich, którzy chcą coś zrobić w sprawie olimpiady, żebyśmy budowali system pozytywnego myślenia w kategoriach korzyści. Cała sprawa jest elementem myślenia w kategoriach środowiska i cywilizacji. Uważam, że mimo wszystko, jest to do pogodzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#StanisławCzubernat">Bardzo trudno jest mówić z tego miejsca będąc w zielonym mundurze. Trudno jest mówić o spornych sprawach związanych z igrzyskami olimpijskimi Zakopane 2006. Jednakże to trudne stanowisko wynika z początku dyskusji o problemie, która była dyskusją o hasłach. Jeszcze nikt nie wiedział, o co chodzi, a obie strony na hasło wysoko podniosły transparenty. Transparenty i hasła przesłoniły meritum sprawy. Trwa to po dziś dzień. Na tej fali również były prezentowane poglądy opierające się na hasłach. Natomiast powinniśmy na sprawę popatrzeć z merytorycznego punktu widzenia.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#StanisławCzubernat">Będąc w zielonym mundurze muszę chronić przyrodę. Mam do dyspozycji ustawę o ochronie przyrody, która w rozdziale 3 art. 14 ust. 2 jednoznacznie stwierdza, że wszelkie działania na terenie parku narodowego są podporządkowane ochronie przyrody i mają pierwszeństwo przed wszystkimi innymi działaniami. Byliśmy kontrolowani przez Najwyższą Izbę Kontroli i każdy dokument był porównywany z tym zapisem. Niektóre decyzje dyrektora parku podejmowane na podstawie tej ustawy mogą wydawać się nieracjonalne lub śmieszne, ale czy wycięcie drzewostanu w celu poszerzenia tras narciarskich jest działaniem na rzecz ochrony przyrody? Dlatego stajemy przed dylematem - jeżeli igrzyska olimpijskie mają być przeprowadzone na terenie Tatr, musi być to bardzo dokładnie przemyślane. Muszą być to decyzje merytoryczne.</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#StanisławCzubernat">Posłużę się przykładem stadionu i trasy biathlonowej. Zaczęliśmy od prac wstępnych. Dyskusja nie była łatwa, ciągnęła się powoli, ale obie strony doszły do konsensu.</u>
<u xml:id="u-77.3" who="#StanisławCzubernat">Natomiast w tym przypadku zaczęliśmy od haseł, zostaliśmy zaskoczeni gotowym projektem. Z tego wynikają takie, a nie inne formy dyskusji.</u>
<u xml:id="u-77.4" who="#StanisławCzubernat">Kolejną sprawą, która przewijała się w tej dyskusji, było współistnienie mieszkańców i obszaru chronionego. Podkreślano, że ochrona jest dla mieszkańców uciążliwością. A ja z całą odpowiedzialnością twierdzę, że mamy prawo jednostronne, które nakazuje nam chronić i ograniczać, co stawia dyrektora parku pod ścianą jako tego, który despotycznie nakazuje. Natomiast wystarczających, w społecznym odczuciu godziwych rekompensat za to ograniczanie - nie ma.</u>
<u xml:id="u-77.5" who="#StanisławCzubernat">Zwracam się z prośbą do parlamentarzystów. Jeżeli będzie nowelizowana ustawa o ochronie przyrody, to proszę zwrócić uwagę na to, aby ochrona przyrody nie była dolegliwością ani uciążliwością, a była celem.</u>
<u xml:id="u-77.6" who="#StanisławCzubernat">Popatrzmy na sprawy nieporównywalne. Nie możemy porównać wartości drzewostanu z wartością stalowych trybun. Nie można tego zrobić, nie mając oceny oddziaływania na środowisko. Dlatego w tej dyskusji, w której prezentowano argumenty merytoryczne i emocjonalne, przedstawiamy również nasze stanowisko. Przedkładamy je na ręce demokratycznie wybranego Sejmu, by zdecydował, które wartości należy zachować, a które pomniejszyć, bowiem decyzja o organizacji igrzysk olimpijskich na terenie Tatr jest decyzją polityczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#TadeuszTomaszewski">Trudne decyzje zawsze mają podtekst polityczny. Jest to przedsięwzięcie ogólnonarodowe, a zatem zawsze będzie miało charakter polityczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PiotrBąk">Muszę sprostować kilka spraw. Wielo-krotnie przewijał się wątek o utajnieniu dokumentów. Dyrektor Czubernat powiedział, że dyrekcja parku została zaskoczona gotowym projektem.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#PiotrBąk">W moich rękach jest pismo, które do Biura Strategii Olimpijskiej wpłynęło 20 stycznia 1998 r., a jest odpowiedzią na pismo skierowane do dyrekcji Tatrzańskiego Parku Narodowego jesienią 1997 r. bezpośrednio po referendum, gdy przystąpiono do opracowania akt kandydatury. Wtedy Biuro Strategii Olimpijskiej sporządziło opracowanie pt. „Opis tras alpejskich w rejonie Kasprowego Wierchu wraz z określeniem stopnia ich modernizacji i budowy dla potrzeb projektu zimowych igrzysk olimpijskich Zakopane 2006”.</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#PiotrBąk">Złożone wtedy opracowanie z grubsza jest tym, co zostało zawarte w aktach kandydatury, które nie są projektami technicznymi ani koncepcją w rozumieniu ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Opracowanie to chcieliśmy uzgodnić z dyrekcją Tatrzańskiego Parku Narodowego. Dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego 11 stycznia 1998 r. odpowiedział: „Dyrektor Parku Narodowego może wyrazić swoją opinię dopiero w toku postępowania przewidzianego ustawą o zagospodarowaniu przestrzennym w przypadku, gdy właściwy organ - wójt lub burmistrz - prześle do uzgodnienia wymagane dokumenty - projekt decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu wraz z oceną oddziaływania na środowisko”.</u>
