text_structure.xml 116 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanRokita">Otwieram posiedzenie. Witam państwa. Moją intencją - a sądzę, że i państwa - jest to, abyśmy nasze prace nad tym projektem ustawy zakończyli w dniu dzisiejszym. Przypominam, że w zasadzie wszystkie kwestie merytoryczne rozstrzygnęliśmy w głosowaniu na poprzednim posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanRokita">Chciałbym złożyć podziękowanie zespołowi Biura Legislacyjnego i panu prof. Mirosławowi Stecowi za duży wkład pracy i przygotowanie tekstu projektu ustawy z wniesionymi do niego przez nas poprawkami. Uwzględniono w nim decyzje, które już podjęliśmy, a ponadto nowy tekst rozwiązuje kilka problemów, dodatkowo przeanalizowanych na nasze polecenie, pozostawionych przez nas do wyjaśnień i uzupełnień. Przypomnę, jakie to były problemy i proponowałbym, abyśmy je rozpatrzyli dzisiaj w pierwszej kolejności. Był problem administrowania wodami płynącymi oraz zarządami melioracji i zakładami konserwacji urządzeń wodnych po reformie administracji. Nie mieliśmy w tej materii dostatecznej wiedzy i pan minister miał nam zaproponować nowe rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JanRokita">Drugi w kolejności problem - to włączenie kolejowych inspektorów sanitarnych do Państwowej Inspekcji Sanitarnej. W projekcie ustawy ten przepis był źle skonstruowany i należało wprowadzić nowe przepisy.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#JanRokita">Trzeci problem, podniesiony przez pana posła Władysława Szkopa, dotyczył zakładów opieki zdrowotnej i spraw poziomów referencyjnych. W tej sprawie przygotowano także nowe rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#JanRokita">Czwarty problem - to ustalenie terminu, w którym Rada Ministrów określi wykaz dróg krajowych i wojewódzkich. Proponowaliśmy, aby był to termin 31 października, a rząd miał się zastanowić, czy jest to możliwe do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#JanRokita">Zanim przejdziemy do ostatecznego rozstrzygnięcia tych problemów, chciałbym, aby zgodnie z obietnicą złożoną opozycji przez pana ministra i Komisję na ręce pana posła Jerzego Czepułkowskiego, pan minister Józef Płoskonka przedstawił informację na temat stanu prac nad aktami wykonawczymi do ustawy.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#JanRokita">Wysłuchamy najpierw informacji pana ministra o zaawansowaniu prac nad aktami wykonawczymi, potem zajmiemy się wymienionymi nie rozstrzygniętymi problemami spornymi, a następnie przejrzymy wszystkie rozdziały projektu ustawy i rozważymy ewentualne uwagi do ich nowej redakcji.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#JanRokita">W sprawie pierwszej wszyscy państwo otrzymali notatkę, a pan minister przedstawi do niej komentarz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JózefPłoskonka">Chciałbym poinformować, że z wyjątkiem jednego rozporządzenia, wynikającego z art. 21, w sprawie dostosowania terytorialnego zasięgu działania oraz siedzib urzędów i izb skarbowych, projekty wszystkich innych podstawowych rozporządzeń znajdują się już od pewnego czasu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji w departamencie wdrażania i monitorowania reformy i trwają prace nad tymi projektami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanRokita">Czy pan minister mógłby nam te projekty w najbliższych dniach przysłać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JózefPłoskonka">Bardzo chętnie to zrobię, ale wolałbym przysłać je po wstępnych uzgodnieniach, które są jeszcze konieczne. Na przykład pan minister pracy i polityki socjalnej w swoim projekcie rozporządzenia sformułował — według nas — zbyt ogólnie niektóre kwestie oraz przyznał w tym projekcie subdelegacje dla prezesa Krajowego Urzędu Pracy. Uznaliśmy, że nie na tym polega rozporządzenie, aby dzielić się odpowiedzialnością za jego realizację z podległym sobie kolegą, i poprosiliśmy pana ministra, aby sam wypełnił to, co zawiera subdelegacja. To samo dotyczy komend ochotniczych hufców pracy. W związku z tym projekt ten został odesłany do poprawki.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JózefPłoskonka">Logika tych rozporządzeń jest zgodna z przyjętą przez nas logiką, na przykład jeżeli chodzi o urzędy pracy. Dotychczasowe wojewódzkie urzędy pracy, posiadające siedziby w miastach będących siedzibami samorządów województwa, pozostaną wojewódzkimi urzędami pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JózefPłoskonka">Jeżeli chodzi o projekt rozporządzenia ministra transportu i gospodarki morskiej dotyczący dostosowania organizacji dyrekcji okręgowych dróg publicznych do nowych struktur administracji publicznej, to są już przedyskutowane wstępne założenia tego projektu. W notatce wyjaśniam na czym te założenia polegają. Jest to projekt najtrudniejszy dlatego, że z 17 wojewódzkich dyrekcji należy utworzyć 16 wojewódzkich i około 250 powiatowych, a resztę przekazać Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych, aby mogła zorganizować 8 swoich oddziałów.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JózefPłoskonka">Trzeba to zrobić w korelacji z 33 wojewódzkimi dyrekcjami dróg miejskich, będącymi w gestii wojewodów, a nie ministra. Trwają prace nad tym projektem i pan prezes Suwara obiecał mi, że do 1 października zostaną zakończone, a następnie uzgodnimy to wspólnie z poszczególnymi wojewodami.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JózefPłoskonka">Minister finansów nie zajął się jeszcze problemami nowej organizacji izb skarbowych. Dostał od nas trzecie pismo ponaglające, a także odbyliśmy rozmowę telefoniczną. Pan minister finansów obiecał, że odpowiednie rozporządzenie zostanie wkrótce przygotowane.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#JózefPłoskonka">Jest już gotowy wstępny projekt rozporządzenia ministra finansów w sprawie przekazywania inwestycji centralnych oraz trybu rozliczania środków budżetowych. Postaram się na posiedzenie Komisji po drugim czytaniu projektu ustawy, dostarczyć projekty większości wymienionych rozporządzeń.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#JózefPłoskonka">Pan przewodniczący zwrócił uwagę na kwestię terminu wydania rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie dróg krajowych i wojewódzkich. Ten projekt jest już przygotowany, chociaż trzeba jeszcze nad nim popracować technicznie. Możemy tu ustalić każdą datę ukazania się tego rozporządzenia. Najbliższa - to data wejścia w życie ustawy. Wykaz dróg krajowych i wojewódzkich mam przy sobie i mogę go każdemu zainteresowanemu posłowi udostępnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanRokita">Czy są pytania do pana ministra?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JerzyCzepułkowski">Satysfakcjonujący jest katalog założeń do rozporządzeń ministra pracy i polityki socjalnej, jeżeli chodzi o organizację rejonowych i wojewódzkich urzędów pracy, a także ochotniczych hufców pracy. Nie mogę natomiast w notatce informacyjnej doszukać się założeń projektu rozporządzenia lub też założeń takiego projektu dotyczącego wykazu samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej oraz wykazu samorządów przejmujących te placówki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JózefPłoskonka">O tym nie pisałem ani nie mówiłem, za co przepraszam, ponieważ ten projekt również nie jest gotowy. Jest to związane z bardzo trudnym technicznym problemem.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JózefPłoskonka">Jak państwo wiecie, w tej chwili trwa proces organizacji samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej. Procedura jest często taka, że obecne publiczne zakłady opieki zdrowotnej dzielą się na dwa lub trzy zakłady po to, aby terytorium ich działania w zasadzie pokrywało się z terytorium powiatu czy kilku powiatów. Pan minister Michał Kornatowski powiedział mi wczoraj, że jeżeliby dzisiaj przygotował projekt takiego rozporządzenia, to będzie on wkrótce nieaktualny. Dlatego im później wydany zostanie ten projekt, tym bardziej będzie aktualny i odpowiadający dokonującym się podziałem.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JózefPłoskonka">Ustaliliśmy, że nie będziemy przekładali tego terminu poza termin 30 listopada, chociaż wiadomo już teraz, że to rozporządzenie będzie musiało być znowelizowane przed 1 stycznia 1999 r. Jest przygotowany wstępny wykaz 6 tysięcy takich placówek opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#JózefPłoskonka">Przygotowane są dwa projekty rozporządzeń w tych sprawach, o czym mówił na poprzednim posiedzeniu pan poseł Władysław Szkop.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#JózefPłoskonka">Pierwszy projekt dotyczy określenia poziomu referencyjnego szpitali, to znaczy ustalenia, który szpital jest szpitalem powiatowym, który jest szpitalem wojewódzkim, a który jest szpitalem klinicznym. Projekt ten wynika z ustawy o ubezpieczeniach zdrowotnych, a określenie poziomu referencyjnego jest potrzebne w tej ustawie dlatego, że kasa chorych będzie zwracała pieniądze za pobyt w szpitalu na danym poziomie referencyjnym.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#JózefPłoskonka">Jeżeli chory będzie wymagał leczenia w szpitalu powiatowym, to zwracane będą pieniądze za pobyt w szpitalu powiatowym. Jednak pacjent może życzyć sobie, aby był leczony w klinice i wówczas różnicę między kosztem pobytu w klinice a kosztem pobytu w szpitalu powiatowym, pacjent będzie musiał pokryć z własnej kieszeni albo z innego ubezpieczenia. W związku z tym poziomy referencyjne w tym projekcie rozporządzenia są potrzebne do pewnego rodzaju korelacji finansowych i organizacyjnych związanych z ustawą o powszechnym obowiązku ubezpieczeń zdrowotnych. Taka jest logika tego rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanRokita">Kiedy ten wstępny projekt mógłby być udostępniony zainteresowanym posłom?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JózefPłoskonka">Pan minister Michał Kornatowski poinformował mnie, że prace nad tym projektem są na ukończeniu. Gdy prace będą zakończone, przekażę projekt do Komisji.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JózefPłoskonka">Jeżeli chodzi o rozporządzenie wynikające z ustawy, którą omawiamy dzisiaj, to ono nie dotyczy w sposób bezpośredni poziomu referencyjnego, a dotyczy tego, kto dostanie majątek i kto będzie miał zwierzchnictwo w sensie organu założycielskiego. Chodzi tu o wskazanie gminy. Można sobie wyobrazić, że w tym rozporządzeniu pan minister zdrowia przekaże szpital o zasięgu powiatowym województwu, a szpital o zasięgu wojewódzkim przekaże powiatowi. Zdecyduje tu przede wszystkim korelacja między tymi dwoma rozporządzeniami i szpitale o zasięgu powiatowym będą przekazywane powiatom.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JózefPłoskonka">Rozporządzenie wynikające z ustawy, którą omawiamy, dotyczy nie tylko szpitali, ale wszystkich placówek, przychodni i innych zakładów opieki zdrowotnej i jest ono o wiele bardziej rozbudowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanRokita">Czy są jeszcze pytania do pana ministra?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławKracik">O sprawach majątku służby zdrowia moglibyśmy długo rozmawiać, bo są jeszcze tysiące kwestii do wyjaśnienia. Chciałbym w związku z art. 90 i rozporządzeniem ministra transportu i gospodarki morskiej zwrócić się do pana ministra z następującą kwestią.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#StanisławKracik">Znam od wczoraj ten projekt rozporządzenia ministra. W art. 90 ustawy o przepisach wprowadzających ustawy reformujące administrację publiczną przesądziliśmy dwie sprawy.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#StanisławKracik">Po pierwsze - że Rada Ministrów określi w drodze rozporządzenia wykaz dróg krajowych i wojewódzkich i po drugie - że zgodnie z dyspozycją zawartą w ust. 2 dotychczasowe drogi gminne, lokalne i miejskie stają się z dniem 1 stycznia 1999 r. drogami gminnymi.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#StanisławKracik">Problem polega na tym, że pracujemy równocześnie nad projektem ustawy o dochodach samorządu terytorialnego, w którym dotychczasowa subwencja tak zwana drogowa, jest rekompensatą dla gmin za utracone wpływy z podatku od środków transportu. Przesunięcie kilometrażu, powierzchni, majątku drogowego do gminy będzie skutkowało koniecznością przesunięcia także części środków. Tymczasem projekt rozporządzenia pana ministra dzieli owe 30% podatku akcyzowego w taki sposób, jak gdyby pula dróg pozostawała stała i nie było tego przesunięcia w stronę gminy.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#StanisławKracik">Proszę, aby zwrócić uwagę na sprawę skutków finansowych sporządzanego wykazu dróg, i aby liczyć się z tym, że jeżeli minister ma do dyspozycji pulę 30% wpływów z akcyzy, to musi ją tak podzielić, żeby ci, którzy przejmują drogi, otrzymali również pewną część tych środków. To jest konstytucyjna norma adekwatności zadań i środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanRokita">W związku z tym, co pan mówi, proszę wyrazić swoje zdanie, jaki należy ustalić termin ogłoszenia tego rozporządzenia. Czy pan poseł ma jakąś sugestię? Czy wystarczy termin 31 października?