text_structure.xml
98.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#StanisławŻelichowski">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji. Witam wszystkich przybyłych. Zgodnie z zaproponowanym porządkiem obrad w dniu dzisiejszym zapoznamy się z informacją o stanie ochrony środowiska w miejscach i obiektach użytkowanych przez Siły Zbrojne RP. Informację tę przedstawi reprezentant Ministerstwa Obrony Narodowej. Zanim jednak przejdziemy do części merytorycznej, głos zabierze minister Romuald Szeremietiew.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#RomualdSzeremietiew">Cieszy mnie fakt, iż na porządku dziennym posiedzenia połączonych Komisji znalazł się problem tak ważny jak stan środowiska naturalnego w miejscach użytkowanych przez wojsko. Jest oczywiste, że specyficzne użytkowanie określonych obszarów kraju przez wojsko musi powodować pewną degradację przyrody, a zatem przywracanie naturalnych walorów środowiska i usuwanie skutków działania wojska staje się w obecnej dobie sprawą pierwszej wagi.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#RomualdSzeremietiew">Chcę zapewnić wszystkich obecnych, że z wielką powagą traktujemy te sprawy i będziemy się starali wszelkimi możliwymi środkami i sposobami rozwiązywać narastające problemy.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#RomualdSzeremietiew">Proszę, aby obecnie informację na temat stanu środowiska naturalnego przedstawił reprezentant MON, Adam Mierzwiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AdamMierzwiński">Szanowni państwo, problem ochrony środowiska w kontekście funkcjonowania sektora obronności, a w szczególności wojska, był przedmiotem zainteresowania władz resortu od wielu już lat. Jednak dopiero przyjęcie przez rząd i parlament w początkach lat dziewięćdziesiątych Zasad Polityki Ekologicznej nadało temu zainteresowaniu wymiar pragmatyczny.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#AdamMierzwiński">Od tego czasu sektor obronny z reguły traktowany jest jako jeden z użytkowników środowiska naturalnego. A zatem poddawany jest cyklicznie cywilnej kontroli, mającej na celu ustalenie, czy istotnie wojsko przestrzega obowiązujących w naszym kraju zasad ochrony środowiska. Można powiedzieć, że właśnie w kontekście ochrony środowiska po raz pierwszy zastosowano w naszym kraju przyjęte przez NATO standardy dotyczące cywilnej kontroli nad armią.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#AdamMierzwiński">Resort obrony narodowej, kierując się obowiązującym w Polsce prawem z zakresu ochrony środowiska, jest świadom zagrożeń, jakie niesie za sobą użytkowanie środowiska przez Siły Zbrojne RP. Siły Zbrojne RP ze względu na swoją specyfikę i zadania, jakie realizują w strukturze państwa, użytkują środowisko w ramach szkoleń, ćwiczeń poligonowych i manewrów, podczas których duże zespoły ludzi, sprzętu i uzbrojenia powodują na określonym terenie wymierne i najczęściej negatywne skutki dla środowiska. Pewną degradację środowiska obserwuje się także w kompleksach nieruchomości wojskowych, choć w tym przypadku owa degradacja w niczym nie odbiega od tych zniszczeń, jakie powoduje eksploatacja nieruchomości oraz innych obiektów cywilnych.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#AdamMierzwiński">Mówiąc obrazowo, Siły Zbrojne to wielkie, dwustutysięczne miasto, zlokalizowane na terenie całej Polski. Resort obrony narodowej użytkuje obszary o powierzchni ponad 290 tys. ha i zarządza w 260 garnizonach budynkami o kubaturze prawie 90 mln metrów sześciennych. Wartość tego majątku szacowana jest według poziomu cen z roku 1997, na 23,4 mld zł.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#AdamMierzwiński">Jest oczywiste, że niektóre z wojskowych obiektów stwarzają spore zagrożenie dla środowiska. Bez wątpienia zagrożeniem dla wód i gleby jest konieczność składowania i dystrybucji produktów ropopochodnych. W chwili obecnej wojsko ma ponad 700 składnic i składów paliwowych.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#AdamMierzwiński">Zasoby tych składnic są przestarzałe, najczęściej pochodzą jeszcze z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, a ponieważ praktycznie w minionych latach nie przeprowadzano modernizacji tych obiektów, zgromadzone paliwa są źródłem poważnego zagrożenia dla gruntu i wód.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#AdamMierzwiński">Osobnym problemem jest stan środowiska oraz stan obiektów przejętych od wojsk Federacji Rosyjskiej. Wiadomo nie od dziś, że tereny te były bardzo poważnie zdegradowane. W takim stanie rzeczy bazy wojskowe, pozostałe po rosyjskich wojskach, muszą być remontowane od podstaw, środowisko zaś musi być kompleksowo rekultywowane.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#AdamMierzwiński">Szczególne miejsce w funkcjonowaniu środowiska naturalnego zajmują lotniska i poligony. Zwłaszcza poligony przedstawiają obraz znacznej degradacji, choć jednocześnie właśnie na ich terenie zachowały się miejsca bardzo cenne z przyrodniczego punktu widzenia, gdyż są to tereny zamknięte, a zatem nikt nie ingerował w naturalne, toczące się tam procesy.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#AdamMierzwiński">Wojsko dysponuje 22 poligonami oraz dużymi placami ćwiczeń. Powierzchnia tych obiektów sięga 130 tys. ha. Walory szkoleniowe naszych poligonów zostały docenione przez dowódców i żołnierzy wielu armii, w tym również armii sojuszniczych, funkcjonujących w ramach NATO. Rozległość terenu oraz dobra baza szkoleniowa i socjalna, stwarzają pełne możliwości kompleksowego ćwiczenia wojsk. Oczywiście, ćwiczenia obcych wojsk na polskich poligonach prowadzone są zgodnie z regułami polskiego prawa. W umowach, które przed każdymi ćwiczeniami odrębnie podpisywane są przez Polskę i rządy zainteresowanych państw, zawarty jest również zapis poświęcony problematyce ekologicznej.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#AdamMierzwiński">Trzeba pamiętać o tym, że istotną część poligonów stanowią lasy, zajmujące 90% powierzchni tych obiektów, co daje 120 tys. ha. Taka struktura poligonów w kontekście zachowania zasad ochrony środowiska narzuca określone wymogi ich użytkowania.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#AdamMierzwiński">Około 6% terenów użytkowanych przez wojsko zostało objętych szczególnymi formami ochrony ekologicznej. Wynika to z faktu, iż ponad 130 kompleksów wojskowych, zajmujących przeszło 20 tys. ha znajduje się na terenach parków narodowych, rezerwatów przyrody i parków krajobrazowych oraz na obszarach ochronnego krajobrazu. I tak w parkach narodowych zlokalizowanych zostało 18 wojskowych obiektów, 7 w rezerwatach przyrody, 45 obiektów w parkach krajobrazowych oraz 66 na obszarach chronionego krajobrazu. Na terenach użytkowanych przez wojsko znajduje się 145 pomników przyrody. Jest to olbrzymie bogactwo, które musi być uwzględnione w codziennym funkcjonowaniu Sił Zbrojnych RP.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#AdamMierzwiński">Obecnie chciałbym scharakteryzować zagrożenia dla środowiska naturalnego, jakie wynikają z funkcjonowania wojska. Pierwszym z nich jest potencjalne zagrożenie dla środowiska naturalnego, wynikające z określonego rozmieszczenia jednostek wojskowych, poligonów i placów ćwiczeń.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#AdamMierzwiński">Otóż specyficzne wymagania lokalizacyjne stosowane, wobec obiektów związanych z obronnością państwa sprawiają, iż rozmieszczenie jednostek wojskowych, poligonów i placów ćwiczeń może wiązać się ze znaczną ingerencją w układy ekologiczne.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#AdamMierzwiński">Do najważniejszych zagrożeń w tym kontekście należy przekształcanie naturalnego ukształtowania ziemi, niezbędne przy budowie strzelnic oraz innych obiektów wojskowych, wymagających naruszenia powierzchni. Mogą też wystąpić zmiany w dotychczasowych stosunkach wodnych, co wiąże się z koniecznością lokalizacji schronów oraz różnego rodzaju zbiorników. Należy też się liczyć z potrzebą wycinania pewnych partii lasów, co z kolei związane jest z koniecznością budowy dróg dojazdowych dla wojska oraz innych obiektów natury komunikacyjnej. Nie bez znaczenia dla przyrody, szczególnie dla świata zwierzęcego, jest hałas towarzyszący prowadzeniu różnorakich prac budowlanych, związanych z lokalizacją wojskowych obiektów określonego typu.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#AdamMierzwiński">Zagrożenia i uciążliwość, związane z funkcjonowaniem infrastruktury wojskowej są podobne do tych, które występują na wszystkich terenach zurbanizowanych. Należą do nich: emisja zanieczyszczeń gazowych i pyłowych, odprowadzanie ścieków do ziemi (chodzi o zbiorniki bezodpływowe i wylewiska) oraz odprowadzanie ścieków do wód znajdujących się w pobliżu wojskowych obiektów. Nie bez znaczenia są też kumulujące się odpady komunalne, hałas oraz innego jeszcze rodzaju, poza wymienionymi, zanieczyszczenia ziemi i wód. Trzeba jednak sobie zdawać sprawę z faktu, iż dobrze zaplanowane i starannie wykonanie obiekty wcale nie muszą być źródłem uciążliwości dla środowiska naturalnego.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#AdamMierzwiński">Rozpatrując wpływ infrastruktury wojskowej na stan zanieczyszczenia powietrza, należy uwzględnić fakt znacznego zapotrzebowania resortu obrony na energię cieplną. Jednak resort jest nie tylko „konsumentem”, ale także i dość znaczącym producentem tejże energii. Obecnie zapotrzebowanie na ciepło zużywane przez wojsko wynosi około 4,5 GW, z czego 25% stanowi ciepło zakupione „na zewnątrz”. Pozostałe ilości ciepła pochodzą z własnych źródeł, na które składa się 2603 kotłowni, w tym 2326 na paliwo stałe i 277 kotłowni zasilanych ekologicznymi nośnikami energii, takimi jak gaz, olej opałowy oraz energia elektryczna.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#AdamMierzwiński">Wojsko produkuje rocznie we własnych kotłowniach około 7,5 MWh energii cieplnej, emitując do powietrza około 6,7 tys. ton pyłów oraz 156 tys. ton zanieczyszczeń gazowych. Wśród tych zanieczyszczeń znajduje się 107 tys. ton dwutlenku siarki. 1,1 tys. ton tlenków azotu oraz 48 tys. ton tlenku węgla.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#AdamMierzwiński">Tylko 1,7% energii cieplnej, wytwarzanej w wojskowych kotłowniach, pochodzi z paliwa gazowego i oleju napędowego, które nie powodują poważniejszych zanieczyszczeń środowiska naturalnego.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#AdamMierzwiński">Do tej chwili 718 wojskowych kotłowni nie posiada jeszcze urządzeń zmniejszających emisję szkodliwych składników. Natomiast formalnej decyzji o wielkości dopuszczalnej emisji nie ma 239 kotłowni.</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#AdamMierzwiński">W kotłowniach opalanych paliwami stałymi występują przekroczenia dopuszczalnego poziomu emisji substancji zanieczyszczających, co jest wynikiem odprowadzania gazów bez ich oczyszczanie i oddzielania pyłów. Na skutek małej sprawności urządzeń, eksploatowanych przez wojsko w sektorze cieplnym zużywa się rocznie około 392 tys. ton węgla i około 359 tys. ton koksu, a tylko 7,4 mln m sześciennych gazu i 1,5 tys. ton oleju napędowego.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#AdamMierzwiński">Obecnie przechodzę do zaprezentowania problemów związanych z drugim z zagrożeniem, jakie dla środowiska stanowią ścieki. Otóż rocznie w wojsku powstaje 32,9 mln metrów sześciennych ścieków, z czego we własnych oczyszczalniach i tzw. urządzeniach podczyszczających oczyszcza się 33,9% ogólnej ilości ścieków. Bezpośrednio do kanalizacji odprowadzanych jest 63,1% ścieków, a 3% wywożonych jest wozami asenizacyjnymi na wylewisko gminne, lub do znajdujących się w pobliżu cieków wodnych.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#AdamMierzwiński">Wojsko Polskie aktualnie eksploatuje 219 oczyszczalni ścieków oraz 1081 ujęć wody. Używane przez wojsko oczyszczalnie typu komunalnego, głównie mechaniczne, redukują zanieczyszczenia stałe w około 60–70%. Także nie wszystkie myjnie samochodowo-czołgowe, znajdujące się w jednostkach wojskowych mają zainstalowany zamknięty obieg wody. Przestarzałe są również urządzenia tzw. łapaczy smarów. Nie są też prawidłowo oczyszczane osady stałe skażone produktami ropopochodnymi. Jednak problemu tego nie da się rozwijać bez stosownych nakładów finansowych. Przeprowadzone kontrole techniczne sprawności wykazały, że oczyszczalne ścieków są wyeksploatowane średnio w około 36%, natomiast ujęcia wody w około 41%. Ponadto 115 oczyszczalni ścieków wymaga pilnie remontów oraz podjęcia prac modernizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#AdamMierzwiński">Modernizacji oczekuje również 40% myjni czołgowo-samochodowych. Ponadto wymaga uregulowania stan prawny 147 oczyszczalni eksploatowanych przez wojsko oraz 267 ujęć wody.</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#AdamMierzwiński">Kolejnym zagrożeniem, o którym wspomniałem we wstępnej części swojej wypowiedzi, jest zagrożenie dla naturalne powierzchni ziemi, wynikające z funkcjonowania infrastruktury wojskowej. Chodzi w tym przypadku przede wszystkim o składowanie odpadów oraz magazynowanie paliw.</u>
