text_structure.xml 108 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#TomaszWójcik">Otwieram kolejne posiedzenie Komisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o reprywatyzacji nieruchomości i niektórych ruchomości osób fizycznych przejętych przez Państwo lub gminę miasta stołecznego Warszawy oraz o rekompensatach.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#TomaszWójcik">Witam pana ministra oraz towarzyszące mu osoby, witam ekspertów, doradców oraz zaproszonych gości, witam panie i panów posłów.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#TomaszWójcik">Porządek obrad dzisiejszego posiedzenia przewiduje kontynuację prac nad projektem ustawy o reprywatyzacji. Dotychczas przyjęliśmy 53 artykuły włącznie z tytułem rozdziału ósmego. Nasze ostatnie posiedzenie zakończyliśmy na artykule 54.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarekOlewiński">Na początku chciałem zadać pytanie natury ogólnej. W sobotę podczas spotkania pana premiera i jego doradców z liderami SLD pani Teresa Kamińska — szefowa zespołu doradców premiera — poinformowała, iż minister skarbu przygotowuje zupełnie nową propozycję reprywatyzacji. Było to m.in. opublikowane w poniedziałkowej „Rzeczpospolitej”. W świetle takiej wypowiedzi chciałem zapytać pana ministra o wyjaśnienie tej sprawy, bo jeżeli rzeczywiście tak jest, to uważam, że nie powinniśmy marnować swojego czasu zajmując się obecnym projektem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Panie pośle, gdyby tak było, to cennego czasu państwa w tej chwili bym nie wykorzystywał. Nie, tak nie jest. Projekt tej ustawy idzie normalnym trybem. Natomiast w Ministerstwie Skarbu zastanawiamy się - wiedząc, że z wiadomych przyczyn nie ma majątku i świadczenia ograniczone są do 50 procentowego zwrotu - czy nie można byłoby poza ustawą wspomóc dawnych właścicieli w jakiś sposób, którzy otrzymają niepełny zwrot, aby w jakimś określonym przedziale czasowym wypracować - np. na wzór francuski - rozwiązanie polegające na dopełnieniu zwrotu utraconego majątku np. poprzez zarząd mieniem o określonej wartości. Jest to jednak zupełnie inna kwestia, która nie jest związana z ustawą reprywatyzacyjną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TomaszWójcik">Czy Ministerstwo Kultury przygotowało informację, o którą prosiła Komisja na ostatnim posiedzeniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AleksanderŻółkiewski">Ministerstwo Kultury dostarczyło wprowadzającą informację jednocześnie dołączając dwa wyroki, które omawiają szczegółowo sprawę i dają odpowiedź zarówno, co do kwestii związanych zarówno z nieruchomościami, jak i ruchomościami, o których dzisiaj będzie mowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#TomaszWójcik">Czy panie i panowie posłowie otrzymali materiał: „Informację wprowadzającą do projektu ustawy reprywatyzacyjnej — rozdz. 8”?</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#TomaszWójcik">Wobec tego, czy ze strony Komisji są dodatkowe pytania? Jeżeli nie usłyszę, to uznam, że Komisja przyjęła na tym etapie te informacje. Wobec braku pytań rozpoczynamy procedowanie.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#TomaszWójcik">Ekspert Komisji pani profesor Rabska zaproponowała korektę artykułów od 54 do 59. Prosiłem pana ministra o wstępną opinię i ocenę korekty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">W ministerstwie przeprowadzono analizę propozycji, które pani profesor Rabska zaproponowała. Uznajemy, że propozycje są zasadne tak ze względu na precyzję legislacyjną, jak i stopień dopracowania zapisów. Jesteśmy za przyjęciem propozycji pani profesor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#TomaszWójcik">Wobec tego przejmuję propozycje pani profesor Rabskiej, które będę przedstawiał Komisji do przyjęcia jako rozwiązania alternatywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszMaćkała">W propozycjach pani profesor znajduje się zwrot własności ruchomości oraz ewentualne rekompensowanie zwrotu bonami reprywatyzacyjnymi. Tego nie ma w projekcie ustawy reprywatyzacyjnej. Chciałbym uzyskać pogląd pana ministra na tę kwestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Wyjaśnialiśmy to na poprzednim posiedzeniu Komisji. Artykuł 8 traktuje o trzech rodzajach mienia ruchomego, a mianowicie: dziełach sztuki, które są całkowicie odmienną ruchomością od dwóch pozostałych, tj. aptek i śródlądowego taboru rzecznego. W przypadku dwóch ostatnich ruchomości jest zgodność, co do tego, że można rekompensować ich zwrot bonami. Natomiast w przypadku dzieł sztuki zastosowano inne mechanizmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PawełBryłowski">Jak podejść do przypadków, gdy wyposażenie aptek z dzisiejszego punktu widzenia wielokrotnie miało charakter zabytkowy i stanowiło fragment dziedzictwa narodowego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Podchodzimy do tego w ten sposób, że to, co jest zabytkiem i dobrem kultury, określa konkretna ustawa. Natomiast, gdyby tak się stało, że wyposażenie apteki mieści się w pojęciu określonej ustawy, to oczywiście wtedy jest to traktowane jako dobro kultury i podlegałoby trybowi określonemu dla zabytków. Mogą to być jednak pojedyncze przypadki, ponieważ olbrzymia większość aptek - mówimy tylko o wyposażeniu - działała na zasadzie najmu. Każdy przypadek będzie badany indywidualnie - jest to do określenia na dzień utraty własności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#EwaSikorskaTrela">Wracam do sprawy i pytania, które podnosiłam na ostatnim posiedzeniu. Prosiłam o to, aby Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wraz z dyrektorem Muzeum Narodowego przygotowało spis muzealiów, które zostały przekazane w depozyt różnym osobom - głównie w okresie PRL, gdy w różnych domach notabli partyjnych i generalicji wisiały obrazy - nasze dobra kultury. Czy taki spis jest przygotowany, a jeżeli nie, to kiedy będzie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AleksanderŻółkiewski">Na poprzednim posiedzeniu Komisji była mowa o tym, że takie spisy będziemy przygotowywali, ale to nie jest możliwe do zrealizowania w okresie tygodniowym. To, co udało nam się zrobić - nie bez trudu i przy dużym nakładzie sił - przekazaliśmy. Jako przykłady potraktowaliśmy sprawy tego typu z Muzeum Narodowego. Pokazaliśmy różne przypadki oraz ich przebieg w Muzeum Narodowym w Warszawie. Taki wykaz jest sporządzony i jest u przedstawiciela Muzeum Narodowego w osobie głównego inwentaryzatora pani Kareckiej, która dzisiaj jest obecna na posiedzeniu. Każdemu, kto chciałby zapoznać się ze spisem zostanie mu udostępniony. Spis jest sporządzony w taki sposób, że wskazuje to, co nie wróciło do muzeum, chociaż było wypożyczane np. przez notabli lub ich przedstawicielstwa, oddane do organów ścigania w celu prowadzenia stosownego postępowania oraz informuje o rezultatach.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AleksanderŻółkiewski">Można powiedzieć, że ten temat na przykładzie Muzeum Narodowego został pokazany bardzo dokładnie i jest do państwa dyspozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#EwaSikorskaTrela">Nie wiem, czy powinna obowiązywać forma „na życzenie posła”? Uważam, że ten materiał powinien być dostarczony wszystkim posłom tej Komisji. Nie uważam za stosowne, aby robić z tego rzecz poufną. Mówimy o własności drugich osób lub skarbu państwa i sądzę, że lista dóbr przejętych lub nie zwróconych powinna być ogólnie dostępna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#TomaszWójcik">Proponuję, aby ustalić termin, w którym Komisja chciałaby uzyskać wykaz tych dóbr. Myślę, że nie będzie przesadą, jeżeli wyznaczymy Ministerstwu Kultury termin do końca sierpnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#EwaSikorskaTrela">Dziękuję bardzo. Myślę, że ten termin jest do przyjęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#TomaszWójcik">Proponuję, aby wykaz został przekazany Komisji do końca sierpnia w takim stanie, jakim jest, a uzupełnienia mogą być dostarczone później.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AleksanderŻółkiewski">To, co jest przygotowane na przykładzie Muzeum Narodowego w Warszawie może być w ciągu dwóch, trzech dni doprecyzowane, skopiowane i dostarczone do Komisji.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#AleksanderŻółkiewski">Jeżeli chodzi o pozostałe muzea podległe ministrowi kultury i dziedzictwa narodowego, których jest czternaście — z wyłączeniem muzeów obozów zagłady, to w tych muzeach będziemy mogli zrobić to, co przeprowadziliśmy w Muzeum Narodowym. Termin końca sierpnia jest realny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ZygmuntRakowiecki">Chciałbym omówić art. 54 ust. 1, który mówi o przywróceniu własności obiektów kultury przejętych przez państwo lub gminę na podstawie przepisów określonych w art. 2 ust. 1 pkt 1. W moim przekonaniu jedynie dekret o majątkach opuszczonych i poniemieckich - art. 34 stanowi podstawę przejścia własności na rzecz państwa. Przypomnę, że we wspomnianych przepisach przejście rzeczy ruchomych następowało po upływie 5 lat od daty 1948 roku.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#ZygmuntRakowiecki">W niektórych przypadkach - przy okazji przejęcia przemysłu - następowało również przejęcie rzeczy ruchomych.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#ZygmuntRakowiecki">Pozostałe akty prawne nie zawierają żadnych postanowień, które mogłyby stanowić podstawę przejścia dóbr ruchomych na własność państwa. W szczególności, dekret o reformie rolnej, który być może najbardziej jest istotny, nie zawierał żadnych przepisów w tym zakresie. Przepis o przejściu dóbr ruchomych stanowiących dobro kultury na rzecz państwa był dopiero zawarty w rozporządzeniu ministra rolnictwa z 1 marca 1945 r., który został wydany bez podstawy prawnej - dekret o reformie rolnej nie przewidywał zabierania dóbr kultury. W tej chwili ten przepis jest uważany za przepis niezgodny z zasadami prawnymi i jako taki jest nieważny. Wobec tego wydaje mi się, że należałoby w art. 54 ust. 1 mówić o przejęciu na podstawie tych przepisów z ich naruszeniem lub bez podstawy prawnej - podobnie jak mówiliśmy przy okazji rozpatrywania kwestii związanych z nieruchomościami.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#ZygmuntRakowiecki">Wydaje mi się, że trudno jest mówić o przywróceniu własności, gdyż tak naprawdę własność nie była utracona, a więc chodzi raczej o przywrócenie posiadania, a w pewnych przypadkach może być to przywrócenie własności. Mam propozycje zapisu artykułu 54 oparte o tego rodzaju przesłanki, którymi służę, jeżeli państwo uznacie to za stosowne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#TomaszWójcik">Czy mogę poprosić pana ministra o ustosunkowanie się do uwag pana prezesa Rakowieckiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Pan prezes dotknął dosyć istotnej kwestii. Wspominałem już o tym, że olbrzymia większość, a właściwie wszystkie przedmioty zostały zabrane bez podstawy prawnej. Dochodzi do pewnych paradoksów, gdyż sąd dzisiaj sprawdza i orzeka, czy na przykład księgozbiór w pałacu Zamojskim stanowi część składową służącą rozwojowi rolnictwa. Jest to swego rodzaju absurd. W tym absurdzie stały się dwie rzeczy, a mianowicie, w niektórych przypadkach przedmioty przeszły na własność państwa, a w niektórych nigdy nie przeszły, a prawem kaduka znajdują się w tym lub innym muzeum i w tych przypadkach można mówić o posiadaniu.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Pan prezes ma rację. Powstaje jednak problem jak zapisać propozycje. Pan prezes proponuje, aby przepis art. 54 ust. 1 trochę rozszerzyć. Z kolei pani profesor Rabska proponuje zapis trochę ograniczający i sprowadzający się do tych przypadków, w których nastąpiło przejęcie bez podstawy prawnej.