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławKracik">Sądzę, że ogłoszenie wykazu dróg z dniem 31 października byłoby pożądane, gdyby towarzyszyły temu rozstrzygnięcia w sprawach finansowych. Sam wykaz niczego nie zmienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanRokita">Najpierw musi być ogłoszony wykaz, aby można było podjąć negocjacje finansowe. Im szybciej będzie ten wykaz, tym lepiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławKracik">Chodzi o to, aby nie wejść w kolizję z ustawą o dochodach gmin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanRokita">Jest to bardziej apel niż pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WładysławSzkop">Jesteśmy w sytuacji istotnego zagrożenia dla tego, co będzie się działo w ochronie zdrowia od 1 stycznia 1999 r. Nawiązując do wypowiedzi pana posła Stanisława Kracika, że o mieniu i pieniądzach można mówić wiele i bez końca, chciałbym zwrócić uwagę, że w ochronie zdrowia nie chodzi głównie o mienie i pieniądze, tylko o to, aby szpitale i zakłady opieki zdrowotnej mogły z dniem 1 stycznia 1999 r. określić i podpisać nowe zasady finansowania swojej działalności.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#WładysławSzkop">Chodzi tu o dokumenty określające przynależność i odpowiedzialność organu założycielskiego za poszczególne szczeble opieki zdrowotnej. Chciałbym zauważyć, że rozporządzenie wynikające z ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym ma koniunkcję — sieć i referencje — a więc to rozporządzenie dotyczy obydwu tych spraw.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#WładysławSzkop">Do sporu prawniczego pozostawiam kwestię, czy jedno i drugie rozporządzenie, a więc przepisy z tamtej ustawy i tej, którą rozpatrujemy, stają wobec siebie w sprzeczności, czy nie, bo dotyczą różnych spraw, ale Sejm postanowił, że tak należy uchwalić.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#WładysławSzkop">Rozumiem, że pan minister potwierdza wątpliwość, która pojawiła się na poprzednim posiedzeniu Komisji, iż oto jesteśmy w takiej sytuacji, że nad rozporządzeniem trwają dopiero - i potrwają jeszcze długo - prace. W związku z tym nie ma żadnych gwarancji, że ono będzie w ogóle mogło być wydane z dniem 1 stycznia 1999 r., i nie będzie wiadomo, kto i co na tym rynku świadczonych usług zdrowotnych ma robić.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#WładysławSzkop">Prosiłbym, aby rząd zechciał rozważyć, czy w tej ustawie nie można byłoby zapisać generalnej zasady, zgodnie z którą będą przekazywane jednostki opieki zdrowotnej do jednostek samorządu terytorialnego i nie odsyłać tego do rozporządzenia. Na przykład dla szpitala wojewódzkiego likwidowanego województwa organem założycielskim staje się starosta. Chodzi o to, żeby jako zasadę przyjąć, że tak się stanie. Nie oceniam tego, czy jest to dobre, czy złe rozwiązanie, ale byłoby dobrze, aby obowiązywała tu generalna zasada.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanRokita">Do tej sprawy przejdziemy za chwilę, bo jest to w wykazie tych kilku spraw, które mamy rozstrzygnąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JerzyCzepułkowski">W notatce, jaką otrzymaliśmy od pana ministra, jest punkt odnoszący się do art. 71 w poprawionej wersji projektu ustawy, a rzecz dotyczy inwestycji centralnych. W notatce jest mowa o trybie przekazywania inwestycji centralnych do prowadzenia samorządom, tymczasem nie to budziło obawy naszej Komisji, a raczej perspektywa tychże inwestycji centralnych, a konkretnie sposób finansowania po ich przekazaniu. W notatce nie ma o tym ani słowa, a więc wątpliwości zgłoszone na poprzednim posiedzeniu pozostają nadal aktualne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JózefPłoskonka">Notatka, którą przygotowałem, miała dotyczyć stanu prac nad aktami wykonawczymi. W aktach wykonawczych pisze się o technice przekazania, a nie o technice finansowania i w tym akcie wykonawczym nie będzie nic o technice finansowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanRokita">Jest to, panie pośle, temat na interpelację do ministra finansów, bo dotyczy to założeń czy projektu budżetu, a w rozporządzeniu nic na ten temat nie będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JerzyCzepułkowski">Faktycznie założenia do projektu budżetu zadecydują czy też wskażą nam sposoby finansowania tych inwestycji w perspektywie najbliższego roku, a także dalszych. Większość tych inwestycji, to inwestycje wieloletnie i raczej - jak sugeruje to pan przewodniczący - należałoby poruszyć tę kwestię w interpelacji i wyartykułować w niej nasze obawy, a od-powiedź powinna dotyczyć dłuższej perspektywy niż jeden rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanRokita">Czy do informacji pana ministra są jeszcze jakieś pytania czy wątpliwości? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JanRokita">Przechodzimy teraz do tych kwestii, które były sygnalizowane i zostały na nowo ujęte w projekcie ustawy. Pierwszy problem dotyczy wód płynących i urządzeń wodnych.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JanRokita">Proszę nam wyjaśnić, co Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu wraz z ekspertami i przedstawicielami rządu, nam tu proponuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MirosławStec">W nowej wersji projektu ustawy jest to ujęte w art. 24 ust. 1 pkt 5 i pkt 6 oraz w art. 69. Zgodnie ze zgłaszanymi sugestiami, a także opiniami rządowymi, zostało połączone w samorządzie województwa przejęcie zarządów melioracji i urządzeń wodnych oraz ich oddziałów. Poprzednio oddziały tych zarządów były ulokowane na poziomie powiatowym. I to jest zawarte w ust. 1 pkt 5. Art. 69 dotyczy kwestii mienia.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MirosławStec">Ponieważ pojawił się problem, że należałoby to odpowiednio uregulować, jeżeli obejmowałoby to mienie, które te zarządy mają obecnie, a obejmuje ono urządzenia hydrologiczne i wody oraz tereny nadrzeczne, zgodnie z sugestią resortu został wprowadzony art. 69, który mówi, że „Przekazanie mienia jednostek, o których mowa w art. 24 ust. 1 pkt 5, następuje z wyłączeniem będących w trwałym zarządzie...” i dalej jest wyliczenie, które było zawarte w projekcie ustawy. Rząd wyraził na to zgodę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanRokita">Czy są uwagi do tych tekstów? Uwag nie ma. Przyjęliśmy nową wersję art. 24 i nowy art. 69.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JanRokita">Sprawa druga dotyczy kolejowej inspekcji sanitarnej. Jest to teraz zapisane w nowym art. 46. Kto nam to objaśni?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JózefPłoskonka">Został tu wprowadzony przepis, który różni się zasadniczo od poprzedniego tym, że art. 46 nakłada na ministra transportu i gospodarki morskiej obowiązek wydzielenia w drodze zarządzenia wydanego z dniem 31 grudnia 1998 r. do dnia 30 listopada z przedsiębiorstwa państwowego „Polskie Koleje Państwowe” 16 jednostek organizacyjnych o nazwie „Okręgowy Inspektorat Sanitarny Polskich Kolei Państwowych” i utworzenia z nich, poza strukturami przedsiębiorstwa państwowego, jednostek organizacyjnych — publiczne zakłady opieki zdrowotnej — o nazwie „kolejowa stacja sanitarno-epidemiologiczna”.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#JózefPłoskonka">Minister transportu i gospodarki morskiej ma takie upoważnienie nie tylko w art. 46, ale również w ustawie o Polskich Kolejach Państwowych. W tamtej ustawie zawarta jest delegacja dla ministra, że może do końca roku wydzielić z przedsiębiorstwa Polskie Koleje Państwowe jednostki organizacyjne lub zorganizowane części mienia w celu tworzenia innych państwowych jednostek organizacyjnych. To jest art. 44 obowiązującej ustawy o przedsiębiorstwie państwowym PKP.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#JózefPłoskonka">Obecnie przepisy te ze sobą korelują i minister transportu ma obowiązek nie tylko „wydzielić”, ale konkretnie określono, co i w jakiej liczbie. To, co pan minister wydzieli z dniem 1 stycznia 1999 r. na podstawie art. 69 ust. 2, stanie się jednostkami organizacyjnymi stanowiącymi aparat pomocniczy kolejowego inspektora sanitarnego, który będzie organem administracji publicznej, a nie częścią Polskich Kolei Państwowych, i będzie on zespolony z wojewodą.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#JózefPłoskonka">Ust. 3 w art. 46 mówi o tym, że dotychczasowi okręgowi inspektorzy sanitarni PKP stają się pełniącymi obowiązki kolejowych inspektorów sanitarnych. Jest to standard w służbach, inspekcjach i strażach. Przy okazji w ustępach 4, 5 i 6 załatwiliśmy sprawy portowych stacji sanitarno-epidemiologicznych, które w identyczny sposób z jednostek organizacyjnych podlegających ministrowi zdrowia i opieki społecznej staną się aparatem pomocniczym portowych inspektorów sanitarnych. Art. 46 załatwia od strony formalnej problem stworzenia niezależnych jednostek organizacyjnych stanowiących odpowiednie aparaty pomocnicze kolejowego i portowego inspektora sanitarnego. Ten zapis został uzgodniony z zainteresowanymi ministrami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanRokita">To rozwiązuje prawny problem, ale jeszcze nie praktyczny. Czy są uwagi do nowej wersji art. 46?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#StanisławKracik">Staraliśmy się w innych artykułach unikać używania pojęcia „aparat pomocniczy”. Jeżeli źle pamiętam, to proszę mnie poprawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MirosławStec">Jest to termin, który występuje w ustawach ustrojowych, a przede wszystkim w ustawie o administracji rządowej w województwie i jest terminem stosowanym jako termin o charakterze ogólnym. Terminem tym określa się różnego typu jednostki organizacyjne, które pomagają w wykonywaniu zadań, a także wykonują niektóre zadania, jakie ma inspektor, komendant, czy inny organ służb, straży i inspekcji. Jest to formuła pozwalająca posługiwać się tym terminem, aby nie określać za każdym razem, że jest to komendant czy inspektor. I nigdy nie określali tego pojęcia przy strażach czy inspekcjach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanRokita">Ta sprawa została wyjaśniona. Czy są inne uwagi? Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że art. 46 w nowej wersji został przez Komisję przyjęty. Sprzeciwu nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JanRokita">Trzecia sprawa dotyczy uwag zgłoszonych przez pana posła Władysława Szkopa. W nowej wersji projektu przedstawiono nam w związku z tym inne brzmienie art. 47. Proszę o zaprezentowanie tej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JózefPłoskonka">Zgłoszone były dwie wątpliwości i jeden problem poziomu referencyjnego placówek opieki zdrowotnej. Sądzę, że tę kwestię wyjaśniłem, a również przyjmuję do wiadomości uwagę, że te wykazy powinny być przygotowane tak szybko, jak tylko jest to możliwe. Nie przyjmuję do wiadomości, że tych wykazów może nie być do końca roku. Jest to niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#JózefPłoskonka">Drugi problem dotyczył majątku. Pan poseł Władysław Szkop mówił o funduszu założycielskim, o funduszu zakładowym i o problemach z tym związanych. W ustawie o zakładach opieki zdrowotnej w rozdziale 4 — Zasady gospodarki publicznych zakładów opieki zdrowotnej napisano, że „samodzielny, publiczny zakład opieki zdrowotnej gospodaruje samodzielnie... i tu wymienione są trzy typy mienia:</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#JózefPłoskonka">1) przekazanymi w nieodpłatne użytkowanie nieruchomościami,</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#JózefPłoskonka">2) majątkiem skarbu państwa lub komunalnym,</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#JózefPłoskonka">3) majątkiem własnym”.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#JózefPłoskonka">Te trzy typy majątku są rozdysponowane następująco: dwa pierwsze typy majątku tworzą fundusz założycielski, przy czym fundusz założycielski stanowi wartość wydzielonej zakładowi części mienia państwowego lub komunalnego, natomiast fundusz zakładowy stanowi wartość majątku zakładu po odliczeniu funduszu założycielskiego. Oznacza to, że stanowi to majątek własny zakładu. Jeżeli przekazujemy na własność samorządowi budynki, to po prostu będzie w punkcie pierwszym zapisane, że samodzielny ZOZ będzie nadal użytkował przekazaną nieodpłatnie nieruchomość z tym, że ta nieruchomość nie będzie skarbu państwa, ale będzie komunalna.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#JózefPłoskonka">Jeżeli w pkt. 3 przekazujemy majątek skarbu państwa na własność ZOZ, to wtedy ten majątek skarbu państwa, który tworzył fundusz założycielski, przeniesiony będzie do funduszu zakładowego, bo stanie się majątkiem własnym samodzielnego ZOZ. Nastąpi drobna operacja księgowa, ale to spowoduje, że po stronie kosztów będzie można zapisać amortyzację. Jest to zgodne z moim rozumieniem ustawy o samodzielnych zakładach opieki zdrowotnej. Nie widzę tu żadnej sprzeczności czy zagrożenia i wnoszę o to, aby ten artykuł został przyjęty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JanRokita">Te wszystkie deliberacje i wyjaśnienia prowadzą nas do wniosku, że rząd proponuje, aby nie dokonywać żadnych zmian i ten artykuł przyjąć w wersji przedłożenia rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JerzyCzepułkowski">Rozumiem, że w dalszej części ustawy, gdzie jest mowa o sprawach związanych z nabywaniem mienia i rozliczeniami, wrócimy do kwestii obciążeń majątku tychże zakładów, tj. tych słynnych hipotek, czy tych rat leasingowych pozostałych jeszcze do zapłacenia za sprzęt.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#JerzyCzepułkowski">Przypominam treść dyskusji, jaką odbywaliśmy na poprzednim posiedzeniu, kiedy zgłaszane były wątpliwości dotyczące sposobu przekazywania czy też nabywania mienia. W rozdziale dotyczącym mienia, mienie placówek ochrony zdrowia się mieści.