<u xml:id="u-3.24" who="#AdamMierzwiński">Otóż w obiektach wojskowych rocznie powstaje około 1 mln metrów sześciennych odpadów komunalnych, choć trzeba przyznać nie bez satysfakcji, że większość z nich jest składowana w miejscach należycie do tego przystosowanych. Mówiąc tak, mam przede wszystkim na myśli składowiska miejskie i gminne.</u>
<u xml:id="u-3.25" who="#AdamMierzwiński">Odrębnym problemem są inne niż komunalne odpady powstające w związku z funkcjonowaniem Sił Zbrojnych RP, wśród nich znajdują się również odpady niebezpieczne dla środowiska. Przy czym należy powiedzieć, że zdecydowana większość tych odpadów albo jest przekazywana do utylizacji lub powtórnego wykorzystania, albo unieszkodliwiana poprzez składowanie.</u>
<u xml:id="u-3.26" who="#AdamMierzwiński">Przykładem pozytywnego i zgodnego z wymogami ochrony środowiska rozwiązania problemu odpadów niebezpiecznych jest przygotowany i wdrażany przez wojsko program postępowania ze zużytymi źródłami światła. Nie ma jednak powodów do pełnej satysfakcji, gdyż niejako równolegle z wdrażaniem programu unieszkodliwiania niebezpiecznych odpadów, narastają problemy z odpadami innego typu. Chodzi tu przede wszystkim o przestarzały sprzęt wojskowy, który jest sukcesywnie wycofywany z eksploatacji, oraz o przeterminowane materiały wojskowe. Dzięki wdrożonej rygorystycznej dyscyplinie nie ma zagrożenia dla naturalnej powierzchni ziemi i wód, ale problem ten trzeba będzie rozwiązać w najbliższej przyszłości.</u>
<u xml:id="u-3.27" who="#AdamMierzwiński">Natomiast niezwykle groźne są przypadki skażenia środowiska gruntowego i wodnego substancjami ropopochodnymi, wydostającymi się ze zbiorników lub rurociągów znajdujących się w obrębie baz paliwowych. Badania przeprowadzone przez Dowództwo Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej wykazały całą wagę tego problemu.</u>
<u xml:id="u-3.28" who="#AdamMierzwiński">Kolejnym zagrożeniem, jakie niesie funkcjonowanie wojska, jest zagrożenie dla środowiska naturalnego wynikającego z konieczności prowadzenia wojskowych szkoleń. Zagrożenie to wnika przede wszystkim z wykorzystywania poligonów, z eksploatacji ciężkiego sprzętu bojowego oraz z konieczności prowadzenia szkoleń specjalistycznych, w tym inżynieryjno-saperskich oraz chemicznych.</u>
<u xml:id="u-3.29" who="#AdamMierzwiński">W procesie szkolenia żołnierzy może dojść do przekształcenia, degradacji i dewastacji powierzchni ziemi, zanieczyszczenia środowiska gruntowo-wodnego, nadmiernego hałasu i wibracji, zanieczyszczenia rzek, jezior lub innych zbiorników wodnych oraz do zanieczyszczenia powietrza.</u>
<u xml:id="u-3.30" who="#AdamMierzwiński">Ocenia się, że z uwagi na specyfikę działań prowadzonych przez wojsko, nie da się w przyszłości całkowicie wyeliminować procesu negatywnego oddziaływania szkoleń na środowisko naturalne. Natomiast chcę zapewnić, że zostały już podjęte rozległe działania, mające na celu zmniejszenie skali wymienionych uciążliwości i zniszczeń.</u>
<u xml:id="u-3.31" who="#AdamMierzwiński">W procesie szkolenia wykorzystywane są różne materiały i środki pozoracji pola walki. Jeszcze w nieodległej przeszłości w Wojsku Polskim stosowano środki pozoracji, których właściwości fizykochemiczne stwarzały poważne zagrożenie dla ludzi i środowiska naturalnego. Obecnie zastępują je imitatory o znacznie mniejszej szkodliwości.</u>
<u xml:id="u-3.32" who="#AdamMierzwiński">Niektóre z wykorzystywanych obecnie poligonów mają już swoją kilkudziesięcioletnią historię. Na jednych ćwiczyli jeszcze żołnierze niemieccy, na innych radzieccy. W takiej to sytuacji mamy do czynienia z tzw. starymi zanieczyszczeniami. Nie można bowiem wykluczyć, iż trujące środki bojowe, albo broń chemiczna zostały ukryte przez wojska Federacji Rosyjskiej na terenach zajmowanych do początku lat dziewięćdziesiątych.</u>
<u xml:id="u-3.33" who="#AdamMierzwiński">Sprawa ta była przedmiotem wnikliwych analiz podczas badania szkód ekologicznych na terenach przejętych od Rosjan. Co prawda, nie wykryto wówczas obecności żadnych bojowych środków trujących, ale stała ostrożność w użytkowaniu tych terenów nadal jest niezbędna.</u>
<u xml:id="u-3.34" who="#AdamMierzwiński">Duże niebezpieczeństwo skażenia bojowymi środkami trującymi spowodowane jest także pozostawieniem na dnie Bałtyku zatopionych przez Rosjan po II wojnie światowej pojemników z iperytem, znalezionych w poniemieckich fabrykach. Wyławiane przez rybaków, lub wyrzucane przez fale skorodowane beczki z iperytem są źródłem poważnych zagrożeń, o czym musimy pamiętać. Chociaż problem zatopionych w Bałtyku bojowych środków trujących ma wymiar europejski, to jednak sprawy zapewnienia bezpieczeństwa ludziom i środowisku powinny być przedmiotem zainteresowania naszego rządu.</u>
<u xml:id="u-3.35" who="#AdamMierzwiński">Dowodem na potrzebę dalszego zachowywania ostrożności było na przykład niedawne dość nietypowe znalezisko. Rzecz polegała na tym, że w okolicach Szczecina przypadkowo odkryto poniemiecki adamsyt w ilości 9,5 tony. Obecnie środek ten jest unieszkodliwiany, co pociąga bardzo znaczne koszty.</u>
<u xml:id="u-3.36" who="#AdamMierzwiński">Kolejnym rodzajem zagrożeń dla ludzi i środowiska są zagrożenia będące skutkiem ubocznym wykonywania zadań bojowych w czasie pokoju. Zagrożenia te związane są przede wszystkim z funkcjonowaniem systemu obrony powietrznej, to jest obrony przeciwlotniczej, osłony radiolokacyjnej itp. Źródłem tych zagrożeń są pracujące w systemie obrony stacje radiolokacyjne, emitujące promieniowanie o wysokiej energii. Zagrożenia powodują także loty patrolowe samolotów Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej. Przy czym w tym ostatnim przypadku najbardziej uciążliwy jest hałas o znacznym natężeniu.</u>
<u xml:id="u-3.37" who="#AdamMierzwiński">Inne zagrożenia oraz uciążliwości wynikają z funkcjonowania wojskowego zaplecza materiałowo-technicznego. Na zaplecze to składa się: baza obsługowo-naprawcza oraz baza paliwowa.</u>
<u xml:id="u-3.38" who="#AdamMierzwiński">Muszę od razu zaznaczyć, że baza obsługowo-naprawcza jest systematycznie modernizowana, jednak mimo podejmowanych sukcesywnie działań pewne jej elementy nadal są źródłem poważnych zagrożeń dla środowiska. Należy tu w pierwszej kolejności wymienić funkcjonowanie myjni sprzętu bojowego i transportowego. Część myjni nie ma zainstalowanych skutecznych urządzeń do czyszczenia ścieków przed ich odprowadzeniem do wód powierzchniowych.</u>
<u xml:id="u-3.39" who="#AdamMierzwiński">Natomiast znacznie lepiej przedstawia się sytuacja w zakresie zagospodarowania zużytych materiałów eksploatacyjnych, do których należą „przepracowane” oleje, zużyte części zamienne oraz czyściwo. Sposoby postępowania z tymi odpadami powodują, iż przestają być one groźne dla środowiska.</u>
<u xml:id="u-3.40" who="#AdamMierzwiński">Baza paliwowa w zdecydowanej większości nie posiada nowoczesnych urządzeń kontrolno-pomiarowych i zabezpieczających, systemów hermetyzacji przeładunków i pochłaniania par produktów ropopochodnych, wydzielanych podczas przechowywania i przeładunku.</u>
<u xml:id="u-3.41" who="#AdamMierzwiński">Z tytułu korzystania ze środowiska i dokonywania w nim zmian wojsko ponosi koszty w wysokości prawie 8 mln zł rocznie. Środki te przekazywane są do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Dochodzą do tego jeszcze opłaty za użytkowanie lasów oraz kary za nieprzestrzeganie wymogów ochrony środowiska. Te dwie ostatnie pozycje dają rocznie około 2,3 mln zł. Mimo podejmowanych sukcesywnie działań, mających zapobiegać degradacji środowiska, nie dało się usunąć wszystkich zagrożeń. Są one wynikiem zarówno specyficznej działalności wojska, jak i zaniedbań narosłych przez minione lata.</u>
<u xml:id="u-3.42" who="#AdamMierzwiński">W latach 1997–1998 Państwowa Inspekcja Ochrony Środowiska (od 1 stycznia 1999 roku będąca Inspekcją Ochrony Środowiska) przeprowadziła aż 316 kontroli jednostek Wojska Polskiego. W wyniku przeprowadzonych kontroli wydano 229 zarządzeń pokontrolnych. zaś w 130 przypadkach wydano decyzje, na mocy których wymierzone zostały kary dobowe lub godzinowe, za przekroczenie dopuszczalnych emisji do powietrza, nadmierny hałas, niewłaściwe odprowadzenie ścieków i składowanie odpadów. Przy czym 117 decyzji dotyczyło ścieków, 11 - emisji gazów, 1 decyzja odnosiła się do nadmiernego hałasu i również 1 - do gromadzenia odpadów.</u>
<u xml:id="u-3.43" who="#AdamMierzwiński">Wydano też 107 decyzji, na mocy których wymierzono kary pieniężne łączne, za przekroczenie dopuszczalnych norm emisji gazów, nadmierny hałas, odprowadzanie ścieków w niewłaściwy sposób oraz nieprawidłowe gromadzenie odpadów. Łączna kwota tych kar wyniosła 1.162.203 zł, przy czym najwięcej kar łącznych dotyczyło niewłaściwego odprowadzania ścieków. W tej kwestii wydano 87 decyzji. W tym kontekście muszę przyznać, że gospodarka wodno-ściekowa stanowi dla sektora obrony bardzo poważne wyzwanie.</u>
<u xml:id="u-3.44" who="#AdamMierzwiński">Ocenia się, że stan środowiska przyrodniczego na poszczególnych obszarach użytkowanych przez wojsko jest znacznie zróżnicowany. Można wyodrębnić wiele kompleksów wojskowych, w których środowisko naturalne jest silnie zdegradowane. Przyczyniły się do tego zarówno wieloletnie, niekontrolowane oddziaływania specjalistycznej techniki oraz infrastruktury wojskowej, jak i silne oddziaływania zewnętrzne. Trzeba powiedzieć o tym, że prawie 40% kompleksów wojskowych zlokalizowanych zostało na terenach, które w latach osiemdziesiątych zakwalifikowane zostały do obszarów ekologicznego zagrożenia.</u>
<u xml:id="u-3.45" who="#AdamMierzwiński">Największe zanieczyszczenia środowiska występuje w obrębie lotnisk i baz paliwowych na lotniskach. Od wielu już lat dowództwo Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej prowadzi prace badawcze, mające na celu rozpoznanie stopnia zagrożenia skażeni środowiska produktami ropopochodnymi, hałasem oraz promieniowaniem niejonizującym. Głównie prowadzone są prace badawcze, mające na celu określenie stopnia skażenia środowiska gruntowo-wodnego oraz określenie zagrożenia dla środowiska, a także ustalenie stref uciążliwości lotnisk w kontekście wytwarzanego przez nie hałasu.</u>
<u xml:id="u-3.46" who="#AdamMierzwiński">Na podstawie wieloletnich badań można wywnioskować, ze w wyniku długoletniej eksploatacji lotnisk zanieczyszczenie substancjami ropopochodnymi występuje na terenie większości lotnisk Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej, w tym na wszystkich lotniskach przeznaczonych do współpracy z NATO.</u>