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Powiedziałbym, że to nie jest kwestia merytoryczna, a po prostu konkretnego zapisu, który musimy tak sformułować, aby w przyszłości nie rodził wątpliwości. Jest to wybór, którego państwo musicie dokonać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#TeresaRabska">Proponowałabym, aby do tego zapisu — „poza jakąkolwiek podstawą prawną” — przyjąć treść, o której mówił pan Rakowiecki, tj.: „z rażącym naruszeniem lub bez jakiejkolwiek podstawy prawnej”. Wówczas w pełni zostanie oddana treść tego, o czym przed chwilą mówiono.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#TomaszWójcik">Ponieważ przejąłem pani poprawki czy w pani wersji artykułu 54 powinno to znaleźć się w ustępie 1? Proszę o wskazanie miejsca zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#TeresaRabska">Proponowałabym w art. 54 ust. 1 zapisać: „przejętych przez państwo lub gminę miasta stołecznego Warszawy, łącznie z przejęciem własności nieruchomości na podstawie przepisów określonych w art. 2 ust. 1 pkt 1, jak i z rażącym naruszeniem podstaw prawnych lub bez jakiejkolwiek podstawy prawnej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ZygmuntRakowiecki">Pozostaje jednak drugi problem, a mianowicie, czy w większości przypadków będzie to przywrócenie własności, czy też przywrócenie posiadania? Proszę zwrócić uwagę, że nie było podstawy prawnej odebrania lub przejścia na własność skarbu państwa lub gminy. Zatem to nie jest przywrócenie własności, a jest to przywrócenie posiadania. Dlatego w mojej propozycji jest mowa o zwrocie. Następnie proponuję ustęp, w którym mówi się, iż zwrot rzeczy ruchomej oznacza przywrócenie posiadania, a jeżeli rzecz przeszła na rzecz państwa - przywrócenie własności.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#ZygmuntRakowiecki">Wydaje mi się, że należy uwolnić wojewodę od rozstrzygania tych wszystkich skomplikowanych zagadnień, gdyż w efekcie chodzi o to, aby wydać decyzję o zwrocie. Przy nieruchomościach jest to kwestia wpisu w księdze wieczystej, a przy ruchomościach te problemy nie istnieją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#TeresaRabska">Obawiam się, że badanie, czy mówi się o posiadaniu, czy przywróceniu sprawę bardziej by skomplikowało zamiast ją uprościć. Natomiast termin „przywrócenie własności” jest szerszy, gdyż chodzi o to, co się przywraca, a więc to, co zostało odebrane. W ustawie chodzi o jednoznaczne określenie, tj. o przywrócenie własności, a nie posiadania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#TomaszWójcik">Uważam, że przedyskutowaliśmy wątpliwości. Zanim rozstrzygniemy chciałbym zapytać, czy Komisja zgadza się, aby procedować opierając się na wniosku przejętym przeze mnie od pani profesor Rabskiej i przedłożonych sformułowaniach? Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła propozycję takiego procedowania. Nie widzę sprzeciwu, a zatem pracujemy na tej wersji propozycji zapisów.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#TomaszWójcik">Do art. 54 ust. 1 została zgłoszona korekta, którą przedstawiam do wprowadzenia jako usprawniającą zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Rozumiem, że korekta polegałaby na dodaniu do treści słów: „z rażącym naruszeniem prawa lub bez jakiejkolwiek podstawy prawnej” plus tekst w obecnym brzmieniu. Wydaje się, że dodanie słów „łącznie z przejęciem własności nieruchomości na podstawie” wprowadza dosyć istotną zmianę merytoryczną w stosunku do tekstu pierwotnego, gdyż w grę wchodzą tylko takie przypadki, gdy następowało przejęcie nieruchomości przy okazji zagarnięcia mienia ruchomego.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W obecnej treści art. 54 ust. 1 była mowa tylko o przywróceniu własności w związku z działaniami na podstawie ówczesnych przepisów. Wydaje się, że poprzez poprawkę zakres przedmiotowy tego przepisu w niektórych przypadkach może zmienić się w istotny sposób - np. zawęzić. Czy rzeczywiście taka jest wola Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#TomaszWójcik">Czy pani profesor mogłaby ustosunkować się do wypowiedzi przedstawiciela Biura Legislacyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#AntoniMacierewicz">Panie przewodniczący, ale chodzi najpierw o ustalenie woli Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#TomaszWójcik">Chodzi również o ustalenie interpretacji prawnej. Za chwilę będą państwo wyrażać wolę. Czy pani profesor podziela opinię Biura Legislacyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#TeresaRabska">Nie, gdyż uważam, że zabieranie ruchomości następowało w wielu przypadkach przy okazji zabierania nieruchomości, a ponadto, z rażącym naruszeniem prawa lub bez jakiejkolwiek podstawy prawnej. Wydaje mi się, że to nie jest zawężenie, gdyż wszystkie stany są w jednym zapisie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chcę zwrócić uwagę, że wyrazy „łącznie z przejęciem nieruchomości” znajdują się przed dalszymi przypadkami. Przy poprawce, którą proponuje pani profesor Rabska w każdym z przypadków musiałyby znaleźć się słowa „z przejęciem własności nieruchomości na podstawie przepisów z rażącym naruszeniem prawa albo bez żadnych podstaw prawnych”, ale zawsze — w każdym z trzech przypadków — musiałoby to być działanie przy okazji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#ZygmuntRakowiecki">Mnie się wydaje, że obecny tekst mówi wyraźnie, że „na podstawie przepisów”, a nie „przy okazji” tych przepisów, czyli podstawa prawna musi istnieć w samym przepisie.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#ZygmuntRakowiecki">Przy okazji reformy rolnej zabrano wszystko bez podstawy prawnej. Tekst art. 54 ust. 1 nie mówi, że ma być zwracane to, co zostało zabrane „przy okazji” upaństwawiania nieruchomości. Ten ustęp mówi, że to, co znajduje podstawę prawną w treści ustaw wymienionych w art. 2 ma być zwracane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#TadeuszMaćkała">W pełni zgadzam się z wypowiedzią przedstawiciela Biura Legislacyjnego. Uważam, że w nowej propozycji należy wykreślić słowa „łącznie z przejęciem własności nieruchomości”. Wówczas zapis pozostanie precyzyjny, iż każde przejęcie ruchomości — niezależnie od tego, w jaki sposób zostały przejęte, tj. „z” lub „bez” podstawy prawnej — podlega temu przepisowi.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#TadeuszMaćkała">Zastosowanie zapisu z użyciem słów „łącznie z przejęciem własności nieruchomości” jest zupełnie zbędne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#LidiaKarecka">Istnieją sytuacje, w których przejmowane były zabytki i dzieła sztuki bez przejmowania nieruchomości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AntoniMacierewicz">Podzielam opinię pana posła Maćkały. Uwagi zgłoszone przez przedstawiciela Biura Legislacyjnego związane są z problemem zasadniczym, a mianowicie, czy zapis łączymy tylko i wyłącznie z konfiskatą własności nieruchomości, czy też mówimy o każdym zabraniu ruchomości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#TomaszWójcik">Pan poseł Macierewicz — podobnie jak pan poseł Maćkała — proponuje, aby art. 54 ust. 1 pozostał w brzmieniu pierwotnie zaproponowanym przez panią profesor Rabską z autopoprawką: „z rażącym naruszeniem prawa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MariaKaweckaSobczak">Podzielam zdanie tych, którzy wyrażają wolę objęcia przepisami wszystkich przedmiotów, które stanowią dobro kultury, a które były przejmowane nie tylko przy okazji przejmowania nieruchomości. Przejmowanie jest częściowo związane z rozporządzeniem z 14 stycznia 1947 r., gdy najważniejsze akty prawne dotyczące nacjonalizacji były w podstawowym zakresie zrealizowane. Przyjęto zasadę rejestrowania dóbr kultury, a następnie ich przejmowania. To wynika ze wspomnianego rozporządzenia. Taki był zamysł tego aktu prawnego z 1947 r.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#MariaKaweckaSobczak">Niezależnie od tego wydaje mi się, że sformułowanie przyjęte w artykule 54 - nie wiem czy słusznie - nawiązuje do koncepcji odwracalności i nieodwracalności skutków prawnych, gdyż zarówno w wersji ministerialnej, jak i w wersji, która pojawiła się dzisiaj, znajdujemy sformułowania wskazujące na fakt, iż dobra znajdują się w muzeach, a przecież zabytki i dobra znajdują się również w zasobach prywatnych. To jakby wskazywało na nieodwracalność skutków prawnych - dane dobro nie znajduje się w muzeum. Proponowane sformułowanie art. 54 jest bardzo niebezpieczne, gdyż dotyczyłoby tylko tych dóbr, które znajdują się w muzeach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AntoniMacierewicz">Ustępy 2 i 3 w artykule 54 zawężają kwestię do jednostek organizacyjnych wykluczając osoby fizyczne. W związku z tym należałoby przeredagować te dwa ustępy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#TomaszWójcik">Chciałbym przypomnieć, że ustawa reprywatyzacyjna zobowiązuje skarb państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Jest to sytuacja podobna do tej, która dotyczy nieruchomości, gdzie osoby fizyczne nie zwracają przejętych nieruchomości, których są obecnie właścicielami prawnymi. Trudno, aby skarb państwa nakazał osobie fizycznej oddanie czegoś, co jest w jej posiadaniu lub dana osoba nabyła w obrocie, gdyż naruszylibyśmy w ten sposób prawo.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">W przypadku ruchomości istnieje jedynie możliwość dochodzenia w procesie cywilnoprawnym - na zasadzie skargi prywatnej. Uważamy, że niemożliwe jest wymuszenie zwrotu na osobie fizycznej. W innym przypadku musielibyśmy całą ustawę reprywatyzacyjną zmienić i odebrać rzeczy tym, którzy nabyli je w dobrej wierze po rozparcelowaniu. Cała filozofia ustawy uległaby zmianie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#AntoniMacierewicz">Panie ministrze, myślę, że są dwie drogi rozwiązania tej kwestii. Albo nałoży się na skarb państwa obowiązek odzyskania rzeczy ruchomych, co pociągnęłoby za sobą konsekwencje, na które pan wskazał, albo należy zastosować reguły przyjęte dla nieruchomości, czyli rekompensaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#TadeuszMaćkała">Wydaje mi się, że głosy, które tutaj padły są słuszne i wcale nie przeczą słowom pana ministra. W duchu tego projektu nie można wymagać od skarbu państwa, aby zwracał własność osób fizycznych, które w sposób legalny lub przynajmniej w dobrej wierze nabyły własność rzeczy ruchomej. Wydaje mi się jednak, że przede wszystkim chodzi o takie przypadki, kiedy pod pretekstem nacjonalizacji, czy wręcz przejęcia na rzecz państwa, dokonywano rabunku, albo chodzi o takie przypadki rzeczy ruchomych, które w sposób nielegalny znalazły się w rękach osób fizycznych, które teraz na przykład chociażby z tytułu zasiedzenia rzeczy mogą twierdzić, że to jest ich własność. W tym przypadku nakładano by obowiązek nie tyle wydania, co windykacji rzeczy ruchomych. Powstaje pytanie jak zapisać treść, aby ująć przypadki wypożyczenia dóbr przez sekretarzy, ubeków, etc.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MarcinLibicki">Ta ustawa nakłada określone obowiązki na skarb państwa. W przypadku ruchomości, o których my mówimy, to określenie, czy one należą do skarbu państwa, czy nie, nie wynika z tego, czy fizycznie znajdują się w zasobach muzealnych, czy muzeum wypożyczyło je komuś. W sytuacji, gdy muzea posiadają rejestry, to obowiązek odzyskania ciąży w oczywisty sposób na skarbie państwa - niezależnie od tego, gdzie muzeum dane dobro przechowuje, tj. w depozycie, czy też posiada je u siebie.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#MarcinLibicki">Natomiast, jeżeli muzeum przekazało dane dobro komuś zgodnie z prawem - co jak sądzę nie zdarzało się - to oczywiście skarb państwa nie jest obciążony obowiązkiem odzyskania danego dobra. Moim zdaniem dyskusja jest bezprzedmiotowa, dlatego, że skarb państwa jest obowiązany wydać to, co posiada, a jeżeli nie jest w stanie tego wydać, to ciąży na nim odpowiedzialność i obowiązek zrekompensowania straty byłemu właścicielowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Pan poseł Libicki dotknął istoty sprawy. Jeżeli dobro jest wpisane do rejestru muzeum, to nieważne gdzie się znajduje. Jeżeli muzeum oddało dobro w depozyt, to rozliczenie następuje z muzeum, a nie z depozytariuszem, gdyż on nie jest właścicielem danego dobra na dzień dzisiejszy. Inna sprawa, jeżeli muzeum sprzedało dobro, a takie przypadki były.