<u xml:id="u-79.3" who="#PiotrBąk">Wiadomo, że wtedy nie planowaliśmy tej budowy ani nie zamierzaliśmy budować trasy, tylko przygotowaliśmy wniosek.</u>
<u xml:id="u-79.4" who="#PiotrBąk">Dalej pan dyrektor pisze: „Projekty przesyłane do zaopiniowania w trybie nie przewidzianym ustawami oraz nie spełniające ustawowych wymogów bądź wykonane bez zachowania obowiązujących procedur nie mogą być przez dyrektora parku opiniowane (ani pozytywnie, ani negatywnie)”.</u>
<u xml:id="u-79.5" who="#PiotrBąk">Sprawa wygląda zatem nieco inaczej, niż zostało to przedstawione. Służę państwu kserokopią pisma.</u>
<u xml:id="u-79.6" who="#PiotrBąk">Pracownia naukowa Tatrzańskiego Parku Narodowego sporządziła opinię dotyczącą akt kandydatury, którą posiadacie państwo w rozdanych materiałach. Tak się składa, że jestem członkiem rady naukowej Tatrzańskiego Parku Narodowego i uczestniczę w jej posiedzeniach. Chciałbym państwu powiedzieć, że dokument ten został przedstawiony na posiedzeniu rady naukowej. Dyrekcja parku proponowała, żeby rada naukowa zaopiniowała ten dokument pozytywnie i takiej opinii nie uzyskała do dzisiaj, pomimo że dokument był przedłożony na posiedzeniu rady jeszcze w 1998 r.</u>
<u xml:id="u-79.7" who="#PiotrBąk">Nie mogę powstrzymać się od polemiki. Pan Jerzy Zembrzuski powoływał się na szacunek należny 400-tysięcznej organizacji. Natomiast pan senator mówił o konfliktach trwających tu od wielu lat, a które są podstawą dzisiejszej dyskusji. Panie Zembrzuski, przecież był pan dyrektorem wtedy, gdy palono szałasy, wypędzano i wywłaszczano ludzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#JerzyZembrzuski">Ad vocem. Protestuję przeciw sugerowaniu odpowiedzialności i łączeniu mojej wypowiedzi ze sprawą palenia szałasów i innych tego typu działań.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#TadeuszTomaszewski">Nie będziemy tutaj rozstrzygali tych problemów, bo wprowadzilibyśmy rzeczywiście wątek polityczny, a nie o to chodzi.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#TadeuszTomaszewski">Do tej pory miałem wątpliwości - w mediach spotykałem się z różnymi opiniami. Dziś wiem, że dotychczasowe działania najpierw zarządu Związku Międzygminnego Olimpiada Zakopane 2006, a następnie Komitetu Kandydatury są zgodne z prawem. Potwierdził to w swoim wystąpieniu dyrektor Byrcyn. Na tym etapie nie złamano prawa. Opinia ta musi zacząć obowiązywać, bo w różnych mediach sugerowano, że dochodziło do łamania prawa. Sądzę, że jest to ważna konstatacja.</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#TadeuszTomaszewski">Uważam, że stanowisko przyjęte przez Komisje odzwierciedla cel wyjazdowego spotkania obu Komisji. Chcemy, żebyście państwo wspólnie zasiedli do stołu, a my - jeśli trzeba - będziemy przyspieszać rozwiązania prawne, o których mówił pan senator, ale nie po to, żeby poprzez nowelizacje aktów prawnych zadowolić którąkolwiek ze stron konfliktu.</u>
<u xml:id="u-81.3" who="#TadeuszTomaszewski">Zarówno Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa jak i Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki będą w dalszym ciągu monitorować ten problem, bowiem sprawa nie ma początku w idei zorganizowania igrzysk olimpijskich i zapewne nie zakończy się w czerwcu, kiedy zapadnie decyzja przyznania jednemu z kandydatów prawa organizacji igrzysk. Z tutejszymi problemami trzeba się uporać.</u>
<u xml:id="u-81.4" who="#TadeuszTomaszewski">W imieniu obu Komisji dziękuję gospodarzom za stworzenie warunków do pracy i aktywny udział w posiedzeniu. Podkreślam, że niczyim zamiarem nie było niedopuszczenie kogokolwiek do głosu. Temperatura dyskusji była gorąca, ale ustaliliśmy, że chcemy zorganizowania igrzysk olimpijskich zgodnie z prawem obowiązującym w Polsce, a więc i zgodnie z ustawą o ochronie przyrody.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#AdamBachledaCuruś">W imieniu władz samorządowych i Komitetu Kandydatury chciałbym podziękować za to, że posiedzenie połączonych Komisji odbyło się. Żałuję, że nastąpiło to dopiero teraz, ale dobrze, że się odbyło. Dziękuję wszystkim, którzy zabrali głos. Wszystkie wypowiedzi były nacechowane troską o ten teren, o tutejszą przyrodę. Bądźcie państwo przekonani, że troska ta również towarzyszy samorządowi, ale nie zapominajmy, że najwyższą wartością jest człowiek.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#TadeuszTomaszewski">Wobec wyczerpania porządku obrad posiedzenie połączonych Komisji uważam za zamknięte.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>