<u xml:id="u-3.47" who="#AdamMierzwiński">Występujące zagrożenia, o których mówiłem przed chwilą, w sumie bardzo poważne, zostały już zewidencjonowane. Szczegółowe dane na ten temat zamieszczone zostały w materiale przekazanym posłom przed dzisiejszym posiedzeniem. Trzeba sobie zdawać sprawę, że koszty likwidacji tych zagrożeń muszą być bardzo znaczne.</u>
<u xml:id="u-3.48" who="#AdamMierzwiński">Wiemy o tym, że nadmierny, nękający hałas, wytwarzany przez samoloty dokucza kilkudziesięciu tysiącom ludzi. Jednak nie można z tego powodu obwiniać wyłącznie wojska. To właśnie miasta, rozbudowując się zbliżały się do istniejących wojskowych lotnisk, obecnie zaś mieszkańcy osiedli położonych w pobliżu wojskowych lotnisk protestują przeciwko ich funkcjonowaniu. Uciążliwości wynikające z bliskiego sąsiedztwa lotnisk odczuwają szczególnie mocno mieszkańcy Słupska i Piły, gdyż tam właśnie osiedla zlokalizowanie zostały w pobliżu lotnisk. A zatem kwestia lokalizacji i lotnisk wojskowych i cywilnych osiedli powinna być przedmiotem wnikliwych analiz prowadzonych przez wojskowych decydentów, jak i architektów, odpowiadających za plany zagospodarowania przestrzennego kraju.</u>
<u xml:id="u-3.49" who="#AdamMierzwiński">Problemem, który budzi coraz więcej emocji, jest promieniowanie niejonizujące, związane z funkcjonowaniem stacji radarowych. Co prawda w strefie oddziaływania stacji radiolokacyjnych mieszka niewiele osób, ale to nie zmienia faktu, iż problem jest nader istotny. Dlatego też, jako jedne z pierwszych będzie rozważany w kontekście modernizacji naszych systemów radiolokacyjnych, jaka zostanie przeprowadzona w związku z przystąpieniem z przystąpieniem Polski do NATO.</u>
<u xml:id="u-3.50" who="#AdamMierzwiński">Przed chwilą mówiłem o poważnych problemach związanych z gospodarką wodno-ściekową. Otóż trzeba powiedzieć, że eksploatowane przez wojsko oczyszczalnie są przestarzałe, a zatem ścieki stanowią bardzo poważne zagrożenie dla rzek i innych cieków wodnych, nad którymi zlokalizowane są jednostki wojskowe.</u>
<u xml:id="u-3.51" who="#AdamMierzwiński">Przechodząc do kolejnej sprawy, muszę powiedzieć, że mimo wielu działań podejmowanych przez Marynarkę Wojenną, nadal utrzymuje się bardzo silne zanieczyszczenie wód basenów portowych. W tych to basenach zawartość zanieczyszczeń chemicznych znacznie przekracza dopuszczany poziom stężenia.</u>
<u xml:id="u-3.52" who="#AdamMierzwiński">Natomiast niewielki jest wpływ zanieczyszczeń gazowych i pyłowych, emitowanych ze źródeł eksploatowanych przez Wojsko Polskie, na jakość powietrza. Muszę bowiem poinformować, że do chwili obecnej największe źródła emisji gazów i pyłów zostały już zlikwidowane. Pozostałe są źródłami niewielkimi, o nader skromnym zasięgu oddziaływania. Nie oznacza to, że nie mogę występować lokalne uciążliwości, szczególnie dotkliwe na terenach przylegających do starych kotłowni, opalanych paliwami stałymi.</u>
<u xml:id="u-3.53" who="#AdamMierzwiński">Jeżeli mówimy o funkcjonowaniu wojska, to musimy mieć również na względzie bazy poligonowe, gdyż tam właśnie z reguły mamy do czynienia z silną degradacją powierzchni ziemi. Jest to zjawisko, którego nie da się uniknąć, chociaż stale podejmowane są działania zmierzające do tego, aby powierzchnia poddawana procesom degradacji lub dewastacji była jak najmniejsza. Zwraca się również uwagę na to, aby nie niszczyć rzadkich okazów flory i fauny.</u>
<u xml:id="u-3.54" who="#AdamMierzwiński">Na poligonach, a szczególnie na tzw. polach roboczych, może mieć miejsce zniszczenie drzewostanów. Jednak tego zjawiska nie da się całkiem wyeliminować. Chcę dodać, że użytkowanie lasów, na cele związane z obronnością i bezpieczeństwem państwa, odbywa się zgodnie z warunkami sprecyzowanymi przez Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych, na podstawie art. 40 ustawy o lasach.</u>
<u xml:id="u-3.55" who="#AdamMierzwiński">Raz jeszcze szczególnie chcę zaakcentować, że nie da się uniknąć degradacji powierzchni ziemi, gdyż nie wyszkolilibyśmy wojska bez korzystania na ćwiczeniach z ciężkiego sprzętu bojowego, który najmocniej przyczynia się do zniszczeń przyrody. Natomiast przedmiotem naszej troski jest to, aby te miejsca, w których powierzchnia ziemi musi być zniszczona w trakcie ćwiczeń i szkoleń, były ściśle zewidencjonowane i oznaczone na mapach. Nie może być bowiem dowolności w wybieraniu na poligonach miejsc na ćwiczenia. Muszą być one dokładnie oznaczane tak, aby nie dopuścić do dalszego niszczenia przyrody. A tego przecież można uniknąć.</u>
<u xml:id="u-3.56" who="#AdamMierzwiński">Ponadto wojskowe jednostki organizacyjne, korzystające z lasów są obowiązane, na własny koszt i pod technicznym nadzorem jednostek organizacyjnych Lasów Państwowych, do nieodpłatnego udzielania pomocy przy usuwaniu skutków klęsk żywiołowych. Są także zobligowane do przeszkolenia żołnierzy, przebywających na terenie lasów, w zakresie obowiązujących przepisów przeciwpożarowych i ochrony środowiska. Natomiast właściwe nadleśnictwa udzielają pomocy w realizacji tego przedsięwzięcia. Wojsko jest również zobowiązane do każdorazowego uporządkowania terenu po zakończeniu ćwiczeń, do usunięcia niewypałów i niewybuchów oraz uszkodzonych mechanicznie drzew, w terminie 2 miesięcy od zakończenia ćwiczeń. Natomiast drogi pożarowe, przepusty i mosty, na drogach uszkodzonych przez wojsko, muszą być naprawione bezzwłocznie po stwierdzeniu uszkodzenia.</u>
<u xml:id="u-3.57" who="#AdamMierzwiński">Trzeba też powiedzieć, że wojska innych państw, szkolące się na naszych poligonach, również zobowiązane są do przestrzegania rygorów ekologicznych obowiązujących naszą armię.</u>
<u xml:id="u-3.58" who="#AdamMierzwiński">Chciałbym obecnie przejść do problematyki związanej z działaniami podejmowanymi przez wojsko, mającymi na celu zmniejszenie uciążliwości wynikających z funkcjonowania wojskowych obiektów.</u>
<u xml:id="u-3.59" who="#AdamMierzwiński">Otóż głównym celem ochrony środowiska w sektorze obronnym, wynikającym z dokumentu „Polityka ekologiczna państwa”, oraz z wymogów członkostwa w NATO, powinna być ochrona zasobów naturalnych i składników przyrody na terenach zarządzanych przez wojsko oraz inne jednostki sektora obronnego. Ważnym elementem jest także zapobieganie degradacji środowiska i powstaniu zanieczyszczeń oraz likwidacja skutków degradacji środowiska.</u>
<u xml:id="u-3.60" who="#AdamMierzwiński">Cele te powinny być osiągane poprzez zapewnienie zgodności działań sektora obronnego z obowiązującymi prawnie zasadami ochrony środowiska. Wymagania ochrony środowiska muszą być uwzględniane w trakcie wszystkich działań, podejmowanych w kontekście funkcjonowania Sił Zbrojnych RP.</u>
<u xml:id="u-3.61" who="#AdamMierzwiński">Najważniejszym zadaniem sektora obronnego w zakresie ochrony środowiska, jest ochrona powierzchni ziemi przed degradacją i zanieczyszczeniami, powstającymi w trakcie ćwiczeń i szkolenia wojsk, a także ochrona elementów środowiska naturalnego, takich jak powietrze, gleba, wody powierzchniowe i podziemne, świat roślinny i zwierzęcy, a także krajobraz.</u>
<u xml:id="u-3.62" who="#AdamMierzwiński">Do zadań podejmowanych przez wojsko należy również ochrona ludzi i środowiska przed hałasem i promieniowaniem niejonizującym, edukacja ekologiczna żołnierzy oraz szkolenie kadry i pracowników wojska w zakresie ochrony środowiska ze szczególnym uwzględnieniem osób odpowiedzialnych za przestrzeganie obowiązujący przepisów. Wśród tych zadań znajduje się także rekultywacja terenów zdegradowanych w wyniku dotychczasowej działalności prowadzonej przez sektor obronny oraz udział w ogólnopolskich i regionalnych akcjach organizowanych na rzecz ochrony środowiska, takich jak zalesiane i zadrzewianie kraju, a także udział w akcji „Sprzątanie Świata”.</u>
<u xml:id="u-3.63" who="#AdamMierzwiński">Zadania te są realizowane poprzez minimalizowanie negatywnego oddziaływania na środowisko w toku działalności jednostek organizacyjnych sektora obronnego. Szczególną uwagę przywiązuje się do racjonalizacji i optymalizacji gospodarki energią i materiałami, w tym wodą, do racjonalizacji gospodarki odpadami oraz racjonalizacji systemów eksploatacji uzbrojenia i sprzętu wojskowego w celu ograniczenia uciążliwości dla środowiska. Innym sposobem realizacji zadań ekologicznych jest uwzględnienie wymagań ochrony środowiska w konstruowaniu, projektowaniu i produkcji oraz imporcie uzbrojenia i sprzętu dla Sił Zbrojnych RP i dla pozostałych elementów sektora obronnego, jak również podjęcie prac mających na celu utylizację uzbrojenia i sprzętu wycofywanego z eksploatacji.</u>
<u xml:id="u-3.64" who="#AdamMierzwiński">Podstawowym problemem wynikającym z prowadzenia ćwiczeń bojowych na poligonach i placach, jest pogodzenie dwóch celów, dość od siebie odległych. Pierwszym z nich jest konieczność zapewnienia realizacji zadań szkolenia bojowego, poprzez upodobnienie warunków ich przebiegu do realnych warunków bojowych panujących na polu walki i użycie dostępnych sposobów jego pozorowania. Natomiast drugim celem jest zapewnienie maksymalnej ochrony powierzchni ziemi, powietrza wody i szaty roślinnej przed zanieczyszczeniem i niekorzystnymi zmianami. Resort obrony podjął szereg działań zmierzających do pogodzenia tych dwóch celów. Opracowano, w oparciu o obowiązujące w państwie akty prawne, szczegółowe, resortowe uregulowania, dotyczące warunków i możliwości prowadzenia ćwiczeń bojowych z uwzględnieniem zasad ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-3.65" who="#AdamMierzwiński">Zgodnie z tymi uregulowaniami wszystkie zajęcia praktyczne powinny być poprzedzone praktycznym instruktażem z dziedziny ochrony środowiska. Ponadto musi być ściśle określona granica pól roboczych oraz lokalizacja dróg dojazdowych dla pojazdów gąsienicowych. Uznano także, że bezwzględnie musi być przestrzegany zakaz strzelania do zwierzyny oraz zakaz połowu ryb. Zgodnie z przytoczonymi uregulowaniami, bezpośrednio po zakończeniu ćwiczeń powinny zostać zasypane okopy, wykopy i wszelkie rodzaju rowy, zaś środki chemiczne mogą być używane wyłącznie w wydzielonych rejonach. Neutralizacja tych środków powinna być prowadzona w określonych miejscach. Z kolei obsługa sprzętu technicznego może być prowadzona wyłącznie w wyznaczonych do tego celu miejscach, a mycie tegoż sprzętu może się odbywać tylko w warunkach garnizonowych, z wykorzystaniem zamkniętego obiegu wody.</u>
<u xml:id="u-3.66" who="#AdamMierzwiński">Wojsko zostało także zobowiązane do zbierania „przepracowanych” olejów oraz do poddawania ich rerafinacji w wyspecjalizowanych zakładach rafineryjnych Nie wolno również palić żadnych odpadów na powierzchni ziemi. Należy też prowadzić sukcesywne badania nad wdrażaniem nowych środków i sposobów pozorowania pola walki, zaś proces szkolenia wojsk powinien być realizowany przy wykorzystaniu symulatorów pola walki, trenażerów oraz imitatorów.</u>
<u xml:id="u-3.67" who="#AdamMierzwiński">W latach 1999–2003 planuje się rekultywację terenów przejętych od wojsk Federacji Rosyjskiej, rekultywację środowiska gruntowo-wodnego w rejonie składów paliwowych lotnisk oraz uporządkowanie gospodarki odpadami innymi niż komunalne. W chwili obecnej nie można jeszcze określić kosztów, jakie pociągnie realizacja wymienionych celów, gdyż jesteśmy w toku prac badawczych i studyjnych.</u>
<u xml:id="u-3.68" who="#AdamMierzwiński">Na terenach przejętych od wojsk Federacji Rosyjskiej oraz na większości lotnisk Wojska Polskiego zostały już przeprowadzone badania sozologiczne. W ich wyniku określono rozmiar i zasięg skażeń oraz ustalono stopień zagrożenia dla środowiska naturalnego w 18 obiektach lotniczych. Założono także sieć monitoringu lokalnego do prowadzenia obserwacji i pomiarów grubości warstwy substancji ropopochodnych pływających na lustrze wody gruntowej, oraz określono kierunki i prędkości migracji zanieczyszczeń powierzchniowych i wgłębnych na terenie 13 obiektów lotniczych. Rozpoczęto również rekultywację skażonych terenów i wód gruntowych oraz sczerpywanie substancji ropopochodnych z lustra wód gruntowych na terenie 6 obiektów. Z kolei, na obszarze obiektów stwarzających największe zagrożenie dla środowiska zainstalowano automatyczne systemy do sczerpywania substancji ropopochodnych z poziomu lustra wód gruntowych. W Malborku i Pile zainstalowano ekrany i bariery, zapobiegające przedostawaniu się do ujęć wody pitnej substancji ropopochodnych. Jednak dalsze prace związane z rekultywacją środowiska gruntowo-wodnego wymagają środków finansowych, których wojsko w chwili obecnej nie jest w stanie wygospodarować.</u>