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Należy zwrócić uwagę na art. 169 Kodeksu cywilnego, który mówi w sposób jednoznaczny, że „jeżeli osoba nieuprawniona do rozporządzania rzeczą ruchomą zbywa rzecz i wydaje ją nabywcy, nabywca uzyskuje własność z chwilą objęcia rzeczy w posiadanie chyba, że działa w złej wierze”. Zatem jeżeli muzeum oficjalnie, w trybie istniejących przepisów, sprzedało dobro, to dyspozycja tego przepisu została skonsumowana i w tym momencie, sytuacja, o której mówimy nie ma miejsca, a jeżeli dobro jest w depozycie, to następuje — niezależnie od miejsca pobytu dobra — rozliczenie z muzeum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PawełBryłowski">Myślę, że państwo, którzy wypowiadali się na temat rzeczy ruchomych mieli na myśli sytuacje, w których funkcjonariusz państwowy dopuszczał się przestępstwa w trakcie wykonywania czynności. W takich przypadkach w grę wchodziłaby finansowa odpowiedzialność skarbu państwa. Zatem nie można dóbr odzyskać, chociaż można wskazać miejsce ich pobytu lub mieć dowody na to, że znajdują się w rękach osób, które dopuściły się przestępstw lub osób, które od nich nabyły lub po nich dziedziczą. Nie wiem, czy nasza ustawa tym będzie się zajmowała. Wydaje mi, że nie, ale sądzę, iż dochodzenie roszczeń na podstawie ogólnych przepisów prawa byłoby możliwe, chyba że nastąpiło przedawnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#ZdzisławTuszyński">Trudno będzie podjąć decyzję w stosunku do artykułu 54, gdyż moim zdaniem na ten temat powinni wypowiedzieć się znawcy prawa konstytucyjnego. Otóż, ustawa reprywatyzacyjna wprowadza dwie kategorie uprawnionych. Jedna kategoria, to ci, którzy będą rewindykowali nieruchomości i otrzymają 50 proc. zwrotu wartości utraconej nieruchomości, a w przypadku zwrotu w naturze i przekroczenia tej wartości art. 53 zobowiązuje ich do zapłaty różnicy oraz druga kategoria uprawnionych, którą będzie 100 proc. zwrotu wartości utraconych ruchomości w postaci dobra kultury, przy czy należy oczekiwać, iż bardzo często dobro kultury będzie wyższej wartości niż nieruchomość, która była często bardzo mocno zużyta.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#ZdzisławTuszyński">To zróżnicowanie z konstytucyjnego punktu widzenia jest moim zdaniem nie do przyjęcia i w tej sprawie powinni wypowiedzieć się znawcy prawa konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#ZdzisławTuszyński">Artykuł 54 w ustępie 3 wprowadza dwie kategorie własności. Ustęp 3 mówi, że „nie przywraca własności rzeczy, o której mowa w ust. 1, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy własność tej rzeczy przysługiwała osobie innej, niż Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego”. Oznacza to, że słabiej chroniona jest własność skarbu państwa i samorządu, natomiast mocno chroniona jest np. własność „hochsztaplerskiej” spółki, która wykupiła dobro kultury dużej wartości. Moim zdaniem to zróżnicowanie kategorii dyskwalifikuje zapis artykułu 54 i na temat zgodności tego artykułu z Konstytucją powinni wypowiedzieć się znawcy prawa konstytucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#TomaszWójcik">Jeżeli to możliwe, to poproszę o rozstrzygnięcie tej kwestii na gorąco przez Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Biuro Legislacyjne kwestii konstytucyjności ad hoc na pewno nie rozstrzygnie. Niemniej jednak w artykule 54 jest pewna niespójność. Skoro mówi się w art. 54 ust. 1 pkt 2, że chodzi o ruchomości pozostające „we władaniu państwowej lub samorządowej jednostki organizacyjnej bądź państwowej osoby prawnej”, a w ustępie 3 mówi się tylko o własności skarbu państwa lub jednostki samorządu terytorialnego, to jeśli ruchomość będzie we władaniu państwowej osoby prawnej albo samorządowej osoby prawnej, to ruchomość nie będzie podlegała reprywatyzacji. Mogą być takie przypadki, że gmina będzie dawała lub sprzedawała gminnej osobie prawnej ruchomość i wówczas reprywatyzacja nie będzie obejmowała danej ruchomości. Podobna sytuacja może zdarzyć się ze skarbem państwa i państwową osobą prawną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#TeresaRabska">Myślę, że jeżeli chodzi o ustęp 3, o którym mówił przed chwilą przedstawiciel Biura Legislacyjnego, to musi być zmieniony odpowiednio do artykułu poprzednio 12 - wielokrotnie podnosiłam sprawę, iż należy nanosić poprawki do zapisów ustawy, tak aby w całej ustawie była zgodność z artykułem 12. Jest to poprawka formalnoprawna, gdyż odpowiada duchowi i przepisom wcześniej przyjętym. Co do tego nie ma problemu.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#TeresaRabska">Padło pytanie czy my chronimy bardziej własność prywatną, czy własność państwową. Pytanie jest bezprzedmiotowe, gdyż w tej ustawie chodzi o zwrot własności państwowej, która kiedyś została przez państwo obywatelom zabrana. Zatem nie może być mowy o ochronie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#ZdzisławTuszyński">W takim razie możemy mówić o posiadaniu przez państwo, a nie możemy mówić o własności państwowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#TomaszWójcik">Stan naszej dyskusji jest następujący. Zostało zaproponowane brzmienie artykułu, do którego - mimo dyskusji - nie zostały zgłoszone żadne poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AntoniMacierewicz">W art. 54 ust. 1 pkt 1 proponuję skreślić słowo „w muzeach”. W ten sposób unikniemy wątpliwości, iż chodzi nie tylko o te dobra, które fizycznie znajdują się w muzeum, ale również o te, które są w rejestrze muzealiów - bez względu na to gdzie fizycznie się znajdują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#TomaszWójcik">Panie pośle, jeżeli tak, to należy wykreślić słowa od początku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#LidiaKarecka">Jeżeli pominiemy słowo „w muzeach”, to nie będziemy wiedzieli do inwentarza jakiej instytucji rzeczy należą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#TomaszWójcik">Panie pośle, pracujemy na tekście z poprawkami pani profesor Rabskiej, który został posłom dostarczony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#ElżbietaKremer">W odpowiedzi panu posłowi Macierewiczowi chciałam powiedzieć, iż w zapisie mówi się o „rzeczy będącej w posiadaniu muzeów wpisanych do inwentarza muzealiów”. Co to oznacza? „W posiadaniu” jest sformułowaniem użytym w szerokim znaczeniu, a więc chodzi o posiadanie samoistne, zależne. To jednak nie oznacza, iż w muzeum dana nieruchomość musi znajdować się fizycznie. Przypadki, w których rzecz jest wpisana do inwentarza muzeum, a znajduje się u osób trzecich, objęte są również tym określeniem.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#ElżbietaKremer">Reasumując, zapis artykułu 54 dotyczy rzeczy, które są wpisane do inwentarza muzeum, ale niekoniecznie muszą znajdować się w muzeum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#TeresaRabska">Uważam, że najlepiej byłoby zapisać w art. 54 ust. 1 pkt 1, iż chodzi o rzecz wpisaną do inwentarza muzealiów, będącej w muzeum, gdyż chodzi o rzecz, która znajduje się w muzeum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#TomaszWójcik">Chciałbym podsumować dotychczasową dyskusję. Obecnie w dla ust. 1 pkt 1 mamy propozycję sformułowania: „znajdujące się w muzeach i wpisane do inwentarza muzealiów „. Czy do tego sformułowania są propozycje poprawek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#TeresaRabska">Tak jak proponowałam: „wpisane do inwentarza muzealiów w muzeach”, gdyż chodzi o to, że podmiotem zobowiązanym do prowadzenia inwentarza jest muzeum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Rozumiem, że poprawka zmierza do tego, aby skreślić wyraz „będącej” przed dwukropkiem, co nie jest poprawne ze stylistycznego punktu widzenia. Powinno być: „przejętej przez państwo lub gminę miasta stołecznego Warszawy, na podstawie...” i w tym miejscu należy postawić dwukropek, a następnie zapisać:</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">„1) wpisanej do inwentarza muzealiów w muzeum,</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">2) będącej we władaniu państwowej lub samorządowej jednostki organizacyjnej bądź państwowej osoby prawnej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#TeresaRabska">Z rozszerzeniem dla art. 2 ust 1 pkt 1, ale także „bez podstawy prawnej...”. To rozszerzenie powinno znaleźć się w treści.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#ZdzisławTuszyński">Chciałbym zapytać co będzie działo się w sytuacji, gdy skarb państwa lub muzeum zbyło ruchomość na rzecz osób trzecich? Czy roszczący do dobra kultury otrzyma rekompensatę w wysokości 100 proc. wartości tego dobra, czy 50 proc.? Jak będzie obliczało się wartość tego dobra: czy na dzień przejęcia, czy na dzień wejścia w życie ustawy, itd.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#TeresaRabska">Wydaje mi się, że Ministerstwo Skarbu Państwa jednoznacznie stoi na stanowisku, iż w przypadku ruchomości nie wchodzi w grę rekompensata w postaci bonów reprywatyzacyjnych. Taką poprawkę ministerstwo wniosło do artykułu 55.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#ZdzisławTuszyński">Wobec tego proszę o sporządzenie ekspertyzy na temat zgodności przepisu z Konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#ZdzisławTuszyński">Proszę o sprawdzenie kworum, gdyż moim zdaniem nie jesteśmy władni do podejmowania decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#TomaszWójcik">Stwierdzam, że Komisja odbywa posiedzenie w składzie 10 posłów, a zatem jest wymagane kworum do podejmowania decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#ZdzisławTuszyński">Panie przewodniczący, wnoszę o sporządzenie ekspertyzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#TomaszWójcik">Dobrze. Będziemy wnosić o sporządzenie ekspertyzy.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#TomaszWójcik">Czy do poprawionego sformułowania art. 54 ust. 1 jest sprzeciw?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#TadeuszMaćkała">Wobec tylu propozycji, które padły podczas dyskusji, proszę o odczytanie ostatecznej wersji tego ustępu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Artykuł 54 ust. 1: „Osobie uprawnionej na jej wniosek przywraca się własność rzeczy ruchomej stanowiącej dobro kultury w rozumieniu ustawy z dnia 15 lutego 1962 r. o ochronie dóbr kultury...” z metryczką podstaw prawnych, a następnie: „... przejętej przez Państwo lub gminę miasta stołecznego Warszawy, na podstawie przepisów określonych w art. 2 ust. 1 pkt 1, z rażącym naruszeniem prawa lub bez podstawy prawnej:</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">1) wpisanej do inwentarza muzealiów w muzeum,</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">2) będącej we władaniu państwowej lub samorządowej jednostki organizacyjnej bądź państwowej osoby prawnej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#EwaSikorskaTrela">Dlaczego dopisujemy sformułowanie „z rażącym naruszeniem prawa”? Jeżeli znalazło się sformułowanie: „bez jakiejkolwiek podstawy prawnej”, to po co jest określenie „z rażącym naruszeniem prawa”? Nie zgadzam się na taki zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#TeresaRabska">W punkcie 2 należałoby wymienić wszystkie podmioty, które są w artykule 12...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#EwaSikorskaTrela">...ale ja o czym innym mówię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#TeresaRabska">...bo w tym punkcie występuje tylko państwowa osoba prawna, a nie ma komunalnej osoby prawnej. Należy powołać te podmioty, które były w artykule 12 ust. 2 pkt 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#TomaszWójcik">Jest oczywiste, że Biuro Legislacyjne naniesie odpowiednie zmiany w punkcie 2 w związku z art. 12.