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JanRokita">Czy te kwestie mają być wprowadzone do tej ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nie, dlatego że przepis art. 47 jest w tym momencie jedynie formą lex specialis w stosunku do przepisów zmieniających ustawę o zakładach opieki zdrowotnej z 1997 r. W tamtych przepisach jest dokładnie opisana procedura, jak się przekształca samodzielne zakłady opieki zdrowotnej, jak jest przejmowany majątek i co się dzieje z zobowiązaniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JanRokita">Rozumiem, że pani sugestia zmierza w tym kierunku, iż jest to jedyny wyjątek od ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, a cała ta reszta, o której mówi pan poseł Jerzy Czepułkowski, jest regulowana w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej i tutaj nie ma być regulowana.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#JanRokita">Czy do art. 47 są jeszcze jakieś wątpliwości? Pan poseł Władysław Szkop jest w tej chwili nieobecny, a na pewno miałby jakieś wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JerzyBarzowski">Postaram się zastąpić pana posła Władysława Szkopa, ponieważ jesteśmy z tego samego województwa. Sądzę, że to, co było głównym problemem, to kwestia sposobu przekazania majątku, o czym jest mowa w ust. 3 art. 47. Pan minister wyjaśnił to zgodnie z poprzednim zapisem, a pan poseł Władysław Szkop kwestionował, czy to nieodpłatne użytkowanie jest zgodne z ustawą o zakładach opieki zdrowotnej. Pan minister potwierdził, że tu jest wszystko w porządku, i chyba pan poseł Władysław Szkop nie powinien mieć w tej materii żadnych wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JanRokita">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że art. 47 w nowej wersji został przez Komisję przyjęty. Nie słyszę sprzeciwu i tym samym przyjęliśmy rządową wersję art. 47.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#JanRokita">Sprawa czwarta — to określenie terminu w art. 96. Eksperci proponują następujące brzmienie tego artykułu: „Rada Ministrów określi, w drodze rozporządzenia, do dnia 31 października 1998 r. wykaz dróg krajowych i wojewódzkich”.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#JanRokita">Czy jest propozycja innego terminu? Rząd zgłosił, że nie proponuje innego terminu, ale gotów jest przyjąć inny termin.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#JanRokita">Ponieważ nie ma innej propozycji, stwierdzam, że art. 96 został przyjęty w wersji projektu ustawy przygotowanej przez Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu i ekspertów.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#JanRokita">W ten sposób rozstrzygnęliśmy wszystkie kwestie sporne.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#JanRokita">Przechodzimy do kwestii redakcyjnych całego tekstu projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#JanRokita">Prosiłbym, aby zamiennie pan prof. Mirosław Stec albo pani Wanda Sokolewicz przedstawili nam kolejno najistotniejsze nowe redakcje wynikające z decyzji podjętych już przez Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Chciałabym na wstępie powiedzieć kilka słów o samej strukturze ustawy. Ustawa - jak wskazuje na to jej tytuł - jest zbiorem przepisów dostosowujących stare prawo do nowych rozwiązań reformujących administrację publiczną. Z tego wynika pewna trudność w ustalaniu struktury ustawy, ponieważ tylko część przepisów daje się wyodrębnić pod jakąś wspólną nazwą, a pozostała część przepisów zawiera tak wiele rozstrzygnięć, że nie ma tak zwanego wspólnego mianownika.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W związku z tym wiele tych różnorodnych przepisów znajduje się w ostatnim rozdziale pod nazwą „Przepisy dostosowujące i końcowe”. Chodzi o to, aby uniknąć pojęcia „przepisów przejściowych”, dlatego że w tym przypadku wszystko jest jak gdyby przepisem przejściowym, ale niektóre przepisy mają trwałą wartość, bo będą przez dłuższy okres czasu pomocne przy interpretacji całej reformy administracji publicznej.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Ustawa składa się z pięciu rozdziałów; w ramach tych rozdziałów są określone segmenty spraw. Być może, że w trakcie dalszych przemyśleń zajdzie potrzeba przemieszczenia jakiegoś artykułu, aby nie zakłócić jakiejś wspólnej logiki tych przepisów. Chciałabym prosić Komisję o to, aby umożliwiła w ostatecznej redakcji po drugim czytaniu dokonanie drobnych korekt co do usytuowania danego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanRokita">Chyba nie zgłaszamy sprzeciwu wobec tej propozycji Biura Legislacyjnego? Taką decyzję podejmujemy.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JanRokita">Jakie są ważniejsze nowe redakcje w rozdziale 1, w artykułach od 1 do 10?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#MirosławStec">Art. 1 i art. 2 są bez zmian. W art. 3 wyraźnie mówimy o innych organach administracji rządowej, zgodnie z ich właściwością, tak aby wszystkie te organy czuły się w ramach swoich właściwości zobligowane do wzięcia odpowiedzialności za wdrożenie reformy.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#MirosławStec">Art. 4 ma zupełnie nową redakcję, zgodnie z sugestią państwa posłów. Wprowadzona tu jest instytucja „delegata rządu” do spraw reformy ustrojowej w województwie, który jest pełnomocnikiem rządu w rozumieniu art. 10 ustawy o Radzie Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#MirosławStec">Równocześnie w ust. 2 art. 4 zawarta jest informacja, że jeżeli tą osobą będzie wojewoda, to czynności dotychczasowego wojewody przejmuje wicewojewoda. W ust. 3 art. 4 zapisana jest ta równoczesność aktu powołania na delegata wraz z powołaniem na pełniącego obowiązki wojewody z dniem 1 stycznia 1999 r., aby był to ten sam akt prawny.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#MirosławStec">W ust. 4 art. 4 wyłącza się przepisy o Radzie Ministrów, które mówią o rozporządzeniu Rady Ministrów przesądzającym o zakresie działania i zadaniach pełnomocnika rządu do spraw reformy, ponieważ to czyni się w tej ustawie w art. 5, który jest nieco przeredagowany w stosunku do tego, co było w przedłożeniu rządowym. Zwracam uwagę, że ze względu na przyjętą formułę, iż tymczasowy statut urzędu będzie nadawał minister właściwy do spraw administracji na wniosek delegata, zmieniono w lit. d) pkt 3 ust. 1 zapis, że chodzi tylko o przygotowanie projektu przez samego delegata. Wprowadzono też terminy, o których tu była mowa. Zwracam też uwagę na pkt 5 w ust. 1 art. 5, gdzie dokonywanie innych zadań określonych przez prezesa Rady Ministrów lub ministra właściwego do spraw administracji publicznej odnosi się także do koordynowania prac pełnomocników regionalnych kas chorych. Tu tworzy się nowa administracja w nowych województwach i chodzi o to, aby delegat rządu również kontrolę pracy tej osoby miał w swoim zakresie kompetencji.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#MirosławStec">Art. 6 i art. 7 pozostają bez zmian. W art. 8, zgodnie z sugestią, wpisani zostali wszyscy wojewodowie z danego województwa, jako członkowie organu pomocniczego, jakim jest Zespół do Spraw Wdrożenia Reformy Administracji Publicznej.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#MirosławStec">W art. 9 mowa jest o wygasaniu aktów powołania dotychczasowych wojewodów i wicewojewodów z dniem 31 grudnia 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#MirosławStec">W art. 10 proponujemy wpisanie daty końcowej 31 grudnia 2000 r., do której wojewoda wykonuje zadania wymienione w art. 5 ust. 1 i art. 7. Jeżeli okaże się, że reforma została wcześniej wykonana, może to nastąpić symbolicznie poprzez zmianę daty lub określenie tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JanRokita">Czy są zastrzeżenia do artykułów od 1 do 10? Nie ma. Stwierdzam, że rozdział 1 został przyjęty przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#JanRokita">Przechodzimy do rozdziału 2 - Organizacja administracji publicznej w województwie i powiecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MirosławStec">W rozdziale 2 w ust. 2 art. 11 wpisana jest decyzja o tym, że dotychczasowe urzędy wojewódzkie wchodzą w skład urzędu wojewódzkiego metropolitalnego. Art. 13, zgodnie z prośbą niektórych posłów, został doprecyzowany, jeśli chodzi o to, co dzieje się z urzędami rejonowymi i w jaki sposób one stają się starostwami powiatowymi.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#MirosławStec">Art. 14 pozostaje bez zmian, podobnie art. 15 — z tym, że na końcu ust. 1 tego artykułu dodane są wyrazy: „z zastrzeżeniem art. 32”. Chodzi tutaj o sytuację Komendy Stołecznej Policji i przepisu tego dotyczącego.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#MirosławStec">W tym przypadku nie zachodzi ten automat zapisany w art. 15.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#MirosławStec">Art. 16 jest bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#MirosławStec">W art. 17 następuje doprecyzowanie przez dodanie wyrazów: „z uwzględnieniem przepisów niniejszej ustawy”, a więc wszystkie czynności, których dokonują ministrowie i dzisiejsi wojewodowie, czy inne organy rządowe, muszą mieć stale na uwadze tę ustawę, dostosowując do niej swoje kompetencje.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#MirosławStec">W artykułach: 18, 19, 20 i 21 przy upoważnieniach wymienionych tam ministrów dopisany został minister właściwy do spraw administracji publicznej jako ten, z którym należy uzgodnić wydawane na podstawie tych artykułów rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#MirosławStec">Art. 22 został inaczej skonstruowany. To, co zostało zaproponowane, jak okazało się przy bliższej analizie tego przepisu, prowadziło do bardzo niekorzystnej sytuacji funkcjonowania tych zespołów po 1 stycznia 1999 r. Została zaproponowana nowa reguła, która w naszym przekonaniu jest jasna i logiczna. Wszystkie dotychczasowe wojewódzkie zespoły stają się powiatowymi zespołami, natomiast Krajowy Zespół staje się wojewódzkim w Warszawie i dopóki w normalnym trybie po 1 stycznia 1999 r. nie zostaną powołane nowe wojewódzkie zespoły przez wojewodów - jak każe ustawa - która wejdzie w życie 1 stycznia, zespół warszawski sprawuje funkcje drugiej instancji dla całej Polski dla zespołów, które działają jako zespoły powiatowe.</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#MirosławStec">Powiatowe zespoły, których jest 49, będą operować na obszarze kilku powiatów, dopóki starostowie nie powołają swoich zespołów orzekających. Nie ma w związku z tym żadnej wątpliwości, co się stanie z wezwaniem na rozprawę, która jest wyznaczona np. na 3 stycznia, bo zapewniona jest odpowiednia struktura i procedura postępowania, jeżeli chodzi o tryb odwoławczy.</u>
          <u xml:id="u-43.8" who="#MirosławStec">Art. 23 pozostał bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-43.9" who="#MirosławStec">W art. 24 jest zmiana, o której była już mowa, dotycząca zarządów melioracji i urządzeń wodnych.</u>
          <u xml:id="u-43.10" who="#MirosławStec">Art. 25 jest nieco przeredagowany, ale jego istota się nie zmienia. Chodzi tu o sytuację, w której mamy do czynienia z jednostką działającą na obszarze kilku powiatów. Dokładnie jest określone, jaka ma być procedura przejmowania i jakie są tu możliwe warianty, a więc podział, porozumienie o wspólnym prowadzeniu. Jeżeli do końca przyszłego roku nie będzie porozumienia, wówczas wojewoda wkracza dyrektywnie i problem rozstrzyga ostatecznie w drodze decyzji.</u>
          <u xml:id="u-43.11" who="#MirosławStec">Art. 26 jest bez zmian, art. 27 również bez zmian. Moja sugestia jest taka, aby państwo zgodzili się, żeby przy ostatecznej redakcji przenieść art. 27, który dotyczy spraw pracowniczych, do rozdziału o sprawach pracowniczych.</u>
          <u xml:id="u-43.12" who="#MirosławStec">Art. 28 pozostaje bez zmian. Tu dochodzimy do przepisów odnoszących się do Policji.</u>
          <u xml:id="u-43.13" who="#MirosławStec">Art. 29 jest również bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-43.14" who="#MirosławStec">W art. 30 są pewne zmiany wynikające z przyjętych przez państwa na poprzednim posiedzeniu ustaleń, a mianowicie dodany jest tu ust. 2, który nawiązuje do tego, iż w miastach na prawach powiatów i w powiatach ich okalających tworzy się jedną komendę policji - z wyjątkiem Warszawy, Krakowa i Łodzi.</u>
          <u xml:id="u-43.15" who="#MirosławStec">Art. 31 jest bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-43.16" who="#MirosławStec">W art. 32 jest wprowadzony przepis dotyczący Komendy Stołecznej Policji, zgodnie z decyzją państwa, która dotyczy formuły organizacyjnej. To są drobne zmiany, bo wszystkie elementy merytoryczne pozostały bez żadnych korekt.</u>
          <u xml:id="u-43.17" who="#MirosławStec">Art. 33 został nieco zmieniony i określa, kto sprawuje zwierzchnictwo w stosunku do policjantów i wykonuje kompetencje wynikające ze stosunku służbowego.</u>
          <u xml:id="u-43.18" who="#MirosławStec">Art. 34 jest bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-43.19" who="#MirosławStec">Art. 35 został dodany, zgodnie z państwa decyzją. Tu chodzi o sytuację, w której mamy do czynienia z prawem działania Państwowej Straży Pożarnej przez pół roku, do końca czerwca 1999 r. na dotychczasowych obszarach operacyjnych bez konieczności działania w nowym podziale terytorialnym. Jest to zgodne z wnioskiem komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej, że dla odpowiedniego dostosowania całej logistyki jednostek ratowniczo-górniczych potrzeba sześciu miesięcy. Do tego czasu punkty dowodzenia nie muszą się dokładnie pokrywać z nowym podziałem terytorialnym.</u>
          <u xml:id="u-43.20" who="#MirosławStec">Artykuł 36 i art. 37 są bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-43.21" who="#MirosławStec">Artykuły od 38 do 42 dotyczą inspektoratu nadzoru budowlanego i pozostają bez zmian - poza korektą językową.</u>