<u xml:id="u-3.69" who="#AdamMierzwiński">Wojsko Polskie podjęło także problem systemowych rozwiązań w zakresie utylizacji odpadów niebezpiecznych. Opracowano już i wdrożono system likwidacji zużytych źródeł światła. Zgodnie z założeniami tego systemu, przy zakupie źródeł światła wybierani są tacy producenci, którzy podają pełną informację na temat sprzedawanego produktu, w kontekście jego szkodliwości środowiskowej oraz w kontekście sposobu składowania. Producent jest także zobowiązany do udzielenia informacji na temat możliwości przeprowadzenia utylizacji po zużyciu określonego artykułu. Poszczególne jednostki wojskowe zobowiązane zostały do opracowania systemu gromadzenia i transportu zużytych świetlówek przeznaczonych do utylizacji. W praktyce wygląda to tak, że wyspecjalizowane firmy nieodpłatnie dostarczają jednostkom do użytkowania pojemniki przystosowane do składowania i transportu zużytych źródeł światła. Unieszkodliwienie świetlówek zagwarantowane jest certyfikatem, który otrzymuje nabywca. Usługodawca, czyli firma dostarczająca źródła światła, zobowiązana jest do prowadzenia systematycznych szkoleń dla wojska z zakresu gospodarowania odpadami szczególne niebezpiecznymi. W zilustrowanym systemie prowadzi się utylizację zużytych źródeł światła w 67 jednostkach wojskowych.</u>
<u xml:id="u-3.70" who="#AdamMierzwiński">Kompleksowo realizowany jest program modernizacji obiektów przejętych od wojsk Federacji Rosyjskiej. W ramach wdrażania zapisów dokumentu „Program zagospodarowania mienia po Federacji Rosyjskiej” wojsko otrzymało dotację w wysokości 3,6 mln zł, za co została zmodernizowana hydrofornia i oczyszczalnia ścieków, zrealizowano także budowę gminnego wysypiska śmieci oraz naprawa sieci kanalizacyjnej. Prace te wykonane zostały na terenie Świętoszowa.</u>
<u xml:id="u-3.71" who="#AdamMierzwiński">Natomiast w zakresie gospodarki wodno-ściekowej przeprowadzono remont 15 oczyszczalni ścieków, przy czym dodać należy, że jeszcze 30 oczyszczalni ścieków wymaga szybkiego podjęcia prac remontowo-modernizacyjnych. Pilną sprawą jest także przeprowadzenie modernizacji 40 myjni. Do chwili obecnej zlikwidowano już 6 lokalnych oczyszczalni ścieków. Zmodernizowano także 10 myjni samochodowo-czołgowych o zamkniętym obiegu wody.</u>
<u xml:id="u-3.72" who="#AdamMierzwiński">Jednak przydział środków na remonty i konserwację zaspokoi zaledwie 22% zgłoszonych potrzeb. Dodać należy, iż mimo problemów z zabezpieczeniem środków, obecnie realizuje się prace modernizacyjne w 10 oczyszczalniach ścieków. Należy jeszcze dodać, że w ciągu ostatnich lat uporządkowano dokumentację prawną, opracowując operanty dla 85 ujęć wody.</u>
<u xml:id="u-3.73" who="#AdamMierzwiński">Z kolei w zakresie ochrony powietrza planuje się modernizację około 400 kotłowni, polegającą na zamianie dotychczas stosowanego paliwa na paliwo o walorach ekologicznych. Planuje się także modernizację urządzeń zmniejszających emisję szkodliwych substancji do atmosfery.</u>
<u xml:id="u-3.74" who="#AdamMierzwiński">W ostatnim czasie przyjęto program modernizacji systemu energetyki cieplnej, funkcjonującego w sektorze obronnym. Poprawa efektywności wytwarzania, przesyłania i użytkowania ciepła będzie w przyszłości źródłem zmniejszania kosztów, a także przyczyni się do obniżenia emisji zanieczyszczeń związanych z procesem wytwarzania energii we własnych kotłowniach. To z kolei wpłynie na poprawę stanu środowiska naturalnego.</u>
<u xml:id="u-3.75" who="#AdamMierzwiński">Podstawowym dokumentem, przygotowanym w kontekście tej problematyki, jest „Program 2000 - działań na rzecz oszczędności energii w kompleksach wojskowych”. Program ten jest obecnie realizowany w miarę posiadanych środków finansowych. W dokumencie tym przewidziano realizację przedsięwzięć, które w efekcie powinny obniżyć energochłonność obiektów i poprawić stan środowiska. Do chwili obecnej zlikwidowano już 165 przestarzałych kotłowni, zaś w 277 zamieniono paliwo tradycyjne na ekologiczne.</u>
<u xml:id="u-3.76" who="#AdamMierzwiński">Ponadto wybudowano ponad 31 km sieci przesyłowych z rur preizolowanych, docieplono ponad 200 budynków i zmodernizowano 240 instalacji centralnego ogrzewania. W wyniku zrealizowanych tych przedsięwzięć o blisko 34%, można było obniżyć zakup paliw stałych. Wydatnie udało się też zmniejszyć ilość energii cieplnej zużywanej przez wojsko.</u>
<u xml:id="u-3.77" who="#AdamMierzwiński">Do najbardziej efektywnych i nowoczesnych rozwiązań z dziedziny energetyki cieplnej, należą zadania zrealizowane przy finansowym udziale Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Zaliczyć można do nich modernizację systemu cieplnego i termorenowację w kompleksie budynków Centrum Szkolenia Radiotechnicznego w Jeleniej Górze, gdzie zlikwidowano 6 starych kotłowni zamieniając je na gazowe zdalne sterowane komputerowo.</u>
<u xml:id="u-3.78" who="#AdamMierzwiński">W Warszawie w większości wyeliminowano już kotłownie na paliwo stałe, przyłączając obiekty do instalacji komunalnej, lub też budując ze wszech miar nowoczesne kotłownie. Na uwagę zasługuje także kompleksowa modernizacja gospodarki cieplnej obiektów garnizonu Kraków, gdzie wykorzystano przyznane dla miast dotacje z amerykańskich funduszy, służących poprawie stanu środowiska. Modernizacji podlegają także obiekty zlokalizowane na poligonach.</u>
<u xml:id="u-3.79" who="#AdamMierzwiński">Szczególną uwagę przywiązuję się do modernizacji systemów energetyki cieplnej, funkcjonujących w szpitalach i sanatoriach. W obiektach tych albo wprowadzono paliwo ekologiczne, albo też przyłączono wojskowe palcówki do miejskich instalacji.</u>
<u xml:id="u-3.80" who="#AdamMierzwiński">Ponadto podejmowane są działania bezinwestycyjne, polegające na kupowaniu paliw stałych o niskiej zawartości siarki, na wyeliminowaniu mieszanek koksowo-węglowych, oraz na rygorystycznym przestrzeganiu norm zużycia paliw stałych, gazowych i ciekłych, przypadającej na jednostkę ogrzewanej powierzchni. Mając na uwadze realia gospodarki narodowej i znając możliwości budżetu państwa, który wystarcza na pokrycie zaledwie 20%, potrzeb opracowano program modernizacji systemu energetyki wojska z udziałem tzw. strony trzeciej. Bazując na projekcie ustawy o termorenowacji oraz na funkcjonującej już ustawie o zamówieniach publicznych, I zastępca ministra obrony narodowej wydał „Wytyczne w sprawie zasad i trybu podejmowania modernizacji systemów energetycznych w wojsku z udziałem strony trzeciej”. Zgodnie z tym dokumentem Departament Infrastruktury MON opracował szczegółowy program modernizacji, dotyczący tzw. garnizonów perspektywicznych. W wyniku podjętych działań uzyskano poprawę jakości powietrza poprzez obniżenie emisji dwutlenku siarki o 3360 ton na rok, dwutlenku węgla o 107.000 ton na rok oraz pyłów o 2049 ton na rok.</u>
<u xml:id="u-3.81" who="#AdamMierzwiński">Jest to co prawda, dopiero początek drogi, ale uzyskane dotychczas efekty są satysfakcjonujące i dobrze rokują na przyszłość. Wojsko podjęło także działania mające na celu ograniczenie nadmiernego hałasu. Do końca roku 1998 dowództwo Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej dokonało oceny zagrożeń i opracowało tzw. mapy akustyczne dla lotnisk w Mińsku Mazowieckim, Malborku, Zegrzu Pomorskim, Słupsku Mirosławcu, Pile, Bydgoszczy, Świdwinie, Powidzu, Poznaniu-Krzesinie, Łasku, Radomiu, Krakowie i Dęblinie. Biorąc pod uwagę nowelizację przepisów, regulujących normy dopuszczalnego hałasu trzeba będzie zweryfikować dotychczasowe oceny i zaktualizować obecnie wykorzystywane mapy akustyczne.</u>
<u xml:id="u-3.82" who="#AdamMierzwiński">W roku 1998 dowództwo Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej przy pomocy Komitetu Badań Naukowych rozpoczęło realizację pracy badawczo-wdrożeniowej. Efektem tej współpracy jest publikacja zatytułowana „Oceny oddziaływania na środowisko”, zawierająca dane dotyczące szczególnie uciążliwych dla środowiska lotnisk.</u>
<u xml:id="u-3.83" who="#AdamMierzwiński">Bez wątpienia przystąpienie Polski do NATO przyspieszy proces programowania działań proekologicznych w sektorze obronnym, bowiem większość armii państw-członków NATO ma już opracowane programy ochrony środowiska. Z reguły w programach tych zwraca się szczególną uwagę na zapewnienie zgodności działania sektora obronnego z obowiązującym prawem, na ochronę zasobów naturalnych znajdujących się na terenach zarządzanych i użytkowanych przez wojsko, na likwidację skutków degradacji środowiska oraz na zapobieganie powstawania zanieczyszczeń.</u>
<u xml:id="u-3.84" who="#AdamMierzwiński">Podstawowe znaczenie dla zapewnienia realizacji przez resort obrony założeń zawartych w dokumencie „Polityka ekologiczna państwa”, ma stworzenie odpowiednich rozwiązań prawno-organizacyjnych. Rozwiązania tego typu powinny zapewnić nadzór nad przestrzeganiem obowiązujących wymagań ochrony środowiska przez jednostki organizacyjne resortu, stworzyć mechanizmy ułatwiając realizację przedsięwzięć proekologicznych w Siłach Zbrojnych RP oraz ustalić źródła finansowania podejmowanych przedsięwzięć, w tym również pozaresortowe i pozabudżetowe.</u>
<u xml:id="u-3.85" who="#AdamMierzwiński">Został już przygotowany projekt decyzji ministra obrony narodowej w sprawie szczegółowych zasad wykonywania zadań z zakresu ochrony środowiska w sektorze obronnym. Projekt o ten został pozytywnie zaopiniowany przez gremia kierownicze MON. Rozpoczęto już opracowanie planów ochrony środowiska i przestrzennego użytkowania poligonów dla wszystkich poligonów i przykoszarowych placów ćwiczeń. W pierwszym etapie opracowano plan dla poligonu Świętoszów.</u>
<u xml:id="u-3.86" who="#AdamMierzwiński">Zostały tez opracowane nowe normatywy projektowania magazynów i składów paliw, uwzględniające aktualne wymogi ochrony środowiska. Zgodnie z tymi normatywami użytkowane będą zbiorniki z tzw. podwójnymi płaszczami oraz betonowe wanny, zaś lokalizacja zbiorników paliw musi być poprzedzona pełnym rozpoznaniem geologicznym.</u>
<u xml:id="u-3.87" who="#AdamMierzwiński">Wojsko Polskie, mając możliwość odegrania istotnej roli w edukacji ekologicznej, podejmuje liczne działania mające na celu propagowanie celów i zasad ochrony środowiska. Edukacja ekologiczna w resorcie obrony opiera się na systemie dowodzenia i kierowania wojskami. Jest ona integralnym elementem szkolenia i wychowania oraz edukacji obywatelskiej adresowanej zarówno do żołnierzy zasadniczej służby wojskowej, jak i słuchaczy uczelni wojskowych, a także do kadry wyższego szczebla. Cykl szkolenia wojskowego daje żołnierzom duże możliwości zdobycia lub pogłębienia wiedzy o środowisku, o grożących mu niebezpieczeństwach i zasadach właściwego obcowania z przyrodą. Wiedzę tę żołnierze zdobywają zarówno podczas szkoleń teoretycznych, jak i w trakcie praktycznego szkolenia bojowego.</u>
<u xml:id="u-3.88" who="#AdamMierzwiński">Mając na uwadze założenia polityki ekologicznej, resort obrony już od roku 1993 w ramach szkolenia obywatelskiego realizuje cykl zajęć „Człowiek i ekologia”, obejmujący 6 bloków tematycznych. Zajęcia te adresowane są do żołnierzy zasadniczej służby wojskowej. Ponadto od listopada 1996 roku do programu szkolenia pododdziałów został włączony nowy przedmiot, jakim jest ochrona środowiska. Dzięki temu przedmiotowi żołnierze mają okazję zapoznać się z podstawowymi pojęciami dotyczącymi ochrony środowiska, ze znaczeniem środowiska przyrodniczego dla człowieka oraz z zagrożeniami, na jakie narażone jest środowisko naturalne.</u>