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Biuro Legislacyjne zwracało uwagę na niesymetryczność ustępu 1 pkt 2 i ustępu 3, w których powinna być zbieżność co do zakresu podmiotów, w których może znajdować się ruchomość.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ten przepis wydaje się być niezależnym od artykułu 12, w którym jest mowa o osobach prawnych, fizycznych i jednostkach samorządu terytorialnego. To są jakby dwa odrębne kręgi podmiotów. Ewentualnie — jak sugerowaliśmy — można dążyć do ujednolicenia punktu 2 w ustępie 1 i ustępu 3. Wówczas w punkcie 2 należałoby zapisać: „we władaniu państwowej lub samorządowej jednostki organizacyjnej bądź państwowej lub samorządowej osoby prawnej” i w ustępie 3 trzeba dodać: „osobie innej niż Skarb Państwa lub państwowa osoba prawna lub jednostka samorządu terytorialnego lub samorządowa osoba prawna”. Taki zapis obejmie wszystkie przypadki. Zawsze dotyczyłoby przypadków, gdy rzecz stanowi własność samorządową — w szerokim tego słowa znaczeniu, albo państwową — również w szerokim znaczeniu i była we władaniu jednostek organizacyjnych posiadających osobowość prawną lub nie. Ponadto, takimi zapisami uzyskano by spójność co do zakresu przedmiotowego i podmiotowego przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#MarekSkibiński">Myślę, że sformułowanie, które przedłożył nam przedstawiciel Biura Legislacyjnego idzie w kierunku propozycji złożonych przez panią profesor Rabską, tzn. nawiązuje do szerszego kręgu, który został już wcześniej przyjęty w artykule 12.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#MarekSkibiński">Gwoli wyjaśnienia chciałem powiedzieć, że może to nie jest doskonałe pod względem prawnym, ale naszą intencją było odróżnienie ruchomości będącej we władaniu państwowej lub samorządowej jednostki prawnej od przeniesienia własności na inną osobę niż państwowa lub samorządowa jednostka prawna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Tak, oczywiście. Jest rozróżnienie, ale jest również pewna niekonsekwencja. Jeżeli ruchomość będzie we władaniu państwowej osoby prawnej, to przy obecnym zapisie ust. 3 nie będzie podlegała zwrotowi, gdyż nie stanowi własności skarbu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#AntoniMacierewicz">Czy przy pańskiej propozycji sformułowania taka ruchomość podlegałaby zwrotowi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przy sformułowaniu, które zaproponowało Biuro Legislacyjne, każdy możliwy przypadek własności publicznej — w szerokim tego słowa znaczeniu — będzie podlegał zwrotowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#EwaSikorskaTrela">Nie uzyskałam odpowiedzi na moje pytanie. Wnoszę o to, aby wykreślić słowa: „z rażącym naruszeniem prawa” i pozostawić zapis: „bez jakiejkolwiek podstawy prawnej”. Zróżnicowanie nie jest potrzebne, gdyż np. kto będzie oceniał czy nastąpiło „rażące naruszenie prawa”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#TadeuszMaćkała">W art. 54 ust. 1 pkt 2 po słowach „bądź państwowej” należałoby dodać słowa: „lub komunalnej osoby prawnej”. Dlaczego? Dlatego, że obecne sformułowanie art. 54 ust. 1 pkt 2 nie obejmuje np. sytuacji władania czyjąś ruchomością przez komunalną osobę prawną. Zwracam uwagę, że samorządowa jednostka organizacyjna nie jest tym samym co komunalna osoba prawna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">To zostało już ustalone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#TomaszWójcik">Stan propozycji po dyskusji jest następujący. Jest propozycja odczytana przez Biuro Legislacyjne, jest wniosek pani poseł Treli. Wobec tego będziemy procedowali najpierw nad wnioskiem pani poseł Treli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#AntoniMacierewicz">Odnośnie propozycji pani poseł Treli mam pytanie do prawników. Czy nie jest tak, iż mamy do czynienia z sytuacją odnoszącą się do dwóch różnych stanów prawnych? Czy to jest stopniowanie — tak jak pani poseł myśli, czy też chodzi o dwa różne segmenty sytuacji prawnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#DariuszDudek">Pan poseł Macierewicz ma rację. „Bez podstawy prawnej” nie jest tym samym co „z rażącym naruszeniem prawa”. Chciałbym, abyście państwo zwrócili uwagę na wcześniej przyjęty przepis. W artykule 3 ust. 1 pkt 2 jest mowa o objęciu ustawą sytuacji, gdzie odebrano nieruchomość nie w trybie przepisów nacjonalizacyjnych — przejętych bez podstaw prawnych z rażącym naruszeniem przepisów „nie wymienionych”.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#DariuszDudek">Rażące naruszenie przepisów to jest kwalifikacja, która się pojawia przy wyższych wymaganiach - np. wnoszenie zwykłych środków odwoławczych wymaga wykazania jakiegokolwiek naruszenia przepisów, ale już kasacja do Sądu Najwyższego dopuszczalna jest wtedy, gdy strona wykaże rażące naruszenie prawa.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#DariuszDudek">„Rażące naruszenie prawa” jest sformułowaniem ocennym, ale w prawie ma jednoznaczne konotacje. To nie jest każde — byle jakie — naruszenie prawa, ale takie, którego stopień stanowi o rażącej obrazie przepisu.</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#DariuszDudek">Jeżeli podstawy prawnej nie było, to nie można mówić o rażącym naruszeniu prawa. Albo jest prawo, które jest w jakiś sposób naruszane, albo w ogóle nie ma prawa i wówczas jakiekolwiek działanie jest uzurpowaniem kompetencji przez organ, który np. dokonywał przejęcia własności.</u>
          <u xml:id="u-88.4" who="#DariuszDudek">Pod rozwagę można poddać to, czy tylko wtedy będzie interwencja reprywatyzacyjna dopuszczalna, gdy stopień naruszenia będzie rażący. Tak już Komisja przesądziła w przypadku nieruchomości. Konsekwentnie, powinno to odnosić się do ruchomości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#TomaszWójcik">Czy po tym wyjaśnieniu pani poseł podtrzymuje swój wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#EwaSikorskaTrela">Tak, podtrzymuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#TomaszWójcik">Wobec tego kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem poprawki pani poseł Treli, aby skreślić sformułowanie „z rażącym naruszeniem prawa”?</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#TomaszWójcik">Stwierdzam, że Komisja 1 głosem posła za, przy 4 głosach przeciw i braku wstrzymujących się wniosek pani poseł odrzuciła.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#TomaszWójcik">Czy jest sprzeciw do art. 54 ust. 1? Jest sprzeciw, wobec tego poddam ten ustęp pod głosowanie. Kto jest za przyjęciem art. 54 ust. 1? Stwierdzam, że Komisja 6 głosami posłów za, przy 1 głosie przeciw i 2 głosach wstrzymujących się przyjęła art. 54 ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do rozpatrywania art. 54 ust. 2. Czy do tego ustępu są uwagi lub sprzeciw?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#ZygmuntRakowiecki">Uważam, że tak sformułowany ustęp jest nie do przyjęcia, gdyż nie można prawnie zmuszać współwłaścicieli, aby przekazali swoje prawa własności na rzecz jednej osoby, której własność jest przywracana. Gdyby tak było, to własność z mocy prawa nabywałaby tylko jedna osoba. Dlatego cały czas podkreślam, że nie powinniśmy mówić o przywracaniu własności, gdyż wkraczamy w bardzo trudne problemy, których nie rozwiążemy. Mówmy o zwrocie, a czy ten zwrot jest przywróceniem posiadania, czy własności, to praktycznie nie ma żadnego znaczenia. Uważam, że w tym kierunku należy zapisać ustęp 2 i dalsze przepisy, zwłaszcza że osoba wymieniona w propozycji zapisu tego ustępu będzie wskazana w decyzji administracyjnej, z której będzie wynikało, że właścicielem jest tylko jedna osoba. A co z prawami pozostałych?</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#ZygmuntRakowiecki">Artykuł 209 Kodeksu cywilnego mówi o tzw. czynnościach zachowawczych, tj. „że każdy z współwłaścicieli może podejmować kroki zmierzające do zachowania swoich praw i roszczeń”. Takim najbardziej typowym przykładem — tak jak czynności zachowawcze — jest proces windykacyjny. Każdy współwłaściciel może występować, a inni mogą tylko zgłosić sprzeciw. Wydaje mi się, że powinniśmy to rozwiązanie przenieść do projektu ustawy reprywatyzacyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#TadeuszMaćkała">Wydaje mi się, że jeżeli zagłębimy się w regulacje stanu posiadania w tej ustawie, które są przedmiotem regulacji Kodeksu cywilnego, to dojdziemy do wniosku, że na dobrą sprawę jeżeli ktoś potrafi udowodnić prawo własności rzeczy odebranych mu na podstawie peerelowskich przepisów, to powinien wystąpić z powództwem windykacyjnym do sądu wojewódzkiego właściwego dla położenia ruchomości i żądać zwrotu własności.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#TadeuszMaćkała">Jeżeli będziemy wnikać w stany posiadania, to my nigdy tej ustawy nie przyjmiemy. Jest Kodeks cywilny, który reguluje poruszane kwestie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#TomaszWójcik">Czy są uwagi lub propozycje w stosunku do tego, co powiedział pan poseł Maćkała?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proponujemy zastąpić wyrazy „własność przywraca się” wyrazami „rzecz wydaje się”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#TeresaRabska">Tak, zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#RyszardPessel">Popieramy propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#TeresaRabska">Tu chodzi o rozstrzygnięcie przy-wrócenia własności. Samo wydanie jest elementem niewystarczającym. W decyzji musi być zawarte przywrócenie własności, gdyż po to wydaje się decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przywraca się prawo, a rzecz wydaje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#TeresaRabska">Proponowałabym, aby ewentualnie zapisać: „w przypadku, gdy o przywrócenie własności rzeczy określonej w ust. 1 ubiega się więcej niż jedna osoba uprawniona, wojewoda wydaje jedną decyzję o przywróceniu własności na rzecz wszystkich osób uprawnionych na ich wniosek. Decyzja nadto powinna zawierać pouczenie o sposobie wydania rzeczy”.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#TeresaRabska">Taki zapis wynika z tego, iż mogą nastąpić różne sytuacje, w których dane osoby zgodzą się, że jedna z nich odbiera własność lub tego nie zechcą. Na marginesie, jest to drugi problem, gdyż to nie jest rozstrzygnięcie własności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Prosimy o tekst propozycji. Jest to nowy tekst, którego nie widzieliśmy. Aby się wypowiedzieć, to musielibyśmy poznać nowy tekst lub prosimy o dokładne przedstawienie propozycji zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#TeresaRabska">„W przypadku, gdy o przywrócenie własności rzeczy określonej w ust. 1 ubiega się więcej niż jedna osoba uprawniona, wojewoda wydaje jedną decyzję o przywróceniu własności na rzecz osób uprawnionych na ich wniosek. Decyzja nadto powinna zawierać pouczenie o sposobie wydania rzeczy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#DariuszDudek">Trochę zburzyłoby to koncepcję tych przepisów, gdyż o wydawaniu decyzji jest mowa w artykule 55, a o egzekwowaniu przywrócenia prawa własności jest mowa w artykule 57. Myślę, że precyzować zapisy można w dalszych artykułach, a nie na poziomie art. 54, gdy nie wiadomo jeszcze co, gdzie i kiedy. Zatem przyjęcie pani propozycji przewróci logikę zapisu.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#DariuszDudek">W poszczególnych artykułach następuje rozwinięcie. Najpierw jest meritum potem jest kwestia proceduralna, a na końcu kwestia techniczno-egzekucyjna. Uważam, że zastrzeżenia powinny znaleźć się w artykułach 55–57.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#TomaszWójcik">Zapytam, czy ktoś z państwa chciałby przejąć poprawkę zgłoszoną przez panią profesor?