          <u xml:id="u-43.22" who="#MirosławStec">W art. 43, zgodnie z formułą zaproponowaną przez rząd, nie nastąpiły żadne zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanRokita">W związku z pytaniami państwa posłów jeszcze raz wyjaśniam, że zostało sprawdzone bez najmniejszych wątpliwości, iż w odniesieniu do pracowników dotychczasowych funduszy ochrony środowiska stosuje się normalnie przepisy Kodeksu pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MirosławStec">Art. 44 i art. 45 są bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#MirosławStec">Art. 46 został przed chwilą przyjęty przez państwa, podobnie jak i art. 47, art. 48, art. 49 i art. 50 pozostają bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanRokita">Czy do rozdziału 2 są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JózefPłoskonka">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to oddam głos panu ministrowi Budnikowi w sprawach dotyczących policji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#KrzysztofBudnik">Wraz z Komendą Główną Policji prosimy o uwzględnienie dwóch drobnych zmian w art. 31 i w art. 32.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#KrzysztofBudnik">W art. 32 nasza uwaga dotyczy ust. 1, w którym według obecnego brzmienia rozstrzyga się, że siedzibą komendy wojewódzkiej dla województwa mazowieckiego będzie miasto stołeczne Warszawa, czyli fizycznie ta siedziba będzie się znajdowała na terenie miasta Warszawy. Tu pojawia się problem natury technicznej, ale doniosły, ponieważ obecnie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JanRokita">Chodzi tu o obszar województwa mazowieckiego, a wy chcecie mieć swobodę decyzji, gdzie ma być siedziba komendy wojewódzkiej. Czy ktoś jest przeciwny takiej propozycji? Sprzeciwu nie ma.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#JanRokita">Stwierdzam, że przyjęliśmy tę propozycję. Jaka jest redakcja tego zapisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#KrzysztofBudnik">Proponujemy zastąpić wyrazy „W mieście stołecznym Warszawie” wyrazami „z dniem 1 stycznia 1999 r.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JanRokita">Musi być dopisane także „na obszarze województwa mazowieckiego”. To trzeba odpowiednio przeredagować. Zajmie się tym Biuro Legislacyjne. Co do istoty rzeczy jest nasza zgoda. Nie ma sprzeciwu. Poprawkę przyjęliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#KrzysztofBudnik">Dziękuję. Druga kwestia jest nieco trudniejsza i dotyczy art. 31. Zgłaszamy propozycję dopisania nowego ustępu 5. Przepis ten miałby gwarantować policjantom, którym zmienione będą stanowiska na skutek reorganizacji jednostek policji i zostaną przesunięci do jednostek niżej zaszeregowanych, prawo do zachowania swojego zaszeregowania w grupie, a więc do utrzymania dotychczasowego uposażenia.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#KrzysztofBudnik">Obecnie, zgodnie z art. 103 ust. 2, takie prawo można utrzymać na podstawie decyzji indywidualnej ministra spraw wewnętrznych i administracji. Ponieważ sprawa dotyczy co najmniej kilkunastu tysięcy policjantów, chcielibyśmy uniknąć takiej liczby czynności i decyzji administracyjnych i uczynić z tego zasadę ustawową. Mamy przygotowany odpowiedni tekst nowego ustępu 5 w art. 31 w następującym brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#KrzysztofBudnik">„Policjant, przeniesiony na stanowisko służbowe zaszeregowane do niższej grupy uposażenia zasadniczego w związku z likwidacją zajmowanego stanowiska służbowego lub innymi przyczynami organizacyjnymi wynikającymi z reformy administracji publicznej, zachowuje prawo do zaszeregowania należnego na poprzednio zajmowanym stanowisku z jednoczesnym zachowaniem stopnia związanego z tym stanowiskiem. Trybu określonego w art. 103 ust. 2 ustawy o policji nie stosuje się”.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#KrzysztofBudnik">Brzmienie tego przepisu budowane jest na obecnym przepisie art. 103 ust. 2 - z tym, że czyni z tego zasadę, bo w obecnym przepisie traktuje się to jako wyjątek. Ma to mieć charakter przejściowy i wyłącznie w związku z wdrażaną reformą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JanRokita">Propozycja jest jasna. Poddaję ją pod dyskusję i chciałbym w tej dyskusji zabrać głos jako pierwszy. Jestem zdecydowanie przeciwny tej propozycji, ponieważ jest to próba odejścia od normalnych reguł pragmatyki, które stosuje się w takim przypadku. Dla wszystkich służb stosujemy normalne procedury pragmatyczne: Kodeks pracy dla pracowników, ustawę o Państwowej Straży Pożarnej dla strażaków, ustawę o Policji dla policjantów. Tu w istocie rzeczy chodzi o to, że w pewnych okolicznościach powstaną takie sytuacje, w których z powodu tego przepisu posiadający ten sam zakres obowiązków i to samo stanowisko będą pracować obok siebie biurko w biurko ludzie bardzo różnie wynagradzani.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#JanRokita">Minister spraw wewnętrznych i administracji ma możliwość, aby taką zasadę, którą się tu proponuje, wprowadzić, ale myślę, że minister chce uciec od takiej decyzji i stwierdzić, że to ustawodawca tak zdecydował i dlatego jest niesprawiedliwie. Moim zdaniem, nie ma powodu, aby minister spraw wewnętrznych i administracji uciekał od takiej decyzji. Jeśli minister na swoją odpowiedzialność podejmie taką decyzję i ma na to pieniądze, to może ją podjąć zbiorczo w odniesieniu do wszystkich policjantów i sam się potem z takiej decyzji tłumaczyć, a nie wyręczać się ustawodawcą.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#JanRokita">Uważam, że parlament nie powinien brać odpowiedzialności za to, czy są na to pieniądze, czy są takie możliwości i czy rzeczywiście w każdym indywidualnym przypadku każdy policjant musi mieć dokładnie takie samo uposażenie, jakie miał wcześniej. O tym powinien zdecydować minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JerzyBarzowski">Chciałbym poprzeć to stanowisko, ale głównie w kontekście naruszania ustawy o Policji. Poprzednio zapowiedzieliśmy, że wszystkie kwestie, łącznie z tym, o czym teraz mówimy, reguluje ustawa o Policji. Sądzę, że tutaj wkraczalibyśmy w sposób bardzo istotny w przepisy tej właśnie ustawy. Takie pytania już były stawiane i zostało wyjaśnione, że tego nie ruszamy i o tych wszystkich kwestiach będzie decydował komendant główny Policji.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#JerzyBarzowski">Sprawa jest bardzo złożona, bo musielibyśmy wkraczać w inne ustawy dotyczące spraw pracowniczych różnych grup zawodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JanRokita">Istotnie, pytał o to pan poseł Marek Lewandowski i myśmy zdecydowali, że to ustawa o Policji reguluje te wszystkie sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#MarekLewandowski">Tradycyjnie chcieliśmy wesprzeć rząd jako opozycja. Nie może być tak, że w Sejmie podejmujemy uchwały, prowadzimy bardzo trudne debaty, a jednocześnie uciekamy jako parlament od takiej nowelizacji. Taka nowelizacja jest - według nas - bardzo potrzebna. I tak reforma spowodowała pewne zaniepokojenie w tym właśnie środowisku. Będzie to przepis epizodyczny, jak gdyby osłaniający wdrożenie tej reformy w Policji, żeby nie powodować żadnych zakłóceń. Widzimy głębokie uzasadnienie merytoryczne w dniu dzisiejszym dla podjęcia takiej decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JanRokita">Panie pośle, jeżeli przy okazji tej reformy będzie można przenieść jakiegoś durnia na niższe stanowisko, to będzie lepiej dla Policji, jeżeli komendant będzie miał taką możliwość. W przeciwnym razie każdego durnia będzie musiał zostawić tam, gdzie on jest ulokowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MarekLewandowski">Takich już teraz nie ma. Chciałem się zapytać pana komendanta głównego Policji, czy ten przepis był konsultowany ze związkami zawodowymi i czy to jest wynikiem presji tego środowiska zawodowego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#StanisławKracik">Z punktu widzenia legislacyjnej czystości, ten ustęp powinien być ulokowany w rozdziale o sprawach pracowniczych, a nie tutaj w art. 31. Jeżeli jednak mamy o tym decydować, chcę zwrócić uwagę, że gdyby udało się to państwu przeforsować, to natychmiast stajemy w analogicznej sytuacji w związku z reformą systemu edukacji i usytuowaniem setek tysięcy nauczycieli gimnazjalnych i szkół podstawowych, a także wszystkich różnych funduszy czy inspekcji.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#StanisławKracik">Uzgodniliśmy, że jedynie regulacje Kodeksu wchodzą tu w rachubę. Wyrażam sprzeciw wobec tego rodzaju rozwiązania z powodu możliwych konsekwencji finansowych - trudnych dzisiaj do wyliczenia - w innych służbach i w innych grupach pracowników sfery budżetowej. To, czy takie rozwiązanie jest sprawiedliwe, czy nie, to jest inna kwestia. Jako parlamentarzyści musimy pamiętać o tym, że gdy tu będziemy dobrzy, to zabraknie nam pieniędzy dla pozostałych grup zawodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JerzyCzepułkowski">Odniosę się do wypowiedzi pana posła Stanisława Kracika, że taką samą zasadę trzeba będzie zastosować wobec pracowników oświaty zatrudnionych w jednostkach przekazywanych samorządom. Jest to nieścisłe czy też nieprawdziwe dlatego, że status finansowy tamtej grupy zawodowej nie ulegnie zmianie, a może co najwyżej ulec poprawie, jeśli samorządy zdecydują o innych rozstrzygnięciach, np. o innym sposobie naliczania środków na dodatki motywacyjne w szkołach samorządu powiatowego. Nie można tu przywoływać sytuacji innych grup dla porównania dlatego, że one nie stracą, a mogą zyskać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JanRokita">Jeszcze raz się wtrącam, ale chciałbym przemówić do posłów z opozycji w tej materii. Niewłączanie tego przepisu do ustawy oznacza, że daje się pewną swobodę w kształtowaniu wynagrodzeń w Policji w przyszłym roku. Daje się możliwość podniesienia płac dobrym policjantom i niepodnoszenia płac złym policjantom. Powszechne zachowanie wszystkim tego, co teraz mają, oznacza usztywnienie systemu płac i to nie jest rozsądne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Chciałbym zwrócić uwagę państwa na pewną przesłankę generalną, która przyświeca tej reformie. Istotą tej reformy jest racjonalizacja struktur. Włączenie do mechanizmów tej reformy rozwiązań, które taką racjonalizację uniemożliwiają, czy ją trwale blokują, jest sprzeczna z duchem reformy. Dlatego gorąco popieram głos pana przewodniczącego w tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#GrzegorzWalendzik">Chciałbym przypomnieć panom posłom, którzy prawdopodobnie pracowali w administracji rządowej i samorządowej, że przeprowadzeniu reorganizacji mającej na celu polepszenie działalności instytucji samorządowych czy rządowych towarzyszą także zmiany w zatrudnieniu. Daje się wypowiedzenia i daje nowe warunki pracy i płacy. I jest to normalne. Przeprowadzanie reformy bez takich zmian praktycznie nie ma sensu.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#GrzegorzWalendzik">Nie czuję się na siłach bronić takiego przepisu w warunkach transformacji gospodarczej. Popatrzcie państwo, ile dokonywano redukcji i przeszeregowań w przedsiębiorstwach i firmach, nie utrzymując dotychczasowego statusu pracowników w imię wyższych racji i wyższych celów, dla których działamy. Dlatego ten przepis - zwłaszcza w tym przypadku - jest nie do obronienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Bardzo spokojnie przysłuchuję się tej dyskusji, ale nie mam pewności, czy taka dyskusja powinna być prowadzona.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Na poprzednim posiedzeniu zdecydowaliśmy, że sprawy merytoryczne zostały już przez nas omówione i dyskusję nad nimi zamykamy. Dzisiaj mamy zastanawiać się jedynie nad kwestiami redakcyjnymi. Ta kwestia, o której teraz mówimy, jest kwestią jak najbardziej merytoryczną, co do której decyzję już podjęliśmy. Jest ona ciekawa i możemy jeszcze chwilę podyskutować, ale proponowałbym, abyśmy przeszli dalej do pracy nad kwestiami redakcji projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#JanRokita">Policjanci lubią się spóźniać ze swoimi projektami. Są jeszcze dalsze głosy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#FranciszekPotulski">Chcę zgłosić uwagę natury ogólnej i przestrzec nas wszystkich, abyśmy przy okazji jakichkolwiek zmian systemowych nie próbowali jednocześnie wyeliminować durniów, jak to określił pan przewodniczący. Myślę, że eliminacja durniów powinna się odbywać na innej drodze, a nie przy tej okazji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JanRokita">Ale się nie odbywa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#FranciszekPotulski">Nie przy tej okazji, bo przy tej okazji, obok durniów są eliminowani geniusze, żeby wyszło na średnią. Jeżeli chcemy zrobić „porządek” z nauczycielami, czy porządek w Policji, to innymi metodami, a nie poprzez reorganizację. W ciągu ostatnich sześciu lat przyjęła się taka metoda, że jeżeli trzeba kogoś w końcu zwolnić, to się robi reorganizację urzędu czy instytucji po to, aby za dwa miesiące robić ją na nowo. I to jest zatwierdzanie precedensu.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#FranciszekPotulski">Myślę, że im więcej zapewnimy bezpieczeństwa socjalnego na tym etapie między 1 stycznia a 31 grudnia 1999 r., to więcej będzie zwolenników przeprowadzenia tej reformy, a mechanizmy eliminowania durniów z Policji, z Sejmu i z czego tam jeszcze trzeba wymyślić inne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JanRokita">Proszę bardzo, ale tak jak we wszystkich innych sektorach administracji, niech się to odbywa do 31 marca, bo wszyscy mają zapewnioną stabilizację do tego terminu, a później mogą dostać nowe warunki pracy. Tu jest zgłoszona propozycja, aby to obowiązywało na stałe, a nie do 31 marca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JerzyCzepułkowski">Mam pewną propozycję, ale nim ją zgłoszę, chcę powiedzieć, że policjanci, podobnie jak strażacy, pozostają w służbie i odebranie im określonego poziomu materialnego następuje w służbie zwykle za karę, a nie w wyniku reorganizacji.