<u xml:id="u-3.89" who="#AdamMierzwiński">Resort obrony, wespół ze Szkołą Główną Gospodarstwa Wiejskiego, organizuje i finansuje coroczne Międzywydziałowe Podyplomowe Studium Ochrony i Kształtowania Środowiska. Słuchaczami tego studium są oficerowie oraz pracownicy wojska. Także Wojskowa Akademia Techniczna co dwa lata organizuje Podyplomowe Studium Ochrony Środowiska, które do tej pory ukończyło już ponad 600 osób. Opracowane i wydawane są ulotki o tematyce ekologicznej, a także plakaty. Został też opublikowany nowoczesny w formie i aktualny w treści podręcznik do powadzenia zajęć z żołnierzami zasadniczej służby wojskowej. Wydanie tego podręcznika sfinansował Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Organizowane są również coroczne konkursy dla żołnierzy zasadniczej służby wojskowej, z zakresu ochrony środowiska naturalnego oraz konkursy fotograficzne i plastyczne.</u>
<u xml:id="u-3.90" who="#AdamMierzwiński">Resort obrony organizuje ponadto specjalistyczne kursy szkoleniowe dla kadry pracowników wojska. Są to między innymi szkolenia w zakresie użytkowania i eksploatacji środków ochrony, takich jak odzież izolacyjna i aparaty oddechowe. Organizowane są także treningi ratownicze oraz ćwiczenia specjalne oddziałów ratownictwa.</u>
<u xml:id="u-3.91" who="#AdamMierzwiński">Dzięki tym działaniom wzrasta gotowość bojowa jednostek, a także rośnie społeczne poparcie dla wojska, poprzez współdziałanie z lokalnymi społecznościami i władzami samorządowymi. Wzrasta też świadomość ekologiczna społeczeństwa, co z kolei zmniejsza potencjalną możliwość zanieczyszczenia środowiska.</u>
<u xml:id="u-3.92" who="#AdamMierzwiński">Specyficznym źródłem wiedzy jest współpraca z ćwiczącymi w naszym kraju wojskami NATO. Dzięki tej właśnie współpracy dowódcy nieco inaczej spojrzeli na powierzone im poligony i pola ćwiczeń. Obecnie już powszechnie stosuje się wydzielanie obszarów, na których można ześrodkować ogień artyleryjski i prowadzić ćwiczenia strzeleckie.</u>
<u xml:id="u-3.93" who="#AdamMierzwiński">Znaczący jest również wkład wojska w działalność państwowego monitoringu środowiska, koordynowanego przez Głównego Inspektora Ochrony Środowiska. Zgodnie z decyzją ministra obrony narodowej w styczniu 1993 roku system wczesnego wykrywania skażeń został włączony do sieci krajowego monitoringu skażeń promieniotwórczych. Zautomatyzowaną sieć pomiarów skażeń promieniotwórczych systemu wczesnego wykrywania stanowi 12 automatycznych urządzeń do ciągłego pomiaru skażeń promieniotwórczych, połączonych z komputerem dyspozytorskim umieszczonym w Centralnym Ośrodku Analizy Skażeń. Dostarczane przez sieć dane, wraz z wynikami pomiarów analogicznej sieci Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, stanowią podstawę do wykonywania okresowych raportów dla Głównego Inspektora Ochrony Środowiska oraz prezesa Państwowej Agencji Atomistyki.</u>
<u xml:id="u-3.94" who="#AdamMierzwiński">W marcu 1993 roku zawarto porozumienie pomiędzy Głównym Inspektorem Ochrony Środowiska a szefem Wojsk Obrony Przeciwchemicznej, w sprawie współdziałania w zakresie ochrony radiologicznej.</u>
<u xml:id="u-3.95" who="#AdamMierzwiński">Aby rozwiązać najpilniejszy problem, związany w resorcie obrony narodowej z ochroną środowiska, do roku 2012 trzeba wydać ponad 270 mln zł, w tym w Wojskach Lądowych ponad 200 mln zł, w Wojskach Lotniczych i Obrony Powietrznej 54 mln zł, zaś w Marynarce Wojennej 15 mln zł. Jest to wyliczenie obejmujące wyłącznie najbardziej palące problemy i nie uwzględniające całości spraw, z którymi w najbliższych latach będziemy musieli się zmierzyć. Jednak w budżecie MON nie ma na ten cel odpowiednich środków finansowych. W takiej sytuacji przyjęto założenie, iż dwie trzecie środków finansowych będzie pochodziło z budżetu resortu obrony, natomiast jedną trzecią trzeba pozyskać drogą pozabudżetową.</u>
<u xml:id="u-3.96" who="#AdamMierzwiński">W założeniach rządowego programu modernizacji Sił Zbrojnych RP na lata 1998–2012 przewiduje się uzyskanie środków finansowych z funduszu ekologicznego oraz z Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki. Warunkiem uruchomienia finansowania z wymienionych źródeł jest wyłożenie środków własnych w wysokości 180 mln zł. Taka właśnie kwota stanowi 2/3 kwoty niezbędnej dla zrealizowania najpilniejszych zadań.</u>
<u xml:id="u-3.97" who="#AdamMierzwiński">Do chwili obecnej przedstawiony plan finansowania zadań ekologicznych jest realizowany prawie w całości. Jednak, znając kondycję budżetu państwa, zdajemy sobie sprawę, że pełna realizacja zamierzonych przedsięwzięć może w praktyce napotykać na poważne trudności.</u>
<u xml:id="u-3.98" who="#AdamMierzwiński">Obecnie chciałabym przedstawić krótkie podsumowanie zilustrowanej problematyki. Otóż zdajemy sobie sprawę, ze wojsko przywiązuje wielką wagę do realizacji zadań z dziedziny ochrony środowiska. Zainteresowanie ochroną środowiska nie jest wyłącznie dostosowane do standardów NATO, jest to w równej mierze nasz wewnętrzny standard, który sami ustaliliśmy, co oznacza, że będziemy go respektować.</u>
<u xml:id="u-3.99" who="#AdamMierzwiński">Korzyści wynikające z takiego postawienia sprawy są klarowne, bowiem w sytuacji gdy, mówiąc dość obrazowo, wojsko nie ma przed sobą konkretnego, zdefiniowanego wroga, narzucanie rygorów ekologicznych przyczynia się do podniesienia gotowości bojowej żołnierzy oraz do przestrzegania dyscypliny. Ponadto w grę wchodzi również kwestia kosztów funkcjonowania Sił Zbrojnych. Jeżeli ograniczymy na przykład emisję pyłów i gazów do środowiska, to tym samym ulegną zmniejszeniu wnoszone w tej chwili przez wojsko opłaty ekologiczne, czyli kary nakładane przez Inspekcję Ochrony Środowiska.</u>
<u xml:id="u-3.100" who="#AdamMierzwiński">Muszę przyznać, że mamy jeszcze bardzo wiele do zrobienia w kontekście ochrony środowiska. W chwili obecnej szczególnie pilną sprawą jest zlikwidowanie zaniedbań w dziedzinie gospodarki odpadami. Poważne zagrożenia wynikają też z prowadzonej przez wojsko gospodarki paliwami płynnymi. Zdajemy sobie sprawę z tego, iż modernizacja baz paliwowych musi nie tylko pochłonąć znaczne środki, ale wymaga też sporo czasu. Szczególnie dotkliwie daje się obecnie we znaki brak regulacji i mechanizmów ekonomicznych, które by stymulowały poprawę sytuacji w zakresie gospodarki wodno-ściekowej, a w szczególności gospodarki ściekowej. W zakresie modernizacji systemów grzewczych funkcjonujących w wojsku wprowadzono zasadę, w myśl której w procesie modernizacji partycypuje tzw. strona trzecia, co dało bardzo dobre efekty i pozwoliło na wprowadzenie do kotłowni paliw o walorach ekologicznych. Jednak aktualnie nie da się wprowadzić podobnej zasady w dziedzinie gospodarki wodno-ściekowej, gdyż tutaj sprawa jest nader skomplikowana z racji braku mechanizmów, które by napędzały koniunkturę.</u>
<u xml:id="u-3.101" who="#AdamMierzwiński">Chcę jeszcze zwrócić uwagę na fakt, iż udało się nawiązać ścisłą współpracę pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej i Ministerstwem Ochrony Środowiska, przy czym współpraca ta najlepiej układa się pomiędzy MON i Inspekcją Ochrony Środowiska. Efektem współpracy działania są wymierne korzyści ekonomiczne. W ubiegłym roku resort ochrony środowiska przeznaczył pewne środki na niektóre przedsięwzięcia MON o charakterze proekologicznym, finansując np. wydanie podręcznika dla szkolenia wojsk. W tym roku tenże resort również będzie wspomagał kilka naszych przedsięwzięć. Pomiędzy obiema stronami panuje pełne zrozumienie, a korzyści wynikając z realizowanej współpracy są już widoczne. Już to wcześniej powiedziałem, że w najbliższym czasie planuje się zmodernizowanie starych kotłowni i wprowadzenie do nich paliw o walorach ekologicznych. Zamierzamy także przeprowadzić modernizację i remonty oczyszczalni ścieków, lub też podłączyć nasze bazy do miejskich oczyszczalni. Chcemy również wdrożyć systemową gospodarkę odpadami oraz dostosować bazy i stacje paliw do wymagań narzucanych obowiązującymi przepisami prawnymi, w szczególności w zakresie okresowych badań i hermetyzacji.</u>
<u xml:id="u-3.102" who="#AdamMierzwiński">Tyle chciałem wnieść tytułem informacji na temat stanu środowiska w miejscach i obiektach użytkowanych przez Siły Zbrojne RP.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#StanisławŻelichowski">Dziękuję za tak wyczerpującą informację. Muszę powiedzieć, że szczególnie satysfakcjonująca jest współpraca realizowana pomiędzy resortem obrony i resortem ochrony środowiska. Proszę aby obecnie głos zabrał Główny Inspektor Ochrony Środowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#TeresaWarchałowska">Współpraca pomiędzy zainteresowanymi resortami jest niezbędna, zwłaszcza w sytuacji, gdy mamy do czynienia z partnerem, powodującym jednak znaczne uciążliwości dla środowiska. Ten problem został szczególnie wypunktowany zarówno w informacji przedłożonej posłom, jak i w wypowiedzi przedstawiciela Ministerstwa Obrony Narodowej. Niezależnie od tej wielokroć dzisiaj podkreślanej współpracy, Inspekcja Ochrony Środowiska cały czas pełni swoją funkcję kontrolną w odniesieniu do jednostek organizacyjnych wojska.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#TeresaWarchałowska">W ramach sprawowania tejże kontroli każdego roku przeprowadzamy sto kilkadziesiąt badań obiektów wojskowych, wskazując na sporo nieprawidłowości. Zgodnie z obowiązującymi przepisami podejmowane są następnie działania pokontrolne, a w wielu przypadkach, w razie naruszenia prawa, nakładane są kary pieniężne, będące jednym z elementów skłaniających do respektowania obowiązującego prawa.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#TeresaWarchałowska">Dla mnie wielce niepokojący jest fakt, iż tylko pewna bardzo nieznaczna liczba jednostek organizacyjnych wojska, spośród tych, na które nałożono kary pieniężne, ubiega się o odroczenie płatności. Taka sytuacja pozwala na sformułowanie wniosku, że bardzo wiele jednostek organizacyjnych Wojska Polskiego nie realizuje żadnych zadań z zakresu ochrony środowiska, kary zaś traktuje jako zło konieczne. Nie wyciąga też z faktu ukarania grzywną żadnych wniosków na przyszłość.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#TeresaWarchałowska">W systemie nakładania kar nie chodzi o to, aby „wyrwać” jak najwięcej pieniędzy, ale o to, aby kara przyczyniła się do szybkiego podjęcia działań mających na celu ochronę środowiska. Natomiast odmiennie niż w wojsku ukształtowała się sytuacji w przypadku cywilnych podmiotów, które ukarane zostały grzywnami pieniężnymi, bowiem tutaj o odroczenie płatności ubiega się aż około 80% ukaranych. Jak wykazały nasze kontrole, owe ukarane podmioty starają się jak najszybciej podjąć działania, mające na celu ochronę środowiska, a jeśli tak, to odroczona pierwotnie kara, po wykazaniu, że dany podmiot podjął działania proekologiczne, zostaje znacznie pomniejszona. Jednak, jak to już zaznaczyłam, w przypadku wojska, odsetek jednostek ubiegających się o odroczenie terminu płatności kar jest nader znikomy, co dodatkowo potwierdza wagę i rozmiar problemów, z jakimi mamy do czynienia w wojsku, w kontekście ochrony środowiska. Oczywiście, muszę przyznać, że wiele występujących uciążliwości narastało całymi latami, obecnie zaś szczególnie dają się we znaki skutki owych zaniedbań. Do kategorii takich uciążliwości należy nadmierny hałas panujący wokół lotnisk. Stało się tak dlatego, że osiedla mieszkaniowe „podeszły” nieomal do samych lotnisk wojskowych i obecnie ich mieszkańcy ustawicznie skarżą się na nadmierny hałas, Jest to bez wątpienia bardzo poważny problem.