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PawełBryłowski">Pozostawienie zapisu w obecnej formie będzie oznaczało, że jeżeli jest więcej osób czyli spadkobierców, które nie mogą się porozumieć, to nie nastąpi przywrócenie własności, gdyż zapis wyraźnie mówi, iż przywraca się własność osobie. Zatem jeżeli osoby się nie porozumiały, to własność nie będzie im zwrócona. W związku z tym zapis w obecnej formie nie może pozostać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#TomaszWójcik">Czy pan poseł proponuje przyjąć poprawkę pani profesor Rabskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PawełBryłowski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#EwaSikorskaTrela">Czy w decyzji będą zawarte wszystkie nazwiska uprawnionych? To może oznaczać, że po decyzji zainteresowani wezmą się za przysłowiowe „łby”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#TeresaRabska">To ma być decyzja przedmiotowa. Ona ma decydować o tym, że dany przedmiot przywraca się komuś.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#TeresaRabska">Ponieważ wyrażano wątpliwości co do propozycji zapisu, to skłonna byłabym zrezygnować z części brzmiącej: „Decyzja nadto winna zawierać pouczenie o sposobie zwrotu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#EwaSikorskaTrela">Uważam, że przepis jest niedookreślony. Dla mnie jest niejasne, co ma zawierać pouczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#TomaszWójcik">Pani profesor wycofała część zapisu zawierającą powyższą kwestię. Obecnie jest tylko zapis mówiący o wydaniu decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#EwaSikorskaTrela">Czy decyzja będzie zawierała nazwiska wszystkich uprawnionych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#TomaszWójcik">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#EwaSikorskaTrela">Uważam, że jest to zły pomysł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W propozycji pani profesor Rabskiej znajdują się wyrazy „na ich wniosek”. Czy to oznacza, że wojewoda wydaje decyzję o przywróceniu własności na rzecz wszystkich właścicieli na ich wniosek, czyli tylko wtedy, gdy będzie ich wniosek? A jeżeli takiego wniosku we wniosku nie będzie, to co wojewoda wtedy zrobi?</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Gdyby skreślić wyrazy „na ich wniosek”, to proceduralnie byłoby to poprawniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#TeresaRabska">Nie można skreślić, gdyż w przyszłości może okazać się, iż jest większa liczba uprawnionych, a tu chodzi o moment przekazania rzeczy - dobra kultury - osób, które złożyły wniosek. Jeżeli osób będzie więcej, to jest to już problem cywilnoprawny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proponowalibyśmy zapisać to następująco: „wojewoda wydaje decyzję na rzecz wszystkich osób, które złożyły wniosek”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PawełBryłowski">Proponuję po wyrazie „osób” wprowadzić słowo „uprawnionych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Poprawka, którą zaproponowało Biuro Legislacyjne może w pewnych przypadkach tworzyć stany nieprecyzyjne.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Osoba, która składa wniosek musi udowodnić, że ma prawo własności do pewnej części rzeczy. Zatem wojewoda wyda decyzję na rzecz wnioskodawców odnośnie poszczególnych ułamków i przywróci własność, ale nie całą. Jeżeli wnioskodawcy udowodnią, że są właścicielami całości, to oczywiście decyzja będzie dotyczyła całej własności.</u>
          <u xml:id="u-119.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Skomplikowane stany prawne będą, gdy zgłosi się kilku spadkobierców, ale nie wszyscy, a łączna suma ich udziałów we własności nie będzie stanowiła całości. Wydaje się, że przy zapisie, który zaproponowaliśmy wojewoda musi uwzględniać to w decyzji. Nie może wydać decyzji o przywróceniu całej własności w momencie, gdy zgłosiły się osoby, które łącznie posiadają np. dwie trzecie lub trzy piąte. Ewentualnie można opracować szczegółowe zapisy proceduralne, które będą mówiły co w takich przypadkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#TeresaRabska">Wydaje mi się, że nie może być problemów ułamkowych, gdyż chodzi o całą rzecz. Natomiast jak uprawnieni podzielą się, to już jest kwestia procedury cywilnoprawnej lub prawa spadkowego. W przepisie chodzi o problem decyzji przedmiotowej - o przywrócenie przedmiotu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#MarcinLibicki">Mnie się wydaje, że to co mówi pani profesor Rabska jest dosyć oczywiste. Materia dotyczy spraw spadkowych. Sprawy spadkowe rozstrzyga sąd na podstawie testamentu lub na podstawie ustawy. Wydaje mi się, że sztucznie tworzymy problem. Przecież w sprawach spadkowych podobne kwestie zawsze występują. Do wojewody przyjdą osoby z wyrokiem sądowym i oczywiście może się zdarzyć - i tak się zdarza - że są jacyś nieobecni. Proszę pamiętać, że to regulują inne przepisy. Jest to np. kwestia kuratora sądowego.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#MarcinLibicki">My nie możemy w ustawie rozstrzygnąć z góry wszystkich trudności, które powstaną przy realizacji ustawy i nie musimy wszystkiego regulować ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Współwłasność jest to pojęcie kodeksowe. Odnosi się zarówno do nieruchomości, jak i ruchomości. Przy nieruchomościach wystąpi podobny problem, gdyż będą zgłaszały się osoby częściowo uprawnione. Taka sama sytuacja będzie w odniesieniu do ruchomości.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Problem tak naprawdę będzie z wydaniem rzeczy konkretnej osobie, gdyż to będą zazwyczaj rzeczy, których się nie da podzielić. Problemem też będzie, gdy do jednej rzeczy zgłoszą się osoby, które będą miały np. 20 procent udziału, a pozostałe będzie należało do skarbu państwa i powstanie wówczas pytanie, kto faktycznie tą rzeczą ma władać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#TomaszWójcik">Odnoszę wrażenie, że różne osoby mówią o różnych kwestiach. Bardzo bym prosił, aby strona rządowa zechciała zaprezentować interpretację obecnego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Mnie się wydaje, że tak naprawdę tego zapisu może nie być. Przecież w sposób oczywisty w przypadku spadkobierców dotyczy postępowanie spadkowe. Natomiast może być taka sytuacja, iż rzecz zostanie wydana, ale ułamkowi właściciele zaczną między sobą dochodzić w takiej czy innej formie swoich praw do przedmiotu. Być może zapis o wniosku wprowadza trochę zamieszania.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Myślę, że pan poseł Libicki miał rację. Jest postępowanie spadkowe, zainteresowany przychodzi i wykazuje się, iż ma tytuł prawny do rzeczy i na tym można by poprzestać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#TomaszWójcik">Czy mamy rozumieć, iż jest wniosek strony rządowej o wycofanie tego przepisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Myślę, że jeżeli posłowie przejmą propozycję, to taki wniosek moglibyśmy złożyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#TomaszWójcik">Strona rządowa ma zawsze prawo wycofania przepisu ze swojego projektu. Zatem ustęp 2 został wycofany.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do rozpatrzenia ustępu 3. Czy do tego ustępu są uwagi lub zastrzeżenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#AntoniMacierewicz">Jest to jeden z najbardziej kontrowersyjnych przepisów w tym artykule. Moim zdaniem mógłby on pozostać pod warunkiem, że w artykule 55 wykreślilibyśmy zapisy mówiące, iż w przypadku rzeczy ruchomej nie stosuje się zasad rekompensaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#MarekSkibiński">Ta kwestia była już podnoszona na poprzednim posiedzeniu. Do artykułu 55 dopiero dochodzimy. W związku z tym w artykule 55 ust. 1 będziemy proponowali określone uzupełnienie dodając przepis, który będzie stanowił, iż do ruchomości nie stosuje się bonów reprywatyzacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#TomaszWójcik">Czy po tym wyjaśnieniu do ustępu 3 są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#AntoniMacierewicz">Nadal podtrzymuję swoje zastrzeżenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#TomaszWójcik">Jak wobec tego ma brzmieć ustęp 3 według pana pro-pozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#AntoniMacierewicz">Uważam, że ustęp 3 powinien być skreślony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#TomaszWójcik">Jaka jest opinia strony rządowej do wniosku o skreślenie ustępu 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#MarekSkibiński">Jeszcze nie tak dawno Biuro Legislacyjne proponowało ujednolicić ustęp 2 i 3. Myślę, że ta propozycja została przez panie i panów posłów przyjęta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#TomaszWójcik">Jeszcze nad tym nie procedowaliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#MarekSkibiński">Wobec tego - dla skorelowania tych przepisów - może przedstawiciel Biura Legislacyjnego przypomni swoją propozycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Propozycja Biura Legislacyjnego — gdyby upadł wniosek pana posła Macierewicza — będzie taka, aby w ustępie 3 po wyrazach „Skarb Państwa” dopisać „państwowa osoba prawna”, skreślić „lub” i przecinek oraz na końcu, po wyrazach „samorządu terytorialnego” dodać wyrazy „samorządowa osoba prawna”. Wówczas będzie korelacja między punktem 2 i 3.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Pan poseł Macierewicz porusza inną kwestię. To jest rzeczywiście kwestia konstytucyjna i równego traktowania podmiotów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Trzeba dokonać konkretnego wyboru. Rząd zaproponował, aby przywrócenie tego typu dóbr kultury miało miejsce w przypadku, gdy są w posiadaniu skarbu państwa bądź samorządu. W tej chwili jest propozycja, aby poszerzyć to na inne podmioty. Co do tej ostatniej kwestii należy dokonać wyboru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Biuro Legislacyjne czuje się w obowiązku poinformowania, że gdyby przyjęto wniosek pana posła Macierewicza, to w istocie rzeczy niewiele zmieniłby się zakres przedmiotowy artykułu 54 ust. 1 pkt 2, bo będziemy mieli do czynienia ze zwrotem ruchomości, które są we władaniu - po zmianach: państwowej lub samorządowej osoby prawnej, albo jednostki samorządu terytorialnego. Będą rzadkie przypadki, gdy coś jest we władaniu państwowych osób prawnych, a nie jest ich własnością. Może zdarzyć się taka sytuacja, że będzie organizowana jakaś wystawa np. w Zachęcie lub muzeum i na jakiś czas będą we władaniu obrazy prywatne, które kiedyś zostały komuś odebrane, a następnie nabyte przez daną osobę. Proszę sobie wyobrazić, że podlegałyby wówczas reprywatyzacji, a chyba to nie było zamierzeniem poprawki pana posła Macierewicza.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Samo skreślenie ustępu 3 niewiele zmienia w zakresie przedmiotowym. Aby ziścić intencje wnioskodawcy należałoby dokonać gruntownej zmiany w przyjętym już ustępie 1, gdzie byłaby mowa o rozszerzeniu katalogu ruchomości, które podlegają zwrotowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#AntoniMacierewicz">Lub wrócić do tego problemu przy okazji omawiania artykułu 65.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#TomaszWójcik">Czy po wyjaśnieniach przedstawiciela Biura Legislacyjnego jest sprzeciw strony rządowej. Nie ma. Czy jest sprzeciw do wniosku pana posła Macierewicza, aby skreślić ustęp 3? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja wniosek przyjęła.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do rozpatrywania ustępu 4. Czy są uwagi lub sprzeciw? Wobec braku zastrzeżeń uznaję, że Komisja przyjęła ustęp 4.</u>