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#JerzyCzepułkowski">Dlatego mam propozycję, aby ci przeniesieni i inaczej wynagradzani, a pracujący przy sąsiednich biurkach, byli potraktowani odmiennie w trakcie kolejnych awansów. Łatwiej jest nie dać niż zabrać. Przy okazji awansów można dokonywać ujednolicenia wynagrodzeń czy też odpowiedniego ich różnicowania. Dzisiaj nie trzeba dokonywać rewolucji i wywoływać kolejnej fali poczucia zagrożenia właśnie w Policji. Wnoszę, aby pan przewodniczący tę kwestię poddał pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#JerzyBarzowski">Przed dwoma dniami dyskutowaliśmy bardzo długo o różnych grupach pracowniczych i mamy tu cały pakiet rozmaitych protestów związkowców z „Solidarności”, ale nad tym prześlizgnęliśmy się i uznaliśmy, że tego nie będziemy tutaj rozważali. Nie ma żadnego powodu, abyśmy do tego teraz wracali. Można się zastanowić tylko nad kwestią tych trzech pierwszych miesięcy przyszłego roku i utrzymania w tym czasie dotychczasowego stanu, ale na tym trzeba skończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JanRokita">Zakończyliśmy dyskusję. Na pytanie odpowie teraz pan generał Wachowski i pan minister Budnik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#IreneuszWachowski">Jeżeli chodzi o uzgodnienia ze związkami zawodowymi, to takie uzgodnienia odbyły się i stanowisko w tej sprawie jest wspólne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#KrzysztofBudnik">Jakie jest uzasadnienie dla zgłoszonej propozycji? Wydaje się, że do służby policyjnej nie można w pełni odnosić regulacji dotyczących różnych grup urzędniczych czy grup pracowników, które „padają ofiarą” dokonywanych zmian, ponieważ Policja poddawana jest innym przemianom. Przyświeca tu jednak naczelna zasada: zachowania ciągłości funkcjonowania Policji. Nie ma tutaj takiej sytuacji, aby którykolwiek z policjantów w związku z wdrażaną reformą miał przestać być policjantem. Jest wręcz przeciwnie. Rządowi i resortowi bardzo zależy na tym, aby wszyscy policjanci chcieli nadal pełnić swoją służbę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#JanRokita">Panie ministrze, na mocy art. 103 ustawy o Policji, może pan podjąć decyzję, że wszystkim policjantom, których pan przenosi na niższe stanowisko, dopłaca pan jeszcze na przykład drugą pensję. Wolno panu to zrobić, jeżeli ma pan na to pieniądze. Dlaczego chce pan to zrobić decyzją Sejmu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#KrzysztofBudnik">Chciałbym skończyć. Wydaje mi się, że skutków finansowych w postaci dodatkowych wydatków to nie wywoła, ponieważ faktycznie chodzi tu o utrzymanie tych upoważnień, które obecnie ci policjanci otrzymują. Nie powoduje to zwiększenia wydatków osobowych, a po prostu utrzymanie status quo dla tych osób.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#KrzysztofBudnik">Dlaczego to jest ważne? Musimy to wiązać również z systemem zaopatrzeniowym. Przepis ten będzie obejmował z reguły tych policjantów, którzy mają wyższe kwalifikacje i dłuższy staż służby, a więc większe doświadczenie. Ponieważ wymiar emerytury oblicza się według ostatniego uposażenia, to przesunięcie ich na niższe stanowisko, przy niższym uposażeniu spowoduje, że oni utracą motywację do tego, aby pozostać w służbie. Raczej będą podejmować decyzje, aby wcześniej odchodzić z tej służby, mając zapewnione jeszcze odpowiednio wyższe zaszeregowanie.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#KrzysztofBudnik">Nie może to być merytoryczna nowelizacja ustawy o Policji, ponieważ jest to przepis wyłącznie epizodyczny i obowiązujący wyłącznie w okresie przejściowym - kilku miesięcy na przełomie lat 1998 i 1999, kiedy będzie dokonywana reorganizacja jednostek Policji. Nie spełnia naszego zamierzenia propozycja przedłużająca okres przesunięć w Policji do 31 marca, ponieważ ci policjanci mają pozostać i nadal pełnić swoje obowiązki.</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#KrzysztofBudnik">Ta propozycja była szeroko konsultowana w środowisku policyjnym i był to jeden z ważniejszych aspektów zmian reformy dokonującej się obecnie w Policji, konsultowanych z całym środowiskiem Policji i ze związkami zawodowymi. Propozycja ta spotkała się z poparciem i akceptacją strony rządowej. To mnie ośmiela prosić Komisję, aby jednak w sposób szczególny potraktować tę sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#JanRokita">Spełniając wyrażoną prośbę, pragnę stwierdzić, że - po pierwsze - głosowanie tego wniosku w dniu dzisiejszym narusza procedurę przyjętą przez Komisję na poprzednim posiedzeniu, a po drugie - mimo to chciałbym dopuścić do przegłosowania tego wniosku, wziąwszy pod uwagę tę okoliczność, że jest to wniosek zgłoszony przez ministra spraw wewnętrznych i administracji, który jest upoważniony pismem premiera do reprezentowania rządu w tej sprawie. Uznaję, że sytuacja jest wyjątkowa. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, poddam ten wniosek pod głosowanie. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#JanRokita">Poddaję pod głosowanie wniosek zredagowany przez pana ministra Krzysztofa Budnika.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#JanRokita">W głosowaniu 9 posłów poparło wniosek, 12 posłów było przeciwnych, 1 poseł wstrzymał się od głosowania.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#JanRokita">Zgłoszona propozycja nie została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-77.4" who="#JanRokita">Czy są inne uwagi dotyczące już tylko redakcji artykułów rozdziału 2 projektu ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JerzyCzepułkowski">Zapowiadam złożenie przez nasz klub poprawki w drugim czytaniu, zgodnej z wnioskiem zgłoszonym przez pana ministra Krzysztofa Budnika. Będziemy wspierać rząd w jego słusznych propozycjach zawsze, wszędzie i o każdej porze.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#JerzyCzepułkowski">Mam uwagi do kilku artykułów rozdziału 2, a właściwie zapytania do pana ministra Krzysztofa Budnika i do pana generała Wachowskiego. Chodzi mi o to, czy wątpliwości i obawy pana ministra i pana komendanta nie budzi sprawa podwójnego podporządkowania komend Policji w starostwach grodzkich i ziemskich, na obszarze których działa jedna komenda? Podobnie przedstawia się sprawa w odniesieniu do powiatowych komend straży pożarnej. Jest to zapisane w art. 16.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#JerzyCzepułkowski">Mam też pytanie do pana prof. Mirosława Steca w sprawie, którą zgłaszał już pan poseł Stanisław Kracik. Gdy w art. 11 mowa jest o urzędach wojewódzkich, używamy sformułowania „wchodzą w skład urzędu wojewódzkiego w województwie...” i tutaj pan profesor protestował przeciwko zapisowi, że wchodzą w skład aparatu pomocniczego. Natomiast przy inspekcjach, strażach i służbach używamy tego określenia, że stanowią aparat pomocniczy odpowiednich kierowników inspekcji, straży i służb.</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#JerzyCzepułkowski">Rozumiem, że ten drugi zapis w przypadku inspekcji, straży i służb wynika z zapisów w innych aktach prawnych, natomiast w jednym i drugim przypadku oznacza to zniesienie tychże dotychczasowych jednostek i włączenie ich praktycznie w skład analogicznych jednostek w mieści metropolitalnym.</u>
          <u xml:id="u-78.4" who="#JerzyCzepułkowski">Czy różnica w zapisie w odniesieniu do dotychczasowych urzędów wojewódzkich oraz w odniesieniu do dotychczasowych jednostek organizacyjnych inspekcji, straży i służb nie spowoduje różnic w interpretacji, że dotychczasowe urzędy wojewódzkie się znosi, natomiast jeżeli chodzi o inspekcje, straże i służby, pozostają nadal filie czy też oddziały lub delegatury tychże instytucji, jakie są w mieście metropolitalnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#JanRokita">Proszę o udzielenie wyjaśnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#KrzysztofBudnik">Jeżeli chodzi o pytanie dotyczące art. 16, a w szczególności ust. 5, a więc tego podwójnego podporządkowania jednego komendanta powiatowego Policji wówczas, gdy komenda jest wspólna dla dwóch powiatów, to problem ten był szczegółowo analizowany wspólnie z Komendą Główną Policji i nie ma takich obaw.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#KrzysztofBudnik">Jest to podyktowane koniecznością racjonalnego wykorzystania Policji w tych jednostkach terenowych i racjonalnego zarządzania. To jest skutek funkcjonowania tych jednostek przez wiele lat w strukturach komend rejonowych Policji. Inne rozwiązanie powodowałoby nieracjonalne rozbudowanie stanowisk i funkcji o charakterze administracyjnym, co byłoby zbędnym obciążeniem jednostek Policji.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#KrzysztofBudnik">Mechanizmy przewidziane w ustawie w przypadku rozwiązywania sporów między władzami powiatów, są tu analogiczne do tych, które są już zapisane i przyjęte przez Sejm w ostatniej nowelizacji ustawy o Policji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#JerzyCzepułkowski">Nie satysfakcjonuje mnie ta odpowiedź, bo ja nie kontestowałem koncepcji, iż jedna komenda ma obsługiwać powiat grodzki i powiat ziemski. Jest to oczywiste. Nasze obawy budzi kwestia podwójnego podporządkowania, bo oto np. czynności kadrowe wykonuje prezydent miasta - czytaj - starosta powiatu grodzkiego - a także starosta powiatu ziemskiego po porozumieniu, czyli strony muszą się porozumieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JanRokita">Nie muszą. Jeżeli nie nastąpi porozumienie, to decyzję podejmuje wojewoda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#JerzyCzepułkowski">Jednak w dalszej części ustrojowej ustawy powiatowej mamy do czynienia z obowiązkami czy kompetencjami starostów, gdzie mówi się, że koordynują działania pewnych służb na terenie powiatu. Zgłaszałem wątpliwość, że w stanie klęsk żywiołowych, na przykład powodzi, czy zagrożeń ekologicznych, jednostka musi działać na terenie dwóch w tym przypadku powiatów, a każdy ze starostów ma prawo wkraczać z określonymi decyzjami czy poleceniami. Obawiamy się powstawania kolizji w takich sytuacjach ekstremalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#MarekLewandowski">Sytuacja będzie podobna w przypadku tak zwanych słabych powiatów. Czy panowie przewidujecie jedną jednostkę policji na dwa słabe powiaty? I czy tu również nie powstaną spory kompetencyjne między starostami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#JanRokita">Rozumiem, że pytanie generalne brzmi w sposób następujący: czy zespolenie komend Policji w miastach grodzkich i w powiatach ziemskich ze starostą i z prezydentem stwarza jakieś niebezpieczeństwo dla Policji, czy też może być jakieś lepsze rozwiązanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#IreneuszWachowski">Odpowiadając na zadane pytanie stwierdzam, że ja nie widzę tego typu zagrożeń i nie obawiam się tej jak gdyby podwójnej podległości. Ta podległość opiera się na stosunku partnerskim dwóch starostów, przy czym na terenie powiatu ziemskiego pozostają jednostki policyjne w randze komisariatów i one będą wykonywały te czynności, które wykonują dzisiaj.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#IreneuszWachowski">Problemy doboru kadr i wydawania odpowiednich decyzji wymagają określonych porozumień. Podwładność komendanta powiatowego Policji i tak pozostaje wyłącznie w jurysdykcji komendanta wojewódzkiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#JanRokita">Chcę przypomnieć obu panom posłom, że w kwestii postępowania w czasie kryzysów została jedna sprawa bardzo wyraźnie określona na poprzednim naszym posiedzeniu, a mianowicie, że projektowana ustawa o kryzysach określi tego rodzaju kryzys, który dotyczyłby dwóch powiatów, kryzysem ponadpowiatowym i wyznaczy właściwe sposoby jego zażegnania. Należy podkreślić, że najsłabszy element tej konstrukcji, to jest postępowanie w sytuacji kryzysowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#JerzyCzepułkowski">Jest to dla mnie oczywiste, tylko powstaje pytanie, kiedy te regulacje zostaną wprowadzone. Przypominam, że dopiero po tegorocznej powodzi stwierdzono, iż od kilku miesięcy u pana marszałka Sejmu leżą - już po pierwszym czytaniu - prezydenckie projekty ustaw dotyczących stanów nadzwyczajnych. Przypomniano sobie o tym dopiero po nieszczęściu, jakim była powódź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#MirosławStec">Wyjaśniam panu posłowi, że nie ma tutaj sprzeczności i niekonsekwencji. To nie jest taka sama sytuacja, jeżeli chodzi o urząd wojewódzki i o inspektoraty, ponieważ są to innego typu organy.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#MirosławStec">Proszę zwrócić uwagę, że w przypadku urzędu wojewódzkiego tym organem jest wojewoda, natomiast w przypadku inspektoratów jest nim inspektor. I o ile inspektor jest kierownikiem inspektoratu, o tyle wojewoda nie jest szefem urzędu wojewódzkiego. Szefem urzędu wojewódzkiego od dwóch lat jest dyrektor generalny i nie możemy zapisać, że urząd wojewódzki jest aparatem pomocniczym wojewody.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#MirosławStec">W ustawie ustrojowej mamy zapisane, przy pomocy kogo wojewoda wykonuje swoje zadania i kompetencje, a mianowicie przy pomocy wicewojewodów, dyrektora generalnego, dyrektorów wydziałów i kierowników zespolonej administracji. Takie sformułowanie byłoby niezgodne z ustawą ustrojową i dlatego piszemy „urząd wojewódzki” — tym bardziej że mamy jednoznaczną nazwę.