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#TeresaWarchałowska">Podobna sytuacja wytworzyła się kiedyś wokół wielkich zakładów przemysłowych, w pobliżu których wyrastały osiedla, przede wszystkim robotnicze. Myślę, że obecnie można ewentualnie rozważać tylko wyciszenie silników samolotowych, choć zdaję sobie sprawę, iż byłyby to działania bardzo kosztowne i niebywale trudne. Innego wyjścia nie ma, gdyż nie da się założyć w powietrzu ekranów tłumiących hałas, powodowany przez przelatujące samoloty.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#TeresaWarchałowska">Innym równie poważnym problemem, jest bardzo znaczne zanieczyszczenie środowiska substancjami ropopochodnymi występujące w rejonach obiektów wojskowych. Sprawa ta wymaga jak najszybszego rozwiązania. Do tego jeszcze doszły dodatkowe problemy z terenami pozostawionymi przez wojska radzieckie. Tereny te obecnie są pod zarządem Wojska Polskiego. Sprawa ta była przedmiotem zainteresowania Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska, która w roku 1994 sporządziła w tej kwestii obszerny raport. Dane do tego dokumentu były zbierane i przetwarzane wspólnie z Wojskową Akademią Techniczną. Na tej podstawie opracowany został program rekultywacji terenów zdegradowanych, wraz z programem określającym niezbędny poziom finansowania.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#TeresaWarchałowska">Program ten został zatwierdzony i przyjęty przez Radę Ministrów w roku 1995. Muszę powiedzieć, że jest to program bardzo kosztowy, wyceniony na 2,5 bln starych złotych. Część pieniędzy miała pochodzić z budżetu państwa i rzeczywiście środki te wpływają na realizację określonych zadań. Do chwili obecnej wydatkowano 50 mln nowych złotych, co stanowi 1/5 całości planowanych nakładów finansowych. Zgodnie z pierwotnymi założeniami program rekultywacji miał być zakończony do roku 2000, jednak już teraz wiadomo, że nie ma szans na dotrzymanie tego terminu i że realizacja planowanych zadań przedłuży się nawet o kilka lat. Z wydatkowanej do tej pory kwoty 50 mln zł blisko połowa pochodziła z budżetu państwa. O ile dobrze pamiętam, na rok bieżący na ten cel przewidziano w budżecie 5,4 mln zł. A zatem jest to jeszcze jeden problem, który musi budzić niepokój i który stanowi poważne wyzwanie dla wojska. Co prawda przygotowany już został dobry program i podjęto niektóre zadania, jednak brak odpowiednich środków finansowych powoduje, że tempo prac zostanie przyhamowane. Myślę, że w takiej sytuacji wojsko jednak będzie musiało w jakiś sposób zdobyć pieniądze na realizację najważniejszych zadań proekologicznych. Cieszy fakt tak poważnego zainteresowania resortu obrony narodowej problemami środowiska naturalnego, muszę przyznać, że podjęto już wiele niezbędnych działań, jednak do ostatecznego rozwiązania problemu jest jeszcze bardzo daleko. Myślę, że wojsko znajduje się dopiero na początku drogi.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#StanisławŻelichowski">Dziękuję za wystąpienie. Proponuję, abyśmy obecnie rozpoczęli fazę poselskich pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JerzyMadej">Mam pytanie dotyczące wysokości nakładów na działania, mające na celu poprawę stanu środowiska. Moim zdaniem kwota 270 mln zł, o której mówił przedstawiciel MON, mająca wystarczyć na 13 lat, jest bardzo niska. Mówię o 13 latach, gdyż zadania, jakie stoją przed wojskiem, mają być zrealizowane do roku 2012, a jeśli tak, to na jeden rok przypada zaledwie 12 mln zł. Za taką kwotę na pewno nie da się oczyścić powietrza, gleby i wody na tych terenach, na których gospodarowało wojsko.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JerzyMadej">Niepokojący jest fakt, że w przedłożonym materiale nie ma ani słowa na ten temat, ile będzie kosztowała poprawa stanu zbiorników i rurociągów, które wypełnione są substancjami ropopochodnymi, bardzo szkodliwymi dla środowiska. Nie chcę nawet mówić o pełnej rekultywacji zdegradowanych terenów, gdyż wymaga to olbrzymich nakładów finansowych.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JerzyMadej">A zatem chciałbym się dowiedzieć, jakie zadania mają być zrealizowane za wymienioną przez przedstawiciela MON kwotę 270 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#StanisławPilniakowski">W przedstawionej nam informacji wskazuje się na narastający problem, wynikający z wycofywania przestarzałego uzbrojenia i sprzętu bojowego. Wobec tego chciałbym się dowiedzieć, czy Polska nie mogłaby skorzystać z budowanego w Niemczech, nieopodal granicy z Polską, zakładu neutralizacji wycofywanego uzbrojenia. Myślę, że byłby to jakiś racjonalny sposób na rozwiązanie coraz bardziej niepokojącego problemu.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#StanisławPilniakowski">Ponadto w przekazanej nam informacji nie uwzględniono zagadnień związanych z odpadami szpitalnymi, problem ten został zaledwie zasygnalizowany.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#StanisławPilniakowski">Chciałbym się także dowiedzieć, jak jest realizowany w wojsku program selektywnej zbiórki odpadów.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JerzyJankowski">Prosiłbym nieco informacji na temat obiektów wojskowych, zlokalizowanych w rezerwatach i parkach narodowych. Jest to w moim odczuciu dość nietypowa lokalizacja, a zatem chciałbym się dowiedzieć jakie to obiekty wojskowe znajdują się na tych terenach.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AdamŚnieżek">Chciałbym nawiązać do pytania postawionego przez posła Jerzego Jankowskiego i dowiedzieć się, na ile uciążliwe dla środowiska są obiekty wojskowe, znajdujące się w rezerwatach i parkach narodowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszMaćkała">Interesuje mnie problem Agencji Mienia Wojskowego, gdyż na ten temat nic nie powiedział ani przedstawiciel resortu obrony, ani też resortu ochrony środowiska. Chciałbym się mianowicie dowiedzieć, czy rzeczywiście w Agencji nie ma problemu z ochroną środowiska, a może Agencja we własnym zakresie radzi sobie z tym problemem?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#StanisławŻelichowski">Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że Marynarka Wojenna w trakcie swoich rutynowych działań wykryła statki, które usiłowały zanieczyszczać Bałtyk. Bardzo to satysfakcjonująca wiadomość, ale chciałbym się dowiedzieć, czy podobne działania będą podejmowane również w przyszłości. Znane są też przypadki, kiedy to właśnie wojsko alarmowało o leśnych pożarach, dzięki czemu owe pożary udało się zdusić w zarodku.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#StanisławŻelichowski">Z przeszłości pamiętam, że pożary lasów na terenach użytkowanych przez wojska radzieckie, z reguły obejmowały olbrzymie powierzchnie. Działo się tak dlatego, że straż pożarna najczęściej nie miała zezwolenia na przekroczenie bramy pilnie strzeżonego terenu. Dzisiaj na szczęście takie sytuacje są tylko wspomnieniem.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#StanisławŻelichowski">Chciałbym się też podzielić uwagą, iż moim zdaniem, w dobie gospodarki rynkowej powinny zostać zweryfikowanie stawki kar nakładanych za niszczenie środowiska naturalnego. Jest to tym bardziej aktualne, że do degradacji środowiska mogą się obecnie przyczyniać nie tylko nasze wojska. A zatem interesuje mnie, czy ta kwestia była rozważana i czy przewiduje się w tym kontekście jakieś modyfikacje. Proszę aby obecnie przedstawiciele resortu obrony narodowej odpowiedzieli na postawione przez posłów pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AdamMierzwiński">Najpierw odpowiem na pytanie dotyczące wysokości nakładów na ochronę środowiska. Otóż chcę wyjaśnić, że wymieniona w informacji kwota 270 mln zł, zostanie przeznaczona na wykonanie najpilniejszych, najbardziej elementarnych prac, które dopiero zbliżą nas do standardów wymaganych przez polskie prawo.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#AdamMierzwiński">Koszty wszystkich prac, które zostały ujęte w palnie modernizacji armii do roku 2012, sięgają 4 mld 781 mln zł. A zatem nakłady, o których piszemy w naszej informacji, stanowią zaledwie znikomy procent środków niezbędnych dla zrealizowania wszystkich zamierzeń proekologicznych. Jednak wiemy, na ile nas stać, a zatem nie chcieliśmy mówić o kwotach niemożliwych do zdobycia.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#AdamMierzwiński">Pan poseł Jerzy Madej chciał się dowiedzieć, jakie zadania będzie można zrealizować, dysponując kwotą 270 mln zł. Otóż chcę wyjaśnić, że za te pieniądze chcemy przeprowadzić modernizację systemów ciepłowniczych, wprowadzając do tych działań stronę trzecią. Zastosowanie tej zasady pozwoli na znaczne zmniejszenie udziału wojska w finansowaniu tego przedsięwzięcia.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#AdamMierzwiński">W kwocie 270 mln zł są też środki na modernizację najbardziej prymitywnych oczyszczalni ścieków, których dalsze funkcjonowanie zagrożone jest konsekwencjami prawnymi. Przewiduje się także wprowadzenie pewnych elementów, racjonalizujących gospodarkę odpadami w jednostkach wojskowych. Na nic więcej nie wystarczy tych środków, którymi możemy realnie dysponować.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#AdamMierzwiński">Z kolei poseł Stanisław Pilniakowski chciał się dowiedzieć, jak zostanie w przyszłości rozwiązany narastający problem, wynikający z wycofywania przestarzałego uzbrojenia. Być może, uda się tej kwestii nawiązać kontakt z bazą neutralizującą przestarzały sprzęt, budowaną za nasza granicą. Jednak musimy pamiętać, że nie jest idealne rozwiązanie, gdyż taka pomoc musiałaby Polskę bardzo wiele kosztować. Wiemy, że Niemcy nie przyjmą za darmo przestarzałych elementów uzbrojenia, bo rozumiem, że w tym przypadku w grę wchodziłyby pewne elementy amunicji. Cała ta sprawa nie jest tak jednoznaczna, gdyż trzeba wiedzieć, że nasi specjaliści bardzo dobrze sobie radzą z neutralizacją pewnych elementów. Wobec tego chyba nie byłoby racjonalne wysyłanie do zniszczenia tego, co po modyfikacji może być przydatne w funkcjonowaniu sektora obronnego w kraju.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#AdamMierzwiński">Padło też pytanie na temat selektywnej zbiórki odpadów. Muszę zatem wyjaśnić, że pod tym względem w wojsku panuje wręcz wyjątkowy porządek. Tzw. przepracowanie oleje są zbierane i następnie wykorzystywane jako paliwo, gdyż mamy dwie nowoczesne instalacje, pozwalające na wykorzystanie tego produktu po raz wtóry.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#AdamMierzwiński">Skrupulatnie również zbierana jest makulatura i akumulatory. Natomiast zużyte źródła są wykorzystywane w sposób modelowy, o czym zresztą mówiłem w swoim poprzednim wystąpieniu. Myślę, że poza zużytymi oponami, z którymi ostatnio nie wiadomo co robić, a jest to problem nie tylko wojska, wszelkie inne odpady selektywnie zbierane, są następnie przekazywane do punktów skupu. Natomiast odpady, mówiąc w uproszczeniu, związane z bytowaniem żołnierzy, przeważone są nieomal w stu procentach na komunalne składowiska i wysypiska śmieci. Opłaty z tego tytułu wynoszą rocznie około 3 mln zł.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#AdamMierzwiński">Dwóch panów posłów chciało się dowiedzieć, jakie obiekty związane z obronnością zostały zlokalizowane w parkach narodowych, czy nawet wręcz w rezerwatach. Otóż jeżeli ktoś jeździł na rowerowe wycieczki po Puszczy Kampinoskiej, to wie, że niejednokrotnie któraś ze ścieżek kończy się zasiekami z drutu kolczastego. Chcę zatem wyjaśnić że taka nietypowa lokalizacja bywa wybierana celowo, gdyż gwarantuje, że w pobliżu nie będzie postronnych osób. Trzeba jeszcze powiedzieć i to że elementy systemu obronnego umieszczone w parkach narodowych, czy na innych obszarach chronionej przyrody w zasadzie nie szkodzą.