          <u xml:id="u-142.2" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do rozpatrywania artykułu 55. Strona rządowa chciała wnieść korektę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#MarekSkibiński">Proponujemy, aby ustęp 1 w artykule 55 otrzymał następujące brzmienie: „Do przywrócenia własności rzeczy ruchomej, o której mowa w art. 54 ust. 1, nie stosuje się przepisów art. 1 ust. 2 pkt 2 i przepisów rozdziałów 2–7”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W ocenie Biura Legislacyjnego ta poprawka ma w istocie rzeczy charakter redakcyjno-doprecyzowujący ponieważ w pierwotnej treści jest mowa, że nie stosuje się przepisów rozdziału 2–7, a w nowej wersji dodatkowo podaje się przepis ogólny, który po prostu nazywa świadczenia reprywatyzacyjne i mówi o bonach reprywatyzacyjnych jako rodzaju świadczenia.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W naszej ocenie tą poprawką nie wprowadza się żadnych merytorycznych zmian w ustawie. Wydaje się, że pierwotna intencja tego przepisu była taka, aby nie stosowało się przepisów rozdziału 2–7 dotyczących między innymi kwestii bonów reprywatyzacyjnych, natomiast bardziej oczywiste wydaje się to po dodaniu kolejnego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#AntoniMacierewicz">Jestem za skreśleniem tego ustępu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Proponuje pan skreślić coś, co dotyczy tylko dzieł sztuki. Jeżeli skreśli się ustęp 1, to nie będzie wykupu, a będą bony i wtedy reprywatyzacja ruchomości będzie odbywała się według trybu ogólnego, co zaprzecza intencji zawartej w ustawie i nie jest możliwe - ze względu na sprzeczność - do wykonania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#AntoniMacierewicz">Nie chciałem, aby był taki skutek mojej propozycji. Moją intencją jest, aby bony reprywatyzacyjne obejmowały także taką sytuację, kiedy nie można zwrócić w naturze danego dzieła sztuki lub ruchomości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">W dalszych artykułach jest określone co dzieje się w przypadku jeżeli nie można czegoś zwrócić, natomiast w art. 55 mamy do czynienia z materią rozdzielenia trzech grup mienia ruchomego, o których dzisiaj już mówiłem.</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Artykuł 55 ust. 1 dotyczy tylko i wyłącznie dóbr kultury. Jeżeli chodzi o bony, to dotyczy to aptek - art. 58 oraz taboru żeglugowego, które traktowane są na ogólnych zasadach, a zatem rekompensata może być wypłacana w bonach reprywatyzacyjnych. Jeżeli wykreślimy w artykule 55 ustęp 1, to będzie znaczyło, że dzieła sztuki nie będą objęte formułą przyjętą w art. 54, a ogólną zasadą, co zmieni całkowicie intencje projektodawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#TomaszWójcik">Czy to naprawdę budzi aż tyle wątpliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#PawełBryłowski">Czy mam rozumieć, że jeżeli dzieło sztuki jest wpisane do inwentarza muzealiów w muzeum, a danego dobra nie ma, to wówczas były właściciel nie dostanie nawet odszkodowania pieniężnego? Czy oznacza to, że otrzyma prawo własności i ma szukać gdzie podział się np. jego obraz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">W momencie, gdy dzieło sztuki jest w inwentarzu muzealnym, a nie ma go w muzeum, to wówczas można skorzystać z powództwa cywilnoprawnego. Taka jest zresztą dzisiejsza praktyka.</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">W artykule 55 chodzi o taką sytuację, gdy obraz jest zinwentaryzowany i fizycznie jest w muzeum lub czyimś depozycie, a państwo uznaje, że to dzieło sztuki powinno jednak zostać mimo wszystko w rękach skarbu państwa. W tym momencie istnieje formuła wykupu dzieła sztuki przez skarb państwa, a nie rekompensata. W artykule 55 odnosimy się tylko do tej formuły. Natomiast jeżeli dzieło jest określone w rejestrze, jest przypisane do muzeum, ale fizycznie go tam nie ma i nie wiadomo gdzie jest, to wówczas istnieje droga cywilnoprawna, tak jak w każdej innej sytuacji. To są dwie różne sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#PawełBryłowski">Jeżeli jest to dzieło wielkiej wartości, to proszę panie ministrze wyobrazić sobie na jakie koszty będzie narażony ten, który będzie dochodził odszkodowania w sądzie. Jeżeli zakładamy, że ma nastąpić zwrot, a przedmiot zniknął, wtedy należałoby się zastanowić, czy rekompensata finansowa nie przysługuje bez konieczności występowania do sądu, gdzie jak wiadomo należy wnosić opłaty sądowe w zależności od wysokości odszkodowania, a - jak już powiedziałem - rzecz może dotyczyć bardzo wartościowego dzieła sztuki. Uważam, że w drodze ugody można również załatwiać takie sprawy.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#PawełBryłowski">Wydaje mi się, że proponowane zapisy spowodują narażenie zainteresowanych na wysokie koszty i kłopoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#MarcinLibicki">Myślę, że problem, który przedstawiał pan poseł Bryłowski istnieje, ale uważam, że nie warto się nim zbytnio zajmować, gdyż w stosunku do znacznej ilości ruchomości, których ta ustawa będzie dotyczyć, te wypadki będą zupełnie pojedyncze. Myślę, że działamy trochę pod wpływem publicystyki sprzed kilkunastu lat, gdzie dowiadywaliśmy się o oddawaniu rzeczy przez muzea różnym prominentom komunistycznym, itd.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#MarcinLibicki">Reasumując, uważam, że w skali kraju okaże się, iż będą to nieliczne przypadki sytuacji, o których mówił pan poseł Bryłowski. Poza tym, gdyby nawet nastąpiły, to zainteresowane osoby mogą skorzystać z drogi sądowej.</u>
          <u xml:id="u-153.2" who="#MarcinLibicki">Moim zdaniem nie warto opracowywać specjalnej drogi postępowania dla zupełnie pojedynczych przypadków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#PawełBryłowski">Zgadzam się z tym, co przed chwilą powiedział pan poseł Libicki tylko nie wiem - za podpowiedzią pani profesor - czy nie należałoby się dalej zastanowić, czy w takich przypadkach nie powinniśmy spowodować zniesienia kosztów sądowych w stosunku do zainteresowanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie jest wykluczone, że takie przypadki będą dotyczyły niewielkiej liczby osób niemniej jednak, to zagadnienie może kolidować z konstytucyjną zasadą równości dlatego, że w tym przepisie mamy grupę ludzi o takich samych prawach i uprawnieniach, ale część z nich zapisem przepisu pozbawiamy tego, co otrzymuje druga część.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#TomaszWójcik">Analizując to, co zostało powiedziane, można stwierdzić, iż jeżeli przedmiot istnieje, to można oczekiwać zwrotu, albo wykupu. Natomiast trochę dziwna i paradoksalna jest sytuacja, gdy przedmiotu nie ma. W związku z tym powstaje pytanie co państwo ma wykupić? Wobec tego pozostaje droga sądowa.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#TomaszWójcik">W trakcie dyskusji została podniesiona jedna rzecz, która w moim przekonaniu, stanowi o nierówności, gdy roszczący musi wnieść sprawę do sądu i z tego tytułu ponieść niemałe koszty sądowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli chodzi o kwestię postępowania sądowego, to mamy poważne wątpliwości i ewentualnie prosilibyśmy o osobne ekspertyzy w tej kwestii, gdyż nie bardzo widzimy powoda, który miałby być skarżony w drodze powództwa, bo jeżeli rzeczy nie ma, albo stanowi ona własność osoby fizycznej, to nie ma konkretnego przepisu prawa materialnego, który dawałby podstawę do wysuwania roszczeń.</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wydaje się, że pan minister — podkreślając wielokrotnie, że zawsze istnieje możliwość dochodzenia drogą sądową — nie ma racji. Należałoby wprowadzić przepis materialno-prawny do podstawy tego typu roszczeń.</u>
          <u xml:id="u-157.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Intencją tej ustawy jest załatwienie raz na zawsze roszczeń reprywatyzacyjnych. Artykuł 73 mówi, że „roszczenia dotyczące świadczeń związanych... wygasają...”. Taki jest sens tej ustawy i taka jest intencja projektodawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#KrzysztofŚmieja">Sądzę, że jest taka podstawa. Uważam, że w znacznym zakresie można stosować artykuł 415 Kodeksu cywilnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie rozwiązuje to jednak wątpliwości dotyczącej konstytucyjnej zasady równości. Na przykład mamy osobę, która kiedyś była właścicielem zabytku ruchomego. Tej osobie to dobro zabrano. Zabytek został wpisany w rejestr muzealiów.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Część osób ma możliwość albo otrzymania dobra z powrotem, albo otrzymania rekompensaty w pełnej wartości, a druga osoba tylko dlatego, że przedmiot zaginął nie otrzymuje nic.</u>
          <u xml:id="u-159.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Prawo do sądu ma każdy - bez względu na sytuację i okoliczności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#MarcinLibicki">Są częste wypadki, że muzea czy inne instytucje zbliżone rolą społeczną wypożyczają od osób prywatnych różne przedmioty. Jeżeli zgubią ten przedmiot, to dana osoba nie jest bezradna. Ja znam takie wypadki, gdzie przedmioty zostały uszkodzone i dane osoby wstępowały na drogę prawną. Jeżeli w szatni zostawię płaszcz i on zginie, to również mam drogę prawną.</u>
          <u xml:id="u-160.1" who="#MarcinLibicki">Z tego, co mówił przedstawiciel Biura Legislacyjnego wynikałoby, że istnieje kompletna bezradność osób, które pozostawią rzecz w depozycie - np. w muzeum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">To nie jest tak, jak mówił przedstawiciel Biura Legislacyjnego, gdyż proszę zwrócić uwagę na tytuł 6 Kodeksu cywilnego. Poza tym, pan sędzia Śmieja ma rację. Artykuł 415 Kodeksu cywilnego mówi, że „kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę obowiązany jest ją naprawić” i dalej w artykule 417 kc jest napisane, że „Skarb Państwa ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez funkcjonariusza państwowego przy wykonywaniu powierzonych mu czynności”. Zatem są podstawy prawne do działania i dochodzenia roszczenia. Nie wiem dlaczego dla tej grupy należałoby wprowadzić specjalną regulację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#PawełBryłowski">W związku z tym, co zostało do tej pory powiedziane mam następującą wątpliwość w stosunku do ustępu 3. Czy w takiej sytuacji jeżeli muzeum odpowie, że wprawdzie ma w swoich rejestrach dany przedmiot, ale go fizycznie nie ma i nie potrafi powiedzieć, co się z nim stało, oznacza to, że wojewoda ma przywrócić własność rzeczy ruchomej, czy też ma odmówić przywrócenia własności rzeczy ruchomej w sytuacji, gdy tej rzeczy nie ma? Czy tutaj nie spotkamy się z kolejnym problemem proceduralnym? Jeżeli mimo wszystko dojdziemy do wniosku, że wojewoda ma przywrócić własność tej rzeczy, to oczywiście, że dalej następuje roszczenie windykacyjne lub roszczenie o zapłatę.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#PawełBryłowski">Co stanie się w sytuacji, gdy wojewoda powie, że np. obrazu nie ma i w związku z tym nie będzie przywracał własności?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#EwaSikorskaTrela">O czym my dyskutujemy? Artykuł 54 ust. 1 o tym przesądza. Przesądziliśmy już o jaką rzecz ruchomą właściciel może wnioskować. Proponuję zakończyć dyskusję, która przypomina w tym momencie akademicką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#KrzysztofŚmieja">Uważam, że nie będzie problemu z ustaleniem legitymacji czynnej lub biernej, natomiast przedstawiciel Biura Legislacyjnego zwrócił mi uwagę na artykuł 73, który jest specjalnym w stosunku do artykułu 415 Kodeksu cywilnego. W świetle tego chciałbym sprostować swoją wcześniejszą wypowiedź, a mianowicie artykuł 73 zamyka jednak drogę sądową. W związku z tym mam pytanie, czy przy okazji omawiania artykułu 73 nie pożądane byłoby wykreślenie w ustępie 1 słowa „jedynie”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#MarekSkibiński">Pan poseł Śmieja słusznie przywołał artykuł 73, który będzie jeszcze dyskutowany. Jak wynika z art. 73 „roszczenia dotyczące świadczeń związanych z utratą własności w przypadkach określonych w tej ustawie mogą być dochodzone jedynie na podstawie tej ustawy”, chociaż są pewne wyjątki — np. jeżeli postępowanie zostało wszczęte przed wejściem w życie ustawy. Należy podkreślić, że dotyczy to przypadków wszczęcia postępowania na podstawie art. 156 i 160, które dotyczą nieruchomości i dlatego też w tym artykule nie ma roszczeń związanych z ruchomościami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#TomaszWójcik">Z dyskusji wynika, że art. 55 ust. 1 w nowym sformułowaniu rządowym poprawionym jest do przyjęcia. Czy jest sprzeciw?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#AntoniMacierewicz">Wszystko byłoby w porządku, gdyby w artykule 73 zastrzeżenia, które zgłosił pan poseł Śmieja, zostały wyjaśnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#TomaszWójcik">Poprosimy Biuro Legislacyjne, aby przy okazji omawiania artykułu 73 przypomniało nam o zastrzeżeniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#TeresaRabska">Artykuł 73 ust. 1 nie dotyczy rzeczy ruchomych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#MariaKaweckaSobczak">Wypowiadając się na temat rzeczy ruchomych sądziłam, że poruszamy się w określonej konwencji, tj. konwencji odwracalności i nieodwracalności skutków prawnych i że dotyczy to zarówno mienia nieruchomego, jak i ruchomego. Dlatego nie nawiązywałam do tej kwestii. Niemniej jednak mając to na uwadze uważam, że artykuł 54 nie rozwiązuje sprawy, o której ostatnio dyskutujemy.</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#MariaKaweckaSobczak">Możemy mówić o nieodwracalności skutków w związku ze zbyciem i wówczas to mienie nie znajduje się w spisie inwentaryzacyjnym muzeum i były właściciel nie może dochodzić roszczeń przed sądem. Miejmy na uwadze art. 6 Kodeksu cywilnego, który mówi, że ciężar dowodu spoczywa na osobie dochodzącej swych roszczeń.</u>