</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#MirosławStec">Wszędzie, gdy mówiono o aparacie pomocniczym, to najpierw piszemy — żeby nie było wątpliwości — przy inspektoratach w miastach, które przestają być wojewódzkimi, że wchodzą w skład jednostki organizacyjnej stanowiącej aparat pomocniczy odpowiedniego kierownika wojewódzkiej służby, inspekcji i straży. Jak mamy to zapisane w art. 11 ust. 2? „Dotychczasowe urzędy wojewódzkie...wchodzą w skład urzędu wojewódzkiego w województwie, na którego obszarze miały swoje siedziby”. Ta sama konstrukcja została przyjęta w obu przypadkach. Nie ma tu rozbieżności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#JanRokita">To jest jasne i przekonujące. Czy są inne uwagi do rozdziału 2? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#JanRokita">Stwierdzam, że rozdział 2 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#JanRokita">Przechodzimy do rozdziału 3. Co istotnego zostało poprawione w redakcji artykułów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#MirosławStec">Rozdział 3 obejmuje regulacje dotyczące spraw pracowniczych. Zgodnie z uwagami zgłoszonymi na poprzednim posiedzeniu Komisji, niektóre artykuły zostały przeredagowane.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#MirosławStec">Art. 51 stwierdza, że osoby wykonujące właściwe kompetencje przechodzą do odpowiednich struktur. Nie wprowadzono tu istotnych zmian. To samo dotyczy art. 52 o pracownikach urzędów rejonowych.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#MirosławStec">Art. 53 pozostaje bez zmian. Artykuły 54 i 55 są także bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#MirosławStec">W art. 56, zgodnie z tym, co zostało powiedziane, wprowadzono pewne terminy, co do obowiązku polegającego na przygotowaniu imiennych wykazów osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W tym artykule uwzględniona została sugestia wypowiedziana na poprzednim posiedzeniu Komisji, żeby pracodawca informował wcześniej pracowników, co się stanie, jeżeli nie przyjmą propozycji nowych warunków pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#MirosławStec">W art. 57 nastąpiła największa zmiana, a mianowicie został skrócony termin do 31 marca i odpowiednio inne terminy, gdy chodzi o wygaśnięcie stosunku pracy tych pracowników, o których była mowa we wcześniejszych artykułach.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#MirosławStec">Art. 58 reguluje terminy, do których mają działać komisje dyscyplinarne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#JanRokita">Czy są uwagi do tych artykułów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#JanBarzowski">Chodzi mi o wcześniejszą uwagę pana prof. Mirosława Steca odnoszącą się do art. 27, aby go przenieść do tego rozdziału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#JanRokita">Przyjęliśmy to i zostanie dokonana odpowiednia korekta w układzie i kolejności artykułów.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#JanRokita">Stwierdzam, że rozdział 3 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#JanRokita">Przechodzimy do rozdziału 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#WiesławCiamaga">Chciałbym zabrać głos w kwestii formalnej. Nie braliśmy udziału w poprzednim posiedzeniu Komisji nie z własnej winy. Nie zostaliśmy po prostu zaproszeni i jest mi przykro z tego powodu.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#WiesławCiamaga">Natomiast mam pytanie do pana przewodniczącego, czy będziemy mogli w trybie art. 19 ustawy o związkach zawodowych przedstawić swoje stanowisko na dzisiejszym posiedzeniu Komisji, gdyż nasze stanowisko w sposób zasadniczy różni się od stanowiska, które przedłożył rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JanRokita">Proszę bardzo przedłożyć to stanowisko w najistotniejszych punktach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#WiesławCiamaga">Przedstawię, czego nam w tej ustawie brakuje. Brakuje nam tu określenia działań osłonowych. Przypomnę państwu takie opracowanie pt. „Dialog i rozwój”. Napisano tam, że prace nad przygotowaniem rozwiązań osłonowych dla pracowników, a także działań na rzecz utrzymania warunków rozwoju obszarów i miast tracących status województwa należy prowadzić publicznie i równolegle z pracami legislacyjnymi. Od marca domagaliśmy się podjęcia rozmów w tej sprawie. Strona rządowa nie była gotowa do takich rozmów. Ostatnio skierowany został do nas projekt ustawy, opracowany praktycznie bez konsultacji ze związkami zawodowymi.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#WiesławCiamaga">Odbyło się - po tym fakcie - spotkanie z panem ministrem Józefem Płoskonką. Na wiele naszych uwag i zastrzeżeń dotyczących pewnych wprowadzanych rozwiązań, pan minister Józef Płoskonka odpowiadał krótko: - nie wiem. Sądziliśmy, że będziemy mieli możliwość wypowiedzenia się na posiedzeniu sejmowej Komisji i zadania pytań, ażeby uzyskać kompetentne odpowiedzi. Być może, związki zawodowe są tutaj innym adresatem pewnych spraw, ale nasze pytania powinny zostać tu zadane. Niestety, do tego nie doszło, o czym już mówiłem. Nie braliśmy udziału w dyskusji merytorycznej, na czym nam bardzo zależało.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#WiesławCiamaga">Zgłosiłem się w tym momencie dlatego, że omawiane są artykuły dotyczące spraw pracowniczych. Powiedziałem już, że nie przewiduje się żadnych działań osłonowych. W stosunku do pracowników innych branż podejmowane są różne działania osłonowe, wprowadzane są pewne udogodnienia dla osób w wieku przedemerytalnym. W tej ustawie tego nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-99.3" who="#WiesławCiamaga">Są też wprowadzane różne rozwiązania dotyczące odpraw i rozmaitych ułatwień w zakresie przekwalifikowywania się pracowników innych branż. Przewiduje się pewne świadczenia, które ułatwiają podjęcie np. działalności gospodarczej. Tutaj natomiast niczego się nie proponuje, oprócz tych zapisów, które już obowiązują. Poza tym ustawa jest kompilacją różnych przepisów i są to przeważnie przepisy wprowadzające regulacje niekorzystne dla pracownika.</u>
          <u xml:id="u-99.4" who="#WiesławCiamaga">Są to rozwiązania mniej korzystne niż przewiduje to Kodeks pracy. Mówi się tutaj np. o przekazywaniu stanowisk do określonych urzędów, natomiast w pewnym momencie pojawia się art. 41 Kodeksu pracy, który stanowi, że do tych pracowników może być stosowany artykuł dotyczący likwidacji i upadłości zakładu pracy. W ten sposób pogarsza się sytuację pracowników administracji.</u>
          <u xml:id="u-99.5" who="#WiesławCiamaga">Poszczególne artykuły wymagałyby szczegółowej analizy. Już w art. 51 jest zawarty zapis, że kompetencje organów administracji są przekazywane. Tymczasem w praktyce jest taka sytuacja, że są osoby, które mogą realizować te kompetencje przekazywania, ale realizują obecnie inne kompetencje. Są osoby, które kiedyś realizowały te kompetencje i obecnie mogą je również realizować. Tego ustawa szczegółowo nie precyzuje. Sytuacja jest taka, że na przykład dyrektor wydziału w urzędzie wojewódzkim obecnie realizuje kompetencje dyrektora wydziału, ale jest to pracownik branżowy, który pracował na innym stanowisku. On zna tę pracę i może ją nadal wykonywać na tym innym stanowisku. Ustawa tego nie przewiduje.</u>
          <u xml:id="u-99.6" who="#WiesławCiamaga">Wiemy z prasy, że nie ma obligatoryjności tworzenia delegatur, a przy takim stanowisku w istotny sposób zagrożone są sprawy pracownicze, o których mowa w art. 51 ust. 2, bo zadania przekazywane są do urzędu wojewódzkiego.</u>
          <u xml:id="u-99.7" who="#WiesławCiamaga">Można przewidywać, że powstanie taka sytuacja, iż pracownicy, którzy pracują w mieście tracącym status miasta wojewódzkiego, nie będą podejmować pracy w urzędzie wojewódzkim. Dobrym rozwiązaniem dla nich byłaby delegatura. Wobec braku obligatoryjności takiego rozwiązania delegatura może nie powstać, a skoro są tu przekazywane kompetencje, uzasadnia to funkcjonowanie delegatury. Fakt, że jest kadra i są kompetencje w terenie przemawia dodatkowo za takim właśnie rozwiązaniem.</u>
          <u xml:id="u-99.8" who="#WiesławCiamaga">Może powstać taka sytuacja, że pracownicy w odpowiednim trybie nie przyjmą nowych warunków pracy i po prostu zostaną miejsca pracy, które będzie obsadzał wojewoda. W przypadku wielu pracowników artykuł ustawy jest niewykonalny. Zwracaliśmy panu ministrowi uwagę na potrzebę wprowadzenia jakichś udogodnień dotyczących dojazdów do pracy w postaci zniżek, co obecnie stosuje się w przypadku pracowników urzędów administracji rządowej. Niestety, pan minister Józef Płoskonka powiedział, że rząd nie przewiduje na to środków.</u>
          <u xml:id="u-99.9" who="#WiesławCiamaga">Ktoś może zdecydować się na pracę w odległej miejscowości, ale jest kwestia mieszkania. Nie przewiduje się żadnych udogodnień. Przechodzi się do nowego miejsca pracy z tą samą płacą, a w przypadku wielu urzędników jest to płaca rzędu 600–1000 złotych. W tej sytuacji materialnej trudno decydować się na dojazdy do pracy i pracę w odległym urzędzie. To jest niewykonalne.</u>
          <u xml:id="u-99.10" who="#WiesławCiamaga">W przypadku przechodzenia pracowników do innych jednostek, mowa jest o tym, że po okresie do 31 marca, jeżeli nie podpisze się nowej umowy o pracę, wówczas automatycznie wygasa dotychczasowy stosunek pracy.</u>
          <u xml:id="u-99.11" who="#WiesławCiamaga">Nie precyzuje się, o jaką umowę chodzi: czy na czas określony, czy na czas nieokreślony. Sądzę, że pracodawca może celowo omijać tu przepisy, proponując umowę o pracę na czas określony, a później może zrezygnować z zatrudniania tego pracownika, nie przedłużając mu umowy. W tym momencie unika się wypłacania odpraw przez sześć miesięcy, czy też w przypadku zwolnień grupowych - w zależności od stażu pracy - od jednego do trzymiesięcznych poborów. W ten sposób można łatwo obejść dotychczasowe uprawnienia pracownicze.</u>
          <u xml:id="u-99.12" who="#WiesławCiamaga">Podczas posiedzenia specjalnej Komisji do spraw ustawy o służbie cywilnej okazało się, że projekt tej ustawy jest niespójny z projektem ustawy reformującej administrację publiczną. Analizowaliśmy tę ustawę szczegółowo i mamy obawy, że tryb postępowania w sprawach pracowniczych byłby następujący. Urzędnik, który pracował w służbie cywilnej, obejmowałby pracę na samym wstępie na czas określony, a więc tak, jak pierwszą pracę w administracji.</u>
          <u xml:id="u-99.13" who="#WiesławCiamaga">Ustawa o służbie cywilnej wprowadza dwutygodniowy tryb wypowiadania warunków pracy, o ile - co stanowi Kodeks pracy - urzędnik pracuje do sześciu miesięcy, a powyżej sześciu miesięcy przysługuje miesięczny tryb wypowiedzenia. Tu natomiast zostało to zawężone, przy czym nazywa się to okresem przygotowawczym do służby cywilnej, który kończy się egzaminem.</u>
          <u xml:id="u-99.14" who="#WiesławCiamaga">Szef służby cywilnej stwierdził, że jest to niedopatrzenie i że ta sprawa zostanie uregulowana w ramach przepisów przejściowych. Niemniej jednak mamy niespójność między dwoma projektami ustaw.</u>
          <u xml:id="u-99.15" who="#WiesławCiamaga">Kolejna sprawa jest następująca. Stwierdzono tu, że praca w Policji jest służbą, a więc powinna być zachowana jakaś ciągłość pracy. Ta ustawa w proponowanym kształcie takiej ciągłości nie gwarantuje.</u>
          <u xml:id="u-99.16" who="#WiesławCiamaga">Ktoś tu powiedział o pracownikach, którzy są ofiarą dokonywanych zmian. To właśnie urzędnicy padają ofiarą zmian wprowadzanych tą ustawą, gdyż proponuje się w niej rozwiązania, zdaniem pracowników administracji, gorsze od rozwiązań w Kodeksie pracy.</u>
          <u xml:id="u-99.17" who="#WiesławCiamaga">Dla porównania podam ten okres sześciomiesięczny, w ciągu którego zwolniony z pracy pracownik nie pracuje, ale pobiera wynagrodzenie. Jeżeli odchodzi w ramach zwolnień grupowych, a przepracował 20 lat, otrzymuje na rękę trzymiesięczne uposażenie. Pozycja urzędnika mianowanego może okazać się gorsza w pewnych okolicznościach od sytuacji urzędnika nie mianowanego. Wymieniam krótko tylko ważniejsze nasze uwagi, chociaż mamy ich znacznie więcej.</u>
          <u xml:id="u-99.18" who="#WiesławCiamaga">I podkreślam sprawę stworzenia możliwości przejścia na wcześniejszą emeryturę w ramach osłon socjalnych, co w przypadku restrukturyzacji wielu innych branż jest wprowadzane. W stosunku do urzędników tego się nie zamierza stosować, a są osoby, którym brakuje do osiągnięcia wieku emerytalnego np. miesiąc lub kilka miesięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#JanRokita">Chcę pana zapewnić co do tego, że stałą intencją tej i wszystkich innych komisji sejmowych jest, ażeby w sprawach dotyczących pracowników uczestniczyli w naszych posiedzeniach przedstawiciele związków zawodowych, i takie zaproszenia są zawsze wysyłane. Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, czy wysłane przez nas do panów zaproszenie trafiło w porę. Zawsze państwo są mile widziani na posiedzeniach sejmowych komisji.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#JanRokita">Chcę jednocześnie powiedzieć, że państwo posłowie mieli okazję zapoznać się ze stanowiskiem zajętym przez panów na piśmie. Rząd przedłożył nam te opinie, które państwo przesłali do rządu. Te opinie zostały rozdane wszystkim członkom Komisji.</u>