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#AdamMierzwiński">Myślę, skoro już jesteśmy przy kwestiach natury dość kontrowersyjnej, to chyba trzeba powiedzieć również o umieszczeniu ośrodka wypoczynkowego MON na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Przyznaję, że taka lokalizacja drażni ludzi, ale chcę też wyjaśnić, że część terenu ośrodka już jest sukcesywnie przekazywana do Parku. A więc sprawa ta powoli, etapami będzie regulowana. Chcę też powiedzieć, ze wojsko w rozwiązywaniu problemów ekologicznych współpracowało z sektorami pozamilitarnymi i podobne będzie również w przyszłości.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#RomualdSzeremietiew">Chciałbym uzupełnić przedstawione tu wyjaśnienia. Otóż informuję, że Marynarka Wojenna prowadzi stały monitoring i przekazuje informacje służbom cywilnym o wszelkich zanieczyszczeniach wód Bałtyku oraz o rysujących się w tym względzie zagrożeniach. Przyznaję, że statki pływające po naszych wodach niejednokrotnie wypuszczają różnego rodzaju zanieczyszczenia. Myślę, ze stosowana obecnie zasada monitoringu dość skutecznie zapobiega stosowaniu takich praktyk. W przyszłości kontrola wód Bałtyku będzie prowadzona także z powietrza, gdyż dysponujemy już odpowiednimi urządzeniami umożliwiającymi tego typu działania.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#StanisławŻelichowski">Wypada mi tylko podziękować za podjęcie tego typu monitoringu. Jest on nader cenny, gdyż dowody dostarczane przez Marynarkę Wojenną, w kontekście technicznym, charakteryzują się wielką precyzją. A zatem sprawcy zanieczyszczenia nie mogą się wymigać od odpowiedzialności, co jest bardzo istotne dla podejmowania odpowiednich kroków. Proszę, aby zgodnie z sugestią pana Adama Mierzwińskiego pułkownik Michał Iwanicki odpowiedział na pozostałe pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MichałIwanicki">Na wstępie chcę wyjaśnić, iż dawne wojskowe szpitale nie są już obiektami wojskowymi, natomiast są placówkami społecznej służby zdrowia, a zatem w chwili obecnej cała ta kwestia poruszana w poselskich pytaniach niejako „odpadła” nam z mnóstwa problemów związanych z ochroną środowiska. Muszę też powiedzieć, iż w latach ubiegłych, kiedy szpitale były obiektami wojskowymi, włożyliśmy wiele wysiłku w to, aby uporządkować sposób utylizacji odpadów szpitalnych. W większości szpitali wojskowych zainstalowano specjalne spalarnie odpadów. Jednak w trakcie ich funkcjonowania okazało się, że cywilne szpitale, nie dysponują tego typu urządzeniami, przekazują odpady do „naszych” spalarni. Takie postępowanie budziło jednak sporo kontrowersji, pojawili się przeciwnicy tego typu rozwiązania. Mnożyły się podejrzenia, że przyjmując odpady spoza wojska, armia chce zarabiać na biednych placówkach medycznych. Zarzucano nam także, że spalarnie, działające przy wojskowych szpitalach, zatruwają środowisko. Ten ostatni zarzut nie był zupełnie bezpodstawny, gdyż rzeczywiście spalarnie nie spełniały wszystkich wymogów ochrony środowiska. Tak było w latach ubiegłych, teraz natomiast, jak to powiedziałem na wstępie, problem ten nie dotyczy już bezpośrednio wojska.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#MichałIwanicki">Pozostał jeszcze do wyjaśnienia problem nieruchomości, będących w dyspozycji Agencji Mienia Wojskowego. Otóż od razu trzeba powiedzieć, że resort obrony zobowiązany jest przekazywać Agencji te tereny, które zostały już uwolnione od uciążliwości, będących pozostałościami po funkcjonowaniu wojska. Jeżeli w grę będą wchodziły na przykład poligony, to nie może na nich występować zagrożenie materiałami wybuchowymi lub też środkami chemicznymi. Spieszę też z wyjaśnieniem że do tej pory nie przekazaliśmy Agencji żadnego terenu zdegradowanego w znacznym stopniu, co oznacza, że Agencja nie otrzymała ani jednego poligonu.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#MichałIwanicki">Ponadto resort obrony zdecydował o tym, aby w chwili obecnej poligonów i dużych placów ćwiczeń nie przekazywać do Agencji Mienia Wojskowego. Uważam bowiem, że tereny te są potrzebne Siłom Zbrojnym i że będą wykorzystywane do ćwiczeń i szkoleń. Co z tymi terenami stanie się za kilka lat, już wkrótce rozstrzygnie kierownictwo resortu.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#MichałIwanicki">Trzeba pamiętać i o tym, że Agencja do tej chwili nie wykorzystuje terenów przejętych od wojska. Jest koncepcja, aby tereny te w przyszłości sprzedawać zainteresowanym podmiotom gospodarczym.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#StanisławŻelichowski">Myślę, że już wszyscy posłowie otrzymali odpowiedzi, z zatem przechodzimy do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanSieńko">Po zapoznaniu się z informacją przygotowaną na dzisiejsze posiedzenie chciałbym się podzielić pewnym spostrzeżeniem. Otóż jeszcze nie tak dawno wypuszczanie ścieków do rzek i innych wód, do atmosfery zaś pyłów i gazów, sprzyjało niektórym producentom, przy czym w grę wchodziły przede wszystkim zakłady państwowe, gdyż obniżało to koszty produkcji. Z kolei w wojsku było podobnie, kontekście szkoleń i ćwiczeń odbywających się na otwartych przestrzeniach. Na szczęście takie działania odchodzą bezpowrotnie w przeszłość.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#JanSieńko">Wojsko jest jednym z wielu podmiotów, które w jakiś sposób przyczyniały się do degradacji środowiska. Trzeba przyznać, że w wyniku podejmowanych działań sytuacja w wojsku, w kontekście ochrony środowiska, wydatnie się poprawiła, choć do końca realizacji niezbędnych działań jest jeszcze bardzo daleko. Należy jednak pamiętać, a jest to moje przeświadczenie, że do tej pory nie zostały wynalezione środki, które by przystosowywały operacje szkoleniowe do imperatywów środowiska.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#JanSieńko">Nowy system ekonomiczny wychodzi z założenia, iż przyroda nie jest naszym wrogiem, a sprzymierzeńcem. Stąd przykłada się wagę do stwarzania takich mechanizmów, które pozwolą w przyszłości na to, aby dalszy rozwój gospodarczy nie kolidował ze środowiskiem naturalnym.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#JanSieńko">Chciałbym też podkreślić, iż odnoszę wrażenie, że w jednostkach wojskowych brakuje etatowej komórki, która by zajmowała się problematyką ekologiczną. Z tego też względu uważam za zasadne wyznaczenie etatowego oficera, który by nie tylko z zamiłowania, ale i z obowiązku zajął się środowiskiem naturalnym. Częstokroć pobieżna znajomość tematyki ekologicznej oraz brak czasu uniemożliwia rzetelne traktowanie kwestii ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#JanSieńko">Z przedłożonej nam informacji wynika, że ochrona środowiska naturalnego jest obowiązkiem każdego żołnierza i pracownika wojska. Z informacji tej wynika też, że na wyższych szczeblach w wojskowej hierarchii organizowane będą wyspecjalizowane komórki. Jednak w tych wszystkich działaniach, nie licząc szczebla centralnego, najbardziej osamotnieni są dowódcy oddziałów gospodarczych, odpowiedzialni personalnie, w bezpośredniej pracy, za ochronę zasobów naturalnych. Uważam iż na tym szczeblu dowodzenia powinien się znajdować specjalista biegły w problematyce ekologicznej, który w sposób profesjonalny zająłby się ochroną zasobów naturalnych. Oczywiście muszę przyznać i to, że brak specjalisty nie musi wcale blokować działań proekologicznych podejmowanych przez wojsko. Myślę bowiem, że działania te przede wszystkim hamuje brak odpowiednich środków finansowych.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#JanSieńko">Z mojego rozeznania wynika, że każda jednostka, garnizon, niezależnie od przyznanych z budżetu środków, poszukuje także innych możliwości realizacji zadań proekologicznych. Na przykład w byłym woj. słupskim, a dokładnie w samym Słupsku, kończone są prace nad projektem wyłączenie z eksploatacji dwóch przestarzałych kotłowni na paliwo stałe. W przyszłości, po modernizacji, kotłownie te zostaną przyłączone do komunalnej sieci centralnego ogrzewania i sieci doprowadzającej ciepłą wodę. To posunięcie wyeliminuje emisję szkodliwych gazów do atmosfery. Inwestycja ta będzie prowadzona z wykorzystaniem strony trzeciej, a jej realizacja przebiegać będzie w trzech etapach. Zakończenie planuje się na rok 2001.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#JanSieńko">Cieszy też fakt, że ze środków Ministerstwa Obrony Narodowej rozpoczną się prace modernizacyjne myjni sprzętu samochodowo-czołgowego. Obiekt ten po modernizacji będzie funkcjonował w systemie zamkniętego obiegu wody, co zredukuje do zera zagrożenie skażenia środowiska naturalnego substancjami ropopochodnymi. Być może wymienione inwestycje mają charakter spektakularny, ale jest pewne, iż w znacznym przyczynią się do poprawy jakości środowiska naturalnego Słupska, które jest atrakcyjnym miejscem dla turystów, oczywiście pod warunkiem, że będzie w nim czyste powietrze i woda.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#JanSieńko">Na zakończenie chciałbym powiedzieć, że problemy ekologiczne, o których dzisiaj mówimy, są dla wojska twardym orzechem do zgryzienia, gdyż na obecny stan nałożyły się wieloletnie zaniedbania i pewna niefrasobliwość w traktowaniu przyrody. Musimy jednak pamiętać o tym, że jeśli najlepszym intencjom i projektom nie będzie towarzyszyło dostateczne finansowanie, to realizacja nawet najsłuszniejszych celów ekologicznych pozostanie w sferze życzeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#BogumiłBorowski">W kontekście omawianej dzisiaj problematyki chciałbym, jako członek Komisji Integracji Europejskiej, zapoznać obecnych z pewną informacją. Jest to informacja o charakterze wewnętrznym, dotycząca problematyki rozpatrywanej na posiedzeniu Komisji Integracji Europejskiej, które odbyło się w dniu 21 kwietnia br.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#BogumiłBorowski">Otóż pełnomocnik rządu do spraw negocjacji prowadzonych w kontekście przyszłego członkostwa Polski w Unii Europejskiej, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Jan Kułakowski, przedstawił stan negocjacji akcesyjnych. Odbyło się to po zakończeniu w Brukseli konferencji na szczeblu wiceministrów, w dniu 19 kwietnia tego roku, na której „zamknięty” został kolejny obszar negocjacyjny, to znaczy statystyka.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#BogumiłBorowski">Główny negocjator Jan Kułakowski podkreślił, że „zamknięcie” dwóch kolejnych obszarów, to znaczy telekomunikacji oraz ochrony konsumentów, jest już prawie pewne. Ostatecznie decyduje o tym konferencja, która odbędzie się w Brukseli w dniu 19 maja br. Minister Jan Kułakowski przedstawił też stan screeningu, którego zakończenie przewidziane jest na listopad tego roku.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#BogumiłBorowski">Nie bez przyczyny przytoczyłem tę informację, gdyż obecnie prowadzony jest screening, czyli porównywanie prawodawstwa polskiego z prawodawstwem Unii Europejskiej. Z kolei na posiedzeniu Komisji Integracji Europejskiej usłyszeliśmy, że zespoły ekspertów przygotowują materiały mające określić wymiar niezbędnych finansowych środków przedakcesyjnych, które Unia Europejska musi u nas zaangażować po to, aby rzeczywisty stan naszego środowiska naturalnego doprowadzić do poziomu porównywalnego ze stanem środowiska w państwach Unii Europejskiej. Dopiero wówczas będzie można zmodyfikować i znowelizować obowiązujące u nas reguły prawne ustanowione w tym kontekście i dostosować je do wymogów unijnych.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#BogumiłBorowski">Dzisiaj, na tym posiedzeniu, okazało się, że rozmawiamy o dziesiątkach miliardów ecu. Myślę, że w takiej sytuacji Sejm powinien podjąć wszelkie działania w tym celu, aby ministrowi Janowi Kułakowskiemu już wkrótce można było przedstawić projekt ustawy, który by uwzględniał regulacje prawne, niezbędne dla podjęcia rekultywacji terenów będących uprzednio w użytkowaniu wojska. Gdyby tak się stało, to wówczas zyskalibyśmy szansę na to, że w ramach procesu screeningu i negocjacji udałoby się uzyskać dodatkowe środki finansowe rzędu setek milionów dolarów. Przypominam, że przez ostatnie półtora roku nie wpłynęła do Sejmu żadna inicjatywa ustawodawcza dotycząca tego problemu. Nie przygotowali projektu ustawy ani posłowie, ani też rząd.