          <u xml:id="u-170.2" who="#MariaKaweckaSobczak">Uważam, że nastąpiła przy redakcji przepisu niezgodność konstytucyjna, która dotyczy bardzo zróżnicowanego sposobu uregulowania dochodzenia roszczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#TomaszWójcik">Do artykułu 55 ust.1 Komisja nie ma zastrzeżeń - Komisja go przyjęła. Czy do ustępu 2 są pytania lub zastrzeżenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Biuro Legislacyjne proponowałoby skreślić ten ustęp, gdyż jeden z poprzednich przepisów przenieśliśmy jako art. 4a, gdzie zastosowaliśmy ogólną klauzulę, iż do postępowania na podstawie przepisów ustawy stosuje się kpa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#TomaszWójcik">Czy do tej propozycji jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#TeresaRabska">Jest to jednak odrębne postępowanie. Nie zaszkodzi jeżeli ten zapis zostanie utrzymany, gdyż wszystkie przepisy są tutaj szczególne. Jedno postanowienie więcej nie zaszkodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Rząd pozostawia to do państwa decyzji, gdyż tak naprawdę to nie zmienia nic merytorycznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#EwaSikorskaTrela">Czy pozostawienie ustępu 2 w brzmieniu: „W sprawie o przywrócenie własności rzeczy ruchomej stosuje się przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego” oznacza, że jeżeli wojewoda nie umieści w rejestrze i nie przywróci własności, to dopiero wtedy zainteresowany może użyć Kodeksu postępowania administracyjnego? Po co jest ten zapis w tym miejscu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Zainteresowany od samego początku składając wniosek u wojewody jest w trybie postępowania administracyjnego i Kodeks postępowania administracyjnego w kolejnych fazach decyduje o tym co się dzieje.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Stosowanie kpa nie następuje dopiero wtedy, gdy wojewoda wyda decyzję odmowną, ale od samego początku, tj. od złożenia wniosku u wojewody i od tego momentu zainteresowany jest w trybie postępowania administracyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#KrzysztofŚmieja">Czy nie lepiej użyć w miejsce „w sprawie” słowa: „w postępowaniu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#TomaszWójcik">Był wniosek o skreślenie ustępu 2. Czy ktoś jest przeciw? Nie widzę - Komisja przyjęła wniosek o skreślenie ustępu 2 w artykule 55. Czy do ustępu 3 są uwagi lub zastrzeżenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proponujemy jedną drobną zmianę redakcyjną, która wydaje się zasadna, a mianowicie, zamiast „wniosek o przywrócenie własności ruchomej powinien być złożony w terminie 5 lat” zapisać: „wniosek o przywrócenie własności rzeczy ruchomej może być złożony w terminie 5 lat”.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Używanie w ustawach słowa „powinien” powoduje wątpliwości interpretacyjne. Wyraz „może” wydaje się bardziej adekwatny jako określający dobitniej, iż po upływie 5 lat wniosek nie może być już złożony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#TomaszWójcik">Z reakcji strony rządowej widzę, iż poprawkę akceptuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#TeresaRabska">Może lepiej użyć sformułowania „składa się”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli użyjemy słów „składa się” to może powstać wątpliwość, że trzeba czekać 5 lat, aby ten wniosek złożyć. Wydaje nam się, że użycie „może być” jest rozwiązaniem najwłaściwszym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#TomaszWójcik">Czy wobec tego nie ma sprzeciwu do tej propozycji? Nie widzę — Komisja przyjęła propozycję Biura Legislacyjnego, aby zamiast słowa „powinien” zapisać „może”. Przechodzimy do rozpatrywania ustępu 4. Czy do tego ustępu są pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jest propozycja zmiany natury redakcyjnej. Językoznawcy proponują, aby końcówka brzmiała „wojewoda właściwy ze względu na miejsce, w którym ta rzecz się znajduje” zamiast dotychczasowego „na miejsce jej położenia”.</u>
          <u xml:id="u-185.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W odniesieniu do rzeczy ruchomej to sformułowanie jest bardziej zasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#TomaszWójcik">Widzę, iż strona rządowa akceptująco kiwa głowami. Czy do zmienionego ustępu 4 jest sprzeciw? Nie widzę - Komisja ustęp 4 przyjęła. Czy do ustępu 5 są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proponujemy poprawkę, która jest konsekwencją wcześniej przyjętej konwencji: zamiast „organem właściwym w sprawach odwołań od decyzji” powinno być: „organem wyższego stopnia w sprawach odwołań od decyzji, o których mowa w ustępie 4”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#TomaszWójcik">Czy do poprawionego ustępu 5 jest sprzeciw? Nie widzę - Komisja ustęp 5 zaakceptowała. Przechodzimy do rozpatrywania artykułu 56 ustęp 1. Czy do tego ustępu są uwagi lub sprzeciw? Nie widzę - Komisja ustęp 1 przyjęła. Czy do ustępu 2 jest sprzeciw lub uwagi? Nie widzę - Komisja ustęp 2 zaakceptowała.</u>
          <u xml:id="u-188.1" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do rozpatrywania artykułu 57 ustęp 1. Czy do tego ustępu jest sprzeciw? Nie widzę - Komisja ustęp 1 zaakceptowała. Czy do ustępu 2 jest sprzeciw? Nie widzę - Komisja ustęp 2 zaakceptowała. Czy do ustępu 3 są uwagi lub zastrzeżenia? Nie widzę - Komisja ustęp 3 przyjęła.</u>
          <u xml:id="u-188.2" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do rozpatrywania artykułu 58 ust. 1. Czy są uwagi lub zastrzeżenia? Nie widzę sprzeciwu - Komisja ustęp 1 zaakceptowała. Czy do ustępu 2 są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#PawełBryłowski">W tym ustępie jest mowa o wykupie rzeczy ruchomej przez skarb państwa. Moje pytanie jest: przez kogo i za jakie pieniądze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#AleksanderŻółkiewski">W trybie art. 34 ustawy o ochronie dóbr kultury, tj. w przepisie dotyczącym wykupu rzeczy zabytkowych.</u>
          <u xml:id="u-190.1" who="#AleksanderŻółkiewski">Na poprzednim posiedzeniu Komisji padło pytanie o szacunki kosztów i jaka jest wycena tych rzeczy, które mogłyby podlegać wykupowi. Chciałem powiedzieć, iż jest to niesłychanie skomplikowany problem. Dlatego dzisiaj nie potrafię państwu takiego szacunku przedstawić. Dlaczego jest to skomplikowane? Nie dalej jak trzy dni temu odbyło się drugie kolejne posiedzenie pod przewodnictwem wiceministra skarbu państwa, poświęcone metodzie obliczania wartości dóbr kultury muzealiów. Dlaczego muzealiów? Otóż, jeżeli mamy jakieś bardzo cenne muzealium — mówiąc językiem potocznym bezcenne — to w rubryce wartość jest zapisana symboliczna złotówka. We wszystkich innych pozycjach, jeżeli to nie jest symboliczna złotówka, pisze się wartość jaką przyjęto w dniu zakupu lub poczynienia daru na rzecz muzeum, itd. Te wartości od lat nie były weryfikowane.</u>
          <u xml:id="u-190.2" who="#AleksanderŻółkiewski">Dobro kultury, muzealia wprawdzie są towarem, ale nie można wobec nich stosować wszystkich reguł, które odnoszą się do towaru. Gdyby tak robić, iż stosuje się te same zasady, to na przykład stosowanie amortyzacji do zabytkowych budynków mogłoby spowodować, że dzisiaj mówilibyśmy, iż nie ma Wawelu, bo został całkowicie zamortyzowany.</u>
          <u xml:id="u-190.3" who="#AleksanderŻółkiewski">W związku z tym naprawdę niesłychanie trudno jest mówić o wartości muzealiów we wszystkich muzeach. W praktyce określanie wartości wygląda w ten sposób, że jeżeli na przykład jakieś muzealium ma być transportowane i trzeba je ubezpieczyć lub jeżeli z innych względów wartość rzeczowa na dzień dzisiejszy jest potrzebna, to robi się wycenę według realnej wartości rynkowej na dany dzień.</u>
          <u xml:id="u-190.4" who="#AleksanderŻółkiewski">Są rzeczy, które jeszcze stosunkowo niedawno nie były zaliczane do dzieł sztuki - dóbr kultury.</u>
          <u xml:id="u-190.5" who="#AleksanderŻółkiewski">Jedno jest pewne, że w stosunku do nieruchomości i kosztów reprywatyzacji z tym związanych, w przypadku ruchomości będzie to kwota ułamkowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#PawełBryłowski">Proszę zwrócić uwagę, że w ustępie 1 zapisano, iż „nie dotyczy to rzeczy ruchomych zawierających podobizny lub rękopisy krewnych i powinowatych osoby uprawnionej”. Jak takie rzeczy można wycenić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Mamy tu do czynienia z pewną kategorią pamiątek rodzinnych. To są pamiątki, które komuś zabrano z domu i do tego należy podejść nie od strony czysto handlowej, czyli wyceny, ale od strony czysto ludzkiej. Przekładanie tego na wartość czysto rynkową nie jest możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#AleksanderŻółkiewski">Dokładnie mogę potwierdzić to, co powiedział pan minister. Aby jednak państwa zupełnie nie zostawiać bez odpowiedzi co do wyceny szacunku rzeczy powiem, że Muzeum Narodowe szacunkowo próbowało dokonać wyceny i jest to kwota - podkreślam szacunkowa - ponad 6 mln 665 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Artykuł 58 ustęp 2 odwołuje się do ustawy o ochronie dóbr kultury, tj. do art. 34 ust. 2 i 3 i posługuje się sformułowaniem, iż skarb państwa może wykupić rzecz ruchomą. Tymczasem ustawa o ochronie dóbr kultury mówi o instytucji przejęcia na własność. Cytuję art. 34 ust. 2: „przejęcie na własność państwa zabytku ruchomego dokonuje wojewódzki konserwator zabytków za odszkodowaniem w wysokości wartości zabytku”, i dalej — w ust. 3 — jest delegacja, na który powołuje się art. 58 ust. 2, tj. „szczegółowy tryb postępowania przy przejmowaniu na własność państwa zabytków ruchomych, organizację i sposób powoływania komisji odszkodowawczej oraz sposób ustalania wartości przedmiotów określi w drodze rozporządzenia minister właściwy”. W związku z tym wydaje nam się, że właściwym sformułowaniem w ust. 2 byłoby użycie słów „skarb państwa może przejąć na własność” w trybie tych artykułów ponieważ do tych przepisów jest rozporządzenie ministra i w rozporządzeniu ministra dotyczącym trybu przy przejmowaniu zabytków ruchomych jest zastosowana jakby podwójna procedura. Najpierw jest procedura wykupu — podobnie jak przy wywłaszczeniu — gdy proponuje się wykup ruchomości. Po jakimś czasie — jeżeli nie ma zgody stron — to wówczas zaczyna działać komisja odszkodowawcza i ona szacuje, a dalej w grę wchodzi komisja odwoławcza.</u>