          <u xml:id="u-100.2" who="#JanRokita">W związku z tymi opiniami prowadziliśmy dość długie dyskusje. Były dyskutowane i głosowane w Komisji sprawy dotyczące owych wcześniejszych emerytur, a także kilka innych kwestii. Pewne rozstrzygnięcia zostały przez nas podjęte, co do pewnych rozstrzygnięć złożone będą, jak przypuszczam, wnioski mniejszości. Nie jest tak, że nie prowadziliśmy na te tematy debaty. Ten aspekt sprawy, kto wie, czy nie był jednym z najpoważniejszych problemów dyskutowanych w Komisji w związku z projektem omawianej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-100.3" who="#JanRokita">Prosiłbym jeszcze pana ministra o ustosunkowanie się do zarzutów, które tu zostały przedstawione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#JózefPłoskonka">Chcę powiedzieć o kilku kwestiach. Nie traktuję tych sformułowań jako zarzutów z wyjątkiem jednego, który mnie bardzo dziwi, dotyczącego naszego spotkania informacyjnego. Związki zawodowe proponowały, aby odbyć takie spotkanie informacyjne na temat tej ustawy. Wyraziłem zgodę na odbycie spotkania, które trwało półtorej godziny i odpowiedziałem wtedy na ponad dwadzieścia pytań. Była to w sumie długa debata. Dysponuję nagraniem tej dyskusji i stenogramem, i możemy to porównać z niektórymi opiniami wypowiadanymi teraz.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#JózefPłoskonka">Chciałbym jednak powiedzieć, że program „Dialog i rozwój” istnieje i ma się dobrze. Drugi segment tego programu to jest włączenie systemu urzędów pracy do zadań związanych z przemieszczaniem kadry urzędniczej. Urzędy pracy od miesiąca bardzo systematycznie przygotowują się do rozwiązywania problemów związanych z przemieszczaniem urzędników. Chcę bardzo mocno podkreślić, że według mnie największym problemem będzie problem przemieszczania. W jednych miejscach będzie za mało kadry, a w innych będzie jej za dużo i w związku z tym powstaną różne trudne sytuacje dla niektórych grup pracowników.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#JózefPłoskonka">Dzisiaj odbyłem bardzo dramatyczną rozmowę w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej, gdzie mi udowodniono, że w jednym z obszarów jest 1500 pracowników, a musi ich być co najmniej 3500, ponieważ doszły nowe kompetencje. I to jest problem, przed którym stanie wiele urzędów powiatowych i samorządów wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#JózefPłoskonka">Przypominam, że robimy tę reformę po raz trzeci. Pierwsza odbyła się w roku 1990, a druga w roku 1995. Wówczas też prowadzono dyskusje w sprawie urzędników. Okazało się, że jeżeli chodzi o urzędników i problem ich zatrudnienia, był to najmniejszy problem i najmniej rzutujący na tę reformę i jej ocenę.</u>
          <u xml:id="u-101.4" who="#JózefPłoskonka">I jeszcze trzy sprawy szczegółowe.</u>
          <u xml:id="u-101.5" who="#JózefPłoskonka">Po pierwsze - sprawa delegatur - jest to problem ustrojowy i nie nam dyskutować o problemie ustrojowym. Posłowie byli uprzejmi przyjąć zasadę, że delegatury są stanowione przez wojewodów i nie mamy prawa zmieniać tej zasady w ustawie o przepisach wprowadzających.</u>
          <u xml:id="u-101.6" who="#JózefPłoskonka">Po drugie - czy propozycja podpisywania umów na czas określony jest po to, aby nie płacić później odprawy pracownikowi? Pracownik ma prawo nie przyjąć takiej propozycji i uzyska należną odprawę, jeżeli uzna tę propozycję za bandycką i krzywdzącą.</u>
          <u xml:id="u-101.7" who="#JózefPłoskonka">Po trzecie - generalnie ustawa o urzędnikach państwowych jest inna niż Kodeks pracy. Kodeks pracy jest zupełnie inną sprawą ogólną i w ustawie o urzędnikach jest wiele spraw, które nie są identycznie rozwiązane jak w Kodeksie pracy. Na przykład urzędnika państwowego można przenieść na kilka miesięcy bez jego zgody do innego miejsca pracy, a normalnego pracownika - nie. To jest wszystko, co chciałem wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#MichałKaczmarek">Zgadzam się, że w tym dokumencie „Dialog i rozwój” jest opisana rola urzędów pracy, ale proszę sobie wyobrazić taką sytuację urzędnika urzędu wojewódzkiego, który traci pracę i staje się petentem urzędu pracy. Sam sposób załatwienia tej sprawy jest chyba nie do przyjęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#JanRokita">Panie pośle, my chcemy ograniczyć administrację w Polsce, a wydaje się, że i tak ją rozbudujemy, mimo tych zamierzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#MichałKaczmarek">Proszę mi pozwolić skończyć myśl. Chodzi o to, że nie można tego załatwiać w sposób rutynowy, tak jak załatwia się wiele spraw w urzędach pracy, bo trzeba brać pod uwagę, że to jest zupełnie inny pracownik. To nie jest pracownik bezrobotny, którego się kieruje do urzędu pracy, żeby szukał jakiegoś miejsca pracy. Nie wierzę w to, że urzędy pracy są przygotowane do takiej operacji, bardzo delikatnej i zupełnie innej niż w przypadku bezrobotnych. Zwracam na to uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#JózefPłoskonka">Dzięki za zwrócenie uwagi, ale chcę podkreślić, że te urzędy pracy, które będą wykonywać tę operację, za rok same będą poddane takiej samej operacji. Z tego wynika, że będą to robić po głębokim namyśle, rozsądnie, wiedząc, że będzie to dotyczyć także pracowników tych urzędów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#JanRokita">Jednak rząd powinien te urzędy przygotować do takiej operacji i rozumiem, że w tym kierunku zmierza ta uwaga pana posła. Zapewne rząd nie będzie się uchylał od tego, aby przygotować urzędy pracy do wykonania tej szczególnej misji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#JózefPłoskonka">Dokładnie tak będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#StanisławKracik">Wysłuchaliśmy tych opinii z uwagą, ale odbyliśmy już debatę nad tymi sprawami i rozumiem, że powrócimy teraz do pracy nad tekstem projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#JanRokita">Przechodzimy do rozdziału 4. Czy są jakieś ważniejsze kwestie, na które należałoby zwrócić uwagę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#MirosławStec">Chciałbym zwrócić państwu uwagę, że zgodnie z sugestią i prośbą, wyrażonymi na poprzednim posiedzeniu, rozdział ten został przeredagowany, jeżeli chodzi o układ artykułów. Istotnie budziło to wątpliwości, które artykuły czego mają dotyczyć, a zwłaszcza kogo mają dotyczyć, jakich podmiotów.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#MirosławStec">W rozdziale 4 są trzy grupy przepisów. Pierwsza grupa - to są przepisy art. 59, które określają sposoby nabycia mienia przez jednostki samorządu terytorialnego. Nic tu się nie zmienia, jeżeli chodzi o meritum tej kwestii. Istotne jest wydzielenie w ust. 2 państwowych osób prywatnych, które stają się samorządowymi osobami prawnymi i mają pozostawiony majątek, czyli jeżeli mają coś na własność, to nadal to zachowują i tego się nie komunalizuje.</u>
          <u xml:id="u-110.2" who="#MirosławStec">Art. 59 ma charakter generalny i jego przepisy dotyczą wszystkich jednostek samorządu terytorialnego. Są to klasyczne przepisy przejściowe.</u>
          <u xml:id="u-110.3" who="#MirosławStec">Art. 60 dotyczy jednostek, które nie w całości są przekazywane samorządowi. Art. 61 reguluje sprawę organu odwoławczego, a art. 62 mówi o kosztach uregulowania stanu prawnego.</u>
          <u xml:id="u-110.4" who="#MirosławStec">Drugą grupę stanowią te przepisy, które dotyczą powiatu, a znalazły się tutaj dlatego, że w ustawie ustrojowej nie ma tych przepisów, a w ustawie o samorządzie województwa — one są. Tutaj w każdym z tych przepisów pojawia się wyraz „powiat”. Są to artykuły 63–66. One nawiązują do formuły zawartej w ustawie o samorządzie województwa, jeżeli chodzi o konstrukcje proceduralne.</u>
          <u xml:id="u-110.5" who="#MirosławStec">Trzecia grupa - to są przepisy, z których każdy dotyczy czego innego, chociaż oczywiście dotyczą one spraw mienia.</u>
          <u xml:id="u-110.6" who="#MirosławStec">Art. 67 pozostaje bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-110.7" who="#MirosławStec">Art. 68 został uzupełniony o ust. 2, który dotyczy agencji rozwoju regionalnego i fundacji.</u>
          <u xml:id="u-110.8" who="#MirosławStec">Art. 69 jest przepisem dodatkowym, o którym mówiłem wcześniej, a dotyczy wód płynących i urządzeń wodnych.</u>
          <u xml:id="u-110.9" who="#MirosławStec">Art. 70 jest bez zmian, a dotyczy on kwestii własnościowych w nawiązaniu do ustaw wyznaniowych.</u>
          <u xml:id="u-110.10" who="#MirosławStec">Art. 71 dotyczy inwestycji centralnych i pozostaje bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#JanRokita">Czy do redakcji rozdziału 4 są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Nie pamiętam, czy już podnosiłem sprawę upoważnienia premiera do przejmowania mienia wojskowego przez agencję zajmującą się tym mieniem. Chodzi o przejmowanie części tego mienia, które może być przydatne na siedziby nowo tworzonych jednostek, zwłaszcza w samorządach wojewódzkich, a także w powiatach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#JanRokita">Czy Biuro Legislacyjne wie, na czym polega ten problem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Sądzę, że pan poseł nie wypowiedział do końca swojej myśli, ale chodzi tu o sprawę dyskutowaną na posiedzeniu w Legionowie, żeby część mienia wojskowego mogła być przekazywana na potrzeby tworzących się urzędów wojewódzkich i na potrzeby samorządów.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Takiego zapisu oczywiście nie ma, ale jeżeli efektem tych przemyśleń dokonanych w Legionowie miałaby być jakaś decyzja, to można byłoby ją jeszcze wprowadzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#JanRokita">Gdy usłyszę, jak taki przepis by brzmiał, to wówczas zapytam posłów o zdanie na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Należałoby usiąść i opracować odpowiedni tekst.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#JanRokita">Chodzi mi na razie tylko o zasadę, jak miałby brzmieć taki przepis.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#JanRokita">Moim zdaniem, generalnie chodzi o to, aby decyzją prezesa Rady Ministrów pewne elementy mienia wojskowego mogły być przekazywane na potrzeby tworzących się urzędów wojewódzkich i innych urzędów administracji publicznej. Musiałby być określony pewien tryb postępowania.</u>
          <u xml:id="u-117.2" who="#JanRokita">Czy ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#JerzyCzepułkowski">Problem przekazywania obiektów wojskowych z pominięciem Agencji Mienia Wojskowego był przedmiotem naszej dyskusji w Legionowie. W wyniku prac Komisji sformułowano propozycję - o której wszyscy wiemy - żeby można było przekazać gminie na realizację jej potrzeb określone mienie wojskowe.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#JerzyCzepułkowski">Spotkało się to ze zdecydowanym oporem tej części posłów, którzy nie czują i nie rozumieją potrzeb samorządowych. Z treści debaty sejmowej wynikało, że te kwestie zostaną uregulowane w nowelizowanej ustawie o Agencji Mienia Wojskowego. W związku z tym podejmowanie tej kwestii przy rozpatrywaniu tej ustawy i dawanie premierowi jakichś specjalnych uprawnień uważam za niewłaściwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#JózefPłoskonka">Nie wchodząc w meritum tej propozycji, chciałbym powiedzieć, że w kilku stolicach przyszłych województw występują określone problemy związane ze znalezieniem dobrego miejsca na urząd marszałka sejmiku samorządowego. Równocześnie w centrum miasta, a znam dwa takie przypadki, są puste budynki, które stanowią własność Agencji Mienia Wojskowego.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#JózefPłoskonka">Rozumiem propozycję wprowadzenia tego przepisu do ustawy, która zmierza w kierunku rozwiązania tego problemu. Można oczywiście spodziewać się, że wojewoda użyczy miejsca marszałkowi sejmiku i w jednym budynku będzie stał Paweł i Gaweł albo może też wojewoda nie zgodzić się na to. Uważam, że zgłoszona propozycja jest niezłym pomysłem w okresie rozwiązywania problemów wdrażania reformy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#JanRokita">Mamy tu do czynienia z różnymi problemami. Myśmy - moim zdaniem - o tym nie rozmawiali w Legionowie, a tylko o tym, czy gmina ma dostawać majątek pozostający w dyspozycji Agencji Mienia Wojskowego. I Sejm zdecydował, że nie ma dostawać tego majątku, lecz Agencja będzie majątek sprzedawać w normalnym trybie.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#JanRokita">Obecnie rozmawiamy o czym innym. Czy w sytuacji, kiedy nie ma budynku na urząd, który ma powstać, prezes Rady Ministrów może przeznaczyć budynek, stanowiący część majątku wojskowego, w trybie na potrzeby tego urzędu. I to jest już inny problem. Wydaje mi się absurdalne, abyśmy taką decyzję umieszczali na tak wysokim szczeblu i żeby ona miała charakter wyjątkowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Chciałbym przypomnieć, że myśmy wtedy mówili dokładnie o przekazywaniu takiego mienia na cele publiczne - dla samorządów terytorialnych, a tu chodziło mi o zabezpieczenie sytuacji wyjątkowych w związku z potrzebami nowo tworzonych siedzib samorządowych w trakcie ich tworzenia. Byłaby to zupełnie wyjątkowa sytuacja. Byłyby to dwa lub trzy przypadki w skali kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#FranciszekPotulski">Jestem przekonany, że takich przypadków nie ma, bo w propozycji rządowej powołanie 12 województw było - jak rozumiem - pełne zabezpieczenie potrzeb, a teraz, kiedy wprowadziliśmy dodatkowo cztery województwa, między innymi lubuskie, to było solenne zapewnienie wnioskodawców, że nie ma problemów, jeżeli chodzi o zorganizowanie urzędów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#JanRokita">Ale pan minister mówi, że są takie problemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#JózefPłoskonka">Powiem inaczej: problemu generalnie nie ma, ale można lepiej rozwiązać pewne sytuacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#JerzyCzepułkowski">Mówiąc o tym, że wojewoda nie posunie się, aby dać trochę miejsca marszałkowi sejmiku samorządowego, trzeba dodać, że można przecież przesunąć wojewodę i sprawa jest załatwiona. Mówiąc jednak poważnie, są przecież inne sposoby uzyskiwania mienia, które pozostaje we władaniu Agencji Mienia Wojskowego, również w formie nieodpłatnej. Nie róbmy więc żadnej specustawy.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#JerzyCzepułkowski">Kilkanaście minut temu pan poseł Kazimierz Marcinkiewicz wnioskował o nie-podejmowanie dyskusji merytorycznej na temat innych rozwiązań niż te, które zostały zapisane w tekście zredagowanym przez Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu. Gorąco popieram wniosek pana posła Kazimierza Marcinkiewicza i sugeruję, aby nie przedłużając naszej dyskusji, złożył stosowne wnioski w myśl przysługujących mu uprawnień w czasie drugiego czytania projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#JanRokita">Proponuję, aby przygotować wniosek w tej materii do drugiego czytania i aby trzymać się ustalonej procedury naszych obrad.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#JanRokita">Do rozdziału 4 innych uwag nie ma.</u>