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#BogumiłBorowski">Myślę, że jest to szansa, którą warto wykorzystać, a zatem paniom posłankom i panom posłom poddaję te kwestię pod rozwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#StanisławŻelichowski">Informacja przedstawiona przez posła Bogumiła Borowskiego jest wielce krzepiąca. Myślę, iż rzeczywiście nie można zmarnować szansy na uzyskanie pokaźnych kwot dla ratowania środowiska naturalnego. Sądzę, że informację tę również przedstawiciele resortu obrony, obecni na dzisiejszym posiedzeniu, przyjęli z pełną satysfakcją.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#StanisławŻelichowski">Czy są jeszcze zgłoszenia do dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#RomualdSzeremietiew">Chciałbym zabrać głos w jednej tylko sprawie. Otóż doskonale wiemy o tym, że ćwiczenia przeprowadzone przez wojsko w bardzo wielu wypadkach są uciążliwe dla ludności i szkodliwe dla środowiska. Jednak częstokroć, z racji charakteru tychże ćwiczeń, trudno te niedoskonałości wyeliminować. Myślę, że perspektywicznie, będą się jednak pojawiały nowe możliwości, które pozwolą na zmniejszenie występujących obecnie uciążliwości.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#RomualdSzeremietiew">Mówię tak, gdyż w wojsku zaczyna się rozwijać system ćwiczeń i szkoleń mających charakter symulacji komputerowej. W trakcie takich ćwiczeń wykorzystuje się masę nowoczesnego sprzętu oraz pokaźną liczbę ludzi, ale bitwy rozgrywają się w przestrzeni wirtualnej. Mam nadzieję, że po modernizacji naszego wojska, po unowocześnieniu systemów dowodzenia, a w szczególności szkolenia, sukcesywnie będzie się zmniejszał poziom zagrożenia degradacją środowiska. To wcale nie jest odległa przyszłość, gdyż z unowocześnianiem wojska nie możemy zwlekać.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławŻelichowski">Chciałbym podkreślić, że Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, wybierając na dzisiejsze posiedzenie problematykę ekologiczną, uczyniła to już niejako tradycyjnie. Mówię tak, gdyż uważamy, że poprawa stanu środowiska jest żywotnym interesem polskiego społeczeństwa. Poprawa jakości stanu środowiska to równocześnie poprawa jakości naszego życia. Zdajemy sobie doskonale sprawę, iż nie są to sprawy łatwe i że podjęcie stosownych działań na wymiar społecznego wyzwania, jakiemu musimy sprostać przed wejściem do Unii Europejskiej, w której obowiązują określone standardy ekologiczne. Już wkrótce, gdy Polska zyska status członka UE, standardy te staną się również naszymi standardami.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#StanisławŻelichowski">Wiemy też doskonale, że rozwiązywanie problemów ekologicznych nie może się odbywać wyłącznie środkami i siłami resortu ochrony środowiska, gdyż zainteresowany poprawą stanu środowiska jest również resort obrony narodowej.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#StanisławŻelichowski">W chwili obecnej wiemy już, jakie przed nami stoją zadania i jak znaczne nakłady finansowe niezbędne są po temu, aby zadania te zrealizować. Myślę, że potrzebne jest skonstruowanie obszernego programu ochrony środowiska, rozpisanego na poszczególne lata. Program taki mógłby pilotować właśnie resort obrony narodowej, przy współudziale resortu ochrony środowiska. Wiadomo, że nie da się szybko usunąć wieloletnich zaniedbań, które sukcesywnie narastały, z tego też względu musimy mówić o wieloletnim programie poprawy stanu środowiska naturalnego.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#StanisławŻelichowski">W programie takim musiałyby również zostać określone i sprecyzowane systemy finansowania realizacji poszczególnych zadań. Wśród środków finansowych na pewno znaczną rolę odegrałyby dotacje budżetowe, ale także te środki, o których przed chwilą mówił poseł Bogumił Borowski, byłyby także i środki z funduszy ekologicznych.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#StanisławŻelichowski">Gdyby program, o którym mówię, został rozpisany na lata, to wówczas łatwiej byłoby ogarnąć całą sferę finansowania zadań, gdyż stałyby się one bardziej czytelne. Chcę zapewnić, że również w przyszłości połączone Komisje będą wracały do omawianej dzisiaj problematyki, gdyż jednorazowa dyskusja niczego nie załatwi. Sądzę, że powinniśmy oczekiwać od resortu obrony narodowej skonstruowania wieloletniego programu poprawy stanu środowiska naturalnego, w którym zamieszczone zostałyby nie tylko zadania, ale również środki na ich sfinansowanie. Ważną propozycją była propozycja przedłożona przez posła Jana Sieńkę, w myśl której sprawami ochrony środowiska w wojsku powinny się zająć „z urzędu” określone osoby, które by w pełni odpowiadały za realizację poszczególnych zadań. Z tego też względu uważam, iż warto rozważyć kwestię ustanowienia nowych etatów dla pracowników wojska, odpowiedzialnych za ochronę środowiska. W każdym razie inicjatywa, w tym względzie musi należeć do resortu obrony. Tyle chciałem wnieść tytułem podsumowania.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#StanisławŻelichowski">Czy są jeszcze jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JerzyJankowski">Chciałem nawiązać do wypowiedzi posła Bogumiła Borowskiego, który powiedział o możliwościach pozyskania funduszy europejskich. Przyznaję, że jest bardzo kusząca propozycja, jednak musimy pamiętać, że kolosalną rolę w całej tej sprawie odgrywa czas. Tu nie może być mowy o powolnym działaniu, gdyż nieomal każdy dzień będzie zmniejszał szanse na uzyskanie pieniędzy. Istnieje obawa, że następne posiedzenie Komisji odbędzie się wówczas, gdy tych środków już nie będzie, gdyż po prostu zostaną rozdysponowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#BogumiłBorowski">W zasadzie mamy czas do listopada, ale tak naprawdę to jest to niebywale krótki termin, gdyż już zaznaczyłem w swojej poprzedniej wypowiedzi, że do tego czasu musielibyśmy przygotować również projekt ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AdamMierzwiński">Chciałbym powiedzieć jeszcze kilka słów na temat sposobów finansowania realizacji zadań proekologicznych, które są i będą podejmowanie przez resort obrony narodowej. Otóż muszę wyjaśnić, że moim zdaniem nie ma szans na otrzymanie pieniędzy z Unii Europejskiej, gdyż inwestycje podejmowane przez wojsko mają zbyt mały wymiar. Nie ma wśród nich ani jednej, która by kosztowała 5 mln euro. W związku z tym jest to poważny problem strukturalno-formalny, który uniemożliwia nam sięgnięcie po środki pomocowe. Być może warto się nad tym wszystkim zastanowić i podjąć starania o stworzenie systemowego mechanizmu finansowania, z wykorzystaniem środków unijnych. W każdym razie w obecnym stanie prawnym, w odniesieniu do inwestycji ekologicznych podejmowanych przez wojsko, nie jest to możliwe.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#AdamMierzwiński">Jeszcze na moment pozostanę przy tematyce finansowania wojskowych inwestycji ekologicznych. W tym kontekście zwracam się do posłów z apelem, aby przy rozpatrywaniu informacji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska o wydatkowaniu pieniędzy, zechcieli zwrócić uwagę na fakt, iż do chwili obecnej w priorytetach Funduszu nie mieszczą się inwestycje podejmowane przez wojsko dla poprawy stanu środowiska. Wyjątkiem w tym względzie jest edukacja ekologiczna prowadzona w Siłach Zbrojnych RP. Dzieje się tak dlatego, że realizowane przez wojsko zadania są zbyt małe dla centralnego funduszu.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#AdamMierzwiński">Tak naprawdę, modernizacja kotłowni lub uszczelnienie obiegu wody w myjni, jest zbyt drobną sprawą i ma charakter typowo lokalny. W związku ze zilustrowaną sytuacją prosimy o rozpatrzenie przez posłów możliwości umieszczenia wśród priorytetów NFOS również inwestycji i działań proekologicznych, podejmowanych przez resort obrony narodowej.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#AdamMierzwiński">Jednak, aby to było możliwe, niezbędne jest przyznanie MON pewnych preferencji. Mówiąc tak mam na myśli udzielanie pożyczek i kredytów, ale przede wszystkim przyznawanie dotacji na zadania ekologiczne. Jesteśmy zdania, że takie postawienie problemu przyczyniłoby się do zintensyfikowania przez wojsko działań na rzecz środowiska, przede wszystkim tych, które mają na celu przywrócenie naszym wodom czystości. Właśnie w dziedzinie ochrony wód nawarstwiały się całymi latami niekorzystne zjawiska i obecnie nie da się rozwiązać spiętrzonych problemów bez stosownych nakładów finansowych. Jednak pozyskiwanie środków na ten cel jest niebywale skomplikowane i mało skuteczne, gdyż ograniczenia formalnoprawne są nie do pokonania.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#StanisławŻelichowski">Czy są jeszcze inne uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#BogumiłBorowski">Muszę powiedzieć, że jestem nieco zdumiony wypowiedzią przedstawiciela Ministerstwa Obrony Narodowej, choć pozostaję do jego dyspozycji i w razie potrzeby mogę służyć bardziej szczegółowymi informacjami w tej kwestii, o której mówiłem poprzednio.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#BogumiłBorowski">W tym kontekście chcę przypomnieć, że w roku ubiegłym Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa była pod Szczecinem, w rejonie bazy Kolbuszewo. Wówczas to posłowie dowiedzieli się o powstaniu podziemnego zbiornika, w którym znajdują się substancje ropopochodne, zagrażające ujęciom wody pitnej dla Szczecina. Usunięcie tego zagrożenia wymaga wyłożenia wręcz gigantycznych środków finansowych, a więc nie mogę zrozumieć, dlaczego przedstawiciel MON stwierdził, iż inwestycje proekologiczne resortu obrony są w sumie przedsięwzięciami niezbyt kosztownymi i dlatego nie mogą być finansowane ze środków unijnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#StanisławŻelichowski">Podsumowując nasze obrady chciałbym raz jeszcze przypomnieć o propozycji sporządzenia przez resort obrony rozpisanego na lata programu inwestycji proekologicznych. Myślę, że sugestia przedstawiciela MON, aby Komisja wystąpiła do funduszy ekologicznych jest sprawą niezbyt trudną, ale też nie zawsze musimy przyjmować najprostsze rozwiązania. Żyjemy w takich czasach, że warto szukać również innych możliwości finansowania niezbędnych przedsięwzięć, mających na celu poprawę stanu środowiska naturalnego. Przypominam, że program rekultywacji terenów, będących poprzednio w użytkowaniu wojsk radzieckich, był finansowany z kilku źródeł. Pieniądze pochodziły w pewnej części z budżetu państwa, ale także z różnego rodzaju funduszy ekologicznych. Takie rozwiązanie pozwoliło na wpisanie tego przedsięwzięcia na listę priorytetów Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Jeśli zatem resort obrony przygotuje kompleksowy program proekologiczny, to tym samym zwiększa się szanse na uzyskanie pieniędzy z różnych źródeł. Natomiast korzystanie ze środków pochodzących tylko z jednego źródła okaże się w praktyce niezwykle kłopotliwe. Myślę, że na obecnym etapie trzeba rozważyć wszelkie możliwości finansowania programu, w tym również możliwości uzyskania funduszy ze środków unijnych. Przypuszczam też, że zadania, które zostaną zawarte w programie, można by połączyć z zadaniami poszczególnych samorządów, gdyż działania proekologiczne muszą być wpisane w regionalną politykę, realizowaną właśnie przez samorządy lokalne.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#StanisławŻelichowski">Kończąc, raz jeszcze chcę zaakcentować, że bardzo liczymy na skonstruowanie takiego programu.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#StanisławŻelichowski">Zamykam posiedzenie połączonych Komisji, dziękuję wszystkim za obecność i aktywne uczestnictwo w obradach.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>