          <u xml:id="u-194.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Na marginesie należy tutaj tylko podkreślić, że rozporządzenie ministra kultury i sztuki jest z 10 lipca 1963 r. i ani razu nie było nowelizowane. Jest jedna wątpliwość co do kwestii związanych z konstytucyjnością samego rozporządzenia, gdyż posługujemy się kategorią przejęcia na własność, a konstytucja mówi tylko o wywłaszczeniu i zasadach na jakich to wywłaszczenie może się odbywać. W związku z tym, że rozporządzenie nie było nowelizowane, to istnieje podejrzenie, że przepisy rozporządzenia mogą nie przystawać do obecnych uwarunkowań prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#TomaszWójcik">Z reakcji widzę, iż jest zgoda strony rządowej na zmianę w ustępie 2. Czy ze strony Komisji jest sprzeciw? Nie widzę - Komisja ustęp 2 zaakceptowała.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do artykułu 59 ust. 1. Czy do tego ustępu są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#PawełBryłowski">Chciałbym państwu poddać pod rozwagę rzecz następującą. Nie można chyba przesądzić, że nie miały miejsca takie fakty, że apteka znajdowała się w budynku, której właścicielem była osoba prowadząca aptekę. Państwo przesądzają w dalszych ustępach kwestie co do apteki, natomiast nic nie mówi się o nieruchomości i jej zwrocie. Czy nie należałoby na wszelki wypadek wpisać w artykuł 2 takich przypadków, który wymienia akty prawne, na podstawie których dokonano zaboru własności?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Ta kwestia dotyczy pojęcia apteki. Apteka traktowana jest jako majątek ruchomy, a więc mówimy w tym rozdziale o wyposażeniu. Natomiast jeżeli apteka była w kamienicy, która stanowiła własność aptekarza, to on w trybie przepisów rozdziałów poprzednich odzyskuje tę nieruchomość. W artykule 59 mówimy o aptece mając na myśli jej wyposażenie, bo tak jest traktowane pojęcie apteka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#PawełBryłowski">Państwo zakładają zwrot nieruchomości wymienionych w poszczególnych ustawach, natomiast w art. 2 ust. 2 mowa jest o przejęciu bez podstaw prawnych lub z rażącym naruszeniem przepisów. Czy na podstawie „bez podstaw prawnych” — jak rozumiem — następowałby zwrot nieruchomości, w której mieściła się apteka, a właściciel apteki był jednocześnie właścicielem budynku?</u>
          <u xml:id="u-198.1" who="#PawełBryłowski">Apteki niejednokrotnie stanowiły swego rodzaju warsztat pracy dla całych rodzin. W skład apteki i jej obowiązków - jeżeli znajdowało się to w budynku, którego właścicielem była osoba trzecia - wchodziły również wydatki. Bardzo często zdarza się, że apteka mieści się dzisiaj w tym samym budynku co kiedyś. Ten budynek należy np. do skarbu państwa. Wobec tego, czy nie należałoby przywrócić stanu pierwotnego co do relacji między apteką a właścicielem nieruchomości ze względu na najem lub dzierżawę? Czy po prostu nie można by wrócić do sytuacji z chwili przejęcia? Umowy wynajmu były jakby częścią i gwarancją tego, że apteka będzie w danym miejscu, w określonym czasie i w rękach danego właściciela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#KrzysztofŚmieja">Myślę, że takie rozwiązanie nie jest możliwe z kilku powodów. Generalnie nie da się posługiwać innym językiem niż np. obowiązującym w Kodeksie cywilnym, gdzie występują pojęcia nieruchomości, części składowej i przynależności. Te pojęcia są ze sobą związane. Poza tym w Kodeksie nie występuje indywidualnie taka nieruchomość jak apteka. Kodeks cywilny nie zna takiego pojęcia.</u>
          <u xml:id="u-199.1" who="#KrzysztofŚmieja">Uważam, że dobrze się stało i pożądanym w ustępie 1 jest powołanie ustawy na mocy której przejmowano majątek ruchomy, tj. apteki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#TomaszWójcik">Czy są jakieś propozycje zmian? Odnoszę wrażenie, że w tej chwili tylko dyskutujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#PawełBryłowski">Zadając moje pytanie zdawałem sobie sprawę również z tych komplikacji i niemożliwości, o których państwo mówią. Pytanie ma jakby drugie dno. Czy jeżeli dana apteka istnieje do dzisiaj, to czy mogłaby być przedmiotem wydania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#WiesławSzczepiński">Mnie się wydaje, że odpowiedź na pańskie pytanie jest bardzo prosta, a mianowicie, artykuł 59 w pkt 3 mówi o tym, co stanowi aptekę.</u>
          <u xml:id="u-202.1" who="#WiesławSzczepiński">To, o czym pan mówił było prawdopodobnie dzierżawą, która była majątkiem apteki. W momencie szacowania organ, który będzie wydawał decyzję, będzie musiał oszacować wartość dzierżawy, która znajdowała się w bilansie apteki. Organ, który będzie zajmował się wydawaniem decyzji nie ucieknie od szacowania wartości dzierżawy lub najmu.</u>
          <u xml:id="u-202.2" who="#WiesławSzczepiński">Natomiast wzbraniałbym się przed jakąkolwiek regulacją, która by ustanawiała jakąkolwiek restytucję prawa do najmu lub dzierżawy. To byłoby szalenie trudne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#TeresaRabska">W ustępie 1 występuje pojęcie rekompensaty. W zasadzie do tych przepisów to pojęcie nie ma odniesienia, gdyż wyraźnie określone są formy świadczeń reprywatyzacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-203.1" who="#TeresaRabska">Skoro ustęp 4 odwołuje się do bonów, to rozumiem, że chodzi tylko o bony reprywatyzacyjne. Uważam, że warto, aby zapisać w ustępie 1, iż osobie przysługują bony reprywatyzacyjne, itd. To nie zmieni merytorycznego sensu, ale za to ujednolici terminologię i rodzaje świadczeń reprywatyzacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Słusznie. Przy czym musielibyśmy zmienić tytuł ustawy, gdyż nie ma rekompensat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#TomaszWójcik">Rozumiem, że pani profesor słusznie zwróciła uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Słusznie zwróciła uwagę, ale jeżeli będziemy wszystkie — jakie są powołane — słowa „rekompensata” zastępowali „bonami”, to musimy zmienić tytuł ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#TomaszWójcik">Czy państwo posłowie wyrażają sprzeciw wobec ustępu 1 w artykule 59. Nie widzę sprzeciwu - Komisja zaakceptowała ustęp 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W końcowym fragmencie należałoby powołać nie „art. 8 lub 9” a „art. 8–11”. To należy traktować jako konsekwencję wcześniej przyjętych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-208.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Poza tym, jako konsekwencję zastąpienia słowa „rekompensata” w tytule rozdziału 8 należałoby wykreślić słowo „rekompensata” i zastosować to, co pani profesor Rabska zaproponowała, tj. „Zasady przyznawania świadczeń reprywatyzacyjnych z tytułu utraty własności niektórych rzeczy ruchomych” — Biuro Legislacyjne proponowało to na ostatnim posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#TomaszWójcik">Wprowadzamy zmianę redakcyjną do ustępu 1, którą zaproponował przedstawiciel Biura Legislacyjnego. Natomiast jeżeli chodzi o tytuł zapytam, czy ze strony Komisji jest sprzeciw? Nie widzę - Komisja zaakceptowała propozycję zmiany tytułu.</u>
          <u xml:id="u-209.1" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 59 ust. 2. Czy do tego ustępu są uwagi lub zastrzeżenia? Nie widzę - Komisja ustęp 2 przyjęła. Czy do ustępu 3 jest sprzeciw? Nie widzę - Komisja ustęp 3 przyjęła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#EwaSikorskaTrela">Co to jest majątek trwały? Co może być majątkiem trwałym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#RyszardPessel">O ile dobrze pamiętam są to rzeczy, których czas użytkowania wynosi ponad rok i którego suma zakupu wynosi ponad określoną kwotę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do rozpatrzenia ustępu 4. Czy do tego ustępu są uwagi lub zastrzeżenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jako konsekwencję wykreślenia w ustępie 1 słowa „rekompensata” należałoby zapisać: „do świadczenia reprywatyzacyjnego, o którym mowa w ustępie 1”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#TomaszWójcik">Czy są jeszcze jakieś uwagi? Nie widzę. Komisja przyjęła ustęp 4. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 59 ustęp 5. Czy do tego ustępu są uwagi lub zastrzeżenia? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła ustęp 5.</u>
          <u xml:id="u-214.1" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do rozpatrzenia artykułu 60 ust. 1. Czy do tego ustępu są uwagi lub zastrzeżenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#TeresaRabska">Występuje ten sam problem ze słowem „rekompensata”. Ponieważ dokonaliśmy zmiany w art. 59, to należy dokonać podobnej w tym artykule.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#TomaszWójcik">Ponieważ nie widzę sprzeciwu uznaję, że Komisja zaakceptowała art. 60 ust. 1. Czy do ustępu 2 jest zastrzeżenie? Nie widzę. Komisja przyjęła ustęp 2. Czy do ustępu 3 są uwagi lub zastrzeżenia? Nie widzę - Komisja przyjęła ustęp 3. Tym samym Komisja przyjęła artykuł 60.</u>
          <u xml:id="u-216.1" who="#TomaszWójcik">Proszę państwa, pozostał nam rozdział 9, tj. „Zmiany w przepisach obowiązujących, przepisy szczególne, przejściowe i końcowe”. Rozdział ten będziemy rozpatrywali na naszym najbliższym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#EwaSikorskaTrela">Mam jedno ważne pytanie do ministra skarbu. Zgłaszają się do mnie byli właściciele, którzy twierdzą, że w tej chwili na przykład Lasy Państwowe zakładają księgi wieczyste na nieruchomościach, co do których są zgłoszenia roszczeń byłych właścicieli. Wiem, że na początku kadencji pana premiera Buzka zostało wydane zarządzenie o tym, żeby nie można zbywać mienia skarbu państwa, co do którego są roszczenia byłych właścicieli. Czy pan minister ma sygnały, iż to rozporządzenie nie jest realizowane i zdarzają się przypadki, o których mówię? Są konkretne przykłady - mogę je podać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Kwestia, którą pani poseł poruszyła nie dotyczy zakładania ksiąg wieczystych, ale zakazu obrotu mieniem, co do którego zgłaszane są roszczenia.</u>
          <u xml:id="u-218.1" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Dotarły do mnie informacje o tym, że regionalne dyrekcje Lasów Państwowych porządkują stan prawny. Lasy Państwowe na dzień dzisiejszy zarządzają lasami. Jest wicedyrektor Lasów Państwowych, którego poproszę o wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#RyszardNowakowski">Tak, jak pan minister był uprzejmy powiedzieć, lasy są własnością skarbu państwa, a Lasy Państwowe zarządzają tym majątkiem. Jeżeli chodzi o sprzedaż, to każdorazowo uzgadniamy wszystko z Ministerstwem Skarbu Państwa - zwracamy się do ministerstwa z prośbą o zgodę na sprzedaż.</u>
          <u xml:id="u-219.1" who="#RyszardNowakowski">Natomiast jeżeli chodzi o księgi wieczyste, to porządkowanie stanu jest naszym obowiązkiem.</u>
          <u xml:id="u-219.2" who="#RyszardNowakowski">Jeżeli są przypadki, o których mówiła pani poseł, to z przyjemnością je rozpoznam. Osobiście nie mam przykładów świadczących o tym, aby Lasy Państwowe robiły coś wbrew przepisom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#TomaszWójcik">Rozumiem, że ze strony pana dyrektora jest pełna deklaracja współpracy w zakresie, który podnosiła pani poseł Trela. Myślę, że wątpliwości będą na bieżąco wyjaśniane. Gdyby jednak pojawiły się przypadki nagminnego łamania zarządzenia, to sądzę, że Komisja wystosuje dezyderat w tej sprawie do pana premiera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#ZofiaKępińska">Proszę przyjąć do łaskawej wiadomości, iż nie ma przypadków łamania prawa i zarządzenia premiera.</u>
          <u xml:id="u-221.1" who="#ZofiaKępińska">Zgoda na sprzedaż każdorazowo uzgadniana jest z ministrem skarbu. Zgodę wydaje minister ochrony środowiska. W dokumentach musi znaleźć się stwierdzenie, iż w stosunku do danej nieruchomości nie stwierdzono roszczeń reprywatyzacyjnych. W innym przypadku sprzedaż nie może się dokonać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#TomaszWójcik">Jest to bardzo pocieszająca informacja. Myślę, że interwencje w tej sprawie nie będą potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-222.1" who="#TomaszWójcik">Dziękuję państwu za udział i pracę w posiedzeniu. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>