          <u xml:id="u-126.2" who="#JanRokita">Stwierdzam, że ten rozdział, co do jego redakcji, został przyjęty przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-126.3" who="#JanRokita">W rozdziale 5 są drobne poprawki dotyczące głównie art. 77.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#MirosławStec">Jest tu wprowadzonych kilka zmian wynikających z dyskusji na poprzednim posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#MirosławStec">Artykuły 72–75 są bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-127.2" who="#MirosławStec">W art. 76 jest wprowadzony ust. 4 i chciałbym przeczytać jego brzmienie: „Zobowiązania i należności nie ujawnione pomniejszają sumę wpłat odpowiednio na konto Narodowego Funduszu, funduszy wojewódzkich i powiatowych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#JanRokita">Przyjmujemy ten zapis w art. 76.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#MirosławStec">Art. 77 otrzymuje nowe brzmienie. Nie ma już dwóch statusów prawnych zobowiązań. Wszystkie zobowiązania są zobowiązaniami skarbu państwa, jeżeli te zobowiązania zaciągnęły państwowe jednostki budżetowe, obecnie przekazywane do samorządów przed 31 grudnia 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#MirosławStec">Art. 78 jest bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#MirosławStec">Art. 79 jest zmieniony zgodnie z wnioskiem ministra finansów i zaaprobowany przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-129.3" who="#MirosławStec">W art. 80 jest wprowadzony nowy przepis uzgodniony z ministrem finansów, a dotyczy projektów budżetowych dla powiatów i województw samorządowych. Tego nie było w przedłożeniu rządowym.</u>
          <u xml:id="u-129.4" who="#MirosławStec">Art. 81 dotyczy także kwestii budżetowych i jest to zapis wprowadzony na wniosek ministra finansów i przyjęty przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-129.5" who="#MirosławStec">Art. 82 traktuje o komisjach orzekających, zgodnie z zasadami, o których wcześniej mówiłem, dotyczącymi ciał kolegialnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#JanRokita">Czy są jakieś zastrzeżenia? Czy ktoś chce zabrać głos? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#JanRokita">Stwierdzam, że rozdział 5 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-130.2" who="#JanRokita">Przechodzimy do rozdziału 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#MirosławStec">Rozdział ten został zatytułowany inaczej w nowej wersji.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#MirosławStec">Art. 83 pozostaje bez zmian, podobnie jak i art. 84, art. 85 i art. 86.</u>
          <u xml:id="u-131.2" who="#MirosławStec">W art. 87 dodano, zgodnie z państwa decyzją, zapis o znoszeniu organów kolegialnych.</u>
          <u xml:id="u-131.3" who="#MirosławStec">Artykuły 88–91 są bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-131.4" who="#MirosławStec">Art. 92 został zredagowany w nowej wersji i rozszerzony, zgodnie z decyzją przyjętą na poprzednim posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-131.5" who="#MirosławStec">Artykuły 93–94 są bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-131.6" who="#MirosławStec">Art. 95 został nieco zmieniony, zgodnie z sugestią Komisji, a dotyczy dróg.</u>
          <u xml:id="u-131.7" who="#MirosławStec">W następnych artykułach, aż do art. 102, są tylko drobne zmiany redakcyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#JózefPłoskonka">Mam uwagi do art. 92 ust. 5. Prosiłbym, aby ministra właściwego do spraw administracji publicznej, który sporządzi i przekaże zainteresowanym organom wykaz zawartych porozumień z gminami, zastąpić delegatem rządu. To zadanie lepiej wykona 16 osób na swoim terenie niż jeśli będzie przekazywać odpowiednie dane ministrowi. Jest to sprawa raczej techniczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#JanRokita">Czy ktoś się temu sprzeciwia? Nie ma sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#JanRokita">Wprowadzamy tę poprawkę w art. 92 ust. 5, że wykonuje to zadanie delegat rządu na swoim terenie, to znaczy sporządzi i przekaże wykaz. Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu dopilnuje, aby to zgrabnie wyrazić i zredagować.</u>
          <u xml:id="u-133.2" who="#JanRokita">Czy są inne uwagi do ostatniego rozdziału? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-133.3" who="#JanRokita">Stwierdzam, że ostatni rozdział co do redakcji został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-133.4" who="#JanRokita">Proponuję, abyśmy teraz przegłosowali całą ustawę i wyznaczyli posła sprawozdawcę oraz ustalili termin składania wniosków mniejszości, a także wymienili kilka uwag na temat kolegiów odwoławczych, który chciałbym państwu zreferować.</u>
          <u xml:id="u-133.5" who="#JanRokita">Kto z państwa jest za przyjęciem projektu ustawy w całości z wprowadzonymi poprawkami i zmianami?</u>
          <u xml:id="u-133.6" who="#JanRokita">W głosowaniu 13 posłów poparło wniosek, nikt nie był przeciwny, 7 posłów wstrzymało się od głosowania.</u>
          <u xml:id="u-133.7" who="#JanRokita">Stwierdzam, że Komisja przyjęła sprawozdanie o projekcie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-133.8" who="#JanRokita">Proponuję, aby posłem sprawozdawcą - w imieniu Komisji - był pan poseł Kazimierz Marcinkiewicz. Czy są inne kandydatury? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-133.9" who="#JanRokita">Czy pan poseł wyraża zgodę? Tak.</u>
          <u xml:id="u-133.10" who="#JanRokita">Poddaję pod głosowanie kandydaturę na sprawozdawcę Komisji.</u>
          <u xml:id="u-133.11" who="#JanRokita">Kto jest za przyjęciem tej kandydatury?</u>
          <u xml:id="u-133.12" who="#JanRokita">W głosowaniu 15 posłów poparło kandydaturę, nikt nie był przeciwny, 3 posłów wstrzymało się od głosowania.</u>
          <u xml:id="u-133.13" who="#JanRokita">Stwierdzam, że pan poseł Kazimierz Marcinkiewicz objął obowiązki sprawozdawcy tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-133.14" who="#JanRokita">Zwracam się teraz do posłów opozycji. Do kiedy panowie przygotujecie wnioski mniejszości, jeżeli chcielibyście takie zgłosić?</u>
          <u xml:id="u-133.15" who="#JanRokita">Jeżeli nie ma wniosków mniejszości, nie określamy terminu składania takich wniosków, a ewentualne poprawki zostaną zgłoszone w drugim czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-133.16" who="#JanRokita">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie przepisów wprowadzających ustawy dotyczące reformy administracji publicznej.</u>
          <u xml:id="u-133.17" who="#JanRokita">Chciałbym teraz prosić o rozważenie następującego problemu. Otrzymaliście państwo projekt ustawy o zmianie ustawy o samorządowych kolegiach odwoławczych. Projekt ten został przygotowany przez krajową reprezentację kolegiów odwoławczych z pewną poprawką, wniesioną do tego projektu przeze mnie. Poprawka polega na tym, że projekt nowej właściwości terytorialnej kolegiów, kolegia proponowały przenieść do rozporządzenia Rady Ministrów, a ja uczyniłem ten projekt załącznikiem do ustawy proponując, aby to rozstrzygnęła ustawa.</u>
          <u xml:id="u-133.18" who="#JanRokita">Ponieważ ustalone tu są bardzo ważne terminy związane z czynnościami prezesa Rady Ministrów, które zaczynają się od listopada, a prace nad tym projektem ustawy nie są jeszcze w rządzie zakończone, proponuję, aby Komisja swoją decyzją podjęła inicjatywę ustawodawczą w tej sprawie. Gdyby Komisja moją propozycję zechciała przyjąć, proponuję dalej, aby w imieniu Komisji w Sejmie wnioskował o rozpatrzenie tej ustawy pan poseł Jerzy Czepułkowski.</u>
          <u xml:id="u-133.19" who="#JanRokita">Otwieram w tej sprawie dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#MirosławStec">Chcę tylko powiedzieć tyle, że - w moim przekonaniu - ustawa o samorządowych kolegiach odwoławczych jest jedną z ustaw o charakterze ustrojowym, które trzeba absolutnie zmienić. Moja sugestia byłaby taka: czy nie można by dwóch ustaw, które mają bardzo podobny charakter, bo dotyczą instytucji około-samorządowych, wprowadzić pod obrady Sejmu jako wspólną inicjatywę ustawodawczą Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#JanRokita">W przypadku tej drugiej ustawy nie ma tej presji terminów dla czynności prezesa Rady Ministrów. Pan minister Józef Płoskonka, którego przed posiedzeniem Komisji pytałem o stanowisko rządu w tej materii, wyraził opinię pozytywną. Czy pan minister mógłby to stanowisko przedstawić Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#JózefPłoskonka">Prace w rządzie trwają nad taką ostatnią ustawą kompetencyjną, ale to nie było jeszcze przedmiotem obrad Rady Ministrów. Trwają jeszcze uzgodnienia resortowe. Trudno mi powiedzieć, kiedy te prace się zakończą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#JanRokita">Rozumiem, że pan minister potwierdza to, iż złożenie tego w trybie inicjatywy ustawodawczej Komisji byłoby sensowne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#JózefPłoskonka">Ze względu na argumenty, które pan przewodniczący przedstawił — tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#JerzyCzepułkowski">Uważam, że ustawa ta jest bardzo potrzebna i wiąże się z reformą administracji publicznej i administracji samorządowej. Zastanawiam się tylko, czy taki zakres tej ustawy powinien mieć miejsce, dlatego że art. 1 tej ustawy, bardzo obszerny, jest faktycznie nowelizacją ustawy nie związaną bezpośrednio z reformą administracji publicznej.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#JerzyCzepułkowski">Skoro nasza Komisja jest Komisją właściwą do rozpatrywania wszystkich ustaw związanych z reformą administracji publicznej i występuje z własną inicjatywą ustawodawczą, to uważam, że powinna ją przejawić tylko i wyłącznie w zakresie dostosowania struktury kolegiów odwoławczych do nowego podziału administracyjnego kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#JanRokita">Tu jest jednak problem bardziej skomplikowany ze względu na to, że kolegia odwoławcze stają się instancją odwoławczą od decyzji samorządu wojewódzkiego, a do tej pory są powoływane przez sejmiki wojewódzkie. W związku z tym trzeba bardzo głęboko wkroczyć w mechanizm ich powoływania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#MichałKaczmarek">Uważam, że ten projekt, o którym w tej chwili mówimy, idzie w bardzo dobrym kierunku, jeżeli chodzi o proponowane zmiany, i powinniśmy to w naszej Komisji jak najszybciej rozstrzygnąć. Jeżeli chodzi o samorządowe kolegia odwoławcze, to w tym zakresie są bardzo dobre doświadczenia. To jest także wyrazem realizacji zgłaszanych postulatów i normuje to prace kolegiów w okresie przejściowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#JanRokita">Poddaję pod głosowanie wniosek o podjęcie przez Komisję inicjatywy ustawodawczej według zaproponowanego przeze mnie tekstu wraz z propozycją, aby w imieniu Komisji wnioskodawcą w tej materii był pan poseł Jerzy Czepułkowski.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#JanRokita">Kto z państwa jest za przyjęciem tej propozycji?</u>
          <u xml:id="u-142.2" who="#JanRokita">W głosowaniu propozycję przyjęto jednomyślnie.</u>
          <u xml:id="u-142.3" who="#JanRokita">Stwierdzam, że Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia rządowych projektów ustaw o zmianie niektórych ustaw określających kompetencje organów administracji publicznej podjęła inicjatywę ustawodawczą w sprawie zmiany ustawy o samorządowych kolegiach odwoławczych i wyznaczyła pana posła Jerzego Czepułkowskiego jako wnioskodawcę tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#FranciszekPotulski">Prosiłbym, aby przejrzeć jeszcze ten projekt przed skierowaniem go do Sejmu, bo są tam pewne niedokładności na przykład w nazewnictwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#JanRokita">Dokonamy tego po pierwszym czytaniu tekstu. Dopilnuję, aby usunąć pewne niedokładności przed prezentacją projektu na forum Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#JanRokita">Czy są sprawy różne. Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-144.2" who="#JanRokita">Dziękuję państwu za zakończenie pracy, dziękuję panu ministrowi, panu profesorowi i Biuru Legislacyjnemu Kancelarii Sejmu, także posłom opozycji za współpracę przy redagowaniu tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-144.3